text_structure.xml
44.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BogusławStachura">Dnia 14 maja 1980 r. Komisja Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, obradująca pod przewodnictwem posła Zygmunta Surowca (ZSL), rozpatrzyła: informacje o głównych kierunkach działalności: Sądu Najwyższego, Państwowego Arbitrażu Gospodarczego, Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BogusławStachura">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Sądu Najwyższego z Prezesem Włodzimierzem Berutowiczem, Państwowego Arbitrażu Gospodarczego z prezesem Edwardem Zachajkiewiczem, Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk z prezesem Stanisławem Kosickim, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów, Najwyższej Izby Kontroli i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BogusławStachura">Informację o głównych kierunkach działalności Sądu Najwyższego przedstawił I Prezes Sądu Najwyższego Włodzimierz Berutowicz: Zgodnie z art. 61 Konstytucji Sąd Najwyższy jest naczelnym organem sądowym i sprawuje nadzór nad działalnością wszystkich innych sądów w zakresie orzekania. Słowo „naczelny” znaczy tu nie to samo, co w nazwie „Naczelny Sąd Administracyjny, który podlega Sądowi Najwyższemu. Oznacza, że nie ma nad Sądem Najwyższym organu kontrolującego, a on sam kontroluje działalność sądów niższych. Nadzór Sądu Najwyższego obejmuje zapewnienie prawidłowości i jednolitości orzecznictwa. Funkcje te realizowane są przez rozstrzyganie spraw indywidualnych (w drodze rewizji od wyroków sądów wojewódzkich i rewizji nadzwyczajnych) oraz nadzór judykacyjny w drodze uchwalania wytycznych wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej, a także odpowiedzi na pytania prawne, z którymi zwracają się sądy niższe. Należy dodać, że naruszenie wytycznych Sądu Najwyższego stanowi podstawę zaskarżenia orzeczenia w postępowaniu rewizyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BogusławStachura">W działalności Sądu Najwyższego duże, może nawet zbyt duże znaczenie posiada rozpatrywanie spraw indywidualnych. Nie można tego rozszerzać, bowiem osłabiałoby to rolę Sądu jako organu zapewniającego prawidłowość i jednolitość orzekania w skali ogólnopaństwowej. W sprawach indywidualnych często chodzi jednak o przypadki nasuwające wątpliwości o szerszym znaczeniu społecznym.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#BogusławStachura">Sąd Najwyższy nie tworzy prawa, a jedynie stosuję je oraz interpretuje. Gdy sprawa przekracza kompetencje Sądu istnieje możliwość zwrócenia się do Rady Państwa z wnioskiem o dokonanie powszechnie obowiązującej wykładni ustawy. Ostatnio był tego rodzaju przypadek w zakresie ubezpieczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#BogusławStachura">Sąd Najwyższy składa się z 4 Izb: Karnej, Wojskowej, Cywilnej (a od 1.IX.br. Cywilnej i Administracyjnej) oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. W innych krajach socjalistycznych brak odrębnej Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, sprawy z tego zakresu rozstrzyga Izba Cywilna. Również sprawy administracyjne są w pozostałych krajach rozpatrywane przez izby cywilne.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#BogusławStachura">Sąd Najwyższy stara się doskonalić sposób korzystania z prawa w skali ogólnopaństwowej - prawa traktowanego instrumentalnie, jako środek realizacji celów społeczno-gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#BogusławStachura">Prezes W. Berutowicz omówił bardziej szczegółowo niektóre kierunki działalności Sądu Najwyższego. Szczególną uwagę zwraca się na pełne zaspokojenie należności przysługujących jednostkom gospodarki uspołecznionej, a także aby nie były one obciążane niesłusznymi roszczeniami. Poważny problem stanowi brak troski kierownictw zakładów pracy i ich radców prawnych o realizację roszczeń regresowych w stosunku do pracowników winnych zaniedbań, z tytułu których zakład pracy musiał wypłacić odszkodowanie na rzecz innych osób i instytucji. Nie ma właściwej społecznej atmosfery w tym zakresie. W Izbie Cywilnej jest ponadto duża ilość spraw ze stosunków rolnych. Sąd stara się nie dopuszczać do przeznaczania gruntów na cele nierolnicze oraz przeciwdziała spekulacji działkami.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#BogusławStachura">Nasze ustawodawstwo rodzinne jest jednym z lepszych w świecie.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#BogusławStachura">W praktyce powstaje jednak wiele problemów, np. co do zakresu sprawowania władzy rodzicielskiej przez rozwiedzionych małżonków. W sprawach mieszkaniowych wytyczne Sądu Najwyższego z ubiegłego roku postanowiły, że mieszkanie spółdzielcze winno przypaść temu z małżonków, który wychowuje dzieci. W walce ze spekulacją Sąd ściśle realizuje zasadę, że jedna rodzina może mieć tylko jedno mieszkanie.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#BogusławStachura">W sprawach karnych Sąd Najwyższy troszczy się o umocnienie porządku publicznego i dyscypliny społecznej oraz ochronę mienia społecznego. Tej ostatniej sprawy nie rozwiąże się oczywiście przez surowe wyroki. Ciągle liczba ukaranych za przestępstwa gospodarcze stanowi ułamek liczby sprawców tych przestępstw. Największy postęp uzyskano w orzecznictwie Izby Wojskowej: liczba skazań jest bardzo mała i w dalszym ciągu maleje. Umacnia się dyscyplina społeczna w wojsku, dlatego też obecnie izba ta zajmuje się przede wszystkim działalnością profilaktyczną.