text_structure.xml 63.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniu 16 maja 1984 r. Komisja Kultury, obradująca pod przewodnictwem posłanki Krystyny Marszałek-Młyńczyk (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację o stanie prac nad aktami wykonawczymi do ustawy prawo prasowe;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- program rozwoju kultury do 1990 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawy bieżące.)</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: rzecznik prasowy rządu minister Jerzy Urban, wiceminister kultury i sztuki Edward Gołębiowski, kierownik wydziału kultury KC PZPR Witold Nawrocki, przewodniczący Narodowej Rady Kultury Bogdan Suchodolski oraz przedstawiciele Federacji Związków Zawodowych Pracowników Kultury i Sztuki, Stowarzyszenia Dziennikarzy PRL i Instytutu Kultury.)</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">(Informację o stanie prac nad aktami wykonawczymi do prawa prasowego przedstawił minister Jerzy Urban.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JerzyUrban">Zgodnie z harmonogramem prac rządu przygotowane zostały projekty aktów wykonawczych do ustawy z 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JerzyUrban">1. projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie trybu udostępniania prasie informacji oraz organizacji i zadań rzeczników prasowych w urzędach organów administracji państwowej (stanowiący wykonanie delegacji zawartej w art. 11 ust. 4 ustawy);</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JerzyUrban">2. projekt rozporządzenia prezesa Rady Ministrów w sprawie powołania Rady Prasowej (stanowiący wykonanie delegacji zawartej w art. 18 ust. 4 ustawy);</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JerzyUrban">3. projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie rozgłośni oraz tele- i radiowęzłów zakładowych (stanowiących wykonanie delegacji zawartej w art. 28 ustawy).</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JerzyUrban">Opracowany został również projekt statutu Rady Prasowej. Projekty te opracowywane były przy szerokim udziale przedstawicieli Stowarzyszenia Dziennikarzy PRL, Ministerstwa Sprawiedliwości i instytucji prasowych. Zostały one rozesłane do ministerstw i urzędów centralnych z prośbą o uwagi. Napłynęło sporo uwag, większość z nich dotyczy redakcji proponowanych przepisów, zapewnienia ich zgodności z innymi przepisami lub uzupełnienia proponowanych regulacji. Na podstawie tych uwag przygotowywane są nowe teksty projektów rozporządzeń, które w połowie czerwca zostaną przedłożone rządowi.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JerzyUrban">Kwestie dotyczące udostępnienia prasie informacji i zasad funkcjonowania służb prasowych administracji państwowej regulowane są dotychczas dwoma oddzielnymi aktami, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JerzyUrban">- uchwałą nr 19 Rady Ministrów z 17 lutego 1978 r. w sprawie dalszego usprawniania informacji dla środków masowego przekazu oraz - uchwałą nr 87 Rady Ministrów z 18 lipca 1983 r. w sprawie służby prasowej w administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JerzyUrban">Zgodnie z art. 11 ust. 4 prawa prasowego kwestie te unormować ma rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie udostępniania prasie informacji oraz organizacji i zadań rzeczników prasowych. Zgodnie z ustanowionymi w prawie prasowym zasadami, właściwymi dla funkcjonowania prasy w socjalistycznym państwie, projektowane rozporządzenie ugruntowuje obowiązek organów administracji państwowej i innych państwowych jednostek organizacyjnych udzielania prasie informacji oraz obowiązek odpowiadania na krytykę i interwencję prasową. Rozporządzenie Rady Ministrów rozwija zasady prawa prasowego i tworzy spójny system organizacyjno-prawny, umożliwiający ich realizację w praktyce. Eksponując powinności administracji państwowej i innych uspołecznionych jednostek organizacyjnych wobec prasy, rozporządzenie czyni z nich sprawdzalny test kultury politycznej administracji i jej służebnej roli wobec społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JerzyUrban">W myśl proponowanych przepisów rozporządzenia, organy administracji i inne państwowe jednostki organizacyjne mają obowiązek udzielania prasie szybkiej i dokładnej informacji. Proponowane postanowienia rozwijają przepisy ustawowe, tak aby stworzyć szerokie możliwości organizacyjne i warunki do realizacji prawa obywateli do informacji, a tym samym do współdecydowania o sprawach najbliższego środowiska, regionu i kraju. Projekt rozporządzenia zmierza do tego, aby organy administracji państwowej uczynić współodpowiedzialnymi za dobre informowanie społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JerzyUrban">Projekt kładzie nacisk na to, aby organy administracji państwowej i inne jednostki państwowe nie tylko udostępniały informacje środkom masowego przekazu na ich życzenie, ale także aby same, z własnej inicjatywy, informowały prasę o sprawach ważnych dla społeczeństwa. Akcentuje się, że informacje przekazywane prasie muszą być dokładne, nie wolno utrudniać dziennikarzom dostępu do źródeł informacji, organy administracji i inne jednostki państwowe muszą być aktywne w udostępnianiu prasie informacji.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JerzyUrban">W projekcie akcentuje się rolę krytyki prasowej w działalności administracji. W zgodzie z ustawą zabrania się jakiegokolwiek hamowania krytyki i nakłada na organy administracyjne obowiązek żywego reagowania na głosy opinii publicznej wyrażane za pośrednictwem prasy. Organy administracji i jednostki państwowe mają obowiązek udzielać zainteresowanym redakcjom odpowiedzi na publikacje prasowe. Odpowiedzi te muszą być rzeczowe i konkretne. Organy administracji będą miały obowiązek wyjaśniania w jaki sposób zamierzają wykorzystać krytykę do usprawniania swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JerzyUrban">Istotną rolę w zapewnieniu realizacji powinności administracji wobec środków masowego przekazu mają powołani w centralnych i wojewódzkich organach administracji państwowej rzecznicy prasowi. W tym zakresie rozporządzenie Rady Ministrów powtarza przepisy uchwały Rady Ministrów nr 87 z 18 lipca 1983 r. Na podstawie przepisów tej uchwały w organach administracji państwowej powołani zostali rzecznicy prasowi lub komórki organizacyjne ds. prasy i informacji, które rozwijają już aktywną działalność. 8-miesięczny okres funkcjonowania przepisów uchwały dowodzi, że odpowiadają one potrzebom życia i zapewniają sprawną działalność służb prasowych w administracji. W tej sytuacji uzasadnione jest utrzymanie dotychczasowej organizacji i metod działania tych służb.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JerzyUrban">Należy się zastanowić, czy szkoleni obecnie rzecznicy prasowi wojewodów, mogliby służyć pomocą i współdziałać z radami narodowymi. Być może trzeba by radom narodowym zaproponować korzystanie z usług rzecznika prasowego. W biurze rad narodowych - o ile mi wiadomo - nie ma obecnie takiego urzędnika. Oczywiście z oferty tej rada narodowa mogłaby skorzystać lub też nie, w zależności od swojego uznania.