text_structure.xml 74.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławKoperski">Dnia 23 lutego 1981 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem poseł Dobromiły Kulińskiej rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BolesławKoperski">- problemy ochrony i warunków pracy kobiet zatrudnionych w przemyśle lekkim,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BolesławKoperski">- informację o podstawowych założeniach, przewidywanym trybie i metodach wdrażania reformy gospodarczej w resorcie przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BolesławKoperski">W obradach udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z.wiceministrami Stanisławem Bajurem i Mirosławą Wąsowicz, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Zarządu Głównego NSZZ Pracowników Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórzanego, NSZZ „Solidarność” i NSZZ „Współpraca”.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BolesławKoperski">Jak wynika z informacji na temat warunków pracy kobiet opracowanej przez resort przemysłu lekkiego zatrudnienie ogółem wynosi 662,5 tys. osób w tym 428,2 tys. kobiet, tj. około 65%. Praca odbywa się w systemie wielozmianowym, w tym 30% w systemie 3-zmianowym, 32% - 3 zmianowym i pozostałe 29% na l zmianę, W systemie 2-zmianowym pracuje głownie przemysł włókienniczy i garbarski, a na 2 zmiany - przemysł odzieżowy, obuwniczy oraz szwalnie w przemyśle dziewiarskim.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BolesławKoperski">Ustawodawstwo w Polsce gwarantuje ochronę pracy kobiet, zwłaszcza w okresie ciąży i macierzyństwa. Zgodnie z Kodeksem pracy nie wolno zatrudniać kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Rodzaje tych prac określone są w regulaminach pracy we wszystkich zakładach. Kodeks pracy nakłada obowiązek na zakład pracy m.in. przenoszenia kobiet ciężarnych do prac lżejszych (jeżeli wg lekarza istnieje taka potrzeba), udzielania urlopów macierzyńskich, stosowanie przerw w pracy na karmienie dziecka, zwalniania na opiekę nad chorym dzieckiem oraz na wychowanie dziecka, a także zabrania zatrudniania kobiet ciężarnych oraz matek wychowujących dzieci do 1 roku w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej, a także wysyłania w delegacje bez ich zgody.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BolesławKoperski">W przemyśle lekkim w ostatnich latach podejmowanych było wiele działań na rzecz poprawy warunków BHP. W rezultacie ograniczono czynniki szkodliwe (np. w 1977 r. w warunkach przekroczenia norm higienicznych pracowało 192 tys. osób, obecnie ca 120 tys. osób), zmniejszyła się ilość wypadków przy pracy, wyeliminowano wiele prac wymagających cięższego wysiłku fizycznego. Znaczne środki finansowe skierowane na rozwój przemysłu lekkiego pozwoliły na wybudowanie 100 nowych obiektów oraz około 230 poddano modernizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BolesławKoperski">Nadal jednak bardzo trudne warunki pracy są w zakładach przerabiających azbest, w przemyśle lniarskim, zwłaszcza w roszarniach oraz garbarniach. W trzech zakładach przerabiających azbest pracuje 2,7 tys. osób, w tym 1,2 tys. kobiet. Podstawowym zagrożeniem jest pył azbestowy, czemu przeciwdziała się poprzez obudowę maszyn i wyposażenia w dodatkowe urządzenia odpylające i zmiany w procesach technologicznych. W 7 obiektach tego przemysłu występuje zagrożenie budowlane.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BolesławKoperski">W zakładach roszarniczych zatrudniających 5,1 tys. osób, w tym 3,7 tys. kobiet, budynki są bardzo wyeksploatowane. Ca 50% obiektów pochodzi sprzed 1940 r. Przestarzały jest również park maszynowy - 13% maszyn pochodzi sprzed I wojny światowej, 29% sprzed 1939 r.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BolesławKoperski">W zakładach przemysłu lekkiego wśród czynników szkodliwych dla zdrowia hałas stanowi najpoważniejszy problem szczególnie w branży włókienniczej. W warunkach, w których natężenie hałasu przekracza dopuszczalne normy, pracuje 90,7 tys. osób. Nadmierny hałas powoduje ca 50% chorób zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BolesławKoperski">Ważną rolę w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy w resorcie spełnia szkolenie pracowników nowo przyjmowanych, szczególnie pracowników młodych (absolwentów szkól) oraz szkolenie okresowe I, II i III stopnia. Szkoleniem wstępnym w każdym roku objęte jest ponad 100 tys osób, a szkoleniami okresowymi ca 250 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BolesławKoperski">Usługi socjalno-bytowe w zakładach przemysłu lekkiego uwzględniają przede wszystkim potrzeby zatrudnionych kobiet. Podejmowane w tym zakresie różnorodne działania, zmierzają do ułatwienia im godzenia pracy zawodowej, często połączonej z podnoszeniem kwalifikacji z obowiązkami gospodyń domowych i matek. Do najważniejszych należą: opieka zdrowotna, lecznictwo sanatoryjne, organizowanie oddziałów pracy chronionej, rozwój żywienia zbiorowego, zapewnianie warunków wypoczynku dla pracowników i ich rodzin, opieka nad dziećmi.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BolesławKoperski">W oparciu o analizę stanu bhp i działalności socjalno-bytowej oraz o postanowienia porozumienia zawartego pomiędzy ministrem przemysłu lekkiego, a związkami zawodowymi - resort w 1981 r. dążyć będzie do zapewnienia dalszej poprawy warunków pracy oraz wzrostu poziomu świadczeń socjalnych i bytowych. M.in. uwaga będzie zwrócona na obiekty, w których występuje zagrożenie budowlane oraz na zakłady przerabiające azbest, roszarnie i garbarnie; likwidować lub ograniczać się będzie czynniki szkodliwe dla zdrowia załóg; wdrażać nowe rozwiązania techniczne ograniczające hałas; rozszerzona zostanie tematyka prac naukowo-badawczych w zakresie bhp prowadzonych przez resortowe ośrodki badawczo-rozwojowe oraz zlecanych innym wyspecjalizowanym jednostkom; modernizacji podlegać będzie transport wewnętrzny oraz wyposażenie zakładów w urządzenia klimatyzacyjno-wentylacyjne; eliminować się będzie zagrożenia wypadkowe. Nasilona również zostanie akcja szkolenia dla wdrażania nawyków bezpiecznych metod pracy. Podejmowane też będą starania mające na celu podniesienie na wyższy poziom opieki profilaktyczno-leczniczej.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BolesławKoperski">Koreferat przedstawiła poseł Jadwiga Becelewska (PZPR): Ustawa o bezpieczeństwie i higienie pracy stworzyła podstawy do wszechstronnej poprawy warunków pracy. Kodeks pracy określił w sposób kompleksowy obowiązki zakładów pracy oraz spowodował znowelizowanie wielu przepisów szczegółowych dotyczących m.in. świadczeń z tytułu wypadków przy pracy, chorób zawodowych, odpowiedzialności administracji zakładów. Opracowany został także wykaz najwyższych dopuszczalnych stężeń czynników szkodliwych dla zdrowia oraz wykaz chorób zawodowych. Obowiązuje zakaz wykonywania przez kobiety w okresie ciąży i macierzyństwa prac w warunkach uciążliwych i szkodliwych dla zdrowia. Wprowadzono nowe uprawnienia wynikające z potrzeby zapewnienia opieki i wychowania dzieci. Przepisy powyższe przestrzegane są przez resort przemysłu lekkiego. Prowadzi się m.in. działalność związaną z organizowaniem oddziałów pracy chronionej, choć nie we wszystkich przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BolesławKoperski">I tak np. w Zakładach Zjednoczenia Przemyśle Wełnianego „Południe” w roku 1979 nie było w ogóle takich oddziałów, a w okresie trzech kwartałów 1980 roku utworzono po jednym oddziale w dwóch przedsiębiorstwach, co pozwoliło na powstanie 65 stanowisk pracy. Powodem były głównie trudności lokalowe.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BolesławKoperski">Istotną rolę dla rozwoju pracy chronionej mają badania prowadzone przez Instytut Medycyny Pracy w Łodzi. Chodzi m.in.; o określenie stanowisk w przemyśle bawełnianym, na których mogą pracować kobiety ciężarne, weryfikację kryteriów uciążliwości pracy w oddziałach przędzalni i tkalni.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#BolesławKoperski">Czynnikiem sprzyjającym poprawie warunków pracy są inwestycje i modernizacje. Eliminują one wiele tradycyjnych zagrożeń. W zakładach nowych i zmodernizowanych pracuje ogółem 300 tys. osób, a więc ok. 37,5% pracowników przemysłu lekkiego. Nie objęto modernizacją zakładów, w których występują zagrożenia budowlane, które są wyeksploatowane i przestarzałe. Część z nich pochodzi sprzed 1900 roku lub z lat 1901–1939. W tych obiektach pracuje jeszcze 66 tys. osób. Są to przede wszystkim zakłady przerabiające azbest, zakłady przemysłu lniarskiego, w tym roszarnie, oraz garbarnie. W zakładach garbarskich występują zanieczyszczenia powietrza substancjami toksycznymi i pyłami. W branży włókienniczej najpoważniejszy czynnik szkodliwy stanowi hałas.