text_structure.xml 76.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławStrużek">Dnia 17 marca 1982 r. Komisja Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Strużka (ZSL) rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BolesławStrużek">- rozwoju produkcji ogrodniczej w okresie od roku 1985;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BolesławStrużek">- informację o programie operacyjnym dostaw i zagospodarowania nawozów i środków ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BolesławStrużek">W posiedzeniu wzięli udział: minister przemysłu chemicznego i lekkiego Edward Grzywa, wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Henryk Burczyk, prezes Zarządu Central Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich Jan Kostrzewa, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, stowarzyszeń technicznych i naukowcy.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BolesławStrużek">Referat dotyczący rozwoju produkcji ogrodniczej w okresie do roku 1985 przedstawił poseł Ignacy Wall (ZSL): Dostępność na rynku pełnego asortymentu warzyw i owoców łagodziła w ostatnim okresie niedobory produktów żywnościowych. W najbliższych latach rola produkcji ogrodniczej i sądowniczej wzrośnie w jeszcze większym stopniu. Wymaga to jednak lepszego wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego, wprowadzenia szeregu zmian organizacyjnych oraz zwiększenia produkcji innych gałęzi i branż pracujących na rzecz ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BolesławStrużek">W Ministerstwie Rolnictwa należy powołać silną jednostkę organizacyjną w randze co najmniej departamentu lub radę doradczą ds. ogrodnictwa, składającą się z przedstawicieli producentów i nauki, odpowiedzialną za koordynację całej gospodarki Ogrodniczej w kraju. Pozwoli to na opracowanie właściwej polityki inwestycyjnej, programu zaopatrzenia w niezbędne środki produkcji oraz umożliwi właściwe zagospodarowanie płodów ogrodniczych, uporządkowanie kontraktacji oraz udoskonalenie systemu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BolesławStrużek">Obecny system zarządzania, pomimo wprowadzonych już zmian, nie gwarantuje sprawnego i prawidłowego ukierunkowania produkcji, odbioru i zagospodarowania masy towarowej oraz dostarczania środków produkcji. Rozproszenie odpowiedzialności za rozwój ogrodnictwa nie sprzyja właściwej realizacji przygotowywanych programów rozwoju produkcji ogrodniczej. Przygotowany przez resort program rozwoju produkcji ogrodniczej ujęty jest jednostronnie. Nie przedstawiono w nim np. konkretnych obowiązków nałożonych na inne resorty (chemii, przemysłu maszynowego i inne) wobec ogrodnictwa. Tymczasem powszechnie wiadomo, że możliwości tych resortów są ograniczone i że nie będą one mogły w najbliższym czasie sprostać nałożonym na nie zadaniom.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BolesławStrużek">Przyjęty w programie wzrost produkcji sadowniczej i ogrodniczej do roku 1985 można uznać za uzasadniony z punktu widzenia potrzeb konsumentów. Zaprezentowane w nim wielkości są jednak zupełnie nierealne, bez jednoczesnego zabezpieczenia ogrodnictwu odpowiednich dostaw środków produkcji: nasion, środków ochrony roślin, folii i opału.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BolesławStrużek">Ostatnia regulacja cen, znaczne ograniczenie możliwości nabywczych ludności, przy jednoczesnym wzroście kosztów środków zaopatrzenia i kosztów robocizny mogą mieć istotny wpływ na ograniczenie produkcji niektórych gatunków warzyw i owoców. W efekcie może to spowodować, że osiągnięcie produkcji globalnej warzyw w wysokości 5300 tys. ton i Owoców jagodowych 420 tys. ton będzie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BolesławStrużek">Zaopatrzenie ogrodnictwa w nasiona w latach 1976–1980 było wystarczające jedynie z punktu widzenia ilościowego. Natomiast jakość dostarczonego materiału i odmiany oferowanie producentom pozostawiały wiele do życzenia. Stosowane ostatnio odstępstwa od normy w materiale siewnym, równoznaczne z dopuszczeniem do produkcji nasion o obniżonej sile kiełkowania, zmniejszają wprawdzie deficyt nasion, jednak nie gwarantują wyprodukowania potrzebnych ilości i jakości warzyw. Wartość importu nasion wzrosła ze 126 mln zł w 1976 roku, do 335 mln zł w 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BolesławStrużek">Równocześnie spadła jakość nasion produkcji krajowej, a ich rezerwy zmalały prawie do zera. Z eksportera nasion, np. cebuli staliśmy się importerem i obecnie już musimy kupować za granicą więcej niż połowę nasion cebuli. Na złej sytuacji w nasiennictwie zaważyły przede wszystkim zaniedbania w hodowli zachowawczej i kontroli jakościowej. Niesłuszne okazało się wyeliminowanie z produkcji nasion uzyskiwanych od indywidualnych producentów na rzecz sektora uspołecznionego. Producenci krytycznie również oceniają wprowadzone w latach siedemdziesiątych zmiany organizacyjne polegające na połączeniu hodowli i nasiennictwa roślin ogrodniczych z rolniczymi. Powszechnie podkreśla się konieczność natychmiastowego wyodrębnienia ze Zjednoczenia Nasiennictwa Rolniczego - Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa i powierzenia mu całości spraw związanych z produkcją materiału nasiennego i szkółkarskiego, zagadnień hodowli oraz handlu materiałem nasiennym w kraju i za granicą. Celowe wydaje się ponadto, rozszerzenie kadry hodowców warzyw, wprowadzenie odpowiedzialności hodowców za wdrożenia nowych odmian do szerokiej produkcji, wprowadzenie elementów rywalizacji między przedsiębiorstwami nasiennymi, przy zachowaniu państwowej kontroli jakości i ocen odmian, dopuszczenie do produkcji nasiennej firm prywatnych i upowszechnienie koncepcji prywatno-spółdzielczych lub prywatno-państwowych spółek nasiennych, z jednoczesnym zlikwidowaniem monopolu handlu nasionami. Produkcja nasion powinna być autoryzowana przez producentów. Celowe również byłoby rozszerzenie kooperacji w produkcji nasion z firmami zagranicznymi. Odbiorcy krytycznie oceniają również zaopatrzenie w materiał szkółkarski. Oprócz corocznych niedoborów drzewek wiśni i czereśni oraz częściowo sadzonek malin, brakuje głównie drzewek na podkładach słabo rosnących oraz szeregu gatunków amatorskich. Brak jest również odczuwalnego postępu w hodowli nowych odmian truskawek.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BolesławStrużek">W ocenie resortu szczególnie negatywnie na kierunkach rozwoju i wielkości produkcji ogrodniczej zaważył w ostatnich latach wzrost kosztów produkcji warzyw i owoców, przy znacznie niższym wzroście cen skupu. Analiza danych z zakresu kosztów produkcji i cen nie potwierdza takiego wniosku. Zdecydowanie większe znaczenie ma natomiast wpływ takich czynników, jak deficyt siły roboczej, brak dostatecznej ilości i jakości maszyn i narządzi ogrodniczych, niedobór podstawowych środków produkcji, niedostateczny postęp produkcji nasion i materiału szkółkarskiego oraz niedowład organizacyjny w zagospodarowaniu masy towarowej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BolesławStrużek">Niezbędnym warunkiem realizacji założonego planu rozwoju produkcji ogrodniczej jest możliwość nabycia potrzebnych środków produkcji oraz zapewnienie producentom zbytu towarów na dogodnych warunkach, poprzez sprawnie działające i dobrze wyposażone punkty skupu. Rynek owoców i warzyw będzie funkcjonował na zasadzie swobodnej gry sił, a samofinansowanie się wszystkich ogniw obrotu zmusi jego uczestników do pełnego respektowania praw rynkowych. Produkowane zbyt drogo produkty ogrodnicze mogą nie znaleźć nabywców w warunkach powszechnego wzrostu cen przedmiotów konsumpcji. Utrzyma się na rynku tylko ten, kto będzie produkował dobrze i możliwie najtaniej.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BolesławStrużek">Sprawność działania spółdzielczości ogrodniczej w sferze skupu i sprzedaży warzyw i owoców wymaga odpowiedniej bazy technicznej. Niezbędne jest stworzenie tym spółdzielniom warunków do budowy nowoczesnych punktów skupu i małych magazynów oraz przechowalnia. Należy również dążyć do rozbudowy hurtowych pomieszczeń magazynowych i przechowalniczych w dużych aglomeracjach miejskich dla zapewnienia ciągłości zaopatrzenia ludności w warunkach zimowych. Handel detaliczny spółdzielczości ogrodniczej boryka się obecnie z licznymi trudnościami. Brakuje powierzchni sklepowej, poważny problem stanowi zły stan taboru samochodowego do przewozu warzyw i owoców. Spółdzielczość ogrodnicza nie otrzymuje przydziałów nowych samochodów, brakuje ponadto części zamiennych i ogumienia.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BolesławStrużek">Przetwórstwo owocowo-warzywne odczuwa brak opakowań, co już w roku bieżącym może wpłynąć na poważne ograniczenie produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BolesławStrużek">Ostatnie dwa lata nie były pomyślne dla eksportu płodów ogrodniczych i ich przetworów. Obniżył się poziom eksportu cebuli i jabłek, sprzedawanych przez Polskę tradycyjnie w dużych ilościach. Zmuszeni byliśmy nawet importować dla potrzeb rynku wewnętrznego 20 tys. ton cebuli i 13 tys. ton jabłek. Spadek eksportu jest wynikiem niedostatków w produkcji ogrodniczej, braków w zaopatrzeniu przetwórstwa, między innymi w puszki i wieczka, wzrostu kosztów produkcji, a tym samym pogorszenia się wskaźników efektywności eksportu.