text_structure.xml 445 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Dyzma Gałaj oraz wicemarszałek Andrzej Benesz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DyzmaGałaj">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DyzmaGałaj">Powołuję na sekretarzy posłów Wacława Jagodzińskiego i Stanisława Nowińskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DyzmaGałaj">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Wacław Jagodziński.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DyzmaGałaj">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym. 1 Protokół 17 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DyzmaGałaj">Wysoki Sejmie! W dniu 28 listopada 1971 r. po długiej chorobie zmarł poseł na Sejm Zbigniew Skolicki, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, zasłużony działacz partyjny i społeczny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#DyzmaGałaj">Zbigniew Skolicki urodził się w 1908 roku w Krakowie. Z miastem tym związany był przez całe życie i jemu poświęcił wszystkie swoje siły. W ciągu wielu lat działalności zawodowej i społecznej pełnił odpowiedzialne funkcje w radach narodowych. W Krakowie był radnym Wojewódzkiej Rady Narodowej, przewodniczącym Wojewódzkiej Komisji Planowania, zastępcą przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, a w latach 1959–1969 przewodniczącym Prezydium Rady Narodowej miasta Krakowa. W ciągu tych lat wiele uczynił dla miasta, z którym związał swoje życie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#DyzmaGałaj">Jako poseł na Sejm Zbigniew Skolicki pracował w Komisji Oświaty i Nauki oraz w Komisji Wymiaru Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#DyzmaGałaj">Zbigniew Skolicki pozostanie w naszej pamięci jako oddany sprawie socjalizmu, zaangażowany i ofiarny działacz rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#DyzmaGałaj">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć posła Zbigniewa Skolickiego chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#DyzmaGałaj">Prezydium Sejmu usprawiedliwia nieobecność na posiedzeniu tych posłów, których nazwiska będą umieszczone w załączniku do protokołu dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#DyzmaGałaj">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#DyzmaGałaj">Informuję Wysoką Izbę, że do Prezydium Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy konstytucyjnej o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#DyzmaGałaj">W związku z powyższym Prezydium Sejmu, w porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje uzupełnienie porządku dziennego przez dodanie punktu 6 w brzmieniu następującym:</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#DyzmaGałaj">„Projekt ustawy konstytucyjnej o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. Czy w sprawie porządku dziennego ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#DyzmaGałaj">Uważam, że Sejm porządek dzienny posiedzenia, przedstawiony przez Prezydium Sejmu, zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#DyzmaGałaj">Równocześnie proponuję, aby na podstawie art. 55 regulaminu Sejm skrócił postępowanie przy uchwalaniu. ustawy konstytucyjnej o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, przystępując od razu do pierwszego i drugiego czytania, bez odsyłania projektu do komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#DyzmaGałaj">Czy w sprawie tej propozycji ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#DyzmaGałaj">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#DyzmaGałaj">Wobec tego uważam, że Sejm przyjął tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawa wygaśnięcia mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 4 w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#DyzmaGałaj">Wygaśnięcie mandatu poselskiego w okręgu wyborczym nr 4 wiąże się ze śmiercią posła Zbigniewa Skolickiego, którego pamięć Sejm przed chwilą uczcił.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#DyzmaGałaj">Uważam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — zgodnie z art. 76 ust. 3 Ordynacji wyborczej stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Zbigniewa Skolickiego z dniem 28 listopada 1971 r. wskutek śmierci.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#DyzmaGałaj">Konwent Seniorów proponuje, aby przystąpić obecnie do łącznego rozpatrzenia punktu 2 i 3 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#DyzmaGałaj">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów:</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#DyzmaGałaj">a) o projekcie uchwały o narodowym planie gospodarczym na 1972 r. (druki nr 111 i 112),</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#DyzmaGałaj">b) o projekcie ustawy budżetowej na rok 1972 (druki nr 110 i 113).</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#DyzmaGałaj">Głos ma sprawozdawca generalny poseł Konstanty Dąbrowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KonstantyDąbrowski">Obywatelu Marszałku! Obywatele Posłowie! Obecna plenarna debata sejmowa rozpoczyna się w niespełna dwa tygodnie po VI Zjeździe partii. Jesteśmy pod wrażeniem wielkiego politycznego, gospodarczego i społecznego zaangażowania ludzi - pracy miast i wsi, które wyrażało się we wzmożonej pracy oraz w twórczej dyskusji partii ze społeczeństwem nad wyborem najlepszej drogi rozwoju gospodarczego, socjalnego i kulturalnego naszego kraju w nadchodzących latach.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KonstantyDąbrowski">Rozpatrywany dziś przez Sejm projekt narodowego planu gospodarczego oraz budżetu państwa na 1972 rok rozwija w konsekwentny sposób społeczno-gospodarczą politykę państwa, zapoczątkowaną przez VII i VIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR, a skrystalizowaną w uchwałach VI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KonstantyDąbrowski">Na konieczność ścisłego powiązania dynamicznego rozwoju gospodarczego kraju z poprawą materialnego położenia ludności położył nacisk również Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zobowiązując Rząd uchwałą o narodowym planie gospodarczym na 1971 r. do dokonania odpowiednich zmian w kierunkach i proporcjach rozwoju gospodarki narodowej w 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KonstantyDąbrowski">Dziś, u schyłku tego trudnego roku, należy stwierdzić, że podjęte u jego progu decyzje były słuszne zarówno z punktu widzenia politycznego i społecznego, jak i ekonomicznego. Wyrazem tego jest przekroczenie założeń skorygowanego planu w dziedzinie wzrostu przeciętnej płacy realnej i wzrostu spożycia. Przewiduje się bowiem, że płaca realna wzrośnie w 1971 r. o około 5%, a fundusz spożycia o 7,4%. Oznacza to wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu stopy życiowej w stosunku do minionego pięciolecia.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KonstantyDąbrowski">Podkreślić trzeba też znaczny wzrost przychodów ludności rolniczej z tytułu skupu produktów rolnych przez państwo. Będą one według obecnych szacunków o 13 mld zł, tj. o 15% większe niż w 1970 r. Duże znaczenie ma też dokonana przez państwo podwyżka cen skupu.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KonstantyDąbrowski">Pieniężne przychody ludności będą w bieżącym roku o 56 mld zł większe niż w 1970 r. Pomimo tak znacznego zwiększenia i przekroczenia planu pieniężnych przychodów ludności — równowaga rynkowa została utrzymana — przy równoczesnej nieznacznej obniżce kosztów utrzymania. Osiągnięto to przede wszystkim dzięki przekroczeniu planowanego tempa produkcji przemysłowej. Szacuje się, że wartość ponadplanowej produkcji przemysłu osiągnie w skali 1971 r. około 13 mld zł. Szczególnie zaś korzystne z punktu widzenia równowagi rynkowej jest znaczne przyspieszenie w ostatnich miesiącach dynamiki produkcji w przemysłach dostarczających dobra konsumpcyjne.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KonstantyDąbrowski">Doniosłe znaczenie dla utrzymania równowagi rynkowej ma znaczne zwiększenie w roku bieżącym pogłowia zwierząt hodowlanych, co tym bardziej zasługuje na podkreślenie, gdyż rok bieżący nie był pomyślny w zakresie zbiorów pasz.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KonstantyDąbrowski">Obok dodatkowej produkcji uzyskanej z przekroczenia planu produkcji przemysłowej i rozwoju hodowli, dużą rolę w utrzymaniu równowagi rynkowej odegrał w bieżącym roku zwiększony import konsumpcyjny, w tym zwłaszcza mięsa.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KonstantyDąbrowski">Mimo jednak zwiększonego importu artykułów rynkowych oraz dodatkowego przywozu pasz, rok bieżący zakończył się korzystnym wynikiem w handlu zagranicznym - w następstwie stosunkowo korzystnego układu cen na rynkach zagranicznych oraz dalszego wzrostu eksportu. Pozwoliło to na uzyskanie poprawy sytuacji płatniczej kraju, co wyraziło się przede wszystkim w zmniejszeniu zadłużenia w kredytach krótkoterminowych.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KonstantyDąbrowski">Ogólne wyniki gospodarcza W 1971 r. są pomyślne i stanowią dobry start do wykonania zadań planu gospodarczego i budżetu w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#KonstantyDąbrowski">Projekt planu zakłada, że w 1972 r. dochód narodowy, stanowiący materialną podstawę dla dalszego gospodarczego rozwoju kraju i wzrostu spożycia, zwiększy się o 6,1% w porównaniu z 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#KonstantyDąbrowski">Założenia dotyczące podziału dochodu narodowego w 1972 r. przewidują wysoki wzrost zarówno funduszu spożycia, jak i nakładów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#KonstantyDąbrowski">Część dochodu narodowego przeznaczona na spożycie ma wzrosnąć o około 7,2%. Wzrost inwestycji wyniesie w 1972 r. około 9,8%. Oznacza to, że udział inwestycji w dochodzie narodowym wyniesie w 1972 r. około 23,4%, wobec 23%, przewidywanych w 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#KonstantyDąbrowski">Planem inwestycyjnym objęte są najpilniejsze potrzeby, od realizacji, których zależy dynamiczny rozwój kraju, postęp naukowo-techniczny i tempo modernizacji produkcji. Ze względu na wysokość dochodu narodowego, kwota planowanych inwestycji jest efektem maksymalnego wysiłku naszej gospodarki narodowej. Jest to jednocześnie plan znacznie przekraczający najwyższy roczny plan inwestycyjny, jaki był realizowany w ubiegłym pięcioleciu.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#KonstantyDąbrowski">Tempo wzrostu inwestycji - analogicznie do wzrostu spożycia - jest szybsze od wzrostu dochodu wytworzonego. Tego rodzaju proporcje są jednak możliwe w rezultacie wykorzystania dla części inwestycji kredytowych dostaw z zagranicy i ograniczenia przyrostu za pasów.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#KonstantyDąbrowski">Przewidywany przyrost zapasów i rezerw w całej gospodarce narodowej wynosić będzie w 1972 r. około 42,6 mld zł, wobec prawie 45 mld zł w 1971 r. W przemyśle przyrost zapasów zmniejszy się do 14,8 mld zł, wobec przewidywanego w 1971 r. przyrostu w wysokości 18,2 mld zł. W konsekwencji wzrostu inwestycji - pomimo wzrostu inwestycji - udział funduszu akumulacji w dochodzie narodowym ulegnie pewnemu zmniejszeniu.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#KonstantyDąbrowski">Zadania dotyczące gospodarki materiałowej są trudne, ale realizacja ich jest niezbędna dla stworzenia większych możliwości wzrostu spożycia oraz inwestowania. W ocenie komisji sejmowych główne zadania polegają tu na wzroście efektywności zużycia i wykorzystania materiałów w procesie produkcji, doskonaleniu systemu obrotu materiałowego i organizacji gospodarki materiałowej w przemyśle i w budownictwie oraz na zapewnieniu właściwych relacji we wzroście zapasów produkcji. Należy przypuszczać, że lepsze dostosowanie asortymentu produkcji do potrzeb odbiorców, umiejętne akcje przeceny oraz usprawnienia procesów inwestycyjnych ułatwią realizację przyjętych założeń w zakresie ograniczenia nadmiernego, nie uzasadnionego ekonomicznie przyrostu zapasów.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#KonstantyDąbrowski">Realne dochody ludności, utrzymującej się z pracy w gospodarce uspołecznionej i ze świadczeń społecznych, wzrosną w 1972 r. o 7,8%, a ludności utrzymującej się z rolnictwa — o około 7%.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#KonstantyDąbrowski">Poprawa poziomu życia ludności będzie następować w rezultacie zastosowania wielu środków, z których należy wymienić: wzrost płacy realnej, wzrost zatrudnienia, rozszerzenie świadczeń socjalnych oraz wzrost dochodów wsi na skutek zwiększonej sprzedaży płodów rolnych państwu po podwyższonych cenach i zmniejszenia obciążeń podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#KonstantyDąbrowski">Wzrost płacy realnej w przedstawionym Sejmowi projekcie planu zakłada się na 3,5%. Wobec tego, że w bieżącym roku płaca realna wzrośnie o 5%, łączny wzrost w latach 1971–1972 wyniesie około 8,7%. Oznacza to, że w ciągu 2 lat osiągniemy nieomal połowę wzrostu płacy realnej, założonego na okres 1971–1976 - to jest o 17 do 18%.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#KonstantyDąbrowski">Pieniężne świadczenia społeczne państwa wzrosną o 11,5% i wyniosą ponad 68 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#KonstantyDąbrowski">W ramach tej sumy przewiduje się realizację obszernego programu socjalnego, mającego na celu zmniejszenie rozpiętości w uprawnieniach pracowników umysłowych i robotników, poprzez zwiększenie zasiłków chorobowych dla tych ostatnich. Ponadto nastąpi podwyższenie rent dla inwalidów wojennych oraz rent i emerytur dla pracowników oświaty. Wypłaty na emerytury i renty wzrosną o ponad 13%, na zasiłki — o około 8,5%, a na stypendia — o około 6,6%.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#KonstantyDąbrowski">O skali podejmowanych wysiłków, zmierzających do poprawy stopy życiowej ludności może świadczyć to, że przyrost pieniężnych dochodów społeczeństwa zakładany w planie na 1972 rok, ma wynieść około 52 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#KonstantyDąbrowski">Biorąc pod uwagę przewidywany wzrost pieniężnych dochodów ludności, do podstawowych problemów polityki gospodarczej należy nadal zaliczyć utrzymanie równowagi na rynku wewnętrznym, co szczególnie podkreślano w debacie poselskiej w komisjach sejmowych. Szczególną uwagę należy zwrócić na sprawę zaopatrzenia rynku w towary, przy czym należy uwzględniać nie tylko wzrost globalnych dostaw, ale przede wszystkim lepsze niż dotychczas dostosowanie struktury towarów do potrzeb ludności.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#KonstantyDąbrowski">Projekt planu wychodzi naprzeciw postulatom zabezpieczenia równowagi rynkowej. Wymownym przejawem tej tendencji jest fakt, że łącznie za dwa lata 1971–1972 wartość dostaw towarów na rynek wewnętrzny będzie o. około 16–17 mld zł wyższa od przewidzianej w wytycznych do planu 5-letniego.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#KonstantyDąbrowski">Założenia dotyczące dostaw towarów zapewniają globalną równowagę rynku i pozwalają na dalszą stopniową zmianę struktury dostaw, polegającą na odpowiednim wzroście udziału dostaw artykułów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#KonstantyDąbrowski">Wartość dostaw rynkowych wyrobów przemysłu spożywczego wyniesie 229 mld zł, co oznacza wzrost o 4,1% w stosunku do przewidywanego wykonania planu 1971 r. Dostawy mięsa i drobiu mają wzrosnąć o 6,3%. co zapewni wzrost spożycia o 2.1 kg w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W bieżącym roku wzrost ten szacuje się na 3,5 kg. a więc łącznie za dwa lata wzrost wyniesie 5,6 kg.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#KonstantyDąbrowski">Najwyższe tempo wzrostu dostaw rynkowych w zakresie -towarów przemysłowych zakłada się z takich gałęzi przemysłu, jak: przemysł maszynowy — o 14,5%, przemysł elektrotechniczny i elektroniczny, przemysł meblowy oraz przemysł chemiczny — o około 10%, przemysł włókienniczy — o około 12%.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#KonstantyDąbrowski">Ilościowe dostawy podstawowych artykułów trwałego użytku zaspokajają w zasadzie potrzeby rynku. Istotnym i ciągle aktualnym problemem, co było podkreślane w debatach poselskich w komisjach sejmowych, od rozwiązania którego zależy dalszy poważniejszy wzrost dynamiki sprzedaży tych artykułów, jest unowocześnienie produkcji, uatrakcyjnienie asortymentu oraz poprawa funkcjonalności i niezawodności wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#KonstantyDąbrowski">W toku dyskusji w komisjach sejmowych zwrócona była uwaga na niedostateczny w stosunku do wzrostu zadań gospodarczych wzrost środków będących do dyspozycji aparatu handlu wewnętrznego. Składają się na to braki w powierzchni sieci detalicznej, szczególnie w nowo budowanych osiedlach, a także zbyt mała liczba miejsc konsumpcyjnych w zakładach gastronomicznych oraz stan środków transportu. Na te problemy powinna być zwrócona szczególna uwaga odpowiednich ogniw administracji gospodarczej w 1972 r., w toku realizacji planu poprawy istniejącego stanu.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#KonstantyDąbrowski">Ważnym czynnikiem poprawy warunków bytowych społeczeństwa jest dalszy rozwój różnorodnych usług świadczonych odpłatnie na rzecz ludności.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#KonstantyDąbrowski">Plan na 1972 r. zakłada wzrost usług dla ludności, świadczonych przez jednostki gospodarki uspołecznionej o 8,3%, co oznaczać będzie osiągnięcie poziomu zbliżonego do 84 mld zł. Tempo rozwoju usług będzie więc wyższe od osiągniętego w roku bieżącym, ale nie odpowiada jeszcze dynamice wyznaczonej dla tej dziedziny w wytycznych do planu 5-letniego. Wypada przypomnieć, że zgodnie z tymi wytycznymi usługi dla ludności powinny wzrosnąć w 1975 r. o 55% w porównaniu z 1970 r., co oznacza średnioroczny wzrost o 9,2%.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#KonstantyDąbrowski">W tej sytuacji konieczne jest dalsze wzmożenie wysiłków wszystkich ogniw aparatu gospodarczego w celu przekroczenia w 1972 r. zarówno zadań w zakresie wartości usług dla ludności, jak też planowanych środków materialnych, technicznych, lokalowych itp., warunkujących bardziej dynamiczny rozwój usług. Jednocześnie należy zwrócić większą uwagę na poziom jakościowy świadczonych usług, na skrócenie terminów ich wykonania oraz przestrzeganie obowiązujących, cenników i taryf.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#KonstantyDąbrowski">Kolejną ważną dziedziną, wpływająca na poprawę stopy życiowej ludności, jest budownictwo mieszkaniowe. Ogólne rozmiary budownictwa mieszkaniowego oddawanego do użytku w 1972 r. wyniosą około 198 tys. mieszkań, łącznie — 671 tys. izb. W uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym planuje się wybudowanie dla ludności nierolniczej około 5,9 mln m2 powierzchni użytkowej mieszkań, co oznacza wzrost o 9,2% w stosunku do 1971 r. Przewiduje się jednocześnie zwiększenie stanów surowych, które powinno pozwolić także na zwiększenie budownictwa mieszkaniowego w 1973 r. o dalsze 10%.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#KonstantyDąbrowski">Taki wzrost programu uspołecznionego budownictwa mieszkaniowego stał się możliwy dzięki odpowiedniej korekcie narodowego planu gospodarczego na 1971 r. i przeznaczeniu około 1 mld zł na uzbrojenie terenów pod budowę dodatkowych budynków, które zostaną przekazane użytkownikom w 1972 r. Do zwiększenia programu budownictwa w 1972 r. przyczyniło się również wprowadzenie w szerszym zakresie budownictwa uprzemysłowionego, a zwłaszcza elementów wyprodukowanych w nowo uruchomionych „fabrykach domów”.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#KonstantyDąbrowski">Na podstawie oceny prezydiów WRN przewiduje się przekazanie do użytku w 1972 r. około 2 mln m2 powierzchni użytkowej mieszkań w budownictwie indywidualnym dla ludności nierolniczej. Pomoc państwa w formie kredytu bankowego dla osób budujących własne domy wyniesie w 1972 r. 1,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#KonstantyDąbrowski">Plan budownictwa indywidualnego dla ludności rolniczej, opracowany na podstawie szacunków Ministerstwa Rolnictwa, przewiduje wybudowanie około 2,7 mln m2 powierzchni użytkowej mieszkań, co oznacza zwiększenie programu tego budownictwa o około 7% w porównaniu z 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#KonstantyDąbrowski">Pomimo przyspieszenia tempa budowy mieszkań w stosunku do ostatnich lat, wiele potrzeb ludności w tej dziedzinie nie będzie mogło być w pełni zaspokojonych. Zadania planu należy uznać jednak za maksymalne, biorąc pod uwagę obecne możliwości, a także brak większej ilości terenów uzbrojonych, określone zaawansowanie stanów surowych oraz ograniczenie możliwości zaopatrzenia w materiały budowlane, które przez co najmniej jeszcze najbliższe dwa lata mogą limitować możliwości rozszerzenia budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#KonstantyDąbrowski">Potrzeby budownictwa mieszkaniowego określają strukturę nakładów na gospodarkę komunalną. Zakłada się, że z globalnych nakładów na inwestycje gospodarki komunalnej, przeważająca część — bo ponad 64% — zostanie przeznaczona na wodociągi, kanalizację, drogi miejskie i ciepłownictwo, a więc na kierunki warunkujące realizację budownictwa mieszkaniowego. Nakłady inwestycyjne na te cele wzrastają w porównaniu z 1971 r. o około 28%.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#KonstantyDąbrowski">Obywatele Posłowie! Zamierzenia w zakresie poprawy warunków życiowych ludności są w decydującym stopniu uzależnione od kształtowania się rozmiarów i struktury produkcji przemysłowej.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#KonstantyDąbrowski">Wartość produkcji w przemyśle ma wzrosnąć w 1972 r. o 7%. Rada Ministrów podejmując uchwałę o narodowym planie gospodarczym na 1972 r., uznała jednak, że istnieją warunki zezwalające na podwyższenie w tym roku produkcji przemysłowej o 12–15 mld zł. Decyzja ta spotkała się z pełnym poparciem posłów w komisjach sejmowych. Świadczy ona o podjęciu dalszych trudnych, lecz realnych wysiłków mobilizacji rezerw, co przyczyni się do zwiększenia dostaw towarów rynkowych i ogólnej stabilizacji gospodarczej kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#KonstantyDąbrowski">Produkcja środków wytwarzania (grupa „A”) oraz przedmiotów spożycia (grupa „B”) wzrastać będzie w 1972 r. w jednakowym tempie. Oznacza to kontynuację zmniejszenia w ostatnich latach różnic w tempie wzrostu obu rodzajów produkcji na rzecz przedmiotów spożycia.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#KonstantyDąbrowski">Przyspieszenie wzrostu produkcji wyrobów grupy „B” w latach 1971 i 1972 jest wynikiem wielu decyzji dotyczących podjęcia dodatkowej produkcji dla zaspokojenia potrzeb rynku. Wpływa również na to przyrost produkcji z nowych inwestycji oraz zwiększenie skupu produktów rolnych, a w szczególności skupu zwierząt rzeźnych.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#KonstantyDąbrowski">Przejawem przemian jakościowych w przemyśle, odzwierciedlających tendencje rozwojowe na świecie oraz możliwości i potrzeby kraju, jest utrzymanie w 1972 r. wyższego od przeciętnego tempa wzrostu przemysłu maszynowego i chemicznego oraz asortymentów i grup wyrobów z nowej i zmodernizowanej produkcji, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb rynku i eksportu.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#KonstantyDąbrowski">W strukturze produkcji przemysłowej udział przemysłu maszynowego wzrośnie z 24,5% w 1971 r. do 25% w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#KonstantyDąbrowski">Podstawowa baza materiałowa przemysłu maszynowego, którą jest przemysł hutniczy, wykazuje wzrost w hutnictwie żelaza o 4,8%, a w hutnictwie metali nieżelaznych o 10,7%.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#KonstantyDąbrowski">Wydobycie węgla kamiennego osiągnie 149,8 mln ton, przy przewidywanym do realizacji eksporcie w wysokości około 31 mln ton. Bilans energii elektrycznej wykazuje pełne pokrycie istniejących potrzeb. Wymaga to jednak terminowego przekazywania obiektów inwestycyjnych w elektrowniach, wzmożenia oszczędności w gospodarowaniu energią elektryczną u odbiorców oraz wyzwalania rezerw produkcyjnych w energetyce.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#KonstantyDąbrowski">Udział przemysłu chemicznego w ogólnej produkcji przemysłowej zwiększy się z 8,9% w 1971 r. do 9,1% w 1972 r. Dostawy rynkowe Ministerstwa Przemysłu Chemicznego zostaną podwyższone w 1972 r. o 12% w porównaniu z 1971 r. Dostawy te w zasadzie pokrywają potrzeby zgłoszone przez handel wewnętrzny.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#KonstantyDąbrowski">Z uwagi na zadania w zakresie budownictwa, zwłaszcza mieszkaniowego, szczególnego znaczenia nabiera wyzwolenie wszelkich rezerw produkcyjnych w przemyśle materiałów budowlanych. Produkcja materiałów budowlanych w przemyśle mineralnym wzrośnie w 1972 r. o 6,9%.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#KonstantyDąbrowski">Produkcja przemysłu lekkiego w skali kraju wzrośnie o 6,5%. Szczególnie wysokie tempo wzrostu zakłada się w produkcji takich wyrobów, jak: wyroby dziewiarskie, wyroby pończosznicze, wyroby włókiennicze nie tkane, firanki. Produkcja obuwia zwiększy się o 7,6%, a przerób tkanin na konfekcję będzie wyższy od poziomu w 1971 r. o 8,1%. Dostawy na rynek wyrobów przemysłu lekkiego produkcji krajowej wzrosną o 7,7%.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#KonstantyDąbrowski">W przemyśle meblarskim, uwzględniając potrzeby kraju oraz możliwości produkcyjne, zakłada się wzrost produkcji mebli o 8,2%.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#KonstantyDąbrowski">Głównym zadaniem przemysłu spożywczego w 1972 r. jest szybka rozbudowa zdolności produkcyjnych i dalsza poprawa zaopatrzenia rynku w podstawowe artykuły żywnościowe, zwłaszcza w mięso i przetwory mleczne. Realizacja tego celu wymagać będzie koncentracji nakładów inwestycyjnych na rozbudowę zdolności produkcyjnych oraz wykorzystania istniejących zdolności produkcyjnych przez zwiększenie zmianowości i rozwój produkcji międzysezonowej.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#KonstantyDąbrowski">Rozwój przemysłu przetwórczego wymaga stałej, choć kosztownej rozbudowy bazy surowcowej, względnie zwiększenia uzupełniającego importu, pochłaniającego poważne środki dewizowe. Dotyczy to zwłaszcza produkcji hutniczej, paliw, surowców dla przemysłu lekkiego, produktów przemysłu chemicznego, zastępujących surowce naturalne. Oszczędne gospodarowanie tymi produktami, wyrażające się w zmniejszeniu ich jednostkowego zużycia oraz zapobieganie gromadzeniu się ich nadmiernych zapasów jest więc najbardziej kardynalnym warunkiem pomyślnego wykonania zadań stawianych przed gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#KonstantyDąbrowski">W rolnictwie przyjęto wzrost produkcji globalnej o 4,6%. Głównym zadaniem jest tu stworzenie warunków do dalszego wzrostu pogłowia trzody chlewnej i bydła.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#KonstantyDąbrowski">Szacuje się, że wartość produkcji roślinnej w 1972 r. wzrośnie o około 6,3%. Wobec tego, że przewidywany wzrost produkcji roślinnej zakłada się na podstawie średniego poziomu plonów w ostatnich 4 latach, istnieją możliwości przekroczenia przy przeciętnych warunkach klimatycznych planowanego poziomu produkcji roślinnej.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#KonstantyDąbrowski">Korzystne warunki ekonomiczne dla produkcji żywca i mleka, powstałe w wyniku podjętych w bieżącym roku decyzji Rządu, powinny sprzyjać dalszemu rozwojowi hodowli.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#KonstantyDąbrowski">Na podkreślenie zasługuje rosnąca towarowość produkcji rolnej. Wyraża się to m.in. w fakcie, że gdy produkcja żywca wieprzowego ma wzrosnąć w 1972 r., o 9,8%, to skup jego — o 13,3%.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#KonstantyDąbrowski">Obok wzrostu dla rolnictwa dostaw nawozów sztucznych i pasz w 1972 r. nastąpi także wzrost zaopatrzenia w pozostałe środki produkcji. Wartość, dostaw, ciągników i maszyn rolniczych wyniesie około 12 mld zł, co oznacza wzrost o prawie 19%. Dostawy cementu dla potrzeb wsi wzrosną o ponad 8%, materiałów pokryciowych o ponad 9%, elementów ściennych o około 13%, a wyrobów hutniczych o ponad 7%.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#KonstantyDąbrowski">Pomimo to istnieją obawy, że wobec ożywienia inwestycyjnego, panującego na wsi, dostawa materiałów budowlanych może okazać się niewystarczająca. Dlatego też w wypadku przekroczenia planu produkcji konieczne jest skierowanie na rynek wiejski oraz na potrzeby indywidualnego budownictwa mieszkaniowego w miarę możliwości dodatkowych ilości materiałów.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#KonstantyDąbrowski">W toku analizy problemu zaopatrzenia wsi w niezbędne środki produkcji, Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów szczególną uwagę zwróciła na problem zaopatrzenia wsi w wodę pitną. Deficyt wody staje się coraz bardziej ważkim problemem zarówno dla zdrowia ludności, jak i dla rozwoju produkcji hodowlanej. Konieczne jest więc przyspieszenie rozbudowy bazy produkcyjnej niezbędnych urządzeń dla budowy studni głębinowych, tak aby w możliwie najkrótszym czasie można było znacznie rozszerzyć zakres robót związanych z zaopatrzeniem wsi w wodę w stosunku do założeń planu na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#KonstantyDąbrowski">Następną pilną sprawą jest, obok dalszego podnoszenia kultury obsługi maszyn, przyspieszenie rozwiązania problemu dostawy części zamiennych dla traktorów, maszyn rolniczych i transportu samochodowego, istniejące bowiem braki w tym zakresie w istotny sposób wpływają na zmniejszenie efektywności gospodarczej mechanizacji pracy w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#KonstantyDąbrowski">Zapotrzebowanie gospodarki narodowej na przewozy ładunków w 1972 r. ocenione zostało na około 1 450 mln ton i jest wyższe o około 6% w stosunku do poziomu osiągniętego w 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#KonstantyDąbrowski">W toku debaty w komisjach sejmowych posłowie zwracali uwagę na konieczność uzupełnienia taboru samochodowego dla przewozu pasażerów zarówno w komunikacji miejskiej, jak i na liniach PKS. Trudności w tym zakresie są ogólnie znane, istnieje więc pilna potrzeba zwiększenia liczby autobusów dla tych celów z chwilą, gdy tylko powstaną takie możliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#KonstantyDąbrowski">Na poprawę sytuacji w transporcie wpłynęły przede wszystkim podjęte w dwóch ostatnich latach środki zmierzające do usprawnienia pracy kolei, a w szczególności zwiększone dostawy wagonów towarowych, które wyniosły w latach 1970–1971 ponad 20 tys. szt. W 1971 r. zwiększono też znacznie fundusze na budowę nowych linii i drugich torów oraz na utrzymanie i remonty kapitalne taboru i urządzeń kolejowych, a także na rozbudowę i modernizację zaplecza techniczno-eksploatacyjnego kolei. W planie na 1972 r. przewiduje się kontynuowanie inwestycji w transporcie kolejowym oraz koncentrację nakładów na zadania zapewniające wykonanie planowanych przewozów.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#KonstantyDąbrowski">Konsekwentnie realizowany będzie również w 1972 r. program rozbudowy floty morskiej oraz modernizacji rozbudowy zdolności przeładunkowych portów morskich.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#KonstantyDąbrowski">Nadal niekorzystnie rysuje się sytuacja w telekomunikacji. Planowany przyrost około 58,5 tys. nowych abonentów, pomimo że będzie wyższy o 15% w porównaniu z 1971 r., pozwoli na załatwienie tylko około 20% zaległych zgłoszeń na przyłączenie do sieci telefonicznej. Pozytywnym zjawiskiem będzie natomiast konsekwentne realizowanie programu poprawy stanu telefonii na wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#KonstantyDąbrowski">Założenia planu na 1972 r. w zakresie łączności wynikają z ograniczonych możliwości zwiększenia produkcji potrzebnych urządzeń. Należy oczekiwać, że dokonane w br. przyłączenie przemysłu teletechnicznego do resortu łączności i skoordynowanie wysiłków przyniesie w przyszłości oczekiwaną poprawę w zakresie telekomunikacji.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#KonstantyDąbrowski">Zgodnie z założeniami dynamicznego rozwoju kraju i wiodącymi celami społeczno-gospodarczymi, przyjętymi na lata 1971–1975 z jednej strony — oraz realnymi możliwościami materiałowo-technicznymi i potencjałem wykonawczym budownictwa z drugiej strony — ogólne rozmiary nakładów inwestycyjnych w gospodarce narodowej na 1972 r. określone zostały w wysokości około 270 mld zł. Oznacza to wzrost w porównaniu do przewidywanego wykonania w 1971 r. o 9,6%.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#KonstantyDąbrowski">Zakłada się, że poziom nakładów inwestycyjnych w gospodarce uspołecznionej wyniesie około 240 mld zł. Ponadto szacuje się, że inwestycje indywidualnego rolnictwa i nakłady na indywidualne budownictwo mieszkaniowe ludności wyniosą łącznie około 29 — -30 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#KonstantyDąbrowski">Cechą charakterystyczną planu inwestycyjnego na 1972 r. jest koncentracja środków w celu uzyskania poważnego wzrostu efektów rzeczowych w gospodarce narodowej, głównie w przemyśle, rolnictwie i transporcie. Udział przemysłu w ogólnych nakładach inwestycyjnych wzrasta z 40,1% w przewidywanym wykonaniu 1971 r., do 42,5% w planie na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#KonstantyDąbrowski">Preferowane są gałęzie przemysłu wytwarzające dobra konsumpcyjne, zwłaszcza przemysł spożywczy, mleczarski, drzewno-papierniczy i lekki oraz dziedziny mające decydujący wpływ na unowocześnienie gospodarki narodowej, jak przemysł elektro-maszynowy i chemiczny.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#KonstantyDąbrowski">W rolnictwie w 1972 r. koncentrowane są środki na budownictwie związanym z rozwojem produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#KonstantyDąbrowski">W transporcie i, łączności uprzywilejowane są inwestycje związane z dozbrojeniem technicznym kolei, rozbudową portów morskich oraz rozszerzeniem bazy technicznej łączności.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#KonstantyDąbrowski">W działach nieprodukcyjnych — wyższe od przeciętnego tempo inwestowania przyjmuje się w 1972 r. w dziedzinie ochrony zdrowia oraz w dziedzinie nauki i kultury.</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#KonstantyDąbrowski">Zakładany na 1972 r. program inwestycji spowoduje wzrost środków zaangażowanych w budownictwo inwestycyjne zwłaszcza w przemysł. O ile w 1971 roku stan „zaangażowania w budownictwo inwestycyjne wynosił na początku roku 285 mld zł, to według przewidywań stan ten wzrośnie pod koniec br. do 302 mld zł. W tym stanie rzeczy problem skracania cykli inwestycyjnych i terminowego oddawania obiektów do użytku nabiera szczególnego znaczenia. Wymagać to będzie dalszego usprawniania procesu inwestycyjnego na wszystkich jego etapach oraz podjęcia odpowiednich przedsięwzięć organizacyjnych w celu wzmocnienia potencjału wykonawczego budownictwa, przede wszystkim w rejonach o dużej koncentracji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#KonstantyDąbrowski">Realizacja zadań budownictwa w 1972 r., szczególnie w regionach o dużej dynamice wzrostu produkcji, wymagać będzie między innymi wprowadzenia lub rozszerzenia, tam gdzie to jest ekonomicznie uzasadnione, pracy wielozmianowej oraz lepszego wykorzystania sprzętu budowlanego i środków transportu.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#KonstantyDąbrowski">Zadania planu dotyczące przemysłu, rolnictwa, transportu i budownictwa mają ubezpieczenie w istniejących i nowo wprowadzanych w przyszłym roku zdolnościach produkcyjnych. Realizacja planu wymaga jednak wyraźnego postępu w zmniejszeniu zużycia materiału na jednostkę produkcyjną, co urasta do rzędu głównego zadania postępu organizacyjno-technicznego, stojącego przed wszystkimi jednostkami produkcyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#KonstantyDąbrowski">Rok 1972 będzie kolejnym okresem wysokiego przyrostu zasobów siły roboczej, wynoszącego wg obecnych szacunków ok. 363 tys. osób, przy czym w przyroście tym duży odsetek — wynoszący ok. 47% — stanowią kobiety. Szczególnie wysokie tempo przyrostu przewiduje się dla województw: koszalińskiego, zielonogórskiego, wrocławskiego, szczecińskiego, olsztyńskiego i m. Wrocławia. Stosunkowo niskie tempo przyrostu siły roboczej będzie natomiast w wielkich miastach: w Warszawie, Łodzi, Krakowie i Poznaniu. Sytuacja ta stawia wiele poważnych zadań przed polityką zatrudnienia. W szczególności konieczne będzie wykorzystywanie wszystkich możliwości zatrudnienia kobiet — w usługach i w pracy nakładczej. Konieczne będzie również zapewnienie warunków dla przerzutów siły roboczej z terenów nadwyżkowych do obszarów charakteryzujących się deficytem siły roboczej.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#KonstantyDąbrowski">W 1972 r., podobnie jak w latach poprzednich, głównym źródłem dopływu siły roboczej będą absolwenci szkół stopnia ponadpodstawowego. W związku z tym — ważnym zadaniem jest stworzenie w zakładach pracy odpowiednich warunków dla adaptacji i wdrażania do pracy tak znacznej liczby absolwentów szkół średnich i wyższych.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#KonstantyDąbrowski">Plan na 1972 r. przewiduje pełne zatrudnienie przyrostu siły roboczej. Większość — w liczbie ok. 330 tys. osób — wchłonie gospodarka uspołeczniona, zwłaszcza przemysł (około 136 tys.) oraz budownictwo (około 44 tys. osób).</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#KonstantyDąbrowski">Dla podniesienia efektywności gospodarowania w 1972 roku wprowadza się niektóre istotne zmiany w metodach planowania. Dotyczą one zwłaszcza inwestycji, zatrudnienia i płac oraz handlu zagranicznego. Zniesiono przede wszystkim limitowanie inwestycji przedsiębiorstw. O ich rozmiarach będą decydować środki zgromadzone przez przedsiębiorstwa w funduszach inwestycyjno-remontowych. Dyrektorzy przedsiębiorstw będą mogli, w miarę posiadanych środków, samodzielnie podejmować decyzje o niezbędnych inwestycjach, zwłaszcza modernizacyjnych. Ponadto rozszerzono system generalnych realizatorów inwestycji. W tym celu umacnia się rolę i znaczenie umów, nadaje się większe uprawnienia generalnym realizatorom inwestycji, przy jednoczesnym zwiększeniu ich odpowiedzialności za terminową i jakościową realizację inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#KonstantyDąbrowski">W zakresie handlu zagranicznego zniesiono limitowanie importu maszyn z krajów socjalistycznych. Ważną zmianą jest też upoważnienie resortów do zlecania kontraktacji wyrobów przemysłu elektromaszynowego w krajach kapitalistycznych do 1974 r. włącznie, w wysokości 80–100% limitów dewizowych, przyznanych na ten cel w 1971 roku. Powinno to przyczynić się do usprawnienia procesu kontraktacji maszyn i urządzeń za granicą o wieloletnim cyklu dostaw, zwłaszcza maszyn i urządzeń unikalnych, poszukiwanych na rynkach światowych.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#KonstantyDąbrowski">W celu uelastycznienia działalności gospodarczej przedsiębiorstw i ich jednostek nadrzędnych, ograniczono znacznie zakres dyrektywności planu zatrudnienia. Uchyla się też dyrektywność osobowego funduszu płac dla wielu jednostek. Dotyczy to zwłaszcza sfery usług oraz określonych jednostek produkcyjnych w przemyśle, budownictwie, transporcie i łączności oraz w nauce.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#KonstantyDąbrowski">W istotny sposób ograniczono zakres wskaźników dyrektywnych, dotyczących produkcji przemysłowej. W chwili obecnej zadania dyrektywne są stosowane jedynie w odniesieniu do 42 najważniejszych wyrobów przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#KonstantyDąbrowski">Obywatele Posłowie! Kontynuowanie w 1972 roku procesu przemian zmierzających do przyspieszonego tempa poprawy poziomu życia ludności znajduje swoje odbicie nie tylko w narodowym planie gospodarczym, ale także w projekcie budżetu państwa na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#KonstantyDąbrowski">W sferze urządzeń socjalno-kulturalnych wydatki bieżące budżetu wzrosną z 66,6 mld zł w roku 1971 do 71,6 mld zł w roku 1972, tj. o 5 mld zł. Przyrost ten pozwoli nie tylko sfinansować koszty rozszerzenia świadczeń socjalno-kulturalnych w drodze uruchomienia w 1971 r. nowych obiektów i objęcia opieką lekarską ludności rolniczej, lecz także umożliwi wydatną poprawę jakości świadczeń oraz podniesienie norm wydatków bieżących.</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#KonstantyDąbrowski">Reforma w zakresie ochrony zdrowia ludności spełnia postulaty wysuwane w tej dziedzinie od wielu lat. W budżecie wyraża się to znacznym wzrostem wydatków bieżących, wynoszącym w 1972 roku około 3 mld zł. Przyrost wydatków umożliwi pokrycie kosztów świadczeń leczniczych dla ludności rolniczej (na co przeznacza się 1,1 mld zł), przyspieszenie rozwoju lecznictwa otwartego i zamkniętego oraz poprawę jakości świadczeń leczniczych. Przewiduje się w tym zakresie podwyższenie stawek na leczenie, zwiększenie norm wydatków rzeczowych w szpitalach i lecznictwie otwartym oraz norm wyżywienia chorych i personelu w zakładach lecznictwa zamkniętego.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#KonstantyDąbrowski">Na ochronę zdrowia budżet państwa przeznacza w 1972 roku łącznie ponad 30 mld zł, z czego na leki i środki pomocnicze około 6,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#KonstantyDąbrowski">Godny podkreślenia jest również wzrost środków przeznaczonych na podwyższenie zasiłków chorobowych o 13,8%. Niezależnie od tego w budżecie przewidziano poważną, wynoszącą 900 mln zł kwotę na podwyższenie zasiłków chorobowych dla pracowników fizycznych. Umożliwi to już w przyszłym roku złagodzenie rozpiętości między poziomem zasiłków chorobowych wypłacanych pracownikom fizycznym a sytuacją pracowników umysłowych.</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#KonstantyDąbrowski">Wydatki budżetowe na oświatę, wychowanie i szkolnictwo wzrastają z 31.2 mld zł w 1971 r. do 33,2 mld zł w 1972 r., tj. o 2 mld zł. Przewiduje się również poważny wzrost wydatków na rozwijanie kolonii i obozów dla młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#KonstantyDąbrowski">Duże znaczenie dla warunków życiowych ludności mają wydatki dotyczące gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Ze środków budżetowych finansowane będą koszty utrzymania istniejących urządzeń komunalnych ogólnego użytku oraz nakłady na niezbędny, dalszy ich rozwój. Pozwoli to zmniejszyć istniejące w tej dziedzinie zaległości oraz wyrównać w pewnym stopniu dysproporcje w wyposażeniu poszczególnych regionów kraju w niezbędne urządzenia komunalne.</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#KonstantyDąbrowski">Zapewnieniu niezbędnej dynamiki produkcji towarowej rolnictwa ma służyć - niezależnie od innych przedsięwzięć — wydatne zwiększenie środków budżetowych na finansowanie gospodarki przedsiębiorstw i organizacji rolniczych, komasację gruntów oraz na konserwację urządzeń melioracyjnych i zaopatrzenie wsi w wodę, a także na finansowanie innych zadań o charakterze rolniczym, związanych z postępem technicznym i rozwojem nasiennictwa.</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#KonstantyDąbrowski">Przewiduje się również rozszerzenie pomocy kredytowej dla wsi, udzielanej na unowocześnianie gospodarstw i budowę nowych obiektów, zwłaszcza hodowlanych oraz na mechanizację prac. W planie kredytowym roku 1972 przewiduje się na te cele kwotę 7,9 mld zł, co oznacza wzrost wypłat o 7,1% w porównaniu z rokiem 1971.</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#KonstantyDąbrowski">Znaczną część wydatków budżetowych przeznacza się na dalszy postęp w dziedzinie nauki, w tym głównie na prace naukowo-badawcze, mające ważne znaczenie dla przyszłościowego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Ogółem wydatki na ten cel zwiększą się o 2,6 mld zł i osiągną w 1972 roku 18,6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-3.94" who="#KonstantyDąbrowski">Kierunki badań naukowych i prac rozwojowych w 1972 roku stanowią etap wieloletniego programu prac badawczych i rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-3.95" who="#KonstantyDąbrowski">Przewidziane w tym zakresie zadania na 1972 r. wiążą się ściśle z założeniami rozwoju gospodarczego, koncentrując się na podstawowych celach rozwoju gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.96" who="#KonstantyDąbrowski">Realizacja wieloletniego programu badań i prac rozwojowych pozwoli w 1972 r. uzyskać efekty w formie wdrażania i upowszechniania nowych wyrobów o wydatnie podwyższonej jakości, nowoczesnych maszyn i urządzeń odpowiadających standardom światowym.</u>
          <u xml:id="u-3.97" who="#KonstantyDąbrowski">Określone w narodowym planie gospodarczym zadania w zakresie rozwoju nauki i techniki wymagają ze strony resortu wzmożonego wysiłku w celu zapewnienia terminowej realizacji zadań, zabezpieczenia niezbędnych środków i kadr dla wdrożenia wyników tych prac, właściwego wykorzystania wyników uzyskanych w ramach współpracy międzynarodowej, zwłaszcza w ramach RWPG oraz odpowiedniego wykorzystania zakupionych licencji. Konieczne jest również stworzenie warunków systematycznej poprawy wykorzystania potencjału naukowo-badawczego placówek resortowych Polskiej Akademii Nauk i szkolnictwa wyższego.</u>
          <u xml:id="u-3.98" who="#KonstantyDąbrowski">Dla pokrycia wzrastających wydatków budżetu decydujące znaczenie mają dochody czerpane z gospodarki uspołecznionej. Wielkość ich wynosi 365,6 mld zł i stanowi około 90% ogólnej sumy dochodów budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.99" who="#KonstantyDąbrowski">Dochody zaplanowane w budżecie zapewniają zrównoważenie strony wydatkowej i pozostawiają do dyspozycji Rządu na podjęcie dodatkowych zadań nadwyżkę w wysokości 1,5 mld zł. Realizacja ponadplanowej produkcji w przemyśle może tę nadwyżkę powiększyć, przyczyniając się do umocnienia ogólnej równowagi ekonomicznej kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.100" who="#KonstantyDąbrowski">Wysoki Sejmie! Wszechstronna analiza projektu planu gospodarczego i budżetu państwa na 1972 r., dokonana przez komisje sejmowe wskazuje, że zawarte w nich zamierzenia odpowiadają najbliższym i najistotniejszym naszym potrzebom i możliwościom dalszego gospodarczego rozwoju kraju i zapewnienia dalszej poprawy w zaspokajaniu potrzeb ludności. Twórcza realizacja niełatwych, lecz ze względu na istniejące rezerwy - możliwych do osiągnięcia celów ujętych w przedstawionym Wysokiemu Sejmowi planie gospodarczym i budżecie, zapewni osiągnięcie ambitnych celów rozwojowych naszego kraju i będzie istotnym krokiem na drodze realizacji zadań nakreślonych w uchwałach VI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-3.101" who="#KonstantyDąbrowski">W głębokim przeświadczeniu o słuszności przyjętych założeń w planie gospodarczym i budżecie na 1972 r. i o prawidłowości kierunków działania wytyczonych przez ten plan, w imieniu Komisji Planu Gospodarczego. Budżetu i Finansów wnoszę, aby Wysoki Sejm raczył podjąć uchwałę o narodowym planie gospodarczym oraz uchwalić ustawę budżetową na 1972 r. w brzmieniu przedstawionym przez Rząd wraz z poprawkami komisji sejmowych zawartymi w drukach sejmowych nr 112 i 113.</u>
