text_structure.xml 47.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">W dniu 6 października 1966 r. Komisja Budownictwa i Gospodarki Komunalnej obradująca pod przewodnictwem posła Jerzego Ziętka (PZPR) rozpatrzyła projekt uchwały o pięcioletnim planie rozwoju gospodarki narodowej na lata 1966-1970 w części dotyczącej budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">W obradach udział wzięli:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- przedstawiciele sejmowej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- przedstawiciele: Ministerstwa Gospodarki Komunalnej z podsekretarzem stanu - Zdzisławem Drozdem, Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z podsekretarzem stanu - Stefanem Pietrusiewiczem oraz przedstawiciele Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i ministerstwa: Przemysłu Ciężkiego, Przemysłu Chemicznego i Finansów;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- dyrektor zespołu NIK - Teodor Borczyński;</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- przewodniczący zarządu głównego Związku Zawodowego Pracowników Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych - Feliks Papierniak.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Przed posiedzeniem posłowie otrzymali na piśmie materiały dotyczące planów budownictwa mieszkaniowego na lata 1966-1970. Informację zreferował podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Komunalnej - Zdzisław Drozd (streszczenie informacji podajemy na kartkach z numeracją rzymską).</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Koreferat przedstawił poseł Bronisław Basza (SD): Zagadnienia budownictwa mieszkaniowego i sytuacji mieszkaniowej ludności były wielokrotnie w ciągu minionego roku przedmiotem obrad sejmowej Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Na początku br. Komisja badała m.in. stan przygotowania do realizacji zadań nowego planu 5-letniego w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego i uchwaliła szereg dezyderatów, m.in. w sprawie dalszego doskonalenia projektów w wojewódzkich zestawach projektów, jakości i kompleksowości oraz rozpoczęcia prac nad koncepcją budownictwa mieszkaniowego po r. 1970.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Projekt 5-cioletniego planu rozwoju gospodarki narodowej na lata 1966-1970 przewiduje wybudowanie dla ludności pozarolniczej i rolniczej łącznie 49 490,2 tys. m2 powierzchni użytkowej mieszkań, tj. szacunkowo 954,8 tys. mieszkań i 2 915,5 tys. izb.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Cechą charakterystyczną planu 5-letniego jest ustalenie większych wskaźników wzrostu budownictwa mieszkaniowego na wsi aniżeli w mieście. Jeśli powierzchnia wybudowanych mieszkań typu miejskiego ma być w latach 1966-1970 o 17,3 proc. większa niż w minionej 5-latce, to powierzchnia budownictwa mieszkaniowego na wsi wzrosnąć ma w tym czasie o 56,2 proc., w tym budownictwo uspołecznione blisko 3 krotnie, a budownictwo chłopskie o ok. 36 proc. Wynika to przede wszystkim ze znacznego wzrostu w projekcie planu 5-letniego inwestycji produkcyjnych rolnictwa, jak też z relatywnie gorszej sytuacji mieszkaniowej ludności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Jak wynika z prognoz demograficznych, przyrost ludności miejskiej utrzyma się w bieżącym 5-leciu na wysokim poziomej ponadto należy liczyć się ze zwiększeniem w drugiej połowie planu 5-letnlego zapotrzebowania na mieszkania w związku ze stopniowym osiąganiem przez roczniki wyżu demograficznego wieku, w którym zawierane są małżeństwa.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Na budownictwo mieszkaniowe przeznacza się w projekcie planu na lata 1966-1970 nakłady inwestycyjne w wysokości 115,7 mld zł, co oznacza wzrost tylko o 11,3 proc. w stosunku do ubiegłego 5-lecia. W rezultacie udział nakładów na budownictwo mieszkaniowe w nakładach inwestycyjnych ogółem - ulega umniejszeniu w planie na lata 1966-1970 do 14,2 proc. w porównaniu do 17 proc. w ubiegłym planie 5-letnim.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">W projekcie planu na lata 1966-1970 dla utrzymania dalszego wszechstronnego rozwoju sił wytwórczych, przy jednoczesnym unowocześnieniu struktury gospodarczej kraju oraz zapewnieniu pełnego zatrudnienia dla całego przyrostu siły roboczej - konieczne było utrzymanie wysokiego poziomu inwestycji produkcyjnych. Niezależnie od wzrostu nakładów inwestycyjnych w planie 5-letnim na lata 1966-1970, związanych z koniecznością stworzenia poważnej ilości nowych miejsc pracy, uległy wydatnemu zwiększeniu nakłady na rolnictwo, przemysł chemiczny i maszynowy, a także na kontynuację programu rozwoju bazy surowcowej.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">W związku z powyższym udział nakładów na inwestycje nieprodukcyjne ulega zmniejszeniu z 28,2 proc. w ubiegłym 5-leciu do 23,9 proc. w planie na lata 1966-1970, zmniejszeniu ulega również udział nakładów na budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Przyrost zasobów mieszkaniowych z budownictwa planowanego na lata 1966-1970 ma zapewnić dalszą poprawę sytuacji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Sytuacja mieszkaniowa w miastach i osiedlach ma ulec poprawie we wszystkich województwach z wyjątkiem woj. koszalińskiego. W województwach charakteryzujących się największym przyrostem ludności w miastach przewidziano w projekcie planu największy wzrost uspołecznionego budownictwa mieszkaniowego. Dalsze zwiększanie rozmiarów budownictwa w bieżącym planie 5-letnim nie byłoby realne.