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RyszardReiff">Jak przedstawiają się przygotowania do rozpoczęcia w dniu 1.IX.br. działalności sądownictwa administracyjnego (w tym kadra, lokale itp.). W jaki sposób Sąd Najwyższy będzie realizował nadzór nad Naczelnym Sądem Administracyjnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AdamŁopatka">Porównując z innymi krajami można stwierdzić, że liczba więźniów jest w Polsce nadmiernie duża. Czy Sąd Najwyższy czyni starania na rzecz jej zmniejszenia, rozszerzając stosowanie innych środków karnych. Sąd Najwyższy, choć konstytucyjnie jest najwyższym sądem w naszym kraju musi niekiedy rozstrzygać także sprawy drobne, zdarza się, że i takie, gdzie wartość przedmiotu sporu wynosi kilka złotych, co nie licuje z jego powagą. Jakie kroki Sąd Najwyższy podejmuje, aby być rzeczywiście sądem najwyższym?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SzczepanStyranowski">Mimo wytycznych Sądu Najwyższego zaostrzających represję za przestępstwo niegospodarności i marnotrawstwa jest tu wiele nierozwiązanych problemów. Z moich rozmów z dyrektorami przedsiębiorstw wynika, że mamy dobre ustawy, natomiast wiele resortowych zarządzeń krępuje inicjatywę, co m.in. utrudnia właściwą troskę o mienie społeczne. (np. jeśli wprowadzony zostaje zakaz zakupu pewnych towarów). Kierownik zakładu pracy może tłumaczyć się z popełnionej niegospodarności przez powołanie się na decyzję organów nadrzędnych i odpowiedzialność się rozpływa.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszRostkowski">W ramach dawnego układu powiatowego występowała ścisła koordynacja sądu, prokuratury i MO, bowiem wszystkie instytucje zlokalizowane były na tym samym szczeblu. Obecnie rejony sądowe i prokuratorskie są podobne, ale milicyjne już nie. Czy nie byłoby celowe dostosowanie organizacji MO do funkcjonowania sądów i prokuratury?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszRostkowski">Istnieją sprawy ze stosunku pracy, które rozpatrywane są przez sądy powszechne, choć mamy osobne sądy pracy. Czy nie powinno to być realizowane łącznie? Należałoby także połączyć egzekucję sądową i administracyjną, przez co stałaby się ona bardziej sprawna i mniej kosztowna.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">(PZPR): Doceniam zarówno rangę konstytucyjną, jak i społeczną Sądu Najwyższego, cieszy się on autentycznym społecznym autorytetem. Wynika stąd, że Sąd Najwyższy powinien zajmować się kształtowaniem polityki sądów i nie warto, aby trafiały do niego sprawy drobne. Chyba, że te sprawy drobne mają duży ładunek problemowy i teoretyczny. Czy Sąd Najwyższy nie powinien otrzymać prawa ewokacji tego rodzaju spraw? Ich rozstrzyganie miałoby ogólniejsze znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Są różne głosy na temat wytycznych Sądu Najwyższego. Czy nie jest ich zbyt dużo, czy sędziowie nie są nazbyt krępowani? Najwięcej wytycznych dotyczy prawa karnego, mimo stałego zwiększania się liczby spraw cywilnych. Może to wywoływać mylne wrażenie, że wymiar sprawiedliwości, to głównie sprawy karne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaCiszewska">Czy i w jakim zakresie Sąd Najwyższy ma możliwości takiego ukierunkowania pracy sądów powszechnych, aby ich rezultaty były tak samo dobre, jak sądów wojskowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LeonGmur">Straty państwa w wyniku nadużyć i niewłaściwej gospodarki paliwami płynnymi sięgają 4,5 mld zł. Są dwie ceny paliw: oficjalna i „turystyczna”. Wielu kierowców uspołecznionych przedsiębiorstw przerabia gaźniki, uzyskują w ten sposób „oszczędności” paliwa, ale kosztem dewastacji silnika. Czy w celu bardziej skutecznego karania sprawców tego rodzaju przestępstw, zwłaszcza osób nabywających kradzione paliwo, nie można by traktować ich własnego samochodu jako przedmiot przestępstwa i otworzyć możliwość jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AntoniKorzycki">Jakie są możliwości zmiany prawomocnego orzeczenia sądowego? Jaka jest w tym rola prokuratury?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StefanBiskupski">Za słaba jest dyscyplina pracy w sądach, znacznie gorsza niż w organach administracji państwowej. Bywa, że sędzia jest chory, wiadomo o tym odpowiednio wcześniej, a mimo to nie odwołuje się rozprawy, strony i świadkowie przyjeżdżają niepotrzebnie. Są też przypadki, że procesy sądowe trwają bardzo długo i są odraczane z błahych powodów. Znam sprawę o ustalenie drogi koniecznej, która przez trzy lata nie była rozstrzygnięta tylko z racji braku rozgraniczenia gruntów.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StefanBiskupski">Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Włodzimierz Berutowicz stwierdził m.in., że Sąd Najwyższy będzie sprawował nadzór judykacyjny nad NSA w zakresie określonym ustawą (w analogicznej relacji do tej, jaka istnieje obecnie między okręgowymi sądami pracy a Sądem Najwyższym). Ustawa nie przewiduje rewizji od orzeczeń NSA, a je dynie rewizje nadzwyczajne. Działalnością tą będzie zajmować się Izba Cywilna i Administracyjna. W innych krajach socjalistycznych sprawami administracyjnymi zajmują się izby cywilne. Naczelny Sąd Administracyjny zacznie działać dopiero od 1 września, dlatego nie przewiduje się wpływu spraw administracyjnych do Sądu Najwyższego. Jeśli chodzi o okres późniejszy, to także nie ma konieczności dużych przygotowań. Mówca stwierdził, że odosobniony był, gdy w toku prac nad ustawą zmieniającą KPA twierdził, że sędziowie należycie znają prawo administracyjne. A przecież ze względu na panujący system gospodarki uspołecznionej np. w sprawach odszkodowawczych nie ma przypadku, aby kwestia nie zahaczała o decyzję administracyjną, której prawidłowość sąd musi przy okazji badać. Nie mam żadnych obaw, by sędziowie Sądu Najwyższego nie podołali nowym, nałożonym na nich obowiązkom.