text_structure.xml
81.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 22 stycznia 1988 r. Komisja Rynku Wewnętrznej obradująca pod przewodnictwem posła Alojzego Bryla (SD), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- realizację ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział: wiceprzewodniczący Komisji Współpracy Gospodarczej z Zagranicą poseł Zdzisław Skakuj (bezp.), wiceminister rynku wewnętrznego Andrzej Głowacki, Wiceminister finansów Jerzy Napiórkowski oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Urzędu Rady Ministrów, Polskiej Izby Handlu Zagranicznego, Rady Krajowej PRON i Polsko- Polonijnej Izby Przemysłowo-Handlowej „Interpolcom”.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Koreferat przedstawiła poseł Krystyna Wawrzynowicz (SD): Trudno jest obiektywnie przedstawić funkcjonowanie przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości, gdyż w opinii społecznej ukształtowały się negatywne opinie o tych jednostkach.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Podstawowymi celami, dla których umożliwiono tworzenie przedsiębiorstw zagranicznych były: transfer nowoczesnej techniki i technologii dzięki zaangażowaniu kapitału zagranicznego, unowocześnienie niektórych gałęzi naszej gospodarki, wprowadzenie i przybliżenie nowoczesnych rozwiązań organizacji pracy, wzbogacenie i rozszerzenie zaopatrzenia rynku wewnętrznego. Celem było również zagospodarowanie szczególnie uciążliwych dziedzin gospodarki, wymagających kosztownej infrastruktur oraz wykorzystanie surowców i odpadów.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W latach 1977-1981 następował stosunkowo niewielki, ale dość równomierny wzrost liczby tego typu przedsiębiorstw. Dzięki nowym rozwiązaniom prawnym, w latach 1982-1984, liczba przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości szybko rosła. Dwie nowelizacje ustawy doprowadziły m.in. do ograniczenia możliwości tworzenia przedsiębiorstw przy minimalnym zaangażowaniu kapitału. Równocześnie jednak podwyższono stawki podatku dochodowego i obrotowego płaconego przez te przedsiębiorstwa, co spowodowało spadek rentowności, a w efekcie ograniczenie ich przyrostu po 1984 r.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W końcu I półrocza 1987 r. działało w kraju 677 przedsiębiorstw, czyli o 18 mniej niż w końcu 1986 r. Najwięcej przedsiębiorstw działa w woj. stołecznym i poznańskim. W I półroczu 1987 r. cofnięto 21 zezwoleń. Przedsiębiorstwa zagraniczne najczęściej działają w branżach: odzieżowej, chemicznej, drzewnej, budowlanej, skórzanej i włókienniczej. Wartość produkcji i usług wzrosła w I półroczu 1987 r. o 33% w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem i wyniosła blisko 92 mld zł. W strukturze produkcji nastąpił nieznaczny spadek udziału wyrobów rynkowych oraz niewielki wzrost produkcji na zaopatrzenie i na eksport. 591 zagranicznych przedsiębiorstw zatrudnia do 200. pracowników, w tym 314 - do 50. pracowników. W I półroczu 1987 r. przedsiębiorstwa zainwestowały dalsze 7,5 mld zł i odprowadziły do budżetu państwa 14,3 mld zł. Średnie płace kształtowały się na poziomie 37 tys. zł /łącznie z pracownikami administracyjnymi.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Zaznaczył się wzrost eksportu do krajów I obszaru płatniczego, w tym szczególnie korzystny eksport wysoko przetworzonej produkcji, np. aparatury medycznej i wyrobów przemysłu maszynowego. Generalnie jednak ten eksport jest nieopłacalny. Niejednokrotnie prowadzony jest jedynie dla zdobycia surowców do produkcji na rynek. Podstawową przyczyną nieopłacalności eksportu jest obowiązek odsprzedaży państwu 50% dewiz od obrotu brutto z wartości eksportu. Oto np. jedno z przedsiębiorstw buduje łodzie, które eksportuje za 1000 dolarów. Silniki kupuje się za granicą po 600 dolarów. Przedsiębiorstwu pozostaje zatem 400 dolarów, ma jednak obowiązek odsprzedaży państwu połowy uzyskanych dewiz, tzn. 500 dolarów.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Zdecydowana większość przedsiębiorstw przestawiła się z eksportu wyrobów na eksport usług, tj. sprzedaż siły roboczej. Powoduje to również zmniejszenie wpływów z eksportu do skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Przedsiębiorstwa zagraniczne mają ograniczony dostęp do surowców krajowych, pomimo że niekiedy proponują za nie zapłatę w dewizach, import surowców jest natomiast nieopłacalny. Nieopłacalność eksportu spowodowana jest również zaniżonymi kursami walut i niedostatecznymi preferencjami podatkowymi. Dotychczasowy system podatkowy powoduje też ograniczenie produkcji na rynek. Wysokie, progresywne podatki skłaniają do podejmowania produkcji prostej, nisko przetworzonej, przynoszącej wysokie zyski. Progresja podatkowa powoduje również wstrzymywanie sprzedaży na rynek pod koniec roku. Przepisy podatkowe i kredytowe nie pozwalają na angażowanie się przedsiębiorstw zagranicznych w realizację inwestycji o charakterze socjalnym, pomimo zgłaszanej chęci budowy takich obiektów. Przepisy uniemożliwiają też szybką zmianę profilu produkcji stosownie do potrzeb rynku.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Ze szczegółowej analizy wynika, że przedsiębiorstwa zagraniczne zagospodarowały wiele nieczynnych obiektów, często też wykorzystywały rozpoczęte i zaniechane inwestycje. Na uwagę zasługuje szybkie tempo prowadzenia inwestycji przez te przedsiębiorstwa. W wielu przypadkach zagospodarowano urządzenia zakupione, lecz nie użytkowane przez jednostki gospodarki uspołecznionej. Wiele przedsiębiorstw zagranicznych wykorzystuje surowce odpadowe i wtórne.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Przedsiębiorstwa zagraniczne posiadają liczne patenty, są producentami skomplikowanej aparatury medycznej i elektronicznej. Wydajność pracy w tych przedsiębiorstwach jest znacznie wyższa niż w uspołecznionej drobnej wytwórczości i przemyśle. Charakteryzują się też stosunkowo małym zatrudnieniem pracowników administracyjnych. W przedsiębiorstwie „Skinpol” w Poznaniu na 180 zatrudnionych jest 6 pracowników administracyjnych. W większości jednostek wyjątkowo dobra jest organizacja i dyscyplina pracy. Przedsiębiorstwa zagraniczne są często współuczestnikami czynów społecznych na rzecz środowiska oraz ofiarodawcami darów na cele społeczne.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">W działalności przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości występowały i występują nieprawidłowości, które ukształtowały już w pewnym stopniu opinię społeczną. Organa kontrolne zarzucały tym przedsiębiorstwom m.in.: prowadzenie działalności poza branżami określonymi w zezwoleniach; nieinwestowanie w pełni deklarowanych kapitałów dewizowych; zawyżanie kosztów działalności, a tym samym zaniżanie dochodów do opodatkowania; prowadzenie działalności eksportowej pomimo niewielkiej opłacalności; nieterminowe płacenie składek ubezpieczeniowych; nieuruchamianie wszystkich branż określonych w zezwoleniu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Obowiązujące przepisy finansowe nakierowane zostały głównie na osiąganie doraźnych zadań fiskalnych z pominięciem celów perspektywicznych. Zmiany obowiązujących przepisów postulował niejednokrotnie „Interpolcom” - obligatoryjne zrzeszenie przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości oraz Towarzystwo „Polonia”. W zmodyfikowanym projekcie programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej zapowiedziano przeprowadzenie analizy porównawczej ustawy o przedsiębiorstwach drobnej wytwórczości i projektu ustawy o spółkach z udziałem kapitału zagranicznego, w celu ujednolicenia i uatrakcyjnienia warunków przyciągania obcych kapitałów. Powinno to być podstawą do opracowania jednolitego projektu ustawy o lokatach kapitałowych w Polsce; warunki takich robót powinny być konkurencyjne w porównaniu z innymi krajami, w tym z krajami socjalistycznymi. Rozważa się również możliwość ustanowienia pełnomocnika rządu ds. inwestycji w Polsce z zadaniem koordynowania takiej działalności.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Od 1 stycznia br, obniżono o 80 do 75% podatek dochodowy w stosunku do przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości, Potrzebę zmian stymulujących dalszy rozwój tych przedsiębiorstw uznał b. Komitet Rady Ministrów ds. Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Modyfikacja systemu prawnego ma na celu stworzenie przedsiębiorstwom lepszych warunków rozwoju, a przynajmniej nie gorszych niż w innych krajach socjalistycznych. Zapowiedziane zmiany powinny ukształtować korzystne i opłacalne warunki funkcjonowania przedsiębiorstw wykorzystujących kapitał zagraniczny. Możliwości są bowiem duże i to w wielu dziedzinach naszej gospodarki, jednak żeby je wykorzystać, trzeba usunąć nieżyciowe przepisy.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Zapowiedziany w II etapie reformy gospodarczej wzrost podaży powinien wyeliminować produkcję złej jakości, a więc ustabilizować rynek. Wysoki poziom cen artykułów firm polonijnych powodowany jest wysokim podatkiem obrotowym. Umożliwienie tym firmom działania na zasadach obowiązujących jednostki gospodarki uspołecznionej zachęci właścicieli kapitałów do lokowania ich na terytorium PRL oraz poprawi strukturę produkcji firm już działających.