text_structure.xml 40.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dnia 15 lipca 1982 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem poseł Dobromiły Kulińskiej (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- zaopatrzenie przemysłu lekkiego w części zamienne i artykuły techniczne.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Chemicznego i Lekkiego z wiceministrem Stanisławem Bajurem, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Przemysłu Maszynowego i Hutnictwa, Urzędu Rady Ministrów oraz zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Koreferat przedstawiła poseł Leonarda Antonowicz (PZPR): Dynamiczna modernizacja przemysłu lekkiego, oprócz niezaprzeczalnych efektów produkcyjnych oraz poważnego odmłodzenia parku maszynowego, spowodowała:</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- trudności w gospodarce remontowej niektórych zakładów, - wzrost zapotrzebowania na środki dewizowe celem zakupu z importu potrzebnych elementów zamiennych, - trudności wykonania w kraju skomplikowanych technologicznie i materiałowo elementów maszyn, - konieczność wzmocnienia zaplecza technicznego resortu oraz zakładów powołanych do produkcji elementów zamiennych przez wyposażenie ich w nowoczesne, dokładne maszyny do obróbki części oraz urządzenia technologiczne, - trudności otrzymania specjalnych materiałów i stopów, nieprodukowanych przez nasz przemysł hutniczy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dodatkowym, ale bardzo istotnym czynnikiem utrudniającym prawidłowe prowadzenie gospodarki elementami zamiennymi jest ogromna różnorodność eksploatowanych typów maszyn. Tylko w latach 1976–80 przemysł lekki zaimportował maszyn i urządzeń za ponad 2 mld zł dewizowych. Według rejestru prowadzonego przez Biuro Projektów „Protex” na 6000 typowymiarów maszyn i urządzeń eksploatowanych w przemyśle lekkim, ponad 4200 pochodzi z krajów II obszaru płatniczego. Funkcją zróżnicowanej pod względem rodzajów i typów struktury maszyn jest wielka ilość elementów zamiennych. Różnorodność form wymiarów (metryczne, calowe) stosowanych materiałów, wymaganych technologii obróbki, specyficzny charakter procesów zużywania się elementów sprawiają, iż problem podejmowania produkcji antyimportowej i gospodarowania częściami zamiennymi jest zaliczany do najtrudniejszych. Nie znalazł on dotąd praktycznych, zadowalających rozwiązań w większości resortów gospodarczych. Informacja resortowa i okresowe badania tego problemu wskazują na duży wysiłek jaki włożono w uruchomienie antyimportowej produkcji części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Poziom importu części zamiennych z II obszaru płatniczego może być dalej obniżony wraz z rozwojem krajowej bazy wytwórczej (technologie wytwarzania, materiały) oraz zmianami w relacjach opłacalności ekonomicznych. Występują bowiem liczne części zamienne o małej powtarzalności i dużym nakładzie kosztów na przygotowanie produkcji, w związku z tym ceny na części zamienne powinny być ustalane w sposób sprzyjający wzrostowi produkcji i oszczędnemu gospodarowaniu częściami zamiennymi. Stosowanie takiego systemu powinno wyeliminować ujemne skutki uprzedniej decyzji PKC w sprawie obniżenia cen na części zamienne. Efektem tej decyzji było zmniejszenie produkcji części zamiennych przez przedsiębiorstwa przemysłowe artykułów technicznych i galanteryjnych, których statutowym celem miało być przede wszystkim zaspokojenie potrzeb przemysłu lekkiego. W przedsiębiorstwach tego przemysłu nie było dostatecznego postępu w opanowaniu technologii produkcji wyrobów dotychczas importowanych, zwłaszcza różnych systemów igieł języczkowych przez Zakłady Igieł i Części do Maszyn Dziewiarskich „Famid”. Podczas wizytacji poselskiej dyrektor „Famidu”, stwierdził, że modernizacja przemysłu lekkiego w latach siedemdziesiątych przeprowadzona została w sposób niekontrolowany, znalazły się w przemyśle dziewiarskim różnorodne maszyny z krajów zachodnich. Zakład został tym zaskoczony, modernizacja przedsiębiorstwa nie nadążała za rozwojem produkcji w kraju. Zakup licencji na igły z firm zachodnich nie doszedł do skutku. W końcu uzyskano dokumentację z NRD. Produkcja igieł należy do wyjątkowo specyficznych. Proces technologiczny obejmuje 40 zabiegów na jednej igle, a cykl technologiczny trwa 6 tygodni. Zachodni producenci igieł, a jest ich tylko trzech usilnie strzegą tajemnicy związanej z produkcją igieł, stąd współpracy należy szukać tylko w bloku państw RWPG. Powstało Międzynarodowe Zjednoczenie Gospodarcze z siedzibą w Moskwie, które zajmuje się m.in. całością zagadnień dotyczących produkcji igieł. Jak wynika z danych tego Zjednoczenia, niedobory igieł w krajach RWPG wynoszą ca 250 mln szt. rocznie; Polska importuje z krajów II obszaru płatniczego 40 mln szt. Dzięki linii opartej o technologię niemiecką, zakład może rozpocząć produkcję igieł dwulewych, ale zwiększenie jej odczuwalne będzie dopiero po roku 1983. Zakład boryka się z wieloma trudnościami kadrowymi oraz surowcowymi. Żaden producent w kraju nie jest w stanie zapewnić surowca o właściwych parametrach. Mimo podejmowanych wysiłków, znajdujemy się w najbardziej krytycznej sytuacji ze wszystkich krajów RWPG jeśli chodzi o wielkość importu i produkcji igieł. Konieczne jest więc udzielenie zakładom produkującym części i elementy zamienne do maszyn pomocy technicznej w formie współdziałania z placówkami naukowo-badawczymi. Trzeba też rozwiązać problem surowcowy podejmując próby przerobu walcówki w ramach RWPG.