text_structure.xml 118 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 6 stycznia 1988 r. Komisja Rynku Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, obradująca pod przewodnictwem posła Alojzego Bryla (SD). rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt budżetu państwa na 1988 r. w częściach dotyczących Ministerstwa Rynku Wewnęrznego, Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”, Centralnego Związku Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy, Centralnego Związku Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia”. Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów, Centralnego Związku Spółdzielni Niewidomych i Centralnego Związku Rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: minister rynku wewnętrznego Jerzy Jóźwiak, wiceminister finansów Ryszard Pazura, zastępca prezesa CZSI Kazimierz Kuć, zastępca prezesa CZSS „Społem” Stanisław Sosnowski, zastępca prezesa CZSN Teresa Uljasz, zastępcą prezesa CZS „Samopomoc Chłopska” Jan Zegarek, zastępca prezesa CZSRLiA „Cepelia” Włodzimierz Rybczyński, zastępca prezesa Centralnego Związku Rzemiosła Stefan Rynowiecki oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli i Urzędu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJóźwiak">W ub.r. zwłaszcza w IX kwartale, bardzo zintensyfikowały się zakupy towarów konsumpcyjnych. Spowodowało to znaczne obniżenie zapasów i brak ciągłości zaspokojenia. Stan ten będzie utrzymywać się do momentu wprowadzenia nowych cen i rzutuje bezpośrednio na stopień równowagi rynkowej w br. Wzrost dostaw artykułów konsumpcyjnych w poszczególnych grupach asortymentowych jest zróżnicowany. Dynamika podaży towarów konsumpcyjnych w 1988 r. będzie ograniczona niewielkim wzrostem podaży surowców i materiałów, który uniemożliwią zwiększenie produkcji artykułów konsumpcyjnych i wyższym, niż ogólny wzrost produkcji przemysłowej, eksportem towarów, co rzutuje poważnie na ich podaż krajową. Wyższa dynamika przychodów pieniężnych ludności niż podaży towarów i usług w 1987 r. istotnie wpłynie na sytuację rynkową w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyJóźwiak">Uwarunkowania te sprawia ją, że działalność Ministerstwa Rynku Wewnętrznego będzie szczególnie trudna. Wynika to także z konieczności: integracji rynku konsumpcyjnego i produkcyjnego, z punktu widzenia rozwiązań systemowych, a także funkcjonowania przedsiębiorstw handlowych, pilnego przygotowania i wdrażania rozwiązań II etapu reformy w tym zwłaszcza redukcji reglamentacji i wszelkiego rodzaju ograniczeń administracyjnych w funkcjonowaniu rynku, ukształtowania nowych struktur organizacyjnych w centrali ministerstwa oraz wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu nadzoru założycielskiego wobec ok. 300. przedsiębiorstw, dla których minister rynku jest organem założycielskim.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyJóźwiak">Sytuacja na rynku wewnętrznym, zwłaszcza konsumpcyjnym, na przełomie lat 1987–1988 jest szczególnie złożona. Stan nierównowagi został pogłębiony. Ogłoszenie w październiku 1987 r. założeń polityki cenowo-dochodowej na 1988 r. spowodowało w listopadzie intensyfikację zakupów. Tendencja ta w nieco mniejszym nasileniu utrzymała się także w grudniu. Szacuje się, że przychody pieniężne ludności za cały 1987 r. w porównaniu z 1986 r. zwiększą się ok. 30% . Wysokiemu przyrostowi przychodów nie towarzyszyła przy tym odpowiednio wysoka podaż towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyJóźwiak">Przedstawiona wyżej sytuacja, a także ograniczone dostawy od producentów, spowodowały obniżenie zapasów towarów. Nastąpił bezwzględny spadek zapasów. Wzmożony popyt w listopadzie 1987 r. spowodował zwiększenie dostaw na rynek niektórych towarów, głównie produkcji krajowej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyJóźwiak">Na rynku zaopatrzeniowym dostawy podstawowych surowców, materiałów i paliw też były zróżnicowane. Największe były niedobory zaopatrzeniowe niektórych asortymentów wyrobów hutniczych, tworzyw sztucznych, wyrobów przemysłu gumowego, farb i lakierów, wyrobów przemysłu papierniczego oraz materiałów dla przemysłu lekkiego. Utrzymywały się także trudności zaopatrzeniowe w paliwa silnikowe.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyJóźwiak">Negatywny wpływ na kształtowanie się sytuacji, zaopatrzeniowej w kraju miał również ograniczony (w stosunku do CPR na 1987 r.) import z II obszaru płatniczego. W okresie 11. miesięcy 1987 r. import centralnie finansowany osiągnął wartość 1,75 mld dolarów. Niedobór w stosunku do wskaźnika upływu czasu roboczego za 11 miesięcy ub.r. wyniósł 12,5% , tj. ok. 276 mln dolarów. Na 69 grup towarowych objętych centralnym finansowaniem nie wykonano założeń planu importu w 45. grupach towarowych z tym, że niedobór przekraczający 20% wystąpił w 27. grupach i dotyczył głównie surowców i materiałów dla przemysłu elektronicznego i lekkiego oraz hutnictwa, takich jak: komponenty do farb i lakierów, kauczuk naturalny, wełna, włókna chemiczne, kaolin, magnez i cyna. Niedostateczny import wpływał na niepełne wykonanie asortymentowego planu produkcji i był m.in. przyczyną niepełnej realizacji planu dostaw na potrzeby rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyJóźwiak">Wykonanie zamówień rządowych było niepełne, m.in. z powodu: ograniczonych limitów dewizowych głównie gotówkowych, braku zdolności produkcyjnych (dotyczy to nawozów azotowych, rurek ciśnieniowych i drenarskich, kwasów tłuszczowych destylowanych i in.), ograniczenia produkcji surowców krajowych, a także zmian w strukturze asortymentowej potrzeb handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyJóźwiak">Sytuacja rynkowa na przełomie lat 1987–1988 wskazuje na złożoność problemów, jakie będą rozwiązywane w br. Funkcjonowanie rynku towarów konsumpcyjnych będzie zależało od wykonania zadań, obejmujących m.in.: zwiększenie dostaw towarów na rynek (bez napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych) o 3,4–4% , w tym żywności o 2,1–2,8% , zaś konsumpcyjnych towarów nieżywnościowych o 4,6–5,1% , wzrostu produkcji wytworzonej przez drobną wytwórczość o 5,5–6% , zwiększenia podaży usług dla ludności o 5,0–5,5% . Import rynkowy ogółem wzrośnie o 7,6% , w tym z I obszaru płatniczego będzie mniejszy o 0,7% , natomiast z II obszaru wzrośnie o 14,9% .</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JerzyJóźwiak">Realizacja przyjętych założeń w zakresie podaży, kreowania przychodów pieniężnych ludności oraz wzrostu cen i niezbędnej odbudowy poziomu zapasów nie zapewnia zbilansowania bieżącego funduszu nabywczego na zakup towarów i usług z ich podażą. Oznacza to, że w 1988 r. - kolejny raz z rzędu - wystąpi luka inflacyjna. Wyniesie ona, jak się szacuje, 500–750 mld zł. Wskazuje to, iż - generalnie rzecz biorąc - w roku przyszłym nie nastąpi poprawa zrównoważenia rynku. Należy przy tym podkreślić, że w latach 1986–1987 faktyczny stopień niezbilansowania był wyższy od planowanego. Równocześnie w planach na kolejne lata z góry zakłada się coraz wyższy niedobór podaży. Wskazuje to na narastanie trudności zbilansowania popytu z podażą już na etapie opracowywania planu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JerzyJóźwiak">Na rynku środków produkcji podaż podstawowych paliw, surowców i materiałów na zaopatrzenie kraju wzrośnie o 1,6–1,8% , w tym podaż na cele produkcyjne o 1,6–2% , zaś na zaopatrzenie rynku o 1,4% . Podaż energii na zaopatrzenie kraju wyniesie 186,1 mln ton paliwa umownego. Oznacza to wzrost o 0,1% . Na cele produkcyjne będzie przeznaczonych 120 mln ton, co oznacza spadek o 1,1% .</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JerzyJóźwiak">Zakłada się zmniejszenie dostaw wielu materiałów i surowców na cele produkcyjne w stosunku do 1987 r. Dotyczy to takich materiałów, jak: rur stalowych, kabli elektroenergetycznych, polietylenu, polistyrenu, tarcicy iglastej, tektury, wanien kąpielowych, zlewozmywaków i innych. Na br. zakładany jest niewielki wzrost dostaw towarów z importu finansowanego centralnie (o ok. 6% ). Dla zapewnienia rytmicznej realizacji zadań w przemysłach przetwórczych w 1988 r. niezbędne jest osiągnięcie planowanej w CPR wielkości dostaw podstawowych surowców, materiałów i paliw, z produkcji krajowej i z importu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JerzyJóźwiak">W 1988 r. zakres zamówień rządowych, nad którymi nadzór sprawuje minister rynku wewnętrznego, obejmuje 105 pozycji asortymentowych. Przeprowadzono już przetargi, żeby znaleźć producentów większości tych towarów, a umowy są w trakcie podpisywania. Na treści zawartych umów oraz ich realizacji zaważą: niedobór środków dewizowych, szacowany na 100 mln dolarów, przy przeznaczeniu na ten cel 190,5 mln dolarów, powszechne żądanie wsadów dewizowych przez dostawców surowców i materiałów, bez względu na obowiązujące priorytety oraz niechęć producentów do podpisywania umów ze względu na korzystniejsze preferencje przy eksporcie.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JerzyJóźwiak">Przedsięwzięcia obejmujące całokształt polityki państwa w zakresie kształtowania i funkcjonowania w 1988 r. rynku wewnętrznego będą się koncentrowały na:</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JerzyJóźwiak">- rynku konsumpcyjnym - odbudowie zapasów i zapewnieniu ciągłości sprzedaży artykułów żywnościowych i przemysłowych trwałego użytku,</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JerzyJóźwiak">- rynku środków produkcji,</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JerzyJóźwiak">- pełnym zaspokojeniu potrzeb realizatorów priorytetowych celów oraz takim sterowaniu dostawami surowców i materiałów, aby przyniosło to wzrost dostaw na rynek konsumpcyjny,</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JerzyJóźwiak">- zapewnieniu warunków do pełnej realizacji zamówień rządowych,</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JerzyJóźwiak">- przygotowaniu projektów szczegółowych rozwiązań i wdrożeniu do praktyki gospodarczej zadań i przedsięwzięć, które ujęte są w programie realizacyjnym II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JerzyJóźwiak">Właściwe wykorzystanie uprawnień, wynikających z funkcji organu założycielskiego przez ministra rynku wewnętrznego zmierzać będzie do tworzenia warunków równoważenia rynku i znacznego ograniczania reglamentacji poprzez aktywizację produkcji wyrobów konsumpcyjnych i środków produkcji. Działania podjęte dotychczas zgodnie z programem realizacyjnym, polegały przede wszystkim na ograniczeniu liczby towarów rynkowych objętych centralnym sterowaniem. Obecnie jest to tylko 10 pozycji. W CPR na 1988 r. ograniczono listę materiałów i wyrobów objętych zamówieniami rządowymi. Ta zasada będzie utrzymywana także w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JerzyJóźwiak">Zostaną podjęte decyzje służące ułatwianiu rozwoju pracy nakładczej jako formy aktywizacji produkcji. Będziemy dążyć do stabilizacji warunków działania ajencyjnych form w handlu, gastronomii i innych rodzajach usług. Zapoczątkowano to już m.in. przez podjęcie decyzji o odejściu od ograniczania rodzajów działalności przekazywanych do systemu ajencyjnego, zmiany w wysokościach prowizji itp.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JerzyJóźwiak">Wprowadzone zostały nowe rozwiązania w centralnym bilansowaniu materiałów. Dzielą one bilans na:</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JerzyJóźwiak">- stanowiące, które dotyczą 114. pozycji objętych obowiązkowym pośrednictwem, zamówieniami rządowymi oraz centralnie finansowanym importem. Ustalenia bilansów stanowiących co do kierunków rozchodu są obowiązujące dla jednostek obrotu zaopatrzeniowego, - informacyjne, obejmujące artykuły znajdujące się w wolnym obrocie (łącznie 59 pozycji).</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JerzyJóźwiak">Ustanowione zostały nowe zasady tworzenia i wykorzystania rezerw bilansowych, przeznaczonych dla zaspokojenia potrzeb nie przewidzianych w planie, łagodzenia i usuwania skutków klęsk żywiołowych i innych. Rezerwy te tworzone są z wykorzystaniem prawa pierwokupu przez jednostki obrotu od producentów. Decyzje o wykorzystaniu rezerw bilansowych w odniesieniu do 23. pozycji podejmuje przewodniczący Komisji Planowania, w pozostałych przypadkach minister rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JerzyJóźwiak">Radykalnie ograniczony został zakres przedmiotowego, obowiązkowego pośrednictwa w obrocie, co wydatnie rozszerza obszar swobodnego obrotu zaopatrzeniowego. O ile w 1986 r. obowiązkowym pośrednictwem objętych było ok. 90 grup surowców i materiałów, w 1987 r. ok. 40 grup, to w 1988 r. pośrednictwem tego typu objętych będzie jedynie 18 grup. Zredukowano jednocześnie liczbę jednostek obrotu mających uprawnienia obowiązkowych pośredników do 19. w 1987 r. i 13. w 1988 r. Ograniczony został przedmiotowy zakres importu centralnie finansowanego z II obszaru płatniczego do 43 pozycji w br., przy 77. w 1987 r. Utworzono też tzw. listę „B”, obejmującą 21 pozycji, których import jest finansowany ze środków dewizowych nabywanych drogą tzw. celowych przetargów dewizowych, organizowanych przez banki. Zmiany te mają na celu zwiększenie zainteresowania przedsiębiorstw (dotychczas korzystających z materiałów objętych importem centralnym), własnym samofinansowaniem dewizowym, a więc przede wszystkim zwiększeniem eksportu, pozyskaniem dewiz od odbiorców itp. posunięciami.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JerzyJóźwiak">Następują zmiany w strukturach organizacyjnych przedsiębiorstw obrotu zaopatrzeniowego, które są wynikiem uchwały Sejmu z 23 października 1987 r. oraz realizacji zaleceń Komisji Partyjno-Rządowej ds. Przeglądu Struktur Organizacyjnych. W efekcie minister rynku wewnętrznego stał się organem założycielskim dla ok. 180. przedsiębiorstw obrotu środkami produkcji. W przemyśle pozostały tylko te jednostki, których przedmiotem obrotu są paliwa (CPN, Centrala Zbytu Węgla i Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa w odniesieniu do obrotu koksem).</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JerzyJóźwiak">Wymienione zmiany idą w parze z innymi rozwiązaniami przewidzianymi w II etapie reformy gospodarczej. Chodzi tu zwłaszcza o ograniczenie zakresu administracyjnej regulacji cen.