text_structure.xml 56.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 28 marca 1983 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Krystyny Marszałek-Młyńczyk (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt narodowego planu społeczno-gospodarczego na lata 1983–1985 w częściach dotyczących Ministerstwa Kultury i Sztuki, Polskiej Agencji Prasowej i Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch” oraz rządowego programu antyinflacyjnego i oszczędnościowego.)</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki z wiceministrami Eugeniuszem Mielcarkiem i Stanisławem Puchała, RSW „Prasa-Książka-Ruch” z prezesem Zdzisławem Andruszkiewiczem, PAP z red. naczelnym Januszem Roszkowskim, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów oraz kierownik Wydziału Kultury KC PZPR Witold Nawrocki i przewodniczący Narodowej Rady Kultury prof. Bogdan Suchodolski.)</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">(Uwagi do projektu w części dotyczącej Ministerstwa Kultury i Sztuki przedstawił poseł Bogdan Gawroński.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanGawroński">Od realizacji antyinflacyjnego i oszczędnościowego programu rządu zależy w dużym stopniu uzyskanie celów i zadań wytyczonych w projekcie planu także na obszarze kultury. Satysfakcjonuje fakt, że projekt planu - mimo trudnej sytuacji - w dużym stopniu uwzględnia wnioski naszej komisji. Dotyczy to przede wszystkim dalszego wzrostu produkcji książek o ok. 10% co roku, aż do uzyskania 227 mln egz. Oznacza to, że w 1985 r. na jednego mieszkańca przypadałoby 6,1 książki. Osiągnięcie tego zależy przede wszystkim od możliwości poligrafii, która uzyskać ma kompleksowy program rozwoju do roku 1990.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanGawroński">Zakłada się także w NPSG wzrost produkcji filmowej, zwiększenie w stosunku do 1982 r. produkcji płyt gramofonowych o 13,2% oraz trzykrotny wzrost nagrań kasetowych. W planie przewiduje się powiększenie sieci muzeów i ich oddziałów, domów i ośrodków kultury finansowanych z Funduszu Rozwoju Kultury, bibliotek publicznych wraz z filiami oraz ich księgozbiorów. Ma też zostać utrzymana istniejąca sieć instytucji kulturalnych, zaś w dziedzinie ochrony zabytków przyjęto zasadę koncentracji nakładów i wykonawstwa na obiektach mających charakter priorytetowy. Trzeba jednak znaleźć rozwiązania, które zapewnią kontynuowanie i zakończenie niektórych inwestycji oraz umożliwią choćby niewielki wzrost importu z II obszaru płatniczego. Dotyczy to zwłaszcza Poznańskich Zakładów Przemysłu Muzycznego i Warszawskiej Fabryki Instrumentów Dętych i Perkusyjnych oraz Domu Słowa Polskiego i drukarni im. Rewolucji Październikowej, które wymagają modernizacji. Środki potrzebne na ten cel wynoszą ok. 3,3 mld zł. Powinniśmy raz jeszcze poprzeć stanowisko resortu na temat wprowadzenia tych inwestycji do planu centralnego - bo tylko to jest gwarancją ich zakończenia.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogdanGawroński">Powinniśmy wystąpić o zwiększenie o ok. 50% środków importowych z II obszaru z przeznaczeniem ich na potrzeby jednostek gospodarczych resortu. Niezbędne jest również zapewnienie wielkości wzrostu produkcji książek, gazet i czasopism poprzez uzupełnienie przydziału papieru na cele wydawnicze. W 1983 r. chodziłoby o dodatkowe 11 tys. ton oraz utrzymanie importu z II obszaru płatniczego, w 1984 r. dla realizacji planów wydawniczych niezbędny jest dodatkowy przydział 20 tys. ton, zaś w 1985 r. - 17 tys. ton, by w sumie otrzymać ogólną wielkość 284 tys. ton.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogdanGawroński">Założenia projektu planu na lata 1983–85 określają podstawowe zadania, mające na celu zapewnienie rozwoju bazy materialnej kultury oraz produkcji jednostek resortu. Nie ma jednak takich zabezpieczeń w odniesieniu do zakładowej bazy kultury czy organizacji spółdzielczych i społecznych. Spadek nakładów na kulturę w zakładach pracy, organizacjach społeczno-zawodowych i w budżetach rodzinnych oraz inne czynniki powodują spadek frekwencji w wielu placówkach kulturalnych - zwłaszcza tam, gdzie działalność jest odpłatna. Wzrasta natomiast liczba osób wypożyczających książki w bibliotekach i czytelniach. Tymczasem państwo nie może zapobiegać malejącej frekwencji bowiem ma ograniczone możliwości finansowe, zaś środki z Funduszu Rozwoju Kultury mogą tylko łagodzić te problemy. Następstwem jest obniżenie standardu wielu obiektów i pogorszenie usług w wyniku odpływu wykwalifikowanych kadr. To zaś z kolei spowodowane jest złymi warunkami płacowymi. Wszystkie te powody mogą doprowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji w dziedzinie upowszechnienia kultury w środowiskach robotniczych, chłopskich, wśród dzieci, młodzieży i osób niepełnosprawnych, do obniżenia poziomu pracy oświatowo-wychowawczej w terenowych placówkach kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogdanGawroński">Dlatego też w projekcie uchwały Sejmu dotyczącym NPSG na lata 1983–85 (w rozdziale I, część a, w ust. 1 pkt 1) w następującym sformułowaniu „z zapewnieniem priorytetów dla ochrony zdrowia i oświaty” proponuję dopisać słowo „kultury”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogdanGawroński">Należy uznać za trafne sformułowanie głównych zadań resortu kultury na stronach 1 i 2 „Założeń”, mówiące o systematycznym polepszaniu warunków aktywnego uczestnictwa w kulturze poprzez zwiększenie dopływu książek, czasopism, płyt, kaset itd. do bibliotek, klubów, domów kultury w miarę poprawy sytuacji. Wydaje się również potrzebny wniosek dotyczący konieczności pozostawienia odpisów amortyzacyjnych do dyspozycji instytucji artystycznych (w pełnej wysokości, tak jak to miało miejsce w 1982 r.) - z przeznaczeniem ich na remonty, modernizację itp. Niezbędne jest wystąpienie o preferencje dla kultury w sferze obciążeń na fundusz aktywizacji zawodowej. Obciążenia na FAZ należałoby ustalać od przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, a nie od przyrostu kwoty wynagrodzeń, co dotyczyć powinno przedsiębiorstw wydawniczych, artystycznych i widowiskowych, PP „Pracowni Sztuk Plastycznych” oraz części przedsiębiorstw poligraficznych i handlowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogdanGawroński">Ustalenie wyższego współczynnika korygującego wzrost wynagrodzeń wolnych od obciążeń na FAZ w przedsiębiorstwach przemysłowych i wydawniczych pozwoliłoby na poprawę poziomu płac i zahamowało odpływ pracowników kultury do innych branż. Środki na podwyżki płac i awanse powinny być wygospodarowane w wyniku mniejszego zatrudnienia i dlatego należy rozważyć możliwość zniesienia dyrektywności wskaźników dotyczących zatrudnienia i funduszu płac w placówkach upowszechniania kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogdanGawroński">Proponuję także