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Usprawnieniu gospodarki częściami i elementami zamiennymi służyć miało utworzenie w 1973 r. w przemyśle lekkim tzw. branżowych magazynów części zamiennych. Do podstawowych zadań takich magazynów należało grupowanie i bilansowanie zapotrzebowania przedsiębiorstw na określone asortymenty i ilości części, sporządzanie zamówień oraz rozdział tych części pomiędzy przedsiębiorstwa. Koncentracja zaopatrzenia w części i elementy zamienne dla ściśle określonych grup maszyn daję większe efekty ekonomiczne i pozwala zaspokoić w większym stopniu potrzeby niż działania jednostkowe poszczególnych zakładów. Szczególnego znaczenia nabiera koncentracja zaopatrzenia w części zamienne przy ich imporcie, zwłaszcza, że dla każdego rodzaju i ilości części trzeba składać oddzielne wnioski i zawierać odrębne kontrakty. Przy rozdrobnieniu tych operacji na poszczególne zakłady, znacznie rosną koszty importu wzrastają trudności realizacji. Reprezentantem tej grupy zakładów wizytowanym przez zespół poselski było Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Dziewiarstwa „Baza”. Przedsiębiorstwo to w poprzednim okresie spełniało rolę placówki techniczno-handlowej, prowadziło komórkę weryfikacji części, gdzie dokonywano rozeznania czy dany detal produkuje się w kraju. W nowych warunkach ekonomiczno-finansowych. Baza straciła kontrolę nad przedsiębiorstwami nie może już weryfikować zamówień. Mimo że Baza spełniała pożyteczną rolę opinie przedsiębiorstw produkujących są podzielone co do celowości utrzymania takich magazynów branżowych, zwłaszcza w nowych warunkach ekonomiczno-finansowych funkcjonowania przedsiębiorstw. Z pewnością Baza nadal powinna rozwijać działalność, spełniając służebną rolę wobec przedsiębiorstw, służyć im swoimi doświadczeniami. Jako członek zrzeszenia dziewiarskiego musi mieć prawo decydowania o pierwszeństwie w zakupie części zamiennych, musi też dysponować scentralizowanym funduszem dewizowym.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Posłowie wizytowali nie tylko zakłady produkujące części zamienne do maszyn, ale Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego „Olimpia” oraz Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. Juliana Marchlewskiego „Poltez”. Produkcja „Olimpii” oparta jest na maszynach kotonowych. Technika kotonowa jest bardzo oszczędna, minimalna ilość odpadów pozwala niemal w całości wykorzystać surowiec, głównie bistor, w skład którego wchodzą przędze importowane z krajów zachodnich. Produkcja zakładu w 70% przeznaczona jest na eksport, w tym 50% do krajów II obszaru a pozostała część do ZSRR. W 1982 r. trzeba zaopatrzyć zakład w części i elementy zamienne wartości 66 tys. dolarów i 10 tys. rubli. Dotyczy to głównie zakupu elementów oczkowiążących. W chwili obecnej zakład nie odczuwa braków tych elementów, problem może wyłonić się w 1983 r. gdyby nie nastąpiła kontraktacja w II kwartale br. Park maszynowy zakładu w 100% pochodzi z importu, w tym 70% z KK. Składa się on z 14 typów maszyn. Wszystkie uszkodzone elementy są regenerowane w zakładzie, co pozwala zachować sprawność całego parku maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Zakład odczuwa trudności wynikające z nie najlepiej kształtującej się współpracy z przemysłem metalowym, który broni się przed podejmowaniem produkcji małoseryjnej, stąd ceny przez nich proponowane są przyjmowane przez zakład bez żadnych zastrzeżeń. Ponadto brak jest surowca oraz brak obrabiarek do metali. Niepokój dyrekcji zakładu budzi elektroniczny osprzęt w maszynach, który starzejąc się myli programy w wyniku czego powstaje produkcja brakowa. Tego typu urządzenia nie są produkowane w kraju i nie jest tym zainteresowany przemysł elektroniczny. Zakład nie wyobraża sobie pracy bez pośrednictwa Bazy, (korzysta z jej doskonałego rozeznania).</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W „Poltexie” zapoznano nas z brakami występującymi w grupie części zamiennych i artykułów technicznych i to głównie produkcji krajowej. Dla przykładu na 16 pozycji najniezbędniejszych części zamiennych do krosien 100W produkowanych przez łódzką „Wifamę” w roku bież. 7-miu nie zrealizowano, a w 9-ciu pozostałych dostawy kształtują się na poziomie 4–17% potrzeb. Sita podbębnowe produkcji „Falubazu” w Zielonej Górze, na które zapotrzebowanie roczne wynosi 10–20 sztuk, od co najmniej 3 lat są niedostateczne.