text_structure.xml
17.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#Sprawozdawca">Dnia 27 lutego 1975 r. Komisja Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Czudowskiego (PZPR), dokonała oceny realizacji ustawy o hodowli i ochronie zwierząt łownych i prawie łowieckim, uchwalonej w r. 1959 i znowelizowanej w r. 1973.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#Sprawozdawca">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z wiceministrem Henrykiem Piątkiem, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Naczelnej Rady Łowieckiej, Polskiego Związku Łowieckiego oraz wicedyrektor Zespołu NIK — Henryk Wronecki.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#Sprawozdawca">Podstawą dyskusji były doręczone uprzednio posłom materiały informacyjne opracowane przez Ministerstwo Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego i Polski Związek Łowiecki.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#Sprawozdawca">W nawiązaniu do materiałów przedłożonych na piśmie wiceminister leśnictwa i przemysłu drzewnego Henryk Piętek stwierdził, że szczegółowe dane dotyczące odszkodowań znane będą dopiero w połowie roku.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#Sprawozdawca">Sprawozdawcą był poseł Tadeusz Kwaśniewski (SD).</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#Sprawozdawca">Zespół poselski w składzie: Stefan Bełdycki (ZSL), Bronisław Borowy (ZSL), Władysław Popiołek (PZPR), Tadeusz Kwaśniewski (SD), po zwizytowaniu województw: poznańskiego i zielonogórskiego stwierdza, że przejmowanie gospodarstwa łowieckich i hodowlanych w lasach przez dzierżawców zostało przeprowadzone sprawnie. Administracja lasów państwowych ocenia, że na przejętych terenach koła łowieckie prowadzą prawidłową gospodarkę, nie jest jednak w stanie poprzeć tego stwierdzenia konkretnymi danymi; odnosi się wrażenie, że administracja lasów państwowych nie zaznajomiła się jeszcze gruntowniej z gospodarką tych kół. Jest to tym ważniejsze, że ich wydatki wzrastają w skali krajowej o 60 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#Sprawozdawca">W terenie podkreśla się konieczność popękania przez koła większej liczby członków spośród rolników.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#Sprawozdawca">Znowelizowana ustawa prowadziła daleko idące zmiany zasad wynagradzania szkód wyrządzanych gospodarstwom rolnym przez zwierzynę łowną. Wypłata tych odszkodowań odbywa się sprawnie. W latach 1973–1974 nastąpił ogromny wzrost wypłaconych odszkodowań. Wynika to jednak nie ze zwiększenia areału uszkodzonych upraw, lecz z wysokości odszkodowań. Nowe zasady ustalania ich wysokości zaspokajają roszczenia rolników, zdarzają się jednak nieprawidłowości w stosowaniu tych zasad prowadzące do wypłaty nadmiernych kwot.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#Sprawozdawca">Koła łowieckie partycypują w odszkodowaniach dość znacznymi sumami. Stanowi to — obok wydatków na hodowlę i zagospodarowanie łowisk — główne obciążenie ich budżetów. Niektóre koła znalazły się z tego powodu w trudnej sytuacji finansowej. Stan zwierzyny w wielu rejonach zbliża się do poziomu ustalonego pojemnością łowisk; obowiązujące u nas normy pojemności łowisk są bardzo niskie w porównaniu z innymi krajami.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławBorowy">Rolnicy z zadowoleniem przyjęli nowelizację ustawy łowieckiej, jednakże niektóre jej postanowienia budzą krytyczne uwagi. W myśl przepisów ustawy, stanowiący podstawę odszkodowania szacunek strat opiera się o przeciętną wysokość plonów z hektara. Słyszy się opinie, że podstawę stanowić powinna wysokość plonów osiągana przez zainteresowanego rolnika. Obecnie rolnicy dobrze gospodarujący nie uzyskują poprzez odszkodowanie pełnego pokrycia strat, natomiast dla gospodarstw słabych szacunki takie są bardzo korzystne.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławBorowy">Zgodnie z obowiązującymi, przepisami naczelnik gminy zatwierdza wnioski o odszkodowanie; od decyzji tych nie ma już odwołań, co uważane jest przez mieszkańców wsi za niesłuszne. Zdarza się, że wyczekiwanie na szacunek trwa zbyt długo, co opóźnia zbiór z pola.