text_structure.xml
83.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 27 czerwca 1985 r. Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, obradująca pod przewodnictwem posła Mieczysława Lubińskiego (PZPR), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie z wykonania Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego w 1984 r. w części dotyczącej resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych oraz informację o przebiegu realizacji zadań za 5 miesięcy 1985 r. ze szczególnym uwzględnieniem realizacji programu oszczędnościowego;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1984 r. wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli w części dotyczącej Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">- informację Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego o wykonaniu podstawowych zadań gospodarczym w spółdzielczości mieszkaniowej w 1984 r. oraz w okresie 4 miesięcy 1985 r.;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1984 r., wraz z analizą NIK w części dotyczącej Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego;</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">- informację o realizacji zadań planowych Centralnego Związku Budowlanych Spółdzielni Pracy w 1984 r. oraz za 5 miesięcy 1985 r.;</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">- informację dyrektora Zespołu Inwestycji i Budownictwa NIK o działalności zespołu w 1984 r.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">- odpowiedź wicepremiera Zbigniewa Szałajdy na opinię nr 24 w sprawie zaplecza naukowo-badawczego budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych;</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">- odpowiedź na opinię komisji nr 25 w sprawie biur projektowych budownictwa;</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">- odpowiedzi na opinię Komisji Administracji, Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, dotyczącą usuwania wad technologicznych.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z ministrem Stanisławem Kukuryką, Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej z wiceministrem Bogdanem Łysakiem, Najwyższej Izby Kontroli z wiceprezesem Janem Antosikiem Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego z I zastępcą prezesa - Ryszardem Jajszczykiem, Urzędu Gospodarki Materiałowej, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, Urzędu Rady Ministrów oraz Centralnego Związku Budowlanych Spółdzielni Pracy.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Wiceminister budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych Zdzisław Kuhn skomentował i omówił materiały informacyjne dotyczące wykonania Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego w 1984 r. w części dotyczącej swojego resortu. W swym wystąpieniu uwzględnił on realizację resortowego programu oszczędnościowego w budownictwie oraz poinformował posłów o najważniejszych problemach wykonania budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Z. Kuhn skoncentrował uwagę na wykonaniu Centralnego Planu Rocznego w okresie I półrocza br.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Systematyczna ocena działalności gospodarczej budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych w 1984 r. jest pozytywna. W roku tym utrzymały się korzystne tendencje występujące w roku poprzednim. Dotyczy to w szczególności budownictwa mieszkaniowego i użyteczności publicznej, produkcji materiałów budowlanych, wydajności pracy oraz efektywności działania przedsiębiorstw. Wprawdzie osiągnięte efekty rzeczowe są zbyt niskie w stosunku do oczekiwań społecznych - jednak uzyskanie ich w trudnych warunkach gospodarczych świadczy o wejściu budownictwa na właściwą drogę sukcesywnego zaspokajania pilnych potrzeb. Ilustracją tej tezy są obszerne materiały informacyjne przedstawione posłom. W ub.r. wartość produkcji podstawowej w uspołecznionych przedsiębiorstwach budowlano-montażowych była wyższa od wykonania w 1983 r. o 7,9 %. Oddano do użytku ok. 140 tys. mieszkań - wobec planowanych w CPR 130 tys. Tak więc nadwyżka przekroczyła 10 tys. mieszkań, a w porównaniu z 1983 r. oddano ich o 2,8 tys. więcej. W 27 województwach planowane zadania zostały wykonane lub przekroczone.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Nastąpił znaczny wzrost płac (o 22 %) w budownictwie. Pozwoliło to zahamować niekorzystne zjawisko odpływu pracowników.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Niedostateczny jest jednak postęp w obniżaniu kosztów budownictwa mieszkaniowego, poprawie jakości w budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych, terminowości i dotrzymywaniu umownych cykli budowy oraz koncentracji robót. Główne przyczyny tego stanu rzeczy to niedostatki w zaopatrzeniu materiałowym budownictwa oraz brak koncentracji inwestycji. Nadal utrzymuje się duża fluktuacja kadr w przemyśle materiałów budowlanych - z generalną tendencją odchodzenia ludzi od pracy.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Realizując program oszczędnościowy na lata 1983-1985 uzyskano obniżenie materiałochłonności budownictwa, a także poważne oszczędności w zużyciu cementu oraz wyrobów walcowanych. Ogólnie w 1984 r. materiałochłonność 28 podstawowych grup surowców, materiałów i paliw obniżyła się o 2 %. Stanowi to istotny postęp w stosunku do roku poprzedniego, kiedy to materiałochłonność wzrosła o 5,4%.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Ogólna ocena wykonania zadań budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych w ciągu pierwszych 5 miesięcy 1985 r. brzmi niezbyt optymistycznie. Na wynikach zaciążyły warunki panujące w trudnym okresie zimowym. W budownictwie mieszkaniowym od stycznia do końca maja oddano do użytku 29,2 tys. mieszkań, co stanowi zaledwie 22,4% zadań określonych w CPR. Jest to mniej o ponad 9 tys. mieszkań w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Z wyjątkiem 4 województw żadne nie zdołało wykonać planowanych zadań. Maj przyniósł pewną poprawę; oddano 8 tys. mieszkań, tj. o 1 tys. mniej niż w tym samym okresie 1984 r. Według oceny resortu do końca I półrocza oddanych zostanie do użytku ok. 52 tys. mieszkań, co stwarza szansę na pełne wykonanie CPR na poziomie ub.r.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Realizacja tego zadania zależeć będzie od spełnienia kilku istotnych warunków. W szczególności konieczna jest poprawa dostaw materiałów i urządzeń, a także paliw. Braki tych ostatnich szczególnie dotkliwie odczuwają przedsiębiorstwa transportowe. Każdego dnia nadchodzą meldunki o zatrzymaniu produkcji materiałów budowlanych z braku paliwa. W czwartek, 27 czerwca, nadeszła informacja z cementowni Górażdże: „Jeśli nie nadejdzie paliwo niezbędne do przewozu surowców - trzeba będzie zatrzymać produkcję cementu”. Jest to informacja tym bardziej niepokojąca, że właśnie braki cementu oraz materiałów ściennych należą do głównych przyczyn trudności budownictwa w realizacji zadań planowych. Wskutek zmniejszenia dostaw węgla dla przemysłu cementowego z planowanych 3,9 do 3,5 mln ton przewiduje się zmniejszenie produkcji cementu w br. o 1,7 mln ton. Odczuje to przede wszystkim rynek, który otrzyma znacznie mniejsze ilości tego materiału niż w roku minionym. Nie zostaną również wykonane zadania planowe w produkcji materiałów ściennych.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Trudności w zaopatrzeniu budownictwa w takie materiały i urządzenia, bez których nie sposób wykańczać mieszkań, powtarzają się. Największe problemy są z materiałami niereglamentowanymi, m.in. armaturą i artykułami oświetleniowymi. Wystąpiły poważne trudności w dostawach polichlorku winylu, co wpłynęło na zmniejszenie produkcji wykładzin podłogowych. Nadal brakuje asfaltu do produkcji papy; w I półroczu br. zabraknie 13 mln m² papy powłokowej. Podobne trudności występują z dostawą lepiku asfaltowego, płyt styropianowych oraz stali wiązałkowej i rur magistralnych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Niekorzystnym zjawiskiem, które wystąpiło ze wzmożoną siłą w I półroczu br., jest rozszerzanie się frontu inwestycyjnego. Po chwilowej poprawie w II półroczu 1984 r. - znowu przebywa nowych placów budów. W ciągu 5 miesięcy br. ich liczba zwiększyła się o 2 tys.; łącznie jest ich obecnie ponad 20 tys. Powoduje to olbrzymie perturbacje w wykonawstwie budowlanym. Trudności potęgowane są przez opóźnione dostawy maszyn i urządzeń, co nie ominęło również inwestycji własnych resortu. Ilustruje to budowa zakładu wełny mineralnej w Ścigacicach: dwuletnie opóźnienia dostaw maszyn i urządzeń sprawią, że oddanie do użytku tej ważnej inwestycji nastąpi znacznie później niż planowano. Pogłębi to trudności budownictwa w zaopatrzeniu w materiały izolacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Koreferat przedstawił poseł Franciszek Odrzywolski (PZPR).</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#FranciszekOdrzywolski">Działalności budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych nie sposób rozpatrywać w oderwaniu od sytuacji gospodarczej kraju oraz uwarunkowań politycznych. Na tym tle uzyskane wyniki należy ocenić pozytywnie, chociaż osiągnięte efekty rzeczowe są stosunkowo małe wobec oczekiwań społecznych. W roku minionym pogłębiły się i utrzymały pozytywne tendencje w budownictwie mieszkaniowym i użyteczności publicznej, produkcji materiałów budowlanych oraz wydajności pracy i efektywności działania przedsiębiorstw. Był to kolejny rok wdrażania mechanizmów ekonomicznych, zgodnych z zasadami reformy gospodarczej. Wdrożono nowe elementy tej reformy, a wśród nich koszty uzasadnione jako główny wyznacznik cen umownych, nową metodologią kalkulowania cen w oparciu o kosztorysy szczegółowe oraz nowy miernik produkcji sprzedanej netto. Widoczne stały się efekty stosowania zakładowych systemów płac.