text_structure.xml 93.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 30 czerwca 1988 r. Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimierza Olesiaka (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- przygotowania do prac żniwnych i jesiennych w rolnictwie;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sytuację ekonomiczną w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli: wiceminister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Bolesław Maćkowiak, wiceminister finansów Ryszard Pazura, przedstawiciele Urzędu Rady Ministrów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Najwyższej Izby Kontroli, Banku Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwa Rynku Wewnętrznego, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Transportu, Żeglugi i Łączności, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Centrali Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich, Centrali Handlu Zagranicznego „Ciech”, Zrzeszenia Producentów Maszyn Rolniczych „Agromet”, Zrzeszenia Przedsiębiorstw Handlu Sprzętem Rolniczym „Agroma”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BolesławMaćkowiak">Nasz resort przekazał Komisji informację na temat przygotowań do prac żniwnych, a także jesiennych. Chciałbym zwrócić uwagę na sprawy związane ze stanem upraw, organizacją skupu, kontraktacjami, konsygnacją oraz stanem sprzętu rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BolesławMaćkowiak">W obecnej chwili trudno oceniać stan upraw. Szacunki są niezmiernie trudne, ponieważ stan upraw jest bardzo zróżnicowany. Ja nie podejmują się tego dokonać. Taka sama liczba argumentów przemawia za określeniem stanu upraw jako zły, jak i za ostrożnością w jakichkolwiek ocenach. W każdym razie mogą stwierdzić z całą pewnością, że najgorzej przedstawia się stan plantacji na Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Najgorzej wyglądają uprawy zbóż jarych, które ucierpiały z powodu długotrwałej suszy. W innych regionach Polski niekorzystna aura nie dokonała takich spustoszeń jak w południowo-zachodniej Wielkopolsce i na Śląsku. Rzepaku spodziewamy się nie mniej niż w ub. roku, aczkolwiek trzeba stwierdzić, że są plantacje w bardzo dobrym stanie - lepszym niż w latach poprzednich, ale są i gorsze.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BolesławMaćkowiak">Spodziewane są żniwa wcześniejsze w br. o 10 dni. W niektórych rejonach dojrzewa już rzepak. Rolnicy mówią, że jak żniwa są wcześniejsze to i uboższe.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BolesławMaćkowiak">Istnieje pewna nadzieja na odrobienie strat paszowych. Jest bowiem szansa na siew poplonów na większym obszarze, właśnie ze wzglądu na wcześniejsze żniwa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BolesławMaćkowiak">Przeprowadzaliśmy rozmowy na temat możliwości zakupu dodatkowego materiału siewnego na ten cel. Sądzą, że zakup nasion można będzie dofinansować z funduszu postępu biologicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BolesławMaćkowiak">W br. będzie nieco lepsze zaopatrzenie w maszyny i sprzęt rolniczy na czas żniw. Będzie o 70 tys. więcej ciągników, o 6 tys. kombajnów, o tyle samo pras zbierających, przyczep i kosiarek rotacyjnych. Przybędzie także 100 suszarń, chociaż to - jak zdają sobie sprawą - dużo za mało. Przewidywane dostawy przyczep są niewystarczające w stosunku do potrzeb i nie usprawnią, niestety, w odczuwalnym stopniu transportu zboża z pól do magazynów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BolesławMaćkowiak">Na wsi działa wiele organizacji i w tym trudnym okresie istnieje potrzeba ich współdziałania. Liczymy na bardziej aktywną postawą spółdzielni kółek rolniczych oraz innych organizacji. Wiem to z własnego doświadczenia, że częściej spotyka się postawy roszczeniowe niż aktywne włączenie sią do pomocy. Chodzi o wykorzystanie sprzętu i bazy magazynowej oraz suszarń w PGR, spółdzielniach rolniczych, SKR itd. Naczelnicy bardziej powinni być dowódcami koordynującymi organizacją żniw niż pośrednikami, jak było dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BolesławMaćkowiak">Zakontraktowaliśmy na ten rok ponad 6 mln ton zboża, w tym ponad 5 mln ton zboża konsumpcyjnego oraz 1,1 mln ton rzepaku. W ub.r. zakontraktowaliśmy 1,2 mln ton rzepaku. Nigdy jednak nie wiadomo, czy zakontraktowaną ilość rzeczywiście się skupi. Mogą być wahania 50-100 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BolesławMaćkowiak">Pojemność składowa magazynów zwiększyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem o 230 tys. ton. Oznacza to jednak, że niedobór wynosi jeszcze 800 tys. ton pojemności składowej. W związku z tym należy spodziewać się spiętrzeń i - niestety - strat. Trzeba jasno powiedzieć, że jeśli chodzi o program budowy magazynów, jesteśmy opóźnieni. 200 tys. ton zboża trzeba będzie magazynować na tzw. składowiskach zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BolesławMaćkowiak">Niestety, muszę stwierdzić niski poziom konsygnacji. Uważam, że należy dążyć do tego, aby powiększyć liczbę umów kontraktacyjnych z rolnikami. Wiąże się to z określeniem z góry ekonomicznych warunków składowania zboża u rolników.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BolesławMaćkowiak">Możliwości suszarnicze zwiększyły się w porównaniu z ub. rokiem, są jednak dużo niższe niż pojemność składowania. Dlatego w tym przypadku również bardzo ważne są rola właściwej organizacji pracy i wykorzystanie wszystkich możliwości wysuszenia ziarna, niezależnie od tego w czyjej gestii jest suszarnia. W tym roku zrezygnowaliśmy z kontraktacji zbóż w 16 województwach. Traktujemy to jako eksperyment. Oczywiście ceny po jakich odbywać się będzie skup ziarna w tych województwach pozostaną nie zmienione - takie jak w regionach, gdzie kontraktacja jeszcze obowiązuje. Jeśli eksperyment się powiedzie, to w przyszłym roku zrezygnujemy w ogóle z kontraktacji. Niemniej kontraktowane będą jeszcze: pszenica wysokoglutenowa i jęczmień browarny.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BolesławMaćkowiak">Głównym koordynatorem skupu są państwowe zakłady zbożowe i przemysł tłuszczowy. Przewidujemy powołanie międzynarodowego zespołu zajmującego się, jak w poprzednich latach, koordynacją żniw, a w szczególności skupu ziarna. Wydane zostały już polecenia, aby wszystkie punkty obsługi technicznej rolnictwa - począwszy od „Agromy”, a skończywszy na POM. - pracowały w czasie żniw bez żadnych ograniczeń czasowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzOlesiak">Kilka dni temu odbyło się posiedzenie Prezydium NK ZSL i wypłynęła wówczas sprawa tzw. żniw truskawkowych. W b.r. plony truskawek będą niższe niż oczekiwaliśmy. Obecny na posiedzeniu minister St. Zięba stwierdził, że nastąpiły pewne nieprawidłowości dotyczące upraw truskawek, polegające na dużej podwyżce cen środków służących do oprysku plantacji - „Euparenu” stosowanego przeciwko szarej pleśni. Rolnicy nie kupili tych pestycydów w ilości niezbędnej do ochrony plantacji, w związku z tym zbiory są dużo niższe niż to szacowano i niż mogłyby być. Okazuje się. że tym razem środki sprowadziliśmy. ale ceny odstraszyły rolników od ich kupna.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzOlesiak">Marszałek Sejmu R. Malinowski upoważnił mnie do wyjaśnienia tej sprawy. Są tutaj przedstawiciele CHZ „Ciech”, CSOiP, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Ministerstwa Przemysłu. Proszę ich o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechŻelazny">Ku ogólnemu zadowoleniu w ub. roku osiągnęliśmy takie zbiory truskawek, które stawiają nas w rzędzie największych producentów tych owoców w świecie. Więcej od nas produkują tylko USA - 400 tys. ton w ub.r. my zaś zebraliśmy rok temu 330 tys. ton. Do rozpoczęcia tegorocznych zbiorów szacowaliśmy - i potwierdzili to naukowcy - że tegoroczne plony będą nie mniejsze niż w ubiegłym sezonie. Tymczasem okazało się, że pogoda w ostatnich tygodniach była deszczowa i sprzyjała rozwojowi choroby grzybowej truskawek, tzn. szarej pleśni, która stanowi największe zagrożenie w Polsce dla zbiorów, bo powoduje największe straty owoców jeśli nie zastosuje się oprysków fungicydami. W związku z tym plony tegoroczne będą co najmniej o połowę mniejsze niż w roku poprzednim. Co na to wpłynęło? Ogromny wzrost kosztów produkcji truskawek, na które przede wszystkim wpłynął wzrost ceny takich środków jak „Euparen”. Cena 1 kg tego preparatu wynosi 4700 zł, w ub. roku - 3400 zł, a kilka lat temu - 1100 zł. Jeśli weźmie się pod uwagę ilości potrzebne do oprysku 1 ha plantacji, to na ochronę takiego obszaru trzeba wydać obecnie 100 tys. zł. W ub. roku i w latach poprzednich pogoda sprzyjała wegetacji truskawek i gdy przyszła pora owocowania - szara pleśń nie zaatakowała plantacji w takim stopniu jak w bieżącym sezonie. Wydaje się, że osłabiło to czujność osób odpowiedzialnych za produkcję owoców, a także za kształtowanie sytuacji na rynku środków ochrony roślin. Zaważyła na sytuacji chyba i świadomość samych plantatorów. Plantatorzy jabłek nie wahają się już obecnie przed kupnem drogich środków ochrony roślin, ponieważ zdają sobie sprawę, jak bardzo plony uzależnione są od terminowego stosowania odpowiedniej liczby oprysków. Faktem jest jednak i to, że „Euparenu” zakupiono na dwa opryski dla wszystkich plantacji, podczas gdy optymalna liczba tych zabiegów powinna być większa. Uprawy truskawek powinno się opryskiwać co najmniej trzy razy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzOlesiak">Czyli środków tych wcale nie zakupiono za dużo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechŻelazny">Tak jest, jak poseł stwierdził. „Euparenu” nie sprowadza się za dużo. Przeciwnie! Mimo to właśnie ze względu na bardzo wysokie ceny tego środka duże jego ilości pozostały na półkach.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WojciechŻelazny">Chciałbym podkreślić, że dotychczas nie spotkaliśmy się z takimi ogromnymi stratami w zbiorach, jak w br. w przypadku truskawek, właśnie ze względu na niezastosowanie środków ochrony roślin. Co prawda skup dalej trwa, ale wydaje się, że dobiega on już końca. Ten stan dotyczy całej Polski, z wyjątkiem wybrzeża, na którym pogoda nie sprzyjała rozwojowi szarej pleśni. Dotychczas wszystkie organizacje w całym kraju skupiły 86 tys. ton truskawek - w ub.r. 226 tys. ton. Oznacza to, że w bieżącym sezonie skupiliśmy 38% ilości ubiegłorocznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzOlesiak">Czy można dzisiaj przedstawić na posiedzeniu skali wzrostu cen na środki do oprysku truskawek? Pytanie kieruję do przedstawiciela „Ciechu”. Niewspółmiernie wysoki wzrost cen rodzi rozgoryczenie rolników. Faktem jest, że skala wzrostu cen na truskawki (w skupie) odbiega od skali wzrostu cen środków ochrony roślin w związku z tym opłacalność uprawy truskawek w tym roku była znacznie niższa niż poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzOlesiak">Chciałbym dowiedzieć się też, czy podwyżka cen preparatów dotyczy całej ich gamy, czy tylko niektórych, a także czy w ich ceny wliczone zostało cło oraz które preparaty zostały nim objęte.