text_structure.xml 40.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 26 maja 1987 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Puzewicza (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- tezy w sprawie II etapu reformy gospodarczej,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- projekt opinii dotyczącej oceny efektywności zagranicznych wyjazdów naukowych.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: podsekretarz stanu w Urzędzie Postępu Naukowo-technicznego i Wdrożeń Wiesław Grudzewski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Stanisław Nowacki, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Prezydium Sejmu skierowało przedstawione przez rząd tezy w sprawie II etapu reformy gospodarczej do poszczególnych komisji sejmowych, które mają przekazać swe opinie w tej sprawie do 10 czerwca Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Dzisiejsze spotkanie ma charakter roboczych konsultacji wewnątrz sejmowych. Uczestniczą w nim jednak przedstawiciele rządu i proszę ich o wprowadzenie do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Dyrektor gabinetu wicepremiera Z. Sadowskiego - Jerzy Małkowski: Można mówić o siedmiu tezach odnoszących się konkretnie do sfery nauki i techniki, byłoby to jednak zawężenie problemu. Na postęp techniczny oddziałują w największym bodaj stopniu stworzone dlań ogólne warunki. Dotychczas zbyt słabo zaznaczał się nacisk na postęp naukowo-techniczny. W warunkach nierównowagi rynkowej i kłopotów inwestycyjnych, przedsiębiorstwa nie były zmuszane do finansowania tego postępu w niezbędnym dla gospodarki stopniu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Teraz idzie o to, by wszystkie podmioty gospodarcze traktowały swe podejście do postępu technicznego nie tylko jako szansę, ale jako obowiązek. Konieczne jest więc sięgnięcie po rozwiązania jakościowe.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewPuzewicz">By sięgać po rozwiązania tzw. dużego postępu technicznego, przedsiębiorstwa muszą mieć większe możliwości rozwojowe. Dotychczas musiały być nastawione na dość znaczne obciążenia fiskalne i twarde oddziaływanie budżetu. Stawiamy więc tezę, że obciążenia przedsiębiorstw zostaną ograniczone - za cenę ograniczenia dotacji budżetowych. Jest to równocześnie przyczynek do mechanizmów eliminowania przedsiębiorstw słabszych, które również będą musiały obejść się bez dotacji. Ta zwiększona konsekwencja w egzekwowaniu prawa jest już dostrzegalna.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZbigniewPuzewicz">Na tym ogólnym tle trzeba wskazać rozwiązania adresowane konkretnie do sfery nauki. W działaniach reformatorskich nie silimy się na nowy, burzliwy proces legislacyjny, bo przecież nawet istniejące już zasady prawne w niedostatecznym stopniu były stosowane. Są przedsiębiorstwa i jednostki gospodarcze, które żyją „obok” reformy, których ona w ogóle nie objęła. Aktualne rozwiązania muszą więc być w większym stopniu nastawione na konsekwentne egzekwowanie już istniejących zasad i przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZbigniewPuzewicz">Kolejna sprawa to zwiększona selektywność programów w sferze nauki. Samodzielność przedsiębiorstw i instytucji w tej sferze nie wystarcza i niezbędne jest zapewnienie odpowiedniego programu decyzyjnego, by móc przy wsparciu nauki i techniki dokonać niezbędnych przemian strukturalnych w polskiej gospodarce. Idzie tu bardziej nie o selekcję tematów badań, ale podmiotów, które będą wdrażały nowe rozwiązania. Koncepcja ta wymaga pewnych rozwiązań, z których istotnym elementem jest integracja organizacyjna nauki, techniki i gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZbigniewPuzewicz">Zamówienia rządowe jako instrument sterowania restrukturyzacją gospodarki muszą w większym stopniu oddziaływać programujące. Kto ma być owym programującym centrum? Dotychczas pełni tę rolę resort nauki, Urząd Postępu Technicznego i Wdrożeń - w zbyt małym jednak stopniu spełniają ją ministerstwa branżowo-gałęziowe. Również ta ich funkcja jest istotna - obok normatywnej, nadzorczej i inspirującej. Nauka i postęp techniczny nie mogą rozwijać się wyłącznie żywiołowo.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZbigniewPuzewicz">Trzeba w tej dziedzinie liczyć również na własne działania przedsiębiorstw. Te ostatnie powinny stawać pod pręgierzem opinii społecznej oceniającej stopień technicznego zaawansowania ich produkcji. Dziś jest on niezadowalający - niezależnie od spraw jakości wyrobów. Czy uda się stworzyć zrównoważony rynek oddziałujący korzystnie na te zjawiska? Jesteśmy realistami i uważamy, że w wielu dziedzinach trudno liczyć na to, iż rynek rychło stanie się selekcjonerem poziomu technicznego i jakości wyrobów, wskazującym, jakie produkty są marnotrawieniem zasobów materialnych i energii.