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Nowoczesna gospodarka nie może funkcjonować w oderwaniu od międzynarodowego podziału i przepływu kapitałów zagranicznych. Tymczasem dotychczasowa polityka i przepisy nie stwarzają korzystnych warunków zachęcających do lokowania obcych kapitałów w gospodarce polskiej. Konieczne jest zatem szybkie wprowadzenie zmian legislacyjnych usuwających hamulce we właściwym funkcjonowaniu przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości. Zmiany te powinny doprowadzić do: uruchomienia importu surowców, rozwinięcia eksportu i zmiany jego struktury z eksportu siły roboczej na eksport wysoko przetworzonych wyrobów, uruchomienia produkcji rynkowej z importowanych surowców, znacznego rozszerzenia i unowocześnienia tej produkcji oraz podniesienia jej jakości, zwiększenia wpływów dewizowych do skarbu państwa dzięki szybkiemu obrotowi kapitału, znacznego wzrostu wpływów do budżetu z tytułu podatków, określonych od zwiększonych obrotów.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">System fiskalny i preferencje podatkowe powinny sprzyjać angażowania kapitału zagranicznego w branżach i obszarach, dla których zagospodarowania gospodarka narodowa nie ma możliwości organizacyjnych ani finansowych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Należałoby upowszechnić w przedsiębiorstwach gospodarki uspołecznionej i innych jednostkach drobnej wytwórczości nowoczesne metody i organizację pracy wzorowych przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Dla przyciągnięcia dalszych kapitałów do naszego kraju niezbędne jest też zapewnienie właściwego klimatu we wszystkich kontaktach przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości z gospodarką narodową, administracją itp.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Przy przygotowywaniu tego koreferatu nasunęła mi się też uwaga ogólniejsza. Niezmiernie niepokoi, że w tak trudnej sytuacji kraju, przy rosnącym deficycie budżetu i walącym się rynku - nie podejmuje się natychmiastowych działań, pomimo stwierdzenia niewłaściwego funkcjonowania wielu przepisów, choć prowadzi to do zmniejszania produkcji, eksportu oraz dewizowych i złotówkowych wpływów skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Wnioski z poselskiej wizytacji w 5. przedsiębiorstwach zagranicznych w woj. poznańskim przedstawił poseł Mieczysław Osika (PZPR): Celem wizytacji była odpowiedź na pytanie, jak realizowana jest ustawa o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne. Próbowaliśmy ustalić, jakie bariery utrudniają rozwój produkcji na rynek krajowy i eksport oraz przypływ dewiz do kraju.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">W regionie poznańskim działalność gospodarczą prowadzi 57 przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym. Spośród nich wizytowaliśmy przedsiębiorstwo „Introl” prowadzące nowoczesną produkcję etykiet dla przemysłu oraz elektronicznej aparatury pomiarowej. Podobnie należy ocenić produkcję „Aramisu” wytwarzającego odzież, m.in. dżinsy. Przedsiębiorstwo „Euro-Benelux” wytwarza artykuły spożywcze, chemię gospodarczą, kosmetyki, Można o nim powiedzieć, że szuka kierunków produkcji na przyszłość. „Skinpol” wytwarza konfekcję, ale jest to produkcja typu usługowego - szyje się tam odzież z powierzonych materiałów. Jest to więc eksport siły roboczej. „Unikom” w Obornikach Śląskich z kolei wytwarza artykuły spożywcze - w m.in. tzw. zdrową żywność.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Zakłady, które zwiedziliśmy w większości wyposażone są zagraniczne w maszyny i urządzenia. Niewielką część parku maszynowego stanowią urządzenia krajowe, w tym wytworzone we własnym zakresie. Np. „Unikom” wykonał linię do produkcji chrupek z otrębami, za którą odznaczony został medalem na II Krajowych Targach Zdrowej Żywności. Ze zdziwieniem dowiedzieliśmy się o odkupieniu przez to przedsiębiorstwo urządzeń do paczkowania sypkich artykułów spożywczych od przemysłu kluczowego. Wiadomo przecież, jakie kłopoty ma z paczkowaniem handel. W każdym razie przedsiębiorstwu „Unikom” należy się uznanie za dbałość o park maszynowy.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Z nakładami inwestycyjnymi wiąże się ściśle import surowców do produkcji. Jego wartość w ub.r. nieco wzrosła w porównaniu do 1986 r. Przedstawiciele wszystkich wizytowanych przedsiębiorstw krytycznie odnieśli się do podniesienia podatku dochodowego z 50 do 80% - a od 1988 r. - do 75%. Zmiana ta przyczyniła się do ukierunkowania produkcji w taki sposób, by luki występujące na naszym rynku wypełnić produktami nie wymagającymi skomplikowanej technologii, tj. produkcją prostych towarów nie wymagających dużych nakładów. W ten sposób przedsiębiorstwa rekompensują sobie w pewnym stopniu wysokie podatki. Sądzę więc, że sugestia, aby ten podatek został ograniczony do 50% wartości produkcji netto - godna jest uwagi. Niewłaściwe preferencje podatkowe dla eksportu, utrudniony dostęp do materiałów i surowców krajowych oraz obowiązujące zasady odsprzedaży dewiz powodują nieopłacalność importu materiałów i surowców dla produkcji eksportowej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Przedsiębiorstwo „Skinpol” zamiast importować materiał, a następnie eksportować gotowy wyrób konfekcyjny, eksportuje tylko usługi produkcyjne, tj. pracę ludzkich rąk. Przy takich jak obecnie rozwiązaniach prawnych trudno liczyć na duży napływ dewiz do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Godzi się podkreślić nie najlepsze traktowanie przedsiębiorstw zagranicznych przez urzędników ministerialnych i terenowej administracji państwowej. Kiedy przedstawiciele przedsiębiorstw rozmawiają np. z ministrem finansów, to wydaje się, że dla firm z kapitałem zagranicznym zapala się zielone światło. Gorzej jest, gdy przychodzi do konkretnych rozmów z pracownikami niższego szczebla. Okazuje się wtedy, że są oni ważniejsi od szefa resortu.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Przedstawiciele wizytowanych firm zwracali uwagę na fakt, iż ustawodawca nie określił możliwości i zasad likwidacji przedsiębiorstw. Myślę, że w miarę stabilizacji rynku niektóre przedsiębiorstwa będą musiały zaniechać produkcji albo przestawić się.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Krytycznie trzeba się odnieść do obowiązku rozliczenia finansowego z bankami w terminie 15 dni. Ponieważ pertraktacje trwają 2 tygodnie, więc na konkretne rozliczenie pozostaje jeden dzień, czyli stanowczo za mało.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Negatywnie trzeba ocenić tryb wydawania zezwoleń. Wnioski o zezwolenia niejednokrotnie leżą miesiącami w biurkach urzędników zanim zgodzą się oni zająć sprawą.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Udział produkcji przedsiębiorstw zagranicznych w produkcji krajowej nadal jest niewielki i wynosi niewiele ponad 1%. Wartość produkcji jednak zwiększa się - np. w ub.r. w stosunku do 1986 r. aż o 40%. Wartość dostaw eksportowych wyniosła 1 mld zł, tzn. że była o 0,6 mld zł większa.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Przytoczone liczby dowodzą, iż mimo gorsetu obowiązujących przepisów, są duże możliwości rozwoju produkcji rynkowej i eksportowej.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Obecna sytuacja wymaga zmian przepisów, bez czego dalsze przyciąganie obcych kapitałów do naszej gospodarki nie będzie możliwe. Punktem wyjścia do tych kompleksowych zmian powinno być założenie, że państwo musi mieć możliwość sterowania rodzajami produkcji, ale przepisy powinny być podobne do obowiązujących w innych krajach. Zasady prawne nie mogą podlegać częstym modyfikacjom, nie powinny też służyć rozwiązywaniu bieżących trudności dewizowych czy finansowych, lecz powinny być nakierowane na osiągnięcie długofalowych korzyści dla kraju.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Godzi się też zaznaczyć, iż nowa ustawa powinna być zgodna z zasadami II etapu reformy gospodarczej i uwzględniać przewidywane rozwiązania na przyszłość. Zgodnie z obietnicami złożonymi podczas Forum Polonijnego, projekt noweli ustawy z 1982 r. powinien wpłynąć do Sejmu przed kolejnym takim forum. Ważne jest, aby posiedzenie na ten temat odbyły wspólnie Komisje Rynku Wewnętrznego i Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZdzisławSkakuj">Nowelizacja ustawy o działalności przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym jest konieczna. Ponieważ dyskusje nad nowelizacją przepisów prowadzone są w różnych ośrodkach, m.in. w Towarzystwie „Polonia” i Polsko-Polonijnej Izbie Przemysłowo-Handlowej „Interpolcom”, wystąpiłem z pismem do wicepremiera Z. Sadowskiego, postulując powołanie zespołu, w którym reprezentowane byłyby poglądy wszystkich zainteresowanych, tj. Ministerstw Współpracy Gospodarczej z Zagranicą oraz Rynku Wewnętrznego. Jako kształtujących politykę oraz Towarzystwa „Polonia” i „Interpolcomu” jako wyrazicieli poglądów dysponentów kapitału polonijnego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZdzisławSkakuj">O tym, że postulowana nowelizacja budzi duże zainteresowanie świadczy też list w tej sprawie skierowany przez przewodniczącego Rady Krajowej PRON do marszałka Sejmu. Nowe regulacje powinny zapewnić kapitałowi zagranicznemu wybór form rozwoju przedsiębiorstw i uwzględniać preferencje wynikające z naszych krajowych potrzeb.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZdzisławSkakuj">Zależy nam na napływie kapitału zagranicznego, a więc trzeba stworzyć preferencje dla dużych inwestycji kapitałowych. Chodzi o transfer myśli technicznej, napływ surowców, materiałów. Oczywiście, takie duże inwestycje nie zwracają się szybko. Dlatego trzeba stworzyć im wyraźne preferencje.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZdzisławSkakuj">Małe inwestycje kapitałowe są z reguły podejmowane dla wyeliminowania okresowych braków zaopatrzeniowych na rynku krajowym. Nastawiają się na łatwą, szybką produkcję. Ale nie są one zbyt korzystne dla gospodarki kraju.