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JerzyUrban">Założenia ideowe i zasady funkcjonowania Rady Prasowej sformułowane w ustawie prawo prasowe, rozwija projektowane rozporządzenie prezesa Rady Ministrów o powołaniu i działaniu Rady Prasowej. Rada Prasowa, w niczym nie uszczuplając samodzielności politycznej i programowej wydawców prasowych, powinna stać się organem służącym porozumieniu w sprawach dotyczących funkcjonowania prasy i działalności informacyjnej. W sytuacji dotkliwych do niedawna zaniedbań w dziedzinie polityki informacyjnej realizowanej przez administrację, obiektywnych trudności materialnych i techniczno-organizacyjnych, z jakimi boryka się prasa, Rada Prasowa ma stać się płaszczyzną porozumienia w takich sprawach jak: gospodarka papierem i środkami poligrafii, prawidłowy rozwój systemu informacyjnego w państwie oraz lepsze zaspokojenie potrzeb społecznych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JerzyUrban">Rada Prasowa złożona z przedstawicieli organizacji dziennikarskich, wydawców, organów administracji państwowej, organizacji politycznych, społecznych oraz środowisk naukowych i twórczych powinna być autorytatywnym wyrazicielem opinii środowisk związanych z prasą i odgrywać ważną rolę w zakresie dbałości o poziom i prestiż prasy polskiej oraz przestrzeganie prawa prasowego. Ma ona do spełnienia ważną rolę w kształtowaniu nacechowanych kulturą polityczną, stosunków pomiędzy organami administracji i innymi podmiotami życia publicznego, a prasą. Będzie też wypełniać obowiązki związane z przestrzeganiem etyki zawodowej dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JerzyUrban">Zgodnie z przepisami ustawy, członków Rady Prasowej powołuje prezes Rady Ministrów, spośród kandydatów zgłoszonych w 1/3 przez Stowarzyszenie Dziennikarzy PRL, w 1/3 przez wydawców prasowych (tj. partię, stronnictwa polityczne, organizacje społeczne i naukowo-techniczne, Kościół, inne związki wyznaniowe oraz innych wydawców będących organami założycielskimi wydawnictw), a w 1/3 spośród przedstawicieli administracji państwowej, nauki, PRON, organizacji politycznych i społecznych, w tym m.in. Związku Literatów Polskich. Rozważenia wymaga, czy w skład Rady Prasowej powinni wejść przedstawiciele Radia i Telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej, czy też powinni się oni znaleźć w składzie przedstawicieli wydawców.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JerzyUrban">Liczba mandatów w Radzie Prasowej powinna być mniejsza od maksymalnej, przewidzianej w ustawie, tj. mniejsza niż 60, a jednocześnie powinna to być liczba podzielna przez 3. Pozwoli to w razie potrzeby odpowiednio uzupełniać skład Rady. W skład Rady Prasowej powołane zostaną osoby o wysokich walorach społecznych, cieszące się autorytetem i zaufaniem. Złożona z takich osób Rada Prasowa może uzyskać społeczną akceptację i efektywnie spełniać ustawową rolę.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JerzyUrban">Członkowie Rady Prasowej, mimo że ich kandydatury będą zgłaszane przez organizacje, organy administracji i inne instytucje powinni wypowiadać się we własnym imieniu. Intencją tego zapisu jest, aby w Radzie Prasowej w sprawach funkcjonowania prasy dominował punkt widzenia ogólnospołeczny, a nie grupowy czy środowiskowy. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem propozycji składu osobowego Rady.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JerzyUrban">Wewnętrzną organizację i szczegółowy tryb działania Rady Prasowej określi statut. Proponujemy, aby projekt tego statutu przed przedłożeniem go prezesowi Rady Ministrów został omówiony na posiedzeniu Rady Prasowej.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JerzyUrban">Projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowego statusu oraz zasad działania rozgłośni, tele- i radiowęzłów zakładowych określa miejsce, rolę i zadania oraz zasady funkcjonowania radiowęzła zakładowego, powinności dyrektora przedsiębiorstwa wobec radiowęzła, zadania kierownika radiowęzła oraz rady programowej, a także powinności Komitetu ds. Radia i Telewizji w udzielaniu pomocy radiowęzłom zakładowym.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JerzyUrban">Na mocy przepisów ustawy prawo prasowe radiowęzły zakładowe uzyskały status prasy. Oznacza to, że mają one takie same prawa i obowiązki jak inne redakcje. W szczególności chodzi o dostęp do informacji, prawo do krytyki oraz do uzyskiwania odpowiedzi na nadawane audycje, zwłaszcza krytyczne i interwencyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JerzyUrban">Dziennikarzom zatrudnionym w radiowęzłach stwarza się możliwość zatrudnienia na podstawie zbiorowego układu pracy dziennikarzy. Zgodnie z przepisami ustawy o przedsiębiorstwach państwowych oraz ustawy prawo prasowe rozporządzenie nadaje radiowęzłom zakładowym status integralnych jednostek organizacyjnych przedsiębiorstw państwowych, realizujących funkcje prasy. Istotne znaczenie mają przepisy stwierdzające, że urządzenia i środki materialno-techniczne radiowęzłów są częścią mienia przedsiębiorstwa. W przedsiębiorstwie (zakładzie) może funkcjonować wyłącznie radiowęzeł stanowiący mienie tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JerzyUrban">Działalność radiowęzła zakładowego podlega bezpośrednio dyrektorowi przedsiębiorstwa. Dyrektor podejmuje najważniejsze decyzje w sprawach radiowęzła. Stwarza to jasną sytuację, gdy chodzi o dostęp do radiowęzła, tj. o możliwość korzystania z niego i nadawania programu. Organem współkształtującym linię programową radiowęzła zakładowego ma być rada programowa. Jej ważnym zadaniem jest skupianie wokół radiowęzła aktywu społecznego. Rozporządzenie stwarza podstawę prawną dostępu do radiowęzła organizacjom politycznym, PRON, samorządowi pracowniczemu, związkom zawodowym oraz organizacjom społecznym, a także daje im możliwość, przez delegowanie do rady programowej upełnomocnionych przedstawicieli, oddziaływania na program radiowęzłów i na przekazywanie przez nie treści. Na Komitet ds. Radia i Telewizji nakłada się obowiązek udzielania pomocy radiowęzłom zakładowym, m.in. w formie udostępniania im odpłatnie programów, umożliwienia pracownikom dokształcania się oraz pomocy instruktażowej.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JerzyUrban">Zgodnie z delegacjami zawartymi w prawie prasowym miały zostać wydane cztery rozporządzenia - trzy rozporządzenia Rady Ministrów i jedno rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Minister J. Urban w swoim wystąpieniu nie zreferował rozporządzenia z art. 30 ustawy dotyczącego poligrafii, urządzeń, zakładów wytwarzających pieczątki. Uważam, że założenia tego rozporządzenia powinny zostać zaprezentowane przez Urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JerzyUrban">Ustawa nakłada obowiązek składania, w ciągu 6 miesięcy od jej wejścia w życie, oświadczeń dotyczących dalszego prowadzenia działalności wydawniczej i usługowej działalności poligraficznej. Wydaje się, że to postanowienie powinno zostać skomentowane i spopularyzowane w prasie.