text_structure.xml 59.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 28 stycznia 1986 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Puzewicza (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację NIK o wynikach kontroli stanu wykonania uchwały nr 180 Rady Ministrów z dnia 12 grudnia 1983 r. w sprawie zamówień rządowych na realizację szczególnie ważnych zadań z zakresu rozwoju nauki i techniki;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- treści i formy pracy komisji w IX kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: dyrektor Zespołu Nauki i Postępu Technicznego NIK Czesław Dąbrowski oraz przedstawiciele Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu wykonania uchwały nr 180 Rady Ministrów z 12 grudnia 1983 r. w sprawie zamówień rządowych na realizację szczególnie ważnych zadań z zakresu nauki i techniki przedstawił dyrektor Zespołu Nauki i Postępu Technicznego NIK - Czesław Dąbrowski:</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">W minionej kadencji w Sejmie i komisji zajmującej się problemami postępu technicznego wielokrotnie rozpatrywano sprawy stymulowania rozwoju nauki i techniki, w tym także system zamówień rządowych na realizację szczególnie ważnych z punktu widzenia gospodarczego zadań z tego zakresu. Nowy system wprowadzony na mocy uchwały Rady Ministrów miał w swoich założeniach zwiększyć możliwości oddziaływania państwa na wdrażanie do praktyki gospodarczej najważniejszych osiągnięć naukowo-badawczych i technicznych, wykraczających poza sferę interesów bądź skalę możliwości finansowych poszczególnych przedsiębiorstw. Drogą osiągnięcia tego celu miało być powierzanie na warunkach umowy jednostkom gospodarczym zadań określonych przez rząd, zaś głównym czynnikiem skłaniającym te jednostki do zawierania umów, miały być korzystne warunki oferowane przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Zgodnie z postanowieniami uchwały nr 180 zamówieniami rządowymi miały być objęte przede wszystkim pilne zadania o charakterze wdrożeniowym, mające kluczowe znaczenie dla poprawy stanu i dalszego rozwoju gospodarki narodowej. Tylko w szczególnych przypadkach przedmiotem zamówienia rządowego miały być prace badawcze. Mimo tak wyraźnie sprecyzowanego charakteru zamówienia rządowego, wśród 201 zadań ujętych w CPR na 1984 r. i przewidzianych do objęcia zamówieniami rządowymi, umieszczono aż 100 zadań o charakterze wyłącznie naukowo-badawczym. Wśród tych zadań naukowo-badawczych tylko 21 miało jednoznacznie sprecyzowaną kontynuację wdrożeniową.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Kontrole NIK wykazały, iż na 100 zadań naukowo-badawczych jedynie dla 24 generalnymi wykonawcami określono przedsiębiorstwa produkcyjne, w pozostałych przypadkach wykonawcami zamówień miały być jednostki zaplecza naukowo-badawczego. Zwrócić trzeba uwagę, że uchwała nr 180 stanowi, iż generalnym wykonawcą zamówienia rządowego powinno być przede wszystkim przedsiębiorstwo państwowe, należące do gałęzi produkcji właściwej z punktu widzenia przedmiotu zamówienia, posiadające odpowiedni potencjał materialno-techniczny i kadrowy.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Jakkolwiek do 31 grudnia 1984 r., a więc po roku obowiązywania postanowień uchwały nr 180, dla ujętych w CPR 201 zadań udało się określić 179 generalnych wykonawców, to jednak umów generalnych na realizację zamówień rządowych podpisano w tym okresie jedynie 2, co stanowi 1% ogółu zadań, zaś umów przedwstępnych zaledwie 23, co stanowi 11,4% ogółu zadań. Z danych tych wynika, że do końca 1984 r. prawie wszystkie zadania ujęte w CPR na ten rok nie były realizowane w trybie zamówień rządowych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">W uchwale nr 180 określono podstawowe zasady funkcjonowania zamówień rządowych, stwierdzając równocześnie, że rodzaj i wysokość preferencji w zakresie uzyskiwania kredytów bankowych, ulg w podatku dochodowym, ulg dotyczących obciążeń na rzecz PFAZ oraz zasad udzielania dotacji na spłatę kredytów inwestycyjnych określą odrębne przepisy. Do czasu przeprowadzania kontroli wymienione preferencje nie były jednakże urzeczywistnione. Według opinii organów zamawiających stosowanie w praktyce preferencji przewidzianych dla realizatorów zamówień rządowych utrudnił brak jednoznacznych odniesień i powiązań istniejących regulacji prawnych z systemem zamówień rządowych. Uchwała nr 180 odsyłała te regulacje do odrębnych przepisów, które nie były wydane.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Sprawy dotyczące zasad doboru zadań przewidzianych do objęcia zamówieniami rządowymi oraz ustalania organów zamawiających powinny być regulowane w trybie odpowiednich zarządzeń Komisji Planowania przy Radzie Ministrów oraz MNSzWiT. Jednakże mimo 7-miesięcznego okresu konsultowania i przygotowywania uchwały nr 180, nie zadbano o wydanie ich w terminie zapewniającym właściwe przygotowanie i wdrożenie instytucji zamówień rządowych.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Dopiero po 10 miesiącach od wydania uchwały nr 180 przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów wydał zarządzenie regulujące zasadniczą dla systemu zamówień rządowych kwestię określenia kryteriów i zasad doboru zadań do zamówień rządowych z zakresu nauki i techniki. W tej sytuacji nie tylko wykaz zadań przewidzianych do objęcia zamówieniami rządowymi z zakresu nauki i techniki umieszczony w CPR na 1984 r., ale również wykaz umieszczony w CPR na 1985 r. sformułowane zostały bez zastosowania kryteriów specyficznych dla zamówień rządowych. To była jedna z zasadniczych przyczyn, która spowodowała, że system zamówień rządowych, który miał stanowić zasadniczy czynnik stymulowania postępu naukowo-technicznego, nie został w praktyce urzeczywistniony i nie przyniósł spodziewanych rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Organy zamawiające nie zapewniły również właściwego rozpoznania i przygotowania propozycji zadań do objęcia w 1984 r. zamówieniami rządowymi z dziedziny nauki techniki. Często warunki i zakres realizacji zadań, a także ich aktualny stan rozpatrywano i ustalano jedynie na podstawie rozmowy telefonicznej lub telexu. Ten sposób postępowania, powtarzający się w zasadzie w działalności wszystkich kontrolowanych organów zamawiających doprowadził w konsekwencji do opracowania wykazu, w którym znalazł się szereg zadań przypadkowych, zarówno o niewielkim ładunku postępu i lokalnych efektach, jak też zadań obciążonych poważnymi uwarunkowaniami wymagających często strategicznych decyzji Prezydium Rządu czy też uzgodnień międzynarodowych (np. w przypadku zadań związanych z wykorzystaniem energii atomowej, czy dotyczących systemu środków techniki komunikacyjnej).