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#BolesławStrużek">W świetle wprowadzonej reformy w handlu zagranicznym istotnym czynnikiem limitującym możliwości eksportowe staje się opłacalność eksportu. Przy rosnących kosztach produkcji ogrodniczej wiele towarów nie spełnia warunków opłacalności przy ustalonych dla tego celu kursach dewizowych. Obecne kryteria opłacalności eksportu, nawet przy uwzględnieniu zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Handlu Zagranicznego dla branży ogrodniczej ustalone są na zbyt niskim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#BolesławStrużek">Centrala Spółdzielni Ogrodniczych i Pszczelarskich oczekuje od końca 1981 roku na decyzję ministra handlu zagranicznego, udzielającą koncesji na prowadzenie działalności handlu zagranicznego. Posiadanie przez CSOiP własnego przedsiębiorstwa, zajmującego się handlem zagranicznym zabezpieczy produkcję krajową, umożliwi lepsze zaopatrzenie rynku krajowego i zapewni dalszy bezpieczny wzrost produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#BolesławStrużek">Ogrodnictwo jest gałęzią produkcji o bardzo zróżnicowanym, lecz na ogół wysokim stopniu pracochłonności. Większość zabiegów agrotechnicznych stosowanych w ogrodnictwie wykonu je się ręcznie, co w znacznym stopniu ogranicza rozwój tego działu produkcji. Zmianę tego stanu można uzyskać przez wprowadzenie specjalizacji a następnie mechanizacji pracy. Zadanie to nie jest łatwe. Wymaga dużego wysiłku ze strony przemysłu, który wreszcie powinien dostarczyć odpowiednią ilość trwałych i niezawodnych maszyn i narzędzi ogrodniczych. Konieczne jest również zaopatrzenie ogrodnictwa w odpowiednią ilość ochrony roślin i nawozów. Czynniki te mają decydujący wpływ na plonowanie uprawianych roślin. Wobec prawie całkowitego braku krajowych środków ochrony roślin, jesteśmy uzależnieni od importu. Z roku na rok powtarza się jednak sytuacja dużej niepewności czy import będzie zrealizowany w odpowiednich ilościach i terminowo. Należy jak najszybciej uruchomić krajową produkcję środków ochrony roślin dla ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#BolesławStrużek">Konieczne jest zapewnienie produkcji ogrodniczej odpowiednich ilości nawozów mineralnych dostarczonych w optymalnych terminach. Ogrodnictwo odczuwa szczególne niedobory: saletry, siarczanu magnezu i potasu, mikroelementów i nawozów wieloskładnikowych. Maksymalną ilość gospodarstw ogrodniczych należy objąć badaniami gleby i roślin na zawartość składników. Stosowanie dawek nawozowych bez odpowiednich badań prowadzi do nieuzasadnionego zużycia nawozów, a często wpływa wręcz na nieprawidłowy rozwój uprawianych roślin.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#BolesławStrużek">Dalszym zagadnieniem jest terminowe zaopatrzenie ogrodnictwa w opał. Chodzi zwłaszcza o produkcję pod osłonami i pieczarkarnie oraz nasiennictwo ogrodnicze. Mimo licznych interwencji ze strony CSOiP i PZO dostawy opału nie są realizowane terminowo. Terenowe organy administracji często nie respektują przydzielonych producentom limitów opału, co wyklucza możliwość produkcji pod osłonami. Niesłuszne jest również, że sprzedaż opału zaległego po starych cenach nie obejmuje ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#BolesławStrużek">Problem ciepłownictwa w ogrodnictwie wymaga nowatorskich, generalnych rozwiązań. Należy m.in. przygotować odpowiednią technologię spalania miałów i mułów, zapewnić możliwości wykorzystania ciepła odpadowego z zakładów energetycznych i przemysłowych. Polityka kredytowa i podatkowa powinny sprzyjać inwestycjom modernizacyjnym prowadzącym do oszczędności energii. Jednocześnie należy zahamować budownictwo szklarniowe oparte na budowle dużych szklarni zblokowanych.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#BolesławStrużek">Rozwój produkcji ogrodniczej pod folią wysoką i niską tanowi gwarancję przyspieszenia produkcji warzyw gruntowych i umożliwia w wielu wypadkach ograniczenie importu. Co roku sprowadzamy z zagranicy setki ton pomidorów. Jakość tych pomidorów jest z reguły gorsza od krajowych, a ponadto termin zakupów zwykle zbiega się z wysypem pomidorów z tuneli foliowych i początkiem zbioru pomidorów gruntowych. Producenci zwracają uwagę na nieracjonalność takiego importu i jego szkodliwy wpływ na produkcję krajową.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#BolesławStrużek">Głównym producentem warzyw, owoców i pieczarek są i pozostaną gospodarstwa indywidualne. Dlatego też gospodarstwom tym należy zapewnić ochronę prawną i warunki prawidłowego rozwoju. Bezwzględnie należy przestrzegać przepisów prawa o ochronie gruntów, a w razie konieczności wywłaszczenia należy zapewnić grunty zamienne o odpowiedniej jakości i o podobnym uzbrojeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BolesławStrużek">Zbiory różnych gatunków warzyw w przeliczeniu na 1 mieszkańca poszczególnych województw są bardzo zróżnicowane. Dlatego też zasada samowystarczalności województw nie może mieć zastosowania do produktów ogrodniczych. Konieczne jest zniesienie zakazu przerzutów warzyw i owoców między województwami.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#BolesławStrużek">Decydujące znaczenie dla przyszłości produkcji ogrodniczej ma zwiększenie sprawności organizacyjno-technicznej obrotu produktami ogrodniczymi oraz doskonalenie przetwórstwa i przechowalnictwa owoców i warzyw. Należy dążyć do zminimalizowania strat na wszystkich szczeblach, od producenta do konsumenta. Odbiór i zagospodarowanie masy towarowej należy dostosować do skali produkcji oraz skrócić drogą produktów od producenta do konsumenta przez bezpośrednie dostawy i wyeliminowanie zbędnych pośredników. Powinno się popierać i rozwijać handel targowiskowy. Ta forma sprzedaży zapewnia największą różnorodność oferowanych produktów ogrodniczych, a przy tym nie wymaga wysokich nakładów inwestycyjnych. Ze względu na specyfikę rynku owoców i warzyw konieczne jest zachowanie dużej elastyczności marż handlowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZdzisławSikorski">Jaki jest udział rolniczych spółdzielni produkcyjnych we wzroście powierzchni upraw pod folię? Uważam, że bezwzględnie trzeba rozwijać te uprawy, z uwagi na ich korzystną infrastrukturę. Nie da się ukryć, że warzyw nam będzie coraz bardziej potrzeba. Jednak rozwój lich produkcji imituje brak folii. Resorty powinny operatywniej działa rzecz zaspokojenia potrzeb ogrodnictwa. W tym roku, dużych aglomeracji wiele gospodarstw straszyć będzie pustymi tunelami. Trafnie określa się czynniki hamujące rozwój ogrodnictwa. Ale dwa należy szczególnie podkreślić: wzrost produkcji, przy braku wzrostu cen skupu oraz niedobór środków produkcji pochodzenia nie tylko przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZdzisławSikorski">Czy resort dysponuje danymi dotyczącymi tego, jaka powierzchnia tuneli nie zostanie w tym roku zagospodarowana? Czy maszyny i narzędzia będą i w jakich ilościach?</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZdzisławSikorski">Sektor uspołeczniony zwiększył w ostatnich latach bardzo produkcję pod folią. Rozwija ją w rejonach wielkich miast. Sektor ten boryka się jednak z typowymi dla produkcji ogrodniczej kłopotami. RSP powinny mieć zabezpieczone środki na rozwój produkcji i odpowiednio zorganizowany skup.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławFaron">Nie mówimy nic o środkach rekultywacji nieużytków sadowniczych. Z informacji uzyskiwanych w województwach wynika, że w tym roku będą to Środki znikome. Na Podkarpaciu szczególnie intensywnie rozwijamy uprawę śliw. Nie wiem jednak czy po zakończeniu modernizacji i rozbudowy potencjału przetwórczego rejon będzie w stanie zapewnić przetwórstwu dostateczne ilości surowca.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławFaron">Należy podjąć prace nad zwalczaniem panującej w rejonie zarazy, bo tu tkwi poważne zagrożenie zbiorów. Dziwię się, że do tej pory badan takich nie podjęto, szczególnie przez Instytut Sadownictwa. Nie rozumiem na jakiej podstawie twierdzi się, że w ubiegłym roku zaopatrzenie w materiał szkółkarski było dobre. W naszym rejonie, wbrew twierdzeniu, brakowało nawet jabłoni. Zakładany wzrost produkcji ogrodniczej w świetle tego, co powiedzieli przedmówcy, jest wątpliwy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławFaron">Słusznie została przedstawiona sprawa eksportu owoców. Występują tu niezrozumiałe ograniczenia, a całość eksportu funkcjonuje jak za króla Ćwieczka. Nikt chyba, jak dotychczas, poważnie eksportem owoców nie interesował się, ponosiliśmy olbrzymie straty z tego powodu. W moim przekonaniu łączenie działalności handlowej z produkcyjną nie jest słuszne. Powstaje tu konflikt interesów, albo brak zainteresowania sprawami producentów. Nowopowstający związek ogrodniczy winien dokładnie zastanowić się nad tą kwestią.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławFaron">Sprawa ubezpieczenia produkcji ogrodniczej w PZU budzi kontrowersje, aczkolwiek jestem zdania, że służyła ona stabilizacji gospodarstw. Jak w tym roku będzie zaopatrywane w węgiel ogrodnictwo? Doświadczenia ubiegłoroczne wskazują, że była to sprawa kompletnie zaniedbana.