text_structure.xml
39.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 22 kwietnia 1986 r. Komisja Spraw Samorządowych, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Kani (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację dotyczącą sporów sądowych na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego i o przedsiębiorstwach państwowych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację o współdziałaniu komisji ds. samorządu rad narodowych z organami samorządu załóg.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczak oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Kancelarii Rady Państwa, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych i Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Wprowadzenia do pierwszego punktu porządku dziennego dokonał wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczak: Podstawowym zadaniem sądów jest zapewnienie skutecznej realizacji prawa, dbałość o spokój i porządek publiczny oraz stanie na straży zasad sprawiedliwości społecznej. Działalność sądownictwa w ub.r. skupiała się na realizacji celów polityki wewnętrznej partii i rządu, a mianowicie umacnianiu siły państwa, stabilności praworządności socjalistycznej, zapewnianiu ładu i dyscypliny społecznej. Sądownictwo dążyło do doskonalenia procesu stosowania prawa i usprawnienia działalności organów wymiaru sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W 1985 r. do sądów wpłynęło ogółem 1.672 tys. spraw. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości poziom orzecznictwa uległ w br. poprawie. Wynika to ze zmniejszenia się liczby spraw kierowanych do ponownego rozpatrzenia przez sądy II instancji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Sprawy cywilne, które przeważają w orzecznictwie, stwarzają sądownictwu poważne problemy. Orzecznictwo cywilne osiąga swoje cele tylko wówczas, gdy postępowanie sądowe toczy się sprawnie, a wydawane rozstrzygnięcia są zgodne z duchem i literą prawa oraz poczuciem sprawiedliwości społecznej. Doniosłość orzecznictwa w sprawach cywilnych jest bardzo duża.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Udział sądownictwa w kształtowaniu reformy gospodarczej, w tym m.in, poprzez rozstrzyganie sporów na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego i o przedsiębiorstwach państwowych, jest bardzo wnikliwie analizowany i oceniany przez nasz resort. Dotychczasowa praktyka sądowego rozstrzygania takich sporów jest jeszcze stosunkowo skromna. Do dnia 28 lutego 1986 r. do sądów wpłynęło tylko 87 tego typu spraw, przy czym większość (45) w 1985 r.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Spory dotyczą różnych zagadnień, a najczęściej:</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">- powołania i odwołania dyrektora,</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">- zawieszenia dyrektora w czynnościach,</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">- powołania i odwołania zastępcy dyrektora i głównego księgowego,</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">- decyzji organów założycielskich podejmowanych wobec przedsiębiorstw m.in, w ramach nadzoru prawnego,</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">- kontrowersji między radą pracowniczą i dyrektorem.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W noweli z kwietnia 1985 r. zmieniającej kodeks postępowania cywilnego wprowadzono wiele zmian do trybu rozstrzygania sporów sądowych na tle stosowania ustaw o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego i o przedsiębiorstwach państwowych. Usunęło to wiele wątpliwości interpretacyjnych. Nowelizacja ta spowodowała również bardzo istotną zmianę dotyczącą właściwości rzeczowej sądów. Od 1 lipca 1985 r. sprawy te rozpatrują sądy rejonowe właściwe dla miasta będącego siedzibą władz wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Orzecznictwo sądów w tych sprawach ma doniosłe znaczenie społeczne i polityczne. Służy ono ugruntowaniu zasad reformy gospodarczej. Przyczynia się także do kształtowania harmonijnej współpracy między organami przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Ustawy o przedsiębiorstwie państwowym i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego nałożyły na sądownictwo nowe zadania.