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZbigniewPuzewicz">Udało się stworzyć projekt ustawy o jednostkach innowacyjno-wdrożeniowych, który jest już w Sejmie. Tworzenie tej ustawy związane było z przełamywaniem licznych obaw i przyzwyczajeń, zaś jej uchwalenie może być dobrym zadatkiem II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZbigniewPuzewicz">Podsekretarz stanu w Urzędzie Postępu Technicznego i Wdrożeń - Wiesław Grudzewski: Całkowicie podzielam poglądy mojego przedmówcy dotyczące problemów, postępu technicznego i innowacji w II etapie reformy. Można tu wyróżnić dwa obszary. Pierwszy związany jest z programowaniem rozwiązań użytecznych dla gospodarki narodowej. W tej dziedzinie kładzie się nacisk na rozwój badań podstawowych, a także badań stosowanych i prac rozwojowych, które powinny zaowocować nowymi materiałami, maszynami, technologiami stanowiącymi swego rodzaju ofertę efektywnościową dla gospodarki. Chcemy stworzyć takie warunki, by rozwiązania te były jak najbardziej zbliżone do tych, które charakteryzują się najwyższymi światowymi parametrami. Kreowanie takich rozwiązań musi mieć miejsce przy wykorzystaniu zbiorowych i indywidualnych możliwości twórców nauki i techniki. Trzeba stworzyć dla tego celu jak najlepsze warunki organizacyjne i tak doskonalić organizację nauki i techniki, by zbliżyć je do gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZbigniewPuzewicz">Można mówić też o nowym podejściu do problemów biur projektowych. Ważnym elementem jest doskonalenie struktur organizacyjnych, a także takie zaprogramowanie centralnych planów badawczo-rozwojowych, które pozwoliłoby uzyskać koncentrację w tej dziedzinie. Sprawy postępu naukowo-technicznego oparte są z jednej strony o plany perspektywiczne i CPR, a z drugiej o inicjatywy jednostek naukowo-badawczych i biur projektowych. Dotychczas nie umieliśmy kreować postępu naukowo-technicznego w skali centralnej. Chodzi zaś o skorelowanie potrzeb społecznych w tym zakresie z możliwościami zaplecza naukowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZbigniewPuzewicz">Obecnie postęp techniczny stymulowany Jest w 70% centralnie, w 30% zaś dążenie do innowacyjności ma charakter oddolny. Chcielibyśmy odwrócić te proporcje. Ważne jest więc innowacyjne zorientowanie przedsiębiorstw. Chodzi o to, aby patrzyły one w przyszłość z perspektywą dłuższą niż 2 lata, aby stawiały na nowe wyroby i rozwiązania techniczne wprzęgając w to możliwości nauki i techniki. Takiemu podejściu powinien sprzyjać nowy system ekonomiczny. Powinien on powodować większe zapotrzebowanie na naukę i technikę w przedsiębiorstwach. Powinien też sprzyjać wdrożeniom, co jest obecnie najsłabszym ogniwem naszego procesu innowacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ZbigniewPuzewicz">Pierwszym elementem wdrożeń są zamówienia rządowe. Stwarzają one preferencje dla przedsiębiorstw. Zamówienia te realizujemy. Okazuje się jednak, że te preferencje są jeszcze za małe i wdrożeniom wciąż towarzyszy ryzyko, które zniechęca do ich podejmowania. Jak je wyeliminować? Konieczne jest doskonalenie tego instrumentu. Jednak należy pamiętać, że jest to instrument niewystarczający. Dlatego dziękujemy Komisji za popieranie idei ustawy o jednostkach innowacyjnych, ponieważ jednostki te powinny okazać się wielkimi kreatorami nowych rozwiązań technicznych i technologii, a także wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZbigniewPuzewicz">Należy też liczyć się z tym, że część postępu naukowo-technicznego wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych. Trzeba więc je zagwarantować w planach społeczno-gospodarczych. Wymaga to ściślejszego powiązania planowania innowacji technicznych z planami inwestycyjnymi. Naprzeciw temu wychodzi możliwość stosowania nowych rozwiązań organizacyjnych w dziedzinie powiązania nauki i techniki z przemysłem.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZbigniewPuzewicz">Aby można było wprowadzać nowe rozwiązania techniczne do produkcji, proponujemy pewne rozstrzygnięcia wariantowe. Wydaje się nam, że utrzymanie ulg podatkowych na działalność związaną z postępem naukowo-technicznym będzie konieczne. Proponujemy nawet utworzenie banku postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ZbigniewPuzewicz">Wdrożenia zależą nie tylko od samych przedsiębiorstw, ale także od twórców nowej techniki i działaczy gospodarczych. Należy więc zwracać uwagę na sytuację płacową tej grupy. Prawo wynalazcze stwarza daleko idące możliwości w tym zakresie. Rewizji wymaga natomiast podejście do wynagradzania tych, którzy przyczyniają się do wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#ZbigniewPuzewicz">Należy też zwrócić uwagę na możliwości współpracy nauki ze sferą produkcyjną. Powstają możliwości wspólnego tworzenia instytutów naukowo-badawczych oraz innych wspólnych przedsięwzięć zmierzających do realizacji postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#ZbigniewPuzewicz">Mógłbym tu mówić o