text_structure.xml
52.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 5 grudnia 1985 r. Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, obradująca pod przewodnictwem posła Tadeusza Łodykowskiego (PZPR), rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 1986 r. w częściach dotyczących resortów handlu zagranicznego i gospodarki morskiej na tle zadań wynikających z CPR na 1986 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Handlu Zagranicznego z ministrem Andrzejem Wójcikiem i wiceministrem Ryszardem Strzeleckim, Urzędu Gospodarki Morskiej z ministrem Adamem Nowotnikiem i wiceministrem Adamem Krzysztoporskim, Ministerstwa Finansów z wiceministrem Bronisławem Ciasiem, Najwyższej Izby Kontroli z wiceprezesem Stanisławem Machem i dyrektorem zespołu Wacławem Kosickim oraz przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Projekt ustawy budżetowej na rok przyszły i zadania resortu handlu zagranicznego w 1986 r. przedstawił minister Andrzej Wójcik: Główne cele Centralnego Planu Rocznego na 1986 r. to zapewnienie poprawy warunków życia ludności oraz przyśpieszenia tempa poprawy efektywności gospodarowania i umocnienia równowagi gospodarczej. Podstawowym elementem działania na rzecz osiągnięcia tych celów ma być wszechstronne wykorzystanie handlu zagranicznego i międzynarodowej współpracy gospodarczej. Chodzi o zwiększenie naszego udziału w międzynarodowym podziale pracy, zwiększenie eksportu, zajęcie przez Polskę nieco lepszego miejsca na światowym rynku. W 1984 r. Polska zajmowała 25 miejsce w świecie pod względem liczby ludności, a dopiero 54 miejsce pod względem wartości eksportu. Niskie są także wskaźniki udziału Polski w światowym eksporcie oraz wielkość eksportu liczona na jednego mieszkańca. Na niskie tempo wzrostu eksportu wpływają różne przyczyny. Wyczerpaliśmy możliwości ekstensywnego wzrostu eksportu, osiągając górny pułap eksportu paliw i surowców. Odczuwamy skutki starzenia się naszego parku maszynowego, mamy trudności w zaopatrzeniu i zatrudnieniu w przemyśle, silniejszą niż kiedykolwiek konkurencję rynku wewnętrznego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Nie można oczekiwać skokowego wzrostu eksportu, ale poprawa w tej dziedzinie jest możliwa. W CPR na 1986 r. na pierwszym miejscu stawiamy zaopatrzenie gospodarki narodowej w materiały i surowce z importu. Udział dóbr inwestycyjnych w imporcie wyniesie tylko 8,4%, a towarów rynkowych - 11,5%. Celem eksportu jest zdobywanie środków na ten import oraz obsługa zadłużenia. W tym wyraża się udział handlu zagranicznego w podnoszeniu efektywności gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Zgodnie z założeniami na rok przyszły, wolumen handlu zagranicznego ma rosnąć szybciej niż dochód narodowy oraz produkcja przemysłu i rolnictwa. Eksport ma wzrosnąć o 3,7-4,8% w tym eksport do krajów I obszaru płatniczego prawie o 6%, a do krajów II obszaru płatniczego - o 1,7-4%. Od ilości węgla przeznaczonego na eksport zależy, które z tych wskaźników zdołamy uzyskać. W imporcie wzrost jest wolniejszy (2,4-2,8%), przy czym większy jest wzrost importu z krajów I obszaru płatniczego, a mniejszy z krajów II obszaru. W sumie nastąpi pewien spadek importu w porównaniu z rokiem 1985.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Przewidujemy, że przyszłoroczny eksport do krajów I obszaru płatniczego powinien być o 8,3% większy niż w roku bieżącym. Import z tych krajów wzrośnie o 9,5%, kompensując częściowo ubytki, jakie powstaną w imporcie z krajów II obszaru. Planowany eksport do krajów socjalistycznych osiągnie wartość 10 mld rubli transferowych, przy czym 6,3 mld zł stanowić będzie wartość eksportu towarów przemysłu elektromaszynowego, 524 mln zł wartość eksportu budownictwa, a ponad 3,1 mld złotych - pozostałych towarów.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W handlu z krajami II obszaru płatniczego sytuacja jest bardzo skomplikowana. Osiągnęliśmy górny pułap możliwości eksportu surowców i materiałów, przy czym chodzi tu nie tyle o górny pułap możliwości ich sprzedaży, ile o pułap podaży. Eksport materiałów i surowców w cenach bieżących wzrośnie w 1986 r. o 7,1%, ale zakładając 2% inflację będzie niższy. W tej sytuacji cały ciężar powiększania eksportu spada na towary niebilansowane. Wywóz wyrobów przemysłu elektronicznego ma się zwiększyć o 7,7-10,8%, a produktów żywnościowych o 4,2%.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Dla powiększenia eksportu zamierzamy wykorzystać w szerokim zakresie instrumenty eksportowe oraz elastyczną politykę kursów walutowych. Przewidujemy najrozmaitsze ulgi w podatku dochodowym dla eksporterów. Ulgi te będą przyznawane przede wszystkim producentom towarów o dużym stopniu przetworzenia. Od efektywności eksportu uzależnione będą możliwości uzyskania większych ulg. Istotne zmiany nastąpią w podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Będzie się płacić więcej wytwórcom tych produktów eksportowych, które wymagają większej pracochłonności. Chodzi o to, aby bodźce docierały bezpośrednio do załóg.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Wprowadza się pewne zmiany w odpisach dewizowych, spełniając postulaty, jakie zgłoszono w tej sprawie. W 1986 r. po raz pierwszy wprowadza się podobne odpisy w odniesieniu do rubli transferowych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Zapewnia się priorytet w zaopatrzeniu materiałowym produkcji eksportowej. Lista towarów, których produkcja korzystać będzie z tych priorytetów jest opracowywana w resorcie w porozumieniu z innymi resortami.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Rozwojowi eksportu będzie sprzyjać pomoc w proeksportowej restrukturyzacji gospodarki polegająca przede wszystkim na finansowaniu inwestycji, które umożliwią szybki wzrost eksportu.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Projekt budżetu resortu zakłada po stronie dochodów kwotę 245 mld zł, a po stronie wydatków - 60 mld zł. Główną pozycję stanowią dochody i wydatki przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Projekt budżetu zakłada w roku przyszłym zmniejszenie wydatków związanych z działalnością resortu o 8,5 mld zł, tj. o 60% w stosunku do 1985 r. Jest to jednak tylko wynik przesunięcia strukturalnego, a nie oszczędności. W sumie wydatki utrzymają się na poziomie tegorocznym. Nastąpi niewielki wzrost wydatków na utrzymanie placówek zagranicznych, co wiąże się z inflacją, zwyżką czynszów i zmianami kursu złotego w stosunku do dolara.