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie do końca rozwiązana jest, zdaniem zakładu, sprawa odpisów dewizowych. „Poltex” nie może zdobyć dewiz, które w ramach odpisów otrzymuje przedsiębiorstwo odzieżowe kooperujące z nim, a dewizy te są niezbędne na zakup barwników i chemikaliów z II obszaru.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Te ogromne kłopoty związane z brakiem części zamiennych i artykułów technicznych w konsekwencji powodują spadek jakości tkanin oraz rozbrajanie częściowe maszyn wyłączonych z produkcji ze względu na brak obsługi.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Produkcja części zamiennych we własnych warsztatach pokrywa potrzeby zakładu w granicach 20%, limituje ją brak parku maszynowego, niewłaściwa obróbka chemiczna i materiałowa.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Zdaniem dyrekcji zakładu magazyny branżowe powinny występować jako jednostki samodzielne, winny zatrudniać fachowców, rzeczoznawców i pomagać zakładom. W przeciwnym razie nie mają racji bytu.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Producenci maszyn krajowych muszą być zainteresowani produkcją części zamiennych dla odbiorców krajowych. Muszą też podnieść jakość produkowanych części.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Ze względu na jednostkowy charakter wielu asortymentów części zamiennych, specjalne konstrukcje i materiały, import części zamiennych, w ekonomicznie uzasadnionych przypadkach musi być utrzymany. Import ten finansowany jest z dwóch źródeł: ze środków przydzielanych na realizację programów operacyjnych oraz uzyskiwanych przez zakłady z odpisów eksportu.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dla osiągnięcia odczuwalnej poprawy rozwoju produkcji części i elementów zamiennych i lepszego zaspokojenia potrzeb przemysłu lekkiego w tym zakresie, w sytuacji koniecznego racjonalizowania i ograniczania wydatków na import, należy podjąć szereg doraźnych i długofalowych działań, a zwłaszcza:</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- występuje potrzeba zweryfikowania przez przedsiębiorstwa i magazyny branżowe zgłoszonych na 1982 r. potrzeb importowych na części i elementy zamienne, po uwzględnieniu wszystkich posiadanych zapasów (również nieobjętych ewidencją) oraz możliwości ich dostaw ze źródeł krajowych;</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- w rozdzielnictwie materiałów niezbędnych do produkcji części i elementów zamiennych należy względnie priorytet dla zakładów podejmujących ich antyimportową produkcję;</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- w zmienionych warunkach ekonomiczno-finansowych działalności przedsiębiorstw jest potrzeba podjęcia decyzji w sprawie magazynów branżowych, ich organizacji, zasad funkcjonowania i finansowania ich działalności a także form współpracy z centralami handlu zagranicznego, zwłaszcza jeśli chodzi o finansowanie zakupów ze środków dewizowych. Dotyczy to zakupu z importu igieł, płaszczek i części do maszyn dziewiarskich;</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- w przedsiębiorstwach produkujących części i elementy zamienne konieczne jest wprowadzenie usprawnień organizacyjnych i stosowanie środków dyscyplinarnych w zakresie wywiązywania się z przyjętych zobowiązań, zarówno jeśli chodzi o pozycje asortymentowe, ilości, jak i terminowość dostaw części do odbiorców;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- istnieje pilna potrzeba zintensyfikowania prac badawczych i wdrożeniowych w Zakładach „Famid” związanych z opanowaniem technologii produkcji igieł i innych elementów oczkotwórczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyMężyński">Zespół Przemysłu Lekkiego NIK przeprowadził szeroką kontrolę produkcji i zaopatrzenia przemysłu włókienniczego w części i elementy zamienne w IV kwartale ub. roku. Kontrolą objęto 14 przedsiębiorstw. Wnioski pokontrolne dotyczyły racjonalnego wykorzystania zdolności wytwórczych, zwiększenia produkcji antyimportowej, wzmocnienia nadzoru nad gospodarką częściami zamiennymi, stosowania odpowiednich kryteriów i nom zużycia dla ustalania rzeczywistych potrzeb oraz poprawienia dyscypliny producentów w zakresie wywiązywania się z podjętych zobowiązań. Wnioski te są obecnie realizowane w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyMężyński">Problem elementów i części zamiennych występuje w przemyśle lekkim od dawna i odnosi się zarówno do urządzeń krajowych, jak i importowanych. Trudno obecnie ocenić, czy sytuacja ulega poprawie, czy