text_structure.xml
47.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BronisławDutka">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam panie i panów posłów. Witam pana Tadeusza Wronę, doradcę Prezydenta RP, który przybył na nasze dzisiejsze posiedzenie. Innych gości akurat nie mamy w tej chwili. W porządku obrad mamy dzisiaj przygotowanie projektu uchwały Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej dla uczczenia 20. rocznicy odrodzenia samorządu terytorialnego w Polsce. Przygotowany został wstępny projekt tejże uchwały. Proponuję, abyśmy ten tekst przeczytali. Mam nadzieję, że wszyscy mają przed sobą propozycję i ewentualnie będą wnosić uwagi do tego projektu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BronisławDutka">Może będziemy omawiali po kolei akapity, począwszy od pierwszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AnnaPaluch">Pani przewodniczący, może dajmy sobie minutę na spokojne przeczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BronisławDutka">Dobrze, 3 minuty na przeczytanie tekstu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#BronisławDutka">Czy jesteśmy już gotowi, czy jeszcze chwilę?</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#BronisławDutka">Proponuję, żebyśmy omawiali tekst akapitami i ewentualnie uzupełniali go.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#BronisławDutka">„Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] 2010 r. dla uczczenia 20. rocznicy odrodzenia samorząd terytorialnego w Polsce”. Czy do tego fragmentu są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaPaluch">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BronisławDutka">Nie. Dobrze. Dalej mamy pierwszy akapit. Czy do tego akapitu są jakieś uwagi? Bardzo proszę, mamy uwagi. Pani przewodnicząca Rozpondek, pani poseł Ciemniak, pani poseł Paluch.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HalinaRozpondek">Myślę, że tutaj powinno być: „za jedno z najważniejszych zadań programu uznał odbudowę samorządu terytorialnego”, bo taki cel przyświecał reformie. To, że najpierw odrodził się samorząd gminny to jest inna sprawa, ale chodziło o odbudowę samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BronisławDutka">Czy do takiej zmiany jest sprzeciw?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaPaluch">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BronisławDutka">Jest sprzeciw? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, jeśli można w tej sprawie. Wydaję mi się, że to jest akurat dobre sformułowanie, bo przecież ustawa z dnia 8 marca nazywała się „o samorządzie gminnym”. Dopiero po 10 latach została... Nie, przepraszam. Ustawa nazywała się „o samorządzie terytorialnym”, ale zbudowano wtedy pierwszy szczebel. Chodzi o to, żeby nasza uchwała, choć rocznicowa, nie wprowadzała w błąd, nie myliła pojęć. Zostawiłabym to zdanie tak, jak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BronisławDutka">Dobrze. Czyli jest wniosek za i przeciw. Bardzo proszę. Poseł Gintowt-Dziewałtowski chciał się włączyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, popieram propozycję pani poseł Rozpondek z dwóch powodów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Po pierwsze dlatego, że ustawa nazywała się rzeczywiście ustawą „o samorządzie terytorialnym”, ale to nawet ma mniejsze znaczenie. Większe znaczenie ma to, iż wówczas doszło do utworzenia samorządów gminnych wiejskich, ale również gminnych miejskich i może nawet to drugie jest ważniejsze. Pierwsze poważne spotkania samorządów terytorialnych miały miejsce na szczeblu miejskim i pierwsze korporacje samorządowe to były korporacje miejskie. Rzecz jest istotna, albowiem w ten sposób sygnalizujemy rzeczywistego adresata i adresatem w moim przekonaniu są samorządowcy miejscy i wiejscy. Stąd też nazwa „samorządu terytorialnego” jest w moim przekonaniu trafniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BronisławDutka">Proszę bardzo. Proszę państwa, może zróbmy tak. Ponieważ został zgłoszony pierwszy wniosek w kwestii, czy samorząd nazywamy „gminnym”, czy „terytorialnym”, to bardzo prosiłbym żeby w tej chwili dyskutować w tej kwestii i za chwilę to rozstrzygniemy. W tej kwestii? Pan poseł Rębek, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyRębek">Dziękuję bardzo. Ja jednak pozwolę sobie nie zgodzić się z moim przedmówcą, bo czy samorząd miejski czy samorząd wiejskich, to zdecydowanie mowa była o samorządzie gminnym – gmin wiejskich i gmin miejskich. Toteż nie sądzę, żeby tutaj należało to tak rozdzielnie traktować. Powstał samorząd gminny.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, pani poseł Ciemniak teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję bardzo. Akurat byłam radną pierwszej kadencji samorządu, miałam taki zaszczyt i powiem, że był to samorząd terytorialny. Utworzyliśmy wtedy samorząd terytorialny, a nie gminny. Bo, że gminy powstały to jest inna sprawa, ale to była ustawa o samorządzie terytorialnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę. Musimy to jakoś rozstrzygnąć. Kto jest za tym, aby użyć sformułowania „samorządu terytorialnego”? Dziękuję. 