text_structure.xml 75.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Dnia 11 marca 1982 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Krystyny Marszałek-Młyńczyk (SD), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- kierunki polityki kulturalnej i działalności resortu kultury i sztuki w 1982 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- prace i zamierzenia społecznego ruchu kulturalnego i Stowarzyszenia Twórców Ludowych.)</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">(W obradach udział wzięli: minister kultury i sztuki Józef Tejchma, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministra Finansów, Komisji Kultury KC PZPR, NK ZSL, CK SD oraz Krajowej Rady Regionalnych Towarzystw Kultury, Stowarzyszenia Twórców Ludowych.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#Sprawozdawca">Informację o kierunkach polityki kulturalnej i zamierzeniach resortu w 1982 r. przedstawił minister kultury i sztuki Józef Tejchma: Rada Ministrów odbyła ostatnio posiedzenie, na którym rozpatrzyła po raz pierwszy od dłuższego czasu sprawy kultury w bardziej szerokim ujęciu niż to zazwyczaj bywało. Zwrócono baczniejszą uwagę na pewne istotne elementy polityki kulturalnej i upowszechniania kultury. Znalazło to wyraz w zaleceniach skierowanych do ministra kultury i zapowiedzi podjęcia praktycznych działań służących rozwiązywaniu podstawowych problemów rozwoju kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#Sprawozdawca">Wstępem do rozpatrywania dziś spraw kultury powinna być lakoniczna choćby próba oceny sytuacji ostatnich kilkunastu miesięcy. Wolna od jednostronności ocena będzie zgodna z rzeczywistością i stanie się skuteczną platformą nawiązania pozytywnego kontaktu z większością środowisk twórczych na gruncie deklaracji programowej rządu, przedstawionej w Sejmie przez premiera Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#Sprawozdawca">Na pozytywną ocenę i baczną uwagę zasługują następujące podstawowe nurty dyskusji i wnioski z ostatnich kilkunastu miesięcy przed 13 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Sprawozdawca">Po pierwsze - postulat poprawy sytuacji w sferze upowszechnienia kultury. Był to silny nurt dyskusji w różnych środowiskach kultury, zwłaszcza wśród terenowych działaczy wszystkich szczebli. Słusznie podkreślano duże zaniedbania, a nawet regres stanu kultury w małych miastach, a zwłaszcza na wsi, co rodziło ujemne konsekwencje dla całości jej życia, m.in. osłabiało atrakcyjność pracy w rolnictwie, wzmagało odpływ młodzieży do miasta.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#Sprawozdawca">Generalnie podtrzymywana musi być ocena, że nastąpiło w ostatnich latach zwiększenie rozpiętości stanu kultury między wielkimi ośrodkami miejskimi a terenem. Powstały elementy wtórnego elitaryzmu kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#Sprawozdawca">Po drugie na wysokie uznanie zasługują te wszystkie opinie oraz praktyczne inicjatywy, które doszły do głosu, aby odrodzić, ożywić, wzmocnić społeczny ruch kulturalny, mający w Polsce duże tradycje w ruchu robotniczym i ludowym. Chodzi o regionalne towarzystwa i zrzeszenia społeczno-kulturalne, których efektywność kulturalna i wychowawcza jest najwyższa. Organizacje te powinny się stawać fundamentem powszechnej działalności kulturalnej, szczególnie młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Sprawozdawca">Po trzecie - słuszne były dążenia większości środowisk twórczych i kulturalnych, aby działały na zasadach samorządności i równocześnie współpracowały z władzami państwa na zasadzie partnerstwa w ustalaniu polityki kulturalnej Wszystkie pozytywne dążenia do niezbędnych, reformujących udoskonaleń powinny zachować swoją aktualność dziś i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#Sprawozdawca">Trzeba też odnotować, że istniały tendencje, zjawiska i działania negatywne, które skupiły się w mniejszych lub większych, lecz wpływowych grupach, funkcjonujących w kilku związkach twórczych. Początkiem tych zjawisk stała się ocena sytuacji kultury, określona jako całkowity kryzys. Odpowiedzialnością za ten stan rzeczy obarczono państwo. Z oceny tej wyprowadzano postulaty całkowitej zmiany instytucji mecenatu, czyli praktycznie funkcji Ministerstwa Kultury i Sztuki, które powinno jakoby zajmować się wyłącznie sprawami ekonomiczno-inwestycyjnymi, być buchalterem bez kompetencji w dziedzinie programu kulturalnego. Było to świadectwem ogólniejszej koncepcji odsunięcia państwa i jego władz od programowych uprawnień w dziedzinie kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#Sprawozdawca">Ministerstwo Kultury i Sztuki, realizując ideę demokratycznego partnerstwa oraz łagodzenia napięć w środowiskach kultury, rozszerzało możliwości współpracy ze związkami twórczymi. Celem tych działań było zarówno odrzucenie arbitralnej polityki, jak i odrzucenie skrajnych anarchistyczno-samorządowych koncepcji polityki kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#Sprawozdawca">Partnerska współpraca była jednak łamana przez niektóre organizacje twórcze, co znalazło najbardziej skrajny wyraz w działalności i koncepcjach władz Stowarzyszenia Filmowców Polskich, a konkretnie w projekcie utworzenia tzw. społecznej kinematografii. Najbardziej szkodliwe i niezgodne z prawdą historyczną były przede wszystkim pewne zjawiska w twórczości tworzące klimat buntu przeciw władzy w ogóle, przeciw państwu, przeciw Polsce powojennej, której dzieje sprowadzano do wielkiej pomyłki, nieustannego kryzysu, policyjnego systemu. Protest stał się chorobliwą obsesją, programem i to w warunkach, gdy na IX Zjeździe PZPR zarysowano najdalej idący program reform i podjęto jego realizację. Była to w istocie działalność publicystyczno-polityczna, podgrzewająca atmosferę sprzeciwu, aby obalić nie aktualną ekipę, lecz władzę. Opuszczony został w istocie teren twórczości artystyczno-kulturalnej a przyjęta została postawa walki politycznej i konfrontacji. W tym sensie pewne formy działalności na polu kultury współodpowiedzialne są za tworzenie kryzysu bez perspektywy wyjścia, bez możliwości politycznego porozumienia, choć potrzebę porozumienia deklarowano werbalnie.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#Sprawozdawca">Nie można oczywiście podzielać opinii, które przypisywałyby inteligencji, twórcom, intelektualistom więcej winy niż na to zasługują wszyscy, którzy mieli określony wpływ na bieg wydarzeń, na stan umysłów, na niewykorzystane szansą na zabrnięcie sytuacji kraju w taki zaułek, że jedynym wyjściem stała się decyzja z 13 grudnia 1981 ręku.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#Sprawozdawca">Faktem jest jednak, że w naszym środowisku, w środowisku kultury, twórców, intelektualistów, inteligencji potrzebna jest wielka i odważna myślowa praca rozrachunkowa wewnątrzśrodowiskowa. Jest to jeden z głównych warunków oczyszczenia pola dla rekonstruowania wielkiej roli twórców i intelektualistów w dalszym rozwoju Polski, w ponoszeniu odpowiedzialności za jej losy.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#Sprawozdawca">Aktualną sytuację charakteryzuje normalna praca wszystkich placówek kulturalnych i artystycznych przy zmodyfikowanych programach, zwłaszcza repertuaru filmowego i teatralnego, według zasad opracowanych przez Ministerstwo Kultury. Zwiększoną frekwencję, w porównaniu ze stanem przed 13 grudnia, notujemy w bibliotekach a także na wybitniejszych koncertach muzycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#Sprawozdawca">W środowiskach twórczych utrzymuje się w dużej mierze postawa powstrzymywania się od udziału w życiu publicznym, przy zachowaniu kontaktów z Ministerstwem w sprawach zawodowo-artystycznych. Argumentacja takiej postawy ma charakter formalny, powołuje się na stan zawieszenia stowarzyszeń. [brakujący tekst] głębszej oceny sytuacji sprzed grudnia 1981 roku i wyciągnięcia z tej oceny wniosków, które oznaczałyby potrzebę dołączenia się do wniosków prezentowanych przez kierownicze siły państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#Sprawozdawca">Po niedawnym oświadczeniu WRON - Ministerstwo wystąpiło już z wnioskami dotyczącymi reaktywowania wielu stowarzyszeń kulturalnych. Prowadzi się obecnie rozmowy i przygotowuje wnioski w kwestii reaktywowania działalności wszystkich związków. Sprawy te są traktowane ze specjalną troską. Poszukuje się takich rozwiązań i ustaleń, które otworzą etap normalnych stosunków władzy i środowisk, zagrodzą drogę do odtworzenia się związków politykujących dających opozycyjnym grupom platformę działań godzących w interesy państwa. Chodzi o podjęcie takich decyzji, które znajdą przynajmniej minimum akceptacji, które przyczynia się do normalizacji życia w kraju, jako procesu, za który powinny się czuć współodpowiedzialne szerokie kręgi twórców i artystów. Jest to platforma przeciwstawiania się wysuwanej często formule, że za normalizację odpowiedzialna jest tylko władza.