text_structure.xml
11.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 25 kwietnia 1984 r. Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi, obradująca pod przewodnictwem posła Kazimierza Cupisza (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie z działalności komisji w okresie VIII kadencji Sejmu PRL w latach 1980 - 1984 r.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wziął kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Jerzy Korzonek oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">Poseł Kazimierz Cupisz (PZPR) otwierając obrady stwierdził, że jest to ostatnie posiedzenie Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi w obecnym kształcie i składzie personalnym. W związku z reorganizacją komisji sejmowych, nowo powołana komisja obejmie problematykę handlu zagranicznego, współpracy gospodarczej z zagranicą oraz gospodarki morskiej. W tym gronie spotykamy się więc po raz ostatni. Jest to wystarczający powód dla szerszej refleksji na temat dotychczasowej działalności komisji, jak również propozycji pod adresem nowej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyKorzonek">Oceniając dotychczasową współpracę Urzędu Gospodarki Morskiej z Komisją Gospodarki Morskiej i Żeglugi, muszę stwierdzić, że była ona nad wyraz owocna. Traktując swoje wystąpienie jako głos w dyskusji Chciałbym z satysfakcją podkreślić znaczny dorobek komisji w okresie VIII kadencji. Historycznym jej osiągnięciem jest doprowadzenie do sytuacji, w której sprawy polityki morskiej państwa będą przedmiotem plenarnego posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyKorzonek">Tego nie udało się uzyskać w całym powojennym 40-leciu. Wiele ważnych problemów gospodarki morskiej rozpatrywanych było do tej pory oddzielnie. Obecnie przygotowane zostały zasady polityki morskiej, obejmującej nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również tak istotną sprawę jak morska świadomość społeczeństwa. Komisja sejmowa, posłowie biorący żywy udział w jej pracach, są współtwórcami tej polityki morskiej. Z inspiracji komisji podjętych zostało wiele istotnych tematów zmierzających do optymalnego wykorzystania zasobów morza.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyKorzonek">W pracach komisji odnaleźć można wiele zagadnień trudnych, nie dających się rozwiązać w krótkim okresie czasu, ale wymagających perspektywicznego działania. Do takich spraw należy rozwój rybołówstwa morskiego. Chciałbym przypomnieć, że jeszcze w 1981 r. rybołówstwo morskie korzystało z ponad 14 mld zł dotacji państwa. W 1983 r. dotacja ta zmalała do kwoty 1,9 mld zł, co biorąc pod uwagę znaczną inflację jest pomocą bardzo nieznaczną.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyKorzonek">Bardzo trudnym, ale zarazem ważnym problemem, nie tylko dla gospodarki morskiej, są wzajemne relacje pomiędzy flotą łowczą, a jej zapleczem lądowym. W całym okresie powojennym występowały na tym odcinku znaczne dysproporcje, których zniwelowanie, czy wręcz zniesienie może dokonać się jedynie w określonych warunkach. Warunki te stwarza reforma gospodarcza. Nie może być innego rozwiązania jak tylko usamodzielnienie się przedsiębiorstw gospodarki morskiej. Proces ten jest już dziś daleko zaawansowany, o czym świadczy fakt, że większość przedsiębiorstw rybołówstwa morskiego jest już rentownych. Zwiększa się dzięki temu ich wpływ na poszczególne sfery działalności gospodarki morskiej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyKorzonek">Innym problemem podnoszonym przez posłów w toku prac komisji jest odnowienie floty. Wielokrotnie padało pytanie - jak długo potrwa ten proces? Dziś wiemy już na jaki zakres pomocy finansowej państwa może liczyć flota handlowa i rybacka. Wielokrotnie wskazywano na forum sejmowym na nienormalny układ stosunków pomiędzy polskimi armatorami, a polskimi stoczniami. Obecnie sytuacja ta ulega normalizacji, czego skutki będą miały jakże istotne znaczenie dla rozwoju i odnowienia polskiej floty handlowej i rybackiej. Polscy armatorzy korzystają dzisiaj w polskich stoczniach z cen transakcyjnych. Stwarza to możliwości odnowienia polskiej floty i zrównania polskich armatorów z armatorami zagranicznymi. tym miejscu przypomnieć należy, że w latach siedemdziesiątych zaledwie 5% nowego tonażu z polskich stoczni przeznaczone było dla polskiej floty.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyKorzonek">Obecnie, jak sądzimy, proporcje te ulegną zasadniczej zmianie i do 1990 r. udział ten zwiększy się do 25–30%.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyKorzonek">Osobiście uważam, że zmiany, o których mówiłem, są w dużej mierze zasługą konsekwentnego stanowiska posłów - członków komisji. Liczne wizytacje posłów przedsiębiorstwach gospodarki morskiej, rozmowy z załogami tych przedsiębiorstw, pozwoliły posłom głębiej wniknąć w zawiłości problematyki morskiej. Wnieśli też oni wiele istotnych elementów do przedłożonego Sejmowi projektu polityki morskiej. Dotyczy to nie tylko obszaru samej gospodarki morskiej, ale również innych kwestii z nią związanych, jak np. ochrony środowiska morskiego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyKorzonek">Uważam, stwierdził minister J. Korzonek, że Urząd Gospodarki Morskiej, którym kieruję wiele skorzystał na współpracy z komisją sejmową. W toku prac komisji w okresie VIII kadencji ukształtował się interesujący model tej współpracy, który należy przenieść do nowej komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyKorzonek">Jej powołanie ma swoje plusy ale i minusy. Do zalet zaliczyłbym możliwość rozpatrywania problemów gospodarki morskiej na szerszym tle współpracy Polski z zagranicą. Połączenie tematyki handlu zagranicznego z gospodarką morską daje możliwość kompleksowego spojrzenia i bardziej skutecznego działania. Jest jednak niebezpieczeństwo, że sprawy gospodarki morskiej zostaną zdominowane przez wielkie problemy polityki państwa na forum zagranicznym. Rzeczą posłów jest znalezienie właściwych proporcji. W nowej strukturze organizacyjnej posłowie ze składu starej komisji powinni nadal inspirować dyskusje i proponować rozwiązania w podstawowych sprawach dotyczących gospodarki morskiej. Nie chodzi jedynie o tematykę ściśle ekonomiczną, ale również o inne elementy szeroko rozumianej polityki morskiej. Do nich zaliczam również ochronę środowiska morskiego. Trzeba o nich mówić na szerszym forum, na wspólnych posiedzeniach z innymi komisjami sejmowymi. Odnoszę bowiem wrażenie, że problematyka ochrony środowiska morskiego jest nieco traktowana marginesowo. Zbliżająca się debata plenarna stanowić będzie dobrą okazję dla podjęcia również tych spraw. Musimy również w nowym składzie komisji powracać stale do trudnych spraw wychowania społeczeństwa i kształcenia kadr dla gospodarki morskiej. Wspólnie z innymi komisjami sejmowymi musimy interesować się przemysłem stoczniowym.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyKorzonek">Urząd Gospodarki Morskiej będzie nowej komisji służył wszechstronną pomocą.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyZygmanowski">Minister Jerzy Korzonek bardzo interesująco mówił o współpracy urzędu z Komisją Gospodarki Morskiej i Żeglugi. Do jego wypowiedzi Chciałbym dodać następującą ocenę pracy komisji: podejmowane przez nią tematy rozwiązywane były w sposób kompleksowy i konsekwentny. Udało nam się wychodzić poza sferę zainteresowania Urzędu Gospodarki Morskiej, co osobiście uważam za plus. W wielu kwestiach formułowaliśmy dezyderaty i opinie o charakterze generalnym. Przykładem może być 6 opinii skierowanych do Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyZygmanowski">Minister mówił o rozwiązaniach systemowych, które zaczynają skutecznie funkcjonować w naszej gospodarce morskiej. Jest w tym jak sądzę nasz wkład. Przypomnieć wypada, że właśnie nasza komisja była rzecznikiem powołania Urzędu Gospodarki Morskiej w jej obecnym kształcie. Być może również dlatego współpraca komisji z urzędem układała się dobrze. Znaczną pomoc okazał nam urząd w przygotowaniu wielu tematów merytorycznych. Pozwoliło to nam szeroko przedyskutować i przedłożyć wnioski w sprawie rozwoju zarówno floty, jak i pracy naszych portów.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyZygmanowski">Żegnamy się w obecnym składzie komisji, ale sądzę, że w nowej strukturze organizacyjnej będziemy mieli co najmniej takie same możliwości wpływania na kształt polskiej polityki morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JózefBańkowski">Podzielam zdanie poprzednika na temat dobrej współpracy naszej komisji z Urzędem Gospodarki Morskiej. Mam jednak prośbę, aby w przyszłości na spotkania ministra i kierownika tego urzędu z przedstawicielami załóg, czy lokalnymi władzami, zapraszać również posłów. Takiej praktyki niestety nie ma.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JózefBańkowski">Jeśli chcemy umacniać autorytet posłów, to powinniśmy w tym celu wykorzystać wszelkie sprzyjające po temu okazje, a są nimi niewątpliwie spotkania z kierownictwem Urzędu Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzCupisz">Oceniając generalnie pracę Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi, powinniśmy zwrócić również uwagę na rolę jaką odegrała komisja w powołaniu i co najważniejsze funkcjonowaniu Urzędu Gospodarki Morskiej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KazimierzCupisz">Należy żywić nadzieję, że nowa komisja będzie miała podobny wpływ na działalność tego urzędu. Mam na myśli nie tylko rolę inspirującą, ale również kontrolną.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KazimierzCupisz">Jako posłowie staraliśmy się utrzymywać stały kontakt z przedsiębiorstwami gospodarki morskiej, zajmując się ich działalnością, a także warunkami pracy załóg. Kontakt ten pozwolił nam nie tylko lepiej poznać różne zawiłości gospodarki morskiej, ale również bolączki ludzi morza. Sądzę, że właśnie dlatego załogi przedsiębiorstw spodziewały się od nas pomocy i tę pomoc uzyskiwały. Najtrudniejszą rzeczą było umiejętne pogodzenie jednostkowego interesu poszczególnych przedsiębiorstw, czy grup zawodowych z interesem ogólnym, społecznym. Dużym atutem naszej komisji był fakt, że w 90% jej członkowie są bezpośrednio związani z morzem. Jeszcze raz chciałbym pozytywnie ocenić współpracę komisji z Urzędem Gospodarki Morskiej. Przyświecał nam ten sam cel - poprawa funkcjonowania gospodarki morskiej, szerszy udział Polski w handlu światowym. Myślę, że ten kierunek działania będzie kontynuowany przez nową komisję. Przewodniczący obradom podziękował również Najwyższej Izbie Kontroli za pomoc merytoryczną, a przedstawicielom prasy i telewizji za obiektywne przekazywanie relacji z pracy komisji.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#KazimierzCupisz">Posłowie przyjęli sprawozdanie z działalności Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>