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Ich realizacja wymaga od sędziów znacznego poszerzenia przygotowania zawodowego. Orzecznictwo sądowe w tych sprawach. mimo że są one stosunkowo nowe. osiągnęło dobry poziom. W krótkim czasie wyspecjalizowała się kadra sędziowska, dająca gwarancje prawidłowego rozstrzygania sporów. W sumie jesteśmy zadowoleni z działalności sądów na tym polu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RyszardCzyż">Czym należy tłumaczyć fakt, że większość rozpatrywanych spraw (23) wpłynęła z woj. warszawskiego? W ogóle, geograficzny rozkład sporów jest bardzo nierównomierny. Po woj. warszawskim idzie woj. toruńskie z 10 sprawami, a następnie opolskie z 7 sprawami, podczas gdy w woj. gdańskim i katowickim rozpatrzono tylko po 3 sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKania">Jak na tle sporów rozstrzyganych przez sądy, ocenia się poziom pomocy prawnej udzielanej radom pracowniczym? W przypadku sporu między dyrektorem przedsiębiorstwa a radą pracowniczą powstaje poważny dylemat. Wiadomo przecież, że przedsiębiorstwo ma tylko jednego radcę prawnego. Czyją stronę reprezentuje on w sporze przed sądem?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławKania">W wystąpieniu wiceministra Z. Jędrzejczaka znalazło się stwierdzenie o specjalizacji kadry sędziowskiej. Nasuwa ono pewne wątpliwości. Na dobrą sprawę w ciągu 2 lat rozstrzygnięto zaledwie 87 spraw. Były one rozpatrywane przed 49 sądami. Czy w tej sytuacji można mówić o specjalizacji? Być może doszło do niej w Warszawie, gdzie rozpatrzono większość spraw, ale czy w innych sądach sędziowie wyspecjalizowali się, jeśli rozpatrzyli tylko 2 czy 2 sprawy? W związku z niewielką liczbą tego typu spraw należałoby się zastanowić nad powierzeniem ich w I instancji tylko niektórym sądom rejonowym. Podobnie jest w przypadku spraw rodzinnych; nie wszystkie sądy rejonowe je rozpatrują.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławKania">Co Ministerstwo Sprawiedliwości może powiedzieć o sygnałach napływających z sądów w związku z rozpatrywaniem sporów na tle stosowania ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego? Ukształtowała się praktyka przekazywania przez sądy sygnałów mających związek z orzecznictwem. Ha to miejsce głównie w sprawach dotyczących przestępstw gospodarczych i różnych przejawów patologii społecznej. Chcielibyśmy wiedzieć, czy w związku ze sporami wynikającymi na tle obu ustaw sądy sygnalizują resortowi jakieś problemy? Czy Ministerstwo Sprawiedliwości podejmuje próbę ich uogólnienia?</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławKania">Chciałbym jeszcze nawiązać do pytania posła R. Czyża. W jaki sposób można wyjaśnić fakt, że 50 spraw na 87 rozpatrzonych ogółem, zlokalizowanych było tylko w 5 województwach?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TomaszNaocznicki">Zacznę od problemu właściwości rzeczowej i miejscowej sądów, ponieważ wiąże się on ściśle z pytaniem posła R. Czyża. Do 30 czerwca 1985 r. właściwymi do rozpatrywania w I instancji sporów sądowych na tle stosowania ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego były sądy wojewódzkie. W przypadku sprawy wniesionej przez-radę pracowniczą lub dyrektora przeciwko organowi założycielskiemu decydowała właściwość pozwanego, czyli organu założycielskiego. We wszystkich zatem sprawach wnoszonych przeciwko ministerstwom rozprawy toczyły się przed sądem w Warszawie. Stąd tak duża liczba spraw w tym województwie. W przypadku, gdy organem założycielskim był wojewoda, sprawy rozpatrywał w I instancji właściwy sąd wojewódzki.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TomaszNaocznicki">Od połowy ub.r. zmieniła się właściwość miejscowa. Wszystkie sprawy rozpatrują sądy właściwe dla przedsiębiorstwa. W związku z tym, po upływie pewnego czasu geografia sporów rozpatrywanych przez sądy będzie odzwierciedlała geografię ich powstawania.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TomaszNaocznicki">Kwestia zmiany właściwości sądów wiąże się z pytaniem posła S. Kani, dotyczącym specjalizacji sędziów. Jedną z przesłanek zmiany właściwości miejscowej sądów było dążenie do tego, by spory rozpatrywały te same sądy, które prowadzą rejestr przedsiębiorstw. Pozwoliło to połączyć te funkcje sądów. Po dokonaniu tej zmiany nie wpłynęły do tej pory żadne krytyczne uwagi.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TomaszNaocznicki">Ministerstwo Sprawiedliwości dostarcza sądom różne informacje i przekazuje analityczne materiały. Materiał przedłożony na dzisiejsze posiedzenie stanowi syntezę takiej właśnie szerszej analizy.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TomaszNaocznicki">Prawna pomoc dla rad pracowniczych jest niezwykle istotną kwestią. Jeśli w sporze sądowym rada pracownicza występuje przeciwko dyrektorowi, to radca prawny jest pełnomocnikiem dyrektora. Trzeba jednak pamiętać, że prawo zezwala na zatrudnianie przez radę pracowniczą radców prawnych i innych ekspertów. Od strony proceduralnej problem jest mniejszy, niż by się to wydawało. Resort nasz dostrzega natomiast potrzebę jakiejś formy poradnictwa prawnego dla rad pracowniczych. Chodzi o codzienną pomoc radom pracowniczym w realizacji ich zadań i funkcji. W sferze działania rad pracowniczych znajdują się bardzo trudne problemy prawne, ekonomiczne i organizacyjne. Sprawiają one niejednokrotnie kłopoty nawet osobom obeznanym z problematyką prawno-ekonomiczną.