text_structure.xml
63.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">w dniu 20 września 1988 r. Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisja Prac Ustawodawczych, obradujące pod przewodnictwem posła Jana Kaczmarka (PZPR), rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o obligacjach.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: pierwszy zastępca ministra finansów Bronisław Ciaś, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Urzędu Rady Ministrów, Kancelarii Rady Państwa, Prokuratury Generalnej, Narodowego Banku Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKaczmarek">Stoi przed nami zadanie rozpatrzenia projektu ustawy o obligacjach. Nasze komisje wyłoniły podkomisję roboczą, która przygotowała sprawozdanie o rządowym projekcie dokumentu. Przewodniczącym tej podkomisji był poseł J. Kiszka.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefKiszka">Podkomisja odbyła dwa spotkania robocze. Korzystaliśmy ze specjalistycznych opinii przedstawionych przez Radę Społeczno-Gospodarczą, Zespół Doradców Sejmowych oraz Radę ds. Przeciwdziałania Praktykom Monopolistycznym. Bardzo wiele skorzystaliśmy z udziału w pracach Komisji prof. W. Jaworskiego. Analizowaliśmy również przedwojenną ustawę o obligacjach uchwaloną 30 czerwca 1939 r.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefKiszka">Nie wszystkie problemy zostały ostatecznie rozstrzygnięte przez naszą podkomisję. Najważniejszym zagadnieniem, wokół którego ogniskowała się dyskusja, było uprawnienie rad narodowych do emisji obligacji. Rządowy projekt nie przewidywał takiej możliwości, my natomiast zaproponowaliśmy, aby rady narodowe mogły emitować obligacje, tak jak inne podmioty gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefKiszka">Wszystkie nasze wątpliwości skupiały się wokół art. 2 projektu ustawy. Nasze sprawozdanie ujmuje treść tego artykułu w sposób wariantowy. Pierwszy wariant stwierdza, że obligacje mogą emitować także rady narodowe stopnia wojewódzkiego na wniosek terenowych organów administracji państwowej o właściwości ogólnej stopnia wojewódzkiego, uzgodniony z ministrem finansów. W wariancie tym stwierdzamy, że rady narodowe stopnia podstawowego mogą również emitować obligacje, ale po uzyskaniu zgody rad narodowych stopnia wojewódzkiego, na wniosek terenowych organów administracji państwowej o właściwości ogólnej stopnia podstawowego.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JózefKiszka">Wariant drugi jest mniej szczegółowy. Stwierdza się w nim, że obligacje mogą emitować nie tylko jednostki gospodarki uspołecznionej i nie uspołecznionej, posiadające osobowość prawną, ale także: rady narodowe, organizacje społeczne posiadające osobowość prawną, które - obok działalności statutowej - prowadzą działalność gospodarczą, a także fundacje prowadzące działalność gospodarczą. Wszystkie te jednostki są w dalszej treści ustawy określone jako „emitenci obligacji”.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JózefKiszka">Nie rozstrzygnęliśmy, który wariant jest lepszy, ponieważ brakowało nam oficjalnego stanowiska Komisji Prawnej Rady Państwa. W czasie, gdy przygotowywaliśmy materiały na dzisiejsze posiedzenie, jeszcze nie mieliśmy tego dokumentu. Niedawno otrzymałem taką opinię, podpisaną przez członka Rady Państwa K. Secomskiego. W związku z jego treścią proponuję, abyśmy przyjęli art. 2 projektu ustawy w brzmieniu wariantu drugiego.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JózefKiszka">Nasz wybór będzie miał dalsze konsekwencje w postaci uzależnienia górnej granicy emisji obligacji przez rady narodowe od wysokości rocznych planowanych dochodów tych organów. Takie rozwiązanie rekomenduje nam jedna z komisji problemowych Rady Państwa. Zgadzam się w pełni z tą propozycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKaczmarek">Podkomisja opowiada się zatem za przyjęciem wariantu II art. 2. Kto jest za takim rozwiązaniem?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły tę propozycję Jednogłośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EmilKołodziej">Przed chwilą rozstrzygnęliśmy ważną kwestię, ale przedtem należałoby chyba oficjalnie zatwierdzić tytuł ustawy oraz treść art. 1. Rozumiem, że nikt nie zgłosił żadnych zastrzeżeń w tych sprawach i przyjęliśmy rozwiązania proponowane w projekcie rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanKaczmarek">Czyniąc zadość formalnym wymogom procedury parlamentarnej zapytuję, czy nie ma uwag do tytułu ustawy i do brzmienia art. 1?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły tytuł ustawy i art. 1 w brzmieniu projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefKiszka">Przechodzimy do omawiania dalszych artykułów. Będę szczegółowo komentował tylko te artykuły, w stosunku do których podkomisja miała jakieś uwagi. W art. 3 niczego nie zmienialiśmy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 3 w brzmieniu projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefKiszka">Treść art. 4 wywołała wiele dyskusji. Przepis ten głosi, że emitent może się zobowiązać wobec właściciela obligacji do spełnienia tzw. świadczeń dodatkowych. Świadczenia te mogą polegać na zapewnieniu dostaw wyrobów lub na świadczeniu usług, pochodzących z przedsięwzięcia sfinansowanego w drodze emisji obligacji. W dyskusji zwracano uwagę, że przy aktualnym stanie niezrównoważenia rynku krajowego, dodatkowe świadczenia będą służyły umacnianiu rozdzielnictwa, a nawet rozszerzaniu się spekulacji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefKiszka">Po długiej i burzliwej dyskusji podkomisja wprowadziła do art. 4 dodatkowe zapisy zaproponowane przez Radę ds. Przeciwdziałania Praktykom Monopolistycznym. Chodzi o dodatkowe ust. 3 i ust. 4. W pierwszym z nich stwierdza się, że zamiar emisji obligacji zawierających zobowiązania do świadczeń dodatkowych wymaga zgłoszenia w organie antymonopolowym. Ust. 4 głosi natomiast, że organ antymonopolowy może zgłosić sprzeciw wobec zobowiązań do świadczeń dodatkowych w terminie 30 dni od daty zgłoszenia zamiaru emisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKaczmarek">To bardzo ważny problem. Nie jestem zwolennikiem wprowadzenia świadczeń dodatkowych. Przy obecnym stanie nierównowagi rynkowej instrument ten może tylko zwiększyć spekulację. Warto dodać, że świadczenia dodatkowe zmniejszają finansową rolę obligacji jako instrumentu sprzyjającego oszczędzaniu i lokowaniu zasobów pieniężnych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanKaczmarek">Czy nie powinniśmy zastrzec, że przedsiębiorstwom działającym w systemie reglamentacji nie powinno się udzielać zezwolenia na emisję? Wydaje mi się, że emitowanie obligacji przez takie przedsiębiorstwo byłoby ewidentnym wykorzystaniem przewagi rynkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EmilKołodziej">Mówi się często, że dodatkowe świadczenia to tylko nowa forma tzw. przedpłat na atrakcyjne towary. Zgadzam się, że wszyscy mamy smutne doświadczenia z instytucją przedpłat. Bądźmy jednak realistyczni - bez dodatkowych świadczeń bardzo trudno będzie rozprowadzać obligacje. Stopień inflacji jest zbyt wysoki, by ludzie angażowali pieniądze w taką formę lokat.