text_structure.xml
54.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 20 listopada 1984. r. Komisje: Komunikacji i Łączności, ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz Prac Ustawodawczych, obradujące pod przewodnictwem posła Witolda Zakrzewskiego (bezp.) rozpatrzyły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie podkomisji o rządowym projekcie ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „LOT”.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzenia udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Komunikacji z wiceministrem Andrzejem Markowskim, Ministerstwa Obrony Narodowej z wiceministrem gen. broni Antonim Jasińskim, Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, PLL „LOT”.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Sprawozdanie podkomisji przedstawił poseł Tadeusz Haładaj (PZPR): Aczkolwiek zaprezentowaliśmy nasz dorobek w sprawozdaniu na kilkunastu stronach, to znakomita większość tych poprawek ma charakter doskonalący. Będę do nich więc wracał w trakcie omawiania poszczególnych artykułów. Teraz zaś przedstawię tylko problemy generalne. Podkomisja odbyła 5 posiedzeń z udziałem przedstawicieli rządu, Biura Prawnego URM, ekspertów, przedstawicieli dyrekcji i organizacji społecznych PLL „Lot” itp. Rozpatrzyliśmy opinię na ten temat Rady Społeczno-Gospodarczej, Zespołu Doradców Sejmowych, zapoznaliśmy się ze zdaniem Związku Zawodowego Pracowników „Lot”, wzięliśmy pod uwagę wiele innych opinii.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">W ramach tych prac z największą wnikliwością, zgodnie zresztą z sugestiami wyrażanymi podczas pierwszego czytania ustawy, rozpatrzyliśmy zasady oraz skalę samodzielności i samorządności „Lot”. Zastanawialiśmy się nad zakresem stosowania do tego przedsiębiorstwa przepisów ustawy o upadłości. Rozważyliśmy problem umów o czarter, których zawieranie w myśl projektu wymaga zgody ministra komunikacji. W uzgodnieniu ze stroną rządową dokonaliśmy zmiany tego zapisu, gdyż wydawał się on nierealny. Podobnie sprecyzowano uprawnienia do prowadzenia handlu zagranicznego przez PLL „Lot”. Dokonano zapisu, że na powołanie przez dyrektora „Lot” zastępców i głównego księgowego nie potrzeba zgody ministra komunikacji, lecz rady pracowniczej. Sprecyzowano też problem nakładania dodatkowych zadań na przedsiębiorstwo.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Jeśli chodzi o samorządność, najwięcej kontrowersji budziła sprawa planów, które w myśl projektu zatwierdza dyrektor „Lot” po zasięgnięciu opinii samorządu. Podkomisja uważa za celowe rozszerzenie uprawnień zebrania delegatów 1 rady pracowniczej. Wiele zastanawialiśmy się nad podziałem kompetencji między tymi dwoma organami, czy ująć to tak jak w ustawie o samorządzie pracowniczym, czy też zwiększyć uprawnienia zebrania delegatów kosztem rady pracowniczej; zaproponowaliśmy więc dwa warianty, z tym że większość członków podkomisji opowiedziała się za wariantem drugim. Pewne wątpliwości nadal budzi tryb rozstrzygania sporów między samorządem a dyrektorem. Rodzaj występujących sporów merytorycznie najlepiej nadaje się do rozstrzygnięcia przez ministra komunikacji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">Przedstawiłem tylko problemy, które były najbardziej złożone i dyskutowane, nie wchodząc w szczegółową argumentację, do której wrócę, gdy przejdziemy do poszczególnych artykułów.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Mimo że ustawa wydaje się bardzo konkretna, bo dotyczy jednej jednostki o specjalnym jednak charakterze, prace nad nią nie były łatwe. Chciałbym więc wszystkim ich uczestnikom serdecznie podziękować.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#GenowefaRejman">Czy w świetle tego sprawozdania, które nam przedstawiono, art. 2 ustawy, mówiący o samodzielności, samorządności i samofinansowaniu „Lot”, ma oparcie w dalszych przepisach ustawy, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszHaładaj">Jestem zdziwiony tak sformułowanym pytaniem. Pani profesor jest przecież doskonałym znawcą prawa; odpowiem więc, że przedsiębiorstwo „Lot” jest samorządne i samodzielne w zakresie wyznaczonym tą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GenowefaRejman">Nie rozwiewa to moich wątpliwości. Art. 2 jest bowiem bardzo uszczuplony innymi szczegółowymi przepisami tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WitoldZakrzewski">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos w tego typu sprawach? Jeśli nie, to przejdźmy do tekstu ustawy. Tytuł i art. 1 nie budzą - zdaje się - wątpliwości. Myślę więc, że przyjmujemy je bez dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszHaładaj">Treść art. 2 zmienia się. W ust. 1 zawarliśmy uściślenie dotyczące charakteru tego przedsiębiorstwa. W drugim ustępie napisaliśmy o kwestii rejestru przedsiębiorstw, co wydaje się naturalne i konieczne. W związku z tym kwestia osobowości prawnej przechodzi do ust. 2; ustęp 2 staje się ustępem 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardTupin">Z ramienia Urzędu Rady Ministrów proponuję utrzymać ust. 2 art.2 w brzmieniu przedłożenia rządowego. Wymaga to pewnego wyjaśnienia. Jeśli zmienia się ustawa tworząca podstawę funkcjonowania jednostki tego typu, to nie zachodzi potrzeba określania na nowo jej osobowości prawnej. Osobowość prawną stanowi się ex lege. W myśl zapisu, który proponuje podkomisja, „lot” nabyłby na nowo osobowość prawną, czego konsekwencją byłoby przyjęcie praw i obowiązków oraz majątku poprzedniej jednostki. Powodowałoby to wiele komplikacji dotyczących m.in. uprawnień pracowniczych. Najlepszym sposobem, by uniknąć takiej sytuacji jest przyjęcie osobowości prawnej ex lege bez względu na rejestrację.