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TomaszNaocznicki">Na tym tle wyłania się pewien problem prawny. Przepisy określają, że dyrektor przedsiębiorstwa ma zapewnić radzie pracowniczej pełną obsługę techniczno-organizacyjną. Ustawa o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego umożliwia radzie pracowniczej zatrudnianie ekspertów w dowolnej dziedzinie w celu uzyskiwania od nich stałej pomocy. W praktyce jednak nie wszystko przebiega gładko. Przytoczę przykład. Rada pracownicza jednego z przedsiębiorstw „Cefarmu” podjęła uchwałę w sprawie powołania takiego eksperta. Wykonanie uchwały wstrzymał dyrektor. Chodziło o rozstrzygnięcie dwóch kwestii:</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TomaszNaocznicki">a) dopuszczalność zatrudnienia eksperta,</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#TomaszNaocznicki">b) czy ekspert może być pracownikiem przedsiębiorstwa, tzn. pobierać w nim wynagrodzenie?</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#TomaszNaocznicki">Sąd uznał decyzję dyrektora wstrzymującą wykonanie uchwały rady pracowniczej za wadliwą. Orzeczenie nie jest prawomocne. Sprawa będzie prawdopodobnie rozpatrywana w II instancji.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#TomaszNaocznicki">Padło pytanie o wykorzystywanie przez Ministerstwo Sprawiedliwości uwag i wniosków wynikających z rozpatrywania sporów. W ub.r. przekazaliśmy Urzędowi Rady Ministrów informację podobną do tej, którą skierowaliśmy do komisji. Sygnalizowaliśmy w niej nieprawidłowości w postępowaniu organów założycielskich w stosunku do przedsiębiorstw. Nie dokonujemy jeszcze uogólnień, bo problematyka jest stosunkowo nowa. Chcemy zebrać szersze doświadczenia i dopiero na tej podstawie pokusić się o podsumowanie. Właściwie, poza sprawami dotyczącymi odwoływania dyrektorów, pozostałe sprawy mają charakter jednostkowy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#TomaszNaocznicki">Sądzimy, że społeczna oddziaływanie orzecznictwa sądów w tych sprawach jest w pełni wykorzystane. Po pierwsze, każda tego typa sprawa jest wnikliwie analizowana przez organa przedsiębiorstwa, organa założycielskie i władze polityczne. Stąd resort nasz kładzie duży nacisk na działalność nadzorczą. Dążymy do tego, aby orzecznictwo kształtowało zasady postępowania w spornych sytuacjach. Po drugie, sprawy te są szeroko naświetlane i komentowane w środkach masowego przekazu. Spotykają się one z dużym zainteresowaniem ze strony opinii publicznej. Pewną słabością prasy jest to, że jak do tej pory koncentruje uwagę przede wszystkim na sprawach personalnych (odwołanie lub zawieszenie dyrektora przedsiębiorstwa). W sposób bardziej kompleksowy problemy te omawiają pisma fachowe.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#TomaszNaocznicki">Istotne znaczenie ma poziom obsługi i pomocy prawnej udzielanej radom pracowniczym w przypadku, gdy stają one przed sądem. Czy na tle prezentowanych w informacji 87 spraw nasuwają się jakieś wnioski w tym zakresie? Czy funkcjonuje jakiś system prawny wspomagający rady pracownicze?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TomaszNaocznicki">Wszystkie postępowania sądowe w sprawach sporów między organami samorządu a organami założycielskimi, a także między radą pracowniczą a dyrektorem śledzone są przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Nie wchodzimy w sprawy jakości obsługi prawnej, ale oceniamy ogólnie, że doradztwo prawne, z którego korzystają rady pracownicze jest dobre. Rady są dobrze przygotowane do procesów, mają opracowane różne warianty rozwiązań sporów. Dostrzegamy natomiast słabości obsługi prawnej organów założycielskich, i to zarówno szczebla terenowego jak i centralnego. Przed sądem przedstawiciele tych organów niechętnie przyznają się do pomijania przepisów lub zarzutów popełniania nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TomaszNaocznicki">W sprawach, które docierają do sądów, rady pracownicze dbają o zapewnienie sobie obsługi prawnej. Np. sprawy wniesione do sądu przez radę pracowniczą toruńskiej „Elany” są dobrze przygotowane. Rada pracownicza tego przedsiębiorstwa wygrała Już wiele procesów.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TomaszNaocznicki">Mamy wiele spraw wywołanych ingerencją w kwestie statutowo-organizacyjne przedsiębiorstw, dotyczące ich łączenia lub podziału. We Wrocławiu rozpatrywano trzy sprawy, dotyczące postanowienia organu założycielskiego o zmianie statusu przedsiębiorstwa. Chodziło m.in. o przekształcenie przedsiębiorstwa w przedsiębiorstwo użyteczności publicznej. Decyzje te zostały zaskarżone przez rady pracownicze i uchylone przez sąd.