text_structure.xml 181 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 12 min. 15.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Przewodniczy na posiedzeniu Marszałek Sejmu Czesław Wycech.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławWycech">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławWycech">Powołuję na sekretarzy posłów Józefa Boreckiego i Stanisława Hasiaka.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#CzesławWycech">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Józef Borecki.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#CzesławWycech">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#CzesławWycech">Protokół 3 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu udzieliło urlopów następującym posłom:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#CzesławWycech">Iwaszkiewiczowi Jarosławowi — do 18 marca br. w celach kuracyjnych, Stachoniowi Romanowi — do 15 marca br. z powodu wyjazdu za granicę, Śliwińskiemu Wacławowi — do 18 marca br. w celach kuracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#CzesławWycech">Prosi Wysoki Sejm o udzielenie urlopu poseł Jabłoński Henryk — do dnia 8 czerwca br. z powodu choroby.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#CzesławWycech">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm udzielił urlopu wyżej wymienionemu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#CzesławWycech">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu ustaliło następujący porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#CzesławWycech">1. Projekt uchwały Sejmu o Narodowym Planie Gospodarczym na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#CzesławWycech">2. Pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#CzesławWycech">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#CzesławWycech">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#CzesławWycech">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm porządek dzienny przedstawiony przez Prezydium Sejmu zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#CzesławWycech">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Projekt uchwały Sejmu o Narodowym Planie Gospodarczym na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#CzesławWycech">Głos zabiorze Przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów ob. Stefan Jędrychowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StefanJędrychowski">Wysoki Sejmie! Podstawowym i ostatecznym zadaniem każdego planu gospodarczego jest podnoszenie materialnego i kulturalnego poziomu życia mas pracujących. Pierwsze pytanie, na które trzeba odpowiedzieć rozpatrując plan na rok 1957, jest, co daje on pod tym względem masom pracującym naszego kraju. Jak wiadomo, projekt Planu 5-letniego, w jego dotychczasowym wariancie, przewidywał 30% wzrost realnych dochodów robotników i pracowników w ciągu 5 lat. Również o 30% miały wzrosnąć w tym samym czasie realne dochody ludności rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StefanJędrychowski">Jesteśmy w drugim roku Planu 5-letniego, ale już dziś widać, że tempo wzrostu płac realnych i dochodów będzie szybsze, niż to początkowo zamierzano.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StefanJędrychowski">Pod tym względem rok 1957 może być rozpatrywany tylko łącznie z rokiem 1956.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StefanJędrychowski">Według pierwotnego założenia podwyżki płac i rent miały wynieść w roku 1956–5 miliardów zł w skali rocznej. Założenia te zostały przekroczone dwukrotnie. W ciągu roku 1956 dokonano podwyżki płac i rent, których wysokość w przeliczeniu na cały rok wynosi około 10 mlrd zł. W samym tylko roku 1956 koszt tych podwyżek wyniósł około 5 mlrd zł.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StefanJędrychowski">Ogółem fundusz płac wzrósł z 92 miliardów zł w 1955 r. na 107,2 mlrd zł w 1956 r., czyli o przeszło 15 mlrd zł. Fundusz płac założony w planie na rek 1957 wynosi 117,4 mlrd zł, a więc jest wyższy o przeszło 10 mlrd zł od faktycznie osiągniętego w roku 1956. Ten wzrost obejmuje skutki podwyżek płac dokonanych w 1956 r. które rzutują na rok bieżący kwotą około 5 mlrd zł większą niż na rok ubiegły.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StefanJędrychowski">Wzrost ten obejmuje przyznaną od 1 stycznia br. podwyżkę płac górników na sumę około 3 miliardów zł.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#StefanJędrychowski">Wzrost ten obejmuje dalej skutki wzrostu ilości zatrudnionych w 1957 r., jak również wzrost średniej płacy wynikający z działania systemu akordowego na skutek wzrostu wydajności pracy i podwyższania kwalifikacji pracowników.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StefanJędrychowski">Przewiduje się, że dodatkowo fundusz płac wzrośnie o ok. 600 milionów zł, tj. do poziomu ok. 118 miliardów zł, w rezultacie zapowiedzianej podwyżki płac kolejarzy i rozszerzenia uprawnień z tytułu karty hutnika. Wzrost wypłat z tytułu płac o blisko 11 miliardów zł nie jest bynajmniej jedyną formą zwiększenia dochodów robotników i pracowników, przewidzianą w planie na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#StefanJędrychowski">Wypłaty z tytułu świadczeń społecznych wzrosną o blisko 3 miliardy zł — z 13,2 miliarda zł w 1956 r. na 16,1 miliarda zł w 1957 r. Ten wzrost obejmuje wzrost wydatków na renty o 1,4 miliarda zł w związku z zeszłoroczną częściową podwyżką rent i emerytur i zwiększeniem liczby rencistów oraz wzrostem wydatków na zasiłki rodzinne o 1,4 miliarda zł, z czego 1 miliard zł stanowi koszt zapowiedzianej już podwyżki zasiłków rodzinnych w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StefanJędrychowski">Rząd zdaje sobie sprawę z tego, że przeprowadzona w 1956 r. częściowa podwyżka rent i emerytur nie rozwiązuje tego bolesnego i palącego problemu, a w szczególności położenia rencistów i emerytów „starego portfelu”, i będzie dążyć do rozwiązania tego problemu, gdy tylko środki na to pozwolą.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#StefanJędrychowski">Obok wzrostu bezpośrednich wydatków na płace i świadczenia społeczne wzrosną także wypłaty z funduszu zakładowego z około 300 mln zł w 1956 r. na około 700 mln zł w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#StefanJędrychowski">Jak wiadomo, Rada Ministrów na podstawie ustawy z dnia 19 listopada 1956 r. o funduszu zakładowym uchwaliła nowe zasady tworzenia funduszu zakładowego na rok 1957 w przedsiębiorstwach, podwyższając granice wypłat i rozszerzając fundusz zakładowy na inne gałęzie gospodarki poza przemysłem. Przekształcony fundusz zakładowy stanowi formę udziału załóg w zyskach przedsiębiorstw i w ten sposób staje się poważnym czynnikiem materialnego zainteresowania robotników i pracowników wynikami pracy przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#StefanJędrychowski">Pod względem finansowym w pewnym stopniu rzutuje to na rok 1957, ponieważ zwiększa zaliczki na fundusz zakładowy za ten rok; silniej jeszcze „zagra” to w 1958 r. i w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#StefanJędrychowski">W planie na rok 1957 założono poważne środki na uregulowanie czasu pracy niektórych grup robotników i pracowników. Dotyczy to zwłaszcza górnictwa i kolejnictwa. W górnictwie, w związku z likwidacją obowiązkowych niedziel wydobywczych, wyrównano wynikłe z tego tytułu straty w zarobkach górników, co wyniosło 322 mln zł za 12 niedziel. W kolejnictwie zwiększono zatrudnienie o 15 tys. osób, a fundusz płac o 208 mln zł, aby stopniowo wyeliminować obowiązujące dotychczas tzw. współczynniki pracy i przejść na ogólnie obowiązujący czas pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#StefanJędrychowski">Całkowite rozwiązanie tego problemu przewiduje się w 1958 r. Dodatkowe limity zatrudnienia i środki finansowe przewidziano dla zapewnienia podmian w ruchu ciągłym w przemyśle chemicznym i ograniczenia nadliczbowych godzin pracy w służbie łączności. W sumie na polepszenie stanu w zakresie realizacji ustawowego czasu pracy przewidziano w planie na rok 1957 około 600 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#StefanJędrychowski">Nakłady inwestycyjne na bezpieczeństwo i higienę pracy wzrosną z 384 mln zł w 1956 r. do 435 mln zł w 1957 r., to jest o 13,3%. W dniu 5 marca br. została podjęta przez Radę Ministrów uchwała w sprawie poprawy zaopatrzenia pracowników w odzież ochronną, roboczą, sprzęt ochrony osobistej i umundurowanie, co pociągnie za sobą dodatkowy koszt około 310 m n zł w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#StefanJędrychowski">Plan na rok 1957 stwarza także możliwości znacznego wzrostu dochodów chłopów, podobnie jak to było w 1956 r. Źródłem wzrostu dochodów chłopów jest:</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#StefanJędrychowski">1) stały wzrost ogólnej i towarowej produkcji rolniczej,</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#StefanJędrychowski">2) dokonywane przez państwo na korzyść chłopów zmiany w cenach artykułów skupywanych przez państwo i w warunkach kontraktacji,</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#StefanJędrychowski">3) stałe zmniejszanie się udziału dostaw obowiązkowych w ogólnej wartości skupywanych przez państwo artykułów,</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#StefanJędrychowski">4) pewien wzrost dochodów osiąganych przez chłopów ze sprzedaży bezpośrednio konsumentom.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#StefanJędrychowski">W rezultacie samego tylko wzrostu produkcji towarowej w skupie państwowym, nie uwzględniając zmiany cen, dochody chłopów w 1956 r. wzrosły o około 3 miliardy zł. W 1957 r. zakłada się w ramach planu wzrost dochodów chłopskich z tego tytułu o 1,5 miliarda zł. Ten stosunkowo umiarkowany, w porównaniu z ubiegłym rokiem, wzrost tłumaczy się niskim planowanym wzrostem produkcji rolnej. W rzeczywistości może on być znacznie przekroczony.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#StefanJędrychowski">Niezależnie od tego w 1956 r. dochody chłopów wzrosły o ponad 1.700 mln zł z powodu podwyższenia przez państwo cen żywca i mleka oraz o ok. 1.500 mln zł z tytułu zmiany struktury skupu Od początku 1957 r. zostały zniesione obowiązkowe dostawy mleka. Polepszone zostały warunki kontraktacji buraków cukrowych. Zostaną podniesione ceny skupu wełny i skór surowych. Obniżono progresje w podatku gruntowym. Plan obowiązkowych dostaw zbóż zostanie obniżony o 630 tys. ton. Ceny zbóż w dostawach obowiązkowych wzrosną o 100%. Te korzystne dla chłopów zmiany dają dalszy dodatkowy wzrost dochodów chłopów w roku bieżącym o około 4 mlrd zł.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#StefanJędrychowski">Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że podwyższono ceny materiałów budowlanych wraz z tarcicą, nawozów sztucznych, mebli, książek, gazet, papieru oraz ceny maszyn rolniczych. Zapowiedziana została podwyżka cen węgla w wolnej sprzedaży. Podniesione zostały niektóre opłaty, jak np. za świadczenia POM. W sumie te zmiany cen, niekorzystne dla chłopów, uszczuplają dochody chłopskie o około 2,9 mlrd zł. Tak więc w rezultacie regulacji cen i opłat oraz zmian w systemie dostaw obowiązkowych chłopi zyskają na czysto około 1 mlrd zł. Poza zmianami w systemie dostaw obowiązkowych, w rezultacie samego tylko utrzymania dostaw obowiązkowych na niezmienionym poziomie przy wzroście produkcji i skupu, udział dostaw obowiązkowych w ogólnym skupie stale się zmniejsza. Ponadto dochody chłopów wzrastają z powodu wzrostu ilości i niektórych cen produktów sprzedawanych bezpośrednio konsumentom.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#StefanJędrychowski">Obok wzrostu bezpośrednich dochodów ludności miejskiej i wiejskiej projekt planu gospodarczego na rok 1957 zawiera elementy pośredniej poprawy. Plan na rok 1957 przewiduje znaczny wzrost nakładów państwa na budownictwo mieszkaniowe, komunalne i społeczno-kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#StefanJędrychowski">Nakłady na budownictwo mieszkaniowe realizowane przez państwo wzrosną z 5.700 mln zł do 6.600 mln zł, czyli o około 16%. Ponadto przewidziany jest kilkakrotny wzrost kredytów państwowych na indywidualne i spółdzielcze budownictwo mieszkaniowe. O ile w 1956 r. wyniosły one 164 mln zł, to w 1957 r. wyniosą według planu 580 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#StefanJędrychowski">W 1956 r. efekty budownictwa mieszkaniowego w miastach i osiedlach typu miejskiego wyniosły 156 tys. izb mieszkalnych, włączając w to 8 tys. izb uzyskanych w ramach kapitalnych remontów budynków. Przewiduje się, że w 1957 r. efekty budownictwa mieszkaniowego w miastach i osiedlach typu miejskiego wyniosą 197.400 izb mieszkalnych, nie licząc pewnej ilości izb, która będzie uzyskana w ramach kapitalnych remontów.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#StefanJędrychowski">Tak po ważny wzrost ilości izb oddawanych do użytku jest możliwy m.in. dlatego, że pewna liczba izb przeszła z 1956 r. do wykończenia w 1957 r. Terminowe i pełne wykonanie tego planu będzie jednak wymagało dużego wysiłku ze strony przedsiębiorstw budowlanych. W przyszłości przewiduje się dalszy, szybszy rozwój własnego budownictwa ludności z pomocą kredytową państwa, m.in. w oparciu o dodatkową produkcję materiałów budowlanych, organizowaną przez terenowe rady narodowe i przedsiębiorstwa różnych gałęzi przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#StefanJędrychowski">Nakłady inwestycyjne na rozwój urządzeń kulturalnych i socjalnych wzrastają w porównaniu z 1956 r. o 14,8%. Z ogólnej wartości tych nakładów 32% przypada na oświatę i wychowanie, a 26,6% na służbę zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. ilość izb lekcyjnych w szkołach podstawowych wzrośnie o 3.480 (w drodze budownictwa i z innych źródeł). Mimo to ze względu na niezwykle duży w 1957 r. wzrost liczby dzieci w wieku szkolnym — o 270 tysięcy — nastąpi wzrost zagęszczenia izb lekcyjnych z przeciętnej 37,7 do 39,1 ucznia na izbę.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#StefanJędrychowski">Problem ten nie może być rozwiązany w ciągu jednego roku. Wymaga on zwiększonej koncentracji wysiłków państwa i inicjatywy społecznej na budownictwo szkolne w ciągu kilku najbliższych lat.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#StefanJędrychowski">Liczba łóżek szpitalnych, nie licząc szpitali psychiatrycznych, wzrośnie w 1957 r. o 8 tys., w tej liczbie z inwestycji o 3,5 tys., reszta w drodze rewindykacji obiektów używanych dotychczas na inne cele. Wskutek tego liczba łóżek szpitalnych przypadająca na 10 tys. mieszkańców wzrośnie łącznie z łóżkami w izbach porodowych i izbach chorych z 45,3 w 1956 r. do 47,4 w roku 1957.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#StefanJędrychowski">Ilość miejsc w kinach wzrośnie o 52 tys. Na ten przyrost składają się miejsca przybywające w wyniku działalności inwestycyjnej, w rezultacie przejęcia sal istniejących przy zakładach pracy, jak również w wyniku dokonywania remontów kapitalnych. Ponadto przybędzie 12 kin ruchomych.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#StefanJędrychowski">W wielu gałęziach przemysłu założono w planie poprawę jakości wyrobów bez zmiany cen, przyznając na ten cel określone sumy dodatkowych kosztów. W rezultacie obniżka kosztów własnych w przemyśle została założona w 1957 r. na poziomie tylko 1,2%, gdy w 1956 r. wyniosła ona faktycznie 2,2%.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#StefanJędrychowski">Poprawa ta zostanie zrealizowana, jeżeli przedsiębiorstwa produkcyjne w pełni dotrzymają założonych norm i warunków technicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#StefanJędrychowski">Aby poprawić zaopatrzenie ludności, dokonano poważnych przesunięć węgla, cementu i tarcicy z eksportu na zaopatrzenie rynku wewnętrznego. Już w 1956 r. przeznaczono na opał o 1.400 tys. ton węgla kamiennego więcej niż w r. 1955, w 1957 r. ilość ta zwiększa się o dalsze 1.200 tys. ton. Za tę ilość węgla, o którą zwiększono zaopatrzenie ludności w 1957 r. w porównaniu z rokiem 1955, można by zakupić za granicą ponad 700 tys. ton pszenicy. Eksport cementu zmniejszono w 1957 r. w porównaniu z rokiem 1955 o ok. 400 tys. ton, przeznaczając tę ilość na poprawę zaopatrzenia rynku. Podobnie zmniejszono eksport tarcicy, jako jeden ze środków poprawy zaopatrzenia ludności.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#StefanJędrychowski">Plan na rok 1957 zakłada w sumie wzrost spożycia indywidualnego o 20,5 mlrd zł, czyli o 11,2% w porównaniu z rokiem 1956. Ten wzrost znajduje pokrycie w planowanej do sprzedaży ludności wartości towarów i usług, opartej na planach produkcji i importu. Trzeba podkreślić, że oznacza to maksymalnie możliwy wysiłek dla szybszego podniesienia stopy życiowej, wysiłek dokonany kosztem ograniczenia planu inwestycyjnego i kosztem zmniejszenia wydatków obronnych i że wszelki dalszy wzrost płac, świadczeń socjalnych czy dochodów chłopskich, nie znajdujący pokrycia w przekroczeniu planów produkcji, musiałby prowadzić do zakłócenia równowagi rynkowej. Dlatego walka o dalszą poprawę stopy życiowej mas pracujących powinna się wyrażać nie we wnioskach o przyznanie takich czy innych podwyżek, a w walce o istotną poprawę wskaźników planu, o przekroczenie planów produkcji, o likwidację marnotrawstwa i obniżenie kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#StefanJędrychowski">Zgodnie z ogólnymi wytycznymi naszej polityki gospodarczej zmobilizowano poważne środki, aby umożliwić dalszy wzrost produkcji rolniczej. Przewidziane w planie tempo wzrostu produkcji rolniczej w 1957 r. w porównaniu z rokiem 1956 o 3,4% jest przyjęte ostrożnie, jeżeli wziąć pod uwagę, że przy mniejszej mobilizacji środków dla podniesienia produkcji rolniczej produkcja ta wzrosła w 1956 r. o 6,3%, a w 1955 r. o 4,1% w stosunku do roku poprzedniego. Przyjmując to stosunkowo niskie tempo wzrostu brano pod uwagę opóźnienie siewów ozimin i niewykonanie w pełni orek przedzimowych pod zasiewy jare oraz trudności związane z rozwiązaniem się części spółdzielni produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#StefanJędrychowski">Z drugiej strony istnieją możliwości osiągnięcia wyższej produkcji trzody chlewnej w oparciu o dobry urodzaj ziemniaków w 1956 r., o istniejące rezerwy zboża u chłopów.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#StefanJędrychowski">Istnieją także możliwości większego wzrostu produkcji mleka wobec poprawy warunków opłacalności tej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#StefanJędrychowski">Decydujące znaczenie dla realizacji i ewentualnego przekroczenia założonych zadań będzie miała realizacja zasad polityki w stosunku do wsi i bodźców ekonomicznych, określonych w wytycznych polityki rolnej KC PZPR i NK ZSL. Pierwsze sygnały świadczą o dużym zainteresowaniu chłopów ziemią, o wzroście popytu na środki produkcji i rozwoju chłopskich organizacji gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#StefanJędrychowski">W porównaniu z rokiem ubiegłym zwiększono przydział dla wsi cementu o ok. 73%, drewna o 172%, materiałów ściennych o ok. 22%, wapna o ok. 20%.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#StefanJędrychowski">Trzeba stwierdzić, że tak wielkie zwiększenie przydziału drewna stanowi akcję doraźną, związaną z dodatkowym uzyskaniem blisko 1 miliona m3 drzewa w lasach państwowych i chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#StefanJędrychowski">Zwiększone przydziały materiałów budowlanych umożliwią wzrost inwestycji w gospodarce chłopskiej. Wzrostowi temu będą także sprzyjały zwiększone dostawy maszyn i narzędzi rolniczych oraz przesunięcie części maszyn i traktorów z zaopatrzenia POM na dostawy dla wsi.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#StefanJędrychowski">Przeznacza się do sprzedaży rynkowej w 1957 r. ok. 3.000 traktorów „Ursus” i „Zetor”.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#StefanJędrychowski">W celu pełniejszego wykorzystania nakładów na elektryfikację wsi znacznie wzrośnie zaopatrzenie wsi w silniki elektryczne. W porównaniu z rokiem 1956 dostawy pługów wzrosną o 62%, bron o ok. 53%, kultywatorów i bron sprężynowych o ok. 103%, kosiarek o ok. 162%, żniwiarek o ok. 93%, młockami kieratowych 5 i półkrotnie, kieratów o ok. 94%, sieczkarni o ok. 68%.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#StefanJędrychowski">Zaopatrzenie rolnictwa w nawozy sztuczne pod zbiory 1957 r. wzrośnie w porównaniu z rokiem ubiegłym o 7,6% — z 588 tys. ton do 633 tys. ton nawozów w czystym składniku.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#StefanJędrychowski">Znacznie rozszerzony został program melioracyjny z uwzględnieniem równoczesnego zagospodarowania zmeliorowanych użytków.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#StefanJędrychowski">Ten zespół środków w powiązaniu ze słuszną polityką pobudzania wzrostu produkcji rolnej przy pomocy bodźców ekonomicznych powinien przyczynić się do wykonania i przekroczenia zadań w dziedzinie wzrostu produkcji rolnej.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#StefanJędrychowski">Środki podjęte dla zagospodarowania gruntów rozwiązanych spółdzielni produkcyjnych i odbudowa różnych form zespołowego gospodarowania oraz pomoc dla gospodarstw indywidualnych wchodzących poprzednio w skład rozwiązanych spółdzielni produkcyjnych — powinny przeciwdziałać spadkowi produkcji na terenach rozwiązanych spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#StefanJędrychowski">Dla istniejących i nowo organizujących się spółdzielni produkcyjnych przeznaczone są niezbędne środki pomocy ze strony państwa. Rozwój samorządu w spółdzielniach i związków spółdzielczych przy równoczesnej likwidacji poprzednich form administracyjnego kierownictwa spółdzielniami, stworzy im warunki pomyślniejszego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#StefanJędrychowski">Podobnie z wszechstronnej pomocy i poparcia państwa korzystać będą wszelkie inne formy zespołowej pracy chłopów.