uznać, że sprawa ustawowego określenia zadań i warunków pracy w placówkach upowszechniania kultury wymaga szybkiego uregulowania. Projekt ustawy o upowszechnianiu kultury oraz o pracownikach upowszechniania kultury powinien jak najszybciej trafić do Sejmu. Wydaje się, że opóźnienia tę spowodowane są sytuacją finansową państwa. Jeśli nie można w najbliższym czasie podnieść płac pracowników tych placówek z budżetu państwa - to może słuszne byłoby czasowe wprowadzenie dopłat do artykułów użytku kulturalnego, co zwiększyłoby wpływy na FRK - z przeznaczeniem ich na poprawę warunków pracy pracowników upowszechnienia kultury. Jest też możliwość odsunięcia całej tej operacji w czasie, ale w żadnym razie trudności finansowe nie powinny opóźniać uchwalenia ustawy o upowszechnianiu kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BogdanGawroński">Dalsze niezbędne wnioski to:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BogdanGawroński">- zapewnienie bezwzględnej realizacji zadań, określonych dla kultury i przyjętych przez Sejm, - opracowanie resortowych programów antyinflacyjnych i oszczędnościowych, - opracowanie i przedłożenie naszej komisji do końca czerwca br. kompleksowego programu rozwoju poligrafii do roku 1990, - dążenie do objęcia podstawowych zadań produkcji materialnej resortu, zwłaszcza książek, zamówieniami rządowymi oraz ewentualne wprowadzenie „zamówień resortowych” określających wielkość produkcji książek, płyt, kaset, instrumentów itp. - z przeznaczeniem ich dla placówek upowszechnienia kultury, klubów itd., - trzeba zrobić wszystko, aby tam, gdzie to jest możliwe - podjąć dodatkową produkcję na potrzeby rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BogdanGawroński">Chodzi też o to, aby generalnie utrzymać skromne przywileje, przysługujące obecnie pracownikom kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BogdanGawroński">W związku z projektowaną uchwałą Sejmu dotyczącą zmian niektórych ustaw o reformie gospodarczej resort musi zabiegać o takie zmiany, które lepiej zabezpieczałyby interesy kultury w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BogdanGawroński">Niezbędna jest też wnikliwa obserwacja cen artykułów użytku kulturalnego i stworzenie resortowi możliwości szybkiej i skutecznej interwencji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BogdanGawroński">Proponuję przyjąć projekt NPSG ze zgłoszonymi wnioskami i korektami.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BogdanGawroński">Przewodnicząca Komisji poseł Krystyna Marszałek-Młyńczyk (SD): Chciałabym poinformować posłów, iż materiały na dzisiejsze posiedzenie wpłynęły do Sejmu bez konsultacji z Narodową Radą Kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BogdanGawroński">Przewodniczący Narodowej Rady Kultury prof. Bogdan Suchodolski: Narodowa Rada Kultury wiele obiecuje sobie po współpracy z sejmową Komisją Kultury i Sztuki. W swoim wystąpieniu stanowiącym w zasadzie wyraz moich osobistych poglądów, ograniczę się tylko do dwóch spraw: książki i społecznego ruchu kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BogdanGawroński">Książka przeżywa dziś w Polsce kryzys. Jesteśmy świadkami katastrofy, której statystyka nie jest w stanie odzwierciedlić. Mamy dziś w Polsce całe regiony oraz kategorie ludności o niesłychanie utrudnionym dostępie do książki. Doszło już do tego, że w niektórych uczelniach przepisuje się ręcznie teksty potrzebne do ćwiczeń. Rośnie pokolenie bez wyobraźni, wzorów osobowych i wartości kształtowanych zazwyczaj przez literaturę. Wiedza i kultura są elementem przetrwania i rozwoju narodu. Wyjście z katastrofy książki i czytelnictwa widzę jedynie poprzez podjęcie nadzwyczajnych środków działania. Tymczasem przedstawione dane np. w zakresie bibliotek czy rozwoju czytelnictwa wskazują na przewidywaną stabilizację w tym zakresie. A przecież idzie o to, aby można było książkę kupić w księgarni lub wypożyczyć w bibliotece bez dzisiejszych trudności. Musi być dokonana radykalna obniżka cen książek, które kształtują przecież świadomość narodową. Tymczasem ze względu na cenę nigdy dotąd poezja rewolucyjna nie miała tak trudnego dostępu do czytelnika jak dziś. Biblioteka Narodowa wydała ostatnio tomik poezji w cenie 240 zł. Jeśli państwo dopłaca do mleka, to powinno też dopłacać do książek, przynajmniej niektórych. Potrzeby czytelnicze nie są wrodzone. Trzeba je pilnie i regularnie pielęgnować. Gdy raz wymrą, trudno je potem rekonstruować. W latach 40. wydawaliśmy w Polsce ogromną ilość bardzo tanich książek, które do dziś stanowią podstawowe zasoby bibliotek powszechnych i domowych. Przed I wojną światową w Galicji, w Złoczowie, prywatny wydawca wydał kilkadziesiąt bardzo tanich tytułów Biblioteki Popularnej, złożonej z podstawowych dzieł literatury polskiej i światowej. Jak to się więc dzieje, że to co było możliwe w biednej, zacofanej Galicji przed I wojną światową i w zrujnowanym przez wojnę kraju w latach 40. jest niemożliwe dzisiaj. Przy wskaźnikach zaprezentowanych w materiałach będziemy utrzymywać katastrofalny stan w dziedzinie wydawniczej i czytelnictwie. Bez nadzwyczajnych działań rządu gen. Jaruzelskiego nie widzę możliwości poprawy tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BogdanGawroński">Zawodowi pracownicy kultury odgrywali i odgrywają wielką rolę. Kultura rozwija się również za sprawą społecznego ruchu kulturalnego. Nikt nie wie dzisiaj, ile jest towarzystw kulturalnych i naukowych w Polsce i które z nich charakteryzuje żywa działalność, a które zamierają. Ich liczbę ocenia się na 500–1000 placówek. Jest to ogromna sieć sięgająca do małych miasteczek. Ta baza powinna być lepiej wykorzystana. Widzę też możliwości lepszego wykorzystania aktywności organizacji młodzieżowych w rozwoju kultury narodowej. Obok tych zinstytucjonalizowanych i zorganizowanych działań mamy też ludzi podejmujących problemy kultury indywidualnie, fanatyków borykających się z wieloma różnymi przeszkodami. Powinniśmy przewidzieć i zapewnić dla tej nieetatowej armii pracowników kultury różne formy pomocy i opieki.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BogdanGawroński">Przedstawiając te dwie sprawy Chciałbym zakończyć apelem o podjęcie zespolonych wysiłków i nadzwyczajnych działań, gdyż tylko one mogą spowodować wydobycie z tej katastrofalnej sytuacji w czytelnictwie i produkcji książek.