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JerzyUrban">Projekty rozporządzenia są dokumentami roboczymi. Moim zdaniem, w projektach zbyt wąsko traktuje się pojęcie „prasa”. Większość problemów odnosi się do prasy w dawnym rozumieniu tego terminu bez radia, telewizji, agencji prasowej. Opracowując rozporządzenia nie oparto się na tekście ustawy opublikowanym w Dzienniku Ustaw, co spowodowało błędy. Należałoby ujednolicić w rozporządzeniach zapisy i dostosować je do tych pojęć z tego zakresu problematyki jaki obejmuje ustawa. Odnosi się to m.in. do zakresu działania Rady Prasowej, który znacznie zawężono. Za szeroko natomiast traktuje się w projektach działalność administracji. Zwrócić muszę także uwagę, że administracja realizuje politykę rządu, a nie politykę państwa, jak to określa się w rozporządzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZdzisławPukorski">Istotnym uzupełnieniem każdej ustawy są rozporządzenia wykonawcze. Prawo prasowe przewiduje wydanie czterech takich rozporządzeń. Niestety nie przekazano nam tekstów projektów, a dyskusja oparta tylko na informacji, bez szczegółowego wglądu w dokumenty, jest niemożliwa. Dobrze by było, gdybyśmy dostali przynajmniej założenia poszczególnych rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZdzisławPukorski">Projekt ustawy, przed ostatecznym uchwaleniem, był popularyzowany w prasie i wśród zainteresowanych środowisk. Niedobrze się stało, że środowiska te nie uczestniczą w konsultacjach rozporządzeń i że w projektach tych rozporządzeń znalazły się sformułowania, które rozszerzają lub zawężają niektóre pojęcia zawarte w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">Podzielam stanowisko mojego przedmówcy i uważam, że w obecnych warunkach szczegółowa dyskusja nad projektami rozporządzeń nie jest możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Przedstawioną nam przez rzecznika prasowego rządu informację należy uznać jako wstępne zapoznanie nas z założeniami projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyUrban">Rzeczywiście była to tylko informacja wstępna o założeniach, gdyż projekty tych rozporządzeń nie uzyskały jeszcze aprobaty rządu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JerzyUrban">Wyjaśnienia o postępie prac nad rozporządzeniem wynikającym z art. 30 ustawy powinien przedstawić przedstawiciel Głównego Urzędu Kontroli Publikacji i Widowisk, dotyczy ono bowiem udzielania zezwoleń i kontroli działalności poligraficznej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JerzyUrban">W dyskusji zwracano uwagę, że pojęcie „prasa” dotyczy nie tylko publikacji prasowych. Rzeczywiście pojęcie to odnosi się obecnie nie tylko do czasopism, ale do wszystkich środków masowego przekazu. Przejrzymy więc wszystkie sformułowania projektów i postaramy się je ściśle skorelować ze sformułowaniami zawartymi w dokumencie podstawowym, tj. prawie prasowym.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JerzyUrban">Przyjmujemy uwagę, aby niefortunnie użyte w stosunku do administracji sformułowanie „polityka państwa” zastąpić zwrotem „polityka rządu”.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JerzyUrban">Trudno jest dyskutować nad tekstami nieznanymi w pełni. Informacja przedstawia tylko syntetyczne założenia przyszłych rozporządzeń. Po sprecyzowaniu i opracowaniu pełnych projektów tych aktów przedstawimy je komisji. Chciałbym dodać, że podstawowe założenia są konsultowane z przedstawicielami zainteresowanych środowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanCzapczyński">Urząd Rady Ministrów miał opracować projekty 3 rozporządzeń dotyczących działalności Rady Prasowej, działalności radiowęzłów i udostępniania prasie informacji. Rozporządzenie w sprawie zezwoleń na działalność poligraficzną przygotowuje Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Istota problemu nie leży w tym, kto ma opracować poszczególne projekty. Prawo prasowe przewiduje wydanie przez Radę Ministrów i Prezesa Rady Ministrów 4 aktów wykonawczych i chodzie o to, ażeby były one wydane w terminie, aby ustawa mogła funkcjonować, jak to jest przewidziane od 1 lipca 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Dziękuję ministrowi J. Urbanowi za wstępną informację o założeniach projektów rozporządzeń. Myślę, że powinny być one konsultowane z zainteresowanymi środowiskami, a zwłaszcza ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy PRL. Należy również podjąć akcję popularyzującą podstawowe założenia ustawy. Interpretacja niektórych sformułowań prawa prasowego nie zawsze jest właściwa, co ukazuje potrzebę udzielania wyjaśnień i komentarzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyUrban">Podjęliśmy już odpowiednie przedsięwzięcia dla popularyzacji przepisów prawa prasowego. Objęliśmy nimi obszar działania administracji państwowej. Przeprowadziliśmy szkolenie 120 rzeczników prasowych i kierowniczego trzonu Urzędu Rady Ministrów. Zorganizowano dyskusję z dyrektorami gabinetów kierowników urzędów centralnych, jak również z przedstawicielami sądownictwa. Rzecznikom prasowym zalecono już obecnie działanie zgodnie z postanowieniami prawa prasowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Popularyzację nowej ustawy prowadzić należy wśród dziennikarzy, pracowników administracji państwowej, ale także wśród pracowników sądownictwa, którzy będą ferować wyroki zgodnie z przepisami prawa prasowego. Celowe byłoby także wydanie jednolitego tekstu ustawy wraz z rozporządzeniami wykonawczymi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W drugim punkcie porządku obrad komisja rozpatrzyła informację o programie rozwoju kultury do 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Uchwała Sejmu z 4 maja 1982 r. zobowiązywała rząd do opracowania wieloletniego programu rozwoju kultury. Na dzisiejszym posiedzeniu Ministerstwo Kultury i Sztuki przedstawi nam wstępne założenia tego programu, które były konsultowane z Komitetem Społeczno-Politycznym przy RM. Nad programem tym dyskutować będziemy wspólnie z przedstawicielami prezydium Narodowej Rady Kultury, którzy biorą udział w naszym dzisiejszym posiedzeniu oraz z przedstawicielami KC PZPR i stronnictw politycznych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Informację o programie rozwoju kultury do 1990 r. przedstawił wiceminister Edward Gołębiowski:</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Program rozwoju kultury do 1990 r. był już rozpatrywany na posiedzeniu Narodowej Rady Kultury i Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów. Ministerstwo Kultury i Sztuki już w 1982 r. opracowało ocenę sytuacji, a w 1985 r. założenia do programu rozwoju kultury do 1985 r. Założenia te były opracowane dla potrzeb Komisji Planowania. Obecne prace dotyczą szerszego obszaru czasowego tj. do 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Podstawą opracowania przedstawionego dziś dokumentu były materiały i dokumenty IX Zjazdu PZPR i plenarnych posiedzeń KC PZPR, IX Kongresu ZSL i Kongresu SD. Opierano się również na uchwale Sejmu z maja 1982, ustawie o radach narodowych i samorządzie terytorialnym, o upowszechnianiu kultury, o Narodowej Radzie Kultury i Funduszu Rozwoju Kultury oraz Urzędzie Ministra Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zakładamy stabilny charakter podstawowych założeń socjalistycznej polityki kulturalnej w Polsce ujętych w programie w 4 grupach zagadnień odnoszących się do:</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">- ochrony dziedzictwa kulturalnego jako ogólnonarodowej własności wszystkich Polaków;</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">- prezentacji i udostępniania wartości kultury narodowej i światowej;</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">- stworzenia warunków rozwoju twórczości artystycznej i kulturalnej, rozwoju mecenatu państwa nad środowiskami twórczymi, wspierania twórczości sprzyjającej integracji narodu, nowemu socjalistycznemu ładowi społecznemu;</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">- konsekwentnego, stopniowego otwierania dostępu do kultury, likwidacji różnic w edukacji kulturalnej, różnic regionalnych, środowiskowych i klasowych.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zadania te będą realizowane w trudnych warunkach, zakłada się jednak stopniową poprawę sytuacji, postęp socjalistycznej odnowy, w której rozwój kultury musi być traktowany jako integralna część strategii rozwoju politycznego, społecznego i gospodarczego życia w kraju. Nie możemy lekceważyć faktu, iż kultura jest i będzie polem zaciekłej walki politycznej. W tych warunkach program naszego działania musi być zgodny z zasadami socjalistycznego humanizmu i jego wartości moralno-etycznych.