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#EmilKołodziej">Mój przedmówca proponował, by uniemożliwić wprowadzanie świadczeń dodatkowych w zakresie towarów deficytowych. Zakłóci to realizację całej ustawy o obligacjach. Nabywcom obligacji będzie chodziło zwłaszcza o możliwość kupna towarów deficytowych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#EmilKołodziej">W pełni popieram propozycję zgłoszoną przez podkomisję dotyczącą roli organu antymonopolowego w emitowaniu obligacji. Zabezpieczenia zawarte w nowym ust. 3 i ust. 4 wydają się być realne i potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyBoczek">Zgłaszam dodatkową propozycję rozszerzenia kwestii zawartych w art. 4. Chodzi o umożliwienie odwoływania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w przypadku sprzeciwu organu antymonopolowego, zobowiązującego emitenta do odstąpienia od dodatkowych świadczeń. Dotychczas ten przepis nie przewidywał możliwości odwoławczych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyBoczek">Proponujemy dodanie nowych ust. 5 i ust. 6 określających tryb odwołania od decyzji organu antymonopolowego. Nowy ust. 5 powinien brzmieć następująco: „Zgłoszenie sprzeciwu przez organ antymonopolowy zobowiązuje emitenta do odstąpienia od zobowiązań spełniania świadczeń dodatkowych, bądź do ich zmiany”.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyBoczek">Dodatkowy ust. 6 stwierdzałby, że: „od sprzeciwu emitenta przysługuje odwołanie w trybie określonym na podstawie przepisów ustawy z 28 stycznia 1987 r. o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym w gospodarce narodowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanKaczmarek">Czy podkomisja brała pod uwagę te propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefKiszka">Nie. Dziś dowiadujemy się o nich po raz pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławPartyła">Uważam, że proponowane uzupełnienie jest potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BronisławCiaś">Strona rządowa nie ma uwag krytycznych w stosunku do tej propozycji. Uważamy zresztą, że nawet bez takiego zapisu istniałaby możliwość odwołania się od decyzji organu antymonopolowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanKaczmarek">Jeśli tak, to po co dopisywać w ustawie nowe punkty?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraSitek">Uważam, że dodatkowe regulacje prawne proponowane przez Biuro Prawne nie są niezbędne. Możliwość odwołania się od decyzji urzędowej jest prawnie zagwarantowana w odpowiednich przepisach i nie ma po co jeszcze raz jej zapisywać w ustawie. Tryb odwoławczy jasno wynika z istoty ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym w gospodarce.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyBoczek">Nie podzielam poglądu mojej przedmówczyni. Ustawa o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym bardzo wąsko i ogólnie reguluje kwestie ewentualnego sprzeciwu. Jedynym skutkiem prawnym, jaki przewiduje ta ustawa, jest brak zgody na proponowane połączenie jednostek gospodarczych. Z naszego punktu widzenia nie jest to sankcja wystarczająca. Podtrzymuję naszą propozycję uzupełnienia treści art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EugeniuszOchendowski">Rzeczywiście, ustawa o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym nie określa w sposób wystarczająco precyzyjny ewentualnych sankcji. Uważam zgłoszoną propozycję za uzasadnioną i apeluję o jej przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanKaczmarek">Art. 4 w brzmieniu projektu rządowego został przez naszą podkomisję uzupełniony o nowe ust. 3 i ust. 4, dotyczące kontroli emisji obligacji przez organ antymonopolowy. Ponieważ nie było generalnych zastrzeżeń do tej propozycji więc wnioskuję o jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły art. 4 ust. 1–4, zgodnie z wnioskiem posła J. Kaczmarka.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JanKaczmarek">Do art. 4 została też zgłoszona - z rekomendacji Naczelnego Sądu Administracyjnego - propozycja dodania ust. 5 i ust. 6. Chodziło o możliwość zagwarantowania trybu odwoławczego od decyzji organu antymonopolowego nakazującej odejście od świadczeń dodatkowych w przypadku emisji obligacji. Kto jest za uzupełnieniem art. 4 o te zapisy?</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JanKaczmarek">Komisje jednogłośnie wypowiedziały się za uzupełnieniem art. 4 o nowe ust. 5 i ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefKiszka">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu art. 5. W tym przypadku mamy do czynienia z dwoma wariantami zaproponowanymi przez naszą podkomisję. Wydaje mi się, że wybór jednego z nich będzie łatwiejszy, ponieważ przy okazji dyskutowania treści art. 2 wprowadziliśmy możliwość emitowania obligacji przez rady narodowe różnych szczebli. Podkomisja otrzymała w tej sprawie opinię podpisaną przez członka Rady Państwa K. Secomskiego. Postuluje się w niej, aby określić maksymalną granicę emisji obligacji przez rady narodowe na poziomie 20% planowanych rocznych przychodów tych organów. W konsekwencji powinniśmy przyjąć wariant II art. 5.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JózefKiszka">Wariant ten stwierdza, że wartość emisji obligacji wraz z sumą należnego oprocentowania w dniu emisji obligacji, nie może przekroczyć 50% funduszu statutowego lub kapitału zakładowego albo funduszu własnego nie obciążonego zobowiązaniami. W przypadku emisji obligacji przez rady narodowe wartość ta, nie może przekroczyć 20% planowanych rocznych dochodów własnych danej rady narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DanutaKozłowska">W trakcie przygotowywania ustawy wiele osób zwracało uwagę, że kategoria tzw. planowanych dochodów własnych rady narodowej może być nieprecyzyjna. Stwierdzano, że rada narodowa może przecież planować niedokładnie. Uprzedzając ewentualne pytania wyjaśniam, że dochody planowane określa się głównie na podstawie wydatków z poprzedniego roku uzupełnione o wskaźniki inflacji. Praktyka dowodzi jednak, że źródła dochodów konkretnej rady narodowej są w miarę stałe i łatwe do skontrolowania. Plany dochodów własnych są więc raczej dokumentami realnymi i dotychczas nie było podstaw do zmiany tej oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EmilKołodziej">Dziękuję za to wyjaśnienie, bo właśnie miałem zapytać, czy rada narodowa nie może w sposób sztuczny zawyżyć swych planowanych dochodów rocznych. Chciałem prosić o opinię na ten temat przedstawicieli rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanKaczmarek">Również zastanawiałem się nad możliwością sztucznego zawyżania dochodów. Powiedziałem sobie wówczas, że projektodawcy ustawy - podzielając nasze obawy - określili maksymalny poziom emisji tylko na poziomie zaledwie 20% planowanych dochodów własnych rady narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BronisławCiaś">W trakcie prac nad ustawą rzeczywiście zgłaszano takie obawy. Podzielam jednak opinię Biura Prawnego Kancelarii Rady Państwa, że jak dotychczas plany dochodów rad narodowych były zawsze dokumentami realnymi. Licząc się z ewentualnymi nieprawidłowościami określiliśmy poziom emisji możliwy do osiągnięcia jako 20% planowanych dochodów, co nie jest wielkością wygórowaną.