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefRodzik">W myśl rozporządzeń wydanych w oparciu o ustawę administracja leśna określa na wniosek rolnika wysokość poniesionych przez niego strat. Obliczeń tych dokonuje się w oparciu o przeciętną; średnią dla danego rejonu wielkość plonu, wynikającą z szacunków przeprowadzonych przez Państwową Inspekcję Plonów. Naczelnicy gmin nie mają prawa do podejmowania innych decyzji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefRodzik">Szkody wyrządzane są głównie przez dziki oraz daniele i łosie; drobna zwierzyna łowna oraz sarny są nieszkodliwe dla upraw.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JózefRodzik">W opinii terenu szacunki pogłowia zwierzyny łownej są niepełne. Wyrywkowe badania przeprowadzone m.in. w Puszczy Białowieskiej wykazują sześciokrotnie wyższy stan rzeczywistego pogłowia zwierzyny, aniżeli przyjęty w szacunkach określających pojemność łowisk. W tym świetle należy się zastanowić, czy odstrzały zwierzyny łownej, przede wszystkim dzików, są dostateczne. Opinie w tej sprawie są podzielone.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JózefRodzik">Mamy na terenie kraju koła składające się z dobrze sytuowanych myśliwych z zewnątrz, dysponujące bogatymi w zwierzynę łowną obwodami i koła ubogie, obsadzone głównie przez ludność miejscową. Schodzimy w okres zawierania 10-letnich umów na dzierżawy obwodów łowieckich. Należałoby rozważyć możliwość złagodzenia tych dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JózefRodzik">Koła łowieckie uprawiają 4 tys. ha poletek, z których zbiór służyć ma żywieniu zwierzyny. Jest to areał zbyt mały; koła nie zabiegają dość energicznie o przydzielanie im nowych działek, których na terenach podleśnych nie brak. Zbiory z tych działek obniżyłyby poważne koszty zakupu pasz, które obciążają fundusz kół.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JózefRodzik">Nasze naturalne warunki sprzyjają zwiększeniu pogłowia drobnej zwierzyny (zające, bażanty itp.).</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKlecha">Słusznie Komisja podjęła ocenę realizacji ustawy łowieckiej, gdyż pozwoli to na wcześniejsze zasygnalizowanie niedostatków wynikających ze stosowania jej przepisów. W specyficznie polskich warunkach gospodarka łowiecka realizuje się na styku indywidualnej gospodarki chłopskiej i państwowej gospodarki leśnej. Ze styku tego wynika szereg nie w pełni rozwiązanych problemów. Niektóre z nich będą coraz bardziej nabrzmiewać.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanKlecha">Dotyczy to przede wszystkim sprawy odszkodowań za szkody wyrządzane na polach przez zwierzynę łowną. Już obecnie kwoty odszkodowań wypłacanych indywidualnym rolnikom sięgają 250 mln zł rocznie, tj. równowartości 80 tys. ton zboża. Są to więc kwoty bardzo poważne. Należy się obawiać, że narastać będą tendencje do podwyższania tych kwot. Napór ze strony wsi jest w tej dziedzinie coraz silniejszy. Nie wolno zamykać oczu na fakt, że jak w wielu innych dziedzinach życia, tak i tu otwiera się pole dla różnego rodzaju cwaniaków, ludzi nieuczciwych, którzy z ustawy tworzą instrument umożliwiający im czerpanie korzyści materialnych. Naczelnik gminy nie jest w stanie obecnie skutecznie takim tendencjom przeciwdziałać. Nie może badać osobiście wszystkich wniosków i sprawdzać, czy określenie wysokości szkód jest prawidłowe. Urzędy gminne nie są zresztą zainteresowane zmniejszaniem wielkości odszkodowań. Rozważyć należy, czy nie bardziej słuszne byłoby określenie jakiegoś limitu, do którego wysokości mogą być wypłacane odszkodowania; jeśli limit ten zostanie przekroczony - środki na odszkodowania musiałaby gmina znaleźć we własnym budżecie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanKlecha">Nasze łowiectwo i w dalszym ciągu jest sportem nadmiernie elitarnym, gdyż jego koszty są wysokie. Gdyby Związkowi Łowieckiemu zapewnić pewne dotacje, gdyby zwiększyć w nim ilość członków - rolników inaczej wyglądałaby u nas gospodarka łowiecka. Można by też rozważyć wprowadzenie do statutu Związku zmiany, których myśliwi - chłopi, obciążeni obowiązkami związanymi z dokarmianiem i hodowlą zwierzyny, płaciliby niższe składki.