text_structure.xml
86.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniach 22 i 23 września 1981 r. Komisja Nauki i Postępu Technicznego, obradującą pod przewodnictwem posła Jana Janowskiego (SD), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">-podstawowe kierunki prac ustawodawczych w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- realizację porozumień społecznych w zakresie nauki, szkolnictwa wyższego i postępu technicznego zawartych od sierpnia 1980 r.,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- stan przygotowań do rozpoczęcia nowego roku akademickiego.)</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">(W posiedzeniu uczestniczył minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Jerzy Nawrocki, sekretarz naukowy Polskiej Akademii Nauk Zdzisław Kaczmarek oraz przedstawiciele: Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Oświaty i Wychowania, Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych i Ministerstwa Finansów. W obradach uczestniczyli również przedstawiciele NSZZ „Solidarność”, Związku Nauczycielstwa Polskiego, Socjalistycznego Związku Studentów Polskich i Niezależnego Zrzeszenia Studentów.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Informację w pierwszym punkcie porządku dziennego przedstawił minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Jerzy Nawrocki. Omawiając na wstępie przebieg prac nad ustawą o szkolnictwie wyższym, która to sprawa wywołała ostatnio wiele kontrowersji. Jak wiadomo projekt ustawy o szkolnictwie wyższym opracowała komisja kodyfikacyjna powołana przez ministra J. Górskiego, której przewodniczył prof. Z. Resich. Resort wprowadził do projektu według niektórych poważne - poprawki i skierował projekt do uzgodnień międzyresortowych, a także do związków zawodowych i rektorów z prośbą o uwagi. Wydawało mi się - stwierdził minister - że postępowałem jak najbardziej prawidłowo. Tymczasem zaczęły się protesty, ogłoszono gotowość strajkową. Po dyskusji z rektorami oraz organizacjami młodzieżowymi i związkowymi zdecydowałem skierować do Rady Ministrów projekt w brzmieniu, w jakim opracowała go komisja kodyfikacyjna, natomiast w piśmie towarzyszącym zawrzeć siedem uwag merytorycznych, będących wyrazem moich zastrzeżeń. Należy wyjaśnić, że te sto sześćdziesiąt poprawek były to w większości zmiany pozorne typu legislacyjno-redakcyjnego. Mimo zasadności owych poprawek, nie chcąc dać najmniejszych podejrzeń, że czynię cokolwiek przeciw środowisku naukowemu, kieruję projekt do rządu w pierwotnym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Z kolei minister omówił założenia do projektów ustaw: o szkolnictwie wyższym, o instytutach naukowo-badawczych oraz o Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#Sprawozdawca">Mimo różnego stadium zaawansowania prac legislacyjnych, można dokonać pewnych porównań, stwierdzić zbieżność większości podstawowych rozwiązań, a także dostrzec różnice, nie zawsze wynikające ze specyfiki danego pionu. Z uwagi na niezwykle ważny a jednocześnie delikatny przedmiot ustaw, jakim jest nauka polska, konsekwencje nietrafnych uregulowań są niewymierne. Ponieważ dokładne omówienie całości projektów ustaw jest niemożliwe pozwolę sobie zwrócić uwagę na najważniejsze rozwiązania. Pierwsze dotyczy stworzenia ustawowych gwarancji swobody badań naukowych i nauczania. Zarówno ustawa o szkolnictwie wyższym jak i ustawa o PAN w sposób wyraźny zapewniają warunki do poszukiwań i głoszenia prawd naukowych. Ustawa o szkolnictwie wyższym stwierdza, że celem działania szkoły wyższej jest poszukiwanie prawd naukowych i artystycznych oraz kształcenie i wychowanie w duchu tych wartości. Ten cel szkoła powinna osiągnąć poprzez stosowanie zasady wolności nauki i swobody nauczania, a także poprzez uznawanie wielości kierunków naukowych i artystycznych. W ustawie o PAN uznano wolność nauki za zasadę fundamentalną. W jej rozwinięciu zapewnia się pracownikom prawo do zgłoszenia własnych poglądów naukowych, swobodnej inicjatywy badań naukowych oraz zabezpiecza się postęp do pełnej informacji naukowej, w tym także archiwalnej. Również w ustawie o instytutach naukowo-badawczych zasada ta zostanie uwzględniona, oczywiście w sposób dostosowany do specyfiki tej kategorii placówek naukowych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#Sprawozdawca">Następny problem to zapewnienie warunków autentycznej samorządności szkół wyższych, PAN oraz instytutów poprzez nadanie organom samorządowym wszystkich szczebli uprawnień w zakresie spraw stanowiących istotę działania tych placówek. I tak np. senat ma prawo uchwalania statutu, określania rodzaju studiów i systemów kształcenia, tworzenia kierunków studiów i Specjalności. Ponadto w rękach senatu spoczywa praw o do decyzji w istotnych sprawach dotyczących organizacji i działalności administracyjnej szkoły. Podobne uprawnienia są przewidziane w PAN dla Zgromadzenia Ogólnego, z tym, że z uwagi na charakter tej instytucji naukowej są one jeszcze szersze. Z kolei tezy do ustawy o instytutach naukowo-badawczych przewidują podobne uprawnienia dla Samorządu instytutu. Oczywiście, nie można tu mówić o identycznych rozwiązaniach, lecz o pewnych Wspólnych tendencjach.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#Sprawozdawca">Taką wspólną tendencją mającą niemałe znaczenie dla samorządności nauki, jest trend do tworzenia ciał kolegialnych pochodzących z wyboru dla czuwania nad prawidłowym rozwojem poszczególnych pionów nauki. Dla PAN będzie to Zgromadzenie Ogólne, dla szkół wyższych - Rada Główna Szkolnictwa Wyższego, a dla instytutów naukowo-badawczych y Rada Instytutów Naukowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#Sprawozdawca">Równie istotną sprawą jest stworzenie mechanizmów zabezpieczających proces demokratyzacji. Polega to przede wszystkim na złożeniu zdecydowanej większości uprawnień stanowiących w ręce organów kolegialnych pochodzących z wyboru. Kolejnym mechanizmem jest określenie czasu i liczby kadencji w sprawowaniu funkcji pochodzących z wyboru, przy czym katalog tych funkcji został znacznie powiększony tj. obejmuje nie tylko rektorów i dziekanów, lecz również dyrektora instytutu naukowo-badawczego i dyrektora placówki naukowej w PAN. Liczba kadencji wszystkich organów jest ograniczona. Ponadto w omawianych projektach ustaw stworzono systemy odwoławcze, które najbardziej spójnie zaprojektowane są w tezach do ustawy o instytutach. Wydaje się, że w ustawię o szkolnictwie wyższym niezbyt jasny system odwoławczy będzie stwarzał dużo problemów praktycznych. W ustawię o PAN zagadnienie, to w zasadzie pominięto.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#Sprawozdawca">Kolejnym problemem jest powierzenie troski o poziom nauki ciałom kolegialnym składającym się z osób o najwyższych kwalifikacjach, tj. radom, nauko wy m (PAN i instytuty) oraz radom wydziału, Z uwagi na tradycyjne uwarunkowania dot. zwłaszcza szkół wyższych, gdzie rada wydziału spełnia również pewne funkcje samorządowe, istnieją różnice w składach tych organów. I tak do rady wydziału wchodzą m.in. wszyscy nauczyciele akademiccy będący profesorami i docentami oraz ci, którzy posiadają stopień doktora habilitowanego, zaś do rady naukowej instytutu wchodzą jedynie przedstawiciele tej grupy pracowników, a ponadto jako zasadę przyjęto udział profesorów, docentów, doktorów habilitowanych i wyróżniających się praktyków z dziedziny objętej zakresem działania instytutu. Jeszcze inny jest skład rady naukowej wydziału PAŃ. Wchodzą do niej członkowie akademii, ale tylko ci, którzy są delegowani przez zgromadzenie wydziału, wybitni pracownicy nauki nie zatrudnieni w danej placówce oraz przedstawiciele profesorów i doktorów habilitowanych, a także innych pracowników naukowych zatrudnionych w danej placówce. Zwróciłem tu uwagę jedynie na różnice w potraktowaniu jednej, podstawowej dla nauki grupy pracowniczej, tj. pracowników naukowych. Natomiast zakres działania tych organów jest podobny. Rady opiniują plany prac naukowych i wydawnictw, oceniają wyniki badań, zajmują się dorobkiem kadry naukowej, nadają stopnie naukowe i występują z inicjatywą nadania tytułów naukowych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#Sprawozdawca">W tym miejscu należy podkreślić, jedno: we wszystkich projektach przewiduje się wspólną dla wszystkich pionów drogę awansu zawodowego poprzez odesłanie do odrębnego, ustawowego regulowania sprawy stopni i tytułów naukowych. To rozwiązanie akceptuje istniejące rozdzielenie zasad i sposobu potwierdzania nabytych kwalifikacji od zasad awansu służbowego. Pozwala to na zachowanie systemu, w których nabyte kwalifikacje mają walor obiektywny i muszą być respektowane niezależnie od miejsca pracy. W konsekwencji sprzyja to, w razie potrzeby, przepływowi kadry naukowej bez konieczności prowadzenia odrębnych postępowań kwalifikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#Sprawozdawca">Nie można pominąć tak istotnej sprawy jaką jest finansowanie placówek naukowych. Projekty zawierają jedynie generalne zasady, którymi będą się kierować placów ki. Bardziej szczegółowe rozstrzygnięcia znajdą się w opracowywanych obecnie projektach uchwał Rady Ministrów, z których jedna obejmie zasady finansowania szkół wyższych, a drugą instytutów naukowo-badawczych. Należy zaznaczyć, że niezależnie od uregulowań, które znajdą się w uchwałach, w projektach przesądzono spraw ę zatrzymania części w pływów dewizowych pochodzących ze współpracy z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#Sprawozdawca">W imieniu Komisji uwagi przedstawił poseł Jan Janowski (SD) : W drugiej połowie ubiegłej kadencji Komisja dokonała oceny ustawodawstwa w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego. Doszliśmy do wniosku, że przy generalnie prawidłowych rozwiązaniach ustawowych, wiele niesłusznych ograniczeń, nie tylko ze sformułowań tych ustaw lecz raczej w pracy instytucji naukowych wynikało (aktów niższego rzędu, wręcz lub odchodzących zmieniających) od generalnego ducha ustaw. Dlatego też uznaliśmy, że w obecnej kadencji powinniśmy skoncentrować naszą uwagę na w prowadzeniu zmian do obowiązującego ustawodawstwa, przy czym uważaliśmy, że przede wszystkim powinna zostać opracowana ogólna ustawa o nauce. Ponieważ jednak znaleźliśmy się pod na porem żądań zmian szczegółowych, przyjęliśmy z konieczności odmienny tryb pracy: najpierw nad ustawami regulującymi poszczególne działy nauki, a dopiero w przyszłości nad ustawą o nauce. Mimo, iż Komisja zgodziła się z koniecznością takiego rozwiązania, trzeba podkreślić, że wśród postulatów, jakie do nas napływają, są też i takie, by wstrzymać prace nad ustawami szczegółowymi na rzecz przystąpienia do intensywnych prac nad kompleksową ustawą o nauce.