text_structure.xml 57.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WładysławJabłoński">Dnia 7 lipca 1981 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem posła Dobromiły Kulińskiej (PZPR) rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WładysławJabłoński">- sprawozdanie rządu z wykonania planu i budżetu za rok 1980 wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli, w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu Lekkiego, - problem doskonalenia struktury produkcji przemysłu lekkiego dla potrzeb rynku wewnętrznego i eksportu, - sprawozdanie z działalności Zespołu Przemysłu Lekkiego NIK w roku 1980.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WładysławJabłoński">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: dotychczasowego Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z wiceministrem Stanisławem Bajurem, Centrali Państwowego Handlu Wewnętrznego, Ministerstwa Handlu Zagranicznego, Ministerstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WładysławJabłoński">Sprawozdanie z wykonania planu i budżetu w roku ubiegłym zreferowała poseł Cecylia Moderacka (SD): Warunki, w jakich resort przemysłu lekkiego pracował w roku 1980 dalekie były od normalnych. Rytm pracy ulegał zakłóceniom wywołanym przez wiele zjawisk. Powodowało to narastanie trudności w sferze produkcji materialnej, a także występowanie napięć społecznych. Trudności produkcyjne wynikały z niedostatecznego i nierytmicznego zaopatrzenia w surowce i materiały, w części zamienne do maszyn i urządzeń, w paliwa stałe i płynne, z przerw w dostawach energii elektrycznej, jak również z niedoboru innych środków niezbędnych do uruchomienia produkcji, a następnie utrzymania jej na odpowiednim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#WładysławJabłoński">Brak we właściwym czasie informacji koniecznych dla podejmowania decyzji powodował produkcję w asortymentach i ilościach innych niż uzgodnione z handlem bądź z odbiorcami zagranicznymi.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#WładysławJabłoński">Czynnikiem dezorganizującym były także częste zmiany w NPSG w części dotyczącej MPL. Łącznie w ciągu roku dokonano ich 25, a dotyczyły one zmniejszenia lub zwiększenia eksportu, importu, dostaw rynkowych, kosztów, zatrudnienia, funduszu płac itp.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#WładysławJabłoński">Istotnym elementem było niezachowanie prawidłowych relacji między poszczególnymi wielkościami planu, co trzeba uwzględnić chcąc sprawiedliwiej ocenić pracę resortu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#WładysławJabłoński">Bilans rocznej działalności, wynikający ze sprawozdania resortu za rok 1980, można generalnie ocenić pozytywnie:</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#WładysławJabłoński">- w zakresie produkcji sprzedanej w cenach zbytu zadania wykonano w 100,6%, co oznacza wzrost o 2,2% w porównaniu z rokiem poprzednim;</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#WładysławJabłoński">- dostawy na rynek wewnętrzny zrealizowano z nadwyżką 6,7 mld zł;</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#WładysławJabłoński">- eksport do krajów I i II obszaru płatniczego zrealizowano w 101,5%. Mimo to potrzeby handlu nie zostały w pełni pokryte. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów z bawełny, wełny 100%, lnu i jedwabiu, dywanów, chodników, włóczki wełnianej, wyrobów odzieżowych, dziewiarskich, skarpet bawełnianych, obuwia skórzanego, wyrobów futrzarskich, odzieży skórzanej, a szczególnie kożuchów. Resort czynił starania na rzecz zwiększenia produkcji wyrobów najbardziej poszukiwanych; m.in. produkcja wyrobów dla niemowląt i dzieci do lat 11 wzrosła od 5 do 15% (w poszczególnych asortymentach) w porównaniu z rokiem poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#WładysławJabłoński">Nie w pełni wykonano plan produkcji głównych półfabrykatów (przędza bawełniana, przędza wełniana, włóczka, tkaniny bawełniane surowe, skóry twarde). Przyczyną były - według resortu - wyłączenia energetyczne, niedobory w zatrudnieniu, brak części zamiennych do maszyn i urządzeń, przerwy w pracy oraz obniżenie jej wydajności w okresie strajków. Nie kwestionując tych argumentów nie można nie dodać, iż ważną przyczyną trudności była też niewłaściwa organizacja pracy, o czym resort nie wspomina. Niepełne i nierytmiczne dostawy półfabrykatów spowodowały niewykonanie zaplanowanych ilości niektórych wyrobów finalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#WładysławJabłoński">Produkcja wyrobów finalnych osiągnęła: tkaniny bawełniane - 100,2%, planu, wełniane - 97,5%, jedwabne - 97,7%, lniane i konopne - 100,7%, dzianiny tkanino-podobne - 100,7%, wyroby dziewiarskie - 98,6%, pończosznicze - 96,0%, odzieżowe - 100,1%, obuwie - 97,4%.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#WładysławJabłoński">Skorygowane zadania planowe określające wartość dostaw rynkowych w roku 1980 zostały wykonane w 104,7% (ceny zbytu) oraz w 104,3% (ceny detaliczne). Istotny wpływ na wartościowe wykonanie planu miała dokonana w maju i czerwcu ub. roku podwyżka cen na wyroby włókiennicze i odzież skórzaną. Podwyżka ta nie była uwzględniona w planie i nie była ogłoszona. Uzyskany przyrost wartości dostaw na rynek z tego tytułu wyniósł 2.154 mln zł. Mimo to sprzedaż według cen zbytu nie osiągnęła w pełni założeń planu.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#WładysławJabłoński">W branży pończoszniczej, mimo realizacji dostaw w ujęciu wartościowym, poszczególne zakłady nie wywiązały się z umów. Realizowano natomiast produkcję pozaplanową, bądź w niezamówionych rozmiarach, kolorach itp. - co konsument odczuł bardzo dotkliwie. Przykładowo zakłady „Delana” w Dzierżoniowie plan sprzedaży wykonały wartościowo w 100,7%, ilościowo tylko w 84,3%, a w grupie wyrobów dziewiarskich zaledwie w 70,3%. Wykonanie planu „ratowano” produkcją kołder, których cena detaliczna jest 13 razy wyższa od ceny wyrobów dziewiarskich. Tego rodzaju operacje zbyt drogo nas kosztują, bowiem marnotrawi się surowiec, a produkt finalny określa się później jako nietrafiony, który zalega półki, w końcu zostaje przeceniony. Odpowiedzialność za tego rodzaju nieprawidłowości ponosi resort. Przedłożone Komisji sprawozdanie nie ujmuje tego problemu, ogranicza się do eksponowania faktu wykonania planu sprzedaży, z wyliczeniem pozycji, które wykonano z nadwyżką. Problem ten został natomiast przedstawiony w materiałach NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#WładysławJabłoński">Negatywny wpływ na pracę przedsiębiorstw przemysłu lekkiego miało niewykonanie krajowych dostaw włókien chemicznych w ilości 10,2 tys. ton. Plan dostaw z II obszaru płatniczego został zrealizowany wartościowo, lecz z poważnymi odchyleniami w poszczególnych pozycjach. Trzeba było w większym stopniu oprzeć się na krajowych surowcach naturalnych, których podaż była w ub. roku wyjątkowo ograniczona z powodu warunków atmosferycznych i zmniejszenia się areału upraw lnu i konopi. Uprawy te są bardzo zaniedbane, choć mogą i powinny być kultywowane w naszym kraju na znacznie większym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#WładysławJabłoński">Zużycie surowców włókienniczych wyniosło 618,7 tys. ton i było niższe o 30 tys. ton w stosunku do założeń planu. Od dawna malejące zapasy stwarzają poważne napięcia w zaopatrzeniu przemysłu i utrudniają utrzymanie ciągłości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#WładysławJabłoński">Zaopatrzenie przemysłu skórzanego było bardzo nierównomierne. Brak środków płatniczych ograniczał import z II obszaru, zaś skup krajowy został wykonany tylko w niektórych asortymentach.