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Mimo znacznej poprawy wskaźnika zagęszczenia, w latach 1966-1970 nie ulegnie w zasadzie zmianie sytuacja na odcinku niedoboru samodzielnych mieszkań. W dalszym ciągu utrzyma się znaczna nadwyżka liczby gospodarstw domowych nad liczbą mieszkań, co oznacza zamieszkiwanie w dalszym ciągu pewnej liczby mieszkań przez dwie i więcej rodzin. Wynika to z ograniczonych ogólnych rozmiarów budownictwa mieszkaniowego w projekcie planu na lata 1966-1970.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Mimo stopniowej poprawy sytuacji mieszkaniowej pod względem ilościowym i jakościowym, potrzeby na tym odcinku pozostaną ogromne. Duże zapotrzebowanie na mieszkania spółdzielcze wykazuje, że zainteresowani skłonni są angażować znaczne środki finansowe dla uzyskania poprawy warunków mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">W sytuacji, w której potrzeby mieszkaniowe przewyższają znacznie rozmiary budownictwa mieszkaniowego planowane na lata 1966-1970, zadaniem o podstawowym znaczeniu jest zapewnienie warunków pełnej realizacji planu 5-letniego, zabezpieczenie wykorzystania każdej złotówki inwestycyjnej przeznaczonej na to budownictwo. Ponadto konieczne byłoby wykorzystanie wszelkich rezerw i możliwości dla zwiększenia programu budownictwa mieszkaniowego w trakcie realizacji planu 5-letniego ponad ustalone obecnie zadania.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Należy już dziś postulować, w następnym planie 5-letnim na lata 1971-1975 został zapewniony wydatny wzrost zakresu budownictwa mieszkaniowego. Aby zwiększenie rozmiarów tego budownictwa po 1970 r. było realne, należy w bieżącej 5-latce przygotować odpowiednią bazę techniczno-materiałową.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Plan przewiduje, że w miastach podstawowym rodzajem budownictwa mieszkaniowego ma być budownictwo spółdzielcze. Zadania postawione przed spółdzielczością mieszkaniową w planie na lata 1966-1970 wymagają dużych wysiłków dla przygotowania warunków ich realizacji, zwłaszcza w zakresie organizacyjnym: nabór członków i rejestracja kandydatów oraz zabezpieczenie lokalizacji planowanego programu tego budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Sieć spółdzielni budownictwa mieszkaniowego ulega dalszemu rozszerzaniu na mniejsze ośrodki miejskie. Objęcie zasięgiem działania spółdzielczości mieszkaniowej małych miast i osiedli jak również większych skupisk ludności nie rolniczej na wsi, ułatwione zostało dzięki stworzeniu możliwości powoływania tzw. spółdzielni powiatowych, które mogą rozwijać działalność inwestycyjną na terenie całego powiatu.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Według stanu, na dzień 30.VI.1966 r. w spółdzielniach budownictwa mieszkaniowego oczekuje na przydział mieszkania około 170 tys. członków i około 270 tys. pełnoletnich kandydatów. Zapotrzebowanie to w skali kraju, przekracza znacznie ilości mieszkań planowanych do oddania w latach 1966-1970 w ramach spółdzielczego budownictwa powszechnego (250 tys. mieszkań).</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Sprawą o podstawowym znaczeniu jest konkretne zlokalizowanie programu budownictwa spółdzielczego na lata 1966-1970. Trzeba stwierdzić, że prezydia rad narodowych wyznaczyły dla spółdzielni budownictwa mieszkaniowego tereny budowlane odpowiednio do zadań tego budownictwa w planie 5-letnim i przygotowują nawet pewną rezerwę terenową. W niektórych województwach mogą jednak wystąpić trudności w wyposażaniu terenów budowlanych w urządzenia komunalne. Na spółdzielniach jako inwestorze budownictwa mieszkaniowego, ciąży obowiązek wyprzedzającego przygotowania dokumentacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Jednym z podstawowych zadań jest zapewnienie wysokiej jakości oddawanych do użytku mieszkań. Podstawowym elementem jakości jest standard mieszkania (przestrzenny i wyposażenia) oraz standard osiedlowy. Standardy budownictwa mieszkaniowego na lata 1966-1970 zostały ustalone i należy tylko postulować, ażeby bezwzględnie przestrzegany był obowiązujący poziom minimalny standardu podstawowego. W miarę możliwości, bez szkody dla programu rzeczowego, standard podstawowy powinien ulegać wzbogaceniu.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Ogromna większość budownictwa mieszkaniowego w latach 1966-1970 będzie realizowana wg projektów z wojewódzkich zestawów projektów. Niektóre z nich, mimo przeprowadzonej weryfikacji, nie mają jeszcze dobrych rozwiązań funkcjonalnych i nie zawsze odpowiadają ustalonym warunkom technicznym. Ponadto, wobec zmian w polityce przydziałowej, nie zawsze pozwalają na dobór właściwej struktury mieszkaniowej, zgodnie z zapotrzebowaniem. Dlatego też konieczne jest jak najszybsze dokonanie wymiany błędnych projektów i uzupełnienie zestawów projektami umożliwiającymi właściwy dobór struktury mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Realizacja zasady kompleksowości budownictwa wymaga budowy szkół, przedszkoli, żłobków i innych obiektów na osiedlach mieszkaniowych w ilościach zgodnych z przewidzianymi w projektach wstępnych dla tych osiedli, gdyż pozbawienie mieszkańców tych urządzeń obniża poważnie wartość użytkową osiedla, powodując ponadto zakłócenia w procesie kompleksowej jego budowy.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Do 1966 r. planowanie i finansowanie inwestycji towarzyszących w nowobudowanych osiedlach należało do inwestorów budownictwa mieszkaniowego; obecnie nakłady inwestycyjne na ten cel zostały przesunięte z planu budownictwa mieszkaniowego do planów inwestycyjnych odpowiednich wydziałów (oświaty, zdrowia, opieki społecznej) prezydiów rad narodowych. Przesunięcie to nastąpiło z tego powodu, że inwestorzy budownictwa mieszkaniowego, otrzymując środki na budowę obiektów socjalnych czy oświatowych nie przeznaczali ich często na właściwe cele, lecz na rozszerzenie programu rzeczowego budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">W 1970 r. wybuduje się dla ludności wiejskiej około 4,1 mieszkań na 1 000 mieszkańców, wobec 2,7 - w 1961 r. i 2,9 w 1965 r. W dalszym ciągu jednak występują znaczne dysproporcje między sytuacją mieszkaniową w miastach i na wsi. Według ostatnich badań na 1 000 osób przypadało w 1960 r. na terenie gromad 229 mieszkań, a na terenie miast - 248 mieszkań. W 1970 r. liczby te mają wzrosnąć do 235 mieszkań na wsi i 266 mieszkań w miastach. Wskaźniki zaludnienia na terenie gromad mają ulec obniżeniu z 1,79 w roku 1965 do 1,70 osób na izbę w roku 1970.