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JerzyJóźwiak">Wobec niedostatecznej podaży znoszenie reglamentacji, czy odchodzenie od centralnego sterowania musi być zazwyczaj powiązane ze wzrostem cen zaopatrzeniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JerzyJóźwiak">W przyszłości resort rynku wewnętrznego będzie koncentrował się na:</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JerzyJóźwiak">- systematycznym usuwaniu barier formalno-prawnych w integracji rynku zaopatrzeniowego i konsumpcyjnego, co jednak będzie wymagało również modyfikacji systemowych, dokonywanych na podstawie bieżących analiz stanu równowagi na rynku oraz prognozy popyta i podaży, - ograniczaniu w 1990 r. zakresu obowiązkowego pośrednictwa tylko do paliw, niektórych grup wyrobów hutniczych, metali nieżelaznych i szlachetnych oraz pewnych rodzajów tworzyw sztucznych, - zmniejszeniu liczby priorytetowych celów w zaopatrzeniu materiałowym.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JerzyJóźwiak">Wybrane jednostki obrotu towarowego przekształcone zostaną we wspólne przedsiębiorstwa wybranych grup producentów. Ten proces powinien doprowadzić do zmniejszenia liczby jednostek, dla których organem założycielskim jest minister. Zmiany organizacyjne jednostek powinny być zróżnicowane i doprowadzić do powstania pośredników pracujących na własny rachunek i ryzyko, bez pozycji monopolistycznej, ani w stosunku do odbiorców ani dostawców. Zmiany te idą w parze z zapowiedzią redukcji reglamentacji.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JerzyJóźwiak">Stworzony zostanie projekt rozwiązań systemowych dla wszystkich podmiotów gospodarczych występujących na rynku. Pozwoli to na zapewnienie stabilnych, wieloletnich powiązań kooperacyjno-zaopatrzeniowych z dostawcami, zarówno na rynku zaopatrzeniowym jak i konsumpcyjnym. W tym celu wprowadzone będą takie rozwiązania ekonomiczne lub organizacyjne, jak: nowe ukształtowanie zasad umów zaopatrzeniowych i kooperacyjnych, stwarzające preferencje ekonomiczne dla dostawców, uporządkowanie systemu marż i prowizji w obrocie zaopatrzeniowym w celu wyeliminowania z rynku zbędnych pośredników, udzielanie pomocy finansowej dostawcom dla rozwoju zdolności wytwórczych poprzez udziały w realizacji inwestycji wspólnych. Inspirowanie bądź organizowanie (z dostawcami lub odbiorcami) wspólnych przedsięwzięć dla realizacji różnych żądań lub funkcji. Mieszczą się w tym przedsięwzięcia, które mają na celu powołanie wspólnych przedsiębiorstw zaopatrzenia lub zbytu, spółek produkcyjnych itp. Efekty przedstawionych tu działań i zamierzeń doprowadzą do realizacji podstawowego na 1988 r. celu, jakim jest szybsze równoważenie gospodarki i zwiększenie roli rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JerzyJóźwiak">Koreferat przedstawiła poseł Józefa Palmowska (PZPR): 1988 rok będzie trzecim rokiem realizacji NPSG na lata 1986–1990. W ostatnich latach uzyskaliśmy w rozwoju gospodarki pewien postęp, zwłaszcza jeśli chodzi o wzrost produkcji przemysłowej i rolniczej, eksportu oraz dochodu narodowego. Nie potrafiliśmy jednak rozwiązać wielu innych, trudnych problemów ekonomicznych. Nadal utrzymuje się wysoka inflacja. Nie udało się dotąd wprowadzić takiego systemu cen i płac, który porządkowałby naszą gospodarkę. Od kilku już lat z rzędu płace rosną znacznie szybciej niż wydajność pracy, powstaje więc pieniądz inflacyjny. Dotacje zamiast maleć rosną, występują trudności w równoważeniu budżetu państwa, dlatego kolejny rok z rzędu budżet państwa zamyka się deficytem. Jeśli do tego dodamy problemy związane z wysokim zadłużeniem zagranicznym, to widać, że nasza gospodarka znajduje się w trudnym położeniu. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, z tego, że utrzymywanie nadal tych niekorzystnych tendencji nie wyprowadzi gospodarki z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JerzyJóźwiak">1988 r. będzie pierwszym rokiem wdrażania II etapu reformy gospodarczej. Wiążemy z tym wszyscy ogromne nadzieje. Ma to być klucz do rozwiązania naszych trudnych problemów gospodarczych. Rzecz w tym, aby zadziałały mechanizmy ekonomiczne, a całe społeczeństwo poparło je swoją zaangażowaną postawą. Oby nie zabrakło konsekwencji w realizacji rozwiązań systemowych, a anarchia w polityce cenowo-dochodowej była skutecznie eliminowana.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JerzyJóźwiak">Przedstawione w CPR na 1988 r. cele społeczno-gospodarcze są zgodne z założeniami II etapu reformy oraz założeniami planu 5-letniego. Wysuwają one na czoło przyspieszenie osiągania równowagi gospodarczej. Wiadomo, że proces równoważenia rynku jest jego zasadniczym elementem.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JerzyJóźwiak">Równoważenie rynku wewnętrznego może zostać osiągnięte dwiema drogami. Po pierwsze, przez zwiększenie produkcji rynkowej, tj. metodą naturalną i dlatego właściwą, po drugie zaś, poprzez podwyższanie cen. Obie te drogi znajdują się w polu widzenia przedstawionego nam projektu CPR. Trudno nie zauważyć, że mocniejszy akcent położono na drugą z nich. Jest ona łatwiejsza do realizacji, jednak na dłuższą metę nieskuteczna. Stara się bowiem opanować tylko zewnętrzne objawy nierównowagi rynkowej nie sięgając do jej materialnych przyczyn. Zastanawia przy tym, że CPR — zakładając poważne podwyżki cen połączone z odpowiednim wzrostem dochodów ludności - nie uwzględnia znacznego zmniejszenia dotacji, nie kreuje mechanizmów oddziaływania na widoczny wzrost produkcji rynkowej. Nie znajduje także środków na przedstawienie Sejmowi zrównoważonego budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#JerzyJóźwiak">W ostatnich latach deficytom budżetowym, wśród wielu innych zjawisk, towarzyszyły: wzrost dotacji dla przedsiębiorstw i dopłat do dóbr i usług konsumpcyjnych, pomniejszane wpływy do budżetu w wyniku stosowania różnego rodzaju pozaplanowych ulg, a także wygórowany udział wydatków na inwestycje, w tym również na takie, które nie przynoszą szybko efektów.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#JerzyJóźwiak">Analizując niezrównoważenie budżetu państwa trudno pominąć bardzo ważny czynnik wpływający na powstawanie niedoborów, jakim jest wzrastające obciążenie związane z obsługą zadłużenia zagranicznego. Jednakże, jak stwierdzono w materiałach: „prawidłowa obsługa zadłużenia zagranicznego stanowi nieodzowny warunek powodzenia w sferze współpracy z zagranicą, zmierzającej do uzyskania dostępu do priorytetów rynkowych i zapewniającej w przyszłości wymienialność złotego, to ograniczenie obciążenia wydatkami na inwestycje jest możliwe i konieczne”. Stwierdzenie to uważam za słuszne.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#JerzyJóźwiak">Poziom dotacji przedmiotowych do towarów i usług dla ludności planowanych na 1988 r. ustalono powyżej kwoty przewidywanego wykonania w 1987 r. o 24,3% . W grupie artykułów żywnościowych dopłatami objęte są: mleko i produkty mleczarskie, przetwory zbożowe, mięso i jego przetwory, tłuszcze roślinne, cukier, ryby i przetwory rybne.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#JerzyJóźwiak">W porównaniu do przewidywanego wykonania w 1987 r. dopłaty do tych towarów wzrosną o 28,8% , przy czym dopłaty do mięsa i jego przetworów - o 39,7% , zaś do mleka i jego przetworów - o 16,3% . Powróciła dotacja do cukru, w wysokości 53,6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#JerzyJóźwiak">Dopłaty do artykułów konsumpcyjnych nieżywnościowych wzrosną w porównaniu z 1987 r. o 30,7% , przy czym wzrost ten dotyczy głównie dopłat do węgla i koksu opałowego. Wiąże się on ze skutkiem ubiegłorocznych podwyżek cen zaopatrzeniowych węgla, przy równoczesnym utrzymaniu cen detalicznych na nie zmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#JerzyJóźwiak">W grupie artykułów przeznaczonych na zaopatrzenie rolnictwa wzrastają dopłaty do pasz przemysłowych o 6,9% , nawozów - o 3,1% i środków ochrony roślin - o 40,5% . Spowodowane jest to głównie przeniesieniem na 1988 r. całorocznych skutków zmian cen skupu i kursu walut w 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#JerzyJóźwiak">Dochody państwa w 1988 r. (w cenach prognozowanych) mają wynieść 13,6 bln zł i będą wyższe o 50% w porównaniu z 1987 r. Głównym źródłem dochodów mają być wpływy od gospodarki uspołecznionej w wysokości 12,353 bln zł. Ich dynamika wyniesie 149,2% . Wpływy od gospodarki nie uspołecznionej mają wynieść 805 mld zł, przy dynamice nieco niższej wynoszącej 140,5% .</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#JerzyJóźwiak">Wydatki państwa w cenach prognozowanych zwiększą się o 55% . M.in. przewiduje się wzrost wydatków na sfinansowanie przyrostu zapasów towarowych o 216,7% . Ma to zapewnić odbudowę poziomu zapasów, umożliwiającą prawidłową rotację w handlu wewnętrznym głębokiej deprecjacji - spadku zapasów w ujęciu relatywnym - występującej w końcu 1987 r. Według aktualnych ocen spadek ten jest rezultatem z jednej strony nie zrealizowanego planu dostaw towarów rynkowych i zaopatrzeniowych, z drugiej zaś powszechnego wykupywania w ostatnich miesiącach wszelkich towarów na rynku wewnętrznym przed zapowiedzianymi na 1988 r. podwyżkami cen.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#JerzyJóźwiak">W CPR na 1988 r. zakłada się wzrost dostaw towarów na rynek o 3,4% , w tym żywności o 2,1% , nieżywnościowych towarów konsumpcyjnych o 4,6%, obniżenie dostaw napojów alkoholowych o 2,3% , wzrost usług o 5% w porównaniu z przewidywanym wykonaniem 1987 r. Dostawy towarów importowanych wzrosną o 7,6% w porównaniu z ub.r. i osiągną wartość 206 mld zł, w tym z I obszaru płatniczego 88,5 mld zł, czyli o 0,7% mniej niż w ub.r. i z II obszaru płatniczego 117,4 mld zł, tj. 114,9% dostaw w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#JerzyJóźwiak">Stopień zbilansowania rynku określa z jednej strony fundusz nabywczy na zakup towarów i usług planowany na poziomie 12.340 mld zł, co oznacza wzrost o 30% w porównaniu z ub.r., z drugiej strony podaż towarów i usług na zaopatrzenie ludności określona w bilansie kwotą 11.880 mld zł, co oznacza wzrost w poróżnianiu z ub.r. o 30% ogółem, w tym towarów o 29,9% i usług o 30,5% .</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#JerzyJóźwiak">Realizacja przyjętych założeń w zakresie podaży, wzrostu cen i pozatowarowych obciążeń ludności nie zapewnia zbilansowania funduszu nabywczego ludności na zakup towarów i usług z ich podażą. Oznacza to, że w 1988 r. kolejny raz z rzędu wystąpi luka inflacyjna wzrastająca do przewidywanego planem poziomu 710 mld zł. Wynika z tego, iż generalnie nie poprawi się zrównoważenie rynku. Zauważyć należy także, iż w ostatnich latach w planach rocznych z góry zakłada się coraz większy niedobór podaży. Wskazuje to na narastanie trudności w zbilansowaniu popytu z podażą już na etapie opracowywania planu. Niepokoi utrwalająca się sytuacją ciągłego odbudowywania i rujnowania poszczególnych segmentów rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#JerzyJóźwiak">Zmiany struktury podstawowych pozycji bilansu w 1988 r. związane są z założeniami polityki cenowo-dochodowej. Wzrost udziału świadczeń społecznych w strukturze przychodów spowodowany został wzrostem kosztów utrzymania i koniecznością wprowadzenia rekompensat z tytułu wzrostu cen. Wysoką dynamikę wzrostu wykazują również przychody pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej, które wzrosną o 27% (w 1987 r. o 54% ).</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#JerzyJóźwiak">Charakterystyczna jest struktura przychodów ludności, a w niej spadek udziału wynagrodzeń za pracę w gospodarce uspołecznionej z 46,5% w 1987 r. do 43,2% w 1988 r. oraz spadek przychodów ze sprzedaży produktów rolnych z 14% w 1987 r. do 13,9% w 1988 r. Wzrasta natomiast udział świadczeń społecznych z 16,4% w 1987 r. do 17,7% w 1988 r. Wysoki jest również wzrost udziału przychodów pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej z 10,2% w 1987 r. do 12,9% w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#JerzyJóźwiak">Głównym czynnikiem warunkującym zgodny z planem rozwój sytuacji pieniężno-rynkowej w 1988 r. jest utrzymanie na planowanym poziomie przychodów ludności oraz większa, wręcz żelazna konsekwencja w egzekwowaniu systemowych zasad. W ostatnich latach wzrost cen wymuszał ponadplanowe zwiększanie wynagrodzeń. W rezultacie - przy stabilnej podaży towarów - pogarszało to sytuację rynkową.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#JerzyJóźwiak">Na 1988 r. zakłada się wzrost cen detalicznych towarów i usług o 44,5% . Zmniejszenie - w porównaniu do wariantu sprzed referendum - skali wzrostu cen podstawowych artykułów żywnościowych oraz niektórych usług objętych dotacjami, jest wyjściem naprzeciw opiniom społecznym. Łączy się z tym jednak konieczność odłożenia na termin późniejszy rezygnacji z reglamentacji mięsa i jego przetworów.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#JerzyJóźwiak">W ostatnich miesiącach nastąpił wysoki wzrost cen umownych, czego przyczyną było dążenie producentów i dostawców do wykorzystywania nierównowagi w poszczególnych segmentach rynku. W odczuciu społecznym wzrost cen wymknął się spod jakiejkolwiek kontroli. Wobec tego nie sposób przewidzieć, jak ukształtuje się wzrost kosztów utrzymania w poszczególnych typach gospodarstw domowych w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#JerzyJóźwiak">W założeniach CPR przykłada się zbyt dużą wagę do możliwości handlu w dziedzinie egzekwowania wysokiej jakości towarów, zapewniania lepszej oferty rynkowej, a szczególnie negocjowania cen umownych. Mniema się bezpodstawnie, że pozycja handlu wobec producentów wydatnie się wzmocni. Reaktywowanie normalnych, partnerskich stosunków między przedsiębiorstwami handlowymi i produkcyjnymi wymaga przede wszystkim osiągnięcia równowagi towarowo-pieniężnej. Dopóki ona nie nastąpi trzeba wprowadzać i inne środki i bariery ograniczające nieuzasadniony wzrost cen umownych. Chodzi m.in. o egzekwowanie obowiązku informowania izb skarbowych przez producentów o zamiarze podniesienia cen. Zasadę tę należy stosować z żelazną konsekwencją.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#JerzyJóźwiak">Projekt budżetu Ministerstwa Rynku Wewnętrznego opracowany został przed zakończeniem reorganizacji tego resortu. W związku z tym w wielu pozycjach budżetu nastąpić mogą zmiany.