text_structure.xml
49.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(W dniu 1 października 1982 r. Komisja Handlu Zagranicznego, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Gębali (PZPR), rozpatrzyła: stan stosunków gospodarczych i wymiany handlowej z krajami rozwijającymi się oraz stanowisko, jakie zajmuje Polska wobec krajów rozwijających się na konferencjach i w organizacjach międzynarodowych.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(W posiedzeniu udział wzięli: minister handlu zagranicznego Tadeusz Nestorowicz oraz przedstawiciele MIK, Ministerstwa Finansów i Komisji Planowania przy Radzie Ministrów.)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Podstawą dyskusji były materiały resortu, uzupełnione ustną wypowiedzią min. Tadeusza Nestorowicza.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszNestorowicz">Problematyka rozwoju stosunków z krajami rozwijającymi się stanowi nie od dziś przedmiot zainteresowania naczelnych organów państwa, a także najwyższych instancji partyjnych. W efekcie realizacji programów dotyczących rozwoju współpracy gospodarczej z poszczególnymi regionami i krajami rozwijającymi się nasze obroty handlowe wykazywały największą dynamikę właśnie w eksporcie do tych krajów (ok. 12% średniorocznie w latach 1976–80 r., a nawet w kryzysowym 1981 r. o 3%. W okresie 8 miesięcy br. eksport do KR wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku o 5,4% . W konsekwencji, udział krajów rozwijających się w całym naszym eksporcie do II obszaru płatniczego przekroczył 25%.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszNestorowicz">Wobec podjęcia kierunkowej decyzji reorientacji naszego handlu na region krajów socjalistycznych i rozwijających się omawiana problematyka nabrała szczególnego znaczenia. Po pierwsze - z uwagi na wagę importu surowców i półproduktów z krajów rozwijających się dla potrzeb naszego przemysłu, rolnictwa, transportu i rynku wewnętrznego, co ma szczególne znaczenie wobec niemożności dokonywania dalszych zakupów w USA i innych krajach rozwiniętych w ramach kredytów. Musimy jednak mieć środki płatnicze dla realizacji importu z KR surowców i innych towarów, a te daje nam tylko eksport towarów i usług. Wpływy z eksportu muszą przekraczać wartość zakładanego importu surowców, ponieważ partnerzy z krajów rozwijających się nie są w stanie udzielać nam znaczniejszych ułatwień kredytowych. Trzeba stwierdzić, że w stosunkowo niewielu dziedzinach mamy wyspecjalizowaną produkcję eksportową o profilu odpowiadającym krajom rozwijającym się. Od lat 60-tych marny niezłe wyniki w eksporcie cukrowni, fabryk kwasu siarkowego, elektrowni, a także w budownictwie okrętowym, ale w latach 70-tych, mimo olbrzymich nakładów na zakup sprzętu i licencji dla przemysłu, zwłaszcza maszynowego i chemicznego, nie odnotowaliśmy doskonalenia tradycyjnych i rozwoju nowych gałęzi eksportu; wyprzedziły nas w tej dziedzinie nie tylko kraje kapitalistyczne, ale i inne kraje RWPG.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszNestorowicz">Uznając za zadanie pierwszoplanowe i optymalne wykorzystanie potencjału przemysłu krajowego dla maksymalizacji naszej oferty eksportowej należy już obecnie podjąć decyzje modernizacyjne i inwestycyjne, które określają skalę i kształt tej oferty za 5–10 lat. Jest bowiem niewątpliwe, że w najbliższych latach cofniemy się technologicznie w stosunku do większości rozwiniętych krajów świata, ale zjawisko to nie może pojawić się w takiej skali, która nie byłaby możliwa do nadrobienia. Dotyczy to w szczególności tych dziedzin naszego przemysłu, które mają dobrą lub względnie dobrą reputację na rynkach zagranicznych i szanse zwiększania eksportu. Sprawa ta wydaje się być jednym z centralnych zagadnień, które zadecydują o ostatecznym rezultacie, jaki osiągniemy we współpracy z krajami rozwijającymi się.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszNestorowicz">Warto też dodać, iż nasz eksport do krajów rozwijających się, który w naszym handlu zagranicznym wykazywał stosunkowo największą dynamikę rozwoju, był pod względem średniorocznego tempa rozwoju najniższy w RWPG, podobnie jak cały nasz eksport. Eksport krajów RWPG do KR wzrastał średniorocznie w latach 1975–81 o blisko 18% . Udział KR w eksporcie RWPG wynosi 14%. Istotną rolę stymulującą wzrost odegrały kredyty udzielone przez kraje RWPG krajom rozwijającym się. Udział Polski w tych kredytach był stosunkowo niski - 6,9% . Nie trzeba dodawać, iż obecna sytuacja w przemyśle ma niemały ujemny wpływ na ilość i jakość produkcji eksportowej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszNestorowicz">Kraje rozwijające się, mimo relatywnego pogarszania się ich sytuacji gospodarczej w wyniku spadku cen wielu surowców, w tym ropy naftowej, miedzi i niektórych produktów rolnych, nadal pozostają naturalnym szerokim rynkiem zbytu dla naszych towarów i usług. Aktualnie ok. 70% naszego eksportu do KR ma charakter inwestycyjny. Analizy i sondaże potwierdzają, iż z wyjątkiem niektórych kompletnych obiektów, a także branży maszyn włókienniczych, możliwości lokacyjne znacznej większości naszych towarów są nadal większe niż nasze możliwości oferowania ich w odpowiedniej ilości i jakości. Ogranicznikami naszej oferty eksportowej nadal pozostają: ilość, jakość i asortyment masy towarowej oraz niedostateczna opłacalność tego eksportu wobec nadmiernych kosztów wytwarzania w naszym przemyśle. W wielu przypadkach warunki kredytowania dostaw, stosowane przez konkurencję, są następnym ogranicznikiem. O ile w latach 60-tych byliśmy pod względem warunków kredytów eksportowych konkurencyjni, to od lat 70-tych nasze warunki odbiegały coraz bardziej in minus od tych, które stosowały inne kraje RWPG. W konsekwencji przegrywaliśmy wiele przetargów. Określając naszą politykę kredytową wobec KR, musimy jednocześnie pamiętać, iż sami jesteśmy wobec tych krajów zadłużeni na kwotę ponad 3 mld.