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TomaszNaocznicki">Czy w Ministerstwie Sprawiedliwości rozważano celowość wydania zalecenia, aby w przypadkach, gdy w sporze występują rada pracownicza i dyrektor, radca prawny przedsiębiorstwa nie mógł występować po stronie dyrektora. Chodzi o to, żeby radca prawny przedsiębiorstwa nie występował przeciw organowi wyższemu, jakim jest rada pracownicza i nie reprezentował tylko części interesów przedsiębiorstwa, które reprezentuje dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TomaszNaocznicki">Nie ma podstawy prawnej dla wydania takich zaleceń. Nie można odsunąć od spraw przedsiębiorstwa jego radcy prawnego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TomaszNaocznicki">Ekspert komisji doc. Tadeusz Jaworski: Występują przypadki niezgodności statutu samorządu z przepisami prawnymi. Ministerstwo Sprawiedliwości informowało o tym sejmową komisję VIII kadencji i obiecało przeprowadzić kontrolę zgodności statutów z prawem, w celu usunięcia dostrzeżonych wad i nieprawidłowości. Nie uzyskaliśmy dotychczas w tej sprawie odpowiedzi. Organa samorządowe pozostają często w przekonaniu, że ich działania są zgodne z prawem, skoro sąd nie wniósł uwag do ich statutu. Nie można utrzymywać zapisów statutowych niezgodnych z przepisami prawa. Czy Ministerstwo Sprawiedliwości przewiduje jakieś działania w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławDerda">Jaka jest ocena spraw spornych między radami pracowniczymi a dyrektorami? Występują spory o powoływanie i odwoływanie dyrektora, a także w sprawach płacowych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławDerda">W stosunku do ogólnej liczby spraw, aż 63% związanych jest z działalnością dyrektorów. Z jakich głównie powodów wynikają te spory?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TomaszNaocznicki">Mamy 6.970 zarejestrowanych przedsiębiorstw i w ponad 90% z nich zatwierdzone zostały statuty samorządów. Sądy powinny spełniać funkcje kontrolne w odniesieniu do rejestrowanych statutów samorządów. Zdarzają się przypadki niezgodności statutu z prawem. Są one ujawniane w trybie nadzoru. Niezgodności między statutem przedsiębiorstwa a statutem samorządu są usuwane. Istniejące nieprawidłowości mogą wywoływać błędne wrażenie o przysługujących uprawnieniach. Rozpoczynamy w tym roku badania funkcji rejestrowych sądów. Nie znam zobowiązania Ministerstwa Sprawiedliwości wobec komisji poprzedniej kadencji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TomaszNaocznicki">Sprawy dotyczące dyrektorów mają różne źródła i trudno tu o wspólny mianownik. Na etapie opracowywania staw o przedsiębiorstwach i o samorządzie pracowniczym zgłaszano obawy, że na tle powoływania dyrektorów występować będą liczne spory.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TomaszNaocznicki">Praktyka tego nie potwierdziła. Takich spraw nie ma, bo zawczasu dochodzi do uzgodnień między przedstawicielami rad pracowniczych i organów założycielskich. Inaczej nieco przedstawia się kwestia odwoływania dyrektorów. Rady pracownicze bronią często dyrektorów, ale także występują o ich odwołanie mimo sprzeciwów organów założycielskich. Dzieje się tak przeważnie przy okazji kontroli przeprowadzonych przez NIK lub Inspekcję Robotniczo-Chłopską. W jednej z takich spraw kwestionowano przed sądem pokontrolny protokół NIK. Sąd nie może w takich przypadkach być „superkontrolerem”. Czy tych spraw jest za dużo? Nie można na to odpowiedzieć jednoznacznie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TomaszNaocznicki">Organ założycielski jest uprawniony do ustalania płac dyrektorów. Gdy dyrektor powoływany j est przez radę pracowniczą organ założycielski musi uzgadniać decyzję w sprawie wynagradzania z tą radą. Część sporów sądowych została wywołana, bo organa założycielskie nie porozumiały się w tej sprawie z radami pracowniczymi. Organa założycielskie podejmują również próby ustalenia regulaminów premiowania dyrektorów. Rady pracownicze nie występują o zaniżenie płac dyrektorów, ale o przestrzeganie wymogów formalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewPruszkowski">Przedstawione nam materiały dotyczące spraw spornych na tle stosowania ustawy o samorządzie załóg pracowniczych i o przedsiębiorstwach państwowych są dobrze przygotowane i dają ogólny pozytywny obraz. W informacji zawarte zostały wnioski, które należy uznać za trafne. Dotyczą one m. in. szkolenia przedstawicieli organów samorządowych w kwestiach prawnych, Istnieją punkty konsultacyjne dla samorządów i powinny one nadal funkcjonować, albowiem rotacja działaczy samorządowych będzie