text_structure.xml
63.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Otwieram posiedzenie. Protokół 41 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 42 posiedzenia znajduje się w biurze Senatu do przejrzenia. Jako sekretarzy zapraszam pp. senatorów: Barańskiego i Rogowicza. Listę mówców prowadzić będzie s. Barański.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Usprawiedliwił swoją nieobecność w Senacie z powodu choroby na 42 posiedzeniu s. Ohanowicz.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WładysławRaczkiewicz">Udzieliłem urlopu s. Targowskiemu na 1 dzień, oraz s. Iwanowskiemu na 9 dni.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WładysławRaczkiewicz">Proszą Izbę o udzielenie urlopu z powodu choroby do końca lutego b. r. ss. Ohanowicz, Rolle i Rydzewski. Nie słyszę sprzeciwu, uważam urlopy za udzielone.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do pierwszego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Wojskowych o projekcie ustawy o poborze rekruta w r. 1933 (druk sejm. nr. 594 i odbitka nr. 229). Jako sprawozdawca głos ma s. Potocki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyJózefHenrykPotocki">Wysoka Izbo! Ustawa, którą mam zaszczyt referować, dotyczy poboru rekruta na rok 1933. Ustawa ta od szeregu lat nie ulega zmianie i dzieli się na 4 artykuły, z których art. 2 brzmi: „Poborowi, uznani za zdolnych do czynnej służby wojskowej, powinni otrzymać wyszkolenie wojskowe w ramach stanu liczebnego wojska, ustalonego w budżecie na rok 1933/34”.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyJózefHenrykPotocki">Proszę Panów, uzasadnienie merytoryczne tej ustawy polega na tem, że Rząd zgodnie z art. 5 Konstytucji i art. 71 ustawy o powszechnym obowiązku wojskowym musi corocznie uzyskać potrzebne zezwolenie władz ustawodawczych na przeprowadzenie poboru. Dalej art. 5 Konstytucji zastrzega, że ustalanie stanu liczebnego wojska musi nastąpić w drodze ustawodawczej, art. 71 zaś ustawy o powszechnym obowiązku wojskowym postanawia, że stan ten określi odrębna ustawa. Ponieważ ustawa taka dotychczas nie została uchwalona, art. 2 obecnego rządowego projektu ustawy określa pośrednio stan liczebny wojska na rok 1933.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyJózefHenrykPotocki">Ponieważ innego uzasadnienia ta ustawa nie potrzebuje, oprócz tego, że pobór ten jest konieczny dla egzystencji naszej armii, proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tej ustawy w brzmieniu już uchwalonem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma s. Woźnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanWoźnicki">Wysoka Izbo! W obecnej sytuacji politycznej Państwa i świata Klub Senatorów Ludowych uważa za swój obowiązek głosować za ustawą o poborze rekruta na rok 1933/34.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Głosy na ławach B. B.: Brawo!)</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanWoźnicki">Wytworzyła się jednakże sytuacja taka, która z naszej strony wymaga wobec mas, przez nas reprezentowanych, pewnego uzasadnienia tego naszego stanowiska. Dla uniknięcia nieporozumień i dla bliższego zapoznania się ze swemi poglądami na tę sprawę, uważam za właściwe przedstawić Wysokiej Izbie nasz zasadniczy punkt widzenia w sprawie obrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanWoźnicki">Program Stronnictwa Ludowego w tej sprawie mówi, co następuje: „Wobec braku dostatecznych gwarancyj bezpieczeństwa Polski i pokoju ogólnego, obrona niepodległości i całości Rzeczypospolitej musi przedewszystkiem opierać się na własnej sile narodu. Stąd też Stronnictwo Ludowe uznaję w całej pełni konieczność utrzymania silnej armii narodowej, stojącej na straży pokoju i praw Rzeczypospolitej. Stronnictwo Ludowe jednak dążyć będzie, by Rzeczpospolita, na równi z innemi państwami i w stopniu odpowiadającym jej bezpieczeństwu, mogła ograniczyć zbrojenia. Stronnictwo Ludowe czuwać będzie nad tem, by wielkie ofiary, łożone przez naród na cele wojskowe, były najwydatniej i najbardziej celowo użyte dla gotowości obronnej Państwa. Armia narodowa republikańska, z powszechnego poboru, w której przy zachowaniu dyscypliny wojskowej, prawa obywatelskie i godność osobista będą szanowane, służyć ma dla obrony bytu i niepodległości Rzeczypospolitej, jej ustroju republikańskiego i porządku prawnego, a nie może stać na usługach stronnictw lub jednostek. W armii naród chce widzieć obrońców Ojczyzny, nie zaś narzędzie do zaspokojenia czyichkolwiek dążności do opanowania władzy w Państwie. Dlatego też Stronnictwo Ludowe przeciwstawiać się będzie wszelkiemu używaniu siły zbrojnej do wewnętrznych walk politycznych i wciąganiu do nich wojska, a zwalczać będzie wszelkie dążności do opanowania przez czynniki wojskowe administracji cywilnej i rządów Państwem. Przyspasabiając żołnierza do służby wojskowej w obronie Ojczyzny, armia polska potęgować w nim musi uczucie patriotyzmu, stać zdała od wszelkiej polityki, wychowywać w duchu obowiązku i być wzorową szkołą poszanowania praw, karności społecznej i porządku. Stronnictwo Ludowe dbać będzie o zaspokojenie moralnych i materialnych potrzeb żołnierzy wszystkich stopni”.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanWoźnicki">Wysoka Izbo! W wykonaniu właśnie tego naszego programu głosujemy za ustawą o poborze rekruta. Chcemy jednakże tutaj zastrzec się, że ta opinia, która się wytwarza w większości Izb parlamentarnych, a nawet i w opinii publicznej, że ewentualne głosowanie przeciw poborowi rekruta byłoby czynem nie-patriotycznym, jest w naszem przekonaniu błędna. W pewnych warunkach, w pewnych okolicznościach uważalibyśmy się za upoważnionych, a nawet uważalibyśmy się za zobowiązanych do głosowania przeciwko ustawie o poborze rekruta. Sądzimy co więcej, że warunki takie w tej chwili obecnie wewnątrz Państwa naszego istnieją. Jeżeli jednakże decyzji tej nie powzięliśmy, to nie dlatego, żebyśmy tej błędnej w naszem przekonaniu opinii ulegać mieli, ale dlatego, że zewnątrz naszego Państwa wytworzyły się stosunki takie, które wymagają, żeby jaknajwiększa ilość reprezentantów narodu, jeżeli nie wszyscy, wypowiedzieli się otwarcie i jasno, wobec tych, którzy chcą na całość Rzeczypospolitej zamachy czynić, że w tym wypadku cały naród znajdzie się po stronie tych, którzy nie pozwolą ani piędzi ziemi Polsce odjąć.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanWoźnicki">Sądzę, że nawet ci nasi koledzy, którzy powzięli tak ciężką dla swoich sumień decyzję głosowania przeciwko tej ustawie o poborze rekruta, w chwili istotnego niebezpieczeństwa, któreby Państwu zagrozić miało, tak, jak kiedyś w walce o niepodległość szli z nami i ze wszystkimi, tak i wtedy znajdą się ze wszystkimi w jednych szeregach, broniących Państwa.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanWoźnicki">W tych okolicznościach zewnętrznych jednakże, jakie się obecnie wytworzyły, powtarzam — głosować będziemy za ustawą o poborze rekruta.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma s. Dębski.