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BogdanGawroński">Przewodnicząca poseł Krystyna Marszałek-Młyńczyk (SD): Chciałabym, byśmy w przyszłości dopilnowali wymogu, aby materiały z Ministerstwa Kultury i Sztuki wpływały do Sejmu po uprzedniej konsultacji z Narodową Radą Kultury, zgodnie z przepisami ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPrzymanowski">Nareszcie mamy sojusznika, jeśli idzie o sprawy książki. W ub.r. udało nam się osiągnąć absolutny rekord w produkcji wydawniczej, osiągając 9917 tytułów i 175 mln egz. książek. Przeciętna cena książki w stosunku do przeciętnej płacy nie uległa większym zmianom, natomiast brak innych towarów na rynku spowodował, że książka stała się artykułem spekulacyjnym. Ważną sprawą jest, aby tytuły były lepiej dobierane do społecznych potrzeb i oczekiwań. Jednakże sprawą kluczową w najbliższej przyszłości będzie osiąganie odpowiedniej produkcji książek. Mimo niewłaściwego stosunku takich producentów jak Ministerstwo Przemysłu Lekkiego, czy Ministerstwo Przemysłu Chemicznego, dzięki staraniom innych wytwórców, udało się w roku ubiegłym osiągnąć tak wysokie wskaźniki. Wszyscy jednak wiemy, jak wielkiej mobilizacji wymagało osiągnięcie tego zadania. W roku bież. jedynym ratunkiem dla wzrostu produkcji książek jest uznanie jej jako zamówienia rządowego. Jak dotąd na liście 30-kilku artykułów objętych zamówieniami rządowymi nie ma książki. Próby wstawienia produkcji 200 mln egz. książek w r. bież. jako zamówienia rządowego dotąd się nie powiodły. Nasze lobby kulturalne jest bardzo słabe, ale nadal musimy działać z najwyższą energią. Inaczej przyszłość książki widzę w czarnych barwach. Na rb. poligrafii przyznano 9 mln dolarów (na zgłaszane zapotrzebowanie 14 mln dolarów), a jeszcze nie wiadomo, czy i ta okrojona wielkość zostanie zrealizowana. Tymczasem katastrofalny stan poligrafii bez niezbędnego zasilenia może spowodować w roku bież. załamanie się produkcji książek. Byłaby to klęska polityczna, propagandowa i kulturalna.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanuszPrzymanowski">Proponuję, aby Komisja nasza nie zaaprobowała projektu planu w zakresie przewidywanej produkcji książki. Mamy jeszcze argument w postaci uchwały IX Zjazdu. Jest to zobowiązanie partii wobec narodu. Nie odsuwajmy tego planu w nieokreśloną przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanuszPrzymanowski">W roku 1979 do bibliotek trafiało 24% produkcji książek, w roku 1932 zaś 18%. Proponuję, aby w rb. przekazać do bibliotek nie mniej niż 30% produkcji książek, aby przynajmniej biblioteki publiczne zostały w przyzwoitym zakresie zaopatrzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Na dzisiejszym posiedzeniu dyskutujemy nad dokumentami, które były konsultowane z komisją. Zapisane w planie wielkości dotyczące produkcji książek są zgodne z uchwałami Zjazdu i opinią komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W opinii jaką przekazaliśmy rządowi zwracaliśmy uwagę, że książka jest głównym nośnikiem kultury i zasługuje na szczególną uwagę. Powinniśmy obecnie domagać się zapewnienia przez rząd odpowiednich warunków dla pełnej realizacji planu wydawniczego, a więc dostaw odpowiedniej ilości papieru, rozwoju bazy poligraficznej, dostarczenia wszelkich innych niezbędnych środków limitujących produkcję książki. Obecny ponad 20 proc. wzrost produkcji książek został osiągnięty nie dzięki zwiększeniu środków produkcji, a wielkiemu wysiłkowi ludzi. Dłużej taki stan nie może trwać, konieczne jest zapewnienie niezbędnych środków materialnych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Musimy kierować się istniejącymi realiami, domagać się wykonania tego, co w obecnych warunkach może być zrobione, choć na pewno chcielibyśmy, ażeby produkcja książek wzrastała znacznie szybciej, niż to założono w planie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanFajęcki">Założenia planu 3-letniego budzą smutne refleksje.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanFajęcki">W zakresie produkcji książek zwrócić trzeba uwagę na tworzenie lepszych warunków koordynacji planu wydawniczego przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Uwagi krytyczne adresujemy tylko do tego resortu, a przecież mamy wielu gestorów w dziedzinie produkcji książek. Mamy 32 gestorów poligrafii. Do największych należą, poza resortem kultury i sztuki, Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Ministerstwo Oświaty, RSW „Prasa-Książka-Ruch”. Nad całością powinien czuwać resort kultury.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanFajęcki">W materiałach RSW „Prasa-Książka-Ruch” mówi się o tym, że już w rb. przewiduje się powiększenie częstotliwości wydawania gazet m.in. uruchomienie szóstego w tygodniu wydania gazet wojewódzkich. Od września br. mamy wydawać dwie nowe gazety popołudniowe, przewiduje się wzbogacenie numerów wychodzących w końcu tygodnia. Wszystkie te przedsięwzięcia obciążają dodatkowo poligrafię i stanowią zagrożenie dla produkcji książek. Trzeba zastanowić się, czy wszystkie te zamierzenia są słuszne, gdyż już teraz kioski zawalone są prasą, która nie w pełni znajduje zbyt.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanFajęcki">Istotne znaczenie dla poprawy sytuacji w zakresie produkcji książek będzie miała planowa realizacja inwestycji. Chodzi mi głównie o modernizację dwóch największych drukarni, tj. „Domu Słowa” i drukarni „Rewolucji Październikowej”. Musimy domagać się, ażeby budowane w Gdańsku zakłady graficzne zostały oddane do użytku w planowanym terminie tj. do 22 lipca br. W tym bowiem czasie drukarnia ta ma osiągnąć pełną moc produkcyjną i do końca roku wydrukować ok. 40 mln książek.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanFajęcki">Wspierać trzeba wszystkie przedsięwzięcia mające na celu poprawę procesu organizacyjnego w produkcji książek. Większa część tekstów powinna być przygotowywana do druku w wydawnictwach i doprowadzona do takiego stanu, ażeby mogła iść od razu do fotoskładu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanFajęcki">Zabezpieczyć należy niezbędne środki dewizowe na zakup części zamiennych do maszyn poligraficznych. Obecnie wiele maszyn stoi z powodu braku drobnych czasem elementów. Jak daleko posunięte są prace organizacyjne nad utworzeniem własnej placówki handlu zagranicznego w resorcie kultury i sztuki? Pozwoliłoby to na rozszerzenie kontaktów handlowych i uzyskiwanie dewiz we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanFajęcki">Poligrafia odczuwa poważny niedobór wykwalifikowanych kadr. 20% maszyn poligraficznych stoi z tego powodu. W tej sprawie trzeba poczynić odpowiednie uzgodnienia z Ministerstwem Oświaty. Zwiększyć należy nabór do szkół kształcących robotników wykwalifikowanych dla potrzeb poligrafii.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanFajęcki">W materiałach nie podaje się jakie środki organizacyjne będą podjęte dla zahamowania spekulacji książką. Jednym z nich może być otwieranie antykwariatów, w których książka byłaby łatwiej dostępna. Konkurencja pomiędzy antykwariatami pozwoliłaby na obniżenie jej ceny. Trzeba podjąć szereg przedsięwzięć, mających na celu usprawnienie organizacji sprzedaży książki zarówno nowej, jak i używanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RomualdBukowski">Zamierzenia dotyczące produkcji książki objęte są jedną wspólną pozycją pt. „Książki i broszury”. Wydaje się, że powinien tu nastąpić rozdział. Wydawnictwa broszurowe dotyczą często tylko doraźnych zadań, pochłaniają ogromne ilości papieru. W żadnym wypadku proces wydawniczy broszur nie powinien hamować produkcji książek.