text_structure.xml 45.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 6 listopada 1984 r. Komisje: Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Skarg i Wniosków, obradujące pod przewodnictwem posła Zygmunta Surowca (ZSL), dokonały:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- oceny załatwiania skarg oraz kontroli funkcjonowania systemu skarg w Ministerstwie Sprawiedliwości i prokuraturach.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: minister sprawiedliwości Lech Domeracki, prokurator generalny PRL Józef Żyta, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Finansów, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Sądu Najwyższego, Kancelarii Sejmu, PRON.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Referat wprowadzający przedstawił poseł Szczepan Styranowski (SD).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SzczepanStyranowski">Skargi i wnioski, które wpływają od obywateli dobrze odzwierciedlają stosunek społeczeństwa do wielu zjawisk i problemów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że instytucja skarg i wniosków jest bezpośrednio regulowana przez Konstytucję PRL, która w art. 86 przewiduje, że każdy obywatel ma prawo skierować skargi i wnioski do wszystkich organów państwowych. Znaczenie tej instytucji zostało także podkreślone przez szereg dokumentów politycznych, m.in. uchwały IX Plenum PZPR a także XVI oraz w szczególności XVII Plenum, które poświęcone było problemom doskonalenia demokracji socjalistycznej, dyscypliny i ładu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SzczepanStyranowski">Skargi i wnioski są także regulowane w dziale VIII Kodeksu postępowania administracyjnego, który w art. 211 wskazuje m.in., że liczy się nie tyle treść i forma zewnętrzna, ale zawartość wnoszonej skargi lub wniosku. Szereg innych przepisów w szczególności art. 222 oraz 241 szeroko zakreślają przedmiot skarg i wniosków. Zarówno w Ministerstwie Sprawiedliwości, jak i w Prokuraturze Generalnej znajduje w tej dziedzinie zastosowanie szereg dalszych szczegółowych uregulowań.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SzczepanStyranowski">Dla dokonania oceny funkcjonowania systemu skarg w resorcie sprawiedliwości i prokuraturach mamy do dyspozycji trzy informacje, obok opracowanych przez resort sprawiedliwości i Prokuraturę Generalną także materiał Biura Listów Skarg i Wniosków Kancelarii Sejmu. Jest to materiał umożliwiający pełny wgląd w funkcjonowanie systemu skarg w tych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SzczepanStyranowski">Dla zbadania, jak przedstawia się w praktyce realizacja instytucji skarg i wniosków powołane zostały dwa poselskie zespoły wizytacyjne. Pierwszy z nich pod przewodnictwem poseł K. Plezi analizował praktykę w tej mierze istniejącą w dwóch sądach i prokuraturach wojewódzkich na terenie Szczecina i Poznania, drugi zaś pod kierunkiem posła M. Ciszewskiej w sądach i prokuraturach wojewódzkich na terenie Krakowa i Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SzczepanStyranowski">Skargi wpływające do sądów trafiają zarówno do okręgowych zespołów wizytacyjnych, które zajmują się ogólną problematyką pracy sądów, jak i do prezesów sądów wojewódzkich w zakresie spraw dotyczących postępowań karnych i cywilnych postępowań przed sądami rodzinnymi, funkcjonowania biur notarialnych oraz wydziałów penitencjarnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SzczepanStyranowski">Jedne z najczęściej powtarzających się skarg to te, które zarzucały przewlekłość postępowania sądowego, w tym także postępowania międzyinstancyjnego. Zdarzają się też skargi obywateli na treść wydanych orzeczeń zawierające niejednokrotnie żądanie zmiany treści orzeczenia w trybie administracyjnym, czego przecież prezes sądu wojewódzkiego nie jest władny uczynić. Jeżeli chodzi o postępowanie wykonawcze, to skargi dotyczą nieterminowości wykonania orzeczeń sądu, a także wskazują czasem na niepełną informację, którą uzyskują obywatele w zakresie środków prawnych pozostających im do dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SzczepanStyranowski">Bardzo nieliczne były skargi na kulturę pracy sądów. Przykładem może tu być skarga na sąd w Środzie Wielkopolskiej w której zarzucano, iż w naradzie sędziowskiej brał udział prokurator. Podkreślam jednak od razu, że tego rodzaju sytuacje są nader rzadkie i spotykają się z natychmiastową interwencją instancji nadzorujących.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#SzczepanStyranowski">Wiele skarg dotyczyło odmowy uchylenia aresztu tymczasowego. Choć rozpatrywane są one w normalnym trybie postępowania sądowego lub przygotowawczego, to jednak zostały uwzględnione w opracowanych informacjach. Zdarzają się też skargi zawierające żądanie wyłączenia poszczególnych sędziów lub całych składów orzekających.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#SzczepanStyranowski">Trzeba podkreślić w tym miejscu, że informacje zarówno resortu sprawiedliwości, jak i Prokuratury Generalnej w sposób bardzo obiektywny przedstawiają istniejące jeszcze niedociągnięcia, a także podejmują próbę określenia sposobu przeciwdziałania im na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#SzczepanStyranowski">Wiele skarg dotyczyło odmowy wniesienia rewizji nadzwyczajnych. Są one zawsze wnikliwie badane przez wyznaczonego wizytatora, którego zadaniem jest ustalenie, czy istnieje podstawa do wniesienia takiej rewizji.