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AleksanderDębski">Wysoka Izbo! Polska Partia Socjalistyczna, która w Sejmie głosowała przeciw ustawie o poborze rekruta, dała dowody przez cały czas przed powstaniem Rzeczypospolitej Polskiej i potem, kiedy się Polska znalazła w ciężkich chwilach w 1920 r., że dała ofiarną krew i wysiłki swoje, ażeby utrzymać niepodległość. Ponieważ dziś na międzynarodowem polu powstają groźne chmury, z tego powodu właśnie, że groźba Hitlera jest tak wielka, my nie widzimy dostatecznej gwarancji w obecnym Rządzie, że on potrafi Państwo obronić i dlatego jako wyraz swojej nieufności głosujemy przeciw temu przedłożeniu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Wiceminister Spraw Wojskowych gen. Składkowski: To Marszałek Piłsudski nie potrafi obronić Polski? Co Pan mówi?)</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AleksanderDębski">Proszę Pana, dziś Marszałkowi Piłsudskim każdy się zasłania: i prokurator Grabowski, i Minister Michałowski — wszyscy się nim zasłaniają. Marszałek Piłsudski sam jeden nie obroni Polski. W 1920 r. musiał się odwołać do społeczeństwa całego. My ostrzegamy, ażeby nie rozbijać dalej społeczeństwa, ażeby go nie robić nienawistnem dla Rządu i dlatego ostrzegamy zawczasu, ażeby ustało to rozbijanie i proszkowanie społeczeństwa, bo groźba jest na zachodzie, i dlatego głosujemy przeciwko poborowi rekruta.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma p. referent.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyJózefHenrykPotocki">Wysoko Izbo! Pragnę skonstatować z tej wysokiej trybuny, że stronnictwo, które p. senator Dębski reprezentuje, ustosunkowało się negatywnie do ustawy, która miałem zaszczyt przed chwilą referować. Nie będę polemizował z p. senatorem, ponieważ uważam, że jego oświadczenie było niejako ukłonem, zwróconym ku międzynarodowym przyjaciołom Pańskiego stronnictwa. Natomiast pragnę oświadczyć, w imieniu własnem, oraz w imieniu wszystkich moich kolegów, że my w tej chwili, gdy groźne chmury zbierają się na horyzoncie, gdy zbrojna ręka wyciąga się ku polskiej ziemi, stajemy zwarcie i karnie w szeregu za Tym, który jest naszym Wodzem i naszym ideałem, i że my nie tylko uchwalimy rekruta, ale ostatnią koszulę zdarlibyśmy z ciała dla tej armii, która jest siła i potęgą Polski, dla której dobrze jest żyć, ale i za którą także rozkosznie jest umierać.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Dyskusja zakończona, przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu uchwalonem przez sejm, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do 2 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o projekcie ustawy o dostawach i robotach na rzecz Skarbu Państwa, samorządu, oraz instytucyj prawa publicznego (odbitki nr. 225 i 226). Głos ma sprawozdawca s. Skoczylas.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławSkoczylas">Wysoki Senacie! W przedmiocie dostaw i robót na rzecz Skarbu Państwa, samorządu albo instytucyj prawno-publicznych obowiązują na terenie Rzeczypospolitej różne przepisy, pochodzące jeszcze z czasów zaborów; a więc na terenie b. zaboru rosyjskiego — ustawa rosyjska o rządowych dostawach i robotach z 1900 r., na terenie b. zaboru pruskiego — przepisy ministrów czy ministerstw robót publicznych i przemysłu i handlu pruskich, wreszcie na terenie b. zaboru austriackiego — rozporządzenie ministerstwa z 1909 r. Oprócz tego instytucje rządowe i samorządy posiadają i posługują się różnemi specjalnemi przepisami. Otóż dla ujednostajnienia tej procedury dostaw i robót, jak również dla uchylenia tych dotąd obowiązujących przepisów z byłych zaborów, Rząd wniósł projekt ustawy (druk nr. 617), którego pierwszy artykuł mówi, iż Rada Ministrów ustala sposoby i warunki dostaw i robót na rzecz Skarbu Państwa, dla samorządów, dla przedsiębiorstw państwowych nieskomercjalizowanych, z wyłączeniem monopoli państwowych i wydzielonych przedsiębiorstw państwowych na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z roku 1927. Obok tego Rada Ministrów wydaje dla tych wydzielonych przedsiębiorstw państwowych osobne specjalne przepisy dla tego działu dostaw i robót. W ramach i granicach upoważnień ze strony Rady Ministrów, które to upoważnienia wyjdą w drodze rozporządzeń, mają poszczególni resortowi ministrowie w porozumieniu z Ministrami Przemysłu i Handlu, oraz Skarbu wydać szczegółowe przepisy dla tych dostaw i robót. W art. 2 określa bliżej ustawodawca potrzebę zastrzeżenia i uchronienia dostaw wyrobów krajowych, a mianowicie artykuł ten brzmi, że dostawy i roboty winny z reguły być wykonywane przez przedsiębiorstwa krajowe, mające siedzibę w kraju, zagraniczne tylko takie, które są dopuszczone do tego i zarejestrowane w kraju, a również, które maja w odpowiedniej wysokości wydzielony kapitał w kraju. Są tu też niektóre poprawki jeszcze dodane ze strony Sejmu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławSkoczylas">Dostawy i roboty powinny być wykonywane przy pomocy sił krajowych, surowca krajowego i wszelkich wyrobów krajowych. Pod tym względem ministrowie poszczególni maja wydać rozporządzenia wykonawcze. Wreszcie art. 3 porusza uchylenie tych obowiązujących właśnie dotąd przepisów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławSkoczylas">Podczas dyskusji sejmowej, a także dyskusji w Senackiej Komisji Gospodarstwa Społecznego wyłoniły się pewne wskazania, które niejako są zaleceniem dla Ministerstw przy wydawaniu tych rozporządzeń wykonawczych i one skrystalizowały się w trzech punktach: 1) ażeby w zakresie robót, dotyczących rzemiosła, dawać pierwszeństwo zawsze przy takich dostawach rzemieślnikom względnie zrzeszeniom ich, uznanym przez Izby Rzemieślnicze; 2) ażeby przy dostawach dla produkcji rolnej zwłaszcza dawać dostawy producentom rolnym w zakresie ich pracy, a wreszcie zrzeszeniom tych rolników, uznanym przez Izby Rolnicze z zastrzeżeniem, że np. dostawy dla wojska, zwłaszcza dostawy zboża, winny być oddane przez przetarg publiczny, w ilościach tych, które rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wojskowych przewiduje: wreszcie 31 ażeby bezwzględnie uchylić i odsunąć wszelkich pośredników w handlu przypadkowym, nie mającym nic wspólnego, ani z przemysłem, ani z produkcją, ani z handlem, ani też z rolnictwem.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławSkoczylas">Po tych wskazaniach wnoszę: Wysoka Izba raczy uchwalić projekt ustawy niniejszej w brzmieniu sejmowem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma s. Tullie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaksymilianThullie">Wysoki Senacie! Mamy tu przed sobą projekt ustawy o dostawach i robotach na rzecz Skarbu Państwa. Projekt ten w artykule 2-im stara się chronić produkcję krajową, co jest bardzo słuszne, gdyż jeżeli wogóle całe społeczeństwo powinno się zaopatrywać przedewszystkiem w wyroby krajowe, to Rząd i samorządy powinny być tutaj przykładem. Ale w tej ustawie niema jeszcze wszystkiego, o czem należałoby tutaj mówić. Mają być wydane rozporządzenia Rady Ministrów. O niektórych życzeniach, jak mają te rozporządzenia wyglądać, mówił już sprawozdawca.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MaksymilianThullie">Jabym chciał jeszcze jeden punkt podnieść, a to pod adresem odnośnych ministerstw i Rady Ministrów. Mianowicie w ostatnich czasach spostrzegać się daje pewna centralizacja przy tych dostawach.