text_structure.xml
85.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie. Porządek obrad przewiduje prace nad projektem poselskim ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">Na wstępie chciałbym zasygnalizować Wysokiej Komisji, że do Prezydium wpłynęła in-formacja, iż do Marszałka Sejmu zostały złożone podpisy związane z projektami ustaw, nad którymi pracujemy, m.in. o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych, o uregulowaniu stosunków własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych druk 399, o spółdzielniach mieszkaniowych druk 407, w sumie wpłynęło 100 tys. podpisów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TomaszWójcik">Dostaliśmy też informacje m.in. od Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców na temat w jaki sposób są rozliczane kredyty. Sądzę, że jest to dość istotne, abyśmy mieli pełną wiedzę w jakim realnym świecie funkcjonujemy.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TomaszWójcik">Wracając do naszej pracy przystępujemy do rozpatrzenia art. 25. Zostały zgłoszone trzy konkretne propozycje. Zanim przejdziemy do ich rozpatrzenia, chciałbym przypomnieć, że został zgłoszony wniosek pana posła A. Chrzanowskiego, skierowany do Prezydium, z zaleceniem przeglądu zapraszanych do współpracy z Komisją osób.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TomaszWójcik">Prezydium przejrzało listę tych osób i ponownie zadecydowało, które osoby powinny być zapraszane przez Komisję do uczestniczenia w pracach Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TomaszWójcik">Lista ta zostanie przedstawiona Komisji do zaaprobowania. Nie chciałbym bowiem, aby było to samoistne działanie Prezydium, lecz decyzja podjęta we współdziałaniu z Komisją. Ponieważ wniosek ten był głosowany pod nieobecność quorum, poddam go obecnie ponownie pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TomaszWójcik">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła A. Chrzanowskiego?</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TomaszWójcik">W głosowaniu 9 posłów poparło wniosek, 2 osoby były przeciwne, nikt nie wstrzymał się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#TomaszWójcik">Wniosek przeszedł.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#TomaszWójcik">Wracamy do procedowania art. 25 ust. 1. Przypomnę jakie zostały już zgłoszone wnioski. Jeden z wniosków proponuje, aby w drugim wierszu dodać „już”, wniosek drugi, żeby zachowując słowo „już”, w przedostatnim wierszu, po słowach „ustania członkostwa”, dopisać słowa „ostatniego właściciela”, a trzeci wniosek dotyczył skreślenia w wierszu drugim słów „a żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni”. To są trzy wnioski dotyczące zmiany treści ust.1 w art. 25. Z punktu widzenia procedowania są to wnioski równorzędne.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#TomaszWójcik">Jest jeszcze wniosek formalny pana posła J. Jankowskiego o przerwanie prac Komisji do czasu zakończenia prac połączonych Komisji w sprawie uwłaszczenia.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#TomaszWójcik">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła J. Jankowskiego o przerwanie prac naszej Komisji?</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#TomaszWójcik">W głosowaniu 2 posłów opowiedziało się za przyjęciem wniosku, 8 posłów było przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#TomaszWójcik">Wracamy do wniosków merytorycznych. Jak już powiedziałem, są to wnioski równorzędne i sądzę, że należy tu zastosować głosowanie alternatywne, aby wybrać jeden z tych wariantów. Dla lepszego zrozumienia materii proponowałbym wnioskodawcom, aby zechcieli przedstawić uzasadnienie tych wniosków, aby było wiadomo jakimi kierowali się intencjami i jaki chcieli osiągnąć cel proponując takie właśnie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#TomaszWójcik">Nie pamiętam, kto był autorem każdego z poszczególnych wniosków dlatego bardzo proszę, aby wnioskodawcy sami zechcieli się zidentyfikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZenonMarmaj">Proponowałem wykreślić słowa „a żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni”. Intencja moja była prosta, a mianowicie to zdanie powoduje albo wielosłowie, albo nawet pewną nielogiczność, ponieważ najpierw się stwierdza, że żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni, a zaraz potem mówi się o ustaniu członkostwa, to brzmi trochę niezręcznie. Po skreśleniu tych słów całe zdanie nabiera logiki.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekZieliński">Sądzę, że mógłbym przejąć tę poprawkę, ponieważ wprowadzenie wyrazu „już” w drugim akapicie z jednoczesnym skreśleniem tych słów sprawia, że zdanie staje się logiczne. Wydaje mi się, że ta drobna w sumie poprawka załatwia problem. przejmuję wniosek pana sędziego Z. Marmaja.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzTomczak">Sądzę, że jeżeli w drugim zdaniu skreślimy słowa „po ustaniu członkostwa ostatniego właściciela” a dodamy słowa „ostatniego właściciela” po słowach „od dnia ustania członkostwa” tekst będzie bardziej precyzyjny. Ale pozostawiam to do decyzji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym mieć jasność sprawy. Jeżeli ta poprawka, którą pan zgłosił, zostanie wycofana, to praktycznie zostanie nam tylko jedna poprawka polegająca na dodaniu słowa „już”. Nie widzę, aby ktoś z posłów chciał tę poprawkę przejąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzTomczak">To ja wycofuję poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję, przystępujemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewSzymański">Chciałbym tylko przypomnieć, że pani prezes zgłaszała poprawkę dotyczącą terminu. Chodzi o to, aby czas zaczynał się liczyć nie od momentu ustania członkostwa ostatniego właściciela, lecz od momentu nabycia praw własności przez nowego właściciela.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Przypominam, że w trakcie dyskusji w Komisji zaistniał problem, że termin czternastu dni od dnia ustania członkostwa ostatniego właściciela na złożenie deklaracji członkowskiej przez nowego właściciela, może nie być terminem dobrym. Mogą potem być rozmaite problemy z realizacją takiego zapisu. W związku z tym proponowałam, aby za podstawę określenia terminu granicznego wziąć nie datę ustania członkostwa ostatniego właściciela, lecz dzień nabycia praw własności przez kolejnego właściciela. Czternaście dni nie wynika zresztą z jakichś szczególnych potrzeb, że trzeba akurat tyle dni a nie mniej czy więcej, potrzeba na podjęcie tej decyzji. Mimo to proponowałam, żeby utrzymać te czternaście dni i tylko zmienić termin od którego zaczyna się je liczyć, a więc od dnia nabycia praw przez nowego właściciela, który powinien złożyć deklarację członkowską do spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Dyskusje z prawnikami wskazują, że to również nie jest jeszcze idealne rozwiązanie, natomiast wydaje mi się, że byłoby ono lepsze niż to, które jest obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GrażynaKołodziejska">Jest jeszcze jeden termin w przypadku, gdy chodzi o spadkobiercę, a mianowicie dzień otwarcia spadku. Nabycie majątku następuje bowiem z dniem otwarcia spadku, a nie w dniu śmierci spadkodawcy. Tak więc to sformułowanie dalej jest nieprecyzyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WaldemarŁyszczak">Czytając obecną treść art. 25 ust. 1 zakładam, że wprowadzamy do życia spółdzielni liberum veto. Jedna osoba może decydować o tym, że nie będzie możliwości przejścia na system, który jest w tej chwili kierunkiem ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WaldemarŁyszczak">Czy to będzie swobodne, czy nie, trudno w tej chwili powiedzieć, natomiast mogę dodać, że cały tryb postępowania w sprawie ustania członkostwa, to nie jest tylko kwestia otwarcia spadku. Nie jest to także dzień zgonu osoby, która legitymuje się członkostwem. Ustanie członkostwa może nastąpić także z innych przyczyn, w tym także tryb wymieniony w art. 42 obecnie obowiązującego Prawa spółdzielczego, co w praktyce może oznaczać kilkuletnie postępowanie sądowe.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WaldemarŁyszczak">Powstaje zatem pytanie, co się dzieje, gdy następuje uchylenie uchwały w sprawie ustania członkostwa?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WaldemarŁyszczak">Podkreślam jeszcze raz. Ustanie członkostwa może nastąpić nie tylko z powodu śmierci. Obawiam się więc, że wprowadzenie tego rodzaju przepisu, bardzo skomplikuje życie, nie mówiąc już o tych czternastu dniach, które są dla spółdzielczości i w ogóle dla trybu gospodarczego, niezmiernie krótkie oraz o początku biegu tego terminu.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WaldemarŁyszczak">A początek biegu tego terminu może być właśnie taki: w 1999 roku następuje uchwała w sprawie pozbawienia członkostwa lub wykluczenia, a w 2010 roku zapadnie w tej sprawie orzeczenie sądu. Powstaje więc pytanie, czy ten przepis jest prawidłowo redagowany?</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#WaldemarŁyszczak">Rozumiem intencje prawodawcy. Ustawa zmierza ku prywatnej własności. Ale jeżeli zostawimy ten przepis tak jak on jest teraz zapisany, obawiam się, że zgubimy intencje całego systemu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekZieliński">Czy nie byłoby pewnym wyjściem z tej sytuacji wydłużenie terminu np. do trzech miesięcy? W ciągu tych trzech miesięcy następca prawny byłego właściciela chyba już podejmie jakąś decyzję?