text_structure.xml
55.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechHausner">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Szczególnie serdecznie witam przedstawicieli samorządów z terenów, na których zamieszkują mniejszości narodowe. Ludzie ci na co dzień w swojej pracy spotykają się z problematyką mniejszości narodowych. Nasze zaproszenie było kierowane do tych samorządów, z którymi zetknęliśmy się jako Komisja w swojej pracy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechHausner">Porządek dzienny jest państwu znany. Czy do porządku są jakieś uwagi bądź uzupełnienia? Jeśli nie, uznaję, że zaproponowany porządek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WojciechHausner">Mam sugestię, żeby nasze dzisiejsze posiedzenie podzielić na dwie części. Po zrealizowaniu punktu pierwszego zarządzę krótką przerwę. W punkcie drugim zajmiemy się projektem dezyderatu. Chciałbym zwrócić uwagę członkom Komisji, że dezyderat jest zamknięciem dyskusji, którą odbyliśmy na posiedzeniu Komisji. Będziemy finalizować sprawę, którą już zajmowaliśmy się.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WojciechHausner">Przystępujemy do omówienia punktu pierwszego, dotyczącego roli samorządów terytorialnych w kreowaniu polityki państwa wobec mniejszości narodowych. Oczekujemy, że nasi goście będą mówili więcej od nas, a więc, że przedstawią tę problematykę z punktu widzenia rozwiązań prawnych dotyczących funkcjonowania samorządów w zakresie polityki wobec mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#WojciechHausner">W trakcie posiedzeń wyjazdowych Komisji coraz częściej okazuje się, że problemy sygnalizowane przez mniejszości narodowe w coraz większym stopniu mogą być rozwiązywane instrumentami, którymi dysponują samorządy terytorialne. Wynika to z decentralizacji państwa.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#WojciechHausner">Jest to widoczne szczególnie w dwóch obszarach — w dziedzinie edukacji, ponieważ szkoły znajdują się w gestii samorządów i w dziedzinie kultury, ponieważ instytucje kultury również są w gestii samorządów. Wiąże się z tym wiele problemów. Mam prośbę, żeby dyskutując te kwestie, rozgraniczać dwa obszary problemowe.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#WojciechHausner">Z jednej strony mamy do czynienia z problemami w dziedzinie edukacji i kultury, które dotyczą całego kraju. Są to sprawy, które występują nie tylko na terenach zamieszkiwanych przez mniejszości narodowe; dotyczą wszystkich obywateli naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#WojciechHausner">Drugi obszar problemów wiąże się ze szczególną sytuacją, w jakiej znajdują się mniejszości narodowe. Należy uwzględnić oczekiwania dotyczące rozwoju języka, kultury, utrzymania tożsamości narodowej.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#WojciechHausner">Mam prośbę, żeby uwzględnić zarówno problemy małych szkół, jak i problemy inwestycyjne. Sądzę, że będziemy mogli poznać państwa opinie na temat procedur uzyskiwania środków na inwestycje dotyczące szkół, w których znajdują się duże skupiska mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o edukację, powinniśmy spróbować bardziej owocnie podejść do problemu wagi przy wyliczaniu subwencji. Na naszych posiedzeniach wyjazdowych kilkakrotnie ze strony różnych samorządów był sygnalizowany problem, że waga 20-procentowa jest za mała. Niestety, Komisja nie otrzymała ze strony samorządów odpowiednich wyliczeń. Trudno nam występować do Ministerstwa Edukacji Narodowej czy do ministra finansów z oczekiwaniami, że waga zostanie zmieniona, jeśli nie mamy uzasadnienia ekonomicznego. Oczywiście, intuicyjnie zdajemy sobie sprawę, że może brakować środków finansowych, ale do konkretnych rozmów czy do występowania z postulatami zmian zapisów rozporządzenia są niezbędne takie informacje.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o dziedzinę kultury, mamy do czynienia z problemami innego rodzaju. Z jednej strony samorządy przejęły prowadzenie instytucji kulturalnych. Jeśli mniejszości narodowe występują na danym terenie w dużej liczebności, działalność kulturalna jest również realizowana w odpowiedzi na potrzeby mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#WojciechHausner">Inne problemy występują na terenach, gdzie mniejszości narodowe stanowią kilka do kilkunastu procent ludności. Wtedy pojawiają się trudności związane z istnieniem zespołów mniejszości narodowych, stowarzyszeń mniejszości w działalności instytucji kulturalnych. Na to nakładają się kwestie finansowe.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#WojciechHausner">Na dzisiejszym posiedzeniu chcielibyśmy rozważyć problem z pozycji samorządu. Na ile samorząd w ramach wspierania stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych uruchamia środki na potrzeby rozwoju kultury mniejszości narodowych? Może się okazać, że nasza dyskusja będzie niepełna, choćby z racji nieobecności części gości. Brakuje przedstawicieli pewnych obszarów Polski. Za chwilę otworzę dyskusję i oczekuję przede wszystkim refleksji, informacji, propozycji ze strony przedstawicieli samorządów, którzy są obecni na posiedzeniu Komisji, ale również wypowiedzi posłów, którzy z racji pracy w terenie mają doświadczenie i obserwacje, którymi mogliby się podzielić.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#WojciechHausner">Musimy mieć świadomość, że jeżeli mówimy o polityce wobec mniejszości, będzie ona w coraz większym stopniu kreowana na poziomie lokalnym. Jeżeli pojawiają się gdzieś napięcia, spory, konflikty, będą one rozwiązywane przede wszystkim na poziomie lokalnym. Polityka ogólnopaństwowa, rozwiązania prawne są tylko pewnym tłem relacji między ludźmi na poziomie wspólnoty samorządowej. Zapraszam do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#WojciechHausner">Zdaję sobie sprawę, że najtrudniej jest zacząć debatę. Poruszę pewną kwestię, która być może sprowokuje państwa wypowiedzi. Wspomniałem o tym, że nie otrzymywaliśmy informacji zwrotnych dotyczących wagi. Problem pojawił się podczas posiedzeń Komisji w Puńsku, w Białym Borze i w Ujściu Gorlickim. Nigdy nie otrzymaliśmy szczegółowych wyliczeń, które pokazywałyby, dlaczego nie wystarcza przyznana subwencja i w jakiej powinna być wysokości, żeby możliwe było zaspokojenie potrzeb.