text_structure.xml
110 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu rozpatrzyliśmy zmiany wprowadzone do art. 1 i 2 lit. a) do d), z zastrzeżeniem, że jeśli zostanie zgłoszone kompleksowe rozwiązanie odnoszące się do zmiany oznaczonej lit. c), to Komisja wróci do tego punktu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">W art. 2 jest jeszcze jedna zmiana oznaczona lit. d), która polega na nadaniu pkt. 6 nowego brzmienia. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła nowe brzmienie tego punktu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszMaćkała">Zgłaszam wniosek, aby w pkt. 5 omawianego artykułu zamieścić nowy podpunkt oznaczony lit. e) w następującym brzmieniu: „małżonkowie i dzieci osób, o których mowa w lit a) do d), które nabyły uprawnienie na podstawie niniejszej ustawy, jeśli w dniu wejścia jej w życie pozostawały przy życiu.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TomaszWójcik">Czy są uwagi do tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekSwakoń">Zaraz przedstawię mój wniosek, którego umiejscowienie jest takie samo, jak wniosku pana posła Tadeusza Maćkały. Oba wnioski mają podobną treść, natomiast zakres podmiotowy mojego wniosku jest węższy, bowiem dotyczy on małżonków oraz dzieci zmarłych pracowników, o których jest mowa w lit. a) do d), objętych działaniem ustawy. Chodzi więc o osoby, które żyły wówczas, gdy ustawa stała się obowiązującym aktem prawnym, ale śmierć stanęła na przeszkodzie złożenia stosownego oświadczenia o nieodpłatnym nabyciu akcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TomaszWójcik">Wracam do poprzedniego wniosku i ponawiam pytanie, czy ktoś ma zastrzeżenia do propozycji pana posła Tadeusza Maćkały?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanWyrowiński">Przede wszystkim powinien się wypowiedzieć przedstawiciel rządu, czy w praktyce realizacja przepisu, zgodnego z wnioskiem pana posła, nie napotka na bariery prawne, organizacyjne itp. Ponadto chcę zwrócić uwagę na to, że uprawnienia pracowników z mocy tej ustawy nie sprowadzają się tylko do nieodpłatnego nabycia akcji, gdyż odrębnym uprawnieniem jest posiadanie reprezentacji w organach spółki. Tymczasem pan poseł w swoim wniosku nie określił jakie uprawnienie przechodzi na małżonka i dzieci osoby zmarłej. Sam fakt umieszczenia poprawki w artykule, w którym jest mowa o uprawnionych pracownikach niczego jeszcze nie wyjaśnia. Nie należy także zapominać o uprawnieniach pracowników, np. do udziału w funduszu socjalnym, gdy przedsiębiorstwo jest poddane prywatyzacji bezpośredniej. W związku z tym należałoby precyzyjnie określić, iż chodzi o prawo do nieodpłatnego nabycia akcji, a rozumiem, że taka jest intencja wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszMaćkała">Wniosek dotyczy wszystkich uprawnień, jakie z mocy tej ustawy nabywają pracownicy, m.in. do posiadania swojej reprezentacji w radzie nadzorczej spółki. Jeśli taka będzie ich wola, to do tego organu - w świetle tej poprawki - mogą wybrać małżonka zmarłego pracownika. Wniosek obejmuje także uprawnienia socjalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanWyrowiński">Chcę znać stanowisko rządu w tej sprawie. Wniosek wprowadza nową jakość, a ponieważ nie został on zgłoszony na posiedzeniu podkomisji, więc nie mieliśmy okazji dogłębnie go przeanalizować. Moim zdaniem, także inne poprawki o zasadniczym charakterze, powinny być skierowane do podkomisji, choćby z tego powodu, aby nie angażować całej Komisji do dyskusji nad szczegółowymi kwestiami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że pan poseł sprzeciwia się przyjęciu tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanWyrowiński">Prosiłem o opinię przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszWójcik">Zainicjowałem określoną procedurę, tzn., albo nie ma sprzeciwu i tym samym poprawkę uznaje się za przyjętą, albo jest jakiejkolwiek natury sprzeciw, a wówczas poprawka jest przedmiotem głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanWyrowiński">Uważam, iż uzasadniona jest moja prośba, aby przedstawiciel rządu wypowiedział się w sprawie tej poprawki, choćby z tego powodu, że nowelizacja ustawy jest projektem rządowym, podczas gdy poprawka niesie za sobą nową jakość.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AdamBiela">Opinia przedstawicieli rządu jest wskazana i po to zapraszamy ich na posiedzenia Komisji, aby wyrażali swoje stanowiska w sprawach, o które pytają posłowie. Chcę jednak przypomnieć, że na prośbę pana posła Jana Wyrowńskiego część poprawek została zgłoszona dopiero na posiedzeniu Komisji, żeby nie przedłużać prac podkomisji. Dlatego propozycję, aby poprawki skierować do podkomisji, uważam - oględnie mówiąc - za nieporozumienie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AdamBiela">Nie zgłaszałem takiego wniosku. W tym czasie, kiedy obradowała podkomisja, nie znałem poprawki pana posła Tadeusza Maćkały, natomiast zapoznałem się z poprawką pana posła Adama Bieli i uznałem, iż nie ma potrzeby, aby rozpatrywała ją podkomisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TomaszWójcik">Czy przedstawiciel rządu chce wyrazić swoje stanowisko wobec zgłoszonej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofGłogowski">Nie czuję się upoważniony do prezentowania stanowiska rządu, natomiast pan minister Jacek Ambroziak jeszcze nie dotarł na posiedzenie Komisji. Mogę tylko przedstawić opinię Departamentu Prawnego Ministerstwa Skarbu Państwa. Sądzę, że będzie ona zbieżna z opinią rządu, który rekomendował Sejmowi przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o określonej treści.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofGłogowski">Niezależnie od racji moralnych, które przyświecają tej poprawce, jej realizacja w praktyce będzie trudna, żeby nie powiedzieć - niemożliwa. Proszę zauważyć, iż wchodzimy w bardzo skomplikowaną sferę, związaną z dziedziczeniem. W prawie polskim mamy różne przypadki dziedziczenia, a mianowicie: testamentowe i ustawowe. W tym przypadku jest mowa o dzieciach, natomiast pomija się spadkobierców testamentowych, podczas gdy wolą osoby, przed jej śmiercią, może być wyposażenie innego spadkobiercę, niż np. małżonka lub dzieci. Trzeba także wziąć pod uwagę całą sferę związaną ze stwierdzeniem nabycia praw do spadku. Przepisy Kodeksu cywilnego stanowią o tym, w jakiej proporcji masa spadkowa jest dzielona między uprawnionych.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KrzysztofGłogowski">Wprowadzenie do ustawy takiej poprawki spowoduje chaos w zakresie ustalania uprawnień do nieodpłatnego nabycia akcji, pomimo tego, że nabywa się je po złożeniu oświadczenia. Można zadać pytanie, która z osób wymienionych w poprawce jest uprawniona do złożenia oświadczenia? Czy musi mieć pełnomocnictwo pozostałych uprawnionych, czy nie musi? Czy każda osoba składa oświadczenie we własnym imieniu? Jak się ustala pulę akcji przypadającą na te osoby? Powstaje także pytanie, czy można będzie skorzystać z uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji, jeżeli stwierdzenie nabycia spadku nie zostanie przeprowadzone w dacie, w której uprawnienie to jest realizowane? Zwracam uwagę na fakt, że uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji jest uprawnieniem osobistym, które nie ma cech przenoszalności i zbywalności. Poprawka jest więc dotknięta wadą prawną w tej części, w której przyznaje uprawnienia osobiste osobom, które nawet trudno jest nazwać spadkobiercami.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KrzysztofGłogowski">Muszę powiedzieć, że propozycja pana posła jest niedopracowana pod względem prawnym. Rozumiem intencje wnioskodawcy i dlatego chcę powiedzieć, że w momencie kiedy prawo do nieodpłatnego nabycia akcji staje się uprawnieniem majątkowym, to może ono być realizowane bez ingerencji ustawodawcy. Stanowisko, które zaprezentowałem, nie może być traktowane jako stanowisko rządu ze względów formalnych, ale jest tożsame z opinią prawników Ministerstwa Skarbu Państwa. Zdecydowanie opowiadamy się przeciwko wprowadzeniu instytucji dziedziczenia uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji w proponowanej formule. Zakres regulacji powinien być znacznie szerszy i dokładniej opracowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogdanPęk">Wypowiem się w sprawie formalnej. Skoro przedstawiciel rządu nie jest obecny na posiedzeniu Komisji, to tym samym nie ma warunków do dalszego procedowania nad projektem ustawy, gdyż po przyjęciu poprawek może się okazać, iż rząd zajmuje odmienne stanowisko. Musimy mieć na uwadze fakt, iż pracujemy nad projektem rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TomaszWójcik">Komisja może skutecznie podejmować decyzje pod nieobecność przedstawicieli rządu. Taka okoliczność nie jest warunkiem ograniczającym jej działalność. Pan minister Jacek Ambroziak został zaproszony na posiedzenie Komisji, premier udzielił mu stosownego pełnomocnictwa i mam nadzieję, że niebawem przybędzie do nas. Ponawiam pytanie, czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu poprawki zgłoszonej przez pana posła Tadeusza Maćkałę?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanWyrowiński">Wobec tak poważnych zarzutów i argumentów natury prawnej, nie możemy głosować nad poprawką w obecnym jej brzmieniu. Przedmiotem głosowania może być tylko obrany przez wnioskodawcę kierunek zmiany dotychczasowego status quo, z zastrzeżeniem, że jeszcze raz wrócimy do poprawki, tym razem poprawnie zredagowanej pod względem legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszMaćkała">Pozwolę sobie nie zgodzić się z argumentacją pana mecenasa Krzysztofa Głogowskiego, którą przedstawił on nie po raz pierwszy. Pamiętam jakie wyraził pan stanowisko podczas poprzedniej nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która była projektem poselskim mającym na celu uregulowanie kwestii dotyczących plantatorów. Także wówczas pan mecenas dowodził, że projekt ten jest niepoprawnie sformułowany pod względem legislacyjnym i z tego względu znowelizowana ustawa nie będzie mogła wejść w życie. Okazało się, że rząd nie wniósł zastrzeżeń i ustawa ta weszła w życie.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszMaćkała">Odnosząc się do zastrzeżeń pana mecenasa, chcę stwierdzić, że nie zachodzi kolizja pomiędzy prawem spadkowym wynikającym z Kodeksu cywilnego, a prawem szczególnym, jakim jest ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, natomiast tą poprawką przenosimy także uprawnienia osobiste na małżonków i dzieci. Dziedziczenie jest ograniczone tylko do tych osób i nie dotyczy dziedziczenia testamentowego. Jest to wyraźnie zaznaczone w poprawce, natomiast pan mecenas zastosował pokrętne argumenty nie mające związku z poprawką, bowiem byłby to przepis szczególny do wszelkich ogólnych uregulowań, zwartych także w Kodeksie cywilnym, przyznający uprawnienia osobiste małżonkom oraz dzieciom i nikomu więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofGłogowski">Pamiętam przebieg prac nad poprawką poselską, mającą na celu nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Jeśli porównamy treść znowelizowanej ustawy, opublikowanej w Dzienniku Ustaw, z tym, co zaproponowali posłowie, to okaże się, iż ta treść jest zgodna z moimi postulatami. Proszę więc, aby pan poseł nie uciekał się do tego rodzaju argumentów.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofGłogowski">Proponowana przez pana posła poprawka ma ewidentny związek z dziedziczeniem. Jest w niej mowa o małżonkach i dzieciach osób, które staną się beneficjantami tej ustawy w dniu wejścia jej w życie, a więc chodzi o nową kategorię uprawnionych do bezpłatnego nabycia akcji, ale bez wątpienia w związku z dziedziczeniem. Dlatego nie można rozdzielać tych dwu spraw, używając obrażającego mnie uzasadnienia, iż moja argumentacja jest pokrętna.