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzOlesiak">Wicedyrektor Biura Agrochemia CHZ „Ciech” Marek Jurecki: W IV kwartale ub.r. sprowadziliśmy 56 ton „Euparenu”. Cena za 1 kg koncentratu wynosiła 4282 zł, natomiast my płaciliśmy 25,8 DM. W I kw. br. kupiliśmy 23,4 tony koncentratu, płacąc po 24,8 zł za 1 kg. Niestety cena w kraju była znacznie wyższa. Po zastosowaniu przelicznika okazało się, że wynosi ona 5654 zł za 1 kg koncentratu. Dla wyjaśnienia podaję, że w IV kw. ub. r. po zastosowaniu przelicznika z uwzględnieniem ówczesnego kursu równowartość jednej marki zachodnioniemieckiej wynosiła 163 zł, a w I kw. br. już 228 zł. To właśnie wzrost cen w kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzOlesiak">„Euparen” jako koncentrat, nie zaś preparat gotowy, nie podlega ocleniu. Ocleniu podlegają tylko preparaty gotowe. W br. cło na te gotowe środki ochrony roślin zmniejszono decyzją Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą z 20% do 5%. Niestety, decyzja resortu dotarła do nas dopiero w końcu kwietnia, a było datowana 18 kwietnia - w związku z tym na odpowiednie działania było jut za późno. W rezultacie większość preparatów gotowych została sprzedana po wyższych cenach, w które zostało wliczone 20-procentowe cło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzOlesiak">Proszę przedstawiciela resortu o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielresortuwspółpracyGospodarczejzZagranicą">Tym problemem akurat się nie zajmuję w ministerstwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzOlesiak">Cieszymy się, że pan przyszedł na nasze obrady, ale myśmy zapraszali ministra lub wiceministra, albo przynajmniej takiego przedstawiciela resortu, który byłby kompetentny w omawianej kwestii. Zapowiadaliśmy przecież, jakie sprawy będziemy chcieli wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzOlesiak">Przedstawiciel resortu współpracy gospodarczej z zagranicą: Ponieważ siedziba ministerstwa jest blisko, postaram się wyjaśnić sprawę na miejscu. Chciałbym więc na kilka chwil opuścić salę obrad.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KazimierzOlesiak">Dobrze, poczekamy. Nie chciałbym jednak być pesymistą. Mam nadzieję, że sprawa nie zakończy się tak, jak podczas wcześniejszych obrad, także dotyczących środków ochrony roślin - kiedy, niestety nie doczekaliśmy się wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HenrykPrzygodzki">Decyzją prezydium Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej powołano zespół poselski dla zebrania informacji, mających na celu pogłębienie wiedzy o stanie przygotowań do prac żniwnych i jesiennych w br. Wizytowaliśmy województwo bialsko-podlaskiej białostockie. Zespół nie ma ambicji naukowej analizy zagadnień, ale niektóre elementy przedkładamy uwadze obecnych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#HenrykPrzygodzki">Wśród uwarunkowań obiektywnych trzeba zauważyć trudniejsze w woj. bialsko-podlaskim i białostockim warunki klimatyczne wpływające na krótszy okres wegetacji. Po drugie - uboższe jest tam wyposażenie techniczne rolnictwa, zwłaszcza w ciągniki i inne maszyny rolnicze do kompleksowej mechanizacji uprawy i zbioru. Po trzecie - wręcz krzywdząco w porównaniu ze średnią krajową kształtuje się tam podaż nawozów mineralnych i wapna nawozowego, a także środków ochrony roślin. Zarzut niskiej kultury rolnej w odniesieniu do gospodarzy tych województw jest wobec tego tylko w części zasadny. Zespół nasz był wolny od tych uprzedzeń. Nie jest zasługą samą w sobie, że się tam żyje i pracuje, ale faktem, że żyje się trudniej i ciężej pracuje. Dopełnieniem obrazu jest stosunkowo niska bonitacja gleb. Przeważają ziemie klasy V i VI.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#HenrykPrzygodzki">Zbadaliśmy następujące sprawy: gotowość techniczną sprzętu i maszyn do żniw oraz jesiennych prac polowych, zagospodarowanie plonów w fazie wstępnej. Spróbowaliśmy dokonać szacunku plonów oraz ocenić zagrożenia i najpilniejsze potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#HenrykPrzygodzki">Kilka uwag na temat stanu i możliwości woj. bialsko-podlaskiego. Ponad 50% powierzchni regionu stanowią grunty rolne, użytki zielone - 19,5%, lasy ponad 21%, a sady 0,7%. W strukturze posiadania ziemi 91% to gospodarstwa indywidualne. Średnia ich wielkość wynosi 7,4 ha. Nawożenie w ub.r. wynosiło 134 kg NPK na 1 ha - przy średniej krajowej 192 kg. Wapna nawozowego zużyto średnio 66 kg na 1 ha, to jest o 100 kg. mniej niż przeciętnie w kraju. W br. zboża i rzepak zasiano na powierzchni 178 tys. ha (plantacje rzepaku stanowią 2,3 tys. ha).</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#HenrykPrzygodzki">Stwierdziliśmy poprawę zaopatrzenia w części zamienne do sprzętu żniwnego, za wyjątkiem części do ciągników ciężkich i importowanych.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#HenrykPrzygodzki">Najprawdopodobniej znowu pojawi się problem braku sznurka polipropylenowego, co wynika z zawarcia kontraktu na jego eksport przez producenta. Gotowość techniczna i organizacyjna kombajnów i snopowiązałek jest dobra i ich liczba zabezpiecza mechaniczny zbiór zbóż i rzepaku.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#HenrykPrzygodzki">Zaopatrzenie w paliwa nie jest wystarczające, trzeba zwiększyć jego dostawy o 10%. Sieć sprzedaży jest dostateczna, brakuje natomiast samochodów - cystern do rozwożenia paliwa.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#HenrykPrzygodzki">Złe jest przygotowanie skupu zbóż, za mała pojemność magazynów PZŹ i gminnych spółdzielni „SCh”. W związku z tym zajdzie potrzeba kosztownych przerzutów zboża do magazynów w sąsiednich województwach. Zbyt niskie są również zdolności suszarnicze w województwie. Potrzebne są inwestycje w tym względzie, tylko dzięki temu bowiem można zmienić sytuację w przyszłości. Sprzęt magazynowy jest sprawny i zalegalizowany.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#HenrykPrzygodzki">Co do szacunku zbioru zbóż - rolnicy twierdzą, że plony nie powinny być niższe niż w roku poprzednim. Zespół poselski tego optymizmu nie podziela. Tylko stan plantacji ziemniaka rokuje niezłe zbiory.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#HenrykPrzygodzki">Wnioskujemy konieczność poprawy wyposażenia technicznego, rolnictwa w wizytowanych regionach. Zaopatrzenie np. w kosiarki rotacyjne jest dalece niewystarczające. Zapotrzebowanie wyprzedza o 20 lat dzisiejsze przydziały, przy założeniu, że będą one realizowane na podobnym poziomie jak obecnie.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#HenrykPrzygodzki">Wnioskujemy też większe zasilenie tamtejszego rolnictwa środkami produkcji rolnej. Przy obecnym jego poziomie podniesienie poziomu produkcji rolnej jest wątpliwe. Tym samym wątpliwe jest podniesienie dochodowości gospodarki i przerwanie procesu wyludniania się wsi bialsko-podlaskiej oraz pełne zagospodarowanie ziemi.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#HenrykPrzygodzki">Niedorozwój przemysłu rolno-spożywczego wpływa ujemnie na dynamikę produkcji rolnej i urąga zasadom ekonomii.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#HenrykPrzygodzki">Perspektywa przetwórstwa ziemniaka przez budowę nowych zakładów jest realna tylko przy zdecydowanej pomocy finansowej i materiałowej państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#HenrykPrzygodzki">Stan upraw żyta i zbóż jarych w woj. białostockim jest gorszy niż w ub.r. - plony więc będą zapewne niższe. Sprzęt żniwny i jego przygotowanie zapewnia terminowe, w miarę sprawne przeprowadzenie żniw. Jego gotowość oceniono na ponad 90% w końcu maja. Odczuwa się dokuczliwy niedobór części zamiennych, jak śruby, nakrętki itp. Prawidłowa jest organizacja prac i przygotowanie POM, SKR oraz GS „SCh”. Zamierza się skupić 125 tys. ton zbóż i 3,5 tys. ton rzepaku. Niestety, pojemność magazynowa jest mniejsza niż przewidywany skup. Brakuje 50 tys. ton pojemności. Sytuację zapewne złagodzą umowy konsygnacyjne i przerzuty do innych województw oraz przemiał zboża na mieszkanki paszowe. Kierownictwo PZŻ zgłosiło pogarszającą się jakość sprzętu i maszyn do przemiału zbóż.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#HenrykPrzygodzki">Należy oczekiwać sprawnego sprzętu ziemniaków i buraków cukrowych. Istnieje niebezpieczeństwo zmniejszenia areału upraw ziemniaka ze względu na niedostateczny potencjał przetwórczy oraz ograniczony zbyt.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#HenrykPrzygodzki">Jakie wnioski wypływają z tej wizytacji? Rosnące ceny nawozów mineralnych i środków ochrony roślin powodują odkładanie się zapasów w handlu i niewykorzystanie plonotwórczego ich działania na produkcję roślinną. Uważam, że trzeba ostrożnie podchodzić do cen i nie szarżować z ich podwyżkami. Podobnie, jak w woj. bialsko-podlaskim niekorzystna jest proporcja liczby kombajnów zbożowych do pras i przyczep zbierających. Opóźnia to znacznie prace.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#HenrykPrzygodzki">Nie rozwiązany został do końca problem kompleksu użytków zielonych w obszarze kanału Wieprz-Krzna. Występuje naturalna potrzeba zwiększenia dostaw sprzętu do zbioru zielonek i siana. Mimo znacznych zasobów wapna magnezowego brak działań mających na celu eksploatację tej kopaliny powoduje rezygnację z upraw pszenicy i jęczmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzySendlewski">Zespół poselski w składzie: Florian Andrzejewski, Jan Szczerbal i Jerzy Sendlewski, z udziałem naczelnika departamentu inwestycji i techniki Andrzeja Muszela oraz głównego specjalisty w departamencie produkcji rolnej - Franciszka Bloka, w dniach 21 i 22 czerwca wizytował województwa leszczyńskie i wrocławskie. Naszym celem było zapoznanie się ze stanem przygotowań do prac żniwnych i jesiennych w rolnictwie. W obydwu województwach zespół spotkał się z kierownictwem instytucji obsługujących rolnictwo przy udziale wicewojewodów i dyrektorów wydziałów rolnictwa. W woj. leszczyńskim zespół wizytował GS Śmigiel, SKR Śmigiel, PGR Stare Bojanowo i gospodarstwo indywidualne o pow. 14 ha o profilu hodowlanym. W woj. wrocławskim natomiast wizytowano pawilony handlowe WZGS z artykułami do produkcji rolnej i budownictwa, kontenerową stację uzdatniania wody dla wsi, wykonaną przez wrocławski „Wodrol”, stację hodowli buraka cukrowego w Sodkowie, gmina Kąty Wrocławskie, stację hodowli roślin (kukurydzy) w Kobierzycach. W toku wizytacji odbyło się spotkanie z aktywem gminnym w Kobierzycach. Ponadto w obu województwach spotykano się z przedstawicielami PHSR „Agroma”, WZRKiOR, WZGS, ZP PGR, WZRSP, WPHRiN, PZZ i CPN. Wizytowane województwa zaliczane są do grupy najlepszych w kraju pod względem produkcji rolniczej. Stan przygotowania do prac żniwnych i jesiennych, a także odbioru zbóż jest dobry i można by go uznać za zadowalający, gdyby przemysł był w stanie dostarczyć niezbędne do produkcji rolnej wyroby.