text_structure.xml 13.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyGwiżdż">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Witam członków Komisji oraz gości. Proponowany porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie dwóch punktów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyGwiżdż">Punkt pierwszy to analiza stanowiska wnioskodawców odnośnie do zarzutów wskazanych we wniosku wstępnym o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu byłego przewodniczącego i członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Bolesława Sulika. Drugi proponowany punkt to sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyGwiżdż">Czy są wnioski lub uwagi do proponowanego porządku dziennego? Nie stwierdzam. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu proponowanego porządku dziennego? Nie ma. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JerzyGwiżdż">W nawiązaniu do pierwszego punktu porządku dziennego chcę poinformować, że do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej wpłynął - z datą 18 maja 2000 r. - wniosek prof. Adama Jaroszyńskiego obrońcy Bolesława Sulika.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JerzyGwiżdż">Treść wniosku jest następująca:</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JerzyGwiżdż">"W nawiązaniu do pisma Wnioskodawcy z dnia 3 marca br. wyrażam następujący pogląd.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JerzyGwiżdż">W powołanym piśmie zawarte zostało stwierdzenie, że decyzja przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji „winna być poprzedzona stosowną uchwałą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji”, która „jedynie określa swoiste ramy dla podjęcia właściwej decyzji przez przewodniczącego”. Stanowisko to nie znajduje jednak potwierdzenia w przepisach ustawy o radiofonii i telewizji. W art. 33 ust. 3 powiedziane jest mianowicie, że przewodniczący podejmuje decyzje w sprawie koncesji na podstawie uchwały KRRiT. Ze sformułowania tego wynika zatem jasno, że decyzja nie może tylko mieścić się „w swoistych ramach uchwały”, lecz powinna być z nią zgodna w tym sensie, iż nie może wykraczać poza rozstrzygnięcie zawarte w uchwale.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JerzyGwiżdż">Ponieważ w tym punkcie istnieje bardzo wyraźna rozbieżność pomiędzy Wnioskodawcą a moim mocodawcą. Wnioskodawca przedstawił ponadto pewne dokumenty związane ze sprawą, istnieje potrzeba zbadania treści uchwał Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz odpowiednich decyzji przewodniczącego KRRiT. Dlatego też wnoszę niniejszym, żeby Komisja zechciała zażądać od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przedstawienia następujących uchwał tej Rady: nr nr 47/94, 12/95, 13/95, 17/95, 130/95, 153/95, 321/95, 41/96, 118/96, 329/96, 434/96, 12/97, 201/97, 236/97, 264/97, 377/97, 403/97, 65/98, 31/98, 90/88, 206/88, 247/98, 312/98, 326/98, 334/98, 439/98, 207/99, 326/99, 546/99 i 724/99, a także protokołów posiedzeń Rady, na których wymienione uchwały zostały podjęte oraz odpowiadających uchwałom decyzji przewodniczącego KRRiT”.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JerzyGwiżdż">Chcę poinformować Komisję, że prezydium Komisji przychyla się do wniosku mecenasa Adama Jaroszyńskiego. Ponadto prezydium oczekuje, że dokumenty Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłyną do naszej Komisji w ciągu dwóch tygodni. Chcę również poinformować, że reprezentująca wnioskodawców posłanka Anna Sobecka złożyła dokumenty będące odpowiedzią na pytania zadane wcześniej przez Komisję, a zwłaszcza przez pana posła Marka Markiewicza. Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie dokumentów złożonych przez panią posłankę Annę Sobecką?