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#BolesławKoperski">Uciążliwe warunki pracy wpływają na wzrost chorób zawodowych. W 1979 r. odnotowano 266 przypadków chorób zawodowych, w tym 133 przypadki choroby słuchu; w okresie trzech kwartałów 1980 r. zdarzyły się w przemyśle lekkim 6.833 wypadki przy pracy w tym 1.855 cięższych i 172 bardzo ciężkie, a także 19 wypadków śmiertelnych. Wypadkom ulegają częściej mężczyźni niż kobiety.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#BolesławKoperski">W tej sytuacji szczególnego znaczenia nabiera opieka zdrowotna. W przychodniach przyzakładowych działa obecnie 415 gabinetów lekarskich, zatrudniających 1550 lekarzy. Brakuje nadal ok. 210 lekarzy, w tym 64 internistów, 31 ginekologów. Część gabinetów specjalistycznych nie jest właściwie wykorzystana. Niezbędny jest szybszy rozwój poradnictwa laryngologicznego, organizowanie nowych pracowni audiometrycznych. Szersze udostępnianie załogom porad specjalistycznych ułatwia współpraca z placówkami medycznymi poza przemysłem lekkim.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#BolesławKoperski">Corocznie zwiększa się w przemyśle lekkim liczba osób zatrudnionych na stanowiskach szkodliwych, którym zapewnia się możliwość leczenia sanatoryjnego. W ub. roku skorzystało z tej formy 38 tys. pracowników. Kończy się budowa dwóch ośrodków sanatoryjno-wczasowych o 640 miejscach.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#BolesławKoperski">Ważną rolę odgrywa wypoczynek urlopowy i w dni wolne od pracy. W 1980 r. z wczasów skorzystało 200 tys. pracowników i członków ich rodzin. Od 1978 r. baza wczasowa wzrosła o 6 ośrodków. Nie pokrywa to jednak w pełni zapotrzebowania na miejsca wczasowe. Ponadto baza ośrodków wczasowych jest nierównomierna. I tak np. w przemyśle filcowym i tkanin technicznych na 1 miejsce przypada 7,2 pracownika, w odzieżowym 36,2, bawełnianym 38,4, dziewiarskim i pończoszniczym 44,2, skórzanym 17,3.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#BolesławKoperski">Warunkiem stabilności załóg jest zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych. Liczba miejsc w hotelach robotniczych wzrosła od 1979 r. z 7762 do 9384. Zamieszkiwało tu 8096 osób, w tym 6082 kobiety. W mieszkaniach rotacyjnych, o 742 miejscach; zamieszkiwało 856 osób, w kwaterach prywatnych 6579 osób.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#BolesławKoperski">Rozszerza się także żywienie zbiorowe. 246 stołówek wydaje dziennie 100 tys. posiłków obiadowych i 50 tys. posiłków jednodaniowych spożywanych w czasie pracy. Ok. 21,3 tys. osób korzysta z posiłków w gastronomii otwartej. Udział korzystających z żywienia zbiorowego wynosił: obiady - 13,5%, posiłki 6,4% (na drugiej zmianie 7,1%, na trzeciej zmianie 11,1%) ogółem pracowników.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#BolesławKoperski">W 1979 r. w przemyśle lekkim prowadzono łącznię 165 żłobków o łącznej liczbie miejsc 12.310, przy czym korzystało z nich 13.439 dzieci. Warto podkreślić, że rodzice tylko 6.999 dzieci byli zatrudnieni w przemyśle lekkim. Część dzieci pracowników resortu korzystała ze żłobków należących do innych zakładów bądź wydziałów oświaty. Ze 191 przedszkoli o łącznej liczbie 22.032 miejsc korzystało 24.039 dzieci, w tym 57,3% dzieci pracowników przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BolesławKoperski">Od wielu lat organizuje się w resorcie wypoczynek dla dzieci i młodzieży szkolnej w okresie letnich i zimowych wakacji. Każde zgłoszone dziecko ma możliwość korzystania z letniego wypoczynku. Ograniczona jest natomiast liczba miejsc na zimowiskach. W rozdziale usług socjalnych stosowana jest zasada przyznawania pierwszeństwa kobietom samotnie wychowującym dzieci oraz rodzinom wielodzietnym. Pomoc rzeczowo-finansowa kierowana jest głównie dla rodzin o najniższych dochodach i ułatwia rozwiązywanie wielu spraw bytowych.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#BolesławKoperski">Dyrektor Zespołu NIK Jerzy Mężyński: Warunki pracy kobiet w przemyśle lekkim są w dalszym ciągu dość trudne, mimo iż wiele zrobiono dla ich poprawienia. W licznych zakładach produkcyjnych odbiegają one od przeciętnych i są wysoce niezadowalające. W niektórych stężenie zapylenia powietrza przekraczało kilka a nawet kilkadziesiąt razy obowiązującą normę, również hałas w halach produkcyjnych, zwłaszcza w tkalniach, przekraczał ustalone normy o kilka czy kilkanaście decybeli. Warto podkreślić, że hałas do 80 decybeli może już stwarzać uciążliwe warunki pracy. Norma w przemyśle lekkim wynosi 90 decybeli, a więc jest identyczna z hałasem wytworzonym przez młot lub świder pneumatyczny. Przekroczenie tej normy np. do 100 decybeli, to poziom hałasu wytwarzanego przez motocykl bez tłumika.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#BolesławKoperski">Również nadmierne zapylenie powietrza i działanie toksycznych substancji chemicznych nie pozostają bez wpływu na zdrowie pracowników. Świadczą o tym dane statystyczne. W zakładach Zjednoczenia Przemysłu Wełnianego Południe w 1979 r. były 22 przypadki zachorowań na choroby zawodowe. W I półroczu 1980 r. liczba ta wzrosła do 34, w tym uszkodzeń narządów słuchu zwiększyła się ponad dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#BolesławKoperski">W przemyśle lniarskim w I półroczu 1979 r. odnotowano 9 przypadków chorób zawodowych, a w I półroczu 1980 już 14. Najbardziej zwiększyły się zachorowania spowodowane przewlekłymi, nieodwracalnymi schorzeniami narządu oddechowego, wywołane działaniem substancji toksycznych lub drażniących.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#BolesławKoperski">Rodzi to pytanie, czy kierownictwa poszczególnych zakładów były świadome istniejących niebezpieczeństwa czy podejmowały działania zapobiegające. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. W wielu przypadkach kierownictwo nie interesowało się w należyty sposób warunkami pracy załogi. Często dopiero wkroczenie kontroli, inspekcji pracy lub służby sanitarno-epidemiologicznej mobilizowało do podejmowania odpowiednich działań i usuwania zaniedbań. Przykładem takich biernych postaw mogą być zakłady Zjednoczenia Przemysłu Wełnianego - „Południe”, gdzie do 1979 r. nie było w ogóle oddziałów pracy chronionej. Również w przemyśle lniarskim na łączną liczbę 36 przedsiębiorstw, tylko 11 utworzyło oddziały pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#BolesławKoperski">Znane są również takie przypadki, kiedy kierownictwa podejmowały odpowiednie działania dla poprawy warunków pracy, ale nie mogły ich w pełni zrealizować. Było tak np. w Zakładach Przemysłu Lniarskiego „Krosnolen” w Krośnie gdzie za kwotę 274 tys. zł zainstalowano urządzenie odpylające - przewijacz do przędzy, ale nie można było go używać, ponieważ hałas wytwarzany przez wentylator powiększał nadmiernie hałas wytwarzany przez maszyny podstawowe. W Zakładach Przemysłu Wełnianego „Pledan” w Skoczowie nie można było uruchomić zainstalowanych tu urządzeń odpylających, ponieważ zakład energetyczny odmówił przyznania dodatkowych limitów poboru mocy.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#BolesławKoperski">Jeżeli chodzi o opiekę zdrowotną, to z reguły gorsze warunki występują w zakładach zlokalizowanych w mniejszych ośrodkach lub też w starych obiektach fabrycznych. Sytuacja jest taka, że albo przychodnie zakładowe mogą zatrudnić potrzebną ilość personelu medycznego, ale nie dysponują odpowiednimi gabinetami specjalistycznymi oraz podstawowym sprzętem i urządzeniami, albo też są odpowiednie gabinety, ale brak lekarzy. Sytuacja taka występuje m.in. w Dzierżoniowskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego Silesiana. Konieczne jest więc podjęcie wspólnych działań z resortem zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#BolesławKoperski">Istotną sprawą w przemyśle lekkim jest awans zawodowy kobiet, które stanowią 65% ogółu zatrudnionych, zaś na stanowiskach robotniczych 85,5%. Mimo tak znacznego udziału zajmują one rzadko kierownicze stanowiska. I tak np. na stanowiskach dyrektorów i zastępców dyrektorów było zatrudnionych w resorcie tylko 113 kobiet a więc 6,9% ogółu pracujących na kierowniczych etatach. Na stanowiskach głównych księgowych zatrudniano - 31,3% kobiet, kierowników z zakładów, i komórek organizacyjnych w zarządzie i ruchu - 39,7% kobiet, mistrzów - 12,3% kobiet, dyspozytorów - 19,9%. Także na stanowiskach równorzędnych średnie wynagrodzenie kobiet było niższe niż mężczyzn. Przykładem mogą byś Zakłady Przemysłu Wełnianego „Merilana” w Bielsku-Białej. W prawdzie tkacze przyjmowali chętniej zastępstwo po zakończeniu swoich godzin pracy, pracowali częściej w godzinach nocnych, wyżej płatnych itp. tym niemniej relatywnie zarabiali więcej niż tkaczki. Zagadnienie ma charakter ogólnokrajowy. Stąd też problem nie może być rozpatrywany tyłków odniesieniu do przemysłu lekkiego, ale powinien być analizowany w kategoriach ogólnej polityki społecznej państwa. Nie zmienia to faktu, że w przemyśle lekkim należałoby rozważyć możliwości lepszego wykorzystania potencjału i kwalifikacji kobiet. Warunki ku temu stwarzają zmiany w systemie zarządzania. W przedłożonej informacji szerzej przedstawiono ustalenia i spostrzeżenia kontroli. Powinny one być wykorzystane przez kierownictwo resortu, przede wszystkim przy racjonalizacji zatrudnienia oraz w podejmowanych działaniach na rzecz poprawy warunków pracy. O ile Komisja uzna to za stosowne, celowym byłoby uwzględnienie tych wniosków w opiniach i dezyderatach Komisji skierowanych m.in. do ministrów zdrowia i opieki społecznej oraz pracy, płacy i spraw socjalnych. Nie wszystkie bowiem sprawy mogą być załatwione w ramach środków i możliwości resortu przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszStasiak">Komisja powinna zająć stanowisko w trzech podstawowych sprawach. Pierwsza z nich to nadmierny hałas. Zbytnie zagęszczenie przestarzałych maszyn, brak materiałów dźwiękochłonnych i jakichkolwiek innych zabezpieczeń przed hałasem - to podstawowe przyczyny tego zjawiska. Problemu tego nie uda się zlikwidować szybko, gdyż jedynym radykalnym wyjściem byłaby wymiana parku maszynowego na nowoczesny, odpowiadający dopuszczalnym normom. Możliwe doraźne rozwiązania, to zastosowanie pochłaniaczy dźwiękochłonnych, które przy dobrej woli można by instalować we własnym zakresie, siłami grup remontowych. Trzeba tylko zapewnić odpowiednie materiały.