text_structure.xml 44 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(15 grudnia 1983 r. Międzykomisyjny Zespół ds. Handlu Zagranicznego i Podkomisja ds. Bilansu Płatniczego, obradujące pod przewodnictwem posła Longina Cegielskiego (ZSL), rozpatrzyły: rządowy projekt uchwały w sprawie bilansu płatniczego na 1984 r.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu uczestniczyli: minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz i wiceminister finansów Witold Bień oraz przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Urzędu Rady Ministrów.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LonginCegielski">Głównym składnikiem bilansu płat niczego są obroty handlu zagranicznego. Pragnę poinformować posłów nie będących członkami Komisji Handlu Zagranicznego, że w dniu wczorajszym pozytywnie ustosunkowała się ona do kierunków działania Ministerstwa Handlu Zagranicznego, przewidzianych w centralnym planie rocznym na rok 1984, a także do projektu przyszłorocznego budżetu tego resortu. Zgłoszono wiele uwag, mających na celu ułatwienie realizacji trudnych przyszłorocznych zadań polskiego handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitoldBień">Niezmiernie istotną cechą naszej obecnej sytuacji płatniczej jest pomyślny rozwój obrotów z krajami socjalistycznymi. Rozszerzająca się wymiana handlowa z tymi państwami stała się amortyzatorem, który osłabił o ok. 60% - jak można szacować - skutki blokady kredytowej i dotkliwego ograniczenia handlu z Polską przez kraje zachodnie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WitoldBień">Import z krajów kapitalistycznych zmalał o 4,1 mld dolarów, zaś import z krajów socjalistycznych zwiększył się o 2,3 mld dol. Korzystna jest struktura rzeczowa wymiany handlowej z krajami socjalistycznymi: według danych za 10 miesięcy br. ponad 60% wpływów eksportowych z tego kierunku stanowią wpływy za maszyny i urządzenia przemysłu maszynowego. Dogodne dla nas są proporcje wpływów i wydatków dewizowych: w br. nasz bilans handlowy z krajami socjalistycznymi zamknie się sporą nadwyżką importu nad eksportem, szacowaną w ujęciu płatniczym na ok. 0,5 mld rubli transferowych. Ogółem nasze zadłużenie w krajach socjalistycznych wyniesie na koniec br. 3,9 mld rubli transf. zaś na rok przyszły planujemy jego zwiększenie do 4,5 mld rubli transf. Zwracam się o akceptację tego wskaźnika; zwiększenie zadłużenia pomoże nam w pełni wykorzystać możliwości importu z krajów socjalistycznych materiałów i surowców, niezbędnych do produkcji. Podstawowym założeniem przedkładanego projektu bilansu płatniczego na rok przyszły jest utrzymanie wysokiego tempa wzrostu obrotów z krajami socjalistycznymi, a równocześnie określenie poziomu i proporcji obrotów w sposób realistyczny i nie stwarzający zagrożeń dla realizacji planu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WitoldBień">Wymiana handlowa z krajami kapitalistycznymi prowadzona jest już drugi rok z rzędu w niezwykle trudnych warunkach. Najmocniej zaważyła na sytuacji płatniczej naszego kraju - obok różnorodnych utrudnień, hamujących dostęp towarów polskich do rynków zachodnich - blokada kredytowa. W tym roku gwałtownie spadła kwota wykorzystanych kredytów transakcyjnych — do ok. 600 mln dol., wobec 1,5 mld dol. w roku ubiegłym. Ograniczeniom tym towarzyszy odpływ kredytów krótkoterminowych. Na rok przyszły przewidujemy wykorzystanie kredytów w wysokości ok. 200 mln doi. Mimo obniżenia wydatków na spłatę kredytów i odsetek nie będzie możliwe powiększenie wydatków na import. Skutki ograniczeń importowych łagodzą w pewnym stopniu zmiany, dokonywane w strukturze wydatków na import. Zmalały przede wszystkim zakupy artykułów rolno-spożywczych, zaś import zaopatrzeniowy nie uległ w kwocie globalnej obniżeniu. Niezmiernie istotne jest uzyskanie w tym roku dodatniego salda obrotów towarowych z krajami kapitalistycznymi, które wyniesie ponad 1 mld dol.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WitoldBień">Projekt bilansu płatniczego z krajami kapitalistycznymi opracowany został przy założeniu utrzymywania się restrykcji ze. strony Zachodu i braku normalizacji stosunków kredytowo-finansowych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WitoldBień">Stosunki te mogą ulec zmianie, wolimy jednak planować ostrożnie, przyjmując najgorszy możliwy wariant. W przypadku korzystnych zmian - będzie można zmienić również planowane wielkości. Generalnie przewidujemy zwiększenie o 12–15% wpływów eksportowych - do 6,2 mld dol., zwiększenie wydatków na import do 4,7–4,8 mld dol. i uzyskanie - przy braku normalizacji kontaktów - 200 mln dol. nowych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#WitoldBień">Jednym z elementów zachodnich restrykcji było zawieszenie rozmów na temat restrukturyzacji długów przez rządy 16 głównych krajów - wierzycieli, które zawarły wcześniej porozumienie o odroczeniu, spłaty zobowiązań przypadających na rok 1981. W listopadzie br. rządy krajów zachodnich zdecydowały się wznowienie rozmów z Polską, jednak wyniki tych rozmów są trudne do przewidzenia.