text_structure.xml
46.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 17 czerwca 1986 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Puzewicza (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie Komisji Rządowej ds. Oceny Promieniowania Jądrowego i Działań Profilaktycznych w związku z awarią elektrowni atomowej w Czernobylu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli członkowie komisji rządowej, specjaliści z przewodniczącym komisji wicepremierem Zbigniewem Szałajdą, przedstawiciele Państwowej Agencji Atomistyki i agend z prezesem Mieczysławem Sowińskim, minister handlu wewnętrznego i usług Jerzy Joźwiak, minister nauki i szkolnictwa wyższego Benon Miśkiewicz, wiceminister zdrowia i opieki społecznej Jerzy Bończak, prezes Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości Ryszard Kobus, podsekretarz stanu w Urzędzie Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń Adam Graczyński oraz przewodniczący i członkowie prezydiów komisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Omawiamy dzisiaj wyjątkowy temat, którym interesuje się całe społeczeństwo. Zagrożenie wzmożonym promieniowaniem radioaktywnym wywołane awarią elektrowni jądrowej w Czernobylu wywołało duże wrażenie i uczulenie opinii społecznej. Mamy do czynienia z wieloma problemami i pytaniami o to, co się właściwie wydarzyło, jakie to przyniosło skutki i czego można się spodziewać w przyszłości. Są pytania o stan potencjalnego zagrożenia, o to czy mogą wystąpić długotrwałe szkodliwe dla zdrowia efekty skażenia radiologicznego. Są także pytania nt. stopnia przygotowalnia do przeciwdziałania zagrożeniom oraz celowości i efektywności podjętych działań profilaktycznych. Wynikają z tego również problemy prawne związane z wykorzystaniem energii atomowej u nas i w świecie; głównie problem uregulowanie zasad postępowania w przypadkach awaryjnych w kraju i za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewSzałajda">Nie jestem kompetentny do referowania kwestii szczegółowych, związanych z tematem dzisiejszego posiedzenia - lepiej uczynią to specjaliści.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewSzałajda">Jesteśmy dzisiaj w tej dobrej sytuacji, że ukończone zostały szczegółowe i wszechstronne prace nad raportem komisji rządowej. Wczoraj raport został ostatecznie sformułowany. Postaram się omówić ujęte w nim najważniejsze zagadnienia, które zostaną przedstawione Radzie Ministrów i będą podstawą wytycznych do dalszych działań.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewSzałajda">W raporcie poruszone są kwestie dotyczące różnych spraw i zagadnień wiążących się z awarią w Czernobylu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewSzałajda">W zakresie przygotowania kraju do ochrony radiologicznej, nie byliśmy ani bezradni, jak sugerowały niektóre ośrodki, ani też nie działaliśmy w sposób chaotyczny i prowizorycznie. W latach 1961–1982 powstały akty prawne regulujące wiele istotnych kwestii z zakresu wytwarzania i wykorzystywania źródeł i urządzeń energii atomowej. Państwowa Agencja Atomistyki sprawuje ogólny nadzór radiologiczny na całym obszarze kraju wspólnie z wieloma ośrodkami i placówkami wyspecjalizowanymi. Działa Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej oraz placówki ochrony radiologicznej w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Działa też Centralny Ośrodek Pomiarów Ochrony Radiologicznej. Posiadamy również ośrodek dyspozycji awaryjnej w przypadkach niespodziewanych zagrożeń radiologicznych. Ogólny nadzór w tym zakresie sprawuje także Państwowy Zakład Higieny. W ramach takiego, jak widać dostatecznie rozbudowanego systemu organizacji ochrony radiologicznej, współpracują ze służbami cywilnymi także bardzo silne i prężne służby wojsk chemicznych. W rezultacie potrafimy ustalić i przedstawić szybko i dokładnie obraz sytuacji radiologicznej w kraju.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewSzałajda">We wszystkich podejmowanych działaniach komisja rządowa mogła opierać się na bieżących i aktualnych danych pochodzących z centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Państwowa Agencja Atomistyki oraz Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej podejmowały stosowne działania zgodnie z zaleceniami specjalistów i na podstawie miarodajnych ustaleń wszystkich służb ochrony radiologicznej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewSzałajda">W zakresie uregulowań prawnych obowiązują u nas przepisy dotyczące wykorzystywania energii atomowej. Posiadamy normy dopuszczające poziom ewentualnych zanieczyszczeń i skażeń radiologicznych, podobnie jak ma to miejsce w większości krajów. Odpowiednie zabezpieczenie i środki przeciwdziałające zagrożeniom obowiązują we wszystkich ośrodkach i placówkach, gdzie stosowana jest technika jądrowa.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#ZbigniewSzałajda">Nieliczne tylko kraje miały dotychczas szczegółowe przepisy na wypadek powstania stanu awaryjnego w związku z zagrożeniami radiologicznymi w wyniku uszkodzeń lub wypadków w elektrowniach jądrowych. W zaistniałej sytuacji musieliśmy zaadaptować bardzo szybko zalecenia Międzynarodowej Agencji Atomowej w skojarzeniu z naszymi normami dotyczącymi stanu normalnego. Zostało to wykonane.