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#SzczepanStyranowski">Trzeba stwierdzić, że na ogół skargi załatwiane są terminowo, a więc najdalej w okresach miesięcznych przewidzianych przez Kodeks postępowania administracyjnego, niejednokrotnie zaś w terminach, krótszych 2-3 tygodniowych. Zdarzają się oczywiście niekiedy skargi przeterminowane. Jest to jednak raczej zjawisko odosobnione. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że niejednokrotnie ustosunkowanie się do skargi wymaga bardzo skomplikowanych badań i analiz, sprowadzenia akt sądowych, a więc niekiedy wydłużenie okresu załatwienia sprawy wynika z przyczyn obiektywnych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#SzczepanStyranowski">Wypada w tym miejscu podkreślić, że bardzo niewiele jest skarg na złe traktowanie stron w toku postępowania sądowego. Zdarzają się natomiast skargi na złe traktowanie osób przebywających w zakładach karnych, a także wskazujące na niedostateczne wyżywienie i nieodpowiednią opiekę lekarską. W tym miejscu muszę stwierdzić, że prokurator do spraw penitencjarnych odpowiedzialny za załatwianie tego typu spraw w Prokuraturze Wojewódzkiej w Szczecinie wykazywał wzorową solidność i skrupulatność w badaniu prawdziwości zarzutów znajdujących się w skargach. W każdym przypadku przeprowadzana była rozmowa ze skazanym, ewentualne wnioski, które nasuwały się po zbadaniu sprawy zawsze były przekazywane odpowiednim jednostkom sądowym i administracyjnym. Analizy prowadzone w tym zakresie wykazują, że w znacznej mierze skargi osób przebywających w zakładach karnych są bezzasadne, (np. w Prokuraturze Wojewódzkiej w Szczecinie na 16 tego typu skarg zaledwie 5 okazały się uzasadnione).</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#SzczepanStyranowski">Stosunkowo dużo jest skarg na postępowanie w sprawach alimentacyjnych. Trzeba tu wszakże zwrócić uwagę na to, że niejednokrotnie strony nie wykorzystują możliwości wynikających z postępowania odwoławczego przed wniesieniem skargi do prezesa sądu wojewódzkiego lub prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#SzczepanStyranowski">Bardzo niewiele odnotowuje się skarg na działalność państwowych biur notarialnych. Dotyczą one odmowy dokonania niektórych czynności notarialnych. W każdym przypadku są wnikliwie badane przez prezesa sądu wojewódzkiego i jeśli zachodzi potrzeba znajdują zastosowanie odpowiednie działania interwencyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#SzczepanStyranowski">Strony często zwracają się do organów sądowych i prokuratorskich w celu uzyskania informacji o przebiegu postępowania czy o środkach prawnych stojących do dyspozycji, czy wreszcie z prośbą o pomóc prawną. Aktywność wizytowanych instytucji jest pod tym względem znaczna. Np. w prokuraturze szczecińskiej w okresie pierwszego półrocza tego roku przyjęto ponad tysiąc interesantów. (Spośród tej liczby 190 interesantów przyjętych było przez szefów prokuratury). Wypada podkreślić, że interwencje i skargi przyjmowane były nawet telefonicznie, o ile zachodziła taka potrzeba np. w przypadku osób obłożnie chorych.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#SzczepanStyranowski">W ostatnim okresie zmniejszyła się znacznie liczba skarg napastliwych, w których wyrażana jest pogarda wobec władzy oraz urzędów państwowych. Trzeba też tu wskazać, że wiele skarg pochodzi od osób psychicznie chorych, ale i takie skargi są przyjmowane i badane. Do sądów i prokuratur wpływają również anonimy, choć jest to raczej zjawisko odosobnione (w Prokuraturze Wojewódzkiej w Szczecinie na 1200 pism, które wpłynęły do tego urzędu, było zaledwie 19 anonimów).</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#SzczepanStyranowski">Skargi na działalność prokuratorów i sędziów należą do nielicznych. Z przedstawionych informacji, jak i ustaleń dokonanych przez posłów wynika, że takie skargi były właściwie i terminowo załatwiane. W każdym przypadku naruszenia przepisów były wyciągane odpowiednie konsekwencje służbowe.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#SzczepanStyranowski">Do sądów, a zwłaszcza prokuratur wpływają nie tylko skargi, lecz także wnioski. Dotyczą one wielu problemów takich m.in., jak walka ze spekulacją, czy określone tendencje w dziedzinie polityki karania.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#SzczepanStyranowski">Badając przyczyny skarg składanych przez obywateli do sądów i prokuratur trzeba stwierdzić, że wiele z nich wynika w dalszym ciągu z pewnych niedostatków organizacyjnych. Wydaje się, że w tej dziedzinie są jeszcze pewne rezerwy, które mogłyby doprowadzić np. do przyspieszenia postępowania i zmniejszenia ilości zaległych spraw. Dotyczy to m.in. takich elementów postępowania, jak ustalanie terminów, wezwanie świadków czy rozpisywanie dowodów. Trzeba również stwierdzić, że niejednokrotnie przewlekłość postępowania sądowego ma swoje źródło w niedostatecznej świadomości prawnej obywateli. Na marginesie wypada tu postawić problem, na ile pomoc prawna udzielana obywatelom przez różnego typu organizacje społeczne, np. ZPP, przyczynia się do podniesienia świadomości prawnej społeczeństwa. Z drugiej strony jest faktem, że zdarzają się przypadki niepełnego informowania stron przez sąd o możliwości wnoszenia środków odwoławczych. Musi to powodować poważne komplikacje w toku postępowania. Należy też zmierzać do tego, by spowodować zmianę dość powszechnego przekonania, że organa nadzorujące i centralne mają jakieś kompetencje w zakresie zmiany prawomocnego orzeczenia sądowego.