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#Sprawozdawca">Najważniejszym obecnie żądaniem jest podjęcie takiej inicjatywy programowej w polityce kulturalnej, która stanowić będzie kontynuację dobrych doświadczeń tej polityki, będzie poświadczeniem wielkiego i trwałego dorobku kultury okresu powojennego, nawiązanie do słusznej krytyki, jaka wystąpiła w ostatnich kilkunastu miesiącach i do wniosków wynikających z tej krytyki, przy zdecydowanym odrzuceniu tendencji, które usiłowały sprowadzić rolę państwa w dziedzinie kultury do funkcji finansowych i przeciwstawić samorządność organizacji twórczych i kulturalnych państwu, jako naczelnej organizacji życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#Sprawozdawca">Nasza polityka kulturalna - przy różnych jej fluktuacjach - tworzyła warunki, aby twórca czuł się subiektywnie suwerenny w swej wypowiedzi artystycznej. Granice tej wolności były często bardziej nadużywane politycznie przez niektórych twórców niż ograniczane artystycznie przez władzę.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#Sprawozdawca">Każdy twórca, każdy artysta może reprezentować, poza obrębem swej twórczości, takie postawy, jakie wynikają z jego przekonań filozoficznych, politycznych, obywatelskich. Może być gorącym zwolennikiem ustroju, w którym żyje i rządu, który kieruje sprawami państwa. Może być obojętny lub neutralny wobec doraźnych problemów społeczno-politycznych. Może być w życiu politycznym czynny lub bierny. Może mieć przekonania zgodne lub sprzeczne z systemem ustrojowym, w którym żyje. Może mieć poglądy przychylne lub opozycyjne wobec władzy. Takie są prawa obywatelskie - te prawa są i będą respektowane. Poglądy nie są i nie będą represjonowane. Mogą jedynie i będą podlegać dyskusji. Swoboda tej dyskusji była więcej niż duża. Dlatego z niepokojem notujemy pewne zjawiska represji psychologicznej stosowanej wobec osób, które po 13 grudnia zaprezentowały swoje oceny, poglądy. Szczególnie zasmucające są represje psychologiczne, skierowane przeciwko pewnym ludziom, w tym kilku aktorom.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#Sprawozdawca">Nadal potwierdzamy potrzebę - jeśli chodzi o twórców-artystów - rozróżnienia tego co jest istotą ich roli, czyli twórczości, od tego co jest często doraźną postawą polityczną, wypowiedzią pozaartystyczną. To rozróżnienie jest nakazane przez długie doświadczenia. Jest ważne, aby nie gubić, nie odsuwać, nie utrudniać funkcjonowania wartości kulturalnych tworzonych także przez tych, których poglądy, a zwłaszcza działania polityczne muszą być oceniane negatywnie i zwalczane z punktu widzenia interesów państwa. Chodzi szczególnie o nadużywanie możliwości takich działań w związkach twórczych jako platformy działań opozycyjnych czy protestów, jakoby oficjalnych, w imieniu całych środowisk, wtedy gdy postawy i poglądy licznych grup tych środowisk miały odmienną opinię. Stowarzyszenia twórcze nie są polityczną reprezentacją ich członków. Naszą intencją jest budowanie współdziałania wszystkich sił na rzecz przezwyciężenia kryzysu i równocześnie budowanie już dziś, w fazie trwania kryzysu takich instytucji, takich sposobów funkcjonowania władzy, takiej roli organizacji twórczych i kulturalnych, aby powstała nowa jakość partnerstwa władzy i organizacji społecznych, która wykluczy zarówno ślepy biurokratyzm jak i niszczący anarchizm.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#Sprawozdawca">Taką właśnie intencję reprezentuje idea powołania Narodowej Rady Kultury. Propozycja utworzenia Narodowej Rady Kultury wyrosła z wieloletnich doświadczeń, które w skrajnych formach obracały się między dawnym arbitralnym biurokratycznym sposobem oddziaływania władz na politykę kulturalną a niedawnym anarchizmem, który przejawił się w próbie ukonstytuowania suwerennych samorządów twórczych i kulturalnych, suwerennych w rozumieniu przeciwstawiania się władzy.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#Sprawozdawca">Sposób powoływania Rady Kultury, jej skład podlegający rotacji, kompetencje powinny stanowić instytucjonalną formę partnerstwa władzy państwowej i przedstawicieli środowisk twórczych i kulturalnych. Chodzi o skupienie w Radzie miarodajnych w sprawach kultury ludzi, delegowanych przez organizacje twórcze, kulturalne i społeczne, władze partyjne, związkowe, powołanych na zasadzie autorytetu indywidualnego oraz powołanych z urzędu.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#Sprawozdawca">Skład Rady powinien stanowić odzwierciedlenie różnych nurtów i opinii, które ma łączyć jedna troska o budowanie socjalistycznej kultury, to znaczy humanistycznych wartości w życiu społecznym.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#Sprawozdawca">Skład Rady i jej kompetencje zapewniłyby programowy wpływ państwa na politykę kulturalną i urealniłyby wpływ na tę politykę środowisk twórczych na drodze dialogu, dyskusji, dochodzenia do wspólnych podstawowych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#Sprawozdawca">Najważniejsze jednak obecnie jest przyjęcie programowej reorientacji polityki kulturalnej państwa w kierunku istotnego poprawienia stanu kultury powszechnej i codziennej, szczególnie na wsi, w osiedlach robotniczych i wśród młodzieży. W dotychczasowym rozwoju naszego systemu społecznego realizuje się pewne minimalne standardy społeczne - jako ustawowo zagwarantowane; jest to między innymi - obowiązek wykształcenia wszystkich Polaków na określonym poziomie, oraz ochrona zdrowia. Kultura nie uzyskała jeszcze takiej pozycji. Zróżnicowanie warunków i możliwości uczestnictwa w rozwoju kulturalnym jest niepokojąco duże. Ludzie to określają często bardzo prosto: wieczorem albo w niedzielę nie ma gdzie pójść, nie ma co robić, nie ma co czytać, Oczywiście np. książek, nawet przy ich obecnym deficycie, nadal jest więcej niż czytelników. Lecz czytelnicy też nie są skutecznie wychowywani, od samych początków, przy bardzo złym stanie czasopism dla dzieci, kolorowych książeczek, zabawowych wydawnictw.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#Sprawozdawca">Co się tyczy książki - ogłoszenie przez premiera W. Jaruzelskiego zapowiedzi wzrostu jej produkcji o 25% jest wydarzeniem bardzo korzystnym - także dla ogólnych nastrojów w środowiskach kultury. Obecnie prowadzone są skrupulatnie prace organizacyjne, aby to zadanie zostało wykonane.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#Sprawozdawca">W dyskusjach o sytuacji wśród młodzieży najczęściej czynione są obserwacje, że istnieje chorobliwe poczucie braku perspektyw. Jest to z pewnością problem mieszkań, zawodowych awansów, większego uczestnictwa w życiu społeczno-politycznym. Jednakże w skali masowej i na dłuższą metę trwałe poczucie lepszej perspektywy może powstać przy rozszerzeniu przestrzeni rozwojowej poprzez kulturę, przez uczestnictwo w niej i jej współtworzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#Sprawozdawca">Są to najistotniejsze motywacje, dla których przedkładane są wnioski dotyczące utworzenia Funduszu Kultury i poprawy warunków materialnych i prestiżu społecznego pracowników kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#Sprawozdawca">Ich płaca wyjściowa w tabeli wynosi 2800 zł (plus dodatek 800 zł), a ich płacą średnia 4500 zł oddaliła się w ostatnich dwu latach od średniej krajowej i pogorszyła ich pozycję zwłaszcza w stosunku do nauczycieli po wprowadzeniu ich karty.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#Sprawozdawca">Decydujące znaczenie dla uzyskania nowej inicjatywy kulturalnej, nowego ducha działania na polu kultury na wzór klimatu pierwszych lat powojennych - ma poprawienie a często przebudowanie działalności kulturalnej istniejących placówek kulturalnych i artystycznych, rozbudowa i budowa tych placówek oraz podniesienie godności i pozycji materialnej - zawodowych pracowników upowszechnienia kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#Sprawozdawca">Tym celom m.in. ma służyć Fundusz Rozwoju Kultury, którego podstawowe zasady tworzenia zostały omówione na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#Sprawozdawca">Główna idea funduszu jest precedensowa i zachęcająca, choć może zawierać pewne ryzyko. Precedensowość idei polega na tym, że fundusz rozwojowy kultury - jako jedyny fundusz na szczeblu centralnym i terenowym będzie ściśle związany z dynamiką funduszu płac. Ustala się bowiem określony współczynnik odpisu na fundusz kultury odpisu od podatku od wynagrodzeń w zakładach uspołecznionych.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#Sprawozdawca">Obecnie prowadzone są szacunki i analizy, które pozwolą zorientować się, jakie korzyści może mieć kultura z takiego rozwiązania. Informuję, że popiera to rozwiązanie Zespół prof. Łukaszewicza.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#Sprawozdawca">Drugim ważnym problemem jest sytuacja materialna 70–80 tysięcy pracowników domów kultury, bibliotek, muzeów, instruktorów amatorskiego ruchu kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#Sprawozdawca">Ministerstwo Kultury i Sztuki prezentowało wcześniej pogląd, że wytworzonej sytuacji psychologicznej i materialnej celowe jest ustanowienie Karty pracownika kultury, której częścią składową byłoby uczynienie pierwszego małego kroku poprawiającego sytuację już w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#Sprawozdawca">W dyskusjach przed posiedzeniem Rady Ministrów wysunięta została propozycja, aby zmienić podejście do tej kwestii i rozpatrzyć celowość przygotowania ogólniejszej ustawy o upowszechnieniu kultury, która regulowałaby określone minimalne standardy kulturalne społeczeństwa oraz pozycję pracownika kultury w sensie jego obowiązków i praw.