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#ZbigniewSzałajda">Jak wiadomo, pierwszy meldunek, który mógł być podstawą do podjęcia natychmiastowych działań, został zgłoszony w dniu. 28 kwietnia o godz. 9 rano ze stacji pomiarów w mikołajkach, gdzie stwierdzono podwyższony stan zagrożenia radiologicznego. Tego samego dnia wszystkie stacje pomiarowe dostarczyły kolejne aktualne dane, które były podstawą do podjęcia stosownych decyzji już w nocy z 28 na 29 kwietnia. Powołana została przez prezesa Rady Ministrów komisja rządowa, które zaczęła prace od wczesnych rodzin rannych w dniu 29 kwietnia. W skład komisji, pod moim przewodnictwem, weszli ministrowie, kierownicy centralnych ośrodków, specjaliści, eksperci, przedstawiciele wojska, KC PZPR, Komitetu ds. Radia i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#ZbigniewSzałajda">Najtrudniejsze były pierwsze godziny, kiedy należało dokonać wyboru jednego z przewidywanych wariantów rozwoju sytuacji. Pierwszy wariant przewidywał działania odpowiadające sytuacji, w której awaria jest opanowana i nie mamy do czynienia z emisją szkodliwego promieniowania radioaktywnego. Drugi wariant zakładał, celowości i efektywności podjętych działań profilaktycznych. Wynikają z tego również problemy prawne związane z wykorzystaniem energii atomowej u nas i w świecie; głównie problem uregulowanie zasad postępowania w przypadkach awaryjnych w kraju i za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewSzałajda">Nie jestem kompetentny do referowania kwestii szczegółowych, związanych z tematem dzisiejszego posiedzenia - lepiej uczynią to specjaliści.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewSzałajda">Jesteśmy dzisiaj w tej dobrej sytuacji, że ukończone zostały szczegółowe i wszechstronne prace nad raportem komisji rządowej. Wczoraj raport został ostatecznie sformułowany. Postaram się omówić ujęte w nim najważniejsze zagadnienia, które zostaną przedstawione Radzie Ministrów i będą podstawą wytycznych do dalszych działań.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewSzałajda">W raporcie poruszone są kwestie dotyczące różnych spraw i zagadnień wiążących się z awarią w Czernobylu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#ZbigniewSzałajda">W zakresie przygotowanie kraju do ochrony radiologicznej, nie byliśmy ani bezradni, jak sugerowały niektóre ośrodki, ani też nie działaliśmy w sposób chaotyczny i prowizorycznie. W latach 1961–1982 powstały akty prawne regulujące wiele istotnych kwestii z zakresu wytwarzania i wykorzystywanie źródeł i urządzeń energii atomowej. Państwowa Agencja Atomistyki sprawuje ogólny nadzór radiologiczny na całym obszarze kraju wspólnie z wieloma ośrodkami i placówkami wyspecjalizowanymi. Działa Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej oraz placówki ochrony radiologicznej w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Działa też Centralny Ośrodek Pomiarów Ochrony Radiologicznej, Posiadamy również ośrodek dyspozycji awaryjnej w przypadkach niespodziewanych zagrożeń radiologicznych. Ogólny nadzór w tym zakresie sprawuje także Państwowy Zakład Higieny. W ramach takiego, jak widać dostatecznie rozbudowanego, systemu organizacji ochrony radiologicznej, współpracują ze służbami cywilnymi także bardzo silne i prężne służby wojsk chemicznych. W rezultacie potrafimy ustalić i przedstawić szybko i dokładnie obraz sytuacji radiologicznej w kraju.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#ZbigniewSzałajda">We wszystkich podejmowanych działaniach komisja rządowa mogła opierać się na bieżących i aktualnych danych pochodzących z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Państwowa Agencja Atomistyki oraz Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej podejmowały stosowne działania zgodnie z zaleceniami specjalistów i na podstawie miarodajnych ustaleń wszystkich służb ochrony radiologicznej.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#ZbigniewSzałajda">W zakresie uregulowań prawnych obowiązują u nas przepisy dotyczące wykorzystywania energii atomowej. Posiadamy normy dopuszczające poziom ewentualnych zanieczyszczeń i skażeń radiologicznych, podobnie jak ma to miejsce w większości krajów. Odpowiednie zabezpieczenie i środki przeciwdziałające zagrożeniom obowiązują we wszystkich ośrodkach i placówkach, gdzie stosowana jest technika jądrowa.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#ZbigniewSzałajda">Nieliczne tylko kraje miały dotychczas szczegółowe przepisy na wypadek powstania stanu awaryjnego w związku z zagrożeniami radiologicznymi w wyniku uszkodzeń lub wypadków w elektrowniach jądrowych. W zaistniałej sytuacji musieliśmy zaadaptować bardzo szybko zalecenia Międzynarodowej Agencji Atomowej w skojarzeniu z naszymi normami dotyczącymi stanu normalnego. Zostało to wykonane.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#ZbigniewSzałajda">Jak wiadomo, pierwszy meldunek, który mógł być podstawą do podjęcia natychmiastowych działań, został zgłoszony w dniu 28 kwietnia o godz. 9 rano ze stacji pomiarów w Mikołajkach, gdzie stwierdzono podwyższony stan zagrożenia radiologicznego. Tego samego dnia wszystkie stacje pomiarowe dostarczyły kolejne aktualne dane, które były podstawą do podjęcia stosownych decyzji już w nocy z 28 na 29 kwietnia. Powołana została przez prezesa Rady Ministrów komisja rządowa, która zaczęła prace od wczesnych godzin rannych w dniu 29 kwietnia. W skład komisji, pod moim przewodnictwem, weszli ministrowie, kierownicy centralnych ośrodków, specjaliści, eksperci, przedstawiciele wojska, KC PZPR, Komitetu ds. Radia i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#ZbigniewSzałajda">Najtrudniejsze były pierwsze godziny, kiedy należało dokonać wyboru jednego z przewidywanych wariantów rozwoju sytuacji. Pierwszy wariant przewidywał działania odpowiadające sytuacji, w której awaria jest opanowana i nie mamy do czynienia z emisją szkodliwego promieniowania radioaktywnego. Drugi wariant zakładał, iż awaria nie jest opanowana i emisja może trwać jeszcze w okresie 2 tygodni. Trzeci wariant zakładał sytuację, w której awaria będzie trwać dłużej i powodować poważniejsze w skutkach zagrożenia i skażenia radiologiczne. Należało brać pod uwagę również sytuację meteorologiczną, która powodowała zmiany w dynamice oraz intensywności skażenia i zagrożeń na poszczególnych obszarach kraju. Do dalszych naszych działań wybraliśmy wariant drugi i Jak się wkrótce okazało, wybór ten był trafny, ponieważ emisja została opanowana po 14 dniach.