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogdanPęk">Uważam, że teraz musimy rozstrzygnąć, jaka jest wola polityczna, tzn. czy chcemy, aby uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji było dziedziczone, czy nie. Jeśli zaakceptujemy ideę zawartą we wniosku, to później będzie go można poprawnie zredagować przy pomocy prawników. Ponadto w przepisach końcowych tego projektu ustawy można wprowadzić do innych ustaw takie zmiany, aby te ustawy nie kolidowały z postanowieniami zawartymi w poprawce. Moim zdaniem, kluczowa kwestia polega na tym, że jeśli uważamy, iż nabyte nieodpłatnie akcje stanowić mają realną własność, to powinny one być przedmiotem dziedziczenia. Bez takiej możliwości nadanie pracownikom akcji jest fikcją i w wielu przypadkach są one szybko sprzedawane za taką cenę, jaką dyktuje inwestor strategiczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TomaszWójcik">Wobec widocznego braku postępu w argumentacji, będziemy musieli podjąć decyzję w drodze głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanWyrowiński">Proszę nie stawiać w takiej sytuacji tych członków Komisji, którzy zgadzają się z tezą zawartą w tej poprawce, ale nie mogą głosować za jej przyjęciem ze względu na to, że jest ona niedopracowana pod względem legislacyjnym. Dlatego poprzednio proponowałem, aby nie poprawka, lecz zawarta w niej myśl była przedmiotem głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Tadeusz Maćkała zgłosił wniosek, a następnie podtrzymał go w takim samym brzmieniu, gdyż uważa, iż wniosek jest poprawny, bowiem jego zakres podmiotowy został celowo zawężony do małżonków i dzieci osób zmarłych, które wcześniej nabyły uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji. Pan poseł Jan Wyrowiński twierdzi, że poprawka zawiera luki prawne, które muszą zostać uzupełnione. Wobec tego zwracam się do przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS z pytaniem, czy z punktu widzenia legislacyjnego, idea wyrażona przez pana posła Tadeusza Maćkałę ma pełne odzwierciedlenie w poprawce?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przychylamy się do stanowiska strony rządowej. Przeniesienie uprawnień, które nabył pracownik przed śmiercią, na małżonka oraz dzieci, wymaga szerszego uregulowania od zaproponowanego przez pana posła Tadeusza Maćkałę.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#TomaszWójcik">Aspekt legislacyjny poprawki został już wyjaśniony. W tej sytuacji Komisja może tylko przyjąć zasygnalizowany w poprawce kierunek zmian, z zaleceniem, aby została przygotowana kompleksowa regulacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszMaćkała">Oczekuję, że pan przewodniczący podda poprawkę pod głosowanie, gdyż podłożem sporu nie jest legislacyjny aspekt poprawki, lecz merytoryczny. Wprowadza ona dziedziczenie w ograniczonym stopniu, bowiem jako autor poprawki uważam, iż zastosowanie w tym przypadku instytucji pełnego dziedziczenia, łącznie z dziedziczeniem testamentowym, byłoby zbyt daleko idącym rozwiązaniem. Moją intencją jest przede wszystkim wyposażenie w prawo nieodpłatnego nabycia akcji wspólnie - jako uprawnienie łączne - małżonków i dzieci tych osób, którym śmierć uniemożliwiła skorzystanie z osobistego uprawnienia do tych akcji.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszMaćkała">Nie sądzę, aby odroczenie głosowania nad poprawką cokolwiek zmieniło w jej materii, gdyż w grę wchodzi rozstrzygnięcie, czy małżonkowie wespół z dziećmi, niezależnie od ich wieku, uzyskują prawo wspólnego nabycia akcji, czy nie uzyskują tego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekOlewiński">Nikt z członków Komisji nie zakwestionował tej propozycji, ale według opinii przedstawicieli rządu i Biura Legislacyjnego KS, nie została ona właściwie wyrażona we wniosku. Nie możemy głosować nad poprawką, która nie spełnia podstawowego warunku, jakim jest poprawność pod względem legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AdamBiela">Zgłaszam wniosek formalny, aby przystąpić do głosowania nad kierunkiem, w jakim zmierza zaproponowana poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Trudno jest mi sobie wyobrazić, abyśmy mogli postąpić w ten sposób, skoro wątpliwości, które podnieśli przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa i Biura Legislacyjnego KS, nie są tego rodzaju, iż można je zbagatelizować, czyli z powodów zasadniczych nie możemy głosować nad tą poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanWyrowiński">Moim zdaniem, ustalanie w drodze głosowania kierunkowych zmian, jest złą praktyką. Na poprzednim posiedzeniu Komisji też podjęliśmy tego rodzaju decyzję i zobowiązaliśmy pana posła Franciszka Szelwickiego do określenia tego, co będzie przedmiotem roszczeń pracowników byłych państwowych gospodarstw rolnych. Wiele wskazuje na to, że teraz podejmiemy drugą tego rodzaju decyzję, co w istotny sposób opóźni prace Komisji nad projektem ustawy i odsunie na dość długo przygotowanie sprawozdania dla Sejmu. Nie jest to dobra praktyka. Uważam, iż posłowie, którzy składają wnioski, powinni dołożyć więcej staranności, aby nie były one obarczone błędami legislacyjnymi.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanWyrowiński">Poprawka pana posła Tadeusza Maćkały nasuwa jeszcze inne pytania. Zakłada się, że małżonkowie i dzieci mają łącznie otrzymać akcje. Co będzie jeśli dojdzie pomiędzy nimi do sporu o podział akcji? Czy w przypadku, kiedy dzieci są pełnoletnie tez powinno mieć miejsce przyznanie łącznego uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji?</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JanWyrowiński">Powstaje zbyt dużo problemów natury cywilistycznej, aby można je było rozwiązać w prosty sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Proponuję, abyśmy postanowili, że pan poseł Tadeusz Maćkała przeredaguje treść poprawki i przedstawi ją w nowym brzmieniu na następnym posiedzeniu Komisji, a dzisiaj nie podejmowali żadnej decyzji, nawet w sprawie proponowanego kierunku zmiany status quo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TomaszWójcik">Ta propozycja jest sprzeczna z wnioskiem formalnym pana posła Adama Bieli, aby Komisja podjęła decyzję, czy akceptuje zaproponowany kierunek zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BogdanPęk">Może wnioskodawca zgodziłby się na wniesienie autopoprawki polegającej na zastąpieniu ograniczonego dziedziczenia, pełnym dziedziczeniem i wówczas wszystkie przypadki byłyby objęte przepisami Kodeksu cywilnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszMaćkała">Odniosę się do wypowiedzi pana posła Jana Wyrowińskiego. Jeśli dojdzie do sporu pomiędzy uprawnionymi spadkobiercami o podział akcji, to rozstrzygnie go sąd cywilny, a nie Sejm poprzez ustawowe określenie proporcji akcji przypadających na poszczególnych członków rodziny zmarłej osoby. Sejm jest władny przyznać lub nie przyznać takie lub inne uprawnienie.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TadeuszMaćkała">Jeśli jest taka wola Komisji, to mogę się zgodzić na zastąpienie wyrazów „małżonkowie i dzieci” wyrazem „spadkobiercy”. W ten sposób zostanie rozszerzony krąg osób uprawnionych do dziedziczenia po zmarłym pracowniku skomercjalizowanego przedsiębiorstwa i nie jestem przekonany, czy w tym kręgu powinny się znaleźć np. jego wnuki, powinowaci, a tym bardziej osoby postronne, które nabyłyby uprawnienie na podstawie testamentu. Skoro jednak autopoprawka spowoduje, że Komisja zdecyduje się na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie mojego wniosku, to wnoszę o zastąpienie wyrazów „małżonkowie i dzieci” wyrazem „spadkobiercy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BogdanPęk">W ten sposób usunięte zostały zastrzeżenia formalne i możemy już podjąć merytoryczną decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TomaszWójcik">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do nowego brzmienia poprawki? Nikt się nie zgłosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Przybył już pan minister Jacek Ambroziak i moglibyśmy usłyszeć stanowisko rządu w sprawie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TomaszWójcik">Przed chwilą zapytałem, czy ktoś chce zabrać głos w sprawie tej poprawki. Skoro nikt się nie zgłosił, niezależnie od pełnionych funkcji, to uznałem, że poprawka nie budzi zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekOlewiński">Jednak proszę, aby przedstawiciel rządu zajął stanowisko wobec poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JacekAmbroziak">Generalnie rząd jest przeciwko jakiemukolwiek rozszerzeniu katalogu osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji i w związku z tym stanowisko rządu jest negatywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanWyrowiński">Nie chodzi o jakąś ogromną grupę osób, lecz o taką sprawę, która ma wymiar społeczny. Nadal uważam za nieprawidłowe, pod względem legislacyjnym, zamieszczenie poprawki w tym miejscu, które wskazał wnioskodawca. Nie można o nią uzupełniać przepisów ustępu w całości dotyczącego pracowników uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji. Moim zdaniem, powinien zostać sformułowany odrębny przepis, jako kolejny punkt w art. 2. Chodzi bowiem o taką kategorię osób, które nie są pracownikami, a które nabędą uprawnienie na mocy tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofGłogowski">Chcę zwrócić uwagę na to, że autopoprawka nie rozwiązuje wszystkich problemów, bowiem przywiązuje uprawnienia do stanów faktycznych, jakie miały miejsce z dniem wejścia w życie ustawy, czyli począwszy od 7 kwietnia 1997 r., co jest wadliwe legislacyjnie. Rozumiem, że intencją wnioskodawcy jest to, aby uprawnienia przysługiwały spadkobiercom osób, które na skutek śmierci nie mogą złożyć oświadczenia o zamiarze nieodpłatnego nabycia akcji w wyznaczonym terminie i dlatego poprawka musi być inaczej sformułowana. Jeżeli pozostanie warunek, że chodzi o osoby, które żyły w dniu wejścia w życie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, to poprawka odnosić się będzie także do zamkniętych już procesów nieodpłatnego udostępniania akcji pracownikom, co oznacza działanie prawa wstecz.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KrzysztofGłogowski">Przypomnę treść poprawki: „spadkobiercy osób, o których mowa w lit. a) do d), które nabyłyby uprawnienia z niniejszej ustawy, jeżeli w dniu wejścia jej w życie pozostawałyby przy życiu,”. Tworzy się nową, nie istniejącą dotychczas w ustawie przesłankę, bo dotychczas uprawnienia nabywały osoby opisane w lit a) do d), które złożyły oświadczenie. Trzeba więc głębiej zastanowić się nad treścią poprawki, jeśli zamiarem Komisji jest nadanie spadkobiercom uprawnienia do nieodpłatnego nabycia akcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszMaćkała">Pan mecenas cały czas próbuje mi wmówić, że nie wiem co chciałem uregulować w zgłoszonej poprawce. Od początku byłem świadomy tego, że prawo, które chcę nadać spadkobiercom, ma działanie wstecz. Różnica między poprawką złożoną przez pana posła Jacka Swakonia a moją poprawką polega na tym, że zaproponowałem szerszy katalog osób uprawnionych. Jest wiele osób, które pracowały w przedsiębiorstwie w momencie jego komercjalizacji przeprowadzonej na podstawie tej ustawy, a ich rodziny nie mogły nabyć uprawnień do nieodpłatnego nabycia akcji, czując się z tego powodu pokrzywdzone.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#TadeuszMaćkała">Chodzi o to, aby tym osobom nadać takie uprawnienia. Stąd wynika treść poprawki i umiejscowienie jej w katalogu osób uprawnionych, który w ten sposób zostanie rozszerzony o nowe osoby, ale Sejm jest władny rozstrzygnąć czy nadaje im uprawnienie do nieodpłatnego nabycia akcji, czy nie nadaje. Jeśli zaś chodzi o retroaktywne działanie przepisu - w razie przyjęcia tej poprawki - to tego rodzaju przypadków było tak dużo, że aż trudno je wszystkie wymienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#TomaszWójcik">Dyskusja wciąż powraca do punktu wyjścia, gdyż nie ma żadnych nowych argumentów. Pozostaje nam tylko dokonać rozstrzygnięcia czy przyjmujemy bądź odrzucamy tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Zgłaszam wniosek formalny, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS wyraził opinię w sprawie autopoprawki, zasugerowanej przez pana posła Bogdana Pęka.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#TomaszWójcik">Nie mogę uznać tego wniosku za formalny, gdyż nie dotyczy on tej fazy procedowania nad poprawką, w jakiej obecnie się znajdujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanWyrowiński">Wniosek polega na tym, aby prezydium Komisji wystąpiło do Biura Legislacyjnego KS o ekspertyzę tej poprawki. Dopiero po tej ekspertyzie przystąpilibyśmy do głosowania nad poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TomaszWójcik">Najdalej idący wniosek jest o przyjęcie poprawki, gdyż kończy on całą procedurę. Jeśli zostanie on odrzucony, to poddam pod głosowanie wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego. Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Tadeusza Maćkały?</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 9 - za, 7 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 3. Przypominam, że posługujemy się tekstem obowiązującej ustawy, na który zostało naniesione sprawozdanie podkomisji. Zmiana w ust. 1 polega na nadaniu mu nowego brzmienia. Czy do tej zmiany są jakieś uwagi lub zastrzeżenia? Nikt się nie zgłasza. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła nowe brzmienie art. 3 ust. 1. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#TomaszWójcik">Następna zmiana w art. 3 polega na skreśleniu ust. 2. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła tę zmianę. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#TomaszWójcik">W ust. 3 pkt. 1 otrzymuje nowe brzmienie: „będących w stanie likwidacji”. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła tę zmianę. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#TomaszWójcik">Również pkt. 2 w tym ustępie otrzymuje nowe brzmienie: „będących w stanie upadłości”. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam że zmiana ta została zaakceptowana. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#TomaszWójcik">Kolejne dwie zmiany dotyczące ust. 3 polegają na nadaniu nowego brzmienia pkt. 8 i 9. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu pkt. 8 w nowym brzmieniu? Wobec braku sprzeciwu uznaję tę zmianę za przyjętą. Czy mogę uznać, że Komisja akceptuje także nowe brzmienie pkt. 9? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 4. Podkomisja rekomenduje przyjęcie nowego brzmienia tego artykułu, który składa się z ośmiu ustępów. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WładysławKielian">Wnoszę poprawkę do pierwszego zdania ust. 1 polegającą na skreśleniu wyrazu „może” i nadaniu mu następującego brzmienia: „Minister właściwy do spraw Skarbu Państwa dokonuje komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego z własnej inicjatywy lub na wniosek:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanWyrowiński">Pan poseł Władysław Kielian uczestniczył w posiedzeniach podkomisji i zapewne pamięta, że wyraz „może” został celowo zamieszczony w tekście tego przepisu. Chodziło o to, żeby minister skarbu państwa był władny podjąć decyzję czy dane przedsiębiorstwo ma zostać skomercjalizowane, a nie działał tylko zgodnie ze złożonym w tej sprawie wnioskiem. Według dotychczas obowiązujących przepisów nie było to tak oczywiste. Uważam, iż przepis został sformułowany właściwie. Nie może być tak, że minister musi podporządkować się woli wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekOlewiński">Uzupełnienie do ust. 1 jest zawarte w ust. 2, gdzie stwierdza się, że odmowa komercjalizacji wymaga uzasadnienia. Mam pytanie w związku z treścią ust. 3, którą zacytuję w całości: „Minister właściwy do spraw Skarbu Państwa może odmówić komercjalizacji ze względu na stan ekonomiczno-finansowy przedsiębiorstwa lub ważny interes państwa.”. Co kryje się pod określeniem „ważny interes państwa”? Czy ta klauzula nie będzie nadużywana, bo w zasadzie każde zastrzeżenie ministra do złożonego wniosku można uzasadnić takim argumentem?</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#MarekOlewiński">Czy w związku z tym nie należałoby określić w ustawie, w jakich przypadkach minister skarbu państwa może odmówić komercjalizacji ze względu na interes państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#TomaszWójcik">Nie jest także jednoznaczny następny warunek: „ze względu na stan ekonomiczno-finansowy przedsiębiorstwa”. Powstaje pytanie, czy minister może odmówić komercjalizacji z tego względu, że przedsiębiorstwo znajduje się w złej sytuacji ekonomiczno-finansowej, czy dlatego, że jest w dobrej kondycji? Tę klauzulę można interpretować w dwojaki sposób, więc lepiej żeby jej nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Zwracam się do wnioskodawcy z pytaniem, czy - pana zdaniem - mają być utrzymane zastrzeżenia wyrażone w ust. 1 pkt. 2 i 3, czy należy je zmienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WładysławKielian">Mój wniosek sprowadza się tylko do skreślenia wyrazu „może” w ust. 1, co spowoduje przywrócenie poprzedniego brzmienia tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#TomaszWójcik">Chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem ten wniosek. Czy zamiarem pana posła jest zachowanie dotychczasowego brzmienia art. 4, zaś wszystkie zmiany polegają tylko na zastąpieniu wyrazów „Minister Skarbu Państwa” wyrazami „Minister właściwy do spraw Skarbu Państwa”, co wynika z ustawy o działach administracji rządowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WładysławKielian">Jeszcze raz powtarzam, że proponuję, aby w pierwszym zdaniu ust. 1 skreślić wyraz „może”. Tym samym zdanie to otrzyma brzmienie: „Minister właściwy do spraw Skarbu Państwa dokonuje komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego z własnej inicjatywy lub na wniosek:”.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu tej poprawki? Nie słyszę sprzeciwu. Proponuję, aby ust. 3 nadać brzmienie: „W uzasadnionych przypadkach Minister właściwy do spraw Skarbu Państwa może odmówić komercjalizacji.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekOlewiński">Nie jestem przekonany, że taka poprawka jest potrzebna skoro ust. 2 stanowi, że minister ten w terminie miesiąca od daty złożenia wniosku podejmuje czynności zmierzające do komercjalizacji, albo powiadamia o odmowie komercjalizacji, przy czym musi to uzasadnić. Zatem proponowana przez pana przewodniczącego treść ust. 3 nie ma sensu skoro jest powtórzeniem tego, co zostało zawarte w poprzednim przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#TomaszWójcik">Uważam, iż cały ust. 3 nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MarcinDyl">W prawie polskim funkcjonują tego typu klauzule otwarte, jak np. ważny interes państwa. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ma w pewnych sytuacjach uprawnienia do odmowy wydania zezwolenia ze względu na ważny interes państwa lub ważny interes gospodarki narodowej. Klauzule takie stwarzają organom administracji możliwość oceny danego wniosku w szerszym kontekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszLewandowski">Sformułowanie „ze względu na stan ekonomiczno-finansowy”, jako pewne kryterium decyzyjne, nie zostało zamieszczone w ust. 3 przypadkowo. Wynika ono z doświadczenia i doktryny prywatyzacyjnej, która przemawia za prywatyzacją firm w lepszym stanie ekonomicznym. Natomiast w przypadku firm charakteryzujących się złą kondycją ekonomiczno-finansową posługujemy się innymi technikami prywatyzacyjnymi, choćby ze względu na trudności ze zgromadzeniem kapitału akcyjnego i zapasowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekOlewiński">Jeśli dokładnie przeanalizujemy treść ust. 2, to okaże się, że ten przepis wyczerpuje wszystko to, co zostało powiedziane w ust. 3. Przepis ust. 2 nakazuje ministrowi skarbu państwa uzasadnić odmowę komercjalizacji i określić warunki, które muszą być spełnione do dokonania komercjalizacji. W związku z tym ust. 3 jest niepotrzebny.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#MarekOlewiński">Chcę zwrócić uwagę państwa na inna sprawę. Otóż w ust. 2 został określony termin, w którym minister skarbu państwa albo podejmuje czynności związane z komercjalizacją, albo powiadamia wnioskodawcę o odmowie komercjalizacji. Zastanawiam się, czy nie należałoby także określić terminu, w którym komercjalizacja powinna zostać zakończona. Są przypadki, iż komercjalizacja trwa 2 lata, więc gdybyśmy wyznaczyli graniczny termin, np. 3 miesiące lub 6 miesięcy, to mobilizowałby on ministra do sprawnego działania w tym zakresie. Chciałbym usłyszeć zdanie przedstawiciela rządu na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JacekAmbroziak">Można określić jakiś termin, ale chcę zwrócić uwagę na to, że komercjalizacja nieraz wymaga wykonania analiz i czas trwania tego procesu zależy od wielkości przedsiębiorstwa i jego kłopotów finansowych. Trudno więc będzie określić termin, który w każdym przypadku będzie realny. Gdy ze względu na skomplikowany charakter komercjalizacji w danym przypadku, nie będzie można dotrzymać wyznaczonego terminu, to jedynym wyjściem z tej sytuacji będzie odmowa jej przeprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JacekAmbroziak">Pan poseł powiedział, że komercjalizacja niekiedy trwała 2 lata, ale szybciej nie można było tego zrobić z różnych przyczyn. Jeśli zostanie wyznaczony termin, w którym komercjalizacja musi być zakończona, to jednocześnie należy ministrowi umożliwić przedłużenie tego terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekOlewiński">Nie zgłosiłem w tej sprawie żadnego wniosku, choć uważam, że minister mając świadomość, iż jest zobligowany do dotrzymania określonego terminu, byłby lepiej motywowany i starałby się go nie przekroczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że oprócz poprawki wniesionej do ust. 1, nie ma innych wniosków, gdyż wszystkie zgłoszone wątpliwości zostały już wyjaśnione. Jeśli więc nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 4 w nowym brzmieniu. Sprzeciwu nie słyszę. Podkomisja proponuje skreślić art. 4a.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AdamBiela">Chcę się upewnić, czy postanowienia zawarte w art. 4a, który ma być skreślony, zostały przeniesione do innych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JacekAmbroziak">Uprawnienie sejmiku samorządowego jest zachowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś się sprzeciwia skreśleniu art. 4a? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#TomaszWójcik">Kolejna zmiana dotyczy art. 6 i polega na nadaniu ust. 2 nowego brzmienia.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#TomaszWójcik">Komisja przyjęła bez zastrzeżeń rekomendowane przez podkomisję zmiany do art. 6 ust. 2, art. 7, art. 8 ust. 1 i 2, art. 9 ust. 1 i ust. 2, art. 10 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 11, który otrzymuje nowe brzmienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekOlewiński">Proszę, aby przewodniczący podkomisji uzasadnił, czym była podyktowana tak znaczna zmiana treści tego artykułu, gdyż poprzednio składał się on z kilku ustępów?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Jan Wyrowiński jest chwilowo nieobecny, więc proszę pana ministra Jacka Ambroziaka, aby odpowiedział na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JacekAmbroziak">Nie proponuje się likwidacji rady nadzorczej w spółce z wyłącznym udziałem skarbu państwa, powstałej w wyniku komercjalizacji, natomiast wprowadzone zostało uzupełnienie, że można nie ustanowić tego organu w takiej spółce, jeśli jest ona spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Przepis został dostosowany do sytuacji przewidzianych w Kodeksie handlowym. Jeśli zaś chodzi o członkostwo w radzie reprezentacji pracowników, to ta kwestia jest uregulowana w innych przepisach. Można powiedzieć, że nic się nie zmieniło.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekOlewiński">Nie przekonał mnie pan minister, bo skoro nic nie zostało zmienione, to można było pozostawić art. 11 w dotychczasowym brzmieniu, chyba że wskaże pan te miejsca w projekcie ustawy, do których przeniesione zostały regulacje znajdujące się dotychczas w tym artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#KrzysztofGłogowski">Przepis art. 11 został zmieniony z kilku powodów. Przede wszystkim usunięto powtarzające się sformułowania. Utrzymana została regulacja, iż w spółce z wyłącznym udziałem skarbu państwa, powstałej w wyniku komercjalizacji, działa rada nadzorcza. W dotychczasowym ust. była mowa o tym, że liczbę członków rady nadzorczej określa statut, zaś pracownicy, rolnicy lub rybacy są uprawnieni do wybrania po jednej osobie, która będzie ich reprezentowała w takiej radzie. Jest to zbędny zapis wobec kompleksowej regulacji w art. 12, iż pracownicy są uprawnieni do wybrania swojej reprezentacji, która stanowi 2/5 składu rady nadzorczej. Nie znajdujemy powodu merytorycznego, dla którego należałoby ograniczyć liczebność pierwszego składu rady nadzorczej w skomercjalizowanym przedsiębiorstwie.