text_structure.xml 112 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz Finansów Publicznych. Przedmiotem obrad jest sprawozdanie podkomisji w sprawie poselskiego projektu ustawy o powszechnym uwłaszczeniu obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Pracę nad projektem tej ustawy możemy rozpocząć od debaty ogólnej, jeśli będą chętni do zabrania głosu, a następnie rozpatrzymy poszczególne artykuły w ramach kolejnych rozdziałów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisje zaakceptowały ten sposób procedowania. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TomaszWójcik">Kto chciałby zabrać głos w debacie ogólnej nad sprawozdaniem podkomisji. Ponieważ nikt się nie zgłosił możemy przystąpić do rozpatrzenia rozdziału pt. Przepisy ogólne.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#TomaszWójcik">W Art. 1 ust. 1 został sformułowany w dwóch wariantach. Czy ktoś z państwa chciałby zarekomendować Komisjom, któryś z tych wariantów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamBiela">Z racji funkcji sprawozdawcy podkomisji informuję, iż warianty te ilustrują dwie opcje, które zostały zaprezentowane na jednym z posiedzeń podkomisji. Większość jej członków opowiedziała się za wariantem I, który jest swego rodzaju preambułą do projektu ustawy. Pozostali członkowie podkomisji uważali, że art. 1 nie musi zawierać takiej preambuły.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AdamBiela">Dodam od siebie, że jest ona bardzo skromna, bowiem sprowadza się do stwierdzenia, iż mienie skarbu państwa i mienie komunalne stanowią dorobek wielu pokoleń Polaków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykGoryszewski">Pytanie kieruję do pana posła Adama Bieli. We wsi, w której mam działkę, mieszka gospodarz posiadający ok. 0,5 ha gruntów. Gdy dostanie on bon uwłaszczeniowy, to z kim on będzie miał równe szanse? Cytuję fragment art. 1 „aktywnego uczestnictwa w gospodarce rynkowej”? Czy także z panami Guzowatym i Kulczykiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamBiela">Podstawowa zasada polega na określeniu, w sensie ekonomicznym, pewnego ekwiwalentu, który był przedmiotem dotychczasowego uwłaszczenia. W rozdziale 3 zaproponowaliśmy, aby został utworzony centralny rejestr uczestników uwłaszczenia. Zostanie sporządzony bilans, na podstawie którego określimy średnią wartość uzyskanych przysporzeń majątkowych w ramach dotychczasowego uwłaszczenia w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamBiela">Sformułowanie „stworzenie równych szans” odnosi się do proponowanej w tej ustawie jakiejś porównywalnej wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HenrykGoryszewski">Ja to rozumiem, tylko że pan poseł powiedział co innego, niż zostało napisane. Sztuka pisania polega na tym, żeby wyrazić to, co się myśli, Chodzi mi o to, „aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa” - cytat z Adama Mickiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AdamBiela">Treść wariantu I może być interpretowana w ten sposób, że szansa, jaką uzyska obywatel na podstawie tej ustawy, w ramach uwłaszczenia bezpośredniego, czy w postaci bonu uwłaszczeniowego, może zostać wykorzystana przez upoważnionego, a sposób jej wykorzystania jest przedmiotem jego wyboru. Sama ustawa ma stwarzać takie równe szanse.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę zaproponować poprawkę do wariantu I. Wyrazy „stworzenia równych szans aktywnego uczestnictwa w gospodarce rynkowej” proponuję zastąpić sformułowaniem „umożliwienia uczestnictwa w gospodarce rynkowej”. W zasadzie temu ma służyć ta ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś chciałby się odnieść do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AdamBiela">Poprawka oddaje intencje autorów wariantu I i jestem skłonny ją zaakceptować, zwłaszcza gdyby sformowanie dotyczące stworzenia równych szans miało stanowić przedmiot sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#HenrykGoryszewski">Sformułowanie, które zaproponował pan poseł Stanisław Grzonkowski jest nadal za szerokie, gdyż dla uczestnictwa w gospodarce rynkowej nie jest potrzebna ta ustawa. W gospodarce rynkowej uczestniczą zarówno podmioty gospodarcze jak i konsumenci. Kiedy kupuję coś za pieniądze, to dokonuję czynności rynkowej, nawet jeśli nic nie produkuję. Nie uczestniczyłbym w gospodarce rynkowej gdybym dostał przydział na kartki, jak za czasów komunizmu wojennego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#HenrykGoryszewski">Tak, czy inaczej wariant I pozostaje nic nie mówiącą propagandą i powinno się napisać załącznik do ustawy pt. co autorzy art. 1 mieli na myśli.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#HenrykGoryszewski">Mam jeszcze drugie pytanie w związku ze sformułowaniem „Ustawa określa zasady i tryb nabywania na własność części mienia Skarbu Państwa oraz części mienia komunalnego” oraz z treścią ust. 2: „Ustawa określa również zmiany stosunków własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych”.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy podkomisja dysponuje ekspertyzą odpowiadającą na pytanie, czy te zapisy są zgodne z konstytucją, bowiem zawierają w sobie formułę wywłaszczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanWyrowiński">Wiemy wszyscy, że trwają prace nad projektami ustaw, które częściowo wiążą się z problematyką zawartą w tym projekcie ustawy. Mam na myśli projekty dotyczące zmian stosunków własnościowych w spółdzielniach. Została powołana Komisja Nadzwyczajna, która zajmuje się tamtymi projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanWyrowiński">Uważam, iż zanim przystąpimy do prac nad przepisami tej ustawy należałoby wysłuchać informacji o stanie zaawansowania prac nad tamtymi projektami, bowiem może się okazać, że na ich rzecz należałoby zrezygnować z niektórych przepisów tej ustawy, dotyczących zmian stosunków własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanWyrowiński">Wnoszę, aby taka informacja została udzielona połączonym Komisjom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamBiela">Odpowiadając na pytanie pana posła Henryka Goryszewskiego informuję, że dysponujemy ekspertyzą, której autorem jest specjalista od prawa konstytucyjnego, pan prof. Granat z Uniwersytetu im. Marii Curie Skłodowskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AdamBiela">Ekspertyza ta została udostępniona członkom obu Komisji. Rozumiem, że pan przewodniczący Henryk Goryszewski był zaabsorbowany pracami nad projektem ustawy budżetowej i ta ekspertyza umknęła jego uwadze.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AdamBiela">Przychylam się do propozycji pana posła Jana Wyrowińskiego i proszę, aby pan poseł Tomasz Wójcik, z tej racji, że jest także przewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej, poinformował nas o jej ustaleniach dotyczących zmiany stosunków własnościowych w spółdzielniach.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AdamBiela">Przypomnę, że dziesiątki razy omawialiśmy tę kwestię, niemniej jednak spodziewałem się, że pan poseł Jan Wyrowiński zada to pytanie, bowiem wraca on do niej niemal w sposób rutynowy, z ofiarnością godną lepszej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanWyrowiński">Pod koniec poprzedniego posiedzenia połączonych Komisji zgłosiłem wniosek, aby jej członkowie otrzymali wszystkie ekspertyzy, które były w dyspozycji podkomisji. Nie wiem, czy mój wniosek został zrealizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TomaszWójcik">Sekretariat Komisji potwierdził, iż te materiały zostały dostarczone posłom.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TomaszWójcik">Odpowiem na pytanie pana posła Jana Wyrowińskiego, dotyczące prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw prawa spółdzielczego mieszkaniowego. Ta Komisja, powołana przez Sejm, podjęła już pracę. Jej głównym zadaniem jest sformułowanie nowej ustawy o spółdzielczym prawie mieszkaniowym, która zawiera propozycję zmiany stosunków własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TomaszWójcik">Regulacje dotyczące tej samej materii, zawarte w tym projekcie ustawy, nie pozostają w sprzeczności z proponowaną zmianą prawa spółdzielczego. W rozpatrywanym projekcie mamy do czynienia z jednym z elementów zmiany stosunków własnościowych, natomiast Prawo spółdzielcze szerzej traktuje sprawę spółdzielni mieszkaniowej, to znaczy określa jej zadania i reguluje sposób funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#TomaszWójcik">Nie ma więc znaczenia, pod względem prawnym, czy rozstrzygnięcia dotyczące zmiany stosunków własnościowych zamieścimy w ustawie o powszechnym uwłaszczeniu obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, czy w ustawie o Prawie spółdzielczym mieszkaniowym. Natomiast jest istotna różnica pod względem operacyjnym. Jeśli wyłączymy ten fragment z programu powszechnego uwłaszczenia, to może się okazać, że w wyniku zmian w Prawie spółdzielczym, część obywateli powtórnie zostanie beneficjentami powszechnego uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#TomaszWójcik">Dlatego ze względów merytorycznych, zasadne jest zamieszczenie tej szczegółowej kwestii w projekcie ustawy, którą teraz rozpatrujemy. Pozwoli to uporządkować program powszechnego uwłaszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HenrykGoryszewski">Faktycznie byłem zajęty kilkoma sprawami, które uniemożliwiły mi poświęcenie uwagi, w należytym wymiarze, frapującemu przedmiotowi tego projektu ustawy. Musiałem się bowiem zajmować nowelizacją ustaw podatkowych, ustawą o finansach publicznych, która niedawno weszła w życie, a następnie projektem budżetu na 1999 r. Niemniej jednak zapoznałem się z opinią pana prof. Granata.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#HenrykGoryszewski">Bardzo szanuję pana prof. Granata i jestem nawet gotów uznać „na okrągło” napisaną opinię za kolejną, wybitną pozycję w dotychczasowym dorobku naukowym jej autora. Problem polega na tym, że w tej opinii nie ma odpowiedzi na moje pytanie. W stosownym jej fragmencie jest mowa o kategorii majątkowej mienia skarbu państwa, jego ochronie oraz o tym, że państwo, jako właściciel mienia państwowego, może nim swobodnie dysponować. Zapewne członkowie Komisji mieli więcej czasu, niż ja, dla tej sprawy, więc obrażałbym was czytając długi fragment tej opinii.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#HenrykGoryszewski">Pan profesor Granat zapomniał o tym, że w wyniku zmian ustrojowych w Polsce, w kategorii państwa pojawiły się dwie kategorie organów - organy rządowe i organy samorządowe. Odpowiednio do tego pojawiła się kategoria mienia skarbu państwa, którego dysponentem jest, zgodnie z przyjętą konstrukcją skarbu państwa, w granicach swojej kompetencji każdy organ administracji rządowej i pozarządowy organ centralny, jak np. Sejm.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#HenrykGoryszewski">Oprócz tego pojawiła się druga kategoria mienia państwowego, rozproszonego, a mianowicie mienie samorządowe. Konstytucja oraz ustawy ustrojowe samorządowe stoją na straży nienaruszalności tego mienia. Zostały ściśle określone przypadki, w których ustawodawca może wywłaszczyć samorząd. Można przekazać mienie na jego rzecz, a także samorząd może oddać swoje mienie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#HenrykGoryszewski">Były prezydent Białegostoku może to potwierdzić, bowiem Rada Miejska oddała część swojego mienia, ale skarb państwa nie mógł jej go zabrać, podobnie jak Rada Miejska Białegostoku nie mogła nic zabrać skarbowi państwa.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#HenrykGoryszewski">W projekcie ustawy mamy do czynienia jeszcze z trzecią kategorią mienia, bowiem w grę wchodzi wywłaszczanie spółdzielni, a jest to już mienie prywatne, a nie uspołecznione. Odeszliśmy od pojęcia mienia uspołecznionego. Mienie spółdzielcze jest równie prywatne jak mienie spółki Kulczyk holding i tak samo chronione przepisami konstytucji, zabraniającymi wywłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego pytam pana posła Adama Bielę - jest pan profesorem w odróżnieniu ode mnie - gdzie jest ekspertyza mówiąca o tym, na jakich warunkach można wywłaszczyć samorząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TomaszWójcik">Zanim udzielę głosu panu posłowi Adamowi Bieli, chcę zauważyć, że ta ustawa, jeśli wejdzie w życie, nie spowoduje wywłaszczenia samorządów z ich mienia, bowiem będą one mogły samodzielnie decydować o tym, czy chcą przekazać swoje mienie do programu powszechnego uwłaszczenia, czy nie. Taką decyzję podejmować będzie rada samorządowa, a w przypadku gdyby uchwała - niezależnie od jej treści - nie została podjęta w odpowiednim czasie, to taką decyzję będzie podejmował samorząd in gremio, czyli wszyscy mieszkańcy wypowiedzą się w danej sprawie w referendum.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TomaszWójcik">Zatem w żaden sposób projekt ustawy nie jest sprzeczny z konstytucyjną zasadą nienaruszalności mienia samorządowego.