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#RomualdBukowski">Samą tylko, nawet zwiększona, produkcją książek nie zapobiegnie się degresji w życiu kulturalnym, musimy równolegle dbać o rozwój innych istotnych elementów kultury.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#RomualdBukowski">Tymczasem zbyt mało uwagi poświęca się np. w projekcie planu problemom ochrony nieruchomych zabytków kultury. Potrzeby w tym zakresie są ogromne, potwierdził to prowadzony przez naszą komisję rekonesans zabytków kultury w terenie. Czy zapewnione są odpowiednie nakłady na zabezpieczenie skarpy płockiej, która jest poważnie zagrożona po ostatniej powodzi?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#RomualdBukowski">W planie mówi się tylko o koncentracji środków na ochronę i rekonstrukcję najważniejszych obiektów zabytkowych. Ochroną zabytków powinien zajmować się nie tylko resort kultury, ale i inne resorty, m.in. administracji, budownictwa, rolnictwa. Trzeba tak sformułować zadania planowe, ażeby poszczególne resorty miały obowiązek świadczenia na ochronę zabytków kultury.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#RomualdBukowski">Konieczne jest zapewnienie niezbędnych nakładów na harmonijny rozwój innych sfer kultury. Chodzi tu o plastykę, muzykę, film itp. Trzeba wydzielić pewną część dewiz na zakup materiałów pomocniczych np. dla artystów plastyków, dla kinematografii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Poseł R. Bukowski przypomniał raz jeszcze sprawę skarpy płockiej. W projekcie uchwały Rady Ministrów dotyczącym likwidacji skutków powodzi znalazł się zapis, iż na konserwację skarpy przeznacza się z Funduszu Rozwoju Kultury co roku ponad 1 mld zł. A tymczasem nie wiadomo dotąd jakie środki znajdą się na koncie tego funduszu; co więcej ich podział miał być konsultowany z naszą komisją i z Narodową Radą Kultury. Tymczasem jest już uchwała rządowa. Chciałabym wiedzieć jaką na ten temat opinię ma Ministerstwo Kultury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MariaSarnik">Zabolało mnie traktowanie w sposób marginalny ochrony zabytków - i to nie po raz pierwszy. W obecnej sytuacji, kiedy wielu mecenasów rezygnuje z opieki nad obiektami kultury - tym bardziej niezbędna staje się jednoznaczna i konsekwentna polityka konserwatorska, jednoznaczne określenie tego w jaki sposób chronić będziemy obiekty zabytkowe.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MariaSarnik">Np. sprawa troski o dziedzictwo kultury należy nie tylko do naszego resortu, ale jest także obowiązkiem gospodarki komunalnej, przestrzennej, resortu budownictwa itd. Chciałabym uzyskać informacje o zasadniczych przynajmniej kierunkach polityki, odnoszącej się do ochrony dóbr kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JadwigaCichocka">O projekcie ustawy o upowszechnieniu kultury wielokrotnie mówiliśmy na posiedzeniach komisji. Dotychczas jednak projekt ten, choć tak ważny, nie wpłynął do Sejmu, co budzi obawę, iż sprawa nadal będzie się przeciągać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechKętrzyński">Brak nam w przedstawionym materiale informacji o zabytkach i sposobie ich ratowania. Nie ma ani słowa o Starym Mieście w Krakowie, ani o innych ważnych zadaniach. Dlatego Chciałbym się zastanowić nad potrzebą czy terminami niektórych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WojciechKętrzyński">Np. o budowie Studia Polskich Nagrań w Warszawie mówi się od lat. Ale postępy są minimalne, gdyż wiąże się to z bardzo poważnymi kredytami. To prawda, że zapotrzebowanie społeczne na nagrania jest bardzo duże i istnieje prawdopodobieństwo zysków z eksportu. Ale jeśli założyć, że nastąpi postęp w budowie, że powstanie wreszcie ta baza - to jaką mamy gwarancję zapewnienia właściwej jakości Polskich Nagrań, dostarczenia im odpowiednich surowców i technologii. Jeśli tak się nie stanie - to te ogromne sumy, ten wielki wysiłek finansowy, może okazać się daremny.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WojciechKętrzyński">Warto chyba zastanowić się nad tym, aby wobec ograniczonych środków na inwestycje lepiej je wykorzystywać i inaczej niż dotychczas dzielić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nasza dzisiejsza dyskusja jest bardzo trudna. Nie przedstawiono nam dotąd żadnych opracowań perspektywicznych, odnoszących się do kultury, brak wieloletniego programu rozwoju kultury. Możemy więc mówić tylko o sprawach bieżących. Chciałbym wiedzieć, kiedy wreszcie zostanie Sejmowi przedstawiony projekt wieloletniego programu rozwoju kultury, do którego zobowiązała rząd uchwała Sejmu z 4 maja ub.r.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W założeniach planu 3-letniego przyjęto priorytety dla zdrowia, oświaty i kultury. Ale w szczegółowych już opracowaniach nie widać, aby owe priorytety w dziedzinie naszą komisję interesującej - miały być rzeczywiście zachowane. Tymczasem nie ma mowy ani o uzupełnieniu kulturalnej bazy w osiedlach, ani o mieszkaniach zastępczych dla tych ludzi, którzy mieszkają obecnie w starych dzielnicach miast, w starych zabytkowych budynkach. Niezbędny jest konkretny plan działania, jeśli idzie o remonty obiektów zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Rząd dokonać ma weryfikacji inwestycji zatrzymanych. Wprawdzie dotyczy to głównie inwestycji przemysłowych, ale być może warto przyjrzeć się temu i pod kątem potrzeb kultury. Chciałabym wiedzieć, co będzie dalej z inwestycjami terenowymi, takimi jak Opera w Bydgoszczy, teatry w Kielcach, Radomiu i Lublinie? Czy placówki te zostaną utrzymane w planie i w jaki sposób będzie się je wyposażać, skoro główna część tego wyposażenia pochodzić musi z importu? W uchwale mowa jest też o poprawie warunków nauczania i konieczności przywracania tych budynków szkolnych, które obecnie wykorzystywane są dla innych celów. Dlaczego nie ma mowy o kulturze? Przecież to szansa uzyskania obiektów kiedyś jej zabranych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Groźbą dla kultury jest zapowiedź ograniczania budowy osiedli na terenach podmiejskich. Oznacza to inwazję na zrujnowane stare dzielnice, niebezpieczeństwo wznoszenia „plomb” na miejscu walących się zabytków.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Inna jeszcze sprawa: Centralny Fundusz Postępu Techniczno-Ekonomicznego służyć miał także wzornictwu przemysłowemu. Jak dotąd nie otrzymało ono z tego funduszu ani grosza.