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#Sprawozdawca">W naszej dzisiejszej dyskusji powinna znaleźć odzwierciedlenie propozycja, by Rada Główna Szkolnictwa Wyższego przerodziła się w Radę Nauki. Według innej koncepcji decydujący wpływ na. założenia i kierunki rozwoju nauki polskiej miałoby mieć Zgromadzenie Ogólne Polskiej Akademii Nauk. Taka propozycja została wysunięta na pewnym etapie naszej dyskusji nad projektem ustawy o szkolnictwie wyższym.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#Sprawozdawca">Rozważyć powinniśmy problem kompetencji w zakresie tworzenia placówek naukowych oraz odpowiedniego zabezpieczenia przed kontynuowaniem szkodliwych tendencji okresu ubiegłego.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#Sprawozdawca">Należy się zastanowić nad strukturą organizacyjną nauki oraz kierunkami i zakresem reorganizacji ministerstwa w ramach reformy strukturalnej. Komisja powinna wystąpić z dezyderatem do Prezesa Rudy Ministrów, aby wszelkie propozycje w tym zakresie były wcześniej konsultowane ze środowiskiem poprzez naszą Komisję.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#Sprawozdawca">Odrębny problem, stanowi zakres samorządności w badaniach naukowych i ich finansowaniu w poszczególnych jednostkach nauki.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#Sprawozdawca">Przedyskutowania wymaga model i charakter Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#Sprawozdawca">Chodzi o to, czy ma to być zgromadzenie najzdolniejszych polskich naukowców, czy też samodzielna inicjatywa prowadząca działalność naukową.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#Sprawozdawca">W naszej dyskusji powinien także znaleźć odbicie problem ujednolicenia stopni i tytułów naukowych oraz związanych z nimi uprawnień i obowiązków w poszczególnych placówkach naukowych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#Sprawozdawca">Kolejne zagadnienie to zbytnia szczegółowość poszczególnych aktów uwarunkowaniach prowadzić do ich szybkiej ustawodawczych mogąca w innych dezaktualizacji. Przykładem takiej nadmiernej szczegółów ości może być np. ścisłe określenie limitu pensum dydaktycznego. Wszystkie opracowywane akty powinien cechować mniej więcej ten sam, stopień szczegółowości.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#Sprawozdawca">Proponuję, by w Chwili obecnej nie opracowywać ustawy o nauce polskiej, a poprzestać na takim dokumencie, jak np. memorandum. Do ustawy o nauce należałoby wrócić dopiero po pewnym okresie obserwacji funkcjonowania innych uchwalonych obecnie ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#Sprawozdawca">Wyrażamy niepokój, że projekt o tak wysokiej randze, jak ustawa o szkolnictwie wyższym, nie jest jeszcze przedłożony Sejmowi. Proponuję wystąpienie z dezyderatem do Prezesa Rady Ministrów o spowodowanie, by projekt kodyfikacyjny w płynął do laski marszałkowskiej do 1 października br. tj. jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego, co wpłynęłoby na ustabilizowanie się nastrojów w tym środowisku.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#Sprawozdawca">Sekretarz naukowy PAN Zdzisław Kaczmarek: W Polskiej Akademii Nauk trwają dyskusje nad projektem ustawy, więc nie pora jeszcze na prezentowanie poglądów. Zgromadzenie Ogólne PAN nie zamierza pretendować do pełnienia roli nadrzędnej w stosunku do całej nauki polskiej. Chcemy służyć nauce, a nie być ciałem nadrzędnym. Jest to jedno z głównych założeń projektu, który przygotowujemy. Drugie - to samorządność PAN i struktura wewnętrzna. Są to jeszcze sprawy pozostające w sferze dyskusji.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#Sprawozdawca">Koncepcja Rady Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest niespójna z obecnym kształtem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Proponowaliśmy, aby w toku posiedzenia plenarnego Sejmu poświęconego nauce zapadła uchwała w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#Sprawozdawca">Dramatycznie rysuje się sprawa finansowania badań naukowych. Środki na ten cel czerpiemy z budżetu państwa, który znajduje się pod kontrolą Sejmu i rządu, oraz z innych źródeł, które w większości nie są poddawane kontroli. W bieżącym roku budżet państwa może pokryć jedynie 40% potrzeb w tym zakresie. Rodzi się pytanie - jak będzie mogła funkcjonować nauka polska w roku przyszłym? Z doświadczeń historii wiemy, że w okresie kryzysu/np. na Węgrzech i w Jugosławii następowało na tym odcinku załamanie. Może ono mieć wpływ na cały obszar nauki polskiej.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#DorotaSimonides">W pełni opowiadam się za zaproponowaną koncepcją dezyderatu. Chodzi o to, aby jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego wystąpić z akceptowanym przez środowisko projektem ustawy. Nie zorientowanym przypominam, że na uczelniach trwa pogotowie strajkowe. Nie Chciałabym, aby młodzież podejmująca naukę nabrała przekonania, że tylko w wyniku nacisku pewne rzeczy udaje się zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławSerwiński">W pełni popieram głos przewodniczącego naszych obrad. Prof. dr. J. Nawrocki pracował w tej Komisji 10 lat, a 8 lat poświęcił na kierowanie jej pracami. Przykre jest, że z uwagi na sytuację, jaka wytworzyła się wokół ustawy o szkolnictwie wyższym, jego nazwisko łączone jest często z występującym napięciem. Należy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby tę sytuację wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MieczysławSerwiński">Uważam, że środowisko naukowe powinno operować aparatem samokontroli. Daje ona możliwość wszechstronnej oceny pracownika nauki, a więc uwzględnienia nie tylko konkretnych wyników jego pracy, ale także opinii osób współpracujących.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MieczysławSerwiński">W naszym kraju tradycyjnie tytuł profesora łączył się z nauczaniem, wychowywaniem. Zasada ta została złamana w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych. Z dnia na dzień tytułami docentów obdzieliliśmy 2,5 tys. samodzielnych pracowników instytutów naukowych. Nie jest to jednak -w mojej opinii - problem nie do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MieczysławSerwiński">Tekst zaprezentowanego projektu ustawy jest zbyt szczegółowy. Dlaczego zawarto w nim wysokość pensum dydaktycznego, dlaczego musimy opierać się o limit 210 czy 270 godzin? Dlaczego tez ustawa ma zawierać tekst ślubowania? Czy jeżeli po pewnym czasie że chce my zmienić jakieś jedno zdanie w ślubowaniu, będziemy zmuszeni do nowelizacji ustawy?</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MieczysławSerwiński">Rozsądek przemawia za tym, aby stosować odpowiednie formy samorządności.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MieczysławSerwiński">Niepokój budzi stosowanie różnych zasad awansowania w różnych pionach nauki. W instytutach resortowych traktujemy tę spraw ę bardzo liberalnie: nie wymagamy od adiunkta doktoratu, wystarczy, aby posiadał opublikowaną jakąś pracę. Na politechnice natomiast stosujemy ostry reżim, jeżeli adiunkt w przewidzianym terminie nie obroni pracy doktorskiej, to zostanie „wyrotowany”. Wydaje się, że przy tak poważnym wzroście kadr naukowych możemy już im stawiać odpowiednie wymagania. Równajmy w górę, a nie w dół.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MieczysławSerwiński">Bardzo odpowiadał mi ten fragment wypowiedzi prof. dra Z. Kaczmarka, w którym stwierdził on, że PAN nie pretenduje do roli jednostki nadrzędnej w nauce, a chce pełnić rolę służebną. Jest to cenne oświadczenie, wszystkie piony nauki powinny konkurować ze sobą, ale jedynie w sensie efektywnej pracy, Znane są nam liczne propozycje zmian w strukturze i funkcjonowaniu PAN. Proponowałbym, aby podchodzić do nich ostrożnie. PAN posiada poważny dorobek; nie przemyślane posunięcia mogą go zniweczyć.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MieczysławSerwiński">Pod adresem szefa resortu kieruję prośbę o informowanie Komisji co do zamierzeń rządu w zakresie powoływania i likwidowania placówek naukowych. Także ta kwestia wymaga wielkiej rozwagi. Łatwo jest powołać nową placówkę, gdy jednak z powodu braku efektów trzeba ją rozwiązać rodzi to gorycz u zainteresowanych. Należy tego unikać.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanJanowski">Otwierając posiedzenie, miałem zamiar jedynie „zamarkować” pewne problemy i propozycje, jakie były wysuwane w czasie obrad naszej Komisji w tej i poprzedniej kadencji oraz jakie wynieśliśmy z licznych spotkań i wizytacji w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyBukowski">To co poseł J. Janowski nazwał „zamarkowaniem” problemu, ja określiłbym jako doskonałe przedstawienie tęgo, o czym debatowaliśmy dotychczas. Nie oznacza to, że opowiadam się za wszystkimi zawartymi w tym wystąpieniu propozycjami.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyBukowski">Chcę zadać pytanie: czy szkoły wyższe, Polska Akademia Nauk bądź instytuty badawcze są skrępowane w chwili obecnej w swojej działalności z tytułu niedostatku norm prawnych? Moim zdaniem - nie. Napięcie, jakie miało miejsce wiosną, a było związane z wyborem nowych rektorów, opadło. Okazało się, że problem ten można było przy dobrej woli rozwiązać zgodnie ź interesem społecznym. Widzę konieczność uchwalenia całego pakietu ustaw, a mianowicie: o PAN, o szkołach wyższych, o instytutach badawczych, o nadawaniu stopni naukowych oraz o wyższych uczelniach wojskowych. Na przygotowanie tych spraw powinniśmy mieć wystarczająco dużo czasu. Należy go precyzyjnie określić. Na temat ustawy o szkolnictwie wyższym możemy dyskutować dopiero, gdy Sejm przyjmie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych oraz o samorządzie pracowniczym przedsiębiorstwa. Jest to bowiem również zagadnienie związane z reformą gospodarczą; sprawa finansowania nauki wyjaśni się dopiero po uchwaleniu odpowiednich ustaw.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyBukowski">Działalność naukowo-badawcza winna być finansowana z zysków przedsiębiorstwa, a nie tylko odpisów na postęp techniczno-naukowy. W przeciwnym razie brak będzie jakiejkolwiek gwarancji finansowania badań, a działalność naukowa zaniknie. Zważywszy więc, że w ciągu najbliższych 2 tygodni można oczekiwać przedstawienia Sejmowi projektów ustaw o systemie finansowym oraz o podatkach przedsiębiorstw państwowych, pośpiech w pracach nad ustawą o szkolnictwie wyższym byłby szkodliwy. I to bez względu na to czy chodzi o trzecią wersję projektu ustawy przygotowanego przez komisję prof. Z. Resicha, czy też o projekt prof. Z. Resicha z poprawkami ministra J. Nawrockiego.