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzySendlewski">Problemy utrudniające prace w rolnictwie powodują opóźnienie terminów wykonania określonych prac, gorsze ich wykonawstwo, a w wielu przypadkach straty płodów rolnych spowodowane brakiem możliwości ich właściwego zagospodarowania. Sprawy wymagające rozwiązania w obydwu województwach są zbliżone lub identyczne i dotyczą: paliwa dla rolnictwa, (przydziały pokrywają potrzeby w 70–85%, a benzyny poniżej 80%), olejów silnikowych i smarów (w wielu asortymentach zagwarantowano dostawy w wysokości 60% zamówień, jak np. w przypadku oleju „CC”). Pomimo złożonych zapotrzebowań sytuacja w odbiorze oleju napędowego jest niepewna, wymagane są dodatkowe pisma, prośby i ponaglenia. Te dodatkowe biurokratyczne utrudnienia powodują marnotrawstwo czasu, wysiłku i nerwów ludzi, powodują silne negatywne oceny. Konieczna jest zatem decyzja o pełnym pokryciu potrzeb rolnictwa w zakresie paliwa.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzySendlewski">Jakie jest zaopatrzenie w środki techniczne i części zamienne? Stale brakuje śrub i nakrętek, a jeśli są, to ich kilogram kosztuje jut od 3 do 5, ale nawet i 16 tys. zł. Brakuje też sznurka do pras, przemysł nie pokrywa zamówień; np. wrocławska „Agroma” zamówiła 500 ton, a potwierdzono dostawą 180 t. Brakuje również akumulatorów - szczególnie do kombajnów, ogumienia do ciągników i przyczep typu 12x18, 12,5x20, 11,5x15. Brakuje również sprzętu elektrycznego do środków transportu, np. żarówek 12v i 5v, lamp zespolonych, reflektorów do ciągników, lusterek itp. Są to drobne detale, jednakże ich brak uniemożliwia wykorzystanie sprzętu ze względu na kontrolę milicji na drogach. Wobec braku paliw korzystne byłoby używanie przyczep o dużej ładowności. Jednakże nie można ich nabyć, tak jak ciągników dużej mocy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzySendlewski">Niedostateczne jest zaopatrzenie w części zamienne do ciągników, szczególnie ciężkich (pomp, tulei, tłoków, łożysk z importu, np. z NRD, do sieczkami E-280, kosiarki pokosowej E-301, ładowaczy Ł-174/2). W stosunku do potrzeb zbyt niskie jest zaopatrzenie w rozsiewacze do nawozów i wapna RCW-5, maszyny do zbioru kukurydzy i zielonek, kombajnów do zbioru buraków „Motrot”, do których kończą się również części zamienne i trzeba będzie je wycofać z eksploatacji. Wiele z wizytowanych instytucji (RSP, SKR, PZŻ, PGR i GS) stan zaopatrzenia w środki transportu samochodowego określa jako alarmujący. W niektórych gminach nie ma wprost czym rozwozić chleba i innych artykułów spożywczych do sklepów. Również jako alarmujący oceniono stan zaopatrzenia w podstawowe narządzie warsztatowe, nawet tak proste jak śrubokręty. Niedobór części zamiennych powoduje, że część zaplecza technicznego rolnictwa produkuje je sama, jednakże niezbędne są do tego maszyny typu tokarek, frezarek czy wiertarek. Tych maszyn jednak rolnictwo w ogóle nie otrzymuje.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JerzySendlewski">Nieterminowe są dostawy środków ochrony roślin, co powoduje niewykonywanie w ogóle prac pielęgnacyjnych w rolnictwie. Występują duże braki środków do ochrony kukurydzy, rzepaku, pszenicy, jęczmienia, buraków cukrowych i ziemniaków. Ponadto środki te często dostarczane są w dużych opakowaniach, co - w przypadku zakupów ze strony rolników Indywidualnych - powoduje ich częściowe marnowanie.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JerzySendlewski">Niedostateczne jest zaopatrzenie w nawozy, szczególnie fosforowe, jak np. superfosfat potrójny, jak również nawozy wieloskładnikowe.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JerzySendlewski">W wizytowanych województwach przygotowane są do żniw kombajny i inny sprzęt służący do zbioru zbóż. Przygotowane są również do zbioru zbóż magazyny GS i PZŻ, jakkolwiek ogólna powierzchnia magazynowa w obu województwach jest niewystarczająca. Sytuację rozwiążą dopiero budowane obecnie elewatory PZŻ, w woj. leszczyńskim na 50 tys. ton, we wrocławskim na 150 tys. ton. Do sprawy tej jeszcze powrócę.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JerzySendlewski">W trakcie wizytacji proszono posłów o interwencję w sprawie odbioru rzepaku. Do 21 czerwca Zrzeszenie Przemysłu Tłuszczowego nie ustaliło terminarza odbioru rzepaku, tak jednozerowego, jak i dwuzerowego. Nie można się przy tym porozumieć z przedstawicielami ZPT w Brzegu i Oleśnicy, o których wyrażano negatywne opinie. Konieczne jest sporządzenie harmonogramu odbioru rzepaku z PZŻ, ponieważ będzie on blokował miejsce niezbędne do składowania zboża.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JerzySendlewski">Generalnie krytykowano w toku wizytacji jakość maszyn i części zamiennych do nich. I tak np. najnowsze kombajny są najgorszej jakości. Uczestniczący w konkursach wydajnościowych w trakcie żniw kombajniści odmawiają pracy na nowych „Bizonach”. Wolą starsze, kilkuletnie.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JerzySendlewski">Proszono posłów, aby zmniejszyć ilość kontroli, jakie nawiedzają wizytowane jednostki. Utrudnia to pracę, szczególnie wytężoną w czasie żniw. Sygnalizowano nam również niedostosowanie różnych typów maszyn używanych łącznie przy kompleksowych technologiach upraw - np. 6- i 9-metrowych siewników oraz opryskiwaczy 18-metrowych.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JerzySendlewski">Chciałem wrócić do poruszonej uprzednio sprawy budowy elewatorów i na jej przykładzie wskazać na pewną niekonsekwencją, jakiej ofiarą padają inwestorzy. Decyzje inwestycyjne, czy też realizacją całych programów inwestycyjnych, podejmowano w oparciu o zasady ekonomiczno-finansowe funkcjonowania przedsiębiorstw, jakie obowiązywały w latach 1985–1986. Zakładano wtedy, że corocznie na fundusz rozwoju można będzie przekazywać ok, 75% zysku do podziału. Tymczasem wprowadzone w latach 1987 i 1988 dodatkowe opodatkowanie zysku do podziału (podatek na FOZZ oraz 25% podatku od wynagrodzeń) uniemożliwia inwestorom zgromadzenie własnych środków w wysokości niezbędnej do zrealizowania już rozpoczętych inwestycji. Sfinansowanie inwestycji kredytem jest również niemożliwe, ponieważ BGŻ nie posiada ani środków, ani limitów kredytowych. Toteż nasze wnioski o zwiększenie kredytu na kontynuowane inwestycje do dnia dzisiejszego są nie załatwione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzOlesiak">Kilkakrotnie mówiliśmy o tym, że w posiedzeniach Komisji nie uczestniczy wiceminister przemysłu. Powinniśmy dać temu wyraz w piśmie, skierowanym do marszałka Sejmu. Poza tym mam jeszcze inne pytania: czy będzie sznurek do pras? Czy będzie paliwo?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzOlesiak">Na Prezydium NK ZSL omawiano występujące w ostatnich miesiącach podwyżki cen części zamiennych do maszyn i urządzeń rolniczych o 300, 400 a nawet 700%. Mówiono tam - i wicepremier to potwierdził - że przynajmniej do końca roku ceny te nie powinny być podnoszone. Proszę zatem o informację, czy decyzja tego typu jest przygotowana, lub jaki jest stan sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardCeliński">Dostarczone nam materiały w ogóle nie informują o branży owocowo-warzywnej, a przecież doszliśmy w wyniku dyskusji do wniosków, że temat będzie omawiany łącznie. Sądzę, że branżę owocowo-warzywną trzeba traktować na równi z pozostałymi działami produkcji rolniczej. Jeśli zatem podejmujemy określone decyzje i ustalenia, powinniśmy być konsekwentni.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardCeliński">Rokrocznie rozpatrujemy przygotowanie nie tylko do żniw, ale i do skupu płodów rolnych. Jeślibyśmy porównali protokół z ub. roku z treścią dzisiejszych obrad, to okazałoby się, że ciągle omawiamy podobne, jeśli nie te same tematy i sprawy; paliwo, części zamienne, sznurek itd. Można więc wysnuć wniosek, że za dużo o tym mówimy, albo że za mało się zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzOlesiak">Jeśli mówimy dziś o podobnych problemach, jak w ub. roku, to chyba dlatego, że chociaż czasami to pomaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TomaszRomańczuk">W lutym br. z grupą posłów wizytowałem województwa włocławskie i leszczyńskie, i jak słyszę - niewiele od tego czasu się zmieniło. Jaka jest zatem skuteczność i cel naszych wizytacji? Przecież w ub. roku nie było czym sprzątnąć kukurydzy, a kilkudziesięciu tysięcy hektarów nie zaorano z braku paliwa. Ja mieszkam na tzw. „ścianie wschodniej” i mogę stwierdzić, że przez długie lata górowaliśmy w rolnictwie nad sąsiadami, ale teraz poziom się wyrównuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MieczysławKucapski">Reprezentuję woj. bydgoskie, jestem mechanikiem, więc sprawy maszyn i części zamiennych są mi szczególnie bliskie. Praktyka dowodzi, że rzeczywistość najczęściej jest odmienna od statystycznych prawd w sprawozdawczości. W moim województwie także brakuje wielu gotowych wyrobów, z tym że przyczep nie ma żadnych - ani dużych, ani małych. Według danych urzędu wojewódzkiego, na dzień 10 czerwca wyremontowanych było 72% kombajnów. Brakuje łożysk i hydrauliki siłowej. Przy zakupie nowych łożysk wymaga się zdania starych, tymczasem są one często fizycznie zniszczone. Jak to się dzieje, że w całym kraju tak długo brakuje śrub? Przecież wzrasta ilość maszyn i urządzeń eksploatowanych w gospodarce nie tylko w rolnictwie, zatem śrub trzeba będzie coraz więcej - tymczasem produkcja nie jest rozwijana. Przygotowanie powierzchni magazynowej jest w naszym województwie nieco lepsze, ale zbiory w tym roku będą niższe, szczególnie zbóż jarych i buraków cukrowych z powodu suszy. Tych braków i niedomogów można by wyliczać więcej, tak jak to zrobił poseł J. Sendlewski. Ja chcę tylko potwierdzić podobną sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławKrólik">W bieżącym roku, niestety, musimy powtórzyć nasze wnioski z r. ub. dotyczące przygotowań do żniw. Występują te same braki co i poprzednio. W regionie, który reprezentuję zbiory będą prawdopodobnie niezłe, nie mniejsze niż rok temu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławKrólik">Niepokoi mnie problem dotyczący cen nawozów. Część rolników kupiła je bowiem na początku roku, jeszcze po starych cenach. Należy się obawiać, że wysokie ceny ustalone w lutym br. spowodują zmniejszenie zainteresowania rolników kupnem nawozów, co odbija się niekorzystnie na przyszłych plonach.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławKrólik">Brakuje części zamiennych do ciągników niemieckich oraz radzieckich. Dotyczy to też m.in. rozrzutników obornika. Trzeba się zastanowić, co z tym fantem zrobić. Nie może być bowiem takiej sytuacji, aby kosztowne maszyny stały z powodu braku części. Po jakimś czasie przecież zrobi się z nich złom. Może trzeba ograniczyć produkcję traktorów, a w zamian za to dostarczyć większe ilości części? Słyszałem, że to niemożliwe w dobie reformy - tylko doprawdy nie rozumiem - dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławKrólik">Nie wszystkie maszyny i urządzenia są skomplikowane i uważam, iż część z nich można z -powodzeniem robić w małych warsztatach, np. w niektórych POM, pod warunkiem, że dostarczy im się materiały.