text_structure.xml 36.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZenonSzulc">Dnia 2 grudnia 1982 r. Komisja Przemysłu Lekkiego obradująca pod przewodnictwem posła Dobromiły Kulińskiej (PZPR) rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZenonSzulc">- postęp techniczny w przemyśle lekkim w aspekcie działań racjonalizatorskich załóg.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZenonSzulc">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z wiceministrem Marianem Skowerskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania. przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Urzędu Rady Ministrów oraz Wojewódzkiego Klubu Techniki i Racjonalizacji w Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#ZenonSzulc">Posłowie otrzymali z Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego materiały dotyczące ruchu racjonalizatorskiego w przemyśle lekkim.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#ZenonSzulc">W imieniu zespołu, który przeprowadził wizytację w przedsiębiorstwach przemysłu lekkiego koreferat przedstawił poseł Andrzej Oborzyński (PZPR):</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#ZenonSzulc">W celu zwiększenia rozwoju wynalazczości i zwiększenia zainteresowania załóg przedsiębiorstw należałoby dostosować mechanizmy ekonomiczne wynalazczości do mechanizmów ekonomicznych reformy gospodarczej. W wizytowanych przedsiębiorstwach osiągnięte wyniki gospodarcze zawdzięcza się systemowi cen oraz brakowi równowagi na rynku producenta i konsumenta. Zakłady nie są zainteresowane w zwiększeniu wydajności, poprawie jakości, czy też obniżeniu wsadu surowcowego produkowanych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#ZenonSzulc">Zasadniczym warunkiem dla wzrostu aktywności i wzrostu efektywności jest stworzenie odpowiednich mechanizmów motywacyjnych, podstawowym kryterium działania przedsiębiorstwa jest zysk do podziału, w związku z tym wynik finansowy uzyskany dzięki wdrożeniu projektów wynalazczych powinien być w całości zwolniony od podatku dochodowego, stabilizacyjnego i ewentualnie innych podatków. Kwota ta (odpowiadająca wysokości podatków) powinna być przeznaczona na zwiększenie funduszu rozwoju, na zwiększenie funduszu socjalnego i do podziału wśród załogi. Decyzje co do zasad i struktury podziału powinien podejmować samorząd załogi. System motywacyjny powinien obejmować całą załogę przedsiębiorstwa, oraz robotników stosujących projekt w produkcji (nowatorzy). Ta ostatnia grupa powinna mieć zdecydowanie większe preferencje w stosunku do poprzedniej.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#ZenonSzulc">Źródłem finansowania tych bodźców powinna być część wyniku finansowego zwolnionego z podatków, uzyskana dzięki zastosowaniu projektu wynalazczego. Podział wolnej od podatku części wyniku finansowego uzyskanego dzięki wdrożeniu projektów wynalazczych powinien być prawnie zagwarantowany. Najważniejszym elementem systemu motywacyjnego wynalazczości są wynagrodzenia dla twórców. Obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie projektów wynalazczych ma szereg mankamentów stanowiących barierę w rozwoju wynalazczości. Szczególnie krytycznie oceniają robotnicy tabelę wynagrodzeń. Wymaga ona zmian polegających na:</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#ZenonSzulc">- wyeliminowaniu błędu polegającego na tym, że przy efektach do 20000 zł wynagrodzenie twórcy ulega obniżeniu, - zwiększeniu stawek procentowych odpisów od wynagrodzenia w zależności od uzyskiwanych efektów; niezależnie od stosowanej degresji minimalna stawka powinna wynosić nie mniej niż 10%, - ścisłym skorelowaniu wysokości wynagrodzeń z wielkością uzyskanych efektów.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#ZenonSzulc">Druga istotna propozycja dotyczy zniesienia górnych granic wynagrodzenia. Oprócz robotników najbardziej twórczą grupą w przedsiębiorstwie są inżynierowie i technicy. W związku z tym należałoby wyłączyć tę grupę z ograniczenia prawa do wynagrodzenia, nawet jeżeli dokonanie projektu nastąpiło w wykonaniu polecenia służbowego.