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#StefanJędrychowski">Znaczne możliwości wzrostu produkcji rolnej tkwią w państwowych gospodarstwach rolnych, które w 1957 r. powinny zwiększyć produkcję towarową o ok. 16% przy równoczesnym znacznym zmniejszeniu nadmiernie wysokich kosztów produkcji. W związku z tym, konieczne jest przeprowadzenie poważnych zmian w systemie zarządzania państwowymi gospodarstwami rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#StefanJędrychowski">Mówiąc o środkach, które mają sprzyjać dalszemu wzrostowi produkcji rolniczej w 1957 r., nie wolno zapomnieć o zadaniach rolnictwa w zakresie zaopatrzenia kraju w artykuły spożywcze, a przemysłu w surowce rolne.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#StefanJędrychowski">Zadania skupu produktów rolnych na rok 1957 — jak już uprzednio wspomniałem — wykonywane będą w korzystniejszych dla gospodarstw rolnych warunkach, aniżeli w 1956 r.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#StefanJędrychowski">Plany skupu na rok 1957 przewidują zakup podstawowej części towarowej produkcji rolnictwa na korzystnych dla gospodarstw rolnych warunkach kontraktacji i wolnorynkowych cen. Dostawy obowiązkowe ograniczone zostają tylko do trzech produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#StefanJędrychowski">Sprawa pełnego wykonania dostaw obowiązkowych, kontraktacji i skupu wolnorynkowego ma bardzo istotne znaczenie dla naszej gospodarki narodowej w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#StefanJędrychowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że rok 1957 rozpoczynamy z poważnymi zaległościami w dostawach z roku poprzedniego. Mimo korzystnego przebiegu produkcji rolnej w 1956 r. gospodarstwa zalegają z dostawą blisko 300 tys. ton zbóż oraz około pół miliona ton ziemniaków; w produkcji zwierzęcej zaległości w obowiązkowych dostawach zwierząt rzeźnych przekraczają 40 tys. ton żywca, oraz w mleku 130 mln litrów.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#StefanJędrychowski">Pierwsze miesiące roku 1957 nie przyniosły poważniejszych rezultatów w zakresie zmniejszenia tych zaległości, a bieżące dostawy obowiązkowe, w szczególności zwierząt rzeźnych, również nie przebiegają korzystnie.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#StefanJędrychowski">Ta niepokojąca sytuacja w skupie produktów rolnych utrudnia podejmowanie dalszych decyzji w sprawie pomocy dla rolnictwa oraz zmian w obecnie stosowanych formach skupu.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#StefanJędrychowski">Utrzymanie pełnej dyscypliny w realizowaniu ustalonych na rok 1957 planów dostaw obowiązkowych decyduje o tym, po jakiej cenie państwo zakupi produkty rolne; jest oczywiste, że każde osłabienie dyscypliny tych dostaw wywołuje ujemne skutki ekonomiczne, gdyż za ten sam produkt państwo musi płacić cenę wyższą, niż to przewidziano w planach, a przecież nie możemy i nie chcemy w związku z taką sytuacją w skupie podwyższać cen, które pobierane są za środki żywności sprzedawane konsumentom miejskim, gdyż taka polityka cen przekreślałaby ekonomiczny sens dokonywanej regulacji płac.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#StefanJędrychowski">Zaleganie z wykonywaniem dostaw obowiązujących powoduje konieczność dopłaty z budżetu państwa dodatkowych środków pieniężnych, które zaplanowane zostały na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#StefanJędrychowski">Państwo nie rozporządza tak dużymi rezerwami środków pieniężnych, aby mogło bez ujemnych skutków ponosić dodatkowe, nie przewidziane w budżecie wydatki.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#StefanJędrychowski">Stąd też w imię harmonijnego wykonywania wszystkich zadań planu na rok 1957 konieczne jest przestrzeganie i zabezpieczenie dyscypliny na odcinku naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#StefanJędrychowski">W dziedzinie produkcji przemysłowej projekt planu zakłada stosunkowo niskie tempo wzrostu. Wzrost produkcji globalnej przemysłu socjalistycznego wyniesie 4%, a wzrost produkcji towarowej — 5,2% w porównaniu z wykonaniem za rok 1956. To niskie tempo wzrostu produkcji przemysłowej w projekcie planu jest wywołane z jednej strony trudnościami wzrostu, a nawet obniżeniem produkcji w niektórych gałęziach przemysłu, jak np. górnictwo węglowe, gdzie przejściowy spadek produkcji wiąże się z regulowaniem czasu pracy w górnictwie i z likwidacją obowiązkowej pracy w niedziele, jak przemysł metali nieżelaznych, który boryka się z trudnościami geologicznymi i w dziedzinie zaopatrzenia w energię, oraz przemysł spożywczy, czy drzewno-papierniczy, gdzie niski wzrost planu spowodowany jest trudnościami surowcowymi.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#StefanJędrychowski">Z drugiej strony przyjęcie stosunkowo niskich wskaźników wzrostu produkcji tłumaczy się tym, że istniejący system bodźców ekonomicznych w przemyśle nie sprzyja ustalaniu mobilizujących planów.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#StefanJędrychowski">W związku z tym należy stwierdzić, że obecne plany kryją w sobie większą rezerwę niż plany w ubiegłych latach i że stwarzają możliwości bardziej rytmicznej pracy przedsiębiorstw i poprawy sytuacji zaopatrzeniowej. Tak np. Ministerstwo Przemysłu Maszynowego przy wzroście wartości produkcji globalnej o 6,3% otrzymuje wyrobów walcowanych o 11,2% więcej niż w roku ubiegłym, w tej liczbie wyrobów ze stali jakościowej o 15,6% więcej, rur stalowych o 24,6% więcej, miedzi elektrolitycznej o 17% więcej, ołowiu rafinowanego o 7,9% więcej.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#StefanJędrychowski">Dokonano poważnego wysiłku, aby poprawić zaopatrzenie górnictwa węglowego i umożliwić w ten sposób przemysłowi węglowemu pokonanie szeregu trudności, a zwłaszcza poprawę bezpieczeństwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#StefanJędrychowski">Ministerstwo Górnictwa Węglowego przy pewnym zmniejszeniu produkcji węgla otrzymuje o 25,5% więcej wyrobów walcowanych, w tym o 31% więcej wyrobów ze stali jakościowej, o 31% więcej rur stalowych, o 18,3% więcej materiałów ściennych, o 28,3% więcej cementu i nawet tarcicy więcej o 3,3%, a w tej liczbie tarcicy przeznaczonej na budownictwo o 16,6% więcej. Zwiększa się również, zwłaszcza w przeliczeniu na jednostkę produkcji, przydział kopalniaków.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#StefanJędrychowski">Przewidziana jest poprawa w zaopatrzeniu przemysłu w surowce importowane. Przy stosunkowo niewielkim ogólnym wzroście produkcji przemysłowej import surowców dla przemysłu ciężkiego wzrasta o 22%, a dla przemysłu lekkiego o 24% w porównaniu z rokiem ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#StefanJędrychowski">Plan przewiduje poprawę stanu zapasów w przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#StefanJędrychowski">Proporcje wzrostu produkcji środków wytwórczości i przedmiotów spożycia odpowiadają tendencji do szybszego wzrostu spożycia indywidualnego i ograniczenia inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#StefanJędrychowski">Wartość produkcji środków wytwarzania (tzw. grupa A) w przemyśle socjalistycznym wzrasta o 3,8%, a wartość produkcji przedmiotów spożycia o 4,1% w porównaniu z rokiem 1956.</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#StefanJędrychowski">W odniesieniu do całości produkcji przemysłowej łącznie z indywidualnym rzemiosłem stosunek ten kształtuje się jeszcze bardziej na korzyść produkcji przedmiotów spożycia. Rzecz jasna, że tego rodzaju proporcja może być uważana jedynie jako zjawisko przejściowe, odpowiadające konieczności polityki gospodarczej jednego lub kilku najbliższych lat.</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#StefanJędrychowski">Z punktu widzenia dłuższej perspektywy rozwojowej zasada szybszego wzrostu produkcji środków wytwórczości pozostaje nadal słuszna.</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#StefanJędrychowski">Wzrost produkcji przedmiotów spożycia hamowany jest w niektórych gałęziach przemysłu, jak np. przemysł tłuszczowy, cukrowniczy, głównie ograniczoną ilością surowców; w innych, jak zwłaszcza przędzalnictwo, garbarstwo, przemysł makaroniarski, cukierniczy, winiarnie, drożdżownie, wędliniarstwo — również ograniczonymi zdolnościami produkcyjnymi. Trudności te występują w sposób nierównomierny, dotyczą poszczególnych stadiów produkcji, dlatego też jednym ze sposobów ich przezwyciężenia jest przewidziany dodatkowy import brakujących półfabrykatów. Należy również pobudzić rozwój uzupełniającej produkcji drobnego przemysłu terenowego, spółdzielczości pracy i indywidualnego rzemiosła, a w niektórych dziedzinach — również przemysłu prywatnego.</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#StefanJędrychowski">Przewiduje się między innymi, że wartość produkcji towarowej państwowego przemysłu terenowego wzrośnie o 8,6%, a wartość towarów dostarczanych przez ten przemysł na rynek wzrośnie o 16,6%.</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#StefanJędrychowski">Oznacza to konieczność częściowego przestawienia tego przemysłu z produkcji artykułów inwestycyjnych na produkcję artykułów rynkowych. To samo dotyczy spółdzielczości pracy, której wartość produkcji towarowej według szacunku wzrośnie o 3,6%, a wartość towarów przeznaczonych na rynek o ok. 8%.</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#StefanJędrychowski">Zakłada się, że dzięki nowej polityce wobec rzemiosła indywidualnego, która zapewnia rzemiosłu szereg ulg i ułatwień w przydziale lokali, w nabywaniu maszyn i narzędzi, w zaopatrzeniu w surowce, zwłaszcza odpadkowe oraz niektóre podstawowe, zwiększeniu kredytów, ulg podatkowych, rzemiosło przyczyni się do poprawy sytuacji w dziedzinie usług dla ludności, produkcji artykułów rynkowych i produkcji na eksport. Przewiduje się, że zatrudnienie w rzemiośle indywidualnym wzrośnie z ok. 135 tys. osób w końcu 1956 r. do ok. 190 tys. osób w końcu roku bieżącego.</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#StefanJędrychowski">W dziedzinie przemysłu ciężkiego na pierwszy plan wysuwa się sprawa normalizacji stosunków i stworzenia warunków dalszego wzrostu produkcji w górnictwie węglowym.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#StefanJędrychowski">Jak wiadomo, w drugiej połowie 1956 r. stanęliśmy wobec naglącej konieczności unormowania stosunków pracy w przemyśle węglowym. Został przywrócony 8-godzinny dzień pracy, zlikwidowane tzw. „rolki” sobotnie. Z początkiem 1957 r. zlikwidowano obowiązkową pracę w niedziele, która w ubiegłym roku wypełniała 24 niedziele. Na rok 1957 przewidziano jedynie ochotniczą pracę w ciągu 12 niedziel w roku.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#StefanJędrychowski">Aby zapewnić warunki stabilizacji siły roboczej w górnictwie, podniesiono płace górników o sumę około 3 miliardy zł. Te środki zaczęły dawać pozytywne rezultaty, zwłaszcza w styczniu i w lutym br. W pierwszych dniach marca nastąpiło osłabienie tych pozytywnych rezultatów. W wielu kopalniach wskutek napływu robotników do pracy w górnictwie zaczynają powstawać warunki dla likwidacji pracy więźniów.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#StefanJędrychowski">W styczniu przemysł węglowy przekroczył plan o 132 tys. ton, w lutym o 158 tys. ton. Należy jednak wziąć pod uwagę, że plan przewiduje wzrost przeciętnego dziennego wydobycia z 292 tys. ton węgla netto na dobę w I kwartale, na 299 tys. ton na dobę w IV kwartale. Utrzymanie więc proporcji przekroczenia planu jest absolutnie konieczne ze względu na potrzeby handlu zagranicznego i będzie wymagało dużego wysiłku organizatorskiego, a zwłaszcza wzorowej dyscypliny pracy w kopalniach.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#StefanJędrychowski">Jednocześnie należy terminowo wykonywać roboty inwestycyjne w górnictwie węglowym. Plan inwestycyjny górnictwa węglowego przewiduje kontynuację budowy i rozbudowy 5 kopalni głębinowych węgla kamiennego uruchomionych w okresie planu 6-letniego, kontynuację budowy 3 kopalni rozpoczętych w okresie planu 6-letniego, a mianowicie: Halemba, Porąbka i Mszana, kontynuację rozpoczętej w ubiegłym roku kopalni Jastrzębie i Moszczenica oraz rozpoczęcie budowy nowej kopalni Szczygłowice. Te trzy ostatnie kopalnie posiadają wysokowartościowy węgiel koksujący.</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#StefanJędrychowski">Ponadto planuje się w roku bieżącym zakończenie budowy 11 kopalni płytkich, kontynuację budowy 29 i rozpoczęcie budowy 20 płytkich kopalni węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#StefanJędrychowski">W dziedzinie kopalnictwa węgla brunatnego w 1957 r. zostanie uruchomiona odkrywka Gosławice w rejonie Konina i rozpoczęta budowa odkrywki Pątnów I. Będzie też prowadzona rozbudowa kopalni Turów. Inwestycje te stanowią początek szerszej rozbudowy kopalnictwa węgla brunatnego.</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#StefanJędrychowski">Projekt planu przewiduje poważną poprawę sytuacji energetycznej dzięki przewidzianemu uruchomieniu 800 MW nowych mocy. Jaki skok w rozwoju naszej energetyki to stanowi, świadczy porównanie, iż średni roczny przyrost mocy w latach, 1953–1955 wynosi 335 MW, a w 1956 r. tylko 190 MW. Znajduje to także wyraz w planowanym wzroście produkcji energii elektrycznej o blisko 10%, gdy globalna produkcja przemysłowa wzrasta o 4%. Na te możliwości przyrostu mocy wpływa częściowo spiętrzenie uruchomień nowych mocy opóźnionych z 1956 r.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#StefanJędrychowski">Uruchomienie nowych obiektów pozwoli w końcu 1957 r. na zrównoważenie bilansu mocy. W poprzednich latach, jak wiadomo, stosowane były wyłączenia odbiorców, które w latach 1953–1955 wynosiły średnio 130 MW, a w 1956 r. wzrosły do ponad 300 MW.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#StefanJędrychowski">Również w pierwszej połowie 1957 r. ze względu na deficyt energii musimy ograniczać produkcję energochłonną, a zwłaszcza produkcję karbidu, aluminium i cynku.</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#StefanJędrychowski">Poprawa sytuacji energetycznej zależy jednak od sprawnego wykonania zadań przez budowniczych elektrowni oraz od terminowego i na zasadach priorytetu zaopatrzenia tych budów w potrzebne materiały, a przede wszystkim kable. Każde opóźnienie w uruchomieniu elektrowni pociągnie za sobą większe zużycie węgla ze względu na konieczność włączenia nieekonomicznych agregatów z rezerwy.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#StefanJędrychowski">Największy planowany wzrost produkcji spośród gałęzi przemysłu wykazuje w 1957 r. przemysł chemiczny — o 12,3%. Produkcja hutnictwa żelaza wzrasta o ok. 7%.</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#StefanJędrychowski">W dyskusjach prasowych i ekonomicznych często przesadnie i niesłusznie przeciwstawia się rozwój przemysłu chemicznego rozwojowi hutnictwa, traktując kierunek na rozwój hutnictwa w okresie planu 6-letniego jako błędny.</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#StefanJędrychowski">Trzeba jednak stwierdzić, że produkcja przemysłu chemicznego wzrosła w okresie planu 6-letniego czterokrotnie, podczas gdy produkcja hutnicza tylko o 130%. że pod względem wielkości produkcji surówki, stali, wyrobów walcowanych, przypadającej na 1 mieszkańca, nadal pozostajemy w tyle za przodującymi krajami. Produkcja surówki na 1 mieszkańca jest w Belgii ponad pięciokrotnie, w Stanach Zjednoczonych blisko czterokrotnie, w Niemieckiej Republice Federalnej blisko trzykrotnie, we Francji i Wielkiej Brytanii ponad dwukrotnie, a w Czechosłowacji dwukrotnie większa niż u nas. Pod względem rozmiarów produkcji stali na 1 mieszkańca w 1955 r. Belgia i Stany Zjednoczone przewyższają nas około czterokrotnie, Niemiecka Republika Federalna ponad dwu i półkrotnie, Wielka Brytania dwu i półkrotnie, Czechosłowacja przeszło dwa razy. W latach planu 6-letniego inwestycje na hutnictwo żelaza stanowiły 15,4% całości inwestycji przemysłowych, a uwzględniając dodatkowo hutnictwo metali nieżelaznych, kopalnictwo rud żelaza i metali nieżelaznych, jak również przemysł wyrobów metalowych, udział ten wyniósł 20,8%, podczas gdy udział inwestycji przemysłu chemicznego łącznie z przemysłem obronnym wynosił ponad 13%. Trzeba stwierdzić, że ten priorytet hutnictwa w pierwszym okresie uprzemysłowienia był bezwzględnie konieczny.</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#StefanJędrychowski">Rozwój ten stanowił fundament naszego uprzemysłowienia. Argumenty przeciwników rozwoju hutnictwa, że Polska nie posiana złoży bogatych rud żelaza, nie znajdują potwierdzenia w praktyce światowej. Większość krajów o rozwiniętym hutnictwie opiera się na imporcie bogatych rud żelaznych i dodawaniu do nich we wsadzie ubogich rud krajowych. Polska zaś posiada drugi niezbędny surowiec hutniczy — węgiel koksujący. Nie należy przy tym zapominać, że w handlu międzynarodowym 1 tona wyrobów walcowanych kosztuje około 150 dolarów, zaś potrzebna do jej wyprodukowania ilość rudy żelaznej — 25 dolarów, przy czym w obecnych warunkach nie wszystkie rodzaje wyrobów walcowanych można swobodnie zakupywać na rynku światowym. I dziś jeszcze nasz przemysł hutniczy nie zaspokaja w pełni zapotrzebowania kraju na wyroby walcowane.</u>
          <u xml:id="u-3.94" who="#StefanJędrychowski">W dalszym ciągu mamy deficyt blach cienkich, blach okrętowych i blach transformatorowych, różnego rodzaju rur, prętów cienkich dla budownictwa, drutów dla betonów wstępnie sprężonych, szyn, wyrobów ze stali szlachetnej. ciągle jeszcze przemysł maszynowy nie może wykorzystać w pełni swych zdolności produkcyjnych ze względu na niedobór wyrobów walcowanych, a budownictwo i transport kolejowy cierpi na brak żelaza.</u>
          <u xml:id="u-3.95" who="#StefanJędrychowski">Dlatego musimy i nadal rozwijać hutnictwo żelaza, a szczególnie te jego działy, które przyczynią się te wyrównania dysproporcji w gospodarce narodowej. Jednak ze względu na podstawowy wkład dokonany w rozwój hutnictwa w minionym sześcioleciu tempo inwestowania w hutnictwo żelaza może być zmniejszone, tym bardziej że należy je dostosować do zasobów węgla koksującego. W rezultacie udział hutnictwa żelaza w całości inwestycji przemysłowych obniżył się w 1956 r. do 11,2%, a w 1957 r. do 9,1%, a udział przemysłu chemicznego wzrósł w 1956 r. do 13,4%, a w 1957 r. — do 14,5% inwestycji przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-3.96" who="#StefanJędrychowski">Należy przy tym stwierdzić, że o ile w minionym sześcioleciu efektywność nakładów inwestycyjnych, mierzona wartością przyrostu produkcji czystej na 1 złotówkę nakładów inwestycyjnych, była dwukrotnie wyższa w przemyśle chemicznym niż w hutnictwie żelaza, to w bieżącym pięcioleciu nakłady na hutnictwo żelaza dadzą efekt o 50% wyższy niż nakłady na przemysł chemiczny.</u>
          <u xml:id="u-3.97" who="#StefanJędrychowski">Tłumaczy się to dłuższym cyklem inwestycyjnym w hutnictwie i tym faktem, że w okresie planu 6-letniego zostały w tym przemyśle poczynione podstawowe nakłady, które dadzą swój pełny efekt właśnie w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-3.98" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle chemicznym nakłady inwestycyjne skoncentrowano w większości na rozwoju przemysłu wielkiej syntezy w celu stworzenia i rozszerzania bazy podstawowych półproduktów dla innych gałęzi przemysłu chemicznego, na rozbudowę przemysłu włókien sztucznych i syntetycznych oraz tworzyw sztucznych.</u>
          <u xml:id="u-3.99" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. zostanie uruchomiona produkcja nowych wyrobów, jak: ekspandowanego polichlorku winylu, wykładzin podłogowych, transporterów niepalnych. Wzrasta produkcja nawozów sztucznych, a w szczególności uruchomiona zostanie produkcja termofosfatu bezsodowego, skoncentrowanych nawozów azotowych oraz saletry amonowej.</u>
          <u xml:id="u-3.100" who="#StefanJędrychowski">Trudne zadania stoją przed przemysłem maszynowym w bieżącym roku.</u>
          <u xml:id="u-3.101" who="#StefanJędrychowski">Ograniczenie nakładów inwestycyjnych powoduje zmniejszenie krajowych zakupów maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-3.102" who="#StefanJędrychowski">Równocześnie dokonane redukcje wydatków na obronę kraju powodują zmniejszenie produkcji sprzętu obronnego. Szereg zakładów przemysłu maszynowego spotka się z trudnościami zbytu swojej produkcji, jak i z trudnościami pełnego zatrudnienia swoich załóg.</u>
          <u xml:id="u-3.103" who="#StefanJędrychowski">Trudności te mogą być rozwiązane przez zwiększenie produkcji wyrobów metalowych i elektrotechnicznych powszechnego użytku, przez lepsze dostosowanie produkcji do potrzeb odbiorców i poprawę jej jakości, jak również przez wzmożenie eksportu maszyn i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-3.104" who="#StefanJędrychowski">Plan 1957 roku przewiduje zwiększenie produkcji globalnej Ministerstwa Przemysłu Maszynowego o 6,3%. Jest to przyrost produkcji niższy niż w latach ubiegłych. Wynika to w poważnej mierze z przesunięć asortymentowych w produkcji tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-3.105" who="#StefanJędrychowski">Produkcja maszyn i urządzeń przeznaczonych na cele inwestycyjne pozostaje niemal na tym samym poziomie jak w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-3.106" who="#StefanJędrychowski">Dość istotne zmniejszenie następuje w zakresie produkcji obronnej. Równocześnie zakłada się w planie zwiększenie eksportu maszyn i urządzeń z około 470 mln rubli dewizowych w 1956 r. do 624 mln rubli dewizowych w 1957 r., tj. o 33%.</u>
          <u xml:id="u-3.107" who="#StefanJędrychowski">Przemysł maszynowy powinien wykorzystać sprzyjającą koniunkturę na rynkach światowych dla wykonania tak ambitnego planu wzrostu eksportu maszyn. W tym celu powinno się zapewnić należytą jakość wyrobów eksportowych, terminowe wywiązywanie się z kontraktów oraz dalsze rozszerzenie akwizycji na rynkach zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.108" who="#StefanJędrychowski">Poważna część wolnych zdolności produkcyjnych przemysłu maszynowego powinna być wykorzystana dla znacznego zwiększenia produkcji wyrobów metalowych i elektrotechnicznych powszechnego użytku. Łączne dostawy wyrobów przeznaczonych do sprzedaży rynkowej z Ministerstwa Przemysłu Maszynowego wzrosną, licząc według cen detalicznych obowiązujących od 1 stycznia 1957 r., z 2,5 mlrd zł w 1956 r. do 3,8 mlrd zł w 1957 r., a więc o ponad 50%.</u>
          <u xml:id="u-3.109" who="#StefanJędrychowski">W szczególności produkcja niektórych wyrobów przemysłu maszynowego, przeznaczonych do sprzedaży rynkowej, wyniesie w 1957 r.:</u>
