text_structure.xml
69.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 8 września 1987 r. Komisja Budownictwa, Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej, obradująca pod przewodnictwem posła Mieczysława Serwińskiego (bezp.), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację ministra budownictwa, gospodarki przestrzennej i komunalnej o wynikach realizacji zadań centralnego planu rocznego w ciągu siedmiu miesięcy 1987 r. w zakresie budownictwa mieszkaniowego, remontów zasobów mieszkaniowych, gospodarki komunalnej i przemysłu materiałów budowlanych;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- założenia Centralnego Planu Rocznego na 1988 r. w zakresie budownictwa mieszkaniowego i towarzyszącego, remontów zasobów mieszkaniowych, gospodarki przestrzennej i komunalnej o raz przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu Komisji udziel wzięli: minister budownictwa gospodarki przestrzennej i komunalnej Jerzy Bajszczak, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Józef Zajchowski, prezes Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego Bohdan Saar oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki Materiałowej i Paliwowej, Urzędu Rady Ministrów, Narodowego Banku Polskiego, SARP, urzędów wojewódzkich, przedsiębiorstw budowlanych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Na dzisiejsze posiedzeń nie zaprosiliśmy przedstawicieli władz wojewódzkich z Nowego Sącza, Wrocławia i Opola oraz dyrektorów kilku kombinatów budowlanych, a także przewodniczących komisji gospodarki komunalnej i mieszkaniowej kilku wojewódzkich rad narodowych. Chcielibyśmy mieć szeroki pogląd na to co się dzieje w budownictwie mieszkaniowym i komunalnym.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Proponuję, abyśmy dyskusję przeprowadzili łącznie nad pierwszym i drugim punktem porządku dziennego. Oba problemy łączą się ze sobą nierozerwalnie, nie można więc dyskutować o przyszłości bez rozpoznania obecnych problemów budownictwa mieszkaniowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyBajszczak">W przygotowanym na dzisiejsze posiedzenie materiale resortu przedstawiliśmy informację o wynikach realizacji zadań CPR w ciągu siedmiu miesięcy br. Chciałbym obecnie rozszerzyć tę informację o dane z sierpnia br., dotyczące budownictwa mieszkaniowego, remontów zasobów mieszkaniowych, gospodarki komunalnej i przemysłu materiałów budowlanych. CPR na 1987 r. przewidywał wybudowanie ogółem 195-200 tys. mieszkań, w tym, w ramach budownictwa uspołecznionego, 135-140 mieszkań, a w ramach budownictwa nie uspołecznionego - ok. 60 tys. mieszkań. Wojewódzkie plany roczne przewidują wykonanie w 1987 r. 194,8 tys. mieszkań, w tym 133 tys. w ramach budownictwa uspołecznionego oraz ponad 61 tys. mieszkań - w ramach budownictwa nie uspołecznionego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyBajszczak">Według wstępnych danych uzyskanych z urzędów wojewódzkich, w sierpniu br. w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym przekazano do użytku 6.643 mieszkania, co stanowi 4,9% zadań wynikających z dolnej granicy CPR na 1987 r. i 5,0% wojewódzkich planów rocznych. W porównaniu z sierpniem ub.r. oddano do użytku o 566 mieszkań mniej (tj. mniej o 7,9%). Od początku roku przekazano do użytku łącznie 57.505 mieszkań, co stanowi 42,6% dolnej granicy CPR i 43,1% wojewódzkich planów rocznych. W porównaniu z tym samym okresem ub.r. oddano do użytku o 1794, tj. o 3,0% mieszkań mniej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyBajszczak">Od początku roku zaawansowanie wojewódzkich planów rocznych jest znacznie zróżnicowane. Wyższe niż przeciętne dla kraju występuje w 26 województwach. Najwyższe zaawansowanie uzyskały województwa: sieradzkie (65,2%), przemyskie (59,3%), włocławskie (51,1%). Począwszy od kwietnia br. wśród dziesięciu województw o najwyższym zaawansowaniu zadań rocznych znajdowały się województwa: krośnieńskie, opolskie, przemyskie, sieradzkie i toruńskie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyBajszczak">Najniższe zaawansowanie po 8 miesiącach br. (poniżej 36%) występuje w województwach: nowosądeckim (25,5%), wrocławskim (29,2%), zamojskim (32,8%). Począwszy od kwietnia br. wśród 10 województw o najniższym zaawansowaniu zadań rocznych znajdowały się województwa: legnickie, nowosądeckie, tarnowskie i wrocławskie, a od maja również województwo zamojskie. Wszystko zatem wskazuje, że opisane tendencje są stosunkowo trwałe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyBajszczak">W ocenie resortu, w wielu województwach niezadowalający przebieg realizacji zadań występuje od początku roku, co każe wątpić w wykonanie planów rocznych. Stan taki utrzymuje się przy tym w wielu województwach już przez drugi rok. Sytuacja w poszczególnych województwach w zakresie wznoszenia tzw. stanów surowych jest zróżnicowana.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyBajszczak">Najwyższe zaawansowanie mieszkań w budowie po 7 miesiącach br. występuje w woj. woj. warszawskim (143,9%), wrocławskim (133,2%), bielskim (103,6%), zaś najniższe w województwach: olsztyńskim i zamojskim (0%), suwalskim (11,6%) i legnickim (13,9%). W województwach tych zagrożone jest przygotowanie zadań roku przyszłego, a także pełne wykonanie zadań ustalonych w wieloletnim planie wojewódzkim do 1990 r.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyBajszczak">W zakresie budownictwa towarzyszącego zadania rzeczowe ujęte w CPR na 1987 r. zakładają uzyskanie: 4.845 łóżek w obiektach szpitalnych, 1.600 miejsc w domach pomocy społecznej, 2.700 miejsc w żłobkach, 21.700 miejsc w obiektach przedszkolnych, 2.900 pomieszczeń do nauki w szkołach podstawowych oraz 143 pomieszczeń do nauki w szkołach ponadpodstawowych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyBajszczak">W okresie 8 miesięcy br. oddano do użytku obiekty szpitalne na 341 łóżek, co stanowi 7% planu (w analogicznym okresie ub.r. uzyskano 897 łóżek), 233 miejsca w domach pomocy społecznej (14,6% planu), 1.031 miejsc w żłobkach (38,2% planu), 11.820 miejsc w przedszkolach (54,5% planu), 1.830 pomieszczeń do nauki w szkołach podstawowych (63,1% planu) oraz 74 pomieszczenia w szkołach ponadpodstawowych (51,7% planu). Wykonanie zadań w okresie 8 miesięcy w zakresie obiektów oświatowych jest wyższe od wyników uzyskanych w analogicznym okresie 1986 r. Wykonanie w zakresie pozostałych obiektów w zasadzie nie odbiega od wyników uzyskanych w analogicznym okresie ub.r.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyBajszczak">W ramach inwestycji komunalnych w omawianym okresie oddano do użytku 220 km sieci wodociągowej, 124 km sieci kanalizacyjnej oraz 42 km sieci cieplnej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyBajszczak">Od połowy 1987 r. działa międzyresortowy zespół ds. zaopatrzenia materiałowego. W czerwcu podjęto decyzję o przeznaczeniu dodatkowych 11 mln dolarów na zakup materiałów i komponentów użytkowanych budownictwie. Pozwoli to m.in. poprawić zaopatrzenie w styropian używany w przemyśle materiałów budowlanych. Nadal brakuje wykładzin podłogowych. Postanowiliśmy większość tych wykładzin przeznaczyć na potrzeby budownictwa mieszkaniowego. W dalszym ciągu złe jest zaopatrzenie w kleje i armaturę przemysłową. Wicepremier Z. Szałajda podjął działania zmierzające do zwiększenia dostaw armatury sanitarnej dla budownictwa mieszkaniowego. Wczoraj przeznaczono 1 mln dolarów na uruchomienie dodatkowych zdolności produkcyjnych w odlewni żeliwa w Zawierciu. Podejmujemy działania na rzecz zwiększenia produkcji także innych elementów niezbędnych w budownictwie mieszkaniowym.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyBajszczak">W wyniku ustaleń Biura Politycznego KC PZPR z 7 lipca 1987 r obowiązuje międzyresortowy harmonogram działań dotyczący budownictwa mieszkaniowego. Realizowana jest także decyzja ministra budownictwa dotycząca analizy przyczyn powodujących, że w tych samych warunkach systemowych oraz zbliżonych warunkach ekonomicznych jedne województwa uzyskują pozytywne wyniki w budownictwie mieszkaniowym, podczas gdy inne - borykają się z wieloma kłopotami. Pod koniec br. chcielibyśmy przedstawić Radzie Ministrów materiał w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BohdanSaar">O wykonaniu planu budownictwa mieszkaniowego zadecyduje wykonanie zadań ujętych w planie spółdzielczości mieszkaniowej. W ciągu 7 miesięcy br. wykonaliśmy 37,7% planu, tj. o 4,7% mniej niż w tym samym okresie 1986 r. Wspólne działania resortu budownictwa i spółdzielczości mieszkaniowej mogą przyczynić się do tego, że plan na br. będzie wykonany, chociaż pewności mieć nie możemy. Odbędzie się spotkanie przedstawicieli resortu budownictwa z kierownictwem CZSBM nt. wykonania planu budownictwa mieszkaniowego w br. Już obecnie jednak można stwierdzić, że nie uda się w pełni wykonać zadań planowych we wszystkich województwach. Niektóre województwa być może przekroczą zadania wynikające z CPR, w innych jednak plan z pewnością nie zostanie wykonany.