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#ZenonSzulc">Dalszym istotnym problemem jest dostosowanie metodologii ustalania efektów ekonomicznych wynikających z zastosowania projektów wynalazczych do wymogów systemu ekonomiczno-finansowego przedsiębiorstw. Obecnie zasady te rozmijają się z okresem reformy. W związku z tym istnieje pilna potrzeba zmiany zarządzenia Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki w sprawie zasad obliczania efektów ekonomicznych wynikających z zastosowania projektów wynalazczych. Szczególnie istotne jest zwrócenie uwagi na dwa problemy. Do ustalenia podstawy odpisów na FAZ nie należy włączać kosztów wynagrodzeń i nagród na działalność wynalazczą. Wynagrodzenia i nagrody na działalność wynalazczą nie powinny być wliczane do podstawy ustalenia narzutu na ZUS.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#ZenonSzulc">Racjonalizatorzy wskazywali ponadto na potrzebę uznania w przyszłej ustawie o wynalazczości projektów organizacyjnych za projekty wynalazcze.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#ZenonSzulc">Znowelizowane rozporządzenie RM z dnia 28.05.1982 r. uzależnia możliwość wypłaty nawet zaliczki wynagrodzenia od faktu zrealizowania projektu. Odpowiedzialnością na opieszałość zakładu w realizacji projektu obarczono więc niesłusznie twórcę. W samodzielnym i samofinansującym się przedsiębiorstwie samorząd pracowniczy będzie władny rozliczyć administrację na zaniedbania w realizacji projektów.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#ZenonSzulc">Stawia to pod znakiem zapytania celowość i możliwość organizowania giełd projektów wynalazczych, które przez niemal natychmiastowe załatwianie projektów cieszyły się wielką popularnością wśród twórców, szczególnie robotników i znakomicie wpływały na wzrost liczby zgłoszeń projektów wynalazczych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#ZenonSzulc">Racjonalizatorzy uważają za istotny czynnik motywacyjny - wyróżnianie moralne, a w tym odznaczenia zarówno państwowe, jak i racjonalizatorskie.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#ZenonSzulc">Wskazywali oni także na celowość nowelizacji uchwały nr 9 RM z dn. 2.03.1979 r.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#ZenonSzulc">W trakcie wizytacji poselskiej zwrócono uwagę na czas i system realizacji projektów wynalazczych. Średni czas realizacji w dobrze zorganizowanym pod tym względem zakładzie „Uniontex” wynosi 5 m-ce. Zakłady te organizują przetarg na najkrótszy czas realizacji projektów wykorzystując nagrody przewidziane prawem wynalazczym.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#ZenonSzulc">Stopień wykorzystania rozwiązań racjonalizatorskich i włączenia ich w system postępu technicznego jest wysoki w zakładzie macierzystym (udział projektów zrealizowanych do przyjętych przekracza 90%), natomiast w przypadku rozpowszechnienia projektów jest on nikły.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#ZenonSzulc">W materiałach resortu brak jest oceny stanu służb wynalazczych i ochrony patentowej. Stwierdzono, że służby te w przemyśle uległy nadmiernej produkcji, co wpływa ujemnie na tempo załatwiania projektów. Wydaje się, że same apele zgłaszane do dyrekcji przedsiębiorstw o reaktywowanie tych służb okazały się niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#ZenonSzulc">Organizacjami społecznymi, które przejawiają najwięcej inwencji w rozwoju ruchu wynalazczego w przedsiębiorstwach są zakładowe kluby techniki i racjonalizacji, które przez rozpisywanie wśród załóg ankiet (np. w ZPBaw. „Uniontex”) starają się dociec przyczyn regresu ruchu wynalazczego. Podejmują również szereg działań na rzecz odrodzenia ruchu wynalazczego.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#ZenonSzulc">Klubom tym należałoby pomóc przez wydanie odpowiedniej uchwały RM określającej ich status oraz zapewniającej im samorządność i samodzielność.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#ZenonSzulc">Reasumując warto podkreślić, iż wielkie efekty ekonomiczne sięgające 27 mld zł rocznie (dla przem. lekkiego - 0,9 mld zł) uzyskuje się dzięki bezinwestycyjnemu postępowi technicznemu, jakim jest racjonalizacja i wynalazczość pracownicza. Ich dalszy rozwój, szczególnie w warunkach reformy gospodarczej, odpowiada interesom gospodarki narodowej i stanowi ważny czynnik przezwyciężenia kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszStasiak">Zgadzając się w pełni z treścią koreferatu, chciałbym jedynie uzupełnić go wnioskami, jakie nasunęły się w czasie wizytacji w Łodzi. Mogliśmy stwierdzić dużą aktywność zarówno wojewódzkiej organizacji NOT, jak i klubów techniki i organizacji. Wyraża się ono w poszukiwaniach nowych rozwiązań organizacyjnych ruchu wynalazczego, powoływaniu doradców spieszącym racjonalizatorom z pomocą działalności wydawniczej, w