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJankowski">Jaką decyzję może podjąć ten następca, jeżeli w grę wchodzi proces sądowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WaldemarŁyszczak">Sprawa jest dość prosta. Stan jest taki sam jak przed procesem sądowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Korespondując z tym, co powiedział pan mecenas W. Łyszczak, chciałam powiedzieć, że to, co proponowałam wychodzi właśnie naprzeciw wątpliwościom pana mecenasa, ponieważ podstawą nie jest wygaśnięcie członkostwa. Omawiamy natomiast sytuację, w której żaden z właścicieli lokalu nie jest członkiem spółdzielni. Fakt ten jest stwierdzony i jakby zadekretowany w przepisie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Mamy sytuację, w której żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni i na tę okoliczność tworzymy przepis. W sytuacji w której żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni, tworzymy jakby wyjątek: co prawda w tej chwili żaden z właścicieli nie jest członkiem, ale może któryś z następców któregoś z właścicieli lokalu może jednak chcieć być członkiem spółdzielni. I taką szansę trzeba mu dać. I taką szansę stwarzamy tym przepisem.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Aby jednak nie uzależniać tego od ustania członkostwa, proponowałam ustanie członkostwa przyjąć jako fakt, a upływ terminu uzależnić od decyzji podjętej przez prawnego następcę, w której on nabywa prawa własności i od daty, w której on nabywa prawa do lokalu i może decydować o tym, co dalej będzie robił jako właściciel tego lokalu. I tak ja to rozumiem. Natomiast kwestia, czy będzie to jeden następca czy też wielu, nie ma moim zdaniem dla tej sprawy większego znaczenia. I tak przecież tylko jeden będzie członkiem spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJankowski">Nie można podzielić poglądu, że to nie ma żadnego znaczenia. Wyobraźmy sobie, że jest nas trzech braci i każdy ma takie samo prawo do lokalu spółdzielczego własnościowego. Nie możemy się dogadać i nie możemy wskazać tego jednego, który ma być członkiem spółdzielni. Każdy żąda realizacji swojego prawa. Wtedy sprawa trafia do sądu. To sąd musi rozstrzygnąć, który z nas dostanie lokal i związane z nim prawo członkostwa w spółdzielni. Proces sądowy trwa. Mieszkanie będzie stało zatem puste np. przez trzy lata. I kto wtedy będzie za nie płacił?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewSzymański">Powstają wątpliwości, co do zasadności w ogóle ust. 1 art. 25. Rozpatrujemy tu sytuację, w której tylko jedno mieszkanie jest zasiedlone przez członka spółdzielni, który umarł. Czy należy stwarzać tak skomplikowaną sytuację dla jego następcy? Byłby on bowiem jako jedyny członkiem spółdzielni w budynku zasiedlonym, ponieważ reszta mieszkańców posiada prawo własności. Czy stwarzanie takiej sytuacji jest konieczne?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewSzymański">Jeżeli rzeczywiście jest konieczne, to ten przepis trzeba zostawić, ale mam wątpliwości i dlatego zadaję to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TeresaOstrowska">Jeżeli ci „wyodrębnieni” mieszkańcy nie będą chcieli pozostać w spółdzielni, to zastosują i tak treść art. 24 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewSzymański">To właśnie chciałem powiedzieć. Jest to dla mnie dość czysta sytuacja. Art. 25 ust. 1 mówi w zasadzie o takim przypadku, gdzie nie ma wątpliwości, ponieważ wszystkie mieszkania są wyodrębnione i nie ma żadnego członka spółdzielni. Jeśli pojawią się problemy, można zastosować art. 24 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJankowski">A jakie problemy mogą się pojawić skoro każdy ma swoją odrębną własność. O jakim członkostwie w spółdzielni mówimy w tym przypadku?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyJankowski">Każdy ma odrębną własność, działa więc ustawa o własności lokali i zupełnie nie rozumiem w czym problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WaldemarŁyszczak">Jeżeli celem ustawy ma być, aby zastosować zasady i przepisy związane z własnością lokali, inaczej mówiąc, aby można było mówić o tym, iż ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. wchodzi w życie z dniem, w którym nie będzie ani jednego członka spółdzielni w budynku, to po co są pozostałe cztery linijki tego przepisu?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WaldemarŁyszczak">Wystarczy przecież powiedzieć to, co jest powiedziane w trzech pierwszych linijkach. I na tym zakończyć sprawę. Jest przecież oczywiste, że jeżeli będzie w budynku mieszkał choć jeden członek spółdzielni, to nie będzie się stosowało tej ustawy, natomiast gdy nie będzie ani jednego członka spółdzielni, będzie obowiązywała ta ustawa.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WaldemarŁyszczak">Proponuję, aby art. 25 ust. 1 zakończyć na słowach: „o własności lokali” i skreślić pozostały tekst i zawarty w nim warunek. Wtedy mamy do czynienia z czystą sytuacją. Nie ma członka spółdzielni, wszyscy są właścicielami.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym zapytać współautora projektu, pana prof. Krzysztofa Pietrzykowskiego, czy tego rodzaju poprawka jest zgodna z intencjami tego ustępu?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Najpierw chciałbym zgłosić swój powrót do współpracy z Komisją, w związku z ustaleniami jakie zapadły na wysokim szczeblu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jaka była intencja tego przepisu? Otóż taka, aby w miarę możliwości zachować spółdzielczą formę gospodarowania w tym budynku. Natomiast zgadzam się z poglądem, że być może zostało to przedobrzone. Należałoby zatem dokonać korekty zarówno w ustępie pierwszym, jak i w ustępie drugim. Popieram propozycję skreślenia ostatniej części tekstu w tym przepisie.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Szczerze mówiąc, gdy teraz czytam ten tekst, znajduję w nim jeszcze jedną rzecz, która mi się nie podoba, a mianowicie dopuściliśmy możliwość wyodrębnienia przez spółdzielnię własność lokalu na własną rzecz, to jest na rzecz spółdzielni. To będzie lokal zajmowany przez członka spółdzielni, który jest właścicielem. To jest stan faktyczny, który jednak w hipotezie tej noty powinien być uwzględniony. W przeciwnym razie bowiem może powstać taka sytuacja, w której jako współwłaścicieli mamy osoby fizyczne, z których żadna nie jest już członkiem spółdzielni, mamy spółdzielnię, również jako współwłaściciela i członków mieszkających w tych lokalach stanowiących odrębną własność spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ta sytuacja umknęła nam z pola widzenia, a może dojść do sytuacji paradoksalnej. Oto członkowie spółdzielni, nie będący właścicielami, znaleźliby się w bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Myślę o tych, którzy zajmują lokale na podstawie spółdzielczego prawa do lokalu. Teoretycznie mogą oni być najemcami, ale typowa sytuacja będzie taka, kiedy oni będą podmiotami spółdzielczego prawa do lokalu, czyli tego co dziś nazywamy prawem lokatorskim. Moim zdaniem ta sytuacja jednak powinna być uwzględniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TomaszWójcik">Panie profesorze, chciałbym prosić o bardzo wyraźne stwierdzenie czy w pana opinii dalszy ciąg tego ustępu jest niezbędny? Czy dobrze zrozumiałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie, to są dwie różne sprawy. Uważam, że drugą część zdania zaczynającą się od słów „chyba że....” można skreślić. One sprawiają bardzo duże trudności interpretacyjne zupełnie niepotrzebnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, że można mieć różne przemyślenia, ale w związku z tym mam pytanie. W art. 2 przyjęto, że pojęcie samodzielnego lokalu mieszkalnego lub o innym przeznaczeniu określa ustawa z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, to po co jest art. 25?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JerzyJankowski">Generalnie odsyłamy do ustawy z 1994 roku o własności lokali we wszystkich tych przypadkach, kiedy lokal każdej z osób zamieszkałych w budynku stanowi odrębną własność. Po co więc zapis w art. 25 i co on ma załatwić?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WaldemarŁyszczak">W nawiązaniu do wypowiedzi pana prof. Pietrzykowskiego chciałbym powiedzieć, że również dopatruję się poważnego niebezpieczeństwa w realizacji tego przepisu. Jest jeszcze jeden argument, o którym dotychczas nie mówiłem, a mianowicie jeżeli jest mowa o tym, że żaden z właścicieli nie jest członkiem spółdzielni, to jest to zapis, który w zasadzie jest despektem w tej ustawie. Chodziło przecież o to, że musi być powiązanie pomiędzy członkostwem czyli prawem korporacyjnym, a prawem majątkowym. Można mieć prawo majątkowe własności i być członkiem spółdzielni, ale przecież nie o to chodziło w art. 25 ust. 1, bo gdyby o to chodziło, można by było w ogóle wymazać art. 25 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WaldemarŁyszczak">Problem streszcza się do bardzo prostej koncepcji. Jeżeli w tym budynku jest 20 mieszkań na prawach własności a jedno czy też 5 mieszkań na prawach mieszkań spółdzielczych i te spółdzielcze prawa wygasają w związku z ustaniem członkostwa, to rozumiem, że wtedy wchodzi w grę ustawa z 24 czerwca 1994 roku o własności lokali. Natomiast to, co jest obecnie napisane może budzić wątpliwości, bo mam mieszkanie, ale nie jestem członkiem spółdzielni i moje prawo korporacyjne nie jest związane z prawem majątkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Chciałam przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu padały wyjaśnienia po co jest art. 25 ust. 1, w przeciwieństwie do art. 24 ust. 1. Wyjaśnienia te szły w tym kierunku, że ponieważ mamy do czynienia