znaczna, ponieważ kadencje są krótkie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewPruszkowski">Z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości dowiadujemy się, że wiele spraw, trafiających do sądów, wynika ze złej interpretacji przepisów prawa przez samorządy. Równolegle jednak wiele spraw wynika z nieznajomości prawa przez przedstawicieli administracji, nawet szczebla centralnego. Mówimy o dokształcaniu działaczy samorządowych, ale czy nie należy podobnego wniosku skierować również pod adresem organów założycielskich i organów administracji państwowej? Utarł się pogląd, że spory w sądach wynikają stąd, że samorząd jest niedouczony i działa niezgodnie z przepisami. Należałoby zwrócić uwagę na to, że wiele spraw spornych między organami samorządowymi a organami założycielskimi jest wynikiem niezgodnych z prawem decyzji organów założycielskich. Jest to tym bardziej dziwne, jeśli zważymy, że organa administracji państwowej dysponują potężnym aparatem obsługi prawnej, więc nie ma żadnych uzasadnień dla nieznajomości prawa. Wiele spraw trafia do sądów także i dlatego, że strony nie doceniają potrzeby unikania konfliktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKania">Z informacji Ministerstwa Sprawiedliwości i wystąpień posłów wynika, iż w omawianych sprawach sytuacja jest na ogół zadowalająca. 'Proponuję przyjąć przedstawioną informację do wiadomości. Na tym tle komisja może stwierdzić, że liczne obawy, które towarzyszyły powierzeniu sądom rozstrzygania sporów między samorządem a dyrektorem, a także między samorządem a organem założycielskim nie znalazły w istocie żadnego potwierdzenia. Dotyczy to zarówno zasięgu sporów, jak też ich przyczyn. Spory są rzeczą naturalną i wynikają na tle podejmowania wielu decyzji. Ważne jest, aby funkcjonował sprawiedliwy system rozstrzygania tych sporów, zgodnie z interesem ogólnospołecznym. Można stwierdzić, że dysponujemy już takim systemem i nie zachodzi potrzeba korygowania przepisów prawnych obowiązujących w tym zakresie. Ten system powinniśmy utrwalać, ponieważ stwarza on szansę, aby spory nie przekształcały się w konflikty, spełnia funkcję ważnego amortyzatora napięć społecznych. Nikt nie ma monopolu na ustalanie co jest zgodne z interesem ogólnospołecznym. Trzeba wysłuchiwać różnych racji i kierować się zdrowym rozsądkiem. Również przepisy prawa można interpretować w taki sposób, że będzie to w istocie ze szkodą dla interesu ogólnospołecznego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławKania">Mamy podstawy do pozytywnej oceny działalności sądów. Sprawność postępowania jest dostateczna, a jest to istotne, ponieważ nie można czekać z rozpatrywaniem spraw wnoszonych do sądu. Powinniśmy natomiast wspólnie zabiegać o przestrzeganie faktycznej równości stron występujących w sporach przed sądem. Strony muszą mieć równe szanse w sensie reprezentacji i opieki prawnej na sali sądowej. Nie trzeba sugerować się pozytywnym przykładem toruńskiej „Elany”. Jest to poważny problem i należałoby pomyśleć o wzmocnieniu pomocy prawnej dla rad pracowniczych, a nawet o specjalizacji radców prawnych występujących w interesie tych rad. Może mogłaby pomóc Naczelna Rada Adwokacka, albo organizacja radców prawnych. Samorząd może przecież opłacać tego rodzaju obsługę prawną, chodzi tylko o to, aby byli to ludzie o wysokich kwalifikacjach, rozumiejący istotę interesu ogólnospołecznego.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławKania">Ministerstwo Sprawiedliwości powinno rozważyć możliwość ukształtowania instytucjonalnych form pomocy prawnej dla rad pracowniczych. Powinno się to omówić w środkach masowego przekazu, zwłaszcza w tych pismach, które wiele miejsca poświęcają działalności samorządowej. Faktyczna równość stron przy rozstrzyganiu sporów przed sądem musi być zapewniona.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławKania">Nasuwa się wiele krytycznych uwag dotyczących nieznajomości prawa wśród organów administracji państwowej i gospodarczej. Dotyczy to także organów założycielskich szczebla centralnego. Trzeba tę sprawę zbadać i opracować opinię. Przyjmujemy te sygnały z dużym niepokojem.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StanisławKania">Musimy troszczyć się o zgodność działalności samorządów z przepisami prawa, które wyznaczają granice interesu społecznego. Nie możemy utrzymywać nieprawidłowości w statutach samorządów. Należy ponowić postulat, aby Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadziło badania postępowania rejestracyjnego statutów samorządów. Statuty zgłaszane do sądów muszą być zgodne z prawem. Powinniśmy w rezultacie takich badań stwierdzić, że osiągnęliśmy zgodność statutowych uprawnień samorządów z obowiązującymi przepisami prawa.