tym zwłaszcza wydawaniu okresowym biuletynów informacyjnych. Dobre wyniki dało wprowadzenie okresowych pogadanek doradców dla grup wykwalifikowanych robotników. Organizowane są giełdy tematyczne, które skłaniają dyrekcje do szybszego wdrażania pomysłów i sprzyjają szerszemu ich stosowaniu w różnych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszStasiak">Z rozmów z racjonalizatorami wynika, że zbyt długi jest okres opiniowania wniosków racjonalizatorskich. Trwa on 2 miesiące, podczas gdy okres wdrażania wynosi 3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszStasiak">Postuluje się również wyróżnianie odznaczeniami państwowymi racjonalizatorów o dużym, wieloletnim dorobku. Na takie odznaczenie zasłużyli ludzie, którzy dzięki swym pomysłom przysporzyli gospodarce oszczędności sięgających wielu milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszStasiak">Jest też postulat, żeby wynagrodzenia za projekty racjonalizatorskie były proporcjonalne do efektów, jakie przyniosło wprowadzenie tych pomysłów. Chodzi o to, żeby nie określać górnej granicy wynagrodzenia. Resort powinien wydać odpowiednie zarządzenie regulujące ten problem.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszStasiak">Większą uwagę trzeba zwrócić na wnioski racjonalizatorskie, zmierzające do poprawy efektywności gospodarowania, a więc obniżenie kosztów własnych, wzrostu wydajności pracy, racjonalizacji w zużyciu materiałów. Dotychczas brak jest odpowiednich bodźców materialnych i moralnych dla podejmowania działań w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszStasiak">W środowisku łódzkim występuje powszechna niechęć do współpracy z Politechniką Łódzką, instytutami naukowymi i innymi instytucjami, które mają obowiązek naukowego opracowywania tematów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszStasiak">Zarzuca się, że przyjmują one tylko takie zlecenia, które im odpowiadają, że niechętnie podejmują tematy proponowane przez przedsiębiorstwa, że chcą robić tylko to, co im się opłaca. Ich opracowania są w dodatku bardzo drogie. Przedsiębiorstwa chciałyby płacić za uzyskane efekty, a nie za objętość dostarczonych im opracowań.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszStasiak">Stopień wdrażania opatentowanych wynalazków jest ciągle za mały. Patent uzyskują najbardziej wartościowe wynalazki i właśnie one powinny być najszerzej wykorzystywane w całej gospodarce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wnioski zawarte w koreferacie właściwie ujmują omawiany dziś temat, a więc problemy postępu technicznego w aspekcie działań racjonalizatorskich załóg. Te działania mają szczególne znaczenie obecnie okresie kryzysu, gdy brak jest części zamiennych do maszyn oraz komponentów niezbędnych dla prowadzenia procesu technologicznego. Polemizowałabym ze stwierdzeniem, że najbardziej aktywną grupę wynalazczą stanowi kadra inżynieryjno-techniczna. Ona ma przecież obowiązek rozwijania takiej działalności. Racjonalizacją powinny być zainteresowane całe załogi. Tymczasem sytuacja na rynku, przewaga popytu nad podażą nie sprzyja rozwojowi wynalazczości i jest przyczyną niedoceniania jej przez kierownictwo przedsiębiorstw. Przepisy prawa wynalazczego nie odpowiadają duchowi reformy gospodarczej i nowym potrzebom. Brak jest odpowiednich bodźców zainteresowania ludzi, którzy nie są autorami pomysłów racjonalizatorskich, a których działalność ma istotny wpływ na wdrożenie tych pomysłów. W NRD np. grupa osób, która bierze udział we wdrażaniu jest uznana za nowatorów i partycypuje w korzyściach wynikających z wprowadzenia pomysłu racjonalizatorskiego. U nas barierą jest okres upływający od zgłoszenia do wdrożenia pomysłu. W NRD natomiast, zaraz po zgłoszeniu mistrzowi pomysłu, robotnik może odebrać w kasie zaliczkę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W zakładach „Lenta” spotkaliśmy się ze stwierdzeniem, że za mało pomysłów i wniosków wnosi kadra inżynieryjno-techniczna. Tymczasem kadra ta ma duże zasługi dla zakładu. W fabryce wyposażonej w nowoczesne maszyny kadra wnosi zwłaszcza wielki wkład w opracowywanie oryginalnych rozwiązań wzorów zdobniczych, które następnie eksportujemy za darmo, sprzedając wraz z materiałami naszą niczym nie chronioną mysi techniczną. Z naszej myśli technicznej korzysta ktoś inny. Ponieważ nasze pomysły nie są chronione, mogą być za granicą zgłaszane przez innych do opatentowania. Nie można do tego dopuszczać.