9 głosów jest za. Kto jest przeciw, czyli za sformułowaniem „samorządu gminnego”? 7 głosów jest przeciw. Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał? 1 osoba wstrzymała się głosu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BronisławDutka">Stwierdzam, że przyjęliśmy sformułowanie „samorządu terytorialnego”.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BronisławDutka">Idziemy dalej. Pani przewodnicząca Kloc zwraca uwagę, że w konsekwencji powinniśmy zmienić dalej: „Uwieńczeniem prac parlamentarnych było uchwalenie przez Sejm w dniu 8 marca 1990 r. ustawy o samorządzie gminnym” – czy o samorządzie terytorialnym?</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Terytorialnym.)</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#BronisławDutka">Terytorialnym, to oczywista pomyłka.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AnnaPaluch">Tak się ta ustawa nazywała.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BronisławDutka">Dobrze, czy do akapitu pierwszego są jeszcze jakieś uwagi? Proszę, pani poseł Ciemniak tym razem jest pierwsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Drugie zdanie jest powtórzeniem, bo jest: „Inicjatorem reformy samorządowej był Senat”, a potem „przedkładając inicjatywę ustawodawczą”. Ja bym w ogóle proponowała na gorąco napisać tak: „Inicjatywę ustawodawczą w sprawie reformy samorządowej przedłożył Senat I kadencji”. To były pierwsze wybory do Senatu i to był Senat I kadencji. To wszystko, bo tak to zdanie jest niezręczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BronisławDutka">Dobrze, to nam nawet skróci całość. Czy jest sprzeciw do propozycji pani poseł Ciemniak? Nie słyszę. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WaldyDzikowski">Pani poseł, czy może pani powtórzyć jeszcze raz, aby Sekretariat zanotował.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#GrażynaCiemniak">„Inicjatywę ustawodawczą w sprawie reformy samorządowej przedłożył Senat I kadencji.”</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AnnaPaluch">To jest jednak istotny uszczerbek, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BronisławDutka">„Senat I kadencji”?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Można zostawić dalej.)</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#BronisławDutka">Można dopisać: „składający się w 99% z przedstawicieli dawnej opozycji” i tutaj dać kropkę. Wiadomo, że on musiał przedłożyć inicjatywę, więc skreślamy drugą część od słów: „przedkładając inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.” Dobrze, czy do tego jest jakiś sprzeciw? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#BronisławDutka">„Uwieńczeniem prac parlamentarnych było uchwalenie przez Sejm w dniu 8 marca 1990 r. ustawy o samorządzie terytorialnym oraz ustaw wprowadzających ją w życie.” Czy do tego jest sprzeciw? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#BronisławDutka">Zamknęliśmy akapit pierwszy.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#BronisławDutka">Idziemy dalej. Tutaj jest propozycja zmiany – przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, do pierwszego wiersza kolejnego akapitu zaproponuję brzmienie skorygowane. Proszę o zwracanie uwagi na różnice między tekstem zaproponowanym, a tym co powiem. Proponowane przeze mnie brzmienie byłoby następujące: „Społeczności lokalne uzyskały konstytucyjne prawo wykonywania szeregu funkcji publicznych oraz realny wpływ na zaspokajanie własnych potrzeb, budowę własnej przyszłości i rozwój swoich małych ojczyzn.”</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Powtórzę: „Społeczności lokalne uzyskały konstytucyjne prawo wykonywania szeregu funkcji publicznych oraz realny wpływ na zaspokajanie własnych potrzeb, budowę własnej przyszłości i rozwój swoich małych ojczyzn.”</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BronisławDutka">Myślę, że bardzo dobry.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, my nie unikniemy patosu. Proszę?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AnnaPaluch">Z tym „wykonywaniem funkcji publicznych” jest problem. Trochę mi się to nie zgadza ze stanem faktycznym, panie pośle. Czy nie dałoby się tego jakoś skorygować?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BronisławDutka">Może „zadań publicznych”?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Może być „zadań”. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AnnaPaluch">„Funkcje” to jest co innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">„Funkcje publiczne” to jest treść z pierwotnego tekstu, ale może być „zadań publicznych”. Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BronisławDutka">Dobrze. Dalsza część tego akapitu?