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyBukowski">Stanowczo ostrzegam przed sytuacją, w której nasza Komisja skłoni ministerstwo do natychmiastowego przedłożenia Sejmowi projektu ustawy, zwłaszcza w jego pierwotnej wersji. Przeniesie to na nas cały ciężar prac. To Sejm będzie musiał przeprowadzać szeroką ankietyzację opinii publicznej. To na nas, na Komisję spadnie trud powoływania rzeczoznawców, uzgadniania stanowisk i prace redakcyjne. Upoważnia mnie do tego poglądu i wielotygodniowa praca podkomisji, powołanej przez Komisję Planu Gospodarczego; Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych dla projektów ustaw o przedsiębiorstwach państwowych oraz o samorządzie załogi. Prace te były bardzo poważne i płodne, niewątpliwie uzyskaliśmy wersję znacznie lepszą od projektów rządowych, ale nie jest to tryb, na który Sejm może sobie pozwolić. Jest on nadmiernie żmudny i pracochłonny.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyBukowski">Kolejny powód, dla którego uważam za niemożliwe forsowanie trzeciej wersji projektu prof. Z. Resicha to fakt, że projekt ten wyraża nieufność wobec administracji. Wynikła stąd ogromna drobiazgowość, kazuistyka zapisów, nie pozostawienie niczego do uregulowania w statucie szkoły. Czyli, że ustawy nie można chwalić w tym brzmieniu, trzeba by ją gruntownie przerobić. Zachęcam w związku z tym do zaznajomienia się z ustawą o szkolnictwie wyższym z 1958 r. w wersji oryginalnej, bez późniejszych przeróbek. Została ona oparta na zasadzie trudnej dziś do przyjęcia - wysokiej pozycji profesora - uczyniono to jednak niezwykle konsekwentnie, przez co ustawa ta była logiczna i zwięzła, Czy istnieje nacisk środowisk uczelnianych i czy rzeczy wiście opinia społeczna żąda jak najszybszego uchwalenia ustawy i to w postaci trzeciej wersji projektu prof. Z. Resina? Tego nie wiem, w każdym razie z nieoficjalnego spotkania z działaczami NSZZ „Solidarność” na Politechnice Warszawskiej nie odniosłem takiego wrażenia. Szczegółowy materiał nt. projektu ustawy o szkolnictwie wyższym, przygotowany przez Komisję Zakładową NSZZ „Solidarność” Politechniki Warszawskiej, przekazałem Prezydium Komisji. W każdym razie na Politechnice strajku z powodu niedotrzymania terminu uchwalenia tej ustawy nie będzie.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JerzyBukowski">Czy wszystko to oznacza, że dążę do wstrzymania prac nad ustawą o szkolnictwie wyższym? Nie, prace należy kontynuować, lecz bez szkodliwego pośpiechu.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JerzyBukowski">Popieram postulat, aby ważniejsze sprawy organizacyjne nauki i szkolnictwa wyższego były przedstawiane do zaopiniowania naszej Komisji. Właśnie wylania się problem roli i miejsca instytutów resortowych w warunkach reformy gospodarczej. Jaki w ustroju samorządowym będzie stosunek przedsiębiorstw swych instytutów? Jest tu możliwych kilka rozwiązań i nie można tej kwestii zaniedbać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszKoszarowski">Nie widzę konieczności gorączkowego pośpiechu w pracach nad ustawą. W żadnej działalności naukowej pośpiech nie jest celowy. Jest to w założeniu swoim niesłuszne. Mamy osiągnąć prawidłowe, a nie szybkie decyzje.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszKoszarowski">Szkoła wyższa - to instytucja, w której młodzież pobiera naukę. Profesor - to tytuł naukowy, który oznacza „nauczyciel publiczny”. Dlatego nie rozumiem, dlaczego od tego tytułu ma zależeć stawka uposażenia.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszKoszarowski">Czy stara ustawa przeszkadza studentom uczyć się? Nie rozumiem argumentu, jakim jest groźba strajku studenckiego. Jest to czysto polski wynalazek: studenci nie chcą przyjąć od społeczeństwa prezentu, jakim jest ich bezpłatna nauka. Sama presja nie jest jeszcze żadnym argumentem. Takie grono jak nasze musi umieć odciąć się od nie zawsze racjonalnych nastrojów społeczeństwa. Kierujmy się słusznością sprawy. Nie jesteśmy od tego, by się podobać.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszKoszarowski">Jestem za ustawą o nauce, która trafnie podporządkowuje sobie inne akty. Powinna stanowić rozwiązanie kompleksowe. Jestem przeciwko ścisłemu określaniu limitu czasu na przygotowanie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HannaSuchocka">Padły tu pytania: czy musimy się spieszyć i co nowego ustawa wprowadza? Uważam, że trzeba te pytania inaczej sformułować.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#HannaSuchocka">Wiele spraw na uczelniach zostało obecnie wstrzymanych, zawieszonych w próżni. Np. zawieszono wybory. Koniecznością jest jak najszybsze przyjęcie aktu prawnego, który dałby oparcie prawne działaniom samorządnym, a jednocześnie zlikwidował ogólną niepewność, jaka panuje na uczelniach. Dlatego właśnie popieram propozycję wystosowania dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#HannaSuchocka">Rok temu także mówiliśmy: nie spieszmy się. Po roku dyskusji i debat pora, by ustawa wpłynęła do Sejmu. Jeśli projekt jeszcze nie jest doskonały, to można dalej nad nim pracować, ale już w Sejmie. Przedstawiam Komisji uchwałę senatu naszej uczelni w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#HannaSuchocka">Nie chodzi tu o to, by działać pod presją, ani o groźbę strajku studentów. Jest to sprawa gotowości strajkowej w całej społeczności akademickiej, a to już nie to samo. Nie obawiałabym się kierowania do Sejmu ustawy z rozwiązaniami wariantowymi. Wydaje mi się, że byłoby to nawet lepsze wyjście.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#HannaSuchocka">Podnoszono kwestię, kazuistyki ustawy. To prawda, że ustawa nie może być zbyt szczegółowa, ale są jeszcze rozporządzenia wykonawcze. Bać się należy nie szczegółowości ustawy, ale raczej zbytniej mnogości aktów wykonawczych przy zbyt ogólnym potraktowaniu sprawy w samej ustawie.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#HannaSuchocka">Mam inny pogląd na charakter mandatu poselskiego niż mój przedmówca. Czy poseł musi się podobać? To nie jest kwestia podobania. Jesteśmy posłami z woli wyborców, a w związku z tym jesteśmy zobowiązani do prezentowania opinii wyborców.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie pracuję na uczelni, ale konsultowałam sprawę w łódzkim środowisku akademickim, gdzie także ogłoszono gotowość strajkową. Stąd wiem, że chodzi o kwestie proceduralne, o to, że wprowadzone przez resort zmiany nie były konsultowane z uczelniami. Chodzi także o zmiany merytoryczne. Podkreśla się, że gdyby konsultacja była przeprowadzona, osiągnięcie porozumienia w tych sprawach byłoby możliwe. Resort nie powinien wnosić poprawek do projektu społecznego, lecz przedstawić swój własny, rządowy projekt obok społecznego, a więc oba projekty przedłożyć Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Nie wiem czy wszyscy Obywatele Posłowie wiedzą, że w sierpniu w krajowych uniwersytetów Poznaniu odbyło się ogólnopolskie zebranie rektorów elektów. Wystosowano wiele postulatów pod adresem resortu, m.in. w sprawie przyspieszenia prac nad ustawą o szkolnictwie wyższym.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Jeśli znowu zaczniemy dyskutować nad ustawą, to nieprędko ją uchwalimy. Tymczasem wobec dokonanego już faktu wyboru rektorów, brak ustawy uniemożliwia wprowadzenie autentycznej samodzielności uczelni. Trzeba też pamiętać, że uchwalenie ustawy zostało zapisane w porozumieniach społecznych, których trzeba przestrzegać. Jestem za wysłaniem opinii naszej Komisji do Premiera w celu przyspieszenia prac nad ustawą.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Profesor Z. Kaczmarek wyraził niepokój, że nie pracuje się nad systemem finansowania badań naukowych. Jak poinformował zapytany przez niego prof. W. Baka, prace takie zostały już rozpoczęte, ale ich ukończenie, a następnie przejście w praktyce na nowe zasady, to już sprawa dalsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RudolfBuchała">Czy komunikat, jaki przynosi prasa, oznacza, że w projekcie ustawy nie zostanie skasowana zasada wieloświatopoglądowości uczelni?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyNawrocki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławSerwiński">Jako że opowiedziałem się za wnioskiem poseł D. Simonides, chcę wyjaśnić, iż nie oznacza to, że prace nad projektem ustawy mają odbywać się w pośpiechu. Chodzi o to, aby ostateczna wersją była jak najlepiej dopracowana. Wydaje się, że środowisko występując z takimi postulatami chce zabezpieczyć się przed zmianą przedkładanej wersji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MieczysławSerwiński">Przewodniczący ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego - Sekcja Nauka Antoni Łopata: Pragnę przekazać opinię środowiska wyższych uczelni i tego, co powiem, proszę nie traktować jako presji. Zjazd ZNP podejmował kwestię ustawy o szkołach wyższych, mającą dla wyższych uczelni zasadnicze znaczenie. Minister J. Górski był obecny w toku obrad i jednoznacznie stwierdził, że projekt w wersji opracowanej przez zespół prof. Z. Resicha trafi do Sejmu. Muszę przypomnieć, że projekt ten był już w tamtej wersji efektem kompromisu. Mimo to środowisko akademickie go zaakceptowało. Potem nastąpiła długa przerwa, opóźnienie w pracach i poprawki, które wywołały tyle niezadowolenia. Wydaje się, że obecnie jedynym rozwiązaniem jest skierowanie do Sejmu projektu w wersji nie zmienionej. Nie kwestionujemy prawa ministra do zgłaszania poprawek, ale winno to się stać w dalszym postępowaniu legislacyjnym.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MieczysławSerwiński">Dziwi mnie stanowisko posłów wyrażone w dyskusji, iż nie ma powodu do obaw o sytuację strajkową na uczelniach. Musimy sobie powiedzieć wprost, że strajki na uczelniach były i będą.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MieczysławSerwiński">Jestem wdzięczny prof. Z. Kaczmarkowi za podniesienie problemu finansowania nauki. Członkowie naszego związku niejednokrotnie poruszali ten problem. Jeżeli nie zostanie on jednoznacznie rozwiązany, straci na tym cały kraj.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MieczysławSerwiński">Przedstawiciel Ogólnopolskiej Komisji Porozumiewawczej Nauki NSZZ „Solidarność” Michał Nawrocki: Jako że będziemy zapewne w przyszłości stykać się często z członkami Komisji, chciałbym przedstawić zasady, na jakich tu się znaleźliśmy. „Solidarność” w wyższych uczelniach grupuję ok. 70% pracowników. Ogólnopolska Komisja Porozumiewawczą Nauki działa na terenie szkół wyższych, Polskiej Akademii Nauk oraz instytutów. Ostatni zjazd OKPN odbył się w Poznaniu w dniach 19–20.IX.br. Znajdujemy się na tej sali z ramienia Ogólnopolskiej Komisji Porozumiewawczej Nauki oraz z upoważnienia KKP „Solidarność”.