pewnych modyfikacjach dotyczących funduszy związanych z postępem technicznym np. doskonalenia funduszu postępu techniczno-ekonomicznego. Uważamy, że jego tworzenie powinno być oparte o faktyczną „naukowo-chłonność” branży czy też danego przedsiębiorstwa. Niestety, fundusz ten gromadzi się nadal na rachunkach bankowych przedsiębiorstw i jego rezerwy sięgają obecnie 103 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#ZbigniewPuzewicz">Zastanawiamy się jak te tezy przełożyć na program konkretnych działań i przedsięwzięć doskonalących funkcjonowanie postępu naukowo-technicznego. Program ten przedłożymy w swoim czasie Komisji Nauki i Postępu Technicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Projekt opinii dotyczącej tez przygotował zespół w składzie pos. pos. D. Grzywaczewska, A. Heba, S. Urban.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DanutaGrzywaczewska">Zgadzamy się w opiniach i poglądach na temat metod wdrażania postępu technicznego. Jeśli realizacja tez będzie przebiegała w taki sposób, jak to referował nam dyrektor J. Małkowski, to będzie można w niedługim czasie mówić o chłonności na postęp naukowo-techniczny zarówno ze strony przedsiębiorstw, jak i całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DanutaGrzywaczewska">Tezy przedstawiają kilka wariantów dochodzenia do równowagi, m.in. przez cenotwórstwo. Jeśli mówimy o wykorzystaniu postępu naukowo-technicznego, to musimy sobie zadać pytanie o metody przewracania równowagi gospodarczej i zagadnienie, który wariant dochodzenia do równowagi przyjmiemy, skonsultować także z innymi komisjami. Od tego bowiem jak szybko gospodarka osiągnie stan równowagi zależeć będzie moment, w którym nastąpi zapotrzebowanie ze strony przedsiębiorstw na nową technikę, co czasem określa się obrazowo jako występowanie „ssania”.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DanutaGrzywaczewska">W tezach mówi się wiele o zmianach strukturalnych. Dostrzegamy, oczywiście, zasadność takich zmian. Nie zauważyliśmy natomiast, aby dotyczyło to również zmian w obrębie instytutów naukowo-badawczych i zaplecza naukowo-technicznego przemysłu. Tymczasem w dziedzinie tej można odnotować także wiele biurokratycznych zahamowań, które należałoby przełamywać. Powstaje np. pytanie, czy przewiduje się stan upadłości mało sprawnego instytutu naukowo-badawczego, bądź też biura projektowego?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DanutaGrzywaczewska">Teza 57 przewiduje wprawdzie formę spółek jednostek naukowo-badawczych z przedsiębiorstwami przy wdrażaniu innowacji, pomija jednak biura projektowe. Dobrze by było o tym pomyśleć, ponieważ są one istotnym nośnikiem postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#DanutaGrzywaczewska">Mówiąc o sprawach płacowych podkreślamy, że system wynagrodzeń wydaje się nam mało nowatorski. W dziedzinie płac powstaje wiele nieporozumień, a bałagan w płacach generalnie rzecz biorąc jest ogromny. Powinno to znaleźć odbicie w tezach.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#DanutaGrzywaczewska">Propozycje zawarte w tezach dotyczących postępu technicznego (tezy 151–158) w istotny sposób ukierunkowują działalność naukowo-badawczą na potrzeby rozwojowe gospodarki. Jest to słuszne i konieczne. Proponowane rozwiązania organizacyjne i ekonomiczne powinny w przyszłości wyzwalać proinnowacyjność nie tylko w małych, ale i w dużych przedsiębiorstwach. Myśli tej jakby w tezach brakuje.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#DanutaGrzywaczewska">Wielokrotnie dyskutowaliśmy też nad zagadnieniem spójności mechanizmów funkcjonujących w dziedzinie postępu naukowo-technicznego oraz pozostałej części gospodarki. Ciągle nie łączy się jeszcze postępu naukowo-technicznego ze strukturą cen, obniżką kosztów produkcji, ponieważ jest to nasza pięta Achillesowa.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#DanutaGrzywaczewska">Tezy proponują przegląd aktów prawnych dotyczących II etapu reformy gospodarczej i sformułowania na tej podstawie propozycji zmian. Sądzimy, że w dalszej dyskusji nad tezami propozycje takie ułatwiałyby nam ocenę nowych rozwiązań i pozwoliłyby też uniknąć w nich niespójności.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#DanutaGrzywaczewska">Sądzimy, że system przebudowy gospodarki, w tym postępu naukowo-technicznego, jaki proponuje się w tezach, odpowiada naszym potrzebom. Zdajemy sobie sprawę, że dochodzenie do równowagi będzie społecznie trudne do zaakceptowania. W tezach zresztą jest o tym mowa. Istnieje więc potrzeba oddziaływania na świadomość społeczną w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławUrban">Przedstawię uwagi i wnioski dotyczące tez w zakresie szkolnictwa wyższego i jednostek naukowo-badawczych. Sprawy te konsultowałem w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Należy podkreślić, że problemy szkół wyższych i jednostek naukowo-badawczych zostały uwzględnione w tezach w niedostatecznym stopniu. Właściwie mówi się na ten temat tylko w dwóch miejscach, wtedy gdy nawiązuje się do potrzeby szkolenia w sprawach dotyczących reformy oraz gdy mowa jest o postępie naukowo-technicznym.