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#WładysławJabłoński">Wszystko to tłumaczy kłopoty, z którymi resort się borykał, ale całkowicie ich nie usprawiedliwia, bowiem Ministerstwo Przemysłu Lekkiego winno być bardziej sprawnym organizatorem całej swojej produkcji. Szereg nieprawidłowości w gospodarce materiałowej resortu stwierdziła NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#WładysławJabłoński">Resort troszczył się o poprawę jakości i nowoczesności wyrobów. Nastąpił wyraźny wzrost sprzedaży wyrobów oznaczonych znakami jakości. Spadł odsetek uznanych reklamacji w przypadku dostaw rynkowych, ale zwiększył się on w dostawach eksportowych, w związku z czym 0,35% wyeksportowanych wyrobów uległo zwrotowi.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#WładysławJabłoński">Nieco inaczej jednak przedstawia się problem jakości w konfrontacji z materiałami NIK. Z ustaleń kontroli wynika, że wskaźniki jakości osiągano w sposób nieprawidłowy, jak m.in. uzyskiwanie wskaźnika udziału wyrobów I gat. dzięki produkcji prostych wyrobów, nie objętej planem, obniżanie przez przemysł dziewiarski masy produkowanych wyrobów, nieosiąganie przez wszystkie zjednoczenia planowanych wskaźników produkcji wyrobów oznaczonych znakiem jakości, mimo przekroczenia planowanej wartości sprzedaży (wyroby standardowe oznaczone znakami jakości produkowano w szczególnie dużych seriach).</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#WładysławJabłoński">Choć więc nie zaspokojono w pełni oczekiwań społecznych - statystycznie odnotowywano poprawę na odcinku jakości i nowoczesności produkcji.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#WładysławJabłoński">Ubiegłoroczne zadania eksportowe zostały wykonane przy dobrej efektywności zarówno w I jak i II obszarze płatniczym. Było to wynikiem uzyskania wyższych cen na sprzedawane przez nas wyroby. Spadły jedynie ceny na aukcjach (skóry surowe lisów i nutrii). Wykonanie eksportu, a zwłaszcza jego wzrost odbiły się na rynku wewnętrznym, który wciąż nie zaspokaja potrzeb społecznych. W analogicznym stopniu realizowane były dostawy importowe (101,4% NPSG), z tym że wzrost dotyczył głównie obrotów z krajami I obszaru.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#WładysławJabłoński">Ceny importowanych surowców włókienniczych i skórzanych poważnie wzrosły w stosunku do cen 1979 r. Ogółem saldo dodatnie obrotów zagranicznych wyniosło 452,3 mln zł dew., jednak w wymianie z krajami II obszaru powstało saldo ujemne w wysokości 580,2 mln zł dew. Podkreślić należy dużą operatywność resortu, dzięki której plan eksportu został przekroczony.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#WładysławJabłoński">Na przestrzeni roku 1980 zatrudnienie w przemyśle lekkim uległo zmniejszeniu o 9 tys. osób. Wydajność pracy mierzona produkcją sprzedaną w cenach zbytu wzrosła o 3,4%, co oznacza wykonanie zadań planu. Osobowy fundusz płac w przedsiębiorstwach przemysłowych przekroczony został o 923 mln zł (3%). Wystąpiło to we wszystkich zjednoczeniach, a wynikało z ogólnie znanej sytuacji. Przeciętna płaca miesięczna wyniosła 5.378 zł, co oznacza wzrost w stosunku do roku 1979 o 19,2%. Nastąpił wzrost kwalifikacji załóg, liczba pracowników z wyższym wykształceniem zwiększyła się o 3,1%.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#WładysławJabłoński">Resort wykorzystał poważne środki na poprawę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy. Plan poprawy warunków pracy nie został jednak zrealizowany z powodu ograniczenia działalności inwestycyjnej oraz braku mocy wykonawczych. Te przyczyny wymienia sprawozdanie MPL, a od siebie dodać można jeszcze jedną - niedbalstwo kadry kierowniczej, o czym przekonałam się - mówiła poseł C. Moderacka - w trakcie wizytacji niektórych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#WładysławJabłoński">Nakłady inwestycyjne - ustalone po szeregu zmian na 5.107 mln zł, zrealizowano w 99%, w tym roboty budowlano-montażowe w 92,1%. 49,1% ogółu nakładów przeznaczono na inwestycje odtworzeniowo-modernizacyjne. Warto zauważyć, że udział tego rodzaju inwestycji stale rośnie. Na inwestycje pozalimitowe (szybkozwrotne, substytucyjne lub drobne inwestycje socjalne) wydatkowano łącznie 2.558 mln zł. Realizacja zadań przebiegała z wieloma perturbacjami, które dotknęły nawet inwestycje zaliczone do szczególnie ważnych dla gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#WładysławJabłoński">Utrzymanie sprawności technicznej przemysłu uzależnione jest od zaopatrzenia w części zamienne. Ich uzyskanie napotyka ogromne trudności. Przemysł lekki poszukuje różnych rozwiązań w tym zakresie aż do samodzielnej produkcji części. Brak części zamiennych powodował duże straty zawsze niewspółmiernie wyższe od ich wartości. W związku z tym przemysł bawełniany proponuje podwyższenie cen części zamiennych, co na razie nie zostało jednak zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#WładysławJabłoński">Mimo występowania w 1980 r. wielu trudności zaopatrzeniowych i szeregu innych, a w szczególności niepokoju społecznego, napięć i nerwowości - resort przemysłu lekkiego jako jeden z nielicznych wykonał wielokrotnie korygowane podstawowe zadania ustalone w NPSG na 1980 r.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#WładysławJabłoński">Resort podejmował na przestrzeni całego roku szereg działań i decyzji, zmierzających do pomniejszania negatywnych skutków napięć i trudności - chociaż nie wszystko tymi metodami zdołał załatwić. Rok 1980 był sprawdzianem dla załóg pracowniczych i kierownictwa, pracujących w warunkach diametralnie innych niż dawniej. Pamiętać również należy, że załogi pracownicze, to przede wszystkim załogi kobiece, na których barki spadły w ub. r. nienotowane dotąd uciążliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#WładysławJabłoński">Przedstawiona ocena wskazuje, iż:</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#WładysławJabłoński">- resort winien dążyć do pełnego pokrycia potrzeb rynku wewnętrznego nie tylko w wymiarze wartościowym, lecz przede wszystkim ilościowym i jakościowym, aby zaspokoić w przekroju asortymentowym popyt na wyroby przemysłu lekkiego, - należy wykazać maksymalną dbałość o dostarczanie na rynek wyrobów standardowych, - wobec ciągłego i narastającego braku w sklepach wyrobów przemysłu lekkiego - konieczna jest stała troska i działanie, aby wzrost eksportu nie odbijał się negatywnie na rynku wewnętrznym, - dalszej troski i uwagi wymaga problem jakości produkowanych wyrobów na rynek wewnętrzny i eksport, stosowania odpowiednich technik i technologii, zaostrzenia wymagań wobec służb kontroli jakości, - resort winien dążyć do zwiększenia własnego zaplecza surowców włókienniczych, a w szczególności lnu, konopi i włókien chemicznych - poprzez rozbudowę bazy surowcowej w ramach podejmowanych inwestycji, - ciągłej troski wymaga problem efektywności gospodarowania i kształtowania się kosztów własnych, - dalszych i skuteczniejszych działań wymagają problemy socjalno-bytowe załóg pracowniczych oraz poziom bezpieczeństwa i higieny pracy, adekwatny do potrzeb kobiecych załóg pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#WładysławJabłoński">- większą uwagę należy zwrócić na właściwe zagospodarowanie odpadów i surowców wtórnych - wciąż cennych dla przemysłu lekkiego, - wobec kilkakrotnych zmian planu w 1980 r., w ślad za uchwałą Sejmu o NPSG - celowe byłoby, aby o wszystkich zmianach planu w ciągu roku minister informował Komisję.