text_structure.xml 53.6 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">W związku z tym, że mamy już kworum, otwieram posiedzenie Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Witam panią poseł oraz wszystkich kolegów posłów. Witam również zaproszonych gości. Stwierdzam przyjęcie protokołu z pierwszego posiedzenia Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Chciałbym przedstawić porządek dzisiejszego posiedzenia Komisji. Punkt pierwszy to dyskusja o perspektywach i planie działania Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii w VII kadencji Sejmu. W punkcie drugim planujemy powołać stałego doradcę Komisji. W punkcie trzecim rozpatrzymy sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Powyższy porządek koledzy posłowie i pani poseł otrzymali. Czy są do tego porządku jakieś uwagi? Nie słyszę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego: dyskusji o perspektywach i planie działania Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii w VII kadencji Sejmu. Zakres pracy naszej Komisji jest szeroki – innowacyjność, modernizacja, rozwój społeczeństwa informacyjnego. Prezydium Komisji pragnie się zapoznać z oczekiwaniami posłów będących członkami Komisji. Nad czym będziemy pracować w tej kadencji i co chcemy zmienić? Które zagadnienia wymagają według państwa naszej aktywności? Kto z państwa chciałby zabrać głos? Bardzo proszę o zgłoszenia, otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełIwonaGuzowska">Do odważnych świat należy, rozpocznę dyskusję. Powiem, co mnie w pierwszej kolejności najbardziej interesuje w pracy posła. Chodzi mi o wprowadzanie innowacyjności w pracy z dziećmi i młodzieżą. Na tym bazuje późniejszy rozwój młodego człowieka. Pracuję przy takich projektach od ładnych kilku lat. Ze względu na ten aspekt jestem między innymi w tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełIwonaGuzowska">W dniu dzisiejszym uczestniczyłam w rozmowie z przedstawicielami ambasady Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Chcą przygotować ogromną konferencję podczas której planowana jest transmisja „na żywo” z NASA. Od dwóch lat do Gdańska przyjeżdżają naukowcy z NASA. Mało tego – w tym roku w dniu 1 czerwca w Gdańsku był Jonathan Gardner, szef podzespołu NASA, który buduje teleskop Webba. Będzie to największy w dziejach ludzkości teleskop. W związku z tym mnie na pewno będą interesowały wszelkie działania i projekty, jakie możemy podjąć, jako Komisja, które będą dążyły do tego, aby wprowadzać innowacyjność oraz nowe technologie w kontekście edukacji dzieci i młodzieży. Jeśli mamy kształcić ludzi, którzy później mają zostać najwyższej klasy fachowcami, to jest to właściwa droga. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Oddaję głos panu przewodniczącemu Grzegorzowi Napieralskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Niewątpliwie kwestie poruszone przez panią poseł są bardzo ważne. Myślę, że nasza Komisja będzie musiała zająć się kwestią edukacji, jako całego procesu. Musimy „gonić świat” – to jest pewne. Chciałbym zaproponować kilka pomysłów, które udało nam się wspólnie wypracować w trakcie poprzedniej kadencji – to były niezłe mechanizmy. Po pierwsze nasza Komisja była otwarta dla różnych stowarzyszeń, środowisk i osób, które chciały uczestniczyć w jej pracach. Chciałbym ten trend podtrzymać.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Oprócz tematyki, o której mówiła przed chwilą pani poseł, wrzucaliśmy – przepraszam za użycie tego słowa – dodatkowe, które „wypływały” z pojawiającego się raportu, przygotowywanego komercyjnie, bądź dla jakiejś uczelni. Sprawiało to, że posiedzenia Komisji były ciekawsze i bogatsze, często też niestandardowe. Taką formułę chciałbym zachować. Jeśli są stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, fundacje, wydziały na uczelniach, czy nawet firmy prywatne, bo tak też się przecież zdarzało, zainteresowane pracami Komisji, to chciałbym, aby ta formuła była zachowana.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Myślę, że gdy będziemy przygotowywali porządek obrad, harmonogram pracy Komisji, warto układać go takimi segmentami, aby wszystko tworzyć systematycznie. Jako nowa i młoda Komisja w poprzedniej kadencji szukaliśmy tego głównego nurtu. To prawda. Udało się nam go odkryć, osiągnęliśmy trzy poziomy naszej aktywności. Warto i w tej kadencji tak to budować. Przypomnę, że pierwszym poziomem było rewidowanie, przeprowadzenie wewnętrznego audytu, co udało się w ogóle w Polsce zrobić w tym bardzo rozległym, acz ważnym obszarze. Drugi poziom – staraliśmy się wnieść sprawę debaty o nowych technologiach i innowacyjności na trochę wyższy etap. Choćby przy okazji kampanii wyborczej, co stwierdzam z pewnym zadowoleniem, wielu polityków z różnych partii politycznych mówiło o nowych technologiach, pojawiały się lepsze czy gorsze pomysły. Ważne, że się pojawiały. To są procesy legislacyjne, które będą normalną procedurą Komisji. Myślę, że ogólnie tak powinniśmy kształtować naszą pracę i tak układać tematy, aby odnosiły się do spraw bieżących.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Moim zdaniem warto byłoby, tak jak robiliśmy to w ubiegłej kadencji, odwiedzić choćby jeden dobry park technologiczny. Moglibyśmy zerknąć na laboratoria funkcjonujące przy firmach czy też przy uczelniach. Należy się temu przyglądać, trzeba również to wspierać. Być może należy również czerpać z doświadczeń z całego świata, z udanych projektów, które przyniosły dobry skutek, które można by przenieść na terytorium Polski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Oddaję głos posłowi Johnowi Godsonowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJohnGodson">Dziękuję bardzo. Bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w posiedzeniach tej Komisji. Interesuje mnie pewna, jak mi się wydaje, bardzo zaniedbana w Polsce kwestia. Mam na myśli bezpłatny dostęp do Internetu. W planie minimalnym powinien on objąć obiekty użyteczności publicznej. Gdy wyjeżdża się za granicę, w takich miejscach jak