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#FranciszekOdrzywolski">Kontrole NIK, a także kontrole resortowe ujawniły wiele zjawisk niekorzystnych; należy do nich zawyżanie kalkulacji i wyceny robót budowlano-montażowych. W ten sposób przedsiębiorstwa windowały swoje zyski, co nie szło w parze z terminową realizacją i jakością robót. Istotnym mankamentem jest brak katalogów norm rzeczowych wykonywania robót remontowych, budowlanych i instalacyjnych; opracowanie tych norm należy do Ministerstwa Administracji i Gospodarki Przestrzennej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#FranciszekOdrzywolski">W 1984 r. zrealizowano ponad 74,5 tys. zadań inwestycyjnych. Tylko niecałe 70 % planowanych zadań przekazano do eksploatacji; wśród niewykonanych zadań znalazły się zarówno inwestycje centralne jak inwestycje przedsiębiorstw i jednostek budżetowych. To niekorzystne zjawisko rozciągania się frontu inwestycyjnego stworzyło trudne warunki realizacji CPR w 1985 r. Nadal notowano silną presję inwestorów na rozpoczynanie nowych inwestycji. Konsekwencją była dalsza koncentracja potencjału wykonawczego przedsiębiorstw budowlano-montażowych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#FranciszekOdrzywolski">Realizacja planu budownictwa mieszkaniowego omówiona została dosyć dokładnie zarówno w informacji ministerstwa, jak w wystąpieniu wiceministra Z. Kuhna. Przy pozytywnej ocenie pamiętać trzeba o tym, że aż w 27 województwach nie wykonano zadań planowych. Niekorzystnym zjawiskiem jest dalsze wydłużanie cykli realizacji budynków; wynosiły one np. w woj. wrocławskim aż 38 miesięcy, zaś tylko 14,1 miesiąca w woj. olsztyńskim. Tak rażące dysproporcje świadczą o Istniejących rezerwach.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#FranciszekOdrzywolski">Rok 1984 był korzystny dla budownictwa obiektów służby zdrowia. Po raz pierwszy zdołano oddać więcej szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia i przychodni, niż w 1978 r., który dotychczas był pod tym względem najlepszy. W budownictwie szpitalnym efekty mogły być Jeszcze lepsze, gdyby nie opóźnienia w dostawie aparatury medycznej i innych urządzeń.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#FranciszekOdrzywolski">Fluktuacja kadr zahamowana została Jedynie w budownictwie, natomiast nadal występuje w przemyśle materiałów budowlanych. 1984 r. przyniósł nieznaczny wzrost zatrudnienia, przy czym najwięcej nowych pracowników przyjęto w budownictwie specjalistycznym. Korzystnym zjawiskiem Jest zmiana struktury zatrudnienia, głównie dotyczy to zmniejszenia liczby pracowników na stanowiskach nierobotniczych. Wielu fachowców nadal brakuje; dotyczy to głównie robotników wykwalifikowanych, wykonujących prace wykończeniowe. Największe braki mają województwa: katowickie, krakowskie, gdańskie oraz stołeczne. Pomyślnie rosnąca wydajność pracy nie może przysłonić faktu, że istnieją jeszcze olbrzymie możliwości poprawy. Tkwią one przede wszystkim w usprawnieniach organizacyjno-technicznych i lepszym wykorzystaniu czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#FranciszekOdrzywolski">1984 r. był rokiem poprawy jakości w budownictwie. Zmniejszyły się koszty ponoszone w związku z usuwaniem wad i usterek, wprowadzono systemy motywacyjne preferujące jakość produkcji. Istotnym czynnikiem poprawy jakości jest wprowadzenie obowiązkowej kwalifikacji jakości materiałów i wyrobów stosowanych w budownictwie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#FranciszekOdrzywolski">Przyczyny niewykonania planu dochodów ustalonych w ustawie budżetowej są niezależne od samego resortu. Zastanawia niewykorzystanie kredytów budżetowych przeznaczonych na szkolnictwo zawodowe, środki na ten cel zostały wykorzystane w 1984 r. zaledwie w ok. 74 % w tym na szkolenie na różnego rodzaju kursach - 22,7 %.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#FranciszekOdrzywolski">Generalnie założenia Centralnego Planu Rocznego oraz ustawa budżetowa były realizowane prawidłowo. Pozwala to wnioskować o udzielenie absolutorium ministrowi budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych za działalność w 1984 r., a także przyjąć materiały informacyjne przedłożone przez NIK oraz ministra budownictwa.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#FranciszekOdrzywolski">Proponuję przejść do rozpatrzenia pkt. 3 porządku dziennego, tj. informacji Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego o wykonaniu podstawowych zadań gospodarczych spółdzielczości mieszkaniowej w 1984 r. oraz w okresie 4 miesięcy 1985 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardJajszczyk">Chciałbym przejść do omówienia najważniejszych problemów: po pierwsze realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego w 1984 r., po drugie - wad jakościowych budynków oddawanych przez spółdzielczość, po trzecie - uwarunkowań rozdziału mieszkań.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardJajszczyk">W 1984 r. nastąpił regres w budownictwie mieszkaniowym w stosunku do 1985 r. Plan - i tak obniżony w stosunku do 1983 r. - nie został wykonany. Jest to sygnał tym bardziej niepokojący, że w pierwszych 5 miesiącach 1985 r. oddano do użytku 21.400 mieszkań, podczas gdy w 1984 r. 29.200 mieszkań. A zatem sytuacja jest jeszcze gorsza niż w 1984 r. i trudno nam będzie w tym roku odrobić zaległości, a co za tym idzie - wykonać plan i tak okrojony w stosunku do 1984 r. Szczególne zastrzeżenia budzi efektywność działania przy wykonywaniu mieszkań spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardJajszczyk">Jeśli chodzi o rozdział mieszkań, to część lokali spółdzielczych oddano do dyspozycji zakładów pracy i terenowych organów administracji państwowej. Reszta potencjału mieszkaniowego (45% ) pozostała w dyspozycji spółdzielczości mieszkaniowej. Z tej puli ok. 30% mieszkań przeznaczyliśmy dla rodzin zamieszkujących w pomieszczeniach do tego nie przeznaczonych, dla rodzin zajmujących dotychczas mieszkania w budynkach, z których musiano je wykwaterować oraz dla rodzin, które zamieszkują w nadmiernym zagęszczeniu - tj. gdy na 1 osobę przypada poniżej 5 m². 50% mieszkań dano małżeństwom, a resztę - tzn. 20% - przydzielono innym członkom oczekującym na mieszkania.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardJajszczyk">Problemem naszej działalności w 1983 i 1984 r. były poważne dotacje. W 1984 r. zaczęto jednak ograniczać dotacje dla spółdzielczości mieszkaniowej. W związku z tym konieczna stała się przeprowadzona w końcu ub.r. regulacja opłat za mieszkania spółdzielcze. Spotkało się to z dużym niezadowoleniem ze strony społeczeństwa. Prezydium Rządu oraz Najwyższa Izba Kontroli dokonały wnikliwej kontroli zasadności dokonanych podwyżek.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardJajszczyk">Wysokość opłat za mieszkania spółdzielcze łączy się także z opłatami za usługi komunalne; znacznie wzrosły one w ostatnim czasie, w związku z tym zajdzie konieczność ponownej podwyżki opłat za mieszkania spółdzielcze, ponieważ nie wystarczą one na opłacenie zwiększonych kosztów usług komunalnych.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RyszardJajszczyk">Drugim elementem działalności spółdzielczości mieszkaniowej były prace remontowe. Na ten cel uzyskaliśmy 230 mld zł. Ze środków, jakimi ogółem dysponowała spółdzielczość, 2/3 przeznaczono na remonty, 1/3 - na inwestycje. Zakres remontów ograniczany jest brakiem materiałów i wszystkimi tymi bolączkami, które stają przed nami także w budownictwie nowych mieszkań.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RyszardJajszczyk">Rośnie zakres usuwania wad technologicznych - jednak w stopniu niewystarczającym. Jeśli utrzymamy obecne tempo, to na pewno w żadnym województwie nie jest realne usunięcie wad technologicznych w całości w 1985 r., a w większości województw do końca 1987 r. Jednym z ograniczeń jest małe zainteresowanie odpowiednich przedsiębiorstw tego typu działalnością oraz brak specjalistycznego personelu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BogdanJędrusiak">Rok 1984 był rokiem dalszego intensyfikowania pomocy dla spółdzielni pracy. Przejawiała się ona m.in. w utworzeniu przedsiębiorstwa zaopatrzenia budowlanych spółdzielni pracy, które znacznie ułatwiło spółdzielniom dostęp do poszukiwanych przez nie materiałów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BogdanJędrusiak">W 1984 r. przekroczyliśmy zadania Centralnego Planu Rocznego, a także zadania wewnętrznego planu ustalonego przez spółdzielnie. Dynamika wzrostu produkcji wyniosła 132% , przede wszystkim dzięki wzrostowi wydajności pracy o 23%. Odpisy na fundusz aktywizacji zawodowej były bardzo niewielkie i wyniosły w skali całej spółdzielczości przeze mnie reprezentowanej 62 mln zł. Ponad 42% robót zostało wykonane w służbie zdrowia, szkolnictwie i gospodarce mieszkaniowej i innych pochodnych działach naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BogdanJędrusiak">Chciałbym powiedzieć kilka słów nt. eksportu. Prowadzimy go do NRD, CSRS i RFN. Niedawno utworzyliśmy własne przedsiębiorstwo handlu zagranicznego; na jego działalność uzyskaliśmy koncesję od ministra handlu zagranicznego - jednak z wyłączeniem terenu Republiki Federalnej Niemiec i Iraku. Ostatnio nawiązaliśmy ożywione kontakty ze spółdzielczością francuską.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BogdanJędrusiak">W 1985 r. kontynuowaliśmy rozbudowę sieci spółdzielni; zorganizowaliśmy 14 nowych jednostek, tworzy się 15 dalszych. Osiągnęliśmy w br. przyspieszenie tempa wzrostu produkcji - głównie dzięki wzrostowi wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BogdanJędrusiak">Zaawansowanie zadań wynosi obecnie 38%. W stosunku do ub.r. kiedy było 41%, jest to spadek, spowodowany trudnościami w I kwartale - zwłaszcza w styczniu. Potrafimy jednak te zaległości nadrobić.