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BronisławCiaś">Komisje przyjęły art. 5 w brzmieniu sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BronisławCiaś">Następnie Komisje przyjęły art. 6 zgodnie z przedłożeniem rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefKiszka">Przechodzimy do omawiania treści art. 7. Jest to obszerna część ustawy i przepis ten wywołał burzliwą dyskusję. Stwierdza się w nim, że emisja może nastąpić na podstawie subskrypcji publicznej lub bez takiej subskrypcji w drodze oferty skierowanej do indywidualnego adresata.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JózefKiszka">Dyskusja koncentrowała się wokół treści publicznego ogłoszenia o zamiarze emisji obligacji. Chodziło o elementy, jakie powinno zawierać takie ogłoszenie. Podkomisja proponuje dopisanie do ust. 3 nowego elementu, oznaczonego jako punkt 8. Chodzi o to, że ogłoszenie o emisji obligacji powinno zawierać opinię dyplomowanych biegłych księgowych działających w imieniu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, dotyczącą stanu majątkowego i całokształtu sytuacji gospodarczej spółki, spółdzielni oraz organizacji społecznej i fundacji.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JózefKiszka">Podkomisja proponuje również dodanie w art. 7 nowego ust. 5, traktującego o ofertach skierowanych do indywidualnych adresatów. W myśl tego przepisu, najpóźniej na dwa tygodnie przed wyemitowaniem obligacji w drodze oferty skierowanej do indywidualnego adresata, emitent powinien zamieścić w prasie ogłoszenie o emisji, podając wszelkie niezbędne dane, jak też wskazując osoby i jednostki gospodarcze uprawnione do nabycia obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanKaczmarek">Czy określenie „biegły księgowy” jest w polskim systemie prawnym jasno zdefiniowane, a jeśli tak - to co ono oznacza?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BronisławCiaś">Tak, jest to pojęcie precyzyjnie określone. Istnieje lista biegłych księgowych, na którą można się dostać po zdaniu specjalnych egzaminów zawodowych. Pełną ewidencję biegłych księgowych prowadzi Stowarzyszenie Księgowych w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanKaczmarek">Moje wątpliwości dotyczą jednego sformułowania zawartego w nowo zaproponowanym pkt. 8. Mówi się tam, że ogłoszenie o emisji powinno zawierać m.in. opinię dyplomowanych biegłych księgowych działających w imieniu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. Czy rzeczywiście działają oni w imieniu stowarzyszenia? Moim zdaniem, można działać w imieniu własnym, a nie w imieniu jakiejś organizacji. Często spotykam się z opiniami ekspertów przygotowanymi przez nich na zlecenie podmiotów gospodarczych, stowarzyszeń itp. W każdym przypadku działają oni jednak we własnym imieniu, choć na rachunek kogoś innego. Mam wątpliwości, czy sformułowanie zaproponowane przez podkomisję jest właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławFrącki">Proponuję zatem napisać: „działających przy Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce”.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BronisławCiaś">Ten dodatkowy zapis został zgłoszony na wniosek Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie. Zespół roboczy tej Rady sformułował odpowiedni tekst. Odpowiada mi jednak bardziej określenie użyte przez posła M. Frąckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławMajewski">Czy wszyscy księgowi muszą być wpisani na listę stowarzyszenia? Można chyba być w Polsce biegłym księgowym nie znajdując się na tej liście.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BronisławCiaś">Teoretycznie może zdarzyć się taka sytuacja, że ktoś jest biegłym księgowym nie będąc członkiem stowarzyszenia. Wszyscy, którzy pozytywnie zdają egzaminy na biegłego księgowego są jednak wpisywani na listę biegłych księgowych przy stowarzyszeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanKaczmarek">Propozycja posła M. Frąckiego, aby napisać „działających przy stowarzyszeniu” wydaje się zatem bardzo trafna.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły art. 7 zgodnie z propozycją podkomisji oraz poprawką posła M. Frąckiego.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanKaczmarek">Następnie Komisje przyjęły art. 8 zgodnie z przedłożeniem rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefKiszka">Przechodzimy do omawiania treści art. 9. Dzisiaj otrzymałem z Rady Państwa dokument, w którym sygnalizuje się potrzebę uzupełnienia treści art. 9 ust. 1. Chodzi o to, że dotychczasowe zapisy pozbawiają rady narodowe możliwości zakupu obligacji. Zwraca się uwagę, że jest to ograniczenie nieuzasadnione. Zgadzam się z tą opinią.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JózefKiszka">Uwzględniając zasadność poprawki trzeba ją jeszcze sformułować i określić miejsce jej zapisania. Nie wiem, czy musi to być ust. 1. Przypominam, że w zatwierdzonym już art. 2 określiliśmy jednostki uprawnione do emitowania obligacji. Na tej liście znalazły się również rady narodowe. Może dobrze byłoby się w tym miejscu powołać na nasze poprzednie ustalenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyBoczek">Można to oczywiście zrobić, ale sądzę, że możemy w ten sposób zawęzić krąg potencjalnych nabywców obligacji. Przypominam, że w art. 2 stwierdzono, że obligacje mogą emitować: „jednostki gospodarki uspołecznionej i nie uspołecznionej posiadające osobowość prawną”. Poza tymi określeniami jest jeszcze sporo jednostek, organizacji itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanKaczmarek">Jakie jednostki pozostają poza tym sformułowaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BronisławCiaś">Stowarzyszenia nie będące stowarzyszeniami użyteczności publicznej, jednostki budżetowe nie posiadające osobowości prawnej itp. Zgodnie z obecnymi Sformułowaniami projektu ustawy, zakres emitentów obligacji nie pokrywa się z zakresem nabywców obligacji.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BronisławCiaś">Aby nie przedłużać dyskusji proponuję konkretne sformułowanie art. 9 ust. 1: „Obligacje mogą nabywać osoby prawne, jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne”. To sformułowanie rozszerza zakres nabywców obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanKaczmarek">Nie słyszę żadnych innych wniosków. Kto jest za przyjęciem art. 9 zgodnie z propozycją podkomisji oraz z uwzględnieniem poprawki sformułowanej przez wiceministra B. Ciasia?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły art. 9 zgodnie z wnioskiem posła J. Kaczmarka.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanKaczmarek">Następnie Komisje przyjęły art. 10 w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefKiszka">Treść art. 11 pozostaje w zasadzie zgodna z przedłożeniem rządowym. Podkomisja zgłasza tylko małą poprawkę do ust. 1. Obecne sformułowanie stwierdza, że ustalona w obligacji wysokość oprocentowania może być zróżnicowana dla poszczególnych lat. Wersja rządowa mówiła tylko o wysokości oprocentowania „zmiennej w czasie”.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 11 zgodnie z propozycją posła J. Kiszki.