dworzec czy lotnisko zazwyczaj można uzyskać dostęp do Internetu. Powinniśmy dołożyć starań, aby stworzony został projekt ustawy – minimum infrastrukturalne, aby jednym z wymogów budowlanych w nowo powstających obiektach był bezpłatny dostęp do Internetu. Chodzi mi o obiekty użyteczności publicznej. Warto byłoby dodać również w takiej ustawie punkt, który pozwalałby na dostosowanie istniejących obiektów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełJohnGodson">Druga kwestia, którą poruszyli pan przewodniczący oraz koleżanka poseł, dotyczy edukacji. Wydaje mi się, że w sytuacji, kiedy dzieci co roku wracają do szkoły, rodzice wydają mnóstwo pieniędzy na podręczniki szkolne – mam czworo dzieci w wieku szkolnym i wiem co to znaczy – dobrym rozwiązaniem – przygotowywaliśmy opracowanie na ten temat – byłoby wprowadzenie projektu „Laptop” czy też „Tablet” oraz stworzenie platform edukacyjnych, które szkoła by subskrybowała. Wówczas dzieci miałyby dostęp do podręczników w formie cyfrowej. Wiem, że to daleka przyszłość, ale myślę, że Polska jest znana z tego, że jest nastawiona na innowacje. Wygrywamy różne konkursy zagraniczne. Wydaje mi się, że powinniśmy podążać w tym kierunku i pokazać, że to się uda zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełJohnGodson">Ubolewam nad faktem, że w dniu dzisiejszym nie ma obecnego na sali przedstawiciela Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji i pani minister Magdaleny Gaj, która je prowadzi. Byłoby dobrze, aby była ona na takich spotkaniach obecna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Głos ma pan poseł Łukasz Gibała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełŁukaszGibała">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałbym przedstawić pięć własnych pomysłów na zakres prac naszej Komisji. Częściowo będą się one pokrywały z tymi już wspomnianymi, ale mimo wszystko je wymienię. Tak jak mówił pan poseł Napieralski byłbym za tym, abyśmy zorganizowali więcej niż jedno posiedzenie wyjazdowe, którego celem byłoby obejrzenie pracy prawidłowo funkcjonujących instytucji. Mamy takich instytucji w Polsce coraz więcej – może być to klaster, park technologiczny, inkubator przedsiębiorczości, centrum transferu technologii. Jest to bardzo ważny segment. W Krakowie też mamy kilka bardzo fajnych, mogę je zarekomendować. Możliwość zobaczenia „na żywo” ich pracy, porozmawiania z managementem, osobami, które nimi zarządzają, byłaby dla nas bardzo pouczająca.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełŁukaszGibała">Po drugie, moim zdaniem bardzo ważny jest segment instytucji, które finansują rozwój innowacyjnych przedsięwzięć. Zwykłe banki czy tradycyjne instytucje często unikają takich przedsięwzięć, ze względu na to, że są one obarczone bardzo dużym ryzykiem. Na 100 pomysłów śmiałych i odważnych, bardzo innowacyjnych, ponad 90 kończy się bankructwem. W związku z tym ryzyko podejmowania działań innowacyjnych jest dużo większe. Potrzebne są takie instytucje, jak fundusze venture capital, fundusze zalążkowe czy organizacje typu anioły biznesu. To jest bardzo ważna tematyka, którą chciałbym abyśmy się zajęli, aby takich instytucji w Polsce było coraz więcej. One są tworzone, ale jest ich ciągle zbyt mało, a bez wsparcia publicznego nie będą po prostu powstawały. Stosunek ryzyka do potencjalnych zysków w ich przypadku układa się zupełnie inaczej, niż w przypadku przedsięwzięć tradycyjnej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełŁukaszGibała">Po drugie, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i realizowany przez nie Program operacyjny „Innowacyjna gospodarka”, przewidują największą pulę pieniędzy publicznych z Unii Europejskiej, które są przeznaczone na finansowanie przedsięwzięć z zakresu innowacyjności. Byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy poświęcili kilka posiedzeń Komisji na rozmowę na ten temat i zaprosili przedstawiciela tego ministerstwa. Pomimo, że jest to nominalnie fundusz na innowacyjność, to każde środki można wydawać mniej lub bardziej efektywnie. Moglibyśmy się przyjrzeć efektywności wydawania środków z tego programu operacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełŁukaszGibała">Czwarta kwestia została już poruszona przez panią poseł Guzowską. To edukacja i szkolnictwo wyższe. Kapitał ludzki jest absolutnie kluczowy. Jeśli nie będziemy kształcić uczniów, a następnie studentów w taki sposób, aby budować zdolność do kreatywnego myślenia, odwagę podejmowania trudnych przedsięwzięć. Zdolność gry w zespole i pracy zespołowej, otwarte horyzonty i zdolność do myślenia, wtedy będzie bardzo trudno, nawet przy dobrych mechanizmach na poziomie gospodarczym nadrobić zaległości z zakresu innowacyjności. W związku z tym wydaje mi się, że dobrze byłoby, abyśmy porozmawiali z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, o zakresie polityki państwa właśnie pod tym kątem.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełŁukaszGibała">Ostatni, piąty pomysł trudny będzie do realizacji, bo stoimy w obliczu kryzysu i związanych z nim ograniczeń budżetowych, o których mówiła pani marszałek, ale sugerowałbym, abyśmy spróbowali nawiązać kontakty zagraniczne. Jak wiemy, Polska jest na szarym końcu pod względem wskaźników innowacyjności w Unii Europejskiej. Są kraje, które odnoszą w tym zakresie olbrzymie sukcesy i nie ma sensu wyważać otwartych drzwi. Należy kopiować pewne modele, a najlepiej kopiować je poprzez zapoznanie się z nimi. Możliwość odwiedzenia krajów z czołówki Unii Europejskiej w tym zakresie byłaby dla nas bardzo korzystna, jeśli znalazłyby się na to środki finansowe. Z mojej strony to tyle, jeśli chodzi o kwestie ogólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo panu posłowi. Oddaję głos panu profesorowi Janowi Kaźmierczakowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJanKaźmierczak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wypowiem się w nieco inny sposób, aczkolwiek również na temat. Chciałbym zacząć od przyłączenia się do głosu pani poseł