pogorszeniu. Kontrole wykazują z jednej strony, że dostawy pokrywają zgłoszone potrzeby zaledwie w 10 do 30%, z drugiej jednak strony ewidencjonowane postoje maszyn i urządzeń z tytułu braku części zamiennych były znikome w porównaniu do spowodowanych brakiem obsługi i niedoborem surowców. Z informacji MPChiL wynika, że w ostatnich 5 latach nastąpił 7-krotny wzrost wartościowy wytwarzanych części zamiennych. Należy się z tym zgodzić, niemniej rozwój ten nie nadążał za wzrostem potencjału produkcyjnego przemysłu lekkiego. Szczególnym niedorozwojem produkcji części zamiennych charakteryzuje się przemysł maszynowy wytwarzający maszyny włókiennicze, w którym produkcja części zamiennych stanowiła i stanowi nadal margines wytwórczy. Zamówienia na części zamienne są w tym przemyśle najgorzej realizowane.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyMężyński">Odejście od urzędowo ustalonych cen, nawet cen umownych będzie istotnym czynnikiem intensyfikacji produkcji części zamiennych. Efekty tego będą mogły być jednak odczuwalne dopiero w latach 1984–85. Konieczne jest uruchomienie kredytu na realizację zamówień na bieżące potrzeby i ulokowanie zamówień na 1983 rok. Kredyt ten byłby spłacony z odpisów dewizowych. Powinien on być udzielany przede wszystkim magazynom branżowym i na konto tych magazynów winny być przekazywane przelewy z odpisów dewizowych. Rola i funkcje magazynów branżowych wymagają sprawnego i merytorycznego uregulowania oraz określenia ich miejsca w strukturze organizacyjnej branż. Potrzebne jest też odrębne ustosunkowanie się resortu do problemów wytwarzania elementów oczko-twórczych (igieł i płaszczek) przez jedynego w kraju wyspecjalizowanego producenta, jakim są Zakłady Igieł i Części zamiennych i Części do Maszyn Dziewiarskich „Famit” w Łodzi. Niezbędne jest określenie w - jakim stopniu i przy udziale jakich środków przedsiębiorstwo to ma podejmować uruchamianie produkcji elementów dotychczas importowanych (igły dwulewe, igły multipick itp.).</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyMężyński">Wiceminister przemysłu chemicznego i lekkiego Stanisław Bajur: Problem części w głównej mierze zależny jest od rozumnej polityki centralnej. Materiał zawarty w koreferacie posłanki L. Antonowicz właściwie odzwierciedla stan rzeczy. Również cennym materiałem są wnioski pokontrolne NIK, które uważamy za słuszne i staramy się je realizować. Resort w ramach swoich możliwości wynikających z nowego systemu zarządzania przemysłem będzie starał się inicjować wdrożenie tych wniosków i propozycji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyMężyński">Przy wartości maszyn w przemyśle lekkim rzędu 150 mld zł i średnim ich zużyciu przekraczającym 50%, dla utrzymania normalnego tempa pracy przemysł powinien być stale zasilany w części zamienne wartości 3 mld zł. Oczywiście statystyka ta nie obejmuje wielu drobnych działań renowacyjnych, podejmowanych w zakładach. Dzięki tym działaniom stan techniczny maszyn jest, ogólnie rzecz biorąc, lepszy niż wynikałoby to z analizy danych globalnych. 70% dostarczanych do przemysłu części pochodzi z produkcji krajowej, a 28% z importu - po połowie z krajów kapitalistycznych i socjalistycznych. Uwzględniając fakt, że w ostatnich latach większość sprowadzanych maszyn pochodziła z krajów kapitalistycznych, proporcje te stanowią miarę braku części z tego obszaru. Dlatego resort już od 1978 r. podejmował wysiłki na rzecz rozwoju produkcji antyimportowej. Jej wartość wzrosła z 2,5 mln dolarów w 1978 r. do ponad 20 mln dolarów w 1981 r. Wydawałoby się, że taki 9-krotny wzrost spowoduje rozwiązanie problemu. Niestety, obecnie mamy szczególnie wysoką falę starzenia się maszyn sprowadzonych przed 5 i więcej laty, tak więc nadal brak nam poważnej części niezbędnych elementów. Aby utrzymać produkcję części zamiennych na dotychczasowym poziomie, powinniśmy dostarczać przemysłowi części wartości 45–50 mln dolarów, a tymczasem dostarczamy za ok. 20 mln z produkcji antyimportowej i za 10 mln dolarów z importu. Tak więc, aby uzyskać częściowe przynajmniej zaspokojenie potrzeb powinniśmy importować dwukrotnie więcej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyMężyński">Obecnie staramy się stworzyć bodźce do lepszego wykorzystania wszystkich posiadanych w przemyśle odlewni, nawet drobnych, obrabiarek itp., aby w ramach reformy intensyfikowano ich eksploatację i produkowano nawet po godzinach pracy. Bodźce mają charakter głównie finansowy: kółko zębate jako część zamienna przynosi obecnie trzykrotnie większy zysk niż jako element wbudowany w gotowy wyrób.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyMężyński">Staramy się rozwijać współpracę z Urzędem Gospodarki Materiałowej i Ministerstwem Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w celu uzyskania dla naszych zakładów wysokiej klasy materiałów, a zwłaszcza wysokojakościowej stali.