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MieczysławSerwiński">Jak najbardziej zasadne jest pytanie, z czego wynikają obecne napięcia. Bezpośrednio przed naszym zjazdem rozmawialiśmy z ministrem J. Nawrockim, a także z innymi wysokimi funkcjonariuszami resortu. Otrzymaliśmy zapewnienie, że resort skieruje do Prezydium rządu projekt ustawy w wersji z czerwca (tzw. „Resich-III”). Aby uniknąć nieporozumień, poprosiliśmy o tekst tego projektu. Już pobieżna analiza wykazała, że wprowadzono do tekstu z czerwca kilkadziesiąt poprawek. Upoważnia to do stwierdzenia, że nas po prostu nie traktuję się w ministerstwie poważnie, stąd półstało napięcie.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#MieczysławSerwiński">W stosunku do omawianej ustawy stanowisko „Solidarności” jest w głównych zarysach zbieżne ze stanowiskiem ZNP. Środowisko nauczycielskie w całym kraju osiągnęło w tej, jakże istotnej sprawie, consensus.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#MieczysławSerwiński">Mówca zacytował uchwałę, jaką podjął I Zjazd Ogólnopolskiej Komisji Porozumiewawczej Nauki NSZZ „Solidarność” w Poznaniu. Stwierdza się tam: „ Domagamy się wniesienia do Sejmu PRL projektu ustawy o szkolnictwie wyższym w brzmieniu ustalonym w dniu 11 czerwca 1981 r. przez Komisję Kodyfikacyjną powołaną przez Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki. Projekt ten winien stanowić punkt wyjścia do dalszych prac nad ustawą w Sejmie PRL. W toku tych prac przedstawiciela „Solidarności” bronić będą powszechnie akceptowanych postulatów środowisk akademickich. Wszelkie zmiany i popraw ki merytoryczne, wniesione przez ministra do projektu z 11 czerwca 1981 r. w sposób jednostronny z lekceważeniem dotychczasowych ustaleń i jakichkolwiek konsultacji, winny być wycofane. Poprawki te są całkowicie sprzeczne ze stanowiskiem środowiska akademickiego wyrażonym w toku dotychczasowych konsultacji. Stwierdzamy, że strona rządowa nie dotrzymała obowiązań podpisanych z NSZZ „Solidarność” w dniu 19.11.1980 r. Dotyczy to nie tylko ustawy o szkolnictwie wyższym, ale także niepowołania Komisji DS. ustawy o nauce, mające stworzyć warunki integracji całego środowiska naukowego, podstawy jednolitego finansowania prac naukowych i jednolitego statusu pracownika naukowego, niezależnie od formalnej przynależności resortowej.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#MieczysławSerwiński">Opóźnienia w toku prac legislacyjnych nad projektem ustawy wynikają jednoznacznie z działań Ministerstwa Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, całkowicie niezgodnych ze stanowiskiem środowisk akademickich całego kraju, czego wyrazem były liczne uchwały nie tylko Komisji Zakładowych NSZZ „Solidarność”, ale także senatów oraz innych organizacji społecznych i politycznych uczelni”. Politechnika Warszawska do tej uchwały dodała swe stwierdzenie, że jest przeciwna wszelkim działaniom, które mogłyby opóźnić uchwalenie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#MieczysławSerwiński">Przedstawiciel NSZZ „Solidarność” Grzegorz Palczewski: W porozumieniu naszego Związku z ministrem nauki, szkolnictwa wyższego i techniki zapowiedziano powołanie w niedługim czasie komis i dla przygotowania projektu ustawy o nauce. Nie zostało to zrealizowane. Rozpoczęciu prac nad ustawami szczegółowymi powinny towarzyszyć prace nad ustawę o nauce. Gdy tak się nie stało, nie można obecnie proponować wstrzymania działań ha rzecz ustawy o szkolnictwie wyższym i pozostałych. Zastanówmy się nad konsekwencjami takiego kroku. Przygotowanie zwykłej ustawy trwa rok. Ustawa o nauce będzie w skali światowej czymś zupełnie nowym, a więc prace nad nią trwać będą znacznie dłużej, na pewno nie mniej niż 2 lata. Wstrzymanie prac nad ustawą o szkolnictwie wyższym do czasu przygotowania projektu ustawy o nauce oznaczałoby Więc, że przez 2 lata szkoły wyższe funkcjonować będą poza prawem. Pan poseł J. Bukowski był łaskaw wspomnieć, że wybory rektorów i dziekanów już się odbyły i że minister respektuje ich wyniki. Generalnie tak, ale np. w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Radomiu takich wyborów z pewnych względów nie było. A więc nawet sprawa wyboru rektora nie okazała się w pełni możliwa, a przecież nie jest to jedyny - może nawet przede wszystkim spektakularny - element samorządu. Chodzi obecnie przede wszystkim o takie sprawy, jak podział kompetencji między ministrem a szkołami, rektorem a senatem, sposób finansowania szkół itd. Bez nowej ustawy sprawy te nie zostaną rozwiązane. Według projektu ustawy przygotowanego przez komisję ustalanie programu nauczania ma należeć do szkół. Rok akademicki się zaczyna i już obecnie wiadomo, że sprawa ta nie zostanie zrealizowana, ale czy będziemy z tego zadowoleni? Czy to, co stało się z projektem ustawy o szkolnictwie wyższym w lecie tego roku, zwiększa zaufanie środowiska akademickiego do rządu? Stawiam to jako pytanie retoryczne.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#MieczysławSerwiński">W dyskusji podniesiono kwestię, czy projekt ustawy nie jest zbyt szczegółowy. Otóż trzeba zauważyć, że odpowiedź jest zróżnicowana z punktu widzenia różnych szkół. Niewątpliwie Politechnika Warszawska ze względu na posiadane tradycje oraz kadrę jest w stanie stworzyć i stosować dobry statut nawet przy bardzo ramowych postanowieniach ustawy. Lecz poza Politechniką Warszawską czy Uniwersytetem Jagiellońskim, Warszawskim itd. mamy kilkadziesiąt mniejszych Szkół, którym potrzebne są rozwiązania bardziej szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#MieczysławSerwiński">Gdy chodzi o społeczny kontekst prac Sejmu nad ustawą, chciałbym podnieść, że środowiskom uczelnianym ogłaszającym gotowość strajkową nie chodzi o to, aby Sejm jak najszybciej uchwalił jakąkolwiek ustaw ę o szkolnictwie wyższym. Rzecz idzie o samorząd, o kształt rozwiązań merytorycznych. Nie można też gniewać się z powodu społecznej presji na Sejm. To sąd ma być niezawisły, a nie parlament. Wszystkim nam powinno zależeć, aby Sejm oddawał społeczne nastroje w sposób jak najpełniejszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejKałuziński">Nie może być nic bardziej dramatycznego, niż rozminięcie się pewnych inicjatyw ustawodawczych z aspiracjami społecznymi. Tymczasem fakty są takie: rok temu zostały rozbudzone ogromne nadzieje na zmianę systemu zarządzania szkołą wyższą, na zmianę statusu pracownika nauki itd. Nad projektem ustawy pracowała nie tylko komisją kierowana przez prof. Z. Resicha. Prowadzono prace w wielu uczelniach. Samodzielne projekty przygotowały uniwersytety: Jagielloński, Warszawski, Łódzki, Gdański i wiele innych szkół wyższych. To umożliwiło komisji kodyfikacyjnej sformułowanie projektu wyrażającego różne opinie, lecz zgodnie realizującego oczekiwanie na szkołę samorządną. Projekt ów nie zadowala nas w pełni; ma on charakter kompromisowy powstał w wyniku ścierania się poglądów. Przy udziale urzędu ministra został do początku czerwca br. Przygotowany projekt ustawy. Minęło sporo czasu. W. trakcie spotkania prezydium naszego związku z ministrem J. Nawrockim podnieśliśmy problem dochodzących do nas informacji, że resort wprowadza do projektu zmiany merytoryczne. Dalszy bieg wydarzeń w pełni potwierdził te obawy. Dlatego, jeśli mamy obecnie niepokoje w środowisku akademickim, to wynikają one głównie z metody pracy resortu. Powstała sytuacja podważająca wiarygodność wielomiesięcznej konsultacji projektu. Wypowiadamy się w związku z tym za przekazaniem do dalszego postępowania projektów, w wersji opracowanej przez komisję społeczną, wyrażając równocześnie nadzieję, że w dalszych stadiach postępowania wszystkie organizacje związkowe będą miały możliwość przedstawienia swej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbysławRykowski">Od momentu swego powstania NZS uczyniło kwestię ustawy przedmiotem swego poważnego zainteresowania. Projekt społecznej komisji kodyfikacyjnej uchwalony został większością głosów, a nie jednomyślnie i nie wszystkie jego postanowienia nam odpowiadają. Obecnie wypowiadamy się jednak za skierowaniem go do Sejmu bez zmian. Z wczorajszych rozmów w departamencie spraw młodzieżowych ministerstwa wynika, że nie zostanie to zrealizowane. Dlatego nie mamy zaufania do rządu w tej sprawie. Moglibyśmy je odzyskać, gdyby z ustawą zaczęło się dziać coś konkretnego. Pragnę też zwrócić uwagę, że resort wymaga od nas konsultacji w terminie 7 dni, wzywa nas na rozmowy, żądając zajęcia stanowiska w różnych sprawach, tymczasem do chwili obecnej nie otrzymaliśmy oficjalnie projektu w wersji z 11.VI.br.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AntoniDragan">SZSP uczestniczył w pracach komisji kodyfikacyjnej. Były w niej reprezentowane różne interesy i wiele spraw decydowano w trybie kompromisu. Tym bardziej zaskoczyło nas, że wiele rozwiązań, które komisja - po dyskusji - odrzuciła, znalazło się w wersji ministra J. Nawrockiego. Dlatego Związek zdecydowanie zaprotestował przeciwko takiemu trybowi prac i domaga się, aby rząd jak najszybciej przekazał projekt do Sejmu. Jest to jedyne reprezentatywne forum dla prowadzenia dalszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AntoniDragan">Wiceminister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Mieczysław Kazimierczuk: W swojej odpowiedzi chciałbym wyróżnić dwa wątki. Pierwszy to reforma gospodarcza a sytuacja finansowa wyższych uczelni; drugi - to kierunki systemowych rozwiązań finansowania badań naukowych. Zanim jednak ten temat rozwinę chcę odpowiedzieć docentowi Michałowi Nawrockiemu. Pan docent twierdził, że resort wykazuje złą wolę i nieudolność w działaniu. Dlatego zacytuję dokument, w którym jasno sprecyzowane jest stanowisko naszego resortu. Dokument ten jest wstępnym protokołem uzgodnień przedstawiciela KKP NSZZ „ Solidarność” z resortem. W świetle tego dokumenty pomawianie resortu o złą wolę i nieudolność nie licuje z powagą i charakterem obrad Wysokiej Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#AntoniDragan">Jeśli chodzi o finansowanie badań naukowych, to istnieją dwa źródła, z których można czerpać na ten cel środki: z budżetu oraz ze środków przedsiębiorstwa. Budżet jest - jak wiadomo - deficytowy. Jednocześnie stale spotykamy się z żądaniami, by utrzymać lub zwiększyć nakłady na zdrowie, szkolnictwo, kulturę itd. Nie sądzę, by w obecnej sytuacji Sejm mógł uchwalić przesunięcie nakładów na naukę. Dlatego konieczne jest wprowadzenie do ustawy o przedsiębiorstwach zapisu, że przedsiębiorstwa mają obowiązek tworzenia funduszu badań naukowych na cele postępu techniki i mechanizacji. Ta niezmiernie ważna sprawa nie może być rozstrzygnięta inaczej jak drogą ustawy sejmowej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#AntoniDragan">Z zadowoleniem przyjąłem informację, że Komisja ma zamiar zaprosić na posiedzenie prof. W. Bakę w celu omówienia szczegółowych zasad finansowania badań naukowych. Myślę, że powinno to nastąpić jak najwcześniej, aby można było ująć te sprawy w rozwiązaniach ogólnych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#AntoniDragan">Są jednak i takie badania naukowe, które tego typu finansowaniu się nie poddają. Np. sprawy ochrony środowiska, obronności kraju i podobnych wspólnych, wykraczający poza ramy jednego przedsiębiorstwa lub wąsko pojętej grupy przedsiębiorstw, tematów. Te zagadnienia muszą być finansowane z budżetu państwa oraz z odpowiednich odpisów podatkowych na centralny fundusz badań naukowych.