text_structure.xml
116 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 3 min. 35 popołudniu)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Ze strony rządu obecni: Prezydent Ministrów i Minister Spraw Zagranicznych Ignacy Jan Paderewski, Minister Spraw Wewnętrznych Stanisław Wojciechowski, Minister Sprawiedliwości Leon Supiński, Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Jan Łukasiewicz, Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych Stanisław Janicki, Minister Pracy i Opieki Społecznej Jerzy Iwanowski, Minister Poczt i Telegrafów Hubert Linde, Minister Robót Publicznych Józef Próchnik, Kierownik Ministerstwa Komunikacji Juljan Eberhardt, Minister Skarbu Józef Englich, Minister Aprowizacji Antoni Minkiewicz, Minister Zdrowia Publicznego Tomasz Janiszewski, Kierownik Ministerstwa Spraw Wojskowych pułk. Jan Wroczyński.)</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Podsekretarze Stanu: W Min. Spraw Zagranicznych Władysław Wróblewski w Min. Spr. Wewn. Józef Beck, w Min. Sprawiedl. Józef Swiatopełk-Zawadzki, w Min. Poczt i Telegr. Jan Urbański, w Min. Aprowizacji Janusz Machnicki.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Otwieram posiedzenie. Protokuł 3-go posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu żadnych zarzutów. Protokuł 4-go posiedzenia znajduje się w biurze sejmowym do przejrzenia, Sekretarzami dziś są: pp. Antoni Harasz i Kazimierz Pużak. Listę mówców prowadzi poseł Pużak. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie listy urlopów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AntoniHarasz">Stanisław Szymański, poseł z okr. — № 41 otrzymał 5-cio dniowy urlop z powodu wypadku śmierci w rodzinie. Ks. Lubelski urlop na 2 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę o odczytanie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#komentarz">(czyta):</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AntoniHarasz">Interpelacja do rządu posłów Szczepana Piechoty, Józefa Ostachowskiego i tow. w sprawie powołaniu do życia urzędowych komisji rejestracji strat wojennych.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Potoczka Narcyza i tow. w sprawie zakupu przez zarządy wojskowe koni dla wojskowości i bydła na rzeź od pośredników, a nie wprost od właścicieli i sprzedawców.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Antoniego Chudego i tow. w sprawie zamknięcia lasów i odmowy sprzedaży drzewa opałowego i budulcowego dla ludności wiejskiej w dobrach ks. Witolda Czartoryskiego w powiecie Jarosławskim.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Seiba Tadeusza i tow. do ministra obrony krajowej w sprawie wypłat pensji dla inwalidów i rodzin po inwalidach zmarłych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Józefa Putka do Ministra Skarbu w sprawie odnawiania wypłaty zasiłków przez Urząd podatkowy w Wadowicach.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Józefa Bochenka i tow. do Ministra aprowizacji o ratunek dla ginącej z głodu ludności podkarpackiej w Małopolsce.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Józefa Putka i tow. do Ministra Komunikacji w sprawie ceny biletów kolejowych na linii Kraków-Warszawa.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Stanisława Ćwikowskiego i tow. do Ministra poczt i telegrafów w sprawie braku marek pocztowych w urzędach pocztowych w Galicji.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Stanisława Osieckiego i tow. do Ministra spraw Zagranicznych w sprawie wycofania wojsk naszych ze Spiża i Orawy.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Dąbskiego, Kucharczaka, Stępienia i tow. do Ministra Skarbu w sprawie nieprzyjmowania przez niektóre instytucje finansowe banknotów 3, 5 i 10 rublowych na polską pożyczkę państwową.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Kucharczaka, Górskiego, Stępienia, Wróbla, Starzyńskiego, Gałki, Dąbskiego, Lewego i tow. w sprawie szykanowania polskich żołnierzy przez lekarzy żydów w szpitalu 33 pułku piechoty w Modlinie.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Krempy i tow. do rządu w sprawie anormalnych stosunków handlowych w państwie.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posła Krempy i tow. do rządu dotycząca odstąpienia wiklin przyległych do gruntów właścicielom za zwrotem kosztu sadzenia wikliny.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#AntoniHarasz">Interpelacja do rządu polskiego posłów na Sejm dr. Matakiewicza Antoniego, ks. Dr. Lubelskiego Józefa, Majchra Piotra i Potoczka Jana w sprawie niewłaściwego obsadzania posad urzędniczych w ministerstwach. Interpelacja posłów Potoczka Jana, Majchra Piotra i tow. w sprawie dostarczania żywności dla ludności wiejskiej i miejskiej w powiatach Limanowa, Nowy Targ, Nowy Sącz i Grylów w Małopolsce czyli t. nazwanej przez Niemców Galicji, skierowana do Prezydenta Ministrów i Ministra Aprowizacji.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów Kucharczaka Michała, Cieśli Adama, Kwaska Józefa i tow. do Ministra Zdrowia publicznego w sprawie szpitala w Klimontowie powiatu Sandomierskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Wszystkie interpelacje odeślę panu Prezydentowi na drodze przepisanej przez regulamin. Proszę o odczytanie zwyczajnych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła warszawskiego — Stefana Rottermunda, posła Radomskiego — ks. Kazimierza Sykulskiego, Lipnowsko Rypińskiego — ks. Władysława Mąkowskiego i tow. w sprawie powołania sejmowej Komisji opieki społecznej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Sredniawskiego i tow. w sprawie zaprowadzenia jednolitego podatku dochodowego dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła br. Maślanki i tow. w sprawie uchylenia prawomocności wypowiedzeń dzierżawcy drobnych gruntów dokonanych przez właścicieli gruntów dzierżawnych.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Franciszka Maślanki i tow, w sprawie zaprowadzenia maksymalnych czynszów na drobne dzierżawy gruntów.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Marchuta i tow. w sprawie odbudowy kościoła katolickiego w parafii Racławickiej w gminie Racławice, spalonego w roku 1914 podczas działań wojennych.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Ziemięckiego i tow. w sprawie ubezpieczeń robotników.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Ćwikowskiego i tow. w sprawie zaprowadzenia je ilorazowego podatku od majątków pochodzących z zysków paskarskich i lichwiarskich, w wysokości od 40% do 80% tychże majątków.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#AntoniHarasz">Wniosek posła Łaskudy, Roja, Potoczka i tow. w sprawie dostarczenia środków żywności powiatowi Limanowskiemu, Nowotarskiemu, Myśleniskiemu, Żywieckiemu i Nowo - Sandeckiemu.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#AntoniHarasz">Wniosek posłów Jana Dębskiego, Kazimierza Stępienia, Michała Kucharczaka, Tomasza Wróbla i tow. w sprawie wypuszczenia na wolność wszystkich jeńców' królewiaków, znajdujących się dotąd w niewoli niemieckiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proponuję Panom, ażeby te wnioski, o ile należą wyraźnie do jakiej komisji, odesłać do nich. Czy Panowie się na to zgadzają? Nikt nie protestuje, a zatym uważam, że panowie się na to zgadzają.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Zanim przejdziemy do porządku dziennego, muszę Panom zakomunikować bardzo przykrą wiadomość. Właśnie dowiadujemy się, że zakończył życie doczesne poseł kielecki — Franciszek Loefler, który był znanym działaczem społecznym. Opatrzność, niestety, nie pozwoliła mu działać czynnie na polu, na którym zapewne najlepiej przysłużyłby się społeczeństwu, w Sejmie jako poseł w odbudowie państwa polskiego. Cześć jego pamięci.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Posłowie powstają).</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Pana Sekretarza skonstatować, że pamięć zmarłego została uczczona przez powstanie z miejsc.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Dalej chciałem Panom zakomunikować, że według mego rozporządzenia rozkład pociągów i wszelkie zmiany w rozkładzie będą zawsze wykładane w tutejszym biurze pocztowym.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Przechodzimy do porządku dziennego, do dalszej rozprawy nad sprawozdaniami Prezydenta Ministrów i Ministra Skarbu. Głos ma poseł Ostachowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefOstachowski">W imieniu ludu polskiego skupionego przy programie Pol. Zjed. Lud. witamy pierwszy Sejm Ustawodawczy Rzeczypospolitej Polskiej, najwyższą z woli ludu powstałą władzę narodową.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefOstachowski">W Sejmie Ustawodawczym widzieć chcemy godnego dziedzica wielkiej tradycji Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 Maja. Ci poprzednicy nasi dali nam przykład godzenia konieczności państwowych z potrzebą reformy społecznej; nawiązując przerwaną gwałtem nić ich pracy dążyć będziemy do stworzenia silnego demokratycznego państwa polskiego z prezydentem Polakiem katolikiem na czele, do zapewnienia w tym państwie równych dla wszystkich praw obywatelskich, do zaspokojenia wszystkich słusznych żądań ludu polskiego.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefOstachowski">Wobec groźnych niebezpieczeństw zewnętrznych, uważamy natychmiastowo tworzenie armii z powszechnego poboru za najpilniejszą konieczną potrzebę i gotowi jesteśmy do wszelkich ofiar, jakich obrona granic państwo, jego niepodległości, godności i nieskrępowanego rozwoju wymagać będą. Każda piędź ziemi polskiej na południu i północy, zachodzie i wschodzie, jest nam równie drogą, każdej bronić będziemy do ostatniego tchu przed zaborczością sąsiadów. Własne wybrzeże morskie i posiadanie Gdańska uważamy za konieczny warunek gospodarczej samodzielność Polski. Niewyczerpane zasoby siły i miłości Ojczyzny utajone wśród ludu polskiego będą najpewniejszą podstawą państwa polskiego i od każdego rządu domagać się będziemy umiejętnej pracy organizacyjnej, któraby te siły i chęci ujawnić, skupić i pokierować mogła.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JózefOstachowski">Rząd chcemy mieć silny, przed Sejmem odpowiedzialny, z całkowitą władzą na wszystkich ziemiach zjednoczonej Polski. Domagamy się zatarcia bolesnych śladów rozbiorowych i rozwiązania wszelkich partyjnych i prywatnych organizacji w kraju i za granicą, przywłaszczających sobie prawo i prerogatywy rządu, lub nie uznających jego władzy. Uznając za najkorzystniejszy dla Polski związek z państwami zachodniemi i ze Stanami Zjednoczonemi Ameryki Północnej, reprezentującymi zdrowy demokratyczny postęp i prawdziwą cywilizację, popierać będziemy kroki rządu ku temu celowi zmierzające, z zastrzeżeniem nienaruszalności zasady pełnej niepodległości państwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JózefOstachowski">Witamy z radością wielką myśl prezydenta Wilsona, projekt Związku Narodów, i dążyć będziemy, aby ze swej strony przez porozumienie z Litwą i Rusią doprowadzić do dalszej wspólnej pracy ku pożytkowi wspólnie od wieków zamieszkiwanych przez nas dawnej Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JózefOstachowski">W dziedzinie stosunków społecznych rozumiemy, że koniecznym warunkiem trwałego poprawienia doli ludu jest własna praca. Umiejętna organizacja pracy, podniesienie jej wydajności, umożliwienie każdemu zdobycia własnego zagona i własnego warsztatu pracy oto droga, którą dążyć będziemy do reformy społecznej na wsi i w mieście. Państwową ochronę pracy, zabezpieczenie na starość i w razie choroby, opieka nad pracą kobiet i dzieci winny być przez rząd w stosunku do robotników rolnych i fabrycznych w całej pełni uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JózefOstachowski">W szczególności w dziedzinie stosunków agrarnych domagać się będziemy szerokiego uwzględnienia interesów ludności małorolnej i bezrolnej. Uważając, że ziemia z rąk większej własności powinna przejść do rąk ludu, jako na najpewniejszej ostoi narodowej, rozumiemy, że nie może to nastąpić w drodze jednorazowego gwałtownego przewrotu, a musi być wynikiem planowej polityki rolnej. W tym celu domagamy się niezwłocznego utworzenia Państwowego Banku Parcelacyjnego i rozwinięcia akcji komasacyjnej i melioracyjnej, połączonej z uregulowaniem serwitutów, zamianą ich na ziemię i odbudowy przy pomocy państwa zniszczonych przez wojnę gospodarstw. Bankowi Parcelacyjnemu winny być oddane do dyspozycji obszary rolne majoratowe, rządowe, większe obszary klasztorne i kościelne. Obok tego należy zapewnić Bankowi Parcelacyjnemu w drodze prawa pierwokupu możność nabywania gruntów koniecznych dla podniesienia dotychczasowych i tworzenia nowych racjonalnych warsztatów rolnych.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JózefOstachowski">Organizacjo i wszelkie przywileje skupienie ziemi w jednych rękach winny być zniesione. W celu uniemożliwienia takich skupień na przyszłość i przyspieszenia likwidacji dotychczasowych należy wprowadzić podatek postępowy od posiadanego przez jedną osobę obszaru.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JózefOstachowski">Uważając brak oświaty wśród ludu za najcięższą klęskę zadaną nam przez rządy zaborcze, domagamy się rychłego wyprowadzenia obowiązkowego, powszechnego, bezpłatnego nauczania, opartego na religii katolickiej,...</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#komentarz">(Brawo)</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#JózefOstachowski">... której odpowiednie stanowisko w całym życiu narodowym zapewnić chcemy. Zapewnienie stanowi nauczycielskiemu odpowiedniego utrzymania uważamy za jedną z pilnych potrzeb państwowych.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#JózefOstachowski">Obok nauczania powszechnego odpowiednia ilość szkół zawodowych i wyższych winna umożliwić każdemu zdobycie stosowanego wykształcenia.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#JózefOstachowski">Dążąc do urzeczywistnienia tych wielkich celów pragniemy pozostać obcymi dotychczasowym gorszącym walkom partyjnym. Stanowiące zdrowy, nienaruszony rdzeń narodu milionowe masy katolickiego ludu polskiego nie dadzą się pociągnąć ani ku lewicy ani ku prawicy,...</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#komentarz">(Sprzeciwy)</u>