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#TomaszWójcik">Jeśli chodzi o mienie spółdzielcze, to w tej sprawie otrzymaliśmy opinię Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, opracowaną na podstawie opinii ekspertów w tej materii. Otóż mienie spółdzielcze jest własnością prywatną członków spółdzielni. Propozycja zmian relacji własnościowych w ramach spółdzielni mieszkaniowej, nie wykracza poza prawa własności jej członków. Także Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w swojej opinii wskazuje na to, że nie nastąpi wywłaszczenie spółdzielni, ani naruszenie prawa własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekZieliński">Uzupełnię informacje podane przez pana przewodniczącego Tomasza Wójcika w sprawie prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw prawa spółdzielczego. Rozpatrzyliśmy już część artykułów, zaś najważniejszą kwestię, z punktu widzenia programu powszechnego uwłaszczenia, dotyczącą spółdzielczych mieszkań lokatorskich, rozwiązaliśmy w ten sposób, że można je będzie nabyć na własność za 5% wartości rynkowej. Jeżeli mieszkania te byłyby elementem powszechnego uwłaszczenia, to wówczas tamto rozwiązanie stałoby się nieaktualne.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekZieliński">Status własnościowy mienia spółdzielczego budził i nadal budzi kontrowersje, pomimo tego, że w tej sprawie wypowiedział się Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Dlatego wnoszę, by prezydia Komisji zwróciły się jeszcze do innych prawników, bowiem powinniśmy dysponować kilkoma ekspertyzami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AdamBiela">Specjalista z zakresu prawa konstytucyjnego przedstawił nam swoją ekspertyzę, a miał on za zadanie odpowiedzieć na pytanie, czy przedstawiony projekt budzi jego wątpliwości, jako konstytucjonalisty? Czy jest zgodny z konstytucją. Podkomisja w taki sposób sformułowała pytanie i otrzymała odpowiedź w postaci pisemnej opinii. Wynika z niej, że w sprawie relacji ze spółdzielnią mieszkaniową, autor opinii nie dostrzega żadnych kwestii, które naruszałyby ustawę zasadniczą. Gdyby było inaczej, to napisałby jakie ma zastrzeżenia, gdyż jest specjalistą z tej dyscypliny prawa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AdamBiela">Ja nie jestem z wykształcenia prawnikiem, ale też pan przewodniczący nie jest specjalistą z zakresu prawa konstytucyjnego. Staraliśmy się zachować zasadę kompetencji. Dysponujemy także opinią z zakresu prawa cywilnego, wiedząc o tym, że jest to inna dziedzina nauk prawnych. Trudno jest inaczej podejść do zamawiania ekspertyz, dotyczących tej samej materii.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AdamBiela">Oczywiście można zasięgać opinii w nieskończoność i przeciągać prace nad projektem ustawy. Pytam po co? Być może zamierza się opóźnić wejście w życie tej ustawy, względnie zupełnie ją wyeliminować, a zatem sięganie po coraz to nowe ekspertyzy jest na to dobrą metodą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HenrykGoryszewski">Dziękuję, że pan poseł Adam Biela dostrzegł o co mi chodzi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#HenrykGoryszewski">Ekspertyzy, z którymi zdążyłem się już zapoznać, dotyczą nie tych kwestii, o których mówiłem. Będą one także przedmiotem rozstrzygnięć połączonych Komisji. Nie wiem, czy jest to skutek treści pytania zadanego ekspertom, czy ich emocjonalnego zaangażowania w program powszechnego uwłaszczenia. Nie wiem, ale też mnie to nie interesuje.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#HenrykGoryszewski">Nie powiedziałem, chociaż posiadam jakąś wiedzę na temat niektórych dziedzin prawa, które mają zastosowanie do tego projektu ustawy, że przepis art. 1 jest zgodny bądź niezgodny z konstytucją. Mam natomiast wątpliwości, czy jest on zgodny z konstytucją, a także kilka innych przepisów zamieszczonych w tym projekcie ustawy. Oczekuję więc poważnej ekspertyzy, w której znajdę odpowiedzi na moje pytania.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#HenrykGoryszewski">W projekcie ustawy znajdują się rozstrzygnięcia, które faktycznie polegają na wywłaszczeniu. Jeśli ktoś mówi, że stosunki własnościowe w spółdzielni mogą być swobodnie przekształcane przez prawo, gdyż jest to własność prywatna, to daje dowód na żenującą niewiedzę prawniczą. Wystarczy przeczytać Kodeks handlowy i Prawo spółdzielcze, żeby przekonać się, iż bardzo rygorystycznie zostały rozstrzygnięte sytuacje, w których może dojść do rekonfiguracji stosunków własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#HenrykGoryszewski">Chcę państwu powiedzieć coś, co każdy prawnik powinien wiedzieć, nie tylko ten, który posiada dyplom profesorski, że właścicielem mienia spółdzielni nie są spółdzielcy, w sensie prawnym, lecz spółdzielnia, jako odrębny podmiot. Na tej samej zasadzie właścicielem mienia spółki akcyjnej, jest spółka akcyjna, jako podmiot - osoba prawna wpisana do rejestru osób prawnych - a nie akcjonariusze lub udziałowcy tej spółki. Oni są właścicielami prawa do spółki - prawa udziału, albo prawa akcji.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#HenrykGoryszewski">Taka jest konstrukcja prawa prywatnego i nie tylko polska. Została ona wymyślona jeszcze w późnym średniowieczu, a następnie rozbudowywana. Znakomicie została ona opisana w XIX-wiecznych kodeksach handlowych, kiedy jeszcze się nikomu nie śniło, że później przyjdzie bolszewizm.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#HenrykGoryszewski">Wobec powyższego powstaje pytanie, czy ta ustawa może spółdzielnie pozbawić ich mienia?</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#HenrykGoryszewski">Projekt tej ustawy stanowi, że może nastąpić włączenie do funduszu reprywatyzacyjnego wartości gminnych tylko w przypadku, gdy gmina na to wyrazi zgodę. Skąd wobec tego wziął się przepis art. 9 ust. 1 w brzmieniu, że obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, będący użytkownikami wieczystymi zabudowanej działki gruntu, działki gruntu przydomowego nabywają z mocy prawa własność tych nieruchomości?</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli nie wiemy, co gminy oddadzą do funduszu, to skąd możemy teraz wiedzieć, czym będziemy dysponowali realizując program powszechnego uwłaszczenia? Nie pomogą żadne rejestry i żadne szacunki, ile wart jest Wawel, a ile lasy w Polsce, bo nie wiemy, czy gminy oddadzą nam swoje mienie do powszechnego uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym uważam, że powinniśmy dysponować opinią pana prof. Wiesława Chrzanowskiego, jednego z najwybitniejszych specjalistów z zakresu Prawa spółdzielczego, a także powinniśmy otrzymać opinie specjalistów z zakresu prawa handlowego i prawa cywilnego, w których znajdziemy odpowiedź na pytanie, czy wskazane przepisy - mogę pomóc prezydium Komisji wyselekcjonować te przepisy - w istocie polegają na wywłaszczeniu i czy są zgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#FranciszekSzelwicki">Słuchając pana posła Henryka Goryszewskiego odnosiłem wrażenie, że doszło do pomylenia pojęć. Gminy przekażą mienie komunalne na rzecz powszechnego uwłaszczenia, jeżeli będą miały taką wolę. Nikt nie będzie ich wywłaszczał z mienia. Jeśli zaś chodzi o spółdzielczość mieszkaniową, to nikt nie stanie na przeszkodzie właścicielom mieszkań spółdzielczych, jeśli będą chcieli je sprzedać. Bony uwłaszczeniowe będą służyły m.in,. do tego, aby można było nimi zapłacić jakąś ratę kapitałową w przypadku nabycia lokalu spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#FranciszekSzelwicki">Ustawa, którą dzisiaj rozpatrujemy nikogo nie wywłaszcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli przedmiotem tej ustawy ma być mieszkanie własnościowe, które jest własnością spółdzielcy, to dlaczego jej przedmiotem nie ma być także uwłaszczenie na samochodach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#FranciszekSzelwicki">Proszę, aby pan poseł przestał opowiadać takie rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykGoryszewski">Autorzy projektu ustawy piszą o „takich rzeczach”, które nie mieszczą się w kategoriach logicznych i zasługują na wyśmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TomaszWójcik">Przypomnę członkom połączonych Komisji, że ustaliliśmy pewien sposób procedowania. Mamy rozstrzygnąć czy przyjmujemy lub odrzucamy zaproponowane przepisy. Zajmujemy się art. 1, i proszę, aby zgodnie z przyjętą procedurą, zgłaszać wnioski o odrzucenie lub przyjęcie przepisu, albo o jego modyfikację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanWyrowiński">W świetle tego, co powiedział pan poseł Henryk Gory-szewski - sądzę - że zasadne jest postawienie wniosku o:</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanWyrowiński">- skierowanie do wymienionych przez pana posła osób prośby o sporządzenie ekspertyz,</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanWyrowiński">- przerwanie prac połączonych Komisji do momentu, kiedy otrzymamy te ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JanWyrowiński">W art. 1 rozstrzygamy o fundamentalnych kwestiach, a zatem musimy mieć pełną wiedzę na temat tego, o czym decydujemy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JanWyrowiński">Na forum podkomisji kwestia mienia komunalnego została rozstrzygnięta w taki sposób, w jaki przedstawił pan przewodniczący Tomasz Wójcik, ale nie wyobrażam sobie, aby jakakolwiek gmina bezinteresownie przekazała swoje mienie do zasobu, który będzie przedmiotem działań uwłaszczeniowych. Dlatego stosowne przepisy uważam za iluzoryczne i uważam, że Komisje powinny z nich zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JanWyrowiński">Początkowo autorzy projektu ustawy proponowali, aby mienie komunalne było z mocy prawa przekazywane na rzecz programu powszechnego uwłaszczenia. Zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, że takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia. Natomiast nowe rozwiązanie stwarza tylko iluzję, że część majątku komunalnego może być przedmiotem uwłaszczenia. Nie znajdzie się gmina, która z własnej woli podejmie w tej sprawie decyzję, chyba że chodzi o tzw. majątek niechciany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejWielowieyski">Konstytuję wymianę poglądu na temat art. 1, a konkretnie chodzi mi o ten jego fragment, w którym jest mowa o mieniu komunalnym, mającym przejść na własność obywateli. Uważam, że powinniśmy postarać się o jeszcze jedną ekspertyzę. Wprawdzie chodzi o treść art. 9, ale - o uwłaszczeniu na mieniu komunalnym jest mowa już w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejWielowieyski">Sprzeciwiam się nadaniu na własność gruntów komunalnych, które wówczas są w wieczystym użytkowaniu. Sprawa musi być zbadana pod kątem prawnokonstytucyjnym, ale ma ona również aspekt społeczny i gospodarczy. Są kraje, np. Hiszpania, które w swoich konstytucjach zapisały regulacje, które mają na celu ograniczenie spekulacyjnego obrotu gruntami miejskimi. Instytucja użytkowania wieczystego zapewnia wszelkie prawa posiadania, sprzedaży, dziedziczenia itd., ale równocześnie daje władzom komunalnym możliwość zapobiegania spekulacji gruntami, poprzez wyższe opłaty, regulacje polityki czynszowej itd.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejWielowieyski">Regulacja zawarta w art. 9 musi zostać zbadana, gdyż jest ona zasadniczo sprzeczna z interesami wspólnot samorządowych. Nie można pochopnie wprowadzać zamiany prawa użytkowania wieczystego na prawo własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AdamBiela">Zgłaszam wniosek przeciwny do wniosku pana posła Jana Wyrowińskiego. Uważam, że powinniśmy kontynuować prace nad projektem tej ustawy. Mieliśmy rozmawiać o art. 1, i aczkolwiek jest on swego rodzaju wziernikiem do całej ustawy, to jednak przedmiotem dyskusji nie powinny być inne fragmenty tego projektu. Przekreśla to racjonalność dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AdamBiela">Popieram propozycję, abyśmy się zwrócili jeszcze do innych ekspertów. Nie wyklucza to jednak możliwości kontynuowania prac nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#AdamBiela">W ramach polemiki z panem posłem Andrzejem Wielowieyskim chcę podkreślić, że nasze propozycje dotyczące relacji z mieniem komunalnym nie naruszają jego suwerenności. Rady gmin, w drodze podjętych uchwał, będą mogły zdecydować o tym, które składniki nieruchomości staną się przedmiotem uwłaszczenia. Najbardziej konstytucyjna jest instytucja referendum gminnego, a w tym projekcie jest przewidziane przeprowadzenie referendum, w którym mieszkańcy wypowiedzą się, czy ich interesuje taka lub inna forma uwłaszczenia na mieniu komunalnym, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">Komisje wysłuchały szerokiej dyskusji nad art. 1. W trakcie dyskusji zostało zgłoszonych kilka wniosków. Natury proceduralnej jest wniosek o zasięgnięcie opinii ekspertów i zawieszenie prac nad projektem ustawy do czasu, aż Komisje otrzymają te opinie. Ponieważ jest to wniosek najdalej idący, poddam go pod głosowanie w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Adam Biela złożył wniosek przeciwny. Uzasadniając, że powinniśmy kontynuować prace nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Stanisław Grzonkowski zgłosił poprawkę do wariantu I ust. 1 proponując, aby wyrazy „stworzenia równych szans” zostały zastąpione wyrazem „umożliwienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HenrykGoryszewski">Wnoszę, aby wariant II ust. 1 otrzymał następującą treść: „Ustawa określa zasady i tryb nabywania na własność części mienia skarbu państwa przez uprawnionych obywateli Rzeczypospolitej Polskiej”. Ponadto proponuję, aby wariant II składał się tylko z jednego artykułu, a tym samym opowiadam się za skreśleniem ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Chcę zwrócić uwagę na to, że warianty I i II dotyczą tylko ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym modyfikuję swój wniosek w sposób następujący. W ust. 1 według wariantu II proponuję skreślić wyrazy „oraz części mienia komunalnego”. Ponadto proponuję skreślić ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszWójcik">Jeszcze jest jeden wniosek pana posła Adama Bieli, aby zwrócić się do ekspertów, ale nie czekając na ich opinie kontynuować prace nad projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#TomaszWójcik">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego, o zwrócenie się do ekspertów i przerwanie prac nad projektem ustawy. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#TomaszWójcik">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 12 za, 15 przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HenrykGoryszewski">Proszę, aby pan przewodniczący sprawdził kworum w obu Komisjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TomaszWójcik">W Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji jest kworum, natomiast z Komisji Finansów Publicznych jest obecnych 13 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HenrykGoryszewski">Kworum Komisji wynosi 14 osób, ponieważ liczy ona 40 członków. Proszę, aby pan przewodniczący ogłosił półgodzinną przerwę na zebranie kworum w Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#HenrykGoryszewski">Usłyszałem przed chwilą, że pan poseł Stanisław Grzonkowski powiedział, iż bez kworum też można pracować. Można, ale pod jednym warunkiem, że nie zostanie przeprowadzone ani jedno głosowanie. Ponieważ - moim zdaniem - niektóre przepisy są obciążone błędami, nie będą mógł milczeć w sytuacji, kiedy pan przewodniczący Tomasz Wójcik zapyta, czy nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#HenrykGoryszewski">Za chwilę powinniśmy przystąpić do głosowania, w wyniku którego wybierzemy jeden z dwóch wariantów art. 1 ust. 1. Jeżeli zrobimy to w sytuacji braku kworum to zażądam, aby zostało to odnotowane w protokole z posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego poprosiłem o ogłoszenie półgodzinnej przerwy na zebranie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TomaszWójcik">Ogłaszam półgodzinną przerwę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#TomaszWójcik">Po sprawdzeniu listy obecności okazuje się, że nadal w Komisji Finansów Publicznych brakuje kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HenrykGoryszewski">Musimy podjąć decyzję, czy przerywamy posiedzenie połączonych Komisji, czy dalej obradujemy. Nie nastaję na przerwanie posiedzenia, ale zaznaczam, że żadne wnioski nie będą mogły być poddane pod głosowanie. Możemy je tylko zarejestrować i w późniejszym terminie zebrać się, aby dokonać ostatecznych rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli państwo będziecie się upierali przy głosowaniu, to ponieważ jestem człowiekiem konsekwentnym, przed każdym głosowaniem będę prosił o sprawdzenie kworum. Gdyby jednak głosowania zostały przeprowadzone, to będę domagał się, aby w protokole z posiedzenia połączonych Komisji zostało odnotowane, że przeprowadzono je przy braku kworum, co przekreśla wyniki głosowania.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#HenrykGoryszewski">Możemy podjąć dyskusję nad poszczególnymi artykułami. Jest kilka przepisów, co do których mam poważne zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#HenrykGoryszewski">Dopóki frekwencja będzie w granicach przyzwoitości, to możemy kontynuować obrady. Natomiast jeśli w obradach będzie brało udział np. 6 członków Komisji Finansów Publicznych, to rozpatrywanie projektu ustawy nie ma sensu. Równie dobrze moglibyśmy obaj z panem przewodniczącym rozpatrzeć całą ustawę, a później poddać pod głosowanie nasze wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TomaszWójcik">Niezmiernie trudno jest procedować w tej sytuacji, gdyż nie będzie wiadomo, czy Komisje zaakceptowały dany przepis, czy jeszcze do niego będziemy musieli wrócić. Chcąc wprowadzić pewien porządek, proponuję, abyśmy ustalili, że artykuł, do którego zostały zgłoszone wnioski, nie będzie przedmiotem dyskusji na kolejnym posiedzeniu i tylko pod głosowanie zostaną poddane same wnioski.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#TomaszWójcik">Ponieważ dyskusja jest istotna dla pracy nad projektem ustawy, czas który jej poświęcimy nie będzie stracony, nawet jeśli któryś z nieobecnych członków połączonych Komisji będzie chciał na następnym posiedzeniu zaprezentować swoje stanowisko. Dlatego sądzę, że powinniśmy kontynuować prace nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HenrykGoryszewski">Musimy także ustalić, że na posiedzeniu, na którym wnioski zostaną poddane pod głosowanie, ich autorzy muszą mieć możliwość przedstawienia uzasadnienia wniosku. Mam prawo żądać, aby moją opinię o art. 1 wysłuchali wszyscy, którzy później przystąpią do głosowania. Możemy zastosować zasadę, iż dopuszcza się do głosu wnioskodawcę oraz dwóch posłów, którzy opowiadają się za i przeciw wnioskowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TomaszWójcik">Uważam, że jest to rozsądna propozycja.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#TomaszWójcik">Przypomnę wnioski, które zostały zgłoszone do art. 1:</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#TomaszWójcik">1) skreślić ust. 2,</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#TomaszWójcik">2) przyjąć wariant I ust. 1 z poprawką polegającą na zastąpieniu wyrazów „stworzenia równych szans” wyrazem „umożliwienie”,</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#TomaszWójcik">3) zmodyfikować ust. 1 wariantu II przez skreślenie wyrazów „oraz części mienia komunalnego”.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 2. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanWyrowiński">Zabieram głos w sprawie formalniej, bowiem chcę zapytać, do której godziny pan przewodniczący zamierza prowadzić tę debatę? Ponieważ Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji ma odbyć dzisiaj jeszcze jedno posiedzenie, uważam, że powinniśmy wyznaczyć jakiś limit czasowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszWójcik">Sądzę, że dwie godziny intensywnej pracy połączonych Komisji przyniesie dobre rezultaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem członków Komisji Finansów Publicznych, którzy są zmęczeni, bowiem przedwczoraj obradowaliśmy do godz. 20, a wczoraj do godz. 19. Ponieważ protestowali głównie członkowie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, to umówmy się, że pracujemy do godz. 14,45.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TomaszWójcik">Ponawiam pytanie czy są uwagi do art. 2? Ponieważ nikt nie zgłosił uwag, więc możemy przejść do art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HenrykGoryszewski">Zgłaszam uwagę redakcyjną, którą polecam rozwadze przedstawicielowi Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Proponuję, aby art. 3 brzmiał w sposób następujący: „Uwłaszczenie bezpośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu własności nieruchomości lub lokali na zasadach określonych w ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#HenrykGoryszewski">W Prawie cywilnym używa się formy „nabycie własności” a nie formy „nabycie na własność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli dobrze pamiętam, członkowie podkomisji dyskutowali na ten temat i cywiliści sugerowali tego rodzaju zapis, jaki jest w art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgadzam się z argumentami pana posła Henryka Goryszewskiego. W Kodeksie cywilnym jest mowa m.in. o nabyciu własności przez zasiedzenie i w tym przypadku użyta jest forma „nabywa własność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TomaszWójcik">Sądzę, że bez głosowania możemy wprowadzić do art. 3 poprawkę redakcyjną i nadać mu brzmienie zaproponowane przez pana posła Henryka Goryszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś się temu sprzeciwia? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#TomaszWójcik">Czy są inne uwagi do art. 3? Nikt się nie zgłasza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję, aby pan przewodniczący zapytał, czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu art. 2, ponieważ do tego przepisu nie zostały zgłoszone wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TomaszWójcik">Wrócimy zatem do art. 2. Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu tego artykułu? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pierwsze zastrzeżenie polega na tym, że zgodnie z tym przepisem, uwłaszczenie pośrednie ma się dokonywać na zasadach określonych w niniejszej ustawie i ustawie szczególnej. Z kolei w art. 2 ust. 2 jest mowa o odrębnej ustawie. Po to, aby ujednolicić te dwa przepisy, proponuję, by w art. 4 wyrazy „w ustawie szczególnej” zastąpić wyrazami „w ustawie odrębnej”. W ten sposób nie dopuścimy do różnych interpretacji, które mogłyby powstać, gdyby w jednym artykule była mowa o ustawie szczególnej, w drugim o odrębnej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 4 zawiera definicję uwłaszczenia pośredniego. Stwierdza się, że polega ono na nieodpłatnym nabyciu bonu uwłaszczeniowego, na zasadach określonych w niniejszej ustawie i ustawie szczególnej. Tymczasem bon uwłaszczeniowy jest tylko formą, w jakiej dokonywać się będzie uwłaszczenie pośrednie, natomiast sam ten proces będzie polegał na tych zasadach, które zostały określone w art. 33.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Moim zdaniem, należałoby zdefiniować uwłaszczenie pośrednie poprzez sposoby, które zostały wymienione w art. 33, a nie poprzez formę, jaką jest bon uwłaszczeniowy. Dopiero za pośrednictwem bonu nabywa się konkretne mienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#HenrykGoryszewski">Za chwilę zabiorę głos w dyskusji, ale wcześniej proszę o wyjaśnienie, co należy rozumieć przez ustawę szczególną, a co przez ustawę odrębną?</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli w przepisie ustawowym zaznacza się, że pewne kwestie mogą być uregulowane gdzie indziej, to wskazuje się na inne, bądź odrębne ustawy. Natomiast gdy używa się liczby pojedynczej, to sugeruje się, że mamy na myśli konkretną, inną ustawę.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#HenrykGoryszewski">Moje pytanie, które skierowałem do pana posła Adama Bieli, dotyczy tego, czy autorzy mieli na myśli inną konkretną ustawę, czy też zastosowane zostało odesłanie do innych ustaw w szerszym tego słowa znaczeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AdamBiela">Chodzi o jedną, odrębną, szczególną ustawę, która jest na pewnym etapie procesu legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#HenrykGoryszewski">Po tym wyjaśnieniu stwierdzam, że art. 4 z dwóch powodów wymaga zasadniczej rekonstrukcji. Po pierwsze - nie można odsyłać do nieistniejących ustaw, bowiem jest to sprzeczne z zasadami techniki legislacyjnej. Możemy tylko napisać, że jakieś kwestie będą odrębnie unormowane, ale trzeba je wymienić. Nie możemy napisać, że uwłaszczenie pośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu bonu uwłaszczeniowego na zasadach określonych w niniejszej ustawie i w ustawie szczególnej, czyli w jakiejś bliżej nieokreślonej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#HenrykGoryszewski">Nim przejdę do najważniejszej sprawy, proszę, by przedstawiciel Biura Legislacyjnego rozważył, czy nie należałoby po wyrazach „nieodpłatnym nabyciu” dodać wyraz „własności”, aby nadać temu przepisowi taki sam styl, jaki jest w art. 3.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#HenrykGoryszewski">Jednak zasadnicze zastrzeżenie polega na tym, że dotykamy kwestii będących przed-miotem rozbudowanej literatury prawniczej i regulacji Prawa handlowego. Bon uwłaszczeniowy, w tej konstrukcji, nie jest tylko dokumentem o charakterze rejestracyjnym, natomiast w istocie swej jest zbliżony do papieru wartościowego.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#HenrykGoryszewski">Nie naruszamy porządku prawnego w Polsce, bowiem w polskim prawie istnieje zasada, że papiery wartościowe muszą być kreowane ustawowo. Ta ustawa może kreować swój własny papier wartościowy. Skoro jednak mówimy o tego typu dokumencie, w którym są zmaterializowane prawa, to przepis art. 4 musi być zupełnie inaczej sformułowany.