text_structure.xml
45.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 19 września 1984 r. Komisje: Komunikacji i Łączności, Prac Ustawodawczych, do spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, obradujące pod przewodnictwem posła Witolda Zakrzewskiego (bezp.), przeprowadziły:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „LOT”.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Komunikacji z ministrem Januszem Kamińskim, PLL „LOT”, Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Uzasadnienie projektu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym Polskie Linie Lotnicze „LOT” przedstawił minister komunikacji Janusz Kamiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanuszKamiński">Sejm, uchwalając 25 września 1981 r. dwie ustawy: o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego, wyłączył spod działania tych ustaw Polskie Linie Lotnicze „LOT”, a to z uwagi na organizacyjną i funkcjonalną specyfikę tego przedsiębiorstwa, przy czym dla uregulowania jego statusu prawnego przewidział wydanie odrębnej ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanuszKamiński">Prace nad projektem ustawy rozpoczęły się już w 1981 r. w zespole ekspertów w Urzędzie Rady Ministrów. Opracowany przez ten zespół projekt ustawy wraz z opiniami ministerstw i urzędów centralnych był dalej rozpatrywany w Ministerstwie Komunikacji. W pracach uczestniczyli przedstawiciele MON i lotnictwa, w tym dyrekcji PLL „LOT” i ówczesnego samorządu tego przedsiębiorstwa. Stan wyjątkowy w kraju przerwał te prace. Wznowiono je w resorcie komunikacji przy udziale nowej dyrekcji przedsiębiorstwa PLL „LOT”. Projekt ustawy był opiniowany w ramach Komisji do spraw Reformy Gospodarczej przez zespół do spraw samorządu i podstaw prawnych funkcjonowania gospodarki narodowej oraz przez zespół do spraw transportu. Był też konsultowany z samorządem pracowniczym i niezależnym związkiem zawodowym pracowników PLL „LOT”.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanuszKamiński">Wniesiony przez rząd do Sejmu projekt ustawy odpowiada przesłankom, na jakich oparto w roku 1981 decyzję Sejmu o wyłączeniu przedsiębiorstwa PLL „LOT” spod działania ustaw ogólnie obowiązujących przedsiębiorstwa państwowe.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanuszKamiński">Na czym polega specyfika działania PLL „LOT”? Po pierwsze - jest to przedsiębiorstwo transportu publicznego, działające nie tylko w kraju, ale także w obszarze międzynarodowym. Jego codzienna działalność, jaką jest świadczenie usług przewozowych w krajowej i w międzynarodowej komunikacji lotniczej, a także wykonywanie innych usług związanych bezpośrednio z przewozami muszą być właściwie zabezpieczone i realizowane w sposób ciągły, nie zakłócony, zgodnie z interesami społeczeństwa oraz szczególnymi interesami państwa i jego zobowiązaniami międzynarodowymi.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanuszKamiński">Po drugie - PLL „LOT” wykonuje swoje zadania w ramach centralnie przez państwo koordynowanego i nadzorowanego krajowego systemu transportowego, zaspokajającego potrzeby gospodarki narodowej i ludności.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanuszKamiński">Po trzecie - lotnictwo komunikacyjne, w tym PLL „LOT”, jest ważnym elementem potencjału obronnego kraju, stanowi też odpowiednie zaplecze sprzętowe i kadrowe.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanuszKamiński">Z tych względów przedsiębiorstwo PLL „LOT” wymaga szczególnej organizacji i nadzoru państwowego. Wymogi te staraliśmy się zapewnić w przepisach projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanuszKamiński">W projekcie ustawy znajdują się przepisy, które przewidują, że:</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanuszKamiński">- minister komunikacji ma prawo nałożyć na PLL „LUT” niektóre obowiązki i zadania uzasadnione nie tylko względami obronności kraju czy w przypadku klęsk żywiołowych lub dla realizacji zobowiązań międzynarodowych, ale także - wynikające z innych ważnych potrzeb społeczno-gospodarczych kraju;</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanuszKamiński">- nabycie i zbycie, a także najem statków powietrznych są uzależnione od zgody ministra komunikacji, jako rzecznika państwa, zainteresowanego ilością, typami i krajami, z których pochodzą samoloty;</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JanuszKamiński">- utworzenie przez PLL „LOT” przedsiębiorstwa mieszanego z podmiotem zagranicznym, z uwagi na strefę oraz przedmiot i zakres działania, wymaga zgody ministra komunikacji, podejmowanej w porozumieniu z ministrem finansów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JanuszKamiński">Ministrowi komunikacji przyznaje się ponadto prawo zatwierdzania statutu PLL „LOT”, co zwiększa nadzór nad tym przedsiębiorstwem w przedmiocie należytej organizacji i funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JanuszKamiński">Projekt ustawy - podobnie jak jest to w innych przedsiębiorstwach państwowych - w ramach kompetencji ministra komunikacji jako organu założycielskiego przewiduje też: sprawowanie kontroli i dokonywanie oceny działalności PLL „LOT” oraz pracy naczelnego dyrektora wstrzymywanie decyzji dyrektora sprzecznej z prawem oraz uchylanie tej decyzji, powoływanie i odwoływanie naczelnego dyrektora, a także zawieszanie go w czynnościach i wyznaczanie tymczasowego kierownika. Ponadto resort komunikacji, jako naczelny organ administracji państwowej, sprawuje zwierzchni nadzór nad przedsiębiorstwem w zakresie realizacji jego zadań i umów międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JanuszKamiński">Przedmiotem działania PLL „LOT” jest organizowanie i wykonywanie przewozów lotniczych, osób i ładunków na krajowych i zagranicznych liniach lotniczych oraz wykonywanie innych usług związanych z przewozem lotniczym, jak: usługi techniczne, tankowanie paliwa i obsługa naziemna samolotów obcych przewoźników utrzymujących połączeni z Polską, usługi w zakresie żywienia pokładowego, a także prowadzeni turystyki zagranicznej. Działalność ta jest działalnością podstawową PLL „LOT” i do jej prowadzenia w stosunkach z zagranicą nie jest wymagane uzyskanie koncesji.