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Projekt ustawy budżetowej na 1986 r. w części dotyczącej gospodarki morskiej na tle zadań resortu wynikających z CPR przedstawił kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Adam Nowotnik: Projekt budżetu zakłada dochody w wysokości 30,5 mld zł, co w stosunku do przewidywanego wykonania br. oznacza wzrost o 11,7%, a wydatki w wysokości 19 mld zł, co oznacza zmniejszenie o 4%. Saldo dodatnie rozliczenia resortu z budżetem wynosi 11,4 mld zł i jest wyższe o 4 mld zł. Urząd Gospodarki Morskiej od dwóch lat wykazuje stale rosnące dodatnie saldo rozliczeń z budżetem.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Przeszło 99% dochodów budżetowych stanowią wpłaty z działalności przedsiębiorstw resortu. Podstawowym źródłem tych wpływów jest podatek dochodowy. Wpłaty z tego tytułu wzrastają w wyniku zakładanego polepszenia wyników finansowych przedsiębiorstw dzięki zwiększeniu produkcji i usług oraz poprawie efektywności gospodarowania, jak również wskutek uwzględnienia dodatnich dla przedsiębiorstw z punktu widzenia finansowego skutków podwyższania kursu dolara z dniem 1 czerwca br.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Zasady dotowania przedsiębiorstw branży rybnej nie ulegają w roku przyszłym zmianie. Mogą jednak okazać się niewystarczające w świetle przewidywanego wzrostu kosztów, w szczególności z tytułu podwyżki cen paliw oraz tendencji do wzrostu kursu podstawowego złotego do dolara.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Przyjęte w projekcie budżetu wydatki obejmują przede wszystkim finansowanie pogłębiania i utrzymywania w stanie żeglowności torów wodnych i basenów portowych oraz ochrony wybrzeża, a także działalności wyższych szkół morskich. Dotację na finansowanie inwestycji i remontów kapitalnych w jednostkach gospodarczych resortu przeznacza się na inwestycje kontynuowane przedsiębiorstw w zakresie infrastruktury oraz obiekty zakwalifikowane Uchwałą Rady Ministrów do finansowania z udziałem dotacji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Realizacja zadań w przedsiębiorstwach gospodarki morskiej w latach 1983-1985, pomimo niekorzystnych warunków zewnętrznych, odbywała się dość pomyślnie. Nie może to jednak przesłaniać zagrożeń, które ujawniły się w 1985 r. Wskutek surowej zimy na początku roku nastąpił spadek przewozów morskich, przeładunków portowych i połowów ryb na Bałtyku. Przyczyną spadku są też takie zjawiska, jak spadek podaży towarów polskiego handlu zagranicznego oraz trudności w transporcie masy towarowej do - i z portów; nadal utrzymujące się stosunkowo niskie stawki frachtowe; starzenie się floty handlowej i rybackiej. Ta ostatnia przyczyna wpływa już konkretnie na zmniejszenie zaplanowanych połowów na rok 1985. Nie została też zahamowana dekapitalizacja majątku trwałego w portach.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Do pozytywów należy zaliczyć wzrost efektywności gospodarowania w wyniku wdrażania systemu ekonomiczno-finansowego w ramach reformy. Dotyczy to zwłaszcza branży remontu statków i portów morskich. Niewątpliwy postęp nastąpił też w ekonomice gospodarki rybnej, która jednak pozostaje nadal branżą o bardzo niskiej rentowności.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Odtworzenie floty i utrzymanie polskiej bandery na głównych szlakach morskich jest zadaniem bardzo trudnym wobec szeroko stosowanego protekcjonalizmu oraz przy aktualnej strukturze tonażu i podaży ładunków polskiego handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Gospodarka rybna, dzięki szerokiej wymianie zagranicznej, pomniejsza skutki spadku połowów własnych. Za eksportowane gatunki ryb, które nie cieszą się uznaniem u odbiorców krajowych, importuje się znaczne ilości ryb poszukiwanych na rynku.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">W ubiegłych latach dokonano w przedsiębiorstwach gospodarki morskiej poważnego wysiłku organizacyjnego i ekonomicznego dla wiązania wzrostu produkcji i usług ze wzrostem płac. Wprowadzono dotychczas 64 zakładowe systemy wynagradzania, które objęły ponad 90% zatrudnionych w gospodarce morskiej. Funkcjonowanie tych systemów oceniamy pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">W roku przyszłym nie przewiduje się istotnych zmian warunków działania gospodarki morskiej. Kluczową sprawą jest maksymalizacja efektów w drodze działań pozainwestycyjnych i wykorzystania istniejących rezerw. Urząd stawiać będzie zwiększone wymagania w dziedzinie oszczędności paliw i materiałów.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Wyrażam pogląd, że w 1986 r. zostaną zrealizowane podstawowe zadania gospodarki morskiej: pełne pokrycie potrzeb przewozowych i przeładunkowych polskiego handlu zagranicznego oraz uzyskanie maksymalnych wpływów dewizowych za usługi na rzecz zleceniodawców zagranicznych; zapewnienie dostaw ryb i przetworów na zaopatrzenie rynku krajowego; poprawa efektywności gospodarowania, przede wszystkim w drodze lepszego wykorzystania majątku trwałego, obniżki kosztów własnych, podnoszenia dyscypliny i poziomu organizacyjnego pracy oraz lepszej koordynacji.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Gospodarka morska uczestniczy w dochodzie narodowym w wysokości 3%, w uspołecznionym majątku narodowym - 2,8%, w sprzedaży produkcji i usług - 4,3%, w eksporcie ogółem - 9,5%, a w zatrudnieniu - 1,3%, Wskaźnik wydajności pracy w gospodarce morskiej jest trzykrotnie wyższy od przeciętnej krajowej, wskaźnik efektywności majątku trwałego brutto - 1,5-krotnie, a wskaźnik udziału eksportu w wartości sprzedaży ogółem jest ponad 2-krotnie wyższy od przeciętnej krajowej. 90% obrotów polskiego handlu zagranicznego z krajami kapitalistycznymi odbywa się drogą morską. Dzięki przewozom ładunków krajowych własną flotą oszczędzamy na frachtach 550 mln dolarów rocznie. Usługi eksportowe własnej floty przynoszą podobną wartość. Gospodarka morska dostarcza na rynek krajowy 240-270 tys. ton ryb i przetworów rybnych (stanowi to ok. 13% w stosunku do wielkości dostaw żywca rzeźnego) oraz ok. 60 tys. ton mączki rybnej (ponad 30% całości dostaw tego cennego komponentu paszowego).