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszStasiak">Druga sprawa, to zbyt duża różnica temperatur w halach fabrycznych. Trudne do wytrzymania upały w lecie i niedogrzanie w zimie w okresie mrozów. Urządzenia klimatyzacyjne są niskiej jakości, często ulegają awariom, są mało wydajne. Szczególnie trudne warunki pracy występują w dużych, prawie całkowicie przeszklonych halach fabrycznych, gdzie temperatura latem jest bardzo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszStasiak">Trzecia sprawa, to uciążliwość dojazdów do pracy. Przy niedoskonałej komunikacji miejskiej najlepszym wyjściem byłby własny zakładowy tabor komunikacyjny. Trudno o to przy obecnych znanych wszystkim trudnościach (brak paliw i części zamiennych). Trudne i długotrwałe dojazdy do pracy szczególnie utrudniają życie kobietom, zabierając im czas potrzebny dla domu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszStasiak">Otwartym problemem jest awansowanie kobiet. Uwidocznia się to zwłaszcza na stanowiskach mistrzów. Mistrz ma obowiązek czuwać nad bieżącym remontem, w związku z czym jego godziny pracy często przedłużają się. Fakt ten nie zachęca kobiet do pełnienia tych funkcji. Na pozostałe funkcje kierownicze kobiety rzadko są kierowane. Należałoby tu stworzyć odpowiednie preferencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#UrszulaPłażewska">Warunki pracy kobiet w przemyśle lekkim są bardzo ciężkie. Niepokojąca jest coraz większa ilość wypadków utraty słuchu. Wybudowaliśmy wiele nowych zakładów, w których warunki pracy wcale nie są lepsze. Zdarzają się przypadki zamykania całych wydziałów, z powodu znacznego przekroczenia norm hałasu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#UrszulaPłażewska">Ilość oddziałów pracy chronionej wzrasta, ale w sposób niewystarczający. Świadczy o tym rosnąca liczba dzieci przedwcześnie urodzonych. Przychodzenie na świat dużej liczby wcześniaków, to wynik właśnie bardzo ciężkiej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#UrszulaPłażewska">W materiałach nie ma mowy o próbach zlikwidowania trzyzmianowości w przemyśle lekkim. Co resort zamierza zrobić w celu stopniowego odejścia od tego systemu?</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#UrszulaPłażewska">To prawda, że kobiety boją się niejednokrotnie stanowisk kierowniczych z powodu zwiększonych obowiązków i odpowiedzialności. Częściej jednak nie zajmują tych stanowisk, bo po prostu nikt im tego nie proponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#FelicjaTomiak">W Andrychowskich Zakładach bardzo dokuczliwy jest hałas. W Polsce nie produkuje się waty dźwiękochłonnej, a dostępne dźwiękochłonne słuchawki są ciężkie, nieestetyczne i kobiety nie chcą ich używać. Trzeba koniecznie doprowadzić do sytuacji, w której niedopuszczalne będzie przekroczenie norm hałasu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#FelicjaTomiak">Przy projektowaniu zakładów przemysłowych nie myśli się o tworzeniu oddziałów pracy chronionej. Potem organizuje się je na zasadzie prowizorki, z konieczności. W efekcie nie są to oddziały pracy chronionej z prawdziwego zdarzenia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#FelicjaTomiak">Bardzo utrudnia pracę niedostateczne oświetlenie (brak świetlówek) oraz brak odzieży ochronnej - szczególnie butów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#FelicjaTomiak">Na moim wydziale maszyny wytwarzają bardzo wiele ciepła. W lecie temperatura w hali dochodzi do 35–38°. Odpowiednich, sprawnie działających urządzeń klimatyzacyjnych - koniecznych w tych warunkach - nie można zainstalować z braku dewiz na ten cel. Problem ten powinien zostać uwzględniony w dezyderacie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wiele stanowisk kierowniczych w przemyśle zajmują mężczyźni nie posiadający wymaganych kwalifikacji. Kobiety wykorzystuje się do prac pomocniczych. Funkcji kierowniczych im się nie proponuje.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Przedstawiono nam program działania resortu, jego zamierzenia. Ale jakie są środki realizacji tych zamierzeń? Te same postulaty powtarzają się od lat, w praktyce nic się nie zmienia na lepsze, a przemysł lekki dalej jest lekki tylko wyłącznie z nazwy.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Pył i zawilgocenie w halach produkcyjnych powodują dużą ilość zachorowań na nieżyty dróg oddechowych. Czy są na dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciele Instytutu Medycyny Pracy i Centralnego Instytutu Ochrony Pracy? Domyślam się, że nie, a przecież sprawy warunków pracy i ich wpływ na zdrowie załóg, to właśnie problematyka jaką te Instytuty powinny się zajmować. W praktyce IMP zajmuje się raczej leczeniem chorób zawodowych, a nie analizą przyczyn zachorowań i sposobami zapobiegania. Dla przykładu: co zrobiono, żeby z procesów druku tkanin wyeliminować użycie nafty i benzyny - substancji bardzo szkodliwych, rakotwórczych. Wprowadzamy stale mnóstwo nowych technologii, a nikogo nie interesuje, jaka jest ich szkodliwość dla zdrowia. IMP i CIOP powinny analizować te sprawy i nie dopuszczać do wdrażania takich metod.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W fabrykach nie prowadzi się systematycznie badań profilaktycznych. Trzeba koniecznie wymagać od kierownictw zakładów, żeby umożliwiały pracownikom poddawanie się badaniom i pilnowały ich regularności. Na większości stanowisk pracy hałas jest o wiele za wysoki, nawet nowe maszyny przekraczają normy i nikt się tym nie interesuje.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W jaki sposób resort włączył się w prace nad wprowadzeniem zasiłków wychowawczych dla kobiet?</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Większość kobiet w przemyśle lekkim pracuje w systemie trójzmianowym. Dodatki za pracę stałą z tego tytułu wynoszą 35%, za dorywczą tylko 20%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LechGrobelny">W zakładach Przemysłu Bawełnianego „Zwoltex” w Zduńskiej Woli w dziale przędzalni zapylenie przekracza wszelkie normy. Klimatyzacja jest niesprawna. W programie prac resortu powinno się przewidzieć szybkie doprowadzenie warunków pracy do stanu zgodnego z polskimi normami.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LechGrobelny">Farbiarni w tych zakładach jest bardzo ciasna. Z powodu nagromadzenia wielkiej ilości maszyn warunki prący są uciążliwe. Konieczne jest powiększenie tego działu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#LechGrobelny">W każdym zakładzie produkcyjnym powinna być stołówka z prawdziwego zdarzenia. W Zduńskiej Woli prowizoryczną stołówkę przerobiono z hali fabrycznej, dlatego jest brudna, zapylona i ciasna. Dobre, przestronne stołówki mogą odciążyć kobiety w ich pracy domowej, dlatego są pilną koniecznością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariannaStaniewska">W przemyśle tkackim problemem stała się wielowarsztatowość. Dawniej nie było kłopotów z naborem nowych pracowników. Obecnie młodzież po wstępnej praktyce, gdy zapozna się z ilością krosien, jaką będzie musiała obsługiwać, zniechęca się do tej pracy. Nie wiadomo od czego zależy liczba obsługiwanych krosien. W jednych działach tego przemysłu obsługuje się 8–10, w innych 4–6, a pensje nie są specjalnie zróżnicowane. Obliczono, że prządka w ciągu 8 godzin pracy przebiega między krosnami 8–12 km. O nieprawidłowościach obecnego systemu świadczą także dane porównawcze z innymi krajami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WładysławaJabrzyk">Z pewnością w zakładach przemysłu lekkiego praca jest obecnie o wiele lepsza niż było to w 1946 r. Jednakże w dalszym ciągu występuje wiele mankamentów. Chodzi zwłaszcza o III zmianę. Trudno nawet sobie wyobrazić, jak zmęczona wychodzi kobieta po 8-godzinnej pracy w nocy, a przecież czekają na nią obowiązki domowe. Kobiety proszą posłów o poruszenie tej sprawy. Należy dążyć do całkowitej likwidacji w przyszłości pracy na III zmianę.