Guzowskiej. Zgadzam się z nią w 100 procentach, że profil działalności naszej Komisji powinien obejmować innowacyjność w bardzo szerokim rozumieniu tego pojęcia. Myślę, że źle się stało i nie jest to przytyk, tylko wyraz mojego żalu, że pierwotny wniosek o powołanie Komisji, który został sformułowany przez parlamentarny zespół, dotyczył komisji innowacyjności i informatyzacji, zderzył się z wnioskiem SLD, o powołaniu komisji nauki i nowoczesnych technologii. Z tego powstał zbitek w postaci Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Twierdzę – mimo iż jestem technologiem z wykształcenia – że technologie tworzą pewien garb na pojęciu innowacyjności, w sensie merytorycznym. Narzucają nam myślenie takie, że są to zagadnienia techniczne, a tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJanKaźmierczak">Kwestia edukacji, czy w ogóle kwestia innowacji w życiu społecznym to nie jest kwestia szkolnictwa niższego, czy wyższego. Powiem tylko, że bardzo się cieszę, iż w nowym rozdaniu rządowym powstał resort, który będzie naszym resortem. Poprzednio takiego resortu nie mieliśmy. Było tylko Ministerstwo Gospodarki, któremu przypisano zadania, trochę na zasadzie niechcianego dziecka. Myślę, że dobrze się stało, że powstało to nowe ministerstwo i jego szefem został minister Michał Boni. To nam dobrze rokuje.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJanKaźmierczak">Sądzę, że rolą naszej Komisji, to być czymś więcej niż tylko komisją resortową. Proszę państwa, w Sejmie mamy – mówię to z pełną odpowiedzialnością – replikę pionowego systemu zarządzania państwem w postaci Polski resortowej. Praktycznie każda komisja przynależy do jakiegoś ministerstwa. Rozmowy pomiędzy nimi są problemem. Stwierdzam to z pełną odpowiedzialnością, przećwiczyłem to już kilkakrotnie, jako poseł sprawozdawca różnych komisji. Myślę, że jest to misją naszej Komisji – pełnienie roli czegoś w rodzaju pomostu pomiędzy różnymi resortami, które powinny na określone tematy wspólnie rozmawiać. Twierdzę na przykład, że nie jest to wyłącznie kwestia przesłania pani minister Szumilas pod kątem edukacji, ale należałoby to powiązać z resortem pana ministra Boniego i jeszcze może pani minister Bieńkowskiej, bo dochodzi tu jeszcze kwestia pieniędzy. Podobnie jest zresztą ze służbą zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełJanKaźmierczak">Proszę państwa, jestem ze Śląska. Działa tam coś, co reszcie Polski jest nieznane – karty chipowe związane z systemem opieki zdrowotnej – super. Ku mojemu zdziwieniu, przez wiele lat, od czasów, kiedy pan doktor Sośnierz wdrożył tę technologię w Katowicach, jakoś się to nie może urodzić w kraju. Powstają natomiast problemy, które z technologicznego punktu widzenia są bzdurne, jak kwestia potwierdzania przez ubezpieczonego, że jest ubezpieczony. Przy rozsądnym rozwiązaniu tego na gruncie informatycznym, to jest banał. Kwestia tych sławnych problemów związanych z aptekami i lekami itd. – czytelność recept. Mówiąc bardzo prozaicznie – jeżeli recepta nie byłaby wypisywana ręcznie przez niekoniecznie dysponującego kaligraficznie czytelnym charakterem pisma lekarza, tylko byłaby generowana w systemie informatycznym, nie byłoby problemu jej czytelności.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełJanKaźmierczak">Twierdzę, że nasza Komisja powinna podjąć się roli takiego pomostu pomiędzy różnymi częściami administracji państwowej. Zgadzam się również z wypowiedzią pana posła Godsona, iż konieczne jest dokończenie zadań związanych z infrastrukturą informatyczną i dostępem do szerokopasmowego Internetu. W Polsce ciągle mamy białe plamy. Notabene, jeśli już mówimy o wyjazdach, oglądaliśmy to, jako parlamentarny zespół nim jeszcze powstała nasza Komisja. Byliśmy na Rzeszowszczyźnie, gdzie z jednej strony jest dolina lotnicza, najlepszy w Polsce klaster, a następny ma daleko do niego – mierzyć to można wręcz w latach świetlnych. Z drugiej strony jest to województwo, w którym powierzchnia tych białych plam, a także pokrycie siecią i punktami dostępu do Internetu jest zatrważające.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PosełJanKaźmierczak">Zgadzam się również z opinią, że nasza Komisja powinna wykazywać aktywność, może niekoniecznie za granicą panie pośle – nie wierzę w aż taką hojność pani marszałek po doświadczeniach z poprzedniego okresu. Muszę przypomnieć, że nasza Komisja wywołała wyłom w zasadzie, którą wprowadził jeszcze pan marszałek Komorowski – zakazie komisji wyjazdowych, z różnych powodów. W maju ubiegłego roku po raz pierwszy wyjechaliśmy oficjalnie na posiedzenie wyjazdowe. Myślę, że możemy to dalej ciągnąć, trzeba jednak dobrze zidentyfikować miejsca, do których pojedziemy. Nie musimy przecież jechać daleko w teren. W Warszawie jest kilka takich punktów, które warto odwiedzić.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PosełJanKaźmierczak">Jestem świeżo po rozmowie z panią Danutą Koradecką, która jest dyrektorem Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – jednego z lepszych – powiem bez ogródek – na świecie ośrodków badawczo-wdrożeniowych, jeśli chodzi o sprawy związane z metodami ochrony pracy szeroko rozumianej. Mamy zaproszenie od pani profesor, które powinno niedługo wpłynąć do pana przewodniczącego i od czegoś takiego moglibyśmy zacząć – od wizyt studialnych w bliskim terenie, a potem dalej.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PosełJanKaźmierczak">Jeszcze jedna kwestia – wydaje mi się, że nasza Komisja powinna zwrócić uwagę na inne niż ministerstwo podmioty, których nasza działalność bardzo mocno dotyczy. Na sali obecny jest pan doktor Wiewiórowski – to bardzo dobrze. Ktoś z państwa posłów sugerował, aby przepytywać zainteresowane organy o ich potrzeby. Generalny inspektor ochrony danych osobowych może nam już teraz powiedzieć o swoich oczekiwaniach, jakimi sprawami nasza Komisja powinna się zajmować. Oprócz tego są jeszcze inne podmioty – to prosta sprawa. Przedwczoraj na posiedzeniu rządowego zespołu do spraw klastrów rozmawiałem z panią, która reprezentowała pana profesora Kurzydłowskiego – dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To jest moja konkretna propozycja panie przewodniczący – należy zaprosić tu dyrektora NCBiR, abyśmy mogli pomówić o systemowym wsparciu inicjatyw i projektów innowacyjnych przez agencję rządową, która została powołana do tego, aby finansowała badania i rozwój. To nie byłby zły pomysł.