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławFaron">Wicedyrektor Zespołu Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego NIK Zdzisław Kapela: Kontrolowaliśmy m.in. 5 kombinatów szklarniowych PGR, kompleksowy rozwój produkcji i kontraktacji w 85 przedsiębiorstwach, dwukrotnie nasiennictwo i szkółkarstwo, rozwój inwestycji szklarniowych. Nasze kontrole prowadzą do wniosku, że w żadnym z województw nie uzyskano zakładanego poziomu skupu warzyw i owoców. W niektórych rejonach był on nawet niższy niż w 1975 r. Nie osiągnięto samowystarczalności rejonów położonych w Polsce i północnej i północno-wschodniej. Utrzymywało się nadmierne rozdrobnienie upraw sadowniczych i ogrodniczych, a niedostateczny rozwój nawodnień utrudniał przezwyciężanie skutków suszy. W końcu 1978 r. tylko na 2000 ha (0,8%) powierzchni ogrodniczej stosowane były deszczownice. Niekorzystne warunki atmosferyczne ostatnich 3 lat odbiły się szczególnie źle na zbiorach pomidorów.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławFaron">Spada produkcja sadownictwa, średnie plony w przeciętnych sadach wynosiły 5 ton z ha. W racjonalnie prowadzonych gospodarstwach zbiory jabłek wahają się od 10 do 15, a nawet więcej ton. Duże niedomagania obserwuje się w działalności służb surowcowych i instruktorów. Nie są oni związani z gminną służbą rolną, co utrudnia programowanie produkcji organizowanie zakresu kontraktacji. Są przypadki, że jeden instruktor opiekuje się 500–600 gospodarstwami.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#StanisławFaron">W latach 1976–1980 najlepsze rezultaty osiągnięto w rozwoju produkuj i warzyw pod osłonami i w pieczarkarstwie. Było to wynikiem szybkiego rozwoju tych upraw w PGR i RSP.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StanisławFaron">Naszym zdaniem, zasadniczą barierą na drodze rozwoju produkcji ogrodniczej jest niedostatek zaopatrzenia ogrodnictwa w środki produkcji pochodzenia przemysłowego i rolniczego oraz niedostatek usług specjalistycznych. Szczególnie niski jest poziom mechanizacji upraw i zbiorów. Spośród 30 rodzajów maszyn zapisanych w decyzji rządowej nr 106/75 podjęto produkcję 11, w ogóle nie produkuje się 12, a produkcja pokrywa 20 do 90% potrzeb. Z importu na 18 pozycji, 5 brak w ogóle. Dotyczy to np. opryskiwaczy plecakowych i słowników do warzyw. W latach 1976–1979 dostawy folii ogrodniczej pokrywały zapotrzebowanie jedynie w 50–60%. Ostatnio jeszcze się pogorszyły. Brak środków ochrony powodował straty w produkcji warzyw o 15%, a w sadach o 30%. W bieżącym roku zapotrzebowanie na preparaty do zwalczania parcha pokryte jest w 40%, a do zwalczania chorób truskawek - w 27%. Występuje także ostry niedobór nawozów mineralnych dla ogrodnictwa oraz torfu. W minionych latach pokrywaliśmy tylko 40% potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#StanisławFaron">Rozwój nie nadąża za produkcją i obrotami handlowymi. W końcu 1978 r. 90% powierzchni to przechowalnie prymitywne. Powierzchnia chłodni wynosiła zaledwie 10% ogólnej pojemności magazynów. Straty, które ponosi się z powodu nieodpowiednich warunków przechowalnictwa wynoszą 50–60%. Szczególnie duże zaległości w rozwoju bazy przechowalnictwa są w województwach ostrołęckim, elbląskim, koszalińskim i chełmskim. Dodatkowo musi niepokoić, że nie wykorzystuje się funduszów przeznaczonych na budowę i modernizację przechowalni w punktach skupu.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławFaron">Wnioski wynikające z kontroli NIK pokrywają się z opisami zawartymi w referacie poselskim. Jeszcze raz chcę podkreślić, że największe zagrożenie dla rozwoju produkcji warzywniczej wystąpić może z powodu braku środków produkcji i usług specjalistycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WładysławGabaj">Opinia o programie rozwoju produkcji ogrodniczej zarówno wśród naukowców, jak i producentów jest raczej pozytywna. Jest to program kompleksowy, jakie są jednak gwarancje jego realizacji. Boć przecież nie tylko producenci decydują o wykonaniu programu. Byłoby celowe, ażeby minister przedstawił nam, jak będzie się kształtować zaopatrzenie ogrodnictwa w niezbędne środki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WładysławGabaj">Wnioski przedstawione w referacie są słuszne. Trzeba jeszcze dołączyć do ich wniosek w sprawie instytutów naukowych, które, choć rzeczywiście zrobiły bardzo wiele, powinny być jeszcze bardziej zaangażowane w bezpośrednią organizację produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WładysławGabaj">Niezbędne jest przełamanie utrwalonej u finansistów opinii o wielkich dochodach ogrodnictwa. Taka opinia leży u podstaw niekorzystnej polityki fiskalnej, co powoduje, że wielu ogrodników rezygnuje z tej produkcji. Moim zdaniem, należałoby wyłączyć ogrodnictwo z wymiaru podatku wyrównawczego. Część środków dewizowych uzyskanych z eksportu produkcji ogrodniczej należałoby przekazywać na potrzeby spółdzielczości ogrodniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WładysławGabaj">Przyspieszać trzeba rozwój przechowalnictwa w gospodarstwach indywidualnych, m.in. poprzez przyznawanie na ten cel kredytów oraz materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WładysławGabaj">Ostatnio powiększa się zainteresowanie działkami pracowniczymi. Produkcja ta stanowi poważne uzupełnienie zaopatrzenia rynku w owoce i warzywa. Brak jest jednak nasion i rozsad dla działkowiczów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WładysławGabaj">Podobno istnieją możliwości wykorzystania dwu plonów w ciągu roku w ogrodnictwie w uprawach niektórych rodzajów warzyw, np. kalafiora, marchwi, grochu - trzeba by te możliwości uświadamiać producentom.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WładysławGabaj">Są możliwości zwiększenia przetwórstwa owocowo-warzywnego w gospodarstwach domowych, ale do tego potrzebne są środki konserwujące i cukier.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WładysławGabaj">Nie wyobrażam sobie, ażebyśmy mogli doprowadzić do tego, by każde województwo było samowystarczalne w dziedzinie zaopatrzenia w warzywa i owoce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JacekKaliński">Samowystarczalność poszczególnych województw w zakresie zaopatrzenia w warzywa i owoce jest mitem. Są wydzielone podstawowe rejony produkcyjne, które mają odpowiednie warunki klimatyczne, kadrę i środki produkcji. Docierają do nas wiadomości, że np. w rejonie Grójca zawierza się likwidować produkcję owocową, a rozszerzać produkcję zbóż. Jest to nonsens, któremu trzeba przeciwdziałać. Stale aktualne jest natomiast doskonalenie struktury dystrybucji warzyw i owoców.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JacekKaliński">Program rozwoju produkcji ogrodniczej do roku 1985 zakłada prawidłowe kierunki ogrodnictwa. Przepisy prawne normujące organizację produkcji ogrodniczej oraz uprawnienia organizatorów produkcji uległy od 1958 r. poważnym zmianom. Obecnie obowiązuje uchwała nr 87 Rady Ministrów z 1973 roku i zarządzenie ministra rolnictwa z 1975 roku w sprawię organizowania i rejonizowania produkcji ogrodniczej oraz opracowania programów jej rozwoju, które przyznaje organizatorowi produkcji prawo do wyłączności działania w przydzielonym rejonie, nie stwarza jednak podstaw umożliwiających producentowi jakikolwiek wpływ na wybór instytucji, z którą może współpracować. Przesądzają o tym wyłącznie władze administracyjne i gospodarcze. Monopol kontraktacji organizatora produkcji wpływa na niego usypiająco i faworyzuje jego pozycje, budząc niezadowolenie producentów. Jak w tych warunkach mogą być wykorzystane inicjatywy producenta, zmierzające do intensyfikacji produkcji i zwiększenia areału upraw?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JacekKaliński">Dla zrealizowania założeń programu konieczna jest nowelizacja przepisów prawnych dopuszczająca swobodny obrót produktów ogrodniczych na terenie całego kraju oraz stwarzająca możliwości kontraktacji jednostkom skupującym na terenie innych województw. Pozwoli to na pełne wykorzystanie silnych baz produkcji ogrodniczej, gwarantujących produkcję towarową w każdych warunkach (klęski żywiołowe) umożliwi też zaopatrzenie w produkty ogrodnicze tych rejonów, gdzie nie ma możliwości rozwinięcia ogrodnictwa. W konsekwencji stworzy warunki konkurencyjności jednostek handlowych, zwiększając jednocześnie efektywność ich działania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JacekKaliński">Możliwość wyboru przez producenta jednostki kontraktującej przyczyni się do lepszego wykorzystania gruntu i urządzeń ogrodniczych pod względem ich przydatności do konkretnej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JacekKaliński">Elementem przyciągającym producenta do kontraktacji ma być powiązanie jej z możliwością zakupu środków produkcji. Specyfika produkcji ogrodniczej, jej intensywność nie pozwala na ścisłe zaszeregowanie poszczególnych upraw do norm przydziału. Wydaje się, że powinna być wydzielona centralnie dla ogrodnictwa pulą nawozów, środków ochrony roślin i opału i przydzielana zgodnie z rzeczywistym zapotrzebowaniem. Dla ilustracji można podać, że na Wyprodukowanie jednego kwintala nasion warzyw norma przewiduje 70 kg NPK. Produkcja nasion warzyw z jednego hektara może kształtować się od kilkudziesięciu kilogramów do kilku tom.