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZdzisławSkakuj">Trzeci rodzaj kapitału możliwego do wykorzystania stanowią środki finansowe będące w dyspozycji wielu Polaków na Zachodzie, nie mających skłonności ani predyspozycji do prowadzenia; interesów, ale chcących lokować swoje pieniądze w kraju. Oni mogą i chcą przekazać swój kapitał, ale pod warunkiem, że inni będą nim obracali. Powinniśmy to wykorzystać. Proponuję więc utworzenie Banku Komercyjnego z udziałem zagranicznym, który by prowadził te sprawy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZdzisławSkakuj">Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą włączy się do opracowania problemu, wówczas kiedy będzie już więcej materiałów. Sądzę, że nasze Komisje powinny też odbyć wspólne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykSzablak">Uczestniczyłem w wizytacji przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym w regionie bielskim. Wyniosłem bardzo korzystne wrażenie z tej wizyty. Firm tego typu w województwie jest tylko 10. Pracuje w nich 2600 osób, tj. 1% zatrudnionych w regionie. Odwiedziliśmy 7 przedsiębiorstw. Gdybym miał całkowitą pewność, że wszystkie przedsiębiorstwa z udziałem zagranicznym w kraju są takie jak te w woj. bielskim, bez żadnych zastrzeżeń opowiadałbym się za ich szybkim rozwojem, W woj. bielskim doskonale układa się współpraca firm z władzami wojewódzkimi. Przedsiębiorstwa dużo inwestują. Pod względem zagospodarowania i techniki klasyfikują się bardzo wysoko. Cykle inwestycyjne są rewelacyjnie krótkie - trwają przeciętnie tylko jeden rok. Hale produkcyjne zagospodarowywane są w ciągu kilku miesięcy. Jest to godne słów najwyższego uznania. W produkcji te przedsiębiorstwa są bardzo elastyczne. Zajmują się wytwarzaniem szerokiej gamy dóbr - od bardzo lekkich samolotów z pełnym oprzyrządowaniem po konfekcję i utylizację odpadów. Na marginesie - wspomniane samoloty rodzinnej konstrukcji są sprzedawane po 4 tys. marek zamiast po 20 tys. gdyż części do nich wytwarza kooperant z RFN.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#HenrykSzablak">Popieram wnioski zawarte w koreferacie i dokumentach „Inter-polcomu”. Niewątpliwie ustawa z 1982 r. wymaga nowelizacji. Jeśli te przedsiębiorstwa już istnieją, to róbmy na nich interes, wykorzystajmy możliwości zasilania państwa obcym kapitałem. Przepisy jednak na to nie pozwalają. Zależy nam na tym, aby firmy inwestowały u nas jak najwięcej. Nie jest to jednak możliwe przy opodatkowaniu 75% zysku podatkiem dochodowym. Nie łudźmy się, filantropów zbyt wielu nie ma. Dlatego rzeczą pierwszoplanową jest stworzenie takich warunków, aby i im, i nam to wszystko jak najbardziej się opłacało.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#HenrykSzablak">Firmy obowiązane są do odsprzedania państwu 50% dewiz uzyskanych z eksportu. To zbyt dużo. Przychylam się do wniosku, aby owe obciążenia liczone były od wartości produkcji netto, a nie brutto.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#HenrykSzablak">W świetle obowiązujących przepisów nie można naliczać amortyzacji od obiektów na obcych gruntach. Nikt w takich warunkach nie będzie inwestował.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#HenrykSzablak">Zbyt szczegółowo określany jest obecnie przedmiot działania firm zagranicznych. Powinien on być określany tylko ramowo. Zbyt szczegółowe określanie tego co zakład może produkować jest bez sensu i hamuje jego rozwój.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławFabisiak">Obiegowe krytyczne opinie o przedsiębiorstwach drobnej wytwórczości z udziałem zagranicznym nie zawsze są uzasadnione. Ostatnia nowelizacja ustawy z 1982 r. nie była doskonała, wręcz pogorszyli sytuację przedsiębiorstw. W toku wizytacji w woj. bielskim koncentrowałam swą uwagę nie na finansowych wynikach ich działalności, ale na tym, czy odpowiada ona interesowi kraju. Doszłam przy tym do wniosku, że przepisy są zbyt chytrze sformułowane. A wiadomo, że „chytry dwa razy traci”. Zgadzam się z tezą, że skoro dopuściliśmy już do istnienia firm polonijnych, to należałoby zadbać, by były one traktowane w sposób odpowiedzialny.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławFabisiak">Przedsiębiorstwa zagraniczne w regionie bielskim wywiązywały się z ustawowego obowiązku lokowania w kraju dużych kapitał inwestowania dużych sum. W Bielsku-Białej administracja państwowa przychylnie i rzeczowo podchodzi do problemów zagranicznych przedsiębiorstw, choć też egzekwuje wszystkie zobowiązania. Spotkaliśmy się przy tym z opiniami o potrzebie zmiany zasad naliczania odpisów amortyzacyjnych oraz obniżenia podatku dochodowego. Są one uzasadnione. I w tym przypadku potwierdza się powiedzenie, że chytry dwa razy traci. Niewłaściwa jest regulacja dotycząca odpisów dewizowych i obowiązku sprzedaży państwu połowy wpływów dewizowych uzyskiwanych przez firmy polonijne.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławFabisiak">Przedsiębiorstwo „Damari” wytwarza piękną konfekcję, ale tylko z powierzonych materiałów. Dostawy odbiera kontrahent z FRN, ale nie przeznacza ich na rynek zachodnioniemiecki, lecz dla Związku Radzieckiego. Nie muszę przekonywać, jak bardzo na tym zarabia, skoro pieniądze bierze za końcowy wyrób, w którym wartość materiału jest pomnożona przez wartość pracy. Woj. bielskie jest znane z produkcji dobrych materiałów, zwłaszcza wełnianych. Wszyscy nogą kupować z zakładów włókienniczych tylko nie firmy polonijne. Jeśli ich przedstawiciele zdradzą dla kogo mają być te materiały, to natychmiast wszelkie pertraktacje urywają się. Z czego więc zagraniczne firmy mają produkować? Jest to dyskryminacja, której sensu nie potrafię pojąć, bo obraca się przeciwko nam samym.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławFabisiak">Życzyłabym sobie, aby w naszych przedsiębiorstwach polityka kadrowa była taka, jak w firmach polonijnych. Tam nie ma komitetów zakładowych partii i innych organizacji, a mimo to współpraca załogi z zarządem jest dobra. Nikt nikomu nie przeszkadza dobrze pracować. Współpraca władz administracyjnych regionu z przedstawicielami firm układa się znakomicie. Chciałabym, aby wnioski te znalazły się w naszej opinii.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#StanisławFabisiak">Sądzę, że jakość wyrobów przedsiębiorstw zagranicznych zweryfikuje rynek. Dotyczy to także cen. Wiele firm polonijnych bierze udział w kosztach przecen ponoszonych przez handlowe jednostki gospodarki uspołecznionej. Refundują im te koszty w znacznym stopniu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#StanisławFabisiak">W firmach nie organizuje się narad branżowych i odpraw, bo każdy zna zakres swoich obowiązków. Szef firmy spotyka się z pracownikami tylko raz w roku, by wręczyć im 2–3 tabliczki czekolady, kilka paczek kakao, kawy, kosmetyki i inne drobiazgi, których brakuje w polskich sklepach. Niezrozumiałe jest w tej sytuacji dlaczego musi płacić cło od przywozu tych drobnych podarunków. Jest to uwłaczające, zwłaszcza jeśli się zważy na rozmiary pseudoturystycznego handlu i przywożoną tą drogą masę towarów zagranicznych do Polski. Dyrektor musi ukrywać przed właścicielem fakt, że płaci za to cło. Po prostu jest mu wstyd. Co rok kilkanaście rodzin pracowników firmy wyjeżdża do Hiszpanii do prywatnej posiadłości dyrektora, aby tam wypocząć, oczywiście na jego koszt. Tyle uwag nt. warunków socjalnych pracy w firmach polonijnych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#StanisławFabisiak">Generalnie, należy doprowadzić do tego, by nowa ustawa odpowiadała interesom gospodarki narodowej i społecznym oraz była zgodna z realiami ich funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#DanutaKubik">W czasie ostatniej, kolejnej już wizytacji w woj. bielskim nie mogłam wprost poznać przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości. Powyrastały jak grzyby po deszczu, głównie na terenach z rezerwami siły roboczej o niedoinwestowanej infrastrukturze. Zakłady wybudowano starannie, w niektórych nawet z góry zaplanowano oczyszczalnie ścieków. Wszędzie daje się zauważyć ład, porządek i dyscyplinę. Następuje szybka adaptacja i przekwalifikowanie się pracowników.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#DanutaKubik">Z wizytacji wynika, iż przepisy wymagają ujednolicenia: konieczne jest uproszczenie trybu wydawania zezwoleń umożliwiających przystosowanie profilu produkcji do potrzeb eksportu i rynku. Niektóre przedsiębiorstwa eksportują wyroby luksusowe, w tym części do samolotów, samochodziki spalinowe - zabawki „dla dzieci ludzi bogatych”, nie zagospodarowują odpadów, nie prowadzą prac remontowych i konserwacyjnych, nie wytwarzają natomiast artykułów potrzebnych w rolnictwie lub opakowań, tłumacząc się niesprzyjającymi przepisami finansowymi. Przepisy należy znowelizować, by zagraniczne przedsiębiorstwa drobnej wytwórczości działały na takich samych zasadach jak inne przedsiębiorstwa krajowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefaPalmowska">Wizytowaliśmy województwa, w których działalność firm polonijnych jest wzorowa. Przedsiębiorstwa te wzbudzały pozytywne odczucia, które jednak nie są w pełni adekwatne do działalności wszystkich tego rodzaju firm w kraju. Niewątpliwie władze tych dwóch województw i osoby odpowiedzialne za współpracę z przedsiębiorstwami zagranicznymi drobnej wytwórczości stwarzają odpowiedni klimat i warunki, idą na rękę przedsiębiorstwom, które chcą działać w dłuższym terminie. Z naszych obserwacji wynika, że firmy te mogą odegrać znaczącą rolę.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JózefaPalmowska">Na ich działalność trzeba jednak spojrzeć przez pryzmat zakładanego celu. Chodziło nam przede wszystkim o dopływ dewiz i nowoczesnych technologii oraz o wypełnienie luk na rynku. Nie wszystkie te cele zostały osiągnięte.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JózefaPalmowska">Przy najbliższej nowelizacji przepisów prawnych, która wątpliwie jest potrzebna, trzeba uniknąć zbyt głębokich zmian. Początkowo chodziło o szybki rozwój tego typu przedsiębiorstw, potem jednak zbyt rygorystyczne przepisy prawne zaczęły utrudniać powstawanie nowych firm i rozbudowę istniejących.