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#StanisławKania">Zawieszenie uchwały samorządu ma charakter czasowy. Znam jednak przypadek, w którym sąd stanął na stanowisku, że zawieszenie jest równoznaczne z uchyleniem uchwały. To by oznaczało, że uchwały samorządu mają jedynie charakter projektów. Ministerstwo Sprawiedliwości odmówiło wniesienia rewizji w tej sprawie, a przecież chodzi tutaj nie o przypadek jednostkowy, lecz pogląd prawny. Przekazuję tę sprawę przedstawicielom ministerstwa, aby ją jeszcze rozważono.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#StanisławKania">Informację nt. współdziałania komisji ds. samorządu rad narodowych z organami samorządu załóg przedstawił wicedyrektor Biura Rad Narodowych Rady Państwa Miłosz Wilkanowicz: Wówczas, gdy powstawały organa samorządowe, zadaniem komisji samorządowych rad narodowych było wspieranie tego procesu i wzmacnianie działań samorządów.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#StanisławKania">Zakres kompetencji komisji określa art. 6 ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego. Zobowiązuje on rady narodowe do włączenia różnych organów społecznych, w tym również samorządów pracowniczych, do systemu planowania społeczno-gospodarczego i różnego rodzaju konsultacji. Rady narodowe mają też obowiązek wspierania działań samorządów. Rady pełnią też funkcję ochronną w stosunku do różnych ciał samorządowych. Realizacja tych zadań przebiega różnie. Z naszych analiz wynika, że idee wyrażone w art. 6 rozumiane są dwojako. Rady narodowe liczą na to, że współdziałanie z organami samorządu zwiększy udział przedsiębiorstw-, zwłaszcza pod względem finansowym, w lokalnych przedsięwzięciach podejmowanych przez rady. Samorządy pracownicze oczekują natomiast, że współpraca z komisją rady narodowej wzmocni ich pozycję. Praktyka tego współdziałania jeszcze się kształtuje, ale już teraz można powiedzieć, że oczekiwania te nie są spełniane w stopniu dostatecznym. Rady narodowe sygnalizują, że ich wpływ na przedsiębiorstwa - zwłaszcza te, dla których organami założycielskimi są instytucje centralne - jest niewielki. Samorządy pracownicze również sygnalizują, że ich współdziałanie z komisjami ds. samorządu wojewódzkich rad narodowych jest sporadyczne.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#StanisławKania">Pierwszą płaszczyzną współpracy jest planowanie terytorialne. Tworzy się praktyka odbywania wspólnych posiedzeń z kierownictwem gospodarczym, politycznym i samorządowym przedsiębiorstw. Współpraca obejmuje też szkolenia. Przy niektórych wojewódzkich radach narodowych, np. w Łodzi i Poznaniu działają punkty konsultacyjne. Nie jest to powszechną praktyką.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#StanisławKania">Komisje ds. samorządu rad narodowych podejmują funkcją koordynacyjną w zakresie szkolenia. Problemem, który jednak przeszkadza w osiągnięciu zadowalających wyników jest brak kadr dostatecznie zorientowanych w sprawach gospodarczych i finansowych. Nawiasem mówiąc, tacy fachowcy pracują w izbach skarbowych, które jednak - jak wiadomo - nie są podporządkowane terenowym organom administracji państwowej. Pewne inicjatywy w tym zakresie podejmują stowarzyszenia społeczne, np. PTE.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#StanisławKania">Z badań przeprowadzonych przez NIK w 21 województwach w II półroczu ub.r. wynika, te nawet wojewodowie, z powodu niedostatków kadrowych, nie wywiązywali się ze wszystkich obowiązków i nie wykorzystywali wszystkich uprawnień wobec przedsiębiorstw, dla których są organami założycielskimi. Takich przedsiębiorstw jest 900, a nadto 140, dla których organami założycielskimi są naczelnicy miast. Są to niewielkie liczby, stanowią one 16% ogółu przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#StanisławKania">Efekty przynosi współpraca w sferze gospodarki terytorialnej. Tam, gdzie rady narodowe działają w stylu samorządowym, przedsiębiorstwa nie skąpią środków np. na czyny społeczne. W sprawach kultury, zdrowia, opieki społecznej itp. współpracą napotyka na opory. Efektywna bywa współpraca w sprawie infrastruktury technicznej, przy czym w największym stopniu dotyczy to etapu uzgadniania lokalizacji.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#StanisławKania">Tam, gdzie współpraca między radami narodowymi a samorządami pracowniczymi nie układa się najlepiej, zgłaszane są postulaty, aby radom narodowym nadąć nowe władcze uprawnienia w stosunku do działających na ich terenie przedsiębiorstw. Są to oczywiście postulaty nie do przyjęcia, choć spotyka się je dosyć często.