<u xml:id="u-9.14" who="#JózefOstachowski">... całą mocą swoją gotowe wesprzeć powstające państwa polskie.</u>
<u xml:id="u-9.15" who="#komentarz">(Głos: W porównaniu z nim Grabski rewolucjonista!)</u>
<u xml:id="u-9.16" who="#JózefOstachowski">Pokoleniu naszemu przypadło w udziale wielkie szczęście i wielki obowiązek odbudowania niepodległego Państwu Polskiego.</u>
<u xml:id="u-9.17" who="#JózefOstachowski">W poczuciu odpowiedzialności przed minionymi i przyszłymi wiekami za spełnienie tego obowiązku, wzywamy wszystkie warstwy społeczeństwa, wszystkie obozy polityczne do zgodnej wytężonej pracy w tym wielkim i świętym dziele.</u>
<u xml:id="u-9.18" who="#JózefOstachowski">A teraz parę słów nawiązuję do przemówienia p. ministra, przyczem najpierw oświadczam w imieniu tej grupy, z której ramienia mam zaszczyt przemawiać, iż obdarzamy go pełnem zaufaniem, jednakże zastrzegamy sobie, że będziemy bardzo dużo żądać od p. Prezesa Ministrów.</u>
<u xml:id="u-9.19" who="#JózefOstachowski">Żądania nasze będą powodowane nie próżną chęcią przyczepiania się do pp. ministrów, ale będą płynęły z potrzeby wytężenia wszystkich sił i zdolności dla odbudowania Ojczyzny. A mamy do tego prawo i to robić powinniśmy, po to zostaliśmy obdarzeni zaufaniem wyborców naszych, po to jesteśmy w Sejmie Ustawodawczym, aby tu w tym ognisku polityki polskiej radzić i przyspieszać odbudowę Polski, która jest jak nikt nie zaprzeczy, w wielkiem niebezpieczeństwie. Nie będę poruszał braków, niedomagań i wszystkiego złego, co jest wewnątrz kraju, gdyż o tem poprzedni mówcy grup poselskich już tu mówili.</u>
<u xml:id="u-9.20" who="#JózefOstachowski">Ja pozwolę sobie zwrócić uwagę na zewnętrzne niebezpieczeństwo, w jakim się znajduje Ojczyzna. Panowie wiecie, że wrogowie ze czterech stron napadli na Polskę i atakują wątłe nasze siły zbrojne, które chociaż mężnie i po bohatersku walczą, ale są w niedostatku, marzną z zimna, bo brak im odzieży ciepłej, brak im butów, bielizny, jedzenia, w dodatku amunicji, broni i spoczynku. I najwytrwalszym i najmężniejszym cierpienie to jest za ciężkie, jeżeli Polska, którą oni swemi piersiami od wrogów osłaniają, o nich nie pomyśli, z pomocą im nie pospieszy, słowem, jeżeli Ojczyzna, dla której oni życie oddają, o nich nie dba.</u>
<u xml:id="u-9.21" who="#JózefOstachowski">Ja to uważam za największe niebezpieczeństwo dla kraju i za sprawę najważniejszą pomimo, że tysiące spraw jest wewnątrz kraju, które wymagają gruntownych reform.</u>
<u xml:id="u-9.22" who="#JózefOstachowski">Uważamy za najważniejszą sprawę zabezpieczenie granic państwa i chcielibyśmy jak najprędzej widzieć te granice państwa, jakoby ogrodzone tym drutem kolczastym, tym murem, za który podczas wojny uważamy nasze wojsko. To też to wojsko musi być natychmiast zaopatrzone we wszystko, i braki muszą być usunięte, posiłki z nowozaciężnych muszą być wysłane, bo zabezpieczenie granic państwa podczas wojny jest rzeczą najpilniejszą i nie cierpiącą zwłoki.</u>
<u xml:id="u-9.23" who="#JózefOstachowski">My rozumiemy to tak, że gdy z czterech stron Polska się pali i wojna trwa, to ratowanie jej wymaga nie długich debat i narad, nie kłótni, ale czynów, ale karabinów, ale armii silnej którą musimy mieć jaknajprędzej. Aby to uskutecznić, zwracamy się do panów ministrów i żądamy od nich tego czynu rządzenia, aby granice Rzeczypospolitej Polskiej były zabezpieczone.</u>
<u xml:id="u-9.24" who="#JózefOstachowski">Zdajemy sobie sprawę, że na to jest potrzebny skarb państwa pełny, z którego musi się czerpać, a napełniony być musi przez pożyczki państwowe, a przedewszystkiem przez podatki, które muszą być wprowadzone w czyn zaraz, bo tego żąda cała Polska, gdyż niebezpieczeństwo grożące nam ze wszystkich stron czekać nie będzie na dobre chęci i ofiarność naszą. I tu żądać będziemy od rządu naszego tej energicznej, a czynnej pracy, tej mądrości w rządzeniu i oszczędności w szacowaniu, aby z biedy i nieszczęścia Polskę wyratować.</u>
<u xml:id="u-9.25" who="#JózefOstachowski">Moi Panowie, toć wszyscy z oburzeniem patrzymy na bezczelność zaborców i wrogów naszego kraju. A jednocześnie wszyscy powtarzamy, że Litwa musi należeć do Macierzy Polski, że Lwów z okolicą musi należeć do nas, że Księstwo Cieszyńskie, że Śląsk, że wszystkie ziemie polskie z zaboru niemieckiego z dostępem do morza i szerokim wybrzeżem morskim mieć musimy. Ja dodam, że będziemy mieć to wszystko, ale do tego jest potrzebna silna armia polska i zgoda w narodzie.</u>
<u xml:id="u-9.26" who="#JózefOstachowski">Będziemy mieć te wszystkie ziemie, jeżeli będziemy w Sejmie zgodnie a mądrze radzić i jeżeli będziemy mieć w Polsce rząd, który będzie się mógł zdobyć na energiczne czyny rządzenia we wszystkich dziedzinach życia państwowego.</u>
<u xml:id="u-9.27" who="#komentarz">(Brawa i oklaski).</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Fichna.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BolesławFichna">Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BolesławFichna">Przypada mi w udziale wieki zaszczyt, bo oto przemawiać mam w izbie poselskiej Rzeczypospolitej Polskiej. Przemawiać mam przed zgromadzeniem i poselskiem, obdarzonym powszechnym zaufaniem narodu. Przemawiam przed i instytucją, która jest i winna być kuźnią wszystkich praw i nowych urządzeń w Polsce, która jest wskrzesicielką idei państwa polskiego, która jest wyobrazicielką woli powszechnej naszego narodu. Tu zbudujemy wielki, wspaniały gmach Rzeczypospolitej Polskiej, tu i przedewszystkiem położymy mocne pod i ten gmach fundamenty. I oto radość ogarnia mnie nielada, że przed majestatem Rzeczypospolitej Polskiej staję, tej Rzeczypospolitej Polskiej wyśnionej, wymarzonej; jednocześnie obawa nielada, bo ten sejm ma kuć dla klasy pracującej należne jej prawa, bo ten sejm ma dać klasie pracującej byt i zapewnić jej należyte w Polsce stanowisko. I zapytacie Panowie, kim my, Narodowy Związek Robotniczy i Narodowe Stronnictwo Robotnicze jesteśmy? Jesteśmy oto zdrowym, narodowym, robociarskim i niezależnym ruchem. Jesteśmy radykałami społecznymi, którzy będą się domagać, by w ramach państwowości polskiej zostały przeprowadzone te wszystkie postulaty, które lud pracujący, klasa pracująca oto tu wystawiły.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#BolesławFichna">Będziemy się domagali, by ta klasa pracująca należne stanowisko społeczne i polityczne w narodzie polskim zajęła. Jesteśmy tymi którzy jeden tylko przywilej w Polsce uznają — przywilej pracy, a nie przywilej kapitału i przywilej urodzenia.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Brawo)</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#BolesławFichna">Chcemy, aby ten przywilej pracy zdobył sobie prawa obywatelstwa w całej Polsce i aby każdy mieszkaniec Polski przedewszystkiem tym przywilejem się tylko chlubił. Jesteśmy tymi, którzy oto umieli skupić się nie pod czerwonem, międzynarodowym, ale pod biało-czerwonym sztandarem,...</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#komentarz">(Burzliwe brawa)</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#BolesławFichna">... którzy pod tym biało-czerwonym sztandarem, sztandarem państwowości polskiej,...</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#komentarz">(Głosy na lewicy: Reakcja)</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#BolesławFichna">... sztandarem, który został krwią polskiego robotnika obryzgany w walce o wolność i niezależność Polski, skupiliśmy i tego robotnika pracującego w fabrykach, hutach, kopalniach i tego inteligenta, który mózgiem swoim służy Ojczyźnie i społeczeństwu i tego chłopa, który jako parobek pracuje przy panu na folwarku i przy bogatym chłopie. A jeśli zapytacie nas, czego my tutaj chcemy w tym sejmie, to Wam powiemy, że chcemy z przedstawicielami ludu polskiego budować silną, wielką Polskę. Chcemy służyć tej Polsce swymi dłońmi robotniczymi, swoim mózgiem, swoimi mocarnymi ramionami. Chcemy, by Wysoki Sejm gdy się zajmie tak ważną sprawą, jaką bezsprzecznie jest budowa Państwa Polskiego, zajął się jednocześnie tymi zasadniczymi, palącymi reformami, które zmienią dotychczasowy nasz ustrój, by wziął pod szczególną rozwagę te rzesze robotnicze, tych pragnących pracy i chleba, tych wszystkich uciskanych i dotychczas po macoszemu traktowanych.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#BolesławFichna">Z ufnością robotnik polski oddał w ręce Sejmu swoją sprawę i spodziewa się, że on w myśl jego postulatów sprawiedliwości i słuszności będzie tę sprawę rozstrzygał. Morze krwi naród polski przelał, hekatomby ofiar złożył na ołtarzu ojczyzny, piekło mąk przeszedł i udręk, zanim idea stała się rzeczywistością, zanim myśl niepodległości Polski została zrealizowana: Widzimy, że w pierwszym bojowym szeregu tych, co o wolność Polski walczyli w imię niezależności i wolności się krwawili, znaleźli się robotnicy. Widzimy, jeżeli cofniemy się wstecz po za siebie, że ten naczelny postu lat naszego programu, postulat niepodległości Polski został zrealizowany, jak powiedziałem, przelaniem morza krwi, i wielkimi ofiarami złożonymi na ołtarzu ojczyzny. I kiedy po zrealizowaniu tego pierwszego naszego postulatu przyjdzie nam budować obecnie państwo polskie, musimy przedewszystkiem zwrócić uwagę na cały szereg tych spraw ważnych, o których tutaj i poprzednicy moi mówili, i o których pan prezydent ministrów i pan minister skarbu wspominali.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#BolesławFichna">Jeżeli chodzi o sprawy zagraniczne, to na czoło naszych zagadnień wysuwa się bezsprzecznie stosunek nasz do państw koalicyjnych. Jeżeli stosunek ten będziemy traktowali z punktu widzenia uczucia, to będziemy jednozgodni. Wszyscy powiemy, że chcemy wraz z tymi demokracjami zachodu pracować nie tylko w imię słusznych praw narodu polskiego, lecz i w imię słusznych praw całej ludzkości. Jeżeli jednak chodzi o rozumowy stosunek do koalicji, to musimy sobie powiedzieć, że tutaj interes nasz winien odgrywać bardzo ważną rolę. Przecież nie możemy z zamkniętemi oczyma rzucać się w ramiona ententy, wiemy bowiem że kapitał jakimkolwiek on jest, zawsze jest zachłannym.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#komentarz">(Potakiwania na lewicy)</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#BolesławFichna">Czy ten kapitał będzie niemiecki, angielski czy francuski, pamiętajmy, że za każdy wagon zboża, czy mąki będziemy musieli dziś czy jutro zapłacić.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Krwią!)</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#BolesławFichna">Ale chociaż w interesie naszym leży bezsprzecznie i bezwarunkowo silne związanie się z państwami koalicyjnymi, bo one dziś mapę Europy, ba, mapę całego świata kreślą, to jednak pamiętać trzeba, że także interes koalicji każe jej zabiegać o sprawę Polski i dbać o to, aby Polska po macoszemu traktowana nie była. Obopólne interesy istnieją, z naszej i z ich strony, i tutaj nie tylko ze stanowiska uczucia lecz i rozumu bezwarunkowo na jednej drodze się znajdujemy.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#BolesławFichna">Jeżeli byśmy chcieli określić stosunek nasz do tych obecnie republikańskich Niemiec, a niedawno wilhelmowskich i hindenburgowskich, to tutaj sprawa jest do rozstrzygnięcia bardzo łatwa. Niemcy są od wieków naszymi wrogami i takimi pozostają do dzisiaj i pozostaną zawsze, czy pan Wilhelm, czy Scheideman będą stali na ich czele.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#komentarz">(Głosy: Bardzo słusznie).</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#BolesławFichna">Zupełnie analogicznie rozstrzygniemy nasz stosunek do owej bolszewickiej Rosji, na czele której stoją sławni już na całym świecie z przelanego morza krwi — mężowie Lenin i Trocki. Tutaj również stosunek nasz jest jasny. Nie chcemy mieć nic wspólnego z tą zarazą bolszewicką,...</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#BolesławFichna">... która wszystkiemi drogami idzie, która chce zarazić nasz zdrowy narodowy organizm.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#BolesławFichna">Pamiętajmy o tem, że niedługo nasz front wschodni rozciągnie się od Bałtyku aż do Karpat i że trzeba będzie olbrzymich wysiłków, by ten front utrzymać, by nie pozwolić, aby fale bolszewickie kraj nasz zalały. I tutaj znowu podkreślam interes, obopólny; interes koalicji streszcza się w tym, żeby nam nieść pomoc w imię swoich interesów, bo jeżeli naprawdę przerzucą przez nas bolszewicy ów pomost ku spartakusowskim Niemcom, to wtedy przyjdzie kolej na koalicję.</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#BolesławFichna">Mamy i innych sąsiadów. Oto do niedawna tak sympatyczni Słowianie, bracia Czesi, i oto Ukraińcy, którzy również należą do tej wielkiej rodziny słowiańskiej. Otóż ci Czesi, z którymi nie tak dawno wybitni przedstawiciele naszej polityki puhary wspólnie wypijali w imię braterstwa, w imię przyjaźni, ci Czesi stali się naturalnymi sprzymierzeńcami hajdamaków, bolszewików i Niemców, i z tyłu na nas uderzają wtedy, kiedy niebezpieczeństwo największe nam groziło, kiedy na trzech frontach musimy toczyć walkę, a obecnie i na czwartym. I pytam się gdzie tu jest ta wielka powaga koalicji? Czy walki na froncie czeskim zostały zakończone Nie, dotychczas nie, bo bracia Czesi w dalszym ciągu w serca żołnierza polskiego strzelają i bagnet w piersi jego wymierzają. Spiż, Orawa i Śląsk Cieszyński tak jak inne miejscowości były, są i będą polskiemi. Bratnie pozdrowienia ślemy robotnikowi polskiemu i rolnikowi polskiemu, który strzeże dorobku naszego, tego, co jest jedynym i największym bogactwem naszym, bo tej ziemi polskiej. My sprawy śląskiej ani nie prześpimy, ani nie pokpimy.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#BolesławFichna">Jeżeli chodzi o stosunek nasz do Ukrainy, to sprawa załatwiona będzie wtedy, gdy Lwów i Zagłębie Borysławskie znajdą się w granicach Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.25" who="#BolesławFichna">Chcemy, aby Litwa i Ukraina zdobyły na swoich etnograficznych ziemiach niezawisłość, chcemy traktować z nimi w myśl dawnych naszych zasad: wolni z wolnymi, równi z równymi. Chcemy jednak, by do Polski należały w raz z Wilnem te ziemie, gdzie bezsprzecznie większość polska istnieje.</u>