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#AntoniDragan">Sprawę finansowania wyższych uczelni rozwiąże przygotowywana ustawa o szkolnictwie wyższym. Musi ona zmieścić się w ramach reformy gospodarczej. Powołana w tym celu specjalna komisja kodyfikacyjna projekty ustaw. Nie można pójść na koncepcję dowolnego kształtowania funduszu płac. Dlatego jest propozycja, aby fundusz ograniczyć limitem, stosując jednocześnie zasadę nie limitowania zatrudnienia. Jeśli chodzi o inwestycje, zrozumiałe jest, że musi istnieć limit, a front inwestycyjny zostanie zmniejszony. W założeniach reformy jest stwierdzenie, że instytuty naukowo-badawcze powinny przejść na samofinansowanie. Jeśli nie uwzględni się okresu przejściowego, oznacza to może konieczność zlikwidowania placówek o dużym znaczeniu dla gospodarki. Trzeba tu wprowadzić także element odpowiedzialności za skutki prowadzenia samodzielnej polityki finansowej Poseł Lidia Jackiewicz-Kozanecka (PZPR) : Czy projekt przedstawiony przez ministra. M. Kaźmierczuka zostanie skierowany do ankietyzacji tylko do placówek zaplecza naukowo-badawczego czy również do wyższych uczelni? Uważam, że celowe byłoby włączenie do konsultacji uczelni.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławKaźmierczuk">Ankietyzacja oznacza skierowanie projektu w celu uzgodnienia do zainteresowanych ministrów. Projekt ten został również przekazany do wiadomości rektorów, będzie więc czas. możliwość wniesienia uwag wysuwanych przez uczelnie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MieczysławKaźmierczuk">Przedstawiciel Ogólnopolskiej Komisji Porozumiewawczej Nauki NSZZ „Solidarność” Michał Nawrocki: Komisja nasza dołożyła wszelkich starań, aby uspokoić nastroje i zapobiec strajkom. Dowodem tego mogą by ć teleksy wysyłane przez nas do uczelni. Poprosiliśmy resort o przekazanie przed zjazdem w Poznaniu projektu ustawy w takim brzmieniu, w jakim zostanie nn skierowany do Rady Ministrów. Dokument ten otrzymaliśmy 18 września i stwierdzamy, że zawiera on nie tylko poprawki formalno-prawne, ale także ok. 60 poprawek merytorycznych. Wiele uczelni po zapoznaniu się z tym dokumentem postanowiło nie rezygnować z zamiaru przeprowadzenia strajków.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyNawrocki">Od momentu, gdy dokument ten przekazałem komisji „Solidarności” sytuacja uległa zmianie. Obecnie zamierzam przesłać do Rady Ministrów projekt przygotowany przez komisję prof. Z, Resicha z uwagami, których treść Opublikowałem w prasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanJanowski">W trakcie dalszych prac nad ustawą, które będą prowadzone w Sejmie, wszystkie zainteresowane organizacje społeczne będą mogły się wypowiedzieć na temat projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZbysławRykowski">NZS oczekuje, że do Sejmu w płynie projekt przyjęty: przez komisję kodyfikacyjną i jest to warunek odwołania przez nas akcji protestacyjnej Poseł Jan Janowski (SD): Nie będziemy na forum Sejmu rozstrzygać waszych spraw wewnątrz związkowych Głównym celem naszego spotkania było ustalenie, czy przygotowywane akty ustawodawcze są wewnętrznie spójne. Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia w Komisji prąc nad kolejnymi projektami ustaw: o Polskiej Akademii Nauk i o instytutach naukowo-badawczych, a w dalszej kolejności nad ustawą o stopniach naukowych. Dokonana wymianą poglądów wykazała, że już na etapie prac przygotowawczych w czy istnieje konieczność zwracania uwagi na spójność przyjmowanych rozwiązań. Musimy się także zastanowić, czy nie byłoby celowe przygotowanie poselskiego projektu ustawy o nauce.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZbysławRykowski">Trzeba zobowiązać zainteresowane resorty do skonsultowania z naszą Komisją wszystkich aktów wykonawczych, jakie mają wydać do rozważanych dziś ustaw. Chodzi o uniknięcie Znanej nam sytuacji, w której nadmiar ustawodawcy dawanych w dobrej wierze rozporządzeń ograniczał lub zmieniał intencje ustawodawcy. Aby akty wykonawcze uzyskały akceptację społeczeństwa, konieczne jest w trakcie ich przygotowywania wysłuchanie wszystkich zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZbysławRykowski">Należy podkreślić, że spełnienie oczekiwań społeczeństwa wobec wyników naszych prac jest bardzo trudne, gdyż działamy w atmosferze braku zaufania społecznego do intencji działań władz. W tej sytuacji celowe jest jak najwcześniejsze przejmowanie przez Sejm roli mediacyjnej. Pierwszym przykładem była nasza gotowość do spełnienia tej funkcji w czasie strajków studenckich. Aby utrzymać tę tradycję, będziemy zapraszać do udziału w dalszych pracach ustawodawczych wszystkie strony uczestniczące w pracach komisji kodyfikacyjnej. Trzeba też podkreślić, że jesteśmy zawiedzeni faktem, iż dobra atmosfera wokół projektu ustawy została zniweczona wskutek nie przekazania nam projektu w uzgodnionym terminie i kształcie z naszymi gośćmi co najmniej przez najbliższy rok i życzyłbym sobie, aby zniknęły podziały na „ my” i „wy”, a w ich miejsce pojawiła się wspólna troska o jak najlepszy kształt uchwalanych dokumentów Z dyskusji wynika ogólna zgoda co do konieczności Uchwalenia dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie potrzeby konsultacji ze środowiskiem wszelkich propozycji reorganizacji struktur zarządzania nauką.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZbysławRykowski">W sprawie dezyderatu na temat jak najszybszego przekazania projektu ustawy o szkolnictwie wyższym do Sejmu zgłoszono 3 propozycje:</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#ZbysławRykowski">1) postulować przekazanie tego projektu do 1 października br.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#ZbysławRykowski">2) postulować jak najszybsze jego przekazanie bez określania konkretnego terminu,</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#ZbysławRykowski">3) zrezygnować z tego dezyderatu. Proponuj ę spraw ę przegłosować jutro.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#ZbysławRykowski">Sekretarz naukowy PAN Zdzisław Kaczmarek: Uważam za celowe jak najszybsze odbycie posiedzenia Komisji poświęconego modelowi reformy gospodarczej w nauce. Dokumenty przygotowywane w resorcie mają charakter wtórny w stosunku do głównej sprawy - źródeł finansowania nauki.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#ZbysławRykowski">W kolejnym punkcie obrad rozpatrzono realizację porozumień społecznych w zakresie nauki i szkolnictwa wyższego zawartych od sierpnia 1980 r.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#ZbysławRykowski">Koreferat wygłosił poseł Mieczysław Serwiński (bezp.), który stwierdził na wstępie, że opóźnione otrzymanie materiałów ministerstwa nie pozwoliło na przygotowanie precyzyjnej ich oceny. Nasuwa się jedna uwaga generalna: gdyby ustawa o szkolnictwie wyższym była już uchwalona, wiele zagadnień będących przedmiotem porozumień społecznych zostałoby rozwiązanych.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#ZbysławRykowski">Charakterystyczną cechą środowiska naukowego jest odpowiedzialność za właściwe wykształcenie i wychowanie studentów, na rozwój badań naukowych służących aktualnym i perspektywicznym celom rozwoju gospodarki narodowej oraz za faktyczny, a nie pozorowany postęp techniczny. W związku z tym najważniejszą sprawą jest uzyskanie przez to środowisko satysfakcji z wykonywanej pracy, co jest, możliwe tylko w sytuacji dokładnego wypełniania umowy społecznej. W nauce nie można wydajności pracy przeliczać na złotówki i na osiągnięte wskaźniki planowe, lecz na stopień wykorzystania potencjału inwencji twórczej oraz na głębokość strat etyczno-moralnych.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#ZbysławRykowski">Podstawą prać naszego zespołu były porozumienia społeczne z Gdańska i Szczecina, porozumienie komisji rządowej z gdańskim środowiskiem naukowym z dnia 19 listopada. 1980 r., porozumienie komisji rządowej z pionem instytutów resortowych ogólnopolskiej Komisji Porozumiewawczej Nauki NSZZ „ Solidarność”, komisji resortowej z Międzyuczelnianą Komisją Porozumiewawczą w Łodzi oraz porozumienie komisji międzyresortowej z Ogólnopolską Komisją Porozumiewawczą Studentów Wyższych Szkół Pedagogicznych z dnia 21 marca 1981 r.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#ZbysławRykowski">Porozumienia tę koncentrowały się wokół spraw samorządności i autonomii szkoły wyższej, zagadnień prący i płacy w szkolnictwie wyższym, zagadnień studenckich i toku studiów, ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#ZbysławRykowski">W zakresie samorządności szkoły wyższej jej zwiększenie przejawiło się m.in. w umożliwieniu przeprowadzenia w maju br. wyborów rektorów, prorektorów, dziekanów i prodziekanów na podstawie upoważnienia ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki. Wybory - w naszym przekonaniu - przebiegały sprawnie i w dobrej atmosferze, a wybrani elekci uzyskali akceptację ministra. Samodzielność uczelni przejawia się także w ustalaniu programów studiów, zwłaszcza dla tych uczelni, które legitymują się prawem nadawania stopni naukowych doktora habilitowanego, a więc osiągnęły wysoki poziom prac naukowo-badawczych i dydaktycznych.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#ZbysławRykowski">Rozpoczęto wydłużanie czasokresu studiów do pięciu lat, a w wyższych uczelniach technicznych i rolniczych pięcioletnie studia wyższe będą realizowane już w najbliższym roku akademickim.