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#StanisławKania">Komisje ds. samorządu rad narodowych w I półroczu 1985 r. zajmowały się przede wszystkim problemami samorządu mieszkańców. Było to bezpośrednio po wyborach i komisje przejawiały wówczas najwięcej inicjatyw szkoleniowych. Komisjom tym zleca się też funkcje pomocnicze w sprawowaniu nadzoru nad samorządem mieszkańców, zadanie organizowania współpracy rad narodowych ze związkami zawodowymi i innymi organizacjami społecznymi, a także pewne inicjatywy społeczne o charakterze samorządowym. Problemy samorządu pracowniczego stanowią jedynie niewielki wycinek pracy komisji rad narodowych. Należy więc oddziaływać na komisje tak, aby działalność w tym zakresie przynosiła lepsze efekty. Jest to przedmiotem troski Rady Państwa. Zorganizowaliśmy już jedno spotkanie z przewodniczącymi komisji. Podobne spotkanie zorganizujemy w październiku br., trafiają do nas bowiem sygnały o potrzebie udzielenia komisjom pomocy w ustalaniu profilu pracy i wypracowaniu jej metod.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#StanisławKania">Aby komisje sprostały zadaniom szkoleniowym, na które występuje duże zapotrzebowanie, trzeba wypracować pewien system edukacji. Do kierownictwa Rady Państwa wystąpiono z propozycją powołania centrum szkolenia samorządowego. Gdyby jednak takie centrum nie powstało trzeba się zastanowić nad rozwiązaniami alternatywnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJałtuszewski">W informacji Rady Państwa dobrze została przedstawiona sprawa współpracy komisji samorządowych WRN z samorządami pracowniczymi. Niewiele natomiast można się dowiedzieć o współdziałaniu na szczeblu niższym. Czy sprawy te pominięto, czy też współdziałanie takie nie istnieje?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofJałtuszewski">Poseł Ryszard Czyż (PZPR) Czy przewiduje się wydanie wytycznych, bądź interpretacji przepisów dotyczących form współdziałania komisji samorządowych rad narodowych z radami pracowniczymi? Obecnie taka współpraca jest bardzo luźna. Rady pracownicze nie otrzymują pomocy, jakiej oczekują od komisji samorządowych. Są wprawdzie nie tylko złe, ale i dobre przykłady. Brak natomiast systemu pozwalającego na właściwe ukształtowanie tej współpracy. W tej sytuacji samorząd pracowniczy czuje się osamotniony i poszukuje partnerów dla swoich działań. Powinny być nimi komisje. Tymczasem tak się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KrzysztofJałtuszewski">Mniejszy problem występuje ze szkoleniem, ponieważ w tym zakresie można jeszcze liczyć na pomoc resortów, wojewódzkich rad narodowych, organizacji społecznych itp. Chodzi jednak o to, aby rada pracownicza nie musiała od razu odwoływać się do sądu, lecz, by pierwsze kroki kierowała do komisji samorządowej. Jak ten problem będzie rozwiązany w przyszłości, bo obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#FranciszkaOstrowska">Całkowicie zgadzam się z moim przedmówcą. W moim odczuciu radom pracowniczym brak wsparcia z góry. Jeśli komisje mają dobrych przewodniczących, to w tych gminach i województwach samorządy czują się i pracują lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#FranciszekDabal">W związku z przedstawionymi materiałami nasuwa się wątpliwość, czy współdziałanie komisji z radami pracowniczymi jest już na właściwym poziomie. Rodzi się także pytanie co trzeba zrobić, aby to współdziałanie rozwijać? Przede wszystkim nie jest wykonywany art. 6 ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, który te sprawy reguluje. Przedmiotem współdziałania powinien być wspólny interes stron i ich potrzeby. Czy rady narodowe i rady pracownicze mają takie wspólne potrzeby i interesy? Na razie czynione są tylko próby takiego podejścia, ale nie stanowi to jeszcze płaszczyzny stałej współpracy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#FranciszekDabal">Rady narodowe są organami władzy, mają dużo zadań. Znaczną część podobnych zadań mają przedsiębiorstwa państwowe i działające w nich rady pracownicze. Należałoby wyciągać z tego konsekwencje. Nie chodzi jednak o nadmiar konferencji i narad w tej sprawie, lecz o konkretne rezultaty dla społeczeństwa i państwa. Jak więc widzi się te wspólność interesów i problemów, czego one dotyczą? Mogłyby. to być np. czyny społeczne przynoszące korzyść obu stronom. Czy takie formy współpracy są sugerowane i co zrobić, żeby je propagować i rozwijać?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKania">Trzeba traktować nasze posiedzenie jako kontynuację działań komisji poprzedniej kadencji. Stało się już stałą praktyką zapraszanie przewodniczących komisji samorządowych rad narodowych na doroczne narady samorządowe, jakie organizujemy w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławKania">Dobrze się stało, że Kancelaria Rady Państwa zaprezentowała nam materiały na. ten temat. Materiały te są bardzo cenne, nikt bowiem nie dysponuje pełniejszą wiedzą w tej dziedzinie. Informacja przedstawia różnorodne przedsięwzięcia, są to dobre przykłady, lecz zgadzam się z dyrektorem M. Wilkanowiczem, że są to jedynie przykłady, a nie powszechna praktyka. Naszym zadaniem jest wybrać z tych przykładów te, które mogą mieć największe znaczenie dla praktyki i upowszechnić je.