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławKrólik">Pocieszające jest, że odstąpiono od kontraktacji zbóż w części województw, bo były z tym same kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofStempień">Mam już dość żniw, chociaż one się jeszcze nie rozpoczęły - a to z tego względu, że muszę wysłuchiwać szumu informacyjnego związanego z tzw. akcją żniwną. Więcej ona kosztuje niż to jest warte.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KrzysztofStempień">Jeden z posłów powiedział, że chyba pozostaje nam tylko mówić i mówić o sprawach, które latami nie są rozwiązywane. Czy rzeczywiście tylko mówić?! Czy nie należy zmienić sposobu działania naszej Komisji? Mam na myśli zaostrzenie działań represyjnych w stosunku do osób w rządzie i w przemyśle, odpowiedzialnych za rolnictwo i kompleks żywnościowy. Nic innego nam chyba już nie pozostaje.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KrzysztofStempień">My wnioskujemy w trakcie dyskusji, postulujemy, a tymczasem nie ma przygotowanych ani decyzji dotyczących konkretnych zadań, ani przedstawicieli odpowiedzialnych instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzOlesiak">Przedstawiciele to są, tyle że nie zawsze kompetentni!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofStempień">To, że zajmujemy się akcją żniwną jest - moim zdaniem - dowodem naszej słabości. Będzie tak dopóty, dopóki żniwa nie staną się problemem władz lokalnych, nie zaś centralnych. Proszę zwrócić uwagę na fakt, iż żniwa nie są najtrudniejszym okresem w rolnictwie. Znacznie więcej pracy jest jesienią, gdy trzeba zebrać dużo więcej plonów i je zagospodarować. Żniwa są nerwowym okresem, ale nie najważniejszym. Sądzę, że jest to związane ze stereotypem myślowym, w którym większą wagę przywiązuje się do żniw jako bezpośrednio z produkcją chleba, mającego znaczenie symboliczne.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofStempień">Podobne działania mogą okazać się pozbawione większej celowości w pożądanej sytuacji demonopolizacji skupu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KrzysztofStempień">Pragnę nawiązać do komunikatu PAP, który zamieściła prasa ludowa 29 czerwca br., dotyczącego informacji ministra rolnictwa o stanie rolnictwa. Wszyscy wiemy jaka jest naprawdę sytuacja w rolnictwie. Z jednej strony mamy do czynienia z negocjacjami cenowymi, sytuacja ekonomiczna rolników kształtuje się bowiem nie po ich myśli i niezgodnie z wcześniejszymi decyzjami. Nie wiadomo, czy tegoroczne plony wystarczą do pełnego zaopatrzenia ludności w żywność. Rząd uzyskał nadzwyczajne pełnomocnictwa, a z drugiej strony - serwuje nam się optymizm, którego nikt rozsądny chyba nie może podzielić.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#KrzysztofStempień">Uważam, że stwierdzenie, iż agrotechnika buraka stosowana przez rolników jest nieprawidłowa - jest grubym nieporozumieniem, ponieważ w naszej sytuacji, przy naszych warunkach glebowo-klimatycznych nie można w sposób powszechny stosować poprawnej agrotechniki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IgnacyWall">Podpisuje się pod wypowiedzią posła K. Stempnia. Chciałbym dodać, że należy krytycznie spojrzeć na kwestię kontroli. Czy przypadkiem nie mamy ich za dużo? Co z tego, że jedna kontrola popędza drugą, skoro efekty są bardzo mizerne? Kontrolujmy więc rzadziej, ale konsekwentnie egzekwujmy zalecenia.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#IgnacyWall">Kieruję pytanie do wiceministra B. Maćkowiaka: czy ustalono zawczasu ceny skupu zboża, które miałoby być przechowywane przez rolników? Przecież przechowywanie kosztuje. Trzeba takie sprawy wcześniej ustalić, aby rolnicy wiedzieli czy to im się opłaca, czy nie. Na większą konsygnację można liczyć wtedy, gdy te ceny rzeczywiście będą motywacyjne.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#IgnacyWall">Na koszt uprawy truskawek w dużej mierze wpływają ceny zastosowanych środków ochrony roślin. Już drugą kadencję mówimy o tym, że dostawy są spóźnione. „Euparen” powinien być stosowany po raz pierwszy w porze kwitnienia truskawek. W tym roku sprowadzono go - jak zwykle - za późno, nie mówiąc już o bardzo wysokich cenach. Podraża to koszty produkcji, opryski są mało Skuteczne, a poza tym zatruwamy środowisko w związku z tym, że opóźnione zastosowanie preparatów oznacza nieprzestrzeganie karencji. To samo dotyczy opakowań. Wałkujemy te sprawy od wielu lat. Czy koniecznie środki, których wystarczą małe dawki trzeba sprzedawać w dużych opakowaniach? To marnotrawstwo! Poza tym nie wierzę w to, że napoczęte opakowania, jeszcze z pozostałością preparatów, odpowiednio się zabezpiecza. Wyrzuca się je z reguły na śmietnik, a potem wraz z deszczem trucizny są spłukiwane i przenikają do gleby oraz do rzek.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#IgnacyWall">Czy nie należałoby rozważyć wprowadzenia wcześniejszych o tydzień wakacji? Dzieci mogłyby pomagać przy zbiorze owoców jagodowych, które występują w połowie czerwca i zarobić na wakacje. Korzyść z tego byłaby podwójna, bo nauczyłyby się szacunku do ciężko zarobionych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#IgnacyWall">Odnoszę wrażenie, że w wielu kwestiach odbijamy się od ściany do ściany. Znowu pojawia się problem sznurka. Różne problemy wracają jak bumerang.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzOlesiak">Nie trzeba się denerwować - wyjaśnimy tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzOlesiak">Mieliśmy tę sprawę wyjaśnić raz na zawsze!</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KazimierzOlesiak">W komórkach kontroli jakości zakładów produkcyjnych ciągniki i inne maszyny rolnicze pracuje po 20 osób, a tymczasem traktory dopuszczone do obrotu są złej jakości. Czy nie lepiej byłoby zrezygnować w ogóle z kontroli jakości w zakładach i skierować uzyskane w ten sposób nadwyżki siły roboczej bezpośrednio do produkcji?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KazimierzOlesiak">Od nas, rolników, żąda się zachowania norm dotyczących jakości płodów rolnych, a tymczasem sprzedaje się nam opał, który zawiera tylko 30% części palnych. Przecież płacimy za kilogram nie kamienia, a węgla który w dodatku jest reglamentowany.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KazimierzOlesiak">Program odbudowy sadownictwa, chociaż z trudnością, ale jest realizowany. Ostatnio wystąpiły kłopoty z kredytowaniem odnowy sądów. Okazało się, że w praktyce sadownicy nie będą jedynymi ubiegającymi się o kredyty z tej wydzielonej puli środków. Już obecnie docierają do nas informacje, że brakuje kredytów dla rolników na powyższy cel.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KazimierzOlesiak">Z odnową sądów wiąże się kwestia produkcji dostatecznej liczby odpowiednich pod względem jakościowym opryskiwaczy. Cena ich w porównaniu z ub. rokiem wzrosła trzykrotnie. Obecnie opryskiwacz kosztuje 600 tys. zł. Tymczasem ich produkcja nie zwiększyła się.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#KazimierzOlesiak">Ostatnio w spółdzielczości ogrodniczej podjęliśmy starania mające na celu podjęcie produkcji opryskiwaczy w spółce z zagranicznym kooperantem. Niestety, są trudności z uzyskaniem dewiz na zakup komponentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JadwigaWróbel">Czy resort rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej podjął działania zmierzające do wygospodarowania dodatkowej puli środków na zakup pasz, aby ratować pogłowie bydła, zwłaszcza krów? W moim województwie zbiory siana były o 30% mniejsze niż w roku poprzednim, ale są regiony, gdzie zebrano go o połowę mniej. Stan plantacji buraków nie jest za dobry. Należy się więc liczyć z tym, że paszy objętościowej będzie mniej. Co prawda trudno przewidzieć plony zbóż, ale czy ministerstwo nie powinno z wyprzedzeniem zająć się zapewnieniem dodatkowych pasz? Trzeba - moim zdaniem - już teraz podjąć decyzje dotyczące tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JadwigaWróbel">Chciałabym dowiedzieć się, jaki był cel zniesienia kontraktacji zbóż w 16 województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AdamStadnik">Proszę o odpowiedź na pytanie, kto wpadł na pomysł podwyżki cen skupu 1 kg truskawek zaledwie o 20 zł, gdy wokół drastycznie rosną wszystkie inne ceny, zwłaszcza środków produkcji? W woj. koszalińskim organizatorzy skupu informują, że to dlatego, iż nie można sprzedać truskawek za granicą, bo przybyło nam konkurentów, np. w postaci Hiszpanii. Z drugiej strony słyszymy, że CZH „Ciech” taniej kupuje środki, a drożej sprzedaje. Jaka to jest więc kalkulacja? Proszę mi to wyjaśnić. Do tej pory ciągle słyszałem, że uprawa truskawek jest dla naszego kraju bardzo korzystna, bo możemy je z dużym zyskiem wyeksportować.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AdamStadnik">Proszę też, aby obecny tu wiceminister B. Maćkowiak wyjaśnił mi, jaki związek ma zakup nasion na poplony z funduszem postępu biologicznego. Usłyszeliśmy bowiem, że jeśli nie zastosuje się odpowiednich ulg i środków prewencyjnych, to zakup dodatkowych ilości tych nasion trzeba będzie wesprzeć środkami z funduszu. Ja jednak nie widzę związku między postępem biologicznym a zwykłym obsianiem pól poplonami.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AdamStadnik">Usługowe mieszanie pasz - to duża szansa na poprawę bilansu paszowego. Obecnie bowiem spasa się 11 mln ton rocznie zboża nie wzbogaconego żadnymi dodatkami. To marnotrawstwo!</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AdamStadnik">Kolejne pytanie kieruję do przewodniczącego KZRKiOR N. Aleksiewicza w związku z negocjacjami cenowymi. Słyszałem, że Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych nie wyraża aprobaty dla wcześniej zapowiedzianych 14,5% podwyżek cen skupu żywca. Tymczasem dzisiaj prasa podała oficjalny komunikat rządu, który nie odstąpił od wcześniejszych zamierzeń i ogłosił podwyżki nie większe niż 14,5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BożenaSnaza">Proszę o wyjaśnienie dotyczące braku spirali do kolumn parnikowych. Czy problemu ich produkcji nie można rozwiązać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WładysławOgara">Już po raz trzeci w bm. uczestniczę w naradach dotyczących akcji żniwnej. W gminie pytano mnie jako dyrektora POM, czy gdyby te narady się nie odbyły, to czy nie przeprowadzono by żniw… Trzeba stwierdzić, że to marnowanie czasu. Sztaby ludzi odbywają narady, a efektów nie ma. Widać to, jeśli się porówna informacje sprzed roku i 2 1at, oceniające gotowość sprzętu i maszyn rolniczych do zbioru zboża. Różnice wynoszą 1–2%. To fikcja! W innych materiałach powtarza się informacja, że duży procent maszyn nie jest przygotowany. Przyczyną jest brak części zamiennych. Dobre zaopatrzenie dotyczy tylko części do kombajnów i pras zbierających.