text_structure.xml
40.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 4 min. 20 po pół.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Przedstawiciele Rządu: Prezes Rady Ministrów i Minister Skarbu Władysław Grabski, Minister Spraw. Wewnętrznych Władysław Sołtan, Minister Spraw Wojskowych Gen. Dyw. Kazimierz Sosnkowski, Minister Sprawiedliwości Włodzimierz Wyganowski, Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Bolesław Miklaszewski, Minister Kolei Żelaznych Kazimierz Tyszka, Minister Przemysłu i Handlu Józef Kiedroń, Minister Reform Rolnych Zdzisław Ludkiewicz, Minister Pracy i Opieki Społecznej Ludwik Darowski, Kierownik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Karol Bertoni, Kierownik Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych Józef Raczyński, Kierownik Ministerstwa Robót Publicznych Mieczysław Rybczyński.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski, w Ministerstwie Kolei Żelaznych Julian Eberhardt,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Z Najwyższej Izby Kontroli Państwa: Prezes Najwyższej Izby Jan Żarnowski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JędrzejMoraczewski">Otwieram posiedzenie. Protokół 87 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 88 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Sołtyk i Ledwoch. Listę mówców prowadzi p. Sołtyk.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JędrzejMoraczewski">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Liebermana i tow. ze Z. P. P. S. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie praktyk konfiskacyjnych prokuratora przemyskiego.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Dobrowolskiego i tow. ze Z. P, P. S. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niesłychanych gwałtów, dokonywanych systematycznie przez policję na spokojnych obywatelach m. Grodziska w pow. błońskim.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Liebermana i tow. ze Z. P. P. S. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie niesłychanych praktyk urzędu prokuratorskiego w Łodzi wobec pisma „Ekspres Wieczorny”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JędrzejMoraczewski">Internackiej n. Hartglasa i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawidłowej interpretacji ustawy o obywatelstwie przez Komisariat Rządu m. st. Warszawy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Grunbauma i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie nieodpowiadającego godności sądów postępowania sędziego pokoju w Słupcy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Paszczuka i tow. z Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie prześladowania prasy socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. ks. Kaczyńskiego i tow. z klubu Ch. D. do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie nieporządków w szkolnictwie grodzieńskiem.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Wędziagolskiego i tow. z klubu P. S. L. Wyzwolenie i Jedność Ludowa do p. Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie mniejszości narodowych na Litwie Kowieńskiej.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja posłów klubu P. S. L. do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie wyjątkowego protegowania niektórych dzierżawców ośrodków w dobrach Komory Cieszyńskiej na Śląsku przez Ministerstwo Rolnictwa i Dóbr Państwowych.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Ostrowskiego i tow. z klubu P. S. L. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zgubnej gospodarki w gminie Obertyn pow. horodeńskiego.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Ostrowskiego i tow. z klubu P. S. L. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niewłaściwego postępowania komendanta policji państwowej w Białobocznicy w pow. czortkowskim.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacja p. Herza i tow. z klubu N. P. R. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnej kontroli policyjnej zgromadzeń niepublicznych Narodowej Partii Robotniczej w województwie poznańskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JędrzejMoraczewski">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JędrzejMoraczewski">Donoszę Izbie, że posłowie Harusewicz, liski i Hołowacz usprawiedliwiają swą nieobecność w Sejmie choroba.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JędrzejMoraczewski">Posłom Michalskiemu, Sirkisowi i Zwolińskiemu udzieliłem urlopu na trzy dni. Poseł Pawlak prosi Izbę o udzielenie urlopu do końca stycznia 1924 r. z powodu choroby. Nie słyszę protestu, uważam że Izba na dzielenie urlopu zgadza się.