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#SzczepanStyranowski">Z całym naciskiem trzeba tu podkreślić, że podstawową przyczyną przewlekłości postępowania zarówno sądowego, jak i przygotowawczego jest szczupłość kadry sędziowskiej i prokuratorskiej. Pomimo podejmowanych kroków w dalszym ciągu poważne są trudności w obsadzeniu wakujących etatów osobami kończącymi aplikację sądową (np. z grupy 8 aplikantów, którą się opiekowałem, zaledwie dwóch aplikantów zdecydowało się na pozostanie w sądzie). Są to problemy dość dobrze znane, a ponadto sygnalizowane wyraźnie w przedstawionych materiałach resortowych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#SzczepanStyranowski">Na sprawność postępowania sądowego rzutuje też ujemnie szczupłość kadry administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#SzczepanStyranowski">Potrzebne jest głębsze, obiektywne spojrzenie na funkcje sądów i prokuratury w strukturze organów wymiaru sprawiedliwości. Są to instytucje spełniające ogromnie ważną rolę w państwie. Dla realizacji nałożonych na te organy funkcji niezbędne jest odpowiednie wsparcie kadrowe i organizacyjne. Tymczasem płace nie stanowią elementu przyciągającego kandydatów do zawodu sędziowskiego (aplikant w okresie aplikacji otrzymuje 8 tys. zł, zaś po egzaminie sędziowskim jako asesor 10 tys. zł plus 2 tys. zł dodatku, który przyznawany jest do końca bieżącego roku, a już nie wiadomo jak będzie z nim dalej).</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#SzczepanStyranowski">Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że zawód sędziowski łączy się z ogromną odpowiedzialnością i wymaga wielkiego wkładu pracy. W województwie olsztyńskim nie ma np. kandydatów do objęcia dwóch wakujących etatów sędziów rewizyjnych, ponieważ sędziowie nie chcą podejmować się dużo większej pracy i odpowiedzialności za niewiele tylko większą płacę.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#SzczepanStyranowski">Problemy, przed którymi stoją sądy, to nie tylko problemy kadrowe i płacowe, ale ogólnie sprawy dotyczące warunków pracy. Czy słusznie np. zrezygnowano w sądach z funkcji woźnych audiencjonalnych, do których należało dawniej wzywanie na salę rozpraw świadków i stron. Obecnie robi to sekretarka.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#SzczepanStyranowski">Generalnie trzeba stwierdzić, że działalność w zakresie załatwiania skarg i wniosków jest prawidłowa i w pełni zgodna z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. W ogromnej większości skargi i wnioski rozpatrywane są z troską i w sposób terminowy. Choć niekiedy oczywiście zdarzają się pewne niedociągnięcia. Można wyrazić tu przekonanie, że liczba skarg mogłaby się jeszcze bardziej zmniejszyć, jeżeliby głębiej spojrzeć na funkcję sądów i prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#SzczepanStyranowski">Na jednym ze spotkań, które odbyłem z pracownikami sądów i prokuratur, wysunięty był postulat przygotowania całościowego raportu o stanie sądownictwa do prezesa Rady Ministrów. Odpowiedziałem na to, że nie jest to chyba potrzebne, ponieważ na tym szczeblu sprawy te są dobrze znane i rozumiane. Ogarnia mnie teraz refleksja, czy przypadkiem tego rodzaju raport nie wpłynąłby na zmianę postaw niektórych ministrów, którzy przy ocenie sytuacji sądownictwa kierują się jedynie „przesłankami kryzysowymi”.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MariaCiszewska">Zarówno sądy, jak i prokuratury uznają załatwianie skarg i wniosków obywateli za bardzo ważny dział pracy. Wszystkie decyzje kończące postępowanie w danej sprawie podpisują szefowie tych instytucji. Warto podkreślić, że większość skarg kierowanych do prokuratury dotyczy działalności administracji państwowej i gospodarczej. Skargi te są załatwiane nie przez wydziały skarg i wniosków, lecz przez ogniwa zajmujące się prokuratorską kontrolą przestrzegania prawa oraz sprawami cywilnymi. Tam też kierowane są skargi dotyczące stosunku pracy. Liczba skarg dotyczących funkcjonowania prokuratury i sądownictwa jest znikoma. Za każdym razem są jednak wyciągane - gdy skarga okazuje się zasadna - konsekwencje służbowe.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MariaCiszewska">Duży procent skarg dotyczy alimentacji. Chciałabym zwrócić uwagę na to, że prokuratury badają okresowo te sprawy i informują obywateli o przysługujących im uprawnieniach. Przykładów tego typu można przytoczyć bardzo dużo. Powinniśmy sobie życzyć, aby i w innych resortach załatwiano skargi tak szybko i wnikliwie, jak w sądownictwie i prokuraturze. Na przykład w Krakowie na 37 skarg, które wpłynęły do prokuratury, w dniu wizytacji wszystkie były załatwione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimieraPlezia">Razem z zespołem poselskim wizytowaliśmy prokuratury i sądy. Zapoznałam się także z przedstawionymi informacjami. Najwięcej skarg dotyczy przewlekłości postępowania. Wpływają na to nie tylko braki kadrowe, lecz także zbyt mała liczba biegłych. Myślę, że przyczyny tego stanu można upatrywać w systemie opłacania biegłych za wydane opinie. Biegli otrzymują bowiem wynagrodzenie tylko za pierwszą opinię. Na liczbę skarg wpływa również zaprzestanie działalności przez społeczne komisje pojednawcze. Zasadna wydaje mi się potrzeba ich reaktywowania. Dużą rolę w tej dziedzinie mają do odegrania ogniwa PRON-u i rady narodowe.