text_structure.xml 32.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 20 grudnia 1979 r. Komisja Przemysłu Lekkiego, obradująca, pod przewodnictwem posła Bolesława Koperskiego (PZPR) rozpatrzała: problematykę nowoczesności i struktury wyrobów przemysłu lekkiego ze szczególnym uwzględnieniem wzornictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Przemysłu Lekkiego z wiceministrem Stanisławem Bajurem, Najwyższej Izby Kontroli, Ministerstwa Finansów. Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Przed posiedzeniem posłowie otrzymali materiały przygotowane przez Ministerstwo Przemysłu Lekkiego i Instytut Wzornictwa Przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Jak z nich wynika, ocena nowoczesności jest trudna ze względu na liczbę i względność kryteriów oraz trudność stworzenia ścisłych mierników nowoczesności. Poszukiwano różnych metod oceniania, m.in. dla celów metodologicznych prowadzone były przez CBW PL i Instytut Ekonomiki Przemysłu Lekkiego Uniwersytetu Łódzkiego badania, w ramach których podjęto próby oceny stopnia nowoczesności wyrobów. Respondenci z kilkudziesięciu zakładów produkcyjnych otrzymali zadanie oceny, jaki procent produkowanych przez te zakłady wyrobów odpowiada światowemu lub europejskiemu poziomowi, biorąc pod uwagę zarówno cechy użytkowe i estetyczne wyrobów, jak i całokształt stosowanej do ich produkcji techniki, technologii i surowców. Z badań tych wynika, że wyroby odpowiadające poziomowi światowemu lub europejskiemu stanowią w przemyśle bawełnianym i artykułów technicznych i galanteryjnych ponad 40%, w przemyśle lniarskim i wełniarskim ponad 50%, w przemyśle odzieżowym ponad 85%.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Wzory wyrobów wprowadzane do produkcji są oceniane pod względem ich poziomu estetyki i funkcjonalności przez specjalnie powołane do tego celu zespoły oceniające. We wszystkich branżach 80% do 100% przyjmowanych do produkcji wzorów jest ocenianych jako dobre lub bardzo dobre. Celem zweryfikowania tej opinii, postanowiono dokonać oceny losowo wybranych wyrobów spośród aktualnie produkowanych w wybranych zakładach kilku branż przemysłowych. Oceny dokonał pięcioosobowy zespół projektantów niezwiązanych z przemysłem lekkim. Wzięto pod uwagę m.in. estetykę, funkcjonalność wyrobu, zgodność wzoru z przeznaczeniem, zgodność wzoru z tendencjami mody krajowej, zgodność wzoru z tendencjami mody światowej. Procentowy udział wyrobów, które uzyskały dwie najwyższe oceny (dobry i b. dobry) w odniesieniu do poszczególnych cech, przedstawia się następująco: pod względem estetycznym od 57% do 89% pod względem racjonalności od 62% do 89% pod względem zgodności przeznaczenia od 45% do 85% pod względem zgodności z tendencjami mody krajowej od 49% do 81% pod względem zgodności z tendencjami mody światowej od 40% do 88% Trzeba zaznaczyć, że wyniki te dotyczą cech niewymiernych i są rezultatem subiektywnych ocen poszczególnych ekspertów. Jeśli uznać ją za miarodajną oznaczałaby ona, że poziom nowoczesności naszych wyrobów w porównaniu do przeciętnego poziomu światowego i europejskiego jest stosunkowo wysoki.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Warunkiem uzyskania nowoczesnego produktu jest nowoczesność bazy techniczno-technologicznej i surowcowo-materiałowej oraz odpowiedni poziom kadr. Resort przemysłu lekkiego inwestując w nowoczesny park maszynowy uwzględniał zarówno potrzeby podwyższenia wielkości produkcji, jak i rozwój asortymentu wyrobów drogą wprowadzania nowej techniki, technologii i surowców. Osiągnięcia w rozwoju asortymentu wyrobów drogą wprowadzania do produkcji nowych rodzajów, których do niedawna nie produkowano oraz drogą urozmaicenia pod względem wzornictwa, są znaczne.