text_structure.xml
42.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanKamiński">(W posiedzeniu udział wzięli: wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczak, wiceminister handlu wewnętrznego i usług Andrzej Głowacki oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, Urzędu Rady Ministrów, Narodowego Banku Polskiego i Zespołu Doradców Sejmowych.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanKamiński">Uzasadnienie projektu ustawy przedstawił wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczak:</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZdzisławJędrzejczak">Przedstawiony projekt ustawy o przedsiębiorstwach mieszanych jest kolejnym aktem prawnym w systemie merytorycznych rozwiązań społeczno-ekonomicznych, przewidzianych w podstawowych kierunkach i założeniach reformy gospodarczej, zatwierdzonych przez Ⅸ Zjazd PZPR i Sejm PRL. Zawierają one program przekształceń społeczno-gospodarczych kraju, odpowiadający potrzebom społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZdzisławJędrzejczak">Kształtowanie nowych struktur organizacyjnych w gospodarce narodowej jest jednym z najważniejszych problemów reformy gospodarczej. Chodzi bowiem o taką przebudowę struktury i systemu funkcjonowania gospodarki, która umożliwiłaby lepsze wykorzystanie wszystkich sił wytwórczych kraju do zaspokojenia potrzeb społecznych i umocnienia socjalistycznego rozwoju społeczno-gospodarczego. Reforma umożliwia dalszy rozwój i unowocześnienie socjalistycznej gospodarki i realizację celów polityki gospodarczej państwa, określonych w Konstytucji PRL.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZdzisławJędrzejczak">Prezentowana na dzisiejszym posiedzeniu projektowana ustawa przewidziana była w podstawowych założeniach reformy gospodarczej, w części dotyczącej struktur organizacyjno-gospodarczych oraz w rządowym programie prac legislacyjnych. Zmierza ona do powołania nowego rodzaju osoby prawnej, umożliwiającej jednostkom gospodarki uspołecznionej, w drodze umowy, przedsiębiorstwa o mieszanym rodzaju własności społecznej. Udziałowcami jego byłyby przedsiębiorstwa państwowe, Skarb Państwa, instytuty naukowo-badawcze i inne państwowe jednostki organizacyjne, którym przepisy przyznają osobowość prawną oraz organizacje spółdzielcze i społeczne ludu pracującego, w tym także społeczno-zawodowe, uprawnione do prowadzenia działalności gospodarczej. Powyższe jednostki otrzymałyby możliwość tworzenia przedsiębiorstw (zastrzeżoną dotychczas dla naczelnych i terenowych organów administracji państwowej w sferze własności państwowej) i nowy impuls do organizowania i rozwijania w ramach przedsiębiorstwa mieszanego wzajemnej współpracy oraz do podejmowania wspólnej działalności dla własnych potrzeb gospodarczych i lepszego zaspokojenia potrzeb społecznych. Z praktyki wiadomo, że wskazane wyżej osoby prawne posiadają nierzadko nie wykorzystane środki trwałe i fundusze, które mogłyby być racjonalnie wykorzystane w ramach wzajemnej współpracy w interesie społecznym i gospodarki narodowej z jednoczesnym wprowadzaniem postępu naukowo-technicznego, który z takim trudem, zbyt powoli jeszcze, toruje sobie drogę.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZdzisławJędrzejczak">Projektowana ustawa jest potrzebna dla odblokowania inicjatyw oddolnych w dziedzinie lepszego wykorzystania środków trwałych i kapitałowych oraz rezerw produkcyjnych istniejących w gospodarce uspołecznionej, które mogą stać się bodźcem dalszego jej rozwoju i zwiększania produkcji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZdzisławJędrzejczak">Zapisy zawarte w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych stanowiące, że warunki tworzenia i zasady funkcjonowania tych przedsiębiorstw określają odrębne przepisy ustawowe nie zostały dotychczas urzeczywistnione. Projekt wypełnia tę lukę, zmierzając do określenia warunków tworzenia, zasad organizacji i funkcjonowania przedsiębiorstw mieszanych, opierając ich konstrukcję na modelu przedsiębiorstwa państwowego, wprowadzonego w ramach reformy gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZdzisławJędrzejczak">Z uwagi na to, że obowiązujące przepisy nie określają bliższej treści umowy, w jakiej ma odbywać się złączenie różnego rodzaju mienia społecznego, projekt w tym zakresie odsyła do przepisów kodeksu handlowego, dotyczących spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która może służyć do organizowania i prowadzenia przez kilka podmiotów wspólnej działalności gospodarczej w większym rozmiarze. Jest to forma stosowana w coraz szerszym zakresie przez jednostki uspołecznione i sprawdzona w praktyce gospodarczej. Zrezygnowano tym samym z koncepcji łączenia mienia państwowego z mieniem stanowiącym własność grupową innych podmiotów uspołecznionych w trybie aktu administracyjnego. Odrzucono też koncepcję identyfikacji przedsiębiorstwa mieszanego ze znanymi rodzajami spółek kodeksu handlowego, których konstrukcja prawna nie jest w stanie pomieścić problemów organizacyjnych i ekonomiczno-finansowych współczesnego przedsiębiorstwa, a przede wszystkim udziału załogi w zarządzaniu przedsiębiorstwem. Konstrukcja przedsiębiorstwa o mieszanym kapitale zakładowym, choć trudna do opracowania okazała się najbardziej odpowiednią formą łączenia środków trwałych i obrotowych. Szczegółowe omówienie proponowanych rozwiązań prawnych zawarte jest w uzasadnieniu projektu. Projekt określa wszystkie istotne sprawy tej nowej osoby prawnej, niezbędne do jej samodzielnego funkcjonowania i prowadzenia działalności gospodarczej, oznaczonej przez uczestników umowy o utworzeniu przedsiębiorstwa mieszanego.