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszNestorowicz">Istotnym elementem omawianego dziś tematu jest to, iż nasze wewnętrzne instrumenty promocyjne, na których do roku 1981 opierał się rozwój stosunków z krajami rozwijającymi się, były dostosowane do działań w warunkach dyrektywnego planowania i zarządzania gospodarką. Po wdrożeniu reformy gospodarczej realizacja programu dalszego rozwoju stosunków z KR musi być prowadzona w nowych warunkach, w oparciu o instrumenty motywacji ekonomicznej o spójnym parametrycznym charakterze. Są to przede wszystkim środki wspomagające i promujące eksport, a więc m.in. odpisy dewizowe za eksport, przy czym eksport na rynki o rozliczeniach clearingowych musi być traktowany równorzędnie z eksportem wolnodewizowym. Obowiązuje nadal zasada sprzedaży po cenie najwyższej i zakupu po cenie najniższej, co - zważywszy na znaczne często oddalenie rynków i wzrastające koszty transportu - determinuje decyzje naszych przedsiębiorstw. Wzrasta znaczenie wzajemnych koncesji handlowych, wynikających z rządowych umów i porozumień handlowych, oraz protokołów Komisji Mieszanych - stąd wzrost znaczenia całej działalności traktatowej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszNestorowicz">Po wdrożeniu spójnego i nośnego ekonomicznie parametrycznego systemu rozwoju produkcji i promocji eksportu możliwe i realne będzie stworzenie średnioterminowego (do roku 1985) i o dłuższym horyzoncie czasowym (do roku 1990) program wzrostu eksportu towarów i usług do KR.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszNestorowicz">Oddziaływać to oczywiście będzie w kierunku proeksportowego profilowania produkcji przemysłowej na kierunki krajów rozwijających się. Do roku 1980 mierzono trochę siły na zamiary, naginając program obrotów do wyśrubowanych potrzeb importowych. Obecnie jedyną drogą stopniowego wychodzenia z kryzysu i przywracania równowagi bilansu płatniczego jest maksymalna dynamizacja eksportu towarów i usług w drodze takiego planowania, które realistycznie ocenia i stymuluje wpływy z eksportu. Działania te, przy jednoczesnej racjonalizacji importu, pozwoliłyby stopniowe obniżyć nadmierne zadłużenie w krajach rozwijających się, co może dać w efekcie przywrócenie naszej zdolności kredytowej także w tym obszarze.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszNestorowicz">Sprawą dużej wagi jest geograficzna koncentracja działań. Chodzi o koszty i nakłady na organizację sieci handlu, obsługę techniczną, zaopatrzenie w części zamienne, udział w targach, działalność traktową, itd. Istnieje konieczność zabezpieczenia odpowiednich kadr i środków finansowych na działalność placówek, których rola w KR jest inna w krajach socjalistycznych czy kapitalistycznych rozwiniętych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszNestorowicz">Od lat resort prowadzi politykę koncentracji geograficznej eksportu, w szczególności inwestycyjnego. Aktualnie koncentrujemy się w krajach rozwijających się na 15 rynkach podstawowych oraz 10–12 rynkach rezerwowych, które w przyszłości mogą również stać się podstawowymi. Z uwagi na zmienną sytuację polityczną i gospodarczą w Trzecim Świecie wszystkie te rynki wymagają stałej obserwacji, a w konsekwencji - odpowiednio wyważonej polityki handlowej - tak, by nasze zaangażowanie nie przekraczało dopuszczalnego ryzyka politycznego i finansowego.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszNestorowicz">Istotnym utrudnieniem, jakie pojawiło się ostatnio na drodze rozwoju naszej współpracy z KR, jest pogarszająca się terminowość dostaw towarów z Polski. Zachwianie naszej wiarygodności w warunkach recesji na świecie jest zjawiskiem niebezpiecznym. Jednym z głównych zadań jest zatem odzyskiwanie wiarygodności wszędzie tam, gdzie została ona zagrożona nie tylko przez propagandę i działania naszych przeciwników czy konkurencji, ale także na skutek nie zawsze terminowych i nie zawsze jakościowo odpowiednich. dostaw naszych towarów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszNestorowicz">Prezentując dotychczasowy stan naszych stosunków z krajami rozwijającymi się, musimy stwierdzić, że wewnątrzkrajowe determinanty będą miały decydujący wpływ na rozwój wymiany z tymi krajami Dlatego istnieje konieczność inicjowania, wdrażania i doskonalenia instrumentów bezpośredniego i pośredniego sterowania, zgodnych z naszym nowym modelem zarządzania, dla zapewnienia rozwoju handlu z krajami rozwijającymi się w postulowanym kierunku.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszNestorowicz">Za najważniejsze uwarunkowania rozwoju stosunków z krajami rozwijającymi się uważamy m. innymi:</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszNestorowicz">- proeksportową specjalizację w przemyśle, uwzględniającą potrzeby krajów rozwijających się, - modernizację produkcji w dziedzinach mających dobre szanse rozwoju eksportu w dłuższym okresie, - stworzenie niezbędnego programu kredytowania eksportu inwestycyjnego do KR jako głównego działu potencjalnych możliwości dynamizacji eksportu, - zabezpieczenie w transporcie, zwłaszcza morskim, konkurencyjnych i opłacalnych warunków dla przedsiębiorstw eksporterskich.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#TadeuszNestorowicz">Dopełnieniem stosunków dwustronnych z krajami rozwijającymi się jest współpraca z nimi na forum międzynarodowych organizacji gospodarczych systemu ONZ, w toku prowadzonych tam wielostronnych negocjacji. Na tym forum dyskutuje się i prowadzi prace mające na celu zmianę form i zasad międzynarodowych stosunków gospodarczych - np. m. innymi podziału pracy, restrukturyzacji przemysłu i handlu, przemieszczania zdolności produkcyjnych do krajów rozwijających się, form pomocy dla krajów rozwijających się i najsłabiej rozwiniętych, globalnych negocjacji na temat surowców, energii itp.?</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#TadeuszNestorowicz">Równocześnie należy pamiętać, iż organizacje gospodarcze ONZ reprezentują znaczny rynek dla potencjalnych dostawców towarów i usług. Organizacje te zakupują corocznie towary i usługi wartości ponad 300 mln dolarów, poczynając od gwoździ czy prostych narzędzi, a kończąc na kompletnych zakładach przetwórczych. W ramach realizowanych przez organizacje systemu ONZ projektów pracuje tysiące ekspertów z wielu krajów. Przedstawione powyżej względy uzasadniają potrzebę udziału Polski w pracach tych organizacji oraz określają stosunki i współpracę z krajami rozwijającymi się na tym forum.