text_structure.xml 111 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">W dniu 18 czerwca 1982 r, Komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Prac Ustawodawczych, obradujące pod przewodnictwem posłów: Zbigniewa Gertycha (PZPR) i Witolda Zakrzewskiego (bezp.), rozpatrzyły:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">- sprawozdanie z wykonania NPSG i budżetu państwa w 1981 r.~ ~wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli, - projekt budżetu państwa na 1982 r. wraz z informacją o sytuacji gospodarczej kraju w I kwartale 1982 r., założeniach centralnego planu na II kwartał i prognozie procesów gospodarczych na II półrocze 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">- wniosek w przedmiocie absolutorium dla rządu za rok 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli: przewodniczący komisji sejmowych, I przewodniczący międzykomisyjnych zespołów poselskich, przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów wicepremier Zbigniew Madej, przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli z wiceprezesem Bogdanem Sawickim, minister finansów Marian Krzak i wiceminister Józef Gabjan, przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości z wiceministrem Zdzisławem Jędrzejczakiem oraz Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Poseł Józef Kijowski (ZSL) przedstawił uwagi Międzykomisyjnego Zespołu ds. Inwestycji do sprawozdania rządu z wykonania planu inwestycji w 1981 r. i o założeniach planu inwestycyjnego i budżetu państwa na 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Mówca przypomniał, że w 1981 r. pogłębiła się dysproporcja między znaczną liczbą rozpoczętych i kontynuowanych inwestycji, a malejącymi możliwościami finansowymi państwa. Uchwała Sejmu z 12 lutego 1981 r. określiła globalne nakłady inwestycyjne w gospodarce narodowej w 1981 r. na kwotę 535 mld zł, w tym w gospodarce uspołecznionej na 461,5 mld zł. W ciągu roku, dążąc do dostosowania poziomu inwestowania do możliwości gospodarczych kraju, rząd obniżył poziom globalnych nakładów inwestycyjnych do 473 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">IX Zjazd PZPR wyznaczył globalny podział nakładów w planie inwestycyjnym państwa: budownictwo mieszkaniowe 30% nakładów, kompleks żywnościowy także 30% nakładów, inne działy otrzymały na inwestycje pozostałe 40% nakładów. Udział inwestycji netto w dochodzie narodowym spadł do 11%, czyli tyle, ile wynosił na początku lat pięćdziesiątych. Nastąpiło zmniejszenie nakładów inwestycyjnych zarówno na sferę produkcji materialnej, jak też na sferę konsumpcji. W niektórych dziedzinach poziom inwestowania nie zapewnia odtworzenia majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Międzykomisyjny zespół opowiedział się za utrzymaniem w polityce inwestycyjnej w roku 1982 priorytetu budownictwa mieszkaniowego i kompleksu żywnościowego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Dla oceny wykonania planu inwestycji, rozstrzygające znaczenie ma jego realizacja pod względem rzeczowym a nie wartościowym. W 1981 r. plan oddawania inwestycji do użytku wykonano w 58,3%, w tym zadań polegających na budownictwie inwestycyjnym w 48,7%, a w przemyśle w 32,4%. Pogłębiły się dysproporcje w procesie inwestycyjnym, zwiększyło się także zamrożenie środków w inwestycjach mieszkaniowych (w końcu 1981 r. wynosiło ono 835,5 mld zł). Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty sprawy i uznając wysiłki rządu podjęte w celu uporządkowania polityki inwestycyjnej (m.in. decyzje o zmniejszeniu frontu inwestycyjnego i koncentracji środków na wybranych inwestycjach), Międzykomisyjny Zespół nie mógł pozytywnie ocenić wykonania planu inwestycyjnego w 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#Sprawozdawca">Po zbadaniu przedłożonego Sejmowi projektu budżetu państwa na 1982 r. Międzykomisyjny Zespół ds. Inwestycji uznał na konieczny postulat podwyższenia poziomu inwestycji w stosunku do przedłożenia rządowego. Zespół stanął na stanowisku, że można oczekiwać większego zaangażowanie budżetu państwa w finansowanie procesu inwestycyjnego. Wynika to ze struktury budżetu, w którym 42% wydatków jest przeznaczonych na finansowanie działalności przedsiębiorstw, 50% wydatków pochłania sfera pozaprodukcyjna, która powinna być głównie finansowana z budżetu, a na inwestycje przeznacz się jedynie 8% nakładów budżetowych. Mimo to zespół nie proponuje zmiany struktury budżetu, natomiast proponuje, by w miarę wprowadzania w życie reformy gospodarczej, ograniczać finansowanie z budżetu państwa przedsiębiorstw, a zaoszczędzone w ten sposób środki budżetowe przeznaczyć na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#Sprawozdawca">Zespół zastanawiał się nad problemem kredytowania inwestycji własnych przedsiębiorstw. Czy należy kredytować inwestycje przedsiębiorstw w sytuacji, gdy nie mają one własnych środków na inwestycje? Mówca zaznaczył, że intensywne kredytowanie inwestycji przedsiębiorstw, nasila procesy inflacyjne. W sytuacjach jednak, kiedy względy racjonalne za tym przemawiają, należy kredytować inwestycje własne w przedsiębiorstwach. Duże kontrowersje wśród członków zespołu wzbudził art. 19 projektu ustawy budżetowej na 1982 rok. Przewiduje on dofinansowanie inwestycji przedsiębiorstw z budżetu państwa, gdy obowiązujące przeliczniki okażą się nierealne. Nie przewidziano jednak w budżecie środków finansowych na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#Sprawozdawca">Zespół rozpatrywał także kwestię Centralnego Funduszu Amortyzacyjnego. Stanowisko zespołu w tej kwestii jest takie, że należy zrezygnować z centralizacji środków amortyzacyjnych w tych wypadkach, gdy zachodzi konieczność: dokończenia inwestycji lub spłaty kredytów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#Sprawozdawca">Zespół stanął na stanowisku, że inwestycje własne ludności nie powinny być uwzględniane w planie inwestycyjnym państwa. Inwestycje te należy traktować tak jak zakup przez ludność dóbr trwałego użytku i w oparciu o to założenie zabezpieczyć na nie pokrycie materiałowe.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#Sprawozdawca">Oceniając wykonanie planu inwestycji w 1981 r., zespół zwrócił uwagę na niską efektywność procesów inwestycyjnych, powodującą znaczne marnotrawstwo środków. Zespół wypowiedział się za wprowadzeniem ostrych rygorów administracyjnych w wypadkach złej realizacji inwestycji. Należy opracować także system motywacyjny, który przy pomocy instrumentów ekonomicznych przeciwdziałałby marnotrawstwu w realizacji procesów inwestycyjnych. Duże nadzieje wiążemy tu z nowym systemem płacowym, który ma być wprowadzony z początkiem 1983 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#Sprawozdawca">Zespół uważa, że w żadnym wypadku nie należy odstępować od rygorów reformy gospodarczej w wypadku przedsiębiorstw realizujących zadania inwestycyjne, zwłaszcza przedsiębiorstw budowlanych. W ostateczności trzeba się zgodzić na upadłość przedsiębiorstw nierentownych, ale w żadnym razie odstępować od założeń reformy. Zespół zajął stanowisko także w dwóch sprawach szczegółowych. Zespół proponuje, by Rada Ministrów rozpatrzyła przyczyny złej realizacji priorytetowych inwestycji w przemyśle ciągnikowym (kompleks ZM „Ursus”) i podjęła nadzwyczajne środki na rzecz uporządkowania i przyspieszenia tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#Sprawozdawca">Drugą sprawą jest rozpatrzenie przez organy rządowe memoriału Warszawskiego Zespołu Poselskiego w sprawie zabezpieczenia potencjału dla budownictwa mieszkaniowego i związanej z nim infrastruktury w stolicy.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#Sprawozdawca">Konkludujący poseł J. Kijowski stwierdził, że materiały Rady Ministrów przedstawione Sejmowi rzeczowo oceniają realizację inwestycji w 1981 r., wykazują przyczyny niepowodzeń, a także zawierają wykaz przedsięwzięć podjętych przez Radę Ministrów w celu uzdrowienia procesu inwestycyjnego. Międzykomisyjny Zespół nie zgłosił żadnych dodatkowych żądań o nakłady finansowe na realizację inwestycji w 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#Sprawozdawca">Poseł Jan Kamiński (PZPR) przedstawił opinię Międzykomisyjnego Zespołu ds. Kompleksu Żywnościowego w zakresie wykonania planu i budżetu państwa w roku 1981 i projektu budżetu państwa na rok 1982. Mówca podkreślił, że Zespół korzystał z opracowań sejmowych komisji: Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Handlu Wewnętrznego i Usług, Górnictwa, Energetyki i Chemii.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#Sprawozdawca">Zdaniem Zespołu należy doskonalić metody oceniania wielkości zbiorów i prognozowania rozwoju rolnictwa. Ma to duże znaczenie gospodarcze. Błędy w prognozowaniu odbijają się negatywnie przede wszystkim na organizacji skupu i zagospodarowaniu produktów rolnych. Występują trudności ze skupem jaj, ze względu na mylną ocenę ich podaży, trudności z odbiorem dostarczanych do punktów skupu zwierząt rzeźnych, wadliwe jest wykorzystanie powierzchni chłodni składowych itp.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#Sprawozdawca">Potrzebny jest skuteczny program dostaw środków produkcji dla rolnictwa. Zespół domagał się zmian systemu metod oddziaływania na przemysł, w celu zwiększenia stopnia zaspokajania potrzeb gospodarki żywnościowej. Według oceny sejmowej Komisji Przemysłu Ciężkiego, Maszynowego i Hutnictwa w 1981 r. wystąpił brak nie tylko maszyn rolniczych (np. pługów ciągnikowych) ale także brak było łańcuchów, wideł i innych prostych narzędzi. W wielu wypadkach, brak tych środków produkcji był wynikiem wewnętrznych nieprawidłowości technicznych i organizacyjnych w przemyśle maszynowym. Nieskuteczny okazał się priorytet produkcji nawozów sztucznych. Planowano wyprodukowanie w 1982 r. 1347 tys. ton nawozów azotowych, ale już dziś wiadomo, że wyprodukuje się najwyżej 1292 tys. ton. Podobnie wygląda sprawa produkcji nawozów fosforowych: planowano wyprodukowanie 920 tys. ton, wyprodukuje się najwyżej 872 tys. ton. Przemysł chemiczny powinien zabezpieczyć rzeczywisty priorytet produkcji nawozów sztucznych. W IV kwartale należy zakupić za granicą niezbędne środki ochrony roślin na zabezpieczenie i wiosennych prac w rolnictwie w 1983 r. Zespół postulował utrzymanie zwiększonych dostaw węgla i materiałów budowlanych dla wsi, zwłaszcza materiałów ściennych i pokryciowych.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#Sprawozdawca">Zwiększony w tym roku skup zbóż, a także straty w innych uprawach spowodowane przymrozkami, wymagają wariantowego opracowania programu skupu produktów rolnych. Trzeba rzetelnie ocenić, jaka będzie sytuacja w hodowli na skutek braku pasz przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#Sprawozdawca">Zespół zwrócił uwagę, że nadal tylko w niewielkim stopniu wykorzystuje się możliwości produkcyjne małych przetwórni spożywczych. Zespół postulował zwiększenie dostaw opakowań blaszanych i wieczek do opakowań szklanych dla przemysłu spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#Sprawozdawca">Oceniając wykonanie planu i budżetu w 1981 r., Zespół zwrócił uwagę na wysoce niekorzystne zjawisko niepełnego wykorzystania nakładów przeznaczonych na kompleks żywnościowy: globalne nakłady na ten cel zostały wykorzystane w 91%, zaś nakłady na inwestycje w 68%. Wobec wielkich i pilnych potrzeb w dziedzinie wyżywienia narodu nie wolno dopuścić, aby zjawisko to powtórzyło się w 1982 r. Zespół postulował m.in. wprowadzenie mechanizmów służących poprawie procesów inwestycyjnych w rolnictwie, a także zwiększenia inwestycji na meliorację gruntów. Dotacje do produkcji żywnościowej należy dostosowywać do aktualnej sytuacji ekonomicznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#Sprawozdawca">Poseł Łukasz Balcer (SD) przedstawił wnioski z pracy Międzykomisyjnego Zespołu ds. Polityki Społecznej. Zespół skoncentrował się na opracowaniu wniosków dla polityki społecznej w roku 1982.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#Sprawozdawca">Do podstawowych zadań należy zapewnienie miejsc pracy i warunków ich wykorzystania, a przede wszystkim zatrudnienie absolwentów szkół ponadpodstawowych. Mieści się w tym także dobra organizacja procesów przemieszczania i przeszkalania pracowników oraz interwencyjne tworzenie miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#Sprawozdawca">Międzykomisyjny Zespół wyraził krytyczne uwagi na temat funkcjonowania systemu pośrednictwa pracy i poradnictwa zawodowego. Podkreślano potrzebę doprowadzenia do zmiany niekorzystnych relacji między wydajnością pracy, zatrudnieniem i funduszem płac.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#Sprawozdawca">Istnieje pilna potrzeba poprawy warunków bezpieczeństwa i higieny pracy, zwłaszcza w tych zakładach produkcyjnych, gdzie wzrosła liczba wypadków przy pracy oraz chorób zawodowych. Trzeba również lepiej zaopatrzyć załogi w odzież ochronną i roboczą.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#Sprawozdawca">Konieczne jest rozpoczęcie stopniowego wdrażania generalnej reformy zasad wynagradzania, zmieniającej system i proporcje płac. Zgodnie z oświadczeniem złożonym przez przedstawicieli rządu na początku roku, miał być opracowany do końca I półrocza współczynnik korekcji funduszu płac z tytułu wzrostu kosztów utrzymania. Sejmowi nieznane są losy tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#Sprawozdawca">Powinny być kontynuowane działania na rzecz ochrony najbiedniejszych grup ludności, a zwłaszcza matek wychowujących dzieci, osób starszych, rencistów i inwalidów. W tym celu potrzebne są zmiany w systemie świadczeń socjalnych oraz uchwalenie przez Sejm jeszcze w bież. roku nowej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, która doprowadziłaby do likwidacji tzw. „starego portfela”.