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JózefKiszka">Następnie, na wniosek posła J. Kiszki, Komisje przyjęły art. art. 12–15 w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JózefKiszka">Wokół art. 16 toczyła się dyskusja. Chodziło o to, czy istotnie konieczne jest określenie funduszu na jaki jednostka gospodarki uspołecznionej kieruje środki pochodzące z obligacji. Przecież nabywca obligacji nie ma możliwości sprawdzenia, w jaki sposób emitent wykorzystuje uzyskane środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanKaczmarek">Czy mogą być obligacje, które nie określają charakteru przedsięwzięcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZygmuntZdyb">W samym druku obligacji należy określić cel ich emisji. Chodzi o to, aby nabywca mógł być zorientowany, czy charakter przedsięwzięcia gwarantuje jego efektywność, a więc stwarza możliwość pokrycia zobowiązać zaciągniętych z tytułu wypuszczenia obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanKaczmarek">Czy to oznacza, że papiery wartościowe, na których nie określa się celu emisji są po prostu akcjami?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZygmuntZdyb">Akcja jest tego rodzaju papierem wartościowym, który stanowi o udziale nabywcy w majątku przedsiębiorstwa. Wiąże się to również z możliwością oddziaływania akcjonariuszy na zarządzanie przedsiębiorstwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyBoczek">W ustawie z 1939 r. o obligacjach nie było obowiązku określenia celu ich emisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WładysławJaworski">Moim zdaniem, omawiany przepis nie jest potrzebny. Nabywca obligacji nie ma żadnej możliwości kontroli emitenta i sposobów wykorzystania uzyskanych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanKaczmarek">Ten argument przemawia mi do przekonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZygmuntZdyb">Sankcji określają art. art. 20–22 projektu ustawy. M.in. art. 22 głosi, że kto przeznacza środki pochodzące z emisji obligacji na inne cele niż określone w obligacji, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech i grzywny. Nie można również porównywać obecnej sytuacji z sytuacją w 1939 r. Inna była wówczas moralność przedsiębiorstw i kupców.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanKaczmarek">Dobrze, że wśród członków Komisji nie ma kupców. Nie sądzę, abyśmy musieli przy rozpatrywaniu projektu tej ustawy dyskutować o moralności. Istotne wydaje się to, że emitent obligacji musi ustalić cel, na jaki przeznaczy uzyskane z emisji środki. Skoro taki obowiązek istnieje i sankcje za jego naruszenie zostały przewidziane w innych przepisach, to art. 16 wydaje się niepotrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyBoczek">Proponuję, abyśmy skoncentrowali się na merytorycznym charakterze tego zapisu. Należy bowiem odróżnić sferę prawa cywilnego od prawa karnego. Projektowane przepisy karne również budzą wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#EmilKołodziej">Popieram wniosek, aby cel obligacji był precyzyjnie określony. Wydaje się, iż kwestia ta została przesądzona wcześniej i stąd przepis art. 16 Wydaje się niepotrzebny. Ma on raczej charakter instruktażowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanKaczmarek">Podzielam ten pogląd. Myślę poza tym, że nie powinniśmy ograniczać przedsiębiorstw co do sposobu wykorzystania środków płynących z obligacji, o ile zmierzać będą do określonego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewZieliński">Skoro tak, to zostawmy emitentom swobodę i nie rozstrzygajmy wszystkiego w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKielan">Podzielam ten pogląd podkreślając, że określenie celu emisji obligacji też jest potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BogdanKotarski">Pragnę zwrócić uwagę, że art. 16 dotyczy tylko jednostek gospodarki uspołecznionej. Znowu łamiemy zasadę równości sektorów. Podzielam pogląd, iż cel należy sformułować, ale do tego niepotrzebny jest art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#EugeniuszOchendowski">Jest to tym bardziej zasadne, iż art. 17 projektu ustawy stanowi wyraźnie, że środków pochodzących z emisji obligacji nie można przeznaczyć na inne cele, niż określone w obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanPryszcz">Skąd wobec tego wziął się art. 16? Dlaczego znalazł się w projekcie? Może przedstawiciele rządu nam to wyjaśnią.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BronisławCiaś">Chodzi o techniczne wskazanie, z jakich środków finansuje się w przedsiębiorstwie przedsięwzięcia określane w obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanKaczmarek">Jest to istotna sprawa techniczna. Ważne jest natomiast określenie celu, a to przewiduje art. 17.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławFrącki">Proponuję skreślenie art. 16. Uchwalamy ustawy, a nie instrukcje.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#BronisławCiaś">Nic się nie stanie, jeżeli skreślimy art. 16.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#BronisławCiaś">W głosowaniu Komisje zdecydowały o skreśleniu art. 16 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#BronisławCiaś">Następnie Komisje przyjęły art. 17 w brzmieniu sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JózefKiszka">Podkomisja postanowiła przyjąć art. 18 w wersji przedłożonej przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanKaczmarek">Dlaczego ten przepis dotyczy tylko jednostek gospodarki uspołecznionej?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BronisławCiaś">Podobne merytorycznie skutki w odniesieniu do jednostek gospodarki nie uspołecznionej wywołuje przepis art. 25 projektu ustawy, wprowadzający zmiany w ustawie o podatku dochodowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanKaczmarek">Wydaje się, iż bardzo ważne jest udzielenie gwarancji nabywcom obligacji, iż zostaną one wykupione i że zostaną też spłacone odsetki. Czy intencją art. 18 było udzielenie takich gwarancji?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyBoczek">Ten przepis ma charakter przede wszystkim techniczny. W istocie jest bez znaczenia dla nabywcy obligacji, który może swoich roszczeń dochodzić w uproszczonym trybie egzekucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławMajewski">Art. 6 projektu ustawy stanowi, że emitent odpowiada całym swym majątkiem za zobowiązania wynikające z obligacji. Sądzę, że z tego punktu widzenia można skreślić art. 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#BronisławCiaś">Przepis art. 18 ma zapobiec wykupowaniu obligacji oraz spłacaniu odsetek wliczanych w ciężar kosztów. Uważamy, że wydatki na obligacje nie powinny być wliczane do kosztów, ponieważ w ten sposób zmniejszałby się automatycznie zysk, a więc również wpływy budżetu państwa z tytułu podatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanKaczmarek">Nie jestem przekonany co do zasadności tego argumentu. Czy minister mógłby to szerzej uzasadnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BronisławCiaś">Obowiązuje zasada, iż wydatek inwestycyjny nie powinien być wliczany w koszty. Z reguły jest on finansowany z funduszu rozwoju przedsiębiorstwa i ewentualnie wliczanych kredytu bankowego. Wykup obligacji wliczanych w ciężar kosztów stwarzałby sytuację odwrotną.