</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">W okresie powojennym, a zwłaszcza w latach siedemdziesiątych nastąpił odczuwalny rozwój gospodarki morskiej jako całości, lecz równocześnie ujawniły się liczne dysproporcje. Dotyczą one: braku nowoczesnego i specjalistycznego tonażu; niewystarczającego, przestarzałego i mało wydajnego potencjału przeładunkowo-składowego w portach morskich i niewystarczającego potencjału remontowego stoczni; niewłaściwych proporcji podziału produkcji statków na eksport i potrzeby krajowe oraz niewystarczającego potencjału lądowego przetwórstwa rybnego, w tym chłodni składowych, transportu i zamrażalni.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Ze złego stanu majątku trwałego oraz dysproporcji rozwojowych wynika konieczność selektywnego wyboru problemów, których rozwiązanie w następnym 5-leciu będzie niezbędne, a zarazem realne. Chodzi przede wszystkim o koncentrowanie się na rozwiązaniach, które mogą przynieść szybkie efekty.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Program inwestycyjny dla floty powinien zapewniać przynajmniej reprodukcję prostą. Przy tym założeniu program PLO sprowadziłby się do zakupu 28 statków, w tym 24 ze stoczni krajowych. Wersja „zubożona” oznaczałaby znaczny regres wielkości floty oraz nie gwarantowałaby zdolności przewozowej na poziomie 1985 r., co grozi likwidacją niektórych linii. Część potrzeb polskiego handlu zagranicznego musimy pokrywać przy pomocy obcego tonażu, co pociąga za sobą duże wydatki dewizowe. Jest to problem decydujący dla gospodarki morskiej i handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W portach morskich należy odtworzyć i unowocześnić urządzenia przeładunkowe, odbudować wybrane nabrzeża oraz zbudować powierzchnię składową, w szczególności dla towarów masowych. Wymaga sfinalizowania sprawa terminalu kontenerowego w Gdyni. W stoczniach remontowych dążyć należy do skrócenia cyklów, by poprawić gotowość techniczną własnej floty. Rybołówstwo powinno w pełni wykorzystać limity połowowe na Bałtyku. Dobre, bliskie i relatywnie tanie ryby z Bałtyku nie mogą być marnowane przez niedostatki zaplecza lądowego gospodarki rybnej.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">W programie minimum musimy też znaleźć środki na poprawę warunków socjalnych załóg.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Uwagi i wnioski dotyczące handlu zagranicznego przedstawił poseł Ignacy Wall (ZSL): Projekt planu handlu zagranicznego prawidłowo określa podstawowe kierunki oraz formułuje zadania przyśpieszenia procesu restrukturyzacji przemysłu pod kątem zwiększenia eksportu. Przyjęte instrumenty ekonomiczno-finansowe powinny przyczynić się do rozwijania produkcji eksportowej i racjonalizacji importu. Postulujemy bardziej elastyczną politykę kursów walutowych, szczególnie przy zmniejszonej dotacji na rachunek wyrównawczy.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Niezbędna jest zmiana struktury eksportu w kierunku zwiększenia udziału towarów przemysłowych wysoko przetworzonych, rozwoju usług turystycznych, transportowych, technicznych itp. Konieczne jest dostosowanie importu do potrzeb wynikających z realizacji zadań planu, m.in. przez prowadzenie odpowiedniej polityki licencjonowania oraz polityki celnej. Wskazane jest zwiększenie eksportu z państw socjalistycznych towarów kupowanych dotychczas w państwach II obszaru płatniczego oraz poprawa relacji cen uzyskiwanych za towary eksportowe do cen płaconych w imporcie.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Należy zdynamizować obroty handlu zagranicznego towarami rolno-spożywczymi z krajami II obszaru płatniczego. Dlatego uznać trzeba za słuszne propozycje działań przedstawione w uchwale Rady Ministrów nr 178/85. Wpływy za dodatkowy eksport będą w 50% zasilać scentralizowany fundusz środków dewizowych na wspomaganie importu surowców, materiałów i części zamiennych dla gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Z uznaniem podkreślić trzeba proponowane działania w zakresie dalszego pogłębienia współpracy gospodarczej i intensyfikacji obrotów z krajami RWPG, głównie z ZSRR. Taka współpraca, oparta o wieloletnie umowy, daje podstawy do rozwiązania wielu zagadnień i problemów naszej gospodarki, stwarza możliwość zapewnienia niezbędnych surowców, maszyn i innych towarów. Ze względów gospodarczych i politycznych konieczna jest dalsza aktywizacja wymiany handlowej z krajami rozwijającymi się.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Uwagi i wnioski w zakresie gospodarki morskiej przedstawił poseł Jerzy Surowiec (SD): W sferze gospodarki morskiej uwzględnione są podstawowe cele społeczno-gospodarcze wynikające z CPR, a więc zadania handlu zagranicznego w zakresie przewozu ładunków, zwiększenie przeładunków w portach morskich, utrzymanie poziomu dostaw ryb i przetworów na rynek krajowy oraz utrzymanie wysokiego poziomu usług eksportowych stoczni remontowych.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Dla zapewnienia pełnej realizacji tych zadań celowe i słuszne są modyfikacje instrumentów sterowania działalnością przedsiębiorstw, postulowane przez Urząd Gospodarki Morskiej. Zakładane zamierzenia inwestycyjne należy uznać za celowe i uzasadnione. W związku z planowanym wzrostem przeładunków niezbędna jest poprawa obsługi transportowej portów przez PKP. W roku 1986 i w latach następnych konieczne jest kontynuowanie wymiany jednostek floty handlowej. Komisja powinna postulować, aby w pełni wykonane zostały postanowienia uchwały Rady Ministrów nr 74/84 w sprawie zakupu statków dla rybołówstwa morskiego.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Należy poprzeć zasadę, że armatorzy kupują statki w polskich stoczniach po cenach transakcyjnych, a dotacje, mające pokryć różnice w stosunku do cen umownych, kierowane będą bezpośrednio do producentów w celu wyrównania rentowności. Widzimy celowość przyznania rybołówstwu morskiemu analogicznych preferencji i ulg do tych, z których korzystają przedsiębiorstwa gospodarki rolnej.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Z uznaniem trzeba odnotować wzrost dodatniego salda w rozliczeniu z budżetem państwa, ale wyrazić należy wątpliwość odnośnie wielkości dotacji dla przedsiębiorstw połowów dalekomorskich. Powinniśmy postulować zwiększenie jej do wysokości pozwalającej pozyskać normatywną rentowność przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławBejger">Popieram uwagi koreferenta posła I. Walla i przedstawione wnioski. Mam jednak kilka pytań i uwag pod adresem obu ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławBejger">Minister handlu zagranicznego mówił o prowadzeniu elastycznej polityki kursów walutowych. Co to praktycznie będzie oznaczało w warunkach 1986 roku?