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W materiałach resortu kultury nie znalazły się też sprawy zatrudnienia i płac pracowników kultury. A jakie jest zdanie resortu na ten temat, jaka możliwość wyjścia, gdy mówi się o zamrożeniu zatrudnienia i płac do 1985 r. w zakładach budżetowych i organizacjach społecznych. Np. od 1 kwietnia br. mają być zablokowane podwyżki płac. Czy można tę kwestię tak stawiać w sytuacji, gdy Sejm nie miał jeszcze okazji wypowiedzenia się na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Poseł B. Gawroński mówił o potrzebie znalezienia najwłaściwszego rozwiązania dla ustawy o upowszechnianiu kultury. Przeciąganie prac nad projektem tej ustawy jest niekorzystne nie tylko dla pracowników kultury, ale i dla samej kultury.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nie mówi się też nic o ustawie o instytucjach artystycznych, a przecież projekt jest już bardzo zaawansowany. Trudno dyskutować nam o obciążeniach na FAZ i innych zobowiązaniach przedsiębiorstw, skoro nie bardzo wiadomo jak ostatecznie wyglądać będzie status instytucji artystycznych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Należy też jak najszybciej zająć się kinami, których stan techniczny jest coraz gorszy, wiele z nich dosłownie rozpada się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławPuchała">Słuchając posła B. Gawrońskiego odniosłem wrażenie, że w głównych zarysach przedstawiony dziś program jest przez niego aprobowany. W dyskusji główną uwagę poświęcono sprawom książki. Chciałbym powiedzieć, że nie mamy kłopotów od strony programowej i wydawniczej. Głównym czynnikiem limitującym są moce produkcyjne przemysłu poligraficznego. Przemysł ten jest dziś w sytuacji znacznie gorszej niż w roku ubiegłym, kiedy na produkcję książek mogliśmy przeznaczyć papier, farby drukarskie itp. pozostało na skutek mniejszych nakładów gazet i czasopism. W celu uzyskania zrównoważenia popytu z podażą niezbędna jest produkcja rzędu 10 książek na 1 mieszkańca. Tymczasem dzisiaj produkujemy niespełna 5 książek na 1 mieszkańca. Przy tym stopień niezaspokojonego zapotrzebowania na książki jest różny w poszczególnych dziedzinach produkcji wydawniczej. Aktualna produkcja literatury klasycznej (pięknej) zaspokaja ok. 30%, produkcja encyklopedii i słowników ok. 25 a produkcja podręczników akademickich poniżej 50% zapotrzebowania społecznego. W ślad za stale postępującym wzrostem poziomu wykształcenia społeczeństwa nie postępowała rozbudowa przemysłu poligraficznego. Zawarty w uchwale IX Zjazdu PZPR wskaźnik produkcji 6–7 książek na mieszkańca przyjmujemy jako cel do realizacji na rok 1985.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StanisławPuchała">Ogromne braki w zaopatrzeniu w książki występują głównie poza Warszawą. Mamy województwa, w których na 1 mieszkańca przypada nie więcej niż 2 książki, licząc łącznie z podręcznikami szkolnymi. Wydaje się tam mniej niż 100 zł rocznie na 1 mieszkańca na zakup książek. Myślę, że o dostępności książki decyduje głównie wielkość ich produkcji, a nie poziom cen. Ministerstwo Kultury i Sztuki opowiada się za całością spraw związanych z książką. Nie zawsze jest jednak w stanie skutecznie oddziaływać na innych gestorów, na skutek braku odpowiednich uprawnień. Ceny jakie ustalamy na książki znacznie odbiegają od cen równowagi rynkowej, z czego wynika spekulacja książką. W mojej ocenie przemysł poligraficzny powinien jak najszybciej znaleźć się na liście przemysłów priorytetowych. Aktualnie w Ministerstwie przygotowujemy raport o stanie przemysłu poligraficznego i opracowujemy odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#StanisławPuchała">W drukarni im. „Domu Słowa Polskiego”, ze względu na bardzo duże zagrożenie pożarowe niezbędne są pilne inwestycje, których kosztów sam zakład nie jest w stanie ponieść. Podobną sytuację mamy w zakładach drukarskich im. Rewolucji Październikowej.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#StanisławPuchała">Ministerstwo Kultury i Sztuki ciągle boryka się z problemem wydatków dewizowych. Fundusz dewizowy, którym dysponujemy, nie może być w całości przekazywany na rzecz innych producentów (np. na produkcję farb drukarskich).</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#StanisławPuchała">Podległe nam zakłady przygotowują programy oszczędnościowe. Konieczna jest lepsza gospodarka papierem, gdyż obecnie szacujemy straty papieru na ok. 15% w stosunku do rocznej produkcji globalnej. Potrzebne są tu jednak działania długofalowe. Na ochronę zabytków przeznaczamy w rb. ok. 5 mld zł. Można się obawiać, że zabraknie nam nie tyle pieniędzy, ile tzw. mocy przerobowych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#StanisławPuchała">Projekt ustawy o upowszechnianiu kultury jest już gotowy. Jednak stosunek władz do nowych „kart”, a co za tym idzie nowych przywilejów pracowniczych, jest w aktualnej sytuacji powściągliwy. Według informacji dyrekcji Polskich Nagrań, nie grozi nam obniżenie jakości ich wyrobów. W październiku 1982 r. opracowaliśmy program rozwoju kultury na lata 1983-195 ze wstępnymi założeniami do roku 1990. Myślę, iż musimy do tego programu wrócić, rozszerzyć go i uaktualnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HalinaAuderska">Chciałabym zabrać głos w sprawie makulatury. Nie przyjmuje się jej w punktach skupu, a w telewizji pokazuje się stosy butwiejącej makulatury z komentarzem, że nie opłaca się jej gromadzić i jedynym rozwiązaniem jest jej eksport. Tymczasem uczniom obniża się stopnie ze sprawowania za nieprzyniesienie odpowiedniej ilości makulatury do szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszPrzymanowski">Za trzy tony wyeksportowanej makulatury można otrzymać 1 tonę dobrego papieru.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszPrzymanowski">Dyrektor w Ministerstwie Kultury i Sztuki Józef Mąka; Środki dewizowe przeznaczamy głównie na import części zamiennych, surowców i materiałów. Ministerstwo Kultury i Sztuki otrzymuje odpis w wysokości 50% od eksportu dóbr i usług kulturalnych. W r. ub. wartość tego eksportu wyniosła ok. 10 mln dolarów, co oznacza, że w rb. powinno wpłynąć do kasy Ministerstwa ok. 5 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszPrzymanowski">Na remont obiektów zabytkowych skarpy płockiej z funduszu Ministerstwa Kultury i Sztuki przeznaczy się ok. 370 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanuszPrzymanowski">Polskie Nagrania pracują w oparciu o surowce wyłącznie krajowe. Tak więc nie powinno być kłopotów z dostarczeniem odpowiedniej ilości masy do tłoczenia płyt.