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#PosełJanKaźmierczak">Powtarzam raz jeszcze – są dwa wymiary – należy zobaczyć i dokonać swoistej inwentaryzacji prac z poprzedniej kadencji. Inwentaryzacji zarówno podmiotów – oprócz ministerstw, które były tu wymieniane, wróciłbym do pomysłu rozmawiania z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Proszę pamiętać, że podczas tej kadencji Sejmu rozpocznie się kolejna perspektywa finansowa. Przy całym szacunku dla bardzo ładnej nazwy, Program operacyjny „Innowacyjna gospodarka”, twierdzę, że osoby, które poprzednio przygotowywały narodowe ramy odniesienia i ci, którzy wymyślali to, co ta nazwa obejmuje, nie wykazali się nadmiernym przebłyskiem geniuszu. Byłoby bardzo dobrze, abyśmy już teraz włączyli się w to, aby w nowym rozdaniu nie były to tylko ładne nazwy programów operacyjnych. Żeby przewidziane w tych programach sposoby i kierunki wydatkowania, nie sprowadzały się do tego, że teraz najskuteczniej wydaje się środki na szkolenia. Przepraszam bardzo, jestem nauczycielem akademickim i wiem, że powinienem promować wydawanie środków na edukację, ale nie stworzy się innowacyjnej gospodarki wyłącznie poprzez szkolenia na przykład na temat tego, jak powinien funkcjonować ośrodek transferu technologii. Trzeba również dopowiedzieć, że z tym transferem technologii w Polsce również nie jest zbyt dobrze. Fachowców od tego nie ma, a w szczególności takimi fachowcami nie są ekonomiści, którzy w Polsce od pewnego czasu zawłaszczyli tę problematykę, jako obszar badań naukowych. Myślę, że nie o to chodzi. To tyle, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Piechocińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJanuszPiechociński">Panie przewodniczący myślę, że na początek warto przypomnieć, jakie są funkcje Komisji. Po pierwsze są to funkcje legislacyjne, po drugie kontrolne, a po trzecie inspirujące. W tych obszarach, szczególnie po doświadczeniach z poprzedniej kadencji, wypowiedziach kolegów, którzy poprzednio zabierali głos – to miało sens. Podzielam pogląd, że musi to być tworzone kategoriami budowania systemu, a nie zapędzenia się znów do Polski branżowej. Innowacyjność to postawa, otwartość, a nie zamknięcie w prostych schematach.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełJanuszPiechociński">Myślę, że punktem wyjścia, obok prac bieżących, związanych z budżetem w tym obszarze, za który odpowiada Komisja Innowacyjności – to są prace na najbliższy miesiąc – jest poświęcenie uwagi dość świeżemu dokumentowi, który był przygotowywany w trakcie wakacji, gdzie zapisano jeszcze PKB w wysokości 4%. Mam na myśli przygotowywany w resorcie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego „Raport Polska 2011”. Tam znaleźć można bardzo obszerne rozdziały i akapity poświęcone problematyce, dla której analizowania, rozwijania, wspierania, mobilizowania jest powołana nasza Komisja. W sposób naturalny pozwoliłoby to nam przygotować bilans otwarcia. Można by przy okazji przepytać agendy, resorty, ludzi odpowiedzialnych – bo oni są w tym raporcie wymienieni. W tym materiale przypomina się zalecenia i rekomendacje, polecam go. Wpłynął on chyba w zeszłym tygodniu do naszych skrzynek. Przypomina się w nim przykładowo rekomendację dla perspektywy 2000–2006 oraz 2007–2013. Są tam też zawarte pierwsze wnioski z tego obszaru i idą one w stronę, którą bardzo celnie sygnalizował mój przedmówca.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełJanuszPiechociński">Byłby to punkt wyjścia odnośnie do naszej pracy i mielibyśmy ocenę, co jest za nami. Jakie znaleziono do tego po stronie rządowej uwagi i wnioski i jak to będzie modyfikowane i zmieniane. Zawarto również to, co intensywnie ćwiczyliśmy w poprzedniej kadencji – „Strategia Europa 2020”, z naszym obszarem innowacyjności i nowych technologii – szerokopasmowy Internet, inwestowanie w człowieka etc. Byłaby to kapitalna okazja, aby do marca mieć już dokonany taki punkt startu dla nowych i starych koleżanek i kolegów w przestrzeni, za którą odpowiada Komisja sejmowa. Łatwiej będzie nam procedować. Podzielam pogląd, że w pierwszym okresie warto wykorzystać potencjał obszaru, który jest w Warszawie i doświadczenia warszawskie i podwarszawskie. Nie ukrywam, że byliśmy postawieni w poprzedniej, a i pewnie w tej kadencji, pod pręgierzem rozrzutności posłów, którzy chcą jeździć. Sygnalizuję koleżankom i kolegom, którzy są kolejny raz w parlamencie lub są tu po raz pierwszy, że nastąpiło zupełne poplątanie ról. Kierownictwo tego Sejmu, jak i poprzedniego stosuje fatalny sposób myślenia, zakładając, że jak posłowie nie będą jeździć i spotykać się w terenie, to nie będzie pokus i tabloidy nie będą się nad nami znęcały.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełJanuszPiechociński">Przypomnę tę słynną scenkę, kiedy to posłów Komisji Kultury Fizycznej i Sportu oraz Komisji Infrastruktury sfotografowano na mistrzostwach polski w narciarstwie alpejskim bodajże w Karpaczu. Tak się złożyło, że sfotografowano zastępców przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury, którzy siedzieli jak Pan Bóg przykazał z własnymi żonami, a nad zdjęciem widniał napis, że posłowie głośno rechotali, a towarzyszył im pisk sikorek. Jakież były te dziewczyny, żony naszych zastępców przewodniczących z Komisji Infrastruktury, dumne, ważne, że dziennikarz „Faktu” zaliczył je do tak zwanych sikorek, mimo że miały 18+.