</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławBejger">W ramach instrumentów aktywizacji eksportu przewiduje się gwarantowanie dostaw materiałów do produkcji eksportowej. Co będzie ze stalą, a głównie z blachą okrętową z huty „Batory”? Występują tu znaczne braki, a stoczniom grożą przestoje produkcyjne. Czy nastąpi ograniczenie eksportu towarów potrzebnych do produkcji eksportowej, czy też myślimy o ich imporcie? Chodzi mi nie tylko o blachę, ale i o inne materiały.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławBejger">Urząd Gospodarki Morskiej zapowiada wiele rozwiązań, co do których nie ma jeszcze decyzji, np. w zakresie sterowania działalnością floty morskiej. To dobrze, że zgodnie z uchwałą X Plenum KC PZPR w CPR utrzymuje się dział „Gospodarka morska”. Ogranicza się go jednak tylko do sprzedaży i założeń produkcyjnych, a problemy występują także w dziale transportu. Nie podaje się, ile statków przeznaczymy na eksport, a ile dla armatorów krajowych. Dane te zawarte są w materiałach Urzędu Gospodarki Morskiej, ale wiemy, że takie ujęcie nie jest wystarczające, ażeby zapewnić realizację przez inne resorty.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławBejger">Zgodnie z postulatami wyborców zgłaszam wniosek, aby w przyszłym CPR i NPSG oraz w dokumentach rządowych wyraźnie sprecyzować „produkcję statków ogółem, w tym dla armatorów krajowych”. Proponuję też, żeby podobnie ujmować zapis dotyczący usług stoczni remontowych, tzn. „usługi ogółem, w tym dla armatorów krajowych”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławBejger">Proponuję wprowadzić tabelę charakteryzującą wielkość nakładów inwestycyjnych dla gospodarki morskiej. Wprawdzie w 1986 r. zadania inwestycyjne mają być realizowane głównie jako inwestycje własne przedsiębiorstw - przy uzyskaniu ulg - a w stoczniach remontowych przy pomocy kredytu radzieckiego, ale także i w tych sprawach powinna być jasność.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławBejger">Jaki jest koszt budowy bazy rudy żelaza w Porcie Północnym?</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławBejger">Czy zatwierdzono już wnioski opracowywane przez zespół kierowany przez wiceministra finansów J. Bienia w sprawie systemu ekonomicznego dla żeglugi? Czy zatwierdzono wnioski opracowywane w Komisji Planowania, a dotyczące systemu ekonomicznego w przemyśle okrętowym? Czy doprowadzi się do zgodności między tymi systemami?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WalentyMilenuszkin">Polska gospodarka nie może istnieć bez gospodarki morskiej. Nasi potencjalni partnerzy handlowi są za morzami i oceanami. Jeden statek o nośności 140 tys. ton to 93 pociągi po 50 wagonów każdy, a każdy wagon - to 30 ton towarów. Taki jest obraz gospodarki morskiej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WalentyMilenuszkin">Co jest w gorszym stanie: flota czy porty? W obu tych dziedzinach mamy poważne słabości. Jeśli nie będziemy mieli przyzwoitych portów, to kolej nigdy nie przestanie liczyć uszkodzonych wagonów. Jedynym rozwiązaniem problemu są place składowe. Trzeba też inaczej spojrzeć na terminal kontenerowy w Gdyni. Drugiego takiego nie ma na Bałtyku. Wystarczy zbudować szosę i Związek Radziecki mógłby wykorzystywać ten terminal do przeładunku swoich towarów, a my dodatkowo zarobilibyśmy na tranzycie tych towarów przez nasz kraj. Mamy Port Północny i nitkę ropową, którą też można wykorzystać do przesyłania ropy radzieckiej do naszych portów i przeładowywania jej na statki obce.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WalentyMilenuszkin">Proponuję też do programu dodać jeszcze jeden punkt - zwiększenie efektywności gospodarowania przez poprawę dyscypliny pracy. Nie ma takiej katastrofy na morzu, w której załoga nie miałaby swego udziału. Proponuję, żeby dokonano analizy czasu przebywania statku w portach i na morzu. Stojąc w porcie statek nie zarabia. Przeprowadzane dotychczas zmiany systemu płac we flocie nie zdały egzaminu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WalentyMilenuszkin">Dwa nasze przedsiębiorstwa - PŻM i PŻB - dały w tym roku dodatnią akumulację. Unikałbym jednak w opracowaniach takich słów, jak osiągnięcia. Co tu mówić o osiągnięciach, skoro mamy ogólny deficyt.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WalentyMilenuszkin">Wielu specjalistów zastanawiało się nad programami rozwoju nauki i techniki na 1986 r. i dalsze lata. Na ich realizację ma się wydać 6 mld zł. Tymczasem pod żadnym z haseł tych programów nie kryje się nic konkretnego. Szkoda wydawać pieniądze na nic. Jeden holownik kosztuje 1,5–1,8 mld zł. Proponuję, żeby zmniejszyć liczbę programów z 8 do 6 i za 4 mld zł, kupić holowniki pełnomorskie, które zarobią na te programy.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#WalentyMilenuszkin">Bardzo ogólnikowy jest program badań nad bezpieczeństwem na morzu. Trzeba stworzyć centrum szkolenia załóg w dziedzinie bezpieczeństwa żeglugi. Dyskusje w telewizji na temat ubrań ratunkowych po ostatniej katastrofie morskiej nie rozwiążą tego problemu. Nie potrzebne są nam badania naukowe prowadzące do stwierdzenia, że takie czy inne urządzenia trzeba kupić za granicą. Jedyny producent tratw ratunkowych - Zakłady w Grudziądzu - nie chcą ich produkować. Podobnie jest ze środkami pirotechnicznymi, które kupuje się za granicą.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#WalentyMilenuszkin">Na całym świecie podnosi się opłaty portowe i u nas też trzeba je podnieść. Nie ma obaw, że obce statki będą omijać nasze porty.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#WalentyMilenuszkin">Niezbędna jest ochrona środowiska i portów, które są po prostu brudne. Proponuję wprowadzić kary w dolarach za ich zanieczyszczanie. W Stanach Zjednoczonych wylanie fekalii na wodach terytorialnych kosztuje 10 tys. dolarów, a kapitan statku otrzymuje karę - jeden rok z zawieszeniem.