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Program tworzony w niezwykle skomplikowanej sytuacji zawiera wiele niewiadomych, ale musi być nacechowany realizmem. Sytuacja wymaga, aby był to program skromny lecz racjonalnie ukształtowany.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Tak obecnie, jak i w najbliższych latach wiele uwagi mamy zamiar poświęcić sytuacji środowisk twórczych. Stan twórczości i sytuacja środowisk twórczych wymagają rozwijania mecenatu państwa w kluczowych dziedzinach życia kulturalnego. Kontynuowane będą działania na rzecz poprawy ekonomicznego statusu środowisk twórczych i zapewnienia twórcom niezbędnych narzędzi pracy. Prawidłowy rozwój środowisk artystycznych wymaga uczestnictwa zawodowych stowarzyszeń twórczych. Na tę drogę weszliśmy w ub.r. i będziemy ją konsekwentnie realizować.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Bardzo istotnym warunkiem rozwoju twórczości jest kształtowanie odbioru sztuki, popytu na nią poprzez przygotowanie nowych, szerszych kręgów odbiorców odczuwających potrzebę stałego kontaktu z twórczością artystyczną. Stąd też przewidujemy m.in. popieranie działalności stowarzyszeń twórczych, przestrzegających konstytucyjne zasady ustrojowe, rozwijanie mecenatu państwa, utrwalanie współudziału twórców w określaniu zadań polityki kulturalnej i udziału w ich urzeczywistnianiu.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Wiele uwagi poświęcać będziemy ochronie i zagospodarowaniu dziedzictwa kulturalnego. Zadania w dziedzinie ochrony dóbr kultury będą rosły w przyspieszonym tempie. Wynika to z włączenia do ochrony konserwatorskiej obiektów zabytkowych z II połowy XIX w. i początku XX wieku oraz wieloletnich zaniedbań w tej dziedzinie. Uważamy, iż służba konserwatorska powinna skupić się na nadzorze, inicjowaniu i programowaniu działalności konserwatorskiej, a zrezygnować z funkcji administratora obiektu i komórki inwestorskiej. Główny obowiązek tej służby, to pielęgnowanie i odnowa obiektów zabytkowych. Niezbędne będzie również opracowanie systemu motywacji ekonomicznej dla służb konserwatorskich, o który już zabiegamy, a który z przyczyn ekonomicznych nie został jeszcze wprowadzony.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Konieczne jest zwiększenie troski o ochronę dziedzictwa związanego z dziejami kultury robotniczej i chłopskiej. Do 1990 r. przewiduje się budowę lub rozbudowę m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Łodzi muzeum wiejskiego, muzeum powstania warszawskiego, muzeum historii ruchu ludowego, muzeum sztuki oraz poprawę sytuacji lokalowej wielu placówek muzealnych, m.in. muzeum literatury.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Doniosłe znaczenie w upowszechnianiu kultury ma książka. Dotychczasowe zaniedbania wydawnicze skłaniają do dalszego rozwoju produkcji i preferencji książki oraz udostępniania jej możliwie najszerszym kręgom społecznym. Przewiduje się zwiększenie produkcji książek do 380 mln egzemplarzy w 1990 r. oraz modernizację przemysłu poligraficznego w celu powiększenia jego mocy produkcyjnej. Nadal preferowane będą w polityce wydawniczej książki dla dzieci i młodzieży. Po 1985 r. przewidujemy adaptację i budowę nowych bibliotek, zwłaszcza na wsi i w małych miastach oraz w nowych dzielnicach miast. Duży nacisk położony będzie na rozbudowę księgarstwa.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W dziedzinie muzyki, teatru i rozrywki zakłada się w programie modyfikację mechanizmów ekonomiczno-organizacyjnych instytucji teatralnych i muzycznych oraz poprawę bazy i wyposażenia.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Wśród głównych kierunków działania znalazły się zadania mające na celu ukształtowanie nowego systemu kształcenia kadr artystycznych i technicznych oraz urzeczywistnienia programu rozwoju fonografii.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W dziedzinie plastyki zamierzamy zapewnić szerszy rozwój organizacji usług plastycznych oraz wzornictwa przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zamierzeniem resortu do 1990 r. jest zasadnicza przebudowa kinematografii i to zarówno w sferze programowej, jak i ekonomiczno-organizacyjnej oraz techniki i metod upowszechniania filmu. Wszczęto już reformę kinematografii, której zarys przedstawiliśmy komisji. Dużą pomocą w naszych działaniach będzie opracowanie i uchwalenie ustawy o kinematografii.</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W zakresie tworzenia bazy instytucji placówek upowszechniania kultury zakładamy rozwój sieci domów i ośrodków kultury, zwłaszcza w małych miejscowościach oraz zmniejszenie występujących dysproporcji środowiskowych i regionalnych. Duże znaczenie przywiązujemy do współdziałania lokalnego aktywu społecznego; w miastach i na wsi w kształtowaniu kierunków działalności placówek upowszechniania kultury oraz rozwoju społecznego ruchu kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Rosną zadania w zakresie ożywienia współpracy i wymiany kulturalnej z zagranicą. Już w tym roku nastąpi znaczny rozwój pracy z krajami socjalistycznymi. Chodzi nam o poszerzenie skali obecności polskiej kultury w światowym obiegu wartości kulturalnych oraz zapewnienie kontaktów kultury polskiej z najwybitniejszymi osiągnięciami kultury światowej. Szanse realizacji tych zamierzeń zależą od normalizacji sytuacji międzynarodowej i wewnętrznej.</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zgodnie z intencjami autorów, przedstawiony zarys programu działania do 1990 r. powinien stanowić podstawę do dalszych prac, których celem byłoby sformułowanie programów szczegółowych, problemowo-branżowych, np. w dziedzinie poligrafii, fonografii, wychowania estetycznego i ochrony dóbr kultury, jak również programów regionalnych i lokalnych oraz poszerzenie obszarów zainteresowania i wydłużenie horyzontu czasowego ogólnego programu poza 1990 rok.</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Prezydium komisji nie przygotowało żadnego dokumentu oceniającego przedstawiony program rozwoju kultury do 1990 r. uznając, że możliwe to będzie dopiero po przeprowadzeniu dyskusji. Chciałabym podkreślić ogromną wagę tego dokumentu, z czego być może nie wszyscy zdają sobie sprawę. Jest to dokument, który ma wytyczyć podstawowe kierunki polityki kulturalnej i określić hierarchię poszczególnych celów. Pracownicy kultury będą rozliczani z realizacji tego programu, a więc musi on być dobrze przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Uchwała Sejmu z 4 maja 1982 r. mówiła o konieczności opracowania przez rząd wieloletniego programu rozwoju kultury. Uważam, że zadania w dziedzinie kultury nie mogą być ograniczone tylko do resortu kultury, a muszą spoczywać na wszystkich organizatorach procesu tworzenia i upowszechniania kultury, a więc na resortach, zakładach pracy, terenowych organach władzy, radach narodowych itd. Zgadzam się z tym, że program musi być konkretny i realny, wyraźna jest jednak potrzeba poszerzenia zakresu tego dokumentu zarówno pod względem tematycznym, jak i instytucjonalnym. Program nie powinien zawężać zadań uzasadniając to aktualnymi trudnościami; trzeba wskazać dokładnie obszary działania, uwarunkowania prawne, kadrowe, gospodarcze i inwestycyjne. Nie idzie przy tym o deklaracje, ale o konkretne wyznaczenie celów i dróg do nich wiodących.</u>
          <u xml:id="u-10.27" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Przewodniczący Narodowej Rady Kultury prof. Bogdan Suchodolski:</u>