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#Sprawozdawca">Chodziłoby o otwarcie ogólniejszej perspektywy budowania takiego poziomu kulturalnego społeczeństwa, który będzie mierzony nie tylko wybitnymi osiągnięciami twórczymi, wspaniałymi nazwiskami, ale także codziennością kulturalną w każdym miejscu pracy, zamieszkania, wypoczynku. Jest to inicjatywa trudna w założeniu, ale pociągająca w intencji.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#Sprawozdawca">Co się tyczy aktualnej sytuacji materialnej pracowników kultury Rada Ministrów przyjęła z troską informację o bardzo niskich płacach tych pracowników i podjęła decyzję przyznającą 700 mln zł w skali roku na doraźną i szybką poprawę tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#Sprawozdawca">Podstawowy problem praktyki kulturalnej odnosi się do treści i systemu wartości tworzonych upowszechnianych przez kulturę.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#Sprawozdawca">W powojennej polityce kulturalnej sprawy te miały swoje odbicie także w równym stosunku do tradycji kultury narodowej. Były okresy prób szczególnego eksponowania tradycji racjonalistycznych, pozytywistycznych w szerokim rozumieniu tego słowa. Były też fale nawrotu do tradycji romantycznych. Trzeba z góry założyć, że manipulowanie wyborem tradycji jest nieskuteczne i szkodliwe, obojętnie w jakim kierunku te próby chciałyby zmierzać i przez kogo byłyby uprawiane, przez władzę, czy przez środowiska twórcze. Tradycja romantyczna pozostanie jako wielka i nienaruszona. Faktem jednak jest, że pomniejszane były i są w życiu kulturalnym, w ogólnym klimacie kulturalno-wychowawczym - bardzo bogate w naszej historii tradycje, które w przenośni możną nazwać tradycją de republica emendada, rozumianą nie jako jednorazowe poprawienie życia społecznego, lecz stałe jego budowanie, doskonalenie w płaszczyźnie instytucji państwowych, postępu gospodarczego, rozwoju cywilizacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#Sprawozdawca">Dobrym i świeżym przykładem mogą być seriale telewizyjne: „Najdłuższa wojna”, który - obok wątków powstańczych - wydobył także te wątki tradycji budowania polskości i Polski przez dobre uprawianie roli i zakładanie warsztatów, rozwijanie handlu w Wielkopolsce, czy nawet „Królowa Bona”, która, choć cudzoziemka, dobrze przysłużyła się Polsce na polu pracy państwo-gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#Sprawozdawca">Potrzebna jest obecnie tendencja programowa polityki kulturalnej, polegająca na tworzeniu klimatu dobrej pracy, dobrych urządzeń społecznych, dobrych stosunków moralnych - jako sposobu budowania silnej Polski, jako drogi tworzenia socjalizmu z gwarancjami antykryzysowymi. Te elementy polityki kulturalnej i wychowawczej roli działalności kulturalnej zostały mocno podkreślone na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#Sprawozdawca">Wszystkie nasze władze - nasze ośrodki ideologiczne i resort kultury - powinny sprzyjać powstaniu wśród twórców głębszej refleksji nad sposobem budowania lepszych losów Polski. Jest to jeden z warunków spełnienia historycznie doniosłej roli przez akt 13 grudnia 1981 roku. Obecne postawy dużych i wpływowych grup środowisk twórczych nie oznaczają jeszcze takiej generalnej rewizji intelektualnej. Nie rezygnujemy jednak z oddziaływania w tym kierunku. W tej też intencji mamy zamiar nadać duże znaczenie zbliżającej się 100-letniej rocznicy śmierci Norwida, który zainicjował wielki poetycki spór o sprawę polską i społeczną; słynną przenośnią, że jako naród jesteśmy potęgą, jako społeczeństwo nicością. Nie było to pomniejszenie idei niepodległości, lecz propozycja zwrócenia większej uwagi na postęp w wychowaniu człowieka i budowaniu społeczeństwa, m.in. na drodze sojuszu sztuki i pracy w praktycznym i filozoficznym rozumieniu tego hasła.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#Sprawozdawca">W działalności praktycznej naszego resortu na dziś ta idea ogólna modyfikacji polityki kulturalnej oznacza odpowiednią politykę wydawniczą, repertuarową, inspirację wielkiej tematyki twórczości filmowej.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#Sprawozdawca">Jest faktem, że w postawie wielu twórców istniało obsesyjne uprawianie tematu, który obracał się w kręgu tematyki władza i człowiek, władza jako moloch, i człowiek jako wartość podstawową pożeraną przez władzę.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#Sprawozdawca">Pomijając ocenę jednostronności takiego traktowania problemów naszego życia, czy świadomej tendencyjności zanotować należy słabą obecność w twórczości wielkich problemów moralnych, obyczajowych, dramatów w obrębie problematyki - jeden człowiek, drugi człowiek, obywatel i społeczeństwo, a więc stosunków istniejących realnie i stanowiących treść klasycznej twórczości.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#Sprawozdawca">Przeorientowanie postawy twórczej jest potrzebne, choć trudne, wymaga czasu wymaga działania różnymi środkami, w tym szczególnie na drodze zbudowania dobrej, poważnej, silnej intelektualnie krytyki wewnątrz środowiska, w czasopismach kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#Sprawozdawca">W działalności kulturalnej znacznie większą niż dotychczas rolę powinna odegrać szkoła. Może ona się stać centrum życia kulturalnego w danym rejonie, miejscem upowszechniania kultury, różnorodnych spotkań i inicjatyw. Tego rodzaju praktyka powinna się jednak rozwijać w wyniku inicjatywy oddolnej. W żadnym wypadku nie można jej narzucać i organizować centralnie.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#Sprawozdawca">Dużą uwagę zwraca resort na przeorientowanie działalności Uniwersytetów ludowych. Chodzi o oto, aby inspirowały one i przygotowywały autentycznych społecznych działaczy kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#Sprawozdawca">Sytuacji kulturalnej na wsi nie można poprawić tylko w drodze doskonalenia istniejących już instytucji i podnoszenia kwalifikacji miejscowych działaczy kultury. Na wsi potrzebne są nowe placówki: domy kultury, biblioteki, kina itd. Inwestycje te będą m.in. finansowane z tworzonego obecnie funduszu kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#Sprawozdawca">Jednym z podstawowych haseł w dziedzinie upowszechniania kultury jest skoncentrowanie najwybitniejszych talentów w różnych dziedzinach kultury wokół szkół i młodzieży szkolnej. Spotkania z twórcami, występy solistów i małych zespołów kameralnych, imprezy teatralne powinny wypełnić młodzieży wolne od dydaktyki soboty. Musi to by wielka akcja, całkowicie odmienna w swych założeniach od działalności propagandowej. Wśród młodzieży szkolnej obserwuje się ostatnio niepokojące postawy. Wzrasta frustracja, wynikająca z braku widocznych perspektyw życiowych. Podejmowane są różnego rodzaju półlegalne i półkonspiracyjne działania. Dlatego też m.in. należy młodzież wciągnąć do życia kulturalnego, wyzwalać inicjatywę ukazywać nowe możliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#Sprawozdawca">W ostatnim czasie nastąpił zauważalny „kryzys widowni” w wielu teatrach. Wynika stąd szereg nowych zadań dla zespołów aktorskich, muszą one znaleźć nową formułę artystyczną, m. in. poprzez organizowanie spektakli poza teatrem, w szkołach i domach kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#Sprawozdawca">Resort przeznaczy dodatkową dotację dla Krajowego Biura Koncertowego na wyjazdy solistów i zespołów kameralnych do szkół. Przyczyni się to do upowszechnienia kultury muzycznej i zapewni jednocześnie zajęcie wielu muzykom pozbawionym de facto pracy. Przewiduje się również poważną pomoc organizacyjną i finansową dla ZHP na zorganizowanie młodzieżowego festiwalu kultury w Kielcach.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#Sprawozdawca">Resort dostrzega również potrzebę zrewidowania dotychczasowego stosunku do różnego rodzaju społecznych towarzystw kulturalnych. Powinny one mieć korzystne warunki rozwoju, przy jednoczesnym zapewnieniu im całkowitej samorządności. W perspektywie powinny mieć możliwość zakładania małych wydawnictw, które ułatwią debiuty literackie i poetyckie oraz zapewnią możliwość wydania regionalnych almanachów, roczników i czasopism.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#Sprawozdawca">Działalność inwestycyjna resortu będzie się koncentrowała na realizacji budowy Biblioteki Narodowej, Centrum Fonografii oraz rozwoju przemysłu muzycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#Sprawozdawca">Duże znaczenie przywiązuje resort do kontynuowania międzynarodowych kontaktów kulturalnych. Kultura polska była zawsze otwarta na kontakty z Zachodem i Wschodem. Należy podkreślić, że nawet w warunkach stanu wojennego kontynuowane są kontakty z krajami Europy Zachodniej. Jednocześnie jednak istnieje potrzeba pogłębienia a niekiedy wręcz odbudowy kontaktów kulturalnych z ZSRR. Pozytywnie należy ocenić rozwój czytelnictwa książki polskiej w ZSRR oraz książki radzieckiej i rosyjskiej w Polsce. W innych dziedzinach kultury kontakty są jednak znacznie skromniejsze, m.in. w dziedzinie muzyki, plastyki, teatru.