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#KrzysztofGłogowski">Usunięcie ust. 2, było podyktowane tym, że wykonywanie prawa kontroli wynika z Kodeksu handlowego. Regulowanie tego w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych jest w istocie nadregulacją. Uzasadnione jest także usunięcie ust. 3, gdyż nie ma powodu do zaprzestania działalności rady nadzorczej, gdy spółka znajduje się w upadłości lub likwidacji, a wręcz przeciwnie - celowe jest jej funkcjonowanie w takich sytuacjach.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#KrzysztofGłogowski">Na skutek takiego skorygowania wszystkich zapisów znajdujących się w art. 11, otrzymał on nowe brzmienie, przy czym w art. 12 jest uregulowana kwestia uprawnień do kształtowania składu osobowego rady nadzorczej. W przypadku nie powołania rady nadzorczej w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, uprawnienia kontrole będą realizowane na podstawie kodeksu handlowego, natomiast odejście od regulacji, o której mowa w ust. 3, jest wymuszone prawem upadłościowym</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#TomaszWójcik">Czy mogę uznać, że Komisja zaakceptowała art. 11 w nowym brzmieniu? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#TomaszWójcik">W art. 12 w ust. 1 wyrazy „Ministra Skarbu Państwa” zostały zastąpione wyrazami „Ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa. Zmiana ta wynika z ustawy o działach administracji rządowej. Ponadto wyrazy „rolników lub rybaków” zostały zastąpione wyrazami „uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji rolników lub rybaków”. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tych poprawek? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#TomaszWójcik">Ustęp 2 w tym artykule otrzymał brzmienie: „Członkowie rady nadzorczej są powoływani przez walne zgromadzenie spośród osób, które zdały egzamin.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BogdanPęk">Można domniemywać, iż chodzi o egzamin dla kandydatów na członków rad nadzorczych, ale nie wynika to z tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KrzysztofGłogowski">Inny przepis, a mianowicie art. 7 ust. 12 określa, jakim egzaminem powinien się legitymować kandydat na członka rady nadzorczej, ale art. 12 ust. 2 można uzupełnić dodając na końcu zdania wyrazy „na kandydatów na członków rad nadzorczych”. Omawiany ustęp różni się od swojego pierwowzoru tylko tym, że nie ma w nim powołania się na art. 60 ust. 4, bowiem utracił on znaczenie, gdyż obowiązywał tylko przez rok od daty wejścia w życie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AdamBiela">Uważam, że trzeba przyjąć taką poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#BogdanPęk">Chcę zapytać przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, co obecnie - w świetle obowiązujących przepisów - dzieje się z członkami rad nadzorczych, od których nie wymagano zdania egzaminu? W jakim terminie utracą oni uprawnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#TomaszWójcik">Skupmy się na poprawce. Po wprowadzeniu jej do ust. 2, ten przepis otrzyma brzmienie: „Członkowie rady nadzorczej są powoływani przez walne zgromadzenie spośród osób, które złożyły egzamin dla kandydatów na członków rad nadzorczych.”. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu ust. 2 w takim brzmieniu? Sprzeciwu nie słyszę. Czy są uwagi do nowego brzmienia ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#FlorianPiasecki">Chcę zwrócić uwagę posłów na ostatnie zdanie w tym ustępie, bowiem jest ono źle sformułowane i wymaga dwu poprawek. Pierwsza poprawka odnosi się do początku zdania, które powinno brzmieć: „Osoby wybrane na kandydatów na członków rady nadzorczej przez pracowników...”. Niejasny jest także końcowy fragment tego zdania: „będą powołane do rady nadzorczej według kolejności wynikającej z liczby uzyskanych głosów.”. W praktyce różny może być efekt tej regulacji i dlatego proponuję dodać na końcu zdania wyrazy: „z zastrzeżeniem ust. 1”. Jeżeli członkowie będą wybierani w głosowaniu ogólnym, to w jednym przypadku większość głosów mogą uzyskać reprezentanci pracowników, a w innym reprezentanci rolników lub rybaków.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JacekAmbroziak">Pan źle zrozumiał ten przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#FlorianPiasecki">Wynika to z interpretacji tego przepisu, dlatego proponuję uzupełnić go dodając na końcu wyrazy; „z zastrzeżeniem ust. 1”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofGłogowski">Pierwsza poprawka jest zasadna, natomiast nie istnieje obawa, że np. w danej radzie nadzorczej znajdą się tylko reprezentanci pracowników, a powinni być jeszcze reprezentanci rolników. Sugeruje pan, iż powoływanie do rady nadzorczej według kolejności wynikającej z liczby uzyskanych głosów może spowodować, że gdy osoby wybrane przez pracowników uzyskały więcej głosów niż osoby wybrane przez uprawnionych rolników lub rybaków, to członkiem rady nadzorczej będzie tylko reprezentant pracowników. Otóż tak się nie stanie, ponieważ wybory będą się odbywać w dwu grupach uprawnionych osób i brana będzie pod uwagę liczba głosów, jaką uzyskali kandydaci, których nazwiska zostały umieszczone na dwu odrębnych listach.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#KrzysztofGłogowski">W tym ustępie wyrażona została inna zasada. Jeśli osoba wybrana na kandydata na członka rady nadzorczej nie spełni wymogu egzaminacyjnego między datą wyboru a datą powołania, to do rady nadzorczej będzie mogła wejść następna osoba z listy. W ten sposób można będzie uniknąć ponownego przeprowadzenia wyborów, co wiąże się ze skomplikowaną i długotrwałą procedurą. Dlatego podkomisja poparła propozycję rządową i zamieściła ten przepis w swoim sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z posłów ma te same zastrzeżenia do ust. 3, jakie wyraził pan prof. Florian Piasecki?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AdamBiela">Popieram pierwszą poprawkę, polegającą na dodaniu po wyrazie „na” wyrazu „kandydatów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TomaszWójcik">Tę poprawkę już zaakceptowaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AdamBiela">Jeśli dodanie na końcu tego ustępu wyrazów „z zastrzeżeniem ust. 1” pozwoli na jednoznaczną jego interpretację, to dlaczego nie mielibyśmy postąpić zgodnie z sugestią pana profesora.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TomaszWójcik">Proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS odniósł się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Można na końcu ust. 3 zamieścić takie zastrzeżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ propozycję pana prof. Floriana Piaseckiego przejął pan poseł Adam Biela, więc formalności zostały dopełnione. Ponieważ nikt się nie sprzeciwił przyjęciu tej poprawki, uznaję, że została ona zaakceptowana przez Komisję. Proszę, aby Biuro Legislacyjne zwróciło uwagę na to, że w projekcie ustawy traktuje się zamiennie dwa określenia „członek rady nadzorczej” i „kandydat na członka rady nadzorczej”, co jest błędem, który należy usunąć. Czy są uwagi do nowego brzmienia ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekOlewiński">Proszę wyjaśnić, dlaczego kandydaci pracowników do pierwszej rady nadzorczej mają być wybierani w trybie określonym dla wyboru członków rady pracowniczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KrzysztofGłogowski">Pierwsza rada nadzorcza jest ustanawiana w trakcie komercjalizacji, a zatem kandydaci pracowników są wybierani do takiej rady jeszcze w przedsiębiorstwie państwowym. W tej sytuacji nie mogą obowiązywać zasady statutowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#TomaszWójcik">Czy są inne uwagi do ust. 4? Nikt się nie zgłosił. W tej sytuacji uznaję ust. 4 za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#TomaszWójcik">Komisja przyjęła bez zastrzeżeń następne zmiany wprowadzone do art. 12 dotyczące ust. 4a, 5 i 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WładysławFrasyniuk">W ust. 7, który został utrzymany w dotychczasowym brzmieniu, jest delegacja dla Rady Ministrów, aby w drodze rozporządzenia określiła, jaki kandydat na członka rady nadzorczej może być zwolniony ze składania stosownego egzaminu, natomiast inny przepis stanowi, iż kandydat załogi może być wybrany tylko spośród tych pracowników, którzy zdali egzamin. Dziwię się, że związki zawodowe nie wniosły sprzeciwu, gdyż jest to regulacja dająca preferencje urzędnikom, podczas gdy reprezentant załogi spełnia w radzie nadzorczej funkcję kogoś w rodzaju męża zaufania.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#WładysławFrasyniuk">Nie rozumiem dlaczego dopuszcza się możliwość nie składania egzaminu uprawniającego do kandydowania na członka rady nadzorczej i kto z niej korzysta. Jeśli regulacja jest adresowana do kandydatów pracowników, to ustalmy zasadę, że są oni w radach nadzorczych mężem zaufania, od którego nie wymaga się złożenia egzaminu i nie zamieszczajmy w ustawie przepisu, który rodzi podejrzenie, że skorzysta z niego ten, kto ma znajomości w Sejmie lub w Ministerstwie Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#TomaszWójcik">Ustosunkuję się do tej wypowiedzi jako członek Komisji. Sądzę, że pan poseł Władysław Frasyniuk ma nieaktualne informacje, gdyż bardzo często robotnicy prezentują się intelektualnie lepiej niż urzędnicy. Znam przypadki, iż robotnicy ukończyli kursy dla kandydatów na członków rad nadzorczych z wynikiem celującym. Uważam za uzasadnione, aby w radzie nadzorczej przedsiębiorstwa, która podejmuje decyzje strategiczne o jego przyszłości i bezpieczeństwie ekonomicznym, zasiadały osoby mające do tego odpowiednie przygotowanie. Sądzę, iż wymóg złożenia egzaminu nie zagraża załogom, że nie będą miały swoich przedstawicieli w radach nadzorczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#TadeuszMaćkała">Chcę zwrócić uwagę na sprzeczne ze sobą regulacje zaproponowane przez rząd. W nowelizowanym ust. 2 stwierdza się, że każdy członek rady nadzorczej, nawet ten, który został wybrany przez pracowników, musi złożyć egzamin, zaś na podstawie ust. 7 Rada Ministrów może określić warunki zwolnienia z obowiązku złożenia egzaminu. Moim zdaniem, w ust. 7 pkt. 2 należałoby skreślić wyrazy „oraz warunki, w jakich kandydat może być zwolniony z obowiązku składania egzaminu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#KrzysztofGłogowski">Nie ma sprzeczności w propozycji rządowej, gdyż mówimy o przepisach obowiązującej ustawy. Już wyjaśniałem, że w ust. 2 zostało usunięte tylko odniesienie do art. 60 ust. 4, który stracił znaczenie normatywne, natomiast ust. 7 ma takie samo brzmienie, jak w obowiązującej ustawie. Jest to więc obowiązujący stan prawny i można powiedzieć, że sprawdził się on w praktyce, dlatego że sytuacje, w których stosowane są zwolnienia od obowiązku złożenia egzaminu, zostały określone w rozporządzeniu. Są to takie sytuacje, w których można mieć zaufanie do kandydata, iż ma on odpowiednie przygotowanie merytoryczne. Zwolnienia dotyczą: adwokatów, radców prawnych, osób, które uzyskały skwitowanie, gdyż były członkami rad nadzorczych w poprzedniej kadencji oraz pracowników. Sądzę, iż nie ma powodu do wprowadzania takich zmian jakie zaproponowali posłowie. Trudno jest wymagać od profesora ekonomii, aby przystąpił do egzaminu uprawniającego do kandydowania na członka rady nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MarekOlewiński">Przepis ust. 7 jest ważny, gdyż dotyczy on wszystkich osób, które mają być członkami rad nadzorczych, czyli kandydatów wybranych przez pracowników i reprezentantów skarbu państwa powołanych przez różne organy. Skoro kładziemy nacisk na to, aby rady nadzorcze były kompetentne, to - moim zdaniem - ten kto chce być członkiem rady nie powinien być zwolniony z obowiązku złożenia egzaminu. Jeśli ktoś ma wiedzę z zakresu zarządzania spółką prawa handlowego, to może zdać egzamin bez uczęszczania na kurs dla kandydatów, a jeśli nie posiada takiej wiedzy to nie zda egzaminu, bez względu na to, jakie ma wykształcenie i tytuły naukowe. Dlatego popieram wniosek pana posła Tadeusza Maćkały, aby w ust. 7 pkt. 2 skreślić wyrazy „oraz warunki w jakich kandydat może być zwolniony z obowiązku składania egzaminu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WładysławKielian">Miałem zamiar zapytać, o jakich osobach jest mowa w rozporządzeniu Rady Ministrów, ale pan mecenas Krzysztof Głogowski już to wyjaśnił. Chcę powiedzieć panu posłowi Władysławowi Frasyniukowi, że podkomisja debatowała nad treścią ust. 2. Nie chodzi o jedną osobę reprezentującą załogę w radzie nadzorczej, która spełniałaby rolę kogoś w rodzaju męża zaufania, gdyż mandat załogi na członka rady może otrzymać więcej osób i powinny one zdać egzamin, aby ich decyzje oparte były na wiedzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AdamBiela">Chcę dołączyć do tych posłów, którzy opowiadają się za wykluczeniem jakichkolwiek wyjątków od zasady, że kandydatem na członka rady nadzorczej może zostać ten, kto uprzednio złożył stosowny egzamin i powinno to dotyczyć nawet profesorów prawa i ekonomii. Sam jestem profesorem i gdybym chciał, aby moja osoba była brana pod uwagę, jako kandydata na członka rady nadzorczej, to przystąpię do egzaminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że jest wniosek o skreślenie delegacji dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia w sprawie warunków zwalniających z obowiązku złożenia egzaminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JacekAmbroziak">Przyjęcie tego wniosku oznacza, że w radzie nadzorczej nie będzie żadnego prawnika i ekonomisty.