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#ZbigniewSzałajda">Decyzje podjęte na podstawie oceny stanu zagrożenia dotyczyły zakazu spożywania mleka i wypasania bydła na polach, nakazu podania środka profilaktycznego lugolu, zakazu okresowego spożywania warzyw, podjęcia wielu innych specjalistycznych działań profilaktycznych. Odbieraliśmy w tym czasie wiele sygnałów, że tu i ówdzie podejmowano próby chaotycznych, niekompetentnych i nieodpowiedzialnych działań, które gdyby nie Jednoznaczne informacje przekazywane społeczeństwu o aktualnym stanie zagrożenia radiologicznego, mogły przerodzić się w panikę. Odbyłem natychmiast bardzo zasadniczą telekonferencję z wojewodami i sekretarzami KW PZPR, podczas której potwierdziłem jednoznaczne ustalenia komisji rządowej i nakazałem stanowcze przeciwdziałanie przejawiającym się tu i ówdzie objawom paniki (w skali kraju były to przypadki indywidualne).</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#ZbigniewSzałajda">Podkreślić trzeba zdyscyplinowaną i ofiarną pracę służby zdrowia, jak i pracowników wszystkich stacji pomiarów, prób i analiz oraz wszystkich organizacji społecznych, które okazały pomoc kompetentnym organom. Podkreślić należy ofiarną i rzeczową pomoc wojska.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#ZbigniewSzałajda">Nawiązaliśmy natychmiast współpracę z kompetentnymi organami w ZSRR i z Międzynarodową Agencją Atomową. 29 kwietnia w godzinach wieczornych przybyła grupa specjalistów radzieckich. Zaaprobowali oni wszystkie nasze decyzje i działania. Państwowa Agencja Atomistyki nawiązała bezpośrednie kontakty z właściwymi i kompetentnymi organami Międzynarodowej Agencji Atomowej. Nawiązana została szybka współpraca ze światową Organizacją Zdrowia i Jej agendami w zakresie udzielania pomocy w ramach działań profilaktycznych. Przewidywaliśmy możliwość restrykcji w odniesieniu do eksportu artykułów spożywczych, co rzeczywiście nastąpiło.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#ZbigniewSzałajda">Najważniejsza część raportu komisji rządowej dotyczy wniosków na przyszłość, co do bezpiecznej eksploatacji elektrowni jądrowych budowanych u nas oraz przygotowania się na wypadek. wystąpienia w Polsce emisji skażeń radioaktywnych z krajów nas otaczających. Ustaliliśmy dwa główne kierunki konkretnych propozycji. Przede wszystkim idzie o spowodowanie ścisłej współpracy z wszystkimi organizacjami międzynarodowymi, zwłaszcza z Międzynarodową Agencją Atomową w celu wypracowania i utrwalenia odpowiednich przepisów i norm poprawiających stan bezpieczeństwa wszystkich urządzeń jądrowych. Na posiedzeniu gubernatorów generalnych MAA powzięto już postanowienie, aby przygotować międzynarodową konwencję o informowaniu o zaistniałych awariach oraz międzynarodową konwencję o pomocy międzynarodowej w przypadkach zaistniałych awarii, a także wprowadzić ulepszenia do systemu bezpieczeństwa w istniejących i budowanych elektrowniach jądrowych. Proponuje się, aby w ciągu najbliższych 3 miesięcy powołana została grupa ekspertów do wypracowania skutecznych środków technicznego zabezpieczenia elektrowni jądrowych i ich urządzeń. Przewiduje się też odbycie spotkań ekspertów nt. oceny programu działań i akcji profilaktycznych, które podjęto w związku z awarią w Czernobylu.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#ZbigniewSzałajda">Polska wpisuje się do wszystkich działań dotyczących współpracy w zakresie przygotowania i wprowadzenia w życie prawnych i technicznych konwencji międzynarodowych, służących wcześniejszemu i skuteczniejszemu ostrzeganiu i informacji oraz zapobieganiu powstawaniu awarii. We wnioskach zawartych w raporcie proponuje się konkretne działania i przygotowanie właściwych ustaleń. Przede wszystkim idzie o skuteczny system wczesnego ostrzegania i informowania, a w związku z tym lepsze uzbrojenie techniczne, organizacyjne i kadrowe placówek i ośrodków pomiarów i badań. Sądzimy, iż rząd odniesie się do tego pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#ZbigniewSzałajda">Nie mamy jeszcze w Polsce rozwiniętej energetyki jądrowej i to przyczynia się do naszych trudności energetycznych. Dobrą stroną tej sytuacji jest to, że zawczasu możemy zastosować wszelkie przepisy i środki zabezpieczające nas przed zagrożeniami.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#ZbigniewSzałajda">Dotyczy to głównie zapewnienia wysokiej jakości materiałów do produkcji urządzeń oraz do robót budowlano-montażowych w elektrowniach jądrowych.