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Zrealizowano również założenia polityki surowcowej, zwiększając zużycie surowców chemicznych, Osiągnięcia te były możliwe także dzięki wprowadzeniu różnych nowych surowców i półfabrykatów, głównie przędzy fantazyjnej, których krajowy przemysł nie produkuje. Stosowanie tak szerokiego asortymentu surowców i środków pomocniczych wymagało opracowania wielu nowych technologii produkcji oraz badań właściwości wyrobów. Nowe rodzaje tkanin i dzianin wymagały opracowania nowych metod konfekcjonowania. Wprowadzaniu nowoczesnych wyrobów na rynek towarzyszyła informacja dla konsumentów o sposobach użytkowania i konserwacji wyrobów, Trzeba też zwalczać tradycyjne przyzwyczajenia konsumentów do wyrobów przestarzałych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W ostatnich latach tendencje mody światowej wyraźnie skłaniają się do znacznego udziału surowców naturalnych, głównie bawełny, wełny lnu i skóry. Tendencje te są przeciwstawne naszej polityce surowcowej, wynikającej z konieczności ograniczenia importu. Polityka ta wymagała ograniczenia zużycia surowców w ogóle, a szczególnie surowców naturalnych, jednocześnie zaś utrzymania lub nawet podwyższenia walorów użytkowych wyrobów. Cel ten generalnie został osiągnięty i jest widoczny w jakościowej strukturze asortymentu.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Niedobory niektórych wyrobów, głównie bawełnianych i wełnianych oraz ze znacznym udziałem tych surowców, są odczuwalne. Ograniczenia importowe spowodowały również znaczne niedobory przędzy bawełnianej i czesankowej wełnianej, które ograniczają wielkość produkcji tkanin. Niedostatek mocy produkcyjnych przędzy ozdobnej, która była do niedawna importowana w znacznych ilościach, spowodował zubożenie części asortymentu wyrobów przemysłu jedwabniczo-dekoracyjnego, a szczególnie dziewiarskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Do informacji dołączono opracowanie IWP - omawiające strukturę wyrobów przemysłu lekkiego ze szczególnym uwzględnieniem wzornictwa. Koreferat przedstawiła poseł Bronisława Sokołowska (PZPR):</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">W celu przygotowania oceny tematu trzy zespoły poselskie (z udziałem przedstawicieli resortu przemysłu lekkiego i wydziałów handlu urzędów wojewódzkich) dokonały wizytacji: 6 województw, zapoznając się - m.in. z działalnością Centralnego Laboratorium Przemysłu Lniarskiego, Centralnego Laboratorium Przemysłu Bawełnianego oraz szeregu zakładów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W związku z wieloznacznością pojęcia nowoczesność, przyjęto następujące kryteria w odniesieniu do wyrobów przemysłu lekkiego:</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">- wysoki poziom wskaźników użytkowych, odpowiadających standardom światowym;</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">- trwałość użytkowania i konserwacji;</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">- wysokie walory estetyczne oraz atrakcyjne wzornictwo zgodne z bieżącymi kierunkami mody;</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">- nowoczesne techniki i technologie wytwarzania i wykańczania, zapewniające wysoki poziom jakościowy;</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">- opłacalność produkcji i korzystne koszty użytkowania.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Resort przemysłu lekkiego obejmuje zakres produkcji o szczególnym znaczeniu dla kształtowania kultury życia codziennego społeczeństwa, przeto nowoczesność, struktura wyrobu i wzornictwo ma szczególne znaczenie dla jego pracy. Szczególnie silne oddziaływanie mody wymaga dużej elastyczności w kształtowaniu struktury asortymentowej oraz rozwijania zaplecza naukowo-badawczego, służb wzornictwa zdolnych do szybkich zmian zgodnych z potrzebami rynku.