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#HenrykGoryszewski">Przyznam szczerze, że w tej chwili nie potrafię sformułować treści tego przepisu, ale sądzę, że w pierwszej kolejności należałoby zdefiniować pojęcie bonu uwłaszczeniowego, to znaczy czym jest ten bon i jakie są w nim zmaterializowane prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanWyrowiński">W związku z pierwszą, bardzo trafną uwagą pana posła Henryka Goryszewskiego, dotyczącą odwołania do ustawy szczegółowej, chcę państwu uświadomić, że na następnym posiedzeniu będziemy dyskutowali nad projektem ustawy o narodowych funduszach uwłaszczeniowych oraz o zasadach powszechnego uwłaszczenia obywateli, który to projekt jest kompleksowy. W związku z tym nie zachodzi potrzeba odwołania się do ustawy szczegółowej, jeśli chodzi o zasadę realizacji praw z bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JanWyrowiński">Warto więc byłoby się zastanowić, po pierwszym czytaniu tego projektu, czy zamiast odwoływać się do ustawy szczegółowej, nie należałoby wzbogacić tę ustawę o rozwiązania dotyczące całej problematyki realizacji praw z bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JanWyrowiński">Ponieważ bon uwłaszczeniowy jest specyficznym dokumentem, powinniśmy zasięgnąć opinii Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w tej sprawie. Powinniśmy to zrobić z racji pozycji tej Komisji, jako strażnika interesu publicznego na rynku papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JanWyrowiński">Podążając za śladem zastrzeżenia zgłoszonego przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, proponuję, aby art. 4 nadać inną treść. Nie powinniśmy ograniczać uwłaszczenia pośredniego do przekazania bonu uwłaszczeniowego, gdyż jest to forma uwłaszczenia, a nie jego zasada. Moim zdaniem, w tym artykule należałoby przywołać wszystkie formy własności, które mogą zostać zrealizowane poprzez bony uwłaszczeniowe, a które są wymienione w art. 33.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#JanWyrowiński">Moje wnioski są następujące. Proponuję zwrócić się do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd z prośbą o przedstawienie ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TomaszWójcik">Czego dotyczyć miałaby ta ekspertyza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanWyrowiński">Chodzi o to, aby Komisja Papierów Wartościowych i Giełd oceniła ten quasi papier wartościowy, który wykreuje ta ustawa.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JanWyrowiński">Następny wniosek dotyczy przeformułowania art. 4 w taki sposób, aby określał on nie tylko sam mechanizm uwłaszczenia pośredniego lecz jego istotę.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#JanWyrowiński">Ponadto proponuję, aby autorzy nie odsyłali do ustawy szczegółowej, lecz zawarli w tej ustawie rozwiązania realizacyjne praw z bonu uwłaszczeniowego. Jest to możliwe, a potwierdzeniem tego jest poselski projekt zawarty w druku nr 600.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykGoryszewski">Nasuwają się kolejne wątpliwości. Ponieważ bon uwłaszczeniowy jest swego rodzaju papierem wartościowym, a zatem powinniśmy określić, czy będzie on wystawiany na okaziciela, czy będzie papierem imiennym. W związku z konstrukcją ustawy, a zwłaszcza z rejestrem, do którego będzie wpisany każdy beneficjent bonu uwłaszczeniowego - uważam - że powinien być on traktowany jako bon imienny.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#HenrykGoryszewski">Moim zdaniem, należałoby też wyraźnie powiedzieć, że bon uwłaszczeniowy jest wyłączony z obrotu, to znaczy nie może być on przedmiotem sprzedaży, zamiany darowizny, natomiast może być przedmiotem dziedziczenia.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#HenrykGoryszewski">Należałoby też uregulować taką sytuację, kiedy nastąpi utrata bonu uwłaszczeniowego. W grę wchodzi umorzenie dokumentu, a więc trzeba odesłać do przepisów o umorzeniach papierów wartościowych i możliwości ich odtworzenia.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#HenrykGoryszewski">Najważniejsze jest jednak zbudowanie definicji, która określi istotę uprawnień zmaterializowanych w bonie uwłaszczeniowym.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję, abyśmy się zwrócili do pana prof. Wierzbowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, który jest członkiem Rady Giełdy i współautorem jedynego w tej chwili w Polsce komentarza do ustawy o obrocie papierami wartościowymi, proszę go, aby przeanalizował art. 4 i następne artykuły, w których mowa jest o bonie uwłaszczeniowym, pod kątem wymogów związanych z jego funkcjonowaniem, jako swego rodzaju papieru wartościowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#TomaszWójcik">Wszystkie te kwestie zostały uregulowane w następnych przepisach tej ustawy. Sądzę, że uwagi pana posła wynikają stąd, że nie zauważył pan tych przepisów np. art. 26, w którym zdefiniowany został bon uwłaszczeniowy i nie podlega dyskusji, iż nie jest to papier wartościowy. Nie ma potrzeby dociekać, czy to jest quasi papier wartościowy, czy coś w rodzaju takiego papieru. Bon uwłaszczeniowy jest imiennym znakiem legitymacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AdamBiela">Uwagi pana posła Henryka Goryszewskiego, dotyczące bliższego określenia istoty bonu uwłaszczeniowego, dotyczą techniki legislacyjnej. Nie jestem w tej sprawie ekspertem i polegam na opinii Biura Legislacyjnego KS oraz bardziej doświadczonych posłów, jaka powinna być kolejność tematyczna przepisu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AdamBiela">Intencją autorów było zasygnalizowanie w art. 4, w jakiej formie dokonywać się będzie uwłaszczenie pośrednie. Dlatego wymieniony został instrument, w postaci bonu uwłaszczeniowego, natomiast w art. 26 określiliśmy, jaki ma on charakter i komu przysługuje.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#AdamBiela">Definicja bonu uwłaszczeniowego oraz zasady jego nabycia są określone w tej ustawie i to zostało stwierdzone w art. 4. Dodatkowo odwołujemy się do ustawy, która jeszcze nie została uchwalona i moim problemem jest to, że nie mogę zaproponować, jak wyrazić to poprawnie pod względem legislacyjnym. Chodzi o kwestię natury operacyjno-technicznej, związanej z wydawaniem bonów oraz innymi operacjami, dotyczącymi tego znaku legitymacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Należy wyjaśnić, że konstrukcja bonu uwłaszczeniowego, który ma być imiennym znakiem legitymacyjnym, jest zaczerpnięta z Kodeksu cywilnego. Art. 92115, który jest zamieszczony w rozdziale o papierach wartościowych, w sposób ogólny określa, co to jest znak legitymacyjny. Par. 1 tego artykułu stanowi, że przepisy o papierach wartościowych stosuje się odpowiednio do znaków legitymacyjnych, stwierdzających obowiązek świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sądzę, że w tej ustawie można znaleźć odpowiedzi na pytania, które zadał pan poseł Henryk Goryszewski, gdyż w art. 26 ust. 3 zostało powiedziane, co w szczególności powinien zawierać bon uwłaszczeniowy. Z tego przepisu wynika, że ten znak legitymacyjny będzie w jakimś sensie papierem wartościowym, wystawionym na konkretną osobę. Natomiast jeśli chodzi o konsekwencje wynikające z tego faktu, to w tej sprawie powinni się wypowiedzieć eksperci, którzy uczestniczyli w pracach podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AdamBiela">Skoro bon uwłaszczeniowy nie jest papierem wartościowym, to - moim zdaniem - ekspertyza Komisji Papierów Wartościowych i Giełd nie jest konieczna, aczkolwiek możemy się o nią zwrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JanWyrowiński">Z wyjaśnień przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS wynika, że przepisy ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi stosować się będzie odpowiednio do tego znaku legitymacyjnego, jeszcze bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu, że konieczna jest ekspertyza Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JanWyrowiński">Proszę zauważyć, że jeśli jakiś zakres funkcjonowania bonu uwłaszczeniowego nie zostanie uregulowany w tej ustawie, to automatycznie znajdzie się on pod rządami ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiesławKaczmarek">Uważam, że ta ekspertyza jest bardzo potrzebna, ponieważ rynek papierów wartościowych w Polsce jest budowany od 1990 r. według określonych standardów, nie tylko polskich, ale także tych, które obowiązują na rynkach europejskich po to, aby można było się z nimi komunikować.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WiesławKaczmarek">Jeśli wprowadzimy do obiegu - bardziej mentalnego niż faktycznego - ten znak legitymacyjny, to może on wywrzeć jakiś wpływ na obecnie obowiązujące reguły gry na tym rynku. Jest on zorganizowany w sposób profesjonalny i chodzi o to, aby nie wprowadzać na ten rynek makulatury.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WiesławKaczmarek">Dlatego uważam, że stanowisko Komisji Papierów Wartościowych i Giełd lub warszawskiej giełdy, byłoby bardzo pomocne, zwłaszcza że taki instrument, jakim jest znak legitymacyjny, nie był brany pod uwagę przy organizowaniu rynku papierów wartościowych. Żałuję, że podczas dyskusji, która odbyła się niedawno na forum Komisji, z udziałem pana przewodniczącego Jacka Sochy i pana prezesa Wiesława Rozłuckiego, nie poruszyliśmy tego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że wniosek pana posła Jana Wyrowińskiego ma na celu uzyskanie opinii Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w sprawie bonu uwłaszczeniowego, którego cechy i funkcje zostały określone w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#TomaszWójcik">Czy dobrze oddałem intencje pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanWyrowiński">Należy także zapytać, w jakim zakresie odnosić się będą do tego instrumentu przepisy ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przepis art. 33 pkt 4 stanowi, że uprawniony, który dysponuje bonem uwłaszczeniowym, będzie mógł nabyć nieodpłatnie jednostki uczestnictwa w funduszach, określonych na podstawie odrębnych przepisów. W grę wchodzić będą fundusze emerytalne, a zatem istotna jest wartość bonu uwłaszczeniowego, która zostanie zamieniona na jednostki uczestnictwa w danym funduszu emerytalnym. Należy więc wyjaśnić także skutki tego aspektu bonu uwłaszczeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiesławKaczmarek">Z jednej strony bon uwłaszczeniowy nie jest papierem wartościowym, co podkreślają autorzy projektu ustawy, a z drugiej strony jest opcją na różnego rodzaju instrumenty obecne na rynku papierów wartościowych. Osoba, która dostanie ten znak legitymacyjny, z tego tytułu będzie uprawniona do nabycia innych instrumentów, będących w obrocie na rynku papierów wartościowych, czyli jednostki uczestnictwa i akcje skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WiesławKaczmarek">Wynika stąd wyraźnie, że bon uwłaszczeniowy będzie miał wpływ na strukturę rynku, zasady jego funkcjonowania, przepisy itd. Dlatego opinia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd jest potrzebna jeszcze z jednego względu - bezpieczeństwa uprawnionego, który otrzyma bon uwłaszczeniowy, gdyż będzie on traktowany jako inwestor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nawiązując do swojej poprzedniej wypowiedzi wnoszę o to, abyśmy postarali się o stanowisko Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi w sprawie zamiany bonów uwłaszczeniowych na jednostki uczestnictwa w funduszach emerytalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#TomaszWójcik">Konkluzją dyskusji nad istotą bonu uwłaszczeniowego jest wniosek, abyśmy zwrócili się do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Ponadto pani posłanka Małgorzata Ostrowska zgłosiła wniosek, abyśmy poprosili Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, by wyraził swoją opinię w sprawie wykorzystania możliwości zamiany tego bonu na jednostki uczestnictwa w funduszach emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#TomaszWójcik">Teraz chciałbym wrócić do dyskusji nad końcowym sformułowaniem art. 4 „...i w ustawie szczególnej”, bowiem został postawiony zarzut, że nie można odwoływać się do ustawy, nad którą dopiero trwają prace legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławGrzonkowski">Odniosę się do całej treści art. 4. Sformułowanie, iż uwłaszczenie pośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu bonu uwłaszczeniowego, jest niezbyt precyzyjne, a nawet niezupełnie zgodnie z dalszymi przepisami tej ustawy, ponieważ w art. 25 zostało powiedziane, że w uwłaszczeniu pośrednim uczestniczą uprawnieni, którzy dysponują bonem uwłaszczeniowym, a w art. 27, że każdemu uprawnionemu przysługuje jeden bon uwłaszczeniowy.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#StanisławGrzonkowski">Proponuję, aby w art. 4 napisać, iż uwłaszczenie pośrednie odbywa się za pośrednictwem bonu uwłaszczeniowego, na zasadach określonych w niniejszej ustawie, zaś w art. 27 umieścić zapis o nieodpłatnym nabyciu tego bonu, a zatem ust. 1 tego artykułu otrzymałby brzmienie: „Każdemu uprawnionemu przysługuje jeden bon uwłaszczeniowy na zasadzie nieodpłatnego nabycia z zastrzeżeniem art. 28”.