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#ZbigniewSzałajda">Istnieje system organizacji dostaw urządzeń dla elektrowni jądrowych w ramach porozumień krajów RWPG, obejmujących kooperację i specjalizację w zakresie budowy poszczególnych elementów dla tych elektrowni. Uważamy, iż konieczne jest wprowadzenie ostrzejszych kryteriów związanych z produkcją i odbiorem urządzeń dla elektrowni jądrowych, a także zastosowanie niezbędnych usprawnień technicznych i organizacyjnych. Należy dokonać zmian normatywów robót budowlano-montażowych, kierując się podwyższonymi kryteriami zabezpieczenia przed awariami. Konieczne jest podwyższenie kwalifikacji kadr zatrudnionych przy budowie i eksploatacji urządzeń elektrowni jądrowych, trzeba opracować właściwe zasady i rygory dotyczące przygotowania tych kadr. Trzeba opracować przepisy postępowania awaryjnego dla każdej elektrowni jądrowej.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#ZbigniewSzałajda">We wnioskach raportu mowa jest również o takich sprawach, jak np. stworzenie rezerwy państwowych artykułów żywnościowych na wypadek nadzwyczajnej sytuacji; jak wiadomo, musieliśmy pilnie importować mleko w proszku, wobec skażeń mleka krajowego.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#ZbigniewSzałajda">Istnieje wiele spraw, które powinny być rozstrzygnięte wraz z przyjęciem raportu komisji rządowej, jednocześnie z raportem przedłożony zostanie projekt uchwały Rady Ministrów wykorzystujący wszystkie wnioski wynikające z ustaleń wyspecjalizowanych organów i instytucji państwowych, które brały udział w badaniach i przeciwdziałaniach skutkom awarii. Będzie więc dokument i właściwe ustalenia dla działań, które powinny zdyskontować uzyskane doświadczenia i stworzyć system przygotowania skutecznych działań profilaktycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Prosimy też o informacje na temat medycznych aspektów skażenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBończak">Przed służbą zdrowia stanęły poważne zadania związane ze szczególną ochroną zdrowia obywateli do lat 16, matek karmiących i kobiet w ciąży. Biorąc pod uwagę obecność jodu - 131 w chmurze radioaktywnej w nocy z 28 na 29 kwietnia przystąpiliśmy do realizacji decyzji komisji rządowej. Zarządzono gotowość stacji sanitarno-epidemiologicznych w zakresie radiologiczno-rozpoznawczym, podjęto działania w dziedzinie lugolizacji, zakazano stosowania mleka pochodzącego od krów karmionych paszą zieloną, podjęto działania uświadamiające z dziedziny oświaty zdrowotnej, uruchomiono punkty informacyjno-interwencyjne w wojewódzkich stacjach sanitarno-epidemiologicznych i w resorcie zdrowia. Napływały tysiące pytań. Mimo początkowych trudności działania były sprawne i szybkie. W ciągu 48–60 godzin podano płyn jodowy ponad 10 mln dzieci i młodzieży oraz 6 mln osób dorosłych, które zaaplikowały go sobie - zresztą niepotrzebnie. Była to operacja na skalę niespotykaną we współczesnej medycynie. Nie wystąpiły żadne zjawiska uboczne w związku z lugolizacją; to szczególnie ważne ze względu na wielkość populacji objętej nią. Komisja rządowa oceniła tę akcję pozytywnie. Byliśmy w kontakcie z biurem światowej Organizacji Zdrowia w Kopenhadze. Resort powołał specjalny zespół ekspertów, którego zadaniem jest śledzenie przebiegu skażenia oraz zjawisk z nim związanych zarówno obecnie, jak i ewentualnie w dalszej perspektywie. Obecnie wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne koncentrują uwagę w dziedzinie radiologicznego rozpoznania na badaniu mleka, powietrza i roślin. Sytuacja nie budzi najmniejszego niepokoju - wyniki układają się poniżej parametrów norm krajowych i międzynarodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyGoliński">Interesuje mnie zagadnienie międzynarodowych regulacji prawnych dotyczących zabezpieczenia przed awariami. Z satysfakcją przyjmuję informację, że Polska uczestniczy we współpracy międzynarodowej w dziedzinie zabezpieczenia przed skażeniem, wymiany informacji i ostrzegania. Jest jednak jeszcze jedna płaszczyzna, która powinna podlegać międzynarodowej regulacji, a mianowicie odszkodowania za straty. Zakres tych szkód jest trudny do określenia i opanowania. Należy pamiętać, że chmura radioaktywna wywołana awarią w Czernobylu składała się w 80% z jodu 131. Jakie pierwiastki tworzą pozostałe 20%? Podobno mają one długi czas rozpadu i są niebezpieczne.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyGoliński">Inne zagadnienie: czy mamy rozeznanie problemu prowadzonych w skali światowej badań nad energią bardziej czystą i bezpieczną od energii jądrowej? W prasie zachodniej piszę się wiele o tym, że zaczyna się era odchodzenia od energii jądrowej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyGoliński">Dysponujemy informacją o działaniach służby zdrowia, była ona zresztą publikowana i nie nasuwa wątpliwości. Jaki jednak był wpływ tej awarii na stan zdrowotny społeczeństwa i czy to zostało odnotowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WalentyMaćkowiak">Nawiązując do wypowiedzi posła J. Golińskiego chciałbym zapytać, jak długo będziemy się musieli liczyć ze skutkami skażenia?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WalentyMaćkowiak">Co się tyczy mleka, to był wprawdzie komunikat o zakazie spożywania mleka, ale nie było konsekwencji co do zakazu wypasania krów. Należało zakazać skarmiania zielonki na pewien czas, a tymczasem 7 maja na trasie Poznań - Warszawa widziałem wiele pasących się krów. Chciałbym zapytać, ile mleka zlikwidowano w związku z tym, że krowy pasły się na pastwiskach?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WalentyMaćkowiak">Poważnym problemem jest skażenie miodu zebranego przez pszczoły z dużej powierzchni. Obecnie pszczelarze zbierają miód. Czy prowadzi się odpowiednie badania? Pewne partie miodu należy chyba zlikwidować.