</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Wyrazem niewłaściwego rozpoznania rzeczywistych potrzeb społeczno-gospodarczych oraz dużej przypadkowości w doborze i selekcji zadań ujętych w wykazie zamówień rządowych z dziedziny nauki i techniki na 1984 r. było umieszczenie w nim wielu zadań, z których realizacji musiano następnie zrezygnować ze względu na brak zapotrzebowania na efekty i wdrożenia lub niezbędny dla ich realizacji wysoki import surowcowy i kooperacyjny. Realizacja szeregu zadań przewidzianych w zamówieniach rządowych nie została podjęta ze względu na poważne uwarunkowania, zwłaszcza inwestycyjne, w niedostatecznym stopniu rozpoznane i zbilansowane na etapie formułowania wykazu zamówień rządowych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Planowane do objęcia zamówieniami rządowymi wdrożenia niektórych zadań nie mogły być podjęte ze względu na nieuzyskanie zadowalających wyników poprzedzających je prac naukowo-badawczych. Stan ten był w niedostatecznym stopniu brany pod uwagę przy formowaniu wykazu zamówień. Z tych względów zaniechano wielu prac wdrożeniowych. Wśród zadań przewidzianych do objęcia zamówieniami rządowymi umieszczono w 1984 r. także zadania już wcześniej objęte preferencjami z tytułu ich realizacji w ramach postanowień aktów prawnych, niż uchwała nr 180. Nasuwa to wątpliwości co do celowości obejmowania tych zadań preferencyjnym działaniem systemu zamówień rządowych w zakresie nauki i techniki. Ze względu na wysoki stopień zaawansowania i często niewielkie nakłady niezbędne do ich realizacji, niektóre z tych zadań nie wymagały objęcia zamówieniami rządowymi. Były to często zadania już bliskie zrealizowania i cały system raczej utrudniał niż sprzyjał zakończeniu ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Ogólnie w kontrolowanych ministerstwach i centralnych urzędach, pełniących funkcję organów zamawiających, stwierdzono opieszałą i nie w pełni konsekwentną realizację obiektów zwłaszcza w zakresie koordynacji i nadzoru. Ustalono także, że w czasie kontroli żaden z organów zamawiających nie organizował przewidzianych postanów leniami uchwały rządowej przetargów czy też konkursów na wykonanie zamówień rządowych. Proces przygotowywania i uzgadniania umów przedwstępnych i generalnych na realizację zamówień rządowych trwał często ponad pół roku.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Przedstawione komisji bardzo krytyczne uwagi NIK nie zmierzają w kierunku podważenia celowości systemu zamówień rządowych. Przeciwnie - system ten ma szanse urzeczywistnienia tych zadań, które sformułowano w założeniach uchwały rządowej. Realizacja tych zamierzeń musi być jednak zdecydowanie inną, odpowiadać warunkom i potrzebom. Konieczne jest podjęcie działań, doskonalących system zamówień rządowych w zakresie nauki i techniki.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">W świetle ustaleń kontroli szczególnie istotne jest doprowadzenie do jednoznacznego sprecyzowania prawno-organizacyjnych zasad systemu zamówień rządowych, zwłaszcza w zakresie warunkujących działania tego systemu preferencji ekonomicznych dla realizatorów zamówień. Ważne jest, aby preferencje te stanowiły skuteczną zachętę do przyjmowania konkretnych zobowiązań wobec państwa, a jednocześnie umożliwiły ich pełną i terminową realizację. Nieodzowne jest również jednoznaczne określenie zasad racjonalnego i efektywnego stosowania preferencji przez organy zamawiające. Taki system w ogólnych założeniach istnieje, ale nie do tego stopnia, aby mógł być w praktyce wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Szczególnie niepokojące jest to, że w zamówieniach rządowych umieszcza się zadania już zrealizowane lub takie, na które nie ma zapotrzebowania, bądź też takie, na które brak środków realizacyjnych. Dla uniknięcia powielania decyzji, zwłaszcza preferencyjnych oraz skoncentrowania priorytetu na zadaniach szczególnie ważnych dla rozwoju gospodarczego, niezbędne jest odpowiednie powiązanie istniejących systemów zamówień rządowych, decyzji Prezydium Rządu oraz programów i problemów naukowo-badawczych oraz określenia zasad przepływu zadań z systemu do systemu przy zapewnieniu określonej hierarchii ich ważności.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Na jednym z ostatnich posiedzeń Rady Ministrów przyjęto nową uchwałę w sprawie zamówień rządowych w zakresie nauki i techniki, w której zapewne uwzględnione zostały uwagi zgłoszone przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Problem omówiony w informacji NIK jest niezwykle ważny. Przedstawiona konfrontacja obowiązujących przepisów i ustaleń z istniejącym systemem faktycznym nie wypadła zadowalająco. Wyniki pokontrolne powinny być poparte odpowiednim dezyderatem naszej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyGoliński">Spośród 201 zadań objętych zamówieniami rządowymi, zbadano 106. Czy były to zamówienia wybrane z jakiegoś merytorycznego punktu widzenia, czy też kontrolowano przypadkowo i wybiórczo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyLutomski">W ramach 201 zadań objętych zamówieniami rządowymi, 71 dotyczyło eksportu i racjonalizacji importu. Czy w zakresie tej problematyki znany jest jakiś bilans efektów, czy coś osiągnięto dzięki zamówieniom rządowym dotyczącym tej sfery działalności badawczo-rozwojowej i wdrożeniowej?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyLutomski">Czy Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń prowadzi działania w kierunku udoskonalenia systemu zamówień rządowych w zakresie nauki i techniki, które pozwoliłyby na uniknięcie tych błędów, jakie zostały dotychczas popełnione?</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyLutomski">We wnioskach, którymi zakończona jest informacja pokontrolna NIK stwierdza się m.in. brak koordynacji między istniejącymi obecnie systemami tworzenia i wdrażania postępu technicznego. Jak odnosi się do problemu koordynacji Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń, jak proponuje się doskonalić system kontroli zamówień rządowych w zakresie nauki i techniki? W informacji NIK zwrócono uwagę na wiele mankamentów m.in. brak właściwej hierarchizacji potrzeb, przypadkowe formowanie zleceń i słabości kontroli efektów tych zamówień w sensie możliwości wykorzystania ich przez gospodarkę narodową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AntoniFoks">Do kogo przesłano wyniki pokontrolne i jaka jest reakcja na uwagi i wnioski przedstawione przez NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WalentyMaćkowiak">Czy wiadomo kto podpisywał konkretne zamówienia rządowe i kto odpowiada za kontrolę ich realizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanutaGrzywaczewska">Jaka była ogólna kwota przeznaczona na realizację 201 zamówień rządowych i ile z tego zostało wydatkowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#CzesławDąbrowski">Przedmiotem kontroli były raczej dobrane przypadkowo jednostki gospodarcze, chociaż uwzględniono zasadę, aby były to jednostki z różnych dziedzin i działów gospodarki. W typowaniu kierowano się do pewnego stopnia intuicją, ale także rangą zamówień.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#CzesławDąbrowski">W ramach zamówień żadnego zadania z zakresu racjonalizacji importu nie zrealizowano. Dane statystyczne nie pokrywają się tu z wynikami kontroli. Wiele prac naukowo-badawczych objętych zamówieniami podzieliło los innych, które nie zostały wdrożone i pozostały na półkach.