z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, to w sytuacji, gdy nie ma własności spółdzielczej ani też żadnego członka spółdzielni, nie ma też powodów, żeby ta ustawa dalej funkcjonowała. Trzeba więc określić w którym momencie ta ustawa przestaje funkcjonować i nie mamy już do czynienia z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, tylko zaczyna to funkcjonować na podstawie innych przepisów. Stąd wziął się art. 25 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Natomiast rzeczywiście, przepis ten nie ujmuje tego, o czym wspominał pan prof. K. Pietrzykowski, a więc sytuacji w których istnieje własność spółdzielcza, ale nie ma już żadnego członka spółdzielni. Spółdzielnia bowiem jest właścicielem lokali, np. lokali użytkowych, ale wśród właścicieli tej nieruchomości nie ma członków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Wydaje mi się, że w związku z tym byłoby słuszne, o ile oczywiście wspomniane wyżej sytuacje chcemy brać pod uwagę, powiedzieć, że oto została wyodrębniona własność wszystkich lokali, ale na rzecz osób innych niż spółdzielnia. W tej sytuacji, jeżeli nie ma członka spółdzielni, określamy moment od którego ustawa o spółdzielniach przestaje działać. Jest to ten moment w którym nie ma już żadnego członka w spółdzielni i kiedy żaden z następców poprzednich właścicieli nie chce być już członkiem spółdzielni i nie złożył deklaracji członkowskiej. Jest to koniec funkcjonowania tej ustawy. I temu właśnie miał służyć ten przepis od samego początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJankowski">Cały czas wydaje mi się, że prawo powinno być tworzone dla ludzi, a więc powinni oni je rozumieć. My teraz tworzymy ustawę, która przestaje obowiązywać nie z datą jej ustania, lecz zgodnie z tym co napiszemy w treści, bo właśnie tu napiszemy, kiedy ona przestaje działać. Przyznam się, że nie bardzo to rozumiem.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli przyjęliśmy generalną zasadę, że tam gdzie jest odrębna własność nie działa prawo spółdzielcze tylko ustawa o własności lokali, to po co robimy tu wyjątek od generalnej zasady?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JerzyJankowski">Przecież parę artykułów wcześniej napisaliśmy, że w sytuacji, gdy każdy ma odrębną własność i nie jest członkiem spółdzielni - działa ustawa o własności lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Sądzę, że sprawa została już przypomniana, będziemy więc próbowali rozstrzygać sporne kwestie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli chodzi o poprawki, chciałem zapytać, czy ktoś z członków Komisji podejmie propozycję pana mecenasa skreślenia drugiej połowy zdania poczynając od słów „chyba że następca prawny... itd.”</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJankowski">Przyjmuję tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TomaszWójcik">Jest to najdalej idąca poprawka. Kolejną poprawką, gdyby poprzednia nie przeszła, jest propozycja pani prezes, aby czternaście dni nie było liczone od momentu ustania członkostwa właściciela mieszkania, ale od dnia nabycia prawa do lokalu przez prawnego następcę właściciela. Rozumiem, że dodanie słowa „już” w pierwszej połowie zdania nie wzbudza żadnych wątpliwości i może być zaakceptowane.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TomaszWójcik">Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby przyjąć poprawkę pana posła J.Jankowskiego polegającą na skreśleniu drugiej części zdania zaczynającej się od słów „chyba że następca prawny... itd”.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#TomaszWójcik">W głosowaniu 11 posłów poparło poprawkę posła J. Jankowskiego, nikt nie był przeciwny, jeden poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#TomaszWójcik">Poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do ust. 2 w art. 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie do twórców ustawy. Jeżeli jesteśmy w warunkach gospodarki rynkowej i piszemy, że każdy ma odrębną własność, to po co jest norma prawna, że spółdzielnia może...itd. Obywatel i tak wybierze tego, kto go, jego zdaniem, lepiej obsłuży niezależnie od tego czy to będzie spółka czy spółdzielnia, czy jakakolwiek inna forma organizacyjno-prawna.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyJankowski">Jaki jest więc cel tego zapisu?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzyJankowski">Ust. 2 w art. 25 mówi, że w razie ustania członkostwa w spółdzielni właściciela domu jednorodzinnego spółdzielnia może nadal wykonywać zarząd nieruchomością.... itd. Jeżeli jest słowo „może”, to przecież nie nakłada to na spółdzielnię żadnego obowiązku, a więc wyboru i tak dokona właściciel domu. Po co więc ten zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jest to przepis dydaktyczny, ale oczywiście jeżeli go nie będzie sytuacja się nie zmieni. Albo on sam będzie wykonywał zarząd, albo będzie to robiła spółdzielnia.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Sądzę, że ten przepis o tyle warto zostawić, o ile będzie on jednak skłaniał spółdzielnię do tego, żeby ten zarząd wykonywać na podstawie umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJankowski">Bardzo przepraszam, pierwszy raz spotykam się z ustawą, która ma charakter dydaktyczny. Mam tylko pytanie. Rozumiem, że w myśl tego zapisu może być sytuacja taka, w której ja będę żądał od spółdzielni świadczenia pewnych usług, a jeśli okaże się, że ona nie chce ich świadczyć, to będzie awantura. Bo norma prawna mówi, że „spółdzielnia może”. Kto zresztą powiedział, że ona „może”? Rada nadzorcza, zarząd czy może walne zgromadzenie?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli zadecydują o tym władze spółdzielni, to zrobią to tak, żeby na tym właścicielu zarobić i żeby członkowie spółdzielni coś z tego mieli, bo przecież spółdzielnia nie jest instytucją charytatywną.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardJajszczyk">Przepis ust. 2 w art. 25 jest o tyle jeszcze dziwny, że rodzi dodatkowe pytanie: czy jeżeli właściciel domu jednorodzinnego jest członkiem spółdzielni, to spółdzielnia „może”, czy też musi zaczekać, aż przestanie on być członkiem spółdzielni? Bo to sugeruje ten przepis.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#RyszardJajszczyk">Przyjmijmy podstawową tezę, że istotą budownictwa jednorodzinnego jest to, że każdy właściciel jest zarządcą, a nadzwyczajnymi są sytuacje, gdy właściciel domu jednorodzinnego powierza zarząd komukolwiek innemu, by zajął się jego domem jednorodzinnym. Tworzymy więc przepis, który jest deklaracją i praktycznie ma znikome zastosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJankowski">Przed przejściem do głosowania, bo stanął tu wniosek o skreślenie tego ustępu, proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz, że jeżeli będzie to zarząd lub rada, to zawsze pojawi się pytanie: po kosztach czy z zyskiem?</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyJankowski">Przecież jako prezes spółdzielni, nawet najbardziej skorumpowanej, będę dbał o to, aby moi członkowie płacili mniej za mieszkania, a jeżeli mniej, to będę szukał źródeł dochodu, poza czynszem, poza opłatą eksploatacyjną. Jeżeli więc zgłosi się do mnie z prośbą o zarząd właściciel domu jednorodzinnego, który nie jest członkiem spółdzielni, to ja mu powiem: dobrze, ale nie za 5 zł jak członkowie spółdzielni tylko za 7 zł, bo ja muszę na tym zarobić. Warto jednak pamiętać, że ustawa o podatkach mówi, że spółdzielnia pracuje bezwynikowo i dlatego nie płaci podatku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejChrzanowski">Stawiam wniosek o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekZieliński">Pozwolę sobie na jedną uwagę, bo pan poseł J.Jankowski jest bardzo doświadczonym posłem, wiele lat już pracuje w tej izbie i tworzy wiele ustaw i wie, że tego rodzaju zapisy wywołują permanentną dyskusję, czy tego typu zapisy powinny być, czy nie i jest to wybór Komisji. Znając jednak z doświadczenia to, co dzieje się w spółdzielczości wiadomo, że nic się nie stanie, jeżeli ten zapis pozostanie. Przychylam się do wniosku pana posła A.Chrzanowskiego o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WaldemarŁyszczak">Chciałbym zwrócić uwagę państwa na fakt, że uchylone zostały wszystkie przepisy dotyczące działu związanego ze spółdzielczością mieszkaniową. Przypominam, że w tych przepisach było także prawo do administrowania i to zostało skreślone. Jeżeli teraz zostanie także i to skreślone, prawo do administrowania nie będzie nigdzie ujęte. Prosiłbym więc o zastanowienie się, czy przypadkiem nie należy raczej przeredagować ten przepis, ponieważ on właśnie umożliwia administrowanie. Skreślając tamto, skreślamy także instytucję, która wyraźnie powiada, że statut może przewidywać prowadzenie administracji domu przez spółdzielnię i bez względu na prawo własności jej członków. To jest mniej więcej to samo, ale jak to skreślimy, to tym samym skreślimy także taką możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#TomaszWójcik">Jest wniosek formalny o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem niepokój pana mecenasa, ale sądzę, że przyjęty art. 1 pkt. 6: zarządzanie nieruchomościami stanowiącymi mienie spółdzielni a także nieruchomościami wspólnymi w rozumieniu ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, konsumuje pańską uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do głosowania. Jest wniosek o skreślenie ust. 2 w art. 25, jest także wniosek o przyjęcie go. Będziemy więc głosować alternatywnie, to znaczy odrzucenie jednego wniosku będzie oznaczało przyjęcie drugiego. Stawiam pod głosowanie wniosek pana posła J.Jankowskiego o skreślenie ust. 2 w art. 25. Kto z pań i państwa posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#TomaszWójcik">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 3 posłów, 9 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#TomaszWójcik">Ust.2 w art. 25 został przyjęty. Przechodzimy do ustępu trzeciego.