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Przeczytać?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">„[...] oraz na realny wpływ na zaspokajanie własnych potrzeb, budowę własnej przyszłości i rozwój swoich małych ojczyzn.”</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BronisławDutka">Czy do tego jest sprzeciw?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AnnaPaluch">Nie, w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BronisławDutka">Nie, w porządku. Zamykamy to zdanie. Wracamy do tekstu w drugim akapicie. Mamy tutaj fragment od słów: „Było to możliwe dzięki [...]” Czy to jest jeszcze potrzebne?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AnnaPaluch">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Jeśli można, tylko jeden wtręt malutki. Zastąpiłbym wyraz „gminy” wyrazem „samorządy”.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie.)</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AnnaPaluch">To lepiej „samorządy gminne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa: „Było to możliwe dzięki przejęciu przez samorządy olbrzymiej części własności państwowej”. Proszę państwa, pamiętajmy o tym, że nie adresujemy tego do specjalistów, posłów, senatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BronisławDutka">Zgadza się, to troszkę jest racja.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Tylko do ludzi, którzy mieszkają w miastach i na wsiach. „Samorządy” to jest w ich pojęciu wszystko, a „gminy” to tylko gminy wiejskie.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nieprawda, panie pośle.)</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Prawda, prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BronisławDutka">W rozumieniu potocznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AnnaPaluch">Ja sądzę, że nasza uchwała nie powinna wprowadzać w błąd, tylko powinna jakoś ugruntowywać wiedzę o samorządzie. Po pierwsze, skoro już żeśmy większością głosów w pierwszym akapicie zmienili tę nazwę, to proszę jakoś te gminy dowartościować. Przynajmniej przez określenie „samorządy gminne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BronisławDutka">Wydaję mi się, że w tym wypadku te „gminy” tak nie rażą.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: „Samorządy gminne”!)</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#BronisławDutka">Czy „samorządy gminne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaPaluch">W sensie prawnym miasto Warszawa jest gminą.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BronisławDutka">„Samorządy gminne”, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Nie, „samorządy gminne” to już w żadnym wypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#BronisławDutka">Nie, całkiem byśmy wtedy odeszli od sensu?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Samorządy gminne to jest jednoznaczne określenie wskazujące, że chodzi o samorządy wiejskie. Nie oszukujmy się. Proszę państwa. Są samorządy wiejskie, są samorządy miejskie. Gminność jest kojarzona powszechnie z samorządnością wiejską.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BronisławDutka">Dobrze, chwileczkę, panie przewodniczący. Pan poseł Rębek jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyRębek">Panie przewodniczący, koleżanki i koledzy. Chciałbym na jedną rzecz zwrócić uwagę. Może zacznę od tego, czy istnieje... ale proszę, wysłuchajcie proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę o uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JerzyRębek">Czy istnieje pojęcie „gmina Centrum-Warszawa”?</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, już nie ma. Nie istnieje.)</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JerzyRębek">Nie istnieje już. Ale czy należy przez to rozumieć, że słowo „gmina”, określenie „gmina” deprecjonuje w jakikolwiek sposób jakąkolwiek jednostkę samorządu terytorialnego – czy ona będzie miejska, czy ona będzie wiejska?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, Witold.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, ja nie jestem szowinistą miejskim, wierzcie mi. Natomiast, proszę zwrócić uwagę na znaczenie słów w pojęciu potocznym. To nie jest akt prawa, który ma rządzić jakąkolwiek dziedziną życia publicznego. Jest to pewnego rodzaju wyrażenie naszych sejmowych odczuć. My w ten sposób chcemy zadośćuczynić godności i zasługom tych wszystkich, którzy pracowali na rzecz samorządności terytorialnej w gminach wiejskich i miejskich. Jeżeli już chodzi o nazewnictwo, to w żadnej gminie miejskiej na oficjalnych dokumentach nie znajdziecie państwo ani oznaczenia, ani pieczątki, że to jest „gmina Warszawa”. Jest wszędzie „miasto Warszawa”, „miasto Elbląg” – jeszcze, że „stołeczne” to już tutaj pomijam. Nie ma tego oznaczenia. O ile jeszcze mógłbym się z grubsza zgodzić na to, żeby pozostawić „przejęciu przez gminy”, to w żadnym wypadku nie możemy się zgodzić, żeby to były „samorządy gminne”, bo byłoby to jednoznacznie odczytywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BronisławDutka">Myślę, że zostawmy „gminy” i tak będzie chyba najprościej.