text_structure.xml
23.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 28 czerwca 1967 r. Komisja Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Szyndlara (ZSL), rozpatrzyła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za rok 1966 przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej w zakresie służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W obradach udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z Ministrem — Jerzym Sztachelskim i dyrektorem generalnym — Romanem Secomskim, dyrektor Zespołu NIK — Henryk Zieleniewski oraz przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Szczegółowe sprawozdanie Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wykonania planu i budżetu służby zdrowia w 1966 r., jak również uwagi NIK do tego sprawozdania posłowie otrzymali na piśmie. Informację uzupełniającą przedstawił dyrektor generalny w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Roman Secomski (Streszczenie informacji podajemy na kartkach z numeracją rzymską).</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Koreferat w imieniu podkomisji przedstawił poseł Władysław Orlewski (PZPR).</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Podkomisja analizując działalność służby zdrowia w 1966 r. stwierdza, że szpitale są jednym z najlepiej pracujących jej ogniw. Wzrasta z roku na rok liczba łóżek szpitalnych. W 1964 r. wynosiła ona 47,7, w roku 1966-49,4, a w 1970 r. wynieść ma 60 łóżek szpitalnych na 10 tys. mieszkańców. Resort stara się jednocześnie wyrównywać dysproporcje w tym względzie pomiędzy poszczególnymi województwami, bowiem w niektórych wspomniany wskaźnik jest niższy od średniej krajowej. Nadal występują jednak trudności w hospitalizacji na oddziałach internistycznych, spowodowane małą ilością miejsc na tych oddziałach oraz blokowaniem ich przez przewlekle chorych, dla których brak miejsc w zakładach dla chroników.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Z roku na rok wzrasta w szpitalnictwie ilość badań analitycznych, rentgenowskich oraz zużycie krwi. Zwiększa się liczba lekarzy szpitalnych o wysokich kwalifikacjach; 81 proc. ordynatorów ma już II stopień specjalizacji. Poprawie uległy normy finansowe na leki podawane w szpitalach. Natomiast w dalszym ciągu niedostateczne są normy na żywienie chorych oraz na utrzymywanie czystości i porządku.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Przy coraz większym zasięgu hospitalizacji ciężko chorych oraz starzeniu się społeczeństwa, śmiertelność w szpitalach utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie — 2,2 proc. Jest to m.in. wynikiem poprawy opieki nad pacjentem, wyrażającej się we wzroście liczby pielęgniarek o pełnych kwalifikacjach oraz spadku ilości chorych przypadających na jednego lekarza (9,9) i na jedną pielęgniarkę (4,4).</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Niepokoi stale rosnący stopień zagęszczenia łóżek w lecznictwie psychiatrycznym. Plan perspektywiczny przewiduje 20 łóżek w zakładach tego typu na 10 tys. mieszkańców. Dotychczas osiągnięto tylko 11,9 łóżek.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">W lecznictwie otwartym, w rezultacie wzrostu liczby przychodni i ośrodków zdrowia, zwiększyła się liczba chorych przyjętych przez lekarzy — z 3 mln w 1965 r. do 3,5 mln w 1966 r.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Do poprawy działalności lecznictwa otwartego przyczynił się niewątpliwie przyrost kadry lekarskiej, który wyniósł w miastach około 30 proc., a na wsi — 21 proc. Korzystny wpływ miało również uporządkowanie zatrudnienia lekarzy poprzez tzw. etatyzację.