text_structure.xml 174 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Grzegorz Kurczuk oraz Zofia Kuratowska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie, bardzo proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GrzegorzKurczuk">Szanowni Państwo! Otwieram sześćdziesiąte trzecie posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GrzegorzKurczuk">Na sekretarzy posiedzenia powołuję pana senatora Eugeniusza Grzeszczaka i pana senatora Krzysztofa Borkowskiego. Bardzo proszę panów senatorów o zajęcie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GrzegorzKurczuk">Informuję państwa, że listę mówców będzie prowadził pan senator Krzysztof Borkowski.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie, doręczony wcześniej państwu porządek dzienny sześćdziesiątego trzeciego posiedzenia obejmuje dwa punkty:</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GrzegorzKurczuk">1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GrzegorzKurczuk">2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GrzegorzKurczuk">Chciałbym jeszcze państwu przypomnieć, że ustawa zawarta w punkcie pierwszym porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia została wniesiona przez Radę Ministrów - w trybie art. 16 ust. 1 ustawy konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym - jako projekt pilny. Podkreślam to. I w tym wypadku zgodnie z art. 16 ust. 4 ustawy konstytucyjnej termin rozpatrzenia tej ustawy przez Senat ulega skróceniu do siedmiu dni. Powinniśmy zatem rozpatrzyć ją na tym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GrzegorzKurczuk">Przypominam państwu, jest to mój obowiązek, że zgodnie z art. 56 ust. 2 Regulaminu Senatu do postępowania w sprawie ustaw pilnych nie mają zastosowania art. 16 ust. 4 pkty 1 i 2 oraz terminy określone w art. 29 ust. 2, art. 31 ust. 2 i w art. 55 ust. 2 Regulaminu Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z państwa, pań i panów senatorów, pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego przeze mnie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Jarmużek, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZdzisławJarmużek">Panie Marszałku! Wnoszę o rozszerzenie porządku dziennego posiedzenia o punkt trzeci: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej tę ustawę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZdzisławJarmużek">Ustawa dotyczy przedłużenia o jeden rok, czyli do 31 grudnia 1996 r., dla podmiotów prawa spółdzielczego i osób prawnych terminu składania wniosków o przeniesienie własności skarbu państwa na te podmioty. Obowiązująca do tej pory ustawa przewidywała termin 31 grudnia bieżącego roku, ale z przyczyn obiektywnych nie można było tego wszystkiego zrealizować, dlatego grupa posłów zaproponowała nowelizację ustawy i przedłużenie tego terminu do 1996 r. Ustawę rozpatrzyła już Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Wszyscy senatorowie mają sprawozdanie z posiedzenia tej komisji. Nie przewiduje się żadnych poprawek. Sądzę, że ze względu na ograniczoność spraw, które nowelizuje, ustawa może być rozpatrzona na tym posiedzeniu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z państwa chce może jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Widzę, że zgłasza się pan senator Balazs.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ArturBalazs">Panie Marszałku! W trybie art. 32 ust. 1 zgłaszam wniosek o uzupełnienie porządku obrad o punkt o treści: apel skierowany do premiera Józefa Oleksego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ArturBalazs">Wniosek uzasadniam następująco. Po zarzutach, jakie skierował do prokuratury w sprawie premiera pan minister Andrzej Milczanowski, oraz po jego wystąpieniu w Sejmie dnia 21 grudnia jest potrzeba zapewnienia pełnej bezstronności przy rozwiązywaniu tego problemu. W związku z decyzją pana premiera Oleksego o odwołaniu jednego z wiceministrów element bezstronności został jednak nadwyrężony. Pan premier nadzoruje służby, które mają się zająć rozwiązaniem tak istotnego problemu, dlatego proponuję podjęcie takiego apelu. Apel ma również swój drugi kontekst. Senat zwróciłby się do wszystkich odpowiedzialnych środowisk politycznych i opiniotwórczych o powstrzymanie się z ocenami w tej sprawie do czasu zakończenia wszystkich związanych z tym procedur. Tak więc apel ma dwa niezależne konteksty. I jest po prostu potrzebny w tej chwili Polsce. Co prawda w ostatnich minutach dotarła do mnie wiadomość, że pan premier Oleksy wybiera się na urlop, jak sam oświadczył. Jeżeli się to potwierdzi, jeżeli to są wiarygodne informacje, to oczywiście wycofam swoją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GrzegorzKurczuk">Widzę w górze aż trzy ręce. Może po kolei. Pan senator Graboś jako pierwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitoldGraboś">Chciałbym zgłosić wniosek przeciwny. Pamiętamy doskonale, jak było, gdy na liście ministra Macierewicza pojawił się prezydent Wałęsa oskarżony o współpracę ze służbami specjalnymi. Nikt rozsądny nie żądał wtedy, aby prezydent zawiesił pełnienie swego urzędu. I słusznie. Posądzenie nie powinno być wyrokiem, zgłaszam więc wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos w sprawie porządku dziennego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Mąsior, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogusławMąsior">Chcę poprzeć to, co mówił pan senator Graboś, uzasadniając jeszcze dodatkowo, że skoro zafundowaliśmy społeczeństwu - nie my, ale ktoś to zrobił - niezbyt miłe święta Bożego Narodzenia, to dopilnujmy, żeby przynajmniej wejście w nowy rok, w rok 1996, mogło odbyć się w Polsce w atmosferze spokoju i normalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#GrzegorzKurczuk">Uprzejmie proszę, żebyśmy już nie dyskutowali nad wnioskiem zgłoszonym przez pana senatora Balazsa. W takich przypadkach, zgodnie z Regulaminem Senatu, jest głos za propozycją, jest głos przeciwko. Były nawet dwa, więc nie powinniśmy więcej o tym dyskutować. Jestem zmuszony poddać wniosek pod głosowanie. Uczynię to za sekundę.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#GrzegorzKurczuk">Zanim to zrobię, chcę uprzejmie zapytać, czy ktoś z państwa ma jeszcze zamiar zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad, odnośnie do dwóch punktów proponowanych przez Prezydium Senatu, z którymi państwo zapoznali się wcześniej? Czy wypłyną jeszcze od państwa jakieś dodatkowe wnioski? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#GrzegorzKurczuk">W związku z tym proponuję postąpić zgodnie z Regulaminem Senatu. Czyli na początku wypowiemy się, czy wpiszemy do porządku obrad propozycję uzupełnienia zgłoszoną przez pana senatora Jarmużka. Proponuje on, by Wysoka Izba w punkcie trzecim umieściła rozpatrywanie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Tekst ustawy znaleźli państwo w skrytce, podobnie jak ja.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#GrzegorzKurczuk">Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej - jedyna, do której marszałek skierował tekst ustawy - proponuje, by przyjąć tę ustawę bez poprawek. Tyle tytułem wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#GrzegorzKurczuk">Ponieważ nikt z państwa nie chciał podjąć dyskusji nad tą propozycją, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o uruchomienie aparatury do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#GrzegorzKurczuk">Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za uzupełnieniem porządku obrad o punkt trzeci - zgłoszony przez pana senatora Jarmużka - w brzmieniu, jakie przed chwilą odczytałem, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#GrzegorzKurczuk">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#GrzegorzKurczuk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję. Proszę o wynik.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#GrzegorzKurczuk">W obecności 67 senatorów za uzupełnieniem porządku obrad opowiedziało się 52, przeciw głosowało 11, wstrzymało się od głosu 4 senatorów.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#komentarz">(Głosowanie nr 1).</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#GrzegorzKurczuk">Wobec wyniku głosowania stwierdzam, iż Wysoka Izba postanowiła uzupełnić porządek obrad o punkt trzeci w przedstawionym wcześniej brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#GrzegorzKurczuk">Przystępujemy do głosowania nad kolejną propozycją, zgłoszoną przez pana senatora Balazsa. Nazwę ją umownie apelem do premiera Józefa Oleksego w sprawie, którą wyjaśnił w uzasadnieniu pan senator Balazs.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#GrzegorzKurczuk">Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za uzupełnieniem porządku obrad o punkt czwarty, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#GrzegorzKurczuk">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#GrzegorzKurczuk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję. Proszę o wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#GrzegorzKurczuk">W obecności 67 senatorów za wnioskiem pana senatora Balazsa opowiedziało się 16 senatorów, przeciw głosowało 48, wstrzymało się od głosu 3 senatorów.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#komentarz">(Głosowanie nr 2).</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#GrzegorzKurczuk">Informuję, iż Wysoka Izba nie zgodziła się na uzupełnienie porządku obrad o apel do premiera Józefa Oleksego.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#GrzegorzKurczuk">Czy w sprawie trzech punktów porządku dziennego macie państwo jeszcze uwagi ewentualnie inne propozycje dotyczące porządku? Rozumiem, że nie ma uwag. Sprzeciwów również nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#GrzegorzKurczuk">Wobec tego uważam, że Wysoka Izba zaakceptowała przedstawiony trzypunktowy porządek posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#GrzegorzKurczuk">Chcę jeszcze państwu przypomnieć, iż oświadczenia senatorów są składane na końcu posiedzenia, po wyczerpaniu porządku dziennego. Zgodnie z art. 42 ust. 5 Regulaminu Senatu oświadczenie nie może trwać dłużej niż 5 minut, nie może też dotyczyć porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie Senatorowie! Przystępujemy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-10.27" who="#GrzegorzKurczuk">Uprzejmie państwu przypominam, że tekst zawarty jest w druku nr 320, natomiast sprawozdania komisji senackich w drukach o nrach 320A i 320B.</u>
          <u xml:id="u-10.28" who="#GrzegorzKurczuk">W tej chwili chciałbym poprosić panią senator Wandę Kustrzebę, sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-10.29" who="#GrzegorzKurczuk">Pani Senator, uprzejmie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WandaKustrzeba">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WandaKustrzeba">W imieniu senackiej Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia mam zaszczyt rekomendować Wysokiej Izbie ustawę o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw uchwaloną przez Sejm Rzeczypospolitej w dniu 22 grudnia 1995 r. i prosić o poparcie uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zawartej w druku nr 320B. Uchwała ta została przyjęta przez Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia, przy czym 2 senatorów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WandaKustrzeba">Przedstawiona Wysokiej Izbie ustawa jest kompilacją dwóch projektów - rządowego i poselskiego. Głównym celem nowelizacji jest zwiększenie aktywności osób bezrobotnych i podejmowanie przez nie trwałego zatrudnienia. W tym celu wprowadzono główne zmiany, takie jak:</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#WandaKustrzeba">— ograniczenie wzrostu zasiłku dla bezrobotnych, mówi o tym art. 24 ust. 1, ust. 6a i ust. 6b;</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#WandaKustrzeba">— uaktywnienie absolwentów przez wypłacanie stypendium i opłacanie stażu przez 12 miesięcy z funduszu pracy, mówi o tym między innymi cały rozdział 3a zatytułowany „Aktywizacja zawodowa absolwentów”; przewiduje się także opłacanie z funduszu pracy składki ubezpieczeniowej od stypendiów;</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#WandaKustrzeba">— skłonienie bezrobotnych do podejmowania dostępnej pracy, którą byliby zdolni wykonywać - art. 27 ust. 1 pkt 1;</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WandaKustrzeba">— liczbę możliwych odmów podjęcia pracy ogranicza się w tej nowelizacji z trzech do dwóch, a zatem już dwie nieuzasadnione odmowy na 6 miesięcy pozbawią daną osobę statusu bezrobotnego.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#WandaKustrzeba">Ustawa dopuszcza możliwość powołania i działania Międzywojewódzkich Urzędów Pracy. Byłoby to sensowne wówczas, gdyby na przykład dwa Wojewódzkie Urzędy Pracy, którym podlega mała liczba Rejonowych Urzędów Pracy, chciały połączyć się w jeden, uzyskując w ten sposób oszczędność etatów i środków.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#WandaKustrzeba">Nowy rozdział 3b zatytułowany „Wspieranie regionalnych i lokalnych rynków pracy” ma na celu sprecyzowanie i poszerzenie kompetencji Rady Ministrów w zakresie określania rejonów, uznanych za szczególnie zagrożone wysokim bezrobociem strukturalnym i stosowanych tam środków mających pomóc w ograniczeniu bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#WandaKustrzeba">Ustawa umożliwia włączenie do kompetencji urzędów pracy działań na rzecz górników zwalnianych z zachowaniem szczególnych uprawnień zgodnych z układem zbiorowym pracy. Traktuje o tym art. 18 ust. 1 pkt 2. Te szczególne uprawnienia to na przykład pożyczki czy finansowanie szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#WandaKustrzeba">W trakcie obrad komisji podniesiono między innymi takie problemy, jak:</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#WandaKustrzeba">— zabezpieczenie skutków finansowych ustawy w budżecie na rok 1996;</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#WandaKustrzeba">— zabezpieczenie przed nadużywaniem przez pracodawców refundowanej pracy absolwentów przez ich rotację po 12 miesiącach pracy na rzecz owego pracodawcy;</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#WandaKustrzeba">— wyznaczenie robót publicznych w walce z bezrobociem i ich rola w tworzeniu stałych miejsc pracy;</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#WandaKustrzeba">— uzasadnienie istnienia Międzywojewódzkich Urzędów Pracy;</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#WandaKustrzeba">— możliwe negatywne skutki przyjęcia ustawy, a mianowicie wypieranie z rynku pracy osób w średnim łub starszym wieku w wyniku preferencji ludzi młodych.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#WandaKustrzeba">Po raz kolejny „zaiskrzył” problem trybu pilnego i możliwości solidnego przygotowania się senatorów do dyskusji w ciągu siedmiu dni, spośród których trzy były dniami świątecznymi.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#WandaKustrzeba">Panie i Panowie Senatorowie! Jeszcze raz zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o przyjęcie ustawy bez poprawek. Proszę pamiętać chociażby o tym, że 30% bezrobotnych to absolwenci wszelkiego typu szkół, szczególnie zawodowych. Ta sprawa była również przedmiotem dyskusji senatorów. Wspólnie przyjęto pogląd, że cząstkowe zmiany w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu bez systemowej zmiany szkolnictwa zawodowego i dostosowania go do rynku pracy nie poprawią radykalnie kondycji zawodowej absolwentów. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Piotra Miszczuka, który jest sprawozdawcą Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PiotrMiszczuk">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PiotrMiszczuk">W imieniu Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych pragnę przedstawić sprawozdanie z prac komisji nad uchwaloną przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 22 grudnia bieżącego roku ustawą o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw, zawartą w druku senackim nr 320.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PiotrMiszczuk">Ustawa ma charakter pilny. Zmiany mają na celu przede wszystkim aktywizację zawodową bezrobotnych absolwentów oraz racjonalizację obecnie obowiązujących rozwiązań w zakresie przyznawania i utraty prawa do zasiłku dla bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PiotrMiszczuk">Zasiłek dla bezrobotnych ustalany będzie kwotowo, od 1 marca 1996 r. wyniesie 260 złotych. Kwartalnie będzie waloryzowany o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług. Pierwsza waloryzacja może nastąpić 1 czerwca 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PiotrMiszczuk">Ustawa, jak już podkreślała pani senator Kustrzeba, wprowadza dwa nowe rozdziały. Jednym z nich jest rozdział 3a dotyczący aktywizacji zawodowej absolwentów. Rejonowy urząd pracy może skierować absolwenta na szkolenie lub staż na okres trwający nie dłużej niż 12 miesięcy. Absolwent nie byłby wówczas pracownikiem, nie otrzymywałby też wynagrodzenia, ale stypendium z funduszu pracy w wysokości 1/40 zasiłku dziennie. Bezrobotnych absolwentów będzie można przez okres do 6 miesięcy kierować do wykonywania prac społecznie użytecznych, niekoniecznie związanych z ich zawodem, w wymiarze połowy czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PiotrMiszczuk">Drugi dodany rozdział, rozdział 3b, dotyczy wspierania regionalnych i lokalnych rynków pracy. Rada Ministrów będzie mogła stosować szczególne instrumenty ekonomiczno-finansowe i inne preferencje w celu ograniczenia bezrobocia i jego skutków w rejonach zagrożonych szczególnie wysokim bezrobociem strukturalnym. Ponadto ustawa wprowadza zasadę, iż bezrobotny traci swój status już po odrzuceniu drugiej propozycji odpowiedniego zatrudnienia. To są najważniejsze zmiany zaproponowane przez tę ustawę.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PiotrMiszczuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podczas wczorajszej dyskusji w komisji, choć pojawiło się kilka wątpliwości, to jednak nie zgłoszono poprawek do ustawy. Stąd też w imieniu Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych wnoszę o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz zmianie niektórych innych ustaw bez poprawek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie Senatorze, bardzo dziękuję za sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#GrzegorzKurczuk">Chciałem teraz zapytać państwa, czy zgodnie z art. 38 ust. 5 Regulaminu Senatu ktoś z pań lub panów senatorów miałby krótkie, zadawane z miejsca pytania do senatorów sprawozdawców? Pan senator Piwoński?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbyszkoPiwoński">Wprawdzie pani senator Kustrzeba, jako sprawozdawca, podkreśliła tę sprawę, ale moje pytanie i wątpliwość, która się za nim kryje, dotyczy tego, czy zapisem o tworzeniu Międzywojewódzkich Urzędów Pracy nie zdejmujemy odpowiedzialności z wojewody? Przecież to jest najważniejsze zadanie dla wojewody, a odnoszę wrażenie, że tworząc taką instytucję, która łączy te województwa, zmniejszamy jego odpowiedzialność. Być może, jeżeli pójdziemy w tym kierunku, zaoszczędzimy parę etatów, ale dla samej sprawy może to mieć fatalne skutki. To jest zadanie, którego nikt nie powinien zdejmować z barków wojewody, a my tą ustawą możemy się do tego trochę przyczynić. Mam taką wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dobrze. To wszystko, Panie Senatorze?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Senator Zbyszko Piwoński: Tak. Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo panu dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#GrzegorzKurczuk">Kto z państwa odpowie na pytanie? Pan senator Miszczuk czy pani senator Kustrzeba?