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#ZdzisławJędrzejczak">Przełomowe znaczenie ma niedawno uchwalona ustawa o drobnej wytwórczości. Następnym posunięciem na drodze poprawy struktury naszej gospodarki może stać się projektowana ustawa o przedsiębiorstwach mieszanych. Zasadnicze rozwiązania projektowanej ustawy zostały tak ukształtowane, aby mogły być dogodnym instrumentem wdrażania postępu naukowo-technicznego oraz realizacji celów gospodarczych i służyć dalszemu rozwojowi i unowocześnieniu naszej gospodarki, w celu lepszego zaspokajania potrzeb społecznych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ZdzisławJędrzejczak">Mając te cele na względzie wnoszę, aby Wysokie Komisje przyjęły i zaakceptowały przedstawiony przez rząd PRL projekt ustawy o przedsiębiorstwach mieszanych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#ZdzisławJędrzejczak">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzRokoszewski">Ustawa, która znajduje się dziś w pierwszym czytaniu, uzupełnia generalną konstrukcję prawno-ekonomicznych rozwiązań reformy gospodarczej. Uzupełnia ona także konstrukcję polityczną, która legła u podstaw rozwiązań przyjętych dużo wcześniej. Jest to pewne dodatkowe narzędzie wmontowane w koncepcję reformy gospodarczej, choć i ona jest także narzędziem, a nie celem samym w sobie. Uchwalenie tej ustawy powinno stwarzać możliwości lepszego wykorzystania - w układzie przedsiębiorstw mieszanych - potencjału produkcyjnego, naukowego, maszynowego, ludzkiego itp. Dlatego uważam, że ustawa ta jest potrzebna i opowiadam się za jej uchwaleniem.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzRokoszewski">Na ile pomoże ona w uzyskiwaniu wyższej wydajności pracy, zmniejszaniu kosztów produkcji, oszczędzaniu materiałów? Rozwiązania te są o tyle słuszne, o ile będą miały wpływ na racjonalne gospodarowanie. Rozumiem, że właśnie to legło u podstaw tego projektu. Spółki mieszane będą tworzyły przedsiębiorstwa dysponujące różnymi rodzajami własności. Mam zatem pytanie do przedstawiciela rządu, czy zasięgnięto opinii związków zawodowych? Jest to ważne rozwiązanie i dobrze by było takie stanowisko poznać. Celowe byłoby zasięgnięcie opinii OPZZ, ale nie tylko. Należałoby także poznać stanowisko rad spółdzielczych, instytutów naukowych itd. Poznanie opinii przedstawicieli „kontrahentów” samorządnych organizacji byłoby ze wszech miar celowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszUrbański">Mam wiele uwag szczegółowych, na które będzie jednak czas na posiedzeniach podkomisji. Tylko najistotniejsze problemy chciałbym zasygnalizować już teraz.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszUrbański">W art. 14 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych mówi się o przedsiębiorstwach mieszanych, tworzonych z udziałem podmiotu zagranicznego. W przedłożonym projekcie wykorzystuje się tylko delegacje z art. 15 i 16 ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. Czy spółki z udziałem przedsiębiorstw zagranicznych muszą być regulowane w odrębnej ustawie?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszUrbański">W art. 13 projektu reguluje się ważne zagadnienie wspólników. W ustawie o przedsiębiorstwach państwowych takiego pojęcia nie ma. Istnieje więc potrzeba bliższego sprecyzowania tej instytucji, czego w projekcie nie znajduję.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszUrbański">W art. 15 projektu mówi się o tym, że wspólnicy określają wynagrodzenie dyrektora. Jaka jest w tym rola samorządu pracowniczego?</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszUrbański">W art. 16 projektu mówi się, że należy uzyskać opinię rady pracowniczej przedsiębiorstwa mieszanego, jeśli została powołana. A czy może nie być powołana?</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszUrbański">W art. 18 projektu jest mowa o utworzeniu dla przedsiębiorstwa mieszanego rady nadzorczej. Powstaje pytanie, w jakim trybie?</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszUrbański">Cały rozdział 4 dotyczący organów samorządu załogi przedsiębiorstwa mieszanego różni się od rozwiązań ustawy o samorządzie załogi przedsiębiorstwa. Art. 22 jest niezgodny z art. 10 pkt 4 tej ustawy. W projekcie mówi się nie o uchwaleniu, lecz o opiniowaniu. To samo w art. 23. Większość kompetencji samorządu załogi przedsiębiorstwa mieszanego ma charakter opiniodawczy, a nie stanowiący. W art. 24 pomija się natomiast rolę związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszUrbański">Art. 25 projektu jest również niezgodny z ustawą o samorządzie załogi przedsiębiorstwa, choćby co do kwestii kadencyjności. Na tle art. 33 powstaje wątpliwość, czy przedsiębiorstwo mieszane może uzyskać licencję handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszUrbański">W art. 34, gdy mowa o zysku do podziału, mówi się o obowiązku dokonania odpisów na PFAZ. Czy nie jest to nieporozumienie? Przecież przedsiębiorstwo może tak gospodarować, aby nie ponosić obciążeń na PFAZ. W tym samym artykule myli się pojęcia zysku i zysku do podziału.