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#WładysławJabłoński">Na zakończenie poseł Moderacka wniosła o udzielenie poparcia dla kierunków działania resortu zabezpieczających realizację zadań na 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyMężyński">Wykonanie NPSG w 1980 r. przebiegało w wyjątkowo niekorzystnych warunkach. Plan był kilkakrotnie korygowany i wskutek tego rytm pracy przemysłu lekkiego ulegał różnego rodzaju zakłóceniom. Niedostateczne i nierytmiczne było zaopatrzenie w surowce i materiały, pochodzące w znacznej części z importu, a także w części zamienne do maszyn oraz paliwa stałe i płynne. Kolejnym czynnikiem dezorganizującym pracę były przerwy w dostawach energii elektrycznej. Na tym tle wysiłki podejmowane przez resort dla zapewnienia realizacji planu należy uznać za owocne. Odnosi się to do działań administracji różnych szczebli i do załóg.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyMężyński">Podstawowe zadania planu w zakresie wartości dostaw na zaopatrzenie rynku i na eksport zostały globalnie wykonane. Nie wszystkie relacje ekonomiczne ukształtowały się jednak prawidłowo. Wykazać należy, że przemysł lekki nie wykonał ilościowego planu produkcji w niektórych grupach asortymentowych. Odnosi się to do przemysłu skórzanego, który dostarczył o prawie 3 mln par obuwia mniej niż powinien był; przemysłu dziewiarskiego, który nie wykonał ponad 4,5 mln sztuk wyrobów oraz przemysłu bawełnianego, który zrealizował plan pod względem ilościowym w 99,4%. Kontrole NIK wykazały m.in., że kładąc nacisk na realizację zadań wartościowych brano pod uwagę możliwość uzyskiwania wypłat z tytułu premii i nagród. Kontrole wykazały także, że wiele przedsiębiorstw podpisało w ub. roku tylko częściowe umowy z odbiorcami. Część produkcji nie była więc obłożona zamówieniami, co dawało możliwości podmian asortymentowych i dostawy droższych wyrobów w miejsce tańszych. Handel nie reagował na te nieprawidłowości, ponieważ przy braku towarów był zainteresowany jakimikolwiek dostawami. Na ostateczny obraz wykonania planu wpłynęła także - nieuwzględniona w planie - podwyżka cen, dzięki której wartość dostaw rynkowych zwiększyła się o 2,5 mld zł w cenach detalicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyMężyński">W dziedzinie jakości produkcji największy niepokój budzi wzrost reklamacji wyrobów eksportowanych. W przemyśle odzieżowym reklamacje wzrosły prawie trzykrotnie, a w bawełnianym - ok. 50%. Kolejnym powodem do niepokoju o eksport w przemyśle odzieżowym są braki dodatków, podszewek itd. Nie mogąc kompleksowo realizować zamówień do II obszaru płatniczego tracimy zaufanie odbiorców. Natomiast eksport usługowy, polegający na konfekcjonowaniu tkanin i dodatków dostarczanych przez klienta zagranicznego, nie cieszył się w 1980 r. większym zainteresowaniem zakładów, mimo że dla kraju jest to eksport bardzo opłacalny. Czynnikami zniechęcającymi załogi był system liczenia wartości tego eksportu w realizację zadań.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyMężyński">Ponad 50% surowców włókienniczych i ok. 30% surowców skórzanych przetwarzanych w przemyśle lekkim pochodzi z importu. Wartość tego importu wyniosła w 1980 r. ponad 3,3 mld zł dew., w tym prawie 2,3 mld zł dew. (70%) z II obszaru płatniczego. Kontrole NIK wykazały, że nie we wszystkich zakładach w pełni doceniano znaczenie prawidłowego wykorzystania i oszczędnego gospodarowania surowcami. Nie wykorzystywano też istniejących możliwości rozwoju bazy krajowej dostarczającej wełnę i skóry. Skutek niedostatków w opiece weterynaryjnej i zaopatrzeniu w pasze i leki oraz nieodpowiedniego funkcjonowania placówek skupu, jakość i uzysk wełny i skór były niezadowalające.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyMężyński">Komisja dysponuje wyczerpującymi materiałami na temat realizacji inwestycji w przemyśle lekkim. Dla uzupełnienia obrazu działalności tego resortu należy podkreślić, że występowały opóźnienia w wykonywaniu zadań inwestycyjnych i że przejmowano do eksploatacji obiekty nie w pełni zakończone. W związku z tym dochodzenie do projektowanych zdolności produkcyjnych znacznie się opóźniało, a koszty znacznie wzrastały.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyMężyński">Wyniki inspekcji zajmujących się stanem bhp potwierdzają, że przy pewnej ogólnej poprawie nadal jest wiele starych zakładów, w których panują warunki nieodpowiednie są z powodu nadmiernego zapylenia, hałasu, działania substancji toksycznych, a także okresowo wysokich i niskich temperatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszStasiak">Biorąc pod uwagę wszystkie trudności towarzyszące pracy przemysłu lekkiego w roku ubiegłym stwierdzić należy, że wykonanie przez ten resort zadań planowych jest niewątpliwym osiągnięciem. Fakt, że uzyskując dobre wyniki wartościowe nie wykonano zadań asortymentowych rzuca pewien cień na rezultaty. Nie dysponujemy materiałami, które by dały odpowiedź na pytanie, czym kierowały się dyrekcje zakładów kładąc nacisk na wartościową stronę planu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszStasiak">Skoro nie uczyniono tego w roku ubiegłym, należy obecnie zwrócić baczną uwagę na współpracę z instytutami naukowymi, aby doprowadzić do udoskonalenia jakości krajowej wełny i skór. Być może lepsze warunki zoohigieniczne spowodowałyby poprawę w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszStasiak">Powtarzającym się od lat przejawem beztroski przedsiębiorstw jest przejmowanie od wykonawców niestarannie wykonanych inwestycji. Przedłuża to okres montażu maszyn i uzyskania docelowych zdolności produkcyjnych. W rezultacie koszty inwestycji znacznie przekraczają planowane sumy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszStasiak">W obecnej sytuacji szczególnie doniosły staje się problem pełnego dostosowania produkcji - tak pod względem asortymentu jak i jakości - do potrzeb odbiorców. Może Komisja przy pomocy fachowych instytucji podejmie ten problem i ustali w jakiej fazie produkcji powstaje najwięcej błędów; jakie środki należy podjąć, żeby temu zapobiec. Przy brakach rynkowych skandalem byłoby produkowanie artykułów, które nie mogą znaleźć nabywców. Niepokoi wzrastający procent reklamacji na produkcję eksportową. Musimy temu przeciwdziałać, bo tracimy nie tylko wpływy, ale i markę, której odzyskanie będzie trwało długie lata.