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AnnaPaluch">Szanowni państwo, ale jakieś odniesienie do gmin właśnie, do gminnego szczebla powinno się w tej uchwale znaleźć z oczywistego powodu. Znakomita większość obywateli już zupełnie zapomniała o tym, że samorząd wojewódzki i powiatowy został powołany 10 lat później.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Głos z sali: 8 lat.)</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#AnnaPaluch">Nie powinniśmy po prostu naszą uchwałą dezinformować ogółu społeczeństwa. To proste, powinno być odniesienie do gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BronisławDutka">Nie, dobrze. Czyli rozumiem, że Witold wycofuje się z tej poprawki. Dobra, zostawiamy tu „gminy”. Jedziemy dalej.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#BronisławDutka">Czy w następnym fragmencie, aż do słowa „Wybory” są jakieś wątpliwości? Chyba nie ma.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#BronisławDutka">Dalej, „Wybory do rad gmin [...]”. Czy do ostatniego zdania tego akapitu są jakieś uwagi? Nie ma. To zamykamy akapit drugi.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, pani poseł Ciemniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#GrażynaCiemniak">Ja jednak mam uwagę, bo były komitety obywatelskie i były też komitety „Solidarność”. Uważam, że albo trzeba to doprecyzować, albo skreślić tę część, bo ona nie oddaje prawdy. To nie było tak. Był komitet obywatelski, był komitet „Solidarność” i była opozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AnnaPaluch">Pani poseł, jeśli można. Byłam członkiem komitetu obywatelskiego „Solidarność” w swojej gminie i przygotowywałam pierwsze wybory samorządowe. Uważam, że nazwa „komitet obywatelski” jest jasna, nie budzi wątpliwości i nie ma żadnych powodów, żeby te określenia stamtąd usuwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BronisławDutka">Poseł Krasulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#LeonardKrasulski">Zabrzmi to mało skromnie, ale muszę tutaj powiedzieć, że byłem członkiem Krajowego Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, byłem szefem wojewódzkiego komitetu obywatelskiego i nie było komitetów „Solidarność”.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Były komitety obywatelskie „Solidarność”.)</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#LeonardKrasulski">Komitet obywatelski „Solidarność” – takie było określenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#BronisławDutka">Myślę, że „komitety obywatelskie” są czytelne dla wszystkich. Mam wprawdzie do tego zapisu wątpliwość z różnych historycznych powodów, ale już nie będę w to wchodził. Dobrze. Mamy ten akapit zamknięty, przechodzimy do ostatniego.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#BronisławDutka">„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboką wdzięczność [...]”. Czy do tego są wątpliwości? Bardzo proszę, pani poseł Ciemniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję, może drobiazg, ale proponowałabym, żeby ta uchwała odzwierciedlała to co, chcemy powiedzieć, żeby wyraz „wdzięczność” zastąpić „uznaniem”, a potem tam, gdzie jest „uznanie” dać „podziękowanie”. Czyli: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głębokie uznanie wszystkim posłom, senatorom i ekspertom, którzy w roku 1989 oraz w roku 1990 współtworzyli dzieło reform samorządowych oraz wyraża ogromne podziękowania wszystkim radnym, wójtom, burmistrzom i prezydentom miast [...]”.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#BronisławDutka">Jeżeli mogę.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Czy „wdzięczność” może być „głęboka”? Może „ogromna”?)</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#GrażynaCiemniak">To może być „ogromna”. Chodzi mi o to, żeby wyrazić uznanie posłom i senatorom, a podziękowanie radnym itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BronisławDutka">Proszę państwa, chwilę. Pozwolę sobie na taką uwagę. Czy nie może być: „[...] dzieło reform samorządowych oraz dziękuje wszystkim radnym [itd.]”, zamiast „wyraża ogromne”?</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Najlepszy pierwotny tekst!)</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#BronisławDutka">Pierwotny tekst?</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Pierwotny tekst, panie przewodniczący.)</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#BronisławDutka">Pani poseł Paluch.