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WładysławOgara">W materiałach NIK z ub. roku umieszczono stwierdzenie, że realizacja przyjętych uprzednio ustaleń i programów jest beznadziejna. Nie chodzi tylko o ciężkie typy ciągników, ale i o popularne Ursusy C-360, inne typy Ursusów oraz ciągniki Massey-Ferguson. Rolnicy czekają po kilka miesięcy na wymianę uszkodzonych części. Zadają mi pytanie, co to ma wspólnego z rachunkiem ekonomicznym, jeśli kosztowna i wyprodukowana z dużym nakładem sił oraz środków maszyna stoi bezużytecznie. Musimy skończyć dyskusję i podjąć konkretne działania - ale inne niż dotychczas, inaczej nigdy nie uporamy się z problemem części zamiennych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzOlesiak">Co możemy jeszcze zrobić? Pisaliśmy już opinie, dezyderaty!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WładysławOgara">Postawmy więc sprawę inaczej; spowodujmy pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które zawiniły. Nie bawmy się dalej w ciuciubabkę, to do niczego nie prowadzi. W centrum wychodzi się z założenia, że najpierw trzeba dostarczyć części zamienne do ciągników na gwarancji. Tak się też postępuje. A co ma robić rolnik, któremu gwarancja na ciągnik się skończyła? Massey-Ferguson kosztuje 2,3 mln zł, Ursus C-360 prawie półtora miliona złotych. Jeśli jest taka trudna sytuacja, to ograniczmy produkcję ciągników, a zacznijmy wytwarzać w większej ilości części zamienne do nich.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WładysławOgara">Jeśli jako dyrektor POM nie mogę kupić zwykłej obrabiarki, a sterowana numerycznie jest nieosiągalnym narzędziem, jeśli braku je prostych materiałów do regeneracji - np. drutu spawalniczego, bo jego dostawy uzależnia się od tzw. wsadu dewizowego, to nie ma co liczyć na realną poprawę. Musi reszcie ktoś mądry w centrum podjąć odpowiednie decyzje. Nie można tolerować sytuacji, że nasze obrabiarki w 100% są eksportowane, natomiast nam, w kraju proponuje się dużo gorsze maszyny z Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, bądź Rumunii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzOlesiak">Dotychczas jako Komisja wyczerpaliśmy wszystkie możliwe środki oddziaływania. Co roku oceniamy sprawozdania, formułujemy opinie i dezyderaty. Dzisiaj prawdopodobnie także zredagujemy dezyderat do premiera. Pozostają inne środki, np. absolutorium, ale efekt ostateczny jest poza sferą oddziaływania Komisji. Nie mogę się zgodzić z tym, że jako Komisja nie wyczerpaliśmy wszystkich możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanSzczerbal">Podtrzymuję wszystkie poprzednie opinie i podpisuję się pod uwagami moich przedmówców. Poseł K. Olesiak powiedział, że wszystkie możliwości zostały wyczerpane. Trzeba jednak stwierdzić, że wyniki naszych działań świadczą o tym, jak nasze wnioski są brane pod uwagę w centrum.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanSzczerbal">W technicznej obsłudze rolnictwa pracuję już 39 lat. Przeprowadzamy w moim zakładzie remonty kapitalne Ursusa C-360. Dysponujemy odpowiednią taśmą do kompleksowego, sprawnego remontu. Niestety, jeśli sytuacja z'zaopatrzeniem w części, materiały i surowce będzie nadal tak niekorzystna jak obecnie, to będziemy musieli chyba zrezygnować z części napraw i przerzucić się na inne prace. 6 lat temu wiceminister rolnictwa E. Brzostowski obiecywał, że będzie pod dostatkiem wszystkich surowców i materiałów i że będziemy mogli rzeczywiście pracować nawet dla gorzelni, krochmalni i innego typu zakładów związanych z rolnictwem. Tymczasem brakuje nawet blach kwasoodpornych. Jak dotąd nikt w rządzie nie podjął decyzji dotyczącej importu tego materiału w odpowiednich ilościach (potrzeba rocznie 4 tys. ton). A przecież blacha ta jest niezbędna w zakładach przemysłu spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanSzczerbal">Kiedy wystosowałem pismo do premiera w sprawie części zamiennych do maszyn, otrzymałem odpowiedź, że jest reforma i nie można niczego przedsiębiorstwom narzucać. Ja tego nie rozumiem i nie wiem, jak wytłumaczyć moim wyborcom - że reforma sprawia, iż nie można lub nie opłaca się' (nie wnikam w to) produkować części zamiennych. Gdybym tak przekazał sprawę na dole, to wyborcy powiedzieliby, że w stolicy pomieszano mi w głowie. Uważam, że decyzje powinny podjąć najwyższe władze. 25% ciągników z braku części nie jest na chodzie. To poważna sprawa. Opinie i dezyderaty ha ten temat, to odbijanie piłeczki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzOlesiak">Może wypowiedzą się na ten temat przedstawiciele przemysłu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EugeniuszLigeza">Mamy 20 specjalistycznych grup sprzętu do żniw i zbioru zielonki. Muszę stwierdzić, że dopóty, dopóki ich produkcja i dostawy objęte były programami operacyjnymi, wytwarzanie tych maszyn i urządzeń przebiegało bez większych zakłóceń. Tak samo - dostawy. Teraz, kiedy wprowadzono zamówienia rządowe - wszystko się wali, nie ma bowiem pokrycia potrzeb na materiały i surowce. Jeśli chodzi o części zamienne, to zaopatrzenie jest wystarczające tylko w odniesieniu do kombajnów zbożowych i pras zbierających. Ponieważ zapasy tych części są nawet nadmierne, będziemy musieli rezygnować z dostaw od przemysłu, bo nie jesteśmy w stanie zapewnić ich odbioru przez warsztaty naprawcze, ani sfinansować tych zapasów.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#EugeniuszLigeza">Niekorzystna jest sytuacja w produkcji sieczkarń do zielonek. Fabryka Maszyn Żniwnych w woj. poznańskim podjęła jednak ich produkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzOlesiak">Ale ta fabryka produkuje 400 sztuk sieczkarń rocznie, a nam potrzeba 10 tys. sztuk już zaraz!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EugeniuszLigeza">Magazyny wojewódzkie w czasie kampanii żniwnej będą pracowały od godz. 6 do 20. Będą również ekipy serwisowe od poszczególnych producentów maszyn. Brakuje przede wszystkim elementów hydrauliki siłowej, osprzętu elektrotechnicznego i łożysk z importu. Co do sznurka do pras, to producenci są w stanie wyprodukować go bez kłopotów, ale potrzeba na ten cel 1000 ton polipropylenu z Płocka. Jest on eksportowany i niezbędna jest decyzja o przekazaniu tej ilości na kraj.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#EugeniuszLigeza">Jeśli chodzi o sprzęt do zbioru ziemniaków, to kopaczki dwurzędowe są wytwarzane w ilości ok. 20 tys. sztuk rocznie. Natomiast rolnicy potrzebują kombajnów 1- i 2-rzędowych do ziemniaków, wytwarzanych przez fabrykę w Strzelcach - i tych brakuje.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#EugeniuszLigeza">Wiem, że brakuje kombajnów i pras, ale fabryka w Lublinie dostarczyła ich wcześniej po 3 tys. sztuk rocznie, zaś obecnie dostarcza 6 tysięcy. Będzie produkowana prasa zwijająca dla dużych gospodarstw, można więc sądzić, że za 2 lata problem będzie rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#EugeniuszLigeza">Kombajn E-261 rzeczywiście wychodzi już z użycia. Fabryka w Poznaniu wyprodukuje w tym roku ok. 800 sztuk nowych maszyn i produkcja ich będzie powoli rozwijana.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#EugeniuszLigeza">Ale nam już dzisiaj potrzeba ok. 5. tys.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EugeniuszMalinowski">One nie są kupowane i zalegają w magazynach, bo opinia zarówno o poznańskich, jak i lubelskich, jest fatalna. Wytrzymują może 25% czasu, jaki podaje producent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BolesławMaćkowiak">W kraju „na już” potrzeba 5–6 tys. tych maszyn dla PGR i spółdzielni. Jeśli mamy mówić o programie odbudowy pogłowia bydła i wzrostu produkcji mleka, to bez tych maszyn jest to z pewnością niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EugeniuszLigeza">Oprócz spodziewanego tysiąca sztuk z Poznania ma być jeszcze import z NRD. Jeśli chodzi o braki w zaopatrzeniu w akumulatory, to są to zapewne pojedyncze przypadki w niektórych województwach, ogólna sytuacja bowiem nie budzi obaw. Jeśli chodzi o śruby i nakrętki, szczególnie o wymiarach od 5–15, to my, jako aparat handlu, rozkładamy ręce. Po prostu w kraju nie ma takiej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#EugeniuszLigeza">Ciągniki ciężkie zamówiliśmy w ZSRR i CSRS. Zapotrzebowanie na nie wynosi, według naszych szacunków, ok.15–16 tys. sztuk. Podpisaliśmy umowę z Ursusem na 6 tys., ale mają oni duże kłopoty i w tym roku będzie może 2–3 tysiące. Mogę więc powiedzieć, że z ciągnikami ciężkimi będzie gorzej niż źle.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#EugeniuszLigeza">Produkowany jest tzw. „Matrot” polski. Fabryka w Słupsku rozpoczyna produkcję nowego typu podwieszanego na ciągniku 1416. Z Jugosławii importowano 80 zestawów do zbioru kukurydzy. Zakład w Płocku zaadaptował też 100 „Bizonów” do kukurydzy; adaptery sprowadzone zostały z Węgier.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzOlesiak">Ale jak wygląda porównanie potrzeb z produkcją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#EugeniuszLigeza">Według naszych ocen od razu sprzedano by ok. 500 sztuk. Małych, dla rolników indywidualnych potrzeba ok. tysiąca sztuk, a jest 80 tych sprowadzonych z Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#EugeniuszLigeza">Co do jakości maszyn; formalnie rzecz biorąc, do obrotu nie może być wprowadzona maszyna bez odpowiednich świadectw technicznych i atestu bezpieczeństwa. Jak jest w praktyce, wszyscy słyszeliśmy. Mogę powiedzieć tylko co do „Bizonów”, że w ub.r. wyszła z Płocka seria maszyn ze wspornikami, które się urywały.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#EugeniuszLigeza">Komponowanie siewników z opryskiwaczami: fabryka w Kutnie będzie przestawiona na produkcję 3-metrowych, które będzie można zestawiać. Podpisano też umowę na produkcję 2 tys. sztuk - 9-metrowych.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#EugeniuszLigeza">Co do samych opryskiwaczy, to brakuje tych małych 300–400-litrowych z 12 metrową belką.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#EugeniuszLigeza">Te, które stoją w sklepach, są za duże, za ciężkie, nieprzydatne w eksploatacji i dlatego źle się sprzedają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EugeniuszLigeza">Dwóch producentów, tj. fabryka maszyn rolniczych w Mogilnie i kombinat PGR Goraj, rozpoczyna w tym roku produkcję. Ponadto będzie sprowadzone 6 tys. sztuk z Jugosławii. Będą również spirale do parników, ponieważ ponownie ruszyła produkcja.