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszStasiak">Poseł Kazimierz Fortuna (ZSL) polecił posłom do przeczytania wywiad z przewodniczącym Sejm. Komisji Planu Gosp., Budżetu i Finansów Z. Gertychem nt. „Czy rząd otrzyma absolutorium?”.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TadeuszStasiak">Uzupełniające materiały Ministerstwa Przemysłu Lekkiego na temat doskonalenia struktury produkcji tegoż resortu dla potrzeb rynku wewnętrznego i eksportu zawierają m.in. dane, z których wynika, że tegoroczna sytuacja eksportowa jest również niezadowalająca. Handlowcy z krajów zachodnich wykazują mniejsze zainteresowanie importem wyrobów z Polski. Nie zrealizowano także zadań planowych w eksporcie do krajów I obszaru. Niedobór w okresie 4 miesięcy wynosi po ok. 130 mln zł dew. na obydwa rynki.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TadeuszStasiak">Aktualny stan gospodarki wymaga dalszych ograniczeń importu surowców, co w konsekwencji spowoduje zmniejszenie w stosunku do planu dostaw na rynek wewnętrzny oraz na eksport. W tych warunkach trzeba dążyć do pełnego zagospodarowania surowców krajowych. Ale to wiąże się ściśle z sytuacją w rolnictwie, która również nie jest najlepsza. Nie wiadomo jeszcze jakie konsekwencje przyniesie obecne ograniczenie inwestycji. Zachodzi obawa, że przy utrzymaniu ich na tak niskim jak obecny poziomie, nastąpi w latach przyszłych dekapitalizacja przemysłu lekkiego. Ponieważ resort zdobył w ostatnich latach znaczne możliwości eksportowe, należałoby się zastanowić nad przeanalizowaniem konsekwencji, które wynikają z takiego stanu.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TadeuszStasiak">Jesteśmy krajem, który rzekomo zajmuje 10 miejsce w świecie pod względem poziomu przemysłowego - mamy spore nadwyżki siły roboczej. Czy nie warto byłoby wyciągnąć z tej sytuacji daleko idących wniosków, bo nie wydaje się możliwy do rozwiązania problem nadwyżek pracowniczych jedynie przy pomocy uruchamiania nowych miejsc pracy w drobnej wytwórczości i w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TadeuszStasiak">Trudno również znaleźć odpowiedź na pytanie, jak przy samodzielności przedsiębiorstw można będzie egzekwować pełną realizację asortymentowego planu dostaw rynkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#FelicjaTomiak">Przeciętny obywatel, znający dobrze wszystkie braki rynkowe, gdy się dowie, że Komisja Przemysłu Lekkiego udzieliła resortowi absolutorium za rok 1980 - źle osądzi naszą działalność. Jest przecież denerwujące, że nie mogąc kupić pończoch, pieluch, ręczników, butów, dywanów itp. słyszy się, że przemysł pracował dobrze i plan wykonał.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#FelicjaTomiak">Bawełna i włókna sztuczne są podstawowymi surowcami dla zakładów, w których pracują. Importowana bawełna, mimo pewnych komplikacji, napływa w miarę regularnie. Gorzej jest z włóknami syntetycznymi, które dostarcza polska chemia. Są one złej jakości, a od transportu do transportu mija okres znacznie dłuższy niż to się przewidywało. Może zatem połączenie przemysłu lekkiego z chemią wpłynie na bardziej harmonijną współpracę. Bardzo niepokojące są perspektywy tegoroczne, jeśli chodzi o surowce oraz części zamienne, a mówimy o konieczności poprawy organizacji pracy. Nie wiadomo jak przy tych brakach uda się to osiągnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HelenaPorycka">Problem niskiej jakości wyrobów i rosnącej liczby reklamacji należy wiązać m.in. z pogorszeniem się atmosfery w zakładach pracy. Pracownicy lekceważą najniższą kadrę kierowniczą - brygadzistów i mistrzów. Ci boją się wystąpić z wnioskiem o obniżenie premii za złe wykonanie pracy z obawy przed interwencją związków zawodowych, zwłaszcza NSZZ „Solidarność”. Organizacje związkowe rywalizują ze sobą. Dla poprawy sytuacji ustawa o związkach zawodowych winna zostać uchwalona jak najszybciej. Pracujący muszą zrozumieć, że dobra jakość produkcji jest warunkiem poprawy ich bytu. Obecnie wszyscy mówią tak; inni nie dbają o zapewnienie zaopatrzenia w podstawowe artykuły, to i my nie będziemy przykładać się do pracy. Z tego względu uważam m.in. za konieczne wprowadzenie - obok reglamentacji żywności - reglamentowanej sprzedaży środków do prania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZenonSzulc">Dyskutujemy nad sprawą absolutorium dla resortu od tygodnia faktycznie już nie istniejącego. Powinniśmy więc zwrócić uwagę nie na przeszłość, lecz na problemy i nieprawidłowości, które będzie można zlikwidować w nowej strukturze zarządzania. W referacie posła C. Moderackiej działalność resortu została oceniona pozytywnie. Wydaje mi się jednak, że obok wykonania zadań planu musimy zajmować się zaspokajaniem społecznych potrzeb. Wiemy doskonale, że nie są one spełniane. Przedsiębiorstwa uciekają od produkcji niektórych wyrobów. W dotychczasowym systemie ekonomicznym i według obowiązujących metod oceny pracy, resort nie mógł temu zapobiec, tym bardziej, że „po cichu” był on w równym stopniu zainteresowany przede wszystkim wartościowym wykonaniem planu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZenonSzulc">Obecnie większej wagi nabiera stopień wykorzystania zainstalowanych maszyn i urządzeń. Niestety, nie znalazłem o tym informacji w przedstawionym nam sprawozdaniu, choć z danych NIK wynika, że duża część mocy produkcyjnych nie była wykorzystana. Właśnie działanie w tym kierunku musi stać się ważną funkcją nowo powołanego resortu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ZenonSzulc">Dowiedzieliśmy się o poważnej obniżce kosztów produkcji, głównie kosztów materiałowych. Jest to oczywiście zjawisko wysoce pozytywne. Problem polega jednak na tym, że zdaniem konsumentów szereg wyrobów cechuje obecnie zmniejszona trwałość. Nie można obniżać kosztów materiałowych z uszczerbkiem dla wartości użytkowej wyrobów. Także i ten problem został pominięty w materiale resortowym.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ZenonSzulc">Inna kwestia to energochłonność wielu przestarzałych, niskosprawnych instalacji w fabrykach przemysłu lekkiego. W materiale mówi się o przestojach spowodowanych brakiem węgla i energii elektrycznej, nie rozważa się jednak sprawy ściśle z tym związanej, jaką jest potrzeba działań na rzecz zmniejszenia energochłonności produkcji. Powinno się to stać ważnym zadaniem resortu w nowym jego kształcie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#ZenonSzulc">Wiele objawów (rosnąca absencja, większa liczba wypadków przy pracy) świadczy o trudnościach organizacyjnych. Słuszny jest pogląd o konieczności jak najszybszego wdrożenia reformy, co jest jedyną możliwością zdyscyplinowania załóg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HenrykaFrąc">Zwróciła uwagę na malejące uprawy lnu. Resort przemysłu lekkiego wspólnie z resortem rolnictwa powinien uruchomić bodźce, które sprawią, że uprawa tej rośliny stanie się atrakcyjna. Odzież lniana jest przecież bardzo poszukiwana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaOlejnik">Powinniśmy dążyć do samowystarczalności w zakresie produkcji wełny. Lepiej byłoby przeznaczyć dewizy wydatkowane obecnie na import tego surowca - na wspomożenie rolnictwa. Chodzi tu przede wszystkim o nieosiągalne obecnie dodatki mineralne oraz środki zwalczania chorób owiec. Owce można hodować w całym kraju, nie tylko w górach, są więc w tym zakresie duże rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IrenaLipińska">Przemysł lekki nie wymaga licencji, może też pracować głównie w oparciu o surowce krajowe, mimo to ciągle mamy ogromne braki rynkowe.