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławFogielman">Rok 1984 był dla resortu budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych, tak jak dla całej gospodarki narodowej, kolejnym pomyślnym rokiem realizacji zadań gospodarczych. Postęp ten nastąpił przede wszystkim w realizacji budownictwa mieszkaniowego, znaczny postęp uzyskano w budownictwie szpitalnym (chociaż plan w tym zakresie zrealizowany został w 96% ). Bardzo dobre wyniki uzyskano w budownictwie szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, przychodni; wyniki są tutaj lepsze niż w najlepszym dotychczas 1978 r. Zahamowany został spadek zatrudnienia na stanowiskach bezpośrednio produkcyjnych, a nawet zanotowano pewien jego wzrost, zwłaszcza w przedsiębiorstwach budownictwa specjalistycznego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZdzisławFogielman">Znacznie wzrosła wydajność pracy, uzyskano dobre wyniki w obniżaniu materiałochłonności, m.in. w zużyciu cementu, stali, wyrobów walcowanych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ZdzisławFogielman">Jednakże w toku realizacji zadań 1984 r. niedostateczny był postęp w dziedzinie jakości produkowanych materiałów budowlanych - m.in. stolarki budowlanej, betonu komórkowego, wyrobów wapienno-piaskowych, płyt z wełny mineralnej. Znaczne straty poniesiono przy produkcji rur drenarskich, papy, wyrobów z wełny mineralnej. Nie uzyskano znaczącego skrócenia cykli realizacyjnych budynków. Był on bardzo zróżnicowany - od 38 do 14 miesięcy. Chociaż osiągnięto, jak wcześniej wspomniałem, znaczny postęp w budownictwie szpitalnym, to jednak na wielu obiektach zanotowano znaczne opóźnienia w stosunku do założonych w planie terminów. Spowodowane to było głównie zmianą rozwiązań projektowych, a także niezapewnieniem odpowiedniej koncentracji potencjału wykonawczego, złą organizacją robót, okresowym brakiem materiałów.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#ZdzisławFogielman">Niedostateczna była troska o zabezpieczenie zagospodarowanie Inwestycji zaniechanych. Dwa podane przez NIK przykłady zaniechania Inwestycji w 1981 r.: budowy cementowni „Przyjaźń II” w Wierzbicy i przedsiębiorstwa „Instal” w Dąbrowie Górniczej świadczą o tym dobitnie. Jak wykazała kontrola NIK, na początku 1984 r. zarejestrowano dwukrotnie więcej budynków mieszkalnych z wadami w porównaniu do lat 1981 i 1982; usuwanie tych wad przebiegało opieszale, mimo bardzo dobrych warunków finansowych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#ZdzisławFogielman">Co się tyczy realizacji planów budownictwa za 5 miesięcy 1985 r. to przebiegała ona z pewnymi zakłóceniami, spowodowanymi (dotyczy to zwłaszcza 2 pierwszych miesięcy br.) warunkami atmosferycznymi. Rażąco niski jest zwłaszcza poziom dostaw materiałów pochodzenia chemicznego i hutniczego.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#ZdzisławFogielman">Mimo tych trudności sądzę, że w II półroczu nastąpi zdecydowana koncentracja sił i plan 1985 r. w zakresie budownictwa mieszkaniowego zostanie wykonany.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszRostkowski">W związku z tym, że realizacja budownictwa w woj. ostrołęckim w 1985 r. nie jest zadowalająca, jak również nie była zadowalająca w ubiegłych latach, postanowiłem zasięgnąć informacji w Wydziale Budownictwa Urzędu Wojewódzkiego w Ostrołęce oraz przedsiębiorstwach budowlanych z tego rejonu i przedstawić je na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszRostkowski">Jakie są uwarunkowania rozwoju budownictwa w woj. ostrołęckim? Obecny potencjał przedsiębiorstw, dla których organem założycielskim jest wojewoda ostrołęcki, pozwala na wybudowanie rocznie: - 900 mieszkań w ramach uspołecznionego, wielorodzinnego budownictwa mieszkaniowego;</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszRostkowski">- ok. 12 tys. m² powierzchni użytkowej budownictwa towarzyszącego;</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszRostkowski">- ok. 500 mln zł w budownictwie specjalistycznym i uzbrojeniu terenów pod budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszRostkowski">Uzupełnieniem tego podstawowego potencjału budowlanego są zakłady i grupy budowlane podległe organizacjom spółdzielczym szczebla wojewódzkiego, które realizują zadania przeważnie dla tych organizacji.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszRostkowski">Potencjał wykonawczy stanowią również kierownictwa robót i oddziały przedsiębiorstw, dla których organem założycielskim są ministrowie bądź wojewodowie ościennych województw.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#TadeuszRostkowski">Moc wykonawcza zlokalizowana w tych przedsiębiorstwach nie jest ściśle związana z woj. ostrołęckim, poza tym w jednym roku jest przyjmowany większy zakres robót, natomiast w następnym bywa on zmniejszany. Niektóre ze wspomnianych przedsiębiorstw planują w najbliższych latach zlikwidować swoje kierownictwa robót na terenie woj. ostrołęckiego. Stan taki nie pozwala na właściwe planowanie oraz przewidywanie przyszłego wykonawcy dla wielu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#TadeuszRostkowski">Szczególnie ostro rysują się niedostatki sprzętu i środków transportu. Zużycie sprzętu na koniec 1984 r. osiągnęło: w Przasnyskim Przedsiębiorstwie Budowlanym - 75% , w Kombinacie Budowlanym w Ostrołęce - 72% . W Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego sytuacja jest nieco lepsza, mają tu połowę potrzebnego sprzętu. Usługi sprzętowe dla tego przedsiębiorstwa świadczyło Przedsiębiorstwo Sprzętu i Transportu Budownictwa Rolniczego w Mińsku Mazowieckim. W br. przedsiębiorstwo zaprzestało świadczenia tych usług. Jedną z przyczyn był fakt, że PBR przeznacza 70% swojego potencjału na realizację budownictwa mieszkaniowego i towarzyszącego w miastach. Odnowić i uzupełnić sprzęt muszą wszystkie przedsiębiorstwa województwa.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#TadeuszRostkowski">Przedsiębiorstwa nasze nie są obsługiwane przez żadne specjalistyczne przedsiębiorstwa gospodarki maszynami. Przy obecnym stanie gospodarki maszynami w regionie nie jest możliwe tworzenie wojewódzkiej bazy sprzętowej. W niewielkim zakresie usługi transportowe świadczy „Transbud” Olsztyn. Wydaje się celowe rozpatrzenie możliwości stworzenia przedsiębiorstwa sprzętowego na bazie istniejącego skromnego zaplecza.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#TadeuszRostkowski">W ostatnich latach zmalało zatrudnienie w Kombinacie Budowlanym w Ostrołęce i w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego w Wyszkowie. Pozytywnym zjawiskiem jest fakt, że w tych przedsiębiorstwach zmniejszył się odsetek pracowników zatrudnionych na stanowiskach Nierobotniczych. Wystąpił jednak spadek zatrudnienia i w grupie wytwórczej, szczególnie w Kombinacie Budowlanym, który jest jeszcze w trakcie rozwoju. Przyczyną takiego stanu rzeczy są niskie płace. Średnie płace miesięczne na 1 zatrudnionego w 1984 r. wynosiły:</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#TadeuszRostkowski">- w Przasnyskim Przedsiębiorstwie Budowlanym - 14.569 zł - w Kombinacie Budowlanym w Ostrołęce - 14.227 zł;</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#TadeuszRostkowski">- w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego - 16.058 zł.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#TadeuszRostkowski">PBR Wyszków uzyskało najwyższe płace, ale kosztem wpłaty na PFAZ 21.800 tys. zł. Płace w dwóch pozostałych przedsiębiorstwach nie są konkurencyjne i odbiegają od średnich w województwie, jak również średnich krajowych w budownictwie. Wysokość obecnych płac w przedsiębiorstwach jest wynikiem ich stanu w okresie wchodzenia w nowy system ekonomiczny w 1982 r.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#TadeuszRostkowski">Pomimo znacznego wzrostu w ciągu 3 lat, co osiągnięto poprzez wzrost wydajności i działania innych mechanizmów, dorównanie średniej wojewódzkiej, czy średniej w budownictwie było niemożliwe. Konieczne jest pozytywne ustosunkowanie się do tej kwestii Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#TadeuszRostkowski">Możliwy do osiągnięcia wzrost potencjału wymienionych trzech przedsiębiorstw budownictwa ogólnego musi być skierowany na budownictwo mieszkaniowe i towarzyszące. Budownictwo przemysłowe oraz inne obiekty o dużej kubaturze powinny realizować przedsiębiorstwa o zasięgu międzywojewódzkim, dla których organami założycielskimi są ministrowie. Na terenie województwa swoje stałe oddziały posiadają dwa przedsiębiorstwa stołeczne: „Beton-Stal” i „Kablobeton”. „Beton-Stal” będzie angażował swoją moc na dwóch zadaniach: w zespole elektrowni „Ostrołęka” oraz szpitalu specjalistycznym. Realizacja tych zadań będzie wymagała zwiększenia potencjału jakim to przedsiębiorstwo dysponuje w woj. ostrołęckim.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#TadeuszRostkowski">W tej sytuacji niepokojące są decyzje -przedsiębiorstwa „Kablobeton”, prowadzące do dużego corocznego zmniejszania potencjału - wykonawczego w naszym województwie. Już w br. brak jest przedsiębiorstwa, które podjęłoby się ważnej dla regionu modernizacji zakładu betonów „Prefabet” w Ostrołęce. W 1986 r. planowane jest rozpoczęcie trudnego obiektu - Zespołu Szkół Rolniczych w Susku. W planie 5-letnim 1986–1990 przewidziane są następne obiekty, które mogą być realizowane tylko przez to przedsiębiorstwo.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#TadeuszRostkowski">Modernizacja przemysłu betonów spełnia dwa istotne warunki ujęte w kierunkach rozwoju budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych do 1990 r.; umożliwia wzrost produkcji materiałów budowlanych oraz obniżenie kosztów budownictwa. Ten drugi warunek zostałby spełniony, ponieważ w ramach modernizacji planuje się wykonanie przesypowni cementu, co wyeliminowałoby kosztowny transport samochodowy tego materiału.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#TadeuszRostkowski">Barierą wykonania tegorocznych zadań budownictwa na terenie naszego województwa jest zaopatrzenie materiałowe. Przydziały materiałów wystarczą zaledwie na wykonanie planowanych budynków mieszkalnych. Nie zostaną wykonane obiekty infrastruktury technicznej - ciepłociągi, stacje uzdatniania wody oraz ciepłownie. Stan taki spowoduje wstrzymanie budownictwa mieszkaniowego na niektórych osiedlach już w 1986 r. Zadania te wykonują przeważnie przedsiębiorstwa, których organami założycielskimi są wojewodowie województw ościennych oraz minister budownictwa. Przedsiębiorstwa uzależniają dokończenie inwestycji od przydziału materiałów z województwa. Niepokojący jest postęp robót przy budowle wojewódzkiego szpitala specjalistycznego; przydziały materiałów na ten rok wynoszą tu zaledwie 1/3 potrzeb; planowany zakres robót nie zostanie więc wykonany, nie zostanie też przygotowany front pracy na okres zimowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZdzisławWilk">W ub.r. mieliśmy ok. 270 tys. budynków, będących w stanie surowym. Trzeba się zastanowić co zrobić z tymi obiektami, jak je wykończyć.