text_structure.xml 26.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 30 marca 1966 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Kaliszewskiego (SD), rozpatrywała problemy koordynacji działalności kulturalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W obradach udział wzięli:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki z podsekretarzem stanu - Zygmuntem Garsteckim, Ministerstwa Oświaty z podsekretarzem stanu - Janem Szkopem, dyrektor Centralnego Zarządu „Ruch” - Emil Herbst, dyrektor CRS „Samopomoc Chłopska” - Jan Inglot, przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, - wicedyrektor Zespołu NIK - Tadeusz Kosacz, - kierownik Zespołu Centralnej Rady Związków Zawodowych - Stanisław Orłowski, kierownik Wydziału ZG Związku Młodzieży Socjalistycznej - Bolesław Kulski.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Informację o problemach koordynacji działalności kulturalnej przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunt Garstecki (Streszczenie informacji podajemy na kartkach z numeracją rzymską).</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">Koreferat podkomisji do spraw upowszechniania kultury przedstawił poseł Mieczysław Grad (ZSL).</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Koordynacja działalności kulturalnej jest tematem bardzo rozległym i skomplikowanym. Z tej przyczyny uwagi i wnioski podkomisji nie roszczą sobie pretensji do wyczerpania sprawy, mają jedynie charakter fragmentaryczny.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Koordynacja działalności kulturalnej jest tym ważniejsza im mniejsze są środki przeznaczone na tę działalność, a większe zadania. Jest ona szczególnie ważna tam, gdzie bez koordynacji nie można zrealizować zadań i najpilniejsza w tych środowiskach, które są najbardziej zaniedbane i ubogie. Znaczy to, że ciężar koordynacji dotyczy głównie środowisk wiejskich i małomiasteczkowych.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W dyskusjach na temat koordynacji często słyszy się w terenie opinie, że najważniejsze jest, aby było co koordynować, to znaczy, aby środki na działalność kulturalną wzrastały. Jakkolwiek słuszną jest troska o wzrost nakładów na kulturę, to jednak bardziej realne wydaje się dyskutowanie o koordynowaniu tego, czym już dysponujemy.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Tymczasem sytuacja w terenie jest trudna. 1/3 kół ZMW w kraju nie ma gdzie odbywać zebrań. W powiecie inowrocławskim, nie najuboższym przecież, w 80 wsiach na 180 nie ma żadnej placówki kulturalnej. Zespoły poselskie wizytujące kilka województw zetknęły się z niepokojącym zjawiskiem spadku aktywności kulturalnej nauczycielstwa na wsi. W gromadzie Białośliwie, powiat Wyrzysk stwierdziliśmy, że ani Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Pile, ani Zakłady Mięsne w Nakle zatrudniające łącznie kilkuset mieszkańców wsi, nie uczestniczą w kosztach budowy i utrzymywania wiejskich placówek kulturalnych. W szkołach w Bydgoszczy rysunku uczą głównie nauczyciele robót ręcznych, gdy wielu plastyków pozostaje bezrobotnych. W jednym z miast woj. bydgoskiego dwa zakłady pracy zbudowały własne domy kultury w niewielkiej odległości od siebie; budowa tych obiektów realizowana była bez konsultacji z wydziałem kultury rady narodowej. Gromadzkie rady narodowe mało interesują się sprawami kultury, jednak program 6 tygodniowych kursów dla pracowników GRN Wojewódzkiego Ośrodka Szkoleniowego w Bydgoszczy zawiera zaledwie 2 godziny zajęć o tematyce kulturalnej. Regionalne towarzystwa społeczno-kulturalne, które zaczynają odgrywać coraz większą rolę w działalności kulturalnej, skarżą się na brak zrozumienia dla ich potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Gromadzkie rady narodowe, na których terenie istnieje więcej niż jeden klub „Ruchu” mają trudności w znajdywaniu środków niezbędnych do utrzymania tych placówek. W mieście Bydgoszczy nie jest realizowana zasada rejonizacji bibliotek na skutek niestosowania się związków zawodowych do porozumień na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Te wyrywkowe fakty nie wyczerpują oczywiście obrazu koordynacji w terenie. Ogólnie można stwierdzić, że potrzeba koordynacji środków i sił występuje głównie w zakresie inwestycji kulturalnych, wykorzystania pomieszczeń i urządzeń, szkolenia i doskonalenia kadr oraz merytorycznej działalności kulturalnej i jej finansowania.