<u xml:id="u-11.26" who="#BolesławFichna">Szkoda, że w swoim ekspose pan Minister Spraw Zagranicznych i Prezes Ministrów nie wspomniał o ziemiach b. zaboru pruskiego i Gdańsku. Stwierdzamy, że ziemie te muszą należeć do Polski i że ten korytarz nadwiślański, ta ważna arteria komunikacyjna jaką jest Wisła w raz z naturalnym jej portem Gdańskiem bezwarunkowo do Polski należeć muszą.</u>
<u xml:id="u-11.27" who="#komentarz">(Potakiwania i brawa)</u>
<u xml:id="u-11.28" who="#BolesławFichna">Z tego określenia stosunku naszego do polityki zagranicznej widzimy rzecz jedną, którą bezsprzecznie jak najmocniej podkreślić należy, że trzeba liczyć przedewszystkiem na własne siły. Trzeba wydobyć z narodu polskiego to maksymum sił, przy których pomocy sprostamy tym trudnym zadaniom, jakie mamy przed sobą. Znajdować się chcemy w wolnym związku wolnych ludów, ale jako naród niezależny tak ekonomicznie jak i politycznie.</u>
<u xml:id="u-11.29" who="#BolesławFichna">Jeżeli przejdziemy teraz do spraw wewnętrznych, to stwierdzimy, że dążeniem naszym jest, by państwo polskie było rzeczpospolitą polską, opartą na najbardziej demokratycznych podstawach, by ta rzeczpospolita była ludową, to znaczy by warstwy pracujące, ów chłop i robotnik, tak w rządzie jak i w stanowieniu wszystkich praw dzierżyły prym: chcemy by Polska była zjednoczona i stwierdzamy, że ani piędzi polskiej ziemi wrogom bez walki nie oddamy.</u>
<u xml:id="u-11.30" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.31" who="#BolesławFichna">Sejm, ta najwyższa instancja we wszystkich sprawach polityki wewnętrznej i zewnętrznej, powinien posiadać władzę suwerenną i całkowitą władzę prawodawcza. Będziemy stać na straży tej władzy tego sejmu i będziemy toczyć, jak toczyliśmy dotychczas, walkę z tymi hasłami, które domagają się dyktatury proletariatu u nas; będziemy wyliczyć z tymi, którzy będą chcieli u nas zaprowadzić rządy tylko jednej partii.</u>
<u xml:id="u-11.32" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.33" who="#BolesławFichna">Chcemy, żeby Sejm był jednoizbowy i będziemy w tym Sejmie walczyć o postulaty klas pracujących drogą legalną, drogą uporczywy, często opozycyjną, bo wiemy, że z powodu „vis major” ta właśnie droga nas czeka. Chcemy, by gospodarka miejska, powiatowa i wiejska oparła się na zdrowych podstawach samorządnych.</u>
<u xml:id="u-11.34" who="#BolesławFichna">Przechodząc teraz o stosunku naszego do rządu, określę go krótko: wyrażamy zaufanie do tych dwóch wielkich mężów, jakimi są Naczelnik Państwa Piłsudski i Prezydent Ministrów Paderewski.</u>
<u xml:id="u-11.35" who="#komentarz">(Brawa).</u>
<u xml:id="u-11.36" who="#BolesławFichna">Chcemy, żeby ci dwaj mężowie nawę polską, ów okręt polski, płynący na wzburzonych falach, szczęśliwie do spokojnego portu doprowadzili. Chcemy jednak, i do lego dążyć będziemy, żeby rząd w Polsce był przedewszystkiem parlamentarny, opar ty na zaufaniu większości sejmowej. Wiemy, że rząd fachowy tylko wtedy istnieje, kiedy w państwie panują anormalne stosunki i może być tylko efemerydą. Skoro tylko stosunki wewnętrzne u nas się unormują, będziemy się domagać, by powstał rząd parlamentarny. Pragniemy jednak, by już i obecny rząd tak jak i każdy późniejszy, pracował w imię dobra narodu polskiego planowo, celowo i świadomie, by był naprawdę naczelną organizacją, a nie wprowadzał dezorganizacji.</u>
<u xml:id="u-11.37" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.38" who="#BolesławFichna">A widzimy, że przecież teraz dzieje się u nas w Polsce bardzo wiele złego. Administracja panuje u nas kulawa i bardzo różnorodna, i pytam się, czy wie rząd o tym, że oto np. w Sosnowcu fabryka polska potajemnie sprzedaje prąd niemieckim fabrykom do Śląska, że tam amunicję niemiecką wyrabiają wtedy, gdy Poznańczyk z głodu ginie, gdy Śląsk pod jarzmem pruskim jęczy.</u>
<u xml:id="u-11.39" who="#komentarz">(Głosy: Hańba!)</u>
<u xml:id="u-11.40" who="#BolesławFichna">Pytam dalej, czy istnieje u nas t. zw. bezpieczeństwo publiczne? Czy wiadomo p. Ministrowi spraw wewnętrznych, że kiedy robotnik polski w Tomaszowie domagał się chleba, wtedy organy bezpieczeństwa publicznego odpowiedziały mu kulą i krew lała się na ulicach Tomaszowa, byli zabici i ranni.</u>
<u xml:id="u-11.41" who="#komentarz">(Głosy na lewicy: Takich rzeczy było więcej)</u>
<u xml:id="u-11.42" who="#BolesławFichna">Przykładowo przytoczyłem te dwa fakty.</u>
<u xml:id="u-11.43" who="#BolesławFichna">Jeżeli przejdziemy obecnie do tej bardzo różnorodnej naszej machiny administracyjnej, to stwierdzimy, że u nas naprawdę niema nie tylko silnej egzekutywy, ale wogóle żadnej, że u nas często komisarze ludowi rozporządzenia ministra chowają albo do kieszeni albo do biurka, a sami prowadzą politykę własną, albo swojej partii.</u>
<u xml:id="u-11.44" who="#komentarz">(Głosy: Czytać nie umieją)</u>
<u xml:id="u-11.45" who="#BolesławFichna">Wiemy o tem, że istnieje u nasi milicja, i żandarmeria, i policja państwowa, i straż bezpieczeństwa i cały szereg innych organów, które nawzajem się zwalczają. Jest to wprowadzanie przez rząd anarchii w nasze własne życie państwowe.</u>
<u xml:id="u-11.46" who="#komentarz">(Brawa, głosy: P. Moraczewski!)</u>
<u xml:id="u-11.47" who="#BolesławFichna">Urzędnik państwowy nie może służyć partii, lecz państwu i społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-11.48" who="#komentarz">(Brawo. Głosy: bardzo słusznie)</u>
<u xml:id="u-11.49" who="#BolesławFichna">I chcę takich urzędników widzieć na wszystkich stanowiskach w Polsce. Jeżeli teraz przejdziemy do t. z w. łączności państwa polskiego, to zauważymy, że u nas pozostałość po naszych opiekunach czy okupantach, to jest tych, którzy przez sto lat z górą naród polski w niewoli trzymali, już w tradycję poprostu przeszła. Bo widzimy, że Galicja rządzi się zupełnie samodzielnie, Poznańskie słyszeć o rządzie centralnym nie chce. Wiemy o tem, że partykularna polityka i polityka swego podwórka w każdej dzielnicy kwitnie.</u>
<u xml:id="u-11.50" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-11.51" who="#BolesławFichna">Proszę Panów, tylko taki wskażę przykład, że gdyby np. siedzący tu poseł Korfanty i ja, gdybyśmy wspólnie chcieli pojechać do Poznańskiego, to posła Korfantego by przepuszczono,...</u>
<u xml:id="u-11.52" who="#komentarz">(Poseł Korfanty: I pana też)</u>
<u xml:id="u-11.53" who="#BolesławFichna">... ale kto wie. czy na t. zw. pograniczu pomiędzy dawną Kongresówką a Poznańskiem uznanoby moją legitymację poselską. A gdybym się dostał do Poznania jakimś szczęśliwem trafem, to wtedy kazanoby mi się zameldować w biurze wojskowym w Poznaniu, jako obcokrajowcowi.</u>
<u xml:id="u-11.54" who="#komentarz">(P. Korfanty: Pan nie jesteś paskarzem! Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-11.55" who="#BolesławFichna">Takie rzeczy są niedopuszczalne. Trzeba, by rząd nareszcie stanął na tem stanowisku, że niema w Polsce dzielnic, że jest jedno państwo Polskie zjednoczone, niema partykularnej polityki ale jest polityka ogólnopaństwowa.</u>
<u xml:id="u-11.56" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.57" who="#BolesławFichna">Chcemy jednak, by Sejm Polski, owa najwyższa nasza władza suwerenna i ustawodawcza posiadała reprezentantów byłego zaboru pruskiego, tej dzielnicy, która jest kolebką naszej państwowości.</u>
<u xml:id="u-11.58" who="#BolesławFichna">Domagamy się, by na straży naszych granic, naszej wielkości, stanęła silna armia. Chcemy by nareszcie wojsko polskie pod Hallerem, które niestety do nas przyjechało tylko na filmach kinematograficznych, przyjechało do nas w rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-11.59" who="#komentarz">(Brawa)</u>
<u xml:id="u-11.60" who="#BolesławFichna">Służba żołnierza polskiego to służba na ziemi polskiej i przedewszystkiem wtedy, kiedy wrogowie z czterech stron na nią napierają. Znanym jest stosunek nasz do armii. Byliśmy, jesteśmy i będziemy w tej chwili krytycznej za tym, żeby nareszcie ustanowić powszechny pobór, żeby rodzinom tych żołnierzy zabezpieczyć byt tak, żeby mogli ze spokojem iść walczyć na kresach Ojczyzny, wiedząc, że społeczeństwo i rząd ich rodzinami się opiekują. Nie jesteśmy, broń Boże, zwolennikami militaryzmu, wiemy że jest on klęską klasy pracującej. Stwierdzamy, że obecnie jest nam potrzebna i konieczna armia, oparta na powszechnym poborze, ale oświadczamy, że z chwilą, kiedy demokracje świata uznają, że militaryzm należy do przeżytków, to i my bez wątpienia w tyle za nimi nie pozostaniemy.</u>
<u xml:id="u-11.61" who="#BolesławFichna">Pełny skarb to podstawa niezależności państwa. Stwierdzamy z przykrością, że oto pożyczka wewnętrzna osiągnęła tylko 275 milionów marek polskich, ale stwierdzamy to bez zdziwienia, bo znany nam jest stosunek owych klas posiadających, co i rząd przyznał — do wszystkiego tego, co my nazywamy siłą polską. Bo klasy posiadające nie chcą tej siły, bo wiedzą, że Polska silna może być tylko Polską ludową i demokratyczną, i że wtedy one nie będą miały wiele w Polsce do gadania.</u>
<u xml:id="u-11.62" who="#BolesławFichna">Chcemy, aby sprawą waluty nareszcie należycie załatwić. Chcemy by przecież jeden znak obiegowy u nas zapanował, bo ta różnorodność waluty jest jedną z najważniejszych przyczyn obecnej drożyzny. Przecie robotnik który ma tylko papierek w ręku, najbardziej na walucie różnorodnej cierpi. I chłop i rzemieślnik mają towar, klasy posiadające mają i papiery i towar, a tylko robotnik posiada papiery i on najwięcej traci na walucie.</u>
<u xml:id="u-11.63" who="#BolesławFichna">Przejdę obecnie do sprawy najważniejszej, do tej naszej ogólnej bolączki, do nędzy ludu pracującego w Polsce. Szliśmy do wyborów pod hasłem pracy i chleba. Chcemy, by hasło to zostało w Sejmie jak najprędzej zrealizowane. Chcemy, by stosunki aprowizacyjne w Polsce wkroczyły nareszcie na tory normalne i zdrowe. Jeśli spojrzymy na to, co się w wielkich miastach u nas dzieje, to zauważymy z jednej strony wspaniały zbytek a z drugiej wielką nędzę. Chcemy, by nareszcie kres położyć tym anormalnym stosunkom. Niech przestanie u nas panować wstrętne paskarstwo, niech zostanie usunięta lichwa żywnościowa. Niech rząd postara się o to, aby granica nasza z Niemcami została należycie obstawiona, by tam nie szły w olbrzymich ilościach środki żywnościowo. Chcemy, by robotnik rozciągnął nad wszystkimi instytucjami i urządzeniami aprowizacyjnemi swoją kontrolę. Setki tysięcy bezrobotnych jest u nas i ciągle napływają nowi nędzarze z Niemiec i Rosji. Trzeba, by ci bezrobotni jak najprędzej dostali pracę, a dopóki tej pracy nie dostaną, by otrzymywali w należytej wielkości zapomogi. Wiemy o tem, że zapomoga nie jest normalnym systemem, że to nie jest uzdrowieniem stosunków', ale dopóki niema dla nich pracy, póty pomoc ze strony państwa i społeczeństwa jest niezbędna. Ale te zapomogi muszą być nie tylko odpowiednio wysokie lecz musi się je również rozciągnąć na tych, którzy dotychczas byli ich pozbawieni, na starców, na tych, którzy pracownic nie mogą, a którym się odmawia prawa do życia. Żądamy rozpoczęcia wszystkich robót publicznych, które już można rozpocząć. Wiemy przecież i i wszyscy to już czujemy, że nadchodzi wiosna, i powiew wiosenny już nas i ogarnia. Pora tedy już i na rozpoczęcie tych robót wiosennych, które są dziś możliwe; mogą one dać pracę tysiącom robotników. Uruchomienie przemysłu to sprawa ogromnie aktualna i ważna. Znamy przykrą rolę, jaką nasi fabrykanci w tej dziedzinie odgrywają i chcemy, aby głos robotnika polskiego został wysłuchany. Chcemy, aby te fabryki, które można puścić w ruch, zostały już uruchomione, chcemy aby rząd położył na to swoja rękę, aby okazał większą inicjatywę, niż dotychczas.</u>
<u xml:id="u-11.64" who="#komentarz">(Potakiwania)</u>
<u xml:id="u-11.65" who="#BolesławFichna">To są zasadnicze sprawy, które przedewszystkiem winny być uregulowane i to jak najspieszniej. Takich bolączek naszego szarego życia mogę wskazać bardzo wiele. Ograniczyłem się tylko do najważniejszych. Mamy ich niewyczerpane kopalnie: czyto jak już wspomniałem ochrona rodzin żołnierzy, czy prawodawstwo robotnicze, czy zdrowotność, czy budowa domów robotniczych, czy oświatę ludową, czy szkoły fachowe i t. d., jednak poprzestaję tylko na tych najważniejszych.</u>
<u xml:id="u-11.66" who="#BolesławFichna">W ten sposób przedstawiłem krótki rys naszego programu, nasze postulaty, których spełnienia domagać się będziemy. Oczy robotnika polskiego są zwrócone na Sejm. Klasa robotnicza nam ufa i ma wobec tego prawo spodziewać się, że Wysoka Izba spełni to. co oparte jest na. zasadzie słuszności i sprawiedliwości. Wielka część klasy robotniczej znajduje się na równi pochyłej, która prowadzi do bolszewizmu...</u>
<u xml:id="u-11.67" who="#komentarz">(Głosy na lewicy: Z nędzy i głodu)</u>