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ZbigniewKubik">Zgadzam się co do inwestycji, ale przecież obligacje mogą być wykorzystane np. na remont i modernizację. Co wówczas?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JózefKiszka">Już w toku obrad podkomisji zwróciliśmy uwagę, że jest to zasadnicza kwestia. Zapis, jaki proponujemy, wyraźnie precyzuje, iż obsługa obligacji (wykup, odsetki) będzie finansowana ze środków funduszu rozwoju, który jest tworzony z zysku.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BronisławCiaś">Uzupełnię, iż art. 27, wprowadzający zmiany w ustawie o gospodarce finansowej przedsiębiorstw, odwołuje się przede wszystkim do art. 18 ustawy o obligacjach i bez tego artykułu trzeba by wprowadzać dodatkowe zmiany w ustawie o gospodarce finansowej przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MieczysławFrącki">Czy przedstawiciel NBP popiera tę propozycję w świetle faktu, że odsetki od kredytów inwestycyjnych liczone są w ciężar kosztów? Nie widzę powodu, aby w ustawie o obligacjach wprowadzać inne zasady. Należy zachować jednolitość form zasilania kredytowego przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WładysławJaworski">Istotnie, spłaty kredytów wraz z odsetkami są liczone w ciężar kosztów. Bank od wielu lat proponuje zmienić tę zasadę.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#EmilKołodziej">Opowiadam się za skreśleniem art. 18, przy równoczesnym wprowadzeniu zasady, że wykup obligacji i spłata odsetek nie powinny zwiększać kosztów przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanKaczmarek">Czy moglibyśmy zaproponować konkretną formułę zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#DanutaJuzala">Myślę, że zapis mógłby brzmieć: „Wykup obligacji nie może obciążać kosztów działalności bieżącej jednostek gospodarki uspołecznionej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#BronisławCiaś">Nie wprowadza to istotnej zmiany merytorycznej. Fundusz rozwoju, o którym mowa w art. 18 pochodzi z zysku. W zasadzie jest to to samo, o ile również oprocentowanie obligacji nie będzie wchodziło do kosztów.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#DanutaJuzala">Nie zgadzam się z tym. Uważam, że oprocentowanie powinno obciążać koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławFrącki">Popieram poseł D. Juzalę. Byłoby to logiczne w świetle obecnych zasad rozliczeń kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanKaczmarek">Widzę, że nikt się już nie opowiada za pierwotnym brzmieniem zapisu art. 18. Spór toczy się o to, czy w ciężar kosztów zaliczać oprocentowanie obligacji, czy też umożliwić płacenie odsetek z zysku.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JózefKiszka">Jeżeli oprocentowanie będzie wliczane w koszty, to stanie się dodatkowym czynnikiem inflacjogennym. Co więcej, przedsiębiorstwa nie będą zmuszone do dokładnej analizy efektywności przedsięwzięć finansowych ze środków uzyskanych dzięki emisji obligacji. Będą mogły stosunkowo dowolnie ustalać wysokość odsetek, np. na poziomie znacznie wyższym niż odsetki od kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanKaczmarek">Ciągle nie możemy wyrwać się z okowów kosztowej formuły cen. Mam nadzieję, że czas pokaże, iż należało jednak przyjąć koncepcję, że kiedyś zaczną u nas działać ceny kształtowane przez rynek i przedsiębiorstwa nie będą mogły dowolnie windować ich wysokości. Nie wiem, czy musimy naginać nowe ustawy do stereotypów obowiązujących dotychczas.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JózefKiszka">Myślę, że musimy jednak uwzględniać realia. Zgadzam się, że istnienie rynku nabywcy w zupełnie innym świetle stawiałoby dyskutowany problem. Takiego rynku jednak nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MieczysławFrącki">Apeluję, abyśmy traktowali obligacje jak każde inne zadłużenie przedsiębiorstwa. Jeśli odsetki od kredytów są włączane do kosztów działania, to dlaczego oprocentowanie obligacji ma być z kosztów wyłączone? Podzielam obawy, że włączenie oprocentowania do kosztów spowoduje ich wzrost, wiem w jakiej sytuacji gospodarczej się znajdujemy, ale mimo wszystko obstaję przy swoim wniosku. Spróbujmy wymusić na przedsiębiorstwach pozytywnie zachowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanKaczmarek">Rodzi się refleksja, że z jednej strony przyzna jemy przedsiębiorstwom korzystne uprawnienia, ale z drugiej strony - staramy się je równocześnie umniejszyć. Wyrazem naszych starań jest dążenie do traktowania obsługi obligacji w sposób gorszy, niż obsługa innego rodzaju zobowiązań zadłużeniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#EmilKołodziej">Przeżywamy obecnie trudny okres w gospodarce. Wszyscy widzimy, jak bardzo wzrosła inflacja. Z uwagi na stopę inflacji, przedsiębiorstwa emitujące obligacje będą się starały dawać wysokie oprocentowanie tych obligacji. Ta forma lokaty kapitału musi przecież być opłacalna. Jeżeli przyjmiemy rozwiązanie proponowane przez posła M. Frąckiego, tzn. wyłączymy oprocentowanie obligacji do kosztów działania przedsiębiorstwa, to koszty działania bardzo wzrosną. Będzie to zjawisko obiektywne i musimy się z nim liczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#BronisławCiaś">Kiedy mówimy o obligacjach, to musimy dostrzegać dwie strony medalu. Trzeba pamiętać zarówno o tych, którzy emitują obligacje, jak też o tych, którzy je nabywają. Poseł M. Frącki proponuje, aby spłatę oprocentowania obligacji emitent wliczał sobie do kosztów działania. Przyjmując tę logikę należałoby spowodować, aby ci, którzy nabyli obligacje i otrzymują oprocentowanie, wliczali je do swoich zysków.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#BronisławCiaś">Nie chcemy włączać oprocentowania ani do kosztów, ani do zysków, ponieważ uważamy, że obligacje nie mają nic wspólnego z normalną działalnością przedsiębiorstwa. Dążymy do tego, aby zarówno oprocentowanie wydawane, jak też otrzymywane - przechodziło przez system funduszy, a głównie przez fundusz rozwoju przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanKaczmarek">Wydaje się, że otrzymaliśmy klarowne wyjaśnienie stanowiska rządowego. Proponuję, aby poseł J. Kiszka jeszcze raz przypomniał ostateczną wersję art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JózefKiszka">Art. 18: „Wykup obligacji oraz wypłata oprocentowania obligacji nie obarcza kosztów emitenta - jednostki gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 18 zgodnie z wnioskiem posła J. Kiszki, przy trzech głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BogdanKotarski">W związku z art. 19 zastanawiam się nad tym, co to jest przedsiębiorstwo państwowe i jaki ma zakres samodzielności. W reformie gospodarczej deklarujemy, że jest to jednostka samodzielna, samorządna i samofinansująca się. Tymczasem w art. 19 stwierdza się, że zakup obligacji przez jednostkę gospodarki uspołecznionej następuje z funduszu przeznaczonego na sfinansowanie przedsięwzięć rozwojowych. Na ten fundusz składają się wszystkie środki uzyskane z oprocentowania obligacji oraz z ich zbycia lub zakupu. Nie rozumiem, dlaczego obligacje można kupować tylko ze środków z funduszu rozwoju. To chyba ograniczenie samodzielności działania.