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#TadeuszNestorowicz">Celem naszych działań jest zabezpieczenie gospodarczych i politycznych interesów Polski, kształtowanie warunków dla dalszego rozszerzenia wzajemnie korzystnej współpracy gospodarczej i przemysłowe j z wszystkimi krajami, w tym z krajami rozwijającymi się. Oznacza to również uzyskiwanie wymiernych wpływów dewizowych z eksportu towarów i usług do i przez organizacje międzynarodowe. W latach 1979–1981 w eksporcie do organizacji międzynarodowych uczestniczyło 10 phz, uzyskując wpływy dewizowe rzędu 7 mln dolarów. Wśród tych central na czoło wysuwa się Polservice, Labimex, Centromor, Ciech. Kontrakty z organizacjami międzynarodowymi cechuje na ogół wysoka opłacalność i terminowość regulowania należności.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#TadeuszNestorowicz">Wyniki prac i rokowań na forum organizacji międzynarodowych wpływają w istotny sposób na naszą sytuację w międzynarodowym podziale pracy i handlu. Wynika stąd konieczność uwzględniania w naszej polityce gospodarczej zasad i reguł formułowanych w organizacjach międzynarodowych - tak, by przyjmowane w kraju rozwiązania nie były sprzeczne z tym, co dzieje się na forum wielostronnym. Szczególnie dotyczy to wprowadzanej obecnie w życie reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#TadeuszNestorowicz">Współpraca i stosunki Polski z organizacjami międzynarodowymi oparte są na uzgodnieniach w ramach RWPG. Współpraca z organizacjami międzynarodowymi i na ich forum z krajami rozwijającymi się oraz współpraca z krajami RWPG to ścisłe i wzajemnie uzupełniające się elementy naszych stosunków wielostronnych.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#TadeuszNestorowicz">Obecnie nasza strategia w tym zakresie nakierowana jest na dalsze zacieśnienie związków z KR. Nie ma ona celu bynajmniej ograniczenia naszej współpracy gospodarczej z krajami rozwiniętymi, zwłaszcza Europy Zachodniej, w tych dziedzinach, w których była korzystna. Do surowców krajów rozwijających się sięgamy w drodze bezpośredniej współpracy gospodarczej z tymi krajami, a nie przez Bremę, Hamburg, Londyn czy Antwerpię. W eksporcie naszym decydować będzie przede wszystkim rachunek ekonomiczny, przy jednoczesnym organizacyjnym i systemowym usuwaniu tych barier dla naszych przedsiębiorstw, które wynikają z kosztów transportowych, łącznościowych oraz pracochłonności, jakie stwarza odległość od rynków w KR. Oceniamy, że ok. 25–27% masy towarowej dotychczas eksportowanej na Zachód można będzie z korzyścią przemieścić na rynki KR. Dla realizacji tych celów, poza normalną bieżącą współpracą z organizacjami międzynarodowymi, resort podjął wiele konkretnych działań dotyczących m. innymi: większego wykorzystania Organizacji NZ ds. Rozwoju Przemysłowego (UNIDO) dla promocji naszego eksportu towarów i usług do krajów rozwijających się (przygotowujemy się do powołania w Polsce biura Promocji Inwestycji UNIDO), rozszerzenia profilu kursów szkoleniowych organizowanych przy współpracy z UNIDO o tematykę przygotowywania, projektowania i finansowania inwestycji, zmiany obowiązujących przepisów prawnych w sprawie wysyłania obywateli polskich do pracy w ramach organizacji międzynarodowych. Chodzi o stworzenie sprzyjających warunków dla zwiększenia liczby wysyłanych specjalistów oraz lepszego wykorzystania ich pobytu/. Ponadto aktualnie analizujemy celowość włączenia się Polski do funkcjonujących w ramach UNIDO agend związanych z transferem technologii, co dałoby nam dostęp do ważnych informacji na temat sprzedaży i zakupów technologii - przede wszystkim przez kraje rozwijające się.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#TadeuszNestorowicz">W imieniu podkomisji Koreferat przedstawił poseł Witold Lipski (ZSL): Komisja otrzymała bardzo dokładne informacje resortowe, których nie chciałbym tu powtarzać. Nie będę też omawiał spraw związanych ze stanowiskiem rządu wobec krajów rozwijających się, gdyż wynika ono z podstawowych zasad polityki zagranicznej państwa.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#TadeuszNestorowicz">Zespół poselski przed dzisiejszym posiedzeniem odwiedził kilka przedsiębiorstw handlu zagranicznego koncentrujących swą działalność na rynkach krajów rozwijających się i w swoim wystąpieniu przekażę m.in. wrażenia z tej wizytacji.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#TadeuszNestorowicz">Uważam, że zasługuje na nasze poparcie inicjatywa stworzenia w Polsce biura UNIDO, o którym mówił minister. Jestem bowiem zdania, że nasze zaangażowanie w prace organizacji międzynarodowych jest zbyt słabe i nie wyciągamy z tego tytułu wszystkich możliwych korzyści. Należy zadać sobie pytanie: czy w naszej sytuacji gospodarczej i politycznej można oczekiwać znaczniejszego rozwoju naszych stosunków z krajami rozbijającymi się oraz opłacalnego handlu z tym obszarem? Z materiałów wynika, że obroty z rozwiniętymi krajami Zachodu przez cały ubiegły okres wielokrotnie przewyższały obroty z krajami rozwijającymi się, mimo iż obroty z KR rosły znacznie szybciej niż całość obrotów PRL, a ich udział w naszym handlu zagranicznym wzrastał. Równocześnie tradycyjnie dodatnie saldo obrotów z tym obszarem stało się w latach 1979–1980 ujemne, co doprowadziło do zadłużenia się Polski w tych krajach.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#TadeuszNestorowicz">Import z krajów rozwijających się wzrastał szybciej niż z innych kierunków. W 1980 r. stanowił 10,2% importu ogółem. Zjawiskiem paradoksalnym jest fakt, iż kraje te stały się naszymi wierzycielami. Wysoka dynamika obrotów była raczej spowodowana wzrostem cen niż wolumenem towarów. Struktura eksportu kształtowała się korzystnie. Duży udział w eksporcie miały towary wysoce przetworzone. Na skali importu z kolei ważyła przede wszystkim ropa naftowa. Dzięki kontaktom handlowym z krajami rozwijającymi się otrzymaliśmy większe ilości śruty i makuchów oraz innych komponentów paszowych, co w świetle restrykcji ze strony KK miało duże znaczenie. Za plus wymiany handlowej z KR należy uznać koncentrację geograficzną. Materiały nie dają jednak odpowiedzi na pytanie, jak kształtuje się efektywność obrotów handlowych z tą grupą krajów, a zwłaszcza opłacalność eksportu.