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Mimo osiągniętego postępu, nie zdołano jednak usunąć takich niedociągnięć w lecznictwie otwartym, jak:</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">- zbyt częste i zbędne kierowanie chorych do lekarzy specjalistów, na skutek braku współdziałania między podstawową i specjalistyczną opieką lekarską;</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">- niedostateczna współpraca szpitali z lecznictwem otwartym;</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">- częste zmiany lekarzy w poradniach ogólnych oraz brak zastępstw chorobowych i urlopowych.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">O stałej poprawie zdrowotności w Polsce świadczy przede wszystkim obniżenie zachorowań na choroby zakaźne, zwłaszcza te, przeciw którym prowadzi się szczepienia ochronne. Znacznie zmniejszyła się także liczba zachorowań na gruźlicę; wskaźnik ogólny zachorowań zmalał tu z 2,61 w 1964 r. do 1,38 w 1966 r., a wśród dzieci — z 14,2 w 1962 r. do 2,6 w 1966 r.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Niepokojącą tendencję wzrostową obserwuje się w zachorowaniach na kiłę i rzeżączkę, zwłaszcza wśród młodzieży męskiej w dużych miastach i ośrodkach przemysłowych. Należy w sposób zasadniczy rozszerzyć akcję propagandową i uświadamiającą, przede wszystkim na uczelniach i w zakładach pracy.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Nadal bardzo niepomyślnie przedstawia się realizacja zadań inwestycyjnych służby zdrowia. Plan na rok 1964 wykonano w 93,4 proc., na rok 1965 — w 89 proc., a na rok 1966 — tylko w 84,2 proc. Główna przyczyna tkwi w niezwykle powolnym wykonawstwie robót budowlano-montażowych. W rezultacie, zamiast 13 nowych szpitali, przekazano w roku ub. do użytku tylko 7. Nie osiągnięto w 1966 r. planowanej ilości przychodni w mieście i ośrodków zdrowia na wsi; w związku z tym przewidywane w bieżącej 5-latce utworzenie 600 wiejskich ośrodków zdrowia jest poważnie zagrożone.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Jedną z przyczyn trudności w wykonawstwie inwestycji służby zdrowia jest niewłaściwa praca biur projektowych; należałoby rozszerzyć agendy biura projektów Ministerstwa Zdrowia, przystąpić do opracowania projektów typowych, dostosowanych do potrzeb terenu i zadań poszczególnych placówek.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Dla usprawnienia realizacji planu inwestycyjnego służby zdrowia niezbędne jest: zabezpieczenie rocznych limitów oraz mocy przerobowych i fachowej kadry wykonawstwa; kompleksowe uzgodnienie realizacji planów inwestycyjnych między resortami zdrowia i budownictwa; przestrzeganie zasady niewprowadzania zmian funkcjonalnych w trakcie budowy; poprawa jakości i terminowości składania dokumentacji oraz usprawnienie nadzoru nad robotami; uwzględnienie, przy ustalaniu funduszu płac w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych, większej pracochłonności i trudności robót szpitalnych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">W 1966 roku było w kraju 2293 apteki i 4308 punktów aptecznych. Ilość aptek wzrosła w stosunku do 1965 r. o 56, z tego o 10 na wsi. Plan sprzedaży leków wykonano w 105,8 proc. Mimo poprawy w zaopatrzeniu w lekarstwa, są jeszcze trudności w otrzymaniu tzw. chodliwych leków oraz w otrzymywaniu leków przez ludność wiejską ze względu na dużą często odległość aptek od miejsc zamieszkania chorych. Zdaniem podkomisji, należałoby w miarę możliwości organizować punkty apteczne w siedzibach wiejskich lekarzy rejonowych, posiadających do pomocy pielęgniarki.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Podkomisja stwierdza, że podstawowe zadania planu i budżetu służby zdrowia zostały w 1966 r. wykonane.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Na pytania posłów: Mieczysława Hebdy (PZPR), Floriana Pierańskiego (SD), Zofii Grzebisz (PZPR), Franciszka Jakszewicza (bezp.), Władysława Szymczaka (PZPR), Witolda Adamuszka (PZPR), Józefa Ciupińskiego (SD), Olgi Szwałkiewicz (bezp.), Jadwigi Janiszewskiej (bezp.), Teodozji Borkowskiej (PZPR), Jerzego Kępińskiego (PZPR) — odpowiedzi udzielili: dyrektor generalny w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Roman Secomski oraz wicedyrektor Departamentu — Feliks Olędzki.