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekOlewiński">Nowelizujemy ustawę i możemy wszystko w niej zmienić. Jeżeli wniosek zostanie przyjęty, to uchylenie zwolnienia z obowiązku złożenia egzaminu nie będzie dotyczyło członków rad nadzorczych, którzy obecnie pełnią tę funkcję, bo ten przepis nie będzie działał wstecz. Będą oni mogli pozostać na swoich stanowiskach do końca kadencji rady.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#MarekOlewiński">Nie mogę przyznać panu ministrowi racji także z tego powodu, że Ministerstwo Skarbu Państwa dysponuje listą z kilku tysiącami uprawnionych kandydatów, wśród których znajdują się prawnicy i ekonomiści. Radom nadzorczym nie grozi jakiś paraliż z powodu braku odpowiednich kandydatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WojciechParzyński">Dostrzegam pewien paradoks w tej sytuacji, która jest konsekwencją przyjęcia wniosku. Każdy z adwokatów i radców prawnych ma uprawnienia do tego, aby wykonywał zawód sędziego. Zatem Komisja egzaminacyjna Ministerstwa Skarbu Państwa podda weryfikacji takie osoby, które jeśli zechcą wykonywać zawód sędziego, to będą wpisywać spółki do rejestru, orzekać w sprawach dotyczących spółek prawa handlowego itp. Będziemy także egzaminowali ludzi, którzy złożyli egzamin sędziowski przed komisją ustanowioną przez ministra sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekOlewiński">Właśnie tych ludzi, którzy bardzo dawno temu złożyli egzaminy, trzeba poddać weryfikacji. Rozmawiałem z wieloma prawnikami, którzy nie mieli elementarnego pojęcia o przepisach Kodeksu handlowego. Kiedy mówiłem o akcjach, ich wartości nominalnej i realnej, to nic nie rozumieli. Gdy ktoś wykonuje zawód adwokata, to nie musi to oznaczać, że ma pełną wiedzę, potrzebną do właściwego sprawowania funkcji członka rady nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogdanPęk">Egzamin można złożyć w ciągu pół godziny, a także opłata egzaminacyjna nie jest wygórowana w stosunku do tego, co można zarobić będąc członkiem rady nadzorczej. Nie ma żadnych przesłanek dla stosowania zwolnień od obowiązku składania egzaminu. Zlikwidowanie takich wyjątków od reguły koresponduje z wnioskiem pana posła Adama Bieli, aby osoba, która jest członkiem kilku rad nadzorczych, pobierała wynagrodzenie tylko od jednej firmy. Nie byłoby już w Polsce kasty ludzi dobrze wynagradzanych za nieróbstwo w kilku radach nadzorczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarcinDyl">Uzupełniając wypowiedź pana dyrektora Wojciecha Parzyńskiego chcę powiedzieć, że profesor prawa jest uprawniony do wpisu na listę: prokuratorską, sędziowską, adwokacką, notarialną i radców prawnych, w każdym czasie po tym, jak zostanie profesorem, czyli za rok, za 10 lat i za 40 lat może wykonywać funkcje publiczne. Profesor prawa nie zostaje sędzią sądu rejonowego, lecz co najmniej sądu apelacyjnego i jego wiedza nie podlega jakiejkolwiek weryfikacji, natomiast ten sam człowiek będzie musiał stanąć przed komisją Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AdamBiela">Ze zdziwieniem stwierdzam, że dyskusja wydłuża się nieproporcjonalnie do wagi zagadnienia. Niepokojące jest, iż ta poprawka wywołała aż tak duże emocje i nie sądziłem, że znajdzie ona tylu obrońców, a tymczasem chodzi tylko o zwykły egzamin.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszMaćkała">Kompromisowe rozwiązanie może polegać na tym, że w ustawie określimy warunki stanowiące podstawę do zwolnienia z obowiązku złożenia egzaminu. Wtenczas będziemy mieli pewność, że z tego przywileju skorzystają tylko osoby uprawiające zawody, które wymienił pan mecenas Krzysztof Głogowski. Natomiast jeśli pozostawimy delegację dla Rady Ministrów do wydania w tej sprawie rozporządzenia, to może ona przyjąć jeszcze inne kryteria powiększając grono osób, które bez egzaminu będą mogły pełnić funkcję członków rad nadzorczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Proszę tylko o to, aby zostało odnotowane, że pan poseł Marek Olewiński opowiedział się za weryfikacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MarekOlewiński">Radca prawny, sędzia czy adwokat wykonuje swój zawód legitymując się stosownym wykształceniem i uprawnieniem. Natomiast nam chodzi o to, aby do władz spółki prawa handlowego trafiły osoby, które wiedzą, jak taką spółką należy zarządzać i ta wiedza jest potwierdzona egzaminem. Trawestując znaną wszystkim sentencję, powiem w ten sposób: takie będą te spółki, jakie będą ich władze. Dlatego uważam, iż każdy, kto chce być członkiem rady nadzorczej w spółce z udziałem skarbu państwa, musi przystąpić do egzaminu i zdać go z wynikiem pozytywnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#BogdanPęk">Sprawa nie jest błaha. Jako były przewodniczący Komisji Przekształceń Własnościowych zażądałem wykazu członków rad nadzorczych. Okazało się, że wiele osób, m. in. z tytułami naukowymi, było członkami kilku rad nadzorczych, a „rekordziści” zasiadali w 10-u takich organach i z oczywistych powodów byli w stanie co najwyżej pobieżnie zorientować się, co dzieje się w każdej ze spółek.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#BogdanPęk">Z najnowszych informacji wynika, że do tej grupy osób, które cieszą się nienaruszalnością swojego statusu, dołączyli nowi członkowie rad nadzorczych z wyboru politycznego, ale bez wymaganego egzaminu. Proszę zauważyć, że na sali siedzi trzech profesorów i żaden z nich nie protestował przeciwko wprowadzeniu powszechnej zasady, iż złożenie egzaminu jest warunkiem kandydowania na członka rady nadzorczej. Przyznali tym samym, że sam tytuł naukowy nie jest dostateczną rękojmią kompetencji potrzebnych do zrządzania przedsiębiorstwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanWyrowiński">Mam nadzieję, że liczba spółek z udziałem skarbu państwa będzie malała na skutek ich prywatyzacji, a zatem problem może nie jest tak duży, jak nam się to wydaje.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WładysławKielian">Zgłaszam wniosek formalny, by pan przewodniczący poddał pod głosowanie poprawkę polegającą na skreśleniu w ust. 7 pkt. 2 wyrazów „oraz warunki w jakich kandydat może być zwolniony z obowiązku składania egzaminu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#TomaszWójcik">Zgodnie z przyjętą procedurą pytam, czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#TadeuszMaćkała">Zgłaszam sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#TomaszWójcik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o skreślenie w art. 12 ust. 7 pkt. 2 wyrazów „oraz warunki w jakich kandydat może być zwolniony od obowiązku składania egzaminu”?</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 10 - za, nikt nie zgłosił sprzeciwu, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#TomaszWójcik">Podkomisja wnosi o skreślenie art. 13. Czy są zastrzeżenia do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AntoniMacierewicz">Chcę prosić o uzasadnienie skreślenia tego przepisu. Czy może to, co było w nim uregulowane zostało przeniesione do innych przepisów?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanWyrowiński">Te same regulacje znajdują się w innych ustawach i jest to wystarczająca podstawa prawna do ich stosowania. Nie muszą więc być powtórzone w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#TadeuszMaćkała">Zgłaszam wniosek mniejszości do art. 12 ust. 7 pkt. 2 o następującej treści: „...z obowiązku składania egzaminu zwolnieni są profesorowie prawa, adwokaci, radcowie prawni, prokuratorzy i sędziowie.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BogdanPęk">Niech pan jeszcze wymieni: posłów, kierownictwo stronnictw politycznych i związków zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#TomaszWójcik">Proszę o poważne potraktowanie zgłoszonego zgodnie z regulaminem wniosku mniejszości.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#TomaszWójcik">Artykułowi 14 zostało nadane nowe brzmienie, przy czym podkomisja przedstawiła 2 warianty ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanWyrowiński">W obu wariantach usunięta została z obecnie obowiązującego przepisu wada prawna, a polega ona na tym, że określony został skład rady nadzorczej w dwu sytuacjach, tzn. kiedy skarb państwa jest jedynym akcjonariuszem spółki i kiedy należy do niego poniżej 50% akcji, natomiast nie została unormowana sytuacja, gdy skarb państwa posiada ponad połowę akcji spółki, ale mniej niż 100% akcji.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanWyrowiński">Wariant I jest zgodny z przedłożeniem rządowym i wprowadza zasadę, że prawo do uczestnictwa reprezentacji pracowników, rolników lub rybaków w radzie nadzorczej wygasa w momencie, kiedy udział skarbu państwa w kapitale akcyjnym spółki spadł poniżej 50%. Natomiast według wariantu II, prawo pracowników do posiadania swojej reprezentacji w radzie nadzorczej jest trwałą cechą spółki powstałej w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego, tzn. to prawo jest immanentną cechą takiej spółki niezależnie od struktury własności kapitału.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#JanWyrowiński">Rząd uzasadniał swoją propozycję tym, że obecność we władzach spółki musi się wiązać z odpowiedzialnością wynikającą z faktu posiadania udziału w kapitale akcyjnym. Taka zasada legła u podstaw przepisów Kodeksu handlowego. Obecność w radzie nadzorczej członków wybranych przez pracowników, producentów rolnych lub rybaków, gdy spółka jest w głównej mierze własnością skarbu państwa, co wynika z okoliczności, które towarzyszą procesom przekształceń własnościowych, ma jakieś uzasadnienie. W sytuacji, kiedy udział skarbu państwa spada poniżej 50% - zdaniem rządu, a także części członków podkomisji - prawo to powinno wygasnąć.</u>