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyLutomski">Reprezentuję woj. poznańskie i chciałbym przedstawić kilka refleksji o lugolizacji. Doświadczenia pierwszych dni były smutne. Żadna apteka nie miała instrukcji sporządzania płynu lugola. Chodziło o to, czy sporządzać go na bazie jodu czy też jodku potasu i nie wiedział tego ani lekarz wojewódzki ani nadzór farmaceutyczny. Dopiero telekonferencja z wiceministrem J. Bończakiem wyjaśniła w stosunku do jakiej substancji liczyć procent roztworu. Były przedawkowania, ale jak stwierdza resort zdrowia - nieszkodliwe. Nie było najlepiej z rezerwami jodku potasu, nie miały go centrale farmaceutyczne. Dostarczyłem jodek z własnych zapasów instytutu. Trzeba więc stworzyć odpowiednie rezerwy. 27 maja w drodze do Warszawy rozmawiałem z dyrektorem PGR, zasłużonym budowniczym Polski Ludowej, który informował, że u niego stwierdzono wzrost radioaktywności w mleku (poziom nagle się podniósł), nie dostarczył więc mleka do zlewni. Ale mamy przecież dostawy od gospodarzy indywidualnych. Czy jesteśmy zabezpieczeni?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyLutomski">Właściciele pasiek są przerażeni. Zwłaszcza w Kaliskiem skażenie pyłku kwiatowego jest znaczne - wynosi 800 Bqr/gram.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyLutomski">Wiadomo, że skutki katastrofy w Czernobylu mają także charakter socjo-psychologiczny, a stąd krok tylko do aspektów politycznych, Czy skorzystamy z pomocy Związku Radzieckiego w dziedzinie dostaw zboża i środków paszowych? Pytają o to obywatele, wyrażają obawę, czy to zboże i pasza będzie przebadana, czy nie będzie skutków ujemnych dla ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EdwardKowalczyk">Jaki jest system badania mleka? Czy może dochodzić do wypadków zmieszania zbadanych partii mleka z mlekiem jeszcze nie przebadanym?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MieczysławSerwiński">Chciałbym nawiązać do odpowiedzi Sejmu udzielonej mieszkańcom Białegostoku. Moja opinia o niej jest pozytywna. Sprawę potraktowano poważnie i rzeczowo. Ale medal ma dwie strony. We wstępie wymieniono nazwisko posła Z. Puzewicza. Oznacza to większą odpowiedzialność naszej komisji i zaangażowanie się Sejmu nie tylko w treść odpowiedzi. Jesteśmy w trakcie budowy elektrowni jądrowej i można jeszcze wprowadzić wiele niezbędnych modyfikacji oraz dodatkowych zabezpieczeń. Sprawa tej i następnych tego rodzaju inwestycji musi być potraktowana przez nas z całą powagą. Pamięć ludzka jest długa. Niech rząd dołoży starań, by zapewnić traktowanie tych spraw z całą powagą. Co się tyczy aparatury do elektrowni jądrowych, to chcę podkreślić, że Instytut Techniki Cieplnej w Łodzi zajmuje się problematyką wymiany ciepła w reaktorze ze specjalną starannością i przy wykorzystaniu nowoczesnej techniki.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MieczysławSerwiński">W niektórych pytaniach obywateli nawiązywano do obecności cezu i strontu. Jod ma okres półtrwania krótki, ale niektóre pierwiastki mają okres półtrwania wynoszący od kilku do kilkudziesięciu lat. Nie chce przeceniać tej sprawy tym bardziej, że w grę wchodzi także kwestia stężenia. Problem ten ma jednak ważkie aspekty naukowe. Nie wiem, czy będzie publikowana odpowiednia informacja. Mamy międzynarodowe tabele minimalnych i maksymalnych stężeń, Niektóre stężenia były znaczące. Nie mówię, że przekraczały normę. Im będziemy mieli lepsze informacje, tym częściej ci, którzy znają się na sprawie będą mogli uspokajać wrażliwą opinię społeczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RyszardWojna">Miałem ostatnio wiele kontaktów międzynarodowych. Mogę powiedzieć, Polska jest pierwszym krajem w Europie, którego rząd ujawnił stosunkowo szybko i szeroko informacje, jakie posiadał. Aby zilustrować głębię tego problemu chcę powiedzieć, że podczas posiedzenia Komitetu Koordynacyjnego Forum Polska - RFN w Bonn dyskusja skoncentrowała się nad perspektywami ery atomowej, choć zwykle wymieniamy tam rozmaite pretensje zaczynając od tych, które dotyczą rewizjonizmu. Od tego też i ja w Bonn zacząłem, ale dyskusja była inna niż dotychczasowe. Rozumiem, że raport rządowy będzie opublikowany, bo inaczej być nie może. Czy będzie tam mapa intensywności opadów? Spotkałem się w „Der Tagespiegel” z 1 czerwca z relacją uczonego z RFN, który w dniach 27–28 kwietnia był w Gdańsku i pojechał w stronę Królewca. Po powrocie do domu zrobił mapę pomiaru skażenia na podstawie własnych butów. W jednym miejscu skażenie było 6-krotnie wyższe, niż te, które u nas uznano za najwyższe, a które dotyczyły Mikołajek. Czy komisji znane są te dane?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HenrykSzarmach">Czy zastosowano działania profilaktyczne w związku z ewentualnymi odległymi skutkami w dziedzinie onkologii i genetyki? Czy przewiduje się takie działania i następstwa? Na czym to będzie polegało?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#HenrykSzarmach">Podanie płynu lugola nie było szkodliwe, ale czy może ułamek procenta doznało uczuleń w postaci rumienia na twarzy. Są choroby, które nie tolerują jodu, a mimo to dawano jod przy opryszczkowym zapaleniu skóry.