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ZdzisławWilk">Warto wrócić do bieżących spraw. Może dziwić fakt, że resorty, w których nastąpił spadek produkcji w pierwszych miesiącach tego roku z powodu trudnej zimy, tak szybko zostały usprawiedliwione. Postawiły one w niełatwej sytuacji budownictwo, które powinno realizować swoje plany i nadrabiać zaległości bez względu na terminy otrzymania materiałów. W praktyce Jest to oczywiście niemożliwe. Jeśli nie polepszy się szybko zaopatrzenie budownictwa, to nawet import nie poprawi sytuacji. Mamy już przecież połowę roku. Wielu budynków nie odda się w terminie z uwagi na niedobór materiałów wykończeniowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#ZdzisławWilk">Pytałem kilkakrotnie, czy plany budownictwa są sporządzane w oparciu o bilans materiałowy. Doświadczenia wskazują, że niestety tak się nie dzieje. Jak więc wierzyć w realizację zadań tego działu gospodarki Występują kłopoty z zaopatrzeniem budownictwa w maszyny i urządzenia. Według mojej oceny sytuacja w tym zakresie jest bardzo zła i to od 4 lat. Największe problemy mają przedsiębiorstwa budowlane podlegające wojewodom. Jeśli nie otrzymają one maszyn, to za parę lat obniżą się ich zdolności wykonawcze.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#ZdzisławWilk">Poważnym problemem są wady technologiczne budownictwa. Olbrzymi potencjał wykonawczy - jeśli nie cały - trzeba kierować do usuwania tych niedoróbek. Nikt się nie zajmuje budynkami, których nie obejmuje już rękojmia - nawet spółdzielnie, którym one podlegają. Zmarnowaliśmy 3 lata. Musimy poważniej wziąć się za to zagadnienie, gdyż inaczej kłopoty w tej dziedzinie będą musieli rozwiązywać nasi następcy. Straty z tytułu tych niedoróbek są poważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MariaSarnik">Zgadzam się z moim przedmówcą. Wady technologiczne budownictwa wywołują sporo krytycznych uwag ze strony społeczeństwa. Jest to alarmujący problem. Przedłużenie na lata następne kredytowania przedsięwzięć związanych z usuwaniem wad będzie przyjęte kontrowersyjnie. Popieram też wniosek koreferenta o udzielenie absolutorium resortowi - z tym, że należy uwzględnić zgłoszone przez niego uwagi.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MariaSarnik">Budownictwo w terenie przeżywa duże problemy zaopatrzeniowe, przy czym szczególnych kłopotów przysparza niedobór kaloryferów, niezbędnych do ogrzewania dopiero co zbudowanych domów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławWilk">Chciałbym poruszyć jeszcze jeden istotny temat. Otóż katastrofalna jest sytuacja z cementem. Przemysł cementowy znajduje się na skraju bankructwa. Może powtórzyć się sytuacja z lat sześćdziesiątych, kiedy najpierw cementu było pod dostatkiem, a potem nagle trzeba było go importować. Dużych kłopotów przysporzyła temu przemysłowi zima; brakuje mu paliwa oraz ludzi.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZdzisławWilk">Nie jest rozwiązana kwestia zaopatrzenia materiałowego. Pokrycie materiałów jest tylko na ten rok, ale już nie na 1986 r., a przecież musi to być łagodne przejście. Grzejniki np. należy instalować pod koniec roku, aby zapewnić ogrzewanie dopiero co wykonanych mieszkań.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZdzisławWilk">Jestem za udzieleniem absolutorium, gdyż dzięki wysiłkom resortu oraz całej branży nastąpiło jednak wiele pozytywnych zjawisk, uzyskano sporo pomyślnych rezultatów. Prawidłowo została załatwiona sprawa cen za powierzchnię mieszkalną. Koszt metra nie Jest taki duży.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaWarzynowicz">Trzeba niestety stwierdzić, że te czynniki, które utrudniały wykonanie zadań w ub.r., występują nadal. Mamy do czynienia z licznymi negatywnymi zjawiskami. Po pierwsze - wzrosły ceny budownictwa i nie ma dziś szans na ich zmniejszenie; po drugie - od trzech lat sygnalizuje się fakt pogarszania stanu technicznego sprzętu budowlanego i na razie nie ma żadnych widoków na poprawę sytuacji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaWarzynowicz">Niepokojący jest fakt, że aż w takim stopniu warunki atmosferyczne, występujące w I kwartale tego roku, wpłynęły na realizację zadań gospodarki, w tym budownictwa. Podobne zimy mogą się powtórna rzyć i nie będzie szans na nadrobienie zaległości. Wciąż przedłuża się też cykl realizacji budów i nic się nie robi, aby zahamować tę tendencję. Budowę domów jednorodzinny bardzo poważnie utrudnia głęboki deficyt materiałów. Za mało jest wyrobów hutniczych, eternitu, cegły pełnej i dziurawki i innych. Wykonawcy tych obiektów często stosują materiały zastępcze - są jednak materiały, których nie da się zastąpić. Zwracaliśmy już wcześniej uwagę, że rozdzielnictwo materiałów dla budownictwa jednorodzinnego musi być zorganizowane inaczej, jeśli ma ono odgrywać większą rolę.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KrystynaWarzynowicz">Występują opóźnienia w budownictwie komunalnym. Za pozytywy należy uznać fakt mobilizowania przez resort administracji terenowej do podejmowania tych inwestycji oraz przyspieszania ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#KrystynaWarzynowicz">Rozszerzenie się frontu inwestycyjnego bardzo utrudnia planowanie. Skutkiem tego jest m.in. zmniejszenie puli materiałów na budownictwo mieszkaniowe. Dobrze natomiast, że w NPSG na lata 1996–90 przewiduje się zwiększenie inwestycji o charakterze modernizacyjnym. Konieczne jest dokładne zanalizowanie każdej inwestycji, gdyż może zaistnieć sytuacja, że nie będziemy nad nimi panować.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#KrystynaWarzynowicz">Popieram wniosek o udzielenie absolutorium, proponuję jednocześnie zwiększyć nadzór ze strony organów założycielskich nad wykonawcami, aby zapewnić realizację planu - zwracając szczególną uwagę na województwa, które systematycznie nie wykonują zadań w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Dotyczy to m.in. woj. katowickiego, gdzie występuje poważny głód mieszkaniowy. Po drugie - planując inwestycje na lata 1986–1990 należy każdą z nich szczegółowo analizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanAntosik">Uwagi dotyczące budownictwa były przedmiotem kontrowersji podczas kolegium NIK. Ocenia się, że sytuacja w tej dziedzinie gospodarki przedstawia się źle. Dotyczy to nie tylko resortu. Jest wiele czynników utrudniających realizację zadań budownictwa. Zalicza się do nich przede wszystkim nadmierny front inwestycyjny. Mamy ok. 1600 obiektów, których budowa nie jest kontynuowana. Konieczne jest zwiększenie zakresu inwestycji o charakterze modernizacyjnym. Więcej uwagi trzeba poświęcić rozwiązaniu problemu mieszkaniowego, który wciąż narasta ze względów demograficznych. Dają się też we znaki wewnętrzne problemy budownictwa. Chodzi przede wszystkim o pełne wdrożenie reformy w tej gałęzi, jak również o zapewnienie należytej jakości i wydajności pracy. Wciąż mamy, niestety, do czynienia z rynkiem wykonawcy, co wpływa na sytuację w budownictwie. Wykonawców cechuje często samowola. Należałoby się zastanowić, jak zmienić tę sytuację. Istotną sprawą jest także koncentrowanie sił i środków na rozpoczętych obiektach, aby skrócić czas realizacji inwestycji. Wydłużanie cyklu budowy jest czynnikiem, który powiększa inflację. Dzisiaj budynek mieszkalny wykonuje się w ok. 2 lata - podczas gdy niegdyś trwało to ok. roku. Nie może być tak, żeby szpital był budowany 15 lat. Przyjrzano się realizacji inwestycji zamówionych przez rząd. Okazuje się, że nie są one wykonywane zgodnie z harmonogramem; wykonawców kieruje się na inne inwestycje.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanAntosik">Rozwiązać trzeba sprawy dotyczące normowania i kosztorysowania w budownictwie, jak również inne zagadnienia wpływające na sprawność działania budownictwa. Nie zawsze wiadomo ile trzeba materiałów, na co są one przeznaczane. Warto zastanowić się nad możliwościami trwałego uzdrowienia sytuacji w tej dziedzinie gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GustawŚliwa">Wydaje mi się, że wciąż nie docenia się budownictwa jednorodzinnego, mimo że inwestycje te nie obciążają wykonawców uspołecznionych. Budowa domku skutecznie wiąże dochody obywateli, ułatwiając ściąganie pieniędzy z rynku. Prywatni inwestorzy powinni mieć do dyspozycji projekty pozwalające im na stosowanie tańszych materiałów. Dotąd nader często wznosi się „bunkry”. Realizacja planów zależy od przeznaczenia na potrzeby budownictwa jednorodzinnego odpowiedniej puli materiałów budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZenonNawrot">Chciałbym zasygnalizować niepełne dostawy elektrod potrzebnych do spawania elementów wielkopłytowych. Potrzeby są zaspokojone zaledwie w 20%. Są też kłopoty z realizacją zamówień na stal.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławLubiński">Sprawa udzielenia absolutorium nie podlega dyskusji, gdyż resort oraz inne instytucje zajmujące się budownictwem włożyły przecież wiele wysiłku, aby zadania były realizowane możliwie najsprawniej. Nie zawsze jednak ich działania mogły być skuteczne.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MieczysławLubiński">Konieczne jest zreformowanie całego systemu budownictwa w naszym kraju. Jest tu wiele problemów do rozwiązania. I tak np. inwestor najczęściej bywa bezsilny wobec wykonawców, nie ma on środków, aby skłonić ich do lepszej pracy. Trzeba wzmocnić jego rolę, np. dając mu do dyspozycji pulę materiałów deficytowych. W ramach obecnego układu niewiele się da zrobić. Projekty w tej sprawie częściowo już przygotowała Komisja Planowania. Stanowi to pierwszy, ale istotny krok.