text_structure.xml 59.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 23 czerwca 1983 r. Komisja Skarg i Wniosków, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimiery Plezi (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- informację o sprawowaniu nadzoru nad funkcjonowaniem skarg i wniosków przez Centralny Związek Spółdzielni Inwalidów, - informację o sprawowaniu nadzoru nad funkcjonowaniem systemu skarg i wniosków przez Centralny Związek Rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: prezes Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów Janusz Łukasiak, wiceprezes Centralnego Związku Rzemiosła Tadeusz Strykier, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Poseł Bolesław Kapitan (PZPR) omówił nadesłaną posłom na piśmie informację Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów o sprawowaniu nadzoru nad funkcjonowaniem systemu skarg i wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BolesławKapitan">W 1982 r. w całym pionie spółdzielczości inwalidów zarejestrowano ogółem 1159 skarg, w tym 544 skargi w CZSI, 615 skarg w regionalnych (wojewódzkich) związkach spółdzielni inwalidów. Oprócz tego było 45 skarg, które pozostały do załatwienia z 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BolesławKapitan">Godzi się podkreślić, że na przestrzeni ostatnich lat liczba skarg w pionie spółdzielczości inwalidów, z wyjątkiem 1980 r. wyraźnie zmniejsza się. I tak w 1979 r. wpłynęło 1511 skarg, w roku 1980 - 1998 skarg, w roku 1981 - 1290 skarg i w 1982 r. - 1159 skarg. Spadek liczby skarg należy ocenić pozytywnie, choć nie wolno z tego faktu wyprowadzać zbyt optymistycznych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BolesławKapitan">Z 1204 skarg załatwiono w 1982 r. pozytywnie 409, negatywnie - 421, w inny sposób - 315. Na podstawie powyższych danych można przyjąć, że ok. 50% skarg jest zasadnych, co stanowi ważny sygnał występujących nieprawidłowości, zaniedbań, a niekiedy nawet przejawów łamania prawa. Istotne jest to, że fakt ten prawidłowo oceniają władze CZSI, związków terenowych oraz jednostki podstawowe, przywiązując należytą wagę do starannego analizowania i załatwiania skarg i wniosków. Celem operatywnego reagowania na problemy podnoszone w skargach i wnioskach zarówno Zarząd, jak i Rada Centralnego Związku dokonują okresowych ocen tej problematyki, podejmując kroki zaradcze mające zwłaszcza na celu eliminowanie źródeł powstawania skarg.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BolesławKapitan">Najpoważniejszą grupę stanowią skargi związane z problematyką płac. Dotyczą one zaszeregowania pracowników, nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych, dodatków stażowych itp. W skali całego kraju stanowią one ok. 44%, a w niektórych województwach sięgają nawet ponad 50% wszystkich skarg. Mimo, iż jest to o ok. 10% mniej niż w 1981 r. to i tak skala problemu jest stosunkowo duża. Drugą pod względem liczebności są skargi, obejmujące złożone problemy świadczeń socjalno-rehabilitacyjnych, doboru odpowiedniej pracy, dostosowanej do możliwości i kwalifikacji inwalidów itp. Ze względu na specyfikę środowiska są to tematy, do których słusznie Sejm PRL oraz władze CZSI przywiązują ogromną wagę. Dowodem na to jest uchwała Sejmu z dnia 16 września 1982 r. w sprawie inwalidów i osób niepełnosprawnych oraz uchwała nr 66 Zarządu CZSI w sprawie funduszu rehabilitacji inwalidów. Jestem głęboko przekonany, że po wprowadzeniu w życie wspomnianych uchwał liczba skarg zakwalifikowanych do tej, a także innych kategorii, znacznie zmaleje.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BolesławKapitan">Pozostałe skargi dotyczą niewłaściwych stosunków międzyludzkich, nadużyć i wykorzystywania stanowisk kierowniczych, działalności organów samorządowych, kultury i fachowości obsługi, itp. Charakterystyczne jest, że w przeciwieństwie do spółdzielczości pracy, gdzie skargi reklamujące jakość produkcji i usług stanowią aż 65% wszystkich skarg, w spółdzielczości inwalidzkiej sięgają one zaledwie 2,2%. Również odsetek skarg na działalność organów samorządowych, oraz skarg dotyczących polityki kadrowej jest w spółdzielczości inwalidzkiej znacznie niższy niż w spółdzielczości pracy. Odnotowano także zmniejszanie się liczby skarg anonimowych, co należy usnąć za zjawisko pozytywne, gdyż świadczy ono o większym zaufaniu oraz poprawie stosunków międzyludzkich.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BolesławKapitan">Organizacja przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków jest jednakowa w całym pionie spółdzielni inwalidów. W zasadzie stanowiska pracy ds. skarg i wniosków umiejscowione zostały w pionach prezesów naczelnych związków i spółdzielni. Są to samodzielne stanowiska jedno i wieloosobowe. Do zakresu ich czynności należy ewidencjonowanie, klasyfikowanie, a także badanie spraw przy udziale służb rehabilitacyjnych, ekonomiczno-finansowych oraz technicznych. Skargi na niegospodarność, nadużycia itp. z reguły zlecane są do zbadania wyspecjalizowanym służbom lustracyjnym. Dość często stosowane jest zespołowe postępowanie wyjaśniające, zazwyczaj z udziałem skarżącego. W każdym jednak przypadku ostateczne stanowisko formułuje komórka ds. skarg i wniosków. Jest ono następnie zatwierdzane (lub nie) przez jednego z członków zarządu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BolesławKapitan">Obserwacje pozwalają na stwierdzenie, że system skargi i wniosków traktowany jest w spółdzielczości inwalidów w sposób odformalizowany. Uznaje się go za środek doskonalący pracę spółdzielni na rzecz obywateli oraz usprawniający jej statutową działalność. Efektem tego działania jest stale malejąca liczba skarg, wskakująca wyraźnie na eliminowanie, bądź ograniczanie źródeł ich powstawania. Działania w tym zakresie zasługują na pozytywną ocenę. Potwierdzają one jednak również smutną prawdę o tym, ile jest jeszcze do zrobienia. Wydaje się, że CZSI nie ma nadal dostatecznego wpływu na pracę innych resortów, które na mocy ustaw i uchwał sejmowych zostały zobowiązane do niesienia pomocy inwalidom i osobom niepełnosprawnym. Problem ten powinien być rozpatrzony przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BolesławKapitan">Informacja CZSI w sposób obiektywny charakteryzuje zasięg skarg, ich źródła oraz zawarte w nich treści. Wyniki kontroli NIK w zasadzie potwierdzają te opinie. Jednocześnie jednak kontrola NIK wykazała wiele uchybień i nieprawidłowości, zwracając m.in. uwagę na:</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BolesławKapitan">- niedotrzymywanie terminów załatwiania skarg i niepowiadamianie zainteresowanych o przyczynach zwłoki, - niezgodność z rzeczywistością danych zawartych w informacji rocznej CZSI, w której podano tylko 39 skarg załatwionych po terminie na 544 załatwione skargi. W toku kontroli zbadano 125 spraw zgłoszonych w formie skarg i stwierdzono, że 58 z nich załatwiono z opóźnieniem w stosunku do obowiązujących terminów, - kwalifikowanie jako skargi spraw niebędących skargami w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, - nierzadkie przypadki przekazywania spraw do jednostek, których skargi te dotyczyły, - nieudzielanie zainteresowanym odpowiedzi o sposobie załatwienia skargi.