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję. Uważam, że te określenia „wdzięczność” i „uznanie” są na właściwym miejscu i są dobre. Natomiast, jeśli chodzi o stylistyczne kwestie, to za dużo tu słów „oraz”, a słowo „wyraża” powtarza się niepotrzebnie. Proponowałaby takie brzmienie: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboką wdzięczność wszystkim posłom, senatorom i ekspertom, którzy w latach 1989–1990 współtworzyli dzieło reform samorządowych i ogromne uznanie wszystkim radnym, wójtom, burmistrzom i prezydentom miast I kadencji samorządu, którzy z wielką determinacją wprowadzali te reformy w życie.” Tak będzie zgrabniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę. Jeszcze przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Mam poprawkę do tego akapitu, ale do ostatniej części. Niemniej jednak, będzie ona konweniować z całością tekstu. Bardzo bym prosił o uwagę, być może uda się skomponować całość naszych uwag i propozycji.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Czy ja mogę?)</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Pani poseł, może ja przedstawię, a gdyby ewentualnie były uwagi, to bardzo proszę wtedy. Przeczytam jak proponuję, żeby brzmiała całość: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboką wdzięczność wszystkim posłom, senatorom i ekspertom, którzy w latach 1989–1990 współtworzyli dzieło reform samorządowych oraz wszystkim radnym, wójtom, burmistrzom i prezydentom miast I kadencji samorządu, którzy z wielką determinacją wprowadzali te reformy w życie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AnnaPaluch">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Dalej czytam: „Było to wielkie doświadczenie, które dało Polsce liczną grupę obywateli, zaangażowanych w sprawy publiczne na wielu polach, nie tylko w samorządzie i w parlamencie.” Teraz nowe zdanie, proszę o uwagę: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie wszystkim działaczom samorządowym, którzy w kolejnych latach urzeczywistniali ideę samorządności lokalnej, działali na rzecz wzmocnienia i rozwoju polskich samorządów, na rzecz samostanowienia społeczności lokalnych o swoim losie.”</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Chyba „stanowienia [...] o swoim losie”.)</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AnnaPaluch">To jest masło maślane.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Los może być...</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AnnaPaluch">„Stanowienia” o swoim losie, a nie „samostanowienia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Może być „stanowienia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BronisławDutka">Lepiej będzie „stanowienia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, proponowałbym wyrzucenie ostatniego zdania i zdanie zamykające cały tekst, klamra brzmiałaby w ten sposób – proszę o uwagę: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej deklaruje stałe wsparcie i działania wzmacniające samorządność terytorialną, a także życzy sukcesów i powodzenia wszystkim, którzy dziś i w przyszłości służyć będą polskim samorządom, a tym samym pomyślności Rzeczypospolitej”.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#komentarz">(Głos z sali: To jest dobry tekst, to jest naprawdę dobry tekst. Tutaj niewiele trzeba zmieniać.)</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę się wsłuchać. Rzeczywiście, problem jest w tym, że państwo nie macie tego na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BronisławDutka">Spróbujmy posłuchać.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Ja nie mówię, że to jest doskonałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, panie przewodniczący, wolniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Myśmy to próbowali jakoś z panią przewodniczącą Rozpondek ułożyć. Na razie to nam tak wyszło.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#BronisławDutka">Spróbujmy wolniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Jeszcze raz czytam ostatnie zdanie: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej deklaruje stałe wsparcie i działania wzmacniające samorządność terytorialną, a także życzy sukcesów i powodzenia wszystkim, którzy dziś i w przyszłości służyć będą polskim samorządom, a tym samym pomyślności Rzeczypospolitej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WaldyDzikowski">Czy ja mogę jedno zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BronisławDutka">Jeszcze chwileczkę. Pan przewodniczący Waldy Dzikowski, pierwszy raz dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę państwa, myślę, że to co pan przewodniczący czytał na końcu, przed tym bardzo wysłodzonym uwieńczeniem, jest okej. Poza tym chciałbym przypomnieć, że konsultowaliśmy się i rzeczywiście prawie dokładnie tak brzmiało zdanie zamykające uchwałę 5 czy 10 lat temu. Zróbmy trochę oryginalniejsze zakończenie, niż dokładną matrycę uchwał sprzed 5 i 10 lat. Moim zdaniem tekst, który został zaproponowany wspólnie, już przed tym zdaniem finalnym, jest w porządku. Już nie potrzeba nic więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BronisławDutka">Czyli do tamtego tekstu już się nie odnosimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AnnaPaluch">Szanowni państwo, uważam, że takie życzenia sukcesów i powodzenia to nie jest coś, co przystaje do formuły uchwały Sejmu. Nie powinno być życzeń, powinno być stwierdzenie, że samorządy budują dobro Polski, ale nic ponadto.