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanuszPrzymanowski">W świetle zapisu w programie antyinflacyjnym blokada płac i zatrudnienia na poziomie aktualnym do końca 1985 r. uderzy w najbardziej potrzebujących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W załączniku nr 1 do projektu uchwały Sejmu o narodowym planie społeczno-gospodarczym na lata 1983–1985 na stronie 44 znajduje się zapis dotyczący wyłączenia z ograniczeń w zakresie zatrudnienia zdrowia i oświaty. Myślę, iż uzupełnienie tego zapisu o kulturę i sztukę może sprawy zatrudnienia a także płac w kulturze w przyszłości rozwiązać bardziej pomyślnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ErwinPlichciński">W najbliższym czasie nie przewidujemy rozpoczęcia budowy nowych kin. Jeśli rada narodowa w Zakopanem poweźmie odpowiednią uchwałę, to będzie kontynuowana budowa (kosztem 350 mln zł) kina w tym mieście. Cały wysiłek kierujemy aktualnie na modernizację i lepsze wyposażenie kin już istniejących.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ErwinPlichciński">Lista inwestycji centralnych na lata 1983–85 jest otwarta, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że bardzo trudno jest dostać się na tę listę, nie zostało tam umieszczonych bardzo wiele inwestycji ważnych dla gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ErwinPlichciński">Przydziały dewiz przyznawane są przede wszystkim tym resortom, które mają własne odpisy dewizowe i przeznaczone na zakup materiałów, niezbędnych dla uruchomienia produkcji eksportowej. Resort kultury i sztuki nie dysponuje własnymi odpisami i korzysta z centralnego przydziału dewiz na niezbędne zakupy.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ErwinPlichciński">W wyniku dyskusji i uzyskanych odpowiedzi proponuję przyjęcie projektu planu na lata 1983–85 w części dotyczącej resortu kultury i sztuki.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ErwinPlichciński">Proponuję również zaakceptowanie wniosków zgłoszonych w koreferacie posła B. Gawrońskiego skierowanych do rządu i do resortu kultury i sztuki.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ErwinPlichciński">Zobowiązaliśmy resort kultury i sztuki do przedłożenia Komisji wieloletniego programu rozwoju kultury. Prosilibyśmy, ażeby program ten został opracowany do września br. Natomiast do czerwca br. powinien nam zostać przedstawiony program rozwoju przemysłu poligraficznego. W programie tym poza potrzebami przemysłu poligraficznego ujęte byłyby potrzeby w zakresie dostaw papieru oraz rozpowszechnienia książki.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ErwinPlichciński">W roku ubiegłym komisja nasza nadzorowała realizację planu wydawniczego książki. Powinniśmy prace w tym zakresie kontynuować i w roku bieżącym. W kwietniu br. chcielibyśmy otrzymać pierwszą informację na ten temat. Powinna również systematycznie działać z radą do spraw książki oraz jej sekretariat.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ErwinPlichciński">Należy domagać się sfinalizowania prac nad projektami ustaw dotyczących: upowszechnienia kultury i instytucji artystycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#ErwinPlichciński">Komisja przyjęła projekt planu na lata 1983–1985 w części dotyczącej resortu kultury i sztuki w brzmieniu przedłożenia rządowego i postanowiła opracować dezyderaty wynikające z przebiegu dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZdzisławPukorski">Zadania społeczno-polityczne PAP w najbliższych latach wynikają z uchwały IX Nadzwyczajnego Zjazdu PZPR. Realizacja tych zadań uwarunkowana jest niezbędnym doinwestowaniem PAP w środki łączności, poprawę stanu wyposażenia podstawowego warsztatu Agencji i jej redakcji oraz dalszą mechanizację i automatyzację prac wydawniczo-poligraficznych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZdzisławPukorski">Aktualne wyposażenie PAP w środki łączności pozwala na utrzymanie łączności ze wszystkimi kontrahentami. Sprzęt techniczny musi być jednak stopniowo wymieniany, do czego niezbędne są środki dewizowe (zakupy zarówno w I jak i II obszarze płatniczym). Limity dewizowe przyznane na poszczególne lata na zakup niezbędnych urządzeń, części zamiennych i materiałów zabezpieczają potrzeby Agencji.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ZdzisławPukorski">Stan wyposażenia wydziałów produkcyjnych poligrafii PAP jest na dzień dzisiejszy dostateczny i pozwala na bieżące wykonywanie zadań. Sprzęt ten jest jednak w znacznym stopniu wyeksploatowany i wymaga w niektórych przypadkach szybkiej wymiany.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#ZdzisławPukorski">Założenia 3-letniego planu społeczno-gospodarczego PAP charakteryzują tendencje oszczędnościowe.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#ZdzisławPukorski">Redaktor naczelny PAP Janusz Roszkowski: Założenia planu na lata 1983–85 dla PAP pozwalają na pełną realizację bieżących zadań. Przyznane nam środki dewizowe umożliwią odtworzenie i rozbudowę bazy technicznej, dla wykonywania nie tylko bieżących, ale i przyszłościowych zadań.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#ZdzisławPukorski">Komisja przyjęła projekt planu PAP na lata 1983–1985 w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PiotrOziębło">W materiale, przedstawionym przez RSW. „Prasa-Książka-Ruch” znajduje się odbicie wszystkich podstawowych trudności, z jakimi borykają się prasowe i książkowe wydawnictwa. Aktualna sytuacja jest bardzo ciężka i to zarówno w dziedzinie poziomu czytelnictwa, jak też bazy materialno-technicznej. Głównym celem RSW, w obecnych i w najbliższych latach - jest nasycenie prasą rynku czytelniczego na takim poziomie, jak to miało miejsce przed rokiem 1980. W 1981 r. wskaźnik nasycenia prasą RSW wynosił 75 egz., w rok później już tylko 64,7 egz., czyli tyle co przed 15 laty.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PiotrOziębło">W działalności prasowej RSW planuje wydanie 257 tytułów, z czego 46 dzienników i 211 czasopism. RSW będzie wydawać ponadto na zlecenie zakładów pracy 40 gazet zakładowych. Jednorazowy, łączny nakład prasy RSW wynosi ok. 24 mln egz., co stanowi średnio 78 egz. na jednego mieszkańca. Rosną nakłady czasopism, ale zmniejsza się zapotrzebowanie na dzienniki ogólnopolskie. RSW zamierza w dalszym ciągu normalizować sytuację, tzn. przywracać szóste wydania dzienników (od 1 września terenowych dzienników porannych), zwiększać objętość terenowych gazet popołudniowych w ciągu końcowych trzech dni tygodnia oraz wycofywać się z ograniczeń objętości i częstotliwości innych czasopism, w szczególności tygodników.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PiotrOziębło">RSW przewiduje 10-procentowy wzrost nakładów książek, przy czym prognozy na ten rok zostały przekroczone, osiągnięto bowiem 44 mln egz. Oznacza to, że co czwarta książka wydana w Polsce w rb. pochodzi z wydawnictwa RSW, Plan na rok bieżący zakłada 947 tytułów i 48 mln egz. Chodzi przede wszystkim o zaspokojenie potrzeb masowego odbiorcy. Poza literaturą społeczno-polityczną, w planie tegorocznym dominuje literatura dla dzieci i młodzieży, także lektury szkolne. Stanowi to 60% ogółu nakładu książek, które będą wydane przez RSW w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PiotrOziębło">W pozostałych dziedzinach RSW planuje produkcję 50 mln szt. pocztówek, 13,5 mln kalendarzy, 3,4 mln płyt gramofonowych.