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyMężyński">Status magazynów branżowych, to temat bardzo ważny i wymagający szybkiego rozwiązania. Pracujemy nad nim obecnie.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JerzyMężyński">Kupiliśmy dokumentację do produkcji igieł i chcemy wykorzystać możliwości pracy posiadanych urządzeń. Niestety, Czesi nie wywiązują się w tym zakresie z umów wieloletnich i praktyka dowodzi, że nie możemy na to liczyć. Kłopoty te uderzają zwłaszcza w przemysł maszyn włókienniczych, gdzie naszym celem jest utrzymanie status quo.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CecyliaModeracka">Musimy dokonać przeglądu wniosków importowych i zgodnie z postulatami zawartymi w materiałach pokontrolnych NIK dokonać ich weryfikacji. Należy się dziwić, że nie dokonano tego dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#CecyliaModeracka">Jak wytłumaczyć fakt, że dotychczas statystyki nie obejmowały tak znacznej ilości maszyn faktycznie znajdujących się w przemyśle. Należy, analizując to zjawisko, nie tylko ograniczyć się do ustalenia winnych, ale także wskazać na mechanizmy powodujące taki stan rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#CecyliaModeracka">NIK stwierdza, że zbyt duże są zapasy części zamiennych zgromadzonych w szafkach mistrzów. Trudno się jednak dziwić zakładom pracy, że przechowują części dłużej niż normatywne 3 miesiące, skoro części te są odkupywane przez centralę zaopatrzeniową za symboliczną złotówkę, a później trzeba za nie płacić tysiące.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#CecyliaModeracka">Należałoby również zrezygnować z prób ewidencjonowania tych zjawisk, których i tak statystycznie nie jesteśmy w stanie uchwycić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejOborzyński">Temat części zamiennych jest jednym z najczęściej poruszanych w rozmowach robotników. Szczególnie dostrzegają oni brak jakichkolwiek informacji statystycznych o zaopatrzeniu w poszczególne asortymenty. Dlatego zakłady otrzymują często najmniej potrzebne części. Brak systemu informacyjnego jest główną przyczyną tego stanu rzeczy. Podkreśla to się w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejOborzyński">Potwierdzam uwagi mojej poprzedniczki na temat wyposażenia szafek mistrzów. Mistrz musi być zainteresowany przede wszystkim właściwą pracą podległych mu urządzeń. Można to osiągnąć przede wszystkim uzależniając płace mistrzów i brygadzistów od wyników osiąganych przez podległych im robotników. Taki system istniał dawniej i dobrze się sprawdzał.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejOborzyński">Zła jakość maszyn jest jedną z przyczyn przerw i pogorszenia się jakości produkcji, a obecny system płac nie powoduje zainteresowania pracowników, odpowiedzialnych za stan maszyn, wynikami ich pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejOborzyński">Należy nie tylko popierać produkcję części zamiennych, ale także przyjrzeć się przyczynom ich nadmiernego zużycia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HelenaPorycka">Kilka słów powiedzieć trzeba o problemie niewykorzystanych maszyn i części zamiennych. Cały zamęt spowodowany jest w znacznym stopniu tym, że zakłady produkujące części nie wiedzą, co komu jest potrzebne. Konieczne jest stworzenie systemu przepływu informacji. Tymczasem obecnie w zakładzie pracy łatwiej jest w prowadzić łożyska z importu, niż kupić lepsze od nich łożyska krajowe. Zakłady w Siedlcach opracowały najlepszą możliwą technologię produkcji igieł i elementów do poszczególnych urządzeń. Niestety elementy te i tak nie wytrzymują nawet całej zmiany, podczas gdy importowane wytrzymywały kilka miesięcy. Powodem tego jest zła jakość otrzymywanej stali. Trzeba umożliwić zakładom produkującym części zamienne zakup wysokojakościowej stali. Inaczej będzie z tymi elementami podobnie jak z silnikami do kotłowni w tych samych zakładach, których nie można było kupić w kraju, gdyż producent przeznaczał je na eksport, a Szwed za trzykrotnie większą cenę zainstalował je w tydzień. Oczywiście były to te same silniki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HalinaDaniszewska">Problem części zamiennych do maszyn włókienniczych jest niezmiernie istotny również z tego względu, że nie stać nas na kompletowanie nowego parku maszynowego i musimy wykorzystywać posiadany. Wydaje się, że magazyny branżowe zajmujące się dostawą części zamiennych dla przedsiębiorstw są jednak przeszkodą w organizowaniu dostaw tych części. W warunkach samofinansowania się przedsiębiorstw należałoby odejść od systemu pośrednictwa papierkowego na rzecz bezpośrednich kontaktów zainteresowanych przedsiębiorstw z producentami części zamiennych. Odbywałoby się to