text_structure.xml 53.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławBajur">Dnia 6 listopada 1980 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca pod przewodnictwem posła Bolesława Koperskiego (PZPR) rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławBajur">- stan zaopatrzenia rynku w wyroby przemysłu dziewiarskiego i odzieżowego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławBajur">W obradach udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z wiceministrem Franciszkiem Hernasem, Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług z wiceministrem Tadeuszem Bielskim, Najwyższej Izby Kontroli i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławBajur">Przewodniczący Komisji poseł Bolesław Koperski (PZPR) podkreślił znaczenie omawianego tematu z uwagi na fakt, że w przemyśle lekkim branże dziewiarska i odzieżowa zajmują ważne miejsce, a produkcja tych branż napotyka na szereg trudności. Chodzi również o określenie czy ilość i rodzaje produkowanych towarów odpowiadają zapotrzebowaniu Społecznemu. Komisja sejmowa powinna dokonać wnikliwej oceny i zająć w tej sprawie stanowisko po wysłuchaniu poglądów przedstawicieli przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#StanisławBajur">Jak wynika z informacji opracowanej przez resort w zaopatrzeniu rynku w wyroby przemysłu dziewiarskiego i odzieżowego preferencje przyznane zostały artykułom dla dzieci i młodzieży. W 1980 r. nastąpiło znaczne zwiększenie produkcji i dostaw na rynek wewnętrzny tych wyrobów, pomimo tego w niektórych grupach utrzymują się w dalszym ciągu niedobory (np. w bieliźnie bawełnianej dla dzieci od 2 do 11 lat, ubiorach niemowlęcych).</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławBajur">Zgodnie z zaleceniami Instytutu Matki i Dziecka, w ogólnych dostawach wyrobów dziecięcych wzrasta udział wyrobów z przędz naturalnych. Ponadto znaczna część wyrobów z przędz syntetycznych w grupach wyrobów dziecięcych zastępowana jest podobnymi wyrobami z przędz mieszanych.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#StanisławBajur">Zapotrzebowanie złożone przez handel na 1981 r. jest znacznie wyższe od poziomu dostaw w roku bieżącym. W świetle posiadanych zdolności produkcyjnych i przyznanych środków oraz wprowadzenia zapowiedzianych wolnych sobót, pokrycie tego zapotrzebowania będzie bardzo trudne.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#StanisławBajur">W przemyśle dziewiarsko-pończoszniczym prowadzi się wielokierunkowe działania dla stałego podnoszenia jakości wyrobów. Istotne znaczenie ma działalność Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego, który rozwiązuje problemy bezpośrednio wpływające na jakość. Osiem przedsiębiorstw przemysłu dziewiarskiego i pończoszniczego, których produkcja charakteryzuje się wysoką i ustabilizowaną jakością zostało zwolnionych z odbioru jakościowego handlu (udział produkcji tych zakładów stanowi 12% ogólnych dostaw rynkowych branży).</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#StanisławBajur">W przemyśle odzieżowym określone zostały zadania poszczególnych służb uczestniczących w procesie kształtowania właściwej jakości wyrobów. Dotyczy to sfery produkcyjnej (wzornictwo, konstrukcja, bezpośrednia produkcja) oraz poprodukcyjnej (pakowanie, transport, informacja dla użytkowników).</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#StanisławBajur">Jakość wyrobów odzieżowych mierzona ogólnie przyjętymi wskaźnikami wskazuje na poprawę w stosunku do porównywalnego okresu ubiegłego roku: zmalał wskaźnik reklamacji wyrobów rynkowych z 0,77 do 0,67%. 12 przedsiębiorstw przemysłu odzieżowego zostało zwolnionych z odbioru jakościowego handlu. Udział wyrobów tych przedsiębiorstw w dostawach rynkowych stanowi 30%. Do wzornictwa odzieży dziecięcej także przemysł odzieżowy przywiązuje specjalną wagę. Modele muszą być nie tylko estetyczne i funkcjonalne. Sprawa konserwacji wyrobów ma także zasadnicze znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#StanisławBajur">Niedobór niektórych grup tkanin, w tym zwłaszcza welwetu, aksamitu, tkanin czysto bawełnianych oraz tkanin nieprzemakalnych stanowi hamulec rozwoju produkcji odzieży dziecięcej i młodzieżowej.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#StanisławBajur">Referat przedstawiła poseł Leonarda Antonowicz (PZPR): W roku bieżącym nastąpiło znaczne zwiększenie produkcji i dostaw na rynek wyrobów dziewiarsko-pończoszniczych i odzieżowych dla młodzieży, dzieci i niemowląt. W niektórych grupach tych wyrobów utrzymują się jednak nadal znacznie niedobory. Zadania planowe w I półroczu 1980 r. zrealizowano ilościowo w grupie wyrobów dziewiarskich w 103,4%, w grupie wyrobów pończoszniczych w 100,1%, a wartościowo ogółem w 102%. Jednakże poszczególne zakłady produkcyjne realizowały te dostawy w sposób niezgodny z zawartymi umowami. Odbiorcom rynkowym dostarczono niezamówione wyroby pochodzące z produkcji pozaplanowej, bądź w niezamówionych symbolach czy rozmiaro-wzrostach. Nie przestrzegano terminu realizacji dostaw. Na przykład ZPD Delana w Dzierżoniowie dostarczyły w I kwartale br. 706,1 tys. sztuk wyrobów dziewiarskich wartości 43,2 mln zł, w tym udział produkcji pozaplanowej wynosił ilościowo 35,3%, a wartościowo 36,7%. Średnia cena detaliczna jednej sztuki wyrobu wyprodukowano zgodnie z planem wynosiła 59,93 zł a produkowanego poza planem 63,59 zł, to znaczy była wyższa średnio o 6,1%. Zakłady plan sprzedaży wyrobów gotowych w pierwszym kwartale br. wykonały zaledwie w 84,3%, przy czym w grupie wyrobów dziewiarskich w 70,3%, a w grupie wyrobów wełnianych i wełnopodobnych tylko 60,2%. Natomiast ilościowy plan sprzedaży kołder zrealizowano aż w 322,2%, co pozwoliło na wykonanie wartościowego planu sprzedaży w 100,7%.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#StanisławBajur">ZPD Unia w Głupczycach zaplanowały na I kwartał br. produkcję 12 tys. sztuk golfów dla dzieci, a wyprodukowały 35,3 tys. sztuk. Golf ten nie był oferowany do sprzedaży na giełdach towarowych oraz nie był przedmiotem kontraktacji na I kwartał, a także nie był wyrobem przeznaczonym na eksport. Natomiast zakłady nie wyprodukowały wielu innych wyrobów w tej grupie asortymentowej. Wyższa cena golfów niż innych ubiorów dla dzieci umożliwiła zakładom przekroczenie planu wartościowego. Do takiego postępowania skłonił zakłady wartościowy system rozliczania się z wykonania zadań planowych. Zakłady dążą więc do zmaksymalizowania wartości sprzedanej produkcji, która jest podstawowym miernikiem rozliczania wszystkich innych wskaźników i funduszy (np. wydajności pracy, funduszu płac itp.). Prowadzi to do pogłębiania dezorganizacji zaopatrzenia rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#StanisławBajur">Szczegółowa analiza wykonania dostaw przez ZPD „Delta” w Łodzi wykazała m.in. że zakłady, nie wywiązując się ze zobowiązań umownych wobec jednych odbiorców, znacznie przekraczały dostawy dla innych, czym również przyczyniały się do dezorganizacji zaopatrzenia rynku. Stwierdzono ponadto wiele przypadków niezgodności realizacji dostaw pod względem wymiarów. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że z posiadanego materiału można wykrawać poszczególne elementy wyrobu gotowego w takich rozmiarach w jakich zamawia odbiorca. Niezgodna z zamówieniami była też kolorystyka wyrobów. Można to częściowo tłumaczyć trudnościami zaopatrzeniowymi w barwniki. Ale stwierdza się zarazem, że wiele zakładów produkcyjnych nie prowadziło ewidencji wykonania umów wg kolorów.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#StanisławBajur">Jest charakterystyczne, że wszystkie zakłady zaliczały do wykonania planu dostaw te wyroby, które nie były ujęte ani w planie produkcji, ani w planie sprzedaży, na które nie było zamówień odbiorców. Stosowanie takich metod w systemie rozliczania zadań planowych nie tylko wypaczało sens planowania produkcji, ale również przedstawiało nierzeczywisty stan wykonania zadań oraz realizacji umów zawartych z odbiorcami. Produkcja pozaplanowa powodowała tworzenie się nadmiernych zapasów wyrobów, które podlegały następnie przecenie.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#StanisławBajur">Poprawiły się wyniki jakościowe przemysłu dziewiarsko-pończoszniczego w stosunku do stanu z roku ub. Np. udział wyrobów pierwszej jakości wzrósł z 84,1 do 84,8, zmalały reklamacje z 0,78% do 0,68%. Wzrosła sprzedaż wyrobów ze znakiem „l” i „Q”. Bliższa analiza wykazuje, że niektóre zakłady uzyskały te wskaźniki dzięki produkcji wyrobów prostych wytwarzanych poza planem. Mimo polepszenia się wskaźników jakościowych w całej branży, w niektórych przedsiębiorstwach nastąpiło pogorszenie jakości produkowanych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#StanisławBajur">Podejmowano szereg działań zmierzających do poprawy wzornictwa i uatrakcyjnienia wyrobów niemowlęcych i dziecięcych. Nad poprawą wzornictwa pracuje zarówno branża dziewiarsko-pończosznicza, jak i przemysł odzieżowy. Kolekcja odzieży dziecięcej przedstawiona na targach krajowych „Jesień 80” została wysoko oceniona przez ekspertów z handlu i przez Centralne Biuro Wzornictwa Przemysłu Lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#StanisławBajur">Wobec przewidywanych dostaw szeregu podstawowych dla zaopatrzenia rynku asortymentów niedobory niektórych wyrobów dziewiarskich, pończoszniczych i odzieżowych będą dość znaczne. Występuje brak ubiorów wełnianych i wełnopodobnych, odzieży z welwetu, tkanin bawełnianych i cienkich, okryć przeciwdeszczowych, ubiorów z tkanin, piżam itp. Na tle występujących niedoborów, pozytywnie trzeba ocenić postęp w zaspokojeniu potrzeb dzieci i młodzieży do lat 18-tu. Następuje tu zbliżenie dostaw do wielkości zapotrzebowania. Osiągnięte to zostało głównie kosztem ograniczenia produkcji odzieży przeznaczonej dla pozostałych grup użytkowników.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#StanisławBajur">W opinii handlu występowały zasadnicze trudności w zagwarantowaniu odpowiedniej struktury asortymentowej i jakościowej dostaw. Prawie całkowicie zaniechano dostaw wyrobów dzianych z przędz wełnianych. Pogorszył się standard jakościowy tkanin przeznaczonych na okrycie, w wyniku kolejnego zmniejszenia ich gramatury. Dążąc do realizacji zadań ilościowych, przemysł unikał, na przykład, produkcji kalesonów długich i podkoszulek z długimi rękawami wymagającego większego zużycia surowca i pracochłonności. Wystąpiła tendencja do ograniczenia dostaw odzieży o dużych rozmiarach w wyniku wprowadzanych oszczędności zużycia surowców. Ograniczono produkcję bielizny bawełnianej, wprowadzając na to miejsce bieliznę z mieszanek surowcowych z włóknami sztucznymi, co pogorszy właściwości higieniczne i zdrowotne tych wyrobów. Stosowano do produkcji koszul męskich tkaniny drukowane w stopniu przewyższającym zapotrzebowanie, w miejsce poszukiwanych na rynek koszul z tkanin jednobarwnych.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#StanisławBajur">W III kwartale br. nastąpiło wyraźne osłabienie tempa dostaw, co jest następstwem korekty zadań wprowadzonej uchwałą Rady Ministrów z 11 lipca br. Jakkolwiek zmniejszone zadania realizowane są prawidłowo, to jednak, wobec wysokiego popytu, pogłębiają się niedobory na rynku.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#StanisławBajur">W programie zaopatrzenia rynku na I półrocze 1981 r. przewiduje się, że wystąpią niedobory w konfekcji wartości 4,4 mld zł, w tym ubiorów damskich i dziewczęcych - 2,5 miliona sztuk, a koszul męskich i chłopięcych 2,6 mln szt. Niedobory wyrobów dziewiarskich i pończoszniczych osiągną wartość 4,9 mld zł, w tym ubiorów wełnianych i wełnopodobnych - 6,2 mln szt. (dla dzieci od 2–11 lat - 1,6 mln szt.), bielizny bawełnianej 14 mln szt. (dla dzieci 2–11 lat - 4,5 mln szt.).</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#StanisławBajur">I handel, i przemysł, wobec zaistniałej sytuacji w zaopatrzeniu rynku w br., podejmowały wysiłki w celu maksymalnego zaspokojenia asortymentowych potrzeb nabywców. Starano się pozyskać towary z drobnej wytwórczości poprzez aktywizację tej produkcji, rozwój produkcji PGO „Progal” ukierunkowanej na wyroby dla niemowląt i dzieci, przejęcie i skierowanie do sprzedaży towarów przeznaczonych pierwotnie do sprzedaży za dolary, dodatkowy import ze środków Pewexu i Komitetu ds. Rynku (np. bielizny bawełnianej, damskich rajstop cienkich itp.). Dążono do jak najlepszego przystosowania struktury asortymentowej dostaw do potrzeb rynku. Wprowadzono m.in. dwuetapowe giełdy na artykuły dziewiarskie i pończosznicze, aby umożliwić uwzględnienie wymagań handlu przy podejmowaniu produkcji wyrobów. Rozszerzono zakres uzgadniania z przemysłem odzieżowym i włókienniczym wzornictwa tkanin przeznaczonych do produkcji odzieży.