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Rozpatrując poziom nowoczesności wyrobów przemysłu lekkiego nie można pominąć takich uwarunkowań jak wyposażenie techniczne przemysłu, dostępne surowce i materiały. W bazie technicznej nastąpiły duże przemiany w rezultacie inwestycji w latach 1971-1975. Jeszcze pracuje 11% maszyn, których wiek przekroczył 55 lat i 18% maszyn ponad 35 lat. Ale z drugiej strony trzeba podkreślić, że w niektórych „starych” zakładach np. Zakładach Wełnianych im. A. Struga w Łodzi, Żyrardowskich Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Żyrardowie, wzornictwo jest bardzo atrakcyjne, bogate i poszukiwane na rynku wewnętrznym i zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Mimo tych osiągnięć w zakresie wykształcenia w nowoczesnej strukturze produkcji, techniki, technologii i wzornictwa - w społecznym odczuciu nowoczesność jest jeszcze zadawalająca, decyduje bowiem elastyczność i szybkość reakcji przemysłu na potrzeby rynku. Opóźnione reakcje na zmiany mody, zmienność potrzeb sezonowych powodują, że wciąż jeszcze nadmierny procent wyrobów nie zyskuje aprobaty, a popyt koncentruje się na niektórych towarach trafnie zaprojektowanych. Z drugiej strony - mechanizmy sterowania produkcją rynkową nie są dostosowane do wymagań nowej sytuacji ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">W ramach tych ogólnych uwarunkowań, obserwuje się znaczne różnice sytuacji i osiągniętych wyników przez różne branże i przedsiębiorstwa. Zróżnicowane wzornictwo w produkcji tkanin metrażowych, odzieży gotowej, dziewiarstwa, grupy produktów niemowlęcych, obuwia, powoduje, że na rynku jest nadal nadmierna ilość nieatrakcyjnych i nieakceptowanych przez konsumentów wzorów. Oznacza to, że pomimo unowocześniania produkcji i wzornictwa, nie osiągnięto dobrego współdziałania przemysłu lekkiego z handlem, nie wypracowano systemu, który preferowałby wyroby poszukiwane, a eliminował z produkcji wzory „niechodliwe”. Próba prowadzenia sondaży popytu przez sklepy branżowe nie przyniosła efektów z powodu zarządzenia GUS z 1978 r. dotyczącego rozliczania produkcji na rynku, (sklep branżowy jest de facto sklepem zakładowym - sprzedaje produkcję tylko danego zakładu a nie branży). W sumie więc przemysł nie posiada dokładnego rozpoznania potrzeb i gustów klientów. Temat ten był kilkakrotnie omawiany na posiedzeniach naszej komisji i według informacji resortu przemysłu lekkiego i handlu, problem winien być już rozwiązany. Tymczasem nadal powtarzane są opinie, że kolekcje są piękne, nowoczesne etc., a oferta handlowa daleko od tego odbiega. Rozumiemy różne uwarunkowania surowcowe, materiałowe i inne, ale stwierdzamy w oparciu o wizytację poselskie jeszcze wiele niedomogów i niedociągnięć.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Drugim ważnym tematem, to wzornictwo i nowoczesność w produkcji tkanin i wyrobów przeznaczonych do wyposażenia wnętrz mieszkalnych. Tutaj z powodów obiektywnych resort nie może rozwiązać prawidłowo wzornictwa, bowiem konieczna jest koordynacja międzybranżowa i międzyresortowa, chroniąca możliwości wzajemnego uzgadniania kolorystyk, wzorów i cech fakturowych wyrobów przeznaczonych do wnętrz mieszkalnych. Brak również koncepcji kierunkowych tego wzornictwa i zapewniających wzajemną poprawną zestawialność różnych materiałów i tkanin, jak również ich zestawialność z kolorystyką ścian, mebli i innych przedmiotów wyposażenia. Działania podejmowane w tym celu wyłącznie w resorcie przemysłu lekkiego bez koordynacji z innymi resortami nie rozwiążą problemu. Należy więc przyśpieszyć realizację ustaleń w tym zakresie podjętych przez Radę Wzornictwa Przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Ważnym elementem nowoczesności produkcji i efektywności pozostaje też struktura surowców. Działania w tym zakresie podejmowane przez przemysł lekki są prawidłowe i odsetek włókna chemicznego w stosunku do włókna naturalnego jest zbliżony do średniej w krajach wysoko rozwiniętych. Nadal należy doskonalić system przeznaczania włókien naturalnych przede wszystkim na produkcję wyrobów mających bezpośredni kontakt z ciałem ludzkim, a włókna chemiczne na pozostałe wyroby. Oferowane rodzaje włókien i przędz chemicznych są bardzo skromne i tradycyjne, zachodzi więc konieczność wprowadzenia nowych asortymentów. Potrzebna jest ta współpraca resortu chemii i resortu przemysłu maszynowego oraz przemysłu lekkiego, bowiem w tym zakresie notuje się zastój głównie co do przędz przeznaczonych do produkcji dziewiarstwa.