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Uważam, że trzeba moralnie i materialnie satysfakcjonować działaczy i twórców ruchu wynalazczego. Trzeba też dążyć do utrzymania służb wynalazczości w przedsiębiorstwach. Już od 2 lat bowiem obserwuje się likwidowanie tych służb lub włączanie ich do innych komórek zakładu. Odbija się to z reguły niekorzystnie na rozwoju ruchu wynalazczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZenonSzulc">Efektywność działania placówek gospodarczych w warunkach wdrażania reformy gospodarczej, racjonalizacja gospodarowania w warunkach kryzysu stanowią nadal przedmiot żywego zainteresowania wszystkich przedsiębiorstw, rodzą też wiele kontrowersji. Różnie ocenia się np. stosowanie jednakowego podatku dochodowego niezależnie od tego czy zysk przedsiębiorstwa pochodzi z podwyżki cen jego finalnych wyrobów, czy też z obniżki kosztów własnych przedsiębiorstwa. takiej sytuacji przedsiębiorstwa wybierają najczęściej drogę łatwiejszą i podwyższają cenę na swoje wyroby. Nie rozwijają natomiast działalności racjonalizatorskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZenonSzulc">Nasuwa się kilka uwag do materiału przedstawionego przez resort doskonalenie procesów organizacyjnych jako jedno z działań racjonalizatorskich powinno mieć miejsce głównie w przedsiębiorstwach produkcyjnych. Mamy do czynienia z regresem w wynalazczości. Przyczyną tego regresu jest kryzys społeczno-gospodarczy i polityczny. W materiale resortu zwraca się uwagę, iż mimo regresu ilościowego i wdrożeniowego nastąpił wzrost zysków uzyskiwanych z wdrażanych efektów racjonalizatorskich. Ale ten wzrost zysków nastąpił głównie poprzez wzrost cen. Ważne jest także to, czego w materiałach resortu nie ma. Zlikwidowano system nakazowy. Minister nie może więc dzisiaj bezpośrednio oddziaływać na działalność przedsiębiorstwa. Konieczne jest stosowanie nowych instrumentów w nowych warunkach. Z materiałów resortu nie wynika, czy resort takie instrumenty posiada i w jaki sposób chce je wykorzystywać. Np. jak fundusz techniczno-ekonomiczny przedsiębiorstwa wpływać może dzisiaj na racjonalizację gospodarowania w przedsiębiorstwie? Przecież w określonych warunkach fundusz ten można zwiększać w celu uruchomienia celowej produkcji. W materiale nic się o tym nie mówi. Drugą sprawą jest kwestia inwestycji z funduszu rozwoju przedsiębiorstw. Przy wdrażaniu reformy gospodarczej nie dokonano przeceny środków trwałych przedsiębiorstw. Często nie pozwala to dzisiaj na uzyskiwanie przez nie większego funduszu rozwoju. Jak resort ocenia możliwości wykorzystania nawet tego zaniżonego funduszu z punktu widzenia wdrażania postępu technicznego? Przedsiębiorstwa w większym stopniu korzystać powinny z efektów racjonalizacji uzyskiwanej np. przez doskonalenie procesów produkcyjnych, czy obniżkę kosztów własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LechGrobelny">W okresie kryzysu informacja o wnioskach racjonalizatorskich powinna być upowszechniana we wszystkich przedsiębiorstwach podległych danemu resortowi. Wszyscy zainteresowani powinni być na bieżąco informowani o pomysłach i wdrażanych rozwiązaniach w celu wymiany doświadczeń pomiędzy przedsiębiorstwami. Słuszny wydaje mi się postulat utworzenia gazetki resortowej, w której te materiały mogłyby być zamieszczane. Rozliczanie efektów racjonalizacji powinno być dokonywane za pośrednictwem specjalnego konta w zakładzie, aby wiadomo było na bieżąco o uzyskiwanych efektach wdrożeń. Należy dążyć do zniesienia górnej granicy wynagrodzeń dla wynalazców i wyraźnego zwiększenia stawek za projekty racjonalizatorskie. Obok pozamaterialnych wyróżnień najważniejsze jest stosowanie wynagrodzeń pieniężnych. Konieczne wydaje się przywrócenie międzyzakładowych giełd, na których przedsiębiorstwa wymieniałyby części zamienne, surowce itp. Należy w większym stopniu zainteresować młodzież działalnością racjonalizatorską. W nowej ustawie niejasna jest rola związków zawodowych w procesie wdrażania pomysłów racjonalizatorskich. Naczelna Organizacja Techniczna nie wykazuje ostatnio zainteresowania klubami racjonalizatorskimi. Sprawa wydaje się dziwną, gdyż taka współpraca mogłaby przynieść korzyść obu stronom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CecyliaModeracka">Mówimy tu głównie o doświadczeniach największego naszego ośrodka - Łodzi, ale ważne jest, by przemysł lekki rozwijał się harmonijnie również w innych ośrodkach, zwłaszcza w północno-wschodniej części kraju. Niestety, wynalazczość