sprawniej i szybciej. Dodatkowym argumentem jest to, że przedsiębiorstwa nie musiałyby płacić 8% narzutu z tytułu pośrednictwa, zmniejszyłyby się koszty transportu, znikłyby kłopoty organizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HalinaDaniszewska">W aktualnej sytuacji przedsiębiorstwa muszą składać zamówienia na części, które otrzymają dopiero za dwa lata. Często zakłady poszukujące części dowiadują się w ostatniej chwili o tym, czy ich zamówienia zostały przyjęte i będą wykonane. Magazyny branżowe często nie wiedzą czym dysponują. W rezultacie przedsiębiorstwa zamawiają więcej części niż im faktycznie potrzeba, stąd też rodzi się tendencja do niepotrzebnego gromadzenia nadmiernej ilości części zamiennych w jednych zakładach, przy niedostatku ich w innych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#HalinaDaniszewska">Zakładowe warsztaty naprawczo-remontowe produkowałyby wiele potrzebnych części pod warunkiem, że dostawać będą odpowiednie ilości stali jakościowej i innych niezbędnych materiałów. Wiele części można by szybciej i taniej wykonać we własnym zakresie. Należy rozstrzygnąć, czy bazy i magazyny branżowe mają być nadal utrzymywane a jeżeli tak, to jaka powinna być ich struktura i sposób działania, aby były pomocne dla przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariannaStaniewska">Sprawy zakupów maszyn i modernizacji parku maszynowego wywołują wśród załóg pracowniczych wiele zastrzeżeń. Pracownicy niejednokrotnie zwracali uwagę na niebezpieczeństwo, jakie powoduje nadmierne zróżnicowanie parku maszynowego. Robotnika nie obchodzi, że nie ma części zamiennych do maszyny, na której pracuje, jak również gniewa go to, że drogie krosna stoją bezużytecznie i nie można na nich produkować. Mimo takiej sytuacji zamawiamy dalsze krosna, chociaż brakuje części do tych, które są już zainstalowane. Głównie na skutek braku części zamiennych obniża się jakość i spada wydajność pracy. Nie można wyprodukować tyle, aby spłacić maszyny zakupione za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#FelicjaTomiak">Jakość części produkowanych u nas jest zła. Dotyczy to np. pasów klinowych, których trzeba zamawiać całe setki, ponieważ większość nie nadaje się do stosowania po krótkim nawet użytkowaniu. Ogromne jest zróżnicowanie maszyn, do każdej z nich potrzebne są inne części i inne oprzyrządowanie. Trzeba zamawiać więcej tych części, ponieważ nie można ich stosować jednocześnie do kilku typów maszyn. Od 10–15% wrzecion stoi ze względu na brak oczyszczaczy. Problemy te trzeba pilnie rozwiązać, ponieważ decydują o wielkości produkcji przemysłu włókienniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Konieczne jest stworzenie odpowiednich instrumentów ekonomicznych dla producentów części zamiennych. Musi to być produkcja opłacalna, a resort hutnictwa i przemysłu maszynowego powinien dostarczać odpowiednie surowce i materiały do produkcji tych części. W informacjach o produkcji części zamiennych często operuje się pojęciem ich wartości, co nie jest równoznaczne z potrzebnym rodzajem i odpowiednią jakością tych części. W nowej sytuacji reformy gospodarczej przedsiębiorstwa produkcyjne muszą aktywniej zabiegać o zapewnienie sobie dostaw części zamiennych, ponieważ decyduje to o wielkości i rytmiczności produkcji, a więc w rezultacie o efektywnym gospodarowaniu i zyskach przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławaJabrzyk">Dostawy części zamiennych są często przypadkowe i w rezultacie jedne zakłady mają ich nadmiar, podczas gdy w innych nie ma ich wcale. Nie ma tu dokładnego rozpoznania potrzeb i troski o równomierne zaopatrywanie przedsiębiorstw w części zamienne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZenonSzulc">Dowiedzieliśmy się dzisiaj, że na zakup części zamiennych dla przemysłu lekkiego przeznacza się rocznie 25 mln dolarów, chociaż potrzebne byłoby 45 mln dolarów. Wynika to m.in. stąd, że mamy wielką ilość maszyn zakupionych w krajach II obszaru płatniczego, a do nich potrzebne są odpowiednie części i elementy do wymiany. Resort nie ma jeszcze konkretnego programu zabezpieczenia parku maszynowego w części zamienne, a nie może z tymi kłopotami pozostawić przedsiębiorstw, ponieważ kłopoty zaistniały nie z ich winy. Kupowaliśmy maszyny gdzie się tylko dało, kierując się często atrakcyjnością oferowanej ceny. Zapominano o tym, że unikalne maszyny są tańsze, ponieważ ich producenci wiedzą, że odbiją sobie na częściach zamiennych, które będą następnie do nich dostarczać.