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#IrenaLipińska">Był kiedyś zamiar, aby kilka zakładów przemysłowych wyspecjalizowało się w produkcji części zamiennych i urządzeń dla przemysłu lekkiego. Nadal brakuje np. igieł dla przemysłu dziewiarskiego. Ostatnio ogranicza się produkcję w garbarniach. Nieszczęście polega na tym, iż prowadzi to do zwolnienia wielu dobrych fachowców, których już się z powrotem nie pozyska.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#IrenaLipińska">Dlaczego brak sznurka niezbędnego do pracy snopowiązałek? Trudno mówić dobrze o jakości wyrobów przemysłu lekkiego, gdy sklepy zawalone są wyrobami nieatrakcyjnymi, nietrafionymi. Ludziom z wzorcowni akurat to się podoba, to właśnie każą szyć. Dlaczego tak się dzieje?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#IrenaLipińska">W przemyśle lekkim nie rozpoczęto do tej pory likwidacji przerostów zatrudnienia w administracji zakładów. Te etaty bezwzględnie należy skierować bezpośrednio do działów produkcji. Ani Ministerstwo Rolnictwa, ani resort przemysłu lekkiego nie zajmują się sprawą upraw lnu i konopi. W terenie, w zakładach pracy - ludzie w ogóle nie czują odnowy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#IrenaLipińska">Wiceminister przemysłu lekkiego Stanisław Bajur: Mimo mnogości korekt - nieinspirowanych przez kierownictwo resortu - podstawowe zadania planu na rok ubiegły zostały wykonane tak, jak to przewidywał NPSG w pierwotnej wersji. Ocena: ta powinna być jednak odniesiona odrębnie do I i II półrocza. W I półroczu nastąpiło przekroczenie planu o ponad 12 mld zł. W II półroczu „przestrajkowaliśmy” z tego 8 mld zł. Przy totalnej arytmii zasilania środkami produkcji docenić należy wysiłek pracowników resortu, zwłaszcza 450 tys. kobiet, na których barkach leży główny ciężar wykonania planu. Jeśli chodzi o problem zgodności między ilościowym a wartościowym wykonaniem planu, pragnę stwierdzić, że w dotychczasowym układzie ekonomicznym wszyscy byli zainteresowani wartością globalną. Choć uchwała nr 118 Rady Ministrów teoretycznie to zlikwidowała, jednak w praktyce nadal stanowi to ważny miernik. Problem ten rozwiąże w sposób definitywny dopiero reforma gospodarcza. W dyskusji podniesiono kwestię podwyżki cen i jej wpływu na wykonanie planu w ujęciu wartościowym. Chciałbym podkreślić, że zmiana cen dotyczyła tylko 5% produkcji w skali całego roku i nie mogło to mieć znaczenia dla podstawowych relacji planu. Byłoby inaczej, gdyby nasze poważniejsze zamiary co do zmiany cen tak detalicznych, jak zaopatrzeniowych zostały zrealizowane. Jak wiadomo sprawa ta została jednak odłożona.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#IrenaLipińska">W kwestii pokrycia potrzeb w poszczególnych asortymentach wypowiem się w następnym punkcie porządku dziennego. Pozostałe wnioski uważam za zasadne; wiele z nich odnosi się w istocie do funkcjonowania wszystkich resortów gospodarczych w nowych warunkach. Nie mogą zgodzić się z uwagą, że nic nie robimy dla wykorzystania surowców krajowych. Gdy chodzi o len, to w ub. roku jego zbiory były wyjątkowo niskie (6–7% normalnego stanu), tym bardziej staraliśmy się to wykorzystać. Sprawa wyrobów nietrafionych: w skali kraju nie są to wielkie liczby, lecz zgadzam się, że w aktualnej sytuacji nie stać nas na żadne marnotrawstwo; zajmiemy się szczegółowo tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#IrenaLipińska">Problemy inwestowania - muszę otwarcie stwierdzić, że będzie tutaj totalna katastrofa. Stopień umorzenia środków trwałych stale wzrasta: w zakresie maszyn w 1978 roku - 47%, w 1979 - 51%, w 1980 - 54%. Postępuje proces dekapitalizacji, coraz gorsze są też warunki pracy. Osobiście najbardziej ubolewam nad tym, że nierealizowane są pieczołowicie przygotowane przez fachowców programy: rozwoju surowców krajowych dla przemysłu lekkiego oraz poprawy warunków pracy. Zgodnie z pierwszym programem za stosunkowo niewielki wkład, otrzymaliśmy w ciągu 3–4 lat produkcję zmniejszającą import o 300–400 mln dolarów rocznie.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#IrenaLipińska">W dyskusji mówiono o zaspokojeniu społecznych potrzeb. Wiemy, że ono nie nastąpiło i nigdy tego przed Komisją nie ukrywaliśmy. Osobiście co najmniej trzy razy na przestrzeni ubiegłego roku mówiłem o tym na posiedzeniach Komisji; jest o tym mowa także w naszym sprawozdaniu. Import wełny: chętnie byśmy go zlikwidowali, ale wtedy w naszym kraju winniśmy mieć nie 4,5 mln, lecz 22–24 mln owiec i to w pożądanych gatunkach. Wiemy o braku na rynku sznurka do snopowiązałek i o kłopotach rolnictwa z tym związanych, nie możemy jednak się nadziwić, że co roku produkujemy 2–3 tys. ton sznurka więcej i ciągle to za mało. Przypomnę, że surowiec do produkcji sznurka pochodzi w całości z importu z II obszaru płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#IrenaLipińska">Likwidacja przerostów w administracji - powinny to robić same zakłady, ich kierownictwa, załogi i organizacje związkowe. W ciągu ostatnich 2 lat było kilka takich centralnych akcji i w 95% przypadków przedsiębiorstwa robiły wszystko, aby się wykręcić. Sądzę, że obecnie problem ten sam zniknie w ramach nowych mechanizmów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#IrenaLipińska">Przewodnicząca obradom - poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): Dyskusja była szeroka i wnikliwa, wyczerpujący charakter posiadały także przedstawione Komisji materiały. Fakty wskazują na pozytywne wykonanie zadań resortu w roku ubiegłym. Trzeba podkreślić, że w tak trudnych warunkach wzrosła wydajność pracy. W imieniu Komisji sejmowej załogom przedsiębiorstw przemysłu lekkiego należy przekazać gorące podziękowanie. Komisja na bieżąco analizowała pracę resortu, przy czym nasze uwagi traktowane były przezeń w sposób poważny. Dlatego z czystym sumieniem możemy udzielić kierownictwu resortu absolutorium, tym bardziej, że Ministerstwo Przemysłu Lekkiego należało do niewielu, które tak dobrze wykonały zadania.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#IrenaLipińska">Referat na temat doskonalenia struktury produkcji przemysłu lekkiego dla potrzeb rynku wewnętrznego i eksportu wygłosiła poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka (PZPR).