          <u xml:id="u-3.102" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o sprawozdaniach Rządu z wykonania narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa wraz z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rządu - za okres 1 stycznia do 31 grudnia 1970 r. (druki nr 78, 79, 107 i 114).</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DyzmaGałaj">Głos zabierze Prezes Najwyższej Izby Kontroli obywatel Mieczysław Moczar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławMoczar">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła Wysokiemu Sejmowi uwagi do sprawozdania rządowego za rok 1970. Pragnę przy tym zwrócić uwagę, że od zakończenia roku sprawozdawczego upłynęło już prawie 12 miesięcy, toteż treść mojej wypowiedzi — na tle zadań po VI Zjeździe PZPR i aktualnych problemów towarzyszących realizacji zadań narodowego planu gospodarczego na 1971 rok — traktuje o sprawach dość odległych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MieczysławMoczar">Pozwólcie zatem Obywatele Posłowie, że w wystąpieniu swym przypomnę w generalnym zarysie problemy charakteryzujące realizację narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa w roku 1970.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MieczysławMoczar">Realizacja narodowego planu gospodarczego w 1970 r. przebiegała w szczególnie trudnych warunkach, których źródła przyczynowe Wynikały nieraz, z lat poprzednich i warunkowały nieprawidłowości strukturalne w wielu dziedzinach gospodarki. W latach 1969–1970 niemałe trudności spowodowały również niepomyślnie wyniki w produkcji rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MieczysławMoczar">Wprawdzie w rezultacie zgodnego z planem wzrostu produkcji przemysłowej i zwiększonego tempa wzrostu obrotów handlu zagranicznego osiągnięto Stosunkowo wysoki wzrost dochodu narodowego, to jednak pogłębiły się dysproporcje w jego podziale na akumulację i spożycie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MieczysławMoczar">Wykonanie narodowego planu gospodarczego w poszczególnych dziedzinach gospodarki narodowej było W 1970 r. nierównomierne. Jakkolwiek zadania w zakresie wartości produkcji przemysłu uspołecznionego wykonano ogółem z nadwyżką, osiągając jej wzrost w porównaniu z 1969 r. o 8,4%, to jednak struktura produkcji nie była w należyty sposób dostosowana do potrzeb rynku krajowego i eksportu, co powodowało m.in. braki towarów w sprzedaży rynkowej, a przy tym wzrost zapasów innych — tzw. niechodliwych towarów.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MieczysławMoczar">W grupie przedsiębiorstw państwowego przemysłu kluczowego 12% ich ogólnej liczby nie wykonało planu produkcji towarowej na 1970 r. Przedsiębiorstwa przemysłu kluczowego nie wykonały również wielu zadań asortymentowych produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MieczysławMoczar">Jak wiadomo, w głównych gałęziach naszego przemysłu wykonanie zadań planu na rok 1970 ukształtowało się następująco:</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#MieczysławMoczar">W przemyśle paliw wykonano z nadwyżką plan wydobycia węgla kamiennego. Wydobycie gazu ziemnego wzrosło o około 1/3 w porównaniu z rokiem 1969, umożliwiając przeszło dwukrotne zwiększenie jego zużycia na cele energetyczne.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#MieczysławMoczar">W hutnictwie żelaza wykonano z nadwyżką plan produkcji większości podstawowych wyrobów z wyjątkiem wyrobów walcowanych ze stali jakościowej. W hutnictwie metali nieżelaznych nie wykonano planu produkcji cynku i ołowiu.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#MieczysławMoczar">W przemyśle maszynowym, mimo przekroczenia wartościowego planu produkcji, nie wykonano m.in. planu produkcji niektórych obrabiarek do metali, maszyn włókienniczych, maszyn i narzędzi rolniczych, wagonów osobowych, maszyn elektrycznych wirujących, łożysk tocznych i odbiorników radiowych.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#MieczysławMoczar">Również w przemyśle chemicznym, mimo znacznie wyższego niż w innych przemysłach wzrostu produkcji globalnej, planowanych zadań nie zrealizowano. Nie wykonano np. planu produkcji kwasu siarkowego, nawozów azotowych i fosforowych oraz opon trakcyjnych i obuwia gumowego.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#MieczysławMoczar">Uważam za celowe przypomnieć Wysokiej Izbie, że nie wykonano planu produkcji wielu asortymentów istotnych dla zaopatrzenia przemysłu, a zwłaszcza dla potrzeb rynku. I tak, w przemyśle materiałów budowlanych nie zrealizowano zadań produkcji cementu i materiałów ściennych. W przemyśle lekkim nie wykonano planu produkcji niektórych wyrobów pończoszniczych i niektórych asortymentów obuwia, przy jednoczesnym produkowaniu trudno-zbywalnych wyrobów i wzroście ich zapasów.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#MieczysławMoczar">W przemyśle drzewnym nie wykonany został plan produkcji mebli, zaś w przemyśle spożywczym nie wykonano planu produkcji mięsa, cukru, wyrobów czekoladowych, papierosów i innych.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#MieczysławMoczar">Prawdą jest, że na niewykonanie niektórych zadań produkcyjnych w przemyśle wpłynęły m.in. opóźnienia w. oddawaniu do użytku inwestycji i nieosiąganie projektowanych zdolności produkcyjnych, w tym również z powodu trudności w opanowaniu nowych technologii, złego stanu technicznego niektórych maszyn i urządzeń oraz nieterminowych dostaw materiałowych i kooperacyjnych. Wartość utraconej z tego tytułu produkcji Główny Urząd Statystyczny szacuje na ponad 6 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#MieczysławMoczar">Wysoka Izbo! Jak już wspomniałem, dla rolnictwa rok 1970 był drugim z kolei rokiem niepomyślnym, w którym, produkcja roślinna, mimo wzrostu w stosunku do 1969 r. o 4,1%, nie osiągnęła poziomu ż roku 1968. Nastąpił co prawda wzrost plonów i zbiorów ziemniaków, roślin oleistych, siana oraz warzyw, jednak, na skutek niekorzystnych warunków atmosferycznych, zbiory zbóż były niższe aniżeli w 1969 r. o około 2,3 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#MieczysławMoczar">W 1970 r. zwiększono zaopatrzenie rolnictwa w podstawowe środki produkcji. Zużycie nawozów sztucznych, chociaż nie osiągnęło poziomu planowanego, wzrosło o prawie 13%. Wzrosło też znacznie zaopatrzenie rolnictwa w pasze treściwe. O około 8% wzrosły dostawy traktorów i podstawowych maszyn rolniczych, jednakże znaczna część planowanego asortymentu dostaw nie została wykonana. W dalszym ciągu utrzymywał się brak części zamiennych. Nie zaspokajały również potrzeb wsi, mimo wzrostu w porównaniu z 1969 r., dostawy materiałów budowlanych, co hamowało niezbędny rozwój szczególnie budownictwa inwentarskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#MieczysławMoczar">Przewozy ładunków środkami transportu uspołecznionego wzrosły w porównaniu z 1969 r. o 6,5%. Niższy od ogólnego był jednak wzrost przewozów kolejowych, których plan wykonano w 98,5%. Wpłynęły na to niedobory zdolności przewozowej, a również w pewnym stopniu — niekorzystne warunki atmosferyczne w I kwartale 1970 r. Nie wykonały również zadań planowych branżowe przedsiębiorstwa transportowe — głównie z powodu złego stanu technicznego taboru i nienależytego wykorzystania jego ładowności. Natomiast z nadwyżką wykonały plan przewozu ładunków — przedsiębiorstwa Państwowej Komunikacji Samochodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#MieczysławMoczar">Nakłady na inwestycje w gospodarce narodowej wzrosły ogółem w stosunku do 1969 r. o 4%, należy przy tym podkreślić pewne ograniczenie tempa wzrostu nakładów inwestycyjnych w porównaniu z 1969 r., w którym wzrost nakładów wyniósł ponad 8%. Nadal występował wzrost kosztów wielu inwestycji oraz wydłużanie cykli inwestycyjnych. Przyczyniały się do tego częste nieprawidłowości na wszystkich etapach procesu inwestycyjnego, a ponadto niedobory zdolności produkcyjnej przedsiębiorstw wykonawczych - zwłaszcza specjalistycznych, oraz braki niektórych materiałów budowlanych i instalacyjnych. Realizację inwestycji przemysłowych opóźniały m.in. nieterminowe oraz niekompletne dostawy maszyn i urządzeń przeznaczonych do montażu.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#MieczysławMoczar">Obroty handlu zagranicznego wzrosły w porównaniu z 1969 r. o prawie 13% i były znacznie wyższe od założonych w planie. W eksporcie największą dynamikę wzrostu wykazały towary rolno-spożywcze, znacznie przekraczające zadania planowe. W porównaniu z rokiem poprzednim najbardziej wzrósł w stosunku do zadań planu import towarów konsumpcyjnych pochodzenia przemysłowego.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#MieczysławMoczar">W 1970 r. uzyskano wyższe od planowanego dodatnie saldo obrotów z krajami kapitalistycznymi, stwarzając warunki do poprawy bilansu płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#MieczysławMoczar">Dochód narodowy wytworzony wzrósł w porównaniu z 1969 r. o 5,7%. a dochód narodowy do podziału o 5,3%.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#MieczysławMoczar">W ogólnym podziale dochodu nie osiągnięto planowanego przyrostu spożycia z dochodów osobistych, przekraczając planowany przyrost w pozostałych pozycjach - szczególnie w zapasach.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#MieczysławMoczar">Przyrost dochodów pracowniczych w 1970 roku był znacznie niższy aniżeli w latach poprzednich. Wzrosły natomiast koszty utrzymania, w związku z czym przeciętna płaca realna wzrosła o 1,4%, a w niektórych grupach pracowniczych nastąpił nawet spadek płac realnych.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#MieczysławMoczar">Niekorzystnie również ukształtowała się sytuacja w budownictwie mieszkaniowym. Tempo wzrostu budownictwa mieszkaniowego było najniższe w porównaniu z pozostałymi czterema latami planu 5-letniego. Trudniej sza sytuacja wystąpiła w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym. W tej grupie budownictwa oddano do użytku dla ludności nierolniczej powierzchnię mieszkaniową nawet o 1,6% mniejszą aniżeli w 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#MieczysławMoczar">Wykonanie zadań w dziedzinie oświaty i kultury wykazuj e niedociągnięcia w zakresie opieki nad społecznym ruchem kulturalnym oraz nad zabezpieczeniem dóbr kultury narodowej. W szkolnictwie — zwłaszcza podstawowym — utrzymywały się nadal znaczne różnice w poziomie nauczania, uwarunkowane m.in. zróżnicowaniem poziomu kadr nauczycielskich.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#MieczysławMoczar">Przechodząc do sprawy wykonania budżetu państwa, należy zaznaczyć, że dochody budżetu w 1970 r. - z uwzględnieniem zmian dokonanych na podstawie ustawowych upoważnień - zrealizowano w 101,2% a wydatki w 96,8%, uzyskując nadwyżkę dochodów nad wydatkami w wysokości ponad 10 mld zł. Nadwyżkę tę osiągnięto w budżecie centralnym przy zrównoważeniu wydatków i dochodów w budżetach terenowych.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#MieczysławMoczar">Wysoka Izbo! Realizację zadań narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa utrudniały w poważnym stopniu nie tylko strukturalne dysproporcje i napięcia tkwiące w planie 5-letnim, ale również brak należytej dyscypliny wykonywania zadań wynikających z planów gospodarczych, czemu towarzyszyło często nieprzestrzeganie zasad gospodarności w dysponowaniu środkami produkcji i funduszami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#MieczysławMoczar">W celu przeciwdziałania niekorzystnym napięciom i trudnościom w realizacji podstawowych zadań narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa, Rząd podejmował w 1970 r. wiele decyzji i środków organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#MieczysławMoczar">Podejmowano między innymi środki zmierzające do podniesienia efektywności inwestycji w drodze poprawy koncentracji i organizacji wykonawstwa inwestycyjnego. Czynić no starania na rzecz usprawnienia organizacji produkcji przemysłowej w celu przeciwdziałania nadmiernym kosztom wytwarzania. Dążono do podniesienia efektywności badań naukowych i postępu technicznego. Zwiększano zaopatrzenie rolnictwa w środki produkcji. Podejmowano środki w kierunku zwiększenia zdolności przewozowej transportu, zwłaszcza kolejowego. W handlu wewnętrznym czyniono wysiłki w kierunku łagodzenia trudności zaopatrzeniowych i utrzymania równowagi rynku.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#MieczysławMoczar">Niemniej jednak stwierdzić należy, że decyzje podejmowane przez Rząd na niektórych odcinkach naszego życia gospodarczego okazały się mało skuteczne, a niektóre z nich cechował brak uwzględniania społeczno-politycznych następstw, jak np. decyzja o podwyżce cen artykułów spożywczych, która w określonej sytuacji zahamowania wzrostu realnych zarobków — znalazła się u podłoża przyczyn wydarzeń grudniowych.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#MieczysławMoczar">Biorąc pod uwagę, że:</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#MieczysławMoczar">— dokonane w rezultacie tych wydarzeń zmiany na stanowiskach państwowych wynikłe z postanowień VII Plenum KC naszej partii spowodowały unormowanie sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju,</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#MieczysławMoczar">— podjęte z kolei przez Rząd decyzje, w oparciu o postanowienia VII Plenum KC PZPR oraz uchwały Sejmu z dnia 23 grudnia 1970 r. stworzyły warunki do stopniowego łagodzenia wielu narosłych dysproporcji ekonomicznych i nabrzmiałych problemów społecznych,</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#MieczysławMoczar">— realizacja narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa w 1970 r. przyniosła postęp na wielu odcinkach, a błędy polityki gospodarczej i społecznej zostały skorygowane,</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#MieczysławMoczar">— Najwyższa Izba Kontroli na podstawie art. 28d Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz art. 4 ust. 1 lit. a ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli — uważa za uzasadnione przedłożenie Wysokiej Izbie wniosku o udzielenie Rządowi absolutorium — za okres od 1 stycznia 1970 r. do 31 grudnia 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#MieczysławMoczar">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Mieczysławowi Moczarowi.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DyzmaGałaj">Obecnie głos ma sprawozdawca punktu 3 porządku dziennego - poseł Zbigniew Krzysztoforski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Izbie sprawozdanie z wykonania uchwały Sejmu PRL z dnia 22 grudnia 1969 r. o narodowym planie gospodarczym na rok 1970 oraz ustawy budżetowej na rok 1970.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Sprawozdanie Rządu PRL z wykonania planu na rok 1970 było wnikliwie rozpatrywane przez wszystkie komisje sejmowe, przy czym komisje wniosły ogółem 132 uwagi i zgłosiły 168 postulatów i wniosków zmierzających do poprawy sytuacji w różnych dziedzinach naszego życia gospodarczego. Wszystkie te uwagi i wnioski przekazane zostały do poszczególnych resortów. Pozwolę sobie przedstawić Wysokiemu Sejmowi reasumpcję tych uwag i wniosków komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Podstawowe zadania na rok 1970 zostały wykonane. Osiągnięto niewątpliwie przyspieszenie tempa wzrostu wydajności pracy, poprawę inwestycji, wzrost eksportu do krajów kapitalistycznych oraz pewną poprawę w dziedzinie transportu, niemniej, niewykonanie w pełni niektórych założeń i brak właściwych proporcji rozwojowych przy niekorzystnych warunkach dla rolnictwa, spowodowało utrzymanie się i spotęgowanie wielu napięć w gospodarce, rzutujących na sytuację, jaka zaistniała pod koniec 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Dochód narodowy w 1970 r. wyniósł 739,8 mld zł, a więc był większy o 5,7% w porównaniu do roku 1969, a jego wzrost był w przybliżeniu zgodny z tempem wzrostu założonym w planie. Jednakże pomimo osiągnięcia stosunkowo wysokiego tempa wzrostu dochodu narodowego, a także produkcji, naruszone zostały właściwe proporcje pomiędzy wzrostem akumulacji a wzrostem spożycia. Zaniedbania w rozwoju produkcji artykułów konsumpcyjnych były jedną z przyczyn zahamowania wzrostu realnych zarobków ludności. Należy przy tym podkreślić, że nie zostały wykonane i tak niskie zadania narodowego planu gospodarczego w dziedzinie wzrostu spożycia i dochodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Ograniczenie wzrostu dochodów ludności, przy jednoczesnym narastaniu trudnych warunków mieszkaniowych i socjalnych, stanowiły materialne tło narastających w ciągu 1970 roku napięć społecznych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Zadania narodowego planu gospodarczego na rok 1970, liczone w wartości produkcji globalnej, wykonane zostały w 101%, niemniej jednak w strukturze produkcji przemysłowej wystąpiły pewne odchylenia od NPG.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W przemyśle uspołecznionym, głównie w resortach przemysłu ciężkiego, lekkiego, maszynowego i Komitetu Drobnej Wytwórczości, wystąpiło przekroczenie planu o 11,8 mld zł, natomiast nie osiągnęły założonego w planie poziomu produkcji przemysł spożywczy i chemiczny.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Przekroczenia planu produkcji przez przemysł w 85% dotyczyły grupy „A”, nie wywarły więc korzystnego wpływu na kształtowanie się sytuacji na rynku. Niewykonanie natomiast planu produkcji wielu artykułów grupy „B”, a w szczególności planu produkcji mięsa i niektórych atrakcyjnych artykułów przemysłowych, spowodowało zmniejszenie możliwości wzrostu bieżącej konsumpcji, a tym samym uniemożliwiło osiągnięcie założonych w planie wskaźników wzrostu spożycia.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Czynnikiem dynamizującym rozwój produkcji w 1972 r. był więc wzrost produkcji na cele zaopatrzeniowe i eksport, natomiast tempo dostaw rynkowych było stosunkowo niskie.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W przemyśle paliw i energetyce ustalone plany produkcyjne zostały wykonane. Pomimo wykonania z nadwyżką planu wydobycia węgla, sytuacja w zaopatrzeniu ludności była napięta, co było wynikiem wyjątkowo trudnych warunków atmosferycznych w zimie 1969/1970 r., a także trudności w transporcie.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Nie unikniono również trudności w pokryciu pełnego zaopatrzenia na moc i energię elektryczną. Mimo pewnej poprawy, wskutek awarii urządzeń i opóźnień w oddawaniu do użytku nowych inwestycji, nadal występowały wyłączenia prądu z sieci odbiorców, co również stwarzało nie najlepszą atmosferę wśród społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W hutnictwie pomyślnie wykonano plan produkcji wszystkich podstawowych wyrobów, a zwłaszcza stali, rur i wyrobów walcowanych. Natomiast nie wykonano zadań w hutnictwie metali nieżelaznych i to wyrobów podstawowych, jak cynk i ołów.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W okresie sprawozdawczym nastąpił szybki wzrost produkcji przemysłu chemicznego. Produkcja przemysłu chemicznego wzrosła szybciej od całej produkcji przemysłowej, choć plan nie został w pełni wykonany. Na uwagę zasługuje przekroczenie planu dostaw na rynek o 12,4% artykułów farmaceutycznych, artykułów kosmetycznych oraz syntetycznych środków do prania.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W przemyśle maszynowym w 1970 roku osiągnięto znaczny wzrost produkcji w dziedzinach preferowanych, jak elektronika, automatyka, maszyny matematyczne, produkcja włókien syntetycznych i tworzywa sztuczne — średnio o kilkanaście procent. Intensywnie rozwijano w tym czasie produkcję opartą na licencjach zagranicznych, między innymi wydatnie zwiększono produkcję samochodów fiat 125 P z 14 700 sztuk w 1969 r. do 28 600 sztuk w roku sprawozdawczym, a także silników wysokoprężnych, co szczególnie przyczyniło się do złagodzenia występujących niedoborów tych silników.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Pomimo dużego przyrostu produkcji w porównaniu z rokiem poprzednim, przemysł elektrotechniczny i teletechniczny nie zaspokoił w 1970 r. aktualnych potrzeb na wiele wyrobów u odbiorców krajowych oraz potrzeb eksportu. Dotyczyło to szczególnie urządzeń radiolokacyjnych, radiokomunikacyjnych, łączności przewodowej i niektórych podzespołów. W wyniku ograniczonego potencjału bazy techniczno-usługowej łączności, liczba nie załatwionych zgłoszeń na założenie aparatów telefonicznych wzrosła o 54 tys. i wyniosła w 1970 r. 349 tys. Niepomyślnie przebiegała realizacja planu produkcji niektórych deficytowych wyrobów na potrzeby rynku i budownictwa mieszkaniowego, a więc produkcja artykułów sanitarno-technicznych, takich jak wanny, zlewy, kuchnie gazowe, grzejniki centralnego ogrzewania itp. Jednocześnie przemysł przekroczył plany produkcji innych artykułów, na które nie było dostatecznego zapotrzebowania, w wyniku czego wzrosły zapasy tych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Jak stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli struktura produkcji, ogólnie biorąc, ukształtowała się niekorzystnie z punktu widzenia możliwości wzrostu konsumpcji i zaspokojenia potrzeb ludności. Sprzedaż detaliczna była w tej sytuacji w 1970 r. na poziomie nieco niższym niż założono w planie i ukształtowała się w wysokości 453 mld zł, przy czym dynamika sprzedaży była niższa niż w 1969 r. i niższa niż w 1968 r.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Przemysł materiałów budowlanych wykonał plan produkcji globalnej. Dotkliwe jednak było dla naszej gospodarki niewykonanie zadań tego przemysłu w takich wyrobach, jak cement i materiały ścienne. Wraz z zadaniami dodatkowymi niedobór cementu w 1970 r. wyniósł 320 tys. ton, co znalazło wyraz przede wszystkim w niedostatecznym zaopatrzeniu przedsiębiorstw budowlano-montażowych oraz w niższych o około 17% od planowanych dostawach dla CRS „Samopomoc Chłopska”, dla Komitetu Drobnej Wytwórczości - o około 22% oraz o kilka procent - dla resortu łączności, spółdzielczości pracy i Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Trudna sytuacja w rolnictwie w latach 1969 i 1970 spowodowała niepełne wykonanie planu produkcji w przemyśle spożywczym, w którym szczególnie nie wykonano zadań NPG w produkcji mięsa i tłuszczów zwierzęcych oraz cukru. Trudności w przemyśle mięsnym wynikały przede wszystkim ze zmniejszonego skupu żywca, nierytmicznych dostaw żywca oraz z braku zaopatrzenia w opakowania. Dostawy mięsa na rynek były w tej sytuacji mniejsze o około 10 tys. ton niż planowano i ukształtowały się mniej więcej na poziomie dostaw z 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Ogółem plan dostaw artykułów żywnościowych na zaopatrzenie rynku wykonano w 98,7%.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W rolnictwie 1970 rok zaliczony został do drugiego z kolei roku niepomyślnego. Wprawdzie produkcja globalna rolnictwa była niewiele niższa od założonej szacunkowo w NPG, ale w wyniku nieurodzaju pasz w 1969 r. produkcja zwierzęca w 1970 r. ukształtowała się na poziomie niższym niż w 1969 r., co znalazło swoje odbicie przede wszystkim w niższym o około 2% skupie żywca oraz sytuacji rynkowej w 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Natomiast 1970 r. był korzystny dla roślin oleistych, okopowych, warzyw, produkcji zielonek i siana. Zbiory warzyw przekroczyły 4 mln ton, a zbiory ziemniaków przekroczyły 50 mln ton, co z kolei umożliwiło wzrost pogłowia trzody chlewnej w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Relacja cen na artykuły rolne w stosunku do cen na środki produkcji rolnej, nie stwarzała bodźców do rozwijania i intensyfikacji produkcji rolnej, a w niektórych gałęziach produkcji rolnej - nie gwarantowała minimum opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W rolnictwie dążono do samowystarczalności w produkcji zbożowej, nie tylko przez odpowiednie oddziaływanie na zwiększenie wydajności zbóż, ale również poprzez ograniczenie importu pasz, co hamowało rozwój hodowli trzody chlewnej i zmniejszało możliwości intensyfikacji produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Zatrudnienie w gospodarce uspołecznionej wyniosło w 1970 r. 9 664 tys. osób i było o około 58 tys. osób mniejsze niż planowane. Jedynie w resorcie gospodarki komunalnej i mieszkaniowej oraz w transporcie i łączności wskaźnik zatrudnienia przekroczył zadania NPG, a w pozostałych działach kształtował się na poziomie 98–99%. Zmniejszony przyrost siły roboczej oraz środki podjęte przez Rząd spowodowały więc zmniejszenie dynamiki zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W 1970 r. kontynuowano wprowadzenie w życie III etapu nowego systemu zaopatrzenia emerytalnego. W rezultacie przeciętna renta była w 1970 r. o około 9% wyższa niż w 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Wprowadzany w życie w 1970 r. system tzw. „bodźców ekonomicznych” - z uwagi na związane z nim zamrożenie płac i niejasności w przewidywanych zarobkach - nie został przychylnie przyjęty przez załogi przedsiębiorstw i wzbudzał niezadowolenie.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Mimo to, udział wydajności pracy, biorąc pod uwagę produkcję globalną przypadającą na 1 zatrudnionego, wzrósł w całym przyroście produkcji przemysłowej do około 78% i przekroczył udział założony w NPG na 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Sytuacja w transporcie była na początku 1970 r. bardzo niekorzystna. Powstałe w I kwartale zaległości spowodowały, że plan przewozów, mimo pełnej mobilizacji i stosowania różnorodnych środków, nie został w ciągu całego roku w pełni wykonany; między innymi PKP nie dokonały przewozów około 3 mln ton ładunków, a zaległości przewozowe w całym transporcie wynosiły 6 mln ton. Mimo pewnych postępów stan techniczny był nadal bardzo niezadowalający, a brak wagonów dotkliwy.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Dla poprawienia sytuacji w transporcie Rząd podjął wiele kroków organizacyjnych i inwestycyjnych, które w końcowym efekcie wpłynęły przede wszystkim na poprawę pracy kolei, na przyspieszenie realizacji programu jej modernizacji i rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Plan przewozów pasażerskich wykonano prawie w 100%, nie nastąpiła jednak odczuwalna poprawa warunków podróżowania.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Trudności w związku z sytuacją w kolejnictwie występowały również w transporcie samochodowym, który otrzymał zwiększone zadania. Przyczyną tych trudności było niewystarczające zaplecze naprawcze i obsługowe, niedociągnięcia w organizacji pracy i niedostateczne w stosunku do potrzeb dostawy części zamiennych.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Korzystnie ukształtowały się wyniki finansowe żeglugi, ale rozwój obrotów morskich handlu zagranicznego był mniejszy od zdolności przewozowej żeglugi, przy czym nie osiągnięto planowanego udziału floty polskiej w obrotach morskich handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Obroty towarowe z zagranicą wzrosły w porównaniu do roku 1969 - w eksporcie o 12,9%, a w imporcie o 12,4%.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W eksporcie nastąpił wzrost udziału towarów rolno-spożywczych, a nie maszyn i urządzeń, jak zakładano w planie. W imporcie nastąpił wzrost udziału paliw, surowców i materiałów. Import maszyn i urządzeń z krajów kapitalistycznych został w porównaniu do 1969 r. zmniejszony.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Przekroczenie planu w handlu zagranicznym zostało uzyskane na skutek dobrej koniunktury na rynkach zagranicznych oraz wzrostu cen wielu towarów eksportowanych na rynki zachodnie. Szczególne znaczenie miało podwyższenie cen dewizowych węgla w eksporcie, które zwiększyło wpływy z eksportu o około 100 min złotych dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Podstawowe zadania handlu zagranicznego założone w planie na rok 1970 - to jest zapewnienie wzmocnienia równowagi bilansu płatniczego, zostało w zasadzie osiągnięte.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Nakłady inwestycyjne w gospodarce narodowej wyniosły w 1970 r. ogółem 206,8 mld zł i były wyższe od zadań NPG o 6,8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W 1970 r. w wyniku oddawania do użytku wielu nowych obiektów, występowało stosunkowo wysokie tempo przyrostu majątku trwałego. Nie zostały jednak oddane do użytku inwestycje o wartości 22 mld zł, z których część miała być eksploatowana już w 1969 r. Zostało to spowodowane przede wszystkim opóźnieniem w dostawach maszyn i urządzeń do nowych inwestycji, a także niedostatecznym tempem robót budowlanych i montażowych, zwłaszcza w przemyśle przetwórczym i w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Nie osiągnięto planowanych przyrostów zdolności produkcyjnych w zakresie wielu wyrobów. Szczególnie odczuwalny był niedobór w przyroście zdolności produkcyjnych masła i przerobu mleka.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Nie przekazano do użytku około 300 łóżek w szpitalach. Niewykonanie planu przyrostu łóżek szpitalnych pogorszyło jeszcze trudną sytuację w szpitalnictwie, szczególnie w mniejszych miastach.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W roku 1970 oddano do użytku 2 676 nowych izb lekcyjnych w szkołach podstawowych, ale plan inwestycyjny w resorcie oświaty - i tak stosunkowo skromny - nie został w pełni wykonany. W tym czasie nastąpiło pewne uporządkowanie procesu inwestycyjnego. Ograniczono tempo wzrostu nakładów inwestycyjnych, poprawiono, chociaż jeszcze niedostatecznie, koncentrację nakładów inwestycyjnych i potencjału przerobowego przedsiębiorstw budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Efektywność procesu inwestycyjnego obniżało nieterminowe i często niepełne uzyskiwanie planowanych efektów gospodarczych oraz przedłużenie cykli realizacji inwestycji. Mówił o tym prezes NIK.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W ramach planu inwestycyjnego w 1970 r. oddano do użytku 627 200 izb mieszkalnych, wykonując zadanie NPG w 100,2%, ale tempo wzrostu budownictwa mieszkaniowego było najniższe w okresie całego pięciolecia 1965–1970.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W roku 1970 nastąpił dalszy wzrost indywidualnego budownictwa mieszkaniowego, jednak zapotrzebowanie osób budujących domy jednorodzinne na pomoc państwa w formie kredytu bankowego nie było w pełni zaspokojone. Ustalone w NPG limity kredytowe na potrzeby indywidualnego budownictwa mieszkaniowego ludności nierolniczej w wysokości 1 050 mln zł pokrywały około 66% zapotrzebowania. Główną przyczyną ograniczenia pomocy kredytowej dla indywidualnego budownictwa mieszkaniowego były niewystarczające w stosunku do zapotrzebowania dostawy rynkowe materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-7.44" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W 1970 r. pogłębiły się więc dysproporcje między potrzebami mieszkaniowymi a możliwościami ich zaspokojenia, tym bardziej że w ostatnich latach znacznie wzrosły potrzeby mieszkaniowe, wynikające z układu demograficznego.</u>
          <u xml:id="u-7.45" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Niedostateczna poprawa warunków bytowych ludności znalazła swój wyraz również i w innych dziedzinach. Tempo wzrostu przychodów pieniężnych ludności było znacznie wolniejsze niż w 1969 r. lub w latach poprzednich i wynosiło średnio 4,5%, a koszty utrzymania wzrastały przeciętnie o 1,2% w roku. Realne dochody ludności nierolniczej wzrosły w 1970 r. tylko o 3,8%, a w przeliczeniu na 1 osobę tylko o 2,1%.</u>
          <u xml:id="u-7.46" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Niekorzystne wyniki produkcji rolniczej w 1970 r. spowodowały, że w zasadzie nie uzyskano wzrostu realnych dochodów ludności rolniczej, przeznaczonych na konsumpcję i inwestycje nierolnicze. W tych warunkach wyraźnemu zwolnieniu uległa dynamika wzrostu oszczędności. Przyrost oszczędności w PKO wyniósł tylko 10,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-7.47" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Wiele ujemnych czynników, o których wspomniałem, a także trudności w pełnym zaopatrzeniu rynku w niektóre towary - zwłaszcza w mięso - powodowały, że w 1970 r. był w odczuciu społecznym rokiem trudnym.</u>
          <u xml:id="u-7.48" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W wyniku doniosłych decyzji partii, już w końcu grudnia przystąpiono do realizacji wielu posunięć zmierzających do szybkiej poprawy poziomu życia ludności.</u>
          <u xml:id="u-7.49" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Przypomnę, że było to:</u>
          <u xml:id="u-7.50" who="#ZbigniewKrzysztoforski">— podniesienie z dniem 1 grudnia 1970 r. najniższych płac i przyznanie dodatków do poborów dla zarabiających mniej niż 2 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-7.51" who="#ZbigniewKrzysztoforski">— podwyższenie zasiłków rodzinnych dla rodzin o dochodzie do 1000 zł miesięcznie na osobę i posiadających najniższe renty.</u>
          <u xml:id="u-7.52" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Budżet państwa w 1970 r., po uwzględnieniu zmian w ciągu roku został zrealizowany po stronie dochodów w 101,2%, a po stronie wydatków 96,8%.</u>
          <u xml:id="u-7.53" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W ciągu 1970 r. Rząd rozwinął działalność zmierzającą do udoskonalenia systemu finansowego oraz prawidłowego wykonania budżetu. Przeprowadzono reformę prawa budżetowego, dokonano zmiany systemów finansowych i rozliczeń przedsiębiorstw z budżetem państwa oraz skoncentrowano działalność na zapewnieniu równowagi pieniężno-rynkowej. Podjęto decyzje ograniczające wydatki na cele nieprodukcyjne oraz kroki zmierzające do likwidacji bądź ograniczenia zaległości podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-7.54" who="#ZbigniewKrzysztoforski">W następstwie przeprowadzonej reformy bankowości zostały rozszerzone obowiązki aparatu bankowego w zakresie oddziaływania na procesy gospodarcze. Wpływ aparatu bankowego i finansowego na kształtowanie się czynników warunkujących równowagę pieniężno-rynkową był realizowany na wielu odcinkach poprzez finansowanie, kredytowanie i kontrolę gospodarki uspołecznionej, oddziaływanie na racjonalne i efektywne wykorzystanie środków w toku realizacji planów, gromadzenie zapasów i dyscyplinę w wydatkowaniu funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-7.55" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Trzeba podkreślić, że w wyniku działania Rządu obniżony został poziom kosztów w gospodarce narodowej. Został przekroczony plan wpływów z akumulacji przedsiębiorstw uspołecznionych.</u>
          <u xml:id="u-7.56" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Wysoka Izbo! Analiza całokształtu wyników gospodarowania w 1970 r. przeprowadzona przez wszystkie komisje sejmowe wykazała, że podstawowe zadania planu gospodarczego i budżetu państwa, mimo dotkliwych dla społeczeństwa napięć i trudności, zostały wykonane - zgodnie z uchwałą z dnia 22 grudnia 1969 r. o narodowym planie gospodarczym na rok 1970 oraz ustawą budżetową na rok 1970.</u>
          <u xml:id="u-7.57" who="#ZbigniewKrzysztoforski">Zgodnie z wnioskami komisji sejmowych oraz w imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów zgłaszam projekt następującej uchwały:</u>
          <u xml:id="u-7.58" who="#ZbigniewKrzysztoforski">1) Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zatwierdza sprawozdanie Rządu z wykonania planu gospodarczego za rok 1970.</u>
          <u xml:id="u-7.59" who="#ZbigniewKrzysztoforski">2) Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zatwierdza sprawozdanie Rządu z wykonania budżetu państwa - za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-7.60" who="#ZbigniewKrzysztoforski">3) Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zgodnie z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli udziela Rządowi absolutorium - za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1970 roku.</u>
          <u xml:id="u-7.61" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DyzmaGałaj">Otwieram łączną dyskusję nad projektem uchwały o narodowym planie gospodarczym na 1972 r., nad projektem ustawy budżetowej na rok 1972 oraz nad sprawozdaniami Rządu z wykonania narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa wraz z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rządu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1970 roku.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#DyzmaGałaj">Udział w dyskusji zgłosiło 19 posłów.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#DyzmaGałaj">Jako pierwszy zabierze głos poseł Jan Szydlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanSzydlak">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj upłynął rok od pamiętnego VII Plenum KC PZPR, którego uchwały miały decydujące znaczenie dla rozwiązania tragicznego konfliktu społecznego, dla przezwyciężenia trudności, w obliczu których stał wówczas nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanSzydlak">Osiągnięcia produkcyjne i wartości ideowe, jakie wzbogaciły nasze życie w mijającym roku - najlepszą miarą żywotnych sił naszej partii, naszej klasy robotniczej, naszego narodu. Istotny wkład do tego dorobku wniosły prace Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanSzydlak">Dziś, na podstawie dorobku 1971 r., z jasną świadomością zadań, które mamy do wykonania, Wysoka Izba przystępuje do rozpatrzenia projektu narodowego planu gospodarczego i budżetu na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanSzydlak">Projekt ten stanowi w odniesieniu do gospodarki dalszą konkretyzację linii przewodnich nakreślonych przez VII i VIII Plenum Komitetu Centralnego, a zarazem wyraża w sposób planistyczny pierwszy roczny odcinek realizacji programu uchwalonego na VI Zjeździe naszej partii. Zasadniczą sprawą obecnego okresu jest stworzenie w narodowym planie gospodarczym podstawowych przesłanek do wprowadzenia w życie polityki społeczno-gospodarczej, określonej przez VI Zjazd, dla jej konsekwentnego przeprowadzenia - mimo ciążących w dalszym ciągu na naszej gospodarce nawarstwionych w ciągu lat trudności.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanSzydlak">W swoich głównych kierunkach projekt planu na rok 1972 spełnia wymogi postawione przed Rządem w referacie programowym I Sekretarza KC PZPR tow. Edwarda Gierka i w uchwale VI Zjazdu. Zapewnia właściwą dynamikę produkcji, zwłaszcza przemysłowej oraz kontynuację szybkiego tempa wzrostu stopy życiowej, przy równoczesnym utrzymaniu tempa wzrostu nakładów inwestycyjnych. Można więc powiedzieć, że w projekcie tym słusznie dąży się do skojarzenia bieżących i przyszłych potrzeb społecznych, zapewniając dalszy socjalistyczny rozwój kraju, umocnienie jego siły ekonomicznej i pozycji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanSzydlak">Podkreślając te dominujące cechy przyszłorocznego programu rozwoju kraju, nie zapominamy ani na chwilę o niemałych jeszcze trudnościach, które napotykaliśmy w bieżącym roku i które nie znikną również w sposób automatyczny w roku przyszłym. Ich przeciwwagą, umożliwiającą skuteczne realizowanie nowej polityki gospodarczej, jest atmosfera polityczna, aktywność i ofiarność załóg fabrycznych - wszystkie te niewymierne, lecz doniosłe czynniki, które, jak wykazało doświadczenie przetwarzają się w bezpośrednie rezultaty gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanSzydlak">Dysponujemy nadal dużymi rezerwami, a ofiarność i inicjatywa klasy robotniczej oraz kadry kierowniczej przedsiębiorstw, umożliwią ich pełniejsze wykorzystanie. Chodzi więc o to, aby tej inicjatywie pomóc, tworząc lepsze warunki organizacyjne i ekonomiczne dla efektywnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanSzydlak">Doświadczenie bieżącego roku dowodzi, że szybszy wzrost szeroko pojętej konsumpcji — staje się w obecnej fazie rozwoju nieodłącznym warunkiem prowadzenia skutecznej polityki rozwojowej, umocnienia socjalistycznych stosunków produkcji, warunkiem rzeczywistego przekształcenia gospodarki w bardziej nowoczesną i efektywną. To założenie znajduje swój odpowiednik we wskaźnikach planu na rok przyszły. Przewiduje on, że przeciętna płaca realna wzrośnie o 3,5%. Uwzględniając, że w bieżącym roku wzrost przeciętnej realnej płacy wyniesie ponad 5%, łącznie więc za dwa lata zwiększą się płace realne o prawie 8,7%. Spożycie zwiększy się ogółem o 7,2%, czyli szybciej niż dochód narodowy, zaś spożycie z dochodów osobistych o 6,3%, a więc w tempie zbliżonym do wzrostu wytworzonego dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanSzydlak">Kardynalnym warunkiem takiego tempa wzrostu płac realnych i spożycia jest pełne osiągnięcie planowanej dynamiki wzrostu produkcji oraz wydajności pracy; przyrost produkcji czystej w przemyśle powinien wynieść około 8%, zaś w rolnictwie około 2,3%. Chciałbym podkreślić, że założenia te przyjęte są dość ostrożnie i że są niższe od rezultatów bieżącego roku. Mogą więc one zostać z całą pewnością przekroczone. Jest to przede wszystkim pożądane w działach produkcji decydujących o zaopatrzeniu rynku wewnętrznego i o eksporcie.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanSzydlak">Można się spotkać z opiniami, że tempo wzrostu dochodu narodowego musi maleć wraz z upływem czasu, z osiągnięciem wyższego poziomu gospodarczego. Jest to jednak prawdą tylko wówczas, jeśli produkcja odbywa się w nie zmienionych warunkach technicznych i organizacyjnych, jeśli motywy ludzkiego postępowania nie są odpowiednio kształtowane, a twórczych aspiracji nie wykorzystuje się jako motorycznej siły postępu. Skoro natomiast w czynnikach rozwoju gospodarczego następują zmiany, gdy narastają innowacje techniczne i organizacyjne, kształtują się nowe potrzeby społeczne i szuka się sposobów ich zaspokojenia - tak jak to dziś czynimy - wówczas tempo wzrostu dochodu narodowego może być stale utrzymane na wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JanSzydlak">O postępie na wszystkich frontach budownictwa socjalistycznego w naszym kraju decydują ludzkie ręce, umysły i umiejętności, a w niemałej mierze również ludzkie serca. W gospodarce jedną z syntetycznych miar skuteczności społecznego działania jest wzrost wydajności pracy. Podnoszenie wydajności pracy uzależnione jest od licznych czynników organizacyjnych, technicznych i ekonomicznych, zwłaszcza od sprawiedliwego opłacania osiąganych wyższych rezultatów. Stanowi to bowiem istotną cechę socjalistycznych stosunków produkcji, a mianowicie, że podstawą do udziału w rezultatach produkcji powinien być wkład wniesiony do jej wytwarzania, że płace powinny być uzależnione od rzeczywistej pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JanSzydlak">Większą wagę przywiązywać trzeba również do społecznej rangi wydajności pracy, do atmosfery szacunku i wysokiego uznania wokół pracowników osiągających wyróżniające się produkcyjne rezultaty. W porównaniu z rokiem bieżącym przewiduje się na przyszły rok dość znaczny wzrost wydajności pracy w przemyśle - bo o 6,8%. Stawia to bardzo odpowiedzialne zadania przed organizatorami produkcji, przed kierownictwem zakładów i średnim personelem technicznym. Zwiększenie wydajności pracy w obecnych warunkach zależy bowiem w ogromnej mierze od prawidłowego przygotowania produkcji, organizacji pracy i sprawnego zaopatrzenia. Wzrostowi wydajności pracy robotników musi towarzyszyć sprawniejsze działanie wszystkich komórek w przedsiębiorstwach, a także żywszy rytm pracy w jednostkach nadrzędnych.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JanSzydlak">Podejmując ofensywną, dynamiczną politykę gospodarczą, której cechami są: szybsze tempo wzrostu rozwoju gospodarczego kraju, osiągane przez wykorzystanie wszystkich rezerw, usuwanie dysproporcji w gospodarce, wysokie tempo i racjonalną strukturę nakładów inwestycyjnych oraz równoległe do tempa wzrostu dochodu narodowego zwiększanie ogólnego funduszu spożycia - wiemy dobrze, że jest to polityka niełatwa. Wiemy o tym na podstawie wyników bieżącego roku, wśród których - na generalnie dobrym tle - nie możemy przeoczyć niewystarczającego jeszcze, mimo wszystko, tempa produkcji oraz nienadążania wydajności pracy i postępów w efektywności gospodarowania za wzrostem płac realnych i ogólnych dochodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JanSzydlak">Wiemy też o tym, że obecna polityka ekonomiczna nie stanie się od razu różdżką czarodziejską, wykluczającą raz na zawsze jakiekolwiek napięcia w produkcji czy zwłaszcza w sferze inwestycji. Uważamy jednak, że mimo wszystko łatwiej jest rozwiązywać problemy i uporać się z trudnościami, rozwijając gospodarkę na wysokich obrotach, a więc na wyższym poziomie, wykorzystując przy tym lepiej rolę handlu zagranicznego i możliwości kredytowe. Będzie nam łatwiej, jeśli w rzeczywistym działaniu sięgniemy do rezerw leżących nie tylko na powierzchni, lecz tkwiących głębiej w potencjale wytwórczym, w lepszym programowaniu i realizacji zadań inwestycyjnych, w gospodarce materiałowej.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JanSzydlak">Największe rezerwy, po które sięgnąć musimy w przyszłym roku i w całym pięcioleciu, tkwią w procesie inwestowania. Dynamiki, jaka jest dziś możliwa, i dynamiki, która w następnych latach jest niezbędna, nie osiągniemy bez jakościowego udoskonalenia systemu inwestowania i budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JanSzydlak">Koncentrujemy się na przyspieszeniu całego procesu reprodukcji rozszerzonej, a więc na skróceniu obiegu środków obrotowych, na czasie wykorzystania już zainstalowanych maszyn oraz na okresie budowy nowych obiektów. Czas zamrożenia środków - to główny problem inwestycji. Oszczędność czasu - to dziś naczelne zadanie również w innowacjach technicznych, zdobywaniu rynków i wszelkiej działalności gospodarczej. O znaczeniu czasu mówił na katowickim spotkaniu z młodzieżą I Sekretarz KC tow. Gierek - przypomnę, „Nasz kraj, naród jako całość i Polska mają takiego czasu społecznego, który wolno by było utracić i zmarnować”. Nie obawiamy się więc wielkich inwestycji, one bowiem są podstawą gospodarki. Bronić się będziemy natomiast przed marnotrawstwem czasu, które opóźnia rozwój i utrudnia osiąganie naszych celów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JanSzydlak">Skrócenie cykli zależy oczywiście od kierunków inwestowania. Istnieje jednak również zależność odwrotna: im krótsze będą wszystkie cykle inwestycyjne - tym więcej będziemy mogli przeznaczyć na rozwój produkcji rynkowej, na usługi i budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JanSzydlak">Wszystko to świadczy o konieczności nowego spojrzenia na kompleksowe prace przygotowawcze do inwestycji. Szybka realizacja zadań jest możliwa tylko przy dobrym ich przygotowaniu. Nie grzechem więc, lecz cnotą społeczną stać się powinno odłożenie realizacji nie przygotowanej inwestycji. Odkładając w celu lepszego przygotowania budowę pilnego nawet obiektu, niemal z reguły wcześniej osiągamy planowane efekty produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JanSzydlak">Inwestycje są wydatkiem, który ponosimy dziś, by jutro osiągnąć korzyści. O ile zdołamy te korzyści przybliżyć w czasie, o tyle będziemy mogli zwiększać rozmiary inwestycji, nie uszczuplając, lecz zwiększając część dochodu narodowego, którą przeznaczamy do podziału na spożycie i dalszy rozwój gospodarki. Świadczą o tym przykłady krajów, które inwestują relatywnie więcej niż Polska i nie wychodzą na tym źle. Ale tam też znacznie szybciej osiąga się korzyści z zainwestowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JanSzydlak">Te ogólne prawdy przełożyć musimy na język konkretnego działania w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JanSzydlak">Przyszłoroczny wysiłek inwestycyjny jest duży. Dziesięcioprocentowy wzrost nakładów stanowi - jak wykazuje to nasze doświadczenie - granicę dotychczasowych możliwości przedsiębiorstw budowlano-montażowych. Co skłania więc do podjęcia w przyszłym roku tak poważnego programu? Decyduje o tym konieczność przyspieszenia tempa wzrostu produkcji środków konsumpcji w następnych latach planu 5-letniego.</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JanSzydlak">Przemysły konsumpcyjne były od lat zaniedbywane. Park maszynowy w licznych przedsiębiorstwach jest przestarzały, a zmianowość należy do najwyższych w przemyśle. Ograniczone nakłady na rozwój tych przemysłów wywarły również wpływ na warunki pracy, a zwłaszcza na warunki socjalne. Rezerwy w tych przemysłach są więc niewielkie, co powoduje, że mimo ofiarnego wysiłku załóg robotniczych, wzrost produkcji grupy „B” w bieżącym roku nie był zbyt wysoki, a przyspieszenie w przyszłym roku będzie również nieznaczne.</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#JanSzydlak">Niezbędne jest tworzenie wszelkich ułatwień dla wzrostu produkcji rynkowej w aktualnych warunkach, ale decydujące znaczenie będzie miał rozwój potencjału przemysłów konsumpcyjnych i modernizacja parku maszynowego. Jeśli chcemy uzyskać rezultaty produkcyjne jeszcze w bieżącym pięcioleciu — a jest to zasadniczy warunek wzrostu płac realnych - poważna część programu inwestycyjnego grupy „B” musi być zaawansowana w roku przyszłym. Istotą polityki gospodarczej w 1972 roku w jej części inwestycyjnej są więc szczególne preferencje dla inwestycji w grupie „B”. Właśnie w przyszłym roku umiejscowiony jest decydujący moment strukturalnych zmian w polityce inwestycyjnej, które przeprowadzamy w bieżącym pięcioleciu. Pole manewru dla tych zmian jest ograniczone, zwłaszcza wysokim stopniem zaangażowania w inwestycjach kontynuowanych. W przyszłym roku jednak, przy wzroście nakładów inwestycyjnych ogółem o 10% zostaną one zwiększone dla przemysłu rolno-spożywczego o 41%, dla włókienniczego o 45%, odzieżowego o 39% i dla przemysłu elektrotechnicznego, produkującego znaczną część towarów bezpośrednio na rynek - o 47%.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#JanSzydlak">Trzeba dołożyć wszelkich starań, aby te zamierzenia zostały w pełni zrealizowane, ponieważ będzie to podstawą równowagi ekonomicznej w całym pięcioleciu oraz zadecyduje o wzroście poziomu życiowego i możliwościach rozwojowych pozostałych działów gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#JanSzydlak">Dlatego na początku pięciolecia, odwrotnie niż to praktykowano w latach minionych, koncentrujemy wysiłek inwestycyjny w przemysłach rynkowych. Jeśli stworzymy teraz mocne zaplecze dla produkcji rynkowej, to otworzymy drogę dla dynamicznego, harmonijnego rozwoju całej gospodarki. Taki jest właśnie, proszę Wysokiej Izby, sens wysiłku inwestycyjnego w przyszłym roku, sens społeczny i polityczny zarazem.</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#JanSzydlak">Obywatele Posłowie! W założeniach planu na 1972 r. polityka zatrudnienia stanowi integralną część ogólnej problematyki społeczno-gospodarczej. Polityka ta zmierza do pełnego zabezpieczenia pracy, zwłaszcza dla młodzieży wchodzącej w wiek zdolności do pracy. Ale racjonalne zatrudnienie to nie tylko równowaga rynku pracy. Dlatego też drugim podstawowym czynnikiem realizacji planu jest pełne wykorzystanie i prawidłowe rozmieszczenie wszystkich pracowników zgodnie z ich kwalifikacjami, wykorzystanie czasu pracy, optymalne zatrudnienie w stosunku do zadań stawianych przed zakładami pracy; koncentracja kadr kwalifikowanych tam, gdzie są najbardziej potrzebne, np. w przedsiębiorstwach o nowoczesnej produkcji i metodach wytwarzania, a więc decydujących o szybkim rozwoju gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#JanSzydlak">Wiadomo, że na jednych terenach występuje brak rąk do pracy, a na drugich odczuwa się pewien nadmiar. Politykę pełnego zatrudnienia realizujmy nie w abstrakcji, lecz w tych konkretnych warunkach. W kraju takiej wielkości jak Polska, polityka pełnego zatrudnienia powinna być realizowana w szerszej skali przy równoczesnej mobilizacji siły roboczej. Wzrost zatrudnienia nie musi być objawem niegospodarności ani oznaką ekstensywnego gospodarowania. Chodzi o to, by był racjonalny, umotywowany rachunkiem ekonomicznym, aby dobrze służył celom społeczno-gospodarczym. Pracownicy przedsiębiorstw najlepiej wiedzą, jak podejść do tego problemu. Dlatego decyzje, które umocnią samodzielność przedsiębiorstw w sferze zatrudnienia i dysponowania funduszem płac, przyczynią się do lepszego wykorzystania mocy produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#JanSzydlak">Sytuacje, w których robotnik ciągle jeszcze czeka na pracę, zamiast ona na robotnika, powstają najczęściej wskutek niedomagań kooperacji. Generalnie mamy do czynienia ze strukturalnym niedoinwestowaniem produkcji elementów kooperacyjnych, która latami spychana była w cień produkcji finalnej, w związku z czym najbardziej ucierpiała właśnie ta ostatnia.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#JanSzydlak">Obecnie przeznacza się znaczne środki na doinwestowanie bazy kooperacyjnej. Zamierzenia te trzeba traktować priorytetowo, gdyż chodzi o przezwyciężenie nie kończących się kłopotów ze zdobyciem detali, zespołów, podzespołów czy części, a zarazem o poprawę jakości wyrobów finalnych w oparciu o prawdziwie nowoczesne elementy.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#JanSzydlak">Do programu działań na rzecz lepszego wykorzystania mocy produkcyjnych zaliczyć należy niezbędne zmiany asortymentów, modernizację i poprawę jakości wyrobów. Zwiększona produkcja ma sens, jeśli jest trafnie adresowana. W przeciwnym wypadku zamiast nieruchomych maszyn, będziemy mieli niechodliwe towary.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#JanSzydlak">Wielkie rezerwy kryją się w gospodarce surowcami i materiałami. Jednostronne zafascynowanie oszczędzaniem pracy żywej, powodujące nawet skrajne i nie zawsze skuteczne posunięcia, doprowadzało niejednokrotnie w przeszłości do traktowania pracy uprzedmiotowionej jako drugoplanowego problemu.</u>
          <u xml:id="u-9.31" who="#JanSzydlak">Musimy praktycznie uzyskać znaczny postęp w celowym i możliwie oszczędnym zużytkowaniu każdego rodzaju surowca zarówno pochodzenia krajowego, jak i z importu. Niezwykle wymowne są wyniki analizy poświęconej gospodarce tak podstawowymi materiałami. jakimi są stal i wyroby hutnicze. Zużycie stali jest w naszej gospodarce zdecydowanie wyższe niż w innych krajach o podobnym poziomie rozwoju i nieporównywalnie większe niż w innych krajach o wyższym poziomie rozwoju. Gdybyśmy założyli — wychodząc ze wskaźnika zużycia stali na jednostkę dochodu narodowego, zrealizowanego w 1970 r., że współczynnik zużycia stali nie ulegnie zmniejszeniu, to musielibyśmy wytworzyć w 1980 r. nie 18.5 mln ton stali, jak to obecnie wstępnie zakładamy, ale ponad 23 mln ton. Uzyskanie dodatkowych wielkości produkcyjnych stali w wysokości około 4 mln ton wymagałoby nakładów inwestycyjnych w granicach 30–40 mld zł. Konieczna jest więc odwrotna tendencja. Aby zbliżyć się do poziomu światowego, zużycie stali na jednostkę dochodu narodowego musi zmniejszyć się o około 4% rocznie.</u>
          <u xml:id="u-9.32" who="#JanSzydlak">Niewłaściwemu stosunkowi do problemów gospodarki materiałowej sprzyjają nasze dotychczasowe systemy płac i mierniki oceny przedsiębiorstw, ciągle zbyt mało akcentujące syntetyczny efekt ekonomiczny, a czasem wręcz sugerujące wykonanie planów za wszelką cenę. Już w przyszłym roku wprowadzone będą zmiany, które ułatwią również wprowadzenie racjonalnej gospodarki materiałowej.</u>
          <u xml:id="u-9.33" who="#JanSzydlak">Wysoka Izbo! Stojących przed nasza gospodarką problemów nie będziemy w stanie rozwiązywać bez stałego doskonalenia systemu gospodarowania. Nad tym zagadnieniem — jak Wysokiej Izbie wiadomo — pracuje komisja partyjno-rządowa dla unowocześnienia systemu funkcjonowania gospodarki i państwa. Opracowała ona już zasadnicze kierunki rozwiązań w dziedzinie planowania i kierowania centralnego, organizacji systemu zarządzania, zasad ekonomiczno-finansowych działania organizacji gospodarczych, systemu obrotu towarowego, działalności władz terenowych itd.</u>
          <u xml:id="u-9.34" who="#JanSzydlak">Wyraźnie stwierdzić trzeba, że kompleksowe doskonalenie systemu funkcjonowania gospodarki uważamy za nader istotne nasze zadanie. Dlatego jednak musimy do niego podchodzić bardzo rozważnie, nie pochopnie. Konsekwencje wszelkich poczynań w tym względzie są bowiem bardzo głębokie, długofalowe i zadecydują o naszym postępie ekonomicznym, technicznym i społecznym w całym okresie lat 70-tych i w dalszej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-9.35" who="#JanSzydlak">Opracowane przedsięwzięcia, dotyczące doskonalenia gospodarowania, realizować będziemy z pełną konsekwencją. Punktem wyjścia jest tutaj umocnienie i udoskonalenie centralnego planowania przy równoczesnym wzroście samodzielności przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-9.36" who="#JanSzydlak">Częściowe usprawnienia planowania i zarządzania wprowadzać będziemy w ciągu 1972 r. Wychodzimy w tym naprzeciw licznym krytycznym głosom i postulatom wysuwanym w przeszłości, a ze szczególną siłą w toku dyskusji przedzjazdowej i na VI Zjeździe PZPR. Opracowany wspólnie z Rządem program działania w tej dziedzinie obejmuje kilka istotnych spraw. W roku przyszłym, praktycznie w całej sferze produkcji materialnej, zniesione zostanie limitowanie zatrudnień. Jedynie 10% ogólnej wielkości zatrudnienia w kraju, a dotyczy to głównie sfery nieprodukcyjnej, objęte będzie limitowaniem. Przedsiębiorstwo samo kształtować będzie strukturę i rozmiary zatrudnienia w zależności od celów i zadań, jakie realizuje.</u>
          <u xml:id="u-9.37" who="#JanSzydlak">Podobnie, w sposób bardziej samodzielny, będzie mogła być prowadzona gospodarka posiadanym funduszem płac przez przedsiębiorstwa, bowiem zrezygnuje się z limitowania poszczególnych wewnętrznych składników osobowego funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-9.38" who="#JanSzydlak">Nie będzie można jednak znieść limitowania funduszu płac, dopóki nie zostaną wypracowane i sprawdzone bardziej skuteczne metody kształtowania właściwych proporcji pomiędzy przyrostem produkcji a przyrostem funduszu płac. Przy braku bowiem innych skutecznych czynników sprzyjających oszczędnej gospodarce funduszem płac doprowadzić by to mogło do naruszenia równowagi rynkowej. a więc do sparaliżowania wzrostu płac. Sprawa ta — jedna z najbardziej centralnych w systemie planowania — znajdzie jednak swoje pełniejsze rozwiązanie w propozycjach komisji partyjno-rządowej dla unowocześnienia systemu funkcjonowania gospodarki i państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.39" who="#JanSzydlak">W roku 1972 wprowadzony zostanie w całym przemyśle cementowym system tworzenia funduszu płac w zależności od wielkości produkcji. Zdał on w pełni egzamin w czterech cementowniach, gdzie wprowadzono go w tym roku. System ten powinien znaleźć zastosowanie także w przemyśle ceramiki budowlanej, w przemyśle solnym i siarkowym, i wszędzie tam, gdzie fundusz płac związać można z wielkością produkcji w jednostkach naturalnych.</u>
          <u xml:id="u-9.40" who="#JanSzydlak">W dziedzinie inwestycji wprowadzone zostaną liczne usprawnienia, obejmujące cały cykl, począwszy od projektowania, a kończąc na osiąganiu planowych zdolności produkcyjnych. Dotyczy to w szczególności wzmocnienia roli i znaczenia umów zawieranych pomiędzy uczestnikami procesu inwestycyjnego, stopniowego wprowadzania planowania funduszu płac nie w zależności od wielkości tzw. przerobu finansowego, lecz od rzeczywistych efektów ujętych w kosztorysach.</u>
          <u xml:id="u-9.41" who="#JanSzydlak">Od 1972 roku znosi się limitowanie inwestycji przedsiębiorstw, dokonywanych z wypracowanych przez nie środków własnych. Przedsiębiorstwa będą mogły odtąd swobodnie podejmować decyzje o wydatkowaniu tych środków na różne inwestycje modernizacyjne. Równocześnie stworzy się możliwość przekroczenia rocznego limitu inwestycyjnego oraz dokonania odpowiedniej korekty planowanego rocznego funduszu płac, jeżeli doprowadzi to do skrócenia całego cyklu inwestycyjnego i przyspieszy osiągnięcie planowanych zdolności produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.42" who="#JanSzydlak">Również w planowaniu eksportu i importu wprowadzono istotne uproszczenia i udogodnienia. Zniesione zostało całkowicie limitowanie zakupów maszyn i urządzeń z krajów socjalistycznych, w rezultacie czego inwestorzy będą mogli w szerszym zakresie importować je stosownie do potrzeb inwestycyjnych oraz rekonstrukcji i modernizacji. Szansę tę przedsiębiorstwa powinny jak najpełniej wykorzystać dla dokładniejszego rozpatrzenia możliwości dostaw z krajów socjalistycznych sprzętu inwestycyjnego i takich elementów kooperacyjnych i zaopatrzeniowych, które w rezultacie umożliwią powiększenie produkcji finalnej.</u>