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KazimieraPlezia">Z satysfakcją pragnę podkreślić, że dokumentacja dotycząca skarg w prokuraturze i sądach jest prowadzona dokładnie i przejrzyście. Skargi przyjmują wiceprezesi sądów lub wiceprokuratorzy wojewódzcy lub rejonowi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KazimieraPlezia">Jak na razie związki zawodowe wstrzymują się z dawaniem poręczeń. Tego problemu tutaj nie załatwimy, a sprawa jest warta większego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KazimieraPlezia">Coraz więcej pojawia się skarg na postępowanie funkcjonariuszy ZOMO. Część z nich nie jest całkowicie przygotowana do pełnienia służby. Nie mają oni także numerów, co powoduje, że później są kłopoty z ich identyfikacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Chciałabym zadać kilka pytań związanych z tematem dzisiejszych obrad. Jakkolwiek poseł S. Styranowski stwierdził, że analiza liczb nie jest jego celem, ale z przedstawionych materiałów wynika, iż o ile w ubiegłym roku zasadnych skarg wpływających do Ministerstwa Sprawiedliwości było prawie 24%, to w analogicznym okresie kilku miesięcy br. wskaźnik ten wzrósł do prawie 41%. Tak znaczny wzrost jest zjawiskiem niepokojącym. Oczywiście statystyka i jej prowadzenie nie powinny być celem samym w sobie, lecz służyć wyciąganiu odpowiednich wniosków i ich stosowaniu. W związku z tym chciałabym dowiedzieć się, jaki wpływ ma statystyka na merytoryczny poziom rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Poseł koreferent powołał się na ustawę zasadniczą. Sądzę, że należy także oprzeć na - innych aktach prawnych, a zwłaszcza na art. 3 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym sąd powinien dążyć do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Podobne znaczenie mają także artykuły 4 i 5 Kodeksu cywilnego. Na tym tle chciałabym zadać pytanie, czy wpływają skargi na naruszenie wspomnianych zasad?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Trzecia kwestia dotyczy systemu kierowania skarg do Ministerstwa Sprawiedliwości. System ich załatwiania można najkrócej określić jako „z góry w dół”. Z poselskiego rozpoznania, gdy przychodzą do posłów obywatele, traktujący wizytę u posła jako ostateczną możliwość, orientuję się, iż w wielu przypadkach powodowane jest to absolutną niemożnością załatwienia skargi. Jaki wpływ ma ten system na rzetelne i prawidłowe podejmowanie decyzji. Wydaje mi się, że w wielu przypadkach możliwe byłoby powołanie odrębnego organu rozpoznającego skargę, oprócz przesyłania jej w dół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławMaciejewski">W naszym państwie wiele uwagi przywiązuje się do skarg. Z pracy Komisji Skarg i Wniosków, wynika, że nastąpił postęp w rejestracji i nadawaniu biegu skargom. Jednak samo istnienie skarg i ich ciężar gatunkowy nakazuje dociekać przyczyn. Jest wiele skarg niesłusznych, bowiem niektórzy obywatele oceniają załatwienie sprawy z punktu widzenia własnych interesów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławMaciejewski">Jednym ze źródeł dużej ilości skarg jest sytuacja społeczno-gospodarcza. Tematu tego nie będę rozwijał, bo jest on wszystkim znany. W materiale prokuratury stwierdza się, że w tym roku w większym stopniu kwestionowano decyzje o umorzeniu postępowania, niż miało to miejsce w ubiegłym roku. Potwierdza to wnioski wypływające z mojej praktyki poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławMaciejewski">Bardzo wiele jest w naszym kraju instytucji kontrolnych. Jest jednak obszar o bardzo dużym znaczeniu. Chodzi mi o kontrolę wewnętrzną. Uchwała rządu nakazuje przeprowadzenie kontroli wewnętrznej co najmniej raz na kwartał. Chodzi jednak nie o rejestrację faktu a wykrywanie nieprawidłowości na bieżąco. Znam jednak przykłady, kiedy dopiero po kilku kontrolach pociągnięto winnych do odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławMaciejewski">Ostatnia sprawa, którą chciałbym poruszyć dotyczy godności sądu. Byłem na spotkaniu sędziów i ławników. Mówiono na nim także o tak podstawowych sprawach, jak mycie okien czy pranie tóg. Fundusze są skromne, ale także i o tych sprawach należy pamiętać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniSeta">Materiały opracowane przez ministerstwo i prokuraturę są bardzo skrupulatne i można na ich podstawie wyciągnąć wiele wniosków. Skargi są załatwiane sprawnie, w większości terminowo, ale prawdą jest także, iż wśród skarg wpływających do komisji sejmowych znaczna część dotyczy wymiaru sprawiedliwości. Z materiałów nie wynika, w jakich warunkach pracują sądy i prokuratury. Można się też z nich dowiedzieć, że są sprawy niepokojące, które jednak nie leżą w gestii sądów i prokuratur. Chodzi mi na przykład o warunki przebywania w miejscach odosobnienia.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AntoniSeta">Pozytywnie oceniam to, że - jak podaje w swym materiale Prokuratura Generalna - stwierdzenie zasadności skargi powoduje określone konsekwencje wobec osób, które wydały błędną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AntoniSeta">Duża jest liczba egzekucji skierowanych do komorników. Czy nie można uruchomić innego mechanizmu, w którym komornik byłby dopiero ostatecznym ogniwem.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AntoniSeta">Jeżeli nie poprawi się sytuacja kadrowa w sądach i prokuraturach, to nie możemy liczyć na polepszenie ich działalności. Są to zbyt odpowiedzialne stanowiska, aby przyjmowano na aplikację niekiedy każdego, kto spełnia zaledwie podstawowe warunki. Asesor zarabia 10 tys. zł, a niedawno widziałem w sklepie rybnym ogłoszenie, że zatrudnią natychmiast ekspedientkę z wynagrodzeniem 15–16 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławWydrzyński">Przesłane nam materiały potwierdziła wizytacja zespołu poselskiego. Zespół składał się nie tylko z profesjonalistów, ale także z ludzi, którzy po raz pierwszy zetknęli się z tymi problemami, dlatego sądzę, że ich opinie i głosy będą odzwierciedlać rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZdzisławWydrzyński">Wypada zatrzymać się nad źródłami tej ilości skarg. Są to przede wszystkim kryzys i załamanie gospodarki kraju, złe pojmowanie i manipulacja reformą gospodarczą, zwątpienie polityczne, omijanie prawa i dorabianie się.