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#CzesławDąbrowski">Z ustaleń pokontrolnych wynika, że nie ma dotychczas koncepcji na czym ma polegać koordynacja zadań w zakresie nauki i techniki. Podobnie nie ma jasności na czym ma polegać rozróżnienie między zamów leniami rządowymi a konkretnymi zadaniami ujętymi w programach rządowych. Powoduje to nakładanie się problemów, zadań i uzyskiwanych efektów.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#CzesławDąbrowski">Wnioski NIK skierowano do wszystkich jednostek kontrolowanych. Stwierdza się już pewne pozytywne oddźwięki w objętych kontrolą, placówkach naukowo-badawczych. Dotyczy to np. światłowodów. Z realizacją tego zadania były poważne trudności. Po kontroli podjęto pewne działania, które przyniosły pozytywne skutki w postaci zakończenia prowadzonych prac.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#CzesławDąbrowski">Odpowiedzialność ponosi ten, kto podpisywał zlecenia. Przyznam się, że tak szczegółowo sprawy nie badaliśmy. W Komisji Planowania zmieniło się wielu pracowników. Odpowiedzialność personalna jest bardzo nieklarowna, chociaż instytucjonalnie rysuje się ona jednoznacznie. Kontrolowane resorty wyciągną zapewne z tego wnioski, w tym również personalne.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#CzesławDąbrowski">Rola kontroli wewnętrznej w zakresie tego, co związane jest z zamówieniami rządowymi była trudna. Placówka badawcza realizująca takie zadania na podstawie uchwały nie miała jeszcze podpisanej umowy na zamówienie. W ogóle funkcjonowanie kontroli wewnętrznej w placówkach naukowych pod tym względem właściwie nie istnieje. Również w resortach to zagadnienie nie doczekało, się jeszcze rozwiązania. Być może, że podjęliśmy kontrolę nieco za wcześnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyMoszczyński">Urząd istnieje dopiero od roku, właściwie organizuje się jeszcze i doskonali swoje działanie w trudnych warunkach. Koncentrujemy się na planie 5-letnim a więc podstawowych kierunkach centralnego planu rozwoju nauki i techniki oraz mechanizmach służących realizacji tych zadań. Niemniej Urząd zajmując się tymi kluczowymi sprawami ma znajomość realizacji zamówień rządowych w latach 1984–1985, choć rozliczanie minionego okresu należy do innych organów. Podzielamy krytyczną ocenę zawarta w materiałach NIK oraz interpretację stwierdzonych faktów. O niepowodzeniu zadecydowały trzy podstawowe czynniki: wybór zadań, systemowe warunki ekonomiczne i prawno-organizacyjne oraz brak dostatecznej energii organów zamawiających.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyMoszczyński">Możliwości podejmowania zamówień rządowych wiążą się z modelem funkcjonowania gospodarki narodowej. Słaba chłonność gospodarki na innowacje jest sprawą od dawna znaną. W tej sytuacji zamówienia powinny otrzymać silne wsparcie przełamujące tę niechęć.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyMoszczyński">Przygotowana została nowa uchwała zastępująca uchwałę 180, uwzględniająca zarówno sprawy związane z doskonaleniem reformy, jak i nowy kształt władz zawiadujących sprawami nauki i techniki. Nowa uchwała kilka dni temu była rozpatrywana na posiedzeniu rządu. Niezależnie od tego Urząd przygotowuje dwa zarządzenia dotyczące wykonywania zamówień rządowych. Dokonano już pewnych posunięć, które powinny sprzyjać podejmowaniu zamówień. Np. rozporządzenie o ulgach podatkowych dla realizatorów zamówień po raz pierwszy przynosi ulgi, które można uznać za dostateczne. Ważnym czynnikiem wzmacniania pozycji przedsiębiorstw będą przepisy o centralnych funduszach rozwoju nauki i techniki, uchwalone niedawno przez Sejm. Ten akt tworzy np. centralny fundusz wspomagania wdrożeń, który powinien wzmacniać inwestycyjną siłę przedsiębiorstw wdrażających innowacje. Wydane też zostały akty zawierające rozwiązania dotyczące kredytowania takich przedsiębiorstw i zaopatrywania w niezbędne materiały.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyMoszczyński">Nasz Urząd będzie ustalał organy zamawiające i sprawował ogólną kontrolę nad zamówieniami, a także zajmował się ich koordynacją.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyMoszczyński">O realizacji zamówień rządowych decyduje - jak już wspomniałem model funkcjonowania gospodarki narodowej, a więc zasady reformy gospodarczej. Należałoby się więc bliżej przyjrzeć np. zasadom kredytowania. Tematem, który oczekuje na podjęcie, jest też wartościowanie produkcji. Niezależnie od prac dotyczących systemu, Urząd wyselekcjonował 260 tematów na przyszłą 5-latkę, w których należałoby zastosować zamówienia rządowe. Będzie to przedmiotom odrębnej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyLutomski">Chciałem zacząć od oceny krytycznej. Po raz pierwszy w mojej karierze poselskiej materiały NIK mnie nie zadowalają. Są one powierzchowne, fragmentaryczne, a wnioski z nich dosyć enigmatyczne.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyLutomski">Wszyscy stwierdziliśmy przy okazji debaty nad budżetem, że odczuwamy ogromny nadmiar słusznych celów społecznych. Podwyżka rent i emerytur pochłonęła wszystkich nakładów przeznaczonych na cele społeczne. Domagaliśmy się więc wypracowania dodatkowych środków, aby wiele z tych ważnych celów można było zaspokoić. Tymczasem dowiadujemy się dzisiaj o beztroskiej wręcz rozrzutności. Bez rozeznania potrzeb gospodarczych podpisuje się zlecenia na badania, zaś wszystkie zrealizowane zadania badawcze nie są wdrażane, bo jak się okazuje, nie było takich potrzeb. Przykładem mogą być blachy, których stocznie nie potrzebują. Na opracowanie dwóch antyimportowych leków wydatkuje się pieniądze, ich produkcja ma być uruchomiona w latach. 1984–1986, tymczasem Stargardzkie Zakłady Farmaceutyczne odraczają to do roku 1990, na skutek „niewłaściwego rozeznania tematu”. Proszę mi powiedzieć co się za tym kryje? W roku 1985 wydaje się na te leki pół miliona dolarów, a przemysł nie kwapi się z uruchomieniem ich produkcji. Podejrzewam, że ministerstwo wiedziało czego chce, a przedsiębiorstwo odżegnało się od tej produkcji, tylko pytanie, z jakich powodów.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyLutomski">Gdybym powiedział wyborcom o tym co tutaj słyszę, to zapytaliby mnie - co zrobiłem. Kto kontrolował powiązania między realizatorami zadań i kto zadania te miał wdrażać? Często tak się dzieje, że jednostka badawcza nie ma żadnego pojęcia o warunkach wdrażania pomysłu. Najchętniej używa się więc zagranicznych odczynników i aparatury, co potem stwarza bariery we wdrażaniu. Być może leki te zostały opracowane, lecz nie dla techniki, jaką dysponują zakłady w Stargardzie. Ktoś jednak za tę sytuację powinien odpowiadać. Myślę, że powinniśmy przygotować dezyderat i skierować go do wicepremiera Zbigniewa Szałajdy. Należałoby przesłać ten materiał i wyrazić niepokój, że wnioski z tej sytuacji mają charakter tylko instytucjonalny i dosyć ogólnikowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">W dużej mierze nie zgadzam się z moim przedmówcą - przypominam temat naszego dzisiejszego posiedzenia. Na 200 tematów wymienionych w uchwale 180, zostały zawarte tylko dwie umowy. Tylko o tym z prawnego punktu widzenia powinniśmy mówić. Stanowi to zaledwie 1%. Oczywiście powinniśmy powiedzieć, że uchwała nie jest realizowana. Dopiero jednak wtedy, gdy jest zawarta umowa, przedsiębiorstwo stawia w niej warunki realizacji i dopiero na tej podstawie można je realizować. Przypominam § 8 ust. 1 uchwały, gdzie mowa o obowiązkach i prawach organu zamawiającego i wykonującego zamówienie. Należy warunki te brać pod uwagę, w przeciwnym razie Musielibyśmy dyrektora przedsiębiorstwa podejmującego tylko zobowiązania traktować jako samobójcę.