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#WitoldBień">Pozytywnym czynnikiem w stosunkach z kontrahentami zagranicznymi stały się natomiast porozumienia z zachodnimi bańkami komercyjnymi, dotyczące spłat zobowiązań przypadających na ostatnie 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#WitoldBień">Ogółem poziom naszego zadłużenia utrzymuje się w br. w granicach zakreślonych przez Sejm, a jego przyrost wyniesie poniżej 3 mld dol. Na rok 1984 przewidujemy jeszcze mniejszy przyrost naszego zadłużenia w II obszarze płatniczym. Stabilizacja zadłużenia będzie możliwa - jak oceniamy - nie wcześniej niż po roku 1987.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#WitoldBień">Projekt uchwały Sejmu w sprawie bilansu płatniczego na rok 1984 kładzie nacisk na określenie górnego poziomu zadłużenia kraju. Wnoszę o przyjęcie go z załącznikami, zawierającymi dane, dotyczące tylko roku 1984 - z pominięciem informacji nt. lat poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#WitoldBień">Minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz: Projekt uchwały mówi o możliwości skorygowania planu współpracy handlowej z krajami socjalistycznymi w razie jej rozszerzenia; jesteśmy w trakcie rozmów z partnerami na ten temat. Trwają rozmowy z ZSRR, NRD, Bułgarią, Rumunią, KRLD. Sądzę, że część tych rozmów uda się jeszcze zakończyć w grudniu, pozostałe w roku przyszłym. Ostateczna wielkość ujemnego salda w bilansie płatniczym z tymi krajami uzależniona jest przede wszystkim od zgody rządu ZSRR - naszego głównego wierzyciela - na wzrost zadłużenia w 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#WitoldBień">Wielkość bilansu płatniczego z krajami kapitalistycznymi uzależniona jest głównie od wykonania planu rzeczowego w handlu zagranicznym. Plan ten określony jest na rok przyszły na kwotę 6,5 mld dolarów polskiego eksportu - wobec 6,2 mld dolarów w bilansie płatniczym. Różnica między planem rzeczowym, a wartościowym wynika m.in. ze sprzedaży kredytowej, transakcji dotyczących sprzedaży ryb, czy zaopatrzenia statków. Eksport rzeczowy w roku przyszłym ma być o 0,5 mld dolarów większy od tegorocznego. Gros przyrostu przypada na wyroby przemysłu elektromaszynowego oraz na węgiel. Eksport tego ostatniego do obu obszarów płatniczych ma wynieść w roku 1984 ponad 40 mln ton; eksport tegoroczny ukształtuje się na poziomie 35–35,5 mln ton, zależnie od sytuacji w portach i warunków atmosferycznych do końca roku. Do II obszaru płatniczego wyeksportujemy w przyszłym roku ok. 24 mln ton węgla. Trzeba dodać, że ceny paliw stałych są obecnie w świecie niskie. Eksport wyrobów przemysłu elektromaszynowego w roku 1984 ma wzrosnąć o ok. 300–550 mln dolarów, wobec 1,5 mld dolarów w br. Temu zamierzeniu musi towarzyszyć wiele posunięć w dziedzinie handlu zagranicznego, gdyż obecnie zaczynamy mieć do czynienia raczej z problemem lokowania towarów na zagranicznych rynkach, niż problemem uzyskania wyrobów na eksport od producenta.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#WitoldBień">Przewidujemy też wzrost eksportu artykułów rolno-spożywczych. W przemyśle lekkim zakładany stagnację eksportu do II obszaru płatniczego, biorąc pod uwagę potrzeby rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#WitoldBień">W związku z zamierzeniami handlu Zagranicznego chcemy odtworzyć istniejącą w poprzednich latach sieć sprzedaży niektórych grup towarów.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#WitoldBień">Nadal obowiązują sankcje ze strony państw NATO, niemożliwe są więc rozmowy na szczeblu komisji rządowych. Prowadzimy takie rozmowy na szczeblu gospodarczym, co przynosi nam oczywiste straty.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#WitoldBień">Plan handlu zagranicznego na rok 1984 jest bardzo napięty, ale odpowiada istniejącym możliwościom eksportowym kraju. Przewidywano dwa warianty przyszłorocznej wymiany różniące się wielkością importu ropy naftowej. Ostatecznie wybrano wariant niższy, zakładający zwiększenie importu repy o 1,5 mln ton. Kolejne półtora miliona ton zakupimy, o ile zaistnieją po temu możliwości płatnicze. Nie będzie to jednak sprawa prosta, gdyż kraje. OPEC nie godzą się na zawieranie transakcji spłacanych eksportera. Obniżaniu uległ też w przyszłorocznym planie eksport usług budowlanych, do krajów II obszaru płatniczego. Wynika to z braku możliwości płatniczych ze strony Iraku, Libii i częściowo Algierii. Przewiduje się powrót zatrudnionych tam polskich pracowników do kraju - głównie w 1 kwartale przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#WitoldBień">Henryk Kisiel - Członek Zespołu Doradców Sejmowych. Minęło kilka miesięcy od podjęcia uchwały o obrotach płatniczych z krajami socjalistycznymi. Przewidywane wykonanie tegoroczne i plan obrotów płatniczych na 1984 r. są znacznie pomyślniejsze do założeń NPSG. Saldo jest o ponad 90 mld zł wyższe niż planowane. Zmniejsza się więc nasze zadłużenie. Dodatnie saldo z krajami socjalistycznymi może pogorszyć zaopatrzenie gospodarki w materiały i surowce z tych krajów. Uważam więc, że należy mocno uaktywnić nasze działania na rzecz wzrostu importu i zwiększenia turystyki wyjazdowej. W planie zakładamy 3,5% wzrostu importu z krajów socjalistycznych w przyszłym roku. Biorąc, pod uwagę poziom cen kroczących nie będzie praktycznie przyrostu. Z kolei w eksporcie przewidujemy wzrost o 11%. Powinniśmy domagać się większej pomocy w zakresie dostaw do Polski, a zwiększenie turystyki będzie ponadto oznaczało ściągnięcie pieniędzy z rynku po nienajgorszym kursie.