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StefanBiskupski">Co do sprawy więźniów. Kiedyś mieliśmy częste amnestie, po każdej amnestii było znacznie mniej więźniów, lecz gwałtownie wzrastał odsetek recydywistów, co także powodowało alarm. Mamy ogromny wachlarz przewidzianych przez nasze ustawodawstwo karne tzw. środków nieizolacyjnych. Są one wykorzystywane coraz częściej i coraz lepiej. Stosowanie przez sąd kary ograniczenia wolności wymaga nadzwyczaj dobrej współpracy z organami administracyjnymi, które zapewniają front pracy, organami milicji, które pilnują aby skazany rzeczywiście pracował, organami prokuratorskimi, które w razie potrzeby wystąpią o zastosowanie kary surowszej itd. Jest to więc sprawa trudna, co nie znaczy, że nie powinna być coraz lepiej rozwiązywana.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StefanBiskupski">Problem właściwości rzeczowej Sądu Najwyższego: bezsporna jest potrzeba zmniejszenia liczby drobnych spraw nadsyłanych do Sądu. W tym duchu kilka lat temu został przygotowany projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, jednakże przyszła reforma władz terenowych, z 17 sądów wojewódzkich powstało 45, zaistniała konieczność ich obsady (m.in. drogą przyspieszonego awansowania sędziów rejonowych na wojewódzkich). W konsekwencji ujemnie odbiło się to na poziomie orzecznictwa i trzeba było zrezygnować z w.w. noweli. Obecnie wraca się do tej sprawy. Oczywiście sprawy „drobne” to nie parozłotowe; Sąd Najwyższy w trybie rewizyjnym rozstrzyga procesy, gdzie wartość sporu przekracza 100 tys. zł, a w postępowaniu karnym - 200 tys. zł. Tylko w sprawach o rozbój wartość przedmiotu może być znikoma, lecz tu chodzi przecież nie o kwotę, lecz społeczne niebezpieczeństwo czynu.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StefanBiskupski">Zamiast możliwości ewokacji spraw przez Sąd Najwyższy można by zrobić tak, aby w pewnych przypadkach pozostawić prokuratorowi prawo decyzji, czy sprawę kieruje do sądu rejonowego, czy też wojewódzkiego. W sprawach rodzinnych tylko niektóre trafiają do Sądu Najwyższego i nie są one skomplikowane. Są natomiast niezwykle zawiłe sprawy z prawa autorskiego.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#StefanBiskupski">Wytyczne Sądu Najwyższego są zbyt liczne, choć tradycyjnie adwokaci przywiązuj ą do nich nadmierną wagę. W r. 1977 nie było żadnych wytycznych Izby Karnej i jedna w Izbie Wojskowej, w r. 1978 odpowiednio 2 i 0, a w ub. roku jedna uchwała Izby Karnej oraz jedna: wspólna.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#StefanBiskupski">Odpowiadając posłowi Korzyckiemu mówca stwierdził, że każde prawomocne orzeczenie może zostać uchylone w trybie rewizji nadzwyczajnej, lecz nie dzieje się to zbyt często. W ub. roku było 8 tys. wniosków w tej sprawie, z czego tylko 12 zostało uwzględnionych.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#StefanBiskupski">Sąd Najwyższy troszczy się o dobrą organizację pracy sądów. Na podstawie wyrywkowej kontroli przeprowadzonej w Szczecinie stwierdzono, że na 160 osób wchodzących do sądu w charakterze interesantów tylko dwie spędziły w nim ponad 2 godziny, a jedna 3,5 godziny. Wynika stąd, że przeciętna strata czasu nie była przesadnie duża. Niezależnie od tego trzeba pamiętać, że nie zawsze uda się właściwie zaplanować pracę sądu: jedna sprawa spada, inna może się przedłużyć.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#StefanBiskupski">Przewodniczący Komisji poseł Zygmunt Surowiec (ZSL): Trzeba będzie przedyskutować w przyszłości wiele spraw, które wynikły w dyskusji, a które nie dotyczą bezpośrednio działalności Sądu Najwyższego, np. rejonizację jednostek MO czy dyscyplinę pracy sędziów.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#StefanBiskupski">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła informację o głównych kierunkach działalności Państwowego Arbitrażu Gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#StefanBiskupski">Informację przedstawił Prezes Państwowego Arbitrażu Gospodarczego Edward Zachajkiewicz: Do Państwowego Arbitrażu Gospodarczego wpływa rocznie 110–120 tys. sporów, będących następstwem nieprawidłowości i zakłóceń w obrocie gospodarczym. W 1979 r. w liczbie 113 tys. było 7 tys. sporów przedumownych o zawarcie lub ustalenie treści umów, względnie o ich zamianę lub rozwiązanie. Najliczniejszą grupę sporów (42, 6% ogółu) stanowiły spory z zakresu przewozów. Dotyczyły one m.in. nienależytego wykonywania usług transportowo-spedycyjnych, nieprawidłowego wykorzystania środków transportu kolejowego i samochodowego, szkód i braków ilościowych w przesyłkach.