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Leszczyński)</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MaksymilianThullie">Dostawy rozpisuje się tutaj w Warszawie, w stolicy na całe państwo. Otóż to nie jest wskazane, bo nie tylko stolica musi żyć, ale także i prowincja, i muszą żyć także poszczególni przemysłowcy i rzemieślnicy, znajdujący się zdała od Warszawy. Byłoby więc wskazane, ażeby przy rozpisywaniu dostaw dzielić je, o ile to jest możliwe w danym wypadku i część ich przeznaczać dla poszczególnych prowincyj. Ja tutaj mówię głównie o Małopolsce; ażeby także i tamci rzemieślnicy i przemysłowcy mogli wziąć w dostawach udział. Leży przecież w interesie Państwa, aby przemysłowcy i rzemieślnicy prowincjonalni także mogli żyć i nie musieli zamykać swoich warsztatów. Otóż z tym apelem zwracam się do ministerstw, żeby przy wydawaniu rozporządzeń do tej ustawy uwzględniały to moje żądanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Kto jest za przyjęciem ustawy, zgodnie z wnioskiem Komisji w redakcji sejmowej — zechce wstać. Większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do 3 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o projekcie ustawy o kierowaniu robotami budowlanemi i sporządzaniu projektów (planów) tych robót, na obszarze miast Gdyni (druk sejmowy nr. 641 i odbitka nr. 226).</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma sprawozdawca s. Czerwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanMarianCzerwiński">Wysoki Senacie! Ustawa, którą mam zaszczyt referować w imieniu Komisji Gospodarstwa Społecznego, jest jakby uzupełnieniem rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o prawie budowlanem i zabudowaniu osiedli.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanMarianCzerwiński">Art. 418 tego rozporządzenia odsuwa wprowadzenie całkowite tej ustawy na terenie województw: poznańskiego i pomorskiego na dziesięć lat od daty jej ogłoszenia, t. zn. do dnia 5 marca 1938 r.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanMarianCzerwiński">Na podstawie tej ustawy, mianowicie art. 364, na terenie województwa pomorskiego i poznańskiego z wyjątkiem tylko miast Poznania, Grudziądza, i Torunia mają prawo prowadzić roboty i sporządzać plany, nie tylko inżynierowie z wyższem wykształceniem politechnicznem krajowem, czy zagranicznem, lecz i osoby, które mają wykształcenie 4-o, lub 6-o klasowe i złożyły odpowiednie egzaminy. Pozatem, na podstawie art. 369 — i wszystkie te osoby, które uzyskały prawa t. zw. budowniczych lub majstrów jeszcze przed wprowadzeniem rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej. Otóż dzięki temu — przypominają to sobie panowie — w Gdyni — obok wielkich gmachów, postawionych jako ozdoba miasta przez Państwo, stoją domki małe, zupełnie nieodpowiadające charakterowi takiego miasta, jak Gdynia, które można nazwać reprezentacyjnem miastem Polski. Otóż, ażeby uniknąć tego nieodpowiedniego budownictwa — przyczem jeszcze zaznaczę, że w ciągu ostatnich 2½ lat na 60 robót prowadzonych w Gdyni 4 zaledwie miały odpowiednie kierownictwo — Minister Spraw Wewnętrznych, jako spadkobierca tej ustawy od Ministra Robót Publicznych, wniósł nowelę, która przyśpiesza tylko wprowadzenie w życie tego artykułu 418. Od chwili ogłoszenia tej ustawy, którą mam zaszczyt referować, będą obowiązywały i na terenie miasta Gdyni te prawa, które obowiązują w wielkich miastach. Dotychczas do miast takich jest zaliczonych 11, mianowicie: Warszawa, Bydgoszcz, Częstochowa, Grudziądz, Kraków, Lublin, Lwów, Łódź, Poznań, Toruń i Wilno. W tych miastach mogą budować i kierować robotami tylko ludzie z wyższem wykształceniem, więc architekci, inżynierowie lądowi, którzy mają uprawnienia do budowy domów, lecz nie monumentalnych gmachów, inżynierowie mechanicy i chemicy, którzy mogą budować w zakresie fabrycznych budowli. Otóż art. 1 tej ustawy właśnie kasuje ten art. 364 ustawy budowlanej, gdyż wyklucza te osoby, które nie mają wyższego wykształcenia. Pozatem te osoby, które z art. 369, miały uprawnienia przed wejściem w życie tej ustawy, muszą się wykazać wyższem politechnicznem wykształceniem. Art. 2 powierza wykonanie ustawy Ministrowi Spraw Wewnętrznych, a art. 3 mówi, że ustawa automatycznie wygaśnie 5 marca 1938 r., gdy wejdzie w życie to ograniczenie, jakie było w 418 artykule postawione.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanMarianCzerwiński">Komisja Gospodarstwa Społecznego po rozpatrzeniu tej ustawy przyjęła ją jednogłośnie bez żadnych zmian w formie takiej, jak ją przyjął Sejm i jak proponowana była przez Rząd. Wnoszę, ażeby Wysoki Senat zechciał przyjąć tę ustawę w brzmieniu przyjętem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma s. Rogowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanAntoniRogowicz">Wysoka Izbo! Należy niewątpliwie powitać z dużem uznaniem inicjatywę rządu w kierunku roztoczenia należytej opieki nad rozbudową i budownictwem miasta Gdyni. Jednak ustawa, którą w tej chwili mamy uchwalić, opiewająca o kierowaniu robotami budowlanemi i sporządzaniu planów tych robót na obszarze Gdyni, nie wyczerpuje zagadnienia, gdyż nie reguluje sprawy wykonywania robót. Zagadnienie to jest w naszem ustawodawstwie dość skomplikowane. Mamy mianowicie ustawę przemysłową z czerwca 1927 r. i mamy ustawę o prawie budowlanem i zabudowaniu osiedli z 16 lutego 1928. W tej ustawie budowlanej nie mówi się właściwie o wykonawstwie robót, mówi się tylko o kierowaniu robotami i o sporządzaniu planów. Istnieje luka odnośnie do wykonawstwa tych robót, natomiast podtytuł rozdz. VII, obejmującego te właśnie artykuły, na które powołuje się referent i uzasadnienie rządowe, a mianowicie art. 378–381, zawiera określenie sprzeczne z treścią tych artykułów, mianowicie: „wykonywanie robót budowlanych i utrzymywanie istniejących budynków”. Wszystkie artykuły tego rozdziału mówią o kierowaniu, a nie o wykonywaniu robót. Wobec braku ścisłego rozgraniczenia między kierowaniem i wykonywaniem, jak również wobec fałszywego podtytułu odnośnego rozdziału, pojęcie kierowania pokrywa się w praktyce z pojęciem wykonywania robót. Są to jednak czynności i uprawnienia zasadniczo odrębne. Polskie prawo przemysłowe z r. 1927 określa uprawnienia i kategorie poszczególnych rzemiosł. Art. 142 prawa przemysłowego wylicza 63 zawody rzemieślnicze, do których zalicza również rzemiosła budowlane: murarstwo, ciesielstwo i kamieniarstwo, niema jednak w prawie przemysłowem ściśle określonych uprawnień dla tych rzemiosł budowlanych. Nakłada ono cały szereg obowiązków takich, jak na inne rzemiosła, a więc obowiązek kształcenia uczniów, wyzwalania czeladzi, zdawania egzaminów na mistrzów itp. natomiast nie precyzuje ściśle uprawnień i nie zabezpiecza pewnych praw dla tych warsztatów pracy. A cóż jest warsztatem pracy dla rzemiosła budowlanego? Nie jest nim warsztat w pojęciu ogólnem, codziennem, dla niego warsztatem pracy jest budowa; na budowie wykonywa on roboty murarskie, ciesielskie, kamieniarskie. Brak w prawie przemysłowem zabezpieczenia uprawnień rzemiosłom budowlanym stawia je w sytuacji niesłychanie ciężkiej. Stworzyła się sytuacja taka, że wykonywaniem robót budowlanych, a więc wykonywaniem ciesiołki, wykonywaniem robót murarskich i kamieniarskich może się zajmować każdy, kto kieruje robotami, a więc inżynier, architekt, lub technik budowlany mający uprawnienia do prowadzenia robót. Stwarza to na terenie rzemiosła budowlanego niesłychaną konkurencję dla zawodu budowlanego i wytwarza fuszerkę. Jest rzeczą jasną, że najlepszy architekt, czy inżynier nie umie murować, robić ciesiołki i wykonywać robót kamieniarskich. Prawo budowlane nadaje mu jednak te prawa, wobec tego oddaje on od siebie samo wykonywanie ludziom nieraz bez żadnych kwalifikacyj i uzdolnień fachowych, z pominięciem i z krzywdą dla wykwalifikowanego rzemiosła, które skazane jest w tych warunkach na zupełną zagładę.