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#WitoldBień">Obroty ze Związkiem Radzieckim mają największe znaczenie dla działalności handlu zagranicznego i wychodzenia z kryzysu. Całe nasze zadłużenie w krajach socjalistycznych sięgające 4 mld rubli przypada na ZSRR. Stan taki nie może trwać wiecznie. Przyszły plan 5-letni będzie decydował o zaopatrzeniu naszej gospodarki w podstawowe surowce, stąd głównym celem naszego działania musi być eksport do ZSRR. Należy lepiej rozpoznać rynek, potrzeby i gusty odbiorców radzieckich, aby spłacić te 4 mld rubli.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#WitoldBień">Obroty z II obszarem płatniczym kształtują się mniej pomyślnie. Wpływy z eksportu towarów i usług budownictwa w ciągu 2 lat (bez 1985 r.) będą mniejsze o ok. 300 mln dolarów, a wypłaty o 600–700-mln dol. niższe niż zakładano w NPSG. Saldo obrotów bieżących będzie lepsze o ok. 600 mln dol., jednak ta poprawa nie wpłynie na zwiększenie importu towarów, a będzie zużyta na nieprzewidziany spadek naszych zobowiązań krótkoterminowych. W sumie wyjdziemy na zero. Czy nie można temu zaradzić, zwłaszcza, że dotyczy to krajów, z którymi mamy nienajgorsze stosunki polityczne?</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#WitoldBień">Nasze zadłużenie w tym roku, wzrośnie o ok. 2,7 mld dol., a w 1984 r., jak się planuje, o ok 1,9 mld dol. Tak więc w ciągu 2 lat wzrost wyniesie 4,6 mld dol., a tym samym całość naszego zadłużenia wzrośnie do 29 mld dol. Sprawa ta wymaga wyjaśnienia na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego Budżetu i Finansów. Marny bowiem dodatnie saldo, a nie spłacamy zobowiązań i długi rosną. Dla bardziej wtajemniczonych sytuacja jest jasna. Wynika to z tego, że nie spłacamy rat, nie obsługujemy kredytów gwarantowanych, rosną odsetki. To że nie spłacamy - to dobrze, bo powinniśmy domagać się pełnej rekompensaty poniesionych strat z tytułu restrykcji stricte politycznych. Jednak trzeba tę sytuację wytłumaczyć społeczeństwu. Ludzie nie chcą, aby było tak, jak w poprzednim okresie, gdy nasze zadłużenie wciąż rosło. Wasze działania dotyczące banków prywatnych są słuszne, jest to jedyna szansa uzyskiwania jakichkolwiek kredytów. Uważam to za optymalne rozwiązanie w obecnych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#WitoldBień">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZenonSzulc">Chciałbym prosić o bliższe określenie struktury naszego rosnącego zadłużenia. Jaki mają w nim udział odsetki, jak i niepłacone raty, jaki kredyty? Z tego rodzaju pytaniami spotykamy się bardzo często na różnego rodzaju spotkaniach. Ponadto chciałbym wiedzieć, jaki jest udział rachunków dewizowych przedsiębiorstw w całym imporcie z II obszaru płatniczego w. tym roku i jaki planowany na 1984 r.? W planie przyszłorocznym zakłada się wzrost eksportu, głównie węgla. Ale czy ten wzrost nie przyczynia się do spadku cen na rynkach światowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#LudwikMaźnicki">Przeciętnego obywatela interesuje, co sprzedajemy, co kupujemy i jak to się odbija na rynku? Czy będziemy ograniczać rozwój motoryzacji i przydziały paliw ze względu na niewielki import ropy, czy też będziemy szukać możliwości zwiększenia tego importu? Bardzo często podnoszona jest kwestia opłacalności eksportu. Pół biedy z eksportem dolarowym, gdyż musimy uzyskać waluty, ale jaka jest opłacalność eksportu do ZSRR? Zgadzam się, że wzrost eksportu na ten kierunek decydować będzie o przyszłości naszej gospodarki, ale potrzebujemy szerszej wiedzy o nim. Poszukujemy możliwości zwiększenia eksportu, tymczasem przedsiębiorstwa rolne uważają, że są niedostatecznie wykorzystywane w tej mierze. Uważają one, że centrale handlu zagranicznego nie dość efektywnie poszukują rynków zbytu. Nasze nasiona i odmiany roślin uprawnych, choć niektóre bardzo dobre - nie są znane za granicą. Jesteśmy potentatem w produkcji ziemniaków i wystarczyłyby niewielkie inwestycje - budowa magazynów, sortowni, zakup „środków transportu - aby móc przedstawić ofertę eksportową ziemniaków jadalnych i przemysłowych. Czy to nie byłoby korzystne? Jak wygląda eksport mięsa? W ostatnim czasie wysyłamy za granicę bardzo dużo cieląt i byczków o niskiej wadze. Zdaniem hodowców jest to ewidentne marnotrawstwo. Czy nie ma zbytu na wołowinę, czy też za wszelką cenę chcemy pozyskać dolary? Nie prowadzimy dziś eksportu produkcji hodowli zarodowej, chociaż rynek wewnętrzny nie jest w stanie wszystkiego wchłonąć. Jak wyglądają perspektywy eksportu żywych owiec i importu skór; czy to jest dobry interes? Przedsiębiorstwa rolne narzekają, że ich oferta jest niewykorzystywana, a handel zagraniczny mówi o niskiej opłacalności tego eksportu. Nagminnie postuluje się wprowadzenie bardziej elastycznego przelicznika dewizowego. Nie mówmy o kwintalu, czy o tonie, a o uzysku z 1 ha. Np. uzysk dewizowy z 1 ha nasion kostrzewy, która rośnie na bardzo słabych glebach, wynosi 660 dol. Za tę sumę możemy kupić 4,5 tony pszenicy. W przeliczeniu jest to więc opłacalne. Chciałbym również wiedzieć, jaka jest suma kapitałów i odsetek nie objęta spłatą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławRostworowski">Dotychczasowy przebieg naszej dyskusji odzwierciedla zainteresowania społeczne. Rysujący się obraz eksportu wskazuje, że możemy wysyłać za granicę praktycznie tylko węgiel i wyroby przemysłu elektromaszynowego. Eksport węgla wymaga dopłat. Czy nie będzie takich dopłat wymagał rozwijany eksport wyrobów elektromaszynowych, czy będzie on opłacalny? Wzrost kosztu uzyskania 1 dol. znacznie ponad 96 zł, spowoduje obciążenie naszej gospodarki i utrzymywanie niekorzystnej jej struktury.