          <u xml:id="u-3.110" who="#StefanJędrychowski">— produkcja motocykli i skuterów — 62 tys. sztuk, czyli wzrośnie o 36% w porównaniu z ubiegłym rokiem,</u>
          <u xml:id="u-3.111" who="#StefanJędrychowski">— produkcja pralek elektrycznych — 85 tys. sztuk, wzrośnie o 87%,</u>
          <u xml:id="u-3.112" who="#StefanJędrychowski">— produkcja lodówek elektrycznych — 14 tys. sztuk, wzrośnie trzykrotnie,</u>
          <u xml:id="u-3.113" who="#StefanJędrychowski">— produkcja odbiorników radiowych — 600 tys. sztuk, wzrośnie o 18%,</u>
          <u xml:id="u-3.114" who="#StefanJędrychowski">— produkcja odbiorników telewizyjnych — 16 tys. sztuk, wzrost o 18%,</u>
          <u xml:id="u-3.115" who="#StefanJędrychowski">— produkcja aparatów fotograficznych — 111 tys. sztuk, czyli wzrośnie o 164%.</u>
          <u xml:id="u-3.116" who="#StefanJędrychowski">Tym niemniej należy stwierdzić, że produkcja krajowa wyrobów metalowych i elektrotechnicznych trwałego użytkowania nie pokryje w pełni zapotrzebowania rynku wewnętrznego. Dla uzupełnienia dostaw krajowych będziemy nadal importowali znaczne ilości rowerów, jak również przewiduje się pewien import motocykli, odbiorników radiowych i telewizyjnych, lodówek itp.</u>
          <u xml:id="u-3.117" who="#StefanJędrychowski">Przemysł maszynowy powinien wykazać wiele inicjatywy dla pełnego wykonania i przekroczenia planów produkcji wyrobów powszechnego użytku, wykorzystując w tym celu wolne zdolności produkcyjne, m.in. w przemyśle obronnym.</u>
          <u xml:id="u-3.118" who="#StefanJędrychowski">Wśród trudnych zadań przemysłu maszynowego należy wymienić konieczność poważnego przestawienia przemysłu maszyn rolniczych z produkcji wielu typów maszyn i narzędzi przeznaczonych dla dużych ośrodków maszynowych i dużych gospodarstw rolnych na znaczne rozszerzenie zaniedbanej w ubiegłym okresie produkcji maszyn i narzędzi przeznaczonych dla indywidualnych gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.119" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. zamierza się w następujący sposób zwiększyć produkcję tych maszyn i narzędzi w porównaniu z rokiem 1956:</u>
          <u xml:id="u-3.120" who="#StefanJędrychowski">— pługów konnych ze 106 tys. sztuk na 170 tys. sztuk,</u>
          <u xml:id="u-3.121" who="#StefanJędrychowski">— kultywatorów konnych z 9.300 sztuk na 30 tys. sztuk,</u>
          <u xml:id="u-3.122" who="#StefanJędrychowski">— kosiarek konnych z 6.600 sztuk na 18 tys. sztuk,</u>
          <u xml:id="u-3.123" who="#StefanJędrychowski">— żniwiarek z 5.900 sztuk na 12 tys. sztuk,</u>
          <u xml:id="u-3.124" who="#StefanJędrychowski">— młocarni kieratowych z 4.100 sztuk na 28 tys. sztuk,</u>
          <u xml:id="u-3.125" who="#StefanJędrychowski">— sieczkarni kieratowych z 26.900 sztuk na 47.500 sztuk.</u>
          <u xml:id="u-3.126" who="#StefanJędrychowski">Realizacja tego planu wymaga przygotowania lub wznowienia produkcji kilku typów pługów konnych, młocarni szerokomłotnych, sieczkarni kieratowych itp.</u>
          <u xml:id="u-3.127" who="#StefanJędrychowski">Jest rzeczą nieodzowną udzielenie szczególnej uwagi przygotowaniu fabryk maszyn rolniczych pod względem technicznym i materiałowym dla uruchomienia nowej produkcji. W szczególności pomoc taka potrzebna jest fabryce maszyn rolniczych w Strzelcach Opolskich, która dotychczas produkowała sadzarki i koparki ciągnikowe, a obecnie przestawia się na produkcję młocarni kieratowych i kopaczek konnych do ziemniaków. Podobnie fabryka kombajnów w Płocku wobec ograniczonego zapotrzebowania na kombajny zbożowe część swych wolnych możliwości produkcyjnych wykorzysta dla zwiększenia produkcji żniwiarek.</u>
          <u xml:id="u-3.128" who="#StefanJędrychowski">Poważne zmiany struktury produkcyjnej przemysłu maszynowego nie mogą wpłynąć na zaniedbanie prac w dziedzinie postępu technicznego, lecz wręcz przeciwnie, powinny prace te zaktywizować.</u>
          <u xml:id="u-3.129" who="#StefanJędrychowski">Należy poważnie wzmóc prace nad przejściem z produkcji parowozów na produkcję lokomotyw elektrycznych i spalinowych.</u>
          <u xml:id="u-3.130" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. przewiduje się wykonanie pierwszych lokomotyw elektrycznych, opartych całkowicie o krajowe wyposażenie, oraz planuje się podjęcie seryjnej produkcji lokomotyw spalinowych o mocy 300 KM.</u>
          <u xml:id="u-3.131" who="#StefanJędrychowski">Przemysł maszynowy powinien przyśpieszyć przygotowanie produkcji nowoczesnego tramwaju szybkobieżnego i nie dopuścić do dalszych opóźnień w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-3.132" who="#StefanJędrychowski">W budowie okrętów przewiduje się skoncentrowanie prac nad przygotowaniem dokumentacji i rozpoczęciem budowy dalszych dużych jednostek pełnomorskich, jak np. baza rybacka 9.000 DWT, drobnicowiec motorowy 6.000 DWT. Opracowana zostanie m. in. dokumentacja konstrukcyjna zbiornikowca o 18.000 DWT.</u>
          <u xml:id="u-3.133" who="#StefanJędrychowski">W 1957, r. należy wzmóc prace nad przygotowaniem produkcji nowych typów maszyn i narzędzi rolniczych, uwzględniających wymogi mniejszych gospodarstw rolnych, między innymi nowych ciągników rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-3.134" who="#StefanJędrychowski">Wśród nowych wyrobów przeznaczonych do sprzedaży rynkowej należy wymienić motocykle o pojemności 350 cm3, skutery, nowy typ telewizorów z większym ekranem, nowe typy odbiorników radiowych, magnetofony domowe oraz szereg innych.</u>
          <u xml:id="u-3.135" who="#StefanJędrychowski">Pilnym zagadnieniem jest opracowanie koncepcyjnego rozwiązania dalszego rozwoju przemysłu motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-3.136" who="#StefanJędrychowski">Trudnym problemem planu jest sprawa zaopatrzenia gospodarki narodowej w drewno. Potrzeby budownictwa miejskiego, wiejskiego i przemysłowego, górnictwa węglowego i kolei, przemysłu meblarskiego, celulozowo-papierniczego rosną z roku na rok. Z drugiej strony istnieje konieczność ograniczenia wyrębu lasów, który i tak już od kilku lat przekracza etaty rębne. Wyrąb grubizny został ustalony na poziomie niższym niż w 1956 r. Jednocześnie zrobiono maksymalny wysiłek, aby poprawić zaopatrzenie w drewno rynku wiejskiego, od dawna odczuwającego poważne braki. Zgodnie z zaleceniem Komisji Rolnictwa i Leśnictwa Sejmu poprzedniej kadencji dodatkowo przeznacza się na potrzeby wsi 900 tys. m3 drewna tartacznego, w tym 300 tys. m3 dodatkowego wyrębu w państwowym gospodarstwie leśnym, 400 tys. m3 ze zmniejszenia remanentu pochodzącego z wyrębu roku ubiegłego i 200 tys. m3 z dodatkowego wyrębu w lasach chłopskich. Sytuacja zmusza do poważnego ograniczenia przydziałów tarcicy dla budownictwa, toteż Ministerstwo Budownictwa i inne ministerstwa nadzorujące przedsiębiorstwa budowlane będą musiały dokonać poważnego wysiłku dla oszczędzania drewna, likwidacji marnotrawstwa i zastępowania drewna innymi materiałami.</u>
          <u xml:id="u-3.137" who="#StefanJędrychowski">Przeprowadzona od 1 stycznia br. podwyżka cen drewna i wyrobów z drewna ma na celu tworzenie warunków ekonomicznych sprzyjających oszczędzaniu drewna.</u>
          <u xml:id="u-3.138" who="#StefanJędrychowski">W budownictwie wprowadzone zostaną typowe projekty konstrukcji dachowych prefabrykowanych dla dachów stromych oraz nastąpi dalsze ograniczenie stosowania dachów stromych o więźbie drewnianej przez stosowanie żelbetowych dachów płaskich. Uzyskane na tej drodze oszczędności winny wynieść w 1957 r. w samym tylko budownictwie mieszkaniowym, realizowanym w ramach Ministerstwa Budownictwa ok. 30.000 m3 drewna.</u>
          <u xml:id="u-3.139" who="#StefanJędrychowski">Poza tym upowszechnione będą oszczędnościowe schematy stypizowanych drewnianych konstrukcji dachowych oraz typowe projekty składanych budynków zagospodarowania placu budowy. Zwiększona zostanie również w 1957 roku produkcja szeregu zastępczych materiałów podłogowych, jak linoleum, podłóg gumowych, wykładzin podłogowych z tworzyw sztucznych na bazie polichlorku winylu i linoleum. Również zostanie rozszerzona produkcja powszechnie stosowanych za granicą parkietów oszczędnościowych.</u>
          <u xml:id="u-3.140" who="#StefanJędrychowski">Przeprowadza się także badania nad wprowadzeniem w 1958 r. płyt pilśniowych utwardzanych, w ilości około 500 tys. m2.</u>
          <u xml:id="u-3.141" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. dla polepszenia zaopatrzenia budownictwa w materiały podłogowe przewidziany jest import pewnej ilości zastępczych materiałów podłogowych. Zwiększone zostaną dostawy rur stalowych na rusztowania, co pozwoli na eliminację drewna używanego do rusztowań.</u>
          <u xml:id="u-3.142" who="#StefanJędrychowski">Rozwój budownictwa uprzemysłowionego pozwoli w 1957 r. na zaoszczędzenie w ramach Ministerstwa Budownictwa ponad 40.000 m3 drewna.</u>
          <u xml:id="u-3.143" who="#StefanJędrychowski">Projekt planu zakłada pewne wyrównanie dotychczasowej dysproporcji między wzrostem budownictwa a tempem rozwoju produkcji materiałów budowlanych, wskutek z jednej strony ograniczenia ogólnego tempa wzrostu budownictwa uspołecznionego, a z drugiej strony — znacznego zwiększenia produkcji podstawowych materiałów budowlanych oraz zmniejszenia eksportu cementu.</u>
          <u xml:id="u-3.144" who="#StefanJędrychowski">Budownictwo uspołecznione utrzymuje się prawie na poziomie ubiegłego roku (wzrasta o 1%), natomiast budownictwo nieuspołecznione wzrasta o ok. 120%, w tym budownictwo wiejskie o ok. 95% i budownictwo mieszkaniowe miejskie o ok. 228%. W związku z tym odpowiednio zwiększone zostały przydziały materiałów na rynek.</u>
          <u xml:id="u-3.145" who="#StefanJędrychowski">Ogółem zaopatrzenie budownictwa w materiały ścienne wzrośnie o 13,7%, w cement o 16%, w wapno palone budowlane o 14%, w materiały dekarskie o 7%, w szkło okienne o 5%, w wyroby walcowane o ok. 8%, w rury stalowe o 6,3%.</u>
          <u xml:id="u-3.146" who="#StefanJędrychowski">W tej liczbie zaopatrzenie rynku w cement wzrasta do 1.300 tys. ton, tj. o 57%, a w materiały ścienne do 647 mln jednostek ceramicznych, tj. o 35%, zaopatrzenie w wapno do 390 tys. ton, tj. o 20% i w materiały dekarskie — do 14.200 tys. m2 krycia dachów, czyli o 32%.</u>
          <u xml:id="u-3.147" who="#StefanJędrychowski">W tym roku sytuacja zaopatrzenia budownictwa będzie jednak nadal trudna, ze względu na zwiększenie udziału budownictwa ogólnego — mieszkaniowego i socjalnego, oraz budownictwa wiejskiego w całości budownictwa. Wzrost budownictwa ogólnego wynosi ok. 20% przy wzroście robót budowlano-montażowych o ok. 8% łącznie z gospodarką nieuspołecznioną.</u>
          <u xml:id="u-3.148" who="#StefanJędrychowski">W związku z tym mogą wystąpić okresowe braki niektórych asortymentów materiałów budowlanych: przede wszystkim cegły, materiałów dekarskich i instalacyjnych — spowodowane nierównomiernym wzrostem produkcji materiałów budowlanych w ciągu roku oraz wyjątkowo korzystnymi warunkami atmosferycznymi dla budownictwa w I kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-3.149" who="#StefanJędrychowski">Aby zapewnić wydatniejsze zwiększenie produkcji materiałów budowlanych w najbliższych latach, zakładamy w planie na rok 1957 poważne zwiększenie nakładów inwestycyjnych w przemyśle materiałów budowlanych. Między innymi inwestycje w przemyśle cementowym wzrastają w porównaniu z rokiem ubiegłym o 67%, w przemyśle wapienniczo-gipsowym o 45,6%, w przemyśle kamienia budowlanego o 16,2%, w przemyśle materiałów wapienno-piaskowych przeszło dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-3.150" who="#StefanJędrychowski">Dla poprawienia sytuacji materiałowej na przyszłość podejmuje się szereg inwestycji nowych, kontynuację inwestycji rozpoczętych w latach ubiegłych oraz modernizuje się i rekonstruuje zakłady istniejące.</u>
          <u xml:id="u-3.151" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle cementowym zostanie uruchomiona stacja przemiału cementu na Żeraniu oraz zakończona zostanie budowa klinkrowni Wiek II. Kontynuowana będzie dalsza rozbudowa cementowni „Pokój” w Rejowcu oraz budowa stacji przemiału cementu w Nowej Hucie. Poważne kredyty przeznacza się na budowę cementowni Chełm, która rozpocznie produkcję w 1960 r. Zapoczątkowana będzie także rozbudowa cementowni Wierzbica.</u>
          <u xml:id="u-3.152" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle wapienniczo-gipsowym prowadzona będzie w dalszym ciągu budowa nowego oddziału produkcji wapna na piecach obrotowych w Piechocinie oraz zapoczątkowana mechanizacja kamieniołomów i budowa pieców szybowych w Płaży.</u>
          <u xml:id="u-3.153" who="#StefanJędrychowski">W ostatnią fazę budowy wejdzie kompleksowa mechanizacja kamieniołomów w Górażdżu, tak aby w 1958 r. uruchomiona była zdolność produkcyjna 750 tys. ton kamienia wapiennego.</u>
          <u xml:id="u-3.154" who="#StefanJędrychowski">Dla poprawy sytuacji na odcinku materiałów ściennych zapoczątkowana zostanie w 1957 roku budowa nowego zakładu produkcji płyt gipsowych na Żeraniu w oparciu o importowane urządzenia. Zostanie powiększona produkcja gipsu palonego oraz bloków gipsowych.</u>
          <u xml:id="u-3.155" who="#StefanJędrychowski">Co się tyczy suchych tynków gipsowych, to jakość ich jest w dalszym ciągu nieodpowiednia i rozważana jest sprawa zmiany niektórych urządzeń oraz przejścia na inną technologię zbrojenia płyt gipsowych włóknem szklanym.</u>
          <u xml:id="u-3.156" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle szklarskim uzyska się zwiększenie zdolności produkcyjnej huty szkła okiennego Ząbkowice dzięki zakończeniu inwestycji w tym zakładzie i opanowaniu nowej technologii ciągnienia szkła.</u>
          <u xml:id="u-3.157" who="#StefanJędrychowski">Dla zabezpieczenia w przyszłości produkcji elementów budowlanych ze szkła, zapoczątkowane zostaną w hucie szkła Wałbrzych inwestycje nowego oddziału produkcyjnego, opartego o importowane urządzenia. W 1957 r. rozpoczęta będzie także budowa nowego oddziału huty szkła okiennego „Kard” w Piotrkowie, co pozwoli uzyskać w latach następnych dodatkową produkcję 7 milionów m2 szkła.</u>
          <u xml:id="u-3.158" who="#StefanJędrychowski">W celu powiększenia produkcji fajansu sanitarnego oddany będzie w I kwartale 1957 r. nowy zakład w Bolesławcu o zdolności produkcyjnej 800 ton.</u>
          <u xml:id="u-3.159" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle ceramiki budowlanej specjalna uwaga zwrócona będzie w 1957 r. na modernizację i rozbudowę suszarni oraz na poprawę organizacji pracy we wszystkich zakładach. Prowadzone będą badania geologiczne dla zabezpieczenia bazy surowcowej na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-3.160" who="#StefanJędrychowski">Przemysł materiałów wapienno-piaskowych zakończy w 1957 r. odbudowę zakładu w Trąbkach i kontynuować będzie odbudowę zakładu Słupsk. Ponadto rozpoczęta zostanie budowa nowego zakładu w rejonie Radzymina o zdolności produkcyjnej 30 milionów sztuk rocznie.</u>
          <u xml:id="u-3.161" who="#StefanJędrychowski">Przemysł kamienia budowlanego uruchomi dodatkowe punkty wydobycia kamienia łamanego na potrzeby budownictwa wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.162" who="#StefanJędrychowski">Przemysł izolacyjny zakończy budowę fabryki wełny szklanej w Gorlicach oraz kontynuować będzie budowę fabryki rur azbestowo-cementowych w Szczucinie.</u>
          <u xml:id="u-3.163" who="#StefanJędrychowski">W przemyśle betonów lekkich przewiduje się szersze wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych, w szczególności w Łaziskach i Solcu Kujawskim. Podjęta zostanie rozbudowa istniejącego zakładu w Redzie. Rozpocznie się w 1957 r. budowę dwóch nowych zakładów w Łodzi i Lubartowie. Ponadto podjęte zostaną przygotowania do rozpoczęcia budowy w latach następnych dalszych dwu obiektów, których lokalizację przewiduje się w Warszawie i Skawinie.</u>
          <u xml:id="u-3.164" who="#StefanJędrychowski">Wszystkie te zakłady, oprócz Lubartowa, oparte będą na wykorzystaniu pyłów dymnicowych oraz pary odlotowej z elektrowni.</u>
          <u xml:id="u-3.165" who="#StefanJędrychowski">Planowany wzrost produkcji materiałów ściennych zostanie osiągnięty między innymi przez: zwiększenie produkcji betonów lekkich, żużlobloków oraz pustaków ściennych w ramach Ministerstwa Budownictwa z ok. 230 mln jednostek ceramicznych w 1956 r. do ok. 540 mln jednostek ceramicznych w 1957 r. oraz w ramach innych resortów z ok. 70 mln jednostek ceramicznych w 1956 r. do ok. 150 mln jednostek ceramicznych w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.166" who="#StefanJędrychowski">Produkcja pustaków ściennych zostanie oparta o przenośne pustaczarki, których wytwarzanie zostało podjęte w kraju. Poza tym w 1957 r. zostanie rozwinięta produkcja uboczna, w pierwszym rzędzie w ramach przedsiębiorstw Ministerstwa Energetyki. Również rozszerzony zostanie zakres usługowego wypału cegły produkowanej przez zespoły chłopskie, w cegielniach państwowych, przede wszystkim w przemyśle terenowym. Poza tym przewiduje się zwiększenie produkcji materiałów ściennych w drodze uruchamiania nieczynnych cegielni przez zespoły prywatne oraz organizowania prywatnych wytwórni. W zakresie materiałów dekarskich, poza produkcją ustalona w planie, przewiduje się zwiększenie produkcji dachówki cementowej z 25 mln szt. w roku ubiegłym do 50 mln szt. w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.167" who="#StefanJędrychowski">Przewiduje się także rozszerzenie produkcji cementu plastycznego, produkowanego z żużla wielkopiecowego mielonego na mokro, z 6 tys. ton w 1956 r. do 45 tys. ton w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.168" who="#StefanJędrychowski">W ciągu roku będą kontynuowane prace badawcze nad ekonomiką budownictwa uprzemysłowionego w celu wypracowania nowych koncepcji ekonomiczno-technicznych i dokonania ewentualnej rewizji przyjętych poprzednio założeń co do kierunków rozwoju prefabrykacji.</u>
          <u xml:id="u-3.169" who="#StefanJędrychowski">W roku bieżącym w okresie przewozów jesiennych wystąpią, podobnie jak w latach ubiegłych, braki wagonów. Szczególną trudnością w wykonaniu przewozów będą braki w wagonach krytych, których dostawa rozpocznie się dopiero w końcu roku. Jednakże ogółem biorąc w transporcie kolejowym sytuacja w okresie jesiennego szczytu przewozowego powinna być nieco lepsza niż w roku ubiegłym i w 1955 r.</u>
          <u xml:id="u-3.170" who="#StefanJędrychowski">Załadunek krajowy wagonów wzrośnie w 1957 r. o 4,9% w porównaniu z rokiem 1956, a w październiku 1957 r. — o 5,2% w porównaniu z październikiem 1956 r.</u>
          <u xml:id="u-3.171" who="#StefanJędrychowski">Wykonanie w 1957 r. wyższego szczytu przewozowego będzie możliwe przez polepszenie, w stosunku do lat ubiegłych, obrotu wagonu, a także zwiększenie ilostanu roboczego wagonów.</u>
          <u xml:id="u-3.172" who="#StefanJędrychowski">Co się tyczy ruchu pasażerskiego, to w 1957 roku nadal będą musiały jeszcze kursować wagony towarowe przystosowane do ruchu pasażerskiego — tzw. „towosy”. Ilość ich jednak zmniejszy się.</u>
          <u xml:id="u-3.173" who="#StefanJędrychowski">Pewna poprawa w ruchu pasażerskim nastąpi również w związku z rozszerzeniem trakcji elektrycznej i spalinowej, które w 1957 r. obejmą łącznie blisko 15% ogółu pociągo/km.</u>
          <u xml:id="u-3.174" who="#StefanJędrychowski">W związku z dalszym poszerzeniem elektryfikacji i dieselizacji kolei widzimy możliwość całkowitego wyeliminowania „towosów” w ciągu najbliższych paru lat.</u>
          <u xml:id="u-3.175" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. przewiduje się elektryfikację 128 km linii kolejowych. Zostaną zelektryfikowane następujące odcinki:</u>
          <u xml:id="u-3.176" who="#StefanJędrychowski">− Łazy — Katowice — Gliwice,</u>
          <u xml:id="u-3.177" who="#StefanJędrychowski">− Otwock — Pilawa,</u>
          <u xml:id="u-3.178" who="#StefanJędrychowski">− Łódź Kaliska — Chojny — Widzew,</u>
          <u xml:id="u-3.179" who="#StefanJędrychowski">− Chojny — Olechów — Bedoń,</u>
          <u xml:id="u-3.180" who="#StefanJędrychowski">− Chylonia — Wejherowo.</u>
          <u xml:id="u-3.181" who="#StefanJędrychowski">W wyniku elektryfikacji długość linii zelektryfikowanych wzrośnie do 655,6 km.</u>
          <u xml:id="u-3.182" who="#StefanJędrychowski">Udział przewozów dokonywanych trakcją elektryczną wzrośnie:</u>
          <u xml:id="u-3.183" who="#StefanJędrychowski">W ruchu towarowym — z 1,3% do 3,5% w ruchu pasażerskim — z 9,9% do 11,5%.</u>
          <u xml:id="u-3.184" who="#StefanJędrychowski">Trakcja elektryczna pozwoli kolei oszczędzić około 128 tys. ton węgla rzeczywistego w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.185" who="#StefanJędrychowski">Oprócz programu elektryfikacji, który przewiduje zelektryfikowanie około 900 km linii kolejowych w latach 1956–1960, rozważana jest możliwość rozszerzenia elektryfikacji na dalsze odcinki linii kolejowych, na których spala się obecnie poważne ilości węgla, jak również możliwość wprowadzenia do eksploatacji pewnej ilości dodatkowych elektro-diesli.</u>
          <u xml:id="u-3.186" who="#StefanJędrychowski">Przeprowadzona analiza wskazuje, że zwrot wydatków dewizowych na zakup diesli nastąpiłby po około 6 latach, dzięki wpływom dewizowym uzyskanym ze sprzedaży zaoszczędzonego węgla po potrąceniu kosztów zakupu oleju napędowego.</u>
          <u xml:id="u-3.187" who="#StefanJędrychowski">O ile w elektryfikacji kolej posiada już sporo doświadczenia, to modernizacja kolei przez wprowadzenie diesli napotyka na większe trudności ze względu na brak zaplecza technicznego. Dotychczasowy rozwój trakcji spalinowej na kolei idzie w kierunku wprowadzania coraz większej ilości wagonów motorowych w ruchu pasażerskim na liniach o słabym natężeniu przewozów, gdzie trakcja parowa jest nieekonomiczna. Ze względu na trudności powiększenia programu inwestycyjnego ze środków własnych badane są obecnie możliwości sfinansowania rozszerzonego programu elektryfikacji i dieselizacji kolei w oparciu o kredyty zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-3.188" who="#StefanJędrychowski">Jednym z podstawowych problemów naszego kolejnictwa jest zabezpieczenie właściwego utrzymania sieci kolejowej w stanie gwarantującym jej sprawność. Związane to jest przede wszystkim z potrzebą zapewnienia wymiany szyn.</u>
