text_structure.xml
36 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">W dniu 30 listopada 1983 r. Komisja Skarg i Wniosków, obradująca pod przewodnictwem posła Wita Drapicha (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- ocenę załatwiania skarg na działalność naczelników gmin, - odpowiedź na dezyderat nr 4 w sprawie skuteczności interwencji poselskich w skargach obywateli i odpowiedź na opinię nr 10 w sprawie usprawnienia działalności administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej z wiceministrem Janem Jabłońskim Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">W punkcie pierwszym porządku dziennego głos zabrał wiceminister Jan Jabłoński: Materiał pisemny dostarczony posłom pochodzi z maja. Od tego czasu w administracji państwowej nastąpiły pewne zmiany. Zgodnie z nową pragmatyką zawartą w ustawie o urzędnikach państwowych zakończyła się akcja wręczania aktów nominacyjnych. Odbywało się to w uroczystej oprawie z udziałem posłów na Sejm, radnych, przedstawicieli PRON i połączone było ze składaniem ślubowania na Konstytucję PRL. Równocześnie podniesiono nieco płace w administracji, co pozwoliło nadać dodatkowy sens aktom nominacyjnym oraz zmniejszyć fluktuację kadr - obecnie nie ma już masowego odpływu pracowników z administracji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Z dniem 1 października wprowadzony został system szkolenia pracowników administracji terenowej obejmujący m.in. aplikację, szkolenia z zakresu Kodeksu postępowania administracyjnego, obowiązkowe szkolenia na 2-tygodniowych kursach z oderwaniem od pracy z zakresu przepisów prawnych i ogólnych zasad polityki państwowej oraz podobne szkolenia obejmujące ogół kadr administracyjnych w zakresie 2 razy po 2 godziny w miesiącu. W trakcie tych szkoleń szczególnie eksponowane są przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego i najnowsze ustawy, uchwały Rady Ministrów i rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Wszystkie te działania w sposób zauważalny wpłynęły na umocnienie autorytetu administracji państwowej. Sondaże ośrodka badania opinii publicznej wskazują na wyraźną poprawę społecznej oceny funkcjonowania administracji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Znaczne korzyści przyniosły godziny otwartych drzwi administracji państwowej. Urzędnicy szczebla kierowniczego ruszyli w teren i zamiast przyjmować w swoich gabinetach odwiedzają jednostki podstawowe, celem przyjmowania skarg; zwyczaj ten obejmuje wszystkie szczeble od ministra administracji do naczelnika. Spotkania te wzbogacają wiedzę władz o problemach istniejących w terenie. Sam przyjmowałem skargi - powiedział mówca - m.in. w Wieluniu i Pułtusku. Zainteresowanie społeczne tą akcją było bardzo duże. W Pułtusku przyjęliśmy ponad 150 obywateli, którzy zgłaszali się nie tylko ze sprawami indywidualnymi, ale także ogólnospołecznymi. Wśród skarg indywidualnych obywateli przeważały sprawy zaopatrzeniowe i rynkowe: traktory, papa, lepik itp. Czynimy obecnie starania, aby całość spraw związanych z dystrybucją deficytowych towarów przekazać organom samorządu wiejskiego i odciążyć od nich administrację. Odnosi się wrażenie, że jednostki terenowe odpowiedzialne za zaopatrzenia mają tendencję do przerzucania swych kłopotów na administrację, która zamiast ograniczać się do kontroli ich pracy pozwala narzucać sobie rolę wyręczyciela.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">O pożytku spotkań, o których mowa świadczy fakt, że 80% ogłaszanych skarg okazuje się możliwych do załatwienia od ręki i to nie ze względu na obecność na miejscu ministra, lecz ze względu na to, że wcześniej zabrakło należytej informacji. Wynika z tego konieczność stałego utrzymywania tej formy kontaktów z obywatelami i umacniania nadzoru.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">W odpowiednich statystykach wyraźnie oddzielić trzeba wnioski od skarg. Z 54 wniosków przyjętych podczas mojego spotkania w Pułtusku - powiedział mówca - tylko 2 miały charakter typowych skarg na pracę urzędu i urzędników. Z drugiej jednak strony niski wskaźnik rejestrowanych skarg wynika stąd, że ustne interwencje obywateli często nie są rejestrowane.