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Na polepszanie jakości struktury wyrobów i wzornictwa wielki wpływ wywierają kadry zatrudnione w zapleczu naukowo-badawczym. Centralnych Laboratoriach i wzorcowniach. Posiadają one wysokie kwalifikacje i mogą sprostać rosnącym wymogom. Wydaje się jednak, że niedostateczna jest współpraca między Centralnymi Laboratoriami a wzorcowniami w zakładach pracy. Zbyt mała ilość wzorów opracowanych centralnie jest wdrażana do produkcji. Celowe wydaje się też rozszerzenie wymiany doświadczeń i osiągnięć w zakresie nowych techniki i technologii produkcji między poszczególnymi branżami. Należy w stopniu większym, niż dotąd, doskonalić umiejętności zawodowe pracowników zaplecza naukowo-badawczego w drodze różnych kursów, konkursów, plenerów, wystaw itp. Z tego punktu widzenia niezrozumiała jest decyzja resortu ograniczająca zakup katalogów mody dla potrzeb Centralnych Laboratoriów. Niewielka oszczędność prowadzi do znacznego ograniczenia kontaktu z wzornictwem światowym.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">W zakończeniu, posłanka B. Sokołowska wypowiedziała się za pełną realizacją wniosków zawartych w przedstawionym materiale resortowym.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Poseł Dobromiła Kulińska (PZPR) potwierdziła opinię, że postęp w dziedzinie wzornictwa i nowoczesności wyrobów przemysłu lekkiego jest widoczny, co nie oznacza, że można zmniejszyć wysiłki w tym zakresie. Poziom nowoczesności wyrobów zależy od wielu czynników, m.in, od wyposażenia w środki produkcji. Choć wyposażenie to uległo na przestrzeni lat 70-tych dużej poprawie, nadal są jeszcze przedsiębiorstwa, które mają dawać nowoczesną produkcję przy pomocy przestarzałego parku maszynowego. Często problem polega nie na wymianie wszystkich maszyn, lecz likwidacji „wąskich gardeł”, braku kilku urządzeń, uniemożliwiających poprawę wzornictwa w takim stopniu, w jakim powinno to mieć miejsce (np. w zakładach „Runotex” dotyczy to oddziałów przygotowawczych, wykańczalni i tkalni).</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W wizytowanych przedsiębiorstwach jakość produkcji jest duża, co wyraża się w ogromnym odsetku produkcji I gatunku i pokaźnej liczbie znaków jakości. Zakłady te pragną być samowystarczalne w zakresie wzornictwa, odpowiednio rozbudowują własne biura projektowe i w niewielkim tylko stopniu korzystają z usług zaplecza branżowego. Jeśli rozbudowa tych biur będzie następować dalej, to w niedługim czasie zakłady te osiągną co najmniej osiemdziesięcioprocentową samowystarczalność w zakresie wzornictwa i projektowania. Kierownictwa wizytowanych przedsiębiorstw uważają, że tylko w ten sposób można zabezpieczyć szybkie wdrażanie nowych wzorów, natomiast w przypadku korzystania z prac Centralnych Laboratoriów, cykl ten ulega poważnemu wydłużeniu. W praktyce oznacza to, że tylko niewielka część wzorów opracowanych w skali branży zostaje wdrożona do produkcji. Trzeba dodać, że wzory branżowe często nie uwzględniają aktualnych możliwości surowcowych i produkcyjnych poszczególnych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Wymaga dopracowania model współpracy między handlem i przemysłem. Np. zakłady w Trzebini opracowały bardzo ciekawy wzór płaszcza przeciwdeszczowego, ale handel nie zakontraktował ani jednej sztuki, przez co dobra oferta pozostała niewykorzystana.