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MieczysławLubiński">Zadziwiające jest, że mimo braku pokrycia materiałowego rozpoczynamy coraz to nowe budowy. Musi to prowadzić - i prowadzi - do powiększania chaosu. Słusznie Urząd Gospodarki Materiałowej krytycznie ocenia stan organizacyjny budownictwa. Mamy do czynienia z olbrzymim marnotrawstwem materiałów, których przecież stale brakuje. Jak nie ma ich brakować, skoro cykle budowy osiągnęły horrendalne rozmiary? W innych krajach więcej czasu przeznacza się na przygotowanie inwestycji, niż na samą budowę. Budynek o 5–8 kondygnacjach projektuje się w krajach przodujących zaledwie 4 miesiące i mniej więcej tyle samo trwa wznoszenie domu. Tylko w ten sposób można uzyskiwać korzystne rezultaty, budować szybko i tanio. To, co się dzieje u nas, doprowadzi kraj do ruiny, nic bowiem sensownego nie może wynikać z obecnie funkcjonującego systemu organizacyjnego w budownictwie, obecnej jego struktury. Trzeba go zburzyć a zwłaszcza wszystkie przepisy. Są to sprawy ogólniejszej natury, ale trudno powstrzymać się od ich poruszenia, kiedy omawiamy realizację planów budownictwa w ub.r., a także w ciągu 5 miesięcy br.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZdzisławKuhn">Generalnie podzielam ocenę oraz wnioski zawarte w koreferacie. W sprawach szczegółowych zajmę stanowisko, aby nie pozostawić pytań bez odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZdzisławKuhn">Co do katalogów rzeczowych; rzeczywiście, nie ma jeszcze wszystkich katalogów norm. Ich wydanie opóźnia się jednak nie z naszej winy; powodem jest brak papieru i ograniczone możliwości poligrafii. Podzielam jednak opinię NIK, która wykazała znaczne nadużycia przy kalkulacjach i kosztorysowaniu robót. Winnych ukaraliśmy, ale w wielu przypadkach przedsiębiorstwa mają rację zgłaszając pretensje do obowiązujących norm. Zdarza się bowiem, że normy są zbyt ostre.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#ZdzisławKuhn">W wielu wypowiedziach podkreślali posłowie opóźnienia w przekazywaniu obiektów inwestycyjnych, a także swego rodzaju wybiórcze działanie firm budowlanych. Źródło zła tkwi bardzo często w samych umowach pomiędzy inwestorem a wykonawcą. Zbyt łatwo przedsiębiorstwa wykonawcze zgadzają się na podjęcie robót nie mając po temu żadnych warunków, m.in. zagwarantowanych materiałów. Zarządziliśmy weryfikacją umów, co już dało pewien efekt; niektóre przedsiębiorstwa odmówiły podpisania umów na roboty w 1986 r. Nadal będziemy porządkować stosunki umowne przy realizacji inwestycji. Obowiązuje zasada preferowania inwestycji o szczególnym i gospodarki, a także budownictwa mieszkaniowego, szpitalnego oraz inwestycji żywnościowych.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#ZdzisławKuhn">Nie podzielam sugestii wyrażonej przez wiceprezesa NIK J.Antosika, że wzrasta liczba budynków z wadami technologicznymi. Być może zdarzają się takie wypadki, ale generalnie nowe budynki pozbawione są już tych wad. Sądzę, że bardziej dokładna sprawozdawczość w tym zakresie może stwarzać wrażenie rosnącej skali zjawiska. Przeciwdziałamy powstawaniu wad podnosząc jakość materiałów budowlanych, a w szczególności prefabrykatów.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#ZdzisławKuhn">Dysponujemy obecnie trzema technologiami usuwania wad w budynkach mieszkalnych; każda z nich otrzymała odpowiedni atest. Dla dwóch technologii mamy zapewnione materiały; gorzej jest z trzecią, ponieważ dla jej stosowania trzeba więcej styropianu oraz tworzyw sztucznych której w kraju mamy za mało i musimy ratować się importem.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#ZdzisławKuhn">Myślę, że najlepszą odpowiedzią na zarzuty, że zbyt wolno usuwamy wady technologiczne w budynkach, są fakty, które przytoczę; otóż z grzejników centralnego ogrzewania - we wszystkich grupę materiałów stosowanych przy usuwaniu wad nastąpiła w br. wyraźna poprawa. I tak dostawy wełny mineralnej z 1 mln m² wzrosną do 1,5 mln m² w 1985 r. Mniej więcej tak samo wzrosną dostawy płyt azbestowo-cementowych. Nie ma szans na zwiększenie dostaw blach ocynkowanych. To samo dotyczy grzejników, których produkcja krajowa jest ograniczona, a możliwości importowe niezbyt duże. Najszybciej usuwana będą wady wykładziny podłogowej, mamy bowiem spore ilości wykładzin. Najgorzej przedstawia się perspektywa wymiany grzejników z powodów, o których wyżej mówiłem.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#ZdzisławKuhn">Oceniając generalnie funkcjonujący w budownictwie system zaopatrzenia materiałowego - wydaje się, że spełnia on swoją rolę zgodnie z oczekiwaniami. Natomiast sprawą otwartą jest zaopatrzenie w materiały nie objęte centralnymi dostawami. Występują tutaj olbrzymie kłopoty, a ich przyczyna tkwi w niedostatecznych rozmiarach produkcji krajowej.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#ZdzisławKuhn">Podzielam pogląd o nie zawsze właściwym wykorzystaniu materiałów. Nie zawsze materiały trafiają na obiekty priorytetowe, a często przeznacza się je na popieranie czynów społecznych i budowę stadionów sportowych. Nie podzielam jednak pesymistycznego poglądu, że zaopatrzenie budownictwa stale się pogarsza. O tym, że tak nie jest mówią liczby, które przedstawione zostały w dostarczonej posłom informacji. Proszę zwrócić uwagę, że w br. znacznie wzrosły zapasy materiałów, znajdujące się w gestii przedsiębiorstw - co nie oznacza, że w niektórych asortymentach wyrobów sytuacja nie jest wręcz katastrofalna. Na niedawnej naradzie w Ministerstwie Budownictwa wicepremier Z. Szałajda obiecał jednak pomoc. Już ją odczuwamy. Ostatnio otrzymaliśmy dodatkową dostawę mazutu ze Związku Radzieckiego, w zamian za cement.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#ZdzisławKuhn">Podzielam obawy posłów co do skutków ograniczenia produkcji cementu, tego podstawowego materiału budowlanego. Przewidujemy zmniejszenie dostaw na kraj w br. o 1,7 mln ton, co może boleśnie odczuć indywidualny inwestor. Niestety, nie ma wielkich możliwości zwiększenia produkcji cementu, mimo podejmowanych przez nas starań. I tak płace w przemyśle cementowym, mimo podwyżek są nadal niskie. Dotyczy to zresztą całego przemysłu materiałów budowlanych, w którym notujemy wyraźny spadek rentowności. W 1983 r. rentowność wynosiła 15%, w rok później - 13% a w I kwartale br. tylko 7%. Niskie płace są głównym powodem odchodzenia ludzi z tego trudnego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#ZdzisławKuhn">Podzielam opinię Najwyższej Izby Kontroli, że poprawę sytuacji w budownictwie, rozpocząć należy od zajęcia się jakością i porządkiem. Uważam, że mamy już pewne osiągnięcia. Próbujemy zaprowadzić porządek na budowach nie tylko przy pomocy kontroli, ale przede wszystkim przez bodźce ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#ZdzisławKuhn">Nie podzielam poglądu, że coraz dłużej budujemy szpitale. Faktem jest jednak, że przedsiębiorstwa budowlane nie potrafią skutecznie oprzeć się naciskom inwestorów na rozpoczynanie nowych budów. Trzeba najpierw zakończyć budowę tych szpitali, których realizacja ciągnie się już latami, a dopiero potem rozpoczynać budowę nowych.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#ZdzisławKuhn">Wiceminister administracji i gospodarki przestrzennej, Bogdan Łysak: Swoją informację o działalności w 1984 r. oraz wykonaniu budżetu przedstawiliśmy innej komisji. Mimo to w paru sprawach muszę zająć stanowisko. W koreferacie obciążono nasze ministerstwo obowiązkiem przygotowania katalogu norm. Opracowujemy je tylko w odniesieniu do robót remontowych i te katalogi powinny być gotowe do końca br. Po raz wtóry już wiceprezes R. Jajszczyk wypowiada się na forum sejmowym o nieuzasadnionym wzroście cen za usługi komunalne. Zgodnie z dyspozycją Prezydium Rządu wydaliśmy zalecenia, aby wojewodowie dokonali weryfikacji cen. Trzeba jednak podejmować inne działania, zmierzające do urealnienia cen za usługi komunalne, a więc za wywóz śmieci, dostawy wody i usługi kanalizacyjne. Również spółdzielnie mieszkaniowe powinny bardziej wnikliwie kontrolować działalność firm komunalnych i w miarę możliwości współpracować z nimi.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#ZdzisławKuhn">W wypowiedziach posłów K. Wawrzynowicz, G. Śliwy i Z. Wilka wyrażono niepokój o losy budownictwa komunalnego 1 indywidualnego. Podzielam te obawy, chociaż budownictwo komunalne stale rośnie. Jego wymiary były w 1984 r. dwukrotnie większe (5,1 tys. mieszkań) niż w 1983 r. Mimo to w 7 województwach nie wybudowano ani jednego mieszkania komunalnego, co oczywiście uznać trzeba za nieporozumienie.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#ZdzisławKuhn">Kłopoty materiałowe najmocniej są odczuwane przez indywidualnych inwestorów, o czym świadczy realizacja planu budownictwa jednorodzinnego. Nie udało się w ub.r. wykonać planowanej liczby 60 tys. mieszkań, wykonano tylko 92% planu. Przypomnę, że w najlepszym dla budownictwa jednorodzinnego 1978 r. oddano do użytku 74 tys. mieszkań. Istnieje sporo barier uniemożliwiających rozwój tej formy budownictwa. Mimo wielu wysiłków Urzędu Gospodarki Materiałowej brakuje wielu materiałów budowlanych, a zwłaszcza materiałów wykończeniowych. Mimo to chęć budowania domów jednorodzinnych jest ciągle duża, czego świadectwem jest liczba 91 tys. pozwoleń na budowę wydanych w ub.r. Jest to o 5 tys. więcej niż w roku poprzednim. O olbrzymich możliwościach tego budownictwa świadczy również fakt, że pod koniec 1984 r. zarejestrowano aż 274,4 tys. domów jednorodzinnych znajdujących się w budowle. Nie można ich wykończyć głównie z braku materiałów instalacyjnych i wykończeniowych. Połowa budynków wznoszona była powyżej 3 lat, co trzeba uznać za karygodne.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#ZdzisławKuhn">Co robi resort administracji, aby poprawić ten stan? Staramy się zapewnić materiały budowlane i urządzenia dla obiektów znajdujących się w budowie. Nie jest to proste, ponieważ nadal domy jednorodzinne wyglądają jak twierdze. Stosuje się za dużo cementu i ciężkich materiałów. Dlatego zaleciliśmy wojewodom sporządzanie wzorcowych projektów budynków oszczędnych, tanich i lekkich. Próbujemy również zmienić warunki kredytowania, preferując osoby słabsze materialnie.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#ZdzisławKuhn">Jak słusznie zauważył poseł M. Lubiński, mały postęp dokonał się w produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnego pochodzenia. Preferencje podatkowe okazały się nieskuteczne.