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WładysławaJabrzyk">Za mało jest oddziałów pracy chronionej, a jest to przecież dobrodziejstwo dla kobiet przynoszące ponadto korzyści gospodarce. Na tych oddziałach najczęściej wykorzystuje się odpady produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WładysławaJabrzyk">Większą opieką powinny być otoczone te kobiety, które w niedalekiej przyszłości mają osiągnąć wiek emerytalny. W ostatnich latach przed odejściem na emeryturę nie są już one w stanie pracować tak wydajnie jak w przeszłości. Należy więc zagwarantować im możliwość osiągnięcia jak najwyższych zarobków na ok. 2 lata przed przejściem na emeryturę. Wszystkie kobiety, które przepracowały 30 lat w zakładach przemysłu lekkiego powinny mieć zagwarantowane automatyczne przejście na emeryturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#CecyliaModeracka">W 1974 r. uchwaliliśmy Kodeks pracy. Należy zastanowić się, czy ustawa ta jest odpowiednio realizowana. W okresie wprowadzania Kodeksu jeździłam wraz z innymi w teren i wyjaśnialiśmy pracownikom założenia tej ustawy. Kto jednak brał udział w tych spotkaniach? Przede wszystkim ci, którzy w danym momencie byli zbędni w swoich zakładach. Kładziono przede wszystkim nacisk na prawa pracowników, pomijając ich obowiązki. Konieczne jest przybliżenie ustaleń Kodeksu pracy do załóg. Oceniam, że niestosowanie ustaw jest ciężkim naruszaniem podstawowych obowiązków ze strony kadry kierowniczej przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#CecyliaModeracka">Nie mamy odpowiedniej dokumentacji na temat wypadków przy pracy na początku lat 70-tych. Jednakże z moich ustaleń wynika, że liczba wypadków rosła, a przecież na szkolenie z zakresu bhp wydawaliśmy olbrzymie sumy. Należy więc sądzić, że szkoliliśmy zbędnych ludzi, nie tych których należało.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#CecyliaModeracka">Coraz mniej kobiet decyduje się na obejmowanie stanowisk kierowniczych, częstokroć odrzucają one korzystne propozycje. Jest to m.in. wynikiem trudności z jakimi współczesna kobieta musi borykać się w domu. Należy więc stworzyć takie warunki, aby kobiety były odpowiednio chronione.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#CecyliaModeracka">W nadesłanych materiałach znajduje się wzmianka, że resort będzie dążył do rozwijania żywienia zbiorowego. Czy jednak wzięto pod uwagę to, że jeśli pracownicy będą musieli oddawać do stołówek część swoich kartek na mięso, to powodzenie tej akcji stoi pod znakiem zapytania.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#CecyliaModeracka">Wiele mówimy o stosunkach międzyludzkich w zakładach pracy. I faktycznie jest to temat niezmiernie istotny. Obecnie stosunki międzyludzkie w zakładach pracy, są bardzo złe. Umiejętnie trzeba temu przeciwdziałać.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#CecyliaModeracka">Wszyscy muszą sobie uświadomić, że tylko w spokojnej atmosferze można pracować wydajnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JadwigaKowalska">Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Pabia” w Pabianicach mieszczą się w starych obiektach (mury mają 50–60 lat). Poszczególne budynki są chaotycznie rozrzucone, mają drewniane stropy. Remont ogranicza się do odnawiania tynków, reperacji podłóg i cieknących dachów. Dotychczas przeprowadzane ekspertyzy dopuszczały pracę w tym zakładzie. Obecnie załoga oczekuje na kolejną ekspertyzę, która ma być przeprowadzona w marcu. Zakład nie ma sal posiłkowych. Nie można zorganizować oddziału pracy chronionej. Transport odbywa się na plecach pracowników. Kiedy będzie możliwe przeniesienie zakładu „Pabia” do nowego budynku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławKoperski">Nieprzypadkowo w toku dzisiejszej dyskusji tak wiele uwagi poświęca się sprawom ochrony zdrowia, W przemyśle lekkim tej sferze problemów należy poświęcić wiele uwagi. Na tym tle chciałbym poruszyć zagadnienie badań profilaktycznych. Z natury ludzkiej wynika, iż raczej niechętnie poddajemy się różnego typu badaniom. Ludzie nie tylko młodzi mają opory przed udaniem się do lekarza, gdy nie odczuwają żadnych istotnych dolegliwości. Dlatego też należy zobowiązać służbę zdrowia w poszczególnych zakładach do prowadzenia rzetelnych kart zdrowia. W oparciu o nie byłaby możliwa odpowiednia kontrola zdrowia zatrudnionych. Działalność tego typu mą również aspekt ekonomiczny. Zdrowe załogi, to efektywna i wydajna produkcja.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BolesławKoperski">Chcielibyśmy, aby przemysł lekki wybudował na terenie Ciechocinka obiekt, w którym mogliby wypoczywać pracownicy zatrudnieni w jego branżach. W obecnych warunkach na tego typu inwestycję trzeba oczekiwać wiele lat. Dlatego też resort, wespół ze związkami zawodowymi, powinien zadbać o to, by uzyskać większą niż do tej pory liczbę miejsc w licznych domach wczasowych i sanatoriach tego uzdrowiska.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BolesławKoperski">W Łodzi byliśmy pionierami organizacji oddziałów pracy chronionej. Nie jest to zagadnienie proste, bowiem każdy zakład przemysłowy dąży do tego, by taki oddział przynosił pewne efekty pracy. Na podstawię moich doświadczeń stwierdzam, że należy stworzyć taki model organizowania i przygotowania oddziału pracy chronionej, by spełniał on wszystkie wymogi. Nie może być to działanie dorywcze. Tego typu oddziału w ciągu 30 dni zorganizować się nie da, chodzi o odpowiedni lokal, maszyny oraz przygotowanie zawodowe. Przemysł lekki posiada w organizacji tego typu oddziałów bezpośredni interes. Przecież pracownice tam zatrudniane uzyskują dodatkowy zawód. A więc podnoszą kwalifikacje. Tym samym stwarzane są warunki, by mogły w przyszłości lepiej i efektywniej pracować. Gdyby nawet po osiągnięciu wyższych kwalifikacji odeszły z przemysłu lekkiego np. do rzemiosła, to i tak gospodarka narodowa będzie miała z tego ewidentną korzyść.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BolesławKoperski">Już dzisiaj należy rozpocząć przygotowania do organizacji kolonii i obozów letnich dla dzieci kobiet pracujących w przemyśle lekkim. Każda kobieta pracująca powinna mieć możliwość zapewnienia takiego wypoczynku swym dzieciom. W maju czy czerwcu na podjęcie tej akcji będzie już za późno.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#BolesławKoperski">Jestem zaskoczony, że zróżnicowane są stawki za stałą i dorywczą pracę nocną. Z pewnością w tym, że sprawa ta nie została doprowadzona w przeszłości do końca jest część mojej winy. Jednakże w trakcie rozmów na ten temat, byłem przekonany, że każda praca w nocy jest podstawą do uzyskania 35% dodatku. Przecież jeśli pracownik jest zatrudniony dorywczo w ciągu nocy, to jego organizm o wiele trudniej przystosowuje się do tych nowych trudnych warunków, niż organizm pracownika od lat pracującego w tym rytmie. Choć musimy zdawać sobie sprawę, że całkowite przestawienie organizmu na pracę w nocy jest niemożliwe. Resort powinien jak najszybciej rozwiązać ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BarbaraMajzel">W Fabryce Dywanów „Belton” w Tomaszowie Mazowieckim na wydziale przędzalni warunki pracy są bardzo złe. Poprawa sytuacji byłaby możliwa gdyby oddano do użytku nowy wydział przędzalni. Prace przy tym obiekcie miały być zakończone w 1982 r. Termin ten nie zostanie dotrzymany. W tym roku na budowę miano przeznaczyć 42,6 mln zł; przyznano 23 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BarbaraMajzel">W większości zakładów przemysłu lekkiego na stanowiskach kierowniczych zatrudnieni są mężczyźni. W przemyśle chemicznym natomiast - gdzie również pracuje dużo kobiet - sytuacja w tej dziedzinie kształtuje się dużo lepiej. Trudno zrozumieć przyczyny tego zjawiska w przemyśle lekkim.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BarbaraMajzel">W Zakładach Artykułów Skórzanych „Skogar” w Tomaszowie Maz. oddaje się nową halę produkcyjną. Zakładano, że stara będzie modernizowana. Obecnie od tej modernizacji odstąpiono. W sumie część pracowników pracuje nadal w straszliwych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#BarbaraMajzel">Również w zakładach przemysłu chemicznego mamy do czynienia z hałasem, ale nie stanowi to problemu. Stosuje się po prostu odpowiednie wyciszenia ścian i maszyn. Ta zasada musi również obowiązywać w przemyśle lekkim. Niczym nie można wytłumaczyć tak ewidentnego przekraczania wszystkich norm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaŁapuć">Wykorzystanie miejsc sanatoryjnych wiąże się z bardzo istotną sprawą profilaktyki. Bardziej bowiem należy zapobiegać powstawaniu chorób, niż potem leczyć. Tymczasem zakłady przemysłowe otrzymują skierowania do sanatoriów w bardzo niekorzystnych dla pracowników terminach. Odnosi się wrażenie, że dostajemy to, czego inni nie wykorzystali. Dotychczas dzieliły skierowania branżowe związki zawodowe i robiły to źle. Nie wiem jak teraz będzie przedstawiał się ten podział, czy włączy się w to „Solidarność”, czy też może przekazać skierowania do służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejOborzyński">Istotne dla przemysłu lekkiego są adaptacja zawodowa i fluktuacja kadr. Główną przyczyną złego stanu rzeczy jest niewywiązywanie się kierownictw zakładów z obowiązków wynikających z Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejOborzyński">Rozwiązania wymagają zasady opłacania pracy na trzecią zmianę. Chodzi o to, aby ustalić bądź jednakową kwotę z tego tytułu, bądź też - w przypadku pracy akordowej - rozliczać się określonym procentem od stawki godzinowej. W obecnym systemie powstają rażące dysproporcje na poszczególnych stanowiskach pracy. Przy wielowarsztatowości podwyższa się stawkę normatywną, a nie wynikającą z rzeczywistych wyników osiągniętych w ciągu dnia.