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BolesławKapitan">Kontrola NIK wytknęła również CZSI, że nie wykorzystywał on uprawnień wynikających z kpa w zakresie egzekwowania odpowiedzialności porządkowej lub dyscyplinarnej w stosunku do osób niewłaściwie i nieterminowo załatwiających skargi.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BolesławKapitan">W podsumowaniu informacji NIK stwierdzono, że w CZSI stworzono właściwy klimat dla załatwiania skarg, wykazano zainteresowanie skargami od momentu ich wpływu do ostatecznego załatwienia, stosowano w licznych przypadkach wyjątkowy tryb postępowania, celem uzyskania pozytywnych rozstrzygnięć. W sumie więc ocena NIK jest pozytywna, a spostrzeżenia i uwagi dotyczą w zasadzie uchybień formalno-proceduralnych. Tym niemniej wnioski pokontrolne NIK zostały z całą wnikliwością przeanalizowane przez Radę i Zarząd CZSI, w następstwie czego wystosowano odpowiedni apel do rad i zarządów zrzeszonych jednostek. Przypomniano w nim o obowiązkach wynikających z kpa oraz uchwały nr 132 Rady Ministrów z 1980 r. dotyczącej przyjmowania i badania skarg i wniosków.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BolesławKapitan">W oparciu o informację NIK oraz własne obserwacje i przemyślenia chciałbym sformułować kilka uwag:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BolesławKapitan">Po pierwsze - podobnie jak w przypadku spółdzielczości pracy, ani informacja CZSI, ani też materiał NIK nie poświęciły prawie żadnej uwagi „wnioskom” - drugiemu członowi omawianego dziś tematu. Ograniczono się jedynie do wymienienia tego sformułowania w tytułach opracowań. Ponieważ jest to zjawisko dość powszechne, podzielam więc całkowicie pogląd zaprezentowany w tej sprawie przez posła K. Orzechowskiego w jego koreferacie na posiedzeniu sejmowej Komisji Skarg i Wniosków w dniu 31.V.83 r.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BolesławKapitan">Po drugie - równie powszechnym zjawiskiem, które wystąpiło także w spółdzielczości inwalidzkiej jest kwalifikowanie jako skargi spraw niebędących skargami w rozumieniu przepisów kpa. Na ton stan rzeczy ma niewątpliwie wpływ bezpłatność postępowania dla wnoszącego skargę, możliwość kierowania skargi do wielu różnych instytucji. Nie ulega jednakże wątpliwości, że społeczny cel został przy pomocy instytucji skarg i wniosków osiągnięty, co jest sprawą najważniejszą.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BolesławKapitan">Po trzecie - formułując krytyczne uwagi pod adresem CZSI, Najwyższa Izba Kontroli słusznie zwróciła uwagę na niedotrzymywanie terminów załatwiania skarg. Pragnę podkreślić, że pion spółdzielczości inwalidzkiej nie jest w tym odosobniony. Zjawisko to w daleko większym zakresie występuje we wszystkich bez wyjątku instytucjach badających skargi. Należałoby więc przyjrzeć się bliżej temu problemowi, gruntownie go zbadać i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Już dzisiaj można powiedzieć, że miesięczny termin dla załatwienia zawiłych spraw jest niewystarczający. Powoduje to częstokroć powierzchowne rozpatrywanie sprawy, zbędne zdenerwowanie, a niekiedy nawet nierzetelność organów załatwiających skargę.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BolesławKapitan">Po czwarte - jak informują przedstawiciele CZSI, od momentu wdrażania reformy gospodarczej, a zwłaszcza z chwilą wejścia w życie nowego prawa spółdzielczego (od 1 stycznia 1983 r.), pojawiły się ze strony niektórych jednostek organizacyjnych spółdzielni inwalidów pewne tendencje do ograniczania możliwości badania skarg przez tak zwane jednostki zwierzchnie - związki terenowe i CZSI. Sądzę, że wątpliwości te wynikały nie tyle z braku kompetencji, ile raczej z nieznajomości tych dwóch, bądź co bądź równorzędnych aktów prawnych. Z prawa spółdzielczego w żadnym wypadku nie wynika, aby spółdzielnie nie mogły, albo nawet nie musiały honorować przepisów ustawowych, a więc i kpa. Ustawa - prawo spółdzielcze, kpa oraz Kodeks pracy dają wystarczającą podstawę organom spółdzielni i związkom spółdzielczym do wyciągania konsekwencji w stosunku do osób naruszających uprawnienia pracownicze, będących winnymi niegospodarności itp.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BolesławKapitan">Powyższe stanowisko absolutnie nie przekreśla tezy o potrzebie dokonania zmian w aktualnie obowiązujących przepisach kpa, chociażby w sprawie zasygnalizowanej w pkt 3.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AntoniSeta">W informacji CZSI nie doczytałem się o skargach dotyczących zaopatrzenia rehabilitacyjnego, to znaczy zaopatrzenia inwalidów w specjalne obuwie, wózki i samochody inwalidzkie. Z problemem tym spotykamy się bardzo często w wojewódzkich zespołach poselskich.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AntoniSeta">W ub.r. przewodniczyłem grupie posłów wizytujących różne oddziały spółdzielczości inwalidzkiej w kraju. Wysłuchaliśmy wówczas wiele uwag dotyczących fatalnego zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny. Sprawa ta powinna być jak najszybciej rozwiązana.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AntoniSeta">Na uwagę zasługuje również sposób prowadzenia rehabilitacji. Każda spółdzielnia ma czas przeznaczony na rehabilitację, ale nie wszystkie posiadają odpowiednio zorganizowane punkty rehabilitacyjne i specjalistów do prowadzenia rehabilitacji. Kończy się tym, że czas przeznaczony na rehabilitację wykorzystuje się na bierny wypoczynek.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AntoniSeta">Zgłaszano również wiele uwag dotyczących zbyt długiego wyczekiwania na protezy. Zakłady wytwarzające sprzęt protetyczny również mają argumenty na swoje usprawiedliwienie. Wielu ludziom mającym tzw. wysokie podbicie przysługuje obuwie specjalne. O ile wiem, ludzie ci nie mają prawie żadnych szans na zaopatrzenie się w takie obuwie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AntoniSeta">Z pewnością trudno jest dostarczyć wszystkim inwalidom odpowiednie samochody, ale problem wózków inwalidzkich powinien być - moim zdaniem - rozwiązany w sposób centralny i to jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AntoniSeta">Maszyny i urządzenia w protezowniach są przestarzałe, występują przy tym dotkliwe braki. Praca w protezowni wymaga specjalistów wysokiej klasy, ale na efektach odbije się zły stan parku maszynowego. Myślę, że CZSI nie zrobił zbyt wiele, by wejść w kontakt z przemysłem, celem uzyskania maszyn potrzebnych protezowniom. Próby nawiązania kontaktów podejmują samodzielnie rzemieślnicy postulujący przekazanie im nieodpłatnie maszyn i urządzeń. Jest to jednak niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AntoniSeta">Wiele rodzajów sprzętu protetycznego trzeba robić indywidualnie, ale niektóre mogą być wykonywane seryjnie. Potrzebna jest do tego odpowiednia dokumentacja i wzorce.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#AntoniSeta">Inwalidzi muszą mieć odpowiednie obuwie, przede wszystkim nieodparzające. Surowiec o odpowiednich parametrach powinien tracić do nich jako najbardziej potrzebujących. Tymczasem zaopatrzenie materiałowe jest złe.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#AntoniSeta">Masażyści i inni specjaliści w ośrodkach rehabilitacyjnych są o wiele gorzej opłacani niż pracownicy pokrewnych zawodów w służbie zdrowia. Pracują oni naprawdę bardzo ciężko. Są to entuzjaści niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Należy to właściwie uhonorować.