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Dzięki niedawnej ustawie zmieniającej strukturę urzędów centralnych obecnie integrujemy w resorcie administracji, całość służb geodezyjnych, co powinno przyczynić się do zmniejszenia liczb skarg w tej materii. Natomiast rośnie ostatnio liczba skarg w sprawach mieszkaniowych, co wiąże się z ogólną ciężką sytuacją w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Osobiste przyjmowanie skarg przez wojewodów przynosi korzyści, jednakże powinniśmy zdawać sobie sprawę, że pracują oni po kilkanaście godzin dziennie i że - jak wynika z badań przeprowadzonych przez centrum kształcenia podyplomowego - wojewodowie nie mają czasu na pracę problemową i koncepcyjną.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Koreferat przedstawiła poseł Kazimiera Plezia (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimieraPlezia">Zgodnie z uchwałą Prezydium Sejmu z dnia 15 stycznia 1981 r. obowiązkiem naszej Komisji jest analizowanie spraw związanych z załatwianiem skarg i wniosków przez organy państwowe i inne organizacje społeczne. Prezydium komisji zwróciło się o informację na ten temat do 10 wojewodów. Ponadto w dniach od 3 do 7 października przeprowadziłam wraz z posłem B. Kapitanem rozmowy z wojewodami: krośnieńskim, nowosądeckim, krakowskim oraz pracownikami urzędów wojewódzkich prowadzącymi centralne rejestry skarg i załatwiającymi skargi napływające do urzędów wojewódzkich. Wizytowaliśmy też gminy w celu zbadania trybu załatwiania skarg obywateli zwłaszcza skarg na organy stopnia podstawowego administracji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimieraPlezia">Z zadowoleniem stwierdzamy, że we wszystkich jednostkach wojewódzkich i urzędach gmin prowadzone są rejestry skarg i wniosków. Na szczeblu wojewódzkim, gdzie sprawy te powierzono pracownikom o odpowiednim przygotowaniu zawodowym, stażu pracy i doświadczeniu nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń co do klasyfikacji i trybu załatwiania skargi. W jednostkach podstawowych, którym w większości brakuje obsługi prawnej, zauważyliśmy nieprawidłowości co do znajomości przepisów Kpa, głównie rozdziału VIII. Z analizy zgromadzonych informacji wynika, że przyczyną większości skarg jest istniejąca sytuacja polityczno-gospodarcza, brak zaufania do organów władzy i administracji państwowej, niemalejące pieniactwo, ale także niedoskonałość regulacji prawnych w zakresie uprawnień, obowiązków i kompetencji organów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimieraPlezia">W województwach ustalone są dni i godziny przyjęć obywateli przez wojewodów, wicewojewodów, dyrektorów biur i wydziałów oraz naczelników gmin. Ci, ostatni przyjmują obywateli w sprawach skarg i wniosków codziennie w godzinach pracy, a poza tym raz w tygodniu poza godzinami pracy. Zorganizowano i odpowiednio wyposażono pomieszczenia, w których przyjmowane są skargi. W wielu eksperymentuje się przyjmowanie skarg i wniosków drogą wyjazdów kierownictw urzędów wojewódzkich do zakładów pracy i siedzib gmin.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimieraPlezia">Duża liczba skarg ma swe źródło w ilości decyzji podejmowanych przez terenowe organy administracji: w 1981 r. wydały one ponad 11 mln decyzji, z czego ok. 87 tys. zostało zakwestionowanych w formie skarg i wniosków, a w 1982 r. na wydanych ponad 12 mln decyzji wniesiono odwołania od 84 tys. decyzji. Najczęstszymi przyczynami uchylenia niesłusznych decyzji były: nieznajomość obowiązujących przepisów, ich zła interpretacja, brak dostatecznych informacji o faktycznym i prawnym stanie sprawy, niedostateczny nadzór i brak wnikliwej oceny projektów decyzji przygotowanych przez podległych pracowników.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimieraPlezia">Ponadto w 1982 r. do terenowych organów administracji stopnia wojewódzkiego i podstawowego wpłynęły ogółem 58784 skargi w tym do organów stopnia podstawowego 40,7%, czyli 23935 skarg. Urzędy wojewódzkie przyjęły 24800 skarg, załatwiając pozytywnie 5170, negatywnie - 7072 skarg, a w inny sposób - 4373 skarg (większość z nich przekazano do załatwienia przez organy administracji stopnia podstawowego).