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GenowefaRejman">Za tą propozycją przemawiają pewne racje. Ja uważam, że „Lot” posiada osobowość prawną niezależnie od zarejestrowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WitoldZakrzewski">Problem wydaje się jednak dość skomplikowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AdamWójcik">Sprawa wygląda tak, że „Lot” jako przedsiębiorstwo przewidziane w art. 6 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym posiada osobowość z mocy ustawy. Art. 6 nie wyłącza jednak rejestracji. Ustawa o przedsiębiorstwach w art. 1 ust. 2 w związku z art. 21 mówi, że przedsiębiorstwa tego typu posiadają osobowość w chwili zarejestrowania. W rezultacie w ustawie o „Lot” osobowość prawna tego przedsiębiorstwa nie musi być zapisana, bo wynika to z ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Jeśli jednak zostało to powiedziane, to musi być dodane, że „z chwilą rejestracji”. Potrzebne jest to ze względu na pewność obrotu prawnego. Inne jednostki muszą przecież mieć możliwość poznania informacji, które zawarte są w rejestrze. Natomiast, jeśli chodzi o przepis przejściowy dotyczący przejęcia mienia, uprawnień i zobowiązań, to sądzę, że stosunki pracownicze mieszczą się również w pojęciu zobowiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardTupin">Chciałbym się do tej sprawy ustosunkować konkretniej, bowiem może ona mieć precedensowy charakter. Miarodajny jest tu art. 35 kc, który mówi, że powstanie, ustrój i organizacja osób prawnych wynikają z odpowiednich przepisów. Przedsiębiorstwo, zwłaszcza o charakterze mieszanym prywatno-prawnym i prywatno-publicznym, ma status określony odrębną ustawą. Jeśli dana osoba prawna posiada ustawę, która jest niejako jej aktem erekcyjnym, to jej osobowość prawna powstaje ex lege. W przypadku przedsiębiorstwa „Lot” istnieje ona nieprzerwanie od 1945 r. To samo jest w ustawie o łączności w art. 37 „PPTiT posiada osobowość prawną”. To samo dotyczy kolei. Nie należy więc wprowadzać innowacji, które tworzyłyby niebezpieczny precedens.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimieraPlezia">Czy dyrektor Biura Prawnego Ministerstwa Komunikacji brał udział w pracach podkomisji? Żeby nie było wątpliwości, proponuję skreślić zdanie pierwsze ustępu 2 i dopisać, że konsumuje się przepisy w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym. W ten sposób zachowuje się osobowość prawną ex lege i nie narusza przepisów o rejestracji przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GenowefaRejman">Skoro w innych ustawach mamy do czynienia z tym rozwiązaniem, które proponuje rząd, to względy jednolitości przemawiają za tym, żeby zastosować je i tutaj. Chcę też zauważyć, że czym innym jest osobowość prawna, a inną kwestią zarejestrowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WitoldZakrzewski">Zagadnienie jest na tyle złożone, że powinniśmy chyba je przedyskutować w odniesieniu do poszczególnych zdań.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MariaBudzanowska">Mam uwagę do ust. 1. Używa się tam sformułowania „jednostka organizacyjna gospodarki narodowej”. „Lot” jest wszakże przedsiębiorstwem, które mieści się w art. 6 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Wracając do ustawy o. łączności, tam wprowadziliśmy pojęcie państwowej jednostki organizacyjnej - pojęcie zupełnie nowe. Czy należy dalej tworzyć tego rodzaju pojęcia? Powinniśmy powiedzieć, że jest to przedsiębiorstwo samorządne, samofinansujące się w rozumieniu art. 6 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, którego odrębność określa ta ustawa. Sądzę, że zapis zastosowany w tekście wprowadza większy niepokój, tworzy niepotrzebnie nową kategorię.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#EugeniaKempara">W odpowiedzi pani poseł M. Budzanowskiej przytoczę art. 1 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym, gdzie mówi się, że jest ono jednostką organizacyjną gospodarki narodowej. My w art. 1 ustawy o „Lot” mówimy, że jest to przedsiębiorstwo państwowe, a w art. 2 rozwijamy to pojęcie zgodnie z art. 1 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WitoldZakrzewski">Posłanka E. Kempara wskazała, że nie ma tu nowej kategorii. Natomiast, jeśli poseł M. Budzanowska nie zgadza się z propozycją projektu, to - jak jej zdaniem - miałoby brzmieć to sformułowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MariaBudzanowska">Nie sądzę, żebym nie miała racji. Skoro w art. 1 mówimy, że „Lot” jest przedsiębiorstwem, to nie możemy wracać do art. 1 ustawy o przedsiębiorstwie i kwestionować niejako tego pojęcia, które użyliśmy, lecz konsekwentnie je nadal rozwijać. Lepiej byłoby więc powiedzieć, że „Lot” jest samodzielnym, samorządnym przedsiębiorstwem państwowym, prowadzącym działalność gospodarczą na zasadach tej ustawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszHaładaj">To mieści się w duchu przepisów ogólnych, które mówią, że przedsiębiorstwo jest jednostką organizacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EugeniaKempara">Trzeba podkreślić, że „Lot” prowadzi całą działalność określoną w tej ustawie, a nie tylko działalność gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WitoldZakrzewski">Mamy więc sformułowanie podkomisji i propozycję poseł M. Budzanowskiej. Poddaję je pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WitoldZakrzewski">Większością głosów posłowie zaakceptowali ust. 1 art. 2 w brzmieniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GenowefaRejman">Proponuję, aby ust. 2 brzmiał, że „Lot” posiada osobowość prawną i podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorstw państwowych na zasadach i w trybie określonym dla przedsiębiorstw państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardTupin">Proponuję nie odwoływać się w tym ustępie do ustawy o przedsiębiorstwach. Uważam, że drugi człon powinien brzmieć: „Lot” podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorstw państwowych” To wystarczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WitoldZakrzewski">Taka propozycja jest słuszna. Ustalamy więc ostateczne brzmienie tego ustępu: „”Lot” posiada osobowość prawną i podlega wpisowi do rejestru przedsiębiorstw państwowych”. Nie widzę sprzeciwu. Sądzę, że ust. 3 możemy przyjąć beż zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WitoldZakrzewski">Podkomisja wniosła poprawkę do art. 3. Wydaje mi się, że poprawka ta jest zbędna, bo zakłada dużą wypadkowość w PLL „Lot”, a przecież nie b to nam chodzi. Lepiej będzie pozostawić w brzmieniu proponowanym przez Rząd. Sprzeciwów nie widzę.