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#Sprawozdawca">Konieczne jest ciągłe badanie spraw związanych z minimum socjalnym. Nieznana jest obecnie liczba osób wymagających pomocy socjalnej oraz ich niezbędne potrzeby, a także sytuacja społeczna poszczególnych grup ludności.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#Sprawozdawca">Zdaniem Zespołu, nieuzasadnione jest zwiększenie przywilejów płacowych, emerytur i rent dla poszczególnych grup społecznych lub zawodowych z osobna. Uprawnienia do odznaczeń i innych przywilejów społecznych powinny być przyznawane w sposób jednolity. Zespół nie zakwestionował zasadności już przyznanych przywilejów, uważa jednak, że powinno to nastąpić po ustaleniu spójnej koncepcji polityki społecznej przez Sejm lub rząd.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#Sprawozdawca">Podkreślono, że w zakresie istniejącego stanu majątkowego oraz struktury dochodów ludności celowa jest bardziej sprawiedliwa polityka podatkowa.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#Sprawozdawca">Dokonać należy zmian w polityce mieszkaniowej w celu zapewnienia sprawiedliwego podziału i wykorzystania istniejących zasobów mieszkaniowych. Służyć temu powinny zmiany w prawie lokalowym, m.in. zasada, że jednej rodzinie przysługuje tylko jedno mieszkanie oraz przyznanie właścicielom domów większych uprawnień do zajmowania lokali mieszkalnych w ich domach. Rozważyć należy wprowadzenie zmian, w wysokości opłat czynszowych. Za bardzo ważną uznano decyzję przywrócenia komunalnego budownictwa mieszkaniowego na rzecz osób wykwaterowanych z pomieszczeń niemieszkalnych oraz z budynków podlegających wyburzeniom. Mieszkania w tych budynkach przyznawać należy także dla osób niezbędnych dla funkcjonowania miast. Celowe byłoby szersze wprowadzenie budownictwa zakładowego. Należy kontynuować usprawnianie systemu administrowania budynkami mieszkalnymi i realizować programy uzupełniania osiedli mieszkaniowych obiektami towarzyszącymi (szkołami, obiektami usługowo-handlowymi itp.).</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#Sprawozdawca">Wielokierunkowych działań wymaga poprawa zaopatrzenia ludności, równomierność tego zaopatrzenia w całym kraju oraz realizacja ustalonych priorytetów zaopatrzenia. Niezbędne jest zwłaszcza uzyskanie poprawy zaopatrzenia w artykuły dla dzieci do lat 15 (zwłaszcza w obuwie i odzież).</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#Sprawozdawca">Rozwijać należy we wszystkich formach drobną wytwórczość poprzez tworzenie państwowego przemysłu terenowego i pomoc dla spółdzielczości inwalidzkiej.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#Sprawozdawca">Zespół uznał, że pierwszoplanowym zadaniem w dziedzinie kultury jest wzrost produkcji książek oraz poprawa pracy zakładów poligraficznych. Dla osiągnięcia zapowiedzianego przez rząd wzrostu produkcji książek o 25%, duże znaczenie ma zakończenie budowy zakładów graficznych w Gdańsku.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#Sprawozdawca">W dziedzinie służby zdrowia niezbędne jest uzyskanie poprawy zaopatrzenia w leki oraz sprzęt i aparaturę medyczną. Poprawie winno ulec funkcjonowanie podstawowej opieki zdrowotnej oraz szkolnej służby zdrowia. Podjąć należy działania zmierzające do zapewnienia niezbędnej kadry lekarskie j i personelu pomocniczego dla placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Zespół uznał za potrzebne zwrócenia się do społeczeństwa z trybuny sejmowej o aktywne wsparcie Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia, z uwagi na rosnące koszty inwestycji i zakupów oraz malejące świadczenia z wielu regionów i środowisk.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#Sprawozdawca">W dziedzinie oświaty należy stworzyć warunki dla pełnej realizacji zadań inwestycyjnych wynikających z centralnego planu oraz zapewnić opiekę przedszkolną większej liczbie dzieci od lat 3 do 5 drogą wykorzystania możliwości pozainwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#Sprawozdawca">Zakłady i jednostki budżetowe powinny w większym stopniu zwrócić uwagę na racjonalne wykorzystanie środków stawianych do ich dyspozycji oraz na zwiększenie dochodów własnych.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#Sprawozdawca">Zdaniem Zespołu, potrzebna jest głęboka analiza celowości dotacji podmiotowych i przedmiotowych. Przeciwdziałać należy występującym tendencjom do pokrywania z tych dotacji coraz liczniejszych wydatków. Niegdyś wiele stowarzyszeń i jednostek działających na polu kultury uzyskiwało własne dochody, z których pokrywało koszty swej działalności (np. Towarzystwo regionalne „Pojezierze” wszystkie swe koszty pokrywało z dochodów z własnych hoteli oraz pisma „Panorama Północy”). Obecnie wszystkie tego rodzaju jednostki wyciągają ręce po państwowe dotacje.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#Sprawozdawca">Poseł Longin Cegielski (ZSL) przedstawił wnioski z pracy Międzykomisyjnego Zespołu ds. Handlu Zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#Sprawozdawca">Oceniając rok 1981, który był w zakresie handlu zagranicznego najgorszym w historii PRL, Zespół uznał, że na niekorzystnej sytuacji zaważyło nieuzasadnione ekonomicznie skracanie czasu pracy, strajki, zatrzymywanie towarów przygotowanych na eksport itp. Wpływ na ten stan rzeczy wywarły także pogarszające się terms of trade oraz restrykcje i protekcjonistyczna polityka celna krajów zachodnich; stanowi to jednak wtórną przyczynę załamania się eksportu. Gdyby nie perturbacje społeczne, udałoby się osiągnąć w eksporcie w 1981 r. znacznie lepsze wyniki.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#Sprawozdawca">Zmniejszenie się eksportu rzutowało na poziom i strukturę importu, a w konsekwencji na strukturę produkcji krajowej.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#Sprawozdawca">Międzykomisyjny Zespół ds. Handlu Zagranicznego w pełni poparł uwagi i wnioski Komisji Handlu Zagranicznego uchwalone na posiedzeniu w dniu 9 czerwca. Zespół w szczególności przypomniał swój zeszłoroczny postulat, by rząd przedstawił do końca 1981 r. program proeksportowego i antyimportowego rozwoju naszej gospodarki w układzie branżowym, ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z krajami RWPG i trzeciego świata. Program ten, o ile wiadomo, został opracowany przez rząd, nie był jednak rozpatrywany przez Sejm ze względu na wprowadzenie stanu wojennego. Zespół postuluje więc, aby program ten rząd włączył do projektu planu na lata 1983-85, jako jego integralną część. Należy przy tym wyeksponować motywacje ekonomiczne stymulujące eksport i racjonalizujące import (jak np. podatki, cła, zyski eksportowe i ich podział) oraz jakość produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#Sprawozdawca">Z opinii poselskich wynika, że w przemyśle i centralnych ogniwach decyzyjnych brak jest pełnej analizy importochłonność gospodarki, zarówno w podziale na poszczególne wyroby, jak i w pojęciu gałęziowo-działowym. Nie pozwala to na właściwe i w pełni skuteczne kierowanie polityką antyimportową.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#Sprawozdawca">Zespół wypowiedział się za stopniowym odchodzeniem od dotacji, a mówiąc wprost - dopłat w handlu zagranicznym, tak w sferze eksportu, jak i importu. Według projektu budżetu na 1982 r. dopłaty te mają wynieść 54 mld zł, tj. ponad 16 zakładanego deficytu budżetowego i obejmują ok. 1/3 wyrobów eksportowanych.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#Sprawozdawca">Na początku III kwartału należy dokonać oceny skutków wprowadzenia nowych kursów dolara i rubla pod kątem poprawy efektywności eksportu i importu, proeksportowej orientacji przemysłu oraz ewentualnych korekt cen, zarówno w górę, jak i w dół, niektórych surowców, np. węgla.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#Sprawozdawca">Wobec złych wyników w eksporcie budownictwa i krytycznej oceny tego zjawiska m.in. przez sejmową Komisję Handlu Zagranicznego, należy szybko, a więc jeszcze w III kwartale bież. r., dokonać istotnych zmian w organizacji tego eksportu, upoważniając do niego tylko wyspecjalizowane przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#Sprawozdawca">Zespół zaakcentował pozytywne efekty uzyskane w wyniku realizacji umów międzypaństwowych z krajami RWPG, a zwłaszcza z ZSRR. Na tym tle konieczne są jednak intensywne starania o wyrównanie bilansu płatniczego obrotów z Polską przez NRD i CSRS do poziomu ustalonego w dwustronnych protokołach.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#Sprawozdawca">Zespół nie widzi żadnych możliwości zwiększenia w obecnej sytuacji płatniczej kraju wydatków dewizowych w II obszarze płatniczym, jak to postulowały niektóre komisje sejmowe. Nie negując potrzeb wyrażonych przez Komisję Kultury i Sztuki, Zespół stwierdził, że zakupy te byłyby możliwe jedynie kosztem zmniejszenia innych wydatków w resorcie kultury.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#Sprawozdawca">Przedstawione obecnie przez rząd zadania eksportowe na rok 1982, tak w I jak i w II obszarze płatniczym, Zespół uznał za minimalne; rząd powinien dołożyć wszelkich starań, by je przekroczyć.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#Sprawozdawca">Poseł Krystyna Jandy-Jendrośka (bezp.) przedstawiła wnioski z pracy Międzykomisyjnego Zespołu ds. Budżetu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#Sprawozdawca">Wobec tego, że na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów w dniu 14 bm. poseł W. Michna przeprowadził bardzo szczegółową i wnikliwą ocenę zarówno wykonania budżetu, jak i polityki finansowej państwa w 1981 r. Zespół ograniczył się do oceny rezultatów wykonania budżetu oraz do wyciągnięcia wniosków mających znaczenie dla projektu budżetu na rok 1982.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#Sprawozdawca">Rezultat budżetu z 1981 r. to deficyt rzędu 124 mld zł, a więc znacznie mniejszy od zaplanowanej kwoty 217 mld zł. Byłby to stosunkowo niezły wynik, gdyby nań patrzeć bez analizy przyczyn, które złożyły się na zwiększenie dochodów i zmniejszenie wydatków. Trzeba też wziąć pod uwagę, że budżet jest tylko jednym z elementów systemu finansowego państwa, na który składają się ponadto: system kredytowy, system finansowy przedsiębiorstw i system ubezpieczeń. Wszystkie one są ze sobą powiązane i stopień wykonania zadań w jednej dziedzinie rzutuje na pozostałe. Dotychczas głównym przedmiotem zainteresowania Sejmu był budżet, ale ostatnie decyzje idą, jak wiadomo w kierunku rozszerzania bezpośredniej kontroli Sejmu na cały system finansowy państwa. Regulując ustawą budżetową system finansowy przedsiębiorstw oraz inne procesy ekonomiczno-finansowe składające się na reformę gospodarczą, Sejm przyjął obowiązek szczegółowej kontroli realizacji założeń polityki finansowej państwa przez system finansowy przedsiębiorstw. Sejm będzie również oceniać plan kredytowy i bilans płatniczy państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#Sprawozdawca">Najwyższa Izba Kontroli bardzo krytycznie oceniła cytowane zmniejszenie deficytu budżetu z 1981 r. traktując je wyłącznie jako wynik rozliczeń księgowych. Zmniejszenie deficytu powstało m.in. dzięki zwiększeniu dochodów w stosunku do planu. Rzecz sama w sobie cenna, powstaje jednak pytanie, czy zwiększenie dochodów stanowi wynik tylko złego planowania? Niewątpliwie w 1981 r. nie było przesłanek do skutecznego planowania przyszłych dochodów. Ponadto, do budżetu wpłynęły dochody związane z wprowadzanymi w ciągu roku podwyżkami cen, a tym samym ze zwiększonego podatku obrotowego. Ponadplanowy wzrost funduszu płac dał także ponadplanowy wzrost podatków i obciążeń od funduszu płac. Poważną pozycję we wzroście dochodów budżetowych stanowiły różnice z przeceny zapasów i wpływy nadzwyczajne, np. z ekspresowej sprzedaży samochodów. Wielu tych wpływów resort finansów nie mógł przewidzieć z góry, aczkolwiek były one wynikiem również jego zabiegów.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#Sprawozdawca">Główne zastrzeżenie Najwyższej Izby Kontroli polega na zakwestionowaniu zasadności zaliczania do dochodów budżetu lokat w NBP. Ponieważ jednak Sejm w ustawie budżetowej na rok 1981 taką pozycję dochodów zaakceptował, nie powinniśmy wchodzić w ocenę słuszności takiego ujęcia.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#Sprawozdawca">Na zmniejszenie deficytu w stosunku do wielkości zaplanowanej wpłynęło także zmniejszenie wydatków. Sama w sobie jest to rzecz cenna, jednak patrzeć na to należy również od strony realizacji zadań. W poszczególnych grupach wydatków kształtowało się to następująco: w pierwszej grupie zmalały w stosunku do zaplanowanych wydatków na finansowanie przedsiębiorstw (o 10 mld zł), lecz 7,8 mld zł wzrosły wydatki na urządzenia socjalne i kulturalne. Druga grupa, to rozliczenia z bankami z tytułu spłat umorzeń kredytów oraz różnic odsetek. NIK krytykuje wyodrębnienie tej grupy wydatków w budżecie, lecz przecież tak to zostało ustawione w budżecie na rok 1981. Te wydatki też się zmniejszyły, to oznacza przesunięcie rozliczeń na rok 1982. Największy wpływ na zmniejszenie wydatków budżetowych wywarły niepełne wykonani zadań. Ministerstwo Finansów wyjaśnia szczegółowo przyczyny. Należy do nich niepełne wykonanie planu skupu zwierząt rzeźnych oraz sprzedaży dotowanych artykułów spożywczych, mieszanek i koncentratów paszowych. Natomiast wzrost dotacji z powodu podwyżki cen skupu produktów rolnych został częściowo sfinansowany z kredytu bankowego, który będzie spłacany w roku 1982.