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#AntoniSeta">Nauczanie zawodu w ośrodkach rehabilitacyjnych dawniej było bezpłatne, ponieważ koszty pokrywało państwo. Dziś od uczniów żąda się odpłatności i ludzie mają o to żal. Jeśli stać nas na dawanie stypendiów tym, którzy mogą dorobić własną pracą, to tym bardziej trzeba czynić wszystko, by dofinansować naukę w ośrodkach rehabilitacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#AntoniSeta">Ostatnia sprawa dotyczy niedostosowania budownictwa, punktów sprzedaży i punktów usługowych do możliwości poruszania się osób niepełnosprawnych. Komisja nasza powinna postawić ten problem przed budownictwem. Znamy doświadczenia krajów, które racjonalnie rozwiązały tę sprawę. Musimy pamiętać, że 14% naszego społeczeństwa to inwalidzi. Należy im ułatwić życie w stopniu przynajmniej minimalnym.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#AntoniSeta">Na Zjeździe w Katowicach zaproponowano, by ludzie z ograniczoną sprawnością nosili znaczek identyfikacyjny. Zapobiegłoby to wielu drastycznym sytuacjom. Jeśli zgłosili ten postulat sami inwalidzi, to powinien być jak najszybciej pozytywnie załatwiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#FranciszekDąbal">Inwalidzi jako ludzie niepełnosprawni wymagają większej pomocy i opieki ze strony państwa. Dlatego wiele problemów oczekujących na załatwienie powinno być rozwiązanych z korzyścią dla tej grupy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#FranciszekDąbal">Mam odczucie, że nastąpiła znaczna poprawa w zakresie rejestrowania skarg i wniosków przez CZSI i oddziały terenowe. Tym niemniej występuje wiele niedociągnięć sygnalizowanych przez kontrolę NIK. Dotyczą one np. niedotrzymywania terminów załatwiania skarg i wniosków. Nie można tu tolerować żadnych uchybień. Dość nagminnym zjawiskiem jest nie powiadamianie zainteresowanych o przyczynach zwłoki w załatwianiu skargi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#FranciszekDąbal">Sygnalizuje się też innego rodzaju nieprawidłowości w załatwianiu spraw. Wyższy szczebel przekazuje niejednokrotnie sprawę do załatwienia tej jednostce, której ona dotyczy. Jeśli sprawa w trybie odwoławczym trafia na wyższy szczebel organizacyjny, to powinna być od podstaw zbadana przez innych ludzi niż ci, którzy zajmowali się nią dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#FranciszekDąbal">Konieczne jest badanie merytorycznej zasadności zarzutów, bez tego nie można ustalić stanu faktycznego. Nie wymagają one żadnych specjalnych środków. Można je przeprowadzić w ramach istniejącej struktury organizacyjnej, usprawniając tylko jej działanie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#FranciszekDąbal">CZSI nie w pełni wykorzystuje wynikające z kpa uprawnienia dotyczące wyciągania konsekwencji wobec osób, które nieprawidłowo załatwiają skargi i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#FranciszekDąbal">Z przedstawionej informacji wynika, że stosunkowo dużo spraw wpływających do poszczególnych organów i jednostek jest załatwianych pozytywnie. Jest to świadectwem nieprawidłowości występujących w jednostkach organizacyjnych spółdzielczości inwalidzkiej. Co CZSI i oddziały terenowe robią, by usunąć przyczyny, a nie tylko skutki nieprawidłowości? Szczególnie wysoki wskaźnik pozytywnie załatwionych skarg ma miejsce w przypadku spraw związanych z wynagrodzeniami. Podobnie jest ze sprawami dotyczącymi zwalniania z pracy. Odczytywać to należy jako sygnał o nieprawidłowościach występujących w tych ważnych dziedzinach działania jednostek organizacyjnych spółdzielczości inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#FranciszekDąbal">Jak realizuje się wnioski płynące z analiz sporządzonych w CZSI; jest to tym istotniejsze, że od wielu lat w skargach kierowanych do CZSI i oddziałów terenowych powtarzają się wciąż te same sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BogdanGawroński">Dokonując oceny trybu załatwiania skarg i wniosków w CZSI powinniśmy uwzględnić jeden podstawowy fakt. Instytucja skarg służy obywatelom w dochodzeniu swoich praw, ale w przypadku inwalidów stanowi ona jeszcze coś więcej. Z własnego doświadczenia wiem, że jest to podstawowy środek umożliwiający inwalidzie pokonywanie różnorodnych barier napotykanych przez niego w życiu. Nasze oceny powinny to uwzględniać. Musimy ostrzej widzieć negatywy i pozytywy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#BogdanGawroński">Przyjmując ten punkt widzenia sądzę, że powinniśmy pozytywnie ocenić starania CZSI zmierzające do tego, by inne resorty realizujące zadania dotyczące osób niepełnosprawnych, nałożone na nie ustawami i uchwałami Sejmu, czyniły to bardziej aktywnie. Trzeba odnieść się negatywnie do tych resortów, które traktują inwalidów w sposób bezduszny.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#BogdanGawroński">Z tego samego punktu widzenia oceniać należy to, co dzieje się we wszystkich pionach spółdzielczości inwalidzkiej. W tym przypadku należy nawet przykładać do oceny bardziej ostrą miarę.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#BogdanGawroński">Ponad 50% spraw załatwionych pozytywnie kryje w sobie potrzebę ostrej krytyki ludzi załatwiających sprawy inwalidów w sposób bezduszny. Dopiero po skardze potrafią oni właściwie ustosunkować się do człowieka. Powstaje zatem pytanie o konsekwencje, które powinny być wyciągane w stosunku do takich pracowników. Za każdą sprawę, która nie została od razu pozytywnie załatwiona, ktoś przecież odpowiada imiennie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#BogdanGawroński">Istnieje problem szczególnego trybu załatwiania skarg i wniosków inwalidów. Moim zdaniem nie korespondencja, lecz bezpośredni kontakt z człowiekiem powinien stanowić podstawową formę załatwianie skarg i wniosków. Chodzi zresztą nie tylko o samo załatwienie skargi ozy wniosku. Bezpośredni kontakt umożliwia wyłapanie wielu innych problemów, których skarżący się nie wymienia w skardze.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#BogdanGawroński">Bliższego przyjrzenia się wymaga również problem jakości kadr załatwiających skargi i wnioski. Mamy tu do czynienia z dużą płynnością, tymczasem potrzebna jest stabilność oraz dobre przygotowanie fachowe. Występuje potrzeba stałego doskonalenia zawodowego pracowników zajmujących się skargami i wnioskami. Powinno to dotyczyć również wszystkich innych pracowników pozostających w bezpośrednim kontakcie z inwalidami. Odnoszę wrażenie, że w ogóle trzeba uwrażliwić pracowników administracji na problemy ludzi niepełnosprawnych. W związku z tym powinna być wprowadzona ocena postarz ludzi w stosunku do inwalidów. Wyciągane na tej podstawie wnioski powinny być ostrzejsze. Osoby winne uchybień muszą być ukarane, a pracownicy dobrze wykonujący swoje obowiązki powinni być odpowiednio honorowani.