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WitoldZakrzewski">Podkomisja nie miała zastrzeżeń do art. 4. Czy są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#GenowefaRejman">Niejasny tu jest ust. 3, dotyczący koncesji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszHaładaj">Problem koncesji został pozytywnie rozstrzygnięty podczas prac podkomisji - na linii przedsiębiorstwo - Ministerstwo Komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GenowefaRejman">Tu chodzi o zakres, jaki by miała ta koncesja.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje mi się, że ust. 5 jest po prostu zbędny.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszHaładaj">Zakres działalności podstawowej jest określony w ust. 1. Natomiast ust. 2 rozszerza tę działalność, a ust. 3 określa, że koncesja jest niepotrzebna, jeśli chodzi o działalność podstawową.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#TadeuszHaładaj">Przedstawiciel PRON w PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Uważam, że jeżeli ust. 3 zostałby skreślony, to na podstawie ustawy o handlu zagranicznym, dodatkowo wymagającej koncesji, działalność „Lotu” wymagałaby koncesji. Może lepiej brzmiałoby określenie: koncesji handlu zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WitoldZakrzewski">Zapis proponowany przez podkomisję jest jednak chyba prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GenowefaRejman">A może, rzeczywiście warto byłoby dać tu określenie: bez koncesji handlu zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#EugeniaKempara">Po co ograniczać? Według tej propozycji na inną działalność poza podstawową trzeba byłoby mieć koncesję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejMarkowski">Jest to 11 lub 12 próba określenia tego zapisu. Obecny zapis jest jednoznaczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WitoldZakrzewski">Czy dla większej czytelności nie byłoby słuszniej przesunąć sformułowanie z ust. 3 zaraz na koniec ustępu 1, a ustęp 3 skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#GenowefaRejman">Przepis ten nadal jest mało zrozumiały. Czy nie można byłoby go jaśniej wyłożyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszHaładaj">Wydaje mi się, że słuszna jest propozycja posła W. Zakrzewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WitoldZakrzewski">Może więc rzeczywiście uczynimy tak, że po ustępie 1 umieścimy treść zapisu ust. 3. Natomiast ust. 3 zlikwidujemy. Nie widzę sprzeciwów.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WitoldZakrzewski">Art. 5 nie był kwestionowany. W odniesieniu do art. 6 Wydaje mi się, że sugestia podkomisji jest zmianą redakcyjną poprawiającą brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WładysławKupiec">Czy tu chodzi o radę pracowniczą?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WładysławKupiec">Przedstawiciel PRON w PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Naszym zdaniem, sformułowania mówiące o nadzorze ministra komunikacji nad naszym przedsiębiorstwem, w pełnym zakresie gwarantują realizację zadań, w tym obronnych, polecanych przedsiębiorstwu przez państwo. W zawartym tu brzmieniu - chodzi o art. 6 ust. 2 - została ograniczona rola samorządu w budowaniu planu przedsiębiorstwa. Proponuję, aby przepis ten upoważniał załogę do uchwalania planu, a nie pozostawiał go do wyłącznej decyzji dyrektora przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GenowefaRejman">I tutaj powstaje kwestia samorządności i samodzielności przedsiębiorstwa. Jak się teraz podejmuje decyzje w sprawie planu?</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#GenowefaRejman">Przedstawiciel PRON w PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Dotychczas sprawy te były regulowane ustawą z 20 grudnia 1958 r. Zgodnie z nią plan uchwala KSR. Obecnie jest on ustalany na podstawie opinii organizacji działających w przedsiębiorstwie, gdyż samorząd u nas nie funkcjonuję. Według proponowanego zapisu w ust. 2, uprawnienia samorządu w odniesieniu do planu byłyby takie same jak innych organizacji.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#GenowefaRejman">A więc w praktyce proponowany zapis oznacza minimalizację roli samorządu w uchwalaniu planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejMarkowski">Rzeczywiście jest to ograniczenie samorządu. Zapis ten jest jednak zarazem wyrazem zaufania do przedsiębiorstwa, gdyż przyznaje dyrektorowi prawo do zatwierdzenia planu. Tymczasem w resorcie komunikacji mamy przedsiębiorstwa, w których plany akceptuje minister komunikacji. To ograniczenie roli samorządu wynika ze specyficznych cech „Lot-u”, z charakteru jego działalności. Obsługa połączeń krajowych, to zaledwie 10% jego usług. Większa część działalności przedsiębiorstwa realizowana jest w układzie międzynarodowym i polega na wykonywaniu umów państwowych. Państwo musi mieć gwarancję, że plan będzie spójny i że działalność będzie sprawna. Nie można się zgodzić ze stwierdzeniem, że opiniowanie planu przez samorząd nie ma znaczenia, choć oczywiście jest zasadnicza różnica między uprawnieniami stanowiącymi i opiniodawczymi. Ponieważ „Lot” jest przedsiębiorstwem o szczególnych cechach i wymaganiach, proponuję przyjąć ustęp 2 w proponowanym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#GenowefaRejman">Dlaczego tylko kierownictwo „Lot-u” miałoby decydować o planie? Czy to nie załoga powinna podejmować decyzje, choćby dlatego, że wiedza załogi jest większa niż wiedza dyrektora. Załoga „Lot-u” składa się przecież z wybitnych fachowców, którzy doskonale znają specyfikę przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#EugeniaKempara">Uważam, że ostateczne zdanie powinien mieć dyrektor. Proponuję przegłosować w brzmieniu proponowanym przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WładysławKupiec">Popieram propozycję posłanki G.Rejman. Należy załodze dać prawo do podejmowania decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WitoldZakrzewski">Partycypacja załogi w podejmowaniu decyzji zwiększa efektywność działalności przedsiębiorstwa. Może więc zrobić zapis dający uprawnienia dyrektorowi i zwiększający rolę samorządu. W tym ujęciu zapis powinien mówić, że decyzja jest podejmowana w porozumieniu z załogą. Stworzyłoby to możliwość pertraktacji. O rozbieżnościach powinien być poinformowany organ założycielski.