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JędrzejMoraczewski">Donoszę Izbie, że otrzymałem od p. Prezesa Rady Ministrów pismo z zawiadomieniem, że p. Prezydent Rzeczypospolitej zwolnił Prezesa Rady Ministrów p. Witosa wraz z całym gabinetem z piastowanych urzędów, poruczając im dalsze sprawowanie dotychczasowych funkcji aż do chwili powołania nowego rządu, a następnie otrzymałem pismo z zawiadomieniem, że p. Prezydent Rzeczypospolitej zamianował: p. Władysława Grabskiego — Prezesem Rady Ministrów i Ministrem Skarbu, p. Władysława Sołtana — Ministrem Spraw Wewnętrznych, p. Gen. Dyw. Kazimierza Sosnkowskiego — Ministrem Spraw Wojskowych, p. Włodzimierza Wyganowskiego — Ministrem Sprawiedliwości, p. Bolesława Miklaszewskiego — Ministrem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, p. Józefa Kiedronia — Ministrem Przemysłu i Handlu, p. Kazimierza Tyszkę — Ministrem Kolei Żelaznych, p. Ludwika Darówskiego — Ministrem Pracy i Opieki Społecznej, p. Zdzisława Ludkiewicza — Ministrem Reform Rolnych, oraz powierzył kierownictwo: Ministerstwa Spraw Zagranicznych — p. Karolowi Bertoniemu, Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych — p. Józefowi Raczyńskiemu i Ministerstwa Robót Publicznych — p. Mieczysławowi Rybczyńskiemu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JędrzejMoraczewski">Przystępujemy do porządku dziennego: Ekspose p. Prezesa Rady Ministrów. Udzielam głosu Prezesowi Rady Ministrów p. Władysławowi Grabskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Prezydent Rzeczypospolitej wobec ujawnionej niemożności utworzenia się Rządu na gruncie zwyczajów parlamentarnych, polecił mnie bym jako jego mąż zaufania utworzył Rząd, któryby całą energię aparatu państwowego i społeczeństwa skierował dla dokonania naprawy Skarbu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Obok tej naprawy — uporządkowanie administracji, zachowanie praworządności oraz utrzymanie na koniecznym poziomie obronności kraju i oświaty publicznej stanowić będą zasadnicze kierunki obecnego Rządu. Dominujące wśród nich znaczenie mieć będzie zgodnie z sytuacją, w jakiej się dziś nasz kraj znajduje — naprawa Skarbu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Doszliśmy bowiem dziś do takiego stanu, że wszelki postęp w każdej dziedzinie, nawet szkolnictwa, nie mówiąc o reformie rolnej lub udoskonaleniach socjalnych, staje się niemożliwy, jeżeli najpierw i to wkrótce nie uporamy Się z trudnościami finansowemi, które nie tylko paraliżują wszelkie porywy do udoskonalenia naszego stanu wewnętrznego, ale wytwarzają niebezpieczeństwo zarówno utrzymania pokoju wewnętrznego, jak i stanu obronności naszego kraju, wymagającej znaczniejszych nakładów pieniężnych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Naprawa Skarbu może być oparta bądź na rachowaniu na pomoc zewnętrzną, bądź na wysiłkach własnych całego społeczeństwa. Nie lekceważąc bynajmniej wielce dobroczynnego oddziaływania na tę naprawę wszelkiej pomocy zagranicznej, Rząd stawia sobie za zadanie takie zogniskowanie wysiłków własnych społeczeństwa, by były one w stanie wyprowadzić nas z dzisiejszego ostrego stanu krytycznego.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Naprawa Skarbu wymaga bezwzględnie atmosfery pokojowej. Rząd będzie się trzymał przede wszystkiem pokojowego kierunku w całej swojej polityce zagranicznej, a jednocześnie dążyć będzie do tego, by w społeczeństwie naszem wytworzyła się atmosfera pokoju wewnętrznego i nastąpiło zaprzestanie ostrych tarć i walk wewnętrznych. Ażeby taki stan rzeczy mógł istnieć, Rząd zapowiada ze swej strony jak największą bezstronność w zakresie wszelkich zagadnień, które dzielą społeczeństwo na zwalczające się obozy i starać się będzie o łagodzenie i odkładanie najbardziej spornych spraw do czasu, gdy naprawa Skarbu stanie się faktem dokonanym. Natomiast Rząd będzie się starał, by naprawa Skarbu dała się osiągnąć bez naruszenia zdobyczy w postępie społecznym, jakie już zostały osiągnięte, w szczególności reformy rolnej i całego prawodawstwa robotniczego.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Wysiłek niezbędny ze strony społeczeństwa dla dokonania naprawy Skarbu Rząd proponuje osiągnąć obydwoma dostępnemi dla danego celu sposobami: z jednej strony zwiększać będzie świadczenia podatkowe i dążyć do wzmożenia dochodów zwyczajnych, z drugiej strony do wzmożenia dochodów nadzwyczajnych. W ciągu szeregu lat Rząd odwoływać się będzie do dobrowolnego zasilania Skarbu pożyczkami wewnętrznemu, opartemi na dobrze zrozumianym interesie samych subskrybentów. Ażeby świadczenia społeczeństwa na rzecz Skarbu utrzymane zostały w granicach istotnie niezbędnych, Rząd prowadzić będzie z całą konsekwencją rozpoczętą już akcję oszczędnościową, bacząc jedynie, by nie naraziła ona wyższych interesów obronności kraju oraz niezbędnego poziomu administracji i oświaty.