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#Sprawozdawca">Informację o pracy regionalnych towarzystw kulturalnych przedstawił przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Towarzystw Kultury Anatol Jan Omelaniuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnatolJanOmelaniuk">W kraju działa obecnie ok. 540 regionalnych towarzystw społeczno-kulturalnych. Różny jest zasięg i kierunki ich działania. Spotyka się towarzystwa regionalne obejmujące różnorodne dziedziny kultury, towarzystwa specjalistyczne, zajmujące się np. fotografią, teatrem, folklorem, historią regionu itd. Pozostałe towarzystwa, to różnorodne stowarzyszenia miłośników nauki i kultury.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AnatolJanOmelaniuk">Towarzystwa społeczno-kulturalne są oryginalną formą samorządu. Ich rola zwiększa się w miarę postępu w procesie demokratyzacji wszystkich dziedzin życia społecznego. Symptomatyczne, że każdy z dotychczasowych przełomów historycznych (lata 1956, 1970, 1980) wyzwalał inicjatywę i energię środowisk społecznych. Stopniowe jednak ograniczanie roli samorządu, hamowanie jego aktywności, wzrastania tendencji biurokratycznych w systemie administracji i zarządzania było przyczyną osłabienia, a w niektórych regionach zaniku działalności towarzystw i organizacji społeczno-kulturalnych. Nie mniej szkodliwa od nadmiernej kontroli jest całkowita obojętność i brak poparcia ze strony instytucji państw owych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AnatolJanOmelaniuk">Konieczne jest zahamowanie postępującego procesu obniżania autorytetu działacza kulturalnego, nadania stowarzyszeniom kulturalnym rangi stowarzyszeń wyższej użyteczności. Trzeba zdjąć z nich sztywny gorset biurokratycznych przepisów i dyrektyw w zakresie gospodarki finansowej. Być może należałoby opracować nowy akt prawny, który pomógłby w odrodzeniu tego ruchu. Przed laty podobny dekret umożliwił odrodzenie się towarzystw naukowych PAN.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AnatolJanOmelaniuk">Nowa jakościowo sytuacja polityczna i społeczna skłania do zastanowienia, jakie są główne zadania, którym sprostać muszą stowarzyszenia, aby dalej podjąć społeczne wyzwanie. Pierwsza nasza propozycja ma charakter praktyczny. Znaczne są możliwości oddziaływania na jednostkę poprzez grupę. Dotychczas zbyt eksponowane były metody oddziaływania poprzez hasła i różnego rodzaju abstrakty, Dążyć będziemy do tego, by grupa społeczna, jaką są członkowie towarzystwa, była istotnym czynnikiem inicjującym zmiany postaw. Towarzystwa koncentrować się będą na kształtowaniu wzorów twórczych. Dążyć będziemy do stworzenia ludziom ich własnej „prywatnej ojczyzny”, przeciwdziałać pogłębiającej się depersonalizacji stosunków międzyludzkich, izolacjonizmowi i zamykaniu się w kręgach rodzinnych i grupach towarzyskich. Tendencjom tym chcemy przeciwstawić wartość współdziałania poprzez sferę kultury, ukazywać kulturowe aspekty jakości życia.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AnatolJanOmelaniuk">Zamierzamy też uwzględniać w działalności towarzystw stosunki międzypokoleniowe. Będziemy dążyć do rozszerzenia działania na: większą liczbę osób głównie młodzieży, w środowisku lokalnym.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AnatolJanOmelaniuk">Powinnością ludzi zrzeszonych w kulturalnym ruchu Regionalnym jest i będzie pielęgnowanie i popularyzowanie swoistych wartości kulturowych regionów, rozwijanie i sublimowanie uczestnictwa społeczności regionalnych w kulturze i upowszechnianie twórczych postaw kultur owych oraz rozpoznawanie potrzeb, aspiracji i zainteresowań różnych grup i kategorii społecznych. Należy również wzbogacać procesy integracji kulturalnej narodu poprzez wprowadzenie do ogólnospołecznego obiegu wartościowych dzieł związanych z regionem oraz współdziałanie z instytucjami kulturalnymi i naukowymi w upowszechnianiu najcenniejszych wartości kultury narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AnatolJanOmelaniuk">Nie zabraknie też towarzystw regionalnych w dziele chronienia zasobów i wartości kulturowych związanych z regionem.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#AnatolJanOmelaniuk">W nowej sytuacji kraju rysuje się także nieco inna rolą regionalnych towarzystw kultury. Dotychczas realizowano głównie zadania stwarzające warunki do uczestnictwa w kulturze, zwiększające możliwości obcowania ze sztuką i nauką, inspirujące aktywizację kulturalną środowiska. Wypełniały one luki w działalności tzw. placówek kulturalno-oświatowych. Natomiast występuje potrzeba szczególnego czuwania, by miasta i regiony miały zindywidualizowane oblicze, przeciwdziałania zacieraniu się tej indywidualności. Czynić będziemy wszystko, aby tworzyć niepowtarzalne wzory użytkowania i stosunku do tradycji kulturowej.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#AnatolJanOmelaniuk">Regionalne towarzystwa kulturalne kwestię kultury na wsi traktują jako sprawę narodową. Działające na wsi wraz z kołami ZMW ogniwa ruchu regionalnego stanowią liczącą się już siłę, która odrodzi kulturę na wsi we współpracy z odradzającym się ruchem uniwersytetów ludowych.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#AnatolJanOmelaniuk">Stowarzyszenia nasze będą uczestniczyć w tworzeniu regionalnej polityki kulturalnej, która winna polegać na uznaniu autorytetu i kompetencji miejscowych sił, znających realia własnego życia, skalę potrzeb i możliwości działania.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#AnatolJanOmelaniuk">W maju ub.r. II Kongres Regionalnych Towarzystw Kultury postanowił powołać Krajową Radę Regionalnych Towarzystw Kultury jako organ reprezentujący regionalne towarzystwa społeczno-kulturalne działające w Polsce. Opowiedział się za tym, aby Rada ta była samorządnym i niezależnym od administracji państwowej organem społecznym, nie mającym żadnych uprawnień władczych w stosunku do towarzystw. Do zadań Rady należy zajmowanie stanowiska w kwestiach kultury w skali ogólnopolskiej i regionalnej, występowanie do władz państwowych z ocenami i propozycjami służącymi rozwojowi kultury i sztuki, organizowanie wymiany informacji o problemach i doświadczeniach kulturalnych regionu i zabieganie o społeczne uznanie dla działaczy regionalnego ruchu kulturalnego. Proszę Komisję o udzielenie poparcia działalności Rady i spowodowanie przyspieszenia jej rejestracji.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#AnatolJanOmelaniuk">Kongres stwierdził również, że jedną z najpilniejszych kwestii jest uporządkowanie gospodarki funduszami społecznymi. Pilną potrzebą jest usunięcie ograniczeń natury prawno-finansowej i stworzenie warunków do normalnego rozwijania działalności statutowej. Chodzi m.in. o zlikwidowanie limitów nie pozwalających społecznym działaczom na samorządne gospodarowanie funduszami, będącymi w dyspozycji towarzystwa, uchylenie zakazu prowadzenia działalności usługowej, zwolnienie towarzystw od podatku od dochodu, uchylenie ograniczenia składki rocznej członków prawnych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#AnatolJanOmelaniuk">Działalnością wydawniczą zajmują się 204 towarzystwa regionalne, które wydały dotychczas ok. 15 tys. tytułów książkowych i wydają lub uczestniczą w redagowaniu 30 czasopism. Dalsze utrzymywanie działalności wydawniczej wymaga jednak większej pomocy finansowej. Prosimy również o poparcie Komisji w naszych staraniach o utworzenie miesięcznika będącego formą wymiany doświadczeń społecznego ruchu regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#AnatolJanOmelaniuk">W rb. ze względu na konieczne zmiany źródeł finansowania wielu towarzystw zmuszeni jesteśmy zgłosić się do Ministerstwa i Komisji sejmowej z prośbą o dofinansowanie wielu towarzystw dla umożliwienia im przetrwania tego trudnego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#AnatolJanOmelaniuk">Konieczne jest również podjęcie badań nad regionalizmem jako ruchem społecznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Jak obecnie wygląda działalność towarzystw kulturalnych, czy wznowiły one działalność, czy też są zawieszone? Jak przedstawia się formalna sytuacja Krajowej Rady Regionalnych Towarzystw Kultury i na czym polegają przeszkody w jej rejestracji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnatolJanOmelaniuk">W okresie ostatnich trzech miesięcy nie odbyło się posiedzenie KRRTK, nie znam więc dokładnych danych dotyczących liczby towarzystw, które nie wznowiły działalności. Wiem, że zawieszony jest Związek Podhalan i Towarzystwo Przyciął Białowieży. Były trudności ze zgodą na organizowanie zebrań zarządu w Zielonej Górze i Łomży, ale zostały przełamane.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnatolJanOmelaniuk">Wniosek o rejestrację Krajowej Rady Regionalnych Towarzystw Kultury został skierowany do wojewody wrocławskiego, gdyż tam ma się mieścić jej siedziba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JarosławCukier">Twórczość ludowa jest jednym z wątków kultury narodowej. Nasze stowarzyszenie pragnie być nie tylko towarzystwem kulturalnym, ale i związkiem twórczym. Jego działalność koncentruje się na ochronie życia kulturowego wsi, na uświadamianiu władzom lokalnym różnicy między kulturą dla wsi i kulturą na wsi. Staramy się uświadomić społeczeństwu, że witryny Cepelii i występy Mazowsza nie dają obrazu kultury wsi. W ciągu lat istnienia nasze Stowarzyszenie osiągnęło pewne sukcesy dzięki współpracy z towarzystwami regionalnymi oraz z reaktywowanym obecnie ZMW.