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławRostworowski">Mam wątpliwości, co do trafności propozycji likwidowania dodatniego salda, poprzez wzrost turystyki do krajów socjalistycznych. Każdy przecież coś z wycieczek przywozi. To również może utrudnić restrukturyzację gospodarki. Bardzo słuszna jest uwaga, że powinniśmy pomyśleć o perspektywicznym eksporcie do Związku Radzieckiego. Czy mamy takie plany wykraczające poza plan 3-letni? Pomogłoby nam to w ustabilizowaniu wielu kwestii, można by wykluczyć zdarzający się obecnie import przypadkowy, towarzyszący zasadniczemu. Trzeba zwiększyć import aby zapewnić zaopatrzenie przemysłowi, nie wiem jednak czy będzie to możliwe. Na ile przewidywany wzrost importu może doprowadzić do ożywienia naszej gospodarki? Temu ożywieniu nie sprzyja chyba obecny model handlu zagranicznego, utrzymuje się bowiem - tak jak w poprzednich latach - przede wszystkim ekspert węgla i wyrobów przemysłu elektromaszynowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Zaniepokojona jestem m.in. spadkiem naszego eksportu usług budowlanych do krajów arabskich. Czy penetrujemy rynki w innych krajach? Chciałabym również wiedzieć, co rząd zamierza zrobić celem poprawy obsługi naszego zadłużenia? Przeciętny człowiek dziwi się, że przy poprawie salda zadłużenie rośnie. Na rynku wewnętrznym niczego nie można dostać, wielu zakładom brakuje dewiz do produkcji, tymczasem - jak mówią ludzie, globalna wielkość zadłużenia jest większa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nasz eksport uzależniony jest głównie od sprzedaży węgla. Jeżeli również w przyszłości zamierzamy ją tak kształtować, to czekają nas bardzo poważne inwestycje w górnictwie. Czy będziemy w stanie ten ciężar udźwignąć?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Sankcje i restrykcje krajów zachodnich utrudniły nasz eksport. Nie można jednak wyłącznie nimi usprawiedliwiać rozprzężenia, lenistwa i niegospodarności. Trzeba powiedzieć jasno, że robimy wiele bubli, których nie chce nikt kupić. Powinniśmy szerzej penetrować rynki światowe, aby wiedzieć, co możemy sprzedać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławaSudyka">Proszę o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących kredytów udzielanych w eksporcie. Poszczególne pozycje, zawarte w załącznikach nie są zgodne z kierunkami eksportu, o których mówiliśmy w ubiegłym roku, a mianowicie do krajów Ameryki Południowej i krajów rozwijających się. Uznaliśmy wówczas konieczność kredytowania eksportu, czy będziemy się obecnie z tego wycofywać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LonginCegielski">Uważam, że wykonanie zadania znacznego wzrostu eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego wymaga przyznania temu przemysłowi priorytetu w zaopatrzeniu surowcowym i materiałowym. Sama zasada pierwszeństwa nic nie da. Czy ceny transakcyjne nie hamują proeksportowego nastawiania niektórych zakładów branży? Mamy obawę, czy skuteczność bodźców stymulujących eksport jest dostateczna. Do Sejmu przychodzi wiele listów i memoriałów, w jednym z nich wyczytałem, iż system obsługi finansowej eksportu utrudnia kontakty przedsiębiorstw z bankami. Czy nie należałoby wydzielić jednego oddziału na ten cel? Ułatwiłoby to chyba obsługę przedsiębiorstw i przyczyniłoby się do poprawy terminowości rozliczeń.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LonginCegielski">Chciałbym również zapytać, czy prawdą jest, że premie za wzrost eksportu są wypłacane w zakładach pracy dopiero po bilansie rocznym?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LonginCegielski">Minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz: Należy odrębnie rozpatrywać nasze kontakty handlowe z ZSRR i pozostałymi krajami socjalistycznymi, które uważają, że okres pomocy zakończył się i traktują nas jako normalnego partnera. Każdy z tych krajów ma swoje własne kłopoty, zadłużenie. Pomoc udzielana Polsce była aktem politycznym. Na koniec br. wysokie ujemne saldo w wymianie handlowej będziemy mieli z NRD, CSRS, Węgrami. Partnerzy ci domagają się zlikwidowania tego salda w roku przyszłym. Jest to normalna gra gospodarcza. Saldo dodatnie mamy w kontraktach z Bułgarią i Kubą.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#LonginCegielski">W stosunkach z ZSRR nasze zadłużenie rzeczywiście rośnie, ale nasza gospodarka nie ma innego wyjścia. Nie możemy równocześnie oddłużać się i na Zachodzie i na Wschodzie. Nie sądzę, byśmy mogli zacząć spłacać zadłużenia w ZSRR wcześniej, niż w latach dziewięćdziesiątych. Potrzebna jest na to oczywiście zgoda strony radzieckiej; pierwsze konsultacje w tej sprawie przeprowadzimy w przyszłym roku. Strona polska przedłożyła już radzieckiemu partnerowi wieloletnią ofertę eksportową - udowadniając, że w przyszłości może być bardzo dobrym partnerem, którego na razie trzeba jednak traktować liberalnie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#LonginCegielski">Zgodnie z reformą dysponentem odpisów dewizowych powinien być producent. W obecnej sytuacji płatniczej kraju ma miejsce jednak zderzenie interesów państwa i producenta; pojawiają się głosy, by zawęzić prawo do dysponowania tymi odpisami. Zostanie ono jednak raczej utrzymane.