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">Wyniki tej kontroli można by opisać na dwóch stronach przedstawiając zresztą te same wnioski.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">Beztroska organów zarządzających jest rzeczywiście w tym przypadku szokująca. Powinniśmy wystąpić z generalną krytyką tego rodzaju uchwał, które są jedynie szczątkowym rozwiązaniem prawnym. Jeśli rozpatrujemy zagadnienia szczególnie ważne dla gospodarki narodowej, a takie zadania zawiera przecież uchwała, to zadania te muszą mieć zapewnione środki i to w całym cyklu B+R+W. W przemyśle elektronicznym, ważnym przecież niezwykle dla gospodarki narodowej, gdy zorientowaliśmy się we fragmentaryczności tych rozwiązań - wycofaliśmy się z zamówień.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">Wnioskuję, żeby zdecydowanie krytycznie oceniając działania organów centralnych, poprosić ministra K. Totta, aby przedstawił nam jak obecnie wygląda ten mechanizm. Rok 1985 należy uznać za stracony. Był to rok „niczyj”, trwała bowiem reorganizacja administracji centralnej w tej dziedzinie. Powstaje jednak pytanie, czy obecna sytuacja jest inna, niż w omawianym okresie. Proponuję odbyć w trzecim kwartale posiedzenia zarówno na temat zamówień rządowych, jak i centralnych planów badawczo-rozwojowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RudolfMichałek">Poseł J. Lutomski odniósł się do tych dwóch umów, w których wydatkowane pieniądze nie doprowadziły do wdrożeń. Nie powinniśmy przez to rozumieć, że rzecz się miała podobnie w przypadku wszystkich 200 zamówień. Kierujemy nasz postulat pod adresem nowego Urzędu. Urząd zaś znajduje się nadal w stanie organizacji. Zgodziliśmy się, że w czerwcu minister K. Tott przedstawi nam zasady koordynacji zamówień.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#RudolfMichałek">Ciągle obwiniamy się nawzajem za brak wdrożeń. Nauka odcina się od tego. Cierpimy na brak odpowiedniego systemu wdrożeń, Należy zwrócić uwagę, że uchwała zapadła w końcu 5-latki. Wszystkie przedsiębiorstwa wdrażają reformę gospodarczą, ingerencja w ich sprawy jest więc trudna. Przedsiębiorstwa te znajdując się w nowej sytuacji boją się podejmować innowacji. Przerażają je dokonujące się zmiany. Poseł M. Frącki słusznie proponuje, aby zostawić już to, co za nami, lecz przyjrzeć się sytuacji w nowej 5-latce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyGoliński">Nie jestem profesjonalnie związany z systemem badań i wdrożeń, mam jednak w tych sprawach pewne swoje doświadczenie. Z moich doświadczeń terenowych wynikają niezbyt optymistyczne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyGoliński">Wydawało mi się, że do realizacji wyjątkowych zadań powinny służyć wyjątkowe środki i że należy do tego przykładać wyjątkową staranność. Po przejrzeniu tych materiałów zostałem jednak sprowadzony na ziemię. Brak tu nawet staranności przeciętnej. Powstaje więc kwestia oceny stanu, który rozpatrujemy. Myślę, że jeśli rok 1985 został zmarnowany, to nie powinniśmy zmarnować naszego posiedzenia, lecz wyrazić w tej sprawie surową ocenę.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyGoliński">W przeciwieństwie do jednego z moich przedmówców uważam, że materiały NIK są pełne. Obnażyły one wszelkie braki wdrażania uchwały nr 180. Jeśli natomiast mam uwagę krytyczną, to tylko do tego, że została osłabiona ich siła przez sformułowanie zbyt łagodnych wniosków. W jednym z nich proponuje się wzmożenie nadzoru nad organami zamawiającymi. Przecież chodzi tu o organy centralne, kto więc ma je nadzorować? Potrzebne są wnioski dotyczące polityki kadrowej w tej dziedzinie. Nie można tu pominąć odpowiedzialności personalnej. Nasza komisja powinna to mocno zaakcentować. Materiały te dowodzą ogromnej beztroski i demoralizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzyGoliński">Nasuwa się uwaga, że postęp techniczny, a właściwie wszelki postęp, nie powinien być czymś co kosztuje, lecz tym na czym się zarabia. Ulgi i preferencje będą bodźcem dla przedsiębiorstw, ale powinny być one zainteresowane przede wszystkim zarobkami wynikającymi z innowacyjności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamHeba">Dlaczego rozwiązania nowatorskie nie znajdują zastosowania w przemyśle? Dwa są tego zasadnicze powody. O jednym była już tutaj mowa w wystąpieniu posła J. Lutomskiego. Jest to niedostosowanie rozwiązań nowatorskich do możliwości technicznych przedsiębiorstw. Drugi powód - to brak opłacalności wdrażania nowości dla wszystkich kontrahentów. Bez rozwiązania tych problemów nie może być mowy o postępie. Preferencji na etapie wdrażania, to obecnie jedyny czynnik, który może skłaniać do podjęcia ryzyka innowacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EdwardKowalczyk">Wszelka analiza sytuacji nauki jest niezmiernie trudna, każda dziedzina bowiem ma swoją specyfikę. W jakim kierunku powinny iść wnioski komisji? Powinna istnieć podaż badań naukowych i to z pewnym nadmiarem. Powstaje tylko problem, jaki ma być ten nadmiar i jakie mają być jego koszty. Na całym świecie podejmuje się badania i w ogóle wszelką twórczość nie oglądając się na to, czy sprawy uzyskania odpowiednich rezultatów są dopięte na ostatni guzik. Jest to problem ryzyka badaczy. Oni również powinni zabiegać, i to z całą mocą, o realizację swoich pomysłów. Trzeba się zastanowić w jakim zakresie stosować przymus w polityce naukowej. Zamówienia rządowe są wszakże pewną formą przymusu. Ile więc środków przeznaczyć na ten cel, a ile na działaniu mechanizmów, które w dziedzinie wynalazczości określa się często obrazowo jako „pompę ssącą”.