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#StefanBiskupski">Następną dość liczną grupę sporów (36,8% ogółu) stanowią spory z zakresu obrotu towarowego. Odzwierciedlają one różnego rodzaju nieprawidłowości I zakłócenia w procesie produkcji i cyrkulacji towarów. Nieprawidłowości te są nierzadko następstwem zaniedbań i braku nadzoru ze strony kierowników i odpowiedzialnych pracowników. Bezpośrednią przyczyną sporów w dziedzinie obrotu towarowego są najczęściej: niewykonanie bądź opóźnienie dostaw towarów objętych umowami oraz dostawy towarów wadliwych. Znaczny udział mają spory na tle niewykonania bądź nienależytego wykonania umów kooperacyjnych oraz umów o dostawy części zamiennych. W toku postępowania arbitrażowego są także ujawniane - dość liczne w ostatnich latach - napięcia i dysproporcje w bilansach zaopatrzenia materiałowo-technicznego, powodujące obiektywne trudności w realizacji dostaw towarów na rynek wewnętrzny i na eksport.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#StefanBiskupski">Kolejną grupę (13% ogółu) stanowią spory powstałe na tle przygotowywania i realizacji inwestycji. Ujawniają one braki w zakresie potencjału wykonawczego robót specjalistycznych, nieprawidłowości w wykonawstwie obiektów towarzyszących budownictwu mieszkaniowemu, a także w oddawaniu obiektów do eksploatacji. Część sporów dotyczy nieprawidłowego przygotowania dokumentacji prawnej i projektowej oraz nieuzasadnionego wzrostu nakładów inwestycyjnych w toku realizacji.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#StefanBiskupski">W celu zapobiegania powstawaniu zakłóceń w obrocie gospodarczym, Państwowy Arbitraż Gospodarczy podejmuje i rozwija różne formy działalności profilaktyczno-sygnalizacyjnej. W ubiegłym roku Arbitraż skierował do zainteresowanych jednostek organizacyjnych 4624 sygnalizacje. W celach profilaktycznych organizowane są sesje sygnalizacyjne w zakładach pracy z udziałem przedstawicieli kierownictwa i samorządu robotniczego. Mając na względzie ochronę interesów gospodarki narodowej, Państwowy Arbitraż Gospodarczy coraz częściej wszczyna postępowanie arbitrażowe z urzędu.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#StefanBiskupski">Działania i środki arbitrażu przewidziane w ustawie nie dość skutecznie przyczyniają się do zapewnienia dyscypliny realizacji zadań planowych i zobowiązań umownych. Dotyczyło m.in. wymierzanych kar umownych. Kompensacja kar umownych powoduje, dość często, tylko nieznaczne zmniejszenie funduszu premiowego tworzonego z zysku. Badania wykazały, że kierownictwo i odpowiedzialni pracownicy wielu przedsiębiorstw, uprawnieni do korzystania z funduszu premiowego, nie odczuwają dostatecznie skutków płacenia kar umownych jako sankcji ekonomicznych, gdyż zmniejszenie premii z tego tytułu częstokroć jest tylko symboliczne. Zdaniem mówcy, celowe jest zatem nadanie Państwowemu Arbitrażowi Gospodarczemu uprawnień do stosowania bardziej dolegliwych sankcji ekonomicznych wobec osób winnych zaniedbań i niegospodarności.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#StefanBiskupski">Ważnym zadaniem ustawowym Państwowego Arbitrażu Gospodarczego jest współdziałanie w zapewnieniu należytej obsługi prawnej jednostek gospodarki uspołecznionej. W latach 1962–1980 Państwowy Arbitraż Gospodarczy przygotował ponad 7 tys. radców prawnych. Ogółem zarejestrowanych jest w okręgowych komisjach arbitrażowych 10.800 radców prawnych, zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspołecznionej, Jest to jednak jeszcze liczba niewystarczająca w stosunku do potrzeb wszystkich jednostek gospodarki uspołecznionej i organów administracji państwowej. Obecnie trwają starania o podniesienie poziomu i efektywności pracy obsługi prawnej oraz likwidację dysproporcji w rozmieszczeniu kadr radcowskich w poszczególnych województwach.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#StefanBiskupski">Zgodnie z decyzją rządu, Arbitraż opracował projekt ustawy o obsłudze prawnej. Po konsultacjach z resortami oraz zasięgnięciu opinii radców prawnych i Zrzeszenia Prawników Polskich, projekt został przesłany do Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamŁopatka">Jak przedstawia się zagadnienie przygotowania projektu ustawy o obsłudze prawnej? Z materiałów dotyczących programu prac ustawodawczych rządu wynika, że ustawa taka ma być opracowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Państwowy Arbitraż Gospodarczy. Uchwalenie ustawy o obsłudze prawnej jest postulatem wysuwanym od wielu lat przez środowisko radców prawnych. Brak postępu w tej sprawie powoduje niezadowolenie w środowisku. Zbliża się zjazd Zrzeszenia Prawników Polskich, a ustawy nie ma, choć jest uchwała poprzedniego zjazdu zobowiązująca do starań w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyZygmanowski">Wydaje się słuszne wzmocnienie oddziaływania instytucji kar umownych. Dlaczego jednak, przedsiębiorstwo, które z winy partnera poniosło straty, ma być pozbawione tej niewielkiej przecież rekompensaty w postaci kar umownych, które będą przekazywane do skarbu państwa? Kary te są z reguły symboliczne. Co więc ma ulec poprawie, jeśli kary nie będą wpływały do przedsiębiorstwa, które poniosło straty?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">W mniejszych ośrodkach odczuwalny jest szczególnie dotkliwie deficyt radców prawnych. Dyskutowano o tym problemie także w poprzedniej kadencji. Jak dotąd, zagadnienie to nie znajduje konkretnego rozwiązania, a deficyt kadr pogłębia się. Wśród absolwentów studiów prawniczych panuje przekonanie, że kto nie wygra konkursu protekcji i nie znajdzie pracy w dużym mieście, ten jest przegrany. Polska, to wszak także prowincja. Czy i jaki więc program działania uważany jest przez Państwowy Arbitraż Gospodarczy za celowy by rozwiązać ten nabrzmiały problem?