<u xml:id="u-11.68" who="#BolesławFichna">...tak jest: Z nędzy i głodu. Wiemy że i już idą ku nam te zaraźliwe powiewy z Niemiec, z bolszewickiej Rosji, a zresztą wiemy, że mamy i naszych bolszewików, którzy zbrojni w obce kapitały i w nienawiść do państwowości polskiej chcą zburzyć to, co z trudem budować chcemy. Żeby temu losowi zapobiec, żeby ten cios odeprzeć trzeba budować silną Polskę, ale trzeba też zaspokoić te niecierpiące zwłoki, palące żądania klasy pracującej.</u>
<u xml:id="u-11.69" who="#komentarz">(Głosy: Słusznie)</u>
<u xml:id="u-11.70" who="#BolesławFichna">Pracy i chleba chce od Ciebie Wysoka Izbo robotnik i niech baczy każdy, że jeżeli bolszewizm w miastach zapanuje, to wkradnie się i do naszych wsi. Anarchia rozgościwszy się w państwie, wstrząśnie fundamentami, które zakładamy, zwali ściany naszej państwowości, nastaną rządy czerwonej gwardii, rekwizycje przy pomocy bagnetów i kolb. Dłuższa anarchia w przemyśle, to olbrzymia emigracja ludności miejskiej na wieś. Zrealizowanie naszego hasła: pracy i chleba, to uratowanie dla kultury polskiej setek tysięcy obywateli, to uratowanie dusz robotniczych od okropnej trucizny bolszewickiej, to danie możności tej klasie robotniczej wzięcia udziału w budowie państwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-11.71" who="#BolesławFichna">Kończę swoje przemówienie, Wysoki Sejmie. Wiemy już, czego od nas domaga się klasa pracująca, i stwierdzam, że my poprzemy i zaufaniem obdarzymy taki rząd, który budować będzie wraz z sejmem silną demokratyczną Polskę, który rozwiąże szczęśliwie trudny problemat aprowizacyjny, da pracę bezrobotnym i uruchomi przemysł, ukróci lichwę żywnościową, zmiecie z powierzchni paskarstwo. A robotnik polski tak jak dotychczas nie szczędził krwi i mienia, by Polskę zdobyć, tak nie będzie szczędził sił i pracy, by Polskę zbudować.</u>
<u xml:id="u-11.72" who="#komentarz">(Brawa i oklaski, głos: A reforma agrarna?)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma poseł Federowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanKantyFederowicz">Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanKantyFederowicz">Klub Pracy Konstytucyjnej, którego imieniem mam zaszczyt przemawiać, nie występuje z deklaracją programową. Łącznikiem naszym jest pogląd na te sprawy narodowe i państwowe, dla których, zwłaszcza w obecnej sytuacji jest konieczną wspólność i jedność działania, nawet dla zwolenników innych zapatrywań politycznych.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanKantyFederowicz">Silnie i stanowczo przedstawił Naczelnik Państwa konieczność stworzenia potężnej zjednoczonej Polski, a Prezydent Ministrów podniósł wśród uznania całej Izby znaczenie bohaterskiego zmagania się kresów na zachodzie i wschodzie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JanKantyFederowicz">W poczuciu ważności kresów naszych, ich chlubnej przeszłości i teraźniejszości, a w zrozumieniu ich doniosłości dla dalszego życia całego narodu wyrażamy przekonanie, że tuk jak dziś kresy wschodnie i zachodnie same bronią się do ostateczności, tak też przez Polskę całą bronione będą do ostateczności w interesie kultury świata.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JanKantyFederowicz">Łącząc się w tej nadziei z prezydentem gabinetu popieramy szczerze i całem sercem jego politykę zagraniczną w stosunku do sprzymierzonych państw entente'y.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JanKantyFederowicz">Jakiekolwiek były poprzednio zapatrywania na politykę zagraniczną narodu, to jednak nie wolno odmawiać żadnemu zapatrywaniu podkładu dobrej wiary i najlepszej chęci służenia Ojczyźnie.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JanKantyFederowicz">Mogły być pierwej różne orientacje różnych stronnictw, dziś niema miejsca dla orientacji stronnictw, dziś istnieje tylko jedna orientacja, orientacja Państwa Polskiego, a ta każe Polsce razem z państwami entente'y, z państwami reprezentującymi istotną kulturę zachodu, dążyć do utrwalenia prawa i sprawiedliwości w świecie.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JanKantyFederowicz">Niestety walka o rządy prawa w świecie a z nią i walka o prawa nasze, trwa jeszcze. Więc zarówno dla obrony naszego stanowiska i granic naszych, jak i w obronie kultury świata przed zarazą bolszewizmu, konieczną jest silna armia, zdolna do poparcia szczytnych zadań Polski na zewnątrz i na wewnątrz.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JanKantyFederowicz">Stworzenie armii wymaga zasobów, których uzyskanie zależy od oparcia skarbowości na świadomym celu planie. Ten plan finansowy, którego dotąd niestety brak, powinien łączyć troskę o dochody państwa ze starannym rozważaniem sił gospodarczych i produkcyjnych wszystkich części Polski.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JanKantyFederowicz">Oczekujemy więc programu finansowego, programu ustalenia waluty państwowej ze wspólną i równą korzyścią wszystkich dzielnic. Wzgląd, że ziemie południowo wschodnie poniosły i ponoszą jeszcze największe ofiary krwi i mienia, nie może być sądzimy przy rozwiązaniu tej zawiłej kwestii obojętnym.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JanKantyFederowicz">Baczna uwaga na rozwój sił gospodarczych jest postulatem zdrowej polityki gospodarczo społecznej. W Polsce wolnej jest miejsce dla pracy wszystkich. Praca ta skupi nas wszystkich, bez różnicy stanu lub pochodzenia, stworzy Polskę, która równorzędnie zajmie miejsce w zespole narodów cywilizowanych. Polska dla spełnienia swej misji kulturalnej potrzebuje pełnego kredytu w świecie, kredytu materialnego i moralnego.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#JanKantyFederowicz">Wszystkim tym celom ma w życiu codziennym służyć, administracja w najszerszym pojęta znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#komentarz">(Głos: Czy na wzór Bobrzyńskiego?)</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#JanKantyFederowicz">Oczekujemy zatem programu urządzeń administracyjnych, zgodnych z wymaganiami nowoczesnego życia państwowego. Urządzenia te winny być rękojmię administracji sprężystej, czystej, a społecznie i prawnie sprawiedliwej. Naukowo i praktycznie wyszkolony personel administracyjny, powinien się przejęć duchem inicjatywy twórczej, poczuciem obywatelskiej odpowiedzialności a być wolnym od bezdusznego biurokratyzmu, bez popadania w dyletantyzm.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#JanKantyFederowicz">Wraz z politykę ustawodawczą winna administracją dążyć do ułatwienia rozwoju gospodarczego zgodnie z potrzebami współczesnemi, uwzględniając w imię zadań ogólnych wszystkie warstwy narodu, otaczając je wszystkie równa opiekę i sprawiedliwością.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#JanKantyFederowicz">Na tym tle zarysowuje się państwowo i narodowo zadanie w dziedzinie kwestii robotniczej i rolnej.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#komentarz">(Głosy: Czy na sposób austriacki?)</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#JanKantyFederowicz">Nie są to kwestię klasowo, dotyczące tylko warstw odnośnych. W szczęśliwym rozwiązaniu tych zagadnień zainteresowany jest cały naród.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#JanKantyFederowicz">Świadomi konieczności głębokich i wszechstronnych reform w naszych stosunkach rolnych, obstajemy, by ich charakter był ewolucyjny, by gwarantował trzymanie produkcji rolnej na wysokim poziomie. Tylko pod tym warunkiem może być zabezpieczone to najważniejsze źródło narodowego bogactwa i niezależności gospodarczej kraju.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#JanKantyFederowicz">Uszanowanie zasady prawa własności uważamy za podstawę ustroju społecznego, którą zachować należy.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#komentarz">(Głosy: Bardzo słusznie)</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#JanKantyFederowicz">Jesteśmy zdania, że zanim okazałaby się potrzeba zarządzeń, które według programu pewnych stronnictw mają ziścić ich cele reformy agrarnej, znajdą się w obfitej mierze sposoby do osiągnięcia tych celów bez konieczności użycia tych środków.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#komentarz">(Głosy: Bez Waszej woli to się stanie)</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#JanKantyFederowicz">Domagamy się surowego, a celowego zwalczania drożyzny środków spożywczych i środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#komentarz">(P. ks. Okoń: W Krakowie ludzie nie mają co jeść, Panie Prezydencie!)</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#JanKantyFederowicz">Przy innej sposobności odpowiem Panu posłowi!</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#komentarz">(Głosy na lewicy: Dziękujemy Panu Prezydentowi!)</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#JanKantyFederowicz">Od rządu oczekujemy inicjatywy i szczegółowych informacji o sytuacji zagranicznej, oraz programu w dziedzinie polityki wewnętrznej.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#JanKantyFederowicz">Panu prezydentowi Ministrów wyrażamy pełne zaufanie i popierać go będziemy.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#JanKantyFederowicz">A na koniec jedna szczera prośba Skoro wreszcie runęły dzielące nas granice, usuńmy partykularyzm dzielnicowy. Niechaj przebrzmi wspomnienie zaborów rosyjskiego, niemieckiego lub austriackiego, nie zazdrośćmy sobie zalet, nie wypominajmy sobie wad, jakie w każdej dzielnicy obce panowanie wbrew jej woli wytworzyło.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#JanKantyFederowicz">Zespolenie sił w imię trwałego odrodzenia Ojczyzny winno być hasłem wszystkich, bez względu na dzielnice, zawody, wyznanie lub inne różnice. Powszechność praw i obowiązków niechaj jednoczy nas wszystkich w pracy.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#komentarz">(Brawo. Ironiczne okrzyki: Kochajmy się! P. ks. Okoń: Postępowe poglądy!)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Stapiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanStapiński">Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanStapiński">Czyniąc zadość życzeniom Pana Marszałka obowiązuję się mówić nie dłużej, jak 20 minut i dlatego będę się j streszczał. Co do zasadniczego oświadczenia, to oznajmiam, że program P. S. L. i tak jak go przedstawił prezes poseł Stolarski w zupełności i naszemu programowi i dążeniom odpowiada i że także my według tego programu całą naszą działalność sejmową skupiać i rozwijać będziemy. Nie będę tedy powtarzał zapewnień, że i my pragniemy Zjednoczonej Wielkiej Polski, wielkiej armii, uporządkowania stosunków i t. d.; uważam, że w tej chwili jeszcze na co innego zwrócić trzeba uwagę. Słuchając już drugi dzień deklaracji różnych stronnictw zauważyłem, że w słowach te programy są do siebie podobne, niestety jednak w czynach nie zawsze.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanStapiński">To też uważam za swój obowiązek przypomnieć Wysokiej Izbie a także i rządowi, że słowami nie dokaże się wielkich rzeczy. Czynów nam istotnie potrzeba.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanStapiński">Lud polski, chłop polski, żąda, pragnie wielkiego zjednoczenia sił wolnej Polski, dlatego, że na jego skórze bodaj że najboleśniej niewola i niedola narodu ujarzmionego się odbijała. Chłop polski poczuł jako robotnik wygnany do Niemiec na swojej skórze, co znaczy być robotnikiem u obcych. Chłop pilski w Ameryce doświadczył na sobie, co to znaczy być poddanym obcego państwa, które się za nim nigdy nie ujmie. Ginęli robotnicy polscy i w Ameryce masami, ale nikt się o nich nie upominał.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#komentarz">(Wrzawa, i głosy: Pan ich tam wyprawiał! Co za śmiałość! Marszałek dzwoni).</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanStapiński">Z tego, że byłem tym, który pomagał, aby i w Ameryce lud polski znalazł zarobek, jestem dumny i do tego się przyznaję.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JanStapiński">Lud polski zorganizowany w P. S. L. już w roku 1912 programowo oświadczył się za podjęciem zbrojnej walki o wywalczenie niepodległości narodowej. Polskie Stronictwo Ludowe w roku 1912 przystąpiło do konfederacji niepodległościowych stronnictw i do organizacji Strzelca. Również emigranci i robotnicy w Ameryce, zwolennicy Polskiego Stronnictwa Ludowego zasilali tamtejsze organizacje militarne. Wiemy o tym, że trzeba jeszcze dużo wysiłków, ażeby wyprzeć Czechów z ziemi polskiej, ażeby się Niemcom przeciwstawić, ażeby także na Wschodzie ziemie polskie dla polskiego narodu rewindykować. Wiemy o tym, że w imię tych zadań mu simy i w domu wiele jeszcze trudności przebyć i niedostatków przezwyciężyć. Ale pomni tego mówimy: Tak się ta sprawa nie załatwi, jak sobie pan Prezydent Ministrów wyobraża.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(Wrzawa).</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#JanStapiński">Pan Prezydent Ministrów o reforma h agrarnych powiada: Ziemia chłopu polskiemu się należy, bezrolni, małorolni muszą ją otrzymać, ale dopiero po wojnie, aż się to wszystko skończy. Jest to więc obietnica, ale natomiast już w tej chwili dajcie chłopi żołnierza, podatki, pożyczki. Otóż muszę ostrzec, że te rzeczy niestety w ten sposób załatwić się nie dadzą. Stwierdzić należy, że lud polski świadom jest spraw publicznych, lud polski widział, co poczynały klasy posiadające, co poczynały stronnictwa prawicowe, kiedy przyszłe do steru rząd chłopsko robotniczy. Widzieliśmy, że te stronnictwa, ci patentowani patrioci zupełnie sabotażowali przeciwko rządowi, odmawiały podpisywania pożyczki państwowej, odwodziły chłopów od płacenia podatków.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#JanStapiński">I one nazywają siebie patriotycznymi! My sabotażu przeciwko państwu polskiemu urządzać nie będziemy.