</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#IrenaLipińska">Problem jest szczególnie istotny ze względu na narastające niedobory towarów i tworzenie się we wszystkich branżach rynku producenta, a także ze względu na realizację rządowego programu przezwyciężania kryzysu i stabilizowania gospodarki kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#IrenaLipińska">Przemysł lekki otrzymał dotychczas znaczną liczbę obowiązujących go wskaźników dyrektywnych i pomocniczych. W trosce o wykonanie planu wartościowego jednostki produkcyjne i organizacyjne tego resortu korzystały z możliwości manipulowania tymi wskaźnikami. Natomiast sprawa właściwego, zgodnego z zapotrzebowaniem społecznym zaopatrzenia rynku schodziła na dalszy plan. I tak wykonane pod względem wartościowym plany przeważnie nie odpowiadały planom w ujęciu ilościowym i asortymentowym. Produkcja pozaplanowa była często produkcją nietrafioną, powodującą tworzenie się nadmiernych zapasów w magazynach. W efekcie powodowało to marnotrawstwo surowców i materiałów oraz pracy ludzkiej i powodowało wypaczenia w postawach moralnych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#IrenaLipińska">Już od 1978 roku wskutek ograniczania produkcji wprowadzono tzw. trójszczeblowy system kontroli dostaw, w oparciu o trzy listy asortymentowe, które jednak nie spełniły pokładanych w nich nadziei. W 1979 roku trudności rynkowe pogłębiły się, nastąpiło bowiem dalsze obniżenie wykonywania zadań produkcyjnych na skutek ograniczeń paliw i energii.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#IrenaLipińska">W eksporcie dąży ono do zwiększenia udziału wyrobów przetworzonych. Ich udział w ogólnym eksporcie stanowił ok. 70%. Jednakże w wielu wypadkach istniała konieczność eksportowania wyrobów prostszych, ponieważ przemysł nie posiadał możliwości pełnego dostosowania się do potrzeb odbiorców, zwłaszcza z II obszaru płatniczego. Produkcję niektórych atrakcyjnych artykułów limitowały ograniczone moce produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#IrenaLipińska">Z informacji NIK wynika m.in., że kontrola dostaw rynkowych w przemyśle dziewiarsko-pończoszniczym wykazała wielką rozbieżność między asortymentem zamawianym a dostarczonym. Niezgodność z zamówieniami odbiorców osiągała w niektórych zakładach nawet 90% ogólnej ilości dostarczanych wyrobów, a podmiany asortymentowe dotyczyły w niektórych zakładach aż 60% wysyłanych towarów. Wynika więc z tego, że rozbieżności między zamówieniami a faktycznymi dostawami były ogromne i zależały od dobrej woli przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#IrenaLipińska">Tegoroczna sytuacja w zakresie zaopatrzenia rynku przedstawia się krytyczniej niż kiedykolwiek. Na podstawie opracowania przemysłu bawełnianego za okres 5 m-cy br. można np. stwierdzić, że rynek krajowy poza tkaninami, które nie są przedmiotem eksportu bądź przerobu, otrzyma tylko tzw. odrzuty po innych odbiorcach. Spadek dostaw we wszystkich branżach przemysłu lekkiego wywiera coraz bardziej negatywny wpływ na utrzymanie właściwej struktury asortymentowej w handlu. Zgodnie z zaleceniami resortu kładzie się nacisk na produkcję wyrobów niezbędnych dla dzieci i niemowląt. Ale problematyczne stanie się działanie nakazowe w momencie, gdy przedsiębiorstwa uzyskają samodzielność i będą się mogły kierować jedynie wskaźnikami opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#IrenaLipińska">Sytuacja gospodarcza kraju odbija się na wykonaniu zadań eksportowych. Wielu kontrahentów zagranicznych ogranicza składania zamówień, bądź wycofuje zamówienia już złożone. Niezależnie od braku dodatków krawieckich, przemysł odzieżowy ma trudności z uzyskaniem niezbędnych do produkcji eksportowej tkanin. To z kolei wynika z braku surowców, barwników i środków pomocniczych.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#IrenaLipińska">Reasumując można sformułować następujące wnioski pod adresem MPL dla poprawy sytuacji w br.:</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#IrenaLipińska">- podjąć należy skuteczne działania dla przywrócenia właściwego poziomu wydajności pracy i zwiększenia w ten sposób produkcji;</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#IrenaLipińska">- wprowadzić ład oraz dyscyplinę organizacyjną i technologiczną niezbędną dla właściwego przebiegu procesów produkcji;</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#IrenaLipińska">- dążyć trzeba do systematycznego podnoszenia jakości i wykorzystania w tym zakresie zaplecza naukowo-badawczego;</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#IrenaLipińska">- konsekwentnie należy realizować wyznaczone przez rząd priorytety, a więc zaopatrzenie w podstawowe artykuły odzieżowe i obuwnicze, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży, oraz w środki higieny osobistej;</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#IrenaLipińska">- podejmować należy seryjną produkcję wyrobów standardowych wysokiej jakości i w oparciu o dobre wzory;</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#IrenaLipińska">- rozwiązania wymaga problem odzieży ochronnej dla ludności rolniczej;</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#IrenaLipińska">- przy intensyfikacji eksportu wziąć trzeba pod uwagę możliwość zawierania kontraktów bez pośrednictwa CHZ:;</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#IrenaLipińska">- rozważyć należy możliwość zacieśnienia współpracy z handlem w zakresie badania rynku, a w przyszłości nawet połączenia obu tych resortów.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#IrenaLipińska">Wiceminister przemysłu lekkiego Stanisław Bajur przedstawił Komisji prognozy dotyczące tegorocznej sytuacji rynkowej. Stwierdził on m.in., że I wersja NPSG na 1981 r. zakładała zmniejszenie dostaw o 6 mld zł w stosunku do roku ubiegłego. Przy takim ukształtowaniu produkcji rynkowej przemysł mógłby zaoferować zaledwie 70–72% towarów w stosunku do potrzeb ludności. Te rozbieżności byłyby większe w odniesieniu do niektórych asortymentów. Po dokonaniu alokacji środków udało się jednak korzystniej zabezpieczyć potrzeby rynkowe. W I półroczu br. zrealizowano ponad 50% zadań rocznych wynikających z I wersji NPSG.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#IrenaLipińska">Ostatnio zapadły decyzje odnośnie korekty planu i w związku z tym zredukowany został o 30% import surowców z krajów kapitalistycznych. Oznacza to zmniejszenie tych dostaw o 620 mln zł dewizowych w skali rocznej. Ponieważ jednak będzie to dotyczyło tylko II-go półrocza „cięcia” staną się jeszcze bardziej dotkliwe; będą bowiem faktycznie wynosiły 60%. Ponadto o 10% zredukowane zostaną dostawy włókien z krajowych nakładów chemicznych. Zmniejszenie dostaw sztucznych skór wyniesie 1.400 tys. m w skali rocznej. Tak więc tegoroczna sytuacja staje się niezwykle krytyczną.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#IrenaLipińska">O 43 mln m mniej będzie tkanin bawełnianych, o ponad 30% spada ilość wyrobów dziewiarskich, o 6% ma być mniej odzieży, o 4,3 mln mniej par obuwia. Utrzymuje się na tym samym poziomie produkcję wyrobów pończoszniczych oraz artykułów dziecięcych i niemowlęcych, a także waty i środków opatrunkowych. Przewiduje się 17% zmniejszenie dostaw rynkowych. Potrzeby uda się zaspokoić zaledwie w 60%.