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#StanisławBajur">W celu osiągnięcia poprawy sytuacji rynkowej konieczne jest osiągnięcie wzrostu produkcji bardziej dostosowanej do zgłaszanych przez handel potrzeb, dotyczących asortymentu i poszczególnych grup wieku, a także zapewnienie rytmiczności dostaw wyrobów do handlu. Niezbędne jest stworzenie rezerw mocy produkcyjnych i surowcowych w celu dokonywania operatywnych zmian w strukturze produkcji asortymentowej. Należy również zapewnić realność ofert wzorniczych i dążyć do znacznej poprawy jakości towarów dostarczanych na rynek. Nadal ważnym zadaniem pozostaje lepsze wykorzystanie potencjału wytwórczego przemysłu dla przyśpieszenia dostaw poszukiwanych towarów.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#StanisławBajur">Wicedyrektor Zespołu NIK Marian Stachowiak: Sytuacja w zaopatrzeniu rynku wewnętrznego w wyroby dziewiarskie i pończosznicze w pierwszym półroczu br. była niekorzystna. Przemysł stosował tak zwane podmiany asortymentowe, dostarczając w miejsce towarów zamówionych - niezamówione, przy czym najczęściej powyższych cenach. Zakłady nie przestrzegały postanowień umownych dotyczących ilości wyrobów, rozmiaro-wzrostów, kolorystyki, terminów dostaw. W zawieraniu z odbiorcami rynku wewnętrznego umowach przemysł nie zamieszczał wszystkich danych niezbędnych do właściwej identyfikacji zamówionych wyrobów, a tym samym prawidłowej realizacji dostaw. Jeżeli dodamy do tego uchybienia występujące w handlu, przede wszystkim niewłaściwą współpracę placówek handlu detalicznego z zaopatrującymi je magazynami hurtu, uzyskamy pełny obraz niedociągnięć występujących i w produkcji i w obrocie wyrobami dziewiarskimi i pończoszniczymi.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#StanisławBajur">Przyczyny powstania wielu negatywnych zjawisk w działalności przemysłu tłumaczone mogą być pewnymi ogólnymi uwarunkowaniami, w jakich pracuje przemysł. Pierwszą przyczyną niedomagań jest zaopatrzenie przemysłu w surowce i materiały, barwniki i środki wykańczalnicze, części zamienne do maszyn i urządzeń. Występujące tu znaczne niedobory dezorganizowały pracę przemysłu i odbiły się niekorzystnie na wykonaniu planów produkcyjnych i dostaw rynkowych. Dlatego między innymi poszczególne zakłady oferowały odbiorcom tylko część swojej produkcji, w niektórych przypadkach obejmującej zaledwie 30% posiadanego potencjału. Pozwalało to producentom na stosunkowo łatwe wykonanie dostaw rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#StanisławBajur">Drugim czynnikiem wpływającym niekorzystnie na działalność przemysłu są metody zarządzania. Chodzi tu głównie o wartościowy system rozliczania przemysłu z wykonania zadań planowych. Dążąc do wykonania wskaźników wartościowych, zakłady ograniczały, a nawet eliminowały produkcję wyrobów dla siebie niekorzystnych. Wartościowe wykonanie planów sprzedaży stanowi bowiem podstawę obliczania funduszu płac, funduszu nagród, oceny wydajności pracy itp. Przy takim ustawieniu bodźców i zachęt materialnych dyrekcje poszczególnych zakładów zmuszone były niejako preferować produkcję wyrobów droższych, a jednocześnie mniej pracochłonnych, rezygnując z wyrobów standardowych, tańszych, poszukiwanych przez ludność. Tendencji tych nie złagodziło ustalenie tzw. list asortymentowych, chociaż były one kontrolowane na różnych szczeblach zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#StanisławBajur">Poważne konsekwencje miało również zaliczanie do wykonania produkcji krajowej wyrobów wykonanych w ramach produkcji pozarynkowej. Stosowanie tego rodzaju przeliczeń umożliwia wykonywanie zadań planowych bez liczenia się z potrzebami rynku. W związku z tym Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała o wprowadzenie zasady zaliczania do wykonania planu sprzedaży tylko tych wyrobów wytworzonych w ramach produkcji pozaumownej, na których wytworzenie zakłady uzyskały zgodę odbiorców przed rozpoczęciem produkcji. NIK skierowała pod adresem przemysłu dziewiarsko-pończoszniczego kilka dalszych wniosków dotyczących m.in. oferowania i zawierania umów z przedsiębiorstwami handlowymi na dostawę pełnych ilości i asortymentów wyrobów wynikających z posiadanych zdolności wytwórczych; umieszczania w umowach danych niezbędnych do właściwej identyfikacji wyrobów i warunków dostaw, pełnej synchronizacji operatywnych planów produkcji i sprzedaży z zawartymi na giełdach umowami. Jednak pełnej poprawy zaopatrzenia rynku można oczekiwać dopiero wtedy, gdy usunięte zostaną główne przeszkody tkwiące w niedomaganiach systemu zaopatrzenia materiałowo-technicznego w przemyśle, a także w zasadach zarządzania przemysłem oraz rozliczania przedsiębiorstw z wykonania zadań produkcyjnych i dostaw rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CecyliaModeracka">Wiele spraw zależy bezpośrednio od kierownictwa resortu. Dotyczy to m.in. profilu produkcji i asortymentu, jak również planów rozbudowy, czy modernizacji zakładów produkcyjnych. Czy na przykład nie należy sfinalizować postulowanej od 2 lat przez załogę budowy farbiarni w ZPD Unia w Głupczycach. Brak tego obiektu niezmiernie utrudnia prace oraz powoduje choroby zawodowe. Czy nie należałoby zmienić decyzji co do profilu produkcji w byłych zakładach przemysłu terenowego w Kluczborku, które zlikwidowano w 1975 r. a obecnie produkuje się tam dresy sportowe, a tylko w niewielkim procencie wyroby niemowlęce. Cenione i znane zakłady w Bytomiu całą niemal produkcję przeznaczają na eksport. Panuje opinia, że sprzedajemy wyroby tego zakładu po niekorzystnych cenach, a nawet poniżej kosztów wytwarzania. W zakładach w Opolu produkujących rękawiczki wybudowano hale i oczekuje się na zainstalowanie specjalnych urządzeń japońskich, aby poprawić niezwykle ciężkie warunki pracy i podnieść jakość wyrobów. Zakłady nękane są przerwami dostaw energii elektrycznej, bez dostatecznie wczesnego uprzedzenia, który umożliwiłby przygotowanie zakładu do czasowego zatrzymania ruchu. Nie mamy bilansu zapasów surowców i nie czyni się nic, aby wykorzystać nadmierne zapasy zgromadzone w jednym zakładzie i przekazać je tam, gdzie już ich nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZenonSzulc">Czy kierownictwo resortu przemysłu lekkiego jest w stanie zlikwidować niekorzystne, a powszechnie obserwowane zjawisko odstępowania zakładów produkcyjnych od wytwarzania planowanego asortymentu na rzecz wyrobów poza planowych? Rozwój zakładów i ich wyposażenie w potrzebne maszyny sterowany jest przez kierownictwo resortu. Czym więc tłumaczyć stałe trudności wynikające z braku potrzebnych części zamiennych?