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">Przewiduje się, że na terenie wsi nastąpią wyraźne zmiany jakościowe; wzrośnie udział budownictwa mieszkaniowego o większej wartości użytkowej wznoszonego z trwałych materiałów, mieszkań posiadających wodociągi, a nawet łazienki i odpływ ścieku.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Szybki wzrost budownictwa uspołecznionego na wsi wynika ze znacznego wzrostu inwestycji produkcyjnych w rolnictwie, zwłaszcza w PGR, kółkach rolniczych i spółdzielniach produkcyjnych oraz z rozbudowy bazy technicznej rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Problemy budownictwa wiejskiego były niedawno szczegółowo omawiane na posiedzeniu Komisji, która uchwaliła dezyderaty.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Niezbyt wysokie tempo wzrostu uspołecznionego budownictwa mieszkaniowego, a więc i zadań dla wykonawstwa, powinno pozwolić na pełną kompleksową realizację planu tego budownictwa i zasadniczą poprawę jego jakości. W minionym okresie występowały trudności w pełnej realizacji zadań budownictwa mieszkaniowego. Pewien niepokój budzą wyniki realizacji planu w roku bieżącym. Dla stworzenia prawidłowych warunków do pełnego wykonania planu budownictwa mieszkaniowego, niezbędne jest zapewnienie przedsiębiorstwom budowlanym zaopatrzenia materiałowego w odpowiednich rozmiarach, asortymencie i czasie. W tym celu konieczne jest wyprzedzenie potrzeb zaopatrzeniowych przez produkcję materiałów budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Jednocześnie niezbędne jest zapewnienie odpowiednich asortymentów materiałów budowlanych dla budownictwa wiejskiego. Dla unowocześnienia tego budownictwa ważnym zagadnieniem jest dalszy rozwój produkcji prefabrykatów. Niemniej ważne znaczenia ma przygotowanie kadr inżynieryjno-technicznych i rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">W związku z przedstawioną w koreferacie oceną projektu planu pięcioletniego budownictwa mieszkaniowego, nasuwają się następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">- rozmiary budownictwa mieszkaniowego ustalone w projekcie planu należy traktować jako zadania minimalne, które muszą być wykonane. Wymaga to pełnego wykorzystywania co roku nakładów inwestycyjnych przeznaczanych na ten cel. W planach wojewódzkich należy zapewnić równomierne, stosowne do występujących potrzeb, rozmieszczenie budownictwa mieszkaniowego, uwzględniając również potrzeby małych ośrodków wiejskich. W związku z zarejestrowanymi potrzebami mieszkaniowymi przekraczającymi znacznie ustalany program budownictwa mieszkaniowego, należy postulować zwiększenie rozmiarów budownictwa spółdzielczego w drugiej połowie pięciolatki, zwłaszcza w tych województwach, w których występują największe braki. Zwiększenie budownictwa mieszkaniowego ponad zadania planu pięcioletniego następowałoby w miarę zaistnienia możliwości - w planach rocznych;</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">- zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych ludności pozarolniczej w planie pięcioletnim będzie następować głównie w ramach budownictwa spółdzielczego, które - zgodnie z nowymi zasadami polityki mieszkaniowej - staje się podstawową formą budownictwa typu miejskiego. Zabezpieczenie warunków wykonania szybko wzrastających zadań tego budownictwa wymaga w szczególności uzupełnienia na niektórych terenach sieci spółdzielni, zabezpieczenia spółdzielniom terenów budowlanych wyposażonych w niezbędne urządzenia komunalne oraz wyprzedzającego przygotowania dokumentacji;</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">- stosunkowo wolniejsze tempo wzrostu budownictwa mieszkaniowego powinno być wykorzystane do zasadniczej poprawy jakości tego budownictwa i to w odniesieniu, do mieszkania, budynku i osiedla. Należy postulować poprawę jakości materiałów i elementów wyposażenia, jak też jakości wykonawstwa. Równolegle z pełną realizacją planów oddawania do użytku budynków mieszkalnych z elewacjami i wbudowanymi lokalami usługowymi, należy równocześnie oddawać do użytku podstawowe urządzenia towarzyszące: lokale handlowe, socjalno-kulturalne itp.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">- konieczne jest przyspieszenie prac, które doprowadziłyby do poprawienia czy zastąpienia najgorszych projektów typowych, i jednocześnie stworzyłyby warunki dla doboru struktury mieszkaniowej zgodnej z zapotrzebowaniem.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">- należy postulować, żeby okres bieżącego pięciolecia został wykorzystany na przygotowanie warunków wydatnego zwiększenia rozmiarów budownictwa mieszkaniowego i poprawy jego jakości w następnym planie pięcioletnim. Wymaga to przyspieszenia wzrostu produkcji materiałów budowlanych oraz rozbudowy bazy techniczno-produkcyjnej wykonawstwa.