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanAntoniRogowicz">Należy zatem ściśle rozgraniczyć pojęcia kierownictwa i dozoru technicznego od wykonawstwa. Sprawę tę trzeba raz wreszcie w ustawie budowlanej uregulować. W tym kierunku był przedsiębrany cały szereg kroków przez odnośne organizacje samorządu gospodarczego, a więc przez Izby Rzemieślnicze, przez szereg zjazdów rzemieślniczych i budowlanych. To spowodowało jedynie to, że w listopadzie 1930 r. Ministerstwo Robót Publicznych wydało rozporządzenie interpretacyjne do odnośnych władz administracyjnych, mające na celu ujednostajnienie interpretacji ustawy. Rozporządzenie to nie rozwiązało sprawy, ponieważ samo było interpretowane rozmaicie. Ta sprawa wymaga definitywnego i radykalnego ustawowego załatwienia, zarówno w ustawie budowlanej w kierunku zapełnienia tej luki, jaka w tej chwili istnieje, jak i w prawie przemysłowem z 1927 r.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanAntoniRogowicz">I w tej myśli pozwalam sobie zwrócić się do odnośnych Panów Ministrów, a w pierwszym rzędzie do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, ażeby tę lukę wypełnił i zainicjował w tym duchu nowelizację ustawy budowlanej z 1928 r., do czasu zaś przeprowadzenia tej nowelizacji, aby wydał przepisy, któreby normowały tę sprawę w myśl intencji ustawy przemysłowej i zapewniały rzemiosłom budowlanym należyte uprawnienia i ochronę, których w tej chwili są całkowicie pozbawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Nikt do głosu zapisany nie jest. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy, w brzmieniu druku sejmowego nr. 641, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do punktu 4-go porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarstwa Społecznego o projekcie ustawy w sprawie częściowej zmiany ustawy z dnia 18 marca 1925 r. o izbach morskich (druk sejmowy nr. 652 i odbitka nr. 226).</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma sprawozdawca s. Rogowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanAntoniRogowicz">Wysoka Izbo! Sprawa, którą mam zaszczyt w imieniu Komisji Gospodarstwa Społecznego referować, jest sprawą bardzo prostą i krótką. Istniała izba morska w Gdyni przy wydziale zamiejscowym Sądu Okręgowego w Starogardzie. Wobec skasowania Sądu Okręgowego w Starogardzie, a utworzenia nowego Sądu Okręgowego w Gdyni, chodzi o przeniesienie tej izby, która istnieje w Gdyni i istnieć nadal będzie, z Sądu Okręgowego w Starogardzie, który przestał istnieć, do Sądu Okręgowego w Gdyni, który powstał.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanAntoniRogowicz">Ponieważ powołanie tej izby było dokonane ustawą, dlatego i to przydzielenie do Sądu Okręgowego w Gdyni wymaga aktu ustawodawczego — i to jest właśnie ustawa, która tę sprawę reguluje. W imieniu Komisji Gospodarstwa społecznego mam zaszczyt prosić Senat o przyjęcie tej ustawy w brzmieniu sejmowem w myśl druku nr. 652.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Nikt więcej do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy według redakcji sejmowej, zechce wstać. Większość, ustawa jest przyjęta.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zatwierdzeniu umowy, zawartej między Rzecząpospolitą Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem w sprawie ochrony i pomocy prawnej w dziedzinie podatków, podpisanej w Gdańsku dnia 17 marca 1924 r. (druk sejm. nr. 635 i odbitka nr. 227).</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Jako sprawozdawca głos ma s. Karłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKarłowski">Wysoki Senacie! Rządowy projekt ustawy dotyczy zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą Polską a W. M. Gdańskiem w sprawie ochrony i pomocy prawnej w dziedzinie podatków, podpisanej w Gdańsku dnia 17 marca 1924 r. Układ ten stanowi konieczne uzupełnienie umów zawartych z W. M. Gdańskiem w sprawach podatkowych. Umowa ta ma na oku dwojakie cele: interes państwowy i interesy uprawnień obywateli. Państwu ma ona dać możność otrzymywania informacyj potrzebnych dla wymiaru podatków oraz zabezpieczyć możność ściągnięcia swych pretensyj podatkowych od płatników przebywających na obszarze drugiej strony. Obywatelom każdej strony zaś, przebywającym na obszarze drugiej strony, gwarantuje umowa słuszną obronę wobec władz.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKarłowski">Zaznaczyć należy, że postanowienia niniejszej umowy zostały już wprowadzone w życie w roku 1925 i praktyczne ich zastosowanie nie nasuwa poważniejszych zastrzeżeń, to też zatwierdzenie tej umowy jest wskazane.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#StanisławKarłowski">W Imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm według druku nr. 635 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Nikt z Panów Senatorów do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, zechce powstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do 6 punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zatwierdzeniu umowy między Rzecząpospolitą Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem w sprawie zapobieżenia podwójnemu opodatkowaniu w dziedzinie podatków bezpośrednich, podpisanej w Gdańsku dnia 29 maja 1929 r. (druk sejm. nr. 636 i odbitka nr. 227).</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma sprawozdawca s. Karłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKarłowski">Rządowy projekt ustawy dotyczy zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą a Wolnem M. Gdańskiem w sprawie zapobieżenia podwójnemu opodatkowaniu w dziedzinie podatków bezpośrednich. Umowa ta została podpisana w Gdańsku dnia 29 maja 1929 r.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławKarłowski">Układ ten ma na celu wyrównanie obustronnego opodatkowania, a w szczególności zapobieżenie podwójnemu opodatkowaniu w dziedzinie podatków bezpośrednich. Umowa określa zarazem uprawnienia władz skarbowych oraz sposoby ustalania podstaw opodatkowania w tych szczególnych warunkach, gdy pewne przedsiębiorstwo posiada zakłady na obszarze obydwóch stron. Omawiana umowa opiera się na wzorze, ustalonym przez Komitet Ekspertów Ligi Narodów i dotyczy bezpośrednich podatków państwowych. Z postanowień umowy wynika, że opiera się ona na dwóch podstawowych założeniach: zasadzie wzajemności i słuszności. Zatwierdzenie jej zatem leży w interesie zarówno Państwa, jak i obywateli.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławKarłowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez Sejm, według druku nr. 636 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy w redakcji sejmowej, zechce wstać. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do punktu 7: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w sprawie zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem celem uchylenia dwukrotnego opodatkowania w zakresie opłat stemplowych od weksli (podatku wekslowego), podpisanego w Gdańsku dnia 29 maja 1929 r. (druk sejm. nr. 639 i odbitka nr. 227).