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#komentarz">(Głos: A ile pan podpisał pożyczki państwowej?)</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#JanStapiński">Z pewnością więcej niż Pan.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#JanStapiński">Panowie, to na nic! Możecie sobie mówić, krzyczeć nawet, to się na nic nie zda! Żądań ludu nie można w ten sposób załatwiać, że się powie: „Poczciwi kmiotkowie i kołodzieje z pewnością się na to ugodzą, jak my chcemy”.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#JanStapiński">Panowie, nie tą drogą! Lud jest świadom, że potrzeba mu wolnej, zjednoczonej, niepodległej Polski, która by mu była obroną w jego bycie, ostoją jego bezpieczeństwa i szczęścia. Lud żąda stanowczo, ażeby go już teraz traktowano sprawiedliwie i po obywatelsku, ażeby się do niego i z ławy rządowej i innych miejsc odzywano nie jak do „kmiotka i kołodzieja” lecz jak do równego obywatela, który jest świadom swych praw i obowiązków.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#komentarz">(Brawa na lewicy)</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#JanStapiński">Lud żąda, aby Polska była istotnie Polską ludową i to nie w tym celu, aby miała uciskać innych,...</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#komentarz">(Brawo)</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#JanStapiński">... ale oparta na tej podstawie, że skoro na ludzie ciążą główne obowiązki, to też należą mu się odpowiednie prawa.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#komentarz">(Brawo)</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#JanStapiński">Dzieją się u nas rzeczy, które się już dziać nie powinny. Powiedziałem: jesteśmy z tym, aby stworzyć wielkie, silne wojsko, potrzebne dla obrony Ojczyzny i zabezpieczenia granic, ale już dziś zastrzegamy się przeciw temu, żeby w chwili, gdy dla obrony Lwowa brakuje wojska, bataliony szły pilnować wyborców w Tarnobrzegu!</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#JanStapiński">Zastrzegamy się przeciwko temu, żeby chłop miał służyć interesom prywatnych jednostek i żeby wyznaczano mu rolę nie obrońcy Ojczyzny, bez stróża dworów szlacheckich!</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#komentarz">(Głosy na prawicy. A milicja ludowa?)</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#JanStapiński">Pod niejednym jeszcze względem dziś tak się nie dzieje, jak się dziać powinno. Mianowicie widzimy dzisiaj, że w Polsce wolnej i niepodległej niektórym się zdaje, że na to jest ona wolna i niepodległa, ażeby można było zaspokajać swoje widzimisię.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#JanStapiński">Stwierdzam, przynajmniej odnośnie do Małopolski, że jeszcze obecnie w urzędach postępowanie znacznej części urzędników wobec ludu jest tak opryskliwe, ta niedostępne, że — można niestety powiedzieć — często gorsze jak za dawnych czasów.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#komentarz">(Potakiwania)</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#JanStapiński">Tedy zwracam się do Pana Prezydenta Ministrów z prośba usilną, aby zechciał w drodze urzędowej zwrócić uwagę, że obowiązkiem urzędnika polskiego jest wytężyć wszystkie siły, żeby Ojczyźnie pomóc przez pilne, bezstronne i sumienne spełnianie obowiązków,...</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#komentarz">(Głos: Komisja Rządząca nie uznaje tego!)</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#JanStapiński">... że jest jego obowiązkiem przyczyniać się do złagodzenia niedoli ludu przez uprzejme i skrzętne załatwianie spraw. Prosimy również, ażeby pan Prezes Ministrów, względnie pan Minister Wyznań i Oświecenia, raczył zwrócić uwagę duchowieństwu, że obecnie nie jest pora do porachunków partyjnych i do agitacji partyjnych.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#komentarz">(Głosy: Słusznie. Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#JanStapiński">Lud jest skołatany do najwyższego stopnia. Tyle ofiar wydarła mu wojna, tyle niedostatków ma na każdym kroku, niechże przynajmniej w obliczu Boga w kościele lud zazna spokoju i ukojenia.</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#komentarz">(Brawa. P. Czapiński: Inaczej rozpocznie się ruch religijny wśród chłopów)</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#JanStapiński">Dalej proszę Pana Prezesa Ministrów, ażeby był łaskaw przecież zwrócić uwagę pana Kierownika Spraw Wojskowych, że trzeba zostawić siły na roli i żeby jedynych synów i ostatnich pomocników w gospodarstwie, szczególniej w wypadkach, gdy trzech lub czterech padło na wojnie, łatwo i bez długich zachodów zwalniano od służby.</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#komentarz">(Głosy na prawicy. Mów pan lepiej o terenach naftowych!)</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#JanStapiński">Prosimy dalej, ażeby Pan Prezes Ministrów raczył zwrócić uwagę na to, że aczkolwiek jest obowiązkiem nas wszystkich, a w szczególności ludu płacić daniny na rzecz skarbu państwowego, to jednak skarb polski nie może traktować ludu polskiego gorzej niż rządy zaborcze. Jest to niedopuszczalne, żeby ściągać podatki z połowy 1914 i 1915 roku w okolicach zniszczonych przez wojnę, podatki już przez rząd austriacki odpisane. Nie chodzi tu o wielką kwotę, ale ze względu na serce ludu dla Polski jest ważne, żeby tam nie rodziło się zwątpienie, iż w wolnej Ojczyźnie może być gorzej niż pod rządami zaborczymi.</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#komentarz">(Głos: W Wadowicach ściągają za 7 lat!)</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#JanStapiński">Prosiłbym dalej Wysoki Rząd, ażeby w tych wypadkach, gdzie całe mienie chłopa zostało zniszczone przez operacje wojenne, pomimo braku funduszów nie mówił „Buduj się sam” i nie odmawiał pomocy.</u>
<u xml:id="u-15.37" who="#komentarz">(Głosy: Minister to powiedział)</u>
<u xml:id="u-15.38" who="#JanStapiński">Faktem jest, że w Galicji i ludność od Żywca, Myślenic i t. d. aż do Sanu dosłownie ginie z głodu, z tyfusu głodowego. Proszę przyjąć do wiadomości, że chłopi z pod Babiej Góry do Krakowa przyjeżdżają kupić trochę mąki i krup.</u>
<u xml:id="u-15.39" who="#komentarz">(Głosy: Całe żywieckie głoduje!)</u>
<u xml:id="u-15.40" who="#JanStapiński">Jest to dostateczna ilustracja, jakie stosunki żywnościowe panują, jeżeli chłop z pod Babiej Góry musi kupować mąkę w Krakowie...</u>
<u xml:id="u-15.41" who="#komentarz">(Głosy: Zgroza!)</u>
<u xml:id="u-15.42" who="#JanStapiński">... podczas, gdy w Warszawie brak chyba ptasiego mleka. Jest chyba obowiązkiem rządu nie tylko ciężary, ale i dobrodziejstwa Ojczyzny sprawiedliwie rozdzielać. Jest obowiązkiem rządu, tam gdzie głód panuje, z pomocą spieszyć, bez względu na to, czy to jest Galicja czy Kongresówka, czy wieś, czy miasto.</u>
<u xml:id="u-15.43" who="#JanStapiński">A wreszcie co do sprawy rolnej, rzecz się tak przedstawia. Pan Prezes Ministrów przyrzekł nam imieniem rządu, iż bezrolni i małorolni ziemię dostaną. Bierzemy za słowo Pana Prezydenta Ministrów i będziemy to zapewnienie przypominać, ale równocześnie zwracamy uwagę, że są już dzisiaj setki tysięcy ludzi, którzy przedtem szukali zarobku po świecie, a dzisiaj żadnego zarobku nie znajdują.</u>
<u xml:id="u-15.44" who="#JanStapiński">Mówię o robotnikach, chałupnikach, zagrodnikach, małorolnych w Galicji. Dotychczas radziliśmy sobie różnymi zasiłkami wojskowymi i t. d. Dzisiaj to ustało, bo [nieczytelne] musiało i zachodzi sytuacja, że chłop może się znaleźć w położeniu rozpaczliwem.</u>
<u xml:id="u-15.45" who="#komentarz">(Potakiwania).</u>
<u xml:id="u-15.46" who="#JanStapiński">A więc o co chodzi? Chodzi o to, że gdzie całe folwarki wydzierżawione są od lat chłopom po lichwiarskich cenach, lam rząd powinien wkroczyć i sprawić to, żeby przedewszystkiem i ukrócić lichwę, a następnie, aby wyrzucić pośredników paskarskich. Zanim się przeprowadzi reformę rolną, niechaj chłopi przynajmniej w bezpośrednią dzierżawę dostaną tę ziemię po normalnych cenach. A dalej: cały szereg ziem dworskich leży obecnie odłogiem. Właściciele oddalają służbę, zapowiadają że nie będą płacić tyle, ile ona żąda, że dla nich lepiej, by ziemia leżała odłogiem.</u>
<u xml:id="u-15.47" who="#komentarz">(Głosy: W Lubelskiem)</u>
<u xml:id="u-15.48" who="#JanStapiński">W tym wypadku nie należy czekać, nim reforma rolna dojdzie do skutku, ale natychmiast w imię dobra kraju te ziemie wziąć w sekwestr i rozdać ludowi w drodze dzierżawy, aby siał i orał.</u>
<u xml:id="u-15.49" who="#komentarz">(Brawo)</u>
<u xml:id="u-15.50" who="#JanStapiński">Są jednak już dzisiaj ziemie, którymi rząd dysponuje, a więc dobra poduchowne, dobra państwowe, dobra martwej ręki, gdzie długich procesów nie potrzeba, gdzie załatwienie tej sprawy jest łatwe. Niechże rząd te dobra rozdzieli bezrolnym i małorolnym i w ten sposób złoży dowód, że istotnie reforma agrarna jest szczerze przez niego przeprowadzana.</u>
<u xml:id="u-15.51" who="#komentarz">(Na lewicy. Brawo)</u>
<u xml:id="u-15.52" who="#JanStapiński">Wysoki Sejmie, słyszy się dziś nieraz żale, że chłop do wojska nie idzie tak, jakby się spodziewać należało.</u>
<u xml:id="u-15.53" who="#komentarz">(Głosy: Idą, idą! Hałas na prawicy, marszałek dzwoni)</u>
<u xml:id="u-15.54" who="#JanStapiński">Ja o tym mówię w tym przekonaniu, że lud pójdzie, obroni polską ziemię, da sobie radę z wszystkimi nieprzyjaciółmi, ale lud musi mieć gwarancję, musi widzieć, że rząd pracuje dla Polski Ludowej. Lud musi jednoczyć i łączyć swoje obowiązki i pragnienia, musi wiedzieć, że nie wrócą już dawne czasy, gdy ludowi nieraz obiecywano, od Bartosza Głowackiego zaczynając, aby go potem okłamać.</u>
<u xml:id="u-15.55" who="#JanStapiński">Do Pana, Panie Prezesie Ministrów, jedna prośba. Mam wiarę, że lud polski jest w stanie o własnych siłach Ojczyznę obronić. Dobrze, że znajdujemy oparcie w państwach sprzymierzonych, ale trzeba Panie Prezydencie, aby Pan i całe społeczeństwo dobrze było świadome, że na cudzym koniu źle się jedzie, tylko o własnych silach najpewniej dojdziemy do celu.</u>
<u xml:id="u-15.56" who="#komentarz">(Na lewicy brawa)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma p. Perlmutter.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Dla Boga Wszechmocnego i Dostojnego Sejmu!</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Zacni Wybrańcy Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej!</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Zwyczajem powszechnym jest przy otwarciu jakiejś nowej poważnego znaczenia i większej wagi instytucji — poświęcić ją podług obyczaju i obrzędów danego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Tą zaś naszą wspaniałą instytucją, jest dziś Sejm Konstytucyjny, Wielki Sejm znowu odrodzonej Polski, o której nikt nie spodziewał się, że dojdzie do tak wysokiego szczebla renesansu, albowiem w naszym kraju nawet do ostatnich lat najsurowiej zabronione było wspominać słowami nadziei o lepszej przyszłości niepodzielnego Państwa Polskiego. Sejm to, który się składa z tylu poważniejszych osób mających przed sobą wzniosły i święty cel założyć trwałe podwaliny pod odrodzoną Polskę i ukoić niedolę cierpiących. Sejm to, od którego zależny jest los szczęścia całego kraju, i wzrok wszystkich jego mieszkańców weń jest utkwiony z niekłamaną nadzieją lepszego i szczęśliwego jutra. Więc gdy ten dom obejmuje taki święty zbór dostojnych wybrańców, przy których Bóstwo przebywa, uważam, że poświęcenie go powinno być nie zwykłym trybem powszednim, lecz przez tchnienie nań kojącym prądem wiatru górnego, dźwigającym na swych skrzydłach urocze i wzniosłe zasady naszej zacnej miłości bliźniego, naszej ufności, naszej wiary niezachwianej, naszego poświęcenia bez granic, wznosząc przy tym gorące modlitwy do Najwyższego, modlitwy przytoczonej w Psalmach Dawida i w imieniu Mojżesza wyrzeczonej, a mianowicie: Zlej Łaskę Twoją na nas, Boże nasz, i dzieło rąk naszych utrwalaj nam. Otóż chwila, w której się wypielęgnowana w tajnikach duszy naszej zacna myśl o Zmartwychwstaniu Polski urzeczywistnia i widoczne kształty przyjmuje, ta chwila zawsze jest uroczysta, uroczysta szczególnie wtedy, gdy zaród trwałości w sobie nosi, a pożytkiem i znaczeniem swoim poza granice indywidualnego życia naszego wybiega. Bo nie sama budowa gmachu stanowi o wartości jego, lecz i jej trwałość — dowodem tego jest modlitwa, którą wedle podania Mojżesz odmówił razem z błogosławieństwem po wystawieniu przybytku Bożego w puszczy Synaj, prosząc Boga o łaskę Jego, mówiąc: „Utrwalaj nam dzieło rąk naszych”! Trwałość każdego budynku, jak wiadomo zależna jest od mocności fundamentów, na których budynek się opiera. Zachodzi pytanie, jakie są podwaliny i podstawy, na których Dostojny Sejm, budując Polskę, opierać się będzie? Życzyłbym sobie, aby odpowiedź ta była wyrazem głębokiej i niepłonnej nadziei naszej stosownie do niejednokrotnie ostatnio wyrzeczonych zapewnień przez wysokich piastunów władzy polskiej, że podstawy będą te same, którym cały świat cywilizowany się utrzymuje: Prawda, Sprawiedliwość i Tolerancja w stosunku do wszystkich jej mieszkańców bez różnicy wyznania i narodowości.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AbrahamCwiPerlmutter">A więc wznieśmy ręce nasze do Najwyższego o owocne wyniki wysiłków Waszych Dostojni Panowie i Panie, o takie świetne rezultaty, któreby doprowadziły niebawem do istnienia i życia długotrwałego prawdziwej, potężnej i wolnej Polski!</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AbrahamCwiPerlmutter">W myśl wyżej przytoczonych słów: Zlej łaskę Twoją na nas, Panie, a dzieło rąk naszych utrwalaj! — oby wszyscy się stali jedną wiązką dla wykonania woli Bożej, dla dobra całego społeczeństwa, sercem niepodzielnem naśladując dobroczynnością Najwyższego, o którym Psalmista mówi: Dobrotliwym jest Bóg dla wszystkich i miłosierdzie jego roztacza się nad wszystkimi Jego tworami, nad wszystkimi bez żadnej różnicy stanu, wyznania i narodowości. Amen!