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JanuszKamiński">Poza działalnością podstawową PLL „LOT” może prowadzić inne rodzaje działalności przyczyniające się do podniesienia poziomu usług i efektywności gospodarczej, jeżeli nie ograniczy to działalności podstawowej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JanuszKamiński">Podjęcie jednak przez PLL „LOT” działalności pozapodstawowej w zakresie handlu zagranicznego będzie wymagało uzyskania koncesji zgodnie z obowiązującymi przepisami ogólnymi.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JanuszKamiński">Organami PLL „LOT” są: naczelny dyrektor oraz zebranie delegatów i rada pracownicza.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JanuszKamiński">Naczelnego dyrektora powołuje i odwołuje minister komunikacji, po zasięgnięciu opinii rady pracowniczej, w zasadzie bez przeprowadzania konkursu na to stanowisko, chyba że w konkretnych okolicznościach organ powołujący uzna przeprowadzenie takiego konkursu za potrzebne. Naczelny dyrektor zarządza przedsiębiorstwem jednoosobowo, samodzielnie podejmuje decyzje i ponosi za nie odpowiedzialność. Naczelny dyrektor, po zasięgnięciu opinii rady pracowniczej, powołuje i odwołuje swoich zastępców, głównego księgowego oraz przedstawicieli PLL „LOT” za granicą. Wymagana jest jednak na to zgoda ministra komunikacji, co wiąże się ze specyfiką PLL „LOT i potrzebą zapewnienia ministrowi wpływu na skład osobowy kierownictwa przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JanuszKamiński">Uznając prawo załogi do współdziałania w zarządzaniu przedsiębiorstwem trzeba jednak pamiętać, że z uwagi na specyficzną działalność PLL „LOT” kompetencje samorządu załogi muszą być odpowiednio ustalone i w pewnym zakresie zawężone.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JanuszKamiński">PLL „LOT” jest przedsiębiorstwem wielozakładowym z oddziałami terenowymi i placówkami zagranicznymi. Zgodnie z przepisami projektu ustawy, organami samorządu załogi są: zebranie delegatów wybierane przez całą załogę oraz rada pracownicza, która wybierana jest przez zebranie delegatów. Przewiduje się ponadto wewnątrzzakładowe rady pracownicze w jednostkach i komórkach organizacyjnych PLL „LOT” określonych w statucie samorządów i o zadaniach określonych przez ten Statut.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JanuszKamiński">Organy samorządu załogi PLL „LOT”, podobnie jak samorząd przedsiębiorstw państwowych, mają następujące uprawnienia:</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JanuszKamiński">- rada pracownicza ma prawo sprzeciwu wobec decyzji naczelnego dyrektora, wstrzymującej wykonanie decyzji rady, a w razie nierozstrzygnięcia sporu skierowanie jej do komisji rozjemczej, - radzie pracowniczej przysługuje prawo wstrzymania decyzji naczelnego dyrektora, jeśli jest ona sprzeczna ze stanowiącą uchwałą zebrania delegatów lub rady pracowniczej, została podjęta bez współudziału właściwego organu samorządu - nie może to jednak dotyczyć decyzji, której wstrzymanie mogłoby poważnie zakłócić komunikację powietrzną, spowodować niewykonanie zadania przewozowego czy narazić PLL „LOT” na szkody, - rada pracownicza może domagać się od naczelnego dyrektora zmiany lub uchylenia decyzji, naruszającej istotny interes ogólnospołeczny lub interes PLL „LOT”.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JanuszKamiński">Organy samorządu załogi, z uwagi na specyfikę przedsiębiorstwa nie mogą decydować o: zmianie kierunku czy przedmiotu działania PLL „LOT”, rozwoju komunikacji lotniczej, zwłaszcza komunikacji międzynarodowej, związanych z tym inwestycjach rozwojowych, m.in. o zakupie samolotów z dowolnych krajów, planach przewozowych wieloletnich i rocznych, które muszą odpowiadać celom NPSG i mogą być w trakcie realizacji korygowane na skutek doraźnych potrzeb państwa. Ogranicza się, też właściwości organów samorządu w dostępie do spraw specjalnego znaczenia, m.in. związanych z obronnością kraju. Organy samorządu nie mają prawa sprzeciwu i wstrzymania wykonania decyzji ministra komunikacji.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JanuszKamiński">W dalszej konsekwencji projekt ustawy nie dopuszcza żadnych sporów sądowych organów samorządu załogi z naczelnym dyrektorem PLL „LOT” lub organem założycielskim. Stanowi natomiast, że spory między radą pracowniczą a naczelnym dyrektorem, nie rozstrzygnięte przez komisję rozjemczą, będą ostatecznie rozpatrywane przez ministra komunikacji.