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JózefaPalmowska">Należy rozwijać te, firmy polonijne, które widzą perspektywę, inwestują, dysponują gotówką w walutach obcych. Te zaś firmy, które wykorzystują tylko koniunkturę dla siebie nie powinny uzyskiwać poparcia ze strony przepisów. Mam na myśli zwłaszcza te firmy, które bardzo tanio eksportują naszą siłę roboczą. U nas nie ma bezrobocia, widziałam natomiast bezrobocie w RFN. Firmom polonijnym opłaca się jednak sprowadzać stamtąd surowce, bo siła robocza jest u nas nisko opłacana. Wymusza się wysoką wydajność pracy, w niektórych zakładach zainstalowano np. kamery telewizyjne, przy pomocy których obserwuje się pracowników. Oczywiście, wzrost wydajności pracy jest potrzebny w całej naszej gospodarce, ale eksploatacja ludzi nie jest kierunkiem, który powinniśmy preferować.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JózefaPalmowska">Obowiązek odsprzedaży 50% wpływów dewizowych z eksportu uważam za prawidłowy, ale przepis ten hamuje rozwój firm, które angażują znaczny kapitał w kupno surowców. Trzeba stworzyć stabilny system rozwoju tych firm, wprowadzając zmiany podatkowe i w zakresie wykupu dewiz.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JózefaPalmowska">Część firm polonijnych dużo inwestowała, korzystając z okresowego zwolnienia od podatków. Przedsiębiorstwa tego rodzaju pracują jednak głównie w budynkach wykupionych lub wydzierżawionych. Przeciętny zysk, wynoszący ok. 40%, był bardzo wysoki. Teraz jednak, gdy przedsiębiorstwa te muszą już płacić podatek, zysk kształtuje się przeciętnie na poziomie 8%. Firmy te utrzymują, że nie zapewnia to im warunków rozwoju. Są wśród nich również takie firmy, które i po okresie zwolnienia od podatku osiągają zysk w granicach 20% i to powinno być uznane za prawidłowe.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JózefaPalmowska">W przedsiębiorstwach zagranicznych zwraca uwagę organizacja pracy, a przede wszystkim zaopatrzenie w surowce, m.in. dzięki kontaktom z zagranicą. Powinniśmy dążyć do tego, żeby firmy te w pełni wykorzystywały swe szanse. Przepisy podatkowe muszą uwzględniać przypadki sprowadzania surowców do produkcji eksportowej i na rynek krajowy. Znaczna część produkcji tych przedsiębiorstw idzie na eksport, ale jego rozwój jest hamowany. W sumie eksport jest bardzo mały. Przy zmianach preferencji trzeba to wziąć pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JózefaPalmowska">Działalność wielu firm potwierdza celowość ich dalszego rozwoju. Rozpowszechniona jest opinia, że przedsiębiorstwa te zabierają pracowników jednostkom gospodarki uspołecznionej. Tymczasem niektóre firmy polonijne same szkolą pracowników dla siebie i innych, np. w zakresie szycia. Powinniśmy tak ustalić podatki, by uwzględniały również preferencje z tytułu działalności szkoleniowej i socjalnej.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JózefaPalmowska">W opinii społecznej uznaje się, że wyroby firm polonijnych są nie zawsze najlepszej jakości. Pytałam o tę sprawę i odpowiadano mi, że rzeczywiście produkcja na rynek może być słabszej jakości. Jedna z tych firm często dokonuje zmian w asortymencie produkcji: jeżeli tylko na rynku pojawia się większa partia towaru produkcji przemysłu uspołecznionego, oni nie wytrzymują konkurencji, gdyż jakość ich wyrobów jest niższa. Kiepskie szampony i zapachy do ciast psują opinię wszystkim firmom polonijnym. Należy zwrócić uwagę na firmy, które poszukują szybkiego i łatwego wejścia na rynek i równie szybko wycofują się. Nas interesują wyroby firm polonijnych dobre jakościowo. Powinno to znaleźć wyraz w systemie podatkowym.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JózefaPalmowska">Proponowane zmiany przepisów powinny ukierunkować działalność firm polonijnych w pożądany sposób. Uważam, że nie należy z góry zwalniać na 3 lata od podatku, lecz dopiero wtedy, gdy firma zacznie inwestować. Od władz terenowych zależy, jak będzie ukierunkowana praca firm polonijnych. Wnioski nasze powinniśmy formułować w sposób wyważony, żeby uniknąć powtórzenia popełnionych błędów, gdy uruchamiano firmy polonijne za symbolicznego dolara. Zastanawiam się również nad tym, czy rzeczywiście taka duża jest wpłata depozytu w wysokości 50 tys. zł. Depozyt ten nie może przeszkadzać ludziom, którzy chcą produkować; jednocześnie wpływy dla kraju z tego tytułu są niskie. Uwarunkowania u nas są inne niż w niektórych krajach Socjalistycznych, inna jest zwłaszcza chłonność rynku. Niewątpliwie jednak lepsze warunki będą procentowały wzrostem napływu dewiz do naszych banków.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZofiaCzaja">Opinie o firmach polonijnych są podzielone. W woj. tarnowskim wydano zezwolenia na działalność 9. firmom, ale tylko 6 zostało uruchomionych. W załatwieniu są 4 dalsze wnioski. Tylko w jednej sprawie podjęto decyzję negatywną. Niektórzy wnioskodawcy wycofują się po pewnym czasie - z przyczyn nie wyjaśnionych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ZofiaCzaja">Firmy polonijne produkują szeroki asortyment wyrobów: przetwory owocowo-warzywne, materiały budowlane i inne. Niepokoi to, że większość artykułów jest wytwarzanych z krajowych surowców. Pod wpływem administracji, kilka firm przedstawia się już na surowce z importu. Eksport jest niewielki, gdyż hamująco działa konieczność odsprzedaży 50% dewiz.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#ZofiaCzaja">Niezadowolenie budzi tryb wydawania zezwoleń. Powszechnie postuluje się ustabilizowanie i złagodzenie przepisów. Dotyczy to m.in. obowiązku przedkładania kosztorysów inwestycyjnych, a zwłaszcza szczegółowego ustalania, jakie maszyny mają być zainstalowane. Często przedsiębiorstwa sprowadzają inne urządzenia niż pierwotnie projektowano, co powoduje komplikacje. Przedsiębiorstwa już działające, których majątek wystarcza do zaspokojenia roszczeń przy ew. zmianie branży, powinny być zwolnione z obowiązku przedstawiania kosztorysów.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#ZofiaCzaja">Należałoby złagodzić podatek dochodowy, żeby gospodarka narodowa nie traciła wskutek „przechytrzenia”. Pożądane też byłyby ulgi celne dla przedsiębiorstw sprowadzających inne maszyny niż podano w kosztorysie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Jakie przepisy nakazują przedsiębiorstwom zagranicznym sprzedaż 50% wpływów dewizowych państwu? Czy nie dałoby się zróżnicować wielkości tych wpłat w zależności od sytuacji przedsiębiorstwa? Są wszak przedsiębiorstwa z udziałem zagranicznym, które podejmują produkcję mało zbieżną z potrzebami gospodarki, nie importują surowców i materiałów, mnożą „puste złotówki”, zwiększając inflację. Te zaś, które wspierają eksport i rynek, są traktowane tak samo jak te, które wykorzystują jedynie sytuację rynkową. Gdybyśmy zróżnicowali stopę procentową przy odsprzedaży dewiz państwu, to byłoby to jednoznaczne z preferencyjną polityką propodażową.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Przewodniczący Rady Polsko-Polonijnej Izby Przemysłowo-Handlowej „Interpolcom” Tadeusz Bielski: Na mocy nowych unormowań „Interpolcom” przekształcił się z izby w przymusowe zrzeszenie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Potencjał wykonawczy przedsiębiorstw zagranicznych jest na tyle duży, że Komisja uznała za celowe poświęcić mu swoje posiedzenie. Nasze postulaty są zbieżne z wnioskami wyrażonymi w koreferacie i dyskusji. W naszej ocenie nie wszystkie przedsiębiorstwa pasują do koncepcji władz państwowych, które zdecydowały o dopuszczeniu do ich powoływania. Zaledwie ok. 150. firm z udziałem zagranicznym odpowiada tym wyobrażeniom. Są one importerami nowej technologii, przyciągają zagraniczny kapitał i rzeczywiście wiążą się mocno z Polską. Pozostałe przedsiębiorstwa to drobne firmy, wykorzystujące okresowe braki w zaopatrzeniu na rynku krajowym, podejmujące produkcję prostych, mało skomplikowanych wyrobów. Ich działalność nie przynosi krajowi zbyt dużych korzyści. Można to zmienić prowadząc trafną politykę ekonomiczną i tworząc odpowiednie preferencje.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Zgadzam się z poseł K. Zielińską co do potrzeby zróżnicowania wielkości sprzedawanych państwu wpływów dewizowych z eksportu. Będziemy wspierać te przedsiębiorstwa, które na to zasługują. Jeśli jednak firma wykorzystuje tylko polską siłę roboczą, tj. stosuje tzw. eksport przerobowy z powierzonego materiału, to mam wątpliwości, czy należy jej się aż 50% dewiz uzyskanych z eksportu. Jeśli jednak importuje surowce i myśl techniczną, inwestuje duże sumy - to należy zróżnicować te odpisy w zależności od rodzaju produkcji, zaangażowania kapitału i innych czynników.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Zbyt wysoka jest stawka podatku dochodowego, która wynosi obecnie 75%. Jeśli określamy towary, które mają korzystać z wysokich preferencji, jeśli mamy stymulować napływ kapitału zagranicznego do kraju - to trzeba znacznie bardziej obniżyć ten podatek. Tymczasem w br. obniżono stawkę zaledwie o 5%. Chodzi nam o trwałe rozwiązania systemowe. To, że ostatnio nie zwiększa się liczba zagranicznych przedsiębiorstw drobnej wytwórczości nie jest przypadkiem. Jest to wynikiem braku stabilności przepisów.