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam nadzieję, że w ustępie drugim dokonujemy takiej samej operacji, jak w ustępie pierwszym, to znaczy skreślamy drugą część zdania zaczynającą się od słów „chyba że taki następca... itd”. Jest to konsekwencja legislacyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TomaszWójcik">Tak, oczywiście.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do ustępu trzeciego. Czy są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJankowski">Mam pytanie. Jeżeli rozstrzygnęliśmy, że do wzajemnych rozliczeń między spółdzielnią a właścicielem, czyli kimś, kto ma wyodrębnioną własność stosuje się art. 24 ust. 2, który mówi, że „rozliczenia między właścicielami, o których mowa w ust. 1, a spółdzielnią powinny być dokonane w umowie uwzględniającej odpowiednio przepisy ustawy z dnia 16 września 1982 r. — Prawo spółdzielcze”, to nie bardzo wiem o co tu chodzi.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyJankowski">Zawarłem umowę ze spółdzielnią w myśl art. 24 ust. 2. W tej umowie zostało określone jakie czynności na moją rzecz wykonuje spółdzielnia i ile ja za to płacę. Co ma do tego Prawo spółdzielcze? Przecież ja mam już odrębną własność.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ten przepis dotyczy takiej sytuacji w której ustało członkostwo i skończyła się spółdzielcza forma zarządzania danym lokalem czy budynkiem, trzeba więc sprawę jakoś zakończyć. Art. 24 ust. 2 przewiduje tutaj stosowanie odpowiednie przepisu Prawa spółdzielczego o podziale spółdzielni. Sądzę więc, że w tej sytuacji to prawo powinno być stosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#GrzegorzTomczak">Sądzę, że pewną niezręczność tego przepisu, o której mówił pan poseł J.Jankowski można zlikwidować wprowadzając słowo „zasady” zamiast „przepisy” w ust. 2 art. 24, ponieważ ust. 3 art. 25 odsyła do art. 24 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#GrzegorzTomczak">Byłyby to więc „zasady określone w przepisach ustawy... itd”.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#GrzegorzTomczak">Wtedy można by uniknąć tej niezręczności, że ma tu zastosowanie Prawo spółdzielcze w sytuacji, gdy już nie ma własności spółdzielczej. Ust. 2 w art. 24 brzmiałby wtedy w ten sposób: „Rozliczenia między właścicielami, o których mowa w ust. 1, a spółdzielnią powinny być dokonywane w umowie uwzględniającej odpowiednio zasady określone w przepisach... itd.” I wtedy nie mają zastosowania przepisy Prawa spółdzielczego tylko zasady wyrażone w przepisie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyJankowski">To co mówił pan prof. K.Pietrzykowski, to prawda. Jednak sądzę, że w dyskusji mylimy dwa stany faktyczne. Jeżeli jednak jest tak, jak mówi pan profesor, to skąd wzięło się w ust. 3 pojęcie właściciela?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JerzyJankowski">Przecież właścicielem w spółdzielni stanę się wtedy, gdy albo będę miał wyodrębnioną własność, albo ją zlikwiduję. Innej możliwości nie ma. A jeżeli już jestem właścicielem, to mam odrębną własność. Oznacza to, że rozliczyłem się ze spółdzielnią. Do tego momentu działa Prawo spółdzielcze. Natomiast gdy już jestem właścicielem, to sytuacja zmienia się i pan w tym momencie mówi, że ja jako prezes spółdzielni będę administrował pana majątkiem za 7 zł, ponieważ pan jest wolny strzelec i nie należy pan do spółdzielni. A ja odpowiadam, że nie za 7 lecz tylko za 5,5 zł, ponieważ spółdzielnia pracuje bezwynikowo. I taki to właśnie interes mogę zrobić na tym, że będą administrował pana majątkiem. Jak więc spółdzielnia ma na tym zarabiać?</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JerzyJankowski">Wprowadzenie zasady spółdzielczej oznacza, że wykonywanie usług administracyjnych właścicielom, czy to domów jednorodzinnych czy też innych podmiotów, musi być realizowane według zasad spółdzielczych, a więc po kosztach. W efekcie będzie tak, że jak będzie administrowała prywatna firma, to będzie mogła zarobić, a jak spółdzielnia - to murzyni.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#JerzyJankowski">Stawiam wniosek formalny, aby ust. 3 w art. 25 skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jestem gotów zgodzić się z panem posłem J. Jankowskim, że ust. 3 jest trochę przedobrzony i można go spokojnie pominąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny skreśleniu ust. 3 w art. 25? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przychyliła się do wniosku pana posła J. Jankowskiego i skreśliła ust. 3 w art. 25. Nie słyszę sprzeciwu. Ust. 3 w art. 25 został skreślony.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam że Komisja przyjęła całość art. 25. Sprzeciwu nie słyszę, Komisja przyjęła art. 25 w całości.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#TomaszWójcik">Przechodzimy do art. 26 ust. 1. Tutaj brakuje ustępu 1, ale jest to po prostu błąd. Nie został on zaznaczony. Czy są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Redakcja wskazywałaby na to, że ominięty jest ust. 3, nie wiem czy słusznie. Chodzi mi o ostatnie słowa w ust. 1 art. 26: „z zastrzeżeniem ust. 2 i 4”. Nie wiem czy nie powinno być: „z zastrzeżeniem ust. 2–4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TomaszWójcik">Czy pan prof. Pietrzykowski mógłby się na ten temat wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Wydaje mi się, że z zastrzeżeniem ust. 3 również, ponieważ jest to przepis, który reguluje tę samą materię, co ustawa o własności lokali, ale wprowadza wyjątki.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję, rozumiem, że należy wnieść poprawkę: zamiast i powinna być kreseczka. Powinno być: „z zastrzeżeniem ust. 2–4”.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#TomaszWójcik">Czy nie ma innych zastrzeżeń do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrzegorzTomczak">Mam wątpliwość, czy tu nie powinno być również „z zastrzeżeniem art. 24”. Czy bez takiego zastrzeżenia nie powstaną jakieś sprzeczności przy aktualnej redakcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z państwa ma jeszcze zastrzeżenia do ust. 1 art. 26? Jeżeli nie ma zastrzeżeń, uznaję, że Komisja przyjęła ust. 1 art. 26. Przechodzimy do ust. 2. Czy są jakieś wątpliwości lub zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam uwagę redakcyjną. Proponuję skreślić słowo „analogicznie” w drugim wierszu ust. 2 oraz w nawiasie art. 18–33. w przedostatnim wierszu ust. 2 art. 26.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ust. 2 brzmiałby: „Zarząd nieruchomościami wspólnymi stanowiącymi współwłasność spółdzielni jest wykonywany przez spółdzielnię jak zarząd powierzony...” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TomaszWójcik">Czy jest zgoda na te poprawki? Nie słyszę sprzeciwu, uznaję więc, że Komisja przyjęła poprawkę do ust. 2 w art. 26.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#TomaszWójcik">Mam pytanie. Ponieważ w art. 25 w ustawie o najmie jest powiedziane, że powództwo należy wytoczyć przeciwko wspólnocie mieszkaniowej. Czy przytoczenie art. 25 w ust. 2 art. 2 tej ustawy jest prawidłowe? Nie bardzo mi się to zgadza, ale może ja się mylę.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJankowski">Warto się zastanowić, czy tego się nie da uprościć. Jeżeli będzie to czytał ktoś, kto nie zna ustawy o własności lokali, nic nie zrozumie z tego zapisu. Przyznam się, że nie bardzo rozumiem, co ten przepis nakłada na mnie jako obywatela.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ponieważ ja też nie rozumiem, to proponuję skreślić to zastrzeżenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RyszardJajszczyk">Sądzę, że jest to pomyłka cyfrowa. Zamiast 25 powinno być 23, ponieważ w art. 23 daliśmy właścicielom prawo zaskarżania do sądu uchwał walnego zgromadzenia spółdzielni. Po prostu, numer artykułu został źle podany. Chodzi oczywiście o artykuł 23 tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#GrzegorzTomczak">Wydaje mi się, że tu jest chyba nieporozumienie. Po słowach art. 25 powinna być kropka, ponieważ jest to koniec zdania. Nowe zdanie zaczyna się od słów „Przepisów ustawy...”. Chodzi oczywiście o art. 25 tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#GrzegorzTomczak">W art. 26 ust. 1 i ust. 2 reguluje się sytuacje, w których „choćby wszyscy właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni, z zastrzeżeniem art. 25 tej ustawy”. I wtedy jest to zrozumiałe i logiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To jest oczywiste, że chodzi o art. 25 tej ustawy. jest tylko pytanie czy ten zwrot „z zastrzeżeniem art. 25” ma sens. W moim przekonaniu — nie jest to potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że pan profesor sugeruje, że dobrze byłoby wykreślić słowa „z zastrzeżeniem art. 25”.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#GrażynaKołodziejska">Mam drobną uwagę. W ust. 2 w art. 25 jest mowa o zarządzie nieruchomości na podstawie umowy. Tymczasem ust. 2 art. 26 nie wprowadza zarządu na podstawie umowy, tylko jest to zarząd przymusowy.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#GrażynaKołodziejska">On jest wykonywany i tak jest zapisane w ustawie, tak że nie ma tu dyskusji na temat czy ten zarząd może być wykonywany na podstawie jakiejś umowy, tylko jest wykonywany na podstawie ustawy. Jest to więc zarząd przymusowy.