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Już dwa poprzednie Rządy przygotowały podwaliny ważne dla wielkiego dzieła naprawy Skarbu. Podatek przemysłowy, oparty na cyfrach obrotu, stanowi źródło dochodów, które może być nadzwyczaj wydajne, jeżeli tylko władze skarbowe rozwiną całą energię i umiejętność, a podatnicy wy zbędą się powszechnego jednak dziś zatajania przed temi władzami prawdy. Podatek majątkowy daje do dyspozycji Skarbu środki bardzo poważne, które o ile by były szybko mobilizowane, powinny wystarczyć na pokrycie najbardziej nieuniknionych deficytów. Waloryzacja podatków, już uchwalona, z nastaniem roku przyszłego pozwoli przywrócić podatkom znaczną część ich utraconej skutkiem spadku wartości marki wydajności. Budżet Państwa na r. 1924 został ułożony z uwzględnieniem zasad równowagi i przedstawiony w czasie właściwym. Poważne zatem podwaliny dla naprawy Skarbu zostały położone.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Ale to nie wszystko. Przedewszystkiem aparat władz skarbowych musi być tak udoskonalony, by rozmiar wpływów skarbowych nie był zależny od stopnia sumienności podatnika, lecz oparty był na umiejętnem, trafnem i sprawnem postępowaniu urzędowem samych władz. Dlatego też naprawie administracji skarbowej poświęcona zostanie praca Rządu z całem natężeniem.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Dalszym czynnikiem, utrudniającym dzisiejszą sytuację skarbową, jest to, że pierwsza rata podatku majątkowego ma być wpłacona dopiero od 15 kwietnia do 15 maja, t. j. w okresie zbyt późnym, by już dziś można było rachować na wydajny wpływ tego źródła dochodowego na równowagę budżetową, pomimo rozpoczętej akcji poprzedniego Rządu zbierania dobrowolnych zaliczek. Normy podatku majątkowego nie pozwalają przypuszczać, by pierwsze dwie raty, przypadające na 1924 r., okazały się wystarczające, t. j. by dały istotnie trzecią część ogólnej sumy przez Sejm już skontyngentowanej w wysokości miliarda złotych.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Bardzo poważnym brakiem dzisiejszej sytuacji skarbowej jest to, że wielka dziedzina kredytu publicznego i państwowego pozostaje w zaniedbaniu. Kredyt ten wymaga szybkiego ożywienia, właściwie zupełnej rekonstrukcji, ażeby można było siły finansowe własnego społeczeństwa, które niewątpliwie istnieją, wykorzystać na dobro sanacji Skarbu państwowego z jednej strony i dla podtrzymania produkcji krajowej z drugiej. Jakkolwiek w dziedzinie oszczędności Rząd poprzedni uczynił szereg pożytecznych kroków, niemniej najważniejsze źródło deficytu państwowego — koleje, nie uwidoczniają dziś jeszcze należytego stopnia naprawy co do rezultatów finansowych. W ten sposób, pomimo znacznych prac przygotowawczych poprzednich rządów, ogólny wskaźnik stanu rzeczy w zakresie finansowym, jakim jest kurs marki, nie tylko że się nie polepszył, ale znacznie pogorszył.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Wobec tego jednak, że pewne środki naprawy zostały już przygotowane, Rząd zdecydowany jest przyśpieszyć działanie pozostałych, spotęgować działanie innych i zogniskować wysiłki całego kraju, ażeby w jak najkrótszym czasie opanować nieustanny kryzys walutowy za pomocą reformy walutowej. Punktem wyjścia dla takiego wysiłku powinien być podatek majątkowy już uchwalony. Według obecnej ustawy miał on być pobrany w sześciu ratach półrocznych z tem, że został wyznaczony kontyngent ogólny, który miał posłużyć do podniesienia trzeciej i następnych rat do ram kontyngentu. Z tego wypływa, że pierwsza i druga rata były mniejsze, niż następne. Reforma walutowa wymaga wprost odwrotnego biegu rozkładu ciężaru tego podatku. Rząd więc jest zdecydowany pierwsze dwie raty skoncentrować na półroczu pierwszem, a w drugiem pobrać to uzupełnienie do nich, jakie wpłynie, z konieczności dostosowania ich do ogólnego kontyngentu. W ten sposób osiągnie się znaczne wzmożenie tego funduszu sanacyjnego, niezbędnego przy reformie walutowej, dozbierana którego poprzedni rząd już przystąpił.