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#GrzegorzKurczuk">Pani senator? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WandaKustrzeba">Panie Marszałku! Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WandaKustrzeba">Tak, jak wspomniałam w sprawozdaniu, mieliśmy wątpliwości co do celowości tworzenia takiej instytucji, jak Międzywojewódzkie Urzędy Pracy. Z odpowiedzi ministra Manickiego, który jest obecny na tej sali, wnioskowaliśmy, że jest to tylko pewna możliwość i nie wiadomo, czy w ogóle będą wydane odpowiednie zarządzenia, aby tworzyć takie międzywojewódzkie urzędy. Odpowiedzialność rozkładałaby się chyba wówczas na dwóch wojewodów. Nie wiem, jak to ustawodawca przewidział. Może poprosimy pana ministra, żeby rozstrzygnął tę kwestię. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#GrzegorzKurczuk">Oczywiście, proszę pana ministra, by w swoim późniejszym wystąpieniu - nie w tej chwili, ale później, po dyskusji - zechciał się odnieść także do tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#GrzegorzKurczuk">Czy ktoś z pań i panów senatorów ma jeszcze jakieś pytanie do sprawozdawców? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie Senatorowie! Otwieram debatę.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#GrzegorzKurczuk">Przypominam, że zgodnie z art. 38 ust. 2 Regulaminu Senatu ci z państwa, którzy zamierzają wziąć udział w dyskusji, zapisują się do głosu u prowadzącego listę mówców sekretarza Senatu. Proszę pamiętać, że wnioski o charakterze legislacyjnym muszą być składane na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#GrzegorzKurczuk">Z obowiązku przypominam również, że przemówienie senatora w debacie nie może trwać dłużej niż 10 minut, a powtórne wystąpienie w tej samej sprawie 5 minut.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#GrzegorzKurczuk">Na liście mówców mam w tej chwili zapisanych dwóch senatorów. Jako pierwszy głos zabierze pan senator Henryk Maciołek, a jako drugi - pan senator Marcin Tyrna.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HenrykMaciołek">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#HenrykMaciołek">Mam zaszczyt z tej trybuny zabrać głos w imieniu Klubu Senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego na temat nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie ustawy o szkolnictwie wyższym, Na wstępie chciałbym stwierdzić, że proponowana treść ustawy nie budzi zasadniczych zastrzeżeń. Bezrobocie jest zjawiskiem głęboko antyhumanitarnym, godzi bowiem nie tylko w jednego człowieka, ale bardzo często w rodziny, zespoły ludzkie, a nawet grupy społeczne. Bezrobocie jest najdotkliwszym problem procesu transformacji. Boleśnie godzi w podstawy życiowe milionów ludzi, spychając ich nierzadko do sfery upokarzającego ubóstwa. Brak wyraźnych efektów w walce z bezrobociem podważa wiarę w sens przeobrażeń ustrojowych i gospodarczych wśród dużej części społeczeństwa. Rodzi postawy zagubienia, apatii, niechęci, a nawet opozycji wobec konstytucyjnych organów władzy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#HenrykMaciołek">Najbardziej charakterystyczną cechą bezrobocia w latach 1991–1994 był utrzymujący się wysoki procent bezrobocia wśród ludzi młodych, w grupie wiekowej od 18 do 35 lat. Osoby w tym wieku stanowią 64% ogólnej liczby bezrobotnych. Mamy jeden z najwyższych w Europie wskaźnik bezrobocia i ogromny - bo ponad 30% - wskaźnik bezrobocia wśród ludzi młodych, którzy już na początku zawodowej aktywności poddawani są demoralizującej presji braku zatrudnienia, bardzo niskich dochodów i pozbawieni są braku perspektyw na szybką poprawę swojej sytuacji rodzinnej.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#HenrykMaciołek">Charakterystyczny jest też stosunkowo wysoki procent osób o niskim poziomie wykształcenia. Ten stan nadal się utrzymuje. W całej populacji bezrobotnych ponad 70% stanowią osoby mające wykształcenie zasadnicze zawodowe, pełne lub niepełne podstawowe. Bezrobotni absolwenci to dość specyficzna kategoria, która odnawia się każdego roku po zakończeniu roku szkolnego. Aktualnie wykazuje tendencję spadkową, co jest bardzo istotne dla dalszych działań naszych i rządu. W tej kategorii bezrobotnych około 5% stanowią absolwenci szkół zasadniczych. Potwierdza się teza, że młodzi ludzie o niskim poziomie wykształcenia napotykają największe trudności na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#HenrykMaciołek">Tak więc ogromnego znaczenia nabiera każda inicjatywa zmierzająca do zmniejszenia, a nawet złagodzenia skali bezrobocia, do stworzenia regulacji prawnych gwarantujących efektywniejszą, sprawiedliwszą pomoc i wsparcie dla bezrobotnych. Taka inicjatywa jest omawiana dzisiaj. Jest to ustawa sejmowa dotycząca zwiększenia możliwości przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#HenrykMaciołek">Poselska i rządowa inicjatywa ustawodawcza w sprawie nowelizacji tej ustawy zasługuje na pełne poparcie, które w imieniu Klubu Senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt zadeklarować. Kierunki nowelizacji przyjęte w najważniejszych rozwiązaniach wydają się podążać we właściwym kierunku. Dotyczy to cenowej waloryzacji zasiłków dla bezrobotnych oraz określenia zasad przyznawania prawa do zasiłku. Ograniczenie możliwości odmowy pojęcia oferowanej pracy w sytuacji deficytu wolnych miejsc pracy i przy licznych przypadkach nadużywania prawa do zasiłku, przy równoczesnym podejmowaniu pracy na czarno, było konieczne. Przejście na waloryzację cenową zasiłków będzie rozwiązaniem korzystniejszym pod warunkiem dalszego ograniczania inflacji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#HenrykMaciołek">Najcenniejsze zmiany regulacji prawnych omawianej ustawy dotyczą poszerzenia oferty dla bezrobotnych absolwentów szkół oraz rozdziału o aktywizacji zawodowej absolwentów. Nowe przepisy stwarzające zespół zachęt dla absolwentów i pracodawców mogą przyczynić się do skuteczniejszej niż dotychczas adaptacji ludzi młodych do zróżnicowanych potrzeb lokalnych rynków pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#HenrykMaciołek">Założenia nowelizowanych regulacji prawnych zostały już szczegółowo i bardzo wnikliwie omówione przez sprawozdawców komisji senackich. Nie widzę więc potrzeby powtarzania argumentów zawartych w tych wystąpieniach, ale pragnę wspomnieć, że rozwiązania zastosowane w proponowanej noweli mogą efektywnie posłużyć do przeciwdziałania bezrobociu poprzez aktywizację regionalnych i lokalnych rynków pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#HenrykMaciołek">Omawiając problemy bezrobocia, musimy pamiętać także o tym, że istnieje na wsi milionowe ukryte bezrobocie, tak zwane bezrobocie agrarne. Nie obciąża ono w tej chwili budżetu państwa bezpośrednio i dotkliwie. Gdy jednak zapomnimy o tym fakcie - jeżeli rozwiązania prawne, a nawet tylko obojętność, doprowadzą do nagłego upadku małych gospodarstw - to staniemy przed groźnym i trudnym do opanowania zjawiskiem tak zwanego galopującego bezrobocia agrarnego.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#HenrykMaciołek">Uświadamiając to sobie i społeczeństwu, nie możemy dziś zaprzestać czynienia wysiłków na rzecz wspierania rodzimych gospodarstw rolnych w imię dobrze rozumianego interesu gospodarki żywnościowej, a także interesu społeczno-ekonomicznego Polski. Nie zostały bowiem zlikwidowane ustawowe ograniczenia co do możliwości uzyskania statusu bezrobotnego, a także, co za tym idzie, do przysługujących świadczeń. Dotyczy to na przykład właścicieli gospodarstw o areale do 2 hektarów, po spełnieniu dodatkowych warunków. A są to przecież chłopi-robotnicy, którzy budowali Polskę po wyzwoleniu.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#HenrykMaciołek">Korzystając z okazji, wnoszę, aby Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej już dziś zajęło się analizą bezrobocia agrarnego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#HenrykMaciołek">Kończąc, chciałbym zaakcentować, że, mając na uwadze to, co powiedziałem, Klub Senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za przyjęciem przedłożonej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję panu senatorowi Henrykowi Maciołkowi.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o zabranie głosu pana senatora Marcina Tyrnę. Kolejnym mówcą będzie senator Mieczysław Protasowicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarcinTyrna">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarcinTyrna">Na samym wstępie mojego wystąpienia Chciałem się ustosunkować do formy rozpatrywania przez komisję - jak i, sądzę, przez nas wszystkich - projektu ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Myślę, że sposób, w jaki ustawa została nam zaprezentowana, oraz czas, w jakim mogliśmy zapoznać się z jej treścią, po prostu uwłaczają godności tej izby - choć zdaję sobie sprawę, że stało się tak z przyczyn technicznych i ze względu na święta. Dlatego też ustosunkowanie się do tego projektu w sposób merytoryczny, dogłębny jest utrudnione.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarcinTyrna">Myślę, że trzeba ponownie zwrócić się do Prezydium Senatu w sprawie okoliczności rozpatrywania projektów ustaw takich jak obecnie rozpatrywany. Jeśli się nie mylę, to pół roku temu, właśnie ze strony senatorów NSZZ „Solidarność” przy poparciu Wysokiej Izby, wniosek dotyczący tej kwestii wpłynął do Sejmu i niższa izba parlamentu do tej pory jeszcze nie wprowadziła zmian w sposobie procedowania - szczególnie przy szybkiej ścieżce legislacyjnej. To jest pierwszy wniosek, który się nasuwa i który powinien być rozpatrzony. Myślę, że Prezydium Senatu powinno mieć na celu to, abyśmy mogli pracować w normalny, rzetelny i uczciwy sposób.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarcinTyrna">Przejdę teraz do omawiania samej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MarcinTyrna">Oficjalnie problem bezrobocia w naszym ustawodawstwie pojawił się w końcu 1989 r. Wraz z nim pojawiła się ustawa wzorowana na rozwiązaniach zachodnich. Dzisiaj parlamentarzyści Rzeczypospolitej Polskiej mają okazję już po raz dziesiąty zmieniać warunki życia bezrobotnych i trzeba pamiętać, że dziesiąty raz większość z zapisów jest niekorzystna.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MarcinTyrna">Dotychczasowe zmiany w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu powodowały propagandowe zmniejszenie liczby bezrobotnych poprzez wykluczenie z prawa do zasiłków poszczególnych grup oraz zmniejszenie kwot wypłacanych zasiłków. I niczym innym jest dzisiaj proponowana nowelizacja ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu z 14 grudnia 1994 r. Zaskakujący jest jednak termin i tryb rozpatrywania oraz jego uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MarcinTyrna">Projekt nowelizacji obowiązującej ustawy zgłoszony został już w sierpniu bieżącego roku, lecz widocznie koalicja rządowa uznała, że proponowane wówczas zmiany, podobne do obecnych, zagrażają oczekiwanemu wynikowi wyborów prezydenckich i nie pasują do przygotowanych haseł kampanii wyborczej. Wobec tego prace nad nowelizacją ustawy przerwano na okres kampanii wyborczej. Należy tu powiedzieć, że zmiany podyktowane są przede wszystkim względami finansowymi, czego nawet nie ukrywają projektodawcy, szacując oszczędności na 370 milionów nowych złotych. Szacunek ten jest oparty na danych ministerstwa, a można przypuszczać, że oszczędności będą dużo wyższe, bowiem dalsze pozwoli uzyskać zmiana zasad waloryzacji zasiłków. Fundusz pracy wypłaci zasiłki o mniejszej wartości i mniejsze stypendia niż wypłacane przy obecnie obowiązującej zasadzie waloryzacji, ponieważ przedstawiono nam propozycję waloryzacji kwotowej. Kwotowe określenie wielkości zasiłku zawsze prowadzi do obniżenia wartości realnej. Takie metody waloryzacji miały miejsce, niestety, właśnie w trakcie prac obecnego parlamentu. Stały się cechą stałą - przypomnę chociażby zasiłki rodzinne, renty i emerytury - co przy, niestety, w dalszym ciągu wysokiej inflacji prowadzi do deprecjacji systemu świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MarcinTyrna">Propozycje ustawy dotyczące absolwentów, wprowadzone w zamian za prawo do zasiłków, to kolejne działanie cząstkowe. I to także potwierdził przedstawiciel ministerstwa, prezes Krajowego Funduszu Pracy. Tylko nieliczni otrzymają stypendia, a więc także zasiłek, ale o mniejszej wartości. Zgodnie jednak z programem promocji aktywności zawodowej młodzieży należałoby najpierw przeprowadzić generalną reformę kształcenia zawodowego w Polsce na szczeblu szkoły średniej i wyższej. Należałoby także dostosować szkolnictwo do potrzeb rynku pracy, wykształcić kadry zdolne do prowadzenia analiz kwalifikacyjnych rynku pracy oraz tworzyć sieć instytucji prowadzących szkolenia oraz sieć zakładów pracy przystosowanych do organizowania stażów zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MarcinTyrna">Chciałbym posłużyć się pewną opinią, która została wygłoszona dzisiaj rano na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Myślę, iż jest zatrważające, że, według opinii ministerstwa, tylko 20% absolwentów znajduje miejsce pracy. Tak wygląda nasze szkolnictwo. Nie możemy kierować naszych uwag tylko do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, ale, moim zdaniem, nasze oczekiwania powinny iść dalej.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MarcinTyrna">Do tej pory nie zreformowano systemu szkolnictwa. Zawód nauczyciela został sprowadzony do stanu, który można określić jako pewnego rodzaju niebyt finansowy. Tak więc ten zawód stał się po prostu nieatrakcyjny. Sądzę, że w związku z tym jest wyraźnie widoczna niechęć do jakichkolwiek zmian w tym zakresie. Jeżeli tej kwestii w sposób systemowy i całościowy nie rozwiążemy, to następne nowelizacje możemy traktować tylko jako cząstkowe dopasowywanie do określonych sytuacji w przyszłości. Będą one miały miejsce, ponieważ - sądzę, że wszyscy to doskonale rozumieją - problem bezrobocia absolwentów to także problem zagrożeń i frustracji młodego pokolenia oraz innych elementów, które mogą w konsekwencji wystąpić.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MarcinTyrna">Niestety, proponowana ustawa spowoduje powstanie wielu form działań pozorowanych, jak na przykład szkoleń bez gwarancji osiągnięcia efektów, czyli znalezienia stałego zatrudnienia przez ich uczestników. Staże organizowane w przypadkowych zakładach narażą absolwentów na wykorzystanie ich przez pracodawców nastawionych na pozyskanie taniej siły roboczej i nie przyczynią się do poznania organizacji pracy czy zdobycia kwalifikacji praktycznych. Stwierdzić trzeba, że miejsce stażysty po 12 miesiącach zajmie zapewne absolwent następnego rocznika.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MarcinTyrna">Uważam, i tak uważa także Klub Senacki NSZZ „Solidarność”, że rząd powinien szukać sposobu na zmniejszenie bezrobocia w działaniach skierowanych na kreowanie nowych miejsc pracy, między innymi przez odpowiednią politykę podatkową wobec pracodawców tworzących nowe miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MarcinTyrna">Reasumując, chcę powiedzieć, że Klub Senacki Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, w którego imieniu przemawiam, wnosi do Wysokiej Izby o odrzucenie w całości nowelizacji będącej przedmiotem posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MarcinTyrna">Panie Marszałku, proszę bardzo, oto wniosek.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#komentarz">(Senator Wanda Kustrzeba: Panie Marszałku, czy można ad vocem?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, pani senator Kustrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WandaKustrzeba">Panie Marszałku! Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WandaKustrzeba">Pan senator powiedział, że sposób zaprezentowania ustawy przed Wysoką Izbą uwłacza godności Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WandaKustrzeba">Czy sposób zaprezentowania ustawy przez senatorów sprawozdawców rzeczywiście nie był rzetelny? Starałam się odpowiednio przedstawić zarówno nowelizację, jak i całą dyskusję, która odbyła się na posiedzeniu komisji w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#WandaKustrzeba">I mogę powiedzieć, że czuję się lekko obrażona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Senator Marcin Tyrna: Jeżeli można, Panie Marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, byle krótko, bo nie chciałbym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarcinTyrna">Panie Marszałku, Pani Senator, chciałbym wyjaśnić, iż sądzę, że zarówno pani, jak i ja, jak i my wszyscy tutaj, szczególnie Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia, znaleźliśmy się w określonej sytuacji. Uwłaczające dla nas wszystkich tutaj jest to, że Senat musi się wypowiedzieć w sprawie tej nowelizacji właśnie w siedmiodniowym terminie. Że my wszyscy musimy pracować w takich warunkach. I w tym właśnie jest odpowiedź. Nie pomniejsza to jednak w niczym naszej pracy i naszych chęci do pracy w anormalnych warunkach, które nam w tym momencie stworzono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo za to wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę państwa, kolejnym mówcą miał być pan senator Mieczysław Protasowicki, który jednak zrezygnował z wystąpienia z trybuny i jego wypowiedź znajdzie się w protokole.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#GrzegorzKurczuk">Prosił o głos pan senator Stanisław Ceberek. Kolejnym mówcą będzie pan senator Bartodziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławCeberek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#StanisławCeberek">Rzeczywiście można być niezadowolonym z toku prac parlamentarnych dotyczących bezrobocia, zatrudnienia. W tych ustawach nie ma rozwiązania, planowego rozwiązania, w jaki sposób bezrobocie ma być zlikwidowane. Przede wszystkim wiemy wszyscy, że bezrobocie może być zlikwidowane tylko przez tworzenie nowych miejsc pracy. Sposób inwestowania w gospodarkę narodową zmienia tylko właściciela, ale nie zwiększa liczby miejsc pracy. Dlatego proponowałbym, żeby może ktoś się zgłosił, czy żeby rozpisać konkurs wśród polskich ekonomistów, mamy ich bardzo wielu, na projekt likwidacji bezrobocia w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#StanisławCeberek">Podobno są takie rozwiązania, bo mieliśmy około 4 milionów ludzi bezrobotnych, a po zmianach ekonomicznych i politycznych mamy teraz podobno 2 miliony. Ale ja widzę, podobnie jak każdy z was, że zlikwidowano te 2 miliony w ten sposób, że jeden poszedł na garnuszek opieki społecznej, inny poszedł na wcześniejszą emeryturę, inny poszedł na kuroniówkę. A więc to nie jest rozwiązanie. To jest tylko wizualne jak gdyby oddalenie w czasie. Problem jak istniał, tak istnieje.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#StanisławCeberek">Nieraz to mówiłem, i państwo jesteście tego świadomi, że najgorszą rzeczą, jaką można zrobić człowiekowi, jest odebranie mu pracy, odebranie mu możliwości tworzenia. Dlatego niechżesz to, co powiedziałem i co państwo sami wiedzą, wzbudzi w nas twórczy impuls, żebyśmy mogli nie kłócić się, ale wspólnie wypracować metodę, która przywróci ludziom poczucie wartości, przywróci ludziom pracę. Niechże stanie się to podstawowym planowym procesem, który powinniśmy zrealizować w roku 1996. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo panu senatorowi Ceberkowi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o zabranie głosu pana senatora Bartodzieja. Kolejnym mówcą będzie pan senator Zbyszko Piwoński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#GerhardBartodziej">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#GerhardBartodziej">W gospodarce rynkowej miejsce pracy jest dobrem o bardzo wysokiej wartości, zwłaszcza takie miejsce pracy, które jest stabilne i efektywne ekonomicznie. Ale musimy sobie zdawać sprawę z miejsca i czasu, w jakim rozpatrujemy tę ustawę, z faktu, że gospodarka jest w trakcie przemian, i z trudności, jakie stąd wynikają. Po prostu nie mamy obiektywnej możliwości zrobienia dzisiaj ustawy na miarę naszych marzeń i potrzeb, dlatego że sytuacja się zmienia, że gospodarka jest w trakcie przekształceń, cały system społeczny się zmienia. Obserwuję społeczeństwa, które mają gospodarkę ustabilizowaną od kilkudziesięciu lat, a problemy bezrobocia ciągle są dalekie od rozwiązania, ustawodawstwo również jest ciągle doskonalone.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#GerhardBartodziej">Stąd też myślę, że zmiany, które wprowadza ustawa, można powitać jako kroki we właściwym kierunku. Ale jednocześnie trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że nie jest to ostatnia nowelizacja, przed jaką stoimy.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#GerhardBartodziej">Regulacja prawna, z którą mamy do czynienia, wykazuje wiele niedostatków. Ja myślę, że dzisiejszy stan na rynku pracy jest niezadowalający z wielu powodów. Przede wszystkim z powodu zbyt małego finansowego odstępu między minimalną płacą a zasiłkiem dla bezrobotnych, co sprawia, że jeżeli praca jest dostępna w odległości 20–30 kilometrów, różnica ta nie pokrywa nawet kosztów dojazdu. Uciekać od tego można tylko w stronę pozytywną, mianowicie w stronę podwyższania minimalnej płacy. I to jest pierwszy poważny problem: motywacja dla wyboru zamiast zasiłku nawet minimalnie płatnej pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#GerhardBartodziej">Następnie, trzeba by się zdecydować na rozwiązania, które powodowałyby, że absolwenci nie pozostaną bezczynni. Lepiej szkolić młodego człowieka, szkolić za wszelką cenę, niż pozostawiać go bezczynnym, nieraz skazanym z tej przyczyny na degradację, na znalezienie się w strefie wpływów kryminogennych. I tutaj nie mamy jeszcze pełnych rozwiązań, aczkolwiek system stypendiów, staży trzeba powitać z dużym uznaniem, jako nowy, dobry krok we właściwym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#GerhardBartodziej">Uważam, że w ustawie nie ma jednej istotnej rzeczy. Mianowicie mechanizmów ochrony istniejących miejsc pracy. U nas tego nie ma, a w ustawodawstwie i w praktyce zwalczania bezrobocia na przykład u naszych sąsiadów poświęca się bardzo wiele miejsca. Legalne miejsca pracy chroni się wszelkimi metodami: administracyjnymi, policyjnymi, a naruszanie prawa w zakresie zatrudniania jest obłożone wysokimi sankcjami. My nie dysponujemy w tej chwili mechanizmami, które by pozwoliły rzeczywiście kontrolować zatrudnienie. Rozeznanie, jakie mam, w odniesieniu do kadry w urzędach pracy wskazuje, że ludzie, którzy się tym problemem zajmują, nie mają żadnych możliwości rzeczywistego chronienia istniejących miejsc pracy. A jestem przekonany, że nacisk na istniejące miejsca pracy ze strony ludzi pracujących nielegalnie, na czarno, może narastać.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#GerhardBartodziej">I wreszcie ostatnia uwaga. Bez wątpienia potrzebne jest doskonalenie ustawodawstwa zmierzające do wzmocnienia mechanizmów tworzenia miejsc pracy. Ten system, który mamy dotąd, system udzielania pracodawcom tworzącym nowe miejsca pracy jest tylko jedną z metod, dość sztywno zdefiniowaną. W praktyce urzędów pracy w innych krajach dopuszczalne są mechanizmy negocjacyjne, kiedy negocjuje się z pracodawcą warunki zatrudnienia. Kryterium jest jedno: urząd pracy musi mieć z tego korzyść w postaci wsparcia, dofinansowania miejsca pracy zwykle poniżej kosztów, jakie pociągnęłoby za sobą wypłacanie zasiłków. Potrzebne jest więc zauważenie sporego udziału w gospodarce sektora prywatnego i tego, że interwencyjne miejsca pracy mogłyby być tworzone również w tym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#GerhardBartodziej">Ja będę głosował za tą ustawą w przekonaniu jednak, że życie zmusi nas do kolejnych zmian, być może w niezbyt odległej przyszłości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo senatorowi Bartodziejowi.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o zabranie głosu senatora Zbyszka Piwońskiego. Kolejnym mówcą będzie pan senator Stefan Pastuszka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbyszkoPiwoński">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#ZbyszkoPiwoński">Nie miałem zamiaru zabierać głosu. Sprowokowała mnie wypowiedź pana senatora Tyrny, ponieważ akurat to, co on podkreślał jako mankament tej nowelizacji, w moim przekonaniu, jest godne najwyższego uznania. Ustawa zmierza bowiem do tego, żebyśmy tego wszystkiego, co przeznaczamy na świadczenie na rzecz pomocy dla bezrobotnego, nie przekazywali, a przynajmniej w jak najmniejszym stopniu przekazywali, w postaci zasiłku, ale premiowali aktywność, zwłaszcza młodych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#ZbyszkoPiwoński">To prawda, że jest to już dziesiąta nowelizacja, może nie tej, ale pierwotnej ustawy. Musimy jednak zdawać sobie sprawę i z tego faktu, że wtedy, kiedy wkraczaliśmy w przeobrażanie naszej gospodarki, nikt nie wyobrażał sobie, że zjawisko bezrobocia przejawi się w takiej skali. Twórcy reformy obiecywali nam pierwotnie, że będzie chodziło o około 300–400 tysięcy ludzi. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. I w pierwszym okresie jedynym właściwie lekarstwem, jakie znaleźliśmy w kraju, była pomoc tym, którzy znaleźli się bez pracy. Dopiero z czasem, patrząc na kolejne nowelizacje, dochodzimy do wniosku, że właściwie jedyną drogą jest, po pierwsze, zmierzanie do tworzenia nowych miejsc pracy, a po drugie, zmierzanie do tego, żeby nie zasiłek, a forma zapłaty za pracę czy ewentualnie za naukę stanowiła podstawowy składnik świadczeń, jakie wypłacamy.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#ZbyszkoPiwoński">I z tego punktu widzenia chciałbym podkreślić tę część dzisiejszej nowelizacji - pomijam wszystkie inne zapisy dotyczące aktualizacji obecnego stanu - która dotyczy młodego pokolenia. A jest to problem: 33% młodych ludzi nie znajduje miejsca pracy, możliwości pracy. Jest to znacznie wyższy odsetek, dwukrotnie wyższy niż w całej populacji. Uważam to za sygnał bardzo ważny nie tylko z ekonomicznego, ale i wychowawczego punktu widzenia. Przecież my demoralizujemy młodego człowieka, nie zapewniając mu tej możliwości. Demoralizujemy tym, że wyciąga rękę po zasiłek, zanim nauczył się, zanim w ogóle poznał smak pracy.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#ZbyszkoPiwoński">I dlatego myślę, że ta ustawa jest właściwie swego rodzaju wdrożeniem w życie, może nie w całości, ale w części dokumentu „Promocja aktywności zawodowej młodzieży”. Ona przecież wdraża niektóre postanowienia tego programu, ku temu właśnie zmierza. I to jest jej walor. Aczkolwiek mówiąc na temat warunków życia młodego czy dorosłego człowieka bezrobotnego, zdaję sobie sprawę, że uczynienie wszystkiego, co można, ażeby ulżyć tym ludziom, jest sprawą niezmiernie ważną.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#ZbyszkoPiwoński">I jeszcze drugi element, o którym wspomniał też pan senator Tyrna, a który ja chciałbym przy aktywności zawodowej podkreślić, tym razem już z pozycji członka Komisji Nauki i Edukacji Narodowej. Jest to temat, którym zajmujemy się dość często. Muszę przyznać, że w tym względzie dokonany został dość istotny zwrot akurat w zakresie reformowania oświaty. Począwszy od bieżącego roku wdrożona została, w moim osobistym przekonaniu, w przekonaniu całej komisji, bardzo ciekawa reforma i w ogóle ważny element reformy szkolnictwa zawodowego, zawodowej szkoły średniej kształcącej w szerokim profilu, nie zaś w wąskich specjalnościach, po których absolwenci od razu, całą klasą zapisywali się jako bezrobotni, bo nie było dla nich miejsc pracy. Mówię o tak zwanych liceach technicznych. Powstało ich na razie 137, ale to jest jakaś przyszłość, do której całe szkolnictwo zawodowe będzie zmierzało. Czyli nie temat dopiero dzisiaj odkrywany, a reforma od kilku lat przygotowana, coś co od 1 września bieżącego roku stało się po prostu faktem.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#ZbyszkoPiwoński">Podnoszenie wiedzy i skorelowane z tym stypendia, staże, co niesie ta ustawa, powinny stworzyć drogę, dzięki której młody człowiek, nie mając miejsca pracy, może jednak w sposób aktywny zarobić, ucząc się dalej. I ten element chciałbym przedstawić, jako godny podkreślenia, i zwrócić się do Wysokiej Izby z apelem o przyjęcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#ZbyszkoPiwoński">Mam tylko dwie wątpliwości. Jedną zgłosiłem w formie pytania. Obawiam się, że oderwanie tego od wojewody, od województwa, rodzi niebezpieczeństwa braku zainteresowania ze strony tej władzy. Ale to stawiam tylko jako pytanie do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#ZbyszkoPiwoński">Druga dotyczy faktu, że wdrożenie zapisów zawartych w nowelizacji zapisów wymaga wielkiej, znacznie większej aktywności urzędów zatrudnienia. One nie mogą pozostać bierne, one muszą wychodzić naprzeciw, szukać miejsc, gdzie młody człowiek będzie odbywał staż, gdzie będzie się szkolił.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#ZbyszkoPiwoński">I w związku z tym propozycja na koniec, ażebyśmy mogli - z uwagi na to, że kryje się tutaj też wiele niebezpieczeństw, obok pewnych dobrodziejstw, których osobiście się dopatruję i oczekuję - w perspektywie nie dłuższej niż rok uzyskać pełną informację o skutkach rozwiązań ustawowych, jakie ustala ta nowelizacja, zwłaszcza dla młodego, rozpoczynającego życie zawodowe pokolenia. Myślę, że wystarczy rok, żeby można było ewentualnie te zapisy, dość oryginalne, skorygować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo panu senatorowi Piwońskiemu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę pana senatora Stefana Pastuszkę o zabranie głosu. Następna będzie pani senator Zdzisława Janowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StefanPastuszka">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StefanPastuszka">Pan senator Zbyszko Piwoński częściowo mnie wyręczył. Żałuję jednak, że nie ma pana senatora Tyrny, bo niestety muszę podjąć przynajmniej dwa polemiczne akcenty.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#StefanPastuszka">Uważam, że jeśli feruje się jakieś zdecydowane wyroki, to należy mieć pewne rozeznanie. I nie mogę przyjąć do wiadomości adresowanej do rządu konstatacji pana senatora Tyrny, że nie zreformowano systemu szkolnictwa, a zawód nauczyciela sprowadzono do niebytu materialnego. Prosiłbym pana senatora Tyrnę, by był uprzejmy zastosować zasadę implikacji i pamiętać, że najpierw się sieje, a później zbiera. Ja z panem senatorem osobiście będę dyskutował. Bo są to oczywiście bardzo łatwe słowa rzucane pod publiczkę. Przecież wszyscy tu obecni mamy na uwadze konsekwencje zbyt liberalnej polityki.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#StefanPastuszka">A propos szkolnictwa pragnę uprzejmie poinformować Wysoką Izbę, iż resort edukacji narodowej jest bardzo silnie zaawansowany w pracach nad reformą. Jeśli chodzi o szkolnictwo zawodowe, to liczbę specjalności i zawodów, po bardzo długich negocjacjach z zainteresowanymi ministerstwami, zmniejszono z ponad 1200 do 138. Przyjęto zasadę elastycznego kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#StefanPastuszka">Następnie podjęto, i są już tego efekty, szeroko zakrojone prace w zakresie zmniejszenia liczby szkół zawodowych zasadniczych na rzecz szkół, które dają maturę. Ustawa i założenia polityki edukacyjnej państwa obligują bowiem Ministerstwo Edukacji Narodowej do tego, by około 50% młodzieży zapewnić wykształcenie średnie.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#StefanPastuszka">Dalej, bardzo istotny jest tu problem wyrównywania szans. Tych problemów nie będę dzisiaj rozwijał, lecz chciałem o nich tylko poinformować.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#StefanPastuszka">Musimy być świadomi tego, że toczy się dyskusja między postmodernistyczną koncepcją systemu edukacji a koncepcją edukacji, która by bardzo silnie uwzględniała wartości narodowe i państwowe. A jednocześnie musimy mieć na uwadze problem integracji Polski z Europą, a więc problem standardów i wymagań.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#StefanPastuszka">I jest istotne, by nie używać sylogizmów, bo wtedy łatwo udowodnić, że wielbłąd najbardziej lubi jeść pączki pieczone przez dobrą kucharkę.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#StefanPastuszka">Wniosek pana senatora Tyrny idzie zbyt daleko. Uważam, że należy dostrzec walory tej ustawy. Nie jest doskonała, ale jeśli chodzi nam o to, by aktywizować środowisko, by wyrównywać szanse między różnymi grupami społecznymi, między miastem a wsią i między poszczególnymi regionami, a jednocześnie prowadzić i doskonalić edukację młodego pokolenia i zwalczać zjawiska patologiczne, które się nasilają, to przecież art. 37f wyraźnie daje takie możliwości. Daje on bowiem możliwość skierowania do instytucji użyteczności publicznej lub organizacji zajmującej się problematyką kultury, oświaty, sportu, turystyki, opieki zdrowotnej, itp. Uważam, że jest to poważny sukces.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#StefanPastuszka">Problem możliwości podnoszenia kwalifikacji przez centra kształcenia ustawicznego, problem, który poruszył pan senator Piwoński, że absolwent zamiast iść na zasiłek może podjąć studia czy iść do szkoły pomaturalnej. Jest to niewątpliwie znaczna pomoc w podnoszeniu kwalifikacji. I to powinniśmy widzieć.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#StefanPastuszka">Problem bezrobocia jest niewymierny, jest mało mierzalny z powodu dużej mobilności społeczeństwa. Nie chcę występować w roli apostoła koalicji, ale sądzę, że pewien obiektywizm, a na taki powinniśmy się zdobyć, zobowiązuje nas do dostrzeżenia również pewnych walorów. Tym bardziej że przecież chcemy wejść w nowy rok, i takie były deklaracje różnych stron, na zasadzie budowania, a nie na zasadzie destrukcji.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#StefanPastuszka">Jeszcze jedno, chciałem poinformować Wysoką Izbę, iż prace nad reformą systemu szkolnictwa są prowadzone w konsultacji z samorządami, Krajową Izbą Gospodarczą, że jeśli chodzi o sieć szkolną, szkoły zawodowe, to przecież decydują o tym organy samorządowe i decydują kuratorzy. Jest daleko posunięta decentralizacja. Chodzi tylko o wykorzystanie możliwości.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Zofia Kuratowska)</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#StefanPastuszka">Dlatego też, uważam, że Senat powinien poprzeć tę ustawę, oczywiście uwzględniając słuszne poprawki. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo panu senatorowi.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie głos zabierze pani senator Zdzisława Janowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZdzisławaJanowska">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZdzisławaJanowska">Chciałabym dołączyć się do głosów opiniujących ustawę i podzielić ten swój głos na plusy i minusy - co jest w ustawie dobre, a co złe.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ZdzisławaJanowska">Może zacznę od plusów. Otóż wszystkie zapisy, które powodują zmianę sytuacji bezrobotnego, są niezwykle użyteczne. Zdajemy sobie sprawę ze zjawiska bezrobocia. Pragnę powiedzieć to, o czym na pewno będzie mówił pan minister, że skala, rozmiary, struktura demograficzna bezrobocia od początku powstania tego zjawiska właściwie się nie zmieniła. Doszliśmy dzisiaj do liczb, które są typowe dla nas przez ostatnie lata: 2,5 miliona, 2 miliony 800 tysięcy. To są te nasze liczby, a było gorzej. Niepokojący natomiast jest fakt, że dzisiaj połowa osób bezrobotnych została bez prawa do zasiłku.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#ZdzisławaJanowska">Jeśli mówię o strukturze demograficznej, która się nie zmieniła, to pragnę również powiedzieć, że jeśli patrzymy na rok 1991 i 1995, procentowo wygląda to zawsze tak samo. Zawsze jest więcej kobiet, a najbardziej niepokoi młodzież, która w wieku od 15 do 25 roku życia stanowi 35% bezrobotnych, do 34 roku życia zaś następne 35%. Czyli większość bezrobotnych - 65%, a czasami może i 70% - to są ludzie do 34 roku życia, ludzie o najwyższej aktywności zawodowej. Połowa z nich to ludzie, którzy nie są w ogóle przygotowani zawodowo do wejścia na rynek pracy. Stąd też pozytywne zapisy ustawy, które mówią o potrzebie podnoszenia kwalifikacji, szkoleniu i odbywaniu stażu, są niewątpliwie zasadne. Zachodzi natomiast pytanie, czego mają się uczyć absolwenci szkół średnich w zakładzie pracy? Kim oni mają być? Gońcami? Bo nawet nie mogą być sekretarkami. Oni nie są przygotowani do pełnienia roli zawodowej. Oni mają być aktywni w poszukiwaniu pracodawcy - i bardzo dobrze, pod warunkiem że mają jakieś kwalifikacje, które będą wchłonięte przez rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#ZdzisławaJanowska">Dane świadczą o tym, że najwięcej bezrobotnych wśród młodzieży to są ludzie bez kwalifikacji, to, są ludzie właśnie po szkołach średnich, z których większość stanowią znów dziewczęta. Są to również młodzi ludzie po szkole, która tylko z przypadku stała się ich szkołą. Kwalifikacje po tej szkole również nie są wchłaniane przez rynek pracy. Mówię tu o kwalifikacjach typu rolniczego, ogrodniczego, górniczego, włókienniczego itp., dawno już nieaktualnych.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#ZdzisławaJanowska">Stąd też z jednej strony plus, bo aktywizuje się młodzież, dobrze, jeśli aktywizuje się tę, która ma przynajmniej w miarę przyzwoite kwalifikacje. Z drugiej strony, co ma zrobić młodzież, która jest na terenach - a tych terenów w Polsce jest więcej, bo to jest północ i wschód - gdzie nie ma zakładów pracy? Są to ludzie młodzi, którzy siedzą w domach, którzy nie mają zbytnich szans na zorganizowane kursy szkolenia zawodowego. A więc czasami ten zapis będzie sobie a muzom, bo nie będzie dotyczyć tych ludzi, z którymi naprawdę nie wiadomo, co dalej robić.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#ZdzisławaJanowska">Ten stan jest w Polsce alarmujący od samego początku, ponieważ przemysł padał, straciliśmy miejsca pracy, a nie stworzyliśmy nowych zakładów. Mam na myśli tereny rolnicze, gdzie zginęły pegeery i w ich miejsce nic właściwie nie powstaje. I tak jest latami. A więc jest w porządku, jeśli się aktywizuje młodzież, ale pod warunkiem że faktycznie jest dla niej miejsce tam, gdzie ona sama się znajdzie. Jest to natomiast zupełnie niemożliwe do zastosowania, kiedy praktycznie nie ma zakładów pracy. I będzie się ganić tych ludzi za ich bierność, a oni nie są temu winni, to nie jest ich wina.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#ZdzisławaJanowska">Następna kwestia. Pochwalam ustawę za wszystkie zapisy, w których jest mowa o walce z szarą strefą. Szara strefa jest naszą bolączką. Zachodzi pytanie, ilu faktycznie mamy bezrobotnych pracujących na czarno? W badaniach pracodawcy - którzy się do tego nie przyznają i mówią o swoich kolegach - twierdzą, że rzeczywiście w każdym zakładzie pracy czy w większości zakładów tacy ludzie się znajdują. Jesteśmy zbyt liberalni w określonych przepisach, stąd też zapis art. 27 jest z uwagi na szarą strefę dobry - kiedy rzeczywiście należy bezrobotnemu odmówić zapłacenia zasiłku, gdy on nie chce się podjąć pracy, gdy nie stawia się po zasiłek. Niestety, nasi bezrobotni są różni i właśnie w takim przypadku powinni być skarceni. Tutaj ten zapis jest szczególnie ważny.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#ZdzisławaJanowska">Chciałabym jeszcze powiedzieć o jednej rzeczy. Czego brakuje w ustawie? W ustawie brakuje szczegółowych zapisów, które by w większym stopniu stworzyły możliwość wypłaty z funduszu pracy na szkolenie. Czym my się chwalimy przez te wszystkie lata? Zwiększa nam się wysokość funduszu pracy i możliwość wypłacania z tego funduszu na zasiłki. Ale kiedy my to sprawdzimy dokładnie? Chcę powiedzieć, że wojewódzkie biura pracy nie mają obowiązku informować nas. Również Krajowy Urząd Pracy nie ma obowiązku informowania o tym, jak efektywnie wykorzystywane są pieniądze na tak zwane aktywne formy zwalczania bezrobocia. To są tylko nasze domniemania. Wiemy, że wydaliśmy miliardy albo może biliony złotych, wiemy, że na środki aktywnego zwalczania bezrobocia przeznaczanych jest około 15% funduszu, ale nie wiemy, jak naprawdę się to ostatecznie zakończyło. Ilu ludzi spożytkowało te pieniądze i znalazło się w zakładach pracy, czyli ilu zmieniło swoje kwalifikacje i zostało wchłoniętych przez rynek pracy. Z 15% funduszu pracy tylko 1% faktycznie idzie na szkolenia. Zapis ustawy wzmacniający aktywność młodych jest dobry, natomiast brakuje tego, co rzeczywiście proponowałoby w większym stopniu przygotowanie szkoleniowe. Ale to tylko, proszę państwa, znów sobie a muzom.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-35.10" who="#ZdzisławaJanowska">Dlaczego? Dlatego, że nie ma - mówię to z pełnym przekonaniem - w naszych województwach regionalnej polityki związanej z rynkiem pracy, nie ma koncepcji. Nawet jeśli będziemy chcieli wydobyć więcej pieniędzy na szkolenie, to dalej nie będziemy wiedzieli, jakie jest zapotrzebowanie danego regionu na określone zawody i kwalifikacje, jaki w niedługim czasie powstanie tu zakład, jakiego inwestora strategicznego wciągniemy. Ta sprawa jest w powijakach.</u>