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZdzisławWydrzyński">Prawa nauczyć się jest łatwo, ale trudno nauczyć ludzi, że prawo jest równe dla wszystkich. Potrzeba nam edukacji w dziedzinie prawa i moralności.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZdzisławWydrzyński">Na wzrost liczby skarg i wniosków wpływ mają trudności kadrowe. Np. w Sądzie Wojewódzkim w Krakowie nastąpił spadek zatrudnienia, a skarg wpływa więcej. Sprawne działanie zawdzięczają sądy krakowskie temu, że znajdują się w jednym budynku i nie ma trudności w przesyłaniu korespondencji. W kombinacie sądowniczym, jakim są sądy warszawskie, brakuje ok. 70 protokolantów. Na jednego sędziego przypada u nas 1,7 pracownika pomocniczego, a w NRD 3,5. Z prokuratury i sądownictwa odchodzą ludzie doświadczeni, odchodzą na radców prawnych do firm polonijnych, do adwokatury, gdzie zarabiać będą 30–50 tys. miesięcznie. Brakuje sędziów z 10–15 letnim stażem pracy. W Warszawie 1/4 zatrudnionych to asesorzy. Zawód jest sfeminizowany co powoduje dalsze straty zatrudnienia w wyniku urlopów macierzyńskich, chorób dzieci itp. Ostatnio sądy rozpatrują sprawy związane z przekazywaniem nieruchomości, nie otrzymując etatów ani ludzi. Każde państwo praworządne musi mieć specjalny aparat sądowy złożony z ludzi oddanych i dobrze opłacanych, żeby nie kusiły ich dwuznaczne propozycje.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ZdzisławWydrzyński">Na zakończenie chciałbym dodać, że przeciążone pracą prokuratury proszą o zorganizowanie wydziałów psychiatrycznych w celu szybkiego badania stanu zdrowia oskarżonych. Prokuratura i sądy chcą mieć wyniki tych badań szybko, a nie za kilka tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EugeniaKempara">Chciałabym spojrzeć na te problemy z innej strony. Skargi i wnioski należy traktować jako sygnalizację społeczeństwa o nieprawidłowościach działania aparatu państwowego. Są dwie szkoły interpretacji narastającej liczby tych skarg; jedni uważają, że ich wzrost wynika z narastania nieprawidłowości, drudzy zaś uważają, że wzrost ten wynika ze zwiększenia się zaufania społeczeństwa do adresatów skarg. Myślę, że prawda, jak zwykle, leży po środku.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#EugeniaKempara">Duża liczba skarg kierowanych do sądów i prokuratury - to „pisma procesowe” złożone w niewłaściwym terminie i pod niewłaściwym adresem. W Prokuraturze Generalnej ocenia się, że stanowią one 90% wszystkich skarg. Uważam, że tych skarg jest i będzie dużo, gdyż zawsze będą istnieć niezadowoleni z działalności organów sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#EugeniaKempara">Jednakże pisma te mogą być też sygnałami nieprawidłowości. Np. dzięki nim Prokuratura Generalna skorygowała 170 spraw.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#EugeniaKempara">Jednym z podstawowych źródeł skarg na działalność sądów są problemy kadrowe. Pracują w nich ludzie bardzo młodzi i w większości są to kobiety. Urlopy macierzyńskie i zwolnienia lekarskie na opiekę nad chorymi dziećmi komplikują proces sądowy. Stąd bierze się tak duża ilość zaskarżanych spraw.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#EugeniaKempara">Najważniejsza dla instytucji skarg i wniosków jest ich skuteczność. Wydaje mi się, że sygnalizacja ta jest przez Prokuraturę Generalną i Ministerstwo Sprawiedliwości wykorzystywana należycie. Podjęto szereg czynności, które mają zapobiec nieprawidłowościom.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#EugeniaKempara">Prokuratura i sądy otrzymują także skargi na działalność innych organów. Tutaj należy odnotować działalność zwłaszcza Prokuratury Generalnej, wyposażonej w odpowiednie ku temu środki. Wspomnieć wypada o jej współpracy z radami narodowymi.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#EugeniaKempara">Reasumując chciałabym stwierdzić, że prokuratura i sądy doskonalą system organizacyjny przyjmowania skarg i wniosków, a prokurator generalny i minister sprawiedliwości prawidłowo wykorzystują nadchodzące tą drogą sygnały o występujących nieprawidłowościach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JaninaBanasik">Ostatnio nastąpiła zmiana w podejściu różnych organów do instytucji skarg i wniosków. Resort sprawiedliwości i prokuratura nie są wyjątkiem w rzetelnym traktowaniu i wnikliwym rozpatrywaniu skarg obywateli. W przedłożonych nam materiałach Ministerstwa Sprawiedliwości spotyka się określenie „skarga zasadna”. Są oczywiście racjonalne kryteria dla takiego podziału skarg. Wydaje mi się jednak, że codzienne doświadczenie dowodzi niemożliwości jednoznacznego podziału tego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JaninaBanasik">Uderzająca jest sytuacja w zakładach karnych. W I półroczu br. ilość skarg na ich działalność wzrosła o 521 w stosunku do ub. roku. Ten wzrost należy rozpatrywać na tle przeludnienia zakładów karnych, niedostatków opieki lekarskiej nad więźniami, domagania się statusu więźnia politycznego. Wszystkich tych problemów nie może załatwić sam Centralny Zarząd Zakładów Karnych ani nawet resort sprawiedliwości. Kilka miesięcy temu otrzymałem list podpisany przez liczne autorytety naukowe domagające się, żeby posłowie wystąpili o przyznanie więźniom politycznym specjalnego statusu. Czy nie powinniśmy w tej kwestii zająć swego stanowiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitDrapich">Wyciągnięcie odpowiednich wniosków ze skarg napływających do Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Generalnej ma decydujące znaczenie dla poprawy funkcjonowania prawa w Polsce. Działania tych organów będą miały duży wpływ na styl i kulturę obsługi obywateli a przede wszystkim na praworządność.