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JarosławCukier">Jako stowarzyszenie twórcze dążymy do uświadomienia wszystkim zainteresowanym, że kultura wiejska nie jest tworem anonimowym, który możną bez uszczerbku dla czyichś praw autorskich traktować jako surowiec do przeróbek, nie zachowując jej integralnej formy i środków wyrazu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JarosławCukier">Mamy od lat ustawę o ochronię dóbr kultury, ale funkcjonuje ona obecnie jedynie jako wyraz dobrej woli państwa. Aby jej postanowienia były skuteczne, musi być ona znowelizowana. Rozszerzenia wymaga zawarte w ustawie pojęcia dobra kultury, niesłusznie utożsamiane z zabytkiem. Trzeba objąć nim cały zespół cech środowiska lokalnego, w którym dane dobro istnieje. Koncepcja skansenu nie może być jedyną formą ochrony dóbr kultury, gdyż najważniejszym dobrem jest człowiek.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JarosławCukier">Przykładem lekceważenia roli otoczenia dla dóbr kultury są ponawiające się ze strony dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego - co za paradoks - próby ostatecznej likwidacji szałasów pasterskich.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JarosławCukier">Szersze pisemne informacje przygotuję na wrześniowe posiedzenie Komisji. Dziś proszę o jak najszybsze uchwalenie skutecznych przepisów ochronie dóbr kultury, gdyż obecnie minister kultury i sztuki może jedynie skreślać zdewastowane zabytki z rejestru, a nie ma żadnego wpływu na sposób ich użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JarosławCukier">Skutkiem wąskiego traktowania pojęcia dobra kultury jest tak nas denerwująca „podkultura” przejawiająca się w potłuczonych słoikach „zdobiących” wiejskie domy. Trzeba zanalizować przyczyny takich zjawisk, a nie ograniczać się do oburzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JarosławCukier">Współpraca naszego Stowarzyszenia z resortem układa się dobrze. Otrzymaliśmy piękny obiekt w Lublinie, który w najbliższym czasie zagospodarujemy, tworząc tam nie muzeum, nie wzorcownię cepeliowską, lecz żywy ośrodek twórczości ludowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HalinaAuderska">Najważniejsza dzisiaj w działalności wszelakich placówek kulturalnych jest praca z młodzieżą szkolną. Zafascynowana wzorami okupacyjnymi i pragnąca dorównać ukazywanym jej wzorcom, młodzież ta zaczyna bawić się w imitowanie tajnych organizacji ruchu oporu, w działalność destrukcyjną. Trzeba jej wyjaśnić, że istnieje możliwość i potrzeba działalności pozytywnej dla swego kraju i regionu. Trzeba przeciwdziałać sytuacjom, w których młodzi, dobrze urządzeni i mający perspektywy zawodowe ludzie, emigrują, mówią, że w Polsce nie ma życia. Idzie o to, by młodzież nie traktowała kraju jako tonącego okrętu, który lepiej opuścić, lecz szukała swej szansy w pracy dla tego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HalinaAuderska">W dalszej części swego wystąpienia poseł H. Auderska wyraziła obawy co do zaniku teatrów objazdowych i ruchu teatralnego na wsi oraz stałego poziomu bazy kulturalnej na wsi. Wyraziła pogląd, że powszechna dostępność telewizji poprzez kluby „Ruchu” spowodowała upadek ruchu amatorskiego oraz że źródłem jego trudności jest brak wydawnictw z przykładowymi dramatami. Wskazała na brak kontynuacji szlachetnej tradycji gry w terenie otworzonej przez Mieczysławę Ćwiklińską.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#HalinaAuderska">Wyraziła również wątpliwości, czy towarzystwa regionalne otaczają dostateczną troską kobiety wiejskie potrafiące wykonywać arcydzieła rzemiosła ludowego, czy dbają o wychowanie następczyń i następców, którzy będą się interesować rzeźbą, plastyką, autentyczną ludową muzyką wiejską.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#HalinaAuderska">Obawiam się, czy zamierzona działalność wydawnicza dotycząca spraw kulturalnych nie pozostanie na papierze. Jedno z lepszych czasopism regionalnych poświęcone problematyce społeczno-kulturalnej - „Kontrasty” przestało ostatnio wychodzić. Zamierza się tworzyć nowe tytuły regionalnych czasopism. Trzeba zadbać o to, aby zachować wszystko, co najlepiej służyło zainteresowaniom i potrzebom miejscowych środowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewDąbrowski">Z ogłoszonego w prasie komunikatu z posiedzenia Rady Ministrów, poświęconego sprawom kultury, wynika, że wystąpiono do ministra kultury o rozważenie celowości opracowania projektu ustawy o upowszechnianiu kultury. Proszę o wyjaśnienie co to sformułowanie oznacza, bowiem Komisja wypowiedziała się co do celowości przyjęcia ustawy o Karcie pracownika upowszechniania kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewDąbrowski">Oświadczenie ministra Farona o otwarciu szkół dla potrzeb działalności kulturalnej i upowszechniania kultury jest obiecujące. Przypominam jednak, że porozumienia w tej sprawie były już zawierane, ale niewiele przyczyniło się to do rozwijania działalności kulturalnej. Idea współpracy placówek kulturalnych z placówkami oświatowymi jest oczywiście słuszna, ale wynika z tej idei wiele konkretnych spraw praktycznych; np. zasady i sposób wykorzystywania tworzonych wspólnie bibliotek szkolno-środowiskowych. Praktycznie nie udzielono w tej sprawie żadnej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewDąbrowski">Niezwykle ważne i ciągle aktualne jest zamierzenie zbliżenia działalności placówek kulturalnych do młodzieży. Jest to jedna ze skuteczniejszych form kształtowania świadomości. Wymaga to jednak łączenia różnych inicjatyw i środków przeznaczonych na cele upowszechniania kultury, aby można było realizować również ambitniejsze przedsięwzięcia. Tę działalność należałoby łączyć z funkcją regionalnych towarzystw kulturalnych, które powinny inicjować imprezy i zajęcia kulturalne wśród młodzieży, wykorzystując w tym celu również środki z funduszu rozwoju kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławPukorski">Czy resort zaprzestał finansowana wiejskich klubów książki i prasy? Oznaczałoby to, że co najmniej połowa przedsięwzięć cennych z punktu widzenia upowszechniania kultury, prowadzonych w tych klubach, zamarłaby. Jest to tym bardziej niepokojące, że stwierdzamy znaczny regres działań kulturalnych na wsi. Działające na wsi kluby wiejskie mają wielkie trudności z kontynuowaniem swojej pracy. Nawet te, które mają na koncie własne pieniądze, nie mają możliwości zakupu potrzebnych urządzeń i materiałów.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZdzisławPukorski">Zapowiedziane zwiększenie o 26% produkcji książek jest przedsięwzięciem ważnym i wielkim. Czy mamy jednak gwarancję wykonania tego zadania. W tej sprawie nie można zawieść oczekiwań społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyWojciechowski">Co ma oznaczać otwarcie szkół dla działalności kulturalnej? Nie chodzi przecież o lokale, których na ogół nie brak. Należy raczej liczyć na aktywny udział nauczycieli i rozwijaniu i upowszechnianiu działalności kulturalnej. Powstaje jednak pytanie - czy nauczyciele zechcą poświęcać część swojego czasu wolnego na zajmowanie się działalnością kulturalną. Mą to szczególne znaczenie na wsi i w małych miasteczkach.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyWojciechowski">Czy filharmonie, które często świecą pustkami, czynią wystarczające wysiłki, aby trafić do szkół czy na wieś. Dotyczy to także części teatrów, np. lalkowych. Sądzę, że nie wykorzystuje się tu istniejących możliwości. Mamy szanse rozszerzenia aktywnego uczestnictwa młodzieży w kulturze. Dotyczy to zwłaszcza nauki gry na instrumentach i innych form czynnego uczestnictwa w uprawianiu zajęć kulturalnych i artystycznych. W społecznych ogniskach artystycznych kształci się aktualnie ok. 50 tys. dzieci i młodzieży. Ognisk tych jest 1500. Do roku ubiegłego ten wielki i popularny ruch społecznej edukacji artystycznej nie otrzymywał ani złotówki od państwa. Ogniska utrzymywane były przeważnie z opłat świadczonych przez rodziców. Wielu tym ogniskom grozi likwidacja. Na sfinansowanie tych placówek potrzeba 130 mln zł. Jest to dobra, z punktu widzenia potrzeb społeczeństwa i kultury, lokata środków.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyWojciechowski">Etatowi pracownicy regionalnych towarzystw społeczno-kulturalnych nie są uznawani za działaczy kultury. Toteż ich wynagrodzenie, warunki pracy regulowane są przez wiele rożnych przepisów. Towarzystwa regionalne zatrudniają stosunkowo niewielką grupę pracowników. Czy nie można by ich objąć jednolitym statusem pracownika upowszechniania kultury.