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Jeśli działalność przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym będzie przedmiotem debaty i uchwały Sejmu, to trzeba wykorzystać 10-letnie doświadczenia z ich funkcjonowania, tak żeby stało się ono opłacalne zarówno im, jak i państwu. Nie ukrywajmy, nie ma co liczyć na filantropów w działalności gospodarczej. Jeśli stworzymy firmom korzystniejsze warunki, niż np. na Węgrzech lub w innych krajach socjalistycznych, to tylko wówczas możemy liczyć na napływ kapitału do naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Ocena firm polonijnych nie jest jednakowa we wszystkich środowiskach. Ważne jest jednak to, że udało nam się ograniczyć negatywne opinie, zły klimat stworzony wokół firm. Złożyła się na to działalność „Interpolcomu”, a zwłaszcza wyjazdowe posiedzenia Rady, które odbyły się już w woj. krakowskim, nowosądeckim, łódzkim, poznańskim i gdańskim. Kontakt z urzędami wojewódzkimi i instancjami partyjnymi pozwolił przybliżyć władzom terenowym problemy firm, a w rezultacie wpłynął na zrozumienie spraw przedsiębiorstw i wytworzył korzystną aurę wokół kapitału zagranicznego. Nie wszędzie jednak już to nastąpiło. „Interpolcom” stara się reprezentować interesy firm i bronić ich, ale w sposób zdecydowany odcinamy się od złodziejstwa i nieetycznych działań przedstawicieli tych przedsiębiorstw. W 1986 r. na posiedzeniu rządowej komisji ds. zwalczania spekulacji poddano zdecydowanej, negatywnej ocenie zjawiska patologiczne w funkcjonowaniu przedsiębiorstw zagranicznych. W tym samym kierunku zmierzają i nasze poczynania - aż do wyłączenia z „Interpolcomu” włącznie i do kierowania spraw do sądu koleżeńskiego. Takie zdecydowane działania wywołały duże wrażenie w środowisku.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Chciałbym wyrazić pragnienie, aby Polsko-Polonijna Izba Przemysłowo-Handlowa była bardziej doceniana przez czynniki rządowe. Niestety, wiele faktów wskazuje na to, że nasze opinie nie są dostatecznie uwzględniane, zwłaszcza w dyskusjach nad uregulowaniami prawnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyNapiórkowski">Obowiązek sprzedaży państwu 50% dewiz uzyskanych z eksportu przez zagraniczne przedsiębiorstwa drobnej wytwórczości został wprowadzony w 1985 r. w wyniku nowelizacji ustawy z 1982 r. Zmienione wówczas zostało brzmienie art. 27. Głosi on, że przedsiębiorstwa mają prawo dysponowania połową wpływów dewizowych z eksportu po odsprzedaży 50% tych wpływów państwu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyNapiórkowski">Należy zgodzić się z opinią, że system podatkowy powinien być mniej fiskalny i bardziej stymulować rozwój produkcji. Systemu podatkowego nie można jednak rozpatrywać w oderwaniu od budżetu państwa. Podstawową funkcją podatków jest dostarczanie dochodów budżetowi państwa. Ponieważ nie jest i nie była możliwa zasadnicza zmiana opodatkowania - co wynika z sytuacji budżetu - postanowiliśmy nieco złagodzić rygory systemu podatkowego. Podjęliśmy prace nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym. Już od 1 stycznia br. obniżyliśmy górną stawkę podatku dochodowego z 80 do 75%.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyNapiórkowski">Analiza systemu finansowego przedsiębiorstw, obejmującą nie tylko podatek dochodowy, ale także zwolnienia i ulgi wykazuje, że średnio podatek dochodowy nie przekraczał dotychczas 62%. Po zwiększeniu ulg i zwolnień za jakość, eksport i z tytułu produkcji na rynek krajowy, należy się spodziewać, że faktyczne obciążanie przedsiębiorstw podatkiem dochodowym nie będzie przekraczało 50%. Np. ulga z tytułu eksportu wyniesie 10%, jeśli udział eksportu w ogólnej sprzedaży firmy osiągnie poziom 15%. Jeśli udział ten w ogólnej sprzedaży wyniesie 25%, to ulga w podatku dochodowym osiągnie 12%. Przewidujemy ulgi w podatku dochodowym także za wyższą jakość produkcji rynkowej. Wyniosą one 6% za produkcję wyrobów oznakowanych symbolem „Q” i 3% za produkty ze znakiem „1”.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyNapiórkowski">Obecnie nowo uruchamiane zagraniczne przedsiębiorstwa drobnej wytwórczości korzystają przez 3 lata ze zwolnień od podatku dochodowego pod warunkiem, że jedną trzecią dochodów zainwestują w przedsiębiorstwa. Po tym okresie korzystają z ulgi podatkowej, która wynosi 50% sumy przeznaczonej na inwestycje - odliczonej od podatku dochodowego - jeśli nadal inwestują.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyNapiórkowski">Ulgi z tytułu eksportu liczone od obrotu wynoszą 6% i 8% w przypadku sprzedaży do ZSRR oraz za waluty wymienialne.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JerzyNapiórkowski">Wielokrotnie zgłaszano pod naszym adresem postulat, aby przedsiębiorstwa zagraniczne były zwalniane z obowiązku szkolenia uczniów. Istotnie - obecnie nie uzyskują z tego tytułu ulg.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JerzyNapiórkowski">Spotykamy się często z zarzutami, że przepisy nie skłaniają do podejmowania produkcji na rynek krajowy. Tak jednak nie jest.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JerzyNapiórkowski">Przedsiębiorstwa z udziałem zagranicznym są bowiem jedynymi, które uzyskują 10% ulgi w podatku dochodowym, właśnie z tytułu produkcji na rynek.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JerzyNapiórkowski">Ideałem byłoby doprowadzenie do takiej sytuacji, aby stawki podatku obrotowego przy działalności produkcyjnej nie przekraczały 10%, a przy usługach 5%. Tak nie jest, bo rynek jest rozchwiany. Jednakże w ministerstwie trwają już prace nad koncepcją podatku od wartości dodanej, którym zastąpiony zostałby podatek obrotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaZielińskaZarzycka">Pomimo tych wyjaśnień obawiam się, że przepisy nie są doskonałe. Były przecież firmy, które przeniosły się z Polski do Szwecji, gdzie obciążenia podatkowe są drakońskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyNapiórkowski">Prawdopodobnie były inne powody takiego przeniesienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławFabisiak">Minister mówił o ulgach eksportowych, ale - jak się je liczy: od produkcji brutto, czy netto? Jeżeli firma sprzedaje coś za 100 dolarów, z tego 50 dolarów wpłacą do skarbu państwa, a resztę przeznacza na zakup surowców czy sprzętu, to taką operację można powtórzyć 2–3 razy, ale za czwartym razem już nie wystarczy dewiz.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrystynaCzubak">Usłyszeliśmy, że nasze postulaty są teoretycznie do przyjęcia, ale praktycznie - nie, bo minister finansów musi dbać o wpływy budżetu państwa. Nie można zgodzić się z takim stawianiem sprawy. Gdy będzie więcej firm, będą też większe wpływy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyNapiórkowski">Ulgę w podatku dochodowym oblicza się od sumy przychodów ze sprzedaży wyrobów lub usług na eksport. Suma w złotych jest obrotem ze sprzedaży. Od tej sumy liczona jest ulga, którą odlicza się od należnego podatku. Niezależnie od tego przedsiębiorstwo ma obowiązek odsprzedać państwu 50% sumy uzyskanych wpływów dewizowych. Obowiązująca skala podatkowa jest w dalszym ciągu wysoka, mimo jej obniżenia. Ma ona zastosowanie również do rzemiosła. Jeżeli uwzględnić wszystkie ulgi dla producenta wytwarzającego na eksport wyroby antyimportowe lub inne wysokiej jakości i według wytycznych - obciążenie podatkowe nie jest wysokie. Są to w każdym razie dochody budżetu terenowego i nie możemy ich pomniejszać.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławPawłowski">Przedsiębiorstwa zagraniczne przyjęły się na polskim gruncie, a ich rozwój jest ważnym elementem podnoszenia sprawności i efektywności gospodarowania. Państwo stworzyło korzystne warunki prawne dla tej działalności. Dzięki korzystnym warunkom przedsiębiorstwa te rozwijały się dynamicznie. Dziś, aby dobrze funkcjonować przedsiębiorstwa zagraniczne drobnej wytwórczości muszą znacznie więcej inwestować, wdrażać nowoczesne technologie, zmieniać strukturę produkcji, rozwijać import surowców. Tylko pod tym kątem niezbędna jest nowelizacja przepisów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławPawłowski">W programie rozwoju drobnej wytwórczości i usług do 1990 r. przyjętym przez Prezydium Rządu w 1986 r. zawarty jest zapis kolidujący z zasadami II etapu reformy; zakłada on mianowicie „umiarkowany rozwój działalności przedsiębiorstw zagranicznych”. Ich liczba ma wzrosnąć w ciągu 5-lecia jedynie o 12,7%. W wytycznych pełnomocnika rządu, w sprawie kierunków rozwoju działalności przedsiębiorstw zagranicznych w latach 1987–1990, ten „umiarkowany” rozwój nabiera cech administracyjnego sterowania, a nadto budzi wątpliwości natury prawnej. Wytyczne określają bowiem, że prowadzenie działalności gospodarczej przez te przedsiębiorstwa jest dopuszczalne w miejscowościach do 10 tys. mieszkańców lub na obszarach posiadających nie wykorzystane surowce lokalne, wtórne i odpadowe. Taka reglamentacją nie jest konieczna, a jeżeli ma być utrzymana, to zbędne jest nowelizowanie przepisów. Nie współgra ona też z zasadą, iż co nie jest zakazane, jest dozwolone.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StanisławPawłowski">Z ustaleń kontroli wynika, że główne trudności w rozwoju przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości wynikają z zaniedbań w pracy organów administracji państwowej i gospodarczej. Ujawniamy nieprawidłowości w trybie koncesjonowania tych przedsiębiorstw, nabywania surowców i materiałów, kooperacji z jednostkami gospodarki uspołecznionej oraz rozliczeniach finansowych. Nieprawidłowości powstają głównie na styku z gospodarką uspołecznioną. W latach 1982–1987 uspołecznieni kooperanci „napędzali” zyski przedsiębiorstwom zagranicznym, a kooperanci - będący w rzeczywistości producentami wyrobów firmowanych przez przedsiębiorstwa zagraniczne - niejednokrotnie osiągali z tej działalności zyski 10–30 razy niższe od uzyskiwanych przez przedsiębiorstwa zagraniczne drobnej wytwórczości.