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#TadeuszNestorowicz">Na podstawie danych NIK z września ub. roku można mieć poważne' zastrzeżenia co do celowości kontynuowania dotychczasowej polityki eksportu kompletnych obiektów przemysłowych. Nie była ona opłacalna.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#TadeuszNestorowicz">Wracając do problemu zasadności preferowania KR w naszym handlu zagranicznym, trzeba zestawić plusy i minusy takiej polityki. Za preferowaniem przemawiają:</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#TadeuszNestorowicz">- duża komplementarność gospodarki Polski i tej grupy krajów, - duże zasoby surowcowe krajów rozwijających się, - ogromne zapotrzebowanie na dobra inwestycyjne ze strony KR.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#TadeuszNestorowicz">Są jednak także minusy, w tym: pogorszenie się sytuacji gospodarczej w tych krajach, będące odbiciem kryzysu w gospodarce światowej, spadek cen surowców i zapotrzebowania na ropę naftową. Zmniejsza to wpływy dewizowe w wielu KR i ogranicza realizację istniejących i podejmowanie nowych programów rozwojowych. Zadłużenie KR osiągnęło pod koniec 1981 r. kwotę 528. mld dolarów. W wyniku tego Nigeria wprowadziła np. całkowity zakaz importu, Trudno w tej sytuacji o konkretniejsze prognozowanie. Jakieś założenia trzeba jednak przyjąć. Są dwie drogi zwiększania udziału KR w naszych obrotach handlowych:</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#TadeuszNestorowicz">- szybsza dynamika wzrostu obrotów z KR niż z pozostałymi krajami;</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#TadeuszNestorowicz">- przemieszczenie części importu i eksportu z KK do KR.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#TadeuszNestorowicz">Pierwsza droga nie jest w zasadzie obecnie możliwa. Od do drugiej, to z dotychczasowych analiz wynika, że można przenieść na rynki KR ok. 27% eksportu realizowanego dotychczas do krajów kapitalistycznych. Słuszna jest polityka KHZ, aby wykorzystywać takie możliwości tylko wtedy, gdy daje to konkretne korzyści ekonomiczne. Wskazuje się, że w przypadku ważnych towarów, jak węgiel energetyczny, miedź, srebro, tekstylia, rynki KR nie są alternatywą. Straty związane z odzyskiwaniem utraconych rynków zbytu na nasz węgiel potwierdzają w pełni ostrzeżenie, by nie dopuścić do zejścia z rynku krajów kapitalistycznych. Proponuję, aby Komisja poparła to stanowisko MHZ.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#TadeuszNestorowicz">Trzeba również uznać za słuszną tezę, że zadłużenie Polski w KR osiągnęło wysoki poziom m.in. w wyniku nieprawidłowego planowania obrotów. Dlatego też na poparcie zasługuje postulat, aby podstawą planu obrotów z tymi krajami był realistyczny plan eksportu i wpływów dewizowych. Dopiero w oparciu o taki plan można budować realny plan importu, dający podstawę do racjonalnej polityki handlowej i selektywnego zaspokajania priorytetowych potrzeb importowych.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#TadeuszNestorowicz">Słabości naszego eksportu miały istotny wpływ na tempo wzrostu obrotów z KR i ich efektywność. Trudności wynikały też z przepisów ograniczających inicjatywę zakładów. Zakłada się, że reforma gospodarcza usunie te ograniczenia, zwiększy liczbę eksporterów na rynkach KR, doprowadzi do trwałego wzrostu eksportu. Jednakże doświadczenia wskazują, że przewidziane reformą systemy motywacyjne tracą siłę oddziaływania. Istotny czynnik motywacyjny - odpisy dewizowe pozostające w dyspozycji przedsiębiorstwa - umożliwiłyby szybki i efektywny import z II obszaru. Chodzi jednak o to, aby przez wprowadzenie wielostronnych rozliczeń, wolnodewizowych rynki KR stały się dla producentów równie atrakcyjne, jak rynki krajów kapitalistycznych. Reforma zmierza m.in. do wyeliminowania umów czarterowych i clearingów. Trzeba więc, aby w przypadkach krajów, które preferują w polityce handlowej te formy, znaleźć sposoby na kontynuowanie wymiany. Istotą sprawy jest uzyskiwanie przez eksportera konkretnych wpływów dewizowych, którymi może dysponować, a nie zapisu na koncie.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#TadeuszNestorowicz">MHZ słusznie zwraca uwagę, że w warunkach reformy przedsiębiorstwa eksportowe będą zmuszone do preferowania doraźnych korzyści wynikających z eksportu na rynki bliskie, znane, ustabilizowane, a więc nie będą to rynki krajów rozwijających się. W związku z tym resort proponuje różne działania natury organizacyjnej. Nie negując znaczenia takich działań, stwierdzić trzeba, że nie mogą one stanowić skutecznego antidotum. Należałoby więc zastanowić się nad utworzeniem jakiegoś specjalnego funduszu (promocyjnego lub wyrównawczego) pozostającego w dyspozycji MHZ. W warunkach reformy resort nie może przecież stosować nakazów, a więc musi mieć możność oddziaływania ekonomicznego na rzecz kształtowania strategii polskiego handlu zagranicznego zgodnej z interesami ogólnopaństwowymi.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#TadeuszNestorowicz">Warto zastanowić się nad kontynuacją eksportu dóbr inwestycyjnych - maszyn i urządzeń - stanowiących dotychczas bardzo istotną pozycję w eksporcie do KR. Generalnie jest on uznawany za korzystny. Dostawy realizowane są jednak na warunkach kredytowych, a w obecnej sytuacji naszego kraju nie mamy możliwości udzielania kredytów. Rozwiązaniem byłoby przystąpienie Polski do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i korzystanie ze świadczeń Światowego Banku Rozwoju, który udziela kredytów „pod zastaw” podjętych lub realizowanych w KR inwestycji.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#TadeuszNestorowicz">Niewielka jest natomiast opłacalność realizacji kompletnych obiektów w KR. Należałoby szukać rozwiązania tego problemu w sferze, współpracy ze znanymi firmami zagranicznymi na zasadzie kooperanta.