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Dla poprawy jakości budownictwa należałoby w krótkim czasie ustalić założenia programowe, przystąpić do studiów i prac projektowych, które następnie powinny stać się podstawą przygotowania wojewódzkich zestawów projektów o wyższych walorach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanGałązka">Budownictwo mieszkaniowe rad narodowych i zakładów pracy ma w latach 1966–1970 zabezpieczyć potrzeby mieszkaniowe osób, które ze względu na sytuację materialną, nie kwalifikują się do budownictwa spółdzielczego i zajmują lokale nie nadające się do zamieszkania bądź nadmiernie zagęszczone; ponadto w tym typie budownictwa zabezpieczone mają być mieszkania dla podstawowej kadry nowo budowanych i rozbudowywanych zakładów przemysłowych. Wydaje się, że bilans potrzeb nie jest w tej dziedzinie precyzyjny i wymaga weryfikacji. Wydaje się, że w 1970 r. powinniśmy wreszcie oczekiwać rozwiązania problemu mieszkań dla tych grup ludności.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanGałązka">Komisja wiele już uwagi poświęciła - i na posiedzeniach, i w czasie wizytacji terenowych - problemowi inwestycji towarzyszących na osiedlach mieszkaniowych. Nasuwa się pytanie czy przeprowadzone zastało dokładne rozeznanie potrzeb w tej dziedzinie i zabezpieczone warunki realizacji inwestycji towarzyszących. Wobec tego, że od bieżącego roku budowa obiektów towarzyszących powierzona jest innym inwestorom aniżeli budownictwo mieszkaniowe - konieczne jest ścisłe zsynchronizowanie terminów zasiedlania nowych osiedli i oddawania do użytku sklepów, szkół, ośrodków zdrowia itp. Musimy domagać się pełnej koordynacji poczynań w obu tych dziedzinach, aby nie narażać mieszkańców na kłopoty i trudności związane z brakiem takich obiektów na osiedlu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanGałązka">Po zwiedzeniu wystawy wojewódzkich zestawów projektów typowych, posłowie przedstawili szereg uwag dotyczących użytkowości, rozwiązań funkcjonalnych, jakości itp. Interesujące jest więc jak przebiegają prace nad ulepszaniem projektów typowych budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanGałązka">W myśl projektu planu, podstawowe budownictwo mieszkaniowe - to budownictwo spółdzielcze. W praktyce poza wielkimi miastami, na terenie których ten typ budownictwa ma tradycje, nie zdołaliśmy jeszcze przekonać mieszkańców w małych miastach i osiedli o potrzebie tworzenia spółdzielni mieszkaniowych. Wymaga to nasilenia akcji propagandowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Obok zakresu, budownictwa mieszkaniowego umożliwiającego zaspokojenie najpilniejszych potrzeb, sprawą szczególnie obchodzącą społeczeństwo jest standard tego budownictwa i jego jakość. Sprawy te powinny stać się przedmiotem specjalnego posiedzenia Komisji. Wobec założonego w tej 5-latce wolniejszego tempa wzrostu budownictwa mieszkaniowego niż w latach ubiegłych, należy położyć szczególny nacisk na te właśnie problemy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Szeroko propaguje się budownictwo uprzemysłowione; obserwacja osiedli wznoszonych tymi metodami nasuwa wiele zastrzeżeń co do jakości i funkcjonalności mieszkań zbudowanych tą metodą. Zastrzeżenia budzi monotonna zabudowa takich osiedli.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MichalinaTatarkównaMajkowska">Wiele się mówi i pisze, wiele się oczekuje od nowych metod planowania i zarządzania. Wskazane byłoby jednak dokonanie analizy w jakim stopniu wprowadzanie tych nowych metod pozwoliło lepiej zabezpieczyć wykonanie zadań budownictwa w planie 5-letnim. Słaba realizacja planów budownictwa w II półroczu pierwszego roku nowej 5-latki musi budzić zaniepokojenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszZarzycki">Zakres ustalonego w planie 5-letnim budownictwa mieszkaniowego budzi, wobec ogromu potrzeb, zastrzeżenia. Trzeba stworzyć warunki, które pozwolą przynajmniej w końcowych latach planu na rozszerzenie zadań.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanuszZarzycki">Rok rocznie resort komunikuje Komisji, iż moce przerobowe budownictwa zbilansowane są z zadaniami planu rzeczowego praktyka corocznego niewykonywania planu dowodziłaby, że z tym bilansem nie jest najlepiej. Najdotkliwiej odczuwalne jest to nie tyle przy realizacji planów budowy izb mieszkalnych, ile przy budowie obiektów towarzyszących, które padają przede wszystkim ofiarą braku mocy przerobowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanuszZarzycki">Obserwuje się pewną stagnację w rozwijaniu mocy przerobowych budownictwa; postęp techniczny, który mógłby wydatnie przyczynić się do poprawy sytuacji, wprowadzany jest zbyt wolno. Z dużym krytycyzmem należy odnosić się do najczęstszego usprawiedliwienia niemożności wykonania planu brakiem rąk roboczych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanuszZarzycki">Zmierzamy w kierunku decentralizacji uprawnień. Tymczasem szereg posunięć staje w poprzek tym tendencjom. M.in. odebranie komisji rozdziału robót z gestii rad narodowych, uniemożliwia w praktyce radom wypełnianie ich funkcji koordynacyjnych w zakresie budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanuszZarzycki">Przyjęte w projekcie planu rozmiary budownictwa rad narodowych uniemożliwią w praktyce zaspokojenie palących potrzeb mieszkaniowych najmniej zarabiającej ludności.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanuszZarzycki">Wobec rosnących kosztów wykonawstwa coraz trudniej utrzymać się w ustalonych średnich kosztach normatywnych. Na taki stan wpływa wiele czynników: m.in. braki niektórych materiałów zmuszają nie jednokrotnie do stosowania kosztowniejszych materiałów zastępczych. Mimo wzrostu kosztów wykonawstwa, koszt globalny nie może zostać przekroczony; odbija się to przede wszystkim ujemnie na inwestycjach towarzyszących, które nie mogą się już w tych warunkach zmieścić w koszcie globalnym danej budowy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanuszZarzycki">Przeanalizowania wymaga sprawa normatywów urbanistycznych. Przy ich ustalaniu stosunkowo nisko szacowane były prognozy motoryzacyjne. Obecnie spotykamy się ze zjawiskiem, że na wielu osiedlach „samochody zjadają zieleń”, gdyż nie przewidziano odpowiednich terenów na parkingi i garaże. Również potrzeby socjalne, kulturalne, wychowawcze itp. osiedla nie zostały w dostateczny sposób uwzględnione w tych normatywach. Coraz bardziej odczuwalna staje się potrzeba prowadzenia działalności integrującej życie mieszkańców danego osiedla. Niestety, nie ma gdzie tego robić.