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyWojciechowski">Wiele towarzystw angażuje się w działalność wydawniczą. Stosunkowo sprawnie pokonują różnorodne trudności związane ze zdobyciem papieru, materiałów i mocy poligraficznych. Najwięcej komplikacji stwarza natomiast konieczność uzyskania zezwolenia od ministra kultury. Zezwolenia wydawane są ze znacznym opóźnieniem, w wyniku zbiurokratyzowanego trybu postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrystynaMazur">Informacja ministra o poprawie warunków pracy pracowników upowszechniania kultury w małych ośrodkach miejskich i na wsi wywołuje mieszane uczucia. Pracownicy upowszechniania kultury przyzwyczaili się już od ponad roku do idei Karty praw i obowiązków pracownika kultury. Tymczasem okazuje się, że karta ta została odłożona na rzecz globalnego rozwiązania w przyszłości, w jednym akcie normatywnym problemów upowszechniania kultury. Wydaje się, że pomiędzy tym ogólnym aktem prawnym a kartą praw i obowiązków pracownika kultury nie powinno być żadnych sprzeczności. Uchwalenie przez Sejm Karty Nauczyciela nie wpłynęło przecież na tok prac nad ustawą o edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KrystynaMazur">Przedstawiciel Związku Zawodowego Pracowników Kultury i Sztuki Jan Budkiewicz: Wiadomość o wstrzymaniu prac nad Kartą praw i obowiązków pracownika kultury szybko rozeszła się i wywołała ogólne rozgoryczenie. Działacze kultury powoli tracą nadzieję, że w ich sytuacji życiowej cokolwiek może zmienić się na lepsze. Obok nierozwiązanych problemów płacowych, pozostaje cały szereg zagadnień, które od dawna wywołują niezadowolenie i zniechęcenie pracowników kultury. Nie rozstrzygnięta pozostanie np. w dalszym ciągu kwestia odpraw emerytalnych pracowników kultury, zniżek kolejowych dla emerytów, odznaczeń za dobrą i ofiarną pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JadwigaCichocka">Od wielu lat dyskutuje się już o współpracy resortu oświaty i kultury. Obecnie powstała szansa pewnej poprawy w tej dziedzinie. Jednym z przejawów współpracy jest porozumienie dotyczące współdziałania bibliotek publicznych z bibliotekami szkolnymi. Współdziałanie to nie może jednak doprowadzić do wchłonięcia bibliotek szkolnych przez biblioteki publiczne. W wielu miasteczkach i wsiach szkoła znajduje się w znacznej odległości od centrum osady. Likwidacja bibliotek szkolnych spowoduje konieczność dźwigania książek do szkoły przez nauczycieli oraz utrudni młodzieży dostęp do księgozbiorów.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JadwigaCichocka">Słuszna jest inicjatywa wykorzystania pomieszczeń szkolnych jako bazy dla działalności kulturalnej. Instytucje upowszechniania kultury nie chcą jednak przyjmować na siebie odpowiedzialności za stan pomieszczeń szkolnych w okresie, gdy stają się gospodarzem obiektu. Jest to niezrozumiale i budzi sprzeciw dyrekcji szkół.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JadwigaCichocka">Można się zgodzić z poglądem, że wiele klubów wiejskich nie prowadzi żadnej działalności kulturalnej i nie wywiera korzystnego wpływu na życie kulturalne wsi. Okazuje się jednak, że kluby te są akceptowane przez młodzież wiejską, która chętnie się tam spotyka i spędza wolny czas. Liczne są przykłady bezinteresownej pracy społecznej na rzecz klubów.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JadwigaCichocka">Towarzystwo Wiedzy Powszechnej organizując prelekcje na wsi, nie zawsze występuje z tematyką interesującą ludność wiejską. Dlatego też znaczna część tych prelekcji nie cieszy się zainteresowaniem i odbywa się jedynie formalnie. Na przykład na trzech kolejnych prelekcjach poświęconych życiu w Turcji było kilku słuchaczy zajętych w dodatku prywatną rozmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DanutaMaszczyk">Dyskutując o problemach udziału młodzieży w ruchu społeczno-kulturalnym, wspomina się najczęściej dwa odpowiedzialne resorty - oświatę i kulturę, zapominając o roli trzeciego - resortu nauki, szkolnictwa wyższego i techniki. Tymczasem ten właśnie resort odpowiedzialny jest za treść programów studiów, w których z trudem można by odnaleźć zajęcia dotyczące upowszechniania kultury, wdrażanie do zajęć kulturalnych itd.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DanutaMaszczyk">Dyrektor Departamentu w Ministerstwie Kultury i Sztuki Józef Mąka: Ministerstwo Pracy, Płac i Spraw Socjalnych przystępuje do generalnego uporządkowania problematyki płacowej w kraju. Ministerstwo Kultury przedstawiło już sytuację płacową w naszym resorcie. Do tego samego zostały zobowiązane wszystkie inne resorty. Przed uporządkowaniem taryfikatorów płac nie będzie możliwe rozstrzygnięcie problemu kategoryzacji towarzystw społecznych. Jest to bowiem zagadnienie o wiele szersze, obejmujące towarzystwa podległe wielu innym resortom. W dyskusji zwracano uwagę na trudności jakie się pojawiają w związku z rozdysponowywaniem terenowych funduszów na cele upowszechniania kultury.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DanutaMaszczyk">Trudno znaleźć gotową receptę. Do czasu systemowego rozwiązania tego problemu wiele może zależeć od działania samorządu terytorialnego i porozumień miejscowych dysponentów funduszem.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DanutaMaszczyk">W dyskusji nad budżetem resortu kultury zakwestionowano sumę 300 mln zł dla RSW „Prasy” na utrzymanie klubów Prasy i Książki. Ogłoszono wówczas propozycje, aby te 300 mln przekazać ministrowi kultury, polecając jednocześnie RSW finansowanie klubów z własnych środków w granicach możliwości. Do chwili obecnej sprawa ta nie została rozwiązana, a suma 300 mln zł pozostaje w dyspozycji ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#DanutaMaszczyk">Resort przyjął na siebie zadanie zwiększenia produkcji książek w bieżącym roku o 25%. Jest to bardzo trudne zadanie. Ażeby je spełnić, konieczne jest zaopatrzenie w papier, materiały, surowce i moce przerobowe w drukarniach. Dotychczas udało się rozwiązać problem papieru (uzyskano o 8,6 tys. ton papieru więcej). Częściowo jedynie załatwiono sprawę materiałów poligraficznych. Wiąże się to ściśle z limitem środków dewizowych na zakup filmów, farb i części zamiennych. W pierwszym kwartale poligrafia otrzyma półtora miliona zł dewizowych, co pozwoli zrealizować najpilniejsze zakupy.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#DanutaMaszczyk">Dodatkowe trudności stwarza poligrafii wdrożenie reformy gospodarczej. Przedsiębiorstwa mają trudności z realizacją planowanych modernizacji, ze względu na stanowisko banków odmawiających im kredytów. Banki zwracają uwagę, że przedsiębiorstwa poligraficzne, które w roku 1981 zamknęły swoją działalność deficytem nie zgromadziły żadnych środków na fundusz rozwoju. Resort wystąpił w tej sprawie z protestem do prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz zgłosił wniosek o udzielenie na okres 5 lat kredytu, umożliwiającego tym przedsiębiorstwom stworzenie funduszu rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#DanutaMaszczyk">W celu zapewnienia dostaw niezbędnych do produkcji książek materiałów przemysłu chemicznego i lekkiego odbyły się niedawno rozmowy na szczeblu wiceministrów i powinniśmy wkrótce materiały te otrzymać.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#DanutaMaszczyk">W zeszłym roku po raz pierwszy przeznaczyliśmy 20 mln zł na rozwój ognisk artystycznych. W tym roku na ten cel przewidziane jest 40 mln zł. Minister finansów postawił jednak warunek, że zasady podziału tych środków muszą być czytelne i jednoznaczne. Mamy kłopot jak uczynić to w praktyce, jak technicznie podzielić te pieniądze na województwa. Zgadzamy się z zasadą traktowania tych środków jako stypendiów artystycznych, ale rozdzielane one muszą być na miejscu, przez ogniska, a nie centralnie. Natomiast postulat przeznaczenia na ten cel 130 mln zł jest dziś zupełnie nierealny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Co dzieje się z rezerwą 300 mln zł na działalność wiejskich klubów będącą w dyspozycji ministra finansów. W ubiegłym roku podobna rezerwa przeznaczona była dla zakładowych domów kultury, nie została jednak w pełni uruchomiona na skutek rozbieżności stanowisk między ministrem kultury i finansów. Pieniądze nie zostały wykorzystane, a równocześnie liczne domy kultury ograniczyły działalność. Obecnie historia może się powtórzyć z kolejną rezerwą w dyspozycji ministra finansów. Chciałabym uzyskać odpowiedź, kiedy ta rezerwa zostanie uruchomiona. Za zarządzanie kulturą powinien być odpowiedzialny minister kultury i tylko on może ocenić, czy istnieje konieczność korzystania z rezerwy oraz jakie ma być jej przeznaczenie i podział.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Tadeusz Ciepliński: Rezerwa ta znajduję się w środkach budżetowych kultury i sztuki i wkrótce zostanie przekazana do dyspozycji resortu. Dotychczas była ona przeznaczana na kluby Ruchu i przekazywana w związku z tym do dyspozycji Zarządu RSW „Prasa”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Prószę o wyjaśnienie tej sprawy w najbliższych dniach i uruchomienie tej rezerwy, gdyż ciągle likwidowane są kolejne placówki i grozi nam, że nie długo nie będzie komu jej przekazać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPrzymanowski">Tak jak przekazujemy przez telewizję codzienne meldunki o poziomie wydobycia węgla, powinniśmy również co tydzień przekazywać społeczeństwu meldunek o stopniu realizacji zobowiązania premiera do zwiększenia produkcji książek o 25%. Systematyczna informacja, ile książek zostało przekazanych przez drukarnię wydawnictwom i czy jesteśmy pod planem, czy też go wyprzedzamy, wówczas pozwoliłoby odpowiednio wcześnie interweniować.