</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#AbrahamCwiPerlmutter">My posłowie, przedstawiciele żydów ortodoksów, obywateli Państwa Polskiego, składamy następującą deklarację:</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#AbrahamCwiPerlmutter">1) Żydzi ortodoksyjni, których mamy zaszczyt reprezentować, będący wiernymi obywatelami Państwa Polskiego, stoją na gruncie narodowości żydowskiej z przodową pozycją wymagań religijno-tradycyjnych na czele.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#AbrahamCwiPerlmutter">2) Żydzi na równi ze wszystkimi obywatelami kraju dzielą powierzchną radość z urzeczywistnienia ogólnych marzeń, stworzenia i odbudowy wolnej, wielkiej i potężnej Polski w jej granicach historycznych z dostępem do morza.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#AbrahamCwiPerlmutter">3) Państwo Polskie powinno być niepodległe i samodzielne, zbudowane na zasadach demokratycznych o ustroju republikańskim z rządem odpowiedzialnym przed sejmem.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#AbrahamCwiPerlmutter">4) Żydzi żądają dla siebie pełnego i faktycznego równouprawnienia, za gwarantowanego konstytucją przez Sejm Ustawodawczy.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#AbrahamCwiPerlmutter">5) Rząd Polski opierając się na sprawiedliwości i słuszności, uzna swoistość potrzeb i wymagań narodu Żydowskiego.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#AbrahamCwiPerlmutter">6) Wyznanie oraz religijne przekonanie nie mogą być przeszkodą przy objęciu stanowisk w aparacie państwowym.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Pozatym Żydzi wnoszą następujące postulaty:</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#AbrahamCwiPerlmutter">a) Żądają autonomii religijnej i kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#AbrahamCwiPerlmutter">b) Wszystkie żydowskie instytucje publiczno-prawne mają być subsydjowane przez państwo odpowiednio do innych wyznań.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#AbrahamCwiPerlmutter">c) wolny rozwój żydowskiego życia zbiorowego z prawno-państwowym naczelnym organem.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#AbrahamCwiPerlmutter">d) Żydowska gmina buduje się na religijno-tradycyjnych podstawach.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Mocno wierzymy, że wskrzeszona Polska będzie orędowniczką naszych sprawiedliwych żądań i witamy Ją okrzykiem:</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#AbrahamCwiPerlmutter">Nierozdzielną, wielka, potężna, sprawiedliwa i wolna Polska niech żyje!</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#komentarz">(Głosy: To państwo w państwie! Niech się nauczy po polsku mówić!)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma poseł Pryłucki.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PPryłucki">Wysoki Sejmie! W tych dniach w prasie polskiej ogłoszone zostało sprawozdanie z przebiegu konferencji, jaką Pan Prezydent Ministrów...</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Głos: Trzeci występ)</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PPryłucki">... odbył z przedstawicielami stronnictw żydowskich. W komunikacie tym, który posiada pewne cechy półurzędowego pochodzenia, znajdujemy ustęp następujący: „Zwracając się do Pryłuckiego powiedział Prezes Ministrów, że gdyby jaki Polak w Ameryce wstąpiwszy na trybunę, przemawiał tak, jak dzisiaj przemawiał Pryłucki, nie zeszedł by żywy z trybuny”</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#komentarz">(Głosy: Racja! P. Ks. Okoń: Nie Uznajemy państwa w państwie. Uznajemy państwo polskie)</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PPryłucki">Proszę Panów, jednakże nie słyszałem dotychczas, żeby na kongresie amerykańskim zabijano na trybunie posłów za przemówienia, nie przypadające do gustu większości. Mam też nadzieję, że chociaż słyszałem tu tego rodzaju krwiożercze okrzyki, w naszym Sejmie Ustawodawczemi tak złe nie będzie.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#komentarz">(P. Ks. Okoń: Wcale nie krwiożercze, niczyjej krwi nie żądamy! Głosy: Pan nas obraża, wypraszamy to sobie! Wrzawa, marszałek dzwoni, znowu okrzyki: Wypraszamy to sobie!)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Powiedział Pan, że w tym Sejmie panują krwiożercze instynkty. Zwracam uwagę, że członek Sejmu tak wyrażać się nie powinien, takie wyrażenie jest nieparlamentarne. Wzywam Pana do porządku.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Głosy: Słusznie)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PPryłucki">Muszę tylko zaznaczyć, że usłyszałem okrzyki „racja” „słusznie”, gdy przytoczyłem ten ustęp wspomnianego sprawozdania — miałem więc pewną podstawę do takiego określenia tych okrzyków.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PPryłucki">Proszę Panów, udzielono mi zaledwie kilka minut czasu,...</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Głosy: Za dużo)</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PPryłucki">... muszę się streścić, jakkolwiek nie jestem zdania, żeby to było w obopólnym interesie. Sadzę bowiem, że mównica Sejmu Ustawodawczego powinna być tym jedynym miejscem, z którego wszelkie obchodzące państwo polskie sprawy, powinny być poruszane bez wszelkich niedomówień.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#komentarz">(Głos: Ale czego właściwie pan chcesz? Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PPryłucki">Proszę Panów, przemówienie moje w imieniu klubu sejmowego Żydowskiego Stronnictwa Ludowego pozwolę sobie zacząć od kilku zarzutów pod adresem rządu.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PPryłucki">Żydowska opinią publiczna jest wprost przygnębiona tą bezkarnością, jaką cieszą się winowajcy wszelkiego rodzaju ekscesów przeciwżydowskich.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Wrzawa, marszałek dzwoni)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę posła Pryłuckiego spokojnie wysłuchać!</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzCzapiński">W sprawie formalnej proszę o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PPryłucki">Te ekscesy rozpoczęły się w wiekopomnym dniu obalenia władz okupacyjnych, szeroką falą rozlały się po całym kraju i dodały bardzo ciężki rozdział do historii martyrologii narodu żydowskiego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Wrzawa, głosy: Kłamstwo)</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PPryłucki">Kielce, Lwów, Komarówka, Łapy i kilkadziesiąt nazw innych miast i miasteczek krwawymi literami zapisało się w naszym życiu.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Wrzawa, Marszałek dzwoni)</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#komentarz">(P. Ks. Okoń: Wyście szli z Ukraińcami i Niemcami przeciw nam!)</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PPryłucki">Mordy, grabieże, chłostanie po gołym ciele bezbronnych i niewinnych ludzi bez różnicy płci i wieku...</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#komentarz">(Głosy: Kłamstwo! Insynuacja! Prowokacja i denuncjacja! Dość tego!)</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PPryłucki">Odpowiadam za każde słowo, które stąd wygłaszam.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#komentarz">(P. Ks. Okoń: Obrażasz Pan naród polski, proszę odebrać mu głos!)</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#PPryłucki">Ja nie uogólniam tych zjawisk, nie oskarżam w czambuł całego narodu polskiego. To Panowie sami uogólniacie je swoimi krzykami. Pozwólcie mi Panowie spokojnie wypowiedzieć się, a przekonacie się, że tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Pośle Pryłucki, proszę nie uogólniać zarzutów! Musi Pan powiedzieć, gdzie to zaszło, kiedy i kto to uczynił.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PPryłucki">Proszę Panów, na stacji Łapy w ciągu dwóch miesięcy każdego przejeżdżającego żyda żandarmeria aresztowała i biła chłostą po golem ciele.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Wrzawa, głosy: To byli bolszewicy)</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PPryłucki">To byli bolszewicy tego typu, co mój przedmówca i tego mniej więcej wieku. Nazwiska winnych tych nadużyć są znane rządowi, gdyż w tej sprawie złożono kilka memoriałów i wpłynęło kilkadziesiąt skarg od poszkodowanych.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(Głosy: To nic nie znaczy, skargi mogą być fałszywe! Polacy tak samo byli aresztowani, nie tylko żydzi!)</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PPryłucki">Słyszeliśmy o komisjach śledczych, jakie rząd miał wysłać do Kielc i Lwowa. Podobno jakaś komisja we Lwowie nawet była, jednakże dotychczas sprawozdania z wyników tego śledztwa nie otrzymaliśmy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#komentarz">(Głosy: Żydzi mordowali polskie dzieci! Kto lał gorącą wodę na żołnierzy i kto strzelał do żołnierzy polskich we Lwowie?)</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PPryłucki">Dotychczas nikt z winnych, z których wiele wskazanych jest z nazwiska, żadnej kary nie poniósł.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PPryłucki">W imieniu szerokich warstw ludności żydowskiej zwracam się do rządu z zapytaniem, czy i kiedy będą ukarani winowajcy tych wszystkich nadużyć?</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#komentarz">(Głosy: Jacy? Wrzawa, Ks. Okoń: Wyście leli gorącą wodą na żołnierzy, Wyście się łączyli z Ukraińcami, Wyście się niewdzięcznością odpłacili!)</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#PPryłucki">Ani jednego wypadku, żeby lano gorącą wodą na polskich żołnierzy, lub żeby strzelano do żołnierzy, nie ustalono. Gdyby ustalono, przypuszczam, że rząd nie omieszkałby nazwisk winnych żydów wskazać, i my sami z pogardą na nazwiska te pluniemy.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#komentarz">(Brawo. P. Ks. Okoń: To się Panom chwali!)</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#PPryłucki">Ale póki rząd nie może wskazać konkretnych osób, wymienić winnych z imienia i nazwiska, pozostaje to gołosłownym oskarżeniem, które mniej świadome warstwy ludności wyzyskują w zupełnie inny sposób, prowadzący do tego wszystkiego, o czym przed chwilą mówiłem.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#PPryłucki">Właśnie to oskarżenie bezzasadne i i bezpodstawne, jakoby żydzi niewiadomo w jakim celu strzelali do żołnierzy polskich, właśnie to oskarżenie w znacznym stopniu przyczyniło się do ekscesów.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#komentarz">(Głosy: A dlaczego do wojska nie idziecie?)</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#PPryłucki">Dlaczego Szanowny Pan siedzi tutaj?</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#komentarz">(Głos: Moi bracia są w wojsku!)</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#PPryłucki">I moi są.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#komentarz">(Śmiech)</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#PPryłucki">Niech Pan idzie do komisji poborowych w Grójcu, w Grodzisku, Mogilnicy, Kole, we Włocławku i t. d., niech pan zobaczy, ile żydów wstąpiło do wojska.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#komentarz">(Głosy: Wszyscy pouciekali!)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę o spokój.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PPryłucki">Proszę panów, drugi zarzut, jaki stawiam pod adresem rządu — aczkolwiek z powodu niejednokrotnych enuncjacji jego szefa wierzę w jego szczere w sprawie żydowskiej zamiary jest następujący: że nie zwalcza urzędowego antysemityzmu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Hałas, głosy: Nieprawda! żydzi sami wywołują antysemityzm! Lichwiarze!)</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PPryłucki">Proszę Panów, po wsiach i latyfundiach lichwę uprawiano z większym sukcesem niż w miastach.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Głosy: A kto w Krakowie schował broń i amunicję?)</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PPryłucki">Jeśli jest prawdą, że była schowana, to prawdopodobnie jedynie w tym celu, ażeby nie dopuścić do powtórzenia wypadków w rodzaju lwowskich.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PPryłucki">Proszę Panów, antysemityzm uprawiany w urzędach przejawia się w sposób trojaki.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę pana Pryłuckiego wysłuchać, gdyż tylko jeszcze krótki czas ma prawo mówić.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Głosy: Nie wolno Sejmu obrażać!)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PPryłucki">Proszę Panów, mam nie mniejszy szacunek niż każdy z Panów dla Sejmu i tego, co mówię, nie wolno tłomaczyć jako obrazę Sejmu, bo ani jednego słowa obrażającego nie po wiedziałem.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Głosy: Pan prowokuje!)</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PPryłucki">We wszystkich nowo utworzonych urzędach żydów zasadniczo nie przyjmuje się na posady. Wpływają oferty i z tych ofert nie wybiera się tych, które przedstawiają najlepsze kwalifikacje, lecz segreguje się je w ten sposób, że żydowskie zupełnie się odrzuca.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#komentarz">(Śmiechy)</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PPryłucki">Kilka tysięcy żydów kolejarzy, którzy zupełnie dobrze wywiązywali się ze swoich zadań, zupełnie usunięto z posad.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#komentarz">(Głosy: Litwacy! P ks. Okoń: To bajka z tysiąca i jednej nocy!)