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BohdanSaar">Wyraźnie zagrożony jest plan usuwania wad budowlanych. Opóźnienia te wynikają m.in. z wycofania płyt azbestowych i braku materiałów zastępczych. Ich dostawy gwarantowane są co prawda przez resort gospodarki materiałowej, ale nie otrzymujemy odpowiedniej ilości i asortymentu tych materiałów.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#BohdanSaar">Koreferat przedstawił poseł Wojciech Budzyński (PZPR):</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#BohdanSaar">Ranga CPR na 1988 r. jest szczególna. Nie jest to bowiem tylko dostosowanie rocznego wycinka NPSG na lata 1986–1990 do bieżących realiów gospodarki i zmieniającej się sytuacji. W 1988 r. osiągniemy półmetek 5-latki, a zatem można jeszcze dokonać korekt rzutujących na wykonanie całego NPSG. W przyszłym roku rozpocznie się też wdrażanie II etapu reformy gospodarczej. Zatem założenia, a później plan, powinny być podporządkowane koncepcjom II etapu reformy.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#BohdanSaar">Punktem wyjścia do konstruowania założeń planu na 1988 r. jest wzrost dochodu narodowego o 3,4%. Warunki, w których ma się uzyskać takie tempo wzrostu są niezwykle trudno. Zatrudnienie zwiększy się bowiem zaledwie o 0,3%, a podaż podstawowych paliw, surowców i materiałów wzrośnie o 1,6%. Uzyskanie zakładanego wzrostu dochodu narodowego oraz przewidywana zwiększenie udziału akumulacji w jego podziale powodują zwiększenie nakładów inwestycyjnych w gospodarce o 3,6% (w tym 3,7% w gospodarce uspołecznionej). Zgodnie z NPSG przewiduje się wyższy wzrost nakładów inwestycyjnych w sferze produkcji materialnej (o 4,5%), niż konsumpcji społecznej (o 1,7%).</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#BohdanSaar">Przewiduje się duży wzrost nakładów inwestycyjnych w przemyśle, zwłaszcza w przemyśle mineralnym, co w późniejszym czasie będzie tworzyło warunki do zwiększenia budownictwa. Taki poziom inwestowania wpłynie na popyt na produkcję budowlano-montażową. Założenia CPR podają, że wzrost robót budowlano-montażowych w gospodarce uspołecznionej wyniesie ok. 3,5%, w tym robót inwestycyjnych 2,3% i robót pozainwestycyjnych, głównie remontowych - aż o 5,5%. Warunkiem zrealizowania takich założeń planistycznych jest obniżenie materiałochłonności produkcji budowlanej o 2,0–2,5% i wzrost wydajności pracy o 2,9%.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#BohdanSaar">Czy tak postawione zadania dla budownictwa są realne? Czy stan przedsiębiorstw budowlanych, przemysłu materiałów budowlanych i innych przemysłów działających na rzecz budownictwa jest dobry? Jak podporządkować inwestycyjny proces budowlany celom zapisanym w NPSG, ze szczególnym ukierunkowaniem na rozwój eksportu, modernizację gospodarki i szybszy rozwój budownictwa mieszkaniowego i komunalnego? Odpowiedź na te pytania - niestety niezbyt pomyślną - przynoszą wyniki budownictwa w br.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#BohdanSaar">Podstawowa produkcja uspołecznionych przedsiębiorstw budowlano-montażowych w cenach stałych w okresie styczeń - lipiec br. była niższa o 0,3% niż w tym samym okresie ub.r. Zaawansowanie CPR w produkcji podstawowej po 7 miesiącach br. wynosiło 51,6% i było niższe o 6,2% od upływu czasu roboczego. W tym samym okresie ub.r. wykonanie planu wyniosło 53,7% produkcji rocznej. Należy podkreślić, że powyższe wskaźniki podane są w wyrazie wartościowym, a wykonanie rzeczowe jest zdecydowanie niższe.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#BohdanSaar">Wzrosła liczba czynnych placów budów, osiągając wielkość 21.708, gdy tymczasem zatrudnienie w uspołecznionych przedsiębiorstwach budowlano-montażowych zmniejszyło się o 1,8%. Tym wszystkim negatywnym zjawiskom powinny przeciwstawić się decyzje dotyczące CPR na 1988 r.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#BohdanSaar">W projekcie CPR na 1988 r. należy dążyć m.in. do zrównoważenia rynku inwestycyjno-budowlanego poprzez ustalenie wielkości frontu inwestycyjnego odpowiednio do możliwości wykonawczych budownictwa oraz dostaw wyrobów i materiałów budowlanych. Tymczasem założenia CPR powielają dotychczasowe działania, które nie dały pożądanych rezultatów. Np. przepisy dotycząca kaucji przy robotach kubaturowych czy podatku obrotowego przewidują tak dużo różnych ulg i zwolnień, że praktycznie nie funkcjonują. Rozpoczynanie nowych inwestycji niepodporządkowanych celom CPR i NPSG powinno być uniemożliwione, nawet zakazami administracyjnymi. Pożądane jest też wprowadzenie rozwiązań ekonomicznych wiążących efekty rzeczowe budownictwa z funduszem płac. Od kilku lat obserwuje się, że pełnemu wykonaniu zadań w ujęciu wartościowym nie towarzyszy realizacja zadań rzeczowych.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#BohdanSaar">Chciałbym także zaproponować, aby na okres przejściowy (np. do 1990 r.) zastosować w budownictwie inny miernik oceny przedsiębiorstwa (nie zysk jako główny miernik, ale realizację zadań rzeczowych). Konieczne jest zaostrzenie zasad kredytowania i finansowania inwestycji własnych przedsiębiorstw nie objętych preferencjami w CPR i NPSG.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#BohdanSaar">Dotychczasowa niska sprawność inwestowania, wyrażająca się wysokim zaangażowaniem środków i nakładów oraz wzrostem ich zamrożenia, a także zwiększająca się dekoncentracja potencjału budowlanego utrudniać będzie realizację celów zawartych w założeniach CPR na 1988 r., a zatem dyscyplinowanie inwestycji jest nadal zadaniem pierwszoplanowym.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#BohdanSaar">Trudno pogodzić się z faktem, że w kolejnych przedstawianych nam dokumentach obniża się rangę i rzeczowy zakres budownictwa mieszkaniowego w bieżącej 5-latce. W latach 1986–1987 niekorzystnie przebiega realizacja zadań budownictwa mieszkaniowego. W 1984 r. wybudowano jeszcze 199.200 mieszkań, ale w kolejnych latach oddawano ich coraz mniej (w 1985 r. - 188 tys., a w 1986 r. - 185.700). Słabnące tempo realizacji tego budownictwa, wobec wysokich i ciągle niezaspokojonych potrzeb społecznych jest wysoce niepokojące i społecznie nie do przyjęcia. Także w br. obserwuje się ten niekorzystny trend. W okresie styczeń - lipiec zaawansowanie zadań budownictwa mieszkaniowego jest niższe nie tylko w stosunku do planu, ale nawet do analogicznego okresu ub.r., który również był niezbyt pomyślny.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#BohdanSaar">Oddanie w ciągu 7 miesięcy br. 50.800 mieszkań w budownictwie uspołecznionym oznacza wykonanie tylko 37,7% dolnej granicy planu, więc jego realizacja jest zagrożona. Obawy potęguje informacja, że o rozpoczętych jest o blisko 10 tys. mieszkań mniej, niż w analogicznym okresie ub.r. oraz że zmniejszyła się w stosunku do ub.r. także liczba mieszkań znajdujących się w budowie (o 12 tys.).</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#BohdanSaar">Rozwój budownictwa mieszkaniowego ograniczają znaczne opóźnienia w uzbrojeniu technicznym terenów przeznaczonych pod zabudowę. Tereny przeznaczone na cele programu budownictwa mieszkaniowego do 1990 r. w 48% nie mają doprowadzonej instalacji wodociągowej, w 55% - instalacji kanalizacyjnej, w 57% - instalacji gazowej i aż w 62% - instalacji ciepłowniczej. Równolegle wykonywanie tych prac wraz z budową, obiektów kubaturowych dezorganizuje prace na budowie oraz powoduje wzrost kosztów i wydłużenie cykli budowlanych, o czym wielokrotnie mówiliśmy na naszych posiedzeniach.