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#JerzyJóźwiak">Po utworzeniu Ministerstwa Rynku Wewnętrznego liczbą etatów w stosunku do byłego Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług zmniejszyła się z 359 do 335, tj. o 24. Jednocześnie rozszerzyły się zadania resortu o obowiązki wykonywane dotąd przez Ministerstwo Gospodarki Materiałowej i Paliwowej oraz o zagadnienia dotyczące usług turystycznych przejęte od Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#JerzyJóźwiak">Ruch kadrowy w Ministerstwie Rynku Wewnętrznego jest znacznie większy niż wynikałoby to ze zmniejszenia liczby etatów. Konieczne jest bowiem zwiększenie zatrudnienia fachowców z dziedziny handlu zaopatrzeniowego, turystyki i przemysłu obeznanych chociażby z problematyką zamówień rządowych. Zmniejszenie zatrudnienia wymusza zmianę stylu pracy. Więcej miejsca zająć musi praca koncepcyjna, której celem byłoby maksymalne odbiurokratyzowanie i operatywne sterowanie procesami rynkowymi, w tym również dotyczącymi integracji rynku konsumpcyjnego i produkcyjnego. Musi temu towarzyszyć zapoczątkowana już nowelizacja wielu przepisów nakładających na ministerstwo różne drobiazgowe zadania.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#JerzyJóźwiak">W rezultacie zmian organizacyjnych resort jest obecnie organem założycielskim dla ponad 300. przedsiębiorstw. Dotychczasowe Ministerstwo Handlu Wewnętrznego i Usług było organem założycielskim dla 130. przedsiębiorstw. W 1988 r. następował będzie proces przekazywania części przedsiębiorstw - zwłaszcza handlowych - do innych organów założycielskich zwłaszcza władz wojewódzkich. Następować będą również dalsze zmiany organizacyjne. Wiąże się z tym także proces dostosowywania budżetu do tych zmian w pierwszych miesiącach 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#JerzyJóźwiak">Na zmiany te wpływać będą również posunięcia w sferze polityki cenowo-dochodowej. Przewiduje się np., że w wyniku zmian cen węgla i opału nastąpi zmniejszenie lub zniesienie dotacji przedmiotowych przewidzianych w budżecie na rzecz przedsiębiorstw handlu opałem.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#JerzyJóźwiak">Utworzona od niedawna w budżecie resortu rezerwa na zasilanie wojewódzkich funduszy drobnej wytwórczości w łącznej kwocie 1,3 mld zł służyć ma popieraniu restrukturyzacji drobnej wytwórczości oraz uruchamianiu produkcji rynkowej z wykorzystaniem krajowych surowców i urządzeń, np. cegły czy innych materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#JerzyJóźwiak">Zdaniem resortu, jego budżet, a zwłaszcza wydatki na utrzymanie administracji, są zaplanowane skromnie i oszczędnie.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#JerzyJóźwiak">Wśród 45 mln zł przewidzianych na wydatki inwestycyjne wyodrębnić należy 17 mln zł przeznaczonych na budowę ośrodka doskonalenia kadr handlu i usług w Miedzeszynie.</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#JerzyJóźwiak">W projekcie budżetu planuje się też wpływy na Fundusz Rozwoju Rynku w wysokości 2,7 mld zł oraz wydatki z tego funduszu w wysokości 4,5 mld zł. Wydatki te przeznaczone są głównie na kontynuowanie budowy 10. hal handlowo-usługowo-gastronomicznych o powierzchni 10 tys. m2 każda, w 8. aglomeracjach oraz na finansowe wsparcie kilku zadań inwestycyjnych o znacznie wydłużającym się cyklu budowy.</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#JerzyJóźwiak">Podstawowym zadaniem resortu rynku wewnętrznego jest poprawa obsługi konsumenta. Powinna ona następować zarówno dzięki rozwojowi i unowocześnieniu bazy handlu i jego wyposażenia technicznego, jak i przez zatrudnienie wykwalifikowanej kadry, gwarantującej wysoki poziom obsługi przy nowoczesnych formach handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#JerzyJóźwiak">Doświadczona, przedsiębiorcza i samodzielna kadra może szybciej pokonać przeszkody w pozyskiwaniu towarów, organizowaniu wymiany z zagranicą, nawiązywaniu stałych kontaktów handlowych i tworzeniu spółek z dostawcami. Te życzenia pod adresem handlu i handlowców muszą Jednak zostać wsparte czynnikami ekonomicznymi: zachęcającym, motywacyjnym systemem płac oraz takimi rozwiązaniami systemowymi, które zapewniałyby w dłuższym czasie wysoką rentowność handlu i usług.</u>
          <u xml:id="u-2.63" who="#JerzyJóźwiak">W obecnej sytuacji rynkowej unormowanie pracy handlu zależy przede wszystkim od podaży towarów. Przychylając się do tezy, iż problemy eksportu i równoważenia gospodarki są najważniejszymi dziedzinami, wydaje się, że w planie na 1988 r. zbyt małą uwagę poświęcono produkcji i podaży towarów na potrzeby rynku wewnętrznego. Planowany wzrost podaży należy uznać za minimalny, nie gwarantujący zasadniczej poprawy na rynku. Można jednak wyrazić nadzieję, że konsekwentne wdrażanie II etapu reformy gospodarczej oraz zasad polityki finansowej doprowadzi w najbliższych latach do stopniowego równoważenia podaży i popytu. Powinno to następować zarówno poprzez nowe zasady i mechanizmy kształtowania cen oraz dochodów, jak też przez wzrost produkcji i dostaw towarów na rynek wewnętrzny i poprawę ich jakości.</u>
          <u xml:id="u-2.64" who="#JerzyJóźwiak">Rozwój sieci handlowej wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych. Ich wielkość zależy od osiągniętych przez przedsiębiorstwa handlowe zysków. Te znów zależą od poziomu marż handlowych. Ich właściwy poziom może zapewnić konsekwentna realizacja uchwały Rady Ministrów w sprawie doskonalenia polityki kształtowania marż i systemu finansowego handlu rynkowego w latach 1986–1990. Wsparcia wymaga infrastruktura handlu i usług w nowych osiedlach mieszkaniowych i wsparcie jej rozwoju niżej oprocentowanymi i długoterminowymi pożyczkami.</u>
          <u xml:id="u-2.65" who="#JerzyJóźwiak">W 1988 r. polityka kredytowa banków zmuszać będzie przedsiębiorstwa do większego samofinansowania i wyższego udziału funduszów własnych w kosztach gromadzenia zapasów. Założenia polityki finansowej przewidują wzrost udziału funduszy własnych w finansowaniu zapasów z 38,9% do 46,3% . Praktyczna realizacja tych założeń może przebiegać w sposób bardzo zróżnicowany.</u>
          <u xml:id="u-2.66" who="#JerzyJóźwiak">W mniej korzystnej sytuacji znajdą się przedsiębiorstwa handlowe, zwłaszcza handlu wiejskiego. W związku z dewaluacją złotego obserwuje się w nich spadek udziału funduszy własnych w finansowaniu zapasów. Warto zwrócić na to uwagę, zwłaszcza w kontekście zamierzeń CPR na 1988 r., który przewiduje zwiększenie poziomu zapasów towarów rynkowych do 700 mld zł, tj. o 64% i wydłużenie rotacji z 48. do 57. dni.</u>
          <u xml:id="u-2.67" who="#JerzyJóźwiak">Podstawowym elementem równowagi gospodarczej jest równowaga na rynku wewnętrznym i wszystko co ją tworzy: produkcja rynkowa, w tym rozwój drobnej wytwórczości i usług, dyscyplina dochodowa, elastyczność cen oraz właściwe warunki pracy handlu. Po bliższej analizie CPR i projektu budżetu nasuwają się następujące sugestie:</u>
          <u xml:id="u-2.68" who="#JerzyJóźwiak">- niezbędne jest oszczędniejsze gospodarowanie wydatkami i szukanie rezerw w zasilaniu budżetu po to, aby jego bilans w 1988 r. mógł być w pełni zrównoważony; znacznie większą wartość ma bowiem budżet, który zakłada pełne uzależnienie zamiarów od możliwości, - konieczne staje się zahamowanie dalszego wzrostu luki inflacyjnej, wpływu pieniędzy bez pokrycia, które wywierają destabilizujący wpływ na rynek. Spełnia on bowiem ważną funkcję wizytówki naszej gospodarki narodowej, kształtuje opinię społeczną, poprawia lub pogarsza nastroje społeczne, - jedyną skuteczną i naturalną drogą uzyskania równowagi na rynku jest wzrost produkcji. W wielu segmentach rynku zaopatrzenie w towary może w tym roku ulec załamaniu, o ile nie zostanie wypełniona luka wynikająca z odejścia od centralnego zaopatrzenia w środki i materiały przemysłów rynkowych; negatywny wpływ na rynek wewnętrzny może mieć również konkurencyjność produkcji na eksport. Bardzo ważne w tym kontekście staje się tworzenie odpowiednich warunków do aktywizacji produkcji rynkowej tak, aby w praktyce uzyskać wyższe tempo wzrostu podaży towarów i usług, - konieczna jest konsekwentna realizacja założeń polityki dochodowo-cenowej jako czynnika hamującego inflację. W tej dziedzinie należy wprowadzić większą dyscyplinę i szerszą kontrolę Sejmu. Powinny być podjęte zdecydowane przeciwdziałania - nawet represyjne - w stosunku do samowolnego, nadmiernego i nieuzasadnionego podwyższania cen umownych, — obserwuje się nadal brak środków przymusu ekonomicznego, w tym instrumentów finansowych, wymuszających lepszą jakość towarów i wzmacniających odpowiedzialność materialną za produkcję złej jakości.</u>
          <u xml:id="u-2.69" who="#JerzyJóźwiak">O dobrym handlu, zgodnym ze społecznymi oczekiwaniami obok właściwego zaopatrzenia i fachowej obsługi decyduje wielkość sieci, jej dostępność, stopień wyposażenia w urządzenia i sprzęt. Wieloletnie ograniczenia inwestycyjne spowodowały, iż mamy jeden z najniższych wśród krajów RWPG wskaźnik gęstości sieci w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Tylko 13% placówek dysponuje powierzchnią sprzedażną powyżej 400 m2. Małych sklepów o powierzchni nie przekraczającej 50 m2 jest ok. 60% . Są to placówki niefunkcjonalne, bez zapleczy, bez magazynów, często pozbawione bieżącej wody i urządzeń sanitarnych. Ponad połowę uspołecznionej sieci gastronomicznej i usługowej stanowią placówki znacznie wyeksploatowane. Stan bazy handlu pogarsza jej niedostateczne wyposażenie w urządzenia pomocnicze.</u>
          <u xml:id="u-2.70" who="#JerzyJóźwiak">Wobec tak niekorzystnej sytuacji, w najbliższych latach konieczne jest przyspieszenie tempa rozwoju sieci. Z budżetu państwa został wyodrębniony w br. fundusz strukturalnych zmian w przemyśle. Bardzo pożądane byłoby wspieranie środkami tego funduszu tych producentów, którzy podejmą lub rozszerzą wytwarzanie urządzeń wyposażenia technicznego handlu i zadbają, aby te urządzenia odpowiadały wymogom nowoczesności i poprawiały warunki pracy handlowców.</u>
          <u xml:id="u-2.71" who="#JerzyJóźwiak">Poprawa infrastruktury handlu zależy od systemowych rozwiązań gwarantujących wzrost rentowności. Inwestycje i modernizacje w handlu są bowiem działaniami kosztownymi, wymagającymi znacznych środków własnych i kredytów uzyskiwanych na dogodnych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-2.72" who="#JerzyJóźwiak">Nasza Komisja z uznaniem odniosła się do uchwały Rady Ministrów wychodzącej naprzeciw postulatowi podwyższenia marż. Należy jednak odnotować, że ogólny wzrost kosztów obniżył zakładane efekty ekonomiczne tych podwyżek. Trzeba wyrazić nadzieję, że ta uchwała będzie nadal konsekwentnie realizowana. Doraźne zwalnianie handlu ze świadczeń na rzecz funduszu zadłużenia zagranicznego, okresowe stosowanie różnego rodzaju ulg podatkowych, a także - również przejściowe - preferencyjne kredytowanie niektórych inwestycji nie mogą zastąpić stabilnych rozwiązań systemowych, umożliwiających racjonalny rozwój bazy handlu, jej unowocześnienie i dostosowanie do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-2.73" who="#JerzyJóźwiak">Komisja podtrzymuje postulat skierowany po adresem przemysłu, aby rozwiązać problem paczkowania towarów sypkich. Pomimo obiecującej odpowiedzi uzyskanej od wicepremiera J. Kozioła na nasz dezyderat, handel otrzymuje z roku na rok coraz mniejszy odsetek towarów paczkowanych. Przerzucanie na handel obowiązku paczkowania odbywa się kosztem obsługi klienta.</u>
          <u xml:id="u-2.74" who="#JerzyJóźwiak">Skutecznych decyzji rządu wymaga też problem zapewnienia handlowi środków transportowych. Dekapitalizacja taboru, niskie przydziały, ich nieodpowiednia struktura, w tym brak samochodów wysoko tonażowych tworzą bardzo trudną sytuację transportową w handlu i wywołują niepokój o przyszłość. Szczególnie dramatycznie przedstawia się sytuacja w transporcie handlu wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.75" who="#JerzyJóźwiak">Uwagi do budżetu Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem” na 1988 r. przedstawiła poseł Krystyna Wawrzynowicz (SD): Stosunkowo trudno ocenić zasadność przedstawionych przez CZSS „Społem” propozycji do budżetu na 1988 r. Trudność ta wynika z terminu opracowania propozycji, przed ukazaniem się projektu ustawy budżetowej oraz z przedstawienia niewielu informacji dotyczących wyników finansowych i zadań rzeczowych, które „Społem” chce podjąć w br.</u>
          <u xml:id="u-2.76" who="#JerzyJóźwiak">Można też żywić wątpliwości co do realności przedstawionych wyników finansowych w świetle wprowadzanych w br. regulacji cen detalicznych oraz znacznego wzrostu kosztów prowadzonej działalności. Brak również pełnej informacji co do dalszego wprowadzania w życie uchwały Rady Ministrów w sprawie podwyżek marż.</u>
          <u xml:id="u-2.77" who="#JerzyJóźwiak">Trudno przewidzieć zachowanie się rynku w związku z rosnącą nierównowagą rynkową. Znaczny spadek zapasów, zwiększony wykup towarów oraz duże prawdopodobieństwo wstrzymywania przez producentów sprzedaży bieżącej produkcji mogą wywołać niepokój na rynku, zwłaszcza w I kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-2.78" who="#JerzyJóźwiak">CZSS „Społem” zakłada uzyskanie dynamiki rentowności 118,8% pod warunkiem wprowadzenia dalszej podwyżki marż na żywność oraz utrzymania ulg w podatku dochodowym dla handlu żywnością na dotychczasowym poziomie. Największą rentowność przewiduje się uzyskać w handlu detalicznym 120,6% , w gastronomii - 111,1% i w produkcji - 109,6% .</u>
          <u xml:id="u-2.79" who="#JerzyJóźwiak">Prognozuje się, że zysk osiągnięty z całokształtu działalności wyniesie 60 mld zł. Z zysku odprowadzany byłby podatek (po zastosowaniu ulg) w wysokości 35 mld zł. Stanowiłby on więc 58,33% zysku. Prognozowany wynik finansowy określono jako niski; nie pozwoli on na poprawę sytuacji finansowej większości spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-2.80" who="#JerzyJóźwiak">Przy analizie rentowności poszczególnych dziedzin działalności nasuwają się wątpliwości co do realności przyjętych założeń. Warunkiem uzyskania zakładanej rentowności w sprzedaży detalicznej jest wprowadzenie wyższych marż, przyrost dostaw towarów na rynek przez właściwe relacje cen umownych, regulowanych i urzędowych. Niebagatelny wpływ na uzyskanie rentowności mieć będzie skala wzrostu kosztów sprzedaży, a więc wynajmu i utrzymania lokali handlowych oraz transportu.</u>