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JacekKaliński">Praktyka wykazuje, a potwierdzają to dane statystyczne, że następuje wypieranie upraw w inspektach przez tunele foliowe wysokie ogrzewane, których powierzchnia do 1985 r. ma wynosić 2 tys. ha. Przewiduje się 25 kg węgla na 1 m2 powierzchni produkcyjnej w tunelach wysokich. Jest to ilość niewystarczająca do uzyskania odpowiednio wczesnych i wysokich pionów, nie mówiąc już o produkcji rozsad. Norma ta powinna być ponownie przekonsultowana i zbliżona do norm przydziału dla szklarni.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JacekKaliński">Polski Związek Ogrodniczy, jako zrzeszenie społeczno-zawodowe deklaruje pomoc instruktorsko-doradczą dla producentów indywidualnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AlojzyLangner">Sadownictwo i ogrodnictwo, to ważne dziedziny naszej produkcji rolniczej. Rozwój produkcji ogrodniczej limitowany jest warunkami klimatycznymi, dobrą glebą oraz wysokimi kwalifikacjami producentów. Produkty ogrodnicze są stosunkowo nietrwałe i stąd potrzeba rozbudowywania odpowiednich przechowalni.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AlojzyLangner">Nie wykorzystujemy jeszcze naszych możliwości w dziedzinie rozwoju produkcji ogrodniczej. Dane zebrane z 28 zjednoczeń PGR świadczą, o tym, że rezerwy w produkcji ogrodniczej są jeszcze bardzo duże. I tak np. w roku 1975 normatyw w produkcji cebuli osiągnęły tylko 3 województwa, w produkcji kapusty - 15 województw, marchwi - 7 województw, buraka - 4 województwa, grochu - 5 województw. W produkcji ogórków nie osiągamy plonów normatywnych. Województwo koszalińskie opracowało program rozwoju ogrodnictwa i na przestrzeni ostatnich lat osiągnięto w tej dziedzinie niezłe efekty. Dotyczy to zarówno przyspieszonej produkcji warzyw, jak i warzyw gruntowych oraz produkcji sadowniczej. Brak jednak jest odpowiedniego sprzętu dla szerszego rozwoju tej produkcji oraz bazy przechowalniczej i przetwórczej. W związku z tym notuje się ogromne straty plonów. Wojewódzki Zespół Poselski rozpatrywał te problemy i przesłał do resortu odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AlojzyLangner">Produkcja ogrodnicza limitowana jest w poważnym stopniu zakresem usług sanitarnych; w tej dziedzinie potrzeby nie są w pełni zaspokojone.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AlojzyLangner">Jak przedstawia się rozwój pszczelarstwa, które powinno być lansowane w rejonach warzywniczo-sadowniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszMaj">Program rozwoju ogrodnictwa opracowany jest realnie. Nie jest jednak z nim zgrany program rozwoju środków produkcji, m.in. niezbędnych maszyn i narzędzi. Zgadzam się z wnioskami przedstawionymi przez referenta, ale uważam, że do programu powinien być dołączony aneks, zawierający dane na temat produkcji niezbędnych środków produkcji dla ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszMaj">Nie należy zamykać produkcji ogrodniczej w ramach województw. Produkcja ta powinna być rozwijana w rejonach, które mają ku temu odpowiednie warunki. Kiedyś np. lansowaliśmy zakładanie sadów w takich województwach jak poznańskie i opolskie, a przecież najlepiej udają się one na Podgórzu, a tamte rejony zachować trzeba na produkcję rolniczą. Mamy już wykształcone rejony produkcyjne, w których są większe możliwości szybkiego wzrostu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszMaj">Zaopatrzenie ogródków działkowych w nasiona i rozsady nie jest uwzględniane w produkcji ogrodniczej. Wielu producentów produkuje rozsady tylko dla własnych potrzeb, muszą być tacy, którzy produkować będą dla działkowiczów. W przeciwnym wypadku pozostawiamy działkowiczów przypadkowym dostawcom.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszMaj">Przedstawiciel Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa NOT - Wojciech Ciechomski: Mamy dobrze rozwinięty potencjał nadawczy dla ogrodnictwa, nie wydaje się, że nie jest on dostatecznie wykorzystany. Na 800 pracowników naukowych, 70% zatrudnionych jest na uczelniach. Brak jest dostatecznej koordynacji badań naukowych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#TadeuszMaj">Finansowanie badań naukowych powinno pochodzić z trzech źródeł: fundusze państwowe, fundusze organizacji gospodarczych oraz fundusze firm produkujących środki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#TadeuszMaj">Olbrzymie znaczenie w działalności naukowej odgrywają zakłady doświadczalne, ale trzeba zmienić zasady ich finansowania; nie mogą być to takie same zasady jak dla PGR-ów. Podstawowa działalność zakładów doświadczalnych powinna koncentrować się na pracach wdrożeniowych.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#TadeuszMaj">Mamy duże szanse wyjścia na rynki zagraniczne z produkcją ogrodniczą, m.in. do Skandynawii, Berlina Zachodniego i ZSRR. Trzeba przewidzieć możliwość bezpośrednich kontaktów producentów z odbiorcami zagranicznymi, trzeba również zapewnić im udział w dochodach dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#TadeuszMaj">Słusznie w dyskusji wskazywano, że obserwuje się ostatnio duże zainteresowanie ogródkami działkowymi. Wszyscy chcą mieć własną działkę, taki model wypoczynku jest teraz modny i trzeba wyjść mu naprzeciw. Niezbędna jest intensyfikacja produkcji nasion, rozsady i szkółkarstwa dla potrzeb działkowiczów.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#TadeuszMaj">Organizacje społeczne powinny pełnić przede wszystkim funkcję doradców, nie mogą być natomiast organizatorami produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W produkcji ogrodniczej i sadowniczej mamy jeszcze ogromne, niewykorzystane rezerwy. Są możliwości zaspokojenia potrzeb rynku wewnętrznego, jak również rozwijania opłacalnego eksportu. Rozwój tej produkcji uzależniony jest od szybkiego dokonania niezbędnych uzgodnień międzyresortowych i to zarówno w sferze samej produkcji ogrodniczej, jak i w sferze rozwoju środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Niezbędne jest opracowanie programu rozwoju przetwórstwa owocowo-warzywnego, rozbudowy bazy magazynowej, przechowalniczej i suszarniczej. Kiedy wreszcie uruchomimy suszarnie zakupione w Jugosławii, które sprowadzono w stanie niekompletnym? Usprawnienia wymaga organizacja skupu owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Więcej uwagi zwrócić trzeba na przetwórstwo domowe. Duże pole do popisu mają tutaj koła gospodyń wiejskich, którym trzeba zapewnić zaopatrzenie w maszyny do przetwórstwa domowego, w miastach taką akcję prowadzić by mogły ośrodki „Praktyczna pani”.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Niedobór artykułów mięsnych może być uzupełniany zwiększoną podażą roślin strączkowych. Koła gospodyń wiejskich podjęły akcję propagującą rozwój tej produkcji, ale borykają się z dużymi trudnościami z zaopatrzeniem w niezbędne nasiona i czarne narzędzia. Podobno nawet mamy importować nasiona warzyw strączkowych. Co zrobiono w tej sprawie i czy w roku bieżącym import ten jest realny?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wcześniej już musimy pamiętać o zaopatrzeniu produkcji sadowniczej i ogrodniczej w niezbędne opakowania, ażeby na jesieni nie pojawiły się trudności, które występowały w ubiegłych latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyKryca">Wielką satysfakcją napawa fakt, że zarówno w referacie jak i dyskusji podkreślano konieczność dokonania zasadniczych zmian organizacyjnych w nasiennictwie ogrodniczym i szkółkarstwie. Błędna byłaby jednak diagnoza upatrującą jedynej przyczyny upadku nasiennictwa ogrodniczego w jego wadliwej strukturze organizacyjnej nie miało również niezrealizowanie programu inwestycyjnego oraz niewykorzystywanie planowanych nakładów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyKryca">Podstawowym czynnikiem ograniczającym produkcję ogrodniczą jest niedostateczny rozwój chemii, w tym zwłaszcza środków ochrony roślin. Mając świadomość tego, jak kosztowne i żmudne są prace nad wyprodukowaniem i wdrożeniem nowych odmian pestycydów, nie można być optymistą i oczekiwać szybkiego rozwiązania tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyKryca">Obecna trudna sytuacja w nasiennictwie ogrodniczym wynika nie tylko z niedoboru nasion. Ostatnio podwyżki cen warzyw i owoców zachęciły wszystkich do uprawiania własnych ogródków. Dlatego też od kilku już miesięcy obserwuje się nienotowany do tej pory popyt na nasiona wielu warzyw.