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JanuszZarzycki">Przedyskutowania i podjęcia odpowiednich postanowień wymaga sprawa zabezpieczenia mieszkań dla starszych osób samotnych. Obecnie przyjęte rozwiązania opierające się na budowaniu domów starców przez opiekę społeczną jest w naszych warunkach społecznych zbyt konserwatywne. Stopniowo rośnie ilości emerytów, którzy nie potrzebują i nie chcą korzystać z takich form filantropijnej pomocy. Należy im umożliwić otrzymanie odpowiednich mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BronisławJuźków">Operuje się głównie wskaźnikiem ilości osób na 1 izbę. A przecież izba może mieć 4 i 15 m2, może to być pokój, a może być kuchnia. Dla zorientowania się jak kształtuje się sytuacja w tym zakresie, czy osiągnęliśmy jakąś poprawę warunków zamieszkiwania, należałoby dokonać przeliczeń na metry kwadratowe.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#BronisławJuźków">Dążyć należy do zabezpieczenia pełnych warunków realizacji planu. Jednym z istotnych warunków jest zgranie rozwoju przemysłu materiałów budowlanych z rozszerzaniem zakresu budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#BronisławJuźków">W wielu mniejszych miastach projektuje się i wznosi budynki o kilku kondygnacjach, mimo że miejscowa sieć wodociągowa nie jest do tego dostosowana. Konieczne jest przeznaczenie niezbędnych środków na renowację sieci wodociągowej bardzo zużytej technicznie, gdyż w przeciwnym wypadku sieć ta ulegnie całkowitemu zniszczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszZabłocki">Problem inwestycji mieszkaniowych jest często wysuwany na spotkaniach z wyborcami. Przedstawione wskaźniki wzrostu budownictwa mieszkaniowego, choć zapewniają pewien postęp, nie mogą zadowalać.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanuszZabłocki">Jak wynika z wskaźników planu - powierzchnia użytkowa mieszkań budowanych w bieżącej 5-latce będzie się zmniejszać. Zakładane obniżenie kosztów budownictwa nie powinno w żadnym wypadku wpłynąć na obniżenie standardu mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanuszZabłocki">W bieżącej 5-latce musimy liczyć się z dużym naporem na mieszkania nowych rodzin zakładanych przez ludzi, którzy dorośli, już w okresie powojennym. W tych warunkach rozmiary i tempo wzrostu budownictwa mieszkaniowego w stosunku do faktycznych potrzeb są nie wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanuszZabłocki">Nadmiernie chyba również zmniejszono zakres budownictwa rad narodowych, Z przydziałów rad narodowych korzystają ludzie o najniższych zarobkach. Już ubiegłej 5-latki przekazano do realizacji w bieżącej 5-latce 60–70 tys. podań, które chyba nie reprezentują całości potrzeb w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanuszZabłocki">Przedłożone przez referenta wnioski są godne poparcia, z tym, że wniosek dotyczący wykorzystania wszelkich możliwych rezerw na zwiększenie rozmiarów budownictwa mieszkaniowego powinien, przede wszystkim dotyczyć budownictwa rad narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WincentyFranczyk">W dalszym ciągu w planie na lata 1966–1970 występować będą dysproporcje w rozmiarach budownictwa mieszkaniowego na poszczególnych terenach, kraju. Potrzeby woj, kieleckiego; które obecnie ma największy wskaźnik zagęszczenia, nie będą zaspokojone. Nie pozwoli to na zaspokojenie potrzeb wielu mieszkańców, którzy powinni opuścić mieszkania nie nadające się do zamieszkania oraz nadmiernie zagęszczone. Szczególnie na tym terenie istnieje konieczność zwiększenia zakresu budownictwa rad narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LeonLendzion">Rozmiary budownictwa mieszkaniowego, a zwłaszcza budownictwa rad narodowych nie zaspokoją w pełni potrzeb ludności. Nie zawsze słuszne wydają się kryteria rozdziału budownictwa dla poszczególnych terenów kraju. W niektórych województwach istnieją możliwości złagodzenia trudności mieszkaniowych przez podział dużych mieszkań; wymaga to zwiększenia nakładów na remonty kapitalne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#LeonLendzion">Przewodniczący Zarządu Głównego Związku Zawodowego Pracowników Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych - Feliks Papierniak: Ostatnia decyzja rządu o podwyższeniu płac niektórych pracowników zatrudnionych w budownictwie ogólnym jest już realizowana. Obejmować ona będzie pracowników tej branży począwszy od 1 września bież. roku. Obecnie prowadzone są prace nad uzupełnieniem niektórych cenników robót budowlanych; przypuszcza się, że do końca bieżącego roku prace w tym zakresie będą zakończone. Efekty przeprowadzonej regulacji płac ocenić będzie można dopiero w końcu I kwartału, przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#LeonLendzion">W planie na lata 1966–1970 wskaźnik przyrostu izb mieszkalnych jest wyższy aniżeli wskaźnik wzrostu nowej powierzchni mieszkaniowej. Stąd prosty wniosek, że nowo budowane mieszkania będą mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#LeonLendzion">Według założeń planu koszty budownictwa 1 m2 w bież. planie 5-letnim maleją. Należy zastanowić się na jakich elementach kosztów własnych zamierzamy osiągnąć tę obniżkę. W żadnym wypadku nie może dotyczyć to robocizny bezpośredniej, której udział w kosztach własnych już obecnie jest stosunkowo niski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefGrzecznarowski">Założony