          <u xml:id="u-2.81" who="#JerzyJóźwiak">Dla uchronienia społeczeństwa przed skutkami wzrostu cen umownych, rząd proponuje bardziej zdecydowane postępowanie jednostek handlowych w czasie negocjowania cen umownych. Istnieje jednak obawa, że negocjacje ograniczać się będą do wielkości marży handlowej z pominięciem ostatecznej ceny towarów.</u>
          <u xml:id="u-2.82" who="#JerzyJóźwiak">Rentowność, jaką CZSS „Społem” zamierza uzyskać w gastronomii jest znikoma, w stosunku do potrzeb. Nie gwarantuje ona żadnej możliwości zwiększenia środków na utrzymanie i modernizację istniejącej bazy.</u>
          <u xml:id="u-2.83" who="#JerzyJóźwiak">Ponownie należy przeanalizować relacje marż od produkcji spożywczej i alkoholu w lokalach gastronomicznych. Trzeba podjąć jak najszybciej wiążące decyzje, aby nie dopuścić do tego, by ceny potraw musiały osiągnąć niski pułap, iż lokale gastronomiczne staną się pijalniami napojów alkoholowych. Skutecznie likwiduje się obecnie popyt na spożywanie posiłków. Niska marża na napoje alkoholowe powodu je przeniesienie kosztów utrzymania gastronomii na klientów spożywających posiłki. Można się spodziewać, że podwyżka cen artykułów spożywczych doprowadzi do spadku zainteresowania gastronomią jako miejscem spożywania posiłków. Dla udokumentowania tych zjawisk wystarczy wymienić wielkości dotychczas stosowanych marż: średnio 120% na wyroby spożywcze i 25% na napoje alkoholowe.</u>
          <u xml:id="u-2.84" who="#JerzyJóźwiak">Odrębnym zagadnieniem jest rentowność barów mlecznych. W 1986 r. spółdzielczość spożywców poniosła straty na działalności barów mlecznych, w wysokości 490 mln zł. Nie określono jeszcze wyników finansowych uzyskanych w ub.r., przypuszczać jednak należy, że będą one również ujemne. CZSS „Społem” proponuje na 1988 r. zwiększenie dopłat do marż gastronomicznych w barach mlecznych do 53% wartości sprzedaży (przy 15% marży). Tymczasem projekt ustawy budżetowej przewiduje pozostawienie dopłat na poziomie ubiegłorocznym, tj. w wysokości 48% . Należałoby przeanalizować zasadność proponowanych relacji finansowych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.85" who="#JerzyJóźwiak">Najmniej rentowną działalnością CZSS „Społem” jest produkcja. Planuje się uzyskanie w br. 109,6% dynamiki zysku w porównaniu do 1987 r. Wymaga to jednak zwiększenia dotacji przedmiotowych łącznie o 53% w stosunku do ub.r. Założenia te jednak nie mają potwierdzenia w projekcie ustawy budżetowej. Zgodnie z projektem proponuje się zmniejszenie dotacji do produkcji parówek z 13 do 11 tys. zł do 1 tony. Tymczasem „Społem” proponuje wzrost dotacji dla uzyskania rentowności produkcji do 63.000 zł do 1 tony produkcji.</u>
          <u xml:id="u-2.86" who="#JerzyJóźwiak">Dla zahamowania stałego spadku rentowności produkcji piekarskiej (z 8,55% w 1985 r. do 3,55% w I półroczu 1987 r.) proponuje się wzrost dotacji do kosztów sprzedaży pieczywa z 1.350 zł do 2.000 zł w 9. wyspecjalizowanych jednostkach spółdzielczości spożywców i z 1.050 zł do 1.500 zł w pozostałych jednostkach. Ustawa budżetowa proponuje natomiast utrzymanie dotacji na dotychczasowym poziomie. Nie pozwoli to na wykonanie zatwierdzonego przez Prezydium Rządu programu rozwoju piekarnictwa, który zakłada osiągnięcie przez piekarnie rentowności w wysokości 10% .</u>
          <u xml:id="u-2.87" who="#JerzyJóźwiak">Wobec faktu, iż podatek w CZSS „Społem” ma wzrastać w tempie wyższym niż zysk pogorszy się sytuacja finansowa większości spółdzielni. Zmniejszy się ich zdolność finansowania zapasów oraz inwestowania. Pogorszy to i tak zły stan bazy handlowej i usługowej, a przede wszystkim magazynowej. Rozwój tej bazy został zahamowany w latach poprzednich w związku ze skierowaniem znacznych środków na rozwój piekarnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.88" who="#JerzyJóźwiak">Z uzyskanych materiałów wypływają następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-2.89" who="#JerzyJóźwiak">- jak wynika z prognozy wyników finansowych CZSS „Społem” nie nastąpi poprawa zaopatrzenia i funkcjonowania sieci handlowej, - dla przywrócenia gastronomii funkcji, do jakich jest powołana i zapewnienia popytu na jej usługi, niezbędne jest przeanalizowanie zasad finansowych jej funkcjonowania, - dla zapewnienia niezbędnego poziomu rentowności produkcji artykułów spożywczych konieczne jest przeanalizowanie poziomu dotacji do cen i kosztów produkowanych wyrobów zaproponowanych w projekcie ustawy budżetowej, ich skutków rzeczowych i finansowych. Ze szczególną wnikliwością przeanalizować należy system dotacji do produkcji pieczywa, - istniejące rozwiązania finansowe proponowane w ustawie budżetowej, minimalizują możliwości finansowania realizowanych i rozpoczynania nowych inwestycji, - ewentualne propozycje wzrostu marż przeanalizować należy pod kątem wzrostu z tego powodu cen.</u>
          <u xml:id="u-2.90" who="#JerzyJóźwiak">Efekty podjętych działań powinny być na tyle skuteczne, aby przy zapewnieniu właściwej relacji cen, marż, dotacji utrzymać obecny popyt na usługi gastronomiczne, zapewnić możliwość produkcji artykułów spożywczych i środki na rozwój bazy handlowo-usługowej oraz zaplecza, pod warunkiem utrzymania w miarę ograniczonego wzrostu kosztów utrzymania przeciętnej rodziny.</u>
          <u xml:id="u-2.91" who="#JerzyJóźwiak">Uwagi do projektu budżetu Centralnego Związku Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” na 1988 r. przedstawił poseł Wojciech Waśniowski (ZSL): Informacja przedstawiona przez CZS „SCh” jest niepełna. Nie uwzględnia ona m.in. zmian, które mogą nastąpić na skutek podwyżki cen, opłat, taryf i składek podatkowych Pochodną tych korekt będą bez wątpienia zmiany w sferze budżetowej i to zarówno w układzie rozliczeń CZS „SCh” z budżetem państwa, jak i z budżetami terenowymi. Trzeba więc założyć, że wykonanie budżetu w 1988 r. będzie znacznie odbiegać od propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej. Nasuwa się więc pytanie, czy można już dziś ustosunkować się do projektu budżetu państwa nie znając skorygowanych danych wyjściowych, np. planowanej skali dotacji do węgla, pasz itp. Te bowiem decyzje mają podstawowy wpływ na stan budżetu w części dotyczącej” Samopomocy Chłopskiej”.</u>
          <u xml:id="u-2.92" who="#JerzyJóźwiak">Spółdzielnie i wojewódzkie związki spółdzielni „Samopomoc Chłopska” wpłacają do budżetów terenowych podatki: dochodowy, obrotowy, od płac i od nieruchomości. Budżet centralny zasilany jest jedynie przez Centralny Związek Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” podatkiem dochodowym i obrotowym. W 1987 r. budżet centralny był zasilany także podatkiem z przeszacowania zapasów, pochodzącym z poszczególnych spółdzielni i ich wojewódzkich związków.</u>
          <u xml:id="u-2.93" who="#JerzyJóźwiak">Przewidywane wpływy do budżetu z całej organizacji „Samopomoc Chłopska” wyniosą w 1987 r. 45,6 mld zł. Z tej sumy do budżetu centralnego wpłynie 7,9 mld zł. W 1988 r. natomiast przewiduje się całkowite wpływy z podatków w kwocie 48,4 mld zł, z czego do budżetu centralnego 3,5 mld zł. Nastąpi więc obniżenie dochodów budżetu centralnego o ponad 3 mld zł. Jest to związane z wyłączeniem z wpływów budżetowych podatków z przeszacowania zapasów.</u>
          <u xml:id="u-2.94" who="#JerzyJóźwiak">Wydatki budżetu były w ub.r. przewidziane na kwotę 81 mld zł, a wyniosły 116 mld zł, czyli zostały przekroczone o 35 mld zł. Wzrost tych wydatków nastąpił w wyniku zwiększenia dostaw węgla o ponad 2 mln ton. Do powstania przekroczenia przyczyniła się również sprzedaż za 7,3 mld zł węgla na tzw. zaległe uprawnienia po starych cenach z 1986 r. Uważam, że ekwiwalentu za niepobrany węgiel nie powinniśmy wypłacać przynajmniej z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że państwa po prostu na to nie stać, a kwota 7,5 mld zł zwiększyła nierównowagę na rynku, osłabiła i przyczyniła się do wzrostu nawisu inflacyjnego. Po drugie, tego typu działania sprzyjają utrwalaniu się w opinii społecznej przekonania, że „państwo ma mi dać”, że „mi się należy”.</u>
          <u xml:id="u-2.95" who="#JerzyJóźwiak">Uwzględniając stawki dotacji obowiązujące w 1987 r. przewiduje się, iż w 1988 r. dotacje z budżetu centralnego wyniosą ok. 148 mld zł. Do planu Ministerstwo Finansów przyjęło kwotę 143 mld zł. Z tej sumy 66 mld zł wyniosą dotacje do węgla, a 4 mld zł dotacje z tytułu ekwiwalentu za niepobrany węgiel.</u>
          <u xml:id="u-2.96" who="#JerzyJóźwiak">W związku z przewidywanym wzrostem cen komponentów do produkcji mieszanek i koncentratów paszowych oraz zwiększeniem ich produkcji, dotacje z tego tytułu wynoszące w 1987 r. 38–39 mld zł zwiększą się w 1988 r. do 69 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.97" who="#JerzyJóźwiak">Dotacje z pozostałych tytułów są nieistotne w stosunku do ogólnych wydatków, z wyjątkiem dotacji na częściowe pokrycie kosztów tej sprzedaży. W 1987 r. stawka dotacji wynosiła 2.450 zł za tonę, a w 1988 r. wzrasta do 3,5 tys. za tonę.</u>
          <u xml:id="u-2.98" who="#JerzyJóźwiak">Przewidywane wydatki i dochody nie uwzględniają zapowiedzianych zmian parametrów ekonomicznych. Musi więc nastąpić korekta dotacji w stosunku do pozycji dziś przedstawionych.</u>
          <u xml:id="u-2.99" who="#JerzyJóźwiak">W 1987 r. spółdzielczość „SCh” osiągnęła zysk wynoszący 68 mld zł, co stanowi wzrost o 13 mld zł, czyli o 28% . Jest to rezultat zwiększenia zakresu działalności gospodarczej oraz podwyżki urzędowych marż. Planowany zysk na 1988 r. w wysokości 80 mld zł jest również pochodną tych dwóch czynników. Myślę jednak, iż powinien on w większym stopniu wynikać z rozwoju działalności gospodarczej, bowiem podwyżki marż handlowych wpływają na wysokość cen detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.100" who="#JerzyJóźwiak">Aby można było rozwijać działalność gospodarczą, spółdzielczość musi inwestować. W 1987 r. realizowała ona 3 tys. zadań o wartości kosztorysowej 80,6 mld zł, a nakłady inwestycyjne wyniosły 33 mld zł. Efektem rzeczowym jest m.in. 20 masarni, 60 piekarni, 17 wytwórni napojów, 520 sklepów, 260 magazynów, 10 zakładów gastronomicznych. W 1988 r. planuje się, że wydatki na inwestycje będą o 13,5% większe, co powinno dać rezultaty rzeczowe zbliżone do ub.r.</u>
          <u xml:id="u-2.101" who="#JerzyJóźwiak">Rozwój działalności gospodarczej powinny też stymulować rozwiązania II etapu reformy, w tym m.in. demonopolizacja skupu produktów rolnych. Pozwoliłoby to na pełne wykorzystanie lokalnych możliwości przetwórczych, np. małych masarni, skrócenie drogi gotowych wyrobów od producenta do konsumenta, a w rezultacie na obniżkę kosztów.</u>
          <u xml:id="u-2.102" who="#JerzyJóźwiak">Nastąpiłaby także racjonalizacja przewozów, stałby się mniej dokuczliwy brak taboru i paliw. Warto dodać, że obecnie tabor jest już zużyty w ok. 80% . Należałoby także wspomnieć o stale niewykorzystanych możliwościach racjonalizacji przewozów przez wykorzystanie magazynów, bocznic i zaplecza usługowego znajdującego się na terenie sąsiednich województw. Brak koordynacji w tej dziedzinie i korzystanie wyłącznie z własnej wojewódzkiej infrastruktury był już wielokrotnie sygnalizowany. Rozumiem trudności wynikające z rozdzielnictwa, ale partykularne interesy nie mogą przeważać nad interesem ogólnospołecznym. Odchodzenie od reglamentacji powinno spowodować odbiurokratyzowanie spółdzielczości. Może ono przyczynić się także do racjonalizacji zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.103" who="#JerzyJóźwiak">Konieczne wydaje się również wprowadzenie nowych form handlu środkami produkcji, przynajmniej w tym zakresie, w jakim można spodziewać się zrównoważenia popytu z podażą. Chodzi o dostawy wprost od odbiorców i unikanie zbędnych przeładunków.</u>
          <u xml:id="u-2.104" who="#JerzyJóźwiak">Odrębny temat to zmiany strukturalne w spółdzielczości. Zostały one przesądzone na IX Kongresie „Samopomocy Chłopskiej”. Zdaniem delegatów struktury pośrednie są niezbędne szczególnie w prowadzeniu hurtu i w pertraktowaniu z przemysłem, w dalszym ciągu zmonopolizowanym. Kongres opowiedział się też za kontynuowaniem prowadzenia handlu wszędzie tam, gdzie jest takie zapotrzebowanie społeczne, choćby był to handel nierentowny (np. sprzedaż pieczywa w odległych miejscowościach). Kongres stwierdził też, iż niezbędne jest finansowanie przez spółdzielczość kultury wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.105" who="#JerzyJóźwiak">Wydatki budżetowe są w dużym stopniu uzależnione od spółdzielczości „SCh” na skutek ich powiązania z dotowaniem przedmiotowym. Skala wydatków nie zależy od samej spółdzielczości i możliwość ich racjonalizacji nie wydaje się duża. Nie oznacza to, iż rozwijanie działalności gospodarczej, racjonalizacja zatrudnienia, przewozów, lepsze wykorzystanie kredytów i przyspieszenie realizacji inwestycji nie powinno być stale w centrum uwagi organizacji spółdzielczych. Działania te mogą wpłynąć na lepsze wyniki finansowe i oszczędności budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-2.106" who="#JerzyJóźwiak">Wnoszę o przyjęcie kierunkowych założeń projektu budżetu CZS „Samopomoc Chłopska”. Należy jednak liczyć się z koniecznością poważnych zmian tej części budżetu po zastosowaniu manewru cenowego. Wątpię, czy projekt budżetu w obecnym kształcie będzie więc pomocny w prawidłowym funkcjonowaniu finansów państwa i ułatwi rządzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.107" who="#JerzyJóźwiak">Projekt budżetu na 1988 r. w częściach dotyczących Centralnego Związku Spółdzielczości Pracy oraz Centralnego Związku Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia” omówiła poseł Stanisława Fabisiak (PZPR): Nowa logika funkcjonowania gospodarki przewiduje odejście od reliktów systemu nakazowo-rozdzielczego, zastąpienie nakazu przymusem ekonomicznym. Skuteczność reformy gospodarczej wymaga więc równoległych przekształceń w sferze mechanizmów gospodarczych i kierunków polityki ekonomicznej. Reforma niesie ze sobą niebezpieczeństwo zaostrzenia się różnych sprzeczności; chodzi zarówno o inicjatywę indywidualną jak i zbiorową - przedsiębiorstw i organów założycielskich - mającą na celu wzrost podaży towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-2.108" who="#JerzyJóźwiak">Program realizacyjny II etapu reformy gospodarczej składa się z trzech części wzajemnie się wspierających, ale jednocześnie od siebie zależnych. Konieczność podjęcia zdecydowanych działań w tych trzech kierunkach nie budzi wątpliwości. Jednakże umiejętność znalezienia rozwiązań uwzględniających potrzeby i możliwości będzie nie lada sztuką.</u>