</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma s. Karłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKarłowski">Rządowy projekt ustawy dotyczy zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą Polską a W. M. Gdańskiem celem uchylenia dwukrotnego opodatkowania w zakresie opłat stemplowych od weksli. Układ ten podpisany został w dniu 29 maja 1929 r. Układ reguluje powyższą sprawę w ten sposób, że przewiduje przedewszystkiem obliczenie normalnej opłaty od weksli, a następnie potrącenie kwoty, która już została uiszczona na rzecz drugiej strony, tytułem opodatkowania weksli. Ze względu na ożywione stosunki handlowe między Polską a W. M. Gdańskiem, obowiązujące poprzednio podwójne opodatkowanie weksli stanowiło istotne utrudnienie stosunków handlowych i tym sposobem zostało odpowiednio złagodzone. Układ, o którym mowa, wymaga zatwierdzenia przez polskie ciała ustawodawcze, gdyż zawiera zmianę art. 122 ustawy z dn. 1 lipca 1925 r. o opłatach stemplowych, a zatem wchodzi w zakres ustawodawstwa państwowego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKarłowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm według druku nr. 637 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy zgodnie z wnioskiem Komisji, zechce wstać. Stoi większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ZygmuntLeszczyński">Przystępujemy do punktu 8: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy w sprawie zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem celem uchylenia dwukrotnego opodatkowania w zakresie danin na przypadek śmierci, podpisanego w Gdańsku dnia 29 maja 1929 r. (druk sejm. nr. 638 i odbitka nr. 227).</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ZygmuntLeszczyński">Głos ma s. Karłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKarłowski">Rządowy projekt ustawy dotyczy zatwierdzenia układu między Rzecząpospolitą Polską a W. M. Gdańskiem z dnia 29 maja 1929 r. celem uchylenia dwukrotnego opodatkowania w zakresie danin na przypadek śmierci. Układ wzorowany jest na tekście umów analogicznych zawartych między Rzecząpospolitą i Czechosłowacją, względnie Austrią oraz Węgrami. Ustawy o podatkach spadkowych, obowiązujące w Polsce i na obszarze Wolnego Miasta Gdańska, zawierają normy z dziedziny prawa międzynarodowego, których zastosowanie wywołuje w pewnych wypadkach dwukrotne opodatkowanie przedmiotów majątkowych, należących do tego samego spadku.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek)</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StanisławKarłowski">Celem uchylenia dwukrotnego opodatkowania przyjęta jest słuszna i praktyczna w zastosowaniu zasada, że opodatkowuje się majątek spadkowy w tym kraju, w którym ten majątek się znajduje. Zasada ta zastosowana została w układzie do rzeczy nieruchomych wraz z przynależnościami oraz do praw na cudzej rzeczy nieruchomej, a do innych przedmiotów majątkowych o tyle, o ile spadkodawca miał zarazem miejsce zamieszkania w tym kraju.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StanisławKarłowski">Z uwagi na ustalone w układzie zasady, oparte na idei równych praw obu stron z jednej strony, a ochrony słusznych praw podatników z drugiej strony, uregulowanie powyższego zagadnienia jest wskazane i zaleca się zatwierdzenie tej umowy.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#StanisławKarłowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę: Wysoki Senat uchwalić raczy projekt ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm według druku nr. 638 bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt z Panów Senatorów do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość, ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do punktu 9 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o sprzedaży gruntu państwowego w gminie Młociny w pow. warszawskim (druk sejm. nr. 643 i odbitka nr. 228).</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma s. Wańkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławWańkowicz">Wysoki Senacie! W gminie Młociny na terenie powiatu warszawskiego na gruntach pofortecznych, znajdują się parcele o obszarze 23 ha., na których Ministerstwo Poczt i Telegrafów prowadzi budowę domków mieszkalnych dla swoich pracowników, względnie robotników przedsiębiorstwa Polska Poczta, Telegraf i Telefon.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławWańkowicz">Już w ubiegłym sezonie budowlanym, idąc po linii zleceń Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, zostało wybudowanych 56 domków, a przewiduje się jeszcze budowę 223 domków, przyczem każda parcela będzie wynosić około 1,000 m². Ze względu na to, że właściwie akcja ma podłoże społeczne i praktyczne, celem zapewnienia schroniska na starość dla ludzi, pracujących w służbie państwowej, przewiduje się dość niską, jak na stosunki warszawskie, cenę sprzedażną, mianowicie 30 gr. za jeden m².</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławWańkowicz">Jednakże należy mieć na uwadze, że cena będzie wyższa, gdyż grunty potrzebują melioracji i przedsiębiorstwo Polska Poczta, Telegraf i Telefon te melioracje przeprowadza, tak że faktyczna cena sprzedażna za 1 m² wynosić będzie około 2 zł. 70 gr. To też art. 2 przewiduje, że płatność ta może być rozłożona na raty w okresie do lat 10 z oprocentowaniem 4% od 100 rocznie.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#StanisławWańkowicz">Komisja Skarbowo-Budżetowa przyjęła ten projekt bez zmian w brzmieniu sejmowem, wobec czego wnoszę, ażeby Wysoka Izba zechciała przyjąć ten projekt bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt do głosu się nie zapisał, przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu sejmowem, zechce wstać. Większość, ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do p. 10 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zamianie parcel, będących własnością Skarbu Państwa, położonych w Gdańsku, na parcele należące do Wolnego Miasta Gdańska (druk sejm. nr. 645 i odbitka nr. 228).</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma sprawozdawca s. Wańkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławWańkowicz">Skarb Państwa posiada w Gdańsku 3 parcele o ogólnej powierzchni 1069 m², stanowiące jeden plac, na którym wybudowane zostało osiedle dla studentów, członków polskiej bratniej pomocy przy politechnice gdańskiej jak również kościół polski imienia św. Stanisława. W ustawie, którą tutaj Panowie Senatorowie mają przed sobą, chodzi o zamianę części tego placu na 4 inne parcele, stanowiące własność W. M. Gdańska. Parcele gdańskie wogóle co do obszaru są nieco większe. Ponieważ cena jednego m² jest ta sama w tych i tamtych parcelach, parcele gdańskie przedstawiają większą wartość, tak, że Skarb Państwa z tej transakcji właściwie odnosi korzyść. Poza tem odstąpienie części placu, stanowiącego obecnie własność Państwa W. M. Gdańskowi umożliwi magistratowi przeprowadzenie ulicy, która da dostęp do kościoła św. Stanisława. Dotąd tego dostępu kościół jest pozbawiony, względnie jest on utrudniony. W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej wnoszę o przyjęcie tej ustawy bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt z Panów Senatorów do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów jest za przyjęciem tej ustawy w brzmieniu proponowanem przez Sejm, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy o zamianie gruntów państwowych na grunty gminne w Poznaniu (druk sejm. nr. 646 i odbitka nr. 228). Głos ma sprawozdawca s. Wańkowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławWańkowicz">Skarb Państwa posiada 6 parcel, położonych na terenie miasta Poznania w dzielnicach: św. Marcin, Winiary i św. Łazarz, Parcele te rozrzucone są po całem mieście i stanowią małe skrawki, dlatego że nie które z nich mają zaledwie po kilkaset metrów, inne zaś po jednym, lub po 2 hektary. Natomiast gmina miasta Poznania posiada plac na Ławicy w Poznaniu, stanowiący 5 numerów hipotecznych, a który to plac jest przeznaczony na rozszerzenie lotniska na Ławicy, przyczem władze wojskowe objęły w posiadanie już ten plac i tam pobudowały swoje urządzenia. Chodzi o uregulowanie stanu faktycznego drogą ustawy.