</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimieraPlezia">Liczba skarżących się nie maleje. W 1982 r. wojewodowie przyjęli ok. 31 tys. obywateli, dyrektorzy wydziałów ponad 92 tys. osób. W I półroczu tego roku obywatele skierowali do Komitetu ds. Radia i Telewizji 3540 skarg na urzędy gminne, 1296 skarg dotyczących urzędów miast i gmin i 172 skargi na urzędy wojewódzkie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KazimieraPlezia">W skargach na państwową administrację terenową dominują nadal odwołania od decyzji. Kwestionowana jest sfera przygotowania i podejmowania decyzji i to nie tylko powstałych w trybie postępowania administracyjnego, ale i rozstrzygnięć doraźnych, np. o rozdziale różnych deficytowych towarów jak maszyny czy materiały budowlane, lub o rozdziale zapomóg z funduszy społecznych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#KazimieraPlezia">Niezależnie od licznych jeszcze błędów przy podejmowaniu decyzji, istotną przyczyną odwołań jest niedostateczna, lakoniczna motywacja decyzji nieprzystosowana do konkretnych spraw. W postępowaniu administracyjnym decyzje ograniczają się często do suchego wyliczenia paragrafów pomijając uzasadnienie merytoryczne. W praktyce urzędowej zbyt często stosowane jest też odkładanie decyzji - „sprawa zostanie załatwiona w terminie późniejszym”. Te decyzje winny być szczególnie starannie przygotowywane, albowiem a priori uznano zasadność wniosków; należy więc rzetelnie umotywować konieczność odroczenia terminu załatwienia sprawy i jednocześnie jak najdokładniej określić ten termin. Tymczasem decyzje tego typu są często zdawkowe i nikt do nich nie powraca.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#KazimieraPlezia">Zarówno z informacji Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej, jak i z badań własnych posłów wynika, że spora liczba skarg dotyczy przewlekłego załatwiania spraw oraz biurokratyzmu w organach terenowej administracji państwowej stopnia wojewódzkiego i podstawowego. Świadczy to o istotnych niedostatkach w działaniu podstawowych organów administracji terenowej. Wynika stąd konieczność doskonalenia procesów decyzyjnych w celu łagodzenia sytuacji konfliktowych między obywatelem a urzędem. Skargi na przewlekłość załatwiania spraw obywateli nakazują zwrócić uwagę na szeroko rozumianą kulturę pracy urzędów wszystkich szczebli. Decydujące znaczenie dla poprawy obsługi obywatela ma szybkość działania i prawidłowość decyzji oraz należyte ich uzasadnienie odpowiednio do konkretnych sytuacji i stanów prawnych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#KazimieraPlezia">Do organów Sejmu wpływa miesięcznie ok. tysiąca skarg. Ich problematyka jest różnorodna, ale żadna nie jest oderwana od sytuacji gospodarczej i politycznej w naszym kraju. W ostatnim okresie nastąpił wzrost liczby skarg na działalność naczelników i dlatego postanowiłam nieco szerzej przedstawić problem skarg nie tylko na organy administracji terenowej stopnia podstawowego, ale i urzędy podległe tym organom. Problem podejmowania decyzji na szczeblu podstawowym wymaga szczególnego potraktowania, gdy uwzględnić wysoką fluktuację kadr w terenowych organach administracji państwowej i ich urzędach, a co za tym idzie - krótki w zasadzie staż pracy i niskie kwalifikacje tych kadr.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#KazimieraPlezia">W I półroczu 1983 r. do Urzędu Wojewódzkiego w Chełmie wpłynęły 253 skargi, w tym 4 na działalność naczelników gmin. Podnoszone zarzuty dotyczyły niesprawiedliwości w rozdziale maszyn i narzędzi rolniczych, roszczeń za wywłaszczoną działkę, niewłaściwego zachowania się naczelnika wobec obywatela.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#KazimieraPlezia">W woj. gorzowskim od 1 stycznia 1982 r. do 20 czerwca 1983 r. wpłynęło 17 skarg na działalność naczelników gmin. W wyniku przeprowadzonego na miejscu postępowania wyjaśniającego 5 skarg uznano za uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#KazimieraPlezia">W woj. jeleniogórskim z 11 skarg na naczelników gmin, załatwiono pozytywnie 3.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#KazimieraPlezia">Wojewoda krośnieński rozpatrzył 7 skarg, z czego potwierdziły się zarzuty w dwóch skargach; problematyka skarg stanowi przedmiot zainteresowania kolegium wojewody raz na kwartał, a Wojewódzka Rada Narodowa rozpatruje sprawy skarg na sesji nie rzadziej niż raz w roku. Podobnie traktowane są sprawy podnoszone przez rady w ramach interpelacji.