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Jednocześnie Rząd zamierza już z początkiem roku przyszłego postawić gospodarkę kolejową na takim gruncie finansowym, by zgodnie z budżetem przedstawionym nie potrzebowała ona zwracać się do Skarbu Państwa po druk pieniędzy papierowych. Dopóki bowiem tak jak dziś gospodarka ta pochłania ogromne środki ze Skarbu, o zaprzestaniu druku na potrzeby Skarbu nie może być mowy. Zaprzestanie to nastąpi równo z tą chwilą, gdy kolej oprze się finansowo na własnych siłach, co jest rzeczą najzupełniej możliwą i to w czasie jak najkrótszym. Sanację Skarbu Rząd rozumie jako jednoczesne przeprowadzenie, przytrzymanie się ściśle równowagi budżetowej, zaprzestania drukowania pieniędzy papierowych na potrzeby Skarbu i reformy walutowej. Z reformą tą zwlekać nie należy, gdyż inaczej nagromadzone środki sanacyjne mogłyby być zużyte w krótkim czasie bez istotnego większego rezultatu. Reforma przytem winna stać się dla całego naszego społeczeństwa tym zwrotnym momentem, który powinien otrząsnąć go z obojętności na losy finansów publicznych i pobudzić do dobrowolnego przyczynienia się do dzieła naprawy w większym znacznie stopniu, niż by to mogło mieć miejsce, gdyby reforma walutowa miała być jeszcze dłużej odkładaną.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Zdawać sobie jednak z tego trzeba sprawę, że reforma walutowa pociągnie za sobą trudności gospodarcze i dlatego jednocześnie z przeprowadzeniem reformy Rząd rozwinie akcję, dążącą do podtrzymania życia gospodarczego w okresie jej przeprowadzania i nalega na konieczność pozytywnego załatwienia w Sejmie i Senacie ustawy o bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Wykonanie powyższego programu wymaga bardzo szybkiego działania ustawodawczego w całym szeregu dziedzin, związanych z zapewnieniem dochodów państwowych, z oszczędnościami państwowemi i z reformą stosunków finansowych. Wszelkie osłabienie tempa pracy grozi zupełnem niepowodzeniem przedsięwziętemu dziełu.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">Z tej racji Rząd zwróci się do Sejmu w dniu jutrzejszym o uchwalenie szczególnych pełnomocnictw dla Rządu, niezbędnych dla przeprowadzenia sanacji Skarbu i reformy walutowej. O pełnomocnictwa takie Rząd zwróci się do Sejmu na przeciąg jednego roku, w ciągu którego winien położyć podwaliny dostateczne dla reformy walutowej. Z tak ostrego kryzysu finansowego, w jakim się Polska znajduje, żaden kraj w drodze normalnego toku spraw nie zdołał jeszcze wyjść. Niedomagania finansowe naszego kraju oddziałały na niektóre umysły w sposób tak deprymujący, że w ostatnich czasach pojawiać się już poczęły trwożliwe przypuszczenia, że jedynem wyjściem z kryzysu stanie się rodzaj opieki finansowej obcych potęg finansowych nad Polską. Gabinet zrobi wszystko, by dla takiej ewentualności nie było żadnych podstaw. Ale innej drogi jej uniknięcia niema, jak pełnomocnictwa dla Rządu. Polska ma bilans handlowy korzystny. W Polsce rany, zadane życiu gospodarczemu przez wojnę, są przeważnie zagojone. Przemysł i rolnictwo w znacznym stopniu odbudowane, a ostatnie cieszy się wielkim w roku obecnym urodzajem. Jest to chwila, w której nie jest rzeczą dopuszczalną wątpić we własne siły i ociągać się z wysiłkiem własnym dla sanacji i reformy. Nikt inny, jak Rząd, taki czy inny, ale Rząd, jest powołany do pokierowania temi siłami. Do tego musi posiadać szczególne pełnomocnictwa, o które się do Wysokiego Sejmu zwróci.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PrezesRadyMinistrówGrabski">W imieniu Rządu wyrażam przeświadczenie, że Wysoki Sejm nie odmówi mu swego poparcia w realizowaniu nakreślonych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JędrzejMoraczewski">Otwieram rozprawę nad wygłoszonem expose. Z różnych stron Izby zwrócono się do mnie, ażebym zarządził krótką pauzę. Wobec tego zarządzam pauzę 15 minutową.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Przerwa od 4 m. 45 do 5 m. 10 po pał.).</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JędrzejMoraczewski">Wznawiam posiedzenie. Przystępujemy do rozprawy. Udzielam głosu p. posłowi Głąbińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGłąbiński">Wysoka Izbo! Od chwili wskrzeszenia naszego Państwa i naszego życia parlamentarnego Związek Ludowo Narodowy stal stale i konsekwentnie na tem zasadniczem stanowisku, że rozległym zadaniom i potrzebom naszego młodego Państwa sprostać może tylko rząd parlamentarny, rząd, oparty na większości polskie! i na programie, który tej większości odpowiada. Taki rząd parlamentarny, według naszego zdania, jest koniecznością zarówno dla Państwa, jak dla naszego narodu, a także i dla naszego Sejmu, a względnie parlamentu. Jest koniecznością dla Państwa, ponieważ Państwo jest organizmem szerokim, skomplikowanym, który może się rozwijać tylko wówczas, gdy kierownicy tego państwa mają jedną myśl przewodnią, mają jedną zasadę i w myśl tej zasady postępują. Jest koniecznością dla narodu naszego, ponieważ naród nasz, mając teraz młode życie polityczne, potrzebuje dla dojrzałości politycznej pewnego politycznego wychowania. W tym celu potrzebuje tego, ażeby walki stronnictw nie były tylko walką haseł demagogicznych, ale ażeby to była walka istotnie o zasady, o przekonania, o idee, ażeby w tej walce, w tem ścieraniu się pojęć i przekonań, wychowywał się naród, ażeby wiedział, w jakim kierunku ma iść w życiu politycznem. Jest to jednak i potrzebą polityczną dla naszego Sejmu, dla naszego parlamentu, ponieważ parlament, jako przedstawicielstwo całego narodu powinien być otoczony zaufaniem tego narodu i tem przekonaniem, że on odpowiada w swojej działalności i w swojej pracy dążeniom i pragnieniom społeczeństwa, które reprezentuje.