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#ZdzisławKuhn">Sądzę, że nowelizacja prawa budowlanego spowoduje wzmocnienie pozycji inwestora w całym procesie inwestycyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardJajszczyk">Efektywność wykorzystania środków, które ma do dyspozycji spółdzielczość, zależy od istnienia konkurencji wśród wykonawców. Musi być przewaga faktycznych zdolności inwestycyjnych nad emisją pieniądza inwestycyjnego. Na dzień dzisiejszy mamy, niestety, odwrotną sytuację, a co za tym idzie - nadal mamy rynek wykonawcy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardJajszczyk">Można też oddziaływać na efektywne działania wykonawców metodą stworzenia układu porównawczego. Trzeba by ustalić pewien system normatywów, od których wykonawcy nie mogliby odejść.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardJajszczyk">Nie ma praktycznej możliwości sprawdzenia, czy normy są respektowane. Sprawdzenie to ma jedynie charakter wizualny. Nie dopracowaliśmy się dotychczas systemu sprawdzania zdrowotności oddawanych budynków. Jeśli idzie o normy, to w tym roku zostanie wydany katalog norm rzeczowych. Za pomocą tego katalogu będzie można sprawdzić rzetelność wykonawstwa.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#RyszardJajszczyk">Trzeba określić cykle budowy budynków. Konkretny rodzaj budynku nie może być w jednym przypadku budowy 16 miesięcy, zaś w innym 34.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#RyszardJajszczyk">Trzeba rozważyć także kwestię systemu kar. Obecnie jest on wprowadzany dobrowolnie, tzn. każdy z kontrahentów może dopiero sam zażądać, aby taki system wprowadzić. Przy istnieniu rynku wykonawcy wprowadzenie kar umownych przez inwestora - spółdzielczość mieszkaniową jest w praktyce niemożliwe. Trzeba więc uprowadzić obowiązkowy system kar umownych.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#RyszardJajszczyk">Jeśli chodzi o wady technologiczne - połowę robót wykonujemy we własnym zakresie. Obecnie nie mamy możliwości zwiększenia skuteczności naszego działania w tej materii, ze względu na różne przyczyny obiektywne.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#RyszardJajszczyk">W wyniku zalecenia Prezydium Rządu dokonaliśmy weryfikacji cen za usługi komunalne. Mamy w tej chwili dalsze sygnały, że nastąpiły w wielu miejscowościach nowe podwyżki tych cen. W tej sytuacji albo będziemy musieli dokonać podwyżek opłat za mieszkania spółdzielcze, albo trzeba podjąć przeciwdziałanie dalszym podwyżkom cen usług komunalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZdzisławWilk">Jak najszybciej musimy rozwiązać usuwania wad technologicznych. Rozumiem, że przeciwdziała temu zbyt wydłużony proces zaopatrzenia w materiały. Jednak jeśli nie wykorzystamy w ciągu najbliższych dwóch lat możliwości otrzymania kredytów na ten cel, to załatwienie tej sprawy przeciągnie się na długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZdzisławKuhn">Odnośnie usuwania wad technologicznych chciałem wyjaśnić, że problem ten nie leży w rozdziale materiałów, ale w zbyt małej ich produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewZieliński">Proponuję, aby dać ocenę pozytywną odnośnie informacji ministra budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych, prezesa Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego i prezesa Centralnego Związku Budowlanych Spółdzielni Pracy. Do tej oceny nie mamy zastrzeżeń i w związku. z tym proponuję przyjąć uchwałę następującej treści:</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewZieliński">„Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w wyniku analizy sprawozdania Rady Ministrów z wykonania Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego i budżetu państwa na lata 1983–85 w 1984 r. w częściach dotyczących; Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego, Centralnego Związku Budowlanych Spółdzielni Pracy - zwraca się do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o wystąpienie do Sejmu o przyjęcie sprawozdania rządu z wykonania NPSG i budżetu państwa w tych częściach”.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewZieliński">Komisja w głosowaniu jednomyślnie przyjęła proponowaną uchwałę.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewZieliński">Jeśli chodzi o ocenę Urzędu Gospodarki Materiałowej uważam, że jego działalność należy ocenić krytycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyOwczarek">Zarzuty stawiane przez komisję urzędowi, który reprezentuję są, moim zdaniem, skierowane pod niewłaściwy adres. Nie kto inny, jak Sejm PRL nałożył na nas pewne ograniczenia odnośnie rozszerzania reglamentacji. Nie możemy jej rozszerzać, a w tym roku reglamentacja została jeszcze bardziej ograniczona. Wobec braku materiałów, których my przecież nie produkujemy, nie możemy zapewnić ich wszystkim odbiorcom, którzy zgłoszą swoje żądania. Wicepremier Z. Szałajda powołał międzyresortowy zespół ds. koordynacji zaopatrzenia materiałowego. UGM zawarł wiele porozumień z resortami odnośnie gospodarki materiałowej. Jednak wykonanie postanowień zawartych w tych porozumieniach zależy w małym stopniu od naszego urzędu. I tak: z zamówień rządowych wynika, iż niezbędne jest zapewnienie budownictwu 3,4 mln m² grzejników. My zdołaliśmy podpisać umowy na dostawy 3,2 mln m² grzejników. Więcej przemysł nie chce wyprodukować, a my nie mamy żadnych środków, które by zmusiły wytwórców do zwiększenia produkcji. Grzejniki blaszane są np. w dyspozycji Ministerstwa Handlu Wewnętrznego i Usług. Dysponowanie tymi grzejnikami nie leży w naszej kompetencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrystynaWawrzynowicz">Wobec tego proponuję, aby nasza komisja skierowała do wicepremiera Z. Szałajdy następujący dezyderat: „Sejmowa Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych stwierdza, że nadal nie są zabezpieczone niezbędne materiały dla budownictwa, w szczególności jednorodzinnego i komunalnego. Aktualny stan będzie powodował olbrzymie zagrożenie w realizacji budownictwa mieszkaniowego w 1985 r. i w latach następnych. Resorty nie podjęły wysiłków dla zwiększenia produkcji materiałów budowlanych”.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KrystynaWawrzynowicz">Komisja w głosowaniu jednogłośnie przyjęła proponowany dezyderat.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#KrystynaWawrzynowicz">Informację o pracy Zespołu Inwestycji i Budownictwa NIK w 1984 r. złożył jego dyrektor Józef Ciesielski.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefCiesielski">Działalność nasza była prowadzona na podstawie okresowych planów kontroli NIK, uwzględniających przede wszystkim zlecenia Prezydium Sejmu i komisji oraz wnioski prezesa Rady Ministrów, Opracowując zakres i tematykę kontroli Wykorzystywano również wyniki bieżącej analizy sytuacji społeczno-gospodarczej w dziedzinie inwestycji, budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JózefCiesielski">Działalność kontrolna naszego zespołu koncentrowała się na kwestiach związanych z funkcjonowaniem i doskonaleniem instrumentów reformy gospodarczej. Kontrolowaliśmy więc przebieg prac przy ustalaniu cen w budownictwie, skuteczność dokonywanych korekt systemu motywacyjnego, jak również funkcjonowanie podatku obrotowego i dochodowego w przemyśle materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JózefCiesielski">Zajmowaliśmy się również zagadnieniami dotyczącymi szeroko pojętej efektywności gospodarowania - w tym realizacji zadań oszczędnościowych i programu antyinflacyjnego, a także wykorzystaniem prac naukowo-badawczych w praktyce gospodarczej, zabezpieczeniem i zagospodarowaniem bądź likwidacją inwestycji zaniechanych, jak również efektywnością eksportu budownictwa.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JózefCiesielski">Dużo uwagi poświęciliśmy analizie sytuacji w różnych działach budownictwa. Kontrolowaliśmy m.in. realizację podstawowych inwestycji służby zdrowia, przebieg usuwania wad w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym, zaopatrzenie w stal zbrojeniową 1 wykorzystanie jej na budowach, gospodarkę zasobami pracy.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JózefCiesielski">Rezultaty kontroli oraz wynikające z nich oceny i wnioski były już przedstawiane komisji i są ujęte w uwagach do informacji Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych o realizacji CPR i budżetu w 1984 r.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JózefCiesielski">Warto zaznaczyć, że w kontrolach koordynowanych przez Zespół Inwestycji i Budownictwa uczestniczyły również inne zespoły i delegatury NIK. Pracownicy naszego zespołu brali z kolei udział w kontrolach problemowych, koordynowanych przez inne jednostki organizacyjne centrali NIK.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JózefCiesielski">W ub.r. przeprowadziliśmy też kontrole wynikające z doraźnych zleceń i bieżących potrzeb, a także ponowne kontrole. Kontrolami problemowymi obejmowano nie tylko jednostki resortu budownictwa, ale również jednostki organizacyjne, dla których organami założycielskimi bądź nadrzędnymi byli inni ministrowie i wojewodowie oraz centrale spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#JózefCiesielski">Łącznie w ub.r. zespół zatrudniający średnio 30 pracowników kadry doradczo-inspektorskiej skontrolował 128 jednostek. Należy zaznaczyć, że w 1983 r. zespół liczył 33 osoby. Znaczną część kadry wciąż stanowią pracownicy o stosunkowo krótkim stażu pracy w NIK, a kilka etatów pozostaje nieobsadzonych. W tej sytuacji zespół przywiązuje dużą wagę do stałego podnoszenia kwalifikacji pracowników. W ub.r. zrealizowano wielokierunkowy program szkoleniowy.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#JózefCiesielski">Szczególny nacisk został położony na zwiększenie efektywności kontroli, na skuteczniejsze wykorzystanie ich wyników. Polegało to na sygnalizowaniu jeszcze podczas kontroli stwierdzanych nieprawidłowości, aby umożliwić operatywne podejmowanie decyzji o ich likwidacji. Omawiano też wyniki ustaleń na naradach pokontrolnych w danych instytucjach i wspólnie wypracowywano wnioski. 0 wynikach kontroli informowano organy władzy i administracji państwowej szczebla centralnego oraz terenowego.