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejOborzyński">Przedstawiciel NSZZ Pracowników Przemysłu Włókienniczego, Odzieżowego i Skórzanego Tadeusz Banasiak: Problemy, o których dziś mówimy, znajdują się w centrum zainteresowania związków branżowych. Sporo zrobiono w zakresie poprawy warunków pracy. Nie jest to jednak poprawa satysfakcjonująca. Nadal pomiędzy poszczególnymi zakładami występują duże dysproporcje. Złe warunki pracy są przyczyną fluktuacji, absencji, co potwierdzają wyniki badań naukowych. Stwierdza się np., że około 30% nieobecności w pracy z powodu choroby, wywołane jest złymi warunkami, w jakich praca ta się odbywa. Zatrważający jest fakt, podany przez NIK, że w niektórych zakładach stężenie pyłów wielokrotnie przekracza normy. Gdzie był inspektor pracy? Jak mogło dojść do takiej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejOborzyński">Problemy dotyczące poprawy warunków pracy zajmują szczególnie wiele miejsca w porozumieniu zawartym w grudniu ub.r. między związkami zawodowymi a resortem przemysłu lekkiego. Dokonaliśmy niedawno oceny działań resortu na rzecz poprawy warunków pracy. Resort wywiązał się z kilku postulatów, ale dotyczy to wniosków możliwych do realizacji bez większych nakładów. Uważamy, że realność załatwienia niektórych spraw musi budzić zastrzeżenia. Chcemy, aby dołożono wszelkich starań dla konkretnego wprowadzenia ich w życie. Nie są to rzeczy nowe. Instytut Medycyny Pracy sygnalizował je wielokrotnie. Wnioski nie były jednak wdrażane w życie.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AndrzejOborzyński">Zagadnieniem najważniejszym jest eliminacja trzeciej zmiany dla kobiet. Doba ma tylko 24 godziny. Często kobiety dojeżdżające do pracy tracą na ten cel 3–6 godzin. Sądzę, że kobiety przywitałyby likwidację trzeciej zmiany z ogromnym zadowoleniem, tym bardziej że wszystkie analizy wskazują, iż absencja chorobowa wynosząca w roku, niekiedy ponad miesiąc, jest również spowodowana systemem 3 zmianowym.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#AndrzejOborzyński">Niepokoi zbyt mała liczba oddziałów pracy chronionej. Z ich powstawaniem jest wiele problemów, chociaż przemysł lekki stworzył najwięcej tego typu oddziałów. Wiele zakładów nie ma takich możliwości. Ustalono, że wszystkie przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 1000 osób, będą obowiązane do tworzenia takich oddziałów.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#AndrzejOborzyński">Polemizowałbym co do metod rozdzielania miejsc sanatoryjnych. Związki branżowe dzieliły to, co otrzymywały. W skierowaniach, które do nas wpływały przeważał termin III kwartału. Służba zdrowia, o ile pozostanie w jej gestii rozdział miejsc sanatoryjnych, znacznie mniej orientuje się w sytuacji poszczególnych członków załóg i ich potrzeb. Powinien więc rozdział miejsc sanatoryjnych pozostać w gestii związków zawodowych, tym bardziej, że część sanatoriów powstała z naszych środków, w tym również budowane obecnie sanatorium w Busku.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#AndrzejOborzyński">Przedstawiciel Komisji Włókniarzy NSZZ „Solidarność” Marek Majewski: Porozumienia grudniowe traktujemy jako ważny, ale dopiero inicjujący akt naszej aktywności w takich istotnych sprawach jak warunki pracy. Podpisując to porozumienie sporządzaliśmy także protokół rozbieżności; rejestr spraw, które będą przedmiotem kolejnych porozumień. Rozpoczęto rozmowy na temat pracy kobiet w ciąży oraz osób starszych pracujących już wiele lat w akordzie. Stoimy na stanowisku, iż mogą one być zatrudniane tylko na tych stanowiskach, które wskaże lekarz.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#AndrzejOborzyński">Nadal uważamy, iż podstawowym zagadnieniem jest radykalne zmniejszenie zapylenia i toksyczności. Z własnej inicjatywy zbadaliśmy stopień toksyczności występujący przy włóknach syntetycznych. Dotychczas na tkalniach badano tylko stopień zapylenia i hałasu. Okazuje się, że również toksyczność przy włóknach chemicznych, na skutek zachodzących tu reakcji, jest wysoka.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#AndrzejOborzyński">Istotną sprawą jest wygospodarowanie środków na poprawę warunków pracy. Uchwała 118, uzależniająca fundusze przedsiębiorstwa od produkcji netto, powoduje konieczność wyboru pomiędzy zwiększeniem efektów ekonomicznych, a więc i możliwości płacowych, a świadczeniem na rzecz poprawy warunków pracy. Jest to bardzo istotny problem, stawia bowiem kwestię wyboru.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#AndrzejOborzyński">Jesteśmy usatysfakcjonowani zaproszeniem nas na obrady Komisji. Wiele spraw wiążących się z poprawą warunków pracy w przemyśle lekkim wykracza poza możliwości samego tylko resortu. Sądzę, że Komisja wspierać nas będzie formułując dezyderaty i wnioski nie tylko pod adresem resortu przemysłu lekkiego, ale również wszystkich tych, od których postęp w tej dziedzinie w istotny sposób zależy.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#AndrzejOborzyński">Wiceminister przemysłu lekkiego Mirosława Wąsowicz: Kierownictwom zakładów przemysłu lekkiego należy się uznanie za systematyczną analizę warunków pracy i konsekwentne działanie w celu ich poprawy. Do polepszenia warunków pracy musy dążyć przede wszystkim poprzez modernizację starych zakładów. Kierunki działań w tym zakresie zostały w materiale tylko zarysowane. Szczegółowych rozwiązań jest i będzie wiele.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#AndrzejOborzyński">Jedną z najważniejszych spraw, którą szybko trzeba rozwiązać, jest likwidacja zagrożeń budowlanych. Aktualnie 700 zakładów pracuje w warunkach zagrożenia, z czego 184 przeznaczone są do likwidacji.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#AndrzejOborzyński">W trzech branżach są szczególnie złe warunki pracy: przetwórstwo azbestu, roszarnictwo i garbarstwo. Te branże skupiają naszą uwagę, bowiem w nich kumulują się największe przekroczenia norm, szczególnie zapylenia. W kraju nie produkuje się w sposób zorganizowany urządzeń sprzyjających poprawie warunków pracy w przemyśle lekkim, takich jak wentylatory, klimatyzatory, pyłochłony, urządzenia odpylające. Sami produkujemy te urządzenia we własnym zakresie, podobnie jak urządzenia transportowe. W tej sytuacji proces poprawy warunków pracy jest zbyt powolny. Nierzadko nie można w ogóle zainstalować urządzeń klimatyzacyjnych z powodu zbyt słabych stropów. Zakup urządzeń klimatyzacyjnych i wentylujących z importu odbywa się ze środków na inwestycje, stąd zwolnione obecnie tempo tych zakupów.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#AndrzejOborzyński">Wszystkie zakłady przemysłowe są zobowiązane do konserwacji urządzeń klimatyzujących i wentylujących. Jednak przeprowadzone przez nasz resort kontrole stwierdziły wiele odstępstw od tej zasady, podobnie jak i częste wypadki wyłączania tych urządzeń w ramach ograniczeń energii, co dodatkowo pogarsza warunki pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#AndrzejOborzyński">Ograniczamy hałas w halach produkcyjnych usuwając jedynie skutki, a prawdziwą przyczyną nadmiernego hałasu są maszyny. Wszystkie pracujące aktualnie maszyny powodują hałas znacznie przewyższający dopuszczalne normy nie tylko na skutek wyrobienia się części. Obudować ich jednostkowo nie można.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#AndrzejOborzyński">Dopuszczalną normę hałasu prawie wszędzie przekraczamy o 2–3 czasami o 8 decybeli. Dotyczy to nie tylko starych zakładów, w nowych warunki wcale nie są lepsze. Hałas wielu maszyn kumuluje się, stąd znaczne przekroczenie norm. Podjęte działania i stosowane środki ograniczają hałas minimalnie. Są to właściwie tylko półśrodki. Sprowadzaną z NRD watę i wkładki dźwiękochłonne nie wszyscy pracownicy dobrze znoszą.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#AndrzejOborzyński">Niedostateczne oświetlenie spowodowane jest brakiem świetlówek. W miarę poprawy poziomu ich produkcji będziemy mogli ten mankament zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#AndrzejOborzyński">Wszystkie pracownie toksykologiczne mają odpowiedni sprzęt do badania toksyczności procesów technologicznych i wytyczone w tym zakresie zadania. Przemysł lekki zleca badania instytutom. Chcielibyśmy i my w resorcie być informowani na bieżąco o wynikach tych badań.