          <u xml:id="u-3.189" who="#StefanJędrychowski">Na sieci kolejowej znajduje się obecnie ponad 50 typów szyn. Długość torów głównych wynosi około 32 tys. km. Stosując normę 4% rocznie, należy wymieniać corocznie szyny na 1280 km torów głównych.</u>
          <u xml:id="u-3.190" who="#StefanJędrychowski">Oprócz wymiany wynikającej z normalnego zużycia powinna być prowadzona wymiana typów lekkich na typy średnie i ciężkie.</u>
          <u xml:id="u-3.191" who="#StefanJędrychowski">Ze względu na konieczność pełnego zabezpieczenia potrzeb wymiany szyn na liniach istniejących musimy z konieczności ograniczać budowę nowych linii kolejowych.</u>
          <u xml:id="u-3.192" who="#StefanJędrychowski">Budowa nowej linii kolejowej jest stosunkowo drogim przedsięwzięciem. Koszt 1 km linii kolejowej wraz z budową stacji w zależności od terenu waha się od 4 mln zł do kilkunastu nawet mln zł, np. na terenie Śląska. Mając do dyspozycji ograniczone środki finansowe i materiałowe na inwestycje kolejowe i aby zabezpieczyć przede wszystkim sprawne wykonanie wzrastających przewozów towarów i pasażerów. idziemy w kierunku modernizacji istniejących urządzeń technicznych kolei, co się wyraża obok elektryfikacji linii w rozbudowie węzłów i stacji dla usprawnienia i unowocześnienia pracy niektórych ważnych dla obsługi kolejowej rejonów na sieci PKP.</u>
          <u xml:id="u-3.193" who="#StefanJędrychowski">Dlatego do podjęcia decyzji o budowie każdej nowej linii kolejowej podchodzimy bardzo ostrożnie i sprawy te będziemy badać bardzo dokładnie, szczególnie mając na uwadze projektowany znaczny rozwój transportu samochodowego, który w wielu przypadkach może zastąpić komunikację kolejową i być tańszym zarówno w inwestycjach, jak i w eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-3.194" who="#StefanJędrychowski">W transporcie samochodowym w 1957 r. przewiduje się wprowadzenie do eksploatacji z produkcji krajowej i importu:</u>
          <u xml:id="u-3.195" who="#StefanJędrychowski">— 5.200 sztuk samochodów osobowych, z tego 4.500 dla odbiorców indywidualnych,</u>
          <u xml:id="u-3.196" who="#StefanJędrychowski">— 10.000 szt. samochodów ciężarowych,</u>
          <u xml:id="u-3.197" who="#StefanJędrychowski">— 500 szt. samochodów sanitarnych (na bazie „Warszawy”),</u>
          <u xml:id="u-3.198" who="#StefanJędrychowski">— 884 szt. autobusów.</u>
          <u xml:id="u-3.199" who="#StefanJędrychowski">Uwzględniając wycofanie pojazdów zużytych, stan taboru samochodów osobowych wzrośnie o 5,6%, ciężarowych o 6,4%, sanitarnych o 10% i autobusów o 12%.</u>
          <u xml:id="u-3.200" who="#StefanJędrychowski">Jak z powyższego wynika, wzrost taboru samochodowego jest dość znaczny, jednak biorąc pod uwagę nasze zacofanie na tym odcinku należy stwierdzić, że nadal pozostajemy w tyle za rozwiniętymi krajami Europy.</u>
          <u xml:id="u-3.201" who="#StefanJędrychowski">Główną rolę w transporcie samochodowym odgrywa Państwowa Komunikacja Samochodowa, która zwiększy swoje zadania w zakresie przewozu ładunków o ok. 10%.</u>
          <u xml:id="u-3.202" who="#StefanJędrychowski">Zarysowująca się niekorzystna struktura taboru ciężarowego z powodu wykruszania się samochodów wysokotonażowych wysokoprężnych zostanie opanowana w dalszych latach Planu 5-letniego z chwilą przystąpienia do krajowej produkcji 8-tonowego samochodu ciężarowego z silnikiem Diesla, Dzięki wprowadzeniu do eksploatacji 400 nowych autobusów produkcji krajowej, przy jednoczesnej konieczności eliminacji autobusów zużytych, przewozy pasażerów będą mogły wzrosnąć tylko nieznacznie. Przewozy pasażerów w miejskiej komunikacji autobusowej natomiast wzrosną o 16%. Zasadniczej poprawy komunikacji autobusowej należy oczekiwać w rezultacie dalszego zwiększenia produkcji autobusów, a w szczególności po przystąpieniu do produkcji autobusów na podwoziu 8-tonowego samochodu.</u>
          <u xml:id="u-3.203" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. wybudujemy w ramach planu centralnego ok. 130 km nowych dróg; przebudujemy ok. 90 km starych dróg. W budownictwie mostowym przewidujemy budowę ok. 3.900 mb mostów, w tym ponad 700 mb stalowych, ok. 2.180 mb żelbetowych, ok. 580 mb struno-i kablobetonowych i ok. 400 mb mostów półstałych.</u>
          <u xml:id="u-3.204" who="#StefanJędrychowski">Ponadto państwo przewidziało nakłady inwestycyjne w wysokości 131 mln zł na budowę dróg lokalnych, których plan rzeczowy określą same rady narodowe.</u>
          <u xml:id="u-3.205" who="#StefanJędrychowski">Uzupełnieniem zadań terenowego planu inwestycyjnego w zakresie dróg jest akcja społecznych czynów drogowych, których wartość w 1956 r. wyniosła 392 mln zł przy 49 mln zł dotacji państwowej. Ta cenna inicjatywa społeczna pozwoli na zwiększenie naszej lokalnej sieci drogowej w 1957 r. o około 400 km dróg o nawierzchni twardej, ulepszenie ponad 1500 km dróg gruntowych i wybudowanie 805 małych mostów.</u>
          <u xml:id="u-3.206" who="#StefanJędrychowski">Podjęte już na 1957 r. zobowiązania w zakresie czynów drogowych wynoszą ponad 350 mln zł, należy tylko tej inicjatywie społecznej okazać jak najdalej idącą pomoc.</u>
          <u xml:id="u-3.207" who="#StefanJędrychowski">W transporcie lotniczym nie przewiduje się w 1957 r. zmian w układzie linii krajowych, natomiast projektowane jest uruchomienie nowych połączeń na liniach zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.208" who="#StefanJędrychowski">Wysiłki Rządu w celu wydatnego przyśpieszenia rozwoju floty handlowej idą w dwóch kierunkach.</u>
          <u xml:id="u-3.209" who="#StefanJędrychowski">Już poprzednio w planie na rok 1957 założono wejście do eksploatacji sześciu nowych jednostek o nośności 44 tys. DWT, w tym dwóch 10-tysięczników.</u>
          <u xml:id="u-3.210" who="#StefanJędrychowski">Ostatnio okazało się możliwe częściowe przesunięcie z eksportu na kraj 3 rudowęglowców po 3.200 DWT oraz czwartego z budowanych w kraju, a trzeciego w tym roku 10-tysięcznika.</u>
          <u xml:id="u-3.211" who="#StefanJędrychowski">W rezultacie osiągniemy na koniec 1957 r. stan floty wynoszący 289 tys. DWT, a więc przekroczymy o 48 tys. DWT zakładany na rok 1957 stan floty według wersji Planu 5-letniego dyskutowanej w Sejmie poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-3.212" who="#StefanJędrychowski">Rząd przedstawi wkrótce Sejmowi projekt ustawy o Funduszu Rozbudowy Morskiej Floty Handlowej, która nada formy prawne funduszowi istniejącemu obecnie na podstawie prowizorycznej uchwały Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.213" who="#StefanJędrychowski">W ramach tego Funduszu zamówiono już na stoczniach jugosłowiańskich 2 nowoczesne tankowce o nośności po 18 tys. DWT z dostawą w 1960 r. W miarę realizacji zadań planowych przez flotę i zwiększenia wpływów na Fundusz będą zakupywane dalsze jednostki pływające.</u>
          <u xml:id="u-3.214" who="#StefanJędrychowski">W 1957 r. przewiduje się dalszy rozwój środków łączności. Ilość numerów central miejscowych na koniec 1957 r. wyniesie 556 tys., co stanowi wzrost o 33 tys. w porównaniu z rokiem 1956. Ilość abonentów telefonicznych wzrośnie o 7%.</u>
          <u xml:id="u-3.215" who="#StefanJędrychowski">W zakresie telewizji przewiduje się, że będą czynne trzy stacje telewizyjne, a mianowicie: w Warszawie, Łodzi i Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-3.216" who="#StefanJędrychowski">Oprócz tego w końcu roku przewiduje się uruchomienie będącej w budowie stacji telewizyjnej w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-3.217" who="#StefanJędrychowski">Ponadto w Gdańsku rozpoczęty będzie montaż stacji telewizyjnej przy wykorzystaniu dotychczasowych urządzeń warszawskiej doświadczalnej stacji telewizyjnej. Koszty montażu tej stacji w znacznej części zostaną pokryte z funduszów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-3.218" who="#StefanJędrychowski">Bilans handlu zagranicznego zamyka się w roku 1957 wyjątkowo dużym saldem ujemnym w wysokości 838 mln rubli walutowych.</u>
          <u xml:id="u-3.219" who="#StefanJędrychowski">W 1955 r. ujemne saldo wyniosło 90 mln rubli, a w 1956 r. — 210 mln rubli.</u>
          <u xml:id="u-3.220" who="#StefanJędrychowski">To zwiększenie ujemnego salda bilansu handlowego jest w głównej mierze wynikiem obniżenia eksportu węgla i koksu o ok. 1/3, drewna o ok. 60%, cementu o 72,5%, cynku o 8,6% — przy jednoczesnym powiększeniu importu surowców i towarów gotowych. Import rudy żelaza wzrasta o 22%, wyrobów hutniczych o 57%, surowców fosforowych o 67%, bawełny i wełny o 22%. Import towarów rynkowych wzrasta o 400 mln rubli dewizowych. Będzie on zastępowany częściowo importem surowców i półfabrykatów dla dodatkowej produkcji towarów rynkowych w kraju. Założony w planie import surowców pozwala na pewien niezbyt wielki wzrost stanu zapasów tych surowców w przemyśle. Import maszyn i urządzeń inwestycyjnych utrzymano na poziomie nieco niższym niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-3.221" who="#StefanJędrychowski">Deficyt bilansu handlowego znajduje w bilansie płatniczym częściowe pokrycie w postaci dodatniego salda rozliczeń z tytułu usług oraz z tytułu obrotów kredytowych. Tym niemniej, aby w pełni zrównoważyć bilans płatniczy, musimy uciec się do dalszych operacji kredytowych, bądź też poza planem zwiększyć eksport towarów i usług i ograniczyć wydatki dewizowe.</u>
          <u xml:id="u-3.222" who="#StefanJędrychowski">Dlatego problem oszczędności w wydatkach dewizowych i powiększenia wpływów dewizowych stanowi jeden z kapitalnych problemów naszej gospodarki w 1957 r.</u>
          <u xml:id="u-3.223" who="#StefanJędrychowski">Temu może służyć przeprowadzona niedawno zmiana relacji wymiennej złotego w stosunku do walut zagranicznych w obrotach nietowarowych. Będzie ona sprzyjała oszczędności w wydatkach na podróże zagraniczne i usługi telekomunikacyjne i pocztowe, oraz umożliwi zwiększenie wpływów z obrotu turystycznego.</u>
          <u xml:id="u-3.224" who="#StefanJędrychowski">Niezależnie od tego specjalnie powołana przez Rząd Komisja będzie pracowała nad aktywizacją obrotów płatniczych z zagranicą. Rząd apeluje do całego społeczeństwa, a w szczególności do rad robotniczych, o rozwinięcie twórczej inicjatywy dla wzmożenia naszej produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-3.225" who="#StefanJędrychowski">Zrównoważenie planu na rok 1957 przy stosunkowo niskim wzroście produkcji i stosunkowo wysokim wzroście dochodów indywidualnych było możliwe między innymi dzięki znacznemu ograniczeniu wydatków obronnych oraz dzięki ustaleniu nakładów inwestycyjnych w gospodarce uspołecznionej w praktyce na poziomie wykonania, ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.226" who="#StefanJędrychowski">W ten sposób absolutny poziom nakładów inwestycyjnych w gospodarce narodowej nie ulega zmianie od trzech lat, a co za tym idzie udział nakładów inwestycyjnych w dochodzie narodowym maleje.</u>
          <u xml:id="u-3.227" who="#StefanJędrychowski">Udział inwestycji netto (tj. po potrąceniu tej części inwestycji, która stanowi jedynie odtworzenie zużytego majątku trwałego) wynosił w 1955 r. 15,8%, w 1956 r. 14,6%, oraz w planie na rok 1957 również 14,6%.</u>
          <u xml:id="u-3.228" who="#StefanJędrychowski">Jednocześnie dzięki zwiększonym dostawom na rynek materiałów budowlanych, maszyn rolniczych i środków transporter oraz dzięki zwiększeniu pomocy kredytowej państwa dla indywidualnego rolnictwa, rzemiosła i indywidualnego budownictwa mieszkaniowego zakłada się, że inwestycje w tych działach wzrosną w 1957 r. w porównaniu z rokiem ubiegłym o 86%.</u>
          <u xml:id="u-3.229" who="#StefanJędrychowski">Struktura nakładów inwestycyjnych zmienia się w kierunku zwiększenia nakładów na budownictwo mieszkaniowe i rozwój urządzeń socjalno-kulturalnych kosztem pewnego zmniejszenia nakładów na przemysł. Nakłady inwestycyjne w rolnictwie łącznie z indywidualnymi gospodarstwami chłopskimi wzrastają z 17,5% na 19,6% ogółu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-3.230" who="#StefanJędrychowski">Ograniczenie nakładów inwestycyjnych i tym samym zmniejszenie napięcia w gospodarce narodowej było absolutną koniecznością polityczną, społeczną i gospodarczą ze względu na potrzebę natychmiastowego podniesienia spożycia indywidualnego. Tym niemniej musimy sobie zdawać sprawę z ujemnych skutków tych ograniczeń, zawężających na przyszłość możliwości rozwoju gospodarki narodowej i tym samym możliwości zwiększenia produkcyjnego zatrudnienia. Dlatego też Rząd stara się rozszerzyć poza planem możliwości inwestowania przez zaciągnięcie opłacalnych i uzasadnionych ekonomicznie kredytów inwestycyjnych za granicą. Rozmowy w tym kierunku prowadzone są z niektórymi państwami obozu socjalistycznego, jak również z koncernami kapitalistycznymi, a dotyczą one przede wszystkim szerszego rozwoju górnictwa węgla kamiennego, brunatnego, produkcji siarki, energetyki, elektryfikacji i motoryzacji kolei, motoryzacji kraju i innych gałęzi naszego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-3.231" who="#StefanJędrychowski">O ile chodzi o aktualną sytuację w dziedzinie zatrudnienia, przewiduje się, że liczba zatrudnionych w układzie socjalistycznym — bez spółdzielni produkcyjnych — wyniesie w 1957 r. średnio rocznie 7.028 tys. osób, co oznacza wzrost w stosunku do roku 1956 o 236 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-3.232" who="#StefanJędrychowski">Z przyrostu zatrudnienia przypada: na przemysł — 95 tys. osób, transport i łączność — 46 tys. osób, obrót towarowy — 48 tys. osób na gospodarkę komunalną — 24 tys. osób, usługi kulturalno-socjalne — 41 tys. osób, przy równoczesnym zmniejszeniu zatrudnienia średniorocznego w stosunku do wykonania 1956 r. w budownictwie o 5 tys. osób i w administracji o 15 tys. osób, co oznacza zmniejszenie zatrudnienia na koniec roku w administracji o około 40 tys. osób. W przemyśle ciężkim przewiduje się wzrost zatrudnienia o 28 tys. osób, w przemyśle lekkim o 13 tys. osób, w przemyśle terenowym, państwowym i spółdzielczym o 25 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-3.233" who="#StefanJędrychowski">Liczba osób nowo przyjętych do pracy będzie większa niż przewidziany wzrost zatrudnienia, gdyż pokryć ma również ubytek spośród już zatrudnionych. Przewiduje się, że wyniesie ona łącznie około 340 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-3.234" who="#StefanJędrychowski">Przewiduje się następujące główne źródła pokrycia tego zatrudnienia:</u>
          <u xml:id="u-3.235" who="#StefanJędrychowski">a) absolwenci zasadniczych szkół zawodowych, szkół średnich, szkół wyższych, młodzież nierolnicza, nie kończącą szkół średnich i wyższych, pozostała młodzież pozarolnicza nie uczęszczająca do szkół — razem 225 tys. osób;</u>
          <u xml:id="u-3.236" who="#StefanJędrychowski">b) pozostałe zapotrzebowanie na, pracowników musi być uzupełnione spośród ludności pozarolniczej, nie zatrudnionej dotąd, repatriantów oraz z innych źródeł.</u>
          <u xml:id="u-3.237" who="#StefanJędrychowski">Te ogólne liczby dla całego kraju nie wykazują całej złożoności problemu zatrudnienia, który w 1957 r. będzie bardzo trudny do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-3.238" who="#StefanJędrychowski">Założony wzrost zatrudnienia, zwłaszcza w przemyśle ciężkim, nie rozkłada się równomiernie na terenie całego kraju i wystąpi szereg dysproporcji pomiędzy lokalizacją nowych miejsc pracy i ośrodków lokalnego bezrobocia. Złagodzenie tych dysproporcji utrudnia ciężka sytuacja mieszkaniowa.</u>
          <u xml:id="u-3.239" who="#StefanJędrychowski">Podstawowe źródła pokrycia zapotrzebowania na pracowników stanowi młodzież i kobiety. Zatrudnienie tak dużej liczby młodzieży będzie napotykało na poważne trudności, tak ze względu na ograniczenie możliwości zatrudnienia młodocianych w niektórych gałęziach gospodarki, gdzie następuje wzrost zatrudnienia, jak i na brak kwalifikacji u części młodocianych, na spiętrzenie wchodzenia do pracy młodzieży w okresie kończenia szkół, jak i występujące jeszcze dysproporcje w niektórych kierunkach szkolenia w stosunku do zapotrzebowania gospodarki. Także zatrudnienie kobiet napotyka już dziś na trudności w wielu miastach.</u>
          <u xml:id="u-3.240" who="#StefanJędrychowski">Trudności tego roku pogłębiają poważne redukcje w administracji, związane z przeszkoleniem zwalnianych i zatrudnianiem w nowych miejscach pracy, oraz konieczność zapewnienia repatriantom warunków osiedlenia i pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.241" who="#StefanJędrychowski">W szeregu zakładów pracy, zwłaszcza w przemyśle, występuje równocześnie nadmiar zatrudnionych w stosunku do potrzeb wynikających z zadań planu. Rozwiązanie tego problemu powinno iść przede wszystkim w kierunku zwiększenia produkcji, przez przekraczanie planowych zadań, na co istnieją realne możliwości, i przez wzmożenie inicjatywy załóg w kierunku uruchamiania produkcji ubocznej.</u>
          <u xml:id="u-3.242" who="#StefanJędrychowski">W dążeniu do rozwiązania omówionych wyżej trudności Rząd podejmuje szereg dodatkowych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.243" who="#StefanJędrychowski">I tak dla ułatwienia rozwiązania problemu zatrudnienia pracowników zwalnianych z administracji zwiększone zostało ponad plan zatrudnienie w obrocie towarowym o 32 tys. osób, w gospodarce komunalnej o 3 tys. osób, w oświacie o 16 tys. — z równoczesnym przesuwaniem funduszu płac z administracji, oraz rozważa się dalsze możliwości zwiększenia zatrudnienia w ochronie zdrowia i innych usługach.</u>
          <u xml:id="u-3.244" who="#StefanJędrychowski">Dla aktywizacji małych miast — poza wzrostem zatrudnienia w działach usługowych, który przebiega raczej równomiernie na terenie kraju — dodatkowe możliwości zatrudnienia będą tworzone z funduszu rozwoju przemysłu terenowego, na który w 1957 r. przeznaczono 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.245" who="#StefanJędrychowski">Ponadto Rada Ministrów przeznaczyła na 1957 r. 260 mln zł na fundusz interwencyjny dla tworzenia nowych miejsc pracy w ośrodkach lokalnego bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-3.246" who="#StefanJędrychowski">Przewiduje się również wzrost pracujących w rzemiośle w wyniku środków podjętych przez Rząd dla ułatwienia jego rozwoju, o czym już poprzednio mówiłem. Równocześnie w budżetach rad terenowych zarezerwowano sumę 18 mln zł na udzielenie doraźnej pomocy jedynym żywicielom rodzin pozostającym czasowo bez pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.247" who="#StefanJędrychowski">Poważnym problemem w 1957 r. będzie zapewnienie warunków osiedlenia i pracy repatriantom. Na doraźną pomoc dla nich Rząd przeznaczył w budżecie 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.248" who="#StefanJędrychowski">Równocześnie rezerwuje się odpowiednią liczbę gospodarstw indywidualnych oraz miejsc w państwowych gospodarstwach rolnych i leśnych dla osiedlenia repatriantów — rolników i leśników, a także mieszkania w miastach, zwłaszcza na Ziemiach Odzyskanych, zapewniając równocześnie repatriantom pierwszeństwo w uzyskaniu pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.249" who="#StefanJędrychowski">Wysoki Sejmie! Omówiłem najważniejsze problemy naszej gospodarki, znajdujące odzwierciedlenie w Narodowym Planie Gospodarczym na rok 1957. Jeżeli pominąłem któryś z ważnych problemów, lub działów gospodarki narodowej, nie zostało to spowodowane niedocenianiem tematu, ale koniecznością zamknięcia się w określonych ramach czasowych.</u>
          <u xml:id="u-3.250" who="#StefanJędrychowski">Większość z poruszonych przeze mnie problemów nie może być w pełni rozwiązana w ramach planu rocznego. Zmiany w sytuacji gospodarczej kraju, jakie nastąpiły na przełomie 1955 i 1957 r., a także wyniki dyskusji nad projektem Planu 5-letniego w Sejmie poprzedniej kadencji, skłoniły Rząd do przeprowadzenia istotnych zmian w projekcie Planu 5-letniego. Nad tymi zmianami pracuje obecnie Komisja Planowania przy Radzie Ministrów. Rząd będzie mógł przedstawić Wysokiemu Sejmowi ostateczną redakcję Planu 5-letniego w ciągu najbliższych paru miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-3.251" who="#StefanJędrychowski">Przywiązujemy duże znaczenie do prac nad dalszymi zmianami w naszym modelu ekonomicznym — w kierunku dalszej decentralizacji i demokratyzacji, usamodzielnienia przedsiębiorstw i ustalenia właściwych bodźców ekonomicznych, zwiększania gospodarności, w kierunku większego uwzględniania w naszej polityce gospodarczej działania obiektywnych praw ekonomicznych. Prace te będą koncentrowały się głównie w niedawno powołanej Radzie Ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.252" who="#StefanJędrychowski">Nie należy jednak zbytnio wierzyć w automatyczne i cudotwórcze działanie modelu gospodarczego. Byłoby wielkim błędem czekanie z założonymi rękami, aż nasz model gospodarczy ukształtuje się ostatecznie.</u>
          <u xml:id="u-3.253" who="#StefanJędrychowski">Ważnym czynnikiem w naszym modelu gospodarczym są rady robotnicze, powołane już w większości przedsiębiorstw uspołecznionych. Rady robotnicze mogą odegrać wielką rolę w polepszeniu wyników planu na rok 1957, w wygospodarowaniu rezerw, które są wielkie.</u>
          <u xml:id="u-3.254" who="#StefanJędrychowski">Zdarzają się co prawda pojedyncze wypadki odwracania uwagi rad robotniczych od istotnych zagadnień, skierowywania jej na jałowe spory z centralnymi zarządami, na zabiegi mechaniczne podniesienie funduszu płac, lub też powiększenie zysku zakładu nie drogą polepszenia gospodarki, a przez mechaniczne podnoszenie cen wyrobów, bądź też odmowy wykonania ważnych dla państwa asortymentów.</u>
          <u xml:id="u-3.255" who="#StefanJędrychowski">Jednak większość rad robotniczych rozumie swoje zadania i energicznie zabiera się do uporządkowania swojego odcinka pracy, likwidowania marnotrawstwa, podnoszenia rentowności własnego zakładu. W ramach rozszerzonych uprawnień przedsiębiorstw istnieje duże pole działania dla twórczej inicjatywy samorządów robotniczych. Jeżeli tu i ówdzie istnieją przeszkody w postaci niesłusznych i nieżyciowych przepisów, należy o tym sygnalizować, a przeszkody te będą usuwane.</u>