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#WojciechHausner">Prezydium Komisji oczekuje, że w niedługim czasie dojdzie do spotkania z ministrem edukacji narodowej. Gdybyśmy uzyskali więcej konkretów, łatwiej byłoby rozwiązać pewne problemy. Jeszcze raz zapraszam do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanSyczewski">Co prawda nie miałem zamiaru zabierać głosu jako pierwszy, bo sądziłem, że lepiej będzie, jeśli wysłuchamy wystąpień przedstawicieli samorządów, ale, być może, naszym gościom trudno jest zacząć debatę. Mam pewne spostrzeżenia dotyczące funkcjonowania oświaty i kultury mniejszości narodowych, wynikające z wyjazdowych posiedzeń Komisji, a także dzięki temu, że reprezentuję mniejszość białoruską w województwie podlaskim.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanSyczewski">Jeśli chodzi o problemy oświatowe, myślę, że w sytuacji, w jakiej znajduje się szkolnictwo mniejszości narodowych, inicjatywa, którą podjął jest międzyresortowy zespół do spraw mniejszości narodowych, jest ze wszech miar pożyteczna i godna poparcia. Myślę o inicjatywie dotyczącej uruchomienia rezerwy budżetowej na inwestycje kulturalne i oświatowe mniejszości narodowych. Chodzi nie tyle o pełne sfinansowanie inwestycji, ile o ich wsparcie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanSyczewski">Niejednokrotnie zdarzają się sytuacje, że obiekty, których budowa została rozpoczęta kilkanaście lat temu, nie mają szans zakończenia bez minimalnej pomocy państwa. Tak się dzieje z niektórymi placówkami, które w ciągu ostatnich kilku lat nie otrzymują żadnego wsparcia i pomocy ze strony budżetu państwa. Nie mają one szans na funkcjonowanie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanSyczewski">W dziedzinie oświaty podstawowe problemy są rozwiązywane poprawnie i skutecznie, niemniej jednak pewne szczegóły pozostają niezałatwione. Dotyczy to takich kwestii jak choćby wspomniana przez przewodniczącego Komisji waga. Problem polega na tym, że tam, gdzie są klasy mało liczne w szkołach mniejszościowych, waga jest niewystarczająca.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanSyczewski">Jeżeli jest poniżej 15 osób w klasie, wiąże się to z tzw. niedofinansowaniem nauki języków mniejszości narodowych w szkołach. Waga dotyczy ucznia. Koszty w klasach bardziej licznych i mniej licznych są w przybliżeniu jednakowe, a wysokość finansowania uzależniona jest od liczby uczniów w klasie.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanSyczewski">Jeśli chodzi o aktywność samorządów, wydaje mi się, że istnieje zagubienie kompetencyjne. Reforma wprowadziła wiele kompetencji i przekazała je do samorządów. Samorządy nie mogą się z tym uporać. Jak wynika z doświadczeń wyjazdowych posiedzeń Komisji, często na pierwszy rzut oka widać, że samorządy borykają się z problemami. Komisja inicjowała wystąpienie przez samorządy w sprawie dofinansowania nauki języka mniejszości narodowych. Tej aktywności nie widać.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanSyczewski">Do tej pory nie funkcjonuje instytucja doradcy metodycznego języka mniejszości narodowych. Problem jest dość poważny ze względu na to, że dotychczas kierowaliśmy wiele sygnałów pod adresem mniejszości narodowych, samorządów terytorialnych, a także pod adresem rządu, a kwestia nie została rozwiązana. Osobiście zaangażowałem się w załatwienie sprawy nauki języka białoruskiego w szkołach mniejszościowych w województwie podlaskim. Na podstawie danych z kuratorium obliczyłem, jaka powinna być partycypacja w kosztach otrzymania doradcy metodycznego poszczególnych samorządów, na terenie których działają szkoły mniejszościowe. Innymi słowy obliczyłem, ile środków powinna wyasygnować każda gmina na doradcę metodycznego. Są to kwoty po kilkaset złotych rocznie. Mimo to, do chwili obecnej sprawa nie została rozwiązana. Nie ma odpowiedzialności, dobrej woli, kompetencji. Indywidualne rozmowy wskazują na to, że przeszkód nie ma, a jednak do chwili obecnej ta ważna instytucja nie działa. Jest to klęska z punktu widzenia nauki języka mniejszości narodowych, bo doradca metodyczny jest bardzo istotnym czynnikiem stymulującym rozwój języka i szkolnictwa mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanSyczewski">Sądzę, że w dziedzinie kultury istnieje o wiele więcej problemów niż w zakresie oświaty mniejszości narodowych. Podstawowy problem polega na tym, że gdyby nie dotacje z budżetu państwa przesyłane organizacjom mniejszości narodowych w ramach dotacji celowych na poszczególne przedsięwzięcia w dziedzinie kultury, które w br. uległy zmniejszeniu prawie o 35%, na terenie niektórych samorządów kultura mniejszości narodowych zanikłaby.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanSyczewski">Stwierdzam to z całą odpowiedzialnością, ponieważ są samorządy, które nie dostrzegają znaczenia kultury mniejszości narodowych, potrzeby dofinansowania i wsparcia, choćby poprzez istniejące placówki kulturalne. Jest to niewątpliwie dramat naszego środowiska, bo świadczy o niedojrzałości samorządów do tych funkcji, jakie w zakresie kultury, w tym kultury mniejszości narodowych, zostały im powierzone.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanSyczewski">Nie chciałbym opierać swojej wypowiedzi na przykładach szczegółowych, bo mogłoby to być przykre dla niektórych samorządów. Poruszyłem pewien temat, który - jak sądzę - jest charakterystyczny dla wielu samorządów i wielu obszarów Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o ostatni fragment wypowiedzi posła Jana Syczewskiego, moglibyśmy zastanowić się, jaki możemy mieć wpływ na decyzje samorządów w obecnym stanie prawnym. Wydaje się, że poza ogólnym oddziaływaniem, który może mieć charakter wychowawczy, nie mamy zbyt wielu instrumentów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WojciechHausner">Prawdą jest, że różne działania, które były podejmowane, miały skuteczność ograniczoną albo żadną. Być może rozmowy indywidualne, pisma, kontakty są zbyt słabym instrumentem i trzeba przygotować dezyderat, który będzie funkcjonował trochę na innym poziomie i będzie miał znaczenie formalne. Zapraszam do dalszych wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PawełNowok">Zgadzam się z opinią posła Jana Syczewskiego. Na terenie reprezentowanego przez mnie województwa śląskiego mamy do czynienia z odchodzeniem szkół od nauczania języka mniejszościowego. Są podobno poważne problemy z wynegocjowaniem pieniędzy na ucznia, jeśli nauka odbywa się w języku mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PawełNowok">Sygnalizowane są również problemy dotyczące podręczników, kadry nauczycielskiej, doradców metodycznych. Wszystko musi organizować dyrektor szkoły lub nauczyciel. Stowarzyszenia mniejszościowe zwracają się do mnie w tej sprawie i proszą o wsparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechHausner">Pan poseł poruszył kilka istotnych problemów. Jeśli chodzi o podręczniki, wielokrotnie zajmowaliśmy się tą sprawą na posiedzeniach Komisji. Problem dotyczy przygotowania podręczników, a nie ich finansowania czy wydrukowania. Rolą dyrektora szkoły jest poszukiwanie dobrych nauczycieli i rozwiązań organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o problemy związane z uzasadnianiem finansowania nauki języka mniejszościowego, chciałbym zwrócić uwagę, że mechanizm jest prosty. Szkoła w odpowiednich sprawozdaniach, które są przygotowywane do 20 września, wykazuje uczniów znajdujących się w klasach z językiem ojczystym. Na tej podstawie wyliczany jest wskaźnik zwiększonej subwencji. Prawda jest taka, że w wielu samorządach informacje te nie są przekazywane. W arkuszach sprawozdawczych brak jest informacji o uczniach pobierających naukę w klasach z językiem ojczystym. To powoduje, że kiedy naliczana jest subwencja w kolejnym roku budżetowym, pieniądze nie są przekazywane.