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#IrenaLipińska">Kierownictwo MPL złożyło ostatnio na posiedzeniu Rady Ministrów oświadczenie uwidoczniające skutki, jakie przyniesie wprowadzenie wymienionych ograniczeń na rynku. Wskazuje się m.in., że należy utrzymać jedynie opłacany eksport. Są trudności z realizacją nawet intratnych transakcji zagranicznych, ponieważ bank nie dysponuje funduszami na otwarcie akredytyw.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#IrenaLipińska">Ocenia się, że do najważniejszych zadań na II-gie półrocze w sferze rynkowej należą: dostawy dla dzieci i młodzieży, zaopatrzenie w standardową odzież jesienno-zimową, produkcja artykułów sanitarnych oraz produkcja dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#IrenaLipińska">Udział wyrobów dziewiarskich i obuwia w strukturze eksportu przemysłu lekkiego wzrósł z 47% do 70% i trudno sądzić, że realne będzie dalsze jego zwiększanie. Głównym hamulcem jest podatek eksportowy, ale obok tego niesłychanie istotny problem stanowi udrożnienie zaopatrzenia dla realizacji eksportu. Musimy zrozumieć, że produkcja eksportowa wiąże się z wydatkami dewizowymi i decyzje w tym zakresie winny być podejmowane w sposób elastyczny. Przydziału dewiz dla przedsiębiorstw produkujących na eksport nie można ucinać w sposób mechaniczny.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#IrenaLipińska">Obecnie resort usilnie stara się o podjęcie działalności usługowej, polegającej na przetwarzaniu surowców powierzonych przez zagranicznych kontrahentów. Niestety, brak warunków społeczno-politycznych dla normalnego nawiązywania tych kontaktów. Panuje sytuacja niepewności. Choć wiele kontraktów zostało przygotowanych, wynegocjowanych z technicznego i płatniczego punktu widzenia, nie są one podpisane ze względu na brak zaufania ze strony partnera zagranicznego. Umowy te uratowałyby 25–30 tys. osób przed bezrobociem. Sądzę, że przynajmniej chociaż część z nich zostanie zrealizowana w IV kw. br.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#IrenaLipińska">W referacie poruszano sprawę produkcji nietrafionej. Trzeba sobie zdać sprawę, że przy tej skali produkcji jest to zjawisko nie do uniknięcia. Jako przemysł rejestrujemy, że ta produkcja stanowi 0,3–0,4% całości, choć oczywiście, gdyby rynek był zrównoważony, skala produkcji uznanej za nietrafioną wynosiłaby 3–5%, tak jak to jest w całym świecie. Bynajmniej nie cieszymy się obecnym wskaźnikiem i wiemy, że wynika on wyłącznie stąd, że nasz rynek to głębokie dno. Czym należy tłumaczyć produkcję nietrafioną? Dwie są przyczyny: rozregulowanie zasilania produkcji oraz zwykłe niedbalstwo. Niestety, w obecnej sytuacji zupełnie nie ma mowy o karaniu pracowników za produkcję niskiej jakości. Co robimy ze złą produkcją? Organizujemy przeceny, choć ostatnio nacisk handlu na ich przeprowadzanie jest coraz mniejszy. Słusznie mówi się o niedopracowanym systemie akwizycji towaru. Stosowane w tym zakresie techniki pozostają żenujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZenonSzulc">Oba dzisiejsze tematy zazębiają się ze sobą. Wnioski wynikające z tematu drugiego obciążają temat pierwszy. Z referatu poseł L. Jackiewicz-Kozaneckiej wynika, że nieplanowane podwyżki cen miały znaczenie dla wykonania planu. W obecnej trudnej sytuacji musimy eksportować kosztem rynku wewnętrznego. W najbliższych dniach Komisja będzie rozpatrywać zmianę planu na rok bieżący, lecz z problemem tym faktycznie stykamy się już dziś. Trzeba społeczeństwo o tym rzetelnie poinformować, aby było ono świadome, jakie są gospodarcze skutki podwyżek płac oraz skrócenia czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZenonSzulc">Jako Komisja winniśmy też zająć stanowisko stwierdzając, że resort oraz przedsiębiorstwo powinny mieć prawo do pewnej części środków z eksportu. Będziemy w ten sposób stymulować rozwój eksportu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZenonSzulc">Poruszana była sprawa regulacji cen zaopatrzeniowych i detalicznych, nie dowiedzieliśmy się jednak, jak różnią się koszty jednostkowe produkcji w poszczególnych przedsiębiorstwach. Znajomość tej problematyki jest niezbędna dla dyskusji o nowym układzie cen. Do tej pory ceny ustalane były na bazie swoistego przetargu z jednostkami nadrzędnymi, a nie w sposób realny.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ZenonSzulc">Zaopatrzenie rynku: sprawa przedstawia się tak tragicznie, że trudno dyskutować o asortymencie dostaw. Niestety, cały czas ulega umocnieniu pozycja producenta, bo klient wszystko kupi. Trzeba chyba zacząć myśleć o wprowadzeniu reglamentacji najbardziej potrzebnych artykułów przemysłowych, by ograniczyć powstawanie zjawisk spekulacyjnych. Nie może się tu bowiem powtórzyć historia z wprowadzaniem kartek żywnościowych, kiedy najpierw to wpadliśmy w wielki bałagan, a dopiero później ustanowiono reglamentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławaJabrzyk">Na podstawie tego, co usłyszeliśmy widać, iż sytuacja stale się pogarsza. Jako Komisja winniśmy oddziaływać na to, aby produkowane były wyroby najbardziej potrzebne, w tym zwłaszcza pieluszki oraz odzież niemowlęca i dziecięca. W sytuacji braku rajstop należy zrekonstruować sieć punktów repasacji, przy braku obuwia - ułatwić usługi szewskie. W związku z brakiem surowców, tym bardziej nie można sobie pozwolić na ich marnotrawstwo. Trzeba produkować wyroby trwałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławBrągiel">Stan zapasów artykułów odzieżowych i włókienniczych pogarsza się od 1978 r. Początkowo chodziło tylko o gorszą jakość, lecz poczynając od 1979 r. postępuje się stan niezaspokojenia rynku. Perspektywy na rok bieżący są właśnie takie, o jakich mówił minister S. Bajur. Obserwujemy stały spadek zapasów w handlu. Są już tylko takie towary, co do których ludzie jeszcze nie nabrali przekonania, że już trzeba je kupić. Dostawy wyrobów przemysłu lekkiego w drugim półroczu br. będą o 35% niższe aniżeli w analogicznym okresie roku ubiegłego. Czy jako handel mamy jakieś możliwości? Mamy, choć coraz mniejsze. W latach ubiegłych korzystaliśmy ze środków eksportu wewnętrznego oraz ze środków Komitetu ds. Rynku, lecz obecnie przeznacza się je przede wszystkim na importu żywności. Uruchamiany obecnie system finansowy działa na korzyść drobnej wytwórczości. Resort jest zainteresowany jak największym stopniem obrotu towaru. O trudnościach handlu świadczyć może fakt, że do dnia dzisiejszego - a mamy już 7 lipca - nie ma umów o dostawy artykułów dziewiarskich i pończoszniczych, zaś w przypadku artykułów skórzanych umowy mają charakter kadłubowy. Jak w tej sytuacji mówić o takim czy innym asortymencie? Co staramy się czynić? Po pierwsze oddziaływać na produkcję głównie artykułów standardowych, a nie zdobiących. Po drugie - chronić rynek dziecięcy; na szczęście taka jest też oferta przemysłu. Mimo to nie można twierdzić, że będziemy w stanie w pełni dostarczyć wyroby tej grupy. Np. jeśli dostawy tkanin bawełnianych zmniejszają się ze 192 mln m do 114 mln m, to nawet gdy tetra i biała flanela stanowić będzie połowę tej ilości (a co wtedy zostaje dla pozostałych obywateli?!), to i tak na jedną rodzącą kobietę przypadać będzie tylko po dwadzieścia kilka pieluszek. Od marca niektóre województwa wprowadziły częściową reglamentację tetry. Dramat reglamentacji polega jednak na tym, że wymaga ona określonej minimalnej wielkości dostaw i to dostaw w konkretnych miejscach i w konkretnym czasie, a tego przemysł nie jest nam obecnie w stanie zapewnić.