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#Sprawozdawca">Główne wątpliwości NIK dotyczyły niepełnego pokrycia strat przedsiębiorstw dotacjami, a tym samym wzrostu zadłużenia przedsiębiorstw w bankach. W dyskusji nad reformą gospodarczą postulowano zerwanie z systemem dotacji podmiotowych. Podobną sugestię wysunął również Sejm. Zmusiło to przedsiębiorstwa do zaciągania większych kredytów, ale również ponieważ kredyt kosztuje, do zmniejszania strat, ograniczania wydatków administracyjnych, wyzbywania się zbędnych zapasów, a to są efekty pozytywne.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#Sprawozdawca">W sprawozdaniu z wykonania budżetu Ministerstwo Finansów ze swej strony wyraziło podobne zastrzeżenia i wątpliwości, co NIK. Z drugiej strony ocena Najwyższej Izby Kontroli nie podważa sprawozdania rządu z wykonania budżetu państwa w 1981 r. Słuszne jej uwagi winny być wykorzystane w projekcie budżetu na rok 1982 i w przyszłości. Międzykomisyjny Zespół wnosi w tej sytuacji propozycję zaakceptowania przez Sejm sprawozdania z wykonania budżetu w 1981 r.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#Sprawozdawca">Przedmiotem wnikliwej dyskusji Zespołu był projekt budżetu na rok 1982. Zakłada on deficyt w wysokości 368,3 mld zł. Powstaje pytanie, czy taki deficyt można aprobować i do czego może on doprowadzić?</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#Sprawozdawca">W rzeczywistości zasada bilansowania budżetu nie jest realizowana już od lat, bowiem plany rzeczowe nie były wiązane z planami finansowymi. Tego, co chciano zrobić nie uzgadniano z tym, na co było nas stać. W latach ubiegłych różnica była pokrywana z kredytów zagranicznych. Od 1981 r. deficyt budżetowy uwidocznił się. Wielka rozbieżność między wydatkami a dochodami ma różne przyczyny. Znacznie przekraczają możliwości finansowe państwa zobowiązania o charakterze socjalnym. Z drugiej strony, trudności zaopatrzeniowe powodują duży spadek produkcji, a co za tym idzie - zmniejszenie dochodów z gospodarki uspołecznionej, które są głównym źródłem dochodów budżetu państwa (wpłaty z gospodarki nieuspołecznionej i od ludności nie przekraczają 2%).</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#Sprawozdawca">Podstawowym zadaniem jest więc rozpatrzenie możliwości zwiększenia dochodów i zmniejszenia wydatków budżetu państwa. W latach ubiegłych główną troską było dostateczne zabezpieczenie potrzeb poszczególnych działów gospodarki w drodze zwiększenia nakładów. W tym kierunku szły także sugestie komisji sejmowych. Jednak obecnie poszczególne komisje, z małymi wyjątkami uznały, że podstawowym zadaniem jest ograniczenie wydatków. Jedynie Komisja Kultury i Sztuki wnosi o zwiększenie wydatków o 228 mln zł na rzecz kultury oraz równoczesne zmniejszenie dochodów budżetu państwa z tego działu przez wyłączenie z opodatkowania honorariów w placówkach kulturalnych. Do propozycji tej Zespół ds. Budżetu Państwa ustosunkował się negatywnie, podkreślając, że nowe wydatki mogą być realizowane tylko kosztem rezygnacji z innych, uprzednio zaplanowanych.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#Sprawozdawca">Działalność przedsiębiorstw uspołecznionych w roku 1982 nie będzie dostatecznie duża, by dochody z tego tytułu wystarczyły na pokrycie coraz większych wydatków budżetu państwa. W tej sytuacji Ministerstwo Finansów zaproponowało dodatkowe źródła dochodów:</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#Sprawozdawca">- pożyczkę stabilizacyjną;</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#Sprawozdawca">- przejęcie do budżetu części Funduszu Aktywizacji Zawodowej;</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#Sprawozdawca">- zwiększenie składek ubezpieczeniowych;</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#Sprawozdawca">- uregulowanie dochodów od gospodarki nieuspołecznionej i ludności.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#Sprawozdawca">W wyniku dyskusji, biorąc pod uwagę opinie zespołu ekspertów sejmowych, opinię rady konsultacyjnej sprawozdania niektórych komisji sejmowych i inne uwagi Międzykomisyjnego Zespołu ds. Budżetu Państwa odrzucił propozycję pożyczki stabilizacyjnej. Zespół wziął pod uwagę brak gwarancji, że będzie możliwe jej spłacenie. Przeciwnie, sytuacja gospodarcza i finansowa państwa nasuwa obawę, że Sejm w 1984 r. musiałby podjąć decyzję o odroczeniu spłaty pożyczki. Zespół przedstawia natomiast do rozważenia propozycję wprowadzenia nadzwyczajnego, jednorazowego bądź na okres 2 lat, podatku stabilizacyjnego od przedsiębiorstw. Nie ma to być podatek generalny, byłoby to bowiem hamulcem rozwoju przedsiębiorstw, tylko podatek od zysków ekonomicznie nieuzasadnionych, uzyskiwanych w wyniku wysokich cen umownych, czy wysokich marż handlowych. Wymaga to naturalnie weryfikacji zysków, jednak tryb tej weryfikacji z punktu widzenia wyodrębnienia zysku prawidłowego i nieprawidłowego jest znany, należałoby tylko ustalić kryteria oceny zysku ekonomicznie nieuzasadnionego. Zespół jest zdania, że takie określenie podstawy nadzwyczajnego podatku będzie działać hamująco na przedsiębiorstwa w zakresie zawyżania cen umownych, czy marż handlowych. Podatek ten spotka się z pewnością z poparciem społeczeństwa, np. przez udział przedstawicieli Federacji Konsumentów w komisjach weryfikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#Sprawozdawca">Również propozycja bezzwrotnego przejęcia nadwyżki FAZ do budżetu państwa spotkała się z krytyką Zespołu. Jest to fundusz celowy, pozabudżetowy, wprawdzie uzupełniany z budżetu w wyniku realizacji funkcji państwa w tym zakresie, nie powinien on jednak na zasadzie odwrotności uzupełniać dochodów budżetu. Z uwagi na trudną sytuację finansową, a równocześnie niepełne wykorzystanie środków funduszu na jego cele, Zespół zaproponował zaciągnięcie przez budżet pożyczki z tego funduszu. Rozszerzenie obowiązku świadczenia na Fundusz Aktywizacji Zawodowej na spółdzielnie (z wyjątkiem spółdzielni inwalidów) powinno nastąpić w drodze ustawy, stąd wniosek o przyspieszenie prac nad projektem ustawy o Państwowym Funduszu Aktywizacji Zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#Sprawozdawca">Zespół popiera propozycje Ministerstwa Finansów dotyczące zwiększenia składek na ubezpieczenia społeczne. Istota ubezpieczeń tkwi w rozłożeniu ryzyka w drodze opłacania składek. Jeżeli nominalna wielkość wydatków z tytułu tego ryzyka zwiększa się, to i składki na pokrycie kosztów tego ryzyka muszą rosnąć zgodnie z zasadą samofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#Sprawozdawca">Obserwuje się słuszne dążenie ministerstwa do urealnienia wielkości podatków od jednostek gospodarki nieuspołecznionej. W wyniku inflacji, ustalone przed laty i wyrażone kwotowo ryczałty podatkowe i opłaty skarbowe są niewspółmierne do obecnych dochodów tej grupy podatników. Z punktu widzenia interesów budżetu, pilna jest też zmiana podatku gruntowego, którego podstawa wymiaru ustalona jest szacunkowo, zaś normy szacunkowe przychodu zostały ustalone według cen obowiązujących w 1971 r. Z drugiej strony skutkiem inflacji jest także pogorszenie sytuacji podatników uiszczających progresywny podatek dochodowy. Nominalnie rozdęte dochody w wyniku zmian cen powodują, że podstawa wymiaru tego podatku przesuwa się automatycznie do wyższych przedziałek taryfy. Prace nad zmianą przepisów w tym zakresie powinny być niezwłocznie ukończone, tak by wymiar podatku dochodowego nie był. krzywdzący dla podatników.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#Sprawozdawca">Bardzo trudne jest zadanie zmniejszenia wydatków budżetowych. Ogromny wzrost wydatków o charakterze socjalnym jest przede wszystkim wynikiem przyjętych przez państwo zobowiązań, z których wycofać się nie można. Zespół wysuwa jednak generalny wniosek pod adresom rządu, aby każde posunięcie powodujące wzrost wydatków bądź zmniejszenie dochodów budżetu było obowiązkowo konsultowane z resortem finansów oraz bankiem. Sejm w art. 12 ustawy o planowaniu ustanowił zasadę ścisłego wzajemnego powiązania planów rzeczowych i finansowych. Zasada ta musi być konsekwentnie realizowana, podobnie jak zasada samofinansowania przedsiębiorstw, poza nadzwyczajnymi sytuacjami. Dlatego konsekwentnie, zgodnie z założeniami reformy, należy eliminować z budżetu dotacje podmiotowe. Spowoduje to zwiększony nacisk na kredyt bankowy, ale jak wiadomo, bank udzieli kredytu zagrożonemu przedsiębiorstwu tylko pod warunkiem realnego planu uzdrowienia jego gospodarki. W tym kontekście Zespół postuluje przyspieszenie prac nad ustawą regulującą tryb likwidacji, czy upadłości przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#Sprawozdawca">W uwagach zgłoszonych przez sejmowe komisje trafne są sugestie ograniczenia nieodpłacalnego eksportu, choć niekiedy jest on niezbędny dla uzyskania dewiz. Słusznie też komisje domagają się zastanowienia, czy państwo zawsze ma ponosić konsekwencje wstrzymania inwestycji? Niekiedy inwestycje te były wymuszone przez przedsiębiorstwa, choć z góry było wiadomo, że nie mogą być ukończone za środki własne przedsiębiorstw. Część kosztów tych wstrzymanych inwestycji powinny więc ponosić przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#Sprawozdawca">Na zakończenie swego wystąpienia, poseł J. Jandy-Jendrośka oceniła jako uzasadnione autopoprawki Ministerstwa Finansów w stosunku do przedłożonego projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#Sprawozdawca">Wiceprzewodniczący Zespołu Doradców Sejmowych Henryk Kisiel przedstawił uwagi tego zespołu do projektu budżetu państwa na 1982 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HenrykKisiel">Przedstawiony przez rząd projekt ustawy budżetowej na 1982 r. wraz z planem kredytowym NBP oraz Bilansem Finansowym Państwa i bilansem dochodów i wydatków ludności na 1982 r. stanowią w sumie dość wierne odbicie aktualnego stanu gospodarki narodowej. Charakteryzuje się ten stan stałym spadkiem produkcji przemysłowej (mimo wyraźnej poprawy w pierwszej połowie roku w przemysłach wydobywczych), zmniejszeniem globalnej wymiany z zagranicą, a w wyniku tego spadkiem dochodu narodowego wytworzonego i do podziału. Wymienione wyżej dokumenty finansowe wskazują na głęboką nierównowagę ekonomiczną i finansową kraju, przy czym deficyt budżetu państwa w wysokości 368,5 mld zł koresponduje z brakiem pokrycia kredytów (emisja pieniądza bez pokrycia) w planie kredytowym. NBP na kwotę 432,7 mld zł i brakiem zrównoważenia bilansu finansowego państwa w wysokości 389,3 mld zł oraz niezbilansowaniem rynku na kwotę ok. 130 mld zł. Wszystkie te liczby wskazują, że wprowadzenie od 1 stycznia 1982 r. reformy gospodarczej odbywało się w niezmiernie trudnych warunkach braku globalnej równowagi gospodarczej, a przeprowadzone głębokie reformy od 1.01.1982 r. cen zaopatrzeniowych i od 1.02.1982 r. cen detalicznych nie wpłynęły w wyraźniejszy sposób na zmniejszenie stopnia nierównowagi ekonomiczno-finansowej państwa. Wprowadzone przez kraje zachodnie restrykcje gospodarcze wpłynęły pogłębiająco na spadek produkcji przemysłowej i wymianę towarową z zagranicą, znacznie utrudniając przezwyciężanie tendencji kryzysowych w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HenrykKisiel">W tych niesprzyjających warunkach, kształtowanie prawidłowej polityki budżetowej jest sprawą wyjątkowo trudną. Wyrażamy przekonanie, że polityka ta w roku 1982 musi opierać się na następujących zasadach:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HenrykKisiel">1. powinna maksymalnie sprzyjać realizacji reformy gospodarczej, szczególnie w obszarze przemysłu;</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HenrykKisiel">2. powinna uczynić poważny krok w kierunku zrównoważenia całej gospodarki, a przede wszystkim rynku;</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HenrykKisiel">3. powinna sformułować ostre wymagania finansowo-ekonomiczne, dla jednostek gospodarczych, odpowiednio do powagi kryzysowej sytuacji społeczno-gospodarczej kraju i potrzeby jej przezwyciężenia.