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#BogdanKotarski">Sytuacja wygląda paradoksalnie, bo przedsiębiorstwo ma pieniądze na rozwój, ale przeznacza je na kupno obligacji. Oznacza to, że swoje pieniądze przeznacza na rozwój innego przedsiębiorstwa - emitenta obligacji. Zgromadzone odsetki od obligacji są znów kapitalizowane we własnym funduszu rozwoju. Czemu ma to służyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanKaczmarek">Jaka jest opinia przedstawicieli rządu na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BronisławCiaś">Przy konstruowaniu projektu ustawy o obligacjach przyjęto założenie, że środki uzyskane z oprocentowania obligacji nie zwiększają wyniku finansowego przedsiębiorstwa. W ten sposób unika się opodatkowania tych przychodów podatkiem dochodowym, płaconym z zysku.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JózefKiszka">Stwierdzenia posła B. Kotarskiego można odnieść przede wszystkim do przedsiębiorstw, które mają pewne środki na rozwój, ale nie są to środki wystarczające na finansowanie poważniejszych inwestycji. Te przedsiębiorstwa mogą ulokować swe pieniądze wykupując obligacje innych firm. Pieniądze nie będą wówczas leżały bezczynnie, lecz po pewnym czasie wrócą do macierzystego przedsiębiorstwa wraz z odsetkami wynikającymi z oprocentowania obligacji.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JózefKiszka">Jest to przykład działania rynku kapitałowego, który pozwala na lokowanie pieniędzy nie tylko we własnych inwestycjach, lecz również w przedsięwzięciach rozwojowych innych firm. Przedsiębiorstwo, które nie chce, bądź nie może się rozwijać, może przekazać te środki innym zakładom i jeszcze na tym zarobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanKaczmarek">Myślę, że nie potrzeba żadnych dodatkowych wyjaśnień w tej kwestii. Własne stanowisko może każdy z nas wyrazić podczas głosowania. Stawiam wniosek o przyjęcie art. 19 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JanKaczmarek">Komisje przyjęły art. 19 zgodnie z wnioskiem posła J. Kaczmarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JózefKiszka">Przechodzimy obecnie do omawiania treści art. 20. Przewiduje on sankcje za naruszenie przepisów ustawy. Podobny charakter mają art. 21 oraz art. 22. Cała ta część dokumentu wzbudziła kontrowersje podczas dyskusji naszej podkomisji. Ostatecznie uznaliśmy - po dodatkowych wyjaśnieniach - że ich zamieszczenie w ustawie jest uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanKaczmarek">Przyznam się, że trochę mnie rażą sformułowania o karach i sankcjach, zawarte w tej ustawie. Czy naprawdę te przepisy są niezbędne? Czy nie lepiej byłoby odnieść się jedynie do odpowiednich artykułów Kodeksu karnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JerzyBoczek">Od początku prac nad ustawą byliśmy dość krytycznie nastawieni wobec propozycji włączenia do uchwały trzech artykułów zawierających sankcje karne. Uważaliśmy, że ewentualne wykroczenia i przestępstwa przeciw postanowieniom ustawowym, mogą być ścigane na podstawie przepisów Kodeksu karnego. Rozdział 29 tego Kodeksu dotyczy przestępstw przeciwko mieniu. Naszym zdaniem, te zapisy wyczerpują w praktyce wszystkie sytuacje, o których mówi się niepotrzebnie w dyskutowanym projekcie ustawy. Warto dodać, że mienie społeczne od dawna już korzysta w naszym prawodawstwie ze szczególnej ochrony.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#JerzyBoczek">Art. 205 obowiązującego Kodeksu karnego traktuje o różnego rodzaju oszustwach i karach za nie. Te postanowienia można również odnieść do ewentualnych przestępstw związanych z emisją i obrotem obligacjami.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#JerzyBoczek">Na marginesie dodam, że jeśli uchwalimy proponowane przepisy, to będziemy mieli do czynienia z bezprecedensową odpowiedzialnością wojewodów i naczelników. Rada narodowa ma przecież prawo do emitowania obligacji. Naczelnik jest zobowiązany do wykonywania uchwal rady narodowej, lecz wobec prawa będzie odpowiadał osobiście za przestępstwa w obrocie obligacji. Ten przepis projektowanej ustawy wzbudził liczne kontrowersje.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanKaczmarek">Myślę, że to ostatnie zagrożenie jest nieco wyolbrzymione. Prokuratura potrafiłaby na pewno uwzględnić te szczególne przypadki.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JanKaczmarek">Mam jednak nadal wątpliwości, czy wszystkie projektowane przepisy karne powinny się znaleźć w dyskutowanej ustawie. Jeżeli - jak słyszeliśmy od przedstawiciela Biura Prawnego Kancelarii Sejmu - wszystkie te sprawy są uregulowane w Kodeksie karnym, to należałoby w ustawie tylko odesłać do odpowiednich przepisów tego Kodeksu. Artykuły o charakterze sankcyjnym zakłócają logikę funkcjonowania ustawy. Nie jest to tylko moja opinia, ponieważ zwracało na to uwagę wiele osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MieczysławFrącki">W wielu państwach funkcjonuje rynek kapitałowy oraz obrót obligacjami. Problemy związane z tym obrotem są dobrze znane prawnikom i ekonomistom. Jak rozwiązano problemy sankcji w prawodawstwie innych krajów?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BarbaraSitek">Zanim odpowiem na to pytanie chciałabym się zająć problematyką polską. Biuro Prawne Kancelarii Sejmu opowiada się za usunięciem przepisów karnych z projektu ustawy. Przedstawiciel tego biura stwierdził, że przestępstwa związane z obrotem obligacjami mogą być ścigane na podstawie Kodeksu karnego. Stwierdzam, że regulacje tego Kodeksu nie wyczerpują wszystkich stanów faktycznych, mogących zaistnieć w zakresie obrotu obligacjami.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#BarbaraSitek">Kodeks karny jest dokumentem bardzo precyzyjnym, regulującym określone stany prawne. Nie można twierdzić, że niektóre postanowienia tego Kodeksu dadzą się na zasadzie domniemania zastosować do obrotu obligacjami. W chwili obecnej Kodeks karny nie ma odpowiednich przepisów w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#BarbaraSitek">W dyskusji stwierdzono też, że przepisy o charakterze karnym psują konstrukcję całej ustawy i rażą przeciętnego czytelnika. Tymczasem w naszym prawodawstwie jest wiele ustaw zawierających przepisy o charakterze karnym. Przepisy takie zawierają m.in. ustawy: prawo budowlane, o jakości, o znakach wodnych, o ochronie środowiska. Uchwalenie takich przepisów w dyskutowanej dzisiaj ustawie nie miałoby zatem precedensowego charakteru.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#BarbaraSitek">Jak wygląda sytuacja w innych krajach? Nie zawsze można brać przykłady z innych systemów prawnych, bo różne kraje mają różną tradycję legislacyjną. We Francji przepisy o charakterze karnym dotyczące obrotu obligacjami są skodyfikowane wraz z innymi, ale są kraje, gdzie tak nie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JanKaczmarek">Mam przed sobą tekst ustawy o obligacjach uchwalonej w 1939 r. IV rozdział tej uchwały zawiera przepisy pod wspólnym tytułem „Odpowiedzialność karna”. W skład tego rozdziału wchodzi aż 7 artykułów. Są to przepisy bardzo szczegółowe i precyzyjne. Okazuje się, że przepisy karne były ujmowane nie tylko w ustawach współczesnych, lecz także w dawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JerzyBoczek">Rzeczywiście w ustawie o obligacjach z 1939 r. były przepisy o charakterze karnym, ale wówczas obowiązywał Kodeks karny z 1932 r., różniący się znacznie od kodeksu obowiązującego obecnie. Nasz obecny Kodeks zawiera bardzo liczne przepisy, surowo karzące za przestępstwa przeciwko mieniu społecznemu. W kodeksie przedwojennym takich przepisów nie było. Jeszcze raz powtarzam, że decydująca część wykroczeń w obrocie obligacjami będzie przez prokuraturę ścigana pod zarzutem zagarnięcia mienia społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JanKaczmarek">Konkluzja wystąpienia mego przedmówcy jest jasna - proponowane zapisy są niepotrzebne. Ja również uważam, że w nowej ustawie nie należy zawierać przepisów o charakterze represyjnym. Nowe sytuacje prawne ciągle staramy się w Polsce rozwiązywać poprzez dopisywanie nowych przepisów. Kiedy wreszcie zaczniemy regulować sprawy kompleksowo?