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#TadeuszNestorowicz">Dyskusyjny jest pogląd o celowości angażowania się w eksploatację surowców w krajach rozwijających się. Byłoby to niewątpliwie przedsięwzięcie opłacalne. Wymaga ono jednak ogromnych kapitałów, którymi obecnie nie dysponujemy. Kolejna sprawa to zakup surowców bezpośrednio u producentów. Na zdrowy rozum surowce powinny kosztować tam mniej niż na giełdzie w Londynie. Bliższe analizy wskazują, że nie zawsze tak jest. Rozwiązania powinny dyktować kryteria ekonomiczne, W odniesieniu do wielu krajów poważnym problemem jest również wpływ należności na wyeksportowane towary. Np. w Iraku nie ma ekspozytury Banku Handlowego. Ta sprawa wymaga organizacyjnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#TadeuszNestorowicz">Generalnie, większość wniosków zawartych w materiale MHZ uznać należy za godne poparcia. Problem polega na tym, jak je realizować.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#TadeuszNestorowicz">Wiceminister spraw zagranicznych Tadeusz Olechowski: Stanowisko zaprezentowane przez Ministerstwo Handlu Zagranicznego jest zbieżne ze stanowiskiem MSZ. W naszym resorcie kończymy obecnie pracę nad koncepcją polityki zagranicznej na najbliższe lata. Uznajemy, że kontakty z KR powinny być bardziej ożywione - również na wysokich szczeblach. Kraje wytypowane jako priorytetowe przez MHZ znajdują również taką samą pozycję w założeniach naszej polityki zagranicznej. Pragnę jednak podkreślić, że są to kraje o znacznie zaawansowanym rozwoju, co będzie wymagało pewnej rekonstrukcji naszego podejścia w sferze kontaktów gospodarczych; chodzi o nastawienie się na współpracę nie opartą wyłącznie na modelu importu surowców i eksportu maszyn.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#TadeuszNestorowicz">Wśród krajów rozwijających się istnieje poważna grupa państw o orientacji socjalistycznej. Są to jednak z reguły kraje najmniej rozwinięte, dlatego też zrozumiałe jest ich nastawienie na pomoc ze strony obozu socjalistycznego. Ekwiwalentność kontaktów gospodarczych nie może być tu całkowita.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#TadeuszNestorowicz">Istotny jest również fakt, że większość krajów Trzeciego Świata zajmuje umiarkowane stanowisko wobec wewnętrznej sytuacji w Polsce. Nie spotykamy się ani z krytyką, ani z oskarżeniami. Potwierdzana jest wola podtrzymywania dobrych, partnerskich stosunków. Nie wolno jednak nie dostrzegać, że na państwa te wywierana jest silna presja przez kraje NATO i Stany Zjednoczone. Widać to szczególnie w kontaktach na wysokim szczeblu. W latach 1978–1979 kontakty te były bardzo ożywione. W ostatnim okresie nastąpiło pewne ich zablokowanie. Jednakże w zeszłym roku doszło do wizyty ministra spraw zagranicznych Nigerii w Polsce, a minister Czyrek odwiedził Brazylię. Są też już zaplanowane wizyty ministra Olszowskiego w kilku krajach Trzeciego Świata.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#TadeuszNestorowicz">Wobec rywalizacji między Wschodem i Zachodem większość krajów niezaangażowanych skłania się obecnie do doktryny równego dystansu, podczas gdy nasze założenia przewidywały, iż hasło walki z imperializmem stanie się przesłanką do zbliżenia krajów niezaangażowanych z naszym obozem. Realizacji tego celu nie pomaga obecną sytuacje gospodarcza. Wyraźne są naciski gospodarcze również na kraje rozwijające się o orientacji socjalistycznej. Trzeba ponadto podkreślić, że struktura gospodarcza tych krajów bliższa jest obecnie modelowi zachodniemu. Dlatego też np. Algieria 90% obrotów handlowych utrzymuje z Zachodem.</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#TadeuszNestorowicz">Rozwój ostatnich wydarzeń - zwłaszcza agresja Izraela - daje nam szereg argumentów. Równocześnie jednak bardziej różnicuje sytuację w Trzecim Świecie doszło do rozbicia przez kraje kapitalistyczne Organizacji Jedności Afrykańskiej. Liga arabska praktycznie nie istnieje. Nie można jednak przeceniać wpływu tych wydarzeń na kontakty ekonomiczne. Istotnym elementem jest również stosunek tych państw do kwestii rozbrojenia. Nasza teza, że motorem wyścigu zbrojeń są kraje kapitalistyczne nie pokrywa się niestety z ich stanowiskiem. Przeważa raczej koncepcja równomiernego zmniejszania wydatków zbrojeniowych - zarówno w państwach socjalistycznych, jak i kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-2.43" who="#TadeuszNestorowicz">Polska dysponuje pewnymi dodatkowymi elementami wpływów dyplomatycznych. Jesteśmy niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa. Występujemy obecnie z nową inicjatywą ograniczenia restrykcji i budowania środków zaufania w sferze ekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-2.44" who="#TadeuszNestorowicz">W koncepcji polityki zagranicznej, która zaprezentowana ma być na posiedzeniu Biura. Politycznego, postulujemy nie tylko większą aktywizację kontaktów na szczeblu MSZ, ale również na szczeblach najwyższych. Wysuwamy również postulaty kontynuowania kontaktów o charakterze gospodarczym na szczeblu wiceprezesów Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.45" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JadwigaŁokkaj">Materiały przedstawione przez resort podają konkretne dane i jasno obrazują sytuację w eksporcie. Uważam, że wnioski zawarte w tych materiałach zasługują na poparcie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JadwigaŁokkaj">Ministerstwo Handlu Zagranicznego - zgodnie ze swymi zapowiedziami - powinno jak najszybciej przejść do ofensywnego działania na forum międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JadwigaŁokkaj">Przedstawiciele central handlu zagranicznego, które wizytował zespół poselski zapewniali nas, że centrale podejmują ożywioną działalność eksportową. Efekty tej działalności byłyby większe, zwłaszcza w takich centralach jak „Dromex”, „Elektrim” i „Impexmetal” dysponujących wysoko kwalifikowaną kadrą, gdyby miały one większą swobodę działania. Trzeba zapewnić bezpośrednie powiązania handlu zagranicznego z producentami. Może należałoby powoływać swego rodzaju zrzeszenia eksporterów, które dysponowałyby pionem producenta, pionem handlu i pionem obsługi. Takim zrzeszeniom należałoby zagwarantować większą pomoc obsługujących Je jednostek specjalistycznych, np. banków. Stan obecny budzi wiele zastrzeżeń. Obsługa finansowa jednostek eksportujących stoi na bardzo niskim poziomie, a przecież jednostki eksportujące muszą mieć sprawną obsługę finansową i prawną.