          <u xml:id="u-2.109" who="#JerzyJóźwiak">Pierwszy rok II etapu reformy nie będzie łatwy ani dla CZSP ani dla CZSRLiA „Cepelia” - chociażby ze względu na trwające kłopoty surowcowe i kooperacyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.110" who="#JerzyJóźwiak">Realizacja przez CZSP przyjętych wysokich zadań gospodarczych w 1988 r. wymagać będzie od spółdzielców bardzo dużego zaangażowania, inicjatyw, efektywnego gospodarowania na każdym odcinku pracy - tym bardziej, że w wielu jeszcze obszarach, szczególnie w sferze zaopatrzenia materiałowego, jest wiele niejasności.</u>
          <u xml:id="u-2.111" who="#JerzyJóźwiak">Projekt budżetu 1988 r. stanowi wycinek NPSG na lata 1986–1990 i składa się z planu finansowego, zestawienia dochodów i wydatków budżetu oraz realizacji ustawy budżetowej. Zakładana w CPR na 1988 r. dynamika wzrostu zadań gospodarczych w wysokości 104,2% obejmuje zbiorczo wszystkie dziedziny działalności gospodarczej. W przypadku spółdzielczości pracy obejmuje ona produkcję wyrobów i świadczenie usług, w których branża ta zajmuje dominującą pozycję jako największy uspołeczniony usługodawca w kraju, wykazujący dużą elastyczność, zwłaszcza w reagowaniu na szybki zmiany potrzeb rynku, a także wysoką aktywność w wykorzystaniu sił i środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-2.112" who="#JerzyJóźwiak">Po raz pierwszy pod względem dynamiki wzrostu produkcji drobna wytwórczość zrównała się z przemysłem kluczowym. Barierą jest system zaopatrzenia materiałowego i surowcowego, z uwagi na jego monopolistyczny sposób dzielenia, wyraźnie preferujący przemysł kluczowy.</u>
          <u xml:id="u-2.113" who="#JerzyJóźwiak">Przyjętemu w planie na 1988 r. wzrostowi sprzedaży towarzyszą wzrost kosztów własnych ogółem o 4,1% oraz poprawa wskaźnika rentowności o 0,4% . Planowane wpłaty do budżetu wzrosną o 5,2% . Podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń planowany jest na kwotę 3,1 mld zł. Pozycja ta budzi wielką wątpliwość jeśli odnieść ją do sfery usług - w odczuciu społecznym niedostatecznych i drogich. Proponuję, by podatek ten wiązać sensownie ze wzrostem produkcji i finansami poszczególnych zakładów w obawie, by nie osiągnąć skutku odwrotnego od zamierzonego oraz by nie obejmować w ogóle usług podatkiem od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-2.114" who="#JerzyJóźwiak">Podstawowym tytułem obciążeń akumulacji jest podatek obrotowy, którego wzrost zakłada się w wysokości 4,4% . Wpłaty do budżetu z tytułu podatku dochodowego w stosunku do przewidywanego wykonania w 1987 r. wzrosną o 6% .</u>
          <u xml:id="u-2.115" who="#JerzyJóźwiak">Podatki mają duży wpływ na wysokość cen, rentowność i zarobki, które w CZSP są niższe od średnich w drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-2.116" who="#JerzyJóźwiak">Wobec szeroko lansowanych propozycji, iż kryterium oceny powinien być wypracowany zysk spółdzielczość pracy zdecydowanie musi poprawić jakość produkcji. Ale jeśli w 90% przypadków złej produkcji przyczyną będzie zły surowiec, to pod dużym znakiem zapytania może znaleźć się produkcja w ogóle, a w konsekwencji realizacja stawianych celów.</u>
          <u xml:id="u-2.117" who="#JerzyJóźwiak">Niezbędne staje się bardziej intensywne i systematyczne doskonalenie rozwiązań systemowych (podejmowanie działań proefektywnościowych), wykonanie zadań w zakresie oszczędności surowcowo-materiałowych.</u>
          <u xml:id="u-2.118" who="#JerzyJóźwiak">Ustawa „prawo spółdzielcze” potwierdziła odrębność spółdzielczości „cepeliowskiej” i przedmiot jej działalności. Spółdzielnie pracy rękodzieła ludowego i artystycznego tworzą nowe i kultywują tradycyjne wartości kultury materialnej, organizują i rozwijają rękodzieło ludowe i artystyczne, sztukę i przemysł artystyczny. W dobie postępującej uniwersalizacji i technizacji kultur, artystyczna twórczość ludowa jest nie tylko świadectwem naszej ciągłości kulturowej, wyrazem polskiej kultury narodowej i symbolem jej odmienności, ale równocześnie przez odwoływanie się do źródeł, sięganie do korzeni - pełni rolę swoistej terapii społecznej, zabezpieczającej przed kompleksami, jakie niesie ze sobą postęp techniczny.</u>
          <u xml:id="u-2.119" who="#JerzyJóźwiak">Potencjał „Cepelii” w 1987 r. zwiększył się o 4 nowe spółdzielnie i 8 placówek. Na możliwości dalszego wzrostu wytwórczości rzutował 5% ubytek zatrudnienia rękodzielników, twórców ludowych i chałupników.</u>
          <u xml:id="u-2.120" who="#JerzyJóźwiak">Zakładany na 1988 r. wzrost zadań gospodarczych dla „Cepelii” określa dynamikę produkcji sprzedanej na 106,4% - w tym: dostawy towarów na rynek - 106 dostawy na eksport do I obszaru płatniczego — 103,3% i do II obszaru płatniczego - 110,5 usługi dla ludności - 105,5% . Poświęcenie większej uwagi rozwojowi usług szczególnie dla ludności, jest uzasadnione, gdyż inne organizacje w poważnym stopniu ograniczyły ich świadczenie.</u>
          <u xml:id="u-2.121" who="#JerzyJóźwiak">Realizacja zadań wymaga nakładów inwestycyjnych na kontynuowanie modernizacji i budowę nowych zakładów wytwórczych.</u>
          <u xml:id="u-2.122" who="#JerzyJóźwiak">Prowadzeniem działalności handlowej zajmują się regionalne sklepy przyspółdzielcze. Rola własnego wyspecjalizowanego handlu wzrasta w miarę stabilizacji rynku oraz wdrażania programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.123" who="#JerzyJóźwiak">Eksport wyrobów „Cepelii” jest jedną z form prezentacji i propagandy polskiej kultury materialnej za granicą. Przez spółkę spółdzielnie lokują na rynkach zagranicznych 75% swojego eksportu. Tę formę współpracy należy intensyfikować oraz utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-2.124" who="#JerzyJóźwiak">W ostatnich latach „cepelia” osiągnęła dobre wyniki ekonomiczno-finansowe. Te rezultaty są skutkiem inicjatywy wykazywanej przez poszczególne spółdzielnie w sprzyjającej sytuacji rynkowej oraz wielu korzystnych rozwiązań systemowych. Tę politykę stabilizacji należy kontynuować. Motywacyjny system płac powinien być ukierunkowany na realizację zadań statutowych przy równoczesnym zachowaniu efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-2.125" who="#JerzyJóźwiak">W projekcie ustawy budżetowej na 1988 r. przewiduje się, że wpływy do budżetu z tytułu podatku obrotowego wyniosą 2,2 mld zł, a z tytułu podatku dochodowego 2,4 mld zł. Są to kwoty znaczące, osiągane z trudnej, pracochłonnej produkcji towarów rynkowych przy jednocześnie zachodzących przemianach na rynku, zmieniającej się sytuacji finansowej i w zatrudnieniu, a także rygorach realizacji II etapu reformy gospodarczej - niosącego wiele niedogodności społecznych i gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-2.126" who="#JerzyJóźwiak">Zakres w jakim oba związki zrealizują ustawę budżetową na 1988 r. wyznaczy sytuacja społeczno-polityczna oraz gospodarcza kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.127" who="#JerzyJóźwiak">Wnoszę o przyjęcie projektu budżetu na 1988 r. W części dotyczącej CZSP i CZSRLiA „Cepelia”.</u>
          <u xml:id="u-2.128" who="#JerzyJóźwiak">Projekt budżetu na 1988 r. w częściach dotyczących Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów oraz Centralnego Związku Spółdzielni Niewidomych przedstawił poseł Włodzimierz Kołodziejuk (PZPR): Projekt budżetu centralnego w części dotyczącej CZSI przewiduje, że sprzedaż ogółem wyniesie ponad 273 mld zł i będzie większa w stosunku do 1987 r. o 8,2% . Zachodzi pytanie, na ile wartość sprzedaży ulegnie zmianie w związku z planowymi zmianami cen w 1988 r. Czy wielkość ta jest realna?</u>
          <u xml:id="u-2.129" who="#JerzyJóźwiak">W planie na 1988 r. założono obniżkę kosztów o 0,3% .</u>
          <u xml:id="u-2.130" who="#JerzyJóźwiak">Plan dochodów budżetu centralnego tworzą podatki płacone przez jednostki organizacyjne spółdzielczości inwalidów, wydatki dotyczą natomiast dotacji przedmiotowych otrzymanych z budżetu państwa, tj. dopłat do produkcji obuwia dziecięcego.</u>
          <u xml:id="u-2.131" who="#JerzyJóźwiak">Plan dochodów nie został w 1987 r. wykonany. Ustawa budżetowa przewidywała dochody w wysokości ponad 10 mld zł, podczas gdy wykonanie wyniosło 8,4 mld zł, co stanowi 83,2% planu. CZSI tłumaczy to tym, że wielkości ustalone w ustawie budżetowej odbiegały od planowanych kwot przyjętych przez CZSI na 1987 r. Jednakże przy opiniowaniu projektu ubiegłorocznej ustawy budżetowej CZSI nie podnosił tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-2.132" who="#JerzyJóźwiak">Plan dochodów na 1988 r. określono w wysokości 9,16 mld zł; jest to o 8,9% więcej od wykonania w 1987 r. Projekt planu dotacji przedmiotowych na 1988 r. CZSI ustala na poziomie przewidywanego wykonania w 1987 r., tj. w kwocie 109 mln. W ustawie budżetowej na 1987 r. przewidywano 84 mln zł. Proponowana kwota nie zaspokoi wszystkich potrzeb. Wymaga więc wyjaśnienia, czy taka sytuacja nie wpłynie na zmniejszenie wielkości produkcji obuwia dziecięcego - i jakie rozwiązanie przewidują w tym przypadku spółdzielcy.</u>
          <u xml:id="u-2.133" who="#JerzyJóźwiak">Spółdzielczość niewidomych, na mocy ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, jest zwolniona z odprowadzania do budżetu państwa podatków dochodowego i obrotowego, części podatku od funduszu płac oraz 50% podatku od nieruchomości. Środki wynikające z tych zwolnień i ulg przeznaczone są na finansowanie działalności rehabilitacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.134" who="#JerzyJóźwiak">Wydatki inwestycyjne skierowane są głównie na rozbudowę i modernizację istniejących zakładów oraz budowę nowych zakładów pracy chronionej, zakup maszyn i urządzeń oraz adaptację i tworzenie nowych miejsc pracy dla niewidomych oczekujących na zatrudnienie. Niestety, nie stworzono warunków dla umocnienia dyscypliny inwestycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.135" who="#JerzyJóźwiak">System zwolnień i ulg dla CZSN powinien być utrzymany ze względu na rozległą działalność społeczną tej dziedziny spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-2.136" who="#JerzyJóźwiak">Wnoszę o przyjęcie projektu budżetu na 1988 r. w części dotyczącej CZSI i CZSN.</u>
          <u xml:id="u-2.137" who="#JerzyJóźwiak">Projekt budżetu na 1988 r. w części dotyczącej Centralnego Związku Rzemiosła przedstawił poseł Henryk Szablak (PZPR): Na wstępie chcę podzielić się swoim wrażeniem z lektury przedstawionych nam dokumentów: ich jakość dowodzi, że przy ich tworzeniu nie podjęto próby wzniesienia się ponad przeciętność.</u>
          <u xml:id="u-2.138" who="#JerzyJóźwiak">W kraju funkcjonuje obecnie prawie 359 tys. zakładów rzemieślniczych, tj. o 20 tys. więcej niż w 1986 r. Przeciętne zatrudnienie w zakładzie wynosi ok. 2,2 osoby - a ogółem 852 tys. osób, o ponad 77 tys. więcej niż w 1986 r. Wartość obrotów wynosi ponad 1 bln zł - tj. o 41% więcej niż w 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-2.139" who="#JerzyJóźwiak">Wysokiej dynamice wzrostu obrotów towarzyszy wysoka dynamika wpływów od rzemiosła do budżetu państwa. Wpływy do budżetów terenowych i centralnego z tytułu podatku obrotowego, dochodowego i karty podatkowej wynoszą ogółem ponad 171 mld zł, tzn. są o 56% wyższe niż w 1986 r. Uwzględniając wpływy od rzemiosła z tytułu innych podatków, budżet państwa został w 1987 r. zasilony łącznie kwotą ponad 200 mld zł. Są to szacunki CZR.</u>
          <u xml:id="u-2.140" who="#JerzyJóźwiak">Na podstawie tych danych CZR formułuje następujące oceny:</u>
          <u xml:id="u-2.141" who="#JerzyJóźwiak">- ostatnie lata charakteryzuje wysokie tempo rozwoju rzemiosła;</u>
          <u xml:id="u-2.142" who="#JerzyJóźwiak">- dynamicznie rozwija się rzemieślnicza produkcja wyrobów rynkowych i usługi dla ludności;</u>
          <u xml:id="u-2.143" who="#JerzyJóźwiak">- nastąpiło wyraźne zdynamizowanie usług bytowych, produkcji na rynek, znaczny wzrost eksportu, a także produkcji i kooperacji z jednostkami gospodarki uspołecznionej;</u>
          <u xml:id="u-2.144" who="#JerzyJóźwiak">- bogata jest oferta maszyn i narzędzi produkowanych przez rzemiosło dla potrzeb rolnictwa;</u>
          <u xml:id="u-2.145" who="#JerzyJóźwiak">- dynamicznie rozwijają się usługi o charakterze remontowo-budowlanym i produkcja materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-2.146" who="#JerzyJóźwiak">Na takich ocenach zaważyło „rachunkowe” podejście, bowiem w ich kontekście postulaty rzemiosła wyrażane w innych dokumentach CZR stają się niezupełnie zrozumiałe. Jeżeli wszystko dynamicznie się rozwija, tzn. że obecny system w pełni sprzyja wcześniej artykułowanym oczekiwaniom rzemiosła. Czy tak jest w istocie? Oczekiwałbym potwierdzenia. Wydaje mi się, że przytoczone oceny są nazbyt optymistyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.147" who="#JerzyJóźwiak">Niewątpliwie w ostatnich latach wzrosło społeczne zainteresowanie podejmowaniem działalności w tym sektorze gospodarki. Wyraża to liczba nowo utworzonych zakładów: w ciągu 5. minionych lat przybyło ich 60 tys. - z tego w 1986 r. prawie 20 tys. Jest to pozytywie zjawisko z punktu widzenia potrzeb, ale jego owocowanie w sensie produkcyjnym jest wyraźnie niedostateczne. Otóż obroty rzemiosła wzrosły w stosunku do 1986 r. o 41% , ale w tym samym czasie ceny wzrosły w gospodarce o ok. 27% . Należy domniemywać, że ceny wyrobów i usług rzemieślniczych wzrosły nie mniej, a raczej więcej; brak jednak takich danych. Ponadto wzrosła prawie o 6% liczba zakładów i wzrosły obciążenia podatkowe. Słowem wysoka dynamika dotyczy wartości wyrażonej złotówkami, a nie wielkością podaży towarów i usług. Stąd dynamika jest wprawdzie wysoka, ale rzeczywista podaż może być relatywnie mniejsza niż była, a potrzeby społeczne są zaspokajane w stopniu nie wyższym niż w minionym okresie.</u>