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#EdwardKowalczyk">Problem zamówień powinien być sprzęgnięty z naszą sytuacją kryzysową. Chociaż Polska leży na kredzie, importujemy kredę do wyrobu kosmetyków, a nawet na potrzeby szkół. Nikt nie chce się podjąć tematu oczyszczania kredy, którą można by wydobywać i uzdatniać w kraju. Może tych zamówień powinno być mniej, ale powinny być zapewnione wszelkie warunki niezbędne dla ich realizacji. Powstaje jednak wtedy problem wyboru. Jako członek rządu byłem świadkiem jak wyglądał ten problem i odpowiedzialność dotycząca sprawy „Berlieta”. Otóż wielu naukowców i ekspertów forsowało tę decyzję. Okazuje się więc, że należałoby chyba stworzyć dwa poziomy ekspertyz, tak jak się to dzieje w USA, gdzie są eksperci od ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#EdwardKowalczyk">Trzeba dopracować się takich mechanizmów, aby w tematach, strategicznych, które zostały wytypowane, wymusić realizację. Trzeba się więc zdecydować na konieczny obszar „przymusu”. Pewne decyzje strategiczne należy wymusić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławSerwiński">Każdy z nas ma swoje poglądy na poruszane sprawy. W VIII kadencji mieliśmy ogromne kłopoty z licencjami. Przypomina mi to obecną dyskusję. Mówimy, że rok 1984 nie sprzyjał współdziałaniu nauki z przemysłem. Poprzedziły go jednak lata 1981–1983. Rok ten stanowił więc próbę odbudowy zerwanych więzów. Po uchwale czekaliśmy 10 miesięcy na zarządzenia wykonawcze. Wyciągnijmy więc wnioski z naszej dyskusji i bądźmy w kontakcie z Urzędem Nauki, Postępu Technicznego i Wdrożeń. Wykorzystajmy te wnioski dla lepszej kontroli sytuacji w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MieczysławSerwiński">Forsuje się ostatnio problemy biochemii i biotechnologii. Nie byliśmy zaawansowani w tych dziedzinach. Kiedy powstały możliwości popierania tego kierunku, nie ma w kraju ośrodka, który by się na tym nie znał. Uważam jednak, że w taki sposób nie można rozdzielać pieniędzy. Powinniśmy je powierzać tylko tym, którzy mogą wylegitymować się w tej dziedzinie osiągnięciami a nie tym, którzy jedynie wyciągają rękę po pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MieczysławSerwiński">Kredę możemy produkować w kraju, lecz minister przemysłu chemicznego potrzebuje na ten cel 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MieczysławSerwiński">Skoro mówi się tutaj o przymusie, to możemy brać pod uwagę tylko przymus ekonomiczny.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MieczysławSerwiński">Uważam, że temat referowany przez posła J. Lutomskiego, dotyczący nieuruchomienia produkcji leków, powinien być bliżej zbadany.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MieczysławSerwiński">Czy stać nas na dotowanie wszystkich zagadnień interesujących naukę? Odpowiedzi na to pytanie udzieliła PAN. Istnieją dwa możliwe rozwiązania: albo pokryć cały obszar badań równomiernie niewielkimi nakładami, albo skoncentrować nakłady na wybranych kierunkach. Nie stać nas raczej na to pierwsze rozwiązanie. Pamiętać jednak należy, że w nauce bywa tak, iż dziedziny niedoceniane i niedoinwestowane rokują nagle ogromne nadzieje.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MieczysławSerwiński">Czy wszyscy eksperci byli obiektywni w opiniowaniu tematów - oczywiście - nie. Każdy reprezentuje konkretne zainteresowania. Jeśli jednak Urząd zaangażował do opiniowania parę tysięcy osób, to myślę, że zrobił co mógł. Ponieważ zespoły opiniujące były duże, ich opinie miały więc charakter obiektywny, bądź do niego zbliżony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AntoniFoks">Powinniśmy panującą do tej pory sytuację ocenić negatywnie. Potrzebne jest tworzenie mechanizmów ekonomicznych i organizacyjno-prawnych, które by pozwalały zamówienia rządowe stosować z powodzeniem. Nasuwa się też refleksja, że ten kto wydaje uchwałę powinien jako pierwszy kontrolować jej realizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławUrban">Na podstawie materiału NIK trzeba dokonać analizy metody wyboru zadań, sposobu ich zlecenia, mechanizmów realizacji i wdrożeń. Wszędzie mamy do czynienia z uchybieniami. O ile chodzi o wybór zadań, to okazuje się, że nie obyło się bez stronniczości. Preferencjami powinny być objęte tematy służące produkcji antyimportowej i mieszczące się w obrębie najważniejszych kierunków postępu naukowo-technicznego. Zamówienia rządowe ze względu na towarzyszące im preferencje i ulgi powinny być zlecane w inny sposób. Np. można by wykorzystać instytucję przetargów, tak jak to się dzieje w krajach zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławUrban">Nie wiem, czy mam rację, ale odnoszę wrażenie, że w dotychczasowej praktyce zlecenia okryte są pewną tajemniczością. Oczywiście nie neguję potrzeby zachowania tajemnicy co do niektórych tematów, ale tylko niektórych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławUrban">Brak nam skutecznego systemu wdrożeń. Ustalając temat powinno się mieć wizję wdrożenia. Zadanie to powinno obciążać jednostkę przyjmującą zlecenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WalentyMaćkowiak">Uważam, że Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń powinien swoje propozycje co do zamówień rządowych przygotować już w I kwartale br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Informacja NIK była bardzo pożyteczna. Poznaliśmy dzięki niej stan realizacji zamówień rządowych. Przedstawione wnioski powinny przyczynić się do uniknięcia błędów w przyszłości. Poseł J. Lutomski zgłosił wniosek, aby Komisja wystąpiła do wicepremiera Z. Szałajdy z odpowiednim dezyderatem. Inne wnioski dotyczyły spraw odpowiedzialności personalnej, gdyż problem odpowiedzialności za zaistniałą sytuację nie jest dostatecznie jasny. Proponuję więc aby odnieść te wnioski do ogólnego problemu rozliczenia minionego 5-lecia w zakresie postępu naukowo-technicznego. Nasze wnioski muszą mieć charakter uogólniający i dotyczyć również odpowiedzialności za zlecone badania i ich wdrożenie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Upoważniono prezydium Komisji do opracowania dezyderatu w sprawie realizacji zamówień rządowych i skierowanie go do wicepremiera Z. Szałajdy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewPuzewicz">W kolejnym punkcie obrad komisja omówiła treści i formy swej działalności w IX kadencji Sejmu na tle planu pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewPuzewicz">Plan pracy komisji opracowany został przez prezydium w oparciu o wstępne dyskusje członków prezydium z Prezydium Sejmu. Poza odbyciem dyskusji nad sprawozdaniem z wykonania NPSG na lata 1983–1985 i budżetu państwa w 1985 r. w lipcu oraz rozpatrzeniem projektu NPSG na lata 1986–1990 we wrześniu przewiduje się w najbliższym czasie rozpatrzenie i przyjęcie projektu ustawy prawo atomowe, omówienie zasad rekrutacji na studia wyższe oraz zamierzeń w tym zakresie. Proponujemy przyprowadzenie oceny efektywności zagranicznych wyjazdów naukowych w latach 1980–1985, omówienie działalności szkół wyższych na rzecz realizacji programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, dokonanie analizy stanu informacji naukowo-technicznej w kraju oraz zapoznanie się z problemem jakości wyrobów przemysłowych na tle obowiązujących instrumentów prawnych i ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZbigniewPuzewicz">Postanowiliśmy podjąć szczególnie ważny problem oceny mechanizmów sterowania nauką i postępem technicznym w warunkach reformy gospodarczej a także dokonać oceny stanu realizacji reformy, ze szczególnym uwzględnieniem procesów innowacyjnych i wdrożenia postępu naukowo-technicznego w gospodarce. Są to zagadnienia szczególnie istotne zarówno dla rozwoju nauki i techniki, jak i rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#ZbigniewPuzewicz">Zgodnie z sugestią Prezydium Sejmu funkcje kontrolne Sejmu w nowej kadencji powinny się koncentrować przede wszystkim na ocenie skuteczności uchwalonych ustaw sejmowych. Dotyczy to również naszej komisji i stawia przed nami określone zadania.