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławUrban">Czy resort zdrowia orientuje się, jak przebiegało w czasie wydawania płynu Lugola? Ta akcja nie była szczytowym osiągnięciem organizacyjnym. W warunkach napromieniowania potrzebne było szybkie działanie. Mam sporo uwag szczegółowych. Oto 1 maja we Wrocławiu matki z dziećmi przyszły do przychodni, czekały kilka godzin i wróciły z niczym. Zakaz skarmiania bydła zielonkami był decyzją administracyjną mało skuteczną. Katastrofa zbiegła się z przednówkiem paszowym, trudno więc obwiniać rolników - nie mieli innych możliwości. Co się tyczy skupu mleka, to trzeba rozważyć możliwość wypłaty odszkodowania w razie wstrzymania skupu. Wiąże się to ze stratami. Rolnicy pytali, kto nam za to mleko zwróci pieniądze? Trzeba ten problem rozwiązać na przyszłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BożenaHagerMałecka">Komisja Ochrony Środowiska dyskutowała już nad tym problemem. Chciałabym poruszyć dwie sprawy z dziedziny świadomości, w której jest szczególnie dużo do zrobienia. Staramy się, by w danych warunkach z jednej strony nie zostało zatracone poczucie ostrożności, a z drugiej strony by nie dochodziło do paniki. Za mało jednak mówimy o tym, że nawet gdybyśmy zrezygnowali z budowy elektrowni atomowych w Polsce to i tak nikt z nas nie mógłby spać spokojnie. Blisko jest ze Szwecji do Szczecina i z Bystrzycy do Austrii. W tej sprawie nie liczą się granice i układy. Trzeba powszechnej świadomości, że nie zatrzymamy tego procesu - przeciwnie będzie on narastał - że musimy się nauczyć żyć z reaktorami atomowymi. Należy więc działać nie tylko wtedy, gdy coś się wydarzy. Premier mówił tutaj o działaniach profilaktycznych o charakterze technicznym. Odczuwam niedosyt informacji na temat przeciwdziałania biologicznego - ochrony środowiska, fauny, flory i ochrony człowieka. Należy prowadzić badania monitorujące środowisko wokół reaktorów. Trudno lekarzowi odpowiedzieć na pytanie o zagrożenia wywołane działaniem reaktora. Jak wiadomo, w Ameryce wzrosła liczba zachorowań na raka w związku z tamtejszymi awariami.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewJaworowski">Niczego takiego nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BożenaHagerMałecka">Trzeba prowadzić monitoring wokół reaktorów, a także monitoring pracujący w elektrowniach atomowych. Ale to nie wystarczy. Chodzi o wykorzystanie możliwości nauki dla szerokiego uruchomienia działań profilaktycznych i przygotowawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyNawrocki">Chciałbym nawiązać do jednego pytania. Otóż w USA trwają prace nad zastosowaniem innych niż jądrowe źródła energii. Od półtora roku ja również zajmuję się tym zagadnieniem dzięki temu, że resort nauki przeznaczył pewne środki na badania podstawowe. Nasze badania dotyczą wykorzystania jako paliwa popiołu zmieszanego z wodą.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarianKról">Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej mimo sporadycznych sygnałów krytycznych pozytywnie oceniła w swej opinii funkcjonowanie służby zdrowia po awarii w Czernobylu. Członkowie tej komisji korzystnie odebrali otwartość i skuteczność komisji wicepremiera Z. Szałajdy. Krytycznie wypowiedziano się jednak co do formy informowania społeczeństwa, zwłaszcza przez terenowe ośrodki, radiowo-telewizyjne. W Poznaniu np. informacja tego ośrodka była szczątkowa. Tu jest wiele do zrobienia w przyszłości. Jako poseł otrzymałem kilkadziesiąt telefonów dotyczących zagrożenia. Z aprobatą odnoszę się do podjęcia pracy nad systemem wysokiego ostrzegania społeczeństwa w tego rodzaju sytuacjach i wykorzystania zdobytych doświadczeń do zaprojektowania nowych rozwiązań technicznych w Żarnowcu oraz w innych elektrowniach jądrowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderLegatowicz">Jak się przedstawia aktualna mapa skażeń? Czy zróżnicowanie jest duże? Jesteśmy w okresie urlopowym i warto by to wiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewSzałajda">Proponuję, by na pytania dotyczące mleka odpowiedział zespół wiceministra J. Bończaka, a także ministra J. Jóźwiaka. Jest tu jeden słaby punkt: przedostało się na rynek trochę mleka, które nie powinno się przedostać. Wiceminister zdrowia wyjaśni tę sprawę. Podzielimy się też odpowiedziami dotyczącymi innych poza jodem pierwiastków, miodu i badania mleka.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyBończak">Nie ma w zasadzie międzynarodowej regulacji w dziedzinie medycyny. Obowiązuje system ocen i rekomendacji. Byliśmy w kontakcie z odpowiednimi agendami ONZ w Wiedniu i w Kopenhadze, gdzie te tematy były omawiane. Nie zaobserwowaliśmy żadnego wpływu skażenia na stan zdrowia ludności, który by zmuszał do hospitalizacji, leczenia czy obserwacji niepokojących objawów.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyBończak">Gdy idzie o zakaz wypasania bydła, to brak było dyscypliny w jego realizacji. Zakaz był wydany przez resort rolnictwa, ale nie we wszystkich województwach go przestrzegano. Władze administracyjne zwracały uwagę na te sprawy. Nie zlikwidowano żadnych ilości mleka. Mleko wątpliwe przeznaczono na sery twarde albo na masło.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyBończak">Nie było więc żadnych strat związanych z likwidacją mleka. Już 15 maja uznaliśmy za możliwe dopuszczenie bydła na pastwiska zielone na podstawie dokładnych badań w województwach. Badania mleka prowadzone są nadal w całym kraju. Obecnie stacje sanitarno-epidemiologiczne badają próbki co 3 dni. Badane jest również mleko w proszku w 14 wytwórniach.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JerzyBończak">Badaliśmy miód wybiórczo i nie stwierdziliśmy skażenia. Badania są kontynuowane. Miód wątpliwy nie jest dopuszczony na rynek. Jest to produkt objęty badaniami stacji sanitarno-epidemiologicznych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JerzyBończak">Teleks dotyczący sporządzania płynu lugola był wysłany w odpowiednim czasie ale widocznie nie dotarł do wszystkich placówek. Rozmieszczenie jodku potasu było nierównomierne. Dostawy realizowano w trybie interwencyjnym. Byliśmy przygotowani do podania płynu 38 mln osób. W związku z krytycznymi uwagami co do operacji podania preparatu lugol przyznać trzeba, iż nie była ona przeprowadzona w sposób doskonały. Była to jednak operacja na wielką skalę i trwała od 50 do 72 godzin; w większości województw ten preparat podany został w ciągu 50 godzin.