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#BronisławDutka">Mam propozycję własną, niekonsultowaną, żeby nasza uchwała kończyła się w ten sposób: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej stwierdza, że przyjęta 8 marca 1989 r. ustawa dobrze przyczyniła się budowy społeczeństwa obywatelskiego i poprawy warunków życia w Polsce”.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#BronisławDutka">Nie będę się gniewał jak skrytykujecie, nie martwcie się.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ja bym zakończył tym zdaniem, które zaproponował pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.)</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#BronisławDutka">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale bez tych życzeń i bez deklaracji.)</u>
<u xml:id="u-95.5" who="#BronisławDutka">Bez życzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Słuchajcie państwo, czytam: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie wszystkim działaczom samorządowym, którzy w kolejnych latach urzeczywistniali ideę samorządności lokalnej, działali na rzecz wzmocnienia i rozwoju polskich samorządów, na rzecz stanowienia społeczności lokalnych o swoim losie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AnnaPaluch">To już jest przesadzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#BronisławDutka">Troszkę za dużo, coś tam jest za dużo. Panie przewodniczący, jeszcze raz. Jeszcze sekundę, proszę. Pan poseł Rębek?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyRębek">Panie przewodniczący, koleżanki i koledzy, chciałbym zgłosić taki wniosek formalny. W związku z tym, że tak wiele różnych propozycji tutaj dzisiaj padło, zgłaszam propozycję przyjęcia tekstu pierwotnego. Jeśli ktokolwiek z państwa chciałby zgłosić poprawki do tego tekstu, niechże zostaną przygotowane na piśmie propozycje i wtedy ewentualnie to rozważymy. Zgłaszam ten pierwotny tekst do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#BronisławDutka">Problem jest z tym, że chcieliśmy ten tekst przyjąć w marcu. Już przyjęliśmy 90% tekstu, więc nie ma sensu żebyśmy odkładali to na później. Proponuję, żeby pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski jeszcze raz przeczytał swoją propozycję i zaraz oddam głos dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, może ja przeczytam całość, bo to trzeba czytać w całości. Wyrwane z kontekstu fragmenty brzmią inaczej. Zacznijmy od początku: „Parlament wyłoniony w wyborach 4 czerwca 1989 r. za jedno z najważniejszych zadań programu reform uznał odbudowę samorządu terytorialnego. Inicjatorem [...]”</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: „Inicjatywę [...]”)</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Tam jest akurat inny tekst, ja go nie mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#GrażynaCiemniak">Inicjatywę ustawodawczą w sprawie reformy samorządowej przedłożył Senat I kadencji [...]”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Kropka.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie – „składający się [...]”.)</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">„[...] składający się w 99% z przedstawicieli dawnej opozycji. Uwieńczeniem prac parlamentarnych było uchwalenie w dniu 8 marca 1990 r. ustawy o samorządzie terytorialnym oraz ustaw wprowadzających ją w życie.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Społeczności lokalne uzyskały konstytucyjne prawo wykonywania szeregu zadań publicznych oraz realny wpływ na zaspokajanie własnych potrzeb, budowę własnej przyszłości i rozwój swoich małych ojczyzn. Było to możliwe dzięki przejęciu przez gminy olbrzymiej części własności państwowej, wyodrębnieniu gospodarki finansowej gmin z budżetu państwa oraz powstaniu wyspecjalizowanej administracji samorządowej. Wybory do rad gmin w dniu 27 maja 1990 r. były pierwszymi w pełni demokratycznymi wyborami w Polsce, włączającymi w proces przebudowy państwa wiele tysięcy aktywnych ludzi, wywodzących się głównie z dawnych komitetów obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża głęboką wdzięczność wszystkim posłom, senatorom i ekspertom, którzy w latach 1989–1990 współtworzyli dzieło reform samorządowych oraz wszystkim radnym, wójtom, burmistrzom i prezydentom miast I kadencji samorządu, którzy z wielką determinacją wprowadzali te reformy w życie. Było to wielkie doświadczenie, które dało Polsce liczną grupę obywateli, zaangażowanych w sprawy publiczne na wielu polach, nie tylko w samorządzie i parlamencie.