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Pytania dotyczyły m.in.: przyczyn niskiego stopnia wykorzystania centralnego planu inwestycyjnego służby zdrowia; stanu prac nad projektami ustaw o higienie środków żywnościowych i żywienia, o zawodzie farmaceuty, o zawodzie lekarza oraz nad zarządzeniami wykonawczymi do ustaw o uzdrowiskach, o ochronie czystości powietrza atmosferycznego; przyczyn nierytmicznego finansowania zakładów służby zdrowia, co spowodowało niepełne wykorzystanie przez te zakłady środków budżetowych; perspektyw szkół dla asystentek pielęgniarskich i możliwości uzyskania przez nie pełnych kwalifikacji zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HelenaDąbska">Dużego jeszcze wysiłku wymaga poprawa stylu pracy personelu służby zdrowia, przestrzeganie ustalonych godzin przyjęć, kultura pracy w szpitalach. Uwagi wymaga szczególnie praca lekarzy i felczerów w wiejskich ośrodkach zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#HelenaDąbska">Mimo starań resortu, chorzy w szpitalach nadal nie odczuwają poprawy w zakresie żywienia.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#HelenaDąbska">Wzrasta liczba zabiegów przerywania ciąży. Zjawisko to należy przypisać w pierwszym rzędzie złej jakości znajdujących się w sprzedaży środków antykoncepcyjnych oraz niezbyt skutecznej działalności profilaktycznej służby zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EmiliaJeżewska">Dane statystyczne dotyczące pracy średniego personelu medycznego nie są precyzyjne. Np. według danych resortu, aktualnie jedna pielęgniarka obsługuje 4,4 łóżka w szpitalu; stan faktyczny odbiega od tych danych, a wynika to z faktu, że w etaty pielęgniarskie wlicza się personel pomocniczy szpitali, niezwiązany bezpośrednio z obsługą chorych. Taki stan rzeczy może rzutować na błędną ocenę sytuacji kadrowej w lecznictwie zamkniętym.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#EmiliaJeżewska">W licznych przypadkach lekarze szkolni rozpoczynają pracę w godzinach popołudniowych, co uniemożliwia roztoczenie właściwej opieki nad młodzieżą. W 130 szkołach województwa gdańskiego w ogóle nie ma lekarzy. W woj. wrocławskim obsługa lekarska jest zadawalająca tylko w 40 proc. szkół.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#EmiliaJeżewska">Przemysłowa służba zdrowia nie prowadzi w dostatecznym stopniu pracy profilaktycznej, która powinna być głównym jej zadaniem.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#EmiliaJeżewska">Niezbędne wydaje się zwiększenie norm na leki w szpitalach — nawet kosztem pewnych oszczędności w tym zakresie w lecznictwie otwartym.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AlicjaMusiałowa">Niepokoi zjawisko utrzymującego się na bardzo niskim poziomie stopnia realizacji inwestycji służby zdrowia. Szczególnie krytyczna jest sytuacja w zakresie nowych inwestycji dla lecznictwa psychiatrycznego. Szpitale psychiatryczne są bardzo zagęszczone, a zwiększenie liczby łóżek osiąga się nadal przede wszystkim drogą dalszego ich zagęszczania. W tej dziedzinie brak jest niestety podstaw do snucia optymistycznych prognoz. Obok notorycznie występujących kłopotów z brakiem wykonawców i mocy przerobowej, ostatnio zarysowały się również trudności w zakresie terminowego sporządzania dokumentacji technicznej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AlicjaMusiałowa">Występuje jeszcze często zjawisko niewłaściwego i niepełnego wykorzystywania znajdującej się w dyspozycji służby zdrowia aparatury medycznej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AlicjaMusiałowa">Niezadowalający stan dyscypliny pracy wśród lekarzy i pielęgniarek ma często swoje źródło w złej organizacji pracy w szpitalach.