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JanuszKamiński">Pogodzenie w projekcie ustawy interesu państwowego i społecznego z postulatem samodzielności i samorządności przedsiębiorstwa nie było rzeczą łatwą, ale zaprezentowana w projekcie organizacja zarządzania i nadzoru - z jednej strony - oraz organizacja i kompetencje samorządu załogi - z drugiej strony - czynią temu zadość. Uchwalenie ustawy o PLL „LOT” będzie miało doniosłe znaczenie dla działalności i dalszego rozwoju tego ważnego przewoźnika powietrznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WitoldZakrzewski">Wydaje się, że będę wyrazicielem wszystkich posłów, gdy oświadczę, iż ustawa o przedsiębiorstwie państwowym PLL „LOT” jest niezbędna, bez względu na to, że mogą być zastrzeżenia do poszczególnych sformułowań ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WitoldZakrzewski">Proponuję powołanie podkomisji dla szczegółowego rozpatrzenia projektu ustawy. W skład podkomisji proponuję powołać posłów: Tadeusza Haładaja (PZPR) - jako jej przewodniczącego; z Komisji Komunikacji i Łączności posłów: Rudolfa Buchałę (bezp. PZKS), Lesława Laskowskiego (PZPR), Zdzisławę Sudykę (SD); z Komisji DS. Samorządu Pracowniczego posłów: Stanisława Baranika (PZPR), Kazimierza Jezierskiego (PZPR) oraz eksperta Tadeusza Jaworskiego; z Komisji Prac Ustawodawczych posłów: Sylwestra Zawadzkiego (PZPR) i Franciszka Sadurskiego (ZSL).</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WitoldZakrzewski">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GenowefaRejman">Po wysłuchaniu informacji przedstawionej przez ministra J. Kamińskiego stwierdzam, że istotnie przedsiębiorstwo PLL „LOT” jest przedsiębiorstwem o specyficznym zakresie działania i wymaga szczególnej ochrony ze strony władz centralnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#GenowefaRejman">Z dyskusji, jakie toczą się na temat działalności tego przedsiębiorstwa, wynika, że boryka się ono z dużymi trudnościami, że dysponuje wyeksploatowanym taborem technicznym. Perspektywy rozwojowe PLL „LOT” nie są optymistyczne. Obecnie plasuje się ono na dalekim miejscu wśród podobnych przedsiębiorstw krajów europejskich. Przedstawiony projekt ustawy - moim zdaniem - nie wpłynie na zmianę obecnej sytuacji. Co nam może dać ta ustawa? Resort komunikacji, który nadzoruje to przedsiębiorstwo, boryka się z ogromnymi trudnościami w komunikacji kolejowej. Potrzeby PLL „LOT” nie są w centrum zainteresowania resortu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#GenowefaRejman">Czy nie należałoby wyłączyć tego przedsiębiorstwa spod nadzoru ministerstwa komunikacji i utworzyć samodzielne przedsiębiorstwo? Podobne trudności mieliśmy kiedyś z atomistyką, a wyłączenie spod nadzoru resortowego wyszło jej na dobre i odnotowujemy odczuwalny postęp.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#GenowefaRejman">Usytuowanie PLL „LOT” wśród organów centralnych pozwoliłoby na to, że dyrektor generalny przedsiębiorstwa prezentowałby swoje potrzeby bezpośrednio Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#GenowefaRejman">Szczegółowe postanowienia projektu ustawy są sprzeczne z rozstrzygnięciami ogólnymi. I tak np. art. 2 ustawy jest zgodny z postanowieniami w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych, stwierdza się bowiem, że PLL „LOT” jest samodzielną, samorządną i samofinansującą się jednostką organizacyjną gospodarki narodowej. Natomiast dalsze postanowienia projektu ustawy obezwładniają PLL „LOT”, a przede 7 wszystkim dyrektora tego przedsiębiorstwa. W trybie nakazowym resort może narzucić wiele zadań temu przedsiębiorstwu. Ponadto dyrektora przedsiębiorstwa ogranicza rada pracownicza, która może wstrzymać jego decyzje, natomiast od decyzji ministra nie może odwoływać się dalej np. do sądu. W tej sytuacji dyrektor PLL „LOT” jest bardzo w swej działalności ograniczony. Czy jest to rzeczywiście konieczne?</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#GenowefaRejman">W art. 60 ustawy postanawia się, że minister komunikacji może zlecić przedsiębiorstwu PLL „LOT” wykonanie zadań poza planem.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#GenowefaRejman">Wspomina się, że na ten cel zapewni się niezbędne środki. Jest to moim zdaniem za mało. Jeżeli jest to przedsiębiorstwo samodzielne i samofinansujące się, to za zlecone dodatkowe zadania powinno otrzymywać takie wynagrodzenie, jak od innych partnerów gospodarczych. Trzeba to jasno określić w ustawie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#GenowefaRejman">Zakupy za granicą dokonywane będą przez pośredników. Koncesją obejmuje się szereg czynności, które dotychczas nie były koncesjonowane, ale za to pośrednictwo trzeba płacić wysokie kwoty.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#GenowefaRejman">Samorządowi pracowniczemu przyznaje się tylko funkcje opiniujące, a stanowiące jedynie w przypadkach otrzymania darowizny. Ogranicza to bardzo jego funkcje. Nie wyodrębniono jasno kompetencji samorządu pracowniczego i związków zawodowych. Związki zawodowe decydować mają o podziale dóbr, a więc mogą wyniknąć spory pomiędzy samorządem pracowniczym a związkami zawodowymi. W Jugosławii stosuje się zasadę, że samorząd pracowniczy ma decydujący głos w sprawach produkcji, wytwórczości, a związki zawodowe w podziale dóbr. Trzeba i u nas jasno określić kompetencje tych obu organizacji w przedsiębiorstwie PLL „LOT”. Projektowane w projekcie ustawy rozwiązanie może spowodować wyłączenie się załogi i jej zaangażowanie w rozwój działalności przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#GenowefaRejman">Nie uważam też za słuszne, aby statut musiał być zatwierdzany przez ministra komunikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WitoldZakrzewski">Sądzę, że wszyscy posłowie otrzymali pisemną opinię o projekcie opracowaną przez eksperta doc. T. Jaworskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefBarecki">Tylko członkowie Komisji ds. Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WitoldZakrzewski">Sekretariat powinien dostarczyć ten dokument wszystkim członkom naszej Komisji, abyśmy mieli równe szanse w dalszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZenonSzulc">W swoim wystąpieniu minister powiedział, że projekt był opiniowany przez wszystkie resorty. Ponieważ projekt odbiega w znacznym stopniu od reguł reformy gospodarczej, chciałbym zapytać, czy był uzgadniany także z pełnomocnikiem rządu ds. reformy?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WładysławKupiec">W projekcie trzeba w sposób ewidentny rozszerzyć zakres samorządności, dać większe szanse załodze. Zaniedbania w przedsiębiorstwie PLL „LOT”, które my, posłowie, mamy możność tak często obserwować, są ogromne. Rozszerzenie samorządności jest nieodzowne, aby zwiększyć wpływ załogi na działalność przedsiębiorstwa i w pełni wykorzystać jej zaangażowanie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WładysławKupiec">Niezrozumiała jest dla mnie argumentacja ministra, że sporów powstających w przedsiębiorstwie PLL „LOT” nie można rozstrzygać w sądzie. Chodzi tu chyba o zupełnie inne względy.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WładysławKupiec">Trzeba szanować ustawy, które wcześniej uchwaliliśmy. Rada pracownicza będzie miała znaczenie tylko wtedy, gdy będzie się liczył głos załogi. Pragnę też wskazać na drobne niekonsekwencje. W art. 6 ust. 2 stwierdza się, że plany PLL „LOT” ustala naczelny dyrektor w uzgodnieniu z odpowiednimi organami samorządu. W art. 7 ust. 1 mówi się zaś, że takim organem jest rada pracownicza. Dlaczego nie zapisać tego od razu wyraźnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefBarecki">Byłem jednym z tych, którzy brali udział w uchwalaniu dwóch ustaw o fundamentalnym znaczeniu dla funkcjonowania reformy: gospodarczej: ustawy o przedsiębiorstwie państwowym i o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. Prace te trwały długo, były trudne, a ich rezultat jest wynikiem pewnego kompromisu. Spod tych regulacji ustawowych wyłączyliśmy przedsiębiorstwo PLL „LOT”, nie dlatego, by sprowadzić samorząd do minimum, lecz dlatego, że w ogólnych ramach nie mogliśmy zmieścić specyfiki tego przedsiębiorstwa. Do dziś przedsiębiorstwa takie, jak np. Polska Poczta, Telegraf i Telefon, nie mogą w pełni korzystać z ustawy o samorządzie, bo utrudniają to specyficzne interpretacje ogólnego stanu prawnego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JózefBarecki">Ustawa z 25 września 1981 r., której trzeci rok obowiązywania minie niedługo i z której funkcjonowania, przedłożymy niebawem sprawozdanie na plenarnym posiedzeniu Sejmu, jest podstawą dla innych rozwiązań. Jej postanowienia powinny być więc w jak najszerszym zakresie wykorzystywane i uwzględniane. Wszystko, co możliwe, trzeba przenosić do ustaw szczególnych i nie trzeba stwarzać wrażenia, że chcemy ograniczać zakres samorządności.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JózefBarecki">Obecnie, jeśli chodzi o działalność samorządu, nie prowadzi się walki o jego przetrwanie. Samorząd stał się trwałym elementem naszego życia społeczno-politycznego, co zostało potwierdzone w licznych dokumentach politycznych. Perspektywy są więc teraz takie, że prawa samorządu będą rozszerzane. Podobne tendencje można obserwować także w innych krajach. W tym kierunku zmierzają np. nowe rozwiązania wprowadzone w ZSRR.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JózefBarecki">Rozszerzenie praw załogi, zwiększenie jej wpływu na zarządzanie - to tendencja, z wiązana, z ustrojem socjalistycznym.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JózefBarecki">Komisja nasza, doceniając wysiłki resortu, który włożył wiele wysiłku w opracowanie projektu ustawy pragnie zauważyć, że projekt ten, tak zresztą jak i inne projekty związane z tym zagadnieniem, rozpatrujemy o wiele za późno. Wywarło to już niedobry wpływ na los samorządności w przedsiębiorstwach, wyłączonych ustawą o samorządzie załogi przedsiębiorstwa. Komisja uważa też, że nadmiernie ograniczono kompetencje samorządu w sprawach nie uzasadnionych względami obronności kraju. Stanowisko swoje zawarliśmy w pisemnej opinii.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JózefBarecki">Pragniemy zwrócić uwagę, że ograniczono nadmiernie kompetencje rady pracowniczej do opiniowania, a nie stanowienia. Dotyczy to np. ustalania planów w przedsiębiorstwie, jego statutu, itp. Trwają przecież prace nad ustawą o konsultacjach. Opinia będzie tam formą powszechną.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JózefBarecki">Dlaczego obawiamy się wyrażania opinii załogi? Pozbawia to z jednej strony dyrekcję orientacji w poglądach i nastrojach pracowników, z drugiej zaś strony traci się w ten sposób możliwość mobilizowania załogi do jak najlepszego wypełniania zadań. Zbyt daleko idą też ograniczenia opiniodawczych uprawnień zebrania załogi. Pozbawiono je prawa uchwalania planów.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JózefBarecki">Pragnę tu wskazać na rozwiązanie tej kwestii w przedsiębiorstwach użyteczności publicznej. Plan uchwala tam rada pracownicza, a.zatwierdza organ założycielski. Nie uszczupla się więc kompetencji rady i nie ograniczą uprawnień organu założycielskiego.