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanuszPrzymanowski">W tym miejscu wywiązała się krótka polemika, między przedstawicielami resortu i posłem J. Przymanowskim, w wyniku której ustalono, że comiesięczne przekazywanie takich meldunków do wiadomości publicznej jest zupełnie realne. Równocześnie przedstawiciele resortu poinformowali, że dotychczasowa realizacja produkcji książek rokuje pomyślne wykonanie zobowiązań rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławDzieran">Chciałbym odpowiedzieć poseł H. Auderskiej w sprawie ruchu teatralnego i kulturalnego na wsi. Ruch ten nie zanika, lecz zmieniają się jego dominujące formy. Ruch ten ewoluuje od klasycznego teatru dramatycznego do różnych innych form, takich jak widowiska poetyckie, programy publicystyczne i inne. Ruch żywego słowa staje się więc jednolity, zanikają jego dawne podziały. Nadal wydawane są również na użytek tych zespołów różne broszury i propozycję programowe. Zmieniła się jedynie nazwa komórki prowadzącej tę działalność. Obecnie prowadzi tę działalność Centralny Ośrodek Metodyki Upowszechniania Kultury. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że zapotrzebowanie znaczenie przekracza nasze możliwości wydawnicze.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#StanisławDzieran">Zwracam jednak uwagę, że właściwie cała publikowana obecnie dobra literaturą i publicystyka może być podstawą twórczej działalności kulturalnej. Przykładem może być znany wiejski teatr Kalina.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#StanisławDzieran">Opublikowaliśmy wydawnictwo z informacjami o wszystkich nadających się do działalności artystycznej salach w Polsce. Omówione są tam wszystkie urządzenia i parametry tych sal. Wydawnictwo to jest szeroko rozpowszechniane wśród pracowników instytucji artystycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefTejchma">Nadal znacznie łatwiej uzyskać sympatycznie brzmiącą dla kultury deklarację niż związane z nią pieniądze. Uzyskanie w roku bieżącym tych 700 mln zł było bardzo trudne. Posiedzenia Rady Ministrów to zmaganie się wszystkich ze wszystkimi i bardzo trudno jest przez ten gąszcz przebić się z postulatami środowiska kultury. Kilka dni temu przedstawiono na Radzie Ministrów program oszczędnościowy przewidujący między innymi, całkowite skreślenie wszelkich dotacji, w wysokości 150 mln zł, na różnego rodzaju festiwale i imprezy kulturalne. Decyzja ta miała objąć również obchody rocznicy K. Szymanowskiego. Z trudem udało nam się uzyskać zachowanie kwoty 50 mln zł na najważniejsze imprezy. Uznaliśmy w związku z tym, że są imprezy, których nie może nie być, są i takie, które mogą poczekać - np. festiwal folkloru ziem górskich w Zakopanem. Nie musi się on odbywać corocznie i nie muszą nań przyjeżdżać zespoły z całego świata.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JózefTejchma">Sprawa Karty pracownika upowszechnienia kultury była główną troską resortu i rozumiem niepokój oraz zawód środowisk po komunikacie z obrad RM, w którym stwierdzono, że: „Zleca się ministrowi kultury rozpatrzenie celowości opracowania projektu ustawy o upowszechnianiu kultury. W tym projekcie zawarte byłyby również pewne prawą i obowiązki działaczy kultury”. Ten fragment został zredagowany z całą świadomością przeze mnie osobiście. Chodziło o to, by nie zamykać ostatecznie drogi do możliwości dyskusji nad Kartą. Czy ma to być Karta pracownika upowszechniania kultury, czy też inna forma załatwienia tej sprawy - to dziś kwestia całkowicie otwarta.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JózefTejchma">Przy okazji chciałbym wyjaśnić kilka problemów płacowych. Średnia płaca w wysokości 4500 zł dotyczy pracowników placówek terenowych. W całym resorcie kultury jest ona znacznie wyższa i sięga 6500. W gospodarce narodowej generalnie średnia płaca w roku ubiegłym wynosiła 7150 zł, natomiast 9000 zł dotyczy pracowników przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JózefTejchma">Drugim nurtem dyskusji były różne sprawy związane z koniecznością szybszego i bardziej konkretnego przechodzenia od ogólnych deklaracji do konkretnych rozwiązań. Dotyczy to zwłaszcza porozumień między ministrem oświaty i ministrem kultury, których realizacja napotyka różne przeszkody. Traktujemy ten przykład jako ogólny postulat wnikliwszego zajmowania się szczegółami, gdy ogólne idee zostały sformułowane.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JózefTejchma">Pragnę odpowiedzieć poseł H. Auderskiej, że niezwykle istotne znaczenie dla kultury w ogóle ma sytuacja w środowiskach twórczych. Dotyczy to naszych rozmów z przedstawicielami tych środowisk i zarządami zawieszonych stowarzyszeń twórczych. Nie jest możliwe uzyskanie w Polsce normalnej zdrowej sytuacji społecznej, bez uzyskania ponownej aktywności podstawowych środowisk intelektualnych i twórczych na gruncie przynajmniej minimalnego, wspólnie zaakceptowanego programu. Jest to problem zasadniczy dla życia narodowego. Nie jest to sprawa tylko podwórka kulturalnego, lepszych lub gorszych stosunków wzajemnych ministerstwa i środowiska. Jest to fundamentalna sprawa miejsca inteligencji i intelektualistów w dalszym rozwoju naszego społeczeństwa. Sprawa ta ma również inne znaczenie. Jeśli utrzymuje się sytuacja konfliktowa, występują pewne zjawiska budzące niepokój lub zniecierpliwienie, to kształtuje się w pewnych kręgach niechęć do spraw kultury w ogóle. Dostarcza ona bowiem kłopotów i tematów do przykrych rozmów z punktu widzenia normalnego funkcjonowania społeczeństwa. Odbudowa właściwych stosunków władzy ze środowiskiem jest więc wspólnym interesem obu stron. Stosunki te powinny się opierać na zasadach partnerstwa, poszanowania i niewchodzenia w swoje kompetencje: niezabierania kompetencji samorządowych przez władze państwowe i niezabieranie kompetencji władz przez środowiska.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JózefTejchma">Głównym zagrożeniem dla realizacji programu rozwoju produkcji książki jest obecnie brak dewiz na zakup części zamiennych dla poligrafii. Jeśli nie nastąpią w najbliższym czasie szybkie decyzje w tej sprawie, to będę zmuszony poinformować premiera, że realizacja tego programu jest zagrożona. Obecnie program ten jest jeszcze realny.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JózefTejchma">Nie otrzymuję żadnych listów bezpośrednio od internowanych, niemniej jednak jestem stale informowany o wszystkich sprawach związanych z internowanymi twórcami.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#JózefTejchma">Postulat, by szerzej propagować podejmowanie przez artystów pracy w terenie jest słuszny, tylko trudny do realizacji. Zdaję sobie sprawę, że ma to olbrzymie znaczenie dla rozwoju kulturalnego środowisk lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#JózefTejchma">Przewodnicząca Komisji poseł Krystyna Marszałek-Młyńczyk (SD): Sądzę, że po dyskusji możemy przyjąć do wiadomości przedstawioną nam przez ministra kultury informację o kierunkach polityki kulturalnej w bieżącym roku.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#JózefTejchma">Myślę, że wszyscy się zgadzamy, że decyzje przedstawione w wystąpieniu prezesa Rady Ministrów stworzyły dla naszej pracy zupełnie nowe warunki. Wreszcie mamy szansę przebrnięcia przez etap przekonywania do ogólnych zasad i przystąpienia do realizacji tych decyzji. Powinniśmy to traktować jako wielką szansę dla kultury. Program wydawniczy nie jest dla nas dodatkową trudnością, lecz szansą.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#JózefTejchma">Rozumiem, że rząd w okresie 3 tygodni przedstawi projekty ustaw o radzie kultury i o funduszu rozwoju kultury oraz o upowszechnieniu i statusie pracownika upowszechniania kultury. Rozważaliśmy te kwestie na ostatnim posiedzeniu i sądzę, że mamy już pewną jasność co do zamierzonego przez nas kształtu tych aktów prawnych. Zależałoby nam jednak, abyśmy oba te projekty otrzymali równocześnie i możliwie szybko, gdyż chcemy je rozpatrywać łącznie. Narodowa Rada Kultury, Fundusz Rozwoju Kultury i Karta pracownika kultury tworzą jeden kompleks i uzupełniającą się całość. Zalicza się do nich także status Ministerstwa Kultury i Sztuki. Potrzebna byłaby ponadto nowelizacja ustawy o ochronie dóbr kultury narodowej i o muzeach. Myślę, że po opracowaniu tych ustaw moglibyśmy w należyty sposób przygotować plenarne posiedzenie Sejmu na tematy związane z kulturą, Drugą sprawą jest kompleks zagadnień związanych z książką. Mamy ten temat przedyskutować na odrębnym posiedzeniu naszej Komisji. Przypominam, że ustaliliśmy już, że będzie powołaną podkomisja, która będzie czuwała nad tymi sprawami. Zapozna się ona z sytuacją w wydawnictwach, placówkach poligraficznych i księgarstwie oraz bibliotekarstwie, po czym przedstawi nam swoje wnioski. Gdyby istniała potrzeba udziału naszej Komisji w załatwianiu spraw dewizowych, o których już wspominano, wówczas moglibyśmy jeszcze dziś opracować odpowiednią opinię lub dezyderat. Przypominam, że zaraz po wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów sformułowaliśmy już dezyderat, w którym określiliśmy jakie warunki muszą być spełnione, aby przedstawiony w tym wystąpieniu program był realny. Odpowiedzi na ten dezyderat jeszcze nie uzyskaliśmy. Możemy jednak do tych spraw powrócić.