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZenonSzulc">Z powodu braku części zamiennych postępuje dewastacja parku maszynowego, nie dokonuje się koniecznych przeglądów i niezbędnej wymiany elementów już zużytych. Jest to powodem zakłóceń ruchowych maszyn i pogorszenia jakości produkcji. Znaczną ilość części można by wyprodukować w przedsiębiorstwach, ale ich zaplecze remontowo-naprawcze dysponuje coraz mniejszą ilością ślusarzy, frezerów, tokarzy, którzy pochodzą ze służb remontowych przemysłu lekkiego do innych przedsiębiorstw i do drobnej wytwórczości z powodu konkurencyjnych płac. W rezultacie przedsiębiorstwa nie mają własnej kadry rzemieślniczej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ZenonSzulc">Nie funkcjonują jeszcze prawidłowo odpisy na fundusz techniczno-ekonomiczny naliczany od kosztów produkcji przedsiębiorstw. Stwarza on możliwość przeznaczania pewnych kwot nie tylko na prace zaplecza technicznego, ale również na wspomaganie zabiegów modernizacyjnych i produkcji części zamiennych do maszyn z importu. Nie wykorzystuje się istniejących możliwości w zakresie instrumentów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ZenonSzulc">Trzeba rozważyć czy należy utrzymać instytucje pośredniczące między przedsiębiorstwami a producentami części zamiennych. Dotychczas bazy i magazyny branżowe sprawowały w imieniu resortu władze nad przedsiębiorstwami, oceniając m.in., jakie elementy i części maszyn trzeba zamawiać za granicą, a jakie produkować w kraju. Teraz sprawa ta wygląda inaczej. Tam gdzie przedsiębiorstwo może się samo zaopatrzyć w części, niech robi to na własny rachunek i samodzielnie. Trudniejsze jest dokonywanie zakupów z importu, gdzie nie zawsze korzystne jest zamawianie jednostkowe i trzeba korzystać z zamówień zbiorowych i pośrednictwa central handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#CzesławŚlotała">Magazyny branżowe są nie tylko przedsiębiorstwami obrotu towarowego, ale spełniają również funkcje techniczne, a także pośredniczą między przedsiębiorstwami a centralami handlu zagranicznego. Chodzi obecnie o to, aby w ramach nowych zrzeszeń pracowały one na zasadach samodzielnych przedsiębiorstw usług handlowo-technicznych. Powinny one kupować części nie tylko na zamówienia, ale i na własne ryzyko i z wyprzedzeniem. Brak części pochodzących z importu powoduje najwięcej utrudnień i zakłóceń ale jest to problem złożony. Problemy z zakupami dewizowymi trwają już od kilku lat. Występują rozbieżności między tym, co możemy kupować a tym, co jest nam potrzebne. Zasilanie w części zamienne jest ciągle niepełne i niewystarczające. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że ci co decydowali o zakupach maszyn nie przewidywali konieczności okresowej wymiany części zamiennych. Dodatkowym utrudnieniem jest nadmierne zróżnicowanie maszyn. Przy rozpatrywaniu różnych ofert brano często pod uwagę niską cenę, nie licząc się z tym, że jest ona tak skalkulowana, ponieważ producent z góry zakładał, że odbija sobie na koniecznej dostawie części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#CzesławŚlotała">Należy liczyć się z tym, że będą powstawały samodzielne przedsiębiorstwa obsługujące niektóre branże w zakresie zaopatrzenia w części zamienne. W przemyśle wełniarskim powstaje już takie przedsiębiorstwo, które zajmować się będzie zaopatrzeniem przedsiębiorstw produkcyjnych w części zamienne, barwniki i materiały pomocnicze. Powstaje ono na bazie magazynu branżowego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#CzesławŚlotała">Wicedyrektor Departamentu w Ministerstwie Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego Henryk Gębka: W obecnym systemie gospodarczym resort nie prowadzi operacyjnej sprawozdawczości w rozbiciu na poszczególne asortymenty i dlatego nie mogliśmy jej przedłożyć. Nie oznacza to oczywiście, że zadania w zakresie zaopatrzenia w części zostały w pełni wykonane. Pocieszające jest jednak, że zgodnie z obecnymi prognozami w br. przewidywany jest w naszych zakładach ponad 10% wzrost dostaw części zamiennych. Mamy ponadto nadzieję, że dzięki skróceniu czasu pracy zmniejszy się zapotrzebowanie na części zamienne w przemyśle lekkim, gdyż niewątpliwie maszyn mniej zużywa się przy produkcji dwuzmianowej, niż przy produkcji trzyzmianowej. Spowoduje też to zapewne poprawę gospodarowania środkami trwałymi.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#CzesławŚlotała">Nie ma obecnie problemów nieopłacalności produkcji części. Dzięki cenom umownym i preferencjom systemowym produkcja części jest bardziej opłacalna od produkcji gotowych maszyn. Wartość złożonego przez zakłady przemysłu lekkiego zapotrzebowania na części na rok 1983 wynosi 1.230 mln zł. Podobne zapotrzebowanie wynika z naszych szacunków stopnia zużycia maszyn i jesteśmy przygotowani do jego zaspokojenia.