          <u xml:id="u-2.148" who="#JerzyJóźwiak">Dochody z podatków i opłat od gospodarki nie uspołecznionej przyjęto w projekcie budżetu na poziomie większym o 17,6% od ubiegłorocznego - co wiąże się głównie ze wzrostem obrotów i dochodów w tym sektorze gospodarki. Należy oczekiwać, że ten - a może nawet większy - wzrost wyniknie nie tylko z ruchu cen, lecz także z wyraźniejszego ilościowego wzrostu produkcji i usług. Teoretycznie możliwości takie istnieją, ponieważ obecny, poziom wykorzystania zdolności usługowo-wytwórczych rzemiosła szacuje się na 50–60% . Wyzwolenie tej rezerwy zależy przede wszystkim od dwóch czynników: właściwego zaopatrzenia materiałowego oraz systemu podatkowego - obecnie płynnego i niedoskonałego. System zaopatrzenia jest wciąż nieokreślony, a wszelkie dotyczące go praktyki nasuwają często podejrzenia i wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.149" who="#JerzyJóźwiak">Przedłożone Sejmowi przez rząd dokumenty nadal nie gwarantują rozwoju i aktywizacji jednostek gospodarki nie uspołecznionej m.in. w drodze rewizji i modyfikacji systemu podatkowego. Pewien postęp przynosi jedynie znowelizowana 28 grudnia 1987 r. ustawa o podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-2.150" who="#JerzyJóźwiak">Należy zapewnić stabilność systemu podatkowego w dłuższych, co najmniej 5–10-letnich okresach. Zachęcałoby to rzemiosło do inwestowania; obecnie bowiem większość zakładów rzemieślniczych, to liche, mizerne warsztaty. Są podstawy by sądzić, że brak pewności co do przyszłych losów powoduje, iż czyste dochody są kierowane na inwestycje nie produkcyjne lub tezauryzowane, czyli zamieniane na środki o trwalszej niż nasza złotówka wartości.</u>
          <u xml:id="u-2.151" who="#JerzyJóźwiak">Centralny Związek Rzemiosła w październiku ub.r. przedstawił Komisjom Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych szczegółowe propozycje dotyczące zmian ekonomiczno-finansowych warunków działania rzemiosła. Sądzę, że będą one w przyszłości wykorzystywane w decyzjach rządu. Potrzebne są nadal rozwiązania, które zapewniałyby wzrost wpływów do budżetu państwa nie na skutek maksymalizacji obciążeń podatkowych, ale przede wszystkim z tytułu rozwoju działalności gospodarczej rzemiosła, z tytułu rosnącej podaży wyrobów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławOsika">W ub.r. po raz pierwszy dyskutowaliśmy nad projektem budżetu państwa, który miał całkowicie zrównoważony. Tymczasem budżet proponowany na 1988 r. przewiduje znaczną lukę między wydatkami a dochodami. Mam wątpliwości, czy powinniśmy zgodzić się na to. Moje wątpliwości dotyczą też materiałów, które problematykę budżetu na 1988 r. prezentują w zróżnicowanej formie; w jednych przewiduje się zmiany cen, w innych nie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MieczysławOsika">Nadal zła jest sytuacja finansowa handlu. Brak środków na remonty, na budowę nowych sklepów i magazynów, na poprawę warunków pracy handlowców. Z materiałów rządowych wynika, że sytuacja w tej mierze nie ulegnie znaczącej poprawie. Doceniam oczywiście doskonalące pracę handlu propozycje przedstawione przez ministra J. Jóźwiaka, ale np. ograniczenie liczby osób zarządzających handlem nie wpłynie na zwiększenie podaży towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Październik i znaczna część listopada ub.r. upłynęły na prezentowaniu społeczeństwu harmonogramu wdrażania II etapu reformy gospodarczej. Były tam m.in. zamierzenia dotyczące zdynamizowania rynku i zwiększenia podaży towarów. Potem było referendum, a następnie otrzymaliśmy projekt budżetu, który nie jest spójny z tamtymi zamierzeniami. To jest tak, jakby rząd powiedział: „społeczeństwo nie chce - to nie dostanie”. Jestem pełna niepokoju, w jaki sposób będzie funkcjonował rynek wobec podwyżek cen paliw, energii. Kto będzie w stanie nad tym zapanować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ŁucjanStępień">Przyzwyczailiśmy się prowadzić debatę nad projektem budżetu państwa pod kątem wpływu środków. Sądzę, że również ważne jest, byśmy - poprzez działalność gospodarczą - wpływali na efektywniejsze wykorzystanie naszych zasobów materialnych. Mam tu na myśli m.in.: utrzymanie całej substancji mieszkaniowej, wydłużenie czasu użytkowania maszyn i urządzeń, wykorzystywanie wszelkiego rodzaju surowców odpadowych, wycofywanie przestarzałych środków produkcji i procesów technologicznych. Myślę również o aktywizowaniu ludzi, którzy nie osiągają dostatecznej wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ŁucjanStępień">Drobna wytwórczość, której w woj. katowickim wiele uwagi poświęcają organa partii i administracji państwowej, coraz bardziej ukierunkowuje się na zaspokajanie potrzeb świata pracy przez wzbogacanie rynku wyrobów gotowych i usług. Przykładem niech będzie odbyte niedawno posiedzenie egzekutywy KW PZPR i prezydium WK SD, na którym oceniona została realizacja programu WRN, dotyczącego rozwoju drobnej wytwórczości do 1990 r. W wyniku dyskusji wskazano na kierunki dalszego rozwoju tej sfery działalności gospodarczej na rzecz coraz lepszego zaspokojenia potrzeb społecznych. Uwzględniono skierowanie mocy przerobowych potrzebnych do terminowego ukończenia inwestycji szpitalnych, usuwania szkód górniczych, a także rozwijania eksportu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ŁucjanStępień">Drobna wytwórczość i rzemiosło podejmują starania o uzyskanie licencji na działalność innowacyjno-wdrożeniową. Dla przykładu podam, że rzemieślnik wykorzystujący odpady tkanin powlekanych sam skonstruował maszyny, opracował proces technologiczny, w którym zużywa się znikome ilości energii i w dalszym ciągu podejmuje działania innowacyjne zmierzające do wytworzenia wyrobu na podstawie własnej technologii. Zużywa przy tym zniszczone opony samochodowe, które dotąd tylko zanieczyszczały środowisko. Produkuje dachówki i materiały pokryciowe. Możliwości, jakie stwarza II etap reformy dla rozwoju rzemiosła, wpływają na poprawę efektywności wykorzystania majątku narodowego. Wraz z rozwojem działalności rzemiosła, państwo będzie mogło przeznaczać mniej środków na ochronę środowiska, gdyż różne surowce odpadowe są wykorzystywane w działalności rzemieślniczej. Zużywanie odpadów poprodukcyjnych czyni gospodarkę uspołecznioną bardziej oszczędną, a jeżeli dodamy do tego, że rzemiosło przejmuje stąd wyeksploatowane maszyny i urządzenia, mamy pełny obraz uzyskiwanych efektów ekonomicznych. Przyczyniają się one - poprzez wzrost zysków przedsiębiorstw państwowych - do wzrostu dochodów państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ŁucjanStępień">Drobna wytwórczość napotyka jednak liczne trudności, m.in. system podatkowy nie jest dostosowany do warunków działalności drobnej wytwórczości. Nie stymuluje rozwoju tych podmiotów gospodarki, które powiększając swą działalność jednocześnie zwiększałyby wpłaty podatków do budżetu państwa. Nie odczuwa się też wystarczających zmian w mentalności kierowników jednostek obrotu środkami produkcji, którzy nie pojęli potrzeby kierowania surowców i materiałów do jednostek robiących z nich najlepszy użytek. Nie uwzględnia się także wytwórców produktów materiało-oszczędnych, o wysokiej jakości. Jednostki kierujące zaopatrzeniem chcą mieć odbiorców kupujących duże ilości surowca, najlepiej z gospodarki uspołecznionej. W ten sposób bowiem, przy małym nakładzie pracy, uzyskują znaczne zyski. Wydaje mi się, że nie o to chodzi w II etapie reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanMieloch">Przy okazji dyskusji nad budżetem zawsze mówimy o potrzebie aktywizacji wszystkich działów wytwarzania. Tymczasem np. stan produkcji nakładczej jest nadal zły. Przyczyny są znane, choć rzadko artykułowane. Do nakładztwa kierowano pracowników, kiedy występowała nadwyżka siły roboczej, niezbędnej dla prowadzenia produkcji w systemie zwartym. Obecnie, przy braku pracowników oraz materiałów i surowców, nakładztwo nie ma szans uzyskania pełnowartościowych materiałów. Odejście od ekonomicznych preferencji z jakich korzystało nakładztwo doprowadziło do obniżenia jego konkurencyjności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanMieloch">W rezultacie spadło zatrudnienie, a także produkcja, w większości rynkowa. Niewykorzystanie zdolności produkcyjnej w zakładach zwartych powoduje brak zamówień na produkty i usługi realizowane w systemie nakładczym. Utrudnienia stwarza też nadmierne rozszerzenie obowiązków nakładcy, odpowiada on nawet za warunki pracy w mieszkaniu pracownika. Proszę o rozszyfrowanie zawartego w materiale stwierdzenia o tworzeniu warunków dla rozwoju produkcji w systemie nakładczym.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanMieloch">Drugi problem to zamówienia rządowe jako forma zwiększania dostaw na rynek. Jeśli przedsiębiorstwa nie chcą realizować tych zamówień, to widocznie warunki w nich określone są nie dość atrakcyjne. Obecnie większe ulgi i preferencje przyznawane są za produkcję na eksport. Warto więc przypomnieć, że minister dysponuje kwotą 150 mln dolarów rocznie na zakup towarów lub popieranie producentów wyrobów rynkowych. Może zaproponować przekazywanie przedsiębiorstwom środków dewizowych w formie kredytu, który byłby później zwracany.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanMieloch">Słabością omawianych materiałów jest brak propozycji nowych działań zmierzających do zwiększenia podaży. A przecież program II etapu reformy przewidywał liczne przedsięwzięcia mające pobudzać przedsiębiorczość. Odnoszą się one jednak przede wszystkim do sfery przetwórstwa, przy stałym lub malejącym zaopatrzeniu w materiały i surowce. Pilnym zadaniem jest więc zwiększenie produkcji materiałów i surowców. Konieczna jest też poprawa sytuacji zaopatrzeniowej na rynku środków produkcji. Niezaspokojenie popytu na maszyny i urządzenia może znacznie oddalić rezultaty restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanMieloch">Projekty budżetów zostały opracowane w cenach z lipca ub.r. Jest to poważny mankament, który podważa ich realność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#FranciszekDąbal">Sytuacja na rynku wewnętrznym jest trudna. Zaniepokojenie społeczne jest coraz większe, rozpoczęło się wykupywanie towarów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#FranciszekDąbal">Sejm nie otrzymał jeszcze zmodyfikowanego projektu programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej. Wiadomo jednak, że jednym z celów reformy jest restrukturyzacja przemysłu, prowadząca m.in. do wzrostu udziału wyrobów rynkowych w produkcji ogółem. Nie wiadomo, jakie efekty tych zmian uda się osiągnąć już w br. Powinniśmy mocno zaakceptować pilną konieczność głębokiej restrukturyzacji produkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#FranciszekDąbal">We współpracy handlu z przemysłem mamy do czynienia z rynkiem producenta ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami, takimi jak trudności w zawieraniu umów przez handel, niedotrzymywanie terminów umownych, niska jakość wyrobów itp. Koszty społeczne tej sytuacji są bardzo wysokie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#FranciszekDąbal">Jeśli chcemy mieć mocny budżet, musimy mieć również silną gospodarkę. Mechanizmy ekonomiczne ciągle nie funkcjonują prawidłowo, ponieważ brakuje wielu rozwiązań systemowych. Przedsiębiorstwa zabiegają tylko o ulgi i preferencje, szukając w tym celu poparcia u różnych przedstawicieli władz.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#FranciszekDąbal">Wiele nieprawidłowości występuje w rozdziale towarów na poszczególne rejony kraju. Powoduje to wędrówki nabywców w poszukiwaniu towarów. Niezależnie od przyjętych zasad sterowania sprzedażą, wiele wyrobów można zdobyć drogą nieformalną. Import jest centralnie finansowany i bilansowany. Zasady rozdziału importowanych artykułów powinny więc być jasne. Tymczasem ze 120 tys. sprowadzanych telewizorów kolorowych rynek wiejski dostanie niespełna 20 tys. sztuk. Zaopatrzenie powinno być bardziej równomierne.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#FranciszekDąbal">Kolejny problem to transport. W spółdzielczości „Samopomoc Chłopska” środki transportowe są zamortyzowane w 80% . Tymczasem postuluje się, aby produkty rolne odbierać bezpośrednio z gospodarstw chłopskich i środki produkcji o dużym tonażu dostarczać wprost do tych gospodarstw. Postulat jest słuszny, ale jak go wykonać, gdy brakuje samochodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlojzyBryl">Podczas obrad skoncentrowaliśmy uwagę na tych dziedzinach, które są domeną działalności resortu rynku wewnętrznego i podstawowych organizacji handlowych. Tymczasem, dla zrozumienia perspektyw rozwoju sytuacji rynkowej, kluczowe znaczenie przekazana przez Narodowy Bank Polski, dotycząca wielkości luki inflacyjnej. Ma ona wynieść w 1988 r. Można więc z góry założyć, że pogłębi się dokuczliwa nierównowaga rynkowa. Nie możemy nad tym problemem przejść do porządku dziennego. Wiemy również, że wzrost dostaw na rynek nie przekroczy 3,5–4%. Będzie on zbieżny ze wzrostem produkcji przemysłowej. Można więc wyrazić obawę, iż preferencje eksportowe mogą wpłynąć negatywnie na zasilanie rynku wewnętrznego towarami i usługami. Stąd też postulat wzrostu podaży na rynek należy zaadresować do wszystkich: producentów - kluczowych i z drobnej wytwórczości, służb handlu zagranicznego, a nawet celników.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AlojzyBryl">Wymieniłem tych ostatnich, ponieważ trzeba jak najszybciej zmodyfikować politykę celną z punktu widzenia potrzeb rynku wewnętrznego. Wydaje się, że taryfy celne na część towarów, w tym również środki transportu, wpływają hamująco na zwiększenie oferty na rynku wewnętrznym. Wypada więc poddać ten problem pod rozwagę czynników rządowych.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AlojzyBryl">Kolejna sprawa to pytanie, na ile w tym roku uda się powiązać płace z efektywnością pracy. Są już pewne symptomy poprawy sytuacji, ale tylko w niewielu zakładach. Generalnie płacę nie stymulują jeszcze w sposób dostateczny efektywności gospodarowania. Braki w systemach motywacyjnych są widoczne i wpływają na poziom produkcji, a tym samym podaży. Wydaje się, że najbardziej zagrożonym obszarem rynku są usługi. Wprawdzie zagrożenie to nieco inaczej wygląda w poszczególnych sektorach, ale ciągle mamy do czynienia z generalnym spadkiem oferty usługowej. Wynika to w dużym stopniu ze stałego wzrostu kosztów. Ceny usług są bardzo wysokie, co powoduje obniżenie popytu. Dochodzi do. paradoksalnej nie spotykanej nigdzie na świecie sytuacji, że usługi angażują zaledwie 11% funduszu nabywczego ludności. Niezbędne staje się więc zrezygnowanie z części wpływów budżetowych od usługodawców, aby uzyskać pozytywny efekt rynkowy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AlojzyBryl">Przy okazji chciałbym zapytać o losy naszej opinii, którą sformułowaliśmy w wyniku dyskusji nad założeniami CPR na 1988 r. Postulowaliśmy w niej zwolnienie z podatku nowo powstających firm rzemieślniczych i drobnej wytwórczości, które podejmą produkcję materiałów budowlanych. Niestety, do tej pory nie wiemy, w jaki sposób nasz wniosek został potraktowany.