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławGłąbiński">W tem przekonaniu tedy dążyliśmy stale do tego, aby mieć w Polsce rząd parlamentarny. Niestety, stosunki polityczne były tego rodzaju, że dopiero w tym Sejmie powiodło się doprowadzić do pewnej większości sejmowej polskiej, opartej na programie, na który się te stronnictwa, które przystąpiły do większości, godziły. Stronnictwa większości parlamentarnej muszą się z tem pogodzić, że nie mogą wysuwać tylko swoich skrajnych dążeń partyjnych, ale muszą usuwać to wszystko, co je dzieli od siebie, a szukać tylko tego, co je łączy w ogólnym interesie państwowym i narodowym. Większość ta utworzyła rząd, który jednakowoż po pewnym czasie zachwiał się z powodu braku większości i ustąpił. Po ustąpieniu tego rządu stanęliśmy znowu na naszem zasadniczem stanowisku, byliśmy tego zdania, że należy zgodzić się także i na to, aby ewentualnie opozycja objęła rządy, byleby te rządy były świadome swej odpowiedzialności przed Sejmem i narodem, aby były naprawdę parlamentarne i opierały się istotnie na większości polskiej. Wobec takiego rządu moglibyśmy pozostać w opozycji, ale byłby to rząd, któryby reprezentował pewne przekonania i zasady, z którym można walczyć, któremu się można przeciwstawić, któryby jednak niezawodnie przyczynił się do dalszego wychowania i do dojrzewania politycznego naszego społeczeństwa. Skoro jednak próba powstania takiego rządu również zawiodła, a widzimy, że podejmowanie nowych prób w tym kierunku naraziłoby nasze Państwo, nasz Skarb na wielkie niebezpieczeństwa, rozumiemy i uważamy to za całkiem naturalne, że w tej chwili Prezydent Rzeczypospolitej, chcąc spełnić swój obowiązek konstytucyjny, powołał do steru rząd nieparlamentarny. Zasadniczo nie możemy się przeciwstawiać w tych warunkach takiemu Rządowi, ponieważ Polska nierządem stać nie może.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Brawa.)</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławGłąbiński">Rząd ten ma przedewszystkiem program skarbowy, dąży do uzdrowienia naszych finansów i to jest niewątpliwie w dzisiejszej chwili najdonioślejsze i najpilniejsze zadanie nasze. Było to także główne i najpilniejsze zadanie rządu, który ustąpił i dlatego też nie możemy się przeciwstawiać takiemu programowi rządowemu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#StanisławGłąbiński">O ile chodzi o niektóre zagadnienia, jakie wymienił nam p. Prezes Rady Ministrów, to nie możemy dziś wydać ostatecznej decyzji tak długo, dopóki nie mamy szczegółowych przedłożeń Rządu. Nie wiemy jaki zakres mają obejmować te pełnomocnictwa, których domagać się Rząd od nas będzie. Sądzę jednakowoż, że jeżeli te przedłożenia, choćby najdalej idące, liczyć się będą z możnością płacenia całego społeczeństwa, wówczas trzebaby zgodzić się na mile w Interesie ogólnej sanacji finansowej i w interesie uzdrowienia naszego Państwa. Pełnomocnictwom nam przedłożonym przypatrzymy się bliżej z tego mianowicie stanowiska, czy są zgodne z naszem prawem konstytucyjnem i zajmiemy wobec tego programu, o ile możności, życzliwe stanowisko.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#StanisławGłąbiński">Jeżeli więc Rząd będzie się trzymał konsekwentnie tego programu, który nam przedstawił, jeżeli będzie unikał wszelkich wpływów partyjnych bez względu na to, skądkolwiekby pochodziły, nie mamy zamiaru odmawiać Rządowi naszego poparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Dubanowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardDubanowicz">Wysoka Izbo! Fakt częściowego rozkruszenia dotychczasowej większości parlamentarnej, zwłaszcza przy niemożności natychmiastowego utworzenia w jej miejsce jakiejkolwiek innej pozytywnej, na programie państwowym opartej, większości w obowiązującym demokratycznym i parlamentarnym ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, uważamy za dotkliwy cios zadany podstawom tego ustroju, za krzywdę wyrządzoną Rzeczypospolitej Polskiej oraz za poważną groźbę dla jej najbliższej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#EdwardDubanowicz">Z tych też względów w miarę dojrzewania myśli, że większość taką można oprzeć jedynie na idei dobra Państwa jako całości, na ofiarach, które na ołtarzu tej idei ze stanowiska interesów partykularnych muszą złożyć wszyscy, zamierzamy i w przyszłości ze swej strony uczynić wszystko, co może przyczynić się do powstania na nowo takiej większości.