</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PPryłucki">Gdy w Radomiu wszyscy kolejarze nieżydzi otrzymali dość pokaźną zapomogę jednorazową, żydzi — kolejarze, usunięci z posad, tej bonifikacji nie otrzymali, aczkolwiek złożyli podania we wskazanym terminie.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#PPryłucki">Wreszcie, antysemityzm urzędowy przejawia się w sposobie stosowania różnego rodzaju dekretów ograniczających.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#PPryłucki">Dekrety te wydane zostały rzecz oczywista w interesie państwa i powinny być stosowane w całej rozciągłości i bez wyjątków. Ale jeżeli przy wszelkiego rodzaju rewizjach w pociągach żandarmi pytają się: Czy są tu żydzi? i rewidują tylko żydów,...</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#komentarz">(Głosy: Paskarzy!)</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#PPryłucki">... dają tym do zrozumienia, że nieżydom wolno robić wszystko to, czego te dekrety zabraniają. Rzecz oczywista, że jest to krzywdą nie tylko dla żydów, lecz i dla państwa.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#komentarz">(Głosy: Tylko u żydów znajdują te przedmioty. P. ks. Okoń: Ja nie jestem żydem, a siedziałem w kryminale, panie Pryłucki!)</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PPryłucki">Wobec tego, że ze strony prezydjum zwrócono mi uwagę, iż mam jeszcze tylko kilka minut czasu, przechodzę do drugiej części swego przemówienia. Inne sprawy, jakie jeszcze chciałem poruszyć, pozostawię na drugi raz.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#PPryłucki">Sejm Ustawodawczy, który ma za zadanie odbudowę wielkiej, zjednoczonej, potężnej Rzeczypospolitej...</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#komentarz">(Głosy: Polskiej!)</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#PPryłucki">... Polskiej opartej na zasadach demokratycznych, zająć się będzie musiał również rozwiązaniem palącej kwestii żydowskiej w kraju. Otóż nie rozumiem, po co w dniu 7 lutego, na dwa dni przed otwarciem Sejmu, został wydany dekret rządowy który wyprzedzając Sejm, narzuca żydom organizację na takich zasadach, jakie całe społeczeństwo żydowskie w sposób najenergiczniejszy zwalcza. Dekret ten sprowadza całą ludność żydowską jedynie do wyznania.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#komentarz">(Głosy: Tak, tak! P. ks. Okoń: My się właśnie tak na to zapatrujemy!)</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#PPryłucki">Proszę Panów, ludność żydowska, która uważa, że wraz ze wszystkimi dotychczas uciśnionymi narodowościami ma prawo do stanowienia o sobie, jest innego pod tym względem zdania i zdanie jej pod tym względem obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#komentarz">(Głosy: Do Palestyny!)</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#PPryłucki">Słyszałem to bardzo często w innych miejscach, nie tak wysokich.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#PPryłucki">Powiedziałem to niejednokrotnie z innej trybuny i uważam za swój obowiązek powtórzyć to z tego wysokiego miejsca: cała ludność żydowska, bez różnicy stanu i stronnictw, stoi na gruncie państwowości polskiej.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#PPryłucki">Proszę Panów uznajemy i szanujemy w zupełności polski charakter kraju i hegemonię narodowości polskiej.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#komentarz">(Głosy: Tak musi być!)</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#PPryłucki">Muszę to powiedzieć dlatego, że słyszałem nieraz głosy nieżydowskie, zarzucające nam coś przeciwnego.</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#PPryłucki">Jednakże w tym państwie polskim, którego obywatelami jesteśmy...</u>
<u xml:id="u-30.26" who="#komentarz">(P. ks. Okoń: Pan nim nie jesteś!)</u>
<u xml:id="u-30.27" who="#PPryłucki">Zapewniam Pana posła, że jestem na równi z nim...</u>
<u xml:id="u-30.28" who="#komentarz">(Głos: Pan z Rosji)</u>
<u xml:id="u-30.29" who="#PPryłucki">Otóż w tem państwie polskiem, dla którego gotowi jesteśmy ponosić wszelkie ofiary z krwi i mienia.</u>
<u xml:id="u-30.30" who="#komentarz">(Wrzawa i śmiech, głosy: Dlaczego nie dajecie na skarb?)</u>
<u xml:id="u-30.31" who="#PPryłucki">Na pożyczkę żydzi dali nie o wiele mniej, niż Szanowni Panowie z prawicy.</u>
<u xml:id="u-30.32" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-30.33" who="#PPryłucki">Oto w tym państwie polskim ludność żydowska żąda dla siebie rzeczywistego równouprawnienia, a więc równouprawnienia nie tylko w teorii, lecz takiego, któreby było stosowane w życiu. Do tego potrzebne są gwarancje, któreby zmuszały rząd i administrację do stosowania prawa o równouprawnieniu, a taką gwarancją jest jedynie uznanie narodowości żydowskiej, a co zatym idzie przyznanie żydom praw mniejszości narodowej.</u>
<u xml:id="u-30.34" who="#komentarz">(Głos: W Palestynie!)</u>
<u xml:id="u-30.35" who="#PPryłucki">Proszę Panów, wiem, że przygniatająca większość na sali...</u>
<u xml:id="u-30.36" who="#komentarz">(Głosy: Wszyscy!)</u>
<u xml:id="u-30.37" who="#PPryłucki">... przypuśćmy, że wszyscy, są przeciwni temu żądaniu naszemu, ale proszę Panów, żądania nasze przez to nie przestaną być słusznemi.</u>
<u xml:id="u-30.38" who="#komentarz">(Głosy: Jak Francja da, to i my damy!)</u>
<u xml:id="u-30.39" who="#PPryłucki">Proszę Panów, Ukraina dała nam i Wam.</u>
<u xml:id="u-30.40" who="#PPryłucki">Nie żądamy dla siebie odrębnego sądownictwa, nie żądamy, aby nam pozwolono z trybuny tej instytucji reprezentacyjnej przemawiać w języku naszym,...</u>
<u xml:id="u-30.41" who="#komentarz">(Śmiech i głosy oburzenia)</u>
<u xml:id="u-30.42" who="#PPryłucki">... żądamy jedynie praw mniejszości narodowej. Żądamy samorządu w sprawach naszego życia wewnętrznego, w sprawach kultury naszej, szkolnictwa naszego...</u>
<u xml:id="u-30.43" who="#komentarz">(Głosy: Wyznaniowego?)</u>
<u xml:id="u-30.44" who="#PPryłucki">... z językiem wykładowym żydowskim i t. d. wreszcie, żądamy dla siebie kurii narodowościowej przy wszelkiego rodzaju wyborach,...</u>
<u xml:id="u-30.45" who="#komentarz">(Głosy: Żadnych przywilejów, kurie zniesione!)</u>
<u xml:id="u-30.46" who="#PPryłucki">... ażeby nasze przedstawicielstwo nie przedstawiało tego obrazu bezsilności i niemocy, jak w tej wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-30.47" who="#PPryłucki">Pan prezydent rady ministrów w swoim ekspose gotów jest przyznać prawa mniejszości narodowych...</u>
<u xml:id="u-30.48" who="#komentarz">(Głosy: Komu?)</u>
<u xml:id="u-30.49" who="#PPryłucki">... ludności na kresach.</u>
<u xml:id="u-30.50" who="#komentarz">(Głosy: A Wy nie kresy!)</u>
<u xml:id="u-30.51" who="#PPryłucki">Jeżeli można przyznać prawa mniejszości narodowej ludzkości na kresach, dlaczego nie wolno tego samego przyznać i żydom?</u>
<u xml:id="u-30.52" who="#komentarz">(Głosy: A dlaczego Francja nie daje?)</u>
<u xml:id="u-30.53" who="#PPryłucki">I którzy stanowią pokaźną mniejszość i narodową...</u>
<u xml:id="u-30.54" who="#komentarz">(Głosy: Wy nie macie ziemi!)</u>
<u xml:id="u-30.55" who="#PPryłucki">... i aż dają dla siebie praw tych w znacznie ciaśniejszym zakresie, bo nie autonomii terytorialnej, lecz jedynie autonomii personalnej...</u>
<u xml:id="u-30.56" who="#PPryłucki">Proszę Panów, autonomia narodowo nie jest naszym wynalazkiem, jakimś i diabelskim wynalazkiem żydów na zgubę Polski, jest to wynik najnowszej nauki socjologii i prawo państwowego, i Mniejszość polska na Ukrainie, walcząca o swoje prawa mniejszości narodowej, operuje tą samą argumentacją, jaką ja operuję przed Szanownymi Panami.</u>
<u xml:id="u-30.57" who="#komentarz">(Głosy: To nasza ziemia polska, odebrać mu głos!)</u>
<u xml:id="u-30.58" who="#PPryłucki">Proszę Panów! Przed nowopowstającym państwem polskim stoją olbrzymie zadania natury gospodarczej, kulturalnej i politycznej. Ażeby im sprostać, winno wyzbyć się wszelkich waśni wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-30.59" who="#komentarz">(Głosy: Nie trzeba ich wnosić!)</u>
<u xml:id="u-30.60" who="#PPryłucki">Państwo nie może się rozwijać normalnie i kwitnąć, gdy ma trzy miliony obywateli upośledzonych i i niezadowolonych. Racja stanu państwowości polskiej wymaga, aby naszym słusznym żądaniom stało się zadość i wierzę, że niedalekim jest czas, gdy i Wy wszyscy to zrozumiecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Głos ma poseł Grünbaum.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Głosy: Trzeci żyd z kolei; nie dopuszczać do głosu! Hałas, marszałek dzwoni)</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Panów o spokojne wysłuchanie posła.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">(Wielu posłów opuszcza salę)</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#IzaakGrünbaum">Wysoki Sejmie! Wobec krótkości czasu, który mam do rozporządzenia za zezwoleniem Pana Marszałka, nie mogę poruszyć tych wszystkich kwestii ogólnożydowskich, o których mówićbym pragnął, i poprzestać muszę na złożeniu imieniem posłów narodowo żydowskich następującej deklaracji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#IzaakGrünbaum">Z najwyższą radością witamy zmartwychwstanie zjednoczonego i niepodległego państwo polskiego tym cudownym akcie, historycznym świeci niewygasła sprawiedliwość dziejowa wspaniały triumf.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#IzaakGrünbaum">Jako obywatele państwa polskie go, równi w prawach i obowiązkach, pracować jak najgorliwiej pragniemy nad odbudową wolnej, potężnej a szczęśliwej Polski, Polski sprawiedliwej, która na ludowładztwie, sprawiedliwości społecznej, faktycznej równości wszystkich obywateli, na uznaniu żydowskiej mniejszości narodowej i przy należnych jej praw istnienie swe i rozkwit opierać będzie.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#IzaakGrünbaum">Przychodzimy nie po przyznanie nam praw równych, lecz przedewszystkiem po faktyczne i uczciwe tych praw stosowanie we wszystkich dziedzinach życia społecznego, ekonomicznego i politycznego Słyszymy wciąż od rządu i od przedstawicieli partii uroczyste zapewnienie, że będzie nam nadane równouprawnienie, jak gdyby to nadanie miało być jeszcze kwestią, gdy w Kongresówce już z górą lat 50 z równych praw korzystamy, które to prawa — tak zazwyczaj twierdzono — tylko przemoc carska obcinała i ograniczała, podczas gdy w pozostałych za borach żydzi już dawno z pełni równouprawnienie korzystali. Ani na chwilę wierzyć nie chcemy, że ktokolwiek w Polsce podaje w wątpliwość nasze uprawnienie.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#IzaakGrünbaum">Ze smutkiem i bólem niezmiernym jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że do rzeczywistego faktycznego równouprawnienia jeszcze nam bardzo daleko. Święte chwile zmartwychwstania Polski były dla nas żydów najbardziej ciężkimi z tych, które przeżyliśmy w ostatnich czasach. Doczekaliśmy się nawet pogromów w których możliwość w Polsce sami do ostatnich czasów nie wierzyliśmy. Nie chcemy korzystać z chwili obecnej, aby roztaczać szeroko obraz tych krwawych i haniebnych gwałtów. Najbardziej nas w tym nieszczęściu ogromnym bolało to, że z pośród społeczeństwa polskiego nie odezwał się głos stanowczego, silnego protestu przeciw temu zdziczeniu ohydnemu. Stwierdzamy, że rządy nie używały siły państwowej, stojącej im do dyspozycji, ażeby w zarodku stłumić wykroczenia te przeciw życiu i mieniu obywateli, ani też nie wyśledziły i nie ukarały przestępców w należytej mierze.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#komentarz">(Wrzawa, głosy: Nieprawda)</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#IzaakGrünbaum">Ja mam na to dokumenty! Naczelnik Państwa ma je w rękach! Jeżeli Panowie ich nie znacie, gotów jestem służyć Wam!</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#komentarz">(Głosy: Pewnie sfałszowane! I my mamy dokumenty!)</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#IzaakGrünbaum">Poprosimy o te Wasze dokumenty, a my pokażemy nasze, które nawet na Was wywrą wrażenie!</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#komentarz">(P. Ks. Okoń: Służyliście Niemcom i Austrii, tym zaszkodziliście sobie sami!)</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#IzaakGrünbaum">Panowie posłowie, nie my jedni staliśmy po stronie państw centralnych — tam gdzie był aktywizm, gdzie były stronnictwa aktywistyczne, tam gdzie cała polityka polska przez pewien czas stała na gruncie aktywistycznym, tam nie może być takich zarzutów.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#komentarz">(Hałas, głosy: Wszyscy żydzi są przyjaciółmi Niemców! Proszę nic wstrząsać ręką!)</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#IzaakGrünbaum">Stwierdzam, że rządy nie używały siły państwowej. P. Moraczewski nam powiedział, że śledztwo w sprawie pogromów kieleckich będzie zarządzone, a dotychczas tego śledztwa niema!</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#IzaakGrünbaum">Do dnia dzisiejszego szaleje po kraju teror antyżydowski, teror podsycany wciąż nieposkromioną swawolą żołnierską. Kontrybucje, obławy rekwizycje...</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#komentarz">(Wielka wrzawa.)</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#IzaakGrünbaum">Dokumentami służę w tej chwili! Odczytam Wam takie dokumenty, od których krew w żyłach ścinać się będzie!</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#komentarz">(Głosy: Takie jak Tobjasza Aszkenazego! Rząd polski to nie Rosja!)</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#komentarz">(Hałas. Marszałek dzwoni)</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#IzaakGrünbaum">... obławy, rekwizycje wyłącznie w dzielnicach żydowskich, pozbawianie praw nabytych w niektórych miastach zachodnich Galicji, wydalanie urzędników i odprawianie robotników, znęcanie się nad podróżnymi żydowskimi na kolejach i na stacjach kolejowych, połączone nieraz z grabieżą a nawet z zabójstwem, jak to ma wciąż jeszcze miejsce w Łapach, wciąganie przechodniów żydowskich do koszar na ulicy Przejazd w obliczu rządu w Warszawie, i gdzie ich biją, znieważają, do robót i zmuszają — oto kilka tylko szczegółów całego obrazu krzywd, jakich doznaliśmy i ciągle jeszcze doznajemy. Skarcił to wprawdzie pan minister spraw wewnętrznych w okólniku specjalnym, a jednak napaści nie ustawają, a podwładne organy władzy okólnika nie wykonywują.</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#IzaakGrünbaum">Żądamy tedy przedewszystkiem, ażeby wobec ludności żydowskiej nie były stosowane wyjątkowe zarządzenia, ażeby w postępowaniu wobec niej trzymano się tych norm, które przez wszystkie rządy cywilizowane...</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#komentarz">(Ponowna wrzawa, głosy: Poco tego słuchać! P. Dębski Jesteśmy za grzeczni!)</u>