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyKryca">W roku bieżącym zakupiono za granicą 60 ton nasion cebuli, 12 ton nasion porów, 4 tony nasion kalafiorów, 7 ton nasion sałaty, 28 ton nasion marchwi oraz niewielkie ilości nasion brukselki i fasoli żółtej. Nieprawdą jest natomiast, że import objął również fasolę na suche ziarno. Od kilku lat resort podejmuje się starania mające na celu reprodukowanie krajowego materiału siewnego za granicą w lepszych warunkach klimatycznych. Dotyczy to m.in. fasoli na suche ziarno, którą w ilości 22 ton reprodukuje się na Węgrzech. Należy zresztą podkreślić, że podziwiane przez nas nasiennictwa zachodnioeuropejskie korzysta masowo z możliwości reprodukowania nasion w lepszych warunkach klimatycznych na terenie Afryki lub południowej Europy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyKryca">Mimo obecnych trudności, przewiduje się pełne pokrycie zapotrzebowania na nasiona ogrodnicze dla produkcji kontraktowanej. Nie powinno również zabraknąć nasion dla odbiorców detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyKryca">Resort rolnictwa powinien wzmocnić swoją funkcje koordynacyjne w dziedzinie ogrodnictwa. Można dyskutować sposób rozwiązania tego problemu. Jednakże bezdyskusyjny jest fakt, że zadania te powinien podjąć partner wysoko usytuowany w strukturze organizacyjnej resortu (np. dyrektor generalny), gdyż tylko pod tym warunkiem będzie mógł równorzędnie pertraktować z innymi zainteresowanymi resortami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CecyliaModeracka">Od ponad 20 lat pracuje w spółdzielczości ogrodniczej. Z tej perspektywy mogę stwierdzić, że kolejne wzloty i upadki ogrodnictwa wiązały się z licznymi reorganizacjami struktur administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#CecyliaModeracka">Słusznie zwrócono w dyskusji uwagę, że zasada samowystarczalności województw w dziedzinie zaopatrzenia w warzywa i owoce jest nieżyciowa. W województwach północnych np. na Suwalszczyźnie, panują gorsze warunki klimatyczne i wiele gatunków warzyw i owoców po prostu się tam nie udaje. Dlatego też trzeba sprowadzać owoce i warzywa skąd tylko się da. Największą wartość odżywczą i smakową mają warzywa świeże. W woj. suwalskim można jedynie przez większą część roku pomarzyć o świeżych warzywach i owocach. Wiąże się to z niedostatkami w dziedzinie przechowalnictwa. Podstawową jego formą jest w dalszym ciągu kopcowanie warzyw. Nie mniej ważnym od przechowalnictwa problemem jest rozwój przetwórstwa. Na Suwalszczyźnie i ta dziedzina należy do wyjątkowo zaniedbanych. W sklepach można spotkać tylko kilka popularnych przetworów, brakuje mrożonek.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#CecyliaModeracka">Od wielu już lat tworzyliśmy ambitne, lecz zupełnie nierealne plan kontraktacji. Plany te tworzono na biurkach, a nie u producenta. Najwyższy już czas, aby kontraktacja zaczęła pełnić funkcję gospodarcze i społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JaninaSzczepańska">Żywienie w naszym kraju nie jest prawidłowe. W jadłospisie brakuje witamin i składników mineralnych Zawartych w warzywach i owocach. Jednocześnie w dalszym ciągu nie wykorzystuje się wszystkich możliwości dostarczania na rynek wyprodukowanych przez rolników owoców i warzyw. Chłopskie sady są z reguły nisko efektywne i wymagają wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Niektóre wręcz trzeba by było odtworzyć na nowo. Na wsi nie rozwijają się usługi chemiczne dla sadownictwa. Pogarsza to jeszcze wydajność sadów chłopskich. Należy rozważyć celowość uruchomienia przy zakładach przetwórczych usług w dziedzinie wekowania owoców na potrzeby wiejskich gospodarstw domowych. Celowe jest także upowszechnienie w czasopismach fachowych prostych metod suszenia warzyw i owoców.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JaninaSzczepańska">Opłacalność produkcji ogrodniczej i sadowniczej uległa ostatnio obniżeniu. Szczególnie odczuwa się to na północy kraju, gdzie wysyp warzyw i owoców jest opóźniony o kilka tygodni. Wielu producentów na tych terenach nosi się z zamiarem zmiany profilu produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HenrykSkąpski">Aby Polska była ogrodem północy, trzeba dofinansować ogrodnictwo. Pieniądze na ten cel się znajdą, sami ogrodnicy gotowi inwestować własne środki, pod warunkiem, że to się im zwróci. Lepiej powinniśmy wykorzystywać własny potencjał naukowy. Ogrodnictwo jest koordynowane przez kilka instytucji, ale w Ministerstwie Rolnic twa znajduje się zaledwie tylko jego referat. W resorcie powinien być stworzony prężny ośrodek, w którym pracować będą specjaliści. Ośrodek potrzebny jest po to, by wnioski - choćby takie jak padły dziś w czasie dyskusji - wcielać w życie. Ponosimy koszty popełnionych błędów, m.in. będąc potentatem w eksporcie cebuli staliśmy się dziś poszukiwać czarni nasion. Praktyczna realizacja naukowych wniosków wiąże się z koniecznością ich odpowiedniego propagowania. Tymczasem wydawnictwo rolnicze i leśnicze tzw. PWRiL jest w pionie kultury i inne sobie stawia cele niż upowszechnianie zdobyczy nauki w naszej dziedzinie i na skalę naszych potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławRógŚwiostek">Zgadzam się z tym, o czym mówiła poseł C. Moderacka, że naszą piętą achillesową były reorganizacje. Dziś przeżywamy największą w całym kraju i dlatego trzeba zastanowić się jak realne są zamierzenia w dzież dżinie poprawy zaopatrzenia w środki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MieczysławRógŚwiostek">Powinniśmy popierać wszystkie inicjatywy służące rozwojowi drobnego przechowalnictwa warzyw i owoców u producentów. Trzeba już dziś pomyśleć o systemowym porozumieniu między spółdzielczością mieszkaniową i rolniczą w sprawie zagospodarowywania działek ziemi pod miastami. Aby budownictwo jednorodzinne i jego potrzeby nie kolidowały z interesem działkowiczów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanKostrzewa">Realizacja programu rozwoju produkcji ogrodniczej w okresie do roku 1985 napotyka duże trudności, choć w niektórych uprawach założenia programu zostały przekroczone np. w produkcji warzyw przyspieszonych. Wpływ na możliwości produkcyjne miało zaopatrzenie w narzędzia, nawozy, środki ochrony roślin itd. Uważam, że warunki ekonomiczne były dobre i stwarzały zachętę dla rozwoju tej branży. Z naszych badań wynika, że wzrost cen skupu na przestrzeni kilku ostatnich lat przewyższył wzrost kosztów produkcji - z wyjątkiem jabłek. Musimy sobie zdawać sprawę, że w najbliższym czasie sama cena nie wywoła pożądanych skutków. Jest sporo innych elementów stwarzających zagrożenie rozwoju produkcji w ogrodach i sadach. Braków jest wiele, nawet w materiale szkółkarskim nie mamy wystarczającej ilości malin, brakuje nasion itp.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanKostrzewa">Małe są perspektywy poprawy zaopatrzenia w folię, jeśli nawet uruchomi się jej produkcję w kraju na przełomie I i II kwartału, to jest dla nas za późno. Potrzebujemy minimum 6–7 tys. ton. Z powodu braku folii zostanie wyłączonych w tym u z produkcji 30–40% tuneli.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanKostrzewa">Bardzo źle przedstawia się sprawa opakowań szklanych oraz beczek. Ich brak będzie trudny do zlikwidowania. Dlatego też słuszne są wnioski w sprawie zwiększenia przydziałów cukru, aby gospodynie domowe mogły we własnym zakresie sporządzać więcej przetworów, W sprawie opakowań bijemy na alarm. Mrożonkami nie nadrobimy strat, jakie powstać mogą na skutek ubytków produkcji spowodowanych brakiem opakowań.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanKostrzewa">Jeżeli chodzi o poziom ogrodnictwa w Polsce, to nie mamy się czego wstydzić. W malinach, porzeczkach i truskawkach znajdujemy się w czołówce producentów światowych, w produkcji jabłek zajmujemy 7 miejsce na świecie.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanKostrzewa">Coraz poważniejszym problemem zaczyna być zagospodarowanie tego co się urodzi. Musimy zdecydowanie poprawić zdolności zamrażalnicze i powiększać powierzchnię przechowalni. Tego wymaga nowoczesne ogrodnictwo. Ogranicznikiem, są tu możliwości inwestowania, zaciągania kredytów inwestycyjnych. M.in. zatrzymana została budowa zamrażalni w Skierniewicach. W dziedzinie eksportu obowiązuje zasada, iż zakład eksportujący przejmuje całą odpowiedzialność za towar od momentu przejęcia go od producenta. Uważamy, że zasada samowystarczalności województw jest krzywdząca, kłaść trzeba nacisk wyłącznie na samowystarczalność w podstawowych gatunkach warzyw.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JanKostrzewa">Służba produkcyjna wzrosła nam z 700 do 1100 osób. Mamy różne przykłady jej działalności. Bardzo często w terenie słyszymy głosy o potrzebie koordynacji branżowej. Słuszna jest propozycja utworzenia w resorcie departamentu zajmującego się ogrodnictwem.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JanKostrzewa">Aktualnie mamy 11 uczestników branży. Dużą uwagę przywiązujemy do kontraktacji. W bieżącym roku, z wyjątkiem pieczarek, przebiega ona niezadowalająco. W terenie pytają się nas, co możemy dać w zamian za kontraktację. Nie chcę bronić produkcji wina owocowego, ale jest to kwestia zagospodarowania 300 tys. ton jabłek. Nie mamy możliwości innego przerobienia tego surowca w takiej ilości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#CzesławKwietniewski">Opracowany przez resort program rozwoju produkcji ogrodniczej wydaje się oderwany od rzeczywistych możliwości zaopatrzenia ogrodnictwa w podstawowe środki produkcji. Jest to więc raczej program aspiracji i zamiarów, aniżeli program konkretnych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#CzesławKwietniewski">Przedstawiciele resortu zapewniają, że szkółkarstwo może w pełni pokryć zapotrzebowanie na drzewka. Z obserwacji wynika jednak coś wręcz przeciwnego. Szczególne kłopoty z zakupem drzewek wystąpiły jesienią ub. roku.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#CzesławKwietniewski">Można się zgodzić z poglądem, że marże handlowe spółdzielczości ogrodniczej powinny być elastyczne. Niezbędna jest jednak kontrola i ujawnienie rażąco zawyżanych marż.