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#WalentyMilenuszkin">Należy zmusić zakłady w Grudziądzu oraz zakłady „Stomil” do zainteresowania się produkcją łapaczy plam na morzu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławMiśkiewicz">Chciałbym bardzo, żeby sprawdziło się to, co zapowiedział minister A. Nowotnik. Wyniki gospodarki morskiej w woj. szczecińskim potwierdzają, że można takie efekty osiągnąć. Ważny jest jednak prawidłowy rozdział środków nie tylko w układzie branż, ale i przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławMiśkiewicz">Pragnę zwrócić uwagę na pewne rozwiązania szczegółowe przewidziane na rok 1986. W najgorszej sytuacji są porty, a zwłaszcza port szczeciński. Jeżeli ma działać prawidłowo łańcuch transportowy: kolej - porty - armator, to nie może być tak, aby kolej i armator otrzymywali 100% amortyzacji, a port tylko 50%. O ile nie da się tego stanu zmienić w 1986 r., to nie może on w żadnym wypadku trwać przez całe pięciolecie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławMiśkiewicz">Jeśli efekty pracy portów będziemy rozliczali wskaźnikiem produkcji netto, to jednak w koszty nie mogą wchodzić remonty wykonywane siłami własnymi. Im większa będzie dekapitalizacja majątku trwałego, tym większe będą zarobki.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławMiśkiewicz">W najtragiczniejszej sytuacji znajduje się rybołówstwo dalekomorskie i bałtyckie. Niezdawanie sobie sprawy, że możemy dziś łowić 200 tys. ton ryb więcej - to skandal. Odpowiedni zapis jest, ale wszystko przesuwa się w czasie. Największe kłopoty są z odtworzeniem majątku trwałego i dotacjami.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#StanisławMiśkiewicz">Rok 1985 kończymy w rybołówstwie stratami przekraczającymi 8 mld zł. Koszty rybołówstwa wynoszą 38 mld zł. Jeśli będą nadal rosły w związku ze wzrostem cen, to straty jeszcze bardziej się pogłębią. Trzeba to wszystko urealnić. Nie można tolerować dalszego pogarszania się sytuacji i dalszej dekapitalizacji rybołówstwa.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#StanisławMiśkiewicz">Kilka słów o instrumentach ekonomicznych, o których mówił minister A. Wójcik. Jeśli mamy określić kurs submarginalny, to warto wiedzieć, na jakim poziomie będzie się on kształtował w 1986 r. i w następnych latach pięciolatki. Wiemy, jakie skutki ma określenie tego kursu dla całego handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#StanisławMiśkiewicz">Słusznie przyjęto zasadę, że ulgi w podatku dochodowym będą korygowane w zależności od efektywności eksportu. Nie ma natomiast pełnej jasności co do tego, jaka będzie polityka ministerstwa w zakresie struktury i geografii eksportu. Uważam, że w dalszym ciągu po macoszemu traktuje się usługi transportowe. Czy resort widzi konieczność objęcia ulgami produkcji kooperacyjnej, która ma wpływ na finalną produkcję eksportową? Ulgami należałoby też objąć eksport do krajów socjalistycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WalterLampka">Wypowiadam się za wnioskami zgłoszonymi przez moich przedmówców.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WalterLampka">Dobrze, że wreszcie - choć późno - myśli się o preferowaniu eksportu. Nowy system bodźców oceniam generalnie pozytywnie. Po raz pierwszy uwzględniono fakt, że produkcja eksportowa powoduje większą pracochłonność. Przyjęte rozwiązanie jest krokiem we właściwym kierunku, choć nadal nie uwzględnia w pełni potrzeb eksportu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WalterLampka">Pozytywnie oceniam wprowadzenie od nowego roku podwyższonych ulg w podatku dochodowym za eksport. Ważne jest jednak, aby określić jak najszybciej listę geograficzną i towarową konkretyzującą wielkość tych ulg. Słuszne jest, że ulgi za wolumen eksportu są większe od ulg za przyrost eksportu, a także i to, że wysokość ulg będzie korygowana w zależności od dewizowej efektywności eksportu przy czym ulgi będą zmniejszane w przypadku eksportu nieopłacalnego.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WalterLampka">Chciałbym przypomnieć w tym miejscu propozycję, którą wysunąłem na jednym z posiedzeń Rady Społeczno-Gospodarczej, a zmierzającą do wprowadzenia systemu motywacyjnego - prostego i maksymalnie zrozumiałego dla załóg. Proponowałem, aby za każdego dolara i rubla uzyskanego dzięki eksportowi zakład uzyskiwał ulgi w obciążeniach. Taki system sprzyjałby wzrostowi eksportu, a także wymuszał w przedsiębiorstwie obniżkę kosztów własnych. Stworzyłoby to możliwość zmniejszenia dopłat eksportowych i poprawę opłacalności eksportu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WalterLampka">Możliwość przejścia na majątkowy charakter rocznych odpisów dewizowych jest interesującą nowością, choć korzystanie przez przedsiębiorstwa z tej formy odpisów zależeć będzie od uściślania sposobu funkcjonowania kont majątkowych, zwłaszcza wobec niedoborów pieniężnych w banku handlowym. W kwestii odpisów rublowych proponuję, aby objąć nimi nie 50 - jak się planuje - ale co najmniej 100 największych eksporterów do tego obszaru. Jesteśmy zdecydowanie za powołaniem Banku Rozwoju Eksportu, finansującego złotówkowo i dewizowo przedsięwzięcia służące rozwojowi eksportu.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#WalterLampka">Negatywnie oceniam całkowite wyeliminowanie elementu motywacji za eksport z udziału załogi w zysku. Uwzględnienie tego elementu pozwalało dotychczas ukazywać załogom - choć w części - korzyści z eksportu. Wspólnie z samorządami stworzono w tym zakresie cały system regulaminów i zasad, polegający m.in. na tym, że istotną część nagród wygospodarowanych w eksporcie wykorzystuje się np. przy opracowywaniu tzw. umów zadaniowych. Byłoby wielką szkodą pozbawianie się tego instrumentu i tym samym osłabianie zainteresowania załóg wielkością zysku uzyskiwanego w produkcji eksportowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RyszardSzunke">W informacji Urzędu Gospodarki Morskiej stwierdza się m.in., że przewozów PLO dotyczy przewozów między obcymi portami. Czy jest to opłacalne? W tym samym materiale przewiduje się spadek dostaw ryb morskich na rynek do 240 tys, ton w porównaniu z przewidywanym wykonaniem w roku bieżącym - 252 tys. ton. Czy jest to ostrożność w planowaniu? Czy nie można założyć wielkości połowów co najmniej na poziomie wykonania tegorocznego? Czy przewidywane połowy koordynowane są z planową działalnością naukowo-badawczą? Dalej stwierdza się, że w związku z przewidywanym spadkiem połowów dorszy wykorzystanie limitu połowowego na Bałtyku będzie zależało w większym stopniu od połowu i zagospodarowania innych gatunków ryb, a szczególnie szprotów. Czy są realne możliwości ich sprzedaży?