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławBrągiel">Oczywiście nie mamy takiej sytuacji, że Polacy ciągle nie mają w czym chodzić. Ludzie mają spore zapasy odzieży. Rzecz jednak w tym, że od szeregu lat produkowaliśmy głównie odzież jednosezonową, zwłaszcza dla pań. Ani to ciepłe, ani trwałe. Tyle, że modne, właśnie do przechodzenia przez jeden sezon. Obecnie, w sytuacji braku surowca należy dążyć do produkcji artykułów bardziej solidnych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławBrągiel">Dyrektor Departamentu w Ministerstwie Handlu Zagranicznego Jerzy Mitoraj przedstawił problemy doskonalenia struktury produkcji przemysłu lekkiego dla potrzeb eksportu, odczytując fragmenty przedstawionej już uprzednio posłom na piśmie informacji resortu. Dodał on, że zostało wstępnie wynegocjowane w Ministerstwie Finansów z Bankiem Handlowym, iż 5% zysku dewizowego mogłoby pozostawać do dyspozycji przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Czy prawdą jest, że w przypadku eksportu uszlachetnionego cały zysk będzie w dyspozycji przedsiębiorstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyMitoraj">Nie. Rozważana jest natomiast koncepcja, aby część dochodów z eksportu pozapłacowego przedsiębiorstwo mogło przeznaczyć na import planowy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyMitoraj">Poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka zakwestionowała wypowiedź wiceministra St. Bajura, że w nowym, zreformowanym układzie, wpływ resortu na przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego będzie ograniczony. Otóż właśnie obowiązkiem resortu będzie wypracowanie właściwych instrumentów ekonomicznych, zamiast metod nakazowych i w rezultacie jego wpływ na przedsiębiorstwa będzie znaczny i skuteczny. Ponadto w gestii resortu pozostaje rozdział środków dla wybranych przedsiębiorstw na cele priorytetowe, np. odzież dziecięcą.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyMitoraj">Przewodnicząca obradom poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): W najbliższym czasie nie możemy liczyć na atrakcyjną ofertę przemysłu lekkiego. Słuszny jest zamiar koncentracji wysiłków na wyrobach standardowych. Trzeba zwrócić uwagę, że otrzymujemy sprzeczne informacje. Np. kilka miesięcy temu minister Jabłoński mówił, że nie ma kłopotów z tetrą. Wprowadzenie reglamentowanej sprzedaży wyrobów przemysłowych byłoby chyba przekleństwem dla rynku. Nie chciałabym nikogo do tego namawiać.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JerzyMitoraj">Mimo bardzo złej prognozy zaopatrzenia rynku przemysł lekki powinien koncentrować uwagę na poprawie jakości wyrobów. Doświadczenie uczy, że artykuły trwałe i dobrze zaprojektowane są dłużej używane, a zatem bardziej opłacalne. W związku z ograniczaniem importu surowców nieuniknione są daleko idące zmiany w asortymencie produkcji i dostosowanie jej do skromniejszych możliwości surowcowych.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JerzyMitoraj">Informację Ministerstwa Przemysłu Lekkiego o realizacji dezyderatu Komisji w sprawie zwiększenia sieci punktów skupu skór odczytała poseł Henryka Frąc (ZSL). Stwierdziła ona, że zapowiadane uruchomienie nowych 18 punktów można uważać za zadowalające. Krajowa sieć liczyć będzie 1123 punktów. Poseł Kazimierz Fortuna (ZSL) zwrócił uwagę, że Komisja wystosowała dezyderat w sprawie sieci punktów skupu skór również pod adresem CZRS „Samopomoc Chłopska”. Ta instytucja jednak nie udzieliła dotychczas odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JerzyMitoraj">Sprawozdanie z działalności Zespołu Przemysłu Lekkiego NIK w roku 1980 przedstawił dyrektor Zespołu Jerzy Mężyński.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JerzyMitoraj">Tematy i kierunki kontroli podejmowanych przez Zespół wyznaczane były w zasadzie przez główne, węzłowe problemy gospodarki narodowej w części dotyczącej resortu przemysłu lekkiego. Kontrole obejmowały prawidłowość zaopatrzenia rynku wewnętrznego i realizacji zadań eksportowych. Inne kierunki kontroli to: inwestycje, postęp techniczny i organizacyjny, gospodarka surowcowo-materiałowa, warunki pracy, metody zarządzania i planowania. W wielu wypadkach konieczne było wprowadzanie zmian do planów tematycznych kontroli. Podejmowano niejednokrotnie problemy zgłaszane w listach obywateli oraz organizacji zawodowych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JerzyMitoraj">Wyniki większości kontroli przeprowadzonych w 1980 r. wykorzystano i omówiono w uwagach do sprawozdania MPL z wykonania planu i budżetu 1980 r.; nie warto więc ich powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JerzyMitoraj">Druga sprawa, o której należy wspomnieć, to zasada operatywnego działania, tj. informowania jeszcze w czasie trwania kontroli, kierownictwa kontrolowanych jednostek o stwierdzonych zaniedbaniach i przekroczeniach. Ma to umożliwić niezwłocznie przystąpienie do usprawniania dziedzin objętych kontrolą. W 1980 r. w takim trybie załatwiono w jednostkach kontrolowanych ponad 200 różnych spraw. Zespół zamierza rozszerzać ten zakres działania na wyższe szczeble zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JerzyMitoraj">Dużą wagę przywiązuje się do omawiania wyników kontroli z kierownictwem i aktywem społeczno-politycznym kontrolowanych jednostek. Narad pokontrolnych zorganizowano w ubiegłym roku 77 i odbyły się one w 76% kontrolowanych jednostek. Zespół opracował także 5 problemowych informacji, które były niejako merytorycznym podsumowaniem kontroli w przemyśle lekkim. Skierowano ponadto 19 wystąpień do członków rządu lub podsekretarzy stanu. Pamiętając o funkcji NIK jako organu sejmowego Zdajemy sobie sprawę, że do generalnych wytycznych naszego działania należy praktyka pełnego wykorzystania bieżących inspiracji Komisji sejmowej. Chcielibyśmy w związku z tym dostosować nasze plany kontrolne do problematyki interesującej Komisję. Zespół będzie dążył do jak najsumienniejszego spełniania tych obowiązków. Przygotowujemy się intensywnie do uwzględniania w naszej pracy tematyki związanej z wdrażaniem reformy gospodarczej w kraju.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JerzyMitoraj">Przewodnicząca obradom poseł Dobromiła Kulińska (PZPR) stwierdziła, że Komisja wysoko ceni sobie współpracę z NIK. Zespół Przemysłu Lekkiego NIK, zawsze gotowy do spełnienia poselskich postulatów, dostarcza Komisji obiektywnych i pogłębionych informacji, co ułatwia posłom merytoryczną pracę.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>