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#KazimieraPlezia">W woj. nowosądeckim pozytywnie załatwiono 20% skarg. Główne źródła tamtejszych skarg to brak terenów pod budownictwo, brak środków na remonty starej substancji mieszkaniowej, gospodarka ziemią, sprawy uwłaszczeń, pogarszająca się jakość towarów i usług i niewłaściwa praca placówek służby zdrowia. Nową formą przyjmowania obywateli w woj. nowosądeckim są tzw. „dni otwarte” wojewody i wicewojewodów (każdy poniedziałek aż do przyjęcia ostatniego interesanta) oraz telefon obywatelski.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#KazimieraPlezia">W woj. krakowskim głównymi źródłami skarg są sprawy lokalowe (eksmisje), gospodarka ziemią, fundusz emerytalny i nadzór budowlany. Z braku właściwej kadry w jednostkach podstawowych oraz z braku obsługi prawnej pozytywnie trzeba było załatwić aż 40% skarg na naczelników gmin w tym województwie. W Wieliczce miejsko-gminna Rada Narodowa nie podejmowała problematyki skarg od 1979 r.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#KazimieraPlezia">W woj. katowickim podstawowymi źródłami skarg były: brak mieszkań, wody, ciepła, zagrożenia ekologiczne, szkody górnicze i brak podstawowej infrastruktury. Problematyka skarg stanowiła przedmiot obrad wojewódzkich instancji PZPR, Wojewódzkiej Rady Narodowej i rad narodowych szczebla podstawowego. Tylko w Pszczynie grupy operacyjne przyjęły ponad 400 obywateli nie zmieniając ani jednej decyzji organów państwowych. W każdym tygodniu dokonywana jest analiza skarg i indywidualnych spraw obywateli, to powoduje wzrost zaufania do terenowych organów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#KazimieraPlezia">W woj. łomżyńskim w I półroczu 1983 r. wpłynęło 299 skarg na działalność naczelników gmin, z których 27 zostało rozstrzygniętych na korzyść skarżących.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#KazimieraPlezia">W woj. rzeszowskim w 1980 r. spośród 572 skarg 21 dotyczyło niegospodarności i nadużyć naczelników gmin, w 1981 r. naczelników dotyczyło 11 skarg, a w 1982 - 7 skarg.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#KazimieraPlezia">W woj. tarnowskim wpłynęło 110 skarg na nieprawidłowości w działaniu organów administracji stopnia podstawowego, z których 13 okazało się słusznych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#KazimieraPlezia">W woj. zamojskim w I półroczu 1983 r. z 86 skarg zawierających zarzuty pod adresem naczelników potwierdziło się 19.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#KazimieraPlezia">W czasie wizytacji poselskiej zwracało uwagę, że poza przyczynami skarg leżącymi w sferze gospodarczej, ekonomicznej, społecznej i politycznej, niepoślednie miejsce zajęły niekompleksowe i połowiczne regulacje i rozwiązania prawne, jak choćby w niedawno uchwalonej nowelizacji prawa lokalowego czy też w aktach prawnych związanych z wdrażaniem reformy gospodarczej, np. w prawie spółdzielczym, ustawie antyalkoholowej i przepisach dotyczących gospodarowania gruntami. Ustawom towarzyszyć muszą przewidywane w nich akty wykonawcze. Teren oczekuje na zespół przepisów wykonawczych i komentarz do ustawy o radach narodowych i samorządzie terytorialnym. Zwracano również uwagę na nieprzestrzeganie zasady kierowania skarg do załatwienia wg właściwości rzeczowej. Potwierdza to, że centralne organy administracji państwowej również muszą poprawiać swą znajomość rzeczy i praktykę w tej materii. Trzeba też jednoznacznie ustalić kompetencje w zakresie dysponowania środkami do produkcji rolnej - sprawy te powinny należeć do organów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#KazimieraPlezia">Wskazywano, że do źródeł skarg należy zaliczyć brak możliwości egzekwowania decyzji administracyjnych dotyczących wyburzeń i eksmisji, a także bardzo przewlekłe postępowanie egzekucyjne. Instytucja skarg musi działać w każdej Jednostce i organizacji społecznej, gdy tymczasem istnieją poważne luki pod tym względem, m.in. w spółdzielniach. Skarżący musi też ponosić odpowiedzialność za prawdziwość danych i faktów podawanych w skardze, bowiem obecnie ponad 80% zarzutów nie potwierdza się, a okazuje się pomówieniami, oszczerstwami lub pieniactwem.