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#EugeniuszLigeza">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w sprawie ceł na środki ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#EugeniuszLigeza">Przedstawiciel Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą: Wniosek o zwolnienie z cła dotyczył gotowych wyrobów, jak i koncentratów do konfekcjonowania tych środków w kraju. Były też w tej sprawie pisma z CZS „SCh”. Sprawa została od razu przekazana do załatwienia. Cło zasila również rachunek wyrównawczy Ministerstwa Współpracy z Zagranicą. Nie można więc było tego załatwić od razu - bo chodziło o 18 mld zł. Uzgadniano to też w Ministerstwie Finansów. Decyzja została podjęta 18 kwietnia i wtedy wysłano pismo do wszystkich zainteresowanych instytucji. Przeprowadziliśmy rozmowę z Głównym Urzędem Ceł i cło wynosi obecnie 5% od wyrobów gotowych, a od koncentratów nie jest pobierane w ogóle. Natomiast „Ciech” jako importer rozlicza się z odbiorcami krajowymi. Jest problem z dotarciem do ostatecznych odbiorców, którzy zakupili jeszcze po wyższych cenach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WojciechŻelazny">W ub. roku tak oceny, jak i cała sytuacja, była wyjątkowo korzystna dla truskawek. Były duże nasadzenia plantacji, dlatego, że średni koszt wynosił 80 zł, zaś średnia cena - 110 zł. Produkcja była więc opłacalna. W tym roku sytuacja jest odmienna. Mówię o truskawkach odszypułkowanych, bo te głównie są dostarczane do przetwórni. Ceny kształtują się od 180 zł (na Wybrzeżu) do 200 i 250 zł (w Środkowej Polsce) i są to ceny przynoszące stratę. Przy takim poziomie cen nie ma jednak zagrożenia dla plantacji. Przed sezonem były informacje, że produkcja w Portugalii i Hiszpanii może spowodować obniżenie cen o 15–20%. Z kolei obawa przed brakiem truskawek polskich na rynku zachodnio-europejskim spowodowała wzrost cen, jako że jesteśmy liczącym się dostawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KazimierzOlesiak">Czy - kontynuując te wyjaśnienia - prezes uważa, te wszystko, tzn. ceny na środki ochrony roślin - cła i inne sprawy, zostało załatwione poprawnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WojciechŻelazny">Opracowaliśmy raport o zagrożeniach dla produkcji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzOlesiak">Czy potrzeba było aż półtora miesiąca na załatwienie sprawy cła? Jeśli minister rolnictwa wystąpił z propozycją, dając do niej uzasadnienie, to czy rzeczywiście trzeba było tak długo czekać i teraz rozliczać producentów wstecz? Przecież ceny ustalono łącznie z cłem. Po jakiej cenie będzie sprzedawana ta reszta, która leży w sklepach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RyszardPazura">Ceny te są już umowne, ponieważ urzędowe dotyczą tylko podstawowych środków ochrony roślin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KazimierzOlesiak">Mym pytanie do przedstawiciela „Ciechu”: jak będzie z tą ceną?</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KazimierzOlesiak">Wicedyrektor w CHZ „Ciech” Marek Jurecki: Ceny urzędowe dotyczą tylko 64 podstawowych środków do produkcji rolnej wytwarzanych w kraju. Ceny pozostałych środków ustala organizacja handlowa w porozumieniu z producentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BolesławMaćkowiak">W sprzedaży mamy preparaty konfekcjonowane w kraju w oparciu o importowane premixy, importujemy również gotowe preparaty, dla których ceny transakcyjne podniesione są o cło i marżę. Dlatego cena „Euparenu” ustalana jest przez zakłady w Sarzynie, bo importowany jest koncentrat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzOlesiak">Poprosimy chyba dyrektora Jerzego J. Templina z NIK o przedstawienie nam informacji, dotyczących zasad kształtowania cen i o poziomie cen środków produkcji rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławŁucek">Chciałem przy okazji wyjaśnić cenę łożysk. Rolnicy już się nawet nie denerwują wzrostem cen, lecz tylko się śmieją. Ciekawy jestem, co przy kontynuowaniu takiego tempa wzrostu cen będzie z produkcją rolną? Podobnie jest z grzałkami. Sprawa ta dotyczy całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#StanisławŁucek">Kierownik Zespołu Zaopatrzenia Rolnictwa w Ministerstwie Przemysłu Jerzy Zawadzki: Sądzę, że na początku powinniśmy wyjaśnić, czy mówimy o pokryciu zapotrzebowania, czy o realizacji zadań produkcyjnych ustalonych w CPR. Wiadomo przecież, że wielkości produkcji przyjęte w planie nie pokrywają potrzeb. Ponadto do roku ubiegłego wydzielona była w bilansach pula materiałów do produkcji maszyn i urządzeń rolniczych. Teraz też jesteśmy wydzieleni w kompleksie zamówień pod nazwą „Przemysł rolno-spożywczy”, ale bez wyodrębnionego bilansu zaopatrzeniowego i materiałowego. Dziś często mówimy o złej jakości wyrobów, ale trudno mówić o tym w sytuacji, gdy część zakładów ma przestoje, bo brakuje lakierów lub materiałów. Minister rynku ma środki dewizowe, ale nie uznaje tej produkcji za rynkową. Tymczasem dla kompleksu rolno-spożywczego do końca roku potrzeba ok. 7 mln dolarów i nie jest to do dziś załatwione.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#StanisławŁucek">Jeśli raz na zawsze nie będzie rozstrzygnięta sprawa importu blach kwasoodpornych (ok. 1,2 tys. ton kwartalnie), to program nie zostanie zrealizowany. Fabryki pracując na rzecz przemysłu rolno-spożywczego przestawią się na inną, łatwiejszą produkcję. Powrócić do tego, wobec odejścia od systemu nakazowo-rozdzielczego, nie będzie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzOlesiak">Przecież w ub. roku, na wspólnym posiedzeniu Komisji Przemysłu i Komisji Rolnictwa wpisaliśmy to do wniosków.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#KazimierzOlesiak">Kierownik Zespołu Zaopatrzenia Rolnictwa w Ministerstwie Przemysłu Jerzy Zawadzki: Cóż stąd, skoro nic z tego nie zostało zrealizowane, jakkolwiek było zapisane również w CPR. Dlaczego nie ma grzałek? Ponieważ nie ma importowanego do nich tantalu. Trzeba wyraźnie opowiedzieć przy konstrukcji planu i czy mamy zagwarantowane środki dewizowe na jego realizację. Jeśli zmniejszy się ilość dewiz na środki do produkcji rolnej - o czym się już dziś mówi, to niezbędne będzie ograniczenie programu produkcji i braki się powiększą. Tego roku już nie uratujemy, ale jest możliwe poprawienie zaopatrzenia kompleksu rolno-spożywczego w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#KazimierzOlesiak">Ze względu na ograniczone kredyty jednostki obrotu nie utrzymują zapasów określonych wyrobów. Część sprzętu jest przecież używaną sezonowo, potem jest remontowany, więc nie ma potrzeby utrzymywać zapasów części do niego przez cały rok. I to wymaga załatwienia. Wiemy doskonale, że są bardzo poważne trudności i braki. Nie było jednak załamania produkcji, tylko systematyczny jej wzrost. Największe kłopoty są z asortymentami, do których importujemy części lub materiały. Interweniowaliśmy na szczeblu ministrów u dostawców zagranicznych z krajów socjalistycznych o części zamienne, odpowiedzi jednakże do dziś nie ma. Wystąpiliśmy również do wicepremiera Z. Szałajdy o zmianę limitów importowanych na gotówkę dla realizacji zakupu.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#KazimierzOlesiak">Proszę o wyjaśnienie przez NIK, dlaczego - pomimo zapisów w CPR i zamówień rządowych - nie są zrealizowane dostawy przyjęte planem, np. blach kwasoodpornych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WładysławOgara">W zaopatrzeniu sytuacją jest taka, że odbiorcy teraz podpisują umowy z hutami. Byłem niedawno w Hucie im. Lenina i tam proponują mi przystąpienie do spółki, a w zamian otrzymam tyle i tyle stali. Centrale nie zamawiają stali w hutach, ponieważ nie chcą płacić 30% odsetek od kredytu. „Centrostal” żąda ode mnie wręcz środków na zakupy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WładysławOgara">Skoro mówimy o cenotwórstwie, to chciałem przypomnieć, że istnieje zarządzenie ministra finansów, zgodnie z którym kooperant może podnieść ceny ile chce - natomiast producent finalny jest kontrolowany przez izby skarbowe. To jest błąd, bo odbiorcy mają pretensję tylko do producentów finalnych. A przecież podstawą oceny przedsiębiorstw jest zysk i producenci finalni będą się wycofywać z produkcji asortymentów nisko rentownych. Trzeba się nad tym poważnie zastanowić, bo to grozi poważnym obniżeniem produkcji i tak już niedostatecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławPuchta">Reprezentuję specjalistyczne zakłady produkujące maszyny i urządzenia dla rolnictwa. Dopóki ich produkcja objęta była programami operacyjnymi, tj. do końca 1987 r. - w branży działo się zupełnie nieźle. Teraz, po objęciu wytwarzania maszyn i sprzętu dla rolnictwa zamówieniami rządowymi, prawie wszystkie zadania są zagrożone. Uważam, że to zagrożenie będzie szczególnie widoczne w III kw. b.r.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławPuchta">Wiceminister E. Szadkowski jako odpowiedzialny w resorcie przemysłu za zaopatrzenie rolnictwa v. sprzęt i maszyny podejmuje wiele działań, aby zapobiec perturbacjom i przyspieszyć korzystne procesy. Niestety, wiele z jego zabiegów jest mało skutecznych.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławPuchta">Postaram się odpowiedzieć na pytanie, co należy zrobić, aby osiągnąć pożądane efekty. Po pierwsze - sprawami tymi musi zawiadywać i koordynować je pełnomocnik rządu, a nie pełnomocnik reprezentujący tylko resort przemysłu. Inaczej bowiem, w obecnej, skomplikowanej sytuacji, w panującym chaosie nie można liczyć na pozytywne efekty. Od nas, nasi dostawcy żądają wsadu dewizowego za sprzedaż nam takich materiałów i części, których jeszcze rok temu nie śmieliby nam proponować na obecnych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#StanisławPuchta">Cała gospodarka wykorzystuje 350 mln litrów farb, nam potrzeba zaledwie 9,5 mln l. Sądzę, że wiceminister przemysłu będąc pełnomocnikiem rządu będzie się mógł dogadać z szefami innych branż, aby bez żądania owego wsadu dewizowego sprzedali nam potrzebne 9,5 mln l. farb. Wymaga to jednak ścisłego określenia kompetencji i odpowiedzialności w resortach.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#StanisławPuchta">Brak śrub i nakrętek to nie przypadek. Huta „Warszawa” zaprzestała bowiem samowolnie produkcji walcówki o odpowiedniej średnicy, używanej do wytwarzania tych śrub i nakrętek. Wie o tym premier. Wie wiceminister E. Szadkowski, który jest jednocześnie dyrektorem oddziału „Metalzbytu” w Białymstoku - co jest wymowne. Niestety, jak widać, jest on bezradny. Dobrze, że zapewniłem import walcówki, bo inaczej musielibyśmy przerwać produkcję.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#StanisławPuchta">Kolejny przykład - fabryki produkują niekompletne rozrzutniki i rozsiewacze z powodu braku łańcucha, wytwarzanego dotychczas w gliwickiej fabryce. Przedsiębiorstwo to drastycznie ograniczyło produkcję. W tej sytuacji moglibyśmy importować potrzebny łańcuch z Jugosławii, ale minister W. Gwiazda stanowczo sprzeciwił się temu. W rezultacie zmuszeni byliśmy do zakupu podobnego łańcucha z Włoch. Zamiast wymiany barterowej musieliśmy wyasygnować twardą walutę. Podobne paradoksy można by mnożyć.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#StanisławPuchta">Trzeba w porozumieniu z ministrami rolnictwa i przemysłu opracować zestaw asortymentów niezbędnych dla prawidłowej pracy przemysłu maszyn i sprzętu rolniczego. Minister, który koordynował te sprawy powinien być pełnomocnikiem rządu, nie zaś tylko resortu. Chodzi o to, by mógł oddziaływać na inne ministerstwa, nie tylko na resort przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#StanisławPuchta">Jeśli mielibyśmy dzisiaj wyjść z sali obrad z przeświadczeniem, że nic nie zrobiliśmy, to byłoby źle. Oznaczałoby to bowiem brak motywacji do dalszego działania. A przecież przy tych wszystkich barierach i trudnościach wiele spraw zostało załatwionych pozytywnie. Źle przedstawiała się sytuacja z jakością naszych ciągników. Przeszliśmy ciernistą drogę, ale na skutek podjętych działań, m.in. projektowych, dotyczących technologii itp. traktory obecnie opuszczające taśmę produkcyjną są dużo lepsze niż niedawno. Musimy zadbać o wydzielenie odpowiedniej puli materiałów na maszyny i sprzęt rolniczy. Nie mogę się wciąż kłaniać szefom „Centrostalu” i czekać, że co nieco mi od nich skapnie. Jeśli mówi się o restrukturyzacji gospodarki na rzecz rolnictwa, to pod określone programy, muszą bezwzględnie być zapewnione odpowiednie ilości materiałów i surowców. Tu nie może być przypadkowości, ale ściśle obliczone i konsekwentnie przeprowadzone działania.