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#BogdanGawroński">Materiał przygotowany przez NIK zasługuje na dobrą ocenę. Jest on bardzo przydatny do sformułowania właściwych wniosków. Niemniej sądzę, że byłoby wskazane wyczulenie innych komórek NIK badających resorty, na problemy ludzi niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimieraPlezia">Jakie konkretne działania podjął Zarząd Centralnego Związku Spółdzielni Inwalidów w celu wyegzekwowania realizacji uchwały Sejmu z 16 września 1982 r. Do kogo się zwracał i podjęcia jakich działań się domagał w celu realizacji tej uchwały, która została podjęta nie po to, aby wykonać gest w Międzynarodowym Roku Człowieka Niepełnosprawnego, ale aby poprawić sytuację osób niepełnosprawnych w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszŁukasiak">Zaopatrzenie ortopedyczne odbywa się poza jednostkami organizacyjnymi CZSI, jest w gestii resortu zdrowia. Zajmuje się tym Zrzeszenie Sprzętu Ortopedycznego. Baza produkująca sprzęt ortopedyczny jest niedostatecznie rozwinięta. Zrzeszenie ma program inwestycyjny i trzeba uczynić wszystko, aby go zrealizować. W przeciwnym razie stracimy doskonałych fachowców produkujących protezy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszŁukasiak">Jeśli chodzi o zaopatrzenie inwalidów w samochody, to sytuacja jest różna w poszczególnych regionach kraju, jako że zapotrzebowanie różnych województw nie jest jednakowe. Rozdzielnictwem samochodów dla inwalidów zajmuje się resort zdrowia. Jak wynika z naszych informacji, w ciągu ostatnich 2 lat sytuacja w tym zakresie nieco się poprawiła.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanuszŁukasiak">Wszystkie spółdzielnię inwalidów powinny prowadzić rehabilitację. W praktyce bywa różnie. Są spółdzielnie, do których możemy zapraszać zagraniczne delegacje, aby pokazywać polską szkołę rehabilitacji. Są jednak i takie, do których nie można wejść bez zażenowania. W decydującej mierze poziom rehabilitacji zależy od ludzi, którzy się tym zajmują. Na 416 spółdzielni, w 27 są tak złe warunki lokalowe, że nie można w nich prowadzić rehabilitacji. Pewne kłopoty wynikają też z obowiązującego w spółdzielczości inwalidzkiej systemu płacowego. Ok. 50% zatrudnionych pracuje w systemie zbliżonym do akordowego i inwalidzi ci nie chcą odchodzić od stanowiska pracy w celu uczestniczenia w ćwiczeniach rehabilitacyjnych, aby nie stracić zarobków.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanuszŁukasiak">Od kilku lat nie możemy się uporać z problemem produkcji wózków dla inwalidów. W ramach CZSI produkujemy bardzo dobre wózki, jednak zakres tej produkcji nie pozwala na pełne zaspokojenie potrzeb. W ub. latach podjęliśmy próbę wykonania wózków - inwalidzkich z napędem elektrycznym. Prototyp został wykonany, jednak produkcja nie ruszyła, gdyż nie mamy w Polsce akumulatorów odpowiedniej jakości. Nasze akumulatory wystarczają jedynie na kilka kilometrów jazdy w dobrych warunkach atmosferycznych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanuszŁukasiak">Produkujemy urządzenia, które pozwalają na dostosowanie dowolnego samochodu osobowego dla potrzeb inwalidów. Inwalidzi zatrudnieni w naszych spółdzielniach są uwalniani z kosztów przystosowania samochodu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanuszŁukasiak">Nasz ośrodek badawczo-rozwojowy przygotowuje dokumentację i prototypy sprzętu rehabilitacyjnego. Produkcja tego sprzętu załamała się po wprowadzeniu reformy gospodarczej. Poprzednio CZSI ustalał ceny sprzętu rehabilitacyjnego na stosunkowo niskim poziomie, rozliczając się następnie z producentami. Obecnie ceny te są ustalane przez producentów, co spowodowało ich gwałtowne podwyższenie. Podjęliśmy starania i widać już pewną poprawę. Występują pewne braki materiałowe i surowcowe, ale w skali gospodarki produkcja sprzętu rehabilitacyjnego jest z pewnością marginesem, tak że surowce dla tej produkcji powinny się znaleźć bez trudu.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanuszŁukasiak">Osoby prowadzące rehabilitację są opłacane według stawek obowiązujących w resorcie zdrowia. Pewne trudności występowały jedynie w czasie tzw. turnusów rehabilitacyjnych, będących rodzajem wczasów dla inwalidów. Obsługa tych turnusów musi pracować 24 godziny na dobę i domaga się wyższych płac. Sprawę tę załatwiliśmy, podwyższając pobory tych pracowników od kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanuszŁukasiak">We wszystkich zakładach kształcenia inwalidów nauka zawodu jest bezpłatna. Słuchacze korzystają też z bezpłatnego wyżywienia, a nawet niewielkiej pomocy rzeczowej. Posłowie mogą się o tym przekonać w konstancińskim Centrum Kształcenia Inwalidów.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanuszŁukasiak">Od wielu lat nie możemy przełamać barier architektoniczno-budowlanych. Jak dotychczas udało nam się tylko dogadać z władzami w Busku Zdroju. Zawsze słyszymy, że sprawy tej nie można załatwić, gdyż wymagałoby to zmiany norm budowlanych. Mam co do tego poważne wątpliwości. Dla rozwiązania wielu spraw i zlikwidowania wielu barier wystarczyłaby dobra wola odpowiedzialnych osób. Tymczasem sytuacja jest taka, że np. na terenie Warszawy jedyną placówką kulturalną dostępną dla inwalidów jest Teatr Wielki. Rozważaliśmy możliwość wprowadzenia znaczków dla inwalidów. Byłyby one potrzebne szczególnie dla niewidomych i osób narażonych na ataki np. epilepsji. Jednak inwalidzi nie chcą być wyróżniani spośród innych osób znaczkiem. Twierdzą oni - zresztą słusznie - że społeczeństwo powinno być tak wychowywane, aby inwalida był dostrzegany i aby udzielano mu pomocy. Wymaga to jednak działalności wychowawczej obliczonej na pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JanuszŁukasiak">Odpowiadając na zarzut dotyczący nieterminowego rozpatrywania skarg muszę przyznać, że termin załatwienia liczyliśmy od daty wpłynięcia skargi do zarządu. Ponieważ skargi te wpływają do nas od różnych instytucji, które je przetrzymują, to łączny czas załatwienia poszczególnych spraw wydłuża się. Trudno też skontrolować terminowość załatwienia skarg przekazywanych do jednostek terenowych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JanuszŁukasiak">Dużą liczba skarg załatwionych pozytywnie na szczeblu centralnym dowodzi, że na niższych szczeblach skarżący zostali źle załatwieni. W przypadku spraw płacowych wynikało to często z niewiedzy lub strachu przed podjęciem decyzji. Odczuwało się to zwłaszcza w latach 1981–1982 po wprowadzeniu zmian w zasadach płacowych. W br. niektóre rodzaje skarg nie będą już występować, gdyż udało się nam załatwić zmianę niektórych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JanuszŁukasiak">Poważny problem stanowią zwolnienia z pracy. Zdarza się, że ciężko poszkodowany inwalida wyprodukuje dla spółdzielni produkcję o wartości 500 zł miesięcznie. Jest to powodem zwolnienia z pracy. Ostatnio taki przypadek mieliśmy w jednej z jędrzejowskich spółdzielni. Spółdzielni tej wydaje się, że jak jest samodzielną i samorządna to wszystko jej wolno. Załatwimy tę sprawę, gdyż mamy różne pozaprawne środki oddziaływania na spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#JanuszŁukasiak">W dyskusji poruszono sprawę stosunków międzyludzkich w spółdzielniach inwalidów. Często się zdarza, że panują gorsze stosunki między inwalidami niż między inwalidami a osobami sprawnymi.