          <u xml:id="u-9.43" who="#JanSzydlak">Dla usprawnienia kontraktacji maszyn i urządzeń w imporcie, gdzie cykl realizacji zakupów jest niekiedy dość długi, wprowadzono zasadę, że nie wykorzystany w danym roku limit dewizowy na zakupy z krajów kapitalistycznych przenoszony będzie na rok następny. Uniknie się w ten sposób praktyki pospiesznego dokonywania zakupów pod koniec roku w obawie przed stratą nie wykorzystanego limitu dewizowego. Dla tych samych celów zezwolono na bieżącą kontraktację maszyn i urządzeń z dostawą na lata 1972–1974, a więc przed otrzymaniem limitów na te cele.</u>
          <u xml:id="u-9.44" who="#JanSzydlak">Istotne znaczenie będzie miało także ograniczenie administracyjnego rozdzielania artykułów rynkowych, co może dotyczyć wszystkich towarów, których podaż jest wystarczająca. Powinno to wpłynąć na lepsze dostosowanie asortymentów towarów do regionalnych potrzeb, z uwzględnieniem zróżnicowanego popytu i upodobań różnych grup i środowisk ludności. W dziedzinie organizacji handlu wewnętrznego znosić się będzie sztuczne bariery pomiędzy hurtem i detalem w drodze ich łączenia w duże przedsiębiorstwa hurtowo-detaliczne. Opracowywane są daleko idące zmiany, mające na celu uelastycznienie finansowania prac naukowo-badawczych, uwolnienie pracowników nauki od zbędnego parania się pracą kancelaryjną zamiast badawczą.</u>
          <u xml:id="u-9.45" who="#JanSzydlak">Wszystkie te zmiany i usprawnienia w istniejącym systemie planowania i zarządzania są zgodne z całościowymi propozycjami komisji partyjno-rządowej dla unowocześniania systemu funkcjonowania gospodarki i państwa i stanowić będą swego rodzaju pomost pomiędzy obecnym systemem a tymi zmianami, które wprowadzać będziemy po 1972 roku. Myślę, że zmiany te przychylnie przyjmie zarówno klasa robotnicza, jak i inteligencja techniczna i kadra kierownicza, dla której oznaczać one będą rozszerzenie pola inicjatywy i decyzji, ale równocześnie odpowiedzialności za realizację zadań gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-9.46" who="#JanSzydlak">Rzeczywista ideowość, wyrastająca z głębokiego zrozumienia potrzeb narodu, wyraża się dziś w aktywnym udziale w powszechnej batalii o wyższą efektywność gospodarowania. Na tym, a nie na przetargach o wielkość środków inwestycyjnych czy zadań produkcyjnych, koncentrować się musi uwaga organów władzy, wszystkich ogniw administracji gospodarczej, wszystkich działaczy gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-9.47" who="#JanSzydlak">Obywatele Posłowie! Na obecne posiedzenie Sejmu wpłynął również wniosek o udzielenie absolutorium dla Rządu za 1970 rok. Występujące w tym czasie deformacje spowodowały poważne braki w pracy Rządu. Autokratyczne metody kierowania oraz woluntaryzm i subiektywizm w decyzjach gospodarczych legły u podstaw napięć społecznych, które doprowadziły do tragicznych wydarzeń w grudniu ub. r. — wydarzeń przeciętych decyzjami VII Plenum KC. Konkretne przezwyciężenie przez naszą partie skutków kryzysu społeczno-politycznego i dokonane w składzie Rady Ministrów zmiany osobowe wpłynęły na usunięcie głównych przyczyn braków w pracy Rządu. Popierając wniosek o udzielenie absolutorium, Klub Poselski PZPR czyni tu, uwzględniając ocenę działalności Rządu, dokonaną na VII i VIII Plenum KC oraz na VI Zjeździe naszej partii.</u>
          <u xml:id="u-9.48" who="#JanSzydlak">Działamy obecnie w odmiennych warunkach i będziemy postępowali konsekwentniej i skuteczniej niż dotychczas. Odmienne warunki — to przede wszystkim nowy klimat społeczno-polityczny, ukształtowany po VI Zjeździe. Sprzyja -on rozwijaniu inicjatywy społecznej, wyrasta z konfrontowania zamierzeń kierownictwa partii z szeroką opinią, z odbudowanego zaufania we wzajemnych stosunkach państwa i społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-9.49" who="#JanSzydlak">Nowy klimat — jak wykazała to całoroczna już praktyka — staje się mocną przesłanką gospodarności i wzrostu wydajności pracy. Tworzy bowiem to, co można nazwać polityczną, społeczną i moralną infrastrukturą gospodarowania. Rozwijanie tej infrastruktury jest zadaniem naszej partii — jedną z zasadniczych odpowiedzi na pytanie, jak rozumieć dziś w naszej działalności leninowską zasadę jedności polityki i ekonomiki. W tę infrastrukturę będziemy stopniowo wbudowywać nowe formy działania i nowe metody ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-9.50" who="#JanSzydlak">Rok 1971 swym przebiegiem, nastrojem, osiągnięciami uzasadnia optymizm, z którym VI Zjazd wytyczył realistyczny, ambitny program socjalistycznego budownictwa. Program ten będzie służył ludziom rzetelnej pracy i do nich jest adresowany. W ich inicjatywie, odwadze, inwencji, konsekwencji w walce z zastojem i niedbalstwem tkwi najważniejsza z wielu rezerw, o których dzisiaj mówimy. W jej uruchomieniu znajdziemy najlepszą gwarancję wykonania narodowego programu poprawy gospodarowania, rzeczywistego przekształcenia gospodarki w bardziej nowoczesną i efektywną.</u>
          <u xml:id="u-9.51" who="#JanSzydlak">Wysoka Izbo! Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosował za projektem planu i budżetu na rok 1972 wedle przedłożenia rządowego z poprawkami komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.52" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyzmaGałaj">Zarządzam 30-minutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min. 05 do godz. 18 min. 45)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejBenesz">Wznawiam obrady. Przystępujemy do dalszego ciągu dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejBenesz">Proszę o zabranie głosu ob. posła Aleksandra Schmidta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderSchmidt">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z poczuciem dużej odpowiedzialności Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego przystępuje rokrocznie do prac nad rządowymi przedłożeniami uchwały o narodowym planie gospodarczym i ustawy budżetowej. To poczucie odpowiedzialności wynika z przekonania, że właśnie od słuszności uchwał sejmowych w sprawie planu gospodarczego w poważnej mierze zależy rozwój ojczyzny we wszystkich dziedzinach naszego narodowego bytu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AleksanderSchmidt">Klub Poselski ZSL aktywnie uczestniczył w pracach komisji sejmowych nad projektem NPG i nad projektem ustawy budżetowej na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AleksanderSchmidt">W imieniu Klubu pragnę oświadczyć, że wniosek Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o przyjęcie wniesionych przez Rząd projektów, określających rozwój naszej gospodarki narodowej, znajduje w Klubie Poselskim ZSL pełne poparcie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AleksanderSchmidt">Klub nasz głosować będzie również za wnioskiem Prezesa Najwyższej Izby Kontroli o uchwalenie absolutorium dla Rządu za rok 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AleksanderSchmidt">Wysoki Sejmie! Narodowy plan gospodarczy, który mamy uchwalić, posiada wielką społeczną treść. Został on sporządzony dla ludzi pracy, dla zaspokojenia ich wszechstronnych potrzeb. Program zadań społeczno-gospodarczych i kulturalnych, który zawarty został w przedłożonym planie, jest konsekwentną realizacją politycznych i społecznym postanowień, zapoczątkowanych na VII i VIII Plenum Komitetu Centralnego, a sprecyzowanych ostatnio w uchwale VI Zjazdu PZPR. Plan ten sprzyja tym wszystkim zmianom strukturalnym, które stwarzają dogodne warunki dla wzrostu stopy życiowej społeczeństwa i jednocześnie dla dynamicznego i harmonijnego rozwoju gospodarczego naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AleksanderSchmidt">Podobnie jak zdecydowanie pozytywny jest stosunek rolników do decyzji politycznych i gospodarczych wyrażonych w uchwale VI Zjazdu oraz we wspólnej, kwietniowej uchwale Biura Politycznego Komitetu Centralnego Partii i Prezydium Naczelnego Komitetu ZSL w sprawie polityki rolnej — tak samo pozytywnie rolnicy ocenią generalną treść planu gospodarczego na 1972 r., traktując go jako poważny krok naprzód na drodze do realizacji wymienionych postanowień politycznych.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AleksanderSchmidt">Jednocześnie chciałbym podkreślić, że dzięki wielu konkretnym posunięciom udało się w bieżącym roku wzmocnić więź producentów rolnych z władzą oraz ich współdziałanie ekonomiczne z organizacjami gospodarczymi. Obecnie w wielu postanowieniach planu na 1972 rok Rząd wychodzi jeszcze bardziej naprzeciw potrzebom rolnictwa, wsi i ludności wiejskiej — i w ten sposób jeszcze bardziej umacnia tę więź z rolnikami. Oceniamy to jako tendencję słuszną. Widzimy bowiem ścisłą zależność między tym, co nazwałem społeczną treścią planu, a wyznaczonymi zadaniami produkcyjnymi — również w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#AleksanderSchmidt">VI Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej określił strategiczne założenia dla rozwoju naszej gospodarki narodowej na okres do 1975 roku. Dla ich osiągnięcia znaczenie wręcz decydujące posiada przedłożony plan na 1972 rok. I tak np. założenia dotyczące podziału dochodu narodowego w 1972 r. przewidują utrzymanie wysokiego tempa wzrostu funduszu spożycia i zwiększoną dynamikę nakładów inwestycyjnych. Wzrost spożycia dóbr materialnych z dochodów osobistych ludności oznacza jednocześnie odpowiednie zwiększenie dostaw towarów na rynek. Ponad 300 tys. osób znajdzie zatrudnienie w gospodarce uspołecznionej. O ponad 9% wzrośnie uspołecznione budownictwo mieszkaniowe. W zaplanowanych nakładach inwestycyjnych znajdują się odpowiednio większe środki na rozwój urządzeń socjalno-bytowych, a w szczególności na rozszerzenie świadczeń służby zdrowia, na dalszy rozwój szkolnictwa i na poprawę warunków odpoczynku.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#AleksanderSchmidt">Oto, Wysoki Sejmie, kilka tylko elementów, które całkowicie potwierdzają, że plan na 1972 rok jest ważnym punktem startowym dla całej obecnej pięciolatki.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#AleksanderSchmidt">Przechodząc do bardziej szczegółowych rozważań nad projektem planu, chciałbym przede wszystkim poświęcić kilka uwag problemom rynkowym. Nie ulega wątpliwości, iż w 1972 r. utrzymanie równowagi rynkowej będzie nadal jednym z najbardziej newralgicznych odcinkach działalności gospodarczej Rządu.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#AleksanderSchmidt">Jak wynika z projektu planu, równowagę rynkową ma zabezpieczyć wzrost dostaw towarów na potrzeby rynku wewnętrznego o 7,9%, w tym artykułów żywnościowych o 7,6%, artykułów niekonsumpcyjnych na zaopatrzenie wsi i budownictwa indywidualnego o 10%. Wskaźniki te, porównane ze wskaźnikami wzrostu produkcji w działach gospodarki produkujących na potrzeby rynku, wyraźnie pokazują, jak trudne będą to zadania zarówno dla przemysłu, jak i dla rolnictwa. Zaopatrzenie rynku musi więc być w centrum zainteresowania wszystkich produkujących na rynek. Liczymy zarówno na dodatkową produkcję przemysłu, jak i na dodatkową produkcję rolnictwa. Szacuje się, jak poinformował z tej trybuny generalny sprawozdawca poseł Konstanty Dąbrowski, że w przemyśle będzie można uzyskać ponad plan produkcję wartości od 12–15 mld zł. Ta dodatkowa produkcja na rynek jest bardzo ważnym elementem społecznym, wynikającym z zaufania do ludzi pracy, z ich ofiarności i gospodarności.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#AleksanderSchmidt">Dużo nadziei w zakresie zaopatrzenia rynku wiążą ludzie pracy z produkcją rolniczą oraz produkcją przemysłu rolno-spożywczego. Jest faktem bezspornym, że udział wydatków na żywność utrzymuje się u nas ciągle na bardzo wysokim poziomie. Nawet więc niewielkie relatywnie braki żywności mogą wywołać znaczne perturbacje na rynku.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#AleksanderSchmidt">Mimo stałej tendencji do stopniowego przesuwania się popytu z artykułów żywnościowych na inne artykuły konsumpcyjne, a szczególnie na dobra trwałego użytku - nadal należy liczyć się ze wzrostem popytu na mięso i przetwory mleczarskie oraz na warzywa i owoce. Wciąż jeszcze w naszym jadłospisie, zwłaszcza zaś grup ludności niżej zarabiającej, występują istotne braki białka zwierzęcego i owoców. Stad też na rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym ciążą nadal bardzo odpowiedzialne zadania. Przewidywany w 1972 r. wzrost produkcji globalnej rolnictwa o 4,6% zabezpiecza w znacznym stopniu zaplanowany wzrost dostaw artykułów żywnościowych. Ale jednocześnie należy stwierdzić, że jakkolwiek założone zadania produkcyjne są poważne, to również tutaj — w wyniku mobilizacji sił i umiejętności rolników - można będzie uzyskać dodatkową produkcję towarową, pozwalającą na zwiększenie ponad plan dostaw żywności na rynek.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#AleksanderSchmidt">Za optymistyczną prognozą, dotyczącą produkcji rolniczej, przemawiają spodziewane efekty podjętych już lub podejmowanych od 1 stycznia 1972 r. posunięć na rzecz rozwoju rolnictwa. Zniesienie obowiązkowych dostaw zbóż, ziemniaków i zwierząt rzeźnych, zmniejszenie progresji obciążeń wsi, ulgi dla gospodarstw o słabych glebach, podwyższenie cen produktów zwierzęcych, a więc wyraźna poprawa opłacalności produkcji, a także zwiększenie zaopatrzenia w środki produkcji, nakłady inwestycyjne, wydatna kredytowa pomoc państwa oraz ustawy dotyczące racjonalizacji gospodarowania ziemia wywołały już zwiększoną aktywność produkcyjna rolników i będą w zwiększonym stopniu oddziaływać na nią również w przyszłym, 1972 roku.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#AleksanderSchmidt">Nie twierdzę, Wysoki Sejmie, że rolnictwo nasze jest już w pełni zaopatrzone w potrzebne środki produkcji. Rolnicy indywidualni, spółdzielcy oraz pracownicy PGR i POM krytycznie oceniają zaopatrzenie w maszyny i części zamienne. Oczekują oni zwiększenia produkcji poszukiwanego sprzętu, wprowadzenia nowych rodzajów maszyn, poprawy jakości wyrobów przemysłu maszyn rolniczych i ciągników, oczekują poprawy jakości i unowocześnienia nawozów mineralnych.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#AleksanderSchmidt">Nie twierdzę też, że rolnictwo jest już należycie obsługiwane przez jednostki działające na rzecz rolnictwa i świadczące usługi dla wsi. Szybkie rozwiązywanie tych problemów powinno stanowić ważne i pilne zadanie dla przemysłu i handlu oraz dla organizatorów skupu.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#AleksanderSchmidt">Twierdzę natomiast, że w samym jeszcze rolnictwie tkwią liczne rezerwy, rezerwy, które mogą i muszą być uruchomione w większym niż dotychczas stopniu. Temu celowi służyć ma wielka ofensywa produkcyjna naszego rolnictwa w 1972 roku, która rozpocznie się od właściwego wykorzystania posiadanych już środków i możliwości, od większego wykorzystania zdobyczy nauki, efektów dobrej praktyki, dobrej technologii i dobrej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#AleksanderSchmidt">Z uwagi na strukturę naszej gospodarki rolnej widzimy tutaj szczególnie odpowiedzialną rolę kółek rolniczych. Ta masowa, samorządna organizacja społeczno-gospodarcza rolników wydatnie zwiększy w 1972 roku swoje oddziaływanie na wyniki produkcyjne gospodarstw chłopskich. Umocnienie i rozszerzenie funkcji samorządu chłopskiego, dobre zagospodarowanie 30-miliardowego majątku kółek rolniczych. rozwiniecie mechanizacji i poprawa usług mechanizacyjnych na rzecz gospodarstw chłopskich powinny w istotny sposób wpłynąć na intensyfikację wysiłków produkcyjnych rolników, na osiąganie lepszych wyników w produkcji roślinnej i zwierzęcej, na rozwiniecie różnorodnych kontaktów kooperacyjnych w produkcji, w tym również z państwowymi i spółdzielczymi gospodarstwami rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#AleksanderSchmidt">Zdajemy sobie sprawę z tego, Wysoka Izbo, że właściwy i szybki rozwój produkcji rolniczej nastąpi wtedy, kiedy proces intensyfikacji obejmie równomiernie produkcję roślinną i zwierzęcą.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#AleksanderSchmidt">To samo dotyczy postępu technicznego i biologicznego. Nierównomierności i dysproporcje, jakie w tych dziedzinach powstały w przeszłości i istnieją jeszcze dotychczas, wpływają ujemnie na kształtowanie się zarówno globalnej efektywności inwestycji, jak i wzrostu produkcji. Są źródłem istotnych wewnętrznych trudności rolnictwa i źródłem trudności w równoważeniu rynku artykułów żywnościowych. Trudności rozwojowe rolnictwa przejawiają się m.in. również w niedostatecznym postępie budownictwa inwentarskiego w stosunku do wzrostu pogłowia, w niedostatecznym rozwoju mechanizacji w ogóle, a w zakresie produkcji zwierzęcej — w szczególności w zbyt niskiej efektywności i słabej dynamice nawożenia mineralnego, w niewystarczającym wykorzystaniu melioracji.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#AleksanderSchmidt">Źródłem poważnych rezerw produkcyjnych będzie także pełne wykorzystanie użytków rolnych, a zwłaszcza właściwe zagospodarowanie gruntów Państwowego Funduszu Ziemi.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#AleksanderSchmidt">Są to wszystko rezerwy, które musi i może uruchomić samo rolnictwo dla zwiększenia produkcji i zaopatrzenia rynku. W uruchomieniu tych rezerw musimy uczestniczyć my wszyscy i jako posłowie, i jako działacze polityczni i gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#AleksanderSchmidt">Wysoka Izbo! Elementem, który w sposób bezpośredni oddziaływać będzie na efekty rynkowe i wzrost poziomu życia ludności, będą inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#AleksanderSchmidt">Projekt planu na 1972 r. charakteryzuje się wysokim poziomem nakładów inwestycyjnych. Ogólne nakłady w gospodarce narodowej powinny wzrosnąć o około 10%. W 1971 r. wzrost ten wynosił 8%. Praktyka lat ubiegłych wielokrotnie wykazywała nam, że wzrost nakładów inwestycyjnych powyżej 9% prowadził do ostrych nieraz trudności w zbilansowaniu zadań rzeczowych z mocami przerobowymi i dostawami materiałów budowlanych. W celu złagodzenia ewentualnego tego rodzaju napięcia. Rząd słusznie proponuje znacznie większą dynamikę nakładów na zakup maszyn i urządzeń niż na roboty budowlano-montażowe.</u>
          <u xml:id="u-12.24" who="#AleksanderSchmidt">Według projektu preferowane będą inwestycje przemysłowe. Szczególnie duże tempo wzrostu przewiduje się dla inwestycji w działach wytwarzających dobra konsumpcyjne oraz w przemysłach, które są nośnikami postępu technicznego — jak przemysł maszynowy i chemiczny — a także w przemyśle materiałów budowlanych. Do preferowanych przemysłów należy — i słusznie — także przemysł rolno-spożywczy oraz przemysły zaopatrujące rolnictwo w środki produkcji. Okoliczność ta sprzyjać będzie na pewno postępowi technicznemu w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-12.25" who="#AleksanderSchmidt">Jednocześnie, z upoważnienia Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, pragnę zwrócić szczególną uwagę Wysokiej Izby na inwestycje w rolnictwie i w przemyśle rolno-spożywczym. Otóż wzrost nakładów inwestycyjnych na produkcję rolną wyniesie 6,4% i będzie wolniejszy, aniżeli wzrost inwestycji w całej gospodarce narodowej. Wskutek tego udział inwestycji rolniczych w ogólnych inwestycjach produkcyjnych gospodarki narodowej zmniejszy się z 15,9% w 1970 r. do 14,9% w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-12.26" who="#AleksanderSchmidt">Czy taki układ wskaźników jest słuszny?</u>
          <u xml:id="u-12.27" who="#AleksanderSchmidt">Wysoka Izbo! Jesteśmy zdania, że obecnie nie można traktować inwestycji rolniczych w oderwaniu od nakładów inwestycyjnych na przemysł rolno-spożywczy. Nakłady inwestycyjne na ten przemysł wzrastają w 1972 r. aż o 41%, podczas gdy w roku bieżącym były one tylko o 10% wyższe niż w 1970 r. Łączne nakłady w obu tych działach gospodarki wzrosną zatem o prawie 12%, a więc znacznie wyżej niż wynosi średni wzrost ogólnych nakładów w całej gospodarce narodowej. Widzimy tu wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu w stosunku do lat poprzednich. Z punktu widzenia dalszej intensyfikacji produkcji zwierzęcej należy zwrócić uwagę na szczególne znaczenie inwestycji melioracyjnych oraz inwestycji związanych z zaopatrzeniem rolnictwa w wodę. Potrzeby w tej dziedzinie są znaczne i nie są, jak wiadomo, zaspokojone. Potrzeby te — zdaniem Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego — powinny być uwzględnione w większym stopniu w następnych latach bieżącej pięciolatki.</u>
          <u xml:id="u-12.28" who="#AleksanderSchmidt">Na tle całości inwestycji rolniczych chciałbym jeszcze zwrócić uwagę Wysokiej Izby na przewidywane zwolnienie tempa inwestowania w rolnictwie indywidualnym. Założenie to podyktowane zostało — jak się wydaje — deficytem materiałów budowlanych. Tymczasem wzrost realnych dochodów ludności wiejskiej wskazuje na to, że w gospodarce chłopskiej nastąpi znacznie większy wzrost nakładów, uzasadniony zresztą rozwojem produkcji zwierzęcej w gospodarstwach chłopskich. Projekt planu reprezentuje tendencje koncentrowania środków na budownictwo inwentarskie, a wiec potwierdza tezę o konieczności uwzględnienia wyższego tempa inwestowania w rolnictwo indywidualne.</u>
          <u xml:id="u-12.29" who="#AleksanderSchmidt">Mówiąc o zagadnieniach inwestycyjnych, należy zwrócić uwagę n? efektywność inwestycji, a zwłaszcza na skrócenie cykli inwestowania i na podnoszenie produktywności środków trwałych.</u>
          <u xml:id="u-12.30" who="#AleksanderSchmidt">W większym niż dotychczas stopniu trzeba zagospodarować i wykorzystać zainwestowane już środki. W 1972 r. nie może być miejsca ani na marnotrawstwo środków, ani na nieprawidłowe ich wykorzystanie, Jest to jeszcze jedna płaszczyzna, wymagająca szczególnej uwagi i szczególnej mobilizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.31" who="#AleksanderSchmidt">Wysoka Izbo! Na zakończenie pragnę zwrócić uwagę na jeszcze jedną potężną rezerwę rozwoju naszej gospodarki rolnej, a mianowicie na potencjał społeczno-organizacyjny, działający na wsi. Mam na myśli dynamiczny rozwój wiejskich organizacji społeczno-gospodarczych. Zawarty jest w nich niezwykle ważny czynnik rozwoju społecznego i gospodarczego. Jest on - moim zdaniem - jeszcze za mało wykorzystywany dla celów rozwoju rolnictwa i wsi. Wykorzystanie tego czynnika i jego zaktywizowanie dla rozwoju produkcji rolniczej będzie istotnym przyczynkiem do ogólnej ofensywy ekonomicznej w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-12.32" who="#AleksanderSchmidt">Zadania, jakie przyjmuje plan na 1972 r. są zadaniami - powiedzmy to z całym naciskiem - dla ludzi z inicjatywą, dla ludzi nie lękających się decyzji i podejmowania ryzyka, dla ludzi z pełną wolą osiągnięcia sukcesów i z pełną odpowiedzialnością za swe działanie. Takich ludzi w rolnictwie i na wsi mamy bardzo wielu i na nich też liczymy.</u>
          <u xml:id="u-12.33" who="#AleksanderSchmidt">Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, głosując za przyjęciem narodowego planu gospodarczego na 1972 r. i ustawy budżetowej, jednocześnie oświadcza, że Zjednoczone Stronnictwo Ludowe skieruje wszystkie swe siły na to, aby chłopi polscy, współgospodarze kraju, godnie wypełnili przypadające im obowiązki i zadania.</u>
          <u xml:id="u-12.34" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejBenesz">Głos zabierze poseł Michał Grendys.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MichałGrendys">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w imieniu którego przemawiam, z dużą uwagą analizował projekty narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa na rok przyszły, przyjmując za podstawowy układ odniesienia doniosłe uchwały VI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MichałGrendys">Kierunki i proporcje rozwoju gospodarczego, założone w dyskutowanych dzisiaj projektach uchwały Sejmu o narodowym planie gospodarczym i ustawy budżetowej na 1972 rok, znajdują pełne oparcie w możliwościach naszej gospodarki i odpowiadają społecznym potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MichałGrendys">Założenia gospodarcze na rok 1972 stanowią w naszym przekonaniu wstęp do realizacji nakreślonego przez VI Zjazd PZPR programu socjalistycznego rozwoju Polski, kojarzą dalszy, dynamiczny proces rozwoju gospodarczego z nadrzędnymi celami społecznymi, a przede wszystkim z poprawą warunków bytowych społeczeństwa. Możliwość harmonijnego zespolenia obu tych elementów, uczynienia z nich dwóch stron jednego i tego samego procesu społeczno-gospodarczego, została dowiedziona w roku bieżącym poprzez praktyczną realizację postanowień VII i VIII Plenum KC PZPR. Stworzyło to podstawy do przyspieszonego i harmonijnego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju w latach następnych uwzględniając uzyskane, pomyślne wyniki, a przede wszystkim nowe metody działalności gospodarczej w roku bieżącym. Kraj nasz i całe społeczeństwo zdobyły cenne doświadczenia w osiąganiu coraz lepszych wyników gospodarczych, w zespalaniu myślenia i działania na rzecz rosnącego dorobku ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MichałGrendys">W założonych na 1972 rok kierunkach i proporcjach planu i budżetu dominują — zgodnie z założeniami rozwoju społeczno-gospodarczego kraju na lata 1971–1975 - zadania, wpływające na dalszy wzrost poziomu życiowego ludności. Podstawowymi gwarancjami osiągnięcia tego celu są:</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MichałGrendys">— przyjęcie realnego, bo wynikającego z rzeczywistych zadań gospodarczych, wzrostu dochodu narodowego o ok. 6,1%;</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MichałGrendys">— proponowane proporcje w jego podziale.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#MichałGrendys">Wymaga to wypracowania odpowiednich środków, co oznacza, że planowane zadania gospodarcze nie są zadaniami łatwymi. Ich realizacja wymaga społecznego zrozumienia, a szczególnie utrwalenia świadomej, społecznej aktywności wszystkich obywateli w codziennej pracy i należytego wywiązywania się ze swych obowiązków. Wymaga też pełnego wykorzystania naszego potencjału gospodarczego, znajdowania i wykorzystywania istniejących jeszcze w nim rezerw, a przede wszystkim upowszechniania pozytywnych doświadczeń roku bieżącego, a także w ujawnianiu i usuwaniu tego, co przeszkadza w pomyślnym wykonaniu zadań społeczno-gospodarczych. Społeczne rozumienie zadań, na rzecz którego powinniśmy wszyscy podejmować efektywne działania, pozwoli nie tylko na wykonanie napiętych, mobilizujących zamierzeń, ale stwarza także perspektywy ich przekroczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#MichałGrendys">Wiąże się to ściśle z jednym z głównych, żywotnych dla społeczeństwa zamierzeń na rok przyszły, a mianowicie z planowanym wzrostem płacy realnej o 3,6%, który łącznie z tegorocznym 5-procentowym wzrostem - już w drugim roku pięciolatki będzie stanowił połowę wysokiego przecież wzrostu płac realnych, planowanego na całe bieżące pięciolecie. Jest to znamienny i wymowny prognostyk u progu realizacji perspektywicznego programu rozwoju kraju, wytyczonego przez VI Zjazd PZPR.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#MichałGrendys">Dochodzi do tego lepsza, odczuwalna przez ludność poprawa zaopatrzenia rynku, intensyfikacja budownictwa mieszkaniowego i pełne zatrudnienie.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#MichałGrendys">Planowane wielkości dostaw towarów rynkowych w 1972 r. zmierzają do zapewnienia i umocnienia równowagi rynkowej, przede wszystkim zaś ich planowana struktura dostosowana jest do popytu, do potrzeb ludności. Nie oznacza to jednak, że w strukturze podaży osiągnęliśmy już stan zadowalający i dlatego szczególnie w tej dziedzinie Rząd powinien mieć dobre rozeznanie i możliwości szybkiego, elastycznego manewru. Niemała rola przypada w tym zakresie radom narodowym.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#MichałGrendys">Wzrost budownictwa mieszkaniowego nie zaspokoi w 1972 r. istniejących potrzeb, ale — szczególnie w zakresie przygotowania terenów pod nowe budownictwo oraz powiększenia stanów surowych - będzie stanowił etap wyjściowy do dalszego rozwoju budownictwa w latach następnych. W tej sytuacji nabierają wagi planowane zadania i działania dotyczące remontów oraz ułatwień w budownictwie indywidualnym.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#MichałGrendys">Przedstawiony projekt planu gospodarczego rozwiązuje w zasadzie niezmiernie ważny problem zatrudnienia, bilansując w skali kraju możliwości i potrzeby. Duże zróżnicowanie regionalne w nadwyżkach i niedoborach siły roboczej będzie jednak wymagało właściwej, świadomej i elastycznej polityki zatrudnienia w gospodarce uspołecznionej, przy maksymalnym wykorzystaniu ludzi młodych, wchodzących w wiek produkcyjny. Należy w związku z tym przewidzieć możliwość ich zakwaterowania - w pierwszym okresie systemem hotelowo-internatowym, przy jednoczesnym zapewnieniu wypoczynku i godziwej rozrywki po pracy.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#MichałGrendys">Na uwagę zasługują propozycje planu na rok następny w zakresie oświaty, ochrony zdrowia, wczasów i wypoczynku. Wychodzą one naprzeciw potrzebom ludzi pracy, a jednocześnie skorelowane są z możliwościami gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#MichałGrendys">Wiodące cele społeczne gospodarki w 1972 roku, a w tym przede wszystkim plan inwestycyjny, stały się również kryteriami, kształtującymi środki ich realizacji. Plan ten uwzględnia w skali dotąd nie stosowanej wzrost nakładów w gałęziach wytwarzających dobra konsumpcyjne, a więc w takich, które będą w szybszym tempie przybliżały osiągnięcia przemysłowe do człowieka. Jednocześnie zabezpiecza potrzeby sfery produkcyjnej. Jest to plan realny, ale napięty, wymagający sprawniejszej niż w ubiegłych latach realizacji. Wynika to zarówno z jego nowej struktury, jak też roli inwestycji i ich efektywności w dynamicznym rozwoju kraju, w postępie naukowo-technicznym, w unowocześnianiu gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#MichałGrendys">Wysoka Izbo! Przedstawiony projekt narodowego planu gospodarczego w zbyt małym jeszcze stopniu uwzględnia społeczną i gospodarczą rolę usług dla ludności. Na potrzebę ich rozwoju wskazały materiały VI Zjazdu, a wcześniej - wspólne posiedzenia Biura Po litycznego KC PZPR i Prezydium CK SD, podkreślając znaczenie, jakie dla społeczno-gospodarczego rozwoju kraju ma prawidłowy rozwój usług dla ludności.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#MichałGrendys">Usługi odgrywają ważną rolę w kształtowaniu warunków bytowych ludzi pracy i całego społeczeństwa. W roku bieżącym występował znaczny rozwój usług, czego wyrazem jest dalszy wzrost liczby placówek usługowych i liczby ludzi zatrudnionych przy wykonywaniu usług, jak też wzrost wartości zrealizowanych świadczeń. Uzyskane efekty nie mogą być jednak uznane za dostateczne. Plan gospodarczy uwzględnia społeczną i gospodarczą rolę usług, wskazuje na potrzebę ich rozwoju, zwłaszcza w kierunku zaspokajania potrzeb ludności wiejskiej oraz rozwoju usług związanych z naprawą i konserwacją zmechanizowanego sprzętu gospodarczego i pojazdów mechanicznych. Tymczasem dotychczasowy rozwój sieci placówek usługowych nie nadąża za dynamiką procesów urbanizacyjnych, szczególnie za rozwojem budownictwa mieszkaniowego. Dotkliwe są nadal braki usług na terenach wiejskich i to zarówno w zakresie usług bytowych, jak i związanych z potrzebami produkcyjnymi gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#MichałGrendys">Stan usług w Polsce jest przyczyną licznych utrudnień w życiu ludzi pracy. Niedostateczna podaż, niewłaściwy układ przestrzenny sieci usług, niedostateczne zaopatrzenie placówek usługowych w niezbędne materiały i części zamienne, a także brak materialnego zainteresowania pracowników usług w podejmowaniu trudniejszych, a mniej opłacalnych prac, w połączeniu z takimi zjawiskami, jak występująca nieterminowość i niska nieraz jakość wykonywanych prac, tworzą sytuację, która uzasadnia krytyczną opinię o stanie usług. Następstwa ekonomiczne takiego stanu rzeczy są oczywiste, chociaż wyliczenie powstających w ten sposób strat nie jest możliwe. Przedmioty, urządzenia i obiekty uszkodzone i nie naprawione tracą wartość użytkową, zamrażają wydatkowane na nie środki, powodując też często wstrzymywanie się z zakupem dalszych dóbr trwałych, co ma wpływ na kształtowanie się struktury konsumpcji. W 1971 r., na tle wzrostu dochodów ludności, widoczne stało się, że udział usług w utrzymywaniu równowagi rynkowej. sięgający obecnie 15% ogółu wydatków ludności na zakup towarów i usług, okazał się zbyt niski.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#MichałGrendys">W latach 1972–1975, począwszy już od omawianego roku 1972, usługi dla ludności powinny odgrywać większa role w polepszaniu warunków bytowych społeczeństwa, stając się jednocześnie instrumentem rozwiązywania niektórych ważnych problemów społeczno-ekonomicznych kraju i poszczególnych regionów, w tym również aktywizacji małych miast.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#MichałGrendys">Ekonomiczna konieczność przyspieszenia rozwoju usług, dotąd niewystarczającego i nieproporcjonalnego do tempa ogólnego wzrostu gospodarczego kraju, pozostaje w bezpośrednim związku z przewidzianym zwiększeniem dochodu narodowego oraz dochodów osobistych ludności. Zakładana dynamika rozwoju usług dla ludności powinna odpowiadać nie tylko przewidywanemu wzrostowi siły nabywczej ludności, lecz również, a nawet przede wszystkim, zmianom zachodzącym w strukturze demograficznej oraz podwyższonemu poziomowi wykształcenia i kultury. Oprócz zaspokajania podstawowych potrzeb bytowych ludzi pracy poprzez podaż niezbędnych artykułów spożywczych i przemysłowych, konieczne będzie udostępnienie społeczeństwu coraz większej liczby usług związanych z wyższym standardem wyposażenia technicznego mieszkań, gospodarstw domowych i rolnych, z wygodami, rozrywką, wypoczynkiem.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#MichałGrendys">Warunkiem realizacji nowych zadań, w zakresie przyspieszonego tempa rozwoju usług dla ludności, jest podjęcie zespołu przedsięwzięć i środków o charakterze ekonomicznym, finansowym i organizacyjnym, mających na celu wzmożenie aktywności przedsiębiorstw w inicjowaniu i rozwijaniu różnorodnej działalności usługowej. Wzrost usług powinien być realizowany przy stopniowym obniżaniu kosztów usług w drodze lepszego wykorzystania środków pracy, jak też zmniejszenia narzutów kosztów ogólnych w wyniku lepszej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#MichałGrendys">Rozwój gospodarczy kraju oraz priorytetowe zadanie lepszego zaspokojenia potrzeb społeczeństwa i poprawy warunków bytowych ludzi pracy implikują potrzebę właściwego wykorzystania potencjału rzemiosła i pozostałej pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej, która wykonując rzetelnie i zgodnie z obowiązującym prawem swe zadania — stanowi część gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#MichałGrendys">Pozarolnicza gospodarka nie uspołeczniona stanowi tak pod względem liczby zatrudnionych, jak i wartości produkcji, stosunkowo nieznaczny procent gospodarki narodowej. Jej udział w zaspokajaniu potrzeb w zakresie usług i produkcji niektórych wyrobów rynkowych posiada jednak istotne znaczenie społeczne.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#MichałGrendys">W przeszłości nie potrafiono, mimo kilkakrotnie podejmowanych prób, wypracować systemu prawno-organizacyjnego i ekonomicznego. w tym fiskalnego, który zapewniałby pozarolniczej gospodarce nie uspołecznionej stabilna działalność zgodna z potrzebami społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Było to źródłem zmieniającej się koniunktury oraz zmieniającej się polityki wobec pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej. W okresie bieżącego roku podjęte zostały działania mające na celu uporządkowanie spraw rzemiosła i innych działów pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#MichałGrendys">W wyniku podjętych prac, także przez Sejm, powstała sytuacja umożliwiająca określenie już na 1972 r. zadań i warunków pracy pozarolniczej gospodarki nie uspołecznionej w całokształcie potrzeb społeczno-gospodarczego rozwoju kraju.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#MichałGrendys">Wysoka Izbo! Przedstawione nam dzisiaj projekty planu i budżetu na rok 1972 mają charakter etapu przygotowawczego wdrożenia programu przyszłego, harmonijnego rozwoju kraju. Przyspieszone tempo wzrostu spożycia i płac realnych, przy utrzymaniu globalnej równowagi rynkowej, zabezpieczenie równowagi finansowej państwa, ożywienie produkcji rolnej, znacznie wyższe tempo wzrostu produkcji przemysłowej, rozwój handlu zagranicznego — wszystko to wymaga niezbędnych zmian w funkcjonowaniu naszej gospodarki, w jej organizacji i zarządzaniu, wymaga też wzmożonej odpowiedzialności wszystkich za realizowane zadania. Poprawa gospodarowania, stanowiąca już obecnie społeczny trend w naszym kraju, umożliwi realizację tych założeń. Duże znaczenie ma tu przede wszystkim znacznie lepsze wykorzystanie potencjału produkcyjnego oraz oszczędność w gospodarce materiałowej. Łączy się to z coraz wszechstronniejszym wiązaniem naszej gospodarki z rozwojem nauki i techniki, które pozwalają na coraz lepszą, oszczędniejszą produkcję, na wdrażanie nowych technologii, na wzrost jakości i nowoczesności wyrobów. Od rozwoju i praktycznego stosowania nauki i techniki zależy proces unowocześniania nasze] gospodarki. Dlatego dobrze się stało, że projekt planu gospodarczego przewiduje nie tylko rozwój, ale także praktyczne zastosowanie postępu naukowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#MichałGrendys">Wiele elementów planu nawiązuje słusznie do międzynarodowych powiązań gospodarczych, szczególnie w ramach podziału pracy wśród krajów członkowskich RWPG. Pozwala to na rozwój daleko idącej specjalizacji, głównie w zakresie kooperacji przemysłowej i wpływa jednocześnie na rozwój kontaktów handlowych oraz wymiany doświadczeń, na wykorzystywanie nowych technologii i ulepszanie organizacji produkcji.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#MichałGrendys">Przedstawione w projekcie narodowego planu gospodarczego zadania wymagają od społeczeństwa realizmu i gospodarskiego, obywatelskiego podejścia do nich, wymagają pełnego wysiłku wszystkich obywateli, aby uzyskać przewidziane, a jednocześnie konieczne z punktu widzenia celów społecznych, wielkości produkcji materialnej. One bowiem będą decydowały o możliwościach i rozmiarach wzrostu spożycia oraz o kształtowaniu warunków rozwoju kraju w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#MichałGrendys">Podkreślając w sposób szczególny te uwarunkowania, mające bezpośredni i pośredni wpływ na realizację zadań gospodarczych i społecznych przedstawionych w projektach planu i budżetu, Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego wyraża aprobatę i poparcie dla narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa na rok 1972. Równocześnie Klub nasz, zgodnie z wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli, będzie głosował za udzieleniem absolutorium dla Rządu za 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejBenesz">Obecnie głos zabierze poseł Zbigniew Załuski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewZałuski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Analizując problematykę planu społeczno-gospodarczego i budżetu państwa na rok 1972, nie sposób powstrzymać się od kilku uwag ogólniejszych, które, jak sądzę, pozwolą lepiej ocenić nasze najbliższe zamierzenia, a zwłaszcza ich miejsce w głębokim procesie rewolucyjnych przeobrażeń narodu, zapoczątkowanych rewolucją ludową w 1944 r.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewZałuski">Masy pracujące, z klasą robotniczą i jej rewolucyjną partią na czele, przejąwszy władzę w kraju, ukonstytuowały się w klasy panujące nowej Polski. Ten awans społeczno-polityczny stał się zarazem awansem aspiracji życiowych najszerszych mas ludowych. Prawa dla ludu rozumiane były słusznie również jako prawo do zaspokojenia jego potrzeb, a demokratyzacja ustroju oznaczała zarazem demokratyzację, upowszechnienie potrzeb materialnych i kulturalnych, właściwych dotychczas jedynie wąskiej warstwie społecznej. W rzeczy samej, dlaczego robotnik czy rolnik miałby mieć mniejsze aspiracje życiowe, materialne i duchowe, niż członek dawnych „warstw oświeconych”, a mówiąc dokładniej — klas posiadających? To jednak nie wyczerpuje zagadnienia. Rzeczywistość dowiodła, iż aspiracje i potrzeby mas ludowych są, a przynajmniej stają się, z dnia na dzień coraz większe. Napędzany potężnymi motorami przyspieszonych przemian techniczno-ekonomicznych oraz rewolucyjnych przemian społecznych i cywilizacyjnych, rozwinął się w naszym kraju dynamiczny proces kompleksowego rozwoju człowieka, proces doskonalenia, wzbogacenia i wyzwalania możliwości jednostki ludzkiej, stanowiący zarówno cel socjalizmu, jak i instrument jego budowania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewZałuski">Ten proces rozwoju człowieka, uruchomiony przez rewolucję, zrodził wkrótce w naszym kraju poważne dysproporcje. Przynajmniej w dziedzinie, którą chcę się tu zająć — w dziedzinie potrzeb wychowawczych, najszerzej rozumianej dziedzinie oświaty i kultury, skutek rewolucyjnego impulsu, ów lawinowy wzrost potrzeb i aspiracji ludzkich szybko przekroczył możliwości jego zaspokojenia, jakimi dysponowało to samo ludowe, rewolucyjne państwo, które tę lawinę spowodowało.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewZałuski">Podam tylko kilka wyrywkowych przykładów:</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewZałuski">Proklamowaliśmy wyzwolenie dziecka wiejskiego od pasienia gęsi, a miejskiego — od bezsensownego łobuzowania na brudnych podwórzach. Później rosnąca potrzeba pomocy wychowawczej dla ciężko i ofiarnie pracujących rodziców pomnożyła potrzebę upowszechniania opieki przedszkolnej. Niestety, ciągle jeszcze nie jesteśmy zdolni zapewnić tej opieki dla 60% dzieci miejskich i 90% dzieci wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewZałuski">Proklamowaliśmy prawo do nauki bezpłatnej i dostępnej dla każdego, kto ma chęć, a przyspieszony rozwój cywilizacyjny rozciągnął to ostatnie pojęcie nieomal na całe młode pokolenie. Jednak z ogromnym tylko trudem, apelując do ofiarności społecznej i godząc się na pogorszenie warunków nauczania, zapewniliśmy objęcie szkołą podstawową praktycznie wszystkie dzieci, natomiast pełną szkołą średnią niewiele ponad jedną trzecią młodzieży. Miejsce na studiach ponadśrednich możemy zaofiarować niewystarczającemu wciąż w porównaniu z ukształtowanym już zakresem aspiracji społecznych i zbyt małemu jak na drugą połowę XX wieku procentowi naszej młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewZałuski">Zlikwidowaliśmy całkowicie analfabetyzm, mniej więcej trzykrotnie powiększając liczbę potencjalnych odbiorców kultury. Ponadto od roku 1950 przeszło 4,5-krotnie powiększyliśmy liczbę ludzi inteligentnych, w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, ze wszystkich klas społecznych, z średnim bądź wyższym wykształceniem. Jednocześnie liczba książek, gazet, czasopism, jakie możemy im dać do ręki, pozostaje niewspółmierna do ogromnego wzrostu potrzeb, gdyż nieznacznie tylko przekracza poziom osiągnięty już w roku 1950.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ZbigniewZałuski">Proklamowaliśmy dla wszystkich prawo do wzbogacającego wypoczynku, wychowawczego sportu, kształcącej turystyki, wartościowej rozrywki. Miliony sięgnęły po to, co dawniej dostępne było tylko dla tysięcy wybranych. Wiemy zaś, że w części tylko mogliśmy zaspokoić te rozbudzone potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#ZbigniewZałuski">Na tle tej ogólnej dysproporcji między nieuchronną, słuszną, budzącą naszą dumę dynamiką potrzeb a wciąż niedostatecznymi możliwościami ich zaspokajania, rozwijały się dysproporcje cząstkowe, niemniej jednak społecznie istotne. Wciąż jeszcze drabina oświaty jest zbyt stroma dla wiejskiego dziecka, pozbawionego środowiska kulturalnego, przedszkolnego przygotowania, dziecka obarczonego dalekim dojściem czy dojazdem do szkoły, zwłaszcza średniej, z powodu braku internatów. Wciąż jeszcze na mapie życia kulturalnego Polski widnieją białe plamy i na nich to właśnie utrzymywać się mogą zjawiska prymitywizmu, wtórnego analfabetyzmu kulturalnego i moralnego, a na tej pożywce pleni się nieraz właśnie chamstwo i chuligaństwo. Nawet pobieżne tylko spojrzenie pozwala postawić hipotezę, że nigdy jeszcze Polska nie miała młodzieży tak różnej — z jednej strony całe środowiska wspaniałej, głęboko ideowej, kulturalnej, kipiącej chęcią do życia i pracy, ożywionej głębokimi zainteresowaniami, inteligentnej i wykształconej młodzieży — a z drugiej strony — liczne grupy młodzieży wewnętrznie pustej, żyjącej łatwizną, nieraz zcyniczniałej. Choć poszczególne jaskrawe przypadki zarówno pozytywne, jak i negatywne, uznać można za wyjątki, to samego zjawiska, 5?</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#ZbigniewZałuski">58 zarówno silnych trendów pozytywnych, jak i negatywnych, nie wolno traktować tylko jako marginesu, lecz jako realny przejaw wyjątkowego rozwarstwienia i zróżnicowania naszej młodzieży, rozwarstwienia, wymagającego pospiesznego „równania w górę”. Rozwarstwienie to dowodzi, że koniecznie trzeba wzmóc wysiłki zmierzające do pełniejszego, lepszego i równomierniejszego zaspokojenia potrzeb kulturalnych, do nasycenia naszą humanistyczną ideologią życia społeczeństwa, a zwłaszcza życia młodzieży. Dysproporcje, o których tu mówimy, mają oczywiście w Polsce swoje obiektywne przyczyny. Stan zniszczeń wojennych i strat ludzkich, zwłaszcza w zakresie oświaty i kultury, niecierpiąca zwłoki potrzeba odbudowy ekonomicznych podstaw życia społeczeństwa, jego biologicznej substancji, co wyraziło się w ogromnym przyroście naturalnym — wszystko to są przyczyny znane i dostatecznie poważne. Jednakże błędem byłoby niedostrzeganie również czynników subiektywnych, które na nadmiernym pogłębianiu tej dysproporcji zaważyły. Swoisty ekonomizm — przedkładanie immanentnych jakoby potrzeb ekonomicznych nad potrzeby człowieka, któremu ekonomika ma przecież służyć, niedocenianie życia ideowego, wychowania, kultury, motywów ideowego działania, posunięte niekiedy i gdzieniegdzie wręcz do leseferyzmu w kulturze, wszystkie te zjawiska ujawnione, nazwane i odrzucone w toku analizy przez VIII Plenum KC PZPR przyczyn ubiegłorocznego kryzysu grudniowego w naszym kraju, pozostawiły nam jednak realne dysproporcje w dziedzinie oświaty. Nic też dziwnego, że jednym z pierwszych wniosków stało się postawienie w całej rozciągłości przez kierownictwo PZPR problemu miejsca młodzieży w naszym kraju, problemu wykształcenia i wychowania, kulturalnego rozwoju, zawodowego i ideowego przygotowania jej do aktywnego udziału w socjalistycznym budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#ZbigniewZałuski">Nie mógł bowiem minąć bez śladu fakt, iż to największe bogactwo kraju, przyszłość socjalizmu, miliony młodzieży słyszały wielokroć, że są ciężarem dla społeczeństwa, że jest ich tak wiele, że władze muszą się tak wysilać, aby nastarczyć im ubrań, budynków szkolnych, rozrywek, że trzeba dla nich stworzyć tyle miejsc pracy, takim ogromnym kosztem. Nie mogło to w tej milionowej masie, stanowiącej przecież potencjalnie najpotężniejszą siłę wytwórczą społeczeństwa, nie zrodzić nastrojów goryczy, zniechęcenia i zgoła frustracji. Przemiany pogrudniowe otwarły przed młodzieżą perspektywę wielkiego czynu dla ojczyzny i wpływu na jej los. Z ust przywódców partii i Rządu usłyszała ona wreszcie, że nie jest niechciana i zbędna, lecz że kraj czeka na nią, na jej wysiłek, entuzjazm i wiedzę.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#ZbigniewZałuski">Urazy najskuteczniej leczy czyn, a wychowuje najlepiej sama rzeczywistość. Pamiętać jednak musimy, że młodzież nasza stanowiła i stanowić będzie, poważny problem wychowawczy. Jej szczęście — to że jest urodzona i wychowana w państwie ludowym, że nie zna wyzysku, nędzy, poniżenia w ustroju kapitalistycznym — to jej szczęście jest zarazem słabością.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#ZbigniewZałuski">Idee antykapitalistyczne, uczucia kolektywizmu i internacjonalizmu — ten fundament dla rozprzestrzenienia idei naukowego socjalizmu, rodzą się z praktycznych doświadczeń ludzkich wyniesionych z warunków kapitalistycznych, w sposób niejako żywiołowy, często jako wyraz młodzieńczego buntu wobec zastanej rzeczywistości. Tak kształtował się socjalizm w umysłach i duszach naszego pokolenia. Ale światopoglądu się nie dziedziczy. Młode pokolenie Polski Ludowej kształtuje się w jedynym znanym mu ustroju, w ustroju ludowym. Jego naturalny krytycyzm kieruje się przeciwko strukturom zastanym, stworzonym przez nasze pokolenie. To nas pyta młodzież, dlaczego nie urządziliśmy tego świata lepiej i to nasze życie ostro krytykuje, zamierza je jak najszybciej przekształcić i udoskonalić. Ten krytycyzm wobec rzeczywistości jest immanentną właściwością socjalizmu i najpotężniejszym motorem jego rozwoju. Jednakże nie może być ślepy, nie może być tylko instynktowny. Wszystko zależy od odpowiedzi, jakie otrzyma młodzież na swe krytyczne pytania wysuwane pod adresem rzeczywistości. Nie ma bowiem niedostatku w odpowiedziach fałszywych i nie brak w Polsce, a także poza jej granicami oferentów „nowych idei” radykalnego przekształcenia Polski bądź odmiennego, niż my propagujemy, ukształtowania ludzkiego losu. W odpowiedziach tych i ideach nie zawsze brzmi wyraźny ton apologetyczny wobec kapitalizmu. Nie zawsze są zdecydowanie antysocjalistyczne. Wystarczy, że są bałamutne. Nie hasła buntu są tu istotne. Istotny jest częściej program ucieczki — ucieczki od uczuć społecznych, od obowiązków, od wspólnych zadań i wielkich celów, od poczucia godności narodowej i więzi społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#ZbigniewZałuski">Styl życia, postawa, cele osobiste, stosunek do społeczeństwa i do siebie samego, do własnego życia — to jest rzeczywiste pole walki o duszę młodzieży, o przyszłość socjalizmu, o przyszłość ojczyzny. Ta bitwa jest dzisiaj obok współzawodnictwa ekonomicznego i cywilizacyjnego głównym frontem walki dwóch światów, dwóch ideologii.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#ZbigniewZałuski">Humanistycznych idei socjalizmu nie wysysa się wraz z mlekiem matki, nie rodzą się one w naszych warunkach samorzutnie. Dawniej człowiek długo i boleśnie kształtował się, rósł i nabywał wiedzy w życiu, pracy i walce. Ale człowieka można też — i dzisiaj trzeba — kształtować, rozwijać planowo, świadomie, oszczędzając i jemu, i społeczeństwu błędów i złudzeń, nieporozumień i bólu, które były udziałem wielu poprzednich pokoleń Polaków.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#ZbigniewZałuski">Toteż zadania wychowawcze, zadania rozwoju kulturalnego stanowią jedne z najważniejszych zadań państwa ludowego. W naszej zaś sytuacji wobec tak potężnego wzrostu potrzeb, stworzonych przez rewolucję, wobec dopuszczonych zaniedbań i dysproporcji, wreszcie wobec ogromu sił i bogactw jeszcze nie wyzwolonych, tkwiących w wielomilionowych rzeszach naszej młodzieży, zadania te stają się pierwszoplanowymi obok doraźnego wyrównywania zaniedbań w zakresie warunków pracy i życia szerokich mas ludowych. Jak te ostatnie - również wychowanie i kultura uznane być muszą za dziedziny priorytetowe.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#ZbigniewZałuski">I tu, Wysoka Izbo, powróćmy do tematu debaty, do planu i budżetu państwa na rok 1972. Jak w tym drugim już rocznym odcinku naszego planu przeobrażeń społecznych, w nowym dynamicznym okresie rozwoju kraju — wytyczonym przez uchwałę VI Zjazdu PZPR, znajdują odbicie potrzeby najszerzej rozumianego frontu wychowawczego? Jak ten plan i budżet zabezpieczają niezbędną zmianę priorytetów, w zakresie możliwym oczywiście do wykonania, jak, co ważniejsze, zapoczątkowują nowe trendy rozwojowe, które rozwiną się w pełni w następnych latach bieżącej pięciolatki?</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#ZbigniewZałuski">Trzeba tu zwrócić uwagę na kilka tylko charakterystycznych zjawisk.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#ZbigniewZałuski">Uznać trzeba generalnie, że dziedziny działalności państwowej, służące wychowaniu, należą w zasadzie do preferowanych. Jeśli na przykład wydatki bieżące budżetu wzrastają średnio o 6% w porównaniu z rokiem 1971, to wydatki na kulturę i sztukę wzrastają znacznie powyżej średniej, bo o 10,3% - w tym na środki masowego przekazu, telewizję i radio nawet o 14,2%. Preferencje te ujawniają się jeszcze wydatniej w zakresie inwestycji. Inwestycje zaś w kulturze to sprawa przyszłości i wychowania. Tak więc, jeśli globalne inwestycje w gospodarce uspołecznionej wzrastają w roku przyszłym o 10,4%, to inwestycje w resorcie oświaty i szkolnictwa wyższego rosną w stopniu dwa razy większym - o 21% , w resorcie kultury i sztuki - inwestycje centralne o 28,4%, ale terenowe inwestycje tylko o 12,4%, w sporcie i turystyce o 32,4%, a w środkach masowego przekazu - nawet czterokrotnie wyżej od średniej krajowej — a więc w radio i telewizji o 41,4%, a w prasie o 42,6%. Rzeczą niezwykle cenną jest znaczny, średnio trzykrotnie wyższy niż przeciętna krajowa, wzrost inwestycji w przemysłach, dla rozwoju wychowania i kultury - podstawowych jak na przykład w poligrafii o 31,3% w przemyśle papierniczym o 27,9%.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#ZbigniewZałuski">Niestety, wobec ogromu skali zadań i rozwiniętych potrzeb, preferencje te zawierają w sobie jednak pewne luki i nie wszędzie pozwalają dostrzec zapowiedź przezwyciężania istniejących dysproporcji. Tak na przykład, wzrost wydatków bieżących na szkolnictwo ogólnokształcące i wychowanie oraz szkolnictwo zawodowe, w których to wydatkach mieszczą się również sumy na wychowanie przedszkolne, opiekę nad młodzieżą, m.in. zagrożoną moralnie, wydatki na internaty itd. wzrost tych wydatków jest niższy od średniego wzrostu budżetu. Podobnie inwestycje w tych dziedzinach - ich przyrost nie sięga nawet połowy średniego przyrostu wydatków inwestycyjnych całości budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#ZbigniewZałuski">Cieszy nas energiczne zapoczątkowanie rozbudowy bazy papierniczej i poligraficznej, co przyniesie pozytywne rezultaty w przyszłości. Jednakże dzisiaj trudno pogodzić się nam z myślą, że w przyszłym roku ruch wydawniczy w Polsce zaprezentuje się wzrostem zaledwie o 0,8%, zaś objętość i nakłady gazet i czasopism co najwyżej utrzymają się na poziomie średniej roku bieżącego, a więc poniżej poważnych osiągnięć ostatniego kwartału.</u>