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#StanisławPawłowski">Trzeba więc regulować zasady i tryb udzielania zamówień na dostawy, roboty i usługi świadczone przez jednostki gospodarki uspołecznionej na rzecz przedsiębiorstw zagranicznych. Doskonalenia wymagają też zasady rozliczeń finansowych jednostek gospodarki uspołecznionej z przedsiębiorstwami zagranicznymi, idzie o zdyscyplinowanie zasad udzielania zaliczek na poczet dostaw, robót i usług zlecanych tym przedsiębiorstwom. Nieporządek w tej dziedzinie powoduje, że gospodarka uspołeczniona finansuje działalność niektórych przedsiębiorstw zagranicznych, a nawet utrzymuje bankrutów. Na 328 przedsiębiorstw zagranicznych płacących podatek dochodowy, 43 przedsiębiorstwa wykazały za I półrocze 1987 r. stratę bilansową rzędu 1.570 mln zł. Słabe są zabezpieczenia finansowe państwa wobec takich niewydolnych firm.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#StanisławPawłowski">Kontrole ujawniły wiele przestępstw karno-skarbowych; sumy uszczupleń sięgają setek milionów złotych. W przypadkach takich nieprawidłowości powinno się cofać ulgi podatkowe lub uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzySzopa">Inwestorzy zagraniczni są zainteresowani kolejną nowelizacją ustawy. Negatywnie oceniane są dotychczasowe dokonania, pogarszające klimat wokół tej sprawy. Stąd właśnie owo wielkie zainteresowanie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzySzopa">Jesteśmy - obok Towarzystwa „Polonia” - jednym z organizatorów corocznego gospodarczego Forum Polonijnego. W programie realizacyjnym II etapu reformy gospodarczej zapowiedziano uelastycznienie przepisów - zasad opodatkowania, wydawania zezwoleń oraz transferu zysku. Wytyczne dla przyszłej nowelizacji ustawy, zawarte w programie realizacyjnym II etapu reformy gospodarczej, pokrywają się w znacznej mierze z wnioskami zbieranymi przez PIHZ w czasie corocznego Forum Polonijnego. Wnioski te dotyczą:</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzySzopa">- odformalizowania trybu udzielania zezwoleń, skrócenia okresu rozpatrywania wniosków, zmniejszenia liczby wymaganych załączników, - zmniejszenia stawki podatku dochodowego oraz zwiększenia ulg, zwłaszcza z tytułu produkcji eksportowej, - zwiększenia możliwości transferu dewiz, - zmniejszenia obowiązkowej odsprzedaży dewiz, - stworzenia możliwości zaopatrywania przedsiębiorstw zagranicznych na takich samych zasadach jak jednostek gospodarki uspołecznionej, - zmniejszenia ograniczeń w zatrudnieniu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzySzopa">Nie może odbyć się kolejne forum, jeżeli nie załatwi się definitywnie tych spraw. Uczestnicy kolejnych spotkań nazywają je „forum zwątpienia i negacji”, ostatnie zaś - „forum nadziei”. Celowy wydaje się wniosek posła Z. Skakuja, żeby wydobyć opracowania zespołu międzyresortowego i załatwić sprawę przed kolejnym forum.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzySzopa">Prezes Polsko-Polonijnej Izby Przemysłowo-Handlowej „Interpolcom” Tadeusz Kamiński: Stosunek do przedsiębiorstw zagranicznych wykształcił się w latach 70. i jest anachroniczny, niedopasowany do realiów Polski i świata. Zasady działania przedsiębiorstw zagranicznych i warunki, na jakich chcemy przyciągać obcy kapitał, są przestarzałe. Podstawowym błędem jest to, że wciąż chcemy dopasować obcy kapitał do zasad działania naszego rzemiosła i spółdzielczości. To my musimy dostosować się do warunków, na jakich ten kapitał zechce do nas przyjść. Zagranicznych inwestorów nie interesuje, jakie podatki płacą przedsiębiorstwa w Polsce. Musimy być konkurencyjni w stosunku do kraju pochodzenia kapitału i innych krajów, do których ten kapitał może się skierować. Przy najlepszych układach kapitał ten ma płacić 50% podatku dochodowego. Na takich zasadach może działać u siebie, a Chiny, ZSRR i Węgry przewidują niższe stawki i dalsze ulgi. To co my proponujemy nie ma większego sensu. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chcemy, żeby kapitał obcy do nas napływaj, czy też chcemy mieć ustawy, a kapitał ten będzie kierował się do innych krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JerzySzopa">Wprowadzenie obcego kapitału jest przedsięwzięciem bardzo ryzykownym. Musi więc być umiejętnie dokonywane, by nie wpaść w pułapkę kapitałową, jak dawniej wpadliśmy w pułapkę kredytową.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JerzySzopa">Kapitał zagraniczny powinien działać tylko w tych dziedzinach, w których przez co najmniej 20 lat nie będziemy w stanie działać własnymi środkami. Stąd ustawa musi sterować kapitałem, by wchodził tam, gdzie jest rzeczywiście potrzebny. Wtedy opłaca się wpuścić ten kapitał w ogóle bez podatku lub przy niskim opodatkowaniu. Nie można wprowadzać obcego kapitału i prowadzić wyprzedaży interesów narodowych. Ustawa z 1982 r. wprowadziła obcy kapitał nie tam, gdzie był potrzebny. M.in. dlatego wytworzyła się wokół tego kapitału niezbyt przyjazna atmosfera. Kapitał idzie tam, gdzie najwięcej zarobi. Podatek musi służyć sterowaniu przepływem kapitału.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JerzySzopa">W naszej gospodarce są trzy cele, do których realizacji powinien być angażowany obcy kapitał; eksport produktów przetworzonych, z wyłączeniem surowców i siły roboczej; wytwarzanie wysoko przetworzonych produktów, które zastępują import lub wprowadzanie nowej technologii; tworzenie kosztownej infrastruktury, na którą nas nie stać. W tych przypadkach nasze przepisy powinny być konkurencyjne w stosunku do świata, inaczej będą powstawały firmy, które niczego nie rozwiązują.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JerzySzopa">Powstają obecnie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Firmy polonijne nie wytrzymują konkurencji z nimi.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JerzySzopa">Dziesięcioletnie doświadczenia z działalności firm polonijnych dostarczyły wiele przykładów, które oceniamy bardzo krytycznie. Są też firmy ciekawie zorganizowane. Większość przedsiębiorstw wizytowanych przez zespoły poselskie powstała w okresie, gdy obowiązywał 50% podatek. Niektóre zaangażowały się w inwestycje nawet na 2–3 mln dolarów. Obecnie przy podatku wynoszącym 75% kapitały te nie przyjdą do nas, bo taki podatek wymusza szybki obrót pieniędzy. Kapitał zagraniczny wchodzi więc do dziedzin o prostym i szybkim obrocie, nie wejdzie zaś tam, gdzie trzeba dużo zainwestować.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JerzySzopa">Czasami są zgłaszane obawy doktrynalne: co będzie, jeżeli firma zacznie być wielkim przedsiębiorstwem kapitalistycznym? Nie można sobie wyobrazić restytucji kapitalizmu w naszym kraju. Trzeba, oczywiście, zabezpieczyć się przed tym, ale nie można oddawać sprawy w ręce administracji, która umiejętnie osłabia te firmy, nie zezwalając na zwiększenie zatrudnienia, kupno surowców itp. Przy tym administracja często działa na podstawie przepisów „prawa powielaczowego”. Jeżeli nie potrafimy stworzyć właściwych mechanizmów, nie ma co myśleć o firmach zagranicznych. Jeśli uznajemy, że zbyt duże przedsiębiorstwo zagraniczne stwarza zagrożenie doktrynalne lub ideologiczne, możemy wprowadzić zasadę, iż skarb państwa wchodzi jako udziałowiec do takiej firmy.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#JerzySzopa">Trzeba wyciągnąć wnioski z tego co zrobiliśmy w ciągu 10. lat. Uchwalić zrozumiałą dla zagranicy ustawę, zabezpieczającą interesy państwa, społeczeństwa i przedsiębiorcy zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#JerzySzopa">Obowiązek odsprzedaży 50% wpływów dewizowych z eksportu surowców czy siły roboczej nie ma sensu. Konieczne jest zróżnicowanie tych stawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGłowacki">Cele ustawy były jasne, chodziło o ukierunkowanie drobnego kapitału zagranicznego na potrzeby rynku wewnętrznego. To co mówi prezes T. Kamiński jest słuszne. Na wniosek ministra współpracy gospodarczej z zagranicą nowelizuje się ustawę o „joint ventures”. Firmy zagraniczne dostarczyły produkcję o wartości ponad 210 mld zł, w dużej części na potrzeby rynku. Bez tych wyrobów niektóre działy rynku byłyby znacznie gorzej zaopatrzone. Działalność ta mobilizuje jednostki gospodarki uspołecznionej, w tym różne spółdzielnie, do bardziej operatywnej pracy, by podobnie zarabiać.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejGłowacki">Oceny firm polonijnych zmieniają się. W 1985 r. bardzo się one obniżyły. Domagano się restrykcyjnych zmian w bardzo liberalnej ustawie. Niestety, tak się też stało. Nastroje wiążą się też ze złą postawą niektórych nowych podmiotów gospodarczych, z „gangsterskimi” metodami działania. Niemniej jednak zmiana ustawy była bardzo niekorzystna. Zajęto się tymi firmami w „Inter- polcomie” i MHWiU. Izba Polsko-Polonijna miała przekształcić się z dobrowolnej w obligatoryjną. Na walnym zgromadzeniu Izby właściciele przedsiębiorstw zagranicznych powiedzieli, co o nas myślą: prawie ani jednego dobrego słowa. Zmiany były dla nich niekorzystne. Mówili nawet, że trzeba było zacząć od ostrych przepisów i stopniowo ja łagodzić. Obiecałem, że zmiany, których się domagano będą wprowadzone. My ze swej strony oczekiwaliśmy poprawy funkcjonowania tych firm, produkcji na eksport, wysokiej jakości (firmy polonijne stały się w dużym stopniu synonimem niskiej jakości) i zgodnej z potrzebami rynku. Zaproponowaliśmy dwa etapy zmian. W pierwszym zamierzaliśmy wprowadzić pilne modyfikacje, nie wymagające zmiany ustawy. Wszystkie zostały już przyjęte.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejGłowacki">Poważnym problemem jest zła jakość produkcji. Uważamy jednak, że producenta powinien karać nabywca, nie kupując towaru. Preferujemy wysoką jakość. W rozporządzeniu Rady Ministrów zastosowano preferencje z tytułu uzyskania znaków jakości „Q” i „1”, a jeżeli eksportuje się wyroby z tym znakiem, ulgi będą się kumulowały. To są przepisy wprowadzone w życie w IV kwartale ub.r. i w I kwartale br. Gotowe jest już także rozporządzenie ministra finansów o ulgach z tytułu eksportu, czekamy tylko na jego publikację. Efekty tych wszystkich przepisów zobaczymy jednak dopiero w roku następnym.