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WojciechHausner">Kwestia ta ujawniła się w czasie naszego posiedzenia na Łemkowszczyźnie. Okazało się, że w niektórych gminach nie wykazywano uczniów w klasach z językiem ojczystym. Wynikało to z niewiedzy i z niedostatecznie wnikliwego przeanalizowania dokumentów. Trzeba zwracać uwagę na konieczność precyzyjnego przekazywania informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MirosławCzech">W pełni zgadzam się z wypowiedzią pana przewodniczącego. Niedawno telefonowano do mnie z Białego Boru, że problem jest nierozwiązany pomimo wizyty Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych i zapewnień ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej o dodatkowym finansowaniu w kwocie 300 tys. zł. Chodziło o wspomożenie bardzo biednego samorządu w celu utrzymania zespołu szkół z językiem ukraińskim. Do tej pory tych pieniędzy nie ma i to powoduje na posiedzeniach społeczności Białego Boru najprzeróżniejsze pytania. W Białym Borze Polacy żyją z Ukraińcami w sposób zgodny i modelowy. Szkoda byłoby to zaprzepaścić. Mam pytanie do pani Grażyny Płoszajskiej, czy Ministerstwo Edukacji Narodowej przewiduje w najbliższym czasie przekazanie gminie i powiatowi jakichś pieniędzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GrażynaPłoszajska">Przyznam, że nie wiem w tej chwili, o jakie pieniądze dla Białego Boru chodzi. Być może sprawa jest załatwiana przez departament ekonomiczny. Musiałabym zainteresować się tym problemem. Możliwe, że środki te miały być przekazane z jakichś rezerw.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechHausner">Chciałbym wyjaśnić, że miesiąc temu prezydium Komisji skierowało zapytanie do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jest to zasygnalizowane jako temat rozmowy z ministrem edukacji narodowej. Sytuacja w Białym Borze ma posłużyć jako ilustracja mechanizmów, które powinny zaistnieć. Biały Bór jest o tyle szczególnym przypadkiem, że tam następuje zaangażowanie wszystkich poziomów samorządu. To nie jest tylko sprawa gminy i powiatu, bo uczniowie są także z ościennych powiatów. Tak naprawdę problem dotyczy całego województwa zachodniopomorskiego i województw sąsiadujących. Potrzebne jest rozwiązanie, które wykroczyłoby poza normalny tryb postępowania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechHausner">Na posiedzeniu Komisji w Białym Borze usłyszeliśmy deklaracje ze strony przedstawicieli różnych poziomów samorządu, to znaczy przedstawiciela komisji oświaty sejmiku województwa zachodniopomorskiego, przedstawiciela starostwa powiatowego w Szczecinku, a także władz gminy, co do zawarcia porozumienia odnośnie do prowadzenia szkoły. Okazało się, że jest luka, jeśli chodzi o doinwestowanie tego obiektu, wynikająca również z tego, że pojawiło się gimnazjum i dotychczasowe plany zostały przez to zaburzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HubertKurzał">Sprawy poruszone przez posłów były potraktowane w sposób fachowy i należy poprzeć ich opinie. Ja reprezentuję Śląsk Opolski. Jestem przedstawicielem samorządu i mniejszości narodowej. Wydaje mi się, że sytuacja poszczególnych mniejszości w Polsce jest na tyle różna, że do każdej należałoby inaczej podejść, uwzględniając również specyfikę regionu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#HubertKurzał">Biorąc pod uwagę skupienie mniejszości w naszym województwie, wydawałoby się, że sytuacja jest bardzo dobra. Niestety, do doskonałości jeszcze nam daleko.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#HubertKurzał">Pan przewodniczący zadał pytanie, jakie działania mogą podejmować posłowie przy tak zaawansowanej decentralizacji kraju, kiedy to samorządy powinny o wszystkim decydować i dawać sobie radę. Zgodnie z sugestią pana przewodniczącego nie będę mówił ogólnie o problemach finansowych, ponieważ występują one również w innych dziedzinach życia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#HubertKurzał">Sejm powinien promować ideę, że kultura mniejszości narodowych to nasz skarb, o który należy dbać. Gdybyśmy potrafili przekonać do tej idei młodych ludzi, którzy kształcą się na uczelniach, za 10 lat powinniśmy być wzorem dla innych krajów, jeśli chodzi o tolerancję dla mniejszości.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#HubertKurzał">Wydaje mi się, że docelowym rozwiązaniem, o które powinna zabiegać każda mniejszość, jest sytuacja Serbołużyczan w Niemczech. Są wprowadzone pewne rozwiązania prawne, które gwarantują tej mniejszości rozwój. Występuje tam problem taki sam jak u nas, mianowicie wymieranie społeczności mniejszości narodowych. Dlatego też kulturę mniejszości narodowych wspiera się w sposób szczególny, nie tylko poprzez odpowiednie warunki finansowe, ale także dzięki programowi, który przewiduje, że rodowici Niemcy uczą się języka serbołużyckiego.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#HubertKurzał">Wspominam o mniejszości serbołużyckiej w nawiązaniu do problemu deklaracji przynależności. Jest to źle postrzegane przez członków mniejszości takiej jak nasza, która ma pewne problemy związane z negatywnym odbiorem społecznym. Nie powinno żądać się od człowieka, aby składał deklarację przynależności do mniejszości narodowej. Rodzice boją się wypełniać deklaracje swoich dzieci, ponieważ spotykają się z sugestiami, że może to utrudnić dzieciom życie w społeczeństwie. Należy przyznać, że proces tolerancji i wzajemnego zrozumienia następuje. Jednak w krajach Europy Zachodniej problem przynależności do mniejszości narodowej został rozwiązany w inny sposób niż w Polsce - rozmawia się z przedstawicielami stowarzyszeń mniejszości, którzy określają, gdzie występują mniejszości. Na pewno nie rozwiążemy problemów szkolnictwa mniejszościowego, jeśli będziemy oczekiwać, że dyrektor szkoły zleci opracowanie programu czy też dobierze sobie odpowiednią kadrę. Dotychczas prawo nie pozwala na zbyt swobodny dobór kadry nauczycielskiej. Trudno jest zwolnić nauczyciela ze względu na nienowoczesne poglądy. Sądzę, że programy nauczania powinny być opracowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Obecnie nie ma programu dla szkół gimnazjalnych.