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełJanuszPiechociński">Jestem realistą, ale moim zdaniem na początek w aglomeracji warszawskiej można znaleźć kilka ciekawych doświadczeń. Myślę, że jesteśmy szczególnie odpowiedzialni za to, aby weryfikować, bo często media na ten temat dużo mówią, że proces podziału środków unijnych, przyznawanie ich i rozliczanie, ponad wszelkimi podejrzeniami, jest czytelny. Tak należy robić cały czas. Za chwilę będzie kolejny nabór na WTN, będą tam również podsumowania ex post, czy osiągnęliśmy zaplanowane efekty. Dobrze byłoby, aby Komisja w ramach funkcji kontrolnych dawała wyraźnie do zrozumienia, że w tym obszarze mamy doświadczenie, możemy polemizować z nieprawdziwymi oskarżeniami i jednocześnie pokazywać administracji za to odpowiedzialnej, że chuchamy na złego początki i potrafimy sobie z tym poradzić.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PosełJanuszPiechociński">Wnoszę formalnie, abyśmy nad problematyką dotyczącą innowacyjności z „Raportu Polska 2011”, pracowali podczas jednego z pierwszych posiedzeń Komisji. To będzie się kapitalnie układało do naszych życzeń i oczekiwań w pracy Komisji. Będziemy wiedzieli, co jest zrobione, na jakim jest etapie, kto co reprodukuje. Pod względem analitycznym jest to naprawdę zagregowany i dobry materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, wypowie się pan poseł Czarnecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełWitoldCzarnecki">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, dobrze się składa, że w prezydium są osoby, które poprzednio w nim pracowały i kierowały pracami Komisji. Można powiedzieć, że nie startujemy od zera. Namawiam wszystkich członków Komisji, aby skorzystali z tych doświadczeń. Apeluję do panów posłów, aby w pracach Komisji pomogli, albowiem mają naprawdę duże doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełWitoldCzarnecki">Pan przewodniczący wysłał do nas pismo, abyśmy do 30 listopada podali tematy… a nie, przepraszam do 30 grudnia. Myślałem, że już czas minął. We wczorajszej „Gazecie Prawnej” pojawił się bardzo ważny raport dotyczący wdrażania e-administracji, przygotowany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Ten raport jest bardzo niepokojący. Odczytujemy w nim, że spośród 28 projektów tylko 5 zostało choćby po części zrealizowanych. Bardzo źle oceniono wdrażanie e-administracji w tym raporcie. Napisano w nim, że utopiono setki milionów złotych. Wydaje się, że warto byłoby temat wykorzystania środków na e-administrację poruszyć na jednym z pierwszych naszych spotkań. Sprawa się pojawiła przedwczoraj w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze spośród koleżanek i kolegów chciałby zabrać głos? Dziękuję w takim razie za interesujące wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Chcę powiedzieć, że prezydium naszej Komisji odbyło już wcześniej dwa posiedzenia i pragnę odpowiedzieć panu posłowi Czarneckiemu, że współpraca układa się bardzo dobrze. Ogromne doświadczenie kolegów z prezydium pozwala nam na to, że możemy dobrze funkcjonować, dobrze działać. Pan przewodniczący Napieralski oraz pan profesor przede wszystkim dysponują ogromną wiedzą. Będziemy się starali, może uda nam się wyjechać na przykład do Finlandii. Spróbujemy, zobaczymy. W związku z tym, że nie ma już pytań, prosiłbym koleżanki i kolegów, aby złożyli swoje propozycje na piśmie do Komisji, aby było jasne, o co pytaliśmy i co chcemy wprowadzić. To moja ogromna prośba. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku dziennego. Będzie to powołanie stałego doradcy Komisji. Pragnę powiedzieć, że w imieniu prezydium Komisji wystąpiłem do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na powołanie pana Radosława Nieleka, na stanowisko stałego doradcy Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Prezydium Sejmu podczas posiedzenia, w dniu 7 grudnia 2011 roku, pozytywnie zaopiniowało tę prośbę i w dniu 13 grudnia br. wicemarszałek Sejmu poinformował nas o decyzji Prezydium Sejmu. W związku z tym nastąpiła zmiana porządku dziennego naszych obrad. Dziś z nami obecny jest pan Radosław Nielek. Chcę powiedzieć, że państwo również otrzymali CV pana Nieleka. Bardzo proszę pana przewodniczącego Grzegorza Napieralskiego o przedstawienie osoby naszego doradcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, chciałbym zarekomendować na stanowisko doradcy pana Radosława. Chyba stanie się tradycją naszej Komisji, że zawsze zastępca przewodniczącego rekomenduje doradcę. Tak było w poprzedniej kadencji, tak jest i teraz, w tej kadencji, gdy przystępujemy do rozpatrywania tej propozycji. Życiorys pana Radosława mamy na piśmie, ale pozwólcie państwo, że w kilku słowach opowiem, dlaczego taka osoba została wybrana na to stanowisko i dlaczego w naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Przy wszystkich zachodzących w Polsce i nie tylko, procesach w myśleniu o innowacyjności, pamiętam takie zdanie, które powiedział Janusz Piechociński w trakcie jednego z posiedzeń Komisji, podczas którego głowiliśmy się nad jednym z raportów. Powiedział, że: „ważne jak pieniądze wydajemy, a czasami nie ważne, na co”. Podał dobry przykład świetnie wyposażonej sali operacyjnej, w najnowocześniejszy sprzęt, za olbrzymie pieniądze, tylko że ta sala operacyjna przez większość tygodnia stała pusta, bowiem nie było obsługi, nie było odpowiednich ekspertów, aby mogła ona funkcjonować. Dlatego też nad tym pracowaliśmy w zeszłej kadencji w ubiegłym roku, aby zmienić ten system myślenia. Jak rozmawiać o innowacyjności i nowoczesnych technologiach, jak je wdrażać i jak tę tematykę zagospodarować.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Myślę, że osoba Radosława Nieleka dałaby nam całkowicie inne spojrzenie na tę problematykę poprzez jego doświadczenie. Po pierwsze jest on wykładowcą Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych, która jest jedną z najlepszych w Polsce w tym zakresie. Ważna jest liczba publikacji, które Radosław Nielek współtworzył, bądź jest ich autorem, ale również programy, w których uczestniczył. Jednym z tych programów jest Nanyang Technological University w Singapurze. To jeden z najlepszych uniwersytetów na świecie. Pochwalę się, że byłem w Singapurze, niestety nie dzięki panu marszałkowi Schetynie, bo Sejm nie zezwala na takie wyjazdy. Organizowaliśmy to przez moją partię. Powiem szczerze, że gdy oglądałem jak tam pracują uniwersytety, jakie tam są programy międzynarodowe i nie tylko, powiem wam szczerze, że tu się z moim kolegą profesorem nie zgodzę. Czasami warto coś zobaczyć, bo daje to niesamowitą siłę.