          <u xml:id="u-16.21" who="#ZbigniewZałuski">Słuszne będzie oczywiście pytanie, jakie to treści ideowe, jakie wartości duchowe wypełnią te scharakteryzowane powyżej ramy. Zdajemy sobie sprawę, niestety, iż ani ustawa o planie gospodarczym, ani budżet państwa nie są zdolne regulować talenty ludzkie i żarliwość ideową. Mogą i powinny jednak stwarzać właściwe warunki pracy dla ludzi zdolnych przekształcić materialną rzeczywistość planu i budżetu w moralne wartości socjalistycznego wychowania. Powitać więc należy z radością, iż rok przyszły otworzy nową kartę w dziejach statusu społecznego nauczyciela polskiego, przyniesie początek fundamentalnej reformy płac nauczycielskich, a także niezbędne pozytywne przemiany w statusie społecznym i materialnym innych grup pracowników frontu ideowo-kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-16.22" who="#ZbigniewZałuski">Reasumując, pragnę stwierdzić, że przyjmując słuszną zasadę koncentracji wysiłku również w dziedzinach dotyczących wychowania i kultury, plan i budżet są optymalnym bilansem naszych możliwości i potrzeb na rok przyszły, a po uwzględnieniu wielu korektur zaleconych przez komisje sejmowe, zapewnią preferencje dla tych dziedzin, o których mowa. Nie bez znaczenia jest też poważna rezerwa możliwości, pozostawiona w ręku Prezesa Rady Ministrów. Na należyty udział w podziale tej rezerwy liczą bardzo organizatorzy wychowania, oświaty i życia kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-16.23" who="#ZbigniewZałuski">Pragnę zarazem wyrazić nadzieję, że zaczątki, ledwie zaznaczone w planach na rok 1972, znajdą rozwiniętą kontynuację, a potrzeby spiętrzające się od 20 lat, doczekają się pełnego wyrazu w celach i zamierzeniach przyszłych planów gospodarczych i budżetów państwa.</u>
          <u xml:id="u-16.24" who="#ZbigniewZałuski">Należałoby także życzyć sobie, aby budżet i plan, który uchwalimy niedługo, były przez Rząd realizowane z żelazną konsekwencją, bez odchyleń i zmian, dalekich od intencji Sejmu i społeczeństwa. W szczególności należy skutecznie zapobiegać częstemu dotychczas wykorzystywaniu przez terenowe rady narodowe na inne cele funduszów i środków inwestycyjnych, przeznaczonych pierwotnie na rozwój oświaty, kultury i służby zdrowia. Należałoby również bezapelacyjnie skończyć z praktyką systematycznego od lat niewykonywania planów inwestycyjnych w działach oświaty, kultury i służby zdrowia. Chciałbym również zaapelować do Prezesa Rady Ministrów, aby jednak poza planem i budżetem znalazł możliwość utrzymania w 1972 r. nakładów i objętości czasopism i gazet na poziomie nie niższym niż w ostatnim kwartale bieżącego roku, a także aby znalazł możliwość zwiększenia produkcji książek w stopniu większym niż owe przewidziane w planie 0,8%. Jest to chyba nawet niezbędne, skoro mamy do roku 1975 zwiększyć produkcję wydawniczą aż o 50%.</u>
          <u xml:id="u-16.25" who="#ZbigniewZałuski">Jestem przekonany, że jeśli potrafimy wyzwalać talenty i ofiarność ludzką, chronić je przed małostkowością i zawiścią, torować im drogę i zapewniać szeroki wpływ, to wówczas pracownicy wychowania, oświaty, środków masowego przekazu i kultury, potrafią te rozszerzające się materialne ramy wypełnić treścią najpotężniejszą — socjalistyczną.</u>
          <u xml:id="u-16.26" who="#ZbigniewZałuski">Rękojmią tego jest dowiedziona pracą przez długie lata ich socjalistyczna ideowość i patriotyczna ofiarność.</u>
          <u xml:id="u-16.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejBenesz">Proszę o zabranie głosu posła Janusza Biernackiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszBiernacki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W wypowiedzi swej pragnę ustosunkować się do niektórych problemów rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszBiernacki">Przekroczenie w bieżącym roku zadań w skupie produktów rolnych jest najlepszą odpowiedzią wsi na organizacyjne i ekonomiczne decyzje nowego kierownictwa politycznego i Rządu w sprawie polityki rolnej. Wskazuje to również, jak prawidłowo uruchomione środki szybko procentują. Atmosfera na wsi, w której wkraczamy do realizacji NPG na 1972 r., pozwala stwierdzić, że ambitne zadania dla rolnictwa, przewidziane w planie i przedstawione nam w dokumentach na dzisiejsze posiedzenie, są realne. Trzeba jednak, żebyśmy sobie zdawali sprawę, że w 1972 r., niezależnie od realizowania zadań bieżących, podjąć należy wiele zabiegów organizacyjnych dla zabezpieczenia pełnej skuteczności programu rolnictwa w następnych latach. Państwu nie zależy przecież tylko na systematycznym podnoszeniu wydajności płodów rolnych, ale również na wyprodukowaniu tych płodów we właściwych proporcjach, uwzględniających potrzeby wyżywienia ludności, potrzeby przemysłu i wymiany towarowej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszBiernacki">W naszych warunkach czynnikiem polityki rolnej, zabezpieczającym włączenie indywidualnej gospodarki do planowanej gospodarki rolnej, jest kontraktacja płodów rolnych. Uważam, że rok 1972 powinien być właśnie tym rokiem, w którym opracujemy najskuteczniejszy system organizacji kontraktacji, taki system, który byłby rzeczywistym elementem umożliwiającym oddziaływanie państwa na strukturę produkcji. Wniosek mój sprowadza się do tego, ażeby zapewnić właściwe zaplecze organizacyjne i oparcie dla tej kontraktacji — jako elementu polityki rolnej. Uważam, że jeżeli kontraktacja płodów rolnych zostanie powierzona wsi, wsi - jako jednostce produkcyjnej - to nie będzie elementem powodującym ścieranie się interesów różnych instytucji. W tej wsi organizatorem i gospodarzem kontraktacji powinien stać się samorząd chłopski, kółko rolnicze. W związku z tym postuluję, ażeby równocześnie organizacja kółek rolniczych podjęła w tym roku takie działania, które przygotowałyby ją do tej funkcji. Kółko rolnicze powinno w 1972 r. zatrudnić we wsi organizatora produkcji rolnej, który by odciążył zarząd i samorząd kółka rolniczego od wielu czynności technicznych. Praca tego człowieka nie byłaby opłacana z budżetu państwa, ale bezpośrednio z funduszy uzyskiwanych z kontraktacji. Próby praktycznego sprawdzenia tej propozycji przeprowadzane u nas wskazują, że taka forma rozwiązania pozwoli na wypracowanie dodatkowych oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanuszBiernacki">Drugim problemem, który chciałbym poruszyć, jest produkcja zwierzęca. Rząd awizował, że przygotowuje uchwałę o rozwoju hodowli. Apeluję gorąco z tej trybuny, aby uchwała ta podjęta została jak najszybciej, bo jej skuteczność będzie tym większa, im szybciej wesprze ją decyzja państwa dotycząca spraw hodowli.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanuszBiernacki">Niestety, trzeba stwierdzić, że najsłabszym elementem produkcji zwierzęcej jest chów bydła. W niektórych województwach występuje zbyt niski poziom w hodowli inwentarza. Kompromitująco niska jest mleczność krów. Rząd wobec tego powinien opracować skuteczny program działania, zmierzający do poprawy sytuacji w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanuszBiernacki">Czy czyni się coś w tej sprawie? Działają stacje oceny użyteczności zwierząt, wyposażone bardzo słabo, posiadające bardzo słaby aparat, cierpiące na brak środków i brak ludzi. Opłacane są one ze środków budżetowych rad narodowych, które niejednokrotnie robią na tym oszczędności. Wydaje się, że należy dokładniej przyjrzeć się temu problemowi w kraju.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanuszBiernacki">Problem następny. Zasadniczym zabiegiem hodowlanym, który powinien przyczynić się do rozwoju hodowli bydła jest inseminacja. Nie ma spotkań na wsi, na których teraz nie krytykowanoby nie tyle samą inseminację jako zabieg hodowlany, ile technikę tej inseminacji. Można już stwierdzić, że okresy międzywycieleniowe wydłużają się. Można stwierdzić, że inseminacja nie wszędzie daje pozytywne rezultaty. Źle wykonywana inseminacja często powoduje, że utrzymuje się „dzikie” rozpłodniki. Wydaje mi się zatem, że skoro mówimy o powszechnej inseminacji, warto byłoby zatrudnić specjalistów otrzymujących miesięczne wynagrodzenie. Inseminację należy wykonywać w zagrodach chłopskich, co zagwarantuje jej prawidłowość i celowość.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanuszBiernacki">Uważam za konieczne podkreślić w tym miejscu również potrzebę utworzenia w 1972 r. związku producentów bydła w Polsce jako elementu nowej zespołowej formy działania w zakresie rozwoju produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanuszBiernacki">Mamy trudności związane z wyszukaniem nowych pomieszczeń dla inwentarza. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ta pula materiałów budowlanych, którą w tej chwili mamy, nie zaspokaja w dużym stopniu potrzeb wsi. Zdajemy sobie sprawę, że nowe pomieszczenia inwentarskie, budowane tradycyjnym systemem - to dodatkowe tony cementu, którego nie ma i prawdopodobnie w najbliższym czasie nie będzie. W związku z tym należałoby wesprzeć inicjatywę gospodarnych i rozsądnych rolników, którzy wykorzystują stodoły na pomieszczenia dla inwentarza. Robią to jednak systemem tradycyjnym. Gdybyśmy jednak podjęli w kraju na skalę przemysłową produkcję urządzeń metalowych - gotowych stanowisk dla inwentarza, które można by było montować w stodołach, problem byłby dla wielu właścicieli gospodarstw rozwiązany, tym bardziej na ziemiach zachodnich i północnych.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanuszBiernacki">My, w woj. wrocławskim, będziemy mieli w przyszłym roku około 700 kombajnów na wsi. Stodoły staną się niepotrzebne i będzie można je wykorzystać do wspomnianych wyżej celów. Stanowiska dla inwentarza muszą być w pierwszym okresie tanie. Już w tej chwili biura projektowe muszą się zastanowić, jakie rozwiązania konstrukcyjne powinny zastosować. Temat ten musi podjąć również propaganda. Słyszałem, że zakupiono licencję takich urządzeń. Chcę z całą stanowczością stwierdzić, że produkcja ta jest potrzebna jak najszybciej na skalę przemysłową i tak skalkulowana, żeby się opłacała. Produkcja małych serii, którą podejmują POM, jest naprawdę w tej chwili za droga na kieszeń rolnika.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanuszBiernacki">W produkcji roślinnej na czoło wysuwam problem zajęcia się skuteczniej niż dotychczas uprawą żyta i ziemniaków. Zastosowaliśmy już wiele środków przyczyniających się do polepszenia plonów pszenicy i jęczmienia. Liczymy na to, że z części areału żyta uzyska się podobne, zwiększone plony. Polska będzie w dalszym ciągu potentatem żyta i ziemniaków. Uprawiamy około 3,5 mln ha żyta i około 2 700 tys. ha ziemniaków. Roślin paszowych nie umiemy jeszcze, niestety, dobrze zagospodarować. Dlatego wydaje się, że są w produkcji roślinnej problemem równie ważnym jak pszenica i jęczmień.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanuszBiernacki">Ostatnią sprawą, którą chciałem poruszyć, jest sprawa nawozów. Zwiększająca się z roku na rok ilość nawozów mineralnych, użytkowanych przez wieś, stwarza konieczność nowoczesnej organizacji produkcji nawozów, ich dystrybucji i wysiewu.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#JanuszBiernacki">Problemem pierwszym jest przyspieszenie produkcji nawozów wieloskładnikowych o wyższym stężeniu, w postaci gotowych komponentów, pod określone uprawy. Założenia naszego przemysłu w zakresie produkcji takich nawozów w 1972 r. są absolutnie niewystarczające. Wydaje się, że lepiej ponieść koszty na dostosowanie urządzeń do produkcji tych nawozów w zakładach przemysłowych, niż ponosić straty w plonach rolnych, w plonach, które są tak bardzo potrzebne społeczeństwu.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#JanuszBiernacki">Problemem drugim jest organizacja usług nawozowych. Uważam osobiście za wskazane zaadaptowanie organizacji stosowanej w Niemieckiej Republice Demokratycznej, z tym jednak, że w naszych warunkach powinien istnieć podział czynności między CRS a Związkiem Kółek Rolniczych. Reprezentuję pogląd, że trzeba nieco inaczej oceniać skuteczność nawożenia i inaczej ustosunkować się do problemu jego zwiększania w naszym kraju. Praktyka wskazuje, że nawożenie mineralne jest odmienne w różnych grupach gospodarstw. Wiemy też, że nawożenie organiczne jest o wiele większe w gospodarstwach małych, zaś o wiele mniejsze w gospodarstwach dużych. Możemy więc z tego faktu wyciągnąć niesłuszne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#JanuszBiernacki">Problemem następnym, związanym z nawożeniem, jest zwrócenie większej uwagi w 1972 r. na nawożenie użytków zielonych.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#JanuszBiernacki">Wyczerpałem czas przeznaczony na przemówienie i nie chcę dłużej nadużywać cierpliwości Wysokiej Izby. Nie poruszyłem wielu bardzo ważnych problemów rolnictwa, takich jak m.in. cały kompleks spraw mechanizacji. Wiem jednak, jako poseł pracujący w Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego, że Rząd w tej sprawie podjął odpowiednie kroki.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#JanuszBiernacki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Jestem przekonany, że konsekwentna praca nad realizacją przyjętej polityki rolnej spełni nadzieje całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejBenesz">Głos ma poseł Tadeusz Młyńczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszMłyńczak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dobrym zwyczajem w dyskusji sejmowej nad projektami planów gospodarczych stała się praktyka kierowania uwagi na wybrane problemy rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszMłyńczak">W krótkim wystąpieniu pozwalam sobie dzisiaj uwagę Wysokiej Izby i Rządu zwrócić na problem jakości i nowoczesności wyrobów, którym aktyw SD zajmował się również w szerokiej dyskusji przedzjazdowej. Waga tego problemu systematycznie wzrasta w naszym oraz innych krajach. Zwiększają się wymagania jakościowe stawiane produkowanym wyrobom.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TadeuszMłyńczak">Jakość produkowanych wyrobów wywiera silny wpływ na stosunki społeczne i ekonomiczne kraju oraz na rozwój handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#TadeuszMłyńczak">Przypomnę, że zadania podnoszenia jakości wyrobów produkowanych w kraju na potrzeby handlu zagranicznego i rynku wewnętrznego sformułowane zostały w uchwale VI Zjazdu PZPR. Podkreśla się w niej między innymi, że szczególną cechą rozwoju przemysłu w latach 1971–1975 będzie przyspieszenie tempa wzrostu produkcji przedmiotów konsumpcyjnych i znaczne zwiększenie wysiłków zmierzających do uzyskania wysokiej jakości i różnorodności towarów rynkowych. Mówił zresztą dzisiaj w swoim wystąpieniu o tym problemie członek Biura Politycznego poseł Jan Szydlak. Zadania osiągania wysokiej jakości wyspecjalizowanej produkcji formułuje dla krajów członkowskich RWPG - kompleksowy program dalszego pogłębiania i doskonalenia współpracy i rozwoju socjalistycznej integracji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#TadeuszMłyńczak">Podnoszenie poziomu jakości wyrobów wymaga aktualnie odpowiedniego kierowania i to kierowania kompleksowego. Potrzebę taką definiują i uzasadniają specjaliści, przy czym zwracają oni uwagę na obieg jakości.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#TadeuszMłyńczak">Wielu ludzi ciągle jeszcze sądzi, że jakość wyrobów przemysłowych jest jedynie wynikiem pewnych operacji dokonywanych podczas procesu produkcyjnego. W rzeczywistości jednak jakość wyrobu nie zależy tylko i wyłącznie od tego procesu. Jeżeli przyjmujemy, że jakość jest stopniem, w jakim cechy wyrobu odpowiadają wymaganiom odbiorcy, to należy w jej ustalaniu uwzględniać wszystkie fazy, a mianowicie: poznawanie wymagań konsumenta, ustalanie i realizowanie cech wyrobu oraz podejmowanie odpowiednich kroków, aby wyrób mógł dotrzeć do tego konsumenta, dla którego jest przeznaczony.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#TadeuszMłyńczak">Z powodu wielkiej liczby wymagań rynku wyrób przemysłowy przeznacza się z zasady na zaspokojenie tylko części tych wymagań — rzec można tylko pewnego sektora rynku. Wybór takiego sektora staje się jednym z podstawowych założeń, które należy rozpatrywać jako pierwszą fazę obiegu jakości. Potem następuje ustalenie programu wymagań, który obejmuje wiele decyzji odnoszących się do funkcjonalności produktów.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#TadeuszMłyńczak">Program wymagań przekazuje się projektantowi lub konstruktorowi. Jest on tym, który ustala założenia konstrukcyjne. Następną fazą jest faza produkcji, która wymaga licznych założeń produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#TadeuszMłyńczak">Ale to nie wszystko. Dobrą jakość ma wyrób trafiający do rąk tego konsumenta, dla którego zgodnie z założeniem został przeznaczony. Zależy to od systemu i od przyjętych założeń sprzedaży. W ten sposób sprzedaż wyrobu jest w obiegu jakości jedną z faz ustalających jakość.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#TadeuszMłyńczak">Wreszcie wyrób powinien dotrzeć nie tylko do właściwego konsumenta, ale konsumentowi temu należy umożliwić bezawaryjne użytkowanie tego wyrobu, co musi zapewnić faza obsługowa. Założenia obsługowe często determinują użyteczność wyrobu, co stanowi ważny aspekt jego jakości.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#TadeuszMłyńczak">Kompleksowe sterowanie jakości — jak podkreślają fachowcy z Europejskiej Organizacji Kontroli Jakości — oznacza nie tylko kompleksowość produkcji i kompleksowość konsumpcji, lecz również taką integrację konsumenta i producenta, która zapewni większe korzyści dla obu stron. Taka kompleksowość wymaga nie tylko lepszego kierowania zagadnieniami technicznymi i ekonomicznymi, lecz także samokontroli w produkcji i konsumpcji.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#TadeuszMłyńczak">W każdym kraju, który pragnie doprowadzić swój przemysł do stanu optymalnego, niezbędne jest efektywne działanie specjalistycznych instytutów badawczych i kontrolnych oraz instytucji o ogólniejszym charakterze, których zadaniem byłoby zwrócenie specjalnej uwagi na kontrolowanie jakości i niezawodności wszystkich produkowanych dóbr. Zadaniem ich powinno być podnoszenie świadomości w dziedzinie jakości i wskazywanie słabych punktów ujawnianych przez analizę procesu przemysłowego. Instytucje te powinny tak kształtować działalność producentów i konsumentów, aby czuli się odpowiedzialni za wyrób i odgrywali aktywną rolę w procesie polepszania jakości.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#TadeuszMłyńczak">Propagowanie jakości jest ważne nie tylko w skali krajowej, potrzebna jest również międzynarodowa współpraca w dziedzinie wymiany wiadomości i doświadczeń, gdyż produkcja dóbr i usług stała się sprawą międzynarodową.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#TadeuszMłyńczak">I jeszcze jedna uwaga, jaka nasuwa się na podstawie rozważań specjalistów. W nowoczesnej gospodarce jakość dóbr i usług w znacznym stopniu zależy od normalizacji, która stanowi ważną część programowania jakości produkcji masowej i seryjnej.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#TadeuszMłyńczak">Normalizacja oznacza wybór pewnej ograniczonej liczby typów spośród nieskończonej ich liczby, które mogą być produkowane. Decyzje te są związane z pytaniem — jakie parametry wyrobu objąć normalizacją i jakie należy ustalić wartości tych parametrów. Uwzględniając fakt, że koszty produkcji oraz jakość dóbr i usług docierających do społeczeństwa zależą w dużym stopniu od tak pojętej normalizacji, można by sądzić, że problemowi — jak możliwie najlepiej dokonać normalizacji — poświęcono wiele uwagi. Tymczasem w praktyce normalizacja z punktu widzenia jej teorii jest może najbardziej zaniedbaną dziedziną ekonomii. Dlatego też jakość wielu wyrobów i usług programuje się na poziomie dalekim od optymalnego. Wynikające stąd straty gospodarcze są znacznie większe niż wartość samych braków.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#TadeuszMłyńczak">Przyglądając się nowoczesności i jakości wyrobów w naszej gospodarce, podkreślić wypada znaczny postęp w tej ważnej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#TadeuszMłyńczak">Coraz więcej uwagi sprawom jakości poświęcają zakłady i resorty przemysłowe — chociaż stopień zainteresowania jest różny — oraz Komitet Nauki i Techniki, Polski Komitet Normalizacyjny i Centralny Urząd Jakości i Miar. Podejmuje się pierwsze próby kierowania jakością.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#TadeuszMłyńczak">Mimo pewnych osiągnięć nie udało się dotąd wypracować koncepcji krajowego systemu kierowania jakością. Dlatego też w 1972 r. Rząd powinien przyspieszyć prace związane z opracowaniem i wdrażaniem takiego systemu.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#TadeuszMłyńczak">Krajowy system kierowania jakością powinien m.in. gwarantować dalszy, szybki rozwój normalizacji jako podstawy lepszej jakości wyrobów, porządkować problem klasyfikacji wyrobów - umacniać klasyfikację znaku jakości, jako klasyfikację państwową. System ten powinien stworzyć warunki dla integracji i pełnego wykorzystania - dla potrzeb kierowania jakością - potencjału istniejącego w zapleczu naukowo-technicznym. Powinien on także uwzględniać wszystkie jednostki badań i odbiorów niezależnych od producenta. Należą do nich resortowe jednostki badań i odbiorów jakościowych oraz odbiory handlu wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#TadeuszMłyńczak">Na szczeblu centralnym duże znaczenie ma współdziałanie Komitetu Nauki i Techniki, Polskiego Komitetu Normalizacyjnego i Centralnego Urzędu Jakości i Miar. Nasuwa się postulat w sprawie przyznania jednemu z wymienionych resortów pełnej gestii w zakresie ogólnych problemów jakości wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#TadeuszMłyńczak">Wysoki Sejmie! W ostatnich latach wzrasta w naszym kraju zainteresowanie jakością produkcji. Fakt ten należy przypisać zarówno czynnikom pozytywnym, takim jak zaspokajanie podstawowych potrzeb społeczeństwa w wyniku rozwoju przemysłu, jak i negatywnym, do których można zaliczyć znaczny udział produkcji o złej jakości, otrzymywanej w wyniku dysproporcji tempa wzrostu przemysłu i jego form organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#TadeuszMłyńczak">Rozwiązywanie tych problemów prowadzi do przesunięcia ciężaru zagadnienia jakości produkcji ze spraw czysto technicznych na organizacyjne, ekonomiczne, a nawet socjologiczne.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejBenesz">Na tym Wysoka Izbo kończymy obrady w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejBenesz">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Stanisława Nowińskiego o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławNowiński">W dniu dzisiejszym, bezpośrednio po za kończeniu obrad Sejmu, odbędzie się posiedzenie Komisji Mandatowo-Regulaminowej - w sali nr 102.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejBenesz">Zarządzam przerwę w obradach do jutra, do godz. 10.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 20 min. 15)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 05)</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Dyzma Gałaj oraz wicemarszałkowie Halina Skibniewska i Andrzej Werblan)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWerblan">Obywatele Posłowie! Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejWerblan">Powołuję na sekretarzy posłów Lucynę Adamowicz i Stanisława Nowińskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejWerblan">Protokół i listę mówców prowadzi posłanka Lucyna Adamowicz.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejWerblan">Proszę Obywateli Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejWerblan">Kontynuujemy dyskusję rozpoczętą w dniu poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejWerblan">Udzielam głosu posłowi Leonowi Lendzionowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeonLendzion">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Ocena zadań inwestycyjnych zawartych w projekcie planu na 1972 rok musi niewątpliwie doprowadzić do stwierdzenia, że są to zadania niełatwe, jednak konieczne i realne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#LeonLendzion">Założony plan inwestycyjny na sumę około 270 mld zł jest bardzo napięty, chociaż nie objął on wszystkich zgłaszanych potrzeb resortowych i terenowych. O stopniu napięcia planu świadczy chyba najdobitniej wysoki udział inwestycji w dochodzie narodowym do podziału i założony wzrost robót budowlano-montażowych o około 10%.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#LeonLendzion">Niewątpliwie rodzą się jeszcze tu i ówdzie obawy czy w związku ze skierowaniem większych środków na spożycie gospodarka nasza wytrzyma stosunkowo wysokie tempo inwestowania, względnie czy w wypadku jego utrzymania nie odbije się ono niekorzystnie na dziedzinach nieprodukcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#LeonLendzion">Przedłożony przez Rząd projekt planu na 1972 rok rozwiewa te wątpliwości, łączy bowiem konsekwentnie i słusznie obydwa cele: rozwoju infrastruktury społecznej i dalszej industrializacji kraju. Chcąc bowiem osiągnąć wytyczone cele, musimy od razu przystąpić do ich kompleksowej realizacji. Jest rzeczą dla każdego zrozumiałą, że nie możemy liczyć na podniesienie poziomu życia ludności w naszym kraju bez szybkiego rozwijania działów produkcyjnych, bez przyspieszenia unowocześniania przemysłu. Konsekwencją tej tezy jest założony na 1972 rok duży wzrost nakładów inwestycyjnych na przemysł uspołeczniony. Jednocześnie jednak największe wskaźniki wzrostu, bo dochodzące do 40%, przewiduje się dla przemysłów konsumpcyjnych: spożywczego, mleczarskiego i lekkiego. W następnej kolejności znajdują się te przemysły, które mają szczególny wpływ na podniesienie poziomu nowoczesności całej gospodarki, a więc przemysły elektromaszynowy i chemiczny.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#LeonLendzion">Jako najważniejsze zadanie przyjęto tu przyspieszenie realizacji inwestycji kontynuowanych i rozpoczęcie tych inwestycji, które mają szczególnie duże znaczenie społeczne oraz zakup licencji zagranicznych, np. na małolitrażowe samochody osobowe i na sztuczną skórę. Duży nacisk położono też na rozwój przemysłu materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#LeonLendzion">Godny podkreślenia jest wzrost o 14% nakładów inwestycyjnych na naukę.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#LeonLendzion">Najistotniejszą jednak cechą odróżniającą plan na 1972 r. od planów z lat ubiegłych jest to, że skierowanie koniecznych, poważnych nakładów na inwestycje produkcyjne nie odbywa się kosztem zmniejszenia zakresu inwestycji służących bezpośrednio ludności. Przewiduje się zapoczątkowany już w 1971 r. poważny wzrost poziomu inwestowania w gospodarkę komunalną, budownictwo mieszkaniowe, kulturę i sztukę oraz ochronę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#LeonLendzion">Podkreślić jednocześnie trzeba, że w ramach nakładów na inwestycje produkcyjne znacznemu zwiększeniu ulegają udziały nakładów na inwestycje socjalne - zakładowe.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#LeonLendzion">I tak przykładowo: w przemyśle okrętowym nakłady na inwestycje socjalne zostaną podwojone w stosunku do nakładów w roku poprzednim. W całym przemyśle ciężkim nakłady te wzrastają 1,5 krotnie. Również w przedsiębiorstwach resortu żeglugi przewiduje się ponad dwukrotny wzrost nakładów na inwestycje socjalne i zakładowe. W sumie więc rozpatrywany projekt planu inwestycyjnego na 1972 r. spełnia oczekiwanie społeczeństwa, stanowiąc w podstawowych dziedzinach poważne zaawansowanie założeń planu 5-letniego.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#LeonLendzion">Pomyślna, tj. pełna i efektywna realizacja założonych inwestycji będzie stanowiła jedno z najbardziej istotnych zadań roku przyszłego i całego pięciolecia. W związku z tym szczególnego znaczenia nabierają sprawy zwiększenia mocy przerobowej przedsiębiorstw budowlano-montażowych, zwłaszcza specjalistycznych i sprawy generalnego usprawnienia procesu inwestowania. Obydwa wymienione czynniki są ze sobą ściśle związane, gdyż nawet wystarczająco zwiększony potencjał wykonawstwa budowlano-montażowego może być zmarnowany przy wadliwym przebiegu procesu inwestowania.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#LeonLendzion">Warunki dla rozwoju przedsiębiorstw budowlano-montażowych zostały już stworzone przez decyzje o koncentracji istniejących zjednoczeń budownictwa przemysłowego i powołanie nowych przedsiębiorstw specjalistycznych. Ważną sprawą jest konieczność rozbudowy własnego potencjału wykonawczego w resortach i zjednoczeniach przemysłowych poza resortem budownictwa. Pozwoli to resortowi budownictwa na skupianie większej uwagi na budownictwie mieszkaniowym. Chciałbym się tu powołać na przykład z przemysłu okrętowego, który w 1972 r. powiększy własne wykonawstwo budowlano-montażowe o prawie 50%.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#LeonLendzion">Przysłowiową piętą achillesową inwestycji są wydłużające się cykle realizacji. Są one od wielu lat przyczyną niewykonywania planu rzeczowego inwestycji i jedną z przyczyn przekraczania nakładów. Przykładem są doświadczenia roku 1970.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#LeonLendzion">Z przedstawionych uwag NIK wynika, że pomimo wykonania podstawowych zadań całego planu gospodarczego, plan oddawania obiektów do użytku został wykonany tylko w 88,3%, a w jednostkach państwowych planu terenowego zaledwie w 84,2%.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#LeonLendzion">Według przewidywań, również w bieżącym roku nie nastąpi jeszcze pełne wykonanie planu rzeczowego inwestycji. Przedsięwzięto jednak już wiele nowych środków zaradczych, które będą miały wpływ na skracanie cykli inwestycyjnych. Między innymi duże nakłady przeznacza się na szybki rozwój przemysłu materiałów budowlanych i niektórych branż przemysłu maszynowego, nastawionych na produkcję wyposażenia inwestycyjnego. Zwiększa się również import maszyn i urządzeń inwestycyjnych oraz budowlanych. W sumie powinno to przynieść znaczną poprawę zaopatrzenia inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#LeonLendzion">Podjęte zostały też decyzje w sprawie specjalnego wynagradzania uczestników procesu inwestycyjnego za skracanie cykli inwestycji o kluczowym znaczeniu, np. dla zaopatrzenia rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.15" who="#LeonLendzion">Przedsiębiorstwom budowlanym stworzono warunki dla podwyższenia funduszu płac w wypadku przekraczania przez nie planów produkcji. Istotne są też decyzje stwarzające lepsze warunki techniczne, socjalno-bytowe i organizacyjne dla załóg budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-25.16" who="#LeonLendzion">Jak widać z przytoczonych przykładów, usunięto już sporo przeszkód hamujących sprawną realizację budowy. Sprawna realizacja całego planu inwestycyjnego będzie jednak nieosiągalna bez właściwej koncentracji na najważniejszych zadaniach. Do tej pory istniał zbyt duży nacisk na rozpoczynanie nowych często nie przygotowanych inwestycji, co powodowało nieekonomiczne rozproszenie potencjału wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-25.17" who="#LeonLendzion">Bardzo ważna jest sprawa odpowiedzialności za całokształt procesu realizacji inwestycji. Na tym odcinku potwierdzają się korzyści wynikające z powołania instytucji generalnego realizatora inwestycji, odpowiedzialnego za organizację i realizację inwestycji od jej rozpoczęcia aż do oddania do użytku.</u>
          <u xml:id="u-25.18" who="#LeonLendzion">W większym stopniu niż dotychczas należałoby korzystać z posiadanej i rozbudowywanej bazy maszyn matematycznych dla programowania i optymalizacji cykli inwestycyjnych. Badania wykazały, że tą drogą można skrócić cykl inwestycyjny o około 20% i uzyskać 10–15% oszczędności w kosztach. Ostatnie doświadczenia z wielu budów wykazały, że po dobrym przygotowaniu i konsekwentnej koncentracji sił i środków można było osiągnąć skrócenie cyklu do 1/3 w stosunku do normatywnego i że w tej dziedzinie nasze osiągnięcia równają się z przodującymi osiągnięciami w świecie.</u>
          <u xml:id="u-25.19" who="#LeonLendzion">Potrzeba skracania cykli robót ma duże znaczenie nie tylko dla nowych inwestycji, ale również dla zakładów uruchomionych, wymagających rekonstrukcji, aby ograniczyć do minimum przerwy i zakłócenia produkcyjne. Przykładem tego jest najbliżej mi znana sprawa koniecznej rekonstrukcji Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Dotychczasowe skromne możliwości inwestycyjne nie stwarzają perspektywy na dostosowanie stoczni do nowej techniki wytwarzania i oczekiwanej przez załogę zdecydowanej poprawy warunków pracy, aczkolwiek podstawowe sprawy socjalne są już rozwiązywane — o czym świadczy m.in. 2,5-krotny wzrost nakładów na te cele w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-25.20" who="#LeonLendzion">Dalsza przyszłość będzie jednak wymagała dostosowania stoczni do produkcji bardziej nowoczesnych statków, jak np. dużych, szybkich kontenerowców, barkowców i większych statków rybackich, co będzie się wiązało m.in. z przebudową istniejących starych pochylni.</u>
          <u xml:id="u-25.21" who="#LeonLendzion">Obecnie opracowywana jest, przy dużym udziale kadry technicznej, koncepcja rozwoju stoczni, w kierunku przeobrażenia jej w nowoczesny zakład, o możliwościach przekraczających 2 do 2,5-krotnie obecną produkcję. Realizacja tego programu będzie wymagała dużych nakładów, a w związku z tym długiego okresu czasu, wykraczającego zdecydowanie poza rok 1975. W stoczni panuje przekonanie, że uchwalony na VI Zjeździe dalekowzroczny program rozwoju Polski upoważnia Rząd do podejmowania decyzji, wykraczających poza obecny plan 5-letni. Rekonstrukcja Stoczni Gdańskiej im. Lenina jest przykładem konieczności podejmowania takich decyzji. Jednym z dotychczasowych hamulców w podejmowaniu tego rodzaju decyzji, dotyczących rekonstrukcji istniejących zakładów, były przewidywane trudności realizacyjne, które mogą być usunięte właśnie dzięki wydatnemu skracaniu cykli robót budowlano-montażowych.</u>
          <u xml:id="u-25.22" who="#LeonLendzion">Wysoki Sejmie! Nasuwa się pytanie, do kogo należy głównie adresować wszelkie postulaty i wnioski dotyczące usprawniania inwestycji i całej obszernej dziedziny usprawniania gospodarki kraju. Jako inżynier muszę na to pytanie odpowiedzieć — postulaty te należy adresować również do nas, tzn. do inżynierów i techników, do inteligencji technicznej. Nie jest to oczywiście tylko moje zdanie. Takie stanowisko zajął VI Kongres Techników Polskich, którego uczestnicy stwierdzili: „Jesteśmy głównymi architektami warunków życia i rozwoju socjalistycznego, ale możemy osiągnąć postawione zadania tylko przy ścisłej więzi i współpracy z całą klasą robotniczą”.</u>
          <u xml:id="u-25.23" who="#LeonLendzion">Kadra inżynieryjno-techniczna w naszym kraju — to kilkusettysięczna rzesza inżynierów i techników zatrudnionych w bezpośredniej produkcji, w instytutach, biurach projektowych i na różnych szczeblach administracji gospodarczej i państwowej aż do najwyższych włącznie. Od tej grupy zawodowej społeczeństwo ma prawo oczekiwać praktycznego wcielania w życie uchwał VI Zjazdu PZPR, odnoszących się do podnoszenia poziomu technicznego i organizacyjnego produkcji, pełniejszego wykorzystania rezerw ludzkich i istniejącego potencjału produkcyjnego, które są przecież nieodzownym warunkiem stałego podnoszenia poziomu życia naszego narodu. Klasa robotnicza jest gotowa do poniesienia dodatkowego wysiłku w celu podnoszenia wydajności pracy. Tworzenie właściwych, bezpiecznych warunków pracy, zmniejszenie jej uciążliwości, dobra organizacja i zaopatrzenie stanowisk produkcyjnych — to szerokie pole do wspólnego działania z robotnikami inżynierów i techników, organizatorów produkcji, technologów oraz projektantów nowych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-25.24" who="#LeonLendzion">Oszczędne gospodarowanie materiałami, obniżenie jednostkowego zużycia surowców, energii i paliw — to szczególnie ważne zadania dla inżynierów i techników konstruktorów, projektantów i energetyków.</u>
          <u xml:id="u-25.25" who="#LeonLendzion">Podnoszenie poziomu techniki wytwarzania oraz jakości, nowoczesności i funkcjonalności produktu — to problem właściwego kształcenia i dokształcania oraz ambitne zadania dla inżynierów i architektów, zwłaszcza projektantów i technologów.</u>
          <u xml:id="u-25.26" who="#LeonLendzion">Wreszcie dążenie do pełniejszego wykorzystania posiadanych zdolności produkcyjnych, do racjonalnego wykorzystania rezerw ludzkich, w tym również samej kadry inżynieryjno-technicznej — to przede wszystkim bardzo odpowiedzialne zadania dla inżynierów i techników, zajmujących stanowiska kierownicze w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-25.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejWerblan">Udzielam głosu posłowi Jerzemu Hagmajerowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyHagmajer">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Po raz pierwszy od kilka lat, omawiając wycinek planu 5-letniego, mamy chyba wszyscy poczucie jego realności. Poczucie to wypływa ze znajomości wytycznych przedzjazdowych, dyskusji poprzedzającej VI Zjazd, referatu programowego I Sekretarza KC PZPR, wygłoszonego na VI Zjeździe partii i uchwały Zjazdu, dotyczącej dalszego socjalistycznego rozwoju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Jednym z podstawowych czynników optymistycznych ocen jest również kredyt zaufania, którym całe społeczeństwo polskie otacza nowe kierownictwo i I Sekretarza KC PZPR — Edwarda Gierka.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyHagmajer">Uchwała VI Zjazdu PZPR zmierza do zarysowania wszechstronnej wizji przyszłości naszego kraju, daje świadomość perspektyw i konkretyzuje zadania najbliższego planu 5-letniego. Styl pracy obecnego kierownictwa życia państwowego pozwala na sformułowanie poglądu, że uchwały Sejmu będą posiadały pełną moc wiążącą. Nie będą w przyszłości wytwarzane sytuacje, w których można by spostrzegać różnice między treścią uchwał planistycznych a ich realnym funkcjonowaniem w życiu państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JerzyHagmajer">Źródłem optymizmu jest również fakt uzupełnienia w uchwałach VI Zjazdu PZPR pojęcia narodowego planu gospodarczego przymiotnikiem „społeczny”. Nie jest to sprawa formalna i posiada ona swą głęboką treść ideową i praktyczną. Pociąga za sobą cały szereg konkretnych ustaleń i decyzji, które zresztą znajdują swój wyraz w dokumentach przedstawionych Sejmowi do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JerzyHagmajer">Bieżące posiedzenie plenarne Sejmu ma na swym porządku dziennym udzielenie absolutorium Rządowi za rok 1970 oraz uchwalenie narodowego planu społeczno-gospodarczego na rok 1972.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#JerzyHagmajer">Niezbędnym elementem rozważań poselskich w tej debacie jest przypomnienie roku 1971, który charakteryzował się ogromnym wysiłkiem klasy robotniczej, kierownictwa, całego społeczeństwa, zmierzającym ku rozwiązaniu wielu najbardziej nabrzmiałych problemów społecznych. W syntetycznym skrócie warto przypomnieć, że w wyniku tych działań w 1971 r. wzrosły o 56 mld zł dochody pieniężne ludności. Po raz pierwszy od paru lat wzrosły wydatnie dochody rolników, co ma bezpośredni wpływ nie tylko na poziom życia rodzin wiejskich, ale również na możliwości rozwoju bazy produkcyjnej gospodarstw chłopskich. Regulacja rent, emerytur, zasiłków rodzinnych i uposażeń najniżej płatnych pracowników przekroczyła kwotę 9 mld zł. Należy przypomnieć, że zamrożono ceny towarów żywnościowych i cofnięto podwyżki cen tych artykułów, które postanowiono w grudniu 1970 r.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#JerzyHagmajer">W wyniku przemyślanych decyzji kierownictwa zwiększono podaż towarów dla handlu wewnętrznego o 42,5 mld zł. W związku z tą ostatnią pozycją można wysunąć marginesową wątpliwość, odnoszącą się do celowości zwiększenia podaży alkoholu i tytoniu o 4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#JerzyHagmajer">Rok 1971 przyniósł nam dalsze przyspieszenie rozwoju produkcji przemysłowej oraz wiele doniosłych decyzji dotyczących rolnictwa, o których tak szczegółowo dyskutowaliśmy na dwóch posiedzeniach Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#JerzyHagmajer">Sucha enumeracja i przypomnienie tych faktów pozwala na uświadomienie ogromu decyzji, ogromu pracy aparatu partyjnego, rządowego i całego aktywu politycznego.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#JerzyHagmajer">Ustosunkowując się do projektu planu na rok 1972, należy szczególnie uwydatnić i poprzeć jego generalną tendencję poprawy proporcji rozwoju gospodarczego kraju w grupach „A” i „B”. Ma to swoje odbicie w strukturze inwestycji, w której po raz pierwszy widać jasno działanie na rzecz rozbudowy bazy przemysłu lekkiego, rolno-spożywczego i innych pracujących dla potrzeb rynku krajowego. Rodzi się tu jednak pytanie uzasadnione dotychczasową praktyką inwestycyjną - czy te działy gospodarki narodowej potrafią efektywnie i szybko spożytkować tak duże nakłady inwestycyjne. Proponowane wzrosty w grupie produkcji środków produkcji o 7,8% i w grupie produkcji środków konsumpcji o 8% świadczą o chęci zaspokojenia, aczkolwiek niepełnego, potrzeb społeczeństwa w zakresie popytu na towary konsumpcyjne. Jest sprawą zrozumiałą - i wymagająca pełnego poparcia - konieczność ciągłości i nadal dynamicznego rozwoju produkcji przemysłowej grupy „A”, w szczególności w zakresie energetyki, transportu, łączności i gospodarki wodnej.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#JerzyHagmajer">Charakterystycznym zadaniem dyskutowanego planu jest kierunek zmierzający do podwyższenia stopy życiowej obywateli PRL. Na tle tej tendencji należy stwierdzić, że obywatele mają prawo oczekiwać od państwa poprawy sytuacji rynkowej, usług, kryteriów polityki mieszkaniowej itd. Odpowiedzią na życzenia obywateli i na wysiłek państwa musi być wzrost wydajności pracy, ściśle związany z jej dyscypliną.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#JerzyHagmajer">Przypominając fragment decyzji budżetowych, powiększających fundusz płacy w roku 1972, z najwyższym uznaniem należy przyjąć fakt regulacji płac nauczycieli kwotą ponad półtora miliarda złotych. Trudności pracy w tym zawodzie, zaangażowanie obywatelskie nauczycieli i ich wysiłek od dawna zasługiwały na dostrzeżenie ze strony państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#JerzyHagmajer">Analogicznie przedstawia się sytuacja materialna prawie półmilionowej rzeszy pracowników służby zdrowia. Traktowanie ich jako pracowników działu usług wydaj e się błędem metodologicznym. Skutkiem takiego ustawienia modelowego ich wynagrodzenia są poniżej obowiązującej w Polsce przeciętnej. Sprawa ta wymaga rewizji i nowego spojrzenia w okresie precyzowania zasad najbliższego planu 5-letniego. Wydaje się, że z punktu widzenia polityki płac, służba zdrowia powinna być umieszczona w nowym zaszeregowaniu hierarchicznie wyżej niż usługi, jeszcze w tym planie 5-letnim.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#JerzyHagmajer">Na marginesie spraw wynagrodzeń warto przypomnieć, że ukazały się ostatnio publikacje, będące wynikiem prac naukowych. W wyniku tych badań zostało określone proporcjonalnie do naszych możliwości „minimum socjalne”. Dolna granica badanego minimum przedstawia się następująco:</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#JerzyHagmajer">— samotny mężczyzna grodzenie miesięczne — 1 500 zł wynagrodzenie miesięczne,</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#JerzyHagmajer">— samotny emeryt — 1 200 zł wynagrodzenie miesięczne,</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#JerzyHagmajer">— członek 4-osobowej rodziny - proporcja 1 050 zł na osobę.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#JerzyHagmajer">Te same badania wskazują, że obecnie znaczna jeszcze liczba rodzin w Polsce żyje poniżej określonego badaniem minimum socjalnego. W związku z tym można wyrazić nadzieję, że zaprogramowany kierunek podniesienia stopy życiowej ludności skoncentruje się przede wszystkim na wyrównaniu do tego minimum. Uwagą uboczną jest postulat, aby proporcje „minimum” były korygowane co pięć lat na podstawie opinii ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#JerzyHagmajer">Kończąc krótki komentarz do budżetu i planu społeczno-gospodarczego na rok 1972, pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby na problem właściwego rozumienia centralnego planowania oraz konieczności zmiany istniejących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#JerzyHagmajer">W grudniu br. powstał Zespół DS. Planowania Społecznego przy Komisji Planowania. Ze specjalnym naciskiem należy wyrazić nadzieję, że zespół ten twórczo wpłynie na kształtowanie się planów rozwoju naszego państwa, wnosząc do obecnej metodologii te elementy, które pozwolą na pełną rejestrację, analizę i hierarchizowanie potrzeb społecznych w ujęciu kompleksowym i perspektywicznym. Perspektywiczne plany rozwoju społeczno-gospodarczego kraju muszą uwzględniać nie tylko sprawy dotyczące gospodarki narodowej lecz również precyzować zasadnicze metody wychowania społeczeństwa, a w szczególności młodzieży, ustalić zasady kształcenia i wychowania młodego pokolenia i opracować metody wprowadzania tych zasad w życie, pamiętając, że jest to jeden z ważkich elementów powstającego planu perspektywicznego.</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#JerzyHagmajer">Trzeba wreszcie kontynuować inicjatywę Rządu, który zwrócił się do czołowych zakładów z zapytaniem - „Jakie przepisy hamują gospodarność i postęp?” Prasa podała, że załoga Kombinatu Oświęcimskiego, choć pracuje z całym przemysłem azotowym na prawach eksperymentu, wyliczyła 103 biurokratyczne przepisy. Natomiast prasa nie podała - czy choć jeden z nich usunięto. Nie przeceniając znaczenia biurokracji, stwierdzam, że jest ona jednak hamulcem ograniczającym tempo postępu. Przypomina bieg człowieka w worku. Można skakać w takim worku szybciej lub wolniej, ale naprawdę można pobiec dopiero wtedy, kiedy worek się zdejmie.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#JerzyHagmajer">Wysoki Sejmie! W dyskusji przedzjazdowej poruszono wiele spraw socjalnych. Dotyczyły one między innymi skróconego tygodnia pracy i wcześniejszego przechodzenia na emeryturę. W imieniu Koła Poselskiego „Pax” pragnę opowiedzieć się za realizacją skracania, w ramach rozsądku gospodarczego, czasu zatrudnienia tygodniowego oraz popierać tezę o dobrowolności, a nie o obowiązku wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, postulując określoną zmianę aktualnie obowiązujących przepisów.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#JerzyHagmajer">Ważnym elementem dyskusji ogólnonarodowej były sprawy demograficzne. Zagadnieniom tym wiele uwagi poświęcili zarówno posłowie Koła Poselskiego „Pax”, jak i ruch społecznie postępowy „Pax”. Wyrazem tego zainteresowania była nasza interpelacja z dnia 1 lipca br. skierowana do Prezesa Rady Ministrów. Z zadowoleniem przyjęliśmy odpowiedź Premiera zapewniającą, że Rząd rozważa zmianę przepisów prawnych w zakresie przedłużenia urlopu macierzyńskiego do 16 tygodni po pierwszym porodzie i do 18 tygodni po każdym następnym oraz wprowadzenie obowiązku przesuwania kobiet ciężarnych do lżejszej pracy na wniosek lekarza, z zapewnieniem wynagrodzenia w wysokości przeciętnego zarobku z ostatnich trzech miesięcy. Cieszy nas również zawarta w odpowiedzi pomyślna perspektywa rozwoju sieci żłobków znajdujących się w gestii rad narodowych i zakładów pracy. Niezwykle istotne w uchwale VI Zjazdu PZPR jest w odniesieniu do polityki populacyjnej stwierdzenie możliwości przedłużenia urlopu bezpłatnego matek z 1 roku do 3 lat i zapewnienie, że powrócą na to samo lub równorzędne stanowisko pracy po wykorzystaniu urlopu.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#JerzyHagmajer">Doceniając treść odpowiedzi Prezesa Rady Ministrów, trudno jednak nie wyrazić przekonania o istniejącej dalej potrzebie sprecyzowania polityki demograficznej państwa. W latach 1952–1958 przyrost naturalny wynosił przeciętnie 19 promille rocznie, a w latach 1960–1970 - 8 promille rocznie. Zmiana ta powoduje stopniowe przekształcanie się struktury ludnościowej Polski w społeczeństwo ludzi starych. „Odmłodzenie” kraju jest możliwe w wypadku ustalenia planowanego przyrostu naturalnego przynajmniej w wysokości 10 promille rocznie. Sugerujemy Premierowi i Radzie Ministrów oraz resortowi zdrowia stałą analizę tego tak istotnego dla przyszłości narodu problemu i wyciąganie merytorycznych wniosków, niezbędnych dla właściwej polityki demograficznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#JerzyHagmajer">Wysoka Izbo! Rok ciężkiej pracy całego narodu i ogromnego wysiłku nowego kierownictwa przywrócił wzajemne zaufanie i wzajemną łączność między rządzącymi i rządzonymi, pomiędzy klasą robotniczą, przywódcami i całym społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#JerzyHagmajer">Ważkim elementem tych procesów integracyjnych była sformułowana po VII Plenum polityka normalizacji stosunków między kościołem i państwem. Znalazła ona swój wyraz w wygłoszonym przed rokiem przemówieniu I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i Premiera Piotra Jaroszewicza. Znalazła swój wyraz w przekazaniu na własność obiektów sakralnych na ziemiach zachodnich i północnych kościołowi katolickiemu w Polsce, a także w bezpośrednim kontakcie wysokich czynników episkopalnych i rządowych, omawiających sprawy bieżące. Znamienne jest również podniesienie osoby dyrektora Urzędu do Spraw Wyznań do rangi podsekretarza stanu. Wśród podstawowych problemów państwowych znajdują się również sprawy wyznaniowe, komplikowane nieraz w przeszłości błędami, wynikającymi z jednej strony z ich dogmatycznego traktowania, z drugiej strony - z niezrozumienia istoty socjalistycznej, trwałej wspólnoty naszego narodu. Dlatego z tak wielkim uznaniem ruch społecznie postępowy „Pax” przyjął wystąpienie w dniu 3 października br. podsekretarza stanu dr. Skarżyńskiego na uroczystości zamykającej XXV-lecie Stowarzyszenia „Pax”. W wystąpieniu tym zostały po raz pierwszy od dwudziestu lat sformułowane zasady rzeczywistej normalizacji stosunków między kościołem i państwem. Ze szczególnym zadowoleniem powitaliśmy decyzję Rządu dotyczącą kontaktów z Watykanem. Rozmowy przeprowadzone w kwietniu i ostatnio w listopadzie br. przez upełnomocnionych przedstawicieli PRL i przedstawicieli Stolicy Apostolskiej dowodzą, że w aspekcie pokojowej polityki obozu socjalistycznego i otwarcia polityki Watykanu na wschód, mogą one być owocne, mimo różnorodnych wzajemnych trudności. Decyzja wzajemnego kontaktowania się z Kuria Rzymską jest podjęciem we właściwej chwili inicjatyw ze strony rzymskiej, których wyrazem były wizyty w Polsce arcybiskupów Da Costa i Casaroli, kardynała Pignedoli oraz odwiedzanie naszego kraju przez generałów i przełożonych tak potężnych i wpływowych wspólnot, jak Jezuici, Dominikanie, Franciszkanie i wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#JerzyHagmajer">Stowarzyszenie „Pax” od lat postulowało na forum sejmowym i prasowym nawiązanie stosunków między Polską Rzecząpospolitą Ludową i państwem watykańskim. Sprawa ta stała się tym bardziej realna, że w wyniku Soboru Watykańskiego II kościół zajmuje stanowisko ponadustrojowe. Postulat ten, precyzowany w rozmowach oficjalnych delegacji, w dalszym ciągu uważamy za ważny, uznając go za istotny element rozwoju akceptowanej przez całe społeczeństwo polityki międzynarodowej naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#JerzyHagmajer">Trwałość wyników procesów normalizacyjnych między kościołem i państwem jest ściśle powiązana z rozwojem demokracji światopoglądowej państwa socjalistycznego. Upraszczając sprawę z uwagi na konieczność zwięzłości, w pojęciu demokracji światopoglądowej zawiera się uznanie inspiracji chrześcijańskiej w aktywności społecznej, szersze niż dotychczas zrozumienie i stosowanie w praktyce możliwości czynnej i rzeczywistej roli ludzi wierzących w publicznym życiu państwa. Inspiracja światopoglądu chrześcijańskiego ma niezmiernie doniosłą rolę w dążeniu do przekształcania świata na lepszy. Sprzyja ona wysiłkowi woli i intelektu, powoduje uzasadnioną motywację twórczego zaangażowania w pracę dla kraju wchodzącego w trudny etap rewolucji naukowo-technicznej.</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#JerzyHagmajer">Wysoki Sejmie! Mamy uchwalić absolutorium dla Rządu za rok 1970. Jest chyba rzeczą zrozumiałą refleksja, która dotyczy tego zagadnienia. Dramatyczne wydarzenia grudnia ubiegłego roku uzmysłowiły opinii publicznej nie tylko protest, lecz i poczucie państwowej odpowiedzialności klasy robotniczej. VII Plenum było wyrazem dążeń tej podstawowej siły naszego narodu. Znalazły one swój zasadniczy wyraz w ukonstytuowaniu się nowego kierownictwa, które świadomie i dojrzale wzięło na swe barki najistotniejszy w naszym kra i u ciężar odpowiedzialności za i ego rozwój, bo krytyczną kontynuację ustroju i władzy socjalistycznej w Polsce. Dlatego, zważywszy na wysiłek dokonany po VII i VIII Plenum Komitetu Centralnego, po tak pełnych treści politycznej, gospodarczej i moralnej zmianach, będziemy jako Koło Poselskie „Pax” głosować za udzieleniem absolutorium poprzedniemu Rządowi.