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#LonginCegielski">Trzeba zdać sobie sprawę, że obecnie jedyną formą płatności jest dla nas w handlu zagranicznym akredytywa. Skończyły się czasy, gdy transakcje załatwiało się „na telefon”, zapowiadając jedynie partnerowi przekazanie należności w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#LonginCegielski">Nie można zgodzić się z poglądem, że Polska wszystko wywozi. Nie znamy statystyk dotyczących Albanii, stąd też nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy w eksporcie jesteśmy na ostatnim miejscu w Europie. Przyjmuje się, że zajmujemy 25 miejsce na 33 kraje, licząc eksport, przypadający na statystycznego obywatela, a za nami są takie kraje jak Watykan i Monako. Na eksport idzie od lat 13% polskiej produkcji przemysłowej i nie możemy przekroczyć tego poziomu, mimo wszelkich wysiłków. Nie mamy ani tradycji, ani właściwej struktury produkcji. Nie jesteśmy gospodarką nastawioną na eksport.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#LonginCegielski">Do krajów II obszaru płatniczego chcemy w przyszłym roku wyeksportować towary za 6,4 mld dolarów. Największy nasz dotychczas eksport wyniósł 7,8 mld dolarów. Dla zwiększenia eksportu niektóre kraje socjalistyczne decydują się na ogołocenie rynku wewnętrznego, u nas nie podjęto takich decyzji.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#LonginCegielski">Ceny węgla są różne w zależności od gatunku węgla. Węgiel gruby nie jest w zasadzie przedmiotem eksportu do krajów kapitalistycznych, gdyż głównym jego konsumentem są koleje, a w państwach tych nie ma już trakcji parowej. Pewne ilości tego węgla nabywa u nas Irlandia - do kominków domowych, a także Austria i Berlin Zachodni, również dla ogrzewania w tradycyjnych piecach.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#LonginCegielski">Cena tego węgla kształtuje się na poziomie 66 dolarów za tonę. Węgiel średni sprzedajemy po 61 dolarów za tonę. Miał energetyczny oferujemy po 38–40 dolarów za tonę i sprzedajemy go na Zachód 8 mln ton. Tę samą ilość węgla koksującego w cenie 55 dolarów za tonę możemy oferować wyłącznie dzięki zmniejszeniu produkcji koksu w Polsce. Popyt jednak maleje, gdyż stymuluje go produkcja przemysłu hutniczego, obniżana na Zachodzie od lat. Japonia zmniejszyła produkcję stali o przeszło 20 mln ton. Wysokość ceny miału energetycznego kształtowana jest głównie przez cenę gazu, która w Europie Zachodniej spadła, a także ropy naftowej - która uległa stagnacji wobec limitowania wydobycia. Ogółem eksport węgla przynosi Polsce rocznie 1 mld dolarów. Nie jest to eksport nieopłacalny - wręcz przeciwnie, dopłacamy do ceny urzędowej węgla w kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#LonginCegielski">W tym roku kupiliśmy na Zachodzie pół miliona ton ropy.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#LonginCegielski">1 mln ton ropy libijskiej przerobiliśmy na zachodzie Europy, a pieniądze stąd uzyskane przeznaczyliśmy na import zaopatrzeniowy; ropy tej, ani jej produktów kraj nie otrzymał. W 1984 r. Chcemy kupić 1,5 mln ton ropy, głównie na potrzeby przemysłu chemicznego. Z ZSRR już drugi rok sprowadzamy 12,7 mln ton ropy; nie ma i nie będzie możliwości zwiększenia tego importu, a ZSRR uprzedza o tym wszystkich swoich partnerów. Są za to możliwości zwiększenia importu gazu. Podjęto już znane posłom decyzje w sprawie budowy gazociągu i niemal dwukrotnego zwiększenia zdolności przesyłowych, co pozwoli na wystarczające zaopatrzenie polskiej gospodarki w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#LonginCegielski">Eksportem artykułów rolno-spożywczych zajmują się przedsiębiorstwa państwowe, koncesjonowane przedsiębiorstwa spółdzielcze i indywidualni producenci. Faktem jest, że na zachodzie Europy mrożonki nie cieszą się obecnie popytem. Można je oczywiście sprzedawać, ale byłaby to wyprzedaż. W najbliższym czasie przedstawimy odrębne opracowanie na temat eksportu ziemniaków. Polski ziemniak jest chory i np. władze sanitarne Wielkiej Brytanii generalnie zablokowały możliwość jego eksportu do tego kraju; podobnie u wielu innych kontrahentów. Z kolei rozwój przetwórstwa ziemniaków wymaga inwestycji. Radiowo-telewizyjna burza w sprawie nadmiaru ziemniaków ucichła po obniżeniu ich ceny.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#LonginCegielski">Za tonę nasion uzyskujemy 660 dolarów. Zgadzam się, że nie można w ten sam sposób mierzyć efektywności eksportu artykułów przemysłowych i rolno-spożywczych. Do jakiej granicy jednak można dotować ten ostatni?</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#LonginCegielski">W tym roku eksport mięsa wyniesie ok. 110 tys. ton, zaś import, łącznie z drobiem, 50 tys. ton. W roku przyszłym eksport utrzyma się na poziomie 105–110 tys. ton, ale import wzrośnie do 96 tys. ton - z czego 45 tys. ton już w I kwartale; ma to związek ze spadkiem skupu bydła i trzody oraz koniecznością utrzymania dotychczasowego poziomu zaopatrzenia reglamentacyjnego. Przy sprzedaży byczków i cieląt napotykamy na blokadę ze strony EWG, która chroni swój rynek. Kraje EWG mają obecnie nadmiar produkcji mięsa, mleka, masła. Po raz pierwszy w historii Wspólnoty, premierzy jej państw członkowskich, nie osiągnęli porozumienia w sprawie dotowania produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#LonginCegielski">Import towarzyszący wynika z faktu, że każdy kraj ma swą