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#HenrykKisiel">W naszej ocenie, przedłożony projekt ustawy budżetowej nie w pełni realizuje te zasady. Sprawą kluczową jest wielkość deficytu budżetowego, założonego w skali ok. 14%. Żądanie przejścia do zbilansowanego budżetu byłoby w aktualnych warunkach postulatem nierealistycznym. Proponowana skala deficytu oznacza jednak dalsze, duże pogłębienie nierównowagi gospodarczej oraz pasywność polityki budżetowej, nie odpowiadającej potrzebom przezwyciężenia kryzysowej sytuacji gospodarczej państwa. Pogłębianie nierównowagi gospodarczej oznacza dalszą dezorganizację procesów produkcji i obrotu, zwiększenie stopnia demoralizacji społecznej, spadek efektywności gospodarowania oraz niezwykle utrudnia realizację reformy gospodarczej i prowadzić może nawet do jej kompromitacji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#HenrykKisiel">Przez tak wielką skalę deficytu budżet ma charakter wybitnie inflacyjny. Obserwacja dotychczasowych procesów inflacyjnych upoważnia do wniosku, że ich kontynuowanie w roku 1982, stworzyłoby taką groźbę inflacji, której państwo nie sprosta, a społeczeństwo nie wytrzyma. Kontynuowanie wysokiej stopy inflacji grozi tym, iż dokonane podwyżki cen na produkty żywnościowe, energię itp. staną się nieskuteczne i trzeba będzie ponownie podnosić ceny. Skierowanie gospodarki na te tory jest bardzo niebezpieczne i podważa interes ogólnospołeczny. Mechanizmem prowadzącym do tego jest silny nacisk interesów partykularnych, które nie napotykają dostatecznego przeciwdziałania, broniącego interesu ogólnospołecznego. Zadania te może spełnić tylko aktywna polityka budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#HenrykKisiel">Brak zrównoważenia budżetu na tak wielką skalę i przy de facto zdecydowanych już wydatkach, a niepewnych w całości dochodach, musi rodzić pytanie, czy Sejm może przyjąć taką ustawę budżetową? Zdajemy sobie sprawę z wagi zagadnienia i jego bezprecedensowego charakteru. Poddajemy więc pod rozwagę, aby zatwierdzając ustawę, Sejm jednocześnie zobowiązał w tej ustawie rząd do przedstawienia w krótkim terminie, np. jednego miesiąca, programu efektywnego działania całego aparatu ekonomiczno-finansowego, nakierowanego na zmniejszenie deficytu budżetowego przynajmniej w ok. 200 mld zł. Sądzimy, że działanie takie jest możliwe i dlatego proponujemy następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#HenrykKisiel">1. Zwiększenie dochodów budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#HenrykKisiel">a) Należy zwiększyć dochody budżetowe przez: powiększenie akumulacji przedsiębiorstw uspołecznionych. Nie postulujemy zwiększenia stawek podatkowych, byłoby to bowiem podważeniem zasad ustalonych przy wprowadzeniu reformy gospodarczej. Rezerwy akumulacji są rezerwami gospodarności i w naszych aktualnych warunkach dotyczą przede wszystkim nadmiernego zatrudnienia, marnotrawstwa energii i materiałów oraz niepełnego wykorzystania potencjału produkcyjnego. Ich wykorzystanie wymaga:</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#HenrykKisiel">- aktywnych działań mających na celu przesunięcie zatrudnienia w przemyśle i budownictwie, przede wszystkim do rolnictwa i usług. Wymagana tu jest szczególna aktywność państwa i organizacji społecznych i społeczno-politycznych. Przedsiębiorstwa mogą być do tego zachęcone przez konsekwentne realizowanie zasady samofinansowania w dziedzinie płac, przy aktywnej postawie banków;</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#HenrykKisiel">- inicjowania i organizowania przedsięwzięć mających na celu oszczędności energetyczne i surowcowo-materiałowe. Do rozważenia jest tworzenie specjalnych organizacji, doradztwa gospodarczego, wykorzystujących zbędne kadry centralnej administracji gospodarczej, a podejmujących działalność w powyższym zakresie;</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#HenrykKisiel">- zachęcanie przedsiębiorstw do podejmowania produkcji ubocznej i uzupełniającej, przez co osiągnąć mogą lepsze wyniki finansowe, w tym na wzrost wynagrodzeń. Nie należy trzymać się wąskiego profilu produkcyjnego przedsiębiorstw, lecz podejmować działalność produkcyjną i usługową w każdym zakresie, gdzie można na tym dodatkowo zarobić. Zyski uzyskiwane dziś przez sektor prywatny mogą być szeroko przejęte przez przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#HenrykKisiel">b) zwiększenie dochodów budżetu centralnego winno również nastąpić w wyniku nasilonej programowo kontroli finansowej w przedsiębiorstwach uspołecznionych w celu wykrycia niezasłużonych i nieuzasadnionych korzyści płynących z zawyżenia cen. W świetle znanych często z doniesień prasowych nadużyć w tej dziedzinie wydaje się, że taka kontrola mogłaby przynieść poważne dochody dla budżetu państwa. Należy przy tym rozważyć możliwość wprowadzenia do u ustawy budżetowej (na okres przejściowy) dodatkowego podatku od zysków uzyskiwanych w wyniku manipulacji cenowych i tzw. podatku inflacyjnego (lub stabilizacyjnego). Mechanizm tego podatku winien być opracowany przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#HenrykKisiel">c) w najbliższym czasie należy dokonać ponownie oceny wysokości dochodów od gospodarki nieuspołecznionej, a zwłaszcza podatków i opłat od indywidualnych gospodarstw rolnych. Spadek tych wpływów w prezentowanym dokumencie jest niczym nieuzasadniony w świetle b. wysokich dochodów właścicieli gospodarstw rolnych w 1981 r., związanych ze zmianą cen skupu artykułów rolnych. Dotyczy to także podatków od ludności w związku z zapowiadaną reformą podatku wyrównawczego, zwłaszcza w stosunku do specjalistycznych gospodarstw rolnych, ajentów, pośredników itp. W wyniku ponownej weryfikacji dochodów od gospodarki nieuspołecznionej, wpływy do budżetu winny poważnie wzrosnąć.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#HenrykKisiel">d) należy zgodnie z wnioskiem rządu dokonać zmian w wysokości składek na ubezpieczenia społeczne o ok. 20–25 mld. zł, biorąc pod uwagę znaczny wzrost wydatków z tytułu tych ubezpieczeń jakie świadczy budżet. Wymaga również ponownego rozważenia problem pokrywania z budżetu rekompensat z tytułu wzrostu cen detalicznych dla rodzin osób zatrudnionych w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#HenrykKisiel">2. Zmniejszenie wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#HenrykKisiel">a) należy przeprowadzić głęboką weryfikację planowanych dotacji budżetowych typu przedmiotowego dla przedsiębiorstw uspołecznionych. Szczególną uwagę winien rząd zwrócić na dotację na artykuły zaopatrzeniowe dla rolnictwa i konsumpcyjne artykuły nieżywnościowe oraz przewozy towarowe i pasażerskie usługi dla ludności. Poważny wzrost tych dotacji, 3 - a nawet 8-krotny w stosunku do ubiegłego roku budzi wątpliwości, czy tylko zmiana poziomu cen zaopatrzeniowych wpłynęła na taką ogromną dynamikę wzrostu dotacji. Należy dokonać wszechstronnej analizy tak dużego wzrostu kosztów produkcji i usług. Budzi także poważne wątpliwości zasadność wysokości dotacji podmiotowych dla Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego, Ministerstwa Łączności oraz Handlu Wewnętrznego i Usług.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#HenrykKisiel">b) trzeba ponownie szczegółowo przebadać wydatki budżetu związane z obrotami zagranicznymi, obejmujące dopłaty budżetowe do rachunku wyrównawczego h.z. w kwocie ponad 50 mld zł. Duży wzrost kosztów produkcji eksportowej oraz różnicy między kursem walut a poziomem przelicznika przy określaniu cen urzędowych głównych surowców z importu powoduje nieuzasadniony wzrost dotacji budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#HenrykKisiel">c) gruntownej weryfikacji wymagają dopłaty budżetowe do rolnictwa, zwłaszcza w zakresie pokrycia należności wobec banków z tytułu refundacji umorzeń, dotacji i różnic odsetek od kredytów rolniczych spółdzielni produkcyjnych, spółdzielni kółek rolniczych i indywidualnych gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#HenrykKisiel">d) trzeba rozważyć zmniejszenie wydatków budżetowych związanych ze zmianą ustawy emerytalnej dla rolników. W aktualnych warunkach deficytu budżetowego, trudno przyjąć 100% wzrostu wydatków z tego tytułu w tak trudnym roku budżetowym.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#HenrykKisiel">3. Uwagi do propozycji rządu zrównoważenia budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#HenrykKisiel">a) nie wydaje się w pełni uzasadniona w aktualnych warunkach propozycja wprowadzenia jednorazowej pożyczki stabilizacyjnej od przedsiębiorstw gospodarki uspołecznionej. Charakter przymusowego „domiaru” w wysokości 30% zysku nawet w postaci „pożyczki” (nie wiadomo czy oprocentowanej) kłóci się wyraźnie z zasadą samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw, należą do podstawowych zasad reformy gospodarczej. Środki w wysokości proponowanej pożyczki ok. 140 mld zł osiądą przecież na rachunkach przedsiębiorstw w pasywach banku i mogą służyć na pokrycie kredytu bankowego dla budżetu i wtedy sytuacja jest bardziej przejrzysta i nie koliduje z zasadami reformy gospodarczej. Trzeba tylko odpowiednio aktywnie wpłynąć na działanie przedsiębiorstw, aby środki te nie mogły być zużyte na nieuzasadnione ekonomicznie wydatki inwestycyjne i na płace.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#HenrykKisiel">b) budzi pewne wątpliwości propozycja rządu przejęcia bezpowrotnie 100 mld zł z Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Nowo utworzony fundusz ma do spełnienia określone funkcje związane z przemieszczeniem poważnej liczby pracowników nieracjonalnie zatrudnionych w przemyśle i budownictwie, co wymagać będzie zwiększenia wydatków, w tym również czasowo wypłacanych zasiłków dla ludzi nie znajdujących natychmiast zatrudnienia. Nie należy więc w pierwszym roku działania stwarzać wrażenia, jak gdyby fundusz ten był mało przydatny. Możliwe jest natomiast użycie środków FAZ-u w formie pożyczki dla budżetu na okres kilkuletni.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#HenrykKisiel">c) podwyższenie od II półrocza składki na ubezpieczenia społeczne do 33% funduszu płac wydaje się uzasadnione i propozycję rządu należałoby przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarianKrzak">Mamy za sobą bardzo wnikliwe obrady międzykomisyjnych zespołów i komisji branżowych, które przyniosły nam wnioski i uwagi współbrzmiące na ogół z wnioskami i stanowiskiem rządu. Teraz problem polega na pytaniu, jak urzeczywistnić wynikającą z tych wniosków politykę. Na drodze tej natrafiamy przeszkody wewnętrzne i zewnętrzne, związane m.in. z sankcjami ekonomicznymi i bezwładnością naszej gospodarki, która powoli dostosowuje się do nowych warunków ekonomicznych. Metody działania i mentalność menadżerów zmieniają się wolniej niż realne warunki gry. Dlatego nasza polityka zmierzać będzie do lepszej i energiczniejszej realizacji podstawowych kierunków działalności rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarianKrzak">Proszę mi wybaczyć, że nie będę się szczegółowo zajmował przedstawionymi tu postulatami. Z pewnością znajdą one wyraz w wystąpieniu posła sprawozdawcy na posiedzeniu Sejmu oraz w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarianKrzak">Zgadzam się z większością wniosków przedstawionych w wypowiedzi posła J. Kijowskiego, mam jednak uwagę dotyczącą sprawy amortyzacji. System przewiduje, że amortyzacja w pierwszej kolejności przeznaczana być musi na spłatę kredytów i fundusz rozwoju przedsiębiorstwa. Tylko wtedy, jeśli pozostaną jeszcze jakieś środki przez pierwsze 3 lata reformy gospodarczej, będą one przekazywane do budżetu. Istnieją więc systemowe gwarancje właściwego wykorzystania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MarianKrzak">Poseł J. Kamiński wysunął postulat racjonalizacji dotacji do gospodarki żywnościowej, oraz właściwego ich oszacowania. Jest to wieczny problem: dobre zbiory oznaczają większe dotacje. Na ten cel w razie potrzeby postaramy się wygospodarować środki w ramach istniejącego budżetu.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MarianKrzak">Przy okazji pragnę podkreślić, że w ostatnim okresie nastąpiło znaczne zmniejszenie dotacji - nominalnie są one takie same jak przed rokiem, ponieważ jednak nastąpił znaczny wzrost cen, w rezultacie dotacje stanowią dziś 40% budżetu, gdy poprzednio stanowiły 60% budżetu. Czy jest możliwe całkowite zlikwidowanie systemu dotacji? Uważam, że takiej operacji nasze społeczeństwo nie wytrzymałoby. Ani Węgry, ani Jugosławia nie zmieniały systemu finansowania spożycia z dnia na dzień. Rząd w najbliższych latach prowadzić będzie konsekwentną politykę zmniejszania dotacji i ich udziału w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MarianKrzak">Większość dotacji stanowią obecnie dotacje do żywności oraz do środków produkcji dla rolnictwa. Są one wynikiem tego, że na początku roku, już po ustaleniu poziomu nowych cen detalicznych, pojawiła się konieczność urealnienia cen skupu.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MarianKrzak">W pełni się zgadzam z zaprezentowanymi przez posła Ł. Balcera kierunkami polityki społecznej. Poruszył on m.in. sprawę likwidacji starego portfela emerytalnego. Musimy zdawać sobie sprawę, że na to będą potrzebne pieniądze, a w budżecie funduszy nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#MarianKrzak">Zgadzam się ze stanowiskiem Zespołu ds. Polityki Społecznej w sprawie Zakładów Poligraficznych w Gdańsku. Sprawę tę można załatwić jedynie drogą zmiany podziału funduszy przeznaczonych na kulturę; w żadnym wypadku nie wchodzi w grę przyznanie dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#MarianKrzak">Podzielam opinię posłów o konieczności ograniczenia tendencji jednostek budżetowych do rozwiązywania wszelkich swych trudności poprzez dotacje. Poziom dotacji przedmiotowych jest systematycznie kontrolowany przez okręgowe zarządy dochodów państwa i jeśli zysk przekracza ustaloną granicę, podlega on zwrotowi do budżetu z 50% zwyżką.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#MarianKrzak">Podzielam pogląd Komisji Handlu Zagranicznego i Międzykomisyjnego Zespołu ds. Handlu Zagranicznego o konieczności proeksportowego rozwoju naszej gospodarki. W tym roku rząd podjął decyzję o zastosowaniu dodatkowych bodźców do rozwijania eksportu; m.in. w drugiej połowie bieżącego roku nie będziemy stosować systemu odpisów w stosunku do produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#MarianKrzak">Choć w ustawie budżetowej przewidujemy utrzymanie systemu dopłat do handlu zagranicznego, to trzeba wyraźnie stwierdzić, że nasz eksport jako całość jest dochodowy. Przeciętny koszt uzyskania rubla transferowego w I kwartale wyniósł 61 zł, przy kursie 68 zł, a koszt uzyskania dolara 70 zł, przy kursie 80 zł. Łączne dochody budżetu z tego tytułu wyniosą ponad 80 mld zł w handlu z I obszarem i ponad 130 mld zł w handlu z II obszarem. Łączne zyski na eksporcie przekroczą 220 mld zł. Ze względu jednak na potrzeby dewizowe kraju, istnieje nadal konieczność dotowania części eksportu. Większość dotacji do handlu zagranicznego przeznaczona jest jednak na dotowanie importu surowców, m.in. rudy, wyrobów hutniczych, zboża i nawozów. Dotacje te są jednak mniejsze od wpływów z eksportu.