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#CzesławKwietniewski">Program rozwoju produkcji ogrodniczej powinien uwzględniać niekorzystne skutki urbanizacji i industrializacji. W obrębie dużych aglomeracji miejskich oraz w pobliżu rozwijających się zakładów przemysłowych gospodarstwa ogrodnicze ulęgają likwidacji. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się ci producenci, którzy nie otrzymali wprawdzie decyzji o wywłaszczeniu, jednak spodziewają się jej w każdej chwili, co stwarza poczucie tymczasowości i nie sprzyja rozwojowi produkcji. Los tych gospodarstw należy jak najszybciej rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#CzesławKwietniewski">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Henryk Barczyk: Mimo wielu zastrzeżeń wobec produkcji ogrodniczej należy przyznać, że ten dział rolnictwa wykazał się. w ciągu minionego pięciolecia stosunkowo największą dynamiką wzrostu. Nigdy właściwie nie zabrakło na naszych stołach warzyw i owoców. Wynika to m.in. z relatywnie korzystnych warunków produkcji (ruchome ceny, oddziaływanie praw rynku), z osiągniętego znacznym wysiłkiem inwestycyjnym postępu w przetwórstwie, przechowalnictwie i zamrażalnictwie warzyw i owoców, ze wzrostu produkcji warzyw i owoców w uspołecznionym sektorze rolnictwa oraz znacznego wkładu nauki w rozwój sądownictwa i ogrodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#CzesławKwietniewski">Podstawowym założeniem przygotowanego przez resort programu jest zapewnienie maksymalnego nasycenia rynku w warzywa i owoce. Obecna wersja programu jest kompromisem pomiędzy potrzebami a możliwościami ich zaspokojenia.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#CzesławKwietniewski">Podstawowym zagadnieniem dla przyszłości ogrodnictwa jest zapewnienie mu odpowiedniej rentowności. Osiągnąć ją można bądź przez odpowiednio wysokie skalkulowanie cen na warzywa i owoce, bądź przez obniżanie kosztów własnych. Pierwsza metoda napotyka barierę w postaci ograniczonej siły nabywczej ludności, dlatego też trzeba się koncentrować na obniżaniu kosztów. Będzie temu służyła m.in. reorganizacja służb doradczych w rolnictwie, w tym także służb ogrodniczych. Przewiduje się usytuowanie tych służb przy zrzeszeniach branżowych, odciążenie ich od obowiązków w zakresie organizacji produkcji. Koszty utrzymania służb obciążą w nowej sytuacji samych producentów, bo powinno stworzyć konkurencję w tym zawodzie i zmuszać do efektywniejszej pracy. Przewiduje się również zmianę systemu podatkowego w rolnictwie, w tym również w gospodarce ogrodniczej i sadowniczej.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#CzesławKwietniewski">Zaopatrzenie ogrodnictwa w środki produkcji rzutuje bezpośrednio na wielkość produkcji. Resort zgłosił w br. zapotrzebowanie na 10,5 mln ton węgla dla ogrodnictwa. Wielkość ta powinna w pełni pokryć potrzeby. Problem jednak polega na tym, że znaczna część węgla dostarczana jest w postaci miału. Dlatego też należy przyspieszyć prace nad przygotowaniem prototypu i wdrożeniem produkcji specjalnych kotłów do spalania miału. Jednocześnie należy prowadzić wszechstronne badania nad zmniejszeniem energochłonności produkcji ogrodniczej.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#CzesławKwietniewski">Resort jest zasadniczo przeciwny wszelkiej reglamentacji środków produkcji. Reglamentacja jest w chwili obecnej złem koniecznym, należy ją traktować jako zjawisko przejściowe.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#CzesławKwietniewski">Kontraktacja warzyw i owoców obejmuje ponad 2 mln gospodarstw o przeciętnej powierzchni 0,2 ha. Resort dąży do ograniczenia ilości zawieranych umów, przy jednoczesnym powiększeniu średniej zakontraktowanej powierzchni upraw.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#CzesławKwietniewski">Ogrodnictwo i sadownictwo mogą stać się liczącym się źródłem dopływu dewiz. Dotychczas jednak sprzedawaliśmy wyłącznie nadwyżki bez żadnego planu, nie wiedząc z góry co i w jakich ilościach można wyeksportować. Obecnie rozważa się możliwość zorganizowania produkcji proeksportowej. Produkcję taką kontraktowałyby, z góry u wytypowanych producentów wewnątrzresortowe jednostki handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#CzesławKwietniewski">W dyskusji postulowano przejęcie przez resort rolnictwa funkcji koordynatora produkcji ogrodniczej oraz powołanie Rady ds. ogrodnictwa. Rada taka mogłaby mieć jedynie kompetencje opiniodawcze i doradcze, gdyż uczynienie zeń ośrodka decyzyjnego kolidowałoby z założeniami reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#CzesławKwietniewski">Przewodniczący Komisji poseł Bolesław Strużek (ZSL): Przedstawiony przez resort program rozwoju produkcji ogrodniczej przygotowany był w odmiennych od obecnych warunkach. Resort koncentrował się wówczas na problemach produkcji rolnej, nie mając większego wpływu na sprawy przemysłu spożywczego. Obecnie program razi jednostronnością ujęć. Pominięto w nim problemy polityki podatkowej i kredytowej wobec ogrodnictwa, obrotu owocami i warzywami, przetwórstwa, wykorzystanie potencjału naukowego wreszcie zagadnienia promocji konsumpcji.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#CzesławKwietniewski">Komisja podziela pogląd resortu wskazujący na konieczność powołania wydzielonego departamentu produkcji ogrodniczej. Jednocześnie celowe wydaje się utworzenie Rady ds. ogrodnictwa o uprawnieniach opiniodawczych i doradczych. W pełni uzasadnione jest również wyodrębnienie organizacyjne nasiennictwa ogrodniczego i szkółkarstwa.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#CzesławKwietniewski">W dyskusji zwracano uwagę na niedostosowanie wielu aktów prawnych regulujących warunki produkcji ogrodniczej do nowej sytuacji. Dlatego też konieczne będzie dokonanie generalnego przeglądu tych aktów i wprowadzenie odpowiednich zmian.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#CzesławKwietniewski">Rozwój produkcji ogrodniczej i sadowniczej wykorzystać należy dla intensyfikacji drobnych gospodarstw chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#CzesławKwietniewski">Wnioski zgłoszone w koreferacie i w dyskusji zostaną wykorzystane w opinii opracowanej przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#CzesławKwietniewski">Komisja skieruje również do rządu dezyderaty w sprawie zwiększenia produkcji opakowań dla przetwórstwa owocowo-warzywnego oraz w sprawie stworzenia warunków dla zwiększenia przetwórstwa owocowo-warzywnego w gospodarstwach domowych.</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#CzesławKwietniewski">Więcej uwagi poświęcić trzeba problemom finansowania prac naukowo-badawczych. Pracownicy Instytutu Sądownictwa twierdzą np., że nie znają podstawowych założeń opracowywanej nowej ustawy o instytutach naukowych. Wydaje się celowe, ażeby Komisja poświęciła jedno z posiedzeń problemom prac naukowo-badawczych prowadzonych w instytutach resortowych. W posiedzeniu tym powinni uczestniczyć przedstawiciele poszczególnych instytutów podległych Ministerstwu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#CzesławKwietniewski">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła realizację programu operacyjnego dostaw nawozów i środków ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#CzesławKwietniewski">Informację na ten temat przedstawił minister przemysłu chemicznego i lekkiego Edward Grzywa: Realizacja programu operacyjnego dostaw i zagospodarowania nawozów i środków ochrony roślin w roku bieżącym przebiega prawidłowo. Przewiduje się w stosunku do pierwotnych założeń zwiększenie w II kwartale dostaw nawozów azotowych i fosforowych w związku z dodatkowym importem niektórych surowców i półfabrykatów oraz części zamiennych z krajów socjalistycznych. Globalne dostawy nawozów sztucznych w 1982 r. powinny wynieść 188 kg/NPK na 1 ha użytków rolnych.</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#CzesławKwietniewski">W programie operacyjnym przewidziany został import z II obszaru płatniczego części zamiennych do instalacji produkujących nawozy azotowe oraz środki ochrony roślin - koncentraty i preparaty gotowe.</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#CzesławKwietniewski">Pomimo istniejących trudności w dostawach niektórych koncentratów oraz gazu i energii, zaplanowane na I kwartał br. dostawy nawozów azotowych i fosforowych zostaną zrealizowane z nadwyżką. Należy jednak nadmienić, że do planu operacyjnego przyjęto produkcję niższą, niż zainstalowane projektowe moce produkcyjne. Przyczyną tego jest przede wszystkim zły stan techniczny istniejących wytwórni i duże wyeksploatowanie urządzeń niegwarantujące ciągłej pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#CzesławKwietniewski">Import nawozów potasowych przebiega bez zakłóceń. Z powodu opóźnienia przydziału środków dewizowych realizacja importu preparatów nastąpi głównie w marcu br.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#CzesławKwietniewski">Zgodnie z postanowieniem Komitetu Gospodarczego Rady Ministrów koordynatorem pozysku i dostaw nawozów wapniowych jest minister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#CzesławKwietniewski">Jeżeli chodzi o produkcję środków ochrony roślin, to trzeba sobie zdawać sprawę, iż przemysłu takiego prawie nie mamy. Zaniedbań w tej dziedzinie nie da się szybko odrobić. Naturalnie nie będziemy importować wszystkich 180 używanych u nas preparatów, ale zwiększenie importu zależy również od naszego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#CzesławKwietniewski">W miarę możliwości intensyfikujemy produkcję środków ochrony roślin i będzie ona w roku bieżącym 1,5 razy wyższa niż w roku ubiegłym. Staramy się poprawić jakość produkcji i skuteczność działania produkowanych przez nas preparatów. Uruchamiamy produkcję nowych środków ochrony roślin, które w powiązaniu z dotychczas stosowanymi, zapewnią poprawę skuteczności działania.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#CzesławKwietniewski">Dla radykalnej poprawy sytuacji w tej dziedzinie konieczne jest podjęcie inwestycji. W te j chwili niestety nadal jesteśmy uzależnieni od importu.</u>