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#JanuszŁukasiak">Należy zgodzić się z wnioskiem, iż trzeba szczególnie wnikliwie rozpatrywać skargi inwalidów, jako że zasługują oni na naszą specjalną troskę. Dlatego też przez kilka miesięcy utrzymałem uchylony przepis w sprawie zaliczania stażu pracy, aby stosować korzystniejsze rozwiązania wobec naszych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#JanuszŁukasiak">W celu usprawnienia przyjmowania, skarg znieśliśmy w zarządzie godziny przyjmowania interesantów przez kierownictwo związku. Chodzi o to, aby jak najwięcej spraw załatwiać od ręki. Naszym zadaniem jest pomaganie inwalidom. Niestety nie podchwyciły tej inicjatywy jednostki terenowe.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#JanuszŁukasiak">W komórkach załatwiających skargi powinni pracować ludzie obdarzeni specjalnymi predyspozycjami. Niestety w komórkach tych jest duża rotacja kadr. Staramy się stabilizować pracowników, dbając o to, aby dawać im satysfakcję płacową. Osobiście utrzymuję ścisłe kontakty z tym aparatem. Starając się okazywać zainteresowanie jego pracą. Zarząd CZSI zwraca uwagę na działalność szkoleniową, obejmując nią wszystkie nasze służby i poświęcając w niej wiele miejsca problematyce załatwiania skargi.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#JanuszŁukasiak">Trudno jest odpowiedzieć na pytanie o działania podjęte przez zarząd w celu realizacji uchwały Sejmu, gdyż od lat pozostają te same sprawy do rozwiązania. Opracowaliśmy bogaty materiał problemowy, który zostanie przedstawiony specjalnej Radzie ds. osób niepełnosprawnych, której przewodniczy wicepremier Zenon Komender, liczymy na to, że rada ta wpłynie na resorty tak, aby zainteresować je problematyką osób niepełnosprawnych. Bardzo wiele zależy też od wojewodów. W najbliższy poniedziałek odbędzie się spotkanie z wojewodami, na którym zostanie poruszona problematyka inwalidów. M.in. mówić będziemy o barierach architektoniczno-budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#JanuszŁukasiak">Trzeba stwierdzić, że spotykamy się z dużym zrozumieniem ze strony resortu finansów. Resort ten pozytywnie reaguje na nasze potrzeby. Nie można tego powiedzieć o ministerstwie Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz o Ministerstwie Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Nie udało się np. doprowadzić do przyznania ulg kredytowych na budownictwo mieszkaniowe dla inwalidów. Resort administracji godzi się na udzielanie ulg rzeźbiarzom, wykorzystującym strychy na pracownie, a nie chce przyznać ich inwalidom. Resort budownictwa zaś w ogóle nie odpowiada na nasze wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#JanuszŁukasiak">Przygotowujemy wystąpienie na posiedzenie Prezydium Rządu, na którym podejmiemy m.in. problem pracy nakładczej inwalidów. Brak samochodów uniemożliwia rozwój spółdzielczości inwalidzkiej pracującej w systemie nakładczym.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#JanuszŁukasiak">Dla pełnej realizacji uchwały Sejmu konieczna będzie pomoc komisji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimieraPlezia">Na podstawie dzisiejszej dyskusji można stwierdzić, że ilość skarg napływających do CZSI nie jest duża, ale ich treść i przyczyny muszą napawać niepokojem. Trzeba pamiętać, że skarżący należą do grupy osób wymagających szczególnej troski. Nadal bardzo wiele pozostaje do zrobienia. Konieczne jest wychowanie społeczeństwa w taki sposób, aby potrafiło ono współżyć z osobami niepełnosprawnymi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KazimieraPlezia">Niewątpliwie tryb załatwiania skarg przez CZSI wymaga doskonalenia. Miesięczny termin na załatwienie skargi nie wydaje się być nadmiernie krótki. Jeżeli w tym terminie nie udaje się załatwić jakiejś ludzkiej sprawy, powinno się zainteresowanego poinformować dlaczego tak się dzieje i co już uczyniono w tej sprawie. Chodzi o rzeczowe załatwianie skarg, a nie tylko o przekazywanie ich od biurka do biurka.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KazimieraPlezia">Należy zwrócić się do zarządu CZSI, aby niezależnie od już rozwiniętego systemu szkolenia, uczulił wszystkie służby w swoich spółdzielniach na konieczność przestrzegania przepisów prawa spółdzielczego, kodeksu postępowania administracyjnego i kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KazimieraPlezia">Proponuję, abyśmy wystosowali opinię do sejmowej Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej jako komisji merytorycznej oraz do wicepremiera Zenona Komendera, w której zwrócimy uwagę na występujące nieprawidłowości, wskażemy na zaobserwowane pozytywy oraz wyrazimy niezadowolenie z nierealizowania uchwały Sejmu z 16.09.1982 r. Podkreślimy też, że problemy będące najczęstszym źródłem skarg występowały już w przeszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BolesławKapitan">Rozumiem intencje posła K. Plezi, ale sądzę, że jest za wcześnie na formułowanie opinii o realizacji uchwały Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimieraPlezia">Chodzi jedynie o wskazanie na konieczność szybszej i pełniejszej realizacji tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławKapitan">Proponuję, abyśmy skierowali opinię do wicepremiera w oparciu o materiały NIK. W materiałach tych wskazuje się w jakich sprawach CZSI zwracał się do poszczególnych resortów i które z tych spraw nie zostały załatwione. Opinia nie powinna być adresowana do Komisji Zdrowia, gdyż tylko rząd może spowodować podjęcie odpowiednich działań przez właściwe resorty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimieraPlezia">Wobec tego możemy skierować pismo do Komisji Zdrowia, aby wskazać na potrzebę zajęcia się problematyką osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BolesławKapitan">Jako członek Komisji Zdrowia mogę zapewnić, że z porządku jej prac nie schodzą sprawy inwalidów, ale komisja ta nie jest odpowiedzialna za niepełną realizację uchwały Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimieraPlezia">Proponuję więc przygotowanie opinii dla wicepremiera Zenona Komendera i powiadomienie Komisji Zdrowia o jej treści.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KazimieraPlezia">Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KazimieraPlezia">Informację o sprawowaniu nadzoru nad funkcjonowaniem systemu skarg i wniosków przez Centralny Związek Rzemiosła omówił poseł Gustaw Śliwa (SD): Ogólna liczba skarg zarejestrowanych w organizacjach rzemieślniczych wszystkich szczebli w 1982 r. w stosunku do ilości zakładów rzemieślniczych jest niewielka. Skarg było 13025 a zakładów 265433 (stan w dn. 31 grudnia 1982 r.). Nie oznacza to jednak, że problem jako taki nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KazimieraPlezia">Informacja CZS obrazuje ilość skarg i przyczyny ich powstawania w sposób szczegółowy i obiektywny. Występują jednak pewne luki w sposobie załatwiania skarg, wykazane w materiałach NIK.