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#GrażynaKołodziejska">Jest to uwaga do tego zastrzeżenia art. 25.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#GrażynaKołodziejska">Druga sprawa dotyczy zarządu powierzonego, tego określenia. Art. 18 ust. 1 ustawy o własności lokali nie wprowadza pojęcia zarządu powierzonego. Jest to tylko takie sformułowanie, że zarząd może zostać powierzony osobie fizycznej lub prawnej. Ale to nie jest pojęcie zarządu powierzonego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym zapytać panią, jak według pani powinno brzmieć prawidłowe sformułowanie tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#GrażynaKołodziejska">Wydaje mi się, że jeżeli odwołujemy się do art. 18, to wystarczy słowo „zarząd”, bo wiadomo w jakim trybie jest on ustanowiony.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#GrażynaKołodziejska">Jest natomiast jeszcze zastrzeżenie do zdania pierwszego ponieważ zarząd dotyczy nieruchomości wspólnych stanowiących współwłasność spółdzielni. Chodzi o te nieruchomości, w których spółdzielnia jest współwłaścicielem i oprócz tego są inni współwłaściciele. Uważam, że to powinno być przeredagowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JerzyJankowski">Prosiłbym o odpowiedź, jaka jest intencja tego zapisu. W art. 25 określiliśmy, że jeżeli mamy odrębny dom, rozliczyłem się ze spółdzielnią, to może usługi typu zarządu czy utrzymania stanu technicznego na odpowiednim poziomie wykonywać spółdzielnia lub też inny zarządca.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JerzyJankowski">W ust. 1 w art. 24 rozstrzygnęliśmy, że jeżeli jest większość właścicieli, to jest wspólnota mieszkaniowa. A teraz wprowadzamy coś czego ja nie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#JerzyJankowski">Otóż mówi się, że w przypadkach innych niż tych w art. 25 spółdzielnia będzie wykonywała usługi zarządcy. Jakie mogą być inne sytuacje?</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#JerzyJankowski">Inna sytuacja niż ta z art. 25 jest tylko ta, że jestem członkiem spółdzielni. A jeżeli tak, to co ten przepis reguluje?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym poprosić o ustosunkowanie się do tej wątpliwości pana profesora Pietrzykowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Widzę, że pani prezes Bończak już wyszła, a szkoda, bo to ona jest autorką tych przepisów i najlepiej wytłumaczyłaby intencje. Najlepiej też byłoby zasięgnąć jej opinii.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zgadzam się z moimi przedmówcami, że ten przepis jest dość niejasno sformułowany i może budzić wątpliwości. Natomiast idea była taka, aby zarząd nieruchomościami wspólnymi, nie tyle może stanowiącymi współwłasność spółdzielni ile współwłasność członków spółdzielni, był wykonywany przez spółdzielnię tak jak zarząd powierzony w rozumieniu ustawy o własności lokali, choćby współwłaściciele nie byli członkami spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Uważam, że ten przepis jest konieczny, ponieważ on przesądza jedną bardzo ważną kwestię, a mianowicie, że mimo iż mamy do czynienia ze współwłaścicielami, którzy nie są członkami spółdzielni, to mimo to nie mają tutaj zastosowania przepisy ustawy o własności lokali, a tylko przepisy tej ustawy o zarządzie. Taka była idea tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, tylko proszę mi powiedzieć, co my chcemy tym przepisem osiągnąć?</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JerzyJankowski">Mam wrażenie, że w tym przepisie chcemy ciastko mieć i ciastko zjeść jednocześnie. Jeżeli mówimy, że mamy odrębną własność, co rozstrzygnęliśmy cztery artykuły wcześniej, to rozumiemy, że każdy chce być dysponentem swojej własności w sensie ekonomicznym. Ale jednocześnie mówimy, że jak już ktoś jest właścicielem, to byłoby dobrze wprowadzić element byłego systemu, a mianowicie jeżeli będziesz w spółdzielni, to niech spółdzielnia nie ma możliwości, jako podmiot gospodarczy, kształtowania dowolnych stosunków ekonomicznych. Nie może zarobić na takim odrębnym właścicielu praktycznie nic. W takim razie o co chodzi w tym przepisie?</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#JerzyJankowski">Nie rozumiem tego panie profesorze, proszę mi to wytłumaczyć na przykładzie. Mam odrębną własność w postaci domu. 10 osób jest członkami spółdzielni, bo ich nie stać na dom, ale to oni mają utrzymywać spółdzielnię, ponieważ spółdzielnia nie może na mnie jako prywatnym właścicielu domu złotówki zarobić jako instytucja non profit. Musi postępować zgodnie z Prawem spółdzielczym. Jeżeli o to chodzi, to proponuję założyć instytucję charytatywną.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ istnieje taka poważna wątpliwość, proponuję zawiesić rozstrzygnięcie ust. 2, co nie wpłynie na pracę nad następnymi ustępami tego artykułu, do czasu uzyskania wyjaśnień Urządu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#TomaszWójcik">Dopiero jak poznamy intencje autorów projektu tej ustawy, zadecydujemy, czy przyjmiemy ten ustęp czy też nie.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#TomaszWójcik">Przystępujemy do ust. 3 art. 26.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarekZieliński">Ministerstwo Sprawiedliwości ma wątpliwość co do tego ustępu. Uważa, że powinien to być odrębny artykuł. Chciałbym poprosić o opinię pana profesora Pietrzykowskiego i Biuro Legislacyjne KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie rozumiem dlaczego, ponieważ jest to pewien ciąg logiczny. Cały ten artykuł dotyczy wzajemnych relacji pomiędzy tą ustawą a ustawą o własności lokali.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Może rzeczywiście jest on trochę za długi, ale ustęp pierwszy wyraża pewną zasadę ogólną, natomiast kolejne ustawy mają swoje wyjątki od tej zasady ogólnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że pan profesor jest zdania, że ten przepis powinien pozostać tak, jak jest sformułowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#TeresaOstrowska">Jest to wyłącznie kwestia legislacyjna, ale podtrzymujemy zdanie, że powinien to być osobny artykuł, ponieważ tutaj się określa jakie czynności przekraczają zakres zwykłego zarządu. Ale nie będziemy się upierać, jeśli pan profesor twierdzi, że powinno być inaczej.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#TeresaOstrowska">Uważam, że w tym przepisie, wyłącznie na potrzeby tej ustawy, kreuje się kwestie co przekracza zwykły zarząd. Wydaje mi się, że ten przepis równie dobrze mógłby być usytuowany przed artykułem 26.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie bardzo się z tym zgadzam, ponieważ akurat ust. 2 mówi o zarządzie, natomiast ust. 3 mówi o czynnościach zwykłego zarządu przekraczających zakres zwykłego zarządu. To wszystko są regulacje szczególne w stosunku do ustawy o własności lokali. Dlatego to jest pewien ciąg logiczny tych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyJankowski">Mam takie pytanie: w art. 26 w ust. 3 piszemy, że „do podjęcia przez spółdzielnię czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu nieruchomością wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli...” itd.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli to jest logiczne, że powinno być jakieś zebranie tych wspólników. Tak się domyślam, bo w jakiej formie mają oni wyrazić tę swoją wolę?</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JerzyJankowski">Jeżeli tak, to dlaczego w ust. 4 skreślamy ustawę o własności lokali zabraniając właścicielom spotkania się?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#LechSokołowski">Sądzę, że do listy czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu nieruchomością należałoby dopisać jeszcze jeden punkt, a mianowicie kwestie rocznego planu finansowo-gospodarczego. Chodzi m.in. o duży remont, który powinien być uwzględniony w takim planie, ponieważ są to duże kwoty. A tego punktu tutaj nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Nie wiem co to za plan jest i skąd on się wziął. Czy chodzi o przedstawienie możliwości finansowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z członków Komisji chciałby zostać sponsorem propozycji pana L.Sokołowskiego?</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#TomaszWójcik">Nikt nie podtrzymuje tego wniosku, a więc nie będzie on rozpatrywany.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#TomaszWójcik">Wobec tego jeszcze raz zapytam, czy do ust. 3 są jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Zostałem poproszony przez spółdzielców, z którymi miałem niedawno spotkanie o wykreślenie punktu 1, tzn ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Oni twierdzą, i chyba z sensem, że ten przepis będzie źródłem pewnej anarchii.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyJankowski">Chciałbym uzyskać odpowiedź w sprawie rozbieżności, która mi się narzuciła, że jeżeli w ust. 3 wymieniamy czynności, które są poza zwykłym zarządem i mówimy, że jest na to potrzebna zgoda większości właścicieli, co jest logiczne, ale w ust. 4 piszemy, że przepisy ustawy o własności lokali o wspólnocie mieszkaniowej i zebraniu właścicieli nie stosuje się, to w jakiej formie ma się wyłonić ta wola większości?