</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#JerzyHagmajer">Oceniając pozytywnie założenia planu społeczno-gospodarczego na rok 1972, będziemy głosować za jego uchwaleniem w brzmieniu proponowanym przez Rząd, wraz z poprawkami Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejWerblan">Głos zabierze poseł Henryk Dembowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HenrykDembowski">Wysoki Sejmie! Pragnę krótko omówić główne zadania przemysłu w dziedzinie kształtowania i utrwalania równowagi rynkowej. Sprawa, o której będę mówił, jest przedmiotem stałej troski kierownictwa partyjnego, Rządu i całego społeczeństwa. Była też ona przedmiotem licznych i ożywionych dyskusji poselskich w bieżącym roku, a także często wracano do niej w czasie obecnej debaty parlamentarnej. Szczególnie dużo na ten temat mówił w swoim wystąpieniu sprawozdawca generalny — poseł Konstanty Dąbrowski.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#HenrykDembowski">Jest rzeczą bezsporną, że słusznie sprawie tej poświęcamy tyle uwagi, tyle pracy i troski, gdyż zagadnienie równowagi rynkowej jest jednym z najważniejszych zadań gospodarczych. Od pomyślnej realizacji tego zadania w dużym stopniu zależy dalszy wzrost poziomu życia społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#HenrykDembowski">Sądzę więc, że pożyteczne będzie spojrzenie na aktualną sytuację rynkową z perspektywy kończącego się właśnie roku. Rok ten rozpoczynaliśmy pod znakiem ogromnych trudności gospodarczych i wyrosłych na tym gruncie wielkich trudności politycznych.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#HenrykDembowski">Wielką zasługą nowego kierownictwa jest stanowcze i skuteczne podjęcie rozwiązywania od dawna nabrzmiałych problemów bytowych, a zwłaszcza podjęcie decyzji zmierzających do podwyższenia najniższych płac, zasiłków, rent i emerytur, a także decyzji zmierzających do zwiększenia dochodów ludności wiejskiej. Wszystko to, łącznie z anulowaną w połowie lutego grudniową podwyżką cen artykułów żywnościowych spowodowało, że dochody ludności wzrosły, jak mówił poseł Dąbrowski — o około 56 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#HenrykDembowski">Myślę, że nawet najodważniejszy marzyciel u progu mijającego właśnie roku nie ośmieliłby się pomyśleć, że możliwy jest tak ogromny postęp. Nie mamy jednak do czynienia z marzeniami, lecz z realnymi faktami, które polegają na nie spotykanym wprost wzroście dochodów społeczeństwa, i co ciekawsze — nie towarzyszą tym faktom ujemne zjawiska rynkowe. Czy oznacza to, że wszystko jest już dobrze? Oczywiście, że nie. Występują przecież wszystkim dobrze znane braki w zaopatrzeniu w mięso, chociaż w ostatnich dniach odnotować tutaj trzeba zdecydowaną poprawę.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#HenrykDembowski">Występują ciągle braki w zaopatrzeniu w masło i niektóre artykuły przemysłowe.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#HenrykDembowski">Rzecz polega jednak na tym, że nie ma jednak zasadniczych zakłóceń — i chyba dzisiaj możemy już o tym powiedzieć, że nie ma obaw, aby zakłócenia te wystąpiły. Sądzę, że przedgrudniowi kierownicy naszej gospodarki, hołdujący teorii ograniczenia spożycia ze zdumieniem niedowierzaniem patrzą na te fakty.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#HenrykDembowski">Dochody ludności wzrosły, a zaopatrzenie rynku jest lepsze niż kiedykolwiek. Nie ma uczucia niepewności i nie ma obaw, że lada dzień może nastąpić tzw. regulacja cen, która to obawa dość często towarzyszyła nam w minionych latach. Z takim w gruncie rzeczy optymistycznym bilansem wkraczamy więc w rok 1972.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#HenrykDembowski">Nie będzie to — jak stwierdził wczoraj poseł Szydlak — na pewno rok wytchnienia, choćby z tego powodu, że nadal dochody ludności będą wzrastać i to w stopniu niewiele mniejszym niż w roku bieżącym. Pojęcie równowagi rynkowej będzie więc nadal w ciągu przyszłego roku na pewno nieraz pojawiać się w naszym języku politycznym. Chcę tu przypomnieć, że planuje się na przyszły rok wzrost wartości towarów rynkowych o 6,5% w porównaniu z przewidywanym wykonaniem w roku bieżącym. Przy czym bardzo istotny jest fakt, że wzrastają głównie dostawy towarów poszukiwanych, potrzebnych społeczeństwu i chyba z zadowoleniem odnotować trzeba, że wysiłki zmierzające do ograniczenia produkcji mało użytecznej osiągną wreszcie w roku przyszłym pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#HenrykDembowski">W przyszłym roku odnotować również należy fakt pewnych dalszych zmian w strukturze spożycia, polegających na tym, że wzrastać będzie udział artykułów nieżywnościowych, a maleć będzie stopniowo udział artykułów żywnościowych. Oczywiście, nie należy tego rozumieć opacznie. Mówił o tym w jednym z sejmowych wystąpień Premier Jaroszewicz. Podkreślił, że nie chcemy dawać społeczeństwu zamiast mięsa — telewizorów, lecz przecież chcemy dawać społeczeństwu to co jest mu potrzebne, a więc m.in. i mięso. Chcemy jednak zaspokoić też i inne wyższego rzędu potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#HenrykDembowski">Z takiego ujęcia problemu wynika, że szczególnie ważne zadania w dziedzinie utrwalania równowagi rynkowej w przyszłym roku spoczywać będą na przemyśle i to zarówno na tych jego działach, które wytwarzają środki produkcji, jak i na tych, które dostarczają nam dóbr konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#HenrykDembowski">Jeżeli chodzi o przemysł ciężki, o wszystkie resorty tego przemysłu — to jego zadania polegać będą nie tylko na dostarczaniu koniecznych przemysłowi lekkiemu i spożywczemu maszyn i urządzeń warunkujących dalszy rozwój, dalszą modernizację tych gałęzi przemysłu, lecz także polegać będą na produkcji bezpośrednio dla potrzeb rynku. Chcę z dużą satysfakcją stwierdzić na podstawie obserwacji poczynionych w czasie posiedzeń komisji, że resorty przemysłu ciężkiego z dużą odpowiedzialnością i przejęciem traktują tę dziedzinę swojej działalności. Chyba najlepiej świadczy o tym fakt, że wszystkie one w bieżącym roku znacznie przekroczą zadania założone w tegorocznym planie.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#HenrykDembowski">W resorcie przemysłu ciężkiego w przyszłym roku, w porównaniu z przewidywanym wykonaniem planu tego roku, dostawy na potrzeby rynku wzrosną o ponad 7%. Szczególnie cieszy fakt, że resort szybko i skutecznie odpowiedział na inicjatywę organizatorów wystawy sprzętu gospodarstwa domowego w czasie Krajowych Targów Jesiennych i już rozpoczął bądź rozpocznie produkcję 21 nowych, bardzo potrzebnych w gospodarstwach domowych sprzętów.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#HenrykDembowski">Z nowości warto chyba odnotować rozpoczęcie produkcji lodówek o pojemności 280 litrów z agregatem chłodniczym wysokoobrotowym, pralkowirówki wirnikowej, a także dalszy wzrost produkcji wanien kąpielowych, grzejników, sprzętu pralniczego, zlewozmywaków. Warto chyba również powiedzieć, że znacznie zaspokojone zostanie także zapotrzebowanie rynku wiejskiego na wiele wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#HenrykDembowski">Jeśli chodzi o resort przemysłu chemicznego, to i tu bardzo znacznie wzrastają dostawy rynkowe, zwłaszcza takich produktów, jak farby i lakiery, kosmetyki, środki do prania i do mycia, obuwie tekstylne i tekstylno-gumowe. Z nowości warto odnotować rozpoczęcie produkcji kozaczków damskich z PCV, obuwia ortopedycznego i wielu ciekawych wyrobów z tworzyw sztucznych. Cieszy to bardzo, ale jednocześnie trochę niepokoi fakt, sygnalizowany wprawdzie pod koniec listopada, ale być może aktualny jeszcze do dzisiaj, że nie wszystkie zakłady tego resortu w pełni wywiązują się z dobrowolnie zresztą przyjętych zobowiązań w czasie Krajowych Targów Jesiennych, zobowiązań zapewniających produkcję wielu rynkowych wyrobów. Trzeba więc poświęcić nieco więcej uwagi tej sprawie w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#HenrykDembowski">Mówiąc o zadaniach przemysłu maszynowego, chcę stwierdzić, że plany, jeśli chodzi o produkcję rynkową, są niezwykle rozległe, bogate i — krótko mówiąc — wychodzą na ogół naprzeciw społecznym potrzebom. Chcę powiedzieć, że w przyszłym roku rozpocznie się produkcję około 80 nowych wyrobów. Będą to m.in. popularne odbiorniki telewizyjne lazuryt-107 i neptun-212 z kineskopami 16X110. Rozpocznie się na zasadzie licencji produkcja pierwszej serii, próbnej zresztą, odbiornika telewizyjnego na potrzeby telewizji kolorowej. Znacznie wzbogaci się produkcja radioodbiorników zarówno domowych, jak i turystycznych. Będą to głównie odbiorniki tranzystorowe. Rozwinie się produkcja magnetofonów, pojawią się magnetofony kasetowe produkowane na licencji.</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#HenrykDembowski">Rozwinie się również produkcja wielu innych ważnych wyrobów, a ze sprzętu gospodarstwa domowego wymienić chyba trzeba tu pralki bębnowe i sokowirówki na licencji japońskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#HenrykDembowski">Pomyślnie rozwijać się będzie również produkcja samochodów osobowych. Cieszy tu inicjatywa wpływająca na podjęcie wysiłków zmierzających do zorganizowania wśród ludności oszczędzania pieniędzy na zakup własnego pojazdu. Jest to potrzebne dla ludności, a zarazem jest ważną sprawą w dziedzinie dalszego wyzwalania równowagi rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-29.18" who="#HenrykDembowski">Główne zadania przemysłu spożywczego polegać będą na jak najszybszej i najsprawniejszej rozbudowie i wykorzystywaniu nowych mocy produkcyjnych. Środki przeznaczone na ten cel są bardzo duże, a sprawa jest bardzo istotna. Zadania przemysłu spożywczego polegać będą także na lepszym zaopatrzeniu rynku w artykuły spożywcze, a przede wszystkim w masło i mięso oraz jego przetwory.</u>
          <u xml:id="u-29.19" who="#HenrykDembowski">Następnym ważnym zadaniem, o którym mówił poseł Dąbrowski, ale zadaniem niezwykle trudnym do wykonania, jest lepsze wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych, głównie w drodze zwiększenia zmianowości i zwiększenia produkcji międzysezonowej. Ważnym problemem będzie unowocześnienie produkcji i lepsze dostosowanie wyrobów do wymagań ludności. Nawet pobieżna analiza wskaźników wzrostu produkcji w przemyśle spożywczym wykazuje, że w produkcji niektórych wyrobów, jak np. masła, mimo że będzie ona wzrastać w przyszłym roku, występować będą podobne kłopoty jak to było w roku ubiegłym. Jest to zresztą zrozumiałe. Rośnie produkcja, ale wzrastają również i potrzeby społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-29.20" who="#HenrykDembowski">Szczególnie ważne zadania stoją przed przemysłem lekkim, którego produkcja zaspokaja bezpośrednio potrzeby ludności. Jak wiadomo zdolność produkcyjna tego przemysłu nie jest wystarczająca w stosunku do naszych potrzeb. Stąd konieczność importu dość znacznych ilości wyrobów. Chodzi jednak o to, aby importować rzeczy najpotrzebniejsze, rzeczy trwałe, estetyczne, i o ile to możliwe, takie wyroby, które byłyby dostępne dla przeciętnego konsumenta. Ważne jest również, żeby importować takie wyroby, które byłyby swego rodzaju przykładem, a jednocześnie konkurencją dla naszego rodzimego przemysłu, które po prostu zmuszałyby ten przemysł do lepszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.21" who="#HenrykDembowski">Ważnym zadaniem stojącym przed tym przemysłem jest również konieczność dostosowania struktury asortymentowej do istniejącego popytu. Rzecz polega na tym, że popyt wzrasta szybciej niż produkcja przemysłowa, stąd dysproporcje między popytem a podażą, zwłaszcza w dziedzinie artykułów rzadkich, atrakcyjnych. Występują też braki w artykułach masowych. Zjawisko to sygnalizuje handel od dawna. Ogólnie rzecz biorąc, jak to słusznie w swoich publikacjach podkreślało niedawno „Życie Warszawy” opinia publiczna oczekuje wyraźnych zmian w produkcji przemysłowej, a nie tylko pomnażania tego co było produkowane dotychczas. Przemysł i handel muszą jasno zdawać sobie sprawę z faktu, że klienci lat siedemdziesiątych oczekują zupełnie innych wyrobów, a nie tylko więcej tych samych.</u>
          <u xml:id="u-29.22" who="#HenrykDembowski">Tak w skrócie przedstawiałyby się niektóre szczegółowe zadania przemysłu. Chcę obecnie zwrócić uwagę Wysokiej Izby na niektóre główne zadania ogólne, wspólne dla całego przemysłu. Polegają one przede wszystkim na pełnym ujawnianiu rezerw, o których wszyscy doskonale wiemy, że istnieją, a których wykorzystanie posiada kapitalne znaczenie dla naszej gospodarki, dla usprawnień procesu inwestycyjnego. Możliwości w tej dziedzinie są wprost ogromne. Pełne ich wykorzystanie pozwoliłoby nam, nawet przy zmniejszonych nakładach, na osiągnięcie znacznie większych efektów od osiąganych dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-29.23" who="#HenrykDembowski">Zadanie przemysłu polega również na oszczędnej gospodarce surowcami i materiałami, a także na tym, aby produkować wyroby, zwłaszcza rynkowe, o coraz lepszej jakości, większej trwałości, niezawodności i o wyższych walorach estetycznych.</u>
          <u xml:id="u-29.24" who="#HenrykDembowski">Wysoka Izbo! Projekt planu na rok 1972 uwzględnia nasze potrzeby i możliwości. Wierzę, że wszystkie zawarte w nim zadania zmierzają do pełnego zaspokajania potrzeb materialnych i duchowych naszego społeczeństwa. Dlatego w pełni popieram wniosek o przyjęcie projektu planu na rok 1972, jak i wniosek w przedmiocie absolutorium dla Rządu za rok 1970, mimo znanych powszechnie kłopotów, jakie w tym okresie wspólnie przeżywaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-29.25" who="#HenrykDembowski">Kończąc stwierdzam, że musimy jasno zdać sobie sprawę z faktu, że nawet przy pomyślnej realizacji wszystkich zadań zawartych w projekcie planu nie zdołamy zaspokoić jeszcze wszystkich potrzeb społecznych w takim stopniu, jak byśmy tego pragnęli. Dysponujemy jednak niezwykle cennym kapitałem w postaci ogromnego zaangażowania i aktywności ludzi pracy, aktywności zrodzonej z ciężkich doświadczeń, a utrwalonej w czasie kampanii przedzjazdowej. Ta aktywność społeczna wsparta uchwałami VI Zjazdu partii powinna i musi przynieść efekty w roku przyszłym w postaci lepszej, zwiększonej produkcji, co da szanse na pełniejsze, jak zakładamy w planie, zaspokojenie naszych wspólnych potrzeb. Szanse te musimy w pełni wykorzystać. Rok 1971 dowiódł, że potrafimy tego dokonać.</u>
          <u xml:id="u-29.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Janusz Staliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszStaliński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W projekcie uchwały Sejmu PRL o narodowym planie gospodarczym na rok 1972 w części IV pkt E znalazło miejsce znamienne stwierdzenie:</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanuszStaliński">„Realizacja zadań planu na 1972 r. w większym niż dotychczas stopniu powinna opierać się na osiągnięciach nauki i techniki. Niezbędne jest w tym celu dalsze zwiększenie udziału prac badawczych, realizowanych w pełnych cyklach rozwojowych, zwłaszcza problemów węzłowych, jak również konieczne jest stworzenie warunków umożliwiających szybsze i sprawniejsze wdrażanie innowacji technicznych i organizacyjnych do praktyki życia gospodarczego”.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanuszStaliński">Uznanie przemożnego oddziaływania nauki na całokształt życia ludzkiego zarówno na jego sferę niematerialną, jak i sferę materialną, jest i było powszechne w naszym kraju. Niestety, uznaniu temu nie zawsze w latach ubiegłych towarzyszyło zapewnienie możliwości właściwego wykorzystania wyników badań i nakierowania ich na najbardziej potrzebne dla rozwoju kraju dziedziny. Szczególnie ujemne efekty dało to w odniesieniu do sfery materialnej. Rozproszenie tematyczne prac badawczych, wobec braku określonego stymulowania kierunków i celów badań dla ich powiązania z najpilniejszymi potrzebami kraju, odcięcie przemysłu od nauki sztucznymi barierami przepisów, przyznawanie na badania środków finansowych niewspółmiernych do potrzeb oraz brak zachęty do wdrażania przez przemysł osiągnięć nauki - wszystko to nie przyczyniało się do szybkiego rozwoju gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JanuszStaliński">Rozwój bazy naukowo-badawczej nie nadążał niejednokrotnie za rozwojem poszczególnych gałęzi przemysłu; doprowadziło to np. do tak anormalnej sytuacji, że silnie rozwinięty kosztem miliardowych nakładów przemysł okrętowy nie posiada do dziś tak podstawowego urządzenia badawczego, jakim jest duży basen modelowy, którego budowę podjęto wprawdzie kilka lat temu, lecz oddanie do użytku opóźnia się z różnych przyczyn. Pociąga to za sobą konieczność przeprowadzania w dalszym ciągu kosztownych badań modelowych nowo projektowanych statków w zagranicznych basenach.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JanuszStaliński">Omówiona niekorzystna sytuacja powinna ulec zasadniczej zmianie już w najbliższym czasie w wyniku realizacji nowej polityki naukowej państwa. Polityka ta koncentruje się przede wszystkim na wyborze kierunku i celów badań rozpoznawczych, rozwojowych i wdrożeniowych, na rozwoju i należytym wykorzystaniu potencjału badawczo-rozwojowego oraz na wdrażaniu i upowszechnianiu wyników pomyślnie zakończonych prac badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JanuszStaliński">Opracowany przez Komitet Nauki i Techniki program badań i rozwoju techniki powiązany jest ściśle z założeniami planu gospodarczego na lata 1971–1975. Wykaz preferowanych kierunków badań naukowych oraz rozwoju technicznego obejmuje 11 głównych dziedzin badań oraz 71 problemów węzłowych, w ramach których ustalone są tematy badawcze, których rozwiązanie, opracowanie techniczne i wdrożenie jest niezbędne dla dalszego szybkiego rozwoju gospodarczego kraju, zaspokojenia potrzeb bytowych człowieka, ochrony i kształtowania środowiska, jak też dla rozwoju kulturalnego, społecznego i ekonomicznego naszego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#JanuszStaliński">Wprowadzona zasada „łączności zadań i środków” powoduje, że przy ograniczonych środkach i potrzebie dużej dynamiki rozwoju ujęte być muszą w planie zadania najpilniejsze i najważniejsze. Na realizację programu badawczo-rozwojowego w latach 1971–1975 przeznacza się około 100 mld zł, co odpowiada w 1975 r. co najmniej 2,5% dochodu narodowego. Stanowi to poważny wzrost w stosunku do nakładów na badania naukowe w latach ubiegłych. Na prace badawcze i rozwojowe w ramach problematyki węzłowej planu centralnego przeznacza się około 31 mld zł, co pociągnie za sobą konieczność zabezpieczenia nakładów na wdrożenia wyników tych prac w wysokości około 115 mld zł w latach 1971–1975.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#JanuszStaliński">Badania naukowe nie mogą się jednak ograniczać jedynie do problematyki węzłowej i do prac w pełnym cyklu rozwojowym, tzn. rozpoczętych badaniami, a zakończonych wdrożeniem. Niezależnie od nich muszą bowiem być prowadzone we wszystkich dyscyplinach nauki badania poznawcze, podstawowe - zarówno jako przygotowanie wstępne przyszłych prac rozwojowych, jak też dla przygotowania kadr naukowych, zdolnych do śledzenia najnowszych osiągnięć nauki w innych krajach. Na badania tego rodzaju przeznacza się około 10% ogólnych nakładów na badania naukowe, co stanowi procentowy udział równorzędny do stosowanego w krajach wysoko rozwiniętych.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#JanuszStaliński">Rozpoczęcie realizacji węzłowej problematyki badawczej przewidziane było w początkach roku 1971. Niestety, nieprzygotowanie organizacyjne resortów przemysłowych, a często także niewłaściwa interpretacja przepisów spowodowały przesunięcia terminów rozpoczęcia licznych prac na II, a nawet i III kwartał 1971 r. Pomimo tych opóźnień dotychczasowe doświadczenia zdają się potwierdzać słuszność obranej drogi. Dalszego dopracowania, na podstawie zebranych doświadczeń, wymagają jeszcze przepisy wykonawcze, dotyczące trybu zawierania umów, sprawozdawczości i metod finansowania badań.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#JanuszStaliński">Zasadniczy potencjał badawczy tkwi w szkołach wyższych, w instytutach resortowych i w Polskiej Akademii Nauk. Jego pełne wykorzystanie uzależnione jest od trzech zasadniczych czynników: od stanu posiadania bazy lokalowej, stanu kadry naukowej i stanu wyposażenia laboratoryjnego. Okazuje się, że stopień nasycenia trzech wymienionych grup jednostek badawczych wymienionymi czynnikami jest bardzo różny. W szkołach wyższych znajduje się około 70% ogólnej liczby pracowników naukowo-badawczych, co jest zrozumiałą rzeczą, jeśli uwzględnimy, iż zadania tych szkół, oprócz pracy badawczej obejmują także zadania dydaktyczne i wychowawcze.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#JanuszStaliński">Równocześnie jednak w resorcie Ministerstwa Oświaty i Szkolnictwa Wyższego znajduje się jedynie około 32% szczególnie cennej aparatury badawczej, a w Polskiej Akademii Nauk około 9,5% tej aparatury. Z kolei instytuty resortowe znacznie lepiej wyposażone w aparaturę, zatrudniają jedynie około 23,5% twórczych pracowników badawczych. Generalnie jednak biorąc, stan posiadania aparatury naukowo-badawczej w jednostkach zaplecza naukowo-technicznego był pod koniec roku 1970 zdecydowanie za mały, a syntetyczny wskaźnik uzbrojenia miejsca pracy pracowników zatrudnionych w tych jednostkach ocenić można jako ok. 2,5-krotnie niższy od analogicznego w krajach wysoko uprzemysłowionych. Aparatura ta w dodatku nie zawsze była w pełni wykorzystywana. Z tego też powodu na poprawę wskaźnika uzbrojenia miejsc pracy badawczej zwrócono szczególną uwagę, przewidując w obecnym pięcioleciu na zakup aparatury ponad 8 mld zł, co powinno podnieść w sposób zdecydowany stan posiadania w tym zakresie, bo o około 50%. Zwiększono także bardzo poważnie kwoty dewizowe przeznaczone na zakup za granicą aparatury nie produkowanej w kraju.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#JanuszStaliński">Poważne kroki poczyniono także w celu zapewnienia szybkiego tempa wzrostu stanu kadrowego zaplecza badawczego, szczególnie kadr naukowych instytutów resortowych.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#JanuszStaliński">Rozwój bazy naukowo-badawczej i rozwojowej zależy w dużym stopniu od posiadanej bazy lokalowej. W tym zakresie w szczególnie ciężkiej sytuacji znajduje się szkolnictwo wyższe, w którym obecny wskaźnik kubaturowy pomieszczeń w przeliczeniu na 1 studenta wynosi w chwili obecnej nieco ponad 50% stanu uznawanego za dobry. Sytuacja taka wywołana została zaniedbaniami inwestycyjnymi ubiegłych lat, przy stałym zwiększaniu zadań badawczych i dydaktyczno-wychowawczych stawianych przed resortem. Nic też dziwnego, że paląca konieczność poprawy w tej dziedzinie spowodowała kilkakrotny wzrost sum przewidzianych w bieżącej pięciolatce na nakłady inwestycyjne w zakresie prac budowlano-montażowych, na rozwój wszystkich placówek badawczo-rozwojowych, a przede wszystkim na rozwój szkolnictwa wyższego. Łączne nakłady inwestycyjne na ten cel, wraz z nakładami na zakup aparatury, w projekcie planu na 1972 r. wynoszą ponad 3,5 mld zł, wykazując wzrost w stosunku do planu na rok 1971 o około 42%, w tym wzrost kwot planowanych na prace budowlano-montażowe wynosi około 10%. Efekty tych zmian będą jednak mogły być wykorzystane dopiero po ukończeniu cyklu poszczególnych budów, trwających przeciętnie od 2 do 3 lat. Stąd też sprawą szczególnej wagi stają się zagadnienia dania rzeczywistego priorytetu zaplanowanym pracom budowlano-montażowym zaplecza naukowo-badawczego, gdyż dla zapewnienia wpływu ich efektów na rozwój gospodarczy kraju muszą one wyprzedzać rozwój przemysłu. Na wagę tego zagadnienia zwracał też słusznie uwagę w grudniu ubiegłego roku Prezes Rady Ministrów, przedstawiając na posiedzeniu Wysokiego Sejmu wytyczne nowej polityki gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#JanuszStaliński">Niestety, praktyka dnia codziennego nie pokrywa się z zaleceniami Rządu. Plan inwestycyjny Ministerstwa Oświaty i Szkolnictwa Wyższego w dziale szkół wyższych nie będzie w roku 1971 wykonany w sporym procencie.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#JanuszStaliński">Wojewódzkie komisje rozdziału robót, decydujące o przyjęciu zamierzeń inwestycyjnych do planu wykonawstwa, kierują się, z uwagi na zbyt małe zazwyczaj moce przerobowe przedsiębiorstw, własnymi kryteriami, nie uwzględniającymi priorytetu inwestycji rozwojowych szkół wyższych i zaplecza badawczego. Opóźnia to niejednokrotnie rozpoczęcie zaplanowanych inwestycji lub ogranicza ich przerób roczny, powodując wydłużanie cyklu budowy. Z kolei, przedsiębiorstwa budowlane traktują często budowy tego rodzaju jako prace drugiej kategorii, ze względu na trudności wykonawcze i większą pracochłonność w stosunku do typowych budów, co powoduje opóźnienia wykonawstwa w stosunku do zaplanowanych terminów. Stan taki wymaga zdecydowanych zmian organizacyjnych w resorcie budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych, gdyż utrzymanie obecnej sytuacji nie pozwoli na właściwą realizację zadań planu 5-letniego w zakresie przyspieszenia tempa rozwoju przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#JanuszStaliński">Pomimo wymienionych trudności szkoły wyższe włączyły się zdecydowanie w problematykę badawczą, w szczególności w problematykę węzłową, stając się w ten sposób poważnym partnerem przemysłu. Dalszy wzrost działalności badawczej szkół wyższych uwarunkowany jest rozwojem bazy lokalowej, realizacją nakładów na wyposażenie aparaturowe i wzrostem zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-31.16" who="#JanuszStaliński">Ostatnim z elementów nowej polityki naukowej państwa jest zagadnienie wdrażania osiągnięć nauki do praktyki produkcyjnej. Niestety, proces wdrażania pozostaje wciąż najsłabszym ogniwem systemu rozwojowego: nauka - technika - produkcja. Stan taki obserwujemy zresztą nie tylko w naszym kraju. Pomimo wzrostu aktywności środowisk naukowych i technicznych, około 40% prac badawczych i rozwojowych nie zostało w roku 1970 wdrożonych do produkcji w ustalonych terminach. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy oraz za poprawę szybkości wdrożeń spoczywa częściowo na bazie naukowo-technicznej i na przemyśle, głównie jednak na administracji i systemie organizacyjnym. Jak długo wprowadzanie do produkcji nowych lub udoskonalonych wyrobów, powodujące przecież zawsze perturbacje w produkcji, nie będzie powiązane z zachętami materialnymi, a produkowanie wyrobów przestarzałych, nienowoczesnych lub o niedostatecznej jakości - z odpowiednimi sankcjami analogicznymi do sankcji stosowanych za niewykonanie zadań produkcyjnych, tak długo proces wdrażania wyników prac badawczych będzie napotykał opory ze strony przemysłu. Zasada odpowiedzialności za postęp techniczny powinna być przy tym rozciągnięta na wszystkie szczeble zarządzania przemysłem. Zagadnienie nowoczesności produkcji łączy się ściśle z metodami i systemem ocen poziomu technicznego. Dużą rolę do spełnienia ma tutaj Centralny Urząd Jakości i Miar, który wspólnie z resortami przemysłowymi musi dopracować się odpowiadającego aktualnym potrzebom systemu kwalifikacji poziomu technicznego wyrobów oraz współczesnych metod kontroli tego poziomu i nowoczesności wyrobów, gdyż obecnie stosowane kategorie poziomu technicznego A, B i C oraz jakości Q i 1 oraz sposoby ich kontroli budzą poważne zastrzeżenia. W tym celu należy uwzględnić również wyniki badań prowadzonych w wymienionym zakresie oraz poważnie unowocześnić wyposażenie laboratoriów centralnych i terenowych, będących w gestii Centralnego Urzędu Jakości i Miar.</u>
          <u xml:id="u-31.17" who="#JanuszStaliński">Szerokie plany nowoczesnej polityki naukowej przedstawione w skrócie w mojej wypowiedzi, wiele pociągnięć natury organizacyjnej, przedsięwziętych w ostatnich latach, poważny wzrost nakładów finansowych na rozwój zaplecza naukowo-badawczego oraz powszechne zrozumienie konieczności oparcia realizacji zadań rozwoju życia gospodarczego na osiągnięciach nauki i techniki, pozwalają rokować pełne nadzieje na przyspieszenie tempa rozwoju kraju i pomyślną realizację zadań stawianych przemysłowi zarówno w planie 5-letnim, jak i w dyskutowanym na dzisiejszym posiedzeniu planie gospodarczym na rok 1972. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-31.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejWerblan">Głos zabierze poseł Tadeusz Mazowiecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoka Izbo! Debata budżetowa stwarza zawsze okazję nie tylko do poruszania problemów bezpośrednio związanych z wielkościami budżetu i kierunkami planu, ale również do dokonywania przeglądu pewnych ogólniejszych spraw nurtujących nasze społeczeństwo. Okoliczności towarzyszące naszej debacie szczególnie skłaniają do takiej refleksji. Wpływają na to dwa fakty. Parę dni temu minął rok od tragicznych wydarzeń grudnia 1970 r., które pozostawiły trwały ślad w świadomości i doświadczeniu całego naszego narodu. Zarazem obradujemy w niespełna 10 dni od zakończenia VI Zjazdu PZPR, który nakreślił kierunki dalszego rozwoju społecznego Polski.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszMazowiecki">Chciałbym więc, w nawiązaniu do budżetu i planu, mówić przede wszystkim o pewnych ogólniejszych sprawach, których rozwiązanie warunkuje zarówno dobrą realizację nakreślonych na rok 1972 zamierzeń, jak i dalszą perspektywę rozwoju naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#TadeuszMazowiecki">Powołałem się na fakt, że dyskutujemy niemal bezpośrednio po VI Zjeździe PZPR. Rok dzielący wydarzenia grudniowe i VI Zjazd wniósł istotną i wypełnioną w różnych dziedzinach ważkimi faktami korekturę linii partii i funkcjonowania państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#TadeuszMazowiecki">Na początku obecnego roku, podczas spotkań I Sekretarza Edwarda Gierka i Premiera Piotra Jaroszewicza ze stoczniowcami Szczecina i Gdańska zrodziło się hasło „pomożemy”. Odnosiło się ono przede wszystkim do przezwyciężenia doraźnych trudności i napięć społecznych. Zostało ono potwierdzone zwłaszcza przez pracę wielkich zakładów przemysłowych kraju. W całym społeczeństwie powstał w ciągu tego roku pewien kapitał nadziei, który stanowi nową wartość. Może się ona stać punktem wyjścia do trwałej regeneracji naszych sił i możliwości.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#TadeuszMazowiecki">Jak więc dziś to hasło „pomożemy” odnieść do programu rozwoju społecznego i gospodarczego, do wszystkich tych ambitnych, ale i trudnych zadań, które przed nami stoją? Sądzę, że ogromnie ważne jest tu wnikliwe i wszechstronne, nie obawiające się różnych spojrzeń, rozpoznanie sposobów uruchamiania energii społecznej. Formułowano bowiem nieraz w ciągu tego roku zarówno w wystąpieniach przedstawicieli nowego kierownictwa politycznego, jak i w diagnozach ekonomistów i socjologów twierdzenie, że podstawowa rezerwa narodowego rozwoju tkwi w ludziach, w mądrym i twórczym wykorzystaniu ludzkiej pracy, w wyobraźni, inicjatywie, w poczuciu odpowiedzialności. I nie jest to mit. Rezerwy te istnieją i z pewnością mogą być lepiej wykorzystane. Ich uruchomienie - to wielka wspólna troska i zadanie.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#TadeuszMazowiecki">Chodzi bowiem o to, aby wysiłek ludzki nie był marnowany. Poczucie celowego wykorzystania wysiłku każdego człowieka jest warunkiem dobrej roboty i warunkiem zwiększania efektywności działania poszczególnych ludzi i całych organizmów gospodarczych, istotnym elementem dla tworzenia dobrego klimatu społecznego oraz poczucia perspektywy rozwojowej tak każdego człowieka, jak i całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoka Izbo! Przez nowe kierownictwo polityczne podjęta została praca nad unowocześnieniem systemu kierowania i zarządzania gospodarką i państwem. We wczorajszym wystąpieniu posła Jana Szydlaka, członka Biura Politycznego i Sekretarza KC, usłyszeliśmy niezmiernie ważne informacje, zwłaszcza o tym, które z podjętych zadań będą zrealizowane już w nadchodzącym roku.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#TadeuszMazowiecki">Dobrze się stało, że ten ważny temat został na forum sejmowym tak obszernie przedstawiony. Reforma ta budzi bowiem duże społeczne zainteresowanie i oczekiwanie, ponieważ z nią właśnie wiązana jest nadzieja zapobiegania niedomaganiom występującym w organizacji naszego życia państwowego i gospodarczego oraz osiągnięcia takiego poziomu, który odpowiadałby wymaganiom czasu.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#TadeuszMazowiecki">Rozważając problemy lepszej organizacji życia państwowego i gospodarczego, trzeba mieć świadomość, że mówimy nie tylko o kwestii technicznej czy socjo-technicznej, ale o problemie posiadającym wielką wymowę społeczną. W wielkiej grze o jutro naszego narodu - ta sprawa ma znaczenie niezmiernie istotne. Jest ona decydująca dla powodzenia całej strategii rozwoju społeczno-gospodarczego, ale ma też wielkie znaczenie dla nas wszystkich na dzień dzisiejszy.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#TadeuszMazowiecki">Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że całe społeczeństwo musi podjąć wysiłek dla rozwoju kraju, ale musi to być wysiłek jakościowo coraz bardziej odmienny od dotychczasowego. Musi to być wysiłek racjonalny, coraz lepiej zorganizowany i bardziej skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#TadeuszMazowiecki">Istnieje wiele społecznych schorzeń, a kultura i styl naszej pracy wymagają poprawy. Ale prawdą jest też, że miliony Polek i Polaków pracują ciężko, lecz nie zawsze ich wysiłek jest dostatecznie efektywny.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#TadeuszMazowiecki">Sądzę, że najważniejszą sprawą jest jakościowe podniesienie organizacyjnej sprawności naszych kadr kierowniczych w gospodarce narodowej i administracji. To przede wszystkim ich działalność musi być mądra i racjonalna. Muszą wprowadzać nowe metody i rozwiązania będące efektem posiadanej wyobraźni i odwagi w podejmowaniu nowych zadań.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#TadeuszMazowiecki">Straciliśmy, niestety, wiele czasu i zadania kompleksowej reformy podejmujemy późno. Tym rzetelniej musimy ją przygotować i z większym rozmachem realizować. W związku z tym, chciałbym wypowiedzieć kilka uwag. Wydaje się, że reforma, którą podejmujemy, wymaga spełnienia wielu warunków.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#TadeuszMazowiecki">Po pierwsze — musi być ona — jak podkreśla to uchwała VI Zjazdu — pełna i kompleksowa. Eksperymenty wprowadzone w 1972 r., czyli w pierwszym etapie reformy, będą niezmiernie ważne i instruktywne. Jednakże o wartości reformy przesądzi przekształcenie całego układu, ponieważ tylko kompleksowe unowocześnienie może przynieść pełne efekty.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#TadeuszMazowiecki">Po drugie - całościowa reforma musi być wszechstronnie przygotowana zarówno pod względem koncepcji, jak i pod względem sposobu jej wprowadzania w życie.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#TadeuszMazowiecki">Po trzecie - trzeba wykorzystać i jeszcze bardziej niż dotąd wzmocnić dobry klimat wokół reformy, ponieważ jej realizacja przede wszystkim zależy od ludzi.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#TadeuszMazowiecki">Społeczeństwo czeka na tę reformę i wiąże z nią wielkie nadzieje. Pragnie, aby wysiłek ludzki był bardziej efektywny. Jestem przekonany, że reforma, ukazując wizję dużo skuteczniej działającej gospodarki, może obudzić, i obudzi w szerokich kręgach społecznych nowe energię.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#TadeuszMazowiecki">Zasadniczym kierunkiem reformy będzie - jak wiadomo - odchodzenie od systemu szczegółowych dyrektyw, ku tworzeniu w gospodarce niezbędnych mechanizmów samoregulujących. Przykładem może być tu problem mechanizmów sprzyjających innowacjom technicznym. Ale istnieje również wiele trudniejszych problemów, które mogą być według opinii ekonomistów właściwiej rozwiązywane poprzez wprowadzenie takich mechanizmów samoregulujących.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#TadeuszMazowiecki">Najważniejszą jednak sprawą jest problem reorientacji kadr kierowniczych. Mamy w naszych kadrach kierowniczych gospodarki narodowej wielu wartościowych ludzi, którzy będą w stanie podjąć i zrealizować reformę, wielu z nich musi jednak przejść etap radykalnej reorientacji. Działające przez wiele lat doświadczenia i wymogi sprzyjały bowiem wytwarzaniu się mentalności biurokratycznej i rutyniarskiej, podczas gdy kraj nasz potrzebuje dziś rzutkich i myślących kategoriami ekonomicznymi organizatorów i wysoko kwalifikowanych ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#TadeuszMazowiecki">Polityka kadrowa, jak stwierdza uchwała Zjazdu, musi być podporządkowana wymaganiom obecnej fazy rozwoju społeczno-gospodarczego. Powinna ona więc preferować ludzi z inicjatywą, zdolnościami, odwagą cywilną i poczuciem społecznej odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#TadeuszMazowiecki">Zostały w tej dziedzinie powiedziane przez najwyższe osobistości polityczne kraju słowa budzące żywy oddźwięk wśród bezpartyjnych, słowa zachęcające do widzenia w bezpartyjnych takich samych towarzyszy pracy, których ocena powinna być dokonywana wg tych samych kryteriów, kryteriów, które nie upośledzają bezpartyjnych, nie upośledzają zwłaszcza wierzących z racji odmienności wyznawanego przez nich światopoglądu; widzi się w nich towarzyszy pracy, którym możliwości awansu i powierzanie odpowiedzialnych stanowisk mogą być znacznie śmielej niż dotąd otwierane. Jest to sprawa o ogromnym społecznym znaczeniu - można powiedzieć - sprawa numer jeden dla szerokich rzesz bezpartyjnych.</u>
          <u xml:id="u-33.21" who="#TadeuszMazowiecki">W obliczu rozpoczętych prac nad reformą zarządzania i kierowania ważne wydaje się jeszcze jedno spostrzeżenie. Chodzi o to, aby reforma ta była dziełem całego społeczeństwa. Dotyczy ona bowiem w dużym stopniu także spraw czysto ludzkich, mentalności, klimatu, mechanizmów społecznych. Po to więc, aby została zrozumiana, przyjęta i zrealizowana zarówno fachowcy, jak i szerokie kręgi społeczne powinny mieć możność włączenia się do dyskusji nad nią. We wczorajszym wystąpieniu posła Szydlaka widzieć więc można chyba zapowiedź dalszego informowania oraz konsultowania opinii społecznej o wynikach prac komisji partyjno-rządowej, która tym zagadnieniem się zajmuje. Im głębsza bowiem będzie społeczna konsultacja wokół tego ważnego zagadnienia, tym realizacja założeń reformy będzie łatwiejsza i skuteczniejsza.</u>
          <u xml:id="u-33.22" who="#TadeuszMazowiecki">Obywatele Posłowie! Przez wiele lat narastało w społeczeństwie poczucie obezwładnienia. Jego przyczyną było także często traktowanie społeczeństwa jako przedmiotu decyzji, a nie jako współpodmiotu działania. Rodziło się z tego poczucie braku perspektywy. Malała inicjatywa i nie wykorzystywano wielu twórczych energii społecznych. Równocześnie na różnych szczeblach władzy zakorzeniały się nawyki, które nie sprzyjały stosowaniu otwartości, wsłuchiwaniu się w różne racje i różne opinie.</u>
          <u xml:id="u-33.23" who="#TadeuszMazowiecki">To poczucie obezwładnienia nie mogło zniknąć od razu po zwrocie grudniowym ani nawet po upływie roku - sięgało bowiem zbyt głęboko. I jeżeli dziś zastanawiamy się nad tym, jak mogą być uruchomione energie społeczne to podstawową sprawą staje się przezwyciężenie tego obciążenia. Jest to ważna, wspólna troska i zadanie. Przesłanki do tego zostały stworzone.</u>
          <u xml:id="u-33.24" who="#TadeuszMazowiecki">Można więc powiedzieć, że trwa w Polsce proces rekonstrukcji zaufania. Rozpoczął go nowy klimat i styl polityczny przyjęty po grudniu, wzmocniły różne ważkie decyzje gospodarcze czy polityczne, wśród nich również rozpoczęta normalizacja w stosunkach państwa i kościoła.</u>
          <u xml:id="u-33.25" who="#TadeuszMazowiecki">Proces ten musi się przejawiać również w coraz szerszym stwarzaniu warunków dla świadomego i twórczego uczestnictwa ludzi w życiu obywatelskim i zawodowym.</u>
          <u xml:id="u-33.26" who="#TadeuszMazowiecki">Sądzimy, że należy stworzyć perspektywy pełniejszego, bardziej dynamicznego i bardziej konkretnego współdziałania partyjnych i bezpartyjnych w ramach Frontu Jedności Narodu. Podobnie też różne formy samorządu powinny - zwłaszcza na płaszczyźnie więzi terytorialnej na płaszczyźnie ruchu związkowego - stwarzać lepsze niż dotąd możliwości twórczego udziału bezpartyjnym. Postęp na drodze współuczestnictwa społecznego jest - pamiętajmy - postępem w pokonywaniu obciążających nasze życie obezwładnień i w kreowaniu nowych sił i konstruktywnych energii społecznych.</u>
          <u xml:id="u-33.27" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoka Izbo! Jesteśmy już społeczeństwem nowoczesnym. W ciągu 27 lat Polski Ludowej wyrosły nowe pokolenia i uległa istotnej zmianie nasza narodowa mentalność. Mało byłoby w Polsce ludzi, a może nie byłoby takich w ogóle, którzy zapytani o to, jak ma się Polska rozwijać, nie rozumieliby, że nie można rozwiązywać skutecznie problemów polityki socjalnej bez dynamicznego wzrostu gospodarczego. Ale społeczeństwo nasze nie mogło pogodzić się z tym, że wymaga to ciągłego odsuwania wielu jego żywotnych, wprost elementarnych potrzeb na plan dalszy.</u>
          <u xml:id="u-33.28" who="#TadeuszMazowiecki">Jesteśmy nie tylko społeczeństwem nowoczesnym, ale społeczeństwem, w którym zakorzenił się mocno ideał egalitaryzmu, nierozłącznie związany z treścią socjalistycznego ustroju. Dlatego właśnie sprawiedliwy, wszechstronny i dynamiczny wzrost zaspokajania potrzeb człowieka jest w oczach naszego społeczeństwa podstawowym warunkiem społecznego rozwoju. Myślę, że bodaj najważniejszym elementem zwrotu, jaki został po grudniu dokonany, jest nowe podejście do polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-33.29" who="#TadeuszMazowiecki">W uchwale VI Zjazdu zawarte zostało bardzo znamienne stwierdzenie. Nie tylko bowiem przypomniano, że zasadniczym celem polityki społeczno-ekonomicznej jest systematyczna poprawa warunków bytowych, socjalnych i kulturalnych społeczeństwa, lecz sformułowano w tej dziedzinie dyrektywę bardzo konkretną i zasadniczą zarazem. Stwierdza się mianowicie, że „podstawą planowania centralnego stać się muszą wieloletnie programy dotyczące rozwiązywania potrzeb społecznych”.</u>
          <u xml:id="u-33.30" who="#TadeuszMazowiecki">Dopiero kiedy planowanie społeczne staje się elementem podstawowym strategii gospodarczej, kiedy traktowane jest ono kompleksowo i ma charakter elementu wyznaczającego kierunki całego rozwoju społeczno-ekonomicznego, polityka społeczna uzyskuje taką rangę, jaką jej wyznaczają najbardziej podstawowe założenia ustroju socjalistycznego. Inaczej bowiem grozi to zawsze tym, że gdy wystąpią trudności czy napięcia w realizacji zamierzeń gospodarczych, korektura planu dokonuje się kosztem zamierzeń socjalnych. To właśnie występowało u nas w ciągu szeregu ostatnich lat, doprowadzając wiele dziedzin, jak np. lecznictwo szpitalne, do krytycznej wprost sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-33.31" who="#TadeuszMazowiecki">Wiemy wszyscy, że rozpoznanie potrzeb społecznych stawia dziś przed nami trudne i bardzo złożone zadania. W ich podjęciu tkwi jednak ogromna szansa. Została ona stwierdzona i nie wolno jej zmarnować, bo groziłoby to nowymi napięciami społecznymi i zastojem. Toteż przed wszystkimi — przed partią, stronnictwami politycznymi i przed nami — ogółem ludzi bezpartyjnych w Polsce, stoi podstawowe zadanie, zadanie podjęcia tej szansy.</u>
          <u xml:id="u-33.32" who="#TadeuszMazowiecki">Wiemy, że problemy polityki społecznej, wymagające podjęcia i rozwiązania, są przedmiotem szczególnej uwagi władz państwowych i licznych powołanych w tym celu, intensywnie pracujących zespołów specjalistów. Dotyczy to zarówno problemów polityki oświatowej, jak i kulturalnej, problematyki budownictwa mieszkaniowego, szeroko pojętych spraw zdrowotności i zabezpieczenia społecznego. Na skrzyżowaniu wszystkich tych dziedzin leży problematyka współczesnej rodziny polskiej, która wymaga kompleksowego ujęcia z wielu różnych punktów widzenia, niezmiernie doniosła dla obecnego momentu społecznego i kulturalnego naszego rozwoju narodowego.</u>
          <u xml:id="u-33.33" who="#TadeuszMazowiecki">Jest rzeczą zrozumiałą, że całe społeczeństwo z najwyższą uwagą śledzi wysiłki prostujące kierunki myślenia i działania w tych zakresach, a zmierzające do szybkiego zmniejszenia dysproporcji narosłych wskutek błędów ubiegłych lat. Pragnę wyrazić przekonanie, że ogromną rolę w przyspieszeniu realizacji tego zadania będzie miała inicjatywa zbiorowa i zaradność wszystkich warstw i środowisk społecznych.</u>
          <u xml:id="u-33.34" who="#TadeuszMazowiecki">Wysoka Izbo! Przedstawiony został wniosek o absolutorium dla Rządu za rok 1970. Traktujemy to przede wszystkim jako zamknięcie finansowo-rachunkowe, które nie jest równoznaczne ani z oceną, ani z przejściem ponad tragedią, jaka się wówczas stała.</u>
          <u xml:id="u-33.35" who="#TadeuszMazowiecki">Mówiłem w swoim wystąpieniu o pewnych sprawach ogólniejszych. Ich odbicie widzimy już wyraźniej niż dotąd w planie i budżecie na rok 1972 i w zamierzonych krokach na drodze unowocześnienia gospodarki i państwa. Budżet zakłada większe zrównoważenie wydatków przeznaczonych na spożycie indywidualne i zbiorowe z wydatkami na dalszy rozwój potencjału gospodarczego. W samym zaś rozwoju gospodarczym, w większym stopniu zwraca się uwagę na podniesienie tych działów gospodarki narodowej, które służą bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb ludzkich. Koło Poselskie „Znak” będzie głosować za uchwaleniem planu i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-33.36" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejWerblan">Głos zabierze poseł Zdzisław Kwieciński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZdzisławKwieciński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Podstawowym warunkiem wykonania napiętych zadań planu inwestycyjnego jest rozbudowa na miarę potrzeb potencjału budowlanego, zwłaszcza specjalistycznego i dziedzin przemysłu wytwarzającego materiały i urządzenia na rzecz inwestycji i budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZdzisławKwieciński">Jednym z bardzo istotnych elementów usprawnienia budownictwa powinno stać się przy tym lepsze wykorzystanie rezerw, a szczególnie poprawa gospodarki materiałowej, sprawniejsza organizacja pracy, lepsze wykorzystanie znajdujących się do dyspozycji środków produkcji i zwiększenie zmianowości w budownictwie.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ZdzisławKwieciński">Na VI Zjeździe naszej partii z całą mocą podkreślono potrzebę skracania cykli inwestycyjnych, przy czym wskazano, że przyspieszenie budowy obiektów powinno być uwzględnione we wszystkich fazach procesu inwestycyjnego. O istniejących w tym względzie możliwościach świadczą przykłady skrócenia cyklu inwestycyjnego przy budowie zakładów metalurgicznych w Ostrowcu Świętokrzyskim i przy budowie elektrowni w Kozienicach w woj. kieleckim. W pierwszym wypadku skrócenie cyklu stworzyło możliwości wykonania dodatkowej produkcji wartości 1 060 mln zł, a w drugim - wcześniejsze oddanie do eksploatacji I bloku energetycznego o mocy 200 MW umożliwia skrócenie terminu wejścia do eksploatacji dalszych ośmiu bloków energetycznych.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#ZdzisławKwieciński">Następnym warunkiem wykonania uchwalonych przez VI Zjazd PZPR zadań w budownictwie przemysłowym i mieszkaniowym jest unowocześnienie metod wykonawstwa i lepsze uzbrojenie pracy. Chodzi tu w szczególności o rozbudowę zaplecza techniczno-produkcyjnego oraz wyposażenie przedsiębiorstw budowlanych w niezbędny sprzęt i elektronarzędzia.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#ZdzisławKwieciński">W dziedzinie programowania i projektowania powinniśmy przyjąć następujące kierunki działania:</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#ZdzisławKwieciński">— przyspieszenie - zgodnie z uchwałą VI Zjazdu PZPR - prac nad opracowaniem perspektywicznego planu zagospodarowania kraju oraz planów regionalnych;</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#ZdzisławKwieciński">— założenia techniczno-ekonomiczne inwestycji przemysłowych, lokalizowanych na terenach słabo zurbanizowanych, powinny kompleksowo obejmować wszystkie obiekty infrastruktury technicznej, mieszkaniowej i socjalno-usługowej;</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#ZdzisławKwieciński">— uproszczenia wymaga również zakres i tryb dokonywania uzgodnień projektów z instytucjami specjalistycznymi, przy jednoczesnym zwiększeniu obowiązków i odpowiedzialności generalnych projektantów i przy usprawnianiu działalności instytucji nadzoru autorskiego bezpośrednio na placach budowy;</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#ZdzisławKwieciński">— odpowiednie resorty powinny być zobowiązane do szybszego opracowania i stosowania typowych budynków, elementów budowlanych i instalacyjnych, umożliwiających szersze stosowanie powtarzalnych projektów w budownictwie przemysłowym, mieszkaniowym, ogólnym i socjalno-usługowym. Dobrym np. rozwiązaniem w budownictwie mieszkaniowym, ale zbyt długo, moim zdaniem, wprowadzanym w życie i wymagającym większego zainteresowania, jest metoda W-70, zastosowana w formie eksperymentu w Radomiu;</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#ZdzisławKwieciński">— istnieje również potrzeba doskonalenia systemu wynagradzania projektantów, zmierzającego w kierunku ich zainteresowania jakością rozwiązań technicznych, terminowością opracowania dokumentacji projektowo-kosztorysowej, zachęcającego do stosowania projektów typowych i do aktywnego uczestnictwa w pracach realizacyjnych, oczywiście w ramach nadzoru autorskiego;</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#ZdzisławKwieciński">— biorąc pod uwagę fakt, że na każdym niemal zebraniu krytykowano obecne normatywy powierzchniowe mieszkań, należałoby rozważyć sprawę ich zwiększenia.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#ZdzisławKwieciński">Wypowiadający się w tych sprawach na zebraniach i spotkaniach domagają się budowania lepszych, większych i funkcjonalnych mieszkań, z widnymi kuchniami i odpowiednim wyposażeniem, wykonanych z dobrego, trwałego materiału. Domagają się także terminowego oddawania budynków do użytku.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#ZdzisławKwieciński">Konstrukcja normatywu powierzchniowego powinna umożliwić projektowanie mieszkań dobrze rozwiązanych funkcjonalnie, ale wielkość wzrostu powierzchni poszczególnych typów mieszkań musi uwzględniać przy tym realne możliwości realizacyjne i gospodarcze kraju.</u>
          <u xml:id="u-35.13" who="#ZdzisławKwieciński">W zakresie planowania i finansowania inwestycji wskazane byłoby zapewnienie pełnej zgodności pomiędzy wielkością nakładów inwestycyjnych a zdolnością produkcyjną budownictwa, pożądane byłoby także bardziej realne określanie w planach inwestycyjnych dostaw maszyn, urządzeń oraz zachowywanie niezbędnych rezerw z przeznaczeniem na wykonanie zadań wynikłych w trakcie realizacji planu kilkuletniego, np. w trakcie realizacji planu 5-letniego.</u>
          <u xml:id="u-35.14" who="#ZdzisławKwieciński">W ramach usprawnienia kompleksowej realizacji osiedli mieszkaniowych warto by rozważyć możliwości przekazania inwestorowi całości nakładów inwestycyjnych, a przede wszystkim nakładów na budowę szkół, przedszkoli, żłobków oraz pawilonów handlowo-usługowych.</u>
          <u xml:id="u-35.15" who="#ZdzisławKwieciński">Usprawnieniu wykonawstwa inwestycyjnego sprzyjać powinno umacnianie roli zjednoczeń budowlanych, które powinny powiększyć swój potencjał o dalsze przedsiębiorstwa, w tym instalacyjne i inżynieryjne biura projektów. Przedsiębiorstwa budowlane powinny wzmacniać służby przygotowania produkcji i dążyć do opracowania projektów organizacji dla każdej budowy.</u>
          <u xml:id="u-35.16" who="#ZdzisławKwieciński">Można również rozważyć możliwość integracji przedsiębiorstw wykonawczych budownictwa ogólnego, remontowych, instalacyjnych, inżynieryjnych i utworzenia z nich jednolitego systemu przedsiębiorstw wykonawczych, stopniowo przekazywanych w gestię wojewódzkich rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-35.17" who="#ZdzisławKwieciński">Dotychczasowy system ustalania wskaźników dyrektywnych nie sprzyja ujawnianiu rezerw, wykorzystaniu potencjału budowlanego i zmniejszaniu udziałów materiałów w wartości produkcji budowlano-montażowej.</u>
          <u xml:id="u-35.18" who="#ZdzisławKwieciński">Dlatego też można by stopniowo odchodzić od stosowania globalnego wskaźnika przerobu jako podstawowego elementu oceny pracy i wyznaczania wielkości funduszu płac przedsiębiorstwa budowlanego. W to miejsce można wprowadzić - jako podstawę działania przedsiębiorstwa budowlanego - realizację rzeczowych zadań inwestycyjnych, wynikających z zawartych umów oraz uzyskanej kwoty zysku.</u>
          <u xml:id="u-35.19" who="#ZdzisławKwieciński">Opóźnienia terminów oddawania do użytku obiektów wynikają często z braku pomp, wentylatorów, silników elektrycznych, kabli, osprzętu instalacyjnego przewodów, rur i innych elementów zaopatrzenia materiałowo-technicznego.</u>
          <u xml:id="u-35.20" who="#ZdzisławKwieciński">Trudno przyjąć za normalną sytuację, że w projekcie NPG Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych na 1972 rok resort budownictwa nie ma od innych resortów gwarancji na dostawę poszczególnych wyrobów, a na 18 pozycji tylko do jednej nie zgłasza zastrzeżeń (pozostałe 17 pozycji wykazują niedobór). Zachodzi więc pilna potrzeba zrównoważenia potrzeb i podaży tych wyrobów drogą intensyfikacji istniejących i rozbudowy dodatkowych zdolności produkcyjnych w przemysłach produkujących deficytowe materiały i urządzenia dla inwestycji, utworzenia niezbędnych rezerw głównie w wyrobach przemysłu maszynowego i elekrotechnicznego oraz skrócenia obowiązujących cykli składania zamówień i dostaw maszyn, urządzeń, materiałów konstrukcyjnych, wyrobów hutniczych i aparatury elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-35.21" who="#ZdzisławKwieciński">Równolegle ze zmianami w procesie inwestycyjnym powinny postępować zmiany w środkach ekonomicznego oddziaływania i poprawa warunków socjalno-bytowych załóg budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-35.22" who="#ZdzisławKwieciński">W planowaniu i ustalaniu wynagradzania w budownictwie niezbędne jest wprowadzenie systemu akordu zryczałtowanego, uwzględniającego zasadę umowy o dzieło, a przy systemie czasowo-premiowym ustalenie systemu nagród za skrócenie terminów oddawania do użytku obiektów, obejmując nim robotników, nadzór i kierownictwo.</u>