własną strukturę i stara się sprzedać określone towary. Nie neguję, że mogła się gdzieś znaleźć w sklepie wódka z NRD. Trudno też, by Bułgaria nie oferowała nam kompotów. Każdy kraj socjalistyczny, podobnie jak i my, forsuje eksport wyrobów swego przemysłu elektromaszynowego. Są to normalne zasady gry. Irak mówi np., że przy kupnie ropy, 10% muszą stanowić towary rynkowe. Francja kupi węgiel, jeśli za 80% wpływów zakupione zostaną francuskie towary; mając własne kłopoty gospodarcze - w ten sposób ożywia eksport. To samo robi Finlandia - kupuje węgiel, ale chce, by w zamian kupować towary w tym kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#LonginCegielski">W dziedzinie wyrobów przemysłu elektromaszynowego osiągnęliśmy przewagę eksportu nad importem w wymianie z krajami socjalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#LonginCegielski">W Libii mamy obecnie ok. 12 tys., a w Iraku - ok. 14 tys. polskich pracowników. Przerzucenie ich do innych krajów nie wchodzi w grę. Wszystkie niemal kraje żyjące z ropy, wobec stagnacji cen tego surowca i mniejszego wydobycia, podjęły decyzje o ograniczaniu inwestycji. W RFN może znajdować się pewien kontyngent polskich pracowników na zasadzie umów o dzieło - i ten kraj jednak, wobec bezrobocia, zaczyna się z tego wycofywać. Sprawę trzeba też rozpatrywać w kontekście braku siły roboczej w Polsce - wrócą przecież fachowcy wysokiej klasy. Mamy również naciski, by wycofywać się z eksportu usług budowlanych do krajów socjalistycznych: nieskończone inwestycje w Polsce zaczynają kosztować więcej, niż wpływy z tych transakcji.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#LonginCegielski">Komisja Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwo Handlu Zagranicznego i inne resorty zaczynają pracować nad bardziej pro-eksportowym ustawieniem naszej gospodarki. Nie jest to proste, gdyż wymaga zmiany struktury produkcji, dokończenia rozpoczętych inwestycji i wzrostu nakładów inwestycyjnych. Obecna struktura polskiej gospodarki powstawała przez lata, więc i dla jej poważniejszej zmiany trzeba lat. Nie mamy działów gospodarki pracujących wyłącznie na eksport. Eksportowa atrakcyjność Japonii polega na tym, że kraj ten zawsze dysponuje wolnymi nocami produkcyjnymi, które są błyskawicznie przerzucane i wykorzystywane w zależności od koniunktury.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#LonginCegielski">Zamówienia rządowe na eksport i na produkcję dla kraju mają taki sam priorytet w zaopatrzeniu materiałowo-surowcowym. Jesteśmy zainteresowani stworzeniem systemu motywacyjnego dla produkcji eksportowej wykorzystując podatki i odpisy na PFAZ. Ogólna suma ulg eksportowych udzielonych producentom wyniosła w br. 20 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#LonginCegielski">Są zwolennicy i przeciwnicy podwyższania kursów. W świetle badań Instytutu Handlu Zagranicznego proinflacyjność podwyższania kursów jest minimalna. W roku przyszłym trzeba będzie dokonać korekty kursów w związku ze zmianą cen zaopatrzeniowych.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#LonginCegielski">Wystąpiliśmy do prezesa Narodowego Banku Polskiego o zgodę, by niezależnie od Banku Handlowego, czy Banku PKO upoważnił jeden ze stołecznych oddziałów NBP do prowadzenia transakcji specjalistycznych, nietypowych u nas, a powszechnych w świecie - jak retransakcje, czy gry giełdowe.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#LonginCegielski">Premie eksportowe wypłacane są po wykonaniu zadań eksportowych, natomiast udział przedsiębiorstw w zysku został zawieszony do czasu zatwierdzenia bilansu.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#LonginCegielski">Wiceminister finansów Witold Bień: Czynimy kroki, by turystyka wyjazdowa do krajów socjalistycznych zbliżyła się do rozmiarów z roku 1980. Sprawa nie jest łatwa i wymaga zgody obu stron. W tym roku nasza turystyka zagraniczna zwiększyła się co najmniej o 50%. W NRD przebywało w ramach wymiany 200 tys. młodzieży polskiej, na rok 1984 przewidziana jest też wymiana związkowców. Kraje socjalistyczne chronią jednak swoje własne rynki wewnętrzne i wykazują dużą powściągliwość w przywracaniu uprzednich rozmiarów turystyki indywidualnej z Polski. Natomiast dla rozwoju turystyki zorganizowanej barierą jest baza. Odnotowujemy postęp w dziedzinie wyjazdów do Bułgarii, na Węgry, nieco mniejszy od CSRS. Problemy te są podejmowane przy okazji każdej wizyty międzypaństwowej na wyższym szczeblu. Jesteśmy w sytuacji o tyle trudnej, że wobec naszych własnych trudności, znacznie ograniczyliśmy turystykę przyjazdową, nie możemy się więc rewanżować.