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#HubertKurzał">Obowiązkiem samorządów jest przede wszystkim zadbanie o finansowanie. Są struktury w państwie, które powinny wykonywać swoje obowiązki.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#HubertKurzał">Niewątpliwie powszechną dolegliwością mniejszości niemieckiej jest to, że skupiona jest w małych ośrodkach wiejskich, gdzie funkcjonują małe szkoły. Pojawiają się więc problemy finansowe. Wydaje się, że byłoby korzystne, gdyby zwiększona subwencja na mniejszości narodowe była w sposób bardziej jednoznaczny zaznaczona w subwencji.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#HubertKurzał">Jeżeli generalnie oświata jest w bardzo ciężkiej sytuacji, trudno jest przeznaczyć pieniądze na zwiększenie liczby godzin nauki języka niemieckiego. W dyskusji zwracano również uwagę na problemy inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#HubertKurzał">Istotnym problemem, nie związanym bezpośrednio z działalnością samorządów, jest zabezpieczenie ciągłości nauczania języka. Często zdarza się, że dziecko uczy się języka niemieckiego w szkole podstawowej, a w szkole średniej zaczyna uczyć się rosyjskiego bądź angielskiego.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#HubertKurzał">Jeśli chodzi o rozwój kultury mniejszości, w naszym województwie jest o tyle łatwiej, że mniejszość niemiecka jest dość silna i zwarta. Mamy swoich reprezentantów w samorządach. Chciałbym również podkreślić życzliwe wsparcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Podstawowym problemem jest brak kadry.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechHausner">Mój przedmówca wypowiedział wiele cennych uwag, zarówno w kontekście subwencji, jak i pewnej metody organizacji systemu współdziałania samorządu z mniejszościami. Oczywiście istotne jest, aby nauczanie języka ojczystego odbywało się w pewnej ciągłości. Problem polega na tym, że trzy poziomy nauczania powszechnego są rozbite na dwa organy prowadzące - gminę i powiat. Pojawia się kwestia zwiększania się rozproszenia mniejszości, czyli zmniejszania się liczby uczniów na danym obszarze.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WojciechHausner">Przywoływał pan przykład Serbołużyczan i państwa niemieckiego. Austriacy wprowadzili podobne rozwiązania. Na podstawowym szczeblu nauczania jest obowiązkowe nauczanie dwóch języków. Na terenach zamieszkiwanych przez mniejszość chorwacką, dzieci niezależnie od tego, czy są Austriakami, czy Chorwatami uczą się języka chorwackiego i niemieckiego. Jest to pewien model do rozważenia. W Austrii są bardzo precyzyjne mechanizmy uznawania, które gminy podlegają takiemu systemowi.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o programy nauczania, do tej pory była realizowana taka polityka, że programy powstawały we współpracy Ministerstwa Edukacji Narodowej ze stowarzyszeniami mniejszości. To w gronie osób skupionych w stowarzyszeniach mniejszości był opracowywany program, który następnie był zatwierdzany i publikowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WojciechHausner">Jest to model funkcjonujący w wielu krajach europejskich. Z jednej strony są instytucje rządowe bądź samorządowe, a z drugiej strony są sprawnie działające stowarzyszenia mniejszości. Myślę, że trzeba wypracować jakieś korzystne rozwiązanie również w naszych realiach.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SergiuszPlewa">Podzielam opinie moich przedmówców. Wydaje mi się, że niejednokrotnie rozmawiamy o wielkich problemach, kiedy w rzeczywistości ich nie ma. W wielu miejscach brak jedynie dobrej woli. Podam przykład. Prezydium Komisji miało odbyć spotkanie z ministrem edukacji narodowej. Minął miesiąc, a do rozmowy nie doszło.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SergiuszPlewa">Jeden z moich przedmówców powiedział, że niewielki jest postęp, jeśli chodzi o oświatę mniejszości. Moim zdaniem, postępu w ogóle nie ma, a nawet sytuacja ulega pogorszeniu. Szkoły mniejszości narodowych są małe i ulegają likwidacji. Młodzież jest kierowana do szkół większych, co powoduje, że dzieci przestają uczyć się języka ojczystego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SergiuszPlewa">Z przykrością stwierdzam, że niejednokrotnie likwidacja szkół z językami nauczania mniejszości narodowych dokonywana jest przez przedstawicieli mniejszości narodowych. Znam takie przykłady na terenie województwa podlaskiego. Wójt jeździ po wioskach, w których funkcjonują małe szkoły i namawia rodziców do skierowania dzieci do innych, większych szkół. To powoduje, że zmniejsza się liczba klas w małych szkołach i z czasem grozi im likwidacja.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#SergiuszPlewa">Jeśli chodzi o promocję kultury mniejszości narodowych - moim zdaniem - nie ma większych problemów, natomiast potrzebna jest dobra wola. Wystąpiłem do marszałka województwa podlaskiego z prośbą o dofinansowanie poważnej imprezy, jaką był festiwal piosenki białoruskiej. Marszałek odpowiedział, że popiera tę inicjatywę i wyasygnował 1 tys. zł. Nie widzę możliwości porozumienia gmin i powiatów, jeśli chodzi o ciągłość nauki języka ojczystego, jeżeli nie będzie w tej sprawie konkretnego zalecenia z odpowiedniego ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#SergiuszPlewa">Poseł Jan Syczewski wspominał, że władze samorządowe nie mogą porozumieć się ze sobą w kwestii wyasygnowania środków w wysokości kilkuset złotych rocznie na zatrudnienie doradcy metodycznego. Po prostu brak jest dobrej woli. Wydaje mi się, że Komisja nie wykazuje dostatecznej konsekwencji w swoich działaniach. Kierujemy dezyderaty do rządu, prowadzimy rozmowy, a efekty są nikłe.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#SergiuszPlewa">Mam satysfakcję jedynie z dwóch posiedzeń Komisji, zwłaszcza z posiedzenia wyjazdowego w województwie warmińsko-mazurskim. Chylę czoło przed działaczami samorządowymi. Poinformowano nas, że na wspomaganie kultury mniejszości narodowych przeznacza się tam znaczące kwoty.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#SergiuszPlewa">Stwierdzam, że nie powinni piastować stanowisk wojewodowie, którzy nie są obecni ani nie wysyłają swoich przedstawicieli na imprezę mniejszości narodowej, w której uczestniczy ok. 3 tys. ludzi. Jest to nie tylko lekceważenie mniejszości, ale i lekceważenie wszystkich mieszkańców danego regionu.