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZenonSzulc">W ogólnych dostawach towarów na rynek, zmniejszają się dostawy artykułów przemysłu lekkiego. Przy wzroście siły nabywczej ludności i niezaspokojonych potrzebach rozwierają się nożyce między popytem a podażą zwłaszcza artykułów odzieżowych i dziewiarskich. Przemysł nie nadąża za pilnymi potrzebami społecznymi. Jak zamierza się temu przeciwdziałać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BolesławKoperski">Z przedłożonych materiałów wynika, iż w roku przyszłym będziemy mieli do czynienia ze wzrostem zapotrzebowania na wyroby przemysłu lekkiego. Czy resort bierze pod uwagę tę sytuację? Czy przewiduje się zwiększoną produkcję niektórych wyrobów, zwłaszcza dziecięcych (wyż demograficzny)?</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#BolesławKoperski">Materiał NIK krytycznie ocenia jakość produkowanych wyrobów. Czy w pogoni za ilością nie tracimy z oczu tego istotnego czynnika? Jakie sankcje stosuje resort w stosunku do zakładów, które nie wywiązują się prawidłowo ze swych zadań? Czy przedsiębiorstwa (bądź ich kierownictwa) ponoszą odczuwalne konsekwencje swych negatywnych poczynań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MariaŁapuć">Należy bardziej dostrzegać, zwłaszcza w obecnej trudnej sytuacji rynkowej, potrzebę modernizacji niektórych zakładów. Chodzi o to, że drogą nieznacznych inwestycji moglibyśmy znacznie zwiększyć możliwości produkcyjne. Chciałabym posłużyć się dwoma przykładami:</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MariaŁapuć">- zakład „Caro” w Siedlcach, jego moce przerobowe są duże, jednakże wykańczalnia stanowi wąskie gardło. W rezultacie trudności, które tam powstają, zakład nie może produkować wyrobów w I gatunku. Jego wyroby szacowane są jako gatunek II a produkcja kierowana na eksport zbywana po niskich cenach. Ponosimy z tego tytułu wymierne straty w dewizach;</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MariaŁapuć">- zakład „Sawa” w Warszawie, jest to placówka mała, borykająca się z problemem uzyskania odpowiedniej powierzchni produkcyjnej. Od lat trwa batalia o wykwaterowanie lokatorów z sąsiedniego budynku mieszkaniowego, co dałoby zakładowi możliwość zwiększenia produkcji poszukiwanych wyrobów dla dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MariaŁapuć">Jak wynika z wizytacji, wykorzystanie odpadów w zakładach przemysłu lekkiego nie jest zadowalające. W większości fabryk prawidłowo zagospodarowywane są tylko odpady z włókien naturalnych. Natomiast z włókien syntetycznych w większości idą na śmietnik. Czy stać nas na takie marnotrawstwo?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MariaŁapuć">W zakładach przemysłu pończoszniczego „Syntex” w Łowiczu 40 importowanych maszyn do zszywania stopek jest nie wykorzystanych. Pracują one bowiem zbyt wolno w porównaniu z innymi, które jednak pracując na tzw. zakładkę, dają w efekcie mniej estetyczne wykończenie wyrobu. Czy w tej sytuacji nie byłoby celowe zróżnicowanie cen na wyroby produkowane przez oba typy maszyn? Ewentualnie należy przekazać je chałupnikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraGawdulska">Zakłady przemysłu lekkiego borykają się z brakiem pracowników. Brak także chętnych do nauki zawodu. Czy resort próbuje wpłynąć na zmianę tego stanu rzeczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HenrykaFrąc">Przemysł lekki nie w pełni wywiązuje się ze swych zadań w stosunku do ludności wiejskiej. Od dłuższego czasu trudno jest w wiejskich sklepach dostać podstawowe wyroby tego przemysłu. Odnosi się wrażenie, że do sieci sklepów wiejskich kierowane są artykuły, które nie znalazły nabywców w miastach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HelenaPorycka">Zaopatrzenie przemysłu odzieżowego w tkaniny pozostaje problemem trudnym. Oferta prezentowana na targach bardzo często nie jest potem realizowana. Znaczna część wyrobów przemysłu odzieżowego zyskałaby na atrakcyjności, gdyby do ich produkcji użyć innych materiałów, w obecnej postaci są dyskwalifikowane przez nabywców. Przemysł jednak zmuszony jest wykorzystywać takie materiały, jakie może otrzymać. Kiedy w tym zakresie nastąpi stabilizacja?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HelenaPorycka">Zwiększanie produkcji rynkowej powoduje konieczność rozwiązania licznych problemów transportowych. Zakład w Garwolinie (w którym pracuję) produkował poprzednio towary na eksport. Były one transportowane koleją. Obecnie w związku z podjęciem produkcji na potrzeby rynku wewnętrznego, musimy korzystać z PKS. Jednakże przedsiębiorstwo to nie przyjmuje dodatkowych zamówień, z uwagi na ograniczenie dostaw paliwa oraz brak części zamiennych. W efekcie w magazynie wyrobów gotowych zalegają duże ilości płaszczy jesiennych. Znalazłyby one obecnie licznych nabywców. Resort powinien przyjść zakładom z pomocą celem rozdysponowania istniejących zapasów. Otrzymuję sygnały, iż nie jest to przykład odosobniony.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HelenaPorycka">Robotnicy pytają, dlaczego bank stosuje sankcje w przypadku produkcji w II gatunku. A przecież bardzo często jakość tej produkcji nie jest zależna od zakładu, np. otrzymuje on tkaniny niższej jakości. Dlaczego pracownicy mają ponosić konsekwencje, gdy nie zawinili?</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#HelenaPorycka">W trakcje wizytacji na Śląsku stwierdziliśmy bardzo trudne warunki socjalne pracowników zakładów w Bytomiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Wiele wyrobów ma tzw. ukryte wady i błędy. A mimo tego znajdują się one w sprzedaży, gdyż zakładowe służby kontroli jakości nie przeciwdziałają temu. Jest to rezultatem podporządkowania tych służb działowi kontroli jakości. Dział kontroli jakości zajmuje się głównie rozpatrywaniem reklamacji. Dąży więc do osiągnięcia jak największej ilości wyrobów I gatunku i nie jest zainteresowany w wychwyceniu wszelkich wad wyrobów, a zwłaszcza ukrytych. Wydaje się, iż poprzednio obowiązujący w tym zakresie system był lepszy. Laboratoria badawcze powinny uzyskać większą swobodę przecież pracują tam częstokroć wybitni fachowcy. Zostały one obecnie zepchnięte na drugi plan.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Podstawą rozliczania przedsiębiorstw przemysłu lekkiego nie powinna być wartość produkcji. Należy preferować jakość.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Z obserwacji giełd wynika, iż handel nie ma odpowiedniego rozeznania rzeczywistych potrzeb rynku. Przemysł częstokroć oferuje atrakcyjne towary, które nie są zakupywane.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Jak obecnie zostanie rozwiązany problem odpisów dewizowych dla przedsiębiorstw produkujących na eksport?