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#MarianKrzak">Wypowiedź poseł Krystyny Jandy-Jendrośki była wysoce kompetentna i nie wymaga żadnych komentarzy. Należycie naświetliła ona miejsce budżetu w systemie finansowym. W pełni podzielamy opinię, że wielkość deficytu budżetowego wpływa na tendencje inflacyjne. Muszę jednak stwierdzić, że nie uważam za słuszny zarzut, iż rząd mało aktywnie prowadził politykę podatkową i działania zmierzające do zmniejszenia deficytu. W wyniku tych działań, deficyt ubiegłoroczny wyniósł 126 mld. zł, a nie wielokrotnie więcej, jak by to było w wypadku polityki biernej. Uważam więc, że wyniki 1981 r. są najlepszym dowodem aktywnej polityki rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#MarianKrzak">Postulat Komisji Kultury zwiększenia nakładów na tę dziedzinę życia społecznego jest nierealny. Uważam, że dla pokrycia tych potrzeb utworzyliśmy Fundusz Kultury i zadaniem Komisji jest nadzór nad jego właściwym wykorzystaniem.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#MarianKrzak">Chcę podkreślić, że nie przewidujemy w budżecie deficytu 370 mld zł, gdyż przedstawiliśmy program zmniejszenia tego deficytu poprzez zastosowanie pożyczki stabilizacyjnej. W pełni zgadzam się, że deficyt taki miałby katastrofalne skutki dla gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#MarianKrzak">Kwestia pożyczki stabilizacyjnej jest ściśle związana z funkcjonowaniem nowego systemu podatkowego. Ocenić funkcjonowanie nowego systemu finansowego będziemy mogli dopiero po roku. Węgrzy doskonalili swój system podatkowy w stosunku do przedsiębiorstw przez 3 lata i w końcu doszli do opodatkowania zysków w 65%. Nieustabilizowane źródła dochodów państwa wymagają ogłoszenia pożyczki stabilizacyjnej. Pożyczka ma co prawda obligatoryjny charakter, jednakże w miarę wprowadzania reformy gospodarczej i stabilizowania się sytuacji finansowej państwa będzie stopniowo zwracana przedsiębiorstwom przez obniżenie progresji podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#MarianKrzak">W przedłożeniu rządowym nie traktowaliśmy tej pożyczki jako jedynej metody sfinansowania deficytu budżetowego. Jesteśmy skłonni przyjąć inne rozwiązania pod warunkiem, że faktycznie pozwolą one zmniejszyć istniejący deficyt budżetowy. Innym rozwiązaniem w tym zakresie może być np. wprowadzenie jednorazowego podatku stabilizacyjnego, który byłby pobrany od przedsiębiorstw państwowych. Budżet państwa poniósł znaczne obciążenia np. z tytułu rekompensat (300 mld zł). Ze względu na poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorstw, uważamy, że powinien te sumy częściowo odzyskać.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#MarianKrzak">Zdaniem Ministerstwa Finansów podatek stabilizacyjny jest korzystniejszy z punktu widzenia systemu finansowego państwa niż pożyczka, którą przecież trzeba będzie zwracać. Ministerstwo podejmuje się szybko przygotować akty prawne pozwalające na ściągnięcie tego podatku. Przypominam, że podatek ten musi wynieść 140 mld zł, inaczej ulegną pogłębieniu procesy inflacyjne. Trzeba więc przygotować taki projekt aktu prawnego, który pozwoli uzyskać od przedsiębiorstw 140 mld zł, nie naruszając ich rentowności.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#MarianKrzak">Problem zysków nieprawidłowych jest już unormowany w aktach prawnych. Sytuacja jest tu jasna: skarb państwa przejmuje takie zyski. Przy cenach umownych zyski wynikające z manipulacji cenowych winny być także przejęte przez system finansowy państwa. Konieczne jest jednak ścisłe zdefiniowanie tych zysków, by nie naruszać zasad reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#MarianKrzak">Co się tyczy pożyczki budżetu z Funduszu Aktywizacji Zawodowej, to chcę zaznaczyć, że jest to fundusz budżetowy i w związku z tym rozlicza się z budżetem państwa ze wszystkich dochodów i wydatków. Ma on służyć realizowanej przez państwo polityce zatrudnienia i musi dawać możliwości elastycznej gospodarki siłą roboczą. Jeżeli wystąpią nadwyżki funduszu, które nie mogą być aktualnie wykorzystane, to powinien je przejąć budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#MarianKrzak">Zgadzam się z wnioskiem zgłoszonym przez Zespół ds. Budżetu Państwa, że należy zmienić system opodatkowania pozarolniczych działów gospodarki uspołecznionej. Resort poinformuje sejmową Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, jakie środki zostaną podjęte.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#MarianKrzak">Nie mogę się zgodzić z opinią wyrażoną przez Zespół Doradców Sejmowych, że rząd nie prowadzi aktywnej polityki finansowej. Podkreślam, że obecny rząd dokonał najgłębszej w naszej historii zmiany cen, dąży do zrównoważenia bilansu handlowego państwa i uzyskania równowagi rynkowej. Jeszcze w tym roku przewidujemy urealnienie cen w transporcie, a także podwyżkę cen alkoholu sprzedawanego poza systemem kartkowym, a także podwyżkę cen kawy i herbaty. To pozwoli na zmniejszenie deficytu budżetowego z 370 do 130 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#MarianKrzak">Opracowujemy także zmianę warunków pobierania podatku gruntowego. Za słuszne uważamy oparcie rent i emerytur na systemie samofinansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszNowicki">W sprawozdaniu rządowym jest wiele problemów, co do których NIK zgadza się ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów, istnieją także sprawy dyskusyjne. Do nich zaliczono fakt, że według ocen NIK w 1981 r. był de facto znacznie wyższy niedobór budżetowy, niż to wynika ze sprawozdania ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszNowicki">Merytorycznie największe wątpliwości budzi wycofanie części lokat budżetowych z Narodowego Banku Polskiego, celem sfinansowania niedoborów w budżecie państwa. Taka sytuacja nastąpiła w 1981 r. i planuje się jej powtórzenie w 1982 r. Z formalnego punktu widzenia, postępowanie to było legalne, ponieważ ustawa budżetowa na 1981 r. dawała ministrowi finansów możliwość takiego wykorzystania lokat budżetowych. Z merytorycznego punktu widzenia, postępowanie takie oznacza zmuszanie NBP do emitowania dodatkowej ilości środków pieniężnych nie mających pokrycia. Wiąże się to z tym, że lokaty budżetu państwa, stanowią środki zainwestowane w formie wieloletnich kredytów na cele rozwojowe. W wolne środki obrotowe zamienią się one dopiero wtedy, gdy sfinansowane przy ich pomocy zakłady przemysłowe podejmą produkcję i zaczną spłacać otrzymane kredyty.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanuszNowicki">Wątpliwości budzi także plan kredytowy. Oparcie tego planu na oszczędnościach ludności jest o tyle niebezpieczne, że oszczędności te pochodzą z dochodów nie mających realnego pokrycia. Powinny być one przez bank wycofywane z obiegu, gdy już się tam znajdą, tymczasem służą one finansowaniu nowych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanuszNowicki">Wprowadzenie nowych cen zaopatrzeniowych realnie zmniejszyło dochody banku z tytułu udzielonych kredytów. Przedsiębiorstwa przejęły bowiem całą nadwyżkę wynikłą ze zmian cen swoich zapasów, natomiast bank otrzyma spłaty kredytu w pierwotnej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanuszNowicki">Istniał zwyczaj, że budżet państwa ma obowiązek finansować o straty przedsiębiorstw. W ub. roku Ministerstwo, Finansów wycofało się z tej praktyki. Jest to o tyle nieprawidłowe, że podmioty osiągające nadzwyczajne zyski muszą je zwracać do budżetu, natomiast budżet nie finansuje niezawinionych przez te podmioty strat. NIK nie dysponuje pełną informacją o zakresie rozliczeń budżetu państwa z przedsiębiorstwami, ani o wysokości wycofywanych z NBP lokat budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarianKrzak">Minister finansów miał prawo wycofać lokaty budżetowe z NBP, upoważniała go do tego ustawa budżetowa. Natomiast celowość takiego posunięcia jest problemem, który powinien zostać merytorycznie przedyskutowany. Zgadzam się w pełni z opinią przedstawioną na ten temat przez poseł K. Jandy-Jendrośkę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarianKrzak">Wprowadzenie w życie reformy gospodarczej wymaga stałego trzymania się zasady, że przedsiębiorstwo państwowe nie odpowiada za zobowiązania Skarbu Państwa, natomiast Skarb Państwa nie odpowiada za zobowiązania przedsiębiorstwa. Resort uważa, że straty poniesione w 1981 r. przez przedsiębiorstwa były w większości przez nie zawinione.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarianKrzak">Zwracam się do Wysokiej Komisji o potraktowanie przedstawionego sprawozdania jako podstawy do udzielenia rządowi absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławMajewski">Wystąpienie poseł K. Jandy-Jendrośki oświetla sytuację finansową państwa zgodnie z rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławMajewski">Możemy spotkać się z poglądami, że budżet państwa można zrównoważyć niezależnie od sytuacji kredytowej. Z drugiej strony można też uzasadnić konieczność istnienia deficytu budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławMajewski">Formalnie zgadzam się ze stanowiskiem zajętym przez ministra M. Krzaka, z tego względu, że ustawa budżetowa przewidywała określone posunięcia zmuszające bank do udzielania obligatoryjnych kredytów. Merytorycznie jednak nie wydaje się to słuszne, by bank pokrywał kredytami różnice wynikające np. ze zmiany cen skupu produktów rolnych. Bank kredytował też straty powstałe w górnictwie, straty te jednak były niezależne od tej branży, skoro wpływały na nie ceny i koszty produkcji, na które górnictwo nie miało wpływu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławMajewski">Finanse państwa są takie, jak cała gospodarka. Obecnie najważniejszą sprawą jest opracowanie perspektyw pozwalających na rozwiązanie w przyszłości występujących trudności finansowych. Istotne znaczenie ma rozdział systemu budżetowego państwa i systemu kredytowego. Wprowadzenie samofinansowania, jako zasady funkcjonowania gospodarki pozwoli na uzyskanie autonomii przez system kredytowy państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#StanisławMajewski">Od 1 stycznia tego roku wstrzymano udzielanie kredytów przedsiębiorstwom, które mają kłopoty finansowe. Udzielenie kredytu jest uzależnione od przedstawienia bankowi przez przedsiębiorstwo programu gospodarczej sanacji.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#StanisławMajewski">W 1982 r. trudnym problemem gospodarczym będzie likwidacja nadmiernego zatrudnienia. Ograniczenie importu i związane z tym braki materiałowe nie pozwalają na pełne wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych. Jednocześnie istnieje wyraźna niechęć przedsiębiorstw do pozbywania się zbędnej siły roboczej, co jest zresztą zrozumiałe ze społecznego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#StanisławMajewski">Dzisiaj nie możemy realnie ocenić ani deficytu budżetowego, ani rozmiarów planu kredytowego. Opieramy się bowiem na przeszacowanej wartości zapasów przedsiębiorstw. Prawidłowa ocena będzie możliwa w II półroczu, kiedy to rozliczymy nieprawidłowe zyski i straty przedsiębiorstw. Wtedy Sejm będzie mógł ocenić realną sytuację finansową państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#StanisławMajewski">Musimy przyjąć, że obecny projekt budżetu i odpowiadający mu plan kredytowy, spowodują wzrost emisji niemającego pokrycia pieniądza o 400 mld zł. To zaostrzy destabilizację gospodarki. Istnieją jednak pewne oznaki poprawy sytuacji. W maju tego roku dochody ludności były po raz pierwszy niższe od wydatków.