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PiotrOziębło">W działalności kulturalno-oświatowej zwraca uwagę troska RSW o środowiska wiejskie, tworzenie warunków dla szerszego dostępu do prasy i książki. RSW stworzyła własny fundusz kultury, co wpłynęło na poprawę funkcjonowania klubów na wsi, chociaż pozostawiają one jeszcze wiele do życzenia. W tej mierze potrzebne jest większe zainteresowanie terenowej administracji, jak też administracji centralnej.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PiotrOziębło">RSW ma zamiar utrzymać dotychczasową sieć (6,5 tys.) klubów, podejmować działania dla poprawy stanu bazy lokalowej, dbać o podniesienie standardu ich wyposażenia.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PiotrOziębło">Sytuacja w poligrafii jest w prasie chyba jeszcze gorsza niż w poligrafii książkowej. Nadal rośnie dysproporcja między możliwościami produkcyjnymi a zapotrzebowaniem, nadal zbyt długi jest cykl druku, zbyt intensywna eksploatacja parku maszynowego, drastycznie niski poziom inwestowania w poligrafię. Prowadzi to do degradacji technicznej istniejącej bazy. Także import maszyn i urządzeń nie zaspokaja rzeczywistych potrzeb. Brak jest też farb materiałów światłoczułych i chemikaliów, klejów i papieru. A do tego trzeba dodać spadek liczby zatrudnionych i coraz dotkliwszy brak fachowców.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PiotrOziębło">Mała jest nadzieja na poprawę tej trudnej sytuacji w poligrafii. Tym bardziej trzeba poprzeć wszystkie działania RSW zmierzające do jej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PiotrOziębło">W przedstawionym nam planie uderza troska o odbiorcę, konsekwentne dokonywanie analiz potrzeb rynku czytelniczego, doskonalenie form kolportażu itd. I to wszystko przy ograniczonym imporcie, trudnościach z częściami zamiennymi, ze sprowadzaniem czasopism, książek i sprzętu. Proponowane w planie na lata 1984–85 limity importowe oznaczają zahamowanie rozwoju istniejącej bazy produkcyjnej i ogromne trudności z bieżącą eksploatacją maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PiotrOziębło">Wiele jest problemów, z jakimi boryka się RSW. Do najtrudniejszych należą skromne przydziały papieru, co zmusi do ograniczenia działalności wydawniczej. Np. perspektywa roku przyszłego wiąże się ze zmniejszeniem nakładów dzienników i czasopism o ponad 2 mln egz. jednorazowo oraz z mniejszym nakładem książek. Tylko dzięki zapasowi papieru można było ustalić stosunkowo wysoką wielkość produkcji w r. bież. Utrzymanie przydziału papieru na rok przyszły zgodnie z propozycją Komisji Planowania - jest nie do przyjęcia i dlatego składam wniosek o ustalenie przydziału papieru dla RSW na rok 1984 na poziomie 160 tys. ton. Rezerw żadnych już przecież nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PiotrOziębło">Należy też rozważyć możliwość większego importu z II obszaru płatniczego. Należałoby zastanowić się nad przyznaniem RSW prawa do odpisów dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PiotrOziębło">Utworzenie przez RSW własnego funduszu kultury zdało egzamin i stało się podstawą dla rozwoju i wzbogacania działalności kulturalno-oświatowej w klubach. Ale te środki nie wystarczą i dlatego sądzę, iż należałoby przyznać z Funduszu Rozwoju Kultury dotacje dla wsparcia działalności RSW w środowisku wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PiotrOziębło">Wydaje się też niezbędne umieszczenie RSW na liście resortów szczególnie chronionych w sferze zaopatrzenia, bo tego wymaga szczególna rola prasy w warunkach stabilizowania sytuacji społeczno-gospodarczej kraju.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#PiotrOziębło">Należy też poprzeć starania RSW o przydział dodatkowych środków dewizowych na sfinansowanie organizowanych w maju br. Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#PiotrOziębło">Zwracając uwagę na program oszczędnościowy oraz przeciwdziałania inflacji poseł stwierdził, iż dokument ten ma charakter kierunkowy i musi być wzbogacony konkretnymi programami zakładowymi. Poseł zaproponował Komisji przyjęcie planu społeczno-gospodarczego RSW „Prasa-Książka-Ruch” na lata 1983–1985 r.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#PiotrOziębło">Chciałam przypomnieć, że w pierwszej części posiedzenia posłowie podejmowali kwestię, w jaki sposób pogodzić interesy prasy z interesami książki, w sytuacji stałego braku papieru. Były głosy krytyczne, odnoszące się z zastrzeżeniami do planów rozwoju wydawnictw prasowych.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#PiotrOziębło">Ruch prasowy jest nadal duży. Pojawiają się większe nakłady, ukazują nowe tytuły. Czy nie należałoby popierać przede wszystkim tę prasę, która trafia do młodego czytelnika? Dociera do nas wiele postulatów dotyczących „Świerszczyka” i innych pism, przeznaczonych dla dzieci i młodzieży: w postulatach tych proponuje się skrócenie cykli wydawniczych, zwiększenie nakładów, terminowe dostarczanie do czytelnika.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#PiotrOziębło">Prasa kobieca w trudnym okresie, w jakim się znajdujemy, powinna lepiej służyć kobietom, na których barkach spoczywa głównie ciężar troski o gospodarstwo domowe, Potrzebne im są konkretne porady i informacje, powinny te pisma trafiać nie tylko do większych miast, ale także i do małych. Tymczasem ich nakłady są z reguły niewielkie i nie zaspokajają społecznego zapotrzebowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPrzymanowski">RSW „Prasa-Książka-Ruch” to instytucja, do której nie tylko nie trzeba nic dopłacać, ale która zarabia zarówno na siebie, jak i innych. Jest to poza tym instytucja niezwykle prężna, docierająca do różnych środowisk. W jej gestii znajduje się 6 tys. klubów wiejskich. Warto by we wszystkich zorganizować punkty biblioteczne, prowadzące wymianę książek. Ale dobrze by też było, gdyby w każdym takim punkcie znalazło się 30–40 najpotrzebniejszych książek takich jak encyklopedie, poradniki, słowniki, które stanowiłyby własność tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanuszPrzymanowski">Nie jest to jednak takie proste: w ub. roku np. RSW chciała kupić dla swoich klubów telewizory, radia, magnetofony, ale nie było ich w sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanuszPrzymanowski">Inna sprawa: organizacja partyjna przy Warszawskim Oddziale Związku Literatów Polskich zastanawiała sio nad możliwością stworzenia pisarzom czegoś w rodzaju organu drukującego utwory literackie. Cykl wydawniczy książki trwa bowiem ok. 2 lat, pisma mające za zadanie popularyzacje literatury