</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli nie ma autorów projektu, może odpowie mi na to pytanie pan profesor Pietrzykowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WaldemarŁyszczak">Czytam art. 26 i budzą się we mnie same wątpliwości. Wydaje mi się, że znowu nastąpiło pewne przedobrzenie. Jeżeli kierujemy się art. 18 ustawy o własności lokali, gdzie mowa jest o zarządzie, że ten zarząd jest ustalany m.in. w formie umowy notarialnej. Jest to niezmiernie poważny dokument. Wyraźnie kierujemy to do art. 18 ust. 1. powstaje pytanie, czy celem jest, aby ustalać w drodze tej ustawy nowelizację Prawa spółdzielczego? Ustalać odmienne kryteria wtedy, kiedy powołujemy się na art. 18 ust. 1? Jeżeli taki jest cel, to oczywiście jest to wola ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#WaldemarŁyszczak">To nie jest kwestia tego, że strony zawierają ze sobą umowę i ta umowa ma formę aktu notarialnego, jest to więc niezmiernie ważny etap w działalności tego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#WaldemarŁyszczak">Zastanowiło mnie jeszcze jedno, a mianowicie nie chodzi tu o wyliczankę, bo ona może być zawsze taka lub inna, bo zawsze coś może być przedmiotem przekroczenia zwykłego zarządu, tylko że przekroczenie zwykłego zarządu jest wtedy, jeżeli realizowany jest art. 18. Jest bowiem umowa w której określono prawa i obowiązki stron. Inaczej mówiąc, albo jest coś robione poza umową i wtedy przekracza to prawa zwykłego zarządu, albo też w samej umowie jest określone co wolno i czego nie wolno. Przy czym nie musi to być akurat tak samo jak w punktach od 1 do 6, tylko np. od 2 do 4 lub od 3 do 6.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#WaldemarŁyszczak">Tak więc chodzi tu o stworzenie następnej formy czynności prawnych, których w zasadzie do tej pory tak nie stosowano. Przy założeniu, że mamy do czynienia z takim małżeństwem Prawa spółdzielczego z ustawą o własności lokali, kodeksem cywilnym oraz innymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#WaldemarŁyszczak">Mam jeszcze dodatkowo pewną wątpliwość. W art. 26 w ust. 3 jest powiedziane, że do podjęcia przez spółdzielnię czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu nieruchomością wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#WaldemarŁyszczak">Przecież założenie może być proste: spółdzielnia w ogóle nic nie będzie miała do powiedzenia wtedy, gdy zachowa drobną część majątku. Spółdzielnia też jest współwłaścicielem, bo jest o tym przecież mowa: mamy do czynienia z nieruchomościami stanowiącymi współwłasność spółdzielni. Jakie będą tego skutki?</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#WaldemarŁyszczak">W tym samym przepisie, w ust. 4 jest mowa, że „przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, o wspólnocie mieszkaniowej i zebraniu właścicieli nie stosuje się”. W ten sposób powstaje nowa instytucja prawna wynikająca z tego, że lekceważymy art. 18 ustawy o własności lokali. Być może taka jest potrzeba, ale niezależnie od wszystkiego, jeżeli w art. 26 znajdujemy przepisy organizacyjne i w dodatku znajdujemy przepis, że połączenie dwóch lokali w jedną nieruchomość wymaga zgody większości właścicieli, to muszę powiedzieć, że ja tego zupełnie nie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#WaldemarŁyszczak">Nie rozumiem dlaczego mając pokój z kuchnią nie mogę dokupić mieszkania obok, chociaż jest ktoś, kto chce mi je sprzedać, bez zgody większości. Chyba, że sprzeciwiają się temu inne przepisy związane z prawem budowlanym czy też administracyjnym.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#WaldemarŁyszczak">Art. 26 sprawia wrażenie jakby pomieszano w nim szereg pojęć. Cieszę się, że pan prof. Pietrzykowski nie zechciał interpretować ust. 2 i w związku z tym ja również uchylam się od interpretacji tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JerzyJankowski">Mam prośbę do pana prof. Pietrzykowskiego, czy nie można by rozważyć wykreślenie ust. 3 co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że taka wyliczanka nie jest zawarta w ustawie o własności lokali, a nawet jeśli ona jest, to jest inna.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#JerzyJankowski">Druga sprawa - ust. 4 czy ust. 5 są naprawdę bardzo trudne do skonsumowania i są bardziej restrykcyjne od przepisów dziś istniejących. Dziś bowiem, jeżeli ktoś ma dwa mieszkania na jednej kondygnacji, to właściwie tylko norma prawa budowlanego może ograniczać połączenie ich w jedną całość. Chodzi o to, czy przebicie ściany nie spowoduje żadnych perturbacji konstrukcyjno-budowlanych. Poza tym nie ma ograniczeń. A w tym przepisie większość wspólników musi wyrazić zgodę na połączenie dwóch mieszkań. Otóż znając życie mogę powiedzieć, że większość nie wyrazi zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TomaszWójcik">Bardzo proszę pana prof. Pietrzykowskiego o dwa słowa ustosunkowania się do wyrażonych wątpliwości i propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Co do ust. 3 uważam, że powinien on być utrzymany. On w sposób istotny modyfikuje zasady wyrażone w art. 22 ust. 3 ustawy o własności lokali, z pominięciem punktu pierwszego mówiącego o ustaleniu wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jeżeli chodzi o ust. 4, uważam, że ten przepis jest konieczny, ponieważ rozstrzyga on pewną kwestię, a mianowicie, że dopóki istnieje spółdzielcze zarządzanie nieruchomością wspólną, to nie stosuje się przepisów ustawy o własności lokali, o wspólnocie mieszkaniowej i zebraniu właścicieli.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Ust. 4 zawiera rozstrzygnięcie, które moim zdaniem jest tu absolutnie niezbędne, ponieważ w przeciwnym razie możemy dojść do tego, że będą równolegle istniały dwie struktury: jedna spółdzielcza i druga wynikająca z ustawy o własności lokali. Mówimy tu o zebraniu właścicieli, ale nie jako formie odbycia spotkania, tylko jako o organie. Natomiast w jaki sposób ci właściciele się zbiorą, żeby wyrazić zgodę na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu, to z punktu widzenia ustawy jest to obojętne. Czy będzie to na zebraniu, to znaczy wszyscy będą obecni w jednym czasie i w jednym miejscu, czy też wypowiedzą się na ten temat w inny sposób. Mogą na przykład zostać zebrane podpisy pod czyjąś propozycją sformułowaną na piśmie.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#KrzysztofPietrzykowski">Kolejna kwestia - ust. 5. Być może jest to przepis zbyt restryktywny, ale on również w pewien sposób modyfikuje art. 22 ust. 4 ustawy o własności lokali, który mówi właśnie o konieczności zgody właścicieli na połączenie dwóch lokali stanowiących odrębne nieruchomości w jedną nieruchomość lub też podział lokalu.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#KrzysztofPietrzykowski">Sądzę, że byłoby niekonsekwentne, gdyby taka zgoda w myśl ustawy o własności lokali była wymagana, a według ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych - nie była wymagana. Jest to przepis zmieniony jedynie w tej części, która mówi o obliczaniu wymaganej dla wyrażenia decyzji większości głosów. Ten przepis modyfikuje ustawę o własności lokali.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#KrzysztofPietrzykowski">Podobnie trzeba ocenić ust. 6, ponieważ są to wszystko przepisy jakby wprowadzające pewne odrębności w stosunku do ustawy o własności lokali, aczkolwiek regulujące te same materie. Ustawodawca uchwalając tamtą ustawę jakby narzucił nam pewną materię. Można dyskutować czy są to rozwiązania słuszne czy nie, ale jeżeli przechodzimy na odrębną własność lokali, to musi być tak samo jak w ustawie o własności lokali. Inne rozwiązanie będzie nieuzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TomaszWójcik">Chciałbym też zauważyć pewną rzecz, a mianowicie mówiliśmy o ust. 3, a cały szereg uwag, w sposób spontaniczny, dotyczyło wszystkich sześciu ustępów. Pan prof. Pietrzykowski wykazał, że jest w tym pewna logika traktowania tego zagadnienia całościowo. Jest to regulacja odrębna w stosunku do proponowanej przez ustawę o własności lokali. To znaczy propozycja jest taka, żeby nie godzić się na regulacje zawarte w ustawie z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#RyszardJajszczyk">Chciałbym wrócić do dwóch tematów, które poruszyli pan mec. Łyszczak i pan prof. Pietrzykowski, a które nie zostały połączone w jakiejś ocenie przez pana prof. Pietrzykowskiego.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#RyszardJajszczyk">Otóż w tym brzmieniu art. 26 spółdzielnia z mocy ustawy musi być zarządcą nieruchomości wspólnej w określonej sytuacji. Z faktu, że jest się zarządcą wynika odpowiedzialność prawno-ekonomiczna, w tym również karna, choćby z tytułu dwóch ustaw: ustawy Prawo budowlane i z ustawy o utrzymaniu czystości. Wypełnianie tego obowiązku jest uzależnione od pozyskania środków finansowych. Decyzja o tym, czy będziemy płacić i ile ma należeć do samych właścicieli. Jeżeli właściciele nie zapewnią odpowiednich środków, to spółdzielnia jako podmiot prawno-ekonomiczny ponosi pełną odpowiedzialność, a właściciele nie ponoszą żadnych konsekwencji prawnych i mogą sobie w sposób skuteczny sabotować podstawowe prawa ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#RyszardJajszczyk">Pozostaje więc albo rozstrzygnięcie, że zarządzanie nieruchomością wspólną jest określane w formie aktu notarialnego i wtedy obie strony określają prawa i obowiązki, albo też, jeżeli zarząd nieruchomością wspólną ma być z mocy ustawy, skreślenie punktu pierwszego w ust. 3, że właściciele ustalają wysokość opłat. Albo, albo.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TomaszWójcik">Pan poseł J. Jankowski zgłosił wniosek o rozważenie skreślenia ust. 3 w art. 23. Pan prof. Pietrzykowski, w swojej wypowiedzi, wykazał, że jest to alternatywne rozwiązanie w stosunku do obowiązującego prawa i wobec tego jest uzasadnienie, aby cały ciąg do ust. 6 włącznie został zachowany.