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Doświadczenia pana Radosława są na zupełnie innych poziomach niż standardowe doświadczenie osób pracujących na uczelniach. To może być pomocne dla naszej Komisji, w szczególności w takim szerszym spojrzeniu na niektóre tematy. Mógłbym mówić długo, bo znam Radosława Nieleka. To jest osoba, która mi pomagała pisać wniosek, o którym mówił profesor Kaźmierczak, jeszcze, kiedy była koalicja Prawa i Sprawiedliwości. Później w latach 2007–2011, ta kompilacja, o której mówił profesor Kaźmierczak tych dwóch projektów spowodowała, że powstała ta Komisja, z czego bardzo się cieszę. Radosław Nielek pracował też i pomagał mi społecznie, jako przewodniczącemu Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Choćby przy dużej konferencji organizowanej w Sejmie dotyczącej cyfrowego wykluczenia. Uważam, że była ona sukcesem naszej Komisji, przy udziale naszych wspaniałych pracowników oraz z udziałem Narodowego Banku Polskiego. Jej uczestnikiem był również pan prezes Marek Belka. Udało się nam kilka dobrych projektów zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Gdybyście państwo mu dziś dali szansę, myślę że przez ten rok czasu, bo taka jest procedura, że co roku przedłużamy projekt stałego doradcy, mielibyśmy okazję zobaczyć jak się nam współpracuje. Ja gwarantuję wysoką jakość, pomoc i bardzo ciekawe pomysły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. Bardzo proszę o zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJohnGodson">Przepraszam, jeżeli moje pytanie będzie zdradzało moją ignorancję, lub braki. Zastanawiam się, czy ta procedura, którą dziś przeprowadzamy nie powinna odbyć się przed zgodą Prezydium Sejmu? Czy zazwyczaj jest tak, że najpierw Prezydium Sejmu wydaje zgodę, a potem robi to Komisja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Tak jak powiedziałem, jest zgoda Prezydium Sejmu na powołanie na stanowisko stałego doradcy pana Nieleka. Taką zgodę już otrzymaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJohnGodson">Rozumiem, ale chodzi mi o coś innego. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji mamy wyrazić zgodę na przyjęcie go, tak czy nie? Czy to jest tylko informacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Powinniśmy wyrazić zgodę, bo to Komisja powołuje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełJohnGodson">A jeżeli nie wyrazimy zgody, to co się stanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Pan przewodniczący pozwoli, że wytłumaczę. Tak to jest w tej całej procedurze i tak to wyglądało w poprzedniej kadencji Sejmu. Najpierw rozmawialiśmy, jako prezydium Komisji, wynikiem naszej debaty było powołanie na stanowisko stałego doradcy pana Parczewskiego. Skierowaliśmy pismo do Prezydium Sejmu, Prezydium wyraziło zgodę i dopiero ja, jako przewodniczący zaproponowałem tę kandydaturę Komisji. Teraz panie pośle powtarzamy tę procedurę, w takiej właśnie kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJohnGodson">Rozumiem. Mam jeszcze drugie pytanie. Rozumiem, jako że Sejm jest organem administracji publicznej, był ogłoszony jakiś konkurs, czy jakaś publiczna informacja, że szukamy takiego stałego doradcy? Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Prezydium Komisji zajęło się tą problematyką i oczywiście były zgłoszenia i odbyła się dyskusja. Nie ukrywam, że w dniu 7 grudnia wystąpiliśmy do Prezydium Sejmu o to, aby to pan Nielek został doradcą. Były jeszcze inne zgłoszenia, ale zgadzaliśmy się na to praktycznie w 100 procentach, jeżeli chodzi o Prezydium Sejmu. W związku z tym dnia 13 grudnia otrzymaliśmy od Prezydium Sejmu tę decyzję, że wyraża ono zgodę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJohnGodson">Rozumiem, ale nie było żadnego ogłoszenia publicznego, tak jak się zatrudnia osoby…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Nie było takiego ogłoszenia. Procedura nasza nie wymaga, aby takie ogłoszenie było. Wypowie się teraz pan profesor Kaźmierczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJanKaźmierczak">Chciałem przede wszystkim powiedzieć Johnowi Godsonowi, że chyba wszystko logicznie jest tu OK. Prezydium Sejmu wyraża zgodę, abyśmy rozpatrzyli tę kandydaturę w postaci podjęcia uchwały. Jeżeli nie podejmiemy takiej uchwały, to nie będziemy mieli stałego doradcy, bo to Komisja musi tego kogoś zatrudnić. Prezydium Sejmu natomiast, z racji tego, że jest organem nadrzędnym, wyraża na to zgodę. Z tego punktu widzenia, formalnie to jest OK.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełJanKaźmierczak">Odnosząc się do twojego stwierdzenia, że jesteśmy organem administracji publicznej – nie jesteśmy nim. Decyzje Sejmu nie są objęte zasadami postępowania z Kodeksu postępowania administracyjnego. W związku z tym nie jesteśmy odnośnie do każdej decyzji zobowiązani prawem zamówień publicznych. Zgodnie z tym, co powiedział pan przewodniczący były również inne kandydatury. Zgłaszałem chęć powołania powtórnie na to stanowisko pana doktora Parczewskiego, ale to się nie spotkało z przychylnością pozostałych członków prezydium. Ja jestem człowiekiem spolegliwym i lubię demokrację i jeśli większość tak stanowi, to tak po prostu jest. Proponuję, abyśmy nie wałkowali tych spraw formalnych. Zachęcam jednak koleżankę i kolegów posłów do zadawania pytań merytorycznych naszemu kandydatowi na stałego doradcę. Wszyscy powinniśmy być przekonani, że pan Radosław Nielek na stałego doradcę naszej Komisji nadaje się, choćby w duchu naszej dyskusji sprzed paru minut.