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardSawko">Art. 16 projektu stanowi, że dyrektor powołuje i odwołuje swego zastępcę. Tymczasem § 2 rozporządzenia RM w sprawie praw i obowiązków głównych księgowych stwierdza, że podlegają oni bezpośrednio dyrektorowi. Z tego wynika, że główny księgowy powinien być powoływany przez dyrektora przedsiębiorstwa mieszanego. Czy sprawę tę uzgodniono z Ministerstwem Finansów i ewentualnie ze Stowarzyszeniem Księgowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Idea tworzenia przedsiębiorstw mieszanych jest bardzo słuszna, mówiliśmy o tym w czasie debaty nad reformą gospodarczą. Gnębią mnie jednak niejasności projektu. Z jednej strony mamy przedsiębiorstwo, posiadające możliwości, z drugiej - przedsiębiorstwo, które ma pieniądze. Co mamy uzyskać dzięki powoływaniu przedsiębiorstw mieszanych? Czy wpłynie to na zwiększenie operatywności i elastyczności przedsiębiorstw, na poprawę jakości produktów finalnych oraz ogólnych wyników gospodarowania? Obawiam się, że duże przedsiębiorstwa będą tworzyły na podstawie projektowanej ustawy przedsiębiorstwa mieszane ze spółdzielniami, po czym będą masowo wytwarzały elementy wyposażenia, a z rynku znikną wyroby, które uprzednio te jednostki produkowały. Przemysł państwowy, a potem terenowy zapewniał, iż będzie robił wszystkie, tak poszukiwane nakrętki, śrubki czy maszynki do mięsa, a zaczął robić co innego, tamte zaś produkty zniknęły z rynku. Jaki zatem mamy osiągnąć cel ekonomiczny i społeczny dzięki projektowi ustawy? Chodzi przecież o to, żeby płace rosły nie tylko „za nic”, ale za coś, co można oferować na rynku.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BarbaraKoziejŻukowa">W uzasadnieniu mówi się, że przedsiębiorstwa mieszane mają zapewnić wykorzystanie postępu nauki i techniki. Wszędzie tworzy się zaplecza badawczo-rozwojowe, a jednocześnie słyszy, że stosujemy przestarzałe technologie. Więc co jest istotą projektu ustawy. Wiemy, że spółdzielność ma czasami możliwości wykorzystania swego mienia, podobnie bywa z przedsiębiorstwami państwowymi. Jak więc przedsiębiorstwa mieszane wpłyną na lepsze wykorzystanie tego co mamy? Żeby np. w branży obuwniczej nie zniszczono skóry sprowadzanej z zagranicy i żeby nie odklejały się obcasy.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BarbaraKoziejŻukowa">Nasuwa mi się też uwaga szczegółowa: jest pożądane, żeby urzędnicy pracowali w sposób bardziej odpowiedzialny i w dokumentach nie stosowali skrótów typu „jgu” lub „KH”. Szanujmy nasz język również w tekstach projektów ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefBarecki">Zgadzam się, że konieczne jest umożliwienie tworzenia przedsiębiorstw mieszanych. Wzbudza jednak wątpliwości uzasadnienie celów ich powoływania. Mamy różnorodne podmioty. Może zrodzić się wrażenie, że przedsiębiorstwa mieszane będą powstawały tylko dla szybszego gromadzenia zasobów przez wykorzystywanie potencjału przedsiębiorstw państwowych. Przyłączam się do pytań - co uzyska się przez powoływanie przedsiębiorstw mieszanych, do których włączy się organizacje spółdzielcze lub społeczne?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefBarecki">Co oznacza używany w projekcie termin „jednostki gospodarki uspołecznionej”, skoro w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym mówi się, że przedsiębiorstwo jest jednostką gospodarki narodowej. W projekcie wiele jest sformułowań nieprecyzyjnych i niezgodnych z dotychczasowym ustawodawstwem.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefBarecki">Przedsiębiorstwa mieszane będą organizacjami specyficznymi o trzech różnych podmiotach. Czy dotychczasowe regulacje dotyczące przedsiębiorstw mają obowiązywać w stosunku do przedsiębiorstw mieszanych? Chodzi mi o „3 S”. W jakim zakresie zasady te będą przestrzegane? Ustawa o przedsiębiorstwie państwowym wyraźnie wskazuje, że ma ono prowadzić działalność zgodnie z ustaleniami NPSG. Tu powołujemy się na Kodeks Handlowy, a nie na dokumenty reformy i akty wykonawcze. Na przykład w związku z art. 3 projektu nasuwa się pytanie, czy mają tam panować socjalistyczne stosunki pracy?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefBarecki">Czy będzie obowiązywała ustawowa zasada o konkursowym wyborze dyrektora? W projekcie, który rozpatrujemy, dyrektor jawi się jako mianowany, samorząd jest tu wyłączony. Trzeba wobec tego wyraźnie napisać, że ma to być przedsiębiorstwo specyficzne i dyrektora mianuje się tam w określony sposób.