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DobromiłaKulińska">Materiały NIK zwracają uwagę na niepełne wykorzystanie mocy produkcyjnych wielu zakładów. Z tego punktu widzenia należy rozważyć funkcjonowanie obecnego systemu zamówień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszBielski">Od kilku lat plan dostaw rynkowych towarów przemysłu lekkiego nie jest dotrzymywany. Wynika to z faktu, iż zapis planowy nie miał pokrycia w surowcach przeznaczonych na potrzeby przemysłu. W rezultacie przemysł nie przedstawiał rzetelnej oferty na targach krajowych, występowały trudności w produkcji poszczególnych wyrobów, niska była ranga umów między wytwórcą a handlem, konieczne późniejsze liczne dodatkowe uzgodnienia pomiędzy producentem a odbiorcą. Obecnie chodzi o to, aby uniknąć tych trudności przy konstruowaniu planu na 1981 rok.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszBielski">Musimy przemyśleć problem wzornictwa przemysłowego. Należy ograniczyć ilość wzorów w produkcji na korzyść przedłużenia serii. Jest to temat niepopularny - zwłaszcza na terenie pracowni projektowych - ale konieczny, jeśli chcemy szukać dróg zaspokojenia potrzeb rynku.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszBielski">Sprawami jakości zajmujemy się permanentnie. Musimy rozważyć co jest bardziej opłacalne, czy produkcja z tkanin rozrzedzonych do maksymalnych granic a przez to nietrwałych, czy też produkcja z odpowiednich materiałów.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszBielski">W obecnej chwili za kontrolę jakości odpowiadają komórki tak w zakładach przemysłowych, jak i w handlu. Jest to sytuacja nieprawidłowa. Słuszniejsze byłoby utworzenie jednego, ale za to silnego ośrodka kontroli jakości.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszBielski">Resort przemysłu lekkiego jest koordynatorem całej produkcji wyrobów rynkowych przemysłu lekkiego. Jednakże jego uprawnienia koordynacyjne są zbyt słabe.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#TadeuszBielski">Wszystkie uwagi zgłoszone w dyskusji zostały odnotowane i będą uwzględnione w bieżącej pracy handlu. W dalszym ciągu aktualne są sprawy precyzowania zamówień oraz przesuwania towarów na linii magazyn-sklep. Będziemy starali się zaradzić nieprawidłowościom, które występują jeszcze w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#TadeuszBielski">Dążymy do poprawy zaopatrzenia sklepów na wsi. Powinny one dysponować przede wszystkim wyrobami standardowymi.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#TadeuszBielski">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, iż handel nie zna potrzeb rynku. Z uwagi na sytuację rynkową w latach 1979–1980 nie było przypadku, aby wyrób przemysłu lekkiego nie został przez handel zakupiony. Np. bielizna dziecięcą; matki poszukują drukowanych tkanin, przemysł dostarcza jedynie białe. Stanęliśmy przed alternatywą, czy zakontraktować te tkaniny, czy też rynek ma być ich pozbawiony. Wybraliśmy to pierwsze rozwiązanie jako mniejsze zło. Nie oznacza to, że wymagania handlu w stosunku do przemysłu nie będą wzrastać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#FelicjaTomiak">Na spotkaniu poselskim kobiety zadały mi pytanie: rozumiemy, że brak masła czy mięsa, ale dlaczego znikły z rynku biustonosze o przystępnej cenie. W sklepach dostać można tylko biustonosze po 400–500 zł z importu. Czy przeciętnie zarabiającą kobietę, obciążoną rodziną, na to stać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DanutaSerafin">Jesteśmy zgodni, że przemysł lekki nie nadąża za rosnącą siłą nabywczą społeczeństwa, a jego produkcja pod względem asortymentu, wzornictwa i jakości nie zaspokaja potrzeb. Ostatnie podwyżki płac spowodują dalszy wzrost zapotrzebowania na wyroby przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DanutaSerafin">W I półroczu przemysł wykonał w zasadzie plan wartościowy. Ale np. w woj. kieleckim, zadania I półrocza w zakresie dostaw zrealizowano jedynie w 80%. Szczególne braki notuje się w odzieży młodzieżowej i dla dzieci starszych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DanutaSerafin">Decyzją CPHW z dnia 28 sierpnia br. woj. kieleckie pozbawione zostało przydziału szeregu artykułów branży dziewiarskiej. 7 województw w kraju w pierwszym rzędzie zaopatrywane jest w towar, a dopiero pozostałe ilości dzielone są na resztę kraju.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DanutaSerafin">Niezbyt optymistycznie ocenia się giełdę towarową w Poznaniu. Z uznaniem wyrazić się można o nowych wzorach obuwia, konfekcji, czy dziewiarstwa, lecz oferty nie pokrywają nawet w połowie zapotrzebowania rynku np. na odzież damską. Wzory eksponowane na targach nie wchodzą do produkcji z braku surowców.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#DanutaSerafin">Winniśmy szybciej reagować na zmienne potrzeby rynku. Sama informacja nie wystarczy, jeżeli ciekawe, poszukiwane wzory będziemy wprowadzać do produkcji zbyt długo.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#DanutaSerafin">Niepełna realizacja dostaw pod względem rozmiaro-wzrostów nie ma uzasadnienia. Niedobory surowców i materiałów pomocniczych nie tłumaczą tego.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#DanutaSerafin">Czytamy niejednokrotnie o działaniach podejmowanych dla poprawy jakości produkcji. Jakość trzeba jednak osiągać dobrą produkcją, a nie nasileniem kontroli. Trzeba cierpliwie, codziennie uczyć ludzi dobrej roboty.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#DanutaSerafin">Przy systemie centralnego rozdzielnictwa organizacje handlowe nie mają możliwości wykazać się operatywnością dla zdobycia dodatkowych towarów poza limitem. To zmniejsza zainteresowanie handlu współpracą z przemysłem. Ogranicza ją także zbyt duża centralizacja uprawnień w przedsiębiorstwach wojewódzkich, przy ograniczaniu przedsiębiorstw terenowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MariannaStanlewska">W czasie wizytacji widziałam warunki pracy w „PABII”. Zakład jest bardzo zniszczony, budynki trzymają się tylko dzięki stemplom, ściany się walą. Brak miejsca w magazynach. Pracuje tu 1100 osób. Sprawą tą resort powinien zająć się jak najszybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MichałMarkowicz">Zakłady produkujące na eksport zawierają z odbiorcami umowy i muszą mieć materiał niezbędny do wywiązania się z nich. Tymczasem zakłady produkujące podszewkę wolą ją eksportować, niż dostarczać producentowi gotowych ubrań. Każdy jest zainteresowany tym, aby samemu eksportować, lecz przecież chyba bardziej nam się opłaca eksport towarów wyżej przetworzonych.