i postęp techniczny na tym terenie od wielu lat są zaniedbywane. Kierownicy zakładów niewiele wiedzą o tych problemach. Są to przeważnie dyrektorzy z grupy administracyjnej. W kierownictwach zakładów mało jest inżynierów i techników o dobrej znajomości przemysłu lekkiego. Jestem z woj.suwalskiego: brak specjalistów włókienników odczuwa się tam bardzo mocno. W klubach racjonalizacji dyskutuje się nad sprawami z dziedziny mechaniki, a nie włókiennictwa. Wyraźny jest brak współdziałania dyrekcji z klubami. Warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób przyjść z pomocą temu terenowi w likwidowaniu dysproporcji w stosunku do wielkich aglomeracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie zgadzam się z przedmówczynią, znam szereg zakładów pozałódzkich, np. w Fastach czy w Bielawie, gdzie kadra jest wysoko kwalifikowana, a racjonalizatorzy z tamtych ośrodków są wyróżniani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CecyliaModeracka">Poprzednia wypowiedź dotyczyła nowych województw, jak np. suwalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarianSkowerski">Spadek wynalazczości pracowniczej jest rzeczywiście bardzo poważny - sięga prawie 50%. Dotyczy to nie tylko przemysłu lekkiego, ale chemicznego i całej właściwie gospodarki. Wśród przyczyn tego stanu rzeczy należy wymienić brak nacisku administracyjnego oraz zawieszenie działalności związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MarianSkowerski">Odejście wielu tysięcy ludzi z przemysłu lekkiego również wpłynęło na liczbę składanych wniosków. Na wcześniejszą emeryturę odeszli ludzie o największym doświadczeniu, praktyce, zaangażowaniu i wiedzy. Ale i to nie usprawiedliwia w pełni rozmiarów zjawiska. Dodajmy, że liczba uzyskanych patentów we wszystkich zakładach przemysłu lekkiego spadła z 15 w 1979 r. do 6 w 1980 r. i tylko 4 w 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MarianSkowerski">Regresowi temu staramy się przeciwdziałać. W warunkach reformy gospodarczej muszą to być przede wszystkim działania typu motywacyjnego i przekonywanie. Po otrzymaniu analizy dokonanej przez NIK wystąpiliśmy do wszystkich zakładów, wskazując na zjawiska negatywne oraz proponując konkretne rozwiązania. Zobowiązaliśmy dyrekcje do zainteresowania się ruchem racjonalizatorskim. Zakłady, które zwłaszcza w pierwszym okresie wdrażania reformy widziały możliwość podnoszenia zysku przez podwyżki cen, mogą przecież obniżać koszty w drodze oszczędności materiałów i energii. Rozwiązania, które wejdą w życie od nowego roku nie są może zbyt radykalne, ale stanowią istotny krok w tym kierunku. Banki nie dopuszczą do marnotrawstwa materiałów. Postęp techniczny może być realizowany w ramach 20-procentowych ulg w podatku dochodowym. Zakłady będą zainteresowane obniżaniem zużycia i lepszym wykorzystaniem surowców oraz zmniejszaniem innych kosztów kształtujących cenę i zysk.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#MarianSkowerski">W pełni doceniamy działalność wynalazczą i racjonalizatorską. W setkach wniosków o odznaczenia państwowe wymienią się w uzasadnieniu przede wszystkim działalność racjonalizatorską. W resorcie są też specjalne dyplomy i odznaki dla racjonalizatorów, choć być może nie satysfakcjonuje to wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MarianSkowerski">Widzimy możliwość wykorzystania wielu słusznych uwag i wniosków poselskich. Przedmiotem naszej troski jest niechęć zakładów do współpracy z politechniką i instytutami naukowymi raz niska efektywność prac badawczych. Najgorsze jest to, że na ogół nie wiemy, jak można by pomóc placówkom badawczym. Ten wielki potencjał nie może być zmarnowany. Tymczasem - w wyniku układów przewidzianych w reformie gospodarczej - zakłady zrywają współpracę z instytutami. Finansowanie przez przedsiębiorstwa wynosi niekiedy zaledwie 10% potrzeb placówek naukowo-badawczych. Odpisy na Fundusz Postępu Technicznego w połowie odprowadzane są do Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Techniki (połowa zostaje w zakładzie). Resort przemysłu chemicznego i lekkiego otrzymuje 25% tych kwot. Nie wystarcza to na zaspokojenie potrzeb resortowi placówek badawczych. Musimy więc ograniczać się do działalności stymulującej wynalazczość, jak organizowanie konkursów i wyznaczanie nagród. Robimy to systematycznie, choć nie jesteśmy w stanie załatwić wszystkich problemów.