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#KazimieraPlezia">W 1982 r. liczba zakładów rzemieślniczych wzrosła o 10% w porównaniu do 1981 r., ale równocześnie liczba skarg zwiększyła się o 15%. Spowodowane to było głównie następującymi czynnikami:</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#KazimieraPlezia">- rozluźnieniem kryteriów kwalifikacyjnych osób otwierających nowe zakłady rzemieślnicze, w wyniku czego do rzemiosła dostało się wielu ludzi o nieodpowiednich kwalifikacjach zawodowych i moralnych, - poważnym wzrostem zapotrzebowania na usługi i produkcję w okresie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego, co w konsekwencji odbiło się negatywnie na jakości i terminowości dostaw i usług, - niedostatecznym wyposażeniem zakładów w maszyny i urządzenia oraz naborem ludzi przypadkowych, wymagających przyuczenia, co również miało ujemny wpływ na jakość i terminowość świadczonych usług, - nieuregulowanymi cenami zaopatrzeniowymi materiałów oraz ciągłym wzrostem kosztów, robocizny, narzutów i podatków, co utrudniało prawidłową kalkulację należności za wyroby i usługi, a tym samym tworzyło źródło skarg.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#KazimieraPlezia">Należy także podkreślić, że w ramach reformy gospodarczej została podniesiona ranga samorządu i samodzielności jednostek podstawowych, zakładów rzemieślniczych, cechów i spółdzielni. Ich stan organizacyjny nie był często w pełni dostosowany do zadań wynikających z utrzymanych uprawnień (ustalanie cen, zawieranie umów, itp.). Stąd też stosowanie przez Centralny Związek Rzemiosła trybu nakazowego w zakresie omawianej problematyki byłoby ingerencją w uprawnienia statutowe cechów i spółdzielni rzemieślniczych. Dlatego działania CZR koncentrują się na instruktażu, szkoleniu i doradzaniu. CZR informuje o przygotowywanych zaleceniach dla nadzorowanych jednostek organizacyjnych. Celem ich jest likwidacja źródeł powstawania skarg. Mają się do tego przyczynić następujące działania:</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#KazimieraPlezia">- zobowiązanie zarządów izb rzemieślniczych do pełniejszego wykorzystania sankcji statutowych wobec rzemieślników, na których powtarzają się skargi, - uaktywnienie społecznych organów kontroli społecznej w jednostkach podstawowych, - przeprowadzenie narad szkoleniowo-instruktażowych dla pracowników odpowiedzialnych za tryb postępowania skargowego, - zwiększenie nadzoru kierownictwa CZR i izb rzemieślniczych nad działalnością komórek zajmujących się skargami w jednostkach organizacyjnych rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#KazimieraPlezia">NIK stwierdza, że CZR przekazywał skargi dotyczące działalności gospodarczej rzemieślników do izb rzemieślniczych i cechów, nie zawiadamiając jednocześnie o tym skarżących się. Równocześnie jednak problematyka skarg była przedmiotem zainteresowania władz CZR, o czym świadczą wydane uchwały, wytyczne i pisma.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#KazimieraPlezia">88% skarg zostało załatwionych po myśli klientów. Niemniej z własnego doświadczenia wiem, że w wielu przypadkach racja nie leży po stronie skarżących się, ale rzemieślnik przyznaje im rację dla utrzymania dobrego imienia zakładu, lub z braku czasu na toczenie sporów.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#KazimieraPlezia">Dyskusyjne jest stwierdzenie NIK o bezczynności CZR w zakresie usuwania przyczyn powstawania skarg. CZR uzasadniał m.in. powstawanie skarg nieodpowiednią jakością materiałów i surowców, niewłaściwymi kwalifikacjami rzemieślników uruchamiających zakłady, a także brakami legislacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#KazimieraPlezia">Trzeba się zgodzić, że na jakość wyrobów i usług ma niewątpliwie wpływ jakość materiałów i surowców. Nie zawsze natomiast produkcja z materiałów odpadowych musi być - jak sugeruje NIK - tańsza. Trzeba pamiętać, że materiałów odpadowych zużywa się więcej, co podraża koszty robocizny, a tym samym i pozostałych elementów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#KazimieraPlezia">Sprawa kryteriów kwalifikacyjnych jest już załatwiona. Problem ten nurtował całe środowisko rzemieślnicze i w konsekwencji wprowadzono ponownie obowiązek sprawdzania kwalifikacji zawodowych dla wielu rodzajów rzemiosła, poprzednio zwolnionych z tego obowiązku. Uregulowanie sprawy nastąpiło rozporządzeniem ministra handlu wewnętrznego i usług z dnia 23 kwietnia 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#KazimieraPlezia">Wiele jeszcze spraw w rzemiośle wymaga regulacji legislacyjnej. Jest to warunek skutecznego nadzorowania przez CZR i organizacje rzemieślnicze procesu eliminowania przyczyn rodzących skargi ludności, zwłaszcza na jakość, terminowość i cenę usług oraz produkcji rzemieślniczej. W tym celu konieczne jest podjęcie następujących działań:</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#KazimieraPlezia">1. Palącym problemem staje się sprawa modernizacji i wyposażenia zakładów rzemieślniczych. Rzemiosło powinno uzyskać możliwość kupna maszyn i urządzeń, których samo nie jest w stanie wytworzyć.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#KazimieraPlezia">2. W związku z ograniczonymi przydziałami materiałów centralnie dzielonych, uregulowania wymaga zagadnienie zaopatrzenia rzemiosła w materiały zbędne i odpadowe nabywane w ramach penetracji rynku. Obserwuje się narastającą niechęć przedsiębiorstw do sprzedaży rzemiosłu materiałów w ramach upłynniania zapasów, 3. Celowe byłoby określenie niezmiennych zasad obciążeń zakładów rzemieślniczych wobec państwa. Miałyby one niewątpliwie duży wpływ na rzetelną działalność rzemiosła.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#KazimieraPlezia">4. Należy preferować najdogodniejszą formę opodatkowania, tj. kartę podatkową, w której należałoby zwiększyć dopuszczalny limit zatrudnienia. Mniejsze absorbowanie rzemieślnika czynnościami papierkowymi wpłynie korzystnie na jakość i terminowość świadczonych usług.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#KazimieraPlezia">Na problem skarg na działalność rzemieślniczą należy spojrzeć przez pryzmat trudności gospodarczych, z jakimi nasza gospodarka borykała się w ub. roku i z którymi ma do czynienia do dziś. Na zmniejszone zaopatrzenie surowcowo-materiałowe nałożyło się zwiększone zapotrzebowanie na usługi i produkcję rzemieślniczą ze strony społeczeństwa. Taka sytuacja sprzyjała zdenerwowaniu, niezadowoleniu z długich terminów lub z oczekiwania bezterminowego, uzależnionego od możliwości uzyskania właściwego materiału czy detalu.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#KazimieraPlezia">Niezwykle ważne jest na ile samo rzemiosło poprzez swoje organizacje może skutecznie pozbawić uprawnień i zezwoleń ludzi, którzy nadużyli zaufania społecznego i własnego środowiska. Problem ten nadal wymaga bardziej jednoznacznych uregulowań. Skargi kierowane do CZR odbywają długą drogę przez izbę rzemieślniczą, cechy czy spółdzielnie. Muszą być przy tym zachowane uprawnienia samorządowe. Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że rozpatruje je ciało społeczne, którego operatywność limitowana jest codziennymi obowiązkami zawodowymi jego członków. Stąd też problem skarg kierowanych do rzemiosła ma inny wymiar czasowy niż w jednostkach gospodarki uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#KazimieraPlezia">Mówiąc o uchybieniach CZR polegających na nieudzielaniu bezpośredniej odpowiedzi zainteresowanym osobom, nie tytułem usprawiedliwienia, lecz oddania prawdy, pragnę przypomnieć, że poczynając od drugiego półrocza aż po dzień dzisiejszy cały wysiłek władz przedstawicielskich i administracyjnych rzemiosła był i jest skierowany na negocjacje w sprawie ustalenia zasad i kryteriów opodatkowania. Fakt, że problem ten do dziś jeszcze nie znalazł ustawowych uregulowań, najlepiej świadczy o jego złożoności i wadze.