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">W latach 1959-1961 koordynację pojmowano najczęściej w sposób uproszczony; bez zainteresowania wszystkich partnerów wspólnymi zadaniami w zakresie kultury i ich realizacją, sięgano po ich środki finansowe. Tak rozumiana koordynacja musiała ponieść fiasko.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Mniej więcej od 1961 roku datuje się drugi etap koordynacji, charakteryzujący się zaangażowaniem wszystkich partnerów sprawami kultury i poszukiwaniem właściwych w danym regionie form realizacji zadań. W woj. bydgoskim np. wiele funkcji koordynacyjnych w zakresie merytorycznej działalności kulturalnej przyjęło na siebie Kujawsko-Pomorskie Towarzystwo Kulturalne. WRN uchwaliła program rozwoju kultury w województwie na okres do 1980 roku, analogiczne programy przyjęły powiatowe rady narodowe. Realizacja tych programów jest przedmiotem okresowych sprawozdań na forum rad.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Działacze woj. bydgoskiego nie potrafili się jednak uporać dotychczas z objęciem koordynacją zakładów pracy i organizacji kierowanych centralnie. Nie zdołano jeszcze zadowalająco skoordynować wysiłków rad narodowych i zakładów pracy zatrudniających ludność wiejską, w zakresie budowy obiektów kulturalnych i rozwijaniu działalności kulturalnej wśród mieszkańców wsi i małych miasteczek.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Interesującą formą rozwiązania tej sprawy staje się w niektórych województwach i powiatach Fundusz Rozwoju Kultury. Fundusz taki został stworzony w woj. kieleckim na szczeblu województwa i w kilku powiatach tego województwa. Fundusz taki mógłby być zasilany przez zakłady pracy i związki zawodowe i mógłby odegrać ważną rolę np. w dofinansowywaniu czynów społecznych na terenach ubogich w placówki kulturalne i w środki na działalność kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Dotychczasowy system koordynacji stwarza możliwości działania wszystkich zainteresowanych instytucji i organizacji, niemniej możliwości te nie są w pełni wykorzystywane przez Ministerstwo Kultury i rady narodowe. Koordynacją powinny się zajmować i sesje rad, i prezydia, i wydziały, i komisje. Należyta koordynacja jest przede wszystkim uwarunkowana zrozumieniem tych spraw przez kierowniczy aktyw polityczny danego terenu. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że koordynacja nie stanowi lekarstwa na wszelkie dolegliwości pracy kulturalno-oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Zdając sobie sprawę, że właściwe przepisy ułatwiają działanie tylko tym, którzy chcą działać, podkomisja postuluje wydanie przez wszystkich członków Centralnej Komisji Koordynacyjnej wytycznych do podległych im jednostek w sprawie koordynacji oraz kontrolę realizacji tych wytycznych. Ponadto podkomisja proponuje:</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">- znowelizowanie uchwały Rady Ministrów nr 941 z 31 grudnia 1955 roku w kierunku zobowiązania zakładów pracy do świadczeń na rzecz budowy i utrzymania placówek kulturalnych we wsiach zamieszkiwanych przez pracowników tych zakładów oraz w kierunku tworzenia w miastach międzyzakładowych placówek kulturalnych;</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">- wydanie przez Ministerstwo Kultury i Sztuki zbioru przepisów dotyczących koordynacji z komentarzami i przykładami ciekawych rozwiązań w zakresie koordynacji;</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">- stworzenie bodźców zachęcających do pracy kulturalno-oświatowej nauczycieli wiejskich;</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">- wystąpienie przez resort z inicjatywą mającą na celu aktywizację powołanych do koordynacji ogniw rad narodowych;</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">- zrewidowanie sprawy łączenia wydziałów oświaty i kultury oraz komisji rad do sprawy oświaty i kultury powyżej szczebla gromadzkiego, gdyż w połączonych wydziałach dominuje problematyka szkolna;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">- uwzględnienie w szerszym niż dotychczas zakresie problematyki kulturalnej w systemie szkolenia pracowników rad narodowych;</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- zwiększenie pomocy dla społeczno-kulturalnych towarzystw