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#SergiuszPlewa">Ostatnio uzyskałem informację, że kilka szkół w województwie podlaskim otrzymało odpowiednie środki na wspomożenie oświaty dla mniejszości narodowej. W kilku przypadkach okazało się, że ta informacja była nieprawdziwa. Pomimo upływu czasu nie doczekałem się wyjaśnienia tej sprawy. Takie sytuacje są niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#SergiuszPlewa">Sygnalizuję prezydium Komisji, że jeśli chodzi o projekt ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, Komisja wykazuje zbyt małą stanowczość. Nie wykazujemy dostatecznej konsekwencji, aby przeciwdziałać blokowaniu tej ustawy. Projekt ustawy uwzględnia wszystkie akty prawne, które do dziś się ukazały, a które dotyczą mniejszości narodowych. W jaki sposób zamierzamy wejść do Unii Europejskiej, skoro opóźnione są prace nad tym projektem ustawy?</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#SergiuszPlewa">Komisja odbyła posiedzenie wyjazdowe w Puńsku. Wójt Puńska towarzyszący Komisji stwierdził, że nie dopuści do likwidacji szkół, choć są nieekonomiczne i wymagają wiele wysiłku, ponieważ są to ośrodki kultury mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o kwestię spotkania prezydium Komisji z ministrem edukacji narodowej, miało się ono odbyć nie miesiąc temu, lecz dwa tygodnie temu. Ponieważ uzgodniony termin zbiegł się z debatą nad zmianą ustawy o systemie oświaty, spotkanie zostało przełożone na ten tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TomaszRomańczuk">W dyskusji dominuje problematyka szkolnictwa mniejszościowego. Ja chciałbym zabrać głos w sprawie pracy Komisji, którą reprezentuję i w sprawie rozwoju kultury mniejszości narodowych. Komisja ma do dyspozycji - tak jak rok temu - 75 tys. zł na wsparcie imprez o zasięgu wojewódzkim.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TomaszRomańczuk">Stosunki narodowościowe w województwie warmińsko-mazurskim - moim zdaniem - układają się właściwie, a władze różnych szczebli mają dużo dobrej woli, żeby wspierać poczynania mniejszości narodowych. Staramy się pomagać na co dzień. W północnej części naszego województwa, w takich powiatach jak Braniewo, Bartoszyce, Kętrzyn, mniejszość ukraińska stanowi 30%. Wśród radnych jest wielu przedstawicieli mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#TomaszRomańczuk">Zarząd decyduje o tym, jakie sumy przyznać. Procedura jest taka, że oceny formalnej i merytorycznej dokonuje Komisja do Spraw Mniejszości Narodowych i Etnicznych sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Przedstawiciele mniejszości składają do nas podania. Jeżeli są one rozpatrzone pozytywnie, zawierane są stosowne umowy.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#TomaszRomańczuk">Do najważniejszych imprez należą: spotkania pogranicza w Głębocku, noc Iwana Kupały, w których uczestniczy ok. 5–6 tys. mieszkańców. Staramy się integrować ludzi, którzy mieszkają w naszym województwie. Na 1,5 mln mieszkańców mniejszości stanowią 10%. Najliczniejsza jest mniejszość ukraińska, a następnie niemiecka, romska, białoruska i skromna liczebnie litewska.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#TomaszRomańczuk">Nie spotykamy się z przejawami niewłaściwego traktowania. Zajmujemy się również kwestiami wyznaniowymi. Raz w roku Komisja spotyka się z przywódcami różnych wyznań, które działają na terenie naszego województwa.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#TomaszRomańczuk">Pieniędzy jest ciągle mało. Wydawać by się mogło, że 75 tys. zł to duża kwota, ale biorąc pod uwagę 150 tys. mieszkańców województwa wywodzących się ze środowisk mniejszości narodowych, na jednego członka mniejszości narodowej przypada rocznie 60 gr. Staramy się - na miarę naszych możliwości - zwiększyć tę sumę.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#TomaszRomańczuk">Chciałbym poruszyć problem dotyczący funkcjonowania liceum z językiem wykładowym ukraińskim w Górowie. Powiat nie poradzi sobie z utrzymaniem tej szkoły. Bez wsparcia budowa będzie trwać bardzo długo, a im dłużej trwa, tym koszty są większe. Chciałbym prosić Komisję, żeby zajęła stanowisko w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#TomaszRomańczuk">Radio „Olsztyn” uruchomiło w marcu br. audycję dla mniejszości ukraińskiej. Są one nadawane codziennie. Przewidujemy również emitowanie audycji dla mniejszości niemieckiej od końca kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#TomaszRomańczuk">Prowadzimy rozmowy z władzami Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, żeby od nowego roku akademickiego uruchomić wydział filologii ukraińskiej. Są temu przychylne władze naszego województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiktorLeyk">Zabieram głos, żeby uzupełnić wypowiedź mojego przedmówcy. Otrzymujemy niepokojące sygnały związane ze zmniejszaniem liczby miejsc nauczania języka ukraińskiego w małych szkołach. Obecnie jest ponad 45 miejsc, w których dzieci mogą uczyć się języka ukraińskiego, ale istnieje niebezpieczeństwo, że wraz z likwidacją małych szkół będzie ograniczana możliwość nauki języka ukraińskiego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WiktorLeyk">W tej sytuacji może dojść do zaniechania nauki języka ojczystego albo będzie presja na tworzenie własnych szkół, nawet podstawowych. W Bartoszycach funkcjonuje szkoła podstawowa z językiem ukraińskim.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WiktorLeyk">Już 4 lata istnieje klasa romska w jednej ze szkół podstawowych w Olsztynie. Niewątpliwie spełnia ona swoje zadanie, którym było nauczenie dzieci najprostszych umiejętności - rachunków, czytania, pisania i rozwijanie zdolności plastycznych. Pomysł klasy wyrównawczej nie sprawdził się, ponieważ te dzieci, zanim wyrównają swój poziom, przerywają naukę. Niemniej jednak uważamy za sensowne istnienie tej klasy. W ostatnich miesiącach kilkoro uczniów najbardziej utalentowanych nie chce chodzić do tej klasy, ale są zainteresowani pójściem do szkoły specjalnej, w której mogą nauczyć się przystosowania do życia, umiejętności praktycznych. Jest to paradoks, bo naukę w klasie romskiej chcą przerwać najzdolniejsze dzieci.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WiktorLeyk">Jeśli chodzi o mniejszość niemiecką, problem jest nierozwiązany. Na naszym terenie nie ma żadnej klasy z nauczaniem języka niemieckiego. Może pomysł deklaracji przynależności do mniejszości nie jest najbardziej udany, ale należy zadać pytanie, w jaki inny sposób można spróbować rekrutować dzieci do klasy z językiem niemieckim.