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AlicjaMusiałowa">Sprawy podniesienia norm na żywienie, na leki i wydatki rzeczowe w szpitalach oraz problemy związane z niedomaganiami inwestycyjnymi w zakresie służby zdrowia należałoby przedstawić Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#OlgaSzwałkiewicz">NIK zbadała żywienie chorych w 23 szpitalach, tylko w kilku spośród nich okazało się ono bez zastrzeżeń. Były natomiast przypadki, w których tylko część normy żywieniowej trafiała do chorego. Wszędzie na ogół stwierdzono, że posiłki podaje się zimne, w sposób nieestetyczny. Ten stwierdzany również przez posłów zły stan żywienia chorych w szpitalach wynika nie tylko z nieodpowiednich norm, lecz także z niskiego poziomu kwalifikacji zawodowych pracowników działów żywienia oraz nierytmicznych i niepełnych dostaw produktów żywnościowych. Mimo tych trudności są jednak szpitale, które wzorowo prowadzą żywienie chorych. Czy nie należałoby więc stworzyć — przy tych szpitalach bądź niezależnie od nich — ośrodków metodycznych, w których szkolono by w sposób praktyczny personel kuchenny, zaopatrzeniowców i dietetyków szpitalnych danego województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekJakszewicz">Istnieje potrzeba przyśpieszenia prac nad ustawą o zawodzie lekarza. Świadczy o tym m.in. chociażby tematyka zjazdu lekarzy, odbytego podczas Dni Buska Zdroju, dotycząca problemów etyki lekarskiej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#FranciszekJakszewicz">W woj. kieleckim ilość szpitali jest niższa od średniej krajowej, a nowe obiekty powstają w żółwim tempie, przede wszystkim wskutek braku typowej dokumentacji. Ponadto zdarza się często, że w projektach nowych szpitali brak jest sal gimnastycznych i basenu, niezbędnych dla celów rehabilitacji leczniczej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#FranciszekJakszewicz">Niezwykle cenny w pracy służby zdrowia jest nowy typ pracownika — pielęgniarka środowiskowa i społeczna. Należałoby więc intensywniej niż dotychczas szkolić te pielęgniarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JadwigaJaniszewska">Istnieje od kilku lat postulat utworzenia wyższej szkoły pielęgniarskiej. Dotychczas nie wiadomo, jakie są możliwości jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JadwigaJaniszewska">Należałoby szerzej niż dotychczas wyjaśnić społeczeństwu rolę i znaczenie pielęgniarek środowiskowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JadwigaJaniszewska">Ministerstwo powinno wyciągać wnioski w stosunku do źle pracujących komitetów antyalkoholowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefCiupiński">Niski stopień wykorzystania aparatury medycznej, zwłaszcza w przemysłowej służbie zdrowia, wynika przede wszystkim z braku właściwego przygotowania średniego, a nawet części wyższego personelu, obsługującego tę aparaturę. Jednocześnie brak szerokiego programu szkolenia w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JózefCiupiński">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: Minister Zdrowia i Opieki Społecznej — Jerzy Sztachelski, dyrektor generalny Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej — Roman Secomski i wicedyrektor departamentu — Feliks Olędzki.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JózefCiupiński">Minister Jerzy Sztachelski poinformował Komisję o stanie prac legislacyjnych. Ponadto stwierdził m.in., że jedną z największych trosk Ministerstwa Zdrowia jest sytuacja inwestycyjna. Rok ubiegły należał do najgorszych, jeśli idzie o wykonanie planu w tym zakresie. Dodatkowe trudności z dokumentacją wynikają ze zmniejszenia potencjału przerobowego biura projektów Ministerstwa, które w związku z deglomeracją zmniejszyło stan zatrudnienia. Podjęto starania o utworzenie terenowych biur projektowych. Jedno już powstało, inne będą powstawały, ale trzeba na to sporo czasu. Tymczasem w planach rocznych bieżącej 5-latki wysoko rośnie tempo inwestycji i wykonanie zadań ostatniej 5-latki będzie trudne.