<u xml:id="u-125.3" who="#JanWyrowiński">Rząd proponuje zastosować taką samą zasadę w odniesieniu do zarządu spółki powstałej w wyniku komercjalizacji, przy czym dotyczy ona prawa wyboru kandydatów na członków tego organu, które mają tylko pracownicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że musimy wybrać jeden z dwu wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanWyrowiński">W sprawozdaniu podkomisji są 3 regulacje prawne w ujęciu wariantowym, gdyż jej członkowie nie wypracowali jednolitego stanowiska. Pozostawiamy do uznania Komisji, który wybierze wariant w trzech sprawach: uczestnictwa w radzie nadzorczej i zarządzie członków z wyboru dokonanego przez uprawnione osoby oraz określenia wielkości puli akcji przeznaczonej na cele reprywatyzacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#TomaszWójcik">Najpierw rozstrzygniemy czy Komisja opowiada się za utrzymaniem art. 14 w dotychczasowym brzmieniu, czy zastępuje go którymś z dwu wariantów. Dopiero gdy zostanie wybrana druga opcja, dokonamy kolejnego wyboru przyjmując wariant I lub wariant II.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś się sprzeciwia skreśleniu art. 14 w dotychczasowym brzmieniu? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#TomaszWójcik">Wiemy już na czym polega różnica pomiędzy wariantem I i wariantem II, gdyż wyjaśnił nam ją sprawozdawca podkomisji, więc możemy przystąpić do podjęcia ostatecznej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanWyrowiński">Nie chciałbym, aby zaszło jakieś nieporozumienie, więc jeszcze raz powtórzę, że wariant I dotyczy takiej sytuacji, kiedy prawo do udziału przedstawicieli pracowników, rolników lub rybaków w radzie nadzorczej wygasa w momencie, gdy ilość akcji skarbu państwa spada poniżej 50%. Natomiast według wariantu II, to prawo istnieje przez cały okres funkcjonowania spółki, niezależnie od struktury własności kapitału akcyjnego spółki.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanWyrowiński">Proszę dokładnie przeczytać zdanie wstępne w wariancie I: „W czasie, w którym do Skarbu Państwa, który nie jest jedynym akcjonariuszem spółki, należy ponad połowa akcji spółki pracownicy albo pracownicy i rolnicy lub rybacy, mają prawo wyboru:” Wyraźnie zostało zdefiniowane, że tylko w tym czasie istnieje to prawo - w czasie, kiedy do skarbu państwa należy ponad połowa akcji spółki.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#JanWyrowiński">Natomiast zdanie wstępne w wariancie II brzmi: „Po nabyciu lub objęciu akcji spółki przez innych niż Skarb Państwa akcjonariuszy, pracownicy mają prawo wyboru:”. W tym przypadku nie ma żadnego uzależnienia tego prawa od ilości kapitału skarbu państwa. Prawo wyboru kandydata na członka rady nadzorczej istnieje niezależnie od tego, jaki udział ma skarb państwa w kapitale akcyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#BogdanPęk">Proszę, aby Komisja zechciała przyjąć wariant II, który jest korzystniejszy z punktu widzenia pracowników, rolników i rybaków, a także skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś jest odmiennego zdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MarekOlewiński">Chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem zasadę wyrażoną w wariancie II. Jeśli udział skarbu państwa w kapitale akcyjnym spółki spadnie np. do poziomu 5%, to pracownicy nadal będą mieli prawo wyboru kandydatów na członków rady nadzorczej spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanWyrowiński">Taki jest obecnie stan prawny. Nowelizacja art. 12 ust. 1 została zaproponowana tylko w wariancie I, w którym ustanawia się ograniczenie, że to prawo istnieje tylko dopóty, dopóki do skarbu państwa należy ponad połowa akcji spółki. W drugim wariancie nie ma tego ograniczenia. Pomimo tego, że po komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego w spółce nastąpiła zmiana stosunków własnościowych na niekorzyść skarbu państwa, pracownicy nadal mają prawo wyboru swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, iż Komisja przyjęła wniosek pana posła Bogdana Pęka o zaakceptowanie wariantu II.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WładysławFrasyniuk">Zgłaszam sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#TomaszWójcik">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Bogdana Pęka. Kto jest za przyjęciem art. 12 ust. 1 według wariantu II?</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 13 - za, 4 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanWyrowiński">Zgłaszam wniosek mniejszości o przyjęcie wariantu I.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#TomaszWójcik">W art. 15 zmiana polega na zastąpieniu wyrazów „w okresie trwania kadencji rady ani w okresie roku po zakończeniu kadencji” wyrazami „w okresie sprawowania mandatu członka rady nadzorczej ani w okresie roku po jego wygaśnięciu”. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, iż ta zmiana została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#TomaszWójcik">Podkomisja przedstawiła dwa warianty art. 16 ust. 1, które wymagają omówienia i dlatego oddaję głos panu posłowi Janowi Wyrowińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JanWyrowiński">Także w tym przypadku chodzi o prawo wyboru przedstawiciela pracowników w organie spółki, ale jest nim zarząd. Według wariantu I prawo to wygasa, kiedy udział skarbu państwa w kapitale akcyjnym spółki spadnie poniżej 50%, natomiast w wariancie II nie ma takiego ograniczenia, co skutkuje tym, że pracownicy będą mieli swojego przedstawiciela w zarządzie przez cały czas funkcjonowania spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#WładysławKielian">Czy nie ma pomyłki w nowym ust. 1a ponieważ kandydat pracowników do pierwszego zarządu ma być wybrany w trybie określonym dla wyboru członków rady pracowniczej? Sądzę, że chodzi o tryb wyboru członków rady nadzorczej, a nie rady pracowniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanWyrowiński">Pierwszy zarząd jest wybierany przed komercjalizacją, czyli w trybie wyboru członków rady nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#TomaszWójcik">Ta sprawa już została wyjaśniona przez pana mecenasa Krzysztofa Głogowskiego, bowiem taka sama wątpliwość została wyrażona w odniesieniu do trybu wyboru kandydatów pracowników do pierwszej rady nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WładysławKielian">W art. 16 nie została uregulowana sprawa ochrony stosunku pracy członka zarządy wybranego przez załogę. Za chwilę zaproponuję treść nowego ustępu, a teraz tylko zasygnalizuję, że chodzi o to, aby w przypadku zwolnienia takiego członka zarządu, miał on zagwarantowane przez rok warunki pracy i płacy.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanWyrowiński">Postulowana przez pana posła regulacja została zastosowana w odniesieniu do członków rady nadzorczej wybranych przez załogę, ale obecność w tym organie nie wynika ze stosunku pracy. Członek rady nadzorczej nie podpisuje z firmą umowy o pracę, natomiast członek zarządu pełni tę funkcję na takiej podstawie. W związku z tym propozycja pana posła - mówiąc najogólniej - jest ryzykowna.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#TadeuszMaćkała">Bytność w zarządzie jest uregulowana w Kodeksie handlowym, który dopuszcza możliwość odwołania tego organu, a więc także jego członka wybranego przez pracowników. Sądzę, że ochronie może podlegać jedynie stosunek pracy zawarty z pracownikiem przed jego wejściem do zarządu, aczkolwiek trudno jest mi sobie wyobrazić na czym miałaby polegać ta ochrona.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#TadeuszMaćkała">Załóżmy, iż dana osoba, jako pracownik, otrzyma możliwość skorzystania z bezpłatnego urlopu, ale wówczas zmieni się jego stosunek pracy, na podstawie którego pełnił funkcję członka zarządu, a wnioskodawcy zależy na ochronie tego stosunku pracy. Nie sądzę, aby można to zrealizować, nie wchodząc w kolizję z przepisami Kodeksu handlowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#WładysławKielian">Nie zgadzam się z moim przedmówcą, gdyż rada nadzorcza nie może odwołać członka zarządu wybranego przez pracowników.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#WładysławKielian">Proponuję zamieścić w art. 16 nowy ustęp w brzmieniu: „Członkowi zarządu wybranemu przez pracowników w trybie ust. 1 pozostającemu jednocześnie w stosunku pracy, w okresie trwania kadencji zarządu ani w okresie roku po zakończeniu kadencji nie można wypowiedzieć stosunku pracy. W tym czasie spółka nie może również zmienić na niekorzyść pracownika warunków pracy lub płacy.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#KrzysztofGłogowski">Nie wnikam w merytoryczny aspekt tej propozycji i tylko chcę zwrócić uwagę na jej niekonstytucyjność. Jeżeli wszyscy członkowie zarządu w spółce są zatrudnieni na podstawie stosunku powołania i towarzyszy temu nawiązanie stosunku pracy w odrębnej umowie, to są oni zatrudnieni na podstawie umowy o pracę - tak to rozstrzyga statut. Trudno uznać za konstytucyjne stosowanie odrębnych reguł do osób, które znajdują się w tej samej sytuacji prawnej. Mielibyśmy do czynienia z takim stanem faktycznym, bowiem tylko jednemu członkowi zarządu przysługiwałaby nadzwyczajna ochrona stosunku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#TomaszWójcik">Początek pierwszego zdania w wariancie II brzmi w sposób następujący: „W spółce powstałej w wyniku komercjalizacji pracownicy wybierają jednego kandydata na członka zarządu...”. Wynika z tego, że to uprawnienie wygasa w momencie, w którym wykonany zostanie jakikolwiek ruch w zakresie struktury właścicieli spółki.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#KrzysztofGłogowski">Tak nie można interpretować tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#TomaszWójcik">Cytuję: „W spółce powstałej w wyniku komercjalizacji...”, a zatem jeśli w jakimkolwiek zakresie dokonana zostanie jej prywatyzacja, to już nie będzie się do niej odnosiła ta formuła.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#KrzysztofGłogowski">Aczkolwiek spółka przestała być jednoosobową spółką skarbu państwa, to przez to nie przestała być spółką powstałą w wyniku komercjalizacji. Nawet jeśli w takiej spółce 100% akcji będzie należało do inwestora zewnętrznego, to nadal zachowane zostanie uprawnienie pracowników do wybrania jednego kandydata na członka zarządu.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#KrzysztofGłogowski">Inna sytuacja wynika z wariantu I, który jest przeniesiony z przedłożenia rządowego, a mianowicie pracownicy tracą to uprawnienie w momencie, kiedy w spółce powstałej w wyniku komercjalizacji do skarbu państwa należy mniej niż połowa akcji tej spółki. Natomiast wariant II zakłada trwanie tego uprawnienia pracowników niezależnie od składu akcjonariuszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#TomaszWójcik">Taka interpretacja nie wynika z wariantu II, ponieważ jest w nim mowa tylko o spółce powstałej w wyniku komercjalizacji, a to określenie jest właściwe tylko dla pierwszego etapu przekształceń własnościowych w przedsiębiorstwie. Obawiam się, że powstanie pole do różnorodnych interpretacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#KrzysztofGłogowski">Nie powstanie dlatego, że komercjalizacja dotyczy zmiany formy prawnej podmiotu, natomiast wszelkie ruchy w zakresie kapitału - zbywanie i nabywanie akcji - nie powodują zmiany podmiotowej. Mogłaby ona zaistnieć w przypadku przekształcenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w spółkę akcyjną, ale ta sytuacja jest uregulowana w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#KrzysztofGłogowski">Spółka, która powstaje w wyniku przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego - proces ten nazywamy komercjalizacją - jest spółką powstałą w wyniku tego procesu wówczas gdy 100% akcji należy do skarbu państwa i kiedy pozbędzie się on swoich akcji. Nadal jest ona spółką akcyjną lub spółką z ograniczoną odpowiedzialnością powstałą w wyniku komercjalizacji i nie budzi to żadnych wątpliwości natury prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JanWyrowiński">Proszę zauważyć, że taka sama zasada jest wyrażona w obecnie obowiązującym przepisie art. 16 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#BogdanPęk">Ponieważ poprzednio przyjęliśmy wariant II, więc tak samo powinniśmy postąpić w tym przypadku, aby zachować tą samą zasadę, że pracownicy mają swoich przedstawicieli w organach spółki niezależnie od tego, ile kapitału akcyjnego przypada na skarb państwa.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#BogdanPęk">Pozostając przy wątpliwościach, które budzi wariant II, chcę zapytać, czy nie jest dobrym pomysłem - podpowiedział mi go pan poseł Marek Olewiński - uzupełnienie tego wariantu w następujący sposób: „W spółce powstałej w wyniku komercjalizacji i po prywatyzacji pracownicy wybierają jednego kandydata na członka zarządu...”?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MarekOlewińskiniez">Jakie zdanie na ten temat ma przedstawiciel rządu? Czy nie należałoby wskazać na te dwa stany faktyczne, tzn. na spółkę powstałą w wyniku komercjalizacji i na spółkę częściowo lub całkowicie sprywatyzowaną?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#KrzysztofGłogowski">Można wprowadzić taką poprawkę, ale nie będzie ona właściwa od strony formalnej, ponieważ wymieniając spółkę powstałą w wyniku komercjalizacji i spółkę po prywatyzacji, mówimy dwa razy o tym samym.