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#KazimieraPlezia">Uwzględniając zalecenia NIK i uznając zasadność wyjaśnień złożonych przez CZR, proponuję przyjąć przedłożony materiał do wiadomości, z zobowiązaniem stosowania w bieżącej pracy CZR uwag organu kontrolującego.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#FranciszekDąbal">Czy 13 tys. skarg to dużo, czy mało? Osobiście uważam, że sporo. Wprawdzie skargi dotyczą tylko statystycznie rzecz ujmując 5% zakładów, ale ciężar gatunkowy tych spraw w odczuciu społecznym jest duży. Zastanawia też zwiększenie się liczby skarg. Wskaźnik wzrostu liczby zakładów wyniósł w ub. roku 10%, a wskaźnik wzrostu liczby skarg ok. 16%.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#FranciszekDąbal">Na 13 tys. rozpatrzonych skarg, ponad 10,2 tys. skarg załatwiono pozytywnie, co dowodzi wysokiego wskaźnika słuszności skarg.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#FranciszekDąbal">Na spotkaniach poselskich krytykowana jest powszechnie jakość usług. Kiedy rzemiosło wróci do swych dobrych tradycji, gdy cechy tworzyły taką atmosferę, tak oddziaływały na rzemieślników, że zmuszało to ich do solidnego wykonywania usług? Z moich obserwacji wynika, że solidność zmalała m.in. z powodu rozluźnienia stosunków wewnętrznych w cechu. Czy robi się cokolwiek, aby wzmocnić te stosunki? Rzemieślnik powinien odczuwać presję organizacyjną i moralną, wymuszającą dbałość o jakość świadczonych usług.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#FranciszekDąbal">Kolejna sprawa to brak solidności w dotrzymywaniu terminów wykonania usługi. Godzę się jako klient nawet na bardzo odległy termin, ale jeśli już zostanie taki ustalony, to powinien być dotrzymany. Człowiek nie może chodzić po kilka razy do rzemieślnika i mobilizować go do wykonania usługi. Sytuacja taka dowodzi niesolidności rzemieślnika oraz nieumiejętności organizacji pracy. Daleki jestem od generalizowania tych spraw. Istnieje jeszcze wielu solidnych rzemieślników, ludzi „starej daty” zasługujących na uznanie i szacunek. Tym niemniej należy zwrócić baczniejszą uwagę na poziom etyki zawodowej rzemieślników.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#FranciszekDąbal">Występuje tak duża swoboda i dowolność przy ustalaniu cen, że zjawisko zaczyna być niepokojące. Być może rozwiązaniem byłaby jakaś forma kontroli społecznej. Jestem za tym, by rzemieślnik za dobrą pracę otrzymał sowite wynagrodzenie, ale sprzeciwiam się pobieraniu wysokich cen za robotę partacką. Społeczeństwo podnosi ten problem na każdym spotkaniu poselskim. Ktoś musi wreszcie tym się zająć. Chodzi o to, by kalkulacja cen była rzetelna. Może zatroszczy się o to CZR? Problem ten jest obecnie przedmiotem ostrej krytyki społecznej. Nie odnosi się on wprawdzie bezpośrednio do skarg i wniosków ale wsłuchując się w głos społeczeństwa widać wyraźnie jego wagę. Opowiadam się za rozwojem rzemiosła. Potrzeby w tym zakresie są ogromne, ale powinno to być rzemiosło zasługujące na pozytywną opinię społeczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SzczepanStyranowski">W działalności rzemiosła najbardziej niepokojące są trzy problemy, omówione już zresztą przez posła P. Dąbala: jakość, terminowość, cena.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SzczepanStyranowski">Dużej liczby skarg nie można usprawiedliwiać brakami zaopatrzeniowymi. Zakład rzemieślniczy to nie zakład państwowy. Przecież przy zawieraniu umowy zwykła uczciwość wymaga stawiania sprawy jasno - „nie mam materiałów, surowców, a więc mogę robić towar o niższych parametrach”. Jest to umowa między dwiema osobami. Niezmiernie wysoki odsetek skarg załatwionych pozytywnie jest bardzo niepokojący. Dowodzi on różnego rodzaju kanciarstw, niesolidności rzemieślników. Można domniemywać, że wielu spośród nich próbuje zbić kapitał na nieuczciwości.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#SzczepanStyranowski">Jeśli chodzi o niedotrzymywanie terminów wykonania usługi, to nie jestem zwolennikiem stosowania tu rozwiązań administracyjnych. Mamy do czynienia z umową dwu osób. Jeżeli umowa nie jest dotrzymana, to właściwym rozwiązaniem jest droga sądowa.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#SzczepanStyranowski">Nie mogę zgodzić się z opinią zawartą w końcowej części koreferatu. Próba usprawiedliwienia CZR nadmiernym zaangażowaniem się w sprawę podatków jest nieuzasadniona. Problem ten nie powinien rzutować ani na jakość, ani na terminowość usług. Rzemieślnicy wykorzystują często materiały odpadowe co powinno znaleźć odbicie w niższej cenie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#SzczepanStyranowski">W moim odczuciu informacja przedstawiona przez CZR daje pełny obraz sposobu załatwiania skarg i wniosków. Sygnalizuje ona zarazem, że w rzemiośle mają miejsce niepokojące zjawiska, o czym najdobitniej świadczy fakt, że 90% skarg załatwiono pozytywnie. Trudno się potem dziwić negatywnym opiniom o rzemieślnikach. Mam bardzo wiele szacunku dla rzemieślników, ale jestem przeciwny temu, by pewna grupa osób pragnących szybko wzbogacić się, psuła opinię pozostałym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AntoniSeta">W moim odczuciu materiał CZR pozostawia pewien niedosyt. Denerwujące jest rozgrzeszanie nadmiernej liczby skarg. Na takie argumenty nie można przystać. Niczym nie można usprawiedliwić niesolidności występującej u pewnej części rzemieślników niedbających o swe dobre imię. Tak duża ilość skarg załatwionych pozytywnie jest dzwonem bijącym na alarm.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AntoniSeta">Oddaję należną cześć ludziom pracującym uczciwie. Należy jednak podjąć walkę z kombinatorami, wykorzystującymi często surowce i materiały wątpliwego pochodzenia. Jest też pewna grupa ludzi nadmiernie bogacących się. Nie należą do niej rzemieślnicy uczciwi, wykonujący usługi terminowo i o dobrej jakości. Rzemieślnik niedysponujący materiałem nie powinien w ogóle podejmować się wykonania usługi czy towaru, a jeśli już to uczyni, to powinien poinformować klienta o tym, że dysponuje surowcem zastępczym. Powinno to również mieć wpływ na cenę.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AntoniSeta">W obecnej trudnej sytuacji rzemiosło odgrywa dużą rolę społeczną. W interesie rzemiosła leży eliminacja kombinatorów udających rzemieślników. Proponuję powołanie w ramach samorządu rzemiosła zespołu mającego na celu kontrolę jakości usług i wyrobów. Zdarzają się często i takie przypadki, że inny wyrób rzemieślnik daje do kontroli państwowej, a inny sprzedaje ludziom. Wewnętrzna kontrola przyniesie rzemiosłu korzyści, bo przyczyni się do wyeliminowania ludzi nieuczciwych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BolesławKapitan">Porównałem pewne wielkości i otrzymałem szokujące zestawienie. Skargi na jakość towarów i usług stanowiły 65% ogółu skarg w spółdzielczości, w tym w CZSI skarg takich było zaledwie 2,2%. Natomiast w CZR aż 88% skarg dotyczy jakości towarów i usług. Dziś nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć tego problemu. Wymaga on pogłębionych badań i analiz.