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JózefBarecki">Przyłączam się do uwag stwierdzających, że nie po raz pierwszy otrzymujemy projekt ustawy, w którym służby prawne odpowiednich resortów wykazują, że prawa nie znają. W projekcie „lekką ręką” pisze się, że umowa może rozszerzyć kompetencje samorządu. Jaka umowa? Przecież uchwały niezgodne z ustawą z 25 września 1981 r. są nieważne. Takie stawianie sprawy grozi demoralizowaniem działaczy samorządu.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JózefBarecki">W uzasadnieniu czytamy, że w tej regulacji przestrzega się dorobku legislacyjnego w zakresie udziału załogi w zarządzaniu przedsiębiorstwem i że nie można ograniczać kompetencji samorządu. Uważam, że robi się hybrydę; to nie jest samorząd. W art. 14 projektu mówi się o organach przedsiębiorstwa mieszanego, nie wracając do ustaw o przedsiębiorstwie państwowym i o samorządzie załogi. A ustawy te wymieniają dyrektora, radę pracowniczą i zebranie delegatów lub zebranie załogi.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JózefBarecki">Kolejny problem to stosunek między radą pracowniczą przedsiębiorstwa państwowego a przedsiębiorstwem mieszanym. Rada pracownicza ma wyrazić zgodę na utworzenie przedsiębiorstwa mieszanego. Zgadzając się na wydzielenie części mienia przedsiębiorstwa, w którym ma kompetencje stanowiące, rada pracownicza zgadza się tym samym na powołanie nowej rady pracowniczej, działającej niezależnie od niej. Jest w tym sprzeczność. Może potraktować rady pracownicze przedsiębiorstw mieszanych jako rady w zakładzie?</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JózefBarecki">Chcemy regulować ustawowo sprawy przedsiębiorstw mieszanych, ale nie wolno nam jednocześnie naruszać dotychczasowych ustaw. Dotyczy to m.in. praw nadanych zebraniu delegatów. Nigdzie zebranie delegatów nie wybiera rady pracowniczej. Umowa nie może dawać żadnych praw radzie pracowniczej. Według projektu ustawy, rada pracownicza w zasadzie ma prawo tylko opiniować. Opinia może nie być wzięta pod uwagę. Dyrektor ma obowiązek wyjaśnić, jak ustosunkował się do opinii. Jeżeli zdecydujemy się na stworzenie rad pracowniczych w przedsiębiorstwach mieszanych, musimy zadbać, żeby miały one nie tylko kompetencje opiniodawcze.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JózefBarecki">Komisje sejmowe, czy ich podkomisje, nie mogą „czyścić” tego projektu. Służby prawne powinny zestawić go z obowiązującymi ustawami. Jeżeli wystąpi konieczność zmiany ustaw, musi być tego świadomość, zwłaszcza że rodzi to określone konsekwencje społeczne.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JózefBarecki">Sprawa podziału zysków również wiąże się z działalnością samorządu. Jeżeli przedsiębiorstwo mieszane ma działać na zasadzie „3 S”, to załoga będzie chciała mieć prawo do zysku. Zastanówmy się jak ten problem uregulować, żeby potem nie było konfliktów.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#JózefBarecki">Zanim zbierze się podkomisja, trzeba usunąć z projektu postanowienia niezgodne z dotychczasowymi uregulowaniami, przede wszystkim w zakresie samorządu pracowniczego.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#JózefBarecki">W art. 1 proponuje się tworzenie przedsiębiorstw mieszanych o różnych układach: państwowo-spółdzielczych, państwowo-społecznych i państwowo-spółdzielczo-społecznych. Czy świadomie wyklucza się przedsiębiorstwa społeczno-spółdzielcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewZieliński">Trzeba poddać projekt szczegółowej ocenie prawnej. Mam odmienny pogląd na temat celowości powoływania przedsiębiorstw mieszanych. Od 1932 r., z nielicznymi zmianami, obowiązuje u nas prawo handlowe. Przewiduje ono oczywiście inne rozwiązania niż ustawa o przedsiębiorstwach państwowych lub ustawa o spółdzielczości. Także ustawa o samorządzie pracowniczym odnosi się wyłącznie do przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewZieliński">Projekt ma być eksperymentem wykorzystującym inne zasady prawne i stwarzającym silniejsze bodźce dla dynamicznej działalności gospodarczej. Na tej podstawie - poza łączeniem kapitału różnych organizacji - można byłoby tworzyć również przedsiębiorstwa z udziałem kapitału zagranicznego. Nie jest jasne, czy działalność przedsiębiorstw mieszanych będzie podporządkowana planowi społeczno-gospodarczemu oraz interesom państwa? Musi to być zapewnione na podstawie innych przesłanek, niż tylko podporządkowanie państwowej administracji gospodarczej; musi wynikać z udziału kapitału państwowego czy jednostek gospodarki uspołecznionej, a więc z posiadania pakietu udziałów, umożliwiające wpływanie na działalność przedsiębiorstwa, nie zaś - przez realizację decyzji resortowych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewZieliński">Prawo handlowe jest u nas stosunkowo słabo znane. Najlepiej może w centralach handlu zagranicznego i w przedsiębiorstwach gospodarczych organizacji społecznych. Wydaje się, że eksperyment tworzenia przedsiębiorstw mieszanych, stwarza możliwości powstawania jednostek efektywniejszych niż układy określone w ustawach o przedsiębiorstwach państwowych i o spółdzielczości. Skala przedsiębiorstw mieszanych nie będzie tak wielka, żeby mogła zachwiać układami gospodarczymi sterowanymi centralnie. Może będzie to okazja do zbadania, jakie korzyści płyną z działalności jednostek o dużej autonomii.