          <u xml:id="u-15.28" who="#CzesławKwietniewski">W roku bieżącym produkcja folii powinna zaspokoić potrzeby, gdyż uruchamiamy nową inwestycję i będziemy odbudowywać obiekt zniszczony w roku ubiegłym w czasie pożaru.</u>
          <u xml:id="u-15.29" who="#CzesławKwietniewski">Uruchamiamy produkcję katalizatorów do tworzenia beztlenowej atmosfery, co może mieć rewelacyjne znaczenie w przechowalnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BogdanWalerczyk">Jak przedstawiają się dostawy gazu dla fabryk nawozów sztucznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardGrzywa">Są ustalone limity przydziału gazu dla poszczególnych odbiorców, ale w okresie zimowym zielone światło daliśmy przede wszystkim dla gospodarki komunalnej, stąd występujące niedobory u niektórych producentów nawozów sztucznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IgnacyWall">Ile otrzymujemy gazu z ZSRR?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#IgnacyWall">Czy prawdą jest, że leżą zapasy nawozów sztucznych w magazynach i że sprzedaje się je tylko w powiązaniu z dostawami zbóż?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EdwardGrzywa">Ze Związku Radzieckiego otrzymamy 5 mld m3 gazu, z czego 23% w I kwartale.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#EdwardGrzywa">W magazynach nie ma zapasów nawozów sztucznych poza superfosfatem w Tarnobrzegu, który teras na pewno zostanie szybko upłynniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CecyliaModearcka">W Policach mamy produkować takie same nawozy jak w Puławach. Jaki jest rachunek ekonomiczny tej produkcji, jeśli w swoim czasie otrzymaliśmy informację, że moce produkcyjne w Puławach wykorzystane są zaledwie w 48%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EdwardGrzywa">Decyzja o budowie Polic zapadła w 1974 r., inne wtedy były warunki produkcji, a bilanse dostaw gazu przedstawiały się bardzo korzystnie. Zakłady nawozowe w Puławach są obecnie w trudnej sytuacji i wymagają modernizacji, nie uda się tym zakładom nadrobić w pełni zaległości.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EdwardGrzywa">Poszukujemy źródeł oszczędności gazu. Obecnie zużywamy 750 mln m3 gazu przy wydobywaniu siarki. Zastosowanie innej technologii produkcji pozwoliłoby na znaczne zaoszczędzenie gazu. Takie możliwości wyłaniają się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WładysławCabaj">Zakłady w Jaworznie dają 70% krajowej produkcji środków ochrony roślin. Zakłady te pracują w bardzo trudnych warunkach i grozi im unieruchomienie wskutek braku oczyszczalni ścieków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EdwardGrzywa">Podobnie jak Jaworzno w trudnych warunkach pracują Zakłady w Sarzynie. Oba te zakłady mają bardzo dobrą załogę i opracowano dla nich programy modernizacyjne. Złożyliśmy plan niektórych małych inwestycji, w których m.in. umieszczona jest budowa oczyszczalni ścieków w Jaworznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławFaron">Czy eksportujemy nawozy sztuczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EdwardGrzywa">Chcieliśmy wprowadzić eksport nawozów sztucznych, co umożliwiłoby nam większe zakupy środków ochrony roślin i części zamiennych, ale nie uzyskaliśmy na to zezwolenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZdzisławSikorski">Kiedy rozpoczniemy produkcję gazu - freonu, który niezbędny jest dla chłodni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#EdwardGrzywa">W roku bieżącym otrzymamy z ZSRR freon 11 i 12, który właśnie jest niezbędny dla chłodnictwa.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#EdwardGrzywa">Koreferat przedstawił poseł Franciszek Tekliński (PZPR): Przewidywane dostawy nawozów mineralnych dla rolnictwa pod tegoroczne zbiory będą niższe w stosunku do pierwotnych założeń programu operacyjnego nr 1. Przewidziano w nim dostawy nawozów w ilości 3.595 tys. ton w czystym składniku, co gwarantuje poziom nawożenia w wysokości 191 kg na ha. Jednak po zbilansowaniu możliwości dostaw, poziom nawożenia będzie niższy o około 4 kg/NPK na ha. W porównaniu do założeń mniejsze będą dostawy nawozów: azotowych o 30 tys. ton i fosforowych o 94 tys. ton, dostawy nawozów potasowych będą wyższe o 40 tys. ton. Zakładane wielkości uwzględniają import azotu w ilości 4 tys. ton w I kwartale i 40 tys. ton w II kwartale oraz 20 tys. ton fosforu w II kwartale. Mimo podjęcia zwiększonej produkcji i importu, nadal odczuwać będziemy niedobór azotu. Duże są potrzeby w zakresie wczesnowiosennego zasilania zbóż ozimych rzepaku użytków zielonych oraz przedsiewnego nawożenia pozostałych upraw jarych. Niedobór azotu oznacza obniżenie potencjału produkcji roślinnej. Zapotrzebowanie rolnictwa na I kwartał określa się w wysokości 400 tys. ton azotu i 300 tys. ton fosforu w czystym składniku. Dostawy nawozów mineralnych za 8 miesięcy roku gospodarczego zrealizowane zostały: azotowe - 61%, fosforowe 58% i potasowe - 74% w stosunku do planu rocznego. Stagnacja, a raczej spadek krajowej produkcji nawozów mineralnych oraz trudności płatnicze nie pozwalają na planowanie w krótkim czasie poprawy w dostawach nawozów dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#EdwardGrzywa">Bardzo niepokoi fakt, że nie można odnotować poprawy w zaopatrzeniu rolnictwa indywidualnego w wapno nawozowe. Ta sprawa wymaga pilnego rozwiązania, bowiem przy niedoborach nawozów mineralnych stanowi sensowną alternatywę zmniejszenia kłopotów. Zapotrzebowanie rolnictwa na nawozy wapniowe i wapniowo-magnezowe określono na 3,5 mln ton. W roku gospodarczym 1981–1982 planowane dostawy miały wynosić 2 mln ton. Brednia krajowa zużycia wapna wynosić będzie zaledwie 108 kg/ha.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#EdwardGrzywa">Bliższe poznanie organizacji produkcji, zbytu i zagospodarowania nawozów wapniowych nasuwa szereg uwag: źle się stało, że ten dział środków produkcji wyłączony został z programu operacyjnego, konieczne jest ujednolicenie dotacji do usług związanych z rozsiewem nawozów wapniowych we wszystkich sektorach oraz dokonanie analizy cen usług na rozsiew nawozów wapniowych. Kontrole NIK wykazują, że w bieżącym roku w wielu rejonach wystąpiły zakłócenia rozsiewu wapna z powodu zmiany cen usług lub czekania na nowe ceny. Były SKR, które zgromadziły duże ilości wapna i zwlekały z jego rozsianiem. Jeżeli nie zostaną podjęte radykalne kroki dyscyplinujące gospodarkę nawozami i ich rozdzielnictwo, będzie pogłębiał się ich deficyt. Przemysł chemiczny produkujący nawozy mineralne powinien otrzymać środki inwestycyjne i dewizowe dla wykonania zadań dla rolnictwa. Ze względu na znaczne niedobory fosforu, konieczne jest przyspieszenie dostaw tych nawozów przez przemysł chemiczny. Zachodzi potrzeba przyspieszenia importu nawozów azotowych, aby jak największa ich część została wykorzystana jeszcze pod uprawę.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#EdwardGrzywa">Według oceny MRiGŻ, przy obecnym poziomie stosowania zabiegów, ochrony roślin, straty w plonach sięgają 10–15%. Zużycie środków ochrony roślin na 1 ha gruntów ornych wynosi od 0,5 do 0,7 kg substancji. W innych krajach RWPG waha się od 2–5 kg. Środki dewizowe przyznane na zakup chemikaliów w II obszarze pokrywają tylko 60% potrzeb. Niepokojące jest to, że większa część importu zrealizowana została w surowcach i koncentratach, które nasz przemysł musi przerobić. Główne zahamowania importu spowodowane są brakiem dewiz. Do chwili obecnej nie zostały otwarte akredytywy złożone przez CHZ „Olech” w lutym i marcu na ok. 25 mln zł dew. W porównaniu z rokiem ubiegłym, zaopatrzenie rolnictwa w środki ochrony roślin wynosi: herbicydy do zwalczania chwastów w zbożach - 82%, preparaty stonkobójcze do opyłu - 49% do oprysków - 82%. Dostawy zaprawy nasion do zbóż kształtują się na poziomie ubiegłego roku, ale potrzeby są dużo wyższe. Przemysł chemiczny podjął prace nad intensyfikowaniem produkcji preparatów chemicznych w oparciu o surowce krajowe. Konkretnych efektów tych prac należy oczekiwać dopiero w latach 1985–1984. Dlatego słuszne są propozycje przemieszczenia środków dewizowych na zwiększenie importu chemikaliów.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#EdwardGrzywa">Niezbędne jest zwiększenie wysiłków na rzecz poprawy gospodarki nawozami i środkami ochrony. Kontrole NIK wykazują bowiem dość często, że w magazynach znajdują się przeterminowane środki ochrony roślin.