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie wszystkim działaczom samorządowym, którzy w kolejnych latach urzeczywistniali ideę samorządności lokalnej, działali na rzecz wzmocnienia i rozwoju polskich samorządów, na rzecz decydowania społeczności lokalnych o swoim losie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, uważam, że powinniśmy jednak odłożyć prace i ostateczną redakcję do kolejnego posiedzenia Komisji. Oczekuję, że dostaniemy urobek z dnia dzisiejszego do wglądu, że sobie spokojnie to przeczytamy i jutro przy okazji któregoś posiedzenia Komisji po prostu postawimy kropkę nad i.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#BronisławDutka">Przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AnnaPaluch">Przepraszam, ale takie przyjmowanie bez widzenia tekstu...</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#BronisławDutka">Wniosek przyjąłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AnnaPaluch">... to po prostu jest wbrew wszelkim zasadom.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, proponuję, żeby przyjąć ten tekst. Po przyjęciu przez Komisję tekst udostępnić wszystkim członkom Komisji. Proszę państwa, żebyśmy nie mieli złudzeń – ten tekst trafia do Prezydium Sejmu, i ono...</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BronisławDutka">Oczywiście, do Prezydium Sejmu, które go przerobi.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">...będzie decydowało o tym, jaki kształt przyjmie ta deklaracja.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AnnaPaluch">Panie pośle, ale to nie jest powód, żebyśmy zupełnie takie niedokończone i niedocyzelowane teksty wypuszczali.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Pani poseł, ale pani pozwoli, że ja skończę. Pani zgłosiła jeden wniosek, ja zgłosiłem drugi. Rozstrzygniemy o racjach w drodze głosowania i przyjmiemy rozwiązanie, które większość uzna za prawidłowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#BronisławDutka">Jeszcze pani poseł Sikora chciała się wypowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#AnnaSikora">Chciałam tutaj na dwie rzeczy zwrócić uwagę. W 8 marca 1990 r. powołano gminy, nie powołano powiatów i województw.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#BronisławDutka">Już było mówione o tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AnnaSikora">Przepraszam, bo ja się spóźniłam, ale to na pewno była ustawa o samorządzie gminnym, a nie o terytorialnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#BronisławDutka">O terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: O terytorialnym!)</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#AnnaSikora">Dobrze, ale powoływano wówczas gminy, tylko i wyłącznie.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#AnnaSikora">Następna rzecz na jaką chcę zwrócić uwagę to jest to, że ten projekt, który mamy przed sobą, brzmi jak uchwała. Natomiast, pomimo wielu prawdziwych i chyba naprawdę dobrych słów, które pan poseł Gintowt-Dziewałtowski nam tutaj odczytał, to bardziej brzmi jak esej, jak opowiadanie o tym co się stało – to rozmywa sytuację. Wydaję mi się, że ta 3-akapitowa uchwała ma siłę chyba godną uchwały. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#BronisławDutka">Głosujemy teraz, czy przyjmujemy tekst dzisiaj czy odkładamy to do 17-go lutego, do pierwszego posiedzenia Komisji i wzbogacamy jego porządek o ten projekt.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#BronisławDutka">Kto jest za tym, aby dzisiaj przyjąć tekst uchwały? Dziękuję. Jest 9 głosów za. Kto jest za tym, żeby odłożyć to do 17-tego? Są 4 głosy.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę jeszcze raz odczytać ten tekst.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AnnaPaluch">Nie, przepraszam, ale to już jest żart.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Proszę państwa, czy jest potrzeba odczytywania tego jeszcze raz?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BronisławDutka">Szanowni państwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AnnaPaluch">Nie, to już nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#BronisławDutka">Szanowni państwo, o tym, że będzie ta uchwała, informowałem na poprzednich posiedzeniach i prosiłem, aby się do tego przygotować. Stosowny tekst już od dłuższego czasu był w Komisji tworzony.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, dostaliśmy go 3 minuty przed posiedzeniem. Gdzie był ten tekst?