</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#JanKaczmarek">Warto też dodać, że mnożenie sankcji ponad potrzebę nie zawsze jest skuteczne. Powoływano się np. na ustawę o jakości, a przecież rygorystyczne sankcje w niej określone i tak nie funkcjonują w praktyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#EmilKołodziej">Argumenty przedstawicielki Prokuratury Generalnej trafiły mi do przekonania. Jeśli Kodeks karny nie przewiduje przestępstw, jakie mogą wystąpić w zakresie emisji i obrotu obligacjami, to trzeba wprowadzić odpowiednie przepisy do projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Ja natomiast nie zostałam przekonana tymi argumentami. Podzielam zastrzeżenia wyrażane przez przedstawi cielą Biura Prawnego i przez posła J. Kaczmarka. Fragment ustawy zawierający przepisy o charakterze karnym budzi mój niepokój. Czy znów nie chcemy uregulować w sposób cząstkowy spraw wymagających regulacji generalnej?</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Przypominam, że toczą się prace nad nowelizacją Kodeksu karnego. Działa specjalna komisja ds. kodyfikacji prawa karnego. Z wypowiedzi osób dobrze poinformowanych wynika, że jej prace idą w zupełnie innym kierunku, niż część dyskutowanego projektu ustawy zawierająca przepisy o charakterze karnym.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#EmiliaPogonowskaJucha">Wielka szkoda, że w pracach naszej podkomisji nie uczestniczyli prawnicy z komisji ds. kodyfikacji prawa karnego. Obyśmy nie stworzyli kolejnej ustawy wymagającej w najbliższej przyszłości szybkiej nowelizacji. Zdaję sobie sprawę z zaawansowania prac nad ustawą o obligacjach i dlatego mój głos należy traktować jako smutną konstatację, a nie jako formalny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MałgorzataNauman">Nie można twierdzić, że projekt ustawy nie był konsultowany z prawnikami zajmującymi się nowelizacją Kodeksu karnego. Taka konsultacja miała miejsce.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MałgorzataNauman">Nie jest też trafny pogląd, że przepisy o charakterze karnym są zbyt rozbudowane w projekcie nowej ustawy. Dowodzi tego konfrontacja projektu z przepisami innych ustaw, jak toż z ustawą o obligacjach z 1939 r. Przypominam, że w dawnej ustawie było aż 7 przepisów o charakterze karnym, a obecnie proponujemy tylko 3 takie przepisy. Są one niezbędne, ponieważ Kodeks karny nie przewiduje ewentualnych przestępstw z zakresu emisji i obrotu obligacjami. Nie można wprowadzić nowej ustawy, a potem - w drodze interpretacji - stukać odpowiednich przepisów w Kodeksie karnym.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#MałgorzataNauman">Przepisy o charakterze karnym nie znalazły się w projekcie ustawy bez uzasadnienia. My również początkowo sądziliśmy, że wszystko da się załatwić odsyłając do odpowiednich postanowień Kodeksu karnego. Dopiero po długich dyskusjach w Ministerstwie Sprawiedliwości i Prokuraturze Generalnej uzupełniliśmy projekt ustawy nowymi zapisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanPryszcz">Podczas zawierania transakcji w obrocie obligacjami są zawsze dwie strony: sprzedający i kupujący. Kupujący szacuje własne ryzyko związane z nabyciem obligacji. Myślę, że proponowane przepisy o charakterze karnym są pewnym zabezpieczeniem dla kupującego.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#JanPryszcz">Gdybym kupował od jakiejś firmy obligacje, to miałbym nadzieję, że sprzedający zna art. 20 ust, 1 i wie, że „kto dokonuje emisji obligacji nie będąc do tego uprawnionym podlega karze pozbawienia wolności do lat pięciu i grzywny”. Świadomość istnienia tego przepisu dawałaby mi jakąś pewność. Jest to tym ważniejsze, że w obecnej sytuacji gospodarczej istnienie przedsiębiorstwa jest rzeczą płynną, a kadra kierownicza zmienia się bardzo często.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#JanPryszcz">Ekspert Komisji prof. Władysław Jaworski; Dyskutując o zabezpieczeniach w dziedzinie obrotu obligacjami, warto dostrzec analogię z obrotem bankowym. Każdy bank jest od strony prawnej nadzorowany przez system odpowiednich przepisów. Nadzór ten jest sprawowany w interesie klientów banku. W Polsce, oprócz tego nadzoru, bank jest też nadzorowany ze strony państwa.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#JanPryszcz">Zgłaszano propozycję, aby emisję i obrót obligacjami poddać kontroli Ministerstwa Finansów. W toku prac legislacyjnych zrezygnowano z konieczności uzyskiwania zgody tego resortu na emisję obligacji. W tej sytuacji przepisy karne są rzeczywiście jedynym zabezpieczeniem interesów strony nabywającej obligacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanKaczmarek">Te argumenty mnie nie przekonują, bo wynikają ze starej logiki systemu gospodarowania. Skąd ta wiara, że wszystko musi być kontrolowane przez państwo? Czy Ministerstwo Finansów, udzielając zgody na emisję obligacji, gwarantowałoby w praktyce wypłacalność emitenta?</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#JanKaczmarek">Nadal jestem przeświadczony, że najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby wprowadzenie poprawek do Kodeksu karnego równolegle z uchwaleniem ustawy o obligacjach. Nie uważam za rozsądne zamieszczanie w tej ustawie przepisów o charakterze karnym. Zdaję sobie sprawę ze stopnia zaawansowania procesu legislacyjnego i wiem, że niewiele już zmienimy. Muszę jednak dać wyraz swym przekonaniom niezależnie od warunków, w jakich dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BronisławCiaś">W imieniu rządu pragnę zgłosić propozycję zmiany art. 20 ust. 2. Przypominam, że już wprowadziliśmy możliwość emitowania obligacji przez rady narodowe. Maksymalny poziom emisji został określony na 20% planowanych dochodów własnych w skali roku.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#BronisławCiaś">Art. 20 ust. 2 mówi o karach, jakim podlegają podmioty emitujące obligacje niezgodnie z przepisami. Wspomina się tam tylko o karach za emisję obligacji o wartości przekraczającej 50% funduszu statutowego. Trzeba ten zapis uzupełnić o sankcję za emisję przekraczającą wielkość dopuszczalną dla rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#BronisławCiaś">Proponuję, by art. 20 ust. 2 otrzymał następującą treść: „Tej samej karze podlega, kto emituje obligacje o wartości przekraczającej kwoty, o których mowa w art. 5 ust. 1 i ust, 2 niniejszej ustawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanKaczmarek">Popieram tę propozycję. Poprawka wynika z naszych dzisiejszych ustaleń.