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#StanisławPuchta">Ze środków ministra rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej przekazano 60 tys. dolarów na zakup tantalu do spiral w grzałkach wmontowanych do kolumn parnikowych. Co prawda nie powinniśmy tych pieniędzy dawać ze środków ministra rolnictwa, ale usprawiedliwia nas cel. W związku z tym rysuje się poważna szansa na to, że założona w programie liczba kolumn parnikowych zostanie prawie w całości wyprodukowana.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#StanisławPuchta">Jeśli zastępca dyrektora „Agromy” zapowiada, że zrewiduje swoje programy zaopatrzenia w części zamienne, bo nie może sfinansować zapasów w magazynach, to oznacza to wymierzenie w nas ciosu. Nie można dopuścić do obniżenia produkcji aż o połowę. Jeśli bowiem producent-dostawca w całym roku zrezygnuje z wytwarzania danego wyrobu, albo jego produkcję wydatnie zmniejszy, to w roku następnym nakłonienie go do ponownego podjęcia wytwarzania lub zwiększenia produkcji będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzOlesiak">Rozumiem, że chcielibyście uczynić wiceministra E. Szadkowskiego pełnomocnikiem rządu. Wasze argumenty są do przyjęcia, ale doprawdy nie wiem jak pogodzić to z zasadami, które miały obowiązywać w II etapie reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławPuchta">Mamy pozytywne opinie wszystkich zainteresowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzOlesiak">A rola wicepremiera Z. Szałajdy?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#KazimierzOlesiak">Zapewniam, że wicepremier Z. Szałajda interesuje się sprawą i podejmuje wiele działań. Niemniej obecnie jest taka sytuacja, że niby jest zamówienie rządowe, tylko nie ma zabezpieczenia go od strony finansowej i materiałowo-surowcowej.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#KazimierzOlesiak">Kierownik zespołu zaopatrzenia rolnictwa w środki produkcji w Ministerstwie Przemysłu Jerzy Zawadzki: Niestety, nie ma wydzielonej puli materiałów ani środków finansowych. Nikt nie chce podpisać decyzji jakiej branży ująć część środków i przeznaczyć je na cele, o których mówiliśmy. A jeśli tak się dzieje, to trudno się dziwić temu, iż minister rynku wewnętrznego wstrzymuje się z dzieleniem środków. My chcemy wierzyć, że uchwały rządu, partii i stronnictw mają moc wiążącą. Trzeba wrócić do systemowych rozwiązań. Nie może być takiej np. sytuacji aby nie było nikogo, kto nie podejmie decyzji odnośnie zaopatrzenia taką albo inną drogą w blachę kwasoodporną, której raptem potrzeba 4 tys. ton. Wiele zakładów nie może rozpocząć produkcji przez kilka miesięcy po zbudowaniu ich tylko i wyłącznie dlatego, że brakuje tej blachy. To samo dotyczy zresztą innych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KazimierzOlesiak">Jestem wdzięczny za takie dogłębne wyjaśnienie problemów, z jakimi boryka się przemysł, niemniej nie mogę przyjąć do wiadomości stwierdzenia, że nikt nie odpowiada za podjęcie określonych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyZawadzki">Jeśli Sejm tego problemu nie rozwiąże, to co my możemy? Bilans materiałów jest, tylko nierytmiczne są ich dostawy. O ile w produkcji maszyn dla przemysłu spożywczego jeszcze kilka lat temu znajdowaliśmy się w ścisłej europejskiej czołówce, to dzisiaj - niestety - jesteśmy na samym końcu. Tymczasem za najprostszą maszyny trzeba dzisiaj płacić równowartość 7–10 rządowych „Mercedesów”. Jeśli zakład raz zrezygnuje z produkcji danego urządzenia, to już się go powtórnie nie namówi na jej podjęcia. Nie może być tak, aby zakłady miały przestoje wynikające z oczekiwania na dostawy materiałów i surowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KazimierzOlesiak">W dalszym ciągu nie mogę przyjąć do wiadomości twierdzenia, iż nie ma kto podjąć decyzji np. co do importu blachy kwasoodpornej. Ta sprawa wałkuje się już 3–4 lata. Ponawiam pytanie - kto? Myślę, że chyba - rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyZawadzki">O to mi właśnie chodzi!</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JerzyZawadzki">Wciąż mówi się o restrukturyzacji przemysłu na rzecz rolnictwa, o II etapie reformy, a tymczasem nie ma najprostszych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławLemiesz">Może trzeba byłoby zaprosić wicepremiera Z. Szałajdę na obrady, wówczas gdy będziemy omawiać poważne sprawy. Wydaje mi się, że zasadne byłoby też poproszenie tych przedstawicieli przemysłu, którzy wypowiedzieli dzisiaj wiele zasadnych uwag.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#StanisławLemiesz">Popieram wniosek S. Lemiesza! Proponuję ponadto zaprosić wicepremiera J. Kozieła i przedyskutujemy sprawę ponownie po żniwach. Dziś jej nie rozstrzygniemy.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#StanisławLemiesz">Wdzięczni jesteśmy za wskazanie zagrożeń dla programu technicznego zasilania rolnictwa. Pora, aby uwzględnić te sprawy w projekcie CPR na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#StanisławLemiesz">Proponuję zredagowanie dezyderatu, w którym Komisja krótko omówiłaby sprawy dotyczące żniw, stwierdzając, że podobne problemy co w b.r. wystąpiły w latach poprzednich. Trzeba podkreślić, że zamówienia rządowe nie są wsparte odpowiednimi dostawami materiałów i środków finansowych z wydzielonych pul, co zagraża realizacji programu techniki dla rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BolesławStrużek">Proponuję ustosunkowanie się w dezyderacie do propozycji sprzedaży samochodów dostawczych dla rolnictwa w drodze przetargów. Uważam, że przy drastycznie rosnących cenach środków produkcji wprowadzenie takiej zasady oznaczałoby aprobowanie dalszego wzrostu cen poza wszelką ewidencją. Zaczęłoby się zapewne od samochodów dostawczych, a skończyło na ciągnikach, kombajnach itd. Na to nie możemy przystać.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#BolesławStrużek">To słuszna uwaga!</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#BolesławStrużek">Korzystając z obecności przedstawicieli Banku Gospodarki Żywnościowej chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, co ze środkami finansowymi na budowę elewatorów zbożowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AdamStadnik">Czy to prawda, że rzemiosło branży spożywczej nie zostało uwzględnione, w planach kredytowych banku jeśli chodzi o zasilenie go pożyczkami na inwestycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#LeszekWiśniewski">Środki na budowę elewatorów są zapewnione. Zmieniły się tylko zasady udzielania kredytów.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#LeszekWiśniewski">Skierowaliśmy do prezesa NBP prośbę o dodatkowe środki na inwestycje dotyczące przemysłu rolno-spożywczego. Występowaliśmy o kwotę 180 mld zł. Uzyskaliśmy 70 mld zł, z tego - niestety - ani jednej złotówki na inwestycje w jednostkach gospodarki uspołecznionej. 40 mld zł przeznaczono wyłącznie na kredyty obrotowa. Stopa procentowa tych kredytów jest o połowę niższa niż poprzednio i wynosi 9%. Niemniej pożyczki obwarowane są klauzulą rygorystycznego zwrotu do 15 grudnia. W przeciwnym przypadku NBP zastrzegł wysokie karne odsetki.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#LeszekWiśniewski">10 mld zł przeznaczono dla nie uspołecznionego rolnictwa na cele inwestycyjne lub obrotowe. 15 mld zł - na indywidualne budownictwo mieszkaniowe we wsiach; 4 mld zł uzyskaliśmy dla rzemiosła, przy czym na początku roku zabezpieczono nam sumę 6 mld zł, co razem daje 10 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#LeszekWiśniewski">Kredytowaniem inwestycji w rzemiośle rolno-spożywczym zajął się ostatnio Bank Państwowy PKO.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#LeszekWiśniewski">Wobec zagrożenia suszą zwróciliśmy się do NBP - który przychylił się do naszej prośby - aby odstąpić od rygorystycznego terminu spłat kredytów i ściągania karnych odsetek. Zobligowaliśmy nasze banki, aby nie stosowały karnego oprocentowania. Największe zagrożenie odnośnie kredytowania dotyczy inwestycji w jednostkach gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#LeszekWiśniewski">Ze środków na inwestycje centralne dla jednostek gospodarki uspołecznionej pozostało nam tylko 2 mld zł. Jest to spowodowane tym, że po prostu brakuje środków finansowych. Zapewne więc sprawa w II półroczu trafi na forum Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzySendlewski">Mówimy o kredytach bankowych. Ja obserwuję, że np. PGR nawet w połowie nie mają zabezpieczonych środków na rozwój. Uważam, że nawet gdybyśmy zwiększyli kredyty, to nie rozwiążemy problemu. O wiele poważniejszą przeszkodą jest „dojenie” zakładów ze środków finansowych przez resort finansów. Ogromne obciążenia podatkowe sprawiają, iż zakłady muszą odprowadzić do skarbu państwa znacznie większą część zysków niż 2–3 lata temu. W rezultacie nie starcza im środków własnych na rozwój. Stosując w dalszym ciągu dotychczasową praktykę resort finansów „dorżnie” całkiem przemysł spożywczy, który ma bardzo niską rentowność. Wiadomo przecież, że w dużej części z uwagi na postawione na głowie relacje cen, jest to sytuacja nie zawiniona przez przetwórstwo spożywcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#EugeniuszMalinowski">W BGŻ brakuje kredytów na limity. Trzeba więc jak najszybciej przekazać odpowiednie decyzje dotyczącej tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#LeszekWiśniewski">My możemy udzielać kredytów tylko do 90% wartości kosztorysowej inwestycji, nie więcej. Bywa, że wnioski o kredyty składają takie przedsiębiorstwa, które nie są w stanie nawet pokryć kosztów sporządzenia dokumentacji projektowej. Musimy wziąć pod uwagę, że przyjęty przez zakład wariant projektowy nie zostanie zaakceptowany. Ktoś musi wówczas przecież te koszty pokryć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#NorbertAleksiewicz">W umowach kredytowych z rolnikami zamieszczana jest klauzul i o możliwości zmiany stopy procentowej. Jak to się przedstawia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofStempień">Są takie nieoficjalne przecieki, że bank może zmienić stopę procentową w trakcie umowy. Chciałbym się dowiedzieć jakie BGŻ ma plany odnośnie kredytowania, także w kwestii kredytowania środków obrotowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#LeszekWiśniewski">Decyzja odnośnie warunków kredytowania środków obrotowych w roku przyszłym będzie znana dopiero w końcu br. Ustalone warunki wiązać się będą ściśle z rozmiarami inflacji. Uzyskaliśmy oprocentowanie o połowę niższe od podstawowego.