w projekcie planu udział budownictwa rad narodowych uznać trzeba za niedostateczny. Postępujące uprzemysłowienie województwa kieleckiego czyni niezbędną rekonstrukcję zabudowy miejskiej, a to wymaga z kolei pomieszczeń zastępczych dla ludzi, którzy są wykwaterowywani z budynków przeznaczonych do wyburzeń, a którzy ze względu na wysokość zarobków nie kwalifikują się do spółdzielni mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WitoldKasperski">Limity i środki na budownictwo spółdzielcze są rozproszone; dysponują nimi i resorty, i zakłady pracy, i wreszcie sama spółdzielczość. Stwarza to, siłą rzeczy, hamulce w realizacji planów budownictwa spółdzielczego; należałoby wszystkie przewidziane limity i środki umieścić wprost w planach spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WitoldKasperski">Istnieje rozpiętość między planowaną ilością mieszkań, które mają być wybudowane w pięcioleciu przez spółdzielczość a ilością członków spółdzielni uprawnionych do otrzymania mieszkań w tym okresie. Rejestracja członków trwa, a więc rośnie ilości oczekujących na mieszkania. Stąd wniosek dotyczący konieczności zwiększenia planu budownictwa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WitoldKasperski">Spółdzielczość nie miałaby żadnych trudności z organizowaniem spółdzielni mieszkaniowych w małych miejscowościach, musi to jednak mieć konkretne podstawy w postaci mocy wykonawczych; bez takich podstaw trudno propagować wstępowanie do spółdzielni, która ma tylko jeden cel - wybudować dla swoich członków mieszkania. W tych małych miejscowościach, gdzie moc wykonawcza pozwoliła na stosunkowo szybkie wzniesienie budynków spółdzielczych, ilości kandydatów na mieszkania spółdzielcze zaczęła natychmiast wzrastać.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WitoldKasperski">Spółdzielcze budownictwo jednorodzinne może być realizowane albo systemem zleceniowym albo systemem gospodarczym, w którym to przypadku niezbędne jest zapewnienie budującym materiałów budowlanych. Wydaje się, że w stosunku do spółdzielczych zrzeszeń budownictwa domów jednorodzinnych system zleceniowy byłby najkorzystniejszy; resort budownictwa powinien rozważyć ten problem.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WitoldKasperski">Spółdzielczość bada problem budowy mieszkań spółdzielczych dla samotnych starszych osób. Problem ten jest dość skomplikowany, głównie pod względem wypłacalności lokatorów, opieki nad nimi itd. Pracuje się nad stworzeniem właściwej koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JulianTokarski">Zadania ustalone na bież. pięciolecie trzeba rozpatrywać w świetle doświadczeń i wyników poprzedniego 5-lecia. Trzeba wyciągnąć wnioski z niektórych zjawisk negatywnych, jak zbyt daleko idące obniżenie normatywów budowlanych, architektonicznych i urbanistycznych, obniżenie poziomu budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JulianTokarski">Plan budownictwa mieszkaniowego założony jest zbyt nisko w stosunku do potrzeb i w stosunku do bazy wyjściowej, jaką są wyniki poprzedniej 5-latki.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JulianTokarski">Uznając konieczność zachowania właściwych proporcji rozwoju całej gospodarki, nie można mimo to zrezygnować z postulatu zwiększenia planu budownictwa mieszkaniowego w latach 1966–1970 o co najmniej 100 tys. izb. Postulat taki jest realny. Zwiększenie planu budownictwa mieszkaniowego jest też o tyle niezbędne, że zmienił się charakter odbiorcy; większość mieszkań nie jest przydzielana; za mieszkanie się płaci i chce się je otrzymać w określonej perspektywie czasu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JulianTokarski">Wydaje się, że w zbyt małym stopniu wzrasta budownictwo indywidualne w miastach. Możliwości są znacznie większe, Jeśli zapewni się zaopatrzenie materiałowe. W małych miejscowościach trudno nawet ustalić granice między indywidualnym budownictwem miejskim a wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JulianTokarski">O ile w innych działach gospodarki narodowej kładzie się w bieżącej 5-latce główny nacisk na problemy jakości, to w planie budownictwa nie widać w tym zakresie większego postępu. Można by raczej stwierdzić, że ujemne zjawiska poprzedniej 5-latki złagodzone zostaną w niewielkim tylko stopniu. Wiąże się to z ukształtowaniem niższych kosztów jednostkowych budownictwa, w których udział robocizny nie może się już zmniejszyć. Założony nieproporcjonalnie wyższy wzrost efektów aniżeli wzrost nakładów na budownictwo karze liczyć się z określonymi skutkami. W realizacji planu budownictwa w bieżącym 5-leciu trzeba więcej uwagi poświęcić jakości.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JulianTokarski">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Komunalnej - Zdzisław Drozd: Problem, który wyłonił się już przy prezentowaniu Komisji wstępnych założeń planu 5-letniego w zakresie budownictwa mieszkaniowego i który dziś zajął wiele miejsca w dyskusji - to problem rozmiarów budownictwa mieszkaniowego i jego poziomu.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JulianTokarski">Nikt nie twierdzi, że w wyniku realizacji bieżącego planu 5-letniego, braki w sytuacji mieszkaniowej zostaną wyrównane; sytuacja ta będzie trudna i po roku 1970. Trzeba było jednak przyjąć jako punkt wyjścia konkretny pułap możliwości wykonawczych określonych ogólnymi proporcjami rozwoju wielu dziedzin gospodarki narodowej. Niewiele dałoby dodatkowe zwiększenie zakreślonego programu budownictwa mieszkaniowego, jeśli nie będzie równocześnie wzrostu zdolności wykonawczych i zaopatrzenia materiałowego.