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JózefCiupiński">W zakresie norm żywieniowych w szpitalach resort będzie czynił starania, aby co roku dokonywać zmian na lepsze. Jeśli idzie o jakość żywienia, to jedną z przyczyn niedomagań w tym zakresie są niskie kwalifikacje personelu kuchennego. Stawiając sobie zadanie podniesienia jakości usług leczniczych Ministerstwo zdaje sobie sprawę, że węzłowym zagadnieniem jest tu poprawa poziomu pielęgnacji chorych. Oznacza to dalsze zwiększenie liczby pielęgniarek, których wciąż jest mało.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JózefCiupiński">Kluczową sprawą jest jednak zapewnienie placówkom służby zdrowia średniego personelu medycznego o pełnych kwalifikacjach. Dlatego szkoły dla asystentek pielęgniarskich ulegają stopniowej likwidacji. W bieżącej 5-latce przewiduje się powiększenie zatrudnienia pielęgniarek o 33 tys. pełno kwalifikowanych pracownic.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JózefCiupiński">Jednym z elementów poprawy pielęgnacji chorych, poprzez podnoszenie kwalifikacji zawodowych pielęgniarek, byłaby niewątpliwie wyższa szkoła pielęgniarska. Utworzenie jej postulowane jest od lat i spotyka się z pozytywną opinią zarówno Ministerstwa Zdrowia, jak i Akademii Medycznych. Ostatnio lubelska Akademia Medyczna zgłosiła gotowość zorganizowania u siebie wyższych studiów pielęgniarskich. Pozostaje do rozwiązania jednak wiele takich spraw, jak: spośród kogo rekrutować się mają słuchaczki tej szkoły — młodych, czy doświadczonych już pielęgniarek; system stypendialny oraz program studiów. Wydaje się jednak, że sprawa jest na dobrej drodze i że jeszcze w tym roku powstanie konkretny projekt przedsięwzięć związanych z utworzeniem wyższej szkoły pielęgniarskiej.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JózefCiupiński">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu za 1966 r. w zakresie służby zdrowia.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JózefCiupiński">O WYKONANIU PLANU I BUDŻETU MINISTERSTWA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ W 1966 R., W CZĘŚCI DOTYCZĄCEJ SŁUŻBY ZDROWIA</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JózefCiupiński">Informacja złożona przez dyrektora generalnego w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej — Romana Secomskiego na posiedzeniu Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej w dniu 28 czerwca 1967 r.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JózefCiupiński">W 1966 r. nastąpiła dalsza rozbudowa sieci zakładów i placówek służby zdrowia oraz dalszy wzrost liczby fachowych kadr tej służby. Liczba łóżek szpitalnych ogólnych zwiększyła się o 5.442, a w zakładach dla nerwowo i psychicznie chorych — o 688. W związku z tym na 10 tys. ludności przypadało w roku ub. 49,4 łóżka w szpitalach ogólnych i 11,7 łóżka w szpitalach psychiatrycznych.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#JózefCiupiński">W roku ubiegłym przybyły 23 przychodnie i ilość ich wzrosła do 3.758. Ilość ośrodków zdrowia wzrosła z 2.214 w 1965 r. do 2.288 w 1966 r.; przyrost ten — 73 ośrodki — dotyczy wsi.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#JózefCiupiński">W roku ubiegłym przybyło 1.718 lekarzy wszystkich specjalności, w związku z tym na 10 tys. ludności przypadało 13 lekarzy.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#JózefCiupiński">Nastąpiła dalsza decentralizacja kształcenia kadr pielęgniarskich; prawie wszystkie szkoły PCK przekazano prezydiom WRN. Szkół pielęgniarskich było w sumie w r. 1966–179, szkół położnych — 17, techników analityki — 15, techników farmaceutycznych — 11, szkół asystentek pielęgniarskich — 44. W porównaniu z 1965 r. liczba szkół asystentek pielęgniarskich zmniejszyła się o 28, w związku z koniecznością dostosowania średniego szkolnictwa medycznego do aktualnych potrzeb, które nakazują rozwijanie szkół pomaturalnych i 5-letnich liceów pielęgniarskich.