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MichałMarkowicz">Wysyłamy wyroby na eksport opakowane kolejno w folię, papier, drewniane skrzynie. Nieraz odnosi się wrażenie, że odbiorcy wyżej cenią sobie opakowania z pełnowartościowego surowca, niż zawarty w nich towar.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MichałMarkowicz">Szczególnie drastyczne są braki odzieży w większych rozmiarach. Kobieta o większej stopie nie ma żadnych szans kupienia obuwia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JadwigaBecelewska">Co resort czyni dla poprawy zaopatrzenia w surowce? Mamy w zakładach znaczne, niewykorzystane z tego powodu moce produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JadwigaBecelewska">Wiele załóg kierowało do nas wnioski w sprawie warunków socjalnych. Większość wizytowanych zakładów pracuje w warunkach nie do przejęcia.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JadwigaBecelewska">Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której przemysł będzie zainteresowany wywiązywaniem się z umów. Obecnie produkuję się często to, co da się wyprodukować z posiadanych surowców, a handel musi to kupić. Powoduje to rozmijanie się z zapotrzebowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#FranciszekHernas">Zaopatrzenie rynku jest przedmiotem szczególnej troski resortu. Napotykamy jednak w ostatnim okresie na znaczne trudności. Mimo wzrostu dostaw, w dalszym ciągu nie możemy zaspokoić potrzeb rynku.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#FranciszekHernas">Prowadzona w zakładach przemysłu lekkiego kontrola NIK stwierdziła wiele niedociągnięć nie spowodowanych przyczynami zewnętrznymi. Wskazywano na tendencję do podmiany asortymentów, brak troski o wywiązywanie się z umów i należyte wykorzystanie materiałów oraz podobne. Otrzymane z NIK materiały były tematem specjalnej narady w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#FranciszekHernas">Mimo trudnej tegorocznej sytuacji realizacja planu przebiega pomyślnie. Zadowalająco przedstawiają się dostawy podstawowych, kontrolowanych asortymentów, lekko przekraczamy część planu rocznego przewidzianą na pierwszych 10 miesięcy roku. W planie szczególnie wyeksponowaliśmy wyroby dziecięco-młodzieżowe, kosztem pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#FranciszekHernas">Po ostatecznym ustaleniu planu globalnego na rok przyszły przystąpimy wspólnie z handlem do opracowywania planów asortymentowych zgodnych z najpilniejszymi potrzebami.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#FranciszekHernas">Znaczne trudności spowoduje wprowadzenie w roku przyszłym wszystkich wolnych sobót. W związku z tym, że podstawowe wydziały (przędzalnie, dziewiarnie, wykańczalnie), pracują na trzy zmiany, wpłynie to na zmniejszenie eksportu. Nasza produkcja opiera się w 35% o dostawy z krajów kapitalistycznych. Tymczasem do dziś brak nam z Komisji Planowania potwierdzenia przydziałów dewiz na te dostawy.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#FranciszekHernas">Postuluje się likwidację trzeciej zmiany. Dyskutowaliśmy to w resorcie. W ruchu ciągłym pracują podstawowe wydziały. Likwidacja trzeciej zmiany pociągnęłaby za sobą obniżenie produkcji o 70 mld zł lub konieczność zainwestowania 200 mld zł. Nie ma oczywiście o tym mowy.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#FranciszekHernas">Podmiany asortymentów nie da się zlikwidować bez zmiany systemu ocen pracy przedsiębiorstw. Obecnie pracuje nad tą sprawą Komisja ds. Reformy Gospodarczej. Zajmuje się ona również kwestią oceny przedsiębiorstw dających produkcję niechcianą przez rynek. Mamy nadzieję, że nowe zasady wejdą w życie od 1 stycznia 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#FranciszekHernas">Brak części zamiennych jest problemem całego naszego przemysłu. Nie zapewnia się ich dostaw przy zawieraniu umów importowych. Resort potrzebuje na zakup części około 60 mln zł dew. rocznie. Środki przyznawane przez Komisję Planowania są mniejsze. Mając jednak przyznane środki, nie możemy nic sprowadzić dopóki nie otrzymamy tzw. limitu gotówkowego, znów znacznie mniejszego. Z kolei, po otrzymaniu tego limitu, musimy czekać, aż Bank Handlowy znajdzie środki w kasie. Ta sytuacja dotyczy nie tylko dostaw z II obszaru. Obecnie wszelkie wolne rezerwy gotówkowe Bank Handlowy przeznacza na zakup żywności i towarów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#FranciszekHernas">Brak również części do maszyn krajowych, co też jest problemem ogólnopolskim. Przekonujemy Komisję Planowania i resort przemysłu maszynowego, że lepiej wyprodukować o kilka maszyn mniej a w zamian za to dać części, które przedłużą życie już zainstalowanym urządzeniom, lecz jak dotychczas nie przynosi to rezultatu. We własnych narzędziowniach produkujemy obecnie części za ponad 3 mld zł. Będziemy starali się w najbliższym czasie podwoić własną produkcję.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#FranciszekHernas">Sygnalizowana przez posłów sprawa przejęcia przez „CORĘ” mieszkań na pomieszczenia produkcyjne będzie rozpatrzona, 39 mieszkań, to dużo.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#FranciszekHernas">W celu ograniczenia fluktuacji kadr staramy się zmniejszyć dysproporcje płacowe między przemysłem lekkim a innymi działami gospodarki. W ubiegłym roku podwyższyliśmy płace średnio o 500 zł, w tym roku o 600 zł, co daje razem 1100 zł. Nie jest to dużo w porównaniu z innymi przemysłami. Szczególne trudności sprawią nam fakt, że ludzie nie chcą pracować na trzy zmiany.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#FranciszekHernas">Sprawa połączenia służb jakości w jeden pion nie była dotąd rozważana. Różne są poglądy na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#FranciszekHernas">Wielkość przydziałów dla woj. kieleckiego leży w gestii Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#FranciszekHernas">Zakład „PABIA” był planowany do ukończenia w roku bieżącym. Obecnie nie wiemy, czy zdołamy go ukończyć w przyszłym roku. Zmniejszono nam bowiem limity na roboty budowlano-montażowe o 1 mld zł. Kontynuujemy obecnie budowę ponad 120 zakładów. Brak jeszcze decyzji, którą z tych budów będą zatrzymane. Obecnie nowo oddawane moce produkcyjne nie zastępują nawet wypadających wskutek zużycia. Wczoraj np. otrzymaliśmy informację, że inspekcją pracy zatrzymuje w Czechowicach produkcję w fabryce waty, której tak brak na rynku. Grozi nam, że będziemy musieli sprowadzać z zagranicy watę 5-krotnie droższą.