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#ZbigniewPuzewicz">Jakie powinniśmy przyjąć formy pracy? Punktem wyjścia do wszelkich naszych działań powinny być rzetelne informacje o stanie realizacji ustaw. Nasza dzisiejsza dyskusja wykazała, że wnikliwe informacje i obszerne materiały NIK pozwoliły nam zapoznać się ze stanem wykonania ważnej uchwały Rady Ministrów. Naświetlone zostały również ogólne uwarunkowania stosowania zawartych w tej uchwale postanowień, jak też stwierdzone uchybienia. Wiąże się z tym istotny problem odpowiedzialności za przestrzeganie zasad, ustaleń i przepisów zawartych w aktach normatywnych.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#ZbigniewPuzewicz">Powinniśmy rozważyć problem czy wydane dotychczas ustawy w sposób rzeczywisty stymulują postęp naukowo-techniczny. Jaki jest ich zasięg i skuteczność, czy tworzą spójny system stymulowania koordynacji i wdrażania osiągnięć prac naukowo-badawczych oraz wynalazków.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#ZbigniewPuzewicz">Zakres działalności naszej komisji, jest bardzo szeroki i obejmuje wszystkie problemy występujące w całej sferze organizacji i funkcjonowania nauki i techniki w kraju. Dla ich wnikliwego rozpatrywania potrzebne są szczegółowe informacje i materiały przeglądowo. Należałoby się zastanowić nad formą uzupełniania tych informacji i ocen przez specjalistów i ekspertów sejmowych. Jest to szczególnie istotne przy rozpatrywaniu problematyki funkcjonowania mechanizmów stymulowania zaplecza badawczo-rozwojowego i naukowo-technicznego w warunkach aktualnej działalności przedsiębiorstw jakie ukształtowała dotychczas sfera gospodarcza. Trzeba ustalić przyczyny, dla których przedsiębiorstwa nie chcą wdrażać innowacji i wykazują małe stosunkowo zainteresowanie postępem technicznym. Trzeba dokonać oceny metod wiązania zainteresowań ekonomicznych przemysłu stworzeniem i wdrażaniem nowości naukowo-technicznych. Prawidłowe rozwiązywanie problemów postępu naukowo-technicznego w systemie reformy gospodarczej jest tematem kluczowym.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#ZbigniewPuzewicz">Innym problemem generalnym jest cenotwórstwo. Obecny system cen nie stwarza szans, abyśmy mogli w szerokim zakresie i z pożytkiem dla rozwoju społeczno-gospodarczego wykorzystywać możliwości postępu naukowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#ZbigniewPuzewicz">Kolejnym złożonym problemom jest stworzenie centralnych programów prac naukowo-badawczych i badawczo-rozwojowych. Tworzone plany badań mają dotychczas charakter dość przypadkowy, są zbiorem życzeń, niezupełnie odpowiadają temu co jest potrzebne gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#ZbigniewPuzewicz">Kolejną kwestią są sprawy związane z przygotowaniem i przeprowadzeniem przemian strukturalnych w gospodarce. Mamy pewne gałęzie przemysłu tradycyjne i rozwinięte, z których trudno jest rezygnować a z drugiej strony opracowywany jest program restrukturyzacji, który ma stać się bazą naszych poczynań jeśli jest on realny. Na tym tle należałoby omówić spójność zamierzeń zmian strukturalnych z planem badań, z działalnością placówek naukowo-badawczych.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#ZbigniewPuzewicz">Stąd wynika następny problem. Jakie są warunki rozwoju nauki i techniki w aktualnej sytuacji kraju? Czy sporządzane plany społeczno-gospodarcze, roczne i wieloletnie zgodne są z zamierzonymi zmianami, których mamy dokonać w strukturze naszej gospodarki? Jakie są możliwości realizacji tych zamierzeń?</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#ZbigniewPuzewicz">Niektóre kierunki jak informatyka, automatyka, robotyzacja, muszą być bezwzględnie rozwijane i to w tempie przyspieszonym, ponieważ bez tego żaden kraj w Europie nie będzie mógł egzystować. Trzeba ustalić czy dotychczasowe plany uwzględniają tę problematykę.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#ZbigniewPuzewicz">Następny problem to zespół mechanizmów systemowych tworzonych dla realizacji programów badawczo-rozwojowych i naukowo-technicznych, jak zamówienia rządowe, fundusze na rozwój nauki i techniki, ulgi podatkowe, polityka kredytowa itp. W zapleczu badawczo-rozwojowym a także w przedsiębiorstwach tworzony będzie fundusz efektów wdrożeniowych. Istnieje obawa, że fundusz ten w przedsiębiorstwach może służyć pozorowaniu badań i podejmowaniu rozwiązań mało efektywnych i nie innowacyjnych. Trzeba bacznie śledzić co dzieje się w tym zakresie w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#ZbigniewPuzewicz">Musimy mieć pełną jasność i udokumentowane dane o tym jaka jest sytuacja w zapleczu naukowo-badawczym. Wiadomo, że stan kadrowy w placówkach naukowo-badawczych nie jest stabilny a stan kadrowy personelu inżynieryjno-technicznego wręcz zły. W ciągu ostatnich lat tylko w placówkach naukowo-badawczych PAN liczba pracowników inżynieryjno-technicznych zmniejszyła się o połowę. Trzeba sobie uświadomić, że są to ludzie, którzy realizują pomysły i całą działalność wdrożeniową. Temu spadkowi trzeba energicznie i szybko przeciwdziałać. Z placówki naukowej, w której pracuję odszedł ostatni już inżynier-konstruktor, ponieważ różnice w płacach jakie można uzyskać w instytucjach i przemyśle sięgają 10 tys. zł. Następuje przechodzenie ludzi utalentowanych od prac podstawowych i badawczych do działań gospodarczych. Potrzebne są nam teraz ścisłe związki nauki i przemysłu, ale stan posiadania potencjału intelektualnego w placówkach naukowo-badawczych może okazać się niewystarczający. W tych sprawach trzeba wystąpić do Komitetu Nauki i Postępu Technicznego, aby podjąć wspólne starania dla powstrzymania tych bardzo niekorzystnych tendencji.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#ZbigniewPuzewicz">Do naszej komisji wpływają pisma i memoriały w wielu sprawach dotyczących działalności zaplecza naukowo-technicznego i warunków organizacyjnych i płacowych pracowników różnych działów tego zaplecza. Z federacji biur projektowych wpłynęło pismo w sprawie udziału biur projektowych we wdrażaniu postępu naukowo-technicznego. Sygnalizuje się w nim m.in. gwałtowny spadek stanu zatrudnienia w tych biurach oraz podkreśla się fakt, iż w Komitecie Nauki i Postępu Technicznego nie ma reprezentacji biur projektowych, chociaż spełniają one ważne funkcje w procesie postępu technicznego. W piśmie sygnalizuje się, iż federacja skierowała swoje uwagi już w maju do Urzędu Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń, ale dotychczas nie otrzymała żadnej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#ZbigniewPuzewicz">Inne pismo z Rady Naukowej Instytutu Postępu Problemów Informatyki PAN zwraca uwagę, iż w tezach na III Kongres Nauki Polskiej pominięto całkowicie zagadnienie informatyki. Rolnik ob. Izdebski przesłał do naszej komisji propozycje ustawowego zagwarantowania kredytów dla indywidualnych twórców pomysłów technicznych i wynalazków. Zgłoszono również propozycję zorganizowania z okazji 50-lecia PRL powszechnej wystawy krajowej osiągnięć przemysłu i techniki. Sprawy te powinny być przez nas rozpatrzone i zaopiniowane.