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławStrużek">Czy dokonano sondażu w środowisku spółdzielczym i w resortach, co do realnych możliwości rozwoju takiej formy przedsiębiorstw? Drugie pytanie dotyczy tytułu projektu: pojęcie przedsiębiorstwa mieszanego może obejmować również firmy o kapitale zagranicznym. Językowo jednak jest to żargon. Proponuję przyjęcie nazwy: „Ustawa o wspólnych przedsiębiorstwach państwowo-spółdzielczo-społecznych”.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BolesławStrużek">Dlaczego pierwszy człon zawiera wszędzie określenie „państwowe”? Nazwa powinna zależeć od głównego udziałowca i np. jeżeli większość udziałów pochodzi od organizacji spółdzielczej, przedsiębiorstwo powinno nosić nazwę „spółdzielczo-państwowe”. Była już taka praktyka, choć niesławna, doszło bowiem do przekształcenia ich w przedsiębiorstwa państwowe.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BolesławStrużek">Uważam za niesłuszne zawarowanie w projekcie ustawy prawa pierwokupu dla przedsiębiorstwa państwowego.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#BolesławStrużek">Czy zamiast umowy nie wprowadzić instytucji statutu przedsiębiorstwa mieszanego?</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#BolesławStrużek">Tam, gdzie mówi się o centralnych związkach spółdzielczych, powinno się wymienić również terenowe związki spółdzielcze, które - jak się wydaje - częściej będą udziałowcami.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#BolesławStrużek">Czy rozwijane obecnie zakładowe zespoły gospodarcze mogą być również podmiotem takiego wspólnego przedsiębiorstwa?</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#BolesławStrużek">Czy odpowiedzialność za wyniki gospodarowania przedsiębiorstwa będzie ograniczona do wniesionego udziału, czy też ma być nie ograniczona, tzn. odpowiadać się będzie całym majątkiem?</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#BolesławStrużek">W koncepcji wspólnych przedsiębiorstw należałoby uwzględnić pewne elementy prawa spółdzielczego, które mogłyby wejść na trwałe do struktury nowych przedsiębiorstw. Ustawa powinna np. preferować zarządy przedsiębiorstw zamiast jednoosobowego kierownictwa; powinna też przewidzieć rady nadzorcze i walne zebrania udziałowców.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#BolesławStrużek">Generalnie popieram projekt ustawy, gdyż zapełnia on lukę umożliwiając kooperację międzysektorową. Wydaje się, że sferą, w której taka kooperacja mogłaby szczególnie się rozwijać, jest gospodarka komunalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZenonSzulc">Nie kwestionując celowości projektu ustawy uważam, że jest on poważnie niedopracowany. Wprowadzenie doń koniecznych korekt przez podkomisję byłoby zbyt trudne. Projekt opiera się częściowo na prawie handlowym z okresu międzywojennego, nie nawiązuje natomiast do wielu uregulowań prawnych reformy gospodarczej. Nie wystarczy wyjaśnienie intencji rządu. Wnoszę, aby projekt zwrócić rządowi w celu dopracowania, a także przeprowadzenia niezbędnych konsultacji ze związkami zawodowymi. Uzasadnienie projektu ustawy wymaga uzupełnienia wskazującego, czego możemy się po tym dokumencie spodziewać. Cenne byłoby poznanie opinii przyszłych kontrahentów. Dopiero po dopracowaniu, projekt powinien wrócić pod obrady naszych komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamJózefowicz">W dyskusji nastąpiło zderzenie postaw prawników i ekonomistów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AdamJózefowicz">Projekt jest zakotwiczony w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym (art. 15 i 16). Poszliśmy przy tym trochę dalej, żeby i inne jednostki mogły uczestniczyć w powołaniu przedsiębiorstw mieszanych. Były już próby wspólnego działania różnych podmiotów, ale kodeks cywilny traktuje mienie społeczne rozdzielnie, nie zawiera przepisu o możliwości jego łączenia. Ustawa o przedsiębiorstwach państwowo-spółdzielczych z 1949 r. przewidywała formę administracyjnego łączenia mienia. Odrzuciliśmy tę koncepcję. Przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze, czy organizacji społecznych działają we własnym sektorze, nie mają możliwości wykorzystywania środków przedsiębiorstw z innych sektorów. Równocześnie w przedsiębiorstwach państwowych zdarza się, że środki nie są wykorzystywane. Przedsiębiorstwa państwowe prowadzą często rozgałęzioną kooperację i mają trudności z zapewnieniem sobie tego wszystkiego, co potrzebne jest do wykonania produktu finalnego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AdamJózefowicz">Trzeba zdecydowanie odrzucić sugestię, że projekt narusza obowiązujące ustawy. Według kodeksu handlowego, jedyną formą łączenia mienia jest umowa, powołująca spółkę jawną, spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółkę akcyjną. W praktyce i tak tworzy się spółki, w skład których wchodzi wiele przedsiębiorstw. Mienie organizacji społecznych czy spółdzielczych nie może jednak być tak traktowane jak mienie przedsiębiorstwa państwowego. Ustawa o przedsiębiorstwach państwowych przesądza, że łączenie mienia wymaga umowy. Dotychczas może być wykorzystywana jedynie instytucja spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Zawiera się spółki, powstają wielkie organizacje, ale nie działa w nich samorząd. Poszliśmy na koncepcję przedsiębiorstwa, żeby uwzględnić elementy reformy. Włączyliśmy część rozwiązań reformy, żeby nie pozbawić załogi prawa do uczestniczenia w zgromadzeniu wspólników, ale bez głosu decydującego. Decydować musi ten, kto daje środki. Przewiduje się udział przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej, dający możliwości kontrolne. Jest to konstrukcja trudna dla nieprawników.