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#BohdanSaar">Czy tej sytuacji założenia CPR na 1988 r., mówiące o budowie 200–205 tys. mieszkań w całej gospodarek narodowej, a więc dalekie od oczekiwań społecznych i zapisów NPSG, mogą być niezrealizowane? Muszą być zrealizowane, gdyż społeczeństwo oczekuje wyjścia z zaczarowanego kręgu niemożności i radykalnego usprawnienia budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#BohdanSaar">Dla wykonania tych zadań należy w dalszych pracach nad CPR na 1988 r. zaplanować maksymalne środki i nakłady na zwiększenie rozmiarów budownictwa. Środki te, a szczególnie najniezbędniejsze materiały i wyroby uzyskane być muszą poprzez mobilizację na potrzeby budownictwa pozostałych gałęzi gospodarki, głównie przemysłu. Preferencje, o których mówią założenia CPR na 1988 r. są niewystarczające. Podaż materiałów na potrzeby budownictwa mieszkaniowego, według tych założeń wzrosnąć ma o 2,7%. Nawet jeżeli zrealizowane zostaną zadania oszczędnościowe, to przy wzroście planowanych efektów o 8–11%, nadal będzie brakowało wielu materiałów budowlanych. Należy zaznaczyć, że realizacja zakładanych programów oszczędności materiałów i energii jest zakłócana przez zbyt małe i nierytmiczne ich dostawy.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#BohdanSaar">Częste są przypadki, że dostawy materiałów uzależnione są od rezultatów produkcyjnych wytwórcy, a nie zapotrzebowania użytkownika. Ponadto realizacja programów oszczędnościowych wymaga częstokroć modernizacji lub dokonania zmian w wyposażeniu zakładu w środki produkcji, co wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych. Brak środków czyni te programy nierealnymi lub przesuwa ich realizację daleko w czasie, czego typowym przykładem jest przemysł cementowy.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#BohdanSaar">Zdajemy sobie sprawę z tego, że przyjęty w założeniach CPR rozmiary budownictwa mieszkaniowego w wielkości 200–205 tys. mieszkań nie odpowiadają olbrzymim potrzebom społecznym. Jak wynika z dzisiejszej informacji, przy obecnym stanie budownictwa nie ma jednak szans na zwiększenie tej liczby mieszkań. Dlatego proponuję, aby nie kwestionować planowanych na przyszły rok wielkości budownictwa mieszkaniowego, lecz skoncentrować się na warunkach, jakie muszą być spełnione, aby zadania te były w pełni wykonane. Niezbędne jest również stworzenie lepszych warunków do rozwoju, budownictwa w następnych latach.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#BohdanSaar">W dalszych pracach nad CPR uwzględnić należy postulat wyodrębnienia w planie problematyki budownictwa mieszkaniowego, ze szczegółowym planem środków gwarantujących jego realizację. Jako sprawę najpilniejszą dla budownictwa trzeba potraktować zaopatrzenie go w niezbędne wyroby i materiały oraz znaczny rozwój lokalnej produkcji materiałów budowlanych. Konieczne jest wzmocnienie obecnie stosowanych form zaopatrzenia budownictwa poprzez stosowanie gwarantowanego zaopatrzenia lub pierwszeństwa dostaw. Dotyczy to także rytmiczności dostaw w ciągu całego roku.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#BohdanSaar">Konieczne jest ustalenie ilości maszyn i sprzętu, które będą dostarczone przedsiębiorstwom budowlanym i przemysłu materiałów budowlanych na potrzeby wynikające z zadań CPR na 1988 r. Obecnie eksportuje się do I obszaru płatniczego blisko 50% maszyn budowlanych, co odbywa się kosztem krajowego budownictwa. Niezbędne jest ustalenie działań (w tym środków i nakładów) służących pozyskaniu i uzbrojeniu terenów budowlanych nie tylko pod budynki oddawane w 1988 r., ale wyprzedzająco do 1990 r. Brak terenów uzbrojonych był w ostatnich latach jedną z głównych przyczyn załamania się budownictwa mieszkaniowego i komunalnego.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#BohdanSaar">Celowe jest ustalenie zasad koordynacji działań całej gospodarki na rzecz budownictwa mieszkaniowego i komunalnego oraz wprowadzenie nowych technologii materiało- i energooszczędnych w budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych, a także podjęcie działań na rzecz efektywnego wykorzystania powierzchni zabudowy w celu właściwego kształtowania się nakładów na roboty inżynieryjne.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#BohdanSaar">Uważam za zasadne wzmocnienie odpowiedzialności wojewodów za realizację programu budownictwa mieszkaniowego i komunalnego. Są oni organami założycielskimi dla przedsiębiorstw budownictwa mieszkaniowego i gospodarki komunalnej. Są zatem odpowiedzialni za określenie potrzeb w zakresie budownictwa mieszkaniowego na swoim terenie, powoływania przedsiębiorstw dla zaspokojenia tych potrzeb oraz rozliczanie z realizacji zadań. Wzmocnienie odpowiedzialności powinno się wiązać z pełniejszym wyposażeniem wojewodów w niezbędne środki działania.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#BohdanSaar">Koordynację i kontrolą realizacji programu budowy mieszkań w układzie międzywojewódzkim i międzyresortowym powinien skuteczniej sprawować resort budownictwa, gospodarki przestrzennej i komunalnej.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#BohdanSaar">Plan na rok przyszły powinien precyzyjniej ustalać wielkości remontów w rozbiciu na poszczególne formy budownictwa oraz różne rodzaje remontów. Remonty kapitalne, modernizacyjną i remonty bieżące budynków i samych mieszkań są obecnie traktowane łącznie, co utrudnia późniejsze oceny.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#BohdanSaar">Wszystkich nas niepokoi sytuacja panująca w budownictwie. Wyniki uzyskane w ciągu 7 miesięcy br. w pełni potwierdzają aktualność i wagę podjętych na początku lipca br. przez Biuro Polityczne KC PZPR decyzji, zmierzających do opracowania przez rząd programów doraźnych i długofalowych przedsięwzięć, eliminujących niedomagania tej gałęzi gospodarki. Trudności budownictwa, kryzys w jakim ono się znajduje niemożliwe są do przełamania bez radykalnych działań, czemu powinny sprzyjać ustalenia CPR na 1988 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanGawlik">Przede wszystkim chciałbym poinformować, że w ub.r. nasze przedsiębiorstwo w pełni wykonało swoje zadania. W I półroczu br. także wykonaliśmy zadania planowe, ale jak wiadomo, większość mieszkań jest oddawanych w IV kwartale. Robimy wszystko, aby sukcesywnie oddawać kolejne budynki mieszkalne, ale występuje niepokojące spiętrzenie robót. Kłopoty materiałowe są największym zagrożeniem realizacji planu budownictwa mieszkaniowego. W kwietniu i maju br. w ogóle nie mieliśmy styropianu, co spowodowało istotne przerwy w montażu. Wytwórnia „Zremb” dysponuje najgorszymi zdekapitalizowanymi urządzeniami i nie ma własnych środków na odnowienie parku maszynowego. Zdecydowanie za małe są dostawy cementu. Cement otrzymujemy obecnie nie z Krakowa jak dawniej, ale z Kielc. Oznacza to, że musimy pokonywać dwa razy większe odległości. Sprzęt, jakim dysponujemy jest w większości wyeksploatowany i wymaga częstych remontów, co oczywiście wpływa na przestoje w produkcji. Sytuacja finansowa przedsiębiorstwa jest taka, że nie może ono samodzielnie zadbać o swą modernizację. 80–90% planów przedsiębiorstwa to budownictwo mieszkaniowe. 80% zysku przekazywać musimy do budżetu państwa, więc nie możemy odtwarzać zużytego w wysokim stopniu parku maszynowego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanGawlik">Średnia płaca w naszym przedsiębiorstwie (bez zysku) wynosiła w 1986 r. ok. 18 tys. zł, a w br. kształtuje się na poziomie ok. 19,5 tys. zł. Przy takich relacjach, oczywiście, tracimy załogę. W spółdzielniach budowlanych tworzy się grupy remontowe, gdzie pracownikom płaci się dwukrotnie wyższe stawki, podczas gdy my nie możemy tego uczynić.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanGawlik">Nasze przedsiębiorstwo nie ma żadnych szans na zawarcie umów na rok przyszły. Kooperanci po prostu nie chcą z nami rozmawiać - takie są realia. Nawiązaliśmy kontakty ze społecznym przedsiębiorstwem budowlanym, które ma pewne luzy produkcyjne. To może pomóc w realizacji naszych tegorocznych zadań. Niestety, ciągle odczuwamy kłopoty z podwykonawcami. Kończąc, chciałbym podkreślić, że zadania przewidziane w tegorocznym planie wykonamy, jak również uzyskamy pozytywne wyniki w roku przyszłym, potrzebne są jednak zmiany systemowe w budownictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszMajewski">Trudności, które wystąpiły w br. Towarzyszą nam od lat. Systematycznie zmniejsza się zatrudnienie w naszych przedsiębiorstwach. O ile w 1985 r. wynosiło ono 3.300 osób, to w 1986. r. 3 tys., a w br. tylko 2.750 pracowników. Część pracowników, którzy odeszli z przedsiębiorstw państwowych znalazła pracę w spółdzielniach budowlanych, które płacą przeciętnie ok. 40 tys. zł miesięcznie, podczas gdy poprzednio otrzymywali oni ok. 28 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanuszMajewski">Inną przyczyną trudności jest stan sprzętu, jakim dysponujemy. Ponad 90% maszyn i urządzeń ma więcej niż 8 lat i jest poważnie wyeksploatowana. W ostatnim okresie notujemy co prawda poprawę w zakresie dostaw materiałów na potrzeby budownictwa, ale brakuje np. styropianu, co na całe tygodnie, a nawet miesiące wstrzymuje proces budowlany.