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MarekOlewińskiniez">Na samym początku skreśliliśmy zapis, że komercjalizacji dokonuje się w celu prywatyzacji. Sądzę, że ktoś może pomyśleć w ten sposób: w spółce powstałej w wyniku komercjalizacji pracownicy mają prawo wybrać jednego kandydata na członka zarządu, ale po prywatyzacji nie mają tego prawa.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#MarekOlewińskiniez">W taki sposób można byłoby interpretować wariant II, gdyby treść pierwszego zdania była następująca: „W związku z komercjalizacją pracownikom przysługuje uprawnienie...”. W tym wariancie jest mowa o trybie powstania spółki, a zatem nie ma pola do takiej interpretacji, jaką zaprezentował pan poseł i nie ma także potrzeby uzupełniania pierwszego zdania przez dodanie wyrazów „i po prywatyzacji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanWyrowiński">Przepis z tą poprawką może zrodzić pytanie, czy pracownikom przysługuje uprawnienie wyboru kandydata na członka zarządu w okresie od komercjalizacji do prywatyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#TomaszWójcik">Nadszedł już czas na decyzję. Czy ktoś sprzeciwia się skreśleniu obowiązującego obecnie przepisu art. 16 ust. 1? Nie słyszę sprzeciwu. Teraz musimy wybrać jeden z dwu wariantów. Pan poseł Bogdan Pęk zgłosił wniosek o przyjęcie wariantu II. Czy jest sprzeciw wobec tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#WładysławFrasyniuk">Zgłaszam sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#TomaszWójcik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 1 według wariantu II?</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 11 - za, 4 -przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JanWyrowiński">Zgłaszam wniosek mniejszości w takim brzmieniu, jaki ma wariant I. Ponadto zgłaszam poprawkę do przyjętego przez Komisję wariantu II, polegającą na zastąpieniu liczby „500” liczbą „2.500”. W Pakcie o przedsiębiorstwie państwowym była podana taka sama liczba pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#WładysławKielian">Pan poseł wprowadził Komisję w błąd, gdyż w tym pakcie była podana liczba 500 i nawet podjęto próbę jej obniżenia, ale utrzymany został ten próg, gdyż taki sam został określony w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#BogdanPęk">Taki sam wniosek zgłosiła Unia Wolności podczas prac nad projektem ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w poprzedniej kadencji Sejmu, ale został on odrzucony. Jeśli teraz ustalimy limit średniorocznego zatrudnienia w spółce na poziomie 2,5 tys. pracowników, to takich firm, w których załogi będą miały szansę wybrać swojego przedstawiciela do zarządu, jest - jak sądzę - nie więcej niż 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#TomaszWójcik">Zabierając głos w dyskusji, chcę zwrócić uwagę na to, że w polskiej gospodarce są przeprowadzane procesy restrukturyzacyjne, a pierwszym takim przedsięwzięciem jest zwykle zmniejszenie zatrudnienia. Przyjęcie tej poprawki oznaczać będzie gwałtowne zmniejszenie liczby zakładów, w których pracownicy mieliby uprawnienie posiadania swoich przedstawicieli w zarządach. Dlatego wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego uważam za idący za daleko.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JanWyrowiński">Proszę potraktować ten wniosek, jako wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#FlorianPiasecki">Zabieram głos w sprawie art. 14, gdyż pan przewodniczący wprowadził mnie w błąd. Komisja przyjęła wariant II, który dotyczy ust. 1, ja mam zastrzeżenia do ust. 2 i 3.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#FlorianPiasecki">Ostatnie zdanie w ust. 2 kończy się wyrazami: „z zastrzeżeniem spełnienia warunku, o którym mowa w art. 12 ust. 2.”. Proponuję wprowadzić w miejsce ust. 2, ust. 1 ponieważ ten przepis stanowi, że pracownicy mają swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej, i każdy z nich powinien złożyć egzamin uprawniający do kandydowania na członka rady nadzorczej, a o tym samym jest mowa w ust. 2. Powołując się na ust. 2 eksponuje się obowiązek złożenia egzaminu, natomiast pomija to, co jest najistotniejsze - prawo do posiadania reprezentacji w radzie nadzorczej. Przypomina to taką sytuację, iż ktoś, kto buduje dom najbardziej martwi się tym, czy rynna zostanie skierowana w lewo.</u>
<u xml:id="u-168.2" who="#FlorianPiasecki">Niejasne jest sformułowanie zamieszczone w ust. 3: „Niedokonanie wyboru kandydatów na członków rady nadzorczej...”. Kandydatów może być dużo i czy wszyscy mają być wybrani na członków rady nadzorczej? Jeśli zostanie utrzymany drugi człon zdania „nie stanowi przeszkody do podejmowania uchwał przez radę”, to członkowie rady mogą doprowadzić do tego - podejmując stosowną uchwałę - że żaden kandydat pracowników nie wejdzie do tego organu spółki.</u>
<u xml:id="u-168.3" who="#FlorianPiasecki">Sądzę, że chodzi o to, iż niedokonanie wyboru członków rady nadzorczej spośród kandydatów pracowników, uniemożliwia podejmowanie uchwał przez radę.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#TomaszWójcik">Nie wprowadziłem pana profesora w błąd. Zastosowałem normalną procedurę, która dopuszcza zgłaszanie w odpowiednim momencie zastrzeżeń do omawianych zmian przepisów. Najprawdopodobniej pan profesor nie zauważył tego momentu.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#TomaszWójcik">Chciałbym, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS oraz pan mecenas Krzysztof Głogowski wyrazili swoją opinię, czy interpretacja ust. 3 jest taka, jaką przedstawił pan prof. Florian Piasecki. Moim zdaniem nie jest ona właściwa, ale mogę się mylić.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#KrzysztofGłogowski">Uważam, iż treść ust. 3 nie stwarza pola do takiej interpretacji. Przepis ten ma chronić spółkę przed taką sytuacją, w której nie działa rada nadzorcza, bowiem z różnych powodów nie doszło do wyboru kandydatów na członków tego organu. Można sobie wyobrazić, że np. z powodu wypadku losowego członek rady, wybrany przez pracowników, nie może pełnić tej funkcji. Przeprowadzenie wyborów, według określonej procedury, trwa miesiąc lub nawet dłużej, a w tym czasie rada nadzorcza powinna normalnie funkcjonować, jako organ nadzoru w spółce.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#KrzysztofGłogowski">Chodzi także o uniknięcie obstrukcji w sytuacji nieakceptowania przez pracowników pewnych zmian w działalności spółki. Poprzez odmowę wyboru członka rady nadzorczej, blokując tym samym działalność rady, pracownicy mogliby osiągnąć swój cel. Na pewno ten przepis nie spowoduje sytuacji opisanej przez pana profesora, tzn. takiej, w której byłoby można skutecznie uniemożliwić pracownikom wybór kandydatów na członków rad nadzorczych, bo jest on chroniony prawem. Organ, który powołuje członków rady nadzorczej, jest tym wyborem związany.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przyłączam się do tej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#FlorianPiasecki">Wyjaśnienia pana mecenasa mnie nie przekonały. Niejasny jest już sam początek ust. 3, cytuję: „Niedokonanie wyboru kandydatów na członków rady nadzorczej...”. Jakich kandydatów? Czyich kandydatów?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#KrzysztofGłogowski">O tych kandydatach jest mowa w art. 12 i 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z posłów wnosi zastrzeżenia do art. 14 ust. 3? Nikt się nie zgłosił.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#TomaszWójcik">Wracamy do art. 16. Następna zmiana w tym artykule polega na dodaniu ust. 1a. Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu tego ustępu?</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#TomaszWójcik">Komisja przyjęła bez sprzeciwu zmiany dotyczące ust. 1a, 2 i 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#WładysławKielian">Wnoszę o dodanie ust. 4 w następującym brzmieniu: „Członkowi zarządu wybranemu przez pracowników pozostającemu jednocześnie w stosunku pracy, w okresie trwania kadencji zarządu ani w okresie roku po zakończeniu kadencji nie można wypowiedzieć stosunku pracy. W tym czasie spółka nie może również zmienić na niekorzyść pracownika warunków płacy lub pracy.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#TomaszWójcik">Czy do tej propozycji są jakieś zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JacekAmbroziak">Musimy pamiętać o tym, że może być jednoosobowy zarząd wybrany przez pracowników i ta osoba będzie objęta ochroną nawet gdy jej działalność przyniesie szkodę spółce. Wprawdzie zostanie odwołana, ale przez rok będzie jej wypłacane wynagrodzenie w takiej samej wysokości, w jakiej otrzymywała je będąc członkiem zarządu. Ponadto pan mecenas Krzysztof Głogowski zwrócił uwagę na niekonstytucyjność tego przepisu, bo w przypadku wieloosobowego zarządu jej członkowie będą nierówno traktowani, bo tylko jednemu z nich będzie przysługiwała ochrona stosunku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#BogdanPęk">Sądzę, że ważniejsza jest gwarancja, iż po odwołaniu zarządu, w tym członka będącego przedstawicielem pracowników, jego miejsce zajmie nowy reprezentant załogi, niż ochrona stosunku pracy odwołanego członka zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#WładysławKielian">Nie jest możliwe, aby w przypadku jednoosobowego zarządu tę funkcję pełniła osoba wybrana przez pracowników. Pan minister użył także argumentu, że ze specjalnej ochrony skorzysta członek zarządu, który działał na niekorzyść spółki. Otóż jeśli przekroczy on prawo, to właściwe organy zastosują wobec niego odpowiednie sankcje. Dodam, że rada nadzorcza nie jest władna odwołać członka zarządu wybranego przez pracowników. Mogą to zrobić, według procedury opisanej w ustawie tylko ci, którzy go wybrali. Zgłaszając ten wniosek miałem na uwadze członka zarządu, który po zakończeniu kadencji może nie znaleźć miejsca pracy w tym samym zakładzie. Proszę, aby pan przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek i w ten sposób rozstrzygniemy tę kwestię. Z góry zapowiadam, że w razie jego odrzucenia, nie złożę wniosku mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#FranciszekSzelwicki">Uważam, iż ochrona stosunku pracy członka zarządu wybranego przez pracowników jest zasadna choćby dlatego, że taki członek broni spraw pracowniczych i zakładu, które mogą być nieakceptowane przez innych członków zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#WładysławFrasyniuk">Wypowiedź pana posła Władysława Kieliana zrozumiałem w ten sposób, iż obawia się on, że gdy do zarządu zostanie wybrany pracownik o niskich kwalifikacjach, np. pomocnik elektryka, to po odwołaniu zarządu będzie miał on problem ze znalezieniem pracy, ponieważ świadectwo pracy zostanie mu wydane, jako byłemu członkowi zarządu. Nagle się okaże, iż ma on za wysokie kwalifikacje, aby nadal wykonywać zawód pomocnika elektryka.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#WładysławFrasyniuk">W związku z tym poddaję pod rozwagę propozycję, aby w tym artykule określić jakieś minimalne wykształcenie czy kwalifikacje zawodowe, które powinien posiadać kandydat na członka zarządu, zwłaszcza że od kandydata na członka rady nadzorczej wymaga się złożenia odpowiedniego egzaminu. Proszę zauważyć, jaka jest pod tym względem niekonsekwencja. Członek zarządu, także ten, który został wybrany przez pracowników, codziennie podejmuje ważne decyzje obarczone ryzykiem prawnym i finansowym, podczas gdy członek rady nadzorczej, mający taki sam mandat, pełni de facto funkcję męża zaufania, a tylko od niego wymaga się potwierdzenia kwalifikacji. Członkiem zarządu może zostać nawet odźwierny.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#BogdanPęk">Nie ma takich przypadków. Praktyka dowodzi, że załogi wybierają swoich przedstawicieli do organów spółek lepszych od tych, którzy znaleźli się w nich z nadania niektórych organów państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#AndrzejWiśniewski">Jestem prawnikiem, ale chcę zwrócić uwagę na pewien problem nieprawny, ponieważ będąc doradcą i konsultantem zajmuję się także sprzedażą przedsiębiorstw. Otóż różne regulacje ochronne, które Komisja już zaakceptowała, jak np. przyznanie prawa pracownikom do posiadania swojej reprezentacji w obu organach spółki, także po jej prywatyzacji, są stosowane tylko w niektórych państwach. Jedynie inwestorzy z tych państw godzą się na to, aby pracownicy mieli udział w zarządzaniu spółkami, których akcje oni mają zamiar nabyć.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#AndrzejWiśniewski">W związku z tym chcę podkreślić, że przyjęte przez Komisję regulacje ochronne obniżyły wartość majątku państwowego w procesie prywatyzacji. Przy negocjowaniu ceny kontrahent zagraniczny bierze pod uwagę to, że jego decyzja o składzie zarządu będzie w pewnej mierze ograniczona. Przedmiotem zainteresowania Sejmu muszą być, oprócz procedur prywatyzacyjnych, także korzyści dla skarbu państwa z prywatyzacji jego majątku.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#AndrzejWiśniewski">Nie mogę podać przykładów, gdyż - jako prawnik - jestem związany pewną poufnością. Powiem tylko, że miałem do czynienia z tego rodzaju przypadkami, iż kontrahenci zagraniczni nie kupili przedsiębiorstw, z tych względów, o których mówiłem przed chwilą, lecz wybudowali swoje przedsiębiorstwa w Polsce. Później kupili je, ale jako bankrutów, do czego sami doprowadzili, mając mocniejszą pozycję konkurencyjną.</u>