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#FranciszekHernas">Nie sądzę, by mogła zdarzyć się taka sytuacja, iż eksportujemy podszewki, których brak eksporterowi gotowych ubrań. Pragnę jednak stwierdzić, że według naszych ocen eksport podszewek należy do najbardziej opłacalnych.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#FranciszekHernas">Nie słyszeliśmy nic o przypadkach, aby z powodu braku limitu na paliwa nie można było wywieść towarów z zakładu. Sprawa zostanie zbadana.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#FranciszekHernas">Zastępcą dyrektora Zjednoczenia Przemysłu Odzieżowego Henryk Lesiak: 50% produkcji przeznaczamy na rynek, 40% na eksport, a 10% dla innych odbiorców. Aby usprawnić produkcję, dokonaliśmy dużego przestawienia asortymentów. Wszystko to, co mogą robić gorzej wyposażone w specjalistyczne urządzenia spółdzielnie, przekazaliśmy do tego pionu. Produkcją odzieży dla dzieci zajmuje się 17% naszych zakładów, zatrudniających 17 tys. ludzi.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#FranciszekHernas">Staramy się poprawić wzornictwo. Popieramy tu operatywność zakładów. Mamy jednak trudności, gdyż obecny system nie sprzyja produkcji taniej i dobrej. Odzież dla dzieci mogłaby być lżejsza i tańsza, nawet jeśli byłaby mniej trwała, gdyż dzieci z niej szybko wyrastają.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#FranciszekHernas">Odpowiadamy za całość zaopatrzenia rynku w odzież, tymczasem w wielu grupach przemysł kluczowy pokrywa zaledwie 50% dostaw. Postulujemy więc wzmocnienie uprawnień koordynacyjnych Zjednoczenia w stosunku do spółdzielczości pracy i innych producentów.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#FranciszekHernas">Wartość produkcji eksportowej przemysłu odzieżowego wynosi prawie 1 mld zł dew. rocznie. Produkcja na rynek wewnętrzny wartościowo zaspokaja potrzeby, lecz źle wygląda struktura asortymentowa. Brak np. okryć dla dzieci 3–5-letnich.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#FranciszekHernas">Ceny odzieży dziecięcej nie przekraczają 700 zł. Są one kontrolowane przez Państwową Komisję Cen i nie ma mowy o sztucznym ich podwyższaniu.</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#FranciszekHernas">Prawdą jest, że nasza polityka inwestycyjna w ostatnim okresie doprowadziła do tego, iż ci, którzy najlepiej pracowali, a więc pracownice z Łodzi i Pabianic, mają najgorsze warunki. W „PABII” trwa dyskusja, czy opłaca się w ogóle remontować obecne budynki fabryki. Tymczasem inwestowaliśmy w nowych rejonach, gdzie dochodzenie do dużej kultury produkcji musi trwać. Eksport wyrobów zakładów w Bytomiu jest w pełni opłacalny. Natrafiamy na świecie na bariery protekcjonistyczne i dlatego musimy dostosowywać się do narzucanych nam warunków. Bytom eksportuje na najlepsze zachodnioeuropejskie rynki tyle, ile to jest możliwe. Eksport amerykański również jest opłacalny, choć nie tak bardzo jak zachodnioeuropejski.</u>
          <u xml:id="u-17.22" who="#FranciszekHernas">Ideałem byłoby, gdybyśmy mogli dostarczać do sklepów towar wiszący na wieszakach prosto z naszych prasowalni. W obecnych warunkach transportowych nie jest to jednak możliwe. Otrzymujemy ostatnio po 2–3 nowe samochody, co nie wystarcza nawet na odtworzenie ubytków w parku samochodowym.</u>
          <u xml:id="u-17.23" who="#FranciszekHernas">Odbiorcy nasi żądają, aby towar dostarczany na eksport był odpowiednio zapakowany. Związek Radziecki jest dużym krajem i aby towar mógł dotrzeć do sklepów nieuszkodzony, musi być wyjątkowo starannie zapakowany. Na Zachodzie towar pakowany jest w pudła z twardej tektury do wielokrotnego użytku. U nas takiej tektury nie produkuje się.</u>
          <u xml:id="u-17.24" who="#FranciszekHernas">System kompleksowej oceny jakości uważamy za nasze duże osiągnięcie. Kontrola bankowa struktury gatunkowej bardzo nam pomaga w jego stosowaniu. Bank słusznie stosuje sankcje wobec zakładów, które wytwarzają zbyt dużo wyrobów w niższych gatunkach.</u>
          <u xml:id="u-17.25" who="#FranciszekHernas">Ze względu na brak barwników, fabryki tkanin z roku na rok ograniczają nam liczbę kolorów, w jakich możemy zamawiać tkaniny. Nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KonradTomaszewski">Branża dziewiarsko-pończosznicza zaspokaja potrzeby rynku w granicach 70–80%. Z uwagi na chłonność rynku, przedsiębiorstwa pozwalają sobie na wiele nieprawidłowości w stosunkach z handlem, wiedząc, że każda ilość wyrobów zostanie przyjęta do obrotu. Wykonanie planu produkcji utrudniają poważne braki surowcowe i materiałowe. Z tego głównie powodu, wielu zadań zapisanych w planie przedsiębiorstwa nie są w stanie prawidłowo zrealizować. Branża potrzebuje np. 165 ton barwników a otrzymuje niewiele ponad 100 ton. Z tego m.in. wynika improwizacja w kolorystyce.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KonradTomaszewski">Zmniejszenie czasu pracy w roku przyszłym ograniczy wielkość produkcji o 6,4%, a wartościowo o 23 mld zł. Przedsiębiorstwa, przygotowując się do wykonania zadań planowych, rozważają swoje możliwości. Ostrożność w planowaniu zamierzeń wynika z braku pewności jaką ilość surowców i części zamiennych do maszyn uzyskają w roku przyszłym. Gdyby przedsiębiorstwa miały pewność dostaw, zapewniających im ciągłość produkcji, niedobór wyrobów można byłoby znacznie zmniejszyć. Niektóre umowy i uzgodnienia z handlem podpisuje się, nie mając pewności jakie będzie zaopatrzenie surowcową.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KonradTomaszewski">Branża dziewiarsko-pończosznicza zrezygnowała ze środków na nowe inwestycje. Natomiast potrzebuje 25 mln zł dew. na zachowanie tej zdolności produkcyjnej, którą posiada. Chodzi tu m.in. o wymiany aparatów ciśnieniowych i innych urządzeń, dostawy niezbędnych części zamiennych. Przedsiębiorstwa we własnym zakresie wytwarzają części zamienne, co znacznie podraża koszt ich wykonania niż gdyby były one produkowane w zakładach wyspecjalizowanych. Nie ma środków na budowę farbiarni w ZPD „Unia”. W „Opolance” przygotowana jest hala produkcji rękawiczek i czeka na maszyny. Do planu zapisano, że wyprodukuję się tu 400 tys. par rękawiczek, ale jak dotąd nie ma oczekiwanych 36 maszyn japońskich i nie ma nawet kontraktu na ich zakup.