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AdamJózefowicz">Konstrukcja ustawy z pewnością jest trudna. Dla jej zrozumienia trzeba znać kodeks handlowy, który wykorzystujemy w kwestiach nie regulowanych bezpośrednio w ustawie.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AdamJózefowicz">Cele ekonomiczne ustawy nie budzą wątpliwości. Ma ona zaspokajać potrzeby jednostek, które tworzą przedsiębiorstwo mieszane i potrzeby rynkowe, jeśli tak postanowią wspólnicy. Przedsiębiorstwa mieszane tworzyć się będzie w formie aktu notarialnego. Ci, którzy je tworzą, zawierają umowę, decydują o podstawowych rozwiązaniach dotyczących powoływanej spółki. Nie możemy do tej ustawy dołączyć osobnej ustawy o samorządzie załogi przedsiębiorstw mieszanych. Należy wziąć pod uwagę także rolę samorządu załogi tych przedsiębiorstw, które tworzą przedsiębiorstwo mieszane.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AdamJózefowicz">Kwestia związków zawodowych została uregulowana w ustawie o związkach zawodowych. Żadnych odrębnych rozwiązań tu nie wprowadzamy i nie ma takiej potrzeby.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AdamJózefowicz">W kwestiach finansowo-ekonomicznych korzystaliśmy z pomocy Ministerstwa Finansów i sądzę, że przedstawiciel tego resortu mógłby udzielić wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#AdamJózefowicz">Czy we wszystkich przedsiębiorstwach mieszanych będzie istniał samorząd? Jeśli zawiera się umowę, to nie od razu powstaje samorząd, musi powstać najpierw przedsiębiorstwo. W umowie kontrahenci mogą zadecydować, że zakres tej samorządności będzie większy lub mniejszy.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#AdamJózefowicz">Dyrektor takiego przedsiębiorstwa nie będzie pochodził z konkursu. W tej sprawie decyduje zgromadzenie wspólników. To nie jest powoływanie dyrektora w trybie administracyjnym. Zgromadzenie może oczywiście korzystać z konkursu, tak jak zostało to uregulowane w ustawie o przedsiębiorstwach. Wątpię jednak, aby organy spółdzielcze godziły się na taki tryb.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#AdamJózefowicz">Wskazywano na jakieś nielogiczności w przepisach. Nie rozumiem, o co w tych zarzutach chodziło. Jeśli chodzi o jakieś kwestie dotyczące przepisów szczegółowych, to będzie czas na wyjaśnienia tego w trakcie pracy podkomisji. Nie rozumiem też propozycji zawarcia w tej ustawie tego, co jest doskonale rozwiązane w innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#AdamJózefowicz">Przedsiębiorstwa mieszane będą osobami prawnymi działającymi na zasadzie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Będą one więc odpowiadały w granicach powierzonych im wkładów. Wprawdzie będzie to osoba prawna zależna, lecz będzie działała na własną odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#AdamJózefowicz">Nowe przedsiębiorstwa będą działały opierając się na umowie cywilnoprawnej. Wynika stąd, że strony ją zawierające będą decydowały o wielu istotnych kwestiach.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#AdamJózefowicz">Padło tu bardzo wiele krytycznych uwag. Sądzę, że taki zły ten projekt nie jest i myślę, że wynikają one ze słabej znajomości projektu i „niewczytania” się dobrze w uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#AdamJózefowicz">Pytano dlaczego nie wykorzystano również przy tej okazji delegacji z art. 14 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. W zasadzie art. art. 15 i 16 zawierają odrębne delegacje. Uznano jednak, że można je objąć jedną ustawą, gdyż łączy je wspólna materia. Opracowuje się obecnie projekt ustawy o spółkach z udziałem przedsiębiorstw zagranicznych, tam powstanie dopiero problem z samorządem, ponieważ nie będzie mógł on istnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JaninaŁęgowska">Trudno mi się zgodzić z wypowiedzią przedmówcy, który udzielał nam tutaj wyjaśnień. To jest pierwsze czytanie ustawy, a nie dyskusja nad projektem w jakimś stowarzyszeniu. Mamy zadecydować czy projekt przyjąć, czy odrzucić. Do tego mają nam służyć wyjaśnienia i odpowiedzi na pytania, które przedstawiciele ministerstwa powinni nam udzielić. Nie rozumiem odpowiedzi, jakie uzyskaliśmy. Proszę więc jeszcze raz o rozwianie naszych wątpliwości, dotyczących wszak istotnych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimieraPlezia">Starałam się zapoznać z projektem i uzasadnieniem. Potwierdzam opinię, że jest to ustawa trudna. Po wysłuchaniu