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekMazurkiewicz">Uważam, że zasadne byłoby to, aby merytoryczne rozpatrywanie materiałów przedłożonych przez panią posłankę Annę Sobecką połączyć z rozpatrywaniem dokumentów Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, o których mówił wniosek mecenasa Adama Jaroszyńskiego. Proszę tę propozycję traktować jako wniosek dotyczący trybu dalszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGwiżdż">Wydaje się, że wniosek pana posła Marka Mazurkiewicza prowadzi do uproszczenia postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszKilian">Popieram przedłożony wniosek, gdyż należy kierować się zasadą koncentracji materiału dowodowego i koncentracji postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGwiżdż">Rozumiem więc, iż nie ma sprzeciwu wobec wniosku pana posła Marka Mazurkiewicza. Wniosek uznaję zatem za przyjęty. Tak więc materiały przedłożone przez panią posłankę Annę Sobecką będą przedmiotem merytorycznej debaty Komisji wraz z dokumentami, jakie Komisja powinna otrzymać z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaSobecka">Również miałam zamiar wystąpić z propozycją nadania sprawie takiego biegu, jaki został przyjęty. Ponadto chcę jednak wyrazić swoje ubolewanie dotyczące następującej kwestii. Chodzi o to, iż na posiedzenia Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej nie jest zapraszany przedstawiciel nadawcy, jakim jest Radio Maryja. Jest natomiast zapraszany pełnomocnik Bolesława Sulika. Tymczasem nie jest nigdzie napisane, że obrońca Bolesława Sulika musi być zapraszany na posiedzenia Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyGwiżdż">Jest tak napisane w regulaminie Sejmu. Zapraszanie obrońcy osoby objętej wnioskiem wstępnym nie jest więc kwestią dobrej czy złej woli przewodniczącego Komisji, czy prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyGwiżdż">Należy również dodać, że obecność obrońcy wynika z przepisów Kodeksu postępowania karnego według przepisów, którego toczy się postępowanie przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaSobecka">Proszę jeszcze raz doprecyzować, gdzie napisane jest o obowiązku zapraszania obrońcy osoby objętej wnioskiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGwiżdż">Stosowny przepis zawarty jest przede wszystkim w regulaminie Sejmu, aby już nie szukać dalej. Dalsze przepisy dotyczące tej kwestii ujęte są w Kodeksie postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyGwiżdż">Należy pamiętać, że obecność obrońcy wynika z tego, iż reprezentuje on osobę objętą wnioskiem wstępnym.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyGwiżdż">Ponadto - chociaż już o tym mówiłem - chcę przypomnieć, że nie możemy wychodzić poza tryb działania określony przepisami prawa. Wynika to z tego, że nasza Komisja - w przeciwieństwie do pozostałych komisji sejmowych - nie ma charakteru politycznego i byłoby bardzo źle, gdyby miała taki charakter. Mówiłem o tym szerzej również, gdy występowałem w sprawie byłego ministra Janusza Lewandowskiego. Tak więc nie będą prowadzone żądane działania zmierzające do upolitycznienia spraw rozpatrywanych w tej Komisji. Jedynym kryterium działania tej Komisji jest to, czy osoba objęta wnioskiem wstępnym naruszyła konstytucję lub ustawę, czy też nie naruszyła. Komisja ma właśnie to stwierdzić.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyGwiżdż">Ponadto należy przypomnieć jeszcze jeden przepis, z którego wynika, że Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej powinna pracować tylko w składzie jej członków. Wynika to z regulaminu Sejmu. Na analogicznej zasadzie działa jeszcze komisja śledcza.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyGwiżdż">Tak więc to, że w posiedzeniu Komisji bierze udział przedstawiciel wnioskodawcy nie będący członkiem Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej nie wynika z przepisów, lecz wynika ze zwyczaju, jaki ukształtował się w tej kwestii. Stanowisko takie poparli również eksperci wychodząc jednak poza literalne brzmienie przepisów.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyGwiżdż">Chcę także podkreślić, że mimo pewnych wskazań regulaminowych Komisja nie ma zamiaru działać w sposób tajny czy zakulisowy. Wówczas, gdy Komisja rozpatruje sprawy nie mające charakteru tajnego z mocy prawa, to posiedzenia mają charakter otwarty. Tak jest właśnie dzisiaj, gdyż w posiedzeniu bierze udział pani posłanka Anna Sobecka, która nie jest członkiem Komisji. W posiedzeniu biorą również udział dziennikarze.