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JózefBarecki">Projekt nie przewiduje też kompetencji do wyrażania opinii w innych sprawach.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JózefBarecki">Kolejna kwestia to powierzenie ministrowi rozstrzygania sporów. Stanowi to złamanie podstawowej zasady niezależności samorządu od administracji. Nazwałbym to złamaniem „kręgosłupa” ustawy. Nie można się zgodzić na takie rozwiązanie. Istnieje tu pewna analogia: w szczególnej regulacji prawnej w okresie stanu wojennego organ założycielski uzyskał prawo zawieszania samorządu. Spotkało się to z uzasadnioną krytyką. Następnie w szczególnej regulacji prawnej w okresie wychodzenia z kryzysu Sejm uchwalił powołanie komisji konsultacyjnej przy Radzie Państwa, stanowiącej organ odwoławczy w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#JózefBarecki">Konkludując - zakres uprawnień samorządu powinien być większy, niż to przedstawiono w projekcie. Ponadto projekt obarczony jest licznymi niespójnościami i niekonsekwencjami, które mogą stanąć na przeszkodzie właściwego funkcjonowania samorządu. Mówi się np., że radę pracowniczą wybiera zebranie delegatów, ale w taksatywnie wymienionych kompetencjach zebrania nie zostało to odnotowane. Podobnych uchybień można by tu wymieniać więcej. Dotyczą one np. obsługi prawnej samorządu, tego, czy zebranie delegatów ma stałe prezydium, czy za każdym razem należy je wybierać, ile kadencji można być delegatem, kiedy wygasa mandat. Nie ustalono, czy głosowanie w sprawach pracowniczych odbywa się jawnie, czy tajnie. Wydaje się, że w kwestiach nie dopowiedzianych bądź nie uregulowanych trzeba by się wyraźnie odwołać do ustawy z 25 września 1981 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszHaładaj">Mam wrażenie, że głosząc hasła reformy i wdrażając ją w życie, próbujemy jednakowo odnosić wszelkie jej zasady do różnych odcinków życia. Taki prosty szablon nie pozwala na rozwiązanie wszystkich spraw i problemów. Z tego właśnie powodu taka jednostka, jaką jest PLL „LOT”, została wyłączona spod ogólnej regulacji, szereg bowiem reguł reformy gospodarczej nie może być tu stosowanych. Nie dziwię się ograniczeniom samorządności, a jeśli się dziwię, to np. postanowieniom art. 9, które - moim zdaniem - zmierzają zbyt daleko. Jeśli z góry nie założymy, że będzie to samorządność ograniczona, ale jednocześnie ściśle określona, to stale będziemy się potykać o problem uprawnień. Może łatwo jest powiedzieć „opiniowanie planu”, ale w tym przedsiębiorstwie plan zawiera przecież pewne zadania strategiczne, które wiążą się z obronnością kraju. Powinniśmy więc mieć jasność i z góry liczyć się z ograniczeniami.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszHaładaj">Ta ciągła agitacja za samorządem jest zresztą dla mnie niezrozumiała. Ustawa określa ściśle jego kompetencje, a w życiu spotykamy się coraz częściej z tym, że samorząd wkracza w obszar kompetencji związków zawodowych, które zresztą godzą się z tym i same wyzbywają się jednych kompetencji na rzecz równorzędnych. Trzymajmy się pewnych zasad działania samorządu, bo niebawem będziemy musieli działać na rzecz odzyskania kompetencji przez związki zawodowe. Reasumując, chodzi mi o to, aby do prac podkomisji przystąpić z pewnym kierunkowym poglądem, a mianowicie, że trzeba się liczyć z ograniczeniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RudolfBuchała">Chciałem zająć się wyłączeniem drogi sądowej, co przewiduje projekt w art. 57. Otóż jednym z zasadniczych zadań Sejmu jest zabezpieczenie praworządności. Nie można tworzyć tego rodzaju normy, generalnie wyłączającej drogę sądową. Jest możliwe wyłączenie niektórych spraw szczegółowych, ale nie w drodze tego rodzaju przepisu ogólnego. Przez cały okres kadencji troszczyliśmy się, by ten ważny element systemu ludowej praworządności był zachowany, co stanowi niewątpliwie zasługę Sejmu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RudolfBuchała">Uregulowanie, jakie się proponuje, jest tym bardziej nie do przyjęcia, jeśli weźmie się pod uwagę uzasadnienie, które głosi, że proponowane rozwiązanie wyklucza dłuższe spory wewnętrzne i sądowe, opóźniające, a nawet uniemożliwiające należytą realizację zadań przewozowych i przedsięwzięć rozwojowych wbrew interesom społeczno-gospodarczym i politycznym państwa. Sformułowanie to sugeruje, że jednoosobowy organ administracyjny ma monopol na postępowanie zgodnie z interesem społeczno-gospodarczym i politycznym państwa. Załóżmy, że organ administracyjny rozstrzygnie spór. Tymczasem rozstrzygnięcie to zostanie uznane za niesłuszne przez załogę i spór będzie się tlił, co musi utrudnić prawidłową realizację zadań. Uważam podniesiony problem za szczególnie istotny.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RudolfBuchała">Zastępca dyrektora PLL „LOT” Mieczysław Jaśkowski: Uchwalenie projektowanej ustawy jest ważne dla przedsiębiorstwa. Nie czuję się upoważniony, by prezentować poglądy organizacji społecznych i politycznych działających w naszym przedsiębiorstwie. Może to uczynić obecny tu przedstawiciel tych organizacji.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RudolfBuchała">Pragnę stwierdzić, że prace nad projektem trwały długo i toczyły się w pełnej harmonii. Projekt przedłożony Radzie Ministrów był uzgodniony między naszym przedsiębiorstwem a resortem komunikacji. Dotyczyło to poprzedniej wersji. Wersja, którą obecnie rozpatrujemy, w wielu punktach różni się od tego, co wcześniej uzgodniono. Stąd nasze uwagi.