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#StanisławMajewski">Podzielam pogląd, że w żadnym wypadku nie możemy dopuścić do zwiększenia dochodów ludności, bez odpowiedniego wzrostu dochodów państwa. W przeciwnym razie, znacznie pogorszy się i tak niestabilna równowaga gospodarcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SzczepanStyranowski">Wielkie znaczenia mają przedłożone Sejmowi materiały NIK - analiza wykonania budżetu państwa oraz uwagi do sprawozdania rządu o wykonaniu NPSG w 1981 r. Ich przestudiowanie pozwala na wyciągnięcie wielu wniosków, istotnych dla usprawnienia gospodarki państwa w roku bieżącym. Pokazują one możliwość choćby częściowego zmniejszenia przewidywanego na rok 1982 deficytu budżetowego. W dotychczasowej dyskusji szeroko omawiano kwestie związane ze zbilansowaniem dochodów budżetowych z wydatkami, ale mało mówiono o potrzebie oszczędzania, lepszej organizacji itd. Ze sprawozdań NIK wynika bardzo zły stan gospodarowania w wielu resortach. Często brak elementarnej rzetelności i zapobiegliwości. Np. w przemyśle paszowym nie wykorzystano możliwości zwiększenia produkcji mączki zwierzęcej, nie zapewniono pełnego zagospodarowania padłych zwierząt, w wyniku czego tylko w 4 województwach w okresie 3 kwartałów ub. roku dopuszczono do zniszczenia 41 tys. sztuk. NIK pokazuje złą gospodarkę w transporcie i łączności. W uwagach dotyczących handlu zagranicznego stwierdzono, iż w „zawieranych kontraktach brak było dostatecznej staranności o interesy strony polskiej”. W napiętej sytuacji płatniczej kraju ważne znaczenie ma terminowe egzekwowanie należności dewizowych za wyeksportowane towary, tymczasem w końcu 1981 r. suma niezrealizowanych należności wynosiła ok. 2,3 mld zł dew., z czego ok. 0,5. mld zł dew. stanowiły należności przeterminowane i w dużej części nieściągalne. Jest wiele tego rodzaju przykładów. Dlatego chciałbym zwrócić się z kilkoma konkretnymi pytaniami: jakie konsekwencje wyciągnięte zostały wobec osób winnych niezgodnego z taryfikatorem zaszeregowania sekretarek kierownictwa centrali MZiOS? Na jakiej podstawie Ministerstwo Górnictwa i Energetyki wypłacało nagrody w wysokości sprzecznej z przepisami? Jakie są przyczyny przeterminowania należności w handlu zagranicznym? Znajdujemy się w stanie wojennym i winno nas cechować ścisłe przestrzeganie przepisów, rygorystyczny stosunek do obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LonginCegielski">Chciałbym wyjaśnić posłowi S. Styranowskiemu, że tematy dotyczące handlu zagranicznego były szeroko omawiane na posiedzeniu Komisji Handlu Zagranicznego i Zespołu ds. Handlu Zagranicznego. W jednym ze swoich wystąpień przedstawiłem następujący wniosek, uchwalony już przez Komisję: „Należy wzmóc nadzór ministra handlu zagranicznego nad prawidłowością prawną zawieranych kontraktów i jasno sformułować zasady odpowiedzialności za należyte zabezpieczenie interesów strony polskiej w tych kontraktach”. Jest to sprawa o szerszym znaczeniu niż wskazywany przez posła Sz. Styranowskiego, gdyż złe kontrakty spowodowały w ostatnim okresie przegranie przez nas wielu spraw w międzynarodowym arbitrażu oraz przepadek wielu innych należności. Wiele nieściągalnych należności związanych jest z bankructwami firm zachodnich, z którymi zawieraliśmy w swoim czasie kontrakty, a także z przejściową niewypłacalnością niektórych krajów jak np. Libia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#LonginCegielski">W ostatnim okresie pociągnięto do odpowiedzialności przeszło 90 osób, wobec których wszczęto postępowania karne; znacznie więcej osób zwolniono z pracy w handlu zagranicznym za niedopilnowanie spraw oraz zawarcie niekorzystnych kontraktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitoldZakrzewski">Jestem przekonany, że wszystkie uchybienia wytknięte przez NIK powinny być systematycznie korygowane. Pragnę też przypomnieć, że w harmonogramie prac nad budżetem był okres przeznaczony na szczegółowe badania poszczególnych części budżetu przez sejmowe komisje i wówczas należało przedstawić sprawy w rodzaju poruszonych przez posła Sz. Styranowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BolesławStrużek">Doceniając wagę spraw związanych z budżetem, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że zasadnicza batalia o stan gospodarki rozegra się w przedsiębiorstwach i w sferze produkcji materialnej. Tam bowiem tworzone są środki, z których budżet czerpie dochody. Obecnie przedsiębiorstwa wypracowują swój styl działania w warunkach reformy i konieczny jest rozwój doradztwa ekonomicznego, zgodnie z postulatem przedstawionym przez H. Kisiela. Oczywiście nie może to naruszać samodzielności przedsiębiorstw, korzystanie z tych usług musi być dobrowolne. Nie zmienia to jednak faktu, że główna uwaga centralnej kadry zarządzającej powinna być obecnie skierowana na to, co dzieje się w przedsiębiorstwach, na poprawę organizacji produkcji, jej jakości oraz na usuwanie barier pozaekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BolesławStrużek">Robotnicy w wielu przedsiębiorstwach pytają się o możliwości uzyskania mieszkania, ustawiają się w kolejkach w spółdzielniach mieszkaniowych. Otrzymują odpowiedź, że mogą liczyć na mieszkanie po 1995 roku. Wielu z nich gotowych byłoby zbudować dom samodzielnie, jeśli by otrzymali działki i pomoc w uzyskaniu materiałów. Trzeba w przedsiębiorstwach rozpocząć ewidencję potrzeb mieszkaniowych załogi. Obecny okres jest bowiem decydujący o tym, jaki typ postaw pracowniczych zwycięży w przedsiębiorstwach. Druga grupa spraw, to zagadnienia rolnictwa. W wystąpieniu przewodniczącego Zespołu ds. Gospodarki Żywnościowej znalazło się stwierdzenie, że udział gospodarki żywnościowej w nakładach inwestycyjnych sięga 30%. Niestety, w rzeczywistości jest on znacznie niższy i wynosi zaledwie 23,7%. To oznacza, że nakłady w 1982 r. będą znowu niższe niż w latach ubiegłych. Spadły również nakłady na przemysł maszyn rolniczych; nakłady te są zbyt małe i nie pozwalają na zwiększenie produkcji, a nawet na utrzymanie już istniejącej produkcji. Szczególnie tragiczna sytuacja panuje w przemyśle chemicznym pracującym na potrzeby rolnictwa. To samo dotyczy nakładów na meliorację i na zaopatrzenie wsi w wodę. W tej kwestii znalazłem w materiałach sprawozdawczych zdanie, że „wśród nakładów na rolnictwo, szczególnie preferowane były inwestycje służące zwiększeniu produktywności gleby, a zwłaszcza melioracje”. A przecież zeszłoroczne nakłady pozwalały na zrealizowanie melioracji na trzykrotnie mniejszym obszarze, niż rokrocznie w latach 1971–75. Na czym więc ma polegać to szczególne preferowanie?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#BolesławStrużek">Sprawa oddłużenia przedsiębiorstw, to problem szczególnie istotny w spółdzielniach kółek rolniczych. Obecnie SKR-y mają trudności z uzyskaniem kredytu nawet na bieżące potrzeby, co odbija się na poziomie obsługi rolników.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#BolesławStrużek">Poseł Sz. Styranowski poruszył sprawę 41 tys. padłych zwierząt w 4 zaledwie województwach. Jest to problem przemysłu utylizacyjnego, wielokrotnie podnoszony przez sejmową Komisję Rolnictwa. Działalność tę mogłoby podjąć rzemiosło, jeśli uzyskałoby na ten cel niezbędne środki.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#BolesławStrużek">Rozumiem, że budżet jest napięty i nie można wysuwać daleko idących postulatów. Sprawy ubezpieczeń społecznych rolników wymagają jednak dogłębnego rozważenia. Jest to problem o niezwykłej wadze społecznej i nie można patrzeć na niego przez pryzmat trudnego, bieżącego roku. Nasza Komisja postuluje, by system ten zreformować począwszy od 1 stycznia przyszłego roku. Przypominam, że rolnicy w 1981 r. otrzymali zaledwie 7% świadczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#BolesławStrużek">W 1982 r. występują nadal niekorzystne zjawiska niewłaściwych propozycji cen skupu do cen środków produkcji dla rolnictwa. Równocześnie bardzo powolny jest wzrost produkcji środków produkcji dla rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#BolesławStrużek">W aktualnej sytuacji, kiedy dla wchodzącej w życie reformy szczególnym obciążeniem jest ciężka sytuacją zewnętrzną, nie powinniśmy przerzucać kosztów zrównoważenia budżetu na zakłady pracy. Powinniśmy również zachować pewną tolerancję w stosunku do litery zapisów budżetowych, pilnując równocześnie zachowania przez rząd podstawowych proporcji budżetu. Budżet powinien oddziaływać antyinflacyjnie i wpływać na wzrost produkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRotsworowski">Podstawowe znaczenie mają dwa sformułowania wygłoszone dzisiaj na tej sali: „Ministerstwo Finansów nie jest w stanie dążyć do zrównoważenia budżetu” (H. Kisiel) oraz „Ten projekt jest przystosowany do systemu gospodarczego i stanu gospodarki, jaki zastaje” (M. Krzak).</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławRotsworowski">To są wypowiedzi sprzeczne. Jeśli zamierzamy zastosować pożyczkę stabilizacyjną, to musimy się liczyć z konsekwencjami tego kroku dla przedsiębiorstw, które pozbawi się pewności zgromadzonych przez nie środków. Rodzie to precedens zachęcający do stałego dofinansowania budżetu przy pomocy nadzwyczajnych środków i nauczka dla przedsiębiorstw, by nie ufały zasadom reformy. Spowoduje to zerwanie więzi między reformą a przedsiębiorstwami. Przedsiębiorstwa przestaną być zainteresowane własnym wynikiem finansowym. Ściągniemy ich zyski do budżetu i budżet rozdysponuje je na liczne cele, trudne do prawidłowego skontrolowania.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławRotsworowski">Nie wiemy, jakie będą dochody budżetu w nadchodzącym roku. Zapewne uda się uzyskać jeszcze pewne dodatkowe wpływy, np. nieunikniona jest raczej podwyżka cen węgla, niektóre placówki kulturalne mogą przejść na zasady samofinansowania przed 1 stycznia 1983 r. Powinniśmy również przyjąć, że koszty szkolenia pracowników zmieniających miejsce pracy ponosić powinien zakład zamierzający ich zatrudnić. Pozwoliłoby to uniknąć ponoszenia kosztów szkolenia pracowników przy utrzymaniu się ryzyka, że w nowym zawodzie również nie znajdą pracy. W ten sposób można było również zaoszczędzić znaczne środki. z Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Jednym słowem, rozpatrując budżet, mamy dużo niewiadomych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławRotsworowski">Proponuję zatem nie przyznawać Ministerstwu Finansów środków z pożyczki stabilizacyjnej z góry, aby nie doprowadzić do tego, że dotowanie wielu dziedzin gospodarki będzie łatwo przychodzić. Proponuję inne rozwiązanie: bank będzie bardzo ostrożnie udzielał zgody na wykorzystanie zgromadzonego zysku na bieżące wydatki przedsiębiorstw, a decyzję o skali pożyczki stabilizacyjnej podejmiemy dopiero na zakończenie roku. Wówczas Sejm jeszcze raz zbierze się, zapozna z wynikami II półrocza i podejmie decyzje. Obecnie nie powinniśmy środków tych z góry rozdysponowywać, gdyż pożyczka oznacza uderzenie przedsiębiorstw, które najlepiej gospodarują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#OlgaRowińska">Zaproponowane przez Ministerstwo Finansów autopoprawki do projektu ustawy budżetowej wychodzą naprzeciw wnioskom Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług odnośnie zmiany terminu obciążenia spółdzielni z tytułu przyrostu wynagrodzenia na rzecz Funduszu Aktywizacji Zawodowej, ale wnioski organizacji spółdzielczych były dalej idące. Jak wiadomo zgodnie z uchwałą nr 43 Rady Ministrów z lutego 1982 r., organizacje spółdzielcze, m.in. CZSR, SCH, Społem, wprowadziły zmiany w zakresie systemu ekonomiczno-finansowego i w zasadach gospodarki finansowej. Do podstawowych zmian w stosunku do uchwały 243 z listopada 1981 r. należy m.in. zasada, że zakładowy fundusz nagród tworzony jest z podziału czystej nadwyżki, a nie wchodzi w ciężar kosztów, jak to jest w przedsiębiorstwach państwowych. Zastosowano, również w stosunku do spółdzielni mniej korzystne stawki opodatkowania zysku z tytułu podatku dochodowego. W przedsiębiorstwie do jednostek państwowych, spółdzielniom wyznaczono niższy próg rentowności zwolnionej od opodatkowania. Z tych względów, jako pewnego rodzaju ekwiwalent spółdzielnię obciążone zostały w 1982 r. niższymi niż przewidywano odpisami na Fundusz Aktywizacji Zawodowej. Zaproponowana przez Ministerstwo Finansów autopoprawka zmienia termin obciążenia przyrostu wynagrodzenia i przesuwa go na 1 lipca. Naszym zdaniem, obciążenia te powinny być w ogóle wyłączone w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#OlgaRowińska">Jeśli by to jednak nie było możliwe, wówczas należałoby wprowadzić zasadę, że zakładowy fundusz nagród obciąża koszty, a nie zysk.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#OlgaRowińska">Z zadowoleniem przyjmuję natomiast autopoprawkę dotyczącą pozostawienia kwot z tytułu obciążeń przyrostu wynagrodzeń w spółdzielczości inwalidów, na potrzeby funduszu ochrony pracy tamże. Gdyby jednak w odniesieniu do pozostałych organizacji spółdzielczych obowiązywały od 1 lipca obciążenia przyrostu wynagrodzeń, wówczas zgłaszam wniosek, aby kwoty z tego tytułu zostały przeznaczone na zasilenie funduszu rozwoju organizacji spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Poseł przytoczyła liczne dane świadczące o pilnych potrzebach finansowania rozwoju spółdzielczości i o braku środków własnych na ten cel)</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#OlgaRowińska">Równocześnie pragnę podtrzymać wniosek zawarły w uchwale Komisji Handlu Wewnętrznego, Drobnej Wytwórczości i Usług, aby w art. 21 ust. 2 ustawy budżetowej po wyrazach: „od spółdzielni i jej związków” dodać wyrazy: „z wyłączeniem spółdzielni zrzeszonych w Centralnym Związku Spółdzielni Inwalidów i Centralnym Związku Spółdzielni Niewidomych” oraz dodać drugie zdanie: „środki z przeszacowania zapasów w jednostkach organizacyjnych spółdzielni inwalidów i niewidomych podlegają przekazaniu w wysokości 50% na rachunek bankowy CZSI i CZSN”. Intencja tego wniosku jest oczywista.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Tegoroczna debata budżetowa jest bardzo trudna. Odnosi się ona do trzech różnych z punktu widzenia politycznego i gospodarczego okresów. Komisji Kultury i Sztuki dyskusja koncentrowała się przede wszystkim na II półroczu 1982 r., gdyż ten okres budził najwięcej niepokojów. Musimy zastanowić się, jak zabezpieczyć środki na pełną realizację celów społeczno-gospodarczych. W naszej Komisji dyskutowaliśmy przede wszystkim nad tym, jak zabezpieczyć minimum socjalne i minimum kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Na posiedzeniu Sejmu w dniu 3 maja określiliśmy, co to jest minimum kulturalne. Jak wiadomo obejmuje ono m.in. podręczniki szkolne, pomoce szkolne i naukowe, ale również popularny odbiornik radiowy i telewizyjny. Tak zapisaliśmy w uchwale, ale dziś należałoby wyjaśnić, co oznacza popularny odbiornik radiowy i telewizyjny w języku praktyki. Musimy dziś o tym mówić i określić to.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">W czasie dyskusji w Komisji Kultury i Sztuki z niepokojem stwierdzono, iż w stosunku do ogólnego spadku produkcji, spadek produkcji dóbr kultury jest znacznie głębszy. Podobnie ma się sytuacja w płacach: średnie płace pracowników kultury są przeciętnie o 2 tys. niższe niż w przemyśle. Odnotowujemy spadek nakładów inwestycyjnych na kulturę, niekorzystnie układają się proporcje między eksportem i importem dla kultury. Potrzebne są w związku z tym działania systemowe, ażeby wyrównać te wskaźniki.