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GenowefaRejman">W taki sposób powstałoby pole dla konfliktu między dyrektorem a załogą, przy czym dyrektor - bezsilny - skarżyłby się ministrowi. Byłoby to postawienie na konflikt.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie, ja stawiam na brak konfliktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#GenowefaRejman">Może w takim razie wprowadzić określenie „w porozumieniu”, natomiast nie stwarzać konieczności powiadamiania ministra.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#GenowefaRejman">Wiceminister obrony narodowej gen. broni Antoni Jasiński: Zadania obronne „Lot-u” dotyczą całego przedsiębiorstwa. Chciałbym przypomnieć ogólną zasadę polegającą na tym, aby w miarę możności łączyć funkcje obronne i gospodarcze w ramach poszczególnych dziedzic naszego życia społeczno-gospodarczego. Jest wiele przykładów stosowania tej zasady. Wojska komunikacyjne robią np. dużo na rzecz gospodarki - niedługo przystąpią do budowy mostu na Wiśle. Z kolei liczne jednostki transportu w razie potrzeby wypełniają zadania obronne. „Lot” w okresie pokoju również podlega przygotowaniom do zadań obronnych. Wiele związanych z tym zagadnień nie może być dyskutowane na forum publicznym. Nieprzypadkowo na tak ważne stanowisko, jak dyrektor „Lot-u”, wyznacza się wojskowych. Tak czyni się nie tylko u nas, ale we wszystkich państwach, którym zależy na sprawnej obronie „Lot” podlega mobilizacji bez przekształcania go. Musi on być wysoce dyspozycyjny. Jakiekolwiek wydłużenie drogi decyzji powoduje utrudnienia. Dlatego też uważam za konieczne, aby właśnie dyrektor zatwierdzał plan.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WitoldZakrzewski">Przedstawiona argumentacja wy jaśnia nam sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#GenowefaRejman">„Lot” jednak ma też zadania gospodarcze. Załoga składa się ze specjalistów, wobec których chyba lepiej byłoby jasno stawiać sprawę. Nie rozumiem, dlaczego zamierza się uszczuplić uprawnienia samorządu. Proponuję, aby jednak wrócić do określenia „w porozumieniu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszHaładaj">Problem ten wnikliwie dyskutowaliśmy. Trzeba podkreślić znaczenie wypowiedzi wiceministra A. Jasińskiego. W przypadku „Lot-u” nie da się oddzielić zadań cywilnych i obronnych. O ile plan uchwalałby samorząd, wówczas dyrektor musiałby wyjaśniać wiele spraw, które nie nadają się do publicznego omawiania.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejMarkowski">Obecny zapis dowodzi zaufania organu założycielskiego do przedsiębiorstwa. Wszystkie proponowane określenia, jak „w porozumieniu”, „za zgodą” oznaczałyby, że decyzje bez porozumienia i zgody nie mogą być podjęte. Jeszcze raz wnoszę o przyjęcie naszej redakcji tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejMarkowski">Komisje przyjęły art, 6 w brzmieniu projektu rządowego.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AndrzejMarkowski">Komisje przyjęły art. 7 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję. Zaakceptowały też wniosek podkomisji, by skreślić art. 8. Spowodowało to zmianę numeracji dalszych artykułów. Dotychczasowe artykuły 9–10 otrzymały oznaczenia art. 8–9, Artykuły 11–12 zostały zaś skreślone.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszHaładaj">W art. 13, który staje się obecnie art. 10, mamy do czynienia z kwestią dyskusyjną. Artykuł ten brzmi: „Nabycie, zbycie lub zawarcie umowy o najem statku powietrznego przez „Lot” wymaga zgody ministra komunikacji”. Podkomisja zaproponowała dodanie do tekstu słów „bez załogi”, co powoduje w konsekwencji, że nabycie, zbycie lub zawarcie przez „Lot” umowy czarterowej nie wymagałoby zgody ministra komunikacji, gdyż umowa czarterowa zwykle obejmuje załogę. Zagadnienie było o tyle kontrowersyjne, że podobno ma ono również swój aspekt obronny.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#TadeuszHaładaj">Komisje przyjęły następnie bez uwag, z niewielkimi zmianami redakcyjnymi art. 11–16.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#GenowefaRejman">Ust. 2 art. 19, a w nowej numeracji art. 17, dotyczy statutu przedsiębiorstwa „Lot”, a więc samorządności. Kompetencje tego samorządu w tak ważnej sprawie są znacznie ograniczone. Uważam, że nie grozi tu żadne niebezpieczeństwo, Proszę więc o rozszerzenie tych uprawnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WitoldZakrzewski">Pragnę zwrócić uwagę, że jesteśmy w toku dyskusji nad poszczególnymi artykułami. Proszę więc o konkretną propozycję. Sam jestem tu zresztą odmiennego zdania. Skoro statut zatwierdza minister komunikacji na wniosek naczelnego dyrektora a w grę wchodzi opinia zebrania delegatów, to dyrektor, przedstawiając statut do zatwierdzenia, jest zobowiązany przedstawić całokształt dyskusji na ten temat. Inne jest więc znaczenie opinii, gdy wniosek zatwierdza adresat tej opinii, a inne, gdy zatwierdza go ktoś stojący wyżej.