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#EdwardDubanowicz">W przeświadczeniu, że mimo obecnych nienormalnych stosunków parlamentarnych. Państwo niemoże stać w miejscu i czekać biernie na postęp niszczycielskich i rozkładowych sit, skierowanych przeciw niemu, lecz musi żyć i iść naprzód, przyjęliśmy z najpełniejszem uznaniem konstytucyjny krok p. Prezydenta Rzeczypospolitej, który, stawiając dzisiaj, zgodnie z opinią całego kraju, na pierwszem miejscu sprawę uzdrowienia Skarbu i finansów państwowych, pragnie około tego zadania, za pośrednictwem obecnego Rządu zogniskować wysiłki wszystkich dodatnich i produktywnych sił i czynników w Polsce.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#EdwardDubanowicz">W pracy przeto nad tem dziełem Rząd obecny, Rząd p. Prezesa Władysława Grabskiego może, mimo swego pozaparlamentarnego i przejściowego charakteru, liczyć w zupełności na nasze poparcie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#EdwardDubanowicz">Stanowisko klubu Chrześcijańsko Narodowego w innych zagadnieniach wobec nowego Rządu będzie zawisłe od ścisłej bezstronności tegoż Rządu w wykonywaniu agend państwowych, od jego energii i umiejętności podporządkowywania wszelkich bieżących dążeń, poglądów i interesów najwyższemu naszemu interesowi politycznemu, jakim jest dobro Rzeczypospolitej, dobro Państwa i Narodu Polskiego.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy.)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma ks. lików.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MikołajIlków">Wysoki Sejmie! Ponieważ obecny Rząd jest Rządem naprawy Skarbu ściśle w słowa tego znaczeniu, wyłączając wszelkie inne kwestie, nie wchodzące w program owego, mam zaszczyt oświadczyć, że o ile będzie on spełniał nasze żywotne ekonomiczne postulaty gospodarcze, to będziemy go popierać, o ile zaś nie, to zastrzegamy sobie wolną rękę i wolną taktykę względem niego. Przyjmujemy więc do wiadomości przedłożony nam program Prezydenta Ministrów Władysława Grabskiego, jako program naprawy Skarbu obecnego Rządu i przyrzekamy mu poparcie. To mam zaszczyt zgłosić, jako rezolucję w imieniu klubu, który reprezentuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Jasiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#IgnacyJasiński">Wysoka Izbo! W imieniu klubu Katolicko Ludowego składam następujące oświadczenie:</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#IgnacyJasiński">Stając na stanowisku bezwzględnie szybkiego załatwienia konieczności państwowych i niezwłocznego przeprowadzenia uzdrowienia gospodarki finansowej i walutowej w Państwie, Klub Katolicko Ludowy nie może odmówić poparcia obecnemu Rządowi.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#IgnacyJasiński">Nauczeni jednak smutnem doświadczeniem, że szumne oświadczenia i programy niejednego z poprzednich rządów pozostały tylko na papierze, ufamy, że obecny Rząd wejdzie na drogę realnego działania.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#IgnacyJasiński">Poruszone przez p. Premiera zagadnienia naprawy Skarbu nie są nowemi; nową jest tylko zapowiedź, że Rząd wystąpi z żądaniem udzielenia mu pewnych pełnomocnictw, za czem. o ile to będzie w interesie naprawy Skarbu po zapoznaniu się z odpowiedniemi żądaniami w tym kierunku idącemi, chętnie się oświadczymy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#IgnacyJasiński">Zaznaczamy, że czas do ratunku jest ostateczny, że musi się przejść od słów do czynu, a mając nadzieję, że nowy Rząd, bardzo nieznacznie politycznie zabarwiony, a mający prawie przygotowany teren do działania, zacznie działać, oświadczamy, że nie odmówimy mu votum zaufania.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JędrzejMoraczewski">Jestem zmuszony przerwać rozprawę z Jego powodu, że niektóre kluby wypowiedziały życzenie, aby dopiero jutro mogły zaorać gros. Ponieważ niektórym stronnictwom zapowiedziałem, że dzisiaj głosowania nie zarządzę, gdyż obawiam się, że sejm nie będzie w komplecie, a więc tak, czy tak, głosowanie odbyłoby się jutro, wobec tego muszę przerwać rozprawę i odłożyć ją do następnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JędrzejMoraczewski">Zgłoszone zostały następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek pp. Bobrowskiego, Marka i tow. ze Z. P. P. S. w sprawie nieustających a niczem nieusprawiedliwionych szykan prokuratorii krakowskiej względem dziennika socjalistycznego „Naprzód” w Krakowie. Wniosek ten odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek p. Greissa i tow. z Klubu Katolicko Ludowego w sprawie: 1) ujednostajnienia podręczników szkolnych, albo zmniejszenia ilości dozwoleń do użytku w szkołach na podręczniki szkolne dla szkół średnich i powszechnych; 2) zniżenia cen podręczników szkolnych i przeznaczenia pewnej ilości podręczników dla bibliotek do użytku ubogiej młodzieży; 3) przemianowania szkół i zmiany projektowanej Sieci szkolnej dla szkół powszechnych; 4) zmiany programów naukowych w szkołach powszechnych i średnich, a w szczególności zmiany systemu łączenia poszczególnych oddziałów nauki dla wspólnej nauki w szkołach powszechnych.