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Komisja Kultury i Sztuki wystąpiła z postulatem nie zmniejszania nakładów na budowę Biblioteki Narodowej o kwoty, które były wydane na roboty i zakupy w 1981 r. Chcemy w ten sposób zabezpieczyć warunki pełnej realizacji tego obiektu.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Premier W. Jaruzelski w jednym ze swoich wystąpień podniósł sprawę zwiększenia produkcji książek i ustalił, że w roku 1982 mamy wyprodukować 170 mln egz. książek. W roku 1980 produkowaliśmy więcej, a więc ustalenia te nie są wygórowane, lecz pozwalają na przerwanie impasu w produkcji książek. Dla wykonania tych zadań potrzeba dodatkowo 7,4 mln dolarów na zakupy niezbędnych urządzeń i materiałów dla przemysłu poligraficznego. Musimy przyznać tę kwotę, gdyż inaczej znajdziemy się w trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Zaczął już funkcjonować Fundusz Rozwoju Kultury. Chcemy nim gospodarować rozważnie. W roku bieżącym podzielimy tylko połowę wpływów na ten fundusz i przeznaczymy je na niezbędną pomoc dla pracowników kultury i niektórych placówek kulturalnych. Nie może to być jednak jedyne źródło finansowania kultury.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Bardzo wzrastają opłaty pocztowe za prenumeratę prasy - opłata ta ma być wyższa niż cena gazety. W tych warunkach rolnicy na pewno nie będą prenumerować gazet, co byłoby ze szkodą dla ich rozwoju kulturalnego i zdobywania fachowej wiedzy. Poważnie mają wzrosnąć opłaty za przesyłki lotnicze prasy i książki. Zaprenumerowanie gazety za granicą będzie kosztować ponad 50 tys. zł. Potrzebne są generalne rozwiązania systemowe, które pozwoliłyby uniknąć tego rodzaju zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#KrystynaMarszałekMłyńczyk">Minister M. Krzak mówił nam, że rząd boryka się z problemami kryzysu. Z tym boryka się całe społeczeństwo, a rząd musi działać tak, ażeby społeczeństwo jak najmniej odczuło skutki kryzysu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewMalicki">Budżet państwa w dalszym ciągu ma charakter socjalny - opiekuńczy. Czy stać nas na to?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewMalicki">Przy analizie budżetu uderza, że bardzo wysokie kwoty przeznaczone są na dotacje. Pytanie, czy są one w pełni uzasadnione w sytuacji kryzysowej. Dlatego też Komisja Przemysłu Maszynowego i Hutnictwa postawiła wniosek o ponowne przeanalizowanie zasadności przyznawanych dotacji, o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy uruchomione zostały wszystkie możliwe bodźce dla poprawy gospodarności przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewMalicki">W „Życiu Warszawy” redaktor Chmielowski poruszył problem dopłat dla cementowni. Jego zdaniem nie są one konieczne. Przyjęto także rozwiązanie, że wszystkie cementownie pracują i wszystkie obniżyły produkcję, a nie zamyka się tych, które produkują drogo, nieoszczędnie, mają zbyt wysokie koszty produkcji. Jest to tylko jeden przykład nieuzasadnionej dotacji. Należy przeprowadzić analizę nie tylko w poszczególnych cementowniach, ale w całym przemyśle cementowym.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewMalicki">Podobna sytuacja jest w hutach szkła; niektóre z nich są zbyt energochłonne i należałoby wstrzymać ich produkcję, albo wysoko modernizować.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#ZbigniewMalicki">W budżecie przewidujemy dopłaty do obrotów zagranicznych, uzasadniając je zmianami kursu walut i wzrostem kosztów produkcji. Planuje się dopłaty do takich towarów, których Sprzedaż jest wymuszana. Należy popierać przede wszystkim rozwój opłacalnego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#ZbigniewMalicki">Wszystkie przedsiębiorstwa dokonują odpisów na fundusz postępu technicznego. 50% tej kwoty przeznacza się na centralny fundusz postępu technicznego. Pozycja ta obciąża koszty. To, że trzeba ją wydać, nie zachęca do oszczędzania.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#ZbigniewMalicki">Musimy uruchomić bogatszy zestaw instrumentów ekonomicznego oddziaływania na gospodarkę przedsiębiorstw. Nie może być sytuacji, że po zakończeniu robót na placu budowy przez długi czas stoją bezużytecznie maszyny, zamiast przenieść je na inne budowy. Przedsiębiorstwo nie jest zainteresowane upłynnianiem zbędnego sprzętu, gdyż nie ponosi z tego tytułu dodatkowych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#ZbigniewMalicki">Wnioskowaliśmy swego czasu zmianę systemu rozdzielnictwa materiałów. Proponowana wprowadzenie obok ceny urzędowej - ceny równowagi. Różnicę między ceną równowagi a ceną urzędową przedsiębiorstwo pokrywałoby z zysku. Byłby to bodziec do lepszego wykorzystywania materiałów zbędnych.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#ZbigniewMalicki">Proponuję, ażeby skreślić art. 5 ust. 1 punkcie 2 ustawy budżetowej. Przewiduje on przyznawanie dotacji podmiotowej przez Radę Ministrów dla przedsiębiorstw, w których zajdzie konieczność trwałego zatrzymania produkcji. Ta zasada kłóci się ż założeniami reformy, która przewiduje, że źle gospodarujące przedsiębiorstwo może nawet zbankrutować. Aby zahamować spadek produkcji, musi następować zmiana struktury produkcji na korzyść tej, która jest poszukiwana na rynku. Wiąże się to z koniecznością przepływu zatrudnienia z jednych zakładów do drugich. Jak dokonamy tego, jeżeli będziemy dotować przedsiębiorstwa, które nie produkują? Czy stać nas na subwencjonowanie ukrytego bezrobocia?</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#ZbigniewMalicki">Proponuję również nie przyjąć autopoprawki rządowej do art. 22 ust. 2, która mówi, że kwota wypłaconych nagród ogranicza fundusz załogi. Nie można ograniczać zachęt mobilizujących do efektywnego gospodarowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WaldemarMichna">Miała nastąpić konwersja przemysłu na rzecz rolnictwa, miało to zabezpieczyć m.in. programy operacyjne. Te jednak rozwiązują raczej sprawy doraźne i nie gwarantują rozwiązań strukturalnych. Trzeba uruchomić inne mechanizmy, które skłaniałyby przedsiębiorstwa do podejmowania produkcji na rzecz rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WaldemarMichna">Państwo rewaloryzowało oszczędności ludności, nie zrobiono tego jednak w stosunku do zobowiązań ludności. Np. ktoś wykupił mieszkanie i spłaca obecnie raty w cenach sprzed 5 lat. Również obciążenia kredytowe nie zostały zrewaloryzowane, a przecież kredyty przeznaczone zostały niejednokrotnie na intratne inwestycje. Popieram wnioski posła Z. Malickiego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WaldemarMichna">W ustawie o cenach mówimy tylko kto ustala ceny, ale nie jakie są mechanizmy cenowe. Do dziś rolnicy nie wiedzą, na jakich zasadach będą sprzedawać zboże. Trzeba to ustalić jak najszybciej, jak i całokształt warunków kontraktacji płodów rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanKamiński">W I kwartale w uzgodnieniu z Ministerstwem Finansów i związkami spółdzielczymi wdrożono nowy system finansowania w trzech dużych organizacjach spółdzielczych. Dowiadujemy się obecnie, że w stosunku do początkowych założeń mają być wprowadzone znaczne zmiany; m.in. zmniejsza się stopa zysku, wprowadza się podatek od nieruchomości, podatek od wynagrodzeń, pożyczkę stabilizacyjną. W tych warunkach nie może być mowy o nadwyżce. Trzeba uwzględnić, że organizacje spółdzielcze obok działalności produkcyjno-handlowej prowadzą działalność szkoleniową i dlatego proponuję rozważyć celowość tej autopoprawki.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanKamiński">Do końca roku nie należałoby wprowadzać tych zmian dla organizacji spółdzielczych, które wprowadziły nowy system finansowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JaninaBanasik">Jeśli mamy naprawić gospodarkę, musimy zaprzestać podejmowania działań pozornych, nawet jeśli działania te są zgodne z prawem. Że działania takie są, potwierdziło wystąpienie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli swojej wypowiedzi minister M. Krzak uzasadniał, że wszystkie. Jego posunięcia były zgodne z prawem i wynikały z uchwalonej przez Sejm ustawy budżetowej na 1981 r. Obecnie jednak stan świadomości posłów jest inny niż w ub. roku, w związku z tym zatwierdzenie podobnych upoważnień dla ministra finansów nie będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JaninaBanasik">Projekt budżetu państwa na 1982 r., jest projektem inflacyjnym. Nieoficjalnie mówi się o deficycie budżetowym sięgającym 800 mld zł. Społeczeństwo musi być oficjalnie poinformowane o wysokości tego deficytu. Zatajenie informacji w tym zakresie nic nie da, bo i tak wszyscy odczuwają ten deficyt poprzez obniżanie się stopy życiowej. Już obecnie wzburzenie społeczne jest wysokie. Z drugiej strony, jeśli oficjalnie wykazywany deficyt budżetowy jest zaniżony, czy środki mające doprowadzić do jego zmniejszenia będą adekwatne do potrzeb?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JaninaBanasik">Należy opodatkować nieuzasadnione zyski przedsiębiorstw osiągane wskutek manipulacji cenowych. Moim zdaniem nie należy tego robić w formie pożyczki stabilizacyjnej, bo to zrodzi niezadowolenie przedsiębiorstw. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że w następnych latach nie będziemy w stanie zwrócić przedsiębiorstwom pożyczonych obecnie sum.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JaninaBanasik">Mamy wiele strat zawinionych przez same podmioty gospodarujące; źródłem tych strat jest złe rozpoznanie rynku, zła organizacja pracy itp. W takiej sytuacji same podmioty gospodarujące powinny ponosić konsekwencje swojej niegospodarności. Słyszymy, że zrzeszenie „Poldrob” żąda dotacji w wysokości 2 mld zł, na wyrównanie swoich strat poniesionych w rezultacie dużej podaży jaj. Na podobne dotacje oczekują też chłodnie składowe. Błędy wymienionych podmiotów gospodarczych są ewidentne i społeczeństwo nie może więcej płacić za nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewZieliński">Chcę nawiązać do wypowiedzi przedmówców i stwierdzić, że fakt, iż w ub. roku uchwaliliśmy budżet mający cechy inflacyjne, nie może być argumentem uzasadniającym konieczność uchwalenia inflacyjnego budżetu również na rok 1982. Taka sama argumentacja - stosując ten tok rozumowania - może się powtórzyć w roku 1983.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewZieliński">Budżet jest instrumentem finansowym wpływającym na ożywienie gospodarcze. Struktura budżetu stymuluje zachowanie się podmiotów gospodarczych. Budżet powinien więc być Instrumentem aktywnego oddziaływania na rozwój gospodarczy - w oczekiwanym przez społeczeństwo kierunku.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewZieliński">Pewne zachowania podmiotów gospodarczych, nie dają się z góry przewidzieć. Przykładem tego może być system opodatkowania przedsiębiorstw państwowych. System ten miał doprowadzić do obniżenia kosztów własnych i zapobiegać nieuzasadnionym podwyżkom cen. Jednak wysoka progresja podatkowa powoduje powiększanie kosztów produkcji przedsiębiorstw. Z kolei wysokie koszty produkcji stanowią uzasadnienie dla wysokich cen, skutki zaś wysokich cen ponosi społeczeństwo. Należy dążyć do wypracowania takich instrumentów ekonomicznych, które same przez się umożliwią funkcjonowanie rozwiązań związanych z reformą gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZbigniewZieliński">Administracja gospodarcza powinna podjąć decyzje prowadzące do poprawy zaopatrzenia materiałowego przedsiębiorstw, w drodze importu lub reorganizacji procesów produkcyjnych. Jedynie tą drogą może ona uzyskać realny wpływ na poprawę efektywności działania organizacji gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#ZbigniewZieliński">Tak szerokie, jak w projekcie budżetu państwa na 1982 r., stosowanie dotacji przedmiotowych, jest pójściem po najmniejszej linii oporu. Stosowanie dotacji przedmiotowych źle wpływa na poprawę jakości gospodarowania odnośnych przedsiębiorstw. Dotacje winny być przyznawane w oparciu o analizę rzeczywistej sytuacji gospodarczej konkretnych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#ZbigniewZieliński">Zgadzam się, że w obecnej sytuacji trzeba dodatkowo obciążyć finanse przedsiębiorstw. Należy to jednak uczynić w oparciu o analizę ekonomicznej sytuacji konkretnego przedsiębiorstwa. Obciążenie finansowe winno być więc dostosowane do konkretnych warunków, w jakich dane przedsiębiorstwo działa.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#ZbigniewZieliński">Stawiam wniosek, abyśmy wrócili do projektu budżetu państwa na 1982 r. po uwzględnienie przez Ministerstwo Finansów uwag zgłoszonych przez komisje sejmowe i międzykomisyjne zespoły poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewGertych">Reforma gospodarcza została określona w uchwalonych przez nas aktach prawnych, jako pewien proces i jej realizacja wymaga czasu. Przestawienie tak wielkiej gospodarki, jak polska, wymaga czasu i cierpliwości.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewGertych">Nowy budżet ma być jednym z elementów napędzających gospodarkę w sposób zgodny z wnioskami zgłoszonymi w dyskusji poselskiej. Na podstawie dyskusji możemy uznać, iż konieczne jest znaczne zmniejszenie deficytu budżetowego. Chodzi nie tylko o zmniejszenie konkretnej wielkości deficytu, ale także o wypracowanie środków umożliwiających powstanie tendencji wpływających na zmniejszenie deficytu. Uważamy, że należy zwiększyć dochody budżetowe, przy jednoczesnym zmniejszeniu wydatków. Zmiany w projekcie budżetu winny iść w kierunku ograniczenia jego inflacyjnego charakteru. To umożliwi wykorzystanie budżetu państwa jako instrumentu zapobiegającego destabilizacji rynku. Posłowie widzą możliwość obniżenia deficytu budżetowego o 200–250 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewGertych">Sejm nie jest skłonny zaakceptować propozycji pożyczki stabilizacyjnej jako źródła pokrycia deficytu budżetowego. Uważamy, że właściwszym będzie jednorazowy, selektywnie wymierzany podatek stabilizacyjny. Wymiar podatku ma być określony w oparciu o półroczną analizę bilansu działania konkretnych przedsiębiorstw. Podatek powinien doprowadzić do wyeliminowania manipulacji cenowych, one bowiem sprzyjają nadmiernemu zatrudnieniu i wysokim kosztom wytwarzania. Przedsiębiorstwo nie może żyć kosztem społeczeństwa, a manipulacje cenowe właśnie to powodują.