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Centralne Biuro Wzornictwa Przemysłowego winno w większym stopniu uzyskać charakter „banku informacji” dla resortu. Równocześnie powinno ono otrzymać odpowiednie uprawnienia, tzn. możliwość wyegzekwowania od przedsiębiorstw produkcji wyrobów zgodnie z ustalonymi wzorami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EdwardGłodowski">Ja również odnoszę wrażenie, że handel w zbyt małym stopniu inspiruje przemysł do poprawy i wzbogacania wzornictwa. W zakładach na terenie woj. łódzkiego sygnalizowano nam nawet, że kontakty handel-przemysł pogorszyły się po przeprowadzeniu reformy administracji terenowej. W poprzednim układzie każde województwo miało wypracowane metody współpracy, byli specjaliści w wydziałach handlu itp. Obecnie handlowcy boją się ryzyka. Np. Zakłady Lniarskie w Żyrardowie przygotowały w związku z Międzynarodowym Dniem Dziecka specjalną kolekcję odzieży o dziecięcej, ale nie sprzedali nic, bo nie było chętnych, choć oferta była bardzo atrakcyjna. Handel musi być bardziej odważny, powinien wchodzić w bezpośrednie kontakty z właściwymi zjednoczeniami i przedsiębiorstwami.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EdwardGłodowski">Inny problem, jaki nam sygnalizowano, to brak opakowań, co obniża standard gotowych wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#EdwardGłodowski">Należy opracować status projektanta-plastyka, w obecnej chwili traktowanych na równi z innymi pracownikami, co nie jest zgodne z charakterem ich pracy. Dobry pomysł może przyjść do głowy nawet o dwunastej w nocy, a jak to później zaliczać do obowiązkowego czasu pracy? W „Runotexie”, pokazano nam bardzo ładne wyroby, których wzornictwo oparte było o wzory zagraniczne. Dlatego też w pełni należy poprzeć postulat przywrócenia otrzymywania katalogów i czasopism zagranicznych przez ośrodki projektujące. Projektanci winni jeździć za granicę, ale powinni podróżować także po kraju. Wtedy zobaczyliby zapasy towarów zalegające sklepy, których nikt nie kupuje.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#EdwardGłodowski">Kolejna sprawa, to brak koordynacji poziomej, np. nie można wyposażyć mieszkania w jednolity sposób, trudno też o odpowiednie dodatki do ubrań.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#EdwardGłodowski">Nie pracuję w przemyśle lekkim, a więc patrzę na sprawy z boku.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#EdwardGłodowski">Gdy zwiedzałem biura wzornictwa, to myślałem, że handel powinien wszystko zakupić na pniu, takie to śliczne. Dlaczego jednak nie te ładne wzory są produkowane, a robi się głównie to, co następnie zalega w sklepach?</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#EdwardGłodowski">Poseł Bronisław Cieniewski (PZPR) przedstawił sprawozdanie z wyjazdu poselskiego do zakładów „Kontex” w Kętach, „ Chełmek” w Chełmku, „Wanda” w Sosnowcu i Zakładach Odzieżowych w Bytomiu. Wnioski z wizytacji wymienionych przedsiębiorstw w pełni pokrywają się z tezami referatu poseł B. Sokołowskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#EdwardGłodowski">W przemyśle odzieżowym niedobrym zjawiskiem jest odchodzenie od zakontraktowanych wzorów, co w praktyce zależy jednak od otrzymywanych surowców, apretur, a zwłaszcza barwników. Prowadzi to nieraz do takich paradoksów, jak wszywanie ciemnych dodatków (podszewka itp.) do jasnych, pastelowych garniturów, albo odwrotnie, jeśli właściwych dodatków w danym momencie brakuje.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#EdwardGłodowski">Niedawno nasza Komisja dyskutowała nad planem i budżetem i wiemy, że możliwości są ograniczone. Z tego powodu środki inwestycyjne resortu winny być wykorzystane zwłaszcza na zakup niektórych specjalistycznych, pojedynczych maszyn, które - w odpowiedni sposób zastosowane - mogą przynieść duże korzyści, zwiększając stopień uszlachetnienia wyrobu końcowego. Problem specjalistycznych maszyn polega również na tym, że z góry trzeba założyć, iż niektóre z nich nie mogą być przez cały czas wykorzystane, gdyż służą dla nadania wyrobom pewnych szczególnych cech, związanych z niektórymi tylko asortymentami i surowcami. Aktualne warunki surowej kontroli bankowej utrudniają jednak możliwości zakupu tego rodzaju urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#EdwardGłodowski">Nie bójmy się zdjąć z rynku pewnej ilości deficytowych tkanin, czy