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#GenowefaRejman">Z tego przepisu nie wiadomo nawet kto opracowuje projekt statutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WładysławKupiec">Jestem za uściśleniem tych uprawnień. Jeśli tak je będziemy ograniczać, to po co ten zapis w art. 16. Statut powinien być jeśli nie wydany, to przynajmniej uchwalony z udziałem samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#EugeniaKempara">Kilka słów w związku z uwagą poseł G. Rejman, że nie wiadomo kto przygotowuje statut. Przecież to jest jasne - służby prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#GenowefaRejman">Nie chodzi mi o to kto przygotowuje w sensie technicznym, lecz merytorycznym, o to co załoga ma w tych sprawach do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WitoldZakrzewski">Trudno tu się z posłanką G. Rejman zgodzić. W przepisie mówi się, że projekt statutu ma być zaopiniowany przez zebranie delegatów, a zatwierdzony na wniosek naczelnego dyrektora przez ministra komunikacji. Czyli dyrektor uruchamia całą procedurę. Można by tu jedynie zawrzeć wskazania, że statut na podstawie opinii zatwierdza minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejMarkowski">Oczywiście tę poprawkę przyjmujemy, ale chciałbym podkreślić, że istnieje całkowita zgodność między naszym stanowiskiem a tym, które przedstawił przewodniczący komisji. Minister zatwierdza statut zapoznając się z opinią i z wszystkimi różnicami zdań w trakcie jej powstawania. Wcale nie jest też powiedziane, że zawsze będzie się opowiadał tylko po jednej stronie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WitoldZakrzewski">Widzę, że posłanka Rejman jest nadal niezadowolona. Co zatem proponuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#GenowefaRejman">By napisać., że statut „Lot-u” opracowany przez radę pracowniczą zatwierdza minister na wniosek dyrektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KazimieraPlezia">Jestem na etapie uchwalania statutu w moim przedsiębiorstwie. Różni się ono wprawdzie od przedsiębiorstwa, o którym mówimy, ale mam tu swoje pewne doświadczenia. W przedsiębiorstwie jest więc powołany zespół do tego celu, w którego skład wchodzą wszystkie liczące się w przedsiębiorstwie czynniki; przedstawiciele organizacji społecznych i politycznych, przedstawiciele dyrekcji, różnych pionów, różnego rodzaju fachowcy. Powstaje pierwsza wersja projektu, potem dalsze. Wszystko to trwa dosyć długo, w. naszym przypadku kilka miesięcy. Gdybyśmy to tak zapisali, jak proponuje posłanka G. Rejman, to obawiam się, że zgubilibyśmy istotę uprawnień załogi. Przekreślałoby to całą dyskusję. Zapis z poprawką prof. W. Zakrzewskiego daje załodze pełną możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#EugeniaKempara">Posłanka K. Plezia pokazała jak kształtuje się praktyka w tych sprawach. Zwalnia mnie to w zasadzie z zabierania głosu, tym bardziej że sformułowanie projektu jest jasne, nie ma więc co robić tu jeszcze zamieszania i rozdzielać włosa na czworo.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#EugeniaKempara">Komisje Przyjęły art. 17 w wersji podkomisji przy 1 głosie przeciw. Następnie przyjęły art. art. 18 i 19 bez uwag i zaakceptowały skreślenie art. 22 w dawnej numeracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WitoldZakrzewski">Art. 20 otrzymuje zgodnie z propozycją podkomisji nowe brzmienie. Chciałbym tylko zapytać, czy nie stoi on w sprzeczności z nowym prawem przewozowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszHaładaj">Rozważamy zupełnie inny obszar.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#TadeuszHaładaj">Komisje przyjęły art. art. 20, 21, 22 i 23 bez dalszych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WitoldZakrzewski">Art. 24, dawny 27 zakłada dopuszczalność wejścia „Lot-u” do zrzeszenia, lecz „Lot” nie może sam tworzyć zrzeszenia. Jest to propozycja podkomisji.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły bez dyskusji art. art. od 24 do 28.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#GenowefaRejman">W dawnym art. 32, obecnie 29 zawarte jest uprawnienie ministra komunikacji do zawieszania w wykonywaniu czynności naczelnego dyrektora. Czy w tym przypadku dyrektor nie ma prawa do jakiejś obrony? Wydaje mi się, że jest to rozstrzygnięcie zbyt arbitralne.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejMarkowski">Trzeba jednak zwrócić uwagę na drugą część ust. 1 i ust. 2. Nie idzie tu o wszystkie przypadki, lecz o najważniejsze. W tej sytuacji nie przewidujemy specjalnego trybu odwoławczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WitoldZakrzewski">Czy poseł G. Rejman proponuje skreślić art. 29, bo nie słyszę konkretnej propozycji jego zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#GenowefaNejman">Skreślić to nie, lecz dać dyrektorowi jakąś szansę, jakieś prawo obrony. Zajmuje on przecież poważne stanowisko, a minister też się może mylić.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WitoldZakrzewski">O ile posłanka G. Rejman życzy sobie innego tekstu, to jeszcze raz podkreślam, że powinna go zaproponować. Trudno jednak sobie wyobrazić, żeby organ założycielski nie mógł zawiesić osoby łamiącej podstawowe zasady gospodarcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#EugeniaKempara">Organ, który powołuje, ma zawsze prawo odwołać. A tu jest mowa jedynie o zawieszeniu. Gdyby jednak poseł G. Rejman pracowała nad tekstem, to powinna wziąć pod uwagę również art. 33, w myśl którego dyrektor nie ma żadnej obrony, gdy odwołuje go rada pracownicza.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#EugeniaKempara">Wiceminister obrony narodowej gen. broni Antoni Jasiński: W art. 32 mówi się o zawieszeniu na okres 3 miesięcy, który to okres przeznaczony jest na szczegółowe wyjaśnienie sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WitoldZakrzewski">Mamy więc konkretny przepis zaproponowany przez podkomisję oraz sprzeciw poseł G. Rejman ze wskazaniem motywów i bez tekstu. Nie mogę go więc poddać pod głosowanie, chyba że zaproponowalibyśmy przerwę i poseł Rejmanowa opracuje stosowny przepis. Miałoby to rację bytu jedynie wtedy, gdyby tekst podkomisji nie zyskał akceptacji.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#WitoldZakrzewski">Zdecydowana większość posłów opowiedziała się za propozycją podkomisji. Komisje przyjęły też art.art. 30 i 31.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#TadeuszUrbański">Art. 35 ust. 2 (art.32 w nowej numeracji) budzi wątpliwości. Można bowiem z niego wyciągnąć wniosek, że jednostki i komórki organizacyjne „Lot-u” powołuje się w statucie samorządu załogi. Proponuję więc zmienić zwrot „określonych w statucie samorządu załogi „ na „określonych w statucie przedsiębiorstwa”.