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RudolfBuchała">Kierownictwo przedsiębiorstwa i organizacje społeczno-polityczne nie kwestionują zasady powoływania dyrektora przez organ założycielski, niezależnie od tego, czy w drodze konkursu, czy też nie. Ta sprawa nie jest już u nas dyskutowana. Organ założycielski powinien mieć prawo zlecania przedsiębiorstwu wykonania zadań, których realizację uzna za potrzebną. Z tym również nikt nie zamierza dyskutować. Nie jest też dyskutowana potrzeba respektowania rozmaitych obowiązków związanych z obronnością kraju.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RudolfBuchała">Są jednak pewne problemy, które trzeba podnieść jako istotne. Znalazły one wyraz w opinii Zespołu Doradców Sejmowych i Rady Społeczno-Gospodarczej. Chodzi tu o sprawę skutków decyzji i poleceń organu założycielskiego. Projekt przewiduje, że minister komunikacji zapewni środki realizacji zadań albo wskaże kogoś, kto powinien te środki zapewnić. Nie jest to wystarczające. Przedsiębiorstwo godzi się na wykonywanie decyzji organu założycielskiego, ale chce mieć odpowiednie środki. Nikt nie da nasze j załodze funduszu płac.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#RudolfBuchała">Chciałbym podać przykład dyskutowany ostatnio przez załogę, choć nie związany z działalnością ministra komunikacji. Podjęto decyzję, że delegacja młodzieży poleci na Kubę samolotem czarterowym. Można było albo odbyć ten lot samolotem PLL „LOT”, jak też się stało i coś kosztowało 80 tys. dolarów, albo też wysłać młodzież do Czechosłowacji, by poleciała stamtąd, co nie byłoby związane z tego rodzaju wydatkami. Zwracam więc uwagę na fakt, że tego rodzaju decyzje, jak ta, o której mówiłem, mogą powodować skutki dotkliwe dla przedsiębiorstwa. Podkreślam, że nie była to decyzja ministra.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#RudolfBuchała">Kolejna sprawa to kwestia koncesji na prowadzenie handlu zagranicznego. Przedsiębiorstwo nasze nie chce handlować np. spódnicami, lecz pragnie mieć uprawnienie do dokonywania zakupów bez pośredników np. samolotów. Minister T. Nestorowicz powiedział, że udzieli odpowiedniej koncesji, lecz dlaczego sama zasada nie ma być ustanowiona w ustawie? I tak samolot można kupić tylko za zgodą ministra komunikacji. Nie potrzeba chyba pośredników dla takiego zakupu, tym bardziej, że wspomniane pośrednictwo kosztuje 20 mln zł od zakupu jednego samolotu. Mamy jednego dostawcę, wiadomo jakiego. Wynika to z umów rządowych. Wspomnę, że do dziś nie mamy koncesji, o której mówił minister T. Nestorowicz. Zależy nam bardzo na uprawnieniu dokonywania zakupów bez konieczności korzystania z pośrednictwa.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#RudolfBuchała">Chciałbym podkreślić, że zgadzamy się w szczególności z tezami opinii Zespołu Doradców Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#RudolfBuchała">Przedstawiciel Rady PRON w PLL „LOT” Jarosław Roszkowski: Zostałem wydelegowany do przedstawienia opinii organizacji partyjnej, związkowej i młodzieżowej. Półtora roku temu zorganizowaliśmy w przedsiębiorstwie Komisję do Spraw Samorządu. Komisja ta przygotowała warunki dla działalności samorządu w przedsiębiorstwie. Rozważaliśmy też projekt ustawy, który jest przedmiotem dzisiejszych obrad, i ale w wersji skierowanej do nas przez Wojewódzki Zespół Poselski w Warszawie. Wersja ta różniła się od obecnej.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#RudolfBuchała">Nawiązując do przebiegu dzisiejszej dyskusji, pragnę podkreślić, że w sprawie roli samorządu w uchwalaniu planu nie mogę się zgodzić z posłem T. Haładajem. Plany były od lat uchwalane przez konferencje samorządu robotniczego, działające na podstawie ustawy z 1958 r. i nic złego się nie zdarzyło. Podstawowe zadania wynikają zresztą z umów międzynarodowych. Podział pracy w przedsiębiorstwie musi być natomiast ukształtowany na zasadzie uchwały samorządu, a nie tylko po wysłuchaniu opinii samorządu, przez czynnik wobec przedsiębiorstwa nadrzędny.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#RudolfBuchała">Uważamy, że statut naszego przedsiębiorstwa powinien zatwierdzać minister komunikacji, jednakże specyficzne zarządzanie wydaje nam się terminem nieostrym. Zarządzanie jest albo złe, albo dobre; urzeczywistniają je i tak członkowie samorządu. Jesteśmy zdania, że nie można blokować drogi do ujawniania dążeń nowatorskich przez ich zamykanie w ramach hierarchii służbowej. Słuszne byłoby uchwalanie statutu przez samorząd przy zatwierdzaniu tego aktu przez ministra.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#RudolfBuchała">Nowy projekt zdecydowanie ogranicza uprawnienia samorządu. Usunięto przepis mówiący, że samorząd może występować z inicjatywą i wyrażać swe opinie w rozmaitych sprawach, z wyjątkiem zagadnień obronności. Należałoby ten przepis przywrócić.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WitoldZakrzewski">Nasza dyskusja ma charakter ogólny. Wydaje się szczególnie ważne, by organizacje tu reprezentowane, a działające w przedsiębiorstwie PLL „LOT”, a więc PRON, organizacja partyjna, związkowa, wspomniana komisja organizacyjna miały pełną możliwość uczestnictwa w pracach podkomisji. Niezależnie od tego, jakie będzie ostateczne stanowisko podkomisji, kształtować się ono powinno zgodnie z zasadami przeprowadzania dyskusji i konsultacji, a więc w oparciu o rzetelną znajomość argumentów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WitoldZakrzewski">Brałem udział w jednym z ostatnich posiedzeń na forum PRON.