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#MarianSkowerski">Ostatnio wzrosły wynagrodzenia za działalność wynalazczą. Wobec ogromnej krytyki pod adresem wielkości efektów wdropeniowych, chcemy przywrócić zasady uchwały nr 280 RM.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyWitkowicz">Zarzuty pod naszym adresem odpowiadają prawdzie. Nasze doświadczenia potwierdzają wypowiedzi posłów. Nie z wszystkimi sformułowaniami można się jednak zgodzić.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyWitkowicz">Racjonalizatorstwo i wynalazczość w obecnych warunkach powinny być szczególnie doceniane jako instrumenty łagodzenia trudności i wychodzenia z kryzysu; instrumenty przy tym, generalnie biorąc, bezinwestycyjne. Wynalazczość stwarza szansę mobilizowania załóg do rozwiązywania określonych problemów. Ruch ten ma w przemyśle lekkim duże tradycje. Powrót do nich byłby bardzo cenny. Regres jest dość wyraźny w ostatnich latach, ale i w poprzednim okresie nie było zbyt dobrze. Różne były wyniki wynalazczości w jednostkach o podobnym, charakterze i potencjale. Zależało to głównie od stosunku dyrekcji do wynalazczości. Bardzo istotne jest - co dyrekcje wiedzą o sprawach wynalazczości i jak dbają o te sprawy. Często zmiana dyrektora technicznego powoduje załamanie lub nasilenie tego ruchu. Drugi czynnik to sprawność funkcjonowania służb zajmujących się racjonalizacją. Regres w tej dziedzinie to bardzo ważny czynnik i trzeba zrobić wszystko co możliwe, by go powstrzymać. I trzeci - czynnik społeczny: kluby techniki i racjonalizacji, działalność związków zawodowych, organizacji technicznych i młodzieży. Decydują one o klimacie wokół tych spraw w zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyWitkowicz">Ważne jest również zapewnienie ruchowi wynalazczemu odpowiednich gwarancji. W regulaminach i statutach przedsiębiorstw i samorządów należy wprowadzić przepisy dotyczące wynalazczości i racjonalizatorstwa, wzmocnić odpowiedzialność kierownictw zakładów. Samorząd pracowniczy powinien poddać kontroli tę działalność.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyWitkowicz">Mało wynalazków zgłasza kadra inżynieryjno-techniczna. Zgłoszenia te nie odpowiadają potencjałowi intelektualnemu kadry. Na 100 zakończonych w całej gospodarce narodowej prac naukowo-badawczych zaledwie 30 odznacza się rozwiązaniami oryginalnymi. Reszta to rozwiązania odtwórcze albo przetwórcze. Nie mamy wystarczających zasobów surowców i energii, ale potencjał intelektualny - bardzo rozbudowany - musi być wykorzystywany w pełni.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JerzyWitkowicz">Podzielam pogląd, że często oddajemy nasz dorobek za darmo. Jeżeli za kryterium oceny przyjąć liczbę zgłoszeń wynalazków w kraju w 1980 r. to jesteśmy w pierwszej dziesiątce krajów świata; w przeliczeniu na 1 zatrudnionego jesteśmy już w drugiej dziesiątce, a pod względem liczby zgłoszeń do ochrony za granicą - w trzeciej, czyli praktycznie nie liczymy się. Do ochrony za granicą zgłasza się około 100–120 wynalazków rocznie. Tak kształtuje się średnia w kraju, tak jest też w przemyśle lekkim.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JerzyWitkowicz">Regres wynika z kryzysu politycznego, społecznego i gospodarczego. Nie zapominajmy jednak, że ustąpił nacisk administracyjny. Znamy takie określenie, że siła racjonalizacji polega na jej masowości.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JerzyWitkowicz">Nacisk administracyjny powodował tę masowość. Obecnie przedsiębiorstwa nie są zainteresowane wprowadzaniem postępu technicznego. Dotyczy to zwłaszcza pierwszego etapu reformy i okresu braku równowagi między podażą i popytem. W tej sytuacji bardzo istotną inspirującą rolę powinny odgrywać organy założycielskie przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JerzyWitkowicz">Jeżeli chodzi o wdrożenia, to najtrudniejszym ogniwem są pierwsze fazy pełnego procesu innowacyjnego - sprawdzanie projektu, badanie i doprowadzanie go do warunków wdrożenia. Widać to zwłaszcza w rozwiązaniach pochodzących z zaplecza badawczo-rozwojowego. Około 40 proc. wynalazków znajduje zastosowanie w gospodarce, ale są to przeważnie zastosowania pojedyncze (w zakładzie, w którym powstały), choć mogłyby dawać efekty dla całej gospodarki. Na tym tle podstawowe znaczenie ma upowszechnianie, a więc informacja. Urząd Patentowy prowadzi informację o wynalazkach, które mogą przyczyniać się do łagodzenia naszych trudności. Zwróciliśmy się do dużej liczby przedsiębiorstw o ujawnienie wynalazków - otrzymujemy odpowiednie informacje i zamierzamy utworzyć zbiór centralny.