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławUrban">Szkoły wyższe i jednostki naukowo-badawcze powinny czynnie uczestniczyć w opracowaniu zasad II etapu reformy gospodarczej, a także prowadzić kompleksowe badania mające na celu rejestrowanie zmian gospodarczych zachodzących w naszym kraju. Wyniki tych badań powinny służyć doskonaleniu założeń reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanisławUrban">Drugie zagadnienie polega na tym jak szkoły wyższe i jednostki naukowo-badawcze powinny się zachowywać w okresie reformy.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#StanisławUrban">Jeśli chodzi o sprawę pierwszą, to szkoły wyższe w ramach realizowanego procesu dydaktycznego i wychowawczego powinny uwzględniać tematykę reformy gospodarczej przekazując młodzieży podstawowy zasób wiadomości oraz dążyć do wykształcenia postaw osobowych sprzyjających reformie gospodarczej. Powinny też aktywniej niż dotychczas oddziaływać na środowisko i wpływać na jego rozwój intelektualny, życie kulturalna oraz aktywność społeczną.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#StanisławUrban">Istotnym problemem jest to, jak szkoły wyższe i jednostki naukowo-badawcze mają zachować się w warunkach II etapu reformy gospodarczej. Jednym z podstawowych warunków osiągnięcia postępu w rozwiązywaniu problemów społecznych i gospodarczych kraju powinno być nawiązanie bezpośredniej współpracy między jednostkami gospodarczymi, a szkołami wyższymi i placówkami naukowo-badawczymi w celu wykorzystania osiągnięć nauki w praktyce gospodarczej. Konieczne jest pełne wykorzystanie potencjału naukowego i bazy naukowo-badawczej szkolnictwa wyższego oraz jednostek naukowo-badawczych. W nowych warunkach powinno się jednak zmienić tryb zlecania badań naukowych. Należałoby w tym celu wykorzystywać np. formę przetargów. Reforma gospodarcza powinna wpłynąć na rozmiary i zakres badań służących bezpośrednio gospodarce. Wzrost stopnia samofinansowania w obrębie nauki i szkolnictwa wyższego powinien uwzględniać różne formy odpłatnych usług w postaci prac zleconych, studiów podyplomowych itp.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#StanisławUrban">Na pozytywną ocenę zasługuje propozycja Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, aby dokonać modyfikacji systemu rozliczeń za prace zlecone uwzględniając stosowanie cen umownych oraz umów o dzieło z jednostkami gospodarczymi. W tym celu stosować należy również bardziej elastyczne formy współpracy umożliwiające udział obu stron w efektach wdrożeniowych, np. poprzez tworzenie spółek, a także małych jednostek innowacyjnych w szkołach wyższych oraz placówkach naukowo-badawczych. Powinna również wzrosnąć samodzielność szkół wyższych i jednostek naukowych w zakresie planowania oraz realizacji działalności finansowej. Niezbędne jest dokonanie rzetelnej oceny obecnych i przyszłych potrzeb kadrowych w celu zaprogramowania działań szkół wyższych w zakresie kształcenia kadr z wyższym wykształceniem. Ogólnie stwierdzić trzeba, iż problematyka szkolnictwa wyższego i jednostek naukowo-badawczych uwzględniona została w tezach w sprawie II etapu reformy gospodarczej w niewystarczającym stopniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EdwardKowalczyk">Rozumiem, że mamy przedstawić szczegółowe uwagi do tez w sprawie II etapu reformy, ale również powinniśmy dokonać oceny tego dokumentu jako całości. W tej drugiej sprawie nasuwa się pewna ogólna refleksja. Dokument o takim znaczeniu, jak tezy w sprawie reformy powinien być autoryzowany. Powinniśmy wiedzieć, kto przygotował ten projekt, jaki to był zespół ludzi i pod czyim przewodnictwem pracował. Powinniśmy wiedzieć komu podziękować w przyszłości za efekty. Razi mnie nieco fakt, iż w dokumencie tym nie używa się ani razu terminu „gospodarka narodowa” To w pewnym stopniu stępia ostrze zamierzonych działań ekonomicznych, które powinny być podejmowane w skali całego kraju i w odniesieniu do całej gospodarki. Nie uwzględniono w dokumencie określonych parametrów czasowych. Ustalone są cele, ale nie wiadomo kiedy mamy je osiągnąć.