          <u xml:id="u-10.28" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Narodowa Rada Kultury uczestniczyła w poszczególnych fazach opracowywania przedstawionego dziś programu rozwoju kultury do 1990 roku. Niepokoją nas jednak niektóre problemy. Pierwszy, to tytuł samego dokumentu. W naszym przekonaniu, program rozwoju kultury nie może ograniczać się tylko do działalności resortu kultury i sztuki, ale musi obejmować cały obszar działania kultury. Czym ma być program rozwoju kultury? Powinien on stanowić drogowskaz nie tylko dla resortu, ale dla wszystkich instytucji, które uczestniczą w działaniach na rzecz kultury. W świetle przepisów nowej ustawy o radach narodowych i samorządzie terytorialnym rady narodowe stają się samodzielnymi gospodarzami, dotyczy to również kultury. Opracowany wobec tego przez resort program rozwoju kultury powinien stanowić koncepcję, która będzie podstawą do planowania poszczególnych instytucjonalnych działań.</u>
          <u xml:id="u-10.29" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zastanawiam się również, jaki jest stosunek tego dokumentu do raportu o stanie kultury, który przygotowuje Narodowa Rada Kultury. Wiele jest trudności w opracowaniu tego raportu, albowiem chcemy, żeby raport nie był tylko dokumentem statystycznym, lecz sięgał do źródeł i wskazywał na podstawowe siły rozwoju kultury. Spodziewamy się, że w końcu roku zakończymy prace nad raportem i będzie on wydany w formie książkowej. Istotne znaczenie będzie miało powiązanie treści tego raportu i programu rozwoju kultury.</u>
          <u xml:id="u-10.30" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W programie mówimy o policentryzmie, decentralizacji i regionalizacji kultury. Nie do końca umiemy jednak wyjaśnić, co to znaczy policentryzm i decentralizacja w kulturze. Z drugiej strony siły regionalne stają się coraz bardziej aktywne, mamy doniesienia o wzroście ich znaczenia. Trzeba te problemy widzieć i powinny one znaleźć odbicie w wieloletnim programie działania w dziedzinie kultury. Program ten powinien uwzględniać znaczenie sił regionalnych, a równocześnie odgrodzić się od tych, którzy chcą tego nadużyć dla obcych celów politycznych.</u>
          <u xml:id="u-10.31" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Istotnym problemem jest łagodzenie progów dostępu do kultury. Wyniki badań w tym zakresie nie są zadowalające. Zbyt duża jest rozpiętość dostępności do kultury i to począwszy od okresu szkolnego. Istnieją również bariery psychologiczne, które decydują np. o tym, że dla znacznej części społeczeństwa kultura to coś odświętnego, co dzieje się tylko w wielkich miastach. Na imprezy organizowane na wsiach, w małych miasteczkach patrzy się z góry, z lekceważeniem, a tam przecież teatr amatorski dostarcza takich przeżyć, jak w wielkim mieście duży teatr zawodowy. Nie ma tu miejsca na żadne lekceważenie.</u>
          <u xml:id="u-10.32" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Narodowa Rada Kultury nawiązała kontakty z ochotniczymi strażami pożarnymi. Niektórym może to się wydać dziwne, a przecież placówki OSP oprócz swych funkcji zasadniczych spełniają na wsi doniosłą funkcję kulturalną np. w dziedzinie upowszechniania muzyki, znane są liczne orkiestry i chóry OSP. W remizach strażackich organizowane są różnego rodzaju imprezy kulturalne, niejednokrotnie jedyne na danym terenie. Trzeba więc szanować i popierać te działania, jakże ważne dla rozwoju życia kulturalnego na wsi.</u>
          <u xml:id="u-10.33" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Ruch społeczno-kulturalny uzyskał w ustawie o upowszechnianiu kultury nobilitację i trzeba go również uwzględnić w programie rozwoju kultury. Narodowa Rada Kultury żywo zajmuje się osiągnięciami ruchu społeczno-kulturalnego i ma zamiar zorganizować sesję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-10.34" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Wydaje mi się, że przedstawiony dokument opracowany jest w zasadzie dobrze, ale musi zostać uzupełniony i obejmować również działania innych resortów, instytucji i organów władzy terenowej. Trzeba również nakreślić w tym programie poszczególne etapy działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitoldNawrocki">Chciałbym przedstawić uwagi wydziału kultury KC PZPR odnośnie omawianego dziś dokumentu. Za sprawę najważniejszą uważamy zmniejszenie barier dostępu do dóbr kultury środowisk robotniczych i chłopskich. Zobowiązał nas do tego IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR, na którym problem ten był poruszony przez wielu delegatów. W programie partii sprawa ta ma ogromną rangę, jest to bowiem miara kultury narodowej oraz wywołanie świadomego ruchu ekspansywnego dostępu do dóbr kultury.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WitoldNawrocki">Sprawa druga dotyczy nieuwzględniania innych instytucji działających na rzecz kultury. W prezentowanym dziś dokumencie nie propaguje się idei rozwijania krytyki artystycznej, nie pojawia się jakiekolwiek zobowiązanie na rzecz rozwijania czasopiśmiennictwa kulturalnego. Stan czasopiśmiennictwa budzi zrozumiały niepokój, jego funkcje instrumentalne są dziś ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WitoldNawrocki">Trzeci istotny problem, to obszar sztuki popularnej. Sztuka masowa jest tym obszarem, który wymyka się spod kontroli Ministerstwa Kultury, partii i stronnictw politycznych. Grozi to obniżeniem jej poziomu. Należałoby przemyśleć ten problem i kwestię wyraźnie postawić.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WitoldNawrocki">Kolejna sprawa dotyczy działań obejmujących doraźne wspomaganie twórców. Wiele czynności Ministerstwa Kultury wskazuje na to, że dąży ono do rozwiązań systemowych. Proponuję, aby tę partię programu przemodelować i położyć nacisk na tworzenie form długotrwałych. Chodzi m.in. o sprawy plastyki i powiązania jej z gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WitoldNawrocki">Wczorajszy głos posła J. Ozgi-Michalskiego w sprawie budownictwa jest bardzo ważki. Proponuję, aby ministerstwo rozpatrzyło problem zagospodarowania przestrzennego kraju zgodnie z tradycją danego regionu i uwarunkowaniami terenu. Polska staje się coraz brzydszym krajem pod względem architektonicznym. Nowe dzielnice miejskie - mrowiska pozbawione ludzkich elementów - rodzą określone skutki, m.in. dla zdrowia psychicznego mieszkańców. Domagałbym się, aby w swych programach Ministerstwo Kultury dopracowało się rozwiązań systemowych odnośnie tego zagadnienia. Idzie m.in. o zobowiązanie środowisk pracy do współpracy z plastykami, przede wszystkim w budownictwie mieszkaniowym. Oczywiście znajdą się głosy, że mamy obecnie inne potrzeby. Chciałbym więc zwrócić uwagę oponentów, że fundusz na plastykę można stworzyć (wzorem Czechosłowacji) z minimalnego opodatkowania zakładów pracy i przedsiębiorstw budowlanych - na te cele u naszych sąsiadów trzeba płacić budując każdy kilometr drogi, a nawet wyrzutnię rakietową. Żyjemy w świecie brzydkich obiektów i przedmiotów, dlatego sprawa ta jest bardzo ważna dla rozwoju kultury i jej upowszechniania.