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WitDrapich">Należy zwrócić uwagę na skalę problemu. Komisja Skarg i Wniosków zawsze stara się rozpatrywać temat w szerokim kontekście społecznym. W I półroczu br. wpłynęło do sądów 1.755.349 spraw, zaś skarg zasadnych na rozpatrzenie tych spraw jedynie 3.159, czyli niecałe 0,5%. Wbrew pozorom jednak ta znikoma ilość pobudza obywateli do wydawania negatywnych ocen, podważa autorytet sądownictwa i praworządność. Co należy uczynić, żeby zmniejszyć tę liczbę skarg, gdyż wiemy, że wyeliminować się ich nie da.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WitDrapich">Skargi na słuszność wyroków sądowych stanowią mniejszość. Główną przyczyną skarg w tym roku jest niedostateczna terminowość załatwiania spraw, a więc sprawy organizacyjno-administracyjne sądownictwa - stan kadr i warunki pracy sędziów. Ilość skarg na niewłaściwe traktowanie obywateli w sądach jest znikoma, ale powinniśmy dążyć do ich całkowitego wyeliminowania. Omawiane dziś materiały wskazują na niski poziom świadomości prawnej społeczeństwa. We wnioskach z dzisiejszego posiedzenia trzeba mocno zaakcentować potrzebę wzrostu tej świadomości.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WitDrapich">Społeczne komisje pojednawcze były organami poza sądowymi doprowadzającymi do pojednania i ugody zwaśnionych stron. Stanowiły oryginalne rozwiązania na skalę światową. Rocznie rozpatrywały ok. 100 tys. spraw, z czego 60% kończyło się pojednaniem stron. Nie miały one zastępować sądów, ale ich działalność stanowiła dla sądów pewne odciążenie. Po prostu wiele spraw do nich nie trafiło. Z inicjatywy PRON dąży się teraz do reaktywowania tych komisji. Powołano specjalny zespół mający wspomagać i popularyzować tę ideę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WitDrapich">I w prokuraturze, i w sądownictwie spotykamy tendencję spadkową, jeśli chodzi o liczbę wpływających skarg. Odnoszę wrażenie, że instytucja ta działa skuteczniej niż kiedyś. Obserwuję także większą skuteczność załatwiania skarg w różnych instytucjach, np. w Ministerstwie Oświaty. Szereg podjętych tam decyzji jest realizowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LechDomeracki">Chciałbym przede wszystkim podziękować za podjęcie przez komisje tego rodzaju problematyki. Jest to dla nas bardzo cenne, ponieważ umożliwia spojrzenie na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości pod innym kątem. Skargi i wnioski kierowane przez obywateli zawierają dla resortu zawsze istotną informację, nawet wtedy, gdy trzeba je uznać za nieuzasadnione. Dotyczą one wprawdzie konkretnych wąsko ujętych problemów, ale stanowią dla resortu - jako pewna całość - podstawę do uogólnień i głębszych analiz.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#LechDomeracki">W toku dyskusji poruszono już większość problemów, dlatego też obecnie chciałbym jedynie ustosunkować się do kilku istotnych w moim przekonaniu kwestii.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#LechDomeracki">Musimy mieć na uwadze, że 16 tys. skarg i wniosków to w sumie niewielki odsetek zważywszy na 3 mln spraw rozpatrywanych przez wymiar sprawiedliwości. Większość skarg opiera się na subiektywnym poczuciu krzywdy, które nie zawsze jest uzasadnione, oceniając sprawę obiektywnie. Niewątpliwie byłoby dobrze, gdyby trafiały do nas wyłącznie skargi nieuzasadnione, ponieważ świadczyłaby to o wyeliminowaniu z pracy sądów wszelkich występujących nadal przecież niedoskonałości. Osiągnięcie takiego stanu jest wszakże niezmiernie trudne, zważywszy na charakter i rozmiary naszej pracy. Z istoty działalności wymiaru sprawiedliwości wynika, że zawsze będą osoby niezadowolone z rozstrzygnięć sądowych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#LechDomeracki">W 1983 r. przewinęło się przez sądy ponad 12 mln osób, które związane były z postępowaniem sądowym jako strony, świadkowie, oskarżeni czy biegli. Biura notarialne załatwiły w tym okresie 3 mln obywateli. Liczby te dobrze ilustrują rozmiary działalności wymiaru sprawiedliwości. Tak szeroko zakrojonym funkcjom muszą siłą rzeczy towarzyszyć określone konflikty czy niezadowolenie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#LechDomeracki">Trzeba tu też podkreślić fatalne warunki pracy istniejące w wymiarze sprawiedliwości. Odnosi się wrażenie, że nie ma rozsądnej relacji pomiędzy zadaniami i celami wymiaru sprawiedliwości, a warunkami w jakich musi on realizować swoje funkcje. Dysproporcje te, jak się wydaje, są podstawową przyczyną mankamentów, dostrzeganych także przez obywateli w ich skargach i wnioskach. Nie chcę przez to powiedzieć, że mamy wyłącznie do czynienia z niedociągnięciami czy mankamentami, których nie da się w obecnych warunkach usunąć. Zależy mi raczej na tym, by na istniejącą sytuację spojrzeć nie tylko pod kątem występujących objawów, ale i ich przyczyn.