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JadwigaŁokkaj">Niedostateczna jest jeszcze pomoc biur radców handlowych, toteż cieszy zapowiedź resortu usprawnienia współpracy radców handlowych z przedsiębiorstwami i centralami handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JadwigaŁokkaj">Analizując działalność przedsiębiorstw eksportujących usługi budowlane można stwierdzić, że wyniki finansowe byłyby na pewno lepsze, gdybyśmy nie nastawiali się na zatrudnienie tylko własnej siły roboczej i to często do prac pomocniczych i usługowych. Powinniśmy wysyłać za granicę wyłącznie fachowców o wysokich kwalifikacjach, a więc na funkcje kierownicze i nadzoru. W bezpośrednim wykonawstwie natomiast można zatrudniać tubylców.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RudolfBuchała">Podobnie jak moja przedmówczyni, wysoko oceniam poziom przedstawionych nam przez resort materiałów. Stwierdza się w nich, że jednym z elementów warunkujących usprawnienie działalności eksportowej jest właściwa obsługa transportowa, w tym również drogą morską. Co w tym zakresie zrobiono?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RudolfBuchała">Wnioski zawarte w informacji resortu oceniam jako bardzo konkretne. Słusznie stwierdza się, że rozwój działalności eksportowej uzależniony jest od stosunków politycznych, jak również kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RudolfBuchała">Teza zawarta w wypowiedzi wiceministra T. Olechowskiego, że nie należy przenosić napięć politycznych na sferę stosunków gospodarczych, jest bardzo nośna. Czy staramy się ją stosować w naszej działalności gospodarczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławaSudyka">Do zagrożeń wewnętrznych w działalności eksportowej resort zalicza mnogość nowokreowanych przedsiębiorstw, konkurencję między tymi przedsiębiorstwami. Jako antidotum na te niedociągnięcia proponuje się powoływanie klubów eksporterów. Na jakich zasadach mają działać te kluby?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławaSudyka">Jak wynika z informacji resortu, zła jakość produkcji obniża nasze wyniki eksportowe. Czy można podać przykłady wyparcia nas z rynku zagranicznego wskutek złej jakości produkcji i jakie konsekwencje wyciągnięto z tego tytułu w stosunku do winnych?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławaSudyka">W stosunku do krajów Trzeciego Świata powinniśmy prowadzić otwartą politykę kredytową, tj. udzielać tym krajom kredytów. Skąd jednak brać na to środki?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#ZdzisławaSudyka">Intensyfikować należy nasze działania na rynkach zagranicznych. Dla wielu krajów profil naszego eksportu jest interesujący i z nimi właśnie należy nawiązywać kontakty handlowej prowadzić przy tym trzeba ostrożną politykę kredytową, preferując te kraje, które terminowo wywiązują się ze swoich zobowiązań płatniczych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#ZdzisławaSudyka">Niepokojące zjawiska występują w działalności eksportowej naszego budownictwa. Wydaje się, że działalność ta prowadzona była przede wszystkim po to, ażeby dać dobrze zarobić wyjeżdżającym do pracy na zagranicznych budowach. Taki stan rzeczy z punktu widzenia interesów gospodarki narodowej jest nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#ZdzisławaSudyka">Nie możemy dopłacać do eksportu usług budowlanych.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#ZdzisławaSudyka">Należy przeprowadzić weryfikację przedsiębiorstw handlu zagranicznego i pozostawić tylko te, które się same finansują. Zaostrzyć trzeba również dyscyplinę finansową przedsiębiorstw handlu zagranicznego i kontrolować rozliczenia robót kontraktowych. Co roku przecież sporządza się rachunek strat i zysków; trzeba z tego wyciągać konkretne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HelenaPorycka">Znaczna część wyrobów eksportowanych przez przemysł lekki jest nieopłacalna. W najbliższym czasie mamy podnieść ceny zaopatrzeniowe; wpłynie to na dalsze pogłębienie nieopłacalności tego eksportu. Jakie środki podejmuje się, żeby temu przeciwdziałać?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławMalicki">Zadłużenia wobec krajów wysoko rozwiniętych ze strony ich kredytobiorców przekraczają kwotę 700 mld zł. Jeżeli spłatę kredytów rozłoży się nawet na 10 lat, to przez ten okres wszystkie te kraje musiałyby egzystować przy ujemnym bilansie. Czy jest możliwość zlikwidowania tych zadłużeń i czy kraje wysoko rozwinięte nie są zainteresowane tym, ażeby uzależniać finansowo kraje słabiej rozwinięte?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ZdzisławMalicki">Badając stosunki eksportowe z Algierią zapoznałem się z wieloma problemami nurtującymi ten kraj. Wydaje się, że mamy w Algierii duże pole do działania. Znaleźliśmy tam np. hutę, która nie jest w pełni wykorzystana z braku nie tylko fachowców, ale również pracowników potrzebnych do wykonywania różnego rodzaju drobnych napraw. Wszystkie nasze huty odmawiają wysłania fachowców do Algierii, tłumacząc się występującym obecnie niedoborem kadr wykwalifikowanych. Może można by więc było wysyłać tam fachowców, którzy przeszli na wcześniejsze emerytury? Obowiązujące obecnie przepisy nie zezwalają na zatrudnienie emerytów przy pracach eksportowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#ZdzisławMalicki">Przy pierwszym wyjeździe do obsługi serwisowej w Algierii, Algierczycy przyznają wizę na okres trzech miesięcy, ale już przy drugim wyjeździe - tylko na miesiąc. Jest to pewnego rodzaju próba wymuszania zatrudniania tubylców; przy braku jednak wykwalifikowanej siły roboczej jest to działanie bezzasadne i trzeba na ten temat podjąć odpowiednie rozmowy.