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JanuszMajewski">Brakuje uzbrojonych terenów budowlanych. Kończymy budowę dwóch osiedli, a ciągle nie mamy lokalizacji na rozpoczęcie następnych. Sytuację utrudniają nowe przepisy prawa lokalowego. Większość terenów to ogródki działkowe i tereny rolnicze i mamy wielkie kłopoty z ich wywłaszczeniem.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JanuszMajewski">Zagrożenie planu budownictwa mieszkaniowego wynika także z nierytmiczności robót budowlanych. W pierwszym półroczu wykonano zaledwie 25% zadań przewidzianych w planie. Ogromna większość prac powinna być zatem wykonana w ostatnim kwartale. Opóźnienie dotyczy ok. 300 mieszkań. Spośród zaplanowanych na br. 4,5 tys. mieszkań, nierealne wydaje się oddanie do użytku ok. 400 mieszkań, a dalsze 500 mieszkań jest poważnie zagrożonych. W celu ograniczenia tych zagrożeń dokonujemy przeglądu stanu zaawansowania realizacji poszczególnych budów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławSerwiński">Efekty budownictwa, mieszkaniowego w obecnej 5-latce nie mogą nas zadowalać, nawet przy wykonaniu dolnej granicy ustaleń NPSG, co przecież jest niemożliwe. Chciałbym więc zapytać przedstawicieli Komisji Planowania, jakie perspektywy czekają nas w najbliższych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefZajchowski">Wyniki gospodarcze br. są z grubsza zgodne z założeniami CPR. Niekorzystne odchylenia notujemy w budownictwie mieszkaniowym oraz tych gałęziach, które związane są z budownictwem (przemysł mineralny, drzewny itp.). Wśród przyczyn tego stanu rzeczy należy wskazać perturbacje, jakie miały miejsce w I kwartale, spowodowane ostrą zimą i kłopotami importowymi. W I półroczu br. mieliśmy zatem do rozwiązania dylemat, czy ratować budownictwo mieszkaniowe i przemysły pracujące na jego rzeczy, czy też przyznać pierwszeństwo zaspokojeniu potrzeb przemysłu rolnego. W II półroczu sytuacja przedstawia się znacznie lepiej. Lepsze jest zaopatrzenie choć nadal występują pewne kłopoty. W najbliższych latach o wynikach budownictwa mieszkaniowego decydować będzie pozyskiwanie i uzbrajanie terenów. Według założeń planu na 1988 r. zamierzamy przyspieszyć produkcję materiałów budowlanych i unowocześnić ją: w perspektywie przynieść to powinno zmniejszenie zapotrzebowania na paliwa i energię. Kolejną barierą budownictwa jest niewystarczająca podaż materiałów budowlanych. Trzecią barierą są niedostateczne ilości paliw i energii, na jakie może liczyć budownictwo.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefZajchowski">Zadania na 1988 r. są co prawda bardzo napięte, ale realne. Zamierzamy nadal zwiększać liczbę remontów zasobów mieszkaniowych. W br. założenia planu w zakresie remontów są przekraczane. To prawda, że definicja remontów jest umowna i dotyczyć one mogą zarówno całych budynków (np. remont dachu), jak i poszczególnych mieszkań. W projekcie planu na rok przyszły przewidujemy wykonanie ok. 200 tys. remontów budynków i ok. 85 tys. remontów mieszkań.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefZajchowski">Rozwiązanie problemu budownictwa leży w długofalowej polityce inwestycyjnej, która przesuwałaby popyt z inwestycji przemysłowych na budownictwo mieszkaniowe, głównie poprzez takie działania jak modernizacja zakładów przemysłowych. Chodzi o to, aby zwiększył się udział inwestycji modernizacyjnych w inwestycjach przemysłowych. To zresztą stopniowo już się dokonuje. W ten sposób tworzyć się będą możliwości kierowania potencjału budowlanego na wznoszenie domów mieszkalnych i wygospodarowania na ten cel dodatkowych środków i materiałów.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefZajchowski">W ostatnim czasie rząd podjął decyzje zmierzające do rozszerzania frontu inwestycyjnego w budownictwie mieszkaniowym poprzez zwolnienie przedsiębiorstw budowlanych z podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, gdy płace wzrastają o więcej niż 12%. Dotyczy to pracy w wolne soboty i niedziele, na III zmianie i w brygadach pracowniczych. Rząd zadecydował także o zwiększeniu kredytów dla indywidualnych inwestorów, którzy w br. będą w stanie dokończyć budowę domu.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JózefZajchowski">Posłowie mówili dzisiaj o możliwości sterowania procesem inwestycyjnym. Chcemy jednakże podkreślić, że rząd nie będzie dążył do zwiększania inwestycji centralnych, ani zamówień rządowych z dziedziny budownictwa. Jeśli w 1988 r. utrzymana zostanie, zgodnie z naszymi intencjami, wartość zamówień rządowych i inwestycji centralnych, to większy potencjał wykonawczy i więcej materiałów budowlanych kierowanych będzie na inwestycje w budownictwie mieszkaniowym.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JózefZajchowski">Poseł W. Budzyński proponuje rozwiązania, które nazwałbym reglamentacyjnymi. Nie jest to zgodne w pełni z II etapem reformy gospodarczej, niemniej rozumiem, że tego typu propozycje mogą być przedstawione Sejmowi i poważnie przedyskutowane.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JózefZajchowski">W sferze finansowej zadecydowaliśmy, że przecena majątku trwałego przedsiębiorstw budowlanych dokonywana będzie według cen z 1986 r. Obowiązywać będzie natomiast zmiana stawek amortyzacyjnych. Zwiększą się odpisy amortyzacyjne od maszyn i urządzeń. Pozostaną natomiast na niezmienionym poziomie odpisy od budynków. W ten sposób chcemy zmniejszyć front inwestycyjno-budowlany. Jednocześnie pozwoli to przedsiębiorstwom na wymianę maszyn i urządzeń oraz ich modernizację w większym niż dotychczas zakresie. A o to przecież właśnie chodzi.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JózefZajchowski">Chcielibyśmy stworzyć bodźce do ograniczenia frontu inwestycyjnego, ale przedsięwzięcia, które w tym celu podejmujemy mogą przyczynić się do niekontrolowanego rozszerzenia frontu inwestycyjnego. Dzieje się tak, bowiem instrumenty, które proponujemy, a więc przecena majątku trwałego i zmiana stawek amortyzacji, poprawią sytuację przedsiębiorstw, które mają kłopoty finansowe i nie były dotychczas zdolne do odtworzenia zużytego majątku trwałego, przede wszystkim parku maszynowego. Zdajemy sobie sprawę, że może to spowodować niepożądane perturbacje, tzn. zwiększenie frontu inwestycyjnego. Jedynym sposobem na redukcję frontu inwestycyjnego jest w tej sytuacji większy reżim, kredytowania przedsięwzięć inwestycyjnych. Trzeba będzie ograniczyć finansowanie z budżetów inwestycji w sferze materialnej.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JózefZajchowski">Prawdą jest, że wielkości przyjęte w założeniach CPR na 1988 r. nie zapewniają wykonania NPSG na lata 1986–1990. Wypada jednakże podkreślić, że założenia CPR w takim jak obecnie kształcie są w miarę realistyczne, świadczy o tym fakt, że plany wojewódzkie są nawet nieco większe od tych założeń.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JózefZajchowski">Najważniejszymi zagrożeniami w sferze budownictwa są przede wszystkim trudności w pozyskiwaniu terenów dla inwestycji budowanych, a także brak terenów uzbrojonych i kłopoty z uzbrojeniem. Niedostatki materiałowe w mniejszym stopniu zaważą na wykonaniu zadań założonych w CPR. Komisja Planowania dążyć będzie do wzmacniania potencjału przedsiębiorstw specjalistycznych. Przedsiębiorstwa remontowo-budowlane małe i średnie będą w tym względzie uprzywilejowane w stosunku do przedsiębiorstw dużych. Podkreślić jednak należy, że nie chodzi o zmniejszenie globalnych zdolności wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyWilk">Z informacji Komisji Planowania wynika, że działania Sejmu i rządu powinny skupiać się na pełnej mobilizacji do wykonania planu. Konieczne jest zatem zdecydowane rozliczanie administracji terenowej z przyjętych zadań budownictwa oraz zniesienie barier w zaopatrzeniu materiałowym, wyposażaniu przedsiębiorstw w sprzęt specjalistyczny, uzbrajaniu terenów oraz w sferze projektowania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyWilk">Przedstawiciel Komisji Planowania bardzo optymistycznie ocenił zaopatrzenie materiałowe budownictwa. Szczerze mówiąc, nie umiem zgadnąć, na jakiej podstawie minister J. Zajchowski oparł swoje optymistyczne prognozy.