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#BronisławDutka">W Komisji. Tak jak powiedziałem 2 tygodnie temu na obradach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, mam pytanie – kto i kiedy nas z tym tekstem wcześniej zaznajomił? Czy to jest taki problem przesłać tekst mailem, żebyśmy mogli się spokojnie przygotować do pracy? Nie. Tekst dostaliśmy w momencie wejścia na salę i państwo oczekujecie, że w jakimś przyśpieszonym trybie będziemy przygotowywać i akceptować ostatecznie tekst, co do którego nie mamy pełnego przekonania, ani nawet go nie mamy przed oczami. Przecież to w ogóle jest naruszeniem wszelkich zasad procedowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#BronisławDutka">Przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Pani poseł. Po pierwsze, jak pani wie, to nie jest ustawa, to nie jest stanowienie prawa, to jest uchwała. Po drugie, pani poseł, w tym samym czasie ja odebrałem tekst, który i pani mogła odebrać. Ja ten tekst też dzisiaj odebrałem i dzisiaj ten tekst przeczytałem i dzisiaj wprowadzałem do niego poprawki, które moim zdaniem warto byłoby uwzględnić. Korzystając z okazji, że na poprzednim posiedzeniu siedzieliśmy naprzeciwko siebie z panią poseł Rozpondek, wymienialiśmy poglądy, co można zmienić. Jeżeliby ktokolwiek chciał, to w ten tekst mógł się dzisiaj zaopatrzyć dużo wcześniej, nie czekając na posiedzenie Komisji. O tym, że posiedzenie Komisji będzie poświęcone tej tematyce wszyscy wiedzieliśmy co najmniej od tygodnia i proszę nie mówić, że było inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#AnnaPaluch">Panie przewodniczący, proszę mnie łaskawie nie strofować, bo pańskie wystąpienie naprawdę odbiega od przyjętych reguł i jest co najmniej niegrzeczne. Natomiast, chciałam zauważyć, panie przewodniczący, że w normalnych warunkach, jeżeli mamy się kierować chęcią zainicjowania uchwały o możliwie dobrym, wyważonym, przemyślanym, mającym związek z rzeczywistością brzmieniu napisanym w krótkich, zwięzłych słowach ładną polszczyzną, oddających nasze intencje, to z punktu widzenia skuteczności i sensowności naszego działania trzeba nam było przesłać tekst chociażby mailem. Nie opowiadać i nie strofować teraz posłów, jak to był łaskaw uczynić pan poseł Dziewałtowski chwilę temu, tylko trzeba było normalnie wszystkich zaznajomić z tekstem. W tej chwili państwo oczekujecie, że nie widząc tekstu będziemy – przepraszam za kolokwializm – w ciemno przyjmować ostateczną wersję projektu komisyjnego. Ja po prostu jestem głęboko przeciwna takiemu procedowaniu. Jeżeli państwo uważacie, że tak powinniście zrobić, to zróbcie, ale ja się pod tym nie podpisuję. To nie jest właściwy sposób procedowania. Po 20 latach funkcjonowania parlamentaryzmu chyba dopracowaliśmy się regulaminu i jakiegoś systemu ucierania poglądów i wypracowywania wspólnie pewnych dokumentów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#BronisławDutka">Szanowna pani poseł, informuję tylko, że nie wydarzyło się tutaj nic, co byłoby niezgodne z regulaminem. Po pierwsze, 2 tygodnie temu – a nie tydzień temu – informowałem, że przygotowujemy taką uchwałę, aby każdy mógł swoje poglądy zgłaszać. Te propozycje były zgłaszane nawet do dnia wczorajszego. Dlatego też nie było sytuacji, żeby ktoś nie miał możliwości z tego skorzystać. Dzisiaj dyskutujemy, ale część posłów już wyszła...</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#AnnaPaluch">Dziwi to pana, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#BronisławDutka">Jest nas 9 osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Musi pan zamknąć posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#BronisławDutka">Nie mam wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#TadeuszWrona">Panie przewodniczący, jedno słówko?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#BronisławDutka">Jaki to ma sens, skoro zamykamy posiedzenie Komisji? Niczego już nie rozstrzygniemy dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#TadeuszWrona">Chciałem zapytać, czy gość też ma prawo zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#BronisławDutka">Może zabrać głos. Oczywiście, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#TadeuszWrona">Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałem tylko 3 uwagi, panie posłanki i panowie posłowie, poddać pod rozwagę wszystkich państwach.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#TadeuszWrona">Po pierwsze, wszyscy wiemy, że odrodzenie samorządu polskiego zainicjowano w programie „Samorządna Rzeczpospolita” na pierwszym zjeździe „Solidarności”.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#TadeuszWrona">Druga uwaga – prace eksperckie zaczęły się właśnie w 1981 r. Pan profesor Rogulski, pan profesor Kulesza, pani profesor Rabska, pan profesor Podgórski i inni pracowali przed rokiem 1989 nad tymi dokumentami. W związku z tym, złożenie wdzięczności ekspertom, którzy rozpoczęli prace w 1989 r. skraca okres prac osób, które wymieniłem.</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#TadeuszWrona">Trzecia uwaga, te wybory były pierwszymi wyborami demokratycznymi w Polsce po II Wojnie Światowej, a nie w Polsce w ogóle. To tylko tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#BronisławDutka">Szanowni państwo, uchwała Sejmu w takiej sprawie nie może być esejem, jak tu było powiedziane. To ma być zwięzłe oddanie uznania, podziękowanie tym, którzy tworzyli samorząd terytorialny. W związku z tym, że zabrakło nam kworum i innej decyzji nie podejmiemy, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>