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#TadeuszUrbański">Zastępca dyrektora PLL „Lot” Mieczysław Jaśkowski: Chodzi o to, że samorząd ma prawo określać własną strukturę. Opiera się w tym oczywiście na statucie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#TadeuszUrbański">Czy nie zachodzi więc niebezpieczeństwo, że opracowując statut samorząd zyska wpływ na tworzenie komórek organizacyjnych w przedsiębiorstwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie, bo w dalszej części przepisu powiedziano wyraźnie, że chodzi o powoływanie zakładowych rad pracowniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardTupin">By uniknąć wieloznaczności powiedzmy więc wyraźnie „w jednostkach i komórkach organizacyjnych wskazanych w statucie przedsiębiorstwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje się, że obecne sformułowanie jest dostatecznie jasne.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. art. od 32 do 35.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszHaładaj">W art. 39 (wg nowego oznaczenia 36) mamy do czynienia z jedynym problemem, którego nie rozstrzygnęliśmy do końca i to nie dlatego, byśmy nie mieli w tej sprawie własnego poglądu.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#TadeuszHaładaj">Przed przyjęciem drugiego wariantu hamowały nas rozwiązania przyjęte w ustawie o samorządzie pracowniczym. Wariant drugi jest niejako odwrotnością tych rozwiązań. Zebranie delegatów ma bowiem podejmować uchwały w sprawie podziału na fundusze zysku pozostającego w dyspozycji „Lot-u” oraz przeznaczonego dla załogi. Rada pracownicza decydowałaby zaś o wykorzystaniu tych funduszy. W pkt. 5 wyrazy „rady pracowniczej” zastępuje się wyrazami „rady pracowniczej i naczelnego dyrektora „Lot-u”.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WitoldZakrzewski">Punkt 1 i 4 pozostają bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WładysławKupiec">Popieram argumentację posła T. Haładaja, tym bardziej, że chcieliśmy radom pracowniczym dać większe uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WitoldZakrzewski">Tu chodzi nie o radę pracowniczą, lecz o zebranie delegatów, co wzmacnia jeszcze tę argumentację.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WitoldZakrzewski">Zastępca dyrektora PLL „Lot” Mieczysław Jaśkowski: Zarówno organizacje społeczne i polityczne, jak i dyrekcja popierają wariant drugi.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 56 w tym brzmieniu oraz art. 37.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszHaładaj">Dwa warianty zaproponowane w art. 38 (dawny 41) są konsekwencją dwuwariantowości art. 36. Wydaje mi się jednak, że pkt 5 wymaga uściślenia. Są bowiem takie fundusze, które są tworzone nie z zysku lub tylko częściowo z zysku, ale uprawnienia do ich dzielenia powinien mieć samorząd.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#TadeuszHaładaj">Zastępca dyrektora PLL „Lot” Mieczysław Jaśkowski: Podam przykład może śmieszny, ale fundusz reprezentacyjny nazywa się też funduszem. Byłby to więc zapis nieprecyzyjny.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#TadeuszHaładaj">Dlatego fundusze te trzeba nazwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RyszardTupin">Trzeba się tu odwołać do ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw. Mówi się tam „o zysku do podziału oraz o innych funduszach dla załogi”. Chciałbym jeszcze wrócić do art. 36 pkt 2, bo zdaje się, że takie samo uściślenie należałoby i tam dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje się, że nie, bo tam nie ma kolizji różnego rodzaju pojęć. Propozycja brzmiałaby więc tak: „podejmuje uchwały w sprawie zasad wykorzystania funduszy z zysku do podziału i innych funduszy przeznaczonych dla załogi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#TadeuszHaładaj">Sądzę, że należałoby jednak powiedzieć konkretnie „funduszu socjalnego i mieszkaniowego oraz środków z zysku przeznaczonych do podziału dla załogi”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszUrbański">Przecież podział na fundusz rozwoju i dla załogi rozstrzygnęliśmy już w wariancie 2. Teraz mówimy o kompetencjach rady pracowniczej. Mowa jest więc tylko o funduszu dla załogi.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AdamWójcik">Rozumiem to tak: zysk do podziału dzieli się na fundusz rozwoju, fundusz dla załogi i innego jeszcze rodzaju fundusze. Następuje najpierw podział przez zebranie delegatów i rada pracownicza określa tylko przeznaczenie podzielonych funduszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ZenonSzulc">To niezupełnie tak. Jeśli jest określona wielkość funduszu rozwoju, to nie dzieli się go. To wynika już z planu inwestycyjnego, a jest on uchwalany w innym trybie, o czym przesądziliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WitoldZakrzewski">Ponieważ dyskutujący wzajemnie się popierają, proponuję wziąć pod uwagę zapis proponowany przez posła T. Haładaja z wymienionym funduszem mieszkaniowym i socjalnym, nagrodami i premiami.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#WitoldZakrzewski">Przedstawiciel PRON przy PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Te warianty zaproponowane przez podkomisję w dotychczasowych dyskusjach były akceptowane.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#WitoldZakrzewski">Obawiam się więc, czy nowa propozycja będzie również po myśli organizacji uczestniczących w tych dyskusjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#TadeuszHaładaj">My tu nie wkraczamy w ogóle w uprawnienia związków zawodowych, samorząd nie będzie tu podejmował żadnych indywidualnych rozstrzygnięć, lecz jedynie co do zasad podziału. Proponuję więc następujący tekst: „Podejmuje uchwały w sprawach zasad wykorzystania funduszy mieszkaniowego i socjalnego oraz środków przeznaczonych z zysku do podziału na nagrody”.