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzyWilk">Konieczne jest takie sterowanie i wpływanie na uczestników procesu budowlanego, by chcieli więcej budować. Obecnie bowiem wszystko sprzyja temu, by budować drogo i mało. Jest to problem systemowego oddziaływania na pracowników budownictwa. Resort budownictwa zbyt małą wagę przywiązuje do poprawy organizacji pracy, np. poprzez wprowadzanie systemu brygadowego itp. Widoczne jest, że w przemyśle poszukiwania takie są zakrojone na większą skalę. Niebagatelną sprawą jest moralne oddziaływanie na pracowników oraz administrację terenową. Analiza frontu inwestycyjnego w budownictwie mieszkaniowym w różnych regionach kraju wykazuje, że administracja różnych województw przyjęła różne zobowiązania w tej sferze, nie zawsze współmierne do potencjału wykonawczego i możliwości zaopatrzenia materiałowego oraz zatrudnienia w przedsiębiorstwach budowlanych. Ocena wykonania planu uwzględniać musi zatem i ten fakt, czy przyjęty był on na miarę możliwości i ambicji. Nadmierna krytyka administracji terenowej za niepełne wykonanie ambitnych zadań może wywołać postawy niepożądane. Już teraz często spotykany się z takim stanowiskiem administracji, które wyraża się w stwierdzeniu: „w przyszłym roku nie będziemy już tacy ambitni, skoro nie docenia się należycie naszego wysiłku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławSerwiński">Apeluję do posłów, aby w dalszym ciągu dyskusji skupili się na ocenie wniosków sformułowanych przez posła koreferenta. Celem naszego spotkania jest określenie warunków, które umożliwiłyby budownictwu wykonanie zadań w przyszłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszBiliński">Każdorazowo analizujemy założenia CPR, potem dyskutujemy o realizacji planu i zastanawiamy się, czy przyjęte zadania uda się wykonać, czy nie. Rząd w drugiej połowie roku zazwyczaj jest dobrej myśli, posłowie zaś mają wątpliwości. W rezultacie okazuje się, że rozbieżności między przyjętymi w CPR zadaniami a ich wykonaniem są ogromne.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszBiliński">Przyglądając się inwestycjom w budownictwie mieszkaniowym w poszczególnych regionach, trudno ocenić w połowie roku, czy plan przyjęty w danym województwie będzie zrealizowany. Wydaje się jednak, że w br. w budownictwie uspołecznionym można się spodziewać nie więcej niż 126 tys. nowych mieszkań.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszBiliński">Przed wakacjami w Polskim Towarzystwie Socjologicznym odbyła się dyskusja przedstawicieli wielu środowisk zatytułowana „robotnicy 1987”. Wykazała ona, że za najważniejszą nie rozwiązaną kwestię robotnicy uznali brak, mieszkań. Jest to więc problem niezmiernej wagi, który należy rozpatrywać nie tylko w kategoriach ekonomicznych, ale także społecznych, a nawet politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławFogielman">Powierzchnia jednego przeciętnego mieszkania, założona w CPR na 1987 r. została przekroczona o 1,4 m². Czy jest to uzasadnione przy takim, jak obecnie głodzie mieszkaniowym? Mówi się, iż na koszty w budownictwie mają wpływ wzrastające koszty produkcji. Jednakże koszty 1 m² powierzchni w mieszkaniach budowanych przez różnych inwestorów są bardzo zróżnicowane. I tak np. w budownictwie zakładowym wzrosły one o ok. 24%, w spółdzielczym o ponad 22%, a w budownictwie komunalnym o 14%. Chciałbym, aby przedstawiciele resortu odpowiedzieli na pytanie skąd takie różnice? Jaki jest udział płac pracowników budownictwa w kosztach budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZdzisławFogielman">Niepokoi zmniejszanie się liczby remontowanych mieszkań w zasobach czynszowo-prywatnych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZdzisławFogielman">Zwiększyła się liczba pracowników na budowach eksportowych. Jest to nieuzasadnione, ponieważ brakuje mocy przerobowych w budownictwie w kraju. Powoduje to opóźnienia budowy wielu obiektów mieszkalnych i przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#ZdzisławFogielman">Czy podjęte przedsięwzięcia będące próbą przyspieszenia i zdyscyplinowania inwestycji w budownictwie mieszkaniowym, szpitalnym i produkcji materiałów budowlanych np. wapna gwarantują wykonanie planu budownictwa mieszkaniowego w 1987 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PawełSzymański">Powinniśmy brać pod uwagę fakt, iż na koszty utrzymania społeczeństwa niebagatelny wpływ mają koszty budownictwa mieszkaniowego, które wciąż rosną.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PawełSzymański">Padają pytania, dlaczego minister budownictwa, jako jedyny ma wyróżniać się pozytywnie i być wyjątkiem wśród szefów resortów, skoro cała gospodarka jest w złym stanie. Ale, czy w tej trudnej sytuacji, rzeczywiście musieliśmy wybrać między żywnością a zaopatrzeniem materiałowym dla budownictwa - tak, jak to się nam sugeruje? Nie takiego tłumaczenia i takich argumentów oczekujemy. Podstawową powinnością rządu i posłów jest zlikwidowanie głodu mieszkaniowego, a nie tłumaczenie się lub przyjmowanie tłumaczenia, że rynek żywnościowy jest ważniejszy od mieszkań.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PawełSzymański">Podzielam pogląd moich przedmówców, że za kilka lat możemy stanąć wobec bariery energetycznej w budownictwie.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PawełSzymański">I wreszcie chciałbym zapytać, czy na najbliższym „zjeździe bezdomnych” - bo tak należałoby nazwać osoby oczekujące po kilkanaście lat na mieszkanie - znajdzie się wśród nas lub rządu, ktoś na tyle odważny, by spojrzeć bez obawy w twarz tym ludziom.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AdamStadnik">Z wypowiedzi przedstawiciela resortu budownictwa wynika, że wprowadzono zmiany do wielu przepisów, zwłaszcza finansowych, po których społeczeństwo wiele sobie obiecywało. Tymczasem okazuje się, że niektóre sprawy załatwiono tylko połowicznie, a niektórych problemów wcale nie rozwiązano. Dlaczego resort znów poprzestaje na półśrodkach?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AdamStadnik">Czy przy układaniu planu budownictwa na 1988 r. zbilansowano wszystkie materiały np. grzejniki, rury, urządzenia sanitarne itp.?</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AdamStadnik">Odnoszę wrażenie, że resort szykuje „nalot” na duże przedsiębiorstwa budowlane. Jest to jeszcze jeden pozorny manewr. Czy stać nas na rozrywanie struktury przedsiębiorstw, które mają rozbudowane zaplecze socjalne i odpowiednią infrastrukturę? Przecież tworzenie z tych dużych przedsiębiorstw małych zakładów, wymagać będzie powoływania od nowa wszystkich działów i służb technicznych i oddzielnie dla każdego z nich, nowej administracji. Te małe zakłady musiałyby tworzyć bazę od nowa. Może zamiast takich pozornych działań skoncentrowano by się na wspomaganiu tych przedsiębiorstw, które są najbardziej efektywne.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#AdamStadnik">Należy zmienić zasady obliczania wskaźnika rentowności w przedsiębiorstwach budowlanych. Obliczanie go nie od całego zysku, ale tylko od kwot, które z tego zysku w zakładzie pozostają już po uiszczeniu różnych podatków jest dla tych przedsiębiorstw krzywdzące.