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#ZbysławRykowski">Bardziej swobodne i racjonalne, gdyż zależne jedynie od uczelni, gospodarowanie środkami dewizowymi ułatwi rozwój szkół wyższych. Jest ważne, że środki te nie mogą być zmniejszane i blokowane w trakcie danego roku. Wiążą się z tym zagadnienia paszportowe, które winny znaleźć rozwiązanie pozwalające na uproszczenie procedury uzyskiwania i przechowywania w jednostkach badawczych paszportów służbowych. Ministerstwo zapewnia dobrą informację o odbywających się za granicą zjazdach i konferencjach naukowych. Jest istotne, że jedyny mi ciałami opiniującymi wyjazdy szkoleniowe i naukowo-badawcze są obecnie komisje ośrodkowe (uczelniane).</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#ZbysławRykowski">Warto podkreślić, że rady wydziałowe uzyskały kompetencje w zakresie doboru przedmiotów społecznych w toku studiów i ustalania - przy współpracy z instytutami prowadzącymi te zajęcia - ich sekwencji i treści.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#ZbysławRykowski">Rady wydziałowe, kierujące się specyfiką studiów oraz możliwościami dydaktycznymi, kadrowymi i materiałowymi, mogą zalecać studentom naukę dwóch lub więcej najbardziej przydatnych do danego kierunku studiów języków obcych, a studenci mają prawo swobodnego wyboru co najmniej dwóch języków obcych spośród wykładanych w danej szkole.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#ZbysławRykowski">Z dniem 1 października 1980 r. przyznano wszystkim pracownikom zatrudnionym w szkolnictwie wyższym tzw. dodatek kwotowy w wysokości 800 zł miesięcznie. Pewne odchylenia wystąpiły wobec pracowników PAN, KABIDU, przemysłu poligraficznego i wydawnictw.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#ZbysławRykowski">Skrócono czas pracy pracowników szkół wyższych i placówek naukowych z 42 do 40 godzin tygodniowo. Pracownikom, którzy pracowali dotychczas 46 godzin tygodniowo, skrócono czas pracy do 42 godzin. Wprowadzono taki rozkład zajęć nauczycieli akademickich mających nienormowany czas pracy, aby mogli oni korzystać z wolnych sobót. Nauczyciele akademiccy prowadzący zajęcia na studiach wieczorowych i zaocznych w soboty i niedziele uzyskali za 1 godzinę pracy 2 godziny obliczeniowe.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#ZbysławRykowski">Zostało wprowadzone tygodniowe pensum dydaktyczne zamiast rocznego wymiaru godzin dla nauczycieli akademickich. Trudno tu nie wspomnieć, że rozwiązanie to budzi nadal wiele kontrowersji.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#ZbysławRykowski">Wyłączono obowiązek korzystania z pośrednictwa pracy dla kandydatów na stanowiska naukowo-badawcze.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#ZbysławRykowski">W zakresie zagadnień toku studiów należy podkreślić oficjalny udział studentów w organach kolegialnych szkoły wyższej: w senacie, radzie wydziału i radzie instytutu oraz zasadniczy ich wpływ na wybór prorektora i prodziekanów do s praw studenckich. Studenci biorą także udział w pracach nad aktami prawnymi, jak np. ustawą o szkolnictwie wyższym lub też nowym systemem pomocy materialnej.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#ZbysławRykowski">Opracowywane są zasady rekrutacji studentów na pierwszy rok szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#ZbysławRykowski">Możliwe staje się podniesienie wysokości nagród rektorskich dla studentów. Stworzono również możliwość studiów dziennych w charakterze wolnego słuchacza. W trakcie opracowywania jest nowy system pomocy materialnej państwa dla studentów. Resort pokrywa koszty oprocentowania kredytów dla małżeństw studenckich. Poczyniono pierwsze kroki w kierunku zmniejszenia liczebności grup studentów i uregulowania zagranicznych praktyk studenckich.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#ZbysławRykowski">W zakresie problemów ochrony środowiska w ramach resortu są prowadzone badania przy współpracy PAN, MZiOS oraz MŁiGŻ. Prace tę mają charakter długofalowy.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#ZbysławRykowski">W sprawach różnych w trakcie załatwiania jest dostęp naukowców do danych statystycznych i kartograficznych. Wprowadzono obowiązek publikacji w Przeglądzie Technicznym informacji o zakupionych licencjach. Przekazano do Sejmu postulat wyjaśnienia i ujawnienia wszystkich faktów i okoliczności wydarzeń z grudnia 1970 r. i czerwca 1976 r. Postulat niezawisłości wymiaru sprawiedliwości przekazano ministrowi sprawiedliwości. Rząd wyraził zgodę na obchodzenie rocznic upamiętniających wydarzenia historyczne w sposób nie godzący w interesy narodu i państwa polskiego. Rząd zgodził się również na udostępnienie informacji o zawartych umowach i współpracy naukowej i kulturalnej z zagranicą. Ze spraw dotychczas nie zrealizowanych na czoło wybija się postulat wprowadzenia nowego systemu płac dla pracowników szkół, wyższych i placówek naukowo-badawczych. OKPN „Solidarność” wyraziła zgodę na przesunięcie tej sprawy o rok, tj. do 1 stycznia 1983 r. ZNP - Sekcja Nauka ma w tej sprawie obiekcje.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#ZbysławRykowski">Nie osiągnięto porozumienia w sprawie udziału załóg w nadzorze nad ośrodkami badawczymi i kształtowaniu ich podstawowej działalności. Toczą się prace nad ustalaniem kryterium wypłacania dodatków za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia. Nie osiągnięto porozumienia w sprawie zniesienia wymogu uzyskiwania zgody macierzystego zakładu pracy na wykonywanie prac zleconych poza godzinami i zakładem pracy.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#ZbysławRykowski">Nie osiągnięto też porozumienia w sprawie zniesienia ograniczeń publikacji prac naukowo-badawczych w kraju i za granicą z wyjątkiem prac wymagających zachowania tajemnicy państwowej.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#ZbysławRykowski">Przedłuża się sprawa opracowania nowego systemu rekrutacji do szkół wyższych. Trwają prace nad nowym systemem wykonywania obowiązku służby wojskowej przez studentów.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#ZbysławRykowski">Nie uzgodniono kwestii wysokości środków finansowych przeznaczanych na szkolnictwo wyższe, jak również nowych zasad gospodarki finansowej szkól wyższych. Nie można w pełni zrealizować postulatu zwiększenia nakładów podręczników i skryptów ze względu na brak papier u oraz zagwarantować importu literatury fachowej i aparatury naukowo-badawczej ze względu na brak dewiz.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#ZbysławRykowski">Opóźnia się opracowanie nowych podręczników akademickich do historii.</u>
<u xml:id="u-19.32" who="#ZbysławRykowski">Kierownictwo CZSBM odmówiło uznania zaliczania czasu studiów do stażu członkowskiego w spółdzielniach mieszkaniowych z uwagi na drastyczne niewykonanie planu budownictwa mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-19.33" who="#ZbysławRykowski">Nadal brak projektu ustawy o instytutach naukowych i badawczych; nie rozpoczęto też prac nad zmianą ustawy o stopniach i tytułach naukowych.</u>
<u xml:id="u-19.34" who="#ZbysławRykowski">Brak postępu w zakresie poprawy opieki zdrowotnej w Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-19.35" who="#ZbysławRykowski">Oczekuje na zajęcie stanowiska postulat w prowadzenia do działalności CKK zasady jawności werdyktu i jego uzasadnienia, podobnie jak wniosek o wydanie jawnych przepisów o tajemnicy państw owej i służbowej.</u>
<u xml:id="u-19.36" who="#ZbysławRykowski">Na zakończenie pragnę stwierdzić, że w porozumieniach z Gdańska i Szczecina oraz zawartych przez OKPN NSZZ „Solidarność” i przez ZGZNP - Sekcja Nauka - wysunięto postulaty umiarkowane. Porozumienia łódzkie natomiast wysunęły wiele postulatów ogólnospołecznych, a także dotyczących budżetu i samorządności uczelni, które wychodzą daleko poza dotychczasową praktykę.</u>
<u xml:id="u-19.37" who="#ZbysławRykowski">O ile w okresie ostatniego roku wiele spraw wysuw osobno studenci i pracownicy wyższych uczelni, o tyle ostatnio rysuję się w wielu sprawach wspólne stanowisko obu grup.</u>
<u xml:id="u-19.38" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MichałNawrocki">Podzielamy opinię zawartą w przedstawionym referacie. Sprawy placowe z tzw. „dużych porozumień” zawartych w Gdańsku i Szczecinie zostały zrealizowane. Stoimy na stanowisku, że sprawa nowego systemu płacowego może być przesunięta na dalszy termin, co nie oznacza, że prace nad tym systemem mają być wstrzymane. Temat należy kontynuować.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MichałNawrocki">Środowiska instytutów resortowych stwierdzają, że formalnie większość spraw została rozstrzygnięta na szczeblu resortu, natomiast inaczej to się przedstawia w samych instytutach.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MichałNawrocki">Przy podpisywaniu porozumień studenckich istotnie mieliśmy do czynienia z tzw. postulatami ogólnospołecznymi. Chcę stwierdzić, że były one wyrazem dążeń całego naszego środowiska.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MichałNawrocki">W dotychczasowych wypowiedziach nie podniesiono problemu porozumienia władz z politechniką szczecińską. Problem polega na tym, że są tam jeszcze punkty sporne jak np. opiniowanie i nomenklatura na uczelniach, które utrudniają ostateczne uzgodnienia. Apelujemy, aby sprawa ta jak najszybciej została rozwiązana.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MichałNawrocki">Wiceprzewodniczący ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego - Sekcja Nauka - Andrzej Kałuziński: Instytucją umów społecznych, jakie zostały, zawarte pomiędzy resortem a uczelniami, nie posiada swej genezy w sierpniu ub. roku. Związek nasz w myśl Karty praw i obowiązków nauczyciela (art. 106) zawarto porozumienie z ministrem nauki, szkolnictwa wyższego i techniki. Dlatego też uważamy, że nie można odwracać się ód podpisanych i w dalszym ciągu obowiązujących porozumień. Obowiązują one obydwie strony.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MichałNawrocki">Zgadzam się z opinią, że umiarkowane postulaty związków zawodowych zostały w dużej części przez resort zrealizowane. W niektórych kwestiach jednakże występują opóźnienia. Niepokój budzi, iż nie rozpoczęto dotychczas prac nad nowelizacją ustawy o tytułach i stopniach naukowych.