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BolesławKapitan">W oparciu o te liczby chciałbym skierować pod adresem prezesa CZR następujące pytania:</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#BolesławKapitan">- jaki jest stosunek CZR do tak dużej liczby skarg na jakość towarów i usług?</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#BolesławKapitan">- czy problem jakości produkcji i usług powinien być załatwiany w drodze skarg, czy też na innej drodze prawnej (temat ten przewija się na wielu posiedzeniach naszej komisji)?</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#BolesławKapitan">- jakimi sankcjami dysponuje CZR w stosunku do rzemieślników wykonujących produkcję o niskiej jakości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeonardKupka">Mieszkam na wsi, gdzie rzemiosło ma duże pole do działania i może odegrać pozytywną rolę. Dawniej można było na wsi znaleźć wielu rzemieślników. Teraz ze względu na wygórowane ceny usług rolnicy sami zajmują się remontami i innymi drobnymi naprawami.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#LeonardKupka">Wczoraj u mego brata jeden z rzemieślników ustawiał piec centralnego ogrzewania. Praca trwała 3–4 godziny, a rachunek opiewał na 7 tys. zł. Przy takich cenach tylko nieliczni rolnicy mogą sobie pozwolić na zamówienie usługi.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#LeonardKupka">Proponuję ustalenie pewnego pułapu cen na wykonanie konkretnych usług. Inaczej rzemiosło umrze śmiercią naturalną - wkrótce zabraknie klientów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszStrykier">Od wielu lat borykamy się z problemem kadr. Rzemieślnicy stale żyją w niepewności. Składają się na to przyczyny natury politycznej, podatkowej i inne. Ogół rzemiosła do ustalania cen podchodzi w miarę rozsądnie. Zostało to dostrzeżone nawet przez tygodnik Veto.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszStrykier">Nie zamierzam nikogo przekonywać, że wszyscy rzemieślnicy są kryształowi. Są wśród nas ludzie dążący do błyskawicznego wzbogacenia się. Pragnę poinformować, że w pierwszym półroczu ub. roku 1300 osób zostało pozbawionych uprawnień do wykonywania rzemiosła. Przyczyną było stwierdzenie różnego rodzaju nadużyć i oszustw.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TadeuszStrykier">W myśl instrukcji CZR każdy rzemieślnik winien sam kalkulować ceny. Mogą one różnić się od cen na tę samą usługę wykonywaną przez innego rzemieślnika. Na żądanie klienta kalkulacja powinna być przedstawiona do wglądu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#TadeuszStrykier">Na cenę usługi czy towaru ma wpływ nie tylko cena surowca, ale i jakość maszyn, którymi dysponuje rzemieślnik. Rzemiosło pracuje obecnie na maszynach z czasów króla Ćwieczka. Tylko dzięki przemyślności i zaradności rzemieślników maszyny te jeszcze kręcą się. Wielu rzemieślników nie stać na wymianę parku maszynowego, bo prawie każda maszyna kosztuje obecnie 1 mln zł i więcej.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#TadeuszStrykier">Poważne problemy stwarza lokalizacja zakładów. Większość z nich mieści się w małych komórkach, piwnicach itp.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#TadeuszStrykier">Jeśli chodzi o niesolidność w terminowości wykonania, to pragnę stwierdzić, że każdy rzemieślnik ustala termin w dobrej wierze. Krawiec przyjmuje zlecenie na usługę i ustala rozsądny termin, ale niestety jest on często niedotrzymywany, ponieważ zaopatrzenie w surowce (nici, materiały) zależy bardzo często od trafu. Dotyczy to również i innych rzemieślników. Dla szewców skóra twarda jest nieosiągalna, klej przydziela się w mikroskopijnych ilościach. Ślusarzom brakuje podstawowych materiałów jakimi są elektrody. W takiej sytuacji utrzymanie terminu jest często fizyczną niemożliwością.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#TadeuszStrykier">Trudności materiałowe wynikają po części z zagrożenia dodatkowymi opłatami posiadanych zapasów. To również ma wpływ na cenę. Stolarz mógłby zgromadzić zapas drewna wystarczający na trzy lata, ale czekają go dopłaty za to drewno, które dawniej kupione było po niższej cenie.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#TadeuszStrykier">Wiemy, że brakuje części samochodowych. Rzemiosło wytwarza ich wiele. Obecnie zostały one obciążone 30% podatkiem obrotowym. Kto to wytrzyma? W rezultacie nie będzie części na rynku.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#TadeuszStrykier">Zabawki spółdzielczość pracy wytwarza bez podatku obrotowego, a rzemiosło musi płacić 20%. W sprawie obciążeń podatkowych jest więc wiele niedomówień.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#TadeuszStrykier">Mówi się, że rzemiosło powinno wracać do swych szczytnych tradycji. Ale dzisiejsze rzemiosło jest inne. Wtłaczano do nas na siłę ludzi z różnych rozwiązywanych instytucji. Ludzie tacy nie czują się rzemieślnikami i likwidują zakłady po dwuletnim okresie zwolnienia od podatku.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#TadeuszStrykier">Obecnie rzemiosło pracuje na 40% obrotów, gdyż nie może na więcej. Mamy obecnie 214 mld zł obrotu rocznie, a moglibyśmy mieć ponad 500 mld, gdybyśmy mieli jakoś rozsądnie rozwiązane zaopatrzenie. Tradycyjni rzemieślnicy są przywiązani do swoich warsztatów, ale nie mają warunków do normalnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#TadeuszStrykier">Sankcje w stosunku do rzemieślnika, na którego prace są skargi może stosować Cech. Tylko część spraw w drodze odwołań trafia do izb rzemieślniczych, a z tych nieliczne do Centralnego Związku Rzemiosła. Dlatego właśnie CZR w ub.r. otrzymał jedynie 146 skarg z 13 tys. ogółem w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#TadeuszStrykier">Słusznie tu wskazywano, że niepokój przytłaczająca większość skarg załatwionych pozytywnie, ale wielu rzemieślników godzi się nawet na stratę i załatwienie reklamacji dla świętego spokoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SzczepanStyranowski">Zgadzam się z potrzebą stabilizacji warunków pracy rzemieślników, ale co do innych spraw nie zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimieraPlezia">W dyskusji nie wysuwano uwag do trybu załatwiania skarg przez Centralny Związek Rzemiosła, lecz koncentrowano się na merytorycznych sprawach działalności rzemiosła i przyczynach występowania skarg na tę działalność. Większość naszych wniosków wraz z materiałem NIK przekażemy więc komisji merytorycznej, czyli Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, aby uwzględniła je przy ocenie działalności CZR i w swoich wystąpieniach do ministra handlu wewnętrznego i usług. Równocześnie pragnę stwierdzić, że braki zaopatrzeniowe nie mogą być podstawą rezygnowania z wymogów rzetelności, terminowości i wysokiej jakości, gdyż w sytuacji braku materiałów rzemieślnikowi powinno szczególnie zależeć na jak najlepszym ich wykorzystaniu zgodnie z interesami klienta.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimieraPlezia">Komisja przyjęła do wiadomości informację o aktualnych pracach pełnomocnika ministra zdrowia i opieki społecznej ds. wypłaty odszkodowań za eksperymenty medyczne w obozach koncentracyjnych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>