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WitoldNawrocki">Problem promocji kultury polskiej za granicą: zajmuje się tym tak wiele instytucji, że na dobrą sprawę nikt się tym serio nie zajmuje. Promocja odbywa się w sposób prymitywny, bo brak centralnego ośrodka planowania, brak informacji i rozwiązań systemowych. Powinno to znaleźć także swoje odbicie w pracach resortu. Zachód chce z wiadomych względów sprowadzić wymianę kulturalną wyłącznie do indywidualnej wymiany między twórcami. Nam to nie odpowiada, trzeba więc wiele pracy włożyć w tę dziedzinę, aby osiągnąć zadowalające rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WitoldNawrocki">Ostatnia sprawa dotyczy wartości kultury symbolicznej. Uważam, że i tym problemem ministerstwo powinno się zająć. Dochodzę do wniosku, że dokument, który dziś omawiamy, stworzyli wyznawcy warszawskiej szkoły historycznej, gdyż wiele uwagi poświęcono w nim obezwładniającym nas trudnościom. Radzę skłonić się w kierunku krakowskiej szkoły historycznej i brać pod uwagę to, co możemy w obecnych warunkach zrobić, nie oglądając się na kłopoty dnia codziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławPukorski">Niestety nie mogłem zapoznać się z omawianym dziś dokumentem, albowiem go nie otrzymałem. Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż program rozwoju kultury, opracowany w latach siedemdziesiątych jest nieaktualny. Nie możemy jednak używać sformułowań, iż nowy zaktualizowany program jest „skromny”, albowiem przechylamy sprawę w niewłaściwą stronę. Słowo „skromny” może się zresztą kojarzyć z łatwością realizacji programu, co sprawi, iż inne programy społeczne będą przebijały sprawy kultury.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZdzisławPukorski">W programie Rady Kultury zaleca się współpracę z resortem administracji, który będzie nadzorował działalność kulturalną w terenie. Przecież tego rodzaju działania powinny być już od dawna regułą i nie może to być akcyjne porozumienie tylko ciągła współpraca. Obawiam się, czy aby nie nastąpi degradacja kultury? W lepszych warunkach społeczno-gospodarczych z kulturą przecież było nie najlepiej. Nie wszędzie działały komisje kultury przy radach narodowych. Wiceminister E. Gołębiowski w pięknych słowach określił rolę jaką powinna spełnić książka. Opracowano programy wydawnicze na lata 1983 i 1984, lecz są one zagrożone. Mówi się również o ogromnych potrzebach poligrafii. Jest maj, a więc miesiąc Dni Oświaty, Kultury, Książki i Prasy, a nie ma tradycyjnych kiermaszy. Możliwości zakupów w krajach RWPG nie są w pełni wykorzystywane. Pada dużo słów, a znacznie mniej widać konkretów. W tej sytuacji wydaje mi się, że dokument dziś omawiany nie zawiera wszystkich ważnych elementów.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZdzisławPukorski">Zastępca kierownika Wydziału Polityki Społecznej i Kulturalnej CK SD Bożenna Kawka:</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZdzisławPukorski">Podzielam zdanie prof. B. Suchodolskiego, iż program powinien mieć charakter szerszy, komplementarny, włączający również działania innych resortów na rzecz kultury. Otwartość polityki kulturalnej, powołanie nowych ciał społecznych i konsultacyjnych świadczy o postępie demokratyzacji, a podniesienie rangi towarzystw kulturalnych i rad narodowych o zwiększeniu społecznego mecenatu nad kulturą. W tej sytuacji program musi uwzględniać realia reformy gospodarczej i szerzej niż to czyni - współudział innych dziedzin życia społecznego w rozwijaniu kultury. Program nie może mieć charakteru hasłowego. Trzeba go usadowić w realiach życia codziennego.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZdzisławPukorski">Nie został uwzględniony w programie problem edukacji młodego pokolenia. Co prawda czterokrotnie wzmiankuje się edukację w zakresie muzyki i plastyki i sądzę, że chodzi zapewne o trwałe wprowadzenie tych przedmiotów do programów szkolnych. Jak wiadomo pracujemy nad reformą programu szkoły podstawowej i już wiadomo, że sprawa ta nie ma szans realizacji. Stwierdziłam, że program kształcenia w szkołach zawodowych nie zawiera edukacji kulturalnej w części obowiązkowej, a tylko w ramach zajęć pozalekcyjnych. Czy mają one szanse realizacji gdy w dodatku brak nauczycieli? Problem edukacji kulturalnej młodego pokolenia jest niezwykle ważny, ale bez mocnego osadzenia go w realiach, nie będziemy go w stanie rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszCegiełło">Dokument, który dzisiaj otrzymaliśmy znacznie ewoluował w ciągu kilku ostatnich miesięcy. U jego podstaw leży jednak ten sam błąd polegający na tym, że minister kultury odpowiedzialny jest za realizację działań w zakresie kultury, ale równocześnie nie ma uprawnień koordynacyjnych wobec innych resortów. W tych sprawach, w których temat wykracza poza resort kultury sformułowania są zbyt enigmatyczne. Dotyczy to np. zagadnienia fonografii. Można by powiedzieć, że fonografia znajduje się w początkowym stadium rozwoju, tak jak to było 35 lat temu (inna jest sytuacja np. w kinematografii). Fonografię traktuje się jako jedną z licznych gałęzi produkcji dóbr kultury. Trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że fonografia dotyczy nie tylko muzyki, ale także poezji oraz literatury. W związku z tym nie może być ona traktowana wyłącznie jako jeden z przejawów życia muzycznego. Obecnie buduje się zakład na Woli, który już w momencie rozpoczęcia budowy był zakładem przestarzałym. Konieczne jest odrobienie ogromnych zaniedbań w tej dziedzinie. Rozwój kinematografii jest przedsięwzięciem gospodarczym wymagającym współdziałania różnych resortów (w podobnej sytuacji jest np. motoryzacja). Zadania związane z rozwojem fonografii powinny stanowić osobny rozdział dokumentu, a nie zawierać się jedynie w punkcie 7 jednego z rozdziałów. Takie usytuowanie problematyki wynika właśnie z braku koordynacji pomiędzy Ministerstwem Kultury i Sztuki, a innymi resortami.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanuszCegiełło">W ostatnich latach Ministerstwo Oświaty i Wychowania zwiększyło liczbę godzin wychowania muzycznego w programie szkół. Jest to niewątpliwie osiągnięcie, niemniej jednak brakuje nauczycieli tego przedmiotu (i tu brakuje kilka tysięcy). Istnieje konieczność współdziałania 3 resortów - kultury i sztuki, oświaty i wychowania oraz nauki w celu przeciwdziałania tej sytuacji. Problem ten powinien znaleźć się w dokumencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Komisja nasza zajmowała się już sprawami, które poruszał mój przedmówca. Temat fonografii podejmiemy na dzisiejszym posiedzeniu w ostatnim punkcie porządku dziennego. Już teraz jednak mogę powiedzieć, że zakłady w Pionkach zamierzają zaprzestać produkcji mas na płyty. Problemy fonografii wiążą się też z innym podejmowanym przez nas tematem, tj. sprawami przemysłu muzycznego, a w szczególności z brakiem instrumentów muzycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PiotrOziębło">Solidaryzuję się z poglądami przedmówców, a w szczególności z opinią Narodowej Rady Kultury. Dokument, nad którym dyskutujemy należałoby nazwać „podstawowe kierunki rozwoju kultury” i po jego przepracowaniu stworzyć właściwy program rozwoju kultury.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PiotrOziębło">Omawiany dokument należy oceniać z punktu widzenia realności bądź nierealności jego realizacji. Osobiście nie jestem optymistą jeśli chodzi o sprawy książki. Jak mi wiadomo górna granica zdolności produkcyjnych poligrafii wynosi ok. 50% potrzeb. Trzeba być wielkim optymista, aby założyć, że w ciągu 5–6 lat zbudujemy i wyposażymy drukarnie, przygotujemy magazyny oraz stworzymy zaplecze remontowe. Jest faktem, że nakłady można by podwoić już dzisiaj, np. poprzez wydawanie tekstów na papierze gazetowym, w tym również, jak to ma miejsce, tekstów o niskiej wartości merytorycznej. W dokumencie nie porusza się też problemu jakości edytorskiej książek. Problem ten jest bardzo ważny i powinien być podjęty.