          <u xml:id="u-3.256" who="#StefanJędrychowski">W planie na rok 1957 istnieją wielkie rezerwy i możliwości zwiększenia produkcji i wydajności pracy, obniżenia kosztów produkcji, likwidacji marnotrawstwa materiałów. W tym kierunku powinna iść twórcza inicjatywa załóg i wysiłek rad robotniczych, a wszystkie wygospodarowane środki pójdą w części na zwiększenie funduszu zakładowego, a w drugiej części Rząd przeznaczy je na dalszą poprawę położenia materialnego mas pracujących, lub na przyśpieszenie rozwoju naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.257" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#CzesławWycech">Zarządzam dwugodzinną przerwę w obradach — do godz. 16.15.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 10 do godz. 16 min. 30.)</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#CzesławWycech">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 1957.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#CzesławWycech">Głos zabiorze Minister Finansów ob. Tadeusz Dietrich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! Przedstawiając w imieniu Rządu budżet na rok 1957 pragnąłbym na wstępie zapoznać Wysoką Izbę z obecną sytuacją finansową kraju. Ponieważ nie można tego uczynić bez omówienia wyników roku ubiegłego, chciałbym na chwilę zatrzymać się na tym zagadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszDietrich">Wyniki finansowe ubiegłego roku kształtowały się w ścisłym związku z realizacją zadań gospodarczych. Wzrost produkcji przemysłowej o blisko 10%, przy względnie wysokim tempie wzrostu produkcji przemysłowych towarów konsumpcyjnych, zwiększenie produkcji rolnej o około 6%, rozszerzenie się zakresu obrotów zagranicznych i poważne zwiększenie obrotów handlu detalicznego — dały podstawę do rozszerzenia bazy finansowej i umożliwiły zwiększenie dochodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TadeuszDietrich">Jednakże rok ubiegły nie był łatwym dla finansów. Akumulacja z gospodarki uspołecznionej nie została w pełni wykonana. Nie została też wykonana w planowanej wysokości obniżka kosztów własnych ani wzrost wydajności pracy, chociaż na tych odcinkach posunęliśmy się naprzód w stosunku do roku 1955, a w szeregu przemysłów mieliśmy nawet znaczne osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TadeuszDietrich">Wpływy podatkowe z gospodarki nieuspołecznionej były niższe niż w 1955 r., zwłaszcza w podatku gruntowym. Z tytułu rozluźnienia dyscypliny płac w przedsiębiorstwach przedostała się na rynek siła płatnicza rzędu 2 mlrd zł, z tytułu zaś wzrostu średniej ceny skupu płodów rolnych na tle rozluźnienia dyscypliny dostaw — suma rzędu 1,5 mlrd zł. W drugiej połowie roku ubiegłego poważnym problemem finansowym stały się roszczenia z tytułu zaległości płacowych z lat ubiegłych, na zaspokojenie których wydatkowaliśmy ponad 1 miliard złotych. W tych warunkach, przy równocześnie postępującej regulacji płac, doszło do poważnego napięcia finansowego i musieliśmy prowadzić walkę o utrzymanie równowagi budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#TadeuszDietrich">Sprzymierzeńcem naszym w tej walce była dobra koniunktura na rynkach zagranicznych, w szczególności w węglu, oraz zwiększenie importu konsumpcyjnego kosztem niektórych innych pozycji bilansu płatniczego. Wykonanie planu inwestycyjnego tylko w 92% uwolniło znaczne zasoby finansowe, które skierowane zostały na wzrost spożycia. Wielkie znaczenie miały środki otrzymane w wyniku umów moskiewskich. W rezultacie zamknęliśmy budżet małą nadwyżką kasową w wysokości 800 mln zł. Ponieważ jest ona bardzo mała w stosunku do sumy niedoborów przedsiębiorstw państwowych, zgłaszanych obecnie w bilansach zamknięcia za rok ubiegły, zwiększa to zadania stojące w roku bieżącym przed gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#TadeuszDietrich">Mimo tak małej rezerwy kasowej i spadku zapasów w handlu rynek pieniężny nie utracił równowagi dzięki ujawnieniu się nowych czynników wywołanych przestrajaniem gospodarczym kraju po VIII Plenum KC PZPR i poparciu, jakiego naród udzielił władzy ludowej.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#TadeuszDietrich">Do czynników tych należały w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#TadeuszDietrich">1) wzrost zainteresowania produkcyjnego chłopów i drobnych producentów miejskich, czemu towarzyszyło zatrzymanie części zasobów pieniężnych ludności na zakup materiałów budowlanych i narzędzi pracy,</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#TadeuszDietrich">2) wzrost zaufania do pieniądza przejawiający się w lokowaniu rezerw pieniężnych przez ludność w PKO. Jest rzeczą charakterystyczną, że napięcie rynkowe w początkach listopada ubiegłego roku nie dotknęło prawie kas PKO,</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#TadeuszDietrich">3) brak zakłóceń w podstawowych artykułach spożywczych, a przede wszystkim w mięsie i tłuszczu. Wysokie dostawy zwierząt rzeźnych miały w roku ubiegłym bardzo dodatni wpływ na sytuację rynkową.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#TadeuszDietrich">W wyniku — wkraczamy w rok 1957 z sytuacją finansową zrównoważoną, ale nie pozbawioną elementów napięcia, co znajduje wyraz w projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#TadeuszDietrich">Przedkładany Wysokiej Izbie projekt budżetu na rok 1957 obejmuje po stronie dochodów 140,3 mlrd zł, po stronie wydatków zaś 138,8 mlrd zł i zamyka się nadwyżką w kwocie 1,5 mlrd zł. Nadwyżka ta jest znacznie mniejsza od nadwyżek prezentowanych w latach ubiegłych. Przyczyny tego są różne. Po pierwsze — wzrost produkcji i obniżka kosztów własnych w planie na rok 1957, a w związku z tym wzrost dochodów przedsiębiorstw socjalistycznych i w ślad za tym dochodów budżetowych, są znacznie niższe niż w ubiegłych latach, o czym była mowa w referacie Przewodniczącego Komisji Planowania. Po drugie — podjęte w roku ubiegłym decyzje dotyczące podwyżek płac powodują w 1957 r. wzrost obciążenia budżetu o kwotę ponad 8 mlrd zł, licząc łącznie z górnictwem. Po trzecie — dochody z gospodarki nieuspołecznionej zmniejszają się w stosunku do roku ubiegłego, a to na odcinku podatku gruntowego w związku z realizacją programu rolnego, a na odcinku podatków miejskich w wyniku poważnych ulg w opodatkowaniu rzemiosła. Po czwarte — środki na pokrycie wydatków związanych z dalszymi podwyżkami płac, podniesieniem świadczeń socjalnych i kosztami realizacji programu rolnego uwzględnione są już w wydatkach budżetowych, podczas gdy w ubiegłych latach obciążały one nadwyżkę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#TadeuszDietrich">W wyniku powyższych zmian nastąpiły w budżecie państwa poważne przesunięcia w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wydatki na gospodarkę narodową wzrastają o 9,5 mlrd zł, a wydatki na cele socjalne i kulturalne o około 6 mlrd zł. Pokrycie tych wydatków daje wzrost dochodów z gospodarki uspołecznionej w wysokości 8,9 mlrd zł (licząc łącznie ze składkami ubezpieczeniowymi) oraz wzrost dochodów w innych pozycjach budżetowych, jak dochody od ludności, lokaty oszczędnościowe itd. przy poważnym spadku wydatków na obronę narodową oraz kompresji wydatków inwestycyjnych i administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#TadeuszDietrich">Ponieważ wzrost wydatków jest wyższy niż wzrost dochodów, różnica powoduje zmniejszenie nadwyżki w porównaniu do prezentowanej w roku ubiegłym. Trzeba przy tym podkreślić, iż w dochodach z gospodarki uspołecznionej bardzo poważną rolę odgrywają dochody z handlu zagranicznego. Podstawę do tego stworzyło uregulowanie płatności i uzyskanie pomocy kredytowej ze Związku Radzieckiego oraz rozszerzenie współpracy gospodarczej z krajami demokracji ludowej, a także krajami kapitalistycznymi.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#TadeuszDietrich">Kształtowanie się dochodów i wydatków budżetowych ilustrują cyfry podane w materiałach przekazanych Wysokiej Izbie, nie będę przeto ich z tego miejsca powtarzał.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#TadeuszDietrich">Nadwyżka budżetowa w kwocie 1,5 mlrd zł przeznaczona jest wyłącznie na pokrycie akcji kredytowej banków. Właściwie więc można mówić tylko o rezerwie Rady Ministrów włączonej do budżetu w kwocie 800 mln zł, a przeznaczonej na nieprzewidziane wydatki, jako o sumie stojącej do dyspozycji. Poza nią budżet na rok 1957 nie rozporządza żadnymi środkami na zwiększenie wydatków zarówno inwestycyjnych, jak i konsumpcyjnych, wobec czego ewentualny wzrost tych wydatków może nastąpić jedynie w przypadku wygospodarowania dodatkowych dochodów budżetowych drogą przekroczenia planów produkcji, obniżki kosztów własnych lub też z innych źródeł. Ogólnie zaś można powiedzieć, że głównymi czynnikami kształtującymi równowagę budżetową jest kompresja wydatków inwestycyjnych, redukcja wydatków na obronę narodową oraz operacje zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#TadeuszDietrich">Tego rodzaju przesunięcia muszą być jednakże traktowane jako przejściowe. W ciągu dwu lat osiągniemy prawdopodobnie co najmniej 2/3 zamiast 2/5 tego wzrostu dochodów realnych ludności, jaki był założony na pięciolecie. Jest to prawdziwy skok, nie mający równego w całym okresie dwunastolecia. Dla nikogo nie ulega dziś wątpliwości, że 30% podniesienie stopy życiowej będzie w tym pięcioleciu nie tylko wykonane, ale i przekroczone. Jednakże ten skok odbywa się na razie w tempie przewyższającym tempo wzrostu wytworzonego w kraju dochodu narodowego. Dlatego w 1957 r. powinniśmy uczynić wszystko, aby dalsze wydatki na wzrost spożycia oprzeć o silną bazę wzrostu dochodu narodowego. A bazą taką może być tylko wzrost produkcji i obniżenie kosztów własnych.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#TadeuszDietrich">Dlatego Wysoka Izba pozwoli, że zatrzymam jej uwagę na sprawach związanych z gospodarką narodową.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#TadeuszDietrich">Głównym źródłem dochodów budżetowych z gospodarki narodowej jest, jak wiadomo, akumulacja przedsiębiorstw socjalistycznych. Wynosi ona; w 1957 r. (po uwzględnieniu zmiany cen na tarcicę, materiały budowlane itp.) 71,1 mlrd zł, co oznacza wzrost w stosunku do roku ubiegłego — w warunkach porównywalnych oczywiście — o 11,8 mlrd zł, z czego przypada na dochody z handlu zagranicznego 7,7 mlrd zł. Wzrost akumulacji, jak z tego widzimy, z tytułu zwiększenia produkcji i obniżki kosztów własnych jest stosunkowo nieduży i wynosi jedynie 4,1 mlrd zł. Skromny rozmiar wzrostu częściowo jest uzasadniony założonym zwiększeniem zużycia surowców na jednostkę produkcji w przemysłach konsumpcyjnych, a szczególnie w przemyśle lekkim., gdzie następuje zwiększenie jednostkowego zużycia wełny, bawełny oraz skóry dla poprawy jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#TadeuszDietrich">Głównie jednak jest on wyrazem znacznego zmniejszenia napięcia w planowych zadaniach przedsiębiorstw w stosunku do ubiegłych lat. W tych warunkach przedsiębiorstwa będą mogły wykonać zadania produkcyjne w sposób bardziej ekonomiczny, niż to miało miejsce w przeszłości. Jednocześnie ustalenie planowych zadań na stosunkowo niskim poziomie stwarza przy odpowiednim wysiłku perspektywy znacznego przekroczenia planu, co stanowi rezerwę naszej gospodarki w bieżącym roku. Wydobycie tej rezerwy jest konieczne i w pełni możliwe.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#TadeuszDietrich">Tak na przykład z tytułu obniżki kosztów własnych przypada na przemysł 2,1 mlrd zł, co stanowi 1,2% w stosunku do poziomu kosztów własnych w ub. roku. Jest to zadanie minimalne. Jeśli bowiem zważyć, że przy założonym w planie wzroście produkcji zmniejsza się automatycznie udział kosztów własnych, co powoduje obniżenie tych kosztów w granicach 0,5 do 1%, to na obniżenie kosztów własnych z tytułu wzrostu wydajności pracy i obniżenia kosztów materiałowych przypada niewielka suma. Tymczasem problem szybkiego wzrostu wydajności pracy i obniżki kosztów własnych jest sprawą zasadniczej wagi, ponieważ jest to jedyna droga zwiększenia zasobów finansowych kraju na potrzeby dalszego jego rozwoju i podnoszenie dobrobytu ludności. Nie ulega przy tym wątpliwości, że w gospodarce naszej tkwią poważne możliwości postępu w tej dziedzinie nie tylko przez inwestycje, ale również drogą usprawnienia pracy w przedsiębiorstwach i jej lepszej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#TadeuszDietrich">Spośród przyczyn wpływających na niedostateczne tempo obniżania kosztów własnych na pierwszy plan wysuwa się zagadnienie zbyt powolnego tempa postępu technicznego. Znaczna część maszyn i urządzeń produkowanych przez nasz przemysł, mimo dokonywanego z roku na rok postępu, niejednokrotnie ma wciąż jeszcze zbyt małą wydajność. Przykładem mogą służyć niektóre typy krosien — Drugim ważnym czynnikiem niskiego wzrostu wydajności pracy jest niedocenianie prawidłowej organizacji pracy zarówno wewnątrz poszczególnych przedsiębiorstw, jak i przede wszystkim w zakresie kooperacji pomiędzy przedsiębiorstwami. Bez postępu w organizacji pracy przedsiębiorstw, wykorzystania przodujących osiągnięć w tej dziedzinie, nie może być mowy o szybkim postępie we wzroście wydajności pracy. To samo dotyczy usprawnienia kooperacji między poszczególnymi przedsiębiorstwami. Jest to zagadnienie w naszych warunkach szczególnie trudne i wymagające stopniowej likwidacji dysproporcji w rozwoju powiązanych ze sobą działów gospodarki narodowej i gałęzi produkcji. Jednocześnie jest to zasadniczy warunek zwiększenia wykorzystania posiadanych mocy produkcyjnych i zapewnienia rytmicznej pracy przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#TadeuszDietrich">Dalszą sprawą jest rozładowanie nadmiaru zatrudnienia w niektórych gałęziach i działach przedsiębiorstw. Tak na przykład przerosty administracyjne w przedsiębiorstwach szacuje się co najmniej na kilkadziesiąt tysięcy osób. Wiele zakładów nie może dać pełnego zatrudnienia istniejącej załodze. Wysiłek więc musi pójść w kierunku przekwalifikowywania pracowników administracyjnych i przesuwania ich do produkcji, przy równoczesnym rozszerzaniu produkcji i przesuwaniu nadmiaru zatrudnionych do deficytowych pod tym względem gałęzi, takich jak górnictwo, przemysł materiałów budowlanych, państwowe gospodarstwa rolne itp.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#TadeuszDietrich">Obok niedostatecznego wzrostu wydajności pracy jedną z podstawowych przyczyn zbyt powolnego tempa obniżania kosztów produkcji jest zbyt wielkie zużycie materiałów i surowców.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#TadeuszDietrich">W wielu przemysłach występuje z tego powodu wzrost kosztów. Na przykład w przemyśle węglowym na wzrost kosztów ma bardzo poważny wpływ, obok spadku wydajności pracy, wzrost zużycia materiałów na tonę węgla. Zużycie drewna np. wzrosło za ostatnie pięć łat o 18%, a. materiałów wybuchowych o 40%. Samo przekroczenie planowanego wskaźnika zużycia drewna, w przemyśle węglowym spowodowało w roku ubiegłym dodatkowe zużycie 180 tys. m3 drewna.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#TadeuszDietrich">Zdarzają się przypadki nieliczenia się z kosztami w ogóle. Dowodzi tego zjawisko zamawiania materiałów i półfabrykatów w zakładach położonych w odległych miejscowościach. Na przykład zapotrzebowanie sześciu zakładów przemysłu maszynowego na terenie Warszawy na odlewy zostało w roku ubiegłym pokryte tylko w 25% z zakładów woj. warszawskiego, a. w 75% z zakładów znajdujących się w innych województwach, z tego 50% w zakładach dolnośląskich. Równocześnie jedna z odlewni w Warszawie wysłała 25% swojej produkcji na. teren innych województw.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#TadeuszDietrich">Obecnie uzyskaliśmy wielkiego sojusznika w walce z marnotrawstwem i o obniżenie kosztów, jakim są rady robotnicze. Część rad robotniczych już przejawiła na tym odcinku poważną aktywność.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#TadeuszDietrich">Jedna z ważnych przyczyn niedostatecznej obniżki kosztów i słabego wzrostu dochodów tkwi w małej efektywności inwestycji, przy czym występują tu dwa zagadnienia. Po pierwsze niewłaściwy stosunek między nakładami, dającymi szybki efekt gospodarczy, a nakładami przynoszącymi taki efekt dopiero na dłuższą metę. Udział inwestycji tego drugiego typu jest wciąż jeszcze zbyt duży. Po drugie nadmierna koncentracja wysiłku inwestycyjnego na niektórych wybranych odcinkach bez dostatecznego zsynchronizowania rozwoju współzależnych gałęzi produkcji, spowodowała w przeszłości w licznych przypadkach niepełne lub niewłaściwe wykorzystanie mocy produkcyjnych. Zamrażanie mocy produkcyjnych powoduje także zbyt długi okres budowy wielu zakładów i nadmierne rozdrobnienie środków. Łączy się z tym zbyt wielka, ilość maszyn oczekujących montażu. W związku z tym stoi także problem wysokiego kształtowania się kosztów w nowo uruchamianych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#TadeuszDietrich">Trzeba równocześnie podkreślić, że niezależnie od faktu, iż osiągana obniżka kosztów jest zbyt niska, w niektórych przypadkach usiłuje się ją osiągać nie drogą usprawnienia gospodarki, lecz kosztem jakości wyrobów. Można to zilustrować na przykładzie zakładów przemysłu bawełnianego im. Okrzei w Łodzi, gdzie przez pewien czas produkowano tkaninę o 6 gramów lżejszą od normy. Zakład uzyskiwał ponadplanową obniżkę kosztów, a konsument gorszy wyrób.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#TadeuszDietrich">Nie ulega wątpliwości, że jedną z istotnych przyczyn hamujących walkę o potanienie produkcji jest niewłaściwy system bodźców ekonomicznych. Tutaj jednym z istotnych kroków, już podjętych, jest reforma funduszu zakładowego, który został podwyższony, a załogom dano znacznie szerszą swobodę dysponowania nim. Dzięki temu stworzone zostały, przy dobrej gospodarce, możliwości poważnych dodatkowych zarobków dla całych załóg w przedsiębiorstwach państwowych. Trzeba jednak podkreślić, iż są to na razie możliwości, które pracą i wysiłkiem każdego zakładu pracy powinny być przekute w rzeczywistość. Dlatego wszystko zależy od samych przedsiębiorstw i ich pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#TadeuszDietrich">Jednym z istotnych problemów okazał się w roku ubiegłym problem ulg w podatku od wynagrodzeń dla przodowników pracy. Dążąc do rozwiązania, tej sprawy obniżyliśmy skalę podatku o 30% w przemyśle i budownictwie i jednocześnie znieśliśmy ulgi. Obecnie przedstawiamy, zgodnie z uchwałą sejmową, harmonogram przewidujący rozciągnięcie obniżonej skali podatkowej na dalsze grupy pracowników, poczynając od maja br., kończąc zaś na lipcu roku przyszłego.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#TadeuszDietrich">Wielkie również zadania, stawia przed nami problem cen. Nasz system cen opiera się obecnie na odmiennej strukturze i odmiennym charakterze cen na środki produkcji i środki spożycia. Ceny na środki produkcji mają w poważnym stopniu charakter umowny i nie opierają się w dostatecznym stopniu o koszty własne. Natomiast ceny środków spożycia są w zasadzie cenami równowagi rynkowej. Ponieważ jednak koszty materiałowe kształtują się w większości przypadków na niskim poziomie z uwagi na zaniżone ceny środków produkcji, przeto w przemyśle środków spożycia koncentruje się prawie cała akumulacja, wytworzona zarówno w grupie A jak i w grupie B przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#TadeuszDietrich">Taki system cen oraz wynikający z niego układ realizacji dochodów jest elementem ujemnie wpływającym na gospodarkę narodową. Utrudnia on prowadzenie w gospodarce rachunku ekonomicznego, ponieważ uniemożliwia określenie zbliżonych do rzeczywistości kosztów produkcji poszczególnych produktów.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#TadeuszDietrich">W związku z tym stopniowo przeprowadzamy reformę systemu cen środków produkcji, usuwając jego ujemne strony. Wprawdzie sprawa, o której mówię, dotyczy tylko cen zaopatrzeniowych a nie detalicznych cen rynkowych i nie dotyczy ludności lecz przedsiębiorstw państwowych, tym niemniej musi ona być realizowana ostrożnie i z należytym rozsądkiem. Przestrajanie bowiem gospodarki narodowej odbywa się w interesie konsumenta i dla wzrostu poziomu życiowego mas pracujących, a nie dla kunsztu ekonomicznego.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#TadeuszDietrich">Ze sprawą cen wiąże się problem deficytów. Mamy w danym momencie bardzo poważną ilość przedsiębiorstw zamykających swoje bilanse deficytami. Tak np. w przemyśle maszynowym na 290 przedsiębiorstw 100 przedsiębiorstw wykazuje deficyt, a w przemyśle chemicznym na 131 przedsiębiorstw 64 wykazuje deficyty. Nie mówię już o przemyśle mleczarskim, który zakupując mleko po wyższych cenach od cen, po których sam je sprzedaje, w całości jest deficytowy. Deficyty jednych przedsiębiorstw pokrywa się nadwyżkami drugich poprzez system rozliczeń w ramach centralnych zarządów i resortów. Łagodzi to problem, lecz go nie usuwa.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#TadeuszDietrich">Deficytowość hamuje inicjatywę rad robotniczych i załóg, podważa rozrachunek gospodarczy, odrywa rachunek celów (np. podwyżkę płac) od rachunku możliwości danej fabryki i przesuwa sprawy gospodarcze tego typu co koszty, rentowność itd. z kręgu zainteresowania przedsiębiorstwa na budżet państwa, czyli powiedziałbym z kręgu danej grupy społecznej w obszar całego społeczeństwa. Dlatego likwidowanie zjawiska deficytowości w przedsiębiorstwach jest sprawą doniosłej wagi. Zrobiliśmy już poważny postęp w szeregu gałęzi gospodarczych, jak np. w przemyśle materiałów budowlanych, w leśnictwie, przemyśle drzewnym, nawozowym oraz w wydawnictwach. Obecnie dążyć będziemy do likwidacji deficytów w górnictwie węglowym.