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WiktorLeyk">Model obowiązujący w innych krajach, o którym wspomniał pan przewodniczący, jest bardzo atrakcyjny, ale u nas mniejszość mieszka w diasporze i dlatego nie można by zastosować tego modelu.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WiktorLeyk">Przeznaczamy środki finansowe sejmiku na wspieranie szerszych, integracyjnych projektów o charakterze wojewódzkim lub nawet regionalnym. Myślę o imprezach kulturalnych. Ważna jest wspólna inicjatywa środowiska mniejszości ukraińskiej i mniejszości niemieckiej. Pierwsza interesująca impreza, w której uczestniczył poseł Henryk Kroll, odbyła się jesienią ub.r. Zespoły mniejszości ukraińskiej i niemieckiej wspólnie występowały i prezentowały się.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#WiktorLeyk">Z inicjatywy sejmiku doprowadziliśmy do powołania specjalizacji w zakresie języka ukraińskiego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Nabór został ogłoszony i już od 1 października studenci rozpoczną naukę. Rozważana jest możliwość nauki dodatkowo innego języka. Była mowa o języku niemieckim lub angielskim. Zakład germanistyki już funkcjonuje. Można więc powiedzieć, że Uniwersytet Warmińsko-Mazurski odpowiada na zapotrzebowanie społeczne.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#WiktorLeyk">Od dwóch miesięcy audycje w języku ukraińskim nadawane są codziennie, a przez wiele lat były emitowane raz w tygodniu. Kończy szkolenie zespół mniejszości niemieckiej. Lada dzień rozpocznie się nadawanie raz w tygodniu półgodzinnych audycji w języku niemieckim. Jest to wspólny sukces środowiska mniejszości i radia regionalnego w Olsztynie. Przyznaję, że pojawiają się pewne problemy. W ich rozwiązywaniu pomaga fakt, że w Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego działa Komisja do spraw Mniejszości Narodowych i Etnicznych, że dysponujemy pewnymi środkami finansowymi. Współpraca z radami gmin układa się dobrze. Niektóre gminy z własnej inicjatywy powołały komisje do spraw mniejszości narodowych. To powoduje, że problemy są rozwiązywane na bieżąco. Prawdą jest, że problemem nierozwiązanym jest kwestia zespołu szkół w Górowie Iławeckim. Myślę nie tylko o dokończeniu inwestycji, ale także o późniejszym finansowaniu. Sposób finansowania przez powiat nie jest efektywny. Trzeba szukać innych rozwiązań, bo nie stać gmin i powiatów na utrzymanie szkoły.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WitoldLiszkowski">Chciałbym wypowiedzieć się w kwestii kreowania polityki wobec mniejszości narodowych przez samorządy terytorialne. Moim zdaniem, samorządy pełnią bardzo ważną rolę i starają się wywiązać ze swoich obowiązków jak najlepiej. Do dnia dzisiejszego prowadzimy dom kultury litewskiej, gdzie zatrudniamy pracowników, którzy mają wyższe wykształcenie. Ludzie ci w sposób profesjonalny prowadzą zespoły i organizują różne imprezy kulturalne. To wymaga pewnych środków finansowych, które gmina z ostatnich pieniędzy przeznacza.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WitoldLiszkowski">Odrębną kwestią jest oświata. Najważniejsze dla mniejszości narodowych jest, żeby móc uczyć się w języku ojczystym. Do chwili obecnej nie podjąłem decyzji o zamknięciu żadnej ze szkół. Nie wiem, jak długo uda mi się utrzymać ten stan rzeczy. Staram się za wszelką cenę odraczać tego typu decyzje. Zależy mi na tym, żeby małe szkoły funkcjonowały i były centrami kultury mniejszości.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WitoldLiszkowski">W 1999 r. nastąpiło przeorganizowanie dwóch szkół, w których są obecnie klasy 1–3. Od tego czasu nie podjąłem żadnej decyzji w sprawie szkół.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WitoldLiszkowski">Na terenie gminy Puńsk i gminy Sejny odbywa się wiele imprez kulturalnych. Rocznie organizujemy ok. 70 imprez. Środki są pozyskiwane z zewnątrz. Pomaga nam powiat i urząd marszałkowski. Gmina również przeznacza odpowiednie kwoty. Środowisko mniejszości litewskiej uzyskuje pomoc również ze strony Republiki Litewskiej.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#WitoldLiszkowski">Wracam do kwestii szkolnictwa. Nie wiadomo, czy w przyszłości małe szkoły nie będą musiały być zamknięte. Mam nadzieję, że to nie ja będę musiał podjąć decyzję w tej sprawie. Chciałbym podziękować za współpracę pracownikom urzędu marszałkowskiego województwa podlaskiego.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#WitoldLiszkowski">Kończymy remont szkoły podstawowej na potrzeby gimnazjum. Liczę na życzliwość i wsparcie. Prowadzonych jest kilka inwestycji służących mniejszościom narodowym. Niestety, w br. prawdopodobnie nie uda się zakończyć budowy domu kultury w Puńsku. Rząd litewski przeznaczył 400 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#WitoldLiszkowski">Jeśli chodzi o politykę samorządów wobec mniejszości narodowych, nie dopatrywałbym się złej woli. Podstawowym problemem jest brak pieniędzy. Państwo musi wspomóc finansowo samorządy we wspieraniu oświaty i kultury mniejszości narodowych. Wówczas mniejszości narodowe inaczej czułyby się w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#WitoldLiszkowski">Zamierzamy dobudować skrzydło w budynku szkoły w Puńsku na potrzeby liceum ogólnokształcącego z językiem litewskim. Będziemy czynić starania, aby zrealizować ten projekt. Zamierzam w najbliższych dniach zakończyć wyliczenia dotyczące subwencji na szkolnictwo mniejszości narodowej w gminie Puńsk. Przygotowujemy plan oświatowy nie tylko na terenie gminy Puńsk, ale i na terenie gminy Sejny. Chcemy wyliczyć, jaki wskaźnik jest potrzebny, żeby zaspokoić potrzeby. Problemy wynikają z faktu, że nie zawsze wiem, kto w mojej gminie jest w mniejszości, ponieważ Litwini stanowią 80% mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#WitoldLiszkowski">Prosiłbym, żeby Komisja pamiętała o gminie Sejny. Klasy litewskie będą łączone z klasami polskimi. To oznacza w praktyce likwidację szkół litewskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechHausner">Prowadzenie lekcji w dwóch językach jednocześnie jest niezwykle trudną umiejętnością. Chciałbym odwołać się do przykładu austriackiego. Kiedy byliśmy w Austrii, uczestniczyliśmy w zajęciach prowadzonych przez Chorwata równolegle w języku niemieckim i chorwackim. Nauczyciel i dzieci płynnie przechodzili z jednego języka na drugi. Rozumiem oczywiście, że były to inne warunki niż w Polsce.