          <u xml:id="u-35.11" who="#ZdzisławaJanowska">Reasumpcja. Widzę, że Ministerstwo Edukacji Narodowej czyni starania i zmienia programy szkolenia, że rzeczywiście odchodzimy od liceów ogólnokształcących i chcemy kształcić młodzież zawodowo. Rodzi się jednak następne pytanie, czy pan minister jest naprawdę przekonany, że w danym rejonie ma powstać takie, a nie inne, liceum zawodowe. Dlaczego? Czy rzeczywiście tam coś się stanie? Czy będzie zintegrowane z koncepcją regionalną? Oby tak było.</u>
          <u xml:id="u-35.12" who="#ZdzisławaJanowska">Od ponad roku słyszę o potrzebie powołania interdyscyplinarnego zespołu do spraw walki z bezrobociem przy Urzędzie Rady Ministrów. Bezrobocie to nie jest sprawa wyłącznie pana ministra Millera i pana Czarnego. To jest sprawa czterech resortów, ministerstw: pracy, przemysłu, prywatyzacji i edukacji. Dopiero wtedy będziemy mogli mówić o zintegrowanym w pełni interdyscyplinarnym programie walki z bezrobociem. Miejmy nadzieję, że coś takiego powstanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie głos zabierze pan senator Zbigniew Religa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewReliga">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewReliga">Zaskoczył mnie wniosek senatora Tyrny o odrzucenie ustawy i tym samym sprowokował do zabrania głosu. Jednocześnie chcę przeprosić panów senatorów, jak również pana ministra, że nie będę dyskutował na temat samej ustawy, ponieważ nie miałem czasu się z nią zapoznać, mimo że przewodniczyłem dzisiaj komisji, która debatowała nad nią. W sumie nikt z senatorów nie znał jej wcześniej, bo ustawę dostaliśmy dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewReliga">W pełni popieram pierwszą część wystąpienia pana senatora Tyrny mówiącą o tym, że niedopuszczalną sprawą jest, żebyśmy podejmowali w głosowaniu uchwałę na temat tej ustawy, nie będąc przygotowani do merytorycznej dyskusji nad nią. Podtrzymuję wniosek pana senatora Tyrny, zwracam się jednocześnie do Prezydium Senatu ze stwierdzeniem, że taka sytuacja jest niedopuszczalna i nie powinna się powtórzyć.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewReliga">Senator Ceberek zaapelował - był to wspaniały, chwytający za serce apel do senatorów i rządu - że trzeba zlikwidować bezrobocie: że musimy się zastanowić, jak to zrobić; że jesteśmy odpowiedzialni za jego likwidację.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZbigniewReliga">Proszę państwa, po dzisiejszym dniu - jest on dla mnie trochę wyjątkowy, bo prawie cały czas siedziałem na sali i słuchałem wypowiedzi - stwierdzam, że wypowiedzi na temat tej ustawy, ale nie tylko, łączy pewna filozofia. Muszę jednak przyznać, że nie zgadzam się z filozofią dzisiejszego dnia. Nie zgadzam się również z filozofią senatora Tyrny, który przy omawianiu poprzedniej ustawy bardzo bronił poprawki czterdziestej pierwszej zmniejszającej liczbę godzin pracy, a jednocześnie teraz występuje przeciwko tej ustawie. Wtedy powiedział, że praca jest w zasadzie czymś złym, skoro chcemy koniecznie zmniejszać liczbę godzin, a w tej chwili broni miejsc pracy. Ale to chodzi głównie o miejsca pracy, a nie o pracę, jaką wykonujemy.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZbigniewReliga">Zgadzam się z panem Zbyszkiem Piwońskim, jeśli chodzi o jego wypowiedź na temat tej ustawy, natomiast z jego poprawką dotyczącą podwyższenia liczby godzin lekcyjnych wf, nie bardzo miałem ochotę się zgodzić, ponieważ, Panie Senatorze - mówili już o tym pani senator Janowska i pan senator Tyrna - nie możemy odpowiedzialnością za wszystko obarczać tylko państwa. Człowiek powinien być odpowiedzialny za siebie i za swoją rodzinę. Jeżeli dziecko ma lat piętnaście, to czas najwyższy, żeby jego zdrowiem fizycznym zajęli się również rodzice - poszli z nim na spacer czy pobiegali po lesie, czy też znaleźli mu odpowiednie zajęcia fizyczne. Nie można bez przerwy mówić, że za wszystko są odpowiedzialne szkoła i państwo. Ja się z tym nie zgadzam! Człowiek jest osobą myślącą i powinien dbać o swoje dzieci. Jeżeli się ma psa, to też się bierze za niego odpowiedzialność. Jak się ma dzieci, to odpowiedzialność jest jeszcze większa. Nie wolno cały czas zrzucać wszystkiego, całej odpowiedzialności na państwo. Jestem tego głębokim przeciwnikiem.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZbigniewReliga">Szanowni Państwo! Bezrobocie można zwalczyć - co już zresztą powiedział pan senator Ceberek, i słusznie - tylko dzięki utworzeniu nowych miejsc pracy. Jeżeli państwo będzie układać budżet tak, jak to robi do tej pory, czyli rozdrabniać go i ściągać pieniądze od każdego z nas, to osiągnie efekt odwrotny do zamierzonego. Dlatego, odpowiadając na apel pana senatora Ceberka, stwierdzam, że należy po prostu zmniejszyć podatki i to w sposób bardzo istotny po to, żeby likwidować szarą strefę i żeby ludziom opłaciło się tworzyć nowe miejsca pracy. Nie podatek 40%, lecz maksymalnie 30% i być może wtedy będą nowe miejsca pracy. Powinniśmy iść w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#ZbigniewReliga">Następna niezwykle ważna sprawa. Jeżeli mamy wejść do Europy jako partner, to niech wreszcie będzie powszechne szkolnictwo wyższe. Powszechne, to znaczy dla wszystkich, którzy chcą studia kończyć. Przez cały czas nie było powszechnego szkolnictwa wyższego. Jest takie szkolnictwo wyższe, że tylko część młodzieży, która chce studiować, dostaje się na studia. Nigdy nie mieliśmy - pan minister i pan senator chyba się ze mną zgodzą - powszechnego szkolnictwa wyższego, ponieważ były ograniczenia. Tak jest, zwalczając bezrobocie wśród ludzi młodych, musimy stworzyć powszechne szkolnictwo wyższe. Żeby się uczyli, żeby zdobywali wiedzę. Sami państwo mówiliście, że bezrobotni są w tej chwili głównie ci młodzi ludzie, którzy mają najsłabsze wykształcenie.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#ZbigniewReliga">Muszę jeszcze o jednej rzeczy powiedzieć. Płacz i smutek, że młodzi ludzie nie mają pracy. Jest to rzeczywiście tragedia. Muszę jednak też państwu powiedzieć, że społeczeństwo polskie podobnie jak społeczeństwo w Stanach Zjednoczonych i w krajach wysoko uprzemysłowionych, będzie się starzeć. Granica między wiekiem średnim a młodym przesuwa się coraz dalej.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#ZbigniewReliga">W tej chwili w Stanach Zjednoczonych ludzi powyżej osiemdziesiątego roku życia jest 8 milionów. Jest to 7% tego społeczeństwa. Oblicza się, że w roku 2000 będzie ich znacznie więcej. Co to znaczy? Jeżeli chodzi na przykład o medycynę, to u ludzi osiemdziesięcioletnich, dziewięćdziesięcioletnich czy stuletnich operacje na sercu są rzeczą normalną, a ich wyniki - niewiele gorsze od operacji u ludzi młodych. To oznacza, że ci ludzie też muszą żyć. A jeżeli mają żyć te 25 czy 30 lat po ukończeniu sześćdziesiątego piątego rok życia, to muszą mieć z czego żyć. W związku z tym ich również będzie dotyczyła sprawa pracy. Bo, proszę państwa, jeżeli ktoś będzie 30, 40 lat na emeryturze lub rencie, to już zaczyna to być problem. Dlatego też moja odpowiedź pod adresem senatora Ceberka jest prosta: znacznie zmniejszyć podatki i wprowadzić powszechne szkolnictwo wyższe. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#ZbigniewReliga">Natomiast, Panie Ministrze… Przepraszam, Pani Marszałek!</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#komentarz">(Wicemarszałek Zofia Kuratowska: Proszę bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#ZbigniewReliga">Z dyskusji, która odbyła się dzisiaj w trakcie posiedzenia komisji, odniosłem wrażenie, że większość z nas zgadza się z filozofią ustawy przedstawioną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Dlatego, przepraszając raz jeszcze za to, że nie jestem przygotowany do dyskusji merytorycznej, uważam, że obowiązkiem jest poprzeć tę ustawę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, teraz głos zabierze pan senator Gawronik. Następnym mówcą będzie pani senator Stokarska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AleksanderGawronik">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AleksanderGawronik">Będę wnosił o odrzucenie ustawy w całości, co chciałbym uzasadnić. Zrobię tak nie dlatego, że siedem dni to zbyt krótki okres, ale dlatego że my, senatorowie i posłowie, musimy w końcu sobie uświadomić rzecz następującą: nie ma programu i nie ma możliwości sprawdzenia, co się dzieje w naszym społeczeństwie, jeżeli chodzi o tak zwane bezrobocie.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#AleksanderGawronik">Bezspornym faktem jest to, że ogromne środki z podatków idą na różnego rodzaju fundusze aktywizacji zawodowej. Bezspornym faktem jest również to, że istnieje ogromna rzesza bezrobotnych i że istnieje szara strefa. A co się dzieje w szarej strefie? Tam się pracuje. A jak tam się pracuje? Otóż, chciałbym dzisiaj, korzystając z tego, że można zabrać głos na temat tej ustawy, powiedzieć, co się dzieje w szarej strefie. Mianowicie, obowiązuje tam teza, że należy zatrudniać człowieka, który jest na zasiłku dla bezrobotnych. Dlaczego? Dlatego, że taki pracownik jest słabiej opłacany przez człowieka, które daje mu warsztat pracy na czarno. Efekt jest taki, że pracownik ma zasiłek i pracuje na czarno, czyli zarabia więcej niż zatrudniony w normalnym zakładzie pracy, Tym samym dezorganizuje nam cały rynek. Widzimy to w strefie przygranicznej, w rejonach centralnych, w tak zwanej bezrobotnej Łodzi, gdzie jakimś dziwnym trafem nie ma ludzi chodzących po ulicach. Na całym świecie bezrobotni gdzieś wychodzą, gdzieś chodzą, gdzieś się pokazują. Na przykład w Niemczech widać całe rzesze bezrobotnych, którzy nic nie robią. U nas nie ma bezrobotnych na ulicach. Istnieje natomiast znakomicie zorganizowany czarny rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#AleksanderGawronik">Ta ustawa - oprócz tego, że hołubi ludzi i próbuje, naszym zdaniem niesłusznie, pozornie rozwiązać problem - niczego nie zmienia poza tym, że kolejne pieniądze zostaną wyrzucone w błoto. Jest ona w swoich założeniach, powiem brutalnie, zbyt idealistyczna. Zakłada, że istnieje autentyczny niezaradny bezrobotny. Są młodzi ludzie - tu zgadzam się z panią senator Janowską - którzy nie pracują, bo nie mogą znaleźć pracy. Na całym świecie istnieje określona grupa ludzi bezrobotnych. Jeśli jest to 8%–10%, jest to zjawisko zdrowe. Opłaca się mieć tylu bezrobotnych, żeby zwiększyć wydajność i narzucić postęp technologiczny. Tak mówi ekonomia. Tu nie mówimy o sentymentach, tylko o ekonomii. Ale ustawa spowoduje, że ci ludzie będą mieli łatwiejszy dostęp do zasiłków dla bezrobotnych i będą dezorganizowali normalny rynek pracy. Dlatego uważam, że należy ją po prostu odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZofiaKuratowska">Poproszę obecnie panią senator Stokarską. Następnie zabierze po raz drugi głos pan senator Tyrna, czyli przez 5 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JadwigaStokarska">Pani Marszałek! Wysoka izbo!</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JadwigaStokarska">Z punktu widzenia mojego województwa nowelizacja ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu jest jedną z najważniejszych spraw. Bezrobocie w województwie ostrołęckim od dwóch lat waha się w granicach 19%–21% ogółu czynnych zawodowo, z czego 50% bezrobotnych bezskutecznie poszukuje pracy ponad rok, a ponad 50% pozbawionych jest prawa do zasiłku. Osoby bezrobotne bez stażu pracy stanowią 37% bezrobotnych, z czego większość to absolwenci. W sierpniu bieżącego roku na jedno zaproponowane miejsce pracy przypadło 630 bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JadwigaStokarska">W tej sytuacji ja, parlamentarzystka tego województwa, chcąca choć w części zaradzić przedstawionej sytuacji, materiał do ustawy otrzymuję w dniu dzisiejszym, w dniu posiedzenia plenarnego. Pomimo usilnych starań mojego biura o uzyskanie poprawek wniesionych do druku sejmowego Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia odmówiła przefaksowania 14 stron druku senackiego, twierdząc, że poniesie zbyt duże koszty. Nie po raz pierwszy otrzymujemy materiały w ostatniej chwili, dlatego stawiam następujące pytania. Jakie są intencje wnioskodawców? Czy rzeczywiście zależy im na tworzeniu dobrego prawa, czy też tylko na grze pozorów? W tej sytuacji pozostaje mi tylko poparcie wniosku pana senatora Tyrny o odrzucenie ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo pana senatora Tyrnę. Następnym mówcą będzie pan senator Adamski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarcinTyrna">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MarcinTyrna">Byłem parokrotnie przywoływany przez przedmówców. Moje nazwisko pojawiało się, z czego zdaję sobie sprawę, świadomie i celowo. Przyznam, że w swoim wystąpieniu pewne elementy nawet wyostrzyłem po to, żeby wywołać pewnego rodzaju refleksje.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MarcinTyrna">Chciałem podziękować pani senator Janowskiej, która w sposób bardzo spokojny i merytoryczny udzieliła wielu odpowiedzi bardzo syntetycznych. Ja natomiast chciałbym jeszcze na niektóre kwestie zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#MarcinTyrna">Są w naszej izbie - i dobrze, że tak jest - senatorowie, którzy mają dużo większe ode mnie wiadomości teoretyczne, merytoryczne i inne. Ale ja jestem człowiekiem, który z problemem bezrobocia styka się od roku 1989. Wyciągam wnioski podobne do tych, jakie wyciągnął pan minister Manicki, obecny na tej sali, jako związkowiec. Przez trzy lata byłem przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia. Poczytuję sobie za zasługę to, że w moim województwie w tej chwili jest 10% bezrobocia, bo między innymi ten organ prowadził bardzo rzetelną i uczciwą działalność.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#MarcinTyrna">Jak to wygląda w praktyce? Prawo można stworzyć wspaniałe i piękne, ale pytanie, jak ono będzie funkcjonować. Tego nie wiadomo nawet w odniesieniu do tej nowelizacji, która ma bardzo głębokie uzasadnienie ludzkie, a nawet sensu stricto kierunkowe.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#MarcinTyrna">Chcę powiedzieć, że w ostatnim okresie, nie czekając na tę ustawę, Panie Ministrze, Wojewódzka Rada Zatrudnienia i związek zawodowy „Solidarność” odbyły spotkania z dyrektorami szkół w różnych regionach naszego województwa. Nie ma zainteresowania. Co z tego, że wprowadziliśmy obowiązek, i to ustawowy, iż w wojewódzkiej Radzie Zatrudnienia znajduje się kurator? Co z tego, że przez trzy lata mówiliśmy o tych wszystkich sprawach - o zmianie programów i profilów, o dostosowaniu do rynku pracy, aby nie produkować bezrobotnych absolwentów? Nic. Niewiele się zmieniło. Wprowadzono trochę więcej liceów ogólnokształcących, innymi słowy stworzono warunki pewnej niemocy.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#MarcinTyrna">Myślę, że nie w tym rzecz, żeby sobie narzucać racje, lecz żeby znaleźć sposób, aby ta ustawa, ta nowelizacja wpłynęła praktycznie na rozwiązanie problemu absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#MarcinTyrna">Chcę powiedzieć, że nie ma zrozumienia. Pani senator Janowska słusznie stwierdziła, że nie jest to tylko problem ministerstwa pracy. To jest problem co najmniej czterech ministerstw, ale przede wszystkim problem ogólnokrajowy. Musi zostać stworzony cały system. Zazwyczaj pozostawiamy daną kwestię właśnie tylko jednemu ministerstwu i uważamy, że problem jest załatwiony.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#MarcinTyrna">Ten ogólnospołeczny problem, aby mogły być, osiągnięte określone cele, wymaga decyzji strategicznych. I wbrew pozorom cieszę się, że swoim wystąpieniem poruszyłem właśnie przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chciałem uzmysłowić, że nie chodzi nam o programy dla programów, lecz o programy, które staną się pozytywną częścią życia ludzi zagrożonych deformacją społeczną. Moje wystąpienie nie wynikało z jakichś intencji politycznych czy innych. Jako związkowiec jestem naprawdę zainteresowany - sądzę, że my tu wszyscy - aby ten problem, który wystąpił po roku 1989, pomniejszyć nie tylko ze względów statystycznych i innych, ale, aby osiągnąć pożądane przez każdego zagrożonego człowieka cele. I taka jest intencja - i chciałbym, żeby tak to było tutaj zrozumiane - wniosku Klubu Senackiego NSZZ „Solidarność”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZofiaKuratowska">Teraz proszę pana senatora Jerzego Adamskiego. Następnym mówcą będzie pan senator Wacław Strażewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyAdamski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Moje wystąpienie będzie bardzo krótkie. W nowelizowanej ustawie w art. 3 pkcie 2 Sejm dodał, że: „minister pracy i polityki socjalnej określa w drodze rozporządzenia organizację, szczegółowe zasady i zakres działania Krajowego Urzędu Pracy oraz Wojewódzkich…”. Było: „i Rejonowych Urzędów Pracy”, a zmieniono na: „lub Międzywojewódzkich”.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JerzyAdamski">Proszę państwa, wydaje mi się, że ten przepis będzie martwy aż do czasu, gdy nie będzie nowego podziału administracyjnego. Pozostawianie ministrowi pracy furtki, aby likwidował Wojewódzkie Urzędy Pracy w małych województwach, a tworzył duże Międzywojewódzkie Urzędy Pracy, jest troszeczkę krzywdzące dla tych małych województw. Ja wiem, że administracja w małych województwach jest taka sama jak w województwach dużych, dlatego proponowałbym skreślić w art. 3 cały punkt oznaczony literą „b” i jednocześnie punkt oznaczony literą „c”.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JerzyAdamski">Otrzymaliśmy dzisiaj dokumenty odnośnie do nowej struktury ministerstw. Będą zmiany administracyjne kraju i wtedy może wrócimy do tej ustawy. Samo życie nam pokaże, że będą to urzędy duże. Dzisiaj likwidacja Wojewódzkich Urzędów Pracy jest naprawdę krzywdząca dla małych województw.