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#KazimieraPlezia">Marzy się nam i pracownikom państwowej administracji określenie zakresu władztwa państwowego. Musi nastąpić określenie odpowiedzialności administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#KazimieraPlezia">Za celowe uznać należy: pełną realizację wniosków zawartych w informacji resortowej dotyczących szybkiej reakcji na sygnały napływające od obywateli, co stanowi podstawowy warunek budowania autorytetu administracji socjalistycznego państwa, likwidację nieprawidłowości związanych z brakiem jednoznacznego oznaczenia odpowiedzialności i kompetencji terenowych organów administracji państwowej, systematyczne szkolenie pracowników gmin i zapewnienie obsługi prawnej w każdej gminie, nasilenie merytorycznych i kompleksowych kontroli oraz instruktażu wyspecjalizowanych zespołów urzędów wojewódzkich, właściwą politykę kadrową i system ocen pracowniczych.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#KazimieraPlezia">Proponuję komisji przyjąć informację Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej w przekonaniu, że resort ten będzie realizować własne wnioski z całą konsekwencją. Skargi na działania naczelników załatwiane są w zasadzie w sposób zgodny z wymogami przepisów Kpa, trzeba jednak doskonalić przepisy dotyczące trybu załatwiania skarg i wniosków obywateli, usprawnić obsługę obywatela oraz nieustannie podnosić kulturę pracy urzędów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LeonardKupka">Związek Kółek i Organizacji Rolniczych ma obowiązek opiniować przyznawanie maszyn rolniczych i ziemi z Państwowego Funduszu Ziemi, ubiegającym się rolnikom. Naczelnik gminy podpisuje odpowiedni przydział na wniosek tej organizacji. Skargi kierowane są jednak tylko na naczelnika. Należałoby rozgraniczyć tę sprawę i skarżących się rolników kierować do organu opiniującego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZdzisławWydrzyński">Czy decyzje podjęte przez naczelników wydziałów są akceptowane przez dyrektora departamentu? Czy istnieją przepisy o tym, że dyrektor bierze odpowiedzialność za decyzje podejmowane przez podległego pracownika? Zgadzam się z wnioskami koreferatu, uznającymi za pozytyw, że tyle decyzji (11 mln w 1981 r. i 12 mln w 1982 r.) wydano, z czego zakwestionowano tylko 0,7 i 0,6%. Czy w związku z pozytywnymi decyzjami do urzędów wpływają podziękowania od obywateli?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SzczepanStyranowski">Wystąpienie wiceministra J. Jabłońskiego i koreferat poseł K. Plezi uwypukliły niedociągnięcia w załatwianiu skarg i wniosków. Nowe formy przyjmowania skarg od obywateli przez wojewodów dotyczyły głównie pewnych rozwiązań gospodarczych i społecznych, m.in. zaopatrzenia ludności w żywność i artykuły przemysłowe. Zwiększa się liczba skarg na załatwianie spraw mieszkaniowych. Jak problem ten wygląda na tle znowelizowanej ustawy o prawie lokalowym, ile uzyskaliśmy mieszkań dzięki przepisowi mówiącemu o tym, że jedna rodzina może posiadać tylko jedno mieszkanie? Z przeprowadzonych analiz wynika, że duży procent skarg jest niezasadny. Czy resort chroniąc urzędnika kieruje sprawy przeciw obywatelowi do prokuratury? Wiele odpowiedzi na skargi formułowanych jest lakonicznie. Sądzę, że gdyby odpowiedzi te formułowano prosto i jasno, zmniejszyłaby się liczba odwołań.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekDąbal">Z informacji resortu oraz koreferatu wynika, że rejestr odpowiedzi na skargi obywateli uległ poprawie. Wydaje się jednak, że wiele problemów wynika z tzw. spraw odwoławczych. Problem ten wymaga obserwacji, gdyż pokazuje, iż nie wszystkie skargi załatwiane są pozytywnie. Grupę spraw załatwianych w trybie odwoławczym trzeba potraktować odrębnie. Nie zawsze rozeznanie wstępne jest prowadzone prawidłowo. Ile spraw trafiło do Naczelnego Sądu Administracyjnego? NSA jest przecież ważkim źródłem informacji o sposobie załatwiania problemów ludzkich.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#FranciszekDąbal">Masowym źródłem skarg jest rozdział towarów. Organizacje spółdzielcze często zasłaniają się naczelnikami gmin, a wynika to z obowiązujących przepisów. Sądzę, że powinniśmy zmodyfikować i dostosować przepisy do codziennej praktyki. Rozdziałem towarów powinny się zajmować samorządy wiejskie i rolne. Tak np. dzieje się w woj. leszczyńskim z pożytkiem dla obywateli. Trzeba sobie ponadto zdawać sprawę, że dopóki nie będzie dostatecznej ilości towarów na rynku, skargi na ich rozdział będą się mnożyć.