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełJanKaźmierczak">Chciałbym zadać panu jedno pytanie. Zarówno z pańskiego doświadczenia zawodowego, jak i z wykazu publikacji wynika, że pan tak na dobrą sprawę jest sieciowcem. Zajmuje się pan sprawami przepływu informacji w sieciach, plus ewentualnie ma pan w ESN doświadczenie związane z systemem klasy ERP czyli z SAP i pewnie jakimiś jego aplikacjami. Chodzi mi też o inne kwestie. Jakie jest pana doświadczenie z związane z praktycznymi aspektami drugiego członu naszej nazwy – nowoczesnymi technologiami, nie tylko informatycznymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Będą chyba jeszcze inne pytania. O głos prosił pan poseł Mastalerek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarcinMastalerek">Jestem nowym posłem, dlatego może niektórych zdziwi to pytanie. Jakie są obowiązki stałego doradcy Komisji? Czy tylko odpowiadanie na pytania podczas posiedzeń Komisji, czy też ja jako poseł mam prawo zwrócić się do stałego doradcy z pytaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Głos ma pan poseł Witold Czarnecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełWitoldCzarnecki">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chciałem tylko zapytać, czy ustalenia prezydium przewidywały, że tego naszego doradcę powołujemy na rok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Tak jak powiedziałem, taka jest ogólna zasada w Sejmie, że powołuje się go na rok. W odpowiedzi na poprzednie pytanie, to każdy poseł może się zwrócić do naszego doradcy z jakimś pytaniem, trudną sprawą i myślę, że pan Nielek zawsze będzie służył pomocą. Bardzo proszę, oddaję panu głos panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełJanKaźmierczak">Chciałbym, aby pracownicy sekretariatu Komisji mnie ewentualnie skorygowali, ale to chyba działa w ten sposób, że stały doradca Komisji jest elementem Biura Analiz Sejmowych. Pan, jako poseł może się w każdej chwili do BAS zwrócić o dowolną ekspertyzę. Wskazana przez nas osoba, która szczególnie pasuje do profilu Komisji staje się wysuniętą placówką BAS przy Komisji. Każdy poseł ma prawo korzystać z pomocy stałego doradcy, jeżeli ma taką potrzebę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Proszę, głos ma jeszcze przewodniczący Napieralski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Powiem jak to w praktyce wyglądało, bo korzystałem z takich usług. Zawsze jest tak, że co miesiąc stały doradca przygotowuje odpowiedni raport – bo tak to trzeba nazwać – który jest przedkładany przewodniczącemu Komisji z wykonanej pracy, wykonanych zadań, z tego co działo się podczas posiedzeń Komisji i nie tylko, bo jak mówiłem, będziemy również pracowali poza budynkiem Sejmu. Dopiero wtedy praca stałego doradcy może być zaakceptowana, gdy pod takim raportem czy sprawozdaniem z pracy, będzie podpis przewodniczącego Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Druga kwestia – najczęściej z takiej pomocy korzysta przewodniczący, czy też prezydium Komisji przygotowując się do poszczególnych spotkań. Stały doradca również może mieć własną inicjatywę i zaproponować różnego rodzaju pomysły podczas posiedzeń Komisji, lub też proponować nowe zadania dla Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełGrzegorzNapieralski">Trzecia kwestia to podpowiedzi w różnych sprawach, dotyczące różnych punktów obrad Komisji, które są dla Komisji bardzo ważne. Taką praktykę stosowaliśmy podczas poprzedniej kadencji Sejmu. Powiem szczerze, że w ogóle praca w Komisji to było dobre doświadczenie. Nie było żadnych sporów politycznych i było dobre porozumienie ponad podziałami politycznymi. Jedyny spór, jaki zaistniał podczas posiedzenia Komisji, był związany z osobą zaproszoną, spoza polityki. Ona była bardziej nastawiona emocjonalnie. Podczas pracy prezydium i Komisji sporów typowo politycznych nie było, a jeżeli były, to były merytoryczne i to się udało. W kwestii korzystania z usług doradcy, jeżeli tak to mogę nazwać, także korzystaliśmy z nich pełnymi garściami, jak tylko to było możliwe. Nie było za mojej kadencji czegoś takiego, że było zgłoszenie kogoś z Platformy Obywatelskiej… to była naturalna współpraca, bo taka była rola człowieka, jakie było jego zadanie i takie musiał wypełniać obowiązki. Tak też się działo i mam nadzieję, że tak będzie w tej kadencji i w tym roku. Tak jak dobrze zauważył pan profesor Czarnecki, my powołujemy doradcę tylko na rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Bardzo proszę, oddaję głos pani, pani Ewo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SekretarzKomisjiEwaGast">Nazywam się Ewa Gast i jestem sekretarzem Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Chciałam dodać coś w kwestii formalnej. Sprawy powołania i współpracy są uregulowane prawnie. Reguluje to uchwała nr 28 Prezydium Sejmu z 19 kwietnia 1995 r. w sprawie zasad organizowania doradztwa naukowego na rzecz Sejmu i jego organów, powołania doradców sejmowych oraz korzystania z ekspertyz i opinii. Trzymaliśmy się dokładnie litery prawa – §6 ust. 1. Zachowano wszystkie przepisy prawa, które powinny być zastosowane. Istnieje również zarządzenie nr 15 Szefa Kancelarii, które w sposób szczegółowy reguluje tryb zamawiania opinii i korzystania z doradztwa. Czy moja wypowiedź jest wyczerpująca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJohnGodson">Nie tylko pani wypowiedź, ale wszystkie wypowiedzi mnie satysfakcjonowały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję, pani sekretarz. Bardzo proszę, pan Nielek życzy sobie zabrać głos, bo były do niego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RadosławNielek">Tak, dziękuję bardzo. Postaram się skorzystać z okazji i odpowiedzieć na pytanie pana doktora Kaźmierczaka, odnośnie do mojego doświadczenia w zakresie nowoczesnych technologii. Jak pan słusznie zauważył, większość tych publikacji dotyczy przepływu informacji w sieciach. To, co wiąże mnie najbardziej z innowacyjnością to, że jeden z elementów badań naukowych, dotyczący automatycznej analizy języka naturalnego jako spinoff, skomercjowaliśmy poza uczelnią. Rozwinęliśmy go, jest to teraz firma technologiczna, która dostarcza automatycznie analizy tego, co się pojawia w