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AlojzyBryl">CZSS „Społem” nie po raz pierwszy sygnalizuje nam swoje trudności ekonomiczne. Nigdy jednak jeszcze nie zapowiadał wycofania się tej organizacji z inwestowania w infrastrukturę handlu na nowych osiedlach. W tej sytuacji należałoby stworzyć preferencyjne warunki kredytowania obiektów handlowych, tymczasem w przyszłym roku warunki te mają pozostać niezmienione.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#AlojzyBryl">Od pewnego już czasu funkcjonują na rynku sklepy wzorcowe. Mają one większą samodzielność, zwłaszcza w poszukiwaniu i pozyskiwaniu towarów. Czy zamierza się rozszerzyć sieć tych sklepów?</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#AlojzyBryl">Otwarta pozostaje sprawa wynagrodzeń dla pracowników administracji, zwłaszcza terenowej. Spełnia ona ważne zadania w dziedzinie handlu. Źle opłacana pracuje gorzej. Trzeba więc podtrzymać postulat, aby ograniczając liczbę etatów nie ograniczyć łącznego funduszu płac, a określenie ich poziomu w większym stopniu pozostawić do uznania wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#CzesławaBurcon">Spotykam się ostatnio często ze środowiskiem inwalidów. Niepokoi ich tworzona obecnie możliwość podejmowania działalności gospodarczej przez osoby fizyczne na podstawie samego zgłoszenia. Inwalidzi i ich spółdzielnie posiadały dotychczas wyłączność na produkcję niektórych artykułów. Obawiają się więc, że w tej sytuacji mogą ją stracić. Czy przewidywane są jakieś sposoby ochrony tej grupy producentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#StefanRynowiecki">Podzielam wątpliwości, czy wskaźniki wzrostu produkcji rzemieślniczej należy interpretować jako sukces, czy też stawiać pytanie, na ile ta produkcja odpowiada zapotrzebowaniu społecznemu. Dynamika obrotu rzemiosła przekracza 40% . Wpływy do budżetu wzrastają o 56% . Warto na to zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#StefanRynowiecki">Rozpatrujemy dziś jeden z wariantów planu na 1988 rok. Przygotowany jest również drugi wariant, zakładający znacznie szybszy rozwój rzemiosła. Wprowadzenie go w życie wymaga jednak spełnienia wielu warunków. Chodzi o dwie zasadnicze kwestie - podatki i zaopatrzenie. Przypomnijmy na marginesie, że do 1990 r. udział rzemiosła w produkcji krajowej ma wzrosnąć ponad 3-krotnie. Aby założenie to zrealizować produkcja rzemieślnicza powinna cechować się dynamiką w wysokości 100% rocznie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#StefanRynowiecki">Prowadzimy stały dialog z Ministerstwem Finansów. Nie oznacza to, że wszystkie rozwiązania podatkowe zadowalają nas w pełni. Pozytywnie kwitujemy obniżenie progresji podatkowej w uchwalonej ostatnio ustawie o podatku dochodowym. Nie jesteśmy zadowoleni natomiast z zasad opodatkowania spółdzielni rzemieślniczych. Krytycznie oceniamy też brak preferencji w podatkach za produkcję eksportową. Uważamy za niezbędne stosowanie zasady równomiernego opodatkowania wszystkich rodzajów i sektorów drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#StefanRynowiecki">Znacznie trudniej przebiega nasz dialog z Komisją Planowania dotyczący zaopatrzenia w materiały i surowce. Mamy nadzieję, że przejęcie przez Ministerstwo Rynku Wewnętrznego problemów zaopatrzenia w czynniki produkcji spowoduje jakościową zmianę podejścia do tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławSosnowski">Dynamika produkcji „Społem” jest zazwyczaj o 2–3% większa niż wynikałoby to z założeń CPR. Można więc powiedzieć, że zrobiliśmy sporo, aby lepiej zaopatrzyć rynek w wytwarzane przez nas wyroby. Jesteśmy jednak przede wszystkim sprzedawcą artykułów pochodzących od innych producentów. Przewidywana dynamika dostaw budzi nasz niepokój z wielu względów. Po pierwsze - jest za niska, co rzutuje nie tylko na zaopatrzenie rynku, ale bezpośrednio wpływa na obniżenie rentowności naszych spółdzielni. Spodziewamy się znacznego pogorszenia wyników ekonomicznych w przyszłym roku. Stąd nasze wnioski o zastosowanie pozasystemowych ulg wobec spółdzielczości spożywców.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławSosnowski">„Społem”, choć jest biedną organizacją, wypracowuje 60 mld zł zysku. Jednakże 65% tej kwoty odprowadza do budżetu państwa. Warto zestawić sumę otrzymywanych dotacji wynoszącą 4 mld zł z wartością płaconych podatków, która wynosi 40 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławSosnowski">W ostatnich latach wysiłek inwestycyjny skoncentrowaliśmy na piekarniach. Oddanie do użytku 100 nowych obiektów stworzyło gwarancję, że chleba nie zabraknie. Ale do wykonania programu rozwoju piekarnictwa jest jeszcze daleko. Obawiamy się, że nasza organizacja ze względów ekonomicznych będzie musiała powstrzymaj realizację tego programu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławSosnowski">Obawiamy się również, że polityka kredytowa w 1988 r. nie będzie łatwiejsza. Chodzi nie tylko o kredyty inwestycyjne, ale przede wszystkim o obrotowe. Ogromny wykup towarów, jaki nastąpił w IV kwartale spowodował spadek zapasów. Wzrósł udział funduszy własnych w ich finansowaniu. Jeżeli poziom tęgo udziału zostanie przyjęty jako punkt wyjścia do kredytowania w br., znajdziemy się w bardzo trudnej sytuacji, uniemożliwiającej praktycznie finansowanie wzrostu zapasów.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławSosnowski">Mamy obecnie 2 tys. sklepów wzorcowych. Jest to wprawdzie jedynie 5% ogólnej liczby placówek, ale równocześnie, według naszych szacunków, obsługują one ok. 25% nabywców. Przewidujemy wzrost liczby sklepów wzorcowych o ok. 10–15% . Mógłby być on szybszy, lecz barierą staje się brak nowoczesnych narzędzi i urządzeń. Stąd z całą energią chcemy poprzeć postulat, aby fundusz restrukturyzacji przemysłu wykorzystać również dla uruchomienia produkcji urządzeń niezbędnych dla handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanZegarek">Nasz projekt nie mógł uwzględnić zmian w polityce cenowo-dochodowej. Przewidujemy np., że znikną lub zmaleją dotacje do węgla, które stanowią 2/3 wszystkich dotacji, jakie otrzymujemy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanZegarek">W łącznych obrotach naszej spółdzielczości produkcja własna stanowi ok. 30% . W 1988 r. wzrośnie ona o 5–6% , ale będzie to zależało od pozyskania surowców. Decydujące znaczenie dla zaopatrzenia rynku wiejskiego mieć będą dostawy środków produkcji. Trudno myśleć o nich optymistycznie. Dostawy nawozów wzrastają zaledwie o 2,6% , środków ochrony roślin o 3,6% , opału utrzymują się na poziomie dostaw z 1987 r. Niewielki będzie wzrost podaży maszyn rolniczych, nie nastąpią zmiany na lepsze w zaopatrzeniu w materiały budowlane.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanZegarek">Sytuacja ekonomiczna spółdzielczości „Samopomocy Chłopskiej” zależy od wielkości obrotów, ale też wynika ze specyfiki handlu na terenach wiejskich. Np. koszty transportu są u nas wyraźnie wyższe niż w handlu miejskim. Stąd też zysk wielu wojewódzkich spółdzielni bez opodatkowania kształtuje się w granicach zaledwie 6–8 mld zł. Na inwestycje mogą więc one przeznaczyć 1–1,5 mld zł. Obawiamy się, że w 1988 r. nastąpi dalsze pogorszenie sytuacji. Obawiam się np., że nasza spółdzielczość może stracić na wprowadzeniu indywidualnego opodatkowania wynagrodzeń. Jest ono korzystne tylko dla przedsiębiorstw uzyskujących wysoki zysk i gotowych zapłacić podatek. Taka sytuacja w naszych spółdzielniach, niestety, nie występuje. Będziemy się więc musieli liczyć z odejściem wielu pracowników. Jest to o tyle trudne, że przecież o utrzymaniu wielu placówek handlowych decydują nie tyle wąsko pojmowane względy ekonomiczne, co racje społeczno-ekonomiczne. W ogólnym rachunku bowiem bardziej chyba opłaca się utrzymywać nierentowną placówkę na wsi, niż zmuszać rolników do wielokilometrowych wędrówek, kosztem czasu, który mogliby poświęcić na produkcję rolną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzKuć">W nawiązaniu do wypowiedzi posła W. Kołodziejuka chcę również zwrócić uwagę na potrzebę zwiększenia dotacji dla CZSI, przeznaczonych wyłącznie na produkcję obuwia dziecięcego. Niedostateczne dotowanie tej produkcji wywoła negatywne skutki społeczne, których rozmiar będzie wprawdzie zależny od poszczególnych producentów, ale które można generalnie przewidzieć.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzKuć">Realność planu na 1988 r. zależy m.in, od dostaw surowców i materiałów. Tymczasem coraz częściej powtarzają się żądania dostawców w sprawie wsadu dewizowego. Spółdzielczość inwalidów ma dysponować środkami dewizowymi w wysokości 19,5 mln dolarów - jest to znacznie mniej niż cały eksport tej spółdzielczości. Trudno to zrozumieć w kontekście deklaracji o preferencjach dla tej spółdzielczości w sferze zaopatrzenia surowcowo-materiałowego.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzKuć">Sprawa wyłączności produkcji niektórych asortymentów wyrobów przez spółdzielczość inwalidów i niewidomych była do końca ub.r. uregulowana w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów. Zakład pragnący podjąć produkcję któregokolwiek z tych asortymentów musiał uzyskać zgodę ministra handlu wewnętrznego. Obecnie, po zmianach w centralnej administracji państwowej, kompetencje w tej sprawie przeszły do ministra przemysłu. Sytuacja ta napawa nad dużymi obawami. Proponuję, by Komisja rozważyła możliwość wprowadzenia następującego rozwiązania systemowego: wytwórca podejmujący produkcję asortymentu zastrzeżonego dla spółdzielczości inwalidzkiej - przy nasyceniu rynku tym towarem - powinien być obciążony dodatkowym podatkiem.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzKuć">Wiceprezes Centralnego Związku Spółdzielni Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia” Włodzimierz Rybczyński: Mamy pewne obawy dotyczące przetargowego systemu zakupu dewiz na transakcje zaopatrzeniowo-surowcowe, sądzimy jednak, że sobie poradzimy. Generalnie, chcę zwrócić uwagę na konieczność respektowania ustawy o rozwoju drobnej wytwórczości, a zwłaszcza zawartych w niej zapisów dotyczących rękodzieła ludowego i artystycznego. Zakładamy w naszej branży wzrost sprzedaży i rentowności, równocześnie jednak notujemy stały ubytek zatrudnienia, mimo owych preferencji. Jeśli tak dalej pójdzie - wkrótce może w ogóle nie być problemu. Wszystkie resorty muszą respektować wspomnianą ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardPazura">Projekty budżetów i planów finansowych przygotowywano w warunkach 1987 r. Zmodyfikowane po referendum założenia polityki cenowo-dochodowej zostały uwzględnione w materiałach uzupełniających, nie została jednak jeszcze sprecyzowana struktura cen.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardPazura">Ważna jest też pewna zmiana metodologii. Dochody jednostek na rozrachunku ujęto w części budżetu dotyczącej Ministerstwa Finansów, nie jest więc pokazana równowaga w poszczególnych działach gospodarki. Z jednej strony utrudnia to analizę, z drugiej jednak ułatwia nam szacunki, gdyż operujemy liczbami globalnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardPazura">W dyskusji wskazywano, że proponowany budżet państwa i plany finansowe nie są powiązane z harmonogramem wdrażania II etapu reformy gospodarczej. Sejm otrzyma wkrótce ten harmonogram, zmieniony w wyniku referendum. Budżet jest planem typu kasowego, mimo to w jego projekcie ujęto wiele rozwiązań systemowych - takich właśnie jak założenia polityki cenowo-dochodowej - choć nie ujętych kwotowo. Założenia te różnią się w gruncie rzeczy od poprzednich tylko skalą wzrostu cen. Uwzględniono również takie rozwiązania systemowe, jak kwoty ulg w podatku dochodowym; rząd jest zobowiązany do ich przedstawienia.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardPazura">Zamierzamy nadal realizować uchwałę w sprawie marż handlowych, trzeba ją jednak skojarzyć ze zmianami cen. Być może, w związku ze wzrostem cen, nie będzie potrzeby dokonywania zmian stawek marż. Innym elementem poprawy sytuacji finansowej będą ulgi w podatku dochodowym. Ceny, marże i ulgi muszą jednak być przekalkulowane łącznie. Podzielam pogląd, że niezależnie od tych form pomocy finansowej - najważniejszy jest rozwój działalności produkcyjnej i usługowej.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RyszardPazura">Z szacunków wynika, że do ub.r. mieliśmy do czynienia ze stałym wzrostem wartości dotacji w wydatkach budżetowych; w ub.r. ten trend uległ odwróceniu. Dotacje musieliśmy zaplanować na poziomie poprzedniego roku. Tymczasem np. w cenach cukru nie uwzględniono podwyżki cen skupu buraków cukrowych - co spowodowało, że w IV kwartale przemysł cukrowniczy stał się deficytowy i „zjadał” własne środki. Trzeba rozważyć ten problem, by dać możliwość wypłacenia premii z zysku załogom cukrowni; załogi te pracowały przecież nie gorzej, a nawet lepiej niż w ubiegłych latach - a efektów finansowych nie mają.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#RyszardPazura">W dyskusji zgłaszano obawę, czy uda się powstrzymać wzrost cen. Jest to niezwykle trudne, czego dowodzi dotychczasowa praktyka. Pomimo więc, że w harmonogramie wdrażania II etapu reformy mówi się o uelastycznianiu polityki cenowej, w okresie początkowych, głębokich zmian cen, będziemy musieli zastosować środki kontroli administracyjnej, np. w postaci określenia pułapu wzrostu cen w grupach asortymentowych. Od listopada ub.r. stosujemy -tam, gdzie jest to możliwe - obowiązek powiadamiania przez producentów izb skarbowych o zamiarze podwyższenia cen umownych.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#RyszardPazura">W 1987 r. marże w barach mlecznych podwyższono do 15% . Podwyższono również dla tych barów dotacje. W br. zasady te utrzymano. W wyniku zmian cen nastąpi rzeczywisty wzrost dotacji, pomimo że ich wskaźniki nie ulegną zmianie. Dotacje do barów mlecznych i do pieczywa mają charakter preferencyjny. Nie zakładamy wzrostu dotowania, gdyż powinien wystarczyć wzrost cen.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#RyszardPazura">Są też stosowane pośrednie dotacje do piekarnictwa. W ub.r. WSS „Społem” otrzymały 550 mln zł, a „Samopomoc Chłopska” ok. 600 mln zł jako dotacje do inwestycji w przemyśle piekarniczym.