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WitoldZakrzewski">Przyjmuje się tam, że podstawowym elementem pogłębienia demokracji socjalistycznej jest uruchomienie mechanizmu konsultacji przed podjęciem decyzji, by mogły one być realizowane. To zagadnienie szczególnie istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszKamiński">W naszym resorcie powołano przed rokiem dyrekcję generalną lotnictwa cywilnego, wyposażoną w wiele uprawnień i kompetencji pozwalających na zajmowanie się z całą działalnością lotnictwa, które obejmuje nie tylko przedsiębiorstwo PLL „LOT”, lecz również zarząd ruchu lotniczego. Tematem projektowanej ustawy nie są problemy rozwoju lotnictwa. Tych spraw dotyczą programy rozwojowe. Przedsiębiorstwo PLL „LOT”, mimo że samodzielne, samorządne i samofinansujące się, jest związane z działalnością ministra finansów. Prowadzi on działalność finansową przedsiębiorstwa przez rozliczenia dewizowe.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszKamiński">W 1983 r. wpływy przedsiębiorstwa wyniosły 100 tys. rubli, a wydatki 20 mln rubli. W tym samym roku wpływy wy nosiły 50 mln dolarów, a wydatki 48 mln dolarów. Różnica pokrywana jest z kasy ministra finansów. W 1984 r. przedsiębiorstwo osiągnęło wpływy wynoszące 500 tys. rubli, przy wydatkach rzędu 20 mln rubli. W tym samym roku wpływy w dolarach wyniosą 51 mln dolarów, a wydatki 54 mln dolarów. Wszystko to finansowane jest z kasy ministra finansów. Tak te sprawy są rozwiązywane wewnątrz rządu i tylko takie działania mogą być akceptowane. Przedsiębiorstwo PLL „LOT” ma świadomość tego stanu rzeczy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanuszKamiński">Co się tyczy ograniczenia działalności samorządu, to w pełni podzielam opinię posła T. Haładaja. Jeśli ustawa wyłączyła wiele przedsiębiorstw z zakresu działania zasad ogólnych, to dlatego, że nie mieściły się one w tych zasadach. Gdybyśmy więc próbowali adaptować postanowienia np. w ustawie o samorządzie do warunków pracy PLL „LOT”, bez uwzględnienia jego specyfiki, nie byłoby to trafne. Uprawnienia samorządu powinny pozwolić przedsiębiorstwo, na prowadzenie działalności merytorycznej i finansowej. Względy obronności i związek przedsiębiorstwa z działalnością rządu poprzez poważne dotacje sprawiają, że nie ma ono charakteru samorządnego. Dlatego wpływ ministra komunikacji na funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest niezbędny.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanuszKamiński">Czy projekt ten był konsultowany? Projektowana ustawa była opiniowana zarówno w urzędzie pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej, jak i przez innych zainteresowanych. Wszystkie organy legislacyjne potrzebne do przygotowania projektu otrzymały tekst. Nie chcę polemizować z problemami podniesionymi w wystąpieniu posła J. Bareckiego. Przyjęliśmy, że szczegółowe uprawnienia delegatów, czy takie kwestie, jak ważność ich mandatów, będą unormowane w przepisach powszechnych o samorządzie. Jeśli trzeba zamieścić te unormowania w projektowanej ustawie, to oczywiście można to zrobić. Procedura i ważność wyborów samorządowych powinny być unormowane w statucie przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanuszKamiński">Gdy chodzi o wyłączenie drogi sądowej, to celowo podkreśliłem w uzasadnieniu, że przyczynia się ona do wydłużenia postępowania. Działalność PLL „LOT” jest związana z umowami międzynarodowymi, które m.in. określają warunki, w jakich może nastąpić ich rozwiązanie. Dam przykład. Okazało się, że jedna z linii obsługiwanych przez PLL „LOT' od roku jest deficytowa. Mamy straty rzędu 700 tys. dolarów i 100 mln zł. Wykorzystując uprawnienia ministra komunikacji, wycofaliśmy zgodę na kontynuowanie tych lotów. Przedsiębiorstwo jest zaangażowane w ich kontynuowanie, a tymczasem minister komunikacji poleca zawiesić działalność na tej linii. Do wycofania się z umów potrzebny jest czas. Gdybyśmy natomiast zdecydowali się na spór między przedsiębiorstwem a organem założycielskim, to straty by wzrosły. Czy byłoby społecznie uzasadnione procesowanie się w tej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WładysławKupiec">Sąd też umie liczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszKamiński">Minister też potrafi liczyć. W niektórych wypadkach proces mógłby przynieść szkodliwe skutki dla działalności przedsiębiorstwa. Wymaga dalszej dyskusji problem czy można stworzyć regulację wyłączającą drogę sądową w jednym przedsiębiorstwie. To już temat dla prawników.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszKamiński">Jeśli chodzi o skutki polecenia ministra, to art. 60 ust. 2 projektu wskazuje, że do skutków tych nie powinny należeć straty ponoszone przez przedsiębiorstwo. Zostało to jednoznacznie wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszKamiński">Rozważając problemy związane z rozszerzeniem działalności samorządu należy podkreślić, że minister komunikacji musi mieć możliwość ingerencji, by zapewnić zaspokojenie potrzeb obronności, a także po to, by plany roczne i wieloletnie gwarantowały realizację umów międzynarodowych. Jak to pogodzić z przyznaniem samorządowi kompetencji do ustalania planów? Trzeba pogodzić ogień z wodą i znaleźć rozwiązanie kompromisowe, umożliwiające ministrowi realizację jego funkcji oraz pozostawiające samorządowi maksymalne kompetencje.