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#TadeuszDietrich">Należy dodać, że system cen wywiera również poważny i nie zawsze korzystny wpływ na układ płac. Poprzez system cen dokonuje się bowiem wtórna redystrybucja dochodu narodowego między poszczególnymi kategoriami grup pracowniczych. Wystarczy wspomnieć, iż deficyt kolei żelaznych pokrywamy wszyscy ze środków państwowych, mimo niejednakowego korzystania z ich usług. Różne grupy ludności, siłą rzeczy w różnej skali, partycypują w dopłatach dokonywanych przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#TadeuszDietrich">Sumując to co powiedziałem, gdybym miał odpowiedzieć na pytanie rekapitulujące „od czego zależy wzrost wydajności pracy i obniżenie kosztu własnego?” — odparłbym: zależą cne, jak zawsze, od postępu technicznego i prawidłowej organizacji produkcji, lecz w naszych warunkach w bardzo poważnym stopniu nie tylko od tego. W naszych warunkach istnieją specyficzne rezerwy produkcyjne, do których należy:</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#TadeuszDietrich">1) dobre zaopatrzenie surowcowe, co ma wpływ nie tylko na pracę fabryk, ale także na decentralizację metod zarządzania gospodarką narodową,</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#TadeuszDietrich">2) zainstalowanie mocy produkcyjnych unieruchomionych w maszynach oczekujących montażu,</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#TadeuszDietrich">3) pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych w całym przemyśle, a przemyśle maszynowym w szczególności,</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#TadeuszDietrich">4) zainteresowanie osobiste załóg korzyściami płynącymi ze wzrostu produkcji i obniżania kosztów produkcji, na co wielki wpływ ma demokratyzacja form zarządzania, rozwój rad robotniczych, rozwój samodzielności i inicjatywy przedsiębiorstw, a także i inicjatywy gospodarczej rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#TadeuszDietrich">Aby jednak te drogi doprowadziły do celu, konieczna jest rekonstrukcja gospodarki narodowej, której kierunek nakreśla VIII Plenum i program rolny dwu partii. Podstawą tej rekonstrukcji jest likwidacja dysproporcji w rozwoju gospodarki narodowej. Dotychczas mówiliśmy głównie o dysproporcji w rozwoju rolnictwa i przemysłu. W istocie jednak mamy do czynienia z całym łańcuchem dysproporcji, że przytoczę takie jak dysproporcja między rozwojem przemysłu maszynowego i rozwojem, hutnictwa, rozwojem hutnictwa i rozwojem bazy surowcowej, rozwojom budownictwa i rozwojem przemysłu materiałów budowlanych, zainstalowanym a wykorzystanym potencjałem gospodarczym itd. Wszystkie oczywiście te dysproporcje skupiają się w dysproporcji, od której zacząłem ten rozdział o gospodarce narodowej, a która komplikuje nasz marsz naprzód, w dysproporcji między wielkością nakładów inwestycyjnych a wielkością obniżki kosztów własnych. Likwidacja dysproporcji może przywołać do życia wielkie moce produkcyjne i oddać je na pożytek społeczeństwa i dlatego jest ona kamieniem węgielnym dalszego postępu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#TadeuszDietrich">W tej rekonstrukcji nie może rzecz jasna zabraknąć finansów. Dlatego będziemy stopniowo udoskonalać system finansowy, zdążając do zwiększenia samodzielności przedsiębiorstw i oddziaływania metodami polityki finansowej na ich gospodarność.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#TadeuszDietrich">Podobnie jak w przemyśle, również w rolnictwie zachodzą zasadnicze zmiany. Pierwszym elementem tych zmian jest szersze opieranie spójni między miastem i wsią na stosunkach towarowo-pieniężnych, czego wyrazem jest wzajemne i stopniowe wyrównywanie cen artykułów rolnych, dostarczanych państwu i cen artykułów przemysłowych, dostarczanych wsi do poziomu cen rynkowych. W rezultacie zmniejszenia dostaw obowiązkowych, zwiększenia cen skupu obowiązkowego, regulacji cen na niektóre towary sprzedawane przez państwo chłopom — następuje w roku 1957 z jednej strony wzrost dochodów pieniężnych wsi, jak o tym już była mowa, o około 4 mlrd zł, a z drugiej strony zwiększenie wydatków wsi na sumę ok. 3 mlrd zł. Bilans tych zmian wypada więc na korzyść wsi.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#TadeuszDietrich">Jeżeli weźmiemy ponadto pod uwagę wzrost dochodów pieniężnych wsi z tytułu zwiększenia skupywanej masy towarowej, wynoszący w stosunku do roku 1956 — 1,5 mlrd zł, to łączny wzrost dochodów pieniężnych wsi wyniesie 2,5 mlrd zł.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#TadeuszDietrich">Drugim elementem zmian jest spadek obciążeń. Wartość dostaw obowiązkowych po cenach skupu obowiązkowego w roku bieżącym wynosi 4,3 mlrd zł. Po cenach wolnorynkowych wartość ta wynosiłaby 9,5 mlrd zł. Wkład wsi do ogólnych zasobów państwa daje więc z tego tytułu około 5,2 mlrd zł. Obciążenie wsi z tytułu dostaw spadło na przestrzeni ostatnich trzech lat prawie o 40%, szczególnie jednak duży spadek zachodzi w porównaniu z rokiem ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#TadeuszDietrich">Podobne zjawisko zachodzi w podatku gruntowym. Od trzech lat przystosowuje się podatek gruntowy stopniowo do siły płatniczej poszczególnych grup gospodarstw, ze szczególnym uwzględnieniem zmniejszenia obciążeń w województwach zachodnich i północnych. W 1955 r. zawiesiliśmy około 2,3 mlrd zł zaległości narosłych w podatku gruntowym w dawnych latach. Dla gospodarstw o areale ponad 7 ha, położonych na terenie województw: olsztyńskiego, szczecińskiego, koszalińskiego i częściowo zielonogórskiego, obniżyliśmy podatek przez zahamowanie progresji podatkowej mniej więcej w połowie skali obowiązującej. Poza tym zezwolono prezydiom rad narodowych na zmniejszanie podatków w indywidualnych przypadkach do 50% wymiaru; suma ulg podatkowych udzielonych w tym trybie wyniosła w roku ubiegłym około pół miliarda zł. Wypada także podkreślić, że obniżono radykalnie opodatkowanie sadów. Obecnie, zgodnie z programem rolnym, obniżamy progresję podatkową do 40%, pozostawiając uprzywilejowanie na niektórych terenach Ziem Odzyskanych.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#TadeuszDietrich">Wiele było skarg chłopów na wysokość podatku, a także dostaw obowiązkowych z powodu wad klasyfikacji gruntu. Sprawa ta zostanie rozwiązana, gdy wymiary będą oparte na klasyfikacji gleboznawczej. Ponieważ na niektórych terenach prace z tym związane mogą trochę potrwać, zwróciliśmy się do prezydiów rad narodowych, aby w przypadkach gdy klasyfikacja szacunkowa jest rażąco za wysoka, opierały wymiar na klasyfikacji przedwojennej, a w braku takiej klasyfikacji dokonywały odpowiedniej korekty klasyfikacji szacunkowej nie czekając aż nastąpi nowa gleboznawcza klasyfikacja gruntów.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#TadeuszDietrich">W związku z tymi posunięciami planujemy na 1957 r. wpływy z podatku gruntowego jedynie na poziomie wpływów osiągniętych w 1956 r., mimo dalszego wzrostu przychodów pieniężnych wsi oraz wzrostu areału opodatkowanego w ramach gospodarki indywidualnej, wskutek rozwiązania się wielu spółdzielni produkcyjnych. Jeżeli wziąć pod uwagę całą gospodarkę chłopską, obciążenie podatkiem gruntowym w stosunku do przychodów pieniężnych ze sprzedaży artykułów rolnych spadnie w 1957 r. do 7,3% (zamiast 8,5% w 1956 r.), a w stosunku do przychodów pieniężnych wraz z wartością spożycia w naturaliach spadnie do 4% (zamiast 4,4% w 1956 r.). Obciążenie to spada zresztą od kilku lat systematycznie. Daje to korzyści całej wsi, z czym wiążemy nadzieję na intensyfikację produkcji i lepsze zaopatrzenie miast.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#TadeuszDietrich">Jednym z zadań, jakie stoją przed aparatem finansowym, jest lepsza realizacja wpływów podatkowych. Przebieg poboru podatku gruntowego za dwa miesiące bieżącego roku nie jest zbyt pomyślny. Nie możemy jednak dopuścić do tego, by w dalszym ciągu narastały zaległości i zostały uszczuplone dochody budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#TadeuszDietrich">Trzecim elementem zmian w polityce gospodarczej w stosunku do wsi jest wzrost nakładów inwestycyjnych w indywidualnych gospodarstwach rolnych. Realizacji tego zadania sprzyja wzrastające, choć w niedostatecznym jeszcze stopniu, ożywienie gospodarcze na wsi. Objawami tego ożywienia, jest wzrost cen bydła, zwiększenie obrotów ziemią, oraz większe interesowanie się maszynami itd. Dla ilustracji podam, że sprzedano do tej pory indywidualnym rolnikom, spółkom maszynowym i zespołom chłopskim około 500 traktorów. Szczególnie pozytywne jest szerokie zainteresowanie chłopów ziemią na terenie województw zachodnich i północnych. Temu ożywieniu państwo sprzyja z jednej strony poprzez kredyty bankom we, z drugiej zaś strony poprzez wzrost zaopatrzenia wsi w materiały budowlane, maszyny rolnicze, nawozy sztuczne itd. Równolegle z pomocą państwa rozwija się społeczna inicjatywa chłopska celem wykorzystania lokalnych możliwości surowcowych. Wszelka inicjatywa tego rodzaju znajdzie ze strony władz państwowych pełne poparcie i pomoc.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#TadeuszDietrich">Ogólna suma kredytów bankowych na rok 1957 wyniesie 2.040 mln zł, tj. o 11,5% więcej niż w roku 1956. Ja nie biorę pod uwagę udzielonych w roku 1956 kredytów skonwertowanych i scaleniowych, ponieważ one nie wpływałyby na porównywalność tej sumy. Wydzielając te sumy, wzięto pod uwagę z jednej strony ogólny bilans dochodów i wydatków pieniężnych ludności wiejskiej, z drugiej zaś ograniczone możliwości państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#TadeuszDietrich">W ramach pomocy kredytowej dla indywidualnego rolnictwa będą udzielane kredyty dla rolników zorganizowanych w zrzeszenia i zespoły, dla rolników gospodarujących indywidualnie, dla członków spółdzielni produkcyjnych i samych spółdzielni, pracowników służby rolnej i leśnej, rzemieślników i osiedleńców oraz innych grup ludności, mających warunki do prowadzenia produkcji rolnej. Zniesione zostaną ograniczenia w kredytowaniu większych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#TadeuszDietrich">Poza kredytami bankowymi udzieli się zaliczek kontraktacyjnych na kwotę ponad 2 mlrd zł — o 7,4% więcej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#TadeuszDietrich">Poważna rola w zaspokojeniu potrzeb kredytowych, gromadzeniu oszczędności i obsłudze kasowej wsi, przypada kasom spółdzielczym. W roku ubiegłym rola kas spółdzielczych została zwiększona. Otrzymały one uprawnienia do gromadzenia wkładów oszczędnościowych i prowadzenia własnej działalności kredytowej. Kasy zostały powiązane z Centralnym Związkiem Spółdzielczym. Uchwała Naczelnej Rady Spółdzielczej przewiduje powołanie do życia Związku Rewizyjnego Kas Spółdzielczych. W roku bieżącym Kasy udzielą pożyczek na sumę około 1 miliarda zł.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#TadeuszDietrich">Czwartym elementem zmian w polityce gospodarczej w stosunku do wsi są zmiany zachodzące w ruchu spółdzielczości produkcyjnej. Według naszych informacji ponad 7.500 spółdzielni ulega likwidacji; w to miejsce zaczynają powstawać nowe, zdrowsze ekonomicznie i silniejsze. Stan zadłużenia spółdzielni wynosi na 31. XII. 1956 r. 2.158 mln zł — w tym kredyty inwestycyjne wynosiły ponad 1.400 mln zł. Stan zadłużenia spółdzielni, które się likwidują, wynosił na 31.1.1957 r. około 1,5 mlrd zł. Kredyty te posiadają przeważnie zabezpieczenie rzeczowe, jednakże część kredytów, szczególnie scalonych i skonwertowanych, będzie prawdopodobnie mimo staranności banków trudna do ściągnięcia. Prawda o tym, że gospodarka zespołowa, prawidłowo zorganizowana i w pełni samorządna, pozwala lepiej i szybciej podnosić kulturę rolną, lepiej wykorzystywać nowoczesną technikę, uzyskiwać lepsze efekty produkcyjne i tym samym zwiększać dochody swych członków, musi utorować sobie drogę poprzez przeróżne formy prostej kooperacji. Państwo zapewni w dalszym ciągu spółdzielniom poparcie dla działalności opartej o zdrowe zasady organizacyjne i ekonomiczne i udzielać będzie pomocy w szczególności w zaopatrzeniu w środki produkcji i materiały budowlane oraz dawać w tym celu dogodne kredyty.</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#TadeuszDietrich">Dla zapewnienia spółdzielniom pełnej samodzielności w gospodarowaniu środkami własnymi Bank Rolny kontroluje obecnie jedynie tę część nakładów, która dokonywana jest ze środków państwa i poprzez odpowiednią politykę kredytową wpływa na umocnienie spółdzielni, zaprzestał natomiast ingerencji w dyspozycje spółdzielni dotyczące własnych środków złożonych na rachunku bankowym. W ogóle, w związku z zachodzącymi zmianami w naszej polityce w stosunku do wsi, powiększa się zasięg oddziaływania państwa przez rozmaite formy kredytowania. Chciałbym jednak zastrzec się z tego miejsca przed zbyt pochopnymi zmianami, jakie niektórzy autorzy proponują na odcinku bankowym. Jedność kasowa i kredytowa Narodowego Banku Polskiego jest ważnym orężem w rękach państwa i podważanie jej spowodowałoby szkody, których nie wyrównywałyby ewentualne korzyści osiągnięte na innych odcinkach.</u>
          <u xml:id="u-5.58" who="#TadeuszDietrich">Wreszcie piątym elementem zmian w polityce gospodarczej w stosunku do wsi jest zmiana systemu kierowania rolnictwem. Rola dotychczasowego aparatu służby rolnej polegała w dużej mierze na biurokratycznym dyrygowaniu spółdzielniami i gospodarką indywidualną oraz na licznych czynnościach planistycznych i sprawozdawczych przy niewielkiej pomocy fachowej dla wsi. Aparat służby rolnej tak na szczeblu powiatu, jak i województwa, jest przy tym nadmiernie rozbudowany i kosztowny, liczy on razem ok. 28 tys. etatów. W roku ubiegłym na ten cel wydatkowaliśmy około 420 mln zł. Jeżeli część dotychczasowego zakresu działania państwowej służby rolnej przejmą kółka rolnicze, rola państwowej służby rolnej będzie mogła być ograniczona do takich funkcji, które ze względu na swój charakter muszą być wykonywane przez organy władzy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-5.59" who="#TadeuszDietrich">Reorganizacja służby rolnej połączona zostanie z odbudową kontroli społecznej nad zbytem i przetwórstwem niektórych szczególnie ważnych dla rolnictwa produktów i reaktywowaniem w związku z tym spółdzielczości tego typu.</u>
          <u xml:id="u-5.60" who="#TadeuszDietrich">Środki finansowe przeznaczone dla rolnictwa i leśnictwa wynoszą w roku bieżącym 14,8 mlrd zł. Mała analiza tej cyfry: z sumy tej przypada na finansowanie z budżetu 11,1 mlrd zł, ze środków własnych przedsiębiorstw 1,7 mlrd zł, z kredytów bankowych 2 mlrd zł. Od innej strony analizując tę sprawę, można powiedzieć, że z 14,8 mlrd zł przypada na cele inwestycyjne 8,1 mlrd zł, a reszta na pozostałe kierunki wydatkowania.</u>
          <u xml:id="u-5.61" who="#TadeuszDietrich">Wydatki z budżetu na. finansowanie rolnictwa obejmują finansowanie PGR, mechanizacji, melioracji, elektryfikacji wsi, akcji osiedleńczej, klasyfikacji gruntów, popieranie produkcji rolnej i szereg innych już mniejszych zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.62" who="#TadeuszDietrich">Parę słów o PGR-ach. Na finansowanie PGR przeznacza się 4,9 mlrd zł, w tym 2,4 mlrd zł na pokrycie planowych strat i 2,5 mlrd zł na inwestycje. Problem deficytowości państwowych gospodarstw rolnych, pomimo podjętych w końcu 1955 r. środków, nie uległ poprawie.</u>
          <u xml:id="u-5.63" who="#TadeuszDietrich">Poza przyczynami obiektywnymi, jak niekorzystne warunki atmosferyczne i wymarznięcie części ozimin, brak siły roboczej w niektórych rejonach, coroczne przejmowanie dodatkowych areałów odłogów do zagospodarowania — do zasadniczych przyczyn niskiej efektywności ekonomicznej państwowych gospodarstw rolnych należą: niskie plony, zła gospodarka użytkami zielonymi, niedociągnięcia natury organizacyjnej, niedostateczna opieka nad inwentarzem żywym, marnotrawstwo materiałów, a niekiedy także i nadużycia.</u>
          <u xml:id="u-5.64" who="#TadeuszDietrich">Źródła tego stanu rzeczy tkwią w poważnym stopniu w słabych kwalifikacjach fachowych i organizatorskich aparatu kierowniczego, w nieprawidłowym ustawieniu bodźców materialnego zainteresowania załóg, szczególnie aparatu kierowniczego, oraz w zbiurokratyzowanym systemie zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-5.65" who="#TadeuszDietrich">Oczywiście, przy rozpatrywaniu problemu deficytowości PUK nie można abstrahować od faktu, że otrzymują one za dostarczone zboże tylko około 130 zł za kwintal. Nie jest to jednak zasadnicza przyczyna deficytowości, gdyż w obecnej sytuacji ustalenie cen zbytu nawet na poziomie cen wolnorynkowych nie rozwiąże sprawy rentowności PGR w skali krajowej, znaczy to, że pewna ilość PGR miałaby sytuację rozwiązaną. Rentowność PGR może być uzyskana przede wszystkim przez podniesienie pionów i produktywności zwierząt, czyli przez likwidację tych wszystkich przyczyn, które powodują nieuzasadnione gospodarczo koszty. Decentralizacja zarządzania, coraz szersze powoływanie rad robotniczych w PGR w połączeniu z samodzielnością gospodarki i prawidłowo ustawionym rozrachunkiem gospodarczym oraz bodźcami ekonomicznymi, powinny spowodować poprawę istniejącej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-5.66" who="#TadeuszDietrich">Drugim poważnym odcinkiem angażującym kredyty budżetowe są państwowe ośrodki maszynowe.</u>
          <u xml:id="u-5.67" who="#TadeuszDietrich">Dopłaty do POM spadają wprawdzie w stosunku do ubiegłego roku o 551 mln zł, niemniej reprezentują one poważną kwotę 370 mln zł. Ponadto finansujemy inwestycje w POM-ach w kwocie około 500 mln zł (w roku ubiegłym 1 miliard zł). Zmniejszenie deficytu POM osiągamy drogą przesunięcia aparatu agrotechnicznego do służby rolnej, ograniczenia aparatu administracyjnego, likwidacji aparatu politycznego i wzrostu dochodów POM w rezultacie likwidacji opłat w naturze, za które POM otrzymywały ceny dostaw obowiązkowych. Następuje również zmiana w strukturze robót, a w szczególności zwiększa się udział bardziej rentownych usług warsztatowych i transportowych. Aby POM stały się rentowne, niezbędna jest w nich bardziej oszczędna gospodarka. Samo to jednak nie uzdrowi finansów POM. Trzeba także podwyższyć taryfy na ich usługi, rażąco odbiegające od cen sprzężaju chłopskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.68" who="#TadeuszDietrich">Znaczna suma, około 3 mlrd zł, preliminowana jest na finansowanie melioracji, elektryfikacji, klasyfikacji, akcji osiedleńczej i inne kierunki, o których mówiłem. Udział szarwarku w tych robotach wyniesie około pół miliarda zł.</u>
          <u xml:id="u-5.69" who="#TadeuszDietrich">Wysoka Izba pozwoli, że jeszcze słów kilka powiem na tle zagadnień rolnictwa o Państwowym Zakładzie Ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.70" who="#TadeuszDietrich">Od kilku lat podwyższamy sumy ubezpieczeniowe nie podwyższając prawie wysokości składek, co pociąga za sobą wzrost wysokości odszkodowań wypłacanych poszkodowanym, a równocześnie Stopniowy spadek rentowności PZU. W roku ubiegłym PZU poniósł stratę na ubezpieczeniach rolnych na skutek strat w ubezpieczeniach tzw. dobrowolnych. W roku bieżącym także grozi PZU strata, zatem PZU już drugi rok me tylko nie odkłada z tych ubezpieczeń żadnych nadwyżek, lecz wręcz przeciwnie, czerpie ze swoich rezerw ubezpieczeniowych na pokrycie strat.</u>
          <u xml:id="u-5.71" who="#TadeuszDietrich">Taki stan rzeczy na dłuższą metę jest oczywiście niemożliwy. Sprawa ta wymaga podkreślenia dlatego, że poziom sum ubezpieczeniowych, mimo stałego podwyższania, jest nadal za niski i waha się w granicach do 50% wartości ubezpieczonego mienia. Dla zapewnienia ubezpieczonym udziału w decydowaniu o zasadach ubezpieczeń i przebiegu interesu ubezpieczeniowego będzie powołana przy PZU Rada Ubezpieczeniowa.</u>
          <u xml:id="u-5.72" who="#TadeuszDietrich">Z kolei pragnąłbym naświetlić trzeci wielki dział gospodarki narodowej i w związku z tym przejść do niektórych zagadnień gospodarki lokalowej.</u>
          <u xml:id="u-5.73" who="#TadeuszDietrich">Zacznę od spraw budżetowych. Jeśli idzie o budżety terenowe, umożliwiliśmy radom narodowym, zgodnie z zapowiedziami, uchwalenie swych budżetów z początkiem roku budżetowego nie limitując ich kwotami dochodów i wydatków, wiążąc je z budżetem państwa jedynie kwotą dotacji wyrównawczej z budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-5.74" who="#TadeuszDietrich">Poza tym w budżetach terenowych znajdują odzwierciedlenie dwa nowe elementy. Pierwszym z nich jest przejęcie przez rady narodowe co swych budżetów szeregu zadań dotychczas finansowanych centralnie, drugim — dalsza poprawa struktury dochodów, tzw. dochodów własnych rad narodowych, uzyskana przez przekazanie im niektórych źródeł, należących dotychczas do budżetu centralnego. W wyniku — własne dochody rad narodowych, wzrastają z 4 mlrd zł w 1956 r., do kwoty 11,7 mlrd zł, pokrywając prawie 55% wydatków bieżących budżetów terenowych. Jednocześnie udział budżetów terenowych w ogólnej sumie budżetu państwa, który wynosił w roku ubiegłym 16,3%, wzrósł do 22,8%.</u>
          <u xml:id="u-5.75" who="#TadeuszDietrich">Poczyniliśmy również pierwsze kroki w kierunku pogłębienia decentralizacji przez przeniesienie niektórych uprawnień ze szczebla centralnego na wojewódzki i niżej.</u>
          <u xml:id="u-5.76" who="#TadeuszDietrich">Obecnie dążyć będziemy do powiększenia źródeł dochodów stałych rad narodowych i zbudowania prawa o finansach terenowych. Wymagać to będzie zreformowania całokształtu prawa budżetowego, które po zakończeniu prac z tym związanych Rząd przedstawi Wysokiej Izbie. Będziemy starali się je przy sposobności uprościć.</u>
          <u xml:id="u-5.77" who="#TadeuszDietrich">Dalszy rozwój samodzielności budżetowej rad narodowych i umocnienie ich finansów wiąże się z następującymi pięcioma zagadnieniami:</u>
          <u xml:id="u-5.78" who="#TadeuszDietrich">1) umocnieniem i rozbudową gospodarki komunalnej przy stopniowym usuwaniu deficytów w przedsiębiorstwach komunalnych,</u>
          <u xml:id="u-5.79" who="#TadeuszDietrich">2) usamodzielnieniem przedsiębiorstw terenowych,</u>
          <u xml:id="u-5.80" who="#TadeuszDietrich">3) ochroną gospodarki terenowej przed nadmierną ingerencją administracji państwowej,</u>
          <u xml:id="u-5.81" who="#TadeuszDietrich">4) pogłębieniem samorządu spółdzielczego, a w szczególności w dziedzinie spółdzielczości pracy,</u>
          <u xml:id="u-5.82" who="#TadeuszDietrich">5) rozwojem rzemiosła i pełną praworządnością na odcinku drobnej prywatnej przedsiębiorczości gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-5.83" who="#TadeuszDietrich">Omówię te sprawy w kolejności.</u>
          <u xml:id="u-5.84" who="#TadeuszDietrich">W gospodarce komunalnej trzeba odróżnić urządzenia komunalne, jak np. konserwacja i utrzymanie ulic, placów, mostów itp., których koszt ponosi w całości państwo, od całej reszty świadczeń i usług, jak np. woda, komunikacja miejska, pralnie, hotele, gazownie, łaźnie, mieszkania, za które pobiera się opłaty.</u>