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Ustosunkowując się do zagadnienia dolegliwości sankcji ekonomicznych wobec winnych zaniedbań i niegospodarności mówca wskazał, że jak wiadomo, na efektywność gospodarowania składa się efektywność zaopatrzenia, systemu kooperacji, a także dostaw artykułów importowanych; niejednokrotnie sytuację komplikują odbiorcy zagraniczni z uwagi na jakość naszej produkcji czy też działanie praw rynku zagranicznego. Czy i w jakim zakresie prowadzone są badania przyczyn niedociągnięć w systemie organizacyjnym, gospodarczym i zaopatrzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SzczepanStyranowski">Zespoły radców prawnych istnieją zarówno przy prezesie Okręgowej Komisji Arbitrażowej, jak też przy prezesie Sądu Wojewódzkiego. Czy przewiduje się współdziałanie lub połączenie tych zespołów? Obecnie są one usytuowane w taki sposób, że często rywalizują ze sobą.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#SzczepanStyranowski">Wiele instytucji w naszym kraju prowadzi działalność sygnalizacyjną. Jaka jest efektywność działalności Państwowego Arbitrażu Gospodarczego? Czy przyczynia się ona do poprawy pracy zakładów i innych jednostek, czy ma wpływ na zmniejszenie się liczby spraw kierowanych do arbitrażu?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardReiff">Jak przedstawia się rozwiązywanie problemów, nad którymi pracuje Państwowy Arbitraż Gospodarczy w innych krajach socjalistycznych? Liczba 113 tys. sporów wpływających rocznie do Państwowego Arbitrażu Gospodarczego jest stosunkowo duża. Czy w innych krajach socjalistycznych działają instytucje zajmujące się tego typu problemami?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AntoniKorzycki">Czy słuszne jest obciążenie karą gminnej spółdzielni, która podjęła produkcję przetwórczą na podstawie umowy z miastem zobowiązującym się jednocześnie do wybudowania oczyszczalni ścieków za to, że brak tej oczyszczalni powoduje zanieczyszczenie rzeki?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntSurowiec">Ustawa wyposażyła Państwowy Arbitraż Gospodarczy w duże uprawnienia dotyczące problematyki zarządzania gospodarką narodową. Ważną rolę w tym zakresie spełniają przedsięwzięcia profilaktyczno-sygnalizacyjne. Wśród wielu obowiązków nałożonych z tego tytułu na Arbitraż do szczególnie istotnych należy inicjowanie regulacji prawnych normujących stosunki między jednostkami gospodarki uspołecznionej. Czy Państwowy Arbitraż Gospodarczy jest usatysfakcjonowany działalnością tego typu? Szczególne znaczenie mają te działania Państwowego Arbitrażu Gospodarczego, które dotyczą kształtowania rozwiązań systemowych. Mówił o tym poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki w odniesieniu do zagadnienia kooperacji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZygmuntSurowiec">Umowy służą konkretyzacji planu gospodarczego i stanowią ważny Instrument gospodarowania. Jakie oceny formułowane są obecnie w tym zakresie, zwłaszcza w sytuacji, gdy mnożą się informacje o niegospodarności i złym funkcjonowaniu rozmaitych ogniw?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZygmuntSurowiec">Wymaga rozważenia problem realności umów, zwłaszcza gdy termin realizacji umowy wykracza poza roczny czy 5-letni okres planowania. Jakie wnioski można by w tym zakresie sformułować?</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ZygmuntSurowiec">Czy nadanie Państwowemu Arbitrażowi Gospodarczemu uprawnień do stosowania środków dolegliwości ekonomicznej służących zwiększeniu...</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ZygmuntSurowiec">... zadań planowych i zobowiązań umownych, wymagać będzie formy uchwały rządu czy też innego rodzaju aktów? W przypadku uregulowania tej sprawy w akcie rządowym Komisja mogłaby rozpatrzeć informację o tym unormowaniu.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ZygmuntSurowiec">Prezes Państwowego Arbitrażu Gospodarczego Edward Zachajkiewicz stwierdził, że w rozwiązywaniu zadań arbitrażu pomagają pracownicy nauki i praktycy. Arbitraż obserwuje praktykę innych państw, szczególne zainteresowanie budzi praktyka arbitrażu radzieckiego i czechosłowackiego, z którymi utrzymywana jest wymiana doświadczeń.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#ZygmuntSurowiec">Mówca wskazał, że kary umowne nie zawsze wpływają na doskonalenie procesów gospodarczych; bywa, że nie są one w pełni egzekwowane przez jednostki gospodarki uspołecznionej, aby nie naruszać dobrych stosunków wzajemnych między przedsiębiorstwami. Niektóre spory nie znajdują odzwierciedlenia w pracy arbitrażu, o niektórych problemach arbitraż dowiaduje się od radców prawnych.