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#FranciszekDąbal">Źródłem skarg jest także zamiana mieszkań. Ludzie starsi nieraz zamieniliby swoje mieszkanie na mniejsze, ale procedura stwarza zbyt wiele trudności, nie skutkują nawet interwencje poselskie. Administracja jest nieczuła na te problemy. Trzeba coś zrobić, aby zamiana mieszkania funkcjonowała prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#FranciszekDąbal">Pamiętajmy również o tym, że wielu ludzi załatwiając jakąś sprawę urzędową korzysta z nie zawsze uczciwych pośredników. Nierzadkie są przypadki łapownictwa na tym tle. Temu zjawisku także musimy zaradzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławKapitan">Niewiele mam do dorzucenia po referacie poseł Kazimiery Plezi. Podzielam wszystkie wnioski i tezy sformułowane w jej wystąpieniu. Pobyt w województwie uważam za bardzo pouczający. Wiele jeszcze trzeba zrobić, aby społeczeństwo mniej skarżyło się na władzę. Utkwiła mi w pamięci wypowiedź wojewody katowickiego wyrażająca zdziwienie, że skarg jest tak mało. Powiedział on także, że wiele problemów w województwie katowickim wynika z tzw. zaszłości, ale wiele tworzą nowe, trudne warunki życia.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BolesławKapitan">Nic nie świadczy o tym, że stosunek do instytucji skarg jest niechętny. Przeciwnie - obywatele traktują te sprawy poważnie i odpowiedzialnie, doceniają też działania naczelników i wojewodów. Liczba skarg nie zmniejsza się albowiem główne ich źródła nie tylko nie maleją lecz wręcz potęgują się. Mam na myśli przede wszystkim problemy budownictwa mieszkaniowego i przydziału mieszkań. Niekiedy władza nieświadomie sama tworzy przyczyny skarg, np. na wsi rozdział maszyn i narzędzi rolniczych przez naczelników. Prawda, że nie można dziś zadowolić wszystkich, ale o rozdziale środków produkcji dla rolnictwa nie powinni decydować naczelnicy gmin, tylko spółdzielnia i organizacje rolnicze.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BolesławKapitan">Sporo skarg i wniosków napływa po wprowadzeniu ustawy przeciwalkoholowej. Sądzę, że ustawa ta wymaga nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#BolesławKapitan">Przy okazji chciałbym poruszyć jeszcze jedną sprawę. Środki masowego przekazu nie zawsze odpowiedzialnie informują o skargach obywateli. Przykładem jest niedawno wyświetlany w telewizji film red. Przysieckiego o pewnym rolniku, który na skutek decyzji władz znalazł się w zakładzie psychiatrycznym. Film ten przekazał sprawę jednostronnie i przyczynił się do podważenia autorytetu władzy. Nasza komisja powinna zająć stanowisko wobec takich spraw. I ostatnia sprawa - sądzę, że sporo skarg wynika z niedoskonałości polityki kadrowej. W administracji państwowej pracuje dużo ludzi nowych, niekompetentnych, niedoświadczonych. Wymiana kadr nie zawsze daje pozytywne rezultaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzOrzechowski">Jestem zdania, iż naczelnik gminy jest najważniejszym ogniwem władzy państwowej. Opowiadam się za wnioskiem koreferatu, aby w sposób bardziej precyzyjny określić kompetencje naczelnika. Skargi rodzą się często z powodu nieporozumień. Idzie o to, abyśmy posługując się miarodajną statystyką mogli właściwie ocenić pracę administracji. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że ludzie będą się skarżyć zawsze, a pieniactwem nie można się zajmować. Musimy jednak domagać się, aby większa liczba skarg obywateli była załatwiana od ręki. Wymóg stosowania formy pisemnej uniemożliwia szybkie załatwienie sprawy, a przecież powinno być tak, że im niższy szczebel administracji, tym więcej spraw załatwia się od ręki. Może trzeba by zobowiązać naczelników gmin, aby większość skarg załatwiali bez potrzeby pisania? Nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak bardzo trudna jest praca naczelnika. Dlatego właśnie płynność kadr na tym szczeblu administracji jest tak duża. Sądzę, że sprecyzowanie kompetencji naczelnika ułatwi pracę i jednocześnie ustabilizuje sytuację kadrową na tym szczeblu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimieraCzechowska">Spotkałam się z zarzutami, że głównym działaniem instytucji skarg i wniosków jest tzw. spychoterapia - jeden spycha na drugiego, nikt nie chce podjąć decyzji. Nie zgadzam się jednak z takim stanowiskiem, uważam bowiem, że wiele skarg wymaga wnikliwego rozpatrzenia i podjęcia decyzji przez kilka kompetentnych osób. Popieram uwagi posła B. Kapitana, że złą opinię władzy wyrabiają m.in. środki masowego przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZdzisławWydrzyński">Do tego tematu dorzucę jeszcze jeden przykład. We wczorajszym dzienniku telewizyjnym pokazano pałacyk z zapadłym dachem, którego nikt nie chce wyremontować i tragiczną sytuację lokatorów tego budynku. Nie podejrzewam, aby dziennik telewizyjny pokazywał nieprawdziwe wydarzenia. Uważam jednak, że trzeba się zastanowić czy tego typu programy pomagają, czy też są szkodliwe dla odczuć społecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanJabłoński">Według obowiązujących przepisów dyrektor czy naczelnik może upoważnić podległego mu pracownika do podejmowania decyzji w jego imieniu. Nie oczekujemy listów dziękczynnych. Naszym zadaniem jest sprawiedliwe, zgodne z prawem rozstrzyganie skarg obywateli. Oczywiście zdarzają się indywidualne przypadki kierowania listów z podziękowaniami do naszych organów. Dla pracowników administracji są one więcej niż nagrodą, świadczą bowiem o rzetelnie wykonywanych obowiązkach.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanJabłoński">Nie dysponuję w tej chwili danymi odnośnie liczby uzyskanych mieszkań na drodze przepisu, o którym mówił poseł Styranowski. O ile jednak sobie przypominam, jest to ok. 5 tys. lokali, a paręnaście tysięcy tego typu spraw aktualnie prowadzi się w trybie administracyjnym.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanJabłoński">Nie skierowaliśmy do prokuratury ani jednej sprawy przeciwko obywatelowi wnoszącemu bezzasadnie skargę. Natomiast zdarzają się przypadki, że trzeba siłą usunąć pieniacza z urzędu po godzinach urzędowania. Uczymy urzędników państwowych, aby nie obiecywali, że załatwią sprawę, jeśli przepisy na to nie pozwalają. Będziemy kładli nacisk, aby odpowiedzi na skargi były ujęte w formie listów.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanJabłoński">Co do spraw ogólnych: rząd skierował do Sejmu pierwszy projekt ustawy o gospodarce terenami i nieruchomościami. Jeżeli zostanie ona uchwalona w przedłożonym brzmieniu, to niewątpliwie zmniejszy się liczba skarg, albowiem w pracy nad projektem tej ustawy wzięto pod uwagę wnioski i uwagi obywateli. Aktualnie przygotowujemy projekt ustawy o planowaniu przestrzennym. Z racji planowania przestrzennego i częstych zmian w tym względzie naruszane są uchwały rad narodowych, a niemożność podejmowania decyzji wywołuje wiele skarg. Ustawa ta powinna więc uregulować wiele problemów z korzyścią dla obywateli. Wiele skarg wyeliminuje też ustawa o prawie budowlanym i ustawa o geodezji. Podjęto starania, aby te ustawy zostały możliwie szybko opracowane.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JanJabłoński">Co się tyczy sprawy kompetencji naczelników gmin, ministerstwo przygotowuje projekty aktów wykonawczych. Zawierają one m.in. zakres obowiązków naczelników i wojewodów. Sprawa wymaga jednak konsultacji społecznych, tj. odpowiedzi na pytanie, czego społeczeństwo oczekuje od administracji państwowej szczebla podstawowego i wojewódzkiego. Nie czekając na dokumenty docelowe opracowaliśmy regulaminy pracy urzędników na szczeblu gminy i województwa, które są przestrzegane. Zamierzamy opracować regulaminy działania urzędów wojewódzkich. Zmierzamy do tego, aby każdy pracownik: geodeta, lekarz wojewódzki, główny specjalista miał wyraźnie napisane, co do niego należy i jakie ma obowiązki. Będzie on wówczas mógł robić swoje i być z tego rozliczany. Jest to warunek właściwej polityki kadrowej. Już w przyszłym roku każdy pracownik państwowy otrzyma swój zakres obowiązków. Powinno to w znacznym zakresie ograniczyć zwyczaj odsyłania interesantów od jednego pracownika do drugiego.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanJabłoński">Z pewnością bulwersujące są informacje o tym, że nasza administracja podejmuje 12 mln decyzji administracyjnych rocznie. Oznacza to w praktyce, że każdy obywatel raz na 2 lata otrzymuje decyzje administracyjne, a każda rodzina co roku. Oczywiście część z tych decyzji dotyczy spraw niespornych, np. wydawanie aktów urodzenia, ślubów i zgonów. Są jednak duże obszary życia regulowane obecnie decyzjami administracyjnymi, które bynajmniej tego nie wymagają. Taką sferą budzącą najwięcej sporów jest rozdział środków produkcji dla rolnictwa, który z pewnością nie powinien być zadaniem administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanJabłoński">Dysponujemy