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#LonginCegielski">Gdy prezentowaliśmy Sejmowi projekt NPSG na lata 1985–1985 i założenia bilansu płatniczego - przedstawiliśmy kierunki działania, które są nadal aktualne. Przewidywały one minimalizowanie przez cały ten czas spłat kredytów, a równocześnie konsekwentne zmniejszanie dynamiki wzrostu zadłużenia. Obsługa zadłużenia musi kosztować ok. 11% wartości długów rocznie. Biorąc za punkt wyjścia 25 mld dol. oznacza to konieczność corocznego wygospodarowania nadwyżki eksportu nad importem w wys. 5 mld dol. Do 1986–87 r. przewidujemy dalszy wzrost zadłużania, choć w coraz mniejszej skali. W ubiegłym roku nadwyżka wyniosła 400 mln dol. - zaś w br. przewidujemy 1,1 mld dol. Złagodzi to tempo wzrostu naszego zadłużenia. W 1984 r. proponujemy wzrost zadłużenia o 1,9 mld dol. Zgłaszane są propozycje, aby w ogóle zawiesić obsługę zadłużenia. Wprowadzono by wówczas w stosunku do naszego kraju retorsje eksportowe i ewentualne wpływy nie byłyby nam zaliczone, utrudniłoby to nasz eksport. W ubiegłym roku i na początku br. zdarzyły się takie przypadki, gdy nadmiernie przeciągnęliśmy negocjacje. Gdybyśmy do 2000 roku nie spłacali, to nawet bez zaciągania nowych kredytów, nasze zadłużenie wzrosłoby do 140–150 mld dol. Musimy więc zwiększać eksport i obsługiwać kredyty, aby chronić nasz import, ruszyć z miejsca gospodarkę i wrócić do poziomu eksportu w wys. 8 mld dol. Na to trzeba ok. 3 mld dol. kredytów o charakterze transakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#LonginCegielski">Jest kraj, który rozwiązuje te problemy inaczej, kosztem ogółu obywateli. Polityka taka w znacznie większym stopniu oddziaływuje na poziom zaopatrzenia rynku. Należy też wziąć pod uwagę, że nie było w tym kraju tak znacznego jak u nas spadku eksportu.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#LonginCegielski">Sytuacja w handlu zagranicznym stale się zmienia, zjawiają się konkurenci proponujący dogodniejsze warunki sprzedaży na zasadach kredytowych. Te sprawy również trzeba wziąć pod uwagę. W 1983 roku udzieliliśmy niewielkich kredytów niektórym krajom socjalistycznym na sprzedaż naszych towarów.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#LonginCegielski">W rozliczeniach z kapitalistycznymi krajami Trzeciego Świata będziemy odbierali spłaty i odsetki. Sądzimy, że w przyszłym roku handel zagraniczny będzie mógł udzielić więcej kredytów niż w br. Podstawowym dylematem jest to, że większość kontrahentów chce kupować na kredyt, ale nas na to nie stać, potrzebna jest nam „żywa” gotówka. Tu właśnie najbardziej widać skutki wprowadzonych przeciwko nam restrykcji - ograniczenia zakupów kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#LonginCegielski">Pracujemy przy otwartej kurtynie, na bieżąco informujemy społeczeństwo o skutkach sankcji. Trzeba również mówić o tym, że nie ma co w przyszłości liczyć na tak łatwy import zaopatrzeniowy, jak to niegdyś bywało. Nasze laboratoria same muszą opracowywać wiele komponentów, a nie czekać na dostawy z Zachodu. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Handlu Zagranicznego minister T. Nestorowicz mówił o tym, że - wprawdzie z konieczności - ale w resorcie hutnictwa i przemysłu maszynowego na stałe wyeliminowano roczny import zaopatrzeniowy w wysokości 250 mln dol. Takie działania muszą być podejmowane wszędzie.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#LonginCegielski">Gdy przygotowaliśmy decyzję rządu w sprawie zachęt materialnych w eksporcie uważaliśmy, że zaproponowane bodźce są dostateczne. W 1982 r. wszystko było w porządku, w I półroczu br. mechanizmy te również dobrze funkcjonowały. Popsuło się to w momencie, gdy zaczęto przyznawać roczne dodatkowe ulgi - za produkcję rynkową, zaopatrzeniową itp. Narastała eskalacja żądań, zwiększał się zakres ulg; przestały one pełnić funkcje motywacyjne. Stąd też w projekcie zmian reformy gospodarczej wyraźnie podkreślono konieczność ograniczenia zakresu ulg. Przygotowywany jest projekt rozporządzenia Rady Ministrów w tej sprawie. Musi nastąpić koncentracja ulg na kilku najważniejszych dla kraju i społeczeństwa problemach.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#LonginCegielski">Ewentualne zmiany w systemie bankowym nie są chyba obecnie potrzebne. Bank Handlowy nie ma zaległości w realizowaniu dokumentów eksportowych. Jest wręcz odwrotnie, ludzie czekają na robotę. Nie ma też zakładów, które z opóźnieniem otrzymują wypłaty z banku. Trzeba więc tę sprawę dokładnie przeanalizować, przy czym nie można brać pod uwagę punktu widzenia pojedynczych kontrahentów. Należy mieć na względzie, że uruchomienie nowego oddziału oznaczać będzie dodatkowe koszty. Poza tym, przy całym szacunku dla rachunku odpisów dewizowych, które mocno aktywizują eksport - liczy się przede wszystkim koncentracja i lepsze gospodarowanie środkami.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#LonginCegielski">Opłacalność eksportu rolno-spożywczego zależy od funkcjonowania samego rolnictwa, wydajności pracy, cen umownych skupu. Łatwo jest ustalić wysoką cenę nie myśląc o eksporcie, natomiast nie wiadomo kto ma zapłacić, gdy decydujemy się na sprzedaż za granicę.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#LonginCegielski">Wszystkie pieniądze, jakimi przedsiębiorstwa dysponują, są wypłacane w ciągu roku. Nie można jednak wypłacać pieniędzy zaraz po rozpoczęciu transakcji eksportowych, gdyż wówczas z późniejszego zysku nic nie zostanie, a premie będą wypłacone. Zysk można dzielić dopiero wówczas, kiedy się go uzyska.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#LonginCegielski">Następnie minister W. Bień omówił kwestie renegocjacji kredytowych oraz prowadzone w tych sprawach rozmowy. Podał również, jakie warunki stawiane są przez naszą stronę w toczonych i przygotowywanych rozmowach, zarówno dotyczących spłat kredytów udzielanych przez banki komercyjne, jak i kredytów gwarantowanych przez rządy. Omówił również kwestie utrzymania depozytu w krajach arabskich, a także poinformował o przygotowywaniu wizyt na wysokim szczeblu w celu omówienia wszystkich z tym związanych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZenonSzulc">Proponuję przyjąć uchwałę w brzmieniu projektu, w części dotyczącej 1984 r. W samej uchwale należy ograniczyć ilość rubryk, natomiast szerzej można rozwinąć interesujące społeczeństwo kwestie i zamieścić wspomniane rubryki w uzasadnieniu. Społeczeństwo mało zorientowane jest w problematyce bilansu płatniczego, a tym samym nieodporne na nieprzyjazną zachodnią propagandę. Nigdy nie jest za dużo informacji towarzyszących uchwale. Jest to okazja do edukacji ekonomicznej obywateli.