<u xml:id="u-183.3" who="#AndrzejWiśniewski">Wynika stąd wniosek, że szczytny cel ochrony interesów załogi i jej reprezentantów w organach spółki, może się obrócić przeciwko pracownikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#TomaszWójcik">Byłbym gotów podzielić pana poglądy, gdyby nie to, że miałem okazję odwiedzić firmę Boeing. W tej firmie załoga ma prawo wybrać swojego członka zarządu.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#TomaszWójcik">Sądzę, że został przedstawiony cały wachlarz argumentów i z pełną świadomością skutków możemy przystąpić do głosowania, jeśli ktoś z członków Komisji sprzeciwia się przyjęciu wniosku pana posła Władysława Kieliana.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#JanWyrowiński">Zgłaszam sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#TomaszWójcik">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Władysława Kieliana?</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 6 - za, 3 - przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#JanWyrowiński">Zgłaszam wniosek mniejszości o skreślenie ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#AdamBiela">Proponuję dodać po art. 16 nowy artykuł w brzmieniu: „Członek rady nadzorczej, będący przedstawicielem skarbu państwa lub gminy w więcej niż jednej radzie nadzorczej prawa handlowego, może pobierać wynagrodzenie z tego tytułu tylko w jednej spółce i złoży on do końca następnego miesiąca od daty wejścia w życie ustawy pisemną rezygnację z pobierania wynagrodzenia z tytułu członkostwa w więcej niż jednej radzie nadzorczej.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś zgłasza zastrzeżenia do tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Informuję, że równocześnie obraduje komisja sejmowa, która rozstrzyga kwestię wynagrodzeń członków rad nadzorczych w spółkach z udziałem skarbu państwa. Zaproponowana została dość radykalna zmiana wysokości wynagrodzeń z tego tytułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#TomaszWójcik">Wniosek pana posła Adama Bieli dotyczy zupełnie innej zasady. Wnioskodawca nie wysunął jakichkolwiek postulatów odnośnie do wysokości wynagrodzeń, natomiast zaproponował, aby zostało uregulowane uprawnienie członka rady nadzorczej do pobierania wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#AdamBiela">Postaram się uzasadnić ten wniosek. Uważam, iż nie jest możliwe odpowiedzialne sprawowanie funkcji członka rady nadzorczej w więcej niż jednej spółce. Zawodowo zajmuję się analizą stanowisk pracy i nie znajduję uzasadnienia dla obecnie stosowanej praktyki w zakresie obsadzania stanowisk w radach nadzorczych spółek z udziałem skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WładysławFrasyniuk">Tak, ponieważ nie można komuś odbierać wynagrodzenia za wykonaną pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#FranciszekSzelwicki">Proponuję rozszerzyć ograniczenie, o którym jest mowa we wniosku, do dwu rad nadzorczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#AdamBiela">Proszę, aby pan przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek w tej wersji, którą przedstawiłem, a w razie jej przyjęcia, inna wersja może zostać zgłoszona jako wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Jeśli ten wniosek ma być skuteczny, to apeluję o rozważenie jego modyfikacji w taki sposób, aby nie chodziło o możliwość pobierania wynagrodzenia wyłącznie z tytułu członkostwa w jednej radzie nadzorczej, lecz o to, że nie można być równocześnie członkiem kilku rad nadzorczych. Wszyscy wiemy o tym, że członka rady nadzorczej można wynagradzać w różny sposób i tym samym zostanie ominięta bariera, którą pan poseł Adam Biela zaproponował w swoim wniosku. Osoba reprezentująca skarb państwa nadal będzie mogła zasiadać np. w 10 radach nadzorczych, ale w 9 otrzyma gratyfikację z takich tytułów, które formalnie nie są wynagrodzeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym, abyśmy zastanowili się na czym polega problem. Właściciel może delegować do swoich firm zaufane osoby, aby w jego imieniu dobrze nadzorowały prace tych firm. Takim właścicielem jest skarb państwa i może on ustalić zasady, według których będzie kierował do rad nadzorczych swoich przedstawicieli. Zasady te mogą być określone w ustawie.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#TomaszWójcik">Nie wypowiadamy się na temat członków rad nadzorczych w spółkach należących do prywatnych właścicieli. Tacy właściciele kilku firm mogą skierować jedną osobę do wszystkich rad nadzorczych i płacić jej za pracę w każdej z tych rad. Natomiast my mówimy o własności skarbu państwa, który może uważać, że jeżeli ktoś pracuje w kilku radach nadzorczych, to w każdej z nich nie jest w stanie efektywnie wykonywać swoich obowiązków i wobec tego może narzucić zasadę obsadzania miejsc w radach nadzorczych, przy-padających reprezentantom skarbu państwa. My w tej chwili staramy się określić zasadę chroniącą interes skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#BogdanPęk">Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę dodatkowy argument, że Ministerstwo Skarbu Państwa dysponuje listą kilku tysięcy osób, które zadały sobie wiele trudu i wydały pieniądze, aby złożyć egzamin uprawniający do kandydowania na członka rady nadzorczej. Lista tych osób jest gwarantem, że przyjęcie wniosku pana posła Adama Bieli nie spowoduje, że nagle zabraknie kompetentnych przedstawicieli skarbu państwa w radach nadzorczych, którzy będą w nich dobrze pracować. Pan poseł Jan Wyrowiński musi przyznać, że propozycja pana posła Adama Bieli jest rozsądna z punktu widzenia dobrego gospodarowania własnością skarbu państwa, bowiem lepiej pracuje ten, którego zadaniem jest sprawowanie nadzoru nad zarządzaniem jedną firmą, gdyż może dokładnie śledzić jej funkcjonowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#StanisławSzwed">Wypowiedź pana przewodniczącego utwierdziła mnie w przekonaniu, że intencją wnioskodawcy jest ograniczenie możliwości zasiadania jednego reprezentanta skarbu państwa w kilku radach nadzorczych. Jeśli mam rację, to ta intencja została najlepiej wyrażona w propozycji pana posła Antoniego Macierewicza, aby wyraźnie napisać, że osoba uprawniona do sprawowania nadzoru nad zarządzaniem własnością skarbu państwa, może taką funkcję pełnić tylko w jednej radzie nadzorczej. Nie twórzmy fikcyjnej konstrukcji, że wprawdzie taka osoba może zasiadać w kilku radach nadzorczych, ale wynagrodzenie pobierać będzie tylko z racji członkostwa w jednej radzie nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#KrzysztofGłogowski">Chcę zwrócić uwagę na niepoprawność legislacyjną wniosku z dwu powodów. Po pierwsze, koliduje on z ustawą potocznie nazywaną antykorupcyjną, gdzie jest zezwolenie dla wyższych urzędników do uczestniczenia w dwóch radach nadzorczych za wynagrodzenie, które nie przekracza czterokrotności najniższego wynagrodzenia w gospodarce w poprzednim roku.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#KrzysztofGłogowski">Problem kolizji dwóch norm prawnych można rozwiązać, natomiast znacznie poważniejszą sprawą jest retroaktywność proponowanego przepisu. Proszę zauważyć, że jest w nim mowa o pisemnej rezygnacji z pobierania wynagrodzenia z tytułu członkostwa we wszystkich, poza jedną, radach nadzorczych, która ma być złożona do końca następnego miesiąca od daty wejścia w życie ustawy, czyli od 8 kwietnia 1997 r. Rodzi to wymóg złożenia antydatowanych oświadczeń i zwrócenia pobranych wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#KrzysztofGłogowski">Jeśli Komisja przyjmie wniosek pana posła Adama Bieli, to odpowiedni przepis należy zamieścić w przepisach własnych ustawy zmieniającej ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#AdamBiela">Jestem skłonny zmienić treść wniosku, gdyż rzeczywiście chodzi mi o to, aby jedna osoba nie była członkiem kilku rad nadzorczych, pełniąc tę funkcję w imieniu skarbu państwa lub gminy. Mogę więc zrezygnować z tej części wniosku, która dotyczy pobierania wynagrodzenia w jednej radzie nadzorczej na rzecz sformułowania o członkostwie w jednej radzie nadzorczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#TomaszWójcik">Czy są zastrzeżenia do tak zmodyfikowanego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#KrzysztofGłogowski">Wyraz „gminy” powinien być zastąpiony wyrazami „jednostki samorządu terytorialnego”, ponieważ oprócz gmin funkcjonują powiaty i województwa samorządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#FranciszekSzelwicki">Proponuję, aby przyjąć, że ta sama osoba nie może zasiadać w więcej niż w dwóch radach nadzorczych, co będzie zgodne z postanowieniem zawartym w tzw. ustawie antykorupcyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ jest to alternatywne rozwiązanie, przeprowadzę sondażowe głosowanie.</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#TomaszWójcik">Kto jest za wprowadzeniem ograniczenia liczby rad nadzorczych do 1? Wniosek poparło 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-206.2" who="#TomaszWójcik">Kto jest za wprowadzeniem ograniczenia liczby rad nadzorczych do 2? Wniosek poparło 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-206.3" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła cały wniosek pana posła Adama Bieli. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#AdamBiela">Chcę podziękować za poparcie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#TomaszWójcik">Podkomisja zaproponowała nowe brzmienie art. 17. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała ten przepis.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#TomaszWójcik">Komisja przyjęła bez zastrzeżeń zmiany dotyczące art. 17, art. 18 ust. 1, 4 i 5. Czy są uwagi do nowego brzmienia art. 19?</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#WładysławKielian">W ust. 1 jest podana wartość nieruchomości lub innych środków trwałych, których sprzedaż musi być dokonana w drodze publicznego przetargu. Proponuję tę wartość podnieść do 50 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#AdamBiela">Opowiadam się za utrzymaniem tego progu na poziomie 25 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#TomaszWójcik">Także w sprawie tych dwu wniosków przeprowadzę głosowanie sondażowe. Kto opowiada się za propozycją podkomisji, aby w art. 19 ust. 1 wartość graniczna wynosiła 25 tys. euro? Wniosek poparło 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#TomaszWójcik">Kto opowiada się za podwyższeniem tej wartości do 50 tys. euro? Wniosek poparło 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-211.2" who="#TomaszWójcik">Czy są inne zastrzeżenia do art. 19? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała ten przepis.</u>
<u xml:id="u-211.3" who="#TomaszWójcik">Komisja przyjęła bez zastrzeżeń zmiany dotyczące art. 19 oraz art. 20.</u>
<u xml:id="u-211.4" who="#TomaszWójcik">Doszliśmy do działu trzeciego i na tym dzisiaj zakończymy pracę nad sprawozdaniem podkomisji. Podejmiemy ją ponownie na jutrzejszym posiedzeniu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>