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JerzyBończak">Powołany został przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej zespół ekspertów, który podjął pod kierunkiem prof. Janusza Naumana badania nad odległymi skutkami okresowego zwiększenia promieniowania radioaktywnego. Podjęto nowe tematy badań, mające znaczenie zarówno naukowe, jak i praktyczno-profilaktyczne.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JerzyBończak">Nie spodziewamy się aby odległe skutki zwiększonej emisji substancji radioaktywnych miały jakieś znaczenie dla stanu zdrowia społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszNauman">Sprawy ewentualnych zagrożeń dla zdrowia w związku z podwyższonym promieniowaniem są przedmiotem wielu badań i analiz. Ogólnie stwierdzić można, iż w Polsce nie wystąpiło istotne ryzyko dla zdrowia ludzi, pozostały natomiast efekty o charakterze psychologicznym z powodu uświadomienia sobie niebezpieczeństwa wynikającego ze skażeń radiologicznych. Odległe skutki dla zdrowia zwłaszcza dzieci, schorzeń genetycznych czy nowotworowych nie zagrażają. Prawdopodobieństwo wzrostu zachorowań na raka jest minimalne.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanuszNauman">Profilaktyczna akcja podania preparatu jodowego objęła 10 mln dzieci i młodzieży. Prowadzone są badania nad skutkami przyswajania lugolu, aby stwierdzić, czy łączy się to z jakimś ryzykiem dla zdrowia. Musimy też wyciągnąć wszystkie wnioski z faktu, że lekarze nie bardzo orientowali się co do stopnia zagrożenia, metod profilaktyki, a także skutków zanieczyszczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyJóźwiak">Jak wiadomo, podjęto wiele decyzji dotyczących wyżywienia i zabezpieczenia środków żywności. Wydano zalecenie o skarmianiu bydła paszami suchymi. Nie wszyscy rolnicy zastosowali się do tego, ponieważ zakończył się w tym czasie zimowy sezon paszowy i krowy były już na pastwiskach. Zastosowano powszechny system badań zawartości skażeń w mleku. Badania te przeprowadzano do 1 czerwca codziennie, a od tej daty co 3 dni. Badania z pierwszych dni czerwca dowodzą, że zawartość skażeń w mleku utrzymuje się w dopuszczalnej normie. 30 kwietnia na polecenie komisji rządowej wycofano mleko ze sprzedaży i do 11 maja dostawy mleka były znacznie ograniczone. Decyzje w poszczególnych regionach podejmowano na podstawie ustaleń stacji sanitarno-epidemiologicznej. Podjęto też decyzję o imporcie mleka w proszku najpierw dla dzieci do 1 roku życia, a następnie dla dzieci do 36 miesiąca życia. W wyniku dotychczasowych badań w końcu maja stwierdzono, że w sieci detalicznej znajduje się partia mleka o małej zawartości substancji skażonych. W związku z tym 6 czerwca wycofano ze sprzedaży 176 ton mleka w proszku.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszRzymkowski">Niektóre pierwiastki promieniotwórcze składające się na opad radioaktywny ulegają rozpadowi w okresie od kilku do kilkunastu lat. Np. cez ma okres rozkładu ok. 30 lat, nie jest jednak pierwiastkiem zatrzymywanym w organizmie ludzkim. Pyły, które osiadły na roślinach przedostają się do ziemi, a niewielkie ilości skażeń ziemi przedostają się do roślin korzeniowych.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszRzymkowski">Występują nieznaczne skażenia miodu. Prowadzone są badania zawartości tych skażeń w bekerelach na 1 kg miodu. Nie prowadzi się natomiast badań pyłku kwiatowego. Notowana ilość tysiąca bekereli na 1 kg miodu nie stanowi zagrożenia i nie jest szkodliwa dla zdrowia. Mimo to, nie powinno się kierować do handlu miodów majowych.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszRzymkowski">Spożycie miodu jest stosunkowo małe i to dodatkowo zmniejsza ewentualne zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszRzymkowski">Opad radioaktywny nie spowoduje w dłuższym czasie zwiększenia tzw. tła naturalnego radioaktywności i nie będzie ono większe niż podczas prób jądrowych w latach sześćdziesiątych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławSowiński">Skutki awarii w Czernobylu są już minimalne. Można stwierdzić, że nikt nie był przygotowany do tego typu wypadku. Charakterystyczną cechą zanieczyszczeń po awarii było wystąpienie skażeń lokalnych i to w całej Europie, chociaż w bardzo małej skali.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MieczysławSowiński">Badania już nie alarmowe prowadzone są nadal z należytą czujnością, aby wyśledzić ewentualny stan zanieczyszczeń odbiegającą od normy. Skutki awarii kończą się, to potwierdzają badania ochrony radiologicznej.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MieczysławSowiński">W pracach Międzynarodowej Agencji Atomowej bierze się pod uwagę sprawy nowych regulacji prawnych i odszkodowań. Podjęto prace nad dwoma konwencjami międzynarodowymi, mając na względzie nie tylko ewentualność powtórzenia się podobnej awarii i szkód transgranicznych ale i inne aspekty związane z budową i użytkowaniem elektrowni jądrowych. Rozmowy i propozycje zgłaszane przez ekspertów będą zapewne trwały jakiś czas, zanim dopracowane zostaną racjonalne rozwiązania dotyczące wszystkich krajów.