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#AdamStadnik">Trudno oprzeć się wrażeniu, że resort rolnictwa, leśnictwa i gospodarki żywnościowej nie zabiega o swoje sprawy, tak jak kierownictwa innych ministerstw. Świadczy o tym sprawa podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Kierownictwo resortu bowiem na uwagi pracowników przedsiębiorstw budujących na rzecz rolnictwa, że gilotyna podatkowa uniemożliwia kontynuowanie opóźnionych przecież inwestycji w gospodarce żywnościowej, stwierdziło, że jeśli zlikwiduje się 12% próg wzrostu wynagrodzeń, to czeka nas pogłębianie się inflacji. Wiem, że sprawę rozwiązano w końcu zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Szkoda tylko, że nie dzięki działaniom resortu rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejAndraszak">Obecną sytuację w budownictwie mieszkaniowym trzeba ocenić jako klęskę. W ciągu 7 miesięcy uzyskano 37% dolnej granicy założeń planowych. Są przecież uchwały X Zjazdu PZPR, Sejmu, Kongresu Związków Zawodowych, dotyczące m.in. budownictwa mieszkaniowego. W kampanii wyborczej oraz w toku spotkań z wyborcami, wyniki budownictwa mieszkaniowego wywołują ogromne zaniepokojenie obywateli. Pytają oni o skuteczność działań naszej komisji, o konkretne efekty naszej pracy. Wszyscy dostrzegają pilną potrzebę dokonania radykalnych zmian systemowych w budownictwie mieszkaniowym i gospodarce mieszkaniowej. Mówiono już o tym wielokrotnie, trzeba wreszcie przejść do czynów. Odejście od centralnego sterowania jest wygodne dla centrum, któremu łatwiej jest rozdzielać materiały i surowce występujące w dużej ilości, niż tłumaczyć się z istniejących niedoborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WłodzimierzKrajewski">W założeniach CPR na 1988 r. akcentuje się rozwój produkcji materiałów budowlanych. Ich przyrost ma w konsekwencji przynieść wzrost budownictwa mieszkaniowego. W budownictwie indywidualnym rozpoczęto budowę 400 tys. obiektów. Przewiduje się, że w roku przyszłym tylko 15% budów będzie ukończone. Zwiększenie tego odsetka wymaga zdecydowanego przyspieszenia dostaw materiałów budowlanych. Chciałbym zaproponować, aby w CPR na rok przyszły wydzielić rynek materiałów budowlanych oraz określić sposoby rozdziału tych produktów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WłodzimierzKrajewski">Wiele niepokoju wzbudzają nowe zasady kredytowania budownictwa mieszkaniowego. Udzielany kredyt ma osiągać wielkość do 80% kosztu standardowego, trudno jednak ocenić ile będzie wynosił ten koszt standardowy. Nie powinien przy tym być to jeden obowiązujący model. Jak wiadomo, na wsi dom spełnia także rolę produkcyjną i budownictwo rolnicze powinno mieć inny, wyższy standard.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BolesławManowiec">Niskie wykonanie planu budownictwa mieszkaniowego jest od lat wstydliwym tematem, z którym spotykamy się w terenie. Wnioski zawarte w koreferacie posła W. Budzyńskiego powinny być uzupełnione o uwagi zgłoszone w dzisiejszej dyskusji. Nie znamy realiów dotyczących możliwości wykonawczych przedsiębiorstw budowlanych. Wiadomo tylko, że możliwości te są ograniczone. Nie można planować zadań przyszłorocznych ponad rzeczywiste możliwości. Zgłaszane przez naszą Komisję dezyderaty i opinie często rozpatrywane są opieszale, a czas biegnie i zapóźnienia nawarstwiają się. W I kwartale br. przewidywane było plenarne posiedzenie Sejmu poświęcone budownictwu mieszkaniowemu. Jest to temat priorytetowy w naszym społeczeństwie, wywołujący wiele emocji i napięć, a jednak posiedzenie takie nie odbyło się.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BolesławManowiec">Koniecznie musimy coś z tym faktem zrobić. Powinniśmy realizować przynajmniej te zadania, które zostały uchwalone. Powoli zbliżamy się do końca kadencji, a wyniki budownictwa mieszkaniowego są nad wyraz niezadowalające. Od kilku lat mamy piękne osiągnięcia w rolnictwie, gdy tymczasem budownictwo ciągle boryka się z wieloma kłopotami. Czy doczekamy czasów, kiedy budownictwu nada się rzeczywiście wysoką rangę?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarianSzatybełko">Kilka słów chciałbym poświęcić przedsiębiorstwom remontowo-budowlanym. Wiąże się to z potrzebą znacznego rozszerzenia działań profilaktycznych nakierowanych na zachowanie substancji mieszkaniowej. Wiele starych miast, w tym np. Sopot - praktycznie się rozsypuje. Wynika to przede wszystkim z nieodpowiednich założeń gospodarki komunalnej. Zbyt małe fundusze są przeznaczane na profilaktykę remontową. Przeciekająca rynna, nie zreferowana w porę, oznacza konieczność przeprowadzenia wkrótce kapitalnego remontu. Usterka, której usunięcie może dziś kosztować 1.000 zł, za rok może spowodować szkody na wiele tysięcy złotych. Pamiętać przy tym musimy o konieczności zaangażowania deficytowych środków materiałowych i wykonawczych. Trzeba na te sprawy położyć większy nacisk, gdyż przeznaczane fundusze nie wystarczają na pokrycie nawet 10% realnych potrzeb.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZenonNawrot">Po przejrzeniu materiałów na dzisiejsze posiedzenie trudno o optymistyczną ocenę wykonania zadań budownictwa mieszkaniowego. W naszym województwie w ub.r. uzyskaliśmy pozytywne wyniki. W br. w Suwałkach brakuje terenów uzbrojonych i niezbędnej dokumentacji. Wśród głównych barier, opóźniających należyte przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe, wymienić należy przede wszystkim niedostatek środków finansowych oraz braki w zakresie materiałów i urządzeń. Przyznane środki pokrywają zaledwie ok. 75% potrzeb. Niedobór sięga ok. 800 mln zł rocznie. Trzeba zatem przede wszystkim pozyskiwać więcej środków finansowych. Potrzebna jest lepsza i pełniejsza dokumentacja, czemu służy rozwój spółdzielczych biur projektowych. Niezbędne jest zapewnienie specjalistycznego wykonawstwa instalacji cieplnych, energetycznych itp.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZenonNawrot">W ostatnich latach pojawiła się nowa bariera - trudności energetyczne. Występujące potrzeby przerastają możliwości zainstalowanych urządzeń, co powoduje perturbacje w zasilaniu Suwałk i województwa w energię elektryczną. Istnieje niebezpieczeństwo, że część z oddanych do użytku w br. budynków nie zostanie zasiedlona ze względu, na brak zasilania w energię elektryczną. Podobnie jest z zaopatrzeniem w gaz. Dostawy gazu są od lat niewystarczające. Kierowaliśmy już w tej sprawie interpelacje do wicepremiera Z. Szałajdy, ale sytuacja nie uległa zmianie. Planujemy doprowadzenie gazu ziemnego do Suwałk od strony Białegostoku lub Litewskiej SRR.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardWiktorski">W latach najbliższych nie będziemy wykorzystywać pełnego potencjału przedsiębiorstw realizujących zadania budownictwa mieszkaniowego, jeśli nie zwiększą się odpowiednio tereny uzbrojone. Kolejną przeszkodą mogą okazać się także trudności w przeszacowaniu robót budowlanych. Różnice w tym względzie w Poznaniu wynoszą. ok. 2 mld zł, Nierozwiązanie tej sprawy może zaważyć na wynikach budownictwa mieszkaniowego w latach 1989–1990. Istniejąca sytuacja stanowi antybodziec dla rozwijania przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#RyszardWiktorski">Niepokój wzbudzają koncepcje dotyczące finansowania budownictwa mieszkaniowego. Zdaniem naszej WRN, nie może mieć miejsca limitowanie kosztów 1 m² w skali całego kraju. W naszej ocenie przepisy dotyczące finansowania budownictwa cechuje znaczny biurokratyzm. Nawet w końcu roku obywatel nie wie jeszcze, jakie ma możliwości uzyskania kredytów. Chciałbym zaproponować, aby Komisja rozpatrzyła możliwe do przewidzenia skutki nowego systemu kredytowania budownictwa mieszkaniowego. Pozwoli to być może uniknąć społecznie negatywnych konsekwencji. Kredytować należy przy tym standard rzeczowy w określonej wysokości, a wyposażenie ponadstandardowe powinien finansować obywatel. Proponujemy inne rozwiązania zmierzające do tego samego celu, tj. zwiększania udziału finansowego obywateli. Trzeba przy tym zwrócić uwagę, że skutki nowych rozwiązań mogą dla wielu rodzin okazać się niekorzystne, ponoszony koszt może okazać się zbyt wysoki.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#RyszardWiktorski">Przedsiębiorstwa budownictwa ogólnego powiązane są z systemem fabryk domów i muszą z nimi ściśle współpracować. To prawda, że trzeba rozwijać małe przedsiębiorstwa remontowo-budowlane. Nie powinno się jednak żywić złudzeń, że przedsiębiorstwa te będą podejmować prace budowlane i wzmacniać potencjał przedsiębiorstw budowlanych.