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#RyszardSzunke">W materiałach MHZ stwierdza się, że mogą nadal występować pewne zagrożenia w realizacji eksportu do ZSRR oraz że powinien nastąpić wzrost dynamiki importu z pozostałych krajów socjalistycznych przy niższym wzroście eksportu. Co jest tego przyczyną? Inna wątpliwość dotyczy wzrostu eksportu budownictwa do ZSRR o 81,4%. Tak wysoka dynamika odbiega od innych działów eksportu. Czym to się tłumaczy? MHZ informuje również, że listę towarów centralnie finansowanych W imporcie zwiększono m.in. o masło. Jakie to są wielkości i czy jest taka konieczność? Prosiłbym wreszcie o bliższe szczegóły na temat eksperymentalnego wdrażania systemu odpisów rublowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderLegatowicz">Nic możemy zbyt głęboko wnikać w różne sprawy, jesteśmy bowiem w sytuacji przymusowej - musimy szybko zaopiniować pewne dokumenty. Chciałbym jednak zapytać, co będzie dalej z zadłużeniem, czy w ogóle z niego wyjdziemy? Wydaje się, że będzie się to ciągnęło w nieskończoność. Przewidujemy, że eksport wzrośnie szybciej niż dochód narodowy. Ale potem coraz trudniej będzie zwiększać eksport, co pogorszy sytuację. W przedłożonych materiałach nie widać ogólnego trendu naszego bilansu płatniczego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderLegatowicz">Proszę o wyjaśnienie, skąd bierze się różnica między danymi na temat wzrostu eksportu przedstawionymi w dokumentach dotyczących bilansu płatniczego, a tymi które podaje materiał resortu handlu zagranicznego? Czy minister finansów jest większym optymistą niż minister handlu zagranicznego? Uważam, że sytuacja jest kryzysogenna. Trzeba się nad tym poważnie zastanowić.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AleksanderLegatowicz">Jeżeli chodzi o proponowaną na rok przyszły instrumentację, na rzecz wzrostu eksportu, to zwracam uwagę, że w roku bieżącym działała już znaczna część tych instrumentów. Mimo to, wykonano tylko 89% planu eksportu, a eksport do krajów II obszaru płatniczego jest niższy niż w 1984 r. Jak wobec tego należy oceniać realność eksportu planowanego na 1986 r.? Zgłaszam też wniosek: konieczna jest dyskusja nad całą sytuacją gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AleksanderLegatowicz">Nie wolno „odfajkowywać” problemów. Grozi sytuacja kryzysowa i to w nie tak dalekiej przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławSkakuj">Solidaryzuję się z tym, co powiedziano o gospodarce morskiej. Jeżeli chodzi o handel zagraniczny, to uważam, że należy odchodzić od ochrony eksporterów przez dopłaty z rachunku wyrównawczego na rzecz stosowania kursu dewizowego. Jak to będzie działało? Dewaluacja złotego w stosunku do dolara jest konieczna i powinna być dokonana szybko.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZdzisławSkakuj">W eksporcie wyrobów przemysłu elektromaszynowego powinniśmy koncentrować się na krajach rozwijających się, które potrzebują towarów inwestycyjnych. Rozwój tego eksportu jest jednak ograniczony warunkami płatniczymi. Kredyty kupieckie, krótkoterminowe i wysoko oprocentowane nie są atrakcyjne. Czy nie byłoby dla naszego handlu zagranicznego celowe nabycie praw członka Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dzięki czemu mielibyśmy dostęp do międzynarodowych instytucji finansowych? MFW ma pieczę nad inwestycjami krajów rozwijających się, zwłaszcza w dziedzinie energetyki. Stalibyśmy się partnerami niektórych krajów uprzemysłowionych jako dostawcy towarów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ZdzisławSkakuj">W materiale stwierdza się, iż przewidywany jest import pewnej ilości złota z II obszaru płatniczego. A dlaczego nie a ZSRR? Dlaczego nastąpić ma tak duży spadek wpływów z ceł? Należałoby zająć się sprawą zakupów z rachunków odpisów dewizowych. Bank Handlowy praktycznie nie ma pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JacekAntonowicz">W materiałach zapowiada się powołanie Banku Rozwoju Eksportu. Analizowaliśmy tę koncepcję w naszym zakładzie i uznaliśmy, że jest ona jak najbardziej celowa. Proponuję, aby we wnioskach komisji poprzeć utworzenie takiej silnej instytucji finansowej. Nasz zakład mógł w swoim czasie uzyskać zamówienia z krajów rozwijających się, ale na przeszkodzie stanął brak możliwości zakupu niektórych materiałów na dewizy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JacekAntonowicz">Uzyskanie wzrostu eksportu do krajów I obszaru płatniczego jest czasem uzależnione od wkładu dewizowego z II obszaru płatniczego na zakup materiałów; należałoby w związku z tym ułatwić dostęp do dewiz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejWójcik">Najwięcej pytań i wątpliwości dotyczyło instrumentów ekonomiczno-finansowych. Zacznę od polityki kursowej. Podkreślamy zasadę elastycznego jej stosowania w 1986 r. Dokonaliśmy korekt w kryteriach, które wpływają na wysokość kursów. Po wyłączeniu towarów rolno-spożywczych gwarantowana musi być opłacalność eksportowa 80% pozostałych towarów. Poziom kursu ustala prezes NBP w porozumieniu z ministrami finansów i handlu zagranicznego. MHZ zamierza zwracać uwagę na konieczność wprowadzenia bieżących zmian. Właśnie złożyłem takie wystąpienie, pierwsze w mojej kadencji. Zamierzamy stosować politykę kursów w obu obszarach i śledzić jej skutki dla stymulowania eksportu oraz dla potrzeb rachunku dopłat wyrównawczych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejWójcik">Jeżeli chodzi o zaopatrzenie materiałowo-techniczne, to mamy na 1986 r. gwarancję dostaw materiałów dla towarów, których listę opracowujemy wspólnie z Komisją Planowania i Ministerstwem Gospodarki Materiałowej i Paliwowej. Wiele gwarancji dotyczy materiałów niezbędnych do realizacji zamówień rządowych w sprawie blachy zimnowalcowanej mogę poinformować, że w 1986 r. produkcja ma wynieść 1,5 mln ton, a import 206 tys. ton. Zużyjemy w kraju 1675 tys. ton, a na eksport przewiduje się 11 tys. ton; możliwość manewru eksportowego jest więc nieznaczna. Statki znajdują się oczywiście na liście towarów, dla których będą obowiązywały gwarancje dostaw materiałów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejWójcik">Istnieje wiele kryteriów przyznawania ulg w podatku dochodowym. Uwzględniliśmy doświadczenia z lat poprzednich.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejWójcik">W sprawie odpisów rublowych proponuje się wykorzystanie środków z tych odpisów na delegacje służbowe i literaturę naukową, choć w zasadzie powinny one być przeznaczane przede wszystkim na surowce, komponenty i maszyny. Powstaje jednak problem, czy da się to zrealizować poza kontyngentami? Rozważa się ewentualność pierwszeństwa w dostępie do towarów. Musimy nauczyć się operować tym nowym instrumentem, zachowując niezbędną ostrożność.