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EdwardKowalczyk">Należałoby odnieść się do I etapu reformy i ustalić co osiągnęliśmy dotychczas w ramach reformy, co trzeba naprawić i uzupełnić, co wprowadzić nowego i z jakich powodów. Tezy przypominają zbiór życzeń i poglądów różnych grup i środowisk, nie są dostatecznie spójne. W tezach namawia się do aktywności, przedsiębiorczości, innowacyjności, ale zapowiada się silną presję podatkową. Zakłada się ograniczenie funkcji państwa w procesie gospodarczym, ale nie jest to dostatecznie wyjaśnione. Wydaje się, iż warto całościowo odnieść się do tego ważnego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Rozpatrywanie zagadnień postępu naukowo-technicznego z pomijaniem całokształtu problematyki gospodarczej i stanu gospodarki narodowej jest niecelowe. W tezach nie znajdujemy dostatecznych wyjaśnień, jak sprawy rozwoju nauki wiążą się z intensyfikacją rozwoju społeczno-gospodarczego, a zwłaszcza z restrukturyzacją gospodarki. Nie uwzględnia się problemu restrukturyzacji, chociaż w opinii o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym zwróciliśmy uwagę na konieczność przeznaczenia określonych środków na ten cel. W tezach nie znajduje to odzwierciedlenia.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Inny problem o charakterze szerszym to określenie roli centrum. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że w warunkach naszej gospodarki rozwijanie nowych kierunków badań naukowych i wdrożeń odbywa się przy aktywnym udziale centrum. Strategicznie ważne cele badawczo-naukowe, służące rozwojowi gospodarczemu można osiągnąć tylko przy wydatnej pomocy centrum. Mogliśmy to stwierdzić na przykładzie rozwoju elektroniki i realizacji programu elektronizacji kraju. Wystąpił zanik i upadek wielu jednostek i przedsiębiorstw w tej dziedzinie, ponieważ zabrakło inspirującej i koordynującej, roli centrum. Tego problemu nie można pominąć w tezach odnoszących się do spraw postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Ważne jest wskazanie sposobów dochodzenia do realizacji założeń II etapu reformy gospodarczej. Stwierdza się, iż po zrównoważeniu rynku zaczną działać mechanizmy ekonomiczne. Ale co ma. się dziać w okresie przejściowym, kiedy istnieje nierównowaga? Wymaga to dokładnej analizy i podjęcia odpowiednich kroków. Ta problematyka będzie szerzej dyskutowana przy okazji wydawania nowych aktów prawnych. Obecnie dokonujemy tylko oceny ogólnej. Niemniej nasuwają się już teraz pewne uwagi szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZbigniewPuzewicz">Przy omawianiu koncepcji tworzenia jednostek innowacyjno-wdrożeniowych zwróciliśmy uwagę, że określone preferencje i zachęty służące tworzeniu i stosowaniu innowacji dotyczyć powinny nie tylko tych jednostek, ale całej gospodarki narodowej. W tezach tego się nie uwzględnia. Preferencje nie mogą być stosowane tylko do realizacji wybranych programów i przedsięwzięć z zakresu postępu naukowo-technicznego, ale do całego organizmu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZbigniewPuzewicz">Wymaga szczegółowego rozważenia organizacja i finansowanie programów badawczo-rozwojowych. Zapowiada się zawieranie umów z konkretnymi zespołami i osobami. Tkwi tu pewne niebezpieczeństwo. Trzeba przede wszystkim dbać o ciągłość prac naukowo-badawczych i przeciwdziałać niebezpiecznym tendencjom do działań wycinkowych. Trzeba dokładniej wyjaśnić, jaka jest istota zamierzeń w zakresie organizacji i finansowania badań, w jakim stopniu te preferowane dziedziny będą finansowane ze środków centralnych. Trzeba również określić zasady polityki podatkowej i cenowej w stosunku do jednostek innowacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamHeba">Zgłoszono uwagi, iż brakuje oceny dotychczasowej realizacji reformy i że w tezach nie operuje się określonym, horyzontem czasowym dla osiągnięcia wyznaczonych celów. Chciałbym przypomnieć, że Sejm ocenił we wrześniu ubiegłego roku przebieg realizacji reformy gospodarczej i tezy, moim zdaniem, odpowiadają na uwagi zawarte w tej ocenie. Wiele propozycji zostało uwzględnionych i nie ma co tego problemu podnosić. Dostrzegam również w tezach określony horyzont czasowy osiągania poszczególnych etapów realizacji zadań przyjętych do wykonania w II etapie reformy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AdamHeba">Przewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego - prof. Klemens Białecki: Chciałbym zwrócić uwagę na sytuację, w jakiej szkolnictwo wyższe wchodzi w okres wdrażania II etapu reformy. Szkolnictwo wyższe przeżywa ogromne trudności, przede wszystkim z powodu znacznych ograniczeń inwestycyjnych, braku środków na zakup niezbędnej aparatury badawczej i literatury naukowej. Ograniczona jest liczba sponsorów dofinansowujących wydawnictwa naukowe.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AdamHeba">W tezach wskazuje się na konieczność zintensyfikowania działań proefektywnościowych. Jednak wiadomo, że gdy maleje dochód, to również zmniejszane są wydatki na cele, które będą owocowały dopiero w perspektywie. Dotyczy to np. kształcenia kadr na odpowiednim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AdamHeba">Należy zastanowić się, w jaki sposób ochronić szkolnictwo wyższe i jak poprawić jego sytuację. Można oczywiście dokonywać usprawnień w reorganizacji badań naukowych.