skór, które jako dodatki wkomponowane w wyroby dziewiarskie mogą w sposób decydujący poprawić atrakcyjność danego wyrobu ku zadowoleniu klienta. Aktualny system ceń na wyroby odzieżowe i dziewiarskie nie uwzględnia w pełni wartości wkładu surowcowego, co zniechęca do produkcji wyrobów materiałochłonnych, choćby były one poszukiwane na rynku i społecznie potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#EdwardGłodowski">Poseł Janina Młynarczyk (PZPR) poparła wnioski w sprawie potrzeby nabycia specjalnych, pojedynczych maszyn, umożliwiających uszlachetnienie produktu. Posłanka zakwestionowała ilość stosowanych przez przemysł lekki tzw. rozmiaro-wzrostów. Teoretycznie produkuje się wszystko to, co trzeba, a w rzeczywistości często nie można znaleźć odpowiedniego rozmiaru. Jest to także rezultat wadliwej dystrybucji towarów: nie dość, że naprodukuje się jakiegoś artykułu w jednym rozmiarze, to idzie to potem do jednego sklepu lub jednego rejonu. Występuje duże zapotrzebowanie rynku na wyroby welurowe. Aby je zaspokoić, zakłady „Sira” w Sieradzu potrzebują jednej maszyny - draparki, bardzo wyeksploatowane są tam drukarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#CzesławWilczyński">Są pewne wzory, które powinny pozostawać stale w produkcji, ponieważ zawsze będą aktualne. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów wełnianych. Dobre wzornictwo polega nierzadko na tym, że trzeba dodać tylko kilka nitek w określonym kolorze i to decyduje o powodzeniu materiału. Z tego też względu bardzo często może się zdarzyć, że w pewnym zakładzie jakaś maszyna może być nie w pełni wykorzystana, a mimo to jest ona niezbędna. Problem potrzebnych dodatków typu patek, zdobizn itp. nie musi być rozstrzygany, na szczeblu ministerialnym; wystarczy tu współpraca zainteresowanych zjednoczeń, zwłaszcza gdy nie chodzi o materiał „z metra”, a wystarczą ścinki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BarbaraSurma">Z informacji resortu wynika, że nie przewiduje się w najbliższym pięcioleciu wzrostu odsetka wyrobów uszlachetnionych. Czy wynika to z braku surowców? Posłanka zwróciła uwagę na nieprawidłowe relacje cen między produktami z surowców naturalnych, a sztucznych. Tak np. bluzka z elano-bawełny kosztuje 270 zł, a taka sama poliestrowa - 360 zł. Oczywiście producenci nie są zainteresowani produkcją tych tańszych, choć właśnie na nie jest duży popyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardJaremek">Zakłady w Kaliszu produkują firanki, lecz nie wykańczają ich; półprodukt wożony jest do innych zakładów. Czy w aktualnej sytuacji transportowej jest to uzasadnione? Ponadto taka sytuacja krzywdzi załogę, gdyż zakład nie jest traktowany jako producent wyrobu finalnego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EdwardJaremek">Wiceminister Stanisław Bajur przedstawił niektóre elementy programu działania resortu na rzecz podniesienia nowoczesności i jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#EdwardJaremek">W produkcji odzieży, zgodnie z tendencjami występującymi w tym zakresie na całym świecie, będą utrwalane dwa style: klasyczny, elegancki, inspirowany z niektórymi elementami mody lat 50-tych i 60-tych oraz styl sportowy, niekonwencjonalny, ale też nie ekstrawagancki. W obu przypadkach będzie dbałość o wysoką jakość i staranność wykonania (nie tylko wyrobu gotowego, lecz i półfabrykatów), elegancję, funkcjonalność wyrobu oraz łatwość konserwacji (zwłaszcza ta ostatnia pozostawia wiele do życzenia). Będzie utrzymywany kierunek nadawania odzieży wyglądu jak najbardziej naturalnego, nie stać na różne „szokingi” i nie ma takiej społecznej potrzeby. Ważną sprawą jest także odpowiednia mieszanka tkanin. Szczególnie duże zmiany wprowadzane będą w przypadku bistoru, którego ludzie nie chcą kupować. Ogromny, nowoczesny potencjał produkcyjny jest w tym przypadku nie wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#EdwardJaremek">Posłowie podnosili ważką społecznie sprawę produkcji