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewGertych">Dodatkowego przedyskutowania wymaga zmiana zasad wymiaru podatku gruntowego.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZbigniewGertych">Uważamy, że słuszne jest podniesienie stawek ubezpieczeniowych o 20–30 mld zł, a także podniesienie taryf w transporcie kolejowym i samochodowym oraz inne proponowane przez resort podwyżki cen.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#ZbigniewGertych">Celowe jest obniżenie dotacji przedmiotowych o co najmniej 50 mld zł. Większość posłów podniosła ten problem w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#ZbigniewGertych">Wykorzystanie Funduszu Aktywizacji Zawodowej nie jest obecnie w pełni możliwe. Proponujemy więc, by nadwyżka z tego funduszu została potraktowana jako jednorazowa wpłata do budżetu państwa i by posłużyła dla przeciwdziałania dezaktywizacji zawodowej. Z tej nadwyżki można także sfinansować częściowo przedwczesne emerytury, które objęły 500 tys. zatrudnionych, podczas gdy istnieje 260 tys. wolnych miejsc pracy. Inne wykorzystanie Funduszu Aktywizacji Zawodowej jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#ZbigniewGertych">Podwyżki płac muszą we wszystkich wypadkach mieć źródło w nowej produkcji, inaczej będą dodatkowym źródłem inflacji.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#ZbigniewGertych">Uważamy, że należy znaleźć środki na podniesienie emerytur ze starego portfela. Proponuję, by Rada Ministrów przedstawiła nam w niedługim czasie odpowiednie propozycje.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#ZbigniewGertych">Musimy uświadomić społeczeństwu, że wzrost konsumpcji zależy wyłącznie od poprawy jakości gospodarowania. Sami musimy wytworzyć, to, co spożywamy. Należy propagować produkcyjne i proeksportowe tendencje w życiu gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#ZbigniewGertych">Na ręce ministra finansów Mariana Krzaka, reprezentującego na naszym posiedzeniu rząd, składam postulat Komisji, by w ciągu tygodnia Rada Ministrów przedłożyła Sejmowi nowe propozycję w kwestiach poruszonych w dyskusji poselskiej. Proponuję, by propozycje te Rada Ministrów przedstawiła na następnym posiedzeniu Komisji w dniu 25 czerwca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzKlęk">Mam jeszcze uwagę: z referatu poseł K. Jandy-Jendrośki wynikało, że podatek stabilizacyjny nie musi być podatkiem jednorazowym, jeśli ma on dotyczyć zysków nieusprawiedliwionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarianKrzak">Linią polityki rządu jest poprawa efektywności gospodarowania, z czym wiąże się zasada samofinansowania. Jeśli dzięki propozycjom posłów okaże się możliwe pogłębienie tego kierunku, jest to poparcie polityki rządu. Dążymy zarazem do równowagi budżetowej, jak też równowagi pozostałych elementów systemu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarianKrzak">Nawiązując do polemicznej dyskusji, z satysfakcją stwierdzam, że ani jedna liczba zapisana w sprawozdaniu rządu nie została podważona, choć niektóre problemy budziły spory interpretacyjne. Nie ukrywamy, że deficyt ma wynieść 450 mld zł, w tym deficyt budżetowy - 370 mld zł. Rząd zaproponował środki umożliwiające zmniejszenie go o 2/3, traktując problem jako otwarty i będąc gotów do przyjęcia każdej racjonalnej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarianKrzak">Pożyczka, czy podatek stabilizacyjny? Oczywiście lepszą formułą jest podatek, z tym że musimy zgodzić się co do jednego: musi to być podatek wydajny, który nie zależy od czyjegoś uznania i który przyniesie tyle, ile przewidywano uzyskać z pożyczki stabilizacyjnej, czyli 140 mld zł minimum. Ministerstwo Finansów przedstawi koncepcję tego podatku.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarianKrzak">Wniosek w sprawie zmniejszenia dotacji o 50 mld zł oczywiście przyjmujemy. Dla zobrazowania całości zagadnienia przypominam, że dotacje do gospodarki żywnościowej wynoszą 325 mld zł, do usług dla ludności (głównie przewozy pasażerskie) 89 mld zł, co artykułów konsumpcyjnych o charakterze nieżywnościowym 41 mld zł, materiałów budowlanych - 5 mld zł, do przewozów towarowych i niektórych artykułów zaopatrzeniowych - 93 mld zł, gospodarki komunalnej i mieszkaniowej - 173 mld zł, do handlu zagranicznego - 143 mld zł, (głównie chodzi o spłatę odsetek), na uzupełnienie funduszy i środków obrotowych przedsiębiorstw, zwłaszcza w górnictwie i hutnictwie - 40 mld zł. Pragnę podkreślić, że okręgowe zarządy dochodów państwa będą na bieżąco kontrolować wykorzystanie dotacji w razie wystąpienia zysku - ograniczać ich wielkość.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MarianKrzak">Budżet nosi piętno kompromisu między starym a nowym systemem cen. Będziemy dążyć do stosowania dotacji redukcyjnych, które stymulują wydajność pracy. Równocześnie chcę podkreślić, że budżet reprezentuje generalnie nową linię: w roku ub. dotacje wynosiły 66% wydatków budżetu, obecnie - 43%; przy niewielkiej różnicy kwoty bezwzględnej, stanowi to realnie 1/3 tego, co przed rokiem. Można więc mówić o postępie, choć nie przychodzi on łatwo. Wiele cen jest trudno zmienić. W najbliższym czasie Ministerstwo Finansów przedstawi Sejmowi konkretne propozycje dotyczące zmian w systemie dotacji. Byłoby oczywiście niedobrze, gdyby zmniejszenie dotacji zwiększyło zapotrzebowanie na kredyt. Będziemy dążyć, aby stanowiło to czynnik wymuszający obniżkę kosztów albo racjonalizację produkcji.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MarianKrzak">W sprawie zmian w systemie podatków od jednostek gospodarki nieuspołecznionej i od ludności chciałbym stwierdzić, że zmiany w podatku gruntowym wejdą w życie najszybciej w przypadku działów bardziej rentownych, specjalistycznych. W niedługim czasie propozycje te zostaną przedstawione Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MarianKrzak">W związku z wypowiedzią poseł J. Banasik chcę z naciskiem wyjaśnić, że nie ma najmniejszej intencji rządu ani Ministerstwa Finansów ukrywania czegokolwiek. Zużytkowaliśmy kredyt inwestycyjny zaciągnięty w banku w latach ubiegłych, cała operacja, tak po stronie pasywów, jak i aktywów dotyczyła lat ubiegłych. Oczywiście został w ten sposób zmniejszony kredyt bankowy. Była o tym wyraźnie mowa w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na rok ubiegły, jak też w przemówieniu sejmowym ministra finansów. Są jednak głosy, że środków tych nie powinno się ruszać z budżetu. Jestem finansistą od 20 lat, skończyłem dwie wyższe uczelnie ekonomiczne i tezy tej nie rozumiem. Trzeba również podkreślić, jak zwróciła na to uwagę poseł K. Jandy-Jendrośka, że są trzy podstawowe elementy systemu finansowego, które są ze sobą powiązane i nawzajem uzupełniają się. I wreszcie wydaje mi się, że nie powinno się dzielić pieniądza na stary i nowy albo też na pieniądz bankowy, budżetowy i jeszcze jakiś inny. Budżet ma pewne prawo korzystać z lokat uprzednio umieszczonych w banku. Każdy, kto pieniądz posiada, powinien mieć prawo jego wydatkowania. Nie chciałem wchodzić w tę dyskusję o charakterze ogólnoekonomicznym, lecz zostałem zmuszony. Powtarzam, nie zrobiliśmy nic, co odbiegałoby od światowych standardów.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MarianKrzak">W kwestii Biblioteki Narodowej odpowiedź przygotujemy.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MarianKrzak">Fundusz Aktywizacji Zawodowej pełni dwie funkcje: wspomaga państwo w przemieszczaniu i zmianach struktury zatrudnienia oraz spełnia funkcję regulacyjną. Dlatego propozycja zgłoszona przez prof. Z. Gertycha, by traktować go jako formę lokaty w budżecie jest do przyjęcia i odpowiada ona podobnym rozwiązaniom stosowanym w przypadku innych funduszy.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MarianKrzak">Funkcja regulacyjna funduszu polega na jego działaniu jako podatku od wzrostu wynagrodzeń i przeciwdziała nadmiernemu ich wzrostowi. Węgrzy nazywają ten fundusz po prostu podatkiem od przyrostu płac. Aby fundusz należycie spełniał funkcję regulacyjną, musi on mieć charakter powszechny, dlatego nie mogę podzielić poglądu posła J. Kamińskiego, który proponował wyłączenie spółdzielczości spod jego działania. Fundusz ten musi dotyczyć całej sfery produkcyjnej. Natomiast poseł J. Kamiński ma rację, że fundusz ten jest zaskoczeniem dla spółdzielców i dlatego wprowadziliśmy w ramach autopoprawek zasadę, naliczania go w spółdzielniach począwszy od II półrocza oraz traktować za podstawę rozliczeń przyrostu średniej płacy w II półroczu w stosunku do I półrocza. Jeśli przyrost ten nie przekroczy 4%, fundusz nie będzie naliczany. Zwracam uwagę, że na płacenie na fundusz zgodzili się nawet przedstawiciele PGR, choć słusznie zwracali uwagę, że chłopi nie płacą na ten fundusz. Nawiasem mówiąc, wytwórczość indywidualna również będzie musiała zostać objęta podobnie działającym narzędziom podatkowym. Dlatego bardzo proszę o przyjęcie autopoprawki rządu.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MarianKrzak">Przedstawiona przez posła Z. Malickiego sprawa warta jest zastanowienia się. Autopoprawka ta jest już rozpatrzona przez Komisję i choć zgadzam się, że jest ona bolesna, nie możemy z niej zrezygnować. Z doświadczeń węgierskich wynika, że funkcję regulacyjną fundusz spełnia bardzo „efektywnie”. Równocześnie zwracam uwagę, że zbyt szczegółowe rozwiązania są często niebezpieczne. Dlatego najlepsze są rozwiązania jednolite w całej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MarianKrzak">Uważam, że w prawidłowym systemie ekonomicznych wszystkie ceny powinny być cenami równowagi. Jedynym sposobem obniżenia ceny może być zwiększenie produkcji, co wymaga inwestowania. Wysoki zysk przy cenie równowagi, przy równocześnie działających mechanizmach zniechęcających go do wydawania na konsumpcję, powoduje przeznaczenie na inwestycje, wzrost produkcji i spadek ceny. Nie wymyślono dotychczas nic lepszego od tego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MarianKrzak">Podobnie jestem zwolennikiem stosowania jak najprostszych mechanizmów wymuszających obniżkę kosztów własnych, co postulował poseł Z. Gertych. Próbowaliśmy w przeszłości różnych sposobów i każdorazowo okazywało się, że przedsiębiorstwa wynajdywały sposób obejścia tych zasad. Najskuteczniejsze są elementarne metody ekonomiczne: poziom zysku i stosunek dochodów do kosztu przy cenach równowagi. Wtedy zaczyna działać efektywnie rynkowy, ekonomiczny system zmuszania do obniżki kosztów. Dlatego za nasze podstawowe zadanie uważam doprowadzenie do równowagi w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#MarianKrzak">Dopiero na drugim miejscu umieściłbym prace doskonalące reformę. Zarówno w Jugosławii, jak i na Węgrzech w pierwszym okresie występowało zjawisko dążenia przedsiębiorstw do podwyżki cen. Szybko ono jednak mijało. Wierzę, że u nas wprowadzone mechanizmy, oparte na doświadczeniach tamtych krajów zadziałają w tym samym kierunku. Będziemy oczywiście nadal doskonalić reformę, ale pozostając w ramach ekonomicznych i podatkowych mechanizmów działania. Oczywiście naszą sytuację utrudnia fakt, że musimy przezwyciężyć kryzys, który nie polega u nas na nadprodukcji, lecz na nadmiarze siły nabywczej.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MarianKrzak">Z uwagą wysłuchałem uwag dotyczących dyscypliny finansowej przedstawionej przez posła Sz. Styranowskiego, Będziemy na tę sprawę uczulali służby finansowe. W najbliższym czasie podejmiemy decyzje związane z polityką mieszkaniową, których mówił poseł B. Strużek. Również jak najszybciej postaramy się przygotować dodatkową uchwałę rządu wzmacniającą bodźce ekonomiczne, zachęcające przedsiębiorstwa do produkcji na rzecz rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#Sprawozdawca">Przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli Janusz Nowicki przedstawił odmienny od zaprezentowanego przez ministra M. Krzaka pogląd na kwestię możliwości korzystania przez budżet z lokat w Narodowym Banku Polskim. Stwierdził on, że co prawda pieniądz jest jeden, ale mówiąc o kwotach ważących w budżecie nie można odrywać się od sposobu jego wykorzystania. Inne znaczenie ma pieniądz uwiązany w długoterminowych lokatach, a inne pieniądz rynkowy, możliwy do wykorzystania natychmiast na różne sposoby.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#Sprawozdawca">Poseł Zbigniew Gertych zaproponował, aby przełożyć tę wymianę poglądów na czas po zakończeniu obrad; zainteresowani zostaną, by jej wysłuchać, tym bardziej, że wśród posłów nie ma specjalistów od systemu finansowego i nie są oni w stanie rozstrzygnąć, który z polemistów ma rację w tak teoretycznym sporze.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#Sprawozdawca">Następnie poseł Z. Gertych podziękował rządowi za otwartą postawę wyrażającą się w gotowości przyjęcia poselskich propozycji dotyczących budżetu. Sejmowe prace nad budżetem będą kontynuowane po rozpatrzeniu przez rząd wniosków z dotychczasowej dyskusji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>