          <u xml:id="u-5.85" who="#TadeuszDietrich">Jeżeli idzie o pierwszy z tych działów — urządzenia komunalne, to wydatki na ten cel wynoszą w roku bieżącym 616 mln zł. Trzeba z góry powiedzieć, że kwota ta nie zaspokaja potrzeb. Brak nam wciąż jeszcze dostatecznych środków dla postawienia urządzeń komunalnych na właściwym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-5.86" who="#TadeuszDietrich">Jeśli idzie o świadczenia odpłatne, to w zasadzie, jeżeli chodzi o przeważającą sumę tego zagadnienia — są one deficytowe. Dopłata wynosi prawie 3 mlrd zł przy daleko niepełnej amortyzacji majątku instytucji świadczących. Na deficytowość gospodarki komunalnej i mieszkaniowej wpływają głównie wyniki gospodarki mieszkaniowej, dalej komunikacji miejskiej oraz wodociągów.</u>
          <u xml:id="u-5.87" who="#TadeuszDietrich">Na tych trzech działach chciałbym się zatrzymać.</u>
          <u xml:id="u-5.88" who="#TadeuszDietrich">Największe świadczenia ponosi budżet na rzecz gospodarki mieszkaniowej. Dopłata do tej gospodarki, obejmująca deficyty funduszu mieszkaniowego zarządzanego przez prezydia rad narodowych, funduszu mieszkaniowego zarządzanego przez przedsiębiorstwa państwowe oraz dotacje dla funduszu gospodarki mieszkaniowej, a więc na rzecz prywatnych nieruchomości, wynosi na rok 1957 2,6 mlrd zł. Równocześnie z tytułu podatków i opłat związanych z gospodarką mieszkaniową — mam na myśli podatek od nieruchomości, podatek od lokali — do budżetu państwowego wpływa około 300 mln zł, tak że w rezultacie dopłata netto, jeżeli tak można powiedzieć, z budżetu wynosi przeszło 2.200 mln zł. Dopłata ta jednak musiałaby być wyższa co najmniej dwukrotnie, gdyby stosowano prawidłowe odpisy amortyzacyjne oraz należycie chroniono substancję mieszkaniową.</u>
          <u xml:id="u-5.89" who="#TadeuszDietrich">Dopłata budżetowa do komunikacji miejskiej wynosi 260 mln zł, a do wodociągów 153 mln zł, to jest 57% kosztów wody dostarczanej ludności.</u>
          <u xml:id="u-5.90" who="#TadeuszDietrich">Z kolei przemysł i handel terenowy. Przemysł terenowy jako całość był w 1955 r. również deficytowy. Dopłata z budżetów terenowych wyniosła prawie 500 mln zł. W roku bieżącym będzie ona znacznie niższa na skutek podniesienia cen w przemyśle materiałów budowlanych, na który przypadało gros deficytu. Tym niemniej w dalszym ciągu przedsiębiorstwa przemysłu terenowego nie dają tych wpłat do budżetu, które dawać powinny. Poza złą pracą wielu przedsiębiorstw, przyczyną tego stanu rzeczy jest traktowanie małych zakładów pracy w taki sam sposób jak wielkich kombinatów przemysłowych w planowaniu, zarządzaniu, zakresie samodzielności itd.</u>
          <u xml:id="u-5.91" who="#TadeuszDietrich">Dla rozwoju gospodarki terenowej konieczne jest ekonomiczne usamodzielnienie przedsiębiorstw terenowych znacznie dalej idące niż w przedsiębiorstwach centralnych.</u>
          <u xml:id="u-5.92" who="#TadeuszDietrich">Dobrze prowadzony przemysł terenowy może wyzwolić ogromne pokłady inicjatywy społecznej. Warunki tego wyzwolenia są cztery: samodzielność załogi, wyrażająca się w prawie do udziału w zyskach i odpowiedzialności za straty, inicjatywa społeczna w zakładaniu przedsiębiorstw, likwidacja biurokratycznych form zarządzania przemysłem oraz ścisła i bezpośrednia współpraca z handlem terenowym.</u>
          <u xml:id="u-5.93" who="#TadeuszDietrich">Następnie spółdzielczość pracy. Spółdzielczość pracy organizowana w wojewódzkich związkach spółdzielczości pracy, a więc planowana terenowo, ma wyprodukować w roku bieżącym towarów za 13,5 mlrd zł i wypracować akumulację w wysokości 2,3 mlrd zł. Z tego budżety terenowe otrzymają tytułem podatków obrotowego, od operacji nietowarowych i dochodowego okno 1,3 mlrd zł. Około 1 mlrd zł pozostanie na. wewnętrzne potrzeby spółdzielczości pracy, do podziału na fundusze scentralizowane, fundusze spółdzielni i między członków. Dochody ze spółdzielczości pracy mają więc poważne znaczenie dla budżetów terenowych.</u>
          <u xml:id="u-5.94" who="#TadeuszDietrich">Jednakże obecny system podatkowy opiera się o zbyt nisko ustalone w wielu przypadkach ceny surowców, a więc o zbyt wysoką akumulację w spółdzielniach, zdejmowaną z kolei przez państwo wysokim podatkiem obrotowym. Cechą więc obecnego systemu podatkowego od spółdzielczości pracy jest to, że w wielu wypadkach państwo dzieli się ze spółdzielnią dochodami w momencie zbytu wyprodukowanego towaru. Ponieważ takie ustawienie systemu finansowego budzi wątpliwości, rozważamy możliwość jego zmiany.</u>
          <u xml:id="u-5.95" who="#TadeuszDietrich">Spowodowany tymi zmianami ubytek w dochodach budżetów terenowych zastąpimy przez zwiększenie marż dla handlu uspołecznionego. Myślę, że powitają to przychylnie zwłaszcza spółdzielnie spożywców i CRS „Samopomoc Chłopska”, które odczuwają przy obecnych marżach często trudności finansowe.</u>
          <u xml:id="u-5.96" who="#TadeuszDietrich">Spółdzielczość pracy ma za sobą ogromny dorobek. Większość spółdzielni opiera się o silne podstawy finansowe. Istnieją więc warunki do zmniejszenia roli, jaką odgrywają ogólnospółdzielcze fundusze wyrównawcze. Aby jednak rolę tę móc rzeczywiście należycie ograniczyć, trzeba nieustannie pracować nad dalszym umocnieniem finansowym spółdzielni pracy. To zaś znaczy, by spółdzielnie:</u>
          <u xml:id="u-5.97" who="#TadeuszDietrich">1) w pełni wyposażyły się we własne środki obrotowe i nie musiały w zasadzie korzystać z kredytu bankowego poza krótkoterminowymi kredytami sezonowymi,</u>
          <u xml:id="u-5.98" who="#TadeuszDietrich">2) wypracowały wystarczające własne fundusze inwestycyjne, a kredyt w tym zakresie odgrywał jedynie funkcję uzupełniającą,</u>
          <u xml:id="u-5.99" who="#TadeuszDietrich">3) mogły zarządzać środkami finansowymi na swoich kontach bankowych w sposób samodzielny z wyjątkami przewidzianymi przez obowiązujące ustawodawstwo.</u>
          <u xml:id="u-5.100" who="#TadeuszDietrich">Dlatego dążyć będziemy, aby nie tylko system podatkowy, ale także system kredytowy dawał wyraz naszemu pragnieniu do pogłębienia w maksymalnym stopniu zasad samorządu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-5.101" who="#TadeuszDietrich">Z kolei gospodarka nieuspołeczniona miejska. Na tę dziedzinę gospodarki terenowej oddziałujemy w poważnym stopniu poprzez politykę podatkową.</u>
          <u xml:id="u-5.102" who="#TadeuszDietrich">Dążąc do rozwoju rzemiosła i wzbogacenia rynku masą towarową, dokonaliśmy szeregu istotnych posunięć. Około 40 tys. rzemieślników, zatrudniających w zasadzie nie więcej niż jednego pracownika najemnego, objęto kartami podatkowymi o określonych cenach, zależnych od specjalności rzemiosła i miejscowości. Obowiązek podatkowy w tej grupie podatników ogranicza się do uiszczenia ceny takiej karty. Dalszych 30 tys. warsztatów rzemieślniczych objęto tzw. ryczałtem kwotowym, polegającym na zaszeregowaniu każdego rodzaju rzemiosła — w zależności od rozmiarów warsztatu i miejscowości — do odpowiedniej grupy stałych stawek kwotowych. Stawki te są niezmienne tak długo, jak długo nie ulega zmianie rozmiar warsztatu pracy. W ten sposób około 90% wszystkich warsztatów rzemieślniczych objęto stabilnymi formami opodatkowania, układającymi stosunki podatników do skarbu państwa, w sposób umożliwiający kalkulację gospodarczą i dającymi perspektywę pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.103" who="#TadeuszDietrich">Podobne formy opodatkowania zastosowaliśmy również do niektórych innych grup podatników, a w szczególności do części drobnego przemysłu, niektórych usług chałupniczych, oraz osób trudniących się przemysłem domowym i ludowym.</u>
          <u xml:id="u-5.104" who="#TadeuszDietrich">Z podatnikami nie objętymi ryczałtami ze względu na to, że prowadzą przedsiębiorstwa na większą skalę, ułożyliśmy stosunki podatkowe na zasadach realizujących pełną praworządność, w związku z czym spodziewamy się, iż w składanych w tegorocznej akcji wymiarowej zeznaniach podatkowych podawane będą pełne dochody, umożliwiające prawidłowe opodatkowanie. Do zasad tych należy obniżenie o połowę skali podatku dochodowego, wzmożenie ochrony prawnej tych podatników, którzy prowadzą księgi handlowe oraz powołanie komisji podatkowych złożonych wyłącznie z przedstawicieli życia gospodarczego, w tym także z przedstawicieli organizacji podatników.</u>
          <u xml:id="u-5.105" who="#TadeuszDietrich">Niezależnie od wszystkich tych posunięć w dążeniu do ożywienia gospodarczego wsi i miasteczek, stanowiących wiejskie zaplecze gospodarcze, zwolnione zostały na okres dwóch lat od podatków obrotowego i dochodowego nowo zakładane w tych miejscowościach warsztaty rzemieślnicze, chałupnicze oraz przemysłu domowego i ludowego, oparte w zasadzie na pracy właścicieli tych warsztatów.</u>
          <u xml:id="u-5.106" who="#TadeuszDietrich">Wreszcie uruchomiliśmy od października ubiegłego roku kredyty bankowe dla rzemiosła w kwocie około 70 mln zł. Na rok 1957 planujemy na ten cel 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.107" who="#TadeuszDietrich">W wyniku — przewiduje się znaczny przyrost przedsiębiorstw, zwłaszcza w rzemiośle, gdzie spodziewamy się utworzenia jeszcze w tym roku kilkudziesięciu tysięcy nowych warsztatów pracy. Pierwsze wiadomości są pocieszające. Już w IV kwartale roku ubiegłego przybyło ponad 6 tys. zakładów rzemieślniczych. Cieszy nas w szczególności to, że prawie połowa tej ilości przypada na Ziemie Odzyskane.</u>
          <u xml:id="u-5.108" who="#TadeuszDietrich">W naszych dążeniach do poparcia w określonych dziedzinach rozwoju zdrowej przedsiębiorczości prywatnej, szczególną wagę przywiązujemy do ożywienia gospodarczego Ziem Odzyskanych i dlatego w projekcie ustawy o ulgach inwestycyjnych, które w niedługim czasie przedstawimy Wysokiemu Sejmowi, zamierzamy uprzywilejować tych rzemieślników, a także przedsiębiorców, którzy uruchomią warsztaty pracy na tych terenach. Nie będzie się ustanawiać w przyszłości zarządów przymusowych, a Rząd wystąpi o uchylenie starej ustawy z 1918 r. Nie będziemy jednak też reprywatyzować tych przedsiębiorstw, które zostały dawniej objęte zarządem przymusowym, chyba że są nieczynne.</u>
          <u xml:id="u-5.109" who="#TadeuszDietrich">Sama jednak polityka podatkowa dla rozwoju rzemiosła nie wystarczy. Potrzebne jest jeszcze zaopatrzenie. Celem częściowego choćby przyczynienia się do lepszego zaopatrzenia rzemiosła w surowce i urządzenia wytwórcze, znieśliśmy w roku ubiegłym zakaz posiadania walut i zobowiązaliśmy bank PKO do sprowadzania z zagranicy towarów na żądanie klientów wpłacających do banku walutę zagraniczną. Efekty tego pociągnięcia są na razie nieznaczne, ale sądzimy, że wzrosną z chwilą, gdy operacje tego rodzaju staną się bardziej atrakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-5.110" who="#TadeuszDietrich">Rozwija się natomiast nieustannie i przybiera poważne rozmiary wpływ walut z tytułu tzw. eksportu wewnętrznego. W roku ubiegłym wpłynęło wiele skarg na zbyt opieszałe załatwianie klientów przez bank PKO. Podjęliśmy w związku z tym szereg środków zaradczych, które powinny poprawić sytuację.</u>
          <u xml:id="u-5.111" who="#TadeuszDietrich">Przy sposobności mała informacja o stanie oszczędności w Powszechnej Kasie Oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-5.112" who="#TadeuszDietrich">Przyrost roczny wkładów oszczędnościowych wynosił w 1952 r. 85 mln zł, a ogólny stan wkładów za lata 1945–1952 wynosił tylko 275 mln zł, co było wyrazem bojaźliwości i unikania przez ludność ryzyka w korzystaniu z usług PKO.</u>
          <u xml:id="u-5.113" who="#TadeuszDietrich">Obecny stan oszczędności w PKO dochodzi do 3 mlrd zł i szybko nadal przyrasta. W styczniu bieżącego roku rachunki oszczędnościowe przyrosły o nie notowaną do tej pory sumę ponad 400 mln zł. Nie tylko więc w wyborach ludność głosowała w styczniu za programem Frontu Jedności Narodu, głosowała ona za tym programem równocześnie przed okienkami PKO.</u>
          <u xml:id="u-5.114" who="#TadeuszDietrich">Uwzględniając krytyczne głosy ludności zamierzamy podnieść górną granicę tzw. doraźnych wypłat z książeczek.</u>
          <u xml:id="u-5.115" who="#TadeuszDietrich">PKO podejmuje różne środki zmierzające do uatrakcyjnienia form obrotu oszczędnościowego. Między innymi wprowadzono wkłady celowe np. na kupno motocykli; w przygotowaniu jest sprawa samochodów oraz wkładów na budowę mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-5.116" who="#TadeuszDietrich">Skoro mowa o budownictwie indywidualnym, chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że w planie na rok 1957, poza państwowym budownictwem mieszkaniowym, przewiduje się także pomoc państwa w formie kredytów bankowych dla budownictwa mieszkaniowego spółdzielczego i indywidualnego na wybudowanie około 35 tys. izb.</u>
          <u xml:id="u-5.117" who="#TadeuszDietrich">Na tym wyczerpałbym sprawę gospodarki narodowej i pragnąłbym, jeśli Wysoka Izba pozwoli, trochę miejsca poświęcić wydatkom na cele socjalne i kulturalne.</u>
          <u xml:id="u-5.118" who="#TadeuszDietrich">Z ogólnej charakterystyki budżetu państwa podanej przeze mnie na wstępie wynika dostatecznie jasno wysiłek, jaki podjęliśmy dla zaspokojenia potrzeb socjalnych i kulturalnych kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.119" who="#TadeuszDietrich">W wyrazie cyfrowym, obraz jest następujący. Projekt budżetu przewiduje na cele socjalne i kulturalne 40 mlrd zł. Ponadto wśród kredytów przyznanych na gospodarkę narodową znajduje się 1 miliard zł na działalność instytutów naukowych w resortach gospodarczych oraz na dopłatę do przedsiębiorstw wydawniczych. Łącznie więc wydatki na cele socjalne i kulturalne zamykają się kwotą przeszło 41 mlrd zł i wzrastają prawie o 6 mlrd zł, czyli o 17% w stosunku do przewidywanego wykonania roku ubiegłego. Stanowią one także blisko 30% całości wydatków objętych budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.120" who="#TadeuszDietrich">Dodać należy, że poza tym w planach finansowych spółdzielczości przeznacza się na cele socjalne i kulturalne ponad 700 mln zł, a w planach finansowych gospodarstw pomocniczych przy katedrach wyższych uczelni na badania naukowe — około 340 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-5.121" who="#TadeuszDietrich">Najpoważniejsze wydatki i największy ich wzrost w stosunku do roku ubiegłego przewiduje się w następujących kierunkach, a więc: w ubezpieczeniach społecznych, gdzie wzrost wynosi 23%, w ochronie zdrowia (nie będę tu przytaczał już cyfr), w oświacie i wychowaniu (wzrost o 1,1 mlrd zł) oraz w nauce i szkolnictwie wyższym.</u>
          <u xml:id="u-5.122" who="#TadeuszDietrich">Z ogólnej kwoty wzrostu, wynoszącej 6 mlrd zł, przypada na wzrost płac 1,5 mlrd zł — głównie jako skutek dokonanej w ubiegłym roku regulacji płac przeważającej części podstawowej kadry oraz pracowników administracyjnych i usługowych w urządzeniach kulturalnych i socjalnych, na wzrost zadań 1,6 mlrd zł oraz na wzrost rent i zasiłków, włączając w to jednomiliardową rezerwę na podwyższenie zasiłków rodzinnych — 2,9 mlrd zł. Większa część wzrostu idzie więc na cele bezpośredniego spożycia.</u>
          <u xml:id="u-5.123" who="#TadeuszDietrich">Wzrost usług charakteryzują dane, które chciałbym pokrótce przytoczyć. Liczba dzieci w przedszkolach miejskich przekroczy 300 tys. W szkolnictwie podstawowym uczyć się będzie blisko 4 miliony dzieci, z czego 90% według programu pełnej siedmioklasowej szkoły podstawowej. Otworzymy 6,5 tys. nowych oddziałów. W szkołach średnich ogólnokształcących liczba uczniów wzrośnie do 218 tys.</u>
          <u xml:id="u-5.124" who="#TadeuszDietrich">Przewidziane w budżecie państwa środki finansowe pozwolą wysłać w tym roku na kolonie i obozy ponad 500 tys. dzieci i młodzieży. Kadra pracowników pedagogicznych w samym tylko resorcie oświaty wzrośnie w zakresie szkół podstawowych o 6.300 nauczycieli do łącznej liczby 116 tys. osób. Lukę, która powstała w ubiegłym okresie w systemie upowszechniania wiedzy rolniczej, zapełnią zakładane obecnie dwu i trzyletnie zimowe szkoły przysposobienia rolniczego.</u>
          <u xml:id="u-5.125" who="#TadeuszDietrich">Liczba uczniów i oddziałów w średnich szkołach zawodowych utrzymuje się na poziomie roku ubiegłego przy pewnym zmniejszeniu w technikach ekonomicznych. Szkolnictwo zawodowe, po okresie szybkiego rozwoju w latach planu 6-letniego, weszło w okres poszukiwania nowych proporcji i nowych rozwiązań organizacyjnych i programowych, odpowiadających kształtującym się poglądom na rolę i zadania szkolnictwa zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-5.126" who="#TadeuszDietrich">Ustrój szkolny, cele, programy i metody pracy dydaktycznej i wychowawczej szkoły staną się przedmiotem szerokiej dyskusji na przygotowywanym obecnie przez Związek Zawodowy Nauczycielstwa Polskiego — przy czynnej współpracy Ministerstwa Oświaty — Krajowym Zjeździe Oświatowym.</u>
          <u xml:id="u-5.127" who="#TadeuszDietrich">W służbie zdrowia zostanie sfinansowany wzrost o blisko 8 tys. ilości łóżek w szpitalach i zamkniętych zakładach przeciwgruźliczych, nastąpi zwiększenie o 3,7 mln godzin lekarskich w lecznictwie otwartym, wzrost o 8,8% wydatków na leki dla uprawnionych. Liczba łóżek w szpitalach wzrośnie na koniec roku do 125,1 tys. Nastąpi też wzrost ilości łóżek w izbach porodowych i izbach chorych. Wskaźnik ilości łóżek — jak to już podał Obywatel Przewodniczący Komisji Planowania — poprawi się z 45 do 47 na 10 tys. ludności. Jest to jednak wzrost wciąż jeszcze niezadowalający. Mówi o tym wskaźnik, który jest o wiele niższy niż w wielu innych krajach (Węgry 62, Czechosłowacja 100, Francja i NRD 100). Poprawa mogłaby nastąpić przez szybkie przekazanie służbie zdrowia obiektów poszpitalnych zajmowanych przez innych użytkowników.</u>
          <u xml:id="u-5.128" who="#TadeuszDietrich">Liczba lekarzy zwiększy się o 3.500, osiągając stan ok. 33 tys. w tym lekarzy medycyny 23 tys.</u>
          <u xml:id="u-5.129" who="#TadeuszDietrich">Mimo rozwiniętego szkolenia pielęgniarek ilość wykwalifikowanych pielęgniarek w stosunku do potrzeb jest wciąż jeszcze niezadowalająca. Byłoby rzeczą pożyteczną, aby pewna część kobiet zwalnianych z administracji zechciała podjąć się pracy w tym zawodzie.</u>
          <u xml:id="u-5.130" who="#TadeuszDietrich">W dziedzinie pomocy socjalnej projekt budżetu przewiduje środki na pokrycie wzrostu wydatków na zasiłki rodzinne oraz na wzrost innych wydatków socjalnych, związanych ze wzrostem ilości ubezpieczonych.</u>
          <u xml:id="u-5.131" who="#TadeuszDietrich">Do najważniejszych problemów w dziale pomocy społecznej należy niewątpliwie problem rent starczych i zasiłków rodzinnych. Zadowalające rozwiązanie każdego z tych problemów wymaga poświęcenia na ten cel wielomiliardowych środków, których nie posiadamy. Wypracowanie ich, choćby częściowe, zmniejszyłoby niewątpliwie rozmiar tego zagadnienia społecznego, jakim są przede wszystkim renty starcze.</u>
          <u xml:id="u-5.132" who="#TadeuszDietrich">Koncentrując środki na sfinansowanie wzrostu płac i nowych zadań, projekt budżetu w nieznacznym tylko stopniu zakłada podniesienie jakości usług i przeznaczał na te cele około 150 mln zł, głównie na poprawę wyżywienia chorych, na częściową poprawę leczenia w szpitalach klinicznych oraz na bezpieczeństwo i higienę pracy w zaniedbanych pod tym względem placówkach służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-5.133" who="#TadeuszDietrich">W związku z koniecznością bardzo znacznego podniesienia wydatków na cele socjalne i kulturalne, przy opracowywaniu budżetu dokonano pewnych oszczędności, ograniczając lub eliminując wydatki zbędne lub drugoplanowe. Między innymi zmniejszono dotacje dla organizacji społecznych, ograniczono wydatki na, szkolenie kursowe, przede wszystkim w aparacie administracyjnym, zmniejszono wydatki na nieproduktywne wyjazdy za granicę, podniesiono ceny na czasopisma i dzienniki itd. Efekty tych oszczędności nie są jednak, w sumie biorąc, zbyt znaczne.</u>
          <u xml:id="u-5.134" who="#TadeuszDietrich">Szerokiemu uruchamianiu licznych form urządzeń socjalnych i kulturalnych w minionym okresie towarzyszył często niski poziom uposażeń i zaniżone normy wydatków rzeczowych. Obecnie regulacje uposażeń i urealnienie norm rzeczowych w celu podniesienia poziomu usług automatycznie pociągają za sobą wzrost wydatków budżetowych. Tak np. w szkolnictwie zawodowym i wyższym konieczność zwiększenia ilości lat studiów powoduje wzrost wydatków. Podobnie rzeczy się mają na odcinku wyposażenia szpitali. Na dalszą poważniejszą poprawę szeregu świadczeń, jak np. wyposażenia szkół i szpitali, domów opieki społecznej i opieki nad dzieckiem, na, należyte zabezpieczenie zabytków kultury, na budownictwo szkolne, na rozładowanie nadmiernego zagęszczenia klas szkolnych, na wydatne zwiększenie środków na leki w szpitalach, na podniesienie poziomu higieny w szpitalach, szkołach oraz zakładach wychowawczych i opiekuńczych, jak również na wiele innych wysuwanych przez życie, niejednokrotnie pierwszoplanowych zadań, jak np. objęcie szkołą całej niepracującej młodzieży do lat 17 lub przynajmniej przedłużenie czasu nauki o jeden rok w niektórych typach szkół — nie mamy niestety obecnie środków.</u>
          <u xml:id="u-5.135" who="#TadeuszDietrich">Środki na te cele muszą być dopiero wygospodarowane, przy czym jedną z możliwości jest między innymi usuwanie przerostów i marnotrawstwa w ramach samego systemu usług socjalnych i kulturalnych. Budzi np. wątpliwości nadmierne rozdrobnienie instytutów naukowych oraz nieuniknione w związku z tym przerosty aparatu administracyjno-zarządzającego. Brak jest uzasadnienia dla deficytowości kinematografii; niepokojące są nadmiernie wysokie koszty produkcji filmów krajowych itd.</u>