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejWójcik">Wyjaśniam, że prawie wszystkie instrumenty pomyślane są tak, aby eksporter mógł dzielić się ulgą (przywilejem) z kooperantami.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejWójcik">Czy potrafimy przewidzieć skutki posunięć podatkowych, w tym wynikających z obsługi zadłużenia zagranicznego? Są w polityce podatkowej nowości, których skutków do końca przewidzieć nie można. Np. fundusz obsługi zadłużenia ma być tworzony z 25% ulg podatkowych. Dotknie to finansowo zakłady, ich możliwości inwestowania i rozwoju, a w rezultacie może spowodować zmniejszenie ich zdolności eksportowej. Żyjemy w warunkach zadłużenia, wpływa to na politykę gospodarczą i codzienny przebieg realizacji planu. Ostatnie tygodnie zaznaczyły się niesłychanymi trudnościami wskutek niezrealizowania importu.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejWójcik">Cieszę się z poparcia Komisji dla koncepcji powołania Banku Rozwoju Eksportu.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejWójcik">Złoto zakupujemy w II obszarze płatniczym, co nie oznacza, że nie jest to złoto radzieckie. Srebro, które eksportujemy dostarcza się do trzech punktów w Europie, niezależnie od tego, który kraj je następnie zakupi.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#AndrzejWójcik">Dochody z ceł zmniejszają się wskutek wprowadzenia nowych stawek na samochody osobowe. Ponadto, z jednym z krajów uzgodniliśmy wzajemną likwidację ceł.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#AndrzejWójcik">Wyrażona w materiałach obawa co do tempa wzrostu eksportu do ZSRR wynika z tego, że na kraj ten przypada 1/3 naszych obrotów. Zaczynamy realizować nowe przedsięwzięcia, zdarzają się też trudne towary, a równocześnie planujemy szybkie tempo wzrostu eksportu. Mogą więc wystąpić napięcia. Dynamika importu z pozostałych krajów socjalistycznych zakłada nieznaczne saldo ujemne wzajemnych obrotów.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#AndrzejWójcik">Nie znam wielkości przewidywanego importu masła. Do tego artykułu podchodzi się z ogromną skrupulatnością. Czasem mamy nadwyżki masła i powstaje kłopot z jego przechowywaniem, więc część eksportujemy a potem uzupełnia się potrzeby importem. W tym roku nie eksportowaliśmy masła.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#AndrzejWójcik">Eksport budownictwa do ZSRR jest rzeczywiście ogromny. Będziemy realizować szereg umów w celu zapewnienia zwiększonych dostaw surowców dla Polski. Uczestniczyliśmy w inwestycjach, przeprowadzamy montaż, angażujemy nasze wykwalifikowane kadry.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#AndrzejWójcik">W sprawie spłaty zadłużenia nie chodzi tylko o wygospodarowanie nadwyżki eksportu nad importem. Najważniejsza dla nas jest prawidłowa obsługa zadłużenia. Stanowi to warunek importu i rozsądnego podejście do naszych trudności ze strony wierzycieli zagranicznych. Banki inaczej rozmawiają z partnerem, którego gospodarka jest zdrowa. Dodajmy tu, że problem zadłużenia dotyczy nie tylko naszego kraju. W skali światowej zadłużenie wynosi już ok. 800 mld dol., a może się jeszcze powiększyć.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#AndrzejWójcik">Na konferencji w Seulu najbardziej dotychczas „sztywny” kraj wierzycielski - USA - wystąpił z inicjatywami, które co prawda nie są wystarczające, ale dowodzą, że wierzyciele zaczynają rozumieć, iż bez ich pomocy nie rozwiąże się sprawy zadłużenia. Nie chciałbym być podejrzewany o nieuzasadniony optymizm, ale też nie wolno tylko pesymistycznie oceniać naszych szans handlowych. Inna rzecz, że nie mamy wielkich tradycji eksportowych. W każdym razie wolumen eksportu z lat 1978–1979 został osiągnięty, chociaż nie towarami wysoko przetworzonymi. Zadanie polega teraz na tym, aby jak najwięcej wykrzesać z przemysłu przetwórczego. W dłuższym okresie powinno to przynieść poprawę sytuacji w eksporcie.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#AndrzejWójcik">Z wdzięcznością wysłuchałem projektu wniosków, choć są tam sprawy trudne, np. postulat zwiększenia eksportu do krajów rozwijających się. Wiele z tych krajów ma podstawowe znaczenie jako przyszła baza surowcowa dla polskiego przemysłu. Niestety, kraje te przeważnie nie mają pieniędzy albo przyzwyczajone są do zakupu na kredyt. Trzeba więc dawać im kredyt nawet w takiej sytuacji, w jakiej obecnie jesteśmy. W miarę normowania się sytuacji na rynkach finansowych będziemy mogli sięgać do zagranicznych instytucji finansowych.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#AndrzejWójcik">Różnice w danych cyfrowych między CPR a materiałami MHZ mają wiele źródeł. Jednym z nich są przesunięcia w czasie dostaw eksportowych. Ponadto bilans płatniczy ujmuje tylko wpłaty z zagranicy, natomiast plan towarowy ujmuje wartość towarów sprzedawanych. Tak więc bilans płatniczy nie uwzględnia eksportu budownictwa; to samo ma miejsce w rybołówstwie, które korzysta z własnych wpływów. Analogicznie dzieje się z wszystkimi transakcjami typu „towar za towar”, które nie przechodzą przez rachunki Banku Handlowego. Instrumenty ekonomiczne są ważne i bardzo nam potrzebne. Niezwykle istotne jest także uświadomienie ludziom, że wzrost eksportu to warunek rozwoju i powodzenia gospodarki narodowej. Prosiłbym posłów o podkreślanie tego na spotkaniach z wyborcami. Wyjaśnianie przez posłów znaczenia eksportu jest bardzo ważne. Człowiek lepiej pracuje, gdy wie, że jego praca ma duże znaczenie.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#AndrzejWójcik">Kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Adam Nowotnik: Dziękuję za życzliwe przyjęcie programu, który przedstawiłem. Mam nadzieję, że znajdę sprzymierzeńca w realizacji tego programu.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#AndrzejWójcik">Zgadzam się z poglądem posłów na potrzebę modyfikacji, niektórych zapisów, np. wyszczególniania liczby wyprodukowanych statków przeznaczonych dla armatorów polskich i osobno - zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#AndrzejWójcik">Problem składowania rudy w Porcie Północnym traktujemy pod kątem rozbudowy placów składowych w ogóle. Byłoby dobrze, gdybyśmy mieli możliwość składowania 1 mln ton towarów. Uważamy, że niektóre przedsiębiorstwa, korzystające z usług portowych, powinny uczestniczyć w rozbudowie placów składowych. Uważam, że gdy przedsiębiorstwa zgromadzą odpowiednie środki, trzeba taką decyzję podejmować natychmiast. Im szybciej się ją podejmie, tym szybciej można będzie zamówić urządzenia.