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JulianTokarski">Jest to założenie generalne. Kolejnym jest założenie rozwoju budownictwa spółdzielczego, w wyniku czego zaszły zdecydowane zmiany w strukturze inwestycji 3-krotnie wzrasta budownictwo spółdzielcze, do połowy zmniejsza się udział budownictwa państwowego i rad narodowych. Trudno twierdzić, że udział budownictwa państwowego jest niewystarczający wobec występującego zjawiska, że przy uwzględnieniu nowych kryteriów nakłady pracy nie mają komu przydzielać mieszkań z budownictwa zakładowego. Nieco inaczej przedstawia się sprawa z budownictwem rad narodowych, które zwłaszcza w latach 1969–1970 realizować będzie znacznie bardziej ograniczony program. W różnych konkretnych warunkach rozwijających się miast mogą powstawać większe potrzeby uzyskiwania mieszkań od rad narodowych. Dotychczas jeszcze nie ma zabezpieczonych mieszkań dla 27 tys. rodzin, które zajmują pomieszczenia uznane jako niemieszkalne. Rozważenia zatem wymagać będzie problem wielkości zadań budownictwa rad narodowych po roku 1970, przy czym właściwym będzie przyjęcie poziomu wyższego aniżeli to ma miejsce w bieżącej 5-latce.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JulianTokarski">Sprawa zwiększenia rozmiarów budownictwa mieszkaniowego w 5-latce o 100 tys. izb jest przedmiotem rozważań. Nie można jednak obecnie wiążąco przyjąć takiego wniosku. Przy założonych wskaźnikach wzrostu budownictwa mieszkaniowego, w końcowych latach 5-latki może powstać rezerwa zdolności przerobowych; istnieją również projekty zwiększenia mocy produkcyjnych w przemyśle materiałów budowlanych. Jeśli wszystkie warunki ukształtują się pomyślnie, wówczas zwiększenie programu w latach 1969–1970 może okazać się realne. Zwiększenie to powinno także objąć budownictwo rad narodowych, z tym jednak, że pierwszeństwo przypadnie nadal spółdzielczości, z uwagi na podjęte zobowiązania wobec członków spółdzielni. Przy zapewnieniu rozwoju produkcji materiałów budowlanych zakres rzeczowy budownictwa mieszkaniowego będzie mógł uwzględniać dalsze poprawienie sytuacji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#JulianTokarski">Projekt planu 5-letniego zakłada podstawowy i wyższy standard mieszkaniowy, przy czym wyższy standard dotyczyć ma głównie budownictwa spółdzielczego. I w tej dziedzinie zachodzą poważne zmiany na korzyść w porównaniu z rokiem 1965. Jeśli poprzednio istniał jak gdyby wyścig w obniżaniu cen budowanych mieszkań kosztem standardu, to obecnie nie wolno zejść poniżej określonej granicy standardu; można tylko tę granicę podnosić w górę. W miarę jak pozwalają na to wojewódzkie zestawy projektów typowych, dążyć się będzie do zwiększania średniego metrażu na mieszkanie; wycofuje się z użytku szereg materiałów zastępczych, które nie zdały egzaminu. Ustalona średnia cena inwestorska dla województwa, a nie jak dotychczas dyrektywny koszt bezpośredni dla poszczególnych standardów budownictwa mieszkaniowego, powinna służyć poprawie standardu w stosunku do dotychczasowego. Ujawniane rezerwy mogą być przeznaczane na poprawę jakości budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#JulianTokarski">Z dyskusji wyciągnąć można jedna zasadniczy wniosek, iż należy już obecnie przystąpić do opracowania programu dalszej, poprawy standardów i jakości budownictwa po r. 1970. Wiele zrobiono dotychczas w zakresie weryfikacji zestawów projektów typowych. Należałoby już teraz przystąpić do opracowania zestawów projektów nowych, lepszych, o wyższym standardzie, na podstawie których można by realizować zadania po roku 1970. Bardziej radykalna zmiana projektów typowych, będących obecnie podstawą realizacji, przyniosłaby więcej szkody niż pożytku.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#JulianTokarski">Sprawa budowy towarzyszących urządzeń socjalno-usługowych jest w pełni uregulowana pod względem planowania, projektowania i finansowania. Problemem pozostaje realizacja tych urządzeń. Mimo że do planów wprowadzone zostały wskaźniki dyrektywne, nie daje się uniknąć pewnych opóźnień i dysproporcji wynikających głównie z trudności wykonawczych; one to powodują, że w wykonawstwie izba mieszkalna ma zawsze pierwszeństwo przed urządzeniami socjalno-usługowymi.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#JulianTokarski">Dodatkowych wyjaśnień udzielili ponadto: podsekretarz stanu w Ministerstwie Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych - Stefan Pietrusiewicz i dyrektor Zespołu w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Sylwester Wawrzynkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#JulianTokarski">Przewodniczący Komisji - Poseł Jerzy Ziętek (PZPR): Inwestycje mieszkaniowe stanowią bardzo czuły odcinek planu 5-letniego i dlatego Komisja rozpatruje ten problem na oddzielnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#JulianTokarski">Należy podkreślić ogromny wysiłek partii i rządu w zakresie łagodzenia trudności mieszkaniowych ludności.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#JulianTokarski">Nakłady na inwestycje mieszkaniowe w planie na lata 1966–1970 wzrastają o 17 proc. Wzrost ten nie pozwoli na zaspokojenie wszystkich potrzeb, zapewni jednak poważną poprawę warunków mieszkaniowych znacznej części społeczeństwa. Komisja powinna skierować dezyderat do rządu o zwiększenie, w miarę możliwości, środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#JulianTokarski">Budownictwo spółdzielcze rozszerza swój zakres w bieżącym planie 5-letnim i powinno być otoczone szczególną troską i pomocą. Nie można jednak nie doceniać wagi budownictwa rad narodowych, w ramach którego zaspokaja się potrzeby rodzin najmniej zarabiających.