regionalnych;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- wprowadzenie obowiązku konsultowania się z wydziałami kultury rad narodowych w sprawie podejmowanych inwestycji kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Uwagi Najwyższej Izby Kontroli przedstawił wicedyrektor Zespołu NIK - Tadeusz Kosacz:</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Problemy koordynacji działalności kulturalnej uregulowane są w zasadzie istniejącymi aktami prawnymi w tej dziedzinie. Punkt ciężkości leży jednak w tym, że te obowiązujące przepisy nie są w pełni wcielane w życie. Centralna Komisja Koordynacyjna spełnia w zasadzie - zdaniem NIK - pożyteczną rolę, nie można jednak zastąpić działalności resortu kultury oraz właściwych dla spraw kultury komórek rad narodowych w sprawowaniu funkcji nadzoru nad realizacją zasad koordynacji w dziedzinie kultury.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Podstawowa słabość - to brak konsekwentnego wcielania w życie, zarówno przez resort, jak i przez rady narodowe, sprawdzonych już w praktyce i uznanych za słuszne form i zasad organizacji życia kulturalnego w terenie.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Kontrole NIK, obejmujące różne dziedziny i formy życia kulturalnego wykazują, że niedomogi życia kulturalnego wynikają przede wszystkim z braku prawidłowo realizowanej koordynacji działalności kulturalnej i to zarówno w sferze inwestycji kulturalnych, jak też i w organizowaniu życia kulturalnego.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Słabość działalności koordynacyjnej na wsi ma swój początek w organach wojewódzkich rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Część powiatowych, rad narodowych opracowała plany rozwoju kulturalnego swoich terenów; jest to zjawisko pozytywne. Samo jednak opracowanie planu nie wystarcza, konieczne są odpowiednie poczynania, aby plan taki był konsekwentnie realizowany.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Ujemny wpływ na prawidłowe realizowanie funkcji koordynacyjnych ma również zbyt wielkie rozproszenie tych funkcji pomiędzy różnych uczestników i organizatorów życia kulturalnego, oraz różnorodność form i metod sprawowania koordynacji. Funkcje koordynacyjne powinny być skoncentrowane w rękach członków prezydiów rad narodowych; wydaje się, że kierownicy wydziałów oświaty i kultury nie mają często dostatecznego autorytetu w terenie, co ujemnie odbija się na działalności koordynacyjnej. Wskazane również byłoby rozliczać wojewódzkie rady narodowe z realizacji zadań koordynacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Byłoby celowe - zdaniem NIK - by w system koordynacyjny włączyć również działalność Komitetu DS. Radia i Telewizji, Na pytania posłów: Mariana Kubickiego (ZSL), Romana Kaczmarka (SD), Józefa Knapika (bezp. „PAX”), Jana Kaczora (ZSL), Witolda Lassoty (SD), Teresy Król (ZSL), Ireny Baran (PZPR), Eugenii Błajszczyk (bezp.), Barbary Pstrągowskiej (ZSL), Stanisława Kaliszewskiego (SD) - odpowiedzi udzielili: podsekretarze stanu: w Ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunt Garstecki i w Ministerstwie Oświaty - Jan Szkop oraz kierownik Zespołu CRZZ - Stanisław Orłowski.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Pytania dotyczyły m.in.: działalności powiatowych komisji koordynacyjnych, pracy towarzystw regionalnych i wywiązywania się niektórych z nich z funkcji koordynatorów życia kulturalnego na swoim terenie, roli związków zawodowych w działalności koordynacyjnej, metod i form gromadzenia środków terenowych funduszy rozwoju kultury, organizacji życia kulturalnego robotników dojeżdżających do pracy, pracy dworcowych świetlic szkolnych, uwzględniania w inwestycjach przemysłowych budowy obiektów kulturalnych, pracy połączonych wydziałów oświaty i kultury.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury - Zygmunt Garstecki wyjaśnił m.in: Gromadzkie rady narodowe ożywiły znacznie działalność w ostatnim okresie w związku z zorganizowaniem klubów „Ruch” i klubów gminnych spółdzielni. Równocześnie jednak inne odcinki pracy kulturalnej, np. biblioteki gromadzkie jako znacznie mniej atrakcyjne formy działalności kulturalnej, schodzą z pola widzenia rad. Niezbędne jest szersze wciągnięcie gromadzkich rad narodowych w kompleks spraw kultury na ich terenie.