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanKlecha">W prasie ostatnio poświęca się wiele miejsca problematyce łowieckiej. Niektórzy autorzy zamieszczanych artykułów nie naświetlają jednak obiektywnie spraw, zdradzają zbyt wiele ignorancji; w imię ochrony przyrody wypowiada się opinie wręcz szkodliwe. Związek Łowiecki i resort należy zobowiązać, aby na łamach prasy przekazały społeczeństwu prawdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WładysławTrybus">Ustawa stworzyła warunki usunięcia zadraśnień wywoływanych poprzednio zbyt niską wysokością odszkodowań za szkody wyrządzone rolnikom przez zwierzynę. Niejednokrotnie jednak odszkodowania są większe, aniżeli rzeczywiście ponoszone szkody.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StefanBełdycki">Rolnicy są na ogół z ustawy zadowoleni. Problem polega jednak nie tylko na wypłacaniu uzasadnionych odszkodowań, lecz przede wszystkim na zapobieganiu szkodom. Należy organizować dokarmianie zwierzyny; będzie to bardziej opłacalne niż płacenie odszkodowań. Trzeba również wyznaczyć w lasach tereny niedostępne dla turystów. Masowo organizowane wycieczki wypłaszają niejednokrotnie zwierzynę na chłopskie pola.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IgnacyDziadek">Sport łowiecki stał się obecnie bardziej elitarny niż przed znowelizowaniem ustawy. W kołach łowieckich jest mało członków spośród ludności miejscowej. Rezultat jest ten, że członkowie kół interesują się tylko samym polowaniem, a nie gospodarką w kołach łowieckich. Utrudnia to m.in. walkę ze szkodnikami w lasach. Coraz bardziej szkodzą gospodarce łowieckiej bezpańskie psy i koty.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarianGawłowski">Wałęsające się psy i koty wyrządzają wiele szkód. Należałoby stosować kary wobec ich właścicieli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MarianGawłowski">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: prezes Naczelnej Rady Łowieckiej - Tadeusz Pietrzak, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego - Jerzy Krupka oraz wiceminister leśnictwa i przemysłu drzewnego - Henryk Piętek.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MarianGawłowski">Prezes Tadeusz Pietrzak stwierdził m.in., że w 1973 r., w okresie prac nad nowelą do ustawy łowieckiej konieczność bardziej sprawiedliwego i pełniejszego rekompensowania rolnikom szkód wyrządzanych w uprawach przez zwierzynę łowną była sprawą oczywistą dla wszystkich. Wyrażano jednak wówczas obawy -m.in. opinię taką prezentował Związek Łowiecki - że zwiększenie obciążenia finansowego kół łowieckich spowodować może pogorszenie struktury społecznej Związku oraz wypadanie kół słabszych. Z dotychczasowej praktyki wynika, że obawy te potwierdziły się. Wskazuje to na potrzebę przemyślenia na nowo niektórych rozwiązań ustawy, jak też udzielenia większej pomocy Związkowi Łowieckiemu.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MarianGawłowski">W myśl statutu Związku 25 proc. członków koła łowieckiego powinni stanowić myśliwi miejscowi. Ostatnio zmniejsza się jednak ich ilość, co wynika z coraz wyższych kosztów uprawiania sportu myśliwskiego (ostatnio np. wzrosły ceny broni i amunicji); koła potrzebują coraz więcej środków na pokrycie szkód, na zakup pasz itp.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MarianGawłowski">W toczącej się ostatnio kampanii prasowej na temat łowiectwa wyróżnić można 2 kierunki; jednym z nich była batalia o rozszerzenia ochrony gatunkowej na niektóre drapieżniki; minister leśnictwa, uznając słuszność tych postulatów, podjął przed paru dniami stosowne decyzje. Drugi nurt tej kampanii dotyczy samych myśliwych; wyrażane są często krzywdzące opinie równające nieledwie myśliwych z rzeźnikami. Związek Łowiecki za swoje podstawowe zadanie uważa hodowlę zwierząt łownych i prowadzenie takiej gospodarki, która przynosi korzyści gospodarce.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MarianGawłowski">Wiceminister leśnictwa i przemysłu drzewnego - Henryk Piętek przedstawił dane dotyczące stanu pogłowia zwierzyny łownej, z których wynika, że ilość tej zwierzyny utrzymuje się od paru lat na stałym poziomie wyznaczonym przez pojemność łowisk.