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AdamHeba">Słuszna jest zasada „coś za coś”. Z tego punktu widzenia trzeba określić co uczelnia ma do sprzedania. Są to przede wszystkim studia podyplomowe, ale już studia stacjonarne i zaoczne nie są „sprzedawane”. Może w ramach ekonomizacji naszego życia zastanowić się nad wprowadzeniem odpłatności za studia, wprowadzeniem wysokich opłat za egzaminy poprawkowe. Może się to wydać absurdalne, ale trzeba podchodzić do spraw realnie. Może należałoby stworzyć odpisy na rzecz szkolnictwa wyższego, podobne do odpisów na spłacenie zadłużenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKostrzewski">Sprawa nowoczesności to nie tylko sprawa produktu finalnego, ale również warunków, w jakich ten produkt powstaje. Chciałbym zwrócić uwagę na to, iż sprawy ochrony środowiska naturalnego nie są uwzględniane w tezach II etapu reformy. Chciałbym zapytać, czy będą preferowane technologie mające wpływ na ochronę środowiska? Jak widzimy sprawy ochrony środowiska w powiązaniu z problematyką postępu naukowo-technicznego i realizacją zadań gospodarczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RudolfMichałek">Przyznam się, że wyjątkowo współczułem koreferentom, których obarczyliśmy obowiązkiem przygotowania projektu naszej opinii. Każdy kto uważnie studiuje tezy II etapu reformy gospodarczej dostrzega brak bezpośrednich relacji między rozwiązaniami ekonomicznymi a postępem naukowo-technicznym. Uważam więc, że wiele zgłoszonych przez koreferentów uwag pochodzi z autopsji, dotyczy to zwłaszcza szkolnictwa wyższego. W tezach niemal całkowicie brak uwag dotyczących wykorzystania jego potencjału. Nie dostrzegam więc w tezach zróżnicowania między przedsiębiorstwami państwowymi wytwarzającymi dobra materialne a jednostkami budżetowymi, a przecież nie można tu stosować w obu przypadkach takich samych mechanizmów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RudolfMichałek">Prof. K. Białecki proponował „sprzedaż” absolwentów przez uczelnie, nie wiadomo jednak, czy byliby chętni do takiego kupna.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#RudolfMichałek">Niedawno mówiliśmy w naszej Komisji o sprawach jakości i skonstatowaliśmy katastrofalny wręcz stan jakości wyrobów. W tezach brak właściwych powiązań w tej dziedzinie, a przecież wiadomo, jak wpływa na jakość monopolistyczny system produkcji i brak konkurencji na rynku.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#RudolfMichałek">Opinia społeczna podkreśla, że nie wiadomo czym zakończył się I etap reformy gospodarczej, a od czego zaczynamy drugi.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#RudolfMichałek">Budzi wątpliwości kwestia 12% bariery wynagrodzeń. Czy nie ostudzi to zapałów najwybitniejszych i najbardziej aktywnych jednostek? Jednym z podstawowych czynników utrudniających rozwój gospodarczy jest też bariera zatrudnienia. Tymczasem jednak w jednostkach budżetowych istnieją możliwości takiego dysponowania funduszem płac, by śrubować jakość i zmniejszać zatrudnienie - dzięki czemu bariera ta nabrałaby cech przejściowych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#RudolfMichałek">Podzielam poglądy posła przewodniczącego i jego obawy dotyczące organizacji i finansowania programów badawczo-rozwojowych, by nie hamowano rozwoju naukowego wybitnych indywidualności. Szkoły naukowe istnieją tam, gdzie są wybitni ludzie, którzy kształcą swoich następców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGawłowski">Postęp techniczny nie powinien być celem sam w sobie. Spogląda się nań często przez pryzmat jednostek naukowo-badawczych, tymczasem cele postępu technicznego są znane: oszczędność, jakość, nowoczesność wyrobów. Te właśnie cele powinno się eksponować, zaś postęp naukowo-techniczny jest jedynie środkiem do ich osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejGawłowski">Kolejny problem to rola centrum. Mówił już o tym poseł przewodniczący. Już w poprzedniej kadencji Sejmu prowadzono dyskusję na ten temat, a ich rezultatem było utworzenie Komitetu ds. Nauki i Postępu Technicznego oraz Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń. Konsekwentnie trzeba się zdecydować na dalsze związane z tym kroki - uznając, że rola centrum w sferze nauki i techniki jest niezbywalna i obowiązuje nas żelazna konsekwencja w stawianiu przed wspomnianymi wyżej ciałami zadań mających na celu kreowanie działań w pewnych obszarach nauki i postępu w określonych dziedzinach gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejGawłowski">Ze wstępnych założeń II etapu reformy gospodarczej nie mogę się zorientować, na co się decydujemy: na elitaryzm płacowy, czy też na egalitaryzm. Jest to w istocie dylemat pozorny i trzeba się za czymś opowiedzieć. Ja zdecydowanie opowiadam się za elitaryzmem. Każdy powinien otrzymywać wynagrodzenie według jakości i ilości swojej pracy. Pociąga to za sobą daleko idące konsekwencje jeśli idzie o szczegółowe rozwiązania II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejGawłowski">Nie możemy dalej unikać problemu zadłużenia zagranicznego. Konieczne jest tu jasne określenie perspektywy czasowej i stwierdzenie: stabilizacja czy likwidacja? Pytania z tym związane bardzo często padają na spotkaniach poselskich z wyborcami i to z ust osób głęboko zatroskanych sytuacją kraju.