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#StanisławWańkowicz">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej proszę o przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu uchwalonem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Do głosu nikt się nie zapisał, żadnych poprawek nie zgłoszono. Przystępujemy do głosowania nad projektem tej ustawy. Kto z Fanów Senatorów jest za przyjęciem ustawy, zechce wstać. Stoi większość. Stwierdzam, że Senat ustawę przyjął.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy, zezwalającej na zbywanie i zamianę nieruchomości państwowych (odbitki nr. 222 i nr. 229).</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WładysławRaczkiewicz">Głos ma sprawozdawca s. Żaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzZaczek">Wysoka Izbo! Ustawa konstytucyjna zawiera postanowienie, że każde pozbywanie i obciążenie nieruchomego majątku państwowego wymaga zgody władz ustawodawczych. W następstwie tego stanu prawnego do Izb Ustawodawczych przekładane są wnioski rządowe, dotyczące tranzakcyj materialnych, bardzo często nikłych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KazimierzZaczek">Ponieważ wszystkie ustawodawstwa, wszystkie legislatury, które zawierają to postanowienie zasadnicze, iż ostateczny głos przy zbywaniu majątku nieruchomego państwa mają parlamenty, posiadają również postanowienie, że w wypadkach drobnej wagi rząd otrzymuje upoważnienie ramowe, przeto także Rząd nasz wnosi obecnie przedłożenie, zawierające upoważnienie ramowe do pozbywania majątku nieruchomego Państwa w pewnych wyjątkowych, gospodarczo mniej doniosłych, wypadkach.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KazimierzZaczek">Przedłożenie, które mam zaszczyt referować, jest ściśle ograniczone. Ograniczenie to dotyczy przedewszystkiem tej materii, że w myśl przedłożenia, tylko Minister Spraw Wewnętrznych, jako zarządca nieruchomego majątku państwowego, położonego w miastach, z tego upoważnienia ma korzystać.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#KazimierzZaczek">Dalej ograniczenie dotyczy przestrzegania względnej wartości gruntów, które na podstawie tych pełnomocnictw mogą być odstępowane. Wreszcie ograniczenie dotyczy tych wypadków, gdzie Rząd decyduje się na sprzedaż, względnie zamianę na warunkach ulgowych. Ograniczenie mianowicie dotyczy tego punktu, że sprzedaż, względnie zamiana na warunkach ulgowych może nastąpić tylko wtenczas, o ile nabywcami są związki prawno-publiczne, samorządowe, względnie instytucje społeczne, kulturalno-oświatowe i wyznaniowe.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#KazimierzZaczek">Komisja Skarbowo-Budżetowa wypowiedziała się za projektem tej ustawy, przeprowadziła jednak cały szereg zmian natury merytorycznej i redakcyjnej. Zmiany te dotyczą następujących punktów: W art. 1 projektowanej ustawy nastąpiło pewnego rodzaju połączenie, komasacja punktów a) i c) pierwotnego przedłożenia rządowego, a wysunięta została na plan pierwszy sprawa pozbywania, względnie zamiany nieruchomego majątku państwowego w tych wypadkach, gdzie chodzi o wykonanie prawomocnego planu regulacyjnego miast. Bliższe sprecyzowanie, które znalazło także swój wyraz w zmianie tytułu ustawy, dotyczy tej kwestii, że w skorygowanem przedłożeniu ma nastąpić ścisłe określenie tranzakcyj, które podpadają pod projektowaną ustawę. Uchylone zostało mianowicie pojęcie zbywania majątku państwowego, które mieści w sobie również w danym razie darowiznę, a które w tym wypadku nie jest zamierzone. Wobec tego nazwano tę ustawę ustawą o sprzedaży, względnie zamianie nieruchomego majątku państwowego.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#KazimierzZaczek">Po tych poprawkach art. 1 projektowanej ustawy opiewałby jak następuje: „Zezwala się na zbywanie drogą sprzedaży, stanowiących własność Skarbu Państwa, położonych w obrębie gmin miejskich i pozostających pod zarządem Ministra Spraw Wewnętrznych: 1) nieruchomości niezbędnych dla celów założenia lub uregulowania ulic, placów i innych urządzeń gminnych użyteczności publicznej, o ile cele te są przewidziane w prawomocnym planie zabudowania, a odstąpienie niezbędnych dla tych celów gruntów nie może być uskutecznione na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o rozbudowie miast; 2) zezwala się na zbywanie drogą sprzedaży nieruchomości zbędnych dla celów państwowych, o ile wartość nieruchomości w poszczególnych przypadkach nie przekracza 5000 zł., a powierzchnia gruntowa nie przekracza 500 m²”.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#KazimierzZaczek">Drugi artykuł w nowem brzmieniu opiewałby jak następuje, a dotyczyłby zamiany gruntów państwowych: „Zezwala się na zbywanie drogą zamiany, stanowiących własność Skarbu Państwa, położonych w obrębie gmin miejskich i pozostających pod zarządem Ministra Spraw Wewnętrznych, nieruchomości, których wartość w poszczególnych przypadkach nie przekracza 25.000 zł, a powierzchnia gruntowa nie przekracza 2500 m²”.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#KazimierzZaczek">Art. 3 dotyczyłby tak sprzedaży, jak i zamiany gruntów i opiewałby jak następuje: „Sprzedaż nieruchomości państwowych, o których mowa w art. 1, dokonywana będzie za cenę odpowiadającą ich wartości szacunkowej, zaś zamiana, o której mówi art. 2, drogą uzyskania dla Skarbu Państwa nieruchomości równowartościowych”.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#KazimierzZaczek">Drugi ustęp tego artykułu traktowałby o sprzedaży, względnie zamianie, na warunkach ulgowych i opiewałby: „Sprzedaż lub zamiana na warunkach ulgowych może nastąpić za zgodą Ministra Skarbu w wypadkach zasługujących na uwzględnienie, gdy nabywcami są publiczno-prawne związki samorządowe, lub instytucje społeczne, kulturalno-oświatowe i wyznaniowe”.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#KazimierzZaczek">Art. 4 ma zawierać górną granicę łącznej przestrzeni, względnie wartości gruntowej, która na podstawie tej ustawy mogłaby w ciągu jednego roku budżetowego w sumie być sprzedana, względnie zamieniona. Artykuł ten brzmiałby, jak następuje: „Łączna powierzchnia gruntowa nieruchomości, które w ciągu jednego roku budżetowego będą na podstawie niniejszej ustawy sprzedane, nie może przekraczać 10.000 m², zaś łączna powierzchnia nieruchomości pozbytych drogą zamiany nie może przekraczać 20.000 m²”.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#KazimierzZaczek">Artykuły ostatnie 5 i 6 pozostałyby bez zmian.