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AntoniPołowniak">Jakie są możliwości praktycznej realizacji wniosków zawartych w koreferacie posła F. Teklińskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PełnomocnikministradsrealizacjiprogramuoperacyjnegonrWitoldBielMinisterstwoPrzemysłuChemicznegoiLekkiego">Nawozy wapniowe ujęte są w programie operacyjnym. Obok koordynacji produkcji ważna jest ich dystrybucja, którą zajmuje się od lat AGROCHEM. Zaopatrzenie w nawozy azotowe kształtują się na poziomie ubiegłego roku. Chcemy zapewnić również ten sam poziom zaopatrzenia w innych składnikach nawozów, ale to stwarza duże trudności. Krajowy przemysł jest mocno wyeksploatowany i ma słabe możliwości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PełnomocnikministradsrealizacjiprogramuoperacyjnegonrWitoldBielMinisterstwoPrzemysłuChemicznegoiLekkiego">Sprawy te zna osobiście wicepremier Z. Madej. O preparatach do ochrony roślin powinno się mówić w III a najpóźniej w IV kwartale, nie w końcu marca. Większość tych środków pochodzi z importu. W styczniu i lutym nasze zakłady produkcyjne nie produkowały, bo nie było surowców. Import z zagranicy środków ochrony roślin zależy od wielkości posiadanych środków dewizowych i od operatywności handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IgnacyWall">Jestem załamany taką sytuacją. Muszę powiedzieć wprost, że nie mam z czym iść do rolników. W ubiegłym roku szef resortu ręczył nam, że znajdą się środki finansowe na ochronę roślin. Musimy sobie zdać sprawę, że import nie jest w naszej sytuacji rozwiązaniem korzystnym. Produkcję preparatów oprzeć musimy na krajowych surowcach. W ubiegłym roku zabrakło nam środków na drugi i trzeci oprysk ziemniaków, co spowodowało znaczne straty. W planach zapisane było 1000 ton miedzianu, otrzymaliśmy tylko 206 ton. Musimy mieć więcej środków produkowanych w kraju, trzeba podjąć na nowo zaniechaną produkcję. Odczuwamy, o dziwo, brak wapna nawozowego. A ja uważam, że nie zabrakło wapna, lecz odstraszono rolników cenami zabiegów rozsiewania wapna. Rolnicy są zdezorientowani, rezygnują z usług, bo nie znają właściwie ich ceny. Tyle było cenników. Uważam, że w przypadku ziemniaków powinniśmy stosować ochronę kompleksową.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#IgnacyWall">Wiceprezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa Wojciech Ciechomski: Jakie są szanse na wznowienie produkcji saletry wapniowej?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#IgnacyWall">Pełnomocnik ministra Witold Biel: Z naszych kalkulacji wynika, że to się nam nie opłaca, korzystniejszy jest import tych niewielkich ilości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HenrykSkąpski">Czy jest program rozwoju produkcji środków ochrony roślin? Produkcję taką mogłyby podjąć niektóre spółdzielnie chemiczne.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#HenrykSkąpski">Pełnomocnik ministra Witold Biel: Programy rozwoju produkcji środków ochrony roślin były wielokrotnie w różnych wersjach przedstawiane. Nie zostały jednak podjęte decyzje Chcę zauważyć, że producent chemikaliów musi spełniać warunki niezbędne dla zapewniania ochrony środowiska, musi mieć odpowiednie urządzania. Tam, gdzie produkcja dotyczy syntezy, trudno wejść w kooperację z małymi spółdzielniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogdanWalerczyk">Teraz przynajmniej mamy pełną jasność, nie ma ani nawozów, ani środków ochrony roślin. W gminach mówią nam, że jeśli nie damy tych środków, to nie będziemy mieli co jeść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WładysławCabaj">Komisja powinna opracować dezyderat w sprawie wstrzymania produkcji w zakładach w Jaworznie. Przecież ten zakład daje 70% krajowej produkcji preparatów dla rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#BolesławStrużek">Przyjmujemy ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BarbaraSzulc">Od 2 lat zapewnia się nas, że rolnictwo będzie miało pierwszeństwo. Tymczasem nie widać poprawy zaopatrzenia. Jak to jest panie ministrze - może za mało troszczycie się o nas. Przecież po to się jest ministrem rolnictwa, aby środki produkcji dla rolnictwa wywalczyć.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#BarbaraSzulc">Wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej Henryk Burczyk: Jesteśmy nadal w stanie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego. On rzutuje na nasze możliwości w kraju i w handlu z zagranicą. Na każdym posiedzeniu Prezydium Rządu mówi się o sprawach rolnictwa, porusza się co najmniej jeden temat, ale sprawa jest oczywista, że jeżeli nie będziemy mieli kredytów, nie będzie można kupować. Nie mogę ręczyć, że rolnictwo otrzyma niezbędne ilości środków ochrony roślin. Musimy zdecydować czy kupić koncentraty chemiczne, czy zboże na chleb. Jest wymuszona tragedia drobiarska. Ale jesteśmy w przededniu drugiej tragedii. Jeżeli nie będzie dewiz na zakup soi, to będziemy zmuszeni zrezygnować z pomocy paszowej dla producentów żywca.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#BarbaraSzulc">Preparaty, które mamy w kraju powinny nam pokryć część najpilniejszych potrzeb. Na zakup nie ma co liczyć. Jestem dobrej myśli, ale informuję też, że przed nami wyjątkowo duże kłopoty. Uważam, że powinniśmy ograniczyć liczbę programów operacyjnych do naprawdę niezbędnych. Program oznaczony nr 1 musi być realizowany. Powinniśmy pomóc chemikom dokonać przewartościowań w inwestycjach, podpowiedzieć które są najpilniejsze, które wybrać.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#BarbaraSzulc">Nie mogę zrozumieć dlaczego nie ma wapna. Nie można przecież mówić o intensyfikacji produkcji, jeśli nie odkwasimy gleby. Tymczasem tegoroczne dostawy wapna nie są zrealizowane. Podobnie z wapnem magnezowym, nikt nie chce podjąć odpowiedzialności za zgodę na jego dalsze używanie. Są w kraju źródła surowców, ale, aby je wykorzystać dla produkcji nawozów, potrzebne są inwestycje. Długo ratowaliśmy się, pozyskując wapno ze źródeł lokalnych. Robił to CZKR, ale na dłuższą metę taka metoda nie zdała egzaminu. Rząd widzi i docenia trudności, ale nie ma siły i sposobu rozwiązać wszystkich od razu.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#BarbaraSzulc">Dostawy nawozów azotowych powinny być w pełni zrealizowane do 15 maja br. Natomiast można mieć duże obawy o następny rok gospodarczy, jak będziemy rozdzielać nawozy azotowe i fosforowe, ażeby utrzymać ten sam poziom co w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#BarbaraSzulc">Przewodniczący Komisji poseł Bolesław Strużek (ZSL): W opinii, którą opracowujemy w wyniku dzisiejszego posiedzenia, należy pozostawić na uboczu sprawy nawozów sztucznych, gdyż jest to już w tej chwili sprawa nie rokująca nadziei na poprawę sytuacji. Natomiast bardzo mocno podjąć trzeba sprawę rozwoju produkcji środków ochrony roślin. W tej dziedzinie w noka 1974 opracowany był szeroki program inwestycyjny, który zrealizowany został zaledwie w 20%.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#BarbaraSzulc">Postulowaliśmy w swoim czasie antycypacyjne zakupy środków ochrony roślin. Zasada ta stosowana była chyba tylko przez jeden rok, a obecnie z braku środków dewizowych została zaprzepaszczona.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#BarbaraSzulc">Komisja skieruje dezyderat w sprawie budowy oczyszczalni ścieków w Jaworznie oraz poprawy warunków pracy w tym zakładzie.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#BarbaraSzulc">Do wicepremiera R. Malinowskiego należy skierować dezyderat w sprawie realizacji zakupu środków ochrony roślin z II obszaru płatniczego najpóźniej do końca kwietnia bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#BarbaraSzulc">Dyrektor Zespołu w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Feliks Świerczyński: W I kwartale br. bank dostał polecenie wydatkowania 81 mln zł dewizowych na. zakup środków ochrony roślin. Natomiast należałoby poczynić starania, ażeby środki na ten cel, które mają być wykorzystane w II kwartale były wcześniej uruchomione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BolesławStrużek">Mimo tego wyjaśnienia wydaje się celowe skierowanie dezyderatu do wicepremiera.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BolesławStrużek">Komisja widzi potrzebę opracowania wieloletniego programu rozwoju produkcji środków ochrony roślin i włączenie drobnej wytwórczości do konfekcjonowania gotowych preparatów. Konieczna jest również modernizacja przemysłu nawozów sztucznych.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BolesławStrużek">Domagać należy się. ujednolicenia dotacji dla gospodarstw uspołecznionych i indywidualnych do usług związanych z rozsiewem wapna. Resort powinien spopularyzować cennik tych usług.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BolesławStrużek">Do problemów chemii i jej znaczenia dla rolnictwa Komisja będzie jeszcze niejednokrotnie powracać w dyskusjach.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#BolesławStrużek">Wicedyrektor Zespołu NIK Zdzisław Kapela: Cennik usług za rozsiew wapna został przesłany do wszystkich SKR-ów i władz wojewódzkich na początku marca br.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>