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MichałNawrocki">Podzielając pogląd, że żyjemy w określonej sytuacji społeczno-ekonomicznej, stoimy na stanowisku, iż potrzebne jest przygotowanie reformy płac w dziale nauka. Chcemy, aby ustanowiono system nowoczesny, uwzględniający nie tylko realia gospodarcze, ale i takie założenia, jak równa płaca za równą pracę. Dysponujemy już odpowiednim potencjałem intelektualnym, aby przygotować taki projekt, który byłby dla wszystkich stron do zaakceptowania. Niepokoi, iż nie odnotowujemy żadnych prac w tej materii.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MichałNawrocki">Deklarujemy nasz w nich udział.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#MichałNawrocki">Koreferent podniósł sprawę tygodniowego rozliczania pensum. Związek stanął na stanowisku, aby rozwiązanie tego problemu było zgodne z obowiązującą ustawą. Rozliczanie w okresie rocznym powodowało: liczne nieprawidłowości, m. in. konieczność odrabiania godzin, gdy np. nauczy ciel akademicki przebywał na zwolnieniu lekarskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanJanowski">Nie jest to propozycja Jednoznaczna. System rozliczeń rocznych ma też istotne plusy. Przyjęcie koncepcji, o której mowa, będzie prowadziło do zamykania zajęć w semestrach, będzie następowało kumulowanie godzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKałuziński">Jako wykładowca prawa na Uniwersytecie Warszawskim generalnie stoję na stanowisku, iż prawo powinno być tworzone z punktu widzenia normalnych stosunków społecznych, a nie pewnych patologii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanJanowski">Byłoby to rozwiązanie modelowe, ale mamy przecież do czynienia z życiem. Ja osobiście pro wadzę np. zajęcia w semestrze I i III, tak więc do lutego zajęć nie prowadzę. W myśl propozycji ZNP miałbym w semestrze aż 105 godzin nadliczbowych. Wchodzimy już jednak niepotrzebnie w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanJanowski">Przedstawiciel Niezależnego Zrzeszenia Studentów Zbysław Rykowski Środowisko, które reprezentuję w głównej mierze koncentruje się na problemie ustawy. Jej uchwalenie doprowadzi do zrealizowania wielu naszych postulatów. Dzisiaj przede wszystkim chodzi o w prowadzenie zasady samorządności poszczególnych uczelni, w których naszym partnerem nie jest resort.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanJanowski">Podzielamy generalną ocenę realizacji postulatów podpisanych przez resort.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanJanowski">W sprawie realizacji postulatów ogólnospołecznych zawartych w porozumieniu łódzkim korzystaliśmy z pomocy sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do kontroli realizacji porozumień z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia; po protestach, jakie miały miejsce w Warszawie, sprawa ta została załatwiona.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AntoniDragan">Problem polega na tym, że porozumienia podpisane były przez komitety strajkowe, które następnie rozwiązywały się, Sprawy poruszane w porozumieniach powracają na forum odpowiednich komisji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AntoniDragan">Przed rozpoczęciem roku akademickiego innego uregulowania wymagają dwie kwestie. Po pierwsze, problem służby wojskowej studentów. MON wystąpiło w swoim czasie z pewnymi propozycjami i do dziś nie wiadomo, jak sprawa ta zostanie załatwiona. Po drugie, zagadnienie wakacyjnych praktyk studentów. W naszej ocenie tegoroczne praktyki były zorganizowane fatalnie. Wiele zakładów wycofało się z podpisanych wcześniej umów. Trzeba ha praktyki spojrzeć poważniej. Problem jest tego wart.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaRutkowska">Wystąpienie swoje Chciałabym poświęcić porozumieniu, jakie w styczniu br. podpisała komisja resortowa z OKPN pionów instytutów resortowych. Stań efektów można również określać w zależności od tego, jak się patrzy na dane zagadnienie. W ocenie pionu instytutów na 24 punkty jedynie w pięciu mamy do czynienia z odczuwalną realizacją, w 4 punktach nie osiągnięto porozumienia.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ElżbietaRutkowska">Globalnie można określić, że resort podjął prace w większości podpisanych umów, jednakże ich skutki nie są jeszcze odczuwalne. Prace przedłużają się. Należy ponadto pamiętać, iż wiele zależy od reformy. Zgadzam się z głosami moich przedmówców, że realizację wielu spraw resort mógłby przyspieszyć.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ElżbietaRutkowska">Wiceminister Mieczysław Kaźmierczuk podziękował za wnikliwą ocenę zarówno koreferentowi, jak i dyskutantom. Oświadczył, że wiele spraw znajduje się w toku realizacji. Dotyczy to zwłaszcza problemów legislacyjnych. Jeśli chodzi o porozumienie podpisane z instytutami resortowymi, należy stwierdzić, że jeśli nie było wspólnego stanowiska odnośnie czterech kwestii i istnieją odrębne zapisy, to trudno mówić o realizacji zadowalającej stronę związkową.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ElżbietaRutkowska">Należy sprostować pewien fragment materiałów przedstawionych przez Zarząd Główny ZNP. Mówi się tam o braku informacji o pracach nad reformą płac w resorcie. Jest to istotna nieścisłość. 8 czerwca ZNP otrzymał od nas pismo, w którym zapraszaliśmy przedstawiciela związku do udziału w pracach specjalnie w tym celu wyłonionego zespołu. Jednocześnie przesłaliśmy nasze propozycje w tej sprawie. Reguły gry, jakie obowiązują w tym gmachu, wskazywały na potrzebę wyjaśnienia tego posłom. Prosiliśmy o to. Skoro przedstawiciel ZNP tego nie uczynił, jestem zmuszony sprostować tę nieścisłość.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ElżbietaRutkowska">Gdy chodzi o problem służby wojskowej, to pragnę przypomnieć, że MON zobowiązało się do podjęcia decyzji najpóźniej jesienią br. Sądzę, że zobowiązanie to zostanie zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#ElżbietaRutkowska">Kończąc, pragnę jeszcze raz wrócić do problemu ustawy o nauce. W toku rozmów z przedstawicielami związków zawodowych jesienią ub. roku wyobrażaliśmy sobie, że będzie to akt polityczno-ideologiczny, zawierający pewne formuły ogólne, określający zasady prowadzenia badań naukowych itd. Tymczasem tego rodzaju formuły zostały zapisane w projektach ustaw o PAN oraz o szkolnictwie wyższym (np. sprawa wolności nauki). Zadaję więc sobie pytanie: co zostaje do ustawy o nauce? Gdyby chodziło u uchwałę Sejmu, myślę że łatwiej byłoby o materie nadające się do uregulowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyNawrocki">Mam świadomość, że nie wszystkie punkty porozumień są realizowane. Wiele spraw zostanie załatwionych w momencie przyjęcia nowych aktów prawnych. Zgadzam się z posłem M. Serwińskim, że w uczelniach nie powinno być pensum dydaktycznego. Na razie w porozumieniu z Ministerstwem Finansów zapowiedziałem rektorom, że w ciągu najbliższych 2 lat nie będę rozliczał uczelni z wymaganego formalnie pensum. Apelowałem równocześnie o przestrzeganie zasady równomiernego obciążenia poszczególnych nauczycieli akademickich. Zgadzam się też z opinią co do problemu rekrutacji na studia. Trzeba jednak zauważyć, że Sprawa ta budzi wiele społecznych emocji, w tym także na posiedzeniach Sejmu i że trudno tu o system, który zadowoli wszystkich. Gdy chodzi o system płac, to prawdą jest, że mamy do czynienia z ostatnią grupą społeczną, której słuszne postulaty nie zostały zrealizowane i nie wiadomo kiedy będzie to możliwe. Do sprawy porozumienia szczecińskiego wrócimy. Zajmował się tą sprawą wiceminister T. Biernacki, który odszedł z resortu i stąd zwłoka. Rzeczywiście musimy się bliżej zająć sprawą praktyk studenckich, mamy na to sporo czasu, wierzę więc, że przed przyszłymi wakacjami sprawa zostanie dobrze przygotowana. Chciałbym natomiast zwrócić uwagę Komisji na problem zatrudnienia absolwentów, co Ministerstwo uważa obecnie za kwestię pierwszoplanową. Będziemy prosić Komisję o poświęcenie jej swojej uwagi.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JerzyNawrocki">Przewodniczący obradom poseł Jan Janowski (SD) zaproponował, by Komisja przyjęła do wiadomości ocenę realizacji porozumień, dokonaną przez podkomisję, której przewodniczył poseł M. Serwiński, wraz z uzupełniającymi uwagami zgłoszonymi w dyskusji. Na wiosnę Komisja powróci do tego tematu.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JerzyNawrocki">Musimy troszczyć się o generalną atmosferę w społeczeństwie wobec problemów nauki. Wejdzie ona niedługo w niełatwy okres. Już teraz mamy do czynienia z przypadkami anulowania zamówień na badania naukowe ze strony przemysłu, co bardzo odbije się na finansowaniu badań. Trzeba w tym celu mobilizacji wysiłków organizacji politycznych i związkowych.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JerzyNawrocki">Komisja zaakceptowała wnioski końcowe posła J. Janowskiego.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JerzyNawrocki">W drugim dniu obrad Komisja rozpatrzyła informację o stanie przygotowań do rozpoczęcia nowego roku akademickiego.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JerzyNawrocki">Dyrektor departamentu w ministerstwie nauki, szkolnictwa wyższego i techniki Eugeniusz Pietrasik: Na ogólną liczbę 59. 500 miejsc na I roku studiów dziennych w lipcu 1981 r. ubiegało się o przyjęcie na studia 111.289 kandydatów, tj. 1,87 kandydata na 1 miejsce. W szkołach resortu było 1,7 kandydata na jedno miejsce, w tym: uniwersytety 2,3; WSP - 2,2; AE - 1,6; politechniki - 1,5; WSI - 1,4; AR - 2,1. Na niektóre kierunki studiów, zwłaszcza humanistyczne, odnotowano ilości kandydatów wielokrotnie przekraczające liczbę miejsc (wychowanie plastyczne - 4,8; konserwacja i restauracja dzieł sztuki - -7,5; historia sztuki - 3,6; iberystyka - 3,9; psychologia - 4,7; prawo - 3,4; lingwistyka stosowana - 4,8; ogrodnictwo - 3,4; kształtowanie terenów zieleni - 3,5).</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JerzyNawrocki">Nierównomiernie wyglądały też zgłoszenia do poszczególnych szkół wyższych. Przykłady skrajne UMCS Lublin i WSP Olsztyn - po 2,7 kandydata na 1 miejsce, WSI Koszalin - 1,1.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JerzyNawrocki">Na ogólną liczbę 1.289 kandydatów zgłosiło się 36.176 kandydatów pochodzenia robotniczego (32,5% ), i 8. 225 pochodzenia chłopskiego (7,4% ).</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#JerzyNawrocki">W wyniku egzaminów wstępnych przyjęto na 1 rok 43. 744 osoby. Bez egzaminu wstępnego przyjęto 1.969 osób laureatów olimpiad i konkursów przedmiotowych oraz kandydatów, którzy pracowali w ochotniczych hufcach pracy. Łącznie wśród 45. 713 przyjętych na studia znajduje się 37,3% osób pochodzenia robotniczo-chłopskiego.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#JerzyNawrocki">Wszystkie zarysowane proporcje odpowiadają tendencjom występującym w latach ubiegłych.