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#JózefCiesielski">A oto niektóre dane liczbowe charakteryzujące prace zespołu:</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#JózefCiesielski">- w 154 przypadkach zastosowano operatywny tryb wykorzystania ustaleń kontroli;</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#JózefCiesielski">- zorganizowano 88 narad pokontrolnych (w 1983 r. - 77); na których przyjęto do realizacji wnioski lub ustalenia dotyczące 112 przedsiębiorstw oraz innych jednostek;</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#JózefCiesielski">- na podstawie ustaleń skierowano do jednostek skontrolowanych i nadrzędnych 230 wystąpień (w 1983 r. - 188) wraz z wnioskami merytorycznymi i personalnymi;</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#JózefCiesielski">- na skutek stwierdzenia przez kontrole rażących zaniedbań zastosowano różne sankcje wobec 179 osób, w tym wobec 25 dyrektorów i ich zastępców (w 1983 r. - odpowiednio wobec 161 i 16 osób);</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#JózefCiesielski">-zespół opracował i przekazał organom Sejmu, w tym komisji, 8 informacji i opracowań zbiorczych wyników kontroli, 5 z nich przedstawiono również przewodniczącemu Rady Państwa i prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#JózefCiesielski">Ponadto przygotowano w zespole 30 innych opracowań analitycznych, omawiających wyniki przeprowadzonych kontroli.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#JózefCiesielski">Na szczególne podkreślenie zasługuje sposób i tryb wykorzystania przez Prezydium Rządu wyników kontroli dotyczących terminowości i stabilności zakresów rzeczowych inwestycji centralnych oraz gospodarowania niektórymi materiałami budowlanymi.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#JózefCiesielski">Na podstawie naszych ustaleń Prezydium Rządu 21 maja ub.r. zobowiązało m.in. naczelne, centralne i terenowe organy administracji do wykonania wszystkich zaleceń i wniosków NIK oraz postanowiło systematycznie omawiać stan realizacji przez te organy wniosków pokontrolnych NIK. Wyniki kontroli wykorzystania lokalnych zasobów surowcowych dla potrzeb budownictwa (w tym mieszkaniowego), stanowiły Jeden z tematów obrad Prezydium Rządu 14 stycznia br. Z kolei rezultaty kontroli inwestycji centralnych zostały wykorzystane w opracowaniach Komisji Planowania przy RM przekazanych członkom rządu oraz na posiedzeniach zespołu roboczego ds. wczesnego ostrzegania działającego w Komisji Planowania.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#JózefCiesielski">Pozytywne rezultaty przyniósł udział kierownictwa Zespołu NIK w kolegiach Ministerstwa Budownictwa. Pozwalało to uzyskać aktualne informacje o problemach i trudnościach występujących w ramach resortu, a jednocześnie sygnalizować na bieżąco ustalenia kontroli przeprowadzanych przez zespół. Przykładem operatywnego współdziałania z kierownictwem ministerstwa może być kontrola ustalania cen w budownictwie. Stwierdzono wówczas m.in. występowanie rażących nieprawidłowości w wycenie i rozliczeniach robót budowlano-montażowych, co spowodowało już wielosetmilionowe skutki finansowe (i groziło dalszymi).</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#JózefCiesielski">Podobne konsekwencje mogła przynieść dość nieprawidłowo opracowana baza normatywna do kosztorysowania, czyli katalogi nakładów rzeczowych. Kierownictwo resortu, poinformowane doraźnie o tych ustaleniach, podjęło niezwłoczne decyzje o zmniejszeniu dodatku do nakładów rzeczowych robocizny. Postanowiono też dokonać weryfikację i aktualizację norm pracy oraz wprowadzić bieżącą weryfikację norm i normatywów zużycia materiałów, jak też norm pracy sprzętu i transportu technologicznego.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#JózefCiesielski">Duże znaczenie przywiązywaliśmy do realizacji zadań na rzecz komisji oraz innych organów Sejmu. W ub.r. przedstawiciele zespołu systematycznie uczestniczyli w posiedzeniach komisji i w wizytacjach poselskich. W miarę potrzeb przedstawialiśmy informacje o wynikach kontroli, które omawiano na 12 posiedzeniach komisji. Analizowano m.in. problemy dotyczące gospodarowania niektórymi materiałami budowlanymi, realizacji programu oszczędnościowego i przeciwdziałającego inflacji w przedsiębiorstwach resortu, wykonania planu gospodarczego i budżetu w ub.r. w części dotyczącej resortu. Ponadto wyniki kontroli podstawowych inwestycji służby zdrowia i opieki społecznej zostały wykorzystane na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#JózefCiesielski">W br. zespół kontynuuje dotychczasowe formy działalności i stara się je udoskonalić. Koncentrujemy się zwłaszcza na węzłowej problematyce inwestycyjno-budowlanej i na realizacji rządowych programów. Interesujemy się funkcjonowaniem wybranych elementów reformy oraz szeroko pojętą efektywnością gospodarowania. Podejmowane są też działania mające zapewnić efektywność i skuteczność kontroli, a więc zmierzające w kierunku doskonalenia warsztatu kontrolerskiego oraz pełnej i szybkiej realizacji wniosków i zaleceń pokontrolnych NIK.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#JózefCiesielski">Komisja uchwaliła pismo do Prezydium Sejmu, w którym zawiadomiono, że informację o działalności Zespołu Inwestycji i Budownictwa NIK w 1984 r. przyjęto do akceptującej wiadomości oraz że postanowiono podziękować kierownictwu zespołu za współpracę w 1984 r. Zwrócono się z prośbą o przekazanie tej opinii prezesowi Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#JózefCiesielski">W kolejnym punkcie obrad poseł Mieczysław Lubiński (PZPR) zapoznał posłów z odpowiedzią wiceprezesa Rady Ministrów Z. Szałajdy na opinię nr 24 komisji w sprawie zaplecza naukowo-badawczego budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych. Na wniosek posła referenta komisja przyjęła tę odpowiedź do akceptującej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#JózefCiesielski">Poseł Maria Sarnik (bezp.) zaproponowała treść pisma komisji odnoszącego się do odpowiedzi wiceprezesa Rady Ministrów Z.Szałajdy na opinię komisji nr 25 w sprawie biur projektów budownictwa. Na wstępie poseł zauważyła, że tonacja tej odpowiedzi jest niepokojąca, gdyż nie zaznacza się w niej kiedy i w jaki sposób zostaną załatwione poszczególne sprawy. Następnie przeczytała projekt odpowiedzi na pismo wicepremiera: „W odpowiedzi na wystąpienie komisji wiceprezes Rady Ministrów Z. Szałajda podzielił jej pogląd co do roli biur projektów w procesie inwestycyjnym. Potwierdził on słuszność stwierdzeń zawartych w opinii, dotyczących braków w pracy biur projektów oraz ich ogólnie niekorzystnej sytuacji kadrowej i płacowej, uznając za niezbędne podjęcie określonych działań w tych sprawach. Przedstawione stanowisko nie zawiera jednak informacji o wyznaczeniu realizatorów poszczególnych zadań, jak też nie określa terminu ich wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#JózefCiesielski">Do niektórych szczegółowych problemów zawartych w tym wystąpieniu komisja uważa za nieodzowne przedłożyć następujące uwagi:</u>
<u xml:id="u-22.26" who="#JózefCiesielski">Ad. 1. Do czasu wypracowania nowego systemu organizacyjnego i ekonomiczno-finansowego dla biur projektów konieczne jest szybkie objęcie tych jednostek preferencjami płacowymi, aby zapobiec dalszemu odpływowi kwalifikowanej kadry i aby premiować najbardziej racjonalne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-22.27" who="#JózefCiesielski">Ad. 2. Zalecenia zawarte w przepisach, dotyczące wariantowania opracowań projektowych, nadal są stosowane wyjątkowo. Komisja ponownie wypowiada się za określeniem rodzajów inwestycji, które obowiązkowo powinny być projektowane wariantowo. Zasadami tymi należałoby objąć też większe inwestycje przedsiębiorstw, a w pierwszej kolejności korzystających z kredytu bankowego.</u>
<u xml:id="u-22.28" who="#JózefCiesielski">Ad. 7. Ze względu na znaczenie funduszu postępu techniczno-ekonomicznego postuluje się, aby do czasu realizacji tego wniosku w ramach nowego systemu ekonomiczno-finansowego dla biur projektów, nastąpiło jego bezzwłoczne wdrożenie np. przez RM w trybie ustaleń określonych w art. 26 ust. 2 pkt 5 - ustawy z 26 lutego 1982 r. o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych. Należy przyjąć, że fundusz wynagrodzeń wydatkowany na prace z tego zakresu nie podlegałby obciążeniom na PFAZ.</u>
<u xml:id="u-22.29" who="#JózefCiesielski">Ad. 8. Według opinii wielu przedstawicieli biur projektów - Ministerstwo Administracji i Gospodarki Przestrzennej w okresie 2 lat nie wypracowało kierunkowych założeń dotyczących problematyki projektowania. Jak wykazują dotychczasowe doświadczenia, resort administracji na ogół nie jest w stanie należycie wypełniać funkcji koordynatora w zakresie projektowania, gdyż koncentruje się na podstawowych kierunkach swojej działalności. Osobiście prezentuję stanowisko - dodała posłanka - aby pozostawić sprawy projektowania w tym resorcie. Niemniej jednak rodzi się myśl, aby zastanowić się nad możliwością usytuowania problematyki projektowania w Urzędzie ds. Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń, m.in. ze względu na zbieżne zadania w zakresie wdrażania postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-22.30" who="#JózefCiesielski">Ad. 10. Międzyresortowy zespół mający opracować docelowy model projektowania, przez wielu przedstawicieli biur projektów jest oceniany jako mało efektywny. W ciągu wielu miesięcy działalności zespół nie wypracował modelu systemu ekonomiczno-finansowego biur projektów, zaś proponowane działania doraźne dotyczące problemów projektowania nie zostały pozytywnie załatwione.</u>