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że na razie nie ma innych uwag, a więc w konsekwencji można by postawić wniosek o skreślenie tego art. 26. Alternatywą jest pozostawienie tego w takiej postaci jak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PrzedstawicielOPZZ">Mam uwagę do ust. 5. W jakiś sposób zgadzam się z posłem J. Jankowskim, chociaż moja argumentacja byłaby trochę inna, a mianowicie projekt tej ustawy odbierany jest jako projekt lepszy niż to co jest w tej chwili. Natomiast wprowadzenie tego zapisu, tak jak on został tu zapisany, będzie odebrane jako działanie przeciw spółdzielcom i spółdzielniom. Uważam, że tak być nie powinno, niezależnie od tego, że takie rozwiązanie jest przyjęte w ustawie o najmie. Dlatego uważam, że ust. 3 w art. 26 należy jednak skreślić. Jako członek spółdzielni odbieram te rozwiązania jako zbyt restrykcyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JerzyJankowski">Mam propozycję, aby rozważyć jednak wykreślenie ust. 4, który mówi, że nie stosuje się ustawy o własności lokali, o wspólnocie mieszkaniowej i zebraniu właścicieli. Sam pan był uprzejmy powiedzieć, że właścicieli traktuje się jako organ. 100 właścicieli jako jeden organ, czy 100 organów jako jeden właściciel?</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JerzyJankowski">Nawet jeżeli będzie się głosowało udziałami tak jak w spółce, to też powinna być procedura określająca sposób wyrażania się. Praktyka jest taka, że jeżeli jest tzw. obiegowe podejmowanie decyzji czyli zbieranie podpisów pod uchwałami, to zawsze dochodzi do awantury z powodu braku zaufania.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#JerzyJankowski">Ponadto rozumiem, że można wprowadzać ograniczenia w tej ustawie dotyczące łączenia mieszkań, gdyby chodziło o mieszkania lokatorskie, a więc tam gdzie nie ma prawa własności. Natomiast w przypadku mieszkań własnościowych, naprawdę nie rozumiem, dlaczego właściciele innych mieszkań mieliby w tym przypadku wyrażać zgodę, jeżeli nikt nie narusza Prawa budowlanego, konstrukcja się nie rozsypie itd.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#JerzyJankowski">Być może przepis ten pozostaje w korelacji z przepisami ustawy o własności lokali, ale to jeszcze nie znaczy, że on jest dobry. My nie musimy powtarzać tego samego punktu widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#GrażynaKołodziejska">Jest jeszcze jedna uwaga. Otóż należy zawsze pamiętać, że ustawa o własności lokali była pisana przed uchwaleniem nowej Konstytucji. My teraz piszemy akt prawny, już po uchwaleniu nowej Konstytucji, która każe nam chronić prawo własności, a jeżeli ustawa ogranicza w jakiś sposób prawo własności, to ten przepis nie może naruszać istoty prawa własności. Tymczasem ust. 5 w sposób oczywisty narusza istotę prawa własności.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#GrażynaKołodziejska">Pragnę przypomnieć, że ten przepis, zawarty w art. 22 ustawy o własności lokali, już w trakcie prac nad tamtą ustawą był bardzo dyskusyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#GrzegorzTomczak">Z doświadczenia życiowego mogę przytoczyć jeden argument za utrzymaniem tego przepisu, a mianowicie czy ktoś z państwa przeżył w bloku 10-cio piętrowym taki remont, kiedy o godzinie 20-tej zaczynają pracować wiertarki.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#GrzegorzTomczak">Przepraszam, ale to jest bardzo poważna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WaldemarŁyszczak">Nawiązuję do stanowiska Ministerstwa Sprawiedliwości. Powoływano się tu na art. 22 ustawy o własności lokali dotyczący możliwości połączenia dwóch nieruchomości jak i podziału. Jest to obecnie przepis sprzeczny z Konstytucją, co nie budzi wątpliwości. Powtórzono ten zapis w obecnie rozpatrywanym projekcie, a właściwie dokładnie przepisano go łącznie ze wskazaniem, że „w razie odmowy zainteresowany właściciel może żądać rozstrzygnięcia przez sąd”.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#WaldemarŁyszczak">Otóż jeżeli pominiemy kwestie związane z możliwością pozbawienia kogoś własności, to może to być tylko w trybie sądowym. W żadnym innym trybie jest to niemożliwe, chyba że będzie to przewidywała ustawa np. uwłaszczeniowa lub fiskalna.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#WaldemarŁyszczak">Jakiekolwiek argumenty, które obecnie przemawiały by za tym, żeby ograniczyć możliwości właścicieli nieruchomości, w konsekwencji będą musiały trafić do kancelarii pana sędziego notariusza Marmaja. Przecież pan nie zrobi tej umowy o połączeniu dwóch nieruchomości, biorąc pod uwagę zapisy księgi wieczystej. Podstawą takiego dokumentu musi być jakiś dokument związany z prawem wpisu. A tym dokumentem będzie umowa notarialna, w której dwóch właścicieli zgadza się na to, aby jeden z nich przejął własność drugiego.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#WaldemarŁyszczak">Powstaje pytanie, co sąd ma rozstrzygnąć w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#WaldemarŁyszczak">Na czym ma polegać rozstrzygnięcie sądu?</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#WaldemarŁyszczak">Chyba tylko jedna jedyna może być wątpliwość, a mianowicie czy jest legitymacja do tego, że ktoś miał prawo do tego lokalu. Reszta argumentów odpada. Oczywiście nie mówię tu o uwarunkowaniach wynikających z Prawa budowlanego, ale to zupełnie inna sprawa.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#WaldemarŁyszczak">Jeszcze jedna sprawa - otóż zaznaczyła się na tej sali kontrowersja dotycząca ustalenia czynności przekraczających zwykły zarząd. Nadal będą prezentował pogląd, że powinna to rozstrzygać umowa a nie ustawa o własności lokali. Ale proszę zobaczyć, że w tej ustawie o własności lokali jest właśnie przyjęcie rocznego planu gospodarczego. Mimo to, tego tutaj nie ma. Inaczej mówiąc nie ma w tym projekcie czegoś, co stanowi podstawę budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-97.7" who="#WaldemarŁyszczak">Chciałbym też podkreślić, że zasada własności jest na pierwszym miejscu we wszystkich podejmowanych teraz orzeczeniach NSA. Mówię o tym oczywiście dlatego, że jest to nowe spojrzenie na sprawę. To, co się robi w tej chwili z ustawą o spółdzielczości wymaga ustalenia, co jest zgodne z tą zasadą, a co nie jest zgodne.</u>
<u xml:id="u-97.8" who="#WaldemarŁyszczak">Uważam, że w zupełności wystarczający jest art. 18 ustawy o własności lokali, umowa notarialna zawarta w tej sprawie, w której może być napisane co jest zwykłym zarządem, a co nie, następnie skreślenie ust. 5 w art. 26, bo jest to kwestia prawa wyboru właściciela i oczywiście rozważenie, czy i jakie instytucje związane ze stanowieniem prawa wewnątrzorganizacyjnego, a więc może być także spółdzielczego czy wspólnotowego itd.</u>
<u xml:id="u-97.9" who="#WaldemarŁyszczak">Trzeba też zdecydować, czy i które postanowienia ustawy o własności lokali można zastosować dla prawidłowej gospodarki, co jest też, moim zdaniem, możliwe w umowie notarialnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarekZieliński">Przejmuję wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości o skreślenie ust. 5 w art. 26.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#MarekZieliński">Przychyliłbym się też i przejął wniosek o uzupełnienie przepisu o plany roczne, jeśli już przyjmujemy filozofię, którą wyłuszczył prof. Pietrzykowski, że musi być korelacja pomiędzy tą ustawą a ustawą o najmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyJankowski">Przed chwilą się upewniłem co do wniosku zgłoszonego przez posła M.Zielińskiego, że jest pewna różnica między art. 18 ustawy o własności lokali a tym co proponujemy w art. 26, ponieważ tam mówi się o planach i o wynagrodzeniu za zarząd, natomiast tu mówimy o ustaleniu wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu, a to nie są pensje pracowników.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JerzyJankowski">Zarząd jest zarządem nieruchomością, a więc pieniądze są niezbędne na drobne naprawy, malowanie klatek schodowych itd. Jeżeli więc przyjmiemy propozycję, że wpisujemy plan, to nie można mówić, że w ten sposób ustalamy jednocześnie wysokość opłat na pokrycie kosztów zarządu. Czy ja to dobrze rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#ZenonMarmaj">Jestem zwolennikiem takich rozwiązań, które są mniej więcej jednolicie pojmowane na gruncie różnych ustaw. To dotyczy także zakresu zwykłego zarządu.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#ZenonMarmaj">Jeżeli jest mowa o zakresie zwykłego zarządu, czy to w odniesieniu do budynków nabytych poza spółdzielnią, czy w odniesieniu do budynków nabytych od spółdzielni czy też przez spółdzielnię, to w moim przekonaniu, jeżeli nie ma jakichś szczególnych okoliczności, pojęcie zakresu zwykłego zarządu oraz przekroczenie tego zwykłego zarządu, powinno być jednolicie unormowane i jednolicie pojmowane, chyba że ktoś wykaże, że rzeczywiście w odniesieniu do określonego punktu te różnice powinny zachodzić, to wówczas należy uregulować je w odniesieniu do tej części.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#ZenonMarmaj">Zmierzam do wniosku, że dla mnie ust. 3 art. 26 określa co jest zwykłym zarządem, a co zwykłym zarządem nie jest. Te określenia są bardzo zbliżone w odpowiednich przepisach ustawy o własności lokali. Jeżeli tamte przepisy są niedoskonałe, to można je udoskonalić, ale posługując się jednolitymi pojęciami. Inaczej tworzy się nikomu niepotrzebna mozaika.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#ZenonMarmaj">W związku z tym jestem za skreśleniem ust. 5 w art. 26. Jeżeli już chcemy coś udoskonalać, to udoskonalmy ustawę o własności lokali i posługujmy się tą samą terminologią. Dwa projekty nowelizujące tę ustawę już zalegają w Sejmie i ta dyskusja tutaj jest absolutnie zbędna.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#ZenonMarmaj">Ustawa o własności lokali na pewno wymaga udoskonalenia w zakresie połączenia i podziału dwóch lokali. Jest to przepis, który od początku budził duże kontrowersje. Po-mijając kwestie dotyczące zgodności tego przepisu z Konstytucją, jest to w ogóle niepojęte z punktu widzenia prawnego, że nie mogę połączyć dwóch sąsiednich mieszkań ze sobą, bez zgody większości współwłaścicieli.</u>