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#AndrzejOborzyński">Wniosek o zwiększenie dodatku za dorywczą pracę nocną do 35% przekażemy do Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych. Nad likwidacją III zmiany z polecenia naszego ministra pracuje specjalnie w tym celu powołany zespół. Planowano pierwotnie stopniowe likwidowanie 3 zmiany w takim tempie, aby nie odbijało się to na poziomie produkcji. Proces ten zostanie przyspieszony wszędzie tam, gdzie istnieje niedobór zatrudnienia, środków produkcji, energii itp.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#AndrzejOborzyński">Nasz przemysł był pierwszym, który podjął się tworzenia oddziałów pracy chronionej. Działanie w tym kierunku hamuje wiele przeszkód, takich jak: brak odpowiednich lokali, a także właściwego klimatu w zakładach pracy. Wielu dyrektorów, kierowników i mistrzów podchodzi do sprawy pracy chronionej nieufnie, z obawą o spadek produkcji. W praktyce praca chroniona daję niejednokrotnie produkcję większą, bowiem kobiety i pracownicy starsi wiekiem wydajniej pracują w lepszych warunkach. Stopniowo coraz więcej kierownictw zakładów pracy udaje się nam do tej sprawy przekonać. W tworzeniu dalszych oddziałów pracy chronionej liczymy na pomoc wszystkich, także czynników społeczno-politycznych, bowiem konieczne tu jest wywieranie odpowiedniej presji psychicznej.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#AndrzejOborzyński">W br. będziemy rejestrować ilu kobietom zaproponowano objęcie stanowisk kierowniczych i ile z nich odmówiło. Dopiero na tej podstawie uzyskamy kompleksowe informacje, na podstawie których będziemy mogli zanalizować ten problem. Jednakże jest faktem, że trudności komunikacyjne oraz utrudnienia w zaopatrzeniu stanowią kompleks spraw powodujących, że pracownice są nadmiernie zmęczone. Jeśli chcemy, by kobiety pracowały na III zmianie i podejmowały się stanowisk kierowniczych musimy ulżyć im w dźwiganiu innych ciężarów.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#AndrzejOborzyński">Duża część kolonii i obozów, na które kierowane są dzieci pracowników przemysłu lekkiego, organizowana jest przez zakłady naszego resortu. Podjęliśmy również sprawę sanatoriów. Jednakże do chwili obecnej nie wiadomo kto będzie rozdzielał miejsca sanatoryjne. Resort stoi na stanowisku, aby sprawa ta znalazła się w jego gestii, gdyż problem nie dotyczy wyłącznie przydziału skierowań. Wiąże się także z licznymi ich zwrotami, jeśli pracownikowi nie odpowiadają warunki bądź też metody leczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#AndrzejOborzyński">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Pracy, Płac i Spraw Socjalnych Lech Kochański: Sprawa zasiłków dla kobiet wychowujących małe dzieci znajduje się obecnie w końcowej fazie uzgodnień. Wśród kilku zgłoszonych propozycji znajduje się m.in. następująca: zakłada się wprowadzenie nowego systemu od czerwca br. Proponuje się, uzależnić wysokość zasiłku od osiąganego dochodu. Jeśli dochody nie przekraczają 2 tys. zł zasiłek będzie wynosi 1.500 zł. Jeśli znajdzie się w przedziale do 2.500 zł będzie wynosił 1.000 zł. Natomiast, jeśli dochód na członka rodziny nie przekracza 3.500 zł - wyniesie 600 zł. Powyżej tej granicy zasiłki nie będą przyznawane. Planuje się wypłacanie zasiłku w okresie jednego roku od czasu zakończenia urlopu macierzyńskiego. W przypadku urodzenia bliźniąt lub większej ilości dzieci a także dziecka kalekiego zasiłek będzie wypłacany do czasu ukończenia przez dziecko 3-ch lat. Koszt opisanego przedsięwzięcia ma wynieść w skali roku 5 mld zł. Dalsze działania na tym polu będą uzależnione od doświadczeń uzyskanych po wprowadzeniu zasiłków, a także w zależności od możliwości gospodarki narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Należy uregulować problem stawek za pracę na II zmianie. Jest to szczególnie istotny problem, zwłaszcza w kontekście tendencji zmierzającej do likwidacji III zmiany.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Przewodnicząca obradom poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): W okresie poprzedniej kadencji problem podjęty dzisiaj przez naszą Komisję wielokrotnie był analizowany. Związki zawodowe również żyły tą problematyką na co dzień, bowiem ma ona zasadnicze znaczenie dla załóg przemysłu lekkiego. Dzisiejsza dyskusja pozwoliła na wysnucie wniosków, że warunki pracy były i są nadal ciężkie. Nie oznacza to, że nie dostrzegamy poprawy, lecz jej zakres nie może zadowalać. Dojrzał już czas aby kobietom stworzyć lepsze warunki pracy, by ich praca przynosiła jak największe efekty i nie przysparzała jednocześnie szkody ich zdrowiu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Jak najszybciej trzeba doprowadzić do tego, by nowo wybudowane zakłady pracy były również zakładami, w których są dobre warunki pracy. Niestety, obecnie stopień zapylenia i hałasu występujący na ich terenie przekracza dopuszczalne normy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wiele mówiono na temat sprzętu ochrony osobistej. Nie możemy się godzić z brakiem podstawowych asortymentów. Jak mają pracować ludzie w warunkach uciążliwego hałasu, skoro nie możemy im dostarczyć nawet waty dźwiękochłonnej. Nadmierny hałas stwarza istotne zagrożenie zdrowia. Wiele mówiono na ten temat, podejmowano także konkretne działanie. Jednakże nie były one w pełni efektywne. Należy więc powtórnie przyjrzeć się temu zagadnieniu. Chodzi o to, aby zminimalizować szkodliwy wpływ hałasu na zdrowie ludzkie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Walka z uciążliwością pracy w zakładach przemysłu lekkiego będzie utrudniona. Maleją bowiem nakłady inwestycyjne w tym dziale gospodarki narodowej. Dlatego też należy się odwołać do inwencji i inteligencji zatrudnionych. Przynieść to może dobre rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Odczuwamy satysfakcję, że związki zawodowe w porozumieniu podpisanym 30 grudnia 1980 r. uzgodniły i wyczerpały całokształt problemów związanych z poprawą warunków pracy. Chodzi teraz o to, aby zapisy jakie poczyniono w tym dokumencie były z całą konsekwencją realizowane w uzgodnionych terminach, a są one bardzo napięte.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Zgodzić się należy z prezentowaną w dyskusji opinią, że gdyby kierownictwo resortu w szerszym niż to miało miejsce zakresie egzekwowało od podległego mu personelu kierowniczego realizację obowiązujących przepisów warunki pracy w przemyśle lekkim byłyby lepsze.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Komisja postanowiła opracować opinię w oparciu o przebieg obrad.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W kolejnym punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła założenia reformy gospodarczej w resorcie przemysłu lekkiego. Informację na ten temat przedstawił wiceminister przemysłu lekkiego Stanisław Bajur: Temat można podzielić na dwa człony. Pierwszy obejmuje aktualny stan wdrażania w resorcie uchwały nr 118 Rady Ministrów; drugi - to zestaw długofalowych zadań, jakie resort podejmuje dla przygotowania się do reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie podzielam poglądu, iż zawarte w uchwale nr 118 zasady stanowią reformę czy też małą reformę. Wynika to z faktu, iż mają one działać w krótkim czasie, tylko do 1981 r. i dotyczą w istocie zmian metod pracy i planowania przedsiębiorstw. Pozostają niezmienione struktury całej gospodarki narodowej, nie ruszony jest także problem cen zaopatrzeniowych, detalicznych, nie zostają wprowadzane zmiany w systemie finansowym. Uchwała jest więc pierwszym krokiem umożliwiającym większą samodzielność w metodach kierowania i realizacji zadań. Jej istota sprowadza się do uproszczenia planu, zmniejszenia dotychczasowej liczby kilkudziesięciu wskaźników do kilku zadań dyrektywnych. Dotyczą one kluczowych dziedzin działalności: produkcji eksportowej oraz ośmiu ważniejszych grup asortymentowych dla rynku, a także inwestycji. Dyrektywnie określone są także środki zasilania, alimentowania produkcji podstawowymi surowcami, w tym także importowanymi oraz nośnikami energii. Istota gry ekonomicznej sprowadza się więc do odpowiednich relacji funduszu płac i przyrostu produkcji netto. W wyniku negocjacji uzyskaliśmy możliwość wzrostu funduszu płac w granicach 0,3–0,7 przyrostu produkcji netto. Jest to ważne osiągnięcie, ponieważ 65% naszych pracowników zatrudnionych jest w systemie akordowym, co przy ustaleniu wskaźnika na poziomie 0,3 w zasadzie uniemożliwiałoby wprowadzenie jakichkolwiek elementów gry ekonomicznej. Nie jest również limitowane zatrudnienie.