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyGwiżdż">Tak więc w posiedzeniach Komisji może brać udział stosunkowo szeroki krąg osób. Natomiast w postępowaniu przed Komisją, krąg osób biorący udział jest ściśle określony przez prawo. Nie może być inaczej. Proszę więc, aby zostało to przyjęte, gdyż wynika to z przepisów prawa, a nie z dobrej, czy złej woli przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AnnaSobecka">Dziękuję panu przewodniczącemu za wyjaśnienia. Nie do końca mogę się jednak zgodzić z tym, co zostało powiedziane. Gdybym bowiem ja nie brała udziału w posiedzeniu, to w jaki sposób byłyby przekazane wyjaśnienia, na które oczekują członkowie Komisji?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AnnaSobecka">Ponadto pozwolę sobie zwrócić uwagę, iż pan przewodniczący powiedział dzisiaj, że w grę wchodzi upolitycznianie, jeśli chodzi o brak wypełnienia koncesyjnego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyGwiżdż">Nie, nic takiego nie powiedziałem. Muszę więc bardzo zdecydowanie zaprotestować. Muszę jednak dodać, iż to, że pani posłanka jest obecna, to cała przyjemność po naszej stronie. Pani obecność bardzo pomaga w prowadzonym postępowaniu. Możemy bowiem wiedzieć o tych kwestiach, które nie wynikają z dokumentów. Tak więc jeszcze raz chcę podkreślić to, że w ogóle nie mówiłem o upolitycznianiu sprawy, która jest przedmiotem postępowania przed Komisją. Chcę więc powiedzieć raz jeszcze, że ta Komisja ma badać tylko to, czy wniosek wstępny ma podstawy, a więc czy nastąpiło naruszenie konstytucji lub ustawy przez osobę objętą wnioskiem wstępnym. Tylko to jest przedmiotem działania naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyGwiżdż">Do tej pory udawało się nam nie mówić o polityce, a tylko ściśle o przepisach. Należy to odnosić do każdej sprawy. Wynika to bowiem z istoty Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Tak więc uważam, że postawienie akcentu na apolityczność prac Komisji w każdej sprawie jest bardzo ważne. To, co mówiłem o apolityczności, nie może być odnoszone tylko do tej sprawy, która jest przedmiotem dzisiejszego porządku dziennego. Jest to bowiem zasada generalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AnnaSobecka">Panie przewodniczący, ale pan był łaskaw powiedzieć, że gdyby został zaproszony przedstawiciel nadawcy, to byłoby to polityczne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyGwiżdż">Nie. Ja czegoś takiego nie powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaSobecka">Jak to, przecież ja to słyszałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyGwiżdż">Ja powiedziałem tylko to, że naszym obowiązkiem jest praca zgodnie z regulaminem i Kodeksem postępowania karnego. Przepisy tam zawarte wskazują na to, kto może być zaproszony na posiedzenie naszej Komisji. Gdybyśmy chcieli postępować inaczej, to nie tylko w tej sprawie, ale także w każdej innej doszłoby do uchybienia przepisom, na podstawie których pracuje Komisja. Jeszcze raz chcę więc podkreślić, że Komisja pracuje przy drzwiach otwartych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaSobecka">Mam jeszcze jedną sprawę.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AnnaSobecka">Proszę na przyszłość, aby wcześniej zawiadamiać mnie o terminie posiedzenia Komisji. O dzisiejszym posiedzeniu dowiedziałam się dopiero wczoraj. Tymczasem przygotowanie się do odparcia zarzutów stawianych przez pełnomocnika Bolesława Sulika wymaga czasu, biorąc choćby pod uwagę tryb pracy Sejmu i obowiązki poselskie. Tak więc proszę o wcześniejsze powiadamianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyGwiżdż">Regulamin Sejmu mówi o terminie trzech dni. Będziemy jednak starali się zawiadamiać o posiedzeniu z wyprzedzeniem - 7 dni. Tak więc kwestia dotycząca rozpatrywania wniosku wstępnego została wyczerpana. Pierwszy punkt porządku dziennego można więc uznać za zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyGwiżdż">Jeżeli chodzi o sprawy bieżące, to chcę poinformować Komisję, że do sądu dyscyplinarnego zostało przekazane pismo w sprawie uchylenia immunitetu sędziemu Leszkowi Kubickiemu byłemu ministrowi sprawiedliwości. Proszę również pamiętać o dokumentach, które są konieczne, aby Komisja mogła pracować nad sprawami objętymi klauzulą tajności.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyGwiżdż">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych przed zamknięciem posiedzenia? Nie stwierdzam. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>