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#StanisławGrzonkowski">Osiągamy w ten sposób uporządkowane przepisy dotyczące bonu uwłaszczeniowego, gdyż przepis ogólny stanowiłby tylko, iż uwłaszczenie pośrednie odbywać się będzie za pośrednictwem tego bonu, zaś szczegółowe rozwiązania umieszczone zostały w dalszej części projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#TomaszWójcik">Proszę, aby pan poseł Adam Biela ustosunkował się do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AdamBiela">Nie widzę żadnych przeszkód, aby w art. 4 określić charakter uwłaszczenia, a warunek nieodpłatności zamieścić w innym miejscu projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanWyrowiński">Będzie to sprzeczne z logiką rozdziału 1, który zawiera przepisy ogólne. Proszę zauważyć, że w art. 3 autorzy projektu definiując uwłaszczenie bezpośrednie, napisali, iż polega ono na nieodpłatnym nabyciu własności nieruchomości lub lokali na zasadach określonych w ustawie. W związku z tym w następnym artykule należałoby napisać na czym polega uwłaszczenie pośrednie. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że w art. 4 ten rodzaj uwłaszczenia został zdefiniowany poprzez formę, w jakiej będzie się dokonywał, a chodzi o jego istotę.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JanWyrowiński">Jeśli dobrze odczytuję intencje autorów, to uwłaszczenie pośrednie polega na nieodpłatnym objęciu majątku itd. za pośrednictwem bonu uwłaszczeniowego. Przepis o takiej treści mieściłby się w logice tego rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#HenrykGoryszewski">Chciałbym podjąć inny wątek dotyczący art. 4, który - wbrew pozorom - nie ma charakteru redakcyjnego. Chodzi o zwrot „i w ustawie szczególnej”.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#HenrykGoryszewski">Przepis art. 4 stanowi, że uwłaszczenie pośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu bonu uwłaszczeniowego na zasadach określonych w niniejszej ustawie i w ustawie szczególnej. Otóż wydaje się, że należałoby napisać „na zasadach i trybie określonym w niniejszej ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#HenrykGoryszewski">Pracowałem w legislacji i wiem, jak bardzo trudno jest sformułować dobry przepis. Kiedyś sam siebie złapałem na zrobieniu kardynalnego błędu w Prawie przewozowym. Gdy pisałem komentarz do tej ustawy, zauważyłem, że powstała luka prawna. Dlatego bez żadnych zahamowań dyskutuję także nad tym, co sam zaproponowałem i gotów jestem zmieniać swoje stanowiska, jeśli ktoś przekona mnie, że w mojej propozycji jest błąd.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#HenrykGoryszewski">Ze sformułowania „na zasadach określonych w niniejszej ustawie i w ustawie szczególnej” wynika, że jest pewien zespół zasad ustanowionych w tej ustawie i oprócz tego, jest jakiś inny zespół zasad, ustanowionych w innej ustawie. Jest to sprzeczne z jakimkolwiek sensem budowania przepisów, gdyż musimy ze sobą zestawić dwa zbiory zasad, żeby móc powiedzieć, w jaki sposób będą realizowane prawa z bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#HenrykGoryszewski">Wszystkie zasady muszą zostać określone w tej ustawie. W innej ustawie może zostać określony co najwyżej tryb, ale wówczas należałoby w art. 4 dodać ust. 2, w którym zostałyby wymienione sprawy uregulowane w innej ustawie. Dopiero wówczas przepis art. 4 będzie dobrze zbudowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MałgorzataOstrowska">Podzielam pogląd pana posła Henryka Goryszewskiego z tym, że proponuję skreślić wyrazy „i w ustawie szczególnej”, gdyż nie możemy odnosić się do ustawy, która jeszcze nie została uchwalona i nie weszła w życie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MałgorzataOstrowska">Z tego samego powodu - moim zdaniem - należałoby skreślić ust. 2 w art. 5. Uważam, że nie powinniśmy w tej ustawie przesądzać o istnieniu ustawy reprywatyzacyjnej. Nie mam zastrzeżeń do treści ust. 1, bowiem zawarta jest w nim informacja, że nabycie prawa własności w trybie uwłaszczenia bezpośredniego i uwłaszczenia pośredniego nie uchybiają roszczeniom reprywatyzacyjnym, natomiast nie rozumiem, do czego jest potrzebny ust. 2, w którym stwierdza się, że zasady i tryb realizacji roszczeń reprywatyzacyjnych określa odrębna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#MałgorzataOstrowska">Niewątpliwie, jeśli zostanie uchwalona ustawa o reprywatyzacji, to w niej zostaną określone zasady i tryb realizacji roszczeń i nie ma potrzeby sygnalizować o tym w tej ustawie, tym bardziej że tę informację można odczytać w taki sposób, iż na mocy jednej ustawy zostało przesądzone istnienie innej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#MałgorzataOstrowska">Reasumując, wnoszę o skreślenie w art. 4 wyrazów „i w ustawie szczególnej”, a ponadto o skreślenie ust. 2 w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiesławKaczmarek">Chcę prosić przedstawiciela rządu o wyrażenie stanowiska, czy bon uwłaszczeniowy z cechami nadanymi przez tę ustawę mieści się w koncepcji funkcjonowania rynku kapitałowego oraz czy rozwiązania zawarte w tej ustawie są zbieżne z propozycjami rządu, dotyczącymi tej samej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AdamBiela">Pan poseł Henryk Goryszewski trafnie odczytał intencję autorów projektu ustawy, choć te nie zostały precyzyjnie wyrażone. Musi nastąpić rozdzielenie zasad od trybu. W tej ustawie zostały określone zasady, natomiast tryb będzie określony w innej ustawie o regionalnych funduszach uwłaszczeniowo-inwestycyjnych. Jej projekt został złożony do laski marszałkowskiej. Ponadto Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowuje projekt ustawy o funduszach uwłaszczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AdamBiela">Te dwa projekty zostaną w którymś momencie skierowane do Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji i na ich podstawie powstanie jeden projekt ustawy, do której odwołujemy się w art. 4, jako do ustawy szczególnej.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#AdamBiela">Omawiany dzisiaj projekt ustawy - ustawy matki - określa filary programu powszechnego uwłaszczenia, natomiast projekt ustawy złożony do laski marszałkowskiej ma charakter operacyjny. Czekamy jeszcze na projekt, który opracowuje Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#TomaszWójcik">Proszę, by pani minister Aldona Kamela-Sowińska odpowiedziała na pytanie pana posła Wiesława Kaczmarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Rządowy projekt ustawy o uwłaszczeniu obywateli Rzeczypospolitej Polskiej jest na etapie uzgodnień międzyresortowych. W tym projekcie jest także przewidziane funkcjonowanie bonu uwłaszczeniowego, przy czym byłby on papierem wartościowym, który mógłby być przedmiotem obrotu giełdowego. Obecnie zbieramy opinie resortów odnośnie do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MałgorzataOstrowska">Okazuje się, że mamy do czynienia z kilkoma projektami ustaw, które dotyczą tej samej materii. Komisja Nadzwyczajna debatuje nad zmianami w Prawie spółdzielczym, a jedna z nich dotyczy lokali, które według tego projektu mają być przedmiotem uwłaszczenia. Program powszechnego uwłaszczenia został przełożony na dwa projekty poselskie - dzisiaj rozpatrujemy jeden z nich - zaś Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowuje rządową wersję przełożenia programu powszechnego uwłaszczenia na projekt ustawy. Ponadto został zgłoszony pakiet ustaw sygnowany nazwiskiem pana posła Czesława Bieleckiego.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#MałgorzataOstrowska">Czy w tej sytuacji nie powinniśmy zaproponować, by Sejm powołał jedną komisję nadzwyczajną i do niej skierował wszystkie projekty ustaw dotyczące powszechnego uwłaszczenia?</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#MałgorzataOstrowska">Takie rozwiązanie byłoby celowe z tego względu, że w jednym miejscu i czasie zgromadzone byłyby wszystkie pomysły powszechnego uwłaszczenia. Obecnie mamy do czynienia z różnymi rozwiązaniami dotyczącymi tej samej kwestii, które bądź zostały już ujęte w projekcie ustawy, bądź zapowiedziane, czego przykładem jest rządowa koncepcja bonu uwłaszczeniowego. Chcąc stworzyć szansę na urzeczywistnienie powszechnego uwłaszczenia powinniśmy zgromadzić całą wiedzę w jednej komisji, który wybierze jakąś opcję umożliwiającą rzetelną realizację tego założenia programowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanWyrowiński">Z ust pani minister usłyszeliśmy kolejny raz, że rząd koalicji AWS-UW przygotowuje projekt ustawy uwłaszczeniowej i prace nad tym projektem są daleko zaawansowane, zaś przewidziany w tym projekcie instrument w postaci bonu uwłaszczeniowego ma być papierem wartościowym.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JanWyrowiński">Zastanawiam się w jakiej sytuacji znajdą się posłowie z klubów parlamentarnych AWS i UW wówczas, gdy dobrniemy do połowy tej ustawy i rząd zgłosi do Sejmu projekt ustawy uwłaszczeniowej. Co zrobimy z zaakceptowanymi przez nas przepisami. Czy naprawdę nie jest sensowny wniosek, aby wstrzymać się z pracami nad tym projektem i poczekać na projekt rządowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#HenrykGoryszewski">Muszę powiedzieć, że kiedy słuchałem odpowiedzi, których udzielali pan poseł Adam Biela i pani minister Aldona Kamela-Sowińska, to przechodziły mi na myśl słowa, które powiedział pan Podbipięta „słuchać chatko”.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#HenrykGoryszewski">Kilka razy mieliśmy do czynienia z różnymi projektami poselskimi dotyczącymi tej samej materii. Co w takiej sytuacji robi Prezydium Sejmu. Wprowadza do porządku obrad pierwsze czytanie tych projektów, które odbywa się w ciągu jednego dnia. Projekty, które nie zostały odrzucone, są kierowane do komisji sejmowej, aby rozpatrzyła je łącznie. Każda grupa posłów ma prażyć swój projekt i ma dobre prawo żądać, aby był on rozpatrzony przez Sejm. Pan poseł Czesław Bielecki złożył pakiet projektów ustaw i Sejm musi je rozpatrzyć. Nie jestem marszałkiem Sejmu, ani członkiem Konwentu Seniorów i to nie jest mój problem.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#HenrykGoryszewski">Swego czasu byłem wicepremierem i miałem dużo kłopotów ze związkami zawodowymi i z większością rządową, która w końcu obaliła rząd. W parlamencie opozycja, jeśli jest w większości, nie jest w stanie obalić rządu, natomiast może to zrobić większość parlamentarna. Jesteśmy świadkami tego, jak dokonuje się destrukcja własnego rządu. Kto za to ponosi odpowiedzialność, czy rząd, czy my, jako posłowie, to jest odrębna sprawa, która może być przedmiotem rozmowy politycznej wewnątrz koalicji rządowej. Na forum Komisji więcej na ten temat nie będę się wypowiadał. Osobiście uważam, że wszystkie projekty powinniśmy rozpatrywać łącznie.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#HenrykGoryszewski">Chcę powiedzieć o jeszcze jednej kwestii. Otóż gwoli higieny intelektualnej, stosuję zasadę, iż zajmuję się finansami i tymi ustawami, które mają bezpośredni lub pośredni znaczący wpływ na finanse publiczne. Dlatego swego czasu przeforsowałem w Sejmie, by Komisja Finansów Publicznych została włączona do reform ustrojowych. Z tego też względu zażądałem, aby Komisja Finansów Publicznych mogła uczestniczyć w pracach nad tą ustawą, gdyż ma ona zasadniczy wpływ na zasób majątku państwowego i w związku z tym, na stan polskich finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#HenrykGoryszewski">Zapytałem pana posła Adama Bieli, o jakiej ustawie szczególnej jest mowa w art. 4. W odpowiedzi usłyszałem, że chodzi o ustawę o regionalnych funduszach uwłaszczeniowo-inwestycyjnych. Nie przeczytałem tej ustawy, ale będę musiał to zrobić, gdyż najprawdopodobniej zawarte w niej uregulowania powinny znaleźć się w tej ustawie, jako osobny rozdział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#TomaszWójcik">Zajmujemy się art. 4, a nie tym, jaką politykę będzie prowadziła większość parlamentarna i czy jej zdaniem parlament ma prawo tworzyć ustawy, a rząd powinien je wykonywać, lub czy większość parlamentarna powinna zająć stanowisko, iż to parlament ma podporządkować się temu, co rząd zaproponuje.