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#RyszardWiktorski">Popieramy w pełni wnioski i oceny zawarte w koreferacie posła W. Budzyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławSerwiński">Rozumiem, że nic nie powinniśmy czynić na siłę i w sposób sztuczny, nie należy psuć tego co się sprawdziło i nadal jest dobre. Rozwiązania, o których mówił minister J. Zajchowski, wzbudzają wiele wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EliaszOrdynans">Wiele dziś mówimy o zaopatrzeniu materiałowym, a zbyt mało, jak sądzę, o środkach finansujących budownictwo mieszkaniowe. W roku przyszłym w naszym województwie koszty budownictwa mieszkaniowego osiągną wielkość ok. 10 mld zł. Limit inwestycyjny tymczasem przewidziano na 8 mld zł, a z informacji Komisji Planowania przy Radzie Ministrów wynika, że możemy liczyć tylko na ponad 6 mld zł. Oznacza to narastanie zaległości budownictwa mieszkaniowego w woj. suwalskim. W 1988 r. przewiduje się oddanie do użytku 3.100–3.300 mieszkań w gospodarce uspołecznionej, co oznacza wzrost o 1,1–7% w stosunku do ub.r. Przewidujemy spadek budownictwa komunalnego, a wzrost budownictwa spółdzielczego. Budownictwo mieszkaniowa należy do najważniejszych problemów w woj. suwalskim. Środki na uzbrojenie terenów budowlanych są przewidziane, ale wystarczą zaledwie na minimum potrzeb. Założenia planu przewidują wzrost budownictwa indywidualnego o 10%. Wzrost ten będzie zależał przede wszystkim od wielkości dostaw materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#EliaszOrdynans">Wiele niepokoju budzi stan techniczny starych budynków. Brakuje środków na niezbędne remonty. W roku przyszłym potrzebna będzie na ten cel dotacja ze szczebla centralnego w wys. ok. 1 mld zł. Obserwujemy niechęć przedsiębiorstw budowlanych do prowadzenia robót remontowo-budowlanych. Nowe budownictwo przynosi im wyższe zyski i dlatego m.in. tracimy stare zasoby mieszkaniowe. Podatek od ponadnormatywnego wzrostu wynagrodzeń należy zatem tak przekształcić, by nie hamował wzrostu zadań remontowo-budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekOleksiński">Potencjał wytwórczy trzech przedsiębiorstw budowlanych, które realizują zadania budownictwa mieszkaniowego w naszym województwie pozwala na wybudowanie ok. 1.400 mieszkań rocznie. Nowe mieszkania są jednak oddawane bardzo nierytmicznie. W woj. nowosądeckim brakuje wapna i cementu, co ma istotny wpływ na tempo wznoszenia tzw. stanów surowych. Odczuwamy też niedostatek środków transportu. W br. zagrożone jest wykonanie 630 mieszkań. Sądzę, że plan zdołamy wykonać, jednak potrzebne są do tego przede wszystkim systematyczne dostawy materiałów. W naszym województwie nie odczuwamy braku terenów uzbrojonych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarekOleksiński">Wiele nieporozumień wiąże się z kwestiami finansowymi w budownictwie mieszkaniowym. Koszt budowy 1m² w zależności od technologii stosowanych przez poszczególne przedsiębiorstwa wynosi od 35 tys. do 65 tys. zł. Jak już dzisiaj mówiono, 80% zysków odprowadzamy do budżetu państwa i kwota, która pozostaje w przedsiębiorstwach nie wystarcza do odtwarzania parku maszynowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardZembaczyński">Przy ocenie efektów budownictwa mieszkaniowego trzeba zastąpić mierniki finansowe miernikami rzeczowymi. Województwo opolskie zostało dobrze ocenione w materiale przygotowanym przez resort. Są to jednak sukcesy pozorne, wiele mieszkań oddanych do użytku w pierwszych miesiącach br. to po prostu mieszkania, których nie zdążyliśmy oddać użytkownikom w 1986 roku. Wiele czasu na budowach robotnicy tracą z powodu zbyt późno podejmowanych decyzji przez władze administracyjne. Rozmiary budownictwa mieszkaniowego mogłyby być w woj. opolskim znacznie większe. Musimy jednak uwzględniać także potrzeby inwestycyjne w zakresie infrastruktury technicznej i społecznej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#RyszardZembaczyński">1 października br. odbędzie się w Opolu plenum KW PZPR poświęcone zagadnieniom budownictwa mieszkaniowego. Ktoś może zapytać, w jakim celu organizuje się takie plenum skoro wiadomo, że sytuacja w budownictwie mieszkaniowym przedstawia się bardzo niekorzystnie. Wychodzimy z założenia, że właśnie dlatego powinniśmy możliwie wszechstronnie rozpatrzyć wszelkie uwarunkowania wpływające na istniejącą sytuację i wyciągnąć wnioski. Dziś możemy już z całą pewnością powiedzieć, że nie uda nam się w pełni wykonać zadań budownictwa mieszkaniowego przewidzianych w planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#RyszardZembaczyński">Więcej uwagi należy poświęcić należytemu przygotowaniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Przewidujemy przekształcenie biura projektów z jednostki budżetowej w jednostkę samofinansującą się. Na potanienie procesów inwestycyjnych w budownictwie mieszkaniowym w znacznym stopniu wpłynąć może szersze stosowanie projektów typowych.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#RyszardZembaczyński">Kluczem do sukcesu jest koordynacja. Opracowujemy już harmonogram prac na każdy miesiąc 1988 r. Nie należy wydawać więcej zezwoleń na rozpoczęcie inwestycji w budownictwie indywidualnym niż wyniosły realne efekty uzyskane w roku poprzednim w tym budownictwie.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#RyszardZembaczyński">Jak w każdym rodzaju pracy, także w budownictwie najważniejsi są ludzie z ich kwalifikacjami i postawami. Wiadomo, że w budownictwie warunki pracy często są trudne. Musimy jednak dostrzegać także wielu nierzetelnych pracowników, ludzi którzy lubią narzekać, a niechętnie podejmują jakikolwiek wysiłek. Takich pracowników należy eliminować z budownictwa. W przedsiębiorstwach budowlanych, które stosują tę zasadę wyniki produkcyjne są coraz lepsze. Wyższym efektom produkcyjnym służyć może także dowartościowanie kadry kierowniczej na budowach, jej większe uprawnienia i wyższe wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#RyszardZembaczyński">Staramy się co roku o 5% skracać cykle budownictwa. Słusznie wskazano dziś na potrzebę modernizacji starych zasobów mieszkaniowych. Modernizacja rzeczywiście jest potrzebna, ale spółdzielczość mieszkaniowa nie chce partycypować w kosztach tych działań.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#RyszardZembaczyński">Płace w budownictwie przez wiele lat były nieco wyższe niż płace w przemyśle. Obecnie przeciętna płaca w budownictwie jest niższa niż w przemyśle, co powoduje w naszym województwie odpływ pracowników do przemysłu.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#RyszardZembaczyński">Większą wagę powinniśmy przywiązywać do jakości w budownictwie. W tym celu można wykorzystywać rozmaite konkursy projektów budowlanych oraz wykonawstwa poszczególnych budów, współzawodnictwo międzybrygadowe itp. Pokazywać należy najlepszych pracowników na budowach.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#RyszardZembaczyński">Budownictwo mieszkaniowe w naszym województwie boryka się w ostatnim okresie z różnymi kłopotami. Wolne moce produkcyjne przedsiębiorstw remontowych kierować musimy na działalność inwestycyjną, gdyż brakuje środków na realizowanie prac remontowych. Notujemy także trudności w oddawaniu do użytku sieci gazowej i energetycznej w nowych osiedlach mieszkaniowych. Wiele budów przerwano, gdyż nie wiadomo, kto powinien za te inwestycje płacić.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#RyszardZembaczyński">W konkluzji chciałbym stwierdzić, że dotychczas sprawami budownictwa mieszkaniowego na co dzień zajmuje się zbyt wąskie grono specjalistów. Potrzebne jest szersze uwzględnianie opinii społecznych w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#RyszardZembaczyński">Zagadnienia związane z budownictwem mieszkaniowym od wielu lat są w kraju najważniejszym problemem, gdyż ciągle oczekujemy na lepsze rozwiązanie. Sytuacja w budownictwie mieszkaniowym po raz kolejny była niedawno rozpatrywana przez Biuro Polityczne KC PZPR. O zadaniach w tym dziale gospodarki wiele mówią np. uchwały X Zjazdu PZPR i Kongresu Związków Zawodowych. Rozwiązanie problemu budownictwa mieszkaniowego stanowi więc przedmiot powszechnego zainteresowania. Mieszkanie, obok wyżywienia i odzieży, należy do podstawowych potrzeb człowieka.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#RyszardZembaczyński">Jako reprezentant opinii społecznej nasza Komisja poświęca wiele uwagi problemom budownictwa mieszkaniowego. Z przykrością musimy odnotować, że dotychczas sytuacja nie jest rozwiązywana w zadowalającym stopniu i - co gorsza - nie widać optymistycznych perspektyw. W Trybunie Ludu ukazał się niedawno tytuł „Tak dalej być nie może” - trudno coś do tego dodać.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#RyszardZembaczyński">Wiele uwag i propozycji sformułowano zarówno w koreferacie, jak i w wystąpieniach posłów i zaproszonych gości. Uważam, że należy mobilizować przedsiębiorstwa budowlane do pełnego -wykonania przyjętych na br. zadań, tj. do wybudowania łącznie ok. 195 tys. mieszkań. Nawet pełne wykonanie tych zadań nie spotka się zapewne ze społecznym uznaniem biorąc pod uwagę narosłe zaległości. Wokół budownictwa mieszkaniowego tworzyć należy jak najlepszy klimat sprzyjający osiąganiu przez nie maksymalnych efektów. W tworzeniu tego klimatu udział biorą przedstawiciele, władz centralnych, łącznie z premierem, wojewodowie i I sekretarze komitetów wojewódzkich PZPR.