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#JerzyAdamski">Złożyłem, Pani Marszałek, tę poprawkę i proszę Wysoką Izbę o jej przyjęcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę pana senatora Strażewicza. Następnym mówcą będzie pan senator Mąsior.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WacławStrażewicz">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zapowiadało się, że debata będzie bardzo krótka. Okazało się jednak, że emocje zostały rozgrzane i również pozwolę sobie ustosunkować się do pewnych wystąpień.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WacławStrażewicz">Tak się składa, że reprezentuję województwo suwalskie, które jeśli nie przoduje, to jest w pierwszej trójce województw, w których występuje największe bezrobocie. Prawie całe województwo zagrożone jest strukturalnym bezrobociem. Jego wojewódzki wskaźnik kształtuje się w granicach 30%. W moim rejonie giżyckim wynosi on 35%.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WacławStrażewicz">Zdaję sobie sprawę z tego, że wokół całego zjawiska występuje bardzo dużo zjawisk patologicznych. Faktem też jest, że ta ustawa jest nowelizowana po raz dziesiąty i przy każdej prawie nowelizacji zmierza ona do bardziej restrykcyjnego charakteru. Pierwsza weszła jeszcze za czasów, kiedy szefem ministerstwa był pan Jacek Kuroń. Odnotowywano wtedy takie zjawiska, że przynoszono dosłownie na noszach babcie, które naprawdę w życiu nie pracowały, po to, żeby mogły osobiście odebrać zasiłek. Ale tak wtedy tę poprzeczkę wysoko podniesiono i, niestety, taka jest kolej rzeczy, że co nowelizacja, to się zmierza do dalszych restrykcji.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WacławStrażewicz">Rozumiem argumenty i podłoże złożenia przez pana senatora Tyrnę wniosku o odrzucenie w całości ustawy. Nie bardzo natomiast rozumiem, dlaczego taki sam wniosek złożył pan senator Gawronik. Ta ustawa zmierza przecież do ograniczenia patologii związanej ze zjawiskiem bezrobocia. Ogranicza się kwotę wysokości zasiłku. Ustala się go właśnie kwotowo. To nie jest zbudowane na pojęciu średniej płacy. Środki finansowe nie będą z mocy ustawy kierowane na zasiłki dla absolwentów, ale zyskują formę stypendiów. Będą one również skierowane do pracodawców, którzy będą mogli organizować miejsca pracy, organizować staże. Tak więc nie rozumiem, dlaczego pan senator Gawronik występuje akurat przeciwko temu.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#WacławStrażewicz">Żeby już później nie zajmować czasu i nie kierować pytań do pana ministra, chciałem z tej trybuny zwrócić się w sprawie nowego pojęcia w art. 3, które brzmi tutaj jak hasło - Międzywojewódzkie Urzędy Pracy. Mam pytanie, jak to będzie wyglądać strukturalnie? Czy to jest jakaś struktura między Krajowym Urzędem Pracy a poszczególnymi Wojewódzkimi Urzędami Pracy? Jakie cele mają być załatwiane przez tę strukturę?</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#WacławStrażewicz">Mam też pytanie związane z art. 35. Została utrzymana instytucja skracania okresu wypłaty zasiłku do 6 miesięcy w rejonach, w których bezrobocie wynosi poniżej połowy średniej krajowej. Czy w Polsce stosowano w ogóle tę instytucję polegającą na skracaniu okresu wypłaty zasiłku do 6 miesięcy?</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#WacławStrażewicz">I już na koniec taki apel. Pani senator Janowska mówiła o bezrobociu i o skali, która występuje w statystyce, jeśli chodzi o wiek przyszłych pracodawców. Jest to bardzo smutne, że właśnie gros bezrobotnych to są ludzie młodzi. Uważam, że jest wręcz tragedią to, że absolwenci swoją karierę zawodową zaczynają od statusu bezrobotnego. Ale ciekawe wnioski można wyciągnąć również z geografii występowania tego zjawiska. Kiedy popatrzymy na mapę Polski, to się okaże, że im dalej od dużych ośrodków miejskich, przemysłowych, zjawisko jest bardzo, bardzo głębokie i te wskaźniki mocno rosną. Stąd też chciałbym przyłączyć się do apelu pana senatora Ceberka. Myślę, że poprzez instrumenty ekonomiczne, poprzez większą gamę instrumentów ekonomicznych, podatkowych, można zachęcić kapitał polski i zagraniczny, bardzo chętnie lokujący się w tej chwili w dużych miastach, do lokowania swoich środków właśnie w rejonach zagrożonych bezrobociem strukturalnym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę pana senatora Bogusława Mąsiora, który będzie ostatnim mówcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BogusławMąsior">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#BogusławMąsior">Właściwie nad tą ustawą można dyskutować bardzo długo i bardzo krótko. Śmiem zauważyć, że racje zarówno pana senatora Tyrny, który stawiał wniosek o odrzucenie ustawy, jak i pana senatora Gawronika, który również taki wniosek stawiał, są niejako zbieżne.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#BogusławMąsior">Jestem świadom, że bezrobocie w Polsce jest zjawiskiem prawie że patologicznym. Jeżeli w pierwszych miesiącach roku 1990 było wstydem nie pracować, to dzisiaj w roku 1995 już właściwie nikomu nie przeszkadza, że nie pracuje. Ja nie wiem, jak państwo senatorowie, ale ja się spotykam bardzo często z grupami ludzi, kiedy na osiem, dziesięć osób jestem jedyną osobą pracującą. Reszta to są albo emeryci, którzy uważają, że ich wygoniono szybko na te emerytury, albo ludzie młodzi, którzy po skończeniu szkoły pierwsze kroki skierowali do urzędu zatrudnienia i w nich się zarejestrowali.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#BogusławMąsior">Tworzę miejsca pracy w firmie, którą kieruję. Staram się je tworzyć od Suwalskiego poprzez Przeworsk do Bielskiego i Krakowskiego, a zatem tam, gdzie rzekomo jest strukturalne bezrobocie. I cóż się okazuje? Otóż informacja, że jest praca, najpierw oczywiście wywołuje radość, a potem okazuje się, że znalezienie ludzi chętnych do pracy to duży problem.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#BogusławMąsior">Zgadzam się, że różnice między wysokością zarobków a wysokością zasiłków są zbyt małe. Przede wszystkim jednak problemem jest zatrudnianie w szarej strefie. W rejonach przygranicznych wystarcza samo zarejestrowanie się i ubezpieczenie, by nieźle ułożyć sobie życie, już nawet nie trzeba się starać o zasiłek dla bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#BogusławMąsior">W tym roku, po zakończeniu roku szkolnego, próbowałem pozyskać do pracy absolwentów technikum. Ani jednego nie zdążyłem zatrudnić, ponieważ wszyscy pierwsze kroki skierowali do Rejonowych Urzędów Pracy. Niektórzy wręcz uważają, że dobrze o parę miesięcy przedłużyć sobie wakacje i rozejrzeć się, bo może pojawi się lepsza propozycja.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#BogusławMąsior">My naprawdę, jako przedstawiciele społeczeństwa, bierzemy udział w jego demoralizacji. Pan senator Tyrna mówił, że za walkę z bezrobociem jest odpowiedzialne nie jedno ministerstwo, ale cztery. Ja natomiast uważam, że wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni, ale przede wszystkim - bezrobotny młody człowiek oraz jego ojciec i matka.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#BogusławMąsior">Zgódźmy się, że ustawa nie jest doskonała, choć to już kolejna nowelizacja. Popieram wniosek pana senatora Piwońskiego, że po roku nasza izba musi otrzymać informację na temat efektów jej wprowadzenia. Ważne jest to, by środki z budżetu, przeznaczane dotąd na zasiłki dla bezrobotnych, zostały teraz przesunięte na aktywną walkę z bezrobociem, na kształcenie, na tworzenie nowych miejsc pracy. Ustawa porządkuje sprawy związane z bezrobociem, dlatego gorąco proszę o przyjęcie jej bez poprawek. Odrzucenie ustawy to jednocześnie odłożenie całego problemu ad calendas Graecas, czyli do czasu podjęcia kolejnych poszukiwań jedynego szczęśliwego rozwiązania. Tymczasem problem jest tak duży i skomplikowany, że niemożliwe jest stworzenie ustawy, która w 100% rozwiąże wszystkie, narosłe przez wiele, wiele lat problemy związane z bezrobociem. Proszę o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZofiaKuratowska">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZofiaKuratowska">Zgodnie z Regulaminem Senatu chciałabym udzielić głosu przedstawicielowi rządu. Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych upoważniony został minister pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, pana Macieja Manickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MaciejManicki">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MaciejManicki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MaciejManicki">Na wstępie powiem parę słów na temat tła, na którym dokonujemy nowelizacji, i przedstawię bardzo krótki rys historyczny. Przepraszam, że poruszę ten wątek, ale muszę się w ten sposób odnieść do niektórych wypowiedzi słyszanych podczas dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#MaciejManicki">Kiedy obecna koalicja rządowa obejmowała władzę, w zakresie dotyczącym bezrobocia zastała sytuację wręcz dramatyczną. W pierwszym okresie transformacji bezrobocie narastało lawinowo. Najwyższy pułap, jaki osiągnęło, to ponad 3 miliony bezrobotnych. W związku z tym podejmowane wówczas działania były obliczone przede wszystkim na zatrzymanie tendencji wzrostowej, osiągnięcie stabilizacji, a dopiero później na obniżenie wielkości bezrobocia. Dlatego ówczesne działania miały charakter osłonowy. To zresztą pokutuje do dzisiaj i zmienić jest bardzo trudno. Będę jeszcze za chwilę mówił na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#MaciejManicki">Ówczesna sytuacja spowodowała, że właściwie od samego początku relacja środków kierowanych na formy aktywne do ogółu środków przeznaczanych na walkę z bezrobociem i jego skutkami kształtowała się na poziomie między 10% a 12%. A zatem tylko 10%–12% ogółu środków kierowano na formy aktywnego przeciwdziałania bezrobociu, a blisko 90% - na formy, które można nazwać pasywnymi, mają bowiem charakter osłonowy, przede wszystkim na wypłatę zasiłków dla bezrobotnych. Ten stan rzeczy chcemy zmienić. Doświadczenia, które koalicja zdobyła w ciągu pierwszych 15 miesięcy sprawowania władzy, jak również te, które wynikały z procesu transformacji gospodarczej realizowanego już po wrześniu 1993 r., nakazywały podjęcie zdecydowanych działań zmierzających do zmian tej polityki.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#MaciejManicki">W ramach prac rządowych przygotowano dwa programy. Pierwszy, pod nazwą Promocja aktywności zawodowej młodzieży, został przyjęty przez rząd i 30 czerwca skierowany do parlamentu. Sejm wypowiedział się już w tej sprawie. Wysoko ocenił pierwszy - jak to określił - program obejmujący podstawowe problemy bezrobocia wśród młodzieży. Rzeczywiście jest to pierwszy kompletny i komplementarny program, który w tej sprawie został przyjęty przez rząd. Na ten temat później powiem jeszcze parę słów.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#MaciejManicki">Przez Sejm został przyjęty również drugi program. W tym momencie muszę przeciwstawić się tezie, którą przedstawił jeden z panów senatorów. Proszę wybaczyć, ale będąc posłem, przyzwyczaiłem się do innej mównicy. Mam na myśli pana senatora Tyrnę, który mówił, że prace nad ustawą przerwano na okres kampanii. To jest po prostu nieprawda. Nie przerwano ich nawet na moment. Prace nad programem promowania produktywnego zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu trwały przez cały czas. Program został przyjęty przez rząd 21 listopada bieżącego roku. W tym samym dniu rząd przyjął - po prostu nie mógł wcześniej - rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#MaciejManicki">Kiedy Sejm polecił rządowi przygotować program i jaki termin wyznaczył? Jeśli dobrze pamiętam - nie mam przy sobie tekstu ustawy, mogę więc pomylić się o parę dni - Sejm zlecił rządowi prace nad programem 23 września, a termin ich zakończenia wyznaczył na 30 listopada. W tak krótkim czasie nie było możliwości…</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#MaciejManicki">Pan senator Tyma zarzuca nam przerwanie prac. Muszę powiedzieć, że rząd mógł je zakończyć wcześniej, straciliśmy jednak dokładnie miesiąc, oczekując na opinie i propozycje związków zawodowych, które mają na ich przedstawienie 30 dni. Na początku października zwróciliśmy się z prośbą o to między innymi do związku zawodowego „Solidarność”. Tak więc „Solidarność” mogła przyspieszyć termin zakończenia prac, zgłaszając swoje opinie wcześniej. Tymczasem, mimo upływu 30 dni opinie nie zostały do rządu nadesłane. Podkreślam: opinie w sprawie programu promowania produktywnego zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu! Przedstawione zostały jedynie uwagi, w dużej części krytyczne - ale nie do końca i nie w całości - pod adresem rządowego projektu ustawy i projektu poselskiego. Jak bowiem słusznie państwo sprawozdawcy wspomnieli, rozpatrywana ustawa jest kompilacją dwóch projektów ustaw: poselskiego i rządowego. Absolutnie nie mogę więc uznać za prawdziwe twierdzenia, że prace przerwano na okres kampanii wyborczej. Kampania wyborcza nie miała nic wspólnego z tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#MaciejManicki">Jednym z podstawowych problemów, które projekt stara się rozwiązać, jest bezrobocie wśród młodzieży. Ma on zostać rozwiązany przy pomocy wspomnianego przeze mnie, przyjętego przez rząd i zaakceptowanego przez Sejm, programu promowania aktywności zawodowej młodzieży. Z tym problemem związany jest przede wszystkim nowy rozdział w ustawie, oznaczony jako 3a, mówiący o promocji aktywności zawodowej młodzieży. Jakie nowe elementy wprowadza? W zasadzie najkrócej można odpowiedzieć tak: nie będzie premii za bierność, premia może być tylko za aktywność. Nie chcę generalizować i twierdzić, że dotyczy to wszystkich absolwentów, bo to też byłaby nieprawda, ale w masowej skali mieliśmy do czynienia z takim oto zjawiskiem, że młodzi ludzie rzeczywiście aktywnie zaczynali poszukiwać pracy dopiero u schyłku okresu zasiłkowego. W większości przypadków zatem była to, niestety, filozofia: najpierw odbiorę to, co mi się „należy” od państwa, a dopiero potem zacznę szukać aktywnie swojego miejsca w dorosłym życiu, swojego miejsca na rynku pracy. Ale to jest tylko jeden problem, ma on jeszcze jak gdyby głębsze tło.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#MaciejManicki">Była tutaj mowa o potrzebie radykalnej przebudowy systemu przeciwdziałania bezrobociu, systemu walki z bezrobociem. Już się do tego przygotowujemy. Jeśli chodzi o absolwentów, jest to dopiero pierwszy krok. Mówimy - zostało to zawarte między innymi w programie promowania produktywnego zatrudnienia, o którym już wspominałem - że trzeba podzielić fundusz pracy na dwie części: na fundusz ubezpieczeń od bezrobocia i na fundusz aktywizacji zawodowej bezrobotnych. Pierwszy z nich powinien być finansowany głównie przez pracodawców i przez pracowników, w ogóle docelowo przez pracodawców i przez pracowników, bo państwo powinno tylko stwarzać gwarancje wypłacalności tego systemu i jednocześnie czuwać na podstawowymi parametrami, które by się na niego składały. Rolą państwa jest pomóc wszystkim zainteresowanym w „wyścigu” do miejsca pracy. Podzielam tutaj pogląd, który znalazł pełne odzwierciedlenie w rządowym programie, że to nie minister pracy, nie minister edukacji czy nawet nie ci czterej wymienieni ministrowie odpowiadają za problemy związane z bezrobociem. Za problemy związane z bezrobociem odpowiada państwo i wszystkie jego organy, w tym również cały rząd in gremia i każdy resort z osobna. Bo w każdym z tych resortów podejmowane są decyzje, które mają wpływ na sytuację na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#MaciejManicki">Zdaniem ministra pracy, jednym z najcenniejszych zapisów, które znalazły się w rządowym programie, jest zapis mówiący, że przy podejmowaniu wszelkich decyzji rządowych, zarówno przez Radę Ministrów, jak i poszczególne resorty, powinny być uwzględniane skutki tych decyzji dla rynku pracy. Tu znajdują się również decyzje podatkowe. Zatem każdy projekt: ustawy podatkowej, ustawy dotyczącej ceł czy innego tego typu aktu prawnego - już nie wymieniam ustaw odnoszących się do przemysłu lub innej działalności gospodarczej - powinien w swoim uzasadnieniu zawierać ocenę oddziaływania na rynek pracy. W poprzednim okresie bardzo często podejmowano decyzje dotyczące na przykład restrukturyzacji potężnych gałęzi przemysłu, bez jakiegokolwiek oglądania się na skutki, jakie to spowoduje na rynku pracy. Dzisiaj mamy oczywiście do czynienia z efektem takiego podejścia do sprawy, bowiem nie minister pracy i nie system urzędów pracy tworzą czy likwidują miejsca pracy. Miejsca pracy tworzy i likwiduje gospodarka, a my, jak już mówiłem, mamy obowiązek pomóc tym wszystkim, którzy chcą wziąć udział w „wyścigu” do miejsca pracy. W tej walce osłona jest czymś wtórnym, bo po osłonę tak naprawdę należałoby się udać do innego okienka, do okienka z napisem: „pomoc społeczna”. Okienko z napisem: „urząd pracy” przede wszystkim powinno ludziom pomóc znaleźć miejsce pracy. Oczywiście, widzimy ułomności systemu edukacji. Pan minister już mówił na ten temat. Dostrzegamy potrzebę głębokiej reformy w tym zakresie, ale nie są to prace, które można wykonać w ciągu roku. W ciągu roku moglibyśmy wylać dziecko z kąpielą, a tego również nie chcemy.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#MaciejManicki">Następnym elementem, o którym trzeba powiedzieć przy tej nowelizacji, jest zmiana systemu waloryzacji zasiłków dla bezrobotnych. Tutaj również nie mogę się zgodzić z twierdzeniem pana senatora Tyrny, że kwotowe ustawienie zasiłku powoduje jego obniżenie. Zasiłek zawsze będzie wypłacany w postaci pewnej kwoty, a tak ustawimy ten mechanizm, że nie będzie on decydować o tym, czy obniżamy wysokość zasiłku, czy nie. W miejsce kwoty 260 złotych można było użyć kwoty 300, 400 czy 500 złotych. Dlaczego takiej kwoty użyliśmy? Dlatego że według obliczeń właśnie na taką stać finanse publiczne. Państwo nie powinno dopuścić do tego, żeby następowała utrata realnej siły nabywczej tej kwoty. W związku z tym mówimy o waloryzacji cenowej i to o waloryzacji - cenowej z przeszłych okresów. W sumie, jeśli mamy do czynienia ze schodzącą inflacją, będzie to waloryzacja wyprzedzająca tempo wzrostu cen detalicznych towarów i usług w okresie bieżącym. Jeśli sięgniemy do wcześniejszego okresu, w którym przy schodzącej inflacji był wyższy wzrost cen, to nie można tego nazwać nieuczciwą waloryzacją.