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#LechDomeracki">Skargi na wymiar sprawiedliwości mają znaczny procentowy udział w ogólnej liczbie skarg kierowanych do Sejmu (25%), Rady Państwa (18%), czy Komitetu Centralnego (8%). Sytuacja ta niewątpliwie musi wzbudzać niepokój i stwarzać odczucie, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Powtórzyć tu raz jeszcze trzeba, że nawet jeśli podjęty zostanie szeroki front odnowy w wymiarze sprawiedliwości, to efekty podejmowanych działań nie mogą być natychmiastowe.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#LechDomeracki">Trudno się nie zgodzić ze słusznością zarzutów na pewne oczywiste zaniedbania, takie np. jak brudne szyby w budynkach sądowych. Jest jednak faktem, że prezes dysponuje bardzo ograniczonymi funduszami na ten cel, które umożliwiają umycie okien raz na 10 miesięcy. Podobnie rzecz przedstawia się z togami sędziowskimi. Tu także barierą są fundusze.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#LechDomeracki">Wymiar sprawiedliwości jest instytucją przynoszącą znaczne dochody budżetowe w skali kilku mld zł rocznie. Jeśliby większa niż dotychczas część tej kwoty trafiła z powrotem do wymiaru sprawiedliwości, to warunki pracy sądów mogłyby ulec znacznej poprawie. Obecne środki przyznawane na nasze potrzeby są za małe.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#LechDomeracki">Znaczna część skarg na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości ma charakter tzw. skarg procesowych, a więc zwrócona jest przeciwko treści wydanego rozstrzygnięcia. Wielu obywateli nie zdaje sobie ciągle sprawy z tego, że wymiar sprawiedliwości jest niezawisły w zakresie funkcji orzeczniczych, co oznacza, że minister nie ma tu możliwości ingerencji z mocy ogólnego nadzoru. W tych zaś wypadkach, gdy jesteśmy w stanie wpłynąć na usunięcie pewnych niedostatków, to zawsze to robimy, np. jeżeli chodzi o nadmierną przewlekłość postępowania lub niekulturalne traktowanie osób przychodzących do sądu.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#LechDomeracki">Jeśli twierdzimy, że sądy źle pracują, to musimy zdawać sobie sprawę z ogromnej szczupłości kadry administracyjno-technicznej w sądach, także w porównaniu do wielu innych krajów (w ZSRR na jednego sędziego przypada ponad 6 urzędników).</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#LechDomeracki">Jest faktem, że biegli wydłużają tok postępowania. Myślę jednak, że w obecnych warunkach nie można temu skutecznie przeciwdziałać. Na kierowane przez nas zarzuty biegli odpowiadają, że jeśli pracowaliby szybciej, to cała nadwyżka z wypracowanych przez nich dochodów przejęta byłaby przez podatek wyrównawczy. Minister finansów nie chce zaś tworzyć żadnych precedensów twierdząc, że byłaby to szczelina, która wkrótce przekształciłaby się w szeroko otwartą bramę.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#LechDomeracki">Warto też kilka słów poświęcić sprawie przekazywania gospodarstw rolnych następcom. W latach 1977–1982 umowy o przekazaniu gospodarstwa rolnego były sporządzane przez naczelników gmin, co istotnie znacznie przyspieszało postępowanie. Z takiego rozwiązania należało się jednak wycofać, ponieważ, jak się okazało, bardzo często naczelnicy nie przestrzegali obowiązujących przepisów, co w efekcie wywoływało bałagan w obrocie prawnym. Sporządzanie umów wróciło więc ponownie do państwowych biur notarialnych, co z natury rzeczy wydłuża postępowanie, ale daje gwarancję, że akty prawne sporządzane będą zgodnie z obowiązującymi przepisami. Na marginesie warto tu powiedzieć, że biura notarialne, przynosząc ponad 2 mld zł czystego dochodu rocznie, borykają się stale z poważnymi niedoborami kadrowymi. Przyznanie na ten cel 100 mln zł pozwalałoby na rozwiązanie problemu, a zarazem na zwiększenie dochodów państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#LechDomeracki">Chcę podkreślić, że spadła bardzo znacznie liczba skarg na funkcjonowanie centralnego Rejestru Skazanych. Wprowadzamy w tym zakresie komputeryzację (doszła ona już do litery „p”), a także szereg innych usprawnień, które eliminuje występujące wcześniej niedociągnięcia (m.in. system połączeń telexowych, co umożliwia natychmiastowe ustalenie karalności).</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#LechDomeracki">Jeżeli chodzi o zakłady karne, to trzeba stwierdzić, że w związku z ostatnio przeprowadzoną amnestią nie istnieje obecnie problem pojemności tych zakładów. Sytuacja ta jednak może się już wkrótce zmienić, o ile oczywiście nie ulegnie zmianie sama polityka karania. Tymczasem, wydaje się, że nie możemy tutaj polityki zmienić ze względu na stale rosnące zagrożenie przestępczością. Obecnie na 1 skazanego przypada 7 m3 w zakładzie karnym. Istnieją więc dwa rozwiązania: albo obniżenie tej normy, albo wybudowanie nowych zakładów. Tę sprawę będziemy musieli wkrótce rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#LechDomeracki">Wypada się tu jeszcze ustosunkować do sprawy statusu więźniów politycznych. Obecnie więźniów takich w zakładach karnych nie mamy, jednak problem może się na nowo pojawić. Wyłania się przede wszystkim pytanie, czy i w jakim ewentualnie zakresie wprowadzać status więźnia politycznego? Jeżeli miałby to być status całkiem odrębny, to chciałbym zauważyć, że dysponujemy materiałem porównawczym z niektórych krajów kapitalistycznych, z którego wynika, że status więźniów politycznych uregulowany odrębnie jest w istocie rzeczy mniej korzystny niż więźniów kryminalnych. Jeżeli natomiast mielibyśmy zmierzać w kierunku łagodzenia reżimu wykonywania kary wobec tej kategorii, to wydaje się, już wystarczające rozwiązania występujące w praktyce. Więźniowie polityczni byli zawsze umieszczani oddzielnie od więźniów kryminalnych, nie stosowano też wobec nich przymusu pracy. Tymczasem pod adresem naszego resortu trafiały do niedawna jeszcze całe kosze różnych skarg i petycji w sprawie więźniów politycznych. Wiele spośród nich pochodziło z egzotycznych krajów i miejsc z czego by wynikało, że tam się lepiej orientują w sytuacji niż my tu na miejscu. Były to wszystko niewątpliwie akcje sterowane przez „Amnesty International”. Wszystko, co się w tej dziedzinie dzieje jest bowiem wykorzystywane przez określone czynniki polityczne.