nietrafionej. Wina w tym zakresie obciąża zarówno resort przemysłu lekkiego, bo jego oferta często nie jest trafna, ale i handel. Problem polega na tym, że stosunki przemysłu z handlem ciągle nie są tak bliskie, jak być powinno. Za dużo jest hasłowania, za mało poważnych badań marketingowych. Wina zakładów polega często na tym, że wykonuje się plan w metrach, a nie realizuje się go w przewidywanym asortymencie (np. przedłuża się serię tego, co robi się łatwo). Resort w pełni podziela postulat zawarty w referacie posłanki Sokołowskiej, by szczególnie dokładnie przeanalizować potrzeby rynku w zakresie tych asortymentów, gdzie braki są największe.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#EdwardJaremek">Gdy chodzi o obuwie, to wzrost produkcji w roku przyszłym o 10–12 mln par (wobec 108 mln w br.) winien doprowadzić do generalnego zrównoważenia podaży z popytem. W pierwszej kolejności nastąpi zaspokojenie zapotrzebowania na obuwie standardowe. Liczba wzorów może się nawet zmniejszyć, przy wzroście możliwości kolorystycznych. Skór naturalnych mamy za mało, dlatego też zostaną zmniejszone przydziały dla innych producentów; ograniczona będzie produkcja galanterii na korzyść butów.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#EdwardJaremek">Wszystkie uwagi krytyczne posłów, gdy chodzi o wyposażenie mieszkań, są słuszne.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#EdwardJaremek">Resort przyjmuje całkowicie totalną krytykę rozmiaro-wzrostów, których jest obecnie ogółem 240. Przywrócone zostanie znaczenie sylwetek: A, B i C. Typów nie może być zbyt mało, ale nie można też przesadzać. Dyrektorzy zjednoczeń i fabryk będą mogli samodzielnie podjąć decyzję, ponosząc za nią odpowiedzialności. Są przecież kraje, gdzie są tylko cztery rozmiaro-wzrosty, a mimo to każdy wyrób dobrze leży.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#EdwardJaremek">Mówca poinformował o działaniach resortu na rzecz ograniczenia produkcji wyrobów niepełnowartościowych i braków. Np. w przemyśle bawełnianym zmniejszenie odsetka tych wyrobów z ok. 6,4% do 5,1%, co zakłada się w roku 1980, oznacza w praktyce 11 mln metrów tkanin bawełnianych. Podobne programy zostały przyjęte dla innych branż przy zapewnieniu poważnych środków na ich realizację.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#EdwardJaremek">Trafna jest uwaga, że w chwili obecnej sklepy branżowe nie pełnią żadnych funkcji marketingowych i że powinny one wrócić do swej dawnej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#EdwardJaremek">Problem nowych maszyn. Główną troską resortu jest obecnie niewykonanie planu w zakresie produkcji przędzy (w roku bieżącym ok. 20 tys. ton poniżej planu). Dlatego też na maszyny do wyrobów gotowych trzeba będzie poczekać. Co do konkretnych wniosków poselskich to wydaje się, że jest tylko jedna droga: część środków dewizowych dodatkowo uzyskanych w eksporcie będzie można przeznaczyć na inwestycje. Niezależnie od tego, poszczególne postulaty zostaną szczegółowo rozważone wspólnie z Komisją Planowania.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#EdwardJaremek">Resort uważa za swój sukces decentralizację wzornictwa. Centralne Laboratoria winny stanowić przede wszystkim rodzaj intelektualnego zaplecza, określać generalne kierunki.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#EdwardJaremek">Słuszne są uwagi na temat wypaczonej relacji cen włókien naturalnych i sztucznych. Nie ma jednak obecnie warunków do propozycji zmian cen. Z kolei przy obecnej strukturze cen nie można zrównoważyć produkcji z popytem, bo nie ma poszanowania włókien naturalnych, gdy wyroby z nich są tak tanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BolesławKoperski">Struktura i wzornictwo wyrobów przemysłu lekkiego są to zagadnienia jakości produkcji, a więc sprawy leżące w centrum uwagi Sejmu. Z przedstawionych informacji wynika poważny postęp, jaki został osiągnięty w tym zakresie. Wiele problemów resort