sieci. Efektem jej prac jest sztuczna inteligencja, czy też element sztucznej inteligencji, który próbuje rozumieć tekst pisany i tworzony przez użytkowników. W związku z tym cały proces zarówno poszukiwania, finansowania, komercjalizacji oraz ochrony patentowej ma związek z nowymi technologiami. W chwili obecnej wróciłem na uczelnię, choć jestem ciągle związany z tą firmą. Są jeszcze inne projekty, w które jestem zaangażowany, które również polegają na transferze wyników badań naukowych z uczelni, z projektów współfinansowanych ze środków europejskich, bądź też programów szwajcarskich, norweskich do biznesu i kolejnych przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RadosławNielek">Te nowe technologie mają wartość moim zdaniem wtedy, gdy w biznesie pojawia się na nie zapotrzebowanie. Możemy oczywiście mieć świetne rozwiązania w laboratorium, ale tak długo, jak nie jesteśmy w stanie opakować je w produkt, jeszcze mają braki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełJanKaźmierczak">Te idee muszą mieć nie tylko odbicie w biznesie, ale na szeroko rozumianym rynku. Edukacja to niekoniecznie jest biznes, a na pewno jest to odbiorca pewnych technologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RadosławNielek">Tak, musi być na nie zapotrzebowanie. Tak jak słusznie zwrócił pan przewodniczący uwagę. Te innowacje społeczne nie są, jako takie, wyceniane przez biznes w pieniądzach, ale mają ich równowartość dla funkcjonowania społeczeństwa. Koniec końców, nakłady poczynione na inwestycje, chociażby po to, aby nauczyć młodzież czy dzieci myślenia innowacyjnego, czy innowacyjności, za chwilę zostaną wycenione przez wzrost gospodarczy. Jak najbardziej zgadzam się z opinią pana profesora. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie stwierdzam. Czy jest sprzeciw wobec powołania pana Radosława Nieleka na stanowisko stałego doradcy Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii? Jeżeli nie usłyszę stwierdzam, stwierdzę, że Komisja powołała na stanowisko stałego doradcy pana Radosława. Nie słyszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJohnGodson">Czy można zaznaczyć, że wstrzymałem się od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">W takim razie musimy przeprowadzić głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Kto jest za tym, aby pan Nielek był stałym doradcą? (9)</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Kto jest przeciw? (0)</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Kto się wstrzymał od głosu? (2).</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Stwierdzam, że Komisja powołała pana Nielka na stałego doradcę.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego – są to sprawy bieżące. Marszałek Sejmu zwróciła się z prośbą o sporządzenie planu pracy Komisji na okres od dnia 1 stycznia do 30 czerwca 2012 roku. Uchwalić go trzeba do dnia 15 stycznia przyszłego roku. Plan pracy powinien zawierać problematykę Komisji określoną przedmiotowo w art. 17 i art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu, planowane posiedzenia wyjazdowe, wizytacje, kontakty międzynarodowe, przyjazdy i wyjazdy. Należy pozostawić miejsce na tematy zlecone przez Sejm i Marszałka Sejmu oraz bieżące sprawy trudne do przewidzenia w momencie sporządzenia planu. Przy planowaniu należy kierować się celowością i efektywnością. Szczególną uwagę należy zwrócić na koszty, które mogą się pojawić, jako wynik prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Zwróciłem się również do członków Komisji o przedstawienie na piśmie propozycji tematów do 21 grudnia br. do sekretariatu Komisji. To nie był listopad, powtarzam jeszcze raz, jest to 21 grudzień. Otrzymałem już od pani i od kolegów propozycje tematów prac.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Pragnę również poinformować, że organizujemy dla naszej Komisji spotkanie świąteczne. Odbędzie się ono w środę 21 grudnia o godzinie 19.30. W imieniu prezydium naszej Komisji zapraszam i proszę o rezerwację czasu na to spotkanie, które odbędzie się 21 grudnia o 19.30 w sali klubowej nr. 3 w restauracji Hawełka, w Nowym Domu Poselskim.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Kolejna kwestia to szkolenia. Prezydium naszej Komisji zwróciło się do Biura Analiz Sejmowych z prośbą o zorganizowanie szkolenia dla posłów, członków naszej Komisji na temat innowacyjności, zwiększania wzrostu gospodarczego i rozwiązywaniu problemów globalnych i społecznych. Takie szkolenie odbędzie się 24 stycznia, we wtorek, o godzinie 12.00 i trwać będzie dwa razy po 45 minut z 10 minutową przerwą. W tej sprawie poinformujemy państwa dodatkowym pismem.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Zbieramy też dziś adresy mailowe. Jeśli ktoś jeszcze nie wpisał swojego adresu mailowego na listę, bardzo proszę, aby to zrobił, dlatego że wszystkie informacje będziemy wysyłać drogą elektroniczną. Wersja papierowa będzie wykładana w przeddzień posiedzenia Sejmu w skrytkach, w dolnej palarni. Bardzo bym prosił, jeśli ktoś jeszcze nie wpisał swojego adresu mailowego, o uzupełnienie, bo to bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Kolejna sprawa dotyczy pracy nad budżetem państwa na 2012 rok. Planujemy ją na dni 21–22 grudnia. W tych dniach myślę, że będziemy mogli dyskutować już na temat budżetu. Chcę powiedzieć, że w poprawnej redakcji poprawek pomogą państwu pracownicy Biura Analiz Sejmowych w pokojach nr 430, nr 435 i nr 438 w tym budynku. Mam tu odpowiedni druk zgłoszenia, który jest przygotowany i będzie można go wziąć. Chodzi przede wszystkim o to, czy zwiększamy dochody, czy zmniejszamy wydatki w różnych pozycjach. Myślę, że jest to bardzo precyzyjnie opisane. Dla nowych posłów jest to bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#PrzewodniczącyposełMieczysławGolba">Czy są jeszcze jakieś pytania w sprawach różnych i bieżących? Nie ma, stwierdzam więc, że porządek dzienny posiedzenia został wyczerpany i zamykam posiedzenie. Dziękuję państwu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>