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PiotrOziębło">Uważam, że dokument można zaaprobować do dalszych prac nad kompleksowym programem rozwoju kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">W dyskutowanym dokumencie zbyt wąsko traktuje się problematykę kultury. Ograniczono się w nim w zasadzie do spraw sztuki. Nadzieje na stworzenie programu rozwoju kultury można pokładać w raporcie o stanie kultury, który opracowywany jest przez grono fachowców.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">Jestem zdania, że kultura to nie tylko sztuka, ale także inne obszary, w tym również niezagospodarowane, jak np. kultura pracy. Z mojego rozeznania wynika, że nikt się obecnie tym problemem nie zajmuje. Należy przemyśleć sytuację, w której się znajdujemy i wyjść naprzeciw potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">Ważnym zagadnieniem jest kształtowanie człowieka oraz kształtowanie postaw wobec kultury. W tej sprawie podstawową rolę spełniać powinno Ministerstwo Oświaty i Wychowania. O sprawach tych niewiele mówi się w dokumencie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">Inne obszary zaniedbane to architektura przestrzeni, budownictwo, kultura mieszkania, bytowanie poza pracą.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">W powszechnej świadomości kultura kojarzy się z rozrywką. Moim zdaniem pojęcia te nie są tożsame. Termin kultura musi być rozumiany szeroko.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">W dokumencie nie mówi się o Komitecie ds. Radia i Telewizji. Te sprawy powinny znaleźć się w programie rozwoju kultury, gdyż - poza szkołą - radio i telewizja kształtują w największym stopniu postawy wobec kultury.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#HalinaMinkisiewiczLatecka">Prace nad programem rozwoju kultury powinny być wielotorowe. Narodowa Rada Kultury przygotuje raport o stanie kultury, zaś nasza komisja powinna dopingować resort.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławFibinger">Nie jestem w stanie dyskutować nad dokumentem, gdy Federacja go nie otrzymała. Chciałbym wyrazić w związku z tym ubolewanie pod adresem Ministerstwa Kultury i Sztuki, które nie przesyła nam materiałów. Uważam, że będziemy mieli dużo do powiedzenia na temat programu rozwoju kultury. Do wypowiadania opinii konieczne jest jednak zapoznanie się z dokumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MariaSarnik">Wiele niepokojów budzi dziedzina sztuki, jaką jest gospodarka przestrzenna i architektura. Oceny te są - moim zdaniem - uzasadnione. Powagę problemu dostrzega zwłaszcza środowisko architektów. Mamy do czynienia z obniżaniem się poziomu projektów, brak jest rozwiązań systemowych, nie są określone zasady mecenatu państwowego. Postuluję przyjęcie takich rozwiązań, aby prawa i obowiązki różnych resortów w dziedzinie architektury zostały sprecyzowane. W Czechosłowacji np. funkcjonuje doradca premiera ds. gospodarki przestrzennej. Uważam, że można by rozważyć celowość wprowadzenia takiej instytucji także w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MariaSarnik">Przedłożony dzisiaj program stanowi podstawę do dalszych rozważań. Resort wprowadził już wiele rozwiązań systemowych np. dotyczących statusu konserwatora zabytków, czy też rozwiązań motywacyjnych dla ochrony dóbr kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorInstytutuKulturySKrzemieńOjak">Zabieram głos jako jeden z autorów programu. Muszę przyznać, że sytuacja jest szczególna, gdyż nigdy dotąd działania w zakresie kultury nie napotykały na tak wiele przeszkód, a równocześnie nigdy nie było tak wiele inicjatyw przedsięwzięć kulturalnych. Jest to obiecujące.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#DyrektorInstytutuKulturySKrzemieńOjak">Sejm nie określił do którego roku program rozwoju kultury ma sięgać. Moim zdaniem należy to określić, zwłaszcza że ramy dokumentu przesądzone zostały w innych okolicznościach niż dzisiejsze. Przystępując do pracy nad programem mieliśmy świadomość wielu ograniczeń i trudności. Niezwykle trudne było rozszerzenie skali naszego przedsięwzięcia poprzez uwzględnienie innych resortów i instytucji, gdyż już wówczas z trudem tylko przełamywano partykularyzmy resortowe. Wiele spraw działo się poza sferą państwa i organizacji państwowych. Z tego względu przyjęte ograniczenia wydawały się wówczas rozsądne. Z dzisiejszej dyskusji wynika, że należy dopracować pewne sformułowania, ulepszać niektóre rozwiązania, ale mimo to dokument jest w stanie się obronić. Niemniej uważam, że Sejm powinien otrzymać inny program, chociaż Zdaję sobie sprawę, że jest to trudne przedsięwzięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogdanGawroński">Po wzbogaceniu przedstawionego nam programu o uwagi i wnioski, jakie zostały zgłoszone w toku dyskusji, będzie on stanowił podstawę działania wszystkich instytucji, resortów i organów władzy, które są organizatorami życia kulturalnego. Znaczenia tego dokumentu nie da się przecenić. Ustalenie kierunków polityki kulturalnej pozwoli poszczególnym realizatorom na wybór optymalnych celów i zadań, na właściwe wykorzystanie środków przeznaczonych na kulturę. Niemałą rolę odgrywa czynnik czasu - dokument jest nam potrzebny już teraz.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BogdanGawroński">Ministerstwo Kultury i Sztuki jest koordynatorem wszystkich poczynań w zakresie kultury, ale poszczególne sformułowania programu odnoszą się nie tylko do działalności tego resortu. Dokument ten, po wzbogaceniu stanie się podstawą do opracowania programów branżowych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BogdanGawroński">Ostateczna forma tego dokumentu powinna mieć charakter kompleksowy. Należy koncentrować się na wybranych zagadnieniach. Program centralny i programy szczegółowe powinny być opracowywane przy szerokim udziale aktywu społecznego, uwzględniając podstawowe zadania i cele kultury.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BogdanGawroński">Do zadań tego programu zaliczono wychowanie estetyczne dzieci i młodzieży. Sprawa wychowania estetycznego ma szersze znaczenie. Zasady piękna powinny obowiązywać nie tylko w twórczości kulturalnej, ale również w dziedzinie kultury materialnej. Instytucje kulturalne muszą mieć ściślejszy związek i współdziałać z instytucjami gospodarczymi. Ostatnio obserwuje się, że związki w tym zakresie, albo zanikają, albo też zupełnie obumarły. A przecież przedmioty codziennego użytku powinny być też estetyczne.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#BogdanGawroński">W programie przewiduje się ustalenie podstawowego kanonu literatury oraz zapewnienie większej dostępności do książki, m.in. poprzez rozwój sieci bibliotek. Zakłada się też rozwój sieci księgarskiej. Zwłaszcza w tej ostatniej dziedzinie obserwujemy ostatnio niepokojące zjawiska, wynikające z wprowadzenia nowych rozwiązań systemowych związanych z reformą gospodarczą. Poważna część księgarń jest deficytowa i stopniowo eliminuje się je z sieci. Należy przeciwdziałać temu procesowi, zadania w tym zakresie powinny być wpisane do przedstawionego nam programu.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#BogdanGawroński">Program zakłada poprawę wyposażenia instytucji artystycznych w niezbędne pomoce, instrumenty, urządzenia. Za jedno z zadań programu uznać należy rozwój przemysłu muzycznego. Przy tym nie chodzi tylko o produkcję instrumentów wysokiej klasy, ale i popularnych. Należy też rozwijać bazę produkcyjną przemysłu odtworzeniowego, aby i na tej drodze zwiększać dostęp do muzyki i słowa zapisanego na taśmie.