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#TomaszWójcik">Uważam, że wykonujemy swoje zadania wynikające z obecnego stanu legislacyjnego tego projektu ustawy. Naszym obowiązkiem jest rozważyć wszystkie wątpliwości natury legislacyjnej. Z tego punktu widzenia uważam, że zostały zgłoszone zasadne poprawki do art. 4. Pierwsza polega na skreśleniu wyrazów „i w ustawie szczególnej”, zaś druga, na dodaniu ust. 2, w którym zostałyby wyspecyfikowane sprawy uregulowane w odrębnej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#TomaszWójcik">Te propozycje poparł pan poseł Adam Biela, ale dotąd jeszcze nie została sformułowana treść nowego ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeśli zostanie przyjęty wniosek o skreśleniu wyrazów „i w ustawie szczególnej”, to ust. 2 nie jest potrzebny. Później zastanowimy się, co należałoby przenieść do tego projektu z projektu ustawy o regionalnych funduszach uwłaszczeniowo-inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#HenrykGoryszewski">Gdyby jednak okazało się, że połączone Komisje uznały, iż w art. 4 powinny zostać utrzymane wyrazy „i w ustawie szczególnej”, to wówczas aktualny byłby mój wniosek o dodanie ust. 2, w którym zostałyby wymienione kwestie uregulowane w ustawie szczególnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WiesławKaczmarek">Art. 4 jest elementem „konstrukcji nośnej” całej ustawy. Skoro słyszę, że autorzy projektu ustawy są zdania, iż bon uwłaszczeniowy nie powinien być papierem wartościowym, a rząd chce, aby był to papier wartościowy, to zastanawiam się, jaki będzie tego finał.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WiesławKaczmarek">Pan przewodniczący uporczywie chce prowadzić dalej prace nad projektem tej ustawy, abstrahując od tego, co dzieje się w otoczeniu. Pan poseł Henryk Goryszewski bardzo poważnie podszedł do projektu ustawy o regionalnych funduszach uwłaszczeniowo-inwestycyjnych, podczas gdy pan poseł Adam Biela - moim zdaniem - trafił na szczęśliwy przypadek, że pojawiła się taka inicjatywa, aczkolwiek w żaden sposób nie koresponduje z tym projektem. Problem polega na tym, że autorzy użyli sformułowania „i w ustawie szczególnej”, w ogóle nie zastanawiając się, jaka to ma być ustawa.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#WiesławKaczmarek">Nie wiem, w jaki sposób możemy przekonać pana przewodniczącego Tomasza Wójcika, że należałoby poczekać na projekt rządowy. Z krótkiej wypowiedzi pani minister wynika, że koncepcja uwłaszczenia powszechnego jest odmienna od zaproponowanej przez autorów tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#WiesławKaczmarek">Być może, determinacja z jaką dąży się do uchwalenia tej ustawy, wynika z założenia, iż projekt rządowy będzie odrzucony. Bon uwłaszczeniowy nie może być równocześnie papierem bezwartościowym i papierem wartościowym, bowiem nie da się nagiąć do tego prawa.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#WiesławKaczmarek">Nie wiem, jaki pan przewodniczący ma pomysł na nasze zachowanie wówczas, kiedy do laski marszałkowskiej wpłynie projekt rządowy. Czy wówczas będziemy weryfikowali swój sposób myślenia i wycofywali się z dokonanych już rozstrzygnięć?</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#WiesławKaczmarek">A może już dzisiaj należałoby powiedzieć rządowi: nie pracujcie nad tamtym projektem, bowiem powszechne uwłaszczenie pośrednie będzie opierało się na papierze niewartościowym.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#WiesławKaczmarek">Czy pan przewodniczący może nam to wytłumaczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TomaszWójcik">Myślę, że ostatnia podpowiedź, jak powinniśmy postąpić, jest najbardziej stosowna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WiesławKaczmarek">Nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#TomaszWójcik">Należałoby podpowiedzieć rządowi, by nie pracował w złym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanWyrowiński">Kwestia wartościowania kierunków jest niezmiernie istotna i dlatego nie przesądzałbym już w tym momencie, że rząd obrał zły kierunek prac.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanWyrowiński">Zastanawiam się nad taką treścią art. 4, która mieści się w logice rozdziału wstępnego. W związku z tym należy stwierdzić, iż uwłaszczenie pośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu praw majątkowych itd. - czegoś, co ma wartość - za pośrednictwem bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanWyrowiński">Sięgnąłem do art. 33, w którym zostały określone sposoby realizacji bonu uwłaszczeniowego. Wymienione są w nim różnego rodzaju sposoby realizacji bonu uwłaszczeniowego, które trudno jest pogrupować w jakieś jednolite kategorie.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#JanWyrowiński">Ponieważ w art. 4 nie sposób przedstawić lakonicznej definicji uwłaszczenia pośredniego, więc raczej należałoby z niego zrezygnować, chyba że ktoś zaproponuje taką definicję.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#JanWyrowiński">Wrócę do sprawy zasadniczej, dotyczącej charakteru dokumentu uwłaszczeniowego. Na posiedzeniu podkomisji nie została dokonana, choć można było to zrobić, rzetelna ocena tego, co przygotowuje rząd. Może byłoby wskazane, aby połączone Komisje wysłuchały albo w tej chwili, albo na następnym posiedzeniu, jakie kierunki rozwiązań przyjął rząd. Chodzi o to, abyśmy nie stanęli wobec dylematu, o którym mówił także pan poseł Wiesław Kaczmarek. Może bowiem okazać się tak, że to, co przygotował rząd jest lepsze od tego, co my przygotowaliśmy i wówczas trzeba się będzie przyznać do błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#HenrykGoryszewski">Obowiązuje nas jakaś lojalność wobec rządu i z góry nie zakładałbym, że rząd robi rzeczy głupsze i gorsze niż posłowie. Można zwrócić się do pana premiera Jerzego Buzka z prośbą, aby udostępnił nam projekt ustawy, z zastrzeżeniem, że nie był on jeszcze przedmiotem obrad Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#HenrykGoryszewski">Uprzedzam, że jeżeli Komisje przyjmą projekt ustawy z takimi przepisami, jak np. ust. 4, z odniesieniami do ustaw, które dopiero zostaną w przyszłości uchwalone, to będę zmuszony postawić wniosek - będzie to wniosek mniejszości - o odrzucenie projektu ustawy w całości. Wniosek ten uzasadnię na piśmie, aby nikt nie próbował mi zarzucić, że jedynym moim motywem działania jest sprzeciwianie się kanonom programu wyborczego „Solidarności”. Trzeba przeprowadzić powszechne uwłaszczenie, ale należy to zrobić dobrze.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#HenrykGoryszewski">Jeszcze nie mówię o art. 33, ale gdy dojdziemy do tego przepisu, to okaże się, jakie są w nim pułapki legislacyjne. Art. 4 składa się tylko z jednego zdania i po dłuższej dyskusji okazało się, ile w nim jest takich pułapek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AldonaKamelaSowińska">Zacytuję pismo ministra skarbu państwa z 6 września br., które dotyczy projektu rządowego i dwóch projektów poselskich. Sentencja tego pisma jest następująca:</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#AldonaKamelaSowińska">„Powyższe projekty dotyczą tego samego problemu, którym jest uwłaszczenie, jednakże różnią się zakresem przedmiotowym, zakresem osób uprawnionych, wielkością proponowanych korzyści, sposobem tworzenia i działania funduszy uwłaszczeniowych. Powyższe kwestie winny być zatem analizowane łącznie w stosunku do projektu rządowego i projektów poselskich”.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#AldonaKamelaSowińska">Zatem minister Emil Wąsacz już we wrześniu br. wnosił, aby wszystkie te projekty, skoro się pojawiły, były przedmiotem jednej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przed ostateczną redakcją art. 4 chcę przypomnieć moją propozycję, która nie koliduje z art. 3, gdzie mówi się, że uwłaszczenie bezpośrednie polega na nieodpłatnym nabyciu własności nieruchomości lub lokali, na zasadach określonych w ustawie. Nie można w podobny sposób napisać, na czym polega uwłaszczenie pośrednie i dlatego zaproponowałem, aby art. 4 nadać następujące brzmienie: „Uwłaszczenie pośrednie odbywa się za pośrednictwem bonu uwłaszczeniowego, na zasadach określonych w niniejszej ustawie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#TomaszWójcik">Wniosek pana posła jest zasadny. Również należałoby uwzględnić wniosek pani posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, aby skreślić wyrazy „i w ustawie szczególnej”. Ponadto prezydia Komisji zwrócą się do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o ustosunkowanie się do bonu uwłaszczeniowego, zdefiniowanego w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przypominam, iż zgłosiłam wniosek, aby Komisje zgłosiły się do Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#TomaszWójcik">Proszę mi przypomnieć, czy oprócz tych dwóch adresatów, byli we wnioskach wymienieni jeszcze inni adresaci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nie było innych adresatów, natomiast sądzę, że umknęła naszej uwadze jeszcze jedna zasadnicza sprawa. Dotykamy materii rynku kapitałowego i z tego względu niezbędna jest opinia Ministerstwa Finansów, w sprawie konstrukcji bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MałgorzataOstrowska">Wnoszę więc o zasięgnięcie opinii wyspecjalizowanych komórek Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#HenrykGoryszewski">Chciałbym, żeby była to opinia rządu, zwłaszcza że pani minister poinformowała nas, iż według koncepcji rządowego projektu ustawy, bon uwłaszczeniowy ma być papierem wartościowym.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#HenrykGoryszewski">Mieliśmy kilka razy do czynienia z sytuacjami, kiedy ministrowie wygłaszali różne zdania na ten sam temat. W Komisji Finansów Publicznych kończy się to przykro dla takich ministrów.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#HenrykGoryszewski">Powinniśmy otrzymać opinie rządu i nie ma znaczenia, kto ją podpisze, czy minister skarbu państwa, czy minister finansów, byleby podpisali ją z upoważnienia prezesa Rady Ministrów. Rząd musi mówić jednym głosem, a my w imię szacunku dla Sejmu powinniśmy żądać, aby mówił on jednym głosem wobec Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#TomaszWójcik">Przebieg dyskusji wykazał jednoznacznie, że art. 4 w obecnym brzmieniu nie uzyskał akceptacji. Wówczas, kiedy będziemy obradowali w warunkach, które umożliwiają głosowanie, rozstrzygniemy te wnioski, które przed chwilą wymieniłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanWyrowiński">Pan przewodniczący przeoczył mój wniosek, aby rząd przedstawił generalne zasady projektu ustawy, który obecnie przygotowuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#TomaszWójcik">Zwrócę się do pana premiera o przedstawienie tego projektu z zastrzeżeniem, że potraktujemy go jako projekt niezakończony.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#TomaszWójcik">Czy mogą uznać, że dyskusja nad art. 4 została zakończona? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 5, który składa się z dwóch ustępów. Nie zapomniałem, że pani posłanka Małgorzata Ostrowska zgłosiła wniosek o skreślenie ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AdamBiela">Po zakończeniu prac podkomisji otrzymaliśmy nowe opinie, które skłaniają do zgłoszenia autopoprawki. Przedstawię nową treść art. 5:</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AdamBiela">„1. Roszczenia reprywatyzacyjne obywateli nie uchybiają nabyciu prawa własności w trybie uwłaszczenia bezpośredniego lub pośredniego.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#AdamBiela">2. Roszczenia reprywatyzacyjne wobec uwłaszczonego mienia realizowane są na zasadach i w trybie określonych w odrębnej w ustawie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanWyrowiński">Proszę, aby ta autopoprawka została powielona i rozdana członkom połączonych Komisji, bowiem jej treść odbiega od obecnej treści art. 5. Podkomisji nie jest znana ta zmiana, a zatem jest to autopoprawka pana posła Adama Bieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AdamBiela">Na poprzednim posiedzeniu połączonych Komisji, ta autopoprawka została udostępniona wszystkim posłom i wobec tego nie jest to nowa propozycja, którą dopiero teraz rozpowszechniam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam do tego artykułu bardzo poważne zastrzeżenia. Musimy sobie uświadomić, że mamy do czynienia z dwoma instytucjami - z instytucją uwłaszczenia, która polega na daniu komuś tego, do czego nie miał prawa w sensie legalnym, a nie w sensie moralnym oraz z instytucji reprywatyzacji. Polega ona na czymś innym. Stwierdzamy, że ktoś został wywłaszczony i oceniamy, że miało ono charakter niemoralny, a w konsekwencji tego przyznajemy mu ponownie prawo własności.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego uważam, że ten artykuł powinien składać się tylko z jednego ustępu w brzmieniu: „Nabycie prawa własności w trybie niniejszej ustawy, nie uchybia roszczeniom reprywatyzacyjnym”.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#HenrykGoryszewski">Można byłoby nawet szerzej to potraktować i napisać tylko „Nabycie praw z niniejszej ustawy”, gdyż w art. 4 nie mówimy o prawie własności bonu reprywatyzacyjnego, tylko o nabyciu bonu. Dopiero w jednym z kolejnych artykułów pojawiają się prawa własności z tego bonu do określonych składników majątkowych. W niektórych koncepcjach prawniczych, zwłaszcza niemieckich, stosuje się piętrową konstrukcję własności i najpierw posiada się własność prawa, a później z tego prawa własność rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję jednak użyć sformułowania: „Nabycie prawa własności”. To, że roszczenia reprywatyzacyjne są regulowane na podstawie innej ustawy, wynika z tego, że mają one inną naturę. Nabycie własności na podstawie tej ustawy, nie uchybia prawom własności nabytym na podstawie Kodeksu cywilnego, ale my nie piszemy o tym w ustawie, gdyż są to inne formy nabycia prawa własności. W tym przypadku chodzi tylko o nabycie prawa własności w trybie uwłaszczenia powszechnego i wystarczy sformułować przepis art. 5 tak, jak zaproponowałem.