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#JanKaczmarek">Proszę o przypomnienie ostatecznego tekstu projektu art. 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JózefKiszka">Ust. 1 pozostaję w wersji projektu rządowego, natomiast ust. 2 otrzymuje brzmienie przedstawione przez wiceministra B. Ciasia.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 20 w podanym brzmieniu przy 4 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#JózefKiszka">Proponuję przejść do art. 21 i art. 22, mających ten sam charakter co artykuł dyskutowany poprzednio.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#JózefKiszka">Podkomisja zgłasza propozycję dopisania nowego ust. 2 w art. 21. Miałby on następującą treść: „Kto nie zgłasza organowi antymonopolowemu zamiaru emisji obligacji zawierających zobowiązanie do świadczeń dodatkowych, podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywny”. W związku z tą zmianą ulega też zmianie numeracja poszczególnych ustępów w art. 21.</u>
<u xml:id="u-112.4" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 21 i art. 22 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-112.5" who="#JózefKiszka">Przechodzimy do dyskusji nad treścią art. 25. Treść tego fragmentu ustawy wynika z postanowień ustawy prawo bankowe. Podkomisja nie wnosi żadnych zmian w stosunku do projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-112.6" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 23 przy 2 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-112.7" who="#JózefKiszka">Art. 24 stwierdza, że do obligacji, które byłyby emitowane przed wejściem w życie ustawy, stosowane będą przepisy dotychczasowe. Wiele osób pyta co to są „przepisy dotychczasowe”? Są to regulacje, które umożliwiły emisję obligacji w trzech przypadkach zaistniałych w dotychczasowej praktyce gospodarczej. Chodzi m.in. o rozporządzenie Rady Ministrów z 22 listopada 1985 r. o emisji obligacji.</u>
<u xml:id="u-112.8" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 24 zgodnie z projektem rządowym.</u>
<u xml:id="u-112.9" who="#JózefKiszka">Art. 25 jest bardzo ważny, bowiem wprowadza zmianę w ustawie z 16 grudnia 1972 r. o podatku dochodowym. Przed kilkunastoma minutami dyskutowaliśmy nad wyłączeniem oprocentowania obligacji z kosztów działania przedsiębiorstw. Nasze postanowienia mają dalsze konsekwencje w sferze podatkowej.</u>
<u xml:id="u-112.10" who="#JózefKiszka">W art. 25 postuluje się wyłączenie odsetek od obligacji z opodatkowania podatkiem dochodowym. Ma to stanowić zachętę do rozwoju rynku obligacji i do przekazywania kapitału przedsiębiorstwo - emitentom. Dotychczasowe przepisy o podatku dochodowym nie przewidywały takiej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#BronisławCiaś">Zwolnienia odsetek od obligacji z opodatkowania traktujemy jako ważną zachętę do rozwoju obrotu obligacjami. W związku z takim stanowiskiem proponujemy również następną poprawkę. Dotyczy ona art. 14 ustawy o podatku dochodowym. Wymienia się tam 15 rodzajów wydatków finansowych, które nie są uważane za tzw. koszty uzyskania przychodów. Proponujemy zaliczenie do nich także wydatków na wykup obligacji oraz wydatków na oprocentowanie obligacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JózefKiszka">Nie zgłaszam zastrzeżeń do tej propozycji, bo jest ona konsekwencją akceptowanych przez nas założeń generalnych.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 25 z uwzględnieniem poprawki zgłoszonej przez wiceministra B. Ciasia.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#JózefKiszka">Art. 26 ma bardzo podobny charakter, jak dyskutowany przed chwilą art. 25. Różnica polega na tym, że poprzednio chodziło o podatek dochodowy, a w art. 26 chodzi o podatek wyrównawczy. Proponuje się zmianę w ustawie z 28 lipca 1983 r. o podatku wyrównawczym, polegającą na wyłączeniu z opodatkowania tym podatkiem dochodów pochodzących z oprocentowania obligacji.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 26 w proponowanym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#JózefKiszka">Art. 27 dostosowuje ustawę z 26 lutego 1982 r. o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych do wymogów związanych z emisją i obrotem obligacjami. Chodzi o zmianę art. 38 tej ustawy tak, aby stanowił on, iż przedsiębiorstwo może gromadzić środki finansowe na cele rozwojowe i modernizację, w drodze emisji obligacji dokonywanej na zasadach określonych w przepisach o obligacjach.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#JózefKiszka">Poprzednio treść art. 38 była bardziej zawiła, uzależniając zgodę na emisję obligacji od decyzji ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#BronisławCiaś">Cała ustawa o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych będzie wymagała nowelizacji. Była ona wprawdzie uchwalona w 1982 r., ale „jedną nogą” tkwi w starym systemie gospodarowania. Dążymy do tego, by znacznie zmniejszyć liczbę aktów prawnych, dotyczących gospodarki finansowej przedsiębiorstw, bo te sprawy powinny być regulowane za pomocą instrumentów systemu podatkowego.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#BronisławCiaś">Komisje jednogłośnie przyjęły art. 27 w proponowanym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JózefKiszka">Pozostał nam do omówienia, ostatni fragment ustawy. Art. 28 dotyczy terminu wejścia w życie tego aktu prawnego. Przedłożenie rządowe postulowało, aby wszedł on w życie z dniem ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#JózefKiszka">Dotychczasowa dyskusja trochę zmodyfikowała pierwotne propozycje. W ustawie zawarliśmy m.in. przepisy zwiększające samodzielność rad narodowych. Mogą one emitować i nabywać obligacje. Będzie to aktualne po wejściu w życie ustawy o zmianie ustawy o systemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, co nastąpi 1 stycznia 1989 r.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#JózefKiszka">W związku z tym proponujemy, aby ustawa o obligacjach weszła w życie z dniem ogłoszenia z wyjątkiem art. 2 ust. 2 oraz art. 5 ust. 2, które wejdą w życie z dniem 1 stycznia 1989 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#EugeniuszOchendowski">Nie wiem, czy zastosowanie klauzuli „z dniem ogłoszenia” jest w tym przypadku uzasadnione. Pamiętajmy, że projekt ustawy zawiera przepisy o charakterze karnym. Z tego względu trzeba wyznaczyć konkretną datę wejścia ustawy w życie, zgodnie ze stosowaną w tych przypadkach praktyką legislacyjną. Możemy przecież określić jakiś termin, biorąc pod uwagę fakt, że ustawa będzie uchwalona na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JózefKiszka">Ustalmy zatem, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 listopada 1988 r. z wyjątkiem art. 2 ust. 2 oraz art. 5 ust. 2, wchodzących w życie z dniem 1 stycznia 1989 r.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#JózefKiszka">Komisje przyjęły art. 28 zgodnie z wnioskiem posła J. Kiszki.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#JózefKiszka">Następnie Komisje przyjęły projekt ustawy w całości. Na sprawozdawcę wybrano posła Józefa Kiszkę (PZPR).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>