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechHausner">W kontekście ostatnich wystąpień chciałbym zwrócić uwagę, że uzyskaliśmy obraz różnych rozwiązań systemowych. Jeżeli mówimy o kreowaniu polityki wobec mniejszości narodowych przez samorządy, to z jednej strony mamy takie samorządy, gdzie nie wiadomo, kto jest w mniejszości. Jest to sytuacja, w której mniejszość sama się rządzi na swoim terenie. Z drugiej strony mamy takie rozwiązania jak przyjęte w województwie warmińsko-mazurskim. Mam na myśli powołanie pełnomocnika wojewody do spraw mniejszości narodowych i komisji do spraw mniejszości narodowych i etnicznych w sejmiku województwa. Jest system współpracy, planowania działań i rozwiązywania problemów.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WojciechHausner">Mamy również w Polsce pełnomocników do spraw mniejszości narodowych w niektórych samorządach. Na terenie Nowego Sącza i powiatu sądeckiego zostali wykreowani pełnomocnicy do spraw mniejszości romskiej.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WojciechHausner">W ciągu ostatniego roku pojawił się - mam nadzieję, że stabilny i planowo działający - partner ze strony rządowej, czyli międzyresortowy zespół do spraw mniejszości narodowych. Pewne problemy są tam rozważane i analizowane. Mam nadzieję, że te mechanizmy będą działać sprawnie.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WojciechHausner">Działają się trzy podmioty zajmujące się sprawami mniejszości narodowych - sejmowa Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, międzyresortowy zespół do spraw mniejszości narodowych, który koordynuje działania podejmowane przez rząd oraz samorządy. Jest szansa, że problemy mniejszości narodowych będą rozwiązywane w sposób systemowy. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełNowok">Pan przewodniczący powiedział, że jest łatwość w uzyskaniu dofinansowania na naukę języka mniejszości narodowej. Nie jest to całkiem prawda. Nawet na terenie samorządów, w których mniejszości narodowe są silne liczebnie i mają swoich przedstawicieli we władzach samorządowych, pojawiają się problemy. Tam, gdzie mniejszość narodowa jest słabsza, skala problemów jest znacznie poważniejsza.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PawełNowok">Podam przykład miasta liczącego ponad 120 tys. mieszkańców. Dyrektor rozmawia z władzami miasta w sprawie dofinansowania szkół. Prezydent miasta sugeruje, że dyrektor powinien zająć się innymi sprawami niż problemy mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PawełNowok">Zdarzyło się, że stowarzyszenie mniejszości ufundowało sprzęt dydaktyczno-metodyczny dla przedszkola i trzeba było go odebrać. Wiceprezydent wydał zakaz odebrania sprzętu. Dopiero na moją interwencję dyrektorka przedszkola uzyskała zgodę na odebranie zakupu. Musiała sama opłacić transport. Tego typu sytuacje zdarzają się również w innych miastach. Komisja powinna czuwać nad tymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechHausner">Mówiłem o łatwości pozyskiwania środków w sensie formalnoprawnym. Wystarczy mianowicie wypełnienie dokumentu i przesłanie go. Mam świadomość, że jeśli gdzieś jest zła wola, przeszkody w uzyskaniu środków będą się piętrzyły. Można inspirować, tworzyć pewną atmosferę wokół problemu, wyrażać negatywną opinię o pewnych zachowaniach, natomiast dopóki sytuacja nie przekracza obowiązujących norm prawnych, kończą się możliwości oddziaływania. Nie chcę uchylać się od działań, musimy jednak mieć świadomość, że mają one ograniczoną skuteczność. Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzySzteliga">Rozmawiamy o dylematach, o kreowaniu przez samorządy polityki wobec mniejszości narodowych, a zapominamy o pewnej kwestii. Kiedy była inicjowana reforma edukacji, a w posiedzeniu naszej Komisji uczestniczyli wysocy rangą urzędnicy państwowi, umawialiśmy się, że powstanie swoista opcja zerowa. Żeby samorządy mogły kreować szkolnictwo mniejszościowe, państwo powinno wywiązać się z zobowiązań, które w ciągu ostatnich lat przyjęło na siebie i miało je doprowadzić do końca.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JerzySzteliga">W czasie dzisiejszej dyskusji wróciły dawne tematy. Ponownie słyszeliśmy o Górowie Iławeckim i Białym Borze. Myślę, że w czasie planowanego spotkania z ministrem edukacji narodowej musimy zwrócić uwagę na to, że kiedyś resort zobowiązał się, iż samorządy prowadzące szkolnictwo dla mniejszości, które ma charakter ponadregionalny, otrzymają wsparcie finansowe.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JerzySzteliga">W przeciwnym wypadku nie będziemy mogli kreować szkolnictwa dla mniejszości narodowych, ponieważ biedne gminy nie są w stanie wygenerować ze swojego budżetu środków na zakończenie inwestycji. Taka pomoc należy się działaczom samorządowym.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JerzySzteliga">Apeluję do pana przewodniczącego, żeby zwrócić uwagę na tę kwestię w czasie rozmowy z ministrem edukacji narodowej. Konieczne jest zobowiązanie ministra do przeznaczenia konkretnych środków w tym roku budżetowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechHausner">Z przebiegu dzisiejszej dyskusji wynikają swoiste instrukcje dla prezydium Komisji. Jest to rejestr problemów, które będą poruszone w rozmowie z ministrem edukacji narodowej.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WojciechHausner">Jeżeli nie ma zgłoszeń do dyskusji, postaram się podsumować dzisiejszą debatę.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WojciechHausner">Po pierwsze, dziękuję za materiał, który otrzymaliśmy od pana Wiktora Leyka. Odpowiada on na oczekiwanie Komisji. Zawiera pewien fragment, który pozwolimy sobie wykorzystać. Mamy świadomość, że sejmiki samorządowe, zwłaszcza tych województw, w których mniejszości narodowe są bardziej liczne, są miejscem kreowania polityki albo instrumentami bezpośrednimi, które mają do dyspozycji, albo pośrednimi w tym znaczeniu, że sam fakt zajęcia się na tym poziomie problemem tworzy pewną atmosferę.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WojciechHausner">Wystosujemy korespondencję do marszałków i do przewodniczących sejmików tych województw, w których występują mniejszości, pokazując rozwiązania wprowadzone w województwie warmińsko-mazurskim.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WojciechHausner">Tematy dotyczące edukacji, związane z wagą subwencji, z problemami inwestycyjnymi, z funkcjonowaniem małych szkół, doradztwa metodycznego, będą przez nas poruszone na spotkaniu z ministrem edukacji narodowej. Mam nadzieję, że uzyskamy poważne deklaracje dotyczące propozycji rozwiązania tych problemów.