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławKania">Zakres zainteresowania komisji samorządowych rad narodowych jest bardzo szeroki; obejmuje on samorząd mieszkańców, samorząd spółdzielczy, rolny i wreszcie samorząd załogi. Dziś skupiamy się tylko na samorządzie pracowniczym. Jak uporządkować tę działalność? Należy rozszerzać działalność szkoleniową i wykorzystywać publicystykę. Wymaga to zwiększenia zainteresowania prasy tym tematem.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#StanisławKania">Myślę, że rady narodowe są ogniwem Władzy, bez współdziałania z którym samorząd pracowniczy nie może dobrze funkcjonować. Również rady nie mogą dobrze funkcjonować bez właściwego współdziałania z tym samorządem. Od przedsiębiorstwa i jego decyzji zależy niemało. Mam na myśli sprawy infrastruktury, włączania się w przedsięwzięcia lokalne, partycypowania w nich pod względem finansowym i nie tylko. Wszystko to co dzieje się wewnątrz przedsiębiorstwa ma również znaczenie dla otoczenia. Dotyczy to np. ochrony środowiska, spraw mieszkaniowych, ochrony zdrowia itp. Wszystkie względy przemawiają więc za tym, aby to współdziałanie było ścisłe, bogate i nie schematyczne. Podkreślam jeszcze raz, że trudno wyobrazić sobie wysoką pozycję samorządu bez współdziałania z radami narodowymi. Rady inicjują różne przedsięwzięcia, mogą sprawiać, by samorząd był wielką siłą zewnętrzną, a także w samym przedsiębiorstwie. Poprzez samorząd rady powinny sprawować skuteczną kontrolę wielu aspektów działalności terenowej. Jest duże pole do inicjatyw, spotykania się, wymiany informacji. Przykładem może być budownictwo, w którym nie dzieje się najlepiej, a którego wyniki mają duże znaczenie dla władz terenowych. Podobnie rzecz się ma z rolnictwem. W tym zakresie nie powinny występować obawy, czy też opory o wkraczanie w nie swoje kompetencje. Jest to przecież część działań rad narodowych. Kompetencja komisji nie podlega tu wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#StanisławKania">Trafnie mówił poseł R. Czyż o osamotnieniu samorządu, a poseł F. Ostrowska o braku wsparcia z góry. Rady narodowe i ich komisje mogą być terenem wymiany doświadczeń, spotkań, miejscem współdziałania różnych ogniw samorządowych. Powiedziałbym, że dla działań tych najwłaściwszy jest szczebel terenowy. Jest i jeszcze inny partner do tego rodzaju działań - są nim instancje partyjne. Powinno dochodzić do różnych kontaktów, w różnych układach i płaszczyznach. W tym należy upatrywać wielkiej roli komisji jako organów koordynujących takie kontakty i wynikające z nich współdziałanie.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#StanisławKania">Mówiliśmy już o tym, że zespoły doradcze i konsultacyjne powinny być usytuowane przy WZP i WRN. Taki związek jest niezbędny dlatego, iż z mocy prawa Sejm sprawuje pieczę nad samorządem.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#StanisławKania">Zastanawiam się, czy nie powinniśmy postulować wydania wytycznych w sprawie współdziałania rad narodowych i samorządów załóg. Mógłby to być dokument dwóch komisji: sejmowej Komisji Spraw Samorządowych i Komisji Rad Narodowych Rady Państwa. Można się przy tym powołać na pewną analogię do opinii jaką uchwaliła Komisja Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw w poprzedniej kadencji nt. współdziałania samorządu pracowniczego i związków zawodowych. Jak wiadomo, opinia ta odegrała znaczną rolę w niwelowaniu napięć i konfliktów.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#StanisławKania">Ma rację poseł F. Dąbal, że potrzebne jest określenie płaszczyzn współpracy między komisjami rad a samorządem pracowniczym. Należałoby też ustalić system naszej współpracy z komisjami samorządowymi rad narodowych. Nie chcemy oczywiście wkraczać w kompetencje Rady Państwa, jednak na spotkaniu z grupą przewodniczących komisji samorządowych rad narodowych i przedstawicieli rad pracowniczych zwracano się do mnie, aby właśnie nasza komisja organizowała tego rodzaju spotkania. Komisje samorządowe wojewódzkich rad narodowych będą mogły skuteczniej oddziaływać na samorząd pracowniczy przedsiębiorstw kluczowych, jeśli będą działać w zespoleniu i pod patronatem naszej komisji. Proponujemy zorganizować takie spotkanie w pierwszej połowie maja. Powinny to być zresztą cykliczne spotkania, odbywające się 2–3 razy w ciągu roku.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>