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#TadeuszHaładaj">Komisje przyjęły propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WitoldZakrzewski">W art. 39 (dawnym 42) poprawka zmierza do uelastycznienia tekstu. Przyjmujemy. Natomiast art. 43 (nowy 40) otrzymał zupełnie nowe brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszHaładaj">Jeśli chodzi o ten artykuł, proponuję wykreślić zwrot mówiący o przyznawaniu mieszkań. Sprawy mieszkaniowe powinny opiniować związki zawodowe, a nie rada pracownicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#ZenonSzulc">Nie zgodzę się z tym, gdyż swoją opinię powinna wyrazić też rada pracownicza, biorąc pod uwagę efektywność pracy starającego się o mieszkanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszHaładaj">Nie widzę powodu, aby dyrektor podejmujący decyzję w tej sprawie otrzymywał dwie sprzeczne opinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardTupin">Mam inne zdanie na ten temat. Samorząd kieruje się innymi przesłankami niż związek zawodowy. Dobrze jest, jeśli dyrektor zanim podejmie decyzję może zapoznać się z dwiema różnymi opiniami - socjalną i produkcyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#Sprawozdawca">Komisje przyjęły art. 40, a następnie art. art. 41–45 (dawne 44–48).</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#Sprawozdawca">Art. 46 (dawny 49) został przyjęty z poprawką w ust. 2 zaproponowaną przez posła Józefa Bareckiego (PZPR): „Bierne prawo wyborcze do organów przedsiębiorstwa nie przysługuje naczelnemu dyrektorowi, zastępcom naczelnego dyrektora, głównemu księgowemu, radcy prawnemu, przedstawicielom „Lot-u” za granicą oraz pracownikom oddelegowanym do pracy poza „Lot-em” na okres dłuższy niż pół roku, a do organów jednostek organizacyjnych - kierownikom i zastępcom kierowników jednostek i komórek organizacyjnych, w których działają rady pracownicze”.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#Sprawozdawca">Art. 47 (dawniej 50) został przyjęty bez zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#Sprawozdawca">W art. 48 (dawniej 51), na wniosek dyrektora Biura Prawnego Urzędu Rady Ministrów Ryszarda Tupina, wyrazy „rady pracownicze” zostały poprzedzone słowem „zakładowe”.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#Sprawozdawca">Art. art. 49–53 (dawne 52–56) zostały przyjęte bez zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#Sprawozdawca">W sprawie art. 54 (dawny 57) poseł Genowefa Rejman (ZSL) zauważyła, że strony konfliktu powinny mieć prawo odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WładysławKupiec">Popieram tę opinię. Spór powinien być rozstrzygnięty przez organ niezależny.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#WładysławKupiec">Poseł Rudolf Buchała (bezp. P2KS); Nie możemy wyłączać sądu i powierzać rozstrzygnięcie sprawy administracji, gdyż byłoby to złamanie systemu prawnego, obowiązującego w naszym państwie. Uważam, że jeżeli spór nie dotyczy spraw obronności i bezpieczeństwa, to każda strona może wystąpić do sądu. Powinien on rozstrzygać sprawy w trybie przyspieszonym.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejMarkowski">Pracując nad tym sformułowaniem byliśmy przekonani, że rozstrzyganie sprawy na drodze sądowej może wydłużyć tok postępowania, co byłoby niekorzystne z uwagi na specyfikę „Lot-u”. Porównywaliśmy ten problem do zasad obowiązujących np. w resortach obrony narodowej i sprawiedliwości. Komisja rozjemcza jest w tych resortach powoływana przez ministrów. Minister komunikacji ma wyspecjalizowany organ, czyli dyrekcję generalną lotnictwa cywilnego, która jest dobrze przygotowana do rozstrzygania tych sporów.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#GenowefaRejman">Nie wątpię, że Ministerstwo Komunikacji ma wysoko kwalifikowanych pracowników. Nie można jednak pozostawić rozstrzygania sporów ministrowi komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WitoldZakrzewski">Nie sądzę, aby spory dotyczące wewnętrznych spraw „Lot-u” miały być rozstrzygane przez sąd. To jest nie tylko sprawa obronności i bezpieczeństwa. Proponuję wykreślić ust. 3 i 4, a rozstrzygnięcie sporu pozostawić komisji rozjemczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejMarkowski">Propozycja ta byłaby więc zbliżona do zasad obowiązujących w Ministerstwie Obrony Narodowej. Proponuję, aby w ust. 1 zaznaczyć, że komisję rozjemczą powołuje minister komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WitoldZakrzewski">Przyjęliśmy, że każda strona wyznacza jednego rozjemcę, a arbitra wyznaczałby minister komunikacji.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#WitoldZakrzewski">Przedstawiciel PRON w PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Spory między załogą a dyrekcją mogą wyniknąć. Nie sądzę, aby tempo rozstrzygania sporu miało jakiekolwiek znaczenie, biorąc pod uwagę ograniczone kompetencje samorządu. Istnieje powszechne prawo do odwoływania się do sądu. Nie można „Lot-u” wyłączać z tego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WładysławKupiec">Pominięcie sądu byłoby niesłuszne.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#RyszardTupin">Propozycja posła W. Zakrzewskiego jest interesująca, bo eliminuje w jakimś stopniu arbitralność decyzji ministra. Proponuję, aby zamiast sformułowania mówiącego o tym, że arbiter zaproszony jest przez strony, umieścić sformułowanie mówiące, że arbiter jest powoływany przez ministra komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#FranciszekSadurski">Komisje rozjemcze są znane w naszym kraju. Skład ich jest ustalany przez strony. Arbiter nie może być wyznaczany przez ministra komunikacji. Uważam za konieczne dopuszczenie drogi sądowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#EugeniaKempara">Nie przez przypadek w sposób szczególny sprawy te zostały uregulowane w resortach obrony narodowej czy sprawiedliwości. Po prostu nie wszystko nadaje się do rozstrzygania przez sąd. Dlatego też jestem za proponowanym brzmieniem artykułu.