<u xml:id="u-100.5" who="#ZenonMarmaj">Na marginesie, to naprawdę nie ma nic wspólnego z burzeniem ścian.</u>
<u xml:id="u-100.6" who="#ZenonMarmaj">Uważam, że ten przepis trzeba absolutnie skreślić i nie powtarzać tego, co niedobre. Cieszę się, że pan poseł M. Zieliński przejął tę inicjatywę. Obsługuję wspólnoty mieszkaniowe i wiem co oni myślą. Śmieją się ze mnie, gdy mówię, że aby połączyć dwa własnościowe lokale muszą mieć zgodę większości współwłaścicieli.</u>
<u xml:id="u-100.7" who="#ZenonMarmaj">Podkreślam też, że należy dążyć do tych samych pojęć. Niech pojęcie zarządu nieruchomością będzie w każdej ustawie tożsame.</u>
<u xml:id="u-100.8" who="#ZenonMarmaj">Uważam, że art. 26 ust. 3 też powinien być skreślony.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#TomaszWójcik">Pan sędzia sugeruje skreślenie ust. 3 w art. 26 oraz od-niesienie się do zapisów tak, jak w ustawie o własności lokali.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#TomaszWójcik">Czy w opinii pana prof. Pietrzykowskiego takie rozwiązanie jest do przyjęcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Uważam, że ust. 3 jest dokładnie wzorowany na zapisie z ustawy o własności lokali, można więc spróbować poprawić tamten zapis. Natomiast ust. 5, moim zdaniem, raczej poprawia sytuację. Ja również połączyłem dwa mieszkania w jedno, tylko że mieszkam w małej, przedwojennej spółdzielni, gdzie problem uzyskania zezwolenia nie przedstawiał żadnych trudności, natomiast mój kolega, który mieszka w dużej spółdzielni mieszkaniowej, musiał to zrobić nielegalnie, ponieważ zgody spółdzielni nie otrzymał.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Natomiast zgadzam się, że to narusza prawo własności, w związku z tym, skreślając ust. 5 powinniśmy jednocześnie skreślić art. 22 ust. 4 w ustawie o własności lokali. Zresztą proponujemy to zmienić konsekwentnie, aby korelacja została zachowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TomaszWójcik">Jeżeli Komisja się zgodzi, rozumiem, że można poprosić pana sędziego o pomoc w przeredagowaniu ust. 3 w art. 26, zgodnie z pana wnioskiem i odwołaniu się do ustawy o własności lokali. Odpowiedniej redakcji dokonałoby Biuro Legislacyjne KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">To wymagałoby także korekty w ust. 2, którego Komisja jeszcze nie głosowała.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JerzyJankowski">Składam formalny wniosek i propozycję do pana przewodniczącego. I tak nie możemy rozstrzygnąć dziś w jakiej formie przyjmiemy ust. 2. Proponuję, abyśmy się spotkali jeszcze raz. Moim zdaniem ust. 2 wymaga skreślenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#TomaszWójcik">Podsumowując wnioski, rozumiem, że ust. 2 jest zawieszony do procedowania. W opinii, mam nadzieję zgodnej, oraz pana prof. Pietrzykowskiego, skreślenie ust. 3 będzie skutkowało tym, że w ust. 2 będzie potrzebna dodatkowa korekta.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#TomaszWójcik">Jednak wcześniej jeszcze, jako Komisja, możemy się zgodzić lub nie zgodzić na skreślenie ust. 3. Jest też wniosek o skreślenie ust. 5. Mam nadzieję, że za chwilę te kwestie rozstrzygniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WaldemarŁyszczak">Zwracam uwagę, że w art. 33 ustawy o własności lokali dokonuje się następujących zmian. Proponuje się tu skreślenie art. 22 ust. 4 tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że Biuro Legislacyjne KS odnotowało uwagę pana mecenasa, dotyczącą art. 33 ustawy o własności lokali, który będzie jeszcze procedowany. Chodzi o to, by antycypować pewne posunięcia. Wiadomo już, że art. 22 ustawy o własności lokali też będzie skorygowany.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#TomaszWójcik">Czy jest sprzeciw w stosunku do wniosku posła J. Jankowskiego o skreślenie ust. 3, ale z zachowaniem korekty w ust. 2?</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#TomaszWójcik">Nie widzę sprzeciwu, uznaję więc, że Komisja akceptuje.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#TomaszWójcik">Jest jeszcze wniosek posła M. Zielińskiego, aby skreślić ust. 5 w art. 26.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-108.5" who="#TomaszWójcik">Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-108.6" who="#TomaszWójcik">Czy do pozostałych zapisów art. 26 są jakieś zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam sugestię, aby w ust. 6 skreślić wyraz „określonym”. Pozostanie po prostu: „... zamieszkujących w budynku...”.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to uwaga kosmetyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#TomaszWójcik">Bardzo słuszna uwaga, która wpłynie na polepszenie języka ustawy. Jest to normalna czynność oczyszczania ustawy z drobnych mankamentów. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała art. 26 z zawieszeniem ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#StefanMecner">Ministerstwo Finansów zgłaszało uwagę do ust. 4. Chciałbym wiedzieć, czy jest ona zasadna, czy nie. Czy odnosi się do całości art. 26 czy tylko do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#TomaszWójcik">Może pan prof. Pietrzykowski, jako współautor ustawy, wypowiedziałby się na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#KrzysztofPietrzykowski">Może wyjaśnię skąd się wzięło to kwestionowane sformułowanie. Otóż ustawa o własności lokali jest delikatnie mówiąc ustawą bardzo niedoskonałą. Ale obok wielu różnych wad, posiada ona również wady terminologiczne i takie pojęcia jak wspólnota mieszkaniowa i zebranie właścicieli są używane wymiennie, bo w gruncie rzeczy chodzi o to samo, to znaczy o pewien najwyższy organ wspólnoty. Stąd jest to podwójne odesłanie w ust. 4.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#KrzysztofPietrzykowski">Dotyczy to przepisów o organach wspólnoty mieszkaniowej, gdzie zebranie właścicieli występuje jako organ wspólnoty. Przypomnę, że ustawa o własności lokali, która obecnie ma być generalnie poprawiona, jest już przygotowany projekt urzędu mieszkalnictwa. Sądzę, że trzeba by jeszcze się przyjrzeć artykułowi 26. Uważam, że jest niedobrze, że nie ma pani prezes Bończak, sądzę, że mogłaby wiele wnieść do tej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#KrzysztofPietrzykowski">Jedna kwestia jest istotna, a mianowicie, że ustawa o własności lokali dopuszcza dużą swobodę w zakresie spotkań właścicieli i podejmowania przez nich uchwał. Mówiłem już, że mogą się spotkać na wspólnym spotkaniu, w jednym czasie i miejscu, a mogą to również uzgadniać metodą zbierania podpisów pod gotową uchwałą. Metodą obiegową również można wyrażać swoją wolę.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JerzyJankowski">Prosiłbym jednak o rozważenie nierozstrzygania teraz tego zapisu. Ust. 4 sugeruje jakby chodziło co najmniej o dwie ustawy a nie jedną.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#BiuroLegislacyjneKS">Mam propozycję, aby ust 4 zamienić na taki zapis: „Przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali dotyczące wspólnoty mieszkaniowej i zebrania właścicieli nie stosuje się”.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#WaldemarŁaszczak">Jesteśmy już bardzo zmęczeni. Proponuję abyśmy zostawili ten przepis do przemyślenia, bo jest to bardzo głęboko sięgająca materia.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#WaldemarŁaszczak">Odnośnie ust. 4 wypowiedziałem się już, natomiast chciałbym się wypowiedzieć jeszcze odnośnie ust. 6 w art. 26. Moim zdaniem jest to generalne nieporozumienie, ponieważ art. 12 ust. 3 ustawy o własności lokali mówi o lokalach użytkowych.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#WaldemarŁaszczak">Druga sprawa - nie może być tak, że w tej sprawie tzw. większość daje wniosek. Czy więc pozbawiamy zarząd możliwości postawienia wniosku, niepodejmowania uchwał, co byłoby oczywiste, ale wniosku. Uważam, że ten zapis wymaga generalnego przepracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ mamy już zaplanowane kolejne spotkanie Komisji na 16, o godz. 16.00 i 17 lutego o godz. 16.00, miałbym do państwa prośbę. Ponieważ wiele spraw zawiesiliśmy, prosiłbym bardzo Biuro Legislacyjne KS o przygotowanie naszego dotychczasowego urobku, ze szczególnym podkreśleniem spraw nierozstrzygniętych. Był np. wniosek o reasumpcję art. 20 itd. Chodzi o to, żeby te wszystkie zawieszone elementy nie umknęły nam, żeby je zaznaczyć, że wymagają one jeszcze dodatkowych rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#TomaszWójcik">Prosiłbym też o zaznaczenie tych wszystkich wątpliwości, które dziś się ujawniły.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#TomaszWójcik">Miałbym też prośbę, aby nasi szanowni eksperci, pan prof. Pietrzykowski i pan mec. Łyszczak zechcieli się ze sobą porozumieć i spróbowali zaproponować jakieś rozwiązania w kwestiach spornych.</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#TomaszWójcik">Dziękuję państwu serdecznie za udział w obradach, życzę dobrych ferii, zamykam obrady.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>