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZenonSzulc">Z innych źródeł wiemy, że Komisja Planowania przygotowuje materiał o restrukturyzacji przemysłu. W społeczeństwie zakorzenił się pogląd, że w latach 70-tych gospodarka rozwijała się nieprawidłowo, zbyt wiele inwestując w rozwój środków produkcji, zwłaszcza w przemysł ciężki. Jako podstawowe zadanie przyjmujemy dziś wzrost eksportu do Związku Radzieckiego i w swoim opracowaniu zadanie to musi uwzględnić Komisja Planowania. Panuje powszechna opinia, że maleje opłacalność naszego eksportu. Nie poprawia się, tak jak byśmy chcieli, wydajność pracy, wdrażanie i modernizacja nowych technologii; rosną koszty wytwarzania. Te właśnie elementy prowadzą do nieopłacalności eksportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitoldSaczuk">Jak wiem na podstawie naszych wizyt, ostatnio wiele mówi się w stoczniach o sprowadzeniu do pracy Wietnamczyków. Czy coś wiadomo w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszNestorowicz">Nie wiem nic na ten temat. Nasza delegacja była niedawno w tym kraju i nieoficjalnie mogę powiedzieć, że sprawa nie jest prosta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LonginCegielski">Chciałbym prosić posłów, aby zaakceptowali następujące tezy:</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#LonginCegielski">- Bilans płatniczy 1985 r. został zrealizowany przy relatywnie małych odchyleniach od planowanych założeń. Wnoszę więc o jego przyjęcie i pozytywną ocenę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#LonginCegielski">- Po rozpatrzeniu wszystkich uwarunkowań, wnoszę o zatwierdzenie proponowanego bilansu na 1984 r. przy palnym możliwym zadłużeniu w krajach I obszaru płatniczego, 306 mld zł z upoważnieniem Rady Ministrów do zwiększenia tego zadłużenia, po rozszerzeniu współpracy i pozyskaniu dodatkowych kredytów. Nie dotyczy to II obszaru płatniczego, w którym zadłużenie nie powinno wzrosnąć powyżej 29,4 mld dol. tj. 2793 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#LonginCegielski">- W przypadku zmiany kursów np. wskutek zmian cen zaopatrzeniowych, minister finansów powinien dokonać odpowiednich przeliczeń. Zmian tych prawdopodobnie nie unikniemy ze względu na konieczność stosowania jasnej polityki cen.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#LonginCegielski">- Opowiadamy się za przyjęciem w uchwale Sejmu danych, dotyczących tylko 1984 r. Wyjaśnienia i porównania zawarte będą w wystąpieniu posła-sprawozdawcy i przekazane na obradach Komisji 17 grudnia. Są to zbyt szczegółowe dane i choć społeczeństwo powinno być informowane, należy również mieć na uwadze, że z danych tych korzystają również kontrahenci nieprzyjaźnie nastawieni do Polski.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#LonginCegielski">- Generalnie rysują się pogląd, że zaproponowane przez rząd rozwiązania stanowią odbicie CPR i są obecnie jedyną możliwą propozycją do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#LonginCegielski">- Opowiadamy się za przyznawaniem wszelkiego rodzaju ulg przy produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#LonginCegielski">- Uważamy, że aby preferować eksport, zysk z tego tytułu powinien być traktowany bardziej liberalnie, niż z tytułu produkcji na rynek krajowy.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#LonginCegielski">- Proponujemy, aby zaopatrzenie przemysłu elektromaszynowego w surowce i materiały otrzymało bezwzględny priorytet. Tego wymaga sytuacja w tym przemyśle i znaczny wzrost przyszłorocznych zadań eksportowych do II obszaru płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#LonginCegielski">- Pozytywnie opowiadamy się za koncepcją aktywizacji współpracy z krajami rozwijającymi się. Jest to uzasadnione politycznie i ekonomicznie. W związku z tym musi wzrosnąć zatrudnienie w naszych placówkach w tych krajach. Obecnie np. w Czechosłowacji pracuje ponad 200 specjalistów, a w Tajlandii towary sprzedają tylko 3 osoby.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#LonginCegielski">- Konieczna jest modyfikacja i poprawa jakości wyrobów przeznaczonych na eksport, aby nie pogarszać jego opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#LonginCegielski">- Przyspieszenia wymagają prace nad ustawą o spółkach z udziałem kapitałów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#LonginCegielski">- Opowiadamy się za wprowadzeniem indywidualnych i zespołowych nagród ministra Handlu Zagranicznego za unowocześnienie oferty eksportowej i eksport polskiej myśli technicznej. Nagrody tę powinny uwzględniać rzeczywiste osiągnięcia, ale muszą być jednocześnie odpowiednio wysokie, tak jak się dzieje na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#komentarz">(Zespół zaakceptował przedstawione przez L. Cegielskiego wnioski.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>