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#EugeniaKempara">Przedstawiciel PRON w PLL „Lot” Jarosław Roszkowski: Wnioskuję o zachowanie bez zmian treści ustępu 1 i 2 oraz o umożliwienie rozstrzygania sporu przez sąd. Art. 60 tej ustawy przyznaje ministrowi prawo do zlecenia przedsiębiorstwu takich zadań, jakie uzna za konieczne. To już wystarczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#WitoldZakrzewski">Zapoznałem się z rozporządzeniem Rady Ministrów, regulującym te sprawy w resorcie obrony narodowej. Strony mogą tam odwołać się do komisji mediacyjnej powołanej przez ministra obrony narodowej. Proponuję, aby bez zmian zachować ustęp 1 i 2, natomiast dotychczasowe ustępy 3 i 4 wykreślić, dodając ust. 3 w nowym brzmieniu, mówiącym, że o ile komisja rozjemcza nie zdołała rozstrzygnąć sporu, strony mogą odwołać się do komisji mediacyjnej, powołanej przez ministra komunikacji, która podejmie ostateczną decyzję. Widzę, że ze strony przewodniczącego podkomisji nie ma sprzeciwów. Poddaję ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#WitoldZakrzewski">Większość posłów wypowiedziała się za wnioskiem, przy 3 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. art. 55–59 (58–62 w starej numeracji) bez dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszHaładaj">Przed dotychczasowym art. 63 podkomisja proponuje podanie nowego art. 60 w brzmieniu: „Mienie oraz prawa i zobowiązania Przedsiębiorstwa Państwowego Polskie Linie Lotnicze „Lot” działającego dotychczas na podstawie ustawy, o której mowa w art. 63, stają się mieniem oraz prawami i zobowiązaniami „Lot-u”, działającego na podstawie niniejszej ustawy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WitoldZakrzewski">Odnoszę wrażenie, że jest to przepis zbędny.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#RyszardTupin">Jest to prostą konsekwencją rozstrzygnięcia, jakie przyjęliśmy w art. 2, ponieważ przedsiębiorstwo posiada osobowość prawną ex lege. Dlatego trzeba ten przepis skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AdamWójcik">To nie jest takie proste. Proszę zwrócić uwagę na artykuły dotyczące mienia tego przedsiębiorstwa. W brzmieniu rządowym art.65 mówił tylko o uchyleniu art. art. 2 do 16 ustawy z dn. 2 stycznia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego PLL „Lot”. Art. 1 mówił zaś o powołaniu tego przedsiębiorstwa, a więc z tego artykułu wynika.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WitoldZakrzewski">Wróćmy jednak do brzmienia art. 2 w wersji, w jakiej uchwaliliśmy go.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#GenowefaRejman">Ja uważam, że jest bezpieczniej zachować ten art. 60, bo art. 2 nie rozstrzyga nam sytuacji majątkowej. Natomiast zachowanie niczemu nie przeszkadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RyszardTupin">Chciałbym wskazać na przykład praktyki legislacyjnej konsekwentnie stosowanej w przypadku statusu NBP. Ustawa była tu wielokrotnie zmieniana, lecz tego rodzaju przepisów nie stosowano.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WitoldZakrzewski">Rzecz sprowadza się do tego, aby w art. 2 były dwa zdania tak jak proponowałem: „”Lot” posiada osobowość prawną” - to jest stwierdzenie stanu faktycznego. „Lot” wpisuje się do rejestru przedsiębiorstw”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AdamWójcik">Proszę wziąć pod uwagę, że ustawa ta będzie tłumaczona na inne języki, a to w związku z międzynarodowym obrotem prawnym. Wobec tego z punktu widzenia prezentacyjnego celowe jest wskazać, że jest to przedsiębiorstwo działające od 1945 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#GenowefaRejman">Zbyt daleko idąca synteza jest czasami niesłuszna. Powstają czasami praktyczne pytania, na które ten przepis może odpowiadać i niczemu nie przeszkadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#WitoldZakrzewski">Moim zdaniem ten przepis jest prawniczo zbędny, lecz niczego nie zmienia i niczemu nie szkodzi. Skoro więc niektórzy koledzy uważają, że jest potrzebny, to nie róbmy z tego sprawy.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#WitoldZakrzewski">Komisje przyjęły art. 60.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JózefBarecki">W art. 61 (dawny 63) mówi się, że naczelny dyrektor „Lot”-u w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie Ustawy powoła Komisję Organizacyjną Samorządu Załogi „Lot”. Proponuję, aby dyrektor zwoływał pierwsze zebranie, zmierzające do powołania samorządu załogi. Chodzi o to, żeby dyrektor nie decydował o powstaniu tej komisji organizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#JózefBarecki">Zastępca dyrektora PLL „Lot” Mieczysław Jaśkowski: Przyjęliśmy w ustawie, że nie istnieje zebranie załogi. Specyfika przedsiębiorstwa nie pozwala na jego zwoływanie. Jest to nawet fizycznie niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#JózefBarecki">Ja nie mówiłem o zebraniu załogi, lecz o zebraniu zmierzającym do powołania samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#WitoldZakrzewski">A czy nie lepiej powiedzieć, że komisję organizacyjną powołuje dyrektor w porozumieniu z organizacjami społeczno-politycznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JózefBarecki">Proponowałbym tak nie zawężać sprawy. Chodzi o to, aby dyrektor nie decydował o powołaniu samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#TadeuszHaładaj">Rację ma poseł J. Barecki, ale trzeba pewne sprawy dopowiadać do końca. Trzeba powiedzieć wyraźnie, aby potem dyrektor nie był posądzany o dowolność.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WitoldZakrzewski">Posłuchajmy, jakie jest w tej sprawie stanowisko „Lot-u”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MieczysławJaśkowski">Popieramy propozycje podkomisji.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#MieczysławJaśkowski">Art. art. 62 i 65 komisje przyjęły bez dyskusji.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#MieczysławJaśkowski">Czy ustawa może wejść w życie od 1 stycznia 1985 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejMarkowski">Resort jest zainteresowany, by ustawę wdrożyć jak najwcześniej.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#AndrzejMarkowski">Komisje przyjęły projekt ustawy przy 3 głosach wstrzymujących się. Na sprawozdawcę wybrany został poseł Tadeusz Haładaj (PZPR).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>