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Wiele towarzystw regionalnych ma na swoim koncie poważny dorobek kulturalny. Niektóre z nich z powodzeniem podejmują koordynację działalności kulturalnej. Problem czy powinny one w tym zakresie wyręczać rady narodowe, jest rzeczywiście istotny. Niektóre rady narodowe skwapliwie cedują funkcje wynikające z koordynacji na towarzystwa regionalne.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Działalność kontrolna resortu nie jest w tym zakresie dostateczna. Centralna Komisja Koordynacyjna do Spraw Upowszechniania Kultury, mimo braku prerogatyw do sprawowania kontroli, wypełnia częściowo te funkcje w czasie swoich sesji wyjazdowych.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W wielu przypadkach połączone wydziały oświaty i kultury traktują sprawy kultury jako drugoplanowe. Częstokroć wynika to nie tyle z niedoceniania wagi tych zagadnień przez pracowników wydziałów, ile z poważnego rozszerzenia zakresu problematyki oświatowej, głównie w rezultacie wprowadzania w życie reformy szkolnej.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">Resort omawiał ostatnio rezultaty akcji „szkoła - ogniskiem życia kulturalnego”. Działa w terenie przy szkołach około 3 tys. ośrodków kulturalnych. Ostatnio rozwój tych placówek uległ zahamowaniu w rezultacie poważnego rozwoju klubów „Ruchu”. Kontynuowanie akcji ma sens na tych terenach, gdzie brak innych placówek kulturalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">W działalności dotyczącej upowszechniania kultury resort uzyskuje wydatną pomoc ze strony Centralnej Bady Związków Zawodowych, która była współinicjatorką powołania Centralnej Komisji Koordynacyjnej. Również w terenie obserwuje się rozwijanie współpracy między instytucjami kulturalnymi i związkami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Istotną sprawą dla rozwoju działalności kulturalnej w gromadach jest rozszerzanie poradnictwa i instruktażu z tego zakresu; zależy to przede wszystkim od pracy powiatowych poradni, organizowanych najczęściej przy domach kultury. Obecnie działa w kraju około 300 takich poradni.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Kierownik Zespołu CRZZ - Stanisław Orłowski: Wraz z postępującym procesem uprzemysławiania kraju, przed organizatorami działalności kulturalnej powstają nowe problemy. Coraz więcej spraw z dziedziny kultury nie mieści się już w tradycyjnym pojęciu „powiat”. Wielkie kombinaty przemysłowe oddziałują na kilka powiatów, zatrudniają pracowników zamieszkujących dość rozległy rejon.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Trudno wymagać, aby wszystkie zakłady przemysłowe aktywnie włączały się w organizowanie życia kulturalnego gromad, w których zamieszkują ich pracownicy, by łożyły środki na ten cel. Wydaje się jednak konieczne udzielanie takiej pomocy przez wielkie zakłady tym gromadom, z których dojeżdża większość pracowników; bardzo często zresztą są to gromady ubogie, szczególnie zacofane.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Centralna Rada Związków Zawodowych przeznacza około 30-40 mln zł rocznie na pomoc dla placówek kulturalnych w terenie, dążąc tą drogą do łagodzenia najbardziej rażących dysproporcji w rozwoju życia kulturalnego wsi czy miasteczek.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Wydaje się, że najbardziej powołane do sprawowania funkcji koordynacyjnej w dziedzinie kultury są komisje kultury rad narodowych, które działać powinny w oparciu o wydziały oświaty i kultury prezydiów rad narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BolesławDrobner">Dla rozwoju życia kulturalnego, dla upowszechniania kultury, właściwie rozumiana i realizowana koordynacja działalności kulturalnej ma istotne znaczenie. Jednakże z informacji dostarczonej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki nie można wyciągnąć prawidłowych wniosków, nie można zorientować się jak w rzeczywistości problem koordynacji jest rozwiązywany w terenie. Wydaje się niezbędne, aby Komisja zajęła się szczegółowo tymi sprawami i wyciągnęła właściwe wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MariaLipka">Na terenie małych miast, a szczególnie na wsi, obserwuje się coraz większe ożywienie życia kulturalnego. Znajduje to wyraz w różnych formach, jak np. masowy rozwój czynów społecznych dla budowy obiektów kulturalnych, rozwój ruchu amatorskiego, gęstniejąca