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#MaciejManicki">Ale dlaczego w ogóle zmieniamy ten system? Gdybyśmy go nie zmienili, to prawdopodobnie w 1996 r. - trudno to jednoznacznie określić - mogłoby dojść do sytuacji, w której wysokość zasiłku dla bezrobotnych przekroczyłaby wysokość najniższego wynagrodzenia. Istnieją różne mechanizmy waloryzacji obu tych kategorii dochodowych. Jak wyglądałby rynek pracy w sytuacji, gdyby zasiłek dla bezrobotnych był wyższy od najniższego wynagrodzenia, łatwo sobie wyobrazić. Dlatego proponujemy tę zmianę. De facto przypisujemy do ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu mechanizm waloryzacji, która obowiązuje dzisiaj przy najniższym wynagrodzeniu. Czy z tego tytułu będą oszczędności? Oczywiście, że tak, bo jeśli zasiłek będzie wypłacany w kwocie jednostkowo mniejszej - a taka jest prawda, niczego tutaj nie ukrywamy - to będą też oszczędności. Chciałbym w tym miejscu zwrócić jeszcze uwagę, że ustawa wyraźnie mówi, iż wszystkie zaoszczędzone na zasiłkach kwoty można przesunąć na formy aktywne, natomiast nie pozwala nic przesunąć w drugą stronę. Zresztą to bardzo dobrze. Jeśli bowiem nie oszacujemy liczby bezrobotnych, co miało już raz miejsce, to będzie to zmartwienie nie tylko ministra pracy, ale i ministra finansów, a także Wysokiej Izby albo raczej obu izb, bo prawdopodobnie trzeba będzie robić korektę budżetu. Jak widać, założenie ustawodawcy było tutaj bardzo słuszne, bo powiedział w ten sposób: to, co zostało przeznaczone na formy aktywne, nie może być pomniejszone przez wypłatę ponadplanowych zasiłków, na to muszą znaleźć się inne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#MaciejManicki">W tym momencie muszę przyznać, że zupełnie nie rozumiem pana senatora Gawronika, bo jego wniosek dokładnie zaprzeczył wywodowi pana senatora, co zresztą zauważył też pan senator Strażewicz. Gdyby sformułować wniosek na bazie argumentów, jakich użył pan senator Gawronik, to w zasadzie trzeba by postawić zupełnie inny wniosek. Taki oto, że ustawa powinna mieć brzmienie: „traci moc ustawa z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu”. Ja oczywiście takiego wniosku nie proponuję, ale postawienie po takich wywodach wniosku o odrzucenie ustawy to utrzymanie status quo, to utrzymanie sytuacji, w której znowu będziemy mieli do czynienia ze zjawiskiem, że tylko 10%–11% środków finansowych będzie mogło pójść na formy aktywne, a cała reszta zostanie przeznaczona na formy pasywne. Jak rozumiem, pan senator Gawronik był im przeciwny. Nawiążę jeszcze tutaj do programu rządowego. Otóż my chcemy doprowadzić do relacji, w której 1/3 ogółu środków będzie przeznaczona na formę aktywnego przeciwdziałania bezrobociu, a tylko 2/3 na formy o charakterze osłonowym.</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#MaciejManicki">Jeśli można, odniosę się jeszcze teraz do niektórych wątków przytoczonych w dyskusji. Zacznę może od problemu, który wywołał reakcję w postaci wniosku o wykreślenie poprawki drugiej oznaczonej literami „b” i „c”, czyli problemu Międzywojewódzkich Urzędów Pracy. Mogę powiedzieć, że nie było tego założenia w projekcie rządowym. Zostało ono wniesione w toku prac komisji sejmowych. Ja jednak gorąco opowiadam się za tym, żeby Wysoka Izba zechciała pozostawić w ustawie ten zapis. I powiem dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-51.16" who="#MaciejManicki">W mojej opinii, Wysoka Izba nie powinna się w żadnym przypadku kierować patriotyzmem lokalnym - że jak to, w województwie, z którego jestem senatorem, może nie być Międzywojewódzkiego Urzędu Pracy? Tu od razu chcę wyjaśnić, że to nie jest instytucja pracująca obok Wojewódzkich Urzędów Pracy, ona co najwyżej może być zamiast Wojewódzkich Urzędów Pracy. Ale chciałbym powiedzieć, skąd się wziął ten pomysł. Rzeczywiście, trudno jest odpowiedzieć jak to się dzieje, że w systemie Rejonowych Urzędów Pracy, tam, gdzie rzeczywiście jest pierwsza linia walki z bezrobociem… Bo to właśnie rejonowe urzędy pracy, pracownicy tego szczebla mają do czynienia z bezrobotnymi, to przede wszystkim oni rozwiązują problemy na lokalnych rynkach pracy. Urzędy wojewódzkie są raczej urzędami o charakterze dystrybucyjnym, nadzorczym i kontrolnym. Oczywiście, pełnią również inne funkcje, ale o tym za chwileczkę. Natomiast trudno jest odpowiedzieć na pytanie, jak to się dzieje, że w blisko 400 Rejonowych Urzędach Pracy jest zatrudnionych około 10 tysięcy pracowników, a w 49 Wojewódzkich Urzędach Pracy jest zatrudnionych blisko 3 tysiące pracowników? Mam tutaj wykaz wszystkich Wojewódzkich Urzędów Pracy. Są na tej liście sąsiadujące ze sobą województwa, nie chcę posługiwać się konkretnymi nazwami, bo chodzi tylko o przedstawienie pewnej sytuacji. Otóż jeden Wojewódzki Urząd Pracy nadzoruje trzy Rejonowe Urzędy Pracy i zatrudnia 43 pracowników. Sąsiedni na tej liście Wojewódzki Urząd Pracy nadzoruje sześć Rejonowych Urzędów Pracy plus trzy filie i zatrudnia tylko 50 pracowników. Kolejny przykład. Jedno województwo ma trzynaście Rejonowych Urzędów Pracy, sześć filii i 62 pracowników, sąsiednie - cztery Rejonowe Urzędy Pracy i 46 pracowników. I w tym momencie powstaje następujące pytanie: czy nie można tego w jakiś sposób połączyć, żeby uniknąć marnotrawienia środków? Bo jeśli mam dramatyczną potrzebę zwiększenia etatów w systemie urzędów pracy o co najmniej 500 doradców zawodowych… A uważam, że jest to służba najbardziej potrzebna, która powinna pracować już w szkołach, która powinna się stykać z dziećmi z siódmej, ósmej klasy szkoły podstawowej, która powinna się stykać z młodzieżą ostatnich klas liceów ogólnokształcących. Bo kariera zawodowa zależy także od prawidłowego wyboru zawodu, zależy od tego, czy ktoś pójdzie do szkoły, do której rzeczywiście ma predyspozycje, czy wybierze sobie zawód, którego potem nie będzie mógł wykonywać. Jeśli potrzeba takiej liczby pośredników zawodowych, jeśli potrzeba pracowników zajmujących się kontrolą legalności zatrudnienia - tak zwanej policji pracy - a jednocześnie mamy takie relacje, o których, mówię, to oczywiście trudno było na to odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-51.17" who="#MaciejManicki">Chcę tutaj też zwrócić uwagę na to, że nie jest to nic innego, jak tylko możliwość skorzystania z tego przepisu przez ministra pracy. Mogę powiedzieć, bo zajmuję się bezpośrednio tą problematyką, że podchodzilibyśmy do tej możliwości z bardzo dużą rozwagą. Trzeba bowiem pamiętać o tym, że w Wojewódzkich Urzędach Pracy są również Wojewódzkie Ośrodki Zatrudnienia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, że Wojewódzkie Urzędy Pracy zajmują się problematyką związaną z obsługą funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych. To są te elementy, które nakazują bardzo dużą rozwagę.</u>
          <u xml:id="u-51.18" who="#MaciejManicki">Ale dlaczego opowiadam się za utrzymaniem tej możliwości? Jednym z powodów jest to, że pracujemy w tej chwili nad komputeryzacją systemu urzędów pracy. Cały projekt Banku Światowego, który dotyczy ministra pracy, będzie kosztował polskiego podatnika około 80 milionów dolarów plus około 32 milionów dolarów wkładu złotówkowego plus odsetki od tego, bo to trzeba będzie spłacić. I my dzisiaj tworzymy system komputeryzacji urzędów pracy na potrzeby określonej struktury. Chcemy, aby ten system został dostosowany do struktury, która będzie być może za rok czy nieco później. Być może będziemy musieli wyprzedzić pewne działania zmierzające do zmian w strukturze administracyjnej, bo nie chcielibyśmy, aby doszło do sytuacji, że dzisiaj zainwestujemy olbrzymie pieniądze, miliony dolarów, a następnie wyrzucimy do kosza dużą część tych środków, dlatego że będziemy czekali na zmiany, które tak czy inaczej, prędzej czy później muszą nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-51.19" who="#MaciejManicki">Chciałem jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Otóż system Rejonowych Urzędów Pracy wcale nie pokrywa się z systemem rządowej administracji ogólnej stopnia podstawowego. Trudno mi powiedzieć, czy skorzystamy z tej propozycji, opowiadam się jednakże za tym, aby taką możliwość ministrowi pracy pozostawić.</u>
          <u xml:id="u-51.20" who="#MaciejManicki">Pan senator Maciołek z dużą troską odnosił się do bezrobocia na wsi i bezrobocia wśród młodzieży, w szczególności wśród młodzieży wiejskiej. Muszę powiedzieć, że w pełni podzielamy tę troskę. Jej odzwierciedleniem jest rozporządzenie ministra pracy o programach specjalnych, wydane 15 listopada bieżącego roku. Jedyną grupą zawodową, do której te programy specjalne odnosimy, są byli pracownicy - trudno zresztą nazwać ich grupą zawodową, ponieważ są to byli pracownicy - byłych Państwowych Gospodarstw Rolnych. Uważamy, że znaleźli się oni w szczególnie trudnej sytuacji, a największym problemem jest wyrwanie tych ludzi ze środowiska, gdzie nie ma miejsc pracy. Ale między innymi na to odpowiada przedkładana dzisiaj nowelizacja, po której wejściu w życie będziemy mogli powiedzieć bezrobotnemu zamieszkałemu w miejscowości, w której nie ma pracy, w miejscowości zagrożonej bezrobociem strukturalnym - zamiast zasiłku oferujemy ci na przykład bezpłatne zakwaterowanie w hotelu pracowniczym tam, gdzie jest praca. Może w ten sposób będziemy mogli rozwiązać część problemów, z którymi mamy do czynienia. Do tej pory było to niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-51.21" who="#MaciejManicki">Chciałem zresztą powiedzieć, że w tej chwili działa bardzo aktywnie wspólny, międzyresortowy zespół pod patronatem wicepremiera Jagielińskiego - chcemy połączyć środki, jakimi dysponuje Agencja Rynku Rolnego w ramach funduszu na restrukturyzację i modernizację rolnictwa, i środki z funduszu pracy. Wykorzystując środki ze wszystkich tych źródeł, chcemy tworzyć montaże finansowe, aby skuteczniej oddziaływać na likwidację tego problemu na wsi.</u>
          <u xml:id="u-51.22" who="#MaciejManicki">Przy okazji powiem może jeszcze dwa słowa na temat potrzeby reformy w środowiskach wiejskich. Możemy sobie wybić z głowy reformę, jeśli będziemy skazywać ludzi tam żyjących na taką stagnację, z jaką mamy do czynienia w tej chwili. Jeśli nie stworzymy możliwości, perspektyw zawodowych dla ludzi zamieszkałych na wsi, to cała ta reforma się nie powiedzie.</u>
          <u xml:id="u-51.23" who="#MaciejManicki">Co do kwestii podniesionych przez pana senatora Tyrnę… Pan senator raczył postawić tezę, że zmniejszenie liczby bezrobotnych osiągamy jakoś sztucznie, poprzez wykluczanie z prawa do zasiłku. Otóż nic podobnego! To, że ktoś utracił prawo do zasiłku, wcale nie eliminuje go z listy bezrobotnych. Wspominała o tym pani senator Janowska, która powiedziała, że połowa bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku. Rzeczywiście, jeszcze niedawno połowa czy blisko połowa bezrobotnych nie miała prawa do zasiłku. Ale udało nam się ten wskaźnik obniżyć i w listopadzie bez prawa do zasiłku było już tylko 42,5% ogółu bezrobotnych. To jest najniższy wskaźnik od wielu, wielu miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-51.24" who="#MaciejManicki">Chciałem również zauważyć, że choć w listopadzie bezrobocie wzrosło o 900 osób, wskaźnik prawie się nie zmienił - bo tego się nie odczuwa przy 2 milionach 600 tysiącach bezrobotnych - zmalała jednak liczba bezrobotnych bez prawa do zasiłku, zmalała również liczba bezrobotnych kobiet. Być może będzie to odwrócenie tendencji, z którymi mamy w tej chwili do czynienia.</u>
          <u xml:id="u-51.25" who="#MaciejManicki">Pani senator Janowska stwierdziła, że bezrobotni absolwenci siedzą w domach, bo nie ma dla nich pracy. Tak rzeczywiście jest i nie mam zamiaru z tym polemizować, ale w ramach tego, co proponujemy w tej ustawie, znajduje się między innymi oferta staży zawodowych. Wskazuję na to, ponieważ pani senator Janowska mówiła, że absolwenci nie są przygotowani do pracy. Tak, w rzeczywistości nie są przygotowani, bo sytuacja jest taka, że bardzo często absolwent, który ukończył szkołę ogólnokształcącą, nie ma żadnego zawodu. Wobec tego nie proponujemy mu zasiłku, lecz staż u pracodawcy. Nie po to, żeby on tam pracował, ale po to, żeby poznał zakład pracy, jak również pewnego rodzaju zwyczaje, sposób zachowania się w miejscu pracy. Staż ma pozwolić młodej dziewczynie poznać, co to jest fax i co to jest kopiarka - czyli podstawowe rzeczy - dzięki czemu będzie ona mogła zostać sekretarką, a nie gońcem, o czym mówiła pani senator.</u>
          <u xml:id="u-51.26" who="#MaciejManicki">Pani senator mówiła też, że nie ma regionalnej koncepcji. Rzeczywiście, koncepcji regionalnej to my żadną ustawą nie zadekretujemy, ale tworzymy ku temu pewne możliwości. Proszę zauważyć, został wprowadzony nowy rozdział w ustawie, rozdział 3 oznaczony literą „b”: „Wspieranie regionalnych i lokalnych rynków pracy”. Do tej pory nie było tych przepisów i my po raz pierwszy rzeczywiście staramy się stworzyć możliwości aktywnego oddziaływania na sytuację na regionalnych i lokalnych rynkach pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.27" who="#MaciejManicki">Chcę się odnieść jeszcze do ostatniej tezy mówiącej, że trzeba badać efektywność. Tak, rzeczywiście, efektywność wydatkowania środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu trzeba badać. Staramy się to robić, ale prace podjęliśmy dopiero w 1994 r. Trzeba było wypracować mechanizmy badania efektywności wydatkowania tych środków. Są one jeszcze niedoskonałe, będzie trzeba je doskonalić, bo dopiero zdobywamy praktykę. Ale już dzisiaj widać, że najbardziej efektywną formą są szkolenia, ponieważ po nich ponad połowa bezrobotnych znajduje miejsce pracy. Również formą efektywną są prace interwencyjne, jak też działania podejmowane w stosunku do absolwentów, czyli refundowanie pracodawcom kosztów ich zatrudnienia. Te przepisy - do tej pory był to art. 33, a dzisiaj art. 27e - kierujemy w stronę pracodawców, proponując im refundowanie części wynagrodzenia w przypadku zatrudnienia absolwenta.</u>
          <u xml:id="u-51.28" who="#MaciejManicki">Nie jest też tak, bo tego typu wątpliwości pojawiały się w toku prac komisji sejmowych, że tworzymy sytuacje, w których pracodawca będzie zatrudniał absolwenta na 12 miesięcy, a potem go zwolni i zatrudni następnego. Nie będzie się tak działo. Pracodawca działa w uzgodnieniu z Rejonowym Urzędem Pracy na podstawie umowy. Rejonowy Urząd Pracy oczywiście będzie pilnował, żeby do sytuacji patologicznych, jak przedstawiona, nie dochodziło.</u>
          <u xml:id="u-51.29" who="#MaciejManicki">Dziękuję panu senatorowi Relidze za poparcie ustawy, jak również dziękuję senatorowi Ceberkowi, przy czym chcę powiedzieć, że analiza, o którą pan senator wnosi, będzie oczywiście możliwa, ale muszę uczciwie powiedzieć, że nie za rok. Przecież większość przepisów, które proponujemy, znajdzie zastosowanie dopiero wobec tego rocznika absolwentów, którzy ukończą szkołę w czerwcu. Tak więc, jeśli chodzi o ocenę roczną, to, od dzisiaj licząc, będzie ona możliwa mniej więcej za półtora roku. Wtedy dopiero rzeczywiście będziemy mogli popatrzeć na to, jak ten rocznik usytuował się na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.30" who="#MaciejManicki">Nie chcąc przedłużać już tego wystąpienia, chciałem tylko powiedzieć, że gdyby były ewentualne pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć. Nie wiem, czy któregoś z pytań nie pominąłem… Przepraszam, było jeszcze pytanie, czy można skracać okres pobierania zasiłku. Ten przepis funkcjonował już w ustawie i był to art. 35 ust. 1. Obecnie jest on zapisany w nieco innej konstrukcji. Mogę powiedzieć, że nie korzystaliśmy do tej pory z tego przepisu, dlatego że nie było można. Bowiem był on tak skonstruowany, że, jeśli chodzi o konstrukcję całej ustawy, był martwy. Gdyby posłużyć się kryterium, które jest zapisane w dotychczasowym przepisie, bez innych możliwości wynikających z dzisiaj rozpatrywanej nowelizacji ustawy, trzeba by zacząć od Katowic, bo - jeśli chodzi o województwa - to tam jest najniższy wskaźnik bezrobocia. Trzeba by zacząć także od Warszawy. Nie wiem, czy powinny być jakiekolwiek przeciwwskazania odnośnie do takich działań, ale w Katowicach mamy inną sytuację niż w Warszawie, bo w Katowicach przede wszystkim - pomijając wskaźnik liczbowy - jest masa bezrobotnych generowanych przez określone środowiska monokultury przemysłowej. Jest to zupełnie inny przekrój struktury bezrobocia niż w Warszawie, a przecież i na te elementy trzeba zwracać uwagę. Myślę, że, będziemy mogli z tego przepisu korzystać w sposób racjonalny, ale dopiero po tej nowelizacji. I oczywiście, otwarcie mówiąc, pod warunkiem że starczy odwagi politycznej, bo do tego też będzie potrzeba odwagi politycznej.</u>
          <u xml:id="u-51.31" who="#MaciejManicki">Wydaje mi się, że już odpowiedziałem na wszystkie pytania. Jeśli jakieś ominąłem, to bardzo proszę o jego powtórzenie. Kończąc swoje wystąpienie, zwracam się z gorącym apelem - idąc za głosami szanownych senatorów sprawozdawców - o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, aby pan minister moment poczekał.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo państwa proszę o bardzo krótkie pytania z miejsca. Odpowiedź pana ministra była bowiem długa i zawierała wiele danych.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, pani senator Stokarska chciała zadać pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JadwigaStokarska">Chciałam zadać trzy krótkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JadwigaStokarska">Pierwsze. Czy jest sytuacją normalną, że po pracach interwencyjnych do urzędów pracy wraca 85% bezrobotnych i że tylko 1% bezrobotnych zatrudnia się na czas nieokreślony w ramach robót publicznych? Tak jest przynajmniej w moim województwie.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JadwigaStokarska">Drugie pytanie. Ile procent nowych miejsc pracy, oferowanych przez urzędy pracy, to miejsca, które zostały wyszukane przez same urzędy, dzięki kontaktom z zakładami pracy?</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#JadwigaStokarska">I trzecie pytanie. Czy nie należałoby włączyć kompetencji biur pracy do kompetencji wojewody? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#ZofiaKuratowska">Może pan minister od razu odpowie, jeżeli można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MaciejManicki">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o prace interwencyjne, to po ich odbyciu pozostaje w zatrudnieniu znacznie więcej bezrobotnych kierowanych do tych prac, niż po robotach publicznych. Rzeczywiście w zatrudnieniu pozostaje tylko około 1% ogółu zatrudnionych przy robotach publicznych. Stąd też pewna tendencja z naszej strony, aby środki przeznaczone na roboty publiczne - a trzeba pamiętać o tym, że są to środki kierowane również w pewnej korelacji ze środkami zapisywanymi w ustawie budżetowej przeznaczonymi na inwestycje infrastrukturalne - wykorzystywać w taki sposób, by tworzyć również miejsca pracy. Tak więc generalnie chodzi o rzeczywistą infrastrukturę, a nie upiększenia. Myślę o drogach, oczyszczalniach ścieków - o tym, co tworzy możliwości przyciągnięcia kapitału - albo o takich inwestycjach, jak remont zamku w Gniewie, gdzie przy okazji wydatkowania dużych środków, i oprócz takiej korzyści, że ratujemy zabytek, powstała restauracja, hotel, czyli powstały inne stałe miejsca pracy. Właśnie w ten sposób chcemy do tego problemu podchodzić.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#MaciejManicki">W odpowiedzi na pytanie, ile miejsc pracy jest wyszukiwanych przez system urzędów pracy, mogę powiedzieć tylko tyle, że bezwzględnie za mało. Dlaczego? Dlatego, że nie mamy wystarczającej liczby pośredników pracy, a więc tych, którzy powinni aktywnie poszukiwać miejsc pracy. Powiem uczciwie, że przepisy, które zobowiązują pracodawców do zgłaszania ofert pracy - które notabene w toku prac sejmowych proponowano wykreślić, ale ta propozycja szczęśliwie została odrzucona - nie są przez pracodawców przestrzegane i nie do końca wywiązują się oni z obowiązku ustawowego. Zresztą obowiązek ten nie jest zaopatrzony sankcją i słusznie, bo trudno byłoby obwarować sankcjami tego typu przepisy.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#MaciejManicki">Przepraszam, ale trzeciego pytania po prostu nie zdążyłem zanotować.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#komentarz">(Senator Jadwiga Stokarska: Czy nie należałoby włączyć kompetencji biur pracy do kompetencji wojewodów?)</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#MaciejManicki">To znaczy powrócić do sytuacji, która miała już miejsce. Otóż ta sytuacja miała miejsce i muszę powiedzieć, że naszą intencją nie jest segmentacja rynku pracy, bo tego się nie da podzielić w układzie administracyjnym. Bezrobocie jest zjawiskiem, które nie szanuje granic województw, granic gmin. Minister pracy jest zdecydowanie przeciwny podporządkowywaniu z powrotem służby pracy urzędom wojewódzkim. Zresztą pojawiają się, muszę powiedzieć, pomysły - o zgrozo - płynące z województw, które wyraźnie by na tym straciły, dotyczące podziału również funduszu pracy. Propozycje brzmiały następująco: zostawcie mi w województwie to, co jest odbierane tytułem składki na fundusz pracy.