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#BogdanGawroński">Istnieje wiele instytucji, które działają na polu twórczości dla dzieci i młodzieży. Trzeba wspierać działalność tych instytucji i przewidzieć to w programie. Zakłada się działania na rzecz upowszechnienia filmu, przy współudziale Komitetu ds. Radia i Telewizji oraz resortu oświaty i wychowania. Odnośny zapis w programie powinien być znacznie szerszy i dotyczyć nie tylko filmu, ale upowszechniania kultury artystycznej w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#BogdanGawroński">Niełatwym problemem dla resortu kultury są inwestycje. Zakończenie rozpoczętych budów opóźnia się z roku na rok, poszczególne obiekty nie są wykonywane w terminie. W programie należałoby wyraźnie uściślić co i w jakim czasie zamierzamy wykonać. Naturalnie program inwestycyjny musi być realny. Zakłada się po 1985 r. budowę i rozbudowę bibliotek oraz innych obiektów kulturalnych, zwłaszcza na wsi i w małych miastach. Już dzisiaj można przewidzieć, że będą trudności z realizacją tych zamierzeń, dlatego szerzej należy wykorzystać istniejące możliwości podejmowania wspólnych inwestycji, m.in. z zakładami pracy, spółdzielczością mieszkaniową, a działania te zapisać w programie kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W dyskusji na wczorajszym posiedzeniu nawiązaliśmy do uchwały Sejmu z 4 maja 1982 r. i uznaliśmy, że postanowienia zawarte w tej uchwale powinny być zrealizowane. Autorzy przedstawionego programu niezbyt dokładnie zastosowali się do tej uchwały i nie uwzględnili należycie płynących z niej wniosków. W uchwale tej, jak i w ustawie o upowszechnianiu kultury uznaje się, że sfera działalności kulturalnej odnosi się do całości życia narodu, a więc musi być realizowana nie tylko przez resort kultury. Sejm zobowiązał rząd do opracowania wieloletniego programu rozwoju kultury, jako koncepcji polityki państwa, który powinien stanowić koncepcję rozwoju kultury. W uchwale Sejmu mówi się również o konieczności niektórych unormowań legislacyjnych. Trzy dziedziny uznano za szczególnie ważne: rozwój wydawnictw książkowych, troskę o kulturę języka polskiego oraz działalność kulturalną w środowisku dzieci i młodzieży. Uchwała Sejmu zaleciła także śledzenie wpływu reformy gospodarczej na dostępność do kultury.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Istotne znaczenie dla rozwoju kultury miało uchwalenie przez Sejm ustawy o powołaniu Narodowej Rady Kultury i Funduszu Rozwoju Kultury. Idea uspołecznienia rozwoju kultury znalazła również wyraz w ustawie o upowszechnianiu kultury oraz w ustawie o systemie rad narodowych i ze względu terytorialnego. W uchwale Sejmu z 1982 r., jak i w ustawach zawarta jest zatem koncepcja rozwoju kultury. Przedstawiony nam dzisiaj program powinien stanowić niejako rozwinięcie uchwały Sejmu i uściślenie poszczególnych zadań, które wejdą w przyszłości do planów wieloletnich i rocznych.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Program rozwoju kultury musi być przeniknięty realizmem i zalecać aktywność działania, nie może zakładać, że dziś istniejące trudności będą trwale hamować rozwój działalności kulturalnej. Program musi wybiegać naprzód, nie ograniczać się do fragmentarycznych działań, a tworzyć pełną, długofalową koncepcję rozwoju. Nie możemy zaakceptować faktu, że przedstawiony dokument zawiera zadania właściwie tylko dla resortu kultury i sztuki - powinien on obejmować również działania innych resortów, instytucji i organizacji.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Naturalnie w planowaniu obowiązuje nas realizm i np. przy kształtowaniu programu inwestycji uwzględnić trzeba tylko najważniejsze, możliwe do zrealizowania. Na obecnym etapie trudności gospodarczych skoncentrować się trzeba na utrzymaniu i renowacji istniejącej bazy kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nie chodzi nam o rozbudowany dokument, sądziliśmy, że raport o stanie kultury nie będzie książką, lecz opracowaniem wskazującym na pewne podstawowe zjawiska i potrzeby kultury. Tak samo i program rozwoju kultury powinien zawierać przede wszystkim koncepcję, być podstawą do opracowania szczegółowych planów.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Z przedstawionego nam dokumentu usunąć trzeba wszystkie sformułowania niejasne i budzące wątpliwości. Nie posługujmy się pojęciami, czy określeniami, które właściwie nic nie mówią. Co np. znaczy stwierdzenie, że w najbliższych latach zejdzie ze sceny pokolenie ludzi, które kształtowało obecną rzeczywistość, albo że na poglądy młodych ludzi wpływają zjawiska kryzysowe? Mamy obecnie do czynienia z dwoma wyżami demograficznymi: ludzi starszych i ludzi młodych. Ludzie ci będą nadal odbiorcami kultury i musimy dołożyć starań, ażeby zaspokoić ich potrzeby i żądania.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Należy uznać, że dyskusja nad programem rozwoju kultury do 1990 r. była bardzo owocna i potrzebna. Resort powinien kontynuować prace nad kształtowaniem dokumentu obejmującego szerokie działania w dziedzinie polityki kulturalnej, nie tylko tego resortu. Rozwijać należy współpracę resortu kultury z innymi resortami, zakładami pracy i radami narodowymi. Od tej współpracy zależy jak będzie funkcjonować ustawa o upowszechnianiu kultury.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Komisja postanowiła opracować opinię na podstawie dyskusji na posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Z naszej wczorajszej wizytacji na budowie Biblioteki Narodowej wynikają dwa wnioski, a mianowicie potrzeba udzielenia pomocy budowlanym tego obiektu oraz uruchomienia komórki, która z ramienia Ministerstwa Nauki, będzie nadzorowała tę budowę. Proponuję, aby prezydium wystosowało w tych dwóch sprawach dezyderaty do odpowiednich resortów.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nie mogliśmy być na budowie nowego obiektu dla Polskich Nagrań, wiemy jednak, że tam również występują problemy z zaopatrzeniem materiałowym. Są sugestie Ministerstwa Budownictwa, aby przesunąć termin zakończenia tej budowy z 1986 r. na 1988 r. Nie możemy się z tym zgodzić, proponuję zatem o wystosowanie dezyderatu do Ministerstwa Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Prezydium naszej komisji spotkało się z przedstawicielami „Ars Polona”, która prowadzi galerię polską w Dusseldorfie. Jest to jedyna galeria polskiej sztuki współczesnej na Zachodzie. Mieści się ona w bardzo pięknym budynku, oddanym nam w wieczyste użytkowanie przez władze miasta. Brak programu sprzedaży i brak stałego kierownictwa na miejscu doprowadził do tego, iż miesięczne obroty galerii nie pokrywają nawet opłat czynszowych. Powinniśmy w tej sprawie wystosować dezyderat do Ministerstwa Handlu Zagranicznego i Ministerstwa Kultury o pilną decyzję co do dalszych losów tej galerii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZdzisławPukorski">Nie wierzę w skuteczność naszego wystąpienia do obydwu wymienionych resortów, albowiem sprawa ta była już wielokrotnie poruszana i nie ma żadnego rezultatu. Proponuję wystosować dezyderat do Premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BogdanGawroński">Mam propozycję dotyczącą rozpowszechniania filmów w czasie akcji kolonijnej. Wszystko wskazuje na to, że ośrodki rozpowszechniania filmu nie będą mogły wyświetlać filmów na koloniach, albowiem brak benzyny. Proponuję więc wystąpić do Głównego Inspektoratu Gospodarki Paliwowej z wnioskiem o pełne zabezpieczenie w paliwo akcji „Lato z filmem”.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Powyższe wnioski komisja jednogłośnie przyjęła.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>