niezbyt chętnie udostępniają swoje łamy wielu literatom i stąd postulat, aby przy kilku gazetach utworzyć tygodniowe dodatki literackie, zawierające oceny krytyczne, drukujące opowiadania i fragmenty prozy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanuszPrzymanowski">Czy nie byłoby też sensowne zorganizowanie periodyku literackiego, drukowanego, na gazetowym papierze i publikującego książki już złożone w wydawnictwie i umożliwiającego szybki kontakt autora z odbiorcą. Drukowanie np. 52 zeszytów rocznie ułatwiłoby debiut wielu młodym, umożliwiłoby druk dzieł autorów współczesnych. Sądzę, że takie wydawnictwo (o nakładzie ok. 50 tys. egz.) stanowiłoby cenną pomoc dla środowiska literatów i umożliwiłoby im masowe dotarcie do czytelnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JadwigaCichocka">Znam dobrze środowisko wiejskie i wiem jak duże braki występują w działających na wsi klubach. W programach wydawniczych należy umieścić poradnik metodyczny na temat pracy z książką w klubach wiejskich. Taki poradnik bardzo pomaga animatorom ruchu kulturalnego na wsi. Ważna jest też możliwie wielostronna współpraca wiejskich klubów i bibliotek. Cieszę się, że w tak trudnych warunkach RSW zwiększa nakłady książek i prasy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JadwigaCichocka">Prezes RSW „Prasa-Książka-Ruch” Zdzisław Andruszkiewicz: 2 marca br. Rada Nadzorcza podjęła decyzję o zmniejszeniu liczebnym zarządu spółdzielni i reorganizacji jej administracji. Nowe kierownictwo zostało zmniejszone z 5 pionów do 3 i analogicznie z 5 do 3 wiceprezesów.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JadwigaCichocka">W przedstawionym posłom materiale podaliśmy, że będziemy dysponować 400–450 mln zł dewizowych, tymczasem ostatnio Komisja Planowania ograniczyła nam te wielkości do ok. 300 mln. Mamy nadzieję, że Komisja Kultury przedsięweźmie odpowiednie działania w celu przywrócenia przynajmniej wcześniejszych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JadwigaCichocka">Konkurencyjność prasy i książki jest po prostu mitem.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JadwigaCichocka">W r. ub. osiągnęliśmy duży sukces wydawniczy, ale pojawiły się głosy, że ten wzrost produkcji spowodowany był zwiększeniem udziału produkcji broszur. Jest to nieprawda, gdyż nowo wydany tytuł liczył przeciętnie ok. 15 ark. wydawniczych. Nie jest też tak, że im mniej prasy wyprodukujemy, tym więcej będzie można wyprodukować książek. Do produkcji książek używamy innego papieru i innych maszyn niż do produkcji gazet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławaAlinaTepli">Rozwój wydawnictw prasowych i książkowych należy rozpatrywać komplementarnie. Nasycenie prasą jest tak samo niedostateczne jak nasycenie książką, to jest, że występuje i tu, i tam ogromny deficyt. Wydajemy mniej tytułów prasowych niż wydawaliśmy 3 lata temu. Dążymy do odbudowy stanu sprzed lat, prowadząc racjonalną politykę tytułów. Staramy się stworzyć warunki rozwoju prasy dziecięcej i młodzieżowej oraz pism kobiecych. Dalszy wzrost nakładów uniemożliwia jednak bariera poligrafii. Na papierze krajowym możemy produkować o jedną trzecią mniej egzemplarzy czasopism kolorowych niż na papierze importowanym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławaAlinaTepli">W 2600 klubach prowadzonych przez RSW znajdują się punkty biblioteczne. Ich rozwój i prawidłowe funkcjonowanie to wespół z ruchem amatorsko-artystycznym priorytetowe zadania dla RSW. Od ub. roku wydajemy co miesiąc w naszym periodyku wkładkę metodyczną na przemian z wkładką repertuarową dla polepszenia działalności wiejskich klubów. Rozwijamy poradnictwo w czasopismach kobiecych, głównie w zakresie wykrojów, kuchni w kryzysie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławaAlinaTepli">Wiceprezes RSW Bronisław Stępień: Nasza baza poligraficzna znajduje się w bardzo złym stanie, a możliwości jej modernizacji są w najbliższych latach raczej ograniczone.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławaAlinaTepli">Staramy się w miarę możliwości powiększać bazę poligraficzną. Podjęliśmy w Poznaniu starania o uzyskanie nowych pomieszczeń dla poligrafii systemem bezinwestycyjnym. Rozbudowujemy drukarnie gazetowe w Katowicach. Czynimy starania, ażeby w 1986 r. rozpocząć inwestycje poligraficzne w Szczecinie. Prowadzimy również rozmowy z Ministerstwem Budownictwa o przyspieszenie budowy hal w Ciechanowie, gdzie mamy zamiar uruchomić dużą drukarnię książek, produkującą rocznie ok. 30 mln książek.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławaAlinaTepli">Jeżeli chodzi o wyposażenie w urządzenia i maszyny, to w związku z trudnościami dewizowymi w II obszarze płatniczym nastawiamy się na zakupy przede wszystkim w krajach socjalistycznych. Mamy zamiar zakupić m.in. maszyny introligatorskie i do składu tekstów.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławaAlinaTepli">Prasa musi mieć priorytet w działalności wydawniczej. Obecnie zdarzają się niejednokrotnie takie sytuację, że grozi nam przerwanie drukowania gazet. Przyczyną tego stanu rzeczy są nieustanne trudności w podstawowym zaopatrzeniu w farby i drobny asortyment wyrobów chemicznych, co limituje produkcję gazet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W wyniku dyskusji i uzyskanych wyjaśnień proponuję przyjęcie projektu planu na lata 1983–1985 w części dotyczącej RSW „Prasa-Książka-Ruch” oraz zaakceptowanie wniosków zawartych w koreferacie posła P. Oziębło.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nie widzimy konkurencyjności pomiędzy prasą i książką. Są to dwa ważne nośniki kultury, a pozorna konkurencyjność wynika tylko z niedostatków bazy poligraficznej. W każdej z tych dziedzin muszą być wyznaczone określone priorytety. Wiemy np., że niektóre nowe tytuły gazet i tygodników muszą długo pracować na pozyskanie czytelnika.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Do końca II kwartału resort kultury ma nam przedstawić program rozwoju przemysłu poligraficznego. Program ten powinien obejmować całość potrzeb resortu kultury, jak i RSW „Prasa-Książka-Ruch”. Powinien być zatem opracowany wspólnie przez obie te instytucje, może razem łatwiej będzie pokonać niektóre trudności.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Nie chcielibyśmy być zrozumiani, że postulujemy finansowanie klubów RSW „Prasa-Książka-Ruch” z Funduszu Rozwoju Kultury. Gdybyśmy podjęli taką decyzję na pewno pojawiliby się zaraz nowi kontrahenci, np. kluby rolnika itp. Najważniejszą sprawą jest opracowanie programu rozwoju kultury i przejęcia części zadań tego programu przez kluby „Ruch”.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Komisja przyjęła projekt planu na lata 1983–1985 w części dotyczącej RSW „Prasa-Książka-Ruch” w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>