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#JulianTokarski">Rozmiary tego budownictwa powinny być szczególnie dokładnie analizowane. Budownictwo indywidualne na wielu terenach stanowi poważne źródło zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, biorąc pod uwagę fakt, że nie obciąża ono środków państwowych, że pozwala na uzyskanie zwolnionych mieszkań przez osoby budujące własne domki, należy w miarę możliwości zwiększać przydziały materiałów i innych środków na te cele.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#JulianTokarski">Szczegółowej i wnikliwej analizie należy poddać plan budownictwa mieszkaniowego, zwłaszcza w zakresie osiągnięcia planowanego wskaźnika kosztów i cen 1 m2 powierzchni użytkowej, mając na uwadze, ażeby w żadnym wypadku realizacja tych wskaźników nie wpłynęła na obniżenie standardu budowanych mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#JulianTokarski">Zlecono podkomisji do spraw wniosków i dezyderatów opracowanie projektu wniosków i dezyderatów i przedstawienie ich na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#JulianTokarski">O PROJEKCIE PIĘCIOLETNIEGO PLANU ROZWOJU GOSPODARKI NARODOWEJ W LATACH 1966–1970 BUDOWNICTWA MIESZKANIOWEGO TYPU MIEJSKIEGO</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#JulianTokarski">Informacja złożona przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Komunalnej - Zdzisława Drozda na posiedzeniu Komisji Budownictwa i Gospodarki Komunalnej w dniu 6 października 1966 r.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#JulianTokarski">Zadania rzeczowe budownictwa mieszkaniowego typu miejskiego przewidują wybudowanie w latach 1966–1970 ponad 2 777 tys. izb mieszkalnych, tj. 727 tys. mieszkań. W stosunku do poprzedniego pięciolecia oznacza to wzrost o ok.117 tys. mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#JulianTokarski">Ponad 3-krotnie w stosunku do poprzedniego pięciolecia wzrastają zadania budownictwa spółdzielczego, maleją natomiast rozmiary budownictwa państwowego i rad narodowych. Udział budownictwa spółdzielczego w ogólnych zadaniach budownictwa mieszkaniowego wynieść ma w latach 1966–1970 ponad 51 proc. wobec 18,5 proc. w ubiegłej pięciolatce.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#JulianTokarski">Założony na lata 1966–1970 program budownictwa mieszkaniowego w miastach pozwoli na dalszą poprawę warunków mieszkaniowych: jeśli w 1960 r. na jedną izbę przypadało średnio 1,63 mieszkańca, w 1965–1,44, to przewiduje się, że w roku 1970 wskaźnik ten wyniesie 1,36. Realizacja planu pięcioletniego przyczyni się do częściowego zmniejszenia ostro rysującej się obecnie rozpiętości warunków mieszkaniowych w poszczególnych województwach.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#JulianTokarski">W myśl planu przybywać będzie w latach 1966–1970 w przeliczeniu na 1 000 mieszkańców 6,2 mieszkania rocznie. Odpowiedni wskaźnik dla roku 1964 wynosi: na Węgrzech - 5,5, w Bułgarii - 5,8, w Czechosłowacji - 6,2, w Jugosławii - 6,3, w Rumunii - 6,5, w Związku Radzieckim - 10,2.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#JulianTokarski">Zakłada się również poprawę wyposażenia budowanych mieszkań: około 99 proc. wyposażonych będzie w instalacje wodno-kanalizacyjne i łazienki, 90 proc. w centralne ogrzewanie, 75 proc. w instalację gazową, około 30 proc. - w instalację centralną ciepłej wody.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#JulianTokarski">Zgodnie z uchwalą KERM z 1965 r. zachodzi potrzeba obniżenia kosztu jednostkowego, obecnie określanego średnią kosztu w skali województwa. Stworzy to pewną swobodę dla działania inwestora i wykonawcy, powinno to stworzyć również warunki wygospodarowania pewnych rezerw. W wielkości ustalonych kosztów jednostkowych mieszczą się koszty budowy podstawowych urządzeń osiedlowych.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#JulianTokarski">W projekcie planu uwzględnione są nakłady na wykonanie zaległych elewacji. Do 1970 r. zaległości te powinny byś już całkowicie zlikwidowane - z wyjątkiem Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#JulianTokarski">Resort gospodarki komunalnej, wspólnie z resortem budownictwa i spółdzielczością mieszkaniową, podejmuje kroki mające na celu usprawnienie nadzoru inwestycyjnego. W III kwartale br. obserwujemy poprawę kompleksowości przekazywanych do użytku budynków mieszkalnych. Wyniki kontroli odbioru budynków mieszkalnych za trzy kwartały br. wskazują na pewien postęp; w okresie tym nie natrafiono na wypadek odbioru budynku bez elewacji. Poprawa jakości i kompleksowości w budownictwie mieszkaniowym wymagać będzie nadal wielostronnych wysiłków.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#JulianTokarski">Utrzymanie się na poziomie założonych kosztów inwestycyjnych zależy w poważnej mierze od posiadania właściwych zestawów typowych projektów budownictwa mieszkaniowego. W obecnej chwili w zestawach wojewódzkich znajduje się 215 typowych projektów o różnej technologii wykonania. Do końca br. zakończone mają być prace zmierzające do ostatecznego ustalenia cen stałych.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#JulianTokarski">Czynimy starania, by przyspieszyć zawieranie umów między zakładami a spółdzielczością mieszkaniową w sprawie zabezpieczenia mieszkań spółdzielczych dla członków załóg; wiąże się z tym m.in. problem pełniejszego wykorzystania zakładowych funduszów mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#JulianTokarski">Tereny uzbrojone dla budownictwa mieszkaniowego są globalnie zabezpieczone. Pewne odchylenia występować mogą w skali terenowej.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#JulianTokarski">Główna uwaga resortu gospodarki komunalnej koncentrować się będzie na sprawach związanych z zapewnieniem warunków pełnego wykonania zadań planu pięcioletniego, przy jednoczesnej poprawie jakości i kompleksowości budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>