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#JózefTejchma">Kolejną sprawą wynikającą z wystąpienia Prezesa Rady Ministrów, a wymagającą naszego stanowiska jest kultura języka polskiego. Powołaliśmy w tym celu zespół międzykomisyjny, któremu przewodniczy poseł Halina Auderska. Sądzę, że już niedługo zespół będzie mógł zreferować Komisji wyniki swoich prac.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#JózefTejchma">Doceniamy fakt, że rząd w trudnej sytuacji udzielił placówkom kulturalnym pomocy w wysokości 700 mln zł, jest to jednak tylko działanie doraźne. W żadnym wypadku nie można traktować tego jako rozwiązania ostatecznego. Środowiska upowszechniania kultury muszą uzyskać prawa i obowiązki oraz stabilizację taką jak inne zawody, w innym wypadku będą odchodzić do innej pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#JózefTejchma">Przypominam, że nasza Komisja od dłuższego czasu zwracała się do rządu z pytaniami, jak zamierza rozwiązać sprawę Karty pracownika upowszechnienia kultury. Zawsze otrzymywaliśmy odpowiedź, że rząd sprawę płac rozwiąże w sposób systemowy, a tymczasem w trakcie tego rozwiązania i nauczyciele uzyskali swoją Kartę, i portowcy, i budowlani. Grupa pracowników kultury nie jest liczna; liczy ledwie 70 tys. ludzi. Koszt Karty wyniósłby około. 3 mln zł. Nie jest to zatem wielki problem finansowy. Trudno dzisiaj ustalić, czy musi to być Karta, Komisja jednak nie raz wypowiadała się co do celowości trwałego rozwiązania tej kwestii. Dlatego sformułowanie, które znalazło się w komunikacie z posiedzenia Rady Ministrów budzi nasze zdziwienie, gdyż wielokrotnie wypowiadaliśmy się co do celowości takiego rozwiązania i dzisiejsza nasza dyskusja potwierdziła to stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#Sprawozdawca">W dalszej części poseł Krystyna Marszałek-Młyńczyk omówiła zadania wynikające dla Komisji i resortu kultury z harmonogramu prac rządu w najbliższym czasie. Zauważyła ona, że w harmonogramie tym, obok punktów odnoszących się bezpośrednio do kultury, jest wiele innych, wiążących się z kul turą w sposób pośredni. Dotyczy to między innymi programu mieszkaniowego, a więc czynszów za pracownie artystyczne; spółdzielni mieszkaniowych twórców oraz infrastruktury osiedlowej.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Sprawozdawca">Przedstawiciele resortu powinni uczynić wszystko, by stowarzyszenia regionalne mogły jak najszybciej podjąć statutową działalność. Należałoby się zwrócić do wojewodów i prezydentów miast w tej sprawie, gdyż w tej chwili, gdy tworzą się komitety ocalenia narodowego, kolektywy ludzi chcących uczynić coś dla kraju, nie może wśród nich zabraknąć przedstawicieli lokalnych środowisk kulturalnych. Szczególnie należy wesprzeć starania zmierzające do wznowienia działalności Związku Podhalan, który ma rozbudowane i bardzo cenne kontakty z Polonią zagraniczną. Należałoby także przyspieszyć rejestrację Krajowej Rady Regionalnych Towarzystw Kultury. Resort mógłby powierzyć tym towarzystwom pewne funkcje związane z realizacją lokalnej polityki kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#Sprawozdawca">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzyła odpowiedź na dezyderat w sprawach warunków uczestnictwa dzieci i młodzieży szkolnej w kulturze. Referentem była poseł Jadwiga Cichocka (ZSL), która podkreśliła obszerny i szczegółowy plan działań zapowiedzianych przez ministra kultury i sztuki. Brak natomiast wyraźnego i szczegółowego stanowiska w tych kwestiach Ministerstwa Oświaty i Wychowania.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#Sprawozdawca">Przewodnicząca Komisji poseł Krystyna Marszałek-Młyńczyk (SD) uznała odpowiedź ministra kultury i sztuki za bardzo wyczerpującą i zawierającą wiele stwierdzeń i zapowiedzi, które satysfakcjonują Komisję. W odpowiedzi zawarte są jednak również pewne niedomówienia dotyczące ustaleń międzyresortowych oraz udziału innych instytucji i organizacji zainteresowanych rozwiązaniem problemu podjętego w dezyderatach. Chodzi głównie o to, aby zapowiedzi nie pozostały tylko hasłowymi zapisami, ale aby w ślad za nimi nastąpiły konkretne prace realizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#Sprawozdawca">Należy zwrócić uwagę na pierwszoplanowe znaczenie kształcenia kadry dla nauczania przedmiotów artystycznych oraz przygotowania odpowiednich programów nauczania przedmiotów artystycznych dla dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#Sprawozdawca">Komisja zapoznała się z odpowiedzią na dezyderat w sprawie zapewnienia warunków działalności Państwowej Szkoły Muzycznej w Koszalinie. Przyjęto do wiadomości informację zawartą w odpowiedzi wicepremiera Rakowskiego o zaleceniu wojewodzie koszalińskiemu opracowania i przedstawienia wniosków w sprawie kompleksowych działań na rzecz poprawy sytuacji w bazie oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#Sprawozdawca">Komisja rozpatrzyła odpowiedź ministra finansów na dezyderat w sprawie przyznania dodatkowych środków w kwocie 500 mln zł dla resortu kultury i sztuki na 1982 r. z przeznaczeniem na zabezpieczenie najniezbędniejszych potrzeb w zakresie ochrony dóbr kultury, z której wynika, że środki przyznane resortowi kul tury na remonty kapitalne wzrosły, mimo znacznych trudności budżetowych, o 14% w stosunku do roku 1981. W chwili obecnej nie ma możliwości dalszego zwiększenia środków na kapitalne remonty. Możliwe jest natomiast przemieszczenie przez resort kultury i sztuki w ramach ogólnej puli środków dodatkowych kwot na ochronę i konserwację zabytków o najistotniejszym znaczeniu dla kultury narodowej. W trakcie prac nad projektem budżetu państwa komisje sejmowe mogłyby ponadto dokonać odpowiedniego międzydziałowego przegrupowania środków na rzecz ochrony i konserwacji obiektów kultury. Do problemu tego można również wrócić przy okazji dyskusji nad projektem ustawy o Funduszu Rozwoju Kultury Narodowej. Fundusz ten będzie dysponował dodatkowymi dochodami z różnych źródeł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BohdanRymaszewski">Do wyjaśnienia ministra finansów wkradła się pewna nieścisłość. W ubiegłym roku przeniesiono wprawdzie 0,5 mld zł z Ministerstwa Administracji do resortu kultury, jednakże był to zabieg czysto techniczny, ponieważ zadania w dziedzinie remontów pozostały te same.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BohdanRymaszewski">Sytuacja przedsiębiorstw konserwacji zabytków jest wręcz tragiczna. Brakuje już w tej chwili środków na realizację bieżących rachunków. Zachodzi konieczność starania się o wysoko oprocentowane kredyty bankowe lub wstrzymania rozpoczętych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MariaSarnik">Odpowiedź ministra jest niejasna i wykrętna. Utrzymanie spuścizny kultury materialnej powinno być zadaniem całej gospodarki i wszystkich resortów, a nie tylko resortu kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszCiepliński">Kwota 1400 mln zł przeznaczona w roku bieżącym na remonty obiektów kultury jest wyższa o 172 mln zł od puli przeznaczonej na ten cel w r. 1981. Do chwili obecnej przedsiębiorstwa pracują w oparciu o prowizorium budżetowe. Od niedawna resort przystąpił do obliczenia budżetu według nowych cen. Wynika stąd, że kwotę 1400 mln zł trzeba będzie przemnożyć przez przyjęty wskaźnik wzrostu cen. Tym samym trudności z jakami borykają się przedsiębiorstwa konserwacji zabytków powinny wyraźnie się zmniejszyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefTejchma">Minister finansów czuje się widocznie zbyt słaby, aby samodzielnie podzielić kwotę przyznaną całej gospodarce na remonty kapitalne. Jednoznaczne stanowisko Komisji Kultury i Sztuki mogłoby wzmocnić jego pozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Proponuję nie przyjmować odpowiedzi ministra finansów i ponowić dezyderat do prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariaSarnik">Zadania w dziedzinie ochrony zabytków kultury dotyczą wielu resortów. Resort kultury i sztuki ma ograniczone możliwości i środki. Konieczne jest zorganizowanie przez Ministerstwo Kultury i Sztuki spotkania z innymi zainteresowanymi resortami (finansów, budownictwa, materiałów budowlanych), administracji, chemii, rolnictwa i innymi), na którym wypracowano by wspólnie model systemowego rozwiązania, podzielonego na etapy, stosownie do stopnia pilności zadań.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MariaSarnik">Oddzielny problem stanowi kształcenie kadr konserwatorskich, które mogłyby zastąpić zanikające w tej chwili zawody rzemieślnicze.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MariaSarnik">Problemy te powinny być sformułowane w postaci dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#Sprawozdawca">Komisja postanowiła uchwalić dezyderat w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#Sprawozdawca">Oddano do zatwierdzenia poseł Krystynie Marszałek-Młyńczyk w dn. 18.03.1982 r.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#Sprawozdawca">Oddano do druku 22.03.1982 r.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#Sprawozdawca">Druk zakończono.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>