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Powstaje pytanie jakimi metodami działaliśmy, aby wdrożyć w przemyśle założenia uchwały nr 118 oraz jaki zespół problemów rzutuje na jej wdrożenie. Już na drugi dzień po jej opublikowaniu rozpoczęliśmy szkolenie całej kadry poszczególnych branż. Ekipy najlepszych specjalistów resortu podjęły na ten temat rozmowy w zakładach. Nie chodziło o ingerencje w samodzielność przedsiębiorstwa, ale o udzielenie maksymalnej pomocy zarówno-metodologicznej, jak i dotyczącej środków dla kreowania przyjętych przez przedsiębiorstwa zadań. Prace te jednak opóźniają się znacznie. Przyczyną było przede wszystkim długotrwałe oczekiwanie na rozwiązania szczegółowe, w tym m.in. późne określenie podstawowego miernika produkcji netto i zasad jego kształtowania. Poza przeszkodami o charakterze formalnym istotną trudność stanowiło zbyt długie oczekiwanie na decyzje w sprawie czasu pracy. Nie wiedzieliśmy bowiem jakim parametrem mamy rozliczyć produkcję netto przy skróceniu czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Drugim hamulcem, który bezpośrednio wstrzymywał decyzje w fabrykach, był fakt, że środki na realizację zadań nie trafiły do przedsiębiorstw ani w styczniu, ani w lutym. Najsilniej zjawisko to wystąpiło w odniesieniu do surowców pochodzących z importu gotówkowego oraz węgla. Cykl prac został więc utrudniony na samym początku, co nie przekreśla podstawowej tezy o samodzielności. Nie można jednak na razie dokonywać głębokich ocen skuteczności uchwały nr 118. Ocena ta będzie możliwa najwcześniej po I półroczu. Ale z góry można powiedzieć, iż jednym z podstawowych tematów są ceny zaopatrzeniowe. Obecny ich poziom przekreśla możliwość stymulowania produkcji półfabrykatów. Produkcja ta bowiem, a zwłaszcza jej rozszerzanie, działa degresywnie na przyrost produkcji netto. Stąd też ucieczka od samodzielności. Brak jest także rezerw w zdolnościach produkcyjnych. Oba te czynniki powodują istotne perturbacje we wprowadzeniu uchwały nr 118, bowiem przedsiębiorstwa wytwarzające półfabrykaty nie mają w zasadzie warunków do prowadzenia gry ekonomicznej. Proszę znaleźć przedsiębiorstwo, które może obecnie zwiększać produkcję netto poprzez rozwój produkcji półfabrykatów. Zwyrodniała struktura cen dotyczy nie tylko cen zaopatrzeniowych. Pełne wdrożenie uchwały może wpłynąć na znaczne ograniczenie produkcji wyrobów dotowanych, których znaczna część w podstawowy sposób zaopatruje rynek. Chodzi m.in. o artykuły bawełniane, dla dzieci itp.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dotychczas brak jest decyzji jak doprowadzić wskaźnik produkcji netto, lub funduszu płac do porównywalności w tym samym czasie pracy. Czas pracy jest krótszy o 4,8%.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Uchwała nie tworzy także dodatkowych bodźców dla wzrostu produkcji eksportowej. Muszą w tej sprawie zapaść niezbędne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Tak więc liczne są uwarunkowania, które kładą się brzemieniem na całym kompleksie oddyrektywnienia działalności zakładu i tworzą w części kadry negatywne nastawienie do reformy. Największym niebezpieczeństwem jest obecnie limit importu. Jest to limit na papierze. Skoro przydzieliliśmy te limity, powinniśmy równocześnie dać środki. Bank nie jest w stanie zapewnić przedsiębiorstwom żadnej możliwości płatności. Pytają nas co to ma oznaczać i jak mamy kreować produkcję.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Eksport przemysł lekki realizuje w gotówce. Jest to poważna kwota 600 mln dolarów. Import w 85% realizujemy w kredycie. Tylko 15% mamy na otwarcie akredytyw oraz bieżące najpilniejsze płatności gotówkowe, Rzeczywistość jest taka, że na 500 mln zł mamy zaledwie 30 mln zł płatnych w gotówce. Jest to jedynie 6–7%. Zapasy podstawowych surowców, wełny, skór, bawełny, gwałtownie topnieją. Jeżeli nie zapadną konkretne decyzje w sprawie zakupu surowców, grozi nam ograniczenie produkcji na rynek o 7 mld zł, zahamowanie eksportu do II obszaru. Potrzeba nam aktualnie 60–80 mln zł dew. w gotówce, aby móc utrzymać przemysł w ruchu co najmniej do końca maja.</u>
          <u xml:id="u-15.16" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Jeszcze jeden kompleks spraw związany z układem stosunków społecznych w przedsiębiorstwach. Sesje samorządu robotniczego nie funkcjonują lub też funkcjonują cząstkowo. W niektórych przedsiębiorstwach brak reprezentacji pracowniczych. Jest to poważnym hamulcem wprowadzania uchwały. Skala problemu jest tak duża, iż nie możemy już dziś działać na zasadzie - jakoś to będzie. Przechodząc do przygotowania przemysłu lekkiego do wdrażania pełnej reformy gospodarczej, zaznaczyć trzeba, że nie marny w tej chwili jasności co do dalszego działania resortu. Nie zostało jeszcze przesądzone w jaki sposób i czy w ogóle resort będzie istniał. Nie zwalnia to nas jednak z obowiązku przygotowania się do wdrażania reformy. Na pewno trzeba w sposób zasadniczy zmienić funkcje resortu. Przyszłe podstawowe zadania resortu powinny obejmować:</u>
          <u xml:id="u-15.17" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- programowanie długofalowego rozwoju i struktury asortymentowej modelu produkcji dostosowanej do potrzeb rynku;</u>
          <u xml:id="u-15.18" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- kształtowanie prawidłowej polityki asortymentowej i możliwości proeksportowych gospodarki;</u>
          <u xml:id="u-15.19" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- organizowanie i wdrażanie działań innowacyjnych w skali państwa, stymulowanych potrzebami społeczeństwa;</u>
          <u xml:id="u-15.20" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- programowanie współpracy międzynarodowej w ramach RWPG i innych obszarów współpracy;</u>
          <u xml:id="u-15.21" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- kształtowanie makro i mikro struktur ekonomicznych przedsiębiorstw;</u>
          <u xml:id="u-15.22" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">- zajmowanie się inwestycjami wielkiej skali od strony organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-15.23" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Z przedstawionych wyżej założeń wynika, że ponad 90% naszych obecnych działań powinno zostać zlikwidowane na korzyść działań organizacyjnych w skali makro.</u>
          <u xml:id="u-15.24" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Jak zamierzamy się przygotować do przyjęcia reformy? Przede wszystkim chcemy, żeby dyskusja nie miała charakteru deklaratywnego, pozornego. Musi uświadomić społeczeństwu celowość reformy, a także rachunek, jaki każdy obywatel będzie musiał przez pewien czas płacić za jej wprowadzenie. Po drugie przeprowadzić trzeba wśród załóg pracowniczych szeroką dyskusję obejmującą wszystkie elementy założeń reformy i przygotowującą załogi do ich przyjęcia. Zakończenie dyskusji planujemy w połowie kwietnia, kiedy to powinny już być wypracowane wnioski będące próbą rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-15.25" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Chciałbym także poinformować obywateli posłów o działaniach cząstkowych, jakie już podjęliśmy w celu przygotowania gruntu dla reformy. Dotyczą one: ograniczenia aparatu wprowadzenia zmian strukturalnych w zapleczu naukowo-badawczym, redukcji niektórych zjednoczeń, prób powołania zrzeszeń asortymentowych.</u>
          <u xml:id="u-15.26" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Działania te wiążą się ze znacznym zmniejszeniem zatrudnienia, dlatego każdą sprawę starannie analizujemy, aby do minimum zmniejszyć bolesność tych operacji, możliwie złagodzić niełatwe przesunięcia.</u>
          <u xml:id="u-15.27" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#FelicjaTomiak">Czy redukcja zjednoczeń i jednocześnie tworzenie zrzeszeń nie będzie oznaczać w praktyce tylko zmiany nazwy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DobromiłaKulińska">Sprawą istotną jest określenie nowej roli zjednoczenia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#DobromiłaKulińska">Niełatwe będzie ustalanie wskaźnika bazowego dla przedsiębiorstwa. Zakłady, które solidniej realizowały swoje zadania w 1980 r. będą miały obecnie gorszy start.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#DobromiłaKulińska">Od czego zależeć będzie kształtowanie i wysokość wskaźnika relatywnego?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#DobromiłaKulińska">Czy resort przygotował program przekwalifikowania kadr, w związku z ograniczeniem zatrudnienia i koniecznością przesuwania pracowników?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#DobromiłaKulińska">Jak realizowana będzie swoboda gospodarowania przedsiębiorstw produkcyjnych na eksport?</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#DobromiłaKulińska">Z pewnością zasada samodzielności przedsiębiorstw jest istotna. Co jednak będzie z przedsiębiorstwami nierentownymi? Ich samofinansowanie może stać pod znakiem zapytania. Powinny zostać albo zreorganizowane albo zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#DobromiłaKulińska">Niezbędną koniecznością jest uporządkowanie cen zaopatrzeniowych.