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#ZdzisławMalicki">Działalność serwisową w krajach Trzeciego Świata można by rozwijać za pomocą kredytu wewnętrznego, przyznawanego przez dany kraj. Taką praktykę stosują kraje zachodnie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#ZdzisławMalicki">Wiele krajów socjalistycznych zakłada w krajach Trzeciego Świata (m.in. w Wietnamie) różnego rodzaju plantacje kauczuku, cytrusów, bawełny. Surówce te są potem sprowadzane do kraju zakładającego plantację. Dlaczego my nie podejmujemy podobnych działań tłumacząc to ich nieopłacalnością. Sądzę, że sprawa ta wymaga przemyślenia.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#ZdzisławMalicki">Jesteśmy poważnie zadłużeni, a zaciągamy dalsze kredyty - m.in. na zakup statków.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#ZdzisławMalicki">Należałoby wnioskować bardziej przemyślany rozdział środków budżetowych i zwiększenia nakładów na rozwój eksportu do krajów Trzeciego Świata.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#ZdzisławMalicki">Prawie każde przedsiębiorstwo proponuje eksport usług budowlanych. Natomiast krajowy plan budownictwa nie jest realizowany, co tłumaczy się niedoborem mocy przerobowych. Skąd więc te nadwyżki na eksport? Wydaje się, że firm eksportujących usługi budowlane mamy zbyt wiele, a sposób naboru pracowników do tych firm pozostawią wiele do życzenia. Jest to po prostu podkopywanie pracowników.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#ZdzisławMalicki">Istnieje możliwość zakładania spółek handlowych - z tym, że zapewnia się centrali handlu zagranicznego 51-procentowy udział w tych spółkach. Czy jest to słuszne? Czy centrala handlu zagranicznego powinna mieć szczególne przywileje? Czy jest ona lepsza np. od huty „Stalowa Wola”? Spółki przedsiębiorstw eksportujących powinny być prowadzone na zasadach przyznających wszystkim udziałowcom jednakowe prawa i przywileje.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntJędrzejewski">Niektóre zakłady produkcyjne od wielu lat stale pogarszają jakość swojej produkcji eksportowej. Jakie są straty z tego tytułu? Na Targach Poznańskich często widziałem, że zawartość kartonów nie odpowiadała jakości opakowania. Zdarzały się tutaj odstępstwa w obie strony: bądź opakowanie obiecywało za dużo, bądź też dobry towar miał fatalne opakowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGórniak">Podobnie jak koreferent, uważam materiały resortowe za bardzo dobre, chciałbym jednak dorzucić kilka uwag z własnych obserwacji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyGórniak">W centralach handlu zagranicznego powszechnie mówi się o trudnościach płacowych. Sprawa ta wymaga rozważenia.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyGórniak">Istnieje potrzeba otwarcia ekspozytur Banku Handlowego w Libii i Iraku. Kraje te są nam winne kilkadziesiąt milionów dolarów i przedstawiciel Banku Handlowego ułatwiłby zapewne ściąganie tych pieniędzy. Centrale handlu zagranicznego gotowe są opłacić pobyt takiego przedstawiciela z własnych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszNestorowicz">Odpowiadając na pytanie poseł J. Łokkajowej muszę stwierdzić, że wstrząsy polityczne w krajach Trzeciego Świata nie prowadzą na ogół do zmiany polityki handlowej wobec naszego kraju. Tak było w Indiach, Iranie, Turcji itd. Oczywiście bywa inaczej - np. nowy rząd w Argentynie nie potwierdził decyzji poprzedniego rządu o przyznaniu nam kredytu na zakup statków.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszNestorowicz">Cieszę się, że wysoko oceniono działalność naszych przedsiębiorstw. Zmierzamy do przyznania im dużej samodzielności.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszNestorowicz">W odpowiedzi posłowi Z. Malickiemu pragnę poinformować, że przeprowadzając reorganizację handlu zagranicznego kierujemy się również dwoma dodatkowymi przesłankami. Po pierwsze, gdyby Zachód, co jest mało prawdopodobne, zdecydował się na zastosowanie wobec nas restrykcji, wówczas w prawie międzynarodowym problem własności spółki jest traktowany inaczej niż problem własności przedsiębiorstwa państwowego - nawet jeśli nasze ustawy stanowią, że skarb państwa nie odpowiada za długi przedsiębiorstwa. Po drugie, zasada 51-procentowego udziału przedsiębiorstwa handlu zagranicznego wywodzi się z potrzeby zapewnienia należytych możliwości realizacji polityki państwa. Ponadto spółki dają przedsiębiorstwom państwowym wpływ na realizację handlu zagranicznego i wgląd w zasady jego prowadzenia.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszNestorowicz">Nie posiadamy statystyki opłacalności eksportu wg kierunków geograficznych, przygotujemy ją w najbliższym czasie. Mamy natomiast analizy opłacalności wg grup towarowych. Materiały na ten temat przedstawiliśmy członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszNestorowicz">Sprawę eksportu budownictwa proponuję przedyskutować w najbliższym czasie na odrębnym posiedzeniu. Zainteresowana nią jest NIK i Prokuratura. W opiniach na ten temat było jednak dużo przesady. Niektóre artykuły prasowe wyrządziły nam dużo złego.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszNestorowicz">Szczególnie dobre rezultaty przynosi łączenie w jednym ręku handlu i wykonawstwa, jak to się dzieje w przypadku „Dromexu”, przedsiębiorstwa bardzo wysoko ocenionego' przez posłów. Przyjęliśmy zasadę, że eksport usług budowlanych jest opłacalny, jeżeli przedsiębiorstwo sprzeda państwu 17% uzyskanych dewiz.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszNestorowicz">Problem zatrudnienia sił miejscowych nie jest prosty. Księgowy francuski, zatrudniony w firmie pracującej na terenie Francji, kosztuje nas 4 razy więcej niż pracownik delegowany z Polski.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszNestorowicz">Wracając do uwag posłanki Z. Sudyki pragnę stwierdzić, iż nie uważam, aby wprowadzone ostatnio rozwiązania stanowiły groźbę konkurencji między przedsiębiorstwami. Próbujemy uniknąć konkurowania naszych przedsiębiorstw między sobą drogą przechwytywania kontaktów za pomocą obniżania cen. W tym celu wykorzystaliśmy model jugosłowiański, powołując klub eksporterów. Klub taki, w przypadku gdyby jeden z jego członków w sposób nieuczciwy szkodził interesom innego, może zastosować ostre sankcje finansowe.