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MarianGawłowski">Administracja lasów nie podejmuje dostatecznych wysiłków służących ograniczeniu szkód wyrządzanych przez zwierzynę łowną. Jednym ze środków zapobiegających szkodom jest grodzenie pól; zdarza się, że płaty takie instalowane przez leśników i oddawane w konserwację chłopom - ulegają niszczeniu. Zbyt mało jest poletek leśnych, na których żywić się może zwierzyna; na części tych poletek nie prowadzi się racjonalnej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MarianGawłowski">Atmosferę wokół spraw łowieckich trzeba oczyścić. Zdecydowana większość myśliwych - to ludzie troszczący się o prowadzenie prawidłowej gospodarki łowieckiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławCzudowski">Na podstawie przebiegu posiedzenia można wyrazić opinię, że w zasadzie ustawa łowiecka realizowana jest w sposób prawidłowy. Posłowie w dyskusji pozytywnie ocenili znowelizowaną ustawę; pomogła ona w usprawnianiu gospodarki łowieckiej, o czym świadczą m.in. efekty ekonomiczne uzyskiwane przez znaczną część kół.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławCzudowski">Równocześnie jednak dyskusja wykazała, że szereg spraw wymaga wnikliwego rozważenia przez resort i Polski Związek Łowiecki.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#StanisławCzudowski">Szczególnie wiele uwagi w dyskusji poświęcono sprawom odszkodowań. Przy uchwalaniu ustawy zakładano, że będzie ona skutecznym instrumentem prawidłowego rozwiązania problemu odszkodowań. Czy instrument ten zdał w pełni egzamin - trudno jeszcze dziś odpowiedzieć. Okres działania ustawy jest jeszcze stosunkowo krótki, nie wszystkie akty wykonawcze do ustawy okazały się dostatecznie precyzyjne. Ocena rolników jest na ogół pozytywna; rzutuje na to przede wszystkim wyższy niż dawniej stopień wynagradzania szkód. Znacznie lepsza niż w latach ubiegłych stała się atmosfera na styku łowiectwo - rolnictwo. Trzeba jednak stwierdzić, że poprawa tej atmosfery nie mało państwo kosztuje.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#StanisławCzudowski">Niezbędne jest doskonalenie systemu odszkodowań; w toku dyskusji rozważano możliwość wprowadzenia innych niż przewiduje ustawa bardziej sprawiedliwych metod obliczenia wartości szkód, jak również lepszego rozwiązania trybu wypłacania odszkodowań. Wnioski te wymagają rozpatrzenia przez resort. Istotne znaczenie mają źródła finansowania odszkodowań. Nie wydaje się słuszne zwiększenie udziału kół łowieckich w pokrywaniu tych szkód.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#StanisławCzudowski">Prawidłowy rozwój gospodarki łowieckiej uwarunkowany jest stanem zagospodarowania łowisk oraz utrzymaniem właściwych proporcji hodowli i odstrzału. Dane resortu wskazują, że stan zwierzyny kształtuje się w granicach pojemności łowisk. Są to jednak dane ogólnokrajowe. W poszczególnych rejonach sytuacja bywa odmienna. Wskazuje to na potrzebę wzmożonego nadzoru i podejmowania operatywnych decyzji.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#StanisławCzudowski">Konieczne jest podjęcie energicznych działań zmierzających do likwidacji bezpańskich psów i kotów; ilość tych zwierząt należy w sposób rozsądny i humanitarny regulować.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#StanisławCzudowski">Ustawa nałożyła na Polaki Związek Łowiecki zwiększone obowiązki. Ich realizacja przyniosła w efekcie postęp w hodowli zwierzyny łownej. Obserwuje się też wyzwalanie inicjatywy społecznej i gospodarczej członków kół łowieckich.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#StanisławCzudowski">Polski Związek Łowiecki powinien więcej uwagi poświęcić składowi socjalnemu kół.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#StanisławCzudowski">Wydaje się niezbędne podjęcie przez PZŁ bardziej energicznej działalności na rzecz prostowania zamieszczanych w prasie fałszywych, krzywdzących polskich myśliwych opinii.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#StanisławCzudowski">Zlecono podkomisji opracowanie opinii w oparciu o przebieg posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#StanisławCzudowski">W kolejnym punkcie porządku obrad, Komisja uchwaliła dezyderat w sprawie zagospodarowania leśnego terenów rekultywowanych. Problem ten był przedmiotem posiedzenia Komisji w dniu 30 stycznia 1975 r. (por. BPS Nr 669/VI kad.).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>