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejGłowacki">Kolejny problem to ukierunkowanie produkcji na obszary przez nas pożądane. Wytyczne pełnomocnika miały charakter informacyjny. Dziś wytyczne te zapewniają 15% ulgi w podatku dochodowym temu, kto wejdzie na obszar wskazany: będzie płacił tylko 60% podatku. Jeżeli to będzie towar ze znakiem jakości, dojdą dalsze ulgi. Jeżeli towar przeznaczony jest na eksport, przewiduje się bardzo poważne ulgi.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejGłowacki">Dyrektor S. Pawłowski pytał, jak wytyczne się mają do założeń II etapu reformy gospodarczej. Założenia II etapu nie przekreślają dokonywanych zmian. Preferencje przyznawane będą tylko tam, którzy robić będą to, co wskazane jest w wytycznych.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejGłowacki">Doszliśmy do wniosku, że należy porządkować przepisy tylko w drodze nowelizacji korzystnej dla kontrahentów zagranicznych. Odpowiedni projekt skierowaliśmy do komitetu, któremu przewodniczy wicepremier Z. Sadowski. Zakładamy, że jeżeli firmy zagraniczne wejdą w spółkę z polskimi podmiotami gospodarczymi, należy dopuszczać je do działania na podstawie ustawy o „joint ventures”.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejGłowacki">Kapitał dewizowy można obecnie wycofywać po 10% rocznie Uznaliśmy, że ustawienie na 10 lat nie jest opłacalne, gdyż tyle samo można uzyskać w bankach i proponujemy, by transfer dewiz następował w ciągu 7. lat.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejGłowacki">Zmieniamy zasadę odsprzedaży dewiz, proponując proporcje 40–60%, a w przypadku eksportu towarów z dużym wsadem importowym będzie to można różnicować aż do przysłowiowego 1%.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejGłowacki">Komitet Rady Ministrów zobowiązał się do opracowania projektu ustawy do końca marca br. Po zatwierdzeniu przez Radę Ministrów zostanie on skierowany do Sejmu, by jeszcze w maju mogła zapaść ostateczna decyzja. W ten sposób dotrzymana będzie obietnica złożona na ostatnim Forum Polonijnym w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#AndrzejGłowacki">Można spotkać się z życzeniami, by powstała jedna ustawa o funkcjonowaniu kapitału zagranicznego. Ministrowie J. Jóźwiak. i W. Gwiazda oświadczyli zgodnie, że jej przygotowanie trwałoby bardzo długo, narażając na szwank kontrahentów zagranicznych. Dlatego zdecydowano o zmianie ustawy i podjęciu prac nad nową ustawą w której być może zdecyduje się również o utworzeniu strefy wolnocłowej.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#AndrzejGłowacki">Prawdą jest, że dotychczas nie było dobrego klimatu dla rozwoju przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym. Staramy się to zmienić poprzez korektę przepisów i stosowanie zachęt. Ma to odbicie także w programie rządowym, który zakłada znaczny wzrost produkcji firm. Zakłada się, że w cenach sprzedaży wyniesie on 137%. Najwyższa dynamika cen będzie osiągnięta w firmach polonijnych z zastrzeżeniem, że odniesie się to do obrotów.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#AndrzejGłowacki">Z góry zakładamy, że potrzebne nam są duże firmy, które wiązałyby się z Polską, inwestując dużo w naszym kraju, angażując duży kapitał i nową myśl techniczną.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#AndrzejGłowacki">Nieprzychylna atmosfera wokół firm polonijnych miała swoje odbicie w publikacjach prasowych. Teraz to się zmieniło. Pojedyncze przypadki krytyki przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym są kanalizowane. Krytyka odnosi się do pojedynczych, uzasadnionych przypadków, a nie do samej idei wprowadzenia na polski grunt firm z udziałem zagranicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefaPalmowska">Proszę o bliższe informacje o nowych zasadach opodatkowania. Dostrzegłam różnice między wypowiedzią wiceministra J. Napiórkowskiego a wiceministra A. Głowackiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGłowacki">Informację na piśmie o proponowanych zmianach przekażę jeszcze dzisiaj przewodniczącemu A. Brylowi, a jutro ten dokument otrzymają wszyscy posłowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaCzaja">Według nowych przepisów ulgi podatkowe zależałyby przynajmniej w pewnej części od indywidualnych ocen niektórych sfer działalności przedsiębiorstw, a to - moim zdaniem - pozostawia furtkę dla sprytnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławFabisiak">Dlaczego pojazdy posiadaczy firm polonijnych są oznakowane inaczej niż pozostałe auta? Wygląda to na formę dyskryminacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszKamiński">Na całym świecie ustawy o przyciąganiu obcego kapitału są czytelne i spójne. Inaczej jest z polską ustawą z 1982 r. Część przepisów z biegiem czasu została włączona do innych aktów prawnych, a więc mogą one podlegać zmianom niezależnie od lub raczej obok samej ustawy o zasadach prowadzenia w Polsce zagranicznych przedsiębiorstw. To rodzi niepewność u właścicieli firm. Opinia o sytuacji firm rozprzestrzenia się w świecie i nie sprzyja umacnianiu autorytetu państwa. Na takich zasadach kapitał zagraniczny nie napłynie do Polski, nie ma o tym co marzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGłowacki">Zacznę od wyjaśnienia sprawy innego oznakowania samochodów firm polonijnych. To, że niebieskie tabliczki mają auta korpusu dyplomatycznego, a zielonymi oznakowane są pojazdy obcokrajowców - wynika z prawa drogowego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejGłowacki">Obecnie, zgodnie z ustawą, 50% wpływów dewizowych z eksportu sprzedanych musi być państwu, a 50% pozostaje dla przedsiębiorstwa. To daje preferencje dla produkcji bez wsadu dewizowego. Proponujemy w związku z tym zmienić relację, tj. 60% pozostawić przedsiębiorstwom, a resztę przeznaczyć dla państwa. I np. podatek obrotowy ustalić na poziomie 15% od sprzedaży. Propozycja zróżnicowania procentu dewiz z eksportu pozostawianego do dyspozycji firm z udziałem zagranicznym, w zależności od wkładu surowców i materiałów z importu - jest kontrowersyjna. Bardzo trudno bowiem ustalić, za jaką sumę i na jakich zasadach, a więc po jakich cenach w przeliczeniu na złotówki, de facto nastąpił ten import. Zresztą zakup za granicą surowców i materiałów to prywatna sprawa podmiotów gospodarczych. Niemniej jednak Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą wyraziło zgodę na przeprowadzanie takich obliczeń, choć jest to bardzo kłopotliwe, pracochłonne i nie zawsze skuteczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechWaśniowski">Obecnie właściciele firm polonijnych nie mogą nabywać ziemi w Polsce. Nie zezwalają na to przepisy, a trudno w tej sytuacji o ściślejsze i większe wiązanie się kapitału zagranicznego z krajem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszKamiński">Pamiętamy wszyscy doskonale wóz Drzymały, pamiętamy na jakich zasadach naród żydowski zdobył terytorium państwowe. W związku z tym uważam, że właściciele firm z udziałem zagranicznym nie mogą liczyć na to, że staną się właścicielami ziemi w Polsce. Wszędzie wznoszą obiekty i inwestują na terenach wydzierżawionych. Rodzi to jednak niebezpieczeństwo, że właściciele gruntów, na których stoją obiekty firm mogą po jakimś czasie wymówić dzierżawę. Dlatego przyjęliśmy rozwiązanie, które zapobiegłoby takim niekorzystnym sytuacjom, a jednocześnie nie dopuszczało do przejmowania gruntów polskich na własność przez obcokrajowców. „Interpolcom” będzie wykupywał tereny przewidziane dla firm polonijnych od miast i innych jednostek administracyjnych, a następnie wydzierżawiał je poszczególnym przedsiębiorstwom z udziałem zagranicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzKlęk">Banki nie mają technicznych możliwości obsługi każdej transakcji. Z tych względów propozycję resortu rynku wewnętrznego uważamy za bardziej trafną. Stoimy na stanowisku, że należy zastanowić się nad zróżnicowaniem odpisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AlojzyBryl">Po raz pierwszy w tak pogłębiony sposób podjęliśmy problem funkcjonowania przedsiębiorstw zagranicznych drobnej wytwórczości. Prace nad nowelizacją przepisów dotyczących tych przedsiębiorstw powinny toczyć się wartko, by przyjść w porę z pomocą zagrożonym firmom. Powinno to być uwzględnione w strategii rozwoju kraju, rząd powinien mieć te kwestie na uwadze. Prawdą jest, że dotychczas nie stworzyliśmy dostatecznych możliwości napływu obcego kapitału, ani trwałych podstaw funkcjonowania przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego. Nadwerężyło to naszą wiarygodność wobec kapitału zagranicznego, nie tylko zaangażowanego w Polsce. Nie umieliśmy tego docenić. Zła fama poszła w świat. Błędów już nie możemy powtórzyć. Zarówno w Sejmie, jak i w rządzie musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski z tego, co było niewłaściwe w podejściu do kapitału zagranicznego. Sejm nie może dać się nakłonić do przyjęcia takich propozycji, które podważyłyby wiarygodność państwa i stabilizację kapitału zagranicznego. Kiepska sytuacja małych firm zniechęca wielki kapitał do wiązania się z Polską w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AlojzyBryl">Podstawowe znaczenie ma szybkość nowelizacji i określenie zasad kooperacji przedsiębiorstw z udziałem zagranicznym z przedsiębiorstwami polskim. Dotychczas te zasady nie były precyzyjnie ustalone. Nie było jasności co jest kooperacją, a co spekulacją. Wielu więc wykorzystywało tę niejasność. Działania, które powinny być uznane za normalne, często były określane jako spekulacja. Musimy uniknąć takich błędów na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AlojzyBryl">Proponuję, aby poseł K. Wawrzynowicz, poseł K. Szablak i poseł Z. Czaja przygotowali projekt opinii uwzględniający wnioski, które sformułowano w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AlojzyBryl">Komisja zaakceptowała propozycję posła A. Bryla.