wyjaśnień sędziego A. Józefowicza popieram wniosek posła Z. Szulca o dopracowanie projektu. Nie potraktowaliśmy go lekko, jak sugeruje pan A. Józefowicz, lecz zgłosiliśmy wiele istotnych uwag. To nie jest przecież nowela do ustaw o przedsiębiorstwach państwowych, samorządzie załogi przedsiębiorstwa, ani gospodarce finansowej przedsiębiorstwa. Ten projekt musi z tamtymi ustawami współgrać. Zatem wydaje mi się, że ustawa powinna być dopracowana, bo jeśli konstrukcja jest trudna, to musi być klarowna, jasna, zgodna z założeniami i generalnymi rozwiązaniami dotyczącymi przemian naszej gospodarki. To, co jest specyficzne, musimy jasno określić. Projekt zawiera wiele delegacji dla ministra finansów. Chcemy wiedzieć, jakie rozwiązania zostaną przyjęte w aktach wykonawczych. Chcemy jasnego, klarownego projektu ustawy. Jest to projekt trudny do zrozumienia, pomimo że wśród nas jest wielu prawników. Jak jednak zostanie to odebrane w przedsiębiorstwach i instytucjach gospodarczych. Powstaje więc pytanie, czy ustawa w tym brzmieniu byłaby możliwa do stosowania. Moja opinia jest negatywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzRokoszewski">Myślę, że dyskusja poselska może wiele pomóc w kształtowaniu przyszłej ustawy. Domniemuję, że minister Z. Jędrzejczak musiał z zażenowaniem wysłuchać padających tu uwag. Przepisy prawa powinny być zrozumiałe dla każdego obywatela - to jedna z podstawowych zasad. To nie może być ustawa tylko dla prawników.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzRokoszewski">Trzeba nauczyć się, jaką funkcję pełni Sejm. Obowiązkiem ekspertów i przedstawicieli rządu jest maksymalnie cierpliwe udzielanie wyjaśnień posłom. Wszelkie mentorstwo jest natomiast absolutnie nie na miejscu. Rzeczą posłów jest pytać, a rząd powinien na te pytania odpowiadać. Posłowie mają prawo do wątpliwości. Musimy ustalić, na ile rozwiązania zaproponowane w projekcie pozostają w kolizji z przepisami ustaw, które niedawno przejmowaliśmy w Sejmie i, ewentualnie, na ile tamte przepisy trzeba zmienić - bo to jest przecież także możliwe. Decydujemy jednak świadomie, by osiągnąć założony cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AlojzyMelich">Zgadzam się całkowicie z poglądami, które zostały już zgłoszone, także w kwestiach formalnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AlojzyMelich">Nasza dyskusja ujawniła pewną sprzeczność. Próbowaliśmy w projekcie pogodzić, czego czynić raczej nie należało, koncepcję spółki z koncepcją samorządu pracowniczego. W sposób sztuczny do modelu spółki z okresu międzywojennego chcemy dołączyć na siłę koncepcję samorządu przedsiębiorstwa socjalistycznego z okresu reformy gospodarczej. Wydaje mi się to nie do przyjęcia i sądzę, że tu tkwi główny problem. Operujemy przy tym istniejącym prawem i stworzonymi przez nie instytucjami, a tymczasem trzeba szukać nowych rozwiązań, które odpowiadałyby naszym celom. Wcale nie ma potrzeby, żeby wszystkie jednostki gospodarcze wtłaczać w ramy przedsiębiorstwa. Dlaczego do tak rozumianego przedsiębiorstwa wtłaczać elementy obce tej konstrukcji? Wymogi ekonomiczne winny stanowić przesłanki wyjściowe i podstawowe. Trzeba szukać nowych konstrukcji prawnych. Nie wiem na jakiej bazie, nie mam też konkretnych propozycji, sądzę jednak, że nim przystąpimy do dyskusji szczegółowej, należy sobie odpowiedzieć właśnie na te zasadnicze pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WładysławKupiec">Z pewnością ustawa ta napisana jest trudnym językiem. Stara się ona posługiwać sformułowaniami najbardziej oszczędnymi, co jest zgodne z techniką legislacji. Mamy w niej do czynienia z wieloma pojęciami z innych ustaw. Dla nieprawników są one mało czytelne. Gdyby jednak chcieć powiedzieć w sposób zrozumiały dla każdego, to nie wiem czy wystarczyłoby kilkaset artykułów. Trzeba więc badać na ile użyte w projekcie pojęcia są zbieżne i ze sobą zgodne. Możemy oczywiście robić wszystko od nowa, lecz czy byłoby to słuszne?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WładysławKupiec">Ustawa ta jest potrzebna, takie spółki są konieczne dla ożywienia rozwoju przemysłu i pełnego wykorzystania jego możliwości. Czy w związku z tym przedstawiony projekt jest na tyle dopracowany, by się nim Sejm zajął? Zawiera on wiele rozwiązań wymagających dyskusji, ale nie trzeba go odsyłać do rządu. Odesłanie projektu do podkomisji, opublikowanie go w prasie, zgromadzenie opinii ekspertów oraz dyskusja powinny doprowadzić do rozstrzygnięcia tych kwestii. Przecież mamy wiele przykładów ustaw dopracowanych w Sejmie. W pracach podkomisji powinni wziąć udział eksperci z wielu dziedzin.