<u xml:id="u-32.25" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-32.26" who="#IzaakGrünbaum">... przyjęte są i praktykowane. Żądamy dalej, ażeby rząd, który odtąd stać będzie pod ścisły kontrolą Wysokiego Sejmu Ustawodawczego, nie zaniedbał niczego, ażeby ustały nareszcie wobec żydów krzywdy administracyjne, polityczne, ekonomiczne, ażeby poskromiona została swawola rozwydrzonych żywiołów społecznych.</u>
<u xml:id="u-32.27" who="#IzaakGrünbaum">Wysoki Sejmie! Stanowimy w Polsce mniejszość narodową. Pomimo wszystkie prześladowania zachowaliśmy dotychczas swą odrębność narodową.</u>
<u xml:id="u-32.28" who="#IzaakGrünbaum">W chwili odrodzenia narodów uciskanych i my, żydzi, zgłaszamy nasze nieprzedawnione prawo do życia samoistnego.</u>
<u xml:id="u-32.29" who="#komentarz">(Wrzawa, głosy. Do Palestyny!)</u>
<u xml:id="u-32.30" who="#IzaakGrünbaum">Wielkie demokracje Zachodu przystępując do przebudowy świata na zasadzie samookreślenia narodów, stwierdziły naszą odrębność narodową, uznając nasze niewygasłe prawo do Palestyny,...</u>
<u xml:id="u-32.31" who="#komentarz">(Głosy. Brawo! Jazda do Palestyny!)</u>
<u xml:id="u-32.32" who="#IzaakGrünbaum">... tym samym uznały nas za naród żywy, do którego zastosować należy wszystkie te normy, które narodowi żywemu i do życia zdolnemu przysługują.</u>
<u xml:id="u-32.33" who="#komentarz">(Głosy: Ale na własnym terytorium!)</u>
<u xml:id="u-32.34" who="#IzaakGrünbaum">W państwach nowopowstających, tak samo w państwie polakiem, jest miejsce dla różnych narodowości obok narodu panującego. Silna zwartość i pełna suwerenność państwa polskiego jest dla nas poprostu aksjomatem politycznym, co do którego ani cienia wątpliwości być nie może. Jako mniejszość narodowa domagamy się prawa samoistnienia czyli autonomii,...</u>
<u xml:id="u-32.35" who="#komentarz">(Głosy: W Palestynie! Może Wam dać prezydenta jeszcze?)</u>
<u xml:id="u-32.36" who="#IzaakGrünbaum">... w tych rozmiarach i granicach, w których danym i zagwarantowanym nam będzie ustrój wewnętrzny żydostwa polskiego oparty na samorządzie gminnym, na szerokim zakresie działania w sprawach żydowskich, oraz na możności objęcia wychowania naszych dzieci we własny zarząd, naturalnie pod naczelnym dozorem władz państwa.</u>
<u xml:id="u-32.37" who="#IzaakGrünbaum">Jest naszym niezłomnym przekonaniem, że tylko na tej drodze kwestia żydowska w Polsce może być szczęśliwie rozwiązana. Wzywamy Was tedy Panowie: nie odtrącajcie trzech milionów obywateli od współpracy nad budową państwa polskiego! Dajcie nam takie warunki życia, ażeby każdy żyd polski na całym świecie z dumą wołać mógł: Civis Polonus sum et nihil civitatis Polone a me alienum puto!</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Muszę Panów posłów prosić, aby się na przyszłość ciszej zachowywali, nawet wtedy, gdy mowę którego posła będą uważać za prowokację. Skutek tego hałasu był ten, że czułem się zobowiązany w poczuciu sprawiedliwości każdemu posłowi dać dwa razy dłużej czasu do przemówienia, niż na to przeznaczyłem.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Mam Panom posłom do zakomunikowania, że Prezydent Ministrów otrzymał od ministra spraw zagranicznych Francji telegram następującej treści:</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Panie Prezydencie! Mam zaszczyt podać do wiadomości Pańskiej, że Rząd Republikański postanowił oficjalnie uznać Polskę za państwo niepodległe i suwerenne, a rząd jej poparty przez wolę narodu za rząd legalny.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Odwieczne więzy łączą Polskę z Francją; w żadnym kraju odrodzenie Pańskiej Ojczyzny po długiem męczeństwie, które jej nie złamało, nie było goręcej upragnionym, jak we Francji i nigdzie też głośniejszym nie odbije się echem.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Polska powraca do życia narodów dzięki zwycięstwu naszych żołnierzy i żołnierzy naszych sprzymierzeńców nad wrogami wolności ludów i to zwycięstwo jest rękojmią szczęśliwej przyszłości dla Waszej Ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Z głębokim wyruszeniem przesyłam Pan i życzenia Francji szczęścia i pomyślności dla odradzającej się Polski.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Raczy Pan przyjąć zapewnienia mego wysokiego poważania. Pichon.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#komentarz">(Okrzyki, brawa, oklaski. P. ks. Okoń: Niech żyje Francja!)</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#komentarz">(Wznosi okrzyk):</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Niech żyje Francja!</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#komentarz">(Posłowie powstają z miejsc i wznoszą okrzyk trzykrotnie: Niech żyje Francja!)</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#WojciechTrąmpczyński">W związku z tym wpłynął wniosek nagły pp. Witosa, Rączkowskiego, Bryla i tow. imieniem klubu P. S. L. Piastowców następującej treści:</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Wysoki Sejm raczy uchwalić:</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Sejm Ustawodawczy polski przesyła Prezydentowi Ministrów we Francji p. Clemenceau, wybitnemu przedstawicielowi nieśmiertelnej idei wolności narodu, wyrazy najgłębszego współczucia z powodu niecnego zamachu, jaki nań wykonano, i łączy się z całym i narodem francuskim w uczuciu najwyższej radości z powodu szczęśliwego jego ocalenia.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Sejm prosi Marszałka, by o tym zawiadomił Prezydenta Ministrów Clemenceau i rząd francuski.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek jest podpisany przez przeszło 30 posłów. Otwieram rozprawę nad nagłością tego wniosku. Czy kto chce głos zabrać? Nikt głosu nie żąda. Kto jest za nagłością tego wniosku, niech się podniesie.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#komentarz">(Powstają wszyscy posłowie prócz socjalistów)</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#WojciechTrąmpczyński">Więc nagłość tego wniosku jest przyjęta. Proponuję Panom, aby natychmiast rozpocząć rozprawę nad tym wnioskiem. Czy kto z Panów chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#komentarz">(Nikt).</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#WojciechTrąmpczyński">Kto jest za tym wnioskiem, niech wstanie z miejsca.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#komentarz">(Wszyscy wstają oprócz socjalistów).</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WojciechKorfanty">Prócz socjalistów!</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanBryl">Socjaliści będą pisali do Wilhelma!</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Pana Sekretarza o odczyta nie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Wójcika i tow. do p. Ministra Wojny w sprawie odbierania przez żandarmerię mundurów wojskowych.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#AntoniHarasz">Interpelacja pp. Dubanowicza, Bochenka, Harasza i tow. w sprawie obrony wojskowej m. Lwowa i wschodniej części Galicji przed bolszewizmem ukraińskim.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#AntoniHarasz">Interpelacja pp. Ks. Okonia. Dąbala i tow. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie natychmiastowego uwolnienia z więzienia rzeszowskiego chłopów z powiatu: tarnobrzeskiego, niżańskiego i kolbuszewskiego, cierpiących tamże niewinnie za rzekome przestępstwa polityczne i wyborcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Interpelacje te prześlę p. Prezydentowi Ministrów. Proszę o odczytanie wniosków nagłych.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AntoniHarasz">Nagły wniosek p. Adama i tow. w sprawne bezzwłocznej i wydatnej pomocy dla obrony Lwowa. (Druk — № 44).</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek jest podpisany przez więcej niż 30 posłów. Otwieram rozprawę nad nagłością wniosku. Czy który z Panów chce zabrać głos w kwestii nagłości tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Kto jest za nagłością wniosku, niech się podniesie z miejsca. Stwierdzam jednomyślność. Wniosek ten będzie postawiony razem z kwestią poboru na najbliższym posiedzeniu, gdy tylko skończymy rozprawę nad referatem pana Prezydenta Ministrów. Proszę o odczytanie dalszych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AntoniHarasz">Wniosek nagły posła Witosa i tow. w imieniu klubu Piastowców w sprawie naprawy stosunków panujących w armii. (Druk — № 48).</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Czy który z Panów zabierze głos co do kwestii nagłości?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Którzy z Panów są za nagłością tego wniosku, proszę aby się podnieśli z miejsc, stwierdzam jednomyślność. Ten wniosek postawiony będzie na najbliższym posiedzeniu, prawdopodobnie w środę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AntoniHarasz">Nagły wniosek Adama Cieśli i tow. w sprawie utworzenia w łonie Sejmu Komisji zdrowia publicznego. (Druk — № 45).</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek podpisany jest przez przeszło 30 posłów. Czy który z Panów zabierze głos w sprawie nagłości?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę, ażeby ci, którzy są za nagłością tego wniosku, podnieśli się z miejsc.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#komentarz">(Znaczna większość)</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WojciechTrąmpczyński">I ten wniosek będzie rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#komentarz">(czyta:)</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AntoniHarasz">Wniosek pos. Malinowskiego i tow. w sprawie wydelegowania natychmiast komisji rozjemczych, mających na celu uregulowanie zatargów pomiędzy strajkującą służbą dworską a właścicielami majątków ziemskich, uchylającymi się często w sposób kategoryczny od jakiegokolwiek porozumienia i ustępstw na rzecz robotników rolnych. (Druk — № 47).</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechTrąmpczyński">W kwestii nagłości wniosku czy który z Panów zabierze głos?</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę tych Panów, którzy są za nagłością wniosku aby zechcieli wstać.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#komentarz">(Okrzyki: Dziedzice siedzą)</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Nagłość przyjęta.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie następnego wniosku.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#WojciechTrąmpczyński">Nagły wniosek p. Bobrowskiego i tow. w sprawie obrony Śląska. (Druk — № 46).</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek jest podpisany przez przeszło 30 posłów. Zapytuję, czy który z Panów chce zabrać głos w sprawie nagłości wniosku?</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Panowie, którzy są za nagłością wniosku, zechcą się podnieść z miejsc. Stwierdzam jednomyślność. Wniosek ten będzie rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AntoniHarasz">Wniosek nagły Ks. Okonia i tow. w sprawie natychmiastowego zniesienia kar cielesnych. (Druk — № 51).</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Głosy: Niema kar cielesnych, wnioskodawca niech uzasadni nagłość)</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Czy który z Panów w kwestii nagłości chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#komentarz">(Nikt)</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#WojciechTrąmpczyński">Proszę tych Panów, którzy są za tym wnioskiem, o powstanie z miejsc.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#komentarz">(Znaczna mniejszość)</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#WojciechTrąmpczyński">Nagłość jest odrzucona. Proponuję, ażeby wniosek ten odesłać do komisji prawniczej. Przyjęte.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#WojciechTrąmpczyński">Wniosek pos. Wójcika i tow. w sprawie odbudowy wsi (Druk — № 59).</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WojciechTrąmpczyński">Proponuję, aby ten wniosek odesłać do komisji budowlanej. Przyjęte.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WojciechTrąmpczyński">Dalszą rozprawę nad sprawozdaniem prezydenta ministrów odraczam do jutra na godz. 3½. Gdyby się jutro rozprawa nie zakończyła, odbędzie się w środę następne posiedzenie, na którym będziemy mogli równocześnie rozpocząć rozprawę nad wnioskami tyczącymi się poboru wojskowego, odsieczy Lwowa i nad innymi wnioskami, które dotyczą spraw wojskowych. Czy Panowie zgadzają się na ten porządek dzienny?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Głosy: Zgadzamy się)</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#WojciechTrąmpczyński">Następne posiedzenie jutro o godz. 3½.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o g. 6 min. 30 wieczorem).</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>