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#RyszardPazura">Zgadzam się z poglądem posła koreferenta w sprawie dotacji do węgla. Węgla brakuje i nie da się go zastąpić środkami finansowymi. Chcielibyśmy wyeliminować tego typu dopłaty z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#RyszardPazura">Stawki dotacji do obuwia dziecięcego produkowanego w spółdzielniach inwalidzkich trzeba przeliczyć wobec wprowadzenia nowych cen. Nie wiadomo, czy to w nowych warunkach wystarczy, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#RyszardPazura">Resort finansów dąży do większej stabilizacji sytuacji rzemiosła. Obecnie zasady opodatkowania ustalane są na 3 lata. Rzemiosło ma więc w miarę stabilne warunki działania, zwłaszcza, że podatki nie są powiązane z efektami działalności. Wniosek o ulgi dla spółdzielni rzemieślniczych z tytułu eksportu jest nieuzasadniony. Ulgi powinni dostawać i dostają rzemieślnicy - eksporterzy, a nie spółdzielnie, za których pośrednictwem prowadzony jest eksport.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#RyszardPazura">Dostrzegamy niebezpieczeństwo stagnacji lub zmniejszenia usług dla ludności. Usługi są rzeczywiście nisko rentowne i pracochłonne. Już dzisiaj ulgi podatkowe udzielane świadczącym usługi sięgają 12 - 15% . Jest to zbliżone do poziomu rentowności przemysłu uspołecznionego. Usługi i nakładztwo trzeba będzie potraktować odrębnie, przy ustalaniu szczegółowych zasad opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#RyszardPazura">W CPR mówi się wyraźnie, że oszczędności funduszu płac z tytułu obniżenia zatrudnienia pozostają do dyspozycji załogi. Jeśli są one trwałe, to w 100% , jeśli przejściowe - w 50% .</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#RyszardPazura">Wniosek o zwolnienie na 3 lata z podatku dochodowego przedsiębiorstw produkujących materiały budowlane nie był rozpatrywany. Jednostki drobnej wytwórczości podejmujące produkcję materiałów budowlanych z lokalnych zasobów surowcowych mogą otrzymać ulgę w wysokości 50% wartości kosztorysowej inwestycji. Korzyści z nich można czerpać w okresie do 10 lat. Musimy ograniczać ulgi, zwłaszcza pozasystemowe. Problem wyłączności produkcji niektórych wyrobów przez spółdzielczość inwalidów i niewidomych będzie rozpatrzony w toku prac nad przedsięwzięciami antymonopolowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJóźwiak">W br. będą występowały liczne trudności na rynku konsumpcyjnym i zaopatrzeniowo-inwestycyjnym. Trudności tynkowe potęgowane będą przez brak ogólnej równowagi gospodarczej. Luka rynkowa jest ogromna, ale ważniejsza od jej rozmiarów jest relacja luki do ogólnej wielkości obrotów. Może ona wzrosnąć do 3,5–4% . Poza tym rynek w 1988 r. ma wiele niewiadomych. Tkwią one przede wszystkim w strukturze cen i w tempie odbudowy zapasów. Nie wiadomo też w jakim stopniu zapasy u ludności utworzone w efekcie wzmożonych zakupów pod koniec roku wpłyną na obniżenie popytu na początku br. Resort będzie koncentrował swą uwagę na rozszyfrowaniu tych niewiadomych. Wiele trudności wynika z niedostatecznego zaopatrzenia gospodarki narodowej w materiały i surowce. Problem wiąże się bezpośrednio z programem oszczędnego zużycia paliw i nośników energetycznych oraz innych materiałów i surowców.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyJóźwiak">Import zaopatrzeniowy należy wiązać z bilansem płatniczym. Nadwyżka eksportu nad importem ma wynieść w 1988 r. ok. 1 mld dolarów. Mamy więc pewien deficyt, tak w imporcie zaopatrzeniowym, jak i rynkowym (ok. 150 mln dolarów). W sumie brakuje ok. 400–500 mln dolarów niezbędnych dla zrównoważenia zapotrzebowania gospodarki na import rynkowy i zaopatrzeniowo-inwestycyjny. Kwoty na import niektórych towarów zostały przeniesione z pozycji ogólnej do budżetu Ministerstwa Rynku Wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JerzyJóźwiak">Nieco optymizmu budzi wzrost planowanych dostaw rynkowych w porównaniu do 1987 r. Dostawy artykułów żywnościowych mają być wyższe o 2% , niektórych innych towarów nawet o 4–9% .</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JerzyJóźwiak">Od 1 stycznia 1988 r. 60 przedsiębiorstw przekazano w gestię województw. Proces przekazywania będzie długotrwały, zależy bowiem od uzgodnień z władzami wojewódzkimi. Dla przekazania przedsiębiorstwa niezbędna jest uchwała odpowiedniej rady narodowej, poprzedzona pozytywną opinią jej komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JerzyJóźwiak">Informację o wykorzystaniu Funduszu Rozwoju Rynku Wewnętrznego przedłożymy Komisji w późniejszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JerzyJóźwiak">Zmierzamy do poprawy rozmieszczenia i zwiększenia liczby placówek handlowych. W 1986 r. powierzchnia sprzedaży na 1000 mieszkańców zwiększyła się z 355 do 362 m2. Oznacza to pewien postęp. Dążymy też do zmiany struktury sieci, budując raczej duże obiekty.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JerzyJóźwiak">Analiza wykonania uchwały Rady Ministrów w sprawie marż wykazała, że uzyskaliśmy niższe wskaźniki rentowności niż przyjęte w planie, np. w „Społem” 0,82, „Samopomocy Chłopskiej” - 1,14, handlu państwowym - 2,01.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JerzyJóźwiak">Udział środków własnych w obrocie wynika przede wszystkim ze zmian cen. Przedłożyliśmy już projekt podwyżki marż do artykułów do produkcji rolnej, uzgodniony z Ministerstwem Finansów.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JerzyJóźwiak">Zgadzam się z tym, że rentowność w handlu artykułami żywnościowymi powinna wrócić do właściwego poziomu, dotyczy to zwłaszcza handlu wiejskiego. Co do problemu gastronomii zgadzam się z uwagami poseł K. Wawrzynowicz. Występuje tu jednak paradoksalne zjawisko znacznego zróżnicowania kosztów gastronomii uspołecznionej i nie uspołecznionej. O rentowności nie decydują jednak marże do alkoholu. Konsumenci kwestionują przede wszystkim marże do artykułów spożywczych sięgające 300 %.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#JerzyJóźwiak">Trudno o jednoznaczną ocenę struktur pośrednich w handlu i spółdzielczości. Źle się dzieje, jeśli te struktury przechwytują marże i zyski.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#JerzyJóźwiak">Zamówienia rządowe powinny być jak najmocniej preferowane, zwłaszcza w sferze zaopatrzenia materiałowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#JerzyJóźwiak">Szukamy możliwości lepszego wykorzystania dewiz uzyskiwanych przez Pewex. Chodzi m.in. o udzielanie pożyczek i tworzenie spółek. Trwają prace nad taką koncepcją.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#JerzyJóźwiak">Podzielam pogląd o potrzebie udzielania preferencji zakładom wykorzystującym surowce wtórne i odpadowe. Dyskutujemy więc z Ministerstwem Finansów nad celowością zaprezentowanej przez nie koncepcji likwidacji ulg dla zakładów wykorzystujących surowce odpadowe.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#JerzyJóźwiak">„Rzeczpospolita” publikuje co miesiąc informacje nt. zaawansowania programu realizacyjnego II etapu reformy. Uczciwie ujawniamy wszelkie przypadki opóźnień.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#JerzyJóźwiak">Zamierzamy w dużym stopniu odejście od centralnego rozdzielnictwa towarów rynkowych. Dlatego też musi znacznie wzrosnąć operatywność jednostek handlowych. Ci, którzy przyzwyczajeni byli do rozdzielnika i nadal chcą funkcjonować wygodnie, muszą liczyć się z negatywnymi skutkami swej postawy. Aktywne poszukiwanie towarów musi stać się codzienną praktyką podstawowych ogniw handlu. Należy w związku z tym ściślej wiązać poziom płac z poziomem obrotów.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#JerzyJóźwiak">Dostrzegamy poważne zagrożenie dla sfery usług, zwłaszcza bytowych. Te zagrożenia wynikają po pierwsze z tego, że podwyżki czynszów i nośników energii poważnie zwiększą koszty świadczenia usług. Drugie niebezpieczeństwo dotyczy płac. Obecna formuła podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń sprawia, że jednostki usługowe, które mogą osiągać tylko niewielkie zyski, nie będą w stanie zapłacić podatku nawet gdy płace nie wzrosną wyżej niż przeciętny poziom przewidziany w CPR. Nasze obawy przedstawiliśmy Ministerstwu Finansów.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#JerzyJóźwiak">W dyskusji wiele mówiono o problemach inwestycji. Oprócz ulg, zwłaszcza dla drobnej wytwórczości, musimy skuteczniej korzystać z innych możliwości. Tkwią one w funduszu zmian strukturalnych, którego środki muszą zasilać również produkcję rynkową, funduszu drobnej wytwórczości oraz zasadach kredytowania. Te ostatnie są zapisane w programie NBP, ale nie są dość jasne. Rozmowy z bankiem są trudne, tak w sprawach kredytów inwestycyjnych, jak i finansowania zapasów. Nie możemy za punkt wyjścia do kredytowania zapasów przyjmować stanu z 1 stycznia br. Niski poziom zapasów jest bowiem skutkiem wykupu towarów w IV kwartale ub.r.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#JerzyJóźwiak">Staramy się uświadomić resortowi finansów, że udział podatku w zysku wyniósł w ub.r. w przemyśle 45%, a w handlu 55% . Taka dysproporcja nie powinna mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#JerzyJóźwiak">Poruszano również problem wyłączności produkcji dla inwalidów. Obowiązuje uchwała Rady Ministrów chroniąca tę grupę wytwórców. Sądzę, że należy ją utrzymać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HenrykSzablak">Rok temu na podobnym posiedzeniu dyskutowaliśmy nad projektem budżetu na 1987 r. Dyskusja była podobna jak dzisiaj. Obecnie stwierdzamy, że wyniki są inne niż planowano. Co gorsza, i wtedy i dziś nie możemy określić, jakie będą skutki funkcjonowania systemu. Stąd też wyniki różne są od zamierzeń. Budżet jest ustawą, a więc obowiązującym prawem. Wiemy, co się dzieje z ludźmi naruszającymi prawo.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#HenrykSzablak">Niektóre z przekazanych dziś informacji były zaskakujące. Np. fakt, że cukier trzeba ponownie dotować. Dodam, iż najwięcej kosztuje jego produkcja w najnowszych cukrowniach. Pytanie - dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#HenrykSzablak">Przysłuchując się dzisiejszej debacie ponownie mam wrażenie, że spotykamy się z konstruktorami, którzy oceniają stan swej konstrukcji po katastrofie. Taka sytuacja stale się powtarza, ponieważ za dużo jest niewiadomych.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#HenrykSzablak">W środkach masowego przekazu akcentuje się rolę przebudowy centrum i zmiany jego struktury. Dla mnie jest obojętne, czy w danym resorcie będzie 20 bądź 40 departamentów, czy resortów będzie kilka czy kilkanaście. Interesują mnie ich funkcje. Jestem pełen podziwu dla ministra, który wie ile jakiego towaru dociera do każdego województwa, zna inne takie drobiazgi. Chyba jednak nie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#HenrykSzablak">Znieśliśmy rozdzielniki, ale czy nie oznacza to, że potrzebne mi lekarstwo będę mógł nabyć 200 km od miejsca swego zamieszkania. Rozmawiałem niedawno z jednym z dyrektorów wojewódzkiego przedsiębiorstwa handlowego. W 1987 r. nie udało mu się zakontraktować ani jednego garnituru dla tego województwa. Mam wiele zasadniczych wątpliwości. Jak możemy mówić o koncepcji gospodarczej, skoro nie wiadoma jest luka budżetowa, nie wiadomy bilans wydatków i dochodów ludności, nie wiadomy bilans płatniczy. Nic też dziwnego, że obecni tu przedstawiciele organizacji handlowych akcentują przede wszystkim kwestie dotacji i cen. Podstawowa sprawa podaży dóbr schodzi na drugi plan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AlojzyBryl">W końcu ub.r. pracowaliśmy nad koncepcją CPR i programem realizacyjnym II etapu nie znając założeń polityki cenowo-dochodowej. Dziś nie znamy zweryfikowanej wersji tego programu. Mimo zaproszenia nie wzięli udziału w naszym posiedzeniu przedstawiciele Komisji Planowania ani Narodowego Banku Polskiego. Nie chcemy hamować toku prac, ale niewiele da się zrobić rzetelnie, bez rzetelnych informacji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AlojzyBryl">Są one jednak na tyle dostateczne, aby widzieć generalne pogarszanie się sytuacji rynkowej i narastanie zagrożeń. W związku z tym trzeba podjąć bardziej zdecydowane kroki dla zahamowania nierównowagi gospodarczej, ograniczenia dotacji, zahamowania deficytu budżetowego i deprecjacji pieniądza.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AlojzyBryl">Zasadnicze pytanie dotyczy tego, czy narastające trudności mają swoje źródło w niedoskonałych rozwiązaniach systemowych, czy też są konsekwencją braku podstaw materialnych. Czy tworząc najlepsze nawet warunki systemowe, zdołamy pobudzić aktywność, podaż i produkcję? Jest to wielka niewiadoma, której nie potrafimy dziś rozstrzygnąć z braku dostatecznych informacji od kompetentnych przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AlojzyBryl">Naszym dyskusjom musi więc towarzyszyć refleksja, że reformujemy się już od 7, lat, czujemy brzemię tego czasu i postępującą w ślad za nim utratę zaufania.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AlojzyBryl">Te uwagi ogólne wydają się niezbędne, choć zasadniczym przedmiotem naszych obrad była część projektu budżetu dotycząca resortu rynku wewnętrznego i głównych organizacji handlowych.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AlojzyBryl">W praktyce nikt nie zakwestionował tych części budżetu, choć zgłoszono do nich różne uwagi.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AlojzyBryl">Nie można np. pominąć sprawy rentowności organizacji handlowych. Sądzę, że nie domagając się zwiększenia ogólnej sumy dotacji - musimy zastanowić się nad właściwym ich rozdysponowaniem. Niepokoi brak rentowności produkcji chleba, czy katastrofa grożąca handlowi wiejskiemu. Inna sprawa szczegółowa dotyczy inwalidów. Ci aktywni zawodowo muszą mieć preferencyjne warunki działania, bowiem jest to społecznie opłacalne. W innym przypadku musieliby oni stanowić dodatkowe obciążenie dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AlojzyBryl">Komisja przyjęła rozpatrywane części projektu budżetu na 1988 r. wraz z uwagami sformułowanymi w toku obrad.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AlojzyBryl">W kolejnym punkcie porządku obrad omówiono plan pracy Komisji na najbliższy okres.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>