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#WojciechHausner">W dzisiejszej dyskusji niewiele mówiliśmy o kwestiach wspierania kultury mniejszości narodowych. Jeżeli uda się sensownie rozwiązać problemy szkolnictwa mniejszości narodowych, te szkoły będą równocześnie wykonywały istotną funkcję w sferze kultury.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#WojciechHausner">Zachęcam wszystkich państwa tu obecnych do kontaktów z Komisją, a przede wszystkim do współpracy z międzyresortowym zespołem do spraw mniejszości narodowych. Jest to forum, na którym mogą być poruszane i na bieżąco rozwiązywane problemy związane z realizacją deklaracji i zobowiązań dotyczących szkolnictwa i kultury mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#WojciechHausner">Jeżeli nie ma więcej uwag, dziękuję naszym gościom za obecność i udział w dyskusji. Mam nadzieję, że nie jest to ostatni państwa kontakt z Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego. Ogłaszam krótką przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WojciechHausner">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego, który obejmuje projekt dezyderatu Komisji, skierowanego do ministra finansów w sprawie rekompensaty realnego zmniejszenia dotacji na czasopisma mniejszości narodowych, wynikającego z obciążenia podatkiem VAT.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WojciechHausner">Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu Komisji, kiedy rozważaliśmy kwestię funkcjonowania czasopism mniejszości narodowych, pojawiło się kilka spraw i wniosków, które zgodnie z sugestią Komisji zostały zapisane w formie dezyderatu skierowanego do ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WojciechHausner">Dezyderat sprowadza się do dwóch postulatów. Pierwszy dotyczy systemu przekazywania środków finansowych. System, który w tej chwili funkcjonuje, jest taki, że stowarzyszenia mniejszości mimo podpisywanych umów otrzymują środki na wydawanie czasopism w maju lub w czerwcu. Tymczasem tygodniki czy miesięczniki są wydawane od początku roku i muszą być realizowane odpowiednie płatności.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WojciechHausner">Problem drugi dotyczy obciążeń wynikających z podatku VAT na usługi poligraficzne. To powoduje, że realne dotacje na wydawanie czasopism są niższe. Stąd nasz postulat, aby ustalić wysokość dotacji, uwzględniając obciążenia wynikające z podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#WojciechHausner">Przypomnę, że ustaliliśmy, iż inne kwestie będą załatwiane innym trybem. Pismo w sprawie „Przeglądu Prawosławnego” zostało skierowane do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Wyraziliśmy oczekiwanie, że wydawanie tego czasopisma powróci w gestię Departamentu Kultury Mniejszości Narodowych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Czy mają państwo jakieś uwagi bądź uzupełnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanByra">Popieram pomysł dezyderatu, ale chciałbym zwrócić uwagę na dwie kwestie. Wiem, że zgłoszony został poselski projekt ustawy w sprawie VAT na usługi poligraficzne, choć mam świadomość, że są trudności ze zmianą podatków w ciągu roku podatkowego i obawiam się, że ta idea nie ziści się.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanByra">Sądzę, że drugi postulat powinien być adresowany do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Minister finansów nie dysponuje środkami, które może rozdzielać w celu rekompensaty realnego zmniejszenia dotacji na czasopisma wynikającego z obciążenia podatkiem VAT. Wydaje mi się, że rekompensata może być zrealizowana przy wykorzystaniu środków, które są w dyspozycji ministra kultury i dziedzictwa narodowego.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JanByra">Minister może dokonywać przesunięć środków między poszczególnymi działami kultury. Wiem, że jest dział - różna działalność. Finansowane są z niego dotacje na różne wydarzenia artystyczne. Przy odrobinie dobrej woli pan minister mógłby zwiększyć środki na stowarzyszenia mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JanByra">W tekście dezyderatu znajdują się mniej i bardziej poważne błędy językowe. Dlatego proponowałbym jego ponowną redakcję, oczywiście zachowując sens dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechHausner">Czy można uznać wypowiedź pana posła za wniosek, aby upoważnić prezydium Komisji do poczynienia stosownych poprawek w tekście?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanByra">Tak należy rozumieć moją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechHausner">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja upoważnia prezydium Komisji do dokonania korekty w tekście dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WojciechHausner">Jeśli chodzi o pierwszy wniosek posła Jana Byry, dotyczący adresatów dezyderatu, rozumiem, że powinniśmy skierować nasze wystąpienie do dwóch ministrów. Musimy zdecydować, czy kierujemy jeden dezyderat do dwóch ministrów, czy dwa odrębne dezyderaty do ministra finansów i do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Są wątpliwości, czy dezyderat Komisji może być kierowany do dwóch ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzySzteliga">Proponuję uchwalenie dwóch dezyderatów, ponieważ mogą pojawić się wątpliwości, który z ministrów ma udzielić odpowiedzi Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechHausner">Jeżeli nie ma sprzeciwu, przyjmiemy rozwiązanie polegające na skierowaniu dwóch dezyderatów - do ministra finansów oraz do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Sprzeciwu nie słyszę, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WojciechHausner">Czy są jakieś uwagi merytoryczne do treści dezyderatu? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła treść dezyderatu nr 3–4. Sprzeciwu nie słyszę, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WojciechHausner">Czy w sprawach różnych są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzySzteliga">Z upoważnienia dwóch szefów stowarzyszeń mniejszości narodowych wnoszę do pana przewodniczącego, żeby wykorzystując regulamin Sejmu upomniał ministra kultury i dziedzictwa narodowego, aby przestał zajmować się tworzeniem kolejnego ugrupowania politycznego, a zaczął podpisywać przelewy na umowy, które zostały zawarte. Do godz. 12.00 dnia dzisiejszego żaden przelew nie wpłynął na konto stowarzyszeń mniejszości, wydających czasopisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechHausner">Prezydium Komisji może zapytać pana ministra o kwestie przelewów.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WojciechHausner">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeśli nie, dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>