          <u xml:id="u-5.136" who="#TadeuszDietrich">Pragnąłbym poinformować Wysoką Izbę o pewnym szczególe odnoszącym się do naszych kontaktów z zagranicą. Rok ubiegły cechował bardzo silny wzrost ruchu turystycznego i okresowych wyjazdów prywatnych za granicę. Ogółem odwiedziło zagranicę około 150 tys. osób, z tego na kraje kapitalistyczne przypada około 12 tys. osób. Równocześnie przyjechało do Polski z krajów kapitalistycznych około 14 tys. osób. Oznacza to wielokrotny wzrost w stosunku do 1955 r. Fakt ten postawił przed nami problem walutowy. Dla pozyskania odpowiedniej ilości wolnych walut od turystów przyjeżdżających do Polski, dla obsłużenia nimi osób wyjeżdżających z Polski, jak również w obronie przed marnotrawstwem walutowym, przejawiającym się w nadmiernej ilości wyjazdów służbowych za granicę na koszt państwa, nadmiernej ilości rozmów i telegramów wysyłanych za granicę, zmuszeni byliśmy dla tego rodzaju płatności wprowadzić tzw. kurs specjalny. Za wcześnie jeszcze na podliczenie korzyści, jakie w związku z tym zostaną osiągnięte, będą one jednak niewątpliwe. Jednocześnie zostały zniesione ograniczenia dewizowe przy zakupie wyjazdowych biletów lotniczych i kolejowych na dalekie trasy.</u>
          <u xml:id="u-5.137" who="#TadeuszDietrich">Gdy mowa o oszczędnościach, myślimy wszyscy o przerostach administracyjnych. Wysoka Izba pozwoli więc, że przejdę z kolei do tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-5.138" who="#TadeuszDietrich">Sprawa zmniejszenia aparatu administracyjnego dotyczy bynajmniej nie tylko administracji państwowej, lecz także przedsiębiorstw państwowych, administracji spółdzielczej, społecznej itd.</u>
          <u xml:id="u-5.139" who="#TadeuszDietrich">Aparat administracji państwowej (łącznie administracja państwowa i samorządowa) liczył przed wojną 134 tys. etatów. Na początek roku bieżącego administracja państwowa centralna i terenowa liczyła razem 261 tys. etatów, a więc bez mała dwa razy tyle, ile liczyła administracja państwowa przed wojną.</u>
          <u xml:id="u-5.140" who="#TadeuszDietrich">Te liczby ogólnego stanu zatrudnienia nie są bynajmniej bezpośrednio porównywalne. Tak np. resorty gospodarcze spełniają dzisiaj rolę generalnych dyrekcji zarządzających podległymi przedsiębiorstwami i w tym sensie powinny być traktowane jako część składowa zarządu przedsiębiorstw. Dla przykładu podam, że przed wojną np. dyrekcje monopolów nie były zaliczane do administracji i nie są objęte przedwojenną statystyką zatrudnienia w administracji państwowej. To samo tym bardziej dotyczy koncernów i zrzeszeń prywatnego przemysłu i handlu, izb rolniczych, izb przemysłowo-handlowych itd., których funkcje przejęło państwo. Podobnie na wzrost administracji wywiera pośredni wpływ przejęcie przez państwo zadań na odcinku socjalnym i kulturalnym. Jednym słowem różnica w stanie zatrudnienia, niezależnie od niewątpliwych przerostów, wynika także ze znacznie szerszych zadań administracji, obejmującej dziś obszary zarządzane przed wojną przez prywatny kapitał, monopole itp. Doprowadzenie liczb aparatu administracji państwowej do pełnej porównywalności wymagałoby specjalnych opracowań.</u>
          <u xml:id="u-5.141" who="#TadeuszDietrich">Mimo to analizując stan organizacji aparatu administracji państwowej w poszczególnych jej działach, dochodzi się do wniosku, że zawiera ona niewątpliwie poważne przerosty. Dotyczy to wszystkich działów administracji, nie wyłączając aparatu władz finansowych, który w stosunku do stanu z 1938 r. wykazuje zmniejszenie; biorąc bowiem pod uwagę zmianę jego funkcji trzeba powiedzieć, iż rozmiary zmniejszenia nie są zadowalające.</u>
          <u xml:id="u-5.142" who="#TadeuszDietrich">Ogólny stan etatów administracji centralnej wzrósł w porównaniu z okresem 1945–1946 r. kilkakrotnie, osiągając w 1956 r. liczbę blisko 70 tys. etatów. Wzrost ten był rezultatem centralizacji zarządzania gospodarką narodową i najsilniej zaznaczył się w resortach gospodarczych, jednak również w resortach niegospodarczych wzrost administracji centralnej był bardzo silny.</u>
          <u xml:id="u-5.143" who="#TadeuszDietrich">Nadmierna rozbudowa aparatu centralnego, a więc zbyt szczegółowy podział kompetencji między resorty, utrudnił koordynację na wszystkich szczeblach administracji państwowej, nad miernie obciążył ogniwa ogólnej koordynacji rządowej uzgadnianiem między resortami zadań w wielu wypadkach charakteru technicznego.</u>
          <u xml:id="u-5.144" who="#TadeuszDietrich">W wyniku nadmiernej centralizacji zostały w terenie uszczuplone kompetencje ośrodków dyspozycji państwowej, a także kadry fachowców i inteligencji technicznej, co w połączeniu z drobiazgowym zarządzaniem sprawami terenowymi ze szczebla centralnego musiało ujemnie odbić się na życiu społecznym terenu, a przede wszystkim ośrodków miejskich i ich prężności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-5.145" who="#TadeuszDietrich">Ten stan rzeczy jest nie do utrzymania. Podstawę jego reformy stwarza proces stopniowego usamodzielniania przedsiębiorstw. Usamodzielnienie przedsiębiorstw łączy się z kolei z wyznaczeniem nowej roli centralnym zarządom i ministerstwom.</u>
          <u xml:id="u-5.146" who="#TadeuszDietrich">Ogólny stan etatów administracji terenowej wzrósł ze 184 tys. w 1946 r. do 191 tys. w roku 1956, a więc w znacznie skromniejszych rozmiarach niż aparat administracji centralnej. Jest on jednak mimo to także nadmiernie rozbudowany.</u>
          <u xml:id="u-5.147" who="#TadeuszDietrich">Przyczyny nadmiernej rozbudowy aparatu terenowego wynikają z kilku źródeł.</u>
          <u xml:id="u-5.148" who="#TadeuszDietrich">Pierwszym z nich była nadmierna centralizacja aparatu na szczeblach resortowych. Wraz z tą centralizacją wyznaczano coraz bardziej drobiazgowe zadania dla administracji terenowej, która w wyniku tego ulegała rozbudowie. Sama administracja terenowa, wzorując się na metodach zarządzania stosowanych przez ministerstwa, dążyła do centralizacji spraw głównie na szczeblu wojewódzkim, a częściowo także powiatowym. W sumie doprowadziło to do nadmiernej rozbudowy wąskospecjalistycznego podziału kompetencji poszczególnych komórek i przerostu etatów.</u>
          <u xml:id="u-5.149" who="#TadeuszDietrich">Drugą przyczyną nadmiernego wzrostu administracji terenowej było zastępowanie organicznej pracy ekonomicznej w terenie, opartej o podbudowę społeczną (kółka rolnicze, spółdzielnie, zrzeszenia itd.), przez pracę typu administracyjno-nakazowego. Przykładem tej formy — przerostów służyć mogą wojewódzkie i powiatowe zarządy rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-5.150" who="#TadeuszDietrich">Trzecią przyczyną przerostów administracji terenowej była nadmierna rozbudowa komórek usługowych, a więc wydziały gospodarcze, kadr, organizacyjne itd.</u>
          <u xml:id="u-5.151" who="#TadeuszDietrich">Czwartą przyczynę stanowiła zbyt szybko postępująca rozbudowa podziału administracyjnego, wyprzedzająca w wielu przypadkach rozwój gospodarczy i społeczny poszczególnych wyodrębnionych ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-5.152" who="#TadeuszDietrich">Podobnie jak w aparacie centralnym tak i w terenowym niemałą rolę w rozbudowie administracji odegrała nadmierna centralizacja planowania i zbytnia jego rozbudowa. Ograniczenie planowania, a jednocześnie większe usamodzielnienie przedsiębiorstw terenowych i ograniczenie funkcji rad narodowych do funkcji organizatorskich i kontrolno-nadzorczych, dalej zaś powołanie administracyjnych spółdzielni lokatorskich, które w poważnym stopniu mogłyby wyręczyć państwową administrację budynków mieszkalnych, podbudowa rolnej administracji terenowej różnymi formami samorządu chłopskiego, redukcja i łączenie ze sobą pokrewnych komórek w prezydiach wojewódzkich i powiatowych rad narodowych, komórek liczbowo małych, a nadmiernie rozbudowanych — wszystko to przyczyniłoby się do znacznej redukcji administracji terenowej.</u>
          <u xml:id="u-5.153" who="#TadeuszDietrich">Łącznie możliwości zmniejszenia administracji centralnej i terenowej ocenia się — jak to podał Obywatel Przewodniczący Komisji Planowania — na sumę dochodzącą do 40 tys. etatów.</u>
          <u xml:id="u-5.154" who="#TadeuszDietrich">Największe jednak przerosty aparatu administracyjno-biurowego znajdziemy w przedsiębiorstwach. Wpływają na to:</u>
          <u xml:id="u-5.155" who="#TadeuszDietrich">1) nadmiernie rozbudowana służba planowania i sprawozdawczości,</u>
          <u xml:id="u-5.156" who="#TadeuszDietrich">2) nadmiernie rozbudowana w małych przedsiębiorstwach księgowość,</u>
          <u xml:id="u-5.157" who="#TadeuszDietrich">3) przestarzała organizacja i technika pracy biurowej.</u>
          <u xml:id="u-5.158" who="#TadeuszDietrich">Charakterystycznymi dla oceny przedsiębiorstw są wyniki badań przeprowadzonych na ten temat w zakładach małych. Badania te doprowadziły nas do wniosku, że personel administracyjny wielu tych zakładów od czasu ich uspołecznienia wzrósł kilkakrotnie.</u>
          <u xml:id="u-5.159" who="#TadeuszDietrich">Walka z przerostami administracyjnymi jest poważnym zadaniem rad robotniczych. Możliwości redukcyjne oceniane są w tym zakresie na około 50 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-5.160" who="#TadeuszDietrich">Łącznie ilość osób, które mogą być przesunięte z różnych działów administracji państwowej i przedsiębiorstw do produkcji, sięga 100 tys. Przesunięcie tych pracowników do produkcji przyniosłoby poważne korzyści gospodarce narodowej, a prawdopodobnie i samym pracownikom. Podjęta przez Rząd uchwała w tej sprawie ma na względzie te właśnie cele i stara się pomóc osobom zwalnianym z administracji w przekwalifikowaniu do innych zajęć.</u>
          <u xml:id="u-5.161" who="#TadeuszDietrich">Wysoki Sejmie! W przeszłości, szczególnie w roku ubiegłym, klasa robotnicza dawała wyraz swemu niezadowoleniu z powodu wyrzeczeń, na których budowane były osiągnięcia planu 6-letniego, a które nie przynosiły oczekiwanych rezultatów w dziedzinie wzrostu stopy życiowej narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.162" who="#TadeuszDietrich">Wyciągając wnioski z błędów przeszłości, opieramy obecnie rozwój gospodarczy kraju na innych założeniach socjalnych, starając się zharmonizować wysiłek społeczny z owocem pracy społecznej. Wielka odnowa, której początek dał Październik, obejmuje stopniowo wszystkie dziedziny gospodarcze i nie omija finansów. Październik wskazał nam drogi oszczędności i racjonalnego wydatkowania pieniędzy społecznych, pozwolił wejść na drogę rekonstrukcji gospodarki narodowej i mobilizacji środków na szybsze podnoszenie dobrobytu narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.163" who="#TadeuszDietrich">Cały naród poparł program Października. Dawał temu wyraz, gdy składał różne ofiary, gdy deklarował wpłaty do budżetu, gdy rozwijał ruch oszczędności w fabrykach, gdy w wyborach do nowego Sejmu poparł jednomyślnie listę Frontu Jedności Narodu.</u>
          <u xml:id="u-5.164" who="#TadeuszDietrich">Lecz to dopiero początek odnowy. Pełna odnowa zrodzi się w naszej pracy nad dalszą szybką budową socjalizmu, nad zakładaniem coraz silniejszych fundamentów dobrobytu narodu. Drogą do tego wiedzie przez szybkie przekroczenie zadań produkcyjnych, ponadplanowe obniżenie kosztów własnych i oszczędność w wydatkach państwowych.</u>
          <u xml:id="u-5.165" who="#TadeuszDietrich">Kto walczy przeciw marnotrawstwu, przeciw obojętności o los fabryki, kto walczy o wysoką wydajność pracy, przekraczanie planów produkcji — ten walczy o szybką realizację idei Października, o odnowę życia społecznego w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-5.166" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CzesławWycech">Obecnie zabiorze głos Przewodniczący Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów poseł Oskar Lange w sprawie trybu prac Sejmu nad planem i budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#OskarLange">Wysoka Izbo! Jako przewodniczący Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, chciałbym zaproponować Wysokiemu Sejmowi tryb dalszego rozpatrywania przedłożonych nam dokumentów, mianowicie: projektu uchwały o planie gospodarczym oraz projektu ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#OskarLange">Nad trybem tym zastanawiało się zarówno Prezydium Komisji, jak i Konwent Seniorów, konsultowaliśmy się również z klubami poselskimi. Chodzi o to, ażeby zapewnić Sejmowi jak najpełniejsze i jak najdokładniejsze przepracowanie obydwu przedłożonych nam przez Rząd dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#OskarLange">Rozważaliśmy tutaj szereg możliwości. Przeważył pogląd, który w końcu uzyskał zgodę wszystkich klubów, aby najpierw rozpatrzyć projekt uchwały o Narodowym Planie Gospodarczym oraz projekt ustawy budżetowej w komisjach, a następnie po dokładnym ich przedyskutowaniu i przepracowaniu w komisjach odbyć debatę generalną na plenarnych posiedzeniach Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#OskarLange">W związku z tym posłowie Stronnictwa Demokratycznego wysunęli również propozycję, aby w pewien sposób uporządkować problemowo debatę na plenum. Propozycja ta wydaje mi się słuszna i Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów opracuje w tej sprawie odpowiednie wnioski, które przedłoży Konwentowi Seniorów i Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#OskarLange">Jeżeli chodzi o opracowanie planu i budżetu w komisjach, to art. 37 regulaminu Sejmu przewiduje tryb następujący: budżet i plan gospodarczy rozpatrywane są przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, jednakże poszczególne części budżetu i planu są przedmiotem dyskusji właściwych stałych komisji. Wnioski komisji zostają przekazane do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, która omawia całość projektów ustaw w tym zakresie i przedstawia je wraz ze swoimi wnioskami na plenum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#OskarLange">W tym roku mamy nieco wyjątkową sytuację. Na skutek tego, że wybory odbyły się dopiero w drugiej połowie stycznia, Sejm zebrał się dopiero 20 lutego i dlatego przystępujemy dosyć późno do rozpatrywania ustawy budżetowej i uchwały o Narodowym Planie Gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#OskarLange">Ze względu na wielką wagę państwową szybkiego załatwienia i uchwalenia odpowiednich ustaw i uchwały, będziemy musieli pracować bardzo intensywnie i w trybie możliwie szybkim.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#OskarLange">Dlatego też, o ile Wysoki Sejm na proponowaną przeze mnie procedurę się zgodzi, proponuję, ażeby jeszcze dzisiaj, po zakończeniu posiedzenia Sejmu, zebrała się Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wraz z przewodniczącymi wszystkich komisji sejmowych oraz ustaliła szczegółowy tryb pracy nad budżetem i planem. W szczególności trzeba by ustalić przydział poszczególnych części budżetu i planu poszczególnym komisjom i w takim razie już w poniedziałek rano Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów mogłaby przystąpić do omówienia ogólnych zasad planu i budżetu, a równocześnie — także w poniedziałek rano — poszczególne komisje mogłyby zebrać się i dokonać wyboru referentów dla poszczególnych działów budżetu i planu, przypadających danym komisjom do rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#OskarLange">W takim przypadku liczymy, że jeszcze w połowie przyszłego tygodnia komisje mogłyby przystąpić do szczegółowej pracy nad przydzielonymi im częściami budżetu i planu, potem — zgodnie z cytowanym przeze mnie artykułem regulaminu — komisje przedstawiłyby swoje wnioski Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, która by wnioski te rozpatrzyła i wprowadziła odpowiednie poprawki oraz opracowała ostateczny tekst ustawy budżetowej i uchwały o Narodowym Planie Gospodarczym, który przedstawiłaby Wysokiemu Sejmowi do rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#OskarLange">Wówczas odbyłaby się na plenarnych posiedzeniach Sejmu szczegółowa generalna debata nad budżetem i planem, jak również nad wnioskami przedłożonymi w tej dziedzinie przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#OskarLange">Trudno w tej chwili podać dokładny kalendarz dalszych prac. Sądzę, że w najbliższych dniach będziemy go mogli ustalić. Będzie to częściowo zależało od tego, ile czasu poszczególne komisje będą potrzebowały na rozpatrzenie przydzielonych im części planu i budżetu. W każdym razie w interesie ogólnopaństwowym jest, ażeby zarówno ustawę budżetową jak i uchwałę o Narodowym Planie Gospodarczym na rok 1957 uchwalić możliwie szybko.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#OskarLange">Właśnie mając także to na względzie chciałem podać Wysokiemu Sejmowi do aprobaty przedstawiony przeze mnie tryb postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzesławWycech">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionych propozycji?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#CzesławWycech">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#CzesławWycech">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm godzi się na, to, aby obecnie przekazać zreferowane projekty do komisji, a debatę odbyć na plenum po wysłuchaniu sprawozdań komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#CzesławWycech">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#CzesławWycech">Stwierdzam, że Sejm przekazał projekt uchwały o Narodowym Planie Gospodarczym na rok 1957, jak również projekt ustawy budżetowej na rok 1957 do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z tym, że zgodnie z regulaminem Sejmu poszczególne części budżetu i planu będą przedmiotem dyskusji właściwych stałych komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#CzesławWycech">W myśl art. 72 regulaminu Sejmu PRL informuję Wysoki Sejm o złożonych interpelacjach treści następującej:</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#CzesławWycech">1. Interpelacja posła Jana Frankowskiego do Obywatela Ministra Przemysłu Rolnego i Spożywczego w sprawie zapewnienia rolnikom powiatów opatowskiego i sandomierskiego możliwości zbytu owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#CzesławWycech">2. Interpelacja posłów Konstantego Łubieńskiego i Jana Frankowskiego w sprawie odpowiedniego obniżenia celnej taryfy przywozowej.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#CzesławWycech">3. Interpelacja posła Tadeusza Ilczuka i kolegów z Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego do Obywatela Prezesa Rady Ministrów w sprawie reaktywowania spółdzielczości mleczarskiej i ogrodniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#CzesławWycech">Interpelacje te, zgodnie z art. 73 ust. 1 regulaminu, przesłałem interpelowanym.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#CzesławWycech">Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#CzesławWycech">O terminie i porządku dziennym następnego posiedzenia zostaną Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#CzesławWycech">Proszę Sekretarza posła Boreckiego o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JózefBorecki">Wobec przyjęcia propozycji Przewodniczącego Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów odnośnie trybu dalszych prac nad budżetem i planem gospodarczym — posiedzenia poszczególnych komisji odbędą się w następujących terminach:</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JózefBorecki">W dniu dzisiejszym bezpośrednio po zakończeniu posiedzenia Sejmu odbędzie się posiedzenie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z udziałem przewodniczących wszystkich komisji, dla ustalenia trybu prac komisji nad budżetem i planem gospodarczym na rok 1957; posiedzenie to odbędzie się w sali budżetowej Domu Poselskiego;</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JózefBorecki">W poniedziałek, dnia 11 marca o godz. 9 odbędzie się posiedzenie Prezydium Sejmu z udziałem przewodniczących wszystkich komisji — w sali nr 102 w nowym gmachu;</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JózefBorecki">W poniedziałek, dnia 11 marca odbędą się również posiedzenia wszystkich komisji stałych w celu wyboru referentów i ustalenia trybu pracy nad budżetem i planem gospodarczym na rok 1957, według następującego planu:</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JózefBorecki">O godz. 11 komisje:</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JózefBorecki">Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — w sali budżetowej w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JózefBorecki">— Budownictwa i Gospodarki Komunalnej — w sali nr 72 w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JózefBorecki">— Gospodarki Morskiej i Żeglugi — w sali nr 101-c w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JózefBorecki">— Handlu Wewnętrznego — w sali nr 102 w nowym gmachu,</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JózefBorecki">— Kultury i Sztuki — w sali nr 70 w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JózefBorecki">— Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego — w sali nr 105 w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JózefBorecki">— Oświaty i Nauki — w palarni Domu Poselskiego na I piętrze,</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JózefBorecki">— Spraw Wewnętrznych — w sali nr 101 w nowym gmachu,</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JózefBorecki">— Przemysłu Lekkiego, Rzemiosła i Spółdzielczości Pracy — w sali nr 101-a w Domu Poselskim;</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JózefBorecki">O godz. 13 komisje:</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JózefBorecki">— Handlu Zagranicznego — w sali nr 101-C w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JózefBorecki">— Komunikacji i Łączności — w sali nr 72 w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#JózefBorecki">— Obrony Narodowej — w sali nr 106 w nowym gmachu,</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#JózefBorecki">— Pracy i Spraw Socjalnych — w sali nr 102 w nowym gmachu,</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#JózefBorecki">— Przemysłu Ciężkiego, Chemicznego i Górnictwa — w sali nr 70 w Domu Poselskim,</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#JózefBorecki">— Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego — w palarni Domu Poselskiego na I piętrze,</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#JózefBorecki">— Zdrowia i Kultury Fizycznej — w sali nr 105 w Domu Poselskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#CzesławWycech">Zamykani posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 18 min. 25.)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>