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#JerzyNawrocki">Nie przyjęto ogółem 66.365 osób, w tym 5.933 osoby, które zdały egzamin. W skali kraju nie zdało egzaminu wstępnego 54,3% kandydatów - co świadczy o wyjątkowo niskim - według opinii szkół - poziomie zdających. W ten sposób po kwalifikacji w lipcu br. pozostało ok. 9 tys. wolnych miejsc. Ogłoszona została dodatkowa rekrutacja na 30 kierunkach studiów, która rozpoczęła się 14 września, w związku z czym resort nie posiada jeszcze zbiorczej informacji o jej wynikach. Generalnie założyliśmy, że nie należy dążyć do przyjmowano kandydatów za wszelką cenę, tj. dla wyczerpania posiadanego przez szkołę limitu.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#JerzyNawrocki">Jeżeli chodzi o stan bazy, to remontami kapitalnymi i bieżącymi objętych zostało ok. 300 obiektów, w tym ok. 150 socjalnych. W przypadku ok. 70% remontowanych obiektów prace przebiegają w miarę dobrze i gwarantują oddanie obiektów przed rozpoczęciem roku akademickiego. Dotyczy to jednak wyłącznie obiektów poddawanych remontom bieżącym. Stan remontów kapitalnych jest wyjątkowo zły z uwagi na brak materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#JerzyNawrocki">Uzyskanie w bież, roku 220 mln zł limitów na zakup mebli do domów studenckich pozwoliło na planowe doposażenie części domów. Przyznanie szkołom limitów na lata następne pozwoliło na dalszą planową likwidację problemu wyposażenia w meble. Ministerstwo podjęło działania na rzecz uruchomienia produkcji mebli typowych. Znacznie gorzej wygląda sytuacja z wyposażeniem w żarówki i środki czystości, a także opał. W Krakowie zgromadzone zapasy opalu wystarczą zaledwie na 13 dni ogrzewczych.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#JerzyNawrocki">Gdy chodzi o wyżywienie studentów, to utrzymujemy zasadę oddawania kart zaopatrzeniowych, z tym, że do 15.X.br. stołówki realizować będą żywienie jarskie bez obowiązku oddawania kart. Od nowego roku akademickiego podwyższamy dzienny limit na wyżywienie o 5 zł z tytułu wzrostu kosztów pieczywa i wyrobów mącznych, z tym, że konsument będzie pokrywał tę różnicę z otrzymanych rekompensat. Uważamy, że służby wyżywieniowe czynią ogromne wysiłki dla zapewnienia dobrego poziomu żywienia w stołówkach, mimo istotnych trudności zaopatrzeniowych.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#JerzyNawrocki">Trudna sytuacja w kraju powoduje konieczność znacznego ograniczenia inwestycji resortu. W roku bież. zahamowane zostało tempo realizacji wielu obiektów szkół wyższych, a niektóre budowy zostały wstrzymane. W tej sytuacji resort przyjął zasadę chronienia inwestycji socjalnych i koncentracji prac nad Ukończeniem budowy domów akademickich i stołówek studenckich.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#JerzyNawrocki">Obok problemów studenckich resort ma na uwadze całość spraw środowiska akademickiego. Aby nie zahamować biegu demokratyzacji, oświadczyłem na konferencji rektorów, a także prasie, że będę postępował w duchu projektu ustawy o szkolnictwie wyższym. Budżety uczelni do końca roku 1981 nie ulegną zmianie. Nie ma przeszkód, by uczelnie przygotowywały projekty swoich statutów. Można też stworzyć katedry. Rzecz w tym, aby nie dokonywało się to w atmosferze ciągłej reorganizacji, aby w uczelniach technicznych nie powstały spory o przydział laboratoriów. Z tego punktu widzenia utrzymanie struktury instytutowej w wielu wypadkach może być celowe. Nie zamierzam jednak niczego zakazywać, apeluję tylko do środowiska o rozwagę.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#JerzyNawrocki">Jak wspomniałem w dniu wczorajszym, podjąłem decyzję o zawieszeniu egzekwowania pensum dydaktycznego.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#JerzyNawrocki">Szanuję wyniki wyborów rektorów. Problemy wystąpiły - nie zamierzam niczego ukrywać - w dwu przypadkach: w WSP w Częstochowie w związku ze skierowanymi do mnie z tej uczelni protestami zwróciłem się. do kolegium elektorów o ponowne rozważenie s prawy. Jeśli ta sama osoba zostanie wybrana powtórnie - uszanuj ę wybór. Nie znam sprawy i nie mam zastrzeżeń do kandydata, chcę jednak, by wybór był wyrazem rzeczywistej akceptacji środowiska. W WSI w Radomiu powstały kłopoty dotyczące trybu wyborów. Komisja zakładowa NSZZ „ Solidarność” zażądała, by dotychczasowy rektor M. Hebda nie piastował stanowiska w okresie wyborów dla powstrzymania ewentualnego nacisku. Nie uważam tego za słuszne i ponieważ rektor musi się rozliczyć z dotychczasowej działalności. Nie można nagle powołać tymczasowo na tę funkcję innej osoby. Zaproponowałem, aby rektor - nie składając funkcji do zakończenia kadencji wziął urlop na cały okres wyborów.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#JerzyNawrocki">Staram się być z rektorami wszystkich szkół w bieżącym, roboczym kontakcie. Jeśli nie ja - bo mogę nie nadążyć - to koledzy dyrektorzy departamentów.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#JerzyNawrocki">Jako kierownik resortu jestem członkiem rządowego sztabu antykryzysowego. W obliczu trudności energetycznych w zimie będziemy podejmowali operatywne decyzje. Jeśli zajdzie taka konieczność, będziemy ograniczać pracę uczelni, przesuwać zajęcia na inny termin, bowiem na brak węgla nie poradzimy. Uczestniczę w telekonferencjach z wojewodami. W większości województw nie ma zbyt wielu uczelni, można więc liczyć na pomoc miejscowych władz, wskazując im konkretne, najbardziej nabolałe problemy.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#JerzyNawrocki">W sprawie inwestycji dla szkolnictwa wyższego Rada Ministrów podjęła decyzję: ani jednej nowej inwestycji w tym roku. Jaką będziemy mieli pod tym względem sytuację w roku przyszłym, trudno przewidzieć. W rozpoczętych inwestycjach mamy często sytuację paradoksalną. Np. w woj. koszalińskim rozpoczęto budowę pomieszczeń dla wyższych uczelni przewidzianych na 4 tysiące osób, gdy już dzisiaj wiadomo, że nie będzie tam więcej niż 2 tysiące. Musimy zatem nasze plany inwestycyjne korygować i dostosowywać do potrzeb i możliwości.</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WacławCzyżewski">Młodzież dotkliwie odczuwa krzywdę i swoje poczucie krzywdy dość energicznie wyraża. Niektóre problemy można by rozwiązać metodą współpracy resortu ze studentami, nie czekając na wyjście z kryzysu. Dla przykładu: przy dobrej współpracy z ministerstwem leśnictwa udało się rozwiązać problem umeblowania. Obecnie pozyskujemy w lesie drzewo siłami wojska. Podobną akcję można by zaproponować studentom.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WacławCzyżewski">Wojewodowie nie mogą tłumaczyć wszystkiego trudnościami zaopatrzenia. Problem żarówek dla uczelni to nie jest problem nie do rozwiązania. Podobnie brak cementu. Obcięto szereg inwestycji, toteż trzeba wszelkie środki i materiały przeznaczyć na remont istniejącej bazy. Wydaje mi się także, że liczbę studentów trzeba regulować zależnie od wielkości posiadanych pomieszczeń. Nie ma obecnie wielkiego pędu do nauki. Młodzi ludzie częściej myślą o wyjeździe do pracy za granicę niż o podejmowaniu studiów wyższych.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WacławCzyżewski">Sprawa wyżywienia studentów jest jedną z podstawowych. Jeśli nawet te raz nie jest najgorzej, to trzeba pamiętać, że wszelkie zakłócenia w tej dziedzinie mogą być niebezpieczne. Sprawy socjalno-bytowe studentów muszą być prawidłowo zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#WacławCzyżewski">Zaniepokojenie budzi sposób, w jaki ostatnio prasa pisze o resorcie nauki. Obserwuje się pewną nagonkę na ministra. Jest to zjawisko niewłaściwe i powinniśmy się do tego ustosunkować.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanJanowski">Chcę poruszyć kwestię dwóch terminów egzaminów wstępnych (w czerwcu i we wrześniu) i bardzo zróżnicowanych wymogów stawianych kandydatom zdającym w różnych terminach. Jeśli uczelnie mają zamiar dopełnić limity dodatkowymi egzaminami, to powinny dostosować kryteria. Obserwuję się też zbyt dużą rozbieżność i niedostosowanie pomiędzy programem szkół średnich a wymogami stawianymi na egzaminach wstępnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyNawrocki">W przyszłości musimy wyeliminować to zjawisko. Jest to poważne niedopatrzenie i na pewno w przyszłym roku da się nam tego uniknąć. Będziemy jeszcze omawiać sprawę dodatkowych egzaminów. Jeśli chodzi o tematy na egzaminy wstępne, są tu pewne niejasności. Istotnie były wśród zadań z matematyki i takie, których nikt nie był w stanie rozwiązań. Uważam, że jeśli we wrześniu było ponad 9 tysięcy wolnych miejsc na uczelniach, to świadczy to o wadliwym przeprowadzeniu rekrutacji i zobowiązuje do wnikliwego zbadania sprawy przed przyszłorocznymi egzaminami wstępnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LidiaJackiewiczKozanecka">Proponowałabym ostrożne podejście do tej sprawy. Nie możemy równać w dół. Wolne miejsca były na uczelnia technicznych, a jak wiadomo typu studiami ostatnio zmalało, m.in. dzięki kształtowaniu przez dziennikarzy opinii o nadprodukcji inżynierów itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanJanowski">Na mojej uczelni we wrześniu przyjmowano kandydatów z 28 punktami, podczas gdy w czerwcu wymagano minimum 45 punktów. Uważam, że jest to nieprawidłowe tym bardziej, że w czerwcu mamy do czynienia na ogół z kandydatami z prawdziwego powołania, gdy tymczasem we wrześniu bywa z tym już różnie. Często w ostatniej chwili decydują się na egzamin wstępny na obojętny kierunek młodzi ludzie chcący uniknąć wojska.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanJanowski">W kolejnym punkcie obrad Komisja uchwaliła dezyderaty do Prezesa Rady Ministrów oraz wiceprezesa Rady Ministrów M. Rakowskiego w sprawie określenia systemu finansowania prac naukowo-badawczych i struktur zarządzania nauką praż w sprawie dotychczasowych prac nad projektem ustawy o szkolnictwie wyższym, formułując stanowisko o potrzebie możliwie najszybszego przekazania projektu ustawy do Sejmu?</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanJanowski">Nadesłana przez wicepremiera Andrzeja Jedynaka odpowiedź na opinię dotyczącą problemów polskiej geologii nie Została uznana przez Komisję za wyczerpującą i zadowalającą. Do sprawy tej postanowiono powrócić po zasięgnięciu opinii Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanJanowski">Komisja przedyskutowała projekt planu pracy na okres od października 1981 r. do września 1982 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>