obecnie materiałem dotyczącym wyników działalności Naczelnego Sądu Administracyjnego w ostatnim okresie. Wynika z niego, że stale maleje procent spraw rozstrzygniętych przez NSA na korzyść obywateli. W III kwartale 1983 r. zmieniono 36,3% zaskarżonych decyzji, tj. 1489 decyzji, podczas gdy w 1981 r. zmieniono 41% zaskarżonych decyzji. Ministerstwo i terenowe organy administracji państwowej otrzymują od NSA bardzo dużą pomoc w formie materiałów analitycznych przekazywanych przez sąd oraz ze spotkań pracowników administracji z sędziami NSA, którzy wskazują na najczęstsze braki w przygotowaniu decyzji i przyczyny uchylania ich. Często podnoszona jest podczas tych spotkań sprawa poradnictwa prawnego. Główną przeszkodą zatrudnienia w podstawowych jednostkach administracji radców prawnych jest brak mieszkań. Obecnie korzystamy w tym zakresie przede wszystkim z pomocy emerytowanych sędziów i prokuratorów. Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło jednak do nas ostatnio o rezygnację z tej formy. W tej sytuacji zamierzamy szerzej wprowadzać dojazdy radców urzędów wojewódzkich do gmin. Sprawa zostanie szerzej rozwiązana, gdy wprowadzone zostaną nowe struktury rad narodowych wynikające z ostatnio uchwalonej ustawy. Wówczas zatrudniać będziemy wspólnych radców administracji i rad narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WitDrapich">W ostatnim okresie wpływały skargi na 0,7% decyzji podejmowanych przez administrację państwową. Jeśli wziąć pod uwagę decyzje, które mogą być przedmiotem skarg, procent ten wzrasta do 1,5. Wskaźnik taki, moim zdaniem, mieści się w granicach błędu. Przecież w administracji pracują ludzie, którzy muszą się trochę mylić, a skarżący często mają skłonność do pieniactwa. Tak więc odsetek ten stawia naszą administrację na dobrym miejscu wśród innych administracji państwowych. Słusznie wprowadzono ostatnio w administracji zasadę „audiatur et alteram pars”. Dlatego też i my powinniśmy się skoncentrować na tym 1% spraw, który wpływa na kształtowanie się negatywnych odczuć społecznych względem administracji. Powinniśmy tworzyć takie warunki, aby obywatel składając skargę nawet w przypadku jej negatywnego załatwienia nie popadał we wrogość, lecz wychodził z przekonaniem, że urząd działa starannie, praworządnie i kulturalnie. Trzeba wobec administracji państwowej tworzyć klimat szacunku pochwalanego przez społeczeństwo. Potrzebne są w tym celu wielostronne formy edukacji obywatelskiej. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że osobowość naczelnika ma decydujące znaczenie dla kształtowania się społecznej opinii o administracji. Podkreślamy także pozytywne skutki działań podejmowanych przez Ministerstwo w zakresie doskonalenia kadr. Popieramy inicjatywę sprecyzowania zakresu kompetencji naczelnika i jego podwładnych. Trzeba jasno określić, kto i za co ponosi odpowiedzialność, inaczej nie unikniemy obciążania administracji winą za sprawy, które nie należą i nie mogą należeć do jej obowiązków. Do spraw tych należy obecnie przede wszystkim rozdzielnictwo środków produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WitDrapich">W koreferacie poseł K. Plezia postawiła wniosek o przyjęcie przedstawionych nam dzisiaj informacji. Wniosek ten nie był kwestionowany w dyskusji, tak więc jeśli nie będzie dodatkowych sprzeciwów możemy go uznać za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WitDrapich">W kolejnym punkcie obrad komisja rozpatrzyła odpowiedź ministra administracji i gospodarki przestrzennej oraz wiceprzewodniczącego Rady Państwa na dezyderat nr 4 w sprawie skuteczności interwencji poselskich w skargach obywateli.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WitDrapich">Poseł Bolesław Kapitan (PZPR) zaproponował przyjęcie odpowiedzi i wskazał, że jest ona konkretna i szybka oraz że dołączono do niej kopię decyzji ministra rozesłanych w teren.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WitDrapich">Komisja przyjęła odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#WitDrapich">Komisja przyjęła także odpowiedź na opinię nr 10 w sprawie usprawnienia działalności administracji państwowej, uznając na wniosek posła Bolesława Kapitana (PZPR), że najlepszą odpowiedzią na tę opinię jest przebieg dzisiejszej dyskusji i wyjaśniania resortu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>