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#ZygmuntSurowiec">Istotną rolę w funkcjonowaniu arbitrażu spełnia sygnalizacja. Sprzyja ona także poprawie dyscypliny wnoszenia opłat z tytułu kar umownych. Nie ma mowy o tym, by kary nie obciążały przedsiębiorstw. Idzie o to, by w rażących przypadkach kary te wpływały do banku, co ma znaczenie z punktu widzenia reguł bilansowania działalności przedsiębiorstw i może przyczynić się do zapobieżenia obchodzeniu istniejącego systemu. Zdarza się, że płacenie kar umownych przewidywane jest z góry i stanowi element kalkulacji. Są też przypadki, że strony nie chcą zawrzeć umowy. Niekiedy jest to spowodowane tym, iż wygodniej sprzedać całą produkcję jednemu kontrahentowi, aniżeli 5 odbiorcom. W tego rodzaju sytuacji arbitraż występuje w roli pomagającego w osiągnięciu porozumienia. Ważną funkcją w arbitrażu gospodarczym jest obrona planu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#ZygmuntSurowiec">Sytuacje są wnikliwie analizowane, arbitraż rozpatruje nie tylko stronę formalno-prawną zjawisk, ale także realia kształtujące praktykę społeczną i gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#ZygmuntSurowiec">Co do problemów dotyczących ustawy o obsłudze prawnej mówca podkreślił, że akt ten ma za sobą już dość długą drogę, ale dyskusje 1 uzgodnienia nie zostały jeszcze zakończone. Praca radców prawnych ma szczególne znaczenie jako transmisja do przedsiębiorstw. Mogą oni rozwikłać wiele spraw u źródła ich powstawania, zwrócić uwagę na wiele zjawisk i dopomóc w realizacji podstawowych zadań. Państwowy Arbitraż Gospodarczy przy udziale Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki opracował plan doskonalenia kwalifikacji radców prawnych, preferujący ośrodki o największym zapotrzebowaniu.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#ZygmuntSurowiec">W innych krajach socjalistycznych przyjęte rozwiązania odpowiadają istniejącemu u nas systemowi. W Związku Radzieckim istotną rolę spełnia Główny Arbiter ZSRR oraz główni arbitrzy poszczególnych republik. Dotyczy to zwłaszcza znaczenia tej instytucji w systemie oddziaływań międzyresortowych w dziedzinie gospodarki.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#ZygmuntSurowiec">Przewodniczący Komisji poseł Zygmunt Surowiec (ZSL): skonstatował, że posłowie interesowali się szczególnie przygotowaniami i doskonaleniem kwalifikacji kadr obsługi prawnej i oczekują na projekt ustawy o radcach prawnych, co mogłoby się przyczynić do znacznego postępu, zwłaszcza w jednostkach stopnia podstawowego.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#ZygmuntSurowiec">Mówca wyraził przekonanie, że zdarzy się jeszcze okazja ponownego podjęcia innego ważnego tematu - mianowicie systemu kar umownych i propozycji zwiększenia jego efektywności i wyrażenia o nim opinii poselskiej. Interesując się problemami współdziałania arbitrażu z innymi organami państwowymi i jednostkami gospodarki uspołecznionej, posłowie liczą na dalszą aktywność w tym zakresie, zwłaszcza zaś rozwiązywanie zagadnień systemowych.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#ZygmuntSurowiec">Przedmiotem uwagi poselskiej były również zagadnienia współdziałania zespołu radców prawnych, jak też korzystania z doświadczeń podobnych organizacji w innych krajach socjalistycznych. Dociekania te są zapowiedzią zainteresowania Komisji problematyką arbitrażu, które będzie się przejawiało także przy innych okazjach. Należy liczyć się z możliwością podejmowania komplementarnych analiz przez prezesa Państwowego Arbitrażu Gospodarczego a także w poselskich koreferatach lub w innych formach.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#ZygmuntSurowiec">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła informację o głównych kierunkach działalności Głównego Urzędu Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#ZygmuntSurowiec">Informację przedstawił prezes Głównego Urzędu Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk Stanisław Kosicki.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#ZygmuntSurowiec">Po omówieniu podstaw prawnych, struktury organizacyjnej oraz zasad działania urzędu, mówca wskazał na dokonane przed kilku laty zniesienia kontroli różnych publikacji m. in. ok. 700 czasopism naukowych. Działalność urzędu w coraz większym stopniu opiera się na zasadach dyskusji i konsultacji z poszczególnymi redakcjami. Do najważniejszych zadań urzędu należy ochrona tajemnicy wojskowej i ochrona interesów gospodarczych państwa.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#ZygmuntSurowiec">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardReiff">Trafna jest niewątpliwie teza prezesa Kosickiego, że błędy w działalności GKKPPiW mogą zaważyć na klimacie w poszczególnych środowiskach. Jak wiadomo każda sprawa ma dwie strony. Tak jak szkodliwe może być poinformowanie o czymś, czego nie powinno podawać się do publicznej wiadomości, tak samo szkodliwe może być niepoinformowanie o tym, o czym opinia publiczna powinna wiedzieć. Jeśli bowiem pewne tematy są tabu, pojawiają się szkodliwe plotki i domysły. „W mrokach lęgną się potwory” - mówi poeta. Dociera do nas prasa zachodnia, która drukuje wywiady naszych ministrów. Okazuje się, że to co u nas, wobec rodzimej opinii uznane jest za tajemnicę państwową, na zewnątrz tajemnicą tą nie jest. Społeczeństwo odbiera to tak, że w grę wchodzi nie kryterium poufności, lecz brak wiary w jego rozum i dojrzałość. Oczywista, że kontrola informacji jest niezbędna, służy interesom państwa, ale trzeba sprawę traktować wielopłaszczyznowo.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RyszardReiff">Nie można upatrywać w przejawach obywatelskiej troski wyrażającej się w uzasadnionej krytyce konkretnych faktów, motywów antypaństwowych, Do wykazu chronionych wartości, jak tajemnica wojskowa, gospodarcza itp., koniecznie należy dodać obowiązek ochrony indywidualnego głosu obywatela, który chce wypowiedzieć się w sprawach swego kraju.