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WładysławKupiec">Podzielam pogląd posła A. Malicha, że trzeba zdecydować się na jakąś podstawową koncepcję, ale sądzę, że powinno nastąpić to w Sejmie. Mimo wszystko proponuję więc powołanie podkomisji. Decyduje o tym fakt, że ustawa jest potrzebna i nie ma co do tego wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefBarecki">Zgadzam się z tymi głosami, które odnosiły się do wystąpienia sędziego A. Józefowicza. Jest zasadą, że w trakcie pierwszego czytania posłowie mają prawo do uzyskania odpowiedzi na swoje wątpliwości. W moim przekonaniu odpowiedzi na większość pytań nie uzyskaliśmy. Zostaliśmy natomiast pouczeni, że nie zapoznaliśmy się z uzasadnieniem. Czytałem je trzykrotnie, tak samo jak projekt i stwierdzam, że co innego mówi się w uzasadnieniu, inne są zaś rozwiązania projektu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JózefBarecki">Sejm bierze na siebie odpowiedzialność za uchwalone ustawy i w żadnym przypadku nie możemy się zgodzić na uchwalanie czegoś „w ciemno”, ani nie możemy sobie też pozwolić na przyjmowanie rozwiązań wątpliwych. W społeczeństwie i tak mówi się wiele o nadmiernej liczbie ustaw i krytycznie ocenia się poziom niektórych z nich.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JózefBarecki">Nie twierdzę, że w przedsiębiorstwie mieszanym musi istnieć samorząd taki sam jak w przedsiębiorstwie państwowym. Projekt zakłada jednak poważne okrojenie kompetencji samorządu, w innych zaś miejscach - dodanie uprawnień ponad te, jakie zawiera ustawa o samorządzie pracowniczym. Można się w ogóle zastanawiać, czy samorząd jest tu potrzebny. Proszę jednak zwrócić uwagę, że Sejm sprawuje pieczę nad samorządem. Jeśli więc decydujemy się na jego wprowadzenie do tych przedsiębiorstw, to musi to odpowiadać intencjom obowiązujących już w tym zakresie ustaw. Pytałem np. czy samorząd będzie organem przedsiębiorstwa mieszanego. Nie otrzymałem jednak odpowiedzi. Ustawa o samorządzie przedsiębiorstw stosuje go jako organ przedsiębiorstwa, inne rozwiązanie nie powinno więc wchodzić w grę.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JózefBarecki">W projekcie przyznaje się samorządowi uprawnienia należące do wyłącznej kompetencji związków zawodowych. Czy możemy się zgodzić na to, zwłaszcza w przededniu nowelizacji ustawy o związkach zawodowych?</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JózefBarecki">Zgadzam się całkowicie z prof. A. Melichem co do potrzeby dyskusji podstawowej. Poseł Wł. Kupiec mówił tu o trudnym języku ustawy. Nie chodzi tu jednak o język, lecz o klarowność uregulowań. Chcemy się dowiedzieć, dlaczego przyjmuje się takie, a nie inne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JózefBarecki">Mamy w tej chwili kilka wniosków do rozstrzygnięcia. Przede wszystkim nie możemy dalej pracować, skoro nie uzyskaliśmy odpowiednich wyjaśnień. Po raz pierwszy zresztą tak się zdarzyło, że w trakcie pierwszego czytania tych wyjaśnień zabrakło. Trzeba oczywiście zaczekać na wyjaśnienia wiceministra Z. Jędrzejczaka, ale ponieważ sądzę, że nie będzie on w stanie w tej chwili wyczerpująco odpowiedzieć nam na wszystkie wątpliwości, proponuję, by porozumiał się z ministrem, co w tej sytuacji robić dalej.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JózefBarecki">Mamy też wniosek, by projekt odrzucić, a także wniosek, by go nie odrzucać. Jestem za tym, aby wybrać podkomisję i zastanowić się co robić dalej. Pierwsze posiedzenie podkomisji powinniśmy poświęcić na wyjaśnienia, których dziś zabrakło. Mogliby w nim wziąć udział wszyscy zainteresowani posłowie.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JózefBarecki">Komisje przychyliły się do wniosku przewodniczącego i powołały podkomisję.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#JózefBarecki">Wiceminister sprawiedliwości Zdzisław Jędrzejczak: Jesteśmy w pewnym sensie zaskoczeni tak wielką liczbą uwag. Zagadnienie jest bardzo skomplikowane, projekt ustawy - wyjątkowy. Pracowano nad nim przez kilka lat. Przeprowadzono konsultacje z innymi resortami. Projekt uzyskał akceptację Rady Legislacyjnej, Komisji Prawnej URM, Komisji ds. Reformy Gospodarczej. Ponieważ powołana została podkomisja, w czasie jej obrad będzie można dokładniej omówić poszczególne zagadnienia. Proponuję, żeby komisje sformułowały na piśmie podstawowe uwagi wynikające z dyskusji. Wtedy resort przygotuje dokładną odpowiedź. W toku prac podkomisji, obok szczegółowej dyskusji nad wszystkimi zagadnieniami, będzie też można dokonać pewnych zmian w samym projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszUrbański">Jeżeli pracownicy tak wysokiej rangi pracowali nad projektem przez tyle lat, to czy posłowie będą mogli coś poważnego wnieść w ciągu paru tygodni? Uważam też, że w pracach podkomisji powinien uczestniczyć przedstawiciel pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefBarecki">Na posiedzeniu podkomisji można poprosić przedstawicieli pełnomocnika rządu ds. reformy gospodarczej. Przewodniczący naszych trzech komisji zadbają o to, żeby podkomisja otrzymała potrzebne materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KazimieraPlezia">Czy projekt będzie konsultowany z Radą Społeczno-Gospodarczą?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefBarecki">Projekt został skierowany do Rady Społeczno-Gospodarczej. Wiem również, że będzie konsultowany z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych. Mamy także uwagi Zespołu Doradców Sejmowych, z którymi osobiście się zgadzam. Będziemy z nich mogli korzystać.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>