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#HenrykGoryszewski">Będę przy tym obstawał, chyba że Biuro Legislacyjne KS - do jego autorytetu prawniczego odnoszę się zawsze z dużym szacunkiem - stwierdzi, że popełniłem błąd, bądź w zaproponowanej przeze mnie formule tego przepisu mieszczą się jakieś pułapki. Wówczas będę pracował nad udoskonaleniem redakcji, albo odstąpię od swojego pomysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis zawarty w art. 5 ma na celu nie-dopuszczenie do kolizji uprawnień wynikających z tej ustawy, z uprawnieniami wynikającymi z ustawy reprywatyzacyjnej. W czasie prac podkomisji redakcja tego przepisu ulegała kolejnym zmianom, a dzisiaj została zaproponowana jeszcze inna jego treść w formie autopoprawki.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że propozycja pana posła Henryka Goryszewskiego oddaje intencje autorów tego przepisu. Posiada ona dodatkowo walor tego rodzaju, że można będzie sformułować jasny i krótki przepis.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tej propozycji pominięta została treść ust. 2. Intencją autorów było zawarcie w tym przepisie informacji, że realizacja roszczeń reprywatyzacyjnych będzie się odbywała na podstawie przepisów o reprywatyzacji, ale można powołać się na argument pana posła Henryka Goryszewskiego, że na tej samej zasadzie można byłoby napisać o roszczeniach istniejących na podstawie innych przepisów, np. Prawa cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przychylam się do przepisu zaproponowanego przez pana posła Henryka Gory-szewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AdamBiela">Nie wdając się w zawiłości prawne chcę podkreślić, że pan poseł Henryk Goryszewski wyraził wszystkie intencje, które przyświecały wnioskodawcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#TomaszWójcik">Czy po tej wymianie opinii mogę uznać, że połączone Komisje są skłonne przyjąć propozycję pana posła Henryka Goryszewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanWyrowiński">Moim zdaniem, problem polega na tym, że w prawie polskim nie zostały określone roszczenia prywatyzacyjne. Ponieważ nie ma ustawy reprywatyzacyjnej, należałoby napisać, że chodzi o prawa byłych właścicieli lub coś w tym rodzaju, bowiem sformułowanie zawarte w art. 5 nie jest precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JanWyrowiński">Czy ktoś z państwa może powiedzieć, co to jest roszczenie reprywatyzacyjne? Z pewnością nie, ponieważ w polskim prawie nie ma przepisu definiującego to określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#TomaszWójcik">Słowo „reprywatyzacja” w języku polskim ma znaczenie precyzyjne. Jeżeli obywatel, został pozbawiony mienia, to wyraża roszczenie z tego tytułu. Nie jest istotne dla tej ustawy, czy wyraża je dochodząc swoich praw, czy wyraża je, domagając się uregulowań prawnych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#TomaszWójcik">Roszczenia reprywatyzacyjne są faktem, zaś brak odpowiedniej ustawy uniemożliwia ich zaspokojenie. Niemniej jednak brak prawnych uregulowań w tym względzie nie przekreśla roszczeń, gdyż są one rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#TomaszWójcik">Możemy abstrahować od tej rzeczywistości i starając się ją opisać użyć enigmatycznego określenia lub powiedzieć wprost, że chodzi o roszczenia reprywatyzacyjne. Jeżeli to określenie można różnie interpretować, to proszę nam to powiedzieć. Zgodnie z tym, co powiedział pan poseł Henryk Goryszewski jesteśmy gotowi dyskutować nad każdą propozycją, aby nie popełnić błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#HenrykGoryszewski">Pan poseł Jan Wyrowiński dotknął zasadniczej sprawy. Posłużyliśmy się pojęciem „reprywatyzacja” zakładając, że wszyscy wiedzą o co chodzi i nie wymaga ono definicji.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#HenrykGoryszewski">Podczas wypowiedzi pana przewodniczącego próbowałem zdefiniować pojęcie „re-prywatyzacja” w ten sposób: roszczenia do odzyskania mienia wywłaszczonego - znowu pojawia się pojęcie niedookreślone - w latach 1944–1989. Jest to jednak za szeroki zakres desygnatu, dlatego że w tych latach wywłaszczenie następowało także na skutek prawomocnych wyroków sądowych w sprawach kryminalnych. Ktoś kradł i dostawał dodatkową karę wywłaszczenia, a przecież nie o to nam chodzi, lecz o to, co było odbierane ze względów ideologicznych, gdyż trzeba było zlikwidować własność prywatną.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#HenrykGoryszewski">Równocześnie mamy do czynienia z wyrokami sądowymi, na mocy których pozbawiano mienia osądzonych z powodów politycznych i te osoby powinny być objęte przepisami ustawy o reprywatyzacji. Znam przypadek osoby, do której zwrócili się partyzanci - wcześniej nazywano ich bandytami - by przewiózł ich bryczką. Dostał za to 15 lat więzienia i umarł po półtora roku, zaś jego majątek został skonfiskowany. W 1997 r. został on zrehabilitowany i orzeczono o zwrocie majątku, ale dotychczas go nie zwrócono. Moim zdaniem - jest to tytuł do reprywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#HenrykGoryszewski">Możemy użyć pojęcia „reprywatyzacja” zakładając, że wiemy co ono oznacza i dopiero ustawa reprywatyzacyjna je zdefiniuje. Możemy także pokusić się o sformułowanie definicji tego pojęcia.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#HenrykGoryszewski">Pamiętam, że w 1990 r. wszystkie ministerstwa podjęły się identyfikacji tytułów do roszczeń reprywatyzacyjnych i znalazły ponad 30 ustaw, na podstawie których wywłaszczano ludzi w Polsce. Ten stan rzeczy skłania do sformułowania rozbudowanej definicji re-prywatyzacji, ale najprawdopodobniej popełnimy błąd, wyznaczając zbyt szeroki lub zbyt wąski zakres tego pojęcia. Dlatego bezpieczniej jest zastosować określenie „roszczenie reprywatyzacyjne” przyjmując z góry, że jest to tzw. termin niedookreślony i dopiero ustawa reprywatyzacyjna określić, co to jest reprywatyzacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WiesławKaczmarek">Właściwie pan poseł Henryk Goryszewski wyczerpał ten temat, chcę tylko zauważyć - nawiązując do wyjaśnień pana przewodniczącego - że reprywatyzacja jest pojęciem potocznym i przypisuje się temu pojęciu różne desygnaty.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WiesławKaczmarek">Jedni, mówiąc o reprywatyzacji chcą, by przywrócona została własność prywatna według stanu z 1939 r., nie uwzględniając np. reformy rolnej. Wymieniłem ten przykład nie po to, aby wywoływać dyskusję, natomiast chciałem oddać sposób myślenia. Reprywatyzacja jest również rozumiana jako zadośćuczynienie wszystkim tym, którzy na skutek procesów nacjonalizacyjnych nie uzyskali odszkodowania, mienia zamiennego itd., co państwo powinno było zrobić, zgodnie z prawem, lecz nie zrobiło.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#WiesławKaczmarek">Inicjatywy w zakresie projektów ustaw reprywatyzacyjnych, których od 1990 r. było już kilkanaście, odzwierciedlają zarówno te dwa skrajne stanowiska, jak i starania o znalezienie jakiegoś pośredniego rozwiązania. Może z tego powodu w tytułach tych projektów ustaw, a także w ich treści, nie został użyty wyraz „reprywatyzacja”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanWyrowiński">Tych projektów było 14 i w niektórych z nich projektodawcy podejmowali próbę zdefiniowania pojęcia reprywatyzacja.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#JanWyrowiński">Rozumiem, że autorom przepisów art. 5 chodzi o następującą sytuację. Jeżeli ktoś zostanie uwłaszczony na majątku, a potem okaże się, iż należy on się komuś innemu, to operacja uwłaszczeniowa, z mocy prawa, jest nieważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem ten przepis inaczej i wyjaśnię to na przykładzie. We wsi, z której pochodzi rodzina mojej mamy, majątek mieli dziedzice Bojanowscy, którzy zostali wywłaszczeni. Gdyby teraz potomek dziedziców Bojanowskich odzyskał swój majątek we wsi Bątkowo koło Ciechanowa, to niezależnie od tego może dostać bon uwłaszczeniowy i uczestniczyć w powszechnym uwłaszczeniu.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#HenrykGoryszewski">Nie wnikam, co to ma wspólnego ze stworzeniem równych szans aktywnego uczestnictwa w gospodarce rynkowej, o czym mowa jest w art. 1, gdyż potomek rodu Bojanowskich, gdy dostanie majątek, będzie znacznie bardziej uczestniczył w gospodarce rynkowej, niż mój sąsiad Wiśniewski, który otrzyma tylko bon uwłaszczeniowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JanWyrowiński">W czasie prac podkomisji, art. 5 miał następujące brzmienie: „Nie podlegają uwłaszczeniu bezpośredniemu i pośredniemu nieruchomości przeznaczone na cele reprywatyzacji oraz nieruchomości, w stosunku do których zgłoszono roszczenia na podstawie ustaw reprywatyzacyjnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#TomaszWójcik">Była taka propozycja, ale od niej odstąpiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JanWyrowiński">Chciałem tylko wyjaśnić, skąd się wzięły moje wątpliwości interpretacyjne. Teraz rozumiem, że w tym przepisie została wyrażona intencja, zinterpretowana przez pana posła Henryka Goryszewskiego w ten sposób, że z dwóch tytułów można mieć uczestnictwo w majątku - z tytułu tego, że się było właścicielem i majątek został odebrany oraz z tytułu bonu uwłaszczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#JanWyrowiński">Nie wiem, czy jest sens, aby zamieszczać taki informacyjny przepis w tej ustawie, bowiem oba tytuły wynikają z dwu odrębnych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#HenrykGoryszewski">W tym momencie dotknęliśmy zasadniczej kwestii. Przed pięcioma laty pan Korwin-Mikke nazwał mnie w Sejmie narodowym socjalistą. Powiedział, że polską gospodarką rządzą dwaj socjaliści - internacjonalny socjalista pan poseł Jerzy Osiatyński i narodowy socjalista Henryk Goryszewski. Nie obraziłem się za ten zwrot, a dodam, że nie tylko tak o mnie wówczas mówiono.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#HenrykGoryszewski">We mnie tkwi trochę z dobrego, XIX-wiecznego socjalizmu i panowie związkowcy powinniście to docenić, gdyż chodzi o pewne podejście społeczne - solidaryzm związkowy - cechujące związki zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#HenrykGoryszewski">Czołowe miejsca na liście najbogatszych Polaków w ciągu ostatnich lat zajmują panowie Guzowaty i Kulczyk oraz kilku innych, podobnych im biznesmenów. Do czego jest im potrzebny bon uwłaszczeniowy?</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#HenrykGoryszewski">Proszę nie odbierać tego co powiem, jako wystąpienia o charakterze politycznym, bowiem takiego unikam na forum Komisji. Zwracam się do posłów odwołujących się do etosu katolickiej nauki społecznej. Chcę panom posłom powiedzieć, że za Arystotelesem, św. Tomasz z Akwinu i późniejsi autorzy rozróżniają trzy pojęcia sprawiedliwości. Pominę tzw. sprawiedliwość legalną, natomiast zwracam uwagę na sprawiedliwość zamienną i sprawiedliwość rozdzielczą.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#HenrykGoryszewski">Sprawiedliwość zamienna polega na tym, aby dać wartość za tę samą wartość, np. pudełko zapałek za 10 gr., a nie za 10 zł lub worek złota za odpowiednią liczbę hektarów ziemi, a nie za paczkę świecidełek, przy pomocy których Anglicy zdobywali swoją potęgę kolonialną.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#HenrykGoryszewski">Według sprawiedliwości rozdzielczej, każdemu należy się pewna wartość z uwzględnieniem jego sytuacji i np. płaca powinna mieć charakter rodzinny, co uzyskuje się przez odpowiedni system podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#HenrykGoryszewski">Zastanowię się, jak powinienem się ustosunkować do art. 5 podczas głosowania, bowiem dla mnie jest istotne, czy w powszechnym uwłaszczeniu mają uczestniczyć wszyscy, czy może należałoby wyznaczyć jakiś poziom majątkowy, po przekroczeniu którego można być beneficjentem powszechnego uwłaszczenia? Uważam, że na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć, a zwłaszcza te ugrupowania, które odwołują się do uboższej bazy politycznej.