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MieczysławSowiński">Faktem jest, że na razie świat nie me alternatywy innych źródeł energii poza jądrową. Trzeba więc w sposób staranny i racjonalny przygotować się do życia w warunkach funkcjonowania elektrowni jądrowych oraz pokojowego wykorzystania energii jądrowej. Odpowiednie regulacje i ustalenia międzynarodowe powinny przyczynić się do poprawy stanu zabezpieczenia budowy i eksploatacji wszystkich obiektów w elektrowniach jądrowych. Zapowiedziano już weryfikacje wszystkich elektrowni jądrowych zbudowanych i budowanych. Skorzystamy z wyników tych prac prowadzonych w dużej skali i dostosujemy nasze przedsięwzięcia do wskazówek i ustaleń wynikających z doświadczeń innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewSzałajda">Nie grozi nam skażenie przez import zboża, ponieważ nie sprowadzamy zboża z tego kierunku, a ponadto wszystkie importowane artykuły żywnościowe poddawane są u nas starannej kontroli, podobnie zresztą jak artykuły przez nas eksportowane.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewSzałajda">Nawiązując do niektórych głosów w dyskusji chciałbym również zająć stanowisko w sprawie polityki informacyjnej. Sądzę, że prowadzona przez nas polityka informacyjna spowodowała pewien korzystny przełom w opiniach i nastrojach społecznych. Przekonaliśmy się, że otwarte informowanie przynosi znacznie mniejsze skutki negatywne, niż ukrywanie przed społeczeństwem pewnych faktów z obawy przed paniką lub wzburzeniem. Uważam, że raport komisji rządowej powinien zostać opublikowany. Jest w nim wielb dodatkowych i szczegółowych informacji fachowych, ale żadnych tajemnic nie zawiera. Można więc ten dokument uczynić otwartym i dostępnym i taka decyzja zapewne zostanie podjęta. Byłby to nowy krok w kierunku uwiarygodnienia władzy i pozyskiwania społeczeństwa dla wspólnej realizacji celów formułowanych przez centrum. Tylko otwarta polityka informacyjna może sprzyjać zdyscyplinowaniu społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#EdwardKowalczyk">Nasuwa się pewien wniosek ogólny. Jesteśmy otoczeni elektrowniami jądrowymi zbudowanymi i działającymi u naszych sąsiadów. Krąg ten będzie się zagęszczał i musimy się do tego przygotować i przyzwyczaić. Być może należałoby wprowadzić obok komunikatów meteorologicznych również okresowe komunikaty o sytuacji radiologicznej kraju. Nie można wykluczyć, że nie nastąpią inne awarie przy stosowaniu urządzeń jądrowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Przeprowadziliśmy wnikliwą dyskusję z udziałem ekspertów, opierając się na przedstawionych informacjach o działaniu komisji rządowej. Sytuacja jest jasna. Skutki awarii zostały opanowane, podjęto odpowiednie działania w kraju, jak i w skali międzynarodowej. Spodziewać się należy właściwych i racjonalnych poczynań we wszystkich krajach.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZbigniewPuzewicz">W wyniku prowadzonych badań ustalono, że skutki zwiększonego promieniowania nie mają istotnego znaczenia z punktu widzenia zdrowia całego społeczeństwa. Mamy natomiast do czynienia z pewnym psychicznym wstrząsem społecznym. Powstały wątpliwości czy, obowiązujące przepisy są dostosowane do potrzeb? Czy nie należałoby dokonać nowelizacji prawa atomowego? Po rozważeniu różnych aspektów zaistniałej sytuacji można stwierdzić, że taka nowelizacja nie jest potrzebna, trzeba natomiast przygotować grunt do działań specjalnych, niezbędnych w sytuacjach awaryjnych. Z tego punktu widzenia potrzebne jest wydanie dodatkowych rozporządzeń zmierzających w kierunku zabezpieczenia się przed awariami urządzeń jądrowych i ich skutkami. Muszą powstać szczegółowe plany postępowania awaryjnego dla elektrowni jądrowych i obszarów, na których wystąpi zagrożenie wzmożonym promieniowaniem. Problem ten należy również szczegółowo rozpatrzyć z punktu widzenia medycyny i postępowania profilaktycznego i neutralizującego w przypadkach zagrożeń lub skażeń.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Znaczna grupa problemów dotyczy budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Żarnowcu i następnej. Chodzi tu przede wszystkim o ustalenie szczegółowych kryteriów i postawienie ostrych wymagań przed inwestorami, a także specjalną kontrolę wykonywania zaleceń służących bezpieczeństwu budowy i przyszłej eksploatacji. Musimy rozwiać wszelkie niepokoje w rodzaju tych, które przedstawili w petycji do Sejmu mieszkańcy Białegostoku. Konieczne jest powtórne rozpatrzenie rozwiązań projektowych i wykonawczych budowanej elektrowni jądrowej.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#ZbigniewPuzewicz">Z zadowoleniem przyjąć należy fakt aktywnego udziału Polski w pracach Międzynarodowej Agencji Atomowej. Przekazaliśmy jako pierwsi pomiary stwierdzonych skażeń, uczestniczymy efektywnie w pracach związanych z przeciwdziałaniem skutkom awarii. Zapowiedziane konwencje międzynarodowe zostaną zapewne szybko podjęte w trosce o wspólne bezpieczeństwo i będą miały istotne znaczenie dla prawidłowego rozwoju energetyki jądrowej. Rozwój tej energetyki jest konieczny. Nie możemy zostać samotną wyspą bez tej energii. Musimy więc odpowiednio zabezpieczyć produkcję i użytkowanie energii jądrowej.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#ZbigniewPuzewicz">W imieniu komisji dziękuję ze udział w posiedzeniu członkom komisji rządowej, ministrom i specjalistom, którzy udzielali wyjaśnień i którzy nadal pracować będą nad umacnianiem systemu stosownych i potrzebnych zabezpieczeń.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>