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#MaciejManicki">Rachunek jednoznacznie pokazuje, że przy takim rozwiązaniu wygrałaby Warszawa i wygrałyby Katowice. Nie wiem, czy o to chodzi w tej grze. Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Stypuła miał pytanie, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanStypuła">Panie Ministrze, ja w odniesieniu do ostatniego pana stwierdzenia, że minister pracy i polityki socjalnej jest przeciw temu, żeby dzielić się władzą. A chcę panu zakomunikować, że absolutnie nie podzielam zdania, żeby kierować tym w sposób scentralizowany. W moim odczuciu, urzędy powinny być podporządkowane wojewodzie, albowiem za zwalczanie bezrobocia, jak pan powiedział, zaprzeczając sam sobie, odpowiadamy wszyscy. Mianowicie odpowiada państwo, a zatem odpowiada cały Urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#JanStypuła">Panie Ministrze, jak możemy myśleć o jakiejś efektywności, jeżeli wszystkie sprawy rozstrzygają się na dole, w gminie. Gminie sprawę się, niestety, tylko przekazuje, zleca do wykonania w zakresie prac interwencyjnych, natomiast dysponent środków jest właśnie w biurze pracy wojewódzkim ewentualnie rejonowym. I są tu sprzeczne interesy. Chcę panu powiedzieć, że wcześniej czy później - wiemy, że są już materiały ta sprawa zostanie w jakiś sposób chyba unormowana i powinniśmy mieć wpływ, Panie Ministrze, na to, żeby jak najefektywniej rozwiązać problem bezrobocia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZofiaKuratowska">Czy pan minister chce odpowiadać od razu, czy może połączymy pytania? Bo pan senator Borkowski ma podobne pytanie, więc bardzo proszę, poczekajmy na pewien blok pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofBorkowski">Panie Ministrze, czy resort rozważa możliwość podjęcia ściślejszej współpracy z samorządami - mam na myśli przeniesienie przyznawania i wypłat zasiłków dla bezrobotnych z Rejonowych Urzędów Pracy do pomocy społecznej. Sądzę, że pracownicy socjalni w gminach znają lepiej środowisko bezrobotnych i pracodawców i łatwiej mogliby podjąć walkę z zatrudnianiem na czarno, a także zapobiegać uchylaniu się przez bezrobotnych przed podjęciem pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZofiaKuratowska">Może na te dwa pytania, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MaciejManicki">Minister pracy jest przeciwny jakiemukolwiek centralizmowi, jeśli chodzi o funkcjonowanie systemu urzędów pracy. I właśnie dlatego najistotniejsze kompetencje, dotyczące podziału środków na różnego rodzaju cele - bo to, co jest przeznaczone na zasiłki, wynika z mocy prawa i tego nie ma co dzielić, to należy wypłacić - czy to będą prace interwencyjne, czy roboty publiczne, czy szkolenia, czy inne formy aktywnego przeciwdziałania bezrobociu, są w rękach Rejonowego Urzędu Pracy i Rejonowej Rady Zatrudnienia, w skład której wchodzą: przedstawiciel związków zawodowych, pracodawców i samorządu z danego obszaru. Tam zapadają najważniejsze decyzje o rozdysponowaniu środków.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MaciejManicki">Uważam natomiast, że bezrobocie nie jest problemem, z którym może sobie poradzić samodzielnie jakakolwiek gmina, poza taką, w której bezrobocia nie ma i w której są bardzo duże pieniądze, a takie gminy są w naszym kraju. Ale te gminy, w których poziom bezrobocia jest szczególnie wysoki, samodzielnie sobie z tym problemem nie poradzą. Co najwyżej mogą się w nim głębiej pogrążać. I dlatego uważamy, że problem walki z bezrobociem powinien być problemem ponadlokalnym, aczkolwiek staramy się, jak już wcześniej mówiłem, oddać jak najwięcej kompetencji samorządom. I tu już odpowiadam na pytanie pana senatora Borkowskiego. Stąd cała idea programów specjalnych, bo przede wszystkim w programach o charakterze lokalnym inspiratorem powinny być i mogą być gminy, mogą być samorządy lokalne i organizacje działające w społecznościach lokalnych. Tyle mogę powiedzieć w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Kucharski chciał zabrać głos. Później pan senator Kulak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKucharski">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#StanisławKucharski">Panie Ministrze, jestem przekonany, że projekt ustawy, który pan referuje ma na celu zwalczanie bezrobocia. Ale interesuje mnie art. 27 ust. 1 pkt 3, gdzie mówi się, że pracownik jest pozbawiony zasiłku dla bezrobotnego, o ile wypowiedział pracę swojemu poprzedniemu pracodawcy. Uważam to za krzywdzące, bo wypowiedzenie pracy może nastąpić z różnych powodów. Na przykład losowe, z powodu nieszczęścia osób bliskich, ze względu na dojazd do pracy itp.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#StanisławKucharski">I teraz kogoś, kto legalnie rozwiązuje umowę o pracę ze swoim pracodawcą - bo ma takie, a nie inne warunki, niekorzystne dla siebie - pozbawia się zasiłku dla bezrobotnych. Jakkolwiek, jak zauważyłem, w projekcie rządowym nie było tego sformułowania, a pojawiło się ono w projekcie sejmowym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ZofiaKuratowska">Może od razu pan senator Kulak zada pytanie.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Senator Zbigniew Kulak: Ale zupełnie inne.)</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#ZofiaKuratowska">A, zupełnie inne.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#ZofiaKuratowska">To proszę bardzo o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MaciejManicki">Oczywiście, ten przepis został wprowadzony w wyniku inicjatywy poselskiej zawartej w projekcie poselskim. Przy czym ja chciałem powiedzieć, że nie pozbawia on zasiłku dla bezrobotnych bezrobotnego, który rozwiązał umowę z ostatnim pracodawcą za wypowiedzeniem. Powoduje natomiast utratę prawa do zasiłku w okresie pierwszych 90 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Kulak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewKulak">Panie Ministrze, moi i nie tylko moi wyborcy, ciągle ponawiają sugestie, aby uzależnić wypłaty zasiłków dla bezrobotnych od wykazywania się aktywnością, czyli określając to ściślej, od wykazywania się nakazaną pracą. Mogłoby to być na przykład nakazanie opieki nad chorym sąsiadem, utrzymywania w czystości określonego odcinka ulicy czy szosy, posadzenia lasu na wyznaczonym terenie. Dlaczego pozwalamy, aby 2,5 miliona ludzi spędzało całe dnie przed telewizorem, podczas gdy Polska wymaga miotły, pędzla i mydła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MaciejManicki">Problem ten jest podnoszony bardzo często. Muszę powiedzieć, że podobną propozycję, ale tylko propozycję, bo nic więcej, niestety, nie możemy, kierujemy do absolwentów. Otóż jest nowy art. 37f, tak zwana substytucja wolontariatu, jak my to nazywamy. Absolwenci, ale na swój wniosek albo za ich zgodą, mogą zostać skierowani przez Rejonowy Urząd Pracy do wykonywania, na zasadach robót publicznych, przez okres do 6 miesięcy pracy nie związanej z wyuczonym zawodem, w wymiarze nie przekraczającym połowy wymiaru czasu pracy w instytucjach użyteczności publicznej oraz organizacjach zajmujących się… itd. Dlaczego za ich zgodą? Dlaczego na ich wniosek? Dlaczego nie możemy rozwiązać tego problemu, o którym mówił pan senator?</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#MaciejManicki">Otóż odpowiedź jest bardzo prosta. Gdybyśmy wprowadzili tego typu normy, byłyby one sprzeczne z konwencjami międzynarodowymi, zarówno z przepisami prawa europejskiego, jak i konwencjami Międzynarodowej Organizacji Pracy. Nie możemy wprowadzić przymusu pracy w żadnej sytuacji, nawet w sytuacji, gdy przyznajemy prawo do zasiłku dla bezrobotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Bachleda-Księdzularz, potem pan senator Frączek. Taka była kolejność zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">Moje pytanie jest następujące, Panie Ministrze. Wiemy, że 1% funduszu pracy przeznacza się na szkolenie. Gdyby pan zechciał mi powiedzieć, jaka to jest kwota? I czy cała ta kwota zostaje wykorzystana? To mnie bardzo interesuje.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#FranciszekBachledaKsiędzularz">I jeszcze jedno pytanie, to samo, które ciągle zadaję prawie każdemu z występujących tutaj ministrów. Jaki jest system kontroli i dla przykładu, ile osób schwytano, że tak powiem, na niesłusznym pobieraniu zasiłku? Oto tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZofiaKuratowska">Czy podobne pytanie zada pan senator Frączek?</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Senator Józef Frączek: Nie, nie, zupełnie inne.)</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#ZofiaKuratowska">To za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MaciejManicki">Zacznę od ostatniego, bo akurat pamiętam liczby. Tylko w ostatnim okresie skierowano do kolegiów do spraw wykroczeń ponad 2 tysiące wniosków o zatrudnienie w sytuacji, w której został pobrany zasiłek dla bezrobotnych. Dzieje się tak za sprawą nowej służby wprowadzonej w tym roku, czyli tak zwanej policji pracy, służb kontroli legalności zatrudnienia, które zresztą są bardzo kontrowersyjne, szczególnie w środowisku pracodawców. Ale tutaj specjalnie nie ma się czemu dziwić. Dostrzegamy więc zjawisko, staramy się mu przeciwdziałać. Oczywiście potrzeby są znacznie większe, o czym już wcześniej mówiłem. W 1996 r. nie mogą być, niestety, zrealizowane wobec rozwiązania, jakie przyjęto przy konstrukcji ustawy budżetowej, gdzie podstawowym założeniem było utrzymanie zatrudnienia w administracji państwowej na obecnym poziomie, czyli bez wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o środki przeznaczone na szkolenia, to proszę wybaczyć, ale w tej chwili nie pamiętam dokładnie kwoty, jaka na ten cel jest przeznaczona. Pamiętam tylko tyle, że biorąc pod uwagę efektywność tej formy, o czym mówiłem wcześniej, założyliśmy stosunkowo najwyższy chyba wzrost środków na ten cel. Mogę odpowiedzieć na piśmie na pytanie o konkretne kwoty, bo nie mam przy sobie, niestety, ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Frączek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JózefFrączek">Panie Ministrze, moje pytanie jest tylko pośrednio związane z tą ustawą, ale jeśli zechciałby pan na nie odpowiedzieć, to byłbym bardzo rad.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JózefFrączek">We Francji w ciągu ostatnich dwudziestu lat mamy do czynienia z 80% wzrostem gospodarczym i zarazem z bezrobociem, które wzrosło z 420 tysięcy do 5 milionów osób. Czy pana zdaniem czeka nas w Polsce ten sam scenariusz i czy jest to dobry prognostyk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MaciejManicki">Trudno powiedzieć, w jaki sposób będą się toczyły procesy gospodarcze. Nie mam wątpliwości co do tego, że państwo powinno stymulować utrzymywanie określonego poziomu zatrudnienia przez pracodawców. Aczkolwiek, jeśli przyjęliśmy za właściwe funkcjonowanie w ramach gospodarki rynkowej społecznej gospodarki rynkowej, to jednak trzeba się zgodzić z tym, że liczba miejsc pracy zależy ostatecznie od decyzji pracodawców i nie można w te decyzje ingerować żadnym systemem zakazów. Trzeba, i to jest czynione, w pewien sposób utrudniać procesy zwalniania pracowników poprzez mechanizmy, o których mowa na przykład w ustawie o zwolnieniach z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Niezależnie bowiem od tego, że zawarte tam rozwiązania pełnią przede wszystkim funkcje osłonowe w stosunku do zwalnianych pracowników, są one również utrudnieniem dla pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MaciejManicki">Mogę powiedzieć jedno. My mamy większy, podejrzewam, problem niż miała Francja, bowiem w najbliższych siedmiu latach 35% ogółu przyrostu absolwentów w całej Europie przypada na Polskę. To jest wielkość niewyobrażalna, taka, z którą żadna z gospodarek europejskich nie musiała się uporać. U nas bezrobocie ciągle dotyka ponad 2,5 miliona osób i wiemy, bo jest to całkowicie przesądzone liczbą urodzin w latach 1977–1983, że w ciągu najbliższych sześciu lat przybędzie ponad milion osób w wieku produkcyjnym. I musimy się z tym uporać. Z jakim skutkiem, oczywiście trudno na to pytanie dzisiaj jednoznacznie odpowiedzieć. Stąd też zawarte w programie rządowym postanowienie, o którym mówiłem, że wszelkie decyzje podejmowane przez organy administracji państwowej na wszystkich szczeblach powinny uwzględniać sytuację na rynku pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZofiaKuratowska">Ja chciałabym zadać panu ministrowi pytanie, powiedziałabym, natury formalnej. Dlaczego ustawa ta musi być przyjmowana w trybie pilnym? Przypominam wniosek pana senatora Tyrny i jeszcze niektórych innych senatorów wychodzący z sytuacji, kiedy siedemdziesiąt parę osób, bo taka mniej więcej jest dziś ogólna frekwencja, siedemdziesiąt parę poważnych osób musi debatować nad ustawą o tak niebywale ważnym przedmiocie, z którą zapoznało się dzisiaj rano. I choć nie wierzę oczywiście w odkrycie rozwiązań zasługujących na nagrodę Nobla, jak sugerował pan senator Ceberek, to jednak chciałabym, żebyśmy mogli pracować poważnie. Bardzo więc proszę o odpowiedź, dlaczego musiała być uchwalona w trybie pilnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MaciejManicki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Po pierwsze, nie spodziewaliśmy się, że Sejm zakończy pracę przed świętami i postawi Wysoką Izbę w takiej sytuacji, że owe siedem dni przypadnie na okres świąteczny. Zakładaliśmy raczej, że w Sejmie drugie czytanie odbędzie się, i tak to było zresztą wcześniej planowane, w okresie między świętami a sylwestrem, co dawałoby nieco lepsze możliwości. Ja nie mogę odpowiadać jednak za termin siedmiu dni, bo on wynika z przepisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MaciejManicki">Dlaczego natomiast w trybie pilnym? Wynikało to również ze stanowiska, jakie przyjął Sejm we wcześniej przygotowanym przez sejmową Komisję Polityki Społecznej projekcie, który nakazywał wprowadzenie tego jak najszybciej. My, muszę powiedzieć, jesteśmy zobowiązani zapewnić tym ludziom, których te przepisy będą dotyczyły, czyli rocznikowi, który będzie opuszczał szkoły w maju, w czerwcu, ich wejście w życie z odpowiednim wyprzedzeniem. Gdyby prace nad ustawą prowadzić w trybie zwykłym, to nie było, niestety, żadnej gwarancji, że ukaże się ona przed ustaleniem wysokości zasiłku w dniu 1 marca i z wyprzedzeniem odpowiednim dla roczników opuszczających mury szkolne w maju, czerwcu 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, aczkolwiek dla mnie nie jest to odpowiedź wystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Chełkowski ma pytanie i jeszcze pan senator Gawronik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AugustChełkowski">Chciałbym nawiązać do pytań pani marszałek. Mnie się wydaje, że problem polega po prostu na tym, że nie jest to ustawa naprawdę pilna. Pilne są ustawy potrzebne niespodziewanie, opracowywane wtedy, kiedy coś wyskakuje niespodziewanie, jak na przykład sprawa cła czy przewozu przez granicę, kiedy trzeba było sprawę zabezpieczyć, żeby nie było żadnych finansowych strat. Przy tej ustawie takiej niespodziewanej sytuacji nie ma. Dlatego mnie się wydaje, że to po prostu wina rządu, iż nie rozpatrzył sprawy na czas.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#AugustChełkowski">Ale również, Pani Marszałek, także wina parlamentu, który tak ustanowił prawo. Gdyby rząd wiedział, że musi oddać ten projekt miesiąc wcześniej, to oddałby go wcześniej. Gdyby Sejm wiedział, że musi go w miesiąc później przekazać do Senatu, to też by to uczynił. To nie jest pilna ustawa, to jest zaniedbana ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZofiaKuratowska">Zgadza się.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Gawronik ma pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AleksanderGawronik">Chciałem powiedzieć, że mnie całkowicie przekonały argumenty pana ministra i że wycofuję swój wniosek. Po prostu dostaliśmy ustawę za późno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#ZofiaKuratowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#ZofiaKuratowska">Ponieważ w trakcie dyskusji zostały zgłoszone nowe wnioski, a poza wnioskiem pana senatora Gawronika, żaden z nich nie został wycofany, poproszę Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o ustosunkowanie się do nich i przygotowanie ich do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#ZofiaKuratowska">Głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw zostanie przeprowadzone pod koniec dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#ZofiaKuratowska">Zarządzam przerwę w celu zebrania się komisji.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#ZofiaKuratowska">Za chwilę pan senator sekretarz przedstawi państwu komunikaty. Poza tym pod koniec przerwy zapraszam, w imieniu marszałka, członków Konwentu Seniorów na spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#ZofiaKuratowska">Wpłynął również do mnie wniosek, któremu nie mogę odmówić. Jest to wniosek regulaminowy o półgodzinną przerwę na zebranie Klubu Senatorskiego SLD od godziny 20.00 do godziny 20.30. Po przerwie rozpoczniemy nasze obrady o 20.30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrzysztofBorkowski">Wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych w sprawie omawianej ustawy odbędzie się zaraz po ogłoszeniu przerwy w sali obrad plenarnych Senatu, tutaj na miejscu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZofiaKuratowska">A ja poproszę do pana marszałka członków Konwentu Seniorów.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 19 minut 44 do godziny 20 minut 30)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZofiaKuratowska">Proszę państwa, zaczynamy.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do punktu drugiego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam państwu, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 319, sprawozdania komisji natomiast w drukach o nrach 319A i 319B.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej, pana senatora Mieczysława Bilińskiego. Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MieczysławBiliński">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#MieczysławBiliński">Wojsko Polskie jest chlubą naszego narodu. Historia daje wiele przykładów tradycji oręża polskiego i postaw patriotycznych żołnierzy godnych naśladowania, nagradzania i odznaczania.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#MieczysławBiliński">W Polsce już od 1765 r. stosowano przyznawanie medali. W ostatnich czasach zasady i tryb nadawania odznaczeń spowodowały deprecjację medalu. Organy państwowe w oparciu o ustawę z dnia 15 lipca 1968 r. przyznawały medale automatycznie, w tym osobom miernym, za wysługę lat, to znaczy po pięciu, dziesięciu i dwudziestu latach. Medal ten stanowił raczej dowód zaliczenia stażu nienagannej służby wojskowej i był nadawany obligatoryjnie. Dotychczasowa praktyka, nadmiar przyznawanych medali, spowodowała obniżenie wartości rangi odznaczenia. Proponowana ustawa jest wyrazem skutków transformacji społeczno-ekonomicznej. W tym zakresie nie budziła kontrowersji merytorycznych w Sejmie i zasługuje na uznanie.