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#ZbigniewPuzewicz">Powinniśmy merytorycznie i wnikliwie rozpatrzyć całokształt problematyki informacji naukowo-technicznej. Stan organizacyjny i efektywność działania są niezadowalające. Działa aktualnie ok. 5700 placówek, w tym 3700 bibliotek, 1800 ośrodków informacji i 200 bibliotek naukowych. Placówki te zatrudniają ok. 19 tys. pracowników, w tym nieco ponad 7 tys. z wyższym wykształceniem. Mimo dużego potencjału kadrowego istniejący system organizacyjny powoduje nie spełnianie przez ośrodki informacji stawianych im zadań. Problem informacji został w określonym stopniu prawidłowo rozwiązany właściwie tylko w medycynie. Wskazać trzeba również na niedostatki funkcjonowania informacji patentowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DanutaGrzywaczewska">Problem organizacji i funkcjonowania systemu informacji naukowo-technicznej jest bardzo istotny. To co dziś nazywamy bibliotekami nie odpowiada już aktualnym potrzebom. Nie spełnia swojej funkcji Centrum Informacji Naukowo-Technicznej i Ekonomicznej. Istotnym brakiem jest to, że nasze systemy informacji nie są skomputeryzowane. Wymaga usprawnienia korzystanie z czasopism i innych źródeł zagranicznych. Mój zakład prenumeruje serię chemiczną Akademii Nauk ZSRR. Rocznie wykorzystuje się 2 lub 3 informacje. Inne placówki mogłyby pełniej wykorzystać to i inne źródła informacji. Informacja naukowo-techniczna ma istotne znaczenie dla tworzenia programów badawczych. Jakże często podejmuje się badania problemów już znanych lub wymagających tylko dopracowania, ponieważ nie ma się wiadomości o działaniach dokonanych już w innych placówkach lub innych krajach. Poważne trudności nastręcza znalezienie czegoś w informacji patentowej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DanutaGrzywaczewska">Kieruję laboratorium doświadczalno-wdrożeniowym i potwierdzam uwagi przewodniczącego naszej komisji. Mam również coraz mniej kadr, chociaż moje przedsiębiorstwo działa w ramach resortu górnictwa. Kadra inżynieryjno-techniczna zatrudniona w zapleczu badawczym i rozwojowym jest źle opłacana. Mają z tym poważne trudności również placówki PAN.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#DanutaGrzywaczewska">Ogromne ilości pieniędzy przeznaczane są na inwestycje ochrony środowiska. Marnotrawi się je prowadząc te roboty przez wiele lat. Dzieje się tak dlatego, że oczyszczalnie ścieków przestają być przedsiębiorstwem a stają się instytucjami, chociaż produkują odpady użytkowe. Możemy w przenośni i dosłownie zostać przygnieceni tym problemem. W programach rządowych powinny się znaleźć tematy wykorzystywania odpadów. Jedno z przedsiębiorstw w RFN zajmuje się utylizacją hałd na Śląsku i ma z tego znaczny dochód. Również nasze przedsiębiorstwa powinny zainteresować się problemem eksploatacji składowisk i zbiorników odpadów i zrzutów poprodukcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyGoliński">Chciałem zauważyć, że w naszych zamierzeniach ujawnia się pewna tendencja do jednostronnego traktowania problematyki naukowo-badawczej. Jest naszym obowiązkiem zwracać uwagę na wszystkie problemy i potrzeby nauki. Postęp techniczny przyniósł wiele korzyści, ale i wiele zagrożeń. W naszym planie brakuje mi problematyki nauk humanistycznych. Powinniśmy na te zagadnienia zwrócić baczniejszą uwagę, ponieważ humanizacja stosunków ludzkich i rozwój nauk humanistycznych kształtują także postawy proinnowacyjne i warunkują prawidłowe spożytkowanie wszystkiego co niesie ze sobą postęp techniczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HenrykSzarmach">W zakresie informacji naukowo-technicznej sytuacja jest istotnie wysoce niezadowalająca. Czy w medycynie jest dobrze? Nie jest dobrze. Jesteśmy praktycznie odcięci od informacji światowej, od czasopism zagranicznych a także od wydawnictw krajowych, ponieważ ogranicza się przydziały papieru dla tych wydawnictw.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#HenrykSzarmach">Koordynatorzy tematów badawczych ni reagują często na ciekawe sugestie i propozycje zespołów badawczych. Wysoce niepokojąca jest tendencja odchodzenia pracowników naukowo-badawczych do pracy gospodarczej i pozanaukowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Należy zwrócić uwagę, że w centralnych programach badawczo-rozwojowych znalazły się tylko trzy problemy z zakresu nauk medycznych. Występuje również tendencja do unikania problematyki socjologicznej, czy podejmowania innych ważnych tematów z zakresu nauk humanistycznych. Na badania kultury śródziemnomorskiej przeznacza się więcej środków niż np. na badania przemian społecznych jakie zachodzą w wyniku reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejGawłowski">Musimy sobie wyraźnie powiedzieć, że powinniśmy starać się przede wszystkim o zwiększenie skuteczności naszego działania, o ukonkretnienie naszych debat. Musimy podjąć wiele ważnych tematów i wyrazić nasze opinie. Z materiałów NIK wynika całkowity brak zrozumienia dla postępu naukowo-technicznego w centrum. Nie potrafiliśmy dotychczas uruchomić stymulatorów dla postępu naukowo-technicznego ani stworzyć ekonomicznego systemu proinnowacyjnego. Obawiam się, czy Urząd Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń podoła nałożonym na niego zadaniom i czy nie stanie się przysłowiowym chłopcem do bicia. Czy resorty gospodarcze nie podejmą próby zrzucenia z siebie odpowiedzialności za własne zaplecze naukowo-badawcze. Urząd Postępu Naukowo-Badawczego i Wdrożeń nie może stać się Komisją Planowania, nie ma też możliwości szczegółowego weryfikowania potrzeb wszystkich branż gospodarczych. Nie mając środków, będzie odpowiedzialny za funkcjonowanie i wyniki działalności zaplecza naukowo-badawczego. Powinniśmy zwrócić uwagę na to, aby przez zbytnie scentralizowanie zarządzania nauką nie zniszczyć podstawowych struktur naszego zaplecza badawczo-rozwojowego.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejGawłowski">Istotną pomocą dla posłów jest dostarczony nam wykaz przepisów prawnych, które obowiązują lub mają obowiązywać w sferze działalności, którą interesują się komisje. Jest to spis 55 różnych dokumentów prawnych. Zwrócić należy przy tej okazji uwagę, że pewna część tych dokumentów zawiera delegacje w sprawie wydania dalszych rozporządzeń czy innych decyzji. Do niektórych obowiązujących od 1 stycznia br. ustaw nie wydano jeszcze przepisów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MieczysławSerwiński">Czy centralne programy badawczo-rozwojowe mają związek z rozwojem społeczno-gospodarczym naszego kraju? Mają, ale luźny. Dzieje się tak dlatego, że nie dopracowaliśmy się dotychczas logicznego modelu rozwoju gospodarki i kraju. Gdybym chciał od nowa tworzyć zręby naszej gospodarki, to spojrzałbym przede wszystkim jakie mamy surowce. Mamy węgiel, siarkę, sól, mamy nieźle rozwinięte rolnictwo. Powinny być to wyznaczniki dla rozwoju działów i branż gospodarczych a zwłaszcza przemysłu przetwórczego. Zbyt wiele naszych surowców wywozimy w stanienie przetworzonym.