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#KazimierzZaczek">Jak wspomniałem, również tytuł tej ustawy uległby zmianie następującej: ustawa o sprzedaży i zamianie nieruchomości państwowych.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#KazimierzZaczek">Wysoka Izbo! Jak wspomniałem, Komisja Skarbowo - Budżetowa była zdania, że to ramowe upoważnienie w tej ustawie zawarte należałoby rozszerzyć także na innych ministrów resortowych, do których zakresu działania należy administracja nieruchomości państwowych, W szczególności dotyczyłoby to Ministra Rolnictwa i Ministra Komunikacji, którzy bardzo często występują do Izb Ustawodawczych o pozbywanie drobnych nieraz nieruchomości państwowych. Na skutek tego Komisja Skarbowo-Budżetowa wypowiedziała się za zwróceniem się do Rządu z rezolucją, ażeby przedłożył dalszy wniosek ustawodawczy, obejmujący już nie tylko zakres działania Ministra Spraw Wewnętrznych, ale także innych ministrów resortowych.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#KazimierzZaczek">Rezolucja ta brzmiałaby jak następuje: „Wzywa się Rząd, aby przedłożył Izbom Ustawodawczym projekt ustawy, zawierającej ramowe upoważnienie dla Rządu do zbywania nieruchowego majątku państwowego, z oznaczeniem maksymalnej granicy wartości zbywanych w poszczególnych wypadkach nieruchomości, oraz maksymalnej granicy wartości łącznego majątku nieruchomego, zbytego w danym roku budżetowym”.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#KazimierzZaczek">W imieniu Komisji Skarbowo - Budżetowej mam zaszczyt przedłożyć wniosek o uchwalenie wniosku ustawodawczego ze zmianami, które miałem zaszczyt zreferować, oraz o uchwalenie przedłożonej Wysokiej Izbie rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt do głosu nie jest zapisany. Przystępujemy do głosowania. W odbitce nr. 229, podane są zmiany, zaproponowane przez Komisję Skarbowo — Budżetową. Ponieważ nie są zgłoszone inne poprawki do poszczególnych artykułów, proponuję przeto Wysokiej Izbie głosowanie łączne nad zaprojektowanemi zmianami. Sprzeciwu nie słyszę, proszę przeto p. Sekretarza o odczytanie tych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyBarański">W tytule — Tytułowi nadać brzmienie następujące: „O sprzedaży i zamianie nieruchomości państwowych”.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyBarański">W artykule 1-ym — Artykułowi pierwszemu nadać brzmienie następujące: „Zezwala się na zbywanie drogą sprzedaży, stanowiących własność Skarbu Państwa, położonych w obrębie gmin miejskich i pozostających pod zarządem Ministra Spraw Wewnętrznych:</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JerzyBarański">1) nieruchomości niezbędnych dla celów założenia, lub uregulowania ulic, placów i innych urządzeń gminnych użyteczności publicznej, o ile cele te są przewidziane w prawomocnym planie zabudowania, a odstąpienie niezbędnych dla tych celów gruntów nie może być uskutecznione na podstawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 kwietnia 1927 r. o rozbudowie miast (Dz. U. R. P. Nr. 42, poz. 372), zmienionego rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 czerwca 1932 r. (Dz. U. R. P. Nr. 51, poz. 481), i o ile powierzchnia gruntowa tych nieruchomości nie przekracza 1.000 m²;</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JerzyBarański">2) nieruchomości zbędnych dla celów państwowych, o ile wartość nieruchomości w poszczególnym przypadku nie przekracza 5.000 zł, a powierzchnia gruntowa nie przekracza 500 m²”.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JerzyBarański">W art. 2. Artykułowi drugiemu nadać brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#JerzyBarański">„Zezwala się na zbywanie drogą zamiany stanowiących własność Skarbu Państwa, położonych w obrębie gmin miejskich i pozostających pod zarządem Ministra Spraw Wewnętrznych nieruchomości, których wartość w poszczególnym przypadku nie przekracza 25.000 zł, a powierzchnia gruntowa nie przekracza 2.500 m²”.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#JerzyBarański">W art. 3. Artykułowi trzeciemu nadać brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#JerzyBarański">„Sprzedaż nieruchomości państwowych (art. 1) dokonywana będzie za cenę odpowiadającą ich wartości szacunkowej, zaś zamiana (art. 2), drogą uzyskania dla Skarbu Państwa nieruchomości równowartościowych.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#JerzyBarański">Sprzedaż lub zamiana na warunkach ulgowych może nastąpić za zgodą Ministra Skarbu w wypadkach zasługujących na uwzględnienie, gdy nabywcami są publiczno - prawne związki samorządowe lub instytucje społeczne, kulturalno-oświatowe i wyznaniowe”.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#JerzyBarański">W art. 4. Art. 4 nadać brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#JerzyBarański">„Łączna powierzchnia gruntowa nieruchomości, które w ciągu jednego roku budżetowego będą na podstawie niniejszej ustawy sprzedane, nie może przekraczać 10.000 m², zaś łączna powierzchnia nieruchomości pozbytych drogą zamiany nie może przekraczać 20.000 m²”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem odczytanych przed chwilą poprawek, zaproponowanych przez Komisję, zechce wstać. Stoi większość. Wszystkie poprawki zostały przyjęte. Kto jest za przyjęciem ustawy wraz z poprawkami? Stoi większość. Ustawa wraz z poprawkami została przyjęta. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie rezolucji, przyjętej przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyBarański">„Senat wzywa Rząd, aby przedłożył Izbom Ustawodawczym projekt ustawy, zawierającej upoważnienie ramowe dla Rządu do zbywania nieruchomego majątku państwowego z oznaczeniem maksymalnej granicy wartości zbywanych w poszczególnych wypadkach nieruchomości, oraz maksymalnej granicy wartości łącznego majątku nieruchomego, zbytego w danym roku budżetowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Kto jest za przyjęciem tej rezolucji, zechce wstać. Stoi większość. Rezolucja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do p. 13 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o wpisywaniu do ksiąg hipotecznych na rzecz Skarbu Państwa prawa własności nieruchomości państwowych, będących w zarządzie państwowego przedsiębiorstwa „Polska Poczta, Telegraf i Telefon” (druk sejm. nr. 642 i odb. nr. 226). Głos ma sprawozdawca s. Bogucki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AntoniBogucki">Wysoki Senacie! Mam zaszczyt zreferować rządowy projekt ustawy o wpisywaniu do ksiąg hipotecznych na rzecz Skarbu Państwa prawa własności nieruchomości państwowych, będących w zarządzie państwowego przedsiębiorstwa „Polska Poczta, Telegraf i Telefon”. Urządzenie hipotek dla tych nieruchomości, które obejmują łączną przestrzeń około 600 ha. w trybie przewidzianym przez prawo o ustalaniu własności dóbr nieruchomych z r. 1818, jeżeli chodzi o województwa: warszawskie i lubelskie, a jeżeli chodzi o województwa: wileńskie, nowogródzkie, poleskie i wołyńskie, przez prawo o ustalaniu własności dóbr nieruchomych, o przywilejach i hipotekach, ogłoszone rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dn. 25 kwietnia 1928 r. napotyka na wielkie trudności. Ażeby usunąć te trudności przy ustalaniu prawa własności ustawa projektuje w art. 2, ażeby wpisywanie prawa własności do ksiąg hipotecznych następowało na podstawie deklaracji Prezesa tej Dyrekcji Poczt i Telegrafów, w której granicach nieruchomość się znajduje.