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#LeszekWiśniewski">Chciałbym przypomnieć, że w negocjacjach z Bankiem Światowym stopy procentowe kredytów ustala się na 1 miesiąc; u nas w kraju - na 1 rok. Podstawowe oprocentowanie - tak jak powiedziałem - wynosi 9%. Niemniej jeśli pod koniec br. inflacja będzie większa od zakładanej, a w niektórych środowiskach ekonomistów ocenia się, że wyniesie ona 80%, to musimy być realistami. Najniższe oprocentowanie środków własnych wynosi 21%. Różnice między oprocentowaniem przez nas stosowanym a wysokością inflacji musi przecież ktoś pokryć. Chciałbym też przypomnieć, że stosujemy najniższą 2% stopę procentową przy udzielaniu kredytów na zakup jałówek cielnych dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#LeszekWiśniewski">Banki spółdzielcze mają prawo ustalania stopy wyższej niż obecnie się ją stosuje, nie większej jednak niż 30%. To prawda, że w niektórych przypadkach banki wykorzystują te możliwości; istnieją one od 21 marca br. Niemniej wyższe stopy procentowe stosuje się raczej dla rentownych produkcji to jest np. drobiarstwa i kwiaciarstwa.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#LeszekWiśniewski">Nawet jeśli klauzula zostanie wpisana do umowy, to zmiany stopy kredytowej dokonuje się w następnym roku po zawarciu umowy.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#LeszekWiśniewski">Wiceminister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej Bolesław Maćkowiak: Chciałbym odpowiedzieć na pytania zadane mi przez posłów. Poseł J. Wróbel pytała, jak zamierzamy odnieść się do bilansu paszowego, który jest zagrożony. Otóż wnioskowaliśmy o wyasygnowanie 200 mln dolarów na import pasz. Ponieważ ceny wysokobiałkowych pasz, tj. głównie sol w związku z suszą, która dotknęła głównych producentów - bardzo się zwiększyły, rozważamy wraz z CHZ „Rolimpex” problem co należy importować, a co eksportować. Mamy przecież do dyspozycji wysoko-białkowe własne ziarno grochu, bobiku, paluszki itp. Wkrótce zapadną odnośne decyzje. Poza tym wystąpiliśmy do Komisji Planowania o przydzielenie limitu środków na zakup pasz wysokobiałkowych.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#LeszekWiśniewski">Co ma wspólnego materiał siewny na poplony z funduszem postępu biologicznego? Dopłacamy do każdego kwalifikowanego materiału siewnego. Wsparcie z funduszu będzie dodatkowym zasileniem. Środki przeznaczone na ten cel zaoszczędziliśmy przy rozprowadzaniu ziemniaków-sadzeniaków. Zabiegamy też o fundusze preferencyjne. Może też uda nam się obniżyć cenę materiału siewnego - nawet o 50%. Wydaje mi się, że w br. funkcjonowanie usługowych mieszalni pasz będzie znacznie lepsze niż w ub. roku, kiedy zasada ta została dopiero wprowadzona. W większym stopniu zapewne wykorzystane zostaną mieszalnie PGR, SKR i innych jednostek gospodarki uspołecznionej, w których Istnieją znaczne rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#LeszekWiśniewski">Czy rzeczywiście nasza informacja o stanie i sprawności sprzętu oraz maszyn rolniczych jest mało prawdziwa? Sądzę, że nasza ocena niewiele odbiega od stanu faktycznego.</u>
          <u xml:id="u-70.7" who="#LeszekWiśniewski">Jeśli chcemy skupić każdą ilość ziarna, to uważam, że powinniśmy znieść wszystkie ograniczenia w skupie, a więc i kontraktacje, które są barierą. Sądzę, że eksperyment uda się i w przyszłym roku będziemy mogli na terenie całego kraju odstąpić od umów kontraktacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-70.8" who="#LeszekWiśniewski">Minister rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej wnioskował zniesienie cła przy imporcie pestycydów, intencją było obniżanie kosztów produkcji rolnej. Tymczasem pieniądze uzyskane na skutek obniżenia cła na gotowe preparaty trafiły nie tam, gdzie powinny. Sprawa ta wymaga wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-70.9" who="#LeszekWiśniewski">Jakkolwiek by nie nazwać akcji żniwnej, to uważam, że jest ona potrzebna. Potrzebujemy wsparcia ze strony Komisji przy rozwiązywaniu wielu problemów - tym bardziej, że nie podzielam wszystkich wygłoszonych dzisiaj opinii przedstawicieli resortu przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KazimierzOlesiak">Przechodzimy do drugiego punktu naszych obrad. Proponuję, by poseł Norbert Aleksiewicz krótko wprowadził nas w temat, ponieważ podstawowe informacje posłowie już otrzymali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#NorbertAleksiewicz">Jak co roku, wspólna Komisja naszego związku i rządu przygotowała wnioski, dotyczące podniesienia cen skupu produktów rolnych, dla zmniejszenia dysproporcji dochodów ludności rolniczej. Zgodnie z wcześniejszymi propozycjami ministra finansów założenia przyjęte przy regulacji urzędowych cen skupu produktów rolniczych w dniu 1 lutego 1988 r. poprawiające realizację dochodów ludności rolniczej i nierolniczej do poziomu 92:100, powinny być w 1988 r. bezwzględnie realizowane.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#NorbertAleksiewicz">Dokonana w maju br. przez międzyresortowy zespół do oceny ekonomicznych warunków produkcji rolnej ponowna ocena sytuacji dochodowej indywidualnych gospodarstw rolnych wskazała, że ok. 48-procentowa skala podwyżek urzędowych cen skupu produktów rolniczych, prowadzona w lutym br. jest niewystarczająca i nie pokryje wyższego w stosunku do planowanego w styczniu wzrostu kosztów prowadzenia gospodarstwa rolnego. Zgodnie z szacunkami przy wzroście umownych cen środków do produkcji rolniczej o 57%, wzroście kosztów utrzymania rodzin rolniczych o 44,5% i wzroście płac w gospodarce uspołecznionej o 52%, utrzymanie proporcji dochodów na planowanym przez Ministerstwo Finansów poziomie wymagało podwyżki cen urzędowych skupu produktów rolnych od 1 lipca br. średnio o 15%. Było to wyliczenie na dzień 19 maja. W międzyczasie producenci przemysłowi podnieśli ceny w stopniu powodującym wzrost kosztów utrzymania o 10% w stosunku do wyliczeń majowych. Rada Główna KZRiOR nie przyjęła w związku z tym do wiadomości propozycji podniesienia cen o 15%.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#NorbertAleksiewicz">Ceny środków do produkcji rolniczej wzrosły bowiem w stopniu wyższym o ok. 12% niż zakładano w rachunku majowym. Aby więc uzyskać zakładany dysparytet na poziomie 92:100, ceny skupu powinny być podwyższone średnio o 21%.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#NorbertAleksiewicz">Wobec ciągłego nieuwzględniania wniosków związku Rada Główna KZRKiOR przerwała dotychczas prowadzone rozmowy, oczekując na nowe propozycje strony rządowej. Nowe propozycje miały być przedstawione nam do konsultacji, ale nie uczyniono tego dotychczas. Tymczasem dziś prasa codzienna opublikowała komunikat Polskiej Agencji Prasowej o wprowadzeniu nowych cen skupu z dniem 1 lipca br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KazimierzOlesiak">Czy są uwagi, propozycje lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AdamStadnik">Gdy związki zawodowe szły na negocjacje obiecywano im 1,7 tys. zł, a wyszły z nich z 6 tysiącami, a poniektórzy nawet więcej. Czy była rozważana ewentualność, że to, czego brakuje do przyjętego parytetu będzie przechodziło na rok następny, by rolnicy nie tracili?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#EugeniuszMalinowski">Rzeczywiście, druga podwyżka wskazuje, że nie powinno być wcześniej 48%lecz 6o%. Dokonana podwyżka nie zapewnia utrzymania opłacalności produkcji, co doprowadzi do obniżenia rentowności przedsiębiorstw rolnych o co najmniej 50%. Przychylam się do opinii posła N. Aleksiewicza, że przy tak wysokiej inflacji nie sposób ustalić poprawnej ceny produktów rolnych, podnosząc je raz w roku, przecież produkcja w rolnictwie trwa cały rok. Konieczne jest, moim zdaniem, ponowne rozpatrzenie sytuacji dochodowo-cenowej rolnictwa we wrześniu br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofStempień">Z całego kontekstu sprawy dotyczącej cen i reformy wydaje mi się, że najważniejsze jest doprowadzenie do poprawnych relacji w triadzie: ceny żywności - ceny skupu - ceny środków do produkcji rolnej. Niepokoi przede wszystkim to, że rząd nie ma koncepcji przebudowy struktury konsumpcji tak, aby obniżyć procentowy udział wydatków na żywność w budżetach domowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BolesławStrużek">Moim zdaniem, należy postawić wniosek, że sytuacja ekonomiczna rolnictwa ponownie powinna być przedmiotem obrad. Trzeba też zaostrzyć kontrolę cen umownych środków produkcji. Można w tej sprawie zwrócić się za pośrednictwem marszałka Sejmu do NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BolesławMaćkowiak">Jeśli dzisiaj, czy w najbliższych dniach powiemy, że będziemy analizować sytuację ekonomiczną rolnictwa, spowodujemy bardzo poważne konsekwencje w skupie zbóż i innych produktów rolnych. Rolnicy dopowiedzą sobie resztę i nikt nie sprzeda zboża. Będzie ono przechowywane w oczekiwaniu na nowe podwyżki cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzOlesiak">Jest przecież zapis w uchwale sejmowej o tym, że kółka rolnicze nie zgadzają się na proponowane rozwiązanie rządowe. My również zapisaliśmy w uchwale, że ma być 92:100. Po co zatem mamy pisać jeszcze raz? Rząd ma przecież robić to, co było ustalone i nie jest naszym zadaniem przypominać rządowi, co ma robić we wrześniu. Proponuję zatem, aby tej sprawy teraz nie. podnosić. I tak ze strony Komisji będzie niezbędne przekazanie Sejmowi informacji o sytuacji ekonomicznej w rolnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#NorbertAleksiewicz">Jaka jest skuteczność działań związku? Ja nie rozesłałem posłom wcześniej stanowiska Rady Głównej KZRKiOR, za co przepraszam. Zacytuję tylko fragment: „Rada Główna stwierdza, że za dalszy regres produkcji rolniczej i nieosiągnięcie samowystarczalności żywnościowej odpowiedzialność poniesie wyłącznie strona rządowa… Rada Główna domaga się dokonania oceny sytuacji dochodowej rolników indywidualnych po III kwartale br. W razie nieosiągnięcia założonego wskaźnika dochodów, należy dokonać regulacji cen płodów rolnych z wyrównaniem od 1 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#NorbertAleksiewicz">Dziś natomiast został opublikowany komunikat o cenach. Jakie podejmiemy działania, zadecyduje Prezydium i Rada Główna.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#NorbertAleksiewicz">Co do zaległości z lat ubiegłych - sądzę, że wiele zrobić się nie da. To już wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BolesławStrużek">Byłoby bardzo korzystne, gdyby NIK przeprowadziła analizę cen umownych w rolnictwie. Taki wniosek powinna Komisja złożyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KazimierzOlesiak">W protokole będzie zapis, że Komisja w październiku b.r. dokona ponownej oceny sytuacji w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KazimierzOlesiak">Na tym Komisja zakończyła obrady.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>