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejGawłowski">Równowaga rynkowa to pojęcie, które utożsamia się z obniżeniem poziomu życia. Traktowanie społeczeństwa jako ludzi, którzy przejdą nad tym do porządku dziennego lub nie doczytają się tego w materiałach to chowanie głowy w piasek, a tego rodzaju strusia polityka nie popłaca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanJanowski">Sądzę, że nie tylko ja nie czuję się kompetentny do oceniania tek specjalistycznego dokumentu, jakim są tezy II etapu reformy gospodarczej. Żałuję, że zabrakło tu fachowej wypowiedzi specjalisty od planowania gospodarczego. Osobiście uważam, że temu dokumentowi brak spójności i kompleksowości, choć nakreślone w nim cele są słuszne ekonomicznie i społecznie. Jeśli jednak zechcemy na podstawie tez spróbować przedstawić sobie formy działania gospodarczego na wszystkich szczeblach, od centrum do zakładu przemysłowego to będą one niejasno. Tekst tez odbieram w ten sposób, jakby pisał je albo przeciwnik reformy, albo człowiek ukrywający niektóre jej mechanizmy jak kierowca samochodu, który chowa kopułkę aparatu zapłonowego, by nikt inny nie mógł uruchomić pojazdu. Warto wspomnieć, że tzw. pierwsza reforma gospodarcza była również mało spójna i niekompleksowo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanJanowski">Jeśli chodzi o problemy postępu naukowo-technicznego, to tezy nie odpowiadają na zasadnicze pytanie: jak ma on być skutecznie wdrażany, skoro nic się nie zrobiło, by był opłacalny? Po co ryzykować wprowadzanie nowego, skoro stare daje dostateczne zyski? Nie opłaca się podejmować żadnego innowacyjnego ryzyka. Nic dziwnego, jeśli wciąż dotujemy, producentów za wielkość produkcji a nie za jej jakość. Podam konkretny przykład z mojej branży: cała partia tzw. półwlewek dla Japonii została przez tego nabywcę odrzucona, bo materiały te nie odpowiadały wymogom - nie zbadano w nich zawartości krzemu. Polski producent bardzo się zdziwił: takie badania nigdy nie były przeprowadzane.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JanJanowski">Jak można mówić o tzw. dużym postępie technicznym, skoro nie udaje się wdrożyć efektów prostej myśli inżynierskiej? Huta im. Lenina ponosi straty przy każdym przerobie blachy grubej na cieńsze, choć w całym świecie hutnictwo zyskuje na tego rodzaju operacji.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JanJanowski">Generalnie więc nie mogłem doszukać się w tezach, co ma sprawić, że postęp naukowo-techniczny stanie się potrzebny i rozchwytywany. I jeszcze jedna uwaga: jeśli dokument ten ma ułatwić rolę decydentom i przekonać społeczeństwo o niezbędności II etapu reformy, musi stać się bardziej przystępny dla przeciętnego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JanJanowski">Dlaczego, skoro wszystkie władze polityczne i społeczne tego kraju uznały ochronę środowiska za problem nr 1, inwestycje z tego zakresu nie zostają objęte zamówieniami rządowymi? O rezultatach tego stanu rzeczy i ogromnych trudnościach inwestycyjnych mógł przekonać się ostatnio krakowski Wojewódzki Zespół Poselski wizytując hutę im. Lenina, gdzie próbuje się zbudować dwie oczyszczalnie ścieków, a także zmodernizować pod kątem ochrony środowiska baterie koksownicze.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JanJanowski">Uważam, że również w obrębie szkolnictwa wyższego powinny obowiązywać kryteria potrzeby i jakości. Nie widzę potrzeby dotowania np. niewiele wartych wydawnictw uczelnianych, publikowanych często chyba tylko po to, by ich autorzy mogli poprawić sobie statystykę „publikacji naukowych”. Także tu niezbędna jest analiza przydatności i efektywności.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JanJanowski">Dyrektor gabinetu wicepremiera Z. Sadowskiego - Jerzy Małkowski: Po wysłuchaniu wypowiedzi posłów pragnę udzielić kilku dodatkowych wyjaśnień. Nie jestem autorem, ani też współautorem tez, nie muszę więc ich rozpaczliwie bronić, uważam jednak, że są słuszne. Zgadzam się, że napisane są dość hermetycznym językiem, jednak jest to kompilacja stworzona jako rezultat pracy wieloosobowego zespołu. Dylemat autorów tez polegał nie na tym, co jeszcze do nich włączyć - ale na tym, z czego zrezygnować; powstał i tak dokument nader obszerny.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JanJanowski">Kluczem do osadzenia postępu naukowo-technicznego na właściwym mu miejscu w naszej gospodarce jest stworzenie mu warunków, a nie instrumentów. Przykładem mogą tu być działania w zakresie jakości: próbowano wymusić ją poprzez różnego rodzaju akty prawne, normy, przepisy - i w rezultacie mamy do czynienia ze swoistym „przeregulowaniem” tej dziedziny aktami normatywnymi, bez jakiejkolwiek pomrowy rzeczywistej sytuacji. Tezy słusznie pokazują, że trzeba zmienić gospodarko, by uzyskać w niej postęp techniczny, będący nie celem, a środkiem działania.