          <u xml:id="u-35.23" who="#ZdzisławKwieciński">Weryfikacji wymagają również obowiązujące cenniki robót akordowych i stawki osobistego zaszeregowania.</u>
          <u xml:id="u-35.24" who="#ZdzisławKwieciński">Wszystkie te zmiany pozwolą na eliminację nieporozumień między załogami a nadzorem na budowie oraz na zmniejszenie pracochłonności obliczeń płacowych i na usunięcie demoralizującego dopasowywania dokumentacji płacowej do zarobków i przepisów. Podniesienie autorytetu i pozycji zawodowej majstrów i kierowników robót wymaga właściwego doboru pracowników na te stanowiska, ale obecne warunki płacy nie sprzyjają zasilaniu kadry mistrzowskiej doświadczonymi i wyróżniającymi się robotnikami i technikami, gdyż związane to jest z obniżeniem zarobku. Stąd wynika potrzeba podwyższenia wynagrodzeń średniego nadzoru, co najmniej do poziomu zarobków wysoko kwalifikowanych robotników. Poważnym problemem utrudniającym zapewnienie niezbędnego zatrudnienia na placach budowy są warunki socjalno-bytowe załóg i wynikająca stąd fluktuacja tych załóg. Dlatego troska o zaplecze socjalne na terenie budowy musi być podniesiona do rangi problemu, a obok tego powinno się stworzyć odpowiednie preferencje w zakresie przydziału mieszkań dla pracowników budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-35.25" who="#ZdzisławKwieciński">Pozwolę sobie na zakończenie wyrazić głębokie przekonanie, że atmosferę i klimat do załatwienia wielu z poruszonych tu spraw stworzyły uchwały VI Zjazdu PZPR.</u>
          <u xml:id="u-35.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma posłanka Pelagia Dolata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PelagiaDolata">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Decyzje Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Prezydium Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz podjęte w ostatnich dniach odpowiednie uchwały przez Rząd w sprawie wprowadzenia z dniem 1 stycznia 1972 r. ubezpieczeń zdrowotnych dla 6,5 min ludności rolniczej, utrzymującej się z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych, mają doniosłe znaczenie społeczne, ekonomiczne i zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PelagiaDolata">Jest to historyczny fakt w życiu chłopów naszego kraju, który bez przesady można porównać do decyzji o reformie rolnej, ogłoszonej przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i zrealizowanej w latach 1945–1946 przez młodą władzę robotniczo-chłopską odrodzonego państwa polskiego. Pragnę stwierdzić, że tak właśnie zarówno na płaszczyźnie społecznej, jak i politycznej, wprowadzenie ubezpieczeń zdrowotnych przyjęli chłopi i cała ludność wsi. Państwo ludowe zapewniło powszechny dostęp do oświaty, nauki i kultury, jednakowy dla wszystkich obywateli. W okresie 27 lat istnienia naszego państwa zdecydowanie rozwinęła się sieć służby zdrowia w mieście i na wsi, jednak w obowiązującym systemie służby zdrowia ludność rolnicza, utrzymująca się z pracy w swoich gospodarstwach rolnych, nie korzystała z ogólnie przyjętych form lecznictwa na zasadach ubezpieczeń zdrowotnych, w ogólnym systemie ubezpieczeń. W tej sytuacji, wśród tej części ludności rolniczej, a także aktywu społeczno-politycznego na wsi, istniało przekonanie o niedocenianiu ludności rolniczej, co nie mogło nie mieć ujemnego wpływu na kształtowanie postaw obywatelskich, na stopień aktywności społecznej i produkcyjnej chłopów. W konsekwencji braku ubezpieczeń zdrowotnych dla ludności rolniczej, ludność ta znacznie rzadziej zgłaszała się do placówek służby zdrowia, wskutek czego stan zdrowotny tej ludności był gorszy od ludności miast i innych grup zawodowo-społecznych, objętych ubezpieczeniami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PelagiaDolata">Zapowiedź wprowadzenia z dniem 1 stycznia 1972 r. ubezpieczeń zdrowotnych wyzwoliła nowe siły, przyczyniła się do wzrostu aktywności chłopów zarówno na odcinku życia społecznego, jak i w zakresie produkcji rolnej. Wyrazem tego są między innymi podejmowane przez chłopów inicjatywy budowy nowych ośrodków zdrowia, a co nas najbardziej cięto że do tych czynów włącza się aktywnie młodzież zrzeszona w kołach Związku Młodzieży Wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PelagiaDolata">Objęcie bezpłatnymi świadczeniami zdrowotnymi całej ludności rolniczej utwierdzi jeszcze bardziej wśród chłopów przekonanie, że są oni pełnoprawnymi obywatelami państwa, a wzrastający stopień aktywności społecznej i produkcyjnej dowodzi umocnienia się władzy ludowej na wsi, umocnienia się zaufania do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej - przewodniej siły narodu, do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, do władzy ludowej. Objęcie ubezpieczeniami zdrowotnymi 6,5 mln osób na wsi stanowi duży wydatek z budżetu państwa, bo wynoszący 1,5 mld zł w skali rocznej.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PelagiaDolata">W kosztach tego niełatwego przedsięwzięcia będą również partycypować rolnicy. Ich udział w tych kosztach stanowi jedną trzecią ogólnej kwoty, tj. 0,5 mld zł w skali rocznej. Wysokość kosztów, jakie będą ponosić rolnicy z tytułu ubezpieczeń zdrowotnych wynosi od 75 do 350 zł w skali rocznej, w zależności od skali przychodowości w poszczególnych grupach gospodarstw rolnych. Wydatki, którymi zostali rolnicy obciążeni na cele ubezpieczeń nie są przez nich kwestionowane.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PelagiaDolata">Ubezpieczenia zdrowotne ludności rolniczej obejmują wszystkie świadczenia lecznicze społecznej służby zdrowia oraz zniżkę cen na leki o 70%. Chcę zwrócić uwagę, że obniżka cen na leki w stosunku do ich poprzedniej ceny, jaką płacili dotychczas rolnicy nie ubezpieczeni, mieć będzie szczególnie dodatnie znaczenie zdrowotne, zwłaszcza w odniesieniu do dzieci i osób starszych w rodzinach rolniczych. Z powodu stosunkowo drogich leków, przepisywane przez lekarzy recepty nie były przez rodziny rolnicze realizowane, co ujemnie wpływało na efekty leczenia, a w konsekwencji obniżał się ogólny poziom zdrowotny ludności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PelagiaDolata">Wysoka Izbo! Mamy świadomość faktu, że z chwilą wprowadzenia w życie ubezpieczeń zdrowotnych dla całej ludności rolniczej, zwłaszcza w województwach o dużej liczbie ludności dotychczas nie ubezpieczonej, wzrośnie liczba pacjentów w placówkach służby zdrowia. Taki jest m.in. cel ustanowienia ubezpieczeń zdrowotnych i zapewnienia podstawowej opieki leczniczej na jednakowych zasadach dla wszystkich ludzi pracy, co wynika z istoty ustroju naszego państwa. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że w związku z wprowadzeniem ubezpieczeń w niektórych rejonach kraju służba zdrowia stanie wobec poważnie zwiększonych zadań. Chcę także podkreślić, że kraj nasz pod względem liczby lekarzy na 10 tys. ludności pozostawił w tyle takie kraje kapitalistyczne, jak Francja, Austria, Holandia, Anglia i Szwecja. Jednak trzeba widzieć i to, że na 15 mln mieszkańców wsi, czyli prawie połowę ludności kraju, przypada dziś 5–6% ogólnej liczby lekarzy w kraju. Dlatego też słuszne są postulaty ludności wiejskiej, aby Rząd nasz poczynił dalsze kroki w celu przyspieszenia dopływu większej liczby kadr medycznych na wieś oraz rozbudowy bazy lecznictwa w postaci ośrodków zdrowia i aptek.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#PelagiaDolata">Na rolnictwo i jego znaczenie zwrócona jest uwaga całego społeczeństwa. Chodzi przecież o zwiększoną produkcję żywności, tak bardzo potrzebną naszemu społeczeństwu. Tę produkcję może dać nowoczesne rolnictwo i zdrowy człowiek w nim pracujący.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#PelagiaDolata">Kończąc, pragnę stwierdzić, że wprowadzenie w życie ubezpieczeń zdrowotnych dla całej ludności rolniczej rozszerzy i utrwali dobry klimat polityczny, jaki obecnie istnieje na wsi, wzmocni zaufanie chłopów do władzy, a jest to bardzo ważny czynnik dalszej aktywizacji społecznej i produkcyjnej społeczeństwa wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejWerblan">Obecnie - proszę Obywateli Posłów - ogłaszam przerwę w posiedzeniu do godz. 12 min. 15.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 55 do godz. 12 min. 25)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaSkibniewska">Wznawiamy obrady.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaSkibniewska">Głos zabierze posłanka Janina Kubicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JaninaKubicka">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! W swoim wystąpieniu pragnę przedstawić niektóre problemy dotyczące działalności i dalszego rozwoju kółek rolniczych, w świetle wspólnej uchwały Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL z września bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JaninaKubicka">Prawidłowa realizacja podstawowych zasad naszej polityki rolnej, tj. szybkiego wzrostu produkcji i stopniowych socjalistycznych przeobrażeń społecznych w rolnictwie, w dużym stopniu uzależniona będzie od właściwego oddziaływania kółek rolniczych na wzrost produkcji rolnej w gospodarce indywidualnej. Im szybciej bowiem wzrastać będzie produkcja w rolnictwie chłopskim, tym lepiej będą zaspokajane potrzeby żywnościowe kraju, a także będą wzrastały dochody rolników, co jest jednym z celów naszej polityki społeczno-gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JaninaKubicka">W warunkach województwa rzeszowskiego, które reprezentuję, należyta działalność społeczno-gospodarcza kółek rolniczych jest ważnym czynnikiem dalszego rozwijania rolnictwa. Udział kółek rolniczych w podnoszeniu produkcji rolniczej jest tym większy, im lepiej dostosowują one swoją działalność do konkretnych potrzeb wsi. Nasza rzeszowska wieś — o drobnych gospodarstwach, często prowadzonych przez kobiety, bo mężczyźni pracują poza rolnictwem - zainteresowana jest szczególnie rozwojem tej działalności, która ułatwia pracę kobietom. Myślę, że kółka rolnicze bardziej będą pomagały kobietom, jeśli w ich zarządach oraz w związkach zasiadać będzie więcej kobiet. Dotychczasowy rozwój kół gospodyń wiejskich, w których największą rolę ma społeczna praca kobiet, świadczy o dużych możliwościach społecznej aktywizacji kółek rolniczych. Trzeba tu jednak powiedzieć, że w pracy samorządu jest dużo zaniedbań i nieprawidłowości. Szczególnie słaba jest działalność tych kółek rolniczych, które przekazały środki Funduszu Rozwoju Rolnictwa do MBM. Nie rozwijają one przeważnie żadnej działalności nie tylko gospodarczej, ale i samorządowej. Takich kółek rolniczych jest dużo zarówno w moim okręgu wyborczym, jak i w całym woj. rzeszowskim.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JaninaKubicka">Niedostateczny jest także udział sprzętu kółek rolniczych w pracach polowych. Wynika to z niedostatku ciągników i najpotrzebniejszych maszyn rolniczych oraz z nieumiejętności organizowania frontu usług, zwłaszcza w okresach nasilonych prac w rolnictwie, jak również z braku traktorzystów, rzemieślników warsztatowych i innych pracowników potrzebnych w kółkach rolniczych. Duży postęp osiągnęły kółka rolnicze w organizowaniu grup użytkowników drobnego sprzętu rolniczego. Na ich wzór powinno się - moim zdaniem - organizować maszynowe spółki chłopskie, które powinny dysponować ciągnikami i maszynami trakcji ciągnikowej.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JaninaKubicka">Spółki te, obok polepszenia produkcji rolnej, będą popularyzować wśród rolników organizowanie prostych form prowadzenia zespołowej gospodarki rolnej. Dobrze byłoby także zorganizować w ramach kółek rolniczych i MBM wypożyczalnie maszyn dla rolników przodujących. Obecnie istnieją warunki, aby kółka rolnicze wyzwoliły się z nieprawidłowości i same decydowały o swojej działalności. Nowy klimat polityczny pobudził szeroki aktyw do społecznego działania. Coraz częściej prezes kółka rolniczego ma do pomocy przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich, wiejskich działaczy sekcji branżowych, młodych rolników z zespołów przysposobienia rolniczego i innych. Ten liczniejszy aktyw musimy wykorzystać do lepszej pracy kółek rolniczych, do ich pełnego oddziaływania na społeczną i produkcyjną aktywizację wsi. Aby wyniki pracy kółek rolniczych były lepsze, aby liczyły się one w społecznym i gospodarczym rozwoju wsi - trzeba doskonalić ich współpracę ze spółdzielczością wiejską i radami narodowymi, a zwłaszcza z gromadzką służbą rolną.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JaninaKubicka">Rolnictwo rzeszowskie ze względu na duże rozdrobnienie może uzyskiwać zwiększone dochody, głównie poprzez rozwijanie intensywnego wychowu zwierząt, a zwłaszcza trzody chlewnej. W bieżącym roku zostały stworzone korzystne warunki ekonomiczne do produkcji zwierzęcej. Trzeba jeszcze bardziej zachęcić kobiety do rozwijania hodowli zwierząt. Wysiłek kobiet da jednak odpowiednie efekty, jeżeli będzie wsparty lepszą pracą kółek rolniczych, gromadzkiej służby rolnej oraz służby weterynaryjnej, a także organizacji spółdzielczych. Musimy rozwijać w kółkach rolniczych usługi remontowo-budowlane dla gospodarstw chłopskich. Parowanie ziemniaków, zbiór zielonek i przyrządzanie kiszonek organizowane w ramach produkcyjnego współdziałania grup rolników, zespołowy wypas bydła i owiec na właściwie zagospodarowanych wspólnotach wiejskich i wspólnotach gromadzkich oraz na gruntach przejętych z Państwowego Funduszu Ziemi - wszystko to ma duże znaczenie dla rozwoju rolnictwa. Nowe zasady wykorzystania Funduszu Rozwoju Rolnictwa powinny być tak opracowane, aby każda wieś mogła z niego korzystać, czerpiąc fundusze nie tylko na rozwijanie mechanizacji, ale również na inne formy zespołowego działania wsi. W dalszym ciągu, mimo pewnej poprawy, występują duże trudności w zakupie niektórych materiałów budowlanych oraz prostych i tanich urządzeń ułatwiających pracę w zagrodzie. Mam tu na myśli parniki elektryczne, wózki paszowe, taczki i inne proste narzędzia niezbędne w każdym gospodarstwie.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JaninaKubicka">Zniesienie dostaw obowiązkowych zachęci wielu rolników do podjęcia specjalizacji i zwiększenia produkcji w wybranych gałęziach. Efekty produkcyjno-ekonomiczne gospodarstw specjalizujących się w określonych kierunkach produkcji w poważnej mierze będą uzależnione od umiejętności i poziomu wiedzy zawodowej rolników. Dlatego zwracam się do Obywatela Ministra Rolnictwa o takie zorganizowanie służby rolnej, a zwłaszcza tej bezpośrednio pracującej z rolnikami, aby nie poświęcała ona za dużo czasu czynnościom administracyjnym.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#JaninaKubicka">Właściwe i pełne zużycie przez rolnictwo wzrastających ilości środków produkcji wymaga, aby agronomowie i zootechnicy na co dzień pracowali z kółkami rolniczymi, sekcjami zrzeszeń branżowych i konkretnymi gospodarstwami, oczekującymi na ich fachowe poradnictwo i pomoc organizacyjną.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Zygmunt Filipowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZygmuntFilipowicz">Pani Marszałku! Wysoka Izbo! Przełom 1970–1971 przyniósł zasadniczy zwrot treści w kierunkach naszej polityki społeczno-ekonomicznej. „Stać nas na więcej” - oświadczył na VI Zjeździe Edward Gierek i powiedział to słusznie, chociaż istnieją tutaj uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZygmuntFilipowicz">Było to i jest zapoczątkowaniem nowej strategii działania. Jej pozytywne skutki już są widzialne i odczuwalne. W okresie ubiegłych dwunastu miesięcy przywrócono wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego i wykorzystano ją na rzecz wydatnej poprawy materialnego położenia ludności. Punktem wyjścia tej nowej polityki były decyzje podjęte na VII i VIII Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#ZygmuntFilipowicz">Istotę rzeczy - dyskutowanych na forum Sejmu założeń planu 5-letniego oraz analizowanego w komisjach narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa na rok 1972 - wyznacza postawienie na pierwszym miejscu potrzeb człowieka i warunków jego pracy. W latach 1961–1970 nie doceniano tego tak ważkiego czynnika. W konsekwencji przyniosło to wyraźne osłabienie tempa rozwoju naszego kraju. Było to prostą konsekwencją zmniejszenia się aktywności ludzi pracy i natężenia ich zaangażowania. Brakło bowiem dostatecznie silnych bodźców moralnych i materialnych. Brakło zachęty do optymalizacji wysiłku.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#ZygmuntFilipowicz">Nic dziwnego przeto, że do wyobraźni i społecznego odczucia milionów ludzi pracy trafiły słowa przekonywające, poruszające serca i wolę wszystkich. Słowa, które brzmiały:</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#ZygmuntFilipowicz">„Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. To wiodące hasło VI Zjazdu podkreśla równorzędność dwóch procesów, których treść stanowią wzrost gospodarczy i rozwój społeczny. Treści tej odpowiada założony dla roku 1972 wzrost płac realnych w skali 3,5%. Osiągnięcie jednak tego wzrostu zależeć będzie w tej samej mierze od czynników ekonomicznych, wyrażających się dobrą organizacją pracy, gospodarki materiałowej i troską o narzędzia, jak i od wyzwolenia rezerw inicjatywy i energii ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Obrady VI Zjazdu partii śledziło całe społeczeństwo z zainteresowaniem znacznie większym niż kiedykolwiek przed tym. Ogromną jego większość stanowią bezpartyjni, których znaczną część stanowią z kolei katolicy i chrześcijanie innych wyznań. To bowiem cały naród zdawał sobie sprawę, że na tym Zjeździe zapadną decyzje daleko I wykraczające poza normalne plany rozwoju. Wszyscy obywatele zakładali, że będą to uchwały, które zarysują kształt i określą treść socjalizmu w Polsce, treść ich życia i pracy.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#ZygmuntFilipowicz">Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne, jak i środowiska wokół nas skupione, które mam zaszczyt reprezentować na tej trybunie, przyjęły z pełną aprobatą i satysfakcją uchwalone na VI Zjeździe kierunki dalszego socjalistycznego rozwoju Polski. Pozostaje nam przeto podkreślić jedynie to, co w uchwalonym programie uważamy za szczególnie doniosłe i istotne, a więc kurs na umacnianie i dalsze rozwijanie więzi władzy ze społeczeństwem i liczenie się ze stanowiskiem opinii społecznej; liczenie się z ocenami i poglądami społeczeństwa przy podejmowaniu decyzji oraz przeprowadzanie konsultacji ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami; uznanie przez czynniki polityczne konieczności podniesienia roli organów przedstawicielskich, przede wszystkim Sejmu i rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#ZygmuntFilipowicz">Pozwolę sobie przypomnieć Wysokiej Izbie, że przedstawiciele naszego Koła Posłów na długo przed grudniem 1970 roku przedstawiali ten problem z tej sejmowej trybuny. Mówiliśmy o konieczności tworzenia więzi między rządzącymi czynnikami politycznymi a szerokimi kręgami społeczeństwa. Mówiliśmy też o konieczności wymiany informacji z góry w dół i z dołu do góry. Dokumentację naszą w tych sprawach stanowią sejmowe stenogramy z kwietnia 1968 roku i z grudnia 1969 roku.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#ZygmuntFilipowicz">Podkreślamy trwałe działanie na rzecz podnoszenia stopy życiowej społeczeństwa, tak by socjalizm zgodnie ze swoimi celami stwarzał warunki coraz dostateczniejszego i kulturalniejszego życia. Stwierdzamy, że uwaga i zainteresowanie władz wszystkich szczebli wyrażają troskę o człowieka, o zaspokajanie jego potrzeb duchowych i materialnych.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#ZygmuntFilipowicz">Z satysfakcją i uznaniem obserwujemy intensyfikację zmierzającą ku umocnieniu oddziaływania socjalizmu na postawy ludzkie, na kulturę i wychowanie, na kształt stosunków międzyludzkich. Postawa socjalistyczna nie może przecież ograniczać się do deklaracji. Musi być wyrazem pełnej zgodności słów z czynami. Musi charakteryzować się właściwym stosunkiem do pracy, do wypełniania obowiązków zawodowych i wreszcie wyższą moralnością społeczną.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#ZygmuntFilipowicz">Z pełnym poparciem przyjmujemy te stwierdzenia z uchwały VI Zjazdu, które odnoszą się do stosunków polsko-radzieckich i stosunków z innymi krajami socjalistycznymi. Mamy bowiem świadomość, że stałe pogłębianie i rozwijanie naszych związków przyjacielskich z Krajem Rad i innymi krajami socjalizmu jest podstawą naszego bezpieczeństwa i gwarancją pomyślnego zrealizowania nakreślonego programu społecznego i gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#ZygmuntFilipowicz">„Nie ma wolności bez odpowiedzialności” — słowa te powiedział Edward Gierek. Z głębokim zadowoleniem przyjmujemy ich treść, widząc w niej zasadniczą wytyczną dla rozwoju demokracji socjalistycznej. Z tym większą satysfakcją przyjmujemy te słowa, że w naszym memoriale skierowanym do władz politycznych w roku 1968 stwierdzaliśmy, że nie może być podmiotowości obywatelskiego działania, bez poczucia odpowiedzialności i obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! W dyskusji nad wytycznymi na VI Zjazd brały udział szerokie kręgi ludzi bezpartyjnych, w tym ludzie wierzący. Do włączenia się do tej dyskusji byli oni zachęcani przez kierownictwo PZPR. Partia poprzez swoich najwyższych przedstawicieli wielokrotnie stwierdzała, że program działania na rzecz rozwoju chce kształtować przy pełnym poparciu i zaufaniu całego społeczeństwa. W zamian musimy tu podkreślić, że społeczeństwo było i jest w pełni świadome, jak żywotną i twórczą rolę w życiu naszego państwa rozwija Polska Zjednoczona Partia Robotnicza.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#ZygmuntFilipowicz">W takim rozumieniu rzeczy przywiązujemy szczególną wagę do stwierdzenia wygłoszonego przez Edwarda Gierka na VI Zjeździe: „W interesie narodu leży stałe umacnianie związku partii z bezpartyjnymi. Zasadą naszej polityki jest i będzie pobudzanie społecznej aktywności bezpartyjnych, informowanie bezpartyjnych, liczenie się z ich opinią, powierzanie bezpartyjnym odpowiedzialnych zadań i funkcji”.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#ZygmuntFilipowicz">Przebieg obrad i treść uchwały VI Zjazdu utwierdziły całe społeczeństwo w przekonaniu, że w naszej strukturze politycznej zasadniczym i nie dającym się zastąpić elementem jest kierownicza rola partii w życiu narodu i państwa. Jest ona i pozostanie siłą wiodącą i motoryczną w dalszym socjalistycznym rozwoju Polski. Tę kierowniczą rolę partii uzasadnia jej służba całemu narodowi poprzez realizację jego potrzeb i aspiracji. Ta rola partii zweryfikowała się w toku walk o niepodległość i wyzwolenie społeczne. Utrwaliła się w procesach realizacji ustroju socjalistycznego, w zabezpieczeniu naszego państwowego bytu poprzez sojusz i przyjaźń szczególnie ze Związkiem Radzieckim, jak też z całym obozem socjalistycznym.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Za najważniejsze zadanie polityczne obecnego okresu uważamy dalsze jednoczenie społeczeństwa i usuwanie istniejących jeszcze podziałów lub potencjalnych źródeł nieporozumień czy ewentualnych konfliktów.</u>
          <u xml:id="u-42.16" who="#ZygmuntFilipowicz">Odpowiadają nam w uchwale Zjazdu ujęcia dotyczące sfery zagadnień: państwo - samorząd - obywatel. Zmierzają one bowiem do umacniania naszego ustroju poprzez więź pomiędzy obywatelami a organami władzy. Istnieje przeto konieczność utrwalenia wytworzonego ostatnio klimatu wzajemnego zaufania pomiędzy partią a społeczeństwem. Ten kredyt społeczny pozwoli na wspólne wypracowanie nowych form i metod praktycznego działania na rzecz rozwoju demokracji socjalistycznej. Należą do nich m.in. takie formy działania, jak spotkania kierownictwa partii i Rządu z przedstawicielami społeczeństwa w poszczególnych zakładach pracy, sięganie do opinii ekspertów i zainteresowanych środowisk czy wreszcie „Trybuna Obywatelska” jako jedna z form dialogu pomiędzy władzą a społeczeństwem. Dialogu, którego brak był odczuwany powszechnie i dotkliwie w ubiegłych latach.</u>
          <u xml:id="u-42.17" who="#ZygmuntFilipowicz">Naszym zdaniem występuje również konieczność wzmocnienia kontroli społecznej. Chodzi tu nie tylko o obowiązujące w tym zakresie uprawnienia naszego Sejmu. Wzmożeniu i wzmocnieniu musi ulec kontrola ze strony rad narodowych i poszczególnych ogniw Frontu Jedności Narodu, czynnika społecznego w zakładach pracy, jak też całej opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-42.18" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Ważnym czynnikiem sprzyjającym aktywności jest i będzie uznanie pracy jako rzeczywistego, podstawowego kryterium ocen w praktyce życia zawodowego i publicznego. Jest to całkowicie zgodne zarówno z naszym rozeznaniem politycznym, jak i z naszym chrześcijańskim światopoglądem. Właśnie poprzez pracę, poprzez towarzyszące jej w codziennym życiu i działaniu postawy moralne i społeczne weryfikuje się człowiek, zarówno jako jednostka i jako członek zorganizowanej wspólnoty. Pełne potwierdzenie tego stanowiska znajdujemy w referacie programowym Biura Politycznego w słowach: „Każdy umysł i każda para rąk są dziś w Polsce potrzebne. Głównym kryterium oceny każdego obywatela powinna być jego praca i postawa społeczna!</u>
          <u xml:id="u-42.19" who="#ZygmuntFilipowicz">Chcemy, aby polityka naszej partii zespalała całe społeczeństwo - robotników, chłopów i inteligencję, starszych i młodzież, wierzących i niewierzących, aby łączyła wszystkich, którzy gotowi są dążyć razem do jednego celu - zbudowania zasobnej, socjalistycznej Polski”.</u>
          <u xml:id="u-42.20" who="#ZygmuntFilipowicz">Rozumiemy przeto dobrze i zgodni jesteśmy. że to głównie poprzez stosunek do pracy realizować się powinna i realizuje się podmiotowość obywateli. Jej pochodną i jej skutkiem' jest dalszy rozwój samorządnej aktywności jednostki. Bez takiego zaplecza społecznego sprawowanie władzy nie znajdzie powszechnej aprobaty i nie wytworzy źródeł tak nam potrzebnej dynamiki zbiorowego działania.</u>
          <u xml:id="u-42.21" who="#ZygmuntFilipowicz">Podnoszenie znaczenia pracy jest ponadto istotnym czynnikiem uzdrawiania moralności społecznej, koniecznej wobec istnienia wielu występujących u nas schorzeń społecznych takich jak: niewłaściwy stosunek do własności społecznej, pasożytnictwo społeczne, marnotrawstwo, chuligaństwo czy alkoholizm, o którego uznanie jako plagi społecznej postulowaliśmy niedawno w naszej interpelacji poselskiej.</u>
          <u xml:id="u-42.22" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoki Sejmie! Stoimy na stanowisku, że Front Jedności Narodu jest najbardziej właściwą płaszczyzną i formą politycznego zespolenia wszystkich obywateli na rzecz rozwoju Polski Ludowej. Praktyka ostatnich miesięcy wykazała, że nowe kierownictwo polityczne w trosce o dynamizację obywatelskiej aktywności i inicjatywy w służbie kraju, uznaje za niezbędne podniesienie rangi i znaczenia Frontu Jedności Narodu. W związku z tym została rozszerzona reprezentacja środowisk bezpartyjnych we władzach FJN. Wyrażamy jednak przekonanie, że dotychczasowe formy działania poszczególnych ogniw Frontu Jedności Narodu nie odpowiadają już w pełni obecnym potrzebom. Komitety Frontu Jedności Narodu pełnić powinny - naszym zdaniem - zasadniczą role w dialogu oraz w konsultacji partii i władzy ludowej ze społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-42.23" who="#ZygmuntFilipowicz">W ramach Frontu Jedności Narodu, na podstawie jego programu rozwijają swoja działalność zarówno członkowie partii, jak i członkowie stronnictw politycznych oraz bezpartyjni, ludzie wierzący i niewierzący. Oznacza to uznanie za kryterium oceny obywateli, ich pracy i wiedzy oraz zaangażowania na rzecz socjalizmu, a więc niezależnie od przekonań religijnych.</u>
          <u xml:id="u-42.24" who="#ZygmuntFilipowicz">Przenoszenie bowiem różnic światopoglądowych na grunt życia politycznego prowadzi do niebezpiecznego podziału społeczeństwa. A nam wszystkim zależy przecież na jedności całego narodu, która wyrastać powinna ze wspólnoty celów i zadań patriotycznych.</u>
          <u xml:id="u-42.25" who="#ZygmuntFilipowicz">Rozwijanie właściwego dla Polski modelu realizacji zadań ustroju socjalistycznego i jego doskonalenia wymaga umacniania więzi międzyludzkich. Chodzi przecież o zapewnienie socjalizmowi w naszym kraju jak najszerszego poparcia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-42.26" who="#ZygmuntFilipowicz">Zarówno wierzący, jak i niewierzący, zdają sobie przecież sprawę, że utrwalenie socjalistycznego państwa, którego zadaniem jest rozwój duchowy i materialny człowieka, jest dla naszego narodu jedyną gwarancją osiągnięcia tego celu. Uzdolnienia tych ludzi, ich wiedza, doświadczenia i talenty oraz gotowość służenia swojemu krajowi powinny być przeto w pełni wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-42.27" who="#ZygmuntFilipowicz">Niedawno jeden z publicystów stwierdził, że ważniejszą sprawą jest charakter człowieka niż jego poglądy. Poglądy - jak wyraził się dosłownie - można bowiem zełgać, a z charakterem tego zrobić nie można. Sądzę, że opinia ta zasługuje na szczególne podkreślenie. Sama natomiast możliwość takiego rozumienia rzeczy powinna być bardzo poważnie brana pod uwagę przy ocenie stosunku danego człowieka do socjalizmu.</u>
          <u xml:id="u-42.28" who="#ZygmuntFilipowicz">Od dawna znane jest Wysokiej Izbie nasze stanowisko, w którym postulowaliśmy wzrost udziału bezpartyjnych, a więc i chrześcijan w życiu publicznym. Wyrażamy przekonanie, że w świetle dyskusji nad wytycznymi, na podstawie wypowiedzi kierownictwa partii, przebiegu obrad i uchwały VI Zjazdu, możemy spodziewać się odczuwalnej realizacji tego postulatu.</u>
          <u xml:id="u-42.29" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoki Sejmie! Trzeba stwierdzić, że społeczność katolicka przyjmuje z zadowoleniem pogrudniową politykę wyznaniową naszego państwa. Zmierza ona do stworzenia niezbędnych warunków do zaspokajania potrzeb religijnych ludzi wierzących. Sprawa ta ma dla milionów obywateli zasadnicze znaczenie. Utrwala bowiem wśród ludzi wierzących przeświadczenie, że uczestniczą w tworzeniu takiego społeczeństwa, w którym przekonania religijne są w pełni respektowane, a potrzeby religijne zaspokajane.</u>
          <u xml:id="u-42.30" who="#ZygmuntFilipowicz">W toku realizacji polityki wyznaniowej ostatniego roku społeczeństwo katolickie uświadomiło sobie wiele pozytywnych przemian zachodzących w zakresie stosunków kościół - państwo. Świadczą o tym wymownie przede wszystkim konkretne fakty. Wymienię niektóre, takie jak: przekazanie Kościołowi Rzymskokatolickiemu i innym związkom wyznaniowym mienia na ziemiach zachodnich i północnych; podjęte już decyzje w sprawie budownictwa sakralnego; rozmowy pomiędzy przedstawicielami Rządu i Episkopatu; podjęte rozmowy Polska — Watykan, przeprowadzane na szczeblu rządowym. Do zespołu tych pozytywnych elementów zaliczamy również przychylność i pomoc władz państwowych, które umożliwiły dużej liczbie duchownych i świeckich uczestnictwo w uroczystościach beatyfikacyjnych Ojca Maksymiliana Kolbe w Rzymie. Podkreślamy również udział w uroczystościach naszej delegacji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-42.31" who="#ZygmuntFilipowicz">Jest rzeczą dla naszego środowiska zrozumiałą, że na przestrzeni jednego zaledwie roku nie wszystkie kwestie mogły być rozwiązane. Nadal jednak są one przedmiotem dyskusji między obu stronami. Istotę rzeczy stanowi gruntowanie się właściwej, moim zdaniem, rzeczowej atmosfery tych rozmów. Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, że są to rozmowy prowadzone pomiędzy Rządem państwa socjalistycznego i hierarchią kościelną, reprezentującą duży potencjał życia religijnego w naszym kraju. Rozmowy te prowadzone są w Polsce, w kraju socjalistycznym, który szczyci się 27-letnim dorobkiem materialnym i ustrojowym. Kamieniem węgielnym tego ustroju są zasady sprawiedliwości społecznej. Na tym tle jest rzeczą oczywistą, że kierownictwo Kościoła Rzymskokatolickiego nie może w tych rozmowach zapoznawać charakteru społeczno-politycznego kraju, w którym rozwijana jest jego misja duszpasterska.</u>
          <u xml:id="u-42.32" who="#ZygmuntFilipowicz">Kościół katolicki, działający w Polsce, nie może przecież prowadzić swej misji w oderwaniu od realiów ustroju socjalistycznego, gdy całe społeczeństwo, a więc i ludzie wierzący, zdają sobie w pełni sprawę z trwałości przemian społecznych dokonanych w Polsce. Przemiany te w istotny sposób modyfikują kategorie i treść myślenia społeczeństwa i całego narodu. Konsekwencją tego stanu rzeczy powinno być faktyczne uznanie przez kościół ustroju i czynienie wszystkiego, aby utrwalić jego pozytywne osiągnięcia. Katolikom sprawy te bardzo leżą na sercu. Wszelkie działania, które mogłyby osłabić tempo rozwoju naszego kraju budzą ich niepokój i serdeczną troskę.</u>
          <u xml:id="u-42.33" who="#ZygmuntFilipowicz">Normalizacja stosunków państwo — kościół niewątpliwie sprzyjać będzie obywatelskiej aktywizacji i wzrostowi świadomości socjalistycznej zarówno wśród duchowieństwa, jak i świeckich.</u>
          <u xml:id="u-42.34" who="#ZygmuntFilipowicz">Normalizacja jednak, jako taka, nawet najpełniejsza - nie będzie siłą angażującą ludzi automatycznie na rzecz Polski Ludowej i naszego ustroju. Potrzebne są obecnie i będą potrzebne nadal służące temu celowi siły wewnątrzkatolickie i wewnątrzchrześcijańskie.</u>
          <u xml:id="u-42.35" who="#ZygmuntFilipowicz">Nakłada to na nas, na Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne, obowiązek stałego, coraz skuteczniejszego rozszerzania naszego społeczno-politycznego oddziaływania. Polegać ono będzie na upowszechnianiu w kręgach świeckich katolików i chrześcijan, a także wśród duchowieństwa, myślenia i działania kategoriami obywatelskimi, kategoriami służby nadrzędnym interesom naszej państwowości. Realizując te ważne zadania, tworzyć będziemy warunki społeczne, służące harmonijnemu kształtowaniu się stosunków między kościołem a państwem. Przeciwdziałać będziemy ewentualnym ubocznym, niepożądanym zjawiskom społecznym i politycznym. Będziemy torować drogę myśleniu, sprzyjającemu pomnażaniu i umacnianiu 27-letniego dorobku naszej socjalistycznej ojczyzny. Dały temu właściwy wyraz nasze dyskusje środowiskowe, związane z wytycznymi, jak też dokumenty złożone kierownictwu partii, w których określaliśmy zaangażowanie nasze i naszego środowiska.</u>
          <u xml:id="u-42.36" who="#ZygmuntFilipowicz">Staraliśmy się i będziemy to czynić nadal, by usuwać przeszkody utrudniające takie zaangażowanie się chrześcijan w życiu publicznym. Przeszkody te są w znacznej mierze rezultatem uwarunkowań historycznych i szkodliwych reliktów przeszłości. Jesteśmy przekonani, że zwrot w procesach myślenia i działania, jaki już nastąpił - przyniesie i w tej dziedzinie dobroczynne rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-42.37" who="#ZygmuntFilipowicz">Wysoka Izbo! Kończę swoje wywody. Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne skupia w swoich szeregach katolików i chrześcijan innych wyznań, ludzi zaangażowanych na rzecz socjalizmu z motywacji obywatelskiej, patriotycznej, społecznej.</u>
          <u xml:id="u-42.38" who="#ZygmuntFilipowicz">Dążyć będziemy, aby te skupione wokół nas środowiska pogłębiły swoje zrozumienie istoty dokonujących się w naszym kraju głębokich, zasadniczych przemian jakościowych. Przemiany te - naszym zdaniem - stwarzają dla nich szersze niż dotychczas możliwości twórczego działania i uczestnictwa w kształtowaniu nowoczesnego, socjalistycznego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-42.39" who="#ZygmuntFilipowicz">Chcemy - „Aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. W tej akcji zrobimy wszystko, co w naszych siłach. Jednym słowem - pomożemy.</u>
          <u xml:id="u-42.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos zabierze poseł Stanisław Kowalski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławKowalski">Wysoki Sejmie! Od ubiegłego roku, po wydarzeniach grudniowych, cała nasza gospodarka, a w tym rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy, weszła na nową drogę rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławKowalski">Realizując konsekwentnie uchwały VII i VIII Plenum KC PZPR - Biuro Polityczne Komitetu Centralnego PZPR, Naczelny Komitet ZSL, Rząd PRL podjęły w bieżącym roku wiele ważnych i koniecznych decyzji, dotyczących rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego, które w istotny sposób wpłynęły na poprawę efektywności gospodarowania, zarówno w sektorze państwowym, spółdzielczym i indywidualnym.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#StanisławKowalski">Plan na 1972 r. - na drugi rok nowego planu 5-letniego - zakłada dalszy rozwój rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#StanisławKowalski">Główne kierunki polityki rozwoju rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego w 1972 r. i w bieżącej pięciolatce - zostały już przez zespoły komisji sejmowych, jak i w specjalnej debacie sejmowej omówione, dlatego nie zachodzi potrzeba powracania dziś jeszcze raz do tych spraw. W dyskusji pragnę jedynie zwrócić uwagę na niektóre tylko charakterystyczne elementy i problemy planu na 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#StanisławKowalski">Naczelnym i podstawowym zadaniem rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego w 1972 r. jest dalsza intensyfikacja produkcji zarówno roślinnej, jak i zwierzęcej, w celu lepszego zaspokajania potrzeb ludności na artykuły spożywcze i na surowce dla przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#StanisławKowalski">W porównaniu do 1971 r. w 1972 r. założono wzrost globalnej produkcji rolnictwa o około 4,6%, w tym produkcji roślinnej o 6,3%, zwierzęcej o 2,7%.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#StanisławKowalski">Powierzchnia zasiewów zwiększy się o około 16 tys. ha. W strukturze zasiewów, upraw przewiduje się zwiększenie powierzchni zbóż o 28 tys. ha oraz zwiększenie upraw roślin przemysłowych, zwłaszcza buraków cukrowych. Nieznacznie zmniejsza się w 1972 r. powierzchnia uprawy ziemniaków. Plony roślin uprawnych w warunkach przeciętnego urodzaju wyniosą: zboża - 21,5 q z 1 ha, ziemniaków - 180 q, buraków cukrowych - 345q, roślin oleistych - 16 q. Znaczny wzrost przewiduje się w porównaniu do 1971 r. w zbiorach warzyw - bo o 17%, owoców - ponad 29%.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#StanisławKowalski">Nie analizując dokładniej całokształtu polityki i gospodarki ziemią, chcę tylko zaznaczyć, że dalsze wzrastanie liczby opuszczonych gospodarstw rolnych, podupadłych, bez następców, niepełne i nieprawidłowe zagospodarowanie gruntów PFZ przynosi ogromne straty dla gospodarki narodowej. Problem ten łagodzą w pewnym stopniu uchwalone przez Sejm zmiany w przepisach obrotu ziemią. Podjęte ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, zmienienie niektórych przepisów Kodeksu cywilnego w zakresie obrotu ziemią i dziedziczenia gospodarstw rolnych - stwarzają lepsze warunki do wykorzystania gruntów uprawnych i umożliwiają przechodzenie, przekazywanie gospodarstw z rąk starzejących się rolników w ręce tych rolników, którzy mogą zapewnić odpowiednie produkcyjne zagospodarowanie ziemi.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#StanisławKowalski">Skuteczność i efekty nowych warunków ekonomicznych i zmienionych przepisów o obrocie ziemią będą widoczne już w 1972 r. — to jest w czasie realizacji uchwalanego dzisiaj planu.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#StanisławKowalski">W 1972 r. zakłada się o 10,7% większe zaopatrzenie i zużycie nawozów mineralnych w porównaniu do 1971 r. Zużycie nawozów mineralnych, wapna nawozowego, środków ochrony roślin z każdym rokiem zwiększa się i niebawem będzie osiągnięty taki poziom, jaki jest obecnie notowany w krajach o bardzo intensywnej produkcji roślinnej.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#StanisławKowalski">Zaznaczający się wzrost produkcji i zużycia środków chemicznych nasuwa jednak pewne wątpliwości, zwłaszcza jeśli chodzi o walory zdrowotne artykułów rolno-spożywczych. Problem ten o wiele wcześniej stał się już obiektem zainteresowania innych krajów, natomiast w Polsce dotychczas nie zachodziła taka potrzeba. Zakładane wskaźniki produkcji i zużycia środków chemicznych na następne lata zmuszają naukę i przemysł do prowadzenia badań w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#StanisławKowalski">Wzrost zużycia nawozów mineralnych, środków ochrony roślin, obok innych przemian ekonomicznych w rolnictwie, wywołuje i dyktuje zmianę systemu i techniki stosowania ich - z form w wielu wypadkach prymitywnych, ręcznych - na całkowicie zmechanizowane. Niezależnie od procesu mechanizacji, wyładunku, załadunku, wysiewu, należałoby zwrócić uwagę na odzież ochronną i nasilenie oświaty sanitarnej oraz higienę pracy.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#StanisławKowalski">Plan 1972 r. - mimo znacznego przyspieszenia dynamiki produkcji roślinnej, zwierzęcej, lepszego wykorzystania warunków ekonomicznych, środków techniczno-materialnych — nie zapewnia w pełni dostaw pod względem ilości i jakości takich kluczowych środków produkcji, jak np.: materiały budowlane, opał — węgiel, maszyny i urządzenia do mechanizacji prac w rolnictwie, a zwłaszcza urządzenia do mechanizacji produkcji zwierzęcej i roślinnej. Problem nie jest nowy. Od lat jest on dyskutowany na wielu naradach, konferencjach międzyresortowych, debatach i znajduje wyraz w dezyderatach komisji sejmowych. Wiele miejsca ten problem zajął w dyskusji nad wytycznymi i na samym VI Zjeździe PZPR. Postępująca specjalizacja produkcji w gospodarstwach rolnych, występujący niedobór siły roboczej, odpływ młodzieży ze wsi, opuszczanie gospodarstw rolnych, eliminowanie prac ciężkich, pracochłonnych, nowa agrotechnika, chemizacja - stawia ten problem w rolnictwie, i nie tylko w rolnictwie, na porządku dziennym.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#StanisławKowalski">Plan zakłada, że w 1972 r. na potrzeby rolnictwa zostanie przeznaczonych ponad 29 tys. ciągników, zwiększona liczba przyczep, silników oraz maszyn i narzędzi rolniczych. Wartość dostaw maszyn dla rolnictwa będzie wynosić około 12 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#StanisławKowalski">Wiadomo wszystkim, że im wcześniej zwiększy się liczba i polepszy jakość maszyn do mechanizacji procesów produkcyjnych w rolnictwie, tym wcześniej będzie następował wzrost produkcji rolniczej, tak potrzebnej dla poprawy zaopatrzenia ludności.</u>
          <u xml:id="u-44.15" who="#StanisławKowalski">Wysoka Izbo! Szczególnego znaczenia nabiera w 1972 r. wzrost produkcji zwierzęcej. Do wzrostu tej produkcji przyczyni się jej lepsza opłacalność, gdyż w roku bieżącym podniesiono ceny zwierząt rzeźnych i mleka. Zwiększono także ilość pasz treściwych i przemysłowych - co niewątpliwie powodować będzie dalszy wzrost i intensyfikację produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-44.16" who="#StanisławKowalski">Wykonanie zaplanowanych zadań przyczyni się do lepszego zaspokojenia wzrastającego zapotrzebowania ludności na żywność, a przemysłu - na surowce. Osiąganie bowiem stosunkowo wysokiego przyrostu produkcji zwierzęcej, a głównie mięsa i mleka, jest w sytuacji roku 1972 i bieżącego planu 5-letniego nieodzownym warunkiem poprawy stopy życiowej ludności i zachowania pełnej równowagi na rynku wewnętrznym.</u>
          <u xml:id="u-44.17" who="#StanisławKowalski">Uwzględniając poprawę warunków ekonomicznych, aktualną sytuację paszową - plan na 1972 r. zakłada w produkcji zwierzęcej wzrost produkcji i pogłowia zwierząt gospodarskich. Na specjalną uwagę zasługuje wzrost pogłowia i produkcji trzody chlewnej, mleka oraz drobiu. Skup drobiu rzeźnego w 1972 r. przyjęto na poziomie 126 tys. ton, tj. o 26% większy niż w 1971 r. Znaczny wzrost produkcji i skupu drobiu wynika z programu przyspieszenia rozwoju produkcji drobiu rzeźnego w latach 1972–1975. Wzrost ten nastąpi głównie w wyniku zwiększenia kontraktacji kurcząt tuczonych. Zwiększy się w tym celu produkcja własnych i importowanych piskląt ras mięsnych. Nastąpi w tym celu rozbudowa bazy produkcyjnej w gospodarstwach kontraktujących drób rzeźny i zakładów przetwórczych w przemyśle drobiarskim. Nastąpi także znaczna aktywizacja w skupie mleka na skutek zmiany relacji cen. Zwiększenie skupu mleka odbędzie się kosztem podaży wolno-rynkowej i zużycia w gospodarstwach indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-44.18" who="#StanisławKowalski">Plan na 1972 rok wyznacza większe zadania i wzmocnienie sektora socjalistycznego w rolnictwie. Państwowe gospodarstwa rolne zwiększać będą produkcję hodowlaną, zarodowa, towarową zarówno w produkcji zwierzęcej, jak i roślinnej. Przejmować będą do zagospodarowania nowe areały ziemi (około 70 tys. ha) z Państwowego Funduszu Ziemi, wprowadzać będą nowe rasy zwierząt, nowe odmiany roślin uprawnych oraz kontynuować w szybszym tempie postęp techniczno-agrotechniczny i zadania inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-44.19" who="#StanisławKowalski">Postęp w państwowych gospodarstwach rolnych szczególnie widoczny będzie w 1972 roku w dalszej mechanizacji prac i kompleksowym wprowadzaniu go do produkcji roślinnej i zwierzęcej z równoczesnym modernizowaniem parku maszynowego, zwłaszcza do zbioru zbóż, zielonek i mechanizacji produkcji zwierzęcej.</u>
          <u xml:id="u-44.20" who="#StanisławKowalski">Rozszerzenie pomocy państwowej, wprowadzenie ubezpieczeń spółdzielców przyczyni się do wzrostu aktywności i liczby rolniczych spółdzielni produkcyjnych oraz ich udziału w globalnej produkcji towarowej.</u>
          <u xml:id="u-44.21" who="#StanisławKowalski">Wielka rolę społeczno-produkcyina w rolnictwie indywidualnym będą miały nadal kółka rolnicze, które znacznie rozszerzać będą usługi produkcyjne i działalność w zakresie intensyfikacji produkcji, przejmowania nowych gruntów w zagospodarowanie, rozwoju hodowli zwierząt gospodarskich oraz wdrażania mechanizacji w procesy produkcyjne, szerzenia oświaty i postępu oraz inicjowania czynów produkcyjnych wśród rolników indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-44.22" who="#StanisławKowalski">Istotnym czynnikiem w dalszym rozwoju produkcji rolnej i przemysłu rolno-spożywczego będzie zwiększony w porównaniu do lat ubiegłych program inwestycji i kapitalnych remontów.</u>
          <u xml:id="u-44.23" who="#StanisławKowalski">Nakłady inwestycyjne kieruje się głównie na wzrost produkcji towarowej, skup, zwiększenie bazy przetwórczej, polepszenie przechowalnictwa i uszlachetnienie przetwórstwa. W programie inwestycyjnym na 1972 r. nakłady produkcyjne przeznacza się między innymi na takie zadania, jak: melioracje gruntów, zagospodarowanie, elektryfikacja zagród i wsi, zaopatrzenie w wodę, scalenie gruntów, budowa nowych stanowisk dla bydła, trzody chlewnej, produkcja ogrodnicza pod szkłem, budowa ferm tuczu przemysłowego, budownictwo mieszkaniowe w państwowych gospodarstwach rolnych i rolniczych spółdzielniach produkcyjnych oraz w przedsiębiorstwach obsługujących rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-44.24" who="#StanisławKowalski">Poważnie wzrastają nakłady inwestycyjne na rozbudowę i modernizację przemysłu rolno- -spożywczego, szczególnie na zapewnienie sprawnego odbioru produktów rolnych oraz ich przetwórstwo, a także na polepszenie jakości wyrobów i zwiększenie ilości asortymentów artykułów spożywczych. Poza państwowymi nakładami inwestycyjnymi, przewiduje się zwiększenie funduszu na inwestycje z własnych środków indywidualnych rolników i gospodarstw na takie kierunki, jak: budownictwo mieszkalno-inwentarzowe, ogrodnictwo, sadownictwo i inne, na które przeznacza się od roku 1972 zwiększone kredyty bankowe oraz gwarantuje lepsze zaopatrzenie w materiały budowlane.</u>
          <u xml:id="u-44.25" who="#StanisławKowalski">Szczególne znaczenie w polityce społeczno-produkcyjnej ma dla wsi zniesienie od stycznia 1972 r. obowiązkowych dostaw zbóż, ziemniaków i zwierząt rzeźnych oraz zmiany w dotychczasowym podatku gruntowym, zmierzające w konsekwencji do zmniejszenia obciążeń wsi. Zniesienie obowiązkowych dostaw i oparcie skupu płodów rolnych głównie na kontraktacji wpłynie korzystnie na rozwój całej produkcji i przyczyni się znacznie do wzrostu jej rozmiarów.</u>
          <u xml:id="u-44.26" who="#StanisławKowalski">Nowa sytuacja będzie przyczyniać się do wzrostu upraw specjalnych i ogrodniczo-sadowniczych, zwłaszcza w tych regionach Polski, gdzie występuje nadwyżka siły roboczej.</u>