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#DobromiłaKulińska">W założeniach reformy mówi się o zwiększeniu udziału przedsiębiorstw w przerobie surowców wtórnych. Jak się przedsiębiorstwa uporają z pracochłonnością takiej produkcji?</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#DobromiłaKulińska">Powodzenie wdrożenia reformy zależy od przekształceń w systemie myślenia. Bez dokonania tego, trudno będzie reformę wprowadzić w życie, gdyż na przeszkodzie stanie wiele hamulców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Reforma ma być poddana dyskusji społecznej. Jednak wersja; którą obecnie opiniujemy, jest niefortunnie opracowana pod względem językowym. Powinna być bardziej jasna, czytelna, jeśli ma nad nią dyskutować całe społeczeństwo. Projekt reformy miał zakładać wariantowość. Tymczasem tych wariantów jest zaledwie kilka. Jakie więc są możliwości wyboru?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Konieczne jest stworzenie systemu gwarancji zabezpieczających prawidłowe wdrażanie reformy. Nie wolno nam bowiem dopuścić do tego, by nieuniknione początkowo trudności, jakie społeczeństwo odczuje nie zostały zrekompensowane korzyściami. Jak uczy doświadczenie dotychczasowe mechanizmy (np. kontroli bankowej) nie były skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W wielu zakładach przemysłowych zatrudnieni są radcy prawni. Jednakże do tej pory zakłady nie wykorzystywały ich należycie. Należałoby podnieść rolę radców prawnych w proponowanych założeniach reformy.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie mogę zgodzić się na sformułowanie zawarte w pkt 45 założeń. Sprawy zawarte w tym punkcie wymagają powtórnego przemyślenia.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W pkt 63 mówi się, że przedsiębiorstwo nie osiągające rentowności powinno ulec przymusowej reorganizacji lub likwidacji. Należy wyraźnie określić kto i jaką odpowiedzialność ma tu ponosić. Przecież w przypadku likwidacji zakładu najbardziej zostaną poszkodowani pracownicy, będą musieli szukać nowej pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wszystkie przedsiębiorstwa powinny przynosić zyski, dlatego też uważam, że jedynie w nadzwyczajnych przypadkach (pkt 64) mogą one pracować w oparciu o interwencyjne działanie państwa.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dlaczego pkt 66 zakłada, że - znajdujące się w gestu organów państwowych prawo tworzenia, łączeniu i likwidacji przedsiębiorstw przysługiwać także powinno przedsiębiorstwom i organizacjom społecznym. Wydaje mi się, że organizacje społeczne nie są do tego celu powołane. Mogą natomiast wykazywać inicjatywę w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W pkt 69 należałoby sformułowanie: „Dyrektora powinien powoływać lub odwoływać” zastąpić; „Dyrektora powinien powoływać i odwoływać”.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Uważam, że to samorząd powinien wyłaniać kandydata na funkcję dyrektora przedsiębiorstwa (pkt 69c). Organ nadrzędny organizowałby konkurs na dyrektora. Konkurs ten znajdowałby się pod kontrolą samorządu, który ostatecznie akceptowałby kandydata. Należy jednocześnie zaznaczyć, że w tym punkcie jest zasadnicza luka prawna. Musi zostać stworzona możliwość odwołania.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Proszę o wyjaśnienie zasad jakie przyświecały twórcom projektu przy formułowaniu pkt 82. Czym różni się wariant I od II?</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Proponuję przeredagować pkt 93. Chodzi o to, że zawarto w nim trzy fazy prac nad reformą. W mojej opinii faza III powinna być umieszczona jako I.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wiceminister przemysłu lekkiego Stanisław Bajur: Szczegółowe uwagi i sugestie poseł L. Jackiewicz-Kozaneckiej przekazane zostaną twórcom projektu podstawowych założeń reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W resorcie planuje się połączenie dwóch zjednoczeń w jeden organizm. Prowadzone są także prace nad podobną operacją w odniesieniu do dwóch dalszych zjednoczeń.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Między zjednoczeniem i zrzeszeniem jest istotna różnica. Zrzeszenia będą powstawały na zasadzie oddolnego dobrowolnego zgłoszenia się poszczególnych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu Lekkiego Michał Woźniakowski: Początkowo zakładano, że we wszystkich przedsiębiorstwach będzie obowiązywała zasada, że na każdy 1% przyrostu produkcji fundusz płac wzrastać będzie o 0,3%. Jednakże, jak wynika z opinii przedsiębiorstw, wskaźnik ten nie zawsze będzie bodźcem do efektywnej produkcji, dlatego też wystąpiliśmy do Komisji Planowania o zróżnicowanie tego wskaźnika od 0,3% do 0,7%. Należy jednak pamiętać, że wskaźnik ten działa w obie strony; gdy przedsiębiorstwo nie wykona swych zadań, nastąpi redukcja funduszu płac. Prace nad tym zagadnieniem trwają. O zróżnicowaniu tego wskaźnika decydować będą 4 czynniki: stopień zakordowania robót, udział poszczególnych elementów w przyroście produkcji netto; zmiany w strukturze produkcji w stosunku do roku bazowego oraz poziom bazy.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Cały czas interesujemy się zagadnieniem przekwalifikowywania pracowników. Podjęto już na ten temat odpowiednie prace. Prawdopodobnie kłopotów finansowych w przypadku przekwalifikowywania personelu administracyjnego nie będzie, bowiem płace robotników są częstokroć wyższe. Nie wiemy natomiast, czy zatrudnieni w administracji będą chcieli podejmować prace w produkcji.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Przemysłu Lekkiego Mirosław Jędrzejczak: Pkt 82 założeń reformy dlatego zakłada dwa warianty, gdyż pierwszy z nich daje możliwość przeznaczenia całego dochodu przedsiębiorstwa na rzecz funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">W pierwszej połowie 1980 r. na ok. 340 przedsiębiorstw około 100 było nierentownych bądź niskorentownych; w drugiej połowie ub. roku sytuacja poważnie się skomplikowała. Na podstawie niepełnych danych szacujemy, że nierentownych bądź niskorentownych będzie ok. 50% zakładów. W związku z tą sytuacją Ministerstwo Finansów będzie udzielało pewnych ulg. Będą także stosowane bonifikaty w podatku obrotowym. Dopuszcza się również możliwość wprowadzenia cen rozliczeniowych wewnątrz branż, co pomoże zakładom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Reforma cen zaopatrzeniowych została odłożona na rok. Trzeba sobie uzmysłowić, że reforma ta - przy założeniu porównywalności cen krajowych ze światowymi musiałaby doprowadzić do zmiany cen w skali kilkuset procent. Ponadto problemem są ceny detaliczne, które również kształtują się nieprawidłowo. Obecnie surowce naturalne są bardzo tanie w porównaniu z surowcami syntetycznymi. Jednakże nie możemy przeprowadzić żadnych zmian w tym zakresie. Społeczeństwo jest bardzo uczulone na jakiekolwiek zmiany cen.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Podstawową przeszkodą w szerszym wykorzystaniu surowców wtórnych były ceny. Rozliczenie zakładów z wykonania planu w ujęciu wartościowym nie zachęcało do wdrażania odpadków do produkcji, ponieważ w swoisty sposób zaniżały one tę wartość. Obecnie, przy przyjęciu miernika produkcji netto, problem ten przestał istnieć. Nadal jednak są duże trudności ze zgromadzeniem od ludności surowców wtórnych i odpadowych a także ich przetworzeniem, W przypadku włókien syntetycznych zanieczyszczenia są tak silne, że nie zawsze udaje się wypreparować wełnę bądź bawełnę z mieszanek. Uporządkowanie ceń powinno rozwiązać wiele problemów. W tym także zwiększyć opłacalność stosowania surowców odpadowych.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Zlikwidować należy również pewne antybodźce występujące w produkcji eksportowej. Chodzi o inny sposób dzielenia zysku przedsiębiorstwa uzyskanego w wyniku podwyższenia ceny na tzw. nowości. Przy dostawach krajowych producent dostaję ok. 30% tak osiągniętego zysku a reszta kierowana jest do budżetu państwa. Przy eksporcie udział producenta sięga 7%. Inaczej należałoby również ustalać stawki ryczałtowe akumulacji.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Przewodnicząca obradom poseł Dobromiła Kulińska (PZPR): Niektóre sprawy zostały w dyskusji wyjaśnione. W pełni poprzeć należy wniosek posłanki L. Jackiewicz-Kozaneckiej, aby sformułowania tekstu reformy były bardziej precyzyjne i lepiej zrozumiałe przez społeczeństwo. Ma to istotne znaczenie dla jej wdrożenia. Z takim postulatem Komisja wystąpi do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Będziemy również pilnie śledzić przebieg reformy w naszym resorcie rozumiejąc, że prace te dopiero się rozpoczynają.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Komisja dokonała zmiany na stanowisku przewodniczącego. W związku z przejściem do pracy dyplomatycznej funkcję swą złożył poseł Bolesław Koperski (PZPR). Na stanowisko przewodniczącego Komisji powołano poseł Dobromiłę Kulińską (PZPR).</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>