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JerzyWitkowicz">Popieramy szersze stosowanie wyróżnień dla działaczy ruchu wynalazczego. Uważamy, że ich działalność wymaga moralnego podbudowania.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JerzyWitkowicz">Głównym sposobem upowszechniania ruchu wynalazczego wśród młodzieży, są konkursy Młodych Mistrzów Techniki.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JerzyWitkowicz">Wśród wniosków przedstawianych władzom szczególne znaczenie mają postulaty: uwzględnienie problemów w przepisach dotyczących reformy gospodarczej, wzmocnienie systemu motywacyjnego dla uczestników ruchu wynalazczego, uwzględniania problemów ruchu wynalazczego w strukturach przedsiębiorstw, wzmocnienia roli organów samorządowych w rozwijaniu wynalazczości pracowniczej, zwłaszcza w pierwszej fazie wdrażania reformy gospodarczej, zachowanie służby wynalazczej zdolnej do działalności inspiratorskiej, wykorzystania potencjału zaplecza badawczo-rozwojowego dla dopracowywania istniejących wynalazków.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#JerzyWitkowicz">W wyniku wdrażania reformy gospodarczej powstał problem wprowadzania do praktyki wynalazków, które nie pokrywają się z interesem przedsiębiorstw, a mają, duże znaczenie dla rozwoju gospodarki, ochrony środowiska itp. Należy opracować system, który pozwoli wdrażać takie wynalazki. Urząd Patentowy ma pewne koncepcje rozwiązania tego problemu w formie zamówień państwowych.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#JerzyWitkowicz">Mgr Wiesława Kordziak główny specjalista w Urzędzie Patentowym przedstawiła ekonomiczne problemy wynalazczości pracowniczej. Pierwszy etap kompleksowej nowelizacji przepisów w tej dziedzinie stanowi rozporządzenie z maja br., które uwzględniło sprawy najpilniejsze, w tym zwłaszcza wynagradzania twórców.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#JerzyWitkowicz">Wynagrodzenia twórców uległy bowiem ostatnio znacznej dewaluacji. Rozporządzenie wprowadza nową tabelę wynagrodzeń za projekty wynalazcze i korzystne zmiany wynagrodzeń z tytułu upowszechniania tych projektów. W wyniku wzrostu cen materiałów i wysokości płac efekty, które stanowią podstawę wysokości wynagrodzeń za projekty wynalazcze - wzrosły średnio ponad 3-krotnie.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#JerzyWitkowicz">Zmiana na korzyść polega też na podwyższeniu dolnych i górnych granic wynagrodzenia średnio 2-krotnie. Dąży się do zniesienia limitów wynagrodzeń. Obecnie było to jeszcze niemożliwe, gdyż wynagrodzenie za projekty wynalazcze jest wolne od podatków i opłat.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#JerzyWitkowicz">Korzystne dla wynalazców jest również wynagradzanie za upowszechnienie projektów. Wydłuża się okres wypłaty wynagrodzenia za wyniki stosowania pomysłu wynalazczego w kolejnych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#JerzyWitkowicz">Wynagrodzenia za projekty wynalazcze są wolne od potrąceń na Fundusz Aktywizacji Zawodowej. Nawet wynagrodzenia za pracę związaną z wdrożeniem wynalazku są zwolnione od świadczeń na FAZ. Wynagrodzenia za pomysły wynalazcze są wolne także od podatku od płac i wypłat na ZUS. Przedsiębiorstwa często o tym nie wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#JerzyWitkowicz">Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych przygotowuje uchwałę Rady Ministrów, która wyeliminuje dotychczasową uchwałę 159 Rady Ministrów i wprowadzi dalsze udogodnienia dla wynalazców. Od 1983 r. wprowadza się niezwykle ważne dla rozwoju wynalazczości pracowniczej ulgi w podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#JerzyWitkowicz">Ostatnio Urząd Patentowy wystąpił o podwyższenie wynagrodzeń za posiedzenia Komisji Racjonalizacji. Dotychczasowe wynagrodzenia te były śmiesznie niskie. Wystąpiono też o podwyższenie wynagrodzeń dla członków brygad racjonalizatorskich za prace przy wdrażaniu projektów, a także o podwyższenie odsetek za zwłokę przy wypłacie wynagrodzenia dla racjonalizatorów. Urząd Patentowy wystąpił też o doskonalenie zasad obliczania efektów w ramach reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#JerzyWitkowicz">Sekretarz Wojewódzkiego Klubu Techniki i Racjonalizacji w Łodzi Wacław Kuliński: Powszechnie uważa się, że w ostatnich latach nastąpił wyraźny regres wynalazczości. W 1982 r. w 25 zakładach