          <u xml:id="u-44.27" who="#StanisławKowalski">Wysoki Sejmie! Szeroka i śmiała dyskusja przedzjazdowa nad wytycznymi, jak i na samym VI Zjeździe PZPR, świadczy, jak dużo jest jeszcze problemów w rolnictwie i w przemyśle rolno-spożywczym, wymagających gruntownej analizy i sensownego rozwiązania w celu wzrostu produkcji towarowej. Wystarczy wspomnieć, że nowe warunki polityczno-ekonomiczne i zadania produkcyjne wymagają nieodzownych i niezwłocznych zmian w nadbudowie społecznej - szczególnie w radach narodowych, w spółdzielczości wiejskiej, w instytucjach i organizacjach pracujących na rzecz rolnictwa. Wymaga usprawnienia m.in. system ubezpieczeń obowiązkowych w produkcji roślinnej i zwierzęcej przez PZU, wykorzystanie środków prewencyjnych PZU oraz polityka inwestycyjna budownictwa na wsi łącznie ze zmianą przepisów prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-44.28" who="#StanisławKowalski">Rolnicy indywidualni, pracownicy całego rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego są wdzięczni kierownictwu partii i Rządu za to, co zostało już zrobione dla rolnictwa i społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-44.29" who="#StanisławKowalski">Odpowiedzią na nowy program i plan zadań jest zwiększony ruch produkcyjny oraz wiele cennych inicjatyw, a zwłaszcza podejmowanie czynów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-44.30" who="#StanisławKowalski">Warunkiem pełnej i pomyślnej realizacji nakreślonego przez VI Zjazd partii programu społeczno-gospodarczego rozwoju kraju jest osiągnięcie planowanego wzrostu produkcji rolnej i przemysłu rolno-spożywczego. Dlatego, jak nigdy dotąd, sprawy rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego muszą być w centrum uwagi nie tylko władz partii, Rządu, rad narodowych, organizacji i instytucji, ale całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-44.31" who="#StanisławKowalski">Reasumując swoją wypowiedź podkreślam, że obecnie istnieją wszelkie warunki, aby aktualnej polityce rolnej, mającej na celu maksymalizację wzrostu produkcji, towarzyszyła właściwa atmosfera, pełne zrozumienie i zabezpieczenie wykonania przez rolników, przedsiębiorstwa rolne nowych przedsięwzięć polityczno-ekonomicznych, zawartych w planie i budżecie państwa na rok 1972. Plan i budżet w części dotyczącej rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego na 1972 r. w nowej polityce rolnej i warunkach ekonomicznych przedstawia się korzystnie, jak nigdy dotąd, dla całego rolnictwa i wszystkich producentów. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-44.32" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos zabierze poseł Jan Frankowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Pragnę poruszyć kilka problemów socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanFrankowski">Charakterystyczną cechą działalności partii i Rządu w okresie kilkunastu ostatnich miesięcy jest nie tylko przyjęcie, ale - co najważniejsze - realizowane jedynie słusznej zasady, że realizowanie jedynie słusznej zasady, że wszelka działalność gospodarcza musi być podporządkowana celom społecznym i im służyć. Ta słuszna zasada znalazła swój wyraz w dyskutowanych obecnie przez Sejm dokumentach.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanFrankowski">Niech mi wolno będzie wyrazić uznanie Rządowi za zrealizowanie wysuniętych przeze mnie na posiedzeniach komisji sejmowych postulatów o przywrócenie zlikwidowanych niesłusznie w Komisji Planowania, jak i w wojewódzkich komisjach planowania, odpowiednich planistycznych jednostek organizacyjnych dla spraw socjalnych. Przywraca to odpowiednią rangę zagadnieniom socjalnym, pozwala na lepsze rozeznanie potrzeb i lepsze ich zaspokajanie.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanFrankowski">Przemawiając w dniu 19 marca br. z tej właśnie trybuny, postulowałem pod adresem Ministra Finansów, aby zapoczątkować w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej uruchomienie funduszu akcji socjalnej. Minister Trendota wyjaśnił uprzednio na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, że nie tylko Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie ma funduszu akcji socjalnej, ale około 1 300 tys. pracowników dotychczas funduszu akcji socjalnej nie posiada. Minister Trendota przyrzekł wówczas, że całokształt zagadnień zostanie potraktowany kompleksowo i będzie sukcesywnie rozwiązywany na przestrzeni dłuższego okresu czasu. Pragnę wyrazić moje zadowolenie, że obietnica została dotrzymana. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej otrzymuje na 1972 r. 65 mln zł na ten cel. Rozumiem, że fundusz akcji socjalnej obejmie zarówno pracowników w pionie zdrowia, jak i pracowników zakładów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanFrankowski">Jest rzeczą zrozumiałą, że zarówno projekt uchwały o NPG, jak i projekt budżetu są wyrazem naszych możliwości. Tym niemniej jednak można przyjąć, że w trakcie ich realizowania mogą zaistnieć korzystne warunki, które pozwolą na dodatkowe zaspokojenie niektórych ważnych potrzeb, a zwłaszcza takich, które nie będą wymagać poważniejszych nakładów.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Przyjęty został pogląd, że problem ludzi starych powinien być rozwiązywany kompleksowo i nie może być przedmiotem działania jedynie Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Inicjatywę w tym kierunku dało w 1968 r. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku, podejmując uchwałę w sprawie opieki nad ludźmi starymi. Zawiera ona zadania dla nieomal wszystkich wydziałów Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, dla organizacji społecznych oraz instytucji, dla Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Gdańsku. W ślad za uchwałą podjętą i realizowaną przez Gdańsk poszło dalszych 10 województw. Niestety, niektóre województwa ograniczyły treść podejmowanych uchwał jedynie do spraw wchodzących w zakres bezpośrednich zadań wydziałów zdrowia i pomocy społecznej. Należy przeprowadzić zmiany w tym zakresie, aby przywrócić zasadę kompleksowości. Należy również doprowadzić do tego, aby pozostałe prezydia rad narodowych podjęły tego rodzaju uchwały.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#JanFrankowski">Minister Zdrowia i Opieki Społecznej w odpowiedzi na moją interpelację stwierdził, że opracowuje szczegółowe wytyczne, które będą pomocne przy realizowaniu polityki resortu, zmierzającej do kompleksowego zaspokajania potrzeb starego człowieka. Należy wyrazić żal, że proces opracowania wspomnianego aktu normatywnego trwa za długo.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#JanFrankowski">W okresie ostatnich dwóch pięciolatek zaplanowaliśmy 14 565 nowych miejsc w zakładach pomocy społecznej. Niestety, zabrakło do wykonania planu 8 109 miejsc. Spowodowało to dalsze zwiększenie deficytu miejsc. Według oceny Najwyższej Izby Kontroli, zawartej w materiałach doręczonych posłom, około 10 tys. osób oczekuje na umieszczenie w zakładach pomocy społecznej. W 1972 r. planujemy przyrost 1 900 miejsc. Jest to wyrazem naszych możliwości. Nie jesteśmy w stanie szybko odrobić zaniedbań z poprzednich lat. W przyszłych latach należy jednak mieć na uwadze braki występujące w tej dziedzinie. Stąd konieczność poszukiwania rozwiązań zastępczych, aby przynajmniej łagodzić występujące trudności. Znalazło to m.in. wyraz w poprawce do NPG przyjętej przez dwie sejmowe komisje, która brzmi: „Należy rozwijać różne formy pomocy, zwłaszcza poprzez organizowanie domów dziennego pobytu oraz usług na rzecz ludzi starych, chorych lub zniedołężniałych”.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#JanFrankowski">Nie wątpię, że Wysoki Sejm uchwali tę poprawkę. Wcielenie jej w życie wymaga, aby Minister Finansów uregulował status prawno- -budżetowy domów dziennego pobytu. Dla przykładu podam, że na Węgrzech jest 350 domów dziennego pobytu, a w Polsce zaledwie 10. Komitet Pracy i Płac powinien przeanalizować ponownie system płac obowiązujący w usługach na rzecz ludzi starych, stwarzając odpowiednią zachętę dla opiekunek, których ciągle jest za mało, aby zaspokoić bardzo duże potrzeby w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#JanFrankowski">Sygnalizuję ponownie na plenum Sejmu dwa postulaty dotyczące ludzi starych, w celu rozważenia możliwości ich realizacji w ciągu 1972 roku.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#JanFrankowski">1. Wykorzystanie przez Radę Ministrów delegacji zawartej w art. 48 pkt 2 obowiązującej ustawy o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym. Chodzi o to, aby Rada Ministrów podniosła z 10% na 15% wysokość dodatku do emerytury dla inwalidów wojennych, którzy przeszli na emeryturę. Jest takich inwalidów emerytów około 7 tys. Koszt tego rodzaju podwyżki wyniesie 9 do 10 mln zł. Ta grupa inwalidów wojennych, przechodząc na emeryturę, straciła za wiele: zarobek i niezawieszalną rentę inwalidzką, wynoszącą przeciętnie 1 tys. zł miesięcznie. Moim zdaniem, należy im się to niewielkie zresztą wyrównanie do 15%. Minister Krukowski zna ten postulat — o ile wiem, popierany przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Żywię nadzieję, że zostanie on potraktowany tak jak na to zasługuje, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji ludzi, których dotyczy. Przez to, że z renty inwalidzkiej przeszli na emeryturę, nic się nie zmieniło w ich organizmie poza nomenklaturą, że stali się emerytami. Należy zaznaczyć, że omawiana grupa nie korzysta z dodatkowej kwoty 160 min zł, figurującej w projekcie budżetu na rok 1972. Kwotą tą objęci są inwalidzi wojenni, którzy nie są emerytami.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#JanFrankowski">2. Zrzeszenie Katolików „Caritas” od przeszło 20 lat prowadzi domy pomocy społecznej przeważnie dla ludzi ciężko chorych. Domy te w większości mieszczą się w budynkach poklasztornych i wymagają kapitalnych remontów, aby zaspokoić minimum potrzeb przewidzianych w tym względzie. Zrzeszenie „Caritas” ocenia te potrzeby na 35 mln zł, a otrzymuje na 1972 rok 18,2 min zł. Kieruję postulat, aby w ciągu 1972 r. rozważono możliwość zwiększenia nakładów na ten cel. Nadmieniam, że pensjonariusze do zakładów „Caritas” kierowani są przez prezydia rad narodowych, a nakłady na utrzymanie zakładów pochodzą z dotacji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#JanFrankowski">Sprawa naszej polityki w zakresie rent i emerytur ma wpływ na sytuację ludzi starych.</u>
          <u xml:id="u-46.13" who="#JanFrankowski">Poseł Franciszek Blinowski, referując na posiedzeniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów problemy związane z funduszem spożycia, powiedział: „Nie zakłada się podwyższenia przeciętnych emerytur i rent równolegle do wzrostu średnich płac, który to problem jest niekiedy podnoszony w dyskusjach pracowniczych. Nie pozwalają na to jeszcze obecne możliwości gospodarki narodowej, przy konieczności skondensowania wysiłku przede wszystkim na poprawie płac i warunków pracy załóg robotniczych”.</u>
          <u xml:id="u-46.14" who="#JanFrankowski">Podzielam pogląd posła Blinowskiego, że obecne możliwości gospodarki narodowej jeszcze nie pozwalają na realizację tego postulatu. Jeśli go przypominam, to pragnę wyrazie przekonanie, że zajmie się nim Rząd w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-46.15" who="#JanFrankowski">Jeśli chodzi o zasiłki socjalne, to środki przewidziane na te cele na 1972 rok nie są wystarczające. Bilans potrzeb sporządzany corocznie przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej począwszy od roku 1969, wykazuje najwyższy niedobór w wysokości 182 mln zł. Stąd też należy zaapelować do rad narodowych, aby w ciągu 1972 roku, w miarę możliwości, pamiętały o zwiększeniu kredytów na pomoc społeczną. Kwota 10 min zł, zawarta w poprawce złożonej do obecnego budżetu przez Komisję Pracy i Spraw Socjalnych, nie załatwia całości potrzeb. Przypomnę, że tą formą pomocy zainteresowanych jest ponad milion osób, w tym przeważająca część ludzi starych. Podkreślić należy, że udział organizacji społecznych w uzupełnianiu pomocy ze strony państwa wzrośnie i w 1972 roku wyniesie około 200 min zł. Ofiarność społeczeństwa na ten cel, świadczona głównie przez Polski Komitet Pomocy Społecznej, zasługuje na podkreślenie i uznanie.</u>
          <u xml:id="u-46.16" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Problematyka człowieka starego jest bardzo złożona. Przedstawiłem Wysokiej Izbie jedynie część postulatów, które dotyczą pomocy materialnej. Starzy ludzie stanowią obecnie około 12% naszego społeczeństwa, a więc co szósty mieszkaniec należy do tej grupy. Z każdym rokiem, podobnie jak w innych krajach, grupa ta będzie rosła. Przedłużamy długość ludzkiego życia. Musimy stworzyć takie warunki, aby warto było dłużej żyć. Opinia publiczna wysuwa wiele postulatów materialnych, ale nie zapomina o bardzo ważnych postulatach niematerialnych. Dyskusja przy „okrągłym stole” przeprowadzona przez redakcję „Głosu Pracy” dowodzi, że na czoło wysuwa się problem statusu człowieka w społeczeństwie, poszanowania jego zasług, stworzenia warunków, aby ten stary człowiek, w miarę posiadanych sił, mógł być nadal społeczeństwu potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-46.17" who="#JanFrankowski">Zbyt mało jeszcze wiemy o całości zagadnienia problematyki ludzi starych. Badania socjologiczne i inne w tym względzie są nieliczne i nie zawsze oparte na dostatecznie reprezentatywnym materiale. Stąd też wysuwam postulat, aby powołać komitet ekspertów, który zająłby się opracowaniem całości zagadnienia. Bardzo proszę Pana Premiera Jaroszewicza, aby zechciał rozważyć zasadność tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-46.18" who="#JanFrankowski">Fala wyżu starości rośnie z każdym rokiem. Fala wyżu młodości opada. Musimy się wcześniej należycie przygotować do rozwiązania problemu ludzi starych. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, zajęte aż nazbyt wiele problemami bieżącymi, nie jest w stanie przygotować się do opracowania takiego kompleksowego programu.</u>
          <u xml:id="u-46.19" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Nie mogę na zakończenie nie wspomnieć o problemie walki z alkoholizmem. W dniu 27 marca 1969 r. Komisja Pracy i Spraw Socjalnych uchwaliła dezyderat skierowany do Prezesa Rady Ministrów, aby opracowany został rządowy plan walki z alkoholizmem. Podobno taki plan został już opracowany. Wyrażam radość z tego powodu, ale również i żal, że przez przeszło dwa lata posłowie bezskutecznie upominali się o przyspieszenie opracowania tego planu.</u>
          <u xml:id="u-46.20" who="#JanFrankowski">Pragnę stwierdzić, że nie brak w społeczeństwie naszym głosów, które określę jako ekstremistyczne. Są tacy, którzy żądają wręcz prohibicji. Są tacy, którzy znów przedstawiają stan faktyczny zasięgu alkoholizmu w Polsce w tak czarnych kolorach, że wprost ręce opadają i tylko usiąść i płakać. Nie znam treści programu rządowego. Jego zaletą jest to, że jest i będzie ewentualnie co poprawić, jeśli się to okaże potrzebne. Potrzebna nam w tym względzie zarówno trzeźwa ocena sytuacji, jak i konkretne przeciwdziałanie zarówno ze strony społeczeństwa, jak i Rządu, aby falę tę zatrzymać, a następnie sukcesywnie zmniejszać. Kiedy w 1959 r. uchwaliliśmy ustawę o zwalczaniu alkoholizmu, spożycie alkoholu 100-procentowego spirytusu wynosiło w przeliczeniu na głowę mieszkańca 3,9 litra. Wysuwam pod rozwagę propozycję, aby w 1972 r. opanować wzrost spożycia, a następnie w ciągu 11 lat zmniejszyć spożycie o 1,7 do 1,8 litra na głowę. Dlaczego proponuję akurat takie właśnie, a nie inne zmniejszenie spożycia? Kiedy w 1959 r., a więc przed dwunastu laty, uchwaliliśmy obowiązującą ustawę o zwalczaniu alkoholizmu — spożycie alkoholu na głowę mieszkańca wynosiło 3,9 litra. Obecnie, w roku 1971, w/g szacunku GUS, spożycie alkoholu wynosi 5,6–5,7 litra na głowę. Gdyby udało się w ciągu 1972 r. zahamować wzrost spożycia, a następnie sukcesywnie zmniejszać je (w granicach od 1,7 do 1,8 litra na głowę mieszkańca) w ciągu 11 lat, po ich upływie, osiągnęlibyśmy spożycie takie, jakie było w roku 1959 - tj.3,9 litra na głowę mieszkańca. Pamiętać jednak należy, że w 1959 roku takie spożycie uznane zostało za wysokie i było głównym powodem uchwalenia obecnie obowiązującej ustawy o zwalczaniu alkoholizmu.</u>
          <u xml:id="u-46.21" who="#JanFrankowski">Minister Kostrzewski, odpowiadając na dezyderat Komisji Pracy i Spraw Socjalnych z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, zapowiedział, że projekt rządowego planu walki z alkoholizmem będzie przesłany Komisji Pracy i Spraw Socjalnych do zaopiniowania. Sądzę, że to nastąpi i Komisja Pracy i Spraw Socjalnych otrzyma rządowy projekt walki z alkoholizmem.</u>
          <u xml:id="u-46.22" who="#JanFrankowski">Wysoki Sejmie! Postawić należy pytanie, czy przedstawione projekty narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa są realne. Odpowiedź moja brzmi: Tak. Są realne. W związku z uchwałą VI Zjazdu partii - Rząd opracował dokumenty, które znajdują szeroki, pozytywny oddźwięk w całym narodzie, wśród partyjnych i bezpartyjnych, wierzących i niewierzących. Są one w stanie zmobilizować ich siły, ich codzienną wydajną pracę, o której wysokiej randze słusznie mówił wczoraj członek Biura Politycznego, poseł Szydlak. Taka właśnie wydajna praca powiększać będzie wspólne dobro, jakim jest rozwój wszechstronny naszej ojczyzny. Będę głosował za uchwaleniem przez Sejm planu i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-46.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos zabierze poseł Wiktor Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WiktorWróbel">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Zadania postawione w narodowym planie gospodarczym na rok 1972 nie są łatwe dla całego handlu wewnętrznego, w tym także dla jednostek handlu wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WiktorWróbel">Właściwe zaspokojenie potrzeb rynku uzależnione jest w dużej mierze od dobrego rozeznania potrzeb konsumentów. Jednostki handlowe powinny oddziaływać na przemysł, inicjując produkcję towarów poszukiwanych przez społeczeństwo. Nie zwalnia to przemysłu od prowadzenia badań popytu we własnym zakresie, stosowania w praktyce zasad handlowych.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WiktorWróbel">Wiele do życzenia pozostawia sprawa obrotu towarowego. Przede wszystkim chodzi o przyspieszenie i usprawnienie przepływu masy towarowej od producenta do konsumenta. W zaopatrzeniu rynku wewnętrznego powinno się przestrzegać zasady, że zapotrzebowanie sprzedawcy nakłada na hurt niezwłoczny obowiązek dostarczenia posiadanego w magazynie towaru.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#WiktorWróbel">Umacnianie i pogłębianie równowagi rynkowej — to jedno z podstawowych zadań dla handlu wewnętrznego na rok przyszły i lata następne. Rok 1971 przyniósł już znaczne osiągnięcia w tym zakresie. Wzrost dostaw artykułów rynkowych sięgnął kwoty 18 mld zł, tj. o 10% więcej niż w roku ubiegłym. Zanotowano także duże tempo wzrostu dostaw mięsa i jego przetworów, dzięki czemu spożycie zwiększyło się z 52,6 kg w 1970 r. do 56 kg w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#WiktorWróbel">W celu osiągnięcia wzrostu spożycia indywidualnego o 38% w 1975 r., niezbędne jest zwiększenie dostaw tych artykułów na rynek o 41%. Realizacja takiego programu powinna przynieść odczuwalną poprawę poziomu zaopatrzenia ludności, w tym także mieszkańców wsi.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#WiktorWróbel">Wysoka Izbo! Działalność handlu wiejskiego powinna być rozpatrywana na dwóch płaszczyznach.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#WiktorWróbel">Pierwsza z nich wykracza poza sferę ściśle handlową, gdyż dotyczy ona wsi jako producenta artykułów spożywczych, które następnie powinny znaleźć się na tym rynku, przy aktywnym udziale handlu.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#WiktorWróbel">Druga płaszczyzna dotyczy wsi jako odbiorcy gotowych artykułów konsumpcyjnych, bezpośrednio z jednostek handlowych.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#WiktorWróbel">W 1971 r. decyzje partii i Rządu stworzyły realne warunki rozwoju wsi. Powstały szerokie możliwości opłacalnej produkcji zwierzęcej i roślinnej, dzięki czemu w znacznie większym niż dotychczas stopniu może być wykorzystany potencjał wytwórczy skoncentrowany w naszym rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#WiktorWróbel">Zmienione warunki ekonomicznego rozwoju wsi pociągnęły w ślad za sobą konieczność dostosowania handlu do nowych form.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#WiktorWróbel">Aktualne warunki znalazły odzwierciedlenie w projekcie narodowego planu gospodarczego na 1972 r., który przewiduje daleko posuniętą specjalizację gospodarstw chłopskich, zwłaszcza produkcji zwierzęcej. Przewiduje się także zmniejszenie samozaopatrzenia wsi w mięso oraz dalsze ograniczenie odkupu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-48.11" who="#WiktorWróbel">W tej sytuacji większego znaczenia nabiera sprawa prawidłowego zagospodarowania produktów hodowlanych i rolnych poprzez właściwą i sprawną organizację punktów skupu, a także przez efektywny i możliwie szeroki odbiór towarów od rolnika. Wskazane zwłaszcza byłoby organizowanie w ramach usług odbioru towarów bezpośrednio od rolników indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-48.12" who="#WiktorWróbel">Z racji przewidywanej specjalizacji gospodarstw chłopskich — o czym była mowa — należy zabezpieczyć środki produkcji dla tych gospodarstw nie tylko pod kątem asortymentu, ale także pod względem jakości oraz właściwej, niezbędnej ilości części zamiennych, jak również lepiej zorganizować pomoc fachową agro- i zootechniczną.</u>
          <u xml:id="u-48.13" who="#WiktorWróbel">W celu dalszego pogłębiania istniejących możliwości produkcyjnych wsi należy wprowadzić jako powszechną zasadę — wolnorynkową sprzedaż pasz i węgla. Dotychczasowy system stanowi niejednokrotnie utrudnienie w rozwoju hodowli, gdyż nie daje rolnikowi gwarancji zakupu pasz w dostatecznych ilościach.</u>
          <u xml:id="u-48.14" who="#WiktorWróbel">W trosce o jak najefektywniejsze wykorzystanie możliwości wsi dla zaspokojenia popytu całego rynku krajowego na artykuły spożywcze, handel powinien rozszerzyć współpracę z kółkami rolniczymi.</u>
          <u xml:id="u-48.15" who="#WiktorWróbel">W coraz większym stopniu wieś zaczyna być producentem przede wszystkim dla rynku krajowego, a nie dla własnych potrzeb. Powoduje to zmniejszenie się samozaopatrzenia wsi, poza mięsem, także w inne artykuły spożywcze. Rolnicy, ze względu na stworzone dla nich korzystne warunki ekonomiczne, będą intensyfikować produkcję, a tym samym osiągną większe dochody. Te zasadnicze zmiany w profilu ekonomicznym wsi spowodują pogłębienie nacisku na handel wewnętrzny, w związku z rosnącym popytem na wspomniane artykuły spożywcze, a także na wiele artykułów konsumpcyjnych pochodzenia przemysłowego. Aby sprostać tym zadaniom CRS „Samopomoc Chłopska” powinna w roku przyszłym położyć nacisk przede wszystkim na inwestowanie. Niezbędny jest rozwój sieci placówek handlowych i gastronomicznych, tak aby handel mógł wszędzie dotrzeć z towarem.</u>
          <u xml:id="u-48.16" who="#WiktorWróbel">Niezbędne jest również pilne dokonanie rozbudowy zakładów piekarniczych, masarskich i wytwórni wód gazowych. Należy podkreślić, że zarówno w branży piekarniczej, jak i masarskiej wyraźnie i systematycznie wzrasta produkcja, a mimo to nie zaspokaja ona aktualnych potrzeb wsi, a tym bardziej może nie zabezpieczyć przyszłych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-48.17" who="#WiktorWróbel">Inwestycje powinny także objąć sieć magazynów. Istotne znaczenie dla rolników ma także właściwe składowanie nawozów sztucznych. Dotychczas nawozy te przechowywane są często bez zabezpieczenia, co ujemnie wpływa na ich jakość. Rozładunek nawozów powinien zostać zmechanizowany w stopniu znacznie większym niż dotychczas, a także niezbędne jest stworzenie właściwych warunków bhp ze względu na znaczną liczbę wypadków wśród osób zatrudnionych przy tych pracach.</u>
          <u xml:id="u-48.18" who="#WiktorWróbel">W toku realizacji narodowego planu gospodarczego na rok 1972, powinna zostać rozważona możliwość zwiększenia limitów inwestycyjnych dla handlu wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-48.19" who="#WiktorWróbel">Spółdzielnie w pionie CRS „Samopomoc Chłopska” zostały obciążone znacznym podatkiem dochodowym w roku przyszłym. Obciążenie tak poważnymi świadczeniami na rzecz państwa może negatywnie wpłynąć na działalność spółdzielni zaopatrzenia i zbytu, automatycznie uniemożliwia przeznaczenie większych środków własnych na inwestycje pozalimitowe. Należy rozważyć możliwość obniżenia tego podatku do poziomu stwarzającego dla pionu CRS „Samopomoc Chłopska” możliwości dalszego rozwoju odpowiednio w stosunku do aktualnych zadań i potrzeb. Osiągnięcie tego samego celu, tj. większej rentowności spółdzielni, byłoby możliwe drogą propagandowej obniżki podatku dochodowego, względnie poprzez rewizję dotychczasowego systemu marż na niektóre artykuły spożywcze, który to system nie był zmieniony od 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-48.20" who="#WiktorWróbel">Pozytywnie należy ocenić dostawy na rynek wiejski artykułów z przemysłu lekkiego. Zaznacza się tu wyraźna dynamika. W sklepach wiejskich pojawiają się różnego rodzaju towary, których dystrybucja do niedawna była uznawana za monopol miasta. Rolnicy mogą teraz już prawie w każdym sklepie zaopatrywać się w pralki, lodówki, telewizory, radioodbiorniki, modne ubrania czy też artykuły gospodarstwa domowego. Nie zawsze jednak w parze z ilością idzie właściwa jakość oraz dostatecznie urozmaicony asortyment. W przyszłym roku powinien zostać położony nacisk na to, aby wieś otrzymywała towar pełnowartościowy, a także, by została rozszerzona sieć placówek świadczących usługi w zakresie oferowanych przez handel artykułów.</u>
          <u xml:id="u-48.21" who="#WiktorWróbel">Wysoka Izbo! Przedstawiając część istotnych problemów handlu wiejskiego, na które - zdaniem moim - powinien zostać położony szczególny nacisk w toku realizacji zadań narodowego planu gospodarczego na rok 1972, chciałem podkreślić ofiarność aparatu handlowego, który dzięki swej aktywności wywiązał się z trudnych tegorocznych zadań w specyficznych warunkach wsi.</u>
          <u xml:id="u-48.22" who="#WiktorWróbel">Szczególne uznanie należy się pracownikom zatrudnionym w sklepach z obsadą jednoosobową, które stanowiły często podstawę zaopatrzenia poszczególnych ośrodków ludności wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-48.23" who="#WiktorWróbel">Postawa pracowników handlu stwarza jedną z gwarancji utrzymania i utrwalania dalszej równowagi na rynku wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-48.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma posłanka Maria Milczarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MariaMilczarek">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! W sejmowych komisjach rozważaliśmy bardzo wnikliwie prezentowany dziś na plenarnym posiedzeniu projekt narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa na rok 1972. Jest rzeczą zrozumiałą, że koncentrowaliśmy swoją uwagę na poszczególnych fragmentach tego planu, zgodnie z merytorycznym zainteresowaniem komisji, w których pracujemy. Myślę, że nie będę odosobniona jeśli powiem, że ta metoda przysposabia nas do swoistej fachowości w określonych dziedzinach życia społeczno-gospodarczego, ale nie zawsze sprzyja szerszemu, kompleksowemu spojrzeniu na określone problemy, zjawiska społeczne i ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MariaMilczarek">Pozytywnym uzupełnieniem naszej praktyki poselskiej była niedawna praca zespołów poselskich, dyskutujących nad założeniami planu 5-letniego, ujmujących jednak problemy rozwojowe w sposób skojarzony, w oderwaniu od podziałów resortowych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MariaMilczarek">Idąc tą drogą, podjęłam próbę spojrzenia na projekt przyszłorocznego planu pod kątem jego strony socjalnej i prezentowanej w nim polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#MariaMilczarek">Proces pogrudniowych działań naszej partii i Rządu, który wyzwolił tak ogromną aktywność społeczną ludzi pracy, ugruntowuje nas w przekonaniu, że wyjście naprzeciw rozległej sferze ludzkich potrzeb, rozwiązywanie problemów socjalnych — nie tylko nie musi powodować gospodarczych zahamowań, ale przeciwnie, staje się motoryczną siłą rozwoju kraju. Patrząc więc z tego punktu widzenia na projekt planu i budżetu na rok 1972, muszę z całym przekonaniem stwierdzić, że zakłada on dalsze, wyraźne przyspieszenie wzrostu realnych dochodów ludności, poprawy jej warunków bytowych i socjalnych. Wskazuje to na trwałość podejmowanych w tym zakresie zadań, wprowadzenie ich na stałe w tok codziennych wysiłków realizacyjnych — zgodnie z postanowieniami VII i VIII Plenum KC, zgodnych z uchwałami VI Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, poprzedzonymi ogólnonarodową dyskusją, w której uczestniczyliśmy także my — posłowie.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#MariaMilczarek">Projekt planu odzwierciedla ważne przedsięwzięcia natury socjalnej, które w połączeniu ze wzrostem realnych płac i dochodów ludności, z polityką pełnego zatrudnienia, z większym tempem rozwoju budownictwa mieszkaniowego, produkcji rynkowej, handlu i usług — stanowią integralną część działań dla poprawy warunków bytowych naszego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#MariaMilczarek">Łączne nakłady na spożycie materialne w zakresie tzw. urządzeń socjalnych wzrastają o ponad 15% - wykazując tym samym dwukrotnie szybszą dynamikę wzrostu w stosunku do roku ubiegłego. Stwarza to realne podstawy do dalszego rozwiązywania spraw nabrzmiałych społecznie, a wśród wielu przedsięwzięć, które będą realizowane w 1972 r. w ramach programu socjalnego, podkreślić trzeba:</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#MariaMilczarek">1. Realizację powszechnie formułowanego postulatu zrównania uprawnień socjalnych pracowników fizycznych i umysłowych. Już dziś wiemy, że począwszy od 1 stycznia 1972 r. matki-robotnice korzystać będą z przedłużonego okresu pobierania zasiłków chorobowych i opieki nad chorym dzieckiem i to w wysokości 100% zarobku.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#MariaMilczarek">Zasiłek chorobowy robotników będzie podniesiony w przyszłym roku do wysokości 85% zarobku netto, niezależnie od stanu rodzinnego i formy leczenia. Stanowi to więc pierwszy etap zrównania praw w zakresie świadczeń chorobowych.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#MariaMilczarek">2. Objęcie powszechnym ubezpieczeniem na wypadek choroby i opieką zdrowotną całej ludności rolniczej, o czym już dziś z tej trybuny była mowa.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#MariaMilczarek">3. Poważne, bo o ponad 5 mld zł, zwiększenie wypłat z tytułu rent i emerytur. Łączne wypłaty z tego tytułu osiągną sumę 45 mld zł. Średnia wysokość renty wyniesie 1 290 zł, co oznacza z kolei wzrost o ponad 5%.</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#MariaMilczarek">W świetle doniosłych decyzji Biura Politycznego i Rządu o powszechności ubezpieczeń społecznych na wsi ważne jest uświadomienie sobie niełatwych zadań, jakie stoją przed wszystkimi placówkami służby zdrowia, całym resortem, a także niezbędnej pomocy, jakiej ma prawo oczekiwać służba zdrowia od innych współdziałających ogniw społeczno-gospodarczych, mających wpływ na podniesienie poziomu usług w zakresie służby zdrowia i zdrowotności społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-50.11" who="#MariaMilczarek">Zadania postawione przed służbą zdrowia zmuszają do wykorzystania wszystkich istniejących rezerw - nie tylko mobilizacji sił i środków, lecz również gospodarnego i oszczędnego ich wydatkowania. Na czoło wysuwa się konieczność znalezienia dróg, które pozwoliłyby w znacznym stopniu powiększyć istniejącą sieć wiejskich ośrodków zdrowia oraz konieczność zwrócenia większej uwagi na intensyfikację lecznictwa specjalistycznego zarówno otwartego, jak i zamkniętego. Rozszerzenie sieci placówek na wsi możliwe będzie poprzez uzyskanie planowanych, nowych obiektów, remont nadających się na ten cel pomieszczeń oraz przekształcenie dotychczasowych punktów felczerskich w wiejskie ośrodki zdrowia. Pozwoli to z jednej strony zwiększyć liczbę tych ośrodków do 2 707, a z drugiej strony w pewnym sensie zmniejszyć liczbę ludności przypadającą na 1 ośrodek służby zdrowia — z 6 tys. w 1971 r. do 5 900 w 1972 r. Stworzenie odpowiedniego klimatu i warunków dla inicjatyw społecznych w dalszym rozwoju tych placówek mogłoby poprawić jeszcze tę sytuację.</u>
          <u xml:id="u-50.12" who="#MariaMilczarek">W tym miejscu pragnę podkreślić dorobek ludności ze wsi Lgota w woj. łódzkim. Wystarczyła inicjatywa lekarza - społecznika, kilku aktywistów, żeby w ciągu jednego roku, wspólnym wysiłkiem wybudowano piękny i tani ośrodek, z którego są, i mają być prawo dumni jego budowniczowie, a zarazem użytkownicy — po prostu mieszkańcy wsi. Takich przykładów można by dziś przytoczyć znacznie więcej.</u>
          <u xml:id="u-50.13" who="#MariaMilczarek">Mimo dalszego zwiększenia liczby łóżek szpitalnych i pewnej poprawy wskaźnika z 52,7 łóżek w 1971 r. do 53,5 w 1972 r., nie wpłynie to w sposób zasadniczy na zmniejszenie zagęszczenia powierzchni szpitalnej. Odwrotnie — w niektórych rejonach kraju może nastąpić pogorszenie sytuacji na skutek wzrostu potrzeb ludności rolniczej na usługi szpitalne, przy niskim już dzisiaj wskaźniku łóżek, znacznie odbiegającym od średniej krajowej - bo wynoszącym niewiele powyżej 30 na 10 tys. mieszkańców. W 1972 r. dotyczyć to będzie głównie takich województw, jak: krakowskie, warszawskie, kieleckie i poznańskie.</u>
          <u xml:id="u-50.14" who="#MariaMilczarek">Bardzo trudna będzie nadal sytuacja w zakresie lecznictwa psychiatrycznego, w którym tempo przyrostu łóżek jest, niestety, znacznie wolniejsze od tempa zachorowalności na choroby układu nerwowego. Dlatego też tak ważne jest dla tego pionu lecznictwa uruchamianie poradni zdrowia psychicznego i dążenie do zapewnienia ciągłej opieki pielęgniarsko-lekarskiej ludziom chorym, opuszczającym szpital. Przyczyni się to do zmniejszenia liczby ludzi wracających do zakładów zamkniętych.</u>
          <u xml:id="u-50.15" who="#MariaMilczarek">W świetle tych kilku faktów rysuje się konieczność dokonania zasadniczych zmian w procesie realizacji inwestycji służby zdrowia. Od lat program inwestycyjny nie jest w pełni wykonywany, co przy wzroście potrzeb społecznych na usługi ochrony zdrowia powoduje nader częste zagęszczenie ponad ustaloną normę w szpitalach, ciasnotę w przychodniach, długie wyczekiwanie na wyniki badań diagnostycznych, a w konsekwencji niezadowolenie społeczeństwa ze świadczonych usług. Nawet ogromna ofiarność pracowników służby zdrowia, godna wręcz podziwu w okresie na przykład epidemii grypy, nie jest w stanie zmienić opinii społecznej w tym względzie.</u>
          <u xml:id="u-50.16" who="#MariaMilczarek">Niestety, również przewidywane wykonanie inwestycji w 1971 r. nie napawa optymizmem. Przewiduje się oddanie zaledwie 82% spośród planowanego przyrostu łóżek, a w zakładach psychiatrycznych zaledwie 65%; w zakresie wiejskich ośrodków zdrowia szacuje się wykonanie planu w 68%.</u>
          <u xml:id="u-50.17" who="#MariaMilczarek">Dochodzą sygnały o nieprzyjmowaniu do wykonania przez przedsiębiorstwa budowlane niektórych obiektów służby zdrowia przewidzianych do rozpoczęcia w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-50.18" who="#MariaMilczarek">Wydaje się, że przedsięwzięcie odpowiednich środków i w rezultacie stworzenie warunków dla pełnej i terminowej realizacji programu inwestycyjnego na tym polu stało się problemem dużej wagi społecznej. Sejmowa Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej wystąpiła z odpowiednim dezyderatem. Wydaje się, iż można oczekiwać, że likwidacja przyczyn tego stanu i konkretna poprawa sytuacji stanie się ważnym zadaniem obywatela Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w porozumieniu z Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-50.19" who="#MariaMilczarek">Kolejnym problemem wymagającym zespolonego wysiłku jest dalsza poprawa działalności opiekuńczo-wychowawczej nad dziećmi. Plan zakłada wzrost liczby dzieci i młodzieży korzystających z kolonii i obozów. Przewiduje także wzrost liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach. Wieloletnie jednak zaniedbania w tej dziedzinie, w zestawieniu z potrzebami wynikającymi zwłaszcza ze wzrostu aktywności zawodowej kobiet, dają o sobie znać szczególnie dotkliwie matkom w godzeniu ich obowiązków zawodowych z funkcją w rodzinie, w wychowaniu dzieci.</u>
          <u xml:id="u-50.20" who="#MariaMilczarek">Wydaje się wprost konieczne wzbogacenie planu państwa w tym zakresie, zwłaszcza inicjatywami społecznymi. Przy odpowiedniej trosce rad narodowych możliwe jest zastosowanie tu znacznie szerszych form zastępczych. Chodzi o upowszechnienie doświadczeń innych krajów, a także już naszych, rodzimych, w organizowaniu np. żłobków, ale przede wszystkim przedszkoli blokowych, spółdzielczych — utrzymywanych przez zarządy spółdzielni i rady osiedlowe, a też organizacje społeczne, przy merytorycznej pomocy placówek służby zdrowia i oświaty.</u>
          <u xml:id="u-50.21" who="#MariaMilczarek">Dokonywana rekonstrukcja sieci szkolnictwa podstawowego powinna sprzyjać wykorzystaniu części zwolnionych budynków szkolnych na potrzeby wychowania przedszkolnego.</u>
          <u xml:id="u-50.22" who="#MariaMilczarek">W interesie kobiet pracujących, a także w interesie wyrównania warunków startu dzieciom przystępującym do nauki w szkole, powinniśmy zmierzać do powszechnego wychowania przedszkolnego, przynajmniej na razie od piątego roku życia dziecka.</u>
          <u xml:id="u-50.23" who="#MariaMilczarek">Warto odnieść możliwości i środki, którymi dysponujemy, do zrealizowania tego postulatu. Wiele faktów wskazuje, że poważny krok w tym kierunku moglibyśmy uczynić już w przyszłym roku - licząc oczywiście na wsparcie ogniw społecznego działania.</u>
          <u xml:id="u-50.24" who="#MariaMilczarek">Nie muszę podkreślać, jak ważne znaczenie dla umocnienia rodziny i jej funkcji opiekuńczo-wychowawczej ma decyzja o przedłużeniu urlopów macierzyńskich do 16 i 18 tygodni oraz przedłużenie urlopów bezpłatnych matkom małych dzieci z 1 roku do lat 3 - przy zachowaniu istotnych uprawnień pracowniczych. Przyczyni się to niewątpliwie do poprawy sytuacji kobiet, a także do poprawienia opieki nad małym dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-50.25" who="#MariaMilczarek">Wysoki Sejmie! Gdyby krótko skomentować zadania planu na rzecz dalszej poprawy warunków pracy załóg, rozwoju zaplecza socjalnego zakładów pracy, zadania podejmowane w celu regeneracji sił fizycznych i psychicznych człowieka poprzez rozwój zorganizowanego wypoczynku, miejsc wczasowych — można sformułować tezę, że jest to zespół spraw traktowanych na równi z zadaniami produkcyjnymi. Powinny one podlegać analogicznej kontroli administracji zakładowych i kolektywów społecznych zakładu jak realizacja zadań produkcyjnych. W ostatecznym rachunku poprawa warunków pracy przyczynia się do wzrostu jej wydajności, a więc w konsekwencji decyduje o dalszym rozwoju produkcji.</u>
          <u xml:id="u-50.26" who="#MariaMilczarek">Poruszyłam tylko niektóre problemy z programu socjalnego zawartego w narodowym planie gospodarczym na 1972 r. Ale i te wskazują, że jego pełne urzeczywistnienie wymagać będzie wysiłku i rzetelnej pracy na każdym stanowisku, całego społeczeństwa, a także kontroli nad prawidłowym przebiegiem poszczególnych zadań, energicznej likwidacji wyłaniających się utrudnień.</u>
          <u xml:id="u-50.27" who="#MariaMilczarek">W wielkim procesie odnowy, dalszego postępu i rozwoju naszego kraju każdy z obywateli musi określić w nim swoje miejsce i udział. Nie może być tu podziału na tych, którzy ten postęp będą tworzyć i na tych, którzy bez uczestniczenia w nim będą z niego korzystać.</u>
          <u xml:id="u-50.28" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#HalinaSkibniewska">Zarządzam przerwę w obradach do godz. 16.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#HalinaSkibniewska">Po przerwie głos zabierze Prezes Rady Ministrów obywatel Piotr Jaroszewicz.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 10 do godz. 16)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyzmaGałaj">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#DyzmaGałaj">Obecnie głos zabierze Prezes Rady Ministrów obywatel Piotr Jaroszewicz w celu ustosunkowania się do dyskusji i przedstawienia Wniosków w sprawie zmian w składzie Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Dobiega końca debata poselska nad projektem narodowego planu gospodarczego i projektem ustawy budżetowej na rok 1972. Oba te ważkie dokumenty były przedmiotem długotrwałej i wszechstronnej pracy przygotowawczej, tematem ożywionej konsultacji. W toku tej pracy inspirację i konkretne rady czerpaliśmy z ogólnonarodowej dyskusji przedzjazdowej.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PiotrJaroszewicz">W toku aktywnej, nacechowanej gospodarskim podejściem debaty, która toczyła się nad rządowymi projektami planu i budżetu w komisjach i na posiedzeniu plenarnym Wysokiej Izby, projekty te uzyskały aprobatę, zostały rozwinięte i wzbogacone cennymi wnioskami, przybrały kształt, któremu dzisiaj Wysoki Sejm nada obowiązującą moc prawną.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PiotrJaroszewicz">Wymiana opinii przeprowadzona na forum Sejmu, a także pomiędzy Sejmem i Rządem, wykazała zgodność poglądów, że węzłowe kierunki i zadania gospodarki narodowej w roku 1972 zostały ustalone słusznie, tak samo jak środki i sposoby ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PiotrJaroszewicz">Podobnie ze zgodnym uznaniem i aprobatą spotkały się wyniki osiągnięte w 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PiotrJaroszewicz">Pełne zaufanie i poparcie Wysokiego Sejmu było dla Rządu, powołanego w nowym składzie równo przed rokiem, istotnym wsparciem w jego pracy.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#PiotrJaroszewicz">VI Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który był w życiu narodu wydarzeniem najwyższej rangi, swoim dorobkiem i atmosferą społeczno-polityczną, jaka towarzyszyła jego obradom, wywiera w sposób naturalny przemożny wpływ na treść oraz ideową atmosferę również naszej dzisiejszej sejmowej debaty. Uchwały VI Zjazdu otwierają przed Polską nowe, śmiałe perspektywy socjalistycznego rozwoju, unowocześniania państwa i jego gospodarki, z myślą o coraz lepszym życiu obywateli. Są one jednocześnie zwrócone swoją treścią ku społeczeństwu, jego aspiracjom, dążeniom i potrzebom. Wypływa to w sposób logiczny z kursu politycznego, zapoczątkowanego decyzjami VII i VIII Plenum KC, z całego tegorocznego dorobku, który jest potwierdzeniem słuszności tego kursu oraz metod działania partii i Rządu. Przesądza o tym również fakt, że ten program zrodził się przy czynnym, bezpośrednim udziale klasy robotniczej i milionów Polaków partyjnych i bezpartyjnych ze wszystkich warstw i grup społecznych. Stał się on — mocą decyzji Zjazdu — generalną, powszechnie obowiązującą i akceptowaną linią politycznego działania.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#PiotrJaroszewicz">Mamy obecnie jasno wytyczone cele. Wiemy czego pragniemy, na co nas stać i co należy robić. Teraz nastał czas działania. Tak też, właśnie tak rozumie to klasa robotnicza, pracująca wieś, inteligencja, nadając swoim uczuciom i przekonaniom kształt najcenniejszy i najbardziej krajowi potrzebny - kształt rzetelnej wydajnej pracy. Mieści się w tej postawie głęboko patriotyczna, obywatelska odpowiedź na wezwanie partii. Wyraża się w niej powszechna świadomość, że dziś właśnie czynu, poczucia odpowiedzialności, sprawnej i rytmicznej pracy na co dzień wymaga wytyczony przez partię program.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#PiotrJaroszewicz">W rozpoczętej natychmiast po zakończeniu Zjazdu pracy nad realizacją jego uchwały - każda organizacja gospodarcza, każdy zakład i każde ogniwo zarządzania musi bezzwłocznie i jasno określić swoje miejsce i zadania, musi podjąć wszystkie niezbędne kroki, aby politycznej i produkcyjnej aktywności ludzi pracy stworzyć optymalne, jak najbardziej sprzyjające warunki. Wychodząc z tych założeń, Rząd przystąpił bezzwłocznie - jak obywatelom posłom wiadomo - do ustalenia odpowiedniego programu i harmonogramów prac, zarówno swoich, jak i poszczególnych resortów, a również prezydiów rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#PiotrJaroszewicz">Rozpoczynamy bez zwłoki kompleksowy, doraźny i długofalowy proces realizacji postanowień Zjazdu. Rząd przyjął zasadę, że każdy szczebel administracji i każde przedsiębiorstwo wykonuje w tej mierze samodzielnie to wszystko, co może zrobić we własnym zakresie, a jedynie sprawy wykraczające poza jego kompetencje przekazuje jednostkom nadrzędnym. Kładziemy nacisk, aby pracy tej towarzyszyła atmosfera wzajemnego współdziałania, samodzielności i twórczych rozwiązań, atmosfera wolna od formalizmu i biurokratycznych obciążeń.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#PiotrJaroszewicz">Chcemy działać tak, aby nic nie uronić z bogatego dorobku dyskusji przed Zjazdem i na Zjeździe ze skarbnicy naszych wspólnych, narodowych przemyśleń i doświadczeń, aby pogłębiać w ten sposób zaufanie społeczeństwa do naszej polityki. To zaufanie jest bowiem naszym najcenniejszym kapitałem politycznym, a jednocześnie warunkiem powodzenia naszych wszystkich przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Jak wynika z wczorajszej i dzisiejszej debaty, zadania planu na rok 1972 oraz przeznaczone na ich realizację środki stanowią konkretyzację potwierdzonej na Zjeździe polityki społeczno-gospodarczej partii. Celowi temu służą zarówno ogólne założenia planu, jak i zawarte w nim wskaźniki, przewidujące dalszy dynamiczny rozwój sił wytwórczych w przemyśle i w rolnictwie, wzrost społecznej wydajności pracy, dalszy postęp w nauce i uzbrojeniu technicznym, zapoczątkowanie przebudowy i unowocześnienia struktury gospodarczej Polski, a tym samym systematyczne podnoszenie efektywności procesu wytwarzania i gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#PiotrJaroszewicz">Założenia planu, a także przyjęte zadania dodatkowe, są w pełni realne. Będziemy je wykonywać w nowej, ustabilizowanej sytuacji społeczno-politycznej, w atmosferze powszechnego poparcia dla polityki partii, a jednocześnie w znacznie korzystniejszych warunkach ekonomicznych niż te, w jakich organizowaliśmy pracę w styczniu i lutym.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#PiotrJaroszewicz">Dokonane w ciągu roku zmiany w kierunkach i proporcjach gospodarki narodowej, odpowiednie przesunięcie środków, a nade wszystko ofiarna praca w przemyśle i na wsi — oto czynniki, które pozwoliły skutecznie przezwyciężyć napięcia powstałe lub zaostrzone w ostatnich latach, a w konsekwencji - zamknąć 1971 rok pozytywnym bilansem. Stwarza to dobrą i dogodną pozycję wyjściową do realizacji zadań przyszłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#PiotrJaroszewicz">Naszą wspólną troską musi być pogłębianie i utrwalanie tych pozytywnych zjawisk, jakie zanotowaliśmy w działalności gospodarczej 1971 roku. Osiągnięcia te trzeba będzie rozwinąć odpowiednio do skali przyszłych zamierzeń i potrzeb społeczno-ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#PiotrJaroszewicz">Jesteśmy świadomi, że realizacja zadań 1972 roku nie zapewni rozwiązania wszystkich istniejących jeszcze nabrzmiałych problemów. Z pewnością jednak będzie ona stanowić przedłużenie i rozwinięcie rozpoczętego w tym roku procesu, któremu przyświecają dwa podstawowe cele, a mianowicie: dalsza wszechstronna poprawa warunków życia i pracy ludności oraz przyspieszenie tempa rozwoju i unowocześnienia naszej gospodarki. Są to cele nierozdzielne i wzajemnie się warunkujące.</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#PiotrJaroszewicz">Rok 1972 będzie pierwszym rokiem realizacji uchwał VI Zjazdu partii. Fakt ten podkreśla dobitnie jego rangę oraz znaczenie w realizacji długofalowego programu działania do roku 1975, którego wstępne założenia Rząd przedłożył Sejmowi przed kilku tygodniami.</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#PiotrJaroszewicz">W pracach nad projektem planu 5-letniego Rząd, resorty i prezydia rad narodowych kierują się zasadą, że plan ten musi we wszystkich swoich elementach ściśle odzwierciedlać kierunkowe decyzje polityczne i społeczne przyjęte przez Zjazd.</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#PiotrJaroszewicz">Obecnie Rząd skupia uwagę na zapewnieniu warunków dla pomyślnego startu do działalności gospodarczej w nowym roku. Wykonanie znanych obywatelom posłom zadań, przedstawionych w projekcie planu na 1972 r. wymagać będzie bowiem, już od pierwszych dni roku, uchwycenia właściwego rytmu pracy, a równocześnie stałego polepszania podstawowych relacji ekonomicznych, usuwania niedociągnięć, braków i dysproporcji, których nie brakowało w działalności gospodarczej, a także w pracy administracji w 1971 r. Poświęcimy im dużo uwagi, w pracy. Bardziej planowo i konsekwentnie będziemy je eliminować z naszego życia gospodarczego i społecznego w roku 1972, na tle doskonalenia metod planowania i zarządzania, na tle dalszej poprawy sytuacji społeczno-politycznej naszego kraju. Na te niedociągnięcia obywatele posłowie zwracali usilnie uwagę zarówno we wczorajszej, jak i dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#PiotrJaroszewicz">Jest kilka zagadnień szczególnie ważnych z punktu widzenia prawidłowego wykonania całokształtu zadań przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#PiotrJaroszewicz">Po pierwsze: utrzymanie i dalsze umacnianie równowagi rynkowej, nie tylko poprzez ilościowy wzrost produkcji przeznaczonej na potrzeby ludności, ale także w jeszcze większym stopniu, poprzez poprawę jakości, nowoczesności i rozszerzenia asortymentu sprzedawanych artykułów rynkowych.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#PiotrJaroszewicz">Po drugie: usprawnienie działalności inwestycyjnej, szybkie i efektywne wykorzystanie każdej złotówki inwestycyjnej. W bieżącym roku zanotowaliśmy już pewną poprawę. Nie może nas to jednak zadowolić. Mamy w tej dziedzinie nadal poważne zaniedbania i ogromne rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#PiotrJaroszewicz">Po trzecie: dalsze unowocześnienie przemysłu poprzez zmiany w jego strukturze, a zwłaszcza modernizację istniejącego potencjału wytwórczego. Przed przemysłem stawiamy również ważne zadanie podjęcia dodatkowej produkcji, która przeznaczona zostanie głównie na zwiększenie zaopatrzenia rynku, poprawę kooperacji i na eksport.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#PiotrJaroszewicz">Po czwarte: pełna realizacja zadań handlu zagranicznego - bowiem ta sfera działalności gospodarczej odegra w 1972 roku znacznie większą niż dotychczas rolę w urzeczywistnianiu zadań planu i tworzeniu dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#PiotrJaroszewicz">Po piąte: intensyfikacja produkcji rolnej. Wysiłek rolników i służby rolnej będzie znacznie aktywniej wspierany przez wszystkie działy gospodarki związane bezpośrednio lub pośrednio z rolnictwem. Będą one usprawniały swoją działalność, aby tworzyć rolnikom dogodniejsze warunki wykonania ich niełatwych obowiązków w 1972 roku.</u>
          <u xml:id="u-53.24" who="#PiotrJaroszewicz">Po szóste: znacznie aktywniejszy udział w realizacji planu pracowników frontu nauki i techniki - jako nieodzowny warunek wykonania zadań przez przemysł i pozostałe działy gospodarki. Prace badawcze i rozwojowe zmierzać powinny do rozwiązywania istotnych problemów w dziedzinie gospodarki oraz w sferze socjalnej i kulturalnej - a tym samym lepiej służyć rozwojowi kraju.</u>
          <u xml:id="u-53.25" who="#PiotrJaroszewicz">Po siódme: wzmożenie wysiłków wokół dalszej poprawy warunków pracy i życia ludności. Ten kompleks zagadnień znalazł należyte odbicie w założeniach przyszłorocznego planu. Jak wiadomo, zakładany wzrost pieniężnych dochodów ludności jest w przyszłym roku bardzo wysoki. Podstawową część tych dochodów stanowi wzrost płac. Zgodnie z przyjętymi przez VI Zjazd partii założeniami przystąpiliśmy do realizacji znanych Wysokiemu Sejmowi decyzji o podwyżkach płac niektórych grup pracowniczych, wiążąc te decyzje z przebudową zasad wynagradzania w kierunku stworzenia efektywnie działającej, materialnej zachęty. Stopniowo wyrównujemy również dysproporcje w poziomach wynagrodzeń. Ogółem regulacją płac obejmiemy ponad 1 mln robotników i innych pracowników, w szczególności z branż o niskim poziomie zarobków, w tym nauczycieli całego polskiego szkolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-53.26" who="#PiotrJaroszewicz">Poświęcając swoje wystąpienie głównie sprawom oświaty, poseł Załuski wyraził obawę, że zbyt wolno wzrastają wydatki na oświatę, wychowanie i szkolnictwo zawodowe. Jest to związane wyłącznie ze spadkiem liczby uczniów w szkole podstawowej o około 4%. Pozostałe wydatki bieżące budżetu na oświatę i wychowanie w projekcie planu na 1972 rok są około 9% wyższe niż w budżecie br. Wzrastają więc znacznie szybciej niż ogół wydatków budżetowych i dochód narodowy. Szybciej niż dochód narodowy i ogół wydatków budżetu zwiększymy także wydatki na szkoły zawodowe, bo o około 7% w stosunku do poziomu wydatków w 1971 roku.</u>
          <u xml:id="u-53.27" who="#PiotrJaroszewicz">Ogółem wydatki na oświatę, wychowanie i szkolnictwo zawodowe w 1972 roku wyniosą około 26,6 mld zł, a ich udział - około 9%ogółu bieżących wydatków budżetu. Po uwzględnieniu przewidywanej regulacji, płace nauczycieli zwiększą się o dalsze 1,8 mld zł i będą łącznie o ponad 12% wyższe od wydatków w 1971 roku.</u>
          <u xml:id="u-53.28" who="#PiotrJaroszewicz">Szeroki jest również przewidziany w planie narodowym i budżecie program socjalny. W związku z sugestiami ob. posła Frankowskiego w sprawie dalszego zwiększenia funduszu na świadczenia socjalne z budżetu państwa, jeszcze chyba raz wymaga podkreślenia fakt, że potrzeby w tej dziedzinie są przez Rząd w pełni doceniane. Wyrazem tego jest zakładany wzrost wydatków bieżących budżetu państwa na cele socjalne i kulturalne oraz ubezpieczenia społeczne łącznie z wydatkami funduszu emerytalnego ze 125 mld zł w 1971 r. do 140 mld zł w 1972 r. to Dalsze zwiększanie tych wydatków w 1972 r. przekracza aktualne możliwości finansowe państwa.</u>
          <u xml:id="u-53.29" who="#PiotrJaroszewicz">Rozszerzamy także wydatnie budownictwo mieszkaniowe i komunalne. Mówiono o tym wiele z tej trybuny. Musimy być jednak świadomi, że rozwiązania będą takie, na jakie zezwoli skala wypracowanych środków, rosnąca wydajność pracy, powszechna oszczędność materiałów i pieniędzy budżetowych, gospodarności - a zatem wielkość wytwarzanego dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-53.30" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoka Izbo! Rok 1971, rok wielkich i głębokich przemian, przyniósł również istotne zmiany w treści i formach pracy Sejmu PRL. Wydatnemu ożywieniu uległa ustawodawcza i kontrolna funkcja naszego parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-53.31" who="#PiotrJaroszewicz">Rząd uważa za swoje zadanie stwarzać Wysokiej Izbie, komisjom sejmowym i obywatelom posłom warunki umożliwiające doskonalenie ich działalności tak, aby konstytucyjne funkcje naszego ludowego parlamentu mogły być wykonywane pełniej i efektywniej.</u>
          <u xml:id="u-53.32" who="#PiotrJaroszewicz">Rada Ministrów wysoko ceni opinie i dezyderaty posłów, a także interpelacje i wnioski kierowane ostatnio coraz częściej do Rządu i jego organów. Są one - obok wnikliwej analizy pracy i zamierzeń resortów, dokonywanej w Sejmie w doskonaleniu prac administracji, w skupianiu jej uwagi na sprawach jeszcze nie rozwiązanych, na niedociągnięciach, na sprawach dotyczących bezpośrednio obywateli.</u>
          <u xml:id="u-53.33" who="#PiotrJaroszewicz">Doniosły i odczuwalny jest udział Sejmu w kształtowaniu twórczego klimatu politycznego, sprzyjającego aktywizacji zawodowej i społecznej ludzi pracy, w zapewnianiu pomyślnej realizacji rosnących zadań gospodarczych i kulturalnych, w wypracowywaniu kierunków i strategii społeczno-ekonomicznego rozwoju kraju. Wymownym, kolejnym tego dowodem była obecna debata nad rządowym projektem planu i budżetu. Chciałbym w imieniu Rady Ministrów podziękować z tej trybuny obywatelom posłom za cenny i twórczy wkład w ukształtowanie planu rozwoju Polski Ludowej w 1972 r.</u>
          <u xml:id="u-53.34" who="#PiotrJaroszewicz">Pomyślna realizacja tego programu stanowić będzie poważny krok na drodze konsekwentnego wcielania w życie ambitnego programu społeczno-gospodarczego, nakreślonego przez VI Zjazd partii.</u>
          <u xml:id="u-53.35" who="#PiotrJaroszewicz">Interes kraju i narodu wymaga, aby poważny i wielostronny dorobek naszego ludowego Sejmu był pomnażany i wzbogacany w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-53.36" who="#PiotrJaroszewicz">Wysoki Sejmie! Pragnę przedstawić Wysokiej Izbie wnioski o zmianach w składzie Rady Ministrów i w związku z tym proszę:</u>
          <u xml:id="u-53.37" who="#PiotrJaroszewicz">— o odwołanie obywatela Franciszka Szlachcica ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych w związku z wyborem go przez VI Zjazd PZPR na stanowisko członka Biura Politycznego i sekretarza Komitetu Centralnego PZPR. Obywatelowi Franciszkowi Szlachcicowi pragnę serdecznie podziękować za wieloletnią pracę na stanowiskach w administracji państwowej, a szczególnie za pracę na stanowisku Ministra Spraw Wewnętrznych w 1971 r.;</u>
          <u xml:id="u-53.38" who="#PiotrJaroszewicz">— o odwołanie obywatela Stefana Jędrychowskiego ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych;</u>
          <u xml:id="u-53.39" who="#PiotrJaroszewicz">— o odwołanie obywatela Józefa Trendoty ze stanowiska Ministra Finansów. Pragnę również podziękować obywatelowi Józefowi Trendocie za jego długoletnią pracę w Rządzie;</u>