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#RyszardZembaczyński">Musimy zwrócić większą uwagę na rytmiczność zadań. Co miesiąc powinniśmy analizować postępy w budownictwie mieszkaniowym. Nie możemy być zaskakiwani tak jak to miało miejsce np. w grudniu 1985 r., kiedy okazało się, że w ciągu dwudziestu kilku dni budownictwo mieszkaniowe powinno wykopać ponad 30% planu rocznego.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#RyszardZembaczyński">Wiele jest barier hamujących, wykonanie zadań budownictwa mieszkaniowego. Pozyskiwanie terenu pod budowę często trwa znacznie dłużej niż sama budowa budynków mieszkalnych. Jest to na ogół, kosztowny i skomplikowany proces. Pozyskany teren następnie trzeba uzbroić. Na tym etapie występują bariery finansowe i zaopatrzeniowe. Jeśli budowlani i przedsiębiorstwa uzbrajające teren wchodzą razem na teren budowy, to powstaje niebezpieczny chaos.</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#RyszardZembaczyński">Większą uwagę należy zwrócić na pracę biur projektowych. Na ogół stosowane są przecież projekty typowe. Jeśli jednak posłucha się pracowników biur projektowych, to można odnieść wrażenie, że każdy projekt ma niepowtarzalny charakter. Tymczasem rozwiązania urbanistyczne i architektoniczne rzadko kiedy nas zadowalają.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#RyszardZembaczyński">Kolejnym zagadnieniem jest potrzeba rytmicznych dostaw materiałów budowlanych i innych wyrobów stosowanych na placach budów.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#RyszardZembaczyński">Komponenty te pochodzą m.in. z przemysłu hutniczego, chemicznego i drzewnego. W listopadzie br. zamierzamy zaprosić na posiedzenie naszej Komisji wicepremiera Z. Szałajdę i odpowiednich ministrów w celu dokonania wymiany poglądów nt. ulepszenia, koordynacji w zaopatrywaniu budownictwa mieszkaniowego. Nie może tak być, że budowy zostają zatrzymane na wiele tygodni ze względu na brak np. styropianu. Prace wykończeniowe w budynkach mieszkalnych może częściej wykonywać rzemiosło. W ostatnich latach wielu pracowników przedsiębiorstw budowlanych odchodzi do małych spółdzielni i zakładów rzemieślniczych. Zdarza się, że wracają potem na swe poprzednie budowy, ale już z wyższą stawką zaszeregowania.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#RyszardZembaczyński">Ciągle niedocenianą sprawą są remonty starych budynków. Tysiące domów niszczeje, wiele po prostu się rozsypuje. Budowa nowych domów mieszkalnych może nie wystarczyć do rozwiązania problemu mieszkaniowego. Jednakową wagę należy przywiązywać do budownictwa i remontowania starych zasobów mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#RyszardZembaczyński">Nabrzmiewają problemy związane z gospodarką komunalną, zaopatrzeniem w czystą wodę, energię cieplną, instalacje ściekowe itp. Życie dużych miast staje się coraz bardziej skomplikowane i coraz trudniejsze. Coraz trudniej jest usuwać zwiększające się ilości nieczystości i ścieków.</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#RyszardZembaczyński">Dyskutanci zgodnie popierali wnioski zawarte w koreferacie posła W. Budzyńskiego. Proponuję zatem, powołać 3-osobowy zespól pod przewodnictwem posła W. Budzyńskiego, który przygotuje ostateczny tekst opinii w sprawie budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#RyszardZembaczyński">Komisja przyjęła propozycję posła M. Serwińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszBiliński">W 1984 r. Sejm przyjął uchwałę nt. budownictwa mieszkaniowego do 1990 r. W lutym 1987 r. przewidziana była debata plenarna Sejmu w tej sprawie. Powołaliśmy specjalną podkomisję, która podjęła prace przygotowawcze, ale nie otrzymała niezbędnych materiałów z resortu budownictwa. Jak wiadomo, w chwili obecnej żadna ingerencja w alokację środków na 1988 r. nie jest już możliwa. Podkomisja nasza nie widzi zatem możliwości dalszego funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MieczysławSerwiński">Jesteśmy zaniepokojeni przesuwaniem terminu plenarnego posiedzenia Sejmu, które rozpatrywać miało problemy budownictwa. W projekcie planu pracy Sejmu na rok przyszły temat ten także nie został uwzględniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyBajszczak">Materiały o jakich mówił poseł T. Biliński przedkłada Sejmowi rząd. Resort budownictwa odpowiednie dokumenty przekazał Prezydium Rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AdamStadnik">Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytania ze strony ministra budownictwa i zastępcy przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyBajszczak">Poseł Z. Fogielman zapytywał, czy przedsiębiorstwa budowlane gwarantują wykonanie tegorocznego planu. Trudno dzisiaj na to pytanie odpowiedzieć. Przewidujemy, że w 10–14 województwach istnieje możliwość przekroczenia zadań planowych. W innych województwach jednak trzeba się liczyć z niepełnym wykonaniem planu. Trudno dzisiaj snuć precyzyjne prognozy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyBajszczak">Poseł A. Stadnik interesował się konsekwencjami stosowania w budownictwie 12% bariery podatkowej od ponadnormatywnych wynagrodzeń. Pierwotnie zamierzaliśmy po pierwszym półroczu rozpatrzyć sytuację. Jak wiadomo obecnie lista wyłączeń z przepisów tego rozporządzenia jest dość długa. Sądzę, że podstawowym argumentem była wizyta wicepremiera Z. Szałajdy na budowach stolicy w lipcu br. W wyniku tej wizyty podjęte zostały odpowiednie decyzje na II półrocze br.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JerzyBajszczak">Prace dotyczące kredytowania budownictwa mieszkaniowego były bardzo długie i skrupulatne. Idea ta dotyczy jednak tylko budownictwa własnościowego. Ekspertyza prawna wykonana w Urzędzie Rady Ministrów wykazała, że rozciągnięcie takich zasad kredytowania także na inne formy budownictwa pociągałoby za sobą konieczność dokonania wielu istotnych zmian w przepisach prawnych. Nie nastąpiło co prawda zrównanie budownictwa zakładowego ze spółdzielczym, ale funkcjonują one na podstawie tych samych reguł.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JerzyBajszczak">Wprowadzone ostatnio zasady kredytowania pozwalają w 80–90% kredytować także remonty prywatnych kamienic czynszowych czy przebudowę strychów na cele mieszkalne. Najwięcej kontrowersji wzbudza wysokość kosztu standardowego. W żadnym kraju nie daje się gotówki na budownictwo mieszkaniowe bez kontroli. Największe oszczędności można osiągnąć już we wstępnym etapie przygotowania budowy. W Polsce koszty budownictwa mieszkaniowego były dotąd zróżnicowane, jedni budowali taniej, inni drożej. Możliwe jest też uzyskanie kredytu także na budownictwo o wyższym standardzie, ale z wyższym oprocentowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefZajchowski">CPR na 1987 r. jest zbilansowany. Na budownictwo mieszkaniowe przewidziane są materiały, o których wspominał poseł A. Stadnik. Bilans dotyczy zwłaszcza podstawowych materiałów budowlanych. Nie oznacza to, że bilanse mają charakter dyrektywny. Materiały ujęte w bilansach mogą więc faktycznie nie trafić do budownictwa mieszkaniowego, które jest ich potencjalnym odbiorcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#EugeniuszTrajer">Zadano pytanie dotyczące wpływu eksportu usług budowlanych na wyniki produkcyjne budownictwa w kraju. Na naszych budowach eksportowych zatrudniamy ok. 69 tys. osób, podczas gdy w budownictwie krajowym pracuje 902 tys. osób. Zatrudnienie na budowach eksportowych wzrasta, co wynika z realizacji zawartych umów międzypaństwowych. W 85% są to budowy specjalistyczne, a nie budownictwo mieszkaniowe. Nie ma więc związku między eksportem usług budowlanych a trudnościami polskiego budownictwa mieszkaniowego. Warto przy tym poinformować, że wpływy z tego eksportu sięgają w skali roku ok. 250 mln dolarów i ok. 700 mln rubli. Jak więc widać eksport usług budowlanych jest wysoce efektywny.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#EugeniuszTrajer">Udział funduszu płac w kosztach produkcji budowlanej zależy od stosowanych technologii i wynosi 12,2%–14,5%. Na zróżnicowanie cen w poszczególnych typach budownictwa i poszczególnych województwach wpływa wiele elementów, m.in. struktura budowanych mieszkań, wysokość realizowanych budynków, sprawność realizacji zadań produkcyjnych itp.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#EugeniuszTrajer">W ostatnim punkcie porządku dziennego Komisja przyjęła projekt planu pracy do października 1988 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>