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#TadeuszNestorowicz">Musimy prowadzić jednolitą politykę wobec poszczególnych partnerów, nie traktując obecnego wyniku finansowego jako jedynego kryterium. Trzeba oceniać ryzyko związane z poszczególnymi partnerami i nie przesadzać w angażowaniu się w poszczególne kierunki. Na świecie powszechnie stosuje się opłacanie niezależnych ekspertów w zamian za informacje o sytuacji finansowej partnera. Mimo to czasem nawet wielkie firmy nie trafiają na właściwego partnera plajtując, jak np. „Telefunken”.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#TadeuszNestorowicz">Od 3 lat trwa stagnacja i spadek obrotów w handlu światowym. Być może nieco łatwiej będzie w 1983 r. Mamy spółki, które są obecnie w ciężkiej sytuacji finansowej, ale nie chcemy ich likwidować, aby nie stracić pozycji osiągniętej na rynkach.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#TadeuszNestorowicz">Oczywiście, mamy kłopoty z jakością. Jeśli obniżyliśmy import z krajów kapitalistycznych o 3,5 mln dolarów, to trudno się dziwić, że brakuje części.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#TadeuszNestorowicz">Sprawa kursów jest bardzo skomplikowana. Nawet prof. Bobrowski nie wie jak postąpić. Jako Ministerstwo Handlu Zagranicznego występowaliśmy o zmianę kursu, ale musiałoby to spowodować wzrost cen zaopatrzeniowych o 2 biliony zł. Dlatego rząd opowiada się za przejściowym przynajmniej utrzymaniem dopłat do eksportu. Trudno ukryć, że koszty produkcji rosną. Jeśli Zakłady „H. Cegielski” produkowały 300 silników okrętowych rocznie, a w tym roku produkują ich 200, to musi się to odbić na kosztach produkcji.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#TadeuszNestorowicz">Zgadzam się z uwagami posła Z. Malickiego na temat pułapki kredytowej. Proponowaliśmy nawet żartobliwie', że powinniśmy wraz z Turcją, Argentyną, Meksykiem i Brazylią stworzyć klub dłużników. Musimy tu wypracować pewną formułę.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#TadeuszNestorowicz">Padł tu przykład Algierii jako nie wykorzystanego rynku. Trzeba zdawać sobie sprawę, że niezależnie od publicznych deklaracji - kraj ten 90% obrotów prowadzi z Zachodem.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#TadeuszNestorowicz">Trzeba również stworzyć pewne możliwości kredytowania kompletnych obiektów. Tradycyjnie przeznaczamy na ten cel ok. 8% wpływów. Wystarczało to w okresie koniunktury, ale nie obecnie. Oczywiście i tak nie mamy szans na konkurowanie z Japonią, która daje niskooprocentowane kredyty na 20 lub 30 lat.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#TadeuszNestorowicz">Zgadza się, że nie stać nas na podjęcie oferty w sprawie plantacji kauczuku w Wietnamie. Bułgaria i NRD podpisały porozumienia w tej sprawie, ale ich nie realizują. Interes jest dość wątpliwy, gdyż w Wietnamie otrzymujemy pole, za które trzeba płacić, a sami musimy je uprawić, sprowadzić tam maszyny i ludzi. Kauczuk można uzyskać z takiego pola dopiero po 8 latach.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#TadeuszNestorowicz">Zgadzam się z uwagami poseł J. Łokkajowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGębala">Dyskusja dotyczy spraw o dużej wadze. Dotychczas wymianę z krajami rozwijającymi się traktowano w kategoriach taktyki, tymczasem obecnie stała się ona celem strategicznym. Mamy już obecnie pewne doświadczenia, ale nasza aktywność w tym zakresie jest wciąż zbyt mała.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#StanisławGębala">W 1978 r. rząd podjął decyzję w sprawie aktywizacji współpracy z krajami rozwijającymi się. Dalszy rozwój stosunków wymaga skutecznego systemu promocji eksportu oraz poszukiwania towarów, które moglibyśmy z tamtych krajów sprowadzić. Nasi handlowcy najchętniej sprzedawaliby za gotówkę, ale często, żeby sprzedać, trzeba coś tam kupić, a nierzadko są to rzeczy bardzo potrzebne na rynku wewnętrznym.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#StanisławGębala">Sądzę, że znaczną część produkcji sprzedawanej dotychczas na Zachodzie można by umieścić na rynkach krajów rozwijających się.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#StanisławGębala">Jest oczywiste, że nikt nie, sprzedaje gotowych obiektów za gotówkę i że niezależnie od trudności trzeba w tym zakresie prowadzić świadomą politykę kredytową.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#StanisławGębala">Słuszne są wnioski posła W. Lipskiego dotyczące reformy gospodarczej. Poświęcimy temu zagadnieniu odrębne posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#StanisławGębala">Istotny problem przystąpienia do Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie może liczyć na szybkie rozstrzygnięcie. Administracja amerykańska nie chce dopuścić Polski do tego Funduszu bez spełnienia warunków politycznych postawionych przez Reagana. Jest to jeszcze jedno oblicze polityki amerykańskiej. Niestety - mimo usilnych starań, również dyplomatycznych - ciągle sprawy polityczne we współczesnym świecie przenoszą się na sferę gospodarczą. Tak być nie powinno, ale musimy się liczyć z faktami.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#StanisławGębala">Kolejny problem - to jakość naszych towarów eksportowanych. Jest ona zła. Można się oczywiście tłumaczyć ogólną sytuacją gospodarczą, zwłaszcza brakiem surowców i materiałów. Występują jednak również błędy organizacyjne, wadliwe działanie ludzi, którzy - świadomi złej jakości wyrobów - wysyłają je za granicę. Tracimy w ten sposób rynki, na które wejść ponownie jest niezwykle trudno.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#Sprawozdawca">Poseł zaproponował, aby zespół pod kierunkiem posła W. Lipskiego opracował wnioski z dyskusji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#Sprawozdawca">W drugim punkcie obrad Komisja przyjęła plan pracy na okres od października 1982 r. do września 1983 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>