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RyszardReiff">Stowarzyszenia „Pax” potwierdzają tezę prezesa Kosickiego o partnerskim podejściu Głównego Urzędu do redakcji i wydawnictw. Nie ma mowy o arbitralności; każdą sprawę dyskutuje się wspólnie i ze wspólnych pozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SzczepanStyranowski">Na poselskich spotkaniach ze społeczeństwem słyszy się wiele krytycznych uwag pod adresem naszej informacji. Słusznie ochrania się tajemnice wojskowe, czy należyte funkcjonowanie gospodarki i należy to czynić nadal, ale nie może powstać sytuacja utrudniająca krytykowanie zjawisk ujemnych. Krytyka powinna być zawsze konstruktywna. Obecnie krytykowaniem naszych niedociągnięć gospodarczych zajmuje się głównie telewizja, ale zazwyczaj nie pokazuje ona możliwości poprawy. Często pokazuje się w niej sprawy drobne, chyba zbyt mało istotne na tle naszej sytuacji; (np. walka ze spinaczami do fajek).</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SzczepanStyranowski">Większej uwagi Głównego Urzędu wymaga produkcja filmów. Nie tak dawno wyświetlany był film „Jej portret”. W założeniu miał on zapewne służyć wychowywaniu młodzieży, lecz efekty były odwrotne. Jeśli takimi metodami, chcemy zmierzać do poprawy młodzieży, to do niczego nie dojdziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Jeśli czasami powstają trudności w związku z prasową prezentacją pewnego tematu w sposób kontrowersyjny, albo nawet naszym zdaniem wręcz błędny, to jest tak przede wszystkim dlatego, że brak u nas ofensywności w polemice z poglądami niesłusznymi. Jeśli bowiem byłaby pewność, że po publikacji wątpliwej lub błędnej pojawi się przekonywująca replika, wiele publikacji nie uznano by za szkodliwe. Byłoby celowe wykorzystanie Wiedzy Głównego Urzędu Kontroli Prasy o tego typu trudnościach w celu oddziaływania na środki masowego przekazu, inspirowania artykułów, tematów itd. Oczywiste jest bowiem, że zatrzymanie publikacji jest ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Rację ma poseł Reiff stwierdzając, że niekiedy zagraniczne wypowiedzi naszych mężów stanu zawierają więcej, niż te same osoby mówią swoim własnym obywatelom. Prowadzi to do paradoksalnej sytuacji, że o stanowisku przedstawicieli swoich władz obywatel dowiaduje się z obcych źródeł. Gdyby o pewnych sprawach powiedzieć ludziom wprost, cały problem przestałby Istnieć.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Prawdą jest, że zbyt nieśmiało, przeważnie z ogromnymi opóźnieniami podejmujemy publiczną polemikę z wrogimi nam poglądami. Stosunkowo najlepiej czyni to „Życie Warszawy”. Nie możemy być bezradni wobec zjawisk, które obiektywnie istnieją. Chodzi o to, aby mając racjonalne argumenty polityczne zdecydowanie występować przeciw wrogim tezom.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Nasza publicystyka jest zbyt stonowana, zbyt mało drapieżna, a przez to mało pociągająca dla czytelnika i nie pobudzająca go do refleksji. Szłoby więc może o to, aby kontrola prasy nie przyczyniała się do stępiania jej ostrza, do zatracania indywidualności spojrzenia autorów.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Twórczość filmowa jest przesadnie nasycona pokazywaniem zjawisk patologicznych, dewiacyjnych. Życie trzeba prezentować rzetelnie, bez upiększeń, ale też we właściwych proporcjach. Z drugiej strony, troska o wyważenie proporcji nie może być też nadmierna. Np. przez pewien czas ograniczeniom podlegało publikowanie danych o spożyciu alkoholu, a jaki mogą mieć walor rozważania na temat zwalczania alkoholizmu, gdy nie można ujawnić podstawowej przesłanki? Całe szczęście, że ta sprawa należy już do przeszłości, ale ilustruje ona błędne rozumowanie, jakie czasem ma u nas miejsce wobec problemów informacji.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#ZdzisławCzeszejkoSochacki">Poseł Danuta Cieplińska (bezp.) poruszyła problem opóźnień w wydawaniu pisma dla dzieci „Świerszczyk” (obecnie wychodzą numery lutowe), co jest bardzo niewychowawcze. Należy polepszyć jakość książek dla dzieci oraz zwiększyć liczbę wydawanych lektur.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JadwigaMariaKurzawińska">Jako kandydat na posła na każdym spotkaniu przedwyborczym słyszałam zarzuty braku informacji, co interpretowane było jako wyraz braku zaufania do społeczeństwa. Wielu ludzi bezkrytycznie słucha obcych radiostacji i mniema, że zasługują one na wiarę. Dzieje się tak dlatego, że o wielu sprawach, które są tam poruszane u nas się nie mówi. Musimy wreszcie uwierzyć, że nasze społeczeństwo stać na dojrzałe, polityczne rozumowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SzczepanStyranowski">Popierając głos posłanki Kurzawińskiej przytoczę następujący przykład. Byłem poprzednio sędzią penitencjarnym, w związku z czym podlegał mi zakład karny w Barczewie. Słyszałem audycję „Wolnej Europy”, gdzie kłamliwie opisywano warunki pobytu w tym więzieniu, ale ja nie miałem żadnej możliwości, żeby te złośliwości zdementować. Ci co słuchali tej audycji mogli więc uwierzyć, że podane „informacje” są prawdziwe.