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#HenrykGoryszewski">Spodziewam się, że posłowie o orientacji liberalnej, będą mówili, że także panu Guzowatemu trzeba dodać 50 zł czy 250 zł z tytułu powszechnego uwłaszczenia. Może jednak lepiej byłoby, żeby biedniejsi Polacy dostali nie po 250 zł, lecz po 300 zł, a najbogatsi nie uczestniczyli w powszechnym uwłaszczeniu. Już od dawna uczestniczą oni, z dużą aktywnością, w gospodarce rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-118.8" who="#HenrykGoryszewski">Wbrew pozorom, art. 5 ma zasadnicze znaczenie dla filozofii powszechnego uwłaszczenia. Ta ustawa ma służyć upowszechnieniu własności, a nie rozdzieleniu majątku narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#TomaszWójcik">Pan poseł podniósł istotną kwestię, dotyczącą sprawiedliwości społecznej, ale sposób jej postawienia wynika prawdopodobnie stąd, że połączone Komisje nie miały okazji uczestniczenia w pracach przygotowawczych, które trwały wiele miesięcy. Podczas tych prac prowadzona była dyskusja, na którą zostali zaproszeni wszyscy zainteresowani bez względu na opcje polityczne, nad istotą programu uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#TomaszWójcik">Skoro pan poseł Henryk Goryszewski powołuje się na społeczną naukę Kościoła, to chcę zauważyć, że jest także inne stwierdzenie, a mianowicie: można próbować z pszenicy kąkol wybierać, ale zdepcze się całą pszenicę i kąkolu się nie wypleni. Stąd się wywodzi cała społeczna nauka Kościoła. Pytam, czy warto jest wyeliminować kilku panów Guzowatych, skoro w ten sposób nie przysporzymy, w sposób zasadniczy, innym majątku?</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#TomaszWójcik">Poza tym w grę wchodzi kwestia równego traktowania obywateli. Jeżeli zaczęlibyśmy wyróżniać obywateli według ich stanu majątkowego po to, aby nie przyznać im prawa do własności z tytułu powszechnego uwłaszczenia, to możemy się spotkać z zarzutem, iż łamiemy konstytucyjną zasadę równego traktowania obywateli. Osądzalibyśmy bowiem, którzy obywatele powinni być beneficjentami powszechnego uwłaszczenia, a którzy być nie powinni.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#TomaszWójcik">Zapewniam państwa, na podstawie dyskusji, którą przeprowadziliśmy, że jest wiele argumentów, przemawiających za zastosowaniem w tej ustawie zasady powszechności, nawet gdy na podstawie pierwszego wrażenia chciałoby się powiedzieć, że należałoby dać tylko tym, którzy są biedni, a w każdym razie wyłączyć bogatych.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#TomaszWójcik">Powstaje pytanie, czy bogaci, którzy osiągnęli status majątkowy w sposób absolutnie legalny i na podstawie swojej ciężkiej pracy, z tego powodu mają być wyłączeni z zasady powszechnego uwłaszczenia? Uważam, że nie ma podstawy do takiego nierównego potraktowania obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanWyrowiński">Chcę państwu przypomnieć, że w projekcie tej ustawy, część obywateli została wyłączona i nie skorzysta z jej dobrodziejstw. Przyjęta została zasada, że nie uczestniczą w procesie powszechnego uwłaszczenia obywatele, którzy już coś otrzymali - już uwłaszczyli się na majątku skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanWyrowiński">Moim zdaniem, nie ma potrzeby enumeratywnego wyliczenia w art. 5, kto nie skorzysta z dobrodziejstw tej ustawy. Innymi słowy, nie ma potrzeby mówienia o tym, co jest oczywiste, gdyż tytuł do majątku, który został odebrany dawnym właścicielom, zostanie im przywrócony z mocy innej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JanWyrowiński">Jest to poza dyskusją, którą wszczął pan poseł Henryk Goryszewski. Moim zdaniem, ci ludzie mają prawo do odzyskania tego majątku, w jakiejś postaci. Proszę zauważyć, że wśród nazwisk najlepiej zarabiających ludzi w Polsce nie ma ani Zamojskiego, ani Branickiego lub jakiegokolwiek arystokratycznego nazwiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WiesławKaczmarek">Nie podejmuję się polemizować z panem posłem Henrykiem Goryszewskim o nauce Arystotelesa i doktrynie społecznej Kościoła, natomiast chcę zauważyć, że podniesiony przez pana posła aspekt sprawiedliwości społecznej ma drugie oblicze - jest karą dla liderów tylko za to, że działali oni w nowej rzeczywistości najbardziej skutecznie i efektywnie.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#WiesławKaczmarek">Projektodawcy tej ustawy chcą ukarać inne osoby, a mianowicie te, które zgodnie z prawem, często na mocy prawa nabyli jakąś cząstkę mienia skarbu państwa, np. akcje lub udziały na warunkach preferencyjnych, gdyż nie będą oni mogli skorzystać z powszechnego uwłaszczenia. Niewykluczone, że niektóre z tych osób, gdyby wiedziały, że taka ustawa zostanie wprowadzona w życie, nie wzięłyby akcji czy udziałów, aby skorzystać z powszechnego uwłaszczenia. Przepisy art. 23 i art. 24 niewiele mają wspólnego z konstytucyjną zasadą równego traktowania obywateli.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#WiesławKaczmarek">Problem wynika stąd, że prywatyzacja, w swej istocie, jest procesem niesprawiedliwym. Moim zdaniem, ta ustawa zamiast naprawić pewne błędy, pogorszy sytuację społeczną i socjalną niektórych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#WiesławKaczmarek">Wypowiedź pana posła Henryka Goryszewskiego skłania do zastanowienia się, czy powszechne uwłaszczenie ma być swego rodzaju pomocą socjalną, czy ma to być kolejny proces wzmacniający rozwój gospodarczy państwa, a więc ulokowany w sferze ekonomii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#HenrykGoryszewski">Nie będę kontynuował zasadniczej dyskusji, natomiast chcę zwrócić uwagę na następujące aspekty. Mamy do czynienia z procesem prywatyzacji. Przypominam sobie konstrukcję narodowych funduszy inwestycyjnych. Jest to formuła prywatyzacji, bowiem ci, którzy posiadali powszechne świadectwa udziałowe, mogli mieć udział w pewnej wartości. Inną kwestią jest, jak te świadectwa zostały spożytkowane.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#HenrykGoryszewski">To, że pracownicy otrzymują akcje w prywatyzowanych przedsiębiorstwach, to też jest udział w prywatyzacji. Część mienia, którego nie mieli, dostali na własność.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#HenrykGoryszewski">W toczący się proces upowszechnienia własności w Polsce wbudowujemy tę ustawę. Wyłączenia z art. 23 nie naruszają sprawiedliwości, natomiast pojawia się inna kwestia. Ktoś mógłby powiedzieć w ten sposób: gdybym wiedział, że będzie powszechna prywatyzacja, to nie skorzystałbym z akcji, gdyż wziąłem akcje o wartości 100 jednostek, a z tytułu powszechnej prywatyzacji otrzymałbym 120 jednostek. Będą inne sytuacje, bowiem np. pracownik Telekomunikacji Polskiej SA powie zapewne, że dobrze się stało, iż otrzymał akcje tej firmy, bo ich wartość wynosi załóżmy 1000 jednostek, natomiast z tytułu powszechnej prywatyzacji otrzymałby 120 jednostek.</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#HenrykGoryszewski">Moglibyśmy zastosować tego rodzaju zasadę, że ten, który dostał więcej jednostek z tytułu prywatyzacji, to powinien oddać ich część, a dostać dodatkowo ten, który otrzymał za mało jednostek w relacji do jednostek z tytułu powszechnej prywatyzacji. Mnie nie chodzi o tego rodzaju sprawiedliwość społeczną.</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#HenrykGoryszewski">Różnice pomiędzy stanowiskiem pana posła Wiesława Kaczmarka, a moim stanowiskiem wynikają z dwóch powodów. Zacznę od pewnej anegdoty. Przed 6 laty powiedziałem do pani posłanki Wiesławy Ziółkowskiej: „Pani Wiesławo, pan poseł Wiesław Kaczmarek do was nie pasuje”. Na to pani posłanka odpowiedziała: „To prawda, bo on pasuje do liberałów”. Okazuje się, że pan poseł, członek Klubu Parlamentarnego SLD, jest bardziej liberalny, natomiast ja, wywodzący się z centroprawicy, jestem bardziej socjalistyczny. Różnice między nami dotyczą kwestii ideowych. Gdy dojdziemy do art. 23, zaproponuję pewien zapis.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#HenrykGoryszewski">Mój motyw jest następujący: ta ustawa zaspokaja potrzebę poczucia sprawiedliwości, natomiast jeśli komuś da szansę uczestniczenia w gospodarce rynkowej, to ułamkowi ułamka procenta beneficjentów tej ustawy. Do tego, aby uczestniczyć aktywnie w gospodarce rynkowej, nie wystarczy mieć jakiś zasób środków.</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#HenrykGoryszewski">W instytucie, w którym pracowałem, jeden z pracowników zatrudnił się na etacie, ale głównie po to, aby mieć ubezpieczenie, a faktycznie handlował walutą i zawsze opowiadał, że jego mama, przed wojną, wychodząc rano z domu brała niepełną złotówkę, gdyż uważała, że 1 zł przynosi jej pecha, natomiast wracała z kieszenią pełną pieniędzy. Są tacy ludzie, którzy idąc ulicą, nie widzą płyt chodnikowych, natomiast widzą pieniądze. Ci robią interesy w gospodarce rynkowej. Natomiast znakomita większość tych, którzy zostaną uwłaszczeni, przeznaczy to na zaspokojenie doraźnych potrzeb konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-122.7" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego - w moim przekonaniu - cała inicjatywa wynika z poczucia sprawiedliwości. Gwoli tego zaproponuję stosowne zmiany, ale gdy dojdziemy do art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#AdamBiela">Widzę, że jesteśmy zmęczeni i pewnie dlatego dyskusja nabrała charakteru ideowo-teologicznego, jak podpowiada mi pan poseł Andrzej Zając. Okazuje się, że za teologię biorą się różni posłowie, z różnych opcji politycznych.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#AdamBiela">Poczucie sprawiedliwości społecznej jest z pewnością najważniejszym motywem, aczkolwiek nie jedynym, inicjatorów tego projektu. Jednak stworzenie jakiejś szansy uczestniczenia w gospodarce rynkowej jest drugą ideą przewodnią. Myślę, że nie warto teraz rozwijać tego wątku. Chętnie wrócę do niego przy jakiejś innej okazji - może w trybie seminaryjnym.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#AdamBiela">Proszę zauważyć, że wyłączenia uczynione w tej ustawie dowodzą, iż uwłaszczenie postępuje począwszy od 1990 r. Wielu obywateli wzięło już udział w uwłaszczeniu, ale nikt nie próbował tego zarejestrować. Proponujemy to zrobić i o tym jest mowa w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#AdamBiela">Po dokonaniu tej operacji można pójść dalej. Bez uporządkowania tego, co już się dokonało i bez ustalenia, co jeszcze powinno się dokonać, nie można uczynić dalszego kroku. Z tego wynika także dyskusja, czy bon uwłaszczeniowy ma być papierem wartościowym, czy znakiem legitymacyjnym. Gdybyśmy dokładnie znali bilans i wiedzieli, ilu obywateli już skorzystało z uwłaszczenia, a ilu jeszcze musi być podmiotem uwłaszczenia - w imię poczucia sprawiedliwości społecznej - to potrafilibyśmy wyliczyć średnią wartość bonu uwłaszczeniowego i moglibyśmy zaproponować koncepcję potraktowania tego bonu jako papieru wartościowego.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#AdamBiela">Niestety, wielokrotnie przeanalizowaliśmy sytuację i wiemy jaka jest ona trudna. Takiego bilansu nikt do tej pory nie próbował zrobić. Musi być on jednak zrobiony, jeśli mamy posunąć się choćby o jeden krok dalej. Nie możemy obiecywać „gruszek na wierzbie”.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#AdamBiela">Proponowana ustawa jest bardzo realistyczna i dlatego nie proponujemy bonu uwłaszczeniowego, jako papieru wartościowego, ponieważ nie będzie określona jego wartość. Czy mamy to zrobić na zasadzie „pobożnych życzeń”? Dlatego wychodzimy z koncepcją bonu uwłaszczeniowego jako znaku legitymacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#AdamBiela">Bez żadnych zastrzeżeń może być wykonane uwłaszczenie bezpośrednie. Nie dotyka ono finansów publicznych. Proponujemy, aby uwłaszczenie bezpośrednie było samofinansujące się. Według naszej koncepcji, organy, które będą wydawały zaświadczenia, za tę czynność pobiorą 10 zł. Z tego tytułu można by zgromadzić środki na pokrycie kosztów całej operacji, zwanej uwłaszczeniem bezpośrednim. Ten krok, ponieważ nie jest ryzykowny, można by wykonać szybko, a następnie zastanowić się nad strawą centralnego rejestru i urealnić rozwiązanie dotyczące uwłaszczenia pośredniego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#TomaszWójcik">Wypowiedź pana posła Adama Bieli, była wstępem do następnego rozdziału. Chcę wrócić do art. 5, który został sformułowany przez pana posła Henryka Goryszewskiego i nie został podważony podczas dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanWyrowiński">Uważam, że ten artykuł jest niepotrzebny i należałoby go skreślić.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JanWyrowiński">Nawiązując do wystąpienia pana posła Adama Bieli chcę zauważyć, że są przyobiecane „gruszki na wierzbie”. Art. 36 stanowi, że wartość nieodpłatnie przekazanych nieruchomości, akcji, udziałów i innych dóbr, w ramach uwłaszczenia pośredniego, wynosi 6-krotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#TomaszWójcik">Jeszcze raz apeluję, abyśmy nie odbiegali od treści art. 5. Ponieważ zostały zgłoszone dwa wnioski - jeden o nadanie temu przepisowi nowej treści, drugi o skreślenie całego artykułu - ostatecznego rozstrzygnięcia dokonamy na posiedzeniu, na którym można będzie przeprowadzić głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#TomaszWójcik">Ponieważ mija wyznaczony czas obrad połączonych Komisji, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>