          <u xml:id="u-53.40" who="#PiotrJaroszewicz">— o odwołanie obywatela Andrzeja Giersza ze stanowiska Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-53.41" who="#PiotrJaroszewicz">Proponuję powołać na stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych obywatela Stefana Olszowskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.42" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Stefan Olszowski urodził się w 1931 r. w Toruniu w rodzinie nauczycielskiej. W czasie nauki w szkole średniej był działaczem Związku Harcerstwa Polskiego, a w okresie studiów aktywnie. działał w Związku Młodzieży Polskiej. Ukończył studia wyższe na Uniwersytecie Łódzkim, uzyskując dyplom magistra filologii polskiej. Po ukończeniu studiów pracował w Zarządzie Głównym Związku Młodzieży Polskiej i był przedstawicielem w Międzynarodowym Związku Studentów w Pradze. W latach 1956–1960 przewodniczył Radzie Naczelnej Zrzeszenia Studentów Polskich i wchodził w skład Sekretariatu Zarządu Głównego Związku Młodzieży Socjalistycznej. Przez następne 3 lata pełnił funkcję sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Poznaniu, a następnie od 1968 r. był kierownikiem Biura Prasy Komitetu Centralnego PZPR. W listopadzie 1968 r. na V Zjeździe partii został wybrany sekretarzem Komitetu Centralnego PZPR, a od VII Plenum Komitetu Centralnego wchodzi w skład Biura Politycznego KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-53.43" who="#PiotrJaroszewicz">Na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych proponuję powołać obywatela Wiesława Ociepkę.</u>
          <u xml:id="u-53.44" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Wiesław Ociepka urodził się w 1922 r. w Sosnowcu, w rodzinie robotniczej. Ukończył wyższe studia prawnicze, uzyskując dyplom magistra prawa. Długoletni działacz młodzieżowy i sekretarz Zarządu Głównego ZMP. Od 1955 r. pracownik aparatu partyjnego na stanowisku sekretarza organizacyjnego KW PZPR w Szczecinie, a od 1960 r. zastępca kierownika, a następnie kierownik Wydziału Administracyjnego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Członek Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-53.45" who="#PiotrJaroszewicz">Na stanowisko Ministra Finansów przedstawiam kandydaturę obywatela Stefana Jędrychowskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.46" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Stefan Jędrychowski jest dobrze znany Wysokiej Izbie, bowiem od wielu lat pełnił różne funkcje w Rządzie i dlatego zwalnia mnie to od przytaczania szczegółowych danych biograficznych. Jest to znany w kraju działacz gospodarczy, ekonomista, były długoletni Przewodniczący Komisji Planowania i wiceprezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-53.47" who="#PiotrJaroszewicz">Na stanowisko Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych proponuję powołać obywatela Alojzego Karkoszkę.</u>
          <u xml:id="u-53.48" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Alojzy Karkoszka urodził się w 1929 r. we Wroczynach pow. Wadowice, w rodzinie robotniczej. Ukończył studia wyższe techniczne, uzyskując dyplom inżyniera budownictwa lądowego. W latach 1945–1951 pracował w Wytwórni Sprzętu Mechanicznego, zostając po pewnym czasie konstruktorem w tych zakładach. W 1951 r. powołany zostaje do służby wojskowej, kończąc ją w roku 1954 ze stopniem oficera. Następnie rozpoczyna pracę w Fabryce Samochodów Osobowych jako kierownik wydziału. Długoletni pracownik aparatu partyjnego. Od 1960 r. do 1970 r. Sekretarz Ekonomiczny Komitetu Warszawskiego PZPR. Od 1970 r. do chwili obecnej I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. Członek Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-53.49" who="#PiotrJaroszewicz">Na nie obsadzone stanowisko Ministra Kultury i Sztuki proponuję powołać obywatela Stanisława Wrońskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.50" who="#PiotrJaroszewicz">Obywatel Stanisław Wroński urodził się w 1916 r. w powiecie jędrzejowskim woj. kieleckie, w rodzinie robotniczej. Jest z wykształcenia historykiem.</u>
          <u xml:id="u-53.51" who="#PiotrJaroszewicz">Od 1928 r. należał do organizacji konspiracyjnej „Pionier” a od 1930 r. do KZMP. Działał na terenie Zagłębia Dąbrowskiego i Śląskiego. Od 1939 r. uczestnik antyhitlerowskiego ruchu oporu. W latach 1942–1945 brał udział w ruchu partyzanckim na Polesiu, Wołyniu, Lubelszczyźnie, Rzeszowszczyźnie i w Słowacji. Od 1945 r. członek PPR, a następnie PZPR; od 1946 r. sekretarz generalny TPPR, absolwent Instytutu Nauk Społecznych przy KC PZPR; od 1958 r. adiunkt w Polskiej Akademii Nauk i pracownik naukowy Wojskowego Instytutu Historycznego; od 1963 r. prezes i redaktor naczelny w wydawnictwie „Książka i Wiedza”. Członek Rady Naukowej Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Zakładu Historii Stosunków Polsko-Radzieckich PAN. Na IV Zjeździe wybrany na stanowisko zastępcy członka KC PZPR, a na V i VI Zjeździe — na stanowisko członka KC PZPR; od 1969 r. poseł na Sejm, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Sztuki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję Prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#DyzmaGałaj">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#DyzmaGałaj">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#DyzmaGałaj">Proponowane przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów poprawki do projektu uchwały o narodowym planie gospodarczym na 1972 r. są zamieszczone w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 112.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu uchwały o narodowym planie gospodarczym na 1972 rok wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że Sejm powziął uchwałę o narodowym planie gospodarczym na rok 1972 w brzmieniu proponowanym przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#DyzmaGałaj">Proponowane przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów poprawki do projektu ustawy budżetowej na rok 1972, wraz z załącznikami od numeru 1 do 3, są zamieszczone w doręczonym Obywatelom Posłom druku nr 113.</u>
          <u xml:id="u-54.11" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-54.12" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy budżetowej na rok 1972 wraz z załącznikami od numeru 1 do 3 oraz poprawkami proponowanymi przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów - zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.13" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.14" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.15" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.16" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę budżetową na 1972 rok z załącznikami od numeru 1 do 3 w całości wraz z poprawkami Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-54.17" who="#DyzmaGałaj">Proponowany przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdań Rządu z wykonania narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa oraz wniosku Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla Rządu — za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1970 r. jest przedstawiony w doręczonym Obywatelom Posłom sprawozdaniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-54.18" who="#DyzmaGałaj">Zanim poddam pod głosowanie wniosek Najwyższej Izby Kontroli w sprawie absolutorium za rok 1970, pragnę przypomnieć, że wniosek bierze pod uwagę, iż większość podstawowych zadań określonych wskaźnikami narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa została w 1970 r. wykonana, a błędy polityki gospodarczej i społecznej zostały skorygowane i w końcu 1970 r. dokonano istotnych zmian na stanowiskach państwowych. W dwudniowej dyskusji sejmowej ten punkt widzenia znalazł potwierdzenie; zwrócono w niej szczególnie uwagę na fakt, że udzielając poparcia wnioskowi w sprawie absolutorium, uwzględnia się ocenę działalności Rządu, której dokonały kierownicze instancje polityczne, a zwłaszcza VII i VIII Plenum KC PZPR oraz VI Zjazd partii.</u>
          <u xml:id="u-54.19" who="#DyzmaGałaj">Mając powyższe na uwadze, poddaję pod głosowanie projekt uchwały przedstawiony w druku sejmowym nr 114.</u>
          <u xml:id="u-54.20" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem proponowanej uchwały — proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.21" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.22" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.23" who="#DyzmaGałaj">Kto wstrzymał się od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.24" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że Sejm zatwierdził sprawozdania Rządu z wykonania narodowego planu gospodarczego i budżetu państwa — za okres od 1 stycznia do 31 grudnia. 1970 r. oraz udzielił Rządowi absolutorium za powyższy okres.</u>
          <u xml:id="u-54.25" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Zmiany w składzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-54.26" who="#DyzmaGałaj">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionych przez obywatela Prezesa Rady Ministrów wniosków, dotyczących zmian w składzie Rady Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-54.27" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-54.28" who="#DyzmaGałaj">Przypominam, że zgodnie z art. 48 regulaminu — Sejm powołuje i odwołuje członków Rządu zwykłą większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów; powoływanie i odwoływanie poszczególnych członków Rządu głosuje się oddzielnie.</u>
          <u xml:id="u-54.29" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że na posiedzeniu obecnych jest więcej niż połowa ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-54.30" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-54.31" who="#DyzmaGałaj">W związku z przedstawionymi przez obywatela Prezesa Rady Ministrów wnioskami proponuję — na podstawie art. 29, ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — podjęcie następujących uchwał.</u>
          <u xml:id="u-54.32" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie odwołania obywatela Franciszka Szlachcica ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-54.33" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.34" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.35" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.36" who="#DyzmaGałaj">Kto wstrzymał się od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.37" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie odwołania obywatela Stefana Jędrychowskiego ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-54.38" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.39" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.40" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.41" who="#DyzmaGałaj">Kto wstrzymał się od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.42" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie odwołania obywatela Józefa Trendoty ze stanowiska Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-54.43" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.44" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.45" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.46" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.47" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie odwołania obywatela Andrzeja Giersza ze stanowiska Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-54.48" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.49" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.50" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.51" who="#DyzmaGałaj">Kto wstrzymał się od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.52" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie powołania obywatela Stefana Olszowskiego na stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-54.53" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem powyższej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.54" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.55" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-54.56" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.57" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.58" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie powołania obywatela Wiesława Ociepki na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-54.59" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.60" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.61" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.62" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.63" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie powołania obywatela Stefana Jędrychowskiego na stanowisko Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-54.64" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.65" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.66" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.67" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.68" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie powołania obywatela Alojzego Karkoszki na stanowisko Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-54.69" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały - proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-54.70" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.71" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.72" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.73" who="#DyzmaGałaj">Uchwała w sprawie powołania obywatela Stanisława Wrońskiego na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-54.74" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-54.75" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.76" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-54.77" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.78" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-54.79" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na podstawie art. 29 ust. 1 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej podjął uchwały w sprawie odwołania obywateli: Franciszka Szlachcica — ze stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych, Stefana Jędrychowskiego - ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych, Józefa Trendoty - ze stanowiska Ministra Finansów, Andrzeja Giersza - ze stanowiska Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-54.80" who="#DyzmaGałaj">Jednocześnie Sejm podjął uchwały w sprawie powołania obywateli: Stefana Olszowskiego — na stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych, Wiesława Ociepki — na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych, Stefana Jędrychowskiego — na stanowisko Ministra Finansów, Alojzego Karkoszki — na stanowisko Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz Stanisława Wrońskiego na stanowisko Ministra Kultury i Sztuki.</u>
          <u xml:id="u-54.81" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Odpowiedzi na interpelacje.</u>
          <u xml:id="u-54.82" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do wysłuchania odpowiedzi na interpelację posłów Zygmunta Filipowicza i Janusza Makowskiego skierowaną do Prezesa Rady Ministrów, dotyczącą sprawy zwalczania alkoholizmu.</u>
          <u xml:id="u-54.83" who="#DyzmaGałaj">Posłowie Zygmunt Filipowicz i Janusz Makowski w swej interpelacji szeroko omawiają zakres zjawiska alkoholizmu w Polsce i stwierdzają, że ich zdaniem dotychczasowe metody zwalczania alkoholizmu są nieskuteczne. Postulują wiele działań i decyzji organizacyjnych, które — ich zdaniem — powinny skuteczniej przyczynić się do ograniczenia alkoholizmu. M.in. postulują powołanie pełnomocnika Rządu do spraw walki z alkoholizmem, posiadającego szerokie uprawnienia, umożliwiające mu opracowanie programu zwalczania alkoholizmu; reorganizację gastronomii i handlu; opracowanie dla szkolnictwa wszystkich stopni programu stałych prelekcji o tematyce przeciwalkoholowej; odpowiednią działalność radia i telewizji; polepszenie warunków działalności poradni przeciwalkoholowych i izb wytrzeźwień.</u>
          <u xml:id="u-54.84" who="#DyzmaGałaj">Autorzy interpelacji - członkowie Koła Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego wyrażają przekonanie, że akcji zwalczania alkoholizmu, mającej aspekty społeczne i moralne, udzielą wyraźnej pomocy: Kościół Rzymskokatolicki, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Ewangelicko-Augsburski, Kościół Ewangelicko-Reformowany oraz inne.</u>
          <u xml:id="u-54.85" who="#DyzmaGałaj">W konkluzji autorzy interpelacji wskazują na konieczność uznania alkoholizmu za plagę i klęskę społeczną oraz postulują nowelizację ustawy o zwalczaniu alkoholizmu z 10 grudnia 1959 r. w kierunku ostrzejszego potraktowania alkoholizmu, wobec postępującej tendencji wzrostu spożycia alkoholu w kraju.</u>
          <u xml:id="u-54.86" who="#DyzmaGałaj">W celu udzielenia odpowiedzi na powyższą interpelację głos zabierze wiceprezes Rady Ministrów obywatel Zdzisław Tomal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZdzisławTomal">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W dniu 12 listopada br. Marszałek Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przekazał Prezesowi Rady Ministrów interpelację obywateli posłów Zygmunta Filipowicza i Janusza Makowskiego w sprawie uznania alkoholizmu za plagę społeczną, stanowiącą zasadnicze zagrożenie zdrowia, życia i przyszłości narodu.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#ZdzisławTomal">W związku z interpelacją pragnę oświadczyć, że Rząd z uwagą i troską śledzi tendencje kształtujące się w sprzedaży napojów alkoholowych, w strukturze i poziomie ich konsumpcji. W roku bieżącym wyniesie ona około 5,5 l. na 1 mieszkańca, w przeliczeniu na czysty spirytus.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#ZdzisławTomal">Wprawdzie nie jest ona szczególnie wysoka w porównaniu z innymi krajami europejskimi, gdyż np. we Francji wynosi 17,7 l. na mieszkańca. we Włoszech - 14,1 l., w NRD ok. 14,4 l. to jednak niska kultura spożywania alkoholu w niektórych środowiskach jest przyczyną częstych negatywnych skutków. Mam na myśli m.in. udział w strukturze spożycia napojów o wysokiej zawartości alkoholu oraz fakt, że prawie połowa konsumpcji alkoholu według szacunku przypada na około 1,5 mln ludzi, a w tej grupie około 300 tys. to nałogowi alkoholicy. Negatywne skutki alkoholizmu dokumentują liczne dane placówek służby zdrowia, organów Milicji Obywatelskiej, prokuratury i sądów oraz Społecznego Komitetu Przeciwalkoholowego.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#ZdzisławTomal">Generalne kierunki i metody walki z alkoholizmem określa ustawa z dnia 10 grudnia 1959 r. o zwalczaniu alkoholizmu, której wstęp następująco określa intencje jej uchwalenia: „Celem skuteczniejszego zwalczania alkoholizmu wpływającego na zdrowie, pracę, życie rodzinne i dobrobyt ludności oraz powodującego wzrost przestępczości, stanowi się co następuje:” Jest to jednoznaczne uznanie szkodliwości społecznej i gospodarczej alkoholizmu i nie sądzę, aby wymagało ono formalnego wzmocnienia przez postulowane w interpelacji wydanie aktu uznającego alkoholizm za plagę społeczną.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#ZdzisławTomal">Sprawy wzmożenia walki z alkoholizmem były w 1971 r. kilkakrotnie rozpatrywane przez Radę Ministrów i Prezydium Rządu. Rząd daleki jest od uznania dotychczasowego stopnia skuteczności ograniczania alkoholizmu za zadowalający i na bieżąco podejmował dodatkowe decyzje i kroki dla podniesienia efektywności zwalczania przyczyn i skutków alkoholizmu; oto niektóre z nich:</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#ZdzisławTomal">— wzmożono przede wszystkim nadzór nad realizacją ustawy, o której przed chwilą mówiłem;</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#ZdzisławTomal">— zreorganizowano Komisję Rady Ministrów DS. Walki z Alkoholizmem, rozszerzono kompetencje i zintensyfikowano jej prace. Kończy ona obecnie prace nad kompleksowym programem walki z alkoholizmem i w najbliższych dniach przedstawi go do rozpatrzenia przez Prezydium Rządu. Biorąc to pod uwagę, a także fakt, że w jej skład wchodzą przedstawiciele zainteresowanych resortów na szczeblu podsekretarzy stanu oraz zainteresowanych organizacji społecznych, nie wydaje się konieczne wnioskowane w interpelacji powoływanie instytucji pełnomocnika Rządu;</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#ZdzisławTomal">— wydano odpowiednie zalecenia dla zdecydowanego wzmocnienia dyscypliny pracy naruszonej w wyniku nadużywania alkoholu. Fakty takie będą traktowane jako poważne naruszenie dyscypliny i bezpieczeństwa pracy i z całą surowością będą wyciągane konsekwencje - do dyscyplinarnego zwolnienia z pracy włącznie — organy Milicji Obywatelskiej wzmogły swą działalność zarówno w zakresie wykrywania i likwidacji nielegalnej produkcji alkoholu, jak również w zakresie naruszania porządku publicznego pod wpływem alkoholu;</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#ZdzisławTomal">— Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej dąży do zapewnienia pełnej i właściwej obsady medycznej poradniom przeciwalkoholowym, do szerszego włączenia spraw leczenia przeciwalkoholowego do programu pracy wszystkich placówek służby zdrowia oraz do stopniowej rozbudowy bazy lecznictwa odwykowego;</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#ZdzisławTomal">— odpowiednie kroki zostały podjęte również przez Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwo Kultury i Sztuki, Ministerstwo Handlu Wewnętrznego oraz rady narodowe.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#ZdzisławTomal">Pragnę również poinformować, że został opracowany i zatwierdzony przez Rząd program rozwoju produkcji napojów bezalkoholowych, zapewniający wzrost ich dostaw na rynek do roku 1975 o ponad 75%. Na realizację tego programu zostały zabezpieczone odpowiednie środki.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#ZdzisławTomal">Przedstawiając w dużym skrócie działalność administracji państwowej na rzecz ograniczania alkoholizmu, Rząd zdaje sobie sprawę, że rygorystycznym i zaostrzonym środkom administracyjnym, niewątpliwie celowym i niezbędnym, aby przyniosły one oczekiwane rezultaty, musi towarzyszyć powszechna społeczna dezaprobata faktów nadużywania alkoholu, społeczne potępienie pijaństwa, zdecydowane reagowanie na katastrofalne w skutkach nakłanianie młodzieży do picia alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#ZdzisławTomal">Dlatego Rząd z najwyższym uznaniem odnosi się do pracy społeczno-wychowawczej prowadzonej przez ogniwa związków zawodowych, przez organizacje kobiece i młodzieżowe, Społeczny Komitet Przeciwalkoholowy, wszystkie organizacje i obywateli, którzy swą postawą i działaniem przyczyniają się do ograniczania i likwidacji alkoholizmu. Tej działalności Rząd udziela i będzie udzielał wszechstronnego poparcia i efektywnej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#ZdzisławTomal">Kończąc, pragnę zapewnić Obywateli Posłów, że Rząd będzie nadal uważnie śledził skuteczność kompleksowej walki z alkoholizmem, a w razie potrzeby będzie podejmował dalsze kroki, jakie okażą się niezbędne i celowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję wiceprezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#DyzmaGałaj">Czy w tej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#DyzmaGałaj">Wobec tego na tym kończymy sprawę odpowiedzi na interpelację posłów Zygmunta Filipowicza i Janusza Makowskiego.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#DyzmaGałaj">Informuję, że do Prezydium Sejmu wpłynęła interpelacja posłów: Stanisława Góry, Stanisława Furgała, Zdzisława Kurowskiego, Tadeusza Myślika, Stanisława Nowińskiego i Bartłomieja Rusina do Prezesa Rady Ministrów w sprawie rozszerzenia i przyspieszenia budownictwa szkół rolniczych i internatów oraz urealnienia planowania zadań w zakresie oświaty rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#DyzmaGałaj">Prezydium Sejmu skierowało powyższą interpelację do adresata.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#DyzmaGałaj">Obecnie przystępujemy do wysłuchania odpowiedzi na tę interpelację.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#DyzmaGałaj">Autorzy interpelacji stwierdzają, że wytyczne Ministerstwa Rolnictwa do planu inwestycyjnego na lata 1971–1975 zakładają rozmiar nakładów inwestycyjnych na szkoły rolnicze na poziomie niższym niż wykonany w latach 1966–1969 mimo, że ogólne nakłady na rolnictwo wzrastają. Do tego niektóre wojewódzkie rady narodowe zmniejszyły nakłady na szkolnictwo rolnicze jeszcze w większym stopniu niż to zakładają wytyczne Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#DyzmaGałaj">Dalej — autorzy stwierdzają, że aktualna statystyka i planowanie rolnicze nie uwzględniają w sposób wystarczający niezbędnych elementów do właściwego planowania, kształcenia i dokształcania zawodowego rolników.</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#DyzmaGałaj">W związku z powyższym posłowie zapytują:</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#DyzmaGałaj">Po pierwsze — co zamierza przedsięwziąć Rząd dla rozszerzenia i przyspieszenia budownictwa szkół rolniczych i internatów?</u>
          <u xml:id="u-56.11" who="#DyzmaGałaj">Po drugie — co zamierza przedsięwziąć Rząd dla urealnienia planowania zadań w zakresie rozwoju oświaty rolniczej zgodnie z faktycznymi terenowymi potrzebami przygotowania zawodowego rolników i młodzieży podejmującej pracę w rolnictwie?</u>
          <u xml:id="u-56.12" who="#DyzmaGałaj">W celu udzielenia odpowiedzi na powyższą interpelację głos zabierze Minister Rolnictwa Józef Okuniewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JózefOkuniewski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Stworzona w okresie 27 lat Polski Ludowej sieć techników rolniczych, obejmująca 324 szkoły w 218 miejscowościach, pozwala na przyjmowanie do klas pierwszych 15 600 uczniów i daje średnio co roku 9 800 absolwentów. Są to szkoły z internatami, przyjmujące uczniów również z innych powiatów. Ta liczba absolwentów na tym poziomie przygotowania w pełni pokrywa potrzeby gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JózefOkuniewski">Istnieje ponadto 150 techników rolniczych korespondencyjnych z 32 800 uczniami, które opuszcza co roku przeciętnie 2 300 absolwentów. Są to głównie młodzi rolnicy, pracujący w gospodarstwach rodzicielskich, PGR, spółdzielniach produkcyjnych oraz w instytucjach obsługujących rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#JózefOkuniewski">W celu dalszego rozszerzenia możliwości zdobywania średniego wykształcenia rolniczego dla młodzieży wiejskiej resort przygotowuje uruchomienie w 1972 r. telewizyjnego technikum rolniczego, które będzie jednocześnie wspierać pracę samokształceniową młodzieży w technikach zaocznych.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#JózefOkuniewski">Problemem jednak najważniejszym, a jednocześnie najtrudniejszym, będzie w najbliższych latach rozszerzenie zasięgu i podniesienie poziomu kształcenia w zasadniczych szkołach rolniczych. Z dniem 1 stycznia 1972 r. szkoły przysposobienia rolniczego i zasadnicze szkoły rolnicze przekazane zostaną pod nadzór Ministerstwa Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#JózefOkuniewski">Szkoły te mieszczą się obecnie w budynkach szkół podstawowych, nie mają własnej bazy do prowadzenia zajęć praktycznych w szerszym zakresie i posiadają w 1 943 szkołach 2 540 nauczycieli etatowych oraz 9 736 nauczycieli zatrudnionych dodatkowo, t.zn. niepełno zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#JózefOkuniewski">Zdajemy sobie sprawę z tego, że przejęcie nadzoru nad szkołami przysposobienia rolniczego i zasadniczymi szkołami rolniczymi od resortu oświaty przez resort rolnictwa stwarza możliwość lepszej koordynacji i wykorzystania całej bazy szkolnictwa rolniczego i zaplecza technicznego rolnictwa dla potrzeb oświaty rolniczej. Jednocześnie jednak przy bardzo dużych zadaniach produkcyjnych rolnictwa, o których wczoraj i dzisiaj mówiono, a jednocześnie raczej skromnych nakładach inwestycyjnych na rolnictwo, istnieją ograniczone możliwości rozbudowy sieci szkół i internatów w obecnym pięcioleciu.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#JózefOkuniewski">Odpowiadając jednak na podstawowe pytanie interpelacji — „Co zamierza przedsięwziąć Rząd w celu rozszerzenia i przyspieszenia budownictwa szkół rolniczych i internatów?” — informuję Wysoką Izbę, że obok zwiększenia nakładów inwestycyjnych na oświatę rolniczą o 12,6% w stosunku do poprzedniego pięciolecia, Rząd zamierza inaczej wykorzystać już zbudowaną sieć szkół i internatów oraz zwiększyć ją, przeznaczając na szkoły rolnicze część nie w pełni wykorzystanych budynków szkół podstawowych, przy weryfikacji ich sieci oraz część dotychczasowych siedzib gromadzkich rad narodowych, które w wyniku ograniczania liczby gromad w najbliższych latach będą mogły być również na ten cel wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#JózefOkuniewski">Duże znaczenie dla wzmocnienia sieci i podniesienia poziomu nauczania w zasadniczych szkołach rolniczych mieć będzie stworzenie t.zw. szkół wiodących, środowiskowych i klas filialnych oraz zwiększenie elastyczności programowej i organizacyjnej tych szkół. Wzmocnione w nich zostanie również w sposób zasadniczy kształcenie praktyczne, zwłaszcza w zakresie mechanizacji produkcji rolnej oraz prac podwórzowych i gospodarstwa domowego.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#JózefOkuniewski">Zasadnicze szkoły rolnicze wiodące, tworzone będą głównie w oparciu o istniejące technika rolnicze i zasadnicze szkoły rolnicze internatowe, stworzone przez resort w ostatnich latach. Jednocześnie obecne rolnicze technika 5-letnie będą stopniowo przekształcane na technika 3-letnie na podbudowie zasadniczych szkół rolniczych. Umożliwi to lepszy dobór kandydatów do techników, przyjdzie bowiem do nich młodzież starsza i bardziej dojrzała, a jednocześnie znacznie zwiększy się liczba uczniów i absolwentów zasadniczych szkół rolniczych — w oparciu o dotychczasową bazę techników rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#JózefOkuniewski">Również przeznaczenie części słabo wykorzystanych szkół podstawowych oraz budynków po siedzibach gromadzkich rad narodowych na zasadnicze szkoły rolnicze umożliwi poważne wzmocnienie bazy materialnej tych szkół.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#JózefOkuniewski">Inwestycje na oświatę rolniczą w tym pięcioleciu będą mogły być przeznaczone w poważnym stopniu również na adaptacje wspomnianych budynków, wyposażenie w pomoce naukowe oraz doinwestowanie gospodarstw i warsztatów szkolnych.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#JózefOkuniewski">W latach 1971–1975 przewiduje się łączne nakłady na inwestycje w oświacie rolniczej w kwocie ponad 3 mld zł, z tego na budownictwo szkolno-internatowe około 2 mld zł. Przewidujemy uzyskanie następujących efektów rzeczowych:</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#JózefOkuniewski">— 947 izb lekcyjnych (w latach minionej pięciolatki oddano do użytku 545 izb);</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#JózefOkuniewski">— 16 250 miejsc w internatach (w latach minionej pięciolatki oddano do użytku 12 650).</u>
          <u xml:id="u-57.14" who="#JózefOkuniewski">Wzrost efektów rzeczowych, przy nieznacznie tylko większych nakładach, wynika stąd, że uzyskane one będą również w drodze wspomnianej adaptacji oraz w rezultacie tego, że pochodzić będą Częściowo z inwestycji rozpoczętych w ostatnich latach, a kończonych obecnie.</u>
          <u xml:id="u-57.15" who="#JózefOkuniewski">W powiatach nie posiadających szkół rolniczych z internatami i własnymi gospodarstwami szkolnymi, będą działały nadal zasadnicze szkoły rolnicze środowiskowe. W koniecznych jednak wypadkach wynikających z terenowych potrzeb będziemy starali się przy tych szkołach tworzyć półinternaty.</u>
          <u xml:id="u-57.16" who="#JózefOkuniewski">Dalsze prace nad korygowaniem i doskonaleniem sieci szkół rolniczych będą kontynuowane w 1972 r. z uwzględnieniem problemów, które przedstawiłem Wysokiej Izbie. W pracach tych musimy brać pod uwagę nie tylko aktualne potrzeby rolnictwa na wykwalifikowanych pracowników, ale również coraz wyraźniej postępujący proces zmniejszania się liczby gospodarstw indywidualnych, przy jednoczesnym wzroście ich obszaru.</u>
          <u xml:id="u-57.17" who="#JózefOkuniewski">W odpowiedzi na drugie pytanie interpelacji, dotyczące stworzenia lepszych podstaw statystycznych do opracowywania bilansów potrzeb i planów kształcenia zawodowego rolników, informuję Wysoką Izbę, że resort rolnictwa przygotował propozycje wprowadzania odpowiednich informacji do bieżącej statystyki. Przewidujemy, że zbieranie tych informacji będzie mogło rozpocząć się już w 1972 r. Będą one wykorzystywane dla określania potrzeb i planowania zadań szkoleniowych w skali powiatów, województw i całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję bardzo za udzielenie odpowiedzi na interpelację.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#DyzmaGałaj">Czy w sprawie odpowiedzi na interpelację ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#DyzmaGałaj">Wobec tego na tym kończymy sprawę odpowiedzi na interpelację grupy posłów w sprawie oświaty rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Projekt ustawy konstytucyjnej o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej - druk nr 115. W imieniu wnioskodawców głos zabierze poseł Józef Tejchma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JózefTejchma">Wysoki Sejmie! Grupa posłów z Klubów Poselskich PZPR, ZSL i SD przedstawiła Sejmowi projekt ustawy konstytucyjnej o upływie w dniu 15 lutego 1972 r. kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, wybranego w dniu 1 czerwca 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#JózefTejchma">Art. 23 Konstytucji mówi, że „Sejm jest wybierany na okres lat czterech”.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#JózefTejchma">Projekt ustawy konstytucyjnej, który referuję w imieniu Klubów Poselskich PZPR, ZSL i SD w swojej treści i formie stanowi jednorazową poprawkę do Konstytucji i wymaga przyjęcia w trybie ustalonym dla zmian Konstytucji, zgodnie z jej 91 artykułem.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#JózefTejchma">Odwołam się na początku do uchwały VI Zjazdu PZPR, w której uznana została celowość inicjatywy wcześniejszego rozpisania wyborów do Sejmu. Sprawa ta została przedyskutowana w dniu 16 grudnia przez Komisję Porozumiewawczą Partii i Stronnictw Politycznych, a także przez kierownictwo Frontu Jedności Narodu w dniu 18 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#JózefTejchma">Program rozwojowy Polski, uchwalony przez VI Zjazd PZPR, ukształtował się w praktyce, działaniu i dyskusji na płaszczyźnie wewnątrzpartyjnej i równocześnie ogólnonarodowej, przy aktywnym uczestnictwie również naszego Sejmu. Wszystko co było możliwe w zakresie postępu socjalno-bytowego, wzrostu dochodu narodowego, rozwoju i modernizacji przemysłu, usprawnienia zarządzania gospodarką, intensyfikacji badań naukowych, pobudzenia twórczości kulturalnej, udoskonalenia działalności wychowawczej, wzbogacenia socjalistycznej demokracji - zostało zawarte w uchwale VI Zjazdu partii.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#JózefTejchma">Obecnie zadanie polega na tym, aby wyzwolić możliwie największe siły realizacyjne dla urzeczywistnienia nakreślonych celów. Cele zostały zmaksymalizowane, lecz i nasze możliwości znacznie się zwiększyły. Rozbudzone nadzieje popierane są wolą działania, a przede wszystkim lepszymi warunkami pracy dla najbardziej wydajnych robotników, rolników, dyrektorów, naukowców.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#JózefTejchma">Pamiętać trzeba, że w naszym systemie główny problem polega na zapewnieniu — także w życiu jednostkowym — stałej poprawy warunków bytu i równoczesnego ulepszania szeroko rozumianych warunków pracy, gdyż w pracy realizować się może sens życia.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#JózefTejchma">Z tego punktu widzenia na szczególną uwagę zasługują liczne przędz jazdo we opinie i wnioski — robotników i kierowników różnych szczebli - które można streścić następująco: móc lepiej pracować, mieć warunki do wydajniejszej pracy, wykazać swoje maksymalne możliwości, zdolności, wiedzę. Stało się to dążeniem społecznym, postulatem ogólnym, koniecznością obecnego etapu. Jest to nowa cecha sytuacji, w której żyjemy i wszystko wskazuje, że będzie to główny problem najbliższych lat.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#JózefTejchma">Mówię o tym, ponieważ chcę wyrazić wspólne przekonanie PZPR i stronnictw sojuszniczych, że uchwały VI Zjazdu powinny być przekształcone w program wszystkich sił społecznych - robotników, chłopów, inteligencji, program Frontu Jedności Narodu także w tym sensie, w jakim omawiane, przyjmowane i podejmowane są w naszej praktyce platformy wyborcze. Jest więc celowe rozpisanie wyborów i wyłonienie Sejmu, który przekształci nasz ogólny program w konkretny plan społeczno-gospodarczego rozwoju Polski do 1975 roku. Uchwalenie takiego planu i sprawowanie kontroli nad jego realizacją byłoby jednym z najważniejszych zadań nowego Sejmu, tym bardziej, że nie chodzi wyłącznie o decyzje zawarte w planie do roku 1975. lecz także o przedyskutowanie i potwierdzenie kierunku rozwojowego na dłuższy okres czasu. Skoro stwierdzamy wzrost roli planowania długookresowego, stanowiącego obecnie w pewnym sensie warunek wszelkiego planowania — celowe będzie zapewne rozważenie w przyszłości problemu zharmonizowania rytmu planów 5-letnich i kadencji Sejmu, podobnie jak to stwierdzono na Zjeździe w odniesieniu do kadencji Komitetu Centralnego PZPR.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#JózefTejchma">Podkreślić pragnę potrzebę kontynuacji inicjatyw, metod i doświadczeń wypracowanych przez Sejm obecnej kadencji w roku 1971. Pozostanie trwałym dorobkiem obecnego Sejmu, wszystkich jego posłów, to co uczyniliśmy dla wyrażania i kształtowania opinii publicznej, dla pogłębiania świadomości interesów socjalistycznego państwa jako całości i narodu jako całości, to co przedyskutowaliśmy w zakresie programów i to co kontrolowaliśmy w zakresie realizacji ustalonych zadań i uchwalonych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#JózefTejchma">Znana jest z praktyki i składanych już oświadczeń na VI Zjeździe PZPR potrzeba dalszego doskonalenia całości systemu prawnego naszego państwa. Istnieje potrzeba reform w systemie rad narodowych. Reformy te powinny zmierzać w kierunku równoczesnego wzmocnienia czynnika przedstawicielskiego i wykonawczego rad - co mieć będzie duże znaczenie dla utrwalenia autorytetu władz państwowych, autorytetu budowanego na gruncie ich sprawnego, skutecznego, praworządnego i demokratycznego funkcjonowania oraz na jedności praw i obowiązków - obejmujących wszystkich: władzę i obywateli.</u>
          <u xml:id="u-59.11" who="#JózefTejchma">Niezbędne jest dalsze rozwijanie i doskonalenie wielu ważnych praw - włącznie z ustawą zasadniczą naszego państwa, co wymaga najpierw odpowiednich analiz, a potem rozpatrzenia tych problemów przez Sejm. Przeprowadzenie w tym duchu prac ustawodawczych byłoby kolejnym ważnym zadaniem Sejmu, wyłonionego w nowych wyborach.</u>
          <u xml:id="u-59.12" who="#JózefTejchma">Wysoka Izbo! Inicjatorzy projektu ustawy konstytucyjnej, przewidującej wcześniejsze wygaśnięcie obecnej kadencji Sejmu, są przeświadczeni, że wybory i wyłoniony z nich Sejm stanowić będzie czynnik utrwalania i kontynuacji polityki i programu uchwalonego na VI Zjeździe PZPR, realizowanego już wcześniej — w roku 1971, stanowić będzie także czynnik kontynuacji i wzbogacania tego wszystkiego, co wniósł Sejm w obecnej kadencji do rozwoju Polski, do umocnienia jej siły wewnętrznej i pozycji wśród innych narodów.</u>
          <u xml:id="u-59.13" who="#JózefTejchma">Proszę Sejm o uchwalenie przedłożonego projektu ustawy konstytucyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DyzmaGałaj">Dziękuję Posłowi Tejchmie.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#DyzmaGałaj">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie w tej sprawie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#DyzmaGałaj">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#DyzmaGałaj">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#DyzmaGałaj">Uchwalenie przedłożonego projektu ustawy, jako ustawy konstytucyjnej, odmiennie regulującej czas trwania pełnomocnictw Sejmu V kadencji niż to przewiduje art. 23 ust. 1 Konstytucji, powinno nastąpić w trybie przewidzianym dla zmiany Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#DyzmaGałaj">Na podstawie art. 91 Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zmiana Konstytucji może nastąpić tylko w drodze ustawy uchwalonej przez Sejm większością co najmniej 2/3 głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#DyzmaGałaj">Na podstawie listy obecności stwierdzam, że w dniu dzisiejszym w posiedzeniu bierze udział więcej niż połowa ogólnej liczby posłów.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#DyzmaGałaj">Zgodnie z art. 66 ust. 2 regulaminu Sejmu w wypadku głosowania nad zmianą Konstytucji powinno nastąpić obliczenie głosów.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#DyzmaGałaj">Proszę zatem Obywateli Posłów Sekretarzy Lucynę Adamowicz i Stanisława Nowińskiego, aby po zarządzeniu przeze mnie głosowania dokonali obliczenia głosów.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#DyzmaGałaj">Kto z Obywateli Posłów jest za uchwaleniem projektu ustawy konstytucyjnej o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej - zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#komentarz">(Następuje obliczanie głosów)</u>
          <u xml:id="u-60.11" who="#DyzmaGałaj">Za ustawą głosowało 338 posłów.</u>
          <u xml:id="u-60.12" who="#DyzmaGałaj">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-60.13" who="#DyzmaGałaj">Kto się wstrzymał od głosowania? Jeden głos.</u>
          <u xml:id="u-60.14" who="#DyzmaGałaj">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę konstytucyjną o upływie kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-60.15" who="#DyzmaGałaj">Porządek dzienny obecnego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-60.16" who="#DyzmaGałaj">Protokół 18 posiedzenia został sporządzony i znajduje się u mnie.</u>
          <u xml:id="u-60.17" who="#DyzmaGałaj">Jeżeli do końca posiedzenia nikt nie zgłosi żadnego sprzeciwu, będę uważał, że Sejm ten protokół przyjmuje.</u>
          <u xml:id="u-60.18" who="#DyzmaGałaj">Informuję Wysoki Sejm, że do Prezydium Sejmu wpłynęły następujące interpelacje:</u>
          <u xml:id="u-60.19" who="#DyzmaGałaj">1. Interpelacja posła Stanisława Sochana do Ministra Przemysłu Spożywczego i Skupu w sprawie budowy elewatora zbożowego o pojemności 30 000 ton w Lubyczy Królewskiej, powiat Tomaszów Lubelski.</u>
          <u xml:id="u-60.20" who="#DyzmaGałaj">2. Interpelacja posła Heleny Walickiej do Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w sprawie budowy szpitala powiatowego w Nowym Targu.</u>
          <u xml:id="u-60.21" who="#DyzmaGałaj">3. Interpelacja posła Mieczysława Arkuszyńskiego do Prezesa Rady Ministrów w sprawie niezawieszania rent i emerytur fachowym pracownikom służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-60.22" who="#DyzmaGałaj">4. Interpelacja posła Andrzeja Żabińskiego do Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej w sprawie uregulowania sytuacji prawnej absolwentek Studium Pielęgniarstwa Akademii Medycznej w Lublinie.</u>
          <u xml:id="u-60.23" who="#DyzmaGałaj">5. Interpelacja posła Konstantego Łubieńskiego do Ministra Gospodarki Komunalnej w sprawie mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-60.24" who="#DyzmaGałaj">Interpelacje te - zgodnie z art. 73 regulaminu Sejmu - zostały przekazane adresatom.</u>
          <u xml:id="u-60.25" who="#DyzmaGałaj">Jednocześnie informuję Wysoki Sejm, że do Prezydium Sejmu wpłynęła odpowiedź od Prezesa Rady Ministrów na interpelację posła Tadeusza Koguta w sprawie rent dla członków ZBOWiD.</u>
          <u xml:id="u-60.26" who="#DyzmaGałaj">Odpowiedź ta została przekazana interpelantowi.</u>
          <u xml:id="u-60.27" who="#DyzmaGałaj">Proszę Obywatela Sekretarza Posła Stanisława Nowińskiego o odczytanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławNowiński">W dniu dzisiejszym, bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia Sejmu, odbędzie się spotkanie Prezydium Sejmu z przewodniczącymi komisji — w sali nr 102.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#DyzmaGałaj">Na tym zakończyliśmy 18 posiedzenie Sejmu PRL.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#DyzmaGałaj">Obywatele Posłowie! Dzisiejsze posiedzenie było posiedzeniem ostatnim w bieżącym roku i być może ostatnim w V kadencji Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#DyzmaGałaj">Była to kadencja krótsza, ale bogata w wy darzenia, które jej towarzyszyły, bogata w do świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#DyzmaGałaj">Przemiany, jakie po VII i VIII Plenum dokonały się w polityce kierowniczej siły naszego narodu - w polityce Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, pobudziły aktywność naszego Sejmu - najwyższego przedstawicielskiego organu władzy w naszym kraju. Rok 1971 wniósł w pracę Sejmu V kadencji wiele wartości, których konieczność kontynuacji i pogłębiania zalecają uchwały VI Zjazdu partii.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#DyzmaGałaj">W ostatnim roku posiedzenia Sejmu odbywały się systematyczniej niż poprzednio - z wyjątkiem przerwy wakacyjnej co miesiąc.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#DyzmaGałaj">Jeśli w poprzednich latach na posiedzeniach Sejmu rozpatrywaliśmy niemal wyłącznie projekty planów i budżetów oraz projekty ustaw, to w ostatnim roku naszej działalności zastosowaliśmy praktykę wysłuchiwania przez Sejm informacji przedstawicieli Rządu na temat szczególnie ważnych problemów społecznych i gospodarczych. W toku tych posiedzeń dzieliliśmy się z Rządem naszymi opiniami, naszymi wątpliwościami i niepokojami. Otrzymywaliśmy rzetelne, udokumentowane wyjaśnienia. Te problemowe posiedzenia oznaczały wzbogacenie działalności kontrolnej Sejmu, która poprzednio była niemal wyłącznie domeną komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#DyzmaGałaj">W 18 posiedzeniach, jakie odbyły się w ciągu bieżącej kadencji, zabrało głos 250 posłów i 41 razy wystąpili przedstawiciele Rządu, w tym 11 razy Prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#DyzmaGałaj">W 8 posiedzeniach Sejmu, które odbyły się w roku bieżącym, zabrało głos 163 posłów, 31 razy wystąpili przedstawiciele Rządu, w tym 7 razy Prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#DyzmaGałaj">Rozwijając formy kontroli Sejmu nad działalnością Rządu, przywróciliśmy należytą rangę tradycyjnej formie kontroli parlamentarnej, jaką jest interpelacja. W ciągu bieżącej kadencji posłowie zgłosili 35 interpelacji pod adresem Rządu, z czego 34 w 1971 r.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#DyzmaGałaj">Komisje sejmowe odbyły w ciągu V kadencji 517 posiedzeń i uchwaliły 542 dezyderaty pod adresem Rządu i poszczególnych ministrów. W ostatnim okresie zwiększyła się częstotliwość posiedzeń komisji. Niektóre z nich znacznie zaktywizowały swą działalność, w szerszej niż poprzednio mierze konfrontowały przedstawione im przez resorty informacje z wynikami przeprowadzonych w terenie wizytacji zakładów pracy, organizacji i instytucji. W większej niż poprzednio mierze treścią kontrolnych prac komisji stało się badanie, jak realizowane są założenia w sprawie ścisłego wiązania interesów człowieka — obywatela naszego kraju, z interesami rozwoju gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-62.10" who="#DyzmaGałaj">Uchwaliliśmy 3 roczne plany i 3 ustawy budżetowe. Na szczególną uwagę zasługują prace Sejmu nad planem i budżetem na rok 1971. Plan i budżet na ten rok uchwaliliśmy w grudniu 1970 r. W marcu br. wprowadziliśmy do tego planu i budżetu zmiany - zmiany stanowiące odbicie nowej strategii politycznej i społecznej, określonej przez partię, a zaakceptowanej przez związane z nią sojuszem i uznające jej kierowniczą rolę stronnictwa polityczne. W październiku br. wysłuchaliśmy informacji Prezesa Rady Ministrów na temat wykonania tego zmienionego planu. Realizując i przekraczając założenia tego planu, klasa robotnicza i chłopi, a także związana z obiema tymi klasami swą pracą inteligencja, stworzyły swoim wysiłkiem przesłanki rzeczywistego postępu w dziedzinie warunków życia ludności. Postęp to tym cenniejszy, że towarzyszył mu dynamiczny rozwój gospodarki kraju. Uchwalony przez nas na dzisiejszym posiedzeniu plan i budżet na rok 1972 kontynuują i rozwijają tendencję ścisłego wiązania ambitnych zadań w dziedzinie podnoszenia stopy życiowej i w dziedzinie szybszego rozwoju gospodarczego naszej ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-62.11" who="#DyzmaGałaj">Jesienią br. rozpatrzyliśmy podstawowe założenia planu 5-letniego na lata 1971–1975. Po raz pierwszy w historii naszego ludowego parlamentaryzmu Sejmowi przedstawiony został do zaopiniowania nie gotowy, zbilansowany w pełni projekt wieloletniego planu, który dość trudno zmieniać i modyfikować, lecz wstępne założenia planu. Dyskusja w zespołach nad tymi założeniami była jedną z form wkładu Sejmu i posłów do dyskusji przedzjazdowej.</u>
          <u xml:id="u-62.12" who="#DyzmaGałaj">Realizując założenia nowej strategii gospodarczej, wytyczonej przez VII i VIII Plenum KC, które znalazły wyraz we wspólnej uchwale Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL w sprawie polityki rolnej, Sejm uchwalił 7 ustaw dotyczących rolnictwa, ustaw regulujących po nowemu obciążenia wsi na rzecz państwa i stosunki własnościowe na wsi.</u>
          <u xml:id="u-62.13" who="#DyzmaGałaj">Kontynuując dorobek Sejmu poprzedniej kadencji w dziedzinie kodyfikacji i unowocześniania prawa karnego - uchwaliliśmy kompleks ustaw dotyczących wykroczeń, ustaw które stać się powinny skutecznym instrumentem poprawy stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego. Umocnieniu dyscypliny społecznej służą również inne uchwalone przez nas ustawy.</u>
          <u xml:id="u-62.14" who="#DyzmaGałaj">Uchwaliliśmy ustawy służące poprawie stanu opieki nad zdrowiem obywateli, ustawy podatkowe i inne.</u>
          <u xml:id="u-62.15" who="#DyzmaGałaj">Rządowe projekty ustaw uchwalone były po przeprowadzeniu bardziej gruntownej ich analizy. Służyła temu stosowana coraz powszechniej forma dwóch czytań projektów na posiedzeniach Sejmu, jak i bardziej wnikliwa praca komisji, które coraz częściej korzystały z wyników dyskusji publicznej i z pomocy ekspertów. Efektem tych poczynań były poprawki wnoszone przez Sejm do projektów rządowych, poprawki nierzadko sięgające głęboko w treść ustaw.</u>
          <u xml:id="u-62.16" who="#DyzmaGałaj">Daleko posunęliśmy prace nad kilkoma projektami ważnych społecznie ustaw, m.in. o wykonywaniu i organizacji rzemiosła, o terenach pod budowę domków jednorodzinnych. Skonsultowaliśmy te projekty z wyborcami i ekspertami. Wyniki tych prac przekazujemy Sejmowi VI kadencji.</u>
          <u xml:id="u-62.17" who="#DyzmaGałaj">W ciągu ostatniego roku zasadniczo zmienił się styl pracy Prezydium Sejmu. Zwiększyła się częstotliwość jego posiedzeń i - co wydaje się szczególnie ważne - jego koordynacyjna rola w stosunku do komisji sejmowych. W ciągu ostatnich miesięcy trzykrotnie zorganizowaliśmy narady Prezydium Sejmu z prezydiami względnie z przewodniczącymi komisji sejmowych, poświęcone wymianie doświadczeń z działalności komisji sejmowych. Prezydium Sejmu kilkakrotnie zapraszało na swoje posiedzenia przewodniczących komisji, w celu omówienia trybu prac nad szczególnie ważnymi problemami, które stanowiły przedmiot rozważań tych komisji. Członkowie Prezydium Sejmu systematycznie brali udział w pracach poszczególnych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-62.18" who="#DyzmaGałaj">Obywatele Posłowie! VI Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej opracował i przedłożył społeczeństwu program gospodarczego i społeczno-kulturalnego rozwoju kraju. Jest to program ofensywny, trudny do realizacji, lecz równocześnie jest to program na miarę naszych ambicji i wysokich potrzeb. Staje się on platformą głębokiego, wspólnego działania kierownictwa politycznego i Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz szerokich rzesz społeczeństwa, staje się ten program podstawą nieustającego procesu wychowywania wszystkich obywateli - i tych, którzy znojną pracą fizyczną przysparzają dóbr materialnych, a także tych, którzy uczą i wychowują, którzy leczą, budują, przewożą, którzy swą wielką myślą i uczuciem tworzą dzieła, wywołujące wzruszenia i szlachetne refleksje. Program ten, to nasza wspólna, ogólnonarodowa sprawa, to nasza droga do dobrobytu i szczęścia.</u>
          <u xml:id="u-62.19" who="#DyzmaGałaj">Wyrażam z tej wysokiej trybuny głębokie przekonanie, że przedstawienie tego programu całemu społeczeństwu, jako platformy wyborczej do Sejmu, spotka się z poparciem tego społeczeństwa, a w toku obywatelskich dyskusji każdy z nas znajdzie dla siebie właściwe, a społecznie pożyteczne miejsce w rodzinie, której na imię Polska Rzeczpospolita Ludowa, każdy dobrze zrozumie, że ranga człowieka jest określona jego pracą i wyraża się ona w odczuciu przez niego nie tylko praw, lecz i obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-62.20" who="#DyzmaGałaj">Obywatele Posłowie! W związku z nadchodzącym Nowym Rokiem niech mi wolno będzie w imieniu Prezydium Sejmu wyrazić Wam serdeczne podziękowanie za zaufanie, jakim nas obdarzyliście i za bardzo dobrą współpracę. Życzę Wam na Nowy Rok wszystkiego co najlepsze dla działacza społecznego i człowieka.</u>
          <u xml:id="u-62.21" who="#DyzmaGałaj">Sądzę, że będę wyrazicielem i Waszej opinii, jeśli w imieniu Sejmu, najwyższego organu władzy ludowej, przekażę te same życzenia wszystkim obywatelom Polski Ludowej - tym którzy pracując pomnażają dorobek naszego kraju, tym, którzy sposobią się do tej pracy w szkołach i na uczelniach i tym, którzy po pracowitych latach korzystają już z zasłużonego odpoczynku.</u>
          <u xml:id="u-62.22" who="#DyzmaGałaj">Najgorętszym wspólnym życzeniem nas wszystkich jest, by rozkwitała nasza Ludowa Ojczyzna, by coraz lepiej, dostatniej i szczęśliwiej żyło się nam wszystkim - jej obywatelom.</u>
          <u xml:id="u-62.23" who="#DyzmaGałaj">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-62.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-62.25" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 17 min. 40)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>