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#AndrzejWójcik">Nie kwestionuję potrzeby większej dyscypliny pracy. Mówił o tym poseł W. Milenuszkin. Jestem także za zwiększeniem opłat za światło oraz zanieczyszczenia portów i wód przybrzeżnych. Kary powinny być znacznie większe. W innych portach opłaty, z tego tytułu są bardzo wysokie.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#AndrzejWójcik">Do spraw postępu techniczno-technologicznego powinniśmy podejść spokojnie. Trzeba raz jeszcze przeanalizować te tematy. Postęp techniczny w gospodarce morskiej jest niedostateczny. Gospodarka morska musi mieć określone programy postępu technicznego, które by wybiegały odpowiednio naprzód. Kwota 6 mld zł nie jest tak przerażająca, żeby jej nie można było przeznaczyć na realizację tych programów.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#AndrzejWójcik">Poruszona przez posła S. Miśkiewicza sprawa pozostawienia amortyzacji w portach ma istotne znaczenie. Postępuje dekapitalizacja portów. Musimy myśleć o reprodukcji prostej i wzmacniać stan techniczny portów; pozostawienie w portach pełnej amortyzacji bardzo by się przydało. Rozwiązano tę sprawę połowicznie. Część amortyzacji pozostanie w portach w postaci ulg. W następnych latach będziemy stawiać ten problem w Komisji Planowania; amortyzacja powinna być w stu procentach pozostawiona w portach.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#AndrzejWójcik">Podzielam pogląd posła S. Miśkiewicza na temat rybołówstwa. Sytuacja zmieniła się jeszcze bardziej na niekorzyść na skutek zmiany cen paliw. Jest to 2,6 mld zł różnicy w kosztach. Uważam, że w dopłatach i w dofinansowaniu rybołówstwo powinno być taktowane tak, jak rolnictwo i inne gałęzie gospodarki żywnościowej. W roku przyszłym będą musiały ulec kasacji trzy duże trawlery, a równocześnie rybołówstwo ma dać 10 tys. ton ryb więcej niż w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#AndrzejWójcik">W rybołówstwie bałtyckim chcemy doprowadzić do cen umownych i tą drogą uzyskać więcej ryb na rynek.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#AndrzejWójcik">Nasze przewozy między portami obcymi spadają. Są to przewozy opłacalne, a byłyby jeszcze bardziej, gdybyśmy dysponowali taborem bardziej nowoczesnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BronisławCiaś">Prace obu zespołów nad problemami gospodarki morskiej dobiegają już końca. Bardzo żywo była dyskutowana sprawa finansowania i dotowania statków krajowej produkcji. Dyskutowano zwłaszcza nad lokalizacją dotacji. Przemysł okrętowy z niechęcią zgodził się na to, żeby dotacje przekazywać jemu jako producentowi. Pociąga to bowiem za sobą śledzenie kosztów przez finansującego, a więc wgląd skarbu państwa w gospodarkę finansową stoczni.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BronisławCiaś">Sprawa blachy dla przemysłu okrętowego. Byłem uczestnikiem prac nad problemami hutnictwa. Zostały podjęte decyzje, które mają zapewnić dostawy wyrobów hutniczych dla gospodarki, w tym także dla przemysłu okrętowego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#BronisławCiaś">Wspólnie z Urzędem Gospodarki Morskiej zastanawiano się, jakiej pomocy udzielić rybołówstwu jeszcze w 1985 r. W 1986 r. sprawa będzie mogła być załatwiona po obliczeniu skutków zmian cen paliw.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#BronisławCiaś">Od bilansów przedsiębiorstw zależy nasz zbyt. 85% dochodu państwa pochodzi z przedsiębiorstw uspołecznionych. Dlatego skrupulatnie badamy stan finansów przedsiębiorstw. Sytuacja ogólna jest niekorzystna. Niekorzystny jest bilans państwa, ale sytuacja przedsiębiorstw też jest niekorzystna. Na koniec 1985 r. stan środków w dyspozycji przedsiębiorstw wyniesie 2 biliony zł, co oznacza wzrost o 25% w stosunku do ub.r. Jeśli weźmie się nawet pod uwagę dodatkowe obciążenia (łącznie z Funduszem Obsługi Zadłużenia Zagranicznego), to środki pozostające w dyspozycji przedsiębiorstw będą na koniec przyszłego roku o 14% większe niż w br.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#BronisławCiaś">Ogólna sytuacja przedsiębiorstw jest lepsza niż sytuacja budżetu państwa, który w dalszym ciągu jest deficytowy. Stworzenie Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego ma dać 106 mld zł, przy czym zakłada się ulgi w stosunku do wielu przedsiębiorstw. Przewiduje się też, że 20% zysku musi pozostać w przedsiębiorstwie. 100 mld zł nie jest kwotą tak dużą, jeśli porównać ją z przychodami z tytułu podatku dochodowego, które wynoszą 1,3 biliona zł.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#BronisławCiaś">Nie traktujemy dawnego PFAZ, a obecnie podatku, jako instrumentu fiskalnego. Chodzi o utrzymanie wynagrodzeń w ryzach. Niektórym przedsiębiorstwom będziemy musieli spieszyć z pomocą poprzez ulgi podatkowe, a w końcu dotacje. Okazuje się zresztą, że i tak w przedsiębiorstwach pozostają duże środki pieniężne, gromadzone w funduszach rozwoju.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#BronisławCiaś">Proponuje się, żeby z produkcji netto wyeliminować remonty siłami własnymi. Taka propozycja zostanie wkrótce przyjęta.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#BronisławCiaś">68% eksportu jest w tej chwili eksportem opłacalnym. Pociągnie to za sobą niewątpliwie zmianę kursów walutowych.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#BronisławCiaś">Postanowiono, żeby wszystkie ulgi, których zakres został rozszerzony w tym roku, ograniczyć o 1/4. Jest to cięcie mechaniczne, ale oznacza pozostawienie struktury przyznanych ulg.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#BronisławCiaś">W 1985 r. na obniżenie ulg związanych z rozwojem eksportu przeznaczono 62–63 mld zł. Gdybyśmy w roku przyszłym nie zmniejszyli ulg o 1/4, suma ta wzrosłaby do 69 mld zł.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#BronisławCiaś">Gdy przedsiębiorstwo eksportuje tylko robociznę, jak np. przemysł odzieżowy, eksportujący wyroby z powierzonego materiału, ulgi zostaną podwyższone. I to jest słuszne.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#BronisławCiaś">Komisja przyjęła projekt ustawy budżetowej na 1986 r. w częściach dotyczących resortów handlu zagranicznego i gospodarki morskiej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>