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#MieczysławBiliński">Uchwalona przez Sejm w dniu 13 grudnia 1995 r. ustawa o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” ma charakter porządkowy, podnosi prestiż odznaczonych za konkretne osiągnięcia w środowisku wojskowym. W myśl tej ustawy, zgodnie z art. 2, zmienia się liczbę lat pracy, po których można nadać medal. Ustawa przewiduje brązowy medal po pięciu latach, srebrny - po dziesięciu latach, złoty - co najmniej po dwudziestu pięciu latach wyróżniającej się wzorowej służby uznanej przez właściwych przełożonych. Otrzymujący odznaczenie powinien mieć oceny bardzo dobre w dwóch ostatnich okresowych opiniach. Nowością jest również wprowadzenie nowego wzoru medalu z zachowaniem ważności dotychczasowych, które nie podlegają wymianie. Zapewnia to art. 7 ustawy. Konieczność uaktualnienia i przystosowania medalu do nowej rzeczywistości wynika z obowiązującej ustawy o godle, barwach i hymnie z dnia 9 lutego 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#MieczysławBiliński">Medal przyznawany z okazji uroczystości związanych ze świętem Wojska Polskiego ma być wyrazem honoru, bohaterstwa, odwagi, pracowitości, poświęcenia i gotowości złożenia dla Ojczyzny najcenniejszego daru, jakim jest życie. Odzwierciedla autentyczny wkład w zasługi dla służby wojskowej i pracy cywilnej w wojsku. Jest to więc zaszczytne wyróżnienie szczególnego rodzaju za długoletnią wzorową służbę żołnierza, bodziec do naśladowania, czynnik aktywizujący innych żołnierzy we wzorowym wykonywaniu obowiązków wobec Ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#MieczysławBiliński">Pewnym novum w ustawie jest art. 5 przewidujący utratę medalu z powodu degradacji lub pozbawienia praw publicznych. Podobnie niegodna postawa żołnierza dyskwalifikuje go i uniemożliwia przyznanie medalu. Medal „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” będzie zaszczytnym wyróżnieniem, mobilizującym żołnierzy do aktywnej i patriotycznej działalności w środowisku wojskowym. Projekt ustawy w sprawie ustanowienia medalu jest zgodny z postanowieniami Układu Europejskiego. Powinien dobrze funkcjonować w środowisku wojskowym. Posiada regulacje prawne rangi ustawowej.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#MieczysławBiliński">Mając na uwadze umotywowane głosy w dyskusji w czasie posiedzenia Komisji Obrony Narodowej w dniu 21 grudnia 1995 r. nad projektem ustawy, w imieniu komisji proszę Wysoką Izbę o przyjęcie proponowanej ustawy bez poprawek. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, pana senatora Ryszarda Jarzembowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#RyszardJarzembowski">Na początek sprostowanie. Sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej oświadczył, że jest to ustawa z 13 grudnia. Nieprawda, jest to ustawa z 14 grudnia, co niniejszym prostuję.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#RyszardJarzembowski">A teraz do rzeczy. Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, w imieniu której zabieram głos, analizowała ustawę z 14 grudnia br. o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny” na naszym 246 posiedzeniu w dniu 27 grudnia i zajęła stanowisko dające się streścić w czterech słowach: nic dodać, nic ująć. Zrezygnuję więc z patetycznej retoryki, stwierdzając, że ustawa ta pod względem legislacyjno-technicznym nie budzi zastrzeżeń. Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych rekomenduje jej przyjęcie bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#ZofiaKuratowska">Zgodnie z naszym regulaminem chciałabym zapytać, czy ktoś z pań lub panów senatorów chciałby zadać krótkie pytanie z miejsca senatorom sprawozdawcom obydwu komisji? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#ZofiaKuratowska">Wobec tego otwieram debatę.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam o wszystkich zasadach naszych debat, które - mam nadzieję - wszyscy senatorowie pamiętają.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#ZofiaKuratowska">Pierwszym mówcą będzie pan senator Protasowicki.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#ZofiaKuratowska">Senator Kwiatkowski złożył swój głos do protokołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MieczysławProtasowicki">Ja również, Pani Marszałek, tekst swego wystąpienia składam do protokołu.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Czy ktoś z pań lub panów chciałby zabrać głos w debacie?</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#ZofiaKuratowska">Jeżeli nie, to informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#ZofiaKuratowska">Nie przybył do nas żaden z przedstawicieli rządu. Miał być u nas akurat jedyny urzędujący w tej chwili w Ministerstwie Obrony Narodowej pan minister Andrzej Karkoszka. Wobec tego przeprosił nas, że jest to niemożliwe. Zresztą, nie sądzę, żeby to było niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#ZofiaKuratowska">W związku z tym zamykam dyskusję i informuję, że zgodnie z naszym obyczajem głosowanie nad tą ustawą przeprowadzimy na końcu posiedzenia, razem ze wszystkimi głosowaniami.</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do punktu trzeciego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam państwu, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 321, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 321 A.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Wacława Strażewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WacławStrażewicz">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WacławStrażewicz">W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy z 22 grudnia bieżącego roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#WacławStrażewicz">Nowelizacja dotyczy dwóch ustaw, to znaczy: ustawy z 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, a konkretnie zastąpienia w art. 88a ust. 4 wyrazów: „z dniem 31 grudnia 1995 r.” wyrazami: „jeżeli wnioski zawierające to roszczenie nie zostaną złożone do dnia 31 grudnia 1996 r. „ ; oraz ustawy z 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości, a dokładnie zastąpienia w art. 2c ust. 5 wyrazów: „z dniem 31 grudnia 1995 r.” wyrazami: „jeżeli wnioski zawierające te roszczenia nie zostaną złożone do dnia 31 grudnia 1996 r.”. Na czym polegają zmiany i do czego zmierzają? Mianowicie, w dwóch wymienionych ustawach mówi się, że spółdzielnie i ich związki oraz inne podmioty prawne, które posiadają nieruchomości na gruntach skarbu państwa lub gminy, mogą występować z wnioskami o ustanowienie wieczystego użytkowania tych gruntów. Spółdzielnie miały wiele kłopotów nawet z ustanowieniem czy udowodnieniem tytułu własności do posiadanego majątku, a szczególnie właśnie o to zabiegały. Z tej racji, że proces komunalizacji gruntów jeszcze się nie zakończył, a w poprzednim okresie nie przywiązywano tak dużej wagi do zapisywania w księgach wieczystych tytułów własności, powstało wiele problemów. Tak się właśnie złożyło, że 31 grudnia bieżącego roku mija termin, do kiedy roszczenia mogły być zgłaszane. Z tej przyczyny proponuje się przedłużenie go o jeszcze jeden rok.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#WacławStrażewicz">W Sejmie, ale też podczas obrad naszej komisji rozważano propozycję, żeby to ewentualnie jeszcze wydłużyć. Wniosek upadł, ponieważ oznaczenie tego okresu na jeden rok będzie jednocześnie dopingowało zainteresowane podmioty do uregulowania spraw własności. Projekt ustawy został jednogłośnie przyjęty przez członków komisji. Dlatego jeszcze raz uprzejmie proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZofiaKuratowska">Proszę pana senatora o pozostanie jeszcze chwilę na mównicy.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z pań lub panów senatorów chciałby zadać panu senatorowi krótkie, zadawane z miejsca pytanie?</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma pytań.)</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#ZofiaKuratowska">Nie widzę zgłoszeń, wobec czego dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#ZofiaKuratowska">Nikt nie jest zapisany do debaty.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#ZofiaKuratowska">Formalnie jednak otwieram ją.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z pań lub panów senatorów chciałby zabrać głos na temat projektu ustawy? Nie ma chętnych.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#ZofiaKuratowska">Nie ma dzisiaj na sali przedstawiciela rządu, który mógłby zabrać głos w sprawie omawianej ustawy. Odniosłam zresztą wrażenie, że wszystko jest jasne. Przypomnę tylko, że rozpatrywana ustawa była projektem poselskim.</u>
          <u xml:id="u-94.8" who="#ZofiaKuratowska">Zamykam dyskusję nad rozpatrywaną ustawą. Głosowanie nad nią zostanie przeprowadzone razem z innymi głosowaniami.</u>
          <u xml:id="u-94.9" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie powracamy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-94.10" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam, że podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, które ustosunkowały się do przedstawionych w trakcie debaty wniosków.</u>
          <u xml:id="u-94.11" who="#ZofiaKuratowska">Debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona i obecnie zgodnie z art. 45 ust. 3 Regulaminu Senatu głos mogą zabrać jedynie sprawozdawcy i wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-94.12" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu i przedstawienie wniosków przyjętych na posiedzeniu komisji sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, panią senator Wandę Kustrzebę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WandaKustrzeba">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WandaKustrzeba">W czasie przerwy w obradach odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych. Połączone komisje postanowiły przyjąć ustawę o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu bez poprawek. Za takim wnioskiem głosowało 12 senatorów, 3 senatorów było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Wobec takiego wyniku poprawką zgłoszona przez senatora Jerzego Adamskiego nie była w ogóle rozpatrywana.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#WandaKustrzeba">Wcześniej odbyło się głosowanie wniosku senatorów NSZZ „Solidarność” o odrzucenie ustawy. Wniosek nie został przyjęty. Przeciw głosowało 13 senatorów, 1 wstrzymał się od głosu, 2 senatorów opowiedziało się za przyjęciem wniosku.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#WandaKustrzeba">Senator Marcin Tyrna podtrzymał wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy, który, mam nadzieję, za chwilę przedstawi Wysokiej Izbie.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#WandaKustrzeba">Jako sprawozdawca połączonych komisji zwracam się jeszcze raz do Wysokiej Izby z prośbą o przyjęcie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę teraz o zabranie głosu sprawozdawcę mniejszości połączonych komisji, pana senatora Marcina Tyrnę. Rozumiem, że chce pan z miejsca Przedstawić wniosek.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#komentarz">(Senator Marcin Tyrna: Jeśli Pani Marszałek pozwoli, to z miejsca.)</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MarcinTyrna">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym tylko podtrzymać wniosek mniejszości. Myślę, że w trakcie debaty wszystkie argumenty za i przeciw zostały już przedstawione. Wnioskodawcy uznali, że argumenty, które mogłyby doprowadzić do zmiany opinii, nie podważyły naszej decyzji. Podtrzymujemy ją. Prosiłbym Wysoką Izbę o uwzględnienie wniosku mniejszości podczas głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#ZofiaKuratowska">Wniosek zgłosił ponadto pan senator Jerzy Adamski. Czy pan senator chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, również z miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JerzyAdamski">Dziękuję, Pani Marszałek. Przykro mi, że komisja nie wzięła pod uwagę mojej poprawki. Uważam, że jest słuszna i podtrzymuję ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#ZofiaKuratowska">Sprawozdawca Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, pan senator Piotr Miszczuk, rezygnuje z zabierania głosu.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie przystępujemy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam, że w tej sprawie w trakcie debaty przedstawiono następujące wnioski zawarte w druku nr 320Z: wniosek zgłoszony przez grupę senatorów klubu NSZZ „Solidarność” o odrzucenie ustawy, oznaczony rzymską jedynką; wniosek Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia o przyjęcie ustawy bez poprawek, oznaczony rzymską dwójką; i wreszcie wniosek senatora Jerzego Adamskiego o wprowadzenie poprawki do ustawy, oznaczony rzymską trójką. Przypominam również, że połączone komisje przedstawiają wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#ZofiaKuratowska">Informuję, że zgodnie z art. 47 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, czyli nad wnioskiem oznaczonym rzymską jedynką, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek, oznaczonym rzymską dwójką. Głosowanie nad wnioskiem o wprowadzenie poprawki do ustawy, oznaczonym rzymską trójką, zostanie przeprowadzone po odrzuceniu wcześniejszych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#ZofiaKuratowska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem wniosku przedstawionego przez grupę senatorów o odrzucenie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.8" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.9" who="#ZofiaKuratowska">Kto wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.10" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.11" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 66 senatorów 12 głosowało za odrzuceniem ustawy, przeciw - 53, 1 osoba wstrzymała się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-100.12" who="#komentarz">(Głosowanie nr 3).</u>
          <u xml:id="u-100.13" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że wniosek o odrzucenie ustawy nie został przez Wysoką Izbę zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-100.14" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy obecnie do głosowania nad wnioskiem połączonych komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-100.15" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
          <u xml:id="u-100.16" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem ustawy bez poprawek, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.17" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.18" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.19" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.20" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 66 senatorów za przyjęciem ustawy bez poprawek wypowiedziało się 48, przeciw było 15, wstrzymały się od głosu 2, nie głosowała 1 osoba.</u>
          <u xml:id="u-100.21" who="#komentarz">(Głosowanie nr 4).</u>
          <u xml:id="u-100.22" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-100.23" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie powracamy do punktu drugiego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-100.24" who="#ZofiaKuratowska">Debata nad tą ustawą została zakończona. Przedstawiony projekt uchwały zawarty jest w drukach o nrach 319A i 319B. Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisja Obrony Narodowej przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-100.25" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.26" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
          <u xml:id="u-100.27" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem ustawy bez poprawek, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.28" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.29" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał o głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.30" who="#ZofiaKuratowska">Jeszcze nie głosował jeden senator. Może ktoś z państwa źle włożył swoją kartę do głosowania?</u>
          <u xml:id="u-100.31" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.32" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 66 senatorów za przyjęciem uchwały bez poprawek wypowiedziało się 65, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał, 1 osoba nie głosowała.</u>
          <u xml:id="u-100.33" who="#komentarz">(Głosowanie nr 5).</u>
          <u xml:id="u-100.34" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ustanowieniu medalu „Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny”.</u>
          <u xml:id="u-100.35" who="#ZofiaKuratowska">Powracamy do punktu trzeciego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-100.36" who="#ZofiaKuratowska">Debata nad tą ustawą została zakończona.</u>
          <u xml:id="u-100.37" who="#ZofiaKuratowska">Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek. Ten projekt poddam pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-100.38" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.39" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
          <u xml:id="u-100.40" who="#ZofiaKuratowska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem uchwały w tym brzmieniu, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.41" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.42" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-100.43" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wynik głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.44" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 66 senatorów za przyjęciem uchwały bez poprawek wypowiedziało się 59, przeciw było 3, wstrzymało się od głosu 3, nie głosowała 1 osoba.</u>
          <u xml:id="u-100.45" who="#komentarz">(Głosowanie nr 6).</u>
          <u xml:id="u-100.46" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej tę ustawę.</u>
          <u xml:id="u-100.47" who="#ZofiaKuratowska">Informuję, że porządek dzienny sześćdziesiątego trzeciego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-100.48" who="#ZofiaKuratowska">Chciałabym prosić państwa o pozostanie jeszcze przez chwilę. Nie mamy żadnych oświadczeń poza porządkiem dziennym.</u>
          <u xml:id="u-100.49" who="#ZofiaKuratowska">Zanim poproszę senatora sekretarza o odczytanie komunikatów, chciałabym złożyć wszystkim państwu bardzo serdeczne, nawet gorące życzenia szczęśliwego Nowego Roku. Oby ten rok dla nas, i dla parlamentu, i dla społeczeństwa, czyli naszych wyborców, był rokiem szczęśliwym, przyjemnym, a także zdrowym. Wszystkiego najlepszego! Do siego roku!</u>
          <u xml:id="u-100.50" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-100.51" who="#ZofiaKuratowska">Po tym przyjemnym akcencie, chcę poinformować, że następne posiedzenie Senatu odbędzie się w przyszłym roku, 18 i 19 stycznia, czyli w czwartek i piątek. Oczywiście, porządek dzienny posiedzenia zostanie państwu dostarczony.</u>
          <u xml:id="u-100.52" who="#ZofiaKuratowska">Informuję także, że protokół sześćdziesiątego trzeciego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji będzie udostępniony senatorom w terminie 21 dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, w pokoju nr 253.</u>
          <u xml:id="u-100.53" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofBorkowski">Kolejne posiedzenie Komisji Obrony Narodowej odbędzie się 4 stycznia, w czwartek, w sali nr 176. Początek obrad o godzinie 11.00. Porządek obrad: omówienie projektu ustawy budżetowej na 1996 r. wraz z przedłożoną autopoprawką w części dotyczącej budżetu MON.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#KrzysztofBorkowski">Posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej odbędzie się 3 stycznia 1996 r. w sali nr 179. Początek posiedzenia o godzinie 10.00. Temat: wstępne rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 1996. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZofiaKuratowska">Zamykam sześćdziesiąte trzecie posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#ZofiaKuratowska">Do widzenia państwu.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 20 minut 59)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>