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MieczysławSerwiński">Czy nasz plan postępu naukowo-technicznego wiąże się z założeniami planu 5-letniego czy 10-letniego? Aby wiązały się w logiczny sposób, musimy mieć wizję rozwoju naszej gospodarki. Niestety jak dotąd mamy wspaniałe idee i projekty, ale brakuje nam konsekwencji w ich realizacji. Trzeba liczyć się z realiami a nie tylko tworzyć projekty modelowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewPuzewicz">Nie mamy dotąd kompleksowego programu rozwoju i restrukturyzacji gospodarki, co pozwoliłoby powiązać programy naukowo-badawcze i zamierzenia z zakresu postępu naukowo-technicznego ze zmianami struktury przemysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">Zakres pracy naszej komisji jest ogromny. Grozi to powierzchownym traktowaniem podejmowanych zagadnień. Dlatego musimy zdecydować się na wybór tematów. Podzielam pogląd w sprawie znaczenia nauk humanistycznych. Jednak skoncentrować się powinniśmy na zagadnieniach postępu naukowo-technicznego służącego dźwiganiu kraju i gospodarki z głębokiego kryzysu. Jest to tym bardziej ważne, że już w 1986 r. powinno się rozstrzygać wiele problemów, od których zależą losy naszego kraju, co najmniej do 2000 r. Konieczne jest dokonanie radykalnych zmian w strukturze gospodarki. Musimy eliminować inwestycje kapitałochłonne a jednocześnie likwidować niedostatek energii i materiałów. Musi powstać program rozwoju kraju a polityka naukowo-techniczna powinna służyć realizacji tego programu. Sprawy postępu naukowo-technicznego i jego efektywności muszą być przedmiotem szczególnej naszej troski. Musimy stanowić Jedna z zapór dla rozwoju chaotycznego i braku koordynacji. Z niepokojem obserwujemy niewykonywanie planów eksportu, zwłaszcza wyrobów wysoko przetworzonych. Szczególnej uwagi wymaga dalszy rozwój przemysłu elektromaszynowego. Proponuję przeprowadzić szczegółowe rozpoznanie środowiska na temat możliwości zintensyfikowania postępu naukowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MieczysławEugeniuszFrącki">O dynamice i zakresie tego postępu decyduje przede wszystkim elektronika. Komisja nasza powinna mieć podstawy do występowania o forsowanie niektórych kierunków postępu naukowo-technicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyLutomski">Po X Zjeździe PZPR opracowany zostanie plan 4-letni, w którym uwzględnione zostaną również zagadnienia rozwoju nauki i techniki. Powinniśmy omówić i przekonsultować wszystkie projekty zmian kierunków rozwoju nauki i techniki. Złotych pomysłów było, dotychczas bardzo dużo, ale bardzo niewiele z tych propozycji doczekało się realizacji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyLutomski">Na podstawie dotychczasowych doświadczeń prac komisji sejmowej trzeba stwierdzić, iż podstawową formą pracy komisji Jest plenarne jej posiedzenie, dobrze przygotowane. Nie możemy brać na nasze barki zbyt wielu zadań. Musimy koncentrować się na tym, co chcemy osiągnąć przez rozpatrywanie ujętego w naszym planie problemu. Trzeba zwrócić uwagę, iż wiele pism, wniosków, dezyderatów a nawet interpelacji pozostaje bez odpowiedzi lub są to odpowiedzi wyłącznie kurtuazyjne. Ten stan rzeczy musi ulec zmianie. Jeśli rząd podziela nasz pogląd, powinno się to wyrazić podjęciem działań, jeśli nie, to należy wyjaśnić powody sprzeciwu czy też reprezentowania innego stanowiska. Musimy również zwiększyć liczbę wizytacji w terenie, to pozwala konfrontować nasze poglądy z opiniami środowiskowymi, Rozszerzyć należy konsultacje poselskie z ekspertami, kompetentnymi pracownikami resortów oraz Najwyższą Izbą Kontroli. Jednym z trzech merytorycznych zespołów w Klubie Poselskim PZPR jest zespół ds. polityki gospodarczej i wdrażania reformy, który zajmować się będzie również zagadnieniami postępu naukowo-technicznego. Powinniśmy te działania skoordynować, aby wspólnie działać i wzmacniać argumentacje w sprawach, w których występujemy z dezyderatami i opiniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HenrykPrzygodzki">Powinniśmy odnieść się szczegółowo do wniosków z kampanii wyborczej dotyczących problematyki postępu naukowo-technicznego, badań i wdrożeń. Zapewne niektóre dodatkowe tematy narzuci nam samo życie i zadania jakie przekaże nam Prezydium Sejmu. Dużo czasu zajmie nam rozpatrywanie wykonywania planów rocznych i innych spraw bieżących. Z tym się należy liczyć przy ustalaniu planu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławUrban">W zakres naszej działalności powinno wchodzić kształtowanie kierunków polityki naukowej, ale tylko w kwestiach generalnych. Szczegółowe problemy postępu naukowo-technicznego powinny być omawiane w innych komisjach sejmowych. Na marginesie pisma, które wpłynęło do komisji, uważam, że powinniśmy zająć się wnikliwie zagadnieniem w jakim stopniu biura projektowe biorą udział w tworzeniu postępu technicznego. Występuje tu wiele niekorzystnych zjawisk np. w kosztorysowaniu i organizacji zadań inwestycyjnych. Musimy baczniejszą uwagę zwrócić na wymuszanie postępu środkami ekonomicznymi. Jesteśmy odpowiedzialni za to, aby efekty działań w zakresie rozwoju nauki i techniki były znaczne. Proponuję zajęć się analizą pracy przedsiębiorstwa zajmującego się od lat sprawami wdrożeń, innowacji i wynalazków. Powinniśmy zapoznać się z jego doświadczeniami, osiągnięciami i trudnościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RudolfMichałek">Nie mamy jeszcze dostatecznych podstaw dla opracowania wizji i zasięgu badań naukowych. Jedno jest pewne, jesteśmy zobowiązani do tego, aby ustalać czy nauka służy potrzebom i celom społeczno-gospodarczym. Nie możemy zgubić problemu nauk aplikacyjnych i ich rozwoju. Jesteśmy przed III Kongresem Nauki Polskiej. Aktualnie pracuje 16 zespołów przygotowujących materiały kongresowe. Trzeba będzie zapewne zająć się oceną wyników tego kongresu i zbadać, czy propozycje i sugestie uczonych znajdują odzwierciedlenie w centralnych programach prac badawczych i centralnych programach badawczo-rozwojowych. Jest pewne, że nie będziemy mogli zająć się wszystkim w sposób dokładny i skuteczny. Powinniśmy mieć w polu widzenia również sprawy szkolnictwa wyższego, chociaż nie podejmujemy jeszcze problemów szczegółowych dotyczących funkcjonowania tego szkolnictwa w warunkach znowelizowanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewPuzewicz">III Kongres Nauki Polskiej zajmie się ogromną ilością problemów i nie możemy tego wszystkiego analizować, nawet z punktu widzenia ich zbieżności z programami badawczo-rozwojowymi. Powinniśmy odnieść się do niektórych węzłowych ustaleń i propozycji kongresu. Również na zakończonym ostatnio Kongresie Intelektualistów omawiano dość szeroko problemy postępu technicznego nie tylko w aspekcie zagrożenia pokoju, ale również skutków w postaci nadmiaru rąk do pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewPuzewicz">Jednym z zasadniczych tematów dla nas jest ocena mechanizmów reformy gospodarczej i ustalenie, które i w jakim stopniu pobudzają działalność zaplecza oraz powodują intensyfikację postępu naukowo-technicznego. Należy posłużyć się tu opiniami doradców i ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewPuzewicz">Komisja przyjęła plan pracy oraz ogólne zasady działania w IX kadencji Sejmu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>