<u xml:id="u-22.31" who="#JózefCiesielski">Komisja nadmienia, że w odpowiedzi wicepremiera pominięto dwa problemy zgłoszone w końcowej części opinii, a dotyczące eksportu oraz polepszenia bazy technicznej biur projektów i ich zaopatrzenia. W obecnej sytuacji kraju szczególnie Istotne powinno być działanie biur projektów na rzecz eksportu usług projektowych i technicznych. Na razie działalność taka jest niedoceniania. Komisja zakłada, że zmiana niektórych przepisów oraz dotychczasowej praktyki stanowiłaby bodziec do efektywniejszych poczynań biur projektów w zakresie eksportu. W tej dziedzinie konieczne jest ustalenie m.in. zasady obligatoryjnego uczestniczenia biur projektów w odpisach dewizowych i korzystniejszego naliczania funduszu wynagrodzeń. Brak środków dewizowych uniemożliwia zakup nowych maszyn, urządzeń oraz części zamiennych. Przyczynia się to do przyspieszenia dekapitalizacji tego sprzętu, zakupionego głównie w latach siedemdziesiątych, powodując m.in. zmniejszenie wydajności oraz pogorszenie jakości pracy”.</u>
<u xml:id="u-22.32" who="#JózefCiesielski">Poseł Maria Sarnik (bezp.) zaproponowała na zakończenie, aby wystąpić do wicepremiera o udzielenie ponownej, konkretnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BogdanŁysak">Sprawy biur projektowych są doceniane w naszym resorcie. Powołano międzyresortowy zespół z udziałem m.in. przedstawicieli biur projektowych oraz związków zawodowych działających w tych biurach, w celu opracowania rozwiązań systemowych. Opracowanie takie zostało już przekazane ministrowi ds. reformy Władysławowi Bace. Zawiera ono m.in. propozycje dotyczące zasad organizacyjnych i finansowych. Dyskusyjne wydają się uwagi poseł M. Sarnik dotyczące pkt. 2. Decyzje o rozwiązaniach wariantowych powinny bowiem należeć do Inwestora. Przewiduje się powołanie Departamentu Biur Projektowych w Ministerstwie Administracji i Gospodarki Przestrzennej.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BogdanŁysak">Poseł Mieczysław Lubiński (PZPR) proponuje, aby pismo komisji nie było aż tak szczegółowe. Powinno się po prostu wystąpić do wicepremiera o udzielenie powtórnej, konkretnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MariaSarnik">Odpowiada mi propozycja posła M. Lubińskiego. Jak wynika z informacji, wiele działań dla poprawy funkcjonowania biur już podjęto. Celowe byłoby sformułowanie ogólnych zasad pracy biur projektów budownictwa, co również powinno się znaleźć w odpowiedzi wicepremiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BogdanŁysak">Sądzę, że moja wypowiedź stanowiła uzupełnienie wypowiedzi wicepremiera. Jako poseł zgłaszam wniosek, aby nie zwracać się do wicepremiera o ponowną odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BogdanŁysak">W głosowaniu jednogłośnie przyjęty został wniosek poseł M. Sarnik o odrzuceniu odpowiedzi wicepremiera Rady Ministrów Z. Szałajdy na opinię nr 25 Komisji Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GustawCzerwik">Referując odpowiedzi dwóch wicepremierów na dezyderat oraz opinię Komisji Administracji, Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska oraz Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, dotyczące usuwania wad technologicznych w budynkach mieszkalnych, przypomnę nieco historii. Obecna odpowiedź wicepremiera Z. Szałajdy jest już drugą z kolei w tej sprawie. Generalne wnioski poselskie dotyczyły konstatacji, że usuwanie wad technologicznych przebiega zbyt wolno, przy niewystarczającym zaangażowaniu zaplecza naukowo-technicznego. Za szczególnie ważne uznaliśmy działania zapewniające wymianę wadliwej instalacji centralnego ogrzewania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#GustawCzerwik">Obecnie dowiedzieliśmy się, jaki jest prawdziwy stan wadliwych budynków. Pozwala to bardziej konkretnie mówić o ich usuwaniu. Znamy nie tylko potrzeby, ale wiemy również dużo nt. możliwości budownictwa oraz przemysłu wytwarzającego urządzenia centralnego ogrzewania. Wiadomo też, jakie stosować technologie przy usuwaniu wad w budynkach. Trudno nie wyrazić zdziwienia, że trzeba było aż 45 lat - bo taką historię mają wady w budynkach - aby przystąpić do konkretnych działań.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#GustawCzerwik">Obecne tempo usuwania wad nie może zadowalać; w ub.r. zdołano usunąć wady zaledwie w 10 nie ma więc żadnych szans, aby zgodnie z decyzjami rządu doprowadzić do likwidacji wad do końca br., a nawet do końca 1987 r. Mówił o tym bardzo przekonywująco i autorytatywnie prezes R. Jajszczyk. Trzeba stworzyć nowe mechanizmy, które pozwolą na większą skuteczność usuwania Wad. W innym przypadku przedłużymy olbrzymie kłopoty mieszkańców budynków z wadami.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#GustawCzerwik">Osobną kwestią jest finansowanie zamiany grzejników. Niepokój spółdzielni budzi niepokrywanie kosztów wymiany grzejników w sytuacjach awaryjnych z kredytu umarzalnego. Ministerstwo Finansów, nie zajmuje w tej sprawie jednoznacznego stanowiska. Dlatego też uważam, że nasza komisja niewiele uzyskała dla poprawy sytuacji mieszkańców spółdzielczych budynków mających wady technologiczne. Nie możemy pozostawić sprawy otwartej, powinniśmy ją doprowadzić do końca. Chodzi przede wszystkim o skonkretyzowanie i urealnienie terminów usunięcia wszystkich wad w budynkach mieszkalnych, a także wyjaśnienie sprawy kredytowania wymiany grzejników. W tym też kierunku zmierzają moje propozycje końcowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZdzisławKuhn">Nie podzielam opinii, że komisja niewiele zyskała. Dzięki jej zabiegom doprowadziliśmy wreszcie do pełnego rozpoznania sytuacji, wiemy ile i w jakich budynkach trzeba usunąć wad technologicznych. Znamy również techniki i technologie usuwania tych wad. Istnieje jednak wiele niewiadomych, a należy do nich wielkość produkcji grzejników. Z tego też względu trudno dokładnie określić terminy usunięcia wszystkich wad w budynkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#GustawCzerwik">Nadal pozostaje niewyjaśniona sprawa finansowania wymiany grzejników.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZdzisławKuhn">Proponuję, aby co roku Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych wspólnie z Centralnym Związkiem Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego informowały komisję o przebiegu realizacji programu usuwania wad w budynkach mieszkalnych. W sprawie grzejników musi się wypowiedzieć resort hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZdzisławKuhn">Dyrektor departamentu w Ministerstwie Hutnictwa i Przem. Maszynowego Mirosław Piotrowski: Wspólnie z Urzędem Gospodarki Materiałowej nasz resort powiększył pulę dostaw grzejników żeliwnych niezbędnych do usuwania wad w budynkach mieszkalnych. W br. przeznaczy się na ten cel 650 tys. m² powierzchni grzejników. Jednocześnie dla resortu administracji i gospodarki przestrzennej przeznaczyliśmy na remonty ok. 300 tys. m² powierzchni grzejnej grzejników żeliwnych. Są to poważne ilości w stosunku do ogółu grzejników przeznaczanych dla nowego budownictwa. W ciągu 5 pierwszych miesięcy br. dostawy grzejników przebiegały zgodnie z planem.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ZdzisławKuhn">Ponieważ jednak nie mamy w najbliższym czasie możliwości dalszego zwiększenia produkcji grzejników żeliwnych, będziemy musieli nadal stosować grzejniki panelowe, blaszane. Ponieważ na całym świecie stosuje się je z powodzeniem - nie ma powodu, aby podobnie nie wykorzystywać ich w Polsce. Warunkiem jest jednak ich dobra jakość, a także niezbędne urządzenia towarzyszące. Obecnie prowadzono są wspólne badania w Instytucie Techniki Budowlanej, w Instytucie Grzewczym oraz w „Instalu” nad poprawą jakości grzejników panelowych. Tytułem próby zostaną one wraz z niezbędnymi urządzeniami sprawdzone w mieszkaniach na łącznej powierzchni 3000 m². Chodzi przede wszystkim o sprawdzenie ich walorów eksploatacyjnych.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#ZdzisławKuhn">Kończy obecnie pracę międzyresortowy zespół, który zajmował się usprawnieniem technologii produkcji rur dla centralnego ogrzewania. Spodziewamy się, że od nowego roku hutnictwo podejmie produkcję rur o podwyższonej odporności na korozję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RyszardJajszczyk">Podzielam pogląd wiceministra Z. Kuhna, że nie należy mnożyć programów, ale każdorazowo podczas przygotowania planu zapewnić środki niezbędne do usuwania wad technologicznych w budynkach mieszkalnych. Zgadzam się, że grzejniki płytowe powinny funkcjonować w Polsce z równym powodzeniem jak na całym świecie. Zależy to jednak od dotrzymywania reżimu eksploatacyjnego, a także od przełamania barier psychologicznych. Kto raz się sparzył na złych grzejnikach, temu trudno uwierzyć, że mogą być one dobre.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RyszardJajszczyk">W sprawie finansowania wymiany grzejników: odnoszę wrażenie, że autorzy odpowiedzi wicepremiera Z. Messnera niezbyt dokładnie przeanalizowali obecną sytuację. Co innego wymiana jednych grzejników na drugie w całym budynku, według pewnego systemu 1 planu, a co innego wymiana awaryjna. Nie można w jednym budynku stosować różnych typów grzejników. Ponownie wnosimy, aby każdorazowa wymiana grzejników panelowych na panelowe była finansowana ze środków kredytu umarzalnego. W grę wchodzą ogromne sumy; np. w Grodzisku nie wiadomo kto wyasygnuje 50 mln² zł na koszty wymiany grzejników.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszRozbicki">Ponieważ wady obciążają generalnie budowlanych, dlatego ich usuwanie w budynkach obciąża również budownictwo. Taką zasadę przyjął rząd i nadal ona obowiązuje. Oznacza to, że będziemy wyrażać zgodę na finansowanie wymiany grzejników w sytuacjach awaryjnych z kredytu na budownictwo. Jak sądzę, musimy dokładniej porozumieć się co do szczegółów z Centralnym Związkiem Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławLubiński">Spółdzielczość szacuje koszty usuwania wad na ponad 50 mld zł. Czy nie taniej byłoby polepszyć jakość wody i w ten sposób uniknąć przedwczesnej korozji grzejników?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZdzisławKuhn">Oczywiście byłoby to tańsze, ale chwilowo tego nie robimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławLubiński">Po wyjaśnieniach posła G. Czerwika oraz dyskusji proponuję przyjąć wniosek wiceministra Z. Kuhna o corocznym informowaniu komisji, jak przebiega usuwanie wad technologicznych w budynkach. W sprawie finansowania wymiany grzejników proponuję przyjąć wnioski zgłoszone przez wiceprezesa R. Jajszczyka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>