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek ten odsyłam do Komisji Oświatowej.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JędrzejMoraczewski">Oprócz tego zgłoszone zostały następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek Klubu Białoruskiego w sprawie katowania zaaresztowanych przez policję polityczną i karna na kresach wschodnich. Motywowanie nagłości odbędzie się na jednem z najbliższych posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek p. Kapelińskiego i tow. ze Z. P. S. L. „Wyzwolenie i Jedność Ludowa” w sprawie udzielania przez Państwo pomocy do odbudowy gospodarstw, zniszczonych przez pożary. Motywowanie nagłości odraczam również na później.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JędrzejMoraczewski">Wniosek posła Chwalińskiego z klubu P. S. L. w sprawie wywozu drzewa materiałowego do Niemiec z powiatów wieluńskiego, kaliskiego, częstochowskiego. Nagłość będzie motywowana.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JędrzejMoraczewski">Zamierzam zwołać posiedzenie na jutro na godz. 11'tą rano z następującym porządkiem dziennym:</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JędrzejMoraczewski">Sprawa rezygnacji Marszałka Macieja Rataja i ewentualny wybór nowego Marszałka.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#JędrzejMoraczewski">Dalsza rozprawa nad expose p. Prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#JędrzejMoraczewski">Trzecie czytanie ustawy w przedmiocie rozciągnięcia na obszar województw b. zaboru rosyjskiego ustawy o ubezpieczeniu robotników od wypadków, obowiązującej w b. zaborze austriackim, (druk nr 665. 394, 65 i 116).</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#JędrzejMoraczewski">Ustne sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy o ustawie w przedmiocie stosowania Wskaźnika zmian kosztów utrzymania do regulacji płac zarobkowych (druk nr. 904). Ozy kto W sprawie porządku dziennego życzy sobie głosu?</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#komentarz">(P. Głąbiński: Proszę o głos.)</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Głąbiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGłąbiński">Proszę, ażebyśmy mogli załatwić wnioski finansowe. jakie są, o ile będą gotowe, mianowicie o podatku dochodowym i podatkach pośrednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Żuławski.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntŻuławski">Ponieważ sprawa wskaźnika jest jeszcze nie załatwiona w Komisji, wobec tego proponuję, ażeby posiedzenie odbyć jutro o godz. 12, ponieważ na godz. 10 już są zwołane posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JędrzejMoraczewski">Wobec tego cofam moją propozycję odbycia posiedzenia o g. 11 i proponuję zwołać zebranie na g. 12.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(P. Rudnicki: Proszę o głos w sprawie ustawy o mnożniku)</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Rudnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanPiotrRudnicki">Rząd dotychczas nie wypowiedział się w tej sprawie i uważam, że definitywnie nie możemy je; załatwić dopóki Rząd się nie Wypowie. Ustawa przeszłaby zupełnie bez opinii Rządu, a jest za poważna, abyśmy mogli ją załatwić na kolanie. Dlatego proponuję, aby nie zmieniać godziny i posiedzenie odbyć o godz. 11, tak jak było proponowane, gdyż w ciągu pół godziny, ani godziny ta ustawa nie da się przeprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JędrzejMoraczewski">Nie możemy załatwiać bardzo spornych kwestii w ciągu jutrzejszego posiedzenia; mogą być załatwiane tylko sprawy, które nie wywołają wielkiego protestu. Jeśliby zatem Rząd przeciw tej ustawie się wypowiedział, to zdjęlibyśmy ją z porządku dziennego. Ja ją stawiam na porządek dzienny ewentualnie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Sejm uchwalił termin wiążący)</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JędrzejMoraczewski">O tle p. poseł Rudnicki obstaje przy swojem, w takim razie musielibyśmy przegłosować ten wniosek?