przemysłu lekkiego w Łodzi zgłoszono 83% liczby projektów z ubiegłego roku. Największy spadek zgłaszania wniosków. racjonalizatorskich występuje wśród młodzieży i robotników. Przeprowadzona wśród pracowników ankieta wykazała, iż zbyt długi jest okres opracowywania projektów oraz ich wdrażania. Na działalność racjonalizatorską demobilizująco wpływa także likwidacja giełd wynalazczych. Z funduszu wynalazczego w Łodzi na rzecz osób wspomagających wdrożenia projektów wynalazczych wypłaca się zaledwie około 20% tego funduszu, co oczywiście nie sprzyja szybkiemu wdrażaniu projektów. Ze względu na zawieszenie wielu samorządów robotniczych i związków zawodowych interesów twórców projektów wynalazczych bronią zakładowe kluby techniki i racjonalizacji. Racjonalizatorzy pozytywnie oceniają tę działalność. Nasz Wojewódzki Klub posiada bank projektów wynalazczych, skupiających kilka tysięcy projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DobromiłaKulińska">Nieznajomość przepisów wśród przedstawicieli szeregu przedsiębiorstw wynika z dużego tempa życia gospodarczego. Podczas obrad naszej komisji obecni przedstawiciele załóg mogli się zapoznać z aktualnie obowiązującym stanem prawnym. Obecność przedstawicieli Urzędu Patentowego pozwoliła wyjaśnić szereg wątpliwości. Naszym zadaniem było ustalenie przyczyn regresu w ruchu racjonalizatorskim. Materiał przedstawiony przez ministerstwo oraz dyskusja w trakcie obrad komisji wykazały, że najważniejsze z tych przyczyn są znane. Ruch racjonalizatorski musi być ruchem masowym. Musi być przy tym wielostronnie i wielorako inspirowany. Widzę tu także dużą rolę dla resortu, który swą działalnością może w istotny sposób oddziaływać na rozwój wynalazczości w przedsiębiorstwach. Bez inspiracji i bez upowszechniania osiągnięć ruchu racjonalizatorskiego, trudno oczekiwać pozytywnych zmian. W latach 1977/79 wystąpiły w przemyśle lekkim procesy modernizacyjne, które wyzwoliły na dużą skalę działalność racjonalizatorską. Dziś taka aktywność również jest nam potrzebna. Każde przedsiębiorstwo powinno we własnym zakresie opracować program rozwoju ruchu racjonalizatorskiego i umiejętnie propagować wśród załogi jego założenia i zasady. To z pewnością przyniesie pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#DobromiłaKulińska">Ostatnio bardzo osłabła rola zakładowych klubów racjonalizacji i techniki. W zakresie niezbędnej informacji nie odgrywa w pełni swej roli także resortowy ośrodek informacji technicznej. Należy jak najszybciej reaktywować giełdy wynalazcze wraz ze wszystkimi innymi formami, które w przeszłości przynosiły pozytywne efekty. Cieszy to, że Urząd Patentowy zmierza do kompleksowego uporządkowania problematyki wynalazczości. Marny nadzieję, że prace te nie potrwają zbyt długo. Efektem pracy komisji powinna być opinia o drogach wiodących do usprawnienia procesów racjonalizacji w przemyśle lekkim.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#DobromiłaKulińska">W drugim punkcie porządku dziennego rozpatrzono odpowiedzi na dezyderat nr 11 w sprawie obniżenia zużycia surowców, zagospodarowania odpadów oraz odpowiedniego doboru kadr w placówkach naukowo-badawczych. Poseł Zenon Szulc (PZPR) przypomniał, że opinia zawiera 7 wniosków. Poprzednio resort ustosunkował się do 5 wniosków, po czym komisja wystąpiła z dezyderatem w sprawach: podjęcia produkcji maszyn do wstępnej obróbki odpadów użytkowych oraz polityki kadrowej i płacowej w placówkach naukowo-badawczych. W tej drugiej sprawie Komisji chodziło o stałą weryfikację kadr oraz o wyższe wynagrodzenie dla tych pracowników naukowo-badawczych, którzy przyczyniają się do doskonalenia procesów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#DobromiłaKulińska">Resort wyczerpująco przedstawił swój pogląd na obie sprawy. Odpowiedź można uznać za wyczerpującą. W drugim półroczu 1985 należałoby wrócić do tego tematu, by stwierdzić, czy i jak ulega poprawie proces sterowania placówkami naukowo-badawczymi.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#DobromiłaKulińska">Komisja przyjęła odpowiedzi resortu na dezyderat nr 11.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#DobromiłaKulińska">Na wniosek posła Zenona Szulca (PZPR) postanowiono ponadto wystosować do prezesa Rady Ministrów opinię dotyczącą sytuacji w dziedzinie zatrudnienia i płac w przemyśle lekkim oraz wiązania absolwentów szkół przyzakładowych z zakładem macierzystym.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>