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#AlojzyBryl">W drugim punkcie porządku obrad projekt sprawozdania z działalności Komisji w IX kadencji Sejmu przedstawił poseł Alojzy Bryl (SD): Pierwsza połowa bieżącej kadencji Sejmu zbiegła się z końcowym okresem realizacji 3-letniego planu społeczno-gospodarczego i początkiem obecnego planu 5-letniego. Nie był to łatwy okres w działalności Sejmu i jego organów, bo charakteryzował się znacznymi zmianami w działalności społeczno-gospodarczej, nowym spojrzeniem na zasady sterowania procesami gospodarczymi. W tym okresie likwidowano skutki destabilizacji gospodarki i niepokojów społecznych z początku lat 80. oraz łagodzono rezultaty rozchwiania gospodarki.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#AlojzyBryl">Rynek wykazywał w tym czasie znaczne zróżnicowanie, bo choć zaopatrzenie w żywność względnie się stabilizowało, to dużo gorzej przedstawiał się rynek artykułów przemysłowych. Równowaga na tym rynku ciągle się rwała. Podaż przemysłowych artykułów konsumpcyjnych nie zaspokajała potrzeb społeczeństwa. Przemysł nie realizował nawet w pełni zamówień rządowych. Nie lepiej przedstawiały się usługi dla ludności. W szczególnie trudnej.sytuacji znalazły się zakłady naprawcze. Rentowność zakładów usługowych spadała w związku ze stałym wzrostem kosztów, uwidocznił się niedobór kadr, kłopoty z częściami zamiennymi, surowcami itd.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#AlojzyBryl">Stosunkowo najlepiej prezentowała się drobna wytwórczość we wszystkich sektorach. Ale i tam występowały różne bolączki i problemy, zwłaszcza dotyczące zaopatrzenia materiałowo-technicznego i braku stabilnego systemu ekonomiczno-finansowego. Nierównowaga gospodarcza odbijała się na rynku, uległ on znacznej destabilizacji w końcu ub.r.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#AlojzyBryl">Plany pracy Komisji odpowiadały sytuacji w kraju i były zgodne z planami pracy Sejmu. Komisja konsekwentnie zrealizowała wszystkie zaplanowane tematy i mogła podejmować sprawy dodatkowe, zlecone przez Prezydium Sejmu lub wynikłe z bieżących potrzeb.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#AlojzyBryl">Niewiele miejsca w naszej działalności zajmowały sprawy legislacyjne. Komisja rozpatrzyła tylko jeden projekt zmiany ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, choć brała też udział w opiniowaniu projektów innych ustaw związanych z funkcjonowaniem gospodarki.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#AlojzyBryl">Komisja uczestniczyła - w zakresie swego działania - w pracach nad planami społeczno-gospodarczymi oraz finansowymi państwa. W swoich wnioskach Komisja starała się kojarzyć dobro ogólnospołeczne z interesem poszczególnych branż. Nie było to łatwe przy zmieniających się uwarunkowaniach zewnętrznych i wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#AlojzyBryl">Naszą pracę komplikowało późne otrzymywanie podstawowych informacji od rządu. W związku z tym było zbyt mało czasu na szczegółową analizę proponowanych rozwiązań. Materiały często były zbyt ogólnikowe. Wątpliwości udawało nam się wyjaśniać dzięki dobrej współpracy z resortem rynku wewnętrznego oraz z centralami organizacji handlowych i drobnej wytwórczości. Uwagi i wnioski Komisji nie zawsze jednak były odzwierciedlane w opiniach i dezyderatach właściwych komisji, zwłaszcza Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Nie zawsze też nasze opinie i dezyderaty spotykały się ze zrozumieniem rządu. Stąd konieczność powrotu do wielu spraw poprzednio już podejmowanych. Przykładem jest zaopatrzenie w węgiel.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#AlojzyBryl">Ponieważ dawał się odczuć niejednokrotnie brak wyraźnych efektów naszych wniosków, dlatego Komisja postanowiła powołać podkomisję, której zadaniem jest ocena skuteczności poselskich opinii i dezyderatów.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#AlojzyBryl">Pozytywnie trzeba ocenić współpracę z resortem rynku wewnętrznego i centralnymi jednostkami organizacji spółdzielczych. Wielką pomoc udzielała też Komisji NIK.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#AlojzyBryl">Niezwykle cennym materiałem w pracach Komisji mogły być uwagi Rady Społeczno-Gospodarczej oraz Zespołu Doradców Sejmowych. Tak jednak nie jest, bo materiały opracowane przez to ciało w zbyt małym zakresie trafiają na posiedzenia Komisji. Odnosi się to szczególnie do opinii o projektach planów gospodarczych i finansowych.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#AlojzyBryl">W małym Zakresie Komisja utrzymywała też kontakty z radami narodowymi, wojewódzkimi zespołami poselskimi oraz organizacjami społecznymi i zawodowymi.</u>
<u xml:id="u-27.15" who="#AlojzyBryl">Poprawy wymaga informacja prasowa o pracy Komisji. Po posiedzeniach ukazują się zazwyczaj kilkuwierszowe wzmianki o tym, że komisja obradowała, jaki był temat posiedzenia, ewentualnie co powiedzieli przedstawiciele rządu. Prawie nigdy nie prezentuje się w prasie opinii posłów, ani wniosków sformułowanych przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-27.16" who="#AlojzyBryl">Komisja przyjęła sprawozdanie ze swojej działalności.</u>
<u xml:id="u-27.17" who="#AlojzyBryl">Następnie poseł F. Dąbal (ZSL) poinformował posłów o pracy podkomisji ds. oceny skuteczności opinii i dezyderatów Komisji.</u>
<u xml:id="u-27.18" who="#AlojzyBryl">W kolejnym punkcie porządku obrad projekt dezyderatu w sprawie eksportu usług budowlanych przedstawiła poseł Krystyna Czubak (SD): Na posiedzeniu Komisji przedstawiciele spółdzielni budowlanych kwestionowali wymóg rozporządzenia Rady Ministrów, które uzależnia wyjazd do pracy za granicą od przepracowania co najmniej 5 lat w przedsiębiorstwie oraz ustala, że między jednym wyjazdem a drugim muszą upłynąć co najmniej 3 lata. Powstało w ostatnim okresie wiele spółdzielni, które spełniają warunki wymagane do świadczenia usług za granicą. Otrzymują one często oferty wykonania różnych prac, najczęściej remontowych, ale bardzo krótkich terminach. Na przeszkodzie stoją przepisy wspomnianego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-27.19" who="#AlojzyBryl">Dezyderat wnosi o zwolnienie spółdzielni budowlanych z obowiązków wynikających z rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechWaśniowski">Uwzględniając trudną sytuację kadrową budownictwa uważam, że ten dezyderat nie ma szans.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AlojzyBryl">Znam dobrą, operatywną spółdzielnię, która mogłaby przyjąć zlecenie na wykonanie robót w Austrii, ale na przeszkodzie stoi przepis o blokadzie na 5 lat. Chodzi więc o większą elastyczność. Z drugiej strony - znamy trudną sytuację w budownictwie krajowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EdwardMoskal">Budowlani, zamiast pracować w kraju, jadą za granicę do prac remontowych. Nasza gospodarka ponosi duże straty z tego powodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KrystynaCzubak">Pozyskujemy jednak dewizy. Za odpisy można kupować niezbędne urządzenia, a to jest korzystne dla rozwoju usług budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Musieliśmy wstrzymać elektryfikację naszego miasta Bolesławca Śląskiego, bo cała spółdzielnia wyjechała na roboty za granicę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechWaśniowski">Rząd powinien opracować takie mechanizmy, które prawidłowo rozwiążą problem zatrudnienia w budownictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrystynaCzubak">Możliwości kierowania do pracy za granicą są bardzo ograniczone, zwłaszcza dla nowych spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewMachul">U nas 10% załogi pracuje za granicą. Jestem przeciwko zniesieniu wymogu 3. lat między dwoma wyjazdami.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewMachul">W głosowaniu 7 posłów wypowiedziało się za projektem dezyderatu, 3 - przeciw, a 8 wstrzymało się od głosu. Projekt dezyderatu nie został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#ZbigniewMachul">Następnie projekt opinii dotyczącej działalności uspołecznionej drobnej wytwórczości na rzecz rynku wewnętrznego i eksportu przedstawiła poseł Krystyna Czubak (SD): Na posiedzeniu Komisji w listopadzie ub.r. stwierdzono wyraźne zwolnienie tempa rozwoju uspołecznionej drobnej wytwórczości w stosunku do programu do 1990 r. Spada też udział wyrobów na zaopatrzenie rynku wewnętrznego w ogólnej sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#ZbigniewMachul">Rząd powinien bardziej szczegółowo przeanalizować przyczyny hamujące rozwój drobnej wytwórczości (zaopatrzenie, podatki, system ekonomiczno-finansowy).</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Projekt opinii był dobry w listopadzie ub.r., ale czy teraz współgra z założeniami II etapu reformy gospodarczej? Chodzi o to, żebyśmy w opinii nie powtórzyli poszczególnych zapisów „programu realizacyjnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrystynaCzubak">Już nastąpiła zmiana podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Minister A. Głowacki powiedział mi jednak, że podatek ten obowiązuje nadal jednostki świadczące usługi.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#KrystynaCzubak">Komisja postanowiła przyjąć projekt opinii warunkowo i ponownie zbadać, czy odpowiada on zmianom wprowadzonym do programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>