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AntoniBogucki">Deklaracja, która będzie upoważniała do wpisania tej własności, będzie określała nieruchomość na podstawie dołączonych do niej planów, tak, jak to się czyni zawsze, sporządzonych przez właściwą Dyrekcję Poczt i Telegrafów i zatwierdzonych przez Prezesa tejże Dyrekcji, oraz stwierdzenie posiadania tej nieruchomości zgodnie z art. 1 referowanej przeze mnie ustawy. Następnie drugi punkt, który powinna zawierać deklaracja, to jest stwierdzenie, że nieruchomość jest w zarządzie powierniczym i użytkowaniu państwowego przedsiębiorstwa „Polska Poczta, Telegraf i Telefon”. Wpis do księgi hipotecznej, dokonany na podstawie tej ustawy, a mianowicie na podstawie tej deklaracji, która będzie zgłoszona do hipoteki, nie zamyka możliwości osobom trzecim, które mają jakikolwiek tytuł bądź pretensje, do dochodzenia swoich praw w stosunku do nieruchomości, której tytuł przepisany będzie na rzecz Skarbu Państwa, na podstawie deklaracji, o której jest mowa w art. 3. Co się tyczy wpisu hipotecznego i deklaracji, to one wolne będą od opłat stemplowych, sądowych i komunalnych. Stawki wynagrodzenia, ustalone dla pisarzy hipotecznych, za czynności wynikające z ustawy tej, ulegają obniżeniu o 50%.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AntoniBogucki">Ustawa ta jest opracowana w ten sposób, że nie znalazła żadnego sprzeciwu w Sejmie, również nie napotkała na sprzeciw ze strony Komisji Prawniczej Senatu i wnoszę, aby Wysoki Senat uchwalił projekt ustawy w brzmieniu przyjętem przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt z Panów Senatorów do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania, Kto z Panów Senatorów jest za przyjęciem ustawy w brzmieniu sejmowem, zechce wstać. Stoi większość. Ustawa przyjęta.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Przystępujemy do punktu 14: Sprawozdanie Komisji Regulaminowej w sprawie wniosku o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej senatora Stefana Boguszewskiego, (odbitka nr. 228). Jako sprawozdawca głos ma s. Bogucki.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AntoniBogucki">Dr. Ossowski, adwokat i notariusz w Toruniu, wyniósł przed Sąd Powiatowy w Toruniu, oskarżenie prywatne przeciwko senatorowi Stefanowi Boguszewskiemu o zniesławienie i oszczerstwo popełnione publicznie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AntoniBogucki">Senator Stefan Boguszewski w „Dniu Pomorskim”, wychodzącym w Toruniu, uczynił oskarżycielowi dr. Ossowskiemu zarzut działalności przeciwpaństwowej, posługując się równocześnie z odniesieniem się do oskarżyciela zwyczajnemi wyzwiskami, jak „niepoczytalny warchoł, żerujący na łatwowierności nie znającej ustaw ludności Pomorza”.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AntoniBogucki">Oskarżyciel dr. Ossowski w oskarżeniu zarzuca senatorowi Stefanowi Boguszewskiemu rozgłaszanie faktów nieprawdziwych, które podają dr. Ossowskiego w pogardę w opinii publicznej, oraz zniesławiają słownie.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#AntoniBogucki">Dr. Ossowski wyniósł oskarżenie z występku, przewidzianego w §§ 185, 186, 187 i 200 Kodeksu Karnego, w związku z par. 20 ustawy prasowej z dnia 7 maja 1874.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#AntoniBogucki">Sąd Powiatowy w Toruniu przy rozpoznawaniu sprawy zgodnie z art. 2 Kodeksu Postępowania Karnego zawiesił postępowanie karne do czasu wyjednania przez oskarżyciela prywatnego zezwolenia Senatu, wymaganego art. 37 Konstytucji, na ściganie karno-sądowe oskarżonego senatora Stefana Boguszewskiego.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#AntoniBogucki">Jak widać z akt sprawy, dr. Ossowski zażądał od Sądu Powiatowego w Toruniu, by Sąd interweniował z urzędu u p. Marszałka Senatu, celem uzyskania uchwały Izby Senatorskiej na wydanie senatora Stefana Boguszewskiego władzom sądowym.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#AntoniBogucki">Sąd Powiatowy w Toruniu zgodnie z art. 2 K. P. K. wyjaśnił dr. Ossowskiemu, że rzeczą oskarżyciela prywatnego jest wyjednać zezwolenie na ściganie oskarżonego w drodze uchwały właściwej Izby Ustawodawczej. Sąd powiatowy stanął na stanowisku, iż K. P. K. nie czyni różnicy pomiędzy oskarżycielem publicznym, a oskarżycielem prywatnym, nakładając obowiązek wyjednania zezwolenia na ściganie określonej osoby na „uprawnionego oskarżyciela”, którym w danym wypadku jest dr. Ossowski. To stanowisko Sąd Powiatowy w Toruniu oparł na art. 54 K. P. K.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#AntoniBogucki">Naskutek powyższego wyjaśnienia dr. Ossowski zwrócił się bezpośrednio do p. Marszałka Senatu z prośbą o spowodowanie uchwały Senatu Rzeczypospolitej na wydanie senatora Stefana Boguszewskiego. Oskarżyciel przedłożył w odpisie oskarżenie prywatne i postanowienie sądu o zawieszeniu postępowania karnego, P. Marszałek Senatu odpis pisma dr. Ossowskiego wraz z załącznikami przesłał p. Ministrowi Sprawiedliwości z prośbą o zajęcie stanowiska. P. Minister Sprawiedliwości po zapoznaniu się z wnioskiem oskarżyciela prywatnego dr. Ossowskiego pismem z dn. 20 stycznia 1933 r. zwrócił się do p. Marszałka Senatu o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej senatora Stefana Boguszewskiego.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#AntoniBogucki">W tym stanie rzeczy Komisja Regulaminowa wypowiedziała się za uwzględnieniem wniosku i wnosi, by Wysoki Senat uchwalić raczył: Senat z mocy art. 37 w związku z art. 21 Konstytucji zezwala na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej s. Stefana Boguszewskiego za czyn występny przewidziany w §§ 185, 186, 187 i 200 K. K. 1871, a opisany we wniosku oskarżyciela prywatnego dra Pawła Ossowskiego z dnia 29 lutego 1932.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Nikt do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem Komisji Regulaminowej o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej s. Stefana Boguszewskiego. Kto jest za przyjęciem tego wniosku, zechce wstać. Większość, wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WładysławRaczkiewicz">W ten sposób porządek dzienny został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WładysławRaczkiewicz">Następne posiedzenie zwołam na dzień 22 lutego, na godzinę 3 po poł. dla dyskusji generalnej nad preliminarzem budżetowym.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#WładysławRaczkiewicz">Zostaną odczytane zgłoszone interpelacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanAntoniRogowicz">Interpelacja senatorów Klubu Ukraińskiego do P. Ministra Sprawiedliwości w sprawie konfiskaty druków.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JanAntoniRogowicz">Interpelacja senatorów z Klubu Ukraińskiego do P. Ministra Sprawiedliwości w sprawie odnowienia ksiąg hipotecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WładysławRaczkiewicz">Interpelacje te zostaną przesłane P. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WładysławRaczkiewicz">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 12)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>