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KonradTomaszewski">Dokonywane są przemieszczenia surowców z zakładów do zakładów, niekiedy pozbawiamy zapasów niektóre zakłady, mając do wykonania inne pilniejsze zadania. Z tytułu poprawy efektów eksportowych dysponujemy 3 mln zł dew. i chcieliśmy je już dawno wydatkować na zakup barwników, części zamiennych i surowców. Nie możemy jednak tych środków wykorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZenonSzulc">Skracanie czasu pracy wymaga podjęcia nowych przedsięwzięć organizacyjnych, które zapewnią pełne wykorzystanie maszyn i urządzeń. Można by np. rozważyć 4-brygadowy system pracy. Konieczne jest również udoskonalenie metod zarządzania przemysłem i oparcia kryteriów ocen wyników produkcyjnych nie tylko na wartości produkcji, ale także stopniu zaspokojenia potrzeb społecznych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZenonSzulc">Konieczna jest radykalna poprawa dostaw części zamiennych do maszyn. W dużym stopniu rozwój produkcji limitują dostawy surowców, barwników i włókien. Wynika to również z faktu, że przemysł chemiczny nie rozwija się u nas wyprzedzająco w stosunku do innych branż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Należy w pełni poprzeć wywody posła J. Szulca, w sprawie wyprzedzającego rozwoju przemysłu chemicznego. Podobnie pilną sprawą jest rozwiązanie problemu części zamiennych. Ponosimy z tego tytułu straty, które nawet trudno oszacować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławBrągiel">Celem rozdzielnictwa jest zapobieganie nieprawidłowościom w rozdziale dóbr. Preferencje dotyczą jedynie 12-tu największych miast. Jedynie 6% ogółu dostaw obuwia skórzanego objęte jest preferencjami.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławBrągiel">W celu ograniczenia dotkliwego niedoboru wyrobów z bawełny spowodowanego brakiem dostaw tego surowca musieliśmy poszukiwać rozwiązań zastępczych. I tak ponieważ za sprawę najważniejszą trzeba było uznać zaopatrzenie w bieliznę bawełnianą zdecydowano się ograniczyć produkcję niektórych rodzajów bawełnianych tkanin stosowanych jako wierzchnie pokrycie odzieży. Zakupione też zostało 8 mln sztuk bielizny bawełnianej w Chinach. Nie rozwiązało to nabrzmiałych problemów zaopatrzenia rynku.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławBrągiel">W lipcu i sierpniu w CPHW przeprowadziliśmy regulację płac od 20 do 25%. Od 1 października wprowadziliśmy podwyżkę płac średnio o 600 zł miesięcznie. W odczuciu zatrudnionych nie spełniła ona oczekiwań. Powiększa się rozziew pomiędzy średnią płacą w handlu a średnią płacą w kraju. Zatrudnieni postulują, aby zrównać płacę w handlu z płacami zatrudnionych w przemyśle spożywczym i lekkim.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławBrągiel">Każdego dnia przekazujemy z magazynów do sklepów towary o wartości 800 mln zł. Od paru lat dążymy do tego, by towar był stale obecny w sklepie. Efektem tej polityki jest zwiększenie się zapasów towarów w sieci detalicznej. Dalej już iść nie można z uwagi na ciasnotę wielu placówek oraz trudności transportowe zmuszające do cyklicznego dostarczania towarów. Jeśli stwierdzamy zaleganie towaru w magazynach, to wyciąga się konsekwencje w stosunku do pracowników odpowiedzialnych za ten stan rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławBrągiel">W 1981 r. potrzebne będą towary wartości 260 mld zł. Z informacji jakimi dysponujemy, wynika że uzyskamy masę towarową wartości 215–220 mld zł, oznaczą to lukę rzędu 40–45 mld zł. Wzrost siły nabywczej ludności w roku 1981 wyniesie 13% w stosunku do 1980. Natomiast wzrost produkcji 2–3%. Oznacza to ogólne pogorszenie zaopatrzenia rynku. Prawdopodobnie będziemy musieli walczyć o zapewnienie dostaw towarów standardowych, przy rezygnacji - pomimo popytu - z wyrobów luksusowych.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławBrągiel">Przewodniczący Komisji poseł Bolesław Koperski (PZPR): Zapewnienie spójności plan jest jednym z podstawowych zagadnień i resort powinien dołożyć starań, aby plan w roku przyszłym był bardziej realny. Mamy tu do czynienia z dwoma niejako płaszczyznami. Pierwszą - niezależną od resortu - to sprawa importu i tu będziemy się starali pomóc resortowi. Druga -zależna od resortu - i w tym zakresie należy się domagać, aby w pełni wywiązywał się on ze stawianych mu zadań.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#StanisławBrągiel">Plan musi być mobilizujący. Z naszych wizytacji wynika, że w prawie każdym zakładzie są znaczne rezerwy, które można by wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#StanisławBrągiel">W dyskusji zgłoszono postulat, aby resort przemysłu lekkiego pełnił funkcję koordynacyjną w stosunku do spółdzielczości pracy. W okresie tak trudnym jak obecnie, jest to niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#StanisławBrągiel">Problem rozdzielnictwa towarów jest trudny. Jednakże należy dokładać starań, aby w procesie dystrybucji, u podstaw wszystkich decyzji w tym względzie leżało poczucie sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#StanisławBrągiel">W dyskusji wiele uwagi poświęcono problemom jakości. Jest to istotne zagadnienie, bowiem przy bardzo chłonnym rynku, w pogoni za ilością towarów, możemy zagubić jakość. Należy dbać o to, aby nie roztrwonić dorobku, który wypracowaliśmy w ciągu wielu lat.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#StanisławBrągiel">Słusznie resort zwiększa produkcję części zamiennych we własnym zakresie. Jest to niezbędne, bowiem w najbliższych latach trudno będzie liczyć na import, a zakupione maszyny niedługo ulegną zużyciu.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#StanisławBrągiel">W dyskusji kilkakrotnie poruszono problem 40-tu łączarek w Łowiczu. Trzeba się zastanowić jak je wykorzystać. Skoro nie chce ich przemysł, należy zaoferować je spółdzielczości.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#StanisławBrągiel">Poseł Z. Szulc zgłosił szereg interesujących wniosków. Z jednym z nich chciałbym polemizować. Wprowadzenie 4-ro brygadowego systemu pracy w okresie, gdy jest on poddawany totalnej krytyce, jest nierealne.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#StanisławBrągiel">W oparciu o dyskusję na posiedzeniu Komisja opracuje dezyderaty i opinie.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#StanisławBrągiel">Komisja uchwaliła dezyderaty w sprawie wykorzystania krajowych surowców naturalnych w przemyśle lekkim oraz surowców wtórnych a także opinię w sprawie rozszerzania współpracy resortów przemysłu lekkiego i rolnictwa przy rozwiązywaniu problemów dotyczących rozwoju produkcji surowców naturalnych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>