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#SzczepanStyranowski">Poseł Marianna Staniewska (PZPR) zapytała, czy podlegają kontroli, festiwale w Opolu i Sopocie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#LeonGmur">W naszym życiu społecznym cenzura jest na wielu szczeblach. Np. gdy przygotowuje się konferencję samorządu robotniczego, to wypowiedzi są z góry opracowane i zatwierdzane, a przecież z samego założenia taka dyskusja winna odzwierciedlać to, co dzieje się naprawdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKosicki">Wiele spraw, o których była tutaj mowa, nie dotyczy funkcjonowania Głównego Urzędu. Na przykład organ, który reprezentuję, nie może troszczyć się o kształtowanie form wypowiedzi dziennikarskiej lub środki wyrazu, jakimi dziennikarze się posługują. Funkcjonowanie prasy oraz kwalifikacje dziennikarzy leżą w innej sferze. Nie byłoby też słuszne, gdyby Główny Urząd inspirował tematykę środków masowego przekazu, reglamentował tę tematykę, albo też określał rozmiary krytyki prasowej. Nie on jest odpowiedzialny za politykę informacji. Zresztą nie ma aktualnie żadnych tematów tabu, nie ma też ograniczeń co do zakresu krytyki, jaka trafiać ma na łamy prasy. Wynika to wyraźnie z samej lektury polskiej prasy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKosicki">Wystąpienie posła Reiffa i Styranowskiego traktuję jako potwierdzenie słuszności drogi, którą obraliśmy oraz zobowiązanie do bardziej konsekwentnego postępowania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławKosicki">W moim przekonaniu, rozmiary informacji na łamach naszej prasy są duże, biorąc pod uwagę łącznie informację stricte prasową oraz wystąpienia przedstawicieli najwyższych władz. Poseł R. Reiff dotknął konkretnej sprawy, mianowicie wielkości zadłużenia naszego kraju za granicą. Aktualnie temat ten podlega ochronie, ale na postawie publikowanych corocznie bilansów handlu zagranicznego, każdy może wyrobić sobie pojęcie o tej sprawie. W innych państwach również nie ma zwyczaju podawania stanu zadłużenia. Od ministra Krzaka wiem, że jego wywiad w „Sternie” nie był autoryzowany. Nie podzielam poglądu, że informacja w naszej prasie jest uboga. Niewątpliwie nie ma też powodu, abyśmy musieli ustosunkowywać się do każdej wiadomości radia „Wolna Europa”. Audycje tej i innych dywersyjnych rozgłośni są tak rozbudowane, że ich dementowanie i polemizowanie z nimi musiałoby zaprzątać całą aktywność naszego frontu ideologicznego.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławKosicki">Jak już mówiłem, systematycznie informujemy kierownictwo Partii i rządu o treści naszych wkroczeń, co odpowiada - jak sądzę - intencji wypowiedzi posła Czeszejki-Sochackiego. Umożliwia to także codzienną - w dosłownym znaczeniu - kontrolę naszej działalności.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#StanisławKosicki">Sprawa eliminowania niektórych danych dotyczących spożycia alkoholu, to problem przebrzmiały. Rzeczywiście był taki okres, kiedy obowiązywała dyrektywa wstrzymania tych danych, gdyż. wykorzystywano je do walki przeciwko naszemu państwu.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#StanisławKosicki">Jeśli chodzi o kontrolę festiwali piosenki: kontrolowane są teksty, ale nie kształt artystyczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardReiff">Poruszyłem problem wywiadu wiceministra Krzaka w „Sternie” dlatego, że w tym samym czasie było jego wystąpienie w polskiej telewizji o wiele bardziej ogólnikowe.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardReiff">Przewodniczący Komisji poseł Zygmunt Surowiec (ZSL): Dyskusja wykazała duże społeczne znaczenie prac GUKPPiW, jak też żywe zainteresowanie posłów problematyką. Nasza dyskusja na ten temat jest potrzebna, bowiem w świadomości społecznej narosło wiele mitów, wynikających zazwyczaj z niewiedzy lub złośliwości. Mamy do czynienia z ewolucją polegającą na ograniczaniu liczby środków masowego przekazu podlegających kontroli oraz zmniejszeniu merytorycznego zakresu tej kontroli, a równocześnie - jak wynika z dyskusji - zdaniem niektórych, byłoby może lepiej, gdyby niekiedy kontrola była zwiększona.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardReiff">W terenie bardzo często słyszy się krytyczne głosy obywateli wobec naszej działalności informacyjnej. Ludzie stwierdzają na przykład, że gdy czegoś brakuje, to o przyczynach tego stanu rzeczy pisze się z dużym opóźnieniem. Stąd rodzą się plotki np. gdy brakowało nawozów z powodu awarii zakładów we Włocławku, to mówiono, że przyczyną braków jest eksport. Szybka i rzeczowa informacja ma wpływ na kształtowanie dobrego klimatu społecznego.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RyszardReiff">W ramach tworzenia partnerskiego modelu stosunków organu kontroli z wydawcami warto by może doprowadzić do bezpośrednich kontaktów z autorami, zwłaszcza gdy chodzi o osoby, które na podstawie dotychczasowego dorobku nie można posądzać o złą wolę.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#RyszardReiff">Kolejny problem to potrzeba ograniczania publikacji „obezwładniających”, przedstawiających rzeczywistość wyłącznie w krytycznych barwach, bez dróg wyjścia. Stąd mogą brać się społeczne frustracje.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#RyszardReiff">Na wniosek przewodniczącego, Komisja przyjęła informację Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk do wiadomości.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>