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#JózefCiupiński">W 1966 r. powstały ponadto dwie nowe szkoły kształtujące pracowników socjalnych, w związku z koniecznością zwiększenia kadr opiekunów społecznych.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#JózefCiupiński">W r. 1966 zaznaczył się znaczniejszy wzrost liczby lekarzy rejonowych, w związku z czym zmniejszyła się liczba mieszkańców przypadająca na 1 lekarza, a zwiększyła ilość udzielanych porad. Słaby był natomiast postęp w opiece nad obłożnie chorym w domu oraz w zakresie rozwoju sieci pielęgniarek środowiskowych, których było na koniec 1966 r. na terenie kraju 180.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#JózefCiupiński">Z roku na rok poprawia się wskaźnik wykorzystania jednego łóżka szpitalnego; wynosił on w 1964 r. 305 dni, a w 1966 r. 309 dni. Poprawa nastąpiła przede wszystkim w szpitalach terenowych, w których wykorzystanie łóżek zwiększyło się przeciętnie o 8 dni w porównaniu z rokiem 1964. Najwydatniejszy wzrost notują województwa: zielonogórskie (o 17 dni w stosunku do 1965 r.), łódzkie (o 14 dni), szczecińskie i poznańskie (o 11 dni).</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#JózefCiupiński">W 1966 r. zmniejszyła się liczba łóżek w sanatoriach przeciwgruźliczych o 1.772, ponieważ przekształcono niektóre sanatoria w szpitale przeciwgruźlicze (1622 łóżka) oraz w inne zakłady służby zdrowia, bądź opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#JózefCiupiński">W szpitalach dla nerwowo i psychicznie chorych było w roku 1966 o ok. 2 tys. łóżek więcej niż w roku 1964. Mimo to nadal występuje nadmierne zagęszczenie w tych szpitalach. Wskaźnik średniego wykorzystania jednego łóżka wynosi w nich 365 dni. Ponadto szpitale tego rodzaju nie są rozmieszczone proporcjonalnie na terenie kraju; np. woj. koszalińskie nie posiada w ogóle szpitala psychiatrycznego.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#JózefCiupiński">Budżet Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej wykonano w roku ubiegłym w 98,7 proc. Nakłady na ochronę zdrowia wzrosły w ubiegłym roku, w stosunku do 1965 r., o 11,9 proc. Wzrost ten spowodowały m.in.: podwyżka płac dla personelu służby zdrowia, przyznanie dodatkowych kredytów na pokrycie podwyżki cen niektórych leków, wprowadzonej 3 lipca 1966 r., zwiększenie kredytów na poprawę norm na leczenie w szpitalach i sanatoriach przeciwgruźliczych, na wydatki rzeczowe w szpitalach i na żywienie w zakładach dla nerwowo i psychicznie chorych.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#JózefCiupiński">Mimo to w dalszym ciągu istnieją niezaspokojone potrzeby służby zdrowia w zakresie:</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#JózefCiupiński">- żywienia chorych — niezbędne jest urealnienie norm finansowych na ten cel;</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#JózefCiupiński">— wydatków na leczenie w szpitalach klinicznych oraz w lecznictwie otwartym;</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#JózefCiupiński">- wyposażenia szpitali w bieliznę oraz aparaturę i sprzęt medyczny.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#JózefCiupiński">Poważnym problemem jest zadłużenie wydziałów zdrowia i opieki społecznej rad narodowych wobec Zarządów Aptek, za leki wydane ubezpieczonym. Pokrywanie tego zadłużenia z nadwyżek budżetowych rad nie zawsze jest w pełni realizowane. Zaległości wykazują więc tendencję zwyżkową. Wpłynęły na to jeszcze zarówno podwyżka cen leków, jak też konieczność opłacania odsetek za zwłokę.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>