sieć klubokawiarni. Coraz większe jest zaangażowanie różnych organizacji i instytucji w finansowanie i organizowanie działalności kulturalnej. Stąd coraz bardziej odczuwalna potrzeba realnego koordynowania tej działalności. Najważniejszą rolę do odegrania mają w tym zakresie rady narodowe, W im większym stopniu będą one doceniać zagadnienia kultury, poczuwać się do odpowiedzialności za upowszechnianie kultury - tym lepiej i pełniej będą mogły koordynować działalność w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MariaLipka">Akcja „szkoła ośrodkiem życia kulturalnego” przyniosła cenne efekty, szczególnie na tych terenach, gdzie dla działalności kulturalnej nie ma wyodrębnionego lokalu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MariaLipka">Czynnikiem aktywizującym kulturalnie środowisko wiejskie powinno być nauczycielstwo i cała inteligencja skupiona na wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TeresaKról">Wiele się mówi o obowiązkach gromadzkich rad narodowych w dziedzinie upowszechniania kultury i koordynowania działalności w tym zakresie. Trzeba jednak realnie spojrzeć na możliwości gromadzkich rad narodowych. Niewielka obsada personalna prezydiów tych rad, przy coraz bardziej rozszerzającym się zakresie obowiązków, ogranicza możliwości tych rad w dziedzinie kultury. Obserwuje się też zjawisko, że wobec pilnych potrzeb w różnych dziedzinach życia, gromady wykorzystują na inne cele niewielkie środki przeznaczone na kulturę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TeresaKról">Na wsi działa szereg organizacji i instytucji, które w mniejszym lub większym stopniu łożą środki i pomagają w organizowaniu życia kulturalnego. Należałoby doprowadzić do skoordynowania tej działalności, do bardziej ekonomicznego wykorzystywania funduszy. W gromadach powinny powstać komitety koordynacyjne do spraw kultury, w skład których weszliby przedstawiciele wszystkich zainteresowanych placówek.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TeresaKról">Prawda, że poradnictwo i instruktaż z zakresu kultury rozwijają się; jednakże główna uwaga zwrócona jest na wsie, które znajdują się na stosunkowo wysokim poziomie kulturalnym. Natomiast pozostawia się w zbyt wielkim stopniu własnemu losowi wsie zacofane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKaczor">W dyskusjach na temat życia kulturalnego trzeba widzieć i doceniać rolę i dorobek bibliotekarstwa. Na nim spoczywa duży ciężar odpowiedzialności. Pracownicy klubów to w większości ludzie młodzi, nie posiadający kwalifikacji. Żeby mogli spełniać funkcje autentycznych działaczy kultury, powinni być szkoleni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefKnapik">Konieczność koordynacji wynika ze zbyt małej ilości środków, jakimi dysponujemy na cele kultury. Ale koordynacja nie powinna ograniczać statutowej działalności związków zawodowych i organizacji społecznych, lecz pomagać w lepszym wykonaniu zadań.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JózefKnapik">A więc najważniejszą kwestią jest koordynacja planów i zamierzeń, a nie środków. Jeżeli już centralizować środki to z przeznaczeniem na konkretne cele.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JózefKnapik">Przewodniczący Komisji, poseł Stanisław Kaliszewski (SD): Sprawa koordynacji jest aktualna od wielu lat i wielostronna. W polityce resortu słuszne w tej dziedzinie jest akceptowanie różnorodności form organizacji i zapewnianie właściwej roli rad narodowych w tym procesie. W wypowiedzi wiceministra Garsteckiego wynika jednak, że możliwości oddziaływania resortu na prace rad narodowych w zakresie koordynacji są bardzo nikłe; celowe wydaje się więc dostosowanie tych możliwości do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JózefKnapik">W dyskusji znalazła wyraz bardzo istotna teza, że koordynacja to nie komasacja, lecz planowe współdziałanie wszystkich partnerów życia kulturalnego. Celem koordynacji jest uniknięcie dublowania przedsięwzięć i marnotrawstwa środków. Koordynacja musi mieć jednak na względzie przede wszystkim sytuację i potrzeby danego terenu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JózefKnapik">Komisja zleciła podkomisji do spraw upowszechnienia kultury opracowanie projektu dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JózefKnapik">O PROBLEMACH KOORDYNACJI DZIAŁALNOŚCI KULTURALNEJ</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JózefKnapik">Informacja złożona przez podsekretarza stanu w ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunta Garsteckiego na posiedzeniu Komisji Kultury i Sztuki w dniu 30 marca 1966 r.