zamierza podjąć w sposób nowatorski. W sprawach o których mówimy, niezwykle duże znaczenie posiada szybkość, operatywność działania. Tymczasem do tej pory to, co potrzebne, wypuszczane jest na rynek zazwyczaj z kilkumiesięcznym opóźnieniem. A ma to znaczenie nie tylko dla mody kobiecej. Zwiększenie szybkości reagowania na potrzeby rynku przyniosłoby duże korzyści ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#BolesławKoperski">Istnieją 23 centralne instytucje ustalające wzornictwo, a ponadto liczne wzorcownie zakładowe i brak chyba między nimi właściwej koordynacji. Słusznie, że resort decentralizuje wzornictwo, chodzi jednak o to, aby praca tych 23 centralnych ośrodków też była potrzebna. Dlaczego producenci uciekają od ich pomocy? Ogromną słabość wzornictwa wykazało powstanie butików. Przecież w sklepach tych pracują ludzie bez specjalnych kwalifikacji, a mimo to sprzedaje się w nich rzeczy przez społeczeństwo poszukiwane. Z gustami społecznymi trzeba się liczyć i zasadę tę przemysł lekki musi respektować.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#BolesławKoperski">Można wyrazić nadzieję, że gdy to, o czym dziś usłyszeliśmy, zostanie zrealizowane, społeczeństwo zmieni swą nienajlepszą opinię o niektórych działach przemysłu lekkiego (np. obuwie). Przemysł lekki w większym stopniu powinien współpracować z handlem - o czym była już szeroko mowa - a także ze spółdzielczością. Mają prawo dziwić znaczne różnice efektów pracy poszczególnych zakładów: są bardzo dobre, produkujące wyroby bardzo poszukiwane oraz inne, na które trzeba chyba wywrzeć nieco większy nacisk (może np. w ten sposób: jak nie będziesz dobrze produkować, to nie dostaniesz deficytowego surowca). Uczyć się można nie tylko za granicą, ale i w kraju. Jeśli jednak uznajemy potrzebę uwzględniania tendencji światowych, a równocześnie brak nam pieniędzy na wyjazdy zagraniczne, to tym bardziej trzeba dobrze zorganizować obieg informacji dla projektantów (rozpowszechnianie filmów, katalogów itp.) i na tym właśnie powinna m.in. polegać rola 23 centralnych ośrodków wzornictwa.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#BolesławKoperski">W drugim punkcie porządku dziennego Komisja przyjęła opinię wynikającą z debaty nad planem i budżetem państwa na rok 1980 w części dotyczącej resortu przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#BolesławKoperski">Opinia stwierdza m.in. że w realizacji zadań planowych szczególną uwagę należy zwrócić na uzyskanie oszczędności materiałowych i surowcowych przez rozszerzenie zakresu stosowania racjonalnych norm zużycia, zmniejszenie importochłonności produkcji, konsekwentną realizację programów oszczędnościowych, przestrzeganie obowiązku stałej kontroli i. weryfikacji norm zużycia oraz ścisłą ewidencję ruchu materiałowego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#BolesławKoperski">Należy dążyć do dalszego podnoszenia jakości co powinno zapewnić lepsze dostosowanie produkcji do potrzeb rynku zwłaszcza produkcji dla dzieci, zmniejszenia strat na brakach i obniżenia kosztów reklamacji.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#BolesławKoperski">Ważnym czynnikiem warunkującym uzyskanie zakładanego postępu w efektywności gospodarowania powinna być racjonalizacja zatrudnienia, poprawa organizacji i dyscypliny pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#BolesławKoperski">Wobec zmniejszenia w 1980 r. nakładów na inwestycje, w przemyśle lekkim, Komisja uważa za konieczne przeznaczenie ich przede wszystkim na dokończenie inwestycji rozpoczętych, jak również na remonty obiektów socjalno-bytowych i poprawę warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#BolesławKoperski">Prace zaplecza badawczo-rozwojowego winny być koncentrowane na podstawowych dla wzrostu efektywności problemach: racjonalne zużycie i oszczędność materiałów, surowców i energii, jakość i nowoczesność wyrobów, rozwój opłacalnego eksportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>