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#LechDomeracki">Prokurator generalny Józef Żyta: W imieniu prokuratury chciałbym podziękować za zajęcie się tym niesłychanie ważnym tematem. Ma on znaczenie nie tylko dla funkcjonowania prokuratury, ale także jest niezmiernie istotny w szerszym wymiarze społecznym. Instytucja skarg i wniosków jest bowiem ważnym narzędziem kontroli społecznej.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#LechDomeracki">Wszystkie oceny, uwagi i spostrzeżenia poczynione w toku dzisiejszego posiedzenia zostaną wykorzystane w naszej dalszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#LechDomeracki">Trzeba stwierdzić, że liczba skarg w relacji do ogólnej liczby załatwianych przez prokuraturę spraw jest stosunkowo niewielka. Byłoby jednak niewłaściwe ocenić rozważany problem wyłącznie przy pomocy wskaźników procentowych.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#LechDomeracki">Zakres zadań stojących przed organami prokuratury systematycznie wzrasta. W ub.r. liczba spraw załatwionych przez prokuraturę wzrosła o 12% (z 312 tys. do 375 tys.). Wzrost zadań oznacza także zwiększenie wykrywalności przestępstw i ogólny wzrost skuteczności działania. Przywiązujemy ogromną wagę do wszystkich czynników, które mogą przyczynić się do doskonalenia naszej pracy. Także na rozważanym dzisiaj odcinku pracy podjęto działania zmierzające do wyeliminowania występujących jeszcze niedostatków.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#LechDomeracki">Obok skarg dotyczących działalności samej prokuratury, trafiają do nas także skargi na działalność innych instytucji. Zebrane w ten sposób informacje są zawsze wykorzystywane i jeśli istnieje taka potrzeba podejmowane są przewidziane prawem środki.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#LechDomeracki">Pewna część skarg wskazuje na istniejące usterki i niedociągnięcia, ale ogromna większość, to te, które kierują się przeciwko merytorycznym rozstrzygnięciom organu prokuratury. Można by nawet rzec, że jest to ogólny nurt skarg. Nie jest sprawą łatwą dokonanie selekcji skarg wnoszonych na działalność prokuratury i wyodrębnienie spośród nich tych, które mają rzeczywisty związek z niedociągnięciami, nie zaś z merytorycznymi decyzjami prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#LechDomeracki">Ustosunkowując się do sprawy poruszonej przez posła St. Maciejewskiego, a dotyczącej skarg na postanowienia o umorzeniu postępowania, chciałbym stwierdzić, że w ub.r. ponad 76% spraw, które wpłynęły do prokuratury, zostały zakończone wniesieniem aktu oskarżenia lub warunkowym umorzeniem postępowania. Pozostałe sprawy zostały załatwione w inny sposób. Mieści się w nich 4,8% spraw zakończonych postanowieniem o umorzeniu postępowania ze względu na brak znamion przestępstwa. W br. ponad 81% spraw zakończonych zostało wniesieniem aktu oskarżenia lub postanowieniem o warunkowym umorzeniu postępowania. Ze względu na brak cech przestępstwa umorzono natomiast 4,2% spraw.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#LechDomeracki">Korzystając z okazji chciałbym w imieniu prokuratury wyrazić podziękowanie za dostrzeżenie i zrozumienie sytuacji kadrowej w prokuraturze. Na ponad 3.600 etatów prokuratorskich wolnych jest prawie 600. Doświadczeni prokuratorzy odchodzą do pracy bardziej atrakcyjnej finansowo i mniej wyczerpującej. Przyjmujemy oczywiście aplikantów, lecz trzeba czasu, aby stali się oni doświadczonymi prokuratorami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZygmuntSurowiec">Na zakończenie chciałbym poruszyć kilka kwestii wartych rozważenia przez zespół, który przygotuje projekt opinii. Dzisiejszy temat jest dla Komisji Skarg i Wniosków nieco nietypowy, bo dotyczy szczególnego ogniwa państwa, jakim jest wymiar sprawiedliwości i prokuratura. Dobrze się stało, że dysponujemy na dzisiejszym posiedzeniu tak bogatym materiałem. W strukturze skarg wpływających do Sejmu tego rodzaju skargi mają dość duży udział. Zdarzają się też zbiorowe listy pisane z pobudek politycznych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZygmuntSurowiec">W naszej opinii podkreślić należałoby sprawne działanie w tej sferze resortu sprawiedliwości i prokuratury, ale równocześnie należy zwrócić uwagę na to, iż potrzebne są dalsze działania na rzecz podnoszenia świadomości prawnej społeczeństwa. Gwoli wyjaśnienia członkom Komisji Skarg i Wniosków chciałbym zaznaczyć, że Komisja Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości dwukrotnie zajmowała się problematyką więziennictwa. Nie jest to problem nowy i stwierdzamy postęp w tej dziedzinie. Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to również nasza komisja występowała w tej sprawie. Nastąpiła poprawa, ale zapewne nie taka, na jaką czekali pracownicy wymiaru sprawiedliwości i prokuratury. Ograniczenia wynikają z sytuacji gospodarczej kraju.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZygmuntSurowiec">Komisje powołały zespół do przygotowania opinii.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>