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JanJanowski">Czy założenia II etapu reformy gwarantują takie zmiany? Tak, o ile zostanie zrealizowane wszystko to, co przewidziano i jeśli bez dotychczasowych woalek i ograniczeń zostanie zastosowany przymus ekonomiczny, do którego użycia brakło nam dotychczas sił i konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JanJanowski">Czy problem elitaryzmu bądź egalitaryzmu płac jest problemem politycznym? Trzeba zdawać sobie sprawę, że narosło wokół tej sprawy wiele nieporozumień wynikających z przeszłości. Dziś człowiek ubogi to na ogół osoba, która nie wykorzystała danej mu przez państwo szansy. Reforma bywa atakowana właśnie za elitaryzm, za wytwarzanie nierówności. Trzeba jednak sobie uświadomić, że rzetelna i solidna praca przynosi dużo, zaś niesumienność i lenistwo - mało.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JanJanowski">Chcę też poruszyć kilka spraw szczegółowych. Tezy II etapu reformy są z konieczności ogólnikowe i muszą dopiero być uzupełnione instrumentacją, swego rodzaju technologią działania.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JanJanowski">Mówiono o braku w tezach zagadnień ochrony środowiska. Chcę zwrócić uwagę, że teza 149 brzmi: „Podniesione zostaną ranga i egzekwowalność narzędzi administracyjnych wyznaczających warunki „brzegowe” działalności przedsiębiorstw. Dotyczy to takich narzędzi, jak…” I tu na drugim miejscu wymienia się „państwowe normy ochrony środowiska”. Może ujęto to zbyt lapidarnie, nie ma jednak innego sposobu chronienia środowiska, jak nadanie przepisom, których przedsiębiorstwa muszą przestrzegać w tej dziedzinie, rangi nienaruszalnego prawa - na zasadzie: albo wszystko - albo nic. W instrumentacji musi to zostać, rzecz jasna, rozbudowane.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#JanJanowski">Zaznaczona jest też w tezach - nie pamiętam już w której - konieczność dokonania przeglądu aktów prawnych. Prawo traktowane będzie jako żywy składnik życia społecznego i gospodarczego, ulegający niezbędnym modyfikacjom zgodnie z wymogami tego życia.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#JanJanowski">Rola centrum w tezach została rzeczywiście sprowadzona do roli resortów branżowo-gałęziowych. Zabrakło spojrzenia na centrum jako całość jako na sternika całej gospodarki. Jednym z najistotniejszych problemów jest współdziałanie podmiotów gospodarczych i Centrum Planowania Gospodarczego; wymaga to jeszcze dopracowania w teorii i praktyce.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#JanJanowski">Ważny jest okres przejściowy. Stanowi on domenę centralnego kierowania. Jak długo nie osiągniemy równowagi gospodarczej, centrum nie może zostać zwolnione z ingerowania w wiele spraw gospodarczych. Należy sobie zdać sprawę, że w wielu dziedzinach nie osiągniemy równowagi w perspektywie najbliższych kilku lat. Centrum będzie więc musiało ingerować w te dziedziny. Do tej pory cierpieliśmy na nadmiar oddziaływań centrum, stąd niektórzy autorzy postulowali odchodzenie od tych metod. W dziedzinie postępu naukowo-technicznego nie było to jeszcze uzasadnione. Trudno byłoby w tych sprawach zdać się na pewien automatyzm działania.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#JanJanowski">Poruszono tu problem jakości. Jakości, podobnie jak postępu technicznego nie można traktować w oderwaniu od całokształtu gospodarki. Stanowi ona element funkcjonowania gospodarki. Są przecież gospodarki uzyskujące doskonałą jakość, gdzie się prawie wcale o tym nie mówi. W innych krajach, nie będę wskazywał w jakich -uchwala się ustawy o jakości, a rezultaty są i tak mierne.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#JanJanowski">Kończąc chciałbym zaapelować do Komisji, by potraktowała tezy jako zbiór twierdzeń, nie zawsze wspartych instrumentami realizacyjnymi. W wyniku dyskusji nad tezami instrumenty takie zostaną dopiero ustanowione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Przechodząc do podsumowania dzisiejszej dyskusji mam zadanie bardzo ułatwione, ponieważ nie było w niej wypowiedzi wykluczających się. Przeciwnie, wzajemnie się one uzupełniały. W projekcie opinii znajdzie to odzwierciedlenie. Myślę, że ten sam zespół przygotuje projekt opinii w takiej formie, abyśmy mogli go jutro po zakończeniu posiedzenia Sejmu uchwalić.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewPuzewicz">W kolejnym punkcie posiedzenia Komisja rozpatrzyła projekt opinii nt. oceny efektywności zagranicznych wyjazdów naukowych i uchwaliła go jednomyślnie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>