</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#komentarz">(P. Rudnicki: Obstaję i proszę o głosowanie)</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#JędrzejMoraczewski">Zwracam uwagę Panów na uchwałę Sejmu, że ta ustawa ma być przedłożona Sejmowi w ciągu czterech dni. Dlatego muszę trzymać się uchwały Sejmu, zapadłej poprzednio. Rozumiem jednak, że ta sprawa może spaść z porządku dziennego, o ile wywoła zbyt długą dyskusję.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#JędrzejMoraczewski">Jest postawiony jeden wniosek, ażeby odbyć posiedzenie o godz. 11 rano, a drugi żeby odbyć o godz. 12.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(P. Rudnicki: Proszę o głos W sprawie formalnej)</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#JędrzejMoraczewski">Głos ma p. Rudnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanPiotrRudnicki">Chcę zabrać głos, ażeby powiedzieć, że jest niemożliwe, ażeby na jutro druki były przygotowane i ze względów regulaminowych nie da się jutro tej ustawy rozpatrywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JędrzejMoraczewski">Dlatego ja odrazu proponowałem ustne sprawozdanie Komisji, to jest bez druku.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(P. Rudnicki To jest zbyt poważna rzecz, ażeby ustnie ją załatwiać)</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JędrzejMoraczewski">Poddaję pod głosowanie wniosek dalej idący, ażeby odbyć posiedzenie jutro o godz. 12. Proszę Posłów, którzy są za tem, ażeby posiedzenie odbyć jutro o godz. 12, ażeby wstali. Stoi większość, a zatem posiedzenie odbędzie się jutro o godz. 12.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JędrzejMoraczewski">Są kwestionowane dwa punkty porządku dziennego, mianowicie punkt, proponowany przezemnie na czwartem miejscu: Ustne sprawozdanie Komisji Ochrony Pracy w przedmiocie wskaźnika drożyźnianego (druk nr 904) i inny punkt: przedłożenie niego, mianowicie. punkt, proponowany ustawy w przedmiocie podatku dochodowemu pochodzą mnie jednak głosy, że sprawa ta nie test jeszcze gotowa. Musimy wiec głosowań. Najpierw głosujemy nad punktem 4. Proszę Posłów, którzy są za tem. aby punkt 4 o stosowaniu wskaźnika do płac robotniczych postawić na Porządku dziennym, aby Wstali. Stoi większość. Punkt ten będzie postawiony na porządku dziennym jutrzejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#JędrzejMoraczewski">Co zaś do punktu 5 t. j. ustne sprawozdanie w przedmiocie podatku dochodowego.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#komentarz">(P. ks. Lutosławski: I co do podatków pośrednich. P. Byrka: Panie Marszałku, ta sprawa nie może wejść na porządek dzienny, ponieważ nie jest jeszcze załatwiona w Komisji.)</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#JędrzejMoraczewski">Jeżeli ta sprawa nie będzie załatwiona w Komisji, to spadnie z porządku dziennego, ale Komisja ma możność od godz. 10 do 12 ewentualnie przygotować jedną z tych ustaw o podatku dochodowym. Wtedy mogło nastąpić ustne sprawozdanie Komisji Skarbowej o podatku dochodowym.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#JędrzejMoraczewski">Co do podatków pośrednich, to nie widzę możności postawienia ich na porządku dziennym. Proszę Posłów, którzy są za tem, ażeby postawić na porządku dziennym jutrzejszego posiedzenia ustne sprawozdanie Komisji Skarbowej w przedmiocie podatku dochodowego (druk nr 888), aby wstali. Stoi większość, a zatem punkt ten będzie postawiony na porządku dziennym jutrzejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#JędrzejMoraczewski">W sprawie porządku dziennego głos ma p. Malinowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaksymilianMalinowski">Komisja Skarbowa uchwaliła w trzech czytaniach skreślenie art. 89 ustawy o podatku majątkowym. Ta sprawa była dwa razy na porządku dziennym Sejmu, ale spadła. Wnoszę, ażeby przed świętami, czy przed Nowym Rokiem weszła ona na porządek dzienny i była uchwalona.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JędrzejMoraczewski">Na jutro?</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(P. Malinowski: Tak)</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JędrzejMoraczewski">Jest wniosek, ażeby jako punkt 6 wstawić sprawozdanie Komisji Skarbowej w przedmiocie skreślenia art. 89 ustawy o podatku majątkowym (druk nr. 827). Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JędrzejMoraczewski">Uważam porządek dzienny za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JędrzejMoraczewski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 5 min. 35 po pot.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>