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#CzesławŚlotała">Problem materiałów hutniczych omówimy szczegółowo na naszych spotkaniach z przedstawicielami przemysłu. Niewątpliwie jednak trzeba się zastanowić, czy dowolnie małe ilości stali opłaca się robić w kraju, czy czasami nie prościej sprowadzić jakiś szczególny rodzaj stali z zagranicy. Uważam zresztą, że o trwałości igieł decyduje nie tylko jakość stali, ale i rodzaj zastosowanej obróbki cieplnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzesławŚlotała">Sprawa dostaw części z Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego dotyczy w praktyce trzech zakładów. Trwa przekazywanie produkcji krosien z Zakładów „Fredom-Męsko” do „Wifam-y”, a tymczasem nie ma kto produkować części zamiennych i przemysłowi włókienniczemu grozi generalny krach. Zakłady „Befama” i „Falubaz” generalnie odrzucają mysi o podjęciu produkcji części zamiennych. „Befama” zamierza dodatkowo wycofać się z produkcji części zamiennych do maszyn mających ponad 10 lat. Tymczasem maszyny te są stare dla producenta, ale wciąż używane w przemyśle lekkim, tak więc dostawy części zamiennych są koniecznością. W tej chwili ponad 50% potencjału produkcyjnego „Befamy” przeznaczone jest na produkcję nie mającą nic wspólnego z maszynami włókienniczymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardPijanowski">Dużo mówimy tutaj o problemach przemysłu lekkiego z zaopatrzeniem w części zamienne. Uważam, że dotyczy to głównie produkcji zakładów pozostających w resorcie przemysłu chemicznego i lekkiego oraz importu części zamiennych. Zakłady naszego zjednoczenia gotowe są dostarczyć każdą ilość potrzebnych części. Podano tutaj, że wartość środków trwałych w przemyśle lekkim wynosi 150 mld zł. Przyjmując założenie, że dostawy części zamiennych powinny stanowić ok. 5% wartości środków trwałych, to racjonalne zapotrzebowanie przemysłu lekkiego na te części wynosi ok. 8 mld zł. Wyroby naszego zjednoczenia stanowią ok. 20% środków trwałych przemysłu lekkiego, tak więc racjonalne zapotrzebowanie na części zamienne z naszego zjednoczenia nie przekracza 1,5 mld zł - i takie jest faktyczne zapotrzebowanie zgłoszone przez przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego. Takie też zapotrzebowanie jesteśmy w stanie zaspokoić. Uważam więc, że problem części zamiennych leży w samych zakładach przemysłu lekkiego. Można by je rozwiązać, gdyby te 45 mln dolarów przeznaczyć na rozwój produkcji antyimportowej. Zakłady „Befama” i „Falubaz” produkują części zamienne za ok. 2,5 mld zł rocznie. Zakłady te nie wycofują się ze swoich zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardPijanowski">Przewodnicząca Komisji poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): W dyskusji nastąpiło zderzenie sprzecznych opinii przedstawicieli resortów hutnictwa i przemysłu maszynowego oraz przemysłu chemicznego i lekkiego. Jeszcze inne opinie przedstawiali posłowie dobrze znający sytuację w zakładach pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardPijanowski">Gdybyśmy spojrzeli na sprawę przez pryzmat opinii przedstawianych przez dyrektora „Polmatexu” i jego wyliczeń, wówczas moglibyśmy dojść do wniosku, że problemu w ogóle nie ma. Niestety zapotrzebowanie na części zależy nie tylko od wartości środków trwałych, ale także od stopnia ich zużycia. Środki trwałe w przemyśle lekkim są zużyte w ponad 50%, co zwiększa zapotrzebowanie na części i zmusza zakłady do istnej ekwilibrystyki. Zgadzam się z uwagami, że dostawy części nie są należycie koordynowane, Trudno jednak wyobrazić sobie, aby każdy zakład niezależnie sprowadzał sobie części z zagranicy i organizował ich produkcję. Z pewnością ograniczenie wielkości inwestycji ułatwi wzrost produkcji części zamiennych. Jednak ta produkcja wymaga materiałów i odpowiedniej stali. Zgodnie z tym kierunkiem uruchamia się w zakładach zaplecza stale nowe środki.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardPijanowski">Zakłady, które eksploatują maszyny z „Falubazu” i „Befamy” borykają się z tymi samymi trudnościami, co i inne, tak więc optymizm dyrektora zjednoczenia wydaje się być przesadny. Przy okazji pojawia się problem, za co kupić te części, skoro ustalono na nie tak wysokie ceny.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RyszardPijanowski">Sprawa magazynów części zamiennych wymaga szybkiego rozwiązania. Magazyny te są potrzebne, ale oczywiście jako samodzielne przedsiębiorstwa, a nie jako części przedsiębiorstw, przy których są zlokalizowane. Po takim ich usytuowaniu powinny zacząć spełniać swoją rolę.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#RyszardPijanowski">Dyskusja nasza koncentrowała się na sprawie części zamiennych. Odrębną kwestią jest jednak problem artykułów technicznych: otulin, pasków, cholew itp. Zaopatrzenie w te materiały również jest nienajlepsze.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#RyszardPijanowski">Konieczne jest zreorganizowanie i usprawnianie zaopatrzenia zakładów w części i artykuły techniczne jak np. łożyska toczne.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>