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanuszKamiński">Jest oczywiście ważne, by pracownicy byli zaangażowani w realizację zadań PLL „LOT”.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JanuszKamiński">Sądzę, że w toku pracy podkomisji trzeba przeanalizować wszystkie argumenty, być może znajdziemy lepsze wyjście. Rząd starał się zaproponować rozwiązanie umożliwiające ministrowi wypełnianie jego funkcji i stwarzające możliwość działania samorządu. Gdy chodzi o podniesione tu zawężenie działalności rady pracowniczej w obecnym i projekcie, to kierując się przesłankami, o których mówiłem, staraliśmy się pozostawić radzie pracowniczej maksymalną liczbę kompetencji.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JanuszKamiński">W materiałach przedłożonych posłom znalazła się bardzo czarna wizja przyszłości przedsiębiorstwa PLL „LOT”. Wymaga ona uzupełnienia. Resort i przedsiębiorstwo dobrze wiedzą, co dalej. W porozumieniu z przedsiębiorstwem przedłożymy posłom krótką informację pisemną, z której będzie wynikało, co się robi i co rząd będzie robił. Po tej informacji, którą obecnie posłowie otrzymali, można tylko zapłakać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#GenowefaRejman">Ale dlaczego tak się stało?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszKamiński">Trzeba zobaczyć, jak LOT się rozwijał i zwielokrotniał swe usługi. W tym roku mamy 1800 tys. pasażerów. Przez cały okres dotychczasowego rozwoju mieliśmy wzrost z lekkim załamaniem w latach 1980–1982. Czy mamy ubolewać? Jest przyrost przewozów, a więc potrafią przewieźć, chociaż nie na takim poziomie, jak byśmy chcieli. Trzeba więc nieco bardziej obiektywnej informacji, by nie niepokoić posłów, że się o tym nie myśli.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanuszKamiński">Proszę, by podkomisja wnikliwie rozpatrzyła projekt ustawy. Chętnie podejmiemy z nią współpracę, by nie przedłużać prac nad tym projektem. Jest to projekt szczególnie trudny. Takiego dawno nie mieliśmy. Stąd opóźnienie w jego przedłożeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefBarecki">Pragnę podziękować ministrowi komunikacji, który dzielnie stawił czoła wielu argumentom.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszKamiński">Chciałbym dodać, że PLL „LOT” ma, miał i będzie miał kompetencje do zakupu paliwa, żywności i rozmaitych drobiazgów związanych z jego działalnością podstawową. Uzyskaliśmy decyzję ministra handlu zagranicznego, który stwierdza, że widzi możliwość nadania uprawnień w zakresie handlu zagranicznego w odniesieniu do statków powietrznych, części zamiennych, paliw samolotowych przedsiębiorstwu PLL „LOT”. Nie widzę przeszkód, by PLL „LOT” wystąpił o koncesję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#GenowefaRejman">To po co jest w projekcie art. 13?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszKamiński">Chodzi o to, by działalność handlowa PLL „LOT” ograniczała się do jego podstawowych funkcji. Udzielenie przedsiębiorstwu pełnych uprawnień w zakresie handlu zagranicznego nie byłoby właściwe. Wtedy PLL „LOT” mógłby handlować wszystkim, a to nie jest potrzebne. Niech więc „LOT” wystąpi o koncesję, otrzyma ją i nie będzie opłacał marży. Przedsiębiorstwo będzie miało własny organ do tych spraw, dublujący wyspecjalizowany organ, który już istnieje w państwie. Przecież handlujemy samolotami - technicznymi, wojskowymi, specjalnymi, śmigłowcami. Zajmuje się tym wyspecjalizowane przedsiębiorstwo. Po wielogodzinnych dyskusjach z ministrem Nestorowiczem w końcu go przekonałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GenowefaRejman">Należy to w takim razie zaznaczyć w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszKamiński">Nie jest to potrzebne. Nie ma żadnych ograniczeń w uzyskaniu koncesji. Pani Poseł posądzą nas, że chcemy PLL „LOT” ograniczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefBarecki">Dziękuję ministrowi komunikacji za przedstawione nam wyjaśnienia. Były one bardzo szczegółowe i rzetelne. Nie wszystkie jednak argumenty przekonały nas i myślę, że podkomisja, która będzie pracować nad projektem ustawy, wykorzysta przedłożone nam wy jaśnienia.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JózefBarecki">Proponuję, ażeby do podkomisji, która pracuje nad projektem ustawy „Prawo przewozowe”, weszli posłowie: Zenon Szulc (PZPN) i Tadeusz Urbański (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#HelenaJagiełowiczGawle">W sierpniu br. kilku posłów chciało skorzystać z usług PLL „LOT”. Niestety zalecono im zapisanie się w kolejce i oczekiwanie na miejsca w samolotach według kolejności. Czy było w tej sprawie jakieś zarządzenie ministra lub dyrektora PLL „LOT”?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszKamiński">Organ założycielski PLL „LOT”, tj. Ministerstwo Komunikacji przeprasza Obywateli Posłów za tego rodzaju incydenty. Jest to chyba swobodna interpretacja przepisów przez niektórych pracowników „LOT”. Nie wprowadzaliśmy żadnych ograniczeń. Proszę obecnego na dzisiejszym posiedzeniu dyrektora „LOT” o przekazanie naszych decyzji wszystkim kasjerom i odpowiedzialnym pracownikom „LOT” na piśmie Proszę o podanie konkretnych przykładów, a wyciągniemy odpowiednie konsekwencje.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>