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JózefKnapik">Koordynacja działalności kulturalnej przechodziła różne koleje. W następstwie uchwały Krajowej Narady Działaczy Kulturalno-Oświatowych z grudnia 1958 r. powołana została w roku 1959 Centralna Komisja Koordynacyjna działająca nieprzerwanie do dziś. Z jej inspiracji powstały w latach następnych komisje koordynacyjne w większości województw i powiatów. Od tego czasu poglądy na problematykę koordynacji działalności kulturalnej ulegały modyfikacjom, zmieniały się także zasady i formy organizacyjne koordynacji.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JózefKnapik">Niezależnie od tych zmian podstawowa zasada, jaką jest dobrowolne porozumienie wszystkich partnerów w działalności kulturalnej, przy zachowaniu ich statutowych i ustawowych uprawnień, pozostawała bez zmian. Zachowaniu i utrwaleniu podlegała także wiodąca rola rad narodowych w dziedzinie koordynacji.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JózefKnapik">Formy organizacyjne koordynacji na szczeblu centralnym od 7 lat pozostały bez zmian. W tym czasie działalność Centralnej Komisji Koordynacyjnej koncentrowała się na węzłowych problemach kulturalno-oświatowych wymagających uzgodnienia kierunków i sposobów realizacji jak: wieloletnie plany rozwoju kulturalnego powiatu i województwa, roczne programy działalności i imprez o charakterze ogólnopolskim; analiza stanu i możliwości zaspokajania potrzeb kulturalnych poszczególnych środowisk; pomoc dla instytucji i organizacji kulturalnych, a także inicjowanie nowych form działalności kulturalnej, prowadzenie prac naukowo badawczych i wydawniczych oraz pobudzaniu amatorskiej twórczości artystycznej.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JózefKnapik">Formy koordynacji działalności kulturalnej w terenie uległy dużym zmianom. Większość komisji koordynacyjnych została rozwiązana, ich funkcje przejęły organy rad narodowych bądź regionalne towarzystwa kulturalne. Ministerstwo nie sugeruje żadnej jednolitej formuły organizacyjnej, jednak zdecydowanie stoi na stanowisku, że koordynacja działalności kulturalnej jest rzeczą konieczną i ważną. Chodzi oczywiście o koordynację rozumianą właściwie; koordynacja środków finansowych i inwestycyjnych musi być pochodną uzgodnienia zadań i wspólnego działania środowiska bądź terenu, nie zaś sprawą pierwszoplanową. Ustalono, że podstawą koordynacji są okresowe i perspektywiczne plany rozwoju kulturalnego regionu. Rzucone w 1963 r. hasło „Powiat - samodzielnym ośrodkiem polityki kulturalnej” przyjęło się i upowszechniło. Terenowe plany rozwoju kulturalnego otrzymały sankcje uchwał sesji rad narodowych. Dopracowanie się w wielu regionach takich właśnie planów rozwoju kultury i zapoczątkowanie wspólnej ich realizacji, należy uważać za największy dorobek wysiłków koordynacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JózefKnapik">Konsekwentna walka o koordynację działalności kulturalnej przyniosła już pewne wyniki. Powstał korzystny klimat dla współdziałania państwowych i społecznych partnerów ruchu kulturalnego. Klimat ten stworzył lepsze warunki współpracy. Zdołano przełamać wiele barier i partykularyzmu, co przyczyniło się do podniesienia ambicji aspiracji kulturalnych organów terenowej władzy państwowej. Stopień zaangażowania